Gospodarki Unii Europejskiej uszeregowane od największej do najmniejszej według PKB w 2018 r. (mld USD według partytetu siły nabywczej)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych IMF.
1 Niemcy 4 373,952 Wlk. Brytania 3 028,573 Francja 2 960,254 Włochy 2 399,835 Hiszpania 1 864,116 Polska 1 193,117 Holandia 966,748 Belgia 550,669 Szwecja 546,5310 Rumunia 517,5111 Austria 461,4312 Czechy 397,7313 Irlandia 381,7214 Portugalia 328,2515 Grecja 311,6516 Węgry 306,7917 Dania 299,1718 Finlandia 255,9819 Słowacja 190,7820 Bułgaria 162,5721 Chorwacja 106,5522 Litwa 96,2623 Słowenia 75,6024 Luksemburg 66,9125 Łotwa 57,3426 Estonia 44,1827 Cypr 33,4628 Malta 20,86
ISBN 978-83-61284-64-2 Warszawa, czerwiec 2018 r.
Autorzy: Piotr Arak, Martyna Flis Redakcja: Anna Chyckowska Współpraca: Krzysztof Kutwa Projekt graficzny: THENEWLOOK.pl
Polski Instytut Ekonomiczny (dawny Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur – Państwowy Instytut Badawczy) Al. Jerozolimskie 87 02-001 Warszawa
Opracowanie dokumentu finansowane ze środków budżetu państwa
© Copyright by Polski Instytut Ekonomiczny 2018
Spis treściKluczowe wnioski 04
Rozwój Polski po 1989 r. 06
Polska: konkurencyjna gospodarka społeczna 15
Polityka społeczna 19
Konkurencyjność 21
Nauka i edukacja 23
Rynek pracy 25
Sektor finansowy 28
Finanse publiczne 30
Instytucje i kultura gospodarcza 33
Konkluzje: jaki model kapitalizmu dla Polski i Unii? 35
Aneks metodyczny 36
Bibliografia 38
Kluczowe wnioskiPolski model gospodarki staje się bardziej konkurencyj-ny i społecznie odpowiedzialny. Dzieje się tak, ponieważ rządzący większe znaczenie przypisują polityce społecz-nej i inkluzywnemu wzrostowi gospodarczemu. Przemia-ny te rodzą pytania o ich kierunki i konsekwencje, a także o to, jak najtrafniej opisywać stosunki społeczno-pro-dukcyjne i polityczno-ustrojowe. Naszym zdaniem każdy model społeczno-gospodarczy danego kraju jest wypad-kową systemu politycznego państwa, wymogów mię-dzynarodowych i szeroko pojętej kultury. Każdy w przy-bliżeniu można też oceniać, wykorzystując oś liberalizm – solidaryzm czy elitaryzm – egalitaryzm.
W kierunku konkurencyjnej gospodarki społecznej
Polska to obecnie szósta gospodarka Unii Europejskiej, która łączy pogłębiający się solidaryzm polityki społecz-nej państwa z większą konkurencyjnością gospodarki. Nowy model rozwojowy Polski jest oparty na Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przedstawionej przez ówczesnego wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego w 2016 r. Jego kluczowymi elementa-mi są wzmacnianie roli polskiego kapitału w strukturze gospodarczej Polski w celu budowy proeksportowej i proinnowacyjnej gospodarki, redukcja wpływu szoków zewnętrznych na gospodarkę oraz zwiększanie bezpie-czeństwa socjalnego społeczeństwa.
Czym jest to badanie kapitalizmu
Stworzyliśmy Indeks Kapitalizmu bazujący na ośmiu wy-miarach. Każdy z nich zawiera po kilka subindeksów, umoż-liwiając tym samym uchwycenie zmian społeczno--gospo-darczych w latach 1995–2017 wśród badanych krajów. Wyniki Indeksu Kapitalizmu opracowane zostały na bazie danych Banku Światowego, Międzynarodowego Fundu-szu Walutowego, Varieties of Democracy, OECD, ILO, World Values Survey, European Values Survey, Eurostatu oraz UNESCO. Osiem wymiarów, które tworzą indeks, to: polity-ka społeczna, konkurencja gospodarcza, nauka i edukacja, sektor finansowy, rynek pracy, finanse publiczne, polityka i kultura gospodarcza (postawy społeczne). Przedmiotem analizy były 34 kraje OECD
Polska: kraj szybkiego rozwoju i wielkich wyzwań
W latach 1989–2017 PKB per capita w Polsce wzrósł o 135 proc., co stawia ją wśród najszybciej rozwijających się krajów na świecie. W tym samym okresie średni real-ny dochód narodowy na osobę dorosłą w Polsce zwiększył się o 73 proc., czyli rósł o około 2,1 proc. rocznie. Jednak dochody 10 proc. najbogatszych obywateli odznaczały się bardzo wysokimi wskaźnikami wzrostu, co potwierdza, że to oni zostali głównymi beneficjentami wzrostu gospo-darczego w Polsce. Mimo to Polska na tle krajów strefy euro ma niskie nierówności majątkowe, o czym świadczy wyraźnie niższy współczynnik Giniego dla majątku netto (57,8 proc. wobec 68,5 proc. przeciętnie w strefie euro). Udział państwa, czyli spółek skarbu państwa, w PKB Polski maleje – o ile jeszcze w 1995 r., w trakcie trwającej pry-watyzacji, udział w przychodach całego sektora przedsię-biorstw firm publicznych wynosił 46,3 proc., o tyle według najnowszych danych to tylko 10,1 proc. Podobnie jest z za-trudnieniem – w 1995 r. wynosiło 48,7 proc. wśród publicz-nych spółek (w sektorze przedsiębiorstw), a dziś 21 proc. Wyzwaniem dla ruchliwości społecznej, a zarazem hamul-cem zmiany pozycji społecznej jest niska międzypokole-niowa mobilność edukacyjna – tylko 7 proc. osób w wieku 25–59 mających rodziców z wykształceniem podstawo-wym zdobyło dyplom wyższej uczelni (w UE – 28 proc.), ale także zdeformowana struktura własnościowa w kluczo-wych sektorach gospodarki na rzecz zagranicy.
04
Pod względem solidaryzmu Polska jest w pierwszej poło-wie grupy krajów rozwiniętych
W 2017 r. indeks ogólny kapitalizmu dla Polski wyniósł 52,2 pkt, co uplasowało ją na 16. pozycji wśród 34 analizowanych kra-jów rozwiniętych, licząc od tych najbardziej nastawionych na solidaryzm (dwa lata wcześniej była 20., czyli bliższa biegunowi liberalnemu). Jedynie dwa kraje z Europy Środkowo-Wschod-niej, które zajęły wyższe miejsce, to Słowenia (lokata 9.) oraz Czechy (15.). Polska jest ponadto obok Słowenii jedynym kra-jem regionu, który wydaje się zostawać na kierunku solidary-zmu, podczas gdy reszta krajów Europy Środkowo-Wschodniej dąży do liberalizacji wielu zasad życia społecznego.
W obszarze finansów publicznych Polska zajmuje pozycję bardziej socjaldemokratyczną niż liberalną
W latach 2015–2017 Polska w zestawieniu krajów, pod względem wskaźnika odnoszącego do solidaryzmu finansów publicznych, z pozycji 12. skoczyła na 7. (z liczbą 63,1 pkt). Wzrost ten głównie wynika ze zwiększenia wskaźnika doty-czącego progresji podatkowej w Polsce przez zmiany w degre-sywnej kwocie wolnej od podatku. Tylko jedną pozycję wyżej niż Polska jest Łotwa. Jeszcze bardziej socjaldemokratyczne zasady opodatkowania pracy i większe wydatki publiczne ce-chują Niemcy, Austrię, Francję i Belgię. Na biegunie liberalnym najdalej wysunięte jest Chile, za nim są: Korea, Meksyk oraz Izrael. Najbardziej socjaldemokratyczne finanse z krajów re-gionu mają, oprócz Polski i Łotwy, Węgry oraz Czechy. Estonia, Słowenia i Słowacja charakteryzują się umiarkowanie liberal-nymi finansami publicznymi.
Polska, w odróżnieniu od innych krajów, wydaje coraz wię-cej na ludzi młodych
W wymiarze polityki społecznej uzyskała 49,1 pkt na 100 moż-liwych, jest więc na 17. miejscu wśród analizowanych krajów. W czołówce znajdują się kraje skandynawskie, np. Finlandia i Dania, a także Austria oraz Francja. Instytucje polityki spo-łecznej są w tych krajach najbardziej rozbudowane pod wzglę-dem finansowym. Niemniej obecnie to Polska ma jedną z naj-bardziej rozbudowanych polityk rodzinnych w Europie pod względem poziomu nakładów – w 2016 r. wydawała na nią 2,5 proc. PKB, co było ósmym największym odczytem wśród krajów rozwiniętych. Jedynym państwem z regionu Europy Środkowo-Wschodniej usytuowanym wyżej niż Polska jest Słowenia (miejsce 12.). Pozostałe kraje plasują się w części rozkładu sugerującej umiarkowany liberalizm. Są to odpowied-nio: Estonia (lokata 20.), Czechy (22.), Słowacja (23.), Węgry (26.) oraz Łotwa (27.).
Z drugiego najmniej konkurencyjnego kraju na 12. miejsce
Wartość wskaźnika konkurencyjności dla Polski spadała znacznie między latami 2015 i 2017 r. – z 68,2 pkt na 67,7, co uplasowało ją na 12. pozycji (wymiar dotyczący konkuren-cyjności przypisuje największe wartości krajom najmniej kon-kurencyjnym). Zasługą zwiększającej się konkurencyjności polskiej gospodarki jest jeden z najbardziej konkurencyjnych systemów podatkowych dla firm, rosnąca produktywność pracy i większy udział eksportu dóbr zaawansowanych tech-nologicznie. Polska jest obecnie 22. na świecie pod wzglę-dem eksportu zaawansowanych technologicznie produktów. Wyprzedza ją Dania, Norwegia czy Słowacja. Daleko jej także jeszcze do Węgier, które są 14. na świecie. Za Polską jest jed-nak Hiszpania (lokata 28.) czy Rosja (34.). Daleko za Polską jest także Grecja (48. pozycja). Pierwsza na świecie jest zaś Szwajcaria, za nią są Japonia i Singapur. Wyzwaniem dla Pol-ski pozostaje wyjście z „pułapki średniego rozwoju”, ponieważ pod względem złożoności eksportu radzi sobie gorzej niż inne kraje rozwinięte – około 5 proc. eksportu polskich produk-tów to high-tech. Przeciętnie w krajach rozwiniętych odsetek ten sięga 7 proc., a u sąsiadów Polski: 8 proc. na Słowacji, 11 proc. na Węgrzech, 13 proc. w Czechach. U lidera, czyli w Korei, to 20 proc.
Polski rynek pracy zmierza w stronę solidaryzmu, ale nadal jest liberalny
Polska w zestawieniu znajduje się na 30. miejscu (zanotowała wzrost z 31,2 w 2015 r. do 34,6 pkt w 2017 r.). Bardziej liberal-ny niż w Polsce jest rynek pracy znajduje się jedynie w Turcji, na Słowacji, w Irlandii oraz w Meksyku. Spośród pozostałych krajów Europy Środkowo-Wschodniej najbardziej socjalde-mokratyczny rynek pracy, w sensie instytucjonalnym, jest na Słowenii (13. miejsce), następne w Czechach (21.), Estonii (23.), na Węgrzech (24.) oraz na Łotwie (28.). Płaca minimalna w Polsce rośnie w ostatnich dwóch latach w tempie prawie 9 proc. rocznie, podczas gdy w krajach Unii to przeciętnie oko-ło 6 proc. Co kluczowe, wzrostowi płacy minimalnej w Polsce towarzyszy nieustanny spadek stopy bezrobocia. Stopa ta na koniec 2018 r. będzie stanowiła mniej niż jedną czwartą war-tości z 2004 r., kiedy Polska wchodziła do Unii, a płaca mini-malna będzie prawie trzy razy większa niż wtedy. Pracownicy w Polsce mogą być coraz lepiej wynagradzani, bo pozwalają na to koniunktura gospodarcza i szybki wzrost gospodarczy. Obecnie Polska realizuje model kapitalizmu konkurencyjnej gospodarki społecznej, łącząc rozszerzający się solidaryzm polityki społecznej z większą konkurencyjnością gospodarki, o czym traktuje niniejszy raport.
05
Kluczowe wnioski
Szybki wzrost gospodarczy
W październiku 2017 r. agencja indeksowa FTSE Russel pod-jęła przełomową decyzję – awansowała Polskę z grupy ryn-ków wschodzących do grupy rynków rozwiniętych. Oznacza to, iż od września 2018 r. Polska jako pierwszy kraj z regio-nu Europy Środkowo-Wschodniej znajdzie się w gronie po-tęg gospodarczych, takich jak Niemcy, USA czy Japonia. Według Banku Światowego Polska od 2009 r. znajduje się w grupie państw o najwyższym dochodzie. Wrażenie robi czas, jaki był jej potrzebny, aby wyjść z grupy państw o średnim do-chodzie i znaleźć się wśród najbogatszych (zaledwie 15 lat).
W kluczowym momencie dla Polski – upadku systemu ko-munistycznego w 1990 r. – przeciętny Polak zarabiał jedną dziesiątą średniej pensji niemieckiej i mógł pozwolić sobie na jedną trzecią koszyka konsumpcyjnego przeciętnego Niemca. Dochody Polaków były niższe niż zarobki obywateli z innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, prócz Rumunii. Kraj bankrutował, jego przemysł był przestarzały i nieefektywny, a oszczędności pochłaniała hiperinflacja (Piątkowski, 2018). Gdy w 1989 r. rozpoczęła się transformacja ustrojowa, polity-cy wybrani do Sejmu, w częściowo wolnych wyborach, stanęli przed decyzją: jaki model powinna przyjąć wolnorynkowa go-spodarka w Polsce?
Wprowadzenie
Rozwój Polski po 1989 r.
Do 2024 r. Polska przegoni w PKB per capita Portugalię (według parytetu siły nabywczej z 2011 r.)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych i prognozy IMF.
0
5000
10000
15000
20000
25000
30000
35000
1989 1994 1999 2004 2009 2014 2019
Polska GrecjaPortugalia
2024
06
Rozwój Polski po 1989 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: The Conference Board Total Economy Database.
30 krajów o największym wzroście PKB per capita w latach 1989–2017 (według parytetu siły nabywczej z 2011 r., w proc.)
Birma 536
485Chiny
336Wietnam
284Kambodża
283Indie
246Sri Lanka
240Mozambik
235Korea Południowa
233Turkmenistan
207Tajwan
205Bangladesz
188Irlandia
175Indonezja
173Trynidad i Tobago
172Tajlandia
171Malezja
152Chile
150Singapur
146Dominikana
142Albania
141Ghana
138Malta
136Turcja
135Polska
127Etiopia
118Uganda
114Uzbekistan
115Słowacja
114Hongkong
120Peru
Krajami europejskimi wyprzedzający-mi Polskę w tym rankingu są Irlandia (188 proc.), Albania (142 proc.) oraz Mal-ta (138 proc.). Polska wyprzedziła zna-cząco inne kraje, które również przeszły transformację ustrojową, w tym Rosję (18 proc.), Węgry (46 proc.), Słowenię (56 proc.), Czechy (65 proc.), a nawet Es-tonię (96 proc.) słynącą z liberalnej polity-ki gospodarczej (Arak, Wójcik, 2016).
