Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

14
PARTYCYPACJA PRZEWODNIK KRYTYKI POLITYCZNEJ

description

fragment książki Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Transcript of Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Page 1: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

PartycyPacjaP r Z E W O D N I K K r y t y K I P O L I t y c Z N E j

Page 2: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej
Page 3: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

SPIS rzeczy

WSTĘP

Przemysław Sadura, Joanna Erbel, Partycypacja jest trendy! 6

DYLEMATY

Sherry R. Arnstein, Drabina partycypacji 12

Przemysław Sadura, Za obywatelskie zaangażowanie trzeba płacić 40

Marta Szaranowicz-Kusz, Kto ma prawo do partycypacji? 51

Sieć tu nie pomoże. Z Alkiem Tarkowskim rozmawia Jaś Kapela 65

Henry Tam, Szkoła liderów 75

Think tank „Niepartycypacja”, Manifest nieuczestnictwa 97

WARSZTAT

Marcin Gerwin, Maja Grabkowska, Budżet obywatelski 100

Rafał Górski, Realutopia w Porto Alegre 112

Dariusz Kraszewski, Fundusz sołecki 141

Joanna Erbel, Okrągłe stoły mieszkaniowe, lokatorski monitoring polityki mieszkaniowej, czyli jak współdecydować o polityce mieszkaniowej 152

Maciej Milewicz, Krzysztof Podemski, Konsultacje czy manipulacja? 161

ZAJĘCIA PRAKTYCZNO-TECHNICZNE

Przemysław Sadura, Joanna Tokarz, Krytyka (Polityczna) w działaniu. Wprowadzenie do studiów przypadku 184

Page 4: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Przemysław Sadura, Mielizny partycypacji 186

Maria Klaman, Wymyślmy Plac Waryńskiego 200

Borys Martela, Pomysł na Tuwima. 12,7 m dla wyobraźni 214

Scenariusz warsztatu z mieszkańcami na temat zmian w ciągu ul. Tuwima/Struga (październik 2011 roku) 228

REWOLUCJA KULTURALNA

Wojciech Kłosowski, Kultura w naszych rękach 236

Daniel Malewski, Co nam zostało z kongresów kultury? 246

Joanna Erbel, Marta Żakowska, Sztuka w przestrzeni publicznej 254

Karolina Wereta, Wielki eksperyment miejski 274

Lepszy świat polityki. Lucas Ospina w rozmowie z Joanną Warszą 284

PROTEST

Joanna Kusiak, Horyzontalizm, czyli poziome rewolucje 296

Ekstremalne non-violence. Srđa Popović w rozmowie ze Zdravką Bajović i Joanną Warszą 321

Tom Wetzel, Od samosterownych ruchów społecznych do samosterownych miast 321

Ewa Charkiewicz, Partycypacja nie dla wszystkich 329

Jarosław Urbański, Partycypacja pracownicza 342

AUTORZY 360

WYKAZ ŹRÓDEŁ 364

LICENCJA WOLNEJ DOKUMENTACJI GNU 366

KRYTYKA POLITYCZNA 378

PRZEWODNIKI KRYTYKI POLITYCZNEJ 382

Na następnej stronie: Zasiej partycypację, fot. Sylwester Gałuszka, Mikołaj Jurkowski

Page 5: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

dylematy

Page 6: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

12

Partycypacja obywatelska przypomina jedzenie szpinaku – w za-sadzie nikt nie jest przeciwko, bo w końcu to zdrowe. W teorii uczestnictwo rządzonych we władzy jest przecież kamieniem węgielnym demokracji. To wzniosła idea – znajduje poklask właściwie u wszystkich. Jednakże aplauz słabnie, gdy strategię partycypacji chwalą wykluczeni czarni, Meksykanie, Porto-rykańczycy, Indianie, Eskimosi i biali. A gdy ubodzy zaczynają definiować ją w kategoriach redystrybucji władzy, amerykański konsensus w tej sprawie znika, pojawiają się podziały rasowe, etniczne, ideologiczne i polityczne.

Dzięki licznym przemowom, artykułom i książkom wiemy już, kim są dzisiejsi wykluczeni. Znamy też powody, dla których są zgorzkniali i oburzeni własną bezsilnością wywołaną nierówno-ściami i codzienną niesprawiedliwością. Ale niewiele było analiz kontrowersyjnego sloganu o „partycypacji obywatelskiej” czy „najwyższym dopuszczalnym poziomie partycypacji”. W skrócie: czym jest partycypacja obywatelska i jaki ma związek ze społecz-nymi wyzwaniami naszych czasów?

