Kurier 695

20
Ú 29.03. Rada Miejska w Bytowie przy- jęla regulamin nadawania Honorowego Obywatelstwa Miasta Bytowa. Tytul mają otrzymywać ludzie szczególnie za- slużeni dla miasta i wybitne osobistości. O jego nadanie może wystąpić Rada Miejska lub burmistrz. Do pierwszego nadania honorowego obywatelstwa ma dojść podczas tegorocznych Dni Bytowa. Ú Stowarzyszenie „Jesteśmy” prowa- dzące Warsztat Terapii Zajęciowej w By- towie ma nowego prezesa. Po rezygnacji Miroslawa Deręgowskiego stanowisko objęla dotychczasowa wiceprezes Irena Kozlowska, będąca jednocześnie zastęp- cą kierownika WTZ-u. Jej zastępcą zo- stal inny pracownik Warsztatu, Zbi- gniew Koska. Ú Rada Gminy Studzienice zadecydo- wala o nadaniu Zespolowi Szkól w Stu- dzienicach imienia kaszubskiego poety ks. Antoniego Peplińskiego, którego ro- dzina wywodzi się z Klączna. Ú Firma „Abol” wygrala przetarg na okresową kontrolę stanu budynków ko- munalnych gminy Parchowo. Za prze- gląd otrzyma 3,9 tys. zl. Ú Z 1 do 2% funduszu plac podniesiono w tym roku pulę dodatków motywacyj- nych dla nauczycieli w gminie Studzie- nice. Uchwalony na ostatniej sesji Rady Gminy regulamin ich wynagradzania przewiduje również, że związki zawodo- we nie będą uczestniczyly w podziale pieniędzy, a jedynie wnioskowaly do dy- rektora szkoly lub wójta o doroczne na- grody. Ú Rady Gmin w Parchowie i Studzieni- cach udzielily swoim wójtom Wladysla- wie Langowskiej i Jerzemu Szpakow- skiemu absolutorium za wykonanie budżetów w 2005 r. Ú W dn. 19.04. - 21.04. Parchowo od- wiedzi kilku strażaków z zaprzyjaźnio- nego niemieckiego Friesack. Jednym z celów wizyty będzie omówienie tegoro- cznego wyjazdu mlodych strażaków z Parchowa na obóz do Niemiec. Ú Firma „Mikki” Wojciecha Mikolaj- czyka wygrala przetarg na wylączną sprzedaż piwa i prowadzenie gastrono- mii podczas tegorocznych Dni Bytowa, proponując najwyższą cenę (24 tys. zl) za kompleksową obslugę imprezy. Konku- rowaly z nią 3 inne podmioty. 8-9.07. „Mikki” będzie prowadzić sprzedaż w wyznaczonych miejscach na zamku i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Ú Za ponad 370 tys. zl firma „Rambud” z Kościerzyny zmodernizuje i wyposaży Gminny Ośrodek Kultury w Parchowie. Do 15.05. GOK zyska meble, m.in. 250 krzesel w sali widowiskowej, a do 31.10. ocieplenie, nową elewację, dach, drzwi, okna oraz m.in. nowe posadzki. W kilku s³owach 3 AKTUALNOŚCI Miejskie drogi za unijne pieniądze Ruszy³y d³ugo wyczekiwane przez bytowiaków prace na dziurawej ul. Styp-Rekowskiego w Bytowie. Droga budowana g³ównie za unijne pieni¹dze ma byæ gotowa w lipcu. Budowlañcy weszli te¿ na ul. Wybickiego, z której zej- d¹ jeszcze w maju. Prace zlecone przez miejski samorząd slupskiemu Przedsiębiorstwu Drogo- wo-Mostowemu mają uwieńczyć dzielo roz- poczęte jeszcze w ub.r. przez Zarząd Dróg Powiatowych, który przebudowal swój fragment ul. Styp-Rekowskiego - do wyso- kości marketu „Malek”. Gmina nie zdążyla w ub.r. ze swoją częścią, bo po przetargu protestowala startująca w nim firma. Te- raz do końca lipca należący do samorządu miejskiego odcinek do nowego cmentarza zmieni się nie do poznania. Inwestycja war- ta w sumie 3,4 mln zl obejmie też budowę ul. ks. Popieluszki, ale ta zakończy się do- piero w czerwcu przyszlego roku. Pierwszą lopatę na ul. Styp-Rekowskiego wbito w ubieglym tygodniu. - Rozpoczęly się prace przy budowie kanalizacji deszczowej. Po niej przyjdzie kolej na oświetlenie, rozbiór- kę starego chodnika, nową nawierzchnię ulicy, chodniki i ścieżki rowerowe - mówi Danuta Karcz-Karczewska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego. Na dobre trwają też roboty przy ul. Wybickiego. Po- wstaje tu nowy od- cinek do ul. Prze- myslowej. Moder- nizowana jest też wąska dziś część od PPKS-u do sie- dziby straży po- żarnej. Inwestycja rozpoczęta w ub.r. ma się zakończyć jeszcze w maju. Z 862 tys. zl, jakie gmina planuje na nią wydać, aż 605 tys. zl musi oddać później Unia Eu- ropejska. Podobnie jest na ul. Styp-Rekow- skiego, gdzie 70% kosztów przebudowy po- chodzi ze środków unijnych, a kolejnych 10% ma przyjść z budżetu państwa. P.C. Parking w dziurze To, co siê dzieje przy cmentarzu w Ugoszczy, robi wra¿enie powa¿nych prac budowlanych. Rzeczywiœcie s¹ powa¿ne, ale ich efektów szybko nie zoba- czymy. - Zamierzamy przy cmentarzu zbudować drugi parking, a także doprowadzić dojazd dla śmieciarki do cmentarnego śmietnika - mówi wójt Jerzy Szpakowski. W tym celu ziemia wybierana przy okazji rozpoczętej niedawno rozbudowy oczyszczalni w Ugoszczy wywieziona zostala do dolu mię- dzy drogą a rzeką. Po zasypaniu sporego wglębienia na jego miejscu powstanie par- king i droga. - Nie wiadomo kiedy, bo grunt z oczyszczalni nie wystarczy do wyrówna- nia terenu. Dlatego jeśli ktoś z mieszkań- ców mialby jakieś gruzy lub zbędną ziemię, może się do nas zglosić - zachęca wójt. P.C. Rozpoczête w ub.r. roku prace przy ul. Wybickiego zakoñcz¹ siê w maju. Ko³o cmentarza w Ugoszczy powstanie d³ugi parking.

Transcript of Kurier 695

Page 1: Kurier 695

Ú 29.03. Rada Miejska w Bytowie przy−

jęła regulamin nadawania Honorowego

Obywatelstwa Miasta Bytowa. Tytuł

mają otrzymywać ludzie szczególnie za−

służeni dla miasta i wybitne osobistości.

O jego nadanie może wystąpić Rada

Miejska lub burmistrz. Do pierwszego

nadania honorowego obywatelstwa ma

dojść podczas tegorocznych Dni Bytowa.

Ú Stowarzyszenie „Jesteśmy” prowa−

dzące Warsztat Terapii Zajęciowej w By−

towie ma nowego prezesa. Po rezygnacji

Mirosława Deręgowskiego stanowisko

objęła dotychczasowa wiceprezes Irena

Kozłowska, będąca jednocześnie zastęp−

cą kierownika WTZ−u. Jej zastępcą zo−

stał inny pracownik Warsztatu, Zbi−

gniew Koska.

Ú Rada Gminy Studzienice zadecydo−

wała o nadaniu Zespołowi Szkół w Stu−

dzienicach imienia kaszubskiego poety

ks. Antoniego Peplińskiego, którego ro−

dzina wywodzi się z Kłączna.

Ú Firma „Abol” wygrała przetarg na

okresową kontrolę stanu budynków ko−

munalnych gminy Parchowo. Za prze−

gląd otrzyma 3,9 tys. zł.

Ú Z 1 do 2% funduszu płac podniesiono

w tym roku pulę dodatków motywacyj−

nych dla nauczycieli w gminie Studzie−

nice. Uchwalony na ostatniej sesji Rady

Gminy regulamin ich wynagradzania

przewiduje również, że związki zawodo−

we nie będą uczestniczyły w podziale

pieniędzy, a jedynie wnioskowały do dy−

rektora szkoły lub wójta o doroczne na−

grody.

Ú Rady Gmin w Parchowie i Studzieni−

cach udzieliły swoim wójtom Władysła−

wie Łangowskiej i Jerzemu Szpakow−

skiemu absolutorium za wykonanie

budżetów w 2005 r.

Ú W dn. 19.04. − 21.04. Parchowo od−

wiedzi kilku strażaków z zaprzyjaźnio−

nego niemieckiego Friesack. Jednym z

celów wizyty będzie omówienie tegoro−

cznego wyjazdu młodych strażaków z

Parchowa na obóz do Niemiec.

Ú Firma „Mikki” Wojciecha Mikołaj−

czyka wygrała przetarg na wyłączną

sprzedaż piwa i prowadzenie gastrono−

mii podczas tegorocznych Dni Bytowa,

proponując najwyższą cenę (24 tys. zł) za

kompleksową obsługę imprezy. Konku−

rowały z nią 3 inne podmioty. 8−9.07.

„Mikki” będzie prowadzić sprzedaż w

wyznaczonych miejscach na zamku i

Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Ú Za ponad 370 tys. zł firma „Rambud”

z Kościerzyny zmodernizuje i wyposaży

Gminny Ośrodek Kultury w Parchowie.

Do 15.05. GOK zyska meble, m.in. 250

krzeseł w sali widowiskowej, a do 31.10.

ocieplenie, nową elewację, dach, drzwi,

okna oraz m.in. nowe posadzki.

W k i l k u s ³ o w a c h

3

AKTUALNOŚCI

Miejskie drogiza unijne pieniądzeRuszy³y d³ugo wyczekiwane przez bytowiaków prace na dziurawej ul.Styp-Rekowskiego w Bytowie. Droga budowana g³ównie za unijne pieni¹dzema byæ gotowa w lipcu. Budowlañcy weszli te¿ na ul. Wybickiego, z której zej-d¹ jeszcze w maju.

Prace zlecone przez miejski samorząd

słupskiemu Przedsiębiorstwu Drogo−

wo−Mostowemu mają uwieńczyć dzieło roz−

poczęte jeszcze w ub.r. przez Zarząd Dróg

Powiatowych, który przebudował swój

fragment ul. Styp−Rekowskiego − do wyso−

kości marketu „Malek”. Gmina nie zdążyła

w ub.r. ze swoją częścią, bo po przetargu

protestowała startująca w nim firma. Te−

raz do końca lipca należący do samorządu

miejskiego odcinek do nowego cmentarza

zmieni się nie do poznania. Inwestycja war−

ta w sumie 3,4 mln zł obejmie też budowę

ul. ks. Popiełuszki, ale ta zakończy się do−

piero w czerwcu przyszłego roku. Pierwszą

łopatę na ul. Styp−Rekowskiego wbito w

ubiegłym tygodniu. − Rozpoczęły się praceprzy budowie kanalizacji deszczowej. Poniej przyjdzie kolej na oświetlenie, rozbiór−kę starego chodnika, nową nawierzchnięulicy, chodniki i ścieżki rowerowe − mówi

Danuta Karcz−Karczewska, rzeczniczka

Urzędu Miejskiego.

Na dobre trwają

też roboty przy ul.

Wybickiego. Po−

wstaje tu nowy od−

cinek do ul. Prze−

mysłowej. Moder−

nizowana jest też

wąska dziś część

od PPKS−u do sie−

dziby straży po−

żarnej. Inwestycja

rozpoczęta w ub.r.

ma się zakończyć

jeszcze w maju. Z

862 tys. zł, jakie

gmina planuje na

nią wydać, aż 605

tys. zł musi oddać

później Unia Eu−

ropejska. Podobnie jest na ul. Styp−Rekow−

skiego, gdzie 70% kosztów przebudowy po−

chodzi ze środków unijnych, a kolejnych

10% ma przyjść z budżetu państwa.

P.C.

Parking w dziurzeTo, co siê dzieje przy cmentarzu w Ugoszczy, robi wra¿enie powa¿nych pracbudowlanych. Rzeczywiœcie s¹ powa¿ne, ale ich efektów szybko nie zoba-czymy.

− Zamierzamy przy cmentarzu zbudowaćdrugi parking, a także doprowadzić dojazddla śmieciarki do cmentarnego śmietnika −

mówi wójt Jerzy Szpakowski. W tym celu

ziemia wybierana przy okazji rozpoczętej

niedawno rozbudowy oczyszczalni w

Ugoszczy wywieziona została do dołu mię−

dzy drogą a rzeką. Po zasypaniu sporego

wgłębienia na jego miejscu powstanie par−

king i droga. − Nie wiadomo kiedy, bo gruntz oczyszczalni nie wystarczy do wyrówna−nia terenu. Dlatego jeśli ktoś z mieszkań−ców miałby jakieś gruzy lub zbędną ziemię,może się do nas zgłosić − zachęca wójt.

P.C.

Rozpoczête w ub.r. roku prace przy ul. Wybickiego zakoñcz¹ siê w maju.

Ko³o cmentarza w Ugoszczy powstanie d³ugi

parking.

Page 2: Kurier 695

4

AKTUALNOŚCI

BEZ PANIKI

Padłe łabędziepod kontroląW okolicach Borzytuchomia znalezionokolejnego martwego ³abêdzia. W sumieod pocz¹tku alarmu zwi¹zanego z pta-si¹ gryp¹ powiatowy lekarz weterynariiw Miastku wys³a³ do zbadania na nosi-cielstwo ptasiej grypy próbki kilkuna-stu ptaków.

− Aby badania były miarodajne, próbki

muszą pochodzić z części ciała, w których

najczęściej występuje wirus. Ostatni ptak

był w takim stanie, że nie było sensu go ba−

dać. Nie zachowały się żadne narządy wew−

nętrzne − mówi Ryszard Chorąży, zastępcapowiatowego lekarza weterynarii w Mias−tku. Dlatego szczątki z Borzytuchomiaposzły do utylizacji. Przypomnijmy, że ła−będzie, podobnie jak wszystkie ptaki wę−drowne i drapieżne, należą do grupy pta−ków podwyższonego ryzyka, dlategopróbki z ich ciał muszą trafić do laborato−rium w Gdańsku.

Wszystkie dotychczas przeprowadzonebadania martwych ptaków znalezionychna terenie naszego powiatu (m.in. w Ja−sieniu i Mogielu) dały wynik ujemny.Koszt jednego badania DNA to ok. 300 zł.− Kolejne tyle trzeba zapłacić za dojazd

oraz transport i utylizację szczątków −mówi R. Chorąży. Przy okazji poleca in−ternetowe strony ornitologiczne, z któ−rych można dowiedzieć się ciekawosteknie tylko na temat ptaków, ale także wi−rusów. Jedną z nich jest to, że ptasiej gry−py nie przenoszą np. bociany.

W.R.

TRAGICZNE POTR¥CENIE W M¥DRZECHOWIE

Kto zabił człowieka?Ktoœ œmiertelnie potr¹ci³ m³odego mieszkañca M¹drzechowa kilkadziesi¹t me-trów od jego domu. Policja szuka sprawcy wypadku.

