Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

80

description

Niezmiernie cieszę się, że mogę podarować Wam na Mikołajki najnowszy, jesienno-zimowy, numer magazynu URWISKOWO. Jak zawsze znajdziecie w nim masę ciekawych inspiracji na wspólne spędzenie czasu z dzieckiem. Ponadto będziecie mieli również okazję zgłębić tajemnicę zmysłów i dowiecie się jak je stymulować by prawidłowo wspierać rozwój dziecka. Oprócz tego znajdziecie w numerze warsztatowe zabawy o wulkanach, ziemniakach, świetle i drzewach. Znajdzie się również specjalnie coś dla mam czyli jak być fit o każdej porze roku nie wydając przy tym fortuny na siłownię oraz jak urządzić wspaniałe przyjęcie urodzinowe bez zaciągania pożyczki :D Zapraszam do lektury!

Transcript of Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Page 1: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 2: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Niezmiernie cieszę się, że mogę podarować Wam na Mikołajki najnowszy,

jesienno-zimowy, numer magazynu URWISKOWO. Jak zawsze znajdziecie w nim

masę ciekawych inspiracji na wspólne spędzenie czasu z dzieckiem. Ponadto

będziecie mieli również okazję zgłębić tajemnicę zmysłów i dowiecie się jak je

stymulować by prawidłowo wspierać rozwój dziecka. Oprócz tego znajdziecie w

numerze warsztatowe zabawy o wulkanach, ziemniakach, świetle i drzewach.

Znajdzie się również specjalnie coś dla mam czyli jak być fit o każdej porze roku

nie wydając przy tym fortuny na siłownię oraz jak urządzić wspaniałe przyjęcie

urodzinowe bez zaciągania pożyczki :D

Zapraszam do lektury!

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Wydawca Zespół redakcyjny Korekta

www.urwiskowo.com.pl

[email protected]

Agnieszka Troć – redaktor naczelna

Anna Jurczyńska

Ilona Popławska

Agnieszka Puk

Patrycja Tryba

Zaradna Mama

brak

Opracowanie graficzne

Agnieszka Troć

Okładka

Alek – 16 miesięcy

Zdjęcie nadesłała Pani Paulina

Fałdzińska

Page 3: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Bawimy się ● Tworzymy ● Uczymy się ●●●●●●●●●●

O dziecięcych zmysłach słów kilka ____________________ 6

Wzrok _________________________________ 8

Słuch __________________________________ 10

Smak __________________________________ 11

Węch __________________________________ 13

Dotyk __________________________________ 14

Równowaga ______________________________ 16

Propriocepcja _____________________________ 18

Zabawy ze światłem ____________________________ 20

Światłem malowane _________________________ 20

Lampiony _______________________________ 22

Świetlik ________________________________ 24

Ciekawe dlaczego wulkany wybuchają _________________ 26

Domowa ciastolina cynamonowa ____________________ 36

Drzewa naszej okolicy ___________________________ 38

Ziemniaczane inspiracj __________________________ 51

Jesienna butelka sensoryczna ______________________ 53

Domowa drukarni _____________________________ 56

Pióropusz___________________________________ 58

Tomcio Niewielki i fioletowy jeż ____________________ 60

Page 4: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Radzimy ● Proponujemy ● Polecamy ●●●●●●●

Porady Zaradnej Mamy __________________________ 65

Wielkie święto małym sumptem ________________ 65

Fit mama jesienią i nie tylko _______________________ 66

Zespół redakcyjny ______________________________ 78

Laureat konkursu „URWISEK NA OKŁADKĘ” _____________ 80

Kolorowanki – karty pracy_________________________ 73

Page 5: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 6: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 7: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Zmysły stanowią element łączący organizm

ze środowiskiem zewnętrznym. Dzięki nim

mamy bezpośredni kontakt z otaczającym

nas światem, dzięki nim odbieramy bodźce,

które do nas docierają, by następnie móc je

analizować.

Połączenie wszystkich informacji, jakie

otrzymujemy dzięki narządom zmysłów

pozwala człowiekowi na wytworzenie

pewnego obrazu otoczenia. Umożliwia

nam to sprawne funkcjonowanie, a z całą

pewnością je ułatwia...

I choć większość z nas korzysta z

wymienionych wyżej zmysłów, każdy

jednak postrzega otoczenie nieco inaczej.

Wszak każdy z nas jest indywidualną istotą

zmysłową, która na okrągło, bez chwili

wytchnienia, przetwarza napływające do

niej bodźce.

Integracja wspomnianych sygnałów ma

wpływ na nasze postrzeganie świata,

kształtuje ona rzeczywistość, a także

wpływa na nasze zachowania.

Niektóre części naszego ciała są bardziej

czułe, inne mniej. Bardziej wrażliwe

miejsca jak wargi, język, nos czy palce

podlegają kontroli dużych powierzchni kory

mózgowej. Mózg nieustannie odbiera wiele

wiadomości właśnie z tych miejsc. Oczy

widzą duże czerwone jabłko, nos wyczuwa

zapach tego jabłka, palce czują jego

delikatną skórkę, uszy słyszą chrupanie,

gdy wspomniane zjadamy, język zaś czuje

orzeźwiający smak soku jabłkowego.

Warto więc dbać o to, by nasze

postrzeganie świata nie ulegało

zaburzeniom.

Czasami wystarczy kilka prostych i

jednocześnie przyjemnych aktywności, by

wsparcia z zakresu integracji zmysłów

(integracji sensorycznej) udzielić, czasami

potrzebna jest ku temu specjalistyczna

terapia.

O jakich aktywnościach mowa? Pozwólcie,

że coś niecoś Wam podpowiem.

Człowiek posiada następujące zmysły:

- wzrok

- słuch

- smak

- węch

- dotyk

- równowaga

- propriocepcja

To właśnie one dostarczają nam wiadomości o otaczającym świecie. (źródło:

Spójrz do wnętrza mózgu. Wyd. Muza)

Page 8: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Zmysł wzroku to nic innego jak zdolność do

odbierania bodźców wywołanych przez

pewien zakres promieniowania

elektromagnetycznego ze środowiska oraz

ogół czynności związanych z analizą tych

bodźców, czyli widzeniem.

Oko człowieka to najdoskonalszy narząd

optyczny jaki został kiedykolwiek

stworzony. Natura obdarzyła nas - ludzi tak

doskonałym tworem, że przez stulecia

starano się ją naśladować poprzez

budowanie soczewek, teleskopów i innych

urządzeń optycznych działających na

ogólnych zasadach działania oka.

Narząd wzroku składa się z oka i narządów

dodatkowych. Oko – to gałka oczna wraz z

nerwem wzrokowym, narządy dodatkowe

zaś to aparat ochronny gałki ocznej i aparat

ruchowy gałki ocznej.

STOLIK ŚWIETLNY Wśród naszych propozycji zabaw

sensorycznych pobudzających zmysł

wzroku zabraknąć nie może zabaw ze

stolikiem świetlnym tzw. lightbox'em.

Podczas zajęć z tyflopedagogiem układamy

na nim barwne folie, wzory, przeźroczyste,

kolorowe klocki, itp. W domu staramy się

wykorzystać go w nieco inny sposób. Ot

chociażby malując w mące rozsypanej na

blacie stolika...

Page 9: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

MINI AKWARIUM UV Zabawa akwarium świecącym w ciemnościach, czy też samo

wpatrywanie się w nie to z kolei aktywność znana nam z

uczestnictwa w zajęciach na sali doświadczania świata. Po

jednych z takich zajęć zapragnęliśmy namiastkę tego

magicznego świata przenieść w warunki domowe.

Urządziliśmy suche akwarium, a jego elementy

polakierowaliśmy lakierami świecącymi w ciemności. Czy się

udało - zobaczcie sami!

SZPIEGOWSKA KSIĄŻKA DLA

SPRAWNEGO OKA EYE SPY BOOK czyli szpiegowska książka dla

oczu. Przygotowanie jej to nic trudnego -

wystarczy aparat i drukarka. Reszta zależy

od Waszej wyobraźni. Na jednolitym tle

układamy drobne przedmioty, mogą to być

zabawki dziecięce, mogą być przedmioty

codziennego użytku, następne

fotografujemy kolekcję. Kolejny krok polega

na wybraniu dwóch, trzech, a może i

czterech przedmiotów spośród

sfotografowanych, które w gąszczu

pozostałych będziemy musieli odszukać. W

en oto sposób krok po kroku powstają

kolejno strony wspomnianej książki.

ZNAJDŹ RÓŻNICĘ Popularna zabawa, którą odnaleźć można

zarówno w podręcznikach dla maluchów, jak i

w książeczkach z łamigłówkami. My

stworzyliśmy jej zdjęciową wersję i do

stworzenia takiej, spersonalizowanej

serdecznie Was zachęcamy. W rolę

wdzięcznych modeli z chęcią wcielą się same

dzieciaki.

Page 10: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ucho to bardzo skomplikowany, choć

niewielkich rozmiarów, organ. Działa jak

filtr, przekształca każdy słyszalny dźwięk w

precyzyjną informację, którą mózg jest w

stanie przetworzyć.

Zmysł słuchu daje nam wiele możliwości.

To, że możemy słyszeć, umożliwia nam

nawiązywanie kontaktów, pracę,

interakcje, komunikację. Zmysł słuchu

dostarcza nam niesamowitej ilości

informacji, wszystkie te z kolei pozwalają

nam pozostawać w kontakcie ze światem,

pomagają nam w pełni korzystać z życia.

