Recenzja książki

9

Click here to load reader

Transcript of Recenzja książki

Page 1: Recenzja książki

Magdalena M

Pedagogika społeczna I rok

Studia Stacjonarne

Uniwersytet Gdański

Recenzja książki Mariusza Granosika „Profesjonalny wymiar pracy socjalnej”

Cel- rekonstrukcja interakcyjnej organizacji pracy socjalnej z punktu widzenia terenowego

pracownika socjalnego

Autorka zwraca uwagę na profesjonalne aspekty pracy socjalnej.

Na wstępie autor zwraca uwagę na początki rozwoju pracy socjalnej, oraz na jej

niedostatek w zakresie teoretycznym. Okres dynamicznego rozwoju pracy socjalnej rozpoczął

się w Polsce po 1989 roku.

Zwraca też uwagę na toczący się spór o profesjonalizm pracy socjalnej i próbę walki o

ugruntowaną pozycję pracowników socjalnych.

Na formalny wymiar pracy socjalnej składają się przepisy prawne, służbowe zalecenia i

obowiązki. Autor przytacza pięć wskaźników profesji wg Ernesta Greenwooda którymi są:

systematyczna teoria, autorytet, mandat społeczny, kodeks etyczny oraz własna kultura. Dążył

on do podniesienia prestiżu pracy socjalnej. Te dość idealistyczne warunki autor próbuje

skonfrontować z codzienną pracą, w której pracownik socjalny musi mieć realne kompetencje

teoretyczne i praktyczne które stosuje w kontakcie z klientami, a także świadomość pełnienia

ważnej społecznie funkcji.

Dyskusja nad profesjonalnym charakterem pracy socjalnej zbiega się w momencie

dostrzeżenia pozaformalnych kryteriów takich jak specyficzność pracy i jej pola działania.

Zgodzę się z autorem że praca pracownika socjalnego jest znalezieniem środka pomiędzy

wąskimi intencjami instytucji delegującej, a potrzebami jej klientów. Ma on za zadanie

dopasować strategie swoich działań do środowiska w którym działa. Mowa jest również o

specyficzności klienta z jakim ma do czynienia pracownik socjalny. Często jest to osoba, lub

całe rodziny, w których istnieje problem z nadużywaniem alkoholu, problemy rodzinne jak

agresja i przemoc, lub wrodzona bezradność która uzależnia finansowo od instytucji

pomocowych. Autor słusznie zauważa że ludzie uzależnieni od pomocy społecznej nie są

traktowani pełnoprawnie w społeczeństwie, często są wyizolowani, budzą odrazę, mają

poczucie uszkodzonej tożsamości. Takie czynniki doprowadzają do prób zatajenia swojej

Page 2: Recenzja książki

bezradności, lub do korzystania z pomocy, do zmiany środowiska (w strukturze miejskiej na

takie które bardziej odpowiada, klient nie czuje się wykluczony), lub też do unikania pomocy.

Pracownicy socjalni zaś, tworzą zawodową społeczność, mającą wspólne obowiązki,

psychologiczne wsparcie, pomoc merytoryczną, oraz występowanie we wspólnym interesie.

Uważam że autor trafnie określa zawód pracownika socjalnego nie jako zwykłą aktywność,

lecz jako pracę z powołania ze względu na specyficzny podmiot, emocje doświadczane w

pracy, oraz potrzebę indywidualizacji działań.

Jednym z pierwszych etapów współpracy między pracownikiem socjalnym a klientem

jest kontakt i próba jego utrzymania w dalszych relacjach. Niezbędny jest dobór

odpowiednich środków komunikacyjnych, dostosowanych do klienta i planu działania. Istotne

są również kompetencje samego pracownika takie jak intuicja, wyczucie, mowa werbalna i

poza werbalna, a także wytworzenie odpowiedniej atmosfery. Atutem będzie również

empatia, umiejętność stawiania się w sytuacji klienta, wspólne przeżywanie i rozumienie

problemów. Efektem takiego zaangażowania w pracę będzie lepsze rozpoznanie sytuacji i

dobranie odpowiednich środków pomocy.

