POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę...

20
POKUTA I POST LUTY 2013 N o 9 (24) 2013

Transcript of POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę...

Page 1: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

POKUTA I POSTLUTY 2013 No 9 (24) 2013

Page 2: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST2

Od Redakcji Spis treściPokuta i post – Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię 3Bliżej liturgii – Pokuta w liturgii kościoła 4Kącik młodego czytelnika – Wielki post 5Święci miesiąca – Radość życia – odnaleźć swoje powołanie 6Kapliczki milanowskie 8Dobry film 9 Felietony o. Krąpca – O rozumienie człowieka 10Nasze wędrowanie – Sanktuarium w Kałkowie 11Literatura 13Okiem młodych – Post i pokuta wśród Młodych 13Poradnia rodzinna – Dekalog małżeński 14Poradnia psychologiczna – Świadomie dbać o swoje relacje... 15To się dzieje (wydarzenia z naszej parafii) 16Jedni drugich brzemiona noście 17Wykruszone z codzienności 18Nie samym chlebem człowiek 18Krzyżówka 19Dodatek – Ankieta czytelnikaDodatek – Florianus

Ofiary zebrane na gazetkę przeznaczone są na pokrycie kosztów wydania oraz inicjatywy ewangelizacyjne.

RedakcjaMiesięcznik parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Milanówku przygotowuje zespół w składzie:ks. Rafał Łaskawski, Aleksandra Bartoszyńska, s. Teresa Górczyńska, Miłka Karczewska, Katarzyna Klonowska, Mariusz Koszuta, Monika Maciuszek, Zbigniew Nowac-ki, Lusia Ogińska, Anna Orłowska, Maciej Pawlak, Mał-gorzata Remus, Małgorzata Szpura, s. Barbara Wójcik, Bernadeta Ziajka-Gala.Nowy członek Zespołu: Małgorzata Remus, żona i matka czwórki dzieci. Z zawo-du technik plastyk. Ukończyła studium teologiczno-biblij-ne, oraz Instytut Edukacji Narodowej. Interesuje się etyką i apologetyką. Zawsze w obronie Krzyża i w walce o życie ludzkie od narodzin do naturalnej śmierci. Jej autorytetem jest dr Wanda Półtawska. Ukochani święci to św. Maksy-milian i św. Franciszek.

Okładka – pierwsza stronaAnna Orłowska

Okładka – ostatnia stronaLitart Lusi Ogińskiej „Jan Boży”

Adres redakcji: ul. Kościuszki 41 05-822 Milanówek e-mail: [email protected]://milanowekswjadwiga.pl/article,51,.htmlZapraszamy do współpracy!

Dodatek – Ankieta czytelnika Do „Jadwiżanki” dołączona jest – jako dodatek spe-

cjalny – Ankieta czytelnika. Mając na uwadze potrzebę ciągłego doskonalenia formy i treści naszego Kuriera, a także poznania oczekiwań czytelników, Redakcja zwra-ca się z prośbą o wypełnienie tej ankiety. Anonimowość winna pozwolić na swobodne i niczym nieograniczone wypowiedzi. Głębsze komentarze mogą być napisane na odwrotnej stronie ankiety i będą także wnikliwie analizo-wane. Wypełnioną ankietę prosimy złożyć do koszyczka lub pudełka w Kościele, w kancelarii lub zakrystii, ew. ze-skanować i przesłać mejlem na adres: [email protected]

W Środę Popielcową rozpoczynamy okres Wielkie-go Postu. Przez czterdzieści dni będziemy podejmować praktyki pokutne, którymi są modlitwa, post, jałmuż-na. Czas postu ma nas doprowadzić do umocnienia relacji z Bogiem i głębokiego przeżycia świąt Paschal-nych. Może nam w tym pomóc także lektura duchowa książek i czasopism.

Pierwszym krokiem do sukcesu jest wola zmiany na-szego życia. 40 dni szybki minie, więc nie ma czasu do stracenia. Nawracajmy się i wierzmy w Ewangelię!

Niech lektura wielu ciekawych artykułów będzie dla naszych czytelników inspiracją do podejmowania wy-rzeczeń i postanowień wielkopostnych.

Page 3: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość swojej grzesz-ności. Dla człowieka uznającego się za moralnie doskonałego, niena-gannego i niewinnego czas postu właściwie nie jest potrzebny, nie ma sensu. Post jest ważny dla tego, kogo męczy brzemię własnych grzechów i słabości. Nie chcemy zła i nieprawo-ści, a jednak mają one miejsce w życiu. Są przyczyną troski, bólu i zniechę-cenia. Wszystkie dobre postanowie-nia, obietnice dane Bogu, chwile re-kolekcyjnej zadumy, które umykają w pędzie codzienności i pozostają nie-zrealizowane są bolesnym dowodem ludzkiej słabości. Jesteśmy grzeszni-kami, zagubionymi w codziennych wyborach i decyzjach.

Jezus nie odrzucał grzeszników, nie brzydził się nimi. On pomi-nął żydowskie normy kulturowe i rozmawiał przy studni z kobietą, której życie małżeńskie było nieupo-rządkowane, pozwolił jawnogrzeszni-cy wypłakać się przy swoich stopach, ucztował z osobami zepchniętymi na margines życia społecznego, a jedne-go z nich powołał do grona aposto-łów. Syn Boży nie gardzi ludźmi sła-bymi i grzesznymi, On ich oczyszcza i umacnia. Ludzka pokora, uznanie swej winy i szczery żal otwierają dro-gę do Jego serca.

Po co post? Jest potrzebny wtedy, kiedy człowiek odczuwa swoją grzesz-ność i jednocześnie doświadcza miło-ści Boga. Pragnie się oczyścić, porzucić to, co złe, odejść od sposobu myślenia i wartościowania, które oddalają od Boga. Post jest też potrzebny wtedy, gdy odczuwa się wewnętrzne odda-lenie od Boga, brak tęsknoty za Nim i poszukiwania Go, kiedy człowiek obojętnieje na relacje z Nim. Czasem

trzeba odrzucić, opuścić na pewien czas zgiełk i radości tego świata, aby napełnić się dobrem nieprzemijają-cym. To opuszczanie, pozbawianie

zwykle uderza w to, co człowiek ma w sercu najcenniejsze – miłość Boga, Jego ojcostwo. Księga Rodzaju w peł-nym symboli opisie grzechu pierwo-rodnego podaje informację, że zły duch zwiódł człowieka podważając jego zaufanie do Boga. Niewinne z pozoru pytanie: „Czy Bóg rzeczy-wiście powiedział: nie wolno wam jeść ze wszystkich drzew tego ogro-du?” (Rdz. 3,1) rzuca cień nieufności na relacje człowieka ze Stwórcą. Jest początkiem dialogu, który prowadzi nieuchronnie do zaprzeczenia dobroci Boga, bo po złamaniu nakazu będzie-cie znali dobro i zło, więc będziecie jak Bóg (por. Rdz 3,5). Szatan stara się wszelkimi sposobami zakłócić har-monię między Bogiem a człowiekiem, wlać w ludzkie serce nieufność, za-przeczyć ojcowskiej trosce Boga. Jeśli człowiek da się zwieść, bo doznał nie-jednokrotnie w życiu rozczarowania, bólu i nieszczęść, bo jego modlitwy nie zostały wysłuchane, bo nie speł-niają się pragnienia i plany życiowe, wówczas dostaje się do serca i umysłu zwątpienie, które prowadzi do osła-bienia i zerwania relacji z Bogiem. Bez odniesienia do Boga Ojca człowiek – dziecko Boże, traci swoją tożsamość. Już nie jest umiłowanym synem, ale tragicznym rozbitkiem kierowanym przez ślepy los. Jezus Chrystus przy-szedł na ziemię, aby przywrócić nam dziecięctwo Boże, ukazać prawdzi-we oblicze Ojca i nauczyć wołania: „Ojcze nasz”.

Prawdziwa pokuta nie jest czy-niona „na pokaz”, nie wyłącza ze wspólnoty rodzinnej i nie zakłóca relacji społecznych. Czyni człowieka wewnętrznie wrażliwszym na dobro bliźnich i wzbudza pragnienie modli-twy za podejmujących post i za odda-lonych od Boga.

się pociech, zmiana sposobu myślenia i oceniania boli i wymaga cierpli-wości, wytrwałości i samozaparcia. Sprawy ważne dla życia duchowe-go dokonują się powoli, nawrócenie nie jest aktem chwili i emocjonalne-go uniesienia, dlatego Wielki Post trwa 40 dni. Tradycyjne praktyki wielkopostne: rekolekcje, dni sku-pienia, nabożeństwa Drogi Krzyżo-wej i Gorzkich Żali mają pobudzać i umacniać ducha pokutujących. Choć mają za sobą długą tradycję, są nadal aktualne. Wsparciem dla utrudzonych walką ze słabością jest świadomość wspólnotowej pokuty Kościoła.

Ojcowie pustyni zauważyli, że czło-wiek pokutujący jest szczególnie nara-żony na ataki złego ducha. Właściwie nie ma w tym nic dziwnego – nieprzy-jaciel zbawienia traci nad nim władzę, więc zaciekle walczy o swoje. Pokutu-jący bywa także zmęczony i zniechę-cony własną słabością, a przez to osła-bia się czujność i wola walki. Szatan

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 3

Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelięs. Barbara WójcikPokuta i post

W Środę Popielcową w czasie Mszy św. ma miejsce obrzęd posypania głów popiołem. To dawny zwyczaj, obrazujący nicość i przemijalność człowieka, a jednocześnie tkwiące głęboko w ludz-kim sercu pragnienie nawrócenia i przemiany.