8.04. ok. godz. 4.30 w Mądrzechowiedoszło do tragicznego zdarzenia. Idącypieszo 25−letni mężczyzna na prostymodcinku drogi został potrącony przez sa−mochód. Udało nam się ustalić, że młodyczłowiek wracał do rodzinnego domu zBytowa gdzie mieszka jego dziewczyna.Sprawca wypadku zostawił swoją ofiaręna jezdni. − W tej chwili nie można prze−

sądzać, czy uciekł. Mógł po prostu nie wi−

dzieć pieszego. Wiadomo jednak, że męż−

czyznę potrącił samochód ciężarowy −mówi nadkomisarz Stanisław Tempski,naczelnik sekcji prewencji bytowskiejpolicji.

25−latka w kałuży krwi, z urazami głowyznalazł kierowca z Kościerzyny. Zawiado−

mił pogotowie, ale na ratunek było za póź−no, bo potrącony mężczyzna już nie żył. Sa−mochód musiał jechać w kierunku Bytowa.Rany zabitego wskazują, że prawdopodob−nie ciężarowy samochód musiał też miećspory ładunek. − Prosimy wszystkich, któ−

rzy mogliby nam pomóc w ustaleniu świad−

ków i okoliczności zdarzenia, aby zgłosili

się do nas osobiście lub telefonicznie − ape−luje S. Tempski.

− Odcinek drogi do Mądrzechowa nie

należy do bezpiecznych, zwłaszcza jeśli

chodzi o pieszych i rowerzystów, dlatego

warto zachować tam szczególną ostroż−

ność − przestrzega komisarz Rafał Bur−nicki, oficer prasowy bytowskiej policji.

B.K.

Z£ODZIEJSKA SERIA

Przez okno po łupZ³ote pierœcionki, ³añcuszki, pieni¹dze, komputer i wiele innych rzeczy pad³o ³u-pem z³odziei, którzy w palmow¹ niedzielê „odwiedzili” kilka domów na Ziemi By-towskiej.

9.04. kilka minut przed godz. 14.00 wKramarzynach (gm. Tuchomie) mieszkańcyjednego z domów po powrocie z kościoła zo−rientowali się, że podczas ich nieobecnościktoś włamał się do mieszkania. Świadczyłoo tym wybite okno balkonowe, a także brakkilku cennych przedmiotów. Z mieszkaniazniknął komputer, telefon komórkowy, zło−ta biżuteria i 200 zł.

Tego dnia nie tylko oni mieli pecha. Znisz−czone okno w swoim mieszkaniu po krót−kiej nieobecności zauważyła też mieszkan−

ka Barnowca (gm. Kołczygłowy). U niej zło−dzieje ukradli złotą i srebrną biżuterię oraz90 zł gotówki.

Złota biżuteria padła również łupem zło−dziei, którzy splądrowali dom w Zagonach(gm. Kołczygłowy), do którego dostali sięprzez okno.

W tej chwili policja ustala, czy włama−nia mają ze sobą jakiś związek. Sposób, wjaki złodzieje dostali się do budynków, mo−że sugerować, że była to jedna szajka.

B.K.

Nieszczęśliwywypadek54-letnia mieszkanka Bytowa wypad³az balkonu swojego domu.

Do zdarzenia doszło 6.04. ok. godz.12.00 na jednym z osiedli w Bytowie.Mieszkająca tam kobieta w nieustalo−nych okolicznościach wypadła z ba−lkonu znajdującego się 4 m nad ziemią.Upadając na betonową posadzkę, do−znała ogólnych obrażeń ciała. Nieprzy−tomną kobietę przewieziono do bytow−skiego szpitala. W tej chwili nie wiado−mo, jak doszło do wypadku. Wyjaśnie−niem sprawy zajmuje się policja. B.K.

W M¹drzechowie w miejscu tragedii pal¹ siê znicze.

Page 3: Kurier 695

KRONIKIMiędzy 2 a 9.04. w Sominach (gm.

Studzienice) włamano się do domkuletniskowego. Z ustaleń wynika, że nicnie zginęło.

5.04. w Trzebiatkowej (gm. Tucho−mie) w prywatnym mieszkaniu znale−ziono nabój karabinowy.

W nocy z 5 na 6.04. w Mądrzechowie(gm. Bytów) nieznany sprawca z ba−ków dwóch ciężarówek wypompował460 l oleju napędowego o łącznej warto−ści 1,9 tys. zł. Oba samochody stały naprywatnej posesji.

6.04. w Wierszynie (gm. Kołczygło−wy) z prywatnej posesji zginęły metalo−we sanie konne i żeliwny zlewozmy−wak. Sprawcę kradzieży ustalono, ametalowe rzeczy odnaleziono na jed−nym z bytowskich skupów złomu.

W nocy z 7 na 8.04. w sklepie odzieżo−wym przy ul. Śródmiejskiej w Bytowienieznany sprawca wybił szybę. Właści−cielka oceniła straty na 300 zł.

Między 7 a 10.04. w Osławie Dąbro−wej z koparki zaparkowanej na tereniezakładu „Prefabet” wypompowano 70 loleju napędowego wartości 450 zł.

8.04. mieszkanka Bytowa zgłosiła, żeod 17 lat mąż znęca się fizycznie i psy−chicznie nad nią i małoletnimi dziećmi.Sprawca trafił do policyjnej izby za−trzymań. Tego samego dnia Sąd Rejo−nowy w Bytowie zastosował wobec nie−go 3−miesięczny areszt. 43−letni byto−wiak został odkonwojowany do aresztuśledczego w Chojnicach.

W nocy z 8 na 9.04. w jednym ze skle−pów przy ul. Wojska Polskiego w Byto−wie nieznany sprawca butelką wybiłszybę w witrynie wystawowej. Stratywynoszą 700 zł.

10.04. z niezamkniętego budynkugospodarczego przy ul. Sikorskiego wBytowie zginął wózek dziecięcy warty300 zł.

* * *

5.04. w Kramarzynach (gm. Tucho−mie) strażacy wypompowywali wodę zzalanej piwnicy.

7.04. przy ul. Mierosławskiego w By−towie paliło się drewno opałowe. Stratywynoszą 300 zł.

8.04. w Czarnej Dąbrówce spaliła sięszopa, w środku której stał Fiat Uno.Prawdopodobną przyczyną pożaru byłozwarcie instalacji elektrycznej samo−chodu. Straty oszacowano na 5 tys. zł.

10.04. przy ul. Mickiewicza w Byto−wie strażacy wypompowywali wodę zestudzienki kanalizacyjnej.

AKTUALNOŚCI

5

Paliwowy złodziej już siedziBytowska policja ustali³a personalia kilkanastu osób, które maj¹ zwi¹zek z kra-dzie¿ami paliwa w naszym mieœcie i okolicy. Jedna trafi³a ju¿ do aresztu.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie łu−pem złodziei padały zbiorniki stacji ben−zynowych i baki ciężarówek. − Sprawa

była dosyć trudna, ale w końcu dzięki

żmudnym działaniom udało nam się

wpaść na trop jednego z włamywaczy −nie bez dumy mówi komisarz Rafał Bur−nicki. Zatrzymany mężczyzna zdradził

personalia swoich wspólników. To pozwo−liło policji dotrzeć do dość sporego gronasprawców. − W tej chwili jedna z osób trafi−

ła na 3 miesiące do aresztu, w sprawie po−

zostałych toczy się jeszcze postępowanie.

Wszystkim postawione zostaną zarzuty

dokonania kradzieży z włamaniem − mówipolicjant. B.K.

Płoną trawyStra¿acy maj¹ pe³ne rêce roboty. Tylko w czasie poprzedniego weekendu a¿ 8 ra-zy wyje¿d¿ali do po¿arów traw.

Od kiedy stopniał ostatni śnieg, praw−dziwym utrapieniem są ciągle wypalanetrawy. Od 25.03. strażacy już 14 razy wzy−wani byli do ich gaszenia. − Większość po−

żarów, z którymi mieliśmy do tej pory do

czynienia, była spowodowana umyślnie.

Sprawcami byli głównie dzieci i rolnicy −opowiada aspirant sztabowy Stefan Pi−tuch, zastępca komendanta powiatowegoPaństwowej Straży Pożarnej w Bytowie. −Ludzie podpalając nieużytki często nie

zdają sobie sprawy, że sami mogą stać się

ofiarami swojej lekkomyślności. Pamię−

tam, że kilka lat temu w Pomysku mężczyz−

na nie zdążył uciec przed ogniem i został

poważnie poparzony − dodaje.Strażacy zapowiadają, że każdą sprawę

podpalenia będą kierowali do sądu gro−dzkiego, gdzie na sprawców nałożone zo−staną surowe kary grzywny. Dla rolni−ków wypalanie traw może okazać się bar−dzo nieopłacalne. Oprócz grzywny czekaich też utrata prawa do dopłat unijnych.

B.K.

Page 4: Kurier 695

7

AKTUALNOŚCI

Chciał pomóc ojcu12-letni ch³opiec z Niezabyszewa zosta³ ciê¿ko ranny podczas pracy w gos-podarstwie. Teraz lekarze z Akademii Medycznej w Gdañsku walcz¹ o jegozdrowie.

W piątek 7.04. popołudniu 12−letni

Robert chciał pomóc swojemu ojcu w

gospodarstwie. Razem doczepili do

ciągnika wialnię i zaczęli czyścić zbo−

że. Ojciec na moment odszedł od ma−

szyny. Właśnie wtedy ubranie chłopca

zahaczyło się o wał napędowy łączący

ciągnik z maszyną. Mechanizm wciąg−

nął 12−latka, łamiąc mu kończyny i du−

sząc resztkami odzieży. Przerażony oj−

ciec zaczął ratować syna. − Gdy przyje−

chaliśmy na miejsce, ojciec chłopca był

ŒWIAT£OWÓD NA JEZIORKACH

W wielkiej sieciPod niepozorn¹ budow¹ chodnika na bytowskich Jeziorkach kryj¹ siê dwaogólnopolskie przedsiêwziêcia. W przysz³oœci byæ mo¿e u³atwi¹ nam dostêpdo Internetu.

Końca dobiegają prace przy budowie

chodnika po lewej stronie ul. Jeziornej od

strony ul. Gdańskiej. Wcześniej olsztyń−

ska firma Net−Media położyła pod nim

światłowód. − Za zajęcie pasa drogowego

gmina zobowiązała nas do odtworzenia

istniejącego chodnika jak też do położenia

go tam, gdzie wcześniej nie istniał − wyjaś−

nia Maciej Piwoński z „Net−Media”. W ten

sposób Jeziorki zyskały w sumie 640 m2

polbruku, który na zlecenie „Net−Media”

układają pracownicy firmy Romana Jere−

czka z Ząbinowic.

Po co światłowód na Jeziorkach? To

część dużego projektu, który ma łączyć 22

polskie ośrodki naukowe międzymiasto−

wą siecią światłowodową. W gminie By−

tów jego malutki odcinek wykonywany

przez „Net−Media” przebiega przez Go−

stkowo, Dąbie, Bytów, Rzepnicę, Mądrze−

chowo i Mokrzyn i jest częścią linii

łączącej Sochaczew, Poznań, Szczecin i

Gdańsk. Firma z Olsztyna wykonuje sieć

dla spółki „Have”, która z kolei robi to

m.in. dla Poznańskiego Centrum Super−

komputerowo−Sieciowego. − Kładziemy

światłowód 5−kanałowy. Firma „Have”

wykorzysta na razie jeden, a więc jeszcze 4

kanały zostaną wolne − mówi M. Piwoń−

ski, sugerując, że w przyszłości być może

bytowiacy skorzystają z tych wolnych po−

łączeń. P.C.

Pod nowym chodnikiem na Jeziorkach po³o¿ono œwiat³owód, z którego w przysz³oœci mo¿e bêd¹

korzystaæ równie¿ bytowiacy.

Już poliniach!Poniedzia³ek Wielkanocny bêdzie osta-tnim dniem funkcjonowania linii miej-skich PPKS-u w Bytowie.

Nic nie dały obniżki ceny biletów z 2 do

1 zł i próby dopasowania rozkładu jazdy

do potrzeb mieszkańców. Bytowiacy

rzadko korzystali z autobusów linii miej−

skich PPKS. W ubiegłym tygodniu do

burmistrza trafiło pismo, w którym nowy

zarządca komisaryczny bytowskiego

PPKS−u, Adam Treder, zapowiadał likwi−

dację kursów miejskich. − W tym samym

piśmie wyraził chęć spotkania z burmi−

strzem, aby porozmawiać na temat ewen−

tualnego dofinansowania komunikacji

miejskiej z budżetu samorządowego − mó−

wi Danuta Karcz−Karczewska. Jednak

szansę na dotację, a tym samym na zmia−

nę decyzji nowego zarządcy są niewiel−

kie. − Jego poprzednik nie oczekiwał od

nas takiej pomocy, dlatego w tegoro−

cznym budżecie nie zarezerwowano środ−

ków na ten cel − mówi rzeczniczka. Mimo

to do spotkania ma dojść w przyszłym ty−

godniu.

* * *

Decyzja PPKS−u nie zaskakuje. Urucho−

mienie miejskich linii było bowiem tyle

spektakularne co nieprzemyślane. Kiedy

pół roku temu na konferencji prasowej

zwróciliśmy uwagę na brak analizy zapo−

trzebowania na transport publiczny w na−

szym mieście, szefostwo firmy bagatelizo−

wało sprawę. Teraz masz babo placek.

W.R.

zrozpaczony. Opowiadał nam, co się

stało i cały czas płakał − nie kryje emo−

cji także komisarz Rafał Burnicki, ofi−

cer prasowy bytowskiej policji. −

Półprzytomny chłopiec cały czas po−

wtarzał: „tato, przepraszam, nie chcia−

łem, to moja wina” − dodaje.

12−latka z połamanymi rękoma i noga−

mi pogotowie zabrało do bytowskiego

szpitala. Szybko jednak został przewie−

ziony do gdańskiej Akademii Medycznej.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, le−

karze przywrócili już krążenie w rękach

chłopca.

Tragedią wstrząśnięci są mieszkańcy

Niezabyszewa. Dobrze znają Roberta i

jego rodzinę. − Nad nimi wisi chyba ja−

kieś fatum. Kilka lat temu wybuchł u

nich pożar, później gospodarz uszko−

dził sobie rękę. Niedawno zmarł jego

ojciec, a teraz takie nieszczęście − wy−

licza z prawdziwym bólem jeden z mie−

szkańców wsi.

W poniedziałek rano w miejscowym ko−

ściele odbyła się specjalna msza św. w in−

tencji szybkiego powrotu chłopca do zdro−

wia. Mieszkańcy zapowiadają, że jeśli

trzeba będzie zorganizować jakąś pomoc

czy zbiórkę pieniędzy, to na pewno nie za−

wiodą.B.K.

Page 5: Kurier 695

9

AKTUALNOŚCI

ZMIANA W URZÊDZIE MIEJSKIM

Nowa paniinspektorTrzynaœcie osób ubiega³o siê o stano-

wisko inspektora ochrony œrodowis-

ka w Urzêdzie Miejskim w Bytowie.

Komisja konkursowa wybra³a Alek-

sandrê Bubnowsk¹ z Dêbnicy Kaszub-

skiej.

