w tym ISSN 1689‑6343 Cena Szachy i wojsko · historia szachów w wojsku Rafał Przedmojski s. 19...

11
Nr 1 (65) 2017 P O L S K I Z W I A Z E K S Z A C H O W Y ( 1926 Oficjalne czasopismo Polskiego Związku Szachowego Cena 9,90 zł w tym 5% VAT ISSN 1689‑6343 Nakład 1500 egz. . . . C A Ł Y W K O L O R Z E 7 7 1 6 8 9 6 3 4 7 0 1 9 0 1 Wywiad z Janem-Krzysztofem Dudą Szkoła „Mata” „Cracovia” London Chess Classic R Prenumerata – najlepszy sposób kupienia „Mata”. Zobacz s. 31 PISZĄ I KOMENTUJĄ: HEBERLA, MIŚTA, PIORUN, PRZEDMOJSKI, TOMCZAK Czy Polacy obronią tytuł mistrzów NATO? Szachy i wojsko

Transcript of w tym ISSN 1689‑6343 Cena Szachy i wojsko · historia szachów w wojsku Rafał Przedmojski s. 19...

Nr 1 (65) 2017 P O

L S K I Z W I A Z E K

S Z

A

C

H

O

W

Y

(

1926

Ofi cjalne czasopismo Polskiego Związku Szachowego

Cena 9,90 zł w tym 5% VAT

ISSN 1689‑6343Nakład 1500 egz.

. . . C A Ł Y W K O L O R Z E7

71

68

96

34

70

19

01

Wywiad z Janem-Krzysztofem Dudą Szkoła „Mata” „Cracovia” London Chess ClassicR

Pre

nu

me

rata

– n

ajl

ep

sz

y s

po

b k

up

ien

ia „

Ma

ta”.

Zo

ba

cz

s.

31

P I S Z Ą I K O M E N T U J Ą : H E B E R L A , M I Ś T A , P I O R U N , P R Z E D M O J S K I , T O M C Z A K

Czy polacy obronią tytuł mistrzów nato?

Szachy i wojsko

II Mistrzostwa Polski Administracji Publicznejw obiektywie Marka Skrzypczaka

w ceremonii otwarcia udział wzięli m.in. (od lewej): Bogdan Ścibut – dyrektor generalny MoN, krzysztof Pajączek – grający prezes stowarzyszenia „solvitur ambulando” i dyrektor generalny gIF, andrzej dera – minister w kancelarii Prezydenta rP (również biorący udział w mistrzostwach) oraz dobrosław dowiat-urbański – szef służby Cywilnej. to piękne nawiązanie do szachowych tradycji II rzeczypospolitej

II MPaP zgromadziły na starcie liczne grono pracowników administracji rządowej i samorządowej, w tym kilkoro mistrzów i arcymistrzów

w turnieju szachów szybkich wygrał am. robert kuczyński, drugi był por. Mateusz sypień, a trzeci Paweł sygulski

wiceprezes Pzszach adam dzwonkowski wręczył puchar dla dariusza sycza za napisanie pracy magisterskiej na temat szachów. Nagrodę w imieniu nieobecnego ze względów zdrowotnych podporucznika odebrał płk tomasz Malinowski – przewodniczący Międzynarodowego wojskowego komitetu szachowego

arcymistrz Jacek gdański zawzięcie walczył o tytuł w turnieju blitza. wśród kibiców widoczni są m.in. członek zarządu Pzszach Łukasz turlej, minister andrzej dera, poseł tadeusz Cymański i prof. tadeusz wolsza (trzeci z prawej, w głębi)

zawodnicy rywalizowali o 24 komplety medali w kategoriach indywidualnych oraz o 6 pucharów w klasyfi kacji drużynowej. Na zdjęciu grupowym uczestnicy oraz organizatorzy

w kategorii kobiet zwyciężyła mf. Milena Magnucka przed Jagodą gołek i byłą dwukrotną medalistką olimpijską mm. grażyną szmacińską

W numerze

Szanowni Czytelnicy

Wydawca: Polski Związek Szachowy Adres: Al. Jerozolimskie 49

00−697 WarszawaISSN 1689−6343

Redaktor naczelny:mf. Paweł Dudziński([email protected])Stali współpracownicy:am.  Mateusz Bartel, mf.  Michał Bar‑tel, mm. Jacek Bielczyk, Adam Buko‑jemski, am.  Jan‑Krzysztof Duda, Adam Dzwonkowski, am.  Grzegorz Gajewski,

Piotr Kaim, am.  Michał Krasenkow, To‑masz Lissowski, am. Aleksander Miśta, mm.  Piotr Murdzia, am. Kacper Piorun, am.  Bartosz Soćko, am.  Monika Soć‑ko, mf. Maciej Sroczyński, am.  Dariusz Świercz, am. Jacek Tomczak, am. Rado‑sław Wojtaszek, am. Jolanta ZawadzkaInternet: www.pzszach.pl

Prenumerata i zakupy przez Internet: [email protected]Łamanie: jmszKorekta: Kinga DudzińskaDruk:

Gdzie można kupić mata?Salony sieci Empik na terenie całego kraju

Polski Związek Szachowy, Aleje Jerozolimskie 49, WarszawaBiuro czynne: poniedziałek – piątek, 9:00‑17:00

Krakowski Klub Szachistów, ul. Prądnicka 43, KrakówKlub czynny: poniedziałek – piątek od 16:30

BICIE W PRZELOCIEs. 4

ŚWIATs. 5 London Chess ClassicAdam Bukojemski, Malcolm Pein

POLSKAs. 6-7 Najlepsi szachiści wśród urzędnikówMichał Trybusz

s. 8-10 XXXV Międzynarodowy Memoriał Szachowy im. Ludwika ZamenhofaLeszek Zega, Bartłomiej Heberla

s. 13 „Cracovia”? Strzał w dziesiątkę!Aleksander Miśta, Paweł Dudziński

s. 26 WYWIAD: Ostrzę sobie zęby na kolejne lata!Jan-Krzysztof Duda

SZACHY I WOJSKOs. 14-19 Sukcesy i ciekawa historia szachów w wojskuRafał Przedmojski

s. 19 Wpływ szachów na dowódcę wojskowegoDariusz Sycz

PUBLICYSTYKAs. 10-11 Szachy polskie (alternatywne). Czy możliwy jest „reset” w teorii otwarć?Sławomir Strumiło

SZACHY W SZKOLEs. 20-21 Rekord frekwencji w Spodku!Ewa Brożek

s. 22-23 Niesamowity pionekPaweł Dudziński, Jacek Tomczak

s. 24 „Maty w szkole” – materiały dydaktyczneMaciej Sroczyński

JĘZYKOZNAWSTWOs. 27-30 Angielsko‑polski słownik szachowy, cz. 2Marcin Maciaga

SZKOŁA MATAs. 25 Rozwiązuj z mistrzami świata! Siła pionkaKacper Piorun

s. 32-33 Powrót królaJacek Tomczak

s. 34 Kombinacje z London Chess ClassicAdam Bukojemski

s. 38 Rozwiązania kombinacjiAdam Bukojemski

KRONIKA, KOMUNIKATY I KORESPONDENCJEs. 35-37

PLAKAT MATAs. 12 Bartłomiej HeberlaTomasz Jarocki

GALERIEs. 2 II Mistrzostwa Polski Administracji PublicznejMarek Skrzypczak

s. 39 Ogólnopolskie Mistrzostwa Szkół i Przedszkoli w KatowicachWalkusz Fotografia

D uże wrażenie wywarł na mnie skład Komitetu Honorowe-go II Mistrzostw Polski Administracji Publicznej. Galerię naj-ważniejszych osobistości, które wsparły tę szachową inicjaty-

wę, otwiera bowiem premier RP Beata Szydło. Widać, że szachy powoli wracają na należne im miejsce. A tylko kwestią czasu pozostaje większe i bardziej wymierne wsparcie szachistów ze strony władz centralnych.

