Studentico nr 3
-
Upload
aleksandra-kardas -
Category
Documents
-
view
256 -
download
8
description
Transcript of Studentico nr 3
STUDENCKI KWARTALNIK STOMATOLOGICZNY
2(3)/2010S t u d e n t i c o
S t u d e n c k i K w a r t a l n i k S t o m a t o l o g i c z n y
ISSN 2080-9204E
GZ
EM
PL
AR
Z B
EZ
PŁ
AT
NY
DIUJEMY Z PASJĄ
ZGŁĘBNIKZGŁĘBNIKZnieczulenia śródZnieczulenia śródwięzawięzadłowedłoweWspomagające zastosowanieWspomagające zastosowanie
laseroterapii...laseroterapii...
OŚWIETLENIEOŚWIETLENIEPraktyczne zastosowPraktyczne zastosowanie mikrosanie mikroskopu...kopu...
System kontroli zagrożeńSystem kontroli zagrożeń
STUdenckie „Repetitio est...”STUdenckie „Repetitio est...”z cennymi nagrodamiz cennymi nagrodami
WAŁEKWAŁEKBBalkan Tripalkan Trip
Akcja „Studencie, nie zgrzytaj”Akcja „Studencie, nie zgrzytaj”
Bieg z przeszkodamiBieg z przeszkodami
KĄTNICAKĄTNICAPadaczka Padaczka —— jak jak się zachować? się zachować?
Studia i rodzicielstwoStudia i rodzicielstwo
LUSTERKOLUSTERKOOdbicia studenckiego życiaOdbicia studenckiego życia
W NUMERZEPierwszy LipDub uczelni
medycznejStoma w Zabrzu
Walny Zjazd PTSS-uXVII Międzynarodowa
Konferencja Studenckaim. M. Kłopotowskiego
Konferencja PTSSw Szczecinie
ISSN 2080-9204Nakład 8500 egz.
Wszystkie wymienione produkty i nazwy są używane wy-łącznie w celach identyfikacyjnych i mogą być zastrzeżonymi
znakami towarowymi odpowiednich właścicieli. Redakcja
nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie
prawo do adjustacji, doboru tytułów i skracania nadsyłanych
materiałów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za
treść reklam.
Przewodniczącaprof. dr hab. n. med. Halina Pawlicka Kierownik Zakładu Endodoncji UM Łódź
prof. dr hab. n. med. Wiesława Partykab. Konsultant Krajowyds. chirurgii szczękowo-twarzowej
prof. dr hab. n. med. Magdalena Wochna-SobańskaKonsultant Wojewódzkids. stomatologii dziecięcej
prof. dr hab. n. med. Maria Chomyszyn-GajewskaKierownik Katedry i Zakładu Periodontologii i Klinicznej Patologii Jamy Ustnej UJ
prof. dr hab. n. med. Jerzy Sokołowski Kierownik Zakładu Propedeutyki i diagno-styki stomatologicznej UM Łódź
doc. dr. hab n. med. Leopold Wagner-
tyki Stomatologicznej WUM w Warszawie
prof. dr hab. n. med. Grażyna Śmiech-SłomkowskaKonsultant Krajowy ds. ortodoncji
Korektamgr Lila Sayed
Wakacje czas zacząć! Kończymy kolejny rok studiów. Dla niektórych był to ostatni, najtrud-niejszy rok, po którym szykuje się wiele zmian w życiu. To prawda, przeżyć rok na „stomie” nie jest łatwo, a co dopiero ją skończyć. Opuszczając mury naszej Alma Mater każdemu z nas towarzyszą inne emocje związane z liczbą osiągnię-tych sukcesów czy napotkanych rozczarowań. Niezależnie od tego wszystkim studentom „spod znaku zęba” należą się gratulacje za tytaniczną pracę na na-szych ciężkich studiach. Oddajmy się więc świętowaniu, bo mamy na to całe wakacje! Świętując nie zapomnij o wakacyjnym wydaniu Studentico! Poznaj na-szą propozycję na niezapomnianą podróż szlakiem „Balkan Trip”, dowiedz się gdzie warto wyjść wieczorem w Krakowie i Łodzi oraz poczytaj o pierwszym polskim medycznym LipDub-ie! Aktywistom PTSS podpowiadamy jak zrobić akcję „Studencie, nie zgrzytaj!” i przedstawiamy minione zjazdy. Na miejscu honorowym – okładce tym razem znaleźli się studenci wybrani do Zarządu Głównego na najbliższy rok akademicki. To oni będą trzęśli PTSS-em od paź-dziernika! Gratuluję i życzę Wam owocnej działalności.
Pozycja zawiera cenne informacje
dotyczące nie tylko anatomii, fi-
zjologii i czynności języka, ale przede
wszystkim wielu zmian chorobowych,
które mają miejsce w tym tak ważnym
organie człowieka. Należy podkreślić
dużą wartość dydaktyczną tej pozycji
wydawniczej. Przyczynia się do tego
bardzo bogata dokumentacja fotogra-
ficzna opisywanych przypadków, która
w obrazowy sposób wykazuje zmiany
patologiczne, świadczące o toczącym
się procesie chorobowym nie tylko
w samym języku, ale również będące
symptomem niektórych chorób soma-
tycznych. Ze względu na dużą wartość
kliniczną książka powinna wzbudzić za-
interesowanie nie tylko studentów.
Nowa książka, dotycząca wykonaw-
stwa protez całkowitych oraz protez
overdenture, jest na pewno interesu-
jącym przykładem niestandardowego
podejścia do zagadnień rehabilitacji
pacjentów bezzębnych. Autor pod-
jął trud przedstawienia przejrzystego
i konsekwentnego sposobu postępo-
wania klinicznego i laboratoryjnego,
pomijając nieaktualne i często prze-
starzałe metody dotyczące konstrukcji
protez całkowitych. Odmienne ujęcie
zagadnień, dotyczących wykonania wy-
cisków anatomicznych, wyznaczenia
zasięgu łyżek indywidualnych oraz po-
bierania wycisków czynnościowych, stoi
w centralnym punkcie niniejszego opraco-
wania. Wiele uwagi poświęcono znacze-
niu anatomii, fi zjologii oraz biomechaniki
w leczeniu pacjentów bezzębnych.
Pierwsze i jedyne tego typu opraco-
wanie monografi czne poświęcone
zagadnieniom stomatologicznym w od-
niesieniu do uprawiania różnych dyscy-
plin sportowych. Autorka jest nie tylko
specjalistą w zakresie kilku dziedzin
stomatologii (zachowawczej, dziecię-
cej, periodontologii), ale również medy-
cyny sportowej. Jako lekarz medycyny
a także magister wychowania fi zycznego
po ukończeniu studiów była zatrudnio-
na w Akademii Medycznej w Krakowie
w Katedrze Stomatologii Zachowawczej,
pracując równocześnie (przez 25 lat)
w Poradni Sportowo-Lekarskiej. Wyrazem
połączenia zainteresowań stomatologią
i sportem w pracy naukowej i zawodowej
była praca doktorska pt. „Uszkodzenia
sportowe zębów i szczęk”.
Książkiz górnej półki...
dla członków PTSS
20% rabatu na wszystkie książki
Patologia językaProtetyka stomatologiczna
w teorii i praktyceProblemy stomatologiczne
uprawiających sport oblemy stomatologiczn
Przy zakupie 3 książek Multimedialny Program Edukacyjny
z płytą DVD „Próchnica zębów – diagnostyka i planowanie
leczenia. Przewodnik kliniczny.” GRATIS
UWAGA!
yyy ą yy
zzzjzz ologgggiiiii ii i cc czzyzyyzynnnnnnnnnośośośościcicici jj j jęzęzęzę ykykykkyka,a,a,a,a, a aaaale przeededde
wswszyzystkikim m wiwielelu u zmzmiaaaaiann nn chchororobobowowych,
które mają miejsce w tym tak ważnym
organie człowieka. Należy podkreślić
dużą wartość dydaktyczną tej pozycji
wydawniczej. Przyczynia się do tego
bardzo bogata dokumentacja fotogra-
ficzna opisywanych przypadków, która
w obrazowy sposób wykazuje zmiany
patologiczne, świadczące o toczącym
sisięę prprococesesieie c chohororobobowywymm niniee tytylklkoo
w samym języku, ale również będące
sysympmptotomememm niniekektótóryrychch c chohoróróbb sosomama-
tycznych. Ze względu na dużą wartość
klkliiniiczną kksiiążkżka po iwinna wzbbuddzićić za-
interesowanie nie tylko studentów.
pp y
interesu-overdentture, jest na pewno i
rdowego jącym przykładem niestandar
habilitacji podejścia do zagadnień reh
or pod-pacjentów bezzębnych. Auto
rzystego jął trud przedstawienia przej
postępo-i konsekwentnego sposobu p
oryjnego, wania klinicznego i laborato
to prze-pomijając nieaktualne i częst
starzałe metody dotyczące konstrukcji
protez całkowitych. Odmienne ujęcie
zazagagadndnieieńń, d dototycyczązącycychch w wykykononananiaia w wyy-
cisków anatomicznych, wyznaczenia
zazasisięgęguu łyłyżeżekk inindydywiwidudualalnynychch o orarazz popo-
bierania wycisków czynnościowych, stoi
w ce tntrallnym punkkciie niiniiejjszego opraco-
wania. Wiele uwagi poświęcono znacze-
niu anatomii, fi zjologii oraz biomechaniki
w lleczeniiu pacjje tntóów b bezzębbnychh.
g p ę
zagadnieniom stomatologicznym w od-
niesieniu do uprawiania różnych dyscy-
plin sportowych. Autorka jest nie tylko
specjalistą w zakresie kilku dziedzin
stomatologii (zachowawczej, dziecię-
cej, periodontologii), ale również medy-
cyny sportowej. Jako lekarz medycyny
a także magister wychowania fi zycznego
po ukończeniu studiów była zatrudnio-
na w Akademii Medycznej w Krakowie
ww KaKatetedrdrzeze S Stotomamatotolologigiii ZaZachchowowawawczczejej,
pracując równocześnie (przez 25 lat)
ww PoPoraradndnii SpSporortotowowo-LLekekararskskieiej.j. WyWyrarazezemm
połączenia zainteresowań stomatologią
ii sporttem w pracy na kukow jej i i zaw dodow jej
była praca doktorska pt. „Uszkodzenia
sportowe zębów i szczęk”.
PrPrzyzy z zakakupupieie 3 3 k ksisiążążekek MuMultltimimedediaialnlnyy PrProgograramm EdEdukukacacyjyjnyny
zz płpłytytąą DVDVDD P„Próróchchninicaca z zębębówów – d diaiagngnosostytykaka i i p plalanonowawaniniee
leczenia. Przewodnik kliniczny.” GRATIS
UUWWAAGGAA!!UUWWAAGGAA!!
Spistreści
Kolornikbarwne opowieściz PTSS6 Walny Zjazd PTSS-u Marta Kacprzak
8 Za co kochasz PTSS?
9 Konferencja PTSS w Szczecinie Agnieszka Nowińska
12 XVII Międzynarodowa Studencka Konferencja Naukowa im. M. Kłopotowskiego
Zgłębnikzgłębiamy wiedzę14 Wspomagające zastosowanie laseroterapii podczas replantacji 3 zębów siecznych dr n. med. Lesław Jacek Pypeć, prof. nadzw. dr hab. Grażyna Grzesiak-Janas
18 Znieczulenia śródwięzadłowe lek. stom. Mark N. Hochman
OświetlenieRepetitio est...26 Praktyczne zastosowanie mikroskopu w praktyce stomatologicznej dr Clem Maloof
29 e-Dentyfi kacja
30 System kontroli zagrożeń
32 STUdencki Program Edukacyjny Repetitio est... 2/10
34 99 things they didn’t tell you in dental school Philip R. Greene, BDS, FDSRCPD
37 Situational English: Expressing Consent
Wałekco nas kręci38 Kluby w Łodzi Adam Fabjański, Michał Winter
40 Kluby w Krakowie Agnieszka Goszczyńska
42 Balkan Trip Emilia Mazur
46 Bieg z przeszkodami
48 Akcja „Studencie, nie zgrzytaj”
Kątnicakącik różności50 SESJA = System Eliminacji Studentów Jest Aktywny Karolina Drzewiecka, Marta Ciechowicz
53 Padaczka — jak się zachować? Emilia Mazur
54 ptss.pl — Wirtualna stomatologia Maciej Michalak, Paweł Łabno
54 Studia i rodzicielstwo — mieszanka wybuchowa?
Lusterkoodbicia studenckiego życia56 Niech żyje bal! Anna Zabielska
57 IADS Mid-year Meeting, Ochryda, Macedonia, 1-5 marca 2010 Joanna Filipiuk
58 Pierwszy LipDub uczelni medycznej w Polsce — refl eksje reżysera Michał Paulo
60 Stoma w Zabrzu
Ampułkadawka dobrego humoru62 Krzyżówka nr 3
6
kolornik ptsskolornik ptss
Walny Zjazd POLSKIEGO TOWARZYSTWA STUDENTÓWStomatologii KONFERENCJA POLSKIEGO KONFERENCJA POLSKIEGO
TOWARZYSTWA STUDENTÓW TOWARZYSTWA STUDENTÓW STOMATOLOGII ORGANIZOWANA STOMATOLOGII ORGANIZOWANA PRZEZ ODDZIAŁ PTSS ŁÓDŹ PRZEZ ODDZIAŁ PTSS ŁÓDŹ — ORGANIZACJĘ DZIAŁAJĄCĄ — ORGANIZACJĘ DZIAŁAJĄCĄ PRZY UNIWERSYTECIEPRZY UNIWERSYTECIEMEDYCZNYM W ŁODZIMEDYCZNYM W ŁODZI
W dniach 19-21 marca 2010 w Łodzi odbyła się konferencja
naukowa dla studentów stomatologii połączona z Walnym
Zjazdem Polskiego Towarzystwa Studentów Stomatologii
(PTSS). Mieliśmy zaszczyt gościć aż trzystu studentów, staży-
stów oraz młodych lekarzy stomatologów z całej Polski. Wy-
darzenie to miało na celu umożliwienie studentom wysłucha-
nia ciekawych wykładów, wygłoszonych przez znakomitych
pracowników naszej Uczelni, wykraczających poza tematykę
omawianą w trakcie studiów. Spotkanie było też doskonałą
okazją do integracji, nawiązania kontaktów oraz wymiany do-
świadczeń między studentami stomatologii z różnych miast.
Podczas części wykładowej, która miała miejsce w nowoczesnej
Auli Wschodniej Centrum Kliniczno-Dydaktycznego Uniwersy-
tetu Medycznego w Łodzi, ofi cjalnego otwarcia konferencji do-
konał patron całego wydarzenia – dr hab. n. med. prof. nadzw.
Jerzy Sokołowski.
Chwilę później głos zabrały następujące osoby:
– dr n. med. A. Pacyk, asystent Zakładu Propedeutyki
i Diagnostyki Stomatologicznej;
– lek. dent. A. Adamek, asystent Zakładu Endodoncji
– wykład pt. „Mikroskop zabiegowy w stomatologii”;
– mgr inż., lek. dent. Andrzej Szymański, przedstawiciel fi rmy
Colgate;
– mgr Justyna Niebieszczańska, przedstawicielka fi rmy
SciCan GmbH – wykład pt. „NSPS (Nice People Succeed), więc
zostań swoim PR-owcem”.
Zadbaliśmy o to, aby konferencja miała charakter dydaktycz-
no-edukacyjny, w związku z tym poza wykładami było też wie-
le innych atrakcji. Jedną z nich był konkurs wiedzy stomato-
logicznej, w którym trzy osoby zostały wyróżnione i otrzymały
nagrody w postaci materiałów stomatologicznych niezbęd-
nych podczas studiów. W głównym holu Auli Wschodniej moż-
na było przejść szkolenie z zakresu pierwszej pomocy prowa-
dzone przez studentów z koła naukowego, pod nadzorem mgr.
zdr. publ. Michała Wintera z Zakładu Medycyny Ratunkowej
i Medycyny Katastrof.
Podczas Zjazdu Walnego, czyli części poświęconej wyborom no-
wych władz naszej organizacji, w głosowaniu zostali wybrani:
Prezydent – Maciej Michalak z PTSS Lublin
Wiceprezydent – Konrad Sadowski z PTSS Gdańsk
Sekretarz Generalny – Marcin Wilczek z PTSS Zabrze
Skarbnik Generalny – Małgorzata Bachanek z PTSS Poznań
Członek Zarządu Głównego – Mateusz Falkowski z PTSS Białystok
Narodowy Koordynator Wymian – Joanna Filipiuk z PTSS Lublin
Nowo wybrany zarząd wyznaczył sobie bardzo dużo ambitnych
zadań do realizacji podczas zbliżającej się kadencji, która roz-
pocznie się wraz z początkiem roku akademickiego 2010/2011.
Będą to nie tylko działania statutowe, czyli szkolenia i konfe-
rencje mające na celu podniesienie umiejętności i powięk-
szenie wiedzy studentów o materiał nieobjęty programem
studiów, ale także szeroko pojęta integracja studentów sto-
matologii i młodych lekarzy z całej Polski. Ponadto będzie-
my szukać nowych partnerów do współpracy wśród róż-
nych instytucji związanych z branżą stomatologiczną oraz
zwiększać liczbę członków PTSS-u przez promowanie or-
ganizacji na wszystkich uczelniach medycznych w Polsce.
Bardzo trudną częścią działalności, która także będzie
przedmiotem zainteresowania nowego zarządu, jest
7Studentico nr 2(3)/2010
barwne opowieści z PTSS
rozkład jazdy
PAŹDZIERNIK: 22-24.10.2010 Zjazdna Śląsku
8
kolornik ptsskolornik ptss
usprawnienie przepływu informacji pomiędzy różny-
mi miastami, w związku z czym będziemy dążyć do tego,
aby współpraca „międzyoddziałowa” była bardziej ścisła.
Dzięki gościnności oddziału łódzkiego, członkowie PTSS-u
z dziesięciu miast mogli uczestniczyć w Walnych Wyborach
i zaktualizować swoją wiedzę na temat bieżących problemów
organizacji.
Organizatorzy zadbali w najdrobniejszych szczegółach o za-
planowanie czasu nawet bardzo wymagającym uczestnikom
zjazdu. Ci, którzy nie chcieli brać udziału w wykładach mogli
w tym czasie skorzystać z kursu udzielania pierwszej pomocy
prowadzonego przez studentów ratownictwa medycznego.
Niewątpliwie studenci z dziesięciu miast przyjechali do Łodzi
nie tylko w celu poszerzenia wiedzy i zdobycia doświadczenia,
ale również dobrej zabawy. Specjalnie dla uczestników konfe-
rencji zorganizowaliśmy dwa spotkania integracyjne. Jednego
dnia goście mieli okazję zwiedzić Łódź docierając w końco-
wym punkcie szlaku do Manufaktury, gdzie w klubie Elektrow-
nia czekała ich taneczna noc. Drugiego dnia w klubie Medyk
goście mieli okazję zobaczyć gdzie bawią się studenci z Łodzi.
Ale to nie była zwyczajna impreza! Tematem zabawy było ha-
sło „Witaj w HollyŁódź”, cały klub był ustrojony w taki sposób,
aby każdy mógł poczuć się jak na planie fi lmowym (taśmy fi l-
mowe, plakaty z gwiazdami znanych fi lmów, a nawet statuetki
Oskarów). Jednak główną atrakcją było to, że każdy uczestnik
był przebrany za swoją ulubioną postać z fi lmu lub bajki. I tak
oto Łódź, znana jako tło wielu fi lmów, mogła skupić na tę jed-
ną noc w jednym miejscu same gwiazdy – Freda Flinstone’a,
Marylin Monroe, Cruellę DeMon, Larę Croft, a nawet hrabiego
Draculę i wiele, wiele innych.
Niestety po fascynującym weekendzie trzeba było pożegnać
gości i pozostało nam oczekiwanie z niecierpliwością na kolej-
ną konferencję.
Wszystkim uczestnikom oraz osobom, które zaangażowały się
w proces przygotowań Ogólnopolskiej Konferencji PTSS w Ło-
dzi serdecznie dziękujemy.
W imieniu wszystkich przedstawicieli oddziału łódzkiego PTSS
pragniemy złożyć szczególne podziękowania Władzom Uni-
wersytetu Medycznego w Łodzi oraz wszystkim wykładowcom,
którzy brali udział w konferencji, za pomoc w zorganizowaniu
tak znaczącego wydarzenia.
Prezes oddziału łódzkiego PTSS,
Marta Kacprzak
Podziękowania również dla komitetu organizacyjnego w składzie:
Małgorzata Hajduk, Emilia Kaźmierczak, Kamila Zielińska, Marta
Kacprzak, Joanna Pawlaczyk, Marta Wojciechowska, Emilia Ma-
zur, Paweł Muszyński, Oskar Szram, Maciej Radziejewski, Bartosz
Kaźmierczak oraz dla Marty Węglińskiej, Małgorzaty Perugi i wie-
lu innych osób, które aktywnie działały podczas przygotowań.
Rok akademicki dobiega końca, a wraz z nim kadencja Zarzą-
du Głównego PTSS. Nasi wiodący aktywiści poświęcali swój
czas, wykonywali tysiące telefonów, siedzieli godzinami na
skrzynkach pocztowych, przemierzali tysiące kilometrów. Dlaczego? Choć niektórzy twierdzą, że kocha się nie ze względu na
coś, ale pomimo czegoś… można z pewnością powiedzieć, że nie przewidzieli oni istnienia Polskiego Towarzystwa Studentów
Stomatologii. W tym przypadku ta obiegowa opinia zupełnie nie ma zastosowania. Dowiedzmy się zatem za co studenci tak
kochają PTSS.
Maciej Michalak z Lublina, Prezydent PTSS
PTSS jest najlepszym miejscem dla studentów stomatologii, którzy chcą osiągnąć więcej niż tylko zdobycie dyplomu i znalezienie
pracy, w której przez resztę życia będą powtarzać wyuczone na studiach procedury. Organizacja ta pozwala nam „rozwinąć skrzydła”
już na studiach poprzez udział w fascynujących szkoleniach, które często wykraczają poza program nauczania. Umożliwia również
uczestnictwo w wymianach zagranicznych i zjazdach, na których wykłady wygłaszają światowej sławy autorytety. PTSS podejmuje
się również wielu szczytnych przedsięwzięć, mianowicie różnego rodzaju akcji profi laktycznych pozwalających wykorzystać swoją
wiedzę na potrzeby innych osób. Dzięki tej organizacji mogłem poznać wiele ambitnych i energicznych osób i jestem przekonany, że
będę z nimi współpracował w przyszłości.
Małgorzata Bachanek z Poznania, Skarbnik Główny PTSS
Jestem bliska stwierdzenia, że PTSS praktycznie nie ma wad, można natomiast wymienić długą listę zalet! Najbardziej lubię to, że dzięki
PTSS-owi poznaję dużo wspaniałych ludzi z wielu miast, co pozwala porównać specyfi kę studiowania i życia w różnych miejscach Pol-
Za co kochasz PTSS?
9Studentico nr 2(3)/2010
barwne opowieści z PTSS
9Studentico nr 2(3)/2010
ski. Uwielbiam również weekendowe konferencje i wymiany wakacyjne, szczególnie ze
względu na aspekt „integracyjny”, choć część naukowa też nie jest bez znaczenia.
Myślę, że jeśli, nieszczęśliwym trafem, dopadnie mnie w przyszłości zespół wypalenia za-
wodowego, szybko sobie z nim poradzę wspominając miłe i często szalone przygody, które
przytrafi ły mi się dzięki działalności w PTSS i z uśmiechem wrócę do pracy. To sposób jesz-
cze niesprawdzony, ale mocno wierzę w jego skuteczność i… wszystkim polecam!
Natalia Piechota z Poznania, Członek Zarządu PTSS
Za PASJĘ, z której czerpię moją siłę napędową. Mimo ogromu nauki i trudów studiowania,
dzięki PTSS-owi, potrafi ę odnaleźć w stomatologii to, co najistotniejsze i najciekawsze. To
właśnie podczas konferencji organizowanych przez nasze Towarzystwo czołowi wykładowcy wyjaśniają zawiłości naszej dziedziny
wiedzy i zdradzają nam swoje tajniki leczenia. Dzięki nim zarażamy się ogromnym zapałem i chęcią do pracy. Prócz tego PTSS po-
zwolił mi zdobyć nowe umiejętności, nie stricte naukowe, ale raczej managerskie: jak zorganizować konferencję, zdobyć sponsorów,
czy wynegocjować ofertę. Jeśli dodam, że to wszystko odbywało się w grupie zaufanych, ambitnych i kreatywnych ludzi, to uwierzcie
mi – to Stowarzyszenie można naprawdę pokochać – i dzięki Wam za to!
Joanna Filipiuk z Lublina, Narodowy Koordynator Wymian
Rzec by się chciało, że za wszystko! Po pierwsze za to, że jest esencją studenckiego życia. Po drugie, stwarza ogromne możliwości
rozwoju dla wszystkich PTSS-owiczów poprzez organizowanie zjazdów i udział w programach IADS. Dzięki niemu moje życie nabrało
kolorów.
Luty 2010 – miesiąc pełen emocji związanych nie tylko z sesją,
ale i z napięciem panującym w Szczecińskim Oddziale Polskie-
go Towarzystwa Studentów Stomatologii przygotowującym
się do Ogólnopolskiej Konferencji PTSS planowanej na 26-28
lutego 2010 r.
Po nieprzespanych nocach, atakach paniki i histerii, w prze-
rwach między zakuwaniem do egzaminów udało się wspólny-
mi siłami wszystko dopiąć na ostatni guzik. I tak oto w piątek,
26 lutego 2010 r., po zakwaterowaniu naszych gości w hote-
lu Neptun, rozpoczęliśmy Konferencję imprezą integracyjną.
O godzinie 20:20 ponad sto osób wybiegło z tegoż hotelu
na przystanek „Plac Rodła”, gdzie czekał na nich podstawiony
tramwaj. Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby
nie fakt, że tramwaj udekorowany był balonami, serpentyna-
mi i wypełniony energetyczną muzyką. W drzwiach ukazali się
organizatorzy, którzy witając przybyłych gości ponaglali do
sprawnego zajmowania miejsc w wynajętym pojeździe. Ce-
lem tego przedsięwzięcia była chęć ukazania, choć w małym
stopniu, uroków Szczecina z perspektywy podróżującego stu-
denta Pomorskiej Akademii Medycznej. Przewodniczący Parla-
mentu Studentów PAM, dzierżąc w dłoni mikrofon, starał się
w zabawny sposób opowiadać o widokach zza okna. Najwyraź-
niej wzbudzaliśmy emocje również poza wnętrzem tramwaju
– przypadkowi przechodnie chętnie chwytali za aparat, by zro-
bić zdjęcie temu nietypowemu zjawisku. Trasę zakończyliśmy
z uśmiechami na twarzy na przystanku Dworca Głównego. Tu-
taj dopiero zaczynała się prawdziwa integracja – pożegnawszy
się z przemiłym Panem Motorniczym, zmierzaliśmy w kierunku
największego klubu Szczecina – „HeyaClub”.