Page 4: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST4

ks. RafałBliżej liturgii

Pokuta w liturgii KościołaKażdy chrześcijanin obdarzony przez Boga darem nowego życia w sakramencie chrztu i wezwa-ny do ustawicznego jego rozwoju oraz ciągłego doskonalenia naśladowania Chrystusa stosow-nie do swego powołania i stanu życia, powinien czynić pokutę.

Jeśli popełni grzech ciężki, który zrywa jego więzi przyjaźni z Bogiem i Kościołem, powinien poddać się po-kucie sakramentalnej, tzn. wyznać go w indywidualnej spowiedzi, przyjąć i wypełnić wyznaczone przez ka-płana zadośćuczynienie (czyn pokutny). Sakrament pokuty i pojednania Kościół zaleca także tym wiernym, którzy nie popełnili żadnego grzechu wy-magającego sakramentalnej po-kuty, aby jego łaską umocnili się w dobrym i prowadzili coraz doskonalsze życie chrześci-jańskie. Natomiast tak jedni, jak i drudzy powinni spełniać uznane i zalecane przez Kościół praktyki pokuty codziennej. Jej formy są bardzo różne i przez to dostępne dla każdego, kto świa-dom swych grzechów pragnie za nie przebłagać Boga i otrzymać od Niego łaskę przebaczenia. Zaniedbywanie i lekceważe-nie tych pozasakramentalnych dróg pojednania z Bogiem pro-wadzić może także do odejścia od sakramentalnej spowiedzi, wynikającego z przekona-nia o własnej doskonałości i braku grzechu. Natomiast podejmowanie z wiarą i miłością codziennej poku-ty doskonale przygotowuje i usposa-bia do duchowo owocnego spotkania z miłosiernym Bogiem w sakramen-cie pokuty i pojednania. W życiu re-ligijnym każdego chrześcijanina jest zatem miejsce i stosowny czas za-równo na sakrament pokuty i pojed-nania, jak i na wielorakie formy tzw. pokuty codziennej, która także gładzi grzechy powszednie i przez to dosko-nali miłość do Boga.

Po Soborze Watykańskim II zaczęto ponownie zwracać uwagę na integral-ne rozumienie pokuty chrześcijańskiej i w konsekwencji przypominać o po-zasakramentalnych sposobach gła-dzenia grzechów powszednich.

Sakramentu pokuty i pojednania nie należy więc uważać za jedyną drogę prowadzącą do otrzymania przebaczenia grzechów, zwłaszcza gdy chodzi o grzechy powszednie. Z tych bowiem uwalnia sam udział

w Eucharystii; istnieją też licz-ne, wyżej wymienione, już po-zasakramentalne sposoby ich gładzenia. Wszystkie jednak winny być ożywione wiarą, na-dzieją i miłością, mają one pro-wadzić do Eucharystii – ofiary naszego pojednania, złożonej przez Chrystusa raz na zawsze na odpuszczenie grzechów.

Do nieliturgicznych form po-kuty możemy zaliczyć wszelkie-go rodzaju nabożeństwa prze-błagalne, uczestnictwo w Drodze Krzyżowej i Gorzkich Żalach, odmawianie psalmów i mo-dlitw pokutnych. Duże znacze-nie w czynieniu pokuty i moc gładzenia grzechów mają rów-nież: cierpliwość, współuczest-nictwo w cierpieniach Chrystu-sa, spełnianie dzieł miłosierdzia i miłości, gdyż „miłość zakry-wa wiele grzechów”, codzien-

ne nawracanie się według wskazań Ewangelii, połączone z wolą działania i postanowieniem porzucenia grzesz-nego sposobu życia. Jako środki pro-wadzące do otrzymania przebaczenia grzechów Katechizm Kościoła Kato-lickiego wymienia ponadto „wysiłki podejmowane w celu pojednania się z bliźnim, łzy pokuty, troskę o zba-wienie bliźniego, wstawiennictwo świętych i praktykowanie miłości” (KKK 1434).

Giuseppe Molteni, Spowiedź, 1838

Istnieje kilka sposobów czynienia nieustannej pokuty i oczyszczania się z grzechów. Można je podzielić na dwie grupy: liturgiczne i nie związa-ne bezpośrednio z liturgią. Do grupy pierwszej należą te wszystkie elemen-ty celebracji liturgicznych, w których wierni wyznają, że są grzesznikami, i proszą Boga i braci o przebacze-nie. Ma to miejsce głównie w czasie głoszenia i słuchania słowa Bożego, w specjalnych celebracjach pokut-nych, we wspólnej modlitwie i ele-mentach pokutnych liturgii mszalnej.

Page 5: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 5

Małgorzata RemusKącik młodego czytelnika

Wielki Post

Bardzo Was proszę, poproście ro-dziców, by dziś zdjęli wam na chwilkę Krzyż ze ściany i dali wam Go do rąk. Przyjrzyjcie się Mu bardzo dokładnie. Uczyńcie to z wielkim szacunkiem. Popatrzcie z bliska na postać Pana Jezusa na Krzyżu. Obejrzyjcie Jego twarz. Jego rany- miejsca przebicia ciała gwoździami. Potrzymajcie przez chwilkę Krzyż. Potem ucałujcie postać Pana Jezusa, ucałujcie po kolei Jego rany i oddajcie Go rodzicom, by umie-ścili Krzyż na swoim miejscu w domu.

Pan Jezus umarł na Krzyżu. Krzyż jest symbolem cierpienia, ale jest też symbolem największej miłości Pana Boga do nas ludzi. Miłości do każde-go człowieka dorosłego, jak i do każ-dego dziecka. Pan Jezus pokazał nam, że jak się kogoś kocha, to dla niego za-pomina się o sobie. Nasz Bóg naucza nas, że jak kogoś kochamy, to dla tej osoby możemy się pozbawić wiele różnych rzeczy.

Kochane dzieci! Kochacie bardzo swoich rodziców. Jeśli Mamusia was o coś prosi, róbcie to od razu. Tak

pokażecie im swoją miłość. Pomagaj-cie im, dbajcie o porządek w swoich pokojach, porządkujcie zabawki. To będzie wyraz waszej miłości do ro-dziców. A jeśli Mamusia będzie zmę-czona, pobawcie się cichutko, dajcie jej odpocząć. Zrezygnujcie dla niej ze swoich głośnych zabaw.

Gdy wasz braciszek będzie smut-ny, oddajcie mu swoje słodycze, by był weselszy. Gdy kolega zrobi wam coś złego, nie odpłacajcie mu tym sa-mym. Niech dobro panuje w waszych sercach. Nie odpowiadajcie na zło złem, tylko zawsze dobrem.

Jaka wielka będzie radość Pana Je-zusa z waszych dobrych uczynków. To tak, jak byście pomagali nieść Krzyż Panu Jezusowi, czy ocierali Jego rany.

Każdy moment, gdy pomyślicie naj-pierw o innych, a potem dopiero o so-bie, to będzie naśladowanie Chrystusa.

Nie myśleć o sobie tylko o innych to bardzo trudne zadanie. Trudne dla dziecka i dla dorosłego. Gdy macie taką trudność, to popatrzcie na Pana Jezusa na Krzyżu i będzie Wam łatwiej.

Bo On zawsze jest z Wami i widzi wszystko. Gdy Go poprosicie w ser-duszku o pomoc, to On zawsze wam pomoże. Doda sił, byście byli lepsi.

W czasie Wielkiego Postu czło-wiek, na miarę swoich możliwości, postanawia dla Pana Jezusa pościć. Post to odmawianie sobie czegoś, wy-rzeczenie się czegoś. Dorośli na przy-kład rezygnują z jedzenia słodyczy, czy mają inne postanowienia.

Zastanówcie się, czy wy dla Pana Jezusa potraficie sobie czegoś od-mówić? Z czegoś zrezygnować? Po-dziękować mu swoim postem za Jego wielką miłość do nas?

Jaki prezent możecie w czasie Wiel-kiego Postu podarować Bogu.?

Pomysłów jest bardzo wiele. Może to być obiecanie sobie, że na ten czas zrezygnujecie ze swojej ulubionej za-bawki, czy ulubionych cukierków, czy oglądania bajek.

Uklęknijcie przed Krzyżem, po-módlcie się i pomyślcie, jaki post mo-żecie podarować Panu Jezusowi.

Kochane dzieci! Nadchodzi czas Wielkiego Postu. Będzie on trwał 40 dni. W tym czasie będzie-my przygotowywali się do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Będziemy wspominać czas, w którym Pan Jezus bardzo cierpiał i został ukrzyżowany. W Kościele, w każdy piątek, będą od-prawiane nabożeństwa Drogi Krzyżowej.

Pytania:1. Do jakich świąt przygotowujemy

się w tym miesiącu?2. Ile trwa Wielki Post?

3. Jakie nabożeństwo jest odprawia-ne w każdy piątek w czasie Wiel-kiego Postu?

Rebus3. Opisz jak wygląda postać Pana

Jezusa na Krzyżu.4. Czego symbolem jest Krzyż?5. Jak możesz wyrażać swoją miłość

do Pana Jezusa?6. Jak możesz wyrażać swoją miłość

do rodziców?7. Jak możesz wyrażać swoją miłość

do rodzeństwa?8. Co to jest post?9. Jaki post Ty możesz ofiarować

Panu Jezusowi?

Page 6: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST6

s. Barbara WójcikŚwięci miesiąca

Radość życia – odnaleźć swoje powołanie2 lutego Kościół obchodzi XIII światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Inicjatorem takiej pro-mocji życia oddanego Bogu jest bł. papież Jan Paweł II.