W  poprzednim „Macie” tematami przewodnimi były: mecz o  mi-strzostwo świata oraz szachy i  językoznawstwo. Bieżący numer stoi pod znakiem uwypuklenia związków gry królewskiej z wojskowością. W końcu Polska może się chlubić aktualnymi mistrzami NATO! Okład-kowy artykuł z należną pieczołowitością opracował mistrz Rafał Przed-mojski.

W ostatnich tygodniach rozegrano kilka ważnych turniejów. Poza MPAP były to opisywane przez nas na kolejnych stronicach „Mata”: Ogólnopolskie Mistrzostwa Szkół i  Przedszkoli w  Katowicach, któ-re okazały się największą imprezą w historii polskich szachów, XXXV Międzynarodowy Memoriał im. Ludwika Zamenhofa w Białymstoku, gdzie rewelacyjny wynik uzyskał Bartłomiej Heberla (widzimy go na plakacie „Mata”), czy kolejna odsłona Międzynarodowego Festiwalu Szachowego „Cracovia”. W Krakowie wygrał nasz stały współpracow-nik Aleksander Miśta. Inny nasz korespondent, Adam Bukojemski, przysłał relację z London Chess Classic, wraz ze zbiorem kombinacji pochodzących z tychże zawodów.

Nieosobowym bohaterem tego „Mata” będzie jednak skromny pio-nek. Najmniejsza bierka okazuje od czasu do czasu swój potencjał, siejąc niesamowity zamęt na szachownicy. Stąd tytuł artykułu: „Nie-samowity pionek”, z którym powiązana jest rubryka mistrzów świata i „Maty w szkole”.

W dziale „Publicystyka” prof. Sławomir Strumiło prezentuje pomysł na pewną niewielką modyfikację zasad gry (chodzi o początkowe usta-wienie figur). Przy czym szachy Fischera wydają mu się zbyt radykalną transformacją startowego układu. Choć sam mógłbym zaliczyć siebie do grona szachowych konserwatystów, uważam, iż warto zainicjować dyskusję na ten temat. Tym bardziej, że być może w przyszłym roku, przy okazji Memoriału Zamenhofa, zorganizowany zostanie turniej „szachów polskich”, jak nazwał tę odmianę gry królewskiej prof. Stru-miło.

Zachęcam także do zapoznania się z krótkim wywiadem z młodym reprezentantem Polski Janem-Krzysztofem Dudą pt. „Ostrzę sobie zęby na kolejne lata”, jak również z analizą zwycięskiej partii Magnu-sa Carlsena z Siergiejem Karjakinem na MŚ w Nowym Jorku autorstwa arcymistrza Jacka Tomczaka.

Redaktor naczelny Paweł Dudziński

Okładka (od lewej): Mateusz Sypień, Kamil Cichy, Sławomir Kędzierski, Dariusz Sycz, Marcin Pietruszewski, Damian Graczyk i Rafał Przedmojski. Brak Sławomira Kraińskiego Carl Portman

Foto

ost

row

sCy

P O l S K a

6 Nr 1 (65) 2017

Michał Trybusz

F ormuła zawodów rozgry-wanych 9 i  10 grudnia zo-stała rozszerzona wzglę-

dem poprzedniej edycji. Wtedy to do rywalizacji przystąpili tylko pracownicy administracji rządo-wej. Tym razem w  zmaganiach

wzięli udział także pracownicy administracji samorządowej.

Organizatorem turnieju był Polski Związek Szachowy we współpracy z  Towarzystwem Edukacyjno-Sportowym „Solvi-tur Ambulando” oraz Stowarzy-szeniem Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.

Ministerstwo Sportu i Turystyki udzieliło finansowego wsparcia na rzecz organizacji mistrzostw. Patronat nad turniejem obję-ła Prezes Rady Ministrów Beata Szydło.

W skład Komitetu Honorowe-go weszli m.in.: Stanisław Kar-czewski – marszałek Senatu RP, Mateusz Morawiecki – wicepre-mier, minister rozwoju i  mini-ster finansów, Mariusz Błasz-czak – minister spraw wewnętrz-nych i administracji, Witold Bań-ka – minister sportu, jak również posłowie, senatorowie, ministro-wie, dyrektorzy generalni mini-sterstw i  urzędów, a  także inni przedstawiciele administracji oraz służb mundurowych.

Zawody rozegrane zostały w  siedzibie Ministerstwa Roz-woju. Uczestnicy rywalizowali o 24 komplety medali w katego-riach indywidualnych oraz 6 pu-charów w  zmaganiach zespoło-wych. Poza kategorią open przy-

najlepsi szachiści wśród urzędnikówPo raz drugi pracownicy administracji publicznej zmierzyli się w mistrzostwach Polski w szachach szybkich i błyskawicznych. Do rywalizacji przystąpiło blisko 200 uczestników.

ii MPaP w Szachach SzybkichWarszawa, 10 grudnia 2016 r., 7 rund, 102 ucz. 1. am. Robert Kuczyński Ministerstwo Skarbu Państwa 2469 6,0 2. Mateusz Sypień Ministerstwo Obrony Narodowej 2211 6,0 3. Paweł Sygulski Urząd Gminy w Czarnej 2249 6,0 4. mf. Aleksander Kraiński Urząd Miejski w Grudziądzu 2135 6,0 5. am. Jacek Gdański Centrala ZUS w Warszawie 2425 5,5 6. Marcin Pietruszewski Ministerstwo Obrony Narodowej 2060 5,5 7. mfk. Milena Magnucka Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego 1847 5,5 8. mf. Jacek Markiewicz Ministerstwo Środowiska 2300 5,5 9. Jagoda Gołek Urząd Miejski w Poznaniu 2013 5,510. Rafał Przedmojski Główny Inspektorat Farmaceutyczny 2354 5,0

ii MPaP w Szachach BłyskawicznychWarszawa, 9 grudnia 2016 r., 9 rund, 91 ucz. 1. am. Jacek Gdański Centrala ZUS w Warszawie 2424 8,0 2. Zbigniew Gałyga Urząd Miejski w Tychach 2149 7,0 3. mf. Tomasz Pacuszka Powiatowy Urząd Pracy w Grudziądzu 2219 7,0 4. am. Robert Kuczyński Ministerstwo Skarbu Państwa 2477 7,0 5. Rafał Przedmojski Główny Inspektorat Farmaceutyczny 2276 7,0 6. Krzysztof Ciemniak Urząd Celny w Bydgoszczy 2089 7,0 7. Mateusz Sypień Ministerstwo Obrony Narodowej 2188 6,5 8. Sławomir Kraiński Ministerstwo Obrony Narodowej 2118 6,5 9. Jagoda Gołek Urząd Miejski w Poznaniu 2122 6,010. Paweł Sygulski Urząd Gminy w Czarnej 2137 6,0

arcymistrz Jacek GdańskiZUS, mistrz Polski administracji publicznej w szachach błyskawicznych

Jestem bardzo zadowolony, bo złoty medal zawsze cieszy. To jest świetny turniej, znakomicie zorga‑

nizowany. Można powiedzieć, że to tylko mistrzostwa administra‑cji, ale to aż mistrzostwa Polski.

