Quality News Magazine

88
BIZNES EKOLOGIA JAKOŚĆ STRATEGIE GOSPODARCZE ZARZĄDZANIE Golf Zarządzanie życiem s. 34 Zbigniew Zalewski dla każdego s. 48 Dozbud Development – 20 lat na rynku s. 30 Cena 10 zł (w tym 5% VAT) Nr 2/2011 (19)

description

Quality Magazine 2012

Transcript of Quality News Magazine

Page 1: Quality News Magazine

BIZNES EKOLOGIA JAKOŚĆ STRATEGIE GOSPODARCZE ZARZĄDZANIE

Golf

Zarządzanie życiems. 34

Zbigniew Zalewski

dla każdegos. 48

Dozbud Development – 20 lat na rynkus. 30

Cena 10 zł (w tym 5% VAT)Nr 2/2011 (19)

Page 2: Quality News Magazine
Page 3: Quality News Magazine

WSPÓŁWYDAWCY:

Justyna Banaś LAARDOUl. Królów Polskich 13/12

02-496 [email protected] www.qualitynews.com.pl

Europejskie Centrum Jakości i Promocji Sp. z o.o.Ul. Potrzebna 3/502-448 Warszawa

[email protected]

REDAKTOR NACZELNA:Justyna Banaś

ZASTĘPCA REDAKTOR NACZELNEJ: Magda Szaniawska

PRENUMERATA, REKLAMA:[email protected]

KONTAKT:

tel. 22 478 55 11fax: 22 480 40 60

DZIAŁ PR:Aleksandra Osiecka

Korekta: Magda Szaniawska

DTP:Adart-Project

[email protected]

WSPÓŁPRACA REDAKCYJNA:Marzena Chochowska, Iwona Tuźnik, Wiktoria Rogaska, Adam

Bronikowski, Krystyna Jarocka, Piotr Chmielewski, Anna Stolczyk, Kinga Bianka Kowalska, Mariusz Szulc, Katarzyna Supranowicz,

prof dr hab. Władysław Mielczarski, Władysław Meller, Aleksandra Osiecka.

Nakład 8000 egz.

Materiał zdjęciowy, który nie został podpisany pochodzi z serwisu sxc.hu.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redagowania i skracania nadesła-nych tekstów a także zmiany ich tytułów. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych artykułów, reklam i ogłoszeń. Wydawca ma prawo odmówić zamieszcze-nia reklamy lub ogłoszenia, jeżeli ich treść lub forma są niezgodne z charakterem czasopisma Quality News. Artykuły nie zawsze odzwierciedlają poglądy redakcji. Fotografie wykorzystane w numerze, nieposiadające podpisu autora są własnością redakcji. Przedruk artyku-łów lub ich fragmentów wymaga zgody wydawcy.

OD REDAKCJI

Długie jesienne wieczory to znakomita okazja, aby zrelaksować się po całym dniu pracy. Gorąca herbata i dobra lektura jest z pewnością tym, przy czym będą mogli Państwo odpocząć. Zachęca do tego również nowy, odmieniony numer Quality News. Mamy nadzieję, że spodoba się Państwu, a nowe rozdziały zainteresują.

Tematy związane z jakością wciąż wzbudzają zainteresowanie naszych Czytelników. Dlatego w dziewiętnastym numerze publikujemy specjalny wywiad z prof. Stanisławem Kowalczykiem – Głównym Inspektorem Jakości Handlowej Artykułów Spożywczych. Ponadto w dziale Jakość w praktyce przeczytają Państwo o jakości usług hotelarskich. Dział Ekologia również zaskakuje nowościami. W tym numerze rozpoczynamy cykl artykułów prof. Władysława Mielczarskiego. Fachowe spojrzenie na wiele nurtują-cych tematów związanych z energetyką pozwoli zrozumieć procesy oraz zagadnienia, które mają miejsce w tym segmencie gospodarki.

Jak z sukcesem przez 20 lat prowadzić firmę? O swoich doświadcze-niach i sposobie na udany biznes opowie Zbigniew Zalewski, właściciel Dozbud Development. Z kolei Krystyna Jarocka doradzi jak skutecznie pokierować swoim życiem.

Czy golf jest sportem tylko i wyłącznie dla ludzi bogatych? Ile kosztuje sprzęt golfisty oraz sama gra? Na te oraz inne pytania mogą Państwo uzyskać odpowiedź czytając tekst Katarzyny Supranowicz Golf dla każ-dego. Z kolei dla miłośników luksusowych gadżetów mamy coś spe-cjalnego. Przedstawiamy serię wyjątkowych zegarków linii Portofino. PRIMA MANGIARE... – bo czymże jest jedzenie, jeśli nie sztuką. O kolacji na hiszpańskim dworze królewskim opowie Adam Bronikowski, który zasiadał do stołu wspólnie z rodziną królewską.

Mamy nadzieję, że kolejne wydanie Quality News okaże się dla Państwa interesującą lekturą, która pozwoli wzbogacić wiedzę, ale przyniesie także wiele przyjemności.

PRIMA MANGIARE s. 56

Page 4: Quality News Magazine

WYDARZENIA

JAKOŚĆ W PRAKTYCE

EKOLOGIA

ZARZĄDZANIE

PRAWO W BIZNESIE

JAKOŚĆ & PRESTIGE

STRATEGIE GOSPODARCZE

INSTYTUTY BADAWCZE I LABORATORIA

Wyd

arze

nia

Jako

ść w

pra

ktyc

eEk

olog

iaJa

kość

& P

rest

ige

Zarz

ądza

nie

Praw

o w b

iznes

ieSt

rate

gie g

ospo

darc

zeIn

styt

uty i

labo

rato

riaQu

ality

New

s pol

eca

w numerze:

56 PRIMAMANGIARESecondo amore – mówią Włosi, zdecydowanie preferując swoje kulinarne upodobania, znakomitą kuchnię i wielogodzinne kolacje, a dopiero potem duchowe doznania...

36ŚWIADOMIE PLANUJ SWOJE ŻYCIEKrystyna Jarocka jest specjalistką od zarządzania jakością, w tym zarządzania życiem. Opracowała koncepcję zarządzania życiem, a właściwie zarządzania jakością życia...

24

CENY ENERGII ELEKTRYCZNEJ

Ceny energii elektrycznej mają istotny wpływ na

koszty działania gospodarki i wydatki społeczeństwa. W ciągu kolejnych 10 lat będziemy obserwować

bardzo duży wzrost tych cen wynikający z realizacji polityki klimatycznej Unii

Europejskiej.

10

OD FORMUŁY-1 DO „ŻAGLA”Popularne, szczególnie we Francji, zlokalizowane głównie przy autostradach i drogach wylotowych z miast niewielkie hotele nazwano nieprzypadkowo siecią Formuły-1. Niektórzy nazywają je odpowiednikami restauracji Mc Donald’s.

44 AZJA – CO CZEKA PRZEDSIĘBIORCĘ W NOWYM CENTRUM ŚWIATA? Azja to dziś dla Europejczyka nie tylko fascynująca bogata kultura. To przede wszystkim szansa, aby zmaksymalizować zyski na zaniedbanych

Page 5: Quality News Magazine

UDT-CERT

UDT-CERT – to Jednostka Certyfikująca działająca według europejskich norm, posiada akredytacje PCA w zakresie certyfikacji systemów zarządzania, wyrobów i osób. UDT-CERT dysponuje dużym potencjałem ludzkim w postaci 600 ekspertów i audytorów w 29 oddziałach na terenie całej Polski oraz w Centralnym Laboratorium Dozoru Technicznego. Szeroki zakres działalności, wysokie kwalifikacje i kompetencje pracowników oraz najwyższa jakość świadczonych usług pozwoliły UDT-CERT stać się marką znaną w Polsce i za granicą.

Centrum Certyfikacji i Oceny Zgodności UDT-CERTBiuro: Al. Jerozolimskie 136, budynek Eurocentrum - IV pietro

Tel. 22 57 22 111; Fax 22 57 22 143, 57 22 129, e-mail: [email protected]; www.udt-cert.pl

Certyfikacja systemów zarządzania • 110 własnych auditorów na terenie całej Polski

• certyfikacja systemów zarządzania wg norm: • PN-EN ISO 9001:2009, PN-EN ISO 14001:2005 • PN-N-18001:2004/ OHSAS 18001:2007, PN-EN ISO

3834:2007, PN-EN 16001:2009, PN-ISO/IEC 27001:2007, PN-EN ISO 22000:2006, HACCP

Ocena zgodności - oznakowanie CE • największa jednostka notyfikowana w Polsce (nr 1433)

• notyfikacja do 12 dyrektyw

Certyfikacja wyrobów • certyfikacja wyrobów na zgodność z dokumentami

określonymi przez klienta

• możliwość znakowania wyrobów znakiem UDT-CERT

Badania i ekspertyzy techniczne • 900 rzeczoznawców na terenie całej Polski

• własne laboratorium badawcze

Certyfikacja osób • najszersza oferta w Polsce w zakresie certyfikacji

personelu badań nieniszczących

• ośrodki egzaminacyjne na terenie całej Polski

• certyfikacja spawaczy, zgrzewaczy metali i tworzyw, lutowaczy, laminerów i klejaczy

• certyfikacja osób obsługujących i konserwujących urządzenia techniczne

Twoje bezpieczeństwo, nasz certyfikat

WYDARZENIA

JAKOŚĆ W PRAKTYCE

EKOLOGIA

ZARZĄDZANIE

PRAWO W BIZNESIE

JAKOŚĆ & PRESTIGE

STRATEGIE GOSPODARCZE

INSTYTUTY BADAWCZE I LABORATORIA

Wyd

arze

nia

Jako

ść w

pra

ktyc

eEk

olog

iaJa

kość

& P

rest

ige

Zarz

ądza

nie

Praw

o w b

iznes

ieSt

rate

gie g

ospo

darc

zeIn

styt

uty i

labo

rato

riaQu

ality

New

s pol

eca

w numerze:

56 PRIMAMANGIARESecondo amore – mówią Włosi, zdecydowanie preferując swoje kulinarne upodobania, znakomitą kuchnię i wielogodzinne kolacje, a dopiero potem duchowe doznania...

36ŚWIADOMIE PLANUJ SWOJE ŻYCIEKrystyna Jarocka jest specjalistką od zarządzania jakością, w tym zarządzania życiem. Opracowała koncepcję zarządzania życiem, a właściwie zarządzania jakością życia...

24

CENY ENERGII ELEKTRYCZNEJ

Ceny energii elektrycznej mają istotny wpływ na

koszty działania gospodarki i wydatki społeczeństwa. W ciągu kolejnych 10 lat będziemy obserwować

bardzo duży wzrost tych cen wynikający z realizacji polityki klimatycznej Unii

Europejskiej.

10

OD FORMUŁY-1 DO „ŻAGLA”Popularne, szczególnie we Francji, zlokalizowane głównie przy autostradach i drogach wylotowych z miast niewielkie hotele nazwano nieprzypadkowo siecią Formuły-1. Niektórzy nazywają je odpowiednikami restauracji Mc Donald’s.

44 AZJA – CO CZEKA PRZEDSIĘBIORCĘ W NOWYM CENTRUM ŚWIATA? Azja to dziś dla Europejczyka nie tylko fascynująca bogata kultura. To przede wszystkim szansa, aby zmaksymalizować zyski na zaniedbanych

Page 6: Quality News Magazine

W dniach 30 i 31 maja odbywał się w Warszawie zjazd specjalistów w dziedzinie bezpieczeństwa technicznego z całej Europy – przedstawicieli 30 europejskich or-ganizacji z 21 krajów, stowarzyszonych w CEOC International – Międzynarodowej Konfederacji Organizacji Inspekcyjnych i Certyfikujących. CEOC zrzesza na zasa-dzie dobrowolności niezależne organizacje działające jako trzecie strony w dziedzi-nie badań technicznych, oceny ryzyka, certyfikacji, oceny zgodności oraz inspekcji w zakresie bezpieczeństwa eksploatacji urządzeń technicznych – np. ciśnieniowych czy dźwigowych. Współorganizatorem spotkania był Urząd Dozoru Technicznego, który będąc członkiem CEOC od 1992 roku, odegrał znaczącą rolę w dostosowy-waniu polskiego sytemu bezpieczeństwa technicznego do wymogów i przepisów systemów europejskich.

31 maja uczestnicy spotkania obradowali na konferencji „Wspólnotowa polityka ener-getyczna – Nowe wyzwania dla niezależnych jednostek inspekcyjnych i certyfikacyjnych”, poświęconej zagadnieniom związanym ze stra-tegią energetyczną „Energia 2020. Strategia dla konkurencyjnej, zrównoważonej i bezpiecznej energii”. Konferencja miała charakter szczegól-nie uroczysty, ponieważ wiązała się z obchoda-mi 50 rocznicy istnienia CEOC oraz 100-leciem polskiego dozoru technicznego.

polityka energetycznaa bezpieczeństwo techniczne

W czasie konferencji głos zabrała Hanna Tro-janowska, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pełnomocnik Rządu ds. Energii Ją-drowej, która omówiła założenia polskiej strategii energetycznej, ze szczególnym uwzględnieniem planów związanych z rozwojem energetyki ją-drowej.

Stanowisko Parlamentu Europejskiego wobec strategii energetycznej UE przedstawiła Lena Kolarska – Bobińska, posłanka do Parlamentu Europejskiego i autorka raportu Parlamentu do-

tyczącego tej tematyki.Stanowisko Komisji Europejskiej wobec stra-

tegii energetycznej, ze szczególnym uwzględnie-niem aspektów związanych z bezpieczeństwem energetyki jądrowej, zaprezentował Piotr Szy-mański – Dyrektor ds. bezpieczeństwa nukle-arnego Dyrekcji Generalnej „Energia” w Komisji Europejskiej. Omówił również plany wykonania badań wytrzymałościowych w europejskich elek-trowniach jądrowych (tzw. stresstesty). Plany te stanowią reakcję UE na wydarzenia w japońskiej Fukushimie.

Prezes UDT Marek Walczak poświęcił swo-je wystąpienie wyzwaniom, jakie stoją przed niezależnymi trzecimi stronami w kontekście rewolucji technologicznej, jaka ma miejsce w energetyce.

Ważnym gościem konferencji był Nikołaj Georgijewicz Kutin – Prezes Federalnej Służby Nadzoru Ekologicznego, Technologicznego i Ato-mowego Federacji Rosyjskiej (Rostechnadzor), który w swoim wystąpieniu opisał funkcjonujący w Federacji Rosyjskiej system zapewniania bez-pieczeństwa urządzeń technicznych, a także struk-turę i zadania realizowane przez Rostechnadzor. Poruszył również sprawę potencjalnej współpracy pomiędzy dozorem rosyjskim a jednostkami in-spekcyjnymi i certyfikującymi z państw UE.

Na koniec konferencji Prezes Europejskiej Federacji Energii Odnawialnej Rainer Hinrichs – Rahlwes przedstawił stan i perspektywy rozwoju sektora energii odnawialnych, w kontekście euro-pejskiej strategii energetycznej do 2020 r.

UDT

Wspólnotowa

25 i 26 maja br. pod tradycyjnym hasłem „Jakość to ciągle polskie wyzwanie” odbył się w Warszawie Drugi Kongres Polskich Menedżerów Jakości – ISO Poland 2011.

Kongres poświęcony był problematyce dojrzałych wdrożeń ISO w przedsiębior-stwach i instytucjach. Po raz pierwszy podjęta została kwestia jakości w życiu publicznym, a także wątek zastosowania warsztatu ISO do „zarządzania” sferą spraw prywatnych.

W ramach Kongresu odbył się konkurs „Człowiek Jakości Roku 2010”. W głosowa-niu zostali wyłonieni trzej laureaci: Krystyna Jarocka, prof. Andrzej Jacek Blikle, Tomasz Kruszewski.

Kongres Polskich Menedżerów Jakości – ISO Poland 2011

4

Wyd

arze

nia

Page 7: Quality News Magazine

O R G A N I Z AT O R Z Y PA R T N E R Z Y

PAT R O N I M E D I A L N I

Guru Kaizen – Masaaki Imaiz jedynym w tym roku wykładem w Polsce!TOTAL PRODUCTIVE MAINTENANCE– motyw przewodni tegorocznego Kongresu.Zobacz jak efektywnie zarządzaćutrzymaniem ruchu i parkiem maszynowym!

VIII Międzynarodowy Kongres

23-24 LISTOPADA 2011, WROCŁAW

VIII Międzynarodowy KongresVIII Międzynarodowy KongresVIII Międzynarodowy Kongres

SZCZEGÓŁY NA WWW.KAIZEN- INSTITUTE.PL

Page 8: Quality News Magazine

Gala DekarskaW uroczystych obchodach Dnia Deka-

rza udział wzięło ponad 300 osób w tym dekarze z rodzinami z całej Polski, Zarząd Międzynarodowej Federacji Dekarskiej IFD, przedstawiciele stowarzyszeń branżowych z całego kraju i zagranicy oraz zaproszeni przedstawiciele producentów materiałów i akcesoriów dachowych. Wśród gości zagranicznych pojawili się m. in. przed-stawiciele Brytyjskiej Federacji Dekarskiej NFRC, Słowackiego Stowarzyszenia Dekarzy i Szwajcarskiej Federacji Dekarskiej.

XII Gala Dekarska była również areną Ogólnopolskiego Konkursu „Najładniejszy Dach w Polsce”, który wyłonił trzy realiza-cje w kategoriach „dach stromy”, „dach metalowy” i „dach płaski”, które zostaną zaprezentowane podczas 59 Kongresu IFD w Dublinie w listopadzie tego roku. Zwycięskie dachy wezmą udział w Mię-dzynarodowym Konkursie „Najładniejszy Dach na Świecie”.

W pierwszej części Gali Dekarskiej wręczone zostały odznaczenia Polskie-go Stowarzyszenia Dekarzy przyznawane wybitnie zasłużonym członkom stowa-rzyszenia oraz osobom pracującym na rzecz organizacji. Jako pierwszy na sce-nę zaproszony został Prezydent Senior Międzynarodowej Federacji Dekarskiej IFD Gordon Penrose, który odebrał „Złoty Młotek Dekarski” oraz pamiątkowy dyplom z podziękowaniami za pomoc w rozwoju Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy oraz promocję polskiej organizacji na arenie międzynarodowej.

XIIXIIGala Dekarska

W dniach 22 i 23 lipca br. odbyły się obchody najważniejszego święta całej braci dekarskiej. Polskie Stowarzyszenie Dekarzy wraz z członkami wspierającymi zorganizowało XII Galę Dekarską oraz Dzień Dekarza na pokładzie promu Stena Line Spirit podczas rejsu z portu w Gdyni do portu w Karlskrone w Szwecji.

Prezes Zarządu Głównego Michał Olszew-ski zaprosił na scenę Księdza Kapelana Pol-skiego Stowarzyszenia Dekarzy Grzegorza Jaszczyka, któremu wręczył odznakę „Za-służony dla PSD” oraz pamiątkowy dyplom. Następnie wspólnie z obecnym Prezydentem IFD Piet’em Jacobs’em panowie odznaczyli jedenastu dekarzy, którzy swoją pracą za-służyli się dla Stowarzyszenia.

Prezydent Senior Międzynarodowej Fede-racji Dekarskiej IFD Gordon Penrose wręczył nagrodę Prezydenta IFD za Najciekawszy dach 23 Mistrzostw Świata Młodych Deka-rzy w Belfaście. Statuetkę odebrał Ryszard Piwowski, mentor reprezentacji Polski Mło-dych Dekarzy w kategorii „dach płaski”. Na zakończenie pierwszej części Gali Dekarskiej zaprezentowano wszystkim przybyłym go-ściom 20 dachów zgłoszonych do konkursu „Najładniejszy Dach w Polsce” .

W drugiej części Gali podczas oficjalnej kolacji rozpoczętej wystąpieniem Prezesa Zarządu oddziału pomorskiego Zenona Roszmana, ogłoszone zostały wyniki konkursu „Najładniejszy Dach XII Gali De-karskiej”. Przewodniczący kapituły konkur-sowej Waldemar Piela przedstawił wynik głosowania, w którym najwięcej głosów od publiczności zebrał dach wykonany przez Ryszarda Piwowskiego z oddziału kujawsko-pomorskiego.

Zostały również ogłoszone wyniki I Edycji Ogólnopolskiego konkursu „Najładniejszy Dach w Polsce”. I miejsce w kategorii „dach metalowy” otrzymał dach wykonany przez Tadeusza Hula z oddziału podkarpackiego.

W kategorii „dach stromy” zwyciężył dach wykonany przez Henryka Jędrzejczaka z od-działu zachodnio-pomorskiego. Komisja konkursu podjęła również decyzję, że jedyny dach zgłoszony do konkursu w kategorii „dach płaski”, wykonany przez Jacka Kar-wowskiego z oddziału zachodnio-pomor-skiego dołączy do obu zwycięskich dachów i będzie reprezentować Polskę w konkursie międzynarodowym w Dublinie.

Wykonawcy zwycięskich dachów otrzy-mali pamiątkowe statuetki oraz nagrody ufundowane przez sponsorów XII Gali De-karskiej, firmy: B.Pro, Robert Bosch oraz Dekarze.pl.

W drugim dniu rejsu pożegnalne wy-stąpienie miał były Prezydent Międzyna-rodowej Federacji i jednocześnie członek węgierskiego Związku Dekarzy Szandor Horvath. Natomiast Prezes Senior Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy Waldemar Piela wraz z Prezesem Zarządu Głównego Mi-chałem Olszewskim złożyli podziękowania za pomoc w organizacji XII Gali Dekarskiej i Dnia Dekarza na ręce Zarządu oddziału pomorskiego oraz zaprosili wszystkich przybyłych gości na rok następny na Lu-belszczyznę, gdzie zorganizowana będzie XIII Gala Dekarska.

Zarząd Główny Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy oraz Zarząd oddziału pomorskiego składają najserdeczniejsze podziękowania wszystkim przybyłym gościom oraz spon-sorom XII Gali Dekarskiej i Dnia Dekarza na pełnym morzu.

6

Wyd

arze

nia

Page 9: Quality News Magazine
Page 10: Quality News Magazine

8

Jako

ść w

pra

ktyc

e

Jakie problemy stoją przed Głównym Inspektoratem i dlaczego tak ważna jest kontrola jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych?

Jakość handlowa dotyczy wielu bardzo ważnych kwestii. Naszym podstawowym celem jest zapewnienie, aby artykuły rol-no-spożywcze wprowadzane na rynek spełniały wymagania określone w prawie. Dbamy o to, aby producenci nie fałszowali żywności i nie wprowadzali w błąd konsu-menta poprzez podawanie nieprawdziwych informacji w oznakowaniu.

Nadzór Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych odgrywa istotną rolę w polskim systemie kontroli żywności, ponieważ odbywa się u źró-dła. Kontrola producentów pozwala na eliminację nieprawidłowości już na etapie wytwarzania. Inspektorzy mają możliwość wskazania błędów wynikających z samej technologii produkcji. Przywiązujemy ogromną wagę do prawidłowego znako-wania. Etap naszych kontroli pozwala na pełną weryfikację informacji podanych na etykiecie. Obecność na rynku produktów wielu konkurencyjnych marek powoduje, że producenci wykorzystują oznakowanie jako element mający na celu zwrócenie uwagi klienta. Wskazane informacje nie zawsze są zgodne z prawem. Najwięcej nieprawidłowości stwierdzamy właśnie w tym przypadku. Nasze ostatnie kon-trole wskazują jednak na pewną stabili-zację – jakość żywności nie obniża się.

Ostatnie miesiące były jednak nadzwy-czaj trudne dla sektora żywnościowego w skali globalnej. Myślę głównie o sytu-acji w Niemczech, wstrząśniętych skalą

Z prof. Stanisławem KowalczykiemGłównym Inspektorem Jakości Handlowej Artykułów Spożywczych – rozmawia Adam Bronikowski

epidemii spowodowanej przez bakterie E. coli. Załamał się praktycznie cały system obrotu owocami i warzywami i to u progu sezonu. Jak Pan to ocenia? Jak mogło dojść do utraty kontroli przy-najmniej w pierwszym okresie trwania zagrożenia?

Tak naprawdę ostatecznej odpowiedzi na te pytania ciągle nie mamy, bo nie znamy wszystkich faktów, które dopro-wadziły do epidemii. Dziś mogę jedynie powiedzieć, że była to epidemia wyjątkowa w Europie Zachodniej. Od wielu lat z tak dużym niepokojem nie obserwowaliśmy niezwykle dramatycznych sytuacji, z tak dużą liczbą przypadków śmiertelnych i to zanotowanych w krajach najlepiej zorga-nizowanych, najbardziej rozwiniętych. Oczywiście wcześniej mieliśmy również wiele niekorzystnych zdarzeń związanych chociażby z zatruciami chorobą wściekłych krów czy ptasią grypą, ale one jednak nie kończyły się tak tragicznie. Druga cecha charakterystyczna w tym ciągu zdarzeń, którą warto wyeksponować, to zdumiewa-jąco nerwowa reakcja niemieckich służb odpowiedzialnych za kontrolę żywności. Pierwsze niepokojące sygnały, które do nas napłynęły w końcu maja, dotyczyły niewielkich partii warzyw. Po tej infor-macji nieoczekiwanie niemieckie służby natychmiast ogłosiły, że źródło zatrucia to hiszpańskie ogórki pochodzące z okre-ślonego regionu i konkretnych upraw. Po kolejnych badaniach Niemcy, jak wiadomo się z tego wycofali, wskazując na zgoła inne źródło zagrożenia. Ale brak zaufania do tych służb pozostał. Żyjemy w świecie globalnych mediów, każda informacja trafia natychmiast do wszystkich. Ja sam nie jestem w stanie wytłumaczyć faktu, że stało się to właśnie w Niemczech, gdzie służby sanitarno-epidemiologiczne, ośrod-ki badające jakość żywności reprezentują najwyższy poziom światowy. Co gorsza nie jest to jedyna wpadka tych służb. Żywno-ściowych skandali było w ostatnim czasie

w tym kraju sporo, że wspomnę choćby aferę z dioksynami, która wybuchła na przełomie 2010/2011 roku.

Co najbardziej zagraża bezpieczeństwu żywności w skali globalnej?

Jest jedno podstawowe zagrożenie wynikające przede wszystkim z faktu, że w naszej rzeczywistości, jak nigdy dotychczas na tak dużą skalę, ogromne masy żywności są „przemieszczane” – eksportowane i reeksportowane – między poszczególnymi kontynentami, krajami czy regionami. Mamy bowiem na rynku bardzo dużo towarów żywnościowych, które do-cierają do nas z innych stref klimatycznych, choć nie muszą to być produkty typowe dla tamtych regionów. Nie mówię tu np. o cy-trusach, kawie czy rybach z wód tropikal-nych. Mówię o takich, które są typowe dla naszej strefy klimatycznej, a są wytwarzane daleko od Europy. Nawet w sezonie letnim czy jesiennym mamy jabłka z Nowej Zelan-dii, przetwory mleczne z Australii, czosnek z Afryki Północnej. Tak jest zresztą na ca-łym świecie. Nastąpiło nieprawdopodobne wydłużenie łańcucha produkcyjno-handlo-wego, co oznacza zagrożenie transmisją np. nieznanych szczepów bakterii. Dam przykład z branży mięsnej: prosięta, które się rodzą w Danii czy Holandii transportuje się do Hiszpanii na tucz, stamtąd trafiają do Niemiec, gdzie są ubijane, a następnie półtusze sprzedawane do Polski i w Pol-sce wytwarzane są wędliny. Te później są eksportowane do Niemiec. Otóż tak wiele etapów i miejsc przetwarzania stwarza do-datkowe zagrożenia. Pół biedy, gdy dotyczy to tylko obszaru Unii, w której obowiązują surowe przepisy technologiczne i sanitar-ne. Nawet najostrzejsze przepisy i kon-trole na zewnętrznych granicach Unii nie są w stanie postawić skutecznej zapory przeciw importowi żywności i bezwzględ-nie uniknąć zagrożenia. Zastanawiamy się nieustannie jak zapewnić traceability, ową transparentność towaru przychodzącego

Jakość żywności – problem globalny

Page 11: Quality News Magazine

9

Jakość w praktyce

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

z zewnątrz, ale przyznaję, że chwilami je-steśmy w trudnej sytuacji.

Zapewnienie tej przejrzystości staje się coraz trudniejsze, głównie dlatego, że handel żywnością jest coraz bardziej roz-członkowany, do współzawodnictwa staje coraz więcej pośredników i jeden produkt często zmienia właścicieli co najmniej kilka razy zanim dotrze do konsumenta. To ozna-cza, że kontrola na całym tym globalnym, specyficznym łańcuchem żywnościowym jest niezmiernie trudna. I na każdym etapie może dojść do zagrożenia.

W świetle tego, co Pan powiedział, ogrom-nie wzrasta rola instytucji kontrolnych, takich jak właśnie Główny Inspektorat. Czuje Pan tę presję?

Owszem i dlatego musimy pamiętać, że w krajach zwłaszcza tych najwyżej rozwiniętych organy kontroli jakości żyw-nościowej są nieustannie reorganizowane i modernizowane, co świadczy wyraźnie, że ta ranga wzrasta. Podporządkowanie in-stytucji kontroli jakości ma miejsce w coraz wyższych strukturach władzy państwa. Or-gany kontrolne w wielu krajach nie tylko nie podlegają już ministrom resortowym, ani nawet szefom rządów, lecz parlamentom, bo to jest warunek niezależności od jakich-kolwiek nacisków. To przecież te instytucje odpowiadają za życie i zdrowie obywateli. Nie może być kompromisu, gdy chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne i ekonomicz-ne ludności. Konsument musi mieć pełną świadomość i poczucie bezpieczeństwa gdy podejmuje decyzję o zakupie jakiegoś produktu. A to jest możliwe tylko wtedy, gdy instytucje kontrolne działają sprawnie i są w stanie wszystkie niebezpieczne przypadki zidentyfikować i im przeciwdziałać.

Równocześnie nie możemy zapobiec rosnącym tendencjom globalizacji han-dlu żywnością, co sprawia, że droga od pola do stołu niebezpiecznie się wydłuża. Jednym z elementów zdrowego i na-turalnego przeciwdziałania jest rozwój produkcji żywności w skali lokalnej, re-gionalnej, wytworzonej i sprzedawanej na miejscu. Naprawdę nie trzeba sprowadzać ziemniaków, mleka i masła z Australii czy Ameryki Południowej. Chociaż z drugiej strony zawsze w ostatecznym rachunku decydują ceny.

Jest Pan orędownikiem upowszechnienia i rozwoju produktów lokalnych i regional-nych, upraw ekologicznych…?

Uważam, że jest to kierunek, który powinniśmy mocno rozwijać. Z drugiej strony absurdem byłoby przeciwdziałać wytwarzania żywności bardziej przetwo-rzonej. Wiemy, że dania serwowane w fast foodach do najzdrowszych nie należą, ale nie znaczy to, że nie mogą być obecne na rynku. Lepszym wyjściem mogłoby stać się tworzenie alternatywnych rozwiązań w po-staci produktów ekologicznych w szerszej skali, co powodowałoby obniżanie cen tych towarów ciągle jeszcze nie najtańszych. I oczywiście niezbędna jest edukacja spo-łeczna, tak, aby konsument przekonał się do nowych propozycji. Jesteśmy w tej kwestii jeszcze na początku drogi. W takich krajach jak Włochy, Francja, Hiszpania produkty regionalne znajdują się w codziennej diecie znaczącej części tamtych społeczeństw.

Stanowią wręcz dobro narodowe…Tak, mają taką rangę. Mozzarella, szynka

parmeńska, sery francuskie, greckie czy hiszpańska szynka jamon. U nas ten rynek zaczyna już funkcjonować i – co warto podkreślić – w tej dziedzinie wśród nowych państw Unii znajdujemy się w ścisłej czo-łówce. Zarejestrowaliśmy w strukturach unijnych 28 produktów regionalnych. Cze-chy mają 29, Słowacja 13, Węgry 8, a Ru-munia zaledwie jeden. Najwięcej produktów regionalnych zarejestrowały Włochy – 230, Francja – 183, Hiszpania – 149. Ale też nie zapominajmy, że dysponujemy w kraju blisko 900 kandydatami do tytułu produktu regionalnego w unijnym systemie ChNP, ChOG, GTS. Myślę tu o krajowej liście pro-duktów tradycyjnych ministra rolnictwa. To już długa ławka rezerwowych, a my wybieramy kolejne produkty i rejestrujemy w Unii.

Te systemy rejestracji są bardzo ważne, gdyż w miarę skutecznie chronią przed fałszowaniem i podszywaniem się różnych podejrzanych producentów pod wyroby z unijnymi oznaczeniami. Mimo to Włochy szacują, że straty producentów z powodu zalewu zafałszowanych produktów regio-nalnych wynoszą 10 mld euro rocznie! Ry-nek tych produktów należy w chwili obecnej do najbardziej ekspansywnie rozwijających

się sektorów gospodarki żywnościowej.

Trwa nasza prezydencja w Radzie UE. Ja-kie zadania wynikają w związku z tym dla polskich służb kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych?

Jako Główny Inspektorat mamy jedno, lecz niezmiernie istotne i ważne zadanie. Inspekcja pełni funkcję Punktu Kontakto-wego Komisji Kodeksu Żywnościowego FAO/WHO dla Polski (Codex Alimentarius Commission) i w związku z tym przewo-dzimy teraz Grupie Roboczej Rady Unii Europejskiej ds. Codex Alimentarius, wszystkich 27 państw Europy. Zadaniem Grupy F.23 jest wypracowanie wspólne-go stanowiska w kluczowych dla kontroli żywności sprawach oraz prezentacja tego stanowiska na zewnątrz m.in. na posiedze-niach Komitetów Komisji Kodeksu Żywno-ściowego FAO/WHO. Jest to o tyle istotne, że KKŻ FAO/WHO, której sesja odbyła się w Genewie na początku naszej prezydencji, wysłuchała stanowiska całej Unii przedsta-wionego przez przedstawiciela polskiego Głównego Inspektoratu. Chciałbym przy tej okazji dodać, że UE jest jedyną organizacją zarejestrowaną w owym prestiżowym Ko-deksie Żywnościowym, reszta członków to państwa narodowe. I dlatego ranga Polski, gdy występuje w imieniu tak dużej grupy wysoko rozwiniętych państw w tej sytuacji jest niezmiernie wysoka.

Na forum Komisji Kodeksu Żywnościo-wego FAO/WHO prezentujemy stanowisko wszystkich państw Unii. Prestiż jest oczy-wiście wielce satysfakcjonujący, ale prace były i będą bardzo skomplikowane, mate-ria ogromna, bo dotyczy niemal wszyst-kich branż gospodarki żywnościowej… Współpracujemy z licznymi jednostkami naukowymi, uczelniami, wyspecjalizo-wanymi organizacjami. My to wszystko koordynujemy, przewodzimy obradom na forum tak ważnej światowej organizacji, jaką jest Kodeks Żywnościowy FAO/WHO. To będzie absorbowało nasze siły i środki do końca Polskiej Prezydencji.

Dziękuję za rozmowę.

Page 12: Quality News Magazine

10

Jako

ść w

pra

ktyc

e

Setki milionów ludzi na świecie znajdu-je się codziennie w nieustannej podróży. Mają różne upodobania co do sposobu spędzania czasu w hotelach. Nieokiełzna-na wyobraźnia projektantów podsuwa im w zależności od zasobności portfela każdą opcję. Najprostszym elementem katego-ryzującym są gwiazdki. Wiadomo, że jedna gwiazdka oznacza taniutki, prosty hotel np. w systemie Formuły-1, pięć gwiazdek oznacza hotel luksusowy. Ale czego można się spodziewać po hotelach 7-miogwiazdkowych?

APARTAMENT Z LOKAJEMSą na świecie słynne, stare hotele,

gdzie często rozgrywały się historyczne wydarzenia. Ale one, jeżeli nadal istnieją, nigdy nie miały siedmiu gwiazdek, które nadawane są dla podkreślenia nieprzecięt-nej wystawności oraz wysublimowanego przepychu. Szczyci się nimi zaledwie 5-6 hoteli na świecie, które oferują najbogat-szym gościom niewyobrażalny komfort. To jest np. Emirate Palace w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Centaurus w Islamabadzie w Pakistanie, najnowszy The Flower od East na wyspie Kish w Iranie, Pentominum w Dubaju, The Seta w Miami, Ritz-Carlton w Moskwie oraz The Beijing g 7-star Morgan Plaza wybudo-wany na olimpiadę w Pekinie. Przedmiotem

Tu się śpi szybko, jak tam szybko się jada. Formuła-1 to minimum komfortu – plastikowe wspólne łazienki i sanitariaty, pokoje dwu-osobowe z małą dostawką dla dziecka, nie ma nawet klucza tylko wypisany na kartce kod. Rano śniadanie składające się z bagietki, kawy i dżemu. Więcej nie trzeba – wszak jedziemy dalej. To był tylko krótki, tani przystanek na spanie.

westchnień milionów turystów jest najsłyn-niejszy z nich BURJ AL-ARAB w Dubaju zbudowany na sztucznie usypanej wyspie, mierzący 321 m wysokości obiekt w kształ-cie wypełnionego powietrzem żagla. Każdy gość płacąc 30 tys. dolarów za dobę ma do swojej dyspozycji osobistego lokaja, kierowcę i samochód Rolls-Royce, fryzje-ra, apartamenty, z których największy ma powierzchnię 700 m kw, złote klamki i kurki w łazience, luksusowe wyposażenie, możli-wość głębokiego nurkowania podwodnego, kilkanaście restauracji, centra handlowe, platformę widokową, 18 pomieszczeń leczniczych, saunę, Spa, kilkupiętrowe akwarium z żywą rafą koralową, fontan-ny, kaskady wodne, jeśli chce to nawet osobistego kucharza. Nawiasem mówiąc polskie biura podróży organizują wyjazdy do tego hotelu już za 20 tys. dolarów na tydzień, a więc można powiedzieć, że jest to raczej tanio.

Normalnie nie ma takich szaleństw. Go-ście hotelowi zadowalają się najczęściej obiektami 2-4 gwiazdkowymi. Najnowszy raport przygotowany przez Sieci Europej-skich Centrów Konsumpcji (ECC-Net) pt. „Klasyfikacja obiektów hotelarskich w Unii Europejskiej” zawiera opisy 29 systemów klasyfikacji (UE oraz Islandia i Norwegia) ze szczegółowymi informacjami na temat możliwych kategorii obiektów hotelarskich w danym kraju. Z uwagi na różnice kultu-rowe i używanie różnych systemów ka-tegoryzacji hoteli, Światowa Organizacja Turystyczna (WTO) wyróżnia takie elementy klasyfikacyjne jak poziom komfortu, loka-lizacja, liczba pokojów, standard oferowa-nych usług i wyposażenie. Tak opisane elementy powinny stanowić podstawę kategoryzacji, przydzielania gwiazdek oraz ustalania wysokości cen.

Są jednakże hotele, które nie poddają się wszelkim kryteriom. To właśnie owych kilkadziesiąt najsłynniejszych obiektów, któ-rych nazwy powodują u doświadczonych podróżników dreszczyk emocji. Nowojorski Waldorff-Astoria na Park Avenue oferuje usługi w ramach tylko 4 gwiazdek, bo nie dysponuje pływalnią, ale ceny oscylują wokół 250 dolarów, podobnie Ritz przy pl. Vendome w Paryżu (w sierpniu podają tam amerykańskie śniadania, co jest dla Francuzów końcem świata, a przynajmniej zwyczajem nieeleganckim, w pozostałych miesiącach jest powitalny szampan). Wspaniałą historię mają takie hotele jak berliński Adlon z sieci Kempinski, polski Bristol i niestety podupadły Europejski, (który już teraz żyje tylko ową historią), Carlton w Monte Carlo czy Imperial w New Delhi, zbudowany w 1936 roku i otwarty przez lorda Wellingtona. Był to najbardziej luksusowy hotel w Azji, owiany wieloma legendami. Takie obiekty przechodzą po-woli do niezwykłej historii światowego hotelarstwa.

BOOM HOTELOWy W POLSCEInwestowanie w obiekty hotelarskie to

znakomity interes. Przekonała się o tym choćby rodzina Likusów, znanych kra-kowskich biznesmenów, którzy kilka lat temu wpadli na pomysł zakupu starych, często zdekapitalizowanych, ale znanych hoteli, które postanowili zrewitalizować. W ten sposób przywrócono młodość

OD FORMUŁy-1DO „ŻAGLA”

Page 13: Quality News Magazine

11

Jakość w praktyce

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

takim hotelom jak krakowski Pod Różą, katowicki Monopol, łódzki słynny Grand, czy wreszcie warszawski Prudential, hotel Warszawa, który przyjmie gości już na Euro 2012. Jednym z najciekawszych obiektów znajdujących się w rękach Likusów jest hotel Copernicus położony w samym sercu Krakowa, jedyny polski hotel, który znalazł się w sieci ekskluzywnego stowarzyszenia Relais & Chateaux. W tej sieci znajduje się 468 hoteli usytuowanych w zamkach, pałacach, opactwach, dworach, młynach, zabytkowych kamienicach. Wszystkie mu-szą jedynie kierować się zasadami, takimi jak – Uprzejmość, Urok, Charakter, Spokój, Kuchnia oraz poddać się bardzo wnikliwej ocenie niezależnych ekspertów Sieci.

Nowe polskie hotele zbudowane w ostat-nich latach, to głównie obiekty z wyższej i średniej półki. Organizacje turystyczne, touroperatorzy, władze samorządowe naj-chętniej widziałyby hotele o dość niskim standardzie, ale o również niskich cenach. Rosnąca zamożność społeczeństwa po-woduje wzrost zainteresowania podróżami, ale masowy turysta najchętniej nocowałby w małych, tanich hotelikach.

Działalność hoteli reguluje ustawa Sejmu z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach turystycznych oraz rozporządzenie Ministra Gospodarki z 19 sierpnia 2004 w sprawie obiektów hotelowych i innych spełniają-cych podobne funkcje. Zgodnie więc z usta-wą oraz międzynarodowymi standardami wyodrębnia się hotele (dysponujące co najmniej 10 pokojami), motele, pensjo-naty (7 pokoi i całodzienne wyżywienie), domy wycieczkowe z co najmniej 30-ma miejscami noclegowymi, dostosowanymi do samoobsługi klienta, schroniska mło-dzieżowe, schroniska znajdujące się poza obszarami zabudowanymi i na szlakach turystycznych, wreszcie pola biwakowe.

Hotele muszą spełniać ściśle określone wymagania co do wielkości, wyposażenia, zakresu świadczonych usług, warunków sanitarnych, przeciwpożarowych itp. Wła-ściciel hotelu sam dobrowolnie kieruje do właściwego Urzędu Marszałkowskiego wniosek o nadanie kategorii. Jest to swego rodzaju ograniczenie suwerenności wła-ściciela, bo musi się on poddać ocenie, respektować kontrole i godzić się w grun-cie rzeczy na przyznaną kategorię. Oprócz wniosku wymagane są załączniki określają-ce zakres świadczonych usług, opis obiektu

tzn. określenie liczby pokoi, apartamentów, położenie, możliwości komunikacyjne, najbliższe obiekty godne zwiedzenia itp. Marszałek województwa nadaje obiektom kategorię, prowadzi ewidencję i co trzy lata kontroluje jakość spełnianych usług. Sys-tem więc kategoryzuje i ujednolica standard jakiego można spodziewać się w danym hotelu i jest odzwierciedleniem wymogów w zakresie wielu kryteriów. Określają one standard wyposażenia pokoi, funkcjonowa-nie barów, restauracji, dostępności usług dodatkowych.

