WYZWANIA DLA POMORSKIEGO RYNKU PRACY W ZWIĄZKU Z · latach 1980-tych wskaźnik natężenia...
Transcript of WYZWANIA DLA POMORSKIEGO RYNKU PRACY W ZWIĄZKU Z · latach 1980-tych wskaźnik natężenia...
1
Krystyna Iglickai
WYZWANIA DLA POMORSKIEGO RYNKU PRACY W ZWIĄZKU Z
OTWARCIEM NIEMIECKIEGO RYNKU PRACY DLA POLAKÓW 1 MAJA 2011
ROKU.
1. Zarys problematyki: polsko-niemieckie więzi migracyjne: przeszłość,
teraźniejszość i przyszłość. Statystyki.
Polska była i jest krajem intensywnej emigracji. Emigracje okresu powojennego można
sklasyfikować jako emigracje bezpośrednie (wyjazdy z Polski za granicę czasowe lub na
stałe) oraz emigracje pośrednie tych, którzy nie mogli po wojnie wrócić do kraju i emigrowali
z krajów, w których się aktualnie znajdowali. Bardzo ważna rolę w odpływie z Polski
odgrywały i nadal odgrywają Niemcy (Pilch, 1994). Niemcy były (do 2004 roku)
największym krajem przyjmującym emigrantów z Polski. Skomplikowana historia, zmiany
granic oraz relacje polityczne między Polską i Republiką Federalną Niemiec w okresie po
1945 roku spowodowały masowe wychodźstwo z Polski czy to na podstawie niemieckiego
pochodzenia etnicznego czy też w konsekwencji łączenia rodzin (Koryś, 2002).
Już w sierpniu 1945 roku około pół miliona Niemców wyjechało z Polski w wyniku
ucieczek lub zorganizowanych przesiedleń. Od lutego 1946 roku do kwietnia 1950 roku
nastąpiła zorganizowana akcja przesiedlania, w wyniku której wyjechało z Polski około 2,3
mln Niemców. W latach 1946-1947 ogromną większość wyjeżdżających stanowiły kobiety z
dziećmi i starcy (około 2,2 mln). W latach 1948-1950 wyjechało pozostałe 100 tys. osób. Byli
to głównie jeńcy wojenni, wykwalifikowani pracownicy i dzieci z sierocińców (Latuch,
1961).
2
W latach 1960-1970 emigracja stała ustaliła się na poziomie około 22 tys. osób rocznie.
Analiza dynamiki rozmiarów emigracji stałej według krajów docelowych wskazuje na
wyraźną dominację przemieszczeń w dwóch kierunkach: do obu państw niemieckich i do
Ameryki Północnej.
Ogłoszona 18 listopada 1970 roku ‘Informacja rządu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej’
była bezpośrednią przyczyną gwałtownego wzrostu liczby osób wnioskujących o wyjazd na
stale do RFN. Według stanu z 31 grudnia 1971 roku wnioski takie złożyły 131 823 osoby.
Jednocześnie statystyki zachodnioniemieckie podawały, że uprawnionych do wyjazdu z
Polski jest około 270 tys. osób, zarówno ze względu na łączenie rodzin, jak też ze względu na
niemieckie poczucie narodowe (Łempiński, 1976).
Począwszy od połowy 1976 roku problemy emigracji do RFN regulował ‘Zapis
protokolarny’ z 7 października 1975 roku. Zapis protokolarny precyzował, iż kryterium
wyjazdowym odpowiada 120-125 tys. osób, które miały otrzymać akceptację swych
wniosków w ciągu czterech lat, to jest w okresie 1976-1979. Liczba ta całkowicie odbiegała
od założeń strony zachodnio-niemieckiej, przyjmowanych przed rokowaniami helsińskimi,
kiedy to Niemiecki Czerwony Krzyż ustalił liczbę osób podlegających kryteriom
wyjazdowym na 283 tysiące. Jednakże, wkrótce po rozpoczęciu obowiązywania ‘Zapisu’
została wprowadzona do niego ‘klauzula otwarta’, w której zlikwidowane zostało
ograniczenie czasowe okresu akceptacji wniosku. Zarówno ‘Zapis protokolarny’ jak i
‘klauzula otwarta’ stworzyły stan prawny, który wiązał się wyraźnie z jednokierunkowym
ruchem osobowym z Polski do RFN. W interpretacji niemieckiej wynegocjowane rozwiązanie
dotyczyło tych obywateli polskich, którzy w RFN są traktowani jednocześnie jako związani z
państwem i narodem niemieckim. Natomiast w interpretacji polskiej, wobec nieuznawania
przez polskie ustawodawstwo instytucji podwójnego obywatelstwa, a przede wszystkim faktu
poczucia ‘niemieckiej przynależności narodowej’, postanowienia ‘Zapisu’ odnosić się mogły
wyłącznie do obywateli polskich, którzy jeszcze przed wyjazdem musieli się zrzec polskiego
obywatelstwa. W latach siedemdziesiątych dominacja narodowości polskiej wśród
wyjeżdżających stała się oczywista. Struktura terytorialna wyjeżdżających od połowy lat
1940tych do końca lat 1970tych była podobna. Wyjeżdżali głównie mieszkańcy województw:
katowickiego, opolskiego i olsztyńskiego.
Pod koniec lat siedemdziesiątych coraz częstsza była inna forma emigracji polegająca na
pozostawaniu na stałe w RFN obywateli polskich w ramach pobytu czasowego.
Niezwykle poważną konsekwencją kryzysu społeczno-ekonomiczno-politycznego, jaki
wystąpił w Polsce w latach 1980-tych były migracje zagraniczne Polaków, które w tymże
3
właśnie okresie nabrały masowego charakteru. W całej dekadzie lat 1980-tych wyemigrowało
około jednego miliona osób. Główne kierunki tej emigracji to RFN i USA. Narastający w
latach 1980-tych wskaźnik natężenia emigracji z Polski do RFN wskazuje na wytworzenie
nowego potencjału demograficznego, nabierającego uprawnień wyjazdowych. Było to
związane zarówno z rozszerzeniem się zasięgu terytorialnego emigrujących do RFN, jak też z
powstaniem w następstwie emigracji nielegalnych nowych przypadków łączenia rodzin.
Wyjazdy na stałe do RFN autochtonicznych mieszkańców ziem dawnych Górnego Śląska,
związanych silnymi związkami rodzinnymi ze społecznością polską zamieszkującą inne
regiony Polski otworzyły pewne możliwości drenażu ludności pochodzącej spoza
tradycyjnego regionu migracji do Niemiec, tj. województwa katowickiego, olsztyńskiego i
opolskiego (Iglicka, 1998).