Ekonomista Marcin Piątkowski podkre-śla, iż źródłem sukcesu gospodarczego Polski było silne społeczne postano-wienie, by „powrócić do Europy” przez wstąpienie do Unii Europejskiej, co wy-magało zmian w polskich instytucjach publicznych. Unia Europejska zapewniła również Polsce wsparcie instytucjonal-ne i finansowe. Piątkowski przewiduje, iż do 2030 r. Polska osiągnie poziom dochodu równy 80 proc. notowanego w krajach Europy Zachodniej; dziś jest to 67 proc. (Piątkowski, 2018). Inni eksper-ci Banku Światowego w przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej widzą także jeden z ważnych czynników jej sukcesu gospodarczego. Podkreślają zarówno znaczenie wsparcia instytucjonalnego Unii, jak i otrzymanych od niej funduszy, które stały się dodatkowym czynnikiem wzrostu. Zauważają przy tym, iż Polska miała cechy unikatowe, które mogły być kluczowe w zapewnieniu tak szybkiego rozwoju. Eksperci Banku Światowego wskazywali na wyjątkową stabilność otoczenia biznesowego w Polsce na tle sąsiadów. Pozwoliło to firmom na kształtowanie długoterminowych stra-tegii inwestycyjnych (World Bank, 2017). Do 2024 r. PKB per capita Polski będzie większy niż Portugalii czy w ostatnich la-tach w Grecji i na Węgrzech.
Ostatecznie w latach 90. zainicjowano liberalne reformy mające na celu osiągnięcie szybkiego wzrostu gospodarczego, a także spełnienie warunków przystąpienia do NATO i Unii Europejskiej. Obrany kierunek faktycznie zaowocował szybkim wzrostem gospodarczym. W latach 1989–2017 PKB per capita w Polsce wzrósł o 135 proc., co stawia ją wśród najszybciej rozwijających się krajów na świecie. Przed Polską w zestawieniu są tzw. azjatyckie tygrysy lub kraje startujące z bardzo niskiego pozio-mu dochodu, jak Birma (536 proc.) czy Kambodża (284 proc.).
07
Rozwój Polski po 1989 r.
Wyzwania dla wzrostu Polski: nierówności, deprywacja i kolonizacja
Przez lata wzrost gospodarczy w Polsce nie był inkluzywny. W wielu miernikach pokazujących skalę ubóstwa czy depry-wacji materialnej Polska notowała wyniki znacznie gorsze niż reszta Europy. Jeszcze w 2011 r. deprywacją materialną do-tknięte było 26 proc. społeczeństwa, podczas gdy w Unii tylko 18 proc. W 2015 r. Polska osiągnęła w tej kategorii średnią eu-
ropejską, a obecnie ma o 1 pkt proc. lepszy wynik. Dziś na nie-spodziewane wydatki nie może pozwolić sobie tylko 15 proc. polskich rodzin, podczas gdy w Europie to niespełna 16 proc. W kolejnych latach można spodziewać się dalszego spadku odsetka Polaków dotkniętych tym problemem społecznym.
Odsetek społeczeństwa objęty deprywacją materialną w Polsce i UE w latach 2005–2016
0
10
20
30
40
50
60
2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016
Polska UE28
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.
Szybki i wysoki wzrost gospodarczy to niewątpliwie duży suk-ces Polski, ale stopa wzrostu gospodarczego to tylko jeden wskaźnik ekonomiczny, który nie informuje o strukturze tego wzrostu ani o tym, jakie są jego konsekwencje dla poszcze-gólnych części społeczeństwa. Tymczasem prezentowane tu badania wskazują, iż nierówności dochodowe w Polsce zwięk-szyły się od 1989 r. dużo bardziej, niż zwykło się uważać – na transformacji ustrojowej najwięcej zyskali najbogatsi obywa-tele. Skąd ta korekta opinii? W latach 90. miary nierówności liczono tylko na podstawie danych pochodzących z badań polskiego Głównego Urzędu Statystycznego, a te nie pozwa-lały na odwzorowanie dochodów najbogatszej części społe-czeństwa (Bukowski, Novokmet, 2017a). Obecnie mierzone są także wskaźnikiem Giniego – ten spadł do poziomu 30,4 proc. w 2016 r. z 34,4 proc. w 2004 r. (Bukowski, Novokmet, 2017b).
Według bieżących badań NBP (2018) Polska na tle krajów strefy euro ma niskie nierówności majątkowe, o czym świad-czy wyraźnie niższy współczynnik Giniego dla majątku netto (57,8 proc. wobec 68,5 proc. przeciętnie w strefie euro). Kraja-mi o stosunkowo niewielkich nierównościach majątkowych są, prócz Polski, Hiszpania (59,9 proc.), Belgia (58,9 proc.) i Słowa-cja (49,2 proc.). Natomiast najsilniejsza koncentracja mająt-ku, mierzona współczynnikiem Giniego, występuje na Łotwie (78,5 proc.), w Niemczech (76,2 proc.) i w Irlandii (75,2 proc.).
08
Rozwój Polski po 1989 r.
Najbogatsi bogacili się szybciej niż reszta społeczeństwa po 1989 r.
Grupa dochodowa (rozkład dochodu narodowego brutto
na osobę dorosłą)
Średnia roczna realna stopa wzrostu w latach
1989–2015
Całkowity skumulowany realny wzrost w latach
1989–2015
Udział w całkowitym wzroście w latach
1989–2015
Cała populacja 2,1% 73% 100%
Dolne 50% 1,0% 31% 13%
Środkowe 40% 1,5% 47% 30%
Górne 10% 4,2% 190% 57%
W tym: górne 1% 6,8% 458% 24%
W tym: górne 0,1% 9,7% 1019% 9%
W tym: górne 0,01% 13,0% 2273% 3%
W tym: górne 0,001% 16,4% 5066% 1%
Źródło: Bukowski, Novokmet (2017a).
Co mówią dane? W latach 1989–2015 w Polsce najbogatszy 1 proc. przechwycił prawie dwa razy większą część wzrostu dochodu niż biedniejsza połowa społeczeństwa (odpowiednio 24 proc. i 13 proc.). Udział w dochodzie narodowym najbogat-szych 10 proc. zwiększył się z 23 proc. do 40 proc., z kolei dla 1 proc. najbogatszych obywateli wartości te wynoszą odpo-wiednio 4 proc. i 14 proc. (Bukowski, Novokmet, 2017a).
W okresie 1989–2015 średni realny dochód narodowy na osobę dorosłą w Polsce wzrósł o skromne 73 proc., czyli rósł o około 2,1 proc. rocznie. Mimo że jest to tempo wzrostu w po-równaniu ze stopami wzrostu w Chinach czy „azjatyckich ty-grysach”, to jednak jest znacznie większe niż pozostałych by-łych krajów komunistycznych w Europie Wschodniej.
Dochody 10 proc. najbogatszych obywateli odznaczały się bardzo wysokimi wskaźnikami wzrostu, co potwierdza, że to oni zostali głównymi beneficjentami wzrostu gospodarczego w Polsce. Dochody górnych 10 proc. zwiększyły się o 190 proc. (lub 4,2 proc. rocznie), a najwyższy percentyl zarobił 458 proc. (lub 6,8 proc. rocznie).
Wzrost dochodów biedniejszej części społeczeństwa stano-wiącej 90 proc. był znacznie skromniejszy: dolne 50 proc. od-notowało 31 proc. wzrostu (zaledwie 1 proc. rocznie), a środ-kowe 40 proc. wzrostu o 47 proc. (1,5 proc. rocznie).
Reasumując, szybki rozwój sprawił, że Polska stała się krajem stosunkowo bogatym. Można sądzić, że wyzwaniem, przed którym obecnie stoi, jest wdrożenie rozwiązań, które dalej ogra-niczą deprywację dochodową i nierówności, tak aby społeczeń-stwo mogło korzystać z wypracowanego wzrostu gospodar-czego. Barierą może być niska międzypokoleniowa mobilność edukacyjna charakterystyczna dla Polski – jedynie 7 proc. osób w wieku 25–59 mających rodziców z wykształceniem podsta-wowym zdobyło dyplom wyższej uczelni (w UE – 28 proc.). Może to oznaczać, iż w Polsce trudno zmienić pozycję społecz-ną (a także sytuację materialną), nawet jeśli połowa każdego rocznika decyduje się na podjęcie studiów wyższych.
09
Rozwój Polski po 1989 r.
0
5
10
15
20
25
30
35
Czech
y
Chorwacja
Polska
Słowacja
BułgariaWęgry
Włochy
RumuniaMalta
Luksemburg
Austria
Szwajca
ria
Portugalia
Łotw
a
Niemcy
SłoweniaLitw
aUE28
Grecja
Norwegia
Cypr
Islandia
Estonia
Francja
Holandia
Szwecja
BelgiaDania
Hiszpania
Irlandia
Wlk. Bryt
ania
Finlandia
Po 1989 r. Polska przeszła dużą zmianę. Do tego roku była peryferium imperium sowieckiego, a na peryferie idee, pienią-dze i technologie zwykle płyną z centrów ekonomicznych, co powoduje pewne uzależnienie gospodarcze. Po 1989 r. Polska stała się krajem półperyferyjnym (Staniszkis, 2013), otworzyła się na inwestycje zagraniczne, ale jednocześnie nikt wówczas i w kolejnych latach nie zadał sobie pytania o to, do jakiego modelu powinna zmierzać, czy np. chce być tylko gospodarką poddostawcy (Gromada, Janyst, Golik, 2015). Na przestrzeni lat udział państwa (rozumianego jako spółki skarbu państwa oraz samorządowe) w PKB maleje. O ile jeszcze w 1995 r., w trakcie trwającej prywatyzacji, udział w publicznych przycho-dach całego sektora przedsiębiorstw firm wynosił 46,3 proc. (Bałtowski Kozarzewski, 2016), o tyle według najnowszych da-nych tylko 10,1 proc. Podobnie jest z zatrudnieniem – w 1995 r.
wynosiło 48,7 proc. w publicznych spółkach (w sektorze przed-siębiorstw), a dziś 21 proc. W tym samym czasie zatrudnienie w firmach, których właścicielami są podmioty zagraniczne (zarejestrowane poza Polską), wzrosło z 4 proc. w 2000 r. do 12 proc. w 2015 r. Proces, który obserwowano w tym okresie, część publicystów i naukowców zaczęła nazywać kolonizacją przez zachodni kapitał (Bershidsky, 2017). Popularność zdo-bywa pogląd, że kraje regionu Europy Środkowo-Wschodniej są „własnością kapitału zagranicznego” (Novokmet, Piketty, Zucman, 2018). Taki stan to rezultat efektywnego przyciągania kapitału zagranicznego. Warto jednak spojrzeć na to przez pry-zmat bilansu inwestycji netto, czyli różnicy między poziomem inwestycji przychodzących i wychodzących. To pozwoli porów-nać osiągnięcia regionu z wynikami krajów rozwiniętych.
Odsetek osób z wyższym wykształceniem spośród osób, których rodzice mieli wykształcenie podstawowe (25–59 lat) w 2016 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.
10
Rozwój Polski po 1989 r.
0,0-20,0-40,0-60,0-80,0-100,0 20,0 40,0 60,0
60,8
59,6
58,1
51,0
46,5
39,6
36,2
29,1
27,1
18,7
18,4
18,0
12,0
9,1
7,2
4,4
3,1
1,2
0,0
-5,9
-6,2
-12,6
-13,3
-17,6
-20,0
-22,4
-99,8
-76,5
W relacji do wielkości gospodarki kra-je Europy Środkowo-Wschodniej mają pozytywny bilans bezpośrednich inwe-stycji zagranicznych, a to oznacza, że przyciągają więcej kapitału, niż inwestują w innych krajach. Żaden kraj rozwinięty, oprócz Portugalii i Nowej Zelandii, nie ma tak dużego udziału kapitału zagra-nicznego. Bilans Izraela to 7,2 pkt proc., a Chin 12 pkt proc. Polska ma różnicę wynoszącą blisko 44 pkt proc., a Czechy aż 61 pkt proc. Krajowy kapitał w tych krajach odgrywa znacznie mniejszą rolę niż międzynarodowy. Spośród krajów, w których aktywa banków w większości są własnością banków zagranicznych, nie ma żadnej dawnej metropolii kolo-nialnej. Są to jedynie kraje, które były skolonizowane lub zależne politycznie w przeszłości, jak obszar Europy Środ-kowo-Wschodniej (Cull, Maria Soledad Peria, Verrier, 2018). Jak wynika z ostat-nich dostępnych danych, w Polsce mniej niż 50 proc. aktywów jest obsługiwanych przez zagraniczne banki, ale w przeszło-ści ten odsetek oscylował wokół 75 proc. W Niemczech, Francji czy we Włoszech odsetek ten sięga zaledwie kilku procent. W ubiegłym roku udział inwestorów kra-jowych w aktywach sektora bankowego po raz pierwszy od 1999 r. przekroczył 50 proc. Odsetek ten wzrósł w ostatnim roku przez świadome kupowanie i łącze-nie publicznych instytucji finansowych (Reiffeisen Research, 2017).
Bilans napływu i odpływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych netto w 2017 r. (pkt proc. PKB)
Czechy
Estonia
Chile
Łotwa
Węgry
Polska
Portugalia
Nowa Zelandia
Meksyk
Słowenia
Islandia
Indonezja
Chiny
Indie
Izrael
Rosja
Hiszpania
Wlk. Brytania
USA
Irlandia
Włochy
Szwecja
Austria
Niemcy
Finlandia
Francja
Holandia
Luksemburg
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych OECD.
11
Rozwój Polski po 1989 r.
Luksemburg
Chorwacja
Słowacja
Czech
y
Estonia
Bułgaria
RumuniaLitw
aBelgia
Polska
FrancjaWęgry
Finlandia
Portugalia
SłoweniaŁo
twa
Cypr
Niemcy
Hiszpania
Dania
Wlk. Bryt
ania
Włochy
Austria
Szwecja
HolandiaGrecja
0
10
20
90
80
70
60
50
40
30
100 9590 89 88
8076
73
64 61
54 50 48 47
34
2622 22 20 19
15 15 1310 8 7
2
USA
Wlk. Bryt
ania
Niemcy
Kanada
Francja Indie
Australia
HolandiaChiny
Szwajca
ria
Włochy
Hiszpania
Hongkong
Szwecja
RosjaTurcj
a
Rumunia
Japonia
Brazylia
IndonezjaBelgia
Ukraina
Nowa Zelandia
Polska
MalezjaDania
Norwegia
Singapur
Portugalia
Czech
y
pozosta
łe kraje
05
10
3530252015
4045
40
5,8 4,40,7
Obecnie Polska wciąż jest atrakcyjnym miejscem do inwesto-wania, kupowania firm, ale nie do tego, by przenosić do niej centra badawczo-rozwojowe. Suwerenność cyfrowa i techno-logiczna każe wytwórcom innowacji opracowywać je u siebie.
Wystarczy popatrzeć na globalną mapę świata – serwery i cen-tra obliczeniowe znajdują się przede wszystkim w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Kanadzie. Polska ma zaledwie 0,7 proc. wszystkich na świecie, czyli 6–7 razy mniej niż Niemcy.
Odsetek aktywów znajdujących się w bankach, których właścicielem jest podmiot zagraniczny w krajach UE, w 2016 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych krajowych nadzorów finansowych.
Odsetek wszystkich centrów obliczeniowych (data centers) znajdujących się na świecie według 30 krajów, które mają ich najwięcej, w 2018 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: Data Center Map według stanu na 15 czerwca 2018 r.
12
Rozwój Polski po 1989 r.
