Początki . . .

12
Nie wybiegam daleko w przyszłość, najdalej o dzień, dwa. Żyję chwilą. Dużo przeszłam i to mnie nauczyło, że nie warto wszystkiego planować. Życie i tak pisze swój własny scenariusz - Agata Mróz- Olszewska.

description

N ie wybiegam daleko w przyszłość, najdalej o dzień, dwa. Żyję chwilą. Dużo przeszłam i to mnie nauczyło, że nie warto w szystkiego planować. Życie i tak pisze swój własny scenariusz - Agata Mróz-Olszewska. Początki. Agata Mróz swoje pierwsze kroki na siatkarskich parkietach stawiała - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of Początki . . .

Page 1: Początki . . .

Nie wybiegam dalekow przyszłość, najdalej

o dzień, dwa. Żyję chwilą.

Dużo przeszłam i to mnie nauczyło,

że nie warto wszystkiego planować. Życie i tak pisze swój własny scenariusz - Agata Mróz-Olszewska.

Page 2: Początki . . .

Początki . . .Agata Mróz swoje pierwsze kroki na siatkarskich parkietach stawiałapod okiem pani Małgorzaty Podstawskiej w klubie Tarnovia. Dwa lata później trafiła do SzkołyMistrzostwa Sportowego w Sosnowcu.

Od razu, jak przyszłam do SMS-u trenerzy ustawili mnie na środku,pewnie ze względu na wzrost.Powiedzieli, że tu będę najlepsza, a ja tego nie kwestionowałam (śmiech).Zresztą, byłam młoda i nie przyszło minawet do głowy, żeby w ogóle na tentemat dyskutować. Chociaż był moment,zaraz po powrocie, że grałam na lewymskrzydle.

Page 3: Początki . . .

Z Tarnowa do Sosnowca

• Agata Mróz nie wahała się ani minuty po otrzymaniu propozycji przeniesienia się do Sosnowca i rozpoczęcia nauki w tamtejszym liceum.

• Przyzwyczaiła się do nowych warunków, a że chęci do nauki i motywacji do gry jej nie brakowało, stopniowo zaczęły pojawiać się pierwsze sukcesy.

• Byłam tam trzy lata. Dużo osiągnęłyśmy jako kadetki. Kiedy zaczęłam grać w podstawowej szóstce, to później już nie schodziłam wcale z boiska. Można powiedzieć, że byłam jednym z filarów drużyny, później zostałam kapitanem. Przyszło mistrzostwo Europy kadetek, czwarte miejsce na mistrzostwach świata.To tam się nauczyłam tak naprawdę grać.

• To z tą szkołą wiążą się pierwsze wyjazdy zagraniczne, pierwszy lot samolotem, pierwszy ważny turniej. Dużo pozytywnych emocji.

Page 4: Początki . . .

Pierwszy z powrotów. Kierunek Ostrowiec i Bielsko – Biała.

• Kiedy Agata ze względów zdrowotnych kończyła swoją karierę, nie spodziewała się, że jeszcze wróci na boisko. Może mały przypadek, który sprawił, że Mróz pojechała do Ostrowca, w którym ponownie zetknęła się z siatkówką.

• „ W Bielsku czułam się świetnie, podobało mi się samo miasto, atmosfera wokół siatkówki jest tam bardzo dobra. Ludzie przychylnie patrzą na tę dyscyplinę, która jest tam od lat. Rozpoznawano mnie na ulicy, było tak kameralnie, miło.

• Tym bardziej, że ja nie lubię dużych miast, zamieszania, ciągłego ruchu. Z tym klubem zdobyłam swoje pierwsze mistrzostwo Polski, Puchar Polski. W następnym sezonie występowałyśmy w Lidze Mistrzyń, zostałam tam wybrana najlepszą blokującą i prywatnie to był mój wielki sukces.”

Page 5: Początki . . .

Reprezentantka PolskiZ satysfakcją, ale wciąż lekką nutkązadziwienia w głosie wspominała: „ Nie zagrałam meczu w pierwszej lidze, a zostałam powołana do gry w kadrze. Dopiero, gdy wróciłam z Turcji zagrałam sezon w pierwszej lidze! To był dla mnie ogromny sukces, wielkie wyróżnienie, ale także zaskoczenie.” „ Dopiero po powrocie z mistrzostw Europy, ze złotym medalem w ręku,Agata rozegrała swój pierwszy sezonw najwyższej klasie rozgrywek. „Tak się to dziwnie ułożyło” wspominała.