Ministerstwo Obrony Narodowejdrużynowy mistrz Polski administracji publicznej w szachach szybkich i błyskawicznych

ppłk Sławomir Kędzierskikapitan drużyny wPReprezentacja Wojska Polskiego zdominowała drużynową kla‑syfikację MPAP 2016 zarówno w  szachach błyskawicznych, jak i szybkich, zdobywając cztery złote puchary. Zwraca uwagę fakt, że 5 z 6 tzw. zawodników punktujących to aktualni drużynowi mistrzowie NATO. Doświadczenie zebrane podczas silnie obsadzonych oraz

świetnie zorganizowanych MPAP niewątpliwie przyda nam się w  Budapeszcie w  walce o  obro‑nę tytułu. Na wyróżnienie wśród żołnierzy zasługuje por. Mateusz Sypień, który zdobył srebrny me‑dal indywidualnie w  szachach szybkich. Cieszy także przyznanie przez PZSzach pucharu oraz na‑grody finansowej ppor. Dariuszo‑wi Syczowi za napisanie pracy ma‑gisterskiej o tematyce szachowej.

Mar

ek s

krzy

PCza

k

Mar

ek s

krzy

PCza

k

P O l S K a

7Nr 1 (65) 2017

znano także tytuły dla amatorów, którzy posiadali w dniu przepro-wadzenia zawodów ranking nie-przekraczający 1600 punktów Elo lub 1600 rankingu krajowe-go (w przypadku braku rankingu FIDE). Pierwszy dzień upłynął na zmaganiach w  szachach bły-skawicznych. Drugiego dnia ry-walizowano o  mistrzostwo Pol-ski w szachach błyskawicznych.

– Szachy to piękna, królew-ska gra, która ma bardzo dużo wspólnego z  administracją. Przede wszystkim i  w  admini-stracji, i w szachach trzeba dużo myśleć. Sądzę, że dlatego właśnie cieszy się ona tak dużą popular-nością wśród pracowników ad-ministracji publicznej – powie-dział Dobrosław Dowiat-Urbań-ski, szef Służby Cywilnej, w roz-mowie z reporterami PZSzach.

Wśród zawodników obserwo-wać mogliśmy m.in. Tadeusza Cymańskiego – posła na Sejm RP, Andrzeja Mioduszewskiego – senatora RP i Andrzeja Derę – ministra w Kancelarii Prezyden-ta RP.

arcymistrzowie na medalW najbardziej prestiżowej ka-

tegorii open, w szachach błyska-wicznych zwyciężył arcymistrz Jacek Gdański (Zakład Ubezpie-

czeń Społecznych), a w szachach szybkich arcymistrz Robert Ku-czyński (Ministerstwo Skarbu Państwa). W kategorii kobiet za-wody zakończyły się wygraną Ja-gody Gołek z  Urzędu Miejskie-go w  Poznaniu (szachy błyska-wiczne) oraz Mileny Magnuc-kiej z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego (szachy szybkie).

Dodatkowo prezes Polskiej Izby Informatyki i  Telekomuni-kacji przygotował puchary dla najlepszych pracowników admi-nistracji publicznej w  kategorii „Informatyka i  telekomunika-cja”. W szachach błyskawicznych nagroda trafiła do Piotra Cubały (NIK), a w szachach szybkich na-grodzony został Adam Adamski (MON).

Mistrzostwa zakończyły się dużym sukcesem organizacyj-nym i  medialnym. Informacje o wydarzeniu znaleźć można było m.in. w  programach TVP War-szawa, na antenie RMF FM czy na portalach organizacji samo-rządów terytorialnych. Wszelkie doniesienia na ten temat znajdu-ją się na oficjalnej stronie turnie-ju: www.mpap.pzszach.pl.

Już teraz zapraszamy na ko-lejną edycję, która zaplanowana jest na 8-9 grudnia 2017 roku.

arcymistrz Robert KuczyńskiMinisterstwo Skarbu Państwa, mistrz Polski administracji publicznej w szachach szybkich

O  wyrównanym poziomie świad‑czy fakt, że czterech zawodni‑ków miało tyle samo punktów i  dopiero dodatkowa punktacja

zadecydowała o  końcowej kla‑syfikacji.  Cieszę się, że to mi się poszczęściło i zostałem mistrzem Polski.

Jagoda GołekUrząd Miejski w  Poznaniu, mistrzyni Polski administracji publicznej w szachach błyskawicznych

Myślę, że to bardzo dobra inicja‑tywa. To wyjątkowe mistrzostwa, bo rzadko spotyka się tyle osób z róż‑

nych środowisk, co stanowi do‑skonałą okazję do integracji pra‑cowników administracji rządowej i samorządowej.

Milena MagnuckaUrząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, mistrzyni Pol-ski administracji publicznej w szachach szybkich

Jako juniorka dużo grałam w  róż‑nych turniejach szachowych, repre‑zentowałam swoje województwo i kraj. Obecnie gram sporadycznie.

Szachy bardzo rozwijają kreatyw‑ność, a także logiczne myślenie. To przydaje się w pracy w administra‑cji rządowej czy samorządowej.

Mar

ek s

krzy

PCza

kM

arek

skr

zyPC

zak

Mar

ek s

krzy

PCza

k

s z a c h y i w o j s k o

14 Nr 1 (65) 2017

Rafał Przedmojski

F akt, że szachy są obecnie całkiem popularne w  Si-łach Zbrojnych RP, widać

było po wynikach II Mistrzostw Polski Administracji Publicznej rozegranych w grudniu w War-szawie. Zawodnicy Minister-stwa Obrony Narodowej zdo-byli tytuł drużynowego mistrza Polski w  szachach szybkich i  błyskawicznych, a  porucznik Mateusz Sypień z  21. Brygady Strzelców Podhalańskich wy-walczył tytuł wicemistrza Pol-ski w  szachach szybkich. War-to zauważyć, że poziom sporto-wy mistrzostw był wysoki: gra-li m.in. arcymistrzowie Robert Kuczyński (mistrz Polski w sza-chach szybkich) i  Jacek Gdań-ski (mistrz Polski w blitzu) oraz wielu innych mistrzów.

Wcześniej, w  sierpniu, repre-zentacja Sił Zbrojnych RP zajęła I miejsce w XXVII Drużynowych

i Indywidualnych Mistrzostwach NATO w  Szachach w  Akademii Obrony Zjednoczonego Króle-stwa Wielkiej Brytanii i  Irlandii Północnej w  Shrivenham. Pola-cy zdobyli drużynowe złoto po raz pierwszy w historii zawodów (liczył się wynik pierwszej czwór-ki zawodników: 20,5 punktu z 28 możliwych do zdobycia). Wywal-czyli także brązowy medal in-dywidualnie oraz srebro w  tur-nieju szachów błyskawicznych. W  mistrzostwach wzięło udział 98 zawodników z 19-stu drużyn, w  tym 16-stu narodowych. Dru-gie miejsce zajęła armia niemiec-ka, trzecie Siły Zbrojne Danii. In-dywidualnie zwyciężył Duńczyk, mistrz FIDE Finn Pedersen (Elo 2249; 6,5 pkt. z  7 partii), które-mu udało się także triumfować w blitzu (7 pkt. z 9 partii), drugi był Niemiec, mistrz FIDE Mark Helbig (2311, 6 pkt.). Szczegółowe wyniki są dostępne na stronie: www.natochess.com.