W latach 1990tych ubiegłego stulecia migracje na ziemiach Polski wywołane były
głównie transformacją ustrojową. Ich poziom gwałtownie zmalał co skłaniało do
przypuszczeń, iż Polska powoli zacznie przekształcać się z kraju emigracji w kraj imigracji
tranzytu. Tak jednak się nie stało.
Obserwowany po 2004 roku odpływ z Polski zarówno czasowy jak i osiedleńczy jest
największą falą migracji jakiej doświadczyła Polska w całym okresie powojennym z
wyjątkiem krótkiego okresu drugiej połowy lat 1950tych. Według szacunków Głównego
Urzędu Statystycznego w okresie 2004-2009 za granicą z powodu pracy trwającej dłużej niż 3
miesiące przebywało od 1 miliona w 2004 roku do 2 270 tys. w 2007 roku. W 2009 roku
Główny Urząd Statystyczny odnotował spadek migrantów zarobkowych z Polski. Według
szacunków GUS w tymże roku przebywało za granicą 1 870 tys. Ważnym podkreślenia
jest fakt, iż według tego samego źródła 70% migrantów zarobkowych z Polski przebywa
zagranicą powyżej jednego roku. Tak naprawdę więc do powinni być oni traktowani
jako rezydenci państw obcych.
4
Tabela 1 Emigracja z Polski na pobyt czasowy w latach 2004-2009 ( w tys.)
Kraj
Liczba emigrantów w tysiącach
2002 2004 2005 2006 2007 2008 2009
Ogółom
Europa
W tym:
Wielka Brytania
Irlandia
Niemcy
786
461
24
2
294
1000
770
150
15
385
1450
1200
340
76
430
1950
1610
580
120
450
2270
1925
690
200
490
2210
1887
650
180
490
1870
1635
555
140
415
Źródło: GUS, różne lata.
Rys. 1 Dynamika migracji do Niemiec w latach 2004-2009.
Źródło: GUS
Konsekwencje otwarcia rynku pracy dla Polaków przez Niemcy w maju 2011 w postaci
rozmiaru odpływu oraz jego cech strukturalnych i jakościowych pozostają dużą niewiadomą.
W analizie tej przedstawię argumenty skłaniające mnie do wnioskowania, że odpływ
migracyjny z Polski po maju 2011 roku będzie znaczny, innymi słowy, że czekać nas może
kolejna fala emigracji. Skalę tę szacuje się na poziomie 400-600 tys. w okresie lat 2011-2012.
5
Na poziomie województwa pomorskiego możemy oczekiwać znacznego odpływu migracyjnego z
rzędu 50 tys.-100 tys. osób co związane jest przede wszystkim z bliskością geograficzną, jedną z
najwyższych stóp bezrobocia i znajomością niemieckiego rynku pracy wśród mieszkańców regionu
(zob. tab. 4). W badaniach migracyjnych rozważa się szereg czynników mających znaczenie
dla skali i charakteru migracji. Są to bliskość geograficzna, różnice w płacach i poziomie
rozwoju pomiędzy krajami, rozpoznanie rynku pracy kraju przyjmującego i network
czyli sieć powiązań pomiędzy krajem wysyłającym a krajem przyjmującym. Tak się
niefortunnie składa, ze w przypadku migracyjnych relacji polsko-niemieckich te
wszystkie czynniki mają miejsce. Mało tego, z literatury i praktyki wiemy, że w
sytuacjach w których te czynniki działają wspólnie odgrywają one rolę akceleratora w
procesie migracji.
Do 2004 roku Niemcy były największym krajem przyjmującym polskim migrantów, po
2004 roku spadły na drugą pozycję, ale mimo zamkniętego rynku pracy rokrocznie pracuje
tam około 400 tysięcy Polaków najczęściej czasowo, sezonowo, w ramach samo zatrudnienia,
w szarej strefie (zob. tabela 1). Należy zwrócić uwagę, że po 2004 roku emigracja do Niemiec
wzrosła znacznie. Rynek pracy jest więc dobrze rozpoznany, w Niemczech są rodziny i
znajomi, a różnice płac dla niektórych zawodowych niezwykle duże.
W okresie po 2004 roku Niemcy, mimo zamkniętego dla Polaków rynku pracy,
stanowią drugi po Wielkiej Brytanii kraj migracji zarobkowych dla Polaków (zob. rys. 2).
Rys. 2 Główne kraje docelowe migrantów zarobkowych z Polski
Wykres Główne kraje docelowe migrantów
zarobkowych z Polski
0
5
10
15
20
25
30
35
40
Nie
mcy
US
A
Wło
chy
Wie
lka B
ryta
nia
Fra
ncja
His
zpania
Irla
ndia
Hola
ndia
Szw
ecja
Norw
egia
Belg
ia
Gre
cja
Austr
ia
inne k
raje
UE
inne k
raje
UE
inne k
raje
przed akcesją
po akcesji
6
Źródło: GUS, 2008.
Oczywiście zdecydowana większość migrantów polskich w Niemczech to migranci
sezonowi. Warto jednak zwrócić uwagę, iż ta forma wyjazdów przetrwała i utrzymała się na
niezwykle wysokim poziomie ilościowym nawet w sytuacji tak niezwykłej zmiany
politycznej jaką było otwarcie rynków pracy dla Polaków w 2004 roku przez Wielką
Brytanię, Irlandię i Szwecję. Odded Stark w słowie wstępnym do pracy Kępińskiej (2008)
uważa, iż warto analizując strategie polskich gospodarstw domowych zaangażowanych w
migracje do Niemiec rozważyć tradycję jako zmienną objaśniającą trwałość zjawiska migracji
sezonowych pomiędzy tymi dwoma krajami.
Ponadto niezwykle istotne jest wspomnienie, w kontekście tych rozważań,
najnowszego, piątego już badania warunków i jakości życia Polaków czyli Diagnozy
Społecznej 2009. Wynika z nich, iż w 2009 roku po raz pierwszy od 2004 roku zmieniły się
preferencje migracyjne Polaków. Na pierwszym miejscu, wskazane przez 30,4%
respondentów jako preferowany kraj migracji zarobkowej znalazły się właśnie Niemcy,
Wielka Brytania ze wskazaniem przez 26% respondentów znalazła się na miejscu drugim
(zob. rys. 3). Tak więc Niemcy, najważniejszy kierunek migracji zarobkowych Polaków w
okresie przedakcesyjnym, mimo zamkniętego rynku pracy powróciły w preferencjach
migracyjnych na miejsce pierwsze. Wielka Brytania i Irlandia wchłonęły setki tysięcy
pracowników z Polski, więcej w chwili obecnej, wydaje się, że nie są w stanie przyjąć. A
Polacy nadal szukają pracy za granicą.
7
Rys. 3 Preferowane kraje migracji zarobkowych Polaków według Diagnozy Społecznej
2009.
DaniaAustriaHiszpania
USA
Irlandia
Niemcy
Wielka Brytania
HolandiaWłochy
Francja
0
5
10
15
20
25
30
35
%
Źródło: Diagnoza Społeczna, 2009.