Ucichły spory teologów roztrząsa-jące co jest ważniejsze: życie zakonne czy małżeńskie, którą z tych dróg sku-teczniej dochodzi się do święto-ści. Utarczki te przypominały dyskusje Apostołów o tym, któ-ry z nich jest najważniejszy (por. Mk 9, 30-37). Słusznie oddano inicjatywę Bogu, który powołuje w sposób wolny i tajemniczy. Zadaniem człowieka jest roze-znać, która droga jest dla niego.

Jezus zauważał, że powoła-nych jest mało, że trzeba o nich prosić „Pana żniwa” (por. Łk. 10,2). Wezwanie do służby Bo-żej, misja, którą Bóg powierza zawsze przerasta siły człowieka. Stąd konieczne jest proszenie, aby wielkodusznie przyjęty dar powołanie mógł nie tylko roz-wijać się w sercu człowieka, ale by powołany był ewangelicz-nym świadkiem na miarę po-trzeb współczesnych czasów.

Powołanie do życia konse-krowanego jest tajemnicą. Wła-ściwie nie umiem o nim mówić inaczej jak o misterium spotkania osobowego, miłującego Boga, którego nie uzasadniają żadne ziemskie racje. Bóg wybiera kogo chce i kiedy chce. Nie można „wymusić” łaski wybra-nia, ale też dramatem człowieka staje się nierozpoznanie czy odrzucenie tej łaski.

O istocie życia oddanego Bogu pi-sał św. Paweł w liście do Koryntian. Stwierdził, że człowiek bezżenny „troszczy się o sprawy Pana” (1 Kor 7, 31-35). Powołany decyduje się trosz-czyć o to, co Boże, co ważne w per-spektywie życia duchowego i wiecz-ności. Nie wybiera takiego stylu życia

z wygodnictwa czy awersji. W jakiś sposób bierze na siebie troskę Boga o człowieka, o jego zbawienie.

nia są możliwe, ale tylko ze względu na szczególne potrzeby. Wydawa-łoby się, że to dziwactwo, że coś nie

z tego wieku. Tymczasem na życie mniszek trzeba patrzeć z wiarą, wtedy dostrzeże się, że są naprawdę „solą ziemi i świa-tłem świata” (Mt 5,13-16). Oto w tych klasztorach trwa nie-ustanna modlitwa za świat, za ludzi zabieganych, zapracowa-nych, zagubionych i oddalonych od Boga. Śmiem twierdzić, że tam rozgrywa się walka o dusze z nieprzyjacielem zbawienia.

Trzeba sobie uświadomić, że teraz ktoś modli się, a modlitwa ta jest poparta pokutą, że gdzieś za murami klasztoru dniem i nocą trwa adoracja Najświęt-szego Sakramentu, że ktoś z dobrej i nieprzymuszonej woli rezygnuje z możliwości ja-kie stwarza współczesny, zglo-balizowany świat, bo w ciszy i milczeniu pragnie mówić Bogu o tych, którzy nie mają cza-su na modlitwę. Tego nie poj-mie się bez wiary! Czy można

być szczęśliwym żyjąc wciąż w tym samym miejscu, w tej samej wspól-nocie, bez swobodnego dostępu do telewizji, internetu i telefonu ko-mórkowego? Można, bo żyje się dla Boga, na Jego ziemi, bo On stanowi sens wyrzeczenia. W ewangelii św. Łukasza opisane są dwie siostry: Ma-ria i Marta. Jezus przyszedł do nich w gościnę. Marta, zabiegana i zapra-cowana nie miała czasu słuchać, co Gość mówi. Maria siadła u Jego nóg i słuchała słów Mistrza (por. Łk 10, 38-42). Na tym polega życie w klau-zurze: na byciu przy Panu i otwarciu serca na Jego słowa.

W Kościele istnieje ogromne bo-gactwo i różnorodne formy życia konsekrowanego. Najstarsze, posia-dające najdłuższą tradycję są zakony klauzurowe. Siostry (mniszki) prze-bywają za klauzurą, ze światem ze-wnętrznym kontaktują się przez kra-ty, wychodzą poza klasztor jedynie w bardzo pilnych potrzebach. Prowa-dzą ukryty styl życia, oddane poku-cie, milczeniu i modlitwie. Pozornie wyizolowane, ale przejęte sprawami Pana. W tych zakonach składa się czwarty ślub: stałości miejsca, czyli przebywania w tym klasztorze, bez możliwości wyjazdu. Przemieszcze-

Page 7: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 7

Nie pozostaje nic innego, jak w imieniu Redakcji i Czytelników złożyć wyrazy szacunku i pozdro-wienia najbliższym klasztorom klau-zurowym: Siostrom Klaryskom Ka-pucynkom z Brwinowa, Siostrom Dominikankom z Radoni i Siostrom Klaryskom z Miedniewic, które udo-stępniły swoje zdjęcia i przez to po-zwoliły nieco „wejść za klauzurę”.

Historycznie, po zakonach klau-zurowych zaistniały w Kościele zgro-madzenia określane jako apostolskie lub czynne. Siostry zakonne, ojco-wie i bracia powołani do konkretnej wspólnoty zakonnej składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, aby być wiernymi świadkami Chry-stusa na ziemi. Dlaczego tak wielka liczba i różnorodność zgromadzeń zakonnych? Bo Pan Bóg jest niepo-wtarzalny, bo pragnie przez ich po-sługę zaradzić różnym ludzkim po-trzebom, bo chce przez ich szczególny charyzmat na nowo ukazać swoje ta-jemnice. Siostry Urszulanki Serca Je-zusa Konającego z miłością pochylają się nad dziećmi, Siostry Matki Bożej Miłosierdzia z Walendowa kojarzą się ze św. S. Faustyną i jej przesłaniem o Bożym Miłosierdziu, Siostry Rodzi-ny Maryi w swej posłudze nawiązują do maryjnej duchowości z Nazaretu, Ojcowie i Bracia Pallotyni z Ołtarze-wa troszczą się o ducha apostolstwa, aby lepiej służyć w dziele nowej ewan-gelizacji, a Franciszkanie z Niepoka-lanowa w ubóstwie i radości niosą przesłanie św. Francisz-ka i św. Maksymiliana.

O. Honorat Koźmiń-ski z natchnienia Du-cha św. zapoczątkował istnienie zgromadzeń zakonnych bezhabito-wych. Ojcowie, Bracia i Siostry z tych zgro-madzeń żyją we wspól-notach, zachowują śluby zakonne, ale nie używają zewnętrznego znaku konsekracji, czy-

li habitu. Dzięki swojej „ukrytości” mogą podejmować pracę i apostolską działalność w różnych środowiskach. Choć zewnętrznie ukryte, to jednak promieniujące wewnętrznym ciepłem Siostry Imienia Jezus z Brwinowa i Siostry Westiarki z Milanówka są przedstawicielkami tych Zgroma-dzeń.

Każde powołanie zakonne jest da-rem nie tylko dla konkretnej osoby, ale dla wspólnoty parafialnej i całego Kościoła.

Kolejny przykład życia konsekro-wanego stanowią instytuty świeckie. Rozwinęły się ze szczególną mocą po Soborze Watykańskim II, jako odpowiedź na potrzebę ewangeliza-cji świata. Każdy instytut ma swój charyzmat, swoje poznanie i umiło-wanie jednej z tajemnic Boga, którą pragnie głosić odczuwając potrzeby społeczne w tej dziedzinie. Osoby na-leżące do tych instytutów zobowiązu-ją się do życia w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie, zachowują pewne formy życia wspólnotowego, ale żyją w stylu świeckim jako osoby samot-ne, pracują zawodowo, angażują się w sprawy społeczne. Zewnętrznie są nierozpoznawalni. Docierają do tych miejsc i środowisk, które są dalekie od Kościoła. Niezwykle trafną defini-cję tych instytutów dał bł. papież Jan Paweł II w encyklice Vita consecrata. Wskazał, że „zamierzają przepajać społeczeństwo nowymi energiami Królestwa Chrystusowego, dążyć do

przemiany świata od wewnątrz mocą błogosławieństw” (VC 10).

We współczesnym Kościele poja-wiły się też charyzmaty nawiązujące do dawnych form życia oddanego Bogu. Dziewictwo i wdowieństwo konsekrowane oraz pustelniczy styl życia określane są jako indywidualne formy życia konsekrowanego. Osoby podejmujące ten sposób życia nie włą-czają się we wspólnoty zakonne, ale żyją w ścisłej łączności z Kościołem i służą mu w wielorakich potrzebach. Zachowują ślub czystości ze względu na oblubieńcze umiłowanie Jezusa Chrystusa i pragnienie całkowitego należenia do Niego. Pustelnicy izolu-ją się od zgiełku świata, choć nie wy-chodzą na pustynię jak ich poprzed-nicy z początków chrześcijaństwa. Te formy życia konsekrowanego, choć pozbawione zewnętrznych znaków konsekracji, są niezmiernie płodne apostolsko.

Bóg jest „panem żniwa”. Powołuje ludzi ze świata takiego, jakim obecnie jest, z rodzin niosących często brze-mię piętrzących się nieporozumień, ze środowisk dalekich od ewangelicz-nych ideałów. Dlatego Kościół trosz-czy się o to, aby powołani usłyszeli głos Boga i mieli odwagę zdecydowa-nie i radykalnie odpowiedzieć na to wezwanie.