Przypomnijmy, że dotychczasowy in−

spektor, Tomasz Zdanowicz, będzie koor−

dynował zagospodarowanie odpadów z 16

gmin, które w lutym zawarły w tej

sprawie specjalne porozumienie. Będzie

odpowiadał m.in. za przygotowanie

wniosku o pozyskanie środków unijnych

na rozbudowę i modernizację składo−

wiska w Sierżnie. Jego etat finansują

gminy − sygnatariusze porozumienia. Po−

zostawione przez T. Zdanowicza w Urzę−

dzie Miejskim obowiązki ma przejąć

nowy inspektor wybrany w konkursie.

Stanęło do niego aż 13 osób 5 z nich od−

padło w przedbiegach, bo nie miało wyż−

szego wykształcenia związanego z

ochroną środowiska. Do drugiego etapu −

rozmowy kwalifikacyjnej − przeszło 8

pań, w tym jedna aż z Zamościa. Jednak

to 25−letnia Aleksandra Bubnowska z

Dębnicy Kaszubskiej najbardziej spodo−

bała się członkom komisji konkursowej. −

Ukończyła geografię ze specjalnością

kształtowanie i ochrona środowiska na

Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w

Słupsku. Obecnie zatrudniona jest jako

stażystka w oddziale Instytutu Meteoro−

logii i Gospodarki Wodnej. Odbyła też

staż w słupskich wodociągach. Jej dodat−

kowym atutem jest dobra znajomość nie−

mieckiego i angielskiego − mówi Bogdan

Ryś, sekretarz Urzędu Miejskiego w By−

towie. Od maja pani Aleksandra będzie

zajmować się m.in. wydawaniem decyzji

środowiskowych, prowadzeniem ewiden−

cji zbiorników ściekowych czy nakłada−

niem kar. − Do tej pory nie zajmowałam

się sprawami, które będą należały do

moich obowiązków w urzędzie w Bytowie,

ale teoretycznie jestem do tego przygoto−

wana. Pracowałam jako stażystka w

Urzędzie Miejskim w Słupsku i miałam

styczność z zagadnieniami, które czekają

mnie na nowym stanowisku − mówi

przyszła urzędniczka. Na razie zostanie

zatrudniona w wydziale gospodarki

przestrzennej i ochrony środowiska na

3−miesięczny okres próbny. P.C.

ZJAZD POWIATOWY PO

Sylka na burmistrzaRoman Zaborowski utrzyma³ siê na pozycji powiatowego szefa Platformy

Obywatelskiej w Bytowie. Wspó³pracuj¹cy z nim w Zarz¹dzie Powiatowym

Ryszard Sylka bêdzie kandydowa³ na burmistrza Bytowa.

7.04. na zjeździe powiatowym PO nie

było niespodzianek. Wybory na przewod−

niczącego lokalnych

władz partii potwier−

dziły silną pozycję

dotychczasowego li−

dera Romana Zabo−

rowskiego, który ze−

brał ponad 4/5

wszystkich głosów.

Jednak nie wybory

lidera były dominu−

jącym tematem spot−

kania. Tego dnia

członkowie partii

mówili przede wszy−

stkim o nadcho−

dzących wyborach

samorządowych. −

Jako partia polityczna powinniśmy po−

kazywać, że jesteśmy w Bytowie, że mamy

swoje poglądy. Wybory są do tego dobrą

okazją − apelował Jarosław Rahn. Z jego

zdaniem zgadzała się większość ze−

branych. Nic więc dziwnego, że

uczestnicy zjazdu po−

stanowili, by w wybo−

rach do Rady Miej−

skiej na burmistrza

Bytowa, do Rady Po−

wiatowej i Sejmiku

Wojewódzkiego wysta−

wić listy pod własnym

szyldem. Nie wyklu−

cza to jednak koalicji

powyborczych, ale, co

zaznaczono w specjal−

nej uchwale, tylko z

tymi, którzy będą mie−

li podobny program.

Kandydatem PO na

burmistrza Bytowa

będzie Ryszard Sylka. − Uważam, że mo−

gę zaproponować naszemu miastu i gmi−

nie coś nowego − mówi o swojej kandy−

daturze bytowiak. G.P.

Ryszard Sylka jest naczelnikiem wydzia-

³u rolnictwa i ochrony œrodowiska w by-

towskim starostwie. Spo³ecznie dzia³a w

Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim.

Skarbniczka −już oficjalnieGmina Studzienice ma nowego skarbnika. Samorz¹dow¹ kasê w swoich rê-

kach bêdzie trzymaæ Gra¿yna Wirkus.

Grażyna Wirkus zajmuje się gminnymi

finansami już prawie

dwa lata. Przejęła

obowiązki po dotknię−

tej chorobą poprze−

dniczce Danucie Bie−

leckiej. Kiedy okazało

się ostatecznie, że pa−

ni Danuta do pracy

nie wróci, samorząd

postanowił skończyć z

prowizorką. − Mamy

do wyboru konkurs

lub powołanie. Propo−

nuję to drugie. Pani

Grażyna ma już do−

świadczenie, bo od 2

lat zajmuje się naszy−

mi finansami. Została nagle rzucona na

głęboką wodę i utrzy−

mała się na niej − 6.04.

przekonywał radnych

na sesji wójt Jerzy

Szpakowski. Zachwala−

jąc osobę nowej skar−

bnik podkreślał, że bar−

dzo dobrze się z nią pra−

cuje. − W urzędzie jest

od 1978 r. Była już chy−

ba na wszystkich stano−

wiskach, no oprócz wój−

ta − żartował J. Szpa−

kowski. Radni kandy−

daturę włodarza gminy

przyjęli jednogłośnie.

P.C.

Gra¿yna Wirkus zajmuje siê finan-

sami studzienickiego samorz¹du od

2 lat. Od tygodnia pe³ni formalnie

urz¹d gminnego skarbnika.

Page 6: Kurier 695

11

AKTUALNOŚCI

S£OWNIK NAZW GEOGRAFICZNYCH GMINY LIPNICA

Gdzie leży Kuntopi... inne smaczkiHistoria zapisana jest nie tylko w starych ksiêgach. O dawnych dziejach

sporo powiedzieæ mog¹ mapy i ludzka pamiêæ. W³aœnie te ostatnie wykorzy-

sta³a nauczycielska para z Lipnicy, by lepiej poznaæ przesz³oœæ Gochów.

Pomysł na „Słownik nazw geografi−

cznych gminy Lipnica” narodził się w

2001 r. − Na zajęciach uczniowie pytali oswoje miejscowości. O tych większych in−formacje można było znaleźć, ale o mniej−szych nie. Dlatego postanowiliśmy przy−jrzeć się także mniej znanym − opowiada

Tomasz Drzazga, bibliotekarz w lipnic−

kiej szkole i szef szkolnego koła kra−

joznawczo−turystycznego „Globtroter”. Na

początku chciał przygotować tylko spis

nazw miejscowych z dokładnym położe−

niem na mapach topograficznych. − Po−tem praca rozszerzyła się o poszukiwaniepochodzenia i etymologii. Wtedy bardzosię przydała znajomość okolicy. Gdy wstarych dokumentach było zaznaczonebagno, zrozumieliśmy, dlaczego pobliskiesiedlisko nazwano Glinne − o początkach

badań mówi pani Alina, nauczycielka

geografii w szkole, która nad słownikiem

pracowała wraz z mężem. W trakcie zbie−

rania informacji badacze natrafiali na

sporo problemów. − Sprawa nazewnictwanie okazała się taka prosta. Trafiałem naróżne nieścisłości, a przy okazji bardzociekawe opisy. Żal było je pominąć, dlate−go postanowiłem przy każdej nazwieumieścić więcej informacji i w miaręmożliwości uzupełnić je tutejszymi histo−riami − dodaje geograf. Autorzy z prośbą

o pomoc w ustaleniu szczegółów zwracali

się do mieszkańców gminy. Przygotowali

ok. 50 mapek z zaznaczonymi miejscowo−

ściami i rozdali je uczniom lipnickiej

szkoły. − Dzieci miały porozmawiać onich z rodzicami i dziadkami. Był tostrzał w dziesiątkę. Przekazy ustne i lu−dzka pamięć okazały się prawdziwąskarbnicą wiedzy − wspomina T. Drzaz−

ga. Relacje zawierały czasem bardzo szc−

zegółowe informacje. − Niektóre były zbytpikantne i niestety, nie nadawały się do

publikacji. To je−dnak zawsze kawa−łek historii, dlategoich nie wyrzuciliś−my − mówi A.

Drzazga. Lipniccy

badacze natknęli

się też na takie na−

zwy, których nie

umieścili w swoim

zbiorze. − Już sobiewyobrażam śmiechdzieci po przeczyta−niu hasła... ŁysaDupa. Zdecydowa−liśmy się jednakwpisać wybudowa−

nie Srakowice, bo tanazwa miała cieka−

wą historię, choć też budziła u uczniówśmiech − mówi T. Drzazga. Niektóre in−

formacje potrzebne do słownika autorzy

starali się ustalić, objeżdżając okolicę ro−

werami. − Jechałem kiedyś przez las, żebyznaleźć tzw. Glińce. Akurat przejeżdżałtamtędy koniem gospodarz, który dużomi o tym miejscu opowiedział − wspomi−

na pan Tomasz.

Praca z mapami i ustne relacje pozwoliły

na to, by przy większości haseł znalazło

się historyczne tłumaczenie pochodzenia

nazwy czy jej kaszubska etymologia. Np.

przy opisie miejsca zwanego kiedyś Kun−

top czytamy „Kuntop, Bagno, zwane też

Końskim Cmentarzem − to obszar bagien−

ny, na którym wg historii topiły się konie,

zwabione tam przez błędne ognie; z ka−

szubskiego kóń − koń i topic − topić”. − Ety−

mologię staraliśmy się przedstawiać jas−

no, bo czytelnikami słownika są najczę−

ściej dzieci i młodzież − mówią autorzy.

Przy wielu hasłach znajdują się także

historycznie potwierdzone fakty. Tak jest

np. przy opisie nazwy Hamer Młyn. − Kie−dyś nad tym jeziorem był warsztat ko−walski z ogromnym młotem napędzanymwodą, na który z niemieckiego mówionowłaśnie „hamer”. Taką informację takżeumieściliśmy w słowniku − mówi autor.

Pierwotnie w opracowaniu znalazły się

354 nazwy geograficzne, ale ich liczba

stale się powiększa. − Nadal interesujemysię tym tematem. Co jakiś czas zdarzanam się natknąć na nieznaną wcześniejnazwę. W ten sposób od 2003 r. dodaliś−my blisko 20 haseł − mówią Drzazgowie.

Słownik zawiera także 50 nazw miejsco−

wych, które wymienione są w starych do−

kumentach, ale nie potwierdzają ich

współczesne mapy ani relacje ustne mie−

szkańców. − Nikt nie wie, dlaczego znik−nęły i nikt o nich nie pamięta. Kiedyś byćmoże do tego wrócimy i będziemy dalej zżoną badać tę sprawę − mówi T. Drzazga.

Pierwsza wersja słownika powstała w

2003 r. Do dziś nie doczekał się on osob−

nego wydania. Autorzy zapewniają, że

nie po to go napisali. − Chcieliśmy stwo−rzyć coś, co będzie służyło głównieuczniom zamieszkałym w gminie Lipni−ca. Cel osiągnęliśmy, bo słownik nie leżyzapomniany na półce, choć jest tylkozwyczajnym wydrukiem z komputera. Dodziś sięgają po niego nauczyciele iuczniowie, głównie na lekcjach o regionie− mówią. Znalazł się jednak ktoś, kto wy−

dał ich pracę. − Dokładnie nie wiem, skądprof. Józef Borzyszkowski dowiedział sięo naszym słowniku, ale umieścił go w re−dagowanym przez siebie wydawnictwie„Borzyszkowy i Borzyszkowscy” − mówi z

dumą T. Drzazga.

A.W.

Cwaniakowo - tej nazwy opisanej w s³owniku

Drzazgów nie znajdziemy w ¿adnych oficjal-

nych dokumentach. Tak mieszkañcy Lipnicy

w latach 80. nazwali to osiedle domów jedno-

rodzinnych.

Tomasz Drzazga (na pierwszym planie) podczas jednej z wypraw

za³o¿onego przez siebie szkolnego ko³a turystycznego „Globtroter”.

Page 7: Kurier 695

13

AKTUALNOŚCI

Rodna mowaurzędowaNajpewniej jeszcze w tym roku na napisane po kaszubsku do Urzêdu Gminy

w Parchowie pismo, ten odpowie równie¿ w rodnej mowie. Byæ mo¿e w ca³ej

gminie na tablicach z nazwami miejscowoœci pod napisami polskimi pojawi¹

siê równie¿ ich kaszubskie odpowiedniki.

− W ubiegłym tygodniu Rada Gminy

przyjęła uchwałę o wyrażeniu zgody na

wprowadzenie języka kaszubskiego do or−

ganów gminy oraz o przeprowadzeniu

konsultacji z mieszkańcami dotyczącymi

wprowadzenia dwujęzycznych nazw − mó−

wi Sława Wrycz−Rekowska, sekretarz w

Urzędzie Gminy w Parchowie. Teraz Mi−

nisterstwo Spraw Wewnętrznych i Admi−

nistracji musi dokonać wpisu o dwuję−

zyczności gminy do specjalnego rejestru,

co może potrwać nawet kilka miesięcy.

Dopiero potem petenci będą mogli ustnie

i pisemnie zwracać się do organów gminy

w języku kaszubskim z żądaniem udzie−

lania odpowiedzi również w tym języku. −

W urzędzie po kaszubsku mówią niemal

wszyscy, ale, by udzielać odpowiedzi, trze−

ba zdać specjalny egzamin. Jeśli więc zaj−

dzie potrzeba, na początku będziemy się

posiłkować nauczycielami kaszubskiego,

którzy mają stosowne certyfikaty. Potem

może któryś z urzędników zrobi kurs −

mówi wójt Władysława Łangowska, któ−

ra w mowie nie ma problemów z kaszub−

skim. − Często się zdarza, że przychodzą

petenci, z którymi rozmawiam po kaszub−

sku − wyznaje.

Parchowianie kilka miesięcy poczekają

również na dwujęzyczne tablice nazw

miejscowości. − Członkowie rad sołeckich

rozniosą ankiety mieszkańcom, którzy

wypowiedzą się w nich na ten temat − mó−

wi wójt. − Od uchwały o przystąpieniu do

KOMENTARZ TYGODNIA

Bytów, BëtowoTablica to nie tylko sucha informacja o tym, ¿e skupisko po³o¿onych za ni¹

domów nazywa siê tak a tak. To coœ wiêcej.

Pamiętam, jak przed laty, podróżując

razem z moją szkolną bracią po południo−

wej NRD, wjechaliśmy na Łużyce. I pew−

nie wcale byśmy się tego nie domyślili,

gdyby nie dwujęzyczne napisy − niemiec−

kie i swojsko brzmiące łużyckie. To wy−

starczyło, by poczuć, że znaleźliśmy się w

miejscu szczególnym, innym, specjal−

nym. Takie rzeczy zostają w pamięci.

Ale przecież tak samo szczególne jak

Łużyce są nasze Kaszuby.

Lokalna tradycja podaje nam na talerzu

gotowy sposób na promocję. Prostą w for−

mie, skuteczną, a przy tym za pieniądze

wyłożone przez rządową kasę. Na Kaszu−

bach Ziemia Bytowska wcale nie byłaby w

tym pierwsza. Dwujęzyczne tablice funk−

cjonują już w powiecie puckiem.