Francuski ekonomista Bruno Amable wy-różnił pięć modeli kapitalizmu: gospodarki rynkowej (kraje anglosaskie), socjaldemo-kratyczny (Skandynawia), azjatycki (Japo-nia, Korea Południowa), śródziemnomorski (Europa Południowa) oraz europejski kapi-talizm kontynentalny (Europa Zachodnia). Łatwo zauważyć, iż w powyższym zesta-wieniu brakuje modelu, który obejmowałby państwa z Europy Środkowej i Wschodniej (Amable, 2003). Wynika to z faktu, iż mo-dele kapitalizmu w krajach tego regionu nie są jednorodne. Już na etapie transfor-macji – w latach 90. XX w. – występowały istotne różnice w regionie w podejściu do gospodarki wolnorynkowej i rozwiązań w zakresie kształtowania nowych insty-tucji i ładu ekonomicznego. Przykładowo, w różnych krajach przyjęto różne modele prywatyzacji: sprzedaż inwestorom zagra-nicznym dominowała na Węgrzech i w Es-tonii, prywatyzacja kuponowa w Czechach i na Litwie, a wykup majątku przez pracow-ników w Polsce, na Słowacji i w Rumunii (Kleer, 2016). Dlatego poszczególnych kra-jów nie można łatwo przypisać do żadnej z grup wytypowanych przez Amable’a. Na podstawie prostych metod badawczych ustalono jednak, że kraje regionu wykazują największe podobieństwo do śródziemno-morskiego modelu kapitalizmu, reprezen-towanego przez Hiszpanię oraz Włochy (Próchniak et al., 2018). Największe podo-bieństwo do modelu śródziemnomorskie-go przejawiają Polska, Chorwacja i Słowe-nia, a Czechy bardziej przypominają model niemiecki. Pokazuje to hybrydowość tego środkowoeuropejskiego modelu kapitali-zmu oraz jego niespójność instytucjonal-ną. W wielu badanych krajach i obszarach istniejące matryce instytucjonalne wyka-zują jednoczesne podobieństwa do dwóch lub nawet trzech różnych modeli kapita-lizmu zachodnioeuropejskiego przy rów-noczesnym deficycie komplementarności instytucjonalnej (Próchniak et al., 2018).
Źródło: Próchniak et al. (2018).
Klasyfikacja państw Europy Środkowo-Wschodniej według podobieństwa do modeli kapitalizmu
Kraj
Kraj referencyjny
Niemcy Hiszpania/ Włochy Szwecja Wlk. Brytania
Bułgaria 48,2 61,5 36,4 44,8
Chorwacja 57,1 70,9 36,2 42,2
Czechy 67,4 66,8 43,9 53,3
Estonia 62,7 59,8 47,0 55,4
Litwa 61,3 64,2 43,3 51,8
Łotwa 56,2 64,4 42,9 53,6
Polska 58,1 71,1 43,4 50,5
Rumunia 46,7 59,4 29,7 37,6
Słowacja 61,0 69,3 41,4 45,0
Słowenia 65,4 70,6 57,4 49,9
Węgry 64,8 68,3 44,6 51,2
Średnia 59,8 66,0 42,4 48,7
Europa Środkowa to hybryda
Europę Środkowo-Wschodnią łączy wspólnota doświadczeń oraz wewnętrznych i zewnętrznych uwarunkowań, takich jak doświadczenie systemu gospodarki centralnie planowanej i prawa socjalistycznego czy poniesienie kosztów transformacji (recesji, inflacji, bezrobocia). Kraje Grupy Wyszehradzkiej łączy
również wspólnie przebyta droga do NATO i Unii Europejskiej oraz harmonizacja prawa narodowego i europejskiego. Nie bez znaczenia jest też wpływ modelu kapitalizmu propagowanego przez Unię, opartego na jednolitym rynku, unii monetarnej i fi-nansowej oraz strategii Europa 2020 (Arak, Wójcik, 2016).
13
Rozwój Polski po 1989 r.
Wraz z postępującą integracją europejską klasyfikacja Ama-ble’a przestaje obowiązywać nawet wśród krajów tzw. starej Unii. Głębsza analiza ujawnia, że kraje realizują różny model kapitalizmu w różnych obszarach instytucjonalnych i tworzą coraz mniej zdefiniowane grupy, wewnątrz których realizowa-ne są poszczególne modele (Rapacki, Czerniak, 2018). Z po-mocą w zdefiniowaniu choćby luźno zarysowanych modeli kapitalizmu wewnątrz krajów Europy Środkowej przychodzi klasyfikacja, która wyróżnia trzy warianty ponadnarodowego kapitalizmu: bałtycki, wyszehradzki i słoweński. W krajach bałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) występuje radykalny mo-del neoliberalny, charakteryzuje się brakiem zabezpieczenia socjalnego dla obywateli. W krajach Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja i Węgry) zakorzeniony jest neoli-beralizm, którego cechą jest szukanie kompromisu między urynkowieniem a zachowaniem elementów państwa opiekuń-czego i protekcjonizmu. W Słowenii panuje zaś model, który charakteryzuje się instytucjonalnym poszukiwaniem równo-wagi między rynkiem a protekcjonizmem i państwem opiekuń-czym (Bohle, Greskovits, 2007).
Dwa bieguny kapitalizmu
Klasyfikowanie modeli gospodarek poszczególnych krajów według odgórnego schematu jest pewnym uproszczeniem, ale jeśli mamy tego dokonać, intuicyjnie skłaniamy się ku przeświadczeniu, iż pewne gospodarki są bardziej liberalne, a inne interwencjonistyczne. Po raz pierwszy w Polsce takie dychotomiczne spojrzenie analityczne zastosowała Polityka Insight wraz z Komitetem Dialogu Społecznego KIG w raporcie o polskim kapitalizmie (Arak, Wójcik, 2016). W niniejszej publi-kacji czerpiemy z tego doświadczenia, pozwala ono bowiem obserwować złożoność i hybrydowość takich gospodarek, jak polska czy węgierska.
Takie podejście do klasyfikacji modeli kapitalizmu na świecie przedstawiają David Hall oraz Peter Soskice. Wyróżnili oni model liberalnej gospodarki rynkowej (liberal market economy, LME) i skoordynowanej gospodarki rynkowej (coordinated mar-ket economy, CME). W gospodarce liberalnej firmy koordynują swoją działalność za pomocą rynków i relacji kontraktowych, operując zgodnie z logiką ekonomii neoklasycznej. W gospo-darce koordynowanej istotną rolę odgrywają nierynkowe me-tody sterowania, np. planowanie gospodarcze rządu, inwesty-cje publiczne, porozumienia zbiorowe. LME charakteryzują neoliberalne polityki publiczne, stawianie na radykalną inno-wację i nowe sektory przemysłu. W przypadku CME ważniej-szą rolę niż samoregulujący się rynek odgrywają instytucje społeczne i polityczne. Z kolei ekonomiści Andreas Nölke oraz Arjan Vliegenthart, prócz liberalnej gospodarki rynkowej i koor-dynowanej gospodarki rynkowej, wyróżniają jeszcze zależną gospodarkę rynkową – dependent market economy (Nölke, Vlie-genhart, 2009). Jest to typ występujący w postsocjalistycznej Europie Środkowo-Wschodniej. Polska, Czechy, Słowacja, Wę-gry na tle szerzej rozpatrywanego regionu charakteryzują się produkcją złożonych, trwałych dóbr konsumpcyjnych, wykwa-lifikowaną i tanią siłą roboczą, transferem innowacji techno-logicznych w obrębie ponadnarodowych przedsiębiorstw, co sprawia, że są zależne od innych krajów. Ważnym czynnikiem jest również przypływ kapitału pochodzący z bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W kluczowych gałęziach przemysłu (motoryzacja, produkcja przemysłowa, elektronika) i sektorach usług finansowych i bankowych dominuje własność zagra-niczna. W latach 2010–2016 roczny odpływ zysków kapitało-wych z kraju (pomniejszony o odpowiednie wpływy) stanowił 4,7 proc. PKB w Polsce, 7,2 proc. na Węgrzech, 7,6 proc. w Cze-chach i 4,2 proc. na Słowacji (Piketty, 2018).
14
Rozwój Polski po 1989 r.
BelgiaFinlandia
FrancjaAustria
IrlandiaSłowacja
IzraelNowa Zelandia
ŁotwaSzwajcaria
KanadaUSA
ChileJaponia
EstoniaWęgry
LuksemburgWlk. Brytania
DaniaSzwecja
NorwegiaPortugalia
SłoweniaWłochy
HiszpaniaNiemcy
HolandiaGrecja
CzechyPolska
Australia
Turcja
KoreaMeksyk
68,563,8
62,061,561,1
60,660,1
56,054,954,954,2
53,252,852,352,252,252,1
51,851,751,4
50,949,149,0
48,648,248,1
47,947,746,646,3
45,044,0
38,638,1
Do tej pory na świecie o Polsce my-ślano jak o kraju relatywnie liberalnym (Arak, Wójcik, 2016), który przesuwa się w stronę solidaryzmu za sprawą rozwijania polityki społecznej i dba-nia o inkluzywny wzrost gospodarczy. Wzięliśmy to pod uwagę i w niniejszym raporcie kapitalizm oraz jego wymiary analizujemy na podstawie syntetycz-nych indeksów, które ułożono na osiach liberalizm – solidaryzm lub elitaryzm – egalitaryzm. Wyniki całościowego indeksu, a także składowych, są zaska-kujące: Polska wydaje się podążać trze-cią drogą – łączy rosnący solidaryzm polityki społecznej państwa z większą konkurencyjnością gospodarki.
Polska jest 16. w klasyfikacji OECD pod względem solidaryzmu na 34 analizo-wane kraje rozwinięte. W 2017 r. indeks ogólny kapitalizmu dla Polski wyniósł 52,2 pkt. Jedynymi dwoma krajami z Eu-ropy Środkowo-Wschodniej, które zajęły wyższe lokaty, są: Słowenia (9. miejsce) oraz Czechy (15.). Pozostałe kraje regio-nu uzyskały słabszy wynik, przy czym najbardziej liberalna okazała się Łotwa (miejsce 26.), następnie Słowacja (23.), Węgry (19.) oraz Estonia (18.). Najbar-dziej liberalna na świecie jest gospodarka Meksyku, Korei, Turcji, Japonii oraz Chile. Z krajów europejskich najbardziej liberal-nym modelem kapitalizmu charakteryzu-je się Szwajcaria. Na drugim, solidarnym, biegunie są: Belgia, Finlandia, Austria oraz Dania. Warto zaznaczyć, iż kraje Eu-ropy Środkowo-Wschodniej znajdują się stosunkowo blisko siebie, w środku roz-kładu, co plasuje je wśród krajów umiar-kowanych pod względem liberalizmu.
Polska: konkurencyjna gospodarka społeczna
Rozkład indeksu kapitalizmu w 2017 r. (pkt)
Źródło: Opracowanie własne.
większy solidaryzm
większy liberalizm
15
Polska: konkurencyjna gospodarka społeczna
Belgia Francja Słowenia CzechyPolska EstoniaWęgry Słowacja Łotwa USA Korea
Belgia
Francja
Słowenia
Estonia
Czechy
WęgryPolska
Słowacja
Łotwa
USA
KoreaMeksyk Meksyk
Globalny Indeks Konkurencyjności GCI (Global Competiti-veness Index), stworzony, by szeregować kraje ze względu na fazy rozwoju w drodze do większej konkurencyjności, od mniej więcej dekady zalicza polski kapitalizm do grupy krajów transformujących się. Miernik ten uwzględnia wiele wzajemnie uzupełniających się pojęć, a badane są trzy obszary: jakość
otoczenia makroekonomicznego, standardy instytucji publicz-nych oraz poziom rozwoju technologicznego. W ostatniej edy-cji Polska zajmuje 39. miejsce i wyprzedzają ją: Rosja (która awansowała na 38. miejsce z 45.), Indonezja czy Azerbejdżan (WEF, 2017).
Polski model gospodarki staje się bardziej konkurencyjny i społecznie odpowiedzialny. W 2015 r. Polska miała niższy niż obecnie Indeks Kapitalizmu, zajmowała także niższą pozy-cję niż w 2017 r. (była wtedy 20.) w klasyfikacji krajów OECD. Wyjaśnienie tego zjawiska stanowią kryteria podziału krajów według sześciu wymiarów przypisanych do różnych aspektów modelu gospodarki. W przypadku Polski aspekty dotyczące polityki społecznej, systemu politycznego czy też finansów publicznych stały się bardziej solidarne (co przybliżało Polskę
do modelu gospodarki z bardziej rozbudowanym zabezpie-czeniem socjalnym). Obok Słowenii jedynym krajem regionu, który zmierza w stronę solidaryzmu w przypadku wielu zasad życia społecznego, podczas gdy reszta krajów Europy Środ-kowo-Wschodniej dąży do ich liberalizacji lub utrzymania się bliżej liberalnego krańca spektrum. Możliwe, że w najbliższych latach Polska stanie się bardziej solidarna od Czech.
Zmiana pozycji krajów w układzie solidaryzm – liberalizm w latach 2015–2017 (miejsca w rankingu)
Źródło: Opracowanie własne.
1
4
20
26
28
11
13
15
19
24
3334
2015 większy solidaryzm
większy liberalizm
1
3
9
19
26
1516
18
23
33
29
34
2017
16
Polska: konkurencyjna gospodarka społeczna
Kraje europejskie i postsowieckie według faz rozwoju w 2017 r.
01
02
03
01— 02
02— 03
NAPĘDZANE PRZEZ PROSTE CZYNNIKI
NAPĘDZANE PRZEZ EFEKTYWNOŚĆ
NAPĘDZANE PRZEZ INNOWACJE
PRZEJŚCIE MIĘDZY FAZĄ 1 A 2
PRZEJŚCIE MIĘDZY FAZĄ 2 A 3
35 krajów w tym:
31 krajów w tym:
36 krajów w tym:
15 krajów w tym:
20 krajów w tym:
- Kirgistan- Tadżykistan
- Azerbejdżan- Kazachstan- Mongolia- Ukraina
- Chorwacja- Węgry- Łotwa- Litwa
- Polska- Rumunia- Słowacja- Rosja
- Albania- Bośnia i Hercegowina- Bułgaria
- Gruzja- Czarnogóra- Serbia
- Austria- Belgia- Cypr- Czechy- Dania- Estonia- Finlandia- Francja- Niemcy- Grecja- Islandia- Irlandia
- Włochy- Luksemburg- Malta- Holandia- Norwegia- Portugalia- Słowenia- Hiszpania- Szwecja- Szwajcaria- Wlk. Brytania
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: WEF (2017).
17
Polska: konkurencyjna gospodarka społeczna
Wydatki sektora publicznego w Polsce w relacji do PKB należą do stosunkowo wysokich w porównaniu z innymi krajami. W 2017 r. stanowiły 41,5 proc. polskiego PKB, co plasuje Polskę tuż za ta-kimi krajami, jak Luksemburg (41,8), Holandia (43,3) czy Niemcy (44,1). Największe wydatki publiczne w relacji do PKB ponoszą Francja (56,5), Finlandia (54) czy Belgia (52,2). W ostatnich dwóch latach Polska zanotowała niewielki wzrost wydatków publicznych, głównie ze względu na większą szczodrość świadczeń społecz-nych, ale nie są one na tyle duże, by Polska stała się tak socjalde-mokratyczna jak Belgia czy Francja.