To tylko strona podażowa. Należy jednak pamiętać o tym, że w rachunku migracyjnym strona
popytowa odgrywa również bardzo istotną rolę. Gdyby nie było zapotrzebowania ze strony
niemieckiej nasz problem byłby mniejszy. Jednak Niemcom pracownicy polscy są bardzo
potrzebni. Kraj ten wyszedł z kryzysu w przyzwoitej kondycji ekonomicznej, bezrobocie
spada, w przyszłym roku spodziewany jest spory wzrost PKB, społeczeństwo niemieckie się
starzeje a to oznacza, że będzie duże zapotrzebowanie na tańszą siłę roboczą.
2. Zarys problematyki: polsko-niemieckie więzi migracyjne: przeszłość,
teraźniejszość i przyszłość. Wyniki badań.
Wracając do wątku niemieckiego niezwykle istotne wydaje się również wspomnienie
wyników Polish Migration Project (PMP), badania prowadzonego przez jednego z
najwybitniejszych badaczy migracji Douglasa Masseya, w których to pracach miałam
zaszczyt, z ramienia Instytutu Studiów Społecznych, uczestniczyć w 2005 roku. Naukowcy
amerykańscy, niemieccy i polscy, przy pomocy metody etnosondażu, porównywali
zachowania i strategie migracyjne mieszkańców Meksyku i Polski. W przypadku Meksyku
8
przedmiotem analizy były migracje do USA w przypadku Polski – migracje do Niemiec.
Zgromadzone dane pozwoliły na pełną porównywalność pomiędzy dwoma krajami (Massey,
Kalter, Pren, 2008).
W przypadku Polski badano mieszkańców dwóch obszarów miejskich Poznania i Kielc
oraz dwóch obszarów wiejskich – gmin: Jaraczewa (województwo wielkopolskie) i Pawłowa
(województwo świętokrzyskie). Zarówno badane obszary miejskie jak i wiejskie mają historię
wyjazdów zarobkowych do Niemiec.
Nie miejsce tu na cytowanie pełnych i niezmiernie fascynujących wyników tego projektu.
Najważniejsza, moim zdaniem, z punktu widzenia niniejszego opracowania, jest następująca
obserwacja, która wynikła z PMP. W badaniu porównywano skłonność do pierwszej migracji
do Niemiec dorosłych mieszkańców dwóch obszarów miejskich i dwóch obszarów wiejskich
w 1997 roku (rok, w którym Polska została oficjalnym kandydatem do wejścia w struktury
Unii Europejskiej) i w roku 2004 (roku wejścia do Unii). Okazuje się, iż w 1997 roku 17%
dorosłych mieszkańców Kielc, 15% dorosłych mieszkańców Poznania, 13% dorosłych
mieszkańców Pawłowa i 7% dorosłych mieszkańców Jaraczewa pracowało w Niemczech
przynajmniej raz. W 2004 roku proporcje te nie zmieniły się absolutnie w przypadku
mieszkańców miast, było to nadal 17% dla Kielc i 15% dla Poznania, natomiast wzrosły
istotnie w przypadku mieszkańców obszarów wiejskich. W 2004 roku już bowiem 25%
dorosłych mieszkańców Pawłowa i 15% dorosłych mieszkańców Jaraczewa miało za sobą
doświadczenie przynajmniej jednego wyjazdu do pracy do Niemiec.
Zastosowane w badaniu techniki etnosondażu pozwoliły udowodnić, iż transformacja
systemowa, która towarzyszy przejściu od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki
rynkowej prowadzić może do wzrostu migracji zagranicznych i że migracje te nie są, jak
twierdzą Lusińska-Grabowska i Okólski (2009) wynikiem braku modernizacji i braku
prorozwojowych rozwiązań a wręcz przeciwnie (Massey, Kalter, Pren, 2008).
Wysokie ryzyko migracji (obserwowane w badaniu dla analizowanych miast w okresie 1980-
1992) przesunęło się z regionów miejskich do regionów wiejskich w drugiej połowie
transformacji gospodarczej to jest w latach 1993-2004. Autorzy badania tłumaczą ten fakt
właśnie procesami modernizacyjnymi. W 1997 roku rozpoczęty został oficjalny proces
negocjacyjny związany z mającym nastąpić w przyszłości wejściem w struktury Unii
Europejskiej. Wiele pomocowym programów takich jak Phare czy SAPARD zainicjowanych
w tym okresie miało wspomóc trudną drogę modernizacyjną poszczególnych regionów
Polski. Dzięki procesom modernizacyjnym odsetek ludności zatrudnionej w rolnictwie spadł z
27% w 1993 roku do 19% w 2000 roku. Zdaniem Masseya, Kaltera i Pren (2008: 138) wzrost
9
odsetka niezatrudnionej ludności wiejskiej to jeden z ważniejszych czynników
wypychających ludność z tych obszarów za granicę.
3. Branże w jakich spodziewane są niedobory na niemieckim rynku pracy.
Silna, niemiecka gospodarka w obliczu starzejącego się społeczeństwa musi odpowiednio
reagować na rosnące niedobory w kadrze pracowniczej większości firm. Niemieckie
prognozy mówią, że aby utrzymać wzrost gospodarczy który w ubiegłym roku osiągnął 3,5
proc PKB, potrzebnych jest 300-400 tys. rąk do pracy.
Przedsiębiorstwa zgłaszają zapotrzebowanie przede wszystkim na wykwalifikowanych
pracowników technicznych, m.in.: mechatroników, elektryków oraz inżynierów
budowlanych. Architekci, informatycy, bądź lekarze to kolejne zawody. Według Małgorzaty
Reinicke, doradcy EURES z Niemiec, braki w personelu odczuwalne są także w branży
gastronomicznej. Potrzebni są kucharze, piekarze i kelnerzy. Kolejna grupa potrzebnych
gospodarce niemieckiej zawodów związana jest ze skalą starzejącego się społeczeństwa
niemieckiego. Rynek pracy poszukuje więc pielęgniarek, opiekunów ludzi starszych
Fizjoterapeuta władający językiem niemieckiemu może liczyć na kilkakrotnie większe
zarobki w Niemczech, niż ten, pracujący w Polsce na tym samym stanowisku.
Przykładem walki niemieckich pracodawców o nowych pracowników są liczne
programy kształcenia zawodowego skierowane do młodych ludzi w wieku 16 – 25 lat, którzy
ukończyli szkoły zawodowe, technika bądź licea i znają język niemiecki. Pracodawca oferuje
zdobycie fachu, niewielkie na początek wynagrodzenie stażowe (rzędu 750 euro w pierwszej
klasie, 1000 euro w drugiej klasie i 1500 euro w trzeciej klasie) i uzyskanie certyfikatu
ważnego na całym rynku niemieckim, a przede wszystkim praktycznie daje gwarancję
zatrudnienia po zakończeniu stażu.