Myślę że równie ważne jest budowanie bliskości w interakcji z klientem oraz

umiejętność racjonalnego zachowania w momencie konfrontacji z osobą która agresywnie

reaguje na nasze działania. Sporym problemem, jak zauważa Mariusz Granosik, może być

przestrzeń w jakiej odbywają się kontakty pracowników socjalnych z podopiecznymi.

Nakładanie się wielu rozmów z petentami w jednym pomieszczeniu i surowość instytucji

decyduje o formalności kontaktu. Mimo możliwości nawiązania bliżej relacji w domu klienta,

z wielu względów pracownik socjalny musi ostrożnie poruszać się w obcym dla siebie

otoczeniu.

Praca socjalna często obciąża psychicznie pracowników, dlatego też ważny jest

kontakt i współpraca między pracownikami nie tylko na poziomie wymiany informacji.

Uważam że nawet podczas luźnej rozmowy między nimi na temat swoich podopiecznych

dochodzi do swoistej reinterpretacji zebranej wiedzy.

Kolejnym ważnym rozdziałem w książce Mariusza Granosika jest ten, dotyczący

zbierania informacji i ich interpretacji. Jak mówi autor, działania pracy socjalnej opierają się

na różnorakich informacjach. Są to informacje o kliencie, jego środowisku, szerszych

uwarunkowaniach, a także informacje podzielone ze względów pragmatycznych na formalne i

nieformalne. Autor wyróżnia trzy ważne etapy pracy nad informacją – między pracownikiem

socjalnym a klientem, między pracownikiem socjalnym a jego współpracownikami, a także

między nim a inną instytucją. Spośród ogromu nagromadzonych informacji pracownik musi

Page 3: Recenzja książki

wyselekcjonować te przydatne i odrzucić niepotrzebne. Kolejny proces – interpretacja –

dotyczy głownie wiedzy uzyskanej w rozmowie z klientem. Elementem wzmacniającym

interpretacje jest sprawdzanie, głównie negatywnych informacji w razie wątpliwości jakie

rodzą się u pracownika socjalnego. Uważam że przydatnym autem w tym wypadku jest

intuicja która pomaga podczas weryfikowania informacji wymagających sprawdzenia.

Ważnym etapem jest również praca z dowodami które uwiarygodniają opisywane sytuacje,

niekiedy mogą być argumentami w sprawie.

Autor zwraca uwagę na kategoryzowanie klientów (wewnętrzne i uzewnętrznione).

Celem takiego podziału jest dobór odpowiedniego rodzaju pomocy, do potrzeb

podopiecznego. Z tych kategorii wyłania się postawa klienta wobec problemu jaki go dotyczy

(właściwa lub nie właściwa). Dzięki temu można dobrać schemat działania najlepszy dla

danej osoby i danego przypadku. Zadaniem pracownika socjalnego jest właściwe rozpatrzenie

potrzeb i wiarygodności osoby która oczekuje od niego pomocy. Kategoryzacja może również

dzielić sprawy na ważne oraz zwyczajne. Większą uwagę pracownik socjalny powinien

zwrócić na rodziny w których krzywda jest niezawiniona (np. kiedy krzywda dotyczy dzieci),

lub też mimo usilnych starań jej członków i podjęcia różnych aktywności, nie udaje im się

wyjść z problemu. Kategoryzacja ma zazwyczaj charakter stały, jednak zdarzają się kategorie

przemijające, jednorazowe.

