Dr hab. inż. arch. Alina Drapella-Hermansdorfer, prof. PWr · 2012-2014 i 2017 wygłaszała...
Transcript of Dr hab. inż. arch. Alina Drapella-Hermansdorfer, prof. PWr · 2012-2014 i 2017 wygłaszała...
1
Dr hab. inż. arch. Alina Drapella-Hermansdorfer, prof. PWr
Politechnika Wrocławska, Wydział Architektury
Zakład Kształtowania Środowiska
Recenzja dorobku naukowego i pracy habilitacyjnej
Dr inż. arch. Marty Skiby
Podstawa opracowania:
Decyzja Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów nr BCK-VI-L-7203/18 z dnia
7.09.2018 r. oraz pismo prof. Kazimierza Kuśnierza Dziekana Wydziału Architektury PK z
dnia 12.10.2018 r.
Autoreferat Habilitantki w języku polskim i angielskim z załączonym wykazem
osiągnięć w pracy naukowej;
Oświadczenia współautorów 32 publikacji o ich udziałach w poszczególnych
opracowaniach;
Zestaw wybranych opracowań, wykonanych po uzyskaniu stopnia doktora, obejmujący
10 artykułów w tym 5 zespołowych i 5 autorskich,
Dokumentacja dorobku na płycie CD,
Rozprawa habilitacyjna pt. Społeczna percepcja krajobrazu kulturowego. Rozwój
metod oceny wydana przez Politechnikę Krakowską, seria Architektura, Kraków 2018.
Recenzenci: Teresa Bardzińska-Bonenberg, Zbigniew Myczkowski.
Informacje o Habilitantce
Dr inż. arch. Marta Skiba jest absolwentką Wydziału Architektury Politechniki
Wrocławskiej, gdzie uzyskała stopień magistra inżyniera architekta w roku 1995 i po 9 latach
obroniła pracę doktorską pt. Możliwości realizacji programu „Miasta frontem ku Odrze” na
obszarze województwa lubuskiego. Aspekty krajobrazowe” pod kierunkiem recenzentki
(2004). Od czasu ukończenia studiów Habilitantka jest związana z Instytutem Budownictwa
na Politechnice a później Uniwersytecie Zielonogórskim, gdzie pracowała w zakładach
przechodzących różne etapy zmian organizacyjno-nazewniczych, niemniej zawsze
związanych z architekturą i budownictwem lub architekturą i urbanistyką.
Ocenie podlega zatem okres 14 lat po doktoracie, który w większości wiąże się z pracą
dydaktyczno-naukową. W większości, gdyż do 2007 roku dr Marta Skiba pracowała jeszcze
jako inspektor w Biurze Planowania Przestrzennego w Urzędzie Marszałkowskim Woj.
2
Lubuskiego. To drugie zatrudnienie trwało przez okres 6 lat umożliwiając Habilitantce
zdobycie doświadczeń planistycznych. Wcześniej uzyskała uprawnienia projektowe i w 2002
roku została przyjęta do Lubuskiej Okręgowej Izby Architektów jako jedna z jej członków-
założycieli. Ze sferą praktyki utrzymuje nadal stały kontakt jako członek Miejskiej, a od 2006
roku – Wojewódzkiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej.
Szerokie, zróżnicowane zaplecze doświadczeń praktycznych, poparte pracowitością i
kompetencjami społecznymi czyni z dr Marty Skiby wiarygodnego dydaktyka oraz
poszukiwanego członka zespołów badawczych, także interdyscyplinarnych, związanych z
opracowaniami na rzecz gospodarki.
Dorobek naukowo-badawczy i twórczy
Wspomnianą wyżej dojrzałość do pełnienia samodzielnych funkcji naukowych da się
zauważyć w zwięzłym a wyczerpującym sposobie przygotowania autoreferatu. Habilitantka
wskazuje 6 grup problemowych, którymi się bliżej zajmowała w omawianym okresie. Zalicza
do nich zagadnienia takie, jak:
o Percepcja oraz miary i oceny jakościowe krajobrazu (10 publikacji autorskich),
o Elementy kompozycji przestrzeni miejskich i wiejskich związane z tożsamością,
rozpoznawalnością i ich akceptacją. Przemiany w obrazie przestrzeni miejskiej (7 publikacji,
w tym 4 autorskie),
o Współczesna polityka rozwoju miast w odniesieniu do wymagań zmniejszania zużycia
energii (23 publikacje, w tym 8 autorskich),
o Modernizacja historycznych obiektów i terenów wiejskich (4 publikacje autorskie),
o Trendy w kształtowaniu miast. Rewitalizacja, modernizacja i odbudowa,
zdegradowanych obszarów miejskich. Partycypacja społeczna (8 publikacji, w tym 5
autorskich).
o Rola zieleni w mieście. Ochrona terenów zieleni w dokumentach planistycznych (7
publikacji współautorskich).
Można tu dostrzec konsekwentne budowanie dorobku naukowego wokół problematyki
zrównoważonego rozwoju w skali miasta ze szczególnym uwzględnieniem aspektów
krajobrazowych. Te ostatnie Habilitantka napisała bez udziału innych osób i wykorzystała w
dużej mierze w rozprawie prezentowanej jako szczególne osiągnięcie naukowe. Niemniej
ilościowo dominują kwestie gospodarowania energią w skali miasta przypisane do grupy
tematycznej związanej z interdyscyplinarnym projektem badawczym pt: - Zintegrowany
system zmniejszania eksploatacyjnej energochłonności budynków. Był to strategiczny projekt
NCBiR kierowany przez dr hab. inż. arch. Janinę Kopietz-Unger. Habilitantka brała udział w
3
dwóch jego zadaniach: 1) Analiza możliwości i skutków socjoekonomicznych wzrostu
efektywności energetycznej w budownictwie; 2) Warunki i możliwości oszczędzania energii
za pomocą instrumentów polityki miejskiej. Jednym z efektów realizacji projektu stał się
Energetyczny Audyt Miejski dla miasta Zielona Góra, gdzie wskazano metody wdrażania
rozwiązań zrównoważonych i promujących OZE w odniesieniu do prawodawstwa polskiego i
z uwzględnieniem samorządności gmin. Nawiązana wówczas współpraca Habilitantki z dr
hab. inż. Marią Mrówczyńską, dr inż. Anną Bazan-Krzywoszańską i dr Andrzejem Łączakiem
zaowocowała szeregiem publikacji, w tym notowanych w Web of Science. Należy podkreślić,
że zagadnienia energooszczędności w skali urbanistycznej nie są na ogół doceniane przez
polskich badaczy i planistów, o czym świadczy relatywnie mała ilość publikacji na ten temat.
Na tym tle wspomniany zespół badawczy i jego opracowania mają charakter pionierski.
Drugi istotny pakiet tematyczny tworzą artykuły związane z cyklem konferencji pt:
Renowacja budynków i modernizacja obszarów zabudowanych oraz uczestnictwem w
projekcie Bottom-up. Nowatorskie narzędzie kształtowania przestrzeni publicznej. Projekt
współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Priorytetu VIII; Transfer wiedzy
– 2013-2014 miał na celu popularyzację projektowania partycypacyjnego w odniesieniu do
przestrzeni publicznych. Jak zauważa Habilitantka: Projekt bazował na wymianie
doświadczeń polsko-duńskich oraz zaadaptowaniu metod wypracowanych w projekcie
duńskich „planów wiejskich”, opierających się na procesie projektowania architektonicznego
razem z mieszkańcami (stymulacja „bottom up”). (Autoreferat, s. 21).