W tej akcji nie chodzi tylko o więcej turys−

tów, lepsze promowanie bytowskich produ−

centów i usług. Takie tablice mają też zna−

czenia dla nas. Są manifestacją przywiąza−

nia do historii, miejsca, tradycji.P.D.

konsultacji do ostatecznego wpisu do reje−

stru nazw miejscowości droga daleka i

naszpikowana problemami. Może to pot−

rwać ok. 6 miesięcy − mówi Łukasz Grzę−

dzicki, przewodniczący zespołu ds. regu−

lacji prawnych i monitoringu Zrzeszenia

Kaszubsko−Pomorskiego. Po konsulta−

cjach gmina musi wysłać wniosek o wpi−

sanie nazw do rejestru do wojewody, a

ten dopiero po zatwierdzeniu przesyła pi−

smo do MSWiA. Tam nazwy musi zaopi−

niować specjalna komisja, która zbiera

się co dwa miesiące. − Mało tego, nie ma

w jej składzie specjalisty od kaszubskie−

go. Dlatego komisja zwraca się o pomoc

do fachowców − o długiej procedurze opo−

wiada Ł. Grzędzicki.

Wprowadzenie dwujęzycznych nazw jest

możliwe również w innych bytowskich

gminach. Ich władze jednak na razie nie

palą się do tego pomysłu. − Niewykluczone,

że wyjdziemy jeszcze z taką inicjatywą −

mówi Bogdan Ryś, sekretarz w Urzędzie

Miejskim w Bytowie. − Na razie nie pode−

jmowaliśmy żadnej uchwały o konsulta−

cjach − przyznaje Edward Megier, sekre−

tarz w Urzędzie Gminy w Kołczygłowach. −

Myślę, że powinno to wypłynąć od góry, a

więc od powiatu. Przede wszystkim należa−

łoby ustalić różnice dialektalne, które wy−

stępują w nazwach − uważa z kolei Piotr

Lemańczyk, sekretarz w Urzędzie Gminy

w Lipnicy. Jego obawy rozwiewa przedsta−

wiciel ZKP. − Zrzeszenie zamierza wydać

słownik, który ujednolici nazwy biorąc pod

uwagę przede wszystkim te powszechnie

stosowane przez społeczność danej miejsco−

wości − mówi Ł. Grzędzicki. Dodaje, że jeśli

władze gminne nie wystąpią z propozycją

przeprowadzenia konsultacji dotyczących

nazw, mieszkańcy mogą o to wystąpić sa−

mi. − Mogą złożyć wniosek do Rady Gminy.

Nie jest określone, ilu mieszkańców musi to

zrobić − wyjaśnia.

Sprawa jest więc prosta, tym bardziej

że za nowe tablice z nazwami zapłacić

ma budżet państwa.

6.01.2005 r. Sejm przyjął ustawę o

mniejszościach narodowych i etnicz−

nych oraz języku regionalnym. Dała

ona sporo możliwości m.in. Kaszubom.

Najważniejsze z nich dotyczą języka i

nazw miejscowości. − Tam, gdzie w spi−

sie powszechnym ponad 20% mieszkań−

ców zadeklarowało używanie języka

kaszubskiego, może on być wprowadzo−

ny jako pomocniczy. W tych gminach

można też wprowadzać kaszubskie nazwy

dla miejscowości niezamieszkanych i

dla obiektów fizjograficznych. W na−

szym województwie jest 10 takich up−

rzywilejowanych gmin, a u was w po−

wiecie Parchowo − mówi Łukasz Grzę−

dzicki, przewodniczący zespołu ds. re−

gulacji prawnych i monitoringu Zrze−

szenia Kaszubsko−Pomorskiego.

Jeszcze w tym roku Urz¹d Gminy w Parchowie

oficjalnie bêdzie pos³ugiwa³ siê kaszubskim.

P.C.

Page 8: Kurier 695

15

AKTUALNOŚCI

Aktor patrzyna ZelandięCzy stara barka, przed laty wykorzystywana do przewo¿enia piachu, a dziœprzycumowana do nabrze¿a jednego z kana³ów w centrum Kopenhagi mo¿emieæ coœ wspólnego z Bytowem? Mo¿e. Zw³aszcza je¿eli jej wnêtrze zamie-niono w teatr, na deskach którego gra bytowiak.

VIS À VIS PANA ANDERSENAKrzysztof Czeczot, bo to on jest tym byto−

wiakiem grającym w „barce”, pojechał dostolicy Danii na zaproszenie teatru „Boat−theatre”. Jego nazwę można przetłuma−czyć jako „teatr na łodzi”. Mówi nam więcwprost, gdzie mieści się owy przybytekMelpomeny. Barka zacumowana jest w jed−nym z najatrakcyjniejszych miejsc Kopen−hagi, przy Nyhavn,naprzeciwko domu,w którym urodziłsię Hans ChristianAndersen. − Pracu−

jemy tu nad jedną z

najważniejszych

duńskich sztuk oś−

wieceniowych „Jep−

pe ze Wzgórza” Lu−

dwika Holberga.

Tekst ten to abso−

lutna klasyka w

Danii − zdradzaszczegóły swojejpracy bytowiak. Re−żyserka spektakluAnna Augustynowicz zadbała, by sztukabyła równie ekstrawagancka jak sam te−atr. Obok naszego krajana aktorską trupęstanowią: Polka Joanna Kupińska, SzwedAnders Mossling i Duńczycy, AlexandreWillaume−Jantzen, Peter Oliver Hansen,Thomas Bendixen. Żeby było ciekawiej,wszyscy komunikują się ze sobą po angiel−sku. − Kiedy mamy problem z wytłumacze−

niem niuansów, korzystamy z pomocy tłu−

maczki, Pernille, która studiuje tutaj filo−

logię polską i jest zakochana w naszym

kraju − wyjaśnia Krzysztof, dodając, że ko−munikowanie się po angielsku to nie jedy−na lingwistyczna atrakcja w pracy nadspektaklem. Sztukę Holberga aktorzy bę−dą grać w czterech językach: polskim, duń−skim, szwedzkim i angielskim. Każdy swo−je kwestie wypowie w ojczystym języku, odczasu do czasu korzystać będzie też z an−gielskiego i powie kilka kwestii w językukolegów. − To szalenie zabawne oglądać

Szweda czy Duńczyka, którzy usiłują po−

wiedzieć np. „Pstra kurka i kurka biała”.

Próby, próby, próby - Krzysztof Czeczot ze

swoimi skandynawskimi kolegami szlifuj¹

sztukê, której premiera ma odbyæ siê w koñcu

kwietnia.

Nie mniejszą zabawę mają koledzy, kiedy

ja mówię po duńsku. Dla nas ich język

brzmi jak bełkot z głębi studni, dla nich

nasz „jak szelest papieru”. Nie ma żadnej

szansy na zrozumienie czegokolwiek − mó−wi bytowiak.

Premierę sztuki przewidziano na 28kwietnia. Potem będzie wystawiana nabarce do 17 maja. 21 i 22 zainteresowani

mogą obejrzeć ją w Szczecinie.

NIE SAMYM CHLEBEMCZ£OWIEK ¯YJE

Nasz krajan pobyt w Kopenhadze wyko−rzystuje nie tylko na pracę. Bacznie przy−gląda się miastu i jego mieszkańcom. − W

Kopenhadze jest cicho. Nikt nie krzyczy,

nie biega, nie trąbi. Ludzie tutaj nie znają

pojęcia PILNE. Poza tym Duńczycy ko−

chają dzieci. Tutaj w parkach, a jest ich

mnóstwo, widać całe rodziny, które już te−

raz, mimo panujących chłodów, siedzą na

kocach, piją herbatę z termosów, a pocie−

chy bawią się na całego. Tutaj rodzice ma−

ją po prostu czas na wychowywanie dzieci

− opowiada z wyraźną nutką podziwu wgłosie K. Czeczot.

Aktor zwraca też uwagę, że większośćmieszkańców, niezależnie od pogody, po−rusza się po mieście rowerami. Ułatwiająto specjalnie wydzielone pasy dla rowe−rzystów. Na skrzyżowaniu kierujący sa−mochodem zobowiązany jest ustąpić pier−

Teatr na barce zacumowanej w Kopenhadze to teraz miejsce pracy by-

towskiego aktora.

wszeństwa rowerzyście. Absolwent łódzkiejfilmówki chwali też bezpieczeństwo w du−ńskiej stolicy. − Na ulicach nie ma poli−

cjantów, rzadkością jest radiowóz. Mimo

tego ze świecą szukać awanturujących się

młodych ludzi z szalikami ukochanego

klubu piłkarskiego na szyjach. Graffiti?

Nie widziałem. Auto zaparkowane w nie−

dozwolonym miejscu? Nie widziałem. Ale

nie panuje tam, często przez Polaków wy−

śmiewany, niemiecki porządek. Powie−

działbym, że jest tam ład i harmonia −ciągnie swoje spostrzeżenia.

Jednak Krzysztof, jak przystało naczłowieka urodzonego na Kaszubach, do−patrzył się również ujemnych stron pocz−ciwego kopenhaskiego żywota. − Ceny ar−

tykułów spożywczych… Pal licho, że są

wysokie, ale większość żywności jest pa−

czkowana i ma napis „ekologiczne”. Kiedy

pomyślę o kuchni mojej mamy Zosi, aż się

łezka w oku kręci. Duńczycy zaprosili nas

na duńską kolację. Owszem, było cudo−

wnie. Poznaliśmy specyfikę ich kuchni,

ale za tydzień, my zapraszamy ich na

polską biesiadę. Będzie żurek, bigos, spec−

jalnie sprowadzana z Polski żubrówka.

Niech poczują niebo w gębie! − odgraża sięz uśmiechem bytowiak.

JA NA £ODZI, A ONI TAM...Kiedy Krzysztof Czeczot po raz kolejny

będzie grał duńską klasykę na duńskiejbarce, 10 maja w Teatrze Ludowym wKrakowie odbędzie się premiera jego de−biutanckiej sztuki „Bajzel”. Opowiada onahistorię pewnej rodziny, w której naglewywrócony zostaje dotychczasowy po−rządek. − Dzieje się tak dlatego, bo człon−

kowie rodziny ciągle przed sobą grali. Nie

mówili sobie prawdy, myśląc, że wszystko

się jakoś ułoży − wyjaśnia aktor. Dodaje, żetłem tych refleksji są ostatnie, bardzoirytującego wydarzenia polityczne. − Je−

den z najważniejszych momentów życia −

premierę mojej sztuki − spędzę na łodzi,

pod pokładem… No cóż, takie jest życie −mówi aktor i jak się okazuje dramaturg wjednej osobie.

My za sukces obu jego artystycznychprzedsięwzięciach trzymamy kciuki.

P.D.

Page 9: Kurier 695

16

AKTUALNOŚCI

Wróg czyprzyjaciel?Po d³ugiej nieobecnoœci na Ziemi Bytowskiej na dobre zadomowi³y siê bob-

ry. Ciesz¹ siê z tego przyrodnicy, wskazuj¹c, ¿e zwierzêta korzystnie wp³y-

waj¹ na stosunki wodne i œwiadcz¹ o czystoœci naszego œrodowiska.

Martwi¹ siê rolnicy, twierdz¹c, ¿e robi¹ szkody.

Prawdopodobnie po 200 latach nieobec−

ności futrzani budowniczowie powrócili na

Ziemię Bytowską. Nie wiadomo, na ile

przyczyniły się do tego działania przyrod−

ników, którzy w październiku 1989 r. po je−

dnej parze bobrów wypu−

ścili na terenie dorzecza

Bytowy i w okolicach rze−

ki Kamienicy. − Prawdo−

podobnie później te osob−

niki wymieszały się z po−

pulacją bobrów z do−

rzecza Brdy i Łupawy,

które mogły tu też przywę−

drować − mówi Adam

Mohr, bytowski przyro−

dnik, który 17 lat temu

przywiózł owe dwie pary

na Ziemię Bytowską. Je−

go zdaniem dziś bardzo

trudno określić dokładną

liczbę zwierząt zadomo−

wionych na naszych tere−

nach. − Młode osobniki, do

trzech lat od przyjścia na

świat prowadzą koczowniczy tryb życia,

dlatego w wielu miejscach pozostawiają

ślady swojego żerowania. Nigdy nie prze−

prowadzono oficjalnego liczenia, myślę je−

dnak, że na Ziemi Bytowskiej mieszka na

stałe od 20 do 30 bobrzych rodzin − uważa

A. Mohr. To niewiele, ale w wielu miej−

scach można zauważyć ślady ich aktywno−

ści. Leśnicy z Nadleśnictwa Osusznica

przyznają, że tam, gdzie te zwierzęta zado−

mowią się na dłużej, na skutek zalania ko−

rzeni drzewa usychają. Są to jednak z re−

guły tereny podmokłe i bagienne, dlatego

nie mają one większego znaczenia dla go−

spodarki leśnej. − Trzeba podkreślić, że

bóbr głównie w ramach jego introdukcji

przeprowadzonej w latach 80. wraca do

miejsc, w których dawniej występował −

przyznaje Jarosław Czarnecki, nadleśni−

czy z Osusznicy. Jego zdaniem nowe regu−

lacje wodne ułatwiły bobrom ponowne ad−

optowanie niektórych miejsc na swoje po−

trzeby. − Ludzie, budując podziemne prze−

pusty, zrobili część pracy za zwierzęta. Np.

kilka lat temu przy drodze między Sier−

żnem a Rekowem wystarczyła noc, by bobry

szczelnie zatkały tamtejszy przepust, co w

pewnym momencie groziło nawet zalaniem

szosy − przypomina J. Czarnecki. Jednak z

tamtego miejsca, prawdopodobnie z braku

pożywienia, bobry się już wyprowadziły. −

Ich przysmakiem jest wierzba, jednak nie

pogardzą także osiką, olchą czy topolą.

Dlatego, gdy tych gatunków zabraknie wo−

kół zbiornika wody, w którym przebywają,

przenoszą się w inne miejsce − mówi J.

Czarnecki. W ten sposób często docierają

do rowów melioracyjnych na podmokłych

terenach, gdzie rolnicy mają swoje łąki, a to

już krok od kłopotów. − Jeszcze 3 lata temu

nie było u nas takiego problemu. Odkąd

bobry zaczęły budować tamy na rowach

melioracyjnych, nasze łąki są zalewane −

skarży się Andrzej Garbiak z Trzebiatko−

wej. To nie jedyny problem trapiący gospo−

darza. Bobry zaczęły dobierać się także do

jego drzew. − Za każdym razem, gdy przy−

chodzę do lasu, ściętych jest kilka nowych.

W sumie w ten sposób wyciągnęły mi z lasu

kilkadziesiąt metrów drewna − szacuje zde−

nerwowany gospodarz. Niektórzy uważają,

że sposobem na ograniczenie bobrzych

szkód byłby ich kontrolowany odstrzał.

Bóbr jest jednak objęty częściową ochro−

ną, dlatego na takie rozwiązanie trzeba

mieć zgodę wojewody. − W niektórych rejo−

nach przeprowadziliśmy takie próby regu−

lacji populacji. Jednak nie przyniosły one

rezultatu. Co więcej, nie ma chętnych na

wykonanie tego zadania − mówi Łucja Pta−

szyńska, wojewódzki konserwator przyro−

dy w Gdańsku. − W większości przypadków

rolnicy nie są przyzwyczajeni do sąsie−

dztwa tych zwierząt. Może trzeba spróbo−

wać je zaakceptować i żyć w symbiozie. Je−

żeli szkody są rzeczywiście duże, to woje−

woda wypłaca odszkodowanie − radzi Ł.