W Polsce mamy ok. 7 tys. obiektów zbiorowego zakwaterowania (z których 3200 to obiekty kategoryzowane), z 600-tys. miejsc noclegowych. W pokojach jed-nogwiazdkowych podstawowe wyposa-żenie to łóżko, szafa, umywalka. Łazienka może być usytuowana na korytarzu do wspólnego użytkowania. W hotelach dwugwiazdkowych już musi być łazienka, telefon, TV, pościel zmieniana 2 razy w ty-godniu, niewyszukana restauracja, pokoje zamykane na klucz. Hotele z „trójką” to obiekty najczęściej odwiedzane, średniej klasy – z łazienką, telefonem, telewizorem, klimatyzacją, codzienną wymianą ręczni-ków i pościeli, z restauracją, z co najmniej dwiema salami konferencyjnymi. Cztery gwiazdki to dobrze wyposażone centrum biznesowe, dużo sal konferencyjnych, In-ternet, dwie restauracje, bar, klub nocny, często basen, centrum odnowy, siłownia, lokalizacja w centrum miasta, wyciszenie pokoju. Hotele 5-gwiazdkowe to w Pol-sce najwyższy standard dla najbardziej wymagających klientów. Oprócz wyposa-żenia wymaganego dla hoteli z czterema gwiazdkami muszą być: centrum bizneso-we z dostępną sekretarką, usytuowanie w ścisłym centrum miasta obok ośrodków biznesowych, pełna ochrona.

Takich najbardziej ekskluzywnych hoteli przybyło w Polsce najwięcej. Są to np. warszawskie hotele Sheraton, Hilton, Inter-continental, Rialto, krakowski Grand, Dwór na Wolicy w Dębicy, Dwór Oliwski w Gdań-sku, Hilton w Gdyni i dziesiątki innych. Nie można także zapominać o dawnych słynnych hotelach jak warszawski Bristol, wrocławski Monopol czy na pewno naj-słynniejszy polski hotel – sopocki Grand, które sprzedane nowym właścicielom na ogół odzyskują dawny blask.

ZAMKI I DWORyJeżeli idzie o administracyjną kategory-

zację hoteli, to mamy sytuację ustabilizo-waną – mówi Adam Antonijczuk – jeden z niezależnych ekspertów w dziedzinie hotelarstwa – ale istnieją w kraju setki obiektów oraz przybywają nowe, które z różnych przyczyn (np. administracyjnych, marketingowych, charakteru obiektu) nie mieszczą się w wymogach kategoryza-cyjnych, ani nie działają pod szyldem ist-niejących sieci hotelowych. Są to często hotele rodzinne, indywidualnie prowadzone, znajdujące się najczęściej poza obszarami miast. Dużą grupę stanowią tutaj właśnie obiekty zabytkowe.

Ze względu na wielką różnorodność tej grupy, trudno je skategoryzować. Istnie-je kilka organizacji i stowarzyszeń, które próbują połączyć te obiekty w niezależne sieci – najczęściej pod wspólnym szyl-dem programów marketingowych. Niektó-re obiekty wypracowały własny, unikalny styl gościnności usługowej, aby wyróżnić się na coraz bardziej wymagającym rynku hotelarskim. Najlepsze z nich mogą sobie nawet pozwolić na działanie w systemie tzw. limitowanej dostępności i przyjmować tylko wybrane lub stale powtarzające się grupy gości. Coraz większa liczba mena-dżerów i właścicieli takich obiektów jest zainteresowana profesjonalnym przygo-towaniem indywidualnych programów i koncepcji marketingowych pod dany obiekt lub niestandardowym podejściem do już podjętych działań.

Adam Antonijczuk wie, co mówi. Od 16 lat jest właścicielem firmy konsultacyjnej Hostea, związanej z szeroko rozumianą branżą turystyczną i nowymi projektami hotelowymi. Jest ekspertem Polskiej Aka-demii Gościnności, zarządzał rewitalizacją czołowych polskich obiektów historycz-nych jak np. Pałac w Krześlicach, Zamek Kliczków, Dwór Chotynia, Pałac Paulinum. Od kilku lat promuje także nowe pomysły dla hoteli środowiskowych z indywidual-nymi programami w dziedzinie Wellness & Spa.

Ja się specjalizuję w fazie hotelarstwa, którą można nazwać pre i post opening – mówi Antonijczuk – co oznacza stworzenie warunków i atmosfery gościnności, intym-ności, uroku jeszcze na etapie projektu, zamysłu i koncepcji oraz odpowiednim dobraniu rynkowego charakteru obiektu.

Page 14: Quality News Magazine

12

Jako

ść w

pra

ktyc

e

Już wtedy trzeba myśleć o takiej aranżacji wnętrz, doborze wyposażenia, personelu, aby te warunki zostały spełnione. Myślę, że takie działania wymykają się ustalonym kategoryzacjom i nic się na to nie poradzi. Dlatego też rocznie staram się odwiedzić przynajmniej kilkanaście unikatowych obiektów na świecie i spotkać się z ich architektami, właścicielami, menadżerami, szukając inspiracji dla nowych pomysłów. Słowem – na rynku jest miejsce i dla ma-łego obiektu bez szczególnych wygód i dla luksusowego domu z wysokim standardem usług. Takim standardem może być np. system BB – czyli Bed & Breakfast.

NAJWAŻNIEJSZE JEST śNIADANIEJest to pomysł stosunkowo mało znany

i stosowany w Polsce, zwłaszcza w for-mie niekojarzącej się z tanią alternatywą noclegu hotelowego. W obrębie tej grupy ciągle istnieje duża niezagospodarowana liczba turystów preferujących taki typ za-kwaterowania i umiejąca docenić perso-nalne starania właścicieli takich obiektów. Praktycznie w każdym dużym lub ciekawym historycznie mieście na świecie istnieją dziesiątki takich pensjonatów oraz właśnie B&B dla wymagających turystów.

Podobnie myśli Jarosław Chołodecki, który jest właścicielem 15-to pokojowe-go obiektu przy ul. Smolnej 14 w samym centrum Warszawy. To Boutique Bed & Breakfast usytuowany w 100-letniej kamienicy o wysokich przestronnych wnętrzach, wyposażonych w stare sty-lowe meble i bibeloty, gdzie goście czują się naprawdę doskonale. Większość z nich przy następnej wizycie w stolicy powtór-nie wybiera ten obiekt, co przekłada się potem na ponadstandardowe wskaźniki obłożenia.

– Pomysł, jak zwykle był sumą wcze-śniejszych inspiracji – mówi Jarosław Chołodecki – a także pewnym zrządze-niem losu. Kupiłem kiedyś w tej kamie-nicy jedno mieszkanie, potem udało się dokupić kilka kolejnych. Mogłem je prze-znaczyć na wynajem, ale postanowiłem eksperymentować i zrobić z tych wnętrz mały wygodny hotelik. Najpierw 8 lat temu zacząłem od jednego pokoju, dziś mam 15, ale to wciąż jest skala domowa, gdzie z każdym gościem rozmawia się indywi-dualnie, gdzie przy stole śniadaniowym

odbywają się wielogodzinne rozmowy. Ja sam namawiam gości, aby te śniadania trwały jak najdłużej, wielokrotnie w nich uczestniczę. Śniadanie jest zatem formą informacji, integracji, pewnych inspiracji, a na pewno dobrej relacji na linii personel hotelu – gość.

– Ile więc gwiazdek dał by Pan swojemu hotelikowi?

– Wie Pan, żadnej bym nie dał. Luxury B&B broni się swą atmosferą, ciekawie zaaranżowanymi pokojami, śniadaniami, w których gość nie dostaje gumowate-go chleba i plastikowego pojemniczka z dżemem, lecz prawdziwie ekologiczne produkty – konfitury Ireny i Andrzeja Ła-niaków z Wierzchowic koło Milicza, miód z Kamiannej, jaja od kur zielononóżek, czy pachnący chleb z piekarni Stanisławow-skiej w Warszawie. Goście są zachwyceni. A co do gwiazdek hotelowych, to zawsze w takich sytuacjach przytaczam przykład

angielskiego lorda Bristol, który gdy odwie-dzał jakąś miejscowość, najpierw wysyłał swoich ludzi, aby sprawdzili, do którego hotelu ma się udać, a był niezwykle wybred-nym człowiekiem. Specjaliści od dawnego PR używali później imienia lorda do pro-mocji swoich hoteli. Stąd się wzięła nazwa Bristol i do dziś jest symbolem najwyższej jakości obsługi, dobrej kuchni, wysokiego standardu usług. I nie potrzebuje żadnych gwiazdek. Choć warszawski Bristol ma je w dużych ilościach.

Chcąc pomóc tej kategorii obiektów w promocji i umożliwić nowym, poten-cjalnym właścicielom uzyskanie miarodaj-nych informacji przy zakładaniu podobnych usług obaj panowie pracują teraz nad szere-giem działań, które pomogą zorganizować i skategoryzować obiekty w tej kategorii.

ADAm Bronikowski

Page 15: Quality News Magazine
Page 16: Quality News Magazine

W HOTELARSTWIERozmowa z Mieczysławem Motylińskim – ekspertem projektu „Złotego Standardu” w obsłudze klienta

ZŁOTy STANDARD

14

Jako

ść w

pra

ktyc

e

Jest Pan ekspertem w projekcie „Złoty Standard w Obsłudze Klienta – wdraża-nie innowacji i dyfuzja dobrych praktyk w hotelarstwie i gastronomii”. Dlaczego badanie jakości obsługi klienta w tej dziedzinie jest takie ważne?

W świadomości wielu gości hotelo-wych nadal funkcjonuje przekonanie, że im więcej gwiazdek posiada hotel tym lepszy jest standard również w obsłudze gości hotelowych. Jest to pojęcie w wie-lu przypadkach mylne. Gwiazdki nadają eksperci z urzędów marszałkowskich w zależności od wyposażenia hotelu. Pro-jekt Złotego Standardu zajmuje się oceną jakości obsługi gości hotelowych przez personel hotelu oraz wdrożenie innowacji i promocji wysokiego standardu jakości obsługi gości hotelowych. Coraz większe znaczenie przy ponownym wyborze hote-lu mają nasze emocje i wrażenia związane z wcześniejszym pobytem. Wiąże się to w znacznym stopniu z relacjami gość hotelowy – personel.

Jakie ważne elementy wpływają na te relacje?

Odpowiadając na to pytanie jednym zdaniem, personel hotelowy powinien być

przyjaźnie nastawiony do gości hotelo-wych, gotowy na udzielenie wszelkich niezbędnych informacji oraz otwarty na realizację potrzeb związanych z ofertą hotelu.

I taka właśnie idea stała się bodźcem do opracowania projektu, który został nazwany „Złotym Standardem”. Ma on za zadanie nie tylko ocenę pracy na linii personel – gość hotelowy, ale również zasugerowanie właścicielom zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw ho-telowych, także prowadzących obiekty w systemie agroturystyki, takich roz-wiązań, które mogłyby poprawić jakość obsługi trafiających tam gości. Chodzi szczególnie o pozyskanie tych klientów na dłużej. Istotne jest stworzenie im ta-kich warunków, aby wracali ponownie w to miejsce.

Jak to osiągnąć?Paradoksalnie – właściciele hoteli po-

winni dbać nie tylko o gości znajdujących się aktualnie w ich obiekcie, ale również zabiegać o jeszcze niezdecydowanych, gdzie spędzą swój wolny czas. Trzeba im tylko stworzyć zachętę, pokazać perspek-tywę. I dlatego np. w „Złotym Standardzie”

przywiązujemy wielką wagę do Internetu. Mamy świadomość, że ponad 70 proc. gości hotelowych zanim podejmie de-cyzję o tym gdzie wyjechać na weekend lub gdzie zatrzymać się np. w podróży biznesowej, odpowiedzi szuka w sieci. W zasadzie można powiedzieć, że hotele wszystkich kategorii, motele, kempingi, a nawet gospodarstwa agroturystyczne mają swoją stronę internetową. Niestety w większości opracowane są one nie-profesjonalnie, są mało czytelne i na ogół nie prowadzą wpisów o tym, co można zobaczyć w najbliższej okolicy, co zwiedzić, jak trafić do ciekawych miejsc, dotrzeć do znanych miejscowych atrakcji, regionalnych restauracji czy odbywają-cych się właśnie interesujących eventów. Istotnym elementem jest również możli-wość dokonania rezerwacji on-line oraz zapoznanie się z opinią gości hotelowych, którzy wcześniej dany hotel odwiedzili.

Kto jest autorem i inicjatorem projektu „Złoty Standard”?

Inicjatorem jest Agencja Rozwoju Re-gionalnego w Jaworznie, bardzo prężna regionalna organizacja mająca duże do-świadczenie w biznesowej działalności

Page 17: Quality News Magazine

15

Jakość w praktyce

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

regionalnej. Projekt jest współfinanso-wany ze środków Europejskiego Fun-duszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Chciałbym podkreślić, że projekt jest bardzo świeży, realizujemy go dopiero od 1 kwietnia tego roku. Pierwszy etap zamknięto 30 czerwca br., a cały projekt obejmuje 250 firm hotelarskich i zostanie zrealizowany do września 2012. W kolejnych etapach program „Złotego Standardu” będzie działał komercyjnie. Najważniejszym zadaniem, które udało się już w ramach projektu zrealizować to prze-prowadzenie audytu w 45 obiektach ho-telarskich z gwiazdkami jak również tych, które się nie ubiegają o nie. Przyznawanie gwiazdek odbywa się bowiem w sposób dobrowolny. Właściciele tych nie objętych kategoriami obiektów hotelarskich zdają sobie sprawę, że od jakości obsługi, war-tości personelu, umiejętności stworzenia właściwych relacji hotel – gość zależy ich byt, trwałość funkcjonowania firmy. Kapituła Złotego Standardu, po przeana-lizowaniu i ocenie owych 45 audytów, nadała prawo do oznaczania logo „Złotego Standardu” 23 obiektom w całym kraju. To bardzo ciekawe placówki, często położo-

ne w najpiękniejszych miejscach w Polsce np. w Kotlinie Jeleniogórskiej, w Krynicy, Szczyrku czy Kazimierzu Dolnym.

Jaką korzyść odniosą laureaci?Korzyści są podwójne. Z jednej strony,

jeżeli w efekcie wdrożenia naszych zało-żeń i zaleceń właściciele hoteli podniosą w sposób istotny standard obsługi gości, można liczyć na zwiększenie liczby gości odwiedzając i ponownie wracających do danego hotelu. Z drugiej strony „Złoty Standard” zajmie się promocją i reklamą marki „Złotego Standardu” i wyróżnionych obiektów na rynku turystycznym.

Jakie warunki należy spełnić, aby dany obiekt uzyskał znak „Złotego Standar-du”?

Po pierwsze to łatwość i dostępność lokalizacji, dalej obowiązek posiadania czytelnej i bogatej strony internetowej, wysoka sprawność pracy recepcji. Uważamy bowiem, że jest to kluczowe miejsce w hotelu i dlatego właściwe funkcjonowanie recepcji, odpowiedni personel umiejący zająć się właściwie często zdezorientowanym gościem, dysponujący pełną informacją lokalną,

to warunek dobrej pracy całego hotelu. Sprawdzamy np. znajomość języków ob-cych i umiejętność stworzenia domowej, ciepłej atmosfery. Następny warunek to dobra kuchnia, dostępność wyżywienia np. dla wegetarian, gotowość do zrealizo-wania indywidualnych zamówień, sposób zachowań kelnera, który musi być dobrym gospodarzem i doradcą gości. Nie ocenia-my wyposażenia hotelu w zależności od certyfikacji, natomiast zwracamy uwagę na schludność, czystość, dostępność materiałów informacyjnych itp.

Co jest najważniejsze w projekcie?Jest to stworzenie przez personel ho-

telowy właściwej atmosfery, warunków zbliżonych do domowych tak, aby gość czuł się w miarę komfortowo niezależnie od tego ile obiekt ma gwiazdek. A najważ-niejsze, żeby gość ujęty dobrym postępo-waniem personelu wracał i przekazywał te informacje innym.

Dziękuję za rozmowę.

rozmAwiAł ADAm Bronikowski

Prenumerata magazynu Prenumerata roczna – 60 PLN od wydania nr: Firma: Adres:

NIP: Tel./fax: E-mail:

(02-496) . -08-

(022) 480-40-60

Page 18: Quality News Magazine

Adam OgrodnikKierownik Wydziału Potwierdzania Kwalifikacjiw Zespole Koordynacji Inspekcji Urzędu Dozoru Technicznego

16

Jako

ść w

pra

ktyc

e

Osoby obsługujące i konserwujące wózki jezdniowe podnośnikowe są obowiązane posiadać zaświadczenia kwalifikacyjne potwierdzające umiejętność praktycznego wykonywania tych czynności oraz zna-jomość warunków technicznych dozoru technicznego, norm i przepisów prawnych w tym zakresie.

Obowiązek taki wynika z art. 22 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o do-zorze technicznym (Dz. U. Nr 122, poz. 1321, z późn. zm.) oraz z rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 18 lipca 2001 r. w sprawie trybu sprawdzania kwalifikacji wymaganych przy obsłudze i konserwa-cji urządzeń technicznych (Dz. U. Nr 79, poz. 849 z późn zm.), które w załączniku nr 2 określa rodzaje urządzeń, przy których obsłudze i konserwacji wymagane jest po-siadanie sprawdzonych kwalifikacji.

W toku eksploatacji urządzeń technicz-nych objętych dozorem technicznym in-spektorzy dozoru technicznego sprawdzają: stan urządzenia, poprawność obsługi i kon-serwacji oraz zaświadczenia kwalifikacyj-ne osób obsługujących i konserwujących urządzenia techniczne.

Wózki jezdniowe podnośnikowe z me-chanicznym napędem podnoszenia zajmu-

Kompetencje i uprawnieniaoperatorów i konserwatorówwózków jezdniowychpodnośnikowych

ją miejsce szczególne w obecnym stanie prawnym w zakresie kwalifikacji do obsługi, stanowiąc liczną grupę urządzeń podlega-jących dozorowi technicznemu.

Zgodnie z § 4 ust. 1 rozporządzenia Mi-nistra Gospodarki z dnia 10 maja 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy użytkowaniu wózków jezdniowych z napędem silnikowym (Dz. U. Nr 70, poz. 650 z późn. zm.) do obsługi wózka może być dopuszczony pracownik, który ukończył 18 lat i uzyskał:1) uprawnienia operatora, zgodnie z od-

rębnymi przepisami, lub2) imienne zezwolenie do obsługi wózka

wystawione przez pracodawcę, ważne na terenie zakładu pracy tego praco-dawcy.Uprawnienia operatora zgodnie z odręb-

nymi przepisami, o których mowa w pkt. 1), ważne na terenie całego kraju, można uzyskać w jeden z dwóch poniżej wymie-nionych sposobów:

Pierwszy sposób to uzyskanie zaświad-czenia kwalifikacyjnego uprawniającego do obsługi wózków jezdniowych podno-śnikowych wydanego przez Urząd Dozoru Technicznego zgodnie z art. 22 ust. 3 usta-wy z dnia 21 grudnia 2000 r. o dozorze technicznym w trybie zgodnym z rozpo-rządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 18 lipca 2001 r. w sprawie trybu sprawdzania kwalifikacji wymaganych przy obsłudze i konserwacji urządzeń technicznych.

W zakresie sprawdzania kwalifikacji osób Urząd Dozoru Technicznego po-stępuje zgodnie z wyżej wymienionym przepisami oraz wymaganiami normy PN-EN ISO/IEC 17024:2004 „Ocena zgodności, Ogólne wymagania dotyczące jednostek certyfikujących osoby”.

Kandydat ubiegający się o sprawdzenie kwalifikacji powinien:– mieć ukończone 18 lat,– posiadać umiejętności praktyczne ob-

sługi wózka, – posiadać wiedzę teoretyczną dotyczącą

bezpiecznej i prawidłowej obsługi oraz z zakresu BHP. Wymagane jest złożenie wniosku wraz

ze wskazaniem miejsca przeprowadzenia egzaminu do oddziału UDT, wniesienie opłaty, zapoznanie się z zakresem tema-tycznym egzaminu oraz przystąpienie do egzaminu.

Egzamin składa się z części teoretycz-nej i praktycznej przeprowadzanej przy urządzeniu technicznym, stosownie do wnioskowanego rodzaju i zakresu kwa-lifikacji.

Przed złożeniem wniosku do UDT warto, ale nie jest to obligatoryjne, zapisać się na kurs przygotowawczy w jednym z wielu ośrodków szkolenia na terenie kraju.

UDT uzgadnia programy szkolenia dla tych ośrodków zgodnie z art. 37 pkt. 14 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o dozorze technicznym.

Zaświadczenie kwalifikacyjne wydane przez UDT może być zawieszone lub cof-nięte w trakcie kariery zawodowej operatora w przypadku nieprzestrzegania warunków technicznych dozoru technicznego oraz norm i przepisów prawnych w tym za-kresie.

Drugi sposób to uzyskanie świadectwa kwalifikacyjnego uprawniającego do obsłu-gi wózków podnośnikowych, wydawanego przez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego w Warszawie, zgod-nie z § 23 do 26 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 20 września 2001 r.

Page 19: Quality News Magazine

17

Jakość w praktyce

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Rodzaj urządzeńLiczba ofiar śmiertelnych

w latachLiczba osób z obrażeniami ciała

w latach

2008 2009 2010 2008 2009 2010

Wózki jezdniowe podnośnikowe 4 3 6 16 20 30

Rodzaj urządzeń

Przyczyny (%)

Błędy projektowe / konstrukcyjne

Wada wytwarzania

Przyczyny materiałowe

Błędy eksploatacyjne Niewyjaśnione

Wózki jezdniowe podnośnikowe – – 4 96 –

Procentowy udział przyczyn nieszczęśliwych wypadków i niebezpiecznych uszkodzeń związanych z eksploatacją wózków jezdniowych podnośnikowych w 2010 r.

Rodzaj urządzeńNieszczęśliwe wypadki

Niebezpieczne uszkodzeniaLiczba zdarzeń Liczba

ofiar śmiertelnychLiczba

ofiar śmiertelnychWózki jezdniowe podnośnikowe 36 6 30 17

Statystyka nieszczęśliwych wypadków i niebezpiecznych uszkodzeń dla wózków jezdniowych podnośnikowych pod dozorem pełnym w 2010 r.

Liczba ofiar śmiertelnych i osób z obrażeniami ciała w skutek nieszczęśliwych wypadków i niebezpiecznych uszkodzeń związanych z eksploatacją wózków jezdniowych podnośnikowych w latach 2008-2010.

w sprawie bezpieczeństwa i higieny pra-cy podczas eksploatacji maszyn i innych urządzeń technicznych do robót ziemnych, budowlanych i drogowych (Dz. U. Nr 118, poz. 1263).

Imienne zezwolenie do obsługi wózka wystawione przez pracodawcę, ważne na terenie zakładu pracy tego pracodawcy, może być wydane pracownikowi po ukoń-czeniu z wynikiem pozytywnym szkolenia dla kierowców wózków zorganizowane-go przez pracodawcę, według programu opracowanego lub zatwierdzonego przez jednostkę organizacyjną wyznaczoną przez ministra właściwego do spraw gospodarki. Taką jednostką jest obecnie Urząd Dozoru Technicznego.

Operatorzy posiadający uprawnienia do prowadzenia wózków jezdniowych mogą obsługiwać również wózki zasilane gazem. Wszyscy pracownicy dokonujący wymiany butli z gazem w wózkach muszą być prze-szkoleni w zakresie bezpiecznego użytko-wania butli, w tym bezpiecznej ich wymiany. Zakres tematyki takiego szkolenia powinien być uwzględniony w programach szkolenia dla obsługujących wózki jezdniowe.

O wadze posiadania odpowiednich kwalifikacji dla zapewnienia właściwej i bezpiecznej obsługi wózków jezdniowych podnośnikowych świadczą najdobitniej statystyki:

Z analizy nieszczęśliwych wypadków i niebezpiecznych uszkodzeń wózków jezdniowych podnośnikowych wynika, że przyczyną zdecydowanej większości zdarzeń były błędy eksploatacyjne. Są to w znacznej mierze błędy ludzkie popełniane przez osoby obsługujące i konserwujące urządzenia. W większości przyczynami tych zdarzeń była nieostrożność oso-by obsługującej (najechanie na osobę postronną lub elementy otoczenia, zbyt szybka jazda lub zmiana toru jazdy wózka) oraz nieprzestrzeganie instrukcji eksplo-atacji. W pięciu przypadkach wypadków śmiertelnych w 2010 r. przyczyną było nie stosowanie przez osobę obsługującą zabezpieczenia przed skutkami wywróce-

nia się wózka (pasów bezpieczeństwa). Statystyka w sposób dobitny pokazuje, jak istotne znaczenie dla bezpieczeństwa eksploatacji urządzeń technicznych ma poziom kwalifikacji osób obsługujących i konserwujących te urządzenia.

Uprawnienia dla konserwatorów wóz-ków jezdniowych można uzyskać tylko w Urzędzie Dozoru Technicznego, co reguluje ustawa z dnia 21 grudnia 2000 r. o dozorze technicznym oraz rozporzą-dzenie Ministra Gospodarki z dnia 18 lipca 2001 roku w sprawie trybu sprawdzania wymaganych kwalifikacji przy obsłudze i konserwacji urządzeń technicznych.

Przeglądy konserwacyjne, o ile wytwórca wózka nie określa inaczej, powinny być wykonywane nie rzadziej, niż co 30 dni dla wózków jezdniowych z wysięgnikiem, wózków jezdniowych z osobą obsługującą podnoszoną wraz z ładunkiem, wózków jez-dniowych podnośnikowych z mechanicz-nym napędem podnoszenia podestowych lub z siedziskiem dla obsługującego.

W przypadku wózków jezdniowych pod-nośnikowych z mechanicznym napędem podnoszenia prowadzonych i zdalnie ste-rowanych przegląd konserwacyjny, także o ile wytwórca wózka nie określa inaczej, powinien być wykonany nie rzadziej, niż co 60 dni.

Page 20: Quality News Magazine

18

Jako

ść w

pra

ktyc

e

Patrząc z wieloletniej perspektywy na funk-cjonowanie systemów zarządzania jakością nie ulega wątpliwości, że nadal cieszą się one zainteresowaniem. Może nie tak dużym jak przed laty, ale systematycznie zgłaszają się do naszej jednostki certyfikującej organizacje wnioskujące o przeprowadzenie procesu certyfikacji i potwier-dzenie skuteczności funkcjonowania systemów zarządzania stosownymi certyfikatami.

Czy, a jeżeli tak to jak, zmieniło podejście do jakości? Z moich obserwacji wynika, że jakość nie jest obecnie głównym czynnikiem przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstw jak obserwowa-liśmy to przed laty, lecz kluczowym czynnikiem sukcesu biznesowego. Nie jest dobrze, jeżeli cena, szczególnie w zamówieniach publicz-nych staje się zasadniczym kryterium wyboru oferenta. Takie podejście zmienia w pewnym stopniu rynek jakościowy, wpływając na obni-żanie standardów. Z tego względu to właśnie na auditorach i jednostkach certyfikujących ocenia-jących poprawność funkcjonowania systemów zarządzania jakością spoczywa odpowiedzialność za to, aby nie zgadzać się na obniżanie wyma-gań. Auditorzy muszą być wyczuleni na próby traktowania jakości jedynie jako środka do nie koniecznie jakościowych celów i zdecydowanie reagować na takie przejawy. Nie twierdzę, że jest to tendencja powszechna, ale sygnał, na który powinni zwracać uwagę wszyscy, którzy na rynku certyfikacyjnym w Polsce funkcjonują.

Na szczęście wiele organizacji rozpatruje jakość nie tylko na poziomie operacyjnym w celu uzyska-nia certyfikatu jako dokumentu, ale w aspekcie strategicznym. Takie podejście stanowi pierw-szy krok w kierunku doskonalenia zarządzania jakością i ma zasadniczy wpływ na sukces ryn-kowy i bezpieczeństwo biznesowe organizacji. Doskonalenie zależności między strategicznymi działaniami organizacji a ukierunkowaniem na jakość w kontekście pokonywania kolejnych jego poziomów jest słusznym podejściem w rozwoju nowocześnie zarządzanej organizacji.

Jakie generuje to wyzwania przed jednostką taką jak nasza, certyfikującą systemy zarządzania jakością zgodnie z wymaganiami NATO? Na rynku certyfikacyjnym w odniesieniu do sektora woj-skowego widoczne są te same tendencje zmian

dr Dorota Krupnik Zakład Systemów Jakości i Zarządzania WAT

w podejściu do jakości co w sektorze cywilnym. Jednak, w kontekście tego, co wcześniej zostało powiedziane o niebezpiecznych tendencjach pod-chodzenia do systemów zarządzania jakością, rysuje się potrzeba stawiania przed firmami współpracującymi z rynkiem wojskowym do-datkowych wymagań jakościowych. Wiele lat temu ZSJZ został powołany w ramach resortu obrony narodowej przede wszystkim do zadań wynikających z wymagań NATO dotyczących cer-tyfikowania systemów zarządzania określonych w publikacjach standaryzacyjnych typu AQAP. Działania te stanowiły element implementacji ratyfikowanego przez RP porozumienia standa-ryzacyjnego NATO STANAG 4107. Obecnie, ZSJZ funkcjonujący w ramach Wojskowej Akademii

przedsiębiorstw, które nie współpracując z ryn-kiem wojskowym utrzymują certyfikaty AQAP spełniając wysokie standardy jakości tylko dlatego, że są przez to bardziej wiarygodni dla partnerów biznesowych.

Organizacje, podejmując decyzje o wdrożeniu, utrzymywaniu i doskonaleniu systemu zarządza-nia jakością zgodnie z wymaganiami AQAP, stają przed koniecznością dostosowania funkcjonu-jących systemów zarządzania do wymagań NATO m.in. w obszarze zarządzania ryzykiem, zarządzania konfiguracją, nieuszkadzalności i ob-sługiwalności, systemu zarządzania pomiarami planowania jakości, Rządowego Zapewnienia Jakości (GQA). W sposób schematyczny wy-magania te zostały pokazane na rys. 1.

Perspektywiczne spojrzenie na funkcjonowanie systemu zarządzania jakością

wymagania ISO 9001 wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania AQAP 2110

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

wymagania ISO 9001

ZASADY ZARZĄDZANIA RYZYKIEM

ZASADY ZARZĄDZANIA KONFIGURACJĄ

PLANOWANIE JAKOŚCI

ZASADY REALIZACJI RZĄDOWEGO ZAPEWNIENIA JAKOŚCI

ZASADY WSPÓŁPRACYZ PRZEDSTAWICIELEM

ZASADY ZARZĄDZANIANIEUSZKADZALNOŚCIĄ

I USZKADZALNOŚCIĄ WYROBÓW

SYSTEM ZARZĄDZANIA POMIARAMIZGODNIE Z ISO 10012

Rys. 1 Dodatkowe wymagania zgodnie z AQAP 2110

Źródło: opracowanie własne

zgodnie z wymaganiami AqAP w polskich przedsiębiorstwach

Technicznej nie zmienił swojego charakteru i nadal dba o to, aby certyfikaty przyznawane zgodnie z wymaganiami dokumentów standaryzacyjnych AQAP potwierdzały najwyższą jakość. Dlatego tak ważne w systemie zarządzania jakością opartym o wymagania AQAP są dodatkowe wymagania, które stanowią rozszerzenie wy-magań ISO 9001:2008.

Chodzi o wzrost zaufania do systemów zarzą-dzania jakością poprzez poprawę skuteczności przebiegu procesów wpływających na jakość wyrobów/usług. Jest wiele przykładów takich

Można zaryzykować stwierdzenie, iż orga-nizacje podejmując próbę zintegrowania w/w obszarów stanowiących wymagania AQAP z funkcjonującym systemem zarządzania jakością zgodnym z ISO 9001 w taki sposób, aby zacho-wać całkowitą spójność systemów mają z tym wiele problemów. W związku z tym, na co należy zwrócić uwagę? Na przykład, na systemowe po-dejście do zarządzania ryzykiem, które wiąże się z realizacją danego kontraktu. Wpływ na wielkość zagrożenia w realizacji umowy mają wszyscy zain-teresowani: użytkownik, zamawiający i dostawca.

Page 21: Quality News Magazine

19

Jakość w praktyce

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Jest oczywiste, że działania dostawców mogą być źródłem znaczących zagrożeń dla realizo-wanego kontraktu. Wymagane jest zatem, aby organizacja umiejętnie zarządzała zidentyfikowa-nym przez siebie ryzykiem. Nie mniej istotnym wymaganiem AQAP jest zarządzanie konfiguracją. Każdy dostawca dla wojska, wdrażający system zarządzania zgodnie z publikacjami standaryza-cyjnymi AQAP musi się zmierzyć z tym tematem. Trudności ze zrozumieniem zagadnień, a co za tym idzie trudności w przełożeniu ich, jako wyma-gania na płaszczyznę organizacji stanowią źródło wielu niezgodności. Dostawcy dla wojska powinni zrozumieć, że konfiguracja wyrobu jest integralnie wpisana w projektowanie i realizację wyrobu, że jest elementem zarządzania organizacją, a nie sztucznym wymaganiem natowskim. Następny obszar to planowanie jakości. W ujęciu NATO staje się podstawowym narzędziem planowania i monitorowania przebiegu kontraktu oraz jest zasadniczym elementem w procesie GQA. Przy planowaniu jakości wykorzystuje się publikację standaryzacyjną NATO - AQAP 2105. Nie mniej ważne z punku widzenia wymagań NATO jest zagadnienie nieuszkadzalności i obsługiwalności (R&M – reliability, maitanability). Wymaganie to jest uwarunkowane zastosowaniem w procesie wdrożenia systemu zarządzania jakością publikacji standaryzacyjnej AQAP 2110:2009. Pomocne w tym obszarze są publikacje NATO, typu ARMP (Allied Reliability and Maitanability Publication). Następna sprawa wiąże się z koniecznością wdro-żenia skutecznego i udokumentowanego systemu zarządzania wyposażeniem pomiarowym (łącznie z wzorcami odniesienia), w tym wzorcowania i sprawdzania. W zakresie postępowania z wy-posażeniem pomiarowym i procesami pomia-rowymi, jako wymaganie (w przeciwieństwie do normy ISO 9001:2008) zastosowanie ma norma ISO 10012. System ten powinien być tak zapro-jektowany, aby zapewniał działanie wyposażenia pomiarowego zgodnie z wymaganiami.

Wprowadzając gradację trudności związanych ze spełnianiem wymagań AQAP w organizacjach, z analizy wynika, że z planowaniem jakości czy też z zarządzaniem ryzykiem, firmy radzą sobie dość dobrze. Największe trudności sprawia terminologia, zrozumienie sensu, prawidłowe opisanie i wdrożenie w organizacji zarządzania konfiguracją. Problem zarządzania konfiguracją nabiera wagi w przypadku wyrobów czy usług o wysokim stopniu skomplikowania techniczno-technologicznego, wchodzących w skład sys-temów przeznaczonych do wykorzystywania w wojsku. Dostawcy dla wojska powinni zro-zumieć, że konfiguracja wyrobu jest integralnie

wpisana w projektowanie i realizację wyrobu, że jest elementem zarządzania organizacją, a nie sztucznym wymaganiem NATO - wskim. Zarządzanie konfiguracją zwykle skupia się na działaniach technicznych i organizacyjnych, które

twierdzającym zgodność najbardziej wiarygod-nego systemu zarządzania jakością. Wprowadza istotne dodania do wymagań normy ISO 9001, które uruchamiają proces przechodzenia organi-zacji na wyższy poziom jakości (rys.2).

Spis wykorzystanej literatury:1. AQAP 2110:2009 „Wymagania NATO dotyczące zapewnienia jakości w projektowaniu,pracach rozwojowych i produkcji”, ZSJZ, Warszawa 2009.2. AQAP 2009:2010 „Wytyczne do stosowania AQAP serii 2000”, ZSJZ, Warszawa 2010.3. AQAP 2000:2009, „Polityka NATO dotycząca zintegrowanego systemowego podejścia do jakości w cyklu życia”, ZSJZ, Warszawa 2009.4. AQAP 2070:2009 „Wytyczne NATO do delegowania wzajemnego procesu rządowego zapewnienia jakości (GQA)”, ZSJZ, Warszawa 2009.5. AQAP 2105:2009 „Wymagania NATO dotyczące planów jakości dla wyrobu objętego umową”, ZSJZ, War-szawa 2009.6. PN-EN ISO 9001: 2009 „Systemy zarządzania jakością. Wymagania”, PKN, Warszawa 2009.7. Szkoda J., Świderski A. „Problemy oceny skuteczności jakościowej procesów realizacji wyrobów w aspekcie wymagań AQAP”, EIJ, Warszawa 2005.8. Świderski A., System Zarządzania Jakością według AQAP – korzyści z wdrożenia i certyfikacji [w:] Ocena jakości i kodyfikacji wyrobów w ramach dostaw na rynki NATO i UE w świetle regulacji prawnych, monografia z VI Krajowej Konferencji – Problematyka zapewnienia jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE, APT, Warszawa-Lubiczów 2006.

ustanawiają i utrzymują nadzorowanie wyrobu i informacji o konfiguracji. W jakim celu? W celu zachowania zgodności uzyskiwanych właściwo-ści wyrobu na każdym etapie realizacji wyrobu z dokumentacją techniczną (konfiguracja odnie-sienia); zapewnienia posługiwania się właściwą i dokładną dokumentacją techniczną, opisującą właściwości wyrobu; zapobiegania wprowadzaniu do wyrobu nieautoryzowanych zmian.

Problemy z interpretacją wymagań przekła-dają się na potencjalne niezgodności w trakcie funkcjonowania systemu. Auditorzy ZSJZ kom-petentni do auditowania organizacji zgodnie z wymaganiami AQAP bardzo szybko lokalizują obszary z niezgodnościami wskazując miejsca do doskonalenia.

Co daje certyfikat AQAP? Nie waham się stwierdzić, że jest on obecnie dokumentem po-

Źródło: opracowanie własne.

Daje kilka pozytywnych efektów. Po pierwsze, wprowadza przejrzystość w zarządzaniu orga-nizacją poprawiając jej skuteczność i efektyw-ność. Po drugie, daje możliwość wzięcia udziału w przetargach organizowanych przez struktury natowskie, ponadto daje dodatkowe punkty m.in. w przetargach, niekoniecznie na rzecz NATO. Co więcej? W przypadku kontraktów dla wojska jednoznaczne zasady współpracy z klientem lub jego przedstawicielem jest istotnym działa-niem ułatwiającym relacje z przedstawicielem wojskowym w procesie rządowego zapewnienia jakości (GQA). Na koniec należy podkreślić fakt, iż system zarządzania jakością zgodny z AQAP jest zintegrowany i funkcjonuje w ramach kosz-tów ISO 9001, a więc nie zwiększa obciążenia finansowego organizacji.

Rys. 2. Poziomy jakości ISO 9001 i AQAP

Page 22: Quality News Magazine

20

Ekol

ogia

Inwestycje w energetyce w warunkach rynkowychGłównym wyzwaniem stojącym przed polską elektroenergetyką są inwestycje w nowe moce wy-twórcze i zdolności przesyłowe. Realizacja tego zadania wymaga poszerzenia zakresu działania rynku poprzez wprowadzenie rynku zdolności wytwórczych oraz komercjalizację inwestycji w sieci przesyłowe, co pociąga za sobą konieczność zmiany struktury działania operatora systemu przesy-łowego. Nowe inwestycje będą zdeterminowane polityką energetyczną Unii Europejskiej mającą na celu: ograniczenie emisji, budowę europejskiego rynku energii i zwiększenie wykorzystania odna-wialnych źródeł energii.

WprowadzenieZ informacji prasowych i przekazywanych

oficjalnie do Komisji Europejskiej wynika, że w Polsce trwa największy w historii naszej energetyki boom inwestycyjny. W budowie, „zgodnie z polskim prawem budowlanym” jest ponad 15 000MW mocy wytwórczych. Planowanych jest dalsze 10 000MW, w tym 6000MW w elektrowniach atomowych. Roz-wija się budowa kolejnych linii elektroener-getycznych, a do roku 2014 ma powstać europejski rynek energetyczny, w którym ma uczestniczyć Polska; co ma uzasadniać próby dalszej konsolidacji.

Z drugiej strony każdy, kto choć trochę zna energetykę ma świadomość, że nie ma nowych inwestycji. Prezentowane w mediach informacje nie odpowiadają rzeczywistej sytuacji, a występujące uwarunkowania nie skłaniają do inwestycji. Sytuacja taka będzie trwała jeszcze wiele lat. Z drugiej strony narasta zapotrzebowanie na energię elektryczną, a wzrost ten jest ściśle związany ze wzrostem gospodarczym i po chwilowym spadku w 2009 r., w kolejnym 2010 roku, osiągnął około 3,5%. Wszystkie własne i znane mi inne symulacje zbilansowania produkcji energii elektrycznej z zapotrze-bowaniem wskazują na negatywny bilans krajowy po roku 2015/2016, o ile nie nastąpi gwałtowne zahamowanie wzrostu gospodar-czego. Zmniejszenie wzrostu gospodarczego może wystąpić z przyczyn niezależnych od energetyki, ale też możne zostać wywołane przez samą energetykę, poprzez gwałtowny wzrost cen energii elektrycznej oraz fizyczne braki w pokryciu zapotrzebowania.

Główne przyczyny pogarszającej się sy-tuacji w polskiej energetyce mają charakter polityczny i wynikają z ogólnej europejskiej polityki energetyczno-klimatycznej, jak rów-

nież z nadmiaru aktywności PR w Polsce, która zaczęła zastępować realne działania. Jest jednak grupa przyczyn systemowych wynikających z wprowadzenia reguł ryn-kowych do energetyki, niestety częściowo i niekonsekwentnie, i tym problemom jest poświęcony niniejszy artykuł.

Dobry stary porządekWielu ekspertów w Polsce, szczególnie

pamiętających czasy tzw. realnego socjali-zmu, wskazuje na zalety ówczesnego sys-temu organizacyjnego energetyki, mającego charakter pionowo zintegrowanego monopolu z oddziałami terenowymi (okręgi). Działanie w takiej strukturze było skoordynowane, na tyle na ile pozwalał ówczesny system. Lokali-zacja nowych elektrowni była koordynowana z dostępem do paliw lub/i umiejscowieniem odbiorców energii. Odpowiednio do tego był planowany rozwój systemu przesyłowego i rozwój sieci rozdzielczej. Chociaż ówczesny system cierpiał na wszystkie wady gospodarki okresu socjalizmu, to jednak zapewniał opty-malizację centralną zasobów, odpowiednio je rozdzielając na budowę zdolności wytwór-czych i przesyłowych.

Na korzyść systemów scentralizowanych przemawia szereg argumentów, którym trudno odmówić słuszności. Kilka lat temu recenzo-wałem dla wydawnictwa Wiley & Sons propo-zycję publikacji książki dotyczącej rynku energii elektrycznej. Książka ta była tłumaczeniem, wykonanym przez profesjonalnych tłumaczy, z języka rosyjskiego, w którym obyło się jej pierwsze wydanie. Autor, nestor radzieckiej energetyki, na kilkuset stronach przeprowadzał analizę działania energetyki w systemach scen-tralizowanych i rynkowych, systematycznie wykazując wyższość energetyki scentralizo-wanej (pionowo zintegrowanego monopolu).

Pomimo, że autor w zapale nawet twierdził, że najlepsza na świecie była energetyka radziec-ka, to jego argumentom, przynajmniej części z nich, trudno było odmówić racjonalizmu. Chociaż nie zgadzałem się z wieloma konklu-zjami, rekomendowałem wydanie tej książki ze względu na profesjonalny sposób prezento-wania argumentów. O ile wiem, wydawnictwo nie zdecydowało się na publikację.

Kosztowny unbundlingReforma rynkowa wprowadzona w Unii

Europejskiej, a także w Polsce, opiera się na rozdzieleniu (unbundling) działalności prze-syłowej energii elektrycznej (regulowanej) od działalności o charakterze rynkowym obejmujących: wytwarzanie i handel ener-gią elektryczną. Istnieje jeszcze trzeci ob-szar: pseudo-rynkowy (odnawialne źródła i kogeneracja), w którym podmioty oprócz sprzedawania produktów, czy ich części na rynku, otrzymują świadectwa pochodzenia tzw. certyfikaty, mające charakter praw ma-jątkowych. Rozdzielenie działalności nakazują dyrektywy Unii Europejskiej, których zapisy są wprowadzane do ustawy Prawo energetyczne. W publikacjach mówi się czasem o „chiń-skim murze” pomiędzy podmiotami będący-mi w obszarze konkurencyjnym (rynkowym) i obszarze regulowanym, wynikającym z na-turalnego monopolu operatorów sieciowych. Tak jest: przynajmniej w teorii – w praktyce bywa różnie.