Dualny system kształcenia, w którym będą uczestniczyć młodzi ludzie, polega na tym,
że łączy zajęcia teoretyczne z praktycznymi w niemieckich przedsiębiorstwach (podobnie jak
nauka w naszych szkół zawodowych). Oprócz wynagrodzenia praktykant może liczyć na
pomoc w znalezieniu zakwaterowania oraz wsparcie przez 3,5 roku nauki.
10
4.Czynniki sprzyjające i ograniczające emigrację do Niemiec z terenu województwa
pomorskiego.
Województwo pomorskie zajmuje 18314 km2, tj. 5,9% obszaru Polski, co plasuje je na 8
miejscu w kraju. W końcu 2007 r. w województwie zamieszkiwało 2210 tys. osób, tj. 5,8%
ogółu ludności Polski. Gęstość zaludnienia w przeliczeniu na 1 km2 wyniosła 120 osób.
Większość ludności województwa mieszkała w miastach, a co trzecia osoba żyła na wsi.
Rozważając czynniki sprzyjające bądź ograniczające migracje z województwa
pomorskiego należy rozważyć następujące czynniki:
bliskość geograficzna (czynnik sprzyjający migracji)
różnice w płacach (Niemcy (pracownicy fizyczni): 3111 EURO, woj.
pomorskie 2416,79 PLN (przeciętne wynagrodzenie brutto w sekt.
przedsiębiorstw) (czynnik sprzyjający migracji)
rozpoznanie rynku pracy kraju przyjmującego (czynnik sprzyjający
migracji)
network czyli sieć powiązań pomiędzy krajem wysyłającym a krajem
przyjmującym (czynnik sprzyjający migracji)
poziom zabezpieczenia społecznego w Niemczech (czynnik sprzyjający
migracji)1
1 Osoby legalnie zatrudnione w jednym z krajów UE mogą na podstawie unijnych przepisów
o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego korzystać ze świadczeń. Pracownik
mający dzieci zyskuje też prawo do zasiłków na nie nawet gdy drugi rodzic został z dziećmi
11
Według szacunków Niemieckiego Urzędu Statystycznego w Niemczech zamieszkuje
ok. 1,5 mln osób pochodzenia polskiego. Według Wasilewskiej-Trenkner (1973), która
oszacowala dla lat 1966-1973 % emigrujących według województw w danym kierunku,
województwo gdańskie uplasowało się na czwartym miejscu pod względem % mieszkańców
w Polsce. Obserwując zachowania prokreacyjne polskich migrantów poakcesyjnych w
Wielkiej Brytanii zdecydowałam się poruszyć w niniejszej analizie tę kwestię gdyż jest to
niezwykle ważny, moim zdaniem, czynnik sprzyjający migracji. W 2009 roku przebywało w
Wielkiej Brytanii ok. 130 tys. dzieci polskich w wieku 0-14 lat a Polki miały jeden z
najwyższych współczynników dzietności (uplasowały się pod względem urodzeń dzieci na
drugim miejscu po kobietach z Pakistanu wyprzedzając matki z Indii i Bangladeszu)
http://www.statistics.gov.uk/pdfdir/bdths0510.pdf).. Tak więc wracając do wątku niemieckiego
wysokość zasiłku na dziecko w Niemczech jest zróżnicowana w zależności od ilości dzieci.
Za pierwsze i drugie dziecko zasiłek wynosi miesięcznie po 184,- euro na każde dziecko; za
trzecie dziecko wysokość zasiłku wynosi 190,- euro, a za czwarte i kolejne – po 215,- euro na
każde dziecko. W przypadku dzieci poniżej 18. roku życia nie istnieją zasadniczo żadne
warunki, które trzeba spełnić. Jeśli chodzi o dzieci, które ukończyły 18. rok życia, warunkiem
jest chęć dziecka do kształcenia się oraz granica rocznych dochodów nieprzekraczająca kwoty
8.004 euro. Wypłata
zasiłku na dziecko ustaje zasadniczo wraz z ukończeniem przez dziecko 25. roku życia. W
przypadku urodzenia niepełnosprawnego dziecka istnieją dodatkowe świadczenia, na
przykład zasiłek wychowawczy dla rodziców (Elterngeld), dodatek na dzieci
(Kinderzuschlag), dodatek na czynsz mieszkaniowy (Wohngeld), zaliczka na utrzymanie
(Unterhaltsvorschuss). Informacje na temat rodzajów świadczeń socjalnych
znaleźć można także w tabelach porównawczych Komisji Europejskiej pod
następującym adresem:
http://ec.europa.eu/employment_social/missoc/db/public/compareTables.do;jsessionid=LPyl5
PwL1zk422hsyQ90xRLV112hQYR1VZMyKjL0sCDttBQQhLv2!-1443550375
<http://ec.europa.eu/employment_social/missoc/db/public/compareTables.do;jsessionid=LPyl
5PwL1zk422hsyQ90xRLV112hQYR1VZMyKjL0sCDttBQQhLv2%21-1443550375>;.
Jeśli chodzi o zasiłek na dziecko granica wieku wynosząca 25 lat nie obowiązuje zasadniczo
w przypadku dzieci, które nie mogą się samodzielnie utrzymać.
12
emigrujących na stałe do Niemiec (RFN i NRD) po woj. katowickim, olsztyńskim, opolskim i
wrocławskim.
Część z nich na pewno minimalizować będzie ryzyko migracji po 1 maja 2011 roku
zapewniając bezpieczeństwo w postaci np. mieszkania i pomagając/pośrednicząc w
znalezieniu pracy. Część z nich sama może być pracodawcą dla przyszłych migrantów.
Kolejny ważny czynnik to:
stopa bezrobocia (czynnik sprzyjający migracji)
Rysunek 4 pokazuje zmiany w stopie bezrobocia w Polsce (linia czerwona) i
województwie pomorskim (linia niebieska) w okresie lat 2004 – 2010 (grudzień). Bezrobocie
rejestrowane w woj. pomorskim podlega sezonowości. Województwo należy do grupy
regionów o wysokiej stopie bezrobocia. Od 2004 roku do roku 2009 odnotowano w
województwie istotną tendencje spadkową.
13
Rys. 4 Stopa bezrobocia w Polsce (----) i woj. pomorskim (----) grudzień 2004 –
grudzień 2010.
Źródlo: GUS
Jednakże w województwie pomorskim liczba osób bezrobotnych wzrosła w 2009 r. w
porównaniu z rokiem poprzednim o prawie 48 proc. Podczas konferencji nt. pomorskiego
rynku pracy, zorganizowanej we w Gdańsku przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową,
dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku Tadeusz Adamejtis powiedział, że w
Pomorskiem liczba bezrobotnych wzrosła w 2009 roku o 47,9 proc., z 67 tys. 771 osób do
100 tys. 267. W tym czasie liczba bezrobotnych w skali kraju wzrosła średnio o 28,4 proc.