O słuch warto dbać. Nie przemęczać go

zbytnim hałasem, nie bombardować głośną

muzyką ze słuchawek...

Od czasu do czasu warto także poświęcić

kilka chwil na zabawy, które w rozwijaniu

naszych możliwości słuchowych pomóc

mogą...

SŁUCHOWE MEMO Do stworzenia słuchowego memo

wykorzystaliśmy puste "żółtka" z jajek

niespodzianek. Najpierw, razem z dziećmi,

oznaczyłam parami opakowania.

Wykorzystaliśmy do tego naklejki z cyframi.

Następnie do poszczególnych par

wkładaliśmy różne materiały. Zawsze takie

same do opakowań o tym samym

numerze.

Page 11: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

ZGADNIJ GDZIE? Niezwykle prosta zabawa. Jednemu z jej

uczestników przewiązujemy oczy

przepaską, inny uczestnik zabawy staje z

jednej ze stron osoby z przepaską i woła ją

po imieniu. Dziecko (osoba) z

przewiązanymi oczami musi wskazać, z

której strony usłyszał dźwięk swojego

imienia...

Zdarza Wam się czasami z lekkim

niedowierzaniem spoglądać na apetyt

swojej pociechy?

Z maluchami tak bywa, że załamujemy ręce

nad niejadkami, które odmawiają jedzenia

wszystkiego poza suchą bułką, krzywimy

się na sam widok połączenia smaków,

które wybierają nasze dzieci bądź też nie

rozumiemy dlaczego czegoś, czym jeszcze

niedawno pociecha się zajadała z

apetytem, dziś odmawia włożenia do ust.

CO TO ZA ZWIERZĘ? W dobie cyfryzacji dostępnych jest wiele

darmowych aplikacji czy też programów

pozwalających dziecku na poznawanie i

rozpoznawanie dźwięków wydawanych

przez zwierzęta. Oczywiście idealnym

byłoby móc na żywo wysłuchać każdego z

nich, jednak prawdą jest, że dzieci

mieszkające w mieście mają mniej szans na

podobne doświadczenia niż dzieci

mieszkające na przykład na wsi...

My posiłkowaliśmy się więc zabawą

dostępną online na jednej ze stron dla

dzieci.

Wszystkiemu winna tzw. dynamika

kształtowania się zmysłu smaku, niezwykle

ważnego kanału sensorycznego, za pomocą

którego dziecko już w życiu płodowym

rozpoznaje swoje otoczenie i nabiera

nawyków, które niekiedy pozostaną z nim

na całe życie.

Smak jest zmysłem, który daje nam

zdolność rozróżniania substancji za

pomocą zakończeń nerwowych

znajdujących się w kubkach smakowych

brodawek języka.

Page 12: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Pozwala on nam na analizę chemiczną

produktu, który spożywamy. Chroni nas

jednocześnie przed jedzeniem zepsutym,

trującym - dlatego często nie smakują nam

potrawy cierpkie, gorzkie czy też bardzo

kwaśne.

Kubków smakowych człowiek dorosły

posiada około 10000, nie tylko na języku,

również na podniebieniu i w krtani.

Człowiek rozróżnia 4 zasadnicze rodzaje

smaków: gorzki, słony, kwaśny i słodki.

Co istotne smak współdziała ze zmysłem

węchu.

PRÓBA SMAKOWA W ramach smakowych zabaw polecamy

gorąco zafundowanie sobie z dzieciakami

próby smakowej.

Do czterech filiżanek nałożyłam/wlałam

substancje, o których ani słowa dzieciakom

nie wspomniałam. Przygotowałam też

cztery łyżeczki, by czasem podczas

kosztowania smaki nam się nie

pomieszały...

W filiżankach znalazły się: słodko - kwaśny

mus jabłkowy, kwaśny sok z cytryny,

rozpuszczona w letniej wodzie sól -

oczywiście słona oraz słodka konfitura

śliwkowa.

Żeby dzieciakom jeszcze więcej frajdy

sprawić pozwoliłam im wzajemnie się

częstować i podane na łyżeczce smaki

rozpoznawać.

Dzieciaki poznały się na smakach

bezbłędnie...

A że słodko - kwaśny smak musu

jabłkowego oraz słodki smak konfitury

zasmakował im bardzo na skromnym

smakowaniu się nie skończyło. Cała

zawartość "dobrych" filiżanek pochłonięta

została w mig.

Page 13: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Powonienie (zmysł węchu) to jeden z

dwóch (obok smaku) zmysłów

chemicznych. Jego działanie polega na

wykrywaniu zapachów i rozpoznaniu

bodźców, jakimi są cząsteczki określonych

związków chemicznych lub ich mieszaniny.

Zmysł węchu z ewolucyjnego punktu

widzenia jest jednym z najstarszych

zmysłów.

Pozwala on kręgowcom oraz innym

organizmom wyposażonym w receptory

węchowe rozpoznawać pożywienie

(pozwala właściwie dobierać pokarmy)

oraz niebezpieczeństwo (ostrzega o

niebezpiecznych substancjach w

otoczeniu), dostarcza zmysłowej

przyjemności ludziom i zwierzętom, bierze

również istotny udział w percepcji wrażeń

smakowych, stanowi także źródło przeżyć i

odczuć estetycznych oraz zachowań

emocjonalnych, tworzy uczucie pełnego

komfortu psychicznego, a także wpływa na

jakość życia dzięki odczuwaniu i ocenie

zapachów otaczającej człowieka przyrody...

Nasze zmysły węchu od czasu do czasu do

zwiększonej aktywności zachęcamy

tworząc tzw. GRY ZAPACHOWE.

Nie tak dawno stworzyliśmy jedną z nich.

W pierwszej kolejności zapoznaliśmy się z

"pachnącymi" produktami: cytryną,

cynamonem, suszonymi grzybami,

zielonym jabłkiem, różą, rybą, itp.

By następnie wąchając raz jeszcze te same

produkty, jednak z przepaską na oczach,

doskonale rozpoznać co czym jest...

Zabawa trwała dobre kilkadziesiąt minut co

rusz przybierając inne warianty. Raz

rozpoznawaliśmy rekwizyty gry wąchając

ich z zasłoniętymi oczami, innym razem

druga osoba opisywała pierwszej zapach -

zadaniem pierwszej było odgadnięcie o

czym mowa, nie obyło się też bez

smakowania cytryny, jabłka i cynamonu...

Page 14: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Dotyk to jeden z najważniejszych zmysłów,

w jakie wyposażyła nas natura.

Skóra jest największym organem ludzkiego

ciała i jednocześnie pierwszym organem

zmysłu, którym dziecko odbiera otoczenie.

Zmysł dotyku rozwija się bardzo wcześnie.

W zasadzie rozwija się jako pierwszy ze

wszystkich zmysłów.

Niemowlęta właśnie za pośrednictwem

zmysłu dotyku odbierają aż 80% bodźców z

otoczenia i w ten sposób poznają świat.

Wiek przedszkolny (3 - 7 lat) to z kolei

okres bardzo intensywnego rozwoju

psychomotorycznego dziecka. W tym

czasie kształtują się relacje malucha z

otoczeniem, ma miejsce intensywny rozwój

sfery poznawczej i emocjonalnej, rozwija i

doskonali się sprawność ruchowa oraz

mowa. Tak więc i w wieku przedszkolnym

niezwykle ważne jest zapewnienie dziecku

bogatego sensorycznie środowiska

zewnętrznego oraz umożliwienie mu

różnorodnej aktywności potrzebnej do

prawidłowego rozwoju.

I późniejsze etapy rozwoju człowieka nie

pozostają obojętne wobec zmysłów, jednak

my na chwilę przystaniemy przy wieku

przedszkolnym (z racji na wiek moich

szkrabów ten najbardziej mnie interesuje).

Dla prawie - przedszkolaków i dla

przedszkolaków polecamy następujące

aktywności doskonalące zmysł dotyku:

PUDŁO SENSORYCZNE Pudło sensoryczne to tylko pozornie zlepek

przypadkowych przedmiotów

umieszczonych w jednym pojemników. To

doskonale dobrane rekwizyty, które

właśnie poprzez dotyk (aczkolwiek nie

tylko) stymulują rozwój zmysłów

najmłodszych.

Korzystając z okazji, że spędzaliśmy właśnie

chwile na wsi u dziadków postanowiliśmy

skorzystać z darów babcinego ogródka i

stworzyć przyrodnicze pudło sensoryczne.

Nie zabrakło w nim przedmiotów miękkich,

chropowatych, gładkich, twardych,

zimnych, wilgotnych, suchych, a nawet

lepkich... Niby niewielkie pudełko, a

doznań dotykowych cała masa.

Page 15: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

DOTYKOWE MEMO Wykorzystując skrawki materiałów

wszelkich o różnej fakturze stworzyliśmy

grę bazującą na zasadach memo. To co

zostało przez nas odrobinę zmienione to

fakt, iż całość zabawy odbywa się pod

przykryciem.

Rozkładamy więc elementy układanki na

płaskim podłożu, zakrywamy je kawałkiem

koca, skrawkiem materiału. Jedynie przy

użyciu dłoni i ich dotykowi łączymy

elementy układanki w pary.

ŚCIEŻKA DOTYKOWA

Na płaskiej powierzchni układamy

przedmioty o różnej fakturze (ziarna zboża,

groch, ryż, fasolę, szyszki, kamienie,

miękkie tkaniny..., itp). Zadaniem dziecka

jest przejście po ścieżce... Maluch może

opisywać cechy przedmiotu, na którym

właśnie stoi.