Dopełnieniem problematyki miejskiej są publikacje związane z zielenią. Uczestnicząc w
projekcie badawczym pt: "Zielona" Zielona Góra. Strategia rozwoju terenów zieleni w
mieście Zielona Góra, Habilitantka nawiązała bliższą współpracę z dr inż. Małgorzatą
Sztubecką, specjalistą w dziedzinie akustyki, której efektem stały się badania nad hałasem w
parkach miejskich oraz uzdrowiskowych i ich wpływem na zdrowie ludzkie. Mają one istotne
znaczenie, ponieważ polskie prawo nie chroni terenów wypoczynku przed hałasem, co
wydaje się swego rodzaju ewenementem zrozumiałym jedynie w kategoriach źle pojętej
ekonomii.
Imponująco przedstawia się również lista konferencji o różnym charakterze i zasięgu, w
których brała udział dr Marta Skiba. Na pierwszym miejscu Habilitantka wymienia 4
konferencje indeksowane w Web of Conferences, po czym następuje lista wystąpień
międzynarodowych. Habilitantka zwraca też uwagę na konferencje związane z tematyką
poruszaną w rozprawie, jak liczne Fora Architektury Krajobrazu, gdzie budowała swój
wizerunek jako badaczki związanej z nurtem percepcji i waloryzacji krajobrazu.
4
Z zamieszczonych tabel podsumowujących dorobek wynika, że Habilitantka jest
autorką 1 i współautorką jednej monografii naukowej, opublikowała 14 samodzielnych i 10
współautorskich rozdziałów w publikacji, 19 samodzielnych i 21 współautorskich artykułów
w czasopismach, ma na swoim koncie 5 publikacji recenzowanych samodzielnych i 7 7
współautorskich oraz 2 samodzielne artykuły konferencyjne i 15 współautorskich. Razem 41
artykułów samodzielnych i 54 współautorskie o łącznej ilości 443 punktów, co w podziale na
współautorów daje 257,64 punktów. Więcej niż połowę tych punktów osiągnęła Habilitantka
w ciągu ostatnich 4 (łączna ilość punktów: 265,11 pkt, po podziale na współautorów - 130, 16
pkt). Habilitantka legitymuje się też nieosiągalnym dla większości architektów indeksem
Hirscha, 5 publikacjami w czasopismach z listy filadelfijskiej oraz znaczną liczbą cytowań.
Za udział w pracach zespołowych została trzykrotnie uhonorowana nagrodami JM Rektora
UZ za twórczość naukową (II stopnia - 2011; I stopnia – 2016, 2017).
Niezależnie od wymienionych osiągnięć dr Marta Skiba była zaangażowana w
opracowania planistyczne, które – pomimo różnic warsztatowych – w przypadku studium
uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego często nie odbiegają wartością
merytoryczną od prac naukowych. Habilitantka jest współautorką jednego studium… oraz
pięciu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, co dodatkowo wzbogaca jej
dorobek twórczy.
Wnioski:
Analiza dorobku naukowo-badawczego oraz praktyki zawodowej dr Marty Skiby, bez
uwzględnienia rozprawy habilitacyjnej, wskazuje na konsekwentną drogę rozwoju: od prac
projektowo-planistycznych łączonych z karierą akademicką do opracowań badawczych w
zespołach interdyscyplinarnych zorientowanych na zastosowanie metod naukowych na
potrzeby środowiska społeczno-gospodarczego. Konsekwentnie porusza tematy ważkie dla
dalszego rozwoju miast oraz ich wizerunku postrzeganego przez pryzmat partycypacji
społecznej i wielokryterialnych ocen krajobrazu. Szerokie spektrum zainteresowań, bieżący
kontakt ze środowiskiem społeczno-gospodarczym, znajomość warsztatu planistycznego oraz
programów wspomagających badania sprawia, że jej prace przynoszą zazwyczaj wyniki o
charakterze mierzalnym, możliwym do wykorzystania w praktyce, prowadząc od zastosowań
metod statystycznych do operacji na zbiorach rozmytych. Ten kierunek wyróżnia dr Skibę
spośród innych architektów zajmujących się waloryzacją krajobrazu, co w połączeniu z
licznymi wystąpieniami na konferencjach i warsztatach zbudowało jej markę w środowisku
naukowym, świadcząc o przygotowaniu do pełnienia samodzielnych funkcji.
5
Dorobek dydaktyczno-organizacyjny
Przez cały recenzowany okres Habilitantka pełniła różnorodne funkcje oraz zadania
dydaktyczne – najpierw na kierunku budownictwo, a od 2008 roku na kierunku architektura,
gdzie w pierwszym okresie organizacyjnym „przedmioty i ich prowadzący często się
zmieniali.”. Dr Marta Skiba prowadziła zajęcia z dość zróżnicowanego tematycznie zakresu
obejmującego:
Planowanie przestrzenne (wykład, projekt i ćwiczenia),
Projektowanie terenów zieleni (wykład, laboratorium i ćwiczenia),
Architektura krajobrazu (wykład i projekt),
Strategia rozwoju miast i osiedli (wykład),
Elementy kompozycji urbanistycznej (projekt),
Fizjografia (wykład, projekt i ćwiczenia),
Planowanie przestrzenne i regionalne (projekt),
Dendrologia (wykład),
Studia i plany zagospodarowania przestrzennego (projekt),
Architektura i urbanistyka zeroenergetyczna (ćwiczenia),
Struktura i strategia rozwoju miast i gmin (wykład i projekt),
Koncepcje planów zagospodarowania (projekt i ćwiczenia),
Podstawy projektowania urbanistycznego I i II (projekt),
Etyka zawodu architekta i urbanisty (projekt),
Podstawy projektowania architektonicznego, Tereny wiejskie i zurbanizowane (projekt),
Projektowanie urbanistyczne – Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (projekt),
Projektowanie zespołów i stref usługowych (projekt),
Projektowanie osadnictwa wiejskiego (projekt),
Projektowanie zespołów mieszkaniowych (projekt),
Seminarium dyplomowe (ćwiczenia),
Pracownia inżynierska,
Laboratorium specjalistyczne,
Pracownia dyplomowa.
Prowadziła też zajęcia z Architektury Krajobrazu (wykład i ćwiczenia) w języku angielskim
w ramach wymiany studenckiej Erasmus (2017/2018).
Pomijając pracownie dyplomowe – jest to 18 przedmiotów o przeważającej
problematyce urbanistycznej, obejmujących zarówno wykłady (7 przedmiotów), jak i projekty
oraz ćwiczenia i seminaria. W ślad za tą działalnością szły recenzje prac kwalifikacyjnych
6
(35) oraz promotorstwo 17 prac dyplomowych magisterskich i 22 inżynierskich na
kierunkach: budownictwo i architektura. O poziomie tych prac świadczy fakt, że dyplomantka
dr Marty Skiby w 2017 roku uzyskała aż trzy prestiżowe nagrody za najlepszą pracę
magisterską. Tym osiągnięciom towarzyszą wysokie oceny w ankietach studenckich. Na
wspomnienie zasługuje również zaangażowanie dr Marty Skiby wraz z dr hab. inż. arch.