W Pomorskiem odnotowano także największy wzrost stopy bezrobocia, o 3,6 punktów
procentowych. W ciągu roku wskaźnik wzrósł z 8,4 proc. do 12,0 proc. W tym samym
okresie w kraju odnotowano wzrost średnio o 2,4 punktów procentowych. W woj. pomorskim
znajdują się powiaty, w których stopa bezrobocia przewyższała próg 20%. Były to powiat
nowodworski (27,9%), człuchowski (22,6%), malborski (21,8) i sztumski (21,2).
W 2010 roku odnotowana niewielki wzrost bezrobocia (do 12.2%), w skali Polski
12,3%. W porównaniu z grudniem 2009 roku zwiększeniu uległ odsetek osób bezrobotnych
bez prawa do zasiłku (o 4,1 pnk procentowego), osób niepełnosprawnych (o 0,3 pnk
procentowego) oraz bezrobotnych mieszkańców wsi (o 0,2 pnk. procentowego).
Mimo wymienionych czynników sprzyjających migracji czynnikami ograniczającymi
migracje z woj. pomorskiego mogą być:
14
brak odpowiednich kwalifikacji potrzebnych na rynku niemieckim wśród osób
potencjalnie zainteresowanych migracją do Niemiec (czynnik ograniczający)
brak znajomości języka niemieckiego (czynnik ograniczający)
Wśród czynników ograniczających wyjazdy wspomnieć można również stabilną sytuację
zawodową oraz stabilną sytuację rodzinną, należy jednak zwrócić uwagę, że rozważamy
tutaj generalnie osoby, które powiedziałyby wyjazdowi do Niemiec ‘TAK – ALE’, na
przykład ‘Tak, wyjechałbym do Niemiec, ale nie znam języka’. Moim zdaniem, osoby, które
mają stabilna sytuację zawodową podają jako pierwszą odpowiedź NIE – nie wyjechałbym do
Niemiec. Stabilna sytuacja rodzinna podawana była przez analityków przed 2004 rokiem jako
czynnik społeczny, który przeważy w bilansie kosztów i zysków z potencjalnej migracji, gdyż
ludzie nie będą chcieli rozstawać się ze swoimi najbliższymi. Okazało się jednak, że
zdecydowanie szalę przeważyły czynniki ekonomiczne (wysokie zarobki). Tak więc
wspomniane w tym paragrafie czynniki należy traktować z ostrożnością.
Wiedzę wygenerowaną na poziomie statystyk ogólnych zweryfikować można również
dzięki badaniom. Jednym z nich było pionierskie badanie migracji powrotnych prowadzone
przeze mnie (Iglicka, 2010) na próbie celowej 200 respondentów z pięciu miast: Gdańska,
Katowic, Poznania, Rzeszowa i Warszawy prowadzone w okresie luty 2008 - marzec 2009.
Wyniki badania wskazują, że migranci powrotni pochodzący z Gdańska
charakteryzowali się stosunkowo dużą mobilnością międzynarodową, aż 32,5% twierdziło, że
nie wróciło do swojego miasta na stale (po mieszkańcach Katowic był to największy odsetek).
Tabela 2 Respondenci według pytania ‘Czy Pan/i wrócił/a na stałe do Polski?’
Czy Pan/i wrócił/a na stałe do
Polski? Razem
tak nie
nie wiem,
trudno
powiedzieć
liczebność
%
wiersza
%
wiersza
%
wiersza % wiersza
OGÓŁEM 47,5% 22,5% 30,0% 200 100,0%
.
MIASTO Gdańsk 50,0% 32,5% 17,5% 40 100,0%
15
Katowice 30,0% 40,0% 30,0% 40 100,0%
Poznań 75,0% 10,0% 15,0% 40 100,0%
Rzeszów 32,5% 22,5% 45,0% 40 100,0%
Warszawa 50,0% 7,5% 42,5% 40 100,0%
Źródło: Migracje powrotne. Dane PBS DGA, ISS UW, CSM, 2009. Podstawa
procentowania: wszyscy badani (n=200).
Tych którzy wrócili a nie planowali już dalszego wyjazdu pytaliśmy się o przyczyny powrotu.
Okazuje się, że w porównaniu z innymi respondentami mieszkańcy Gdańska byli tymi, którzy
w okresie kryzysu najczęściej tracili pracę. Fakt ten tłumaczyć może tak duży, w porównaniu
z innymi województwami, wzrost bezrobocia w woj. pomorskim w 2009 roku.
Tabela 3 Respondenci według pytania ‘Jakie były przyczyny powrotu zza granicy?’
Jakie były przyczyny powrotu zza granicy?
utrata
pracy
niemożnoś
ć
znalezienia
pracy za
granicą
przyczyn
y
rodzinne
towarzyszyłe
m mężowi,
żonie za
granicą
perspektyw
a lepszej
pracy w
Polsce inne
%
wiersz
a % wiersza
%
wiersza % wiersza % wiersza
%
wiersz
a
OGÓŁEM 61,7% 14,9% 40,4% 2,1% 4,3% 8,5%
.
MIAST
O
Gdańsk 88,9% 11,1% 33,3%
Katowice 36,4% 9,1% 63,6% 9,1%
Poznań 66,7% 33,3% 33,3%
Rzeszów 33,3% 22,2% 77,8% 11,1% 11,1% 22,2%
Warszaw
a 80,0% 20,0% 6,7% 6,7%
Źródło: Migracje powrotne. Dane PBS DGA, ISS UW, CSM, 2009. Podstawa
procentowania: osoby, które nie planowały wyjazdu w tym czasie (n=47).
16
Respondentów pytaliśmy również o plany migracyjne w przypadku otwarcia rynku
pracy przez Niemcy (tabela 4 i 5). Mieszkańcy Gdańska mieli bardzo konkretne opinie
na temat migracji do Niemiec. Większość z nich odpowiedziała zdecydowanie
pozytywnie. W przypadku respondentów z Gdańska najważniejsze czynniki skłaniające
ich do migracji do Niemiec po 1 maja 2011 to wysokie zarobki i bliskość geograficzna.
Rodzina i krewni nie odgrywali tak ważnej roli w odpowiedziach.
Tabela 4 Respondenci według pytania ‘Gdyby Niemcy otworzyły swój
rynek pracy dla Polaków, to czy pojechał(a)by Pan/i tam pracować?’
Gdyby Niemcy otworzyły swój
rynek pracy dla Polaków, to czy
pojechał(a)by Pan/i tam
pracować? Razem
tak nie
nie wiem,
trudno
powiedzieć
liczebność
%
wiersza
%
wiersza
%
wiersza % wiersza
OGÓŁEM 41,0% 27,6% 31,4% 105 100,0%
.
MIASTO Gdańsk 55,0% 45,0% 20 100,0%
Katowice 35,7% 25,0% 39,3% 28 100,0%
Poznań 10,0% 50,0% 40,0% 10 100,0%
Rzeszów 29,6% 25,9% 44,4% 27 100,0%
Warszawa 65,0% 5,0% 30,0% 20 100,0%
Źródło: Migracje powrotne. Dane PBS DGA, ISS UW, CSM, 2009. Podstawa
procentowania: osoby planujące wyjazd i takie, które nie były w stanie
jednoznacznie tego deklarować (n=105).
17
Tabela 4 Respondenci według pytania ‘Dlaczego wyjechałby Pan/i do pracy do
Niemiec? ‘
Dlaczego wyjechałby Pan/i do pracy do Niemiec?
mam tam
rodzinę,
znajomych
blisko do
Polski
dobre
zarobki
byłem
tam
wcześniej
w pracy inne
% wiersza
%
wiersza
%
wiersza % wiersza
%
wiersza
OGÓŁEM 18,6% 53,5% 74,4% 23,3% 7,0%
.
MIASTO Gdańsk 9,1% 45,5% 72,7% 27,3% 18,2%
Katowice 60,0% 70,0% 60,0% 60,0%
Poznań 100,0% 100,0%
Rzeszów 12,5% 37,5% 75,0% 12,5% 12,5%
Warszawa 53,8% 84,6%
Źródło: Migracje powrotne. Dane PBS DGA, ISS UW, CSM, 2009. Podstawa
procentowania: osoby, które chciałyby wyjechać do pracy do Niemiec (n=43).
5.Szanse i zagrożenia dla pomorskiego rynku pracy
Migracje są selektywnym procesem, który przyciąga przynajmniej w początkowej fazie,
relatywnie dobrze wykształconych, wykwalifikowanych, produktywnych i wysoko
motywowanych ludzi z wysyłających społeczności. Prowadzi to do redukcji kapitału
ludzkiego w regionach wysyłających i jego akumulacji w regionach przyjmujących,
podnosząc produktywność siły roboczej w tych drugich i obniżając w pierwszych. Proces ten
niestety jednak prowadzi do wzrostu stagnacji w regionach wysyłających, co z kolei prowadzi
do wzrostu migracji.
W cytowanym już powyżej badaniu migracji powrotnych zaobserwowaliśmy, że pobyt za
granicą spowodował zjawisko ‘podwójnej marginalizacji’ ekonomicznej części respondentów
jak również pogłębił bierność zawodową, zwłaszcza kobiet (zob. rys. 5).
18
Rys. 5 Sytuacja zawodowa respondentów przed migracją z Polski i po powrocie
Źródło: Migracje powrotne. Dane PBS DGA, ISS UW, CSM, 2009. Podstawa procentowania:
wszyscy badani (n=200).
To niewątpliwie zagrożenie dla woj. pomorskiego, z którego, jak wynika z danych
BAEL ubytek mężczyzn w wyniku migracji poakcesyjnych zarówno w miastach jak i na wsi
stanowił od 3,0% do 4,4% całej populacji zaś ubytek kobiet (zarówno w regionach miejskich
jak i wiejskich) oscylował wokół 2,0%-2,4% całej populacji. Należy pamiętać, że dane BAEL
niedoszacowują odpływ z Polski ponieważ nie uwzględniają wyjazdów całych gospodarstw
domowych oraz osób samotnych (stanowiących jednoosobowe gospodarstwa domowe) – a
tych w okresie migracji poakcesyjnych było bardzo dużo gdyż, w początkowym etapie,
wyjeżdżali ludzie głównie młodzi, nie posiadający jeszcze rodziny.
Kolejnym zagrożeniem jest możliwość poszukiwania pracy w Niemczech przez osoby
zatrudnione, które korzystając ze stosunkowej bliskości geograficznej zdecydują się na
wyższe zarobki w swoich (ale niekoniecznie) zawodach w Niemczech. Będzie to czynnik
sprzyjający powstawaniu niedoborów na rynku pracy w województwie. Ten czynnik z kolei
wpłynąć może na powstanie zjawiska rynku pracownika co wiązać się będzie z podniesieniem
Przed migracja Po powrocie do Polski
10% niepracujący – bezrobotni
i bierni zawodowo
90% pracujący-
aktywni zawodowo
40% niepracujący – bezrobotni
i bierni zawodowo
60% pracujacy - aktywni zawodowo
19
płac w tych sektorach czy branżach, w których niedobory będą najdotkliwsze dla
pracodawców.
Szansą dla województwa możliwość znalezienie pracy za granicą przez osoby
bezrobotne (eksport bezrobocia) co doprowadzić może do niewielkiego spadku stopy
bezrobocia najprawdopodobniej o 1,0-1,5 punktu procentowego w skali województwa.
Zagrożenie stanowi natomiast wyjazd bardzo młodych ludzi, którzy zdecydują się
jednocześnie kształcić i uczyć w ramach niemieckich propozycji dla uczniów gimnazjów,
techników i szkół zawodowych.
6. Rola EURES w zwiększeniu mobilności zawodowej w obliczu otwarcia niemieckiego
rynku pracy.
Sieć EURES została powołana przez Komisję Europejską, aby ułatwiać swobodny przepływ
pracowników na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego poprzez: międzynarodowe
pośrednictwo pracy, informowanie na temat warunków życia i pracy w krajach
członkowskich oraz sytuacji na rynkach pracy tych krajów, identyfikowanie i
przeciwdziałanie przeszkodom w mobilności.
EURES działa jako:
1) baza ofert pracy pracodawców zainteresowanych rekrutacją pracowników z zagranicy;
2) baza CV poszukujących pracy zainteresowanych pracą za granicą;
3) źródło informacji na temat warunków życia i pracy w poszczególnych krajach EOG.
Twórcom sieci EURES chodziło głównie o ułatwienie obywatelom krajów EOG
poszukiwania pracy w innych krajach zgodnie z zasadą, że każdy obywatel EOG może
swobodnie zostać zatrudniony w innym kraju tego obszaru, na podobnych warunkach, jak
obywatele danego kraju. Daje to wielu osobom ogromną szansę na podjęcie zatrudnienia za
granicą. Sieć EURES w regionach przygranicznych może mieć formę partnerstwa EURES
transgranicznych zwanych EURES-T. Partnerstwa te ułatwiają przezwyciężanie problemów
administracyjnych, prawnych, organizacyjnych w zakresie podejmowania pracy oraz
zatrudniania pracowników na terenach przygranicznych.