PARTYCYPACJA TO WŁADZAPonieważ pytanie o partycypację staje politykom kością w gardle, na ogół słyszymy od nich o konieczności „samopo-mocy” czy „zaangażowania obywatelskiego”. Inni zaś mówią

Sherry R. Arnstein

drabIna PartycyPacjI

Page 7: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

13

o „absolutnej kontroli”, której nie ma ani nawet nie mógłby mieć prezydent Stanów Zjednoczonych. Pomiędzy przyga-szonymi eufemizmami i nadmiernym entuzjazmem trudno się odnaleźć nawet naukowcom. Dla czytelników prasy jest to zwyczajnie niemożliwe.

Według mnie partycypacja obywatelska to synonim wła-dzy obywatelskiej. To redystrybucja władzy, która pozwoli na włączenie ludzi obecnie wykluczonych z procesów politycznych i gospodarczych. To strategia, dzięki której wykluczeni będą mo-gli decydować o sposobach podziału informacji, o celach poli-tycznych, o alokacji zasobów, działaniu programów społecznych czy kulturalnych. Krótko mówiąc, chodzi o społeczną reformę, która pozwoli wykluczonym na udział w zyskach społeczeństwa dobrobytu.

Pusty rytuał kontra korzyść społecznaMiędzy nic nieznaczącą, rytualną partycypacją a posiadaniem re-alnej władzy, która pozwala na zmianę wyniku procesu politycz-nego, jest olbrzymia różnica. Ilustruje ją plakat, którym posłużyli się francuscy studenci, by wyjaśnić przyczyny protestów (zob. rys. 1.)1. Partycypacja bez redystrybucji władzy jest aktywnością nieznaczącą i frustrującą wykluczonych. Pozwala władzy twier-dzić, że wszystkie strony zostały wysłuchane, i równocześnie zachować nierówny podział korzyści. Podtrzymuje status quo. Właśnie to stało się z większością z 1 tys. Community Action Programs i z pewnością taki sam los czeka przeważającą część ze 150 programów Model Cities.

1 Między majem a czerwcem 1968 roku Atelier Populaire, studio graficzne założone przez studentów Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych w Paryżu, wyprodukowało 350 takich plakatów.

Drabina partycypacji

Page 8: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Rys. 1. Plakat narysowany przez francuskich studentów. „My partycypujemy, ty partycypujesz, on partycypuje, my partycypujemy, wy partycypujecie… Zyski są ich”.

Page 9: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

15

TYPOLOGIA PARTYCYPACJI I „NIEPARTYCYPACJI”W analizie tej skomplikowanej sprawy może pomóc rozróż-nienie ośmiu poziomów partycypacji. Dla ułatwienia te osiem typów zostało ułożone na drabinie – im wyższy jest szczebel, tym większy wpływ obywateli na wynik procesu politycznego (zob. rys. 2.)2.

Na dole znajdują się 1) manipulacja i 2) terapia. To szcze-ble „niepartycypacji”. Celem tych praktyk nie jest umożliwianie ludziom planowania i decydowania o programach społecznych. Tak naprawdę pozwalają one władzy „kształcić” lub leczyć uczestników. Na szczeblach trzecim i czwartym mamy do czy-nienia z działaniami pozornymi, dzięki którym wykluczeni mogą nie tylko słuchać głosu władzy, ale także sami zostać wysłuchani. To 3) informowanie i 4) konsultacje. Jednakże to, że ich stanowi-ska zostaną wysłuchane, nie oznacza jeszcze, że władze wezmą je pod uwagę. Gdy partycypacja zatrzymuje się na tym szczeblu, nie ma żadnych następstw, jest „bezzębna”, a więc nie daje szans na zmianę status quo. Kolejny szczebel 5) ugłaskiwanie jest po prostu działaniem pozornym na wyższym poziomie, ponieważ władza dopuszcza do siebie wykluczonych w roli doradców, ale równocześnie pozostawia całą zdolność decyzyjną w rękach uprzywilejowanych.

Na wyższych szczeblach drabiny obywatele zyskują coraz więcej władzy. Mogą wchodzić w 6) partnerstwo, co pozwala im na negocjacje z ludźmi władzy. Na najwyższych szczeblach, którymi są 7) delegowanie i 8) kontrola obywatelska, obywatele podejmują decyzje prawie albo całkowicie samodzielnie.

2 Ta typologia jest rozwinięciem klasyfikacji, którą po raz pierwszy przedsta-wiłam pracownikom Departamentu Urbanizacji w 1967 roku w artykule Rhetoric and Reality przeznaczonym do wewnętrznej dyskusji. Wcześniejsza typologia także wyróżniała osiem poziomów, ