Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

download Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

of 22

Transcript of Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    1/22

    Piotr BYLICA, Krzysztof J. K ILIAN, Robert PIOTROWSKI i Dariusz SAGAN (red.), Filozofia —  nauka —  religia.Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Kazimierzowi Jodkowskiemu z okazji 40-lecia pracynaukowej, Oficyna Wydawnicza Uniwersytetu Zielonogórskiego, Zielona Góra 2015, s. 239-260. 

    RADOSŁAWPLATO 

    Uniwersytet Zielonogórski 

    Relatywizm ewolucyjnyw ujęciu Gonzalo Munévara. 

    Zarys stanowiska filozoficznego 1 

    Uwagi wstępne 

    W roku 1981 Gonzalo Munévar opublikował książkę pt. Radical Knowledge, w któ-rej przedstawił własną, mocną wersję relatywizmu w filozofii nauki. 2 Książka, pomimoże nawiązywała do Struktury rewolucji naukowych Thomasa Kuhna oraz Przeciw me-todzie  i Science in a Free Society 3  Paula K. Feyerabenda, a także mimo tego, że za-mieszczony w niej materiał został nagrodzony 4  i zawiera kontrowersyjne poglądy, niedoczekała się wielu recenzji i cytowań. 5  Stało się tak prawdopodobnie dlatego, że ety-

     

    1 W artykule wykorzystałem zmodyfikowany i rozszerzony materiał z Rozdziału I mojej pracy magister-

    skiej pt. Ewolucyjny relatywizm w ujęciu Gonzalo Munévara, Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra2012, napisanej pod kierunkiem prof. dra hab. Kazimierza Jodkowskiego.

    2 Por. Gonzalo MUNÉVAR , Radical Knowledge: A Philosophical Inquiry into the Nature and Limitsof Science, Hackett Publishing Company —  Indianapolis, Avebury Publishing Company —  UK 1981.

    3 Feyerabend odsyła w niej do rozprawy doktorskiej Munévara. Por. Paul K. FEYERABEND, Science ina Free Society, 2nd ed., Verso, London, s. 70 przyp. 122.

    4 Praca ta jest ulepszoną rozprawą doktorską napisaną pod kierunkiem Paula K. Feyerabenda, zatytułowa-ną Radical Knowledge: An Essay on Nature of Scientific Understanding, University of California, Berke-ley 1975. Dysertacja Munévara jest jedną z trzech nagrodzonych w zakresie filozofii w 1975 roku na Universi-ty of California w Berkeley. Por. „Doctoral Dissertations, 1976”, The Review of Metaphysics 1976, vol. 30,

    no. 1, s. 175 [173-197]. Por. także Kazimierz JODKOWSKI, „Gonzalo Munévara epistemologia przyszłości”, w:Kazimierz JODKOWSKI  (red.), Czy istnieją granice poznania?,  Realizm. Racjonalność. Relatywizm, t. 9,Wydawnictwo UMCS, Lublin 1991, s. 151.

    Munévar jest również autorem zwycięskiego eseju w konkursie filozoficznym na cześć F.C.S. Schilleraw 1972 roku. W eseju tym po raz pierwszy pojawiła się kategoria relatywizmu ewolucyjnego. Por. GonzaloMUNÉVAR , „Naturalistyczne wyjaśnienie wolnej woli (II)”, przeł. Radosław Plato,  Filozoficzne Aspekty Gene-

     zy 2014, t. 11, przyp. 16 [w opracowaniu]).

    5 Omówienia Radical Knowledge, do których dotarłem, to: Dominic J. BALESTRA, [recenzja] „RadicalKnowledge: A Philosophical Inquiry into the Nature and Limits of Science”, The Modern Schoolman 1984, vol. 61, no. 2, s. 134-137; Richard M. BURIAN, [recenzja] „Radical Knowledge: A Philosophical In-quiry into the Nature and Limits of Science”, Philosophy of Science 1985, vol. 52, no. 1, s. 163-165; N.C.,

    [nota bibliograficzna] [recenzja] „Radical Knowledge: A Philosophical Inquiry into the Nature and Limitsof Science”,  The Review of Metaphysics  1982, vol. 36, no. 1, s. 180-182; Lorraine B. CODE, [nota biblio-graficzna] „Radical Knowledge: A Philosophical Inquiry into the Nature and Limits of Science ”,  Dia-logue: Canadian  Philosophical Review  1983, vol. 22, no. 2, s. 351-353; Michael GOLDMAN, „Science andPlay”, w: PSA: Proceedings of the Biennial Meeting of the Philosophy of Association, vol. 1: Contributed

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    2/22

    240  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    kietka relatywizmu ma wydźwięk pejoratywny. Chris Swoyer, autor artykułu encyklope-dycznego „Relatywizm” w Stanfordzkiej Encyklopedii Filozofii, stwierdził wprost, że:„[…] dla większości filozofów akademickich w świecie anglojęzycznym otrzymanie mia-na relatywisty tożsame jest z pocałunkiem śmierci, dlatego niewielu chciało bronić jakie j-

    kolwiek odmiany tej doktryny”. 6

     Za Adamem Chmielewskim  podobną opinię przytacza —   chociaż jej nie podziela  —   Dorota Leszczyńska: „etykietka relatywizmu pojawia sięnajczęściej w kontek stach polemicznych w charakterze oskarżenia”. 7  Relatywizm ma

     bowiem prowadzić do niepożądanych konsekwencji, a zarzut relatywizmu —  niezależenieod znaczenia i kontekstu, w jakim termin ten występuje —  ma mieć charakter dyskwalif i-kujący. 8 Jednak Munévar w pierwszym rozdziale swojej książki pisze o swoim stanowi-sku, że wprowadza ono względność nowego rodzaju, „[…] która ukazuje w nowym świe-tle, a być może nawet rozwiązuje, najistotniejsze problemy w filozofii przyrody. Tedyrelatywizm nie będzie już pariasem filozofii, jakim pozostawał od tysięcy lat”. 9 

    Sądzę, że powierzchowna krytyka Munévarowskiego relatywizmu byłaby bezcelowa.Przyjmę przeciwną strategię interpretacyjną, postawę maksymalnej życzliwości wobecomawianego stanowiska, w świetle której analizowaną koncepcję interpretuje się „w taksilnej postaci, jak na to pozwala tekst”. 10 Ułatwia to trafne odczytanie poglądów autora,zrozumienie go tak, jak chciałby być zrozumiany. 11 Trafne odczytanie relatywizmu ewo-lucyjnego pozwala ujrzeć wiele zagadnień poznania w nowej perspektywie.

    Od czasu ukazania się głównej pracy amerykańskiego filozofa nauki, a następnie przedruków jego najważniejszych artykułów zebranych w książce Evolution and the

    Papers, s. 406-414; Kazimierz JODKOWSKI, [recenzja] „Radykalna epistemologia”, Studia Filozoficzne 1984,nr 11-12, s. 179-187; Joe MCCARNEY, [nota bibliograficzna] „Science and Survival”,  Radical Philosophy 1984, no. 37, s. 45; Graham A.J. R OGERS, [recenzja] „Radical Knowledge: A Philosophical Inquiry into theNature and Limits of Science”, Philosophical Books 1983, vol. 24, no. 2, s. 116-118; Henryk SKOLIMOWSKI,[recenzja] „Radical Knowledge: A Philosophical Inquiry into the Nature and Limits of Science”, Journalof Social and Biological Structures 1982, vol. 5, no. 3, s. 290-294.

    6 Chris SWOYER , „Relativism”, w: Edward N. ZALTA (ed.), Stanford Encyclopedia of Philosophy, TheMetaphysics Research Lab, CSLI, Stanford University, http://plato.stanford.edu/entries/relativism/ (18.10.2014). 

    7 Dorota LESZCZYŃSKA, „Co głosi relatywizm poznawczy? Rekonstrukcja konstytutywnych twierdzeń re-latywizmu”, Filozofia Nauki 2005, R. 13, nr 1 (49), s. 99 [99-110].

    8 W sprawie powszechności tego zjawiska por. np. Clifford J. GEERTZ, „Anty anty-relatywizm”, przeł. Jo-anna Minksztym, w: Michał BUCHOWSKI (red.), Amerykańska antropologia postmodernistyczna, InstytutKultury, Warszawa 1999, s. 38-43, 45 [38-63]; Adam CHMIELEWSKI, Niewspółmierność, nieprzekładalność,konflikt. Relatywizm we współczesnej filozofii analitycznej, Wydawnictwo Uniwer sytetu Wrocławskiego,Wrocław 1997, s. 37-49; Krzysztof J. K ILIAN, „Współczesne oblicza relatywizmu”, w: Andrzej L. ZACHA-RIASZ (red.), Poznanie a prawda, Wydawnictwo UR, Rzeszów 2009, s. 84-87 [77-93].

    9 MUNÉVAR , Radical Knowledge…, s. 4.10 Kazimierz JODKOWSKI, „O pustości, o nicości i o czymś tam jeszcze (głos w dyskusji)” w: Jan Pomor -

    ski (red.), Wartość relatywizmu jako postawy poznawczej. Materiały I Seminarium RRR, Lublin 13-141986, Realizm. Racjonalność. Relatywizm, t. 11, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1990, s. 389 [386-389]. 

    11 Por. Kazimierz JODKOWSKI, Wspólnoty uczonych, paradygmaty i rewolucje naukowe, Realizm Ra-cjonalność. Relatywizm, t. 22, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1990, s. 12-16; Kazimierz JODKOWSKI, Metodo-

    logiczne aspekty kontrowersji ewolucjonizm-kreacjonizm, Realizm. Racjonalność. Relatywizm, t. 35, Wy-

    dawnictwo UMCS, Lublin 1998, s. 14-15.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    3/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 241 

    Naked Truth, 12 recepcja pism Munévara okazała się znikoma. Sytuacja zasadniczo nie-wiele się zmieniła wraz z wydaniem jego najważniejszych prac w kraju ojczystym,w przekładzie hiszpańskim 13  (omawiany autor z pochodzenia jest Kolumbijczykiem).Można zatem bez wielkiej przesady powiedzieć, że Gonzalo Munévar jest mało znanym

    filozofem, ale nie wynika to z tzw. przyczyn obiektywnych.

    W niniejszym artykule zajmę się zrekonstruowaniem relatywizmu ewolucyjnego i je-go konsekwencji. W opinii Munévara wszystkie najważniejsze odmiany XX-wiecznejfilozofii nauki w sporze o naturę poznania naukowego zakładają realizm na poziomieepistemologicznym lub ontologicznym. Jednak autor Radical Knowledge twierdzi, żestanowisko realistyczne opiera się na założeniach, które są nie do utrzymania. Aby towykazać, zaprezentuję ogólny argument na rzecz relatywizmu poznawczego. Ważne bę-dzie także wsk azanie na interakcjonistyczną, ewolucyjną genezę aparatu poznawczego,inteligencji i nauki. Munévar wskazuje, że konsekwencje, jakie ma ogólny argument na

    rzecz relatywizmu, prowadzą do odrzucenia wszystkich standardowych form realizmu narzecz zrelatywizowania pojęcia rzeczywistości do gatunku biologicznego, a w dalszej perspek tywie podobnej relatywizacji pojęcia prawdy, rozumianej jako korespondencja z faktami.

    Rekonstrukcja stanowiska realizmu

    Munévar twierdzi, że zasadniczo stanowisko realistyczne da się zrekonstruować w po-staci koniunkcji trzech podstawowych tez:

    1. 

    Teza ontologiczna: Wszechświat („rzeczy”) istnieje obiektywnie, to znaczy nieza-leżnie od podmiotu poznającego. Mówiąc metaforycznie, znajdują się „na ze-wnątrz nas”. 

    2.  Teza epistemologiczna: „rzeczy” (fragmenty lub aspekty Wszechświata) istniejąna zewnątrz podmiotu poznającego w jeden i tylko jeden sposób, który odpowiadastrukturze rzeczywistości. Innymi słowy: możliwy jest wyłącznie jeden schemat

     pojęciowy. Lub ujmując rzecz innymi kategoriami: (w normalnych warunkach)sposób, w jaki poszczególne byty jawią się podmiotowi poznającemu albo ichmentalna reprezentacja jest prawdziwa.

    3. 