Janiną Kopietz-Unger w opracowanie programu kształcenia ze specjalnością Architektura
Niskoenergetyczna (2011/2012), nagrodzonego nagrodą Ministra ds. Nauki i Szkolnictwa
Wyższego.
Habilitantka uczestniczy też czynnie w działalności organizacyjnej Instytutu
Budownictwa oraz macierzystego Wydziału. W latach 2004-2008 należała do zespołu
organizacyjnego cyklicznej konferencji pn. „Renowacja budynków i modernizacja obszarów
zabudowanych”. W podobnym charakterze, jako członek komitetu organizacyjnego była
zaangażowana w dwie inne konferencje naukowo-techniczne w latach 2012 i 2016.
Do godnych podkreślenia inicjatyw Habilitantki należy nawiązanie współpracy między
Zakładem Budownictwa Ogólnego i Architektury w Instytucie Budownictwa UZ a
jednostkami samorządowymi w Zielonej Górze i Nowej Soli. W ramach tej współpracy
studenci wykonywali projekty pilotażowe dla tamtejszych departamentów rozwoju i
inwestycji. Prace podsumowywane cyklicznymi wystawami stawały się przedmiotem debaty
publicznej, umożliwiając wstępne rozpoznanie zasadności i kierunków planowanych
inwestycji. Ten rodzaj łączenia teorii z praktyką wzbogaca jednocześnie nurt prac
dydaktycznych Habilitantki, ułatwiając studentom nabycie wielu kompetencji.
Powyższe aktywności łączą się ze sprawowaniem funkcji uczelnianych w Wydziałowej
Komisji ds. Jakości Kształcenia (od 2014), w Radzie Wydziału Budownictwa, Architektury i
Inżynierii Środowiska (od 2016), a także członkostwem w zewnętrznych ciałach doradczych,
a mianowicie Miejskiej (2003-2006) i Wojewódzkiej Komisji Urbanistyczno-
Architektonicznej (od 2006).
Jednocześnie Habilitantka dała się poznać na polu popularyzacji wiedzy. W latach
2012-2014 i 2017 wygłaszała wykłady i prowadziła warsztaty w ramach „Dni Nauki”
Uniwersytetu Zielonogórskiego. W podobnym okresie (2013-2014) w ramach POKL „Nauka
bez granic” wspomagała uczniów szkół średnich warsztatami odnośnie wyboru ich drogi
zawodowej. Uczestniczyła też jako wykładowca w szkoleniu permanentnym na rzecz
województwa lubuskiego prowadząc zajęcia Ochrona klimatu wyzwaniem dla architekta oraz
Parametryzacja, jako narzędzie kształtowania kierunków zagospodarowania przestrzennego
w dokumentach planistycznych gmin (2017).
7
Wnioski:
Analiza dorobku dydaktyczno-organizacyjnego oraz działalności popularyzatorskiej dr
Marty Skiby wskazuje, że jej udział w życiu macierzystej uczelni, zarówno na poziomie
Instytutu Budownictwa jak i Wydziału Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska
wykracza poza rutynowe obowiązki nauczyciela akademickiego. Habilitantka umiejętnie
łączy pracę dydaktyczną z zaangażowaniem na rzecz społeczności lokalnych, włączając
studentów w sferę praktycznych uwarunkowań przyszłego zawodu. Uczestniczy w
przygotowaniu konferencji, przeprowadza szkolenia, organizuje wystawy, pozostając uważną
obserwatorką wydarzeń i uczestniczką procesów kształtujących zarówno programy nauczania,
jak i politykę przestrzenną miasta. Szuka koherencji i ją odnajduje proponując różne formy
współpracy między sferą dydaktyki a środowiskiem społeczno-gospodarczym. Jest postacią
cenioną przez władze uczelni (Nagrody JM Rektora), władze wojewódzkie (udział w WKUA)
i samorządowe .
Ocena rozprawy habilitacyjnej pt.
„Społeczna percepcja krajobrazu kulturowego rozwój metod oceny”
wydanej w 2018 roku w Krakowie w serii Architektura w Monografiach Politechniki
Krakowskiej. Praca recenzowana przez profesorów Teresę Bardzińską-Bonenberg oraz
Zbigniewa Myczkowskiego została wskazana przez Habilitantkę jako najważniejsze
osiągnięcie w nawiązaniu do art. 16 ust. 2 ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach
naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz. U. 2016 r. poz.
882 ze zm. w Dz. U. z 2016 r. poz. 1311).
Zawartość i ogólne założenia pracy
Podejmując problematykę percepcji krajobrazu Habilitantka wkracza na ścieżkę
przetartą przez pionierów psychologii środowiskowej – architektów takiej klasy jak
Christopher Alexander, Kevin Lynch czy Jan Gehl. Deklaruje się tym samym jako
rzeczniczka metod partycypacji w architekturze i urbanistyce, które służą rozwojowi
konstruktywnego dialogu społecznego na różnych płaszczyznach. Dialog ów łączy się z
uznaniem wagi ruchów oddolnych, podmiotowości obywateli oraz odpowiednich narzędzi
wyrażania opinii, zgłaszania inicjatyw a w konsekwencji – przejmowania odpowiedzialności
za własne miejsce na Ziemi. Trudno ten kierunek przecenić, zważywszy skalę współczesnych
problemów środowiskowych oraz konieczność solidarnego zaangażowania się całych
wspólnot w ochronę jakości życia.
8
W kontekście zagrożeń globalnych należy mieć jednak na względzie ograniczenia
projektowania partycypacyjnego, a zwłaszcza tendencję do powielania schematów
wynikających ze zbiorowych doświadczeń czy też utrwalania nawyków danej społeczności
nie zawsze pożądanych w zmieniających się warunkach zewnętrznych. Coraz większego
znaczenia nabiera więc problematyka odpowiedzialnego współ-gospodarowania zasobami
przestrzeni w układzie zintegrowanym, czyli uwzględniającym wszystkie zainteresowane
podmioty: ich wiedzę, aspiracje oraz emocje towarzyszące zamieszkiwaniu danego terenu.
Rysujący się nie tylko w tej pracy podział na ekspertów i nie-ekspertów nieco zamazuje
prawdziwy obraz sytuacji, w którym obie strony muszą pracować razem. Nikt inny poza
ekspertem nie przygotuje warsztatów z mieszkańcami ani nie przeniesie końcowych ustaleń w
sferę planistyczno-projektową. Moje doświadczenia z licznych spotkań z mieszkańcami
dowodzą, że jeśli dany temat nie budzi kontrowersji, to rola projektanta pozostaje wiodąca. Z
tego względu podkreślanie różnic (eksperci i nie-eksperci) w miejsce różnorodności nie
wydaje się najszczęśliwszym zabiegiem, chociaż nagminnym w literaturze przedmiotu.
Monografia składa się z 9 rozdziałów zakończonych spisem literatury, zestawieniem
tabel i rysunków, posiada streszczenie polskie oraz abstrakty w języku angielskim oraz
niemieckim. Całość obejmuje 212 stron tekstu, zaopatrzonego w liczne wykresy, ilustracje
(łącznie 58) oraz wzory prezentujące autorską metodę interpretacji map kognitywnych z
wykorzystaniem metod logiki rozmytej, służącej do opisu sytuacji niejednoznacznych.