W związku z otwarciem niemieckiego rynku pracy 1 maja 2011 roku EURES
powinien przede wszystkim wykorzystać fakt proponowanego przez Niemcy dla młodych
20
ludzi programu nauka w miejscu pracy w ramach przyuczenia do zawodu. Jest to skuteczny
sposób stopniowej integracji młodzieży z rynkiem pracy. Dostępność i jakość przyuczenia do
zawodu w państwach członkowskich nie jest jednakowa. Niektóre państwa niedawno zaczęły
prowadzić tego typu programy – Niemcy są jednym z nich i część z nich skierowana jest na
Polskę zachodnią. Jednakże niezwykle ważne jest monitorowanie tego zjawiska i bieżące
szacowanie skali możliwego drenażu siły roboczej i młodej populacji. Być może warto by
rozważyć informowanie młodych ludzi szukających pracy zagranicą o możliwościach pracy
w swoim zawodzie w innych regionach kraju – powinna więc istnieć również możliwość
wykorzystania przez pracowników EURES krajowych baz danych.
Kolejna sprawa powinna dotyczyć aktywnego włączenie się EURES w programy
związane z mobilnością edukacyjną młodych ludzi, której celem będzie kontynuowanie nauki
za granicą.
Eures powinien również aktywnie wspierać i pomagać Polaków poszukującym
możliwości pracy zagranicą, zwłaszcza bezrobotnych. Niezwykle ważną kwestią jest
informacja. Eures powinien wyciągać wnioski z negatywnych doświadczeń Polaków
oszukanych przez nieuczciwe firmy bądź pracodawców i prowadzić szeroką kampanie
informująca o prawach polskich pracowników migrujących, punktach pierwszej
pomocy, telefonach zaufania itp. Należy szczególnie przypatrzeć się sytuacji Polaków
pracujących w Holandii i informacji płynących z tamtego rynku pracy. Wedle moje wiedzy
część firm pośredniczących w rekrutacji polskich pracowników na rynek holenderski
przeniesie się do Niemiec
http://wyborcza.pl/1,76842,8878584,Jak_Holandia_pilnuje_Polakow.html?fb_xd_fragment#?
=&cb=f346e76086dfc58&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=2
1&width=120
7. Migracje zarobkowe to tylko początek.
Rozważając przyszłość migracji z Polski do Niemiec warto, na zakończenie tej analizy, znów
skierować się w stronę Wielkiej Brytanii aby zauważyć, że po fali poakcesyjnych migracji
zarobkowych mamy tam w obecnej chwili do czynienia z migracjami na mocy łączenia
rodzin oraz migracjami osiedleńczymi, czego najlepszym dowodem statystycznym jest liczba
dzieci (zob. poniżej). Tak też najprawdopodobniej wydarzy się na osi migracyjnej Polska-
Niemcy. Ten czynnik należy również wziąć pod uwagę gdyż oszacowanie liczby Polaków,
którzy rzeczywiście powinni być uznani jako rezydenci jednego z w/w krajów stanowi
wielkie wyzwanie. Jest to wyzwanie tym większe, że od szacunków tych uzależniona jest
21
skala instrumentów stosowanych przez politykę fiskalną, polityki rynku pracy czy też polityki
rodzinne, również w ujęciu regionalnym.
W Wielkiej Brytanii analiza poziomów dzietności (TFR) wskazuje, że współczynnik
dzietności w 2009 roku dla Anglii i Walii dla kobiet urodzonych w Wielkiej Brytanii wyniósł
1,84 podczas gdy dla kobiet urodzonych poza Wielką Brytanią, ale mieszkających w UK
2,48. Spowodowane jest to wzrostem kobiet imigrantek – udział kobiet w wieku
reprodukcyjnym urodzonych poza Wielką Brytanią - wzrósł z 13% w 2004 roku do 17% w
2009 roku. Porównując więc ogólny TFR dla Wielkiej Brytanii równy 1,96 z TFR dla kobiet
urodzonych na terenie Wielkiej Brytanii (1,84) można wnioskować, że ogólny TFR jest o
0,12 wyższy dzięki imigracji (http://www.statistics.gov.uk/pdfdir/bdths0510.pdf).
Wiadomo jest, że imigranci przyjeżdżający do Unii Europejskiej mają wyższe poziomy
płodności od ludności rodzimej, co związane jest przede wszystkim z różnicami kulturowymi.
Zdecydowana większość imigrantów w Europie pochodzi z krajów azjatyckich bądź
afrykańskich.
Okazuje się jednak, że od 2006 roku to właśnie Polki mają jeden z najwyższych
poziomów płodności w Wielkiej Brytanii. W 2006 i 2007 roku liczba urodzeń żywych w
Anglii i Walii przez matki z Polski plasowała się na miejscu trzecim (po matkach urodzonych
w Pakistanie i Indiach), od 2008 roku plasuje się na miejscu drugim (zob. tabela 5 i 6, rysunek
6 i por. tab.7).
Tabela 5. Urodzenia żywe według kraju urodzenia matki 2006-2009, (najważniejsze
narodowości)
Źródło: Births in England and Wales by parents’ country of birth, 2009 z 26 sierpnia 2010.
Kraj urodzenia matki 2006 2007 2008 2009
Pakistan 17150 17648 18826 18394
Polska 6620 (3) 11952 (3) 16101 (2) 18159 (2)
Indie 11117 12012 12453 12499
Bangladesz 8799 8775 8629 8352
22
Tabela 6: Urodzenia żywe według kraju pochodzenia matki 2001-1009, Anglia i Walia.
Źródło: Obliczenia własne na podstawie: Births in England and Wales by parents’ country of
birth, 2009 z 26 sierpnia 2010.
Rysunek 5. Urodzenia żywe przez matki z Polski 2001-2009, Anglia i Walia.
Źródło: Births in England and Wales by parents’ country of birth, 2009 z 26 sierpnia 2010.
Rok /kraj pochodzenia matki
Polska
Liczba Indeksy dynamiki zmian
2009-2004
2004 =
100
Rok poprzedni
= 100
2001 896 - -
2004 1830 1,0 -
2005 3403 1,85 1,85
2006 6620 3,61 1,95
2007 11952 6,53 1,81
2008 16116 8,80 1,35
2009 18159 9,92 1,13
Razem 2004-1009 58065
23
Dla porównania warto w tym miejscu zamieścić dynamikę zmian urodzeń żywych w Polsce w
tym samym okresie czyli w latach 2004-2010 (tabela 7).
Tabela 7. Urodzenia żywe (w tys.), Polska 2004-2009
Źródło: Obliczenia własne na podstawie GUS, różne lata.
Porównanie dynamiki na poziomie zmian rokrocznych wskazuje, że urodzenia dzieci z
matek z Polski w Wielkiej Brytanii charakteryzowały się dynamicznym, rosnącym wzrostem
w okresie 2005-2006 (rzędu 85%-95%) oraz malejącym trendem wzrostowym pomiędzy
rokiem 2007 i 2009 (rzędu 81% -13%) podczas gdy urodzenia w Polsce charakteryzowały się
słabym, stałym wzrostem na poziomie od 1% do 7%.