    Teza epistemologiczna: rzeczywisty sposób istnienia rzeczy, prawdziwa naturarzeczywistości w odpowiednich warunkach jest poznawalna. Przyjmuje się zatemregulatywną ideę prawdy. 14 

    12 Por. Gonzalo MUNÉVAR , Evolution and the Naked Truth: A Darwinian Approach to Philosophy ,

     Avebury Series in Philosophy, Ashgate Publishing, Aldeshot  —  Brookfield USA  —  Singapore  —  Sydney1998.

    13 Por. Gonzalo MUNÉVAR , Conocimiento Radical. Una Investigación Filosófica de la Naturalezay Límites de la Ciencia, trad. Gonzalo Munévar y Germán Guerrero Pino, Ediciones Uninorte, Barranquilla,Colombia 2003; Gonzalo MUNÉVAR , La evolucion y la verdad desnuda. Un enfoque darwinista de la filo-

    sofía, trad. José Joakín Andrade, Jorge Enrique Senior y Boris Salazar, Ediciones Uninorte, Barranquilla, Co -lumbia 2007.

    14 Por. Gonzalo MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy”, przeł. Kazimierz Jodkowski, w: KazimierzJODKOWSKI  i Zbysław MUSZYŃSKI (red.), O sposobie istnienia rzeczy,  Realizm. Racjonalność. Relatywizm,

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    4/22

    242  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

     Na pierwszy rzut oka te trzy tezy wydają się nie do podważenia. Teza (1), o istnieniuświata zewnętrznego, jest przyjmowana w zasadzie przez wszystkich filozofów. Wyjątekstanowią niektórzy sceptycy, 15  wedle których podważywszy tę tezę, stawia się główny

     problem w teorii poznania, który sprowadza się do pytania, czy i jak możliwa jest episte-

    mologia? Ale przeciw sceptykom jednoczą się epistemologowie wszystkich tradycji. Filo-zofowie analityczni na przykład wykazują, że podważenie (1) jest obarczone rozmaitymi błędami językowymi lub logicznymi. 16 Również teza (2), o prawdziwym sposobie istnie-

     t. 23, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1992, s. 28-29 [21-57]. (Artykuł ten jest przekładem rozdziałów 2. i 3.Radical Knowledge…). Por. też JODKOWSKI, „Radykalna epistemologia…”, s. 180; JODKOWSKI, „GonzaloMunévara epistemologia…”, s. 156. 

    15 Jak się zdaje, jedynym filozofem żyjącym współcześnie, który serio utrzymywał tę formę sceptycyzmu, jest Peter Unger, który stwierdził, iż: „Nikt nigdy niczego nie wie o zewnętrznym świecie” (Peter K. U NGER ,Ignorance: A Case for Scepticism, Clarendon Library of Logic and Philosophy, Clarendon Press, Oxford

    1975; wyd. 2.: Oxford Univeristy Press, Oxford —  New York 2002, s. 8 [cyt. za: Renata ZIEMIŃSKA, „Historiasceptycyzmu i sceptycyzm współczesny”, w: Renata ZIEMIŃSKA (red.), Przewodnik po epistemologii, Prze-wodniki Po Filozofii, Wydawnictwo WAM, Kraków 2013, s. 170 [151-183]). Renata Ziemińska wskazuje, żew swojej drugiej książce Philosophical Relativity (University of Minnesota Press, Minneapolis 1984; wyd. 2:Oxford Univeristy Press, Oxford —   New York 2002) Unger „porzucił sceptycyzm na rzecz relatywizmu […]”(ZIEMIŃSKA, „Historia sceptycyzmu…”, s. 171, 173). Co do argumentów Ungera i ewolucji jego stanowiska

     por. ZIEMIŃSKA. „Historia sceptycyzmu…”, s. 168-171. Rafał Palczewski dodaje, że Unger jest filozofem,który wywarł największy wpływ na współczesny sceptycyzm, zajmując bowiem stanowisko relatywizmusemantycznego, w swojej drugiej książce Unger zaproponował terminologię, która stała się osią sporu kon-tekstualizm-inwariantyzm na gruncie sceptycyzmu semantycznego. Wczesny Unger był inwariantystą, zaś późny —  relatywistą (relatywistą dlatego, że uznał oba zaproponowane podejścia za  równosilne). Por. RafałPALCZEWSKI, „Sceptycyzm a kontekstualizm”, w: ZIEMIŃSKA (red.), Przewodnik po epistemologii…, s. 193

    (też przyp. 12) [185-218]; ZIEMIŃSKA, „Historia sceptycyzmu…”, s. 173. 16 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 30-31. Por. też np. PALCZEWSKI, „Sceptycyzm

    a kontekstualizm…”, s. 208-210; ZIEMIŃSKA, „Historia sceptycyzmu…”, s. 174-175.

    W cytowanym wyżej artykule Renata Ziemińska wskazuje, że sceptycyzm współczesny przybiera dwieformy: epistemologiczną (kartezjańską) i semantyczną. Zaprezentowała również typologię strategii antysce p-tycznych. W ramach sceptycyzmu kartezjańskiego są to: 1) fallibilizm (np. Keith Lehrer); 2) odrzucenie zas a-dy domknięcia (np. Robert Nozick); 3) eksternalizm (np. Fred Dretske); 4) kontekstualizm (np. Peter Unger,Keith DeRose); 5) redefinicja pojęcia uzasadnienia (np. Michael Williams, Charles S. Peirce); 6) redefinicja pojęcia znaczenia (np. Hilary Putnam). A w ramach sceptycyzmu semantycznego: 1) sceptycyzm znaczenio-wy (np. Saul Kripke); 2) justyfikacyjna teoria znaczenia (późny Wittgenstein). Por. ZIEMIŃSKA, „Historiasceptycyzmu…”, s. 168, 171-178. Zastanawiające jest jednak, dlaczego autorka wyodrębnia fallibilizm Lehr e-

    ra, a nie np. fallibilisty par excellence —  Peirce’a, jako odrębną strategię antysceptyczną, skoro każda z nichstanowi jedną z odmian fallibilizmu, co autorka zresztą sama przyznaje. Por. ZIEMIŃSKA, „Historia sceptycy-zmu…”, s. 179-180. Ponadto Keith Lehrer nie jest pierwszym, który zaproponował rezygnację z ideału wie-dzy pewnej (episteme) na rzecz jedynie hipotetycznej (doksa), a sformułowanie: „Keith Lehrer zaproponował prosty sposób na odparcie sceptycyzmu: porzucić pojęcie wiedzy wymagającej pewności” coś takiego suger u- je. Por. ZIEMIŃSKA, „Historia sceptycyzmu…”, s. 172. Por. w tej sprawie także: Stanisław HANUSZEWICZ,Znaczenie falliblizmu, nieopublikowana praca doktorska, Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra 2003,s. 4-5, 66-139, http://tinyurl.com/pvt7glp (11.11.2014); Stanisław HANUSZEWICZ, „Argument i argumentacjaz punktu widzenia fallibilizmu”, w: Ewa ŻARNECKA-BIAŁY i Irena TRZCIENIECKA-SCHNEIDER  (red.), Komuni-katy i argumenty, Dialogikon, t. 11, Wydawnictwo UJ, Kraków 2002, s. 138-142 [137-144]; Stanisław HA-

     NUSZEWICZ, „Popper o falli bilizmie Peirce’a”, w: Ewa ŻARNECKA-BIAŁY  i Irena TRZCIENIECKA-SCHNEIDER  (red.), Komunikaty i argumenty, Dialogikon, t. 13, Wydawnictwo UJ, Kraków 2005, s. 194-197 [193-204].

    Prawdopodobnie to właśnie Peirce jest twórcą terminu  fallibilism  i współczesnej doktryny fallibilizmu. Por.HANUSZEWICZ, Znaczenie fallibilizmu…, s. 59, 63-64; HANUSZEWICZ, „Argument i argumentacja…”, s. 138(też przyp. 3); Stanisław HANUSZEWICZ, „Fallibilizm jako antidotum na fundamentalizm”, w: Tomasz MRÓZ i Marcin SIEŃKO (red.), Propositiones , Instytut Filozofii Uniwersytetu Zielonogórskiego, Zielona Góra 2005,s. 26-27 (też przyp. 18).

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    5/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 243 

    nia rzeczy, „nagiej prawdzie”, jak to ujął Munévar w jednym z artykułów, wydaje sięniepodważalna. 17 Jeśli rzeczywistość może zostać ustrukturyzowana na kilka równoważ-nych sposobów, to rezultat ten prowadzi do szeregu zarzutów, jakie podnoszono przeciwrelatywizmowi w historii filozofii. 18 

    Teza (3), w terminologii Munévara teza „o wiedzy całkowitej” (ang. total knowledge)albo prawdzie obiektywnej, rozumiana jako ideał poznawczy, idea regulatywna, również

     jest przyjmowana zasadniczo przez wszystkich epistemologów. Zgodnie z tym ideałemnie jest ważne, że w praktyce bywa, iż prawda jest nieosiągalna. Ważne, że jest osiągalnaw  zasadzie. Niepoznawalność prawdy jest rezultatem szeregu przeszkód praktycznych,a nie zasadniczych. Tezę tę ilustruje się za pomocą eksperymentu myślowego. Możnawyobrazić sobie istotę kosmologicznie wszechwiedzącą (Boga), która posiadałaby wiedzęcałkowitą, czyli dysponowałaby pełną listą wszystkich prawdziwych twierdzeń o Wszech-świecie. Wiedza taka miałaby niepowątpiewalny charakter, ponieważ Bóg byłby nie-

     podatny na czynniki zakłócające proces poznania. 19

     Munévar wskazuje, że schemat ten podzielają zarówno realizm metafizyczny, jak

    i bardziej wyrafinowane formy stanowiska realistycznego, 20 na przykład realizm hipote-tyczny w ujęciu Konrada Lorenza 21 i Karla Poppera 22 oraz C.A. Hookera naturalistyczny

    17 Por. Gonzalo MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth”, w: MUNÉVAR , Evolution and the NakedTruth…, s. 4 [3-22].

    18 Ponieważ niniejszy artykuł ma charakter programowy, a także ze względu na wymogi objętościowe,nie sposób omówić tu zarzutów przeciwko relatywizmowi. Munévar dyskutuje je, twierdzi jednak, że relaty -wizmu ewolucyjnego nie imają się zarówno standardowe, jak i wyrafinowane argumenty wytaczane przeciwrelatywizmowi. Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 11-15; Gonzalo MUNÉVAR , „Intro-duction”, w: MUNÉVAR , Evolution and the Naked Truth…, s. ix [ix-xi]. Warto zwrócić uwagę, że Munévarodpiera zarzuty w sposób w dużej mierze zbieżny z tym, w jaki uczynił to Feyeraben d w Farewell to Reason,chociaż tej książki nie cytuje. Zagadnienie to zasługuje na osobne omówienie. Por. też Krzysztof J. K ILIAN,„Problem relatywizmu gatunkowego w Badaniach logicznych Husserla i Farewell to Reason Feyerabenda”,w: Dariusz BĘBEN  i Andrzej J. NORAS (red.), Filozofia Kanta i jej recepcja, Wydawnictwo UŚ, Katowice2011, s. 93-95, 99-101, 103-105 [89-107]; Paul K. FEYERABEND, Farewell to Reason, Verso, London —  NewYork 1987, s. 19-89.

    19 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 29-31; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Tr u-

    th…”, s. 4. To także aluzja do innego eksperymentu myślowego —  demona Laplace’a. 20 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 12-13. Wymienione stanowiska realistyczne nie

    wyczerpują oczywiście jego odmian. Co do wielości form realizmu por. np. Jan WOLEŃSKI, Epistemologia.Poznanie, prawda, wiedza, realizm, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 464-468; KazimierzJODKOWSKI  i Zbysław MUSZYŃSKI, „Wstęp”, w: JODKOWSKI  i MUSZYŃSKI (red.), O sposobie istnienia rze-czy…, s. 11-13 [9-20].