Jednakże rozdzielenie działalności, któ-re ma zapewniać obiektywność działania operatorów sieciowych oraz niedyskrymi-nacyjne traktowanie wszystkich podmiotów przyłączonych do sieci ma szereg wad, które w szczególności ujawniają się w przypadku planowania inwestycji – Rys.1. Oddzielone „chińskim murem” podmioty planują od-

Page 23: Quality News Magazine

21

Ekologiaw

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

Rys. 1 Oddzielenie działalności sieciowej od wytwarzania energii elektrycznej

Kolejnym problemem (po części też za-leżnym od sieci) jest zapewnienie przez ope-ratorów sieciowych szybkich rezerw mocy dla planowanych inwestycji w nowe moce wytwórcze. Obecnie w Polsce dla funkcjo-nowania systemu wystarcza około 300MW rezerwy pierwotnej (regulacja sekundowa) i 400MW rezerwy wtórnej (regulacja mi-nutowa). Jednakże wielkości te są daleko niewystarczające, kiedy do sieci ma być przy-łączony blok elektrowni atomowej o mocy 1600MW. Powstaje pytanie. Kto powinien pokryć koszty zwiększenia rezerw mocy dla bloków atomowych od dużej mocy? Operator sieci czy inwestor elektrowni? Operatorzy sieciowi nie mają wpływu na technologię produkcji i wynikającą z niej elastyczność pracy bloków czy też lokalizację elektrowni, ale są zobowiązani zapewnić odpowiedni rozwój sieci i rezerwy mocy. Oczywiście wszystkie koszty ponoszą odbiorcy energii elektrycznej.

Z drugiej strony wydzielony i niezależny bezpośrednio od rynku operator, nadzorowany przez rządową administrację nie ma zachęt do podejmowania inwestycji, które zawsze wiążą się z ryzykiem. Zainteresowanie inwestycjami przez operatora jest tym mniejsze, im bardziej regulator ogranicza wzrost taryfy przesyłowej, z której inwestycje są finansowane. Powrót do przeszłości czy dalsza reforma?

Powstaje pytanie: czy mając do czynienia z dalekim od doskonałości systemem rynko-wym w elektroenergetyce, który w sposób bezdyskusyjny generuje dodatkowe koszty wynikające z braku synchronizacji działań inwestycyjnych, nie powinniśmy wrócić

1 Tutaj pojawia się problem bezpieczeństwa energetycznego oraz udziału i odpowiedzialności odbiorców w zapewnieniu sobie ciągłych i niezawodnych dostaw energii.2 Obecnie odbiorca jest obciążany kosztami związanymi z wielkością mocy przesyłowych i ma pewien wpływ na ponoszenie tych kosztów poprzez wielkość tzw. mocy

zamówionej.

do starych sprawdzonych wzorców? Być może. Jednak jest to nierealne. Pomimo, że reforma rynkowa została wdrożona czę-ściowo, jednak zaszła ona zbyt daleko, aby ją cofnąć. Niezależnie od wszystkich teorii praktyka wskazuje, że nie ma alternatywy dla systemów rynkowych.

Rodzi się kolejne pytanie. Jakich reform dokonać, aby nie odchodząc od systemu rynkowego usunąć lub tylko ograniczyć jego niedoskonałości? Odpowiedź może być tylko jedna: poszerzenie zakresu rynku o zdolności wytwórcze, komercjalizacja inwestycji w sieci i dalsze upodmiotowienie odbiorców energii elektrycznej1, którzy powinni mieć możliwość nie tylko, jak dziś, decydowania o dostawcy energii, ale również o wielkości zdolności wytwórczych2.

System rynku mocy wytwórczych jest stosowany w USA. Nie jest to rozwiązanie perfekcyjne, jednak pozwala ono na pozyska-nie funduszy na nowe inwestycje, w wielkości zapewniającej zaspokojenie zapotrzebowa-nia. Uproszczony schemat działania rynku zdolności wytwórczych jest przedstawiony na Rys. 2.

Operator systemu przesyłowego (OSP) okre-śla minimalną wielkość zdolności wytwórczych do nabycia. Jest to z reguły 114% maksymal-nego zapotrzebowania. Odbiorcy przyłączeni do systemu przesyłowego i operatorzy systemów rozdzielczych (OSR) nabywają zdolności wy-twórczego w kontraktach bilateralnych, a OSP po weryfikacji kontraktów bilateralnych zawie-ra uzupełniające kontrakty bilansujące. OSR-y następnie określają zdolności wytwórcze dla swoich systemów, gdzie w podobny sposób następuje ich nabywanie i bilansowanie. System działa podobnie do rynku dnia następnego, z tym, że okresy czasowe mogą być znacz-nie dłuższe i wynoszące rok lub kwartał czy nawet miesiąc.

W rozwiniętej wersji rynku zdolności wy-twórczych, operatorzy sieciowi określają dodatkowo lokalizację zdolności wytwórczej, a nawet technologie wytwarzania. W ten spo-sób można promować określone technologie, jak np. dostarczające szybkich rezerw mocy, czy redukujących emisje. Oczywiście nad wszystkim czuwa Urząd Regulacji Energetyki zatwierdzając i monitorując wielkość zdolności wytwórczych przeznaczonych na rynek, ich lokalizację oraz wskazywaną technologię.

dzielnie budowę zdolności wytwórczych i oddzielnie rozwój sieci, który jest limito-wany środkami przyznanymi przez regulatora w taryfie przesyłowej. Dyrektywa 2003/54/EC wprowadza tzw. autoryzacyjny sposób inwestycji w zdolności/moce wytwórcze, polegający na tym, że wszystkie podmioty mogą dokonywać inwestycji, o ile spełnią odpowiednie przepisy techniczne i środo-wiskowe. Możliwe są też przetargi na nowe moce wytwórcze, jednak w Polsce nie zostały ustalone odpowiednie ramy prawne dla tego typu inwestycji.

Na skutek unbunling-u powstał system, w którym podmioty dokonują optymalizacji lokalnej, w ramach prowadzonej działalności. Występuje wyraźny brak synchronizacji pomię-dzy inwestycjami w nowe moce wytwórcze i budową zdolności przesyłowych. Inwestor może zlokalizować elektrownię w miejscu mi-nimalizującym jego koszty, ale czy operator ma obowiązek rozbudować tak system przesyłowy, aby podłączyć każdy z podmiotów niezależnie od jego decyzji lokalizacyjnej? Czy całkowite koszty takiego planowania, bez braku koordy-nacji, nie są dla odbiorców energii wyższe niż korzyści uzyskane z wprowadzenia systemu rynkowego w zakresie wytwarzania i obrotu? Czy należy przenosić zawsze na odbiorców koszty lokalizacji nowych mocy wytwórczych, nawet racjonalne z punktu widzenia inwestora, ale nieracjonalne z punktu funkcjonowania ca-łego systemu elektroenergetycznego? Pytania te stają się coraz bardziej wyraźne. Pojawiły się one w związku z problemami z przyłączeniem farm wiatrowych, ale dotyczą także elektrowni atomowych.

System elektroenergetyczny

Elektrownie

Chi

ński

mur

Siećprzesyłowa

Wytwórcy Operator sieci przesyłowej

Plan inwestycyjny

Plan inwestycyjny

Page 24: Quality News Magazine

22

Ekol

ogia

powoduje, że wytwórcy nie odzyskując kosztów utrzymania zdolności wytwórczej nie inwestu-ją, eksploatując nadmiernie istniejący majątek. Zdolności wytwórcze stopniowo maleją, czego jesteśmy świadkami obecnie w Polsce.

Pomimo, że rynek mocy byłby jakąś próbą stymulacji inwestycji, oczywiście powodującą dodatkowe koszty, to nie widzę obecnie sku-tecznych działań na rzecz jego wprowadzenia, chociaż zalety takiego rynku widzą zarówno urzędy centralne, jak i operator systemu prze-syłowego.

Komercjalizacja inwestycji w nowe moce przesyłowe

Przebudowa systemu elektroenergetycz-nego jest niezbędna nie tylko ze względu na słabość sieci 400kV i przestarzałe sieci na poziomie 220kV, ale wynika głównie z ko-nieczności włączenia polskiego systemu do europejskiego rynku energii oraz pozy-skania energii ze źródeł odnawialnych. Nie wspominam tutaj o przyłączeniu elektrowni atomowych.

Tak istotna przebudowa systemu przesyło-wego jest możliwa tylko poprzez pozyskanie

Rys. 2 Rynek zdolności wytwórczych

Rynek energii i rynek mocyDziś po 10 latach od wprowadzenia rynku,

kiedy istnieje już powszechna wiedza o zasa-dach jego działania, można, i trzeba, podjąć dyskusje dotyczącą kierunków jego przy-szłej ewolucji, tym bardziej, że rynki energii we wszystkich krajach były wprowadzane w oparciu o nadwyżki mocy, jakie zostawił po sobie okres monopolu, a w Polsce szczególnie kontrakty długoterminowe. Obecnie nadwyżki mocy są bliskie wyczerpaniu.

W zasadzie spotyka się dwa rodzaje rynków energii elektrycznej: rynki tylko energii (energy only markets) oraz kompleksowe obejmujące rynki: energii, zdolności wytwórczych, rezerw mocy i zdolności przesyłowych, jak np. Stan-dard Market Design w USA. W Europie po-wszechne są rynki tylko energii w systemie tzw. „miedzianej płyty”. Na takich rynkach wytwórcy w zasadzie otrzymują płatności tylko za energię, a koszty utrzymywania zdolności wytwórczych powinny zapewniać okresowe bardzo duże podwyżki cen energii elektrycznej. Jednak ze względów politycznych żaden z krajów Unii Europejskiej nie dopuszcza do gwałtownych podwyżek cen energii na rynku hurtowym, co

3 Urynkowienie działań operatorów sieciowych postulowałem już 2006 roku w publikacjach w piśmie „Wokół energetyki”, jednak trwająca wówczas konsolidacja energetyki narzucała inne priorytety.

4 Przez komercjalizację giełdową rozumiem sprzedaż udziałów firmy sieciowej na Giełdzie Papierów Wartościowych, nawet 100%.5 Możliwość komercyjnych inwestycji w nowe połączenie transgraniczne jest pokazana w moich raportach jako europejskiego koordynatora ds. rozwoju elektroenerge-

tycznych połączeń międzynarodowych i publikowana przez Komisję Europejską: http://ec.europa.eu/energy/infrastructure/tent_e/coordinators_en.htm

komercyjnych funduszy i zmianę struktury organizacyjnej oraz zasad działania operatora, w sposób umożliwiający inwestycje w sieci przesyłowe na zasadach rynkowych3. W tym celu konieczne jest wydzielenie z obecnych struktur OSP sieci przesyłowej i utworzenie specjalnej firmy posiadającej majątek siecio-wy i zajmującej się inwestycjami oraz eks-ploatacją sieci, a następnie komercjalizacją giełdową nowo powstałego podmiotu. Kolej-nym krokiem jest dopuszczenie podmiotów komercyjnych4 do inwestycji sieciowych. Operator systemu przesyłowego działałby ponad siecią realizując zadania, które tra-dycyjnie są przydzielane krajowej dyspozycji mocy. Jest to znany i dobrze sprawdzony system w wielu krajach.

Komercjalizacja inwestycji sieciowych, których zasadą jest pozyskiwanie funduszy komercyjnych na inwestycje oraz giełdo-wa przejrzystość działania firmy sieciowej pozwoliłaby na uaktywnienie działań inwe-stycyjnych5. Dodatkowo stworzona byłaby możliwość długoterminowych stabilnych inwestycji o ustalonej stopie zwrotu. Była-by to stabilna opcja inwestycyjna dla OFE. Obecny nadzór administracyjny, i po czę-ści polityczny, nad siecią przesyłową i jej rozbudową zostałby zastąpiony nadzorem inwestorów i akcjonariuszy, który jest dużo bardziej skuteczny.

Sygnały z BrukseliZ analizy działania Komisji Europejskiej

wynika, że pryncypia polityki energetycz-no-klimatycznej będą utrzymane. W Green Paper, z dnia 17 listopada 2010, Komisja Europejska proponuje rozwój sieci najwyż-szych napięć, w tym sieci prądu stałego, jednak o rozwoju sieci przesyłowej najwyż-szych napięć (Electricity Highways) mówi się w aspekcie tworzenia wspólnego europej-skiego rynku energii elektrycznej, transportu energii ze źródeł odnawialnych, jak energia z morskich farm wiatrowych, czy energii słońca z południowych obszarów Europy, a nawet Afryki.

włADysłAw mielczArski

OSP

OSR

Odbiorcy

Odbiorcy

Wytwórcy

Wytwórcy

OSR

System przesyłowy

System rozdzielczy

Mocewytwórcze

Mocewytwórcze

Kontraktybilateralne

Kontraktybilateralne

Kontraktybilateralne

Kontraktybilansujące

Systemprzesyłowy

Systemrozdzielczy

Kontraktybilansujące

Kontraktybilansujące

Kontraktybilansujące

Page 25: Quality News Magazine

EURO EKO CERTYFIKAT

EURO

PEJS

KA GWARANCJA NAJWYZSZEJ JAKOSCI

Europejskie Centrum Jakości i Promocji Sp. z o.o.ul. Potrzebna 3/502-448 Warszawatel.: 22 478 55 11, fax 22 480 40 60 e-mail: biuro@centrum jakosci.pl

Page 26: Quality News Magazine

24

Ekol

ogia

Ceny energii elektrycznejCeny energii elektrycznej mają istotny wpływ na koszty działania gospodarki i wydatki społeczeństwa. W ciągu kolejnych 10 lat będziemy obserwować bardzo duży wzrost tych cen wynikający z realizacji polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Wzrost zużycia energii elektrycznej

Wzrost zużycia energii elektrycznej w sposób istotny zależy od rozwoju go-spodarki. Kiedy obserwujemy znaczny wzrost gospodarczy, mierzony poprzez przyrost PKB, rośnie również zużycie energii elektrycznej. W przypadku, gdy gospodarka wchodzi w recesję zużycie energii elektrycznej maleje. Analiza prze-prowadzona dla lat 1998-2011 pokazuje dosyć istotną zależność wzrostu zużycia energii elektrycznej i rozwoju gospodarki – Rys. 1. Recesja lat 2001-2002 skutkowała spadkiem zużycia energii elektrycznej, po-dobnie jak kryzys w roku 2009, pomimo że Polska zanotowała w tym czasie niewielki

Ceny energii elektrycznej Niezależnie od rozwoju gospodarczego

w następnych 10 latach będziemy obser-wowali szybki wzrost cen energii elektrycz-nej. Będzie powodowało to wzrost kosztów produkcji i pogorszenia się konkurencyjno-ści przemysłu. Możemy mieć do czynienia z dwoma zjawiskami:

Recesja w gospodarce będzie wynikać z przyczyn zewnętrznych, jak kryzys w stre-fie Euro czy nawet w całej gospodarce światowej będzie negatywnie oddziaływała na polską gospodarkę i skutkowała zmniej-szeniem zużycia energii elektrycznej.

Szybki wzrost cen energii elektrycznej w Polsce spowoduje wzrost kosztów pro-dukcji, utratę konkurencyjności, a w na-stępstwie wzrost bezrobocia i stagnację gospodarczą.

Niezależnie skąd pojawi się impuls, scenariusz stagnacji gospodarczej jest bardzo realny. Jednak stopień rozwoju gospodarczego będzie miał ograniczony wpływ na wzrost cen energii elektrycznej, który przede wszystkim będzie wynikał z realizacji polityki klimatycznej Unii Eu-ropejskiej. Głównymi czynnikami prowa-dzącymi do wzrostu cen energii elektrycznej będzie konieczność nabywania pozwoleń na emisje CO2 oraz koszty wsparcia dla odnawialnych źródeł energii oraz wytwa-rzania energii elektrycznej w skojarzeniu

Rys. 1 Zależność wzrostu zużycia energii elektrycznej i wzrostu gospodarczego (PKB).

jący małym zużyciem energii elektrycznej. Zużycie energii elektrycznej dla tych trzech scenariuszy pokazano na Rys. 2. Jeżeli go-spodarka będzie rozwijać się bez większych recesji możliwy jest wzrost zużycia energii na poziomie 16-17%. Poprawa efektywno-ści energetycznej, która powinna wynikać z działania niedawno uchwalonej ustawy o Efektywności energetycznej oraz wzrostu cen energii elektrycznej będzie skutkować wzrostem na poziomie 12%, a w przypadku stagnacji gospodarczej, a jest to też bardzo realny scenariusz, niewielkim wzrostem na poziomie 5%.

wzrost gospodarczy. W latach szybkiego rozwoju gospodarczego 2007-2008 wzrost energii elektrycznej był bardzo szybki. Również w roku 2010, kiedy wzrost PKB osiągnął 3,7% zużycie energii elektrycznej wychodzącej z recesji gospodarki wyniosło ponad 3%.

Prognozę zużycia energii elektrycznej w kolejnych latach wykonuje się zakładając kilka scenariuszy rozwoju gospodarcze-go. Typowo zakłada się trzy scenariusze: Normalny rozwój (Business as Usual), Poprawę efektywności energetycznej oraz scenariusz Stagnacji gospodarczej skutku-

Zależność pomiędzy wzrostem PKB i zużyciem energii elektrycznej w % w latach 1998-2011

-4

-2

0

2

4

6

8

2,9

1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011

6,2

2,4

0,2

PKB Zużycie energii elektrycznej

0,0

1,2

-1,5-1,3

-0,9

2,2

3,63,6

6,2 6,5

4,9

1,7

3,73,5

3,5

2,5

0,5

-3,3

2,3

3,4

0,6

2,4

3,2

4,7

Page 27: Quality News Magazine

25

Ekologiaw

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

z ciepłem (kogeneracja). System wsparcia jest reali-zowany poprzez przydział tzw. certyfikatów, których w Polsce jest kilka rodzajów. Certyfikaty zielone są wsparciem dla odnawialnych źródeł energii, czerwo-ne dla kogeneracji korzystającej z węgla, żółte dla kogeneracji korzystającej z gazu ziemnego, a fio-letowe dla metanu. Dodatkowo pojawią się jeszcze białe certyfikaty, jako wsparcie dla działań na rzecz poprawy efektywności energetycznej.

Niezależnie od scenariusza rozwoju gospodarcze-go cena energii elektrycznej dla odbiorców wzrośnie ponad 100%. Pokazany wzrost cen nie jest tylko prognozą, która może się sprawdzić w różnym stopniu. Jest to proste wyliczenie oparte na pod-pisanych przez Polskę zobowiązaniach uczestnictwa w systemie handlu emisjami (European Union Emis-sion Trade System – EU ETS) oraz zobowiązaniach dotyczących rozwoju odnawialnych źródeł energii i poprawy efektywności energetycznej.

Istotnym czynnikiem wzrostu kosztów produkcji będzie wchodzący od 2013 roku obowiązek nabywa-nia przez elektrownie i elektrociepłownie 100% po-zwoleń na emisję CO2. Na 1MWh energii elektrycznej wyprodukowanej z węgla brunatnego konieczne jest nabycie 1,3 tony pozwolenia. W przypadku węgla kamiennego wystarczy około 1tony, a dla produkcji energii elektrycznej z gazu około 0,5 tony. Progno-zowane ceny pozwoleń wahają się od 30-40 Euro/tonę. Oznacza to, że dodatkowy koszt dla elektrowni węgla brunatnego wyniesie około 150-200zł/MWh, a dla elektrowni węgla kamiennego 120-160zł/MWh, przy średniej cenie na rynku hurtowym w roku 2010 na poziomie 195zł/MWh.

Istotna zmiana technologii produkcji energii elek-trycznej w okresie 10 lat jest niemożliwa, ponieważ średni czas od decyzji o budowie elektrowni do oddania do użytku wynosi 8-10 lat. Niepewności i trwająca dyskusja polskiej administracji z Komisją Europejską, co do szczegółów wdrożenia pakietu

Rys. 3 Prognozowany wzrost cen energii elektrycznej. Za rok bazowy (100%) przyjęto 2010.

Profesor dr hab. inż. Władysław Mielczarski pracuje na stanowisku profesora zwyczajnego w Instytucie Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej. Jest rów-nież członkiem Europen Energy Institute czołowego europejskiego Think Tank – www.eeinstitute.org. Zajmuje się analizami techniczno-ekonomicznymi funkcjonowania energetyki w warunkach rynko-wych, prognozowaniem cen energii i opłacalności inwestycji – www.mielczarski.neostrada.pl.

klimatycznego i możliwości uzyskania przez polskie elektrownie części bezpłatnych pozwoleń na emisje CO2 powoduje powstrzymywanie się inwestorów od decyzji budowy nowych mocy wytwórczych.

Przyjęty przez rząd Program polskiej energety-ki jądrowej pochłonie znaczne środki finansowe, a szansa na wybudowanie elektrowni atomowej jest niewielka. Nawet gdyby taka elektrownia powstała, to nie wcześniej niż w 2023-2025 roku, a koszt jej produkcji byłby około 30-50% większy niż z elek-trowni węglowych czy gazowych, nawet zakładając wysokie ceny pozwoleń na emisje CO2.

Co można zrobić?W zasadzie niewiele. Polska w grudniu 2008 zaakceptowała unijną politykę

energetyczną i silny wzrost cen jest nieunikniony w sytuacji, kiedy tak jak w Polsce, ponad 90% energii elektrycznej jest wytwarzane z węgla. Z pew-nością należy dążyć do ograniczenia zużycia energii elektrycznej, zarządzania zapotrzebowaniem i korzystania z energii w godzinach, kiedy jest ona tańsza. Problemy z konkurencyjnością będą miały przemysły zużywające duże ilości energii i jest możliwe, że część tego przemysłu będzie przenosić się do in-nych krajów o mniejszych obciążeniach wynikających z ograniczenia emisji. Może to pociągnąć za sobą okresowy wzrost bezrobocia, które jednak będzie kompensowane otwartym europejskim rynkiem pracy.

włADysłAw mielczArski

0

3

6

9

12

15

18

Normalny rozwój Poprawa efektywności

16,7

Wzrost procentowy zużycia energii elektrycznej do roku 2020

11,9

5,1

Stagnacja gospodarcza

Koszt CO2

Rys. 2. Procentowy wzrost zużycia energii elektrycznej do 2020 roku dla trzech przyjętych scenariuszy rozwoju gospodarczego.

250

200

150

100

50

02010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 2017 2018 2019 2020

Procentowy wzrost energii elektrycznej.Rok bazowy 2010 – koszt produkcji = 100%

Koszt produkcji energii Koszt certyfikatów

Page 28: Quality News Magazine

26

Ekol

ogia

Na początku rozwoju energetyki wia-trowej w Polsce elektrownie wiatrowe bu-dowano wyłącznie na Pomorzu. W tym rejonie panują najlepsze warunki klima-tyczne i terenowe do tego typu inwestycji. Obecnie farmy wiatrowe powstają także w województwach podlaskim, warmińsko-mazurskim, podkarpackim, lubuskim i dol-nośląskim. W ostatnich latach skupiono się szczególnie na rozwoju morskiej ener-getyki wiatrowej, która w całej Europie jest aktualnie jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin energetyki. Dzięki dostępowi do Bałtyku także Polska ma możliwość rozwoju w tym zakresie. Morskie farmy wiatrowe są bardzo wydajne. Inwesty-cja w ich rozwój daje nam możliwość osiągnięcia do roku 2020 wymaganych przez Unię Europejską 15% energii elektrycznej wytworzonej w źródłach odnawialnych.

Niestety budowa morskich farm wia-trowych jest bardziej kosztowna niż two-rzenie farm na lądzie. Na koszty budowy wpływają wysokie opłaty za transport ciężkiego sprzętu budowlanego i perso-nelu. W Polsce dodatkowym problemem jest uzyskanie pozwolenia na budowę na terenach nadmorskich, ponieważ przewa-żająca część naszych wybrzeży jest objęta programem Natura 2000. Aby ułatwić bu-dowę farm morskich i umożliwić rozwój tego rodzaju energetyki powoli wprowadza się zmiany przepisów. Zdaniem prezesa Polskiego Towarzystwa Energetyki Wia-trowej Bogdana Gutkowskiego ustawa o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej stwarza obecnie formalne możliwości do budowy farm morskich.

Elektrownie wiatrowe w Polsce to nie tylko farmy morskie. Ostatnimi laty ener-getyka wiatrowa rozwija się wyjątkowo dynamicznie na terenie całej Polski.

Energetyka wiatrowa:Czy Polska może stać się drugą Holandią?Pierwsza turbina wiatrowa została zainstalowana w Polsce już w 1991 roku, natomiast w 2001 powstała pierwsza farma wiatrowa. Jednakże rozwój energetyki wiatrowej w naszym kraju nabrał rozpędu dopiero w ciągu ostatnich kilku lat.

Budowa farm planowana jest w róż-nych rejonach kraju, nie tylko na Pomo-rzu. W 2008 roku Polska znajdowała się nawet na 13 miejscu w Unii Europejskiej pod względem produkcji energii wia-trowej. Jednakże nadal mamy w tym zakresie wiele do zrobienia.

Międzynarodowe zobowiązania ob-ligują Polskę do zwiększenia produkcji energii odnawialnej. Członkostwo w Unii Europejskiej i zapisy Traktatu Akcesyj-nego oraz unijnych dyrektyw nakładają na Polskę zobowiązanie do osiągnięcia w 2010 roku 7,5% udziału energii od-nawialnej w krajowym zużyciu energii brutto. Kolejnym celem jest osiągnięcie 15% w roku 2020. Cel ten jest wprawdzie deklaratywny, jednak Komisja Europejska ma prawo ukarać państwa członkowskie za niedostosowanie podejmowanych dzia-łań do zadeklarowanych wskaźników.

Powyższe wymagania nie precyzują co prawda, w które konkretnie odnawialne źródła energii należy inwestować. Jed-nakże wiadomo, że w Polsce to właśnie energetyka wiatrowa ma się rozwijać szczególnie szybko w najbliższych la-tach. Już obecnie jest w Polsce liderem jeśli chodzi o odnawialne źródła energii. Według prognozy opublikowanej przez Polskie Towarzystwo Energetyki Wiatrowej w 2020 r. elektrownie wiatrowe „mają być najtańszym odnawialnym źródłem energii elektrycznej, technologią, w której kosz-ty produkcji będą porównywalne z tymi w elektrowniach jądrowych”. Udział tego źródła w wytwarzaniu elektryczności ma szybko wzrastać. Wszystko wskazuje na to, że energetyka wiatrowa w najbliższej przyszłości utrzyma pozycję lidera OZE w Polsce. Z danych PSE Operator wynika bowiem, że aż 42% wszystkich planowa-nych inwestycji w zakresie nowych źródeł energii stanowią instalacje wiatrowe.

W sumie w Polsce prąd wytwarza obecnie 347 instalacji wiatrowych – po-jedynczych turbin lub farm wiatrowych. Najwięcej, bo aż 136, jest ich w wo-jewództwie kujawsko-pomorskim. Na drugim i trzecim miejscu znajduje się województwo łódzkie (53 instalacje) i wielkopolskie (41 instalacji).

W obliczu tak dynamicznego rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce należy za-dać sobie pytanie – czy jest to korzystne dla naszego kraju?

Energia elektryczna uzyskana z wiatru jest uznawana za ekologicznie czystą, czyli nieszkodliwą dla środowiska naturalnego. Wytworzenie energii w ten sposób nie pociąga za sobą spalania żadnego pali-wa. Ponieważ konieczne jest zmniejsze-nie emisji dwutlenku węgla do atmosfery, inwestowanie w farmy wiatrowe wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Energety-ka wiatrowa przy wytwarzaniu prądu nie emituje żadnych szkodliwych substancji do powietrza, wody ani gleby. Nie wytwa-rza także odpadów stałych, gazowych, ścieków ani odorów. Jest to technologia najbezpieczniejsza spośród znanych me-tod produkcji energii elektrycznej. Jest pozbawiona ryzyka zastosowania, w razie awarii turbiny wiatrowej nie nastąpią żadne groźne konsekwencje, jak ma to miejsce na przykład w przypadku awarii reaktora atomowego. Nie powoduje spadku pozio-mu wód podziemnych, które towarzyszy wydobyciu surowców kopalnych takich jak węgiel. Tereny, na których zlokalizowano wiatraki lub farmy wiatrowe mogą być jednocześnie wykorzystywane w celach rolniczych lub ogrodniczych. Jest to tech-nologia energetyczna najmniej ingerująca w ekosystem. Ponadto wiatr stanowi nie-wyczerpalne i odnawialne źródło energii. Kolejną zaletą elektrowni wiatrowych jest to, że niewielkie pojedyncze turbiny mogą

Page 29: Quality News Magazine

27

Ekologiaw

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

być dobrym źródłem energii w miejscach, gdzie brak jest połączenia z krajową siecią energetyczną.

Warto wspomnieć także o szeregu korzyści społecznych i gospodarczych, takich jak rozwój regionów, na których powstają farmy wiatrowe, rozwoju no-wych technologii i innowacji, zmniejszenie uzależnienia od importu energii, a przez to wzrost bezpieczeństwa energetycznego kraju; zabezpieczenie przed nadmiernym wzrostem cen energii wytwarzanej przez konwencjonalne źródła oraz tworzenie no-wych miejsc pracy.

Jednakże na temat wykorzystania ener-gii wiatrowej krąży wiele kontrowersji. Niektórzy uważają, że instalacje wiatro-we oszpecają krajobraz. Jest to kwestia gustu – farmy wiatrowe są niewątpliwie widoczne z daleka i odcinają się od kra-jobrazu. Jednakże są raczej estetyczny-mi urządzeniami w przeciwieństwie do wielkich budynków elektrowni cieplnych czy też jądrowych. Poza tym okazuje się, że farmy wiatrowe stanowią w Polsce raczej atrakcję turystyczną niż powód do unikania okolic gdzie się znajdują. Kolejny argument przeciwko elektrowniom wia-trowym mówi, że generują one uciążliwy hałas. Specjaliści zapewniają jednak, że hałas generowany prze elektrownie nie jest słyszany w odległości dalszej niż kilkaset metrów. Aby uzyskać zgodę na budowę instalacji wiatrowej należy spełniać nor-my dotyczące dopuszczalnego poziomu emisji hałasu.

Chyba najczęściej podejmowaną kwe-stią w dyskusjach o wadach elektrowni wiatrowych jest stopień zagrożenia jakie powodują one dla ptaków i nietoperzy. Przez Polskę przebiega wiele szlaków sezonowych wędrówek ptaków. Śro-dowiska ekologiczne twierdzą, że farmy wiatrowe powodują zakłócenia w ptasiej nawigacji oraz urazy mechaniczne zwie-rząt i protestują przeciw budowie farm wiatrowych. Specjaliści zapewniają, że wpływ energetyki wiatrowej na śmiertel-ność ptaków jest niewielki w porównaniu z innymi formami działalności ludzkiej. Tra-sy migracyjne ptaków znajdują się ponad pracującymi elektrowniami wiatrowymi, które są dobrze widoczne i ptaki mają możliwość ominięcia ich. Niemniej jed-nak jest to zagadnienie, na które powinno się zwracać szczególną uwagę podczas planowania nowych inwestycji. Nie na-leży budować farm wiatrowych na trasie głównych przelotów ptaków lub w miej-scu, gdzie znajdują się ważne dla nich żerowiska. Dzięki temu uniknie się szkód wyrządzanych środowisku naturalnemu, a to przecież jemu ma sprzyjać rozwój energii wiatrowej.

Oprócz powyższych kontrower-sji rozwój farm wiatrowych napotyka na problemy innego rodzaju. Aby mogły pra-cować urządzenia prądotwórcze wiatra-ków energetycznych prędkość wiatru musi przekraczać 4 m/s. Opinie na temat warun-ków wiatrowych w Polsce są podzielone. Niektóre źródła podają, że w Polsce tylko

w niewielu miejscach sezonowo prędkość wiatru przekracza minimalny poziom, a na terenie kraju przeważają strefy ciszy wia-trowej. Inne źródła wskazują, iż korzystne warunki wiatrowe panują na powierzchni prawie 2/3 terytorium Polski i są zbliżone do tych występujących na terenie Niemiec, a więc kraju, który jest liderem w zakre-sie wykorzystania energetyki wiatrowej. Niestety, Polska nie dysponuje szczegóło-wym atlasem wiatru, a pomiary kierunku i prędkości wiatru na potrzeby energetyki wiatrowej, przeprowadzone zostały do tej pory w niewielu miejscach w kraju. Ko-nieczne są zatem dalsze badania w tym zakresie.

Jednakże główne przeszkody w rozwoju nowych projektów elektrowni wiatrowych w Polsce mają charakter proceduralny. „Każdy inwestor, aby zrealizować projekt farmy wiatrowej musi przebrnąć przez szereg czasochłonnych i kosztownych procedur, począwszy od pozyskania nieruchomości gruntowych pod budowę inwestycji, przeprowadzenia procedur pla-nistycznych (pomijając fakt, iż inwestycja musi być zgodna ze studium uwarunkowań i kierunków należy dostosować lokalizacje elektrowni wiatrowych do tych przewi-dzianych w miejscowych planach zago-spodarowania przestrzennego) poprzez procedurę środowiskową a skończywszy na uzyskaniu pozwolenia na budowę.” – mówi Kinga Zbucka z Agencji Usług Inżynierskich KAZ działającą w sektorze odnawialnych źródeł energii.

Polskie prawo powoli zmienia się ułatwiając rozwój energetyki wiatrowej, jednak konieczne są dalsze działania ma-jące na calu przyspieszenie tego procesu. „Wyjątkowo kłopotliwe jest oczekiwanie na decyzję o środowiskowych uwarun-kowaniach inwestycji oraz przygotowanie raportów na temat oddziaływania inwe-stycji na środowisko” – dodaje Kinga Zbucka. Konieczne jest wprowadzenie zmian w tym zakresie. Główną zaletą energetyki wiatrowej jest przecież jej przyjazność dla środowiska. Niezbędna jest zatem ściślejsza współpraca między inwestorami a środowiskami ekologicz-nymi, w celu wypracowania konsensusu i opracowania strategii rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce.

iwonA TUźnik

Page 30: Quality News Magazine

28

Ekol

ogia

Polskie rolnictwo na tle rolnictwa Unii EuropejskiejPolska w Unii Europejskiej zajmuje trzecie miejsce pod względem powierzchni rolnej, która stanowi 56% terytorium całego kraju. Duża powierzchnia pozwala na mniej intensywne użytkowanie ziemi, a co za tym idzie na stosowanie przyjaznych dla środowiska naturalnych metod produkcji.

członkowskich. Może to stanowić nasz ogromny atut i decydować o konkuren-cyjności naszych produktów rolnych na rynku europejskim. Rolnictwo ekstensywne wymaga co prawda większego nakładu pracy i jednocześnie jest mniej wydajne, ale umożliwia produkcję rolną bez równo-czesnej degradacji środowiska naturalnego. Względy ekologiczne są zaś bardzo istotne w obecnej polityce Unii Europejskiej.

Mimo to, ogłoszona przez Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej strategia rozwoju polskiego rolnictwa,

ukierunkowana jest głownie na intensy-fikację i modernizację upraw. Na zmiany w tym zakresie kładziony jest największy nacisk. Rolnictwo ekologiczne w Polsce wciąż pozostaje marginalną dziedziną produkcji rolnej i nie podejmuje wystar-czającej ilości działań aby to zmienić. Nasz potencjał w tym zakresie pozostaje więc niewykorzystany.

Nie można jednak zapomnieć, że polska wieś w wielu dziedzinach potrzebuje także modernizacji. Dotacje rządowe na te cele są również niezbędne. Polskiej wsi potrzebna

W Polskim rolnictwie charakterystyczne jest niskie zużycie nawozów sztucznych. W Unii Europejskiej zużywa się ich średnio trzy razy więcej niż u nas. Zużycie środków ochrony roślin w Polsce jest nawet dziesięć razy mniejsze niż w Europie Zachodniej. Polskie ziemie wiejskie mają także wiele in-nych walorów unikatowych na terenie Unii, jak choćby różnorodne warunki glebowe, urozmaiconą rzeźbę terenu, zróżnicowane krajobrazy i bogatą roślinność. Takie cechy terenów rolniczych, w połączeniu z domi-nującym u nas typem rolnictwa, stwarzają nam doskonałe warunki do rozwoju rolnic-twa ekologicznego. Jednakże tylko 0,6% obszarów rolniczych w Polsce stanowią uprawy ekologiczne. W tej kategorii znaj-dujemy się daleko w tyle za większością krajów UE. Choć nasze warunki naturalne są doskonałe do rozwoju ekorolnictwa, wciąż zbyt małe jest wsparcie tego rodzaju produkcji ze strony państwa.

Reformy Unii Europejskiej dotyczą-ce Wspólnej Polityki Rolnej skupiają się w ostatnich latach na wspieraniu rozwoju rolnictwa zrównoważonego. Zaczyna się odwrót od intensyfikacji produkcji rolnej. Model rolnictwa, który przeważa w Polsce jest o wiele bardziej ekstensywny niż ten dominujący w pozostałych państwach

Page 31: Quality News Magazine

29

Ekologiaw

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

jest zwłaszcza modernizacja i mechaniza-cja. Większość budynków gospodarskich wymaga remontów i przebudowy. W innych krajach Unii gospodarstwa są zaprojekto-wane w sposób zapewniający wyższą hi-gienę pracy. W budynkach gospodarczych używa się materiałów pozwalających na utrzymanie czystości, jak choćby płytek ceramicznych. Nasze gospodarstwa są mało zadbane i nienowoczesne. Równie niezbędne jak renowacja pomieszczeń go-spodarczych jest wyposażenie rolników w nowoczesne urządzenia do pracy na roli. Nasze technologie i urządzenia do prac po-lowych są przestarzałe. Na 16 ha przypada w Polsce 1 ciągnik. W małych gospodar-stwach, jako główna siła pociągowa nadal wykorzystywane są konie. Wyposażenie gospodarstw i budynków gospodarczych w nowoczesny, specjalistyczny sprzęt w innych krajach Unii Europejskiej jest o wiele lepsze. W Polsce nadal istotnym problemem pozostaje dostęp do wody pitnej. Zaledwie 40% wsi ma wodociągi, prawie 50% skarży się na niedobór wody. Polska infrastruktura wiejska także jest nie-wystarczająca. Utrudnia to komunikację oraz transport produktów rolnych. Jest to także niekorzystne w kontekście rozwoju agroturystyki. Poprawa warunków lokalo-wych pomogłaby rozwinąć ten dział usług i tym samym wspomóc rozwój polskich terenów wiejskich.

Kolejną kwestią, która w Polskim rol-nictwie wymaga reformy, jest rozmiar go-spodarstw rolnych. Ponad 56% polskich gospodarstw nie przekracza 5 ha. Ich produkcja jest tak niska, że nie sprzedają one swoich produktów na rynku – pro-

dukują wyłącznie na potrzeby własne. Konieczne jest zmniejszenie rozdrobnie-nia produkcji. Średnia wielkość polskiego gospodarstwa to 8,44 hektarów użytków rolnych, średnia wielkość gospodarstwa rolnego Unii Europejskiej wynosi około 18 ha. Według specjalistów zlikwidowanie małych gospodarstw i stworzenie dużych przedsiębiorstw gospodarczych znacznie poprawiłoby sytuację polskiego rolnictwa. Dzięki takiej zmianie mogłoby ono stać się bardziej opłacalne. Zbyt mała powierzch-nia gospodarstw rolnych uniemożliwia ich specjalizację i obniżenie kosztów produkcji. W dużych przedsiębiorstwach areał zo-stanie lepiej wykorzystany niż w małych. Zostanie stworzona możliwość specja-lizacji, która jest nieosiągalna dla zbyt małych gospodarstw. Możliwe stanie się także zastosowanie nowych technologii i nowoczesnych metod zarządzania.

Mówiąc o zarządzaniu gospodarstwem należy zwrócić szczególną uwagę na czyn-nik ludzki. Badania pokazują, że jednym z podstawowych kryteriów wpływających na efektywność gospodarowania ziemią jest wykształcenie. W Unii Europejskiej za-ledwie 5,5% ludności to rolnicy, w Polsce jest to 26%, czyli ponad cztery razy więcej. Zdecydowana większość z nich posiada jedynie wykształcenie podstawowe. Poziom wykształcenia polskich rolników jest poważ-niejszym problemem, ponieważ powoduje mniejszą wydajność gospodarstw. Niski poziom wykształcenia rolników skutkuje gorszym zarządzaniem ziemią i nieumie-jętnością zdobycia dotacji potrzebnych na rozwój i modernizację gospodarstw. Ko-nieczne jest zwiększenie dostępności do oświaty młodych ludzi ze wsi. Zwłaszcza upowszechnienie wykształcenia kierunko-wego – edukacja rolnicza – sprawi, że będą mogli kompetentnie zajmować się dużymi gospodarstwami, tworzyć biznesplany, na podstawie których otrzymają kredyty na dalszy rozwój.

W Europie Zachodniej wiedza rolników na temat ekologii jest dużo większa niż w Pol-sce. Edukacja i zwiększenie atrakcyjności pracy w rolnictwie, poprzez wprowadzenie nowych technologii i lepszych warunków pracy sprawi, że młodzi ludzie będą chętniej wiązać swoją przyszłość z pracą w go-spodarstwach rolnych. Pozostaną na wsi i będą stanowić nowy potencjał polskiego rolnictwa.

iwonA TUźnik

Page 32: Quality News Magazine

Zbigniew Zalewski od dwudziestu lat z powodzeniemprowadzi firmę. Osobiście dba, aby realizowane inwestycjebyły na najwyższym poziomie. Stawia na uczciwość i rzetelność.

Dozbud Development 20 lat na rynku

Justyna Banaś, Magda szaniawska

foto: studiof8

30

Zarz

ądza

nie

Page 33: Quality News Magazine

Pana firma jest jedną z najbardziej rozpo-znawalnych firm budowlanych nie tylko w Warszawie, ale również w Polsce. Skąd w ogóle pomysł na rozpoczęcie działalno-ści w branży deweloperskiej?

To bardzo miłe, ale z tą rozpoznawal-nością troszeczkę Pani przesadziła. Bu-dujemy głównie na terenie województwa mazowieckiego. Bardzo dużo naszych inwestycji jest zrealizowanych w Starej Miłosnej oraz w Ząbkach pod Warszawą. Jesteśmy znani przede wszystkim w części wschodniej Warszawy.

Pomysł na rozpoczęcie działalności? Cóż... Niektórzy dziedziczą firmę po ro-dzicach lub planują latami własny biznes – w moim przypadku to zupełny zbieg oko-liczności. Po wyjściu z wojska pracowałem przez chwilę w firmie budowlanej, która po pewnym czasie upadła. Postanowiłem więc zaryzykować i założyć własny biznes. Po-czątkowo mieliśmy świadczyć tylko drobne usługi, jednak korzystna sytuacja na rynku pozytywnie wpłynęła na nasz rozwój. I tak z małej firmy narodził się, nawet nie wiadomo

kiedy, Dozbud Develompent. Już od wielu lat nieustannie działam w branży deweloperskiej i mam plany na kolejne lata. Jak to mówią – apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Zakładając działalność spodziewał się Pan, że za dwadzieścia lat osiągnie Pan taką pozycję na rynku?

Ja nawet o tym nie marzyłem. Dlatego teraz każdej odważnej osobie proponuję, żeby spróbowała założyć swoją działal-ność, zmierzyła się z biurokracją, ze swoimi ambicjami oraz możliwościami, jakie daje rynek. Dziś jest znacznie trudniej założyć i rozwinąć firmę niż 20 lat temu. Dawniej było łatwiej pozyskać zlecenie i zarobić pie-niądze. Biurokracja też była 10 razy mniejsza. W obecnych czasach osoby, które chcą prowadzić własny biznes, większą część czasu muszą poświęcić na zmaganie się z różnymi urzędami. Ktoś kiedyś powie-dział, że 70% czasu trzeba poświęcić na biurokrację a tylko 30% przeznaczamy na prowadzenie swojej działalności. To kom-pletny paradoks.