Czy w życiu oddanym Bogu można być szczęśliwym? Mogę odpowiedzieć za siebie – tak, i to bardzo! Jest ono zwią-zane z naśladowaniem Chrystusa, więc

nieuchronnie będzie miało znamię krzyża i ofiary, ale jest także by-ciem w bliskości Mistrza, w szczególnej oblu-bieńczej relacji, więc daje spełnienie najgłęb-szych ludzkich pragnień i oczekiwań.

W imieniu powoła-nych proszę o modli-twę, abyśmy byli wier-nymi świadkami Jezusa Chrystusa.

Page 8: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST8

Kapliczka Michała Lasockiego (3)

Mariusz KoszutaKapliczki milanowskie

50. rocznica Powstania Styczniowego, obchodzona w tym roku, skłania do przeanalizowania historii kapliczki znajdującej się obecnie w północnej części miasta, przy ulicy T. Kościuszki, za dawnym Domem Wysłużonego Kolejarza. Stanowi ona byłą własność najpierw Antoniego Lasockiego, a potem Michała Lasockiego. Ojcem obu braci był Leon Lasocki, który za udział w Powstaniu Styczniowym został zesłany na Sybir, gdzie zmarł w Czembarze w 1864 r.

Antoni Lasocki posiadał dobra ziemskie w Budziszynie pow. grójec-ki. Doprowadził do powstania dłu-gów, których nie był w stanie spłacić. Po zlicytowaniu majątku jego żona na pewien czas przeniosła się do Mi-lanówka, przygarnięta przez Michała Lasockiego i jego matkę Bronisławę.

Pani Elżbieta Wielowieyska1 w swo-im „dzienniku” zanotowała nastę-pujące wspomnienia: „Statua Matki Boskiej została przewieziona z Bu-dziszynka przez moich dziadków Antoniego i Marię Lasockich, którzy przyjechali z maleńką córeczką Jan-ką (moją matką), którą przywieźli do owdowiałej po śmierci męża Bro-nisławy, aby ją ochrzcić w Żukowie w kościele.

Statua ta przeżyła śmierć mojej pra-babki Bronisławy, małej córeczki Mi-chała – Jadwigi, i ich samych, potem ich córek Lucyny i Heleny, i syna Leona.

Po wojnie opustoszały dwór mo-drzewiowy niszczał, a na polach za dworem powstał Dom Kolejarza. Miejscowi postanowili przenieść statuę Matki Boskiej do ogrodu koło domu, i tak się stało. Po kilku latach Zarząd Domu otrzymał nakaz usunięcia sta-tuy z terenu Domu. Znalazła się jed-nak pobożna właścicielka2 domku z ogrodem i przeniosła Matkę Boską na swój teren, umiejscawiając ją tak, że przejeżdżający szosą mogą zatrzy-mać się, by pomodlić się za zmarłych.”

Po utracie majątku w 1910 r. figu-rę przeniesiono do Milanówka i usy-tuowano w okolicy głównej bramy

wjazdowej do majątku Lasockich, nieopodal dzisiejszej ul. Kwiatowej. Po II wojnie światowej odebrano majątek rodzinie Lasockich, teren upaństwowiono i wybudowano w la-tach 50. Dom Wysłużonego Koleja-rza. Zniszczony dwór zlikwidowano w latach 70. Kapliczka również za-częła popadać w ruinę i groziła jej

Obecny wygląd kapliczki Matki Bożej przy ul. Kościuszki (fot. M. Koszuta)

Archiwalne zdjęcie figury MB z ok. 1970 r. (fot. ze zbiorów Janiny Gzylewskiej

Franciszka Gzyl podczas spotkania z bp. dr. Jerzym Modzelewskim

1 Córka Antoniego Lasockiego 2 Dot. Franciszki Gzyl

likwidacja. Zatroskani pensjonariu-sze DWK zwrócili się z prośbą do p. Franciszki Gzyl, sąsiadującej z DWK, o wydzielenie skrawka ogro-du przy ul. Kościuszki (o kilkaset me-trów dalej na północ) i umieszczenie tam postumentu. Od tamtego czasu ka-pliczką troskliwie opiekowali się eme-ryci-kolejarze i okoliczni mieszkańcy. Najbardziej zasłużoną opiekunką tej kapliczki przez wiele lat była p. Maria Wielkopolan, pensjonariuszka DWK.

W latach 90. figura przeszła grun-towną renowację oraz dodatkowo za-bezpieczono ją metalowo-szklaną ga-blotą, nadając obecny wygląd. Kilka lat temu kolejną renowację figury oraz przyległego terenu przeprowadzili pp. Bożena i Włodzimierz Starościa-kowie wraz z p. Edwardem Nowakiem. Obecnie figura posiada stałych opie-kunów mieszkających w jej pobliżu. Kapliczka należy do parafii Żuków.

Page 9: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 9

„Święty Filip Neri”Małgorzata RemusDobry film

Zapraszam do obejrzenia filmu, pt. „Święty Filip Neri”, wydanego na dvd z kolekcji „Ludzie Boga”. Film opowiada o życiu nieznanego w Polsce wielkiego świętego.

Święty Filip Neri był Włochem, uro-dził się we Florencji w 1515 roku. Film ukazuje świętego Filipa jako wielkiego przyjaciela dzieci osieroconych, bied-nych, żebrzących, odrzuconych przez społeczeństwo Rzymu. Św Filip całe swoje życie pomagał innym. W każ-dym, nawet najbardziej złym dziecku, złodzieju, oszuście, widział dziec-ko Boże. Nad każdym się pochylał i o każdą duszę walczył ze wszystkich swoich sił. Swoim świadectwem ży-cia, przykładem jak wszystko oddać innym, wyrywał szatanowi kolejne dusze, ku Bożej chwale.

Film składa się z dwóch części. W pierwszej widzimy, jak mimo wie-lu przeciwności Księdzu Filippo uda-ło się stworzyć grupę z najbardziej głodnych i porzuconych dzieci z ca-łego miasta. Jak oduczał je kraść, jak uczył je modlitwy śpiewem. Jak czy-nił cuda, by je nakarmić, mimo swojej pustej kieszeni. Szło mu bardzo cięż-ko. Ktoś by powiedział, że nawrócić te dzieci, to jak walka z wiatrakami. Jednak nawet najgorszych łobuzów, których świat przekreślił, ksiądz Neri nie przekreślił i nie zostawił.

Święty Filip Neri był bardzo rado-snym świętym. Swoją radość czerpał z miłości Bożej, ufając Panu Bogu we wszystkim i wszystko mu zawierzając. Mówiono o Nim – Święty nienadęty.

Kto Go poznał, to pokochał. Przy nim Boże nakazy były jasne. Już za życia był uważany za świętego, bo prawda jego życia była czysta i prze-nikająca innych. Nie było w nim py-chy, tylko piękna pokora, której od niego powinniśmy się uczyć. Jak i po-słuszeństwa, którego był wzorem. Ni-gdy nie myślał o sobie. Wiele godzin dziennie spowiadał.

Święty Filip nigdy nikogo nie po-tępiał, w grzechu widział raczej nie-szczęście grzesznika.

Wokół Niego groma-dzili się ludzie szukający żywej wiary. Filip modlił się z nimi, rozmawiał, głosił katechezy połą-czone ze śpiewem pieśni. Wywalczył dla nich spe-cjalną kaplicę, którą na-zwał Oratorium. Ksiądz Filip zorganizował gru-pę stałych współpra-cowników świeckich i duchownych. Założył Bractwo. Ta wspólnota dała początek zgroma-dzeniu Oratorianów.

W drugiej części fil-mu widzimy te same dzieci, które nawrócił, po latach, już jako doro-słe osoby. Jakimi ludźmi się stali, na kogo wyrośli, jakie były ich cele ży-cia… Trzeba to koniecz-nie obejrzeć!

Film jest bardzo wzruszający, po-rywający, pouczający. Niesie wielkie przesłanie Bożej Miłości i Bożego Miłosierdzia. A przede wszystkim, dzięki temu filmowi możemy poznać Świętego Filipa, jego życie, jego cha-ryzmaty, jego dzieła, jego wielką po-

godę ducha, którą obdarzał innych. Możemy modlić się do Boga, za jego pośrednictwem. Dodam tylko, że w filmie nie przedstawiono, iż Święty

SprostowaniaW poprzednim numerze 8 (23) nie podaliśmy, iż zamieszczony na ostatniej

stronie litart Lusi Ogińskiej jest własnością Pana Waldemara Ładyńskiego.Kącik młodego czytelnika tworzy Pani Małgorzata Remus, a nie – jak

podaliśmy – ks. Rafał.Przepraszamy za te uchybienia!

ten posiadał stygmat Ducha Świętego, który umiejscowiony był w jego sercu.

W postać świętego doskonale wcie-lił się aktor Gigi Proietti. Reżyseria Giacomo Campotti. Gorąco polecam!