Polska administracja i służby publiczne nie odgrywają tak istotnej roli w gospodarce jak w innych krajach rozwiniętych. Ich udział w kreowaniu wartości dodanej w relacji do PKB wynosił w 2017 r. zaledwie 14,2 proc., co jest odsetkiem mniejszym niż wynik Turcji (13,1 proc.), Irlandii (11,6 proc.) i Meksyku (10,8 proc.). To pokazuje z jednej strony niską efektywność w kreowaniu wartości pienięż-nej, ale z drugiej strony fakt, że w sferze publicznej w Polsce po-zostały sektory głównie o niskiej efektywności. Norwegia gene-ruje 23,4 proc. PKB, Francja 22,6 proc., Belgia 22,2 proc., Stany Zjednoczone 21,8 proc. Przeciętnie w krajach rozwiniętych jest to 17,8 proc. Sektor publiczny jest w Polsce za to znacznie istotniej-szym pracodawcą – odpowiada za około 20 proc. miejsc pracy, choć w tej kategorii Polska jest lepsza tylko niż Czechy, Kora, Tur-cja i Meksyk (w tym ostatnim administracja zatrudnia zaledwie 12 proc. pracowników). Liderzy kategorii, czyli kraje, w których jed-na trzecia i nawet więcej pracowników zatrudniona jest w sektorze publicznym, to Norwegia, Szwecja, Izrael, Belgia, Dania i Francja. Wysoko w klasyfikacji, bo z odsetkami sięgającymi 30 proc., są też Wielka Brytania i Finlandia. W przypadku Polski obydwa mierniki (dotyczące zatrudnienia oraz udziału w kreowaniu wartości do-danej) nie zmieniają się od ponad dekady, ponieważ polski sektor publiczny nie przeszedł żadnej istotnej zmiany poza prywatyzacją części firm i komercjalizacją, np. w zakresie usług zdrowotnych.
Oczekiwania Polaków wobec państwa są duże (CBOS, 2013). Niemal wszyscy uważają, że powinno ono zapewnić każdemu obywatelowi bezpieczeństwo (99 proc.) oraz poszanowanie wła-sności prywatnej (98 proc.). Powszechna jest także opinia, że rolą państwa jest zapewnienie każdemu obywatelowi minimalnego dochodu (95 proc.) oraz bezpłatnej opieki lekarskiej (95 proc.). Niewiele mniej osób (88 proc.) uważa, że obywatele powinni mieć prawo do bezpłatnej nauki na studiach wyższych. Zdecydowana większość badanych (84 proc.) oczekuje, że państwo zagwarantu-je każdemu obywatelowi jakieś mieszkanie, schronienie, dach na głową, a także pracę zgodną z kwalifikacjami (81 proc.) lub jaką-kolwiek pracę (80 proc.). Mniej osób wyraża pogląd, że państwo powinno zapewnić każdemu obywatelowi dobrobyt (53 proc.).
Polacy myślą o państwie jak o aktywnym graczu. 58 proc. uważa, że powinno ono odgrywać aktywną rolę w gospodarce, nie zgadza się z tym 32 proc., a 10 proc. nie ma na ten temat opinii (CBOS, 2017). Wskazując na bardziej konkretne zadania, Polacy przede wszystkim wymieniają: ułatwianie prowadzenia działalności go-spodarczej (62 proc.), zwalczanie bezrobocia (60 proc.), wspiera-nie innowacji i rozwoju nowych technologii (48 proc.), realizowa-nie dużych inwestycji państwowych (30 proc.) oraz przyciąganie i wspieranie zagranicznych inwestycji do Polski (29 proc.).
Po 1989 r. nie było dla Polaków lepszego okresu niż ten, który za-czął się w połowie 2017 r. Ustabilizowana sytuacja gospodarcza, niskie bezrobocie i zmniejszające się wskaźniki ubóstwa oraz de-prywacji spowodowały, że w kwietniu 2018 r. rekordowe 57 proc. Polaków oceniło sytuację gospodarczą kraju jako dobrą, a tych, którzy mieli przeciwnie zdanie, było zaledwie 29 proc. Według wie-lu komentatorów ta pozytywna ocena obywateli wynika z większej redystrybucji świadczeń społecznych oraz wzrostu wynagrodzeń zwiększającego siłę nabywczą polskich gospodarstw domowych.
Ocena sytuacji gospodarczej w Polsce od stycznia 1989 r. do maja 2018 r. (proc. wskazań)
1995 2000 2005 2010 2015 20201990
Dobra ZłaAni dobra, ani zła
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych CBOS.
0
605040302010
7080
18
Polska: konkurencyjna gospodarka społeczna
W indeksie polityki społecznej Polska uzyskała 49,1 pkt na 100 możliwych, co plasuje ją na 17. miejscu wśród analizo-wanych krajów OECD. W 2015 r. Polska była 18., czyli mniej solidarna niż obec-nie. W czołówce znajdują się kraje nor-dyckie, Finlandia i Dania, a także Francja oraz Austria. Instytucje polityki społecz-nej są tam najbardziej rozbudowane pod względem finansowym. Zestawienie za-myka Meksyk (8,43 pkt) jako państwo o najbardziej liberalnej polityce społecz-nej, którą raczej należy przypisać niskie-mu poziomowi zamożności tego kraju, a nie świadomej polityce nastawionej na liberalne wartości. Za nim, na przedostat-nim miejscu, jest Korea (19,6 pkt), potem Chile (21,5 pkt). Po raz kolejny jedynym państwem z regionu Europy Środkowo--Wschodniej usytuowanym wyżej niż Polska jest Słowenia (miejsce 12.). Pozo-stałe kraje znalazły się w części rozkładu sugerującej umiarkowany liberalizm. Są to Estonia (20.), Czechy (22.), Słowacja (23.), Węgry (26.) oraz Łotwa (27.).
Polska wydaje coraz więcej na świadcze-nia społeczne, zwłaszcza przez ostatnie dwa lata, czyli od momentu wprowadze-nia programu Rodzina 500+ (wskutek jego wdrożenia wydatki na polityki ro-dzinne wzrosły z 1,4 proc. PKB w 2015 r. do 2,5 proc. w 2017 r.). W 2007 r. Polska miała niższą wartość wskaźnika dla wy-miaru polityki społecznej niż w 2017 r., ale w indeksie krajów OECD zajmowała taką samą pozycję (17.). Oznacza to, iż we wszystkich analizowanych krajach pod-noszono wtedy wydatki na cele socjalne, a w szczególności na emerytury, co wyni-ka z faktu, że społeczeństwa się starzeją.
Polityka społeczna
Rozkład indeksu polityki społecznej w 2017 r. (pkt)
FinlandiaDania
FrancjaAustria
SzwecjaLuksemburg
BelgiaNorwegia
WłochyPortugalia
NiemcySłowenia
SzwajcariaGrecja
JaponiaHolandia
PolskaHiszpania
Wlk. BrytaniaEstonia
Nowa ZelandiaCzechy
SłowacjaAustralia
IrlandiaWęgryŁotwaIzrael
KanadaUSA
TurcjaChile
KoreaMeksyk
75,273,3
72,168,7
66,365,565,1
61,756,9
55,953,553,5
51,450,950,850,8
50,149,1
48,645,7
43,942,6
42,541,140,9
40,638,4
34,932,3
28,123,6
21,519,6
8,4
większy solidaryzm
większy liberalizm
Źródło: Opracowanie własne.
19
Polityka społeczna
0,0
4,0
3,5
3,0
2,5
2,0
1,5
1,0
0,5
4,5
5,0
Od lat społeczeństwo w Polsce szybko się starzeje, a mimo to żaden z rządów do 2015 r. nie zdecydował się na istotne inwestycje w politykę rodzinną i zachęcenie Polaków do po-siadania dzieci. Sytuacja zmieniła się wraz z pojawieniem się świadczenia 500+, ale też rocznych urlopów rodzicielskich czy kart z ulgami dla dużych rodzin w różnego typu punktach usługowych. Obecnie Polska ma jedną z najbardziej rozbudo-wanych, jeżeli chodzi o poziom nakładów, polityk rodzinnych w Europie – w 2016 r. wydawała na nią 2,5 proc. PKB, co było ósmym największym odczytem wśród krajów rozwiniętych. Niektóre kraje pomagają rodzinom jeszcze bardziej – w Danii nakłady sięgają 4,5 proc. PKB, w Szwecji, Norwegii czy Luk-semburgu 3,6 proc. Polska ma nakłady nadal mniejsze niż li-beralna Australia czy Nowa Zelandia. Jednocześnie kraje, któ-re prowadziły politykę rodzinną od wielu lat, miały od połowy lat 90. nakłady na poziomie co najmniej 2 proc. PKB, a Polska wtedy zaledwie 1 proc. PKB. Konsekwencją skokowej zmiany polityki państwa jest częściowa dezaktywizacja zawodowa kobiet, które wybierają opiekę nad dziećmi zamiast aktywno-ści zawodowej, m.in. z powodu niedostatecznie popularnych możliwości pracy na część etatu (Deloitte, 2018; Magda, Kieł-czewska, Brandt, 2018). Wskaźnik dzietności w Polsce zaczął jednak rosnąć z poziomu 1,3 do 1,45.
Jedną z oczekiwanych społecznie zmian w ostatnich latach było obniżenie wieku emerytalnego Polek i Polaków. Refor-ma z 2012 r. podnosząca i zrównująca wiek emerytalny, choć słuszna z perspektywy fiskalnej, nie była dobrze komunikowa-na, a także nie towarzyszyła jej odpowiednia debata publicz-na i działania zmierzające do ułatwienia podejmowania pracy przez osoby 60+. Zgodnie z tą reformą, wiek przejścia na eme-
ryturę miał być stopniowo podwyższany do 67 lat, niezależnie od płci. Mężczyźni w tym wieku mieli przechodzić na emerytu-rę w 2020 r., a kobiety w 2040 r. W 2017 r. przywrócono jednak możliwość przechodzenia na emeryturę kobietom w wieku 60, a mężczyznom w wieku 65 lat (od 1 października 2017 r.). Zdecydowana większość Polaków (84 proc.) opowiada się za wiekiem emerytalnym 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Sprzeciw wyraża 12 proc. badanych (CBOS, 2016). Zatrudnie-nie wśród osób w wieku 55–64 lat wynosi w Polsce 50,1 proc., przy średniej OECD 63 proc., co wynika z wcześniejszej dez-aktywizacji zawodowej kobiet i dotychczasowego braku per-spektyw zawodowych dla tej grupy.
Wyzwaniem dla Polski pozostaje dalsza walka z ubóstwem i deprywacją materialną. Świadczenia dla najuboższych oraz ulgi podatkowe zmniejszają ubóstwo w Polsce o 61 proc. (z 28 proc. mających dochody poniżej 50 proc. przeciętnych dochodów do 11 proc.). Średnio na świecie system świadczeń społecznych redukuje ubóstwo o 54 proc. w każdym z krajów. Najmniej efektywne pod tym względem są: Chile, Turcja, Mek-syk, Korea, Izrael czy Stany Zjednoczone, a najbardziej Finlan-dia, Dania, Francja i Czechy, w których udaje się zmniejszyć skalę ubóstwa nawet o ponad trzy czwarte. Reasumując, przy relatywnie niedużych nakładach na politykę społeczną istot-nym problemem Polski pozostaje odpowiednie adresowanie świadczeń, tak aby otrzymywali je najbardziej potrzebujący, oraz wprowadzanie innowacji społecznych i elementów eko-nomii behawioralnej, tak aby pobierających świadczenia za-chęcić do podjęcia pracy.
Dania
Szwecja
Luksemburg
Norwegia
Finlandia
Australia
Nowa Zelandia
Estonia
Polska
Francja
AustriaBelgia
SłowacjaWęgry
Izrael
SłoweniaChile
Niemcy
Włochy
Irlandia
Wlk. Bryt
ania
JaponiaŁo
twa
Holandia
KanadaKorea
Czech
y
Portugalia
Hiszpania
USAGrecja
Szwajca
riaTurcj
a
Meksyk
Wydatki na politykę rodzinną w relacji do PKB kraju w 2016 r. (proc.)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych OECD i Eurostat.
Polska polityka rodzinna 6. najbardziej hojną w Unii i 8. wśród krajów rozwiniętych.
20
Polityka społeczna
Turcja
Grecja
Luksemburg
Chile
Portugalia
Finlandia
Hiszpania
Słowenia
Nowa Zelandia
Włochy
Kanada
Polska
Holandia
Łotwa
Meksyk
Australia
Estonia
Japonia
Szwecja
Dania
Słowacja
Izrael
Belgia
Węgry
Austria
Norwegia
Wlk. Brytania
Niemcy
USA
Czechy
Szwajcaria
Korea
Francja
Irlandia
Wymiar dotyczący konkurencyjności przy-pisuje największe wartości krajom najmniej konkurencyjnym. Najgorzej wypadają więc Turcja, Luksemburg oraz Grecja i Chile (Luksemburg ze względu na wyjątkowo wysoką różnicę inwestycji wychodzących oraz napływających w 2017 r.). Najlepiej – Irlandia, Francja, Korea oraz Szwajcaria i Czechy. Najmniej konkurencyjna spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej jest Słowenia (miejsce 8.). Pozostałe kraje re-gionu rozłożone są na całej długości roz-kładu wymiaru, przy czym Czechy wypa-dają najlepiej (30. miejsce).
Polska awansuje w globalnym świecie dostaw – uplasowała się na miejscu 12. zestawienia. Wartość jej wskaźnika konkurencyjności spadała znacznie mię-dzy rokiem 2015 a 2017 – z 68,2 pkt do 67,7 pkt. Dziś polska gospodarka staje się coraz bardziej konkurencyjna na tle krajów OECD. Wynika to z rosnącej pro-duktywności pracy i większej roli eks-portu zaawansowanych technologicznie dóbr z Polski. W tym obszarze reforma Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu ma zbudować nową jakość w dyplomacji ekonomicznej przez stworzenie siatki biur handlowych na całym świecie, aby wspierać polskich eksporterów.
Polska jest relatywnie konkurencyjnym krajem, do którego napływa wiele inwesty-cji zagranicznych. Obecnie kluczowe jest, by inwestycje te przynosiły trwały wzrost gospodarczy w tzw. nowej gospodarce, czyli przez korzystanie z przemysłu 4.0 lub w innowacjach software’owych. Pol-ska jest obecnie 22. na świecie pod wzglę-dem eksportu zaawansowanych tech-nologicznie produktów. Wyprzedzają ją Dania, Norwegia czy Słowacja. Daleko jej jeszcze do Węgier, które są 14. na świecie. Za Polską jest jednak Hiszpania (28.) czy Rosja (34.). Daleko za Polską jest także Grecja (48. pozycja). Pierwsza na świecie jest Szwajcaria, za nią Japonia i Singapur.
Konkurencyjność
Rozkład indeksu konkurencyjności w 2017 r. (pkt)
mniejsza konkurencyjność
większa konkurencyjność
Źródło: Opracowanie własne.
75,673,1
72,370,9
70,469,068,768,568,268,067,867,7
65,564,063,863,7
63,362,962,261,761,160,0
58,958,5
58,356,856,7
55,555,4
53,652,652,0
49,641,2
21
Konkurencyjność
0
2,0
1,5
1,0
0,5
2,5
3,0
We wrześniu 2017 r. resort nauki opracował tzw. Białą Księgę In-nowacji, będącą efektem konsultacji przeprowadzonych z przed-siębiorcami, naukowcami i urzędnikami. Realizacja postulatów Księgi ma przyczynić się m.in. do zwiększenia nakładów na B+R do poziomu 1,7 proc. PKB w 2020 r. oraz stworzenia w najbliż-szych siedmiu latach 1,5 tys. start-upów. Należy podkreślić, że Polska pod względem tworzenia warunków dla wzrostu już w 2016 r. powołała PFR Ventures – fundusz funduszy, który jest największym wsparciem publicznym dla sektora venture capital w Europie Środkowo-Wschodniej. PFR Ventures realizuje strate-gię Polskiego Funduszu Rozwoju, oferując finansowanie zwrotne innowacyjnym spółkom z sektora MSP. Warto dodać, że Biała Księga posłużyła także do rozszerzenia zmian legislacyjnych i wprowadzenia systemowej ustawy o innowacyjności. Zawarty w niej system ulg podatkowych, dedykowany przedsiębiorcom chcących współpracować z nauką, a także zachęty dla samych badaczy, tworzy korzystne warunki dla zwiększania innowacyjno-ści polskiej gospodarki oraz znoszenia barier w tym obszarze.