Czy kierowanie firmą w tej branży jest stresującym zajęciem?

Absolutnie nie. Kocham to co robię i umiem się w tym odnaleźć. Problemy, z którymi borykam się na co dzień, są pro-blemami do których można się przyzwyczaić. Kierowanie firmą i podejmowanie decyzji nie jest rzeczą prostą na obecnym rynku, jednak zajmuję się tym od 20 lat i nie jest to dla mnie żaden problem. Znam się na budownictwie i sprawdzam się w tym co robię, dlatego za-mierzam to realizować. Dozbud jest dla mnie jak dziecko, któremu poświęciłem znaczną część mojego życia. Ta praca przyniosła mi satysfakcję i spełnienie zawodowe.

Na Pana sukces składają się Pańskie po-mysły i ciężka praca, ale to także ludzie, którzy z Panem współpracują. Czy są to od 20 lat te same osoby?

Jest kilka osób, które pracują ze mną od ponad dziesięciu lat. Przez ten czas, kiedy firma się rozwijała – jedni pracownicy od-chodzili a inni przychodzili. Kwestia zmia-ny lokalizacji także ma wpływ na naturalną

foto: studiof8

31

Zarządzaniew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

Page 34: Quality News Magazine

rotację pracowników, jednak najlepiej jest pracować z tymi samymi, zaufanymi ludźmi, ponieważ zna się ich kompetencje i możli-wości. Rozwój i sukces firmy zależy także od charyzmy i ciężkiej pracy właściciela. Bez dobrych pomysłów żadna działalność nie będzie się rozwijać.

Podstawą dobrego interesu i bycia na ryn-ku przez wiele lat jest uczciwość. Większość przedsiębiorców chce zarobić jak najwięcej i jak najłatwiej. Ja przede wszystkim stawiam na uczciwość i rzetelność. Istotny jest dla mnie nieustanny rozwój firmy i jej dobra marka.

Mówi się „kto nie ryzykuje ten nie ma”. Co Pan musiał zaryzykować albo z cze-go zrezygnować, aby osiągnąć sukces zawodowy?

Ryzyko jest zawsze. Nawet przy podej-mowaniu tych najprostszych decyzji. Żeby osiągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie – bez względu na to, czy jest to branża dewe-loperska czy każda inna, właściciel zawsze poświęca swój wolny czas. W związku z tym pozostaje mi go niewiele na spełnienie swo-ich zainteresowań i pasji. Jedynie w okresie wakacji mogę oderwać się od pracy. Lubię wtedy podróżować, poznawać inne społe-czeństwa i ich kultury. Większość mojego życia poświęciłem firmie i to jest największy wkład. Oczywiście rzeczy, które po drodze straciłem są niewymierne, ale osiągnięty sukces też. Trzeba zadać sobie pytanie – co chce się w życiu osiągnąć? Jestem jedną z tych niewielu osób, które mimo trudnej sytuacji na rynku, ciągle zarabiają. Dzięki temu mogę spełniać nie tylko własne ma-rzenia, ale również marzenia moich klientów. Największą satysfakcją jest dla mnie myśl, że w mieszkaniach wybudowanych przez moją firmę ludzie są szczęśliwi i zadowoleni z dokonanego wyboru.

Czy bierze Pan aktywny udział w projek-towaniu domów budowanych przez Do-zbud Development, czy zostawia Pan to architektom?

Tworzeniem projektów osiedli zajmuje się biuro projektowe Grzegorza Orszulaka, z którym współpracuję od wielu lat. Biorę aktywny udział w konsultacjach rozwiązań, które mają służyć przede wszystkim miesz-kańcom, więc powinny być jak najbardziej funkcjonalne. Najlepszy standard wykonania mieszkania nie zapewni klientom zadowole-

nia, jeśli nie zadbamy o osiedlową infrastruk-turę. Priorytetem jest dojazd, utwardzone ulice, oświetlenie i inne elementy, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. We wszystkich moich inwestycjach jest także miejsce dla dzieci, a najlepszym przykładem jest piękny plac zabaw na Słonecznym Osie-dlu II w Ząbkach ze ścianą przedstawiającą postacie z bajek.

To Pana pomysł?Tak – i to bardzo dobry. Pamiętam jak

znajoma opowiadała mi, że weszła do pokoju dziecka przed północą, a jej synek siedział na parapecie i patrzył na „Kubusia Puchatka” i jego przyjaciół. To jest najlepszy przykład tego, że przy całej inwestycji ten plac odgrywa istotną rolę – może nie dla dorosłych, ale dla dzieci. Takie miejsce jest częścią składową całej inwestycji. Rozwiązania funkcjonalne są najważniejszym elementem dla ludzi, którzy będą tam mieszkać – poza samymi mieszkaniami oczywiście. O jakości wyko-nywanych usług nie wspominam, ponieważ podstawą i moim obowiązkiem jest to, aby realizowane przeze mnie inwestycje były na najwyższym poziomie.

Czyli oferuje Pan swoim klientom nie tylko mieszkania dobrej jakości, ale przede wszystkim dba Pan o otoczenie inwestycji.

Funkcjonalność rozwiązania wszystkich inwestycji, o czym wspominałem, jest bardzo ważna. Obecnie powstaje osiedle w miejscowości Góraszka – domy w za-budowie bliźniaczej z pełną infrastrukturą: z chodnikami, ulicami, wszystkimi mediami, oświetleniem oraz z ogrodzeniem. Przyszli

mieszkańcy mają zagospodarować tylko swój dom i ogródek. Nie muszą martwić się o to, że przez 10 lat nie będzie ulicy – i to jest właśnie to zadowolenie. Wyobraźcie sobie Panie, że macie małe dziecko i chcecie pospacerować przy własnym domu. Jednak, kiedy zaczyna padać deszcz, spacer z wóz-kiem staje się niemożliwy, bo zamiast ulicy jest polna droga. Przy realizowaniu takich inwestycji trzeba nie tylko spełniać wymogi prawa budowlanego, ale myśleć o zadowo-leniu przyszłych mieszkańców, w tym także o rodzinach z dziećmi.

Jakie teraz najważniejsze wyzwanie stoi przed Panem? Takie osobiste oraz zwią-zane z firmą?

O sprawach osobistych staram się nie mówić, ponieważ szanuję swoją prywatność, ale o zawodowych możemy porozmawiać. Najważniejszym wyzwaniem jest obecnie Osiedle Jodłowa w Starej Miłosnej. Poza tym, istotnym dla mnie projektem jest wspomnia-na wcześniej inwestycja w Góraszce, gdzie został już rozpoczęty I etap budowy. Są to 74 domy – z pełną infrastrukturą, ulicami, wszystkimi mediami. Docelowo ma powstać około 300 domów w zwartej zabudowie. Miasteczko domków jednorodzinnych jest tworzone z myślą o moich klientach.

Zawodowym wyzwaniem w najbliższej przyszłości jest postawienie biurowca w Ząb-kach. Będzie to budynek klasy A, przeszklo-ny, dobrze wyposażony, który mam nadzieję zostanie wizytówką miasta. Poza tym mam jeszcze kilka ciekawych pomysłów w pla-nach, ale nie będę na razie nic wspominał, żeby nie zapeszyć.

foto: studiof8

32

Zarz

ądza

nie

Page 35: Quality News Magazine

foto

: stu

diof

8

Rozwój i sukces firmy zależy także od charyzmy i ciężkiej pracy właściciela. Bez dobrych pomysłów żadna działalność nie będzie się rozwijać.

33

Zarządzaniew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

Page 36: Quality News Magazine

34

Zarz

ądza

nie

życiem jest możliwe Norma ISO 9001:2008, jak i wersja z 2000 roku to wykaz działań, które należy wykonywać, aby odnieść sukces w biznesie. Nie podaje ona jednak szczegółów, jak dokładnie te działania mają przebiegać, bowiem to leży w gestii użytkownika i zależy od jego wiedzy, inteligencji, możliwości i kreatywności. W tytule normy umieszczono wymagania dotyczące jakości – a jakość to speł-nienie oczekiwań klientów – czyli wszystko to, co należy zapewnić zarówno w firmie jak i we własnym życiu, aby odnieść sukces.

Życie nabiera sensu, kiedy je do tego zmusisz.

Wymagania normy ISO 9001:2008 można wykorzystać do zaprojektowania własnego życia i zarządzania nim. W tym celu należy postępować wg określonego schematu. Przede wszystkim należy odpo-wiedzieć sobie na pytanie: Jak siebie po-strzegasz? Jaka jest wizja – jak wyobrażasz swoje życie za rok, 5 lat, 20 i dalej do 100 lat? Jaka jest misja? Za co chcesz sprze-dać swoje życie? Co robisz dla świata? Co pozostawisz po sobie? Jakie czujesz powołanie, jakie masz zainteresowania i ta-lenty? Co robisz z przyjemnością? Jakie wartości uwzględniasz – człowieczeństwo, szlachectwo, honor, szacunek dla siebie i innych?

Planuj i działaj. Polityka jakości życia.Na podstawie przemyślenia wizji i misji

z uwzględnieniem ważnych dla Ciebie war-tości napisz podobnie jak w firmie, politykę jakości swojego życia. Należy pamiętać, aby w tej deklaracji uwzględnić zobowiązanie do doskonalenia oraz opatrzyć podpisem i datą. Te formalności są wymagane, ponieważ kiedy piszemy to inaczej ważymy słowa. Pisanie zmusza nas do refleksji, głębszego zastanowienia, a data ułatwi potwierdzenie niezłomności lub śledzenie zmian.

Następnie należy ustalić założenia syste-mowe. Jakość życia to taki przebieg życia, który spełnia wymagania jego właściciela. Każdy jest bowiem klientem swojego ży-cia, ale jest również, w rozumieniu normy, dostawcą. Życie to proces złożony z pod-procesów. Każdy z nich powinien zostać

dobrze zaplanowany – mieć ustalony realny i mierzalny cel, przebieg, harmonogram oraz sposób dokonywania zapisów i mo-nitorowania. Proponuję całą pracę zacząć od jednego, wyraźnego i dość bliskiego celu, aby łatwiej zrozumieć i zastosować. Później, po nabraniu biegłości, można roz-szerzyć system na inne dziedziny życia. Jeśli procesy są dobrze zaplanowane, a cele realne, realizacja ich jest pewna. Zdarza się, że występuje opóźnienie, gdy cel jest niedostępny w zaplanowanym terminie, ale do realizacji dochodzi. (Uwaga: Co rozumiemy przez określenie cel realny? Możliwy do realizacji w danym miejscu i czasie. Byłoby celem nierealnym gdy-bym zaplanowała sobie wykłady na temat zarządzania życiem od najbliższej jesieni w Chinach – nie znam bowiem ani języka ani sytuacji społecznej i gospodarczej, aby

podawać sensowne przykłady, również nie mam tam kontaktów, a ponadto nie chcę tak daleko wyjeżdżać.)

Zdarza się, że osoby, które ustalają cel i czas jego realizacji pomijają zaprojekto-wanie procesu dochodzenia do celu i wtedy bywa, że do realizacji nie dochodzi. Jest mnóstwo książek i publikacji o wytyczaniu celów, a ja podkreślam, że trzeba zapla-nować cele i procesy realizacji stosownie do tego, jakie mamy pragnienia, zasoby i sytuację. Kluczem jest zaplanowanie każdego procesu w czasie i zauważenie, jak poszczególne procesy wpływają na siebie.

Przystępując do wytyczania celów należy ustalić, czego tak dokładnie chcemy i kiedy? Napisz do czego Tobie to potrzebne, czemu ma służyć, jak będziesz z tego korzystać, jeśli zaplanowałeś np. kupno pięknego

zarządzanieSkuteczne

Page 37: Quality News Magazine

35

Zarządzaniew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

domu pamiętaj aby zaplanować źródła dochodów na jego utrzymanie. Podczas projektowania procesów zwróć uwagę na zasoby – umiejętności, wiedza, szkolenia, pomocni ludzie. Zaplanuj rozwój wiedzy i umiejętności, poznanie ludzi, zwyczajów, środowisk… Wyjdź poza schematy my-ślowe, w tym celu zadawaj sobie pytanie „dlaczego?” Kiedy okaże się, że potrzebu-jesz pomocy proś o nią i dziękuj!

Wdróż plany i sprawdzaj.Wykonuj plany zgodnie z tym jak zapla-

nowałeś. Szanuj siebie i bądź w stosunku do siebie uczciwy. Wszystkie trudności można pokonać, otwórz umysł i poszukaj możliwości. Bądź dzielny. Wyjdź ze strefy komfortu. Pokonanie trudności daje wiele satysfakcji. Słuchaj rad, ale sam decyduj. Bądź uważny! Daj coś od siebie!

Systematycznie sprawdzaj realizację, czy są odchylenia od planu i jakie mają źródło, zapisuj. Zastanawiaj się, co i jak należy poprawić. Nie obwiniaj siebie ani nikogo, szukaj przyczyn i możliwości poprawy. Korzystaj z intuicji, bo to najszybsza i naj-pewniejsza droga do rozwiązania problemu, do znalezienia tego, czego szukasz.

Podejmij działania ciągłego doskonale-nia realizacji planu, uzupełniaj rozbieżności pomiędzy planem a wynikami. Kiedy solid-nie popracujesz to zobaczysz, że zewsząd płynie pomoc. To jest w tym systemie wspaniałe.

Osoby, które znają zagadnienia jako-ściowe wiedzą, że praca toczy się w kole Deminga. Polega to na powtarzaniu cy-

klicznie planuj –> wdrażaj –> sprawdzaj –> działaj –> planuj. Popraw plany, jeśli się zmieniły. Nieaktualne plany potrafią się spełnić, kiedy już ich nie chcemy, to bywa zaskakujące i przykre. Komunikacja.

Norma zwraca uwagę, że trzeba zapew-nić komunikację. W systemie zarządzania życiem również ma to zastosowanie. Ko-munikacja to mówienie i słuchanie, to pisa-nie i odpowiadanie. Warto wiedzieć czemu służy jakaś rozmowa i zwrócić uwagę czy słuchamy.

Chociaż wiele mówimy, nie zawsze prze-kazujemy znaczące informacje. Czasami są to tylko językowe happeningi. Niejednokrot-nie przez zawiłe sformułowania zaciemnia-my to, co chcemy powiedzieć i powstają nieporozumienia. Aby mowa nam służyła, dobrze jest mówić tak prosto jak to możliwe i unikać słówka „nie”. Ono potrafi zaćmić sens wypowiedzi. Niedawno usłyszałam „Czy pana to nie niepokoi? – Nie może nie niepokoić.” Nie wiem o co chodziło tak zaplątałam się w tym 4 x „nie”.

Kiedy słyszę „nie zapomnij” przekaz jest o zapominaniu, a nie pamiętaniu, jak pragnął mówiący. Z kolei wypowiedzią – Piotrek, martwię się jak dasz sobie radę, oby tylko nic ci się nie stało. – wyraża się brak wiary w Piotrka, przywołuje coś, co może się stać niedobrego. Piotrkowi odbiera to wiarę w siebie. Można przecież zapytać – Jak masz zamiar to zrobić bezpiecznie? Czy już się przygotowałeś? Jak się przygotowałeś? – to pomaga Piotrkowi. Martwienie się nie wyraża miłości ani sympatii, przestańmy

osłabiać zapał i energię swoich bliskich. Każdy ma prawo wyboru swoich przyjaciół, kolegów, znajomych – mądrych, radosnych, przyjaznych. Przestrzegam przed manipu-lacją. Ludzie są mądrzy, jeśli poddamy ich manipulacji i ulegną, zorientują się po czasie i będą mieli żal do nas. Może będą nas unikać. Czy tego chcemy?

Zdarza się, ktoś zrobi nam coś przykrego. Jeśli natychmiast zrobimy to samo, damy świadectwo swojej bezwolności. Bądźmy świadomi, że możemy zareagować tak jak chcemy, oczywiście w granicach przyję-tych w danym społeczeństwie. Możemy zareagować bardzo spokojnie i stanowczo. Jeśli to głupstwo, możemy sobie odpuścić. Z drugiej strony, nie należy spodziewać się, że ktoś inny będzie zachowywał się tak jak my. On też ma prawo wyboru swojej reakcji.

Myśl i sprawdzaj. Codziennie spotykamy się z nadmiarem

informacji. Kiedy są dla nas ważne, warto je sprawdzić, mogą szkodzić, gdy są nie-prawdziwe i bezrefleksyjnie powtarzane. Należy żyć w prawdzie, bowiem to ona karmi duszę i stymuluje intelekt. Wyobraźnia to też myślenie. Źródłami inspiracji mogą być filmy, książki, biografie ludzi, którzy zmienili świat, historia widziana jako proces, muzyka, obrazy, podróże, zdjęcia, wiersze, rozmowy, drzewa, architektura, chmury, światło i cienie, a może sny … Żeby myśleć potrzeba chwili spokoju, zatrzymania się w ciszy. Mało kto wie, że intuicja dociera do nas tylko w spokoju – gdy jesteśmy zaafe-rowani, zagłuszeni wrażeniami i hałasem, milknie i wszystko staje się trudniejsze.

Kiedy jesteśmy na właściwej ścieżce wszystko idzie łatwiej, to ważny znak.

Opisaną tu metodę można zastosować do poznania odpowiedniego partnera, zbudowania związku, wychowania dzieci, zbudowania domu, kariery, kupienia od-powiednich rzeczy i wielu innych spraw. Czy jednak jesteśmy gotowi na sukces? Może wygodniej jest negować i narzekać? A może lepiej sprawdzić – zrobić dobry plan i zacząć wdrażać?

Krystyna [email protected]

www.isojarocka.plSkype: aurigena

Page 38: Quality News Magazine

36

Zarz

ądza

nie świadomie planuj

swoje życie Krystyna Jarocka jest specjalistką od zarządzania jakością, w tym zarządzania życiem. Opracowała koncepcję zarządzania życiem, a właściwie zarządzania jakością życia. Na co dzień uczy jej za-sad i pomaga wdrażać tak, aby skutecznie realizować założone cele. Krystyna Jarocka 25 maja 2011 odebrała nagrodę Człowie-ka Jakości Roku 2010.

Od wielu lat prowadzi Pani wdrożenia i szkolenia z zakresu systemów zarzą-dzania jakością. Skąd pomysł na zarzą-dzanie życiem?

Rzeczywiście, od wielu lat zajmuję się systemami zarządzania, widzę w prak-tyce jak działają, obserwuję ewidentne korzyści, kiedy są dobrze wdrożone. Zarządzanie jakością obejmuje bowiem wszystkie aspekty prowadzące do sukcesu organizacji. Pomyślałam więc – dlaczego nie wprowadzić podobnie działającego systemu w życie, które jest dla nas ludzi ważniejsze niż jakakolwiek firma?

Od dzieciństwa słucham i zapamiętuję, co mówią o swoich marzeniach i planach osoby, których życie mogę obserwować przez wiele lat i porównuję z efektami po latach. Zauważyłam pewne reguły. Osoby, które wiedziały czego chcą i nie poprzestały na marzeniach, osiągały to. Miały wizję i pracowały nad nią. Efekty były zgodne z głoszonymi przekonania-mi. Zauważyłam też, że poprzestanie na określeniu celów, to często zbyt mało, aby doszło do realizacji oraz, że kiedy nie pla-nujemy życia, ono często płynie zgodnie z wizją społeczeństwa lub innych osób. To mi się nie spodobało. Zrozumiałam, że bezpieczniej jest trzymać własne życie w swoich rękach. Krok po kroku zaadop-towałam reguły zarządzania organizacjami zebrane w ISO 9001:2008 do zarządzania życiem. Wdrożyłam u siebie, pomogłam wdrożyć innym osobom i w ten sposób sprawdziłam – to działa!

Jaka jest definicja zarządzaniażyciem?

Zarządzanie życiem, w mojej koncepcji, to na bazie posiadanych zasobów ustalenie

celów oraz zaplanowanie procesów w cza-sie i ich monitorowanie oraz sterowanie nimi dla osiągnięcia wyznaczonych celów. Słowo zasoby obejmuje nasze możliwości, talenty, wiedzę, umiejętności, upodobania i determinację. Cele mogą być zmieniane, procesy korygowane, ale w sposób świa-domy, dlatego wymagane jest zapisywanie i przeglądanie systemu.

nia – miejsca w czasie, kiedy będziemy sprawdzać jak nam idzie. Przeglądamy projekt i korygujemy spiętrzenia w od-cinkach czasowych. Przystępujemy do działania. Co określony czas lub w razie potrzeby częściej przeglądamy system: wizję, misję, cele pod względem aktual-ności oraz wyniki z monitorowania i do-konujemy ewentualnych zmian. Wiem, że

Jak Pani teoria zarządzania życiem wy-gląda w praktyce?

Bardzo podobnie do zarządzania firmą, ale certyfikuje je życie. Po pierwsze decy-dujemy się na zapisywanie wszystkiego, co dotyczy tego projektu. Następnie usta-lamy, jaką mamy wizję siebie teraz i na przyszłość oraz określamy misję życiową, jeśli ją mamy. Na marginesie – misja ma wyjątkowy wpływ na przedłużanie życia. Spisujemy swoje zasoby. Ustalamy na osi czasu cele, jakie chcemy osiągnąć. Planujemy procesy i punkty monitorowa-

pierwsze podejście jest trudne, dlatego służę pomocą podczas sesji coachingo-wych, również na odległość, za pośred-nictwem Internetu.

W swoich wystąpieniach wspomina Pani, że nie wolno używać słowa "nie". Dlaczego tak ważna jest komunikacja i unikanie tego słowa?

„Nie” jest dobre, kiedy chcemy czemuś zaprzeczyć, w pozostałych przypadkach utrudnia komunikację. Komunikacja po-trzebna jest do jasnego porozumiewania

Laureaci konkursu „Człowiek Jakości Roku 2010”: Tomasz Kruszewski, Krystyna Jarocka, prof. Andrzej Jacek Blikle.

Page 39: Quality News Magazine

37

Zarządzaniew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

się, określania poglądów, mówienia o swo-ich potrzebach, negocjowania, proszenia i dziękowania. Warto być dobrze zrozu-mianym i warto rozumieć innych, łatwiej wtedy o współdziałanie.

„Nie” zakłóca proces myślenia i rozumie-nia. Proszę zapytać kogoś o jego marzenia. Najczęściej usłyszymy na wstępie, czego ta osoba nie chce i trochę trzeba będzie poczekać, aż dojdzie do marzeń.

Proszę zauważyć, że kiedy używamy „nie”, nasze myśli krążą wokół spraw, któ-rych nie chcemy, a nawet takich, których się boimy. Co z tego wynika? Na przykład walka o pokój zamiast dbałości i zabiegania o po-

kój. W ramach rodzinnej miłości, zamiast otaczania dzieci szacunkiem, rozbudzania ich poczucia własnej wartości i honoru, martwimy się o to, żeby nie zawaliły roku w szkole, nie wpadły w złe towarzystwo, nie oblały egzaminu, nie używały narkoty-ków itp. Kiedy małemu dziecku zwracamy uwagę na nadmierną ruchliwość, mówi-my „nie biegaj, nie kręć się”, a wystarczy zaproponować mu co ma robić w danej sytuacji, kiedy nie może dłużej siedzieć spokojnie. Do rodziców należy wymyślenie, jak pogodzić temperament dziecka z sytu-acją i na jaki rodzaj aktywności mogą się w danej sytuacji zgodzić.

25 maja 2011 roku odebrała Pani na-grodę Człowieka Jakości Roku 2010. Co oznacza dla Pani to wyróżnienia?

To jest dla mnie wyjątkowe wyróżnie-nie. Zostałam laureatką konkursu Człowiek Jakości Roku 2010 w głosowaniu otwar-tym przez Internet i to jest zachwycające. Nie wybrało mnie bowiem kolegium czy kapituła tylko klienci, u których pomaga-łam wdrażać system oraz uczestniczący w moich szkoleniach, dotyczących zarzą-dzania jakością w biznesie lub zarządzania życiem, w tym studenci z Uniwersytetu M. Kopernika w Toruniu, gdzie miałam wykłady właśnie o zarządzaniu życiem. Podczas podliczania głosów, jako ważne traktowano tylko głosy z uzasadnieniem i te miło mi było czytać, kiedy dostałam część wypowiedzi od Organizatora. Jestem zbudowana tym, że ludzie chcą wyrażać wdzięczność i do tego tak pięknie. Mam potwierdzenie, że moja praca trafia na podatny grunt, to wspaniałe i mobilizujące uczucie. Spotykam w pracy wartościowe osoby, mające idee, plany i uczące się nieustannie. Przyjemnie im pomagać.

Organizatorom jestem wdzięczna za zorganizowanie tego konkursu i za to, że zostałam nominowana jako kandydatka do konkursu.

JUsTynA BAnAś

Page 40: Quality News Magazine

38

Zarz

ądza

nie

Innowacyjne zarządzanie placówką służby zdrowiaW ostatnich latach kryzys, jaki wystąpił w Europie dotknął nie tylko firmy, ale także instytucje pu-bliczne, w tym także służbę zdrowia. W dobie kryzysu wiele szpitali przekształcono, inne do dziś walczą z ogromnymi długami. Jednym ze sposobów radzenia sobie z tą sytuacją jest nowoczesny sposób zarządzania placówkami służby zdrowia. W dzisiejszej rzeczywistości, to nie lekarze powin-ni nimi kierować, ale wykształcona i niebojąca się zmian kadra menadżerska. Proces ten właśnie się rozpoczął i postępuje małymi krokami.

Pewien model zarządzania stał się obli-gatoryjny dla jednostek sektora finansów publicznych w związku ze zmianą ustawy o finansach publicznych. Od roku 2010 wprowadzono w naszym kraju kontrolę za-rządczą, jako sposób kierowania i nadzorowa-nia jednostek sektora finansów publicznych, ukierunkowany na zarządzanie efektywnością, skutecznością i adekwatnością wszystkich realizowanych procesów.

W wytycznych Ministra Finansów (komu-nikat nr 23 z dnia 16.12.2009) znalazły się standardy kontroli zarządczej przedstawione w pięciu grupach, odpowiadających poszcze-gólnym elementom. Jednym z nich są cele i zarządzanie ryzykiem.

Dziś szpitale, bo na nich się skupimy, muszą być traktowane tak samo jak firmy komercyjne, więc aby utrzymać się na rynku muszą zbu-dować markę oraz wartość dojrzałej placówki medycznej. Podyktowane jest to sytuacją na rynku, czyli konkurencyjnością.

Podstawą zarządzania placówką medyczną jest więc osiągnięcie zamierzonych rezultatów. Dla szpitali publicznych można wyznaczyć trzy podstawowe cele:– Osiągnięcie celów biznesowych. Pod-

stawowym motorem działania będzie tutaj takie kierowanie placówką, aby wynik finan-sowy był dodatni, a wskaźniki finansowe wskazywały rentowność placówki. Przy czym nie mówimy tu o kreatywnej księgo-wości, lecz o takim przemyślanym działaniu i planowaniu budżetu, które w perspektywie jest realne i słusznie uzasadnione.

– Cel statutowy. Co to jest szpital, wie już przedszkolak, że tak mocno w nas tkwi świadomość, iż szpital to instytucja dla społeczeństwa a jej podstawowym zada-

niem jest ochrona zdrowia i życia człowie-ka. Pomimo tego, że regulują to przepisy ustawowe, odwołanie do wartości najwyż-szej jest zarówno w Konstytucji RP, jak i w przepisach międzynarodowych, które zaczęły funkcjonować w pierwszych latach po II wojnie światowej. Wiele szpitali ma wpisaną również w statucie swojej jednost-ki misję, która podkreśla i charakteryzuje ich specyfikę.

– Cel – reputacja. Mimo, iż szpital wypełnia cele statutowe, powinien robić to w taki sposób, aby wartość dodatnia, jaką jest reputacja, była wizytówką tego szpitala i dumą jego pracowników.Cele biznesowe to przede wszystkim od-

powiednia jakość usług medycznych oraz zapewnienie standardów przy zachowaniu mi-nimalnych lub optymalnych kosztów. Ważnym aspektem jest też umiejętne wykorzystywanie przez menadżerów zasobów szpitali. Jednak nie chodzi tu tylko o aktywa majątkowe i fi-nansowe, ale również o umiejętność wyko-rzystania i docenienia doświadczenia swoich pracowników. Zasoby ludzkie są największym dobrem każdej organizacji, niezależnie od tego, czy jest to firma komercyjna, stowarzyszenie, urząd czy też szpital. Odpowiednio motywo-wani pracownicy są niezastąpionym motorem rozwoju i inspiracji szpitala.

Przy podejmowaniu działań dyrekcja szpitala musi dążyć do tego, aby działania te przynosiły jak największy zysk i w pełni były satysfakcjonujące. Możemy tu mówić o zysku finansowym, choć często może być to działanie zmierzające do osiągnięcia celu statutowego i podniesienia reputacji. Dziś skuteczność jest miarą, którą oceniani są dzisiejsi menadżerowie.

Aby sytuacja była jasna i klarowna, podczas zarządzania musimy poruszać się w gąszczu przepisów prawa, a także przepisów branżo-wych, czy innych uregulowań.

Szpitale, tak jak każda firma, działają w każdej sytuacji operacyjnej, rynkowej i politycznej. Niesie to często wiele niespodzianek oraz zmian. Na przykład każde ugrupowanie polityczne ma swoją wizję służby zdrowia. Menadżerowie kierujący placówkami służby zdrowia muszą przewidywać zagrożenia, jakie mogą powstać w nowej rzeczywistości, muszą odpowiednio reagować na nie, a także ciągle monitorować sytuację gospodarczą i polityczną. W miarę obserwacji powinni odpowiednio szybko po-trafić przewidywać wpływ zmian na sposób funkcjonowania placówki. Takie działanie jest poszukiwaniem szans w każdej sytuacji, w któ-rej inni widzą zwykle tylko porażkę.

Podstawową siłą każdego przedsiębiorstwa, a także szpitala jest to, o czym już pisaliśmy, czyli pracownicy. Ważne jest, aby od szczebla najwyższego do najniższego posiadać umie-jętność utrzymywania ładu korporacyjnego. Taki rezultat możliwy jest do uzyskania poprzez wzajemny szacunek na wszystkich szczeblach pracy, odpowiedni poziom komunikacji oraz sto-sunków międzyludzkich. To wszystko, o czym piszemy, będzie budować wizerunek placówki medycznej, dając nieskazitelną opinię i zaufanie pacjentów oraz budując dobrą reputację. Co więc innowacyjnego trzeba wpro-wadzić w zarządzaniu placówką służby zdrowia?

Umiejętność zarządzania z nastawieniem na realizację celów, których nie wyeliminują występujące zagrożenia. A jak to osiągnąć? Zgodnie z teorią zarządzania, poprzez wdroże-nie w szpitalu procesu zarządzania ryzykiem.

Page 41: Quality News Magazine

39

Zarządzaniew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

Proces zarządzania ryzykiem jest obligatoryj-nie narzucony szpitalom i innym placówkom medycznym, które należą do sektora finansów publicznych, ale każda szanująca się placówka komercyjna powinna także się nad tym zasta-nowić. Dlaczego? Bo zarządzanie ryzykiem, to zarządzanie organizacją z uwzględnieniem ryzyka, które może przeszkodzić w osiągnięciu założonych celów.Po co więc zarządzamy ryzykiem? – Aby na stałe i na bieżąco panować nad

zmieniającą się sytuacją i jej wpływami na całą organizację.

– Aby działać zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego i z przepisów prawa polskiego.

– Aby stosować się do ustalonych kryteriów – według ustaleń najwyższego kierownictwa lub według wymagań normatywnych czy wymagań prawnych.

– Aby monitorować wprowadzane świadomie zmiany, pozostając w ramach ustalonych kryteriów testowania.

– Aby nie zapomnieć o stosowaniu działań prewencyjnych, ekonomicznie uzasadnio-

nych w organizacji.– Aby ograniczyć lub eliminować straty.– Aby w miarę możliwości unikać ryzyk lub

właściwie je modyfikować i transfero-wać.

– Aby wykorzystywać istniejące lub pojawia-jące się szanse dla organizacji.

– Aby osiągnąć cel biznesowy i statutowy lub społeczny.

– Aby nie postępować „ad hoc” tylko w spo-sób systemowy i ciągły.

– Aby ograniczyć koszty i ryzyka.– Aby unikać sytuacji kryzysowych.– Aby zapewnić ciągłość działania organiza-

cji...– Aby, aby, aby …Wszystkie ww. punkty dotyczą każdej organi-zacji, ale co jest jednym z najważniejszych ce-lów placówki medycznej, w tym szpitala?

Wszyscy jesteśmy pacjentami i wiemy, że dla nas, jako dla pacjentów, najważniejsza jest wysoka jakość i duża skuteczność oferowanych usług medycznych, przynosząca satysfakcję zarówno nam – pacjentom, jak i placówce medycznej, dbającej o swoją reputację.

Dla pacjenta jakość, to kwalifikacje per-sonelu, a także fachowa obsługa, przyjazna rozmowa z lekarzem i personelem średnim i tym najniższym. Jest to zdolność odczuwania stanów psychicznych pacjentów, umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość. Co może temu zaszkodzić? Często są to problemy osobiste, które przenosi się na grunt pracy, ale także prze-męczenie oraz poczucie niedowartościowania (np. finansowego). Czasem bywa to tak zwane „wypalenie zawodowe”, czyli rutyna.

Jakość to również dostępność usługi zdro-wotnej. Każdy z nas, czyli każdy pacjent chciał-by, udając się do lekarza po pomoc, otrzymać ją jak najszybciej i czuć, że jego przypadek był najważniejszy.

Przychodząc do placówki medycznej pa-cjent buduje sobie o niej opinię od pierwsze-go momentu i tego, co zobaczy. W pierwszej kolejności pacjent chciałby wiedzieć gdzie się udać i jak znaleźć właściwą pomoc..

Jakość to też zaangażowanie personelu i odpowiednia ilość pracowników. Wbrew pozorom optymalny dobór personelu nie jest łatwy. Menadżer musi zdawać sobie sprawę z tego, iż pomimo stałej liczby zatrudnionych osób, ich liczba w pracy jest ruchoma. Należy tu uwzględnić urlopy, zwolnienia chorobowe, urlopy macierzyńskie, nagłe wypadki, siły wyższe, sposób zatrudnienia personelu i wy-nikające z tego konsekwencje itp. Dla każdego przypadku powinno się zadbać o zastępstwo i to na tym samym poziomie kwalifikacji. Nie można dopuścić, aby dążyć tylko do fizycznego zastępstwa. Nadmiar pracowników również nie jest wskazany, tak samo jak niedobór, gdyż generuje koszty, a organizacyjnie może wprowadzać chaos.

W szpitalach podstawowym podejściem jest zgodność leczenia z procedurami. Zawsze we wszystkich przypadkach, a szczególnie w po-wikłaniach lub śmierci pacjenta, sprawdza się zgodność leczenia z procedurami. Nie powin-ny one odbiegać od oczekiwań pacjenta, lecz powinny być współbieżne.

Reasumując, nowoczesne zarządzanie polega na bieżącej analizie ryzyk, które mogą zaszkodzić dobru placówki medycznej w każ-dym obszarze zarządzania, i nimi odpowiednio zarządzać.

Czym więc jest to ryzyko? Ryzyko jest ni-czym innym, jak wpływem niepewności na cele. A zarządzanie nim, to skoordynowane działania kierowania i kontrolowania placówki medycznej z uwzględnieniem ryzyka. Warto się z tym tematem zmierzyć.Zachęcają do tego autorzy artykułu:

Anna Słodczyk menadżer ryzyka, audytor ISO 27001, CICA, CRISC, specjalista ochrony danych osobowych i bezpieczeństwa informacji.

Piotr Chmielewski kierownik okre-ślonego obszaru działalności 107 Szpitala Wojskowego w Wałczu, a dodatkowo audytor CICA, spe-cjalista ochrony danych osobo-wych i bezpieczeństwa informacji,

E-kontroler MSWIA oraz współautor w zakresie zarzą-dzania ryzykiemi bezpieczeństwa informacji.

Literatura:1. Piotr Chmielewski, Grzegorz Dobrakowski, pre-

zentacja multimedialna na Konferencji ISO-Poland Warszawa na temat „Zarządzanie ryzykiem w służbie zdrowia, podejście procesowe ”, 2011

(http://www.iso-poland.pl/prezentacje.htm 06.07.2011)

Anna Słodczyk, Piotr Chmielewski, prezentacja mul-timedialna na Konferencji Centrum Promocji Infor-matyki na temat „Zarządzanie ryzykiem w szpitalu na przykładzie sterylizatorni – podejście praktyczne”, 2011

2. Anna Słodczyk, prezentacja multimedialna na Konfe-rencji ISO-Poland Warszawa na temat: „Zarządzanie ryzykiem, jak wdrożyć w firmie”, 2009

3. Janusz Czauderna, Anna Słodczyk, prezentacja szko-leniowa „Kontrola zarządcza w jednostkach sektora finansów publicznych i jej wymagania”, 2011

4. Ustawa z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicz-nych (Dz. U. nr 157, poz. 1240 z dnia 24 września 2009 r.

5. Komunikat Nr 23 Ministra Finansów z dnia 16 grudnia 2009 r. w sprawie standardów kontroli zarządczej dla sektora finansów publicznych

Page 42: Quality News Magazine

40

Zarz

ądza

nie

Polskie firmypodbijają światInnowacyjność oraz rozwiązania stosowane w firmie T Komp za-dziwiają nie tylko Europejczyków, ale także Amerykanów. Tomasz Kruszewski, właściciel firmy wraz ze swoim zespołem wrócił z podróży do Doliny Krzemowej. A już wkrótce kierunek Moskwa.

Właśnie wrócił Pan z wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, do Doliny Krzemowej. Z czym wiązała się ta podróż? Czego my, Polacy możemy nauczyć ludzi, którzy wyda-wałoby się o najwyższej technologii wiedzą już wszystko?

Tak, to prawda. Mieliśmy przyjemność w pierwszej połowie lipca br. wybrać się do San Francisco, gdzie oprócz spotkań typowo biznesowych, zostały zaproponowane nam spotkania o bardziej ogólnym charakterze, wręcz szkoleniowym dla firm amerykańskich. Było to dla nas niesamowite zaskoczenie, tym bardziej, że cały czas byliśmy w przekonaniu, że właściwie jedziemy w tzw. paszczę lwa. Przecież oni mają już wszystko, tam two-rzyły się idee, rozwiązania i projekty, które zawojowały cały świat. Choćby rozwiązania i produkty Apple, potentat Google, nie wspo-minając o Microsoft. Niemniej jednak okazuje się, że w tak wąskiej dziedzinie, w jakiej my się poruszamy, mamy ogromne doświadcze-nie i potencjał, który nawet zadziwił przed-stawicieli strony amerykańskiej. W Polsce mamy pozycję niekwestionowanego lidera w zakresie elektronicznych systemów zarzą-dzania, elektronicznego obiegu dokumentacji, zarządzania informacją czy też zarządzania procesowego. Potwierdzeniem naszej jako-ści są nasi klienci oraz nagrody i wyróżnia. Misja USA utwierdziła nas w przekonaniu, że stosowana przez nas technologia (partner Microsoft – Gold Partner), to bez wątpienia jedna z najlepszych i najlepiej wspomaganych serwisowo rozwiązań i produktów aktualnie obecnych na świecie, a w chwili obecnej doskonały produkt bez wsparcia serwisowego nie ma racji bytu. I tu bez wątpienia największe podziękowania należą się mojemu zespołowi, który wykazuje się pełnym zaangażowaniem oraz najwyższej klasy profesjonalizmem.

Od piętnastu lat z powodzeniem prowa-dzi Pan firmę. Proszę opowiedzieć o jej początkach.

Genezą powstania firmy było w 1996 roku wydanie polskiej wersji norm z serii

biznesu. Kierujemy się indywidualnym po-dejściem w stosunku do każdego Klienta, co pozwala nam w pełni dostosować się do jego potrzeb. Dostarczamy zoptymalizowane oprogramowanie wg wcześniej dogłębnie zi-dentyfikowanych potrzeb. Konsekwencją tego jest podniesienie efektywności oraz obniżenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw, któ-re skorzystają z naszych usług. W trakcie naszej działalności wdrożyliśmy wiele pro-jektów dla czołowych polskich firm. Wśród naszych Klientów warto wymienić np. PKK Orlen, KGHM, PZU CI, Bridgestone Polska, Lajkonik czy też PGE.

Uzyskaliśmy dzięki temu bogate doświad-czenie, które teraz bez wątpienia procentuje i potrafimy je przełożyć na mniejsze firmy, które również nierzadko mają bardzo skom-plikowane procesy wewnętrzne i nie mniejsze potrzeby informatyczne.

Jakie są plany rozwoju firmy? Jakie nowe rozwiązania czekają na dotychczasowych oraz przyszłych klientów?

Oczywiście plany mamy przeogromne. W tym roku udało nam się już być w Niem-czech, na największych targach teleinfor-matycznych w Hanowerze, gdzie również mieliśmy swoje stoisko. Dziennie odwie-dzało nas kilka tysięcy osób, co zrobiło na nas niesamowite wrażenie i potwierdziło, że idziemy właściwą drogą. Kolejne wizyty to Estonia, Szwecja, Słowacja oraz na świeżo USA, gdzie również mieliśmy bardzo dobrze rokujące spotkania, które już owocują nowy-mi kontraktami. W dalszych planach mamy również ekspansję na Wschód, w pierwszej kolejności do Moskwy. Podsumowując, jak każda prężna firma, tak i my potrzebujemy no-wych wyzwań i zadań do realizacji. A wejście na pozostałe rynki europejskie przyczyni się bez wątpienia do potwierdzenia, że to jednak polscy programiści są najlepsi na świecie, i to dlatego zostaliśmy poproszeni o wystąpienia i przeprowadzenie szkoleń właśnie w Dolinie Krzemowej w USA.

mAgDA szAniAwskA

ISO 9000. Zainspirowany certyfikowanymi systemami zarządzania, wdrażanymi ówcze-śnie przeważnie przez duże i bogate orga-nizacje, zauważyłem niszę komputerowego wspomagania tychże systemów. Początki wymagały wielkiego samozaparcia i kon-sekwencji, ponieważ zarówno jednostki certyfikujące, jak firmy konsultingowe nie-zwykle trudno zmieniały swoją mentalność z rzeczywistości papierowej na elektroniczną. W 2000 roku przystąpiliśmy do pierwszej edycji konkursu organizowanego przez Mi-crosoft dla niezależnych producentów opro-gramowania. Rozwiązania oferowane przez T Komp zdobyły najwyższe uznanie, dzięki czemu mieliśmy możliwość zaprezentowania ich podczas oficjalnej inauguracji Windows 2000 w Teatrze Narodowym w Warszawie. Dodatkowo uczestniczyliśmy w Road Show (Słowenia) dla partnerów z Europy Wschod-niej i Centralnej oraz wzięliśmy udział w naj-większym wydarzeniu branży IT Tech-Ed 2000 w Amsterdamie. Udział w tej ostatniej imprezie i zaprezentowana tam technologia przyszłości miała decydujący wpływ na kierunek rozwoju naszego głównego produktu NND Integrum. Zastosowanie podejścia procesowego nowej edycji norm ISO oraz rozwiązań opartych o sieci intranet i internet (obecnie cloud com-puting) zaowocowała ponad 200 wdrożeniami w czołowych organizacjach w Polsce i na świecie. Potwierdzeniem słusznie obranego kierunku było uzyskanie szeregu nagród, w tym również w 2003 największej liczbie przyznanych wyróżnień jednej firmie w całej historii konkursu Microsoft (np. nasza aplika-cja „Just in Time” zdobyła pierwsze miejsce w kategorii „Zaawansowana technologia”). W kolejnych edycjach wsparliśmy swoim doświadczeniem jury w ocenie kolejnych firm startujących w tym konkursie. Nasze starania i zaangażowanie na rzecz jakości zostały uhonorowane w roku 2008 medalem Polskiej Nagrody Jakości, w 2009 statuetką Polskiej Honorowej Nagrody Jakości, w 2010 statuetką Eurocertyfikat 2010.