Niestety nieostra jest też część zamieszczonych w pracy schematów, a to z uwagi na
zastosowanie białej czcionki na kontrastowych tłach. Kolor ożywia tekst ale utrudnia
odczytanie treści zapisanych niepogrubioną czcionką. A szkoda, bo część ilustracyjna stanowi
w większości wkład własny Autorki, zaś aspekt czytelności powinien być wzięty pod uwagę,
zwłaszcza jeśli temat dotyczy percepcji wizualnej. Bibliografia obejmuje 342 pozycje, w tym
11 autorskich oraz 18 źródeł internetowych. Ilość pozycji bibliograficznych w pewnym sensie
przeczy stwierdzeniom o braku badań, dlatego warto zaznaczyć, że wiele z nich ma charakter
luźno związany z przedmiotem pracy. Z kolei słabo reprezentowane są pozycje związane z
mapowaniem kognitywnym, o czym wspominam w omówieniu rozdz. 3.
Rozdział 1 posiada klasyczny układ. Habilitantka przedstawia tu przedmiot badań,
założenia badawcze, tezę oraz strukturę pracy. Na wstępie próbuje oddzielić eksperckie oceny
jakości krajobrazu, poparte analizą i znajomością jego zasobów, od zwykłego postrzegania,
któremu najczęściej nie towarzyszy żadna ewaluacja. Mimo to, właśnie w tym procesie
interakcji większość ludzi buduje własne emocje oraz poczucie więzi z danym miejscem.
Autorka wspomina o rozwoju technik wizualizacji, mających na celu prezentację
9
planowanych ingerencji krajobrazowych na tle stanu istniejącego. Ułatwiają one zarówno
samoocenę ze strony projektantów, jak i nanoszenie zmian zgłaszanych w wyniku debaty
społecznej. Stwierdza jednak brak ogólnodostępnych i wdrożonych narzędzi do obiektywizacji
wrażeń, np. estetycznych i kompozycyjnych (s. 12). Nie jest to najbardziej szczęśliwe
sformułowanie, bo wrażenia są z natury subiektywne, niemniej chodzi o znalezienie czegoś w
rodzaju zbiorowego odczucia konkretnej przestrzeni, w takim sensie, w jakim mówimy o
wiedzy zbiorowej. Odczucia te dotyczą wszystkich zmysłów, a więc jakości powietrza,
klimatu akustycznego, smaku potraw serwowanych w pobliżu, doznań wizualnych a także
relaksu lub zmęczenia, jakie mogą wynikać z dostępności lub braku miejsc wypoczynku.
Na stronie 16 Autorka stwierdza: W pracy przyjęto tezę że atrakcyjność przestrzeni i
tym samym krajobrazu kulturowego jest wartością emocjonalną, która w postaci widoku,
znaku wydarzenia lub ich wyobrażeń oceniana jest przez odbiorców - konsumentów. Pomimo
rosnącej ilości badań w ostatnim dziesięcioleciu ocena zdarzeń związanych z percepcją nadal
pozostaje arbitralna i jest w znacznym stopniu ograniczona do oceny z punktu widzenia usług
rynkowych takich, jak turystyka. Ciągnąc ten wątek dalej podkreśla (w ramach hipotezy?)
wagę kilku kroków poznawczych, a mianowicie: procesu konceptualizacji, faz
komunikowania, mapowania partycypacyjnego oraz wnioskowania na bazie nieostrych
kryteriów. Ten dobór eliminuje jednak poza-wizualne sposoby doświadczania krajobrazu, jak
zapisy akustyczne, które w ostatniej dekadzie przedstawiane są coraz częściej pn.
Soundscapes.
Rozdział drugi przybliża cel pracy i został poświęcony projektowaniu
partycypacyjnemu oraz kwestiom społecznej akceptacji dla projektów architektonicznych. Po
raz kolejny pojawiają się tu opinie na temat braku stosownych badań nad emocjonalnymi
wartościami krajobrazu, dla których potwierdzenia szukać należy w rozdziale trzecim. Rodzi
to pytanie dotyczące właściwej kolejności w prezentowaniu materiału. Z drugiej strony
jednak Habilitantka wspomina o próbach respektowania subiektywizmu ocen w badaniach
prowadzonych w latach 80. na Politechnice Śląskiej z wykorzystaniem rachunku ograniczeń
rozmytych. Interesujące byłaby w tym przypadku próba ustalenia: dlaczego ten kierunek
poszukiwań nie doczekał się kontynuacji aż do podjęcia tematu przez Martę Skibę?
W drugiej części rozważań Habilitantka podejmuje m.in. problem faz komunikowania
się projektanta/planisty z przyszłym odbiorcą. W tym miejscu abstrahuje od kroków
zagwarantowanych ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, o czym jest
mowa w rozdziale 6 i 8, gdzie pojawia się też kwestia audytu krajobrazowego, oddanego w
Polsce niemal wyłącznie w ręce ekspertów.
10
Rozdział 3 – ilustrując stan badań, pojęcia i definicje – zawiera spójną wartościową
systematykę wiedzy na temat zagadnień percepcji wizualnej oraz jej związków z
krajobrazem. Napisany w sposób syntetyczny, prosty a zarazem przystępny pozwala nawet
trudne pojęcia uporządkować w sposób logiczny, konsekwentnie wykazując rolę emocji w
postrzeganiu i ocenie środowiska przestrzennego. Habilitantka przedstawia milowe kroki w
badaniach nad percepcją, jej funkcją poznawczo-konceptualną oraz wnioskowaniem, które w
najbardziej podstawowym wymiarze umożliwia dostrzeganie celów (schronienie,
pożywienie), barier (zagrożenie) oraz oceny sytuacji (bezpieczna/skuteczna droga dotarcia do
celu). W sensie behawioralnym wszystkie te funkcje łączą wiedzę i doświadczenie w
odczytywaniu relacji (odległości) i znaczeń zakodowanych w przestrzeni z oceną własnych
potrzeb oraz możliwości ich zrealizowania. Niemniej – jak wynika z logiki wywodu – w
indywidualnej interpretacji kodów przyrodniczych i kulturowych coraz większą rolę
zaczynają odgrywać przekazy pochodzące od sieci społecznych. Jako Homines sociologici
chętniej bazujemy na gotowych wzorcach, modach, lub opiniach niż na własnej ocenie.
Jednocześnie ilość wzorców funkcjonujących równolegle w danej społeczności staje się na
tyle duża, że ich rozpoznanie wymaga bardziej złożonych narzędzi.
Habilitantka zatrzymuje się dłużej nad mapami pamięciowymi stosowanymi przez
Kevina Lyncha w badaniach nad obrazem miasta z końca lat 50. ubiegłego wieku. O ile
Lynch skupiał się na rozpoznawaniu i zapamiętywaniu drogi w określonej przestrzeni,
zmierzając do identyfikacji elementów wybitnych, miejsc konfuzji lub braku wyraźnych
doznań, o tyle czterdzieści lat później Uygar i Stacy Özesmi próbowali ustalić możliwie
szeroki zestaw kryteriów wpływających na ludzkie postawy wobec naturalnych ekosystemów.