W 2018 r. Polska stała się specjalną strefą ekonomiczną. Do tej pory, od 1994 r., inwestorzy przyjeżdżający do Polski mieli moż-liwość lokalizowania swoich interesów w wybranych terenach, otrzymując pomoc publiczną. Na tę ostatnią składają się zwolnie-nie z podatku dochodowego (CIT lub PIT) w wysokości od 15 do 50 proc. w zależności od regionu, na którego terenie położona jest strefa, kwalifikowanych nakładów inwestycyjnych lub dwuletnich kosztów pracy nowo zatrudnionych pracowników. Do tej pory obszar objęty specjalnymi strefami ekonomicznymi liczy około 25 tys. ha, czyli zaledwie 0,08 proc. powierzchni kraju. Obecnie nie ma już ograniczeń terytorialnych, by korzystać z pomocy, ale inwestycja musi być zgodna z rządową Strategią na rzecz Odpo-wiedzialnego Rozwoju.
Spośród krajów OECD najniższy CIT wprowadziły Węgry. Dla wszystkich firm obowiązuje tam stawka 9 proc., która jest bezkon-kurencyjna. Nawet specjalne niższe stawki podatku dla małych korporacji w Korei – 11 proc. – nie są tak niskie. Prawie tak konku-rencyjna pod względem opodatkowania jest Irlandia, w której CIT
dla wszystkich firm wynosi 13 proc. Polska, podobnie jak Czechy, Słowenia i Wielka Brytania zdecydowała się na 19-procentowy po-datek dla korporacji. Większość krajów rozwiniętych wprowadziła podatek dla firm w wysokości 25 proc. lub więcej. Stawiane jako wzór dla firm Stany Zjednoczone mają go na poziomie 26 proc. Polska ustanowiła dodatkowo specjalną niższą stawkę (15 proc.) dla mniejszych podmiotów, podobnie jak Łotwa, Francja i Kanada, z tym że ta ostatnia ma go na efektywnym poziomie 13,62 proc. To oznacza, że Polska ma jeden z najbardziej konkurencyjnych systemów podatkowych dla firm. Zgodnie z nowym modelem społeczno-gospodarczym szybko rosnące koszty pracy powinny stymulować przedsiębiorstwa do inwestycji w mechanizację i ro-botyzację. Koncepcja ustawy o robotyzacji, przedstawiona przez premiera Mateusza Morawieckiego, zakłada możliwość przyspie-szonej amortyzacji dla inwestycji w zaawansowane technologie i robotyzację. Jest to jeden z ważniejszych czynników, obok do-brych wyników wskaźników makroekonomicznych, które mają za-chęcać przedsiębiorstwa do inwestowania kapitału w Polsce i sty-mulować wzrost inwestycyjny. O ten kapitał konkurują wszystkie kraje, ponieważ bezpośrednie inwestycje zagraniczne (greenfield) są najbardziej korzystne z punktu widzenia pozyskiwania stabilne-go kapitału i jednocześnie mają znaczący wkład w polski eksport.
Wyzwaniem dla Polski pozostaje wyjście z „pułapki średniego roz-woju” (Ministerstwo Rozwoju, 2016) czy też „pułapki średniej pro-duktywności”, jak uważają niektórzy ekonomiści. Chodzi o odej-ście od rozwoju opartego na niskich kosztach pracy i zdobywaniu przewag rynkowych dzięki konkurowaniu ceną i skalą na rzecz tworzenia przewag przez produkcję dóbr bardziej zaawansowa-nych i awans w globalnym łańcuchu dostaw. W praktyce oznacza to tworzenie marek i produktów „Made in Poland”, a także większą złożoność produkcji. Na razie pod względem złożoności eksportu Polska radzi sobie gorzej niż inne kraje rozwinięte – około 5 proc. eksportu polskich produktów to high-tech. Przeciętnie w krajach rozwiniętych odsetek ten sięga 7 proc.; na Słowacji wynosi 8 proc., na Węgrzech – 11 proc., a w Czechach – 13 proc., a u lidera, czyli w Korei – 20 proc.
Wskaźnik złożoności eksportu (Economic Complexity Index) dla pierwszych 30 krajów w rankingu, w 2016 r. (pkt)
Szwajca
ria
Japonia
Singapur
Korea Płd.
Niemcy
Szwecja USA
Wlk. Bryt
ania
Czech
yIzr
ael
Irlandia
Hongkong
Francja
MalezjaWęgry
Belgia
Włochy
Chiny
Słowacja
Norwegia
Dania
Polska
Estonia
Panama
Meksyk
Litwa
Chorwacja
Hiszpania
Kanada
Białoruś
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: Economic Complexity Index, https://atlas.media.mit.edu/en/profile/country/pol/.
22
Konkurencyjność
75,560,2
58,558,258,057,357,056,756,6
56,555,655,654,6
52,752,6
51,551,551,151,050,8
49,848,7
47,746,946,446,145,5
44,643,242,8
38,535,6
34,428,1
Badając egalitaryzm w obszarze nauki i edukacji, ustaliliśmy, że przejawia się on wysokimi wydatkami publicznymi na edukację, ale także przeciętnymi wyni-kami badawczymi (Arak, Wójcik, 2016). W klasyfikacji analizowanych krajów najlepiej pod tym względem wypadła Australia – uzyskała 75,5 pkt na 100 możliwych. Na drugim miejscu jest Chi-le, na trzecim Hiszpania, a na czwartym Grecja. Polska uplasowała się na 15. pozycji – bliżej krajów egalitarnych bez spektakularnych wyników w nauce. Na przeciwnym biegunie znajdują się kraje charakteryzujące się niższymi wskaźni-kami skolaryzacji, niższymi wydatkami publicznymi na edukację i jednocześnie lepszymi efektami. Są to Japonia, Luk-semburg, Szwajcaria i Szwecja. Bliżej elitaryzmu w nauce i edukacji są także Izrael, Niemcy i Korea. W tym zesta-wieniu kraje regionu Europy Środko-wo-Wschodniej są stosunkowo blisko siebie w rozkładzie i znajdują się bliżej egalitarystycznego bieguna. Nie dotyczy to jednak Węgier, które w tej dziedzinie wydają się podążać w stronę liberali-zmu. Od 2015 r. Polska spadła z 14. na 15. pozycję pod względem egalitaryzmu, co oznacza, że bardzo powoli przybliża się do modelu liberalnego.
Nauka i edukacja
Rozkład indeksu nauki i edukacji w 2017 r. (pkt)
AustraliaChile
HiszpaniaGrecjaBelgia
Nowa ZelandiaIrlandia
ŁotwaNorwegia
EstoniaPortugalia
SłoweniaCzechy
SłowacjaPolska
FrancjaTurcja
WłochyDania
AustriaWlk. Brytania
WęgryMeksykKanada
FinlandiaHolandia
USAKorea
NiemcyIzrael
SzwecjaSzwajcaria
LuksemburgJaponia
większy egalitaryzm
większy elitaryzm
Źródło: Opracowanie własne.
23
Nauka i edukacja
Polska ma jeden z najbardziej egalitarnych systemów kształce-nia. Około 41 proc. osób w wieku 20–24 lat studiuje. Są jednak kraje w OECD, które mają wyższe wskaźniki skolaryzacji. To przede wszystkim Korea (51 proc.), Słowenia (48 proc.), Turcja (43 proc.) i Irlandia (ze zbliżonym odsetkiem do Polski). Wysokie wskaźniki mają także Chile, Australia, Litwa i Holandia (oscylu-ją wokół 40 proc.). W liberalnych Stanach Zjednoczonych na studia idzie 33 proc. młodych ludzi, w Niemczech słynących ze szkół zawodowych 30 proc., a w szybko rozwijającym się tech-nologicznie Izraelu 20 proc. Chiny pozostają jednym ze świato-wych maruderów ze wskaźnikiem około 16 proc., ale co roku wskaźnik ten rośnie.
W Polsce wskaźnik skolaryzacji jest wysoki, ale poziom eduka-cji w szkołach wyższych w innych krajach jest wyższy. Na tzw. liście szanghajskiej (czyli w rankingu najlepszych uczelni na świecie) są zaledwie dwa polskie uniwersytety – Jagielloński i Warszawski. Spośród 500 najlepszych szkół z listy najwięcej uczelni mają Stany Zjednoczone (135), Chiny (52), Wielka Bry-tania (38), Niemcy (37), Australia (23) i Francja (20). Korea ma 12 uczelni, Izrael 6, a Rosja 3. Polska ma porównywalną liczbę dobrych szkół co Chile, Malezja, Iran czy Singapur, ale mniej niż Grecja czy Norwegia.
Z tego powodu polskie szkoły wyższe czeka zmiana. Głównym celem nowej ustawy, która ma wejść w życie w 2018 r., jest dołączenie do czołówki europejskich uczelni. Ustawa 2.0, jak nazywano Konstytucję dla Nauki, to legislacyjny gigant, który dotyka wszystkich aspektów życia akademickiego. Zwiększa autonomię uczelni, reguluje status rady uczelni, która ma skła-dać się z przedstawicieli biznesu i samorządu terytorialnego, i wprowadza nowe zasady wyboru rektorów. Zostanie zastoso-wana nowa klasyfikacja dziedzin i dyscyplin, oparta na anglosa-skiej klasyfikacji OECD. Ograniczy ona liczbę dyscyplin ze 102 (największa liczba w Europie) do 41. Celem zmian jest także łączenie mniejszych uczelni, by tworzyć bardziej konkurencyjne ośrodki akademickie, które dzięki większej liczbie wybitnych na-ukowców mogą pojawić się w międzynarodowych rankingach.
Kwestią od lat obecną w polskiej debacie publicznej, nawet przy skali obserwowanych zmian, jest finansowanie nauki. Nie chodzi tu tylko o środki dostępne uczelniom, ale przede wszystkim o finansowanie prac badawczych, niedostatecznie wspomaganych przez sektory publiczny i prywatny, co wpły-wa na mniejszą rolę innowacji w kreowaniu wartości dodanej w polskiej gospodarce. Na 41 krajów badanych przez OECD Polska jest na 33. miejscu pod względem nakładów na B+R. Sektor publiczny i prywatny wydaje łącznie 1 proc. PKB na B+R, mniejsze środki przeznacza Grecja, Turcja, Argentyna czy Mek-syk. Kraje, z którymi lokalnie Polska konkuruje, np. Węgry lub Słowacja, wydają odpowiednio 1,4 i 1,2 proc. PKB. Średnia dla OECD to 2,4 proc., a globalni liderzy innowacji, jak Stany Zjed-noczone czy Niemcy, przeznaczają na ten cel niespełna 3 proc. PKB. Otwarte pozostaje pytanie, czy rzeczywiście polskie firmy nie wydają pieniędzy na innowacje, czy też nie raportują o tym fiskusowi (Białek-Jaworska, Ziembiński, Zięba, 2016).
24
Nauka i edukacja
74,571,3
67,365,6
62,561,8
57,256,956,3
54,553,1
50,850,350,050,0
49,348,7
48,2
Polski rynek pracy staje się bardziej solidarny, ale nadal znajduje się blisko liberalnego bieguna. Największy za-kres koordynacji dialogu społecznego, uzwiązkowienie, największa aktywność zawodowa kobiet i najniższe bezrobocie długoterminowe notowane są w Szwecji, Danii, Norwegii i Finlandii. Kraje skandy-nawskie mają najbardziej socjaldemo-kratyczne rynki pracy. Wysoko w zesta-wieniu znajdują się również Belgia oraz Austria. Polska zajęła w nim 30. miejsce, co oznacza, iż charakteryzuje się liberal-nym rynkiem pracy. Faktycznie, uzwiąz-kowienie oraz koordynacja dialogu spo-łecznego są w Polsce na bardzo niskim poziomie. Bardziej liberalny rynek pracy niż w Polsce mają: Turcja, Słowacja, Ir-landia oraz Meksyk. Spośród pozosta-łych krajów Europy Środkowo-Wschod-niej najbardziej socjaldemokratyczny rynek pracy, w sensie instytucjonalnym, ma Słowenia (13. miejsce), następnie Czechy (21.), Estonia (23.), Węgry (24.) oraz Łotwa (28.).
W latach 2015–2017 nastąpiła niewielka zmiana wskaźnika wymiaru rynku pra-cy w Polsce. Wzrósł z 31,2 do 34,6 pkt, co oznacza, iż rynek pracy jest bardziej socjaldemokratyczny w sensie insty-tucjonalnym. Od 2015 r. zmniejszył się znacząco udział bezrobocia długookreso-wego w całkowitym bezrobociu. Ponadto zwiększył się współczynnik aktywności zawodowej kobiet. Te zmiany zostały jed-nak zneutralizowane przemianami w bar-dziej liberalnym duchu, jak zmniejszający się poziom centralizacji dialogu społecz-nego oraz coraz niższy wskaźnik uzwiąz-kowienia. Trzeba przy tym pamiętać, że Polska w swoim liberalizmie rynku pracy nie jest tak bardzo oddalona od krajów uchodzących za socjaldemokratyczne – Niemiec czy Grecji.
Rynek pracy
Rozkład wskaźnika wymiaru indeksu rynku pracy w 2017 r.
Szwecja
Luksemburg
Nowa Zelandia
Korea
Hiszpania
Izrael
Portugalia
USA
Czechy
Włochy
Estonia
Węgry
Niemcy
Japonia
Grecja
Łotwa
Chile
Polska
Meksyk
Irlandia
Słowacja
Dania
Norwegia
Finlandia
Belgia
Austria
Kanada
Szwajcaria
Holandia
Francja
Australia
Wlk. Brytania
Słowenia
Turcja
większy solidaryzm
większy liberalizm
47,045,945,044,2
42,540,940,740,4
39,938,7
35,234,634,0
33,029,8
26,5
Źródło: Opracowanie własne.
25
Rynek pracy
243,7
39,1 39,1
387,1
43,7
782,2
65,8
W ostatnich latach odnotowano zwięszenie imigracji z Ukrainy do Polski. Ukraińcy pracują już w co dziesiątej polskiej firmie; obecnie zatrudnia ich aż 39 proc. dużych przedsiębiorstw, 21 proc. średnich i 6 proc. małych (Personnel Service, 2018). W Polsce w 2017 r. zarejestrowano ponad 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi. To o 39 proc. więcej niż rok wcześniej. Ta uproszczona forma zatrudnienia to jednak nie jedyna, na podstawie której pracow-nicy ze Wschodu przyjeżdżają do Polski. W tym samym czasie 236 tys. osób przyjechało tu do pracy na stałe (a nie do pracy
sezonowej, jak w przypadku formy uproszczonej). Według Na-rodowego Banku Ukrainy poza Ukrainą może pracować od 1,3 do nawet 2,3 mln Ukraińców (Bankier.pl, 2018), co oznacza, że w Polsce znalazło zajęcie około 1 mln. W I kwartale 2018 r. było 345 tys. Ukraińców zarejestrowanych w ZUS, płacących skład-ki. To o 118 tys. więcej niż rok wcześniej (wzrost o 52 proc.). Łącznie ubezpieczeniu podlegało 476 tys. obcokrajowców (o 146 tys. więcej niż przed rokiem; wzrost o 44 proc.).
Cudzoziemcy ubezpieczeni w ZUS (tys.)