Agnieszka Nowińska
Konferencja PTSS w Szczecinie (26-28 lutego 2010 r.)
10
kolornik ptsskolornik ptss
10
Mimo pełnego wrażeń piątku
to dopiero w sobotę, 27 lutego
2010 r., miała miejsce najistot-
niejsza część całej Konferencji.
Już o godzinie 9 rano wystawi-
liśmy stanowiska w rektoracie
Pomorskiej Akademii Medycznej
przy ul. Rybackiej, przy których
studenci z całej Polski mogli
wpisać się na listę obecności w celu odebrania upominkowej
paczki zjazdowej, certyfi katów i identyfi katorów uprawniają-
cych do wejścia na aulę oraz stanowiących przepustkę na im-
prezę pożegnalną w klubie „Can Can”. Pierwsi goście z zapałem
zajmowali miejsca, wcześniej jednak mogli posilić się pysznymi
pączkami i napić się gorącej kawy.
Zgodnie z planem część wykładową rozpoczęto o godzinie
10:00. Po przywitaniu słuchaczy przez Prezesa PTSS Oddzia-
łu Szczecin – Agnieszkę Nowińską, Przewodniczącego Parla-
mentu Studentów PAM – Karola Badeję oraz samego Dzieka-
na Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego – dr. hab. Mariusza
Lipskiego, prof. nadzw. PAM, głos zabrała dr n. med. Halina
Ey-Chmielewska prezentując wykład zatytułowany „Wybrane
metody wizualizacji stawów skroniowo-żuchwowych w przy-
padku zaburzeń czynnościowych RTG, TMR, USG na podstawie
przypadków klinicznych”. Następnie swoim doświadczeniem
podzielił się dr hab. prof. nadzw. Mariusz Lipski w wykładzie
„Powikłania leczenia endodontycznego zębów zagrażających
zdrowiu lub życiu pacjentów”. Prof. dr hab. n. med. Ludmiła
Halczy-Kowalik przedstawiła pracę pt. „Potrzeby leczenia chi-
rurgicznego układu stomatognatycznego”.
Po pierwszym bloku wykładowym można było udać się piętro
wyżej w celu skonsumowania ciepłego obiadku w postaci zup-
ki pomidorowej i risotto. W przerwie studenci mogli już wymie-
niać swoje pierwsze uwagi i wrażenia.
Drugą część bloku wykładowego rozpoczęła dr n. med. Mar-
lena Trąbska-Świstelnicka wprowadzając nas w świat perio-
dontologii wykładem zatytułowanym „Diagnostyka przyzę-
bia. Jak patrzeć, żeby widzieć”. Następnie dr n. med. Zbigniew
Hamerlak wywołał niemałe poruszenie prezentując przypadki
kliniczne podczas wykładu „Ciężkie zapalenie błony śluzowej
i jamy ustnej w przebiegu leczenia chorób rozrostowych oraz
nowotworów litych”. Jako ostatnia wystąpiła dr n. med. Joanna
Gadomska-Krasny przybliżając tematykę stomatologii este-
tycznej w pracy pt. „Interdyscyplinarne przygotowanie pacjen-
ta w stomatologii estetycznej”. Prelegenci zostali nagrodzeni
głośnymi oklaskami, po czym wszyscy obecni spiesznie ruszyli
w kierunku szatni, następnie do siebie, aby przygotować się
na wieczór. Zmęczeni, ale szczęśliwi aktywiści szczecińskiego
PTSS-u, po wysprzątaniu auli Rektoratu poszli do klubu „Can
Can” w celu dopracowania ostatnich przygotowań.
Mimo, że już o 21 przybywali z innych oddziałów pierwsi go-
ście, to parkiet taneczny wypełnił się nieco później. Bawiący się
entuzjastycznie reagowali na repertuar muzyczny dobierany
przez naszego uczelnianego DJ-a Bartka Kopijkę. Sami organi-
zatorzy nerwowo spoglądali na zegarki, aby o północy zasko-
czyć wszystkich uczestników „słodką niespodzianką”. Z lekkim
poślizgiem, gdy scena klubowa opustoszała, pojawiły się na
niej trzy dzielne kobietki trzymające na kijach od mopów pi-
niaty w kształcie zębów jednokorzeniowych, które to symbo-
licznie trzech przyszłych stomatologów mogło rozbić i uwolnić
ich cariogenną zawartość w postaci cukierków, które każdy
mógł zjeść ze smakiem.
Wszystko co dobre niestety szybko się kończy – w niedzielę
nasi przyjezdni koledzy i koleżanki, bogatsi o miłe wspomnie-
nia i pakiet wiedzy na całe życie, wykwaterowali się z hotelu
i ponownie ruszyli w kierunku Dworca Głównego, tym razem
by wrócić do swoich codziennych zajęć.
Dokonując podsumowania chcielibyśmy podziękować ser-
decznie wszystkim uczestnikom Konferencji! Szczególnie 44
osobom z Poznania, 42 z Zabrza, 40 z Gdańska, 17 z Wrocławia,
15 z Lublina, 12 z Łodzi, 6 z Warszawy oraz naszym dzielnym
117 Szczecinianom. Oczywiście przeprowadzenie tak wspania-
łego przedsięwzięcia nie byłoby możliwe bez pomocy obec-
nych wykładowców, którzy nie szczędzili czasu, by móc w in-
teresujący sposób przekazać swoją bezcenną wiedzę podczas
wykładów.
Dziękujemy prof. dr hab. n. med. Ludmile Halczy-Kowalik,
dr. n. med. Zbigniewowi Hamerlakowi, dr n. med. Marlenie
Trąbskiej-Świstelnickiej, dr n. med. Joannie Gadomskiej-Kra-
sny, dr n. med. Halinie Ey-Chmielewskiej, a przede wszystkim
dr. hab. prof. nadzw. Mariuszowi Lipskiemu, który służył nam
także radą i pomocą w kwestiach organizacyjnych. Na koniec
pragniemy wyrazić swoją wdzięczność za wsparcie fi rmom,
które szczególnie przyczyniły się do realizacji naszej konferen-
cji: Redee, Colgate, Kavo i wydawnictwu Czelej.
DZIĘKI VIPOWSKIEJ
WEJŚCIÓWCE ZAJĘLIŚMY
ZAREZERWOWANY DLA
NAS BALKON.
POZOSTAŁO JEDYNIE
ODDAĆ SIĘ BEZTROSKIEJ
ZABAWIE DO BIAŁEGO
RANA.
11Studentico nr 2(3)/2010
barwne opowieści z PTSS
12
kolornik ptsskolornik ptss
Międzynarodowa Studencka Konferencja Stomato-
logiczna im. Michała Kłopotowskiego jest największą, naj-
starszą i najbardziej prestiżową konferencją tego typu w
Polsce. Jest to ogromne wydarzenie dla łódzkiej uczelni, jak
również wielkie wyzwanie dla Organizatorów, aby konferen-
cja zachowała swój wysoki poziom i wszystko przebiegło bez
zakłóceń.
Konferencję zorganizował Zakład Protetyki Stoma-
tologicznej Katedry Stomatologii Odtwórczej Uniwersyte-
tu Medycznego w Łodzi oraz Oddział Łódzki Polskiego To-
warzystwa Stomatologicznego pod opieką prof. dr. hab. n.
med. Pawła Górskiego (rektora Uniwersytetu Medycznego
w Łodzi). Tak jak w latach ubiegłych patronat medialny nad
zjazdem objął Med Tour Press Int. Sponsorami Konferencji
były następujące fi rmy: Dentsply, KaVo, 3M ESPE, Ivoclar – Vi-
vadent, Colgate-Palmolive, Kol-Dental, Oral B, Blend-a-med,
Fundacja na Rzecz Rozwoju IS w Łodzi.
W skład jury oceniającego prezentacje weszli:
prof. Grażyna Grzesiak-Janas (Zakład Chirurgii Stomatolo-
gicznej UM w Łodzi), prof. Danuta Piątowska (Zakład Stoma-
tologii Zachowawczej UM w Łodzi), prof. Anna Kurnatowska
(Zakład Periodontologii UM w Łodzi), prof. Grażyna Śmiech-
Słomkowska (Zakład Ortodoncji UM w Łodzi), prof. Beata
Dejak (Zakład Protetyki Stomatologicznej UM w Łodzi), prof.
Maciej Romanowicz (Zakład Protetyki Stomatologicznej UM
w Łodzi), prof. Piotr Arkuszewski (Klinika Chirurgii Szczękowo-
Twarzowej UM w Łodzi), prof. Jacek Kasperski (Zakład Prote-
tyki Stomatologicznej ŚUM), prof. Marcin Kozakiewicz (Kli-
nika Chirurgii Szczękowo-Twarzowej USK nr 2 im. WAM UM
w Łodzi), prof. Anna Janas (Zakład Chirurgii Stomatologicznej
UM w Łodzi), prof. Leszek Klimek (Zakład Technik Dentystycz-
nych UM w Łodzi), prof. Zsusanna Toth (Zakład Stomatologii
Estetycznej UM Budapeszt), prof. Dariusz Brykalski (dyrektor
IS w Łodzi), dr Monika Domarecka (Zakład Zaburzeń Czynno-
ściowych Narządu Żucia UM, dyr. IS w Łodzi), dr Janusz Boro-
wicz (Zakład Protetyki Stomatologicznej UM w Lublinie), dr
Barbara Bruziewicz-Mikłaszewska (Zakład Protetyki Stomato-
logicznej AM we Wrocławiu), dr Beata Ostrowska-Suliborska
(Zakład Propedeutyki UM w Łodzi), dr Katarzyna Banaszek
(Zakład Endodoncji UM w Łodzi), dr Agnieszka Pacyk (Zakład
Propedeutyki UM w Łodzi), dr Patrycja Proc (Zakład Stomato-
logii Dziecięcej UM w Łodzi).
SWOJE PRACE PREZENTOWALI STUDENCI I LEKARZE ODBY-
WAJĄCY STAŻ PODYPLOMOWY Z NIEMAL WSZYSTKICH POL-
SKICH UCZELNI ORAZ STUDENCI Z WĘGIER, RUMUNII, ŁOTWY
ORAZ ROSJI.
Obrady zostały podzielone na 13 sesji, podczas których za-
prezentowano aż 89 prac. Wśród nich 3 sesje poprowadzono
w języku angielskim. Odgórnie podzielono prezentacje na
kliniczno-badawcze i poglądowe. Oceniany był wybór tema-
tu pracy i jego znaczenie w klinice, przygotowanie pracy pod
względem merytorycznym, grafi czne opracowanie pracy,
sposób prezentacji, przeprowadzenie dyskusji i umiejętność
obrony. Wszyscy czekali ze zniecierpliwieniem na ogłoszenie
wyników. To one przyniosły najwięcej emocji.
Jury przyznało następujące nagrody:
Prace kliniczno-badawcze
I miejsce
Cristina Molnar-Varlam, Eva-Andrea Marin, Suzana-Ma-
ria Rosu (Uniwersytet Medyczno-Farmaceutyczny w Tar-
gu Mures, Rumunia)
The extrinsic coloration of composites: in vitro study
II miejsce
Ewa Kowalska, Paulina Gawłowska, Piotr Knytel (Uniwer-
sytet Medyczny w Łodzi)
Ocena siły połączenia wkładów z włókna szklanego cemen-
towanych adhezyjnie z zębiną korzeniową w różnym prze-
dziale wiekowym
W DNIACH 24-25 KWIETNIA 2010 R. W INSTYTUCIE STOMATOLOGII W ŁODZI ODBYŁA SIĘ XVII MIĘDZYNARODOWA STUDENCKA
KONFERENCJA NAUKOWA IM. MICHAŁA KŁOPOTOWSKIEGO. ZJAZD TEN ORGANIZOWANY JEST CYKLICZNIE CO DWA LATA OD
1976 ROKU Z INICJATYWY PANA PROFESORA WŁODZIMIERZA JÓZEFOWICZA – ÓWCZESNEGO KIEROWNIKA ZAKŁADU PROTE-
TYKI W ŁODZI. JEST ON UHONOROWANIEM TRAGICZNIE ZMARŁEGO STUDENTA V ROKU STOMATOLOGII, MICHAŁA KŁOPOTOW-
SKIEGO.
XVII MIĘDZYNARODOWASTUDENCKA KONFERENCJANAUKOWAIM. MICHAŁA KŁOPOTOWSKIEGO
13Studentico nr 2(3)/2010
barwne opowieści z PTSS
Bond strength assessment of FRC adhesively luted to root
dentin from diff erent age groups
III miejsce
Julia Hallgato, Sandor Miko MD, Sara Sahafi an, Elek Di-
nya, Gyula Tamás, Eszter Szalai, Fruzsina Horvath, Maria
Albrecht (Uniwersytet Sammelweis, Budapeszt, Węgry)
PCR base method for detection of Periodontopathogenic
Bacteria in subgingival plaque samples in patients with Type
1diabetes mellitus
Wyróżnienie
Hanna Sobczak, Marcin Derwich (Gdański Uniwersytet
Medyczny)
Aktywność amylazy ślinowej oraz stężenie kortyzolu w ślinie
osób ogólnie zdrowych palących i niepalących w wieku od
20 do 23 roku życia
Salivary amylase activity and cortisol concentration in saliva
of people generally healthy smoking and non-smoking at
the age from 20 to 23 years old
Prace poglądowe
I miejsce
Paulina Kuc, Magdalena Janik (Uniwersytet Medyczny
w Łodzi)
Komórki macierzyste – potencjał rozwoju współczesnej sto-
matologii
Stem cells – potential for the development of modern den-
tistry
II miejsce
Anastasija Strazdina (Riga Stardins University, Łotwa)
Reconstruction possibilities after resection of the mandible
III miejsce
Monika Brzóska, Daniel Nowakowski (Instytut Stomato-
logii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego
w Krakowie)
Mikroabrazja jako metoda usuwania powierzchownych prze-
barwień szkliwa
Microabrasion as a method of removing superfi cial enamel
discoloration
Wyróżnienie
Adrian Strzecki (Uniwersytet Medyczny w Łodzi)
Invisalign – odpowiedź na współczesne wymagania wobec
leczenia ortodontycznego czy ślepy zaułek w pogoni za
atrakcyjnym wyglądem.
Invisalign – answer to modern requirements towards ortho-
dontic treatment or a dead end on a road to attractive look?
Pani Doktor Beata Dejak wypowiadała się bardzo ciepło na
temat uczestników konkursu:
- Jest to bardzo trudne wybrać 3 najlepsze prace z każdej
kategorii, bo każda prezentacja jest wyjątkowa, każdy temat
jest inny i dotyka innych zagadnień. Dlatego tak ciężko jest
wybrać te najlepsze. Studenci prezentujący tu swoje prace są
tak naprawdę przyszłą elitą środowiska naukowego. Zaczy-
nając w tak młodym wieku, nabierają doświadczenia, które
na pewno przyda im się w późniejszych latach. Dlatego samo
zaprezentowanie się na tej konferencji jest już wyróżnie-
niem.
Wiele prezentacji było nowatorskich i na bardzo wysokim po-
ziomie. Podobało się wiele prac, trudno wybrać najlepszą, ale
te, które utkwiły mi w szczególności w pamięci to prace Oska-
ra Szrama i Borysa Tomikowskiego (przyp. red. Osseointegra-
cja implantów cyrkonowych), Bartosza Andryskowskiego
(przyp. red. Korona w ciągu jednego życia), Renaty Zielińskiej
(przyp. red. Porównanie właściwości zębów odbudowanych
wkładami koronowo-korzeniowymi lanymi I standardowymi
kompozytowymi wzmacnianymi włóknami szklanymi). Trud-
no jest wymieniać, by kogoś nie pominąć.
Pani Doktor brała udział dwukrotnie w latach studenckich
(1986 i 1988) w tej Konferencji i doskonale pamięta, jak wiel-
kie są to emocje, gdy stoi się przed gronem profesorów, dok-
torów i przedstawia się pracę, której poświęciło się mnóstwo
czasu. W 1986 roku na V Konferencji Naukowej Studentów
Stomatologii im. Michała Kłopotowskiego otrzymała I nagro-
dę za pracę p.t. Wyznaczanie środka ciężkości protez szkiele-
towych przy pomocy komputera.
Również Pani Doktor Barbara Bruziewicz-Mikłaszewska zwró-
ciła uwagę na wysoki poziom wiedzy uczestników:
- Ich rzetelne przygotowanie prac było czymś co napawa
dumą nas – nauczycieli akademickich. Z przyjemnością się
ich słucha. Praca, która dla mnie była wyjątkowa i odkrywcza
to praca o więzadle Pinty (przyp. red. Jakub Powała, Edyta
Jędrych, Michał Kotlarski). Każdą pracę należy oceniać obiek-
tywnie, brać pod uwagę zaangażowanie i wkład pracy stu-
denta w prezentację. W każdym studencie drzemie ogromny
potencjał, czego przykładem jest już 17 Konferencja.
Na Konferencji swoje prace prezentowali też aktywni członko-
wie PTSS: Maciej Michalak z Uniwersytetu Medycznego w Lu-
blinie, Marcin Wilczek ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego
i Emilia Mazur z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Konferencja im. Michała Kłopotowskiego cieszy się nadal
niesłabnącym zainteresowaniem. W latach ubiegłych brali
w niej udział studenci również z krajów zachodnich, w tym
roku niestety nie odpowiedzieli na zaproszenie.
NAJBLIŻSZA KONFERENCJA JUŻ ZA 2 LATA. CZAS ZACZĄĆ
POSZUKIWANIE TEMATU I ZBIERANIE MATERIAŁÓW. SZKODA
CZASU!
W imieniu redakcji Studentico pragnę podziękować Człon-
kom Jury za całą organizację oraz za cierpliwość i poświęcony
prywatny czas na wysłuchanie wszystkich prac z zaintereso-
waniem oraz za wspieranie i wyróżnianie młodych, zdolnych
studentów stomatologii.
Gratuluję wszystkim uczestnikom, a w szczególności laure-
atom.
Bardzo dziękuję Paniom Doktor Beacie Dejak i Barbarze Bru-
ziewicz-Mikłaszewskiej za udzielenie wywiadu.
14
zgłębnikzgłębnik
STRESZCZENIEW pracy przedstawiono przeprowadzo-
ny zabieg późnej replantacji 3 zębów
siecznych górnych u 13-letniej dziew-
czynki i korzystny wpływ terapeutyczny
biostymulacji laserowej jako działania
wspomagającego proces leczenia. W sto-
sowanej terapii wykorzystano laser nisko-
energetyczny CTL 1106M, z końcówkami
emitującymi światło o długości fali 830
nm i mocy 35 mW. Dawka sumaryczna,
którą aplikowano chorej podczas 10-dnio-
wych cykli terapeutycznych wynosiła
60 J/cm2. Terapię biostymulacją wykony-
wano wewnątrzustnie. Obserwacje wy-
kazały korzystny wpływ światła laserowe-
go w leczeniu – ból ustępował szybciej,
zmniejszał się stan zapalny, skrócił się czas
leczenia. Okres obserwacji leczonej pa-
cjentki trwał 3 lata.
SŁOWA KLUCZOWE:
urazy zębów,biostymulacja laserowa,replantacja zębów
WSTĘPUrazy zębów przednich u dzieci zdarzają
się stosunkowo często i są drugą co do
częstości przyczyną leczenia u pacjen-
tów w wieku rozwojowym [1,2]. Spośród
wszystkich urazowych uszkodzeń zębów
stałych, całkowite zwichnięcie zębów
stanowi 0,5-16% wszystkich urazowych
uszkodzeń zębów [3]. Charakteryzują
się one pełną utratą łączności zęba z zę-
bodołem. Prawidłowa diagnostyka
w przypadku zwichnięć całkowitych na-
stręcza bardzo wielu trudności. Jedną
z metod leczenia w takich przypadkach
jest replantacja zębów [4]. Współczesne
metody leczenia tego rodzaju stanów
chorobowych uwzględniają, obok pod-
stawowego postępowania endodontycz-
nego, również leczenie wspomagające
z wykorzystaniem biostymulacji lasero-
wej. Jako jedna z metod leczenia niein-
wazyjnego znajduje ona coraz szersze
zastosowanie w wielu dziedzinach me-
dycyny i stomatologii. W leczeniu wielu
jednostek chorobowych wykorzystuje
się jej właściwości tj. działanie przeciw-
bólowe, przeciwzapalne oraz stymulują-
ce regenerację tkanek [5].
W artykule przedstawione zostanie
postępowanie lekarskie w przypadku
zwichnięcia całkowitego stałych zębów
siecznych w szczęce i wspomagający
wpływ biostymulacji laserowej na proces
leczenia.
Do Zakładu Stomatologii Wieku Rozwo-
jowego Uniwersytetu Medycznego w Ło-
dzi zgłosiło się dziecko z urazem zębów
w odcinku przednim, który miał miejsce
podczas wycieczki szkolnej w Łodzi.
Badaniem stomatologicznym wewnątrz-
ustnym stwierdzono:
1. Luxatio completa dentis / całkowite
wybicie zębów 11, 21, 22;
2. Fractura coronae dentis / złamanie ko-
ron zębów – II klasy Ellisa 41, 31, 32;
I klasy Ellisa 42, 41, 31, 11, 21, 22.
Dziecko zgłosiło się pod opieką wycho-
wawcy szkolnego. Wykonano zdjęcie
pantomografi czne. Stwierdzono złama-
nie wyrostka zębodołowego w okolicy
całkowicie wybitych zębów 11, 21, 22
(ryc. 1). Z uwagi na objawy ogólne: bóle
okolicy czołowo-skroniowej prawej, nud-
ności i senność odroczono zabiegi sto-
matologiczne. Stwierdzono wskazanie
konsultacji neurologicznej. Wezwano ka-
retkę pogotowia ratunkowego. Dziecko
zostało przewiezione do Szpitala CZMP.
Zęby całkowicie wybite przechowano
w roztworze 0,9% NaCl w jałowym środo-
wisku w temp +4ºC (ryc. 2). Po konsultacji
neurologicznej, pediatrycznej i radiolo-
gicznej w 80 godzin od urazu przygoto-
wano pacjentkę do zabiegu replantacji
całkowicie wybitych zębów w znieczu-
leniu ogólnym wziewnym (Halotan) (ryc.
9). Ekstyrpacji miazgi kanałowej z wybi-
tych zębów 11, 21, 22 dokonano poza
jamą ustną. Kanały zębów wypełniono
Endomethasonem z użyciem ćwieków
gutaperkowych. Otwory trepanacyjne
oraz wypełnienie wsteczne kanałów, po
uprzednim wierzchołkowym ich ucię-
ciu, wykonano materiałem szkłojono-
merowym światłoutwardzalnym Tetric
Flow. W celu zmniejszenia ryzyka wy-
stąpienia resorpcji korzeni takich zębów
przed zabiegiem wprowadzenia zębów
do uprzednio przygotowanych chirur-
gicznie zębodołów wykonano szereg
czynności. Usunięto obumarłą ozębną
Wspomagającezastosowanielaseroterapii
podczas replantacji 3 zębów siecznych
dr n. med. Lesław Jacek Pypeć,
prof. nadzw. dr hab. Grażyna Grzesiak-Janas
15Studentico nr 2(3)/2010
zgłębiamy wiedzę
z powierzchni korzeni za pomocą kiretek
parodontologicznych, a następnie, zgod-
nie z zaleceniami wielu autorów [6,7,8],
zanurzano kolejno w następujących roz-
tworach:
1. w kwasie cytrynowym – 3 minuty (ryc. 3),
w celu wytrawienia zębów oraz zahamo-
wania infekcji bakteryjnej,
2. namoczenie w 2% roztworze fl uorku
sodu zakwaszonego kwasem ortofosfo-
rowym do pH 5,5 – 20 minut,
3. zanurzenie w roztworze Doxacykliny
(10 mg/20 ml) – 5 minut.
Przeprowadzono replantację chirurgicz-
ną zębów (ryc. 4, 5). Replantowane zęby
unieruchomiono zakładając w odcinku
od 12 do 24 po stronie przedsionkowej
szynę poliestrową, którą pokryto ma-
teriałem kompozycyjnym Tetric Flow.
Z uwagi na złamanie wyrostka zębodo-
łowego w odcinku przednim, zgodnie
z zaleceniem Amerykańskiego Towarzy-
stwa Endodontów, szynowanie zębów
utrzymywano przez okres 8 tygodni (ryc.
6). Ranę po replantacji zębów zaopatrzo-
no. W trakcie zabiegu wykonano również
zdjęcie rtg i odbudowę złamanych koron
zębów 41, 31, 32 (ryc. 7) za pomocą ma-
teriału Dycal i Tetric. Wykonano kontrolne
zdjęcie rtg stanu umiejscowienia replan-
towanych zębów w zębodołach (ryc. 8).
W trzecim dniu po zabiegu wykonano
badanie kontrolne i zlecono 10 zabie-
gów laseroterapii biostymulacyjnej me-
todą kontaktową, punktową, od strony
przedsionkowej i podniebiennej w daw-
ce 2 x 3 J na każdy wierzchołek korzenia
replantowanego zęba (ryc. 9). Powyższe
zabiegi wykonywano zewnątrzustnie
i codziennie. W leczeniu wykorzysta-
no laser biostymulacyjny CTL 1106M
o mocy 35 mW i długości fali 830 nm. Po
10 dniach zdjęto założone szwy chirur-
giczne oraz wykonano toaletę kieszonek
dziąsłowych 0,2% Chlorhexydyną, 0,5%
Metronidazolem. Zalecono dalsze spoży-
wanie diety półpłynnej i wysokowitami-
nowej. Zlecono do toalety w warunkach
domowych preparat Perio-Kin Spray oraz
codzienną dokładną higienę jamy ustnej
minimum 3-4 razy dziennie. Po upływie
1 miesiąca od urazu wykonano kontrolne
zdjęcie rtg zębów replantowanych oraz
uszkodzonych odłamaniem części koron
zębów dolnych łącznie z zębami sąsied-
nimi (rtg 32, 31, 41, 42). Rtg wskazywało
prawidłowy przebieg gojenia. Na zakoń-
czenie każdej wizyty wykonywano bada-
nie przepływu naczyniowego zębów 12
i 22 sąsiadujących z zębami replantowa-
nymi oraz zębów dolnych uszkodzonych
I i II klasą Ellisa. Kontrolne badania po-
równawcze (z badaniem własnym i nor-
mami przepływu dla dzieci 12-letnich)
zaplanowano w odstępach tygodnio-
wych w okresie unieruchomienia zębów,
jak i po zdjęciu szyny [9,10]. W badaniu
bezpośrednio po urazie stwierdzono wy-
stępowanie przepływu naczyniowego
w miazdze na znacznie niższym poziomie
niż w zębach, które nie były dotknięte
urazem. Po 8 tygodniach od replantacji
wykonano zdjęcie szyny unieruchamia-
jącej replantowane zęby. Stwierdzono
brak ruchomości zębów i nie zauważo-
no wysunięcia zębów 11, 21, 22 z zębo-
dołów. Błona śluzowa bladoróżowa, bez
oznak zapalenia. W 6 miesięcy od replan-
tacji wykonano kontrolne badanie rent-
genowskie replantowanych i złamanych
dolnych zębów oraz badanie przepływu
naczyniowego w miazdze techniką LDF
(Laser Doppler Flowmetry) zębów dol-
nych uszkodzonych urazem i zębów są-
siednich tj. 42, 41, 31, 32, 33 oraz zębów
sąsiadujących z zębami replantowany-
mi 12 i 23. Zlecono kolejną serię 10 za-
biegów laseroterapii biostymulacyjnej
w dawce 2 x 3 J od strony policzkowej
i podniebiennej na każdy wierzchołek re-
plantowanego zęba. W 1 rok od replanta-
cji wykonano kolejne kontrolne badanie
rtg, i przepływu naczyniowego oraz na-
stępną serię zabiegów laseroterapii bio-
stymulacyjnej wg w/w schematu. Kolejne
kontrolne zdjęcie rtg zębów replantowa-
nych wykonano 1,5 roku od replantacji.
Prawidłowość obrazu radiologicznego
i brak patologicznych objawów klinicz-
nych umożliwił skierowanie pacjentki do
1
2
3
4
5
16
zgłębnikzgłębnik
Stomat., 2005, 58, 9, 613-619.
11. Calderhead R.S., Ohshiro T.: Low level
laser therapy: a practical introduction.
J. Physiol., 1998, 425, 465-469.
12. Boulnois J.: Photophysical processes in
recent medical laser development. Laser
Med. Sci., 1986, 1, 47-49.
13. Atsumi K.: The study of the art of low
power laser in medicine. Int. Soc. Laser
Appl. Med. 1997, 7, 3-10.
14. Basford J.R.: Low-energy laser thera-
py controversies and new fi ndings. Lasers
Surg. Med. 1987, 9, 1-5.
Adres korespondencyjny:
Zakład Stomatologii Wieku Rozwojowe-
go Uniwersytetu Medycznego w Łodzi,
92-213 Łódź, ul. Pomorska 251
7
wają ważną rolę w procesach regenera-
cji tkanek. Na szybsze gojenie się tkanki
łącznej i lepsze właściwości mechaniczne
nowo powstałej tkanki wpływ ma zwięk-
szenie liczby i wzrost fi broblastów, które
przyspieszają syntezę kolagenu. Poza
tym promienie lasera mają stymulujący
wpływ na aktywność osteoblastów, co
warunkuje regenerację tkanki kostnej.
Tego typu mechanizmy były ukorono-
waniem udanego zabiegu replantacji
w przedstawionym przypadku.
PIŚMIENNICTWO
1. Andreasen J.O., Andreasen F.M.: Textbo-
ok and Colour Atlas of Traumatic Injuries
to the Teeth. Third edition. Munksgaard,
Copenhagen 1993.2.
2. Andreasen J.O. et al.: Replantation of te-
eth. Acta Odont. Scand. 1996, 24, 2.
3. Andreasen J.O.: Atlas of replantation
and transplantation of teeth. Acta Odont.
1992.
4. Andreasen J.O., Andreasen F.M.: Essen-
tials of traumatic injuries to the teeth.
Munksgaard, Copenhagen 2001, 119-120.
5. Pypeć L.J., Grzesiak-Janas G.: Lasero-
terapia niskoenergetyczna w stomatolo-
gii – doświadczenia własne. Dent. Med.
Prob.2003, 40, 433-438.
6. Wallace J., Vergona K.: Epithelial rests
function in replantation: Is splinting neces-
sary in replantation? Oral Surg. Oral Med.
Oral Pathol. 1990, 70, 644-649.
7. Cvek M. i wsp.: Eff ect of topical applica-
tion of doxycycline on pulp revasculari-
zation and periodontal healing in reim-
planted monkey incisors. Endod. Dent.
Traumatol. 1990, 6, 170-176.
8. Krasner P., Person P.: Preserving avulsed
teeth for replantation. JADA 1992, 11, 80-
88.
9. Pypeć L.J.: Określenie norm przepływu
krwi metodą LDF w naczyniach miazgi
stałych siekaczy u dzieci w poszczególnych
stadiach rozwoju korzeni. Czas. Stomat.,
2005, 58. 7, 463-472.
10. Pypeć L.J., Bruzda-Zwiech A., Proc P.:
Ocena przepływu naczyniowego naczy-
niowego miazdze częściowo zwichniętych
stałych zębów siecznych u dzieci. Czas.
6
8
Zakładu Ortodoncji IS Uniwersytetu Me-
dycznego w Łodzi celem leczenia wady
zgryzu w obrębie odcinka przedniego
górnego (stłoczenie i tyłozgryz) apara-
tem stałym. Całkowite leczenie pacjentki
wraz z leczeniem ortodontycznym oraz
okresem stabilizującym trwało 3 lata.
Wykonano kontrolne zdjęcie rtg i ba-
danie przepływu naczyniowego zębów
sąsiednich z zębami replantowanymi
oraz uszkodzonych zębów dolnych (ryc.
10, 11, 12). Objawów patologicznych nie
stwierdzono. Z uwagi na okres niezakoń-
czonego rozwoju całości układu stoma-
tognatycznego (zakończenie 17. roku
życia) dziecko podlega, obowiązkowo do
tego czasu, okresowej kontroli stomato-
logicznej i radiologicznej w odstępach
6-miesięcznych.
OMÓWIENIEWielu autorów wskazuje na istnienie wie-
lu czynników, które mają znaczący wpływ
na powodzenie zabiegu replantacji. Na
pierwszym miejscu jest wymieniany czas,
jaki upłynął od chwili urazu do momentu
wprowadzenia całkowicie zwichniętych
zębów do zębodołu. Wśród innych czyn-
ników powodzenia zabiegu replantacji
wymienia się wiek pacjenta, stan roz-
woju korzenia, dodatkowe uszkodzenie
struktur kostnych i tkanek miękkich. Do
najpoważniejszych powikłań replantacji
zalicza się resorpcję zewnętrzną korze-
nia. W ostatnich latach przeprowadzono
wiele badań, które potwierdzają skutecz-
ność działania promieniowania laserowe-
go małej i średniej mocy w stomatologii.
Doświadczenia kliniczne potwierdzają
zastosowanie biostymulacji laserowej
w gojeniu się ziarninujących ran po resek-
cji wierzchołka korzenia oraz w leczeniu
przewlekłych i zaostrzonych zapaleń tka-
nek okołowierzchołkowych [11,12,13,14].
Przyspieszenie gojenia tkanek odbywa
się poprzez pobudzenie syntezy kwa-
sów DNA i RNA, a także aktywacji enzy-
mów tkankowych takich jak kolagenozy,
dehydrogenazy kwasu bursztynowego,
oraz mlekowego, a także esterazy. Nale-
ży podkreślić również wzrost aktywności
i liczebności limfocytów T, które odgry-
17Studentico nr 2(3)/2010
zgłębiamy wiedzę
9
10
11
12
18
zgłębnikzgłębnik
Streszczenie:
Niniejszy artykuł jest przeglądem standardowych
technik wykonywania znieczuleń śródwięzadłowych i zawiera
opis technologii oraz techniki korzystania z nowego systemu
znieczulenia pojedynczego zęba. System ten i technika od-
zwierciedlają postęp technologiczny oraz lepsze zrozumienie
tego, na czym polega znieczulenie śródwięzadłowe.
Stosowana dziś najczęściej metoda podawania
znieczulenia w stomatologii, strzykawka dentystyczna,1,2 za-
debiutowała pod koniec XIX wieku, kiedy William Halstead
wprowadził do medycyny i stomatologii pierwsze techniki po-
zwalające zapanować nad bólem.3 Halstead wykazał, że pod-
skórne wstrzyknięcie uwodnionej kokainy podanej w sąsiedz-
two pnia nerwu czuciowego skutkowało zniesieniem czucia
bólu w zakresie unerwionym przez wszystkie gałęzie nerwu.
Choć od tego czasu w dziedzinie miejscowego znieczulenia sto-
matologicznego doszło do wielu istotnych postępów dotyczą-
cych postaci oraz farmakokinetyki leków anestetycznych, to
w odniesieniu do samej strzykawki nie poczyniono zbyt wielu
dokonań.
W 1997 roku do praktyki stomatologicznej wprowa-
dzono nowy sposób podawania leku: sterowane komputerowo
systemy do podawania znieczulenia miejscowego (ang. com-
puter-controlled local anesthetic delivery systems – CCLADS).4,5
Pierwszy aparat CCLADS nosił nazwę The Wand (Milestone
Scientifi c Inc.; www.milestonescientifi c.com), po czym nazwę
zmieniono na The Wand/Compudent System. System poda-
wania znieczulenia składa się ze sterowanej komputerowo
jednostki napędowej oraz oddzielnego wenfl onu/igły jedno-
razowego użytku. Następnie pojawiły się inne CCLADS, w tym
Comfort Control Syringe (Dentsply International; www.dent-
sply.com), QuickSleeper (Dental Hi Tech; www.dentalhitech.
com) oraz Anaeject (J. Morita Nashika Line, Japan – distributed
by Septodont, Inc.).
W 1998 roku, wraz z opracowaniem technologii dyna-
micznej detekcji ciśnienia (ang. dynamic pressure sensing
– DPS), do systemów podawania leków wprowadzono fun-
damentalną zmianę, która umożliwiła precyzyjną kontrolę
ciśnienia podawania płynu oraz tempa jego przepływu przez
końcówkę igły, a także monitorowanie w czasie rzeczywistym
wszystkich etapów procesu wykonywania iniekcji.6 Unikalność
technologii DPS polega na tym, że pozwala ona lekarzowi, na
podstawie oceny podatności tkanek, na łatwe i dokładne okre-
ślenie specyfi cznego ich typu w punkcie wprowadzenia igły.
Aparaty CCLADS z możliwością regulowania ciśnienia stano-
wią drugą generację urządzeń w stosunku do opisanych powy-
żej urządzeń pierwszej generacji. Zastosowanie tego nowego
rozwiązania do podawania znieczuleń stomatologicznych
pozwala lekarzowi korzystać z łatwiejszej, szybszej i bardziej
niezawodnej techniki wykonywania iniekcji.
Rozwój techniki wykonywania znieczuleń
śródwięzadłowych
Na początku XX wieku Guido, Fischer oraz Cassamani
byli pierwszymi, którzy opisali technikę znieczulenia śródwię-
zadłowego lub więzadła ozębnej (ang. periodontal ligament
– PDL)7,8, w której wykorzystuje się standardową strzykawkę
dentystyczną, a która opiera się na umieszczeniu „na ślepo”
metalowej igły do iniekcji w szczelinie dziąsłowej, po czym
Znieczulenia śródwięzadłowe
Znieczulenie pojedynczego zęba: technologia detekcjiciśnienia stanowi nowatorski postęp na polu znieczulenia miejscowego w stomatologiilek. stom. Mark N. Hochman
19Studentico nr 2(3)/2010
zgłębiamy wiedzę
igła jest zagłębiana w obręb PDL wypełniającego przestrzeń
pomiędzy powierzchnią korzenia (cementem) a tkanką kostną
zębodołu9-14 (ryc. 1). Obecnie technika ta jest określana jako
nietrepanacyjne znieczulenie śródkostne.
Kluczowe znaczenie w tej technice wykonywania znie-
czuleń ma umieszczenie końcówki igły w obrębie lub bezpo-
średnio pod powierzchnią PDL, po czym anestetyk jest poda-
wany pod wysokim ciśnieniem (zwykle pomiędzy 600 psi a 120
psi) w obręb gęstej tkanki okołozębowej.15,16 Przy stosowaniu
tej metody zalecana objętość roztworu substancji znieczula-
jącej wynosi 0,2 ml do 0,4 ml. Jednak obie składowe techniki
związane są z pewnymi ograniczeniami.
W ostatnim stuleciu wielu klinicystów opisywało trud-
ności w umieszczeniu igły w pożądanym miejscu ze względu
na brak możliwości bezpośredniej wizualizacji położenia igły
oraz nieobecność rozpoznawalnych anatomicznych punktów
orientacyjnych. W rezultacie igłę wprowadza się „na ślepo”.9-14
Dodatkową trudność stanowi utrzymanie oraz potwierdzenie
właściwego położenia igły w czasie podawania anestetyku.12,15
Ponieważ podczas aplikacji konieczne jest użycie
maksymalnej siły dłoni, aby z dużą siłą wstrzyknąć roztwór
leku znieczulającego w obręb gęstej tkanki, niezwykle wysokie
ciśnienia generowane w strzykawce mogą powodować uszko-
dzenie tkanek, co wykazano w badaniach histologicznych na
zwierzętach oraz u ludzi.15-19 To uszkodzenie tkanek prowadzi
także do zwiększonej percepcji bólu zgłaszanego przez pa-
cjentów stomatologicznych.20-22
Inne zastrzeżenia dotyczą tego, że tradycyjne strzy-
kawki nie pozwalają lekarzowi potwierdzić, że podana została
właściwa dawka anestetyku, ponieważ w czasie iniekcji może
dojść zarówno do okluzji, jak i przecieku.23 Może to skutkować
niewystarczającym czasem trwania znieczulenia.
W dwóch badaniach wykazano 10- do 20-minutowy
czas trwania efektywnego znieczulenia miazgi przy zastosowa-
niu poddawanej ocenie techniki znieczulenia śródwięzadłowe-
go.20,24 W badaniach tych korzystano z różnego rodzaju leków
do znieczulenia miejscowego z różnym stężeniem substancji
obkurczających naczynia. Technika znieczulenia śródwięzadło-
wego z użyciem większych objętości anestetyku wykazywała
dłuższy czas działania znieczulającego korelujący ze zwiększe-
niem podanej dawki leku.25 Niewystarczająca objętość roztwo-
ru anestetyku prowadzi do skrócenia czasu trwania znieczule-
nia.
Podsumowując, wykonywanie iniekcji „na ślepo”, ge-
nerowanie ekstremalnie wysokich ciśnień w tkankach w miej-
scu podania leku w trakcie wykonywania procedury oraz rela-
tywnie niewielka objętość podawanego efektywnie anestetyku
stanowią ograniczenia tradycyjnych technik i wykorzystywa-
nych rutynowo technologii wykonywania znieczuleń śródwię-
zadłowych. Czynniki te prowadzą do skrócenia czasu trwania
znieczulenia, zwiększenia odczuwania bólu oraz związane są
z uszkadzaniem tkanek, o którym była mowa wcześniej.
Rozwój technologii omijającej ograniczenia
znieczulenia śródwięzadłowego
W połowie 2006 roku fi rma Milestone Scientifi c, Inc
uzyskała zezwolenie Agencji ds. Żywności i Leków (ang. Food
and Drug Administration – FDA) na stosowanie urządzenia me-
dycznego (CompuFlo System) regulującego ciśnienie wyjściowe
roztworu, do którego pasowały wszystkie standardowo stosowane
Ryc. 1. Standardowa technika wykonywania znieczulenia śród-
więzadłowego polega na umieszczeniu igły „na ślepo” w obrębie
więzadła ozębnej (PDL). Tradycyjna metoda opiera się na subiek-
tywnym „wyczuciu” operatora.
20
zgłębnikzgłębnik
strzykawki. System ten był dostępny jedynie do celów medycz-
nych.
Zastosowanie tego nowego rozwiązania do podawa-
nia znieczuleń stomatologicznych pozwala lekarzowi korzystać
z łatwiejszej, szybszej i bardziej niezawodnej techniki wykony-
wania iniekcji.
Zidentyfi kowano wiele zastosowań medycznych tej
techniki, lecz pierwszymi badaniami klinicznymi objęte zostały
lokalne znieczulenia nadtwardówkowe. Opublikowane abs-
trakty naukowe wykazały, że technologia ta pozwala na iden-
tyfi kację przestrzeni nadtwardówkowej z dużym stopniem
dokładności i na poziomie dotąd nieosiągalnym. W dwóch nie-
zależnych badaniach Ghelber i jego współpracownicy ogłosili
100-procentowy odsetek zakończonej sukcesem identyfi kacji
przestrzeni nadtwardówkowej.26,27 Dodatkowo zastosowanie
tego urządzenia okazało się wyraźnie poprawiać i ułatwiać
szkolenie lekarzy w wykonywaniu znieczuleń nadtwardówko-
wych.27
W 2006 roku opracowano drugie urządzenie (System
STA [Single Tooth Anesthesia – System Znieczulenia Pojedyn-
czego Zęba] Milestone Scientifi c, Inc. Livingston, NJ, www.STA-
is4U.com), które wykorzystywało technologię DPS, lecz zostało
specjalnie zaprojektowane do zastosowań w stomatologii.6,28,29
System ten został zatwierdzony przez FDA do użytku w stoma-
tologii.
System działa podobnie do urządzenia wykorzystywa-
nego w medycynie zapewniając stałe monitorowanie ciśnienia
wyjściowego w czasie rzeczywistym na wszystkich etapach po-
dawania leku. System stomatologiczny daje także możliwość
ograniczenia stosowanego ciśnienia maksymalnego oraz ma
zdolność wykrycia spadku ciśnienia wynikającego z przecieku
podczas wykonywania iniekcji. Urządzenie to stanowi jedyny
aparat typu CCLADS wykorzystujący technologię DPS z pomia-
rami w czasie rzeczywistym, umożliwiającą lekarzom korzysta-
nie z przewidywalnej i wysoce skutecznej techniki znieczulenia
pojedynczego zęba.
Sercem urządzenia jest silnik elektromechaniczny ste-
rowany przez centralną jednostkę mikroprocesora działającą
we współpracy z przetwornikiem siła/ciśnienie. Układ prze-
tworników siła/ciśnienie dokonuje detekcji oporów systemu,
co dzięki matematycznemu algorytmowi pozwala na dokony-
wanie chwilowych, następujących w czasie rzeczywistym po-
miarów „ciśnienia wyjściowego” roztworu.6 Dane pochodzące
z pomiarów ciśnienia przesyłają sygnał w ramach sprzężenia
zwrotnego, który jest następnie konwertowany na słyszalny
ton oraz jest prezentowany wizualnie tak, by użytkownik miał
stałą świadomość gęstości tkanki. Pomiar DPS w czasie rzeczy-
wistym oraz prezentacja wizualna są cechą unikalną urządze-
nia i zastosowanej technologii.
Podstawy znieczulenia śródwięzadłowego
za pomocą Systemu STA Śródwięzadłowe znieczulenie pojedynczego zęba
wymaga, aby końcówka igły została fi zycznie wprowadzona
w obręb PDL (ryc. 2). Osiąga się to wykorzystując technologię
DPS wykonującą pomiary w czasie rzeczywistym i przyjmują-
cą, że tkanki naszego ciała zbudowane są z warstw o różnej
gęstości.
Na przykład PDL charakteryzuje się zakresem ciśnień
śródmiąższowych unikalnym w stosunku do otaczających tka-
nek, a mianowicie tkanki kostnej oraz przyrośniętej i wolnej
tkanki dziąsłowej. Kiedy końcówka osiąga optymalne umiej-
scowienie, system potwierdza (w postaci słyszalnych tonów,
prezentacji wizualnej oraz powiadomień słownych), że koń-
cówka igły dotarła i nie przemieściła się poza docelową tkankę
podczas podawania leku. Poza potwierdzeniem pozycji, sys-
tem dzięki układowi detekcji ciśnienia informuje także lekarza,
czy nie doszło do zatkania igły wskutek obstrukcji lub zaczopo-
wania tkankami.
Dynamiczna detekcja ciśnienia powiadamia także
użytkownika, jeżeli dojdzie do przecieku, co może wynikać
z nieprawidłowego umiejscowienia igły, niewystarczające-
go nacisku dłoni na wenfl onie czy wewnętrznego przecieku
w kartridżu lub przewodach. Urządzenie jest tak zaprojekto-
wane, by informowało lekarza, jeżeli dojdzie potencjalnie do
spadku ciśnienia lub jakichkolwiek niepożądanych scenariuszy
opisanych powyżej.
Dzięki użyciu nowej technologii możliwe jest podanie
Ryc. 2. Śródwięzadłowe znieczulenie pojedynczego zęba wyko-
rzystuje technologię dynamicznej detekcji ciśnienia Systemu STA,
by pokierować igłę w obręb PDL. Operator otrzymuje dokładne
i obiektywne informacje.
21Studentico nr 2(3)/2010
zgłębiamy wiedzę
FM Produkty Dla Stomatologii W. Feć, B. Feć Sp.J.ul. Wybickiego 1/49A 31-261 Kraków
tel. +48 12 423 49 [email protected] www.fmdental.pl
22
zgłębnikzgłębnik
większych dawek anestetyku, niż w przypadku konwencjo-
nalnego znieczulenia śródwięzadłowego wykonywanego za
pomocą strzykawki. Jest to możliwe dzięki umiarkowanym
wielkościom ciśnienia podawania leku i sterowanej kompute-
rowo szybkości przepływu leku. Objętość anestetyku nie jest
ograniczana przez (nietrepanacyjną, śródkostną) śródwięza-
dłową drogę tworzoną w trakcie wykonywania iniekcji. Zaleca-
na dawka roztworu anestetyku, przy zastosowaniu stężenia 2%
leku do znieczulenia miejscowego, waha się od 0,9 ml (w przy-
padku zębów jednokorzeniowych) do < 1,8 ml (w przypadku
zębów wielokorzeniowych). Jeśli korzysta się z roztworów 4%,
takich jak chlorowodorek artykainy, zaleca się użycie połowy
dawki (np. 0,5 ml w przypadku zębów jednokorzeniowych do
0,9 ml w przypadku zębów wielokorzeniowych).
Lekarz powinien pamiętać, że objętość anestetyku
wiąże się z czasem trwania znieczulenia i planować ją zgodnie
z indywidualnymi potrzebami zabiegowymi pacjenta. Jeżeli
podana dawka jest odpowiednia, typowy czas trwania znie-
czulenia jest dłuższy niż czas wymagany do przeprowadzenia
rutynowego leczenia stomatologicznego. Technika ta umożli-
wia dodanie leku znieczulającego podczas zabiegu.
Możliwość dokładnej identyfi kacji określonych typów
tkanek, opierająca się na pomiarze oporu tkankowego (np.
podatności tkanek, tkankowego ciśnienia śródmiąższowego)
przeprowadzanym w czasie rzeczywistym, jest unikalnym
aspektem technologii DPS i ma kluczowe znaczenie. Pomiary
ciśnienia w obrębie tkanek o różnym typie gęstości przekła-
dają się na fi zyczną podatność specyfi cznych tkanek podczas
podawania płynu oraz stosunek zwiększenia objętości do jed-
noczesnego wzrostu ciśnienia płynu. Możliwości niniejszego
systemu wyposażonego w DPS zostały opisane w literaturze
medycznej i stomatologicznej.
Możliwość dokładnej identyfi kacji określonych typów
tkanek, opierająca się na pomiarze oporu tkankowego prze-
prowadzanym w czasie rzeczywistym, jest unikalnym aspek-
tem technologii DPS i ma kluczowe znaczenie.
Ghelber i współpracownicy wykazali możliwość róż-
nicowania specyfi cznych typów tkanek podczas wykonywania
iniekcji podskórnych w oparciu o wartości ciśnienia.26 Dodat-
kowo Hochman i współpracownicy dokonali 200 iniekcji den-
tystycznych, w których zidentyfi kowali trzy specyfi czne kate-
gorie typów tkanek w jamie ustnej, wydzielone na podstawie
pomiaru ciśnienia śródmiąższowego: tkankę więzadła ozębnej,
dziąsło przyrośnięte oraz błonę śluzową wolnego dziąsła.30
Wykonywanie znieczulenia śródmiąższowe-
go za pomocą Systemu STA
System STA składa się z lekkiej, przenośnej jednostki
napędowej oraz oddzielnej przystawki do montowania we-
nfl onu jednorazowego użytku (STA-Wand). Jednostka napę-
dowa zasilana jest prądem elektrycznym z gniazdka. Wenfl on
składa się z rękojeści, cienkiego przewodu oraz uchwytu kartri-
dżu z anestetykiem, do którego pasują wszystkie standardowe
kartridże stomatologiczne oraz wszystkie standardowe igły le-
karskie. Znieczulenia podaje się zazwyczaj z użyciem półcalo-
wych igieł Luer 30 Gauge lub 27 Gauge. Jednostka napędowa
pracuje w trzech podstawowych trybach szybkości podawania
leku:
STA: szybkość 1 (0,005 ml/s);
Normal: szybkość 2 (0,005 ml/s oraz 0,03 ml/s);
Ryc. 3A-3C. System STA podaje informacje w czasie rzeczywi-
stym w formie słyszalnej i w postaci wizualnej skali mierzonego
ciśnienia. Skala wizualna wyświetlana jest na przednim panelu
urządzenia, składającym się z serii diod – pomarańczowej, żółtej
i zielonej. Światło pomarańczowe oznacza ciśnienie minimalne
(ryc. 3A), żółte ciśnienie od niewielkiego po umiarkowane (ryc.
3B), a ielone oznacza ciśnienie umiarkowane (ryc. 3C), które jest
wskaźnikiem tkanki PDL.
23Studentico nr 2(3)/2010
zgłębiamy wiedzę
Turbo: szybkość 3 (0,005 ml/s, 0,03 ml/s oraz 0,06 ml/s).
Wszystkie szybkości podawania leku kontrolowane są
przez lekarza za pomocą pedału kontrolnego połączonego z jed-
nostką napędową, a podczas wykonywania znieczulenia śród-
więzadłowego należy używać jedynie trybu STA szybkość 1.
W miarę jak igła przechodzi przez kolejne tkanki, sys-
tem stale informuje lekarza za pomocą słyszalnych i wizualnych
sygnałów. System wyposażony jest w wizualną skalę mierzone-
go ciśnienia składającą się z serii diod (pomarańczowej, żółtej,
zielonej) (ryc. 3A-3C). Światło pomarańczowe oznacza mini-
malne ciśnienie, żółte oznacza ciśnienia od niewielkiego po
umiarkowane, a zielone oznacza ciśnienie umiarkowane, bę-
dące wskaźnikiem tkanki PDL. Należy zauważyć, że ze względu
na niewielkie wahania gęstości tkanek u różnych pacjentów,
tkanka PDL może być także identyfi kowana ciśnieniami z gór-
nego zakresu barwy żółtej.
Sygnały dźwiękowe informują lekarza o tym, czy pod-
czas wykonywania znieczulenia zachowana została prawidłowa
pozycja igły w stosunku do więzadła. Sygnał dźwiękowy składa
się z serii dźwięków skali mierzonego ciśnienia, która składa się
z tonów o narastającym natężeniu stanowiących informację
dla lekarza. Kiedy lekarz słyszy sekwencję dźwięków o narasta-
jącym natężeniu, oznacza to, że ciśnienie się zwiększa. Kiedy
system zidentyfi kuje więzadło ozębnej, wypowiedziane zo-
stanie hasło „PDL”, wskazujące, że osiągnięto właściwą pozycję
igły. Utrzymanie stałego poziomu umiarkowanego ciśnienia
przez cały czas trwania podawania leku jest warunkiem suk-
cesu. Sygnały dźwiękowe i wizualne stanowią źródło ważnych
informacji dla użytkownika.