    21 Por. Konrad LORENZ, Odwrotna strona zwierciadła. Próba historii naturalnej ludzkiego poznania, przeł. Krzysztof Wolicki, Biblioteka Myśli Współczesnej, PIW, Warszawa 1977, s. 36-48, 59-277. Por. też Ig-nacy S. FIUT, Filozofia ewolucyjna Konrada Zachariasa Lorenza. Studium problemowe i historyczne ,Oficyna Wydawnicza Krakowskiego Klubu Artystyczno-Literackiego, Kraków 1994, s. 59-114, 158-161.

    22

     Por. Karl R. POPPER , „Epistemologia bez podmiotu poznającego”, w: Karl R. POPPER , Wiedza obiek-tywna. Ewolucyjna teoria epistemologiczna, przeł. Adam Chmielewski,  Biblioteka Współczesnych Filoz o- fów, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992, s. 148-206; Karl R. POPPER , „Ewolucja i drzewo wie-dzy”, w: POPPER , Wiedza obiektywna…, s. 325-362; Karl R. POPPER , Mit schematu pojęciowego. W ob-ronie nauki i racjonalności, przeł. Bohdan Chwedeńczuk, Książka i Wiedza, Warszawa 1997, s. 13-128.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    6/22

    244  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    realizm ewolucyjny 23 i być może C.I. Lewisa realizm przyczynowy. 24 

    Realizm metafizyczny jest stanowiskiem, zgodnie z którym prawdziwa struktura rze-czywistości, „naga prawda”, nie tylko jest poznawalna, ale rzeczywiście jest poznawana.W ramach bardziej wyrafinowanych form realizmu metafizycznego, utrzymywanych

    głównie przez filozofów analitycznych, mówi się o poznaniu  prawdziwych reprezentacji  przedmiotów. 

    Realizm hipotetyczny głosi zaś, że nauka stanowi szereg następujących po sobie hipo-tez dotyczących struktury Wszechświata. Hipotezy należy poddawać surowym testom,a jeśli im nie sprostają —   odrzucać na rzecz lepszych. Lepsze hipotezy to takie, któredokładniej odpowiadają rzeczywistości. Poznanie ostatecznej struktury rzeczywistości jestniemożliwe. Prawdę pojmuje się tu jako ideę regulatywną. W ramach tego stanowiska

     języki obserwacyjne są teoriami obserwacyjnymi, które można zastępować lepszymi. 25 

     Naturalistyczny realizm ewolucyjny dopuszcza istnienie wielu możliwych obrazówświata, które są sobie równoważne. Lecz ta równoważność jest spowodowana działaniem

     pewnych uniwersalnych cech Wszechświata, inwariantów poznawczych, które musząwpływać na każdy punkt widzenia. Dlatego przypuszczalnie z upływem czasu pomiędzy

     punktami widzenia będzie następować konwergencja. 26  Można zatem powiedzieć, żestanowisko to jest z pozoru relatywistyczne na poziomie opisu rzeczywistości,  ale reali-styczne na metapoziomie. Munévar nazwał je gdzie indziej zrelatywizowanym reali-zmem. 27 

    23 Por. Clifford A. HOOKER , A Realistic Theory of Science, SUNY Press, Albany 1987, zwł. s. 61-107,255-297; Clifford A. HOOKER , „Between Formalism and Anarchism: A Reasonable Middle Way”, w: GonzaloMUNÉVAR  (ed.), Beyond Reason: Essays on the Philosophy of Paul K. Feyerabend, Boston Studies in the

     Philosophy of Science, vol. 132, Kluwer Academic Publishers, Dordrecht, The Netherlands 1991, s. 59, 73-89[41-107].

    24 Por. rozdział „The Relativity of Knowledge and the Independence of the Real”, w: Clarence I. LEWIS,Mind and the World Order. Outline of a Theory of Knowledge, 3rd ed., Dover Publications Inc., New

    York 1991, s. 154-194. Pierwsze wydanie książki z 1929 r. jest dostępne w Internecie pod adresem: http://tinyurl.com/mzppwma (15.11.2014).

    25

     Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 24. W sprawie języków obserwacyjnych por. ImreLAKATOS, „Falsyfikacja a metodologia naukowych problemów badawczych”, przeł. Wojciech Sady,  Biblio-teka Współczesnych Filozofów, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 23-44 [3-169]; Karl R. PO-PPER , „Dwa oblicza zdrowego rozsądku. Argument w obronie zdroworozsądkowego realizmu i przeciwkozdroworozsądkowej teorii wiedzy”, s. 57-68 [50-119]; „Logika, fizyka i historia  —   pogląd realistyczny”,s. 393, 403-406 [363-406]; „Dodatek 1. Kubeł i reflektor: dwie teorie wiedzy”, s. 436-440 [427-459], w: PO-PPER , Wiedza obiektywna…; POPPER , Mit schematu pojęciowego…, s. 60-64, 71-72; Karl R. POPPER , Lo-gika odkrycia naukowego, wyd. 2, przeł. Urszula Niklas, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2002,  s. 88-94; Krzysztof J. K ILIAN, „Poppera koncepcja twierdzeń bazowych”, w: Kazimierz JODKOWSKI  (red.),Teoretyczny charakter wiedzy a relatywizm,  Realizm. Racjonalność. Relatywizm,  t. 17, WydawnictwoUMCS, Lublin 1995, zwł. s.146-152 [117-187].

    26 Por. HOOKER , „Between Formalism and Anarchism…”, s. 58-78.27 Por. Gonzalo MUNÉVAR , „A Note on Margolis”, w: MUNÉVAR ,  Evolution and the Naked Truth…,

    s. 60 [57-62]; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 20; Gonzalo MUNÉVAR , „Bohr and Evolu-tionary Relativism”, w: MUNÉVAR ,  Evolution and the Naked Truth…, s. 38 [33-43]; Gonzalo MUNÉVAR ,„A Rehabilitation of Paul Feyerabend”, w: MUNÉVAR , Evolution and the Naked Truth…, s. 241 [219-244].

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    7/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 245 

    Cechą wspólną wszystkich wspomnianych wersji realizmu jest założenie, że sukcesunauki nie da się wyjaśnić bez odniesienia do prawdy pojmowanej obiektywistyczn ie.Prawdy rozumianej, w zależności od stanowiska, jako zgodność z rzeczywistością, aprok-symacyjnie, metapoziomowo.

    W przedstawiony wyżej schemat rekonstrukcji stanowisk realistycznych nie wpisująsię tak zwane realizmy wewnętrzne. Autor Radical Knowledge  twierdzi, że te odmianystanowiska realistycznego stanowią „kiepsko zamaskowane formy relatywizmu”. 28  Na

     potwierdzenie tej tezy Munévar odwołał się do fragmentu pracy fińskiego filozofa RaimoTuomeli, którego wersja realizmu wewnętrznego jest, zdaniem amerykańskiego filozofa,

     bardziej wyrafinowaną formą tego stanowiska niż najpopularniejsza —  Putnamowska. 29 Według Tuomeli realizm wewnętrzny charakteryzują następujące twierdzenia: 

    (a) pytanie „z jakich przedmiotów składa się świat?” ma sens tylko w odniesieniu do teorii lubopisu. Zatem świat jest w pewnym sensie wytworzony przez człowieka lub „przetwarzany”

     przez ludzki schemat konceptualny […] (b) świat może być opisany wyczerpująco na kilka prawdziwych, lecz w pewnym sensie konkurencyjnych sposobów. Dlatego […] (c) prawda jest pojęciem epistemicznym (i zależnym od teorii). 30 

     Nietrudno zauważyć, że, po pierwsze, każda z powyższych tez stanowi zaprzeczenieodpowiadającej jej tezy w Munévarowskim schemacie rekonstruującym stanowisko reali-styczne, czyli jest to stanowisko „antyrealistyczne”. Po drugie, jak zostanie to wykazanedalej, żadna z tez Tuomeli nie jest niezgodna z relatywizmem ewolucyjnym. 

    Tuomela prawdopodobnie ma świadomość relatywistycznych konsekwencji, do jakich

     prowadzi jego stanowisko. Dlatego  broni się przed kwalifikacją jako relatywisty, żonglu- jąc twierdzeniami na pozór sprzecznymi. Twierdzi na przykład, że „[…] istnieją konkret-ne przedmioty, zdarzenia lub procesy, których istnienie jest niezależne od umysłu” oraz że„[…] nie istnieje ontologicznie dany gotowy świat”. 31 Próbując rozwiązać ten problem,Tuomela odwołał się do podwójnej kwantyfikacji egzystencjalnej w języku logiki formal-nej. Pierwsza kwantyfikacja dotyczy możliwych sposobów kategoryzowania świata. Dr u-ga —  sposobów kategoryzowania świata wyróżnionych w myśl zasady wnioskowania donajlepszego wyjaśnienia oraz tezy o ewolucyjnej genezie wiedzy.

    Wybieg ten, zauważa Munévar, na niewiele się zdaje. Wprowadza bowiem dodatk owy poziom ontyczny, ale niczego nie wyjaśnia. Ponadto, jak zostanie wykazane dalej, według

    Munévara epistemologia ewolucyjna wspiera relatywizm, a nie realizm. Zauważono rów-

     

    28 MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 12.29 Por. Hilary PUTNAM, Wiele twarzy realizmu i inne eseje, przeł. Adam Grobler,  Biblioteka Współ -

    czesnych Filozofów, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998. Czy powyższy schemat trafnie opisujePutnamowski realizm wewnętrzny, pozostaje kwestią kontrowersyjną. Np. Munévar, i prawdopodobnie Tuo -mela, termin „schemat pojęciowy” rozumie odmiennie od Putnama. Ten ostatni bowiem twierdzi, że układy pojęciowe można swobodnie zmieniać w zależności od celów poznawczych, Munévar zaś kładzie nacisk na biologiczną genezę i decydującą rolę schematów pojęciowych w kształtowaniu poznania. Zagadnienia te za-

    sługują na obszerną analizę. 30 Raimo TUOMELA, Science, Action and Reality, Reidel Publishing Company, Dordrecht, Boston and

    Lancaster 1985, s. 96. Więcej na ten temat por. TUOMELA, Science, Action…, s. 95-123.31 Por. TUOMELA, Science, Action…, s. 106.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    8/22

    246  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    nież, że odwoławszy się do wspomnianej podwójnej kwantyfikacji, Tuomela nie rozwią-zał problemu, lecz zamiast tego wyraził go w żargonie logicznym. 32 

    Podsumowując, według Munévara wszystkie powyższe formy realizmu są błędne.Wyjątkiem są pewne wyrafinowane wersje realizmu wewnętrznego —  dlatego, że w isto-cie są relatywizmem ewolucyjnym. 

    Ogólny argument na rzecz relatywizmu epistemologicznego 

    W celu podważenia stanowiska realistycznego autor Radical Knowledge tymczasowozaakceptował przesłanki przyjmowane przez realistów hipotetycznych Karla Popperai Konrada Lorenza. 33  Rozumowanie na rzecz realistycznej epistemologii ewolucyjnej

     przebiega następująco: 

    Przesłanka 1. Właściwym modelem dla psychologicznej teorii zdobywania wiedzy jest biolo-gia.

    Przesłanka 2. Efektem kumulacji oddziaływań ze środowiskiem jest poznanie odbywające sięna wszystkich poziomach —  od wrażeń zmysłowych po inteligencję. Na oddziaływania ze śr o-dowiskiem składają się interakcje dwojakiego typu: 

    a)  historia oddziaływań między przodkami organizmu a sekwencją środowisk, które wy-

    kształciły pewien typ organizmów; 

     b)  historia rozwoju osobniczego w jednym lub większej liczbie środowisk, z którymi orga-nizm miał do czynienia. 

    Przesłanka 3. 

    Jeśli historia oddziaływań ze środowiskiem ma zasadnicze znaczenie w procesiezdobywania wiedzy na wszystkich poziomach, to właściwym modelem teoriopoznawczym jestepistemologia ewolucyjna.

    Przesłanka 4. Oddziaływania ze środowiskiem zarówno na poziomie gatunku, jak i jednostkiokazują się skuteczne. 