0
50
450
400
350
300
250
200
150
100
500
2012 2013 2014 2015 2016 2017
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych ZUS.
2012 2013 2014 2015 2016 2017
Liczba wydanych oświadczeń o zamiarze zatrudnienia pracownika i zezwoleń na pracę w latach 2012–2017 (tys.)
0
200
1800
1600
1400
1200
1000
800
600
400
2000
1314,1
127,4235,6
1824,5
Oświadczenia Zezwolenia na pracę
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych ZUS.
89,4
26
Rynek pracy
Rząd pierwszy raz tworzy politykę imigracyjną. Gabinet premie-ra Mateusza Morawieckiego planuje wydłużyć m.in. możliwość pracy na podstawie oświadczenia. Obecnie obywatele sześciu państw byłego ZSRR (Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Ro-sji oraz Ukrainy) mogą pracować w Polsce maksymalnie pół roku, a po zmianach będzie to rok. Planuje się także ułatwie-nia wszystkim przybyszom spoza Unii Europejskiej uzyskiwa-nia zezwoleń na pracę i wydłużenia czasu ich obowiązywania. Obecnie są to najwyżej trzy lata, wkrótce może być nawet pięć. Rząd zamierza także wydłużyć listę krajów, których obywatele podlegają łagodniejszej polityce migracyjnej, i umieścić na niej państwa Azji Południowo-Wschodniej, np. Wietnam czy Filipi-ny, z których imigracja w ostatnim czasie rośnie.
Płaca minimalna w Polsce wzrosła w ostatnich dwóch latach w tempie prawie 9 proc. rocznie, podczas gdy w krajach Unii to przeciętnie około 6 proc. Wzrostowi płacy minimalnej w Pol-sce towarzyszy nieustanny spadek stopy bezrobocia, która na koniec 2018 r. będzie wynosić mniej niż jedną czwartą warto-ści w 2004 r., gdy Polska wchodziła do Unii (płaca minimalna będzie prawie trzy razy większa niż wtedy). Pracownicy w Pol-sce mogą być coraz lepiej wynagradzani, bo pozwala na to ko-niunktura gospodarcza i szybki wzrost gospodarczy. W 2018 r. płaca minimalna oferowana polskim pracownikom ustępuje tylko przyjętej w Europie Zachodniej i w Słowenii. Pracownik w Polsce musi otrzymywać przynajmniej 502 euro, podczas gdy zatrudniony w Czechach 478, a na Węgrzech 445. Płaca minimalna w Polsce pozostaje na poziomie 43 proc. średniej krajowej (według danych OECD za 2016 r.), co oznacza wyższy poziom niż w krajach regionu.
Wyzwaniem, przed którym stoi Polska, jest zredukowanie licz-by pracujących na umowach czasowych, które nie zapewniają im wystarczającej ochrony. Według danych Eurostatu około 20 proc. pracowników zatrudnionych jest w Polsce na umo-wach tymczasowych, podczas gdy średnia unijna jest dwa razy mniejsza. Z tej grupy 6–8 proc. pracuje na umowach cywilnoprawnych (czyli zlecenie lub o dzieło). Według danych GUS liczba zatrudnionych w takich zasadach spadła w 2016 r. do poziomu 1,25 mln z 1,3 mln w 2015 r. Rekord w tym wzglę-dzie Polska odnotowała w 2012 r., gdy na jej terytorium pra-cowało w ten sposób 1,35 mln osób (GUS, 2018). Liczba tego
typu umów wykorzystywanych w gospodarce powinna wciąż spadać przy utrzymującej się dobrej koniunkturze gospodar-czej, braku pracowników do obsadzenia stanowisk zgłasza-nych przez pracodawców oraz kontrolach Państwowej Inspek-cji Pracy. Inne wyzwanie stojące przed Polską to zapewnienie lepszej koordynacji dialogu społecznego, co przy spadającej liczbie członków organizacji pracodawców oraz związków zawodowych jest trudnym zadaniem. Kolejne wyzwanie to zwiększenie aktywności zawodowej m.in. kobiet i osób z nie-pełnosprawnością na otwartym rynku pracy.
Płaca minimalna i stopa bezrobocia w Polsce i przeciętnie w Unii w latach 2004–2018 (2004 = 100 proc.)
0
50
250
200
150
100
300
2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 2017
UE – płaca minimalnaUE – stopa bezrobocia
Polska – płaca minimalnaPolska – stopa bezrobocia
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.
27
Rynek pracy
96,090,9
88,686,8
85,484,884,684,4
83,282,182,081,8
79,779,178,278,278,0
77,177,076,875,8
74,973,673,2
69,267,0
65,165,064,9
61,157,3
54,952,0
42,0
Pod względem wielkości sektora fi-nansowego najbardziej rozwinięta jest Szwajcaria (41,96 pkt). Tuż za nią są Stany Zjednoczone, Luksemburg, Korea oraz Irlandia. Sektor finansowy jest też rozbudowany w Japonii, Szwecji i Ho-landii. Stosunkowo duży występuje rów-nież w Kanadzie, Australii i Wielkiej Bry-tanii, a najmniejszy w Grecji, na Łotwie i w Portugalii. We wszystkich krajach Eu-ropy Środkowo-Wschodniej rola sektora finansowego jest mniejsza. Przypomnij-my, że w 2007 r. nastąpiło wyjątkowe skurczenie tego sektora we wszystkich krajach ze względu na początek kryzysu finansowego. Obecnie z tego regionu Europy najbardziej rozbudowane finan-se mają Czechy (miejsce 14.). W Polsce sektor finansowy wzmacniał się w la-tach 2015–2017 i dziś bliżej mu do mo-delu reprezentowanego np. przez USA. W okresie od 2015 r. do 2017 r. Polska przesunęła się też w klasyfikacji krajów (z miejsca 6. na 8.), czyli bliżej liberalne-go końca spektrum.
Repolonizacja banków postępuje. Polski kapitał kontroluje już ponad połowę ak-tywów sektora bankowości komercyjnej w kraju. Jeszcze dwa i pół roku temu udział ten był o kilkanaście punktów procentowych niższy. Repolonizacja, rozumiana jako przejmowanie kontroli nad podmiotami sektora bankowego przez spółki z polskim kapitałem, staje się faktem. Polskie firmy, w tym w więk-szości spółki skarbu państwa, kontrolu-ją instytucje, których wartość aktywów wynosi około 800 mld zł. Zwiększenie udziału krajowego kapitału w sektorze bankowym, przez połączenie banków, daje szansę na wykorzystywanie efek-tów synergii, np. w zakresie dystrybucji produktów i usług finansowych. Dodat-kowo dywidendy będą wypłacane pol-skim akcjonariuszom, w tym skarbowi państwa, co polepszy bilans płatniczy, a polskie podmioty finansowe mogą ła-
Sektor finansowy
Rozkład wskaźnika sektora finansowego w 2017 r. (pkt)
mniejsza rola sektora finansowego
Grecja
Łotwa
Portugalia
Słowacja
Meksyk
Estonia
Słowenia
Polska
Nowa Zelandia
Austria
Turcja
Węgry
Izrael
Czechy
Finlandia
Chile
Włochy
Hiszpania
Niemcy
Francja
Belgia
Dania
Norwegia
Wlk. Brytania
Australia
Kanada
Holandia
Szwecja
Japonia
Irlandia
Korea
Luksemburg
USA
Szwajcaria
większa rola sektora finansowego
Źródło: Opracowanie własne.
28
Sektor finansowy
twiej uzyskać finansowanie w czasach złej koniunktury gospodarczej. Żaden zachodni kraj nie pozwala, by kapitał za-graniczny kontrolował aktywa jego oby-wateli i firm. Można liczyć na to, że naj-większe banki z dominującym polskim kapitałem będą wspierać – przy zacho-waniu wysokich standardów w zakre-sie zarządzania ryzykiem kredytowym – działania promujące eksport i innowa-cje, czyli filary, na których ma się opierać wzrost Polski.
Wzorując się na innych krajach, ale także na interwencjach mających antycyklicz-ny cel, w 2016 r. powstał Polski Fundusz Rozwoju, czyli państwowa spółka stra-tegiczna oferująca instrumenty służące rozwojowi przedsiębiorstw, samorzą-dów oraz osób prywatnych, inwestują-ca w zrównoważony rozwój społeczny i wzrost gospodarczy kraju. Działa on podobnie jak przedwojenny Bank Go-spodarstwa Krajowego w Polsce oraz powstała przy okazji Planu Marshalla – niemiecka Grupa KfW (Kreditanstalt für Wiederaufbau), francuska Grupa CDC (Caisse des Dépôts et Consigna-tion), włoska Grupa CDP (Cassa Depo-siti e Prestiti) czy węgierska Grupa MFB (Magyar Fejlesztési Bank). W ostatnich latach banki rozwoju przeżywają swój renesans, ponieważ w dobie minimali-zowania strat dla części branż z powo-du cykli gospodarczych potrzebne jest narzędzie wsparcia. W 2002 r. powstał Bank Rozwoju MSP Tajlandii, w 2005 r. w Paragwaju Agencia Financiera de Desarrollo (AFD), w 2007 r. w Boliwii Banco de Desarrollo Productivo (BDP), a w 2012 r. we Francji Bpifrance, który podobnie jak PFR połączył wiele wcze-śniej istniejących instytucji pod jednym dachem (Eurodad, 2017).
Przy okazji działania PFR rząd chce zwiększyć krajowe oszczędności. W 2017 r. stopa oszczędności gospo-darstw domowych w Polsce wynio-sła 4,36 proc. Średnia w Unii to blisko 10 proc. W Europie Polacy nie należą więc do nadmiernie oszczędnych, ale ich wynik i tak jest najlepszy od 2010 r.
Oszczędności gospodarstw domowych to środki, które pozostają z osiąganych do-chodów po zaspokojeniu potrzeb konsumpcyjnych. Dane o poziomie oszczędności są istotne dla oceny zdolności poszczególnych krajów do gromadzenia nadwyżek kapitału nie tylko w celu realizacji indywidualnych potrzeb, lecz także wykorzystania dla krajowych inwestycji. Brak wewnętrznych źródeł kapitału staje się albo barie-rą rozwoju, albo prowadzi do wzrostu jego importu i zadłużenia zagranicznego, co w końcu może stać się hamulcem przyszłego wzrostu gospodarczego. Z krajów bli-skich kulturowo Polsce i z podobnymi historycznymi doświadczeniami ponadprze-ciętną stopą oszczędzania charakteryzują się mieszkańcy Słowenii (12,83 proc.), Es-tonii (11,28 proc.) i Czech (11,16 proc.). W ostatnich latach poprawia się także stopa oszczędności na Słowacji (z 5,91 proc. w 2013 r. do 9,46 proc. w 2017 r.) i w Bułgarii (4,86 proc.). Mniejszą skłonność do oszczędzania niż Polacy mają tylko Łotysze, Li-twini i Cypryjczycy.
Rząd chce zwiększyć stopę oszczędności przez program dobrowolnego oszczędza-nia na emeryturę w postaci dodatkowej składki, do której będzie dopłacać budżet państwa. Polscy pracownicy, po podpisaniu umowy o pracę, staną się automatycz-nie członkami funduszy inwestujących środki na rynku akcji, o ile nie zdecydują się z nich wypisać. Tego typu elementy libertariańskiego paternalizmu stosowały już do tej pory rządy Stanów Zjednoczonych czy Nowej Zelandii – zachęcały obywa-teli do oszczędzania przez mechanizm szturchnięcia w jednym z kierunków (Tha-ler, Sunstein, 2009). Zgodnie ze wstępnymi szacunkami program ma być docelowo skierowany do ponad 11 mln pracowników, w tym do około 9 mln osób zatrudnio-nych w sektorze przedsiębiorstw oraz ponad 2 mln osób pracujących w budżetówce. Rząd szacuje, że docelowo do programu przystąpi 8,5 mln osób (czyli około 75 proc. wszystkich pracujących). Od początku 2019 r. program ma obowiązywać przedsię-biorstwa zatrudniające powyżej 250 osób, a małe firmy i jednostki sektora finansów publicznych dopiero od połowy 2020 r. Celem programu jest zwiększenie dostępne-go w Polsce kapitału, a także bardziej płynnego składnika majątku Polaków, ponie-waż Polacy – w odróżnieniu od innych Europejczyków – przede wszystkim lokują kapitał w nieruchomościach (Czerniak, Arak, 2016).
Odsetek aktywów banków, które należą do kapitału zagranicznego, w Polsce i w Niemczech
0
10
20
30
40
50
60
70
80
Źródło: Opracowanie własne.
1995 2000 2008 2010 2013 2015 2016 2017
Polska Niemcy
4
48
4
67
13
62
12
76
12
61
12
55
512
49
12
29
Sektor finansowy
88,478,2
67,065,365,3
63,563,262,562,361,961,861,2
57,056,256,056,0
52,852,151,7
49,648,8
48,047,9
45,443,743,7
41,539,9
33,031,5
29,527,7
20,418,5
Wymiar zarządzania finansami publicz-nymi mierzony jest wielkością wydatków publicznych w relacji do PKB, progresją podatkową oraz wielkością klina podat-kowego płaconego od przeciętnego wy-nagrodzenia. Im większe są te wielkości, tym kraj znajduje się bliżej socjaldemo-kratycznego systemu gospodarczego (czyli bieguna solidaryzmu). W prezento-wanym zestawieniu Polska zajmuje po-zycję bardziej socjaldemokratyczną niż liberalną – uplasowała się na 7. miejscu z liczbą 63,15 pkt na 100 możliwych. Tyl-ko jedną lokatę wyżej jest Łotwa. Jesz-cze bardziej solidarne zasady opodatko-wania pracy i większe wydatki publiczne charakteryzują Niemcy, Austrię, Francję i Belgię. Na biegunie liberalnym najdalej wysunięte są Chile, Korea, Meksyk oraz Izrael. Najbardziej socjaldemokratyczne finanse wśród krajów Europy Środkowo--Wschodniej mają, oprócz Polski i Łotwy, Węgry oraz Czechy. Estonia, Słowenia i Słowacja charakteryzują się umiarko-wanie liberalnymi finansami publicznymi. Analiza wymiaru finansów publicznych pokazuje, iż w latach 2015–2017 wzrósł on z 58 pkt do 63,1 pkt, co pozwoliło Pol-sce awansować w zestawieniu krajów z pozycji 12. na 7. Wzrost ten wynika głównie ze zwiększenia wskaźnika doty-czącego progresji podatkowej w Polsce w rezultacie zmian w degresywnej kwo-cie wolnej od podatku.
Finanse publiczne
Rozkład wskaźnika finansów publicznych w 2017 r. (pkt)
większy solidaryzmBelgia
FrancjaAustriaNiemcyWłochy
ŁotwaPolska
FinlandiaWęgry
PortugaliaSzwecja
USACzechy
DaniaNorwegiaHolandia
KanadaGrecjaTurcja
HiszpaniaEstonia
SłoweniaSłowacja
IrlandiaLuksemburg
Wlk. BrytaniaAustraliaJaponia
SzwajcariaNowa Zelandia
IzraelMeksyk
KoreaChile
większy liberalizm
Źródło: Opracowanie własne.