ZGADNIJ CO SIĘ KRYJE W WORKU

W worku ukrywamy kilka przedmiotów,

znanych dziecku, o różnej fakturze i

cechach: miękkie, twarde, zimne, ciepłe,

kwadratowe, okrągłe, itp. Dziecko wkłada

rękę do worka, tylko i wyłącznie przy

wsparciu dotyku musi odgadnąć co w

danym momencie trzyma w ręku.

Przy stymulowaniu zmysłu dotyku

doskonale spisują się również zabawy z

różnego rodzaju masami plastycznymi,

zabawy z materiałem o różnych

temperaturach np. woraczkami

wypełnionymi żelem, a także malowanie

przy pomocy rąk i nóg (bez użycia pędzli).

Page 16: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Za nasze relacje z grawitacją odpowiedzialny jest układ przedsionkowy zwany

zmysłem równowagi. Ma on ogromne znaczenie dla rozwoju i uczenia się.

Jest również ściśle związany z wszelkimi układami zmysłów w naszym organizmie, ma także

swój udział w utrzymywaniu właściwego napięcia mięśniowego i właściwej postury ciała,

pozwala odczuwać i pomaga koordynować ruchy całego ciała.

Jakie aktywności, by wesprzeć zmysł równowagi proponujemy?

SPACER Z PODUSZKĄ NA

GŁOWIE (to nieco trudniejsza wersja spaceru z

woreczkiem pełnym grochu bądź ryżu na

głowie)

Spacerujemy po dowolnej przestrzeni

starając się utrzymać niewielkie poduszki

na naszych głowach.

Zabawa ta wymaga prostej postawy ciała,

koncentracji, a także przemyślanych,

spokojnych ruchów.

ĆWICZENIA Z PIŁKĄ

REHABILITACYJNĄ Skaczemy na piłce, balansujemy na niej

leżąc, siadamy (u maluchów z asekuracją) i

próbujemy utrzymać równowagę.

BIEGANIE Bieganie rozumiane jako spora ilość ruchu:

ściganie się, zabawa w berka, różnego

rodzaju gry i zabawy ruchowe właśnie, na

przykład zabawa w bociany i żaby (bieg, na

znak zatrzymanie się i stanie na jednej

nodze).

SKAKANIE Zachęcanie dziecka do zeskakiwania z

niewielkiego podwyższenia, granie razem

w klasy, skakanie na skakance...

Page 17: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

SPACER PO LINII PROSTEJ Spacer krok za krokiem (bądź tip topami)

po prostej linii oznaczonej na podłodze,

jeśli ktoś ma do dyspozycji ławeczkę

gimnastyczną lub chociażby niewielki

murek czy krawężnik można spacerować

po nich (to oczywiście odrobinę trudniejsze

niż po płaskiej linii, ale myślę, że smyki

sobie z tym zadaniem poradzą. Z

doświadczenia wiem, że wskakiwanie na

krawężniki, czy niewielkie murki leży w

naturze dziecka).

Wspomniane ćwiczenie podobnie jak wyżej

opisane wymaga prostej postawy ciała,

koncentracji, a także przemyślanych,

spokojnych ruchów.

TOR PRZESZKÓD Myślę, iż tu wyjaśnienia byłby zbędne.

istotnym jest, by tor przeszkód wymagał od

dziecka ruchu w różnych płaszczyznach:

pełzania, czworakowania, wspinania się,

turlania się, a także prób sprawnościowych

- takich jak na przykład celowanie.

HUŚTANIE SIĘ NA HUŚTAWKACH I tutaj raczej nic tłumaczyć nie trzeba -

bujamy się ile się da na huśtawkach

różnego typu: podwieszanych,

wahadłowych, oponach, itp.

BUJANIE W KOCYKU Doskonale nam się tutaj sprawdzą zabawy

wykorzystujące elementy metody Weroniki

Sherborne (Metoda Ruchu Rozwijającego),

ot chociażby zabawa w bujanie dziecka

zawiniętego w kocu.

Zmysłowi równowagi jak najbardziej służą

także jazda na rowerku biegowym oraz

jazda na hulajnodze.

Page 18: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

PROPRIOCEPCJA to - przynajmniej dla mnie

- jeden z najbardziej tajemniczych

zmysłów.

Propriocepcją nazywamy czucie głębokie

mięśni i ścięgien, czucie własnego ciała i

jego ułożenia. Układ proprioceptywny jest

prawie tak duży jak układ dotykowy i

należy do najwcześniej rozwijających się

zmysłów. Dotyczy on mięśni, stawów i

okalających je tkanek.

Propriocepcja ściśle współpracuje z

dotykiem i układem przedsionkowym

dlatego też część jej funkcji pokrywa się z

funkcjami wspomnianych.

Z ćwiczeń rozwijających zmysł czucia

głębokiego wybraliśmy kilka niezwykle

prostych aktywności, które nie wymagają

zbyt dużych przygotowań, a które

zaaranżować można praktycznie w każdej

chwili...

NALEWANIE I PRZESYPYWANIE Przesypujemy początkowo duże materiały

(szklane kulki, kasztany), z czasem

drobniejsze (kasza, ryż). Przelewamy

płyny. Korzystamy przy tym z pojemników

o różnych kształtach i wielkościach...

Propriocepcja wpływa na:

świadomość ciała i kształtowanie schematu ciała

kontrolę i planowanie ruchu, bo dostarcza niezbędnych informacji do

skoordynowania ruchów w aktywnościach z zakresu dużej i malej motoryki

umiejętność stopniowania ruchu, czyli dozowania siły z jaką należy wykonać

ruch

stabilizację posturalna, czyli nieświadome poczucie ustawienia ciała dające

stabilizację w wybranej pozycji

napięcie mięśniowe

poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego (świadomość ciała w przestrzeni, w

odniesieniu do innych obiektów, pewność swojego ciała, odpowiednie

"czucie go")

zapewnia płynność i kontrolę ruchów.

Page 19: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

ZABAWY Z KOCEM Ściśle opatulamy dziecko kocem, zawijamy

go w tak zwany "naleśnik"...

CHODZENIE GOŁĄ STOPĄ PO

POWIERZCHNIACH O RÓŻNEJ

STRUKTURZE

ZAKRĘCANIE I ODKRĘCANIE

SŁOIKÓW, BUTELEK

WYCISKANIE, UGNIATANIE

GĄBKI Gąbkę nasączamy wodą, by następnie

ugniatać ją z całych sił, wycisnąć z niej jak

najwięcej wody...

Doskonałej sensorycznej zabawy Wam

życzę

Agnieszka Puk

kreatywnik.pl

Page 20: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 21: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Na pewno nie jeden rodzic zastanawia się

jak zorganizować czas swoim pociechom w

długie jesienne i zimowe wieczory. Można

kupować drogie i wymyślne zabawki lub po

prostu iść na łatwiznę i włączyć telewizor

albo komputer. Jednak są o wiele prostsze

oraz tańsze i zarazem zabawniejsze sposoby

na nudę. Proponuję MALOWANIE

OBRAZÓW ŚWIATŁEM.

Wystarczy zgasić lampę, zaciągnąć zasłony

lub rolety, zapalić latarkę i „malować”.

Taka „świetlna sztuka” jest bardzo ulotna

więc doskonałym pomysłem będzie

robienie zdjęć. Nie trzeba do tego

profesjonalnego sprzętu fotograficznego.

Wystarczy aparat w telefonie komórkowy,

który zdecydowana większość posiada.

Podczas przeglądania fotografii możemy

wymyślać sobie co na nich jest. Zabawa

świetnie rozwija wyobraźnię. Podobna jest

trochę do wyobrażania sobie co

przedstawiają kształty chmur. Jeszcze

więcej frajdy sprawi gdy spróbujecie

„malować” różnymi świecącymi

przedmiotami w różnych kolorach.

Udanej zabawy życzę.

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Page 22: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Cóż piękniej może ozdobić nam pokój w

długie jesienne i zimowe wieczory jak

własnoręcznie wykonane lampiony?

Oprócz dekoracji mogą być one również

pretekstem do wykonania kilku ćwiczeń

grafomotorycznych.

Page 23: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Na arkuszach kolorowego papieru

przygotowujemy miejsce do narysowana

szlaczków oraz miejsca do zrobienia

dekoracyjnych otworów.

Zadaniem dziecka jest dokończyć szlaczki,

zrobić ozdobne dziurki a następnie

przykleić dekoracje wycięte dziurkaczem.

wystarczy ozdobionymi arkuszami owinąć

słoiki i zapalić świeczki.

Piękne lampiony ręcznie zrobione gotowe

ale zabawa i ćwiczenie ręki wcale nie

muszą się na tym kończyć. Na końcu

magazynu znajdziecie jeszcze kilka kart

pracy związanych ze światłem.

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Do wykonania lampionów

będą potrzebne: szklane słoiki

kolorowy papier

ozdobny dziurkacz (serduszka)

flamastry

taśma samoprzylepna

klej

świeczki do podgrzewacza

(tealight)

Page 24: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Gdy na dworze szybko zapada zmrok a w

pokoju robi się ciemno, miło mieć jakąś

świecącą dekorację, która umili zabawę i

zasypianie.

Pomysł na wykonanie świetlika z butelki

podpatrzyłam u Pana Robótki. Wystarczy

kilka chwil by własnoręcznie wykonany

robaczek ozdobił pokój.