    Wniosek. Zatem oddziaływania te (wiedza) są coraz lepszym przybliżeniem do prawdy. 34 

    Podważenie tego rozumowania polega na zakwestionowaniu poprawności przesłanki pierwszej. Argument jest następujący. Jeśli przyjmujemy, że psychologia organizmu zale-

    ży od jego budowy biologicznej, to uznawanie, że możliwy jest tylko jeden rodzaj psycho-logii, jest bezpodstawne. Układy biologiczne bowiem mogą funkcjonować i funkcjonująna wiele sposobów. Wykazanie, że niemożliwe jest istnienie więcej niż jednej —  wyróż-nionej —   psychologicznej teorii zdobywania wiedzy, prowadziłoby więc do zmiany wnio- 

    32 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 13, 21. 33 Co do podobieństw i różnic między ujęciami Lorenza i Poppera por. Karl. R. POPPER  i Konrad LORENZ,

    „Przyszłość jest otwarta (cz. I-III)”, przeł. Ignacy S. Fiut,  Nowa Krytyka. Czasopismo Filozoficzne (cz. I  —  1992, nr 3, s. 133-140; cz. II  —  1993, nr 4, s. 171-180; cz. III  —  1995, nr 5, s. 135-145); FIUT, Filozofiaewolucyjna…, s. 166-175; Stanisław CZERNIAK , „Hipotetyzm a biologia (refleksje na marginesie dialoguK. Popper  —  K. Lorenz)”, w: Michał HEMPOLIŃSKI (red.), Studia epistemologiczne. T. 1: Transcendencjai ideał poznawczy, Ossolineum, Wrocław 1990, s. 266-276 [249-277].

    34 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 31; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”,s. 5.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    9/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 247 

    sku, który wynika z tego rozumowania. Wówczas rozumowanie to, wbrew realistom, bę-dzie prowadzić do Munévarowskiego relatywizmu. Wystarczy wykazać, że różne rodzajeoddziaływań organizmów ze środowiskiem lub środowiskami mogą być równie skutecz-ne. Jeśli się to uda, to nie można twierdzić, że poznanie jest hipotetycznie prawdziwe

    (w rozumieniu absolutystycznym, jako zgodność z rzeczywistością), a jedynie stwierdzić,że poznanie ma charakter względny. 

    Argument na rzecz relatywizmu ewolucyjnego jest eksperymentem myślowym o po-staci wnioskowania uprawdopodobniającego. 35 Przyjmijmy, że we Wszechświecie istnie-

     je gatunek, człowiek 2  (C2), z punktu widzenia biologii identyczny z  Homo sapiens  (C).Z jednym wyjątkiem. Gatunek C2  widzi barwy, które są dopełnieniem tych barw, którezazwyczaj widzi człowiek. Na przykład tam, gdzie C widzi zieleń, C2 widzi czerwień. 

    36 

    Przy puśćmy także, że istnieje gatunek (C3), który postrzega świat jeszcze inaczej: widziwszystkie barwy dopełniające odwrotnie niż człowiek (C). 

    Wejście  Wyjście  Wejście  Wyjście Wejście  Wyjście Bodziec Doświadczenie barwy  Bodziec Doświadczenie barwy  Bodziec Doświadczenie barwy 

    Człowiek  C2  C3 

    N+KÅ  podczerwień  N+KÅ  podczerwień  N+KÅ  podczerwień  ________________________ ________________________ ________________________

    NÅ  czerwień  NÅ  zieleń  NÅ  zieleń N-KÅ  pomarańcz  N-KÅ  pomarańcz  N-KÅ  błękit N-2KÅ  żółć  N-2KÅ  żółć  N-2KÅ  fiolet N-3KÅ  zieleń  N-3KÅ  czerwień  N-3KÅ  czerwień N-4KÅ  błękit  N-4KÅ  błękit  N-4KÅ  pomarańcz 

    N-5KÅ  indygo N-5KÅ  indygo N-5KÅ  indygo (nieb.-fiolet.) N-6KÅ  fiolet N-6KÅ  fiolet N-6KÅ  żółć  _______________________ _______________________ _______________________

    N-7KÅ  ultrafiolet N-7KÅ  ultrafiolet N-7KÅ  ultrafiolet 

    Wyobraźmy sobie również, że aparat poznawczy funkcjonuje jak schemat blokowyw elektronice, tzn. określone dane na wejściu (bodziec) wywołują określoną reakcję na

    35 Ograniczę się tu do wybranych przypadków spośród wszystkich analizowanych przez Munévara w ra-

    mach argumentu na rzecz względności wiedzy. W oryginale Munévar przedstawia korelację wrażeń zmy-słowych z doświadczeniem barwy w dwuwymiarowym układzie współrzędnych, gdzie na osi rzędnych przed-stawione są barwy, zaś na osi odciętych częstotliwość fali. W wypadku człowieka odwzorowanie to odpowia -da funkcji liniowej. W wypadku innych gatunków —  funkcjom odbiegającym coraz bardziej w stronę funkcjiwykładniczej. Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 32-39. Por. też JODKOWSKI, „Radykalna epi-stemologia…”, s. 180 przyp. 7; JODKOWSKI, „Gonzalo Munévara epistemologia…”, s. 157 przyp. 18. 

    Munévar odnosił się do tego argumentu w następujących publikacjach: „Perception and Natural Selec -tion”, w: Henry J. FRENDO  (ed.), The European Mind: Narrative and Identity, vol. 1, Malta UniversityPress, Malta 2010, s. 222, 227-229 [222-231]; MUNÉVAR , „Naturalistyczne wyjaśnienie wolnej woli (II)…”,§6 [w opracowaniu]; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 5-11; MUNÉVAR , „Bohr and Evolu-tionary Relativism…”, s. 33-38; Gonzalo MUNÉVAR , „Extraterrestial and Human Science”, w: MUNÉVAR ,Evolution and the Naked Truth…, s. 24-27 [23-32]; Gonzalo MUNÉVAR , The Dimming of Starlight: ThePhilosophy and Justification of Space Exploration, rozdz. 8D, http://www.tinyurl.pl?NWy3wCzj (18.10.2014); Gonzalo MUNÉVAR , „Cultural Relativism and Universalism”, w: MUNÉVAR , Evolution and the NakedTruth…, s. 48 [45-55].

    36 Inne przykłady par barw dopełniających to: fioletowa-żółta oraz niebieska- pomarańczowa. 

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    10/22

    248  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    wyjściu (doświadczenie barwy). Konkretna  budowa aparatu poznawczego (strukturaschematu) determinuje, jaki bodziec jest skorelowany z jaką barwą. Jeśli porównamy r e-akcje na skalę widma promieniowania fali światła przedstawicieli  Homo sapiens  orazgatunków C2  i C3, to otrzymamy następujące zestawienie, gdzie Å (angstrem) jest jed-

    nostką długości fali świetlnej, N=700Å, K jest abstrakcyjną stałą. Przedziały widma  podi nad kreską są niedostępne dla percepcji tych gatunków. 

    Można wyobrazić sobie również cały szereg innych gatunków. Na przykład gatunekC4 może reagować także na przedziały skali odpowiadające podczerwieni lub ultrafiole-towi albo obu tym przedziałom. Podobnie inny hipotetyczny gatunek (C5) może w ramach

     jednego przedziału, na przykład N-6KÅ, wyodrębniać dwie lub więcej barw (tam, gdzieludzie i pozostałe omawiane gatunki wyodrębniają jedną barwę, C5 wyodrębniałby dwie.Teoretycznie możliwych jest nieskończenie wiele sposobów korelacji między częstotliwo-ścią fali a doświadczeniem barwy. 

    Amerykański filozof doszedł do wniosku, że wobec tego  przedstawienie jakiegokol-wiek jedno-jednoznacznego odwzorowania relacji bodźców wejściowych z doświadcze-niem opisującego na jednym wykresie przedstawicieli wszystkich, nawet tylko podobnychdo siebie gatunków, jest niemożliwe. Powyższe przykłady ilustrują  tezę, że odmiennehistorie oddziaływań gatunku ze środowiskiem mogą prowadzić do wykształcenia bardzoróżniących się aparatów poznawczych, które odmiennie ujmują przyrodę. 

    Rozumowanie to stosuje się mutatis mutandis  do wszystkich pozostałych zmysłów(pojedynczo i zbiorowo). Zostało celowo uproszczone do wrażeń, aby uchwycić jegoogólny sens. 37 W rzeczywistości wzrok znajduje się pod wpływem słuchu i wszystkich

    innych zmysłów, podlega także wpływowi pamięci i wyobraźni. 38

      Aparat poznawczynarzuca porządek, usensownia informację zmysłową, bo to umożliwia skuteczne funkcjo-nowanie w środowisku. Istnieją pewne stany równowagi ze środowiskiem, które są k o-rzystne z punktu widzenia człowieka. 39 

     Na przykład według trójchromatycznej teorii widzenia barw autorstwa Youngai Helmholtza ludzkie oko miesza trzy podstawowe barwy (czerwoną, zieloną i niebieską).Z kilku kolorów podstawowych, w wyniku ich mieszania, można utworzyć całą gamę

    37

     Munévar jest świadomy, że rozumowanie to ignoruje rolę wcześniejszych oczekiwań podmiotu pozna- jącego i innych istotnych czynników. Przykładowo jeśli chodzi o człowieka, proces widzenia nie jest specy-ficznym procesem mózgowym, ale jest nim na przykład dla homarów. Informacje w mózgu przenoszone sąnie tylko za pomocą modelu wejście-wyjście pomiędzy komórkami nerwowymi. Również hormony mogąwzmacniać i sygnalizować oddalone procesy w mózgu. Jednak, jego zdaniem, to uproszczenie nie wypacza is-toty zagadnienia. Jest także zgodne ze stanem badań w neuronauce. Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rze-czy…”, s. 33, 36, 39; MUNÉVAR , „Perception and Natural Selection…”, s. 229-230.

    38 Por. np. Rodolfo R. LLINÁS, Ja z wiru. Od neuronów do selfu, pr zeł. Jan J. Trąbka i Piotr K. Walecki, b.w., Kraków 2008, s. 172-177, 181-185, 187-213;  Paul M. CHURCHLAND, Mechanizm rozumu, siedliskoduszy. Filozoficzna podróż w głąb mózgu, przeł. Zbigniew Karaś, Aletheia, Warszawa 2007, s. 31-128; PaulM. CHURCHLAND, „A Deeper Unity: Some Feyerabendian Themes in Neurocomputational Form”, w: GonzaloMUNÉVAR  (ed.), Beyond Reason: Essays on the Philosophy of Paul K. Feyerabend, Boston Studies in the

     Philosophy of Science, vol. 132, Kluwer Academic Publishers, Dordrecht —  Boston —  London 1991, s. 12-18[1-23]; MUNÉVAR , „Extraterrestial and Human Science…”, s. 24-25. 

    39 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 41; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”,s. 6.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    11/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 249 

    kolorów. Ponadto można tak zmieszać dwie barwy, by dały trzeci czysty kolor. Natomiast system akustyczny człowieka funkcjonuje inaczej. Nie da się połączyć dwóch dźwiękówtak, by dały czysty trzeci dźwięk. Gdyby system wzrokowy działał tak jak system dźwię-kowy, to mieszanie kolorów nie zachodziłoby. Dzieje się tak dlatego, że w przypadku

    człowieka powód wytworzenia się takich, a nie innych percepcji jest czysto pragmatycz-ny. Podstawą łańcucha pokarmowego na Ziemi jest chlorofil. Zieleń odpowiada przedzia-łowi częstotliwości fali, który w normalnym świetle białym odpowiada cząsteczkom chlo-rofilu, których spostrzeganie zapewnia korzyść ewolucyjną. Percepcja innych barw pod-stawowych pomaga wykrywać chlorofil w nieprawidłowym oświetleniu. Dlatego można

     przyjąć, że w odmiennym środowisku, w którym podstawą łańcucha pokarmowego byłby jakiś inny związek chemiczny, aparat poznawczy zamieszkujących je gatunków wyodrę b-niałby inne kolory podstawowe. 

    Rozumowanie to nie ogranicza się do hipotetycznej możliwości istnienia radykalnie

    odmiennych aparatów poznawczych. Na Ziemi krewetki wyodrębniają co najmniej  jede-naście barw podstawowych. Niektóre zaś gatunki ptaków, węży i owadów reagują na pa-sma podczerwieni lub ultrafioletu. 40  Pomimo że gatunki te dzielą z nami planetę, to„świat”, który postrzegają, jest radykalnie odmienny od naszego. 41 

    40 Por. MUNÉVAR , „Perception and Natural Selection…”, 227; MUNÉVAR , „Naturalistyczne wyjaśnieniewolnej woli (II)…”, § 6; Gonzalo MUNÉVAR , Theory of Wonder: A Naturalistic Approach to the Revo-lution in the Philosophy of Science [książka przygotowywana do wydania], rozdz. 9, s. 8-9, http://www.tinyurl.pl?tcGjNHKR (18.10.2014); MUNÉVAR , The Dimming of Starlight…, rozdz. 3B, http://www.tinyurl.pl?MKlalQYy (18.10.2014.); MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 41; MUNÉVAR , „Conquering Feyera-

     bend’s Conquest of Abundance”,  Philosophy of Science 2002, vol. 69, no. 3, s. 521 [519-535]; MUNÉVAR ,„A Rehabilitation of Paul Feyerabend…”, s. 223. 41 Twórcą tej idei (idei Umweltu, wokół-świata) jest filozofujący fizjolog Jacob Johann von Uexküll. Jest

    on także twórcą nauki o wokół-świecie istoty żywej (Umweltlehre). Por. w tej sprawie Aldona POBOJEWSKA,Biologia i poznanie. Biologiczne „a priori ” człowieka a realizm teoriopoznawczy, Wydawnictwo UŁ, Łódź1996, s. 53-84; Aldona POBOJEWSKA, „Wprowadzenie. Istota żywa jako podmiot. Wykładnia koncepcji Jakobavon Uexkülla”, w: Aldona POBOJEWSKA (red.), Istota żywa jako podmiot. Wybór pism Jacoba Johannesavon Uexkülla, przeł. Aldona Pobojewska i Małgorzata Półrola, Studio Wydawnicze KARTA,  Łódź 1998,s. 29-67 [13-72]. Munévar nie zna prac von Uexkülla, nie przypomina sobie także, żeby o nim słyszał  (mojakorespondencja prywatna z 31 października 2014 r.).

    Podobne (czasem te same) idee głosili również filozofowie „czystej krwi”. Na przykład Ernst Cassirer cy-

    tował von Uexkülla dosłownie: 

    Rzeczywistość nie jest jednorodna i jedyna;  jest niezwykle zróżnicowana i ma tyle różnych schematówi wzorów, ile istnieje w niej różnych organizmów. Każdy organizm jest jak gdyby istotą monadyczną. Maswój własny świat, ponieważ ma swoje własne doświadczenia. Zjawiska, które obserwujemy w życiu

     pewnych gatunków biologicznych, nie dadzą się przenieść na żadne inne gatunki. Doświadczenia —  a więc i realia —  dwóch różnych organizmów są niewspółmierne z sobą. W świecie muchy —  powiadaUexküll  —  znajdujemy tylko „musze rzeczy”; w świecie jeża morskiego znajdujemy tylko „rzeczy jeżamorskiego” (Ernst CASIRER , Esej o człowieku. Wstęp do filozofii kultury, przeł. Anna Staniewska, No-wy Sympozjon, Czytelnik, Warszawa 1998, s. 78)

    i niedosłownie: odsyła bowiem do książek von Uexkülla pt. Theoretische Biologie i Umwelt Und Innenwelt (por. CASIRER , Esej o człowieku…, s. 77-80).

    W Polsce poglądy takie głosił Bolesław Józef Gawecki. Gawecki wprawdzie nie posługiwał się kategoriąUmweltu  ani nie odwoływał się do prac von Uexkülla, jednak ukuł termin techniczny —   wy gląd   (czegoś),który oznacza: 

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    12/22

    250  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    Zdaniem Munévara realista może podważyć ten argument, ale za cenę przyjęcia jed-nego z następujących założeń: albo że biologia nie ma żadnego wpływu na powstanieaparatury poznawczej, albo że biologia dopuszcza tylko jeden unikalny aparat poznawczydla każdego gatunku. Założenia te są jednak niezgodne ze stanem badań w nauce. 

    Interakcjonistyczne ujęcie percepcji 

    Systemy korelacji bodźców z doświadczeniem powstałe w wyniku kumulacji oddzia-ływań ze środowiskiem, przez analogię do Einsteina szczególnej teorii względności, Mu-névar   nazwał układami odniesienia. 42  Wprowadzenie tego terminu jest konsekwencjąargumentu na rzecz relatywizmu ewolucyjnego. Powstanie tylko jednego unikalnego ga-

     

    […] istniejące niezależnie od poznających podmiotów ośrodki energetyczne przejawiają się im w pewien

    określony sposób, czyli mają dla nich pewne wyglądy, zaś „ośrodek energetyczny mający pewien (ludzki)wygląd”, to tyle, co „rzecz naszego otoczenia”. Gdyby ktoś utrzymywał, iż rzecz naszego otoczenia ist -nieje niezależnie od podmiotów poznających, to z tym zgodzić bym się nie mógł. Na całkowitą samo -dzielność drzew, kamieni czy domów, tj. rzeczy z rozmaitymi jakościowymi cechami, nie zgadzam sięz tego powodu, że wygląd ośrodka energetycznego zależy także od poznającego podmiotu. Nieuznawanietego faktu jest cechą charakterystyczną stanowiska, które przedstawiciele „realizmu krytycznego” nazy -wają „realizmem naiwnym”. Realizm „ewolucyjny” posuwa się dalej niż „krytyczny” o tyle, że zwracauwagę na to, iż wygląd musi się zmieniać wraz ze zmieniającym się stopniowo (a może i skokami) w pro-cesie ewolucji podmiotem poznającym, w miarę jak ten tworzy sobie nowe organa zmysłowe lub dosko-nali te, z których już korzystał (Bolesław J. GAWECKI, Filozofia rozwoju. Zarys stanowiska filozoficz-nego, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1967, s. 61).

    Gawecki stwierdził dalej, że wygląd i ośrodek energetyczny stanowią „całość”, którą konstytuują pod-mioty poznające (które same są złożonymi ośrodkami energetycznymi): „[…] całość ta dla różnych kategorii podmiotów poznających (człowiek, pszczoła…) jest różna”, ponadto owa „[…] całość musiała się zmieniaćw  związku z rozwojem  podmiotów poznających określonej kategorii” (GAWECKI, Filozofia rozwoju…, s. 72).To zatem, co nas otacza i stanowi przedmiot naszego poznania, to nie po prostu ośrodki energii, lecz ośrodkienergii „oglądane —  mówiąc obrazowo —   przez szkła organizacji psychofizycznej” tego czy innego gatunku podmiotów poznających (jeśli pominąć drobne różnice indywidualne) (por. GAWECKI, Filozofia rozwoju…,s 72-73).

    Warto podkreślić pewną zbieżność podejść Gaweckiego i Munévara. Obaj są zwolennikami epistemologiiewolucyjnej i konsekwentnie stosu ją idee ewolucjonistyczne do dziedzin filozofii, którymi się zajmują (epi-stemologii, ontologii, etyki). Termin „rozwój” oznaczał dla Gaweckiego „ewolucję”. (To samo stwierdza Ewa

    K ILIAN, „Aksjologia a idea perfekcjonizmu w ujęciu Bolesława J. Gaweckiego”,  ΣΟΦΙΑ. Pismo Filozofów Krajów Słowiańskich 2004, nr 4, s. 95-96 [95-103].) W tym kontekście tytuł książki Gaweckiego, Filozofiarozwoju, oznacza to samo, co filozofia ewolucyjna. Na to samo podejście u Munévara wskazuje podtytuł jegodrugiej książki: A Darwinian Approach to Philosophy (Munévar przez wyraz „darwinowski” rozumie „ewo-lucyjny”; w znaczeniu: jaki, nie —  czyj. Zdaje sobie sprawę, że słowo to może być mylące, za co czytelnika

     przeprasza. Por. MUNÉVAR , „Introduction…”, s. xi). Świadczy o tym też struktura spisów treści obu książek.Różnica polega zaś na tym, że Gawecki swoje stanowisko określa mianem realizmu ewolucyjnego, a Munévar —  ewolucyjnego relatywizmu. Sprawa nie jest jednak rozstrzygnięta. Por. Ewa K ILIAN, „Relatywizm poznaw-czy Bolesława J. Gaweckiego”, w: ZACHARIASZ (red.), Poznanie a prawda…, Wydawnictwo UR, Rzeszów2009, s. 122-124 [113-124]). Analiza tego zagadnienia zasługuje na osobny artykuł. 

    Co do oddziaływania idei von Uexkülla por. też K ILIAN, „Problem relatywizmu gatunkowego…”, s. 92 przyp. 9, s. 93 przyp. 13. Krzysztof J. Kilian wskazuje, że także Edmund Husserl, za Wilhelmem Diltheyem,

    uznał tę ideę za konstytutywną dla (gatunkowego) relatywizmu. Por. K ILIAN, „Problem relatywizmu gatun-kowego…”, s. 92 przyp. 10. 

    42 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 42; JODKOWSKI, „Radykalna epistemologia…”,s. 180; JODKOWSKI, „Gonzalo Munévara epistemologia…”, s. 157. 

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    13/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 251 

    tunkowo systemu korelacji (układu odniesienia) jest nieprawdopodobne, ponieważ funk-cjonowanie aparatu poznawczego jest wynikiem odmiennych historii oddziaływań danegogatunku ze środowiskiem. Na Ziemi występuje wiele różnych gatunków (być może weWszechświecie jest więcej gatunków inteligentnych), które oddziaływają ze środowiskiem

    na różne sposoby. Zasada względności poznania w ujęciu Munévara jest do pewnego stopnia analogicz-

    na do zasady względności w fizyce relatywistycznej. W ramach szczególnej teoriiwzględności każdy pomiar musi być zrelatywizowany do układu, w którym się go dok o-nuje (układu odniesienia). W przypadku epistemologii nie można mówić o pełnej analogii,

     ponieważ Einstein zakładał jednorodność przestrzeni. Dlatego żaden z układów pomiar o-wych nie zajmuje wyróżnionej pozycji. Munévarowska zasada względności nie może tego

     przyjąć, ponieważ aparaty poznawcze powstały w wyniku odmiennych historii oddziały-wań ze środowiskiem (warunki ewolucyjne są niejednorodne). Dlatego potrzebne jest

     pewne zastrzeżenie. Zasada ta nie głosi, że wszystkie poznawcze układy odniesienia sąrównie dobre, głosi natomiast, iż może  być tak, że niektóre układy są równie dobre. 43 

    W myśl zasady względności wszelkie poznanie jest poznaniem w jakiś sposób, jestzrelatywizowane do gatunku (układu odniesienia). 44  Nie można bowiem niearbitralnierozstrzygnąć, że percepty powstałe w jednym układzie odniesienia są lepsze albo praw-dziwsze niż powstałe w innym. W porównaniu do  Homo sapiens  hipotetyczne gatunkimogą być starsze, bardziej ustabilizowane lub cywilizowane albo liczniejsze. Nie istniejekryterium rozstrzygające, który układ odniesienia przewyższa pozostałe. Zatem nie maukładów epistemicznie wyróżnionych. 

    W opinii omawianego filozofa przyjęcie zasady względności poznania prowadzi doobalenia drugiej i trzeciej tezy realizmu. Tezę pierwszą zaś trzeba złagodzić. Rozpatrzmy  konsekwencje tej zasady dla stanowiska realistycznego.

    (1) Odrzucenie tezy o obiektywnym istnieniu świata nie prowadzi do tezy o nieistnie-niu świata zewnętrznego (idealizmu subiektywnego). Jednak chyba wszyscy podzielają

     pewne zastrzeżenie. Przynajmniej niektóre byty istnieją w świecie niezależnie od obser-watora. Wszechświat musi być niezależny od układów odniesienia, bo w przeciwnymrazie nie zacząłby istnieć, dopóki nie mógłby zostać opisany w ramach jakiegoś układu.Analogiczne zastrzeżenie można sformułować w ramach szczególnej teorii względności

     —  sprowadzałoby się do stwierdzenia, że jeśli nie ma nikogo, kto mógłby zmierzyć masę,

    to przedmioty nie mają masy. 45 

    (2) W ramach relatywizmu ewolucyjnego pytanie o to, czy widzimy rzeczywisty spo-

    sób istnienia  przedmiotu (Wszechświata), staje się pozbawione sensu, ponieważ sposób jego istnienia został zrelatywizowany. W fizyce relatywistycznej pytanie to przypomina

    43 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 41-42; JODKOWSKI, „Gonzalo Munévara epistemo-logia…”, s. 157; JODKOWSKI, „Radykalna epistemologia…”, s. 181; MCCARNEY, „Science and Survival…”,s. 45.