30
Finanse publiczne
Polska walczy z wyłudzeniami VAT najefektywniej w Unii. W ostatnich dwóch latach luka w VAT, czyli różnica między tym, co fiskus zbiera z podatków, a tym, co powinno wpływać do kasy państwa, gdyby wszyscy rzetelnie wywiązywali się z płacenia danin, spadła aż o 10 pkt proc. W 2017 r. wynosiła 14 proc., czyli była niższa o 1 pkt proc. od celu, który rząd posta-wił dwa lata wcześniej. W latach 2015–2016 wynosiła odpo-wiednio około 40 i 34 mld zł (23,9 proc. i 20 proc.). Od wybuchu kryzysu w 2008 r. Polska znalazła się w niechlubnym gronie krajów, które miały największy problem ze zbieraniem należ-
nych podatków w Unii. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że luka w VAT w Polsce wzrosła z niespełna 9 proc. w 2007 r. do niemal 27 proc. w szczytowym momencie w 2012 r. (CASE, 2017). Od tamtej pory zaczęła się nieznacznie obniżać, ale o sukcesie możemy mówić dopiero w ubiegłym roku po in-terwencji rządu. Zgodnie z danymi za 2017 r. i prognozami na 2018 r. (Poniatowski, 2017) jest ona na poziomie notowanym w takich krajach, jak Francja, Niemcy i Wielka Brytania. Zmniej-szenie luki VAT związane jest także z mniejszą skalą korupcji (Szczypińska, 2018).
Luka w VAT w Polsce w latach 2004–2017 (proc. przychodów podatkowych)
0
5
25
20
15
10
30
2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 2017
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych CASE i MF.
Luka w VAT w krajach Unii w 2015 r. (proc. przychodów podatkowych)
Rumunia
SłowacjaGrecja
Litwa
Włochy
Polska 2015
Malta
BułgariaŁo
twa
Czech
y
Polska 2017
Węgry
Francja
Portugalia
Wlk. Bryt
aniaDania
Belgia
Irlandia
Niemcy
Austria
HolandiaCyp
r
Finlandia
Luksemburg
Słowenia
Estonia
Chorwacja
Hiszpania
0
35
30
25
20
15
10
5
40
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych CASE i MF.
31
Finanse publiczne
Drastyczny wzrost wydatków społecznych nie powoduje wzrostu długu publiczne-go, a wydatki społeczne rządu pokrywane są przez rosnącą ściągalność podatków przy braku zmian w opodatkowaniu pracy. Od 2015 r. przychody sektora finansów publicznych wzrosły o 1,9 pkt proc. PKB. W tym samym czasie wydatki wzrosły jedy-nie o 1,1 pkt proc., a dług publiczny spadł z 51,1 do 50,8. proc. Według prognoz IMF w 2023 r. przychody sektora finansów publicznych wyniosą 40,6 proc. PKB, wydatki 41,8 proc., a dług publiczny spadnie do poziomu 45 proc.
W najbliższym roku możemy spodziewać się kolejnych zmian podatkowych, któ-re mają na celu ulżenie przedsiębiorcom i uproszczenie systemu VAT. Stawki tego ostatniego podatku zostaną zrównane w dół dla podobnych produktów, np. wszyst-kie owoce mają być objęte 5-procentową stawką VAT. Ponadto CIT dla małych spółek ma wynieść 9 proc. Zmiany mają wejść w życie w 2019 r. Wyzwaniem dla systemu podatkowego Polski pozostaje obniżenie opodatkowania dla pracowników, którzy są mniej efektywni i przez to słabiej opłacani (Arak, 2016; Arak, Lewandowski, Żako-wiecki, 2014), choć częściowo zostało to już zmodyfikowane przez zmiany w kwocie wolnej od podatku w 2016 r.
Wydatki, przychody i dług publiczny sektora finansów publicznych w Polsce w latach 1995–2023 (proc. PKB)
30
55
50
45
40
35
60
1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2015 2017 2019 2021 2023
Dług publiczny PrzychodyWydatki
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych IMF.
32
Finanse publiczne
85,182,882,7
81,380,679,979,779,4
78,277,677,3
76,775,775,775,274,974,8
72,171,971,771,5
70,670,069,6
67,065,0
63,563,162,661,9
60,460,3
57,649,0
Liberalizm w kulturze i instytucjach prze-jawia się w skłonności do zakładania firm oraz przekonaniu, że nierówności spo-łeczne są nieuniknione, a do obowiązków państwa nie należy ich likwidacja. Na drugim biegunie jest niska motywacja do zakładania firm i wiara w powinność pań-stwa w walce z nierównościami. W ze-stawieniu na pierwszym miejscu znala-zła się Słowenia (85,1 pkt), później Chile (82,8 pkt), a następnie Węgry, Norwegia i Izrael. Portugalia i Wielka Brytania tak-że uplasowały się wysoko. Po drugiej stronie spektrum są Korea, Łotwa, Nowa Zelandia oraz Kanada i, co ciekawe, Da-nia, znana ze swojej szeroko zakrojonej polityki redystrybucyjnej. Polska znajduje się obecnie na 12. miejscu, plasując się raczej po stronie solidaryzmu. W ciągu dekady wskaźnik dla Polski spadł, co było związane z tendencją Polaków do zakładania firm (również przez przymus pracodawców), w efekcie czego Polska przesunęła się z 8. pozycji na 12. między 2015, a 2017 rokiem.
Instytucje i kultura gospodarcza
Rozkład indeksu instytucji i kultury gospodarczej w 2017 r. (pkt)
Słowenia
NiemcyAustria
SzwecjaIrlandiaEstonia
TurcjaLuksemburg
WłochyHolandia
GrecjaCzechy
USAMeksyk
SzwajcariaAustralia
DaniaKanada
Nowa ZelandiaŁotwa
ChileWęgry
NorwegiaIzrael
PortugaliaWlk. Brytania
SłowacjaHiszpaniaFinlandia
FrancjaPolska
JaponiaBelgia
Korea
większy solidaryzm
większy liberalizm
Źródło: Opracowanie własne.
33
Instytucje i kultura gospodarcza
O tym, w jaki sposób działają instytucje publiczne, partie po-lityczne i sfera publiczna ogółem, decydują obywatele dane-go kraju. Należy pamiętać, że obywatele Polski są bardziej prawicowi niż reszta Europy. Według Europejskiego Sondażu Społecznego z 2016 r. około 31 proc. Europejczyków, ale tylko 22 proc. Polaków określa swoje poglądy jako bardziej lewico-we. Poglądy centrowe deklaruje 30 proc. Polaków i 32 proc. Europejczyków. Polaków wyróżnia to, że 48 proc. z nich jest na prawo od centrum, podczas gdy przeciętnie w Europie tak
zakwalifikować można tylko 37 proc. mieszkańców. Rozkład poglądów na osi lewica – prawica w przypadku Polski jest najbardziej zbliżony do wyniku Węgier (podobieństwo na po-ziomie 98 proc.), Estonii (podobieństwo na poziomie 96 proc.), Irlandii i Litwy (po 95 proc.). Najbardziej oddalone poglądy po-lityczne od deklarowanych przez Polaków mają Norwegowie, Szwedzi, Niemcy i Hiszpanie.
Stabilność prawa jest jednym z warunków stabilnego wzrostu go-spodarczego, który w Polsce musi jeszcze nastąpić po okresie in-tensywnych reform. Według danych za pierwsze półrocze 2018 r. Polska odnotowała spadek wyprodukowanej liczby stron aktów prawnych o połowę – przyjęto 8,7 tys. stron maszynopisu ustaw i rozporządzeń, a w Dzienniku ustaw opublikowano 808 aktów prawnych. Oznacza to, że w pierwszej połowie 2018 r. na przeczy-tanie wszystkich nowych ustaw i rozporządzeń trzeba było po-święcić około 2 godziny i 15 minut każdego dnia roboczego (Fryc, 2018). Mimo iż także w 2017 r. Polska zanotowała 15-procento-wy spadek liczby uchwalanych aktów prawnych w porównaniu z 2016 r., to nadal ich liczba była o 25 proc. więcej niż w 2004 r., kiedy Polska dostosowywała swoje prawo do wymogów prawo-dawstwa unijnego. W latach 2011–2016 corocznie rosła liczba uchwalanych aktów prawnych, a w 2016 r. padł rekord: 31 906 stron opublikowanych aktów prawnych najwyższej rangi (najwię-cej od 1918 r.). Obecnie ma nie tylko najbardziej zmienne prawo w swojej historii, lecz także najbardziej zmienne w Unii Europej-skiej. Jak wynika z obliczeń firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton, w latach 2012–2014 znajdowała się na pierwszym miejscu pod względem liczby produkowanych przepisów praw-nych. Średnio rocznie produkuje prawie 56-krotnie więcej prze-
pisów niż Szwecja, która jest krajem o najmniejszej zmienności prawa. Poza Polską krajami Europy Środkowo-Wschodniej o naj-większej zmienności prawa są Słowenia oraz Węgry, wciąż two-rzy się jednak ponad dwa razy mniej nowych aktów prawnych niż w Polsce. Ponadto przyjmowanych jest więcej ustaw, ale tempo ich uchwalania również wyraźnie przyspieszyło. W 2017 r. prace w Parlamencie trwały średnio 106 dni – to nieco więcej niż przed rokiem, gdy było to 77 dni, jednak wciąż krócej niż w poprzednich latach (Grant Thornton, 2018).
Drugą ważną kwestią jest zwiększenie poziomu sprawności państwa, zdolności adaptacji i koordynacji polityk, a także zwiększenia interoperacyjności dotychczas hermetycznych ministerstw (Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, 2012). Jednym z kroków, który ma to usprawnić – to, czyli tzw. mózg państwa, który w Polsce często zawodzi (Rokita, Starnaw-ski, 2015) – jest powołanie Centrum Analiz Strategicznych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w 2018 r. Ma ono pomóc w opracowywaniu nowych rozwiązań problemów niedalekiej i dalszej przyszłości, pozwolić rządzącym zapoznawać się z wiedzą przyrastającą w postępie geometrycznym w obsza-rach ekonomii czy polityki publicznej.
Rozkład na osi lewica – prawica wśród respondentów pochodzących z Polski i przeciętnie w Europie w 2016 r. (proc.)
0
30
25
20
15
10
5
35
Lewica Prawica1 2 3 4 5 6 7 8 9
Polska Średnia europejska
Źródło: Opracowanie własne na podstawie ESS.
34
Instytucje i kultura gospodarcza
Debata na temat tego, czy lepszym systemem jest kapitalizm czy socjalizm, została ostatecznie rozstrzygnięta ponad ćwierć wieku temu. Do dziś trwa jednak dyskusja, która odmiana ka-pitalizmu jest najlepsza. Przez lata wydawało się, że Polska powinna podążać ścieżką liberalizmu, zmniejszania udziału państwa w gospodarce, komercjalizacji i polegać na przeko-naniu, że kapitał nie ma narodowości (Kozarzewski, Bałtowski, 2016). Tymczasem nie jest prawdą, że każdy kraj może dowol-nie wybrać dla siebie model gospodarczy. Ten tworzy się sam – jest wypadkową systemu politycznego państwa, wymogów międzynarodowych i szeroko pojętej kultury. Polacy różnią się od innych społeczeństw, różnią się także od mieszkańców Eu-ropy Środkowo-Wschodniej (Arak, Wójcik, 2016). Jeśli system ekonomiczny nie jest dopasowany do tych uwarunkowań, po prostu zawodzi. Przez lata prymat wiodły idee związane z ogra-niczaniem wydatków przy jednoczesnej niechęci do radykal-nych reform podatkowych i zwiększania ściągalności podatku VAT. Obecnie kluczowym kryterium staje się inkluzywny rozwój gospodarczy oraz rozwiązania dobre dla rodzin. Z tego powodu zaufanie do systemu ekonomicznego jest największe od 25 lat – oczekiwania obywateli pokrywają się z polityką realizowaną przez rząd. W niniejszym raporcie pokazano, że przebudowa polskiego modelu gospodarczego w ramach Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju następuje przez wzmocnienie roli polskiego kapitału, redukcję zależności na szoki zewnętrzne i zwiększenie bezpieczeństwa socjalnego. 22. największa go-spodarka świata, szósta gospodarka UE modyfikuje swój ustrój społeczny, zwiększając konkurencyjność gospodarki.
Bardziej socjalny model kapitalizmu w Polsce jest konieczny ze względu na zaniedbania poprzednich lat, w których dużą część społeczeństwa pozostawiono samym sobie. Do tego do-chodzą prognozy, wedle których postęp technologiczny będzie zmniejszał popyt na pracę. W takiej sytuacji praca może stać się luksusem, a rzesze ludzi będą musiały być utrzymywane przez państwo. Wydaje się, że młode pokolenie Polaków nie chce ludzi dzikiego kapitalizmu jak ten, w którym dorastali i któ-ry tworzyli ich rodzice. Opowiadają się za równowagą między pracą i życiem prywatnym, a przede wszystkim wyżej niż pracę cenią życie rodzinne. Połowa młodych ludzi (48 proc.) uważa, że praca nie powinna zmuszać ich do rezygnowania z innych spraw w swoim życiu. 32 proc. chciałoby, by praca zostawiała im więcej wolnego czasu na inne aktywności oraz odpoczynek. Polska dochodzi do momentu w rozwoju gospodarczym, do
którego doszły kraje zachodnie na początku lat 90., kiedy popu-larność zyskała praca na część etatu, a także telepraca. Będzie to także oznaczało redukcję liczby godzin przeciętnie przepra-cowywanych przez Polaków (Deloitte, 2018).
Polska, realizując własny model kapitalizmu konkurencyjnej gospodarki społecznej, może pomóc reformować Unię Euro-pejską. Mamy przykłady krajów, które przez pierwszych pięć, dziesięć albo piętnaście lat po wejściu w eksperyment integracji prosperowały świetnie. Cała Europa Południowa przez wiele lat po akcesji miała się doskonale. Wydawało się, że Grecja i Por-tugalia lada chwila nadrobią rozwojowy dystans dzielący je od bogatego Zachodu. Ale potem nadszedł kryzys, z którego mimo wielkich wysiłków kraje te nie potrafią wyjść (Podkamer, 2014).
Polska i kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie miały możliwo-ści realizowania innego modelu niż narzucony zewnętrznie po to, by włączyć je w struktury Zachodu, bo ich siła przetargowa była w latach 90. bardzo słaba. Ani przez moment Polska nie rozważała modelu integracji dopasowanego do lokalnej specy-fiki. Rządzący skupili się na zaabsorbowaniu korzyści krótko-okresowych, bez wizji tego, jak ma być w przyszłości.
Unia Europejska musi dostosować swój model gospodarczy do wymogów czasu. Polski przykład pokazuje, że uszczelnia-nie podatków to droga do wyższych wpływów podatkowych i możliwości prowadzenia ambitniejszej polityki inkluzywnego rozwoju. W przypadku Unii walka z europejską luką VAT i ra-jami podatkowymi pozwoliłaby na stworzenie ambitniejszego budżetu unijnego, który mógłby uczynić europejską gospodar-kę bardziej konkurencyjną i spójną społecznie.
Polska jest na drodze modyfikacji swojego kursu rozwoju. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej również widać próby (m.in. na Węgrzech) wybicia się z peryferyjności przez reali-zację własnego modelu gospodarczego, niekoniecznie tożsa-mego z tym, który inne państwa uważają za słuszny. Zada-niem regionu, czyli Europy Środkowo-Wschodniej, ale przede wszystkim Polski, jest próba poszukania nowych rozwiązań dla Unii, tak aby różne modele rozwoju miały szansę koegzy-stencji, i tworzenie warunków dla zrównoważonego rozwoju społeczeństw w rzeczywistości globalnej gospodarki i czwar-tej rewolucji przemysłowej.
Konkluzje: jaki model kapitalizmu dla Polski i Unii?
35
Konkluzje: jaki model kapitalizmu dla Polski i Unii?
