VI Toruńskie Sympozjum poświęcone Alternatywnym Ruchom...

11
VI Toruńskie Sympozjum poświęcone Alternatywnym Ruchom Religijnym LUDZIE WOLNOŚCI CZY ZNIEWOLENIA? SEKTY, ALTERNATYWNE FORMY DUCHOWOŚCI I RELIGIJNOŚCI PATOLOGICZNE I DESTRUKCYJNE CZY TWÓRCZE I KONSTRUKTYWNE? Toruń 22 października 2014 r.

Transcript of VI Toruńskie Sympozjum poświęcone Alternatywnym Ruchom...

VI Toruńskie Sympozjum

poświęcone Alternatywnym

Ruchom Religijnym

LUDZIE WOLNOŚCI CZY ZNIEWOLENIA?

SEKTY, ALTERNATYWNE FORMY

DUCHOWOŚCI I RELIGIJNOŚCI –

PATOLOGICZNE I DESTRUKCYJNE CZY

TWÓRCZE I KONSTRUKTYWNE?

Toruń 22 października 2014 r.

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 2 | S t r o n a z 11

Wykład ten dedykuje samotnej matce, która walczy o wolność swojej córki

Slajd 1 Jak rozpoznać destrukcyjne działanie związku wyznaniowego? – profilaktyka edukacyjna jako skuteczne narzędzie ostrzegania i otwierania umysłu. Aby skutecznie ostrzegać i otwierać umysły, musimy poznać pewne mechanizmy. Zwróćmy naszą uwagę na Psychomanipulację w związkach wyznaniowych i NRR, czy możemy ją ograniczyć? (wyeliminować)

slajd nr 2 i 3

Żyjemy w demokratycznym społeczeństwie, każdy z obywateli ma prawo do wyznawania swojego światopoglądu religijnego, ma również prawo do poczucia swojej przynależności do kościoła, związku wyznaniowego czy grupy religijnej. Gwarantuje nam to Konstytucja RP art. 25 i 53 oraz Ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. art.1

Każdy obywatel ma prawo do ochrony zdrowia i nikomu nie wolno stwarzać sytuacji do jego utraty, tym bardziej do utraty zdrowia psychicznego.

Konstytucja RP w art. 68 Przepis ten, w zakresie zdrowia psychicznego, znajduje swoje rozwinięcie w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego z dnia 19 sierpnia 1994 roku (z późniejszymi zmianami). Preambuła tego aktu uznaje, że zdrowie psychiczne człowieka jest fundamentalnym dobrem osobistym człowieka a ochrona praw osób z zaburzeniami psychicznymi należy do obowiązków państwa.

Art. 53.Konstytucja 1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. 2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru 6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Art. 2 Ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania Korzystając z wolności sumienia i wyznania obywatele mogą w szczególności: 2a) należeć lub nie należeć do kościołów i innych związków wyznaniowych;

Artykuł 9 Konwencja o ochronie praw człowieka 1. Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne.

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 3 | S t r o n a z 11

Artykuł 18 Powszechna deklaracja praw człowieka Każdy człowiek ma prawo wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje swobodę zmiany wyznania lub wiary oraz swobodę głoszenia swego wyznania lub wiary bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi ludźmi, publicznie i prywatnie, poprzez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i przestrzeganie obyczajów.

Czy prawo do wolności religijnej sprawia, że jesteśmy bezbronni wobec stosowania psychomanipulacji w kościołach i związkach wyznaniowych? Jak polskie prawo karne broni nas przed psychomanipulacją?

slajd 4

Powołana w połowie 1999 roku Nadzwyczajna Podkomisja Parlamentarna ds. Grup Psychomanipulacyjnych, opracowała definicję grupy psychomanipulacyjnej o następu-jącej treści:

Grupa psychomanipulacyjna - to grupa o charakterze totalitarnym, naruszająca podstawowe prawa człowieka lub zasady współżycia społecznego, która poprzez stosowanie technik psychologicznych lub socjologicznych, wykorzystanie fizyczne, psychiczne lub materialne, powoduje uzależnienie osoby od tej grupy lub jej przywódcy, a jej wpływ na jednostkę, rodzinę lub społeczeństwo ma charakter destrukcyjny.