Natłok informacji które zbiera pracownik socjalny może być ciężki do rozumienia,

zinterpretowania. W takich wypadkach dochodzi do konsultacji lub negocjacji zdobytej

wiedzy z klientem lub współpracownikiem. Takie zabiegi mają podnieść efektywność pracy z

klientem, czyli pracy praktycznej. Jednak dużym wsparciem powinna być dla pracownika

socjalnego od strony teoretycznej i prawnej np. znajomość przepisów i procedur, wymagań

instytucji oraz przede wszystkim znajomość procedur Ośrodka Pomocy Społecznej.

Kolejnym etapem operowania zdobytymi informacjami jest ich dokumentowanie i

archiwizowanie w instytucjach. Jak mówi autor: „Chociaż obraz klienta w dokumentach różni

się od jego obrazu rzeczywistego, to jednak właśnie od tej dokumentarnej wersji jego

wizerunku zależy, ile i jakiej pomocy może się spodziewać”. Dokumentacja jaką tworzy

pracownik jest podstawą do oceny jego pracy. W momencie pierwszego kontaktu z klientem

powstaje jego teczka, gdzie kompletuje się wszelkie sprawozdania. Są to notatki osobiste

pracownika (luźny zapis informacji) oraz formalna dokumentacja(różnego rodzaju

formularze, wywiad środowiskowy itp.).

Jak twierdzi autor jednym z celów instytucji takich jak OPS jest tworzenie spójnej

dokumentacji, układającej się w ciągle sekwencje.

Page 4: Recenzja książki

W toku tworzenia dokumentacji, niejednokrotnie zdarza się że klient musi wypełnić sam

jakieś rubryki. Rolą pracownika socjalnego jest w tym momencie pomoc w wyjaśnieniu i

wypełnieniu kwestionariusza, oraz przypilnowaniu aby przekazane informacje były

wiarygodne i zgodne z rzeczywistością.

W kolejnym podrozdziale Mariusz Granosik słusznie zwraca uwagę na potrzebę

ujednolicenia, schematyzacji i retoryki zebranych informacji . Formalny charakter zebranych

dokumentów wymusza też na pracowniku użycie odpowiedniego języka.

Punktem docelowym pracy socjalnej jak sądzę jest stworzenie planu pomocy i

wdrożenie go w życie. W tym momencie kończy się etap biurowy pracy, a zaczyna ten

profesjonalny. Zebrane informacje o kliencie dają pracownikowi podstawę do stworzenia

indywidualnego planu pomocy. Na podstawie analizy dochodów, przyznanej kategorii

pomocowej i ogólnego rozpoznania sytuacji rodziny, pracownik musi określić o jakie

świadczenia może się ubiegać jego klient. Istotne jest też znalezienie głównej linii wsparcia –

często nie finansowej (np. uchronienie dzieci przed oddaniem do domu dziecka). Po

skonstruowaniu planu pomocowego, kolejnym ważnym krokiem jest nakłonienie na niego

klienta. Autor w tym miejscu trafnie pokazuje różne okoliczności sprzyjające i niesprzyjające

z jakimi może się zmierzyć pracownik socjalny. Myślę że ważne jest ze strony pracownika

informowanie i stałe przypominanie podopiecznym o zobowiązaniach w związku z realizacją

planu pomocowego. Mimo iż taki plan tworzy jedna osoba, niejednokrotnie zdarza się że jest

on konsultowany w szerszym kontekście, w gronie współpracowników.

Kolejny podrozdział mówi o realizacji planu pomocy i trudnościach (zewnętrznych i

wewnętrznych) na jakie może natknąć się pracownik.

Jedną z form działania instytucji pomocowej jest zapewnienie rodzinie bezpieczeństwa i

przetrwania biologicznego.

Zgodzę się z autorem że istota pracy socjalnej wykracza poza jedynie pomoc finansową, bo

dotyczy wszelkich innych form udzielania pomocy niematerialnej. Trzeba jednak pamiętać o

dawaniu klientowi pola do podjęcia samodzielnych działań. Rolą pracownika socjalnego jest

w tym wypadku aktywizacja i monitorowanie poczynań podopiecznego. Myślę że ważne jest

też podczas tworzenia planu pomocy oszacowanie jego ryzyka powiedzenia się.