Ptaszyńska.

W Trzebiatkowej (gm. Tuchomie) nie brakuje œladów bobrzej

bytnoœci.

Przyleciał z południaKiedy przed dwoma tygodniami pokazywaliœmy zdjêcia or³a wykonane u

schy³ku zimy na pó³noc od Bytowa, nie spodziewaliœmy siê, ¿e o sfotografo-

wanym ptaku mo¿na powiedzieæ wiêcej.

Jak się okazało, fotografia była na tyle

dokładna, że udało się odczytać kod na ob−

rączce opasującej nogę orła. Ten z kolei,

przesłany do Stacji Ornitologicznej Pol−

skiej Akademii Nauk w Górkach Wscho−

dnich k. Gdańska, dokąd z całego kraju

napływają dane dotyczące obrączkowa−

nych ptaków, pozwolił ustalić losy nasze−

go orła. Po pierwsze, ptak liczy 4 lata.

Przyrodnicy założyli mu obrączkę w maju

2002 r., kiedy był 2−3 tygodniowym pisklę−

ciem. Co ciekawe, orzeł przyszedł na świat

w Wielkopolsce nieopodal Miedzichowa. U

nas jest na młodzieńczej włóczędze. Praw−

dopodobnie jednak, kiedy w przyszłym ro−

ku uzyska upierzenie dorosłego osobnika,

wróci w rodzinne strony. Wtedy będzie

musiał znaleźć partnera i własne teryto−

rium.

G.P.

W.R.

Page 10: Kurier 695

17

AKTUALNOŚCI

Stare, ale jareOd 77 lat woda w Udorpiu dostarczana jest do gospodarstw domowych dziê-

ki wie¿y ciœnieñ. Jedynej pracuj¹cej do dziœ na Ziemi Bytowskiej.

Udorpie to nie jedyne miejsce, gdzie do

rozprowadzenia wody do domów wyko−

rzystano naturalne ukształtowanie te−

renu. Przed II wojną światową na Ziemi

Bytowskiej wieże, a raczej góry ciśnień,

działały we wszystkich większych miej−

scowościach. Pozostałości po dawnych

urządzeniach do dziś znajdują się m.in.

w Rekowie, Unichowie i Masłowicach

Trzebiatkowskich. Schemat ich działa−

nia był prosty: najpierw pompy tłoczyły

wodę do wybudowanego na wzniesieniu

betonowego zbiornika, stamtąd dzięki

grawitacji docierała ona do okolicznych

gospodarstw. O solidności ówczesnych

urządzeń może świadczyć fakt, że pompa

tłokowa napędzana poprzez pas transmi−

syjny silnikiem elektrycznym dostarcza−

ła wodę do gospodarstw w Masłowicach

Trzebiatkowskich przez prawie 70 lat.

Pracowała tam jeszcze 6 lat temu, do cza−

su kiedy wieś podłączono do innego uję−

cia. Podobne urządzenie kiedyś pracowa−

ło w Udorpiu. Dziś za−

stąpiła je nowoczesna

pompa, ale cały system

działa jak dawniej. −

Wodę z głębokiej na po−

nad 60 m studni pom−

puje się do położonego

na wysokości 25 m żel−

betonowego zbiornika,

który wspaniale wy−

pełnia swoje zadanie

do dziś − mówi Zenon

Redo, dzierżawca wo−

dociągu. Dzięki położe−

niu zbiornika o pojem−

ności 44 m3na takiej wysokości woda do−

ciera bez większych problemów do od−

ległych nawet o ponad 5 km zabudowań

w okolicach Sierżna. W przeciwieństwie

do funkcjonujących dziś hydroforni jej

pracy nie zakłócają nawet dłuższe prze−

rwy w dostawie prądu. − W dzisiejszych

hydroforniach po maksymalnie 5 minu−

tach od wyłączenia prądu w kranach nie

Charakterystyczny budynek wie¿y ciœnieñ na wzniesieniu w Udor-

piu rzuca siê w oczy ka¿demu, kto przeje¿d¿a poblisk¹ drog¹.

STARE FOTOGRAFIE

Szpital w budowie

Pocz¹tek lat 30. XX w. Powstaje nowoczesny szpital w Bytowie (foto ze zbiorów Jerzego Saldata).

Bytowski szpital postawiono ponad

70 lat temu. Jedno ze zdjêæ z czasów

budowy uda³o siê znaleŸæ w przed-

wojennej gazecie.

Szpital w Bytowie stanął po 2 latach in−

tensywnych prac. W całej prowincji po−

morskiej uważano go za najnowocześniej−

szą placówkę tego typu. Szpital powstał

dzięki pomocy państwowej, o którą sku−

tecznie zabiegał ówczesny starosta bytow−

ski baron von Wolff. W budowie pomagali

również miejscowi. Np. kamień polny na

fundamenty zwożono od podbytowskich

rolników. − Pamiętam jak na początku lat

30. kupiono od nas kamienie, z których

zbudowany był płot otaczający nasze gos−

podarstwo. Dostaliśmy wtedy za nie bar−

dzo korzystaną cenę − wspomina Gertruda

Wnuk−Lipińska z Płotowa.

Publikowane obok zdjęcie z budowy

szpitala wykonano prawdopodobnie w

1931 lub 1932 r. Zamieszczono je w jed−

nej ze słupskich gazet regionalnych.

G.P.

ma wody. W Udorpiu wody może zabrak−

nąć dopiero po 12 godzinach − zachwala

stare rozwiązania dzierżawca wodo−

ciągu. Pomimo używania wieży ciśnień

przez wiele dziesięcioleci jest ona wciąż

w doskonałym stanie. Została wybudo−

wana w 1929 r. na najwyższym w okolicy

wzniesieniu, a następnie przykryta dwu−

metrową warstwą ziemi. − Takich zbior−

ników dziś już się nie buduje. Mimo że w

hydroforni nie ma żadnych urządzeń uz−

datniających wodę, badania wskazują,

że jej jakość jest bez zarzutu − mówi Z. Re−

do, zapewniając, że wieża ciśnień w

Udorpiu może spełniać swoje zadanie je−

szcze przez wiele lat.

W.R.

Stara pompa t³okowa s³u¿y³a mieszkañcom

Mas³owic Trzebiatkowskich przez ponad 70 lat.

Page 11: Kurier 695

20

KULTURA

Posłuchamy fadoBlisko 90 koncertów w ca³ej Polsce, komplety publicznoœci, nagrody i dobre

recenzje. Z koncertem portugalskich pieœni fado Teatr Wybrze¿e przyjedzie

równie¿ do Bytowa.

23.04. na deski Miejskiego

Domu Kultury wyjdzie siódem−

ka muzyków oraz aktorka

gdańskiego Teatru Wybrzeże.

Po raz pierwszy w naszym mie−

ście zaprezentują muzykę fa−

do, która narodziła się w Por−

tugalii. Samo słowo oznacza w

tym języku los, przeznaczenie.

To pieśni o miłości fatalnej, o

przeznaczeniu, zdradach,

okrutnych meandrach losu. W

naszym kraju do tej pory śpie−

wane były tylko przez Portu−

galki. Teraz fado prezentują

również Polacy. Po sukcesie

pierwszego spektaklu napisa−

no drugi. W Bytowie usłyszy−

my po kilka pieśni z obu „wie−

czorów”. Wszystkie są odręb−

nymi opowieściami. Teksty do

pierwszego koncertu napisał

Tomasz Olszewski, redaktor

Radia Gdańsk. Autorem słów

do drugiej części jest Janusz

Kukuła, dyrektor Teatru Polskiego Ra−

dia. Współautorem zaś muzyki do obu

spektakli jest Stanisław Reptowski. Ra−

zem z nim aranżacje tworzyli Adam Ma−

tysek z Akademii Muzycznej w Gdańsku

oraz bytowiak Jerzy Kujawski.

Muzyka i słowa nie są jedynymi atuta−

mi zbierającego dobre recenzje recitalu.

Najwięcej pozytywnych opinii

otrzymała śpiewająca fado aktor−

ka, Marzena Nieczuja−Urbańska.

W wielu możemy przeczytać, że

„to osoba o dramatycznym silnym

głosie”, która „kostiumem, a tak−

że typem urody stwarza nastrój

doskonale pasujący do nostalgi−

cznych pieśni fado”. − Rzeczywi−

ście, głos Marzeny nie może się

nie podobać. Graliśmy już wspól−

nie wiele razy i za każdym jestem

nim zachwycony − zapewnia S.

Reptowski. Aktorce Teatru Wy−

brzeże będzie akompaniowało 7

muzyków. Będą 4 gitary (zagra

m.in. S. Reptowski), skrzypce,

wiolonczela i akordeon. Organi−

zatorzy gorąco zapraszają.

Dorośli za bilet zapłacą 15 zł,

studenci i młodzież szkolna 8 zł.

Karty wstępu można zamawiać w

MDK−u oraz Biurze Turysty−

cznym BIT w Bytowie.

A.W.

Henryk Czy¿

WielkanocnesłońceTuż Wielkanoc −czyścimy trzewikitrzepiemy płaszcze − − −

RezurekcjaDzwony i śpiew −„Chrystus zmartwychwstan jest... ”

Z kościołaprowadzi nas słońceWśród pólraduje się żytoZajączekłapką przesyłaAlleluja! − − −

Dom

Dzielimy się jajkiemPachniebiałym barszczem...

Dobrzy gitarzyści£ukasz Syldatk i zespó³ Somgorsi z Bytowa przywieŸli drug¹ nagrodê i wy-

ró¿nienie z VII Wojewódzkiego Konkursu Muzyki Gitarowej w Gdañsku.

To nie pierwszy występ na−

szych gitarzystów na tym kon−

kursie. − Dwa lata temu i przed

rokiem udało nam się wygrać w

swojej kategorii, teraz też nie

wróciliśmy z pustymi rękami −

cieszy się Mirosław Zahl, in−

struktor muzyki w bytowskim

Miejskim Domu Kultury. Tak

jak poprzednio, bytowiacy wy−

startowali w konkursie muzyki

rozrywkowej. − To jedyna katego−

ria, w której możemy startować,

bo klasycznej gry nikt się u nas

nie uczy − wyjaśnia instruktor.

1.04. w kategorii solistów II miejsce za−

jął Łukasz Syldatk. Mniejszym sukce−

sem zakończył się występ zespołu Som−

gorsi, czyli Ł. Syldatka, Michała Kurpa−

nika i Adriana Rozenkiewicza, który

otrzymał wyróżnienie. − W tym składzie

startowaliśmy pierwszy raz. Rok temu

wygraliśmy, ale wtedy poziom był trochę

Zespó³ Somgorsi - £ukasz Syldatk, Micha³ Kurpanik i Ad-

rian Rozenkiewicz - podczas wystêpu w Gdañsku.

niższy − mówi M. Kurpanik.

Chłopcy konkurowali w sumie z 10 gru−

pami. Zwycięstwo przypadło duetowi ze

szkoły muzycznej w Gdyni. − Brawurowo

wykonali utwór z filmu „Desperado”. Za−

służyli na zwycięstwo, bo jak grali, to aż

ciarki szły po plecach − zapewnia M.

Zahl. A.W.

Page 12: Kurier 695

21

KULTURA

W świątecznymnastrojuJak co roku o zbli¿aj¹cych siê œwiêtach przypomina konkurs „Wielkanocne

palmy i pisanki”. We wtorek w Bibliotece Miejskiej w Bytowie odby³o siê jego

podsumowanie i rozdanie nagród.

W VI edycji organizowanego przez by−

towski Ośrodek Szkolno−Wychowawczy

konkursu nagrodzono prawie 50 dzieci ze

szkół w gminie Bytów oraz z Borzytucho−

mia i Niedarzyna. − Organizujemy go po

to, aby nasi podopieczni mieli okazję zin−

tegrować się z uczniami innych szkół.

Mogą się przekonać, że potrafią robić coś

dobrze, czasem nawet lepiej niż inne dzieci

− mówi Beata Łopato, pedagog z OSW i

współorganizatorka imprezy. Wszystkie

świąteczne ozdoby trafiają co roku do pa−

cjentów Zakładu Opiekuńczo−Lecznicze−

go w Bytowie. − Nasi podopieczni czekają

na te prace. Wprowadzają one wiele ra−

dości i ciepła. Mam nadzieję, że tak bę−

dzie także w następnych latach − mówi

Marzena Stępień, kierowniczka ZOL−u. −

Niektóre są tak

piękne, że nie może−

my się z nimi roz−

stać. Nadal mamy

kilka jeszcze z I edy−

cji konkursu − doda−

je. W środę 12.04.

nowe kolorowe pal−

my, pisanki, stroiki

i kartki trafiły do

ZOL−u. − Pomysło−

wość dzieci nie zna

granic. Co roku za−

skakują nowymi te−

chnikami i sposoba−

mi zdobienia. Ma−

my np. dużą gąskę z

naturalnego pierza

czy papierową kurę z

piórami w kształcie dziecięcych rąk − mó−

wi Anna Styp−Rekowska, wychowawczy−

ni w internacie OSW i współorganizator−

ka radosnego konkursu.

A.W.

Czytelniê Biblioteki Miejskiej w Bytowie podczas uroczystoœci wrêcze-

nia nagród zdobi³o prawie 20 barwnych palm wielkanocnych.

Rzêdy kolorowych zajêcy z wydmuszek oraz

olbrzymie pisklê z prawdziwego puchu wy-

kona³y dzieci ze Szko³y Podstawowej w Nie-

zabyszewie.

Pełna bluesowastylizacjaNie wiem, czy norwescy bluesmeni, którzy minionej niedzieli

zagrali w Bytowie, nie ¿a³uj¹, ¿e nie urodzili siê kilka dekad

wczeœniej. Ich sentyment do lat 50. przejawia³ siê nie tylko w

muzyce.

Joakim Tinderholt Express, czyli 4 mu−

zyków z Norwegii 9.04. żywiołowo grało w

„Jasiu” mieszankę bluesa, jazzu i rock'a.

W większości były to mało znane kompo−

zycje pochodzące z lat 50. ubiegłego

wieku. Do tamtych czasów nawiązywały

też brzmienie grupy, gitara jednego z

muzyków i... bokobrody

Norwegów. − To był do−

bry show − podsumowy−

wali koncert jego słu−

czacze.

Następny występ w

„Jasiu” też będzie muzy−

czną wycieczką w przeszłość. 30.04. w

klubie zagra formacja Liverpool z Gli−

wic, która, jak się łatwo domyślić, będzie

grać przeboje grupy The Beatles.

G.P.

Norwescy muzycy zagrali w „Jasiu” bardzo ¿ywio³owy koncert.

Page 13: Kurier 695

25

ROZMAITOŚCI

Matematykna 6!Pawe³ Sierzputowski z Bytowa jest jed-nym z najlepszych matematyków wœróduczniów szkó³ podstawowych, gimnaz-jalnych i œrednich z regionu s³upskiego.Œwiadczy o tym jego wysoka pozycja wfinale Ligi Matematycznej.

Konkurs organizowany od 1996 r. przez

słupskie licea składa się z kilku etapów.

W październiku, listopadzie i grudniu

ubiegłego roku jego uczestnicy rozwiązy−

wali po 5 zadań. Osoby z najwyższą

liczbą punktów zakwalifikowały się do

półfinału. − Odbył się w lutym w Słupsku.

W 90 minut trzeba było rozwiązać 5 ko−

lejnych zadań − opowiada Paweł, uczeń

kl. II Gimnazjum nr 1, który znalazł się

w grupie 48 osób zakwalifikowanych do

finału. Ten odbył się 6.04. w Pomorskiej

Akademii Pedagogicznej w Słupsku. −

Zadania nie były bardzo trudne, ale trze−

ba było przy nich pomyśleć. To nie jest

matematyka, jakiej uczymy się w szkole −

mówi 15−latek, który w finale wywalczył

V miejsce. − Wspaniale, że zaszedł tak wy−

soko. To duży sukces − cieszy się Mariola

Szemela, nauczycielka matematyki w

Gimnazjum nr 1. − Choć jest dopiero w II

klasie, można stwierdzić, że jest jednym z

lepszych młodych matematyków w na−

szym mieście − dodaje.

Do ostatnich sukcesów Paweł może zali−

czyć także indywidualny start w gimnaz−

jalnym konkursie biologicznym, w któ−

rym zdobył tytuł finalisty, oraz drużyno−

wy w Powiatowym Turnieju Krajoznaw−

czo−Turystycznym. Na tym drugim 8.04.

razem z Weroniką Łukasik i Grzegorzem

Werą wywalczyli wśród 11 drużyn pier−

wsze miejsce.

A.W.

Pawe³ Sierzputowski, m³ody obiecuj¹cy mate-

matyk z Bytowa.

Dobre z historiiTytu³ laureatki i finalistki Wojewódzkiego Konkursu Historycznego zdoby³ydwie uczennice Gimnazjum nr 2 w Bytowie. Dziêki wygranej jedna z nich mazapewniony wstêp do wszystkich szkó³ œrednich w Polsce, druga otrzyma³aspecjalne punkty. Zostan¹ doliczone przy rekrutacji.

Konkursowa przygoda Marty Prądzyń−

skiej z kl. IIg i Patrycji Brozis z IIIa roz−

poczęła się w listopadzie ubiegłego roku,

kiedy najlepiej przeszły przez etap szkol−

nych zmagań. Miesiąc później wzięły

udział w eliminacjach rejonowych. − Od−

bywały się w Bytowie, dlatego dziewczy−

ny miały mniej powodów

do stresu i może też dlatego

tak dobrze im poszło − mówi

Mirosław Sobczyński, nau−

czyciel historii w Gimnaz−

jum nr 2. Dziewczyny je−

dnak okazały się najlepsze

nie tylko w swoim mieście.

W marcu na finale woje−

wódzkim w Gdańsku świet−

nie spisały się w gronie 85

uczestników. Marta zdoby−

ła tytuł laureatki, Patrycja

finalistki. − To duży sukces,

jeśli wziąć pod uwagę, że

Marta w takim konkursie

startowała po raz pierwszy

− mówi dumny z osiągnięć

uczennic M. Sobczyński.

Sukces dziewczyny nie był

jednak przypadkowy. − Za−

miłowanie zaszczepił mi

tata. Historią interesuję

się od zawsze, ale nigdy nie

myślałam o udziale w ta−

kim konkursie − mówi Mar−

ta. − Na szczęście udało się

ją namówić − dodaje nau−

czyciel.

Obie dziewczyny twierdzą, że nie wiążą

swojej przyszłości z historią. − W tym ro−

ku kończę gimnazjum i wybieram się do

bytowskiego ogólniaka. Jeszcze nie wiem,

co będę w przyszłości studiowała, ale na

pewno nie historię − mówi Patrycja.

A.W.

Patrycja Brozis i Marta Pr¹dzyñska zdoby³y czo³owe miejsca

w Wojewódzkim Konkursie Historycznym. Rywalizowa³y z 83

innymi uczniami.

Sebastian Myszk ze Szko³y Filialnej w

D¹brówce (gm. Borzytuchom) zaj¹³ II

miejsce w VII edycji Wojewódzkiego

Konkursu Plastycznego „Wielkanoc na

Pomorzu”.

Przygotowa³ oryginaln¹ kartkê œwi¹te-

czn¹. - Pomys³ narodzi³ siê po obejrze-

niu kolorowych gazet, a sam¹ kartkê

wykona³em w ci¹gu godziny - opowia-

da utalentowany ch³opiec. Komisji

spodoba³a siê przede wszystkim sym-

bolika kartki. Gdy na wiêkszoœci znaj-

dowa³y siê kurczaki i pisanki,

Sebastian na swojej wyklei³ Zmartwy-

chwsta³ego Chrystusa.

To nie pierwszy sukces ch³opca w kon-

kursie plastycznym. - Czêsto udaje mi

siê zdobyæ nagrody, ale jeszcze nigdy

nie zaj¹³em I miejsca. A o tym marzê -

mówi czwartoklasista z D¹brówki.

Page 14: Kurier 695

29

HOROSKOPBARAN (21.03 − 21.04)

Świąteczne rozleniwienie ogarnęło Ciębez reszty. Nie oddawaj mu się jednak zabardzo, bo po wielkanocnym weekendzietrzeba wrócić do pracy, gdzie czeka naCiebie masa nowych obowiązków.BYK (22.04 − 21.05)

Nadchodzący tydzień powinien być uda−ny. Od Ciebie jednak zależy, jak bardzo.Skorzystaj z zaproszenia dawno niewi−dzianego przyjaciela. Wspólne chwile bę−dziecie wspominać bardzo miło.BLIŹNIĘTA (22.05 − 21.06)

Ostatnio często ulegasz skrajnym emo−cjom. Jak tak dalej pójdzie, staniesz siękłębkiem nerwów. Postaraj się wyciszyć.Najlepiej z dala od hałaśliwych znajo−mych. W domu wszystko będzie się ukła−dać po Twojej myśli.RAK (22.06 − 22.07)

Wkrótce czekają Cię gwałtowne zmiany.Nie zawracaj więc sobie głowy drobnos−tkami, a raczej skup się na tym, jak szyb−ko uporać się z problemami. Świątecznyweekend spędź z bliskimi na łonie natury.Nie zapomnij o obietnicy złożonej przyja−cielowi.

LEW (23.07 − 22.08)Jak najszybciej postaraj się wyjaśnić nie−

porozumienia z Koziorożcem. Pamiętaj, żeczasem warto pójść na kompromis. W pra−cy otrzymasz ciekawą propozycję zagrani−cznego wyjazdu. Jak najszybciej zacznijzbierać na ten cel fundusze.PANNA (23.08 − 22.09)

Nie śpiesz się tak z podejmowaniem de−cyzji, bo możesz wiele na tym stracić. Abyrozwiązać problemy zawodowe, będzieszpotrzebował trochę więcej czasu. Najle−piej wyjedź gdzieś na kilka dni z dala odotaczającego cię zgiełku.WAGA (23.09 − 22.10)

Jak najszybciej postaraj się nadrobić za−ległości w pracy, bo w przeciwnym razieświęta nie będą należały do najprzyjem−niejszych. Nie wymuszaj niczego na Wod−niku. Każdy ma przecież prawo do własne−go zdania. Pilnuj portfela.SKORPION (23.10 − 22.11)

Tak niewiele trzeba, aby spełniły się Twojemarzenia. Teraz powinieneś jedynie przy−pilnować momentu, w którym najłatwiej bę−dzie Ci przeforsować swoje pomysły w pracy.Przeprowadź szczerą rozmowę z Kozioroż−cem. Dzięki temu unikniesz przykrego roz−czarowania Twoim nowym partnerem.

STRZELEC (23.11 − 21.12)Od dłuższego już czasu patrzysz na

świat przez różowe okulary. Teraz nad−szedł czas, żeby je wreszcie zdjąć. Dziękitemu decyzje, które podejmujesz w pracy,będą bardziej trafne. W czasie świąt poś−więć więcej czasu partnerowi.KOZIOROŻEC (22.12 − 21.01)

W najbliższych dniach powinieneś trochęprzystopować z nonszalanckim wydawa−niem pieniędzy. Twój portfel jest corazszczuplejszy, a przed Tobą jeszcze sporoświątecznych wydatków. Partner ma kłopotyi bardzo liczy na Twoje duchowe wsparcie.WODNIK (22.01 − 20.02)

Najtrudniejszy okres masz już za sobą.Teraz możesz tylko myśleć o odpoczynku.Święta spędzisz w miłej rodzinnej atmo−sferze, a po weekendzie wrócisz do pracypełen energii i chęci do działania. Wbrewobawom nowi sąsiedzi okażą się bardzomili. Może nawet się zaprzyjaźnicie.RYBY (21.02 − 20.03)

Ostatnio brak Ci wiary we własne siły.Jak najszybciej weź się za siebie. Możewarto wybrać się do fryzjera lub kosmety−czki. W pracy otwórz się na ludzi, a atmo−sfera wokół Ciebie znacznie się poprawi.Uważaj na jezdni.

ROZMAITOŚCI

MA£A BIESIADA TEATRALNA

W piątek 21.04. i sobotę 22.04. ogodz. 10.00 w Miejskim Domu Kultury wBytowie rozpoczną się prezentacje w ra−mach V Małej Biesiady Teatralnej. Impre−za stanowi jednocześnie eliminacje rejono−we XXII Wojewódzkiego Turnieju Teatral−nego „Niebieskie Tarcze”. W tegorocznejedycji Biesiady zaprezentuje się 18 zespo−łów z powiatów bytowskiego, kartuskiego ikościerskiego. Wstęp na przedstawieniabezpłatny.

ZAWODY WÊDKARSKIE

W sobotę 22.04. z okazji otwarcia sezo−nu wędkarskiego 2006 na rzece Słupi wmiejscowości Bylina odbędą się otwarte to−warzyskie zawody wędkarskie w dyscypli−nie spławikowej. Zbiórka uczestników ogodz. 7.00 przy wyjściu Słupi z jeziora Żu−kówko.

Page 15: Kurier 695

31

ROZMAITOŚCI

Najlepsi w powiecieTomasz Wnuk-Lipiñski, Elwira Król i Lucyna Myszka po powiatowych elimi-

nacjach bêd¹ reprezentowaæ nasz powiat w finale wojewódzkim ogólnopol-

skiego konkursu „M³odzie¿ zapobiega po¿arom”.

10.04. w szkole w Borowym Młynie (gm.

Lipnica) odbyły się powiatowe eliminacje

29 edycji konkursu organizowanego

przez Państwową Straż Pożarną. Naj−

pierw był pisemny test, w

którym trzeba było wyka−

zać się wiedzą o ochronie

przeciwpożarowej, historii

pożarnictwa i jednostek

OSP itp. Trzech najlep−

szych zawodników z każdej

kategorii wiekowej prze−

szło do etapu ustnego. −

Uczniowie byli bardzo do−

brze przygotowani. W naj−

młodszej kategorii wieko−

wej szkół podstawowych,

mieliśmy problem z wyło−

nieniem najlepszej trójki.

Dlatego do etapu ustnego

dopuściliśmy aż 6 dzieci − opowiada

Dorota Kurkiewicz z bytowskiej ko−

mendy PSP.

Ostatecznie wśród uczniów szkół pod−

stawowych najlepszy okazał się Tomasz

Wnuk−Lipiński (Bytów), najlepszą gim−

nazjalistką Elwira Król (Borzytuchom),

a najlepszą uczennicą szkoły ponadgim−

nazjalnej Lucyna Myszka (Lipnica).

Zwycięzcy wezmą udział w finale woje−

wódzkim, który odbędzie się 22.04. w Ze−

spole Szkół Ekonomiczno−Rolniczych w

Bytowie. B.K.

M³odzie¿ bior¹ca udzia³ w konkursie wykaza³a siê bardzo

du¿¹ wiedz¹.

W przerwach uczniowie szko³y w Borowym

M³ynie roz³adowywali atmosferê swoimi wy-

stêpami.

Utytułowany „Jantar”Bytowski Zak³ad Systemów Informatycznych firmy „Jantar” otrzyma³ dwa presti-

¿owe wyró¿nienia - tytu³ „Solidnej firmy” oraz Medal Europejski.

Andrzej Tenderenda, kierownik Zakładu

Systemów Informatycznych „Jantara”

pierwsze wyróżnienie odebrał 10.03. −

Otrzymaliśmy srebrną odznakę, bo w tym

roku po raz trzeci przyznano nam tytuł

„Solidnej Firmy” − mówi handlowiec. Bar−

dziej cieszy go jednak inna nagroda − Me−

dal Europejski XII edycji konkursu. To

prestiżowy tytuł przyznawany przez

Urząd Komitetu Integracji Europejskiej

oraz Business Centre Club za spełnianie

najwyższych standardów unijnych na ofe−

rowane produkty i usługi. − Dostaliśmy go

m.in. za wysoko wykwalifikowaną kadrę −

mówi nie bez dumy A. Tenderenda. By−

towska firma posiada bowiem trzech in−

żynierów ze specjalnym certyfikatem

Microsoftu uznawanym na całym świecie.

− Większość podobnych przedsiębiorstw w

naszym województwie ma najwyżej jedne−

go takiego pracownika, ale jeśli chce się

coś znaczyć na rynku, trzeba inwestować

w ludzi − dodaje kierownik. Wręczenie

medalu odbyło się 31.03. w sali kolumno−

wej Sejmu. − Gala była bardzo uroczysta.

Pojawiło się wiele znanych osób ze świata

biznesu. Miło było odbierać nagrodę − mó−

wi A. Tenderenda. A.W.

Andrzej Tenderenda 31.03. w gmachu Sejmu odebra³ dyplom oraz wykonany z br¹zu Medal Eu-

ropejski.

Page 16: Kurier 695

36

SPORT

Komunikat z 5 biegu przełajowego

XIX edycji Grand Prix − Bytów 2006Organizatorzy − MOSiR Bytów, UM,

TKKF Bytów, SZS

Data − 8.04.2006 r.

Dystanse − 400, 800, 1200, 10000 m

Temperatura − 10oC

Trasa − teren wokół MOSiR−u

Liczba uczestników − 105 osób

SZKO£Y PODSTAWOWE

Rocznik 1998 - kl. I - 400 m1. Klaudia Kalinowska - Przedszkole Ko³czyg³o-wy.1. Mateusz Rybarczyk - SP Ko³czyg³owy, 2. Mar-cin Lach - SP Borzytuchom.Rocznik 1997 - kl. II - 400 m1. Micha³ Galikowski - SP 2 Bytów.Rocznik 1996 - kl. III - 400 m1. Sandra Kluck - SP 2, 2. Wioletta Marchut - SPKo³czyg³owy.1. Dominik Serafinowski - SP Borzytuchom, 2.Przemys³aw B³aszkowski - Bytów, 3. Sylwester

Szymañski - SP Ko³czyg³owy.Rocznik 1995 - kl. IV - 400 m1. Monika Maœlanka - SP Przechlewo, 2. MartynaOsiak - SP Ko³czyg³owy, 3. Justyna Oleszkiewicz- SP 2.1. £ukasz G³odowski - SP 5 Bytów, 2. Tomasz Ko-siñski, 3. Micha³ Godwin - obaj SP 2.Rocznik 1994 r. - kl. V - 800 m1. Ewelina Perlik, 2. Kinga Pilarska - obie SPPrzechlewo, 3. Monika Trzebiatowska - SP 5.1. Pawe³ Mañski - SP Borzytuchom, 2. KamilBrandt - SP 5, 3. Krzysztof Drab - SP Borzytu-chom.Rocznik 1993 - kl. VI - 800 i 1200 m1. Martyna Ko³odziejczyk - SP Przechlewo, 2. Ju-lia Serafin - SP Borzytuchom, 3. Joanna Napiór-kowska - SP Przechlewo.1. Karol Brzeski - SP 5, 2. Krzysztof Zblewski - SPBorzytuchom, 3. Filip Kozicki - SP 5.