Do wykonania świetlika

potrzebujemy:

plastikowa butelka 0,5l

świecące pręciki (świecą

po złamaniu)

2 pompony

2 plastikowe ruchome

oczka

srebrna, świecąca kartka

z bloku

klej

marker

sznurek lub nitka

Page 25: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Wykonanie:

Plastikowe oczka przyklejamy do

pomponów a pompony do butelki

niedaleko nakrętki.

Na nakrętce rysujemy czarnym markerem

buźkę.

Do butelki wkładamy świecące pręciki. Im

ich więcej tym więcej światła da nam

robaczek. My użyliśmy trzech w różnych

kolorach.

Srebrną kartkę składamy na pół, rysujemy

kształt skrzydełek i następnie go wycinamy.

Skrzydełka mocujemy klejem lub taśmą

samoprzylepną.

Jeśli nie macie srebrnej kartki można użyć

zwykłej jednak błyszcząca powierzchnia

świetnie odbija blask pręcików1) i sprawia,

że świetlik jeszcze bardziej świeci.

Miłej zabawy życzę!

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Page 26: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 27: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

- zajęcia edukacyjno – warsztatowe

Ludzie od wielu wieków zastanawiali się, czym jest wulkan i co tajemniczego dzieje się w jego wnętrzu. Starożytni Grecy uważali, że mieszka w nim Hefajstos, bóg ognia, który we wnętrzu wulkanu ma swoją kuźnię i to w związku z tym z dymiącej góry wydobywają się dziwne hałasy. Dziś wiemy, że wulkany to twory geologiczne, które są efektem ruchów magmy w płaszczu ziemskim. I choć z każdym miesiącem poznajemy je lepiej, nadal trudno jest dokładnie przewidzieć, kiedy dany wulkan wybuchnie...

Naszą przygodę z wulkanami postanowiliśmy rozłożyć na trzy dni. Tematyka wulkanów jest, a raczej była, dla maluchów tematem nowym, więc nie chciałam dzieciaków obciążać zbyt dużą ilością faktów oraz "pracy" jednego dnia.

DZIEŃ 1

By ciekawe świata maluchy wprowadzić w temat naszych poczynań przygotowałam dla nich puzzle, z których po ułożeniu na pierwszy plan wyłoniła się sylweta dymiącej góry - wulkanu.

Dzieciaki od razu rozpoznały, co ilustracja przedstawia. Naturalnie przeszliśmy do rozmowy na temat wulkanów. Wiemy już, że "wulkan to miejsce, w którym gorąca, płynna skała, zwana magmą, wydobywa się z wnętrza Ziemi na jej powierzchnię". Wiemy też, że "wybuch wulkanu nazywamy erupcją" i że "erupcja to jedno z najgroźniejszych zjawisk przyrody. Gorący popiół, skały i gazy są podczas niej wyrzucane wysoko w powietrze...

Page 28: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Przyglądaliśmy się zdjęciom wulkanów. Oglądaliśmy fotografie, na których wulkan przypominał po prostu górę, podziwialiśmy sfotografowany z bliska krater, z zaciekawieniem patrzeliśmy na dymiący wulkan oraz na zdjęcie przedstawiające erupcję wulkanu, a także płynącą, rwącą rzekę lawy...

Kiedy już z pomocą fotografii swoją ciekawość zaspokoiliśmy, skupiliśmy się na budowie wulkanu., pomogła nam w tym schematyczna układanka. Wiemy, że "wulkan składa się z długich kanałów zwanych kominami. Te kominy prowadzą w głąb Ziemi do przestrzeni zwanej komorą. Magma, znajdująca się wewnątrz komory, może mieć aż 1200 stopni Celsjusza. Magma wędruje długimi kominami i wypływa na powierzchnię ziemi jako lawa." Co ciekawe - kominy wulkaniczne można znaleźć nawet pod dnem oceanu.

Całkiem sporą ilość, jak dotąd nowych dla nas, informacji wzbogaciliśmy również o obejrzenie filmu dokumentującego wyprawę do wnętrza wulkanu.

Będąc pod ogromnym wrażeniem równie monstrualnych gór pełnych lawy i ognia postanowiliśmy erupcję wulkanu zobrazować. Zobrazować wylepiając ją w pierwszej kolejności przy pomocy ciastoliny.

Page 29: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Następnie przy pomocy piankowej farby (pianka do golenia pomieszana z odrobiną barwnika spożywczego):

DZIEŃ 2

Drugi dzień naszych wulkanicznych poczynań poświęciliśmy na wykonanie kilku domowych eksperymentów z tematyką wulkanów jak najbardziej związanych.

Rozpoczęliśmy od zastanawiania się co powoduje, że lawa z tak wielką siłą wylatuje z wnętrza aż na powierzchnię ziemi. W zrozumieniu siły działania gazów pomogła nam butelka z gazowaną wodą mineralną. W mocno wstrząśniętej gazy wzburzyły się, gdy tylko delikatnie odkręciliśmy jej nakrętkę woda niczym lawa znalazła szczelinę i ujście z butelki.

W podobny sposób postępuje magma. Warstwa rozgrzanej skały (zwana płaszczem Ziemi), szuka szczelin powstałych na skutek ruchów płyt tektonicznych, gdy na

taką natrafi udaje jej się wydostać na powierzchnię. Kolejne warstwy zastygłej lawy tworzą - przez lata - stożek wulkaniczny.

Na tym zakończyliśmy naszą aktywność dnia pierwszego.

Wiemy już jakie siły wyrzucają lawę oraz inne materiały wulkaniczne (żużel - małe fragmenty skały, popiół - drobne cząsteczki skał, bomby wulkaniczne - zastygłe fragmenty lawy, włosy Pele - cienkie włókna lawy) na zewnątrz.

Postanowiliśmy się skoncentrować na tym, jak sam wybuch wygląda.

Page 30: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

EKSPERYMENT 1 - WYBUCH WULKANU

Pierwszy z eksperymentów poświeciliśmy wybuchowi wulkanu naziemnego. W tym celu skonstruowaliśmy z masy solnej wulkaniczny stożek, za komin wulkanu posłużył nam plastikowy kubeczek po jogurcie. Wsypaliśmy do gotowej konstrukcji odrobinę sody oczyszczonej, aby wywołać reakcję chemiczną sodę zalaliśmy octem. Substancje natychmiast ze sobą zareagowały ukazując naszym oczom piękny, pienisty, wulkaniczny wybuch.

EKSPERYMENT 2 - WYBUCH WULKANU PODWODNEGO

Drugi z eksperymentów miał uświadomić dzieciakom, iż wiele wulkanów powstaje tysiące metrów pod powierzchnią morza. Miał również pokazać, w jaki sposób gorąca lawa wypływa z podwodnych kraterów.

Przygotowaliśmy słoik z zimną wodą oraz słoiczek (zawieszony na sznureczku) z gorącą wodą (z dodatkiem barwnika spożywczego). Zanurzyliśmy mały słoiczek w większym naczyniu i obserwowaliśmy co się dzieje. Woda ciepła zaczyna uciekać z maleńkiego słoika w górę, tworząc tym samym strumień przypominający wylewającą się z podwodnego krateru lawę.

Page 31: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

EKSPERYMENT 3 - WYBUCH WULKANU PODWODNEGO - CO DZIEJE SIĘ Z LAWĄ PO ZETKNIĘCIU Z ZIMNĄ WODĄ?

Trzeci z eksperymentów dotyczył również wulkanów podwodnych. Tym razem jednak miał pomóc nam zrozumieć co dzieje się z lawą, gdy ta styka się z lodowatą wodą morza bądź oceanu. Przygotowaliśmy więc naczynie żaroodporne, na jego dnie ułożyliśmy kawałki świecy (wosku), pokryliśmy go piaskiem (warto użyć czystego piasku kupionego w zoologicznym, by nie zmącił nam całkowicie wody), dla ozdoby i zachowania realizmu pokryliśmy piasek kamykami. Najlepszym rozwiązaniem byłoby teraz ustawienie naczynia na płycie indukcyjnej.

Page 32: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ta podgrzałaby jego dno i moglibyśmy obserwować piękne wybuchy oraz tworzenie się struktur przypominających lawę poduszkową. Niestety płyty indukcyjnej nie posiadamy, więc sposiłkowaliśmy się wstawieniem naczynia do wrzącej wody. Efekt osiągnęliśmy podobny, choć nie tak spektakularny jak w przypadku podgrzania naczynia na płycie.

Kiedy magma wypływa pod wodą, bardzo szybko stygnie. W kontakcie z zimną wodą zawarte w niej minerały twardnieją i zamieniają się w kryształy. Z niektórych rzadkich i cennych kryształów, poprzez cięcie i szlifowanie uzyskuje się klejnoty. Stygnięcie lawy zasymulowaliśmy wlewając do bardzo zimnej wody stopioną świecę.

Page 33: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

DZIEŃ 3

PODSUMOWANIE WIEDZY - STWORZENIE LAPBOOKA.

Trzeci - ostatni - dzień naszych działań poświęciliśmy na podsumowanie zdobytej wiedzy. Stworzyliśmy książkę - lapbooka. Umieściliśmy w nim wiedzę zdobytą przez pozostałe dwa dni edukacyjnych zabaw. Nie mogło zabraknąć w nim schematu budowy wulkany, stożków wulkanicznych z erupcją pyłów i gazów oraz lawy, skupiliśmy się także na tym, że poza niszczycielską siłą wulkany mogą stać się użyteczne dla ludzi.