Warto zauważyć, że w 2005 roku matki z Polski plasowały się na 9-tym miejscu pod
względem liczby urodzeń, przed 2005 rokiem liczba urodzeń z matek z Polski plasowała się
na dalekich miejscach rankingu. Co powoduje, że imigrantki z kraju o jednym z najniższych
TFR w Unii Europejskiej wynoszącym w 20082 roku jedynie 1,31 mają tak wysoką płodność
na emigracji? Ponieważ nie wchodzą w grę różnice kulturowe sądzę, że wytłumaczeniem
mogą być po pierwsze wyższe niż oficjalne szacunki liczby dotyczące polskich migrantów w
2 W 2004 roku TFR wyniósł 1,22, w 2005 1,24, w 2006 1,27 a w 2008 1,31. Odnotowujemy
więc powolny wzrost tego współczynnika spowodowany jednak jedynie wejściem w okres
reprodukcyjny pokolenia wyżu demograficznego z początku lat 1980.
Urodzenia żywe Liczba Indeksy dynamiki zmian
2009-2004
2004 =
100
Rok poprzedni
= 100
2004 356,1 1,0 -
2005 364,4 1,16 1,03
2006 374,2 1,02 1,02
2007 387,9 1,04 1,04
2008 414,5 1,16 1,07
2009 417,6 1,01 1,01
24
Wielkiej Brytanii, przekształcenie się dużej części migracji zarobkowej w nieoszacowaną
migrację długookresową i osiedleńczą oraz chęć posiadanie dziecka i możliwość utrzymania
rodziny w warunkach ekonomicznych niemożliwych do spełnienia w Polsce.
Jednocześnie w 2009 roku na terenie UK przebywało od 49 104 do 61 603 dzieci w
wieku 0-14 urodzonych w Polsce. Zakładając, że dzieci urodzone przez matki z Polski w UK
w latach 2004-2009 nie wyemigrowały do innych krajów, populację dzieci 0-14
(urodzonych w UK bądź w Polsce) po 2004 roku szacować można w przedziale 113 784 –
127 966.
W analizie tej jako jeden z czynników sprzyjających migracji zarobkowej do Niemiec
podałam poziom zabezpieczenia socjalnego wysokość zasiłku na dziecko w Niemczech jest
zróżnicowana w zależności od ilości dzieci. Przypomnijmy, że za pierwsze i drugie dziecko
zasiłek wynosi miesięcznie po 184,- euro na każde dziecko; za trzecie dziecko wysokość
zasiłku wynosi 190,- euro, a za czwarte i kolejne – po 215,- euro na każde dziecko. Ten
poziom zabezpieczenia socjalnego utrwalać będzie, moim zdaniem, kontrakty zarobkowe
części mieszkańców regionu a w przyszłości doprowadzić może, tak jak w przypadku
Wielkiej Brytanii, do przekształcenia się migracji zarobkowej w migracje rodzinne:
długookresowe i osiedleńcze.
25
LITERATURA
Births in England and Wales by parents’ country of birth, 2009 z 26 sierpnia 2010.
Biuletyn Migracyjny – dodatek, Marzec-Kwiecień, 2008
Diagnoza Społeczna, 2009.GUS, różne lata.
Grabowska-Lusińska, I., M. Okólski, 2009, Emigracja ostatnia? Scholar, Warszawa.
Iglicka, K., 1998, Analiza zachowań migracyjnych na podstawie wyników badania
etnosondażowego migracji zagranicznych w wybranych regionach Polski w latach 1975-
1994, Warszawa, SGH.
Iglicka, K., 2010, Powroty z migracji po 2004 roku. W pętli pułapki migracji, Scholar,
Warszawa.
Koryś, I., 2002, W pół drogi – migracje powrotne z Niemiec, w K. Iglicka (red), Migracje
powrotne Polaków. Powroty sukcesu czy rozczarowania?. Warszawa, ISP.
Latuch, M., 1961, Repatriacja ludności Polski w latach 1955-1960 na tle ruchów
wędrówkowych, Warszawa, SGPiS.
Łempiński, Z., 1987, RFN wobec problemów ludnościowych w stosunkach z Polską 1970-
1985, Śląski Instytut Naukowy, Katowice.
Massey, D.S., F. Kalter, K.A Pren, 2008, ‘Structural Economic Change and International
Migration from Mexico and Poland’, Kolner Zeitschrift fur Soziologie and Sociolphychologie
60: 134-162.
Pilch, A. i M. Zgórniak, 1984, Emigracja z ziem polskich w czasach nowożytnych i
najnowszych, Warszawa, PWN.
http://wyborcza.pl/1,76842,8878584,Jak_Holandia_pilnuje_Polakow.html?fb_xd_fragment#?
=&cb=f346e76086dfc58&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=2
1&width=120
Wasilewska-Trenkner, H., 1973, Ekonomiczno-społeczne aspekty emigracji z Polski w latach
1960-1970. Wydział Ekon-Społ, SGPiS.
http://www.statistics.gov.uk/pdfdir/bdths0510.pdf).
http://ec.europa.eu/employment_social/missoc/db/public/compareTables.do;jsessionid=LPyl5
PwL1zk422hsyQ90xRLV112hQYR1VZMyKjL0sCDttBQQhLv2!-1443550375
<http://ec.europa.eu/employment_social/missoc/db/public/compareTables.do;jsessionid=LPyl
5PwL1zk422hsyQ90xRLV112hQYR1VZMyKjL0sCDttBQQhLv2%21-1443550375>
http://www.statistics.gov.uk/pdfdir/bdths0510.pdf
26
i Ekonomista i demograf społeczny, profesor w Wyższej Szkole Handlu i Prawa im.
R.Łazarskiego. Ekspert rządu polskiego ds. polityki migracyjnej. Była wykładowcą na kilku
amerykańskich i europejskich uniwersytetach. W latach 1999-2000 stypendystka Fulbrighta
na University of Pennsylvania. W latach 1996-1999 koordynator Polish Migration Project w
School of Slavonic and East European Studies, University College London. Współredaktor
m.in. książek: The Challenge of East-West Migration for Poland (wraz z Keith Sword),
Macmillan, London-New York 1999 oraz From Homogeneity to Multiculturalism: Minorities
Old and New in Poland (wraz z F.E.I. Hamilton), UCL Press, London 2000. Autorka
monografii Poland’s Post-War Dynamic of Migration, Ashgate, Aldershot 2001 oraz przeszło
70 prac naukowych (w tym 5 książek) o tematyce demograficznej i migracjach (w tym
poakcesyjnych) opublikowanych przez prestiżowych wydawców Polski, Wielkiej Brytanii i
USA. Kontakt: iglicka (at) csm.org.pl