GIMNAZJA

Rocznik 1992 - kl. I - 800 i 1200 m1. Ewa Trzebiatowska - G 1 Bytów, 2. Patrycja

Grucha³a, 3. Paulina Gierszewska - obie G Prze-chlewo.1. Zbigniew Kaszewski - G 2 Bytów,2. Piotr Szostak- G Lipnica,3. Sebastian Rudnik - G Borowy M³yn.Rocznik 1991 - kl. II - 800 i 1200 m1. Aleksandra Miszewska - G 1, 2. Dorota Lemañ-czyk - G Ko³czyg³owy, 3. Anna Wera - G Lipnica.1. Mateusz Hering - G 2, 2. Filip Szok - GUgoszcz, 3. £ukasz Muszak - G 2.Rocznik 1990 - kl. III - 800 i 1200 m1. Monika Hajduk, 2. Karolina Miszczyszyn - obieG 1, 3. Krystyna Friede - G Borowy M³yn.1. Andrzej Skiba - G Borowy M³yn, 2. KrystianLach - G Borzytuchom, 3. Bart³omiej Brzeski - GLipnica.

SZKO£Y PONADGIMNAZJALNE

Rocznik 1988-1989 - kl. I-II - 800 m1. Marzena Majkowska - ZSER Bytów, 2. NataliaSpierewka, 3. Katarzyna Gostomska - obie LOBytów.1. Pawe³ Zylka, 2. Grzegorz Lipski - obaj ZSP By-tów.Rocznik 1986-1987 - kl. III-IV - 800 m1. Leszek Wróblewski - ZSP Bytów.

BIEG OTWARTY - 10000 m

1. Leszek Wróblewski, 2. Pawe³ Zylka - obaj ZSPBytów, 3. £ukasz Gawin - G 2.

KRÓTKO

•5.04. w Łodzierzy (gm. Miastko) w zale−

głych mistrzostwach województwa szkół

ponadgimnazjalnych w tenisie stołowym

wśród dziewcząt triumfowała Marzena

Zynda, a 2 miejsce zajęła jej koleżanka z

ZSP Bytów, Kamila Osowska. W rywaliza−

cji chłopców uczniowie ZSP, Mateusz Me−

gier i Krzysztof Paraficz, uplasowali się od−

powiednio na miejscu trzecim i siódmym.

Drużynowo najlepsza okazała się ekipa

ZSP.

•8.04. w pomorskiej lidze juniorów C (ur.

w 1991 r. i młodsi) Polmor Bytovia Bytów

przegrała 2:3 w Chojnicach z zajmującą w

tabeli 4 miejsce Chojniczanką. Podopieczni

Rafała Łuczaka zajmują w 14−zespołowej

tabeli 8 lokatę.

•8.04. w Łodzi w mistrzostwach Polski

szkół wyższych w biegach przełajowych Mi−

chał Breszka z Bagry−Taleksu Borzytu−

chom zajął 4 miejsce, co dało mu 2 lokatę w

klasyfikacji studentów uniwersytetów. 16

pozycję na 7−kilometrowej trasie wywalczył

Tadeusz Zblewski z Olimpii Bytów, 22 był

Krzysztof Prabucki z Mileny−Taleksu, a 28

Michał Rolbiecki z Olimpii. Wymieniona

czwórka zawodników wraz z kolegą ze

Stargardu Szczecińskiego dla swojej uczel−

ni − Uniwersytetu Szczecińskiego − wywal−

czyła puchar za zwycięstwo w klasyfikacji

drużynowej.

•8.04. w słupskiej klasie okręgowej ju−

niorów C (ur. w 1991 r. i młodsi) GTS Czar−

na Dąbrówka pokonała Stal Jezierzyce 3:2.

Drużyna prowadzona przez Tadeusza Gra−

laka po 9 kolejkach gier zajmuje 4 miejsce,

mając na koncie 4 zwycięstwa, remis i 4 po−

rażki, bramki 32−25.

•8.04. w MDK w Bytowie z udziałem 9

zawodników rozegrano otwarte mistrzo−

stwa Bytowa seniorów w warcabach

100−polowych. Zwyciężył Kazimierz Lit−

wiński z Ugoszczy − 14 pkt., który wyprze−

dził słupszczan Henryka Mechlińskiego −

12 pkt. i Jarosława Mechlińskiego − 11 pkt.

Dopiero na 4 pozycji znalazł się pierwszy z

bytowiaków, Jerzy Grzegorowski − 9 pkt.

•9.04. w Unichowie WKS Nożyno prze−

grał z Doliną Gałąźnia Wlk. 2:4 (0:2). Gole

dla WKS−u strzelili: Tomasz Chwazik i

Adam Lis; dla Doliny: Krzysztof Czyżewski

− 2, Tomasz Wójcik i Michał Gański.

•W drugim meczu play−off Słupskiej

Amatorskiej Ligi Siatkówki KS Kołczygło−

wy przegrał z Plast Teamem Słupsk 0:2

(17−25, 19−25). Stan rywalizacji 1:1. O

awanse do finału ligi zadecyduje więc trze−

cie spotkanie.

•9.04. w play−off o miejsca 5−8 II ligi

Słupskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki

TKKF−FCPK Bytów wygrał z LO V Słupsk

79:53 (18−7, 16−12, 19−19, 26−15) i będąc

lepszym w dwumeczu (pierwsze spotkanie

przegrał 64:65) uzyskał prawo gry o 5 miej−

sce. W bytowskim zespole wystąpili: Bar−

tosz Hołowiej 22, Wojciech Mohr 19, Adam

Czekaj 16, Paweł Niklas 12, Dariusz Wica

8, Tomasz Niklas 2, Przemysław Kowiel 0,

Artur Rychter 0.

•Szachowym mistrzem Bytowa na 2006

r. został Marian Wirkus, który wyprzedził

Krzysztofa Kucharskiego i Sławomira

Szynwelskiego.

•9.04. w Borzytuchomiu miejscowy Za−

wisza przegrał z Wdą Lipusz 2:4 (2:2). Gole

dla gospodarzy strzelił Piotr Pituch.

•Zakończyły się rozgrywki gminnej ligi

tenisa stołowego w Czarnej Dąbrówce.

Zwycięstwo przypadło WDK Jasień, gra−

jącemu w składzie Kamil Płotka, Łukasz

Lejk i Dawid Bartelik. Kolejne miejsca za−

jęli: 2. FC Kleszczyniec, 3. Oldboye Unicho−

wo, 4. LZS Aller−PL Unichowo, 5. Czarna

Dąbrówka.

Najlepszy zespó³ mistrzostw powiatu w tenisie

sto³owym - ZSP Bytów.

Przedstawiciele trzech najlepszych dru¿yn ode-

brali puchary i nagrody rzeczowe.

R.N.

Page 17: Kurier 695

SPORT

37

LISTY # LISTY # LISTY # LISTY # LISTY # LISTY # LISTY # LISTY

O okręgówce myślimyW nawiązaniu do zamieszczonego w nr.

693 „Kuriera” artykułu „Kto zgasi Iskrę?”

muszę sprostować część zacytowanej w

nim mojej wypowiedzi. Na telefoniczne

zapytanie autora: „Czy chcemy wejść do

okręgówki?” − odpowiedziałem, że „po to

przecież gramy i chcemy wejść do niej, ale

nie wyobrażam sobie i boję się co będzie,

gdy awansujemy, ponieważ (...) nie mamy

odpowiedniej bazy − szatni, a nawet

prądu i wody”.

W wypowiedzi stwierdziłem również, że

to co posiadamy wykonaliśmy własnymi

siłami, społecznie − i bez pomocy Burmi−

strza nie mamy żadnych szans na jakie−

kolwiek poważne inwestycje dostosowu−

jące nasze zaplecze do warunków gry w

klasie okręgowej, a nawet gry w obecnej A

klasie. Burmistrz, jak dotychczas, pomi−

mo kilkakrotnych spotkań z nami, roz−

mów i ustaleń w tym zakresie, poza usta−

leniem lokalizacji celu publicznego nie po−

czynił dalszych działań umożliwiających

wykonanie niezbędnej dokumentacji da−

jącej możliwość ubiegania się o środki po−

zabudżetowe, w tym z Pomorskiego Pro−

gramu Odnowy Wsi, i etapową realizację

niezbędnej i oczekiwanej przez wszystkich

inwestycji.

Przytoczone stwierdzenie „O okręgówce

nie myślimy...” poddaje w wątpliwość ca−

ły sens naszej sportowej rywalizacji i sta−

rań o awans do wyższej klasy. Przez zawo−

dników klubu odebrane zostało to tak,

jakby cała nasza działalność była jedynie

kamuflażem, grą na niby: „Grajcie chłop−

cy, grajcie, wygrywajcie − ale o okręgówce

nie myślcie, bo... my nie myślimy” − co jest

sprzeczne z prawdą.

Korzystając z możliwości wypowiedzi

chcę stwierdzić, że w koalicji drużyn Zie−

mi Bytowskiej są zespoły mogące zgasić

Iskrę Dretyń. Największe szanse na to ma

jak dotychczas, istniejąca na boiskach

sportowych dopiero trzeci sezon (2 lata w

B i obecnie już w A) − właśnie nasza dyna−

miczna, że świetnymi piłkarzami i trene−

rem − Urania Udorpie! Licząc na przy−

chylność Burmistrza, postaramy się zrea−

lizować to zamierzenie!

Ze sportowym pozdrowieniem

sekretarz Zarz¹du KS Urania

Mieczys³aw £oœTytuł pochodzi od redakcji

* * *

Tak Pana zrozumiałem. Jednak Pański

list nie pozostawia wątpliwości. Urania

chce grać w okręgówce. Wypada więc jedy−

nie się cieszyć i życzyć, aby wywalczyła

awans i − co pewnie równie ważne − by udało

się stworzyć w Udorpiu zaplecze sportowe

na miarę oczekiwań i ambicji mieszkańców.

Z powa¿aniem

Bronis³aw Maikowski

13 KOLEJKA Z 9.04.

Sokół Wyczechy − Stegna Parchowo 5:2

Po 27 minutach parchowianie po trafie−

niach Adama Kulasa prowadzili 2:1, ale

jeszcze przed przerwą gospodarze wbili

grającej z konieczności z 6 juniorami Steg−

nie 3 gole. Po przerwie gra się uspokoiła, a

gospodarze zdobyli jeszcze jedną bramkę.

Myśliwiec Tuchomie − Drzewiarz Rzeczenica 3:2

Drugie wiosenne zwycięstwo Myśliwca 3:2.

Na ciężkim, błotnistym boisku gospodarze

prowadzili po uderzeniu Daniela Balińskie−

go, ale Drzewiarz wyrównał. Kluczowe dla

losów spotkania okazało się 5 pierwszych

minut po przerwie, gdy tuchomianie za spra−

wą D. Balińskiego i Mariusza Kocha strzelili

2 gole. Goście cisnęli, jednak tylko raz poko−

nali bramkarza Adama Jentę.

Iskra Dretyń − GTS−Astra Czarna Dąbrówka 0:2

Olbrzymia sensacja! Outsider pokonał li−

dera, i to na jego terenie. Wyrównany

mecz, w którym skuteczniejsi okazali się

walczący o życie piłkarze z Czarnej Dąb−

rówki. Oba gole − w 24 i 70 min − strzelił

17−letni Paweł Szczegielniak. Najpierw

zdobył bramkę płaskim strzałem przy

słupku, a potem po kontrze i minięciu

bramkarza skierował piłkę do pustej

bramki. Gospodarze w końcówce niemiło−

siernie napierali, ale bramkarz gości Ja−

cek Kiżewski bronił jak w transie.

− Chciałbym podziękować chłopcom za te

2 mecze. Odżyła nadzieja na utrzymanie −

mówi zadowolony Tadeusz Gralak, trener

GTS−Astry.

Urania Udorpie − GKS Kołczygłowy 2:2

Emocjonujący pojedynek, szczególnie w

II połowie. Niespodziewanie w pier−

wszych 45 minutach przeważali goście,

którzy po płaskim strzale przy słupku

Krzysztofa Jereczka zdobyli prowadze−

nie. Urania wyrównała tuż po przerwie

po uderzeniu Adriana Stawskiego, a po−

tem drugiego gola dla gospodarzy zdobył

Jacek Kiełpiński. Ostatnie słowo należa−

ło jednak do kołczygłowian. W 85 min do

piłki bitej z rzutu rożnego najwyżej wy−

skoczył Artur Kalinowski i strzałem pod

poprzeczkę ustalił wynik meczu.

Orkan Gostkowo − Granit Koczała 2:0

Mimo że Orkan przeważał, w I połowie

nie potrafił strzelić gola. Dopiero po zmia−

nie stron, gdy gostkowianie silny wiatr

mieli w plecy, udowodnili swoją wyższość

nad rywalem. W 62 min wrzutkę Arkadiu−

sza Durbasa wykorzystał Dariusz Broca,

płaskim strzałem pokonując bramkarza

Granitu. Kilka minut później na 2:0 pod−

wyższył Grzegorz Leik.

Krzysztof Pupel, asystent trenera Granitu:

− Nasza drużyna się trochę rozlatuje. Rozgry−

wający jest chory, a 4 chłopaków studiuje.

Stąd porażki z Juve i teraz z Orkanem. Miej−

sce w lidze mamy bezpieczne, wiosną tym

składem raczej dużo nie powalczymy.

Juve Uniechów − Magic Niezabyszewo 4:1Po początkowej dominacji gospodarzy w

15 min po strzale Janusza Kudlika Magic

objął prowadzenie i wydawało się, że kon−

troluje przebieg wydarzeń. Jednak po błę−

dach obrony pod koniec I części gry gospo−

darze strzelili 2 bramki. Po zmianie stron

Juve pogrążył niezabyszewian zdobywając

kolejne 2 gole.

− Przegraliśmy na własne życzenie − ko−

mentuje kapitan Magica, Tomasz Kulas.

R.N., M.H.

1. Iskra 13 28 28-20 9-1-3

2. Urania 13 24 33-17 7-3-3

3. Orkan 13 23 24-17 6-5-2

4. Myœliwiec 13 22 29-27 7-1-5

5. Granit 13 21 31-23 6-3-4

6. GKS 13 20 28-24 6-2-5

7. Stegna 13 18 34-31 5-3-5

8. Juve 13 18 36-36 5-3-5

9. Drzewiarz 13 17 25-30 5-2-6

10. Sokó³ 13 16 35-34 5-1-7

11. GTS-Astra 13 8 21-45 2-2-9

12. Magic 13 5 19-39 1-2-10

Pi³karzom Uranii (w jaœniejszych strojach) nie uda-

³o siê ograæ ambitnych ko³czyg³owian.