    44 Poznanie jest zrelatywizowane, lecz w znacznie mniejszym stopniu, także wewnątrzgatunkowo. Wtedy

     powinno się rozróżnić układ odniesienia w sensie szerszym (gatunek) i węższym (organizm). Por. MUNÉVAR ,„Cultural Relativism…”, s. 53; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 19. 

    45 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 13; MUNÉVAR , „Cultural Relativism…”, s. 49-50.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    14/22

    252  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    sytuację, w której jeśli jakaś wielkość fizyczna może zostać zmierzona jedynie wewnątrz jakiegoś układu odniesienia i nie istnieje układ wyróżniony, to nie istnieje „nagi”, abso-lutny przykład takiej wielkości. 

    (3) W świetle wcześniejszych rozważań poznanie jest wynikiem oddziaływania ukła-du odniesienia z Wszechświatem. Możliwe są różne, wzajemnie niezgodne, choć równo-ważne typy oddziaływań. Wiedza całkowita (ideał poznawczy), czyli znajomość wszyst-kich prawdziwych twierdzeń o Wszechświecie, jest niemożliwa z uwagi na interakcjoni-styczny, a co za tym idzie  —  relatywistyczny charakter poznania. Istota posiadająca takąwiedzę (Bóg) nie byłaby interakcjonistycznym układem odniesienia, ponieważ nie maciała, a zatem aparatu poznawczego. Dlatego nie mogłaby nic poznać. Wiedza całkowita

     byłaby, przez analogię do szczególnej teorii względności, równoważna znajomości abso-lutnych mas i prędkości wszystkiego, co istnieje. 46 

    Wydaje się, że interakcjonistyczne ujęcie percepcji jest zgodne z realizmem hipote-

    tycznym lub innymi stanowiskami, których ważnym założeniem jest neutralność lub wy-różniony status języka obserwacyjnego. Jednak realizm hipotetyczny trzeba odrzucić,

     ponieważ wyjaśnia tylko jeden ciąg następujących po sobie języków obserwacyjnychsformułowanych w ramach jednego układu odniesienia —  gatunku  Homo sapiens. Mu-névarowska zasada względności natomiast sugeruje możliwość wielu równie dobrychciągów teorii obserwacyjnych. 47 

    Argumentacja na rzecz relatywizmu ewolucyjnego może zostać uogólniona. Roz-strzygnięcia dotyczące poziomu percepcji mają zastosowanie  również do inteligencjii nauki. Podkreślmy, że Munévar  nie twierdzi, iż istnieją trzy poziomy lub wersje relaty-

    wizmu. Taki podział byłby sztuczny. Przeciwnie, mówi wprost o „całkowitym relatywi-zmie epistemologicznym”. 48 Taki zabieg ma charakter wyłącznie heurystyczny, ułatwia bowiem zrozumienie omawianych poglądów. 49 

    Gatunkowa względność wiedzy 

    Zasada względności poznania nie dotyczy wyłącznie percepcji. Ponieważ wszystkieformy poznania są wynikiem oddziaływania organizmu z jego środowiskiem, odnosi onasię również do podstawowych struktur intelektualnych. Percepcja i inteligencja nie sązasadniczo odmienne, tzn. zachodzi między nimi różnica stopnia, lecz nie istoty. Błędne

     jest więc historyczne ujmowanie inteligencji i percepcji, jakby były zasadniczo odmien-ne. 50 W celu rozszerzenia zasady względności na inteligencję i naukę, amerykański filo-

     

    46 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 42-43; MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Tru-th…”, s. 11. 

    47 Por. MUNÉVAR , O sposobie istnienia rzeczy…, s. 44. 48 MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 5. 49 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 11. 50 Chodzi o spór o źródła wiedzy. Wśród filozofów polskich podobnie ujmuje spór między genetycznym

    empiryzmem a racjonalizmem Witold Marciszewski (chociaż jest realistą i antyrelatywistą). Por. Witold MAR -CISZEWSKI, „Empiryzm, racjonalizm, irracjonalizm po przełomach naukowych XX wieku”, w: ZIEMIŃSKA (red.), Przewodnik po epistemologii…, s. 427-430 [423-453].

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    15/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 253 

    zof powołał się na wyniki prac Jeana Piageta i Konrada Lorenza. 51 

    Uznał, że inteligencja jest formą równowagi, do której dążą wszystkie struktury wyr a-stające z percepcji, nawyku i podstawowych mechanizmów sensomotorycznych. Inteli-gencja różni się od innych struktur biologicznych znacznie większym zasięgiem stosowal-ności w czasie i przestrzeni. Wedle Piageta psychologicznej definicji inteligencji cechuje

     ją elastyczność i niebezpośrednie działanie. Takie ujęcie inteligencji zgadza się z osią-gnięciami neuronauki, ponieważ możliwe jest zidentyfikowanie obwodów nerwowychzwiązanych z rozwojem inteligencji. Inteligencja nie różni się od innych struktur poznaw-czych co do istoty, mamy do czynienia z różnicą stopnia. 

    Metaforycznie można powiedzieć, że inteligencja jest celem, do którego dąży ewolu-cja struktur poznawczych. Wskazanie początków inteligencji jest bardzo trudne, ponieważ

     jej rola ujawnia się już na poziomie oczekiwań organizujących doświadczenie. 

    Munévar stwierdza, że stanowisko Piageta jest zbieżne z jego własnym. Ten ostatnitwierdził, że nauka jest wytworem inteligencji, a psychologiczne teorie inteligencji po-winny zająć miejsce obok biologicznych teorii adaptacji, ogólniej: epistemologii ewolu-cyjnej. Lorenz zaś uznał, że pomiędzy niższymi oraz wyższymi procesami poznawczymizachodzi bardzo płynne przejście, pomimo znacznych różnic złożoności i poziomu inte-gracji. 52 

    Jeśli inteligencja, podobnie jak percepcja, powstaje w wyniku oddziaływań ze środo-wiskiem, to różnice rodzajów inteligencji gatunków sprowadzają się do różnic budowyośrodkowego układu nerwowego. Wzrost złożoności centralnego układu nerwowegoskutkuje powstaniem nowych struktur, które odpowiadają za nowe funkcje, połączenia

    i struktury koordynujące. Zwiększa się również zdolność kierunkowania, magazynowania,kojarzenia informacji i manipulowania nią. 53 

    Funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego jest wynikiem dwóch historii: 1) f i-logenetycznej, czyli oddziaływań gatunku z jego środowiskiem i 2) ontogenetycznej, czylirozwoju osobniczego. W tym sensie sposoby myślenia zależą od ewolucji. Zdaniem Mu-névara, podobnie jak w przypadku percepcji, historia gatunku mogła potoczyć się inaczej.Gatunki mogły znaleźć się w środowisku odmiennych problemów i presji selekcyjnych,

     pod wpływem których wykształciłyby się różne mechanizmy percepcji. 

    51  Por. Jean PIAGET, Psychologia i epistemologia, przeł. Zofia Zakrzewska,  Biblioteka PsychologiiWspółczesnej,  PWN, Warszawa 1977, s. 57-60, 62-66, 89-96; Jean PIAGET, Równoważenie struktur poz-nawczych. Centralny problem rozwoju, przeł. Zofia Zakrzewska,  Biblioteka Psychologii Współczesnej,PWN, Warszawa 1981, s. 177-183; Lorenz, Odwrotna strona zwierciadła…, s. 198-277. Por. też KrystynaZAMIARA, Epistemologia genetyczna Piageta a społeczny rozwój nauki,  Metodologia Nauk ,  t. 11, PWN,Warszawa —  Poznań 1979, s. 30-54.

    52 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 47-48; Gonzalo MUNÉVAR , „The Connection be-tween Evolution and the Nature of Scientific Knowledge”, w: MUNÉVAR , Evolution and the Naked Truth…,s. 68 [65-73]; MUNÉVAR , „Extraterrestial and Human Science…”, s. 25; Gonzalo MUNÉVAR , „Filozofia i us- prawiedliwienie badań kosmicznych”, przeł. Wojciech Sady, w: JODKOWSKI (red.), Czy istnieją…, s. 225[215-227].

    53 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 8; MUNÉVAR , „Extraterrestial and Human Sci-ence…”, s. 24; Gonzalo MUNÉVAR , „Evolution and Justification”, w: MUNÉVAR , Evolution and the NakedTruth…, s. 117 [113-130]; Gonzalo MUNÉVAR , „Hull, Biology, and Epistemology”, w: MUNÉVAR , Evolutionand the Naked Truth…, s. 95 [91-98].

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    16/22

    254  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    To, że inteligencja uwarunkowana jest biologicznie świadczy o tym, iż środek ciężk o-ści analiz relatywizmu poznawczego należy rozszerzyć z płaszczyzny dyskusji nad per-cepcją na dyskusję nad inteligencją. A biologiczne podstawy inteligencji rozszerzają rela-tywizm na naukę. Relatywizm na poziomie nauki staje się lepiej widoczny, ponieważ

    różne typy istot inteligentnych mogą, począwszy od różnych biologicznych źródeł, miećodmienne społeczne  historie. Gdy dodamy do tego strukturę społeczną, różnorodnośći elastyczność odpowiedzi będzie jeszcze większa. Dlatego w ramach nauki możliwa jestwielość historii społecznych, które nakładają się na historię gatunku. Nauka gatunku  Ho-mo sapiens może radykalnie różnić się od nauki innych, hipotetycznych istot inteligent-nych. Mimo to nauka, którą posługiwałyby się inne gatunki, z ich punktu widzenia byłabyskuteczna. 54 

    W celu zilustrowania powyższej tezy, Munévar zaproponował następujący eksper y-ment myślowy. Mamy do czynienia z dwoma gatunkami, A i B. Gatunek A postrzega

    Wszechświat jako kropki, B zaś jako krzywe kreski. Oba gatunki są inteligentne. 

    Rys. A1. Wszechświat gatunku A  Rys. B1. Wszechświat gatunku B 

    Uczeni gatunku A, aby ująć Wszechświat, formułują teorie naukowe. NaukowcyA konstruują dwie rywalizujące teorie fizykalne: prostokątną i romboidalną (w granicytrójkątną). Obie teorie porządkują kropki (Wszechświat) w sposób, umożliwiający upo-rządkowanie wiedzy o świecie. Przyjmijmy, że teoria prostokątna to falowa teoria materii,zaś romboidalna odpowiada teorii korpuskularnej. 

    54

     Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 8-10. Bardzo podobnie argumentował Henri Po-incaré przy okazji analiz konstytuowania się przestrzeni: 

    Tak więc własność charakterystyczna przestrzeni, polegająca na tym, że posiada ona trzy wymiary, jest po prostu własnością naszej tablicy rozdzielczej, własnością wewnętrzną, że tak powiemy, umysłu ludzkiego.Wystarczyłoby zniszczyć niektóre z tych połączeń tj. z tych skojarzeń pojęć, aby otrzymać inną tablicęrozdzielczą, i mogłoby to wystarczyć, aby przestrzeń nabyła czwartego wymiaru. […] Skoro ilość wymia-rów pochodzi od naszego ustroju, mogłyby istnieć istoty myślące, żyjące w naszym świecie, lecz zbud o-wane inaczej niż my, a przeto mniemające, że świat posiada mniej lub więcej niż trzy wymiary. […] I czywobec tego ta istota myśląca, o ile jest zdolna zbudować fizykę, nie zbuduje fizyki dwu- lub czterowymia-rowej, która wszakże będzie w pewnym sensie tą samą co nasza, bo będzie opisem tego samego świata winnym języku? […] moglibyśmy pomyśleć istoty myślące, żyjące w naszym świecie, których tablica roz-

    dzielcza posiadałaby cztery wymiary, i któreby przeto myślały w nadprzestrzeni. Nie jest wszakże pewne,czy podobne istoty, o ileby się narodziły w naszym świecie, mogłyby żyć w nim i   bronić się od tysiącz-nych niebezpieczeństw, jakieby je osaczały (Henri POINCARÉ, Nauka i metoda, przeł. Maksymilian H.Horowitz, Nakład Jakóba Mortkowicza, G. Centnerszwer i Ska —  Warszawa; Księgarnia H. Altenberga —  Lwów, Warszawa —  Lwów 1911, s. 83-84).

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    17/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 255 

    Rys. A2. Falowa teoria materii  Rys. A3. Korpuskularna teoria materii 

    Przypuśćmy dalej, że w historii gatunku A ma miejsce długotrwała r ywalizacja tychdwóch teorii materii. Jednak udało się osiągnąć kompromis —  teorię trójkątną —  o którejtwierdzi się, że odpowiada ostatecznej strukturze Wszechświata (teoria ta spełniałabydrugą tezę realizmu). 

    Rys. A4. Kompromisowa teoria falowo-kopuskularna  Rys. B2. Adekwatna dla gat. B teoria materii 

    Ale, twierdzi Munévar, jeśli układ odniesienia gatunku B jest równie dobry, jak A,lecz przedstawiciele B postrzegają świat zupełnie inaczej (jako kreski), to rozwój ichstruktur intelektualnych i nauki będzie przebiegał w zupełnie innym kierunku. Z punktuwidzenia gatunku B teoria prostokątna, romboidalna, a nawet wielki kompromis —  teoriatrójkątna —  są bezużyteczne. W stosunku do struktur intelektualnych B konstrukcje teor e-tyczne gatunku A są tak obce, że niemożliwe do pojęcia (i odwrotnie). 55 Dlatego na mocy

    tego samego rozumowania, jakie dotyczy percepcji, bez względu na to, jak dobry jest pojęciowy układ odniesienia, nie można niearbitralnie wyróżnić jednego układu. Rozwa-żania Munévara prowadzą do wniosku, że rzeczywistość jest zrelatywizowana do po-znawczych układów odniesienia na wszystkich poziomach. 

    Rozważania te trzeba uzupełnić jedną uwagą. Gdyby faktycznie ewolucja przebiegałatak, że we Wszechświecie przetrwałby (lub w ogóle wyewoluował) tylko jeden gatunek,który stworzyłby naukę, znaczyłoby to jedynie, że oddziaływania tego gatunku ze środo-wiskiem, jego „niszą”, są bardzo skuteczne. Nie oznaczałoby to, że obraz świata powstały

    55 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 49-53; Gonzalo MUNÉVAR , „Realismo, verdad y re-lativismo evolutivo”,  Praxis Filosófica.  Nueva Serie  2005, no. 20, s. 22-25 [5-30]; MUNÉVAR , Theory ofWonder…, rozdz. 9, s. 28-30. Por. także Álvaro MONTERROZA, „Relativismo evolutivo, una alternativa epi-stemológica”, Trilogía. Revista Ciencía, Tecnología, Sociedad 2011, núm. 4, s. 86-89 [79-93].

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    18/22

    256  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    w tym unikalnym układzie odniesienia jest prawdziwy, ponieważ stałoby się tak przez przypadek. Nie byłby to przypadek, gdyby w ewolucji miała miejsce coraz głębsza kon-wergencja. Jednak Munévar zauważa, że —  w przeciwieństwie do fizyki —  w biologii niema wielu poznawczych niezmienników. W porównaniu z różnorodnością gatunków bio-

    logicznych skala konwergencji jest znikoma. Zachodziłby stan rzeczy opisywany przezkoncepcję realizmu hipotetycznego, ale oznaczałoby to porażkę realizmu w tym sporze.Okazałoby się bowiem, że przyroda jest o wiele bardziej uboga. Realizm taki Munévar, zaDavidem Paulsenem, nazywa realizmem przypadkowym.

    56 

    Zarys biologicznej teorii prawdy względnej 

    Konsekwentna relatywizacja rzeczywistości do układów odniesienia prowadzi rów-nież do relatywizacji pojęcia prawdy. Korespondencyjna teoria prawdy wymaga bowiemzgodności z faktami. Jeśli wszelkie poznanie zrelatywizowano do układów odniesienia, to

    mówienie o faktach (rozumianych abstrakcyjnie) poza ramami układów odniesienia jest pozbawione sensu. Z uwagi na to, że wszystkie fakty istnieją jako wytwór  oddziaływańukładu ze środowiskiem, możliwa jest sytuacja, w której w ramach różnych układów będąistnieć wzajemnie niezgodne fakty. 57  Jeśli dwa układy odniesienia są równie dobre, tomożna mówić o sprzecznych, ale wzajemnie równoważnych faktach. Jednak zdaniemMunévara taka sytuacja nie jest kłopotliwa. Jej zajście wskazuje jedynie na to, że pojęcie

     prawdy rozumianej obiektywistycznie jako korespondencja z faktami jest błędne. Pojęcieto należy zastąpić pojęciem prawdy względnej, które wynika z relatywizmu ewolucyjne-go.

    Relatywistyczne pojęcie prawdy Munévar zaprezentował na przykładzie. Jeśli perce p-cje pozwalają mi ujmować określony fragment lub aspekt Wszechświata —  na przykład jabłko —  to jestem uprawniony, by twierdzić, że są to percepcje prawdziwe. Jeśli okażesię, że inne, hipotetyczne istoty mają diametralnie odmienne percepcje tego samego frag-mentu lub aspektu Wszechświata, to nie wynika stąd, że powinienem przestać ufać swoim

     percepcjom albo zastąpić je tamtymi. Prowadzi to jedynie do wniosku, że nie postrzegam prawdziwego, w absolutystycznym znaczeniu tego słowa, sposobu istnienia świata (innehi potetyczne istoty również go nie postrzegają). 58 

    Omawiany filozof ma świadomość, że w dwudziestowiecznej filozofii wielokrotnie proponowano relatywizację prawdy do języka, kultury lub schematu pojęciowego. 59 Pr ó- by te dotyczyły najczęściej podejścia formalnego w analitycznej filozofii języka, nie wy-kraczały więc poza kontekst prawdziwości pojedynczych zdań. Munévarowi natomiast

    56 Por. MUNÉVAR , „O sposobie istnienia rzeczy…”, s. 53-55 (też. przyp. 66). 

    57 Por. Kazimierz JODKOWSKI, „Kontemplatywny vs. performancyjny model wiedzy a Feyerabendowskakrytyka nauki (miejsce nauki w hierarchii wartości różnych tradycji i form życia)”, Studia Filozoficzne 1989,nr 10, s. 102 [99-113].

    58 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 15; MUNÉVAR , Theory of Wonder…, rozdz. 9,s. 30.

    59 Por. np. WOLEŃSKI, Epistemologia. Poznanie…, s. 302-309; Jan WOLEŃSKI, Epistemologia. T. I: Za-rys historyczny i problemy metateoretyczne, Wydawnictwo Aureus, Kraków 2000, s. 125-128, 146-150,160-161; Jan WOLEŃSKI, Epistemologia. T. III: Prawda i realizm, Wydawnictwo Aureus, Kraków 2003,s. 57-64, 163-167.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    19/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 257 

    chodzi o relatywizację prawdziwości całych punktów widzenia, teorii naukowych o sze-rokim zakresie obowiązywania, na przykład teorii ewolucji. 60 

    Ilekroć skutki oddziaływania organizmu ze środowiskiem są zadowalające w stopniu porównywalnym do przypadku percepcji jabłka, myślimy, że świat musi być taki, jakimgo widzimy. Jednak w przypadku konceptualizacji świata, teorii naukowych, taki poziomskuteczności rzadko jest możliwy do osiągnięcia. Niemniej, gdy się do niego zbliżamy,mówimy o prawdzie. Nauka jest jedną z odmian aktywności człowieka. Niektóre formydziałania pozwalają lepiej wykorzystać możliwości aparatu poznawczego w danym śr o-dowisku. Niektóre teorie pozwalają na lepszą realizację możliwości skutecznego działa-nia.

    W tym biologicznym kontekście mówi się, że jakieś stanowisko, na przykład perce p-cja lub teoria naukowa, jest prawdziwe względnie, gdy osiąga granice możliwości pozna-nia wyznaczone przez ośrodkowy układ nerwowy określonego gatunku. Jeśli teoria umoż-

    liwia nam optymalne radzenie sobie ze światem, to myślenie, że świat jest taki, jak głositeoria, prowadzi nas do dalszych sukcesów. Wtedy zaczynamy myśleć, że świat musi byćwłaśnie taki. To wtedy mówimy o prawdzie. 

    W ramach realizmu próbuje się wyjaśnić sukces nauki w odniesieniu do prawdy. Na-uka jest skuteczna, ponieważ jest  prawdziwa. Według Munévara jest odwrotnie: względna

     prawdziwość (albo pozorna absolutna prawdziwość) jakiegoś stanowiska (także twierdze-nia lub postrzeżenia) zależy od jego skuteczności i niczego więcej. Zgodnie z relatywi-styczną teorią prawdy nie jest tak, że punkty widzenia (percepcje, teorie) są skuteczne,

     ponieważ są prawdziwe, lecz są względnie prawdziwe, ponieważ są skuteczne. 61 

    Błąd realistów zasadza się na tym, że jeśli jakaś teoria pozwala na bardzo skutecznysposób oddziaływania ze światem, zaczynamy widzieć świat przez pryzmat tej teorii. Teo-ria ta staje się sposobem myślenia o świecie. Teoria wskazuje, z jakich elementów zbu-dowany jest świat, jakie relacje zachodzą pomiędzy tymi elementami, a w ten sposób za-rysowuje możliwe problemy oraz możliwe typy rozwiązań takich problemów. Gdy tak sięstanie, sądzimy, że świat musi być właśnie taki (być może wyobrażenie sobie, że światmoże być inny, jest niemożliwe). 62 Teoria, która osiągnęła ten poziom skuteczności, dlanaukowców, ma taką samą intuicyjną siłę, jak najskuteczniejsze percepcje, z jakimi mamydo czynienia w życiu codziennym. 

    60 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 14. 61 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 16. 

    62 Pogląd ten Munévar zapożyczył od Thomasa Kuhna. Por. MUNÉVAR , The Dimming of Starlight…, rozdz. 3B, http://www.tinyurl.pl?MKlalQYy, 3C, http://www.tinyurl.pl?FZ8eGipF (18.10.2014.); MUNÉVAR ,„Evolution and the Naked Truth…”, s. 17, 18-19, 20; MUNÉVAR , „Cultural Relativism…”, s. 50-51, 53; MU-

     NÉVAR , „Bohr and Evolutionary Relativism…”, s. 42; Gonzalo MUNÉVAR , „Space Colonies and the Philo-sophy of Space Exploration”, w: Char les H. HOLBROW, Allan M. R USSELL and Gordon F. SUTTON (eds.), Spa-ce Colonization: Technology and the Liberal Arts, AIP Conference Proceedings, vol. 148, American Insti-tute of Physics, New York 1986, s. 9-10 [2-12]; MUNÉVAR , Theory of Wonder…, rozdz. 9, s. 31-32. Por.

    w tej sprawie również: Thomas S. K UHN, Struktura rewolucji naukowych, przeł. Helena Ostromęcka i Jus-tyna Nowotniak, Fundacja Aletheia, Warszawa 2001, s. 183-184, 193-194, 197-198; JODKOWSKI, Wspólnotyuczonych…, s. 96-97, 176-178, 366-367, 371-373; Kazimierz JODKOWSKI, „Obserwacja zmysłowa jako po-strzeganie wirtualnej rzeczywistości” w: Ewa K OCHAN  (red.), Rzeczywistość wirtualna. Światy przed-stawione w nauce i sztuce, Wydawnictwo Naukowe US, Szczecin 2005, s. 122, 139, 146-148 [121-153].

    http://www.tinyurl.pl/?MKlalQYyhttp://www.tinyurl.pl/?FZ8eGipFhttp://www.tinyurl.pl/?FZ8eGipFhttp://www.tinyurl.pl/?MKlalQYy

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    20/22

    258  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    Relatywistyczny ideał prawdy jest zmienny. Niemniej dobrze wyjaśnia, dlaczego na-ukowcy są przekonani, że ich teoria jest prawdziwa (lub przybliża się do prawdy), pod-czas gdy ich poprzednicy byli „w błędzie”. Wyjaśnia również to, że prawdopodobnie  w przyszłości naukowcy to samo będą sądzić o współczesnych teoriach naukowych.