Page 10: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST10

O rozumienie człowiekaProf. Mieczysław Albert Krąpiec OPFelietony

Zrozumieć człowieka, aby z nim współżyć, aby go opanować, aby mu służyć, stanowi odwieczny cel za-biegów działaczy społecznych, po-lityków, myślicieli. Szczególnie zaś dzisiaj daje się zauważyć wzmożony pęd do zawładnięcia człowiekiem, ku czemu zresztą także służy nauka z jej uwspółcześnionym zadaniem wiedzieć jak? – know how? Stąd i ro-zumienie człowieka jest przyporząd-kowane naczelnemu zadaniu: wie-dzieć, jak użyć człowieka; wiedzieć jak posłużyć się człowiekiem; wie-dzieć, jak zapędzić go do roboty; wie-dzieć, jak wykorzystać go do swoich celów i interesów. Ostatnie dwieście lat uczyniły człowieka przedmiotem wielostronnych manipulacji poznaw-czych, filozoficznych, artystycznych, naukowych i paranaukowych, religij-nych i para religijnych. Toczy się więc od wielu lat bardzo konsekwentnie prowadzony bój o człowieka: w ga-binetach polityków, w izbach parla-mentarnych, zakładach naukowych i oczywiście w środkach masowego przekazu – aby maksymalnie za-władnąć człowiekiem, a więc traktu-je się samego człowieka głównie jako przedmiot dla nauki, polityki, sztuki, różnych form biznesu. Uprzedmioto-wienie człowieka zmierza do tego, by ostatecznie posłużyć się człowiekiem jako najlepszym rozumnym narzę-dziem dla własnych zamierzeń, wła-snych celów.

Istnieje jednak duża przeszkoda w tych wszystkich przedsięwzięciach, a jest nią religia i religijne traktowa-nie człowieka nie tyle jako przedmio-tu, lecz jako celu, jako godności, jako dobra samego w sobie, które należy

uznać za dobro i jako dobro nawet po-kochać, a w ślad za tym tak przereor-ganizować swoje życie, by ono skupiło się na służbie drugiemu człowiekowi.

Takie właśnie religijne pojmowanie człowieka zostało nam przekazane w kulturze biblijnej, a także róż-nych formach naturalnych religij-nych przeżyć ludzkości. Wszędzie bowiem religia nakazuje szanować człowieka, albowiem człowiek jawi się jako specjalne Boże dzieło, któ-re w swoisty sposób reprezentuje samego Boga. Aby użyć człowieka, należało najpierw go zdehumanizo-wać, sprowadzić do rzędu zwierząt człekopodobnych lub jeszcze niżej; a tylko niektórych ludzi – przywód-ców – uczynić „bogami”, którzy mogą o człowieku decydować według swo-ich potrzeb i korzyści.

W naszej ojczystej kulturze, w której dominuje tak mocno religijny pierwiastek, człowiek jawił się przede wszystkim jako sprawdzian religii i rzetelnej pobożności oraz racjonal-nej moralności. Albowiem naczelne przykazanie o miłości Boga i bliź-niego decyduje o wartości ludzkich czynów. „Po tym poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli jedni ku dru-gim miłość mieć będziecie”. Religia chrześcijańska wskazuje na każdego człowieka jako na obraz i podobień-stwo Boga; poucza, że każdy człowiek jest przez Boga stworzony, albowiem dusza ludzka nie może się pojawić tyl-ko jako wynik naturalnych przemian w przyrodzie, lecz wymaga oddziel-nego aktu stworzenia przez Boga, al-bowiem to dusza ludzka ujawniająca się w poznaniu, miłości, decyzjach, różnych aktach twórczości, transcen-

duje całą przyrodę i samego człowie-ka. Każdy człowiek jest od wieków „myślany” przez Boga. Bóg zaś żyje w wieczności ogarniającej wszelki czas teraźniejszy, przeszły i przyszły. Boskie życie w Bożym wiecznym „teraz” jest życiem poznania i miło-ści. W tym wiecznym „teraz” każdy człowiek jest myślany jako Boża my-śl-idea ukazująca jakąś realną Boską doskonałość, którą Bóg chce jakby skrystalizować w człowieku przez akt specjalny stworzenia, aby istniała poza Bogiem jako samodzielny, jakoś podobny do Boga podmiot, wolny, poznający, miłujący, twórczy – we-dle zamysłu odwiecznego o każdym człowieku. Stąd niesłychana god-ność człowieka jako skrystalizowa-nej i zmaterializowanej doskonałości Boga, jako niepowtarzalnej nigdy myśli Bożej wyrażonej w ludzkim „ja”. Dla takiego właśnie człowieka jako ucieleśnionej Bożej myśli-dosko-nałości, Bóg sam postanowił stać się

Życie w społeczności państwowej i religijnej koncentruje się wokół człowieka, dla którego ustanawia się prawa, dla którego tworzy się gospodarkę, tworzy się kulturę. Kim więc jest ten człowiek, który na sobie ogniskuje tak różnorodne formy ludzkiego działania indywidualnego i zbiorowego?

Page 11: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 11

człowiekiem, aby człowieka uszczęśli-wić, doprowadzając go do swego bo-skiego źródła i odwiecznego począt-ku, który jest też celem ostatecznym ludzkich decyzji i ludzkiego życia. Od samego początku chrześcijaństwa wiara nasza, wyrażana na pierwszych soborach, uznaje, że to „dla nas ludzi i dla naszego zbawienia Bóg zstąpił z nieba, przyjął ciało – za sprawą Du-cha Świętego z Maryi Panny i stał się człowiekiem”. Owa pozycja człowie-ka jako żyjącej podmiotowo w czło-

wieku, odwiecznej Bożej myśli ina-czej ustawia ludzi względem siebie, w uznaniu człowieka jako dobra oso-bowego, pochodzącego od Boga i ma-jącego być w Bogu spełnionym. Taki obraz człowieka zburzyły ideologie racjonalistyczne, powiedzmy szczerze masońskie, ostatnich dwóch stule-ci. Odwrócono podstawowe religijne wychowanie w rodzinie w kierunku użycia i konsumpcji, a to doprowa-dziło do znanych nam dzisiaj efektów agresji, band chuligańskich, porno-

grafii, zbrodni seksualnych z wyko-rzystywaniem dzieci. Nasza polska tradycja jest tradycją religijną, chrze-ścijańską, widzącą w człowieku obraz Boga. Bóg prześwituje przez człowie-ka, musimy sobie ciągle uświadamiać i przypominać słowa Chrystusa Pana, żyjąc i działając w naszej cywilizacji łacińskiej, chrześcijańskiej: „Cokol-wiek uczyniliście jednemu z tych naj-mniejszych, mnieście uczynili”.

Źródło: Instytut Edukacji Narodowej www.ien.pl

Zbigniew NowackiNasze wędrowanie

Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Pani Świętokrzyskiej w Kałkowie – Godowie

Wszystko, co nam jest dane pocho-dzi od Boga, a On wyręczył się stwo-rzeniem tego świętego miejsca ks. Czesławem Walą, który był w grud-niu 1981 roku proboszczem małej wsi w Kałkowie i który zainicjował po-kutne czuwania w intencji Ojczyzny jako reakcję na wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Jego pomysły, starania i patriotyzm, oparte na głę-bokiej wierze i zawierzeniu tego dzie-ła Opatrzności Bożej, a szczególnie Matce Bożej Bolesnej, której wizeru-nek w powstałym w latach 1983-84 kościele pod Jej wezwaniem to kopia cudownego obrazu Matki Bożej Li-cheńskiej.

W kałkowskim sanktuarium moż-na zachwycić się dosłownie wszyst-kim:Droga Krzyżowa – Via Dolorosa na specjalnie usypanym wale ziem-nym z 14 stacjami, którą przechodzą wszyscy pielgrzymi, a w soboty wie-

Tym razem zapraszam czytelników „Jadwiżanki” do poznania Sanktuarium Matki Bożej Bole-snej Pani Świętokrzyskiej w Kałkowie – Godowie, położonego niedaleko Starachowic i Ostrow-ca Świętokrzyskiego przy łączącej ich drodze nr 42. To stosunkowo młode sanktuarium, które-go początki datują się na rok 1983, zadziwia zarówno wielkością terenu, na którym zbudowano liczne ścieżki i budowle, jak i różnorodnością miejsc sakralnych.Zdjęcia pochodzą z pielgrzymki do tego sanktuarium z maja 2012 roku.

czorem odbywają się na niej patrio-tyczno-religijne procesje pokutne. Jako 12 stację zaprojektowano 33 me-trową Golgotę, budowlę z 5 kondy-gnacjami, która ...„Miała upamiętnić męczeńską ofiarę Polaków dawnych i współczesnych, być świadectwem,

że Polska była wierna Krzyżowi i Ewangelii. We wnętrzu Golgoty zo-stała zapisana najnowsza historia Polski, zamknięta w obrazach zda-rzeniach, historia cierpienia, walki i śmierci, historia polskiej duszy...” (http://www.kalkow.com.pl/view1.php?MM-cat=g&MMarg=0)

Droga Betlejemska, prowadząca od plebanii do Świątyni, w pięknym ogrodzie kwiatowym, gdzie znaj-duje się Dwanaście Tajemnic Drogi Betlejemskiej jako małe, drewniane kapliczki, umieszczone na postumen-tach z małych kamieni.

Kaplice Różańcowe otaczają całe Sanktuarium; zbudowane są z ma-łych, rzecznych kamieni, a we wnę-trzu znajdują się obrazy odpowiednie do danej tajemnicy.

Panorama Męki i Śmierci Chry-stusa w specjalnie zbudowanym budyn-ku, w którym są obrazy i mechanizmy, Droga krzyżowa – wejście

Page 12: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST12

a także kunsztownie ozdobioną gon-tami salę widowiskową.

Panorama Świętokrzyska jest przedstawieniem dziejów ziemi świętokrzyskiej oraz historii parafii i Sanktuarium w Kałkowie w postaci widowiska "lalkowego". Posiada ona wiele elementów widowiska teatral-nego.

Oratorium daru życia czyli Du-chowej Adopcji Dziecka Poczę-tego; sanktuarium w Kałkowie jest liczącym się w Polsce ośrodkiem du-chowej adopcji.

Kaplica Ojca Pio wybudowana w 1992 r., a uroczyście poświęcona w 2002 r. po kanonizacji o. Pio, ka-płana-stygmatyka z San Giovani Ro-tondo, który jest obecnie patronem sanktuarium.