Z mojego własnego doświadczenia wiem, że w wielu związkach wyznaniowych takiego posłuszeństwa kategorycznie się wymaga. Proszę wyobrazić sobie jak byście państwo zareagowali, gdyby ktoś nagle zażądał od Was takiego posłuszeństwa, zacytuje tu jedno z takich żądań zamieszczone w wydawnictwie związku wyznaniowego.

slajd 5

Wszyscy musimy być gotowi usłuchać każdego polecenia, jakie otrzymamy, bez względu na to, czy z naszego lub strategicznego punktu widzenia będzie ono rozsądne, czy też nie1.

Nie ma wątpliwości, chodzi tu o związek wyznaniowy Świadków Jehowy. Tak dla wyjaśnienia w maju 2014 roku, związek ten zmienił statut i nazwę z Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, Zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy w Polsce” na Świadkowie Jehowy w Polsce.

Przeprowadźmy wizualizację takiej psychomanipulacji. Proszę sobie wyobrazić, że jestem guru pewnego ugrupowania religijnego, a wy państwo wiernymi i posłusznymi wyznawcami. Mam przed sobą torebkę z pastylkami.

Na moje polecenie wszyscy Państwo macie połknąć te kolorowe tabletki. Jak byście państwo zareagowali? W grę wchodzą trzy czynniki:

1.Posłuszeństwo wobec guru 2.Presja grupy 3.Strach przed światem zewnętrznym 1 Strażnica (wydanie do studium) listopad 2013, str 20 par 17

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 4 | S t r o n a z 11

Nawet niedawno przeprowadzony test na jednej ze stron Fb, odwiedzanej przez Świadków Jehowy, pokazał, że i obecnie znaleźliby się posłuszni wykonawcy tego polecenia

To właśnie, posłuszeństwo, presja i strach w przeszłości doprowadzały do masowych samobójstw i ataków terrorystycznych.

Oto przykłady:

Warto wspomnieć o masowym samobójstwie ponad 900 osób członków Świątyni Ludu w Jonestown w Gujanie w 1979 r. - niektórzy z nich zostali zastrzeleni (w tym ok. 300 małych dzieci, także zamordowano Ameryka-ńskiego kongresmana Leo Ryana, który wizytował komunę sekty).

Warto wspomnieć, o fali wydarzeń związanych z samobójstwem 16 osób – członków Świątyni Słońca we Francji w Vercors – okolice Grenoble 23 grudnia 1995 r.

20 marca 1995 roku Tokio przeżyło jeden z najokrutniejszych ataków terrorystycznych w historii Japonii. W porannych godzinach szczytu terroryści z sekty Aum Shinrikyo (Najwyższa Prawda) rozproszyli sarin w tunelach tokijskiego metra, 12 osób zginęło, ponad 5 tyś. odniosło obrażenia.

Posłuchajmy wypowiedzi tych, którzy doznali takiego gwałtu psychicznego w związku wyznaniowym Świadków Jehowy:

slajd 6

Irelan pisze2: Myślę, że większość z nas była DOSŁOWNIE gwałcona duchowo i to wielokrotnie. Jestem pewien, że dlatego jesteśmy na tym forum, bo byliśmy ofiarami tych gwałtów, a nie dlatego, że większość z nas pewnego dnia umiłowała: ‘wszelkie rozpusty, cudzołóstwa, zboczenia, przemoc, alkohol, papierosy, nagle zapragneliśmy ćpać do woli, kraść, mordować, uprawiać czary czy bałwochwalstwo, i łamać wszelkie reguły, które WTS przez lata na nas starannie nakładał’.

Delilach pisze3: Pewnie nie tylko ja jedna mam czasem taki problem... Bardzo rzadko ale jednak czasem mi się zdarza... Z moja rodzina utrzymuję nikłe kontakty, ale czasem ktoś zadzwoni czy cos w tym stylu. I oczywiście zawsze, nawet po tych 15 latach odkąd z nimi nie mieszkam musza nadal mówić to samo: "Jest nam bardzo przykro że odeszłaś od prawdy... Mama często płacze... Przegrasz życie swoje i dziecka... Wszystkie inne religie są fałszywe… Ta na pewno jest prawdziwa... Zbliża sie wielki ucisk... Spełniają się proroctwa biblijne.... Niedługo będzie nowy porządek... Szkoda , bardzo szkoda, bardzo mi przykro...." Te wszystkie słowa które co jakiś czas słyszę powodują że mam doła.