Wiemy, iż "popiół wulkaniczny jest bogaty w minerały, które użyźniają glebę i tworzą lepsze warunki do upraw. Siarka i inne minerały wydobywane są do użytku w przemyśle. Woda podgrzewana pod ziemią przez magmę może być użyta w turbinach elektrowni albo wykorzystana do ogrzewania domów i dostarczania ciepłej wody okolicznym mieszkańców." Wspomnieć należy również o pięknych klejnotach, które po oszlifowaniu zastygłych w lawie wulkanicznej minerałów otrzymać możemy.

Page 34: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ukończony, wulkaniczny lapbook prezentuje się następująco:

Page 35: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Tym oto akcentem zakończyliśmy nasze poznawanie wulkanów. Na sam koniec zaserwowaliśmy sobie przeczytanie jeszcze kilku ciekawostek związanych z wulkanami:

1. Nazwa wulkan pochodzi od imienia rzymskiego boga ognia Vulcanusa?

2. Codziennie na Ziemi wybucha wulkan. W Polsce też możemy takowe odnaleźć. W okolicach Krakowa jest ich około 17.

3. W ciągu jednego wybuchu wulkanu produkowana jest taka ilość dwutlenku węgla, jaką wytwarzają wszyscy mieszkańcy ziemi przez 50 lat.

4. Wybuch wulkanu Krakatau uznawany jest za najgłośniejszy, słyszany był z odległości 4325km.

5. Wulkany można znaleźć na wielu obiektach Układu Słonecznego. Księżyc ziemski ma wiele wulkanów, tak samo jak Mars, ale wszystkie są już wygasłe. Wenus, Jowisz i prawdopodobnie Uran mają aktywne wulkany.

6. Aktywność wulkaniczna może odmienić krajobraz. Niektóre wulkany wybuchają z taką siłą, że wysadzają w powietrze swój szczyt. Powstałe kratery mogą wypełniać się wodą, tworząc duże jeziora, położone wysoko nad poziomem morza. Inne wulkany zapadają się do środka tworząc kratery zwane kalderami, które stopniowo wypełniają się wodą.

7. Nauka o wulkanach to wulkanologia, zaś badający ją naukowcy to wulkanolodzy.

Edukacyjne zajęcia o wulkanach zostały przeprowadzone w ramach międzynarodowego projektu DZIECKO NA WARSZTAT

O projekcie i jego założeniach poczytać można: http://projektlondyn2014.wordpress.com/dziecko-na-warsztat

Agnieszka Puk kreatywnik.pl

Świetny filmik przedstawiający działanie wulkanu zaprezentowała Ilona Popławska z bloga kreatywnymokiem.blogspot.com :

http://www.youtube.com/watch?v=xx

NDvzQcPFs

Page 36: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 37: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Przepis na cynamonową ciastolinę:

2 szklanki mąki

1.5 szklanki wody

pół szklanki soli

2 łyżki oleju roślinnego

2 łyżeczki cream of tartar

kilka kropli gliceryny

spora ilość cynamonu Składniki mieszamy ze sobą a następnie gotujemy do momentu aż ciastolina zacznie odchodzić od ścianek garnka. Następnie odstawiamy aby wystygła. Ugniatamy rękoma aż wszystko się ładnie połączy. Najpierw chłopcy mogli użyć szyszek, tekturowej rurki, kolców z łupinki kasztana jako pieczątek. A następnie utworzyli kompozycje jesienne z przygotowanych materiałów (groszek, szyszki, owoce dzikiej róży, żołędzie). Możecie użyć również gotowej ciastoliny w kolorach jesiennych.

Patrycja Tryba

www.mamablizniacza.blogspot.com

Page 38: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 39: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Drzewa towarzyszą ludzkości od dawna. Dają człowiekowi schronienie, oferują pożywienie, stanowią surowiec budowlany, wreszcie zdobią ludzkie zieleńce. Pamiętajmy jednak o tym, iż drzewa to nie tylko ozdoba ogrodu, drzewa to także, a może przede wszystkim, płuca naszej planety.

Nasza przygodę z drzewami rozpoczęliśmy od rozwiązania zagadki, która wprowadziła nas w temat dzisiejszych rozważań.

„Ma koronę, choć królem nie jest Pięknie szumi, gdy wiatr wieje. W lecie chłodzi cię przyjemnie

Zimą stoi nagie, ale nadal piękne.”

Dzieci w skupieniu wysłuchały treści zagadki.

Dla ułatwienia rozłożyłam przed smykami (3 latki) zdjęcia, które stanowić miały podpowiedź w rozwiązaniu zadania. Na każdym z nich znajdował się jeden przedmiot. Na pierwszym maluchy zobaczyły drzewo, na drugim parasol, na trzecim buty, a na czwartym żaglówkę.

Dzieciaki od razu zorientowały się, że mowa o drzewie. Automatycznie przeszliśmy do rozpoznania części drzewa, bo skoro mowa w zagadce o koronie wyjaśniliśmy sobie o co chodzi. Rozpoznawaliśmy (póki co na zdjęciach) również pień oraz korzenie.

Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że obcując z drzewami mamy do czynienia z jednymi z najbardziej twórczych organizmów na świecie. Drzewa potrzebują do życia energii słonecznej, dwutlenku węgla z powietrza oraz wody z solami mineralnych z gleby..., by móc je przemienić (w procesie fotosyntezy) w życiodajne węglowodany i tlen...

W warunkach domowych przyglądaliśmy się jak wygląda pień, a dokładniej jego przekrój. Widzieliśmy kolejne pierścienie, dowiedzieliśmy się, że potrzeba naprawdę wielu, wielu lat, by maleńkie drzewko przemieniło się w ogromnych rozmiarów drzewo.

Wiemy już także, że drzewo w swoim wzroście nie zawsze jest osamotnione... bo towarzyszyć mogą mu np. huby, jemioła czy mech...

Właśnie drzewom, a ściślej DRZEWOM NASZEJ OKOLICY postanowiliśmy

poświęcić nasz warsztat.

Page 40: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Przypomnieliśmy sobie również, że każde z drzew jest inne. Drzewa różnią się budową pnia, jego strukturą, kolorem, a także liśćmi. Te podziwialiśmy w przygotowanej jakiś czas temu

przez nas księdze drzew.

Page 41: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Gdy mowa o liściach - poznaliśmy również ich budowę.

Page 42: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Drzewa, które w czasie spaceru udało się maluchom rozpoznać to:

A kiedy już wiedzę teoretyczną zgłębiliśmy wyruszyliśmy w teren. Nasz spacer jednak nie był przypadkowy. Poruszaliśmy się zgodnie z trasą oznaczoną na

mapie naszej okolicy. W czasie spaceru zatrzymywaliśmy się przy drzewach oznaczonych na mapie,

przyglądaliśmy się im dokładnie, odszukiwaliśmy je w naszej księdze drzew, tym samym poznawaliśmy ich nazwy i cechy charakterystyczne.

Przyznam szczerze, że zdumiona byłam faktem, iż dzieciaki rewelacyjnie z mapą sobie poradziły. Bez problemu odczytały znaki na niej, a gdy poczuły się pewniej gnały przed

siebie, zaciekawieni co na trasie naszego spaceru jeszcze spotkamy.

Page 43: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

BRZOZA brodawkowata

DĄB szypułkowy

Page 44: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

KLON SOSNA

Page 45: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

GRAB

ROBINIA BIAŁA (potocznie zwana akacją)

Page 46: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Każdemu z drzew dokładnie się przyglądaliśmy. Dotykaliśmy jego liści, kory, często podczas "przytulania się" do drzewa przymykaliśmy na moment oczy, by jeszcze lepiej poczuć nierówności jego pnia.

Zwróciliśmy uwagę również na systemy korzeniowe, a dokładnej ich fragmenty, wystające ponad powierzchnię podłoża.

Wiemy już również, że od strony północnej mech porasta korę drzew bardziej intensywnie, niż z innych stron.

Udało nam się również posłuchać cudownych ptasich śpiewów, a nawet odnaleźć budkę lęgową dla ptaków.

Page 47: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Zaobserwowaliśmy (to o czym wcześniej w rozmowie

wspominaliśmy), że drzewa nie są odosobnione. W ich gałęziach goszczą ptaki, w ich dziuplach wiewiórki i inne stworzenia, w

norkach pomiędzy ich korzeniami spotkać można myszy, u ich podnóży grzyby (zarówno te

jadalne, jak i nie),...

...zaś pomiędzy ich gałęziami... pająki...

Page 48: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Wsłuchiwanie się w dźwięki lasu oraz opowieść o mieszkańcach drzew tak bardzo zachwyciły maluchy, że po powrocie z wyprawy postanowiliśmy uwiecznić drzewo i jego mieszkańców w postaci przestrzennej...

Drzewo, które - nie wiedzieć dlaczego - najbardziej utkwiło w pamięci dzieciakom po spacerze to klon, dlatego też za przygotowanie "makiety" klonu się zabraliśmy.

Kartony z moją pomocą połączyliśmy, gałązki powycinane przez dzieci do pnia dołączyliśmy, reszta zadania należała do smyków...

Page 49: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Efekt końcowy naszej pracy spodobał się nam bardzo. Od kilku dni nie tylko zdobi półkę w pokoju, ale stanowi także główny atrybut wielu zabaw.