Muzeum Przeszłości w pięciu sa-lach ukazujące zbiory dziedzictwa kultury Polaków, które harmonizują z krzewieniem wiary i modlitewnym przeznaczeniem sanktuarium; można obejrzeć w nich zarówno przedmioty codziennego użytku, jak i sakramen-talia.

Grota Lourdzka jest wiernym od-wzorowaniem groty w Lourdes (Fran-cja), miejsca objawień Matki Bożej.

Dom Jana Pawła II – w auli odby-wają się konferencje, zjazdy, spotka-nia większych grup, przedstawienia religijno - patriotyczne, misteria Męki Pańskiej w Wielkim Poście, jasełka w okresie Świąt Bożego Narodzenia, wystawy. Na piętrach znajdują się po-koje dla pielgrzymów.

Dom Pielgrzyma – jak w każdym sanktuarium zarówno pielgrzymi, jak i kapłani oraz pracownicy znaj-dują w domu pielgrzyma miejsce na odpoczynek, posiłki, a także na zała-twienie ważnych spraw organizacyj-no-modlitewnych. Można więc tutaj niedrogo i smacznie spożyć obiad czy inny posiłek, napić się gorącej herbaty i kawy, a pielgrzymów jest bardzo dużo.

Pomnik katastrofy smoleńskiej – w kształcie samolotu Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. W oknach makiety umieszczono sylwetki 6 osób, które wówczas zginęły: Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, Pre-zesa IPN Janusza Kurtyki, posła Prze-mysława Gosiewskiego, Anny Walen-tynowicz oraz ostatniego prezydenta na uchodźctwie Ryszarda Kaczorow-skiego. Obok Golgoty, w kamiennym obramowaniu umieszczono zdjęcia wszystkich ofiar katastrofy.

Na terenie sanktuarium prowa-dzone są ważne dzieła: hospicjum, Ośrodek Rehabilitacji i Terapii, Dom Ludzi Starszych, Wioska Dzieci, Ere-my, Warsztat Terapii Zajęciowej, nie-ustanny różaniec, Czuwania za Oj-czyznę, Grupa Modlitewna św. Anny, Zespół teatralny, Jerycha Fatimskie, Ruch Obrony Życia, Ruch Trzeźwo-ściowy i inne.

Jadąc do Kałkowa warto zobaczyć po drodze: w Skarżysku-Kamiennej – sanktuarium polskiej Ostrej Bramy (kopii wileńskiego sanktuarium Mat-ki Bożej Ostrobramskiej) oraz w Wą-chocku – późnoromańskie opactwo cysterskie z kościołem św. Floriana.

Czas na pielgrzymkę – od wcze-snego poranka do późnego wieczoru! I niezapomniane wrażenia i przeży-cia!

Zaprojektował ją franciszkanin, brat Felicissimus z Niepokalanowa, który chciał w ten sposób wykonać niespeł-nioną wolę św. o. Maksymiliana Kol-be o zbudowaniu takiej groty w Nie-pokalanowie.

Kaplica Maksymiliana Kolbe po-wstała w 1971 r., zanim jeszcze zbu-dowany został kościół. Ks. Czesław Wala uznał wówczas, że błogosławio-ny o. Kolbe będzie najwłaściwszym orędownikiem dzieła, o jakim my-ślał. W 1981 r. biskup sandomierski Edward Materski erygował w Kałko-wie parafię pod wezwaniem bł. Mak-symiliana Kolbe.

Oratorium Fatimskie – „od maja do października włącznie, w dniach 6-13 odbywają się w Sanktuarium na Eremach Jerycha Fatimskie.

13 dnia miesiąca, po Mszy Świętej wieczornej następuje błogosławień-stwo Najświętszym Sakramentem i przejście z Eremów do Sanktuarium gdzie jest Adoracja Krzyża Świętego, Apel Jasnogórski i wyrusza procesja do Oratorium Fatimskiego ze świecami w ręku. W Oratorium jest modlitwa i zakończenie Jerycha. Jerycha Fatim-skie w Sanktuarium są modlitewnym włączeniem w Wielką Nowennę Fatim-ską” (http://www.kalkow.com.pl/info2.php?M-Mident=42&MMtyt=Oratorium%20Fatimskie).

Oratorium daru życia

Pomnik Chrystusa Króla

Page 13: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 13

Tablica ofiar katastrofy smoleńskiej Syn światłościOkiem młodych

Post i pokuta wśród Młodych

Warto rozmyślać na temat krzyża Jezusowego również dlatego, że jest On niezwykłą pomocą w naszych utrapieniach. Świadomość, że Jezus podczas swej Męki widział nasze grzechy, słabości - i co najważniejsze nie pokonały Go, ponieważ Zmar-twychwstał - daje nam niezniszczal-ną tarczę przed naszymi problemami, a przede wszystkim przed utratą na-dziei, wiary, rozpaczą i poczuciem sa-motności, która dziś towarzyszy wie-lu zarówno starszym jak i młodszym. W krzyżu jest nasze zdrowie, nasza siła, by przezwyciężyć problemy, któ-re nas przerastają. My, ludzie młodzi, którzy w szczególny sposób jesteśmy narażeni na przyjmowanie kłamli-

wych nauk na temat sensu życia, spo-sobów radzenia sobie z problemami, powinniśmy mocno trzymać się Jezu-sa, bo tylko Jego nauki nie zwiodą nas na manowce i dadzą przede wszyst-kim trwałe szczęście i wyzwolenie, a nie tylko pozorne i krótkie, jakie dyktuje nam świat.

Byłeś lub jesteś poniżany w szko-le? On też przechodził przez to samo. Jednak nie poddał się i poszedł na Golgotę. Przebaczył krzywdzicielom. Gdy złączysz te cierpienia z Jego krzy-żem, nie będą już miały niszczącego wpływu na Ciebie. Jego Duch, które-go masz w sobie po Chrzcie św., sam pomoże Ci przebaczyć krzywdzicie-lom, poradzić sobie z problemem –

W dobie dzisiejszego zafascynowania zabawą wśród młodych ludzi, maleje zainteresowanie refleksjami czy wyrzeczeniami wielkopostnymi. Bardzo niesłusznie. Dobrze, gdyby w czasie Wielkiego Postu młodzi zdecydowali się na post i pokutę. Przynoszą one bowiem same korzyści. Rozważanie Męki Pańskiej jest pożyteczne dla naszego życia duchowego, a wyrzeczenia, które podejmujemy ze względu na innych, łączone z krzyżem Jezusa, nie tylko otwierają nas na miłość Bożą, wlewają ją w nas i odmieniają nasze życie lecz dzięki nim możemy wyprosić dla innych wszelkie łaski Boże, np. nawrócenie, zdrowie, pomoc materialną.

zostawić go jeśli miał miejsce kiedyś lub pokonać go jeśli trwa dziś. Taka sama sytuacja jest wtedy, gdy zdradzi Cię chłopak lub dziewczyna. Jezus również został zdradzony i nie prze-rósł Go ten grzech. Wygrał! Wszyst-ko to zrobił dla Ciebie, byś się nie martwił. Dlatego w czasie tegorocz-nego Wielkiego Postu zamiast iść na hulankę w piątkowy wieczór dobrze będzie zastanowić się, czy nie lepiej będzie pójść na drogę krzyżowa, po-rozmawiać z Jezusem 10 minut, nawet, gdy nie odzywaliśmy się od wielu lat i poprosić, aby wziął nasze życie w swo-je ręce i zaczął je przemieniać na lepsze.

Życzę Wam wszystkim z całego serca otwarcia się na miłość Bożą.

Literatura

Lusia Ogińska

Święty Tadeuszu od spraw beznadziejnych...

Święty Tadeuszu od spraw beznadziejnych,dlaczego to Tobie przypadła wędrówkapo piaszczystej Syrii, po Morzu Śródziemnym- apostołowanie z kawałeczkiem płótna...Z Mandylionu siły czerpałeś, natchnienie...Nie przegnała Ciebie pogańska Edessa,w Abgarowe serce wlałeś nawrócenie- pierwszy cień Kościoła, fotografia pierwsza...Święty Tadeuszu, wędrujący święty...Dziś Twój szlak zatarty, i Edessa pusta,miasta Twoją wiarę podarły na strzępy- za kratami leży od łez mokra chusta...Świat dzisiejszych ludzi smakuje piołunem,i wiarę z areny znów znoszą na tarczy!Święty Tadeuszu ze Świętym Całunem- wskaż jak z beznadzieją tego świata walczyć?...

14.04.1999 r.zdjęcie z obrazu Georges’a de la Toura

Page 14: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST14

Dekalog małżeński

Małgorzata Szpura – familiologPoradnia rodzinna

1. Mówmy sobie zawsze prawdę. Prawda jest fun-damentem, bez prawdy nie ma szans na zbudowanie relacji. Każde kłamstwo niszczy zaufanie. Nie ma dobrych relacji bez zaufania.

2. Słuchajmy siebie nawzajem. Słuchanie jest pod-stawą porozumiewania. Słuchanie nastawia na mó-wiącego, a nie na siebie samego. Wiele złego wynika z faktu, że nie potrafimy słuchać. Jaka komunikacja, takie relacje.

3. Mówmy o swoich potrzebach i oczekiwa-niach. Nie bójmy mówić czego potrzebujemy. Nie oczekujmy, że współmałżonek domyśli się czego nam potrzeba. W ten sposób unikniemy wielu nie-potrzebnych zawodów.