Metoda liczenia
Stworzyliśmy łącznie osiem wymiarów instytucji. Dla każde-go z wymiarów powstał indeks, który pokazuje zróżnicowanie działania instytucji rynku pracy itp. w badanych krajach. Indeks Kapitalizmu powstał na bazie danych Banku Światowego, Mię-dzynarodowego Funduszu Walutowego, Varieties of Democracy, OECD, ILO, World Values Survey, European Values Survey, Euro-statu oraz UNESCO Institute for Statistics. Przyjmuje wartość od 0 do 100, a dla niektórych mierników jest liczony jako odwrot-ność, gdyż założenie mówi, że im wyższa wartość wskaźnika, tym kraj jest bliżej socjaldemokratyzmu. Przeliczyliśmy wyniki dla każdego roku w okresie 1995–2017. Wyróżniliśmy następu-jące wymiary oraz składające się na nie wskaźniki:
Polityka społeczna
Wydatki społeczne jako proc. PKB
Wydatki na emerytury jako proc. PKB
Wydatki na politykę rodzinną jako proc. PKB
Szczodrość świadczeń (stopa zastąpienia dochodu w wypadku utraty pracy dla osoby o średnim wynagrodzeniu)
Nauka i edukacja
Liczba nowych patentów na milion osób
Odsetek dzieci korzystających z edukacji przedszkolnej
Współczynnik skolaryzacji na poziomie wyższym brutto
Wydatki na edukację jako proc. PKB
Polityka
Fragmentaryzacja parlamentów
Wielkość koalicji rządzącej
System wyborczy (większościowy, mieszany lub mniejszościowy)
Instytucje i kultura gospodarcza
Skłonność mieszkańców kraju do przedsiębiorczości
Opinie mieszkańców o wyrównywaniu dochodów przez państwo
Finanse publiczne
Klin podatkowy
Progresja podatkowa
Udział wydatków publicznych w relacji do PKB
Rynek pracy
Udział wynagrodzeń w PKB
Bezrobocie długookresowe (powyżej roku)
Poziom uzwiązkowienia
Poziom centalizacji dialogu społecznego
Współczynnik aktywności zawodowej wśród kobiet 15+
Aneks metodyczny
36
Aneks metodyczny
Konkurencyjność*
Udział eksportu dóbr zaawansowanych technologicznie w stosunku do całkowitego eksportu
Udział eksportu dóbr zaawansowanych technologiczne w stosunku do eksportu sektora przetwórczego
Produktywność pracy
FDI (różnica między inwestycjami przychodzącymi i wychodzącymi)
Sektor finansowy*
Kapitalizacja spółek giełdowych
Wartość obrotów na giełdzie w stosunku do PKB
Poziom oszczędności krajowych w stosunku do PKB
Wzory na wskaźniki cząstkowe, grupowe i Indeks Kapitalizmu
Wzór na obliczenie wskaźnika cząstkowego przyjmuje nastę-pującą postać:
w przypadku, gdy wskaźnik cząstkowy wpływa pozytywnie na poziom socjaldemokratyzmu, oraz:
w przypadku, gdy wpływa on na Indeks Kapitalizmu negatywnie – świadczy o liberalizmie kraju.
gdzie: xijk – wartość j-tej zmiennej w i-tym kraju i k-tym roku
zijk – znormalizowana wartość j-tej zmiennej w i-tym kraju i k-tym roku
W tej postaci miary mają charakter względny i pokazują po-łożenie kraju w stosunku do minimum i maksimum. Po znor-malizowaniu wartości cech diagnostycznych dalszy etap prac polegał na konstrukcji syntetycznych wskaźników grupowych dla każdego kraju. Wykorzystaliśmy taksonomiczną bezwzor-cową metodę agregacji zmiennych, która polega na uśrednia-niu znormalizowanych wartości zmiennych diagnostycznych.
gdzie: zijk – znormalizowana wartość j-tej zmiennej w i-tym kraju i k-tym roku
n – liczba wskaźników cząstkowych
gikl – wartość l-tego wskaźnika grupowego w i-tym kraju oraz k-tym roku
W końcu obliczony został Indeks Kapitalizmu. Wskaźnik jest średnią arytmetyczną wskaźników grupowych. Oznacza to, że każdy wymiar ma taką samą wagę.
gdzie: IPSik – indeks polityki społecznej
INEik – indeks nauki i edukacji
IRPik – indeks rynku pracy
IPik – indeks polityki
IFPik – indeks finansów publicznych
IIKGik – indeks instytucji i kultury gospodarczej
zijk = 100xijk - min {xijk }i
max {xijk }i - min {xijk }i ×
zijk = 100max {xijk }i - xijk
max {xijk }i - min {xijk }i ×
zijk ∈ [0, 100]
gikl = n
zijk
n
i
gikl ∈ [0, 100]
IKik =IPSik + INEik + IRPik + IPik + IFPik + IIKGik
6
IKik ∈ [0, 100]
* waga 0
37
Aneks metodyczny
BibliografiaAmable, B. (2003). The Diversity of Modern Capitalism. Oxford: Oxford University Press.
Arak, P. (2016). Jak naprawić klin podatkowy w Polsce. Warszawa: Polityka Insight, ZUS.
Arak, P., Lewandowski, P., Żakowiecki, P. (2014). Fikcja zatrudniania w Polsce – propozycje wyjścia z impasu. Warszawa: Instytut Badań Strukturalnych. Pobrano z http://ibs.org.pl/publications/fikcja-zatrudniania-w-polsce-propozycje-wyjscia-z-impasu-piotr-arak-piotr-lewandowski-piotr-zakowiecki/
Arak, P., Wójcik, A. (2016). Polski kapitalizm. Jaki model gospodarki realizujemy. Warszawa: Polityka Insight, Komitet Dialogu Społecznego KIG.
Bałtowski, M., & Kozarzewski, P. (2016). Formal and real ownership structure of the Polish economy: state-owned versus state-controlled enterprises. Post-Communist Economies, 28(3).
Bankier.pl. (2018, kwiecień 6). Przystanek Polska – wielka fala emigrantów z Ukrainy. Pobrano z https://www.bankier.pl/wiadomosc/Przystanek-Polska-wielka-fala-emigrantow-z-Ukrainy-7581134.html
Bershidsky, L. (2017). How Western Capital Colonized Eastern Europe. Bloomberg. New York. Pobrano z https://www.bloomberg.com/view/articles/2017-09-12/how-western-capital-colonized-eastern-europe
Białek-Jaworska, A., Ziembiński, M., Zięba, D. (2016). Innowacyjność polskich przedsiębiorstw. Działalność badawczo-rozwojowa i współpraca nauki z biznesem. Warszawa: Polska Rada Biznesu, DeLAB UW. Pobrano z http://prb.pl/wp-content/uploads/2018/05/prb-raport-duzy.pdf
Bohle, D., Greskovits, B. (2007). The State, Internationalization, and Capitalist Diversity in Eastern Europe. Competition & Change, 11(2).
Bukowski, P., Novokmet, F. (2017a). Inequality in Poland: Estimating the whole distribution by g-percentile, 1983–2015. WID. Pobrano z http://wid.world/document/bukowski-novokmet-poland-1983-2015-wid-world-working-paper-2017-21/
Bukowski, P., Novokmet, F. (2017b). Top Incomes during Wars, Communism and Capitalism: Poland 1892–2015. London: London School of Economics. Pobrano z http://www.lse.ac.uk/International-Inequalities/Assets/Documents/Working-Papers/Working-Paper-17-Top-Incomes-during-Wars-Communism-and-Capitalism-Poland-1892-2015-Pawel-Bukowski-and-Filip-Novokmet.pdf
CASE. (2017). Study and Reports on the VAT Gap in the EU-28 Member States: 2017 Final Report. Warszawa: CASE. Pobrano z https://ec.europa.eu/taxation_customs/sites/taxation/files/study_and_reports_on_the_vat_gap_2017.pdf
CBOS. (2013). Aktualne problemy i wydarzenia. Warszawa: CBOS. Pobrano z https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_088_13.PDF
CBOS. (2016). Opinie o obniżeniu wieku emerytalnego. Warszawa: CBOS. Pobrano z https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2016/K_140_16.PDF
CBOS. (2017). Rola państwa w gospodarce. Warszawa: CBOS. Pobrano z https://cbos.pl/SPISKOM.POL/2017/K_132_17.PDF
Cull, r., Maria Soledad Peria, M., Verrier, J. (2018). Bank Ownership. Trends and Implications. Washington: World Bank. Pobrano z http://documents.worldbank.org/curated/en/810621515444012541/pdf/WPS8297.pdf
Czerniak, A., Arak, P. (2016). Prognoza majątku – jak demografia zmieni aktywa Polaków. Warszawa: Polityka Insight, BZ WBK. Pobrano z http://www.politykainsight.pl/gospodarka/ryzykaitrendy2016/_resource/multimedium/20102540
Deloitte. (2018a). Pierwsze kroki na rynku pracy 2018. Warszawa: Deloitte. Pobrano z https://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/human-capital/articles/hr-pierwsze-kroki-na-rynku-placy-2018-kadry.html
Deloitte. (2018b). Ukryty potencjał polskiego rynku pracy. Kobiety nieaktywne zawodowo. Warszawa: Deloitte, Coca Cola. Pobrano z http://odpowiedzialnybiznes.pl/wp-content/uploads/2018/03/Ukryty_potencjal_kobiety.pdf
Eurodad. (2017). Public development banks: towards a better model. Brussels: European Network on Debt and Development. Pobrano z http://www.eurodad.org/files/pdf/1546743-public-development-banks-towards-a-better-model.pdf
Fryc, J. (2018). PiS zwolniło tempo. Produkcja prawa w Polsce spadła o połowę. BusinessInsider. Pobrano z https://businessinsider.com.pl/polityka/produkcja-prawa-w-polsce-w-pierwszym-polroczu-2018-r/0nx7cg0
Grant Thornton. (2018). Produkcja prawa w Polsce spowolniła, ale nadal przytłacza. Barometr stabilności otoczenia prawnego w polskiej gospodarce. Warszawa: Grant Thornton. Pobrano z http://grantthornton.pl/wp-content/uploads/2018/02/Barometr-prawa-raport-2018-GRANT-THORNTON-27-02-2018.pdf
38
Bibliografia
Gromada, A., Janyst, T., Golik, K. (2015). Kapitał zagraniczny w Polsce: czy jesteśmy gospodarką poddostawcy? Warszawa: Fundacja Kaleckiego. Pobrano z http://kalecki.org/pl/p/d/raport-5
GUS. (2018). Wybrane zagadnienia rynku pracy. Warszawa: GUS. Pobrano z http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-zatrudnieni-wynagrodzenia-koszty-pracy/wybrane-zagadnienia-rynku-pracy-liczba-osob-z-minimalnym-wynagrodzeniem-samozatrudnieni-umowy-zlecenia-o-dzielo-dane-za-2016-rok,9,5.html
Jan Paweł II. (1991). Centesimus annus. Warszawa: Opoka. Pobrano z https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/centesimus_1.html
Kleer, J. (2016). Europa Środkowo-Wschodnia: peryferyjny i imitacyjny kapitalizm. Przyszłość, 3.
Kozarzewski, P., & Bałtowski, M. (2016). Change in Economic Policy Paradigm: Privatization and State Capture in Poland. CASE. Pobrano z http://www.case-research.eu/uploads/attach/2016-11-05/Change_in_Economic_Policy_Paradigm.pdf
Magda, I., Kiełczewska, A., & Brandt, N. (2018). The “Family 500+” child allowance and female labour supply in Poland. Warszawa: Instytut Badań Strukturalnych. Pobrano z http://ibs.org.pl/news/ile-kobiet-odeszlo-z-rynku-pracy-na-skutek-swiadczenia-500/
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. (2012). Strategia Sprawne Państwo. Warszawa: Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Pobrano z https://mac.gov.pl/files/wp-content/uploads/2011/12/SSP-20-12-2012.pdf
Ministerstwo Rozwoju. (2016). Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Warszawa: Ministerstwo Rozwoju.
NBP. (2018). Zasobność gospodarstw domowych w Polsce Raport z badania 2016 r. Warszawa: NBP. Pobrano z http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2018/ZGDwP_20180109.html
Nölke, A., Vliegenhart, A. (2009). Enlarging the Varieties of Captitalism: The Emergence of Dependent Market Economies in East Central Europe. World Politics, 61(4).
Novokmet, F., Piketty, T., Zucman, G. (2018). From Soviets to oligarchs: inequality and property in Russia 1905-2016. Journal of Economic Inequality.
Personnel Service. (2018). Barometr Imigracji Zarobkowej – I półrocze 2018. Warszawa: Personnel Service. Pobrano z http://personnelservice.pl/pl/biuro-prasowe/raporty
Piątkowski, M. (2018). Europe’s Growth Champion: Insights from the Economic Rise of Poland. Oxford: Oxford University Press.
Piketty, T. (2018). 2018, the year of Europe. Pobrano z http://piketty.blog.lemonde.fr/2018/01/16/2018-the-year-of-europe/
Podkamer, L. (2014). Porzućmy nadzieję na dogonienie Zachodu. Unia utrwali naszą peryferyjność. Dziennik Gazeta Prawna. Warszawa. Pobrano z http://forsal.pl/artykuly/793019,leon-podkaminer-unia-europejska-czyli-zwiazek-na-prawie-niemieckim.html
Poniatowski, G. (2017). Luka VAT mniejsza o połowę. Warszawa: CASE. Pobrano z http://www.case-research.eu/pl/luka-vat-mniejsza-o-polowe-100318
Próchniak, M., Rapacki, R., Gardawski, J., Czerniak, A., Horbaczewska, B., Karbowski, A., … Towalski, r. (2018). Emerging models of capitalism in Poland and CEE countries in comparison to Western European countries. Warsaw Forum of Economic Sociology, 7(2).
Rapacki, R., Czerniak, A. (2018). Emerging models of patchwork capitalism in Central and Eastern Europe: empirical results of subspace clustering.
Reiffeisen Research. (2017). CEE Banking Sector Report 2017. Vienna: Raiffeisen Bank International AG. Pobrano z https://www.rbinternational.com/eBusiness/services/resources/media/829189266947841370-829188968716049154-1248005137162522516-1-2-EN-8.pdf
Rokita, J., Starnawski, S. (2015). Plan budowy państwa. 20 idei na rzecz poprawy jakości rządzenia. Kraków: Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
Staniszkis, J. (2013). Podwójna peryferyjność Polski. Nowa Konfederacja. Pobrano z https://nowakonfederacja.pl/podwojna-peryferyjnosc-polski/
Szczypińska, A. (2018). Luka VAT w UE. Warszawa: Ministerstwo Finansów. Pobrano z https://www.mf.gov.pl/documents/764034/6280696/MF+WP+no+1-2018
Thaler, r. H., Sunstein, C. r. (2009). Nudge: Improving Decisions About Health, Wealth and Happiness. Penguin. Pobrano z http://www.amazon.co.uk/Nudge-Improving-Decisions-Health-Happiness/dp/0141040017
WEF. (2017). The Global Competitiveness Report 2017–2018. Zurich: World Economic Forum. Pobrano z http://www3.weforum.org/docs/GCR2017-2018/05FullReport/TheGlobalCompetitivenessReport2017–2018.pdf
World Bank. (2017). Lessons from Poland, insights for Poland: a sustainable and inclusive transition to high income status. Warsaw: World Bank.
39
Bibliografia
Polski Intytut Ekonomiczny
to polski publiczny thinktank gospodarczy, którego historia sięga 1928 r. Obszary badawcze Instytutu to przede wszystkim handel zagraniczny, uczenie maszynowe i sztuczna inteligencja oraz analizy strategiczne dotyczące kluczowych obszarów życia społecznego i publicznego Polski. Więcej o nas na: www.ibrkk.pl
ISBN 978-83-61284-64-2
Top Related