Dina pisze4: Mój ojciec potrafił zadzwonić i powiedzieć „Armagedon jest tuż tuż”. Takie telefony parę lat temu wybijały mnie z rytmu na całe tygodnie. Byłam przez to nerwowa, przerażona, smutna. Popadałam w bezsens wszystkiego.

2 Cytat z forum: http://watchtower-forum.pl/ 3 Cytat z forum: http://watchtower-forum.pl/ 4 Cytat z forum: http://watchtower-forum.pl/

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 5 | S t r o n a z 11

Zjawiska psychomunipulacji występują też w innych związkach wyznaniowych i stanowi nadal olbrzymie zagrożenie.

Kasia w mailu napisała:

Z Kościołem Zjednoczeniowym (Moona) zetknęłam się we wrześniu 1995 roku. Oczywiście wówczas nie wiedziałam, że mam do czynienia z organizacją parareligijną. Byłam wówczas na IV roku studiów i odbywałam praktykę studencką. W trakcie spaceru po Ostrowie Tumskim we Wrocławiu na tzw. zielonym mostku natknęłam się na trzy dziewczyny. Jedna z nich podeszła do mnie. Sądziłam, że chodzi o wskazanie drogi, podeszłam, więc z nią do pozostałej dwójki. Dziewczyny wręczyły mi ulotkę CARP-u (Akademickie Stowarzyszenie na Rzecz Urzeczywistnienia Wartości Uniwersalnych). Zaintrygowała mnie również ulotka, wartości uniwersalne - to było coś dla mnie, coś, co mnie zaciekawiło i przyciągnęło. Dziewczęta otoczyły mnie i zaprowadziły do swojej siedziby. Okazało się, że nie tylko ja byłam zaproszona na film. W sumie było nas kilkanaścioro razem ze stałymi mieszkańcami. Film nosił tytuł „Życie po życiu”, zrealizowany na podstawie książki Moodego. Przyznaję, że zrobił na mnie duże wrażenie. Po filmie i dyskusji zostałam zaproszona na kolację. Oczywiście skorzystałam. Zdziwiła mnie propozycja odprowadzenia do akademika, mimo to skorzystałam. Odprowadzono mnie pod same drzwi. Obiecałam, że następnego dnia wrócę. Wydawało mi się, że świat w "Centrum" (siedzibie moonistów) jest lepszy, idee głoszone na wykładach piękne, choć naiwne. Spałam w pokoju dziewcząt. Y odstąpiła mi swoje łóżko. Rano w niedzielę obudziły mnie jakieś szmery, poczułam się nieswojo, ale wszystko wróciło do normy. Około siódmej obudziły mnie dźwięki gitary. Zrobiło mi się bardzo miło "na duszy". Za chwilę zjawiła się Y, i wręczyła mi podarek - czerwonego ptaka origami. Poczułam się jeszcze lepiej. Jednakże gdzieś w środku dochodziły też "złe" myśli: co też się właściwie dzieje, czy to, aby nie sekta! Podarek w pewnym sensie na chwilę rozwiał moje obawy. Znów wysłuchiwałam wykładów. Jednakowoż słuchałam ich trochę z przymusu. Pociągali mnie ci ludzie, uporządkowani, zdyscyplinowani, oddani idei i grzeczni. Pamiętam, te rozmawialiśmy ciągłe o tym, „siostry” japońskie- bezustannie się o mnie modliły, a lider J. zachęcał. Trudno było nie ulec ich namowom, czułam się jak w potrzasku, tak wiele mi dali (prezenty, zainteresowanie moją osobą), że czułam się zobowiązana do spełnienia ich życzeń.(reguła wzajemności) Y stała się dla mnie bardzo ważna, wiedziała o mnie coraz więcej, idealizowałam jej osobę. Miałam w pewnym momencie wrażenie, że to sam Bóg mi ją zesłał. Jakże mogłam jej odmówić,,. Zauważyłam jednak, że o niektórych moich sprawach rozmawia nie tylko ze mną. Lider doskonale wiedział o moich wątpliwościach… Bardzo dziwnie się czułam. Z jednej strony odpoczywałam od codzienności, ale z drugiej strony coś się zaczynało dziać z moją psychiką. Pod wpływem wykładów (za namową Y robiłam notatki) i rozmyślań na ich temat zaczęłam postrzegać moją przeszłość w czarnych barwach. Wydawało mi się, że wszelkie problemy rodzinne były głównie z mojej winy. Wyolbrzymiałam te problemy, wydawało mi się, że teraz widzę wszystko w "prawdziwym" świetle. Wyobrażałam sobie, że świat zewnętrzny nie tylko nie ma "Mesjasza", ale jest we władaniu szatana, należy, więc go ratować. Tylko my znaliśmy "prawdę". Było to bardzo stresujące, czasami jednak rozpierała mnie duma... Wszystkie przedmioty były złe tzn. "nieprawdziwe", bo produkowano je w tym