Kliniczne zastosowania pokazały, że często dokonuje
się zmiany położenia igły w celu znalezienia optymalnej pozy-
cji w obrębie tkanek śródwięzadłowych, co umożliwia lekarzo-
wi uzyskanie wysokiego stopnia przewidywalności i skutecz-
ności przy wykonywaniu znieczulenia oraz zamianę metody
strzykawkowej wykonywanej „na ślepo” na naukową metodę
ustalenia odpowiedniej pozycji igły względem więzadła.
Lekarz może przekonać się, że niewielkie ruchy dłoni albo też
głowy pacjenta mogą prowadzić do gwałtownego spadku ci-
śnienia, co zwykle nie jest możliwe do wykrycia, gdy korzysta
się ze strzykawki. Podczas wykonywania znieczulenia lekarz
jest stale informowany o odpowiedniej pozycji igły względem
więzadła. System informuje także lekarza w czasie rzeczywi-
stym, czy wywierany dłonią nacisk jest prawidłowy. Zbyt moc-
ne i silne naciskanie na wenfl on może zablokować przepływ
roztworu leku znieczulającego, co system wykrywa, jako że
doszło do „nadmiernego wzrostu ciśnienia”, przekraczającego
maksymalne ciśnienie zaprogramowane w jednostce. Jest to
częste zjawisko; jednostka zasygnalizuje to w sposób dźwięko-
wy i wizualny, a lekarz może na nowo rozpocząć iniekcję. Ko-
nieczna może być repozycja igły lub umieszczenie jej w nowej
pozycji.
Jeśli podczas ustalania pozycji igły względem wię-
zadła nacisk dłoni jest nieodpowiedni, niemożliwe jest osią-
gnięcie odpowiedniej szczelności pomiędzy igłą a tkankami
śródwięzadłowymi. Skutkuje to niewystarczającym ciśnieniem
lub przeciekiem roztworu anestetyku do jamy ustnej pacjenta.
Technologia DPS pozwala na wykrycie tej sytuacji, zanim lekarz
będzie w stanie ją dostrzec, co zapobiegnie gorzkiemu smako-
wi w ustach pacjenta związanemu z wyciekiem anestetyku.
Utrzymanie stałego poziomu umiarkowanego ciśnie-
nia przez cały czas trwania podawania leku jest warunkiem
sukcesu.
Przy wyborze leku znieczulającego i jego objętości
lekarz powinien kierować się własnym osądem. Poniższe in-
formacje służą jedynie jako wartości wskaźnikowe. Zaleca się,
by lekarz kierował się specyfi cznymi zaleceniami producenta
odpowiedniego leku. Poza tym lekarz powinien zapoznać się
z aktualną literaturą dentystyczną oraz podręcznikami stoma-
tologicznymi w poszukiwaniu zaleceń na temat optymalnych
dawek i leków.
W przypadku stosowania 2% chlorowodorku lidoka-
iny i innych anestetyków w postaci roztworów 2% zaleca się:
• objętość leku 0,9 ml w przypadku zębów jednokorzenio-
wych,
• objętość leku <1,8 ml w przypadku zębów wielokorzenio-
wych.
W przypadku stosowania 4% chlorowodorku artyka-
iny lub innych anestetyków w postaci roztworów 4% obowią-
zują następujące zalecenia (uwaga: w przypadku stosowania
4% chlorowodorku artykainy pilnie zalecane jest jednoczesne
stosowanie leku obkurczającego naczynia w stężeniu 1:200
000):
• objętość leku 0,5 ml w przypadku zębów jednokorzenio-
wych,
• objętość leku 0,9 ml w przypadku zębów wielokorzenio-
wych,
• nie zaleca się podawania w znieczuleniu śródwięzadłowym
2% leków znieczulenia miejscowego zawierających lek obkur-
czający naczynia w proporcji 1:50 000,
• nie zaleca się podawania w znieczuleniu śródwięzadłowym
4% leków znieczulenia miejscowego zawierających lek obkur-
czający naczynia w proporcji 1:100 000.
Lekarz może przekonać się, że niewielkie ruchy albo
jego dłoni, albo też głowy pacjenta, mogą prowadzić do gwał-
townego spadku ciśnienia, co zwykle nie jest możliwe do wy-
krycia gdy korzysta się ze strzykawki.
W zależności od wybranego leku znieczulenia miejsco-
wego czas potrzebny na wykonanie znieczulenia w przypadku
zęba jednokorzeniowego wynosi 1 do 2 minut, a w przypadku
zębów trzonowych 1 ½ do 3 ½ minuty.
Jedną z zalet stosowania 4% roztworu chlorowodorku
artykainy z lekiem obkurczającym naczynia w stosunku 1:200
000 jest to, że czas konieczny do wykonania znieczulenia jest
dwa razy krótszy w porównaniu z 2% roztworami anestetyków
(np. chlorowodorkiem lidokainy). Jest tak dlatego, że obecne
zalecenia sugerują stosowanie mniej więcej o połowę mniej-
szej objętości, gdy podaje się roztwory 4%.
24
zgłębnikzgłębnik
Jak opisuje Berilin i wsp., ma to też inną zaletę.25 Ze-
spół naukowców przeprowadził dobrze kontrolowane, rando-
mizowane badanie wykazujące ponad 10-procentowy wzrost
liczby powodzeń podczas wykonywania znieczuleń śródwięza-
dłowych za pomocą CCLADS przy stosowaniu 4% artykainy.
Udokumentowane preferencje pacjentów
i lekarzy dotyczące znieczulenia pojedyncze-
go zęba.
W literaturze stomatologicznej wciąż pojawiają się
doniesienia o tym, że pacjenci preferują znieczulenie śród-
więzadłowe wykonywane za pomocą CCLDAS w porównaniu
z blokiem nerwu zębodołowego oraz/lub nasiękowym znie-
czuleniem policzkowym.31-36 Najbardziej godne zauważenia
jest zmniejszenie liczby wywołanych bólem gwałtownych
zachowań wśród pacjentów pediatrycznych.31-36 Jest to o tyle
istotne, że zmniejszenie liczby gwałtownych zachowań u dzieci
przyniesie tej grupie pacjentów stomatologicznych korzyści na
całe życie.
Dobrze udokumentowane są również preferencje leka-
rzy co do wykonywania znieczuleń śródwięzadłowych.10,23,34,37
Mogą być one związane z bezpośrednim rozpoczęciem dzia-
łania znieczulenia, możliwością wykonywania leczenia stoma-
tologicznego po obu stronach żuchwy na jednej wizycie oraz
dużą akceptacją ze strony pacjentów z powodu braku współ-
istniejącego odrętwienia języka, warg i bródki. Preferencyjne
nastawienie lekarzy związane jest także z bezpieczeństwem
znieczulenia śródwięzadłowego w porównaniu z ryzykiem głę-
bokich iniekcji tkankowych (np. możliwych przemijających lub
stałych parestezji językowych).
Podsumowanie
Znieczulenie śródwięzadłowe STA stanowi unikalną technikę
znieczulenia pojedynczego zęba, która zapewnia dotąd nie-
osiągalny poziom bezpieczeństwa, komfortu oraz przewidy-
walności znieczulenia. System daje lekarzowi wiele korzyści,
których nie da się osiągnąć przy użyciu standardowej strzy-
kawki dentystycznej, strzykawki wysokociśnieniowej czy in-
nych CCLADS:
1. Umożliwia wykonanie przewidywalnego znieczulenia śród-
więzadłowego jako znieczulenia pierwszego rzutu, działające-
go od razu i dłużej.
2. Oferuje obiektywne możliwości oceny podatności tkanek,
a przez to natychmiastowe dotarcie do PDL.
3. Obiektywne, stałe, wynikające z pomiarów w czasie rzeczy-
wistym dane pozwalają upewnić się, że w tkankach, w obrębie
których dokonywana jest iniekcja, zachowany jest zalecany
umiarkowany zakres ciśnień.
4. System zapewnia obiektywne informowanie w czasie rzeczy-
wistym na temat okluzji igły oraz/lub spadku ciśnienia wynika-
jącego z przecieku roztworu anestetyku do jamy ustnej. System
wyposażony w technologię DPS jest jedynym CCLADS mają-
cym możliwość dostarczania bieżących informacji klinicznych,
przez co potwierdza prawidłowość postępowania oraz umoż-
liwia lekarzowi dokonywanie korekt. Należy jednak pamiętać,
że w celu wykonania znieczulenia nadal potrzebna jest dogłęb-
na znajomość podstaw anatomii, podstawowych technik oraz
pełne zrozumienie zasad miejscowego znieczulenia stomato-
logicznego. Znieczulenie śródwięzadłowe wykonywne za po-
mocą tego systemu eliminuje dotychczasowe ryzyko nieprawi-
dłowego wprowadzenia igły i prowadzi do wysokiego poziomu
pewności oraz powodzeń w znieczulaniu pojedynczego zęba.
Dr Hochman jest wynalazcą Systemu STA oraz konsultantem fi r-
my Milestone Scientifi c, Inc. Prowadzi praktykę prywatną w No-
wym Jorku.
Piśmiennictwo
1. Malamed SF. Handbook of Local Anesthesia. 4th ed. St Louis:
Mosby; 1997.
2. Lipp M, Daublander M, Fuder H. Local Anesthesia in Denti-
stry. Chicago: Quintessence; 1993.
3. Hoff mann-Axtheim W. History of Dentistry. Chicago: Quin-
tessence; 1981.
4. Hochman M, Chiarello D, Hochman CB, et al. Computerized
local anesthesia delivery vs traditional syringe technique. NY
State Dent J. 1997;63:24-29.
5. Friedman MJ, Hochman MN. A 21st century computerized
injection system for local pain control. Compend Contin Educ
Dent. 1997;18:995-1003.
6. Hochman M, inventor; Pressure/force computer controlled
drug delivery system and the like. Assigned: Milestone Scienti-
fi c, Inc. US Patent 6,200,289. March, 2001.
7. Fischer G. Local Anesthesia in Dentistry. 4th ed. Philadelphia:
25Studentico nr 2(3)/2010
zgłębiamy wiedzę
Lea & Febiger; 1933.
8. Cassamani C. Une Nouvelle Technique d’Anesthesi Intraliga-
mentarire. [PhD thesis]. Paris, 1924.
9. Walton RE, Abbott BJ. Periodontal ligament injection: a clini-
cal evaluation. J Am Dent Assoc. 1981;103:571-575.
10. Malamed SF. The periodontal ligament (PDL) injection: an
alternative to inferior alveolar nerve block. Oral Surg Oral Med
Oral Path. 1982;53:117-121.
11. Meechan JG. Intraligamentary anaesthesia. J Dent.
1992;20:325-332.
12. Dreyer WP, van Heerden JD, de V Joubert JJ. The route of
periodontal ligament injection of local anesthetic solution.
J Endo. 1983;9:471-474.
13. Smith GN, Walton RE, Abbott BJ. Clinical evaluation of pe-
riodontal ligament anesthesia using a pressure syringe. J Am
Dent Assoc. 1983; 107:953-956.
14. Smith GN, Walton RE. Periodontal ligament injection: distri-
bution of injection solutions. Oral Surg Oral Med Oral Pathol.
1983;55:232 238.
15. Pashley EL, Nelson R, Pashley DH. Pressures created by den-
tal injections. J Dent Res. 1981;60:1742-1748.
16. Pertot WJ, Dejou J. Bone and root resorption. Eff ects of
the force developed during periodontal ligament injections in
dogs. Oral Surg Oral Med Oral Path. 1992;74:357-365.
17. Brannstrom M, Nordenvall KJ, Hedstrom KG. Periodontal
tissue changes after intraligamentary anesthesia. ASCD J Dent
Child. 1982;49:417-423.
18. Galili D, Kaufman E, Garfunkel AA, et al. Intraligamentary
anesthesia – a histological study. Int J Oral Surg. 1984;13:511-
516.
19. Albers DD, Ellinger RF. Histologic eff ects of high-pressure
intraligamental injections on the periodontal ligament. Quin-
tessence Int. 1988; 19:361-363.
20. White JJ, Reader AL, Beck M, et al. The periodontal ligament
injection: a comparison of the effi cacy in human maxillary and
mandibular teeth. J Endod. 1988;14:508-514.
21. Faulkner RK. The high-pressure periodontal ligament injec-
tion. Br Dent J. 1983;154:103-105.
22. Miller AG. A clinical evaluation of the Ligmaject periodontal
ligament injection syringe. Dent Update. 1983;10:639-643.
23. Dower JS, Barniv ZM. Periodontal ligament injection: review
and recommended technique. Gen Dent. 2004;52:537-542.
24. Schleder JR, Reader A, Beck M, et al. The periodontal liga-
ment injection: a comparison of 2% lidocaine, 3% mepivaca-
ine, and 1:100,000 epinephrine to 2% lidocaine with 1:100,000
epinephrine in human mandibular premolars. J Endod.
1988;14:397-404.
25. Berlin J, Nusstein J, Reader A, et al. Effi cacy of articaine and
lidocaine in a primary intraligamentary injection administered
with a computer-controlled local anesthetic delivery system
Oral Surg Oral Med Oral Path Oral Radiol Endod. 2005;99:361-
366.
26. Ghelber O, Gebhard R, Adebayo G, et al. Utilization of the
CompuFlo in determining the pressure of the epidural space:
a pilot study. Anesth Analg. 2005:100:S-189.
27. Ghelber O, Gebhard R, Szmuk P, et al. Identifi cation of the
epidural space – a pilot study of a new technique. Anesth Analg.
2005:100:S-255.
28. Hochman M, inventor; Drug infusion device with tissue
identifi cation using pressure sensing. US Patent Pending
10/827 969. May, 2004.
29. Hochman M, inventor; Computer controlled drug delive-
ry system withdynamic pressure sensing. US Patent Pending
11/614,417. June, 2006.
30. Hochman MN, Friedman MJ, Williams W, et al. Interstitial
tissue pressure associated with dental injections: a clinical stu-
dy. Quintessence Int. 2006;37:469-476.
31. Gibson RS, Allen K, Hutfl ess S, et al. The Wand vs. traditio-
nal injection: a comparison of pain related behaviors. Pediatr
Dent. 2000;22:458-462.
32. Allen KD, Kotil D, Larzelere RE, et al. Comparison of a com-
puterized anesthesia device with a traditional syringe in pre-
school children. Pediatr Dent. 2002;24:315-320.
33. Ran D, Peretz B. Assessing the pain reaction of children re-
ceiving periodontal ligament anesthesia using a computerized
device (Wand). J Clin Pediatr Dent. 2003;27:247-250.
34. Ashkenazi M, Blumer S, Eli I. Eff ectiveness of computerized
delivery of intrasulcular anesthetic in primary molars. J Am
Dent Assoc. 2005; 136:1418-1425.
35. Versloot J, Veerkamp JS, Hoogstraten J. Computerized ane-
sthesia delivery system vs. traditional syringe: comparing pain
and pain-related behavior in children. Eur J Oral Sci. 2005;113:
488-493.
36. Öztas N, Ulusu T, Bodur H, et al. The Wand in pulp therapy:
an alternative to inferior alveolar nerve block. Quintessence
Int. 2005;36:559-564.
37. Nicholson JW, Berry TG, Summitt JB, et al. Pain perception
and utility: a comparison of the syringe and computerized local
injection techniques. Gen Dent. 2001;49:167-173.
26
oświetlenieoświetlenie
Streszczenie:
W artykule przedstawiono korzyści wynikające
z używania mikroskopu w gabinecie stomatologicznym. Na
konkretnych przykładach, z którymi spotykają się w swej
pracy lekarze dentyści, wykazano, że praca z mikroskopem
przekłada się na precyzję i wpływa na jakość przeprowadzo-
nego leczenia.
Słowa kluczowe:mikroskop, praca w powiększeniu,
urządzenia zaawansowane technicznie
To była jedna z decyzji, które podejmuje się po po-
wrocie z udanych wakacji, kiedy człowiek czuje, że musi coś
zmienić w swojej pracy, żeby nie stracić do niej entuzjazmu.
Stagnacja powoduje stres, stres niesie za sobą zniechęcenie
i zmęczenie, wszystko to powoduje, że tracimy entuzjazm
i chęć do pracy. Właśnie po wakacjach postanowiłem spraw-
dzić możliwości, jakie daje w stomatologii mikroskop opera-
cyjny.
Był on absolutnym odkryciem! Już nigdy nie będę
takim samym dentystą jak przedtem. Żadne urządzenie, któ-
re kiedykolwiek używałem nie zmieniło tak bardzo mojego
życia. Najlepszą cechą mikroskopu Global (w końcu kupiłem
właśnie taki) jest fakt, że używam go do przeprowadzenia
każdej procedury na każdym pacjencie – nawet w sytuacjach
wymagających niemal wyprostowanej pozycji. Uważam, że
taka inwestycja warta jest każdego centa. W poniższym arty-
kule zamierzam opisać moje doświadczenia związane z tym
mikroskopem, podać kilka wskazówek dla wahających się
oraz zachęcić tych, którzy uważają, że nie potrzebują mikro-
skopu.
Pierwszy miesiąc
Zawsze byłem zwolennikiem pracy w powiększe-
niu i miałem już doświadczenie z używaniem lup. W pierw-
szym tygodniu pracy z mikroskopem zdałem sobie sprawę,
że różnica między używaniem mikroskopu a używaniem
lup jest znacznie większa niż między pracą z lupami a pra-
cą bez żadnego powiększenia. Niekiedy można uniknąć
używania lup, zbliżając w kluczowych momentach własną
głowę do pacjenta. Sposób ten (bądź użycie podstawowego
powiększenia) wyklucza jednak badanie w skali mikro. Na
początku nie byłem pewien, któremu mikroskopowi warto
przyjrzeć się bliżej, więc wypróbowałem w gabinecie dwa
(każdy przez tydzień). W tym momencie zorientowałem się,
że różnice między mikroskopami mogą być ogromne, zatem
nalegam, aby każdy dentysta myślący o kupnie mikroskopu
wypróbował w swoim gabinecie przynajmniej dwa modele.
Nowicjuszowi ciężko jest na początku zorientować się
w asortymencie produktów i serwisów związanych z mikro-
skopami. Global oraz dystrybutor jego produktów, Inline Sys-
tem podali mi kilka wskazówek dotyczących najnowszych
osiągnięć na tym polu, dzięki czemu mogłem wypróbować
różne opcje i podjąć decyzję o kupnie. Dla zapracowanego
dentysty istotne przy podjęciu decyzji o poważnym zakupie,
jakim jest mikroskop jest zakładana żywotność tego urzą-
dzenia. Mike Harman z Inline uspokoił mnie oferując różne
alternatywy podczas oczekiwania na recenzję nowszego
produktu. Na początek nauczyłem się koordynować pra-
cę palców poprzez delikatne usuwanie kamienia, najpierw
naddziąsłowo, później poddziąsłowo.
Praca pod mikroskopem w drugim tygodniu przy-
pominała rewolucję przemysłową. Po wykonaniu kilku prze-
glądów, usunięciu kamienia, a także profi laktyce zacząłem
wykonywać proste procedury operacyjne na górnych zę-
bach. Ogarnęło mnie uczucie, jakbym pracował na jasno
oświetlonej scenie otoczonej mrokiem i jeszcze mi za to pła-
cili.
Więcej pewności siebie i akceptacji
leczonych przypadków
U stomatologów pracujących z mikroskopem notu-
je się wzrost pewności siebie jako profesjonalisty o 30%. Jeśli
sądzisz, że przydałaby ci się kamera wewnątrzustna, spróbuj
zwielokrotnić jej działanie dziesięciokrotnie dzięki mikrosko-
powi. Kiedy pacjent zda sobie sprawę z twojego „bioniczne-
go wzroku” automatycznie zacznie ufać twoim diagnozom,
zwłaszcza jeśli do kart pacjenta włączysz fotografi e, które
będzie mógł obejrzeć na własne oczy.
Praktycznezastosowanie mikroskopu
w praktyce stomatologicznejDr Clem Maloof 21
3 4
27Studentico nr 2(3)/2010
zastosowanie mikroskopu
Lepsza widoczność oszczędza czas
Twojej pracy w powiększeniu mikroskopowym nie da się
porównać z używaniem lup:
• Ile razy musiałeś wycierać pot z czoła podczas badania i le-
czenia trudnego pacjenta, którego żuchwa ledwie się otwie-
ra. Wszyscy doświadczyliśmy czegoś takiego. Trudny dostęp
do jamy ustnej stresuje i zużywa naszą energię. Mikroskop
operacyjny redukuje stres dzięki zapewnieniu widoczności
w miejscach o trudnym dostępie. Doskonałe oświetlenie
i opcja automatycznego użycia lusterka pozwoliło mi usu-
nąć kamień z dystalnych części górnych trzonowców pod-
czas pierwszej wizyty. Lepsze widzenie oszczędza czas.
• Często zastanawiałem się, dlaczego punkty styczne w bez-
pośrednim leczeniu protetycznym są czasem otwarte za-
miast zamknięte. Pracując w powiększeniu 8- lub 12-krotnym
zdałem sobie sprawę, że moja kształtka nawet nie dotykała
sąsiadujących zębów – nawet po polerowaniu.
• Periodontologia – eureka! Wiedziałem, że umiem wygła-
dzać powierzchnie korzenia i naostrzyć kirety. Dentyści po-
legający na wykrywaniu kamienia zgłębnikiem będą mile
zaskoczeni. Kiedy widzisz 7 mm w głąb kieszonki w 12- lub
19-krotnym powiększeniu, nic dziwnego, że pacjenci wraca-
ją do ciebie, jak do specjalisty chorób ozębnej (fot. 1).
• Podczas usuwania kamieni miazgowych znajdujących się
3-5 mm w głąb kanału, zdajesz sobie sprawę, że lupy są je-
dynie podstawową pomocą, podczas gdy mikroskop oświe-
tla kanał tak, jak tuba światłowodowa. Nagła nieodwracalna
utrata długości roboczej stanowi znacznie mniejszy pro-
blem, gdy możesz zauważyć szczątki tkanek wymagające
usunięcia.
• Jeśli zauważysz odsłonięcie miazgi (fot. 2) będziesz mógł
postawić diagnozę zanim pacjent wróci do gabinetu z bó-
lem.
• Opracowanie zęba pod koronę jest dużo mniej trauma-
tyczne dla miękkich tkanek (fot. 3). Zdejmowanie wycisku
jest łatwiejsze, szybsze i mniej bolesne dla pacjenta. Można
z pewnością stwierdzić, że staniesz się dużo delikatniejszym
dentystą dzięki uwadze poświęconej tkankom.
Kontrola wilgotności i higiena jamy ustnej
Gdy widzisz swoją jamę ustną wielkości telewizora
zaczynasz inaczej myśleć o mocowaniu protezy. Nagle do-
strzegasz płyny jamy ustnej i zaczynasz kontrolować je.
Czy praca pod mikroskopem jest dla
ciebie?
1. Koferdam. Jeśli nie potrafi sz używać koferdamu, skorzy-
stasz z mikroskopu jedynie przy niektórych procedurach.
Podczas używania koferdamu twoje pole widzenia jest
mniejsze i twój wysiłek skupia się na uchwyceniu pola zabie-
gowego, nie na odciąganiu tkanek. Twoja asystentka może
w tym czasie przygotowywać potrzebne narzędzia, a ty je-
steś zaabsorbowany tym, co widzisz, ponieważ nic nie od-
rywa cię od binokularu. Zatem jeśli nienawidzisz koferdamu
lub nigdy go nie używałeś – najpierw przećwicz używanie
go.
2. Jeśli zawsze miałeś aspiracje osiągać najlepsze wyniki
w pracy, mikroskop pozwoli ci rozwinąć skrzydła, dzięki któ-
rym możesz latać w przestworzach.
3. Czy jesteś osobą łatwo przystosowującą się do nowych
warunków, czy raczej nigdy nie miałeś dość energii na spró-
bowanie tego, do czego zachęcali cię przyjaciele? Jeśli praw-
dą jest to drugie, to praca pod mikroskopem może być zbyt
twardym orzechem do zgryzienia.
4. Czy cierpisz z powodu bólów karku lub ramion, które na-
silają się podczas tygodnia pracy? Jeśli tak, praca pod mikro-
skopem jest zdecydowanie dla ciebie.
Przyzwyczajanie się do pracy pod
mikroskopem
Niektórym dentystom praca pod mikroskopem nie
nastręcza żadnych trudności. Są też tacy, którzy mozolą się
używając mikroskopu od czasu do czasu. Mikroskop Global
jest znakomity, ponieważ kolory widziane przez binokular są
naturalne, a „widoczność” jest „normalna”.
Nieoczekiwane odkrycia
Podczas pracy pod mikroskopem będą ci się zda-
rzać zabawne odkrycia, np. fakt, że łatwiej dotrzeć do gór-
nych kwadrantów niż do dolnych.
Inne zadziwiające sytuacje to:
1. Twoja asystentka zaczyna się żywo interesować pracą pod
mikroskopem, jej motywacja nagle wzrasta. Jeśli posiadasz
kamerę z monitorem, może obserwować proces leczenia.
2. Naprawdę przydaje ci się lusterko. Łatwo pracować spo-
glądając w lusterko, prawdopodobnie dlatego, że obraz
jamy ustnej widziany przez binokulary jest ustawiony bar-
dziej z przodu niż twoja głowa i bez lusterka widzisz pod
niejasnym kątem.
3. Już nie wyobrażasz sobie pracy bez mikroskopu. Albo
uwielbiasz mikroskop i używasz go bez przerwy, albo nie ko-
rzystasz z niego zbyt często.
4. Małe lusterka stały się niezastąpione. Zaczynasz marzyć
o lusterku małym jak paznokieć (fot. 4).
5. Używasz urządzenia zaawansowane technicznie. Każdy
pacjent wyjdzie z gabinetu z takim przekonaniem i powie
o tym wszystkim swoim znajomym.
Podsumowując, mikroskop umożliwia osiągnięcie doskona-
łości we wszystkich dziedzinach leczenia stomatologiczne-
go. Praca pod mikroskopem będzie nieodwracalną, długofa-
lową zmianą w twojej karierze.
28
oświetlenieoświetlenie
Drugie wydanie popularnego podręcznika do nauki języka angielskiego
dla wszystkich związanych ze stomatologią. Wydanie zostało uzupełnione
i rozszerzone, również o płytę CD-ROM zawierającą interaktywny słowniczek, filmy
szkoleniowe oraz klucz do ćwiczeń. „Open Your English Wide!!!” to nauka języka, która
sprawia przyjemność i bawi – atrybuty trudne do osiągnięcia w przypadku materiału
pozornie nudnego, jak terminologia stomatologiczna. Książka jest jednocześnie
kopalnią wiedzy – autorom udało się dotrzeć do materiałów ciekawych i to stanowi
o atrakcyjności tej książki.
Pierwszy w kraju podręcznik do nauki jęz. niemieckiego dla lekarzy dentystów
i studentów stomatologii. Pomoże w opanowaniu nie tylko podstawowego
stomatologicznego słownictwa, ale utrwali znajomość języka poprzez serię ćwiczeń
i testów. Podobnie jak podręcznik do jęz. angielskiego zawiera również płytę CD-ROM
z interaktywnym słowniczkiem, filmami oraz kluczem do ćwiczeń. Niezbędny nie tylko
dla lekarzy praktykujących blisko naszej zachodniej granicy.