Mapa kognitywna przypomina tu ideogram procesu decyzyjnego zbudowany z grafów, które
w odczuciu danej grupy respondentów ilustrują logikę powiązań (negatywnych lub
pozytywnych) między wyłonionymi przez nich pojęciami. Przebadanie odpowiedniej ilości
map (z wykorzystaniem rachunku rozmytego do końcowej interpretacji wyników) ujawnia
najbardziej powszechne motywy zachowań, które w inny sposób byłyby trudne do
zidentyfikowania. Ponadto – ze względu na dwukierunkowy charakter grafów – umożliwia
przewidywanie zmian, jakie nastąpią w całej sieci powiązań w przypadku konkretnego
scenariusza przewidującego zwiększenie oddziaływania na określony węzeł. Analiza
wielokryterialna może więc prowadzić do wniosku, że zmiany przestrzenne nie przyniosą
oczekiwanej poprawy jakości o ile nie zostaną poprzedzone innymi działaniami, na przykład
o charakterze edukacyjnym.
11
Metoda FCM (Fuzzy Cognitive Mapping) jest w stanie badań reprezentowana tylko
przez jedną pracę przez Uygara i Stacy Özesmi z 2004 roku, opisaną w sposób równie
sygnalny, jak pozostałe. Habilitantka przedstawia wprawdzie zarówno bazę poznawczą (dane
geomorficzne, wywiady z obserwatorami / użytkownikami krajobrazu oraz indywidualne
rozmyte mapy kognitywne), jak i przyjęty przez badaczy schemat postępowania
wieloetapowego (il. 3.10), ale bez sięgnięcia do literatury przedmiotu, w tym bardzo
przystępnych wykładów Stevena Graya – nie za wiele da się z tego opisu zrozumieć. W tym
miejscu nie wspomniano ani Barta Kosko – twórcy metody ani innych prac związanych z
omawianym nurtem, jak przekrojowa Fuzzy Cognitive Mapping. Advances in Theory,
Methodologies, Tools and Applications z 2010 roku pod red. Michaela Glycasa, której
skądinąd zabrakło w bibliografii. Co ważne – narzędzia do budowania map poznawczych oraz
scenariuszy interpretacyjnych zadomowiły się od tego czasu w internecie, na takich stronach,
jak: ww.mentalmodeler.org, gdzie znajduje się m.in. An Introduction to MENTAL
MODELER: A tool for environmental planning and research autorstwa wspomnianego już
Stevena Graya oraz Lindy Cox z University of Hawai. Z tego programu Habilitantka zresztą
korzysta i poleca na stronach 143-145, zaś inne oprogramowanie pn. FCMapper znaleźć
można na stronie www.fcmappers.net/. Pomimo tych ułatwień ilość badań przeprowadzonych
z udziałem różnych grup respondentów nie jest duża i należało je w tym miejscu szerzej
przedstawić, uzasadniając przyjęcie tego właśnie kierunku w dalszej części rozprawy.
Na stronie 43 Habilitantka przytacza pogląd Augustyna Bańki na temat różnic
pomiędzy psychologią środowiskową, która realizuje cel za pomocą badań nad sprzężeniem
zwrotnym a projektowaniem architektonicznym, które tworzy sprzężenie postępowe,
zorientowane na nowe wartości i ich ocenę. W tym świetle ujawnia się ograniczenie metody
FCM, bazującej na stanie wiedzy respondentów, nota bene trudnym do odróżnienia od ich
niewiedzy lub uprzedzeń. Zapewne niewykluczone byłoby tu wprowadzenie elementu
prognostycznego związanego, na przykład, z planowaną interwencją w krajobraz. Ale ten
wątek nie został podjęty.
Rozdział 4 zawiera przegląd metod związanych z problematyką miar percepcji.
Punktem wyjścia są tu ustalenia Elliota Eisnera, który porządkując różne założenia dotyczące
jakościowych badań sztuki zwrócił uwagę na to, że wiedzę się tworzy a nie tylko odkrywa. W
tym rozumieniu, na przykład, uporządkowane, powtarzalne komunikaty wynikające ze
struktury naturalnych ekosystemów lub równie uporządkowane, powtarzalne struktury
tradycyjnej zabudowy wydają się łatwiejsze do przyswojenia w skali społeczności
zamieszkujących daną przestrzeń, od sygnałów chaotycznych, niespotykanych lub
12
nieoswojonych w sensie językowym. W przypadku krajobrazu naturalnego komunikaty są
odkrywane, ale w krajobrazie zbudowanym są wytwarzane na równi z tymi, które zostały
wprowadzone przez wcześniejsze pokolenia. Jeśli niosą w sobie pozytywne konotacje, stają
się źródłem pozytywnych doznań, kojarzonych z ładem, bezpieczeństwem i estetyką.
Kontynuując ten wątek Habilitantka przedstawia różne metody badania i oceny
krajobrazu, zarówno bazujące na wiedzy eksperckiej (vide Krakowska Szkoła Achitektury
Krajobrazu), jak i sięgające do doświadczeń większych grup społecznych. Przywołuje tu
badania Krzysztofa Wojciechowskiego i Zbigniewa Nenckiego, które wskazują na to, że
rozmaite grupy regionalne waloryzują przestrzeń w specyficzny dla siebie sposób.
Odzwierciedla on poziom edukacji, rozumienie form historycznych, jak również schematy
behawioralne związane z bezpośrednim użytkowaniem przestrzeni.
Po wskazaniu na trudności metodologiczne w rozwoju jakościowych metod oceny
krajobrazu, Autorka przechodzi do metod pomiaru ilościowego (analizy Caroline Hagerhall
dotyczące postrzegania krajobrazu kulturowego w Szwecji) oraz badań statystycznych,
przybliżając się do procesu eksploracji różnych baz danych (ang. data mining). Podkreśla
rolę uczenia się – w tym przypadku maszynowego – oraz sztucznych sieci neuronowych,
które mogą przybliżyć naukę do odczytania prawidłowości percepcji człowieka.
Pozostawiając te stwierdzenia na poziomie sygnalnym przedstawia badania nad krajobrazem
jako wartością estetyczną. Punktem wyjścia jest tu definicja estetyki jako systematycznej
refleksji nad pięknem, nawiązująca w pewnym sensie do przytoczonej na początku rozdziału
koncepcji Elliota Eisnera. W tym kontekście zostają zaprezentowane wyodrębnione przez
Vilayamura Ramachandrana grupy elementów wizualnych, które odpowiadając pewnym
zachowaniom mózgu mogą ułatwić percepcję jakości krajobrazu. Habilitantka powraca do
tych badań pod koniec rozdziału, gdzie znajduje dla nich potwierdzenie w kontekście prac
Semira Zeki – autora pojęcia neuroestetyki. Obaj badacze zakładali, że doświadczenie
estetyczne dzieł sztuki zależy od sposobu porządkowania wrażeń odnośnie kompozycji form
przestrzennych i rozwiązań funkcjonalnych. Mają one ułatwić człowiekowi proces
racjonalizacji odbioru, w odróżnieniu od wrażeń odbieranych w obszarach
nieuporządkowanych, gdzie obserwator staje wobec znacznie trudniejszego zadania
związanego z przewidywaniem konsekwencji własnych zachowań przestrzennych. W tym
ujęciu interesujące wydają się wyniki badań Anny Jorgensen prezentowane w kontekście
globalnych zmian klimatycznych ich skutków krajobrazowych. Dowodzą one, że preferencja
estetyczna wiąże się ze zdolnością do odczuwania korzyści płynących ze środowiska, co
sugeruje możliwość zmiany kryteriów estetycznych, o ile nowe elementy pojawiające się w
13
polu widzenia będą kryły w sobie zapowiedź swego rodzaju nagrody. Z drugiej strony, o
czym Autorka nie wspomina, przestrzenie nieoswojone kryją w sobie szereg wyzwań,
podobnie jak antyestetyka akceptowana często i wykorzystywana choćby w trendach
modowych, gdzie korzyścią jest utożsamianie się z idolami lub nieodróżnianie się od
akceptowanej grupy.