Page 18: Kurier 695

38

SPORT

Koral Dêbnica - Start Miastko 0:2 0:0

Kaszubia Studzienice

- Czarni Czarne/Piast Cz³uchów 6:1 1:2

Unia Korzybie - Bytovia Bytów 1:4 2:10

MKS Debrzno - UKS Ko³czyg³owy x 2:4

Prime Food Brda Przechlewo

- Garbarnia Kêpice x 4:0

JUNIOR A

1. FCPK Bytovia 8 24 41-8 8-0-0

2. Prime Food Brda 8 19 29-13 6-1-1

3. Start 9 19 21-10 6-1-2

4. Czarni 9 10 22-24 3-1-5

5. MKS 8 9 18-21 3-0-5

6. Kaszubia 9 7 17-34 2-1-6

7. Koral 9 5 9-37 1-2-6

8. Unia 8 5 11-21 1-2-5

JUNIOR B

1. Malek Bytovia 11 30 70-11 10-0-1

2. Piast 11 25 37-8 8-1-2

3. MKS 11 19 36-28 6-1-4

4. Prime Food Brda 11 18 30-29 6-0-5

5. Start 11 18 21-20 5-3-3

6. Kaszubia 11 18 37-31 6-0-5

7. Koral 11 14 27-20 4-2-5

8. UKS 11 13 24-27 4-1-6

9. Garbarnia 11 3 11-65 1-0-10

10. Unia 11 3 7-61 1-0-10

We wtorek 12.04. w Gimnazjum nr 1 w Bytowie rozegrano ostatni mecz eliminacyjny 13. Nauczyciel-

skiego Turnieju Siatkówki im. Barbary Pliszki, w którym w grupie B miejscowy zespó³ uleg³ ZSP Bytów

0:3 (na zdjêciu).

W innych spotkaniach zanotowano nastêpuj¹ce rozstrzygniêcia: grupa A - ZS Borzytuchom - OSW By-

tów 2:3, ZS Tuchomie/Kramarzyny - ZS Ko³czyg³owy 1:3; grupa B - LO Bytów - ZSP Bytów 3:0; grupa C -

SP 2 Bytów - ZS Studzienice 3:0 vo, ZSP Miastko - G 2 2:3, ZS Studzienice - ZSP Miastko 0:3. Do fina³u

A, który rozegrany zostanie 22.04. w szko³ach w £ubnie i Ko³czyg³owach, awansowa³y po 2 najlepsze

ekipy z grup: OSW Bytów i ZS Borzytuchom, ZSP Bytów i LO Bytów oraz G 2 Bytów i ZSP Miastko.

Natomiast zespo³y z trzecich miejsc: ZS Ko³czyg³owy, G 1 Bytów i SP 2 Bytów zagraj¹ dzieñ wczeœniej o

miejsca 7-9.

XI TURNIEJ O PUCHAR BURMISTRZA BYTOWA W KARATE

Siła klubu w braciachW tradycyjnym, corocznym turnieju m³odych karateków w Bytowie z czwórki na-

szych zawodników z bardzo dobrej strony pokazali siê bracia Jakub i Bartosz Ka-

piszkowie.

9.04. na matach rozłożonych w

SP 2 zaprezentowało się 102 mło−

dych karateków z województw po−

morskiego i kujawsko−pomorskiego, rywa−

lizując w 4 kategoriach wiekowych. Wśród

nich znalazło się 4 zawodników Karate

Klubu Bytów. Turniej był szczególnie udany

dla braci Kapiszków. Jakub w kategorii ur.

w 1995−96 r. zajął pierwsze miejsce w kumi−

te (demonstracja technik w parach) i trzecią

lokatę w kata (pokaz indywidualny), a Bar−

tosz wśród młodzików (ur. w 1993−94 r.) był

drugi w kumite i czwarty w kata. Dwaj pozo−

stali zawodnicy z Bytowa, Damian Zielonka

i debiutujący w turniejowych zmaganiach,

Mateusz Janta Lipiński, nie dostali się do fi−

nałowej czwórki.

Trenerami bytowskich zawodników są

Michał Gawroński i Marcin Wałdoch. − W

naszym Karate Klubie po ostatnim naborze

trenuje około 30 osób. Problemem jest brak

maty. Pracujemy jako wolontariusze, a ka−

rate to nasza pasja − powiedział nam M.

Wałdoch.

− Zawody organizujemy wspólnie z Karate

Klubem Bytów. Są one rozgrywane na zbli−

żonym poziomie od lat. Warunki do organi−

zacji są bardzo dobre, sala jest duża i przy−

jemna − podsumował prezes Okręgowego

Związku Karate Tradycyjnego w Gdyni,

Mirosław Ellwart, który przed kilkunasto−

ma laty w Bytowie założył sekcję karate.Zawodnicy Karate Klubu Bytów. Stoj¹ od lewej: Mateusz Janta Lipiñski, Damian Zielonka, Jakub i

Bartosz Kapiszkowie.

W kumite Jakub Kapiszka (z lewej) nie da³ szans

rywalom.

M.H.

Page 19: Kurier 695

SPORT

39

KASZUBIA ODPRAWI£A SWE POL LINK

Warto walczyć do końcaSzybki i ciekawy mecz, w którym zwyciêsk¹ bramkê maj¹cy du¿¹ przewagê go-spodarze strzelili dopiero w 88 min.

Przed tym spotkaniem studzie−

niczanie mieli duży problem, bo−

wiem w inauguracyjnym poje−

dynku w Przechlewie kontuzji doznał

bramkarz Paweł Pela. − Lekarz stwierdził,

że będę pauzował od trzech do czterech ty−

godni. Zdjęcia pokazały odłamanie płytki

ochraniającej staw w palcu − opowiada gol−

kiper Kaszubii.

Jak się okazało, los był dla Kaszubii łaska−

wy i niespodziewanie zesłał... Grzegorza

Wróblewskiego, który przyjechał z Holandii

na święta. Podbudowani szczęśliwym zbie−

giem okoliczności studzieniczanie już w 3

min po indywidualnej akcji Daniela Siep−

rawskiego cieszyli się z prowadzenia. Go−

spodarze dyktowali warunki gry i kibice

mogli obejrzeć wiele sytuacji podbramko−

wych. W 15 min minimalnie z rzutu wolne−

go chybił Piotr Mudyń, a kilka ciekawych

rajdów z piłką zaprezentował Damian Ku−

las, lecz niestety brakowało ostatniego po−

dania. W 47 min po raz kolejny szansy z rzu−

tu wolnego szukał P. Mudyń, tyle że tym ra−

zem swoją drużynę uratował obrońca z

Bruskowa. Mimo iż stroną przeważającą

nadal była Kaszubia, młodzi, wybiegani za−

wodnicy Swe Pol Link w 66 min po ładnej

kontrze wyrównali. Wyzwoliło to w studzie−

niczanach dodatkową porcję adrenaliny i ze

zdwojoną siłą uderzyli na rywala. Opłaciło

się. W 88 min w dużym zamieszaniu w polu

karnym bruskowian zimną krew zachował

D. Sieprawski i z dwóch metrów wbił piłkę

do pustej bramki. To już trzecie jego trafie−

nie w rundzie wiosennej.

− W przekroju całego meczu byliśmy zdecy−

dowanie lepszym zespołem, żałuję jednak

kilku szkolnych błędów drużyny. Dobrze do

zespołu wprowadzają się nowi gracze. I to

cieszy. Zwycięstwo dedykujemy Romanowi

Dudzie, któremu w tygodniu urodziło się

dziecko − podsumował niedzielny mecz Mi−

rosław Wojach, trener Kaszubii.Jedna z niewielu akcji pod bramk¹ Kaszubii w I po³owie meczu.

£.M.

KOSZYKARSKI TURNIEJ NAUCZYCIELI I UCZNIÓW

Razem na parkiecieZespó³ bytowskiego Gimnazjum nr 2 po raz drugi wygra³ turniej koszykówki dru-¿yn mieszanych nauczycieli i uczniów.

5.04. w sali gimnastycznej G 2

do rywalizacji stanęły 4 teamy.

Regulamin określał, że cały czas

na parkiecie 24−minutowych meczów w jed−

nej drużynie musi przebywać 2 nauczycieli i

2 uczniów. Grając systemem każdy z każ−

dym z kompletem zwycięstw triumfowali go−

spodarze w składzie: nauczyciele Ireneusz

Stoltman (fizyka), Jarosław Klafka (wf.) i

Wojciech Brozis (fizyka) oraz uczniowie Pa−

tryk Hinc, Bartosz Hinc i Radosław Kruze.

Ustalono, że gospodarzem trzecich zawo−

dów w przyszłym roku będzie szkoła w

Kołczygłowach.

WYNIKIG 2 Bytów - G 1 Bytów 69:31, ZS Ko³czyg³owy - ZS

Studzienice 35:24, G 1 - Studzienice 26:9, G 2 -

Ko³czyg³owy 44:30, G 1 - Ko³czyg³owy 43:32, G 2 -

Studzienice 34:21.

TABELA1. G 2 Bytów 3 6 3-0 147-82

2. G 1 Bytów 3 5 2-1 100-110

3. ZS Ko³czyg³owy 3 4 1-2 97-111

4. ZS Studzienice 3 3 0-3 54-95

R.N.

W boiskowej walce nauczyciele Artur Kobiella z

ZS Studzienice (z lewej) i Marek Typa z G 1 By-

tów.

Start Miastko - Polonez Bobrowniki 1:6

Sparta Sycewice - Czarni Czarne 0:0

Piast Cz³uchów - MKS Debrzno 1:2

ZS Damnica - Karol Pêplino 2:3

Unia Korzybie - Prime Food Brda Przechlewo 1:2

Kaszubia Studzienice

- Swe Pol Link Bruskowo Wlk. 2:1

Pogoñ Lêbork - Koral Dêbnica 1:1

Start £eba - B³êkitni G³ówczyce 2:0

1. Prime Food Brda 18 41 53-17 13-2-3

2. Polonez 18 37 47-16 11-4-3

3. Czarni 18 35 31-11 10-5-3

4. Pogoñ 18 35 19-13 10-5-3

5. Karol 18 33 35-24 10-3-5

6. Kaszubia 18 30 34-29 9-3-67. Piast 18 26 33-29 8-2-8

8. Koral 18 25 29-30 7-4-7

9. Swe Pol Link 18 25 26-19 6-7-5

10. Unia 18 20 22-27 5-5-8

11. MKS Debrzno 18 20 32-41 5-5-8

12. Start £. 18 19 26-43 5-4-9

13. Start M. 18 17 22-41 5-2-11

14. ZS Damnica 18 17 22-33 4-5-9

15. Sparta 18 10 19-54 2-4-12

16. B³êkitni 18 10 17-40 2-4-12

Page 20: Kurier 695

40

SPORT

ZWYCIÊSTWO DRUTEX-BYTOVII NA INAUGURACJÊ RUNDY

Rewanż na UniiRozpoczynaj¹cy z opóŸnieniem rundê wiosenn¹ pi³karze Drutex-Bytovii Bytów

zagrali bez finezji, ale równorzêdnemu rywalowi z Tczewa potrafili wydrzeæ 3 pkt.

Pierwsza połowa niedzielne−

go meczu była bardzo wyrów−

nana, z tym że bytowiacy czę−

ściej od piłkarzy Unii stwarzali zagroże−

nie pod bramką przeciwnika. Szczęście

uśmiechnęło się do nich w 20 min, gdy

płaskim strzałem z rzutu wolnego bram−

karza gości pokonał Maciej Maciejew−

ski. Mimo prowadzenia było widać, że

bytowiakom gra się nie klei, zawodni−

kom trudno złapać właściwy rytm, a ob−

rona jest niepewna.

Kłopoty zaczęły się z początkiem drugiej

części spotkania, gdy tczewianie mocniej

zaatakowali. W 52 min piłka po główce je−

dnego z unitów nieznacznie minęła słupek

bramki Dawida Misiury. Goście dopięli

swego 2 minuty później, gdy po kontrze

wyrównał Patryk Tutkowski. Momental−

nie trener Waldemar Walkusz zdjął z bois−

ka grającego na lewej obronie M. Macie−

jewskiego, by po przesunięciu do boku To−

masza Mielewczyka na stoperze zrobić

miejsce dla rekonwalescenta Tomasza

Ciersona. − Ten wariant chciałem zastoso−

wać już od pierwszej minuty, ale Tomek je−

szcze nie jest gotowy na pełne 90 minut −

wyjaśnia szkoleniowiec. Porządkowanie

szeregów od tyłu dało efekt niemal natych−

miast. Kluczowa dla losów meczu okazała

się 60 minuta. Piłka bita z rzutu rożnego

przez Łukasza Kłosa trafiła do Tomasza

Macha, który precyzyjnym strzałem głową

zdobył drugiego gola, w pełni rehabilitując

się za kilka wpadek w obronie. Zaskoczona

takim obrotem wydarzeń Unia po chwili

otrzymała kolejny cios. Lotem błyskawicy

Roman Cech i Krzysztof Bryndal ruszyli

do prostopadłej piłki uderzonej przez

Artura Kobiellę. Ten pierwszy minąwszy

golkipera podał w kierunku bramki, gdzie

jego partner z drużyny dopełnił tylko for−

malności, wbijając futbolówkę do pustej

bramki. Do końca spotkania bytowiacy

kontrolowali już wydarzenia na boisku.

Jedynie w 83 min goście próbowali zasko−

czyć D. Misiurę uderzeniem z wolnego pod

poprzeczkę, ale bramkarz Drutex−Bytovii

popisał się refleksem. B.M.

Tomasz Mach (z jasn¹ czupryn¹) strzela drugiego gola dla Drutex-Bytovii.

Jantar Ustka - Arka II Gdynia 2:1

Powiœle Dzierzgoñ - Olimpia Sztum 0:2

Start Mrzezino - Wierzyca Pelplin 1:4

Drutex-Bytovia Bytów - Unia Tczew 3:1

Wierzyca Starogard Gd. - Czarni Pruszcz Gd.1:1

Orlêta Reda - Orkan Rumia 2:1

Ba³tyk Gdynia - Kaszuby Po³chowo 1:1

Gryf 95 S³upsk - Wis³a Tczew 0:0

Pomezania Malbork - Rod³o Kwidzyn 2:2

1. Rod³o 21 46 54-31 14-4-3

2. Ba³tyk 21 41 42-24 12-5-4

3. Wierzyca S. 21 37 46-29 11-4-6

4. Wierzyca P. 20 36 42-30 11-3-6

5. Orkan 21 35 40-33 10-5-6

6. Czarni 21 35 45-33 11-2-8

7. Orlêta 21 33 31-26 9-6-6

8. Start 21 31 36-25 8-7-6

9. Drutex-Bytovia 20 29 28-27 8-5-7

10. Arka II 21 28 37-25 7-7-7

11. Unia 21 28 30-46 8-4-9

12. Powiœle 21 27 38-33 8-3-10

13. Kaszuby 21 27 28-26 7-6-8

14. Jantar 20 25 19-31 7-4-9

15. Olimpia 21 22 31-46 6-4-11

16. Wis³a 21 18 21-44 4-6-11

17. Gryf 95 20 14 22-45 3-5-12

18. Pomezania 21 7 16-52 1-4 16

PUCHAROWY HORROR

12.04. na bytowskim stadionie w II run−

dzie piłkarskiego Pucharu Polski szczebla

regionalnego Drutex−Bytovia po bardzo

emocjonującym meczu przegrała z III−li−

gową Drutex Kaszubią Kościerzyna w

rzutach karnych 3:4. W regulaminowym

czasie i po dogrywce był wynik 2:2. Zwy−

cięzca awansował do dalszych gier.

Relacja z meczu za tydzień.