Page 50: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Agnieszka Puk kreatywnik.pl

Na zakończenie naszych drzewnych poczynań przygotowałam niewielkie karty służące do zabawy "eliminacyjnej". Zadaniem dzieci było rozpoznać, co na obrazkach jest wykonane z drewna, a co nie. I z tym wyzwaniem dzieciaki poradziły sobie bezbłędnie.

A że kart przygotowałam zaledwie kilka nasza zabawa przeniosła się na nasze otoczenie. Rozglądaliśmy się dookoła i odszukiwaliśmy co wokoło nas z drewna wykonane jest. Okazało się, że znaleźliśmy tych przedmiotów całkiem sporo...

Edukacyjne zajęcia o drzewach naszej okolicy zostały przeprowadzone w ramach międzynarodowego projektu DZIECKO NA WARSZTAT

O projekcie i jego założeniach poczytać można: http://projektlondyn2014.wordpress.com/dziecko-na-warsztat

Page 51: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Gatunków ziemniaków jest mnóstwo!

Jednak nie będziemy omawiać ich pod tym

względem. Nas interesuje jak można je

wykorzystać.

Najpopularniejsze to ziemniak w kuchni.

Ziemniaki gotowe, purée z ziemniaków,

frytki a czasem nawet chipsy.

W weekend gdy mamy więcej luzu robimy

sobie frytki, draże albo chipsy.

Draże to po prostu kostka i smażona jak

frytki.

Jak zrobić chipsy

Cienkie plastry ziemniaka i foremki.

Całkiem inne niż zwykłe frytki. Masa

zabawy z nimi i smakują jakoś lepiej :)

Stemple z ziemniaków

Kilka ziemniaków, nożyk i farbki. Wycinamy

kształty na połówkach ziemniaków,

smarujemy farbkami i stemplujemy kartkę.

Co Wam dziecko wyczaruje z ziemniaka?

Dajemy proste kształty i czekamy na efekty

kreatywności dziecka.

Page 52: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ziemniaki-cudaki!

Świetna kreatywna zabawa z ziemniakami

w roli głównej. Kilka dodatków i można

stworzyć cudo!

Adaś takie oto Cudaki zrobił. W szkole i w

domu.

Można też posadzić ziemniaczka i

obserwować jak rośnie. A jak dobrze

pójdzie będziecie mieli własne ziemniaczki

na obiadek.

Placki ziemniaczane

Jak tylko pomyślę o plackach

ziemniaczanych to już mi ślinka cieknie!

Placki robimy w maszynce do mięsa z inną

końcówką. Wychodzą takie jak byśmy tarli

ręcznie.

Do środka trochę cebuli i pyszności! Adaś

też zajada placuszki.

Co jeszcze proponujecie z ziemniaków?

Znacie jakieś zabawy z tym warzywem?

Podzielcie się koniecznie!

Ilona Popławska

kreatywnymokiemblogspot.com

Page 53: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 54: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Jesień zadomowiła się na dobre tak więc zrobiliśmy jesienną wersję butelki sensorycznej. Ostatnio nazbieraliśmy sporo jesiennych materiałów w lesie. Chłopcy włożyli do butelki: - kasztany, - żołędzie, - liście, - jarzębinę, - owoce dzikiej róży, - orzechy, - igły z drzewa, - szyszki, - dodali też makaron w kolorze jesiennym Kiedy butelka była gotowa szukali w niej swoich zdybyczy a następnie wysypali wszystko i oglądali przez lupę swoje skarby.

Page 55: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Patrycja Tryba

www.mamablizniacza.blogspot.com

W naszym jesiennym sensorycznym pudle znalazły się rzeczy które kojarzą nam się z jesienią. Chłopcy lubią takie pudła kiedy jest coś do przesypywania. Dodałam różne rodzaje drobnego grochu który akurat miałam w domu i który kolorystycznie współgrał z obecną pora roku. Dodaliśmy kasztany, szyszki, liście, patyki, owoce dzikiej róży. Zabawa ta stała się fajnym początkiem do rozpoczęcia rozmowy o jesieni.

Page 56: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Pamiętam jak dziś, kiedy w szkole podstawowej w ramach zajęć z plastyki przygotowywaliśmy exlibrisy, które następnie odbijaliśmy w ramach pieczęci na czystych kartkach papieru. W czasach, o których mowa materiały plastyczne nie były tak łatwo dostępne jak dziś, dlatego jako podłoże do stworzenia wspomnianej pieczęci służyły nam skrawki linoleum, w moich stronach potocznie zwane gumolitem.

Jakiś czas temu przypomniałam sobie o moich szkolnych poczynaniach plastycznych i od tego właśnie momentu w mojej głowie zaczęła krążyć myśl, jak wspomniane exlibrisy przenieść na grunt dzisiejszy, jednocześnie dopasowując ich wykonanie do możliwości oraz wieku moich szkrabów. Z pomocą przyszły mi dzieciaki i możliwość obserwowania ich zabaw z plasteliną.

Pomysł stworzenia sposobu wzorca do przedrukowania oraz stworzenia samej odbitki miałam dopracowany, pozostało znaleźć chwilę czasu, by móc stworzenie domowej drukarni w czyn wprowadzić. Jesienne, ponure, ciemne i zimne wieczory okazały się doskonałym czasem, by moją ideę do życia powołać.

Przygotowaliśmy: tekturową podkładkę

plastelinę

folię aluminiową

pędzle gąbkowe

farby plakatowe

czyste kartki

silikonowy wałek, Zakasaliśmy rękawy i do działania przystąpiliśmy.

Page 57: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

W pierwszej kolejności skupiliśmy się na wykonaniu pokaźnej ilości plastelinowych "wężyków". Następnie ułożyliśmy z nich obraz (płaskorzeźbę, relief) Gotową płaskorzeźbę plastelinową nakryliśmy folią aluminiową - szczelnie dociskając folię do każdej wypukłości. Tak przygotowaną formę pokryliśmy przy pomocy gąbkowych pędzli farbą. Ostatni krok działań małych drukarzy polegał na ułożeniu na formie czystej kartki i przewalcowaniu jej silikonowym wałkiem. Im mocniej, tym lepiej! Po ściągnięciu kartki z formy naszym oczom ukazały się odbitki naszej płaskorzeźby.

Zabawa w drukarzy sprawiła nam wiele frajdy. Z każdą kolejną godziną działania wciągała nas bardzo. Nie skłamię, gdy napiszę, że stworzyliśmy kilkadziesiąt odbitek samochodów oraz kilkanaście odbitek liter. I tutaj właśnie wkradł się nam przysłowiowy drukarski chochlik. Na przyszłość musimy zapamiętać, że każda odbitka jest lustrzanym odbiciem wzoru, dlatego przy tworzeniu następnej literowej formy będziemy pamiętać o tym, by litery zapisać odwrotnie. Wspaniałej, drukarskiej zabawy i Wam życzymy!

Agnieszka Puk kreatywnik.pl

Page 58: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 59: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Dzieci lubią naśladować ulubionych bohaterów. Dziewczynki zazwyczaj chcą być księżniczkami, chłopcy rycerzami, kowbojami. A powiecie o Indianach? Wykonanie takie pióropusza zajmuje kilka chwil, a radość dziecka bezcenna. Gdy mamy gotowe paski na jednym (5 cm) robimy dziurki aby przełożyć piórka. Takie otwory robimy co 3 cm. Na końcach zostawiamy po około 4 cm z każdej strony aby potem dobrze skleić pasek. Do każdego otworu wkładamy piórka. Odmierzamy pasek taśmy klejącej i przyklejamy od środka paska. Pióra będą sztywno się trzymać i łatwo skleimy oba paski do siebie. Na przednią część pióropusza przyklejamy węższy pasek kolorowego papieru. A na nim tworzymy indiańskie wzory farbami lub pisakami. Gdy dekoracje są gotowe, z tyłu sklejamy pióropusz. Dodatkowo możemy spiąć spinaczem lub zszywaczem by się nie rozkleił.

Wkładamy na głowę i ruszamy do zabawy!

Śmiechu co niemiara a nawet wspomaga swój rozwój. Dziecko ma czynny udział w tworzeniu i rozwija swoje zdolności manualne.

Ilona Popławska

kreatywnymokiemblogspot.com

Potrzebujemy tylko :

2 pasków brystolu w jednym kolorze o szerokości około 5 cm. Długość to obwód głowy dziecka plus 5 cm na zakładkę.

1 pasek o szerokości 4 cm. Długość pasków taka sama.

kolorowe pióra

taśmę klejącą dwustronną

pisaki, kredki, farbki

nożyczki

Page 60: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

(czyli bajka o inności, odrzuceniu, akceptacji, ale też o znalezieniu swojego miejsca w świecie)

Doskonale o tym wiecie,

Krasnoludki są na świecie. Dorosłym czasem się zdarzy Zapomnieć o ich istnieniu.

Każde dziecko jednak marzy, od rodziców w odróżnieniu, O spotkaniu krasnoludka.

Tomcio Niewielki to krasnal malutki. Ma czapkę, kubraczek, czerwone butki.

Jest uśmiechnięty i zawsze wesoły. Uwielbia wręcz chodzić do skrzaciej szkoły.

I choć Nasz Tomcio ma dopiero sześć lat Najprawdziwszy jest z niego zuch i chwat.

Tomcio tuż po szkole po lesie biega. Psoci, figluje razem ze Stasiem, kolegą.

Aż tu nagle zza krzaczka wyturlała się, przed nich, paczka.