Zwycięska drużyna otrzy-mała przechodnią ośmiokilo-wą rzeźbę przedstawiającą kró-la Kanuta II Wielkiego. Warto przypomnieć, iż był to sławny król Danii oraz Anglii i Norwe-gii z  polskimi korzeniami. Hi-storycy przypuszczają, że był wnukiem Mieszka I  i  Dobra-wy. Jego matką była ich córka Świętosława, siostra Bolesława Chrobrego. Jej synami z  mał-żeństwa z  królem Danii i  Nor-wegii Swenem Widłobrodym byli 2 duńscy królowie: Harald II Svensson i Kanut II Wielki.

Złoto zostało wywalczone do-piero w ostatniej rundzie. Jej bo-haterami byli grający z Niemca-mi kpr. pchor. Marcin Pietru-szewski z  Wojskowej Akademii Technicznej, który białymi poko-nał Ulricha Bohna (2159; 4,5 pkt.) oraz ppor. Dariusz Sycz z  Cen-trum Szkolenia Wojsk Inżynie-ryjnych i  Chemicznych, który czarnymi zdobył remis gwaran-

tujący złoto Polakom w pojedyn-ku z  Hansem Christophem An-dersenem (2214; 5 pkt.). Oto naj-ważniejsza partia ostatniej run-dy z komentarzami zwycięzcy:

komentuje kpr. pchor. Marcin Pietruszewski

Marcin Pietruszewski (2163) Ulrich Bohn (2146)

Mistrzostwa NATO w Shrivenham, 7 runda, B06

1.e4 g6 2.d4 Fg7 3.Hc3 d6 4.f4 a6 5.Hf3 b5 6.Fd3 Hd7 7.e5 c5Jeden z najostrzejszych warian-tów. Można grać w pozycyjnym stylu 7...Fb7 8.De2 e6 (8...c5 9.Hg5 z  dużą przewagą, R. Ho-whannisjan – A. Minasjan, 2012) 9.a4 b4 10.He4 F×e4 11.F×e4 d5 12.Fd3, Z. Nagy – L. Kolus, 2002.8.Fe4 Tb8 9.O-O c×d4Myślę, że lepsze jest 9...b4 10.Ha4 Dc7 11.d×c5 H×c5 12.H×c5 D×c5+ 13.Dd4 D×d4+ 14.H×d4 Fd7 15.Hf3, C. Balogh – O. Almeida, Quintana 2010. I  białe nie mają tak silnej inicjatywy, jak w  par-tii, ale mój przeciwnik także był w bojowym nastroju. Gorsze jest 9...Hh6 10.e×d6 e×d6 11.f5 z  ata-kiem.10.D×d4 b4 11.He2

W 2016 roku wojskowi szachiści odnieśli kilka cennych sukcesów, a jednocześnie dzięki współczesnym badaniom i książkom fanów szachów coraz lepiej poznajemy fascynujące historie związane z wojskiem i królewską grą.

Polscy mistrzowie Nato. od lewej: płk tomasz Malinowski (kierownik drużyny i przewodniczący IMCC), por. Mateusz sypień, ppor. dariusz sycz, sierż. pchor. damian graczyk, rafał Przedmojski, st. sierż. sławomir kraiński, st. szer. pchor. kamil Cichy, ppłk sławomir kędzierski (kapitan drużyny) i kpr. pchor. Marcin Pietruszewski. shrivenham, 2016 r.

Carl

Po

rtM

aN

s z a c h y i w o j s k o

15Nr 1 (65) 2017

Obiektywnie lepsze było 11.Ha4, ale obawiałem się 11...Da5 i mu-siałbym grać 12.b3, co wygląda-łoby trochę niebezpiecznie po 12...Hgf6.11...Hh6Pozwala białym na rozwinięcie inicjatywy. Czarne powinny za-grać 11...Dc7 12.Fe3 Fb7 13.Da7 Hh6 14.F×b7 T×b7 15.D×a6 Hf5 z małą przewagą białych i prak-tycznymi problemami w  pozy-cji z powodu presji na skrzydle hetmańskim. Możliwe było też 11...Hc5 12.Fc6+ Fd7 13.F×d7+ D×d7 14.Td1 z  małą przewagą białych.

12.Da7!NZgodnie z  moją bazą danych jest to nowinka, chociaż sama idea jest znana z partii A. Kova-čević – T. Hillarp Persson, Bu-dwa 2009. Takie posunięcie jest trudne do zneutralizowania, ponieważ hetmańskie skrzy-dło czarnych jest sparaliżowane i grozi manewr He2-d4-c6.12...O-O 13.Td1!?Dokładniejsze było zagranie najpierw 13.h3, ale posunięcie w  partii jest bardziej jadowite i  czarne mają praktyczny pro-blem ze znalezieniem dobrej odpowiedzi.13...Te8?Nie jestem zdziwiony tym błę-dem, gdyż jedyną szansą na kontrgrę było paradoksalne 13...d×e5 14.H×e5 F×e5 15.f×e5 Hg4 16.D×b8 (16.e6 f×e6 17.h3 Hgf6 18.Ff3 e5 19.Fh6 Te8 z  szansami) 16...H×b8 17.T×d8 T×d8 18.Ff4 h6 i  białe muszą się wykazać, żeby udowodnić swoją przewagę.14.h3?!Mała niedokładność. Lepsze było 14.Fe3 Hg4 15.Fd4 z dużą przewagą białych.

14...Tb5?!Ten ruch pokazuje, że czarne nie mają pomysłu, co grać. Lep-sze było wybranie jednej z nastę-pujących możliwości: 14...Db6+ 15.Fe3 Hc5 16.D×b6 T×b6 17.Fd5 lub 14...Fb7 15.F×b7 Dc7 16.D×a6 T×b7 17.e×d6 e×d6 18.Hed4 Hc5, w  obu przypad-kach z przewagą białych.15.Fe3 Ta5?To nie może być dobra pozy-cja dla czarnej wieży... Nale-żało grać 15...Hf5 16.F×f5 g×f5 17.Hed4 Tb7 18.D×a6 z  dużą przewagą białych.16.Hed4Białe mają wygraną pozycję.16...Db6 17.Hb3Teraz białe muszą wziąć ja-kość gońcem, co jest gorsze, niż wzięcie skoczkiem. Lepsze było 17.D×b6 H×b6 18.Hb3 Hc4 19.H×a5 z wygraną pozycją.17...D×a7 18.F×a7 Tb5

19.Fc6!Dokładne posunięcie. Białe mu-szą grać precyzyjnie, żeby para gońców czarnych nie stworzyła remisowych szans. Słabsze było 19.Hbd4 Tb7 20.F×b7 F×b7 21.He2 z przewagą białych.