Page 6: Początki . . .

Dwukrotna złota medalistka mistrzostw Europy

„Krzyżanowski zrezygnował, Niemczykprzejął kadrę, a ja go wcale nie znałam.On natomiast nie wiedział, kim ja w ogóle jestem. Ale zadzwonił do mnie,albo ktoś ze sztabu szkoleniowego,nawet teraz dokładnie nie pamiętam jak to było” – opowiada ze śmiechem. „Zapytano mnie, czy chcę przyjechać, a ja pomyślałam, że muszę spróbować,inaczej będę żałować. Zdecydowałamsię i z czasem zaczęłam grać w podstawowym składzie, pojechałam do Turcji. Po takich kłopotachzdrowotnych wydaje się to niemożliwe, a jednak...” – życiowy sukces...

Page 7: Początki . . .

Gwiazda? Jaka gwiazda?Wielu zaczęło mówić o niej, jak o gwieździe, nadziei polskiej siatkówki. Sama Agata podkreślała jednakzdecydowanie, że te opinie są mocno przesadzone. „Staram się być normalną osobą,taką, jaką byłam zanim się to wszystko zaczęło. Nie czuję się gwiazdą. Jest mnóstwo sportowców, którzy osiągnęli dużo, dużo więcej niż ja i to oni zasługują na to, żeby o nich pisać, mówić.”

Page 8: Początki . . .

Bardziej prywatnie

...Jest bardzo miłą i otwartą osobą. Pomimo licznychkomplikacji i zawirowań,

jakie ją spotkały, starała się pozytywnie podchodzić do życia i z nadzieją patrzeć w przyszłość.

O sobie mówiła niechętnie.Zgodnie z zasadą,

że najtrudniej jest opisaći ocenić samego siebie.

Page 9: Początki . . .

4 czerwca 2008Ostatni rok był dla Agaty Mróz-Olszewskiejwalką o powrót do normalnego życia.

10 czerwca 2007 roku w kościele Księży Filipinów w Tarnowie odbył się ślub Agaty Mróz i Jacka Olszewskiego.4 kwietnia 2008 roku na świat przyszłacórka Agaty i Jacka - Lilianna. Pogarszający się stan zdrowia sprawił, że Agata zmuszona była poddać sięprzeszczepowi szpiku kostnego. Operację przeprowadzono w nocy z 21 na 22 maja we wrocławskiej Klinice Transplantologii Szpiku. Organizm Agaty nie przyjął przeszczepu.

Siatkarka zmarła we wrocławskim szpitalu4 czerwca 2008.

Page 10: Początki . . .

Ludzie. . .Pierwsze, co przyszło mi do głowy po otrzymaniuinformacji o śmierci Agaty, to Jej opowieść o chłopcu, który pomyślnie przeszedłprzeszczep szpiku kostnego i czekał w Instytucie Hematologii i Transfuzjologiiw Warszawie na rutynowebadania. Opowiadała mi, że po wyjściuze szpitala chce, tak jak onobchodzić urodziny dwa razydo roku - 7 kwietnia, kiedy się rzeczywiście przyszła na świat i 22 maja,kiedy przeszczepiono jej szpik.Agatko, na pewno będziemy pamiętać o Twoich jubileuszach...- mówi Przemysław Iwańczyk

Page 11: Początki . . .

Niemczyk dla "SE.pl” - "Była dla mnie jak córka; Cóż to za wiek - 26 lat! Sam chętnie bym się z nią zamienił" - mówi były trener kadry "Przeglądowi Sportowemu".

Małgorzata Niemczyk-Wolska:Myślę, że jeśli ktoś walczy ze śmiertelną chorobą 9 lat, i w tym czasie nie leży w łóżku i użala nad losem, tylko działa,jest aktywny..., mało tego, podejmuje ryzyko, i z potrzeby dzielenia się miłością rodzi kolejne Życie, to jego życie nie jest przegrane, choć krótkie, za krótkie po ludzku, to jednak wypełnione... To zwycięstwo: Życia nad śmiercią...

Page 12: Początki . . .

Agata Mróz 1982-2008

...nie żyła aby umrzeć, ale umarła by żyć wiecznie.