4. Szanujmy się. Szacunek dla drugiej osoby jest pod-stawą dobrych relacji. To, w jaki sposób się traktu-jemy, w jaki rozmawiamy ze sobą, troszczymy się o siebie, świadczy o naszej miłości. Ta miłość będzie fundamentem wychowawczym dla naszych dzieci. Nie ma lepszej metody wychowawczej niż jedność i okazywana sobie przez małżonków miłość i sza-cunek.

5. Decydujmy wspólnie. Wspólnie podejmowane decyzje świadczą o tym, że ważne jest zdanie nie tyl-ko jednej osoby, ale wspólnoty, którą małżonkowie

tworzą. Wspólne decydowanie to informacja – jesteśmy tak samo ważni.

6. Rozmawiajmy o sferze seksualnej. Odpowiedzial-nie podchodźmy do współżycia i rodzicielstwa.

7. Szanujmy swoje zainteresowania, nie ograni-czajmy własnego rozwoju. Na to też jest miejsce w małżeństwie. Szczęśliwsi współmałżonkowie to szczęśliwsza rodzina.

8. Doceniajmy się nawzajem, nie skąpmy czułych słów i gestów. Docenianie powoduje, że chce nam się starać, wysilać, że nasza praca ma sens. Narzekanie i pretensje powodują wycofanie i niechęć do podejmo-wania wysiłku.

9. Pomagajmy sobie i wspierajmy się. Starajmy się poznawać się coraz lepiej – swój charakter, tempera-ment, stany emocjonalne. Nie oczekujmy, że coś zrobi się samo, czy ktoś zrobi to za nas. Róbmy razem wszyst-ko to, co możliwe jest do zrobienia razem, ale też dziel-my się zajęciami. Wspólna praca to znakomity czas, który zbliża małżonków.

10. Wciąż niestrudzenie, każdego dnia okazujmy so-bie miłość. Nie muszą to być wyszukane sposoby, wy-starczy czułe słowo, dotyk, spojrzenie, smaczny obiad ugotowany z myślą o współmałżonku, sms, czekoladka czy gazeta kupiona z myślą o drugiej osobie.

W ramach przygotowania do małżenstwa, narzeczeni uczestniczą w konferencjach dotyczących istoty małżeństwa sakramentalnego. Część spotkań prowadzi kapłan, a część doradca rodzinny. Podczas ostatniego takiego kursu w naszej parafii, na spotkaniach z doradcą, narzeczeni opracowali dekalog małżeński – 10 wskazań, zasad, któ-rymi powinni kierować się już jako małżonkowie, aby ich związek był trwały, satysfakcjonujący, oraz przyczyniał się do rozwoju – ich osobi-stego i wspólnoty małżeńskiej.

Każda z tych zasad czy wskazań jest swojego rodzaju dialogiem. Dialog należy do istoty małżeństwa. Mówimy słowem, spojrzeniem, grymasem twarzy, postawą ciała, milczeniem, bliskością czy dystansem. Jednakże, aby ko-munikować się trzeba być ze sobą. Dopóki jesteśmy i rozmawiamy nasze małżeństwo trwa. W końcu to od mał-żonków zależy jakie dzieło sztuki stworzą ze swojego małżeństwa.

Mężczyźni pracowali w jednej grupie, kobiety w drugiej. Zarówno u jednych jak i u drugich pojawiły się podobne kwestie, ważne sprawy, od których zależy ich zda-niem powodzenie małżeństwa.

Oto 10 najistotniejszych zasad, którymi powinni kierować się małżonkowie dla dobra ich związku:

Page 15: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 15

Świadomie dbać o swoje relacje z innymi – to też praca nad sobą

Bernadeta Ziajka-GalaPoradnia psychologiczna

Ludzka natura jest ułomna i łatwiej jest nam wybierać rzeczy wygodniejsze, nie wymagające zbyt dużego wysiłku. One niemal „same się dzieją”. Gorzej, gdy trzeba się przy czymś wysilić, albo nawet w jakimś stopniu zrezygnować z siebie, poświęcić się. W kontakcie z drugim człowie-kiem w jakimś stopniu zawsze musimy się poświęcić (albo chcemy – to zależy od nas samych). Poświęcamy chociażby swój czas czy swoją uwagę. I tu już rzadko dobre działania „dzieją się same”. Dlatego dbanie o relacje z innymi wymaga naszej świadomej inicjatywy i świadomego programu pielęgnacji więzi z drugim człowiekiem.

Zastanawialiśmy się już, dlaczego dla dzieci tak ważna jest relacja mię-dzy rodzicami. Dziś, w duchu konty-nuacji tematu, przyjrzyjmy się co kon-kretnie możemy robić, by efektywnie pracować nad jakością swojej relacji małżeńskiej i ... nie tylko małżeńskiej.

John Gottman, profesor Uniwersy-tetu Waszyngtońskiego, w odniesieniu do relacji małżeństwa zidentyfikował następujące działania, które najpełniej umacniają i rozwijają miłość: 1. Wspólne działania. 2. Rozmowa. 3. Okazywanie sobie czułości. 4. Okazywanie sobie uznania i po-

dziwu. 5. Jedno wspólne wyjście tygodniowo.

Choć działania te odnoszą się do małżonków, warto wykorzystać je do pogłębienia naszych relacji również z innymi.

Wspólne działania – ustalcie co-dziennie jakąś jedną wspólną rzecz, którą zrobicie razem danego dnia. Może być to wspólne przygotowa-nie obiadu, wyjście po zakupy czy na spacer, gra, itp. I dotrzymajcie słowa – wykonajcie wspólnie, co razem za-planowaliście.

Rozmowa - pod koniec dnia pro-wadźcie jedną przynajmniej 20 mi-nutową rozmowę zamykającą dzień. Aby rozmowy były dla Was satysfak-cjonujące, oboje musicie mieć oka-zję zarówno się wypowiedzieć, jak

i udzielić kochającego, pełnego zro-zumienia wsparcia. Nic tak dobrze nie buduje więzi między ludźmi, jak uważne wsłuchiwanie się w drugiego człowieka i okazywanie zrozumienia.

Czułość – pamiętajcie, że akt mał-żeński to w istocie bardzo ważna, ale nie jedyna forma okazywania sobie bliskości. Ważne jest, by w każdym akcie małżeńskim dominowała czu-łość i troska o drugą osobę. Ważne jest także, by uczyć się okazywać so-bie przywiązanie w zwyczajnych czu-łych gestach, jak przytulenie, podanie dłoni, objęcie ramieniem. Czułość płynie także z ciepłym słowem i co-dzienną wzajemną uprzejmością.

Podziw i uznanie – przynajmniej raz dziennie powiedz coś miłego współmałżonkowi. Zdecydowaliście się na ślub, bo ujrzeliście w drugiej osobie coś wyjątkowego, niepowta-rzalnego, co odróżniało tę osobę od

setek innych. Do tych dobrych rzeczy łatwo się przyzwyczaić. Dlatego do-brze jest codziennie na nowo uświa-damiać sobie tę wyjątkowość drugiej osoby i rozwijać miłość, mówiąc jej o tym.

Jedno wspólne wyjście tygo-dniowo – na jeden wieczór w tygo-dniu warto uwolnić się od wszelkich trosk, zostawić dzieci pod opieką; pójdźcie na spacer, do kawiarni, te-atru czy kina – by w atmosferze luźnej „randki” pielęgnować swą miłość.

W czasie Wielkiego Postu często podejmujemy różne postanowienia, by coś zmienić na lepsze, by dążyć do doskonałości. Może w tym nad-chodzącym czasie warto zastanowić się nad jakością naszych relacji z in-nymi ludźmi, a jeśli jest osoba, na której szczególnie nam zależy może warto zadać sobie trud weryfikacji aktualnego stanu więzi między nami w oparciu o wyżej opisane działa-nia. I tak dla przykładu – w obszarze wspólne działania zastanówcie się, jak często planujecie co razem zro-bicie? Czy wykonujecie razem to, co wspólnie zaplanowaliście? Co i kiedy robiliście razem w ostatnim czasie?

Na początek dobrze jest wybrać sobie jedno zadanie z listy, nad któ-rym chcemy popracować. Dla tych, którzy widzą przed sobą dużo pracy, dobrze, by było to zadanie, które ich zdaniem będzie najłatwiej zrealizować.

Page 16: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST16

Warto zrobić sobie trochę miejsca w kalendarzu i zaznaczać zrealizowa-nie zadania plusem, a trudności minu-sem. Wtedy łatwo sprawdzimy efekty naszych starań i będziemy wiedzieli, czy jeszcze musimy pracować nad da-nym obszarem czy możemy już włą-czyć kolejne zadanie, nie zapominając o poprzednim.

Ktoś powie: a gdzie tu miejsce na spontaniczność? To się powinno samo dobrze układać. Nic, co wymaga wy-siłku, nie dzieje się samo. Relacje z innymi ludźmi trzeba kształtować świadomie, podejmując konkretne działania, nie tylko inicjowania zna-jomości, ale i wytrwałego i wierne-go pielęgnowania ich. Wiedząc, co

sprzyja pogłębianiu relacji z drugim człowiekiem mogę świadomie wy-bierać, jakie działania podejmę wo-bec niego. Ten wybór określonych działań i wcielenie ich w życie (choć często z trudnościami i z oporem, ale wytrwale) to jest także nasza praca nad sobą.

