Góry Parnasu. Science-fictions

15

description

fragment książki Czesława Miłosza pt. "Góry Parnasu"

Transcript of Góry Parnasu. Science-fictions

Page 1: Góry Parnasu. Science-fictions
Page 2: Góry Parnasu. Science-fictions
Page 3: Góry Parnasu. Science-fictions

Góry Parnasu

Page 4: Góry Parnasu. Science-fictions
Page 5: Góry Parnasu. Science-fictions

W!"#$%&'($) K*!(!+& P),&(!'-%./

Czes!aw Mi!osz

Góry Parnasu science fiction

wst!p S"awomir Sierakowski

przygotowa"a do druku i pos"owiem opatrzy"a Agnieszka Kosi#ska

Page 6: Góry Parnasu. Science-fictions

4

Czes!aw Mi!osz, Góry Parnasu. Science fictionWarszawa 2012

Copyright © 2012 by "e Czeslaw Milosz Estate. All rights reservedCopyright © 2012 for this edition by Wydawnictwo Krytyki Politycznej

Opracowanie edytorskie i pos!owie. Copyright © 2012 by Agnieszka Kosi#skaWst$p i tekst w aneksie. Copyright © 2012 by S!awomir Sierakowski

Dofinansowano ze %rodków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Supported by a grant from the Open Society Foundations.Ksi&'ka ukazuje si$ przy wsparciu Open Society Foundations.

Wydanie pierwsze

()*+ 978-83-62467-27-3

Wydawnictwo Krytyki PolitycznejWarszawa 2012

Page 7: Góry Parnasu. Science-fictions

21U W A G I W S T Ę P N E

Uwagi wstępne

Uprzejmym wzgl$dom czytelnika ciekawego przysz!o-%ci polecam te rozdzia!y z powie%ci science fiction, któ-

ra nie b$dzie napisana. Dlaczego nie b$dzie napisana? Bo mi si$ nie chce. Dlaczego mi si$ nie chce? Powa'ne to py-tanie. Dlatego, 'e wynik by!by 1) artystycznie w&tpliwy 2) niemoralny.

Ad 1) Powie%, w drugiej po!owie naszego stulecia jest rodzajem literackim niewdzi$cznym. Jest prawd&, 'e j$-zyk d&'y do uchwytu za rzeczywisto%, i 'e sposoby, ja-kich u'ywa, %cigaj&c ten cel, zu'ywaj& si$, blakn&, konwen-cjonalizuj& si$, st&d ci&g!a ucieczka w przód, ku nowym sposobom. A ju' w powie%ci, skoro zrodzi!a j& potrzeba dowiadywania si$ o „prawdziwych” historiach, szczegól-nie razi ,wiczenie stylistyczne, cho,by !adne ale pos!u-guj&ce si$ chwytami, które niejako odklei!y si$ od %wia-ta rzeczy i ludzkich stosunków. Pogo# romansopisarzy by!a wi$c zrozumia!a, tylko 'e sukces podejrzany, bo wpa-dli w pu!apk$, której próbowali unikn&,. Powie%, wspó!-czesna, wyszkolona na strumieniach %wiadomo%ci, mo-nologach wewn$trznych itd., dr$czona przez teorie struk-turalne, zabrn$!a tak daleko, 'e ma!o przypomina to, co

Page 8: Góry Parnasu. Science-fictions

22 G Ó R Y P A R N A S U

przez powie%, niegdy% si$ rozumia!o. I, rzekliby%my, za-przeczy!a swojej istocie, bo piekielna nuda, jaka emanu-je z tych utworów, jest wroga samemu powo!aniu narracji. Wygl&da wi$c, 'e wszystko posz!o w tej dziedzinie krzywo.

Tylko te powie%ci s& dobre, w których panuje rzeczy-wisto%, (to s!owo jednak co% znaczy), inaczej mówi&c, kie-dy czytelnik o j$zyku i chwytach zapomina, wi$c, popra-wiam si$, nie o sposoby chodzi, ale o now& ich funkcj$. Otó' science fiction, poniewa' w niej ogromny wysi!ek mu-si by, w!o'ony w zbudowanie takiej czy innej przysz!ej cywilizacji od fundamentów, zak!ada wiar$ w jak&% rze-czywisto%, obiektywn& i dlatego, stylistycznie, mo'e by, powie%ci& staro%wieck&. Niestety, i ona jest od wewn&trz rozdzierana przez sprzeczne tendencje. Z jednej strony sam obraz tego „jak to b$dzie”, z drugiej nacisk nowoczes-nych wymaga#, bo nie jeste%my tak poczciwi jak bohatero-wie Jules Verne’a. Kiedy jednak science fiction chce pozby, si$ dziewi$tnastowiecznych przyzwyczaje# w charakte-rystyce postaci, dialogach etc., zaczyna dzieli, los powie-%ci w ogóle czyli przekracza granic$, poza któr& beletry-styka traci sens, bo zamiast nad ni& si$ nudzi,, lepiej czy-ta, eseje, wiersze, dzie!a naukowe. Przyk!adem Stanis!aw Lem, który, zaczynaj&c od opowiada# przysz!o%ciowych „naiwnych”, osi&gn&! znakomit& równowag$ w Solaris, 'eby nast$pnie pozazdro%ci, powie%ciopisarzom „serio” i rów-nowag$ zniszczy,.