Praca pracownika socjalnego jest bardzo specyficzna i trzeba pamiętać że zachodzi

interakcja z drugim człowiekiem, który doświadcza wielu przeciwieństw w swoim życiu.

Myślę że ważna jest troska o uczucia, o złagodzenie występujących stanów napięciowych,

dbałość o stabilność emocjonalną, oraz wytworzenie więzi między klientem a pracownikiem.

Mariusz Granosik zwraca uwagę w kolejnych rozdziałach na zapobieganie zaburzeniom

Page 5: Recenzja książki

uczuć u podopiecznych, na potrzebę ich dowartościowania, łagodzenia, uspakajania i

budowania zaufania. Wszystkie te czynności moją na celu wzmocnienie relacji między

osobami, a w dalszych etapach mają pomóc w efektywnym realizowaniu planu.

Autor trafnie uwypukla problem dalszej pracy i autorozwoju pracownika w momencie

rozwiązania problemu danego przypadku. Na pracę socjalną można więc patrzeć w wymiarze

długofalowym jak pracą na sobą i własną rolą zawodową. Mówi on też że „największą

satysfakcje zawodową daje potwierdzenie słuszności podejmowanych działań przez samego

klienta.

Podczas pracy, pracownik może się spotkać z różnymi problemami, ze względu na

swoją pozycje – czyli między klientem a instytucją. Często konflikty doświadczają go z obu

stron. Młody adept może też doświadczyć wiele rozczarowań, ze względu na swoje

zaangażowanie i empatie. Myślę że doświadczony pracownik socjalny stara się dystansować

do prowadzonych przypadków i jest psychicznie odporny na obrazy i zdarzenia z jakimi się

zmierza w codziennej pracy. Podoba mi się stwierdzenie autora że wszystkie te negatywne

doświadczenia pozwalają człowiekowi spojrzeć na swoje działanie z meta perspektywy i

poddać je refleksji. Dotyczy ona zarówno oceny własnych działań jak i wizji polityki i

pomocy społecznej.

Jeśli zamierzeniem pracownika jest działanie profesjonalne to znaczy że skupia się on

na realizacji ideologii pomocy społecznej, dążenie do realnego, a nie papierkowego

załatwiania spraw, opiera się na zdobytej wiedzy, kompetencjach i doświadczeniu.

Kolejną ważną kwestią jaką poruszył autor jest obszar pracy socjalnej. Tłumaczy on że

jest to „wzajemne przenikanie się trzech perspektyw – rzeczywistości potocznej,

biurokratycznej rzeczywistości dokumentalnej, oraz pracy profesjonalnej.” Pracownik

socjalny porusza się w obrębie tych obszarów, zaś podmiotem jego pracy jest człowiek

wymagający pomocy, do którego trzeba podejść indywidualnie.

Książka Mariusz Granosika szeroko prezentuje wszystkie etapy pracy pracownika

socjalnego, oraz różnorakie sytuacje i niedogodności jakie może on napotkać w swojej pracy.

Zamierzeniem autora była rekonstrukcja interakcyjnej organizacji pracy socjalnej z punktu

widzenia terenowego pracownika socjalnego.

Pozwala on czytelnikowi głębiej wejść w problematykę i zakres pracy socjalnej, a nie tylko

powierzchownie go zbadać. Książka może w pewnym sensie stanowić kompendium wiedzy

dla przyszłych pracowników socjalnych i chociaż w teoretycznym zakresie przygotować ich

na sytuacje z jakimi zmierza się w swojej pracy. Zwraca też uwagę na profesjonalne aspekty

Page 6: Recenzja książki

pracy socjalnej. Dzięki dostępnemu językowi i zastosowanymi pojęciami specjalistycznymi,

czytelnik szybko i przyjemnie