Szybki rozwój endodoncji i ciągły napływ nowych informacji, szczególnie z zakresu
postępowania klinicznego, nakazuje wprowadzanie nowych metod leczenia, nowych
narzędzi i leków. Celem podręcznika jest przedstawienie i nauczenie zasad ergonomicznej
i nowoczesnej pracy. Ta książka to Twój drogowskaz we wszystkich trudnych problemach
leczenia kanałowego. Znajdziesz w nim wskazówki odnośnie stosowania odpowiednich
narzędzi ręcznych, systemów rotacyjnych, zastosowanie środków płuczących i różnych
metod wypełniania kanałów. Stosując się do wszystkich wskazań uzyskasz dobre
efekty w pracy, a nawet możesz stać się perfekcjonistą w dziedzinie trudnego leczenia
kanałowego.
OPEN YOUR ENGLISH WIDE!!!
RUND UM DEN ZAHN
Postępowanie kliniczne w kanałowym leczeniu zębów
narzędzi i leków. Celem podręcznika jest przedstawienie i nauczenie zasad ergonomicznej
i nowoczesnej pracy. Ta książka to Twój drogowskaz we wszystkich trudnych problemach
leczenia kanałowego. Znajdziesz w nim wskazówki odnośnie stosowania odpowiednich
narzędzi ręcznych, systemów rotacyjnych, zastosowanie środków płuczących i różnych
metod wypełniania kanałów. Stosując się do wszystkich wskazań uzyskasz dobre
efekty w pracy, a nawet możesz stać się perfekcjonistą w dziedzinie trudnego leczenia
kakananałołowewegogo.
e-booki – podręczniki w wersji elektronicznej dla członków PTSS GRATIS „Współczesne metody opracowania i wypełniania ubytków próchnicowych” pod redakcją prof. zw. dr. hab. Danuty Piątowskiej – zobacz ebooki.dentonet.pl
UWAGA!
www.bestom.pl
NOWOŚCI • NOWOŚCI • NOWOŚCI
Wprowadzenie do stomatologii zachowawczej – Elżbieta Jodkowska i Leopold Wagner
Wprowadzenie do endodoncji – Elżbieta Jodkowska i Leopold Wagner
29Studentico nr 2(3)/2010
zastosowanie mikroskopu
Firma Seliga Microscope zaprasza wszystkich Czy-telników „Studentico” do odwiedzenia swojej strony internetowej www.seliga.pl. Znajdziecie Państwo na niej wiele informacji dotyczących pracy lekarza stomatologa w powiększeniu. Strona zawiera najistotniejsze infor-macje dotyczące ergonomicznej pracy z mikroskopem, a także galerie ciekawych przypadków klinicznych.
Zapraszamy wszystkich lekarzy do udziału w promocji NAJŁATWIEJSZY SPOSÓB NA WŁASNY MIKROSKOP. Bez zbędnych formalności, w bardzo atrakcyjnej cenie, w 10 nieoprocentowanych ratach firma proponuje popu-larny, nagradzany na imprezach targowych, mikroskop Optilion PICO, funkcjonalny mikroskop do każdego gabinetu stomatologicznego.
Firma Seliga Microscope jest także wyłącznym dystrybu-torem mikroskopów stomatologicznych amerykańskiego lidera na rynkach światowych, firmy Global. Oferta firmy obejmuje również rewelacyjne lupy angielskiej firmy Keeler.
WWW.SELIGA.PL
Sklep internetowy UNIFORMIX powstał w 2006 r. i od samego początku wzbudził duże zainteresowanie i przy-chylność wśród klientów. Specjalizujemy się w sprzedaży wysyłkowej profesjonalnej odzieży do pracy. Nasza oferta to odzież medyczna, obuwie medyczne oraz kolorowe czepki. Realizujemy zamówienia ze sklepu internetowego oraz składane telefonicznie. Dzięki wysyłkowemu syste-mowi sprzedaży jesteśmy w stanie oferować produkty wysokiej jakości w bardzo konkurencyjnej cenie. Naszym rynkiem jest cała Polska, a większość zamówień wysyłamy do 48 godzin. Na zakupione u nas produkty otrzymają Państwo paragon lub fakturę VAT. Każdy z zakupionych
WWW.UNIFORMIX.PL
w naszym sklepie produktów mogą Państwo wy-mienić na inny rozmiar, kolor lub fason. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą oraz odwiedzenia naszego sklepu w Krakowie.
30
oświetlenieoświetlenie
System kontroli zakażeń Nowoczesny i efektywny system kontroli zakażeń to gwarancja zdrowia
i bezpieczeństwa dla lekarza, personelu i pacjentów. Podczas zabiegów stomatolo-
gicznych jesteście narażeni na niebezpieczeństwo ze strony takich wirusów jak np.
HIV, Herpes (może prowadzić do utraty wzroku), Hepatitis B, czy Hepatitis C (w 90%
przebiega bezobjawowo, a w 50-75% wszystkich przypadków prowadzi do raka wą-
troby). Nie zapominaj zatem o okularach ochronnych, masce i rękawiczkach oraz
o myciu / dezynfekcji dłoni. Przestrzegaj rygorystycznie procedur związanych z kon-
trolą zakażeń. Dekontaminacja to twoja tarcza – to proces polegający na usuwaniu
i zabijaniu drobnoustrojów, dzięki któremu narzędzia i inne materiały stają się bez-
pieczne dla zdrowia. Pojęcie to obejmuje oczyszczenie, dezynfekcję i sterylizację.
Konsultacja tekstu: dr Agata Weksej (www.agataweksej.pl)
Czyszczenie, mycie
i dezynfekcja
Środki do mycia, dezynfekcji powierzch-
ni i urządzeń medycznych są niezbędne
i niezastąpione. Chusteczkami nasączo-
nymi preparatem dezynfekujemy fotel,
stolik, spluwaczkę, okulary ochronne,
zlew, etc. Środek do dezynfekcji powi-
nien mieć pełne spektrum działania.
Wszystkie narzędzia stomatologiczne
należy traktować jako skażone i bezpo-
średnio po użyciu zanurzyć w roztworze
preparatu dezynfekcyjnego, który zapo-
biega przenoszeniu zakażeń krzyżowych
i nie pozwoli zaschnąć krwi i materiałom
na instrumentach. Narzędzia podczas
dezynfekcji muszą być umieszczone
w szczelnie zamkniętym pojemniku
i całkowicie zanurzone w roztworze
dezynfekującym. Po dezynfekcji narzę-
dzia należy dokładnie umyć ręcznie lub
w specjalnym urządzeniu (myjka ter-
miczna lub myjka ultradźwiękowa). Myj-
ki zapewniają wysoki standard mycia,
a przede wszystkim w znaczny sposób
redukują ryzyko zakażeń. Sterylizacja
zakończy się pomyślnie, jeżeli poddane
jej narzędzia będą właściwie umyte.
Końcówki stomatologiczne wymagają
specjalnego traktowania. Jedynie auto-
matyczne systemy efektywnie czyszczą
i konserwują przygotowując je we
właściwy sposób do sterylizacji. Sma-
rowanie przed sterylizacją i krótki czas
sterylizacji w wymaganych parametrach
wydłużają żywotność końcówek.
Podczas zabiegówstomatologicznychjesteście narażenina niebezpieczeństwo ze strony takichwirusów jak np. HIV, Herpes (możeprowadzić do utraty wzroku), Hepatitis B,czy Hepatitis C(w 90% przebiegabezobjawowo,a w 50-75% wszystkich przypadków prowadzi do raka wątroby).
31Studentico nr 2(3)/2010
System kontroli zakażeń
Sterylizacja
Sterylizacja to niszczenie wszystkich mi-
kroorganizmów oraz ich form przetrwal-
nikowych wysoką temperaturą. Bez-
pieczna i skuteczna sterylizacja wymaga
m.in. zapewnienia stabilności parame-
trów takich jak ciśnienie, temperatura,
czas. Zestawy, narzędzia dla jednego pa-
cjenta pakowane są w opakowania ste-
rylizacyjne, a do środka każdego pakietu
wkładany jest odpowiedni wskaźnik
chemiczny służący do kontroli procesu
sterylizacji. Ułatwieniem w pracy może
być system kaset, w których odbywa się
sterylizacja. Zapewnia porządek, lepszą
kontrolę i poręczność. Każdy proces
sterylizacji powinien byc monitorowany.
Dokumentacja, prowadzona dla każde-
go sterylizatora, winna być przechowy-
wana minimum 10 lat. Są w niej zawarte
informacje m.in. o dacie i parametrach
każdego przeprowadzonego cyklu ste-
rylizacji oraz podpis osoby zwalniającej
wsad do użycia.
JEŚLI CHCESZ WYGRAĆ CENNE NAGRODY,JEŚLI CHCESZ WYGRAĆ CENNE NAGRODY,ODPOWIEDZ NA PYTANIA W STUDENCKIM „REPETITIO EST...”ODPOWIEDZ NA PYTANIA W STUDENCKIM „REPETITIO EST...”
NAGRODY TO:NAGRODY TO:
•• dwudniowy wyjazd do Augsburga (Niemcy) dwudniowy wyjazd do Augsburga (Niemcy)wraz z osobą towarzyszącą na zaproszeniewraz z osobą towarzyszącą na zaproszeniefi rmy fi rmy SciCanSciCan (www.scican.com)(www.scican.com)
•• lupa stomatologiczna ufundowana lupa stomatologiczna ufundowanaprzez fi rmę przez fi rmę Seliga MicroscopeSeliga Microscope (www.seliga.pl)
• • lampa polimeryzacyjna ufundowana przezfi rmę fi rmę FM DentalFM Dental (www.fmdental.pl)(www.fmdental.pl)
Prześlij kartę odpowiedzi na adres redakcji: Bestom DENTOnet.pl Sp. z o.o., ul. Wigury Prześlij kartę odpowiedzi na adres redakcji: Bestom DENTOnet.pl Sp. z o.o., ul. Wigury
15a, 90-302 Łódź. W losowaniu nagród uwzględnione zostaną wyłącznie oryginal-15a, 90-302 Łódź. W losowaniu nagród uwzględnione zostaną wyłącznie oryginal-
ne karty odpowiedzi z poprawnie udzielonymi odpowiedziami na każde z 6 posta-ne karty odpowiedzi z poprawnie udzielonymi odpowiedziami na każde z 6 posta-
wionych pytań. Karty odpowiedzi należy nadsyłać drogą pocztową do 15 wrześniawionych pytań. Karty odpowiedzi należy nadsyłać drogą pocztową do 15 września
2010 r. Losowanie nagród odbędzie się w trakcie wystawy CEDE – w sobotę2010 r. Losowanie nagród odbędzie się w trakcie wystawy CEDE – w sobotę
25 września br. o godzinie 11.00 na stoisku PTSS.25 września br. o godzinie 11.00 na stoisku PTSS.
z
32
oświetlenieoświetlenie
KARTA ODPOWIEDZI
1 ba c d e 2 ba c d e 3 ba c d e
4 ba c d e 5 ba c d e 6 ba c d e
imię
..............................................................................
nazwisko
..............................................................................
adres
..............................................................................
...............................................
nr telefonu
...............................................
podpis
...............................................
Zaznacz pole z właściwą odpowiedzią znakiem X
UczymyUczymysię zsię zSciCanSciCan •• Seliga MicroscopeSeliga Microscope •• FM DentalFM Dental
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Bestom DENTOnet.pl Sp. z o.o., zgodnie z Ustawą
z dn. 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 z późniejszymi zmianami).
33Studentico nr 2(3)/2010
repetitio est...
Pytanie 1Końcówki stomatologiczne smarujemy przed sterylizacją:
a) zawsze
b) raz w tygodniu
c) raz w miesiącu
d) tylko w czasie serwisu
e) odpowiedzi a i b są błędne
Pytanie 2W przypadku sterylizacji, wskaźnik chemiczny wewnątrz pakietu kontroluje:
a) czystość narzędzi wewnątrz pakietu
b) czystość powietrza w autoklawie
c) proces i parametry sterylizacji
d) odpowiedzi a i b są prawidłowe
e) odpowiedzi b i c są błędne
Pytanie 3Mikroskop znajduje zastosowanie w następujących specjalnościach stomatologicznych:
a) w endodoncji
b) w periodontologii
c) w stomatologii zachowawczej
d) w chirurgii stomatologicznej
e) w każdej specjalności stomatologicznej
Pytanie 4Stomatolog pracujący z mikroskopem notuje wzrost pewności siebie jako profesjonalisty średnio o:
a) 5%
b) 10%
c) 20%
d) 30%
e) 50%
Pytanie 5W przypadku stosowania 4% chlorowodorku artykainy lub innych anestetyków w postaci roztworów 4% obowiązują następujące zalecenia:
a) objętość leku 0,2 ml w przypadku zębów jednokorzeniowych
b) objętość leku 0,5 ml w przypadku zębów
wielokorzeniowych
c) objętość leku 0,9 ml w przypadku zębów
wielokorzeniowych
d) odpowiedzi b i c są błędne
e) odpowiedzi a i c są prawidłowe
Pytanie 6W zależności od wybranego leku znieczulenia miejscowego, czas potrzebny na wykonanie znieczulenia w przypadku zębów trzonowych wynosi:
a) ½ minuty
b) 1 minutę
c) od 1½ do 3½ minuty
d) od 1½ do 5 minut
e) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest
prawidłowa
FUNDATORZY NAGRÓD
SciCan SciCan (www.scican.com) (www.scican.com) Seliga Microscope Seliga Microscope (www.seliga.pl) (www.seliga.pl)
FM DentalFM Dental (www.fmdental.pl)(www.fmdental.pl)
Regulamin konkursu dostępny jest na stronie www.studentico.com.pl
34
oświetlenieoświetlenie
Introduction Success in dental practice can be measured in many ways. Fi-nancial success may be the most obvious way but there have been many wealthy dentists who have been so unhappy that they couldn’t wait to retire. Most of the prospective members of my dental team who present themselves for interview, when asked to design their perfect job, say they want to work in a happy, friendly place where everyone helps and supports each other, before they get on to ‘working with people’ and the salary. Th at usually comes at the end of the list. Th e happy practice is achieved by planning and organi-sation, respect for every other person, and a willingness to listen to feedback and make changes where necessary. I hope this guide gives you some ideas that you can use in your practice. Try them once at a time or in small groups and, if you like the results, try some more.
Philip Greene
Patient with Special Needs(Actually EVERY patient is special)
58. Give them T-I-M-E. Each person needs to be valued and understood, and to progress at their own pace. Arrange ap-pointments for these patients at a time of the day suitable for them and leave extra time for them, especially at their fi rst visit when everything about the practice will seem very unfamiliar.
59. Teach parents to prepare their children for their fi rst visit to a dentist. Most children are ready for this at the age of 2-3 when they are interested in new experiences and gadgets.
60. See the child without the parent, except for the very fi rst visit, treating them like adults. Be ready for them, tell them where to be, where to sit, what to do. Th is way, they know that you’re in control and that makes them, feel more confi dent.
61. Inform before you perform – no surprises. Tell them what
you’re going to do, what they will feel, what you want
them to do, and then do it. Warn the patient just before any anticipated discomfort.
The Consultation
62. Consult with the patient, especially a new patient, outside the surgery in a separate consulting room. If this is diffi -cult, try to arrange a non-clinical area in the same room as the surgery, screened off from the clinical area. Th e pa-tient will feel more relaxed and less vulnerable outside the clinical environment.
63. Use the fi rst meeting with a new patient, in a non-clinical setting, to fi nd out about them as people rather than pa-tients, and let them see you as a human being too. Turn off the phone – no distractions. Here you can note their reasons for coming to see you and ask questions which will reveal other problems and concerns which you may be able to deal with.
64. Move into the surgery after the initial meeting, and exa-mine the patient. After the examination is over, return to the consultation area to discuss your fi ndings and recom-mendations.
65. Set the ground rules from the start. Explain your propo-sed treatment and fees and tell the patient how you want them to pay for their treatment. Patients will usually con-form to the customary fi nancial procedure in the practice provided they know what it is. If they know you expect payment at each visit, they will usually arrive at reception with cheque book or credit card in hand.
66. Accept credit cards, switch, eurocheques, cash, anything. Make it easy for the patient to pay for treatment.
67. Design a two-part NCR form to your own specifi cation on which you can show the proposed treatment, estimated costs, and anything else you want the patient to remem-ber. Tear off the top copy, give it to the patient and keep the duplicate in the notes. Th ere’s no need for a detailed letter most of the time.
99 THINGS THEY DIDN’T TELL YOU
in Dental School (Part III)
35Studentico nr 2(3)/2010
english corner
68. Th ink about how you want to sit in relation to the pa-tient. A desk can seem like a big barrier to communica-tion if you’re sitting on opposite sides of it. Try sitting at the corner of the desk at right angles to the patient, side by side, or a round table.
69. Avoid dental-mental-fi scal-drag, where your brain says £100 yet your mouth says £75. Set your fees based on your overheads, consumable material & lab costs, and your income needs, and present them to the patient with confi dence as fair and reasonable for the skilled service you will provide.
70. Escort the patient to and from reception especially at the fi rst visit, so they fi nd their way and feel well cared for and welcome at all times. Send them home with a smile; make them feel it was a pleasant experience to be in your practice.
71. Establish a fi nancial procedure for the practice, write it down, keep to it, and know when to ignore it! A patient who just completed a long and arduous treatment may not feel much like writing a cheque; it could wait until next visit. In this case, let the patient know that you un-derstand how they feel, and that you are waiving the usual procedure for their benefi t.
72. Insist on seeing a patient before quoting fees. Telephone quotations are too risky and lead to misunderstandings. A short free consultation is better than quoting without seeing the patient.
73. Get rid of patients who don’t pay on time. You can’t lose anything, since they are not paying you anyway! Also be willing to discharge patients who are unreliable or tro-ublesome. In writing, give them thirty days to fi nd ano-ther dentist, then write to confi rm that you are no longer responsible for their dental health.
The Dental Team
74. Choose warm caring people who want to be of service. It’s a service business. Before advertising and interviewing, write down the qualities you are looking for and put these in the advertisement. Ask your existing patients and staff if they know anybody who may be suitable.
75. Short list potential employees over the phone. When inte-rviewing, leave plenty of time for your fi rst meeting with the potential employee. Ask questions designed to search for the qualities you’re looking for. Let the candidate talk; then ask what they want to ask you.
76. Arrange regular practice meetings, say once a month, and
put them in the diary a year in advance. No one is al-lowed to book patients over practice meetings. Practice meetings give an opportunity to discuss administrative matters when everyone is together.
77. Understand that the practice meeting has two purposes: to exchange information, and to reinforce practice goals and discuss ways of achieving them.
78. Arrange regular monthly training meetings. Teach basic and new skills to every member of the team and constan-tly update their knowledge of dental and business techni-ques. Remember that Together Everyone Achieves More.
79. Successful teams have three qualities: clear goals, fi rm ro-les for each member, and trust between members. Teams like this have less confl ict because minor disagreements are secondary to the overriding objectives of the practice.
80. Prepare an agenda for the practice meeting and keep notes of matters discussed and action to be taken. Th is can form the basis for the next meeting’s agenda. Let everyone feel that they have a useful contribution to make.
81. Delegate non-dental tasks to support staff . Delegation in-volves explaining the task to the staff member, checking that they understand, agreeing a completion time or date, and confi rming that it has been done. Empowering staff to take responsibility helps them to grow as individuals, and therefore makes them better employees and more ef-fective team members.
82. Get together each morning round the appointment book to look at the schedule for the day, see who’s coming in, where there are gaps for emergencies or short notice pa-tients, anticipate problems and reinforce the team’s com-mitment to the practice goals.
83. Dealt with confl ict positively in a way that leads to im-proved relationships. When someone treats you badly, use the four step formula: When you… I feel/felt… becau-se… I would feel happier if... Th is states how you feel without criticising or attacking the other person.
84. Ask for a meeting with another staff member who is gi-
ving you a problem. Don’t react in front of a patient or other staff . Instead, arrange a time for the issue to be di-scussed openly and calmly. If you feel you need another person present say so in advance.
85. Discuss major changes with the team before implemen-
ting them. If everyone will be aff ected, they are entitled to know in advance. Th ey probably also have good ideas to add to the project.
36
oświetlenieoświetlenie
Philip R. Greene, BDS., FDSRCPS:qualifi ed from the University of Liverpool in 1971. He has over 25 years experience in NHS and private general and specialist practice and, has written and lectured widely in the UK and abroad.
Philip was the founding Chairman of the Dental Practitioners Section of the British Society of Periodontology and has been Chairman of the Dental Post-graduate Society of Manchester. He is also an International Member of the American Academy of Periodontology and was a founding member of the Expert Witness Institute.Training programmes can be arranged in any dental subject.
86. Praise in public, criticise in private. 87. Devise a patient-satisfaction questionnaire and use it at
regular intervals to assess the progress and service of the practice from the patients’ point of view.
88. Say please and thank you. It means a lot to feel appre-
ciated, and not feeling appreciated is a major reason for people changing jobs.
89. Speak about people who are not present as if they were.
Expect the same respect in return.
Diffi cult People
90. Ask yourself two questions if you have a problem with so-meone you work with: how much does it bother you? Is it a short term or long term problem? Short-term problems either solve themselves or turn into long-term problems.
91. Solve long term problems by this fi ve-step method: 1. Know what you want – be assertive, ie polite, fi rm and
confi dent. 2. Say what you want. 3. Pay attention to the other person – how are they re-
sponding to you? 4. Be fl exible – be prepared to give and take. 5. Wait for a response. Remember EVERY one needs to
be valued and understood.
92. Remain calm when faced with an angry person. See their anger as a giant balloon; listen without interruption until their balloon has defl ated, before restating and clarifying the problem. Empathise (I understand how you feel) and off er a positive solution. If necessary, cajole with ‘I really want to help you’, or ‘How can I ….’. Finally, if the pro-blem is still not solved, delay or transfer the problem to someone else who may be better able to help.
Time
93. Plan the time to plan. If you’re the practice owner or ma-nager, set aside some time each week to stand back from the daily tasks and review where you are on the path you set when you decided on your goals. Work on the practice as well as in the practice.
94. Start the week with an ‘admin hour’ fi rst thing Monday morning to deal with the weekend mail, fi nish anything that was left over from the previous week, and prepare for the week to come. Eases you into the week gently too!
95. Set your fees by calculating your total gross income re-quired to cover overheads, consumables, and income and
dividing the total by the number of hours you expect to work in the year. Allow for holidays, courses and planning time and divide the total fees by the number of hours to get your hourly rate. Add on lab charges when billing the patient.
Say NO to clutter!
96. Sort incoming mail and paper into four piles: urgent/important, important/not urgent, urgent/not important, and not urgent/not important. Keep your desk clear and only work on one task at a time. Keep all other paperwork out of sight so it will not distract you.
97. Buy a small handbook of clinical dentistry and keep it with you at all times. You can’t remember everything.
98. Reduce that pile of unread journals: turn the pages one by one, about one per second, looking at the whole page to see what it contains. You’ll be surprised how quickly you can scan the information. Tear out the articles you want or need to read and either read them or fi le them for later. Th row away the rest.
99. Carry a little notebook, small enough to fi t into a shirt pocket or small handbag, and use it to jot down ideas or things remembered. Your mind keeps on working on problems subconsciously even when you are doing some-thing else and the answer often pops up later. Use the notebook to capture it.
37Studentico nr 2(3)/2010
english corner
SITUATIONAL ENGLISH: EXPRESSING CONSENT The following expressions can be used to give your consent (agreement, permission), or to refuse consent, in other words, either to agree to do what somebody wants you to do, or to disagree (deny permission). Study the examples and then give or refuse consent in the situations presented below. REMEMBER that in English we give consent TO something, e.g. consent to the treatment.NEVER FORGET that treatment without your patient’s consent is an assault !
open your english wide!!!
www.bestom.pl
GIVING CONSENT
A: May I sit next to you?
B: Defi nitely! Absolutely!
A: Will you help me with the housework?
B: With pleasure.
A: Can I use your computer?
B: By all means.
A: Can I borrow your newspaper for a moment?
B: Be my guest.
A: Would you mind closing the window?
B: Not at all.
(you agree, because you don’t mind at all)
A: Is it OK if I eat this cake?
B: I don’t mind.
A: Will you stay with me tonight?
B: Sure!
REFUSING CONSENT
A: Do you think I can borrow your car?
B: Defi nitely not.
A: Will you pay for my shopping?
B: That will not be possible, sorry.
A: Can I have a tattoo on my belly?
B: Over my dead body!
A: Can I invite my mother for lunch tomorrow?
B: No, sorry, another time perhaps.
A: Can you put my name on your article?
B: I am afraid not. It is out of the question.
A: May I open the window? It is stuff y in here.
B: I’d rather you didn’t. I’ve got a running nose.
NOW GIVE OR REFUSE YOUR CONSENT:
A: Could I just ask a few more questions concerning the treatment?
B:
A: I am not sure I understand the word endodontics. Would you mind explaining it to me?
B:
A: Can I take this tooth with me? I would like to show it to my son.
B: Well, it is against cross-infection control rules, but frankly, ….
A: Can I see in the mirror what the tooth looks like now?
B:
A: Can I smoke after tooth extraction?
B:
A: Can you stop drilling for a second? I have to catch my breath.
B:
A: Will you use a local anaesthetic with a vasoconstrictor?
B: They are contraindicated for patients with a history of heart complaints.
A: Will you play the same relaxing music when I come for my next appointment?
B:
A: Can I get your private phone number in case there are any complications?
B:
Podręcznik do języka angielskiegostworzony dla studentówi lekarzy stomatologów; lekcje,słownik, ćwiczenia. Płyta CD,wydanie II uzupełnione, 304 str.,oprawa miękka foliowana
wałekwałek
38
ŁódźMedykul. Lumumby 5 / www.medyk.lodz.pl
Na jednym z większych osiedli stu-
denckich w Polsce – Lumumbowie od
60 lat istnieje miejsce, które jest punk-
tem spotkań i wspólnych imprez braci
studenckiej. Lokal znajduje się w I Domu
Studenta Uniwersytetu Medycznego.