Co oferujecie swoim klientom?Przede wszystkim najwyższą jakość

z zakresu rozwiązań informatycznych dla

Page 43: Quality News Magazine
Page 44: Quality News Magazine

42

Praw

o w

biz

nesi

e

42

Pracodawca może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej, dopuszczając się przestępstwa z art. 220 § 1 KK (Ko-deksu karnego), zgodnie z którym: „Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracow-nika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

Z treści artykułu wynika bezdyskusyjnie, że nie każdy podmiot może być dopusz-czającym się tego przestępstwa. W oma-wianym wypadku przestępstwo popełnić może tylko ten, kto jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy.

W praktyce problematyka odpowie-dzialności nie rodzi większych komplikacji w sytuacji, kiedy zakres pojęcia „praco-dawca” i „osoba kierująca pracownikami”

całkowicie się pokrywają, jako że osoba fizyczna osobiście kieruje pracownikami. Pozorna trudność pojawia się natomiast, gdy zainteresowany styka się z faktem po-sługiwania się przez ustawodawcę odrębnie pojęciami pracodawcy i osoby kierującej pracownikami.

Osoby odpowiedzialne - prawdopodobni sprawcy przestępstwa

Osobami takimi mogą być, jeśli nie jest nią sam pracodawca, podmioty pracujące na stanowisku kierownika zakładu pracy bądź na innym równorzędnym stanowi-sku, jeżeli tylko do ich kompetencji na-leży kierowanie załogą. Art. 220 KK nie wyklucza odpowiedzialności karnej kilku osób, które poprzez swoje zachowanie przyczyniły się do narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Odpowiedzialność karna kilku osób może zaistnieć w dwóch sytuacjach. Pierwsza zachodzi, gdy pojedynczy pracodawca za-trudnia kilku pracowników, którzy z uwa-gi na świadczoną pracę odpowiadają za bezpieczeństwo osób im podwładnych. Druga ma miejsce natomiast wtedy, gdy podmiotami odpowiedzialnymi, kierującymi pracą i tym samym sprawującymi nadzór są te osoby, które zostały zatrudnione przez kilku pracodawców współpracujących ze sobą i odpowiadają za podległych im pra-cowników świadczących pracę w ramach wspólnego przedsięwzięcia.

Podsumowując można stwierdzić, że krąg osób odpowiedzialnych za bhp wy-znaczany jest w oparciu o zakres obowiąz-ków poszczególnych osób funkcjonujących w danej strukturze organizacyjnej. Należy pamiętać, że odpowiedzialność konkretnej osoby za bezpieczeństwo i higienę pracy nie musi wynikać z przepisu ustawowego. Źródło odpowiedzialności może wypływać z umowy, wewnętrznych regulaminów, wykazów czynności, regulaminu pracy. Podkreślenia wymaga, że zastosowanie w art. 220 KK słowa „pracownik” powo-duje wykluczenie ochrony osób fizycznych zatrudnionych w zakładach pracy na innej podstawie niż stosunek pracy. Co istotne, innym osobom niebędącym pracownikami w rozumieniu Kodeksu pracy, aczkolwiek wykonującym pracę zarobkową, również przysługuje prawo do bezpiecznych i higie-nicznych warunków pracy. Prawo to jest jednak chronione mocą innych przepisów prawa.

Zachowanie sprawcy przestępstwa i związana z nim sankcja

Pracodawca niedopełniając ciążących na nim obowiązków w zakresie bezpie-czeństwa i higieny pracy może dopuścić się przestępstwa przez działanie lub za-niechanie. Zachowanie sprawcy przez działanie będzie miało miejsce np. wtedy, gdy pracodawca łamiąc przepisy skieruje pracownika do pracy nie wyposażając go

Pracodawco, kierowniku załogi– możecie odpowiadać karnie za naruszenie bezpieczeństwa i higieny pracy.

Page 45: Quality News Magazine

43

Prawo w

biznesie

43

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

w wymagane zabezpieczenia. Przestęp-stwo z zaniechania polega natomiast na niedopełnieniu obowiązku z zakresu bhp, co prowadzi w następstwie do wywołania bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia pracownika. Niedopełnienie obo-wiązków może polegać na zaniedbaniach, jakich dopuszcza się pracodawca. Wśród najczęściej występujących zaniedbań wyróżniamy, po pierwsze niewłaściwą działalność organizacyjną przedsiębior-stwa, przejawiającą się w wadliwym do-borze pracowników, którzy częstokroć nie spełniają wymagań kwalifikacyjnych, co oznacza, że są nieprzygotowani do wypeł-niania powierzonych im zadań. Po drugie, w sposób wadliwy sprawowany jest nadzór nad pracą wykonywaną w zakładzie pracy. I w końcu po trzecie, nie ulega wszelkim wątpliwościom, że dochodzi do takich ne-gatywnych zachowań jak nie przeznaczanie odpowiedniej ilości środków finansowych na usprawnianie pracy oraz nie czynienie jej środowiska w pełni bezpiecznym (zob. wyrok SN z dnia 19.11.1997 r., III KKN 267/96). Pewne jest, że wszelkie niedopa-trzenia ze strony pracodawcy, niewłaściwie poczynione przez niego oszczędności, czyli działania poprzez zaniechanie doprowadza-ją częstokroć do zdarzeń, w konsekwencji których pracodawca musi ponieś karę, a pracownik, doznając uszczerbku w do-brach osobistych, zmuszony jest do pocią-gania pracodawcy do odpowiedzialności już nie tylko karnej ale i cywilnej, mającej dodatkowo rekompensować szkody.

Konsekwencje jakie poniesie pracodaw-ca ze względu na popełnione przestęp-stwo.

O bycie przestępstwa decyduje skutek. Aby móc przypisać pracodawcy odpowie-dzialność karną konieczne jest wykazanie dwóch elementów. Pierwszym jest zanie-chanie, wyrażające się w niedopełnieniu obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, pozostających w związku przyczynowym ze stanem narażenia pra-cownika na wskazane zagrożenia. Drugim elementem jest zawinienie sprawcy mające postać umyślności lub nieumyślności owe-go stanu zagrożenia. Wyjaśnienia wymaga, że dotknięte winą umyślną będzie takie za-chowanie pracodawcy, które przejawiać się będzie w naruszeniu zasad bhp, kie-dy pracodawca przewidywał możliwość narażenia życia lub zdrowia pracownika, godząc się z tym, bądź też bezpodstaw-nie przypuszczał, że narażenie nie nastąpi. Winę nieumyślną będzie można przypisać pracodawcy w momencie, kiedy naruszone

Kancelaria adw. Piotra Mellera świadczy pełną obsługę prawną podmiotów gospodarczych jak również osób fizycznych. Specjalizuje się w sprawach z zakresu prawa cywilnego, prawa pracy oraz szeroko pojętego prawa go-spodarczego.

KANCELARIA ADWOKACKA adw. PIOTR MELLERul. Wspólna 51 lok. 800-684 Warszawatel 502 199 050email: [email protected]

zostaną zasady wymaganej ostrożności, przy czym pracodawca dokonując owego naruszenia nie przewidywał wywołania za-grożenia mimo, iż miał tak możliwość, jak i powinność, aby je przewidzieć.

Pracodawca dopuszczając się przestęp-stwa z art. 220 KK powinien być przy-gotowany na poniesienie sankcji karnej. Typ umyślny przestępstwa zagrożony jest karą pozbawienia wolności od miesiąca do lat 3. Kara pozbawienia wolności jest podstawowym środkiem represji karnej wobec sprawcy występku narażenia pra-cownika na niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia. Przez wzgląd na obniżone zagrożenie karą pozbawienia wolności do lat 3 Sąd może zastosować środek karny probacyjny, którym jest warunkowe umo-rzenie postępowania karnego (art. 66 KK), jak również uprawniony jest wymierzyć karę zamienną (art. 58 § 3 KK).

Natomiast przestępstwo cechujące się nieumyślnością zagrożone jest grzywną, karą ograniczenia wolności albo jej pozba-wienia do roku. Te trzy ujęte alternatywnie kary są typowymi środkami represji karnej. Przy tym typie kary Sąd może zastosować środek karny probacyjny z art. 66 KK, po-nadto uprawniony jest on do zastosowania dyrektywy z art. 58 § 1 KK, jak również może skorzystać z instytucji odstąpienia od wymierzenia kary na podstawie art. 59 KK. Dodatkowo Sąd może, tak przy winie umyślnej jak i nieumyślnej orzec środek karny w postaci zakazu prowadze-nia określonej działalności gospodarczej (art. 41 § 2 KK). Przewidziany zastał rów-nież środek karny w postaci świadczenia pieniężnego (art. 49 KK).

mgr Kinga Bianka KowalskaKancelaria adwokacka Piotra Mellera

[email protected]

Page 46: Quality News Magazine

44

Praw

o w

biz

nesi

e

44

Azja – co czeka przedsiębiorcę w nowym centrum świata? Azja to dziś dla Europejczyka nie tylko fascynująca bogata kultura. To przede wszystkim szansa, aby zmaksymalizować zyski na zaniedbanych w większym lub mniejszym stopniu, a chłonnych rynkach zbytu. Aby osiągnąć taki cel należy zapoznać się chociaż wstępnie z systemami podatkowymi krajów azjatyckich. Poniżej przyjrzyjmy się dwóm krajom popularnym wśród inwestorów z Europy. Mowa będzie o Tajlandii i Singapurze.

TajlandiaTajlandia to jeden z najważniejszych

partnerów gospodarczych Polski spośród krajów ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej). Niestety mimo wzmożonego zainteresowania, nadal posiadamy z nim ujemne saldo handlowe. Co nas czeka, gdy spełniw-szy wszystkie wymogi tajskiego prawa, założymy spółkę w Tajlandii? Należy przede wszystkim zaznajomić się z pod-stawowymi informacjami tajskiego prawa podatkowego.Po pierwsze podatek dochodowy:– odpowiednik naszego CIT jest dość

świeżym pomysłem i obowiązuje od 1 stycznia 2002 roku. Obejmuje nastę-pujące stawki:

a) dla zwykłej firmy 30%;b) dla małej firmy z kapitałem do 5 mln baht

stawkę 20% (obecnie 1 baht to 0.09 PLN), gdy jej dochody roczne netto nie prze-kraczają 1 mln baht – stawkę 25%, gdy mieszczą się w przedziale 1-3 mln baht stawkę 30%;

c) firma umieszczona na tajskiej giełdzie, jeśli jej dochody roczne nie przekraczają 300 mln baht – 25%, a jeśli przekraczają tę sumę - 30%.Zgodnie z typowym artykułem 5 umowy

o unikaniu podwójnego opodatkowania polska firma posiadająca w Tajlandii „za-kład” zapłaci podatek tylko od dochodu będącego skutkiem działalności prowa-dzonej na terenie Tajlandii.

Jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób indywidualnych (odpowiednik na-szego PIT) to obowiązuje sześć progów podatkowych, a stawki w zależności od podstawy opodatkowania wynoszą od 0 do 37%.Po drugie VAT

Ten podatek w Tajlandii obowiązuje od 1 stycznia 1992 roku. Jego stawka to 7%

i oczywiście, podobnie jak w Europie, ist-nieje możliwość uzyskania zwrotu podat-ku. Warto jednak podkreślić, iż wszystkie przypadki zwrotu VAT rozpatrywane są indywidualnie ze wszystkimi możliwymi tego konsekwencjami. Ponadto w przy-padku prowadzenia działalności gospo-darczej, w produkcji lub usługach, których dochody przekraczają 600 tys. baht rocz-nie, ale nie są wyższe od 1,2 mln baht, istnieje możliwość wyboru: albo płacenie podatku VAT, albo podatku obrotowego w wysokości 1,5%.Po trzecie podatek od należności i przekazów

Podatek dotyczy tylko przekazów z filii danej firmy na terenie Tajlandii do jej głów-nej siedziby i wynosi 10 procent.Po czwarte Tajlandia opodatkowuje także oszczędzanie w banku. I tak podatek od depozytów i wkładów bankowych wy-nosi:– dla osób indywidualnych – 15%;– dla firm – 1%;– dla fundacji – 10%.

Po piąte nie należy zapominać o akcyzie, która wynosi:– na podstawowe materiały i surowce – 1%;– na produkty techniczne i maszyny – 1-10%;– produkty gotowe – 10%;– produkty wymagające specjalnej ochrony

– 20%.Warto podkreślić, iż tajskie urzędy są

bardzo restrykcyjne i w przypadku łamania przepisów podatkowych kierują sprawy do sądów, które dość często orzekają kary, gdzie najniższa wymierzona kara równa jest co najmniej podwójnej sumie zale-głego podatku. Więcej informacji można uzyskać na stronie Urzędu skarbowego w Tajlandii pod adresem: www.rd.go.pl. Podsumowanie

Prowadzenie interesów w Tajlandii nie jest łatwe. Nie licząc sformalizowanych wymogów, które czekają na etapie zakła-dania spółki , czeka nas skomplikowany i wcale nie przyjaźniejszy od polskiego system podatkowy. A jednak przedsię-

Page 47: Quality News Magazine

45

Prawo w

biznesie

45

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

biorcy także polscy coraz częściej nie robiąc sobie nic z powyższych trudności otwierają w Tajlandii firmy i z sukcesem działają na tamtejszym rynku. Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską, a Tajlandią obowiązuje od 25 maja 1983r., a tradycje wspólnych kontaktów handlowych wywodzące się jeszcze z czasów komuny pomagają polskim biznesmenom wyczuć, gdzie dziś należy się pojawić by nie przegrać wojny o zysk. Singapur

Kraj ten od odzyskania niepodległości w 1965 roku zadziwia resztę „rozwiniętego świata” wysokimi wskaźnikami rozwoju gospodarczego, bardzo niskim wskaź-nikiem korupcji i typowo autorytarnym systemem politycznym, który być może był przykładem dla Chin, iż „konfucjań-skie państwo dobrobytu” za jakie ma się Singapur, czyli połączenie kapitalizmu i au-torytaryzmu naprawdę może się udać. System podatkowy Singapuru uważany jest za jeden z najprzyjaźniejszych na świecie. I tak:Po pierwsze podatki dochodowe.

Podatek dochodowy od osób prawnych był systematycznie obniżany i w 2005 roku jego stawka wynosiła 20%. Jednakże wprowadzono system zachęt i ulg podat-kowych dla małych i średnich firm, gdzie ograniczono stawki dla już funkcjonują-cych firm do: – stawka 4.25%: pierwsze 10.000 SGD – stawka 8.5%: 10.001 SGD – 300.000

SGD – stawka 17%: powyżej 300.000 SGD dla nowych firm (w ciągu pierwszych 3 lat działalności): – stawka 0%: pierwsze 100.000 SGD – stawka 8.5%: 100.001 SGD – 300.000

SGD – stawka 17%: powyżej 300.000 SGD

Od podatku zwolnione są dywidendy. Ponadto danina podatkowa pobierana jest tylko na poziomie akcjonariuszy/udzia-łowców spółek.

Jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób fizycznych jest to podatek progre-sywny z istotnymi ulgami dla osób po-wyżej 55 roku życia. Stawki w zależności od podstawy opodatkowania wynoszą od 0 do 20%.

Po drugie VAT.Jego stawka to 7% i objęte są nim

wszystkie towary i usługi sprzedawane w Singapurze, z wyjątkiem sprzedaży i najmu ziemi oraz usług finansowych. Co istotne dla działających na terytorium wyspy firm, zerową stawką podatku obję-te są towary eksportowane z terytorium Singapuru. Po trzecie podatek od nieruchomości.

Stawka tego podatku to 10%, jeśli wykorzystujemy nieruchomość w ce-lach przemysłowych, handlowych lub na wynajem, lub 4% w przypadku, gdy nieruchomość zamieszkiwana jest przez właściciela.

polskich przedsiębiorców (i to pomimo faktu, iż za nową stolicę świata finansów dziś uważa się Szanghaj). Ważną infor-macją dla odważnych rodaków na pewno będzie fakt, że od 25 grudnia 1993r. oba kraje łączy umowa o unikaniu podwój-nego opodatkowania, a od 29 grudnia 1993r. umowa o ochronie i popieraniu inwestycji. Singapur nie jest tak duży jak Tajlandia, a już na pewno nie tak duży jak Chiny. Jednakże cztery i pół miliona bogatych mieszkańców konfucjańskie-go państwa dobrobytu oraz korzystne uregulowania prawne to wystarczający powód, aby przedsiębiorcy z Europy byli bardzo zadowoleni z decyzji o rozpoczęciu działalności na wyspie.Podsumowując,

Singapur i Tajlandia to dwa przykłado-we i interesujące dla polskiego biznesu kraje z których systemem podatkowym powinniśmy się zapoznać. Oczywiście po-dobnego opracowania powinien doczekać się chociażby Wietnam, czy też gigantycz-ne i coraz bardziej wolnorynkowe Chiny. Cały świat patrzy dziś na Azję, a Europa zgodnie z przewidywaniami Mao Zedonga staje się dalekim półwyspem. W związku z powyższym warto przystosować się do nowej sytuacji.

Mariusz SzulcKancelaria Doradztwa Podatkowego

„BUK” Sp. z o.o.ul. Patriotów 220

04-701 Warszawa

Kancelaria Doradztwa Podatkowego „BUK” została założona w 1991 roku. Współwłaściciele firmy to doradcy podatkowi o wieloletnim doświadczeniu za-wodowym. Zawód ten wykonują od samego początku jego istnienia w Polsce. Czynnie uczestniczyli w jego tworzeniu i doskonaleniu, zdobywając coraz bardziej ugruntowaną pozycję na rynku i pozyskując coraz większą liczbę klientów.

Kancelaria Doradztwa Podatkowego „BUK” świadczy usługi z zakresu:– księgowości,– obsługi kadr i płac z uwzględnieniem ZUS,– doradztwa kadrowego,– doradztwa podatkowego,– organizacji i ekonomii,– audytu podatkowego,– obsługi IT.www.buk.com.pl

e-mail: [email protected], tel. +48 660 490 505

Warto dodać, że:w Singapurze brak podatku od zysków

kapitałowych. Inne problemy podatkowe omówione są na stronach Singapore Cu-stoms oraz Inland Revenue Authority of Singapore.Podsumowanie

Singapur znany jest jako centrum świata finansów i raj dla inwestorów. Stabilne choć surowe prawo i korzystny system podatkowy to nadal ogromna zachęta dla

Page 48: Quality News Magazine

46

Praw

o w

biz

nesi

e

46

A rzeczywistość nie jest kolorowa, gdyż jedzenie smaczne nie jest, nie ma brodziku ani basenu dla dzieci, do plaży jest kilka kilometrów, a wszędzie wokół jest brudno i czuć nieprzyjemny zapach. W związku z tym zamiast doświadczać błogiego odpoczynku czujemy się podirytowani, rozczarowani i zmęczeni niedogodno-ściami. Wracamy do pracy z poczuciem zmarnowanego urlopu. Pozostaje pytanie: czy biuro podróży ponosi odpowiedzialność za urlopowy szok?

Co kryje się za zwrotem „zmarnowany urlop”?

Kwestia odpowiedzialności biura podróży za szkodę niemajątkową, wynikająca z nie-należytego wykonania umowy o podróż,

Nieuczciwe biuro podróżyodpowie za „zmarnowany urlop”Biura podróży nieustannie kuszą ofertami wyjazdów zarówno w Polsce, jak i za granicą. Spragnieni odpoczynku przeglądamy katalogi biur podróży, decydując się na wyjazd. Jednak urlop nie zawsze przebiega zgodnie z oczekiwaniami i zapewnieniami organizatorów wycieczek. Na miejscu przyjazdu często okazuje się, że oferta biura podróży zawarta w folderze reklamowym, wskazująca na cztero-gwiazdkowy hotel położony blisko plaży, zapewniający smaczne i zdrowe jedzenie oraz udogodnienia dla rodzin z dziećmi nijak ma się do rzeczywistości.

nabiera coraz większego znaczenia wobec upowszechnienia turystyki. Na określenie przedstawionej powyżej szkody poniesionej wskutek nienależytego wykonania przez biuro podróży umowy można spotkać określenia, takie jak: „utrata przyjemności z wakacji”, „utracony wypoczynek”, „stra-cony urlop”, „zmniejszenie atrakcyjności/przyjemności z wycieczki w stosunku do umowy i programu”. W doktrynie i orzecz-nictwie używa się terminu „zmarnowany urlop”, który wyraża istotę szkody, którą poniósł klient (podróżny), polegającą na utracie oczekiwanych przyjemnych prze-żyć (relaksu, wypoczynku), wiązanych najczęściej z podróżą. Przedmiotowa szkoda, zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego, ma charakter niemajątkowy.

Roszczenie o jej naprawienie do dnia 19 listopada 2010 r., czyli do czasu wydania przez Sąd Najwyższy wyroku w sprawie o sygn. III CZP 79/2010, rodziło sporo problemów, niejednokrotnie prowadząc do oddalania przez sądy roszczeń klien-tów biur podróży. Należy tutaj zaznaczyć, że istnieje możliwość wprowadzenia przez biura podróży stosownego zapisu w zawie-ranej umowie, przewidującego ponoszenie odpowiedzialności także za szkodę niema-jątkową powstałą na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Jednakże, w praktyce takie zapisy w umo-wach dotyczących usług turystycznych prawie nie występują. Tym samym, o ile klient (podróżny) mógł wprawdzie żądać naprawienia szkody majątkowej z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy o podróż (np. zniszczenie mienia w skutek niezapewnienia odpowiedniego transportu), o tyle żądanie naprawienia szkody związanej z przeżyciami psychicz-nymi (tj. odszkodowanie za zmarnowany urlop) powodowało znaczne trudności i rozbieżność orzeczniczą sądów.

Szkoda niemajątkowa także podlega odszkodowaniu

Powyższa sytuacja uległa zmianie na skutek wydania przez Sąd Najwyższy wy-roku z dnia 19 listopada 2010 r. (III CZP 79/10), gdzie Sąd Najwyższy przyjął, iż „przepis art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (t.j. Dz. U. 2004 r. NR 223, poz. 2268 ze zm.) może być podstawą odpowie-dzialności organizatora turystyki za szko-dę niemajątkową klienta w postaci tzw. zmarnowanego urlopu”. Oznacza to, że na podstawie powołanego przepisu można od organizatora turystyki dochodzić napra-wienia pełnej szkody, zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej wyrażającej się wła-

Page 49: Quality News Magazine

47

Prawo w

biznesie

47

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

niać indywidualnie w każdym konkretnym przypadku. Warto będzie zwrócić uwagę na takie okoliczności jak np. cel wyjazdu (np. miesiąc miodowy, uroczystości), częstotli-wość organizowanych wyjazdów, charakter i rodzaj powstałych niedogodności. Przed-stawione okoliczności będą mogły mieć znaczenie dla sądów orzekających w tego typu sprawach. Przy czym istotną kwestią jest posiadanie odpowiednich dowodów wskazujących na niewykonanie lub niena-leżyte wykonanie usługi przez organizatora wycieczki. W związku z tym, jeśli podczas wyjazdu rzeczywistość nie będzie odpo-wiadać umowie zawartej z biurem podróży, to warto zaopatrzyć się w materiał dowo-dowy w postaci zdjęć czy sporządzonych filmów, protokołów, a także rozejrzeć się za ewentualnym osobami, które można by powołać na świadków.

Dochodząc swojego odszkodowania za zmarnowany wypoczynek warto wiedzieć, iż co do zasady odpowiedzialności tej, za-równo za szkodę majątkową jak i niemająt-kową, nie można wyłączyć lub ograniczyć. W tym zakresie przewidziany jest wyjątek mający zastosowanie w sytuacji, gdy takie ograniczenie odpowiedzialności przewiduje umowa międzynarodowa, której Polska jest stroną (np. Konwencja o odpowiedzialno-ści osób utrzymujących hotele za rzeczy wniesione przez gości hotelowych z dnia 17 grudnia 1962 r., Dz. U. 1999 r. Nr 22 poz. 197). Ograniczenie odpowiedzialności może także nastąpić, zgodnie z art. 11b ust. 3 ustawy o usługach turystycznych, w drodze wprowadzenia stosownej klauzuli o maksymalnej wysokości odszkodowania do umowy zawieranej pomiędzy klientem a biurem podróży. Oznacza to, iż w razie wprowadzenia takiego zapisu do umowy organizator turystyki będzie odpowiadał tylko do dwukrotności ceny imprezy turystycznej względem każdego z klientów, przy czym nie dotyczy to ewentualnych powstałych szkód na osobie (np. uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia). Tym samym, jeśli organizator tury-styki nie zamieści w umowie takiej klauzuli, to przedstawiona maksymalna wysokość odszkodowania nie obowiązuje.

wyrok z dnia 12 marca 2002 r. w spra-wie C-168/00 Simone Leitner przeciwko TUI Deutschland GmbH & Co. KG, gdzie przesądził, iż art. 5 dyrektywy pozwala na dochodzenie odszkodowania za uszczerbek niemajątkowy w postaci utraty przyjemno-ści wypoczynku na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez organizatora imprezy turystycznej. Tym samym, skoro art. 11a ustawy o usłu-gach turystycznych jest odpowiednikiem art. 5 dyrektywy, to musi być wykładany w ten sam sposób.

Jednocześnie, przepis art. 11a ustawy o usługach turystycznych, w ślad za prze-pisem art. 5 ust. 2 dyrektywy, przewiduje przypadki wyłączenia odpowiedzialności, które mogą mieć miejsce w sytuacji, gdy

zakaz wjazdu na dany teren ze względu na nieprzewidziane wcześniej zagrożenie terrorystyczne).

Wysokość odszkodowaniaProblematyczne pozostaje jednak

określenie wysokości tak dochodzonego odszkodowania, bo jak przeliczyć na pie-niądze szkodę polegającą na dyskomforcie, emocjonalnych stresach, niepokoju i zmar-twieniach w związku z niezrealizowaniem planów wakacyjnych? Brak jest konkretnej i jednej odpowiedzi na to pytanie, gdyż nie ma wyraźnie określonych a zarazem narzu-conych kryteriów szacowania takiej szkody. Jednakże nie oznacza to, iż poniesionej szkody nie można kompensować. Oznacza to jedynie, że szkodę będzie należało oce-

Wiktoria Rogaska Aplikantka Adwokacka w Terlecki,Kołodziej, Terlecka i WspólnicyKancelaria Prawna [email protected]

śnie w postaci utraconej przyjemności z wypoczynku. Rozwiązanie przyjęte przez Sąd Najwyższy jest zgodne z prawem eu-ropejskim, gdyż art. 11a ustawy o usługach turystycznych stanowi implementację art. 5 ust. 1 i 2 dyrektywy Rady z dnia 13 czerwca 1990 r. w sprawie zorganizowa-nych podróży, wakacji i wycieczek (90/314/EWG) (Dz. Urz. UE L 1990.158.59) do polskiego porządku prawnego. Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich na podstawie tego przepisu dyrektywy wydał

powodem niewykonania lub nienależytego wykonania umowy o podróż było wyłącz-nie: działanie lub zaniechanie klienta (np. spóźnienie się na samolot), działanie lub zaniechanie osób trzecich, nieuczestniczą-cych w wykonaniu usług przewidzianych w umowie, jeśli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć (np. doszło do wypadku autokaru na sku-tek brawurowej jazdy innego uczestnika ruchu drogowego) albo jeśli było to spo-wodowane siłą wyższą (np. powódź czy

Page 50: Quality News Magazine

Golf w formie zbliżonej do dzisiejszej powstał w XVI wieku, a pierwszy zapis na jego temat pochodzi ze Szkocji. Toteż Szkoci uważają się za twórców tejże dyscypliny sportu. W roku 1457 król Szkocji James IV wydał zakaz gry w golfa swoim poddanym. Był to okres wojny z Anglią i społeczeństwo w jego mniemaniu powinno raczej dosko-nalić się w strzelani z łuku, niż tracić czas na zbędne rozrywki. W piętnastym wieku szkocki parlament uznał golf za Noble Art, czyli szlachecką sztukę. Grał w nią nawet sam król James IV, uznany za pierwszego oficjalnego golfistę w historii. Sport ten upra-wiały również kobiety, a pierwszą z nich była królowa Szkocji Maria Stuart.

W roku 1754 The Royal and Ancient Golf Club of St. Andrews w Szkocji opracowano pierwsze podstawowe reguły gry w golfa. W 1860 roku w Szkocji w Prestwick Golf CLub odbył się Open Championship – pierwszy turniej golfowy, drugi – Amateur

dla każdegoGolfGolf

Prawdopodobnie już w średniowieczu znana była gra, w której kijem uderzano małą piłeczkę tak, aby trafić nią do celu. Około siedemnastego wieku w samym sercu Londynu powstało miejsce do gry polegającej na uderzaniu kijem drewnianej piłeczki, a grę nazwano Pall Mall. W Belgii zaś w podobnym czasie zrodziła się gra z użyciem metalowego kija, którym w jak najmniejszej liczbie uderzeń starano się wbić piłeczkę do dołka w ziemi. Nosiła ona nazwę Chole. Pod nazwą Colf zaś kryła się dyscyplina uprawiana przez Holendrów.

Championship miał miejsce w 1885 roku. Pierwszy z nich do dziś jest znany na całym świecie jako British Open.

Golf w Polce Najstarsze polskie pole golfowe powstało

w 1906 roku w Szczawnie Zdroju, gdzie w 1929 roku powstał klub golfowy. Rok wcześniej w Warszawie przy ulicy Nowo-sielskiej (obecna ulica Bartycka) powstał Warszawski Golf Club, a w 1932 roku wy-dano pierwszy polski „Podręcznik do gry w golfa”, którego autorem był Adam Gubatta. W 1938 roku Warszawski Golf Club prze-niesiono do Powsina i przemianowano na Polski Country Club. 50 hektarowe 9 dołkowe pole powstało na ziemiach odkupionych od hrabiego Branickiego. Przed 1939 rokiem na ziemiach II Rzeczypospolitej istniały cztery pełnowymiarowe pola golfowe: w podwar-szawskim Powsinie, Gdańsku, Łańcucie i Ka-towicach. Nie wszystkie pola golfowe były zarezerwowane dla elit. Na wybudowanym przez amerykańskich inżynierów katowickim polu, za symboliczną opłatą, grali także zwykli ludzie: górnicy, robotnicy, mieszkańcy Kato-wic. W chwili wybuchu II wojny światowej dwa kolejne obiekty w Wilnie i Lwowie były we wstępnej fazie realizacji. W cieniu rozpo-czynającej się wojny runęły plany Michała Tyszkiewicza (męża Hanki Ordonówny),

który w Poranach chciał otworzyć nowe obiekty do gry. W okresie wojennym zapo-mniano o golfie. Pracujące społeczeństwa Polski Ludowej z kolei nie popierało tego typu rozrywki, przeznaczonej, jak wówczas sądzono, dla arystokracji.

Na początku założycielami i główną klien-telą pól golfowych na obecnych terenach polskich byli przede wszystkim Niemcy. Polacy na nich bywali, jednak rzadko i za-zwyczaj tylko reprezentanci wyższych sfer. Dopiero z czasem pola zaczęli zakładać sami Polacy i przed II wojną światową na ziemiach II Rzeczypospolitej istniały cztery pełnowy-miarowe obiekty golfowe.

Po zakończeniu II wojny światowej pola golfowe zniknęły na długie lata z mapy Pol-ski, Golf jednak do Polski powrócił wraz ze zmianami sytuacji społeczno-politycznej w końcówce lat osiemdziesiątych.

Początki lat 90. przyniosły pierwsze ośrodki golfowe cieszące się do dzisiaj dobrą sławą, czyli pola w Rajszewie pod Warsza-wą i w Kołczewie pod Międzyzdrojami. Do dziś funkcjonują w kraju dwie organizacje promujące golfa – Polski Związek Golfowy zrzeszający amatorów oraz PGA Polska – integrująca w swoich szeregach graczy zawodowych.

Koniec wieku XX i początek XXI przynio-sły ze sobą stopniowe zmiany poglądów na

48

Jako

ść &

Pre

stig

e

48

Page 51: Quality News Magazine
Page 52: Quality News Magazine

temat golfa postrzeganego dotąd jako sport dla wyższych sfer, ludzi biznesu. Wynikało to z pewnością z faktu, że jest to dyscyplina wymagająca sporych nakładów finansowych i przeciętny pracownik o zarobkach nawet powyżej średniej krajowej raczej nie może sobie pozwolić na zakup potrzebnego sprzętu czy stroju, gdyż to wydatek od około tysią-ca do kilku tysięcy złotych. Do tego należy doliczyć koszt wyjazdów na pola golfowe i składki członkowskie w klubie oraz wstęp na pole golfowe.

Ale jak się okazuje w ostatnich latach golf zdobył popularność nie tylko wśród pracowników większych firm, ale również studentów. Można powiedzieć, że to nie tyl-ko efekt obowiązującej mody, ale przede wszystkim coraz większej dostępności tego sportu. W galeriach handlowych pojawiają się sklepy z akcesoriami golfowymi, bez tru-du na stronach internetowych można znaleźć odpowiednie pole golfowe, a nawet partnera do wspólnej gry. Powstają już internetowe społeczności golfowe. Za pośrednictwem portali można wymieniać się informacjami, dzielić się doświadczeniami i opiniami.

Studencka rozrywkaGolf powoli wkracza na uczelnie wyższe

i do szkół, jako forma zajęć wychowania fizycznego. Na terenie kraju działa Akade-

micki Klub Golfowy, założony w 2006 roku w Krakowie. Jest jedyną jak dotąd tego typu inicjatywą, zrzeszającą sympatyków golfa, zarówno z uczelni państwowych, jak i pry-watnych. Szeregi klubu najliczniej zasilają studenci z Białegostoku, Warszawy i Po-znania. Nauka gry w golfa w ramach zajęć wychowania fizycznego to tylko wstęp do wielkiej przygody, ale młodzi ludzie mają coraz więcej możliwości doskonalenia się w tej dyscyplinie dzięki licznym karnetom i zniżkom coraz częściej wprowadzanym przez kluby golfowe. Brak publicznych pól golfowych wpływa z pewnością na odsetek grających w golfa, jednak dzięki możliwościom, jakie stwarzają komercyjne obiekty, golf jest jednym z najdynamicz-niej rozwijających się sportów w Polsce. Poza uczelniami i szkołami zdarzają się na-wet przedszkola, gdzie obok gry w szachy dzieci mają okazję nauczyć się trafiania do dołka. Wymaga to wielkiego skupienia, opanowania, doskonale ćwiczy koncentra-cje, rozwija koordynacje ruchową, działa wyciszająco. W golfie na szczególną uwa-gę zasługują metody nauczania nastawio-ne na zabawę, stanowią najskuteczniejszą formę poznania podstawowych zasad gry. – Dzieci, dzięki wrodzonej ciekawości świata, przyswajają nową wiedzę i umie-jętności w sposób niezwykle naturalny –

mówi Matthew Tipper, dyrektor Akademii Golfa na Toya Golf – Dodatkowo golf od początku kształtuje charakter – uczy cier-pliwości, samodyscypliny oraz gry fair play – dodaje. (źródło: golf media.pl). Ćwiczenie tej dyscypliny przyczynia się, zdaniem psychologów, do późniejszych sukcesów w nauce, a następnie w życiu zawodowym.

Kobieta i golfJak się okazuje golf to sport nie tylko

męski. Obecnie zarówno w Polsce, jak i na świecie, kobiety rozgrywają własne tur-nieje i zostają mistrzyniami. Na początku czerwca dwudziestoletnia Martyna Mierzwa (KG Toya) zdobyła złoty medal międzynaro-dowych mistrzostw Polski kobiet w golfie w podolsztyńskich Naterkach. Drugie miejsce zajęła Czeszka Dominika Czudkova, a trze-cie Katarzyna Selwent (Kalinowe Pola GC). W trzydniowym turnieju rywalizowało 88 kobiet. „Wychodzi na to, że im gorsza pogo-da, tym lepiej gram” – mówiła z uśmiechem pochodząca z Poznania Mierzwa, trzykrotna mistrzyni kraju (2008, 2009, 2010), która przygodę z golfem zaczynała 9 lat temu, w wieku 12 lat. (źródło: www.pzg.pl)

Golf z biegiem czasu przestaje być sportem dla elit. Wciąż pozostaje sportem ekskluzywnym, jednak coraz bardziej do-stępnym. Stale przybywa miejsc do gry w golfa, aczkolwiek lata wojny i socjalizmu poczyniły wielkie pustki w tej dyscyplinie i mimo starań i nakładów finansowych wciąż pozostajemy w tyle w stosunku do innych państw europejskich. Aktualnie pokolenie studentów i młodych pracowników praw-dopodobnie zapisze nową kartę w historii polskiego golfa.

kATArzynA sUprAnowicz

Albatros – wynik 3 poniżej par na dołku.Bunkier – jest przeszkodą składającą się z przygotowa-

nego obszaru, często wgłębienia, z którego ziemia lub trawa zostały usunięte i zastąpione piaskiem lub podobnym materiałem.

Backswing – zamach kijem. Back-spin – wsteczna rotacja, powoduje, że piłka

spadając miękko ląduje na greenie. Balata – guma syntetyczna lub naturalna służąca do

wytwarzania powłok niektórych piłek golfowych. Birdie – wyniki 1 poniżej par na dołku. Bite – piłka po wylądowaniu na grenie szybko staje. Blade – tradycyjny styl cienko-profilowego wykonania

główki kija, często używany w kijach używanych przez dobrych graczy.

Bogey – wynik 1 powyżej par na dołku. Caddie – „Caddie” to osoba, która nosi kije gracza lub

zajmuje się nimi podczas gry oraz w inny sposób pomaga graczowi zgodnie z regułami.

Chip/chipping – lekkie uderzanie piłki z obrzeża greenu.Driver – Najdłuższe drewno o najmniejszym nachy-

leniu kąta główki kija, używane przy uderzeniach z obszaru tee.

Divot – kawałek darni wyrwany uderzeniem kija. FORE! – okrzyk ostrzegawczy. Fried egg – określenie piłki zakopanej w bunkrze. Follow through – faza swingu zaraz po uderzeniu

piłki.

Flight – Osoby grające razem. Green – „Greenem” zwany jest cały teren obecnie

rozgrywanego dołka, specjalnie przygotowany do puttingu lub określony jako taki przez Komitet.

Handicap – system wyrównawczy. Przyznawany jest na podstawie różnicy pomiędzy wynikiem brutto gracza a par pola.

Insert – plastikowa część w główce kija.Loft – liczony w stopniach kąt odchylenia główki kija,

decydujący o tym, jak daleko poleci piłka. Lay up – bezpieczne zagranie piłki. Obszar tee – początek każdego granego dołka.Shank – technicznie najgorsze, najbardziej nieudane

uderzenie w golfie.

ZE SŁOWNIKA GOLFISTy:

50

Jako

ść &

Pre

stig

e

50

Page 53: Quality News Magazine

Zegarkowa firma IWC z Schaffhausen swoimi działaniami wymogła specjalną jej obecność na łamach Quality News. Powodem jest nowa kolekcja zegarków – właśnie linia o nazwie Portofino, która zaprezentowana po raz pierwszy na tar-gach ekskluzywnych zegarków w Genewie (SIHH 2011), doczekała się w ostatnich dniach także swojej premiery w Polsce.

Polacy pokochali PortofinoModele z linii Portofino są od wielu lat

jednymi z najbardziej lubianych wśród kra-jowych klientów i są cały czas szczególnie uważnie traktowane w ofertach polskich salonów, co objawia się stałą ich obecno-ścią na półkach. Mimo swojej klasycznej formy, zegarki te wyróżniały się zawsze pośród oferty konkurentów i chętnie były kupowane. Nowa linia Portofino 2011 nie dość, że niesie ze sobą wszystkie przy-mioty tradycyjnych urządzeń do mierzenia czasu, to wzbogacona została o nowe

Linia Portofinozegarki z śródziemnomorską duszą

Miarowy, spokojny bieg zegarka, płynny ruch wskazówki sekundnika, miłe dla ucha „tykanie” me-chanizmu, są jak słowa melodyjnego, śródziemnomorskiego języka – ciepłe, ciche i przyjazne. One brzmią jak… Portofino.

mechanizmy, po raz pierwszy zastoso-wane w tej linii zegarków.

śródziemnomorski klimat od 1984 rokuWzornictwo linii Portofino ma swój

rodowód w wieloletnim, klasycznym wzornictwie początków zegarmistrzo-stwa. W momencie, gdy rynek reklamy wymusił, by niezależnie od wysokiej jako-ści produktów, nie tylko zegarkowe wyroby posiadały jednoznacznie je identyfikujące dodatkowe określenia, zrodziła się nazwa linii – Portofino. Samo słowo nie niesie ze sobą żadnego głębszego odniesienia co do konstrukcji, czy wzornictwa zegarków. Portofino, to fascynacja śródziemnomor-skimi klimatami, melodyjnym językiem i miłym brzmieniem słowa, niezależnie od znaczenia w lokalnym – włoskim ję-zyku. Takie właśnie śródziemnomorskie klimaty wnosiło pod dach targowej hali SIHH 2011 w Genewie, stoisko firmy IWC. Odwiedzający to miejsce znawcy zegar-

ków bez trudu odgadywali i wskazywali piękno powiązania jego stylistyki z nowy-mi modelami zegarków prezentowanymi przez producenta z Schaffhausen. Pier-wowzorem i szczególnie poszukiwanym przez kolekcjonerów modelem Portofino

51

Jakość & Prestige

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Page 54: Quality News Magazine

był produkowany od roku 1984 zegarek o powiększonych jak na owe czasy roz-miarach koperty, ze wskazaniem fazy księ-życa i małym sekundnikiem. Dzisiejsze, przedstawione po raz pierwszy w Polsce, modele zegarków z linii Portofino także mają powiększone koperty, co jest na-turalnym wymogiem aktualnych trendów.

Atuty linii PortofinoJednak cech, które

mogą zadecydo-wać o rynkowym p o w o d z e n i u tych modeli jest znacznie więcej. Najważniejszą jest użycie nowych, wła-snych mechanizmów w wersjach z 8-mio dniową rezerwą chodu, oraz ze wskazaniem drugiej strefy czasowej. Szczególnie mechanizm z manualnym na-ciągiem, rezerwą chodu i bocz-nym sekundnikiem, będący manufak-turowym wyrobem firmy IWC zachwyca swoim wyglądem. Ośmiodniowa rezerwa napędu z jej wskaźnikiem wypełnia po-trzebę dodatkowych wskazań w zisiej-szych czasomierzach, a mały sekundnik zdecydowanie pozytywnie wpływa na optyczne zrównoważenie tarczy i do-daje zegarkowi elegancji. W modelach podstawowych (wskazania: daty, godziny, minuty i sekundy) oraz w modelach ze stoperem istnieje możliwość wyboru, lub zamiany w posiadanym zegarku, pomiędzy skórzanym paskiem, czy deli-katną, „szytą stalową nitką” bransoletą. W dobie wymogów etykiety wskazującej skórzany pasek dla stroju prestiżowego, ale z drugiej strony sportowego trybu życia i zdarzających się i dokuczających nie tylko nam upałów, zamiana skórzanego paska na metalowa bransoletę może okazać się niezwykle cenna. Właściwość ta nie jest wcale powszechnie spotykaną w bardziej prestiżowych zegarkach, a w gronie najwy-żej notowanych producentów jest wręcz sporadyczna. Także odpowiednie wyprofilo-wanie kopert wszystkich modeli i niezwykle pozytywne wyniki testów nadgarstkowych (przymierzenie zegarka na rękę) na pewno spowoduje zachwyt konsumentów.