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 6 | S t r o n a z 11

świecie. Po przyjściu do domu spryskiwaliśmy produkty, oczyszczając je w ten sposób i czyniąc je prawdziwymi. Coraz bardziej odgradzałam się od świata zewnętrznego. Czułam się jak w szklanej kuli. Ludzie wydawali mi się nierzeczywiści. Oglądałam świat jakby przez szyby samochodów, czułam się inna. Nie byłam już cząstką tego świata. Mój światopogląd dostosowano do doktryny Kościoła Zjednoczeniowego. Zapragnęłam nawet "blessingu", ale nie czułam się godna tego zaszczytu. Wydawało mi się, że to zaszczyt móc mieć męża wybranego przez samego "mesjasza". Nadeszły ferie. Czas wolny i wreszcie czas do namysłu. Upragniona samotność. Myślałam, że w domu znajdę upragniony spokój. Niestety go nie odnalazłam. Budziłam się w nocy nękana myślą powrotu. Jakiś głos wołał we mnie: "Wróć, bo jeśli nie wrócisz, zginiesz!". Myślałam, że zwariuję. Sądziłam, że jedynym rozwiązaniem, aby skończyły się te koszmary, te głosy we mnie, był powrót do "Centrum". To był bardzo ciężki okres. Po nocach śniło mi się błogosławieństwo. Czułam się wewnętrznie rozdarta, dlatego po feriach podjęłam decyzję, że jednak wrócę z powrotem. Przełomem, który zadecydował o moim odejściu, był dziwny sen. Ujrzałam w nim ludzi wypełniających bydlęce wagony i wyciągających ręce ku wolności. Y wskoczyła do jednego z nich, a tłum pociągnął ją za sobą. Ja zostałam na peronie. To było dla mnie jak ostrzeżenie, zimny prysznic. Trudno opisać moje odejście, byłam świadoma, że wpadłam w sidła, nie wytrzymywałam psychicznie.

Moc psychomanipulacji jest ogromna, sprawia, iż ludzie na logiczne wywody reagują strachem. Należy pamiętać, iż każda grupa odrzucająca swoich byłych wiernych, zdaje sobie sprawę z kruchości własnych poglądów. Boi się konfrontacji z byłymi członkami, więc woli zastosować mechanizm psychomanipulacyjny, aby odciąć osoby wykluczone od grupy. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że opisane przykłady świadczą o stosowanej psychomanipulacji i destrukcji w tych związkach wyznaniowych.

W związku z powyższym wydaje się, że psychomanipulacją jest każde, a więc werbalne, audialne, wizualne i inne oddziaływanie na psychikę człowieka lub grupy ludzi, które ma na celu poddanie przedmiotu oddziaływania maksymalnemu wpływowi i kontroli procesów myślowych i zachowań oraz przekształcenie jego postawy i poglądów.

Istota tak pojętej psychomanipulacji polega zatem na wprowadzeniu w błąd człowieka lub grupy osób, a następnie wykorzystaniu tego błędu dla celów pożądanych przez stosującego tę psychomanipulację. Cele te mogą być różne, od uzyskiwania korzyści majątkowych (sale królestwa, darowizny, polisy ubez., praca kolporterów) do osiągnięcia poczucia pełnej władzy nad człowiekiem lub grupą. Przedmiot psychomanipulacji (osoba lub grupa) z reguły nie orientuje się w prawdziwych celach tego oddziaływania. Jest bowiem utrzymywany w przeświadczeniu, że chodzi o działanie w kierunku, który na skutek procesów psychomanipulacji, on w pełni akceptuje. W praktyce oznacza to, że procesy psychomanipulacyjne ukrywane są najczęściej „pod parasolem” działań religijnych, edukacyjnych, zdrowotnych, w szczególności w zakresie terapii oraz promocji zdrowia psychicznego. 5