19...Tb7 20.F×b7 F×b7 21.a3 b×a3 22.T×a3 Hf5 23.Hbd4 Hg3 24.Rh2! Hh5 25.He2 h6

26.g4!Białe łapią jeszcze w  sidła skoczka.26…H×f4 27.H×f4 H×e5 28.Hd2 Hc6 29.Ff2 F×b2 30.Tb3 Fe5 31.T×b7 F×f4+ 32.Fg3 Fg5 33.He4 Fe3 34.Te1 Fd4 35.H×d6 Td8 36.Tc7 e×d6 37.T×c6 d5 38.T×a6 Rg7 39.Td6 Tc8 40.Te2 1–0.

Tym sposobem Niemcy – zwycięzcy dwudziestu jeden (!) mistrzostw NATO – ustąpili Po-lakom (w ubiegłych latach zwy-ciężali także: Norwedzy 1994, Holendrzy 1995-96 oraz Turcy 2008 i 2011).

Reprezentacja WP grała w wy-równanym składzie, w  którym wszyscy przyczynili się do koń-cowego sukcesu. Skład i  wyniki drużyny: pchor. Kamil Cichy (Elo 2001; drużyna NATO; 31. miejsce indywidualnie; wynik 4 punkty), sierż. pchor. Damian Graczyk (2132; 22. miejsce indywidualnie; srebrny medal w blitzu; 4,5 punk-

tu), ppłk Sławomir Kędzierski (2034; drużyna NATO; 21.  miej-sce indywidualnie; 4,5 punk-tu), st. sierż. Sławomir Kraiński (2113; 8.  miejsce indywidualnie; 5 punktów), kpr.  pchor. Mar-cin Pietruszewski (2163; 11. miej-sce indywidualnie; 5 punktów) Rafał Przedmojski (2343; brą-zowy medal indywidualnie; 5,5  punktu), ppor. Dariusz Sycz (2143; 5.  miejsce indywidualnie; 5 punktów), por. Mateusz Sypień (2251; 6.  miejsce indywidualnie; 5 punktów).

Ważna dla końcowego suk-cesu polskiej drużyny była obec-ność przedstawiciela Wojsko-wego Stowarzyszenia „Sport--Turystyka-Obronność”, arcy-mistrzyni Agnieszki Brustman, pretendentki do tytułu mistrzy-ni świata w  latach 80., obec-nie znanej arbiter międzynaro-dowej, która zapewniła repre-zentacji wsparcie analityczne. Agnieszka sędziowała również blitza na zakończenie imprezy.

Zawody były znakomicie zor-ganizowane, m.in przy współ-udziale Brytyjskiej Federacji Szachowej. Sale szkoły wojsko-wej w  Shrivenham, m.in. mes-sa oficerska w Roberts Hall (ge-nerał Frederick Roberts był jed-nym z  najlepszych brytyjskich dowódców ery królowej Wikto-rii) świetnie pasowały do klima-tu szlachetnej rywalizacji w so-juszu NATO. Panowała bardzo brytyjska atmosfera – szacunku dla tradycji.

Wśród zaproszonych gości znalazło się wielu kawalerów

widok na salę gry podczas zwycięskich dla Polaków Mistrzostw Nato

Carl

Po

rtM

aN

s z a c h y i w o j s k o

16 Nr 1 (65) 2017

Orderu Imperium Brytyjskiego (OBE), m.in. arcymistrz, arbiter, działacz i  dziennikarz szachowy w jednej osobie – OBE Raymond Keene oraz dyrektor generalny Angielskiej Federacji Szachowej OBE Mike Truran. Autorem zdjęć z imprezy był fotograf szachowy Carl Portman. Jedną z  atrakcji był wspólny wyjazd ekip narodo-wych do rezydencji królewskiej – Zamku Windsor. 8 pierwszych szachownic transmitowano on-line w  serwisie www.chess24.com. Podsumowanie imprezy stano-wiła uroczysta kolacja przy świe-cach w  Roberts Hall, na której odmówiono modlitwę, uhono-rowano zwycięzców i oczywiście uczczono toastem z madery bry-tyjską królową.

czyli w  nich m.in. arcymistrzo-wie Simen Agdestein z Norwegii (który był trenerem i  menadże-rem aktualnego mistrza świata i  lidera listy rankingowej FIDE Magnusa Carlsena), Harmen Jonkman z  Holandii, Fabian Döttling, Jan Gustafsson, Kar-sten Müller z  Niemiec, Kıvanç Haznedaroğlu z Turcji oraz wie-lu mistrzów międzynarodowych grających zawodowo w  szachy. Także w armiach nowych człon-ków NATO grają prawdziwi za-wodowcy. Przykładowo Indy-widualne Mistrzostwa NATO w  2015  r. w  Holandii wygrał ar-cymistrz Aleksandr Volodin. Do-dajmy, że na Olimpiadzie Sza-chowej w  Baku we wrześniu 2016  r. arcymistrz ten liderował

Indywidualnie nasi reprezen-tanci mogą poszczycić się w sza-chach klasycznych 3 srebrnymi medalami (Rafał Przedmojski, Haga 2004; sierż. pchor. Mate-usz Sypień, Hammelburg 2009; sierż. pchor. Dariusz Sycz, Que-bec 2014), a  także 4 brązowymi (kpt. Saturnin Skindzier, Ho-velte 2003; Rafał Przedmojski, Kołobrzeg 2005; por. Mateusz Sypień, Brest 2012; Rafał Przed-mojski, Shrivenham 2016).

Polacy także wielokrotnie sta-wali na podium w szachach bły-skawicznych, zdobywając 1 zło-ty (Adam Karbowiak, Kołobrzeg 2005), 4 srebrne (por. Piotr Bie-luszewski, Koge 2010; Adam Karbowiak, Brest 2012; st. sierż. Sławomir Kraiński, Warszawa

Sukces od kuchniZa opisanymi osiągnięciami

kryje się długoletnia praca wie-lu ludzi, umożliwiająca powo-łanie i wyjazd reprezentacji, fi-nansowanie, załatwienie wie-lu formalności i  dopracowanie szczegółów, które mają potem kluczowy wpływ na wynik dru-żyny. Jak powiedział kierownik polskiej ekipy i przewodniczący IMCC płk Tomasz Malinowski na uroczystym zakończeniu za-wodów w Roberts Hall: „Czeka-łem na tę chwilę 14 lat!”.

Podstawą wyboru repre-zentacji SZ RP na mistrzo-stwa NATO są organizowane od 2003 r. mistrzostwa Wojska Polskiego. Bierze w nich udział do 100 zawodników. Ostatnie mistrzostwa (Kościelisko 8-14 maja 2016  r.) wygrał por. Ma-teusz Sypień (4-krotny mistrz Wojska Polskiego, 21. Bryga-da Strzelców Podhalańskich) przed kpr. pchor. Marcinem Pietruszewskim (WAT) i  sierż. pchor. Damianem Graczy-kiem (Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych).

Były one organizowane, w ra-mach zadania zleconego przez MON, przez wspomniane Woj-skowe Stowarzyszenie „Sport--Turystyka-Obronność”. Jego prezesowi Stanisławowi Jano-wiczowi, wiceprezesowi Jerze-mu Kuflowi oraz członkowi za-rządu Andrzejowi Zubelewi-czowi należą się szczególne po-dziękowania za ich wieloletnie starania, by reprezentanci WP mogli wygrywać.