Co do mnie, to wol$ oznajmi,, 'e tej !amig!ówce nie da-j$ rady. Wszystko dobrze, dopóki pokazuj$ „jak to b$dzie”, kiedy jednak zawi&zuj$ w&tki i wk!adam w czyje% usta dialogi, czuj$ takie za'enowanie, jakbym (horror!) pisa!

Page 9: Góry Parnasu. Science-fictions

23U W A G I W S T Ę P N E

„powie%, z 'ycia”, przenosz&c akcj$ na koniec dwudzieste-go pierwszego wieku. Za du'o ju' nauczyli%my si$ i wie-my, jak si$ to robi. Autor czerpie ze swoich prze'y,, przed-stawia swoich znajomych pod zmienionymi nazwiskami itd. Swoj& odraz$ do takich procederów u%wiadomi!em so-bie, wprowadziwszy postacie dwóch kobiet, Klaudii i Tesy, które w drukowanych tu rozdzia!ach nie wyst$puj&. Có' to, p!ac& mi, 'ebym siebie czy kogo% publicznie obna'a!? Nieprzyzwoito%, po prostu. Czyli 'e gdybym chcia! tego niemi!ego uczucia unikn&,, mia!bym do wyboru albo za-trzyma, si$ na uproszczonym rysunku, jakby z powie%ci dla m!odzie'y, albo zmieni, si$ w po-ka-owskiego narra-tora ca!& g$b&, co zaiste mnie wcale nie n$ci.

A zreszt& te wyznania czytelnik ma prawo zrozumie, jako grymasy lisa, który orzek!, 'e winogrona s& kwa%ne bo by!y za wysoko.

Ad 2) Science fiction, po pogodnych pocz&tkach, kiedy wierzono np., 'e wynalezienie metalu l'ejszego od powie-trza zapewni ludzko%ci pokój i szcz$%cie, polega przewa'-nie na ponurych przepowiedniach. Ju' Time Machine H.G. Wellsa (1895) nie zach$ca do podró'y w przysz!o%,. A wy-darzenia ostatnich dziesi&tków lat ma!o sprzyjaj& ocze-kiwaniom %piewaj&cego jutra. Moje rozdzia!y nikogo nie pociesz&, wypada jednak wspomnie,, 'e w moim zamy-%le cykl, w którym ludzko%, straci!a i nadziej$ i poczucie ci&g!o%ci historycznej, w!a%nie dobiega ko#ca. Grupka lu-dzi zak!ada w Górach Parnasu co% w rodzaju gminy, jedno-ty czy klasztoru, i wkrótce ze zdumieniem dowiaduje si$, 'e podobne gminy powsta!y równocze%nie w wielu miej-scach. Ale rz&dz&cy Zwi&zek rozporz&dza w!adz& absolutn&.

Page 10: Góry Parnasu. Science-fictions

24 G Ó R Y P A R N A S U

Có' wi$c si$ stanie? Jak wiadomo, literatura zawsze poczyna sobie niedo!$'nie, kiedy stara si$ pokaza, dobrych ludzi i do-bre zamiary, natomiast ze smakiem, znawstwem i przeko-nywaj&co maluje z!o, okrucie#stwo, pora'ki. Z tego te' po-wodu moja powie%, by!aby przewa'nie czarna, jak zresz-t& i z innego powodu: 'eby przekaza,, w czym zawiera si$ nadzieja, nale'a!oby napisa, niemal'e traktat historiozo-ficzny, tu jednak na przeszkodzie stan$!aby moja niech$, do formy rozlaz!ej i nieokre%lonej.