    Z czasem można zbliżyć się do prawdy w ramach jakiegoś środowiska intelektualnego,lecz zmiana warunk ów może skutkować uznaniem innych teorii za prawdziwe. 63 

    Temu ujęciu prawdy można wiele zarzucić. Między innymi, że wskazuje tylko biolo-giczne podstawy dla psychologicznego, opisowego ujęcia prawdy. Ale zdaniem Munévaranie jest to wada. Teoria ta wyjaśnia dlaczego  —  po uprzednim odrzuceniu koresponden-cyjnej teorii prawdy  —  rozróżnienie pomiędzy prawdą a fałszem dalej jest wartościowe.

     Niektóre bowiem sposoby „postrzegania jako” umożliwiają tak intensywne oddziaływanieze światem, że uznajemy, że świat musi  być taki. Prawdopodobnie to, twierdzi Munévar,

     próbowali wyjaśnić filozofowie w ramach korespondencyjnej teorii prawdy. 64 

    Omawiany filozof dostrzegł, że pojęcie prawdy, które milcząco przyjmuje relatywizmewolucyjny, do pewnego stopnia odpowiada pojęciu prawdy, które zawiera się w pragma-tycznej teorii prawdy. Ale tylko ze względu na cel, którym jest zbliżanie się do granicyskuteczności oddziaływania ze środowiskiem. Niemniej w ramach pragmatyzmu granicaskuteczności jest stała, natomiast w ujęciu Munévara może być zmienna. Autor RadicalKnowledge wskazał następujące powody możliwej zmienności relatywistycznego pojęcia

     prawdy:

    Po pierwsze, wykorzystanie możliwości układu odniesienia wiąże się z oddziaływa-niem ze środowiskiem lub środowiskami. Lecz środowisko nie jest statyczne. Jeśli zmieni

    się znacząco, to teorie wcześniej adekwatne mogą zostać zastąpione innymi. Po drugie, konkretne środowisko może zostać przekształcone także pod wpływem

    kontaktu z pierwszą teorią, która okaże się skuteczna. 

    Po trzecie, sukcesy w jednym środowisku mogą prowadzić do podjęcia działań w in-nych środowiskach oferujących wyzwania innego rodzaju. 

    Po czwarte, napływ nowych idei (jak ma to miejsce w ramach artykulacji ogólnychobrazów świata) zmienia warunki oddziaływania ze Wszechświatem. Taka zmiana wa-runków dopuszcza zupełnie nowe podejścia teoretyczne. 65 

    Uwagi końcowe. Perspektywa dalszych badań 

    Zarys ujęcia teoretycznego zawsze jest czymś, co wymaga dookreślenia. W ramach jednej pracy nie sposób sprostać temu zadaniu. Jak pokazałem, relatywizm ewolucyjnyw filozofii nauki jest stanowiskiem perspektywicznym, które pozwala ujrzeć wiele zagad-

     

    63 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 19; MUNÉVAR , „Cultural Relativism…”, s. 50,52.

    64 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 17; MUNÉVAR , „Cultural Relativism…”, s. 50-51; MUNÉVAR , Theory of Wonder…, rozdz. 9, s. 34; JODKOWSKI, „Obserwacja zmysłowa…”, s. 151-153.

    65 Por. MUNÉVAR , „Evolution and the Naked Truth…”, s. 19; MUNÉVAR , „Cultural Relativism…”, s. 53;MUNÉVAR , Theory of Wonder…, rozdz. 9, s. 33; MUNÉVAR , „Conquering Feyerabend’s Conquest of Abun-dance…”, s. 531-532.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    21/22

    R. PLATO, „Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara…” | 259 

    nień w nowym świetle. Niektóre wątki filozofii Munévara podjąłem gdzie indziej, 66 jed-nak są to tylko przyczynki. 

    W kilku miejscach wskazałem, że osiągnięte rezultaty sugerują kierunki dalszych ba-dań. Na przykład teza o wielości układów odniesienia wraz z tezą o ich niewspółmierności

     prowadzi do pytania o możliwość ewaluacji takich układów, a także o rolę języka w ichkształtowaniu się i funkcjonowaniu. Także relacje między relatywizmem ewolucyjnyma realizmem wewnętrznym zasługują na pogłębioną analizę. To samo można powiedziećo związku percepcji i inteligencji. Na ten temat Munévar wypowiada się tylko zdawkowo.

     Nowsze prace Munévara dotyczą bardziej kognitywistyki niż filozofii nauki. 67 ObecnieMunévar prowadzi badania metodą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI),których celem jest ustalenie tzw. neuronalnych korelatów świadomości, czyli strukturmózgowych pobudzonych w np. w procesach zazwyczaj kojarzonych z wolną wolą, po-dejmowania decyzji. 68  Na gruncie filozofii nauki warto zestawić relatywizm ewolucyjny

    z innym systemem teoretycznym —  konwencjonalizmem Pierre’a Duhema i Henri Poinc-arégo. Rozproszone po różnych pismach Munévara odniesienia do konwencjonalistów pozwolą, mam nadzieję, na opracowanie tego zagadnienia. 69  Być może kategorie poję-ciowe wypracowane przez konwencjonalistów francuskich umożliwią twórczą modyfik a-cję filozofii Munévara. Warto sprawdzić także, jakie związki zachodzą między koncepcją

     prawdy sugerowaną przez ewolucyjny relatywizm a innymi koncepcjami prawdy. 70 

    66 Por. Radosław PLATO, „Funkcjonowanie sprzeczności w naukach przyrodniczych w ujęciu PaulaK. Feyerabenda i Gonzalo Munévara”,  Appendix. Czasopismo Filozoficzno-Kulturowe 2012, t. 1, s. 145-167,http://tinyurl.com/kf8yhhc (13.11.2014).

    67 Por. np. Gonzalo MUNÉVAR , „The Myth of Dual Consciousness in the Split Brain: Contrary Evidencefrom Psychology and Neuroscience”, w: Jiaguo QI, George STOCKMAN, Yang WANG and Juyang WENG (eds.),Proceedings of 2012 BMI the First International Conference on Brain-Mind, BMI Press, East Lansing2012, s. 30-34; Gonzalo MUNÉVAR , „Two Conscious Minds in the Same Brain? Split Brains and the Alien-Hand Syndrome”,  Brain-Mind Magazine 2012, vol. 1, no. 2, s. 2-4; Gonzalo MUNÉVAR  and Donna IRVAN,„Neuroscientific Evidence Against Depression as an Evolutionary Adaptation”,  Psychology Research 2013,vol. 3, no. 6, s. 358-363.

    68  Por. Gonzalo MUNÉVAR , Matthew L. COLE, Yongquan YE, Jie YANG, Yi ZHENG, Uday K RISHNA-

    MURTHY, and Mark HAACKE, „fMRI Study of Self vs. Others’ Attributions of Traits Consistent with Evolutio-nary Understanding of the Self”, Neuroscience Discovery 2014, vol. 2, art. 3, DOI: http://dx.doi.org/10.7243/2052-6946-2-3; Gonzalo MUNÉVAR , „A Darwinian Account of Self and Free Will”, w: M. BRINKWORTH andF. WEINERT (eds.), Evolution 2.0: Implications of Darwinism in Philosophy and the Social and Natural

    Sciences, The Frontiers Collection, Springer Verlag, Heidelberg —  Dordrecht —  London —  New York 2011,s. 43-63; Yi ZHENG i Gonzalo MUNÉVAR , „Jaźń w perspektywie biologicznej”, przeł. Radosław Plato, Filozo-

     ficzne Aspekty Genezy 2014, t. 11 [w opracowaniu].

    69 Por. Gonzalo MUNÉVAR , „Naturalistyczne wyjaśnienie wolnej woli (I)”, przeł. Radosław Plato,  Filozo- ficzne Aspekty Genezy 2013, t. 10, s. 132-136 [111-137], http://tinyurl.com/l7o48rv (13.11.2014); MUNÉVAR ,„Naturalistyczne wyjaśnienie wolnej woli (II)…”. 

    70 Pewne uwagi w tej kwestii poczynili już Kazimierz AJDUKIEWICZ, „Język i znaczenie”, s. 145-174,

     przeł. Franciszek Zeidler; „Obraz świata i aparatura pojęciowa”, s. 175-195, przeł. Franciszek Zeidler, „Nau-kowa perspektywa świata”, s. 215-221, w: Kazimierz AJDUKIEWICZ, Język i poznanie, t. 1, PWN, Warszawa1985; Kazimierz AJDUKIEWICZ Zagadnienia i kierunki filozofii, Czytelnik, Warszawa 1983, s. 31-43; i Kazi-mierz TWARDOWSKI, „O tak zwanych prawdach względnych”, w: Kazimierz TWARDOWSKI, Wybrane pismafilozoficzne, PWN, Warszawa 1965, s. 1-25.

  • 8/18/2019 Relatywizm ewolucyjny w ujęciu Gonzalo Munévara. Zarys stanowiska filozoficznego

    22/22

    260  | III. Pewność —  realizm —  demarkacja 

    Można oczywiście spierać się, czy tak pojmowany relatywizm jest jeszcze rela-tywizmem. Powtórzmy jednak, że wizerunek relatywizmu kreślony przez jego przeciwni-ków przykrojony jest do potrzeb kontekstu, czyli do zarzutu. Zauważmy za Jodkowskim,że najprawdopodobniej takich relatywistów nie ma: „Kto będzie głosił relatywizm, jeśli

     będzie on tak [tzn. tak, że jest nie do utrzymania —  RP] skrajnie rozumiany? Rorty twier-dzi, że zwolennikami takiego relatywizmu mogą być tylko studenci pierwszego roku. Jeśli jednak twierdzi się, że « jeden jest relatywizm epistemologiczny», to widocznie można przytoczyć kogoś oprócz studentów pierwszego roku. Kogo?” 71 

    Podziękowania 

    Chciałbym podziękować osobom, które w różny sposób pomogły mi w pisaniu artyk u-łu. Dziękuję profesorowi Gonzalo Munévarowi za udostępnienie swoich nieopublikowa-nych materiałów i zgodę na ich zacytowanie, a także za życzliwe odpowiedzi na moje

     pytania. Dziękuję profesorowi Krzysztofowi J. Kilianowi za szereg uwag merytorycznychi cenne wskazówki bibliograficzne. Chciałbym podziękować także profesorowi MaciejowiWitkowi za szereg cennych uwag do tekstu. Dziękuję również profesorowi Józefowi Br e-merowi za udostępnienie egzemplarza książki Rodolfo Llinása. Wreszcie dziękuję prof e-sorowi Kazimierzowi Jodkowskiemu za możliwość uczestniczenia w seminarium, które

     prowadzi, dzięki czemu mogę uczyć się od niego warsztatu naukowego  i obserwowaćgodny naśladowania wzór filozofa i nauczyciela. Oczywiście żadna z tych osób nie ponosiodpowiedzialności za błędy, które mogłem popełnić. 

     Pamięci Bronisława Plato 

    Streszczenie

    Celem artykułu jest zrekonstruowanie mało znanej formy relatywizmu poznawczego: zapropono-wanego przez Gonzalo Munévara relatywizmu ewolucyjnego. Relatywizm ten głosi, że wszelkieodmiany realizmu zakładające konwergencję są nie do utrzymania. Relatywizm ten głosi też, iżwyprowadzenie wszystkich konsekwencji, jakie posiada koncepcja epistemologii ewolucyjnej, nie

     prowadzi do tzw. realizmów wewnętrznych, lecz do wyrafinowanej formy relatywizmu na wszys t-kich płaszczyznach poznania. Munévar argumentuje, że wyniki badań nad percepcją i inteligencjąwspierają relatywizm ewolucyjny, a jego stanowisko jest zgodne z ogólnym podejściem przyjmo-wanym w neuronaukach. Artykuł kończą sugestie dotyczące prawdy jako zgodności z „rzeczywi-

    stością”, ponieważ, zdaniem kolumbijskiego filozofa, prawda jako idea regulatywna wymaga rew i-zji. 

    71 JODKOWSKI O pustości ” s 387