Również rok 2015 był uda-ny dla wojskowych szachistów, gdyż student WAT Marcin Pie-truszewski zdobył tytuł mistrza Polski służb mundurowych w Pokrzywnej, a reprezentujący Departament Polityki Zbroje-niowej MON Rafał Przedmojski wywalczył tytuł mistrza Polski w I Mistrzostwach Polski Admi-nistracji Rządowej w  Szachach Szybkich w Warszawie (17 paź-dziernika 2015  r., pod patrona-tem szefa Służby Cywilnej) oraz tytuł mistrza Polski Rady Przy-jaciół Szachów (Ossa, 6-7 listo-pada 2015 r.).

Szachy i wojskoWarto przypomnieć kilka

ciekawostek związanych z woj-skiem i  królewską grą. Szachy pochodzą najprawdopodobniej z  Indii, a  stamtąd przedostały się do Persji (z  tego języka po-chodzi najwięcej szachowych zasad i terminów). Były grą elit, wojowników i  duchowieństwa, odzwierciedlając prowadzenie

Żołnierze grają w szachy w świetlicy Batalionu strzelców Podhalańskich, szkocja 1941 r.

Szac

hy

wo

jen

ne

1939

-194

5; IP

Ms

w lo

Nd

yNIe

Historia szachów w NaTOSzachy w  NATO są koordy-

nowane przez Międzynarodo-wy Wojskowy Komitet Szacho-wy (IMCC, International Mili-tary Chess Committee, strona: www.natochess.com). Jego wielo-letnim przewodniczącym był ho-lenderski generał brygady Hen-drik Steffers, prywatnie fan sza-chów, grający z  siłą kandydata na mistrza. Od roku 1978 grano tzw. turnieje NATO, a od 1989 r. organizuje się oficjalne mistrzo-stwa NATO. Ich gospodarzami są kolejne państwa sojuszu.

Mistrzostwa mają czasami bardzo silną obsadę. Uczestni-

reprezentacji narodowej Estonii. O skali prestiżu i chęci zdobycia pierwszego miejsca drużynowo niech świadczy czasowe wciele-nie do Bundeswehry pierwszej niemieckiej szachownicy kobie-cej na olimpiadach szachowych, arcymistrzyni Elisabeth Pähtz, która grała w  mistrzostwach NATO w latach 2006-2007.

Polska dwukrotnie gościła im-prezę: w  Kołobrzegu w  2005  r. oraz w Warszawie w 2013 r. Re-prezentacja SZ RP bierze udział w  mistrzostwach NATO nie-przerwanie od 2002  r. Druży-nowo Polacy zdobyli 1 złoty, 9 srebrnych i  3 brązowe medale.

2013; sierż. pchor. Damian Gra-czyk, Shrivenham 2016) i  4 brą-zowe medale (Adam Karbowiak, Warszawa 2013; st. szer. Daniel Michalski, Quebec 2014; por. Piotr Bieluszewski, Kołobrzeg 2005 oraz Amsterdam 2015). Te wyniki przekładają się na zna-czenie Polski w działalności ww. komitetu IMCC. W 2011 r. gene-rał Steffers przekazał przewod-nictwo w  pracach komitetu Po-lakom. Oficerowie Sił Zbrojnych RP płk Tomasz Malinowski oraz ppłk Sławomir Kędzierski pełnią kluczowe funkcje we władzach tego gremium, tj. przewodni-czącego i sekretarza.

s z a c h y i w o j s k o

17Nr 1 (65) 2017

bitwy. Z  tego powodu zasady gry ulegały zmianie. Np. w śre-dniowieczu królowa (w  innych kulturach wezyr lub hetman) była najsłabszą figurą, mogą-cą się ruszać po skosie, dopie-ro po ruchu króla, a  pionki za-mieniały się w królową. Po upo-wszechnieniu broni palnej gra w  szachy uległa znacznej prze-mianie (zmieniona została rola damy-hetmana, wprowadzono roszadę oraz bicie w  przelocie) i dlatego przetrwała do naszych czasów. Wg niektórych źródeł w szachy grał już król Bolesław Chrobry i  Rycheza Lotaryń-ska, żona Mieszka II Lamber-ta. W Polsce zachował się jeden z niewielu kompletów szachów z  okresu średniowiecza – sza-chy sandomierskie.

Wielbicielami królewskiej gry byli najwybitniejsi dowód-cy, np. cesarz Francuzów Na-poleon Bonaparte. Przykładem (do niedawna mało znanym), jak bardzo szachowe umiejęt-ności przydają się wojsku, są kryptolodzy, którzy łamali szy-fry. To właśnie szachiści, fak-tycznie będący wręcz zawodow-cami, tworzyli ośrodki kryptolo-giczne w kilku armiach świata.

Brytyjska drużyna narodowa opuściła rozgrywaną we wrze-śniu 1939  r. Olimpiadę Szacho-wą w  Buenos Aires (wygrali ją Niemcy, drugie miejsce zaję-ła Polska) i  nie uczestniczyła w  finale A, gdyż aż 3 jej człon-

ków było kryptologami. Później pracowali w  ośrodku w  Blet-chley Park. Byli to mistrzowie międzynarodowi: Conel Hugh O’Donel Alexander, Harry Go-

lombek i  Stuart Milner-Barry. Wszyscy byli szachowymi pro-fesjonalistami. Alexander osią-gnął remisowy wynik w  1946  r. w  meczu radiowym z  ZSRR

z  przyszłym wieloletnim mi-strzem świata Michaiłem Bo-twinnikiem 1:1 (mecz składał się z  dwóch partii), Milner-Barry jest twórcą granych do tej pory wariantów znanych otwarć sza-chowych, np. w obronie Nimzo-witscha i w obronie francuskiej. Warto dodać, że Milner-Barry był wieloletnim wiceprzewod-niczącym Brytyjskiej Federacji Szachowej, a Golombek sędzio-wał m.in. Turniej Pretendentów w  1959  r. oraz mecz o  mistrzo-stwo świata pomiędzy Micha-iłem Botwinnikiem i  Tigranem Petrosjanem w 1963 r.

Również ich szef Alan Turing – angielski matematyk, krypto-log i  twórca nauk informatycz-nych, był zafascynowany tą grą i skonstruował w 1948 r. pierw-szy grający algorytm szachowy. W czasie II wojny światowej US Navy wykorzystywała umiejęt-ności matematyczne najsilniej-szego amerykańskiego arcymi-strza Reubena Fine’a (według retrospektywnych obliczeń był to najsilniejszy rankingowo szachista świata w  latach 1940-1941) m.in. do zwalczania U-Bo-otów. Pasjonatem szachów był także polski kryptolog, który ła-mał niemieckie szyfry Enigmy – Marian Rejewski. Ku jego pa-mięci odbywa się międzyszkol-

Prezydent rP na uchodźstwie władysław raczkiewicz gra w szachy z polskim uczniem szkoły wojskowej w wielkiej Brytanii, ok. 1943 r.

Szac

hy

wo

jen

ne

1939

-194

5; IP

Ms

w lo

Nd

yNIe

kazimierz glabisz (drugi od prawej) z reprezentacją szachową węgier przed grobem Nieznanego Żołnierza, podczas olimpiady szachowej w warszawie w 1935 r.