Celem pisania nie jest straszenie i przygn$bianie ludzi. Sza!y „artystów”, którzy przez d!ugie dziesi$ciolecia uza-sadniali nadrz$dno%, Sztuki czy Litery wobec tzw. 'ycia, nieco nam si$ przejad!y, i je'eli nadal du'o gada si$ o sa-moistnym walorze (poznawczym?) artystycznych wzlotów, to z l$ku przed ideologicznymi s!u'bami.— ale panika jest z!ym doradc&. Pisz&c, trudno nie zastanawia, si$, czy to, czego si$ dokona, b$dzie cz!owiekowi pomaga,, czy szko-dzi,. Prawda nie mo'e szkodzi,. Zapewne. Jest ona jed-nak zawsze z!o'ona i wielostronna, i chyba prawda wy-!&cznie czarna pomaga tylko wtedy, kiedy strasz&c i przy-gn$biaj&c, do pe!niejszego 'ycia podnieca. Nie wydaje mi si$, 'ebym to zadanie umia! wype!ni,.

Czy wstyd jest przedstawia, fragmenty i przyznawa, si$, 'e na ca!o%, si$ nie zdob$d$? Mo'e nie wstyd. Kto wie nawet, czy mimo woli nie wpadam na trop jakiego% rodza-ju eksperymentalnego. Bo wyobra/nia czytelnika dostaje tutaj sporo drobnych podniet, a tak'e du'y obszar, w któ-rym wolno jej swobodnie szybowa,, co mo'e lepiej, ni' kiedy wszystko jest nazwane i doci%ni$te do ko#ca pery-petiami bohaterów. Jakie naprawd$ ukryte nici !&czy!y

Page 11: Góry Parnasu. Science-fictions

Stowarzyszenie Podpalaczy i 0*+ ze Zwi&zkiem? Jakie osoby obojga p!ci nale'a!y do gminy Parnasu, poza wy-mienionymi Karelem, Efraimem i Otim, czyli Martine-zem? Jak& taktyk$ obra! Zwi&zek, kiedy dosz!o do jego wiadomo%ci (a oczywi%cie musia!o zaraz doj%,) samorzut-ne tworzenie si$ takich gmin, ca!kiem jak na planecie Ar-gurii? Co, skoro z mikrofilmowanych bibliotek niewielu umia!o korzysta,, s&dzili o zamkni$tej ju' epoce Drugie-go Romantyzmu ci nieliczni, którzy do dawnych druków znale/li dost$p? I tak dalej.

Poza tym czytelnik zechce, miejmy nadziej$, oceni, zwyci$stwo autora godne na%ladowania: zamiast dodawa, jeszcze jedn& powie%, do ich nadmiaru zalegaj&cego pó!-ki ksi$gar#, umia! si$ w por$ powstrzyma,.

Page 12: Góry Parnasu. Science-fictions
Page 13: Góry Parnasu. Science-fictions
Page 14: Góry Parnasu. Science-fictions

Spis rzeczy

Zamiast wstępu 5)12034(5 )(652730)7( Mi!osz mia! nie pisa" powie#ci 7

Góry Parnasu. Science fiction 19Uwagi wst$pne 21Opisanie Parnasu 26Przygody Karela 33O sposobach rz&dzenia 43Testament kardyna!a 47Opowie%, Astronauty 62

Dodatek: Czesław Miłosz „Liturgia Efraima” 83Cz$%, pierwsza: komentarz wyja%niaj&cy kim by! Efraim 85Z cz$%ci drugiej: Msza katechumenów 93

Faksymile 99

Posłowie 10528+(6)972 73)(:)72 Prorok Nowego $wiata 107

Aneks )12034(5 )(652730)7( Przegra" dla ludzi 131

Page 15: Góry Parnasu. Science-fictions

Opracowanie edytorskie: Agnieszka Kosi#skaKorekta: Magdalena JankowskaWspó!praca redakcyjna: Maciej Kropiwnicki, Micha! SutowskiZdj$cie na ok!adce: Universal Images Group Editorial / Ge;y Images / Flash Press MediaProjekt graficzny i typograficzny: Marcin Hernas | tessera.org.plSk!ad i !amanie: Marcin Hernas | tessera.org.pl

Ksi&'k$ z!o'ono pismami Dederon Serif autorstwa Tomá<a Brousilaoraz Telefon autorstwa Sindre Bremnesa

Druk i oprawa: www.opolgraf.com.pl

Wydawnictwo Krytyki Politycznejul. Foksal 16, (( p.00-372 [email protected]

Ksi&'ki Wydawnictwa Krytyki Politycznej dost$pne s& w warszawskiej redak-cji Krytyki Politycznej (ul. Foksal 16, Warszawa), =wietlicy 7> w ?odzi (ul. Piotr-kowska.101), =wietlicy 7> w Trójmie%cie (Nowe Ogrody 35, Gda#sk), =wietlicy 7> w Cieszynie (ul..Zamkowa 1) oraz ksi$garni internetowej 7> (www.krytyka-polityczna.pl / wydawnictwo), a tak'e w dobrych ksi$garniach na terenie ca!ej Polski.