Artystyczne i funkcjonalne detaleZ pośród modeli Portofino Automatic

wyróżnia się zegarek wykonany w złotej kopercie. Na jego deklu artystycznie wygra-werowana jest panorama miasta Portofino od strony zatoki i portu. W modelach ze stoperem bardzo cennym rozwiązaniem,

pod kątem czytelności

wska-zań, jest minimal i-zacja mikrow-skaźnika sekund zegar-ka, w stosunku do mikrowskaźników stopera. Ta drobna zmiana jest znaczącą, dla użytkowników modelu Portofino Chron-graph, bo z jednej strony mała wskazówka sekundowa w wystarczający sposób sy-gnalizuje działanie mechanizmu, z drugiej nie zakłóca odczytu wyników pomiaru krót-kich odcinków czasu realizowanego przez stoper. W modelu z manualnym naciągiem i ośmiodniową rezerwą napędu, poza zawsze koniecznymi elementami układu wskazań – wskazówkami godzinową i minutową, znaj-dują się: mały sekundnik, wskaźnik rezerwy napędu i datownik. Mimo tych dodatkowych elementów, dzięki odpowiedniej proporcji znaczników, tarcza jest dobrze zrównowa-żona optycznie i czytelna.

Prestiż ma swoje zasadyW trakcie wspomnianej konferencji pra-

sowej, zaprezentowano krótką historię me-

chanizmów w zegarkach naręcznych firmy IWC, w szczególności w linii Portofino. Okazuje się, że w przeciągu ostatnich lat, znacząco zmniejszyła się w niej różnorod-ność modeli. Zapomniano o produkowa-nych jeszcze w pierwszych latach tego wieku modelach elektronicznych, czy też mechanicznych – bazujących na mecha-nizmach produkowanych przez siostrzaną firmę. Eliminacja modeli elektronicznych

to odzew na zapotrzebowanie rynku, brak możliwości wyróżnienia się w gronie producentów „elektroników”

i wymóg stawiany przez „zegarko-we grono opiniodawcze” wobec producentów prestiżowych zegar-ków. Zaprzestanie stosowania mechanizmów pochodzących z Jaeger-LeCoultre, to efekt

możliwości produkcyjnych tejże firmy, przy znacząco wzrastającym zapotrzebo-waniu na mechanizmy dla

jej własnych zegarków. Także z tych powodów li-nia Portofino była trochę zaniedbana w rodzin-nym gronie wyrobów marki z Schaffhausen.

Na szczęście, także i ona, w końcu doczekała się zastosowania manufak-

turowych serc.

Romans Portofino i SantoniOdwiedzających stoisko firmy

IWC w trakcie spotkań SIHH w Genewie mogła zastanowić prezentacja elementów warsztatu i wyrobów producenta wykwint-nego obuwia Santoni z Włoch. Ani zegarki ani buty, ani te dwie konkretne marki nie miały do tej pory żadnego specjalnego ze sobą powiązania. Jak się jednak oka-zało, to właśnie firma IWC, chcąc dla wybranych modeli z linii Portofino użyć wyróżniających się pasków poszukała tego uznanego, unikatowego nawet we Włoszech producenta wyrobów skórza-nych. Paski z firmy Santoni są ozdobą i wyróżnikiem dla modelu z ośmiodniową rezerwą chodu i manualnym naciągiem, oraz dla zegarka z druga strefą czasową. Niespotykana dotąd kolorystyka i ręczna obróbka pasków czyni te modele jeszcze bardziej ekskluzywnymi.

włADysłAw meller

52

Jako

ść &

Pre

stig

e

52

Page 55: Quality News Magazine
Page 56: Quality News Magazine

Uchwycić momentOryginalne i niebanalne zdjęcia urzekają prawie każdego. ślub, narodziny dziecka czy zwyczajne momenty dnia codziennego – coraz częściej chcemy uwieczniać chwile, które są dla nas ważne. Pierwsze zdjęcia wykonano prawie 200 lat temu, a aparat był dobrem luksusowym. Dzisiaj może je robić każdy, za pomocą mniej lub bardziej profesjonalnego sprzętu.

foto: studiof8

54

Jako

ść &

Pre

stig

e

54

Wybór aparatów fotograficznych jest ogromny. Aby zdecydować się na produkt, który nie tylko spełni nasze wymagania, ale również posłuży przez długi czas warto zasięgnąć opinii fachowca. Pierwszą rzeczą, od której musimy rozpocząć wybór sprzętu jest przede wszystkim określenie budżetu, którym dysponujemy. – Obecnie na rynku jest cała masa aparatów i dodatkowego osprzętu, począwszy od małych apara-tów kompaktowych, które często oferują oprócz robienia zdjęć dodatkowe możliwości takie jak np. gotowe programy tematyczne i nagrywanie filmów, poprzez bardziej skom-plikowane aparaty z wymienną optyką przy zachowaniu kompaktowych wymiarów, co niewątpliwie jest sporą zaletą podczas wa-kacyjnych podróży. Wreszcie po najbardziej zaawansowane lustrzanki, które dają naj-więcej możliwości rozbudowy systemu od

obiektywów po dodatkowe lampy błyskowe – wylicza Jacek Kamiński ze studiof8. – Pa-miętajmy też, że często apetyt rośnie w miarę jedzenia i warto dobrze zastanowić się przed wyborem danego systemu, tym bardziej, że dostęp do informacji na ten temat jest bardzo szeroki – dodaje. Aparat dobierzmy przede wszystkim do swoich umiejętności, możliwości oraz zasobu portfela.

Dobry aparat to nie wszystko. Dla kom-pletnego i całkowitego wykorzystania sprzętu warto zapoznać się z jego obsługą i wszystkimi funkcjami. Wydawałoby się, że robienie zdjęć nie wymaga specjalne-go przygotowania. Można uczyć się na własnych błędach, ale można również skorzystać z porad fachowców podczas specjalnych paneli oraz warsztatów, jakie są oferowane przez szkoły fotografii. Wśród cenionych fotografów światowej sławy jest także wielu samouków. Chociażby 25-letni fotograf z Francji ukrywający się pod pseu-donimem JR. JR jest amatorem, a zdjęcia zaczął robić przypadkiem. Jego prace były publikowane w najważniejszych gazetach na świecie. Fotograf Jacek Kamiński radzi, aby zrobić dobre zdjęcie trzeba zwrócić uwagę na wiele bardzo istotnych czynników takich jak odpowiednie światło, klimat, emocje, uczucia, odpowiednia chwila. – Czasami ułamek sekundy decyduje o wykonaniu dobrego ujęcia. Warsztat i odpowiednie techniki, którymi będziemy nieustannie żon-glować – refleks i agresywność połączone z wrażliwością na piękno i poczuciem este-tyki, oko portrecisty, kreatywność fotografa reklamowego i rzetelność dokumentalisty – twierdzi Kamiński. Należy pamiętać, że nie zawsze sprzęt z najwyższej półki za-

gwarantuje nam to, że nasze zdjęcia będą fantastyczne. Ważne jest doświadczenie, odrobina fantazji, trochę talentu, szybkie oko i tylko z takim zestawem nasze zdjęcia będą z biegiem czasu coraz lepsze.

Tu i terazW fotografii nic nie jest powtarzalne. Li-

czy się moment i chwila. Wyróżniamy kilka rodzajów zdjęć. Każdy z nich jest inny i ma w sobie coś charakterystycznego. Inaczej robi się zdjęcia przyrody, a inaczej zdjęcia reportażowe, jeszcze inaczej np. zdjęcia re-klamowe. – Chodzi o specyficzny klimat, narrację, dynamikę naszych zdjęć. Robiąc zdjęcia przyrody zwykle skupiamy się na kompozycji, kolorach, technice. W fotografii reportażowej na pierwszy plan wychodzą emocje związane z sytuacją, dynamika zdjęć, umiejętność przedstawienia historii przy pomocy obrazów. Wreszcie fotogra-fia reklamowa, która przede wszystkim ma cieszyć oko, zachęcać potencjalnych klientów do zakupu naszego produktu czy usługi – mówi Kamiński. – Zawód fotografa jest bardzo złożony i trudny. Potrzeba cza-su i doświadczenia oraz setek zrobionych zdjęć, aby sprawnie poruszać się w różnych technikach fotograficznych, które często odpowiadają różnym rodzajom robionych zdjęć – dodaje.

Fotograficzne odtwarzanie świata pociąga i fascynuje. Zdjęcia robione do domowego albumu są znakomitą pamiątką na długie lata. Fotografia artystyczna natomiast pobu-dza wyobraźnię i pozwala patrzeć na świat oczami artysty.

mAgDA szAniAwskA

foto

: stu

diof

8

Page 57: Quality News Magazine

55

Jakość & Prestige

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Magda Szaniawska: Sesja fotograficzna to ogromna praca – umysłowa i fizyczna zarówno dla fotografa jak i modelki, bądź osoby, która taką sesję ma wykonywaną. Jak należy się do niej przygotować?Jacek Kamiński: Jest kilka uniwersalnych zasad, które pozwolą nam się lepiej przy-gotować do sesji zdjęciowej. Ze strony fotografa to przede wszystkim ustalenie oczekiwań modela/modelki, klienta lub agencji, dla której wykonujemy sesję zdjęciową. Ponadto ważne jest ustalenie charakteru jaki mają mieć zdjęcia. Istot-ne jest zapewnienie odpowiedniej liczby osób potrzebnych przy realizacji danego zlecenia takich jak np. wizażystka, fryzjer, styliści, asystenci oraz odpowiedniej ilości ewentualnych elementów scenografii czy ubioru.

Ważne jest, aby osoba fotografowana nie bała się zadawać pytań. Warto do-wiedzieć się, co należy zabrać za sobą na sesję zdjęciową, jeżeli dane zlecenie będzie wymagało „wcielenia” się w jakąś postać warto wcześniej poćwiczyć przed lustrem. Wreszcie przygotowanie fizycz-

ne, w miarę możliwości na zdjęcia należy przyjść wypoczętym i zrelaksowanym.MS: Bywa, że profesjonalna sesja jest krępująca dla osoby, która po raz pierwszy staje przed obiektywem aparatu. Dużo wtedy zależy od fotografa i jego podej-ścia – jakie cechy powinien mieć dobry fotograf?JK: Przede wszystkim powinien łatwo nawiązywać kontakt z osobą fotografo-waną, być dobrym rozmówcą i dobrym słuchaczem. Umieć zbudować odpowied-nią atmosferę na sesji zdjęciowej tak, aby nawet podczas krepujących zdjęć osoba fotografowana czuła się komfortowo.

Zdjęcia w miarę możliwości powinno się wykonywać bez pośpiechu tak, aby model bądź modelka była w stanie się „otwo-rzyć” przed fotografem. Wreszcie, jeżeli nie mamy do czynienia z zawodowcem fotograf powinien sam umieć poprowadzić sesję zdjęciową podpowiadając jak należy się ustawić, co zrobić, aby wyciągnąć z osoby fotografowanej emocje, które chciałby uchwycić.JK: Fotograf, tak jak malarz czy grafik kie-ruje się własnym indywidualnym spojrze-niem na świat, zainteresowaniem tematem i wrażliwością. To wszystko wpływa na nasze indywidualne spojrzenie i odbiór.

foto: studiof8

Page 58: Quality News Magazine

56

Jako

ść &

Pre

stig

e

56

Secondo amore – mówią Włosi, zdecydowanie preferując swoje kulinarne upodobania, znakomitą kuchnię i wielogodzinne kolacje, a dopiero potem duchowe doznania. Francisco Xavier Elio y Gaztelu, diuk de Elio i członek hiszpańskiej rodziny królewskiej z okna swojego pałacu w Pampelunie w pro-wincji Nawarra ogląda nie tylko słynne gonitwy byków w czasie dorocznej fiesty poświęconej św. Ferminowi, ale oddaje się przede wszystkim rozkoszom jedzenia.

PRIMA MANGIARE…PRIMABo San Fermin to nie tylko uliczne utarcz-

ki z bykami, ale głównie tydzień szaleństwa jedzeniowego – mówi diuk de Elio, zresztą prezes Stowarzyszenia Arystokracji Hisz-pańskiej – dla nas Nawarczyków, Basków, w ogóle Hiszpanów, jedzenie to poważna sprawa. Kulinaria, kuchnia, gotowanie należy przecież do sfery sztuki, artyzmu. Bo czymże jest umiejętność wydobycia z każdej potrawy najlepszego smaku, jak nie sztuką? Najważniejsze jest przecież w jedzeniu czerpanie z tego prawdziwej przyjemności. Dlatego zawsze z radością

siadam do stołu… Nie jestem fanem kuchni typu fusion tzn. zbyt modernistycznej, eks-perymentalnej. Lubię natomiast kuchnię jak najbardziej tradycyjną, wiele jest bliskich mi restauracji w okolicach Lyonu, bo tam jest centrum najbardziej sophisticated kuchni francuskiej. Ale powiem Panu w sekrecie, że np. wielkim rajem dla miłośników dobrej kuchni jest San Sebastian. A samo jedzenie jest dla nas Hiszpanów jak religia, jedna z najważniejszych rzeczy w życiu czło-wieka. Jeżeli mam rację, to trzeba zrobić wszystko, aby darów bożych nie zmarno-wać, lecz czerpać z nich tylko radość.

UCZTA Z BEKASEM I LUKULLUSEMSzalone lata 60. XX wieku, to fascynacja

także szybkim jedzeniem. To był przecież jeden z elementów wyrywania się hipisów, dzieci kwiatów, spod wpływów mieszczań-skich rodzin, tradycyjnych domów, gdzie niedzielne obiady były częścią rytuału uprawianego od pokoleń. Wyzwolenie to był Mc Donald’s, Burger King, KFC i inne sieci Fast foodów, gdzie nikt nikogo nie

kontrolował, nie trzeba było poddawać się reżimowi tradycyjnych restauracji. Dominowało wielkie uczucie wolności obyczajowej.

Dziś dawne fascynacje zblakły. Oczy-wiście system Fast food obecny jest na rynku i nadal dobrze sobie radzi, ale coraz więcej środowisk zwłaszcza medycznych bije na alarm. Szybkie jedzenie, bomby kaloryczne, powodują spustoszenie w or-ganizmach zwłaszcza dzieci i młodzieży, a liczba gigantycznie otyłych ludzi w USA i w Kanadzie, przekraczająca 10 proc. po-pulacji stwarza poważne zagrożenie życia i ogromne wydatki przeznaczone na terapię. Najważniejsze, że ludzkość odeszła daleko od zdrowego tradycyjnego żywienia. Trzeba było pewnego szoku, aby zatrzymać ten proces.

Znalazł się wreszcie pierwszy odważny, który zaprotestował przeciw wszechobec-ności Fast foodów. W 1986 roku znany włoski architekt i krytyk kulinarny Carlo Petrini zbulwersowany został faktem, że w jednej z najbardziej zabytkowych dzielnic

Page 59: Quality News Magazine

57

Jakość & Prestige

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Rzymu otwarto restaurację Mc Donald’s, co potraktował jako przejaw barbarzyń-stwa, a także sygnał aby starać się temu przeciwdziałać. W krótkim czasie stworzył ruch slow food, międzynarodową orga-nizację, która postawiła sobie zadanie przypominania i propagowania dawnych, tradycyjnych wyrobów, produktów, spo-sobów przyrządzania, powrotu do natury, kwestionowania masowego przetwórstwa, udziału chemicznych dodatków – nawo-zów, pestycydów, konserwantów w rolnic-twie, hodowli i wreszcie w przetwórstwie żywności. Oznaczało to zainteresowanie rolnictwem ekologicznym, które z trakto-wania hobbistycznego, stało się istotną częścią, ważnym elementem w łańcuchu żywnościowym. Ruch Petriniego skupia dziś ponad 70 tys. członków w 35 krajach świata. Polska dołączyła w 2002 roku. Pierwszy projekt polskich działaczy slow food nosił nazwę „Oscypek” i obejmował postulat wprowadzenia regulacji prawnych, które umożliwiłyby legalną sprzedaż tego sera i jego promocję w świecie. Dziś po 7 latach naszej obecności w strukturach unijnych, oscypek i 27 innych regionalnych produktów jest prawnie chronionych spe-cjalnymi europejskimi certyfikatami, a idea slow food rozwija się dość intensywnie.

Jest w nim jeszcze jeden element – mianowicie przyjemność jedzenia. Diuk de Elio wiedział, co mówi, wskazując na ten element uwagę. W hiszpańskim Kraju Basków czy w sąsiedniej prowincji Nawar-ra, od dziesiątków lat działają specjalne stowarzyszenia kulinarne, zwane socie-dades, skupiające miłośników dobrego jedzenia. W stowarzyszeniu o nazwie „Bekas” szczególną estymą cieszą się dania przyrządzane z dzikiego ptactwa. W stowarzyszeniu członkami mogą być tylko mężczyźni niezależnie od statusu materialnego, wykształcenia, pozycji spo-łecznej. W „Bekasie” działają m. in. makler giełdowy, dwóch robotników, właściciel sklepu żelaznego, były szef medyczny olim-pijskiej lekkoatletycznej reprezentacji Hisz-panii, emeryci itp. Spotykają się na ogół raz w miesiącu, wynajmują lokal z dostępem do kuchni i sami gotują według własnych przepisów. Sposób przyrządzania, specyfi-ka, smak, dobór win, jest potem oceniany przez współbiesiadników. Spotkanie cią-gnie się przez wiele godzin i jest okazją do wymiany poglądów, opowieści, dyskusji.

Jedynie dwa tematy w dyskusjach są niedo-puszczalne – religia i polityka. Dzięki temu każde spotkanie przebiega w znakomitej atmosferze, nikt się nie spieszy, czas płynie powoli. To jest właśnie ważny, odczuwalny mocno element jakości życia ludzi kultury śródziemnomorskiej.

A menu tego dnia w „Bekasie” było na-prawdę znakomite, przygotowane przez wielkiego miłośnika opery i jednocześnie eksperta peloty, narodowej gry Basków – Benjamina Lazkano i Paco Moreno, wła-ściciela hurtowni owoców. Panowie po-dali nadziewane piquilo, kotleciki jagnięce z gotowaną kiełbasą chorizo, ajoamiero – duszone mięso wołowe z przyprawami, małże w sosie marinero, doradę w soli a na deser ser manchego, owoce i słynny likier z Nawarry – pacharan. No i wino, najpierw Santiago Ruiz podawane do potraw z jarzyn i ryb i owoców morza, potem tinto z okręgu Rioja, gdzie dojrzewają najlepsze hiszpań-skie roczniki i burgund z Francji. Kuchnia Nawarry i Kraju Basków łączy w sobie pewną wykwintność kuchni francuskiej, jej wpływy choćby z powodu bliskości są oczywiste, z prostotą kuchni po południo-wej stronie Pirenejów.

Inne Stowarzyszenie kulinarne w San Sebastian nosi nazwę „Lukullus” ma swoją siedzibę w słynnej w tym mieście restau-racji „Branca” z widokiem na urzekającą zatokę i plaże La Concha, na których w okresie dorocznego, odbywającego się we wrześniu międzynarodowego festiwalu filmowego spotkać można światowe sławy współczesnego kina.

Tego wrześniowego gorącego wieczoru goście mieli dodatkową atrakcję, zaproszo-

no na kolację znanych enologów, Pepa Aqu-illara i Patrica Morillo, którzy przygotowali kilka propozycji win pochodzących z bodeg w Murcji i z małego, górskiego miasteczka Falset w Katalonii i do smaku tych win dostosowano cały zestaw kulinarny. A 25-ciu gości Lukullusa zaczęło ucztę od białej zupy-kremu o rybnym i warzywnym smaku z dużą krewetką i kawałkiem mięsa z kraba, następnie śródziemnomorską rybę luminę gotowaną na parze z zestawem sosów od łagodnego do słonego i bardzo ostrego, potem tortillę na chłodnej patelni, następnie dwa grillowane fileciki z morskiego diabła, gęsią wątróbkę polaną sosem malinowym, a na deser pieczoną brzoskwinię z lodami waniliowymi i amerykańskim Burbonem Jack Daniels.

Kolacja trwała cztery godziny, skończyła się grubo po północy. – Nie chodzi tu o to, aby epatować gości wykwintnym, elitarnym jedzeniem – mówił jeden z enologów – Pepo Aquillar – bo tak naprawdę kuchnie krajów śródziemnomorskich są kuchniami ludzi ubogich, którzy zawsze wykorzystywali to co oferuje ziemia i morze – ziemniaki, mąkę, kraby, małże i ośmiornice, ryby, kasztany, mleko kozie, a dawniej częściej dziczyznę. I dopiero kunszt kulinarny, wielowiekowa tradycja, zrobiły swoje. Tu jedzenie jest spo-sobem na życie, jakością tego życia i dla-tego tak długo celebrujemy biesiadowanie. Jedzenie bowiem to nie tylko zaspokajanie głodu, to przyjemność i dlatego tak bardzo bliska jest nam ekologiczna i oparta na jakości idea slow food, bo ona odpowiada naszej naturze.

ADAm Bronikowski

Page 60: Quality News Magazine

58

Stra

tegi

e go

spod

arcz

e

Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie Gminy Konopiska

Umowa o dofinansowanie nr 8, projekt POIS.01.01.00-00-150/09, w ramach działania 1.1 – Gospodarka wodno-ściekowa w aglomeracjach powyżej 15 tys. RLM, priorytet I – Gospodarka wodno-ściekowa Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013

Od 1997 r. Gmina Konopiska prowadziła prace związane z budową kanalizacji sanitarnej przy udzia-le środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej, jednak z uwagi na ograniczone środki własne prace posuwały się sukcesywnie i dokończenie zajęłoby jeszcze kilka-naście lat. Stopniowy rozwój Gminy, który spowodował zwiększenie środków własnych możliwych do zabezpieczenia na ten cel oraz przede wszystkich chęć szybszego skanalizowania gminy, do-prowadziły do podjęcia decyzję o wystąpienie po wsparcie ze środków Unii Europejskiej w ramach Funduszu Spójności.

Na początku 2009 r. wystąpiono z wnioskiem do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowi-cach o dofinansowanie zadania pn: „Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie Gminy Kono-piska” w ramach Programu Opera-cyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013, oś priorytetowa I, działanie 1.1 Gospodarka wodno-ściekowa w aglomeracjach powy-żej 15 tys. RLM. Złożony wniosek przeszedł pozytywną ocenę for-malną i merytoryczną I stopnia na szczeblu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz ocenę merytoryczną II stopnia na szcze-blu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.

Efektem pozytywnej oceny wnio-sku było podpisanie 18 listopada 2009 r. w siedzibie Wojewódzkie-go Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowi-cach pomiędzy Gminą Konopiska reprezentowaną przez Wójt Gminy Jerzego Sochę oraz WFOŚiGW w Katowicach reprezentowanym przez Panią Gabrielę Lenartowicz Prezes Zarządu WFOŚiGW umowy o dofinansowanie Projektu. Całkowi-

ty koszt projektu zgodnie z zawartą umową wyniesie 56.185.488,22 zł, z czego wydatki kwalifikowa-ne stanowią 41.569.634,54 zł. Dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach POIiŚ wy-niosło 35.334.189,36 zł, a pozostała kwota w wysokości 20.851.298,86 zł stanowi wkład własny Gminy. Pro-

długości 58,34 km w tym 43,03 km kanalizacji grawitacyjnej, 15,31 km kanalizacji tłocznej wraz z odcinkami tranzytowymi długości 3,70 km oraz 25 przepompowniami ścieków. Osta-teczne zakończenie całego projektu planowane jest na 31.12.2013 r.

Projekt składa się z 6 kontraktów na roboty budowlane, które przewi-

jekt obejmuje budowę kanalizacji sanitarnej w m. Wąsosz, Łaziec, Rększowice, Kolonia Hutki, Hutki, Korzonek, Leśniaki, Jamki, Kopal-nia, Aleksandria. Pierwsza o łącznej

dziane są do realizacji wg czerwo-nej książki FIDIC oraz 4 kontraktów związanych z opracowaniem doku-mentacji projektowej dla m. Kopalnia i Aleksandria I, promocją projektu,

Na zdjęciu budowa przykanalika do posesji w miejscowości Kolonia Hutki

Całkowity koszt projektu zgodnie z zawartą umową wyniesie 56.185.488,22 zł, z czego wydatki kwalifikowane stanowią 41.569.634,54 zł.

Dofinansowanie ze środków Unii Euro-pejskiej w ramach POIiŚ wyniosło 35.334.189,36 (...)

Page 61: Quality News Magazine

59

Strategie gospodarczew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

nadzorem inwestorskim i działalnością Gminnej Jednostki Realizującej Projekt.

Kontrakty nr 2 i 3 harmonogramu re-alizacji projektu na budowę kanalizacji w miejscowościach Wąsosz i Łaziec zostały zrealizowane i oddane do użytku. Budowa obejmowała wykonanie ponad 8 km kanalizacji grawitacyjnej wraz z przy-łączami indywidualnymi do budynków, prawie 1,3 km kanalizacji tłocznej oraz 3 przepompowni ścieków.

Od początku czerwca 2010 r. w miej-scowości Rększowice i Kolonia Hutki trwają prace związane z realizacją kon-traktu nr 4 pn: „Budowa kanalizacji sani-tarnej w m. Rększowice, Kolonia Hutki”. W dniu 06.04.2010 r. podpisano umowę z wykonawcą, firmą P.U.H.P. INST-GAZ M. Kasztelan, J. Nawracała, S. Jałowiecki Sp. Jawna, z siedzibą w Jaskrowie. Zakres rzeczowy inwestycji obejmuje wybudo-wanie kanalizacji grawitacyjnej o długo-ści 6,84 km, kolektora tłocznego długo-ści 0,77 km i 2 przepompowni ścieków. Wartość zadania po uwzględnieniu 23% stawki VAT obowiązującej od 2011 r. i robót dodatkowych wyniesie 8.934.805,04 zł. Zakończenie tego etapu planowane jest na 30.06.2011 r. Do końca I kw. 2011 zaawansowanie rzeczowe kontraktu wy-niosło 95% natomiast zaawansowanie finansowe 86%.

Jednocześnie w 2010 r. roku rozpoczęto prace budowlane w miejscowości Hutki w ramach kontraktu nr 5 pn: „Budowa kanalizacji sanitarnej w m. Hutki, Korzo-nek i Leśniaki”. Umowa z wykonawcą, firmą P.U.H.P. INST-GAZ M. Kasztelan, J. Nawracała, S. Jałowiecki Sp. Jawna, z siedzibą w Jaskrowie została podpisana 12.10.2010 r. Zakończone inwestycji pla-nowane jest na 31.12.2012 r., całkowity planowany koszt zadania po uwzględnieniu 23% stawki VAT obowiązującej w 2011 r. wyniesie 11.287.262,59 zł brutto. W pierw-szej kolejności skupiono się na wykonaniu kanału tłocznego łączącego m. Hutki z Ręk-szowicami i do końca 2010 r. wykonano 1,96 km kanalizacji tłocznej za kwotę ponad 614 tys. zł. Po ustąpieniu śniegu zintensyfikowano prace w m. Hutki poprzez dokończenie kanału tłocznego i rozpoczę-cie budowy kanału grawitacyjnego wraz z przyłączami. W bieżącym roku wykonano 0,78 mb kanalizacji tłocznej, 0,8 km kana-lizacji grawitacyjnej za kwotę 917,5 tys. zł.

Prace wciąż trwają i będą kontynuowane w miejscowości Korzonek i Leśniaki.

Równocześnie z prowadzeniem prac bu-dowlanych dla 2 kontraktów prowadzone są prace nad opracowaniem dokumentacji projektowo-kosztorysowej na budowę ka-

nalizacji sanitarnej w m. Kopalnia i Aleksan-dria I. Umowa z wykonawcą, konsorcjum firm: BIO-PROJEKT Biuro Projektowo-Usłu-gowe z siedzibą w Opolu i Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „SONDA”, została zawarta w dniu 29.09.2010 r. i będzie realizowana w okresie 10 miesięcy, lecz nie później niż do końca sierpnia 2011 r. Opracowana dokumentacja umożliwi Gminie uzyskanie pozwolenia na budowę oraz przystąpienie do rozpoczęcia procedury przetargowej na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych dla tych miejscowości.

Z uwagi na charakter i zakres zadań w ra-mach projektu oraz konieczność nadzoru nad prawidłową realizacją projektu przez osobę posiadającą doświadczenie z tego typu inwestycjami w połowie 2010 r. wy-łoniono z postępowania przetargowego i podpisano umowę z firmą Wielobranżowy Zakład Inwestycji Rolniczych Sp. z. o.o., z siedzibą w Częstochowie, która z ramienia Gminy będzie prowadzić nadzór inwestorki nad projektem.

Planowane w ramach projektu kom-pleksowe uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w głównej mierze wy-eliminuje występujące nieprawidłowości. Przyłączenie nowych użytkowników do systemu kanalizacji sanitarnej wyelimi-

Na zdjęciu budowa kanalizacji sanitarnej (kanał główny) przy drodze wojewódzkiej w miejscowości Kolonia Hutki

nuje odprowadzanie ścieków ze zbior-ników bezodpływowych do gruntu oraz wód, stanowiących bezpośrednie źródło skażenia i degradacji tego obszaru środo-wiska. Zaniechanie planowanych działań inwestycyjnych w dłuższej perspektywie

czasu mogłoby skutkować trwałym ska-żeniem środowiska związanym z proce-sem kumulacji substancji biogennych, a w konsekwencji zagrożeniem dla stanu sanitarnego obszaru aglomeracji oraz bezpośredniego otoczenia.

Realizacja tego zadania w tak krótkim czasie tj. 4 lat będzie możliwa dzięki otrzy-manemu dofinansowaniu z Funduszu Spój-ności. Budowa infrastruktury kanalizacyjnej w w/w miejscowościach wyłącznie ze środków własnych gminy trwałaby do 2030 r. tj. 20 lat. Zgoda Rady Gminy na zaciągnięcie kredytów zapewni terminową jego realizację. Zaangażowanie i pomoc mieszkańców wsi w wykonywaniu tak bardzo potrzebnego zadania, wzbogaci te miejscowości i przyczyni się do osiągnięcia efektu ekologicznego i poprawy środowiska naturalnego w Gminie Konopiska.

Dane kontaktowe:Gmina KonopiskaJednostka Realizująca Projekt ul. Lipowa 542-274 Konopiskatel. (34) 3282-057email: [email protected]

Page 62: Quality News Magazine

Ze względu na większą kapitałochłon-ność budowa systemu odprowadzania i unieszkodliwiania ścieków nie podąża równocześnie z budową wodociągów. Na terenach zwodociągowanych, na których nie wybudowano jeszcze sieci kanaliza-cyjnej, stosunek wywożonych ścieków do dostarczanej wody stanowi około 5-10%. Reszta ścieków odprowadzana jest do gruntu i stanowi zagrożenie dla środowi-ska. Powodem tego jest unikanie przez mieszkańców wysokiego kosztu wywozu ścieków. Dlatego też rozbudowa kanali-zacji odprowadzającej ścieki na oczysz-czalnię stanowi jedno z priorytetowych zadań w regionie.

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komu-nalnej i Mieszkaniowej Spółka z o.o. w Antoniowie jest podmiotem gospo-darczym powołanym przez gminę Ozimek w celu wypełnienia podstawowych obo-wiązków gminy w zakresie gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. PGKiM Sp. z o.o. jest firmą wielobranżową zajmującą się m.in. gospodarką ciepl-ną, wodno-kanalizacyjną, odpadową i mieszkaniową. Gmina Ozimek, położona niespełna 20 km od Opola, wytypowała Spółkę, aby była realizatorem inwesty-cji oraz wnioskodawcą i beneficjentem środków unijnych do zadań związanych z modernizacją i rozbudową infrastruktury wodno-kanalizacyjnej gminy.

Zadania inwestycyjne realizowane w ra-mach projektu polegają na:– rozbudowie systemu zbiorczego kana-

lizacji sanitarnej w oparciu o istniejącą oczyszczalnię ścieków w Antoniowie dla najbardziej zurbanizowanych terenów gminy Ozimek,

– budowie suszarni osadów pościekowych

Czysta woda dla mieszkańców Gminy Ozimek – Trias Opolski, sukces po dwóch latachPrzedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Spółka z o.o. w Antoniowie 10 lutego 2010 r. podpi-sało umowę o dofinansowanie z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i śro-dowisko Priorytet I Gospodarka wodno-ściekowa, działanie 1.1 Gospodarka wodno-ściekowa w aglomeracjach powyżej 15 tys. RLM, projektu „Poprawa jakości wody pitnej i uporządkowanie gospodarki ściekowej w gminie Ozimek - Trias Opolski”. Całkowita wartość projektu wynosi 102,5 mln zł, w tym środki z UE to 50,5 mln zł.

powstałych w procesie oczyszczania ścieków w oczyszczalni w Antoniowie,

– rozbudowie i modernizacji zbiorowego systemu zaopatrzenia w wodę miesz-kańców gminy Ozimek.W ramach realizacji projektu na terenie

aglomeracji Ozimek zaplanowano budowę około 90 km sieci kanalizacji sanitarnej

Budowa kanalizacji sanitarnej w miejscowości Krasiejów.

w 7 miejscowościach gminy, budowę solarnej suszarni osadów pościekowych w miejscowości Antoniów oraz przebu-dowę i modernizację 5 stacji uzdatniania wody na terenie gminy. W wyniku realiza-cji przedsięwzięcia zwiększy się obszar skanalizowania aglomeracji Ozimek z 51 do 84 proc., do sieci kanalizacyjnej pod-łączonych zostanie dodatkowo ok. 6650 nowych mieszkańców.

Projekt podzielono na 9 kontraktów, z czego:– 6 kontraktów dotyczy inwestycji w zakre-

sie robót budowlano-montażowych,– 2 kontrakty – projektowo-inwestycyjne

z robotami budowlano-montażowymi, – 1 kontrakt usługowy na dozór nad realiza-

cją Projektu (Inżynier Kontraktu/Inspektor nadzoru).Po rozstrzygnięciu pierwszych przetar-

gów z początkiem września 2010 roku, na budowy weszły ekipy wykonawcze. Zakończenie całości projektu jest plano-wane na 31 grudnia 2013 roku.

Mieszkańcy Gminy Ozimek – pięknie położonej nad Małą Panwią i otoczonej Borami Stobrawsko-Turawskimi, już nie-długo odczują także inny komfort życia: będą spożywać wysokiej jakości wodę oraz mieć świadomość, że odpływające ścieki będą wprowadzone do środowiska jako czysta woda.

Zagospodarowanie terenu wokół zbiornika wieżowego w Ozimku.

Komora osadu czynnego w mechaniczno-biologicznej oczysz-czalni ścieków w PGKiM Sp. z o.o. w Antoniowie.

60

Stra

tegi

e go

spod

arcz

e

Page 63: Quality News Magazine

Kwota dofinansowania, zgodnie z umo-wą podpisaną z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, wynosi 40 mln zł.

Projekt, na który zdobyto środki po-chodzące z Funduszu Spójności, zakła-da budowę sieci kanalizacji sanitarnej o łącznej dł. 75,76 km i podłączeniu do

Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji Wiejskich w Strzelcach Wielkich, realizuje umo-wę o dofinansowanie projektu „Systemy kanalizacji zbiorczych aglomeracji gmin Kobylin-Krobia-Pogorzela” z Programu Operacyjnego Infrastruktura i środowisko.

Systemy kanalizacji zbiorczychaglomeracji gminKobylin-Krobia-Pogorzela

niej około 10 tys. mieszkańców oraz budowę 2 oczyszczalni ścieków. Łączna wartość projektu to 76 mln zł. W lipcu b.r. zakończono odbiór techniczny nowo wybudowanej oczyszczalni ścieków dla aglomeracji Pogorzela. Jest to mecha-niczno-biologiczna oczyszczalnia ścieków typu SBR, zlokalizowana w Pogorzeli przy ul. Wiosny Ludów na działce ew. nr 789/2..Odbiornikiem ścieków oczyszczonych jest rzeka Ochla, docelowa przepustowość wynosi 638 m3/d, a maksymalny ładunek zanieczyszczeń jest równy 6295 RLM.

61

Strategie gospodarczew

ww

.qualitynews.com

.pl2/2011 (19)

Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji Wiejskich w Strzelcach Wielkich, realizuje umowę o dofinansowanie projektu „Systemy kanalizacji zbiorczych aglomeracji gmin Kobylin-Krobia-Pogorzela” z Programu Operacyjnego Infrastruktura i środowisko.

Page 64: Quality News Magazine

Gmina Miasto Zambrów – 23 tys. miasto w woj. podlaskim – postawiła za cel strate-giczny: stworzenie kompleksowego systemu gospodarki odpadami na obszarze aglomeracji liczącej ponad 164 tys. mieszkańców tj. budo-wę Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów oraz wdrożenie nowoczesnych tech-nologii odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych zgodnie z obowiązującym pra-wodawstwem unijnym i krajowym.

Utworzenie ZPiUO zostało zapisane w WPGO jako jeden z sześciu regionalnych zakładów zagospodarowania odpadów komunalnych, planowanych do utworzenia na terenie woj. podlaskiego. Zakład przewidziany jest do ob-sługi regionu obejmującego 26 gmin (w tym 21 z woj. podlaskiego oraz 5 z woj. mazo-wieckiego).Na realizację przedsięwzięcia Gmina Miasto Zambrów uzyskała dofinansowanie ze środ-ków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013. Umowa o dofinansowanie Projektu, po 2 latach starań samorządu Miasta Zambrów, została podpisana w dn. 24.03.2010 r. w sie-dzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Śro-dowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Całkowity koszt projektu wynosi 38 819 469, 20 zł, zaś kwota dofinansowania 21 600 924, 82 zł. W kosztach budowy ZPiUO, proporcjo-nalnie do liczby mieszkańców, uczestniczą też gminy: Miasto Zambrów, Zambrów, Rutki, Kołaki Kościelne, Szumowo, Czyżew, Andrzejewo, Zaręby Kościelne i Zawady. Na podstawie za-wartego porozumienia gminy powierzyły Miastu Zambrów zadanie publiczne należące do zadań własnych w zakresie wysypisk i unieszkodliwia-nia odpadów komunalnych. Przedsięwzięcie realizowane jest w dwóch etapach: I etap – budowa Zakładu wraz z wyposażeniem

i rozruchem technologicznym – zakończenie IV kw. 2011 r.

II etap – rekultywacja istniejącego składowiska odpadów – zakończenie II kw. 2012 r.

Budowa Zakładu Przetwarzaniai Unieszkodliwiania Odpadóww Czerwonym Borze, Gmina ZambrówDzięki dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej z Funduszu Spójności, Gmina Miasto Zambrów realizuje Projekt pn. „Budowa Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w Czerwonym Borze, Gmina Zambrów ”.

Zakres rzeczowy projektu obejmuje: • budowę nowej kwatery składowiska odpa-

dów poprocesowych (innych niż niebez-pieczne i obojętne),

• budowę 2 kwater składowiska na odpady niebezpieczne zawierające azbest,

• budowę linii do segregacji odpadów,• budowę kompostowni odpadów zielonych

i odpadów pospożywczych,• budowę stacji demontażu odpadów wiel-

kogabarytowych,• budowę placu magazynowego na odpady

poakcyjne,• modernizację budynku administracyjne-

go, • modernizację budynku garażowego na

sprzęt składowiskowy z niezależnym ma-gazynem odpadów niebezpiecznych,

• rozbudowę istniejącego zaplecza technicz-nego, administracyjno-socjalnego oraz nie-zbędnej infrastruktury,

• rekultywację istniejącego składowiska odpa-dów innych niż niebezpieczne i obojętne.

Według prognoz, ZPiUO w Czerwonym Borze rocznie będzie przetwarzał i unieszkodliwiał następujące ilości odpadów komunalnych:• w roku 2013 – 42 795 Mg/rok• w roku 2020 – 45 254 Mg/rok • w roku 2025 – 48 419 Mg/rokRealizacja projektu wypełni braki istniejącej infrastruktury i przyczyni się do osiągnięcia celów zawartych w dokumentach planistycz-nych i strategicznych na szczeblu międzynaro-dowym, krajowym oraz wojewódzkim.Cele społeczno-gospodarcze: – kompleksowe rozwiązanie problemu zw.

z gospodarką odpadami na terenie gmin uczestniczących w projekcie,

– zapewnienie możliwości składowania i unieszkodliwiania odpadów w długiej perspektywie czasowej,

– wdrożenie nowoczesnych technologii odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, recyklingu odpadów i ich

unieszkodliwiania w procesach innych niż składowanie,

– wyposażenie ZPiUO w instalacje do kom-postowania, unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych, zagospodarowania od-padów ze zbiórki selektywnej,

– ograniczenie ilości składowanych odpadów komunalnych ulegających biodegradacji,

– osiągnięcie rocznych poziomów odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych oraz zmniejszenia masy składowanych odpadów komunalnych w stosunku do całkowitej masy odpadów oszacowanych w KPGO,

– stworzenie możliwości demontażu odpadów wielkogabarytowych,

– zapewnienie warunków do unieszkodliwiania odpadów azbestowych i czasowego gro-madzenia odpadów poakcyjnych. Wybudowanie ZPiUO umożliwi gminom

uczestniczącym w Projekcie realizację zadań określonych w ustawie z dn. 1.07.2011 r. o zmia-nie ustawy o utrzymaniu czystości i porząd-ku w gminach oraz niektórych innych ustaw. Zakładem administrować będzie Przedsiębior-stwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Za-mbrowie, w którym Gmina Miasto Zambrów posiada 100% udziałów.

Urząd Miasta Zambrów ul. Fabryczna 3 18-300 Zambrów

62

Stra

tegi

e go

spod

arcz

e

Page 65: Quality News Magazine

Już w sprzedaży

(022) 823-28-64Więcej informacji na www.qualitynews.com.pl

lub pod nr tel. 22 478 55 11

Page 66: Quality News Magazine

WyPOSAŻENIE LABORATORIUM WySOKICH CIśNIEń W NOWOCZESNą INFRASTRUKTURę BADAWCZą

Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego – Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej, czas trwania projektu: 2010-2011Cele:

– wyposażenie w nowoczesną aparaturę pracowni badań procesów katalitycznych i technik wysokich ciśnień.Korzyści: – rozszerzenie możliwości badań na nowe katalizatory.

REALIZOWANE PROJEKTy UNIJNEInstytut Nawozów Sztucznych

24-110 Puławy Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 13Ae-mail: [email protected]

Należy do czołówki polskich instytutów badawczych. Jest firmą o znanej marce i renomie – znak INS jest rozpoznawalny w kraju i na świecie.

Celem strategicznym Instytutu jest dzia-łalność na rzecz przemysłu chemicznego, głównie nawozowego i nieorganicznego, prowadząca do wzrostu innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw w ob-szarze chemii i technologii chemicznej. Działalność tę INS realizuje poprzez prace badawczo-rozwojowe prowadzone przy wykorzystaniu wysoko wykwalifikowanej kadry i zachowaniu najnowszych standardów w zakresie metod i procedur badawczych, w ścisłej współpracy z przemysłem. INS pro-wadzi współpracę ze wszystkimi zakładami nawozowymi w Polsce oraz z wieloma z za-granicy. Unikalnym atutem Instytutu w tym obszarze jest możliwość prowadzenia badań w skali półtechnicznej oraz bezpośrednio na instalacjach przemysłowych.

W ciągu ostatnich 10 lat INS zawarł ponad

InstytutNawozów Sztucznych

Instytut Nawozów Sztucznych (INS) jest placówką badawczą o wieloletnich tradycjach. Wywodzi się z utworzonego w 1935 r. Laboratorium Badawczego Zjednoczonych Fabryk Związków Azotowych w Mościcach i Chorzowie. Pod obecną nazwą działa od 1958 r. Z Puławami związany jest od 1968 r., po przeniesieniu z Tarnowa.

100 kontraktów krajowych oraz 65 eksporto-wych do 15 krajów Europy i Azji na sprzedaż technologii, licencji i produktów.

Ważnym obszarem działalności Instytutu są prace na rzecz administracji państwowej i samorządowej (zadania wynikające z usta-wy o nawozach i nawożeniu, rozporządzeń REACH i CLP, przygotowywanie opinii, eks-pertyz, itp.).