Neuroestetyka zmierza więc w innym kierunku, niż kiedyś obrali sobie za cel
reprezentanci Krakowskiej Szkoły Architektury Krajobrazu: Janusza Bogdanowski, Maria
Łuczyńska-Bruzda, Zbigniew Myczkowski czy Krystyna Dąbrowska-Budziłło, której
badaniom nad panoramami miast poświęca Habilitantka więcej uwagi. Analizy te (o
charakterze eksperckim) dotyczyły grupowania elementów znaczących, wybitnych lub
zdegradowanych w pewne sekwencje łatwe do zapamiętania i oceny, przydatne do
formułowania wniosków planistycznych. Tym rozważaniom przeciwstawia poglądy
Krzysztofa Rostańskiego, który odchodzi od pojęcia kompozycji ujmowanej statyczne ramy
widoków, jak panoramy, zwracając uwagę na zmienność punktów przyciągających wzrok. W
podsumowaniu tego rozdziału Marta Skiba wskazuje na możliwości, jakie kryją w sobie
współczesne techniki wizualizacji, zwłaszcza w zakresie rzeczywistości wirtualnej, które
mogą połączyć ze sobą szereg różnych metod badania percepcji krajobrazu, zarówno
związanych z poczuciem ciągłości, zakorzenienia i dziedzictwa, jak i zorientowanych na
przyszłość. Wydaje się jednak, że w mnogości przytaczanych przykładów gubi się nić
przewodnia, która zmierza do ustalenia, że – po pierwsze – zarówno percepcja, jak i
satysfakcja estetyczna mają w dużej mierze charakter wyuczony, po drugie – istnieje pewien
zbiór pojęć związanych z jakością krajobrazu kulturowego, możliwy do wykorzystania w
metodzie FCM.
Rozdział 5 stanowi kontynuację poprzednich rozważań i ogniskuje się na cechach
estetyki krajobrazu kulturowego. Interesująco przedstawiają się przetłumaczone przez
Autorkę zestawy kryteriów i wskaźników (strony 89 oraz 91-93) wykorzystywanych m.in. w
środowisku GIS. W dalszej części rozdziału Habilitantka rozwija ten wątek, podejmując
kwestie możliwości zdalnej oceny krajobrazu, na przykład na podstawie badania walorów
scenicznych (widokowych) z wybranych punktów i osi widokowych. Przywołuje tu wyniki
analiz Mari Tveist, które w ocenie elementów ważnych dla danej okolicy wykazują znaczne
różnice pomiędzy mieszkańcami a turystami. Przytaczając szereg różnych badań, w tym wiele
polskich, Habilitantka dowodzi, że nie znaleziono metody ewaluacji uniwersalnej. Większość
ocen odpowiada na konkretnie zadane pytania i wyłania ze środowiska wizualnego tylko
14
elementy z nimi związane. Rozprawa zaś konsekwentnie skupia się na pytaniach natury
estetycznej, choć jest to niewielkie spektrum wrażeń związanych z percepcją krajobrazu.
Rozdział szósty zawiera wytłumaczenie celowości wątków podjętych we
wcześniejszych rozdziałach. Pojawia się tutaj kwestia obowiązków państwa wynikających z
sygnowania Europejskiej Konwencji Krajobrazowej. Zobowiązuje ona, między innymi, do
wyznaczenia celów jakości krajobrazu, czyli społecznie uzgodnionych zasad ochrony,
planowania i gospodarowania krajobrazem dla podniesienia jakości życia w danym obszarze.
Podstawą tych ustaleń jest identyfikacja posiadanych zasobów oraz ich ocena „z
uwzględnieniem szczególnych wartości przypisywanych im przez strony i ludność, których to
dotyczy”. Być może słusznie Habilitantka nie wdaje się w głębsze rozważania o
uwarunkowaniach legislacyjnych, gdyż ta sfera permanentnie ewoluuje. Dość szybko
przechodzi więc do metod ocen, takich jak brytyjska Ocena Charakteru Krajobrazu
(Landscape Charakter Assessment), przyjęta nota bene za płaszczyznę odniesienia dla
projektu audytu krajobrazowego z 2018 roku. To, że w Polsce audyt już czwarty rok nie może
się doczekać rozporządzeń wykonawczych świadczy wymownie o społecznym braku
zrozumienia wagi zagadnień poruszanych w rozprawie.
Dalsza część rozdziału dotyczy parametrów i wskaźników stosowanych w planowaniu
przestrzennym. Można mieć wątpliwości co do pojęcia ekologicznej infrastruktury, w sytuacji
kiedy oficjalną nazwą strategii unijnej jest infrastruktura zielona, jak również przytoczenia w
tak skrótowej formie koncepcji tzw. usług ekosystemów. Warto nadmienić, że jedną z usług
jest dostarczanie wrażeń estetycznych i, że w zakresie usług kulturowych, metoda ewaluacji
w ujęciu TEEB (The Economics of Ecosystems and Biodiversity) rodzi te same trudności co
metoda jakościowej oceny krajobrazu. Zdaniem recenzentki przedstawione propozycje oraz
wyniki badań świadczą o tym, że legislacja w racjonalny sposób ogranicza zakres
obligatoryjnych procedur planistycznych, nie limitując wszakże badań naukowych a w tym
możliwości skonsumowania ich wyników dla potrzeb praktycznych.
Rozdział siódmy pt. „Podstawowe operacje na bazach danych” pojawia się bez
nawiązania do dotychczasowego toku rozważań, poza rozdziałem trzecim i częściowo
czwartym. Zastosowana dwupotokowa konstrukcja pracy wymaga po zakończeniu każdego z
rozdziałów postawienia czytelnych wniosków cząstkowych z odniesieniami do tezy lub
głównego celu badawczego. Tego jednak zabrakło. Rozdział siódmy rozpoczyna niejako
drugą część rozprawy prowadzącą do bliższego przedstawienia metody FCM oraz autorskiej
metody oceny jakości krajobrazu miasta, popartej przykładem badań dla Zielonej Góry.
Brakuje jednak podsumowania owej dwudzielnej całości, której struktura ujawnia się
15
pośrednio w autorskim schemacie na il. 6.2. Szkoda, że tego typu ideogram nie znalazł się w
rozdziale 1.4, gdzie zamiast struktury pojawia się omówienie zawartości rozdziałów.