Szac

hy

wo

jen

ne

1939

-194

5. w

ar c

heS

S; N

aC

s z a c h y i w o j s k o

18 Nr 1 (65) 2017

ny turniej w  Łochowie (region pochodzenia tego wybitnego matematyka).

Szachy i wojskowi ii Rzeczypospolitej

Tradycje królewskiej gry w  Wojsku Polskim są bogate. Poznaliśmy je szerzej stosunko-wo niedawno dzięki fundamen-talnym pracom profesora Tade-usza Wolszy (Arcymistrzowie, mi­strzowie, amatorzy... Słownik bio­graficzny szachistów polskich, t. 1-5, Warszawa 1995-2007), a  tak-że Pawła Dudzińskiego (Szachy wojenne 1939­1945, Ostrów Wiel-kopolski 2013) i  Stefana Gawli-kowskiego (Arcymistrzowie. Złota era polskich szachów, Warszawa 2016).

Zapalonym i  silnym sza-chistą był marszałek Józef Pił-sudski. Grał już w  gimnazjum w  Wilnie. Jego brat Bronisław (później zesłany na Sachalin za udział w  zamachu na cara Aleksandra III, jego potomko-wie mieszkają w Japonii) zano-tował w pamiętniku pod datą 1 marca 1882  r.: „Do 12 graliśmy z  Ziukiem (pseudonim mar-szałka) w szachy”. Na dokładkę obaj partnerzy zerwali się z lek-cji... Józef Piłsudski grał także na zesłaniu, m.in. z działaczem socjalistycznym Stanisławem Landym. Partnerem szacho-wym marszałka był jego najbliż-szy legionowy towarzysz broni generał Kazimierz Sosnkowski. W trakcie uwięzienia po kryzy-sie przysięgowym w Magdebur-gu rozegrali oni ponad 250 par-

tii! Statystykę prowadził Sosn-kowski – w  formie kresek na piecu stołowego pokoju. Wy-nik był mniej więcej remiso-wy (dwie wygrane na plus dla Sosnkowskiego).

Nic dziwnego, że marszałek patronował Olimpiadzie Sza-chowej w  Warszawie w  1935  r., a  także, podobnie jak wielu in-nych oficerów WP, fundował nagrody w  turniejach zawo-dowców. Najbardziej znana jest nagroda za piękność w  II  Mi-strzostwach Polski w  1927  r. w  wysokości 2000 zł (obecnie równowartość około 60 tys. zł). Oficerem, który bezpośred-nio wspierał organizację olim-piady i  inne inicjatywy szacho-we,  był  bliski współpracownik marszałka, gen. broni Leon Ber-becki.

Warto tu przytoczyć wypo-wiedź generała Sosnkowskie-go na temat gry królewskiej: „Szachy mają pewne podobień-stwo z  wojną przez terminolo-gię, względnie manewr, różnią się natomiast bardzo istotnie pracą dowódcy. Obaj szachiści działają z  dokładną znajomo-ścią sytuacji, podczas gdy przed wodzem zakryta jest strona nie-przyjaciela. Poza tym szachista operuje bezdusznymi figurami, gdy tymczasem wódz ma żoł-nierzy o różnej wartości moral-nej”.

Szachy były popierane tak-że przez szereg wybitnych oso-bistości II Rzeczypospolitej, np. Władysława Raczkiewicza – ministra spraw wewnętrz-

nych w  czterech rządach II RP (w latach 1921, 1925–1926 i 1935–1936), a  potem prezydenta RP na uchodźstwie, Władysława Sikorskiego – premiera RP w la-tach 1922-1923, a w czasie II woj-ny światowej Naczelnego Wo-dza Polskich Sił Zbrojnych, jak również przez MSZ, które fi-nansowało wyjazdy reprezen-tacji. O roli, jaką odgrywały sza-chy w  polityce i  dyplomacji II RP, najdobitniej świadczy fakt, iż władze PZSzach przekona-ły polskich graczy żydowskiego pochodzenia, m.in. Najdorfa, do wyjazdu na Olimpiadę Sza-chową (nieoficjalną) w  Mona-chium w  1936  r., którą, z  oczy-wistych względów, większość graczy wyznania mojżeszowe-go bojkotowała.

Liczbowo przedstawiało się to tak, że połowę składu władz Polskiego Związku Szachowe-go w  1939  r. stanowili wyso-cy oficerowie i  żołnierze WP: generał Kazimierz Sosnkow-ski (wówczas generał broni, a  po śmierci generała Sikor-skiego w  czasie II wojny świa-towej – Wódz Naczelny), gene-rał Sergiusz Zahorski, pułkow-nik Kazimierz Glabisz (oficer do zleceń Naczelnego Wodza, później generał brygady), puł-kownik dyplomowany sape-rów dr Marian Steifer (kapitan sportowy związku), pułkownik lekarz Bronisław Nakoniecz-nikow-Klukowski (m.in. wo-jewoda warszawski i  wicemi-nister spraw wewnętrznych, prezes PZSzach w  latach 1935-

wódz Naczelny Polskich sił zbrojnych gen. kazimierz sosnkowski, niegdyś stały partner do gry marszałka Józefa Piłsudskiego, wizytuje szkołę Młodych ochotniczek. Bliski wschód, 1943 r.

Szac

hy

wo

jen

ne

1939

-194

5; IP

Ms

w lo

Nd

yNIe

1938), kapitan Henryk Gruber (prezes PKO, legionista), ochot-nik w wojnie 1920 r. Józef Rogo-ziński (dyrektor w  NIK, prezes PZSzach w  latach 1929-1935). W  zarządzie PZSzach zasiadał także brat marszałka – Kazi-mierz Piłsudski, członek hono-rowy PZSzach.

Fascynująca historia „Muszkieterów” i nie tylko

Warto na koniec wspomnieć o  do niedawna zupełnie zapo-mnianej historii, która jest co najmniej tak interesująca, jak udział zawodników angielskich w  pracach kryptologicznych. Dotyczy ona udziału polskich szachistów w  najważniejszej polskiej organizacji wywiadow-czej II wojny światowej noszą-cej nazwę „Muszkieterzy”.

Założył ją inżynier i  wyna-lazca Stefan Witkowski (1903-1942). Organizacja ta została po-wołana do życia w październiku lub listopadzie 1939  r. w  War-szawie, kiedy jej twórca zaprzy-siągł pierwszych 48 członków. Miała bardzo sprawną struktu-rę organizacyjną, która przeka-zywała informacje wywiadow-cze bezpośrednio wywiadowi brytyjskiemu. Sam Witkowski podejmował działania o  bar-dzo politycznym charakterze, m.in. w  październiku 1941  r. spotkał się w  Krakowie z  mar-szałkiem Edwardem Śmigłym--Rydzem, który w  tajemnicy przybył do kraju, a  na począt-ku grudnia 1941  r., w  porozu-mieniu z  Niemcami i  za zgodą KG ZWZ, zorganizował prze-rzut na teren ZSRR 4 oficerów organizacji dowodzonych przez rtm. Czesława Szadkowskiego, którzy dotarli do armii generała Andersa w ZSRR.