Zbigniew NowackiTo się dzieje

Wydarzenia z naszej parafii w styczniu 2013Spotkanie noworoczne

1 stycznia odbyło się na zaprosze-nie ks. proboszcza, Stanisława Golby, spotkanie noworoczne z udziałem ks. Zbigniewa Szysza, ks. Rafała Ła-

skawskiego oraz przedstawicieli Rady Parafialnej z jej przewodniczącym, Panem Wiesławem Nowakowskim i wszystkich wspólnot i grup modli-tewnych, działających w naszej para-fii, a także Redakcji naszego Kuriera „Jadwiżanka”. Po modlitwie ks. pro-boszcz podziękował za współpracę w minionym roku oraz życzył błogo-sławionego Nowego Roku. W trakcie spotkania i przygotowanego wspól-nymi siłami posiłku wypowiadali się także przedstawiciele wspólnot i grup, w krótkich słowach opowiada-jąc o swojej działalności.

ną i modlitwami wstawienniczymi (w tym o uwolnienie i uzdrowie-nie). Punktem kulminacyjnym jest spotkanie z żywym Chrystusem w Eucharystii odprawianej w intencji zbiorowej. Głoszenie Ewangelii jest istotnym elementem spotkania, bo ro-dzi wiarę otwierającą na zbawczą moc Chrystusa. Słowo Boże objawia Boży plan i wzywa do nawrócenia i spowie-dzi. Przepowiadaniu słowa – zgodnie z Pismem (zob. Mk 16,15 nn) towa-rzyszą znaki (cuda) potwierdzające prawdziwość Ewangelii. Nawrócenie prowadzi do udziału w Uczcie Eucha-rystycznej, na której Kościół przeży-wa spotkanie ze swym Zmartwych-wstałym Panem, który posyła Ducha Świętego, uwalnia, uzdrawia, obdarza łaską, oświeca i umacnia, rozdziela charyzmaty, czyli nadprzyrodzone dary do posługi w Kościele i w misji ewangelizacji (proroctwo, charyzma-ty uzdrawiania, czynienia cudów...).

W drugiej części spotkania odby-wają się modlitwy wstawiennicze nad poszczególnymi osobami, prowadzo-ne przez uformowanych i przygoto-wanych do tej posługi kapłanów oraz świeckich członków Wspólnoty.

Msza św. z modlitwą o uzdrowienie

4 stycznia, w pierwszy piątek mie-siąca, ks. Rafał odprawił specjal-ną Mszę św. połączoną z modlitwą

o uzdrowienie, przygotowaną wspól-nie ze Wspólnotą Przymierza Rodzin MAMRE:

Raz w miesiącu, w pierwszy piątek o godz. 19.30 (z wyjątkiem ferii zi-mowych i wakacji) Wspólnota orga-nizuje Msze z posługą charyzmatycz-

Page 17: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 17

Orszak Trzech Króli6 stycznia, w Uroczystość Obja-

wienia Pańskiego do naszej parafii przybyli Mędrcy ze Wschodu, przy-nosząc dary, odpowiadając na py-tania dzieci oraz rozdając kadzidło i kredę.

Laboratorium wiary12 stycznia ks. Marcin wyświe-

tlił – w ramach cyklu „Laboratorium wiary” - film Mirosława Krzyszkow-skiego i Piotra Gąsiora pt. „Święta z sąsiedztwa. Joanna Beretta Molla”

„Joanna Beretta Molla była zwy-kłym, ale jakże wymownym świad-kiem Bożej miłości. Kilka dni przed zawarciem małżeństwa pisała: «Mi-łość to najpiękniejsze uczucie, jakie Pan zaszczepił w ludzkich duszach».

Naśladując Chrystusa, który «umi-łowawszy swoich (...) do końca ich

s. Teresa GórczyńskaJedni drugich brzemiona noście

Chrzest Święty przyjęli:

Jadwiga KokotNatalia Socho-Możdżyńska

Karol KomańskiRozalia Bąk

Barbara WiśniewskaElżbieta Rajewska

Zmarli:

Marcel TołwińskiNatalia KopećPiotr Hejduk

Weronika BrzozowskaAntoni Sopiela

umiłował» (J 13, 1), ta święta matka rodziny w sposób heroiczny dochowała wierności zobowią-zaniom podjętym w dniu zawarcia sakramentu mał-żeństwa. Najwyż-sza ofiara, którą uwieńczyła swe ży-cie, świadczy o tym, że tylko wtedy czło-wiek może się zre-

alizować, gdy ma odwagę całkowicie poświęcić się Bogu i braciom.

Oby nasza epoka, dzięki przykłado-wi Joanny Beretty Molli, mogła odkryć prawdziwe, czyste i płodne piękno

Droga Krzyżowa w piątek: • 16.30 – dla dzieci, • 17.15 – dla dorosłych, • 19.30 – dla młodzieży.

Gorzkie Żale w niedzielę o 17.15

Zapraszamy do udziału w nabożeństwach pasyjnych

miłości małżeńskiej, przeżywanej jako odpowiedź na Boże powołanie!”

(z homilii Jana Pawła II podczas kanonizacji w Rzymie 16 maja 2004 r.)

Page 18: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

POKUTA I POST18

Malowanie jest sztuką, ale może być również lekcją pokory dla twór-cy, kiedy np. zatrzymując się u pro-gu tworzonego rysunku, na zadane pytanie: „co to będzie?” uzyskuje ra-dosny zachwyt widza nad obrazem

Wykruszone z codzienności

Nie samym chlebem...

Makatka

Monika Maciuszek

Żądło miłości„pszczółki!”, kiedy w założeniu miał być…zwiewnym obłoczkiem. Cóż, pozorując niewzruszenie, przytakuję domniemanej celności spostrzeże-nia, dokładając wszelkich starań, aby nadać jak najwierniej owadzich cech pierwotnie założonej chmurce. Prąż-ki, skrzydełka, czułki…i w niedługiej chwili byłam świadkiem rzeczywistej metamorfozy mojego aktu stworze-nia. Jeszcze żądło… „bo dzięki niemu pszczoły mogą gryźć niedobrych lu-dzi” – dopowiada baczny obserwator powstającego obrazka.

Małe uszka, ufne w moje słowa, przyjmują dość otwarcie korygują-

ce wytłumaczenie stosowania przez pszczoły swojej kłującej broni dopiero w razie niebezpieczeństwa.

Myślę sobie, że ludzie też dysponu-ją podobnie działającym narzędziem: kąśliwe uwagi, ostre słowa, bezkry-tyczne sądy, których wyrażanie bywa uzasadniane koniecznością godze-nia w „niedobrych ludzi”. Człowiek wiary ma być rzeczywiście obrońcą Chrystusa tu na ziemi. Myślę tylko o tym, jak często nadużywane są przy tym atakujące żądła słów wobec Jego przeciwników zamiast budującego ję-zyka miłości. Chrystus przecież zwy-ciężał miłością!

Składniki na ciasto:• 5 dag stopionego masła• 25 dag mąki gryczanej• szczypta soli• 3 jajka• około ½ litra mleka• łyżka oliwy

Każdy z nas ma własny ulubiony przepis na naleśniki. Danie szybkie i łatwe. Składniki zazwyczaj mamy dostępne w domowej kuchni. Warto jednak poeksperymentować z różnymi rodzajami ciasta, a także z dodatkami do naleśników. Proponuję zastąpienie zwykłej mąki pszennej – mąką gryczaną. Takie naleśniki najlepiej nadają się do farszów pikantnych, np. mięsa mielonego z so-sem warzywnym czy sera camembert, ale równie dobrze sprawdzą się twarożek czy ulubiony dżem. Ciasto jest ciemniejsze i trochę jakby cięższe, a także bezglutenowe – co może być istotne dla osób nie mogących jeść tego produktu. Smacznego!

Naleśniki gryczane

Przygotowanie:W misce mieszamy jaja i stopione masło oraz sól, dodajemy przesianą mąkę. Wyrabiając do-lewamy mleko i oliwę. Ciasto pozostawiamy na co najmniej pół godziny. Usmażone nale-śniki nadziewamy wybranym farszem, zawi-jamy i jeszcze raz podsmażamy na patelni.

Page 19: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość

KURIER PARAFIALNY

milanowekswjadwiga.pl 19

Krzyżówka

Poziomo:1. Z tej kości Adama Bóg stworzył Ewę2. Wygnaniec, wysiedleniec 3. Element sań4. Obok modlitwy i postu5. Eden6. Polska forma imienia Laurencjusz7. Osoba która przeszła na chrześcijaństwo8. Narzędzie do smarowania maszyn9. Brak witamin w organizmie10. Tureckojęzyczny naród zamieszkujący Azerbejdżan

oraz północno-zachodni Iran11. Osoba niewierząca12. Wynalazł telefon13. Powozi karetą14. Kobieta utrzymująca się z odsetek od posiadanych

akcji, obligacji itp.

Pionowo:1. Prosi o datek2. Pszczela rodzina3. Stałe zatroskanie o coś4. Ozdobna roślina kwitnąca tylko raz5. Potocznie o falach radiowych6. Dźwięk „C”7. Marcello, nadworny malarz króla Stanisława Augusta

Poniatowskiego8. Zwierze wymienione w Psalmie 429. Wyrzeczenie się przyjemności życia10. Kawał11. Tak miał na imię Chrzciciel12. Fiński pisarz, autor Egipcjanina Sinuhe13. Śląskie miasto14. Otwór wiertniczy15. Np. Francuska16. Kolekcja17. Miasto i jezioro w Turcji

Monika Maciuszek

Page 20: POKUTA I POST N - milanowekswjadwiga.plmilanowekswjadwiga.pl/pdf/jadwizanka_02_2013_ · Środę Popielcowa, a także czas Wielkiego Postu dobrze przeżyje ten, kto ma świadomość