Początkowo klub miał profi l jazzowy
i nosił nazwę Bakcyl. Po 1970 roku
zmienił się całkowicie. Powstało Stowa-
rzyszenie, które po dziś dzień współ-
pracuje z Uczelnianą Radą Samorządu
Studentów przy organizacji różnego
rodzaju imprez. Oprócz normalnych co-
dziennych, odbywają się też tradycyjne,
cykliczne imprezy jak: MEDYKALIA, na
które zapraszane są największe gwiazdy
polskiej sceny muzycznej, SPRING PAR-
TY, na którym żacy witają wiosnę bawiąc
Studenci dla studentów, czyli studenckie kluby.Jest to doskonały pomysł na spędzenie wolnego czasu uciekając od ksią-żek i monotonii coty-godniowych zajęć, jest to miejsce gdzie można nawiązać nowe znajo-mości, nierzadko na całe życie, a przy tym potań-czyć przy najnowszych hitach.
się i biorąc udział w konkursach. Medyk
współpracuje między innymi z orga-
nizacjami IFMSA, PTSS oraz AZS, które
organizują spotkania i wspólne akcje
promocyjne czy profi laktyczne. Oprócz
tego klub prowadzi różnego rodzaju
akcje charytatywne i zbiórki. Warto
wspomnieć, że lokal często umożli-
wia zarobienie pierwszych pieniędzy
studentom, gdyż tylko takie osoby mają
możliwość pracy w klubie. Tworząc zgra-
ny zespół, wspólnie kreujemy wizerunek,
który zmienia się z roku na rok, tak aby
każde nowe pokolenie studentów, klu-
bowiczów mogło znaleźć coś dla siebie.
Michał Winter
Jazzgaul. Piotrkowska 17 / www.jazzga.info
www.soulconfectionery.com
W maju 2010 mija dekada od momentu,
kiedy klub Jazzga rozpoczął swoją dzia-
łalność. Profi l klubu, który początkowo
miał być połączeniem restauracji z loka-
lem dostarczającym swoim klientom spo-
rą dawkę tradycyjnego jazzu, ewoluował
i nadal ewoluuje zaskakując nowymi
co nas kręci / kluby w Łodzi i Krakowie
39Studentico nr 2(3)/2010
pomysłami. Te działania zapobiegły
zaszufl adkowaniu klubu oraz dopro-
wadziły do tego, że trudno w tej chwili
przypisać Jazzdze jakąś jednorodną
stylistykę muzyczną, wizualną, trudno
zdefi niować typowego odbiorcę klubu.
W zasadzie jest to tygiel, w którym po-
wstaje stop wszelkiego rodzaju stylistyk
od bardziej organicznych dźwięków
jazzu przez funk po reggae, rocka,
punk rocka, dub, disco przechodząc do
wszelkiej maści elektroniki i dźwięków
syntetycznych, na alternatywie trudnej
do sklasyfi kowania kończąc. Jazzga to
miejsce podlegające ciągłym modyfi ka-
cjom, które żyje własnym życiem, miej-
sce które zawsze proponuje coś nowego.
Najłatwiej przekonać się o tym zaglą-
dając na stronę klubu, mianowicie do
zakładki „archiwum wydarzeń”. Trudno
byłoby wymienić najważniejsze z nich,
gdyż było ich po prostu zbyt dużo, a każ-
de wydarzenie zaskakiwało bywalców
klubu swoim charakterem/klimatem.
Lokal na pierwszym piętrze przy
ul. Piotrkowskiej 17 to także dom dla
wielu imprez festiwalowych w mieście
Łodzi, to zdecydowanie alternatywa dla
ludzi poszukujących sposobu na week-
end, który z pewnością nie jest zamknię-
ty w ramy przeciętności, pospolitości.
Klub oferując swoim klientom wydarze-
nia artystyczne, zapewnia im rozrywkę
na wysokim poziomie. Jazzga intryguje.
Ta cecha oddziałuje zarówno na stałych
bywalców, jak i na tych, którzy dopiero
co odważyli się odwiedzić to miejsce,
którzy postanowili zajrzeć tam z... no
właśnie – ciekawości.
Owoce i Warzywaul. Traugutta 9
Miejsc posiadających tak długoletnią
tradycję jak Jazzga, jest w Łodzi niewiele.
Wiele klubów nie przeżywa próby czasu,
gdyż zwyczajnie nie oferują klientom
nic nowego, nie starają się zaspokajać
potrzeb swoich odbiorców, którzy z cza-
sem czują się znudzeni i w konsekwencji
przestają odwiedzać dany lokal. Wszyscy
natomiast wiemy, że nie ma dymu bez
ognia, więc lokale te skazane są na za-
gładę. Jednym z nowych, intrygujących
miejsc, które powstało bardzo niedaw-
no, dającym perspektywy na przyszłość
jest klubokawiarnia Owoce i Warzywa.
Lokal ten powstał zaledwie około dwóch
miesięcy temu i już ma na koncie spo-
tkania z polskimi architektami – Roma-
nem Rutkowskim oraz Markiem Dieh-
lem, czy wizytę Michaela Morana (autora
książki „Kraj z Księżyca. Podróże do serca
Polski”). Dodatkowo Owoce i Warzywa
zorganizowały spotkanie z Włodzimie-
rzem Adamiakiem, menedżerem ulicy
Piotrkowskiej oraz Łódzkie Zakłady
Przemysłu Twórczego, czyli kiermasz au-
torskich projektów ciuchów i dodatków,
hand-made, third hand. Oprócz tego
7 wystaw (malarstwo, design, fotografi a),
a także wydarzenia muzyczne. Miejsce
zdaje się mieć na celu skupianie głównie
ludzi z branży architektoniczno-grafi cz-
no-designerskiej, choć oczywiście nie
zamyka się na innego typu klientelę. Na
miejscu można kupić kilka designerskich
gadżetów, a także nabyć którykolwiek
mebel obecny w lokalu i od ręki zabrać
go do domu...
Adam Fabjański
wałekwałek
40
KrakówKrakowskie skąd, dokąd...
Kraków jest jednym z większych ośrodków akademic-kich w Polsce, stanowi także punkt docelowy wielu turystów. Ta kompilacja wpływa na nocne życie miasta. Każdy znajdzie w nim coś odpowiedniego dla siebie, bez względu na to, czy jest wielbicielem bitu, jazzu czy piosenki aktorskiej. Najważniejsze jest, że z Szew-skiej jest blisko na Rynek, z Rynku jest niedaleko na Wielopole, a z Wielopola — na Kazimierz. Zatem pla-nując weekendowy wieczór można spokojnie założyć nawet niebotyczne szpilki.
Agnieszka Goszczyńska
„Wiodą w przód ślady stóp...”
AlchemiaKazimierz, będący dawniej żydowską
dzielnicą, dziś dumnie nosi miano
krakowskiego Soho. Jest pełen małych
knajpek z równie małymi stolikami.
Charakterystyczna dla nich atmosfera
intelektualnych sporów miesza się z dy-
mem, pożądaniem, kolorowym szkłem
i zapachem zapiekanek od Endziora.
Knajpy wyrastają tu jak grzyby po desz-
czu, równie często zmieniając nazwy.
Kwintesencją panujących tu klimatów
jest Alchemia.
Podobno każdy już tam był, a jeżeli nie
to i tak będzie, aby poczuć prawdziwy
„krakowski spleen”. Jest taka przyzwoita
miejscówka, w której można się po
prostu upoić i napatrzyć na śliczne
dziewczęta, a przede wszystkim
co nas kręci / kluby w Łodzi i Krakowie
41Studentico nr 2(3)/2010
posłuchać ciekawej muzyki. Obok Wu-
Hae czy Śmiałka, koncertowali tu Tomek
Lipiński & Tilt, Wojtczak/Mazolewski/Gos,
Trzaska/Friis/Jorgensen czy też Matthew
Shipp. Panujący w środku klimat jest
przyjemny, szczególnie w sali na samym
końcu, w której siedzi się niczym w kuch-
ni żydowskiej z początku XX wieku.
www.alchemia.com.pl
Kitsch Teatr, galeria, klub. Jedna z trzech knajp
mieszczących się w kamienicy przy
ul. Wielopole 15. Słynie z odjazdo-
wych imprez i obyczajowo swobodnej
atmosfery oraz dość ciekawej aranżacji
– lampy z pływającymi rybkami, futer-
ka na ścianach oraz makatki jelenia na
rykowisku... Można tam wpaść na kawę,
wystawę czy spektakl teatralny, jak też
zapomnieć się w wirach nocnej zabawy
i zaliczyć after-party. Podczas week-
endów zdecydowanie warto poszaleć,
choćby przez kilka chwil, przy muzy-
ce z lat 80-tych podczas „kitschowej
dyskoteki”. Pierwszeństwo wstępu mają
posiadacze kart klubowych. Co cieszy,
lokal czynny do ostatniego klienta rów-
nież w tygodniu.
www.kitsch.pl
Prozak Jak większość knajp na Rynku, Prozak
jest domeną turystów. Na szczęście
plaga „stag night” nie jest już tak dokucz-
liwa. Ponieważ nie zawsze łatwo jest
wejść do środka, przypięto mu etykietkę
miejsca dla snobów, obcokrajowców
i towarzyszących im pięknych kobiet, co
nie do końca jest zgodne z prawdą…
Plusem są możliwości imprezowo
-taneczne, różnorodność oferty wystę-
pujących tu muzyków i rezydujący DJ,
minusem natomiast – brak klimatyzacji.
www.prozak.pl
wałekwałek
42
co nas kręci
43Studentico nr 2(3)/2010
Balkan Trip, czyli egzotyczne wakacjew Europie
Emilia Mazur Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Nareszcie znajdzie się czas na po-
dróże, letnie sporty, niekończące się ploteczki przy kawusi z przyjaciółka-
mi, czytanie babskich książek i spotkania ze znajomymi na piving! Hura!
3-miesięczny urlop to kawał czasu, z którego trzeba wycisnąć wszystkie soki, wy-
korzystać każdą chwilę tak intensywnie, żeby w październiku miło wracało się do
osiadłego życia w miasteczku studenckim. Dla niektórych najlepszym sposobem jest
planowanie wakacji, rezerwowanie noclegów w maju na sierpniowy wyjazd, pranie
bikini w kwietniu z myślą o wrześniowym wypadzie nad morze, kupowanie walizki
zimą przygotowując się na letnią wyprawę. Uważam, że takie podejście do sprawy
nie jest trafi one, przynajmniej nie w moim przypadku. Życie zbyt szybko i dynamicz-
nie się toczy, żeby planować. Odpowiednia dawka spontaniczności jeszcze nikomu
nie zaszkodziła. Najlepiej zarysować schemat naszych wymarzonych celów, które
prędzej czy później spełnimy przy odrobinie szczęścia. Zatem nie ma sensu prze-
sadnie planować przyszłości, gdyż – jak to ujął główny bohater najnowszego fi lmu
Woody’ego Allena „Whatever Works” – „wszystkim i tak rządzą fart i przypadek”.
Najważniejsze to określić mniej więcej sposób spędzenia tegorocznych wakacji. Wo-
lisz romantyczną wycieczkę do Paryża, tydzień opalania na Lazurowym Wybrzeżu,
czy może odkrywanie nowych miejsc z namiotem pod pachą?
Jeśli masz dość zatłoczonych milionami turystów kurortów zachodniej Europy, lu-
bisz godzinami wlepiać nos w szybę samochodową i nie masz nic przeciwko lataniu
w nocnym odzieniu po polu namiotowym w poszukiwaniu toalety, to mam dla Cie-
bie świetną propozycję!
OTO MOJA RECEPTA NAOTO MOJA RECEPTA NAUDANE WAKACJE:UDANE WAKACJE:Rp.zakręcony student 8bus 8-osobowy 1GPS 1namiot 4-osobowy 2materac dmuchany 8śpiwór 8walizka letnich ciuszków 8Studentico nr 3 8zgrzewka piwa 16grill 1
MDS. Mieszaj przez 14 dni,a niezapomniane przeżyciagwarantowane!
wałekwałek
44
Wynajmując bus nie tylko zapewniasz sobie więcej kompanów do śpiewania pod-
czas podróży, lecz także zmniejszasz liczbę kierowców (w porównaniu do wycieczki
dwoma samochodami) oraz masz pewny nocleg na wypadek niespodziewanego
zwrotu akcji, co daje przewagę nad lotniczym transportem. Wystarczy zebrać ekipę
żądnych wrażeń studentów i jechać tam, gdzie Was oczy poniosą!
My wybraliśmy południową granicę Polski. W zeszłoroczne wakacje wraz ze znajo-
mymi z warszawskiej SGH przetarliśmy szlak, który biegnie przez zachodnią cześć
Półwyspu Bałkańskiego.
Punkt podróży Nocleg Kluby Waluta Austria Wiedeń - - euroSłowenia Lublana camping Eurocamp Metelkova mesto euroChorwacja Zadar - The Garden kuna
Biograd na moru
camping Diana i Jozef
Poco Coco, Marina
Trogir camping Rozak -Split - HemingwayDubrownik camping Kupari Fuego
Czarnogóra Kotor - - euroBudva camping Jazz Miracle
Albania Szkodra - - lekCzarnogóra Podgorica apartmani - euroSerbia Belgrad apartmani Eva - dinar
serbski
Pierwszym punktem zwiedzania jest Wiedeń. Spacerując aleją Ringstraße, możemy
podziwiać: gmach parlamentu, ratusz, Burgtheater, Uniwersytet i Operę Wiedeń-
ską oraz Muzeum Historii Sztuki. Miłośnikom przyrody polecam ogród Volksgarten,
w którym wiosną kwitnie aż 400 gatunków róż. Naprawdę pięknie tam pachnie.
Będąc w Lublanie, wieczorem koniecznie udaj się do Metelkova mesto. Jest to nieza-
leżne centrum kulturalne stolicy powstałe na terenie opuszczonych przez byłą armię
jugosłowiańską koszar. W siedmiu budynkach znajdują się: galerie sztuki, pracownie
artystyczne, bary, kluby muzyczne oraz biura instytucji kulturalnych. Metelkova me-
sto robi wrażenie na turystach dzięki oryginalnej lokalizacji i różnorodności goszczą-
cych tam osobowości!
Z punktu widzenia podróżnika dużym plusem Lublany jest świetnie przystosowany
camping Eurocamp. W ofercie tego nowoczesnego miejsca jest kompleks basenów
Laguna Complex, z którego wszyscy klienci mogą korzystać bezpłatnie.
Zatrzymując się w Zadarze nie możesz pominąć, usytuowanego na murach miasta,
lokalu The Garden. Ogromne drzewa oraz rozciągnięte muślinowe tkaniny zacieniają
białe porozrzucane po całym lokalu kanapy i materace. Leżysz, sączysz drinka i oglą-
dasz wpływające powoli do portu statki. Z głośników wydobywa się muzyka, czasem
jazz, czasem reggae, czasem folk lub inne brzmienia. W tej przyjemnej beztrosce
można leżeć godzinami…
Gdy dotrzesz do Dubrownika i wybierzesz camping Kupari, to będziesz miał bardzo
krótką drogę do zbombardowanych i opuszczonych, mieszczących się na pobliskiej
plaży, hoteli. To jedno z niewielu możliwych jeszcze do zauważenia śladów wojny
chorwacko-serbskiej. Sam stari grad, czyli stare miasto, jest przepiękny. Całe stare
miasto wyłożone jest jasnym marmurem i otoczone murami osiągającymi do 25 m
wysokości, którymi można obejść całą starówkę promenadą długości 2 km. Mury te
należą do najlepiej zachowanych i najbardziej malowniczych na świecie.
Czarnogóra zaskakuje niskimi cenami. Polski student nareszcie może pozwolić sobie
co nas kręci
45Studentico nr 2(3)/2010
na większe zakupy. Jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w po-
łudniowo-wschodniej Europie jest Kotor. Przepełnione zabytkowymi budowlami sta-
re miasto otoczone jest średniowiecznymi murami miejskimi, które łączą się z twier-
dzą św. Jana na Samotnym Wzgórzu. Warto zatrzymać się w centrum, aby spróbować
tamtejszej kuchni.
Znany kurort młodzieżowy Czarnogóry to Budva. Tutaj każdego wieczoru promena-
da zamienia się w wybieg dla pięknych serbskich dziewczyn, które niestety preferują
rosyjski styl ubioru i nie znają języków obcych, co utrudnia ewentualnym zalotnikom
jakąkolwiek rozmowę. Knajpy nastawione są na starszych, bogatych mężczyzn, a na
ulicach świecą bilboardy sieci Miracle Word, która wydaje się dominować na lokal-
nym rynku. Camping Jazz to jedyny camping w Budvie. Nie posiada on kabin prysz-
nicowych, w zamian „oferuje” otwarte natryski z zimną, lekko słoną wodą. Warunki
spartańskie, ale tanio – zatem idealne dla studenta.
Kolejny przystanek w trasie to Albania. Najbliższe większe miasto Albanii przy gra-
nicy z Czarnogórą to Szkodra. Charakterystyczny wąski most o wahadłowym ruchu
aut sprzyja miejscowym dzieciom, które podchodzą do czekających na swoją kolej
kierowców, aby wyżebrać parę groszy. Uderza różnica kulturowa. Bieda, brud, stare
mercedesy i kury chodzące po ulicy. Nie zdziw się, gdy jakiś dzieciak pocałuje twój
samochód. Tam wszystkie chwyty są dozwolone.
Belgrad zawsze kojarzył mi się z niebezpieczeństwem. Bogatsza o doświadcze-
nia z bałkańskiej podróży stwierdzam jednak, że to normalne miasto. Należy jedy-
nie uważać na gęsto rozstawione patrole policji kontrolujące pojazdy nie tylko ze
względu na zbyt dużą prędkość… Będąc w stolicy Serbii koniecznie trzeba zobaczyć
twierdzę Kalemegdan i przejść się głównym deptakiem, czyli ulicą księcia Michała.
Belgrad stanowi ostatni punkt naszej podróży. Pozostaje już tylko wracać do Polski,
aby zamienić materac w namiocie na wygodne łóżko w domu.
Jeśli ktoś z Was chciałby podążyć naszym tropem, śmiało! Tego typu wyprawy pole-
cam wszystkim żądnym przygody studentom. I nie mam na myśli jedynie kierunku
wycieczki. Istotny jest także sposób podróżowania – samodzielny wybór trasy, od-
wiedzanych miejsc, noclegu czy godzin posiłków. A tego niewątpliwie nie zapew-
niają nam wycieczki tzw. zorganizowane oferowane przez biura podróży. Podróżując
busem, zaopatrzony w ciepły śpiwór i dobrą mapę, sam decydujesz o tym, jak wyglą-
da każdy następny dzień twojej wycieczki.
wałekwałek
46
Bieg z przeszkodamiTekst: A.L.Zdjęcia: Tomasz Stankowiak
Nikt z nas nie ma wątpliwości jak
bardzo absorbujące są studia medyczne,
w szczególności oczywiście stomatolo-
gia. Ćwiczenia, wykłady, konferencje…
i tak nieustannie, ale chwileczkę! Gdzie
czas na nasze hobby, zainteresowa-
nia? Czasami go brakuje. Tak też została
brutalnie przerwana moja pasja, której
przez około 10 lat było podporządko-
wane całe moje i mojej rodziny życie.
Jako mała dziewczynka (w wieku 8 lat)
po raz pierwszy dosiadłam konia, wów-
czas nie spodziewałam się jednak, że za
zaledwie dwa lata będę miała własne-
go. Dzisiaj mamy już małe stadko wierz-
chowców.
Jednak takie zainteresowanie
wymaga wielu wyrzeczeń, czasu (na
codzienną pielęgnację, karmienie, tre-
ningi) oraz niestety sporych nakładów
fi nansowych. Dodatkowo, decydując się
na udział w zawodach hippicznych, nie
zdawałam sobie sprawy, że jest to tak
bardzo żmudna praca. Koń, jak każdy
inny sportowiec, potrzebuje ruchu każ-
dego dnia niezależnie od świąt, pogody
i nastroju. Podczas treningu skokowego
i ujeżdżeniowego kształtuje się umie-
jętności jeźdźca, wierzchowca oraz ich
współpracę. Jeździectwo jest sportem,
w którym maksymalnie 50% zależy od
ciebie, a cała reszta to umiejętności i chęć
współpracy konia. Zawody regionalne
w skokach, w których uczestniczyłam,
rozgrywane są zwykle w 5 klasach – LL
wysokość przeszkód do 90 cm, L – 100 cm,
– P – 110 cm, N – 120 cm, C – 130 cm. Kon-
kursy odbywają są na różnych zasadach,
w zależności od preferencji organizatora.
Do podstawowych należą: z oceną stylu,
dokładności, dwufazowy, joker. Zawody
dla każdego jeźdźca zwykle przebiegają
według podobnego schematu. Zaraz po
przyjeździe należy sprawdzić listy star-
towe, gdyż nigdy nie wiadomo ile czasu
zostało do rozpoczęcia konkursu. Kilka
formalności w biurze zawodów – ksią-
żeczka zdrowia sportowca, paszport
konia, szczepienia. Następnie wspólnie
z trenerem i innymi zawodnikami pieszo
pokonuje się trasę przejazdu, odmierza-
jąc krokami odległość między przeszko-
dami, oceniając poszczególne najazdy
na szeregi. Teraz jak najszybciej „na koń”!
Krótka rozgrzewka, kilka skoków przed
startem i rozbrzmiewający głos spike-
ra „przygotowuje się Etiuda”. Serce bije
szybciej, kilka uwag od trenera i wjeżdża-
my na parkur. Krótki postój naprzeciwko
sędziów – ukłon jeźdźca. Słychać dzwo-
nek sygnalizujący, że możemy rozpocząć
przejazd… pierwsza przeszkoda – poko-
nana bezbłędnie! Kolejna, puknięcie…
uff … tym razem nam się udało i drąg nie
spadł. Etiuda daje z siebie 100%, skacze
z zapasem, ja czasami popełniam błędy,
ale szczęśliwie dojeżdżamy do mety. Któ-
re miejsce uda nam się zająć? Czas nie
najgorszy, przejazd bez zrzutki, ale czy
wystarczy? Trzecie miejsce! Teraz czeka
nas najprzyjemniejsza część – dekoracja.
Sędziowie wręczają nagrody zawodni-
kom, konie zostają udekorowane fl oo,
a na koniec runda honorowa w rytm
Marszu Radetzky’ego. Publiczność klasz-
cze, konie galopują triumfalnie, a serca
jeźdźców radują się, że ciężka praca zo-
stała nagrodzona.
Niestety bywają też gorsze
chwile. Myślę, że wielu „koniarzy” nie
zgadza się z powiedzeniem „mieć koń-
skie zdrowie”. Nie bez powodu ten „ry-
nek” jest coraz bardziej atrakcyjny dla
weterynarzy (dla ciekawości dodam, że
w Niemczech istnieje już grupa lekarzy
specjalizująca się w leczeniu końskie-
go uzębienia). Moje dwa wierzchowce,
na których startowałam miały poważne
problemy zdrowotne, które spowodo-
wały, że byłam zmuszona zrezygnować
z udziału w zawodach. Pierwszy – Bajer
zapadł na nawracającą obturacyjną cho-
robę koni (COPD), a u Etiudy stwierdzono
cystę w kości kopytowej, uniemożliwia-
jącą chodzenie. Niestety pomimo wie-
lu starań Bajera nie udało się uratować,
natomiast Etiuda po ciężkiej operacji
w Niemczech wróciła do zdrowia.
Studia medyczne są na tyle ab-
sorbujące, że nie mogę pozwolić sobie
na codzienne treningi i regularne uczest-
nictwo w zawodach. Jednak udało mi
się pogodzić zajęcia z kursem instruk-
torskim, więc obecnie łączę przyjemne
z pożytecznym i w wolnych chwilach
uczę młodych adeptów sztuki jeździec-
kiej, mając wielką nadzieje, że uda mi
się jeszcze kiedyś wystartować w zawo-
dach… może jako reprezentantka UMP
w Akademickich Mistrzostwach Polski?
Z Etiudą podczas treningu.
co nas kręci
47Studentico nr 2(3)/2010
wałekwałek
48
Co to jest?Akcja polega na badaniu narządu żucia u studentów w ra-
mach jednodniowych przeglądów przeprowadzanych
w stworzonych przez nas punktach medycznych na publicz-
nych uczelniach wyższych w całej Polsce. Sprawdzamy, ilu
studentów cierpi na zgrzytanie, zaciskanie czy trzaski w stawie
skroniowo-żuchwowym. Wykonujemy instruktaż higieny jamy
ustnej, dajemy wskazówki jak radzić sobie z zaburzeniami,
a co najważniejsze integrujemy środowisko studenckie.
Które oddziały PTSS-u zrealizowały już
ten projekt?Pierwsze dwie akcje wykonała Łódź, następnie Gdańsk
i Wrocław.
Jak przebiegała wrocławska akcja?26 marca 2010 roku przeprowadziliśmy akcję profi laktyczno-
edukacyjną pod nazwą „Studencie, nie zgrzytaj!” obejmującą
studentów Politechniki Wrocławskiej. Nasze stoisko rozsta-
wione w budynku C13 cieszyło się sporym zainteresowaniem,
szczególnie gdy wśród studentów rozpowszechniła się infor-
macja o prezentach dostarczonych nam przez fi rmę Colgate.
Podczas akcji badaliśmy staw skroniowo-żuchwowy jedno-
cześnie wypełniając z uczestnikami ankietę, która dodatkowo
pomogła wychwycić wszelkie nieprawidłowości. Większość
JEŚLI:
A. POWOLI POZNAJESZ TAJNIKI KLINICZNEGO POSTĘPOWANIA,
ALE WCIĄŻ ROZMOWA Z PACJENTEM WPRAWIA CIĘ
W ZAKŁOPOTANIE;
B. TWÓJ SPOSÓB BADANIA STAWU SKRONIOWO-ŻUCHWO-
WEGO PRZYPOMINA BARDZIEJ MASAŻ TAJSKI, W KTÓRYM TY
WCIELASZ SIĘ W ROLĘ TAJKI;
C. MASZ OCHOTĘ, CHOĆ NA JEDEN DZIEŃ, ZMIENIĆ MURY ME-
DYCZNEJ UCZELNI NA GMACH NP. POLITECHNIKI;
D. JESTEŚ NIEDOWIARKIEM I CHCESZ SAM SPRAWDZIĆ, CZY
RZECZYWIŚCIE KOBIETY MAJĄ ZDECYDOWANIE WIĘKSZĄ OD
MĘŻCZYZN PREDYSPOZYCJĘ DO ZABURZEŃ NARZĄDU ŻUCIA;
E. CHCESZ PRZEPROWADZIĆ AKCJĘ PROFILAKTYCZNĄ, A POZY-
SKANIE ZESTAWÓW DIAGNOSTYCZNYCH NA TWOJEJ UCZELNI
GRANICZY Z CUDEM;
TO ZRÓB W SWOIM MIEŚCIE AKCJĘ „STUDENCIE,
NIE ZGRZYTAJ!”.
AkcjaSTUDENCIE, NIE
ZGRZYTAJ!
co nas kręci
49Studentico nr 2(3)/2010
studentów wymagała jedynie pouczenia, zalecenia ćwiczeń
i zwrócenia uwagi np. na ograniczenie żucia gumy. Kilku oso-
bom zaleciliśmy konsultację w naszej uczelnianej Poliklinice.
Wszystkim członkom PTSS-u, którzy zaangażowali się w po-
wyższą akcję bardzo dziękujemy. Liczymy, że to dopiero
początki naszej pozauczelnianej działalności.
Jednocześnie dziękujemy za wsparcie fi rmie Colgate – głów-
nemu sponsorowi akcji oraz oddziałowi łódzkiemu PTSS-u
za udostępnienie ankiet i udzielenie cennych wskazówek.
Magdalena Potoczny, Sekretarz Wrocławskiego oddziału PTSS
Jak to się robi? 1. Zbierz znajomych i ustalcie wspólny termin.