- Tomciu cóż to za zawiniątko? - Hmm... Stasiu to chyba jakieś zwierzątko! Chłopcy bacznie zwierzątku się przyglądają.

Cóż to jednak jest pojęcia nie mają. - Tomciu co to za zwierz, może wiesz?

- Pojęcia nie mam Stasiu. Wygląda jak jeż, tylko dlaczego to fioletowy zwierz? Aż tu nagle pisk...

Aż tu nagle gwizd... Jakieś trzaśnięcie... Głośne tupnięcie...

Tuż potem dźwięk niczym klaśnięcie... I z kulki kolczastej wyłonił się jeż.

Page 61: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Wielkimi oczami na siebie skrzaty i zwierz spoglądają. Chłopcy zdziwieni do jeża się zwracają:

- Jesteś jeżem? - Tak - cichutką odpowiedź usłyszeli.

- A co robisz w tej części lasu jeżyku malutki. W pobliżu nie mieszka żadna jeżowa rodzina?

Zrzedła jeżowi przy tym pytaniu mina. - Bo ja, bo ja - cichutko, ze łzami w oczach jeżyk do odpowiedzi się zabiera.

Bo ja jestem trochę inny niż cała jeżowa, brązowa, rodzina. Wyobraźcie sobie co się działo, gdy zobaczyli fioletowego syna.

A i w szkole łatwo nie miałem, bo wciąż wyzwisk i śmiania się ze mnie słuchałem.

Drogie skrzaty inność dzisiaj nie jest w modzie! Postanowiłem więc zaoszczędzić rodzicom trosk.

Poszedłem na leśnej góry koniuszek, zwinąłem się w kłębuszek i...

sturlałem się, tam gdzie los mnie poniesie. Tak też znalazłem się w Waszym lesie.

Chłopcy jeżyka słuchali w zdumieniu. Długo po skończonej opowieści siedzieli w milczeniu.

Przypomniały im się ich psoty, gdy śmiali się z innych, gdy Ci mieli kłopoty,

gdy z czymś sobie nie radzili. Wstyd się chłopcom zrobiło.

Serduszko w piersi Tomcia szybciej zabiło... - Słuchaj jeżyku, witamy Cię w naszym lesie miło.

Już nasza w tym głowa, żebyś Ty siebie, nasz las, a on Ciebie zaakceptował.

I tak przez kolejne dni malcy jeżyka po lesie oprowadzali,

z wszystkimi mieszkańcami leśnej okolicy zapoznawali.

Skrzaciej rodzinie jeżyka inność się spodobała. Wszak kolor fioletowy zwierzaka to odmiana w ponurym lesie nie mała.

Jeżyk po krótkim czasie, zaufaniem skrzatów obdarzony, do pieczenia ciast i przygotowywania deserów poczuł się stworzony.

Cukiernie na leśnej polanie otworzył.

Page 62: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Całe swe, małe, serce w nią włożył. A że cukiernikiem był doskonałym

odwiedzali i chwalili jego wypieki i duzi, i mali. Jeż zaś swym talentem i przepisami się dzielił...

Aż pewnej niedzieli... przyśniła mu się jego rodzina.

- Tak bardzo doskwiera mi to, że ich tutaj nie ma. Teraz kiedy stanąłem na nogi, nabrałem siły i odwagi, a i pewności siebie mi

nie brakuje muszę wrócić do mamy i taty. Wyjaśnić, że nie wpadłem w żadne tarapaty.

Że wreszcie życie, wśród przyjaciół sobie ułożyłem, że mimo inności dobrze mi się tu żyje.

Fioletowy zwierzak maleńką spakował walizkę ze swoimi wypiekami. Pożegnał na leśnej polanie wszystkich i ruszył w drogę do taty i mamy.

Powrócił po tygodniach dwóch z całą rodzinom. Szczęśliwy i dumny, że znalazł swoje miejsce w świecie.

Bo to ważna rzecz, jeśli jeszcze o tym nie wiecie. Zrozumienie i akceptację skrzaty jeżykowi dały. Dzięki czemu ten swój talent odkrył nie mały.

- Cześć jeżyku! - woła Tomcio już od cukierni progu. - Jak dobrze mamo, że znaleźliśmy go wtedy na polany rogu!

- Tak Tomciu - odpowiada mama. - Pamiętaj więc jeśli następnym razem będziesz chciał wyśmiać kogoś innego,

pomyśl o kolorze fioletowym, który na początku udrękę stanowił jeżyka lecz z czasem zaczęło z niego wiele dobrego wynikać.

Bo bycie innym to nic strasznego.

Czy to inny kolor włosów, czy skóry, czy wręcz brak czegoś. To wielkie wyróżnienie,

ale też sił i wytrwałości sprawdzenie. Trzeba tylko uwierzyć, że osiągnąć możesz wiele.

Page 63: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Często pomagają w tym nam przyjaciele. Wytycz dla siebie cele i dąż do ich spełnienia.

Jak się bardzo czegoś chce, to spełniają się marzenia.

Jeżyk z czasem zrozumiał, że każdy może mieć problemy w życiu, gdy ich nie widać, cierpi się w ukryciu.

Jaka drogi Tomciu z tej historii płynie więc nauka? Każdy w swoim życiu akceptacji szuka.

Ci co śmieją się z innych, obelgami rzucają robią to bo sami często problemy mają.

Gdy jeż to zrozumiał przestał innością się przejmować. I tym co posiada zaczął się radować.

Zrozumiał, że nie ma nic bardziej ważnego, niż rodzina, przyjaźń i miłość bliźniego.

Agnieszka Puk kreatywnik.pl

SŁOWNICZEK DLA MALUCHA: - istnienie - życie

- w odróżnieniu od – w przeciwieństwie do - kubraczek – ubranie, które przypomina kamizelkę

- wręcz - całkiem, wprost - chwat – to ktoś pełen energii, zaradny i śmiały.

- zuch – to ktoś odważny, radzący sobie w każdej sytuacji. - bacznie - uważnie, czujnie - wyłonić się - pokazać się

- zrzedła - spoważniała, posmutniała - koniuszek - czubek czegoś

- kłębuszek - maleńki kłębek, coś zwiniętego - los - przeznaczenie, kolejne wydarzenia w czymś życiu

- słuchać w zdumieniu - z zachwytem - zaakceptować - zgodzić się z kimś, z czymś

- tarapaty - kłopoty, niemiłe sytuacje - talent - uzdolnienie

- udręka - coś co kogoś męczy, dręczy - cel - coś do czego się doży, co chce się osiągnąć

- dążyć do czegoś - starać się to zrealizować, zrobić, wykonać

Agnieszka Puk kreatywnik.pl

tomcioniewielki.bloog.pl

Page 64: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 65: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Internet jest pełen rad jak urządzić wymarzony bal dla dziecka, jak urządzić tematyczne party itp. Nie sztuka zmienić mieszkanie w bajkową krainę, kiedy nie ogranicza nas budżet. Są jednak sytuacje w życiu człowieka, że mimo zaplanowania pewnej kwoty na daną imprezę, zdarza się jakiś wypadek, choroba, awaria i środki finansowe zostają w trybie pilnym przeznaczone na inny cel. Zaradna Mama kilka (kilkanaście?) razy była w takiej sytuacji. Wie że małe dziecko nie zna się na ekonomii ani brutalnych prawach Murphiego. I dobrze, przyjdzie czas że dorośnie i będzie musiało samo zmagać się z podobnymi kłopotami. Na razie to rodzice muszą choćby stanąć na rzęsach, żeby wybrnąć z takich sytuacji. Zaradna Mama wypracowała pewien sposób. Kilkutygodniowe choroby mocno wydrążyły jej portfel a urodziny córki nadchodziły wielkimi krokami. Początkowo zaplanowana była impreza w sali zabaw. Niestety ani zdrowie ani stan finansów nie pozwoliły na realizację tego planu. Jak typowa czterolatka córka Zaradnej Mamy jest na etapie księżniczek, baletnic i wszechobecnego różu. Jak szybko (i tanio) zmienić pokój w królestwo różu? Nie trzeba nowych tapet ani dywanów, wystarczy 100 balonów (wszystko w wiadomym kolorze), jednorazowe obrusy użyte również do osłonięcia komody, biurka czy stolika pod tv, 100 serwetek, papierowe talerzyki i kubeczki z motywem księżniczek, zabawkowa korona, błyszczące wisiorki, pierścionki i klipsy. Drogi tort robiony na zamówienie z cukierni Zaradna Mama zastąpiła sernikiem na zimno z różową galaretką i lentilkami w środku.

Jubilatka oraz jej gość (z racji choroby jedynym gościem był brat) zostali ubrani... w stroje karnawałowe z zeszłego roku. Było uroczyste powitanie małej królewny, dmuchanie świeczek na różowym torcie, zabawy w ratowanie księżniczki z zamku którego pilnował groźny smok (w tej roli zadebiutował tato siedzące przed odpowiednio udekorowanym łóżkiem piętrowym). Było też malowanie paznokci na wszelkie możliwe kolory (Zaradna Mama niestety nie miała w kosmetyczce różowego, był za to z brokatem). Zabawa była wspaniała, córka zachwycona, syn również (w końcu pokonał smoka) a cały bal zamknął się w koszcie... 100zł: 100 balonów – 15zł 100 serwetek – 4 zł 2 jednorazowe obrusy – 20zł papierowe talerzyki – 8zł papierowe kubeczki – 4zł korona + zabawkowa biżuteria – 5zł sernik na zimno – 15zł świeczka – 1 zł puzzle z księżniczkami - 12zł

kolorowanka - 8 zł

Jak widać nie trzeba mieć dużej ilości pieniędzy, żeby spełnić

dziecięce marzenia. Nie trzeba drogich prezentów ani wynajętych lokali, wystarczy wyobraźnia oraz chęci. Córka nie otrzymała też drogich prezentów ale wszystko było tematycznie związane z księżniczkami: kolorowanka, puzzle, książeczka... i brokatowy lakier który ma

nową właścicielkę. W ten sposób można urządzić każde niskobudżetowe przyjęcie. Drodzy rodzice uruchomcie wyobraźnię!