5 5 http://www.psychomanipulacja.pl/art/ochrona-zdrowia-psychicznego.htm; Prof. zw. dr hab. Tadeusz Hanausek, Mgr Grzegorz

Mikrut,

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 7 | S t r o n a z 11

Stosunek polskiego prawa karnego do zjawiska psychomanipulacji poruszał prof. Tadeusz Hanausek z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podkreślał, że prawo karne nie może zastąpić ludzkich działań porządkujących nurtujące człowieka problemy.6 Wiemy czym jest psychomanipulacja i jak działa, zastanówmy się jak jej przeciwdziałać.

slajd 7 i 8

Co na to prawo?

W aspektach prawno-karnych trudno tu mówić o naruszeniu wolności, czy to w sensie fizycznym, czy też w sferze przekonań, albowiem przedmiot psychomanipulacji akceptuje tak sam proces oddziaływania na niego, jak i przedstawiane mu w tym procesie cele i poglądy oraz kierunki zachowania. Przedmiot uzyskuje wiedzę i świadomość o rzeczywistych celach kierowanych wobec niego działań (to jest celach psychomanipulacji), najczęściej w momencie opuszczenia grupy psychomanipulacyjnej. W tych więc aspektach psychomanipulacja bardziej przypomina podstęp, aniżeli przymus tak fizyczny, jak psychiczny, mimo, iż de facto niekiedy można w jej obrębie mówić o przymusie psychicznym.(komitety sądownicze) W rzeczywistości bowiem psychomanipulacja ogranicza człowieka w sferze jego wolności poglądów i przekonań, z tym jednak, że przedmiot tej psychomanipulacji o tym nie wie, a nawet przeciwnie - akceptuje oddziaływanie na niego i dlatego trudno tu mówić o przestępstwie z art. 194 kodeksu karnego. (wszystkie sprawy są umarzane)

7

Cele narzucane człowiekowi w procesie psychomanipulacji pozornie mogą być niekiedy uznane za społecznie dodatnie, lecz jednak jak długo mamy do czynienia z pełnym podporządkowaniem człowieka w następstwie tego procesu, tak długo musimy zjawisko psychomanipulacji oceniać negatywnie w kategoriach społecznych.

Przeciwdziałanie temu jest trudne, o ile w ogóle możliwe, gdy osoba doznająca tego uszczerbku fakt ten akceptuje.

Występowanie przeciwko psychomanipulacji stosowanej w sektach i grupach podobnych napotyka zatem na ogromne trudności.8

Zmiany w kodeksie

Wartym zastanowienia jest, czy sam fakt stosowania psychomanipulacji winien zostać wpisany do katalogu czynów zabronionych kodeksu karnego.

6 http://www.psychomanipulacja.pl/art/ochrona-zdrowia-psychicznego.htm; Prof. zw. dr hab. Tadeusz Hanausek, Mgr Grzegorz Mikrut, 7 8 http://www.psychomanipulacja.pl/art/ochrona-zdrowia-psychicznego.htm; prof. zw. dr hab. Tadeusz Hanausek, Mgr Grzegorz Mikrut,

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 8 | S t r o n a z 11

Zmiany w polskim prawie mogłoby ograniczyć samowolę w stosowaniu technik oddziaływania psychologicznego i socjologicznego. Zdać sobie musimy sprawę z tego, że restrykcyjny zakaz nie rozwiąże problemu a może go pogłębić, utwierdzając wyznawców w przekonaniu, że są prześladowani. Jest to szczególnie ważne, gdyż w Polsce rośnie ostatnio zagrożenie manipulacyjną działalnością sekt i ma to ogromny wpływ na zdrowie psychiczne.

Slajd 9

Dlatego potrzebna jest edukacja, bowiem najskuteczniejszym – jeśli nie jedynym – sposobem obrony przed sektami jest wiedza o tym, jak działają.