2. Udaj się do prodziekana ds. administracyjnych wydziału,
w którym chcesz stworzyć punkt medyczny z prośbą o zgodę
na zagospodarowanie/wykorzystanie powierzchni danego
budynku.
3. Pożycz od pobliskiego szpitala parawany. Kup rękawiczki,
maseczki, płyny do dezynfekcji i linijki.
4. Nawiąż współpracę z fi rmą, która pomoże Wam w działaniu.
Polecam Colgate.
5. Zaprojektuj i wydrukuj plakat akcji, a potem rozklej na
swojej uczelni oraz w budynku, w którym planujesz wykonać
badania.
6. Wydrukuj karty badań i naklejki „Dzielny Student”. Mamy
gotowe pliki – wystarczy o nie zapytać.
7. Zgromadzony ekwipunek zabierz ze sobą w dniu akcji i do
dzieła! Ustaw punkt medyczny w miejscu gdzie kręci się wielu
studentów i zasłoń parawanami miejsce badań, aby studenci
się nie krępowali. Pozostaje już tylko czekać na pierwszych
śmiałków.
Co zalecić cierpiącym na dysfunkcję na-rządu żucia?Jeśli występuje:
- ból w stawie i odwodzenie powyżej 50 mm, to student
powinien ćwiczyć otwieranie jamy ustnej dotykając językiem
podniebienia tak, aby przy maksymalnym odwiedzeniu nie
odrywać języka od podniebienia; 3 razy dziennie po 20 po-
wtórzeń przez tydzień; zaprezentuj przy użyciu lusterka;
- starcie patologiczne zębów, to należy zalecić szynę relaksa-
cyjną i samokontrolę, przekazać wizytówkę Twojego instytutu
stomatologii;
- jednostronna bolesność w stawie skroniowo-żuchwowym,
to nie wolno gryźć i spać po chorej stronie, należy podścielić
protezy;
- trzaski, to należy kontrolować rozwarcie przy ziewaniu, nie
jeść jabłek i piętrowych kanapek.
Jakie korzyści przynosi akcja?Obopólne. Wśród zbadanych studentów rośnie świadomość
stomatologiczna. Nasi „pacjenci” uczą się prawidłowej higieny
jamy ustnej, a swobodne rozmowy z przyszłymi lekarzami
mają zmniejszyć ich lęk przed wizytą u dentysty. Ponadto
akcja integruje studentów różnych uczelni ze studenckim
środowiskiem medycznym.
Dla nas, studentów stomatologii, akcja jest mini szkoleniem
w budowaniu relacji lekarz – pacjent. Dzięki takim spotka-
niom studenci stomatologii różnych roczników mają świetną
możliwość dzielenia się wiedzą między sobą. Młodsi studenci
uczą się od starszych prawidłowego badania narządu żucia.
Osoby zainteresowane działalnością naukową pozyskują
materiał statystyczny, który mogą w różnorodny sposób
wykorzystać. Przykładem jest praca pt: „Ocena stanu układu
stomatognatycznego u studentów łódzkich uczelni wyższych”
oparta na wynikach badań z łódzkich akcji „Studencie, nie
zgrzytaj!” Została ona zaprezentowana 24.04.10 na międzyna-
rodowej konferencji im. M. Kłopotowskiego w Łodzi.
Pełną pracę naukową możesz przeczytać w jesiennym nu-
merze „e-Dentico”. Tego typu akcje umożliwiają integrację
studentów różnych uczelni w jednym mieście.
Dlaczego warto?Nie uwierzyłabym nikomu, kto na 3. roku twierdziłby, że akcja
„Studencie, nie zgrzytaj!” zostanie powielona i to nie tylko
w Łodzi, ale i przez oddziały PTSS-u w całym kraju. Zaintereso-
wanie studentów z różnych regionów Polski potwierdza traf-
ność samego pomysłu. Teraz wiem, że opłacało się poświęcić
czas na wizyty w gabinetach dziekanów, na kursy do drukarni,
na wykonywanie telefonów. Warto było uwierzyć w siebie
i w swoich znajomych. Wspominając pozytywne reakcje
studentów na widok medycznego stanowiska, akrobacji z pa-
rawanami przy próbie transportowania ich autem osobowym
oraz na wiele innych zabawnych scen, cieszę się, że wykroczy-
liśmy poza schemat planu zajęć. Mamy coś swojego. Dziękuję
wszystkim znajomym, którzy uczestniczyli w badaniach
i pomagali w ich organizacji, bo dzięki Wam akcja doszła do
skutku. Wszystkim aktywnym studentom życzę wytrwałości
w dążeniu do obranego celu. Pamiętajcie, każdy Wasz pomysł
może się urzeczywistnić!
TO STUDENT TWORZY STUDIA!
Emilia Mazur, inicjatorka akcji „Studencie, nie zgrzytaj!”
zdj. Maciej Kielan
kątnicakątnica
50
PrologDla wielu studentów zaproponowane w tytule, nieofi cjalne
rozwinięcie słowa trafnie odzwierciedla stan fi zyczno-emo-
cjonalny, w którym zazwyczaj znajdujemy się na przełomie
maja i czerwca. Jak podaje Nonsensopedia: sesja znana jest
z dużego stopnia niespodziewalności. Od tej charakterystyki
pochodzi powszechnie znany zwrot „w tym roku sesja znów
zaskoczyła studentów”. Idąc tym tropem, postanowiliśmy
zadedykować niniejszy artykuł całej społeczności studiującej,
która w tym roku nie chce dać się zaskoczyć, ma zamiar wziąć
sprawy w swoje ręce, a nie tylko liczyć na szczęście i złudne
(a często zgubne) „co będzie, to będzie” oraz tym, którzy mają
już plany wakacyjne na wrzesień i nie chcieliby, aby zostały
one brutalnie zburzone przez „kampanię wrześniową”.
Nie oszukujmy się – nie istnieje jeden sprawdzony i wszyst-
kim wspólny sposób na przetrwanie sesji. Wielu z nas jest
zaprawionych w boju, ma wypróbowane na własnej skórze
metody, ale są też tacy, którzy nieustannie poszukują efek-
tywnej drogi do sukcesu. Jednak nie zapominajmy o tych,
którzy muszą zmierzyć się z SESJĄ po raz pierwszy.
Dla każdego coś innego…
Umiejętność skutecznego uczenia się jest jedną z najważniej-
szych sprawności w życiu. Istnieje wiele technik efektywnego
uczenia się. Oto kilka z nich…
Mnemotechnika
Stricte pamięciowa metoda polega na kojarzeniu różnego
typu słów składających się na informację, którą chcemy za-
pamiętać, z obrazami lub słowami – czymś dobrze nam zna-
nym, co ułatwi nam jej zakodowanie. W ten sposób pamięć
SESJA = System Eliminacji Studentów Jest Aktywny
Karolina Drzewiecka, Marta CiechowiczZródło: www.e-mentor.edu.pl
kącik różności
51Studentico nr 2(3)/2010
działa wydajniej poprzez współpracę obu, odpowiedzialnych
za różne czynności, półkul mózgowych.
Łańcuchowa technika skojarzeń
Metoda ta jest odpowiednia, gdy mamy do zapamiętania
ciąg elementów w danej kolejności lub kilka informacji
dotyczących jednego obiektu. Obrazy, przechodząc jeden
w drugi tworzą fi lm widziany oczami wyobraźni. Dla przykła-
du przyjmijmy, że mamy do zapamiętania 3 wersje budowy
anatomicznej drugiego zęba trzonowego górnego – po-
wierzchnia żująca kwadratowa z 4 guzkami (zbliżona do bu-
dowy zęba pierwszego trzonowego górnego), elipsoidalna
z 4 guzkami lub trójkątna z 3 guzkami. Innymi słowy: do sa-
lonu SPA przychodzi górna 7-ka, od progu z uśmiechem wita
ją piękna, biała górna 6-ka. 7-ka nieśmiało zaczyna mówić, że
chciałaby coś zmienić w swojej powierzchni żującej z okazji
zbliżającej się sesji. Jako że sezon sesyjny jest na topie, 6-ka
przedstawia entuzjastycznie 3 możliwości: oferuje sprawdzo-
ną przez nią samą 4 guzkową kwadratową powierzchnię, lub
też nieco inną, ale nadal 4 guzkową wersję elipsoidalną, albo
zupełnie odjechany trójkąt z 3 guzkami. Niestety historia nie
ma jednoznacznego zakończenia – wybór pozostawiamy
naturze. Im historia bardziej zabawna i niedorzeczna, tym
bardziej trwale zapisze się w naszych umysłach.
Szybkie czytanie
Umiejętność szybkiego czytania i rozumienia tekstu opa-
nowuje się przez systematyczny trening i wykonywanie
odpowiednich ćwiczeń. Sprawność taką można nabyć dzięki
oferowanym na rynku kursom, których idea opiera się na
dwóch głównych zasadach. Pierwsza polega na wyelimino-
waniu złych nawyków czytelniczych, natomiast druga na
przyswojeniu i utrwaleniu nowych. Często nie będąc świado-
mym, powracamy wzrokiem do przeczytanych już fragmen-
tów, gdyż mamy wrażenie, że czegoś nie zrozumieliśmy.
Rzadko jednak wpływa to na lepsze przyswojenie tekstu. Jest
wręcz odwrotnie – przez powrót tracimy wątek i sens tekstu.
Takie cofanie się wzroku zwane jest regresją. Należy dążyć do
jej wyeliminowania, co może znacznie przyspieszyć czyta-
nie i uchwycenie sensu przerabianego materiału. Lepiej jest
przeczytać coś dwa razy szybko niż raz wolno. Uważa się, że
już jednokrotne szybkie przeczytanie daje nam ogólne poję-
cie (które jest bardzo ważne) treści tekstu. Drugą przeszkodą
w szybkim czytaniu jest wokalizacja, polegająca na powta-
rzaniu w myślach lub na głos czytanego tekstu. Teoretycznie
zwiększa to procent zapamiętanego tekstu, jednakże tylko
teoretycznie, gdyż nie pamiętamy dokładnie zdań, ale ich
ogólny sens.
Użyteczne notatki
Są przydatne zwłaszcza dla tzw. wzrokowców. Polecamy
kolorowe karteczki z zanotowanymi NAJISTOTNIEJSZYMI
informacjami, umieszczone w miejscach, na które często
patrzymy w ciągu dnia. Pomocne mogą okazać się również
jaskrawe zakreślacze, pisaki o intensywnych kolorach, które
zarówno podczas nauki, jak i powtarzania, pozwolą nam
skupić się na najbardziej istotnych informacjach.
Sesyjne S.O.S.
Nawet najlepsze metody mogą być zawodne, jeśli nie stwo-
rzymy sobie odpowiednich warunków do pracy…
kątnicakątnica
52
(pozytywny stres) powoduje, że nasze ciało i umysł osiągają
pełnie swoich możliwości. Po przekroczeniu pewnego progu,
stres przybiera negatywną postać – dystresu. Jest on dla nas
szkodliwy, zaburza racjonalne myślenie i działanie i może być
nawet przyczyną pojawienia się chorób psychosomatycz-
nych. Ale nie dajmy się zwariować. Oto kilka wskazówek jak
radzić sobie przed egzaminem:
1. Rusz się! Aktywność fi zyczna (najlepiej na świeżym po-
wietrzu) pomaga się zrelaksować i skupić chwilowo na innej
czynności niż nauka.
2. Zachowaj spokój. Weź głęboki oddech…
3. Myśl pozytywnie! Zadręczanie się wyimaginowanymi kon-
sekwencjami hipotetycznie niezdanego egzaminu sprzyja
tylko pogłębianiu złego samopoczucia.
4. Nie pozwól innym panikować. Postaraj się uspokoić Twoje
otoczenie, gdyż panika jest najbardziej zaraźliwym i zjadli-
wym demotywatorem.
5. Ustal plan działania. Posiadanie go podświadomie nas
uspokaja.
6. Nie porównuj się z innymi.
EGZAMIN TUŻ TUŻ… – uczyć się czywyluzować?
Nie możemy się „przeuczyć” – po 3 godzinach intensywnej
pracy nasz mózg przestaje przyswajać informacje – przerwy
są konieczne!
Dla „wzrokowców” to dobra chwila na przejrzenie notatek,
kolorowych zapisków czy rysunków.
Nic już nie chce „wejść” do głowy? Zrób coś dla siebie ! Zjedz
coś pysznego, idź na spacer, weź długi prysznic, obejrzyj
ulubiony serial (ale tylko jeden odcinek!).
Pomyśl chwilę o przyjemności, jaką sprawisz sobie po egza-
minie.
EpilogNie taki diabeł straszny, jak go malują. Każde zaliczenie czy
egzamin jest do przejścia, ale… wiemy to dopiero po fakcie.
W swoim czasie nawet matura z kilku przedmiotów urastała
do niewyobrażalnych rozmiarów – dziś jest wspomnieniem
jednego z łatwiejszych egzaminów. Choć sesja zdarza się aż
dwa razy w roku, musimy pamiętać, że stanowi to tylko nie-
wielką część pięknego, barwnego życia studenckiego. Sesjo!
Nie damy się! Ole! Pozdrawiamy wszystkich, życzymy powo-
dzenia i cudownie długich i beztroskich wakacji!
S jak Student…
Student w czasie sesji powinien:
a. wysypiać się – spać ok. 7-8 h na dobę, przestrzegając zasad
higieny snu;
b. odpowiednio się odżywiać – bezwzględnie wskazane
są produkty pełnoziarniste, świeże owoce i warzywa, ryby
(pamiętajcie! – „Ryba wpływa na wszystko”) oraz dostarczać
organizmowi odpowiednią ilość płynów (woda – najlepszy
elektrolit, ułatwia przebieg procesów myślowych!). Mikro-
skarby dla mózgu: witaminy z grupy B, lecytyna, żelazo, cynk,
magnez, potas, fosfor, kwas linolowy.
Czy wiesz, że…:
- siemię lniane to najbogatsze źródło lecytyny;
- dynia – sprawia, że umysł pracuje na wysokich obrotach,
polepsza się pamięć i zdolność koncentracji, a pestki pomagają
usuwać toksyny i działają zbawiennie na układ nerwowy;
- winogrona – usprawniają proces dotlenienia mózgu i zwięk-
szają „chłonność” umysłu.
O jak Otoczenie…
Schowajmy głęboko przedmioty, które mogą nas rozpraszać.
Pozostawmy pod ręką tylko to, czym będziemy się zajmować.
Zaprowadźmy ogólny ład w pomieszczeniu (rozrzucone
ubrania, ślady po ostatniej wizycie znajomych – zabronione!).
Zadbajmy o dobre oświetlenie. Koncentracji w czasie nauki
może sprzyjać: delikatna muzyka klasyczna w tle, pokój
wypełniony zielenią, która uspokaja (zwłaszcza paprocie do-
mowe, które produkują spore ilości tlenu i przede wszystkim
jonizują ujemne powietrze, wzmacniając biopole człowieka).
Ogromne znaczenie ma również świeże powietrze i używa-
nie zapachów sprzyjających pracy umysłowej i relaksacji
(lawenda, eukaliptus i pomarańcza rozjaśniają umysł, działają
odświeżająco i pobudzająco, natomiast bazylia i rozmaryn
usprawniają działanie pamięci).
S jak Stres…
Stres jest odpowiedzią organizmu na działanie tzw. stre-
sorów, czyli wszystkiego tego, co stawia przed nami jakieś
wymagania i może budzić uczucie strachu przed nieznanym.
Choć ogólnie przyjmuje się, że stres jest pojęciem nega-
tywnym i oznacza konieczność konfrontacji z problemami
budzącymi w nas złe emocje, to tak naprawdę stres do pew-
nego poziomu natężenia działa na nas mobilizująco. Eustres
STRES JEST ODPOWIEDZIĄ ORGANIZMU NA DZIAŁANIA TZW. STRESORÓW, CZYLI
WSZYSTKIEGO TEGO, CO STAWIA PRZED
NAMI JAKIEŚ WYMAGANIA.
kącik różności
53Studentico nr 2(3)/2010
PADACZKA — JAK SIĘ
ZACHOWAĆ? Emilia Mazur
MÓJ PIERWSZY KONTAKT Z ATAKIEMPADACZKIJest późno, ok. godz. 20. Zmęczona po całym dniu zajęć i wieczornym wykładzie stoję na przystanku przy osiedlu
studenckim Lumumbowo w Łodzi. Kończę rozmowę telefoniczną patrząc mimochodem na mijające auta i wyczeku-
jących przechodniów. Mój wzrok skupia bezwładnie upadająca na środku przejścia dla pieszych kobieta. Upadła bez
przyczyny, nie mając nawet o co się potknąć. Dwie dziewczyny, które w tym samym czasie przechodzą przez ulicę
próbują pomóc jej wstać, ale bezskutecznie. Kieruję się w jej stronę. Im jestem bliżej, tym bardziej przyśpieszam kroku.
Co jej mogło się stać? Jakiś chłopak próbuje nawiązać z nią kontakt. Jedna z dziewczyn dzwoni pod 112. Nieprzytom-
na w wieku ok. 40 lat. Leży na prawym boku z głową twarzą skierowaną ku asfaltowi. Jej mięśnie są tak napięte, że
niewyobrażalne jest wyprostowanie palców jej zaciśniętej pięści. Zaczyna się napad drgawek. Uderza czołem o asfalt.
Podkładam jej torebkę pod głowę – jedyna w miarę miękka rzecz jaką mam przy sobie. Inny chłopak przynosi koce
(Bóg jeden wie skąd je miał), aby okryć jej ciało. Organizm może wychłodzić się do momentu, gdy atak ustąpi. Chłopak
chwyta silnymi rękoma jej głowę i stabilizuje jednocześnie oceniając oddech. Czekamy na pogotowie. Czas dłuży się
niemiłosiernie, a najbliższy szpital zaledwie 1,5 km od nas. Zaczyna się trzeci napad. Ruch drogowy zablokowany. Je-
den z kierowców ustawił trójkąt ostrzegawczy. Pan z psem zaczyna kierować ruchem wyglądając przy tym niezmiernie
zabawnie. Niezorientowany przechodzień goni auto podejrzewając kierowcę o potrącenie. Jakaś „mądra” studentka
nagle pyta: „Czy Wy w ogóle wiecie co robicie? Dzwonił ktoś na pogotowie?”, a po bacznym obserwowaniu zza ple-
ców gapiów gratuluje nam dobrego postępowania. Główna bohaterka powoli odzyskuje przytomność. Pomagamy jej
usiąść. Po prawej stronie czoła pojawił się siniec. Zaczyna odpowiadać na nasze pytania. Od kobiety dowiadujemy się,
że ma zdiagnozowaną padaczkę, ale jej nie leczy. W końcu nadjeżdża ambulans na sygnale. Ratownicy po wstępnej
ocenie stanu zabierają chorą do szpitala. Wracając do domu, po tym podnoszącym poziom adrenaliny zdarzeniu, tyl-
ko jedna myśl chodziła mi po głowie: choć na studiach jesteśmy oceniani z teorii o postępowaniu w stanach nagłych,
to najbardziej obiektywną ocenę wystawia nam życie.
DEFINICJAPADACZKA (INACZEJ EPILEPSJA) – CHOROBA O ZŁOŻONEJ, RÓŻNEJ ETIOLOGII, CECHUJĄCA SIĘ POJAWIANIEM
NAPADÓW PADACZKOWYCH. NAPAD PADACZKOWY ZAŚ JEST WYRAZEM PRZEJŚCIOWYCH ZABURZEŃ CZYN-
NOŚCI MÓZGU, POLEGAJĄCYCH NA NADMIERNYCH I GWAŁTOWNYCH, SAMORZUTNYCH WYŁADOWANIACH
BIOELEKTRYCZNYCH W KOMÓRKACH NERWOWYCH.
PRAWIDŁOWE POSTĘPOWANIEDobrze. Regułkę już znamy, ale co zrobić kiedy taki napad się pojawi? Jak ułożyć poszkodowanego? Czy włożyć drew-
nianą szpatułkę jak sugerują niektóre starsze podręczniki? Czym powstrzymać drgawki?
Atak padaczki jest niespodziewany zarówno dla chorego, jak i dla otoczenia, dlatego musimy być przygotowani do
udzielenia pomocy czy to w swoim gabinecie, czy na ulicy.
Pierwsza czynność to ułożenie pacjenta. Najlepiej ułożyć pacjenta w pozycji bocznej ustalonej, a jeśli to nie jest moż-
liwe pozostawić w zastałym położeniu np. na fotelu dentystycznym. Nie wkładamy pod głowę kocy ani poduszek,
bo grozi to zapadnięciem języka i utrudnionym oddychaniem. Nawiązując do opisanej wyżej sytuacji, torebka pod
głową poszkodowanej była ochroną przed urazem głowy, a kobieta leżała czołem na torebce dlatego nie utrudnia-
ło to oddychania. Nie wkładamy szpatułki ani innych przedmiotów do jamy ustnej pacjenta – grozi to odłamaniem
i zaaspirowaniem. Nie podajemy nic do picia. Nie powstrzymujemy na siłę drgawek. Powinniśmy ochronić pacjenta
przed okaleczeniami o okoliczne przedmioty, najlepiej przytrzymać głowę rękoma. Jeżeli po 2-3 min. napad nie mija
pozostaje wezwać pogotowie.
kątnicakątnica
54
ptss.pl — WIRTUALNA STOMATOLOGIA Jak zapewne zauważyliście, niedawno nasza strona
internetowa uzyskała nową formę. Podążając za nowymi moż-
liwościami, które przynosi współczesna technologia informa-
tyczna, dodaliśmy kilka naprawdę ciekawych rozwiązań.
Strona utworzona została w oparciu o skrypt Word-
press umożliwiający przyjazne zarządzanie artykułami, prze-
syłanie informacji o dodaniu wydarzenia do wielu serwisów
informacyjnych. System komentarzy cieszy się wśród Was
coraz większą popularnością dając możliwość wzięcia udziału
w dyskusji, dzięki czemu strona zdecydowanie nabiera życia.
Utworzony został formularz deklaracji online, którego wypeł-
nienie umożliwia dołączenie do PTSS-u. Dokument następ-
nie przesyłany jest do odpowiedniego oddziału. Łatwiejsze
odszukiwanie artykułów możliwe jest dzięki archiwum, ka-
lendarzowi oraz polu wyszukiwania. Na stronie znajdują się
odnośniki prowadzące do grup PTSS-u na najważniejszych
serwisach społecznościowych, jak nasza-klasa czy facebook.
Każdy artykuł, którym chcielibyście się podzielić ze znajomymi
posiada poniżej tekstu odnośniki, za pomocą których o arty-
kule mogą dowiedzieć się Wasi znajomi poprzez najważniej-
sze serwisy społecznościowe, takie jak gadu-gadu, nasza-
klasa, google buzz, facebook, twitter, blogger, wykop i inne.
Wykorzystujemy również kalendarz wydarzeń stomatologicz-
nych dentopolis.org umożliwiający ocenianie i komentowanie
zjazdów, przeglądanie kursów i szkoleń w przejrzystej postaci,
przeglądanie pozostałych wydarzeń należących do tej samej
kategorii. Nawigacja w przód i w tył kalendarza bez przełado-
wywania całej strony (ajax), informacje o osobie prowadzącej
szkolenie przez zintegrowanie z dentopedią, wyświetlanie
miejsca wydarzenia oraz drogi dojazdu poprzez wykorzysta-
nie map google, rozpowszechnianie informacji o wydarzeniu
wśród znajomych: gadu-gadu, nasza-klasa, facebook, twit-
ter, subskrybowanie wydarzeń przez kanały informacyjne rss
(wszystkie, z wybranego miasta, ulubionego prowadzącego)
to tylko niektóre z funkcji jakie mamy do zaoferowania. Zapra-
szamy Was do przesyłania informacji o nowych wydarzeniach
oraz pisania artykułów do dentopedii – encyklopedii stoma-
tologicznej zawierającej ponad 1800 artykułów. W kategorii
WhoIsWho możesz utworzyć artykuł o sobie i aktualizować
go o przebyte szkolenia oraz tworząc własne miejsce wśród
wspaniałych i inspirujących lekarzy.
Projekty te dopiero się rozwijają, dlatego też chcie-
libyśmy zaprosić wszystkie osoby, które chcą je wspomóc,
a tym samym wzbogacić naszą studencką społeczność, do
współpracy. Możliwości jest wiele i na pewno każdy znajdzie
coś dla siebie. Zainteresowanych prosimy o kontakt:
Maciej Michalak, [email protected]
Paweł Łabno, [email protected]
Studiai rodzicielstwo — mieszankawybuchowa?Cześć! Jestem studentką 3 roku na Wydziale Lekarskim II w Po-
znaniu i jednocześnie mamą dwóch dzieciaczków: 2,5-letnie-
go Karolka i rocznej Zosieńki. Pewnie zastanawiacie się jak to
możliwe, aby z tak doborową ekipą zajmować się studiowa-
niem książek, czasopism i przypadków klinicznych… hmm…
Przyznam, że sama nadal myślę o tym z niedowierzeniem, jed-
nak jak do tej pory nie mam zaległości na uczelni. Choć ciągle
w głowie kłębią się myśli pełne niepewności, to czyż nie w każ-
dym z nas powstają tego typu obawy? Bez względu na to, co
czeka nas za murami uniwersytetu…
A co spotyka nas w środku, gdy jesteśmy młodymi rodzicami?
Odpowiedź jest złożona i bardzo indywidualna, uzależniona
od wielu czynników, takich jak: stan ducha, zdrowia czy kie-
runek studiów. Zakładając studia lekarsko-dentystyczne, które
pochłaniają bez reszty nasz czas, dzieląc go na zajęcia klinicz-
ne, teoretyczne oraz indywidualną naukę, trudno jest nawet
zacząć myśleć o kolejnych dylematach studiującego rodzica.
W tym miejscu trzeba trochę zwolnić, przeprowadzić rzetelną
rachubę, która w gruncie rzeczy nie jest tak fatalna, jak by się
mogło wydawać. Kalkulacja wyjdzie na plus, jeśli ma się ufną
nadzieję, wsparcie bliskich osób, energię, której nie powinno
brakować młodym ludziom. Przejdźmy zatem do konkretów,
czego można spodziewać się ze strony władz uczelni, wykła-
dowców, asystentów, kolegów z grupy?
Reakcje bywają różne. Przede wszystkim przyszłe mamy za
każdym razem skupiają wzrok, co nie bywa zbyt przyjemne,
kącik różności
55Studentico nr 2(3)/2010
szczególnie dla osób nieśmiałych. W tej kwestii przyszli tatu-
siowie są w lepszej sytuacji, co nie znaczy, że mają lekko. Na
ich barkach spoczywa opieka nad rodziną, a co za tym idzie
ogromna odpowiedzialność. Tego jak oni bywają traktowani,
nie wiem, jeżeli zaś chodzi o moje doświadczenia to rysują się
one raczej w pozytywnym kierunku.