Zaradna Mama

http://zaradna-mama.blogspot.com/

Page 66: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Każdy wie, że ruch na świeżym powietrzu jest czynnością wskazaną dla zdrowia. Nie trzeba nikogo przekonywać do tego, jak ważne jest dotlenienie mózgu, utrzymywanie mięśni w sprawności oraz dobrego nastroju. Gdy się jest jednak trzykrotną mamą, która od rana do nocy zajmuje się milionem różnych spraw i wieczorem pada na twarz ze zmęczenia - trudno wykrzesać z siebie chęć do intensywniejszych ćwiczeń fizycznych. W każdym razie ja tę trudność mam. Była to również trudność w znalezieniu wolnego czasu. No to zaczęłam ćwiczyć z wózkiem.

Nie wiem, jak długo wytrwam, gdyż początek jest trudny. Mięśnie odmawiają posłuszeństwa i tak przyjemnie jest dostojnie spacerować ze śpiącym maluszkiem, tocząc sobie lekkie rozmowy z rodziną czy znajomymi.

Nie jestem też profesjonalistą. Ćwiczenia zaprezentowane poniżej opracowałam wspólnie z mężem, który trenuje wschodnie sztuki walki i potrafi podpowiedzieć, jak prawidłowo przyjąć pozycję do danego ćwiczenia. Troszkę też podejrzałam w Internecie, gdzie znaleźć można sporo ćwiczeń dla mam i trochę takich, które wykorzystują wózek lub dzieją się w jego bezpośredniej bliskości. Jest ich stosunkowo mało w języku polskim, dominują amerykańskie. Mamy zza oceanu spotykają się z wózkami (i tkwiącymi w nich pociechami), aby regularnie grupowo ćwiczyć. Jest to przydatna sprawa - samotna mama z wózkiem wymachująca nogami może czuć się trochę nieswojo, w grupie raźniej. Dlatego cieszę się, że nie ćwiczę sama :)

Page 67: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ćwiczenie 1

Stajemy bokiem do wózka. Jedną rękę opieramy na wózku. Unosimy nogę do góry zginając ją w kolanie, a następnie wyrzucamy ją przed siebie, najlepiej pod kątem

prostym. Teraz dostawiamy wyrzuconą wcześniej nogę do pierwszej i wykonujemy przysiad. Prostujemy się. I znowu wyrzut do przodu...

Ćwiczenie 2

Obydwiema rękami opieramy się o wózek. Jedną z kończyn podnosimy do góry zginając ją w kolanie, a następnie wyrzucamy ją do tyłu. Dążymy do pozycji, w której wyrzucona

noga jest przedłużeniem tułowia i równoległa do podłoża. Przysiad. I powtarzamy znowu.

Page 68: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ćwiczenie 3

Podobnie, jak w dwóch poprzednich ćwiczeniach wykonujemy wykop nogą w bok, wcześniej uginając nogę w kolanie. A w międzyczasie przysiady.

Ćwiczenie 4

Znajdujemy niewielką górkę w okolicy i wpychamy na nią wózek. Jeśli jest to nasze ostatnie ćwiczenie i już ledwo żyjemy, korzystamy z pomocy chętnych osób postronnych.

Page 69: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ćwiczenie 5

Stajemy w rozkroku, na ugiętych kolanach, bokiem do wózka, trzymając go jedną ręką. Wykonujemy ruchy tułowiem w prawo i w lewo, nie prostując kolan. Wózek

ciągniemy i popychamy ze sobą, wraz z ruchami tułowia.

Ćwiczenie 6

Trzymając wózek wykonujemy skłony w jego stronę wraz ze skierowaniem drugiej ręki w stronę, w którą się skłaniamy.

Page 70: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ćwiczenie 7

Pozycja naprzeciwko wózka. Nogi ugięte w kolanach. Ręce prostujemy i uginamy w płaszczyźnie poziomej przyciągając i odpychając wózek od siebie. Wyprostowane ręce

powinny być równoległe do podłoża. Aha! Stoimy na palcach.

Ćwiczenie 8

Page 71: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Ćwiczenie 9

Przekładamy nogę nad kierownicą wózka. A potem drugą, na zmianę. Na szczęście w moim wózku można obniżyć wysokość kierownicy.

Ćwiczenie 10

Stoimy naprzeciwko wózka trzymając go oburącz. Wykonujemy wymachy nogą przed sobą, w prawo i w lewo.

Page 72: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Zaczynamy od niewielkiej ilości powtórzeń zależnie od kondycji jaką posiadamy, aby nie sforsować się zanadto i nie nabawić zakwasów. A jeśli uda nam się regularnie ćwiczyć, otwiera się przed nami droga do coraz lepszej kondycji, czego życzę wszystkim Czytelnikom siedzącym właśnie przed komputerem:)

To wszystko. Mama poćwiczyła, a dziecko dobrze spało, bo stale było kołysane:)

Anna Jurczyńska http://frajdap.blogspot.com/

Pozycja wyjściowa stojąca, trzymamy uchwyt wózka oburącz. Odpychamy wózek od siebie układając tułów i w jego przedłużeniu jedną z kończyn, równolegle do podłoża.

Powrót do pozycji wyjściowej z równoczesnym przyciągnięciem wózka do siebie.

Ćwiczenie 11

Przykładowe filmiki, w których można zobaczyć ćwiczenia z wózkiem, inne, niż tu prezentowane:

Film 1: https://www.youtube.com/watch?v=vU8iJsQjAA0

Film 2: https://www.youtube.com/watch?v=BlkEJvpU_iA

Page 73: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 74: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 75: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 76: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 77: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima
Page 78: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Agnieszka Troć Mama wyjątkowego urwiska Oliwiera. Z wykształcenia i

zamiłowania architekt, projektant wnętrz. Dodatkowo

fotoamator-pasjonat, trochę grafik, malarz i rękodzielnik.

Współautorka bloga URWISKOWO. Pomysłodawczyni i

redaktor naczelny magazynu Urwiskowo

Anna Jurczyńska Jest mamą dwójki dzieci, z wykształcenia - biologiem, z zawodu -

nauczycielem. Bardzo lubi czytać, wędrować po łonie natury i zwiedzać

(szczególnie zamki i pałace). Uwielbia jeść i śpiewać (oczywiście nie

jednocześnie!). Najbardziej cieszy się, gdy bliscy jej w tym

towarzyszą. Mieszka we Wrocławiu i coraz częściej myśli o nim: „moje

miasto”. Autorka bloga Frajda Przyrodnika.

Ilona Popławska Mama Adasia, urodzonego w 2008 r. Mały poszukiwacz przygód daje mamie kopa do kreatywnego spojrzenia na świat. Na co dzień zajmuje się domem, synem i mężem. Trochę scrapuję, lubi robić coś z drewna, rysować, szkicować, pisać bajki, czuć że komuś się to podoba. Autorka bloga kreatywnymokiem.blogspot.com.

Page 79: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Agnieszka Puk Z wykształcenia pedagog, nauczyciel, terapeuta

dziecięcy, z zamiłowania malarka i rękodzielnik. Do

niedawna nauczycielka przedszkola (obecnie na urlopie

wychowawczym). Na co dzień mama bliźniąt - Martynki

i Tomka, z którymi to właśnie odkrywa magiczny świat

kreatywnych prac.

Autorka bloga kreatywnik.pl

Zaradna Mama

Z wykształcenia pedagog, prywatnie mama dwójki dzieci. Jest propagatorką rozsądnego rodzicielstwa, wrogiem słodyczy i nadmiernego przeedukowania dzieci. Mówi NIE zajęciom dodatkowym od najmłodszych lat. Zamiast zapisywać dzieci na szereg zajęć dodatkowych po przedszkolu woli pójść z nimi na plac zabaw lub do Zoo. Nie ma ambicji wychowania małych geniuszy, ale chce dać dzieciom szczęśliwe dzieciństwo. Autorka bloga Zaradna Mama bloguje.

Patrycja Tryba

Mama 4letnich bliźniaków Tymka i Szymka. Poszukująca i wymyślająca nowe zabawy dla swoich synków. Z zamiłowania zajmująca się metodą Montessori. Od trzech lat prowadzi bloga http://www.mamablizniacza.blogspot.com/

Jeśli masz głowę pełną pomysłów i chcesz się nimi podzielić z czytelnikami magazynu, zapraszamy Cię do

współpracy oraz tworzenia z nami kolejnego numeru.

Pisz do nas : [email protected]

Page 80: Urwiskowo magazyn 06 2013 jesien zima

Na okładce szóstego numeru magazynu URWISKOWO znalazł się

Alek, 16 miesięcy Zdjęcie nadesłała Pani Paulina Fałdzińska

Pozostałe zdjęcia Urwisków zgłoszone do konkursu znajdziecie w GALERII NA

FACEBOOKU.