Nie zawsze należy sięgać do rozwiązań naukowych i prawnych, czasami wystarczy proste a skuteczne działanie. Takie działanie edukacyjno profilaktyczne podejmuje nasze Stowarzyszenie „Wyzwoleni”, organizujemy spotkania terapeutyczne dla byłych ŚJ i osób pragnących wyjść z tego związku wyznaniowego. Nic tak nie otwiera umysłu jak żywe przeżycia drugiego.

Edukujemy za pomocą, strony internetowej, FB, rozmów telefonicznych, ulotek, akcji protestacyjnych, wywiadów w TV i prasie, książek. Polecamy książkę Która wstrząsnęła światem „Kryzys Sumienia”, książka ta odsłania od kuchni kulisy tego wyznania.

Pod jak ogromną presją pracujemy, pokazuje to, co mnie osobiście spotkało po odejściu z tego związku, moje rodzone siostry które nadal są ŚJ zachowują się jak opętane, jedna pisze do mnie SMSa, że jestem idiotą i zrywa ze mną kontakt a druga, że przyczyniłem się do śmierci matki i wyrzeka się mnie.

Slajd 10

Dlaczego tak się dzieje?

Gruby Drab pisze9: Ludzie wpadają w pętlę psychologiczną, to jest jak matnia. Łatwiej uwierzyć w wysiłek np. (Piramidę Cheopsa, sale królestwa, drukarnie, kongresy, sale zgromadzeń) niż w abstrakcję, więc wizualizujemy cele, które same w sobie służą jednoczeniu ludzi w ramach idei, a nie doprowadzenia do rzeczywistości . Mentalne głaskanie fizycznych przedmiotów uspokaja wątpliwości.

„Oni żyją w tak nierzeczywistym świecie. wtłoczono im do głów, że ktoś chce ich prześladować, życie z takim nastawieniem pozbawia głębszej radości, jest przygotowywaniem się na jakąś tragedię, nie dziwię się tym ilościom nerwic natręctw, tabletek, depresji. to nie jest radosna religia, ona ma w sobie paranoiczny strach przed przyszłością, świadek wyobraża sobie, że będzie torturowany, bity, więziony, że będzie to musiał wszystko przetrwać, żeby się obudzić w raju. to nie jest normalne w ten sposób żyć. Dlatego ŚJ nie przeżywają życia normalnie, dla nich wiara staje się stylem życia i wszystko temu stylowi podporządkowywuja. To tak jak coca cola nie jest napojem tylko stylem zycia”.

9 9 http://watchtower-forum.pl/

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 9 | S t r o n a z 11

slajd 11

Czy jest możliwe opanowanie tego zjawiska? W przeszłości były już podejmowane próby nadania problemowi pewnych ram prawnych.

Sejm RP III kadencji który obradował pod kierunkiem Marszałka Macieja Płażyńskiego w latach 1997 do października 2001, poświęcił zagadnieniu psychomanipulacji w związkach wyznaniowych sporo miejsca. Powróćmy pamięcią do tych dokumentów a są bardzo znaczące

Znaczącym dokumentem jest raport z 2000 roku, Raport o niektórych zjawiskach związanych z działalnością sekt w Polsce, który sporządził i opracował, Międzyresortowy Zespół do Spraw Nowych Ruchów Religijnych.

Czytamy w nim:

W przypadku przestępczej działalności sekt zagadnienie „ciemnej liczby” jest szczególnie istotne ze względu na bardzo małą liczbę przestępstw ujawnionych. Wiąże się to z trudnością wykrycia przestępstwa, zwłaszcza popełnionego w wyizolowanej wspólnocie, gdzie ofiary nie czują się ofiarami, a nadużycia w stosunku do nich spotykają się z ich przyzwoleniem. Istnieje także ogromna trudność w udowodnieniu przestępstwa oraz w ustaleniu samego faktu popełnienia przestępstwa w związku z działalnością sekty, bądź na tle rytualnym.

Stan zagrożenia niesionego przez sekty ma wymiar indywidualny dla każdego. Podobnie indywidualny charakter powinna mieć reakcja na dostrzeżone w najbliższym otoczeniu nadużycia związane z funkcjonowaniem sekt. Ogromną rolę w tym wypadku odgrywa świadomość społeczna w zakresie mechanizmów rządzących sektami, gdyż to ona jest warunkiem natychmiastowej reakcji na szkodliwą społecznie działalność tego typu destrukcyjnych grup.