W czterech na pięć przypadków spotkałam się z akceptacją
prośby o modyfi kację z góry ustalonego planu. Muszę przy-
znać, że nie korzystałam intensywnie z tego typu przywile-
jów, gdyż nie miałam takiej potrzeby. Często pewne zmiany
pochłaniają więcej czasu i energii niż są tego warte. Kwestią
niezmierne ważną dla studentek jest dobry termin porodu
(sugeruję sierpień). Ten bowiem rozwiązuje połowę kłopotów
i redukuje ilość możliwych zaległości. Nie należy także kie-
rować się stereotypami, gdyż np. surowy pan profesor może
okazać się ludzki. Z drugiej strony nie uchronimy się od osób
niewyrozumiałych czy pozbawionych empatii. Nieocenione
w takiej sytuacji jest wsparcie kolegów i koleżanek z grupy,
która nieraz wstawia się za mną na zajęciach, przypominając,
że jestem mamą, ponadto zawsze mogę liczyć na pamięć, za-
interesowanie i zrozumienie z ich strony, za co teraz mojej by-
łej i obecnej grupie oraz innym studentom dziękuję.
Jeżeli chodzi o rozwiązania, które oferuje nam Uniwersytet
i państwo, to w dobie niżu demografi cznego są wciąż niewy-
starczające i nie zachęcają do planowania rodziny. Jest kilka
możliwości, z których możemy korzystać. Podjęcie urlopu
dziekańskiego czynnego, zapewnia nam rozłożenie zajęć
z jednego na dwa lata, a tym samym nieprzerwanie kontak-
tu z kierunkiem. Ponadto na pierwszym i drugim roku można
zaryzykować indywidualny plan zajęć i chodzić na ćwiczenia
z wszystkimi grupami po trochu. W kolejnych latach staje się
to trudniejsze ze względu na liczne zajęcia kliniczne, których
odrobienie graniczy z cudem, oraz maksymalną liczebność
grup i brak dodatkowych prowadzących zajęcia.
Szkoda, że nie istnieją u nas żłobki/przedszkola typowo przy-
uniwersyteckie, w których można zostawić dzieciaczki na
czas zajęć lub pobytu w czytelni. Niestety w państwowych
przedszkolach również brakuje miejsc, co skazuje studenta
na ponoszenie sporych kosztów fi nansowych lub nieustanne
wykorzystywanie członków rodziny (czytaj: dziadkowie) czy
przyjaciół. Niewątpliwie trzeba mieć trochę szczęścia i stalo-
wych nerwów, aby przez studia przebrnąć, wychować dobrze
dzieci, widzieć ich uśmiech i aprobatę zdobywając przy tym
wykształcenie, które było naszym marzeniem. Cena, którą
trzeba ponieść bywa czasami wysoka, ale miłość do naszych
pociech wszystko rekompensuje!
lusterkolusterko
56
Niech żyje bal!Anna ZabielskaUniwersytet Medyczny w Łodzi
absolwenta to z pewnością
jeden z najprzyjemniejszych
aspektów końcowego etapu studiów.
Rzadko się bowiem zdarza, żeby zna-
jący się od pięciu lat studenci mo-
gli razem bawić się do białego rana!
Bal stanowi także okazję, aby poznać bli-
żej naszych wykładowców. Zgodnie z tra-
dycją, na uroczystość zostają zaproszeni
profesorowie wszystkich zakładów oraz
najbardziej lubiani asystenci. Wielu z nich
porzuca na tę noc maski „surowych dok-
torów” i bawi się szampańsko z wcześniej
gnębionymi studentami. Często jest to
jedyna okazja, żeby lepiej poznać poważ-
nego na co dzień lekarza czy zatańczyć
z ładną panią doktor.
Elegancko ubrani, z uśmiechami na twa-
rzach, ruszamy więc na podbój nocy! Dla
części osób bal taki jest niezapomnianym
przeżyciem, inni niewiele z tego wieczo-
ru pamiętają… całe szczęście są zdjęcia!
Łódzki bal absolwenta odbył się 30
kwietnia 2010 w restauracji „U Fabry-
kanta”. Uczestniczyło w nim około 100
studentów oraz asystenci: dr n. med.
J. Pypeć, dr n. med. A. Ślusarska, dr n.
med. K. Tomikowska, dr n. med. B. Śmie-
lak, lek. dent. P. Ślusarski, dr n. med. C.
Langot, lek. dent. M. Kochanowski, dr
n. med. A. Dudko, dr n. med. S. Kłosek,
dr n. med. K. Wichrowska, lek. dent. K.
Sokołowski, dr n. med. M. Ciesielski.
Miłym akcentem było rozpoczęcie balu
przez dziekana prof. J. Sokołowskiego,
który przybył życzyć nam udanej zaba-
wy. Z początku onieśmieleni, studen-
ci zasiedli przy stolikach. Pokrzepieni
pyszną zupą coraz liczniej zaczęli jednak
pojawiać się na parkiecie. W zabawie to-
warzyszyli im asystenci, którzy również
ochoczo pląsali w rytm muzyki.
Przed północą odbyły się wybory króla
i królowej balu. Po zaciętej walce, dzięki
umiejętności tańczenia „na taczkę”, zwy-
cięzcami zostali niepokonani Weronika
Potocka i Bartek Nowak. Gratulacje!
Zabawa trwała do godziny 4 rano. Wszy-
scy obecni, zarówno studenci, jak i asy-
stenci, bawili się znakomicie.
Pojawiły się głosy, że podobna impreza
mogłaby zostać zorganizowana po Abso-
lutorium. Jednak czy frekwencja na takim
balu byłaby równie wysoka? Większość
studentów mieszka na stałe poza Łodzią.
Konieczność dodatkowych wydatków,
związanych ze znalezieniem noclegu
na jedną noc, mogłaby zniechęcić wielu
potencjalnych amatorów imprezy. Skon-
taktowanie się ze wszystkimi kolegami
i ustalenie szczegółów „na odległość”
oraz zebranie funduszy również może
stanowić problem dla organizatorów.
Oczywiście, jeśli chętnych będzie wielu,
nic nie stoi na przeszkodzie, aby podjąć
się tego zadania. Balów nigdy za wiele!
Bal
odbicia studenckiego życia
57Studentico nr 2(3)/2010
Nie po raz pierwszy uczestnictwo w zjazdach Interna-
tional Association of Dental Students pozwala nam odwiedzać
piękne i nie zawsze będące miejscem docelowym turystycz-
nych wypraw zakątki świata. Tym razem członkowie Macedoń-
skiego Parlamentu Studentów Stomatologii zaprosili nas do
Macedonii, nad jezioro Ochrydzkie, jedno z największych i naj-
piękniejszych bałkańskich jezior tektonicznych.
Mieliśmy okazję przekonać się, że nie bez powodu je-
zioro zostało 30 lat temu wpisane na Listę Światowego Dzie-
dzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Zachwycające
czystością wody, błękitna tafl a jeziora, unikalna fl ora i fauna,
malownicze skały tworzące malutkie zatoczki i górskie szczyty
masywu Galičica górujące nad jeziorem...
Śródroczny zjazd International Association of Dental
Students (IADS Mid-Year Meeting) odbył się w dniach 1-5 mar-
ca 2010, w centrum konferencyjnym nieopodal miasta Ochry-
da.
Uczestnikami zjazdu było 45 studentów stomatologii
z całego świata. Polskę ofi cjalnie jako delegat Polskiego To-
warzystwa Studentów Stomatologii reprezentowała Joanna
Filipiuk – Narodowy Koordynator Wymian. W zjeździe uczest-
niczyły również Ilona Lalak, Adriana Jastrzębska oraz Aneta Fi-
lipiuk, Międzynarodowy Koordynator Wymian IADS.
Ponieważ spotkanie ma znaczenie biznesowe i skupia
się przede wszystkim na sprawach działalności IADS głównym
punktem zjazdu było Zgromadzenie Ogólne – General Assem-
bly, na którym, zgodnie z obowiązującym na każdym zjeździe
porządkiem obrad, poruszono najważniejsze kwestie dotyczą-
ce IADS, zdano raporty oraz przedstawiono najnowsze projek-
ty i plany międzynarodowego towarzystwa.
Do najważniejszych nowych projektów należą zapre-
zentowane przez Międzynarodowego Koordynatora Wymian:
program wolontariacki w Ghanie, stworzony przy współpracy
z organizacją YPWC „You can make a smile” oraz stomatologicz-
na szkoła letnia – International Dental Summer School, która
co roku odbywa się w Yogyokarcie (Indonezja). Komitet SCORE
będzie natomiast intensywnie popularyzował program Mię-
dzynarodowych Wymian Badawczych, wzbogacał bazę kur-
sów podyplomowych dla studentów stomatologii z różnych
krajów, zajmie się możliwościami pracy za granicą po uzyska-
niu dyplomu.
Ważnym elementem obrad było ogłoszenie ofi cjalnej
daty 57 Światowego Kongresu IADS i YDW, który odbędzie się
w Brnie w Czechach. Będzie on obejmował obrady Zgroma-
dzenia Ogólnego, konferencję naukową, konkurs studenckich
prac naukowych oraz sesję plakatową, szkolenia i warsztaty
oraz bogaty program socjalny. Program kongresu zapowiada
się niezwykle interesująco, dlatego gorąco zachęcamy wszyst-
kich PTSS-owiczów do udziału w tym wydarzeniu.
Duże znaczenie dla każdego członka PTSS ma także
fakt, że IADS poszerzył swoje grono o dwa egzotyczne kraje:
Indie i Sudan, stwarzając dodatkowe możliwości w programie
wymian.
Dalsza część zjazdu poświęcona była programowi
socjalnemu. Organizatorzy zapewnili zarówno zabawę w klu-
bach, jak i zwiedzanie malowniczo położonych zabytków.
Zgodnie z tradycją odbył się Wieczór Narodów
(Exchange Fair), gdzie uczestnicy przebrani w narodowe bar-
wy i stroje częstowali lokalnymi smakołykami i trunkami. Na
międzynarodowym karaoke każdy z uczestników mógł się
pochwalić wokalnymi umiejętnościami, na macedońskim wie-
czorze spróbować bałkańskich smakołyków. Wszędzie spoty-
kaliśmy się z gościnnością. Dzięki zorganizowanym wyciecz-
kom mieliśmy okazję przechadzać się zabytkowymi uliczkami
Ochrydy i podziwiać lokalną charakterystyczną architekturę,
zwiedziliśmy cerkiew Sveta Bogorodica, Park Narodowy Galiči-
ca, Muzeum Fauny i Flory Jeziora, prehistoryczną osadę, oferu-
jącą wspaniałe widoki na jezioro i miasto twierdzę cara Samoila
oraz fortyfi kacje Ochrydy. Czas pędził jak szalony i nim się obej-
rzeliśmy zmierzaliśmy po krętych górskich drogach autokarem
do Skopje, skąd mieliśmy lot powrotny. Pozostaje znów kilka
miesięcy oczekiwań i kolejne niesamowite wydarzenie dla
studentów stomatologii i młodych dentystów z całego świata,
które już na stałe wpisane jest w kalendarz naszych wakacyj-
nych wyjazdów.
Joanna Filipiuk
Narodowy koordynator wymiany — IADSStudentka Uniwersytetu Medycznego
w Lublinie
IADS MID-YEAR MEETING OCHRYDA, MACEDONIA1-5 MARCA 2010
lusterkolusterko
58
LipDub jest techniką wykorzystywaną w produkcji te-
ledysków, w których amatorzy udają, że śpiewają wybraną
piosenkę, wzbogacając ją o własną interpretację wizualną.
Termin ten pochodzi od dwóch zjawisk fi lmowych: lip syn-
chronization (dopasowywanie dźwięku do ruchu warg)
oraz dubbing (podłożenie nowego nagrania pod oryginal-
ny dźwięk). Trudność polega na tym, że materiał musi być
nagrany jednym ujęciem, bowiem nie ma mowy o cięciach
i montażu.
Za ojca techniki LipDub można uznać założyciela fi rmy Vi-
meo, Jakoba Lodwicka, który w 2006 roku, spacerując ze słu-
chawkami na uszach nagrał fi lmik ze swoim podśpiewywa-
niem. Po powrocie do domu Lodwick podłożył do nagrania
oryginalną ścieżkę dźwiękową i umieścił fi lm w Internecie.
LipDub bardzo szybko stał się popularny wśród internau-
tów, którzy zaczęli produkować własne „teledyski”. Wkrótce
pojawiły się też grupowe nagrania. Pozostawał tylko krok,
aby stworzyć nietypową studencką odmianę tej zabawy,
którą nazwano University LipDub.
Pomysł powstania teledysku zrodził się w listopadzie ubie-
głego roku. W pierwszym zamyśle fi lmik miał promować
naszą uczelnię i daleko odbiegać zasadami od typowego
LipDuba. Idea nakręcenia teledysku razem z gotowym sce-
nariuszem została jednak zepchnięta na boczne tory z po-
wodu szeroko pojętego braku czasu. Temat powrócił niczym
bumerang kilka miesięcy później. Tym razem jednak kon-
wencja LipDuba wydała mi się najbardziej wartościowa pod
względem promocji naszego Uniwersytetu. W ciągu kilku
godzin wraz z moim kolegą napisaliśmy nowy scenariusz do
piosenki „Venus” w wykonaniu zespołu Ira.
Z przyczyn niezależnych od nas, musieliśmy bardzo szybko
zabrać się za organizację przedsięwzięcia. Mieliśmy niewiele
ponad tydzień na zebranie aktorów, przygotowanie kostiu-
mów, rekwizytów oraz scenografi i. Przerażeni tym faktem
Pierwszy LipDubuczelni medycznej
w Polsce — refl eksje reżysera
Michał Paulo
Koordynator ds. Wymian 2008/09
PTSS o/ Lublin
odbicia studenckiego życia
59Studentico nr 2(3)/2010
przystąpiliśmy do intensywnej pracy. Podczas, gdy pozostali
członkowie komitetu organizacyjnego pracowali nad zaple-
czem logistycznym, ja całymi godzinami wsłuchiwałem się
w słowa i muzykę piosenki Iry, z nieustannym powtarzaniem
scenariusza...
We wtorkowy poranek, 23 marca 2010 r., odbyło się moje
pierwsze spotkanie z opiekunami poszczególnych części
planu. Wówczas wspólnie omówiliśmy scenariusz i pozosta-
łe nie mniej ważne sprawy organizacyjne. Wieczorem tego
samego dnia miało miejsce zaplanowane tydzień wcześniej
zebranie, które dało nadzieję na spełnienie naszych planów.
Pojawiło się bardzo dużo osób chętnych do pomocy. Sce-
nariusz i muzyka zostały przyjęte z wielkim entuzjazmem,
a role w naszym fi lmiku „rozchodziły się jak świeże bułeczki”.
Zebraliśmy zamówienia na brakujące kostiumy, rekwizyty
oraz wyznaczyliśmy datę próby generalnej na czwartek 25
marca oraz zdjęć głównych na niedzielę 28 marca.
Pomimo dużej frekwencji na wtorkowym spotkaniu nadal
brakowało aktorów. Jednak akcja informacyjna w postaci
plakatów i wiadomości na stronie Samorządu oraz oddzia-
łu PTSS-u w Lublinie przyniosła efekty. Na próbie generalnej
zjawili się prawie wszyscy wybrani dwa dni wcześniej aktorzy
oraz wielu nowych przyszłych współtwórców fi lmu. Pomimo
początkowych kłopotów organizacyjnych przeprowadzili-
śmy dwa próbne ujęcia, które wzbudziły mieszane uczucia.
Aktorzy spisali się świetnie, niestety uwidoczniły się pewne
błędy w scenariuszu. Okazało się, np. że schody za bardzo
spowalniały naszego operatora kamery...
Celem eliminacji błędów i niedociągnięć scenariusza, piątek
poświęcony został pracy z kamerzystą. W efekcie usunęliśmy
niektóre sceny, wprowadziliśmy przyśpieszenia oraz stwo-
rzyliśmy „fi lmik szkoleniowy”, od prezentacji którego rozpo-
częliśmy niedzielny dzień zdjęciowy.
Pomimo zmiany czasu wszyscy aktorzy stawili się punktualnie.
Zaspały jedynie rekwizyty i kostiumy, przez które opóźnił się
start pierwszych ujęć. Na szczęście cała nasza ekipa fi lmowa była
w znakomitych humorach. Wokół panowała miła i przyjazna
atmosfera, a w powietrzu dało się wyczuć nutkę ogromnej
ekscytacji. Wszystko to w dużym stopniu przyczyniło się do
ekspresowego nakręcenia obszernej ilości dobrego materia-
łu, który w większości zostanie zaprezentowany w dodatko-
wym fi lmie „making of”. Tempo naszego dnia zdjęciowego
było naprawdę szybkie i już po dwóch względnie udanych
próbach każdy, kto dotychczas nie wierzył, że stworzymy
LipDuba w ciągu jednego dnia zrozumiał, iż fi nalny efekt
jest na wyciągnięcie ręki. Trzecia próba okazała się pełnym
sukcesem. Każdy z aktorów znał swoje zadania. Kamera
płynnie przechodziła od sceny do sceny. Jednak to jeszcze
nie był szczyt naszych możliwości, dlatego też nakręciliśmy
kolejną wersję, która stała się ostateczną.
Jako członek PTSS-u w Lublinie wykorzystałem władzę reży-
serską do zaprezentowania w produkcji studentów stoma-
tologii oraz techniczki dentystyczne. Gabinet dentystyczny
z „tańczącym ząbkiem” stanął w najbardziej reprezentacyj-
nym miejscu w budynku. Nie będzie zapewne dla nikogo
niespodzianką, że duża grupa aktorów to najaktywniej dzia-
łający członkowie naszego lubelskiego oddziału. Podczas
oglądania fi lmu zachęcam do poszukiwań znajomych twa-
rzy. Ciekawe czy rozpoznacie naszego prehistorycznego
prezesa? Po kilkukrotnym obejrzeniu zmontowanej już wer-
sji końcowej LipDuba stwierdzam, że efekt końcowy jest na-
prawdę świetny. Chociaż nie jest to 100% naszych studenc-
kich możliwości, ponieważ z powodu braku czasu aktorów,
którzy musieli przygotowywać się do poniedziałkowych za-
jęć, poprzestaliśmy na czwartej próbie i przymknęliśmy oko
na pewne niedociągnięcia. Uważam jednak, że jak na pio-
nierski tego typu fi lm wśród polskich uczelni medycznych
osiągnęliśmy niezły rezultat. Nikt przecież nie powiedział, że
to jest nasze ostanie słowo. Tymczasem zachęcam wszyst-
kich do obejrzenia efektów naszej pracy. Filmik dostępny
będzie w serwisie internetowym „YouTube” pod hasłem „Lip-
Dub Uniwersytet Medyczny w Lublinie”.
http://www.youtube.com/results?search_query=lipdu-
b+uniwersytet+medyczny&aq=f
Gwarantuję, że nikt z odbiorców nie poprzestanie na jedno-
krotnym obejrzeniu teledysku.
Na koniec chciałbym bardzo serdecznie podziękować ope-
ratorom kamer, wszystkim aktorom oraz każdemu, kto po-
mógł w zrealizowaniu projektu, w którym miałem również
zaszczyt uczestniczyć. Dziękuję Władzom uczelni za popar-
cie naszego pomysłu i udzielone wsparcie w jego realizacji.
lusterkolusterko
60
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym
w Zabrzu. Oto pełna nazwa uczelni, która w skrócie zwana jest ŚUM-em bądź po prostu ŚAM-
em (dwa lata temu byliśmy ofi cjalnie Akademią). Nie jest on ani najstarszą, ani najmłodszą
uczelnią w Polsce (istnieje od 1948 r.). Wikipedia funduje nam listę rektorów i na tym w za-
sadzie urywa wątek. Tyle też ode mnie tytułem encyklopedycznego wstępu, coby koledzy
i koleżanki z Wydziału Lekarskiego mieli na co rzucić okiem.
Jak wygląda ŚUM z perspektywy studenta stomatologii? Odpowiedź jest dość przewi-
dywalna – zależy od tego, kto ocenia. Studenci z województw ościennych często są zaskoczeni
tym, jak wygląda Śląsk. Z jednej strony spodziewają się powietrza, w którym można powiesić
siekierę, a z drugiej nie mogą się nadziwić, że jest to jedno megamiasto złożone z niezauważal-
nie przechodzących w siebie miast. Kiedy jednak bardziej otwarte umysły uświadomią sobie,
że krakowskie planty nie mogą być wszędzie, udaje im się znaleźć swoje miejsce w mieście
Hanysów.
Właśnie ta mnogość dużych miast jest dla nas wszystkich największą zaletą i jedno-
cześnie największą wadą. Dostałeś się na studia? Brawo! Zaopatrz się w Bochenki, fartuch,
GPS i sporą dozę cierpliwości. Jesteś przy okazji świeżo upieczonym kierowcą? Doskonale
się składa – po pierwszym roku będziesz mógł spokojnie stanąć w jednym szeregu z Kubicą.
Tutaj najwięcej czasu zajmują PODRÓŻE. Zabrze, Bytom, Zabrze-Rokitnica, Katowice – to stałe
cele naszych wojaży. W ciągu pierwszych dwóch lat studiów zajęcia odbywają się głównie
w Zabrzu-Rokitnicy, gdzie większość z nas wówczas mieszka. To właśnie tam zmagamy się
z anatomią, histologią, fi zjologią i biochemią. Odbywamy tu również zajęcia z biologii, chemii,
statystyki, informatyki, mikrobiologii, języków obcych i wf-u. Również tutaj od 3 roku przyjeż-
dżamy na farmakologię. Ciekawostką lokalną Rokitnicy są dziki zamieszkujące las sąsiadujący
z uczelnią. Wyjątkowo przyzwyczajone do ludzkiego towarzystwa stworzonka chętnie i często
pojawiają się przy okazji porannego wyjścia na zajęcia.
Od trzeciego roku zmieniamy miejsce zamieszkania na centrum Zabrza. Znajdują się
tu dwa akademiki, nie ma również problemu z wynajęciem mieszkania. To znak, że nadszedł
już ten moment, w którym słyszymy: „Do roboty!”. Zajęcia kliniczne (stricte lekarskie) są rozrzu-
cone między przeróżnymi szpitalami, natomiast stomatologiczne odbywają się w Akademic-
kim Centrum Stomatologii w Bytomiu, a także w siedzibie głównej naszej uczelni w Zabrzu.
odbicia studenckiego życia
61Studentico nr 2(3)/2010
Zanim jednak dane nam będzie operować swobodnie wiertłem, kleszczami i łyżką
wyciskową, już od pierwszego roku chodzimy na zajęcia przedkliniczne. Wszystkie katedry
prowadzą swoje koła naukowe, więc w gąszczu zainteresowań specjalizacyjnych każdy powi-
nien znaleźć coś dla siebie.
Wiedząc jednak, że nie samą nauką żyje student (mimo, iż podobno powinien) dość
szybko zasięgamy informacji na temat miejsc spełniających funkcje rozrywkowo-rekreacyjne.
A tych na Śląsku nie brakuje, biorąc dodatkowo pod uwagę, że w naszym wielkim mieście
wszędzie jest blisko. Gliwice, Ruda Śląska, Katowice, Chorzów, Tarnowskie Góry – to tylko
niewielka część, bo możliwości są nieograniczone. Dla sportowców-zapaleńców, jak i amato-
rów żądnych mocnych wrażeń zajęć na pewno nie zabraknie. Miłośników wydarzeń muzycz-
nych kuszą koncerty w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca czy w katowickim Spodku. Kina,
kluby, teatry – można długo wymieniać, a najłatwiej doświadczyć wszystkiego na własnej
skórze. Zatem zapraszamy do Zabrza!
A najbliższą okazją, aby zawitaćA najbliższą okazją, aby zawitaćw nasze skromne progi jestw nasze skromne progi jest
październik, kiedy odbędzie siępaździernik, kiedy odbędzie sięOgólnopolska KonferencjaOgólnopolska Konferencja
Naukowo-Szkoleniowa PTSSNaukowo-Szkoleniowa PTSSw Zabrzu. Termin tow Zabrzu. Termin to
22-24 października 2010 r.22-24 października 2010 r.
Przybywajcie !Przybywajcie !
ampułkaampułka
62
Krzyżówka nr 3Autor: Agnieszka Nowińska
Hasło wraz z imieniem, nazwiskiem
i adresem pocztowym wyślij na adres:
Rozwiązaniem krzyżówki Studentico nr 2
jest hasło: pilnik kerra.
Nagrodę główną otrzymuje Magdalena Dmitruk
z Wrocławia. Pozostali nagrodzeni to:
• Ewelina Mielko z Lublina
• Dominika Winiarska z Łodzi
• Agata Żebryk z Poznania
• Edyta Domagała z Wrocławia
1
23
4
56
7
8
9
1. schodek rozwarty
2. klasyczna korona naddziąsłowa
3. trwalszy niż kompozyt
4. korona Williamsa
5. powiększenie komory miazgi
6. korona całkowita metalowa lana, klasyczna dodziąsłowa
7. masa wyciskowa na bazie silikonu, do wycisków dwuczasowych
8. system odlewanej ceramiki szklanej
9. zwarciowy, jako obraz zębów przeciwstawnych
DO
WYGRANIA
PRODUKTY
FIRMY
DORNWELL
Gratulujemy zwycięzcom! Sponsorem nagród
w krzyżówce jest DORNWELL, wyłączny importer
fi rmy ULTRADENT – lidera wśród producentów
preparatów do wybielania zębów.
Opalescence Tres White Supreme
– 10% nadtlenek wodoru – uniwersalne,
jednorazowe nakładki wybielające
o smaku arbuzowym.
Więcej na www.dornwell.pl
DORNWELL, ul. Przybyszewskiego 18,01-849 Warszawa, tel. 22-834-77-25, 22-663-49-98, 22-834-66-30fax 22-834-75-82, e-mail: [email protected]
Ciekawostki
63Studentico nr 2(3)/2010
Władze zapowiadają bezwzględną walkę
z piractwem komputerowym!!!
Ściągnij legalnie pierwszego ebooka dla stomatologów!
Zabukuj dla siebie ebooka!
Kserokopiom Kserokopiom
mowimy stanowcze NIEmowimy stanowcze NIE
No MORE XeroNo MORE Xero
ŚCIĄGNIJ BEZPŁATNIE! STOMATOLOGIA ZACHOWAWCZA Współczesne metody opracowania
i wypełniania ubytków próchnicowych ANATOMIA ZĘBÓW STAŁYCH Podręcznik do ćwiczeń fantomowych dla studentów stomatologii
pod redakcją prof. zw. dr hab. n. med. Danuty Piątowskiej
już wkrótce następne tytuły...
ANATANATOMIAOMIA ZĘB ZĘBÓW SÓW STAŁYTAŁYCHCH
Paaedededdiaiaiaiatrtrricici D DDenentitiststryr
STOSTOMSTOMSTOMATOLAATOLATOLOGIAOGIAOGIA ZAC ZACZACHOWAHOWAHOWAWCZAWCZAWCZA
Zaprenumeruj swoją edukację!Kwartalnik Stomatologa Praktyka
...i nikt nie powie Ci, że jesteś (za) mały...
dla lekarza stażysty i studenta4 numery e-Dentico tylko 69 zł