Obecnie Instytut realizuje cztery projekty współfinansowane z funduszy Unii Euro-pejskiej (EFRR i EFS). Realizacja projek-tów przyczyni się do umocnienia pozycji INS dzięki:– rozbudowie infrastruktury badawczej,

jej unowocześnieniu oraz rozszerzeniu zakresu badań, głównie dziedzinie kata-lizatorów i ekstrakcji nadkrytycznej;

– utworzeniu platformy wiedzy o wytwarza-niu i wprowadzaniu do obrotu chemika-liów w sposób zgodny z prawem krajo-wym oraz prawodawstwem europejskim (rozporządzenia REACH oraz CLP);

Instytut Nawozów Sztucznych

– ocenie kierunków rozwoju sektora che-micznego w Polsce do 2030 r. dotyczącej ilości i jakości odpadów nieorganicznych wytwarzanych w procesach produkcyj-nych przemysłu chemicznego. Instytut zamierza osiągnąć pozycję lidera

kreującego działania innowacyjne, konkuren-cyjne na rynku krajowym i europejskim w ob-szarze technologii chemicznej oraz dziedzin z nią związanych, jak inżynieria chemiczna, bezpieczeństwo chemiczne, gospodarka od-padami, poprzez ciągły rozwój potencjału badawczego, kadry naukowo-technicznej, infrastruktury oraz aparatury badawczej.

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

64

Page 67: Quality News Magazine

BUDOWA CENTRUM BADAń PROCESóW EKSTRAKCJI NADKRyTyCZNEJSUROWCóW ROśLINNyCH Z ZASTOSOWANIEM CO2

Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego – Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej, czas trwania projektu: 2009-2011Cele: – utworzenie kompletnie wyposażonego Centrum Badań Procesów Ekstrakcji Nadkrytycznej surowców roślinnych z zastosowaniem

CO2, dysponującego uniwersalną instalacją doświadczalno-produkcyjną umożliwiającą prowadzenie ekstrakcji pod ciśnieniem do 500 bar,

– opracowanie nowych technologii bezodpadowego wykorzystania surowców roślinnych i zwierzęcych jako oferta dla różnych gałęzi przemysłu: kosmetycznego, spożywczego, farmaceutycznego, paszowego.

Korzyści: – rozszerzenie zakresu badań na nowe surowce pochodzenia naturalnego (surowce roślinne, zwierzęce, itp.),– rozwój dalszych badań nad właściwościami i zastosowaniem ekstraktów roślinnych w gospodarce,– poprawa innowacyjność polskich przedsiębiorstw w efekcie wdrożenia opracowanych technologii,– zwiększenie zapotrzebowania na roślinne surowce rolne.Centrum Badań Procesów Ekstrakcji Nadkrytycznej surowców roślinnych z zastosowaniem CO2 jest obecnie w fazie uruchamiania.

ODPADy NIEORGANICZNE PRZEMySŁU CHEMICZNEGO – FORESIGHT TECHNOLOGICZNy

Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego – Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka, czas trwania projektu: 2010-2011Cele:

– identyfikacja i ocena potrzeb, możliwości i zagrożeń związanych z rozwojem przemysłu nieorganicznego w Polsce do 2030 roku pod względem ilości i jakości towarzyszących mu odpadów.

Korzyści: – zmniejszenie ilości wytwarzanych odpadów w przeliczeniu na wartość produkcji przemysłu nieorganicznego w Polsce, – poprawa warunków życia poprzez stopniowe zastępowanie nieefektywnych środowiskowo technologii i produktów innymi, alterna-

tywnymi, które generują mniej odpadów, a w szczególności nie wytwarzają odpadów niebezpiecznych bądź trudnych do zagospo-darowania.

BEZPIECZNE CHEMIKALIA – PROJEKT DLA WOJEWóDZTWA śLąSKIEGO

Europejski Fundusz Społeczny – Program Operacyjny Kapitał Ludzki, czas trwania projektu: 2010-2012Cele:

– wykorzystanie potencjału zasobów ludzkich dla wsparcia rozwoju przedsiębiorstw poprzez transfer wiedzy i technologii oraz stwo-rzenie platformy wymiany wiedzy i doświadczeń w dziedzinie wytwarzania oraz stosowania chemikaliów w sposób bezpieczny dla ludzi i środowiska.

Korzyści: – poprawa znajomości nowego prawa chemicznego w przedsiębiorstwach regionu,– wzrost świadomości pracowników przedsiębiorstw i pracodawców w zakresie oceny ryzyka wytwarzania i stosowania chemikaliów

oraz środków kontroli tego ryzyka,– popularyzacja idei poszukiwania nowych, alternatywnych produktów i technologii chemicznych bardziej bezpiecznych dla zdrowia

ludzi i dla środowiska.

Instytuty badawcze i laboratoria

65

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Page 68: Quality News Magazine

Rozwój infrastruktury informatycznej Instytut Nafty i Gazu oraz utworzenie branżowego ośrodka informacji

Chęć sprostania tempu postępu tech-nologicznego w dziedzinie IT, rosnącym wymaganiom w zakresie bezpieczeństwa sieciowego oraz wzrastającemu zapo-trzebowaniu na zaawansowane aplikacje informatyczne sprawiają, że konieczne jest prowadzenie niezbędnych inwestycji, związanych z utrzymaniem i rozwojem in-frastruktury sieciowej nauki oraz zasobów naukowych w postaci cyfrowej. Dostęp do nowoczesnej infrastruktury sieciowej oraz zaawansowanych aplikacji i baz danych okazuje się być niezbędnym warunkiem pro-wadzenia działalności badawczej na pozio-mie, odpowiadającym normom światowym i europejskim oraz jest niezbędny. Wycho-dząc naprzeciw tym wyzwaniom Instytut Nafty i Gazu w Krakowie (INiG) aplikował o środki umożliwiające przeprowadzenie inwestycji w swoją infrastrukturę oraz stwo-rzenie cyfrowych zasobów nauki.

Z dniem 01.10.2010 r. INiG rozpoczął realizację projektu pt.: „Rozwój infrastruk-tury informatycznej Instytutu Nafty i Gazu oraz utworzenie informacyjnych zasobów nauki w postaci cyfrowej dla branży naf-towej i gazowniczej”. Projekt realizowany jest w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, 2007-2013, Priorytet 2.: „Infrastruktura sfery B+R”, Działanie 2.3.: „Inwestycje związane z roz-wojem infrastruktury informatycznej nauki”, Poddziałanie 2.3.1 oraz Poddziałanie 2.3.2, na podstawie umowy nr POIG.02.03.00-00-007/10.

Celem głównym projektu jest rozwój infrastruktury informatycznej Instytutu, polegający na zastosowaniu nowoczesnych technologii informatycznych, wspomagają-cych prowadzenie badań naukowych, zarzą-

dzanie pracą laboratoriów badawczych oraz stworzeniu cyfrowych zasobów informa-cyjnych dla branży naftowej i gazowniczej. W ramach poszczególnych etapów projektu realizowane będą następujące zadania:1. Integracja lokalnych sieci komputero-wych oraz zwiększenie mocy obliczenio-wych INiG poprzez uruchomienie i budowę lokalnych sieci komputerowych oraz zakup klastra obliczeniowego: – część 1 - modernizacja i budowa lo-

kalnych sieci komputerowych w Pionie Technologii Nafty w Krakowie i w Od-dziale zamiejscowym INiG w Krośnie,

– część 2 – zakup i uruchomienie klastra obliczeniowego, w celu osiągnięcia dużej mocy obliczeniowej, stosowanej przy za-awansowanych metodach sejsmicznych poszukiwań złóż węglowodorów.

2. Wdrożenie w akredytowanych labora-toriach INiG jednolitej cyfrowej platformy do zarządzania pracą laboratorium.W celu zapewnienia sprawnego i efektywne-go nadzorowania ich pracy, niezbędne jest wdrożenie elektronicznego systemu zarzą-dzania laboratoriami typu LIMS (Laboratory Information Management System). 3. Rozwój zasobów informacyjnych nauki w postaci cyfrowej poprzez rozbudowę branżowego ośrodka informacji: – część 1 – digitalizacja zbiorów biblio-

tecznych, (wdrożenie zintegrowanego systemu bibliotecznego, digitalizacja pierwszych wydawnictw przemysłu naftowego oraz części zasobów bi-bliotecznych INiG)

– część 2 - opracowanie multimedialnego pakietu edukacyjnego,

– część 3 - utworzenie specjalistycznego serwisu internetowego kompleksowo

poświęconego zagadnieniom branży naftowej i gazowniczej (priorytetowe obszary naukowo-badawcze i badaw-czo-rozwojowe, trendy w branży, normy, technologie związane z branżą naftową i gazowniczą oraz dziedzinami pokrew-nymi. Działanie to jest podyktowane stale rosnącym zapotrzebowaniem płynącym z sektora naftowego i gazowniczego na tego rodzaju informacje).

4. Promocja projektu. Projekt ma charakter ponadregionalny,

a jego odbiorcami są ośrodki naukowe bran-ży naftowej i gazowniczej oraz powiązanych gałęzi gospodarki. Instytut zakłada, że jego wdrożenie wpłynie pozytywnie na zwiększe-nie innowacyjności i wzrost konkurencyjno-ści polskiej gospodarki oraz nauki. Projekt w pełni nakierowany jest na kształtowanie społeczeństwa informacyjnego, opartego na wiedzy. Realizacja niniejszego projektu przyczyni się do przekształcenia INiG w no-wocześnie wyposażony, zinformatyzowany ośrodek badawczy, dostosowany do stan-dardów europejskich i światowych. Poprzez komputeryzację i usprawnienia wybranych procesów badawczych, wzrośnie potencjał naukowo-badawczy INiG.

Projekt jest realizowany od paździer-nika 2010 r., a jego zakończenie nastąpi w grudniu 2012 r. Wartość przyznanego dofinansowania wynosi 4 235 788,92 zł brutto.

Kontakt: Instytut Nafty i Gazu ul. Lubicz 25 A, 31-503 Krakówwww.inig.pl, www.informatyzacja.inig.plBarbara Nocoń, tel. 12 430 34 [email protected]

Projekt finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Budżetu Państwa w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

66

Page 69: Quality News Magazine

Substancje ropopochodne stanowią jedno z głównych źródeł skażenia gleby/odpadów, powodując degradację życia biologicznego na zanieczyszczonym terenie i nieprzydatność użytkową.

Prezentowana biotechnologia znalazła za-stosowanie w oczyszczaniu gleby/odpadów charakteryzujących się wysoką zawartością zanieczyszczeń ropopochodnych (powyżej 200 000 mg TPH/kg s.m.). Z tego wzglę-du przyjęto, że koncepcja technologiczna oczyszczania gleby/odpadów będzie oparta na etapowej realizacji kolejnych procesów oczyszczania.

Etapowa biotechnologia oczyszczania gleby/odpadów z zanieczyszczeń ropopochodnych realizowana w warunkach przemysłowych metodą in-situ obejmuje następujące etapy: remediację wstępną polegającą na drenażu melioracyjno-odciekowym i modyfikacji struktury odpadu poprzez zmieszanie go z „czystą ziemią”, w stosunku wyznaczonym na podstawie badań laboratoryjnych, w celu zwiększenia biodostępności mikroorganizmów do zanieczyszczeń ropopochodnych i substan-cji biogennych; bioremediację podstawową stymulowaną poprzez dostarczenie tlenu (na-powietrzenie oczyszczanych warstw odpadu/gleby), modyfikację odczynu za pomocą wapna nawozowego (pH=7,5) i dozowanie substancji biogennych w postaci nawozu mineralnego (C:N:P=100:10:1) w dawkach wyznaczonych na podstawie badań laboratoryjnych, w celu uaktywnienia mikroflory autochtonicznej oraz bioaugmentację polegającą na inokulacji napo-wierzchniowej i iniekcji wgłębnej oczyszczane-go terenu aktywnym biopreparatem, bezpiecz-nym dla środowiska i ludzi, sporządzonym na bazie wyizolowanych, wyselekcjonowanych i namnożonych niepatogennych gatunków bakterii autochtonicznych i grzybów.

Procedura połączenia tradycyjnych technik mikrobiologicznych z nowoczesnymi badania-mi z zakresu biologii molekularnej polegającymi na sekwencjonowaniu DNA kodującego 16S rRNA dla bakterii i 18S rRNA dla grzybów, umożliwiła pełną identyfikację gatunkową mikroorganizmów wchodzących w skład opracowanych biopreparatów. Biopreparaty zostały opracowane indywidualnie dla każdego oczyszczanego terenu z zanieczyszczeń ropo-chodnych. Wykorzystano do tego celu wyizo-lowane z oczyszczanego terenu niepatogenne

Adres do korespondencji:Instytut Nafty i GazuZakład Technologii Eksploatacji i Płynów Złoż[email protected] tel.13 43 660 29

Biotechnologia oczyszczania gleby/odpadówz zanieczyszczeń ropopochodnych

gatunki mikroorganizmów (bakterii i grzybów). W końcowej fazie oczyszczania biopreparat na bazie bakterii autochtonicznych wzbogacono o wyizolowane gatunki grzybów. Modyfikacja biopreparatu spowodowała zwiększenie stop-nia biodegradacji węglowodorów o dłuższych łańcuchach węglowych oraz węglowodorów aromatycznych (BTEX i WWA), co zostało po-twierdzone w trakcie prowadzonych badań laboratoryjnych i terenowych.

Wytyczne prowadzenia etapowego oczysz-czania gleby/odpadów zanieczyszczeń ropo-pochodnych, w warunkach przemysłowych metodą in-situ opracowano na podstawie badań laboratoryjnych etapów oczyszczania przepro-wadzonych metodą pryzmowania ex-situ.

Cały proces oczyszczania gleby/odpadu z zanieczyszczeń ropopochodnych w warun-kach przemysłowych kontrolowano za pomocą rozbudowanego monitoringu obejmującego badania fizyko-chemiczne, analizy chroma-tograficzne zanieczyszczeń ropopochodnych oraz badania mikrobiologiczne z wykorzysta-niem nowoczesnych technik biologii moleku-larnej, co w pełni pozwoliło na optymalizację przebiegu procesów bioremediacyjnych oraz na ocenę ich efektywności. Wielokryterialną ocenę skuteczności bioremediacji gleby/od-padów rozszerzono o badania toksykologiczne z wykorzystaniem testów najnowszej generacji (Microtox® Solid Phase Test, Ostracodtoxkit F™, test fitotoksyczności – Phytotoxkit™ oraz test mutagenności Ames’a), co pozwoliło na obserwację zmian własności toksycznych w trakcie prowadzenia procesów oczysz-czania odpadu i prześledzenie powstawania metabolitów pośrednich podczas biodegradacji zanieczyszczeń ropopochodnych.

Prezentowana etapowa biotechnologia oczyszczania gleby/odpadów z zanieczysz-czeń ropopochodnych metodą in-situ została opatentowana (patent nr 205003 udzielony 31.03.2010). Należy ona do nowych, prostych, bezpiecznych i uzasadnionych ekonomicznie do zastosowania metod usuwania i ograni-czenia ujemnego wpływu zanieczyszczeń ropopochodnych na środowisko. Zmniejsza ona do minimum zagrożenia związane ze ska-żeniem środowiska ropą naftową, a ponadto, zapewnia szybkie przywrócenie równowagi ekologicznej na skażonym terenie.

Przedstawiony tok postępowania w prowa-dzonym procesie oczyszczania gleby/odpadów silnie skażonych substancjami ropopochod-nymi, umożliwia po okresie 3 lat uzyskanie obniżenia zawartości zanieczyszczeń ropo-pochodnych do poziomu nieprzekraczają-cego dopuszczalnych wartości określonych przez obowiązujące standardy jakości gleby i ziemi.

Teren przed rozpoczęciem procesu oczyszczania metodą in-situ

Teren po zakończeniu oczyszczania z zanieczyszczeńropopochodnych

Instytuty badawcze i laboratoria

67

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Page 70: Quality News Magazine

Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy Asocjacja Euratom

Celem badań fuzyjnych reali-zowanych w Instytucie w ramach wielostronnej współpracy między-narodowej jest opracowanie źródła energii bezpiecznego dla ludności i środowiska, jakim będzie reak-tor termojądrowy. Najważniejszą metodą osiągnięcia tego celu jest fuzja z magnetycznym utrzymaniem plazmy (magnetic fusion energy – MFE). W tym wariancie plazma termojądrowa utrzymywana jest w toroidalnych pułapkach magne-tycznych (w tokamakach i stella-ratorach) i jest grzana przepływem prądu, wiązkami atomów i falami elektromagnetycznymi. Od począt-ku 2005 roku Instytut koordynuje w Polsce badania w zakresie MFE na podstawie Kontraktu Asocjacyjnego zawartego ze Wspólnotą Euratom reprezentowaną przez Komisję Europejską. Asocjacja Euratom-IFPiLM grupuje kilkanaście polskich ośrodków naukowych. Polskie ze-społy mają teraz zupełnie nowe możliwości udziału w Europejskim Programie Fuzji Jądrowej, w tym udział w badaniach na największych tokamakach w Europie (JET, ASDEX, ToreSupra i Textor). Uczestniczą tak-że w realizacji międzynarodowego projektu ITER dotyczącego budowy we Francji wielkiego tokamaka, który będzie doświadczalnym reaktorem termojądrowym. W ramach kontraktu Asocjacyj-nego IFPiLM realizuje zadania dotyczące:– symulacji numerycznych zjawisk

w plazmie w tokamakach i stel-laratorach,

– badań efektów oddziaływań pla-zma-ściana w tokamakach,

– przygotowania i stosowania różnych diagnostyk do badania

plazmy w tokamakach i stellara-torach.IFPiLM był i jest jedynym w Pol-

sce ośrodkiem, w którym badana jest gorąca plazma generowana za pomocą wiązki impulsowego lasera wielkiej mocy. Instytut od 2008 r. bierze udział w europejskim projekcie HiPER, z którym współ-pracuje ponad 20 laboratoriów lase-rowych w Europie i kilka na całym świecie. Celem tego projektu jest zademonstrowanie możliwości uzyskania efektywnej fuzji termo-jądrowej z inercyjnym utrzymaniem plazmy (Inertial Fusion Energy – IFE) w wariancie tzw. szybkiego zapłonu paliwa deuter+tryt (DT) w układzie laserów pracujących powtarzalnie. Dla uzyskania efektu takiego zapłonu paliwa DT wstępnie skomprymowa-nego sferycznie laserem dużej energii

– laserowa symulacja strug pla-zmowych występujących w ko-smosie.Tradycyjnym kierunkiem badań

i zastosowań plazmy impulsowej są także prace realizowane z uży-

Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy (IFPiLM) został utworzony 1 stycznia 1976 r. Od czerwca 2001 r. Instytut podlega Ministerstwu Gospodarki. Program badań jest nadzorowany i dofinansowywany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Układ z laserem repetytywnym do badań oddziaływań plazma-ścianaw tokamakach

Układ PF1000 – koncentrator plazmowy typu plasma focus

W Instytucie realizowane są badania podstawowe i prace aplikacyjne w zakresie fizyki plazmy generowanej impulsowo oraz fuzji termojądrowej w układach z magnetycznym utrzymaniem plazmy i z użyciem laserów wielkiej mocy

proponuje się wiązki elektronów lub protonów przyspieszanych laserem wielkiej mocy, albo szybką falę uderzeniową genero-waną sferycznie takim laserem. W obecnej fazie opracowywane są założenia fizyczne i techniczne dla infrastruktury HiPER. Projekt HiPER obejmuje także zastoso-wania laserów wielkiej mocy do różnych nowoczesnych badań podstawowych. W IFPiLM prowadzone są następujące prace w ramach projektu HiPER:– optymalizacja protonowego

szybkiego zapłonu i zapłonu szybką falą uderzeniową,

– badania mechanizmów przy-spieszania jonów laserem wielkiej mocy,

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

68

Page 71: Quality News Magazine

Instytut Fizyki Plazmyi Laserowej MikrosyntezyAsocjacja Euratomul. Hery 23, 01-497 Warszawatel.: +48 (22) 638 14 60faks: +48 (22) 666 83 72http://www.ifpilm.pl,e-mail: [email protected]

ciem największego w Europie układu typu plasma focus PF1000 będącego silno-prądowym koncentratorem plazmowym. W IFPiLM znajduje się Międzynarodowe Centrum Gęstej Plazmy Namagnetyzowanej (ICDMP – International Centre for Dense Magnetised Plasmas) nadzorowane przez UNESCO, udostępniające układ PF1000 różnym zespołom dla realizacji wspól-

nych projektów. Ważnym osiągnięciem związanym z tym kierunkiem badań jest utworzenie w IFPiLM akredytowanego la-boratorium symulowanych wyładowań atmosferycznych wykorzystywanego głównie do komercyjnego testowania helikopterów i małych samolotów.

Oprócz udziału IFPiLM w projektach Wspólnoty Euratom, HiPER i ICDMP ze-społy z tego Instytutu uczestniczą w wielu innych projektach europejskich i międzyna-rodowych (np: LASERLAB-Europe, COST, SEMINANO, CRP-IAEA i inne). Zespoły z IFPiLM realizują także wiele różnych krajowych projektów badawczych. Uzy-skiwane wyniki badań są bardzo dobrze oceniane przez międzynarodowe środo-wiska naukowe. Świadczą o tym m.in. liczba i jakość artykułów publikowanych w renomowanych czasopismach nauko-wych oraz szeroka i efektywna współpraca międzynarodowa. IFPiLM został ostatnio wysoko oceniony przez MNiSW zajmując drugą pozycję na liście polskich ośrodków

Fragment femtosekundowego lasera o mocy 10 TW

Testowanie odporności samolotu na wyładowanie atmosferyczne

prowadzących badania w zakresie fizyki i astronomii.

W IFPiLM są dwa Oddziały naukowe:– Oddział Plazmy Wytwarzanej Laserami, – Oddział Plazmy w Polu Magnetycz-

nym.W strukturze Instytutu są też Se-

kretariat Naukowy i Działy: Finansowy i Techniczny.

W ramach Instytutu Fizyki Plazmy i La-serowej Mikrosyntezy działają następujące struktury organizacyjne: – Kierownictwo Asocjacji EURATOM –

IPPLM,– Krajowy Punkt Kontaktowy – EURA-

TOM,– Międzynarodowe Centrum Gęstej Na-

magnetyzowanej Plazmy (ICDMP),– Laboratorium Symulowanych Wyła-

dowań Atmosferycznych (akredytacja PCBiC).Na ptrzeby prowadzenia badań pla-

zmowych Instytut dysponuje następującą infrastrukturą: – układ plasma focus PF1000 (energia

w baterii równa milion dżuli), – femtosekundowy laser dużej mocy (10

TW) do badań plazmowych,– repetytywny laser (10 Hz) o małej

energii (impuls o energii 0,8 J w czasie 3,5ns),

– układy diagnostyczne do badania pro-mieniowania rentgenowskiego, wi-

dzialnego, jonów, neutronów, układy interferometryczne i inne.

Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikro-syntezy oferuje zainteresowanym zespo-łom badawczym i przedsiębiorstwom:– wspólne przygotowanie, zgłaszanie

i realizację projektów badawczych,– prowadzenie wspólnych badań z uży-

ciem posiadanej infrastruktury,– szkolenie i organizowanie praktyk dla

młodych naukowców zainteresowa-nych tematyką badań prowadzonych w Instytucie,

– zatrudnienie młodych fizyków i elektro-ników,

– wykonywanie testów odporności róż-nych urządzeń na wyładowania atmos-feryczne,

– budowa i sprzedaż specjalistycznej aparatury pomiarowej.

Instytuty badawcze i laboratoria

69

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Page 72: Quality News Magazine

Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN (CBMM) w Łodzi – jednostka powstała w 1972 na bazie dwóch grup badawczych kierowanych przez członków Polskiej Akademii Nauk. W ciągu niemalże 40 lat swego istnienia Centrum rozwinęło się ze stosunkowo małego laboratorium w rozbudowany instytut badawczy, będący miejscem pracy 91 pracowników naukowych (w tym 13 profesorów zwyczajnych i 10 profesorów nadzwyczajnych) oraz 51 doktorantów. Od 2008 r. Centrum kieruje prof. Stanisław Słomkowski.

Badania prowadzone w Centrum obejmują problemy z dziedziny chemii organicznej, chemii bioorganicznej oraz chemii i fizyki polimerów, ze szczególnym naciskiem na rozwijanie zaawansowanych materiałów, zarówno nisko- jak i wyso-kocząsteczkowych. Badania te obejmują nowe metody stereoselektywnej syntezy złożonych związków organicznych, zawie-rających heteroatomy takie jak fosfor, siarka i krzem; nowe techniki stereo kontrolowanej syntezy modyfikowanych oligonukleotydów i ich zastosowanie w bioinżynierii protein; rozwijanie nowych metod syntezy polime-rów i ich zastosowań biomateriałowych, elektronicznych i konstrukcyjnych.

Zespoły badawcze z Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych uczestniczą w wielu wspólnych projek-tach i programach w kooperacji z grupami z rozmaitych uniwersytetów tak z Polski jak i z zagranicy. Nasi naukowcy biorąc aktywny udział w Konferencjach Nauko-wych organizowanych na całym świecie otrzymują najwyższe nagrody i wyróżnienia np. Sympozjum “Multiple faces of che-

Pani mgr Monika Gosecka z Zakładu Inżynierii Materiałów Poli-merowych otrzymała pierwszą nagrodę im. Eugena Angelesku (wybitny fizykochemik rumuński, współtwórca nauki o koloidach polimerowych) dla młodych pracowników naukowych za badania, których wyniki przedstawiła na 10th Conference on Colloids and Surface Chemistry, (Gałacz, Rumunia 9-11 czerwca 2011).

mistry: from Marie Curie to nowadays” – Francja, Paryż, 2011, 10th Conference on Colloids and Surface Chemistry, Gałacz, Rumunia, 2011.

Każdego roku ukazują się liczne publika-cje oraz artykuły naukowe opracowywane przez pracowników naukowych Centrum lub przy ich współpracy. Tylko w 2010 roku ukazały się 92 publikacje.

CBMM realizuje 4-letnie studia dokto-ranckie, oferując swoim studentom uzy-skanie stopnia doktora nauk chemicznych. Ponadto absolwenci Studium, którzy pragną kontynuować karierę naukową otrzymują wsparcie i pomoc w znalezieniu zatrudnie-nia w zagranicznych ośrodkach naukowych w Europie, Japonii lub USA.

Centrum jest organizatorem zaplano-wanej na 2-5.10.2011 r. jednej z najwięk-szych międzynarodowych konferencji naukowej Polymers for Advanced Tech-nologies 2011.

W trakcie wieloletniej działalności nauko-wej Centrum uzyskało ponad 200 patentów. Tylko w 2011 roku zgłoszono do Urzędu Patentowego 11 wniosków patentowych.

Do dyspozycji pracowników oraz wszyst-kich zainteresowanych pozostaje niezwykle bogaty księgozbiór Biblioteki CBMiM liczący 6000 pozycji.

Pracownicy naukowi Centrum biorą udział w konferencjach krajowych i mię-dzynarodowych. Tradycyjnie, w trakcie pobytu za granicą, pracownicy Centrum oprócz referatów z prac własnych prowadzą zajęcia dydaktyczne.

CENTRUM BADAń MOLEKULARNyCH I MAKROMOLEKULARNyCH PANREALIZUJE PROJEKTy WSPóŁFINANSOWANE ZE śRODKóW UE

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

70

Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych

NANOMITEX - FUNKCJONALNE NANO- I MIKROMATERIAŁy WŁóKIENNICZE

Projekt obejmuje bardzo sze-rokie spektrum możliwych zastosowań materiałów włó-kienniczych. W jego ramach

powstaną wyroby włókiennicze nowej generacji o cechach specjalnych, mające na celu poprawę jakości życia, bezpie-czeństwa publicznego, ochronę zdrowia, dóbr materialnych i środowiska naturalnego. Przykładowo, naukowcy opracują włókniny, z których będzie można otrzymywać nowoczesne maseczki higieniczne, blokujące dostęp wirusa, specjalne po-

włoki zabezpieczające przed ogniem oraz tkaniny o powierzch-niach samoczyszczących. W projekcie uczestniczy 5 jednostek naukowo-badawczych: Instytut Włókiennictwa w Łodzi, który jest liderem projektu, Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich z Poznania, Instytut Materiałoznawstwa i Mecha-niki Technicznej Politechniki Wrocławskiej, Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych Polskiej Akademii Nauk w Łodzi i Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu. Na realizację badań naukowcy otrzymali ponad 18 mln złotych ze środków Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

Polskiej Akademii Nauk90-363 Łódź, ul. Sienkiewicza 112

tel. (042) 680 32 18, fax (042) 680 32 61www.cbmm.lodz.pl

e-mail: [email protected]

Page 73: Quality News Magazine

Projekty współfinansowane ze środkówEuropejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka

Instytuty badawcze i laboratoria

71

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Celem projektu jest opra-cowanie założeń procesu technologicznego wytwa-

rzania, ulegających biodegradacji w warunkach kompostowania przemysłowego tworzyw polimerowych (polimerów, mieszanek polimerowych oraz nanokompozytów) oraz opracowanie zało-żeń procesu otrzymywania z tych tworzyw folii przeznaczonych zarówno do użycia bezpośredniego, jak i do wytwarzania z nich

Celem Projektu, zgodnym z celami POIG jest przeprowadzenie strategicznych ba-dań i opracowanie innowacyjnych rozwią-

zań technologicznych dotyczących przetwarzania odnawialnej bazy surowcowej służących tworzeniu nowych asortymentów produk-tów z polimerów biodegradowalnych na bazie źródeł odnawialnych skutkujące zwiększeniem roli nauki w podnoszeniu innowacyjności i konkurencyjności gospodarki oraz wzmocnieniem rozwoju cywili-zacyjno-gospodarczego kraju.Cel ogólny spełniony zostanie w konsekwencji osiągnięcia celów szczegółowych projektu, czyli:– Opracowania technologii wytwarzania polilaktydu (PLA) w mo-

delowej instalacji badawczej (instalacja PLA);

BIODEGRADOWALNE WyROBy WŁóKNISTE

Projekt obejmuje prace badawczo-rozwojowe z uwzględnieniem profilu

przedsiębiorstw bezpośrednio zainteresowanych wynikami prac projektowych, w których zwraca się uwagę na wymagania stawiane przez Unię Europejską wyrobom medycznym, higienicznym, filtra-cyjnym oraz do zastosowania w rolnictwie. Wykorzystanie w tych obszarach polimerów biodegradowalnych sprzyja ograniczeniu kosztów związanych z utylizacją lub składowaniem odpadów oraz stanowi odpowiedź na trendy światowe zmierzające do zastępowania surowców ropopochodnych surowcami odnawialnymi.

Opracowanie technologii wytwarzania nowych, biodegradowalnych materiałów polimerowych oraz prototypów wyrobów ulegających rozkładowi po spełnieniu swoich funkcji, jest istotnym zagadnieniem wynikającym z rosnących wymagań, szczególnie w aspekcie ochrony

środowiska naturalnego. Projekt jest realizowany przez Polską Platformę Technologiczną

Przemysłu Tekstylnego (PPTPT), w ramach której powołano mul-tidyscyplinarne konsorcjum projektowe w skład którego wchodzi 9 podmiotów: Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych Polskiej Akademii Nauk w Zabrzu, Akademia Techniczno- Humanistyczna w Bielsku-Białej, Instytut Włókiennictwa w Łodzi, Centralny Ośrodek Badawczo Rozwojowy Maszyn Włókienniczych POLMATEX-CENARO w Łodzi, Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN w Łodzi, Instytut badań Biopolimerów i Włókien Chemicznych w Łodzi, Akademia Medyczna we Wrocławiu, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie oraz lider projektu – Politechnika Łódzka, jako podmiot upoważniony do reprezentowania PPTPT na zewnątrz, a jednocześnie jeden z re-alizatorów projektu. Czas realizacji projektu: lata 2008-2012.

Podstawowym celem projektu jest opra-cowanie szeregu technologii otrzymywania polimerowych materiałów włóknistych i kom-pozytowych w oparciu o surowce pochodzą-

ce z przetwórstwa różnych rodzajów biomasy roślinnej metodami biotechnologicznymi, wykorzystującymi wyspecjalizowane preparaty enzymatyczne bądź hodowle mikroorganizmów. Opracowane techno-

logie będą miały wpływ na rozwój gospodarki opartej na wiedzy.Projekt przygotowywany jest przez Konsorcjum, którego głównymi udziałowcami są lider projektu: Politechnika Łódzka oraz Instytut Bio-polimerów i Włókien Chemicznych i Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN z Łodzi, Uniwersytet Rolniczy z Krakowa oraz Główny Instytut Górniczy z Katowic. Czas realizacji projektu: lata 2009-2013.

ZASTOSOWANIE BIOMASy DO WyTWARZANIA POLIMEROWyCH MATERIAŁóW PRZyJAZNyCH śRODOWISKU

TECHNOLOGIA OTRZyMyWANIA BIODEGRADOWALNyCH POLIESTRóW Z WyKORZySTANIEM SUROWCóW ODNAWIALNyCH

– Opracowania technologii wytwarzania alifatyczno-aromatyczne-go biodegradowalnego poliestru (IBPE) w modelowej instalacji badawczej (instalacja IBPE);

– Wdrożenia wyników badań procesów modyfikacji chemicznej PLA, IBPE oraz układów PLA-IBPE;

– Wdrożenia wyników badań procesów przetwarzania PLA, IBPE, PLA-IBPE.Projekt realizowany jest przez specjalnie utworzone Konsorcjum

pod kierunkiem lidera projektu – Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych Polskiej Akademii Nauk w Łodzi z partnerami Politechniką Warszawską – Wydziałem Chemicznym oraz z Instytu-tem Biopolimerów i Włókien Chemicznych w Łodzi. Czas realizacji projektu: lata 2009-2013.

MATERIAŁy OPAKOWANIOWE NOWEJ GENERACJI Z TWORZyWA POLIMEROWEGO ULEGAJąCEGO RECyKLINGOWI ORGANICZNEMU

metodą termoformowania sztywnych opakowań nowej generacji, głównie dla produktów spożywczych. Lider projektu – Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN w Zabrzu, Politechnika Warszawska, Instytut Inżynierii Materiałów Polimerowych i Barw-ników, Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN w Łodzi, Politechnika Wrocławska, Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Opakowań w Warszawie. Czas realizacji projektu: lata 2008-2012.

Page 74: Quality News Magazine
Page 75: Quality News Magazine

Ogłoszenieo naborze na interdyscyplinarne studia doktoranckie z zakresu inżynierii materiałowej z wykładowym językiem angielskim w roku akademickim 2011/12

Instytut Metalurgii i Inżynierii Materiałowej im. A. Krupkowskiego Polskiej Akademii Nauk w Krakowie ogłasza nabór na „Interdyscyplinarne studia doktoranckie z zakresu inżynierii materiałowej z wykładowym językiem angielskim” w roku akademickim 2011/12.

Początek naboru zgłoszeń rekrutacyjnych wyłącznie za pośrednictwem platformy e-learningowej umieszczonej pod adresem: www.imim-phd.edu.pl

Studia doktoranckie będą miały profil stacjonarny oraz bezpłatny. Dla najlepszych studentów przyznane zostaną atrakcyjne stypendia naukowe. Potencjał kadry dydaktycznej oraz infrastruktura badań naukowych IMIM PAN w Krakowie zapewnią najwyższą jakość kształcenia, z programem studiów dostosowanym do wyzwań współczesnej zglobalizowanej nauki oraz gospodarki opartej na wiedzy.

Regulamin interdyscyplinarnych studiów doktoranckich z zakresu inżynierii materiałowej z wykładowym językiem angielskim, określający szczegółowy tryb i warunki rekrutacji, został zamieszczony na stronie www.imim.pl oraz na platformie e-learningowej pod adresem: www.imim-phd.edu.pl

Dodatkowych informacji udziela Kierownik Studium Doktoranckiego – dr hab. inż. Marek Faryna, prof. PAN (e-mail: [email protected], tel. 12 295 28 28).

Interdyscyplinarne studia doktoranckie z zakresu inżynierii materiałowej z wykładowym językiem angielskim realizowane są w ramach Projektu Nr POKL.04.01.01-00-004/10.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Interdyscyplinarne studia doktoranckie z zakresu inżynierii materiałowej z wykładowym językiem angielskim Instytut Metalurgii i Inżynierii Materiałowej im. A. Krupkowskiego Polskiej Akademii Nauk ul. Reymonta 25, 30-059 Kraków, tel. +48 (12) 637 42 00, fax: +48 (12) 637 21 92http://www.imim-phd.edu.pl

KAPITAŁ LUDZKINARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI

Page 76: Quality News Magazine

InstytutOchrony środowiska – Państwowy Instytut BadawczyHistoria

Instytut Ochrony Środowiska (IOŚ) po-wołany został Zarządzeniem Ministra Ochro-ny Środowiska 1 kwietnia 1986 r. Było to reaktywowanie działalności Instytutu, który utworzono w 1973 r., a następnie w 1974 r. wraz z trzema instytutami (Gospodarki Komunalnej, Urbanistyki i Architektury oraz Gospodarki Mieszkaniowej), włączono do nowo tworzonego Instytutu Kształtowania Środowiska. Profil badawczy

Obecnie badania Instytutu koncentrują się w następujących polach badawczych: – kompleksowe badania środowiskowe,

w tym procesów i skutków degradacji,– polityka ekologiczna oraz strategie,

programy i plany ochrony środowiska,– ochrona powietrza przed zanieczysz-

czaniem,– przeciwdziałanie zmianom klimatu,– ochrona przed hałasem,– ochrona krajobrazu,– ochrona żywych zasobów przyrody,– ochrona i odnowa biologicznie czynnej

powierzchni ziemi,– ochrona i odnowa zasobów wodnych,– gospodarka odpadami,– gospodarka substancjami chemiczny-

mi w środowisku.Zakres działalności

Wśród badań podstawowych na szcze-gólną uwagę zasługują badania związane z oceną ryzyka włączania do obiegu biolo-gicznego substancji celowo wytwarzanych (np. biocydy, pestycydy), które w sposób kontrolowany dostają się do podstawowych elementów środowiska – wody, gleby, po-wietrza i organizmów żywych. Analogicznie badaniami objęte są substancje, które w spo-sób niekontrolowany, jako produkty uboczne wielu procesów technologicznych (dioksyny, PCB, WWA, metale ciężkie), dostają się do środowiska. Konsekwencją badań w zakresie losu i zachowania trwałych zanieczyszczeń organicznych, jak również metali ciężkich w środowisku są opracowywane w Insty-tucie metody remediacji obszarów zdegra-dowanych, z uwzględnieniem obszarów

Chromatograf gazowy GC-QQQ-MS Agilent Technologiesz desorberem termicznym

chemicznie zdegradowanych.Część prac realizowanych w Instytucie ma

charakter ciągły – są to prace aplikacyjne, wykonywane głównie na potrzeby resortu środowiska. Wśród nich szczególną pozycję zajmują prace związane z monitoringiem ja-kości środowiska w zakresie zanieczyszczeń powietrza, hałasu, jezior i zintegrowanego monitoringu środowiska przyrodniczego.

W latach 2005-2011 IOŚ pełni funkcję Krajowego Administratora Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji. W 2009 r. po-wierzono Instytutowi wykonywanie zadań Krajowego Ośrodka Bilansowania, Progno-zowania i Zarządzania Emisjami.

Instytut eksploatuje dwie stacje monito-ringu środowiska:– Stację Kompleksowego Monitoringu

Środowiska Puszcza Borecka; – automatyczną Stację Pomiarów Zanie-

czyszczeń Powietrza w Warszawie, we współpracy z Gminą Centrum.Stacja Puszcza Borecka jest stacją eko-

systemową, położoną z dala od obszarów zurbanizowanych – na terenach, gdzie antropopresja jest niewielka i stanowi tło. W stacji prowadzone są badania mające na celu rozpoznanie aktualnego stanu środowi-ska przyrodniczego oraz przewidywanie jego zmian w różnych skalach przestrzennych i czasowych w warunkach zmian klimatu i zwiększającej się ingerencji człowieka. Stałej kontroli podlega dopływ tych zanieczyszczeń ze źródeł lokalnych i odległych z powietrzem atmosferycznym oraz z opadami do pod-łoża oraz ich migracja w roślinach, glebie i wodach.

Rozwój społeczny i przemysłowy kraju związany jest z rozwojem kanalizacji małych i dużych aglomeracji, z budową nowych oraz rozbudową i modernizacją już eksploato-wanych oczyszczalni ścieków. Działania te umożliwią utylizować i unieszkodliwiać wytwarzane odpady i ścieki w sposób bez-pieczny dla ludzi i środowiska Prace z zakre-su gospodarki wodno-ściekowej i osadami ściekowymi od lat stanowią ważną część działalności naukowo-badawczej Instytutu.

Wiele uwagi poświęca się badaniom fizycz-nych, chemicznych i biologicznych właści-wości osadów ściekowych, a szczególnie badaniom sanitarnym w zakresie żywych jaj pasożytów przewodu pokarmowego, bakterii hemolizujących i Salmonelli. Są to ważne badania z uwagi na przyrodnicze wykorzysta-nie osadów ściekowych do nawożenia gleb bądź ich rekultywacji. Ważnym kierunkiem badań, zmierzającym do oceny oddziaływa-nia obiektów komunalnych (oczyszczalnie ścieków, składowiska odpadów), są mikro-biologiczne badania powietrza atmosferycz-nego i rozprzestrzenianie się odorów. Badania w zakresie gospodarki odpadami, w tym odpadami ściekowymi owocują współpracą z przemysłem, małymi i średnimi przedsię-biorstwami. Wykonywane są opracowania ekofizjograficzne, prognozy oddziaływania ma środowisko skutków ustaleń dokumen-tów: polityk, planów i programów oraz oceny oddziaływania na środowisko a także prze-glądy ekologiczne.Współpraca krajowa i zagraniczna

Współpraca z resortem środowiska, rozwijana od początku istnienia Instytu-tu, związana jest z wykonywaniem prac zapewniających, skuteczną i efektywną ekonomicznie, realizację zobowiązań wy-nikających z podpisanych i ratyfikowanych przez Polskę umów dotyczących ochrony środowiska. Do tej grupy prac należy zali-czyć opracowanie strategii redukcji emisji gazów cieplarnianych, adaptację polskiej gospodarki do zmian klimatycznych, oraz pierwsze kompleksowe scenariusze zmian

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

74

Page 77: Quality News Magazine

klimatu dla Polski. Ostatnio zakres tych prac przesunął się na problematykę adaptacji do oczekiwanych zmian klimatycznych, w wy-niku czego zostały opracowane metodyczne podstawy adaptacji produkcji roślinnej w go-spodarstwach rolniczych o różnych typach gospodarowania i skali produkcji.

Wzrasta udział Instytutu w realizacji pro-jektów badawczych w ramach programów UE. W wyniku współpracy międzynarodo-wej realizowane są w Instytucie projekty związane z redukcją emisji dioksyn w sek-torze metalurgicznym, opracowaniem no-watorskich wskaźników bezpieczeństwa chemicznego oraz umożliwiających prze-prowadzenie zintegrowanych ocen ryzyka w kontekście ciągłych i awaryjnych emisji niebezpiecznych substancji chemicznych do środowiska, zintegrowanej oceny sta-nu ekologicznego wód oraz z adaptacją ekosystemów do zmian klimatu.Laboratoria akredytowane

Prace badawcze i rozwojowe wspiera-ne są przez trzy laboratoria akredytowane IOŚ:– Laboratorium Monitoringu Środowiska

– w zakresie chemicznych i fizycznych parametrów jakości podstawowych ele-mentów środowiska;

– Mobilne laboratorium akustyczne – w za-kresie hałasu przemysłowego, komuni-kacyjnego, lotniczego i impulsowego;

– Stacja Kompleksowego Monitoringu Środowiska Puszcza Borecka, w której dokonuje się m. in. pomiaru stężenia ozonu.Zgodnie z przeprowadzoną przez Mini-

sterstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oceną parametryczną jednostek ubiega-jących się o dofinansowanie działalności

statutowej, na podstawie udokumentowa-nych osiągnięć badawczych w latach 2005-2009, w 2010 r. Instytut został zakwalifi-kowany do kategorii 1 (obecnie A).Wybrane prace realizowane w roku 2010 w Instytucie– Przegląd narzędzi monitoringu zrów-

noważonego rozwoju obszarów Na-tura 2000 oraz propozycja zestawu wskaźników dla oceny wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju w gminach położonych na obszarach Natura 2000 w Polsce;

– Ustalenie zmian w akumulacji węgla w glebach leśnych różnych siedlisk w ostatnich 30 latach;

– Frakcje rtęci – adaptacja metodyki ekstrakcji sekwencyjnej rtęci i ocena biodostępności;

– Przekroczenia ładunków krytycznych azotu jako wskaźnik zagrożenia ekosyste-mów lądowych eutrofizacją na obszarach wybranych parków narodowych;

– Optymalizacja warunków oznaczania lotnych związków organicznych (LZO) w glebie statyczną techniką headspace (HS);

– Ocena stanu wód jezior w latach 2010-2012 wraz z udziałem w europejskim ćwiczeniu interkalibracyjnych oraz opracowaniem metodyki oceny stanu ekologicznego jezior na podstawie ma-krobezkręgowców bentosowych.