Rodzic czy ktoś z rodziny, jeżeli zgłasza, że dziecko lub członek rodziny jest wciągany do sekty, powinien z mocy prawa zostać otoczony opieką psychologiczną, niestety w tym stanie prawnym jest to niemożliwe.

Slajd 12

Sejmowa Komisja Rodziny pracująca pod przewodnictwem posła Antoniego Szymańskiego na posiedzeniu w dniu 26 maja 2000 uchwaliła, Dezyderat nr 15, skierowany do Prezesa Rady Ministrów. O sprawach związanych z psychomanipulacją możemy tez przeczytać w stenogramie z posiedzenia Sejmowej Komisji Rodziny nr 172 w dniu 15 lutego 2001. Wraz z końcem kadencji Sejmu III kadencji w 2001 roku, zaniechano dalszych prac legislacyjnych nad tym problemem.

Opisanym problemem zajmował się też Parlament Europejski, mówi na ten temat:

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 10 | S t r o n a z 11

Raport Cottrella. Parlament Europejski. Dokument 1-47/84 [02.04.1984 r.]

Najsłynniejszy i jeden z pierwszych europejskich dokumentów poruszających problematykę sekt i NRR.

Ostatnia część Raportu poświęcona wnioskom (Wnioski), przypomina jeszcze raz, że celem tego Raportu, a także zadaniem instytucji państwa nie jest kontrolowanie, czy zakazywanie jakiejkolwiek wiary, ograniczanie wolności sumienia, lecz tylko przestrzeganie praw człowieka. „Czy społeczeństwo może nie interesować się jednostką, która w wyniku zaangażowania się w jeden z tych ruchów doznała szkody materialnej lub społecznej? Czy możemy pozostać obojętni wobec osób oddzielonych od swoich dzieci, rodziców, przyjaciół? Czy nie jest możliwa jakaś stosowna reakcja, nawet wtedy, gdy tracą swoje dobra, ponieważ zostały źle poinformowane czy też poczyniono im fałszywe obietnice?”. Raport stwierdza, że istniejące w każdym państwie członkowskim Wspólnoty Europejskiej prawne rozwiązania są wystarczające, jednak brakuje odpowiedniej atmosfery, czyli postuluje pełniejsze wykorzystanie dostępnych środków prawnych zmierzających ku ograniczeniu przestępczej działalności sekt i nrr na terenie państw Wspólnot Europejskich. Gdy jakiś nrr jest groźny dla społeczeństwa, władze powinny i muszą natychmiast reagować, odwołując się do środków prawnych jakimi dysponują.10

Wobec przytoczonych tu faktów, Stowarzyszenie Wyzwoleni, które reprezentuje na konferencji, jako Prezes Zarządu, zwraca do wszystkich organizacji pozarządowych , ludzi nauki i kultury, o poparcie naszego apelu skierowanego do najwyższych władz i instytucji Rzeczypospolitej Polskiej, o wznowienie prac i wdrożenie skutecznych aktów prawnych do zwalczania psychomanipulacji w sektach, grupach religijnych i parareligijnych.

Jako podsumowanie tej konferencji chciałbym Państwu zaproponować przyjęcie Apelu, który kierujemy do najwyższych władz w naszym kraju (Prezydenta RP, Premiera oraz Marszałka Sejmu).

Slajd 13

Ludzie wolności czy zniewolenia? Sekty, alternatywne formy duchowości i religijności – patologiczne i destrukcyjne czy twórcze i konstruktywne? Myślę, że konferencja przybliżyła nam wiedzę z tego zakresu ale nie odpowie do końca na postawione pytanie. Potrzeba jest organizowania w sposób cykliczny takich konferencji i włączenie się w ten proces aparatu państwa oraz ludzi nauki i kultury.

Koniec, slajd 14

10 Ireneusz Kamiński „Sekty i nowe ruchy religijne w oficjalnych dokumentach”, Str. 31

Stowarzyszenie „Wyzwoleni”

60-702 Poznań, ul. Głogowska 31/33 e-mail: [email protected]

Stanisław Chłościński 11 | S t r o n a z 11

Dziękuję za uwagę Stanisław Chłościński