Wróćmy jednak do początku owej drugiej części, gdzie na stronie 117 Habilitantka
stwierdza, że: „Percepcja jest formą pozyskiwania wiedzy, zależną od metod jej
reprezentacji”. Nawiązuje tym samym do badań Elliota Eisnera nad percepcją sztuki,
sygnalizowanych w rozdziale 4. Tym razem chodzi jednak o fundamentalny i skądinąd
fascynujący wgląd w sposób funkcjonowania ludzkiego umysłu.
Czytając ten rozdział, a zwłaszcza część poświęconą metodom reprezentacji wiedzy,
łatwiej można zrozumieć słynną sentencję Ludwiga Wittgensteina o granicach języka (a więc
reprezentacji pojęć) jako granicach świata danej jednostki. Jeśli weźmiemy pod uwagę, jak
szeroko powinna być reprezentowana wiedza o samym tylko środowisku, uświadamiamy
sobie zakres nieostrych operacji stosowanych w codziennych wielokryterialnych procesach
decyzyjnych, istotne znaczenie wyuczonych procedur oraz trudność a nawet niechęć do
przyswajania informacji, które powinny prowadzić znaczącego przeprogramowania tychże
procedur. Problem unikania wiedzy pojawia się w następnym rozdziale (il.8.1), ale też w
ujęciu sygnalnym. Szkoda, że Habilitantka trzyma się konsekwentnie przyjętego toku narracji,
czyli zatrzymuje się na poziomie ogólnego opisu ilustrowanego schematami. Brakuje tu
odniesienia do zagadnienia społecznej percepcji, a więc przejścia z poziomu identyfikacji
problemu na poziom wnioskowania, jeśli sięgnąć do schematu przedstawionego na il. 7.4. W
świetle późniejszych operacji związanych z mapami poznawczymi można jednak zrozumieć,
że sens tego rozdziału wiąże się z problemem reprezentacji pojęć, w odniesieniu do systemów
wartościowania krajobrazu kulturowego omówionych w rozdziale piątym i szóstym.
Rozdział ósmy rozpoczyna się od nawiązania do metod pomiarów usług
ekosystemowych. Ten wątek pojawił się już w rozdziale szóstym, gdzie nie został bliżej
rozwinięty. Również i w tym miejscu nie wykracza poza ujęcie na tyle sygnalne, że nie może
mieć wpływu na zapowiadany w tytule „wybór metod oceny krajobrazu”, chociaż Autorka
sygnalizuje mnogość poradników dotyczących praktycznych zastosowań TEEB. Przechodząc
dalej do narzędzi wspomagających proces podejmowania decyzji dość szybko wraca do map
kognitywnych oraz metody FCM, którą tym razem przedstawia nieco szerzej.
Podrozdział 8.3 daje wgląd w podjętą przez Habilitantkę próbę sporządzenia mapy
kognitywnej dla hasła: jakość zarządzania krajobrazem. Pojęcia reprezentujące czynniki
oceny jakości krajobrazu zostały zaczerpnięte z opracowania wykonanego na rzecz audytu
krajobrazowego i ustrukturyzowane z wykorzystaniem programu Mental Modeler. W
rozprawie wspomniano, że kierunki i wartości relacji pomiędzy tymi pojęciami zostały
16
określone przez ekspertów. Nie wiadomo jednak ilu ich było i w jaki sposób przebiegał
proces ewaluacji krajobrazu. Z opisu zastosowań programu Mental Modeler wynika, że
poszczególne mapy są sporządzane w trakcie warsztatów z konkretną, w miarę jednorodną
grupą zainteresowanych. Zwiększając ilość grup zwiększa się tym samym ilość dostępnych
map, kryteriów (reprezentacji pojęć) oraz scenariuszy prowadzących do rozwiązania danego
problemu. Marta Skiba prezentuje trzy scenariusze jakości zarządzania krajobrazem związane
ze wzmocnieniem czynników ekologicznych, ekonomicznych i kulturowych. Wykazuje tym
samym, jakie rozbieżności mogą występować w gronie ekspertów i jak trudno jest znaleźć
rozwiązanie zadowalające jak największą ilość zainteresowanych. Niemniej, jak zauważa
Autorka, wszystkie scenariusze podkreślały pośrednio znaczenie świadomego planowania a
rozpisanie czynników decyzyjnych oraz ich pozytywnych i negatywnych konsekwencji
zdecydowanie może ułatwić porozumienie między interesariuszami oraz wypracowanie
wspólnej polityki krajobrazowej dla danego obszaru, co wynika z ratyfikacji EKK.
Zakończenie rozdziału ósmego staje się podsumowaniem rozprawy, napisanym w
sposób niezbyt poprawny, gdyż pojawiają się tu nowe elementy rozważań. Schemat
podsumowujący (il. 8.8) nie został opisany w tekście i żyje swoim własnym życiem, za to na
finał pojawiają się przemyślenia Lofti Zadeha o rosnącej możliwości wnioskowania z
nieprecyzyjnymi prawdopodobieństwami. Te właśnie badania pojawiają się jako kierunek
dalszych prac naukowych Habilitantki w jej Autoreferacie. Biorąc pod uwagę znaczenie tego
rozdziału stwierdzić należy, że nie dość wyraźnie nawiązuje on do wymienionych we wstępie
kroków poznawczych, czyli: procesu konceptualizacji, faz komunikowania, mapowania
partycypacyjnego oraz wnioskowania na bazie nieostrych kryteriów. Co prawda opisano je w
różnych miejscach rozprawy, ale brakuje czytelnego zebrania wniosków w jedną całość.
Szczególnie pominięte zostały aspekty faz komunikowania, które można było powiązać z
procedurami sporządzania planów miejscowych oraz studiów uwarunkowań …
Rozdział dziewiąty stanowi rodzaj post scriptum ilustrującego różne podejścia
Habilitantki do oceny jakości krajobrazu Zielonej Góry w latach 2001-2017 (przypis 582).
Wbrew oczekiwaniom nie ma tu wcześniej omawianych map kognitywnych tylko
statystyczne rozkłady ocen widoków miejskich dokonanych przez studentów Wydziałów
Architektury i Budownictwa. Autorka jest tego świadoma i dlatego ogranicza się tylko do
przytoczenia wyników badań, co budzi pewien niedosyt. Pierwsze ewaluacje dotyczą korekty
jakości widoków, które zaproponował Werner Knapp dla „niemieckich wsi” w książce
wydanej w 1942 roku. Studenci najwyraźniej nie odczytywali intencji projektanta, typując
widoki „gotowe”, tj. niewymagające porównań.
17
W kolejnych badaniach Habilitantka zastosowała statystyczną analizę rozkładu ocen
jakości estetycznej w odniesieniu do krajobrazów nadrzecznych oraz przestrzeni publicznych
położonych w obszarach zabudowy Zielonej Góry. Wyniki analiz jednoznacznie dowodzą
różnic w ocenie walorów widokowych pomiędzy studentami obu wydziałów oraz ich
mentorów-ekspertów. Dowodzą też, że widoki z przewagą zieleni publicznej są oceniane
bardzo wysoko, wyżej od zdominowanych przez zabudowę. Odnosząc się do swoich
doświadczeń dydaktycznych Habilitantka stwierdza, że dłuższy pobyt studentów w mieście
rozszerzył zakres ich znajomości elementów topografii miasta, jednak nie tak dalece, jak by
się można było spodziewać. Dostrzega więc potrzebę doskonalenia metod i narzędzi
służących poznawaniu percepcji krajobrazu legitymując się jednocześnie jako osoba, mająca
na swoim koncie szereg osiągnięć badawczych w tym zakresie.