Etap I.Wybrane prace realizowane w Instytucie obecnie– Udział Polski w atmosferycznym transpor-

cie zanieczyszczeń powietrza na obszarze Europy – opracowanie monografii;

– Program badawczy obiegu zanieczyszczeń

w środowisku przyrodniczym realizowany na Stacji KMŚ Puszcza Borecka;

– Ocena stanu akustycznego środowiska w skali kraju wraz z nadzorem meryto-rycznym nad systemem monitoringu hałsu w latach 2009-2011;

– Raport o oddziaływaniu na środowisko przedsięwzięcia polegającego na budowie farmy wiatrowej;

– Opracowanie ekofizjograficzne dla pla-nowanej farmy wiatrowej;

– Osady ściekowe jako źródło energii od-nawialnej;

– Ocena związków między retencją węgla i wody w glebach;

– Gospodarka ściekowa w Polsce w latach 2008-2009;

– Prognoza oddziaływania na środowisko projektu miejscowego planu zagospoda-rowania przestrzennego;

– Składowiska odpadów jako źródła uwal-niania zanieczyszczeń do środowiska;

– Ocena podatności na biodegradację sub-stancji czynnych wybranych pestycydów i biocydów;

– Ocena oddziaływania nanocząstek na środowisko;

– Projekt HABIT-CHANGE – Przystosowanie zasad zarządzania obszarami chroniony-mi do zmian klimatu.

Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut BadawczyOśrodek Główny:ul. Krucza 5/11d, 00-548 Warszawaul. Kolektorska 4, 01-692 WarszawaOddział we Wrocławiuul. Wybrzeże Wyspiańskiego 39e, 50-370 Wrocław

Zakres akredytacji znajduje się na stronie internetowej Instytutu: www.ios.gov.pl

Instytuty badawcze i laboratoria

75

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Page 78: Quality News Magazine

Tele- i RadiotechnicznyInstytut

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

76

Produkt Roku 2010 oraz Polski Produkt Przyszłości – Inno-wacja nominowana do Godła „Teraz Polska” - MUPASZ 710 i MUPASZ 810 extreme

Instytut Tele- i Radiotechnicznyul. Ratuszowa 11 03-450 Warszawa tel. 22 619 22 41faks: 22 619 29 47e-mail: [email protected]//www.itr.org.pl

Instytut Tele- i Radiotechniczny jest instytutem badawczym pierwszej kategorii prowadzącym kom-pleksowe i interdyscyplinarne badania naukowe oraz prace rozwojowe nad wysoko rozwiniętymi technologiami i innowacjami.

Strategia rozwoju Instytutu zakłada re-alizację polityki rozwoju innowacyjności oraz konkurencyjności technologii i pro-duktów poprzez rozwijanie badań i prac b+r związanych z tworzeniem i komercja-lizacją nowoczesnych technik, technologii i metod. Prowadzone badania skoncen-trowane są wokół dwóch priorytetowych kierunków:– teleinformatyczne systemy wspoma-

gania decyzji na potrzeby sterowania i kontroli złożonych układów infrastruk-tury przemysłowej, poprawy jakości energii oraz podniesienia bezpieczeń-stwa w energetyce,

– integracja zaawansowanych technologii elektronicznych na rzecz zastosowań przemysłowych, w tym nowych tech-nologii wykorzystujących procesy cieplno-chemiczne, próżniowe, pie-zoelektryczne i ultradźwiękowe oraz technologie montażu elektronicznego i płytek drukowanych. Przyjęty w ITR kierunek rozwoju pro-

duktów dla energetyki, zwłaszcza inte-ligentnych systemów zabezpieczania, sterowania i pomia rów, bazujących na najnowszych technologiach informatycz-nych i elektronicznych jest ściśle związany z potrzebami rynku, w tym z wymaganiami dla nowych rozdzielnic średniego i niskiego napięcia. W ostatnim okresie ITR opracował i wdrożył kilka tysięcy uniwersalnych, tele-

informatycznych systemów i urządzeń za-bezpieczających, m.in. w przemysłowych systemach energetycznych (na polach ro-ponośnych Syberii, zakładach energetycz-nych, w kopalniach węgla, cukrowniach, elektrociepłowniach). Odbiorcy naszych opracowań to przede wszystkim najwięksi producenci rozdzielnic energetycznych tj.: ELEKTROBUDOWA S.A., ABB, ZPUE S.A., Elektromontaż, Elektrometal S.A.

W przemyśle wydobywczym, meta-lurgicznym i budownictwie Instytut pełni wiodącą rolę w zakresie wdrażania nowo-czesnych urządzeń cieplno-chemicznych (aparatura, analizatory parametrów fizyko-chemicznych paliw stałych). Opracowane urządzenia zostały zastosowane w wiodą-cych laboratoriach badawczych i przedsię-biorstwach w Polsce i zagranicą.

W dziedzinie zaawansowanych materia-łów i technologii elektronicznych nowym obszarem działalności Instytutu są prace badawcze służące rozwojowi metod wy-twarzania cienkich warstw nowych funk-cjonalnych materiałów opartych na bazie nanostruktur węgla i ziaren metalu.

Od ponad 30 lat ITR jest w Polsce pionierem we wdrażaniu innowacyjnych technologii związanych z obwodami druko-wanymi oraz montażem podzespołów elek-tronicznych, w tym podzespołów miniatu-rowych. Są to między innymi: technologie wbudowywania elementów rezystywnych i pojemnościowych wewnątrz płytki druko-wanej, ekologiczne materiały i technologie montażu podzespołów elektronicznych na płytkach drukowanych o wysokiej gęsto-ści upakowania, nanomateriały stosowane w pastach lutowniczych.

Najnowsze badania ITR w zakresie innowacyjnych technologii prowadzone są w dziedzinie organicznej, drukowanej i elastycznej elektroniki (ODEE). Badane w Instytucie materiały i techniki druku sito-wego oraz strumieniowego wykorzystują nanokompozyty i polimery przewodzące

Złoty medal oraz Krzyż Oficerski- Brussels Innova 2010 Urządzenie wielofunkcyjne PW-1

Lider Polskiej Ekologii Zaawansowane technologie montażu bezołowiowego

do wykonywania m.in. anten UHF, układów identyfikacji radiowej (RFID), drukowanych tranzystorów i źródeł światła.

Każdego roku ITR realizuje dla pod-miotów gospodarczych ponad 60 prac b+r, świadcząc jednocześnie usługi certyfikacyjne oraz wytwarzając wyroby unikatowe i prototypowe o wartości ponad 10 mln zł. Wdrażane wyroby każdego roku przynoszą gospodarce narodowej wielo-milionowe efekty w postaci oszczędności materiałowych, zmniejszenia pracochłon-ności, podniesienia jakości i zmniejszenia zagrożeń ekologicznych.

Page 79: Quality News Magazine

Instytuty badawcze i laboratoria

77

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

ze sprężyną otwierającą oraz szeregowe ustawienie komór, co umożliwi stosowanie wyłącznika w celkach rozdzielnic o małej podziałce, poniżej 600 mm.

Podstawowym elementem łączników próżniowych, przewidzianych do pracy w sieciach energetyki zawodowej i prze-mysłowej, przeznaczonych do wyłączeń wartości powyżej 10 kiloamperów prądu przemiennego o znamionowym napięciu 7,2 kV, będą specjalnie skonstruowane próżniowe komory gaszeniowe. W celu uniknięcia niszczącego działania tzw. elek-trycznego łuku ściągniętego, jaki tworzy się przy przerywaniu prądów powyżej 8-10 kA, przewiduje się zastosowanie konstrukcji samogenerujacej pole magnetyczne po-przez odpowiednią konfigurację układów stykowych. Dzięki całkowitemu odizolo-waniu w tych komorach strefy łukowej od otoczenia uzyskuje się zabezpieczenie przed wydzielaniem szkodliwych gazów i par metali do środowiska; komory te mogą więc być także stosowane w urządzeniach przeciwwybuchowych. Mały odstęp mię-dzy stykami pozwalający na zwartą i prostą konstrukcję mechanizmu napędowego oraz niewielka ilość ruchomych części biegunów wyłącznika zmniejszają możliwość wystą-pienia usterek, przez co zachowana zosta-nie duża niezawodność działania i trwałość łączników prądu oraz brak konieczności ciągłej obsługi serwisowej.

W sieciach średniego napięcia najczę-ściej używanym łącznikiem jest wyłącznik – jego zadaniem jest zarówno spełnianie funkcji manewrowych, czyli załączanie i odłączanie odbiorników od źródeł zasilania jak i zabezpieczanie sieci od skutków zwarć. Wyłączniki próżniowe średniego napięcia mają bardzo szeroki zakres stosowania, są one obecnie najczęściej montowany-mi aparatami zarówno w nowo-wytwa-rzanych rozdzielnicach, jak i w starych, modernizowanych. Krajowa energetyka zarówno przemysłowa jak i zawodowa wymaga wprowadzenia do eksploatacji

Projekt współfinansowany jest Przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, lata 2007-2013.

Opracowanie nowej generacji łącznikówdla dystrybucji energii elektrycznejśredniego napięciaPROJEKT POIG. 01.03.01-14-125/09-03PRIORyTET I: „Badania i rozwój nowoczesnych technologii”DZIAŁANIE 1.3 „Wsparcie projektów B+R na rzecz przedsiębiorców”PODDZIAŁANIE 1.3.1 „Projekty rozwojowe”NAZWA BENEFICJENTA: Instytut Tele- i RadiotechnicznyWARTOść PROJEKTU: 4 985 527,60UDZIAŁ UNII EUROPEJSKIEJ: 3 965 420,00OKRES REALIZACJI: 10.10.2009 – 31.12.2012LIDER PROJEKTU: Instytut Tele- i RadiotechnicznyPARTNER: Instytut Elektrotechniki

nowoczesnych wyłączników średniego napięcia, gdyż wiele obecnie pracujących w sieciach rozdzielczych aparatów łącze-niowych powinno być niezwłocznie wyco-fanych z systemu elektroenergetycznego, w związku z: wyeksploatowaniem podczas wieloletniej pracy, przestarzałą konstruk-cją, niskimi parametrami łączeniowymi, brakiem przystosowania do współpracy ze zintegrowanymi zespołami pełniącymi funkcje zabezpieczeniowe, sterujące, po-miarowe i monitorujące.

Przedmiotem projektu jest opracowanie rodziny wyłączników średniego napięcia oraz stycznika średniego napięcia o pod-wyższonych parametrach łączeniowych, przy zastosowaniu komór próżniowych, jako elementów łączeniowych. Podstawo-wą cechą projektowanych wyłączników, odróżniającą ich od konstrukcji budowa-nych i eksploatowanych dotychczas, jest specjalny rodzaj napędu i sposób ustawie-nia komór. Jest to napęd elektromagnesowy

Próżniowa komora rozbieralna do badań łuku dyfuzyjnego Lutowanie podzespołów próżniowych komór wyłącznikowych w piecu próżniowym zakupionym w ramach projektu

Page 80: Quality News Magazine

Część badawczą Instytutu tworzy osiem zakładów nauko wych:• Zakład Fotoniki, • Zakład Technologii Mikrosystemów

i Nanostruktur Krzemowych,• Zakład Mikro- i Nanotechnologii Pół-

przewodników Szerokoprzerwowych,• Zakład Mikroelektroniki w Krakowie,• Zakład Badań Materiałów i Struktur

Półprzewodnikowych,• Zakład Projektowania Układów Scalo-

nych i Systemów,• Zakład Charakteryzacji Struktur Nano-

elektronicznych,• Zakład Analizy Nanostruktur Półprze-

wodnikowych.ITE współpracuje zarówno z uczelniami

i instytutami PAN, jak i z przedsiębiorstwa-mi przemysłowymi w kraju i za granicą. Renomowana pozycja ITE w obszarze zaawansowanych mikro- i nanotechno-logii jest wynikiem umiejętnego łączenia wartościowych w skali międzynarodowej badań oraz zastosowania ich wyników do wdrażania m. in.:

Technologii ElektronowejInstytutInstytut Technologii Elektronowej mieści się w Warszawie. Ma dwa oddziały w Piasecznie oraz w Krakowie. Zatrudnia ponad 300 pracowników, w tym 9 pro fesorów, 11 doktorów habilitowanych oraz 51 doktorów specjalizujących się w elektronice, fizyce, chemii i inżynierii materiałowej. ITE jest nadzorowany przez Ministra Gospodarki. W dokonanej w październiku 2010 r. ocenie Minister-stwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego uzyskał kategorię A.

• optoelektronicznych detektorów i źródeł promieniowania,

• nowoczesnych laserów półprzewodn-kowych,

• mikro- i nanosond pomiarowych,• detektorów promieniowania jądrowego,• mikrosystemów oraz czujników dla

zastosowań interdyscyplinarnych,• specjalizowanych układów i systemów

scalonych typu ASIC.Rezultatem badań naukowców ITE są

liczne publikacje i patenty. W ciągu ostatnich pięciu lat ukazało się prawie 500 publikacji, których auto rami lub współautorami byli pracownicy ITE, a 71 opracowań twórców z Instytutu uzyska ło patenty. Osiągnięcia na-ukowe ITE przyniosły szereg prestiżowych nagród w tym m.in.: nagrodę Prezydenta RP za Najlepszy Wynalazek Przyszłości w Dziedzinie Technologii lub Produktu,

Nagrodę „Mistrz Techniki” I stopnia oraz nagrodę Agencji Techniki i Technologii za Produkt Przyszłości.

Przedstawiając wybrane osiągnięcia ITE trzeba wspomnieć o pracach, w wyniku których opracowywane są unikato we kon-strukcje półprzewodnikowych źródeł i de-tektorów promieniowania z zakresu bliskiej i średniej podczerwieni dla zastosowań w przemyśle, ochronie środowiska i me-dycynie. Zespół naukowy Instytutu kon-centruje się na laserach półprzewodniko-wych dużej mocy, najnowszych laserach typu VECSEL oraz detektorach na bazie supersieci antymonkowych. Szczególnie ważnym osiągnięciem ostatnich lat jest skonstruowanie pierwszego w Polsce lasera kaskadowego z GaAs/AlGaAs na pasmo średniej podczerwieni ~ 9 μm.

Innym osiągnięciem Instytutu, jest opracowanie najmniejszych na świecie

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

78

Page 81: Quality News Magazine

termometrów umożliwiających badanie temperatury na powierzchni w obszarach submikronowych, jednak najbardziej spek takularnym sukcesem są detektory pro-mieniowania, które umożliwiły naukowcom europejskim wykazanie istnienia najcięższego z poznanych dotych-czas pierwiastków o liczbie atomowej 112 nazwanego „Copernicium”.

Z roku na rok ITE umacnia swoją obecność w „Europej-skiej Przestrzeni Badawczej” uczestnicząc w między-narodowych projektach naukowych Unii Europej skiej. Instytut uczestniczył w realizacji 30 projektów, w tym trzech tzw. projektach zintegrowanych. W ramach 7 Pro-gramu Ramowego UE Instytut uczestniczy w realizacji następujących projektów:• “Compact Modelling Network” COMON,• “Customer-Oriented Product Engineering of Micro

and Nano Devices” CORONA• “Best-Reliable Ambient Inteligent Nano Sensor Sys-

tems” E-Brains,• “Materials for Robust Gallium Nitride” MORGaN, • „Ecosystems Technology and Design for Nanoelec-

tronics” NANO-TEC,• “Partnership for Elaboration of Cognitive Radio”

PAR4CR.Obecnie Instytut realizuje siedem projektów w ra-

mach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodar-ka finansowanego ze środków europejskich. Jednym z nich jest Centrum Nanofotoniki. Program pozwolił na zbudowanie w ITE linii technologicznej będącego rdzeniem krajowego konsorcjum skupiającego ośrod-ki aktywnie działające w branży opotolektronicznej. Centrum dysponuje wyposażeniem technologicznym i pomiarowym umożliwiającym realizację złożonych przedsięwzięć o charakterze badawczo-wdrożeniowym w obszarze nanofotoniki. Centrum przyczyni się do zwiększenia udziału polskich produktów polskiej na rynku międzynarodowym i zwiększenia ilości miejsc pracy w sektorze badań i high-tech. W celu zapewnie-nia wdrażania wyników badań w praktyce konsorcjum aktywnie poszukuje partnerów pośród innowacyjnych, krajowych przedsiębiorstw, działających w obszarze nanofotoniki.

Projektami realizowanymi w ITE w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka są również:• „Innowacyjne technologie wielofunkcyjnych materia-

łów i struktur dla nanoelektroniki, fotoniki, spintroniki i technik sensorowych” - InTechFun (koordynowany przez ITE),

• „Mikro- i Nanosystemy w chemii i diagnostyce biomedycznej” - MNS DIAG (koordynowany przez ITE),

• „Mikrosystemy i nanotechnologie elektroniczne dla innowacyjnej gospodarki” - MINTE,

• „Nowoczesne materiały i innowacyjne metody dla przetwarzania i monitorowania energii” – MIME,

• „Kwantowe nanostruktury półprzewodnikowe do zastosowań w biologii i medycynie - Rozwój i ko-mercjalizacja nowej generacji urządzeń diagnostyki molekularnej opartych o nowe polskie przyrządy półprzewodnikowe” – NANOBIOM,

• „Wsparcie finansowe ochrony własności przemy-słowej w Instytucie Technologii Elektronowej”.

Instytuty badawcze i laboratoria

79

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Instytut Technologii ElektronowejAl. Lotników 32/46, Warszawa tel. +48 22 548 77 00fax: +48 22 847 06 31www.ite.waw.pl

Page 82: Quality News Magazine

Misją IBA jest prowadzenie badań naukowych zmie-rzających do wytwarzania skutecznych i bezpiecznych produktów leczniczych spełniających światowe standar-dy w zakresie jakości. Do polskiej nauki Instytut wnosi dorobek w zakresie opracowania metod wytwarzania i badania właściwości biosyntetycznych i syntetycz-nych związków leczniczych o strukturze białkowej, jak i antybiotyków, głównieβ-laktamowych, aminoglikozydów, makrolidów i antracyklin.

Kluczowym obszarem działania Instytutu jest biotechno-logia medyczna zwią zana z ochroną zdrowia ludzi i zwie-rząt obejmująca całość prac naukowo-badawczych nad lekami, szczepionkami i preparatami diagnostycznymi, ze szczególnym uwzględnieniem wytwarzania i technologii biofarmaceutyków, w oparciu o nowoczesną inży nierię genetyczną. Dysponując wysoko kwalifikowanym ze-społem fachowców oraz nowoczesną specjalistyczną aparaturą Instytut współpracuje z licznymi jednostkami naukowymi i przemysłowymi.

Osiągnięcia naukowe w zakresie biotechnologii, che-mii związków leczniczych, farmakologii i farmakokinetyki obejmują patenty, wdrożenia, publikacje prac oryginalnych i przeglądowych, wykłady, komunikaty prezentowane na zagranicznych i krajowych konferencjach naukowych, a także współorganizację sesji naukowych.

W wyniku wdrożenia własnych technologii, opracowa-nych w uznanych i certyfikowanych systemach jakości, Instytut Bio technologii i Antybiotyków doprowadził do uru-chomienia produkcji oryginalnej polskiej pochodnej erytro-mycyny – Da vercin, dwóch najważniejszych antybio tyków przeciwnowotworowych z grupy antracyklin i licznych półsyntetycznych cefalosporyn nowych generacji.

Rozwija jąc badania z zakresu inżynierii genetycz-

Instytut Biotechnologii i AntybiotykówInstytut Biotechnologii i Antybiotyków (IBA) jest instytutem badawczym kontynuującym działal-ność Instytutu Antybiotyków powstałego w Warszawie w 1957 roku.

nej i nowych systemów ekspresji genów, Instytut wraz z utworzoną biotechnolo giczną firmą Bioton SA opracował i wdro żył technologię rekombinowanej insuliny ludzkiej – Gensulin i jej wszystkich 17 form far-maceutycznych. Tym samym urucho-miono pierwszą w kraju przemysłową produkcję leku rekombinowanego, a Instytut stał się wiodącą jednost-ką naukowo-badawczą w zakresie biotechnologii farmaceutycznej.

Będąc w posiadaniu najnowszych certyfi katów Dobrej Praktyki Labora-toryjnej (GLP), Dobrej Praktyki Wy-twarzania (GMP) i ISO 9001:2008, Instytut świadczy również usługi w za-kresie prac badawczo -rozwojowych

przede wszystkim z dzie dziny inżynie-rii genetycznej i modyfikacji protein (konstrukcja szczepów produkcyj-nych Escherichia coli wytwarzają-cych białka lub peptydy, opracowa-nie testów immunologicznych ELISA, analiza czystości i heterogeniczności przeciwciał oraz analiza DNA), analizy chemicznej, biochemicz nej i mikro-biologicznej produktów leczni czych, substancji aktywnych i surowców chemicznych, w tym badanie pep-tydów i produktów białkowych, badań klinicznych dostępności i równoważ-ności biologicznej, a także prac tech-nologicznych nad metodami syntezy substancji czynnych i opracowania postaci leków.

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

80

Page 83: Quality News Magazine

Projekty unijne – Projekt POIGInstytut Biotechnologii i AntybiotykówW ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013 Instytut Biotechnologii i Antybiotyków jako beneficjent, wspólnie z Instytutem Biochemii i Biofizyki PAN i Uniwersytetem Gdańskim realizuje projekt:

„ CENTRUM BIOTECHNOLOGII PRODUKTóW LECZNICZyCH. Pakiet innowacyjnych biofarmaceutyków dla terapii i profilaktyki ludzi i zwierząt”

Szczepionka przeciw grypie ptaków

W ostatnich latach, a zwłaszcza od momentu wybuchu grypy ptaków w Azji Południowo-Wschodniej pod koniec 2003 roku, wyjątkową uwagę, ze względu na potencjalne skutki dla stanu zdrowia ludzi oraz znaczące konsekwencje ekonomiczne, zwrócił na siebie wirus grypy, a zwłaszcza wysoce zjadliwy wirus grypy ptaków A/H5N1. Rada Europy intensywnie zaanga-żowała się w walkę z ptasią grypą i wezwała państwa członkowskie do ścisłej współpra-cy w rozwiązaniu tego problemu. Przypadki przenoszenia się wirusa grypy z ptaków na ludzi potwierdziły celowość kompleksowe-go podejścia do badań nad szczepionkami przeciw grypie.

Zgodnie z Rekomendacjami Europejskiej Grupy ds. Grypy Ptaków najbardziej efektyw-ną metodą przeciwdziałania przenoszenia się wirusa ptasiej grypy na ludzi oraz mi-nimalizacji potencjalnych strat przemysłu drobiarskiego jest uodpornienie stad hodow-lanych i zarodowych przeciwko zakażeniu wirusem grypy ptaków, a szczególnie jego wysoce zjadliwą formą H5N1. Biorąc pod uwagę liczebność oraz przebieg procesu produkcyjnego stad hodowlanych najko-rzystniejszą postacią szczepionki jest bez wątpienia szczepionka jadalna, podawana doustnie wraz z karmą lub w czasie pojenia. Przewaga szczepionek jadalnych polega na tym, że mogą one być tańsze w produkcji

i podawaniu ich ptactwu, niż szczepionki sto-sowane drogą iniekcyjną. Ponadto, podanie szczepionek drogą pokarmową jest uważane za bezpieczniejsze ponieważ eliminuje ryzyko przenoszenia infekcji drogą iniekcji.

Opracowanie systemu rekombinowanych szczepionek w oparciu o białko powierzch-niowe wirusa, hemaglutyninę (HA), których celem jest zwalczanie choroby wśród ptaków hodowlanych, mogłoby pośrednio przyczy-nić się do zapobiegania problemu w zakresie zdrowia publicznego.

W zakresie opracowania nowej, bezpiecz-nej szczepionki przeciwko wirusowi ptasiej grypy projekt jest kontynuacją badań nad grypą (w tym grypą ptaków), nad metodami wytwarzania antygenów i odpowiedzią im-munologiczną, schematami immunizacji jak również nad systemami wytwarzania szcze-pionek przeciwko zakażeniom ludzi i zwierząt prowadzonymi przez IBA oraz inne jednostki będące pozostałymi członkami konsorcjum. Jednym z ważnych uzyskanych wyników jest opracowanie pozainiekcyjnego modelu wywoływania odpowiedzi immunologicznej przez rekombinowane antygeny w prostych formach (np. w postaci ciał inkluzyjnych uzyskanych z wytworzonego szczepu E. coli lub bakterii Lactococcus), co wydaje się jedynym rozwiązaniem możliwym do zasto-sowania w przypadku przemysłowej hodowli drobiu. Planowany projekt w zakresie opra-

cowania szczepionki przeciwko wirusowi ptasiej grypy o powszechnym stosowaniu dla drobiu hodowlanego zapewniający bez-pieczeństwo produkcji drobiu w Polsce i poza jej granicami wynika z wciąż niedocenianej przewagi profilaktyki nad terapią.

Realizacja tego zadania będzie dokonana poprzez:– Opracowanie metody otrzymywania

antygenów do wytwarzania szczepionek przeciw grypie ptaków i jako składników testów diagnostycznych;

– Opracowanie pozainiekcyjnych metod podawania antygenów prowadzących do wysokiej odpowiedzi immunologicznej;

– Opracowanie immunologicznych metod diagnostycznych wykrywających prze-ciwciała skierowane przeciw antygenom grypowym i różnicujące wynik szczepie-nia od zakażenia;

– Wytypowanie najlepszego sposobu szczepienia ptaków przeciw grypie;

– Opracowanie elementów technologii szczepionki dla zastosowanie przemy-słowego i wskazanie producenta szcze-pionki.Praktyczne i wymierne korzyści realizacji

tego projektu to znaczne ograniczenie strat sektora drobiarskiego, brak konieczności przeprowadzania bardzo kosztownych akcji sanitarno-epidemiologicznych takich jak: wybijanie całych stad drobiu, utylizacja

Instytuty badawcze i laboratoria

81

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Projekt ten składa się z 2 zasadniczych zadań:

– opracowania szczepionki przeciwko wy-soce zjadliwemu wirusowi ptasiej grypy, podawanej drogą pozainiekcyjną.

– opracowania insulin o zmodyfikowanej budowie i zmodyfikowanym działaniu

hipoglikemizującym (analogów insuliny ludzkiej)Realizacja projektu opiera się na zasto-

sowaniu własnych systemów ekspresji genów w drobnoustrojach i komórkach

organizmów wyższych do przemysłowego wytwarzania biofarmaceutyków stosowa-nych zarówno w terapii jak i profilaktyce u ludzi i zwierząt.

Page 84: Quality News Magazine

padłych zwierząt czy ograniczenia w obrocie mięsem. Skuteczne przeciwdziałania choro-bie przyczynią się do poprawy koniunktury w całym sektorze, pozwalając na zwiększenie popytu na mięso i produkty drobiowe oraz

Analogi insuliny o zmodyfikowanym działaniu hipoglikemizującym

egzogennie, znacznie poprawi terapię i komfort chorego.

Analogi krótko działające w niemal idealny sposób odtwarzają poposiłkowe szczyty wy-dzielania insuliny u zdrowego człowieka. Są one składnikiem nowoczesnej terapii przeciw-cukrzycowej – tzw. intensywnej czynnościo-wej insulinoterapii, polegającej na stosowaniu dwóch typów insuliny: insuliny podstawowej (bazowej) o przedłużonym działaniu podawa-nej raz dziennie oraz szybko i krótko działającej insuliny podawanej przed posiłkiem. Osią-gnięty w ten sposób profil farmakokinetyczny najdokładniej naśladuje fizjologiczną sekrecję endogennej insuliny.

W opinii diabetologów utrzymanie prawie jak najbardziej zbliżonego do normy stężenia glukozy we krwi w ciągu całej doby ma pod-stawowe znaczenie w nowoczesnej terapii, jak również zapobiega powikłaniom. Z tego powo-du szczególne znaczenie mają tzw. preparaty „bezszczytowe” (insuliny długo działające), zapewniające stały bazowy poziom insuliny w krwi i zapobiegające przede wszystkim hi-poglikemii nocnej. W najnowszych kierunkach leczenia cukrzycy, insuliny długo działające wprowadza się również w terapii cukrzycy typu 2, stanowiącej około 90% wszystkich chorych na cukrzycę.

Instytut Biotechnologii i Antybiotyków prowadzi badania nad otrzymywaniem me-todami inżynierii genetycznej krótko dzia-łającej pochodnej insuliny różniącej się od rekombinowanej insuliny ludzkiej zmienioną sekwencją dwóch aminokwasów w pozycjach 28 i 29 łańcucha B (insulina lispro). Analog ten w roztworze jest praktycznie monomerem i jest absorbowany 2 do 3 razy szybciej od normalnej insuliny. Po wygaśnięciu ochrony patentowej dla preparatu innowacyjnego, ko-lejne biotechnologiczne wersje tego analogu będą mogły być dopuszczane do obrotu w EU w ramach centralnej procedury rejestracyjnej jako preparaty „biopodobne” (similar biological medicinal product). By uzyskać status prepa-ratu biosimilar produkt musi spełnić określone w prawie europejskim wymagania skutkujące wykazaniem podobieństwa do już obecnego

na rynku preparatu biotechnologicznego wy-branego na produkt referencyjny.

W IBA prowadzone są również szerokie badania polegające na opracowaniu innowa-cyjnego systemu ekspresji genów, technologii wytwarzania, określaniu stabilności i aktyw-ności biologicznej nowych, wolnych od praw patentowych, genetycznie zmodyfikowanych oryginalnych pochodnych o przedłużonym działaniu hipoglikemizującym. Uzyskane wyni-ki staną się podstawą do pogłębionych badań z zakresu struktury cząsteczki, właściwości fizyko-chemicznych, farmakologii, farmako-kinetyki i toksykologii dla grupy wyselekcjo-nowanych związków, z których pochodne o najlepszych właściwościach mają szanse na wejście w cykl komercjalizacji wiodącej do uzyskania nowego leku.

Praktyczne i wymierne korzyści bezpo-średnio związane z wdrożeniem nowo-czesnych analogów insulin:– zmniejszenie kosztów leczenia cukrzycy

dzięki opracowaniu tańszego krajowego leku (realne oszczędności dla całego sek-tora ochrony zdrowia)

– poprawa dostępności opieki medycznej dla osób chorych na cukrzycę

– poprawa jakości życia chorych na cukrzy-cę

– aktywizacja osób chorych na cukrzycę, wzrost ich produktywności

– zmniejszenie ryzyka powikłań występują-cych w trakcie leczenie cukrzycy i kosztów z tym związanych.

Korzyści z realizacji projektu POIG:– wzmocnienie współpracy nauki z gospo-

darką;– poprawa ilościowego i jakościowego po-

ziomu kadry naukowej;– poprawa efektywności instytucji sfery

badawczo – rozwojowej prowadzących i finansujących badania;

– rozwój infrastruktury naukowo-badaw-czej;

– wprowadzi skokowy wzrost innowacyj-ności biogospodarki.

wzrost eksportu drobiu. Zainteresowany stosowaniem szczepionki jest Polski Zwią-zek Hodowców Drobiu i Producentów Pasz z siedzibą w Poznaniu.

Sama szczepionka przeciw ptasiej grypie

jest tylko wybranym przykładem realizowane-go projektu. W rzeczywistości IBA dysponuje całym systemem przyszłych szczepionek przeznaczonych dla ludzi i zwierząt.

Zasadniczym celem projektu jest poprawa ochrony zdrowia ludzi w Polsce i na świecie poprzez wprowadzenie do lecznictwa innowa-cyjnych analogów insuliny o zmodyfikowanym działaniu hipoglikemizującym. Realizacja tego zadania odbywa się poprzez: – Opracowanie innowacyjnego systemu eks-

presji genów, technologii wytwarzania sub-stancji aktywnej oraz formy farmaceutycz-nej analogów insuliny o przyspieszonym i przedłużonym działaniu, wraz z walidacją metod analitycznych i procesowych;

– Wyczerpujące badania i odpowiednie udokumentowanie struktury i właściwości fizykochemicznych oraz właściwości bio-logicznych i farmakologicznych analogów insuliny o przyspieszonym i przedłużonym działaniu

– Opracowanie dokumentacji uzasadniają-cej podjęcie badań klinicznych i rejestrację biofarmaceutyku procedurą centralną.Tak przygotowany „kandydat na lek”

zostanie poddany badaniom klinicznym oraz centralnej procedurze rejestracji dla leków innowacyjnych przez przyszłego producenta.

Instytut Biotechnologii i Antybiotyków może poszczycić się bogatym, na tle polskiego rynku farmaceutycznego, doświadczeniem w zakresie prac nad technologią wytwarzania biofarmaceutyków. Rozpoczęło je wdrożenie własnej metody produkcji pierwszego polskie-go leku biotechnologicznego – rekombinowa-nej insuliny ludzkiej Gensulin. Doświadczenie zdobyte w czasie komercjalizacji projektu uruchomienia produkcji insuliny ludzkiej zaowocowało opracowaniem technologii innych biofarmaceutyków, takich jak: ludzki hormon wzrostu i interferonów alfa 2a, alfa 2b oraz gamma.

Obecnie w IBA trwają intensywne prace badawcze nad analogami insuliny, zarówno szybko jak i długo działającymi, ze względu na ich coraz większe znaczenie w terapii cu-krzycy. Opracowanie technologii wytwarzania analogów insulin, dokładniej naśladujących naturalną sekrecję tego hormonu w organi-zmie pacjenta od insuliny ludzkiej podawanej

Inst

ytut

y ba

daw

cze

i lab

orat

oria

82

Page 85: Quality News Magazine

83

Quality N

ews poleca

ww

w.qualitynew

s.com.pl

2/2011 (19)

Ogólnopolskie forum poświęcone per-spektywicznym wdrożeniom technologii smart w przedsiębiorstwach, realizowane pod patronatem Ministerstwa Infratsruktury, KAPE, Instytutu Łączności.

Wśród najważniejszych zagadnień Kon-ferencji:– Otoczenie regulacyjne ISE– Perspektywy finansowania

12 października 2011, WARSZAWA

13 października 2011, WARSZAWA

Smart Communications & Technology Forum

– Możliwości współpracy międzysektoro-wej; energetyka, ciepłownictwo, teleko-munikacja, IT, sektor komunalny

– Proponowane rozwiązania technologiczne oraz ich koszty

– Doświadczenia polskie i zagraniczneWśród podmiotów zaangażowanych:

Entreprice Ireland, Sejmowa Komisja Infra-struktury, Sejmowa Podkomisja ds. Energe-

tyki, URE, NFOŚiGW, Włoski Instytut Handlu Zagranicznego, Enion, Energa, PGNiG, RWE, Vattenfall, Polkomtel, Newlin, MPEC Tarnów, Cylon, Politechnika Opolska, Gdańskie Przed-siębiorstwo Energetyki Cieplnej.

Więcej:

www.cbepolska.pl, tel.: +48 22 82 77 123

e-mail: [email protected]

II edycja szkolenia dotyczącego białych certyfikatów jest wydarzeniem towarzy-szącym „Smart Communications & Tech-nology Forum”, które odbędzie się w dniu 12 października w Warszawie.

Szkolenie nakierowane jest na dogłęb-ną analizę nowych procedur pozyskania i umorzenia certyfikatów. Uczestnicy będą mieli okazję do poznania przebiegu całego

26 października 2011, KATOWICE

26-28 października 2011, WARSZAWA

Szkolenie: „Proceduralne aspekty pozyskiwania i umorzenia białych certyfikatów – przetargi, wydawanie, umarzanie, sankcje”

trybu przetargowego, uzyskają szczegó-łowe wskazówki związane z weryfikacją wniosków, audytem oraz umarzaniem świadectw pochodzenia.

Najważniejsze zagadnienia szkolenia:– Identyfikacja, zakres obowiązku oraz

wyłączenia podmiotowe i przedmioto-we poszczególnych przedsiębiorstw

– Procedury przetargowe

– System przepływu oraz wydawania Białych Certyfikatów

– Weryfikacja oszczędności energii i au-dyty

– Rozliczanie obowiązku i system karWięcej:

www.cbepolska.pl

tel.: +48 22 82 77 123

e-mail: [email protected]

Tegoroczna, szósta już edycja będzie poświęcona branżowym systemom za-rządzania jakością. Podjęte zostaną tema-ty dotyczące standardów takich jak: SCC/VCA (budownictwo i usługi remontowe), Zakładowa Kontrola Produkcji (ZKP), che-mikalia: SQAS (logistyka i magazynowanie

Konferencja ISO Silesia 2011 „Nowe certyfikacje – nowe standardy”

RENEXPO® Poland 2011Międzynarodowe Targi Energetyczne

substancji), wyroby medyczne ISO 13485, wewnętrzny system kontroli WSK - PN-N 19001:2006, telekomunikacja TL 9000, in-formatyka ISO 20000 itp. Poruszone zostaną także tematy z systemów ogólnych, między-branżowych m.in. : zarządzanie łańcuchem dostaw ISO 28000, zarządzanie energią ISO

16001, system antykorupcyjny, odpowie-dzialnośc społeczna biznesu: ISO 26000 (SA 8000), zarządzanie ciągłością biznesu BCP/BCM, zarządzanie ryzykiem ISO 31000, zadowolenie klienta ISO 10002.

Więcej:

www.iso.silesia.pl, Infolinia: 888 425 079

Międzynarodowe targi i konferencje RENEXPO® Poland obejmują całe spek-trum energii ze źródeł odnawialnych, z naciskiem na bioenergię, energię sło-neczną oraz energię wiatrową. RENEXPO® Poland to miejsce spotkań specjalistów i ekspertów nie tylko z Europy. Jest to fo-rum wymiany doświadczeń i prezentacji innowacyjnych rozwiązań, najnowszych

kierunków rozwoju zarówno w Polsce jak i na świecie. Na targach można uzyskać informacje o możliwościach i warunkach otrzymania dopłat do inwestycji związanych z odnawialnymi źródłami energii. RENE-XPO® Poland ułatwią Polsce wypełnić Unijne zobowiązania, jeśli chodzi o energię odnawialną, a inwestorom otworzą drogę do współpracy i dalszych inwestycji. Polska

ma bardzo duże możliwości w zakresie odnawialnych źródeł energii, a w przyszło-ści będą one istotnym elementem bilansu energetycznego kraju.

Więcej:

www.renexpo-warsaw.com

tel: +48-22-266-0216

e-mail: [email protected]

Page 86: Quality News Magazine

84

Qua

lity

New

s po

leca

16 listopada 2011, WARSZAWA

Warsztaty „Konsekwencje Nowelizacji Przepisów o Spredach Walutowych”

Zapraszamy do uczestnictwa w warszta-tach zorganizowanych we współpracy mery-torycznej z kancelaria prawną Furtek Komosa Aleksandrowicz poświęcony został Ustawie z dnia 29 lipca 2011 dotyczącej zmian w prawie bankowym.Wśród najważniejszych zagadnień warsztatu:– Najważniejsze postanowienia ustawy o spre-

adach walutowych

– Konsekwencje wprowadzenia ustawy dla poszczególnych podmiotów na rynku fi-nansowym

– Zmiany w stosunku do nowych kredytów walutowych i kredytów już zawartych

– Niedozwolone klauzule w umowach kredy-towych

– Regulacje spreadowe vs. rekomendacja SII Komisji Nadzoru Finansowego

Wśród podmiotów zaangażowanych w wy-darzenie: towarzystwo Ekonomistów Polskich, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych, Kancelaria FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz, Internetowy Kantor.

Więcej:

www.cbepolska.pl

tel.: +48 22 82 77 123

e-mail: [email protected]

Już w listopadzie, z jedynym w tym roku wykładem w Polsce, wystąpi Guru Kaizen – Masaaki Imai. Będzie to miało miejsce podczas VIII Międzynarodowego Kongresu GEMBA KAIZEN.

23-24 listopada 2011, WROCŁAW

VIII Międzynarodowy Kongres GEMBA KAIZEN

Międzynarodowy Kongres GEMBA KAIZEN to cykliczne wydarzenie, które od 8 lat gromadzi osoby zainteresowane doskonaleniem procesów zarządzania zgodnie z filozofią i narzędziami Ka-izen.

Tym razem motywem przewodnim Kongresu jest Total Productive Maintenance. Szczegółowo zostaną więc przedstawione narzędzia służące do

efektywnego zarządzania parkiem maszynowym i utrzymaniem ruchu.

Oprócz licznych case study prezentujących wdrożone rozwiązania, uczestnicy odwiedzą również firmy i zobaczą rozwiązania stosowa-ne na produkcji.

W tym roku goście Kongresu mogą wybierać aż spośród 10 firm: Fiat Auto Poland, Whirlpool

Polska, Electrolux Polska, General Electric, Kraft Foods Polska, Mahle Polska, Leoni Kabel Pol-ska, Delfo Polska, Takata Petri Polska czy VELUX Polska.Organizatorem Kongresu jest KAIZEN® Institue Polska.

Więcej:

www.kaizen-institute.pl, tel.: +48 71 335 22 75

e-mail: [email protected]

Seminarium jest kontynuacją Ogólnopolskiego Forum Spalania Biomasy. Podczas tego wydarze-nie eksperci skomentują otoczenie regulacyjne i prawne wokół gospodarki odpadami, zapro-ponują możliwości technologicznych rozwiązań oraz przedstawią własne doświadczenia z procesu utylizacji odpadów z biomasy.

XIII Forum Energetyki Wiatrowej3 listopada 2011, WARSZAWA

Forum Energetyki Wiatrowej - konsultacje ustawy o OZE „Wspólnie kształtujemy ustawę o Odnawialnych Źródłach Energii” – pod takim hasłem, już 3 listopada w czasie Forum Energetyki Wiatrowej będziemy rozmawiać na temat naj-ważniejszego dla przyszłości zielonej energii aktu prawnego. To spotkanie będzie kluczowym – jeśli nie najważniejszym – elementem wymaganych procedura legislacyjna konsultacji społecznych.

Ustawa powstaje już wiele miesięcy i budzi wiele emocji w środowisku. Tegoroczny temat forum jest szczególnie ważny, bo nie wiadomo, czy w związku z wyborami do parlamentu i zmianą rządu, czas na uzgodnienia merytoryczne ustawy będzie wy-starczający. Forum to od 12 lat największe w kraju spotkanie branży związanej z energetyką wiatrową, od początku funkcjonowania stanowi platformę wymiany poglądów pomiędzy uczestnikami rynku

energetyki wiatrowej a przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej. Forum i wnioski ze spotkania są ważnym elementem konsultacji społecznych i merytorycznych dotyczących najważniejszych aktów prawnych regulujących rozwój i funkcjonowanie OZE.

Więcej:

www.few2011.psew.pl

Seminarium Zagospodarowanie ubocznychproduktów spalania biomasy

23 listopada 2011, WARSZAWA

Kluczowe zagadnienia seminarium: – Przepisy regulujące i prawne aspekty zago-

spodarowania odpadów z biomasy– Rodzaje i właściwości wytwarzanych UPS– Możliwości uzdatniania odpadów– Propozycje instalacji przetwarzających– Niskoodpadowe technologie produkcji

– Możliwości wykorzystania UPS - podmioty zainteresowane odbiorem UPS

– Doświadczenia zagraniczne w zakresie wy-korzystania UPS z biomasy

Więcej:

www.cbepolska.pl, tel.: +48 22 82 77 123

e-mail: [email protected]

Page 87: Quality News Magazine
Page 88: Quality News Magazine