6 grudnia 1941  r. dokona-no scalenia całej organizacji „Muszkieterów” z  ZWZ. Jed-nak Witkowski został z  rozka-zu generała Stefana „Grota” Ro-weckiego, komendanta główne-go AK, pozbawiony dowództwa „Muszkieterów”, a  następnie wykonano na nim wyrok śmier-ci. Prawdopodobnie nastąpiło to ze względu na jego działania o charakterze politycznym oraz bezpośrednie  kontakty z  wy-wiadem brytyjskim i  niemiec-kim, a także brak jego zgody na ujawnienie agentów głębokiego wywiadu. Co łączy kierownic-two  „Muszkieterów” i  szachi-stów?

Stefan Gawlikowski, pisząc w  Arcymistrzach o  pułkowniku Marianie Steiferze (rozdział „Gdziekolwiek jesteś Panie Puł-

s z a c h y i w o j s k o

19Nr 1 (65) 2017

ppor. Dariusz Sycz

k rólewska gra dotarła rów-nież do Europy, gdzie pełniła rolę rozrywki mi-

litarnej, przeznaczonej głównie dla mężczyzn. W  średniowie-czu szachy weszły na królewskie i arystokratyczne dwory.

Były również w  pewnym okresie wykorzystywane w aka-demiach wojskowych, co trwa do dnia dzisiejszego. W  XIX wieku w  akademiach zaczęły jednak dominować gry wojen-ne, ponieważ bardziej odzwier-ciedlały bitwę na polu walki. Obecnie szachy uznaje się za grę o  celach rozrywkowych i  edukacyjnych, chociaż mogą rozwijać strategiczne myślenie dowódcy wojskowego.

Nietrudno zauważyć, iż mają one związek ze sztuką wojsko-wą. Partia szachowa jest bitwą pomiędzy dowódcami i  ich ar-miami, która rozgrywa się na szachownicy. Obaj dowódcy mają za zadanie poznać swoje armie, zrozumieć ich faktycz-ne możliwości. Naczelni wo-dzowie muszą także rozmieścić swoje pododdziały na stanowi-skach, a  następnie umiejętnie nimi operować.

Dowodzenie na wysokim szczeblu jest bardzo trudne. Dowódca, będący w końcu stra-tegiem, musi posiadać rozległą wiedzę, a  także zdolność prze-widywania i planowania. Nale-ży też dodać, że bardzo ważne jest analityczne i  logiczne my-ślenie, dzięki któremu moż-na podjąć optymalną decyzję w  warunkach stresu i  ograni-czonego czasu.

Dowódca musi mieć świado-mość otaczających go zdarzeń

W  historii występowało wie-lu doskonałych strategów, któ-rzy potrafili grać w szachy (jed-ni bardzo dobrze, inni przecięt-nie), np.: Jan III Sobieski, Józef Piłsudski, Kazimierz Sosnkow-ski, Henryk Sucharski i inni.

Warto zaznaczyć, iż sama znajomość gry w szachy rozwi-ja wiele cech oraz umiejętno-ści, które są przydatne w  po-dejmowaniu kluczowych de-cyzji wobec swoich żołnierzy. Szachy rozwijają strategiczne i logiczne myślenie, uczą odpo-wiedzialności, dyscypliny, prze-widywania, wytrwałości, podej-mowania trudnych decyzji oraz polepszają pamięć. Rozwijają również koncentrację, umiejęt-ność wizualizacji, a  także pro-mują twórczość i  kreatywne myślenie. Powyższe cechy nie-odłącznie charakteryzują oso-bowość wybitnego stratega.

Artykuł powstał na podsta-wie pracy magisterskiej pt. „Wpływ szachów na dowódcę w  kontekście podejmowanych przez niego decyzji”, napisanej na Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych im. gen. Ta-deusza  Kościuszki we Wrocła-wiu.

Wpływ szachów na dowódcę wojskowegoSzachy od bardzo dawna były wykorzystywane w dziedzinie wojskowości. Pierwsze ich formy powstały w Indiach, a także w Chinach. Wojownicy i członkowie wyższych kast ćwiczyli dzięki nim myślenie strategiczne. Grali w nie mężczyźni oraz młodzieńcy.

dariusz sycz na Mistrzostwach Nato w kanadzie w 2014 r. wywalczył indywidualnie i drużynowo srebrny medal

PPŁk

rez

. Jer

zy k

uFe

l

i procesów, aby wyciągnąć traf-ne wnioski. Poza tym wybit-ny strateg powinien być dale-kowzroczny, wymagający, kre-atywny, asertywny i niezależny, a także winien rozumieć swoich podwładnych.

W historii występowało wielu doskonałych strategów, którzy potrafili grać w szachy (…), np.: Jan III Sobieski, Józef Piłsudski, Kazimierz Sosnkowski, Henryk Sucharski i inni.

kowniku...”), zastanawia się, czy prawdą są twierdzenia hi-storyków, iż współpracował on z  tą organizacją. Możemy być tego zupełnie pewni. Mamy inny nieszachowy ślad. W rów-nie nowej książce pt. Świat Muszkieterów. Zapomnij albo zgiń (Poznań 2016) jej autor Jerzy Rostkowski stawia tezę, że Ste-fan Witkowski musiał się wcze-śniej zetknąć z  polskim wy-wiadem, a  po napaści Niemiec i ZSRR na Polskę w 1939 r. robił jedynie to, do czego go przygo-towano. Uważa on, iż Witkow-ski został zwerbowany do pol-

skiego wywiadu już w  1918  r. w Moskwie.

Kto go przyjmował? To pro-ste – przyjaciel jego ojca – leka-rza medycyny, również lekarz, tajny komendant placu POW w  Moskwie w  1918  r., Broni-sław Nakoniecznikow-Klukow-ski – późniejszy trzeci prezes PZSzach. Tymczasem pułkow-nik Marian Steifer – od 1932  r. kapitan sportowy związku, zaj-mował się w swym wojskowym życiu wywiadem i  przemysłem zbrojeniowym. Dokładnie tak samo, jak Stefan Witkowski – twórca „Muszkieterów”. War-

to odnotować, że w  książce Je-rzego Rostkowskiego nazwisko Mariana Steifera się nie poja-wia. Tymczasem właśnie postać Steifera tłumaczy wiele zagadek związanych z „Muszkieterami”, np. łatwość podróży marszałka Rydza-Śmigłego po Węgrzech. Jak wiadomo, Marian Steifer uratował w lutym 1916 r. ranne-go Károly’ego Barthę, ministra obrony Węgier w  latach 1938--1942, wynosząc go z  pola wal-ki (w  czasie I  wojny światowej otrzymał m.in. Krzyż Żelazny II klasy i stopień porucznika ar-mii austro-węgierskiej).

Nie jest to jedyna fascynują-ca historia z  pogranicza fikcji i bohaterskiej historii związana z szachistami. Bratem Bronisła-wa Nakoniecznikowa-Klukow-skiego, prezesa PZSzach w  la-tach 1935-1938 był komendant główny Narodowych Sił Zbroj-nych Kazimierz Nakonieczni-kow-Klukowski „Kmicic”. On także był szachistą (Słownik bio­graficzny..., t. 5, s. 81). Zginął 18 października 1944  r. w  Czę-stochowie wraz z  adiutantem, prawdopodobnie dlatego, że mógł przeciwstawić się marszo-wi sił NSZ na zachód.