Wnioski - znaczenie pracy dla rozwoju badań naukowych
Niezależnie od uwag polemicznych wartość poznawczą oraz przydatność praktyczną
rozprawy dr Marty Skiby oceniam wysoko.
Po pierwsze – jest to starannie przygotowana praca, która łączy koncepcję
projektowania uczestniczącego z badaniami percepcji jakości krajobrazu kulturowego. Ma
charakter interdyscyplinarny oraz przeglądowy w pozytywnym znaczeniu tego słowa,
ponieważ gromadzi, selekcjonuje i systematyzuje materiały w dużej mierze nieznane w
środowisku projektantów, przez co przyczynia się do propagowania wiedzy na temat aktualny
i ważny społecznie. Szczególnie interesujące i nie do końca skonsumowane na potrzeby pracy
wydają się fragmenty dotyczące badań nad funkcjonowaniem ludzkiej świadomości oraz jej
zdolnościach adaptacyjnych.
Po drugie - wskazanie mapowania kognitywnego z wykorzystaniem logiki zbiorów
rozmytych wydaje się narzędziem możliwym do wykorzystania w procesie konsultacji
społecznych, zmierzających do uzyskania odpowiedzi na konkretne pytania związane z
percepcją krajobrazu kulturowego. Warunkiem jest tu znajomość programu ułatwiającego
zapisanie bazy pojęć wyjściowych, łączących je relacji i przeprowadzenie na nich
określonych operacji. Dla celów niekomercyjnych takie narzędzia są obecnie dostępne bez
ograniczeń. Metoda FCM pozwala uchwycić istotne różnice w ocenach poszczególnych grup
interesariuszy, co może ułatwić im zrozumienie pobudek kierujących innymi stronami oraz
sprowadzić dyskusję końcową na poziom uzgodnień satysfakcjonujących większość
uczestników.
W przypadku oceny jakości estetycznej najbardziej interesujące wydają się różnice ocen
między mieszkańcami a turystami, lub dotyczące preferencji między obszarami zabudowy a
18
terenami zieleni. Wprawdzie te ostatnie na mapach pamięciowych wykonywanych metodą
Kevina Lyncha okazują się trudniejsze do zapamiętania, to jednak przy ocenach na podstawie
przedstawionych zdjęć wykazują atrakcyjność znacznie większą, niż chcieliby oczekiwać
architekci. Być może warto tu dostrzec swego rodzaju signum temporis i dążyć do większej
integracji między przyrodą a architekturą?
Po trzecie – na podkreślenie zasługuje fakt, że Habilitantka podejmuje trud wyjścia
poza tradycję arbitralnych ocen eksperckich. Od metod statystycznych dochodzi do bardziej
dynamicznej wielokryterialnej metody FCM dowodząc słuszności założonej na wstępie tezy.
Wskazuje też na potrzebę powiązania metod waloryzacji z projektowaniem partycypacyjnym
oraz z analizami wykonywanymi na potrzeby środowiska GIS, zwłaszcza w skali
województwa przyjętej dla audytu krajobrazowego.
Reasumując: rozprawa należy do prac o znacznej przydatności zarówno na potrzeby
edukacji, jak i badań związanych z percepcją wizualną oraz ustalaniem celów jakości
krajobrazu. Tutaj można się zgodzić z Autorką, że nałożony przez EKK obowiązek określenia
tych celów uzasadnia dalszy rozwój podjętych przez nią prac. Pomimo uwag dotyczących
struktury rozprawy (a zwłaszcza braku wniosków cząstkowych) jest ona merytorycznie
uporządkowana, napisana w sposób klarowny, wykazujący znajomość warsztatu naukowego.
Do aspektów oryginalnych zaliczyć można zbiór badań zamieszczonych w ostatnim rozdziale
oraz próbę wykorzystania metody FCM do oceny haseł związanych z zarządzaniem jakością
krajobrazu, wyłonionych na potrzeby audytu krajobrazowego.
Wnioski końcowe
Z przedstawionych wyżej wniosków cząskowych wynika, iż od czasu uzyskania stopnia
doktora dorobek naukowy dr inż. arch. Marty Skiby rozwinął się w sposób znaczący.
Habilitantka umiejętnie łączy własną działalność badawczą ze współpracą interdyscyplinarną,
pracą dydaktyczną oraz zaangażowaniem w sferę społeczno-gospodarczą regionu.
Konsekwentnie poszerza swój zakres kompetencji, zwłaszcza w kontekście architektury
energooszczędnej oraz innych zagadnień zrównoważonego rozwoju, a wyniki jej badań
wykonanych w niewielkich interdyscyplinarnych zespołach są publikowane w wysoko
punktowanych renomowanych czasopismach.
Umiejętnej kapitalizacji dorobku dowodzi również analiza publikacji, którymi
Habilitantka krok po kroku budowała zręby swojej rozprawy habilitacyjnej. Wprawdzie
metoda step by step jest widoczna w strukturze pracy, której brakuje pewnej płynności
wywodu, co jednak nie umniejsza jej walorów poznawczo-aplikacyjnych. Rozprawa wpisuje
19
się w nurt poszukiwań związanych z wdrażaniem Europejskiej Konwencji Krajobrazowej
oraz rozwojem form projektowania partycypacyjnego, których wagę trudno przecenić. Praca
dowodzi, że sposoby postrzegania jakości krajobrazu różnią się zależnie od grup
interesariuszy i że metoda FCM w ujęciu wielokryterialnym może rzucić istotne światło na
różnice w motywacji poszczególnych grup ułatwiając im wzajemne zrozumienie oraz
konsensus.
Wskazanie tej metody dla oceny jakości wizualnej krajobrazu na potrzeby
gospodarowania przestrzenią można uznać za istotny wkład Habilitantki w rozwój dyscypliny
architektura i urbanistyka, podobnie jak jej prace związane z architekturą energooszczędną
wykonane w zespołach interdyscyplinarnych. Prace te dowodzą stałego udoskonalania
warsztatu naukowego, umiejętności reagowania na potrzeby społeczno-gospodarcze oraz
przygotowania Habilitantki do samodzielnego prowadzenia badań w dalszych etapach kariery
naukowej. W tej samej dyscyplinie wysoko można też ocenić dorobek edukacyjno-
organizacyjny i popularyzatorski Habilitantki. Jest on nie tylko pokaźny ilościowo ale i
jakościowo, a przy tym spójny z prowadzonymi badaniami.
W takim właśnie pozytywnym łącznym ujęciu dorobku – w świetle ustawy z dnia 14
marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie
sztuki (z późn. zmianami) w nawiązaniu do Art. 179 ustawy z dnia 3 lipca 2018 r. „Przepisy
wprowadzające ustawę - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” (/DU/2018/1669/1) a także
w świetle Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 19 stycznia 2018 r.
w sprawie szczegółowego trybu i warunków przeprowadzania czynności w przewodzie
doktorskim, w postępowaniu habilitacyjnym oraz w postępowaniu o nadanie tytułu profesora
– jako recenzent wnioskuję o dopuszczenie dr inż arch. Marty Skiby do dalszych kroków
postępowania habilitacyjnego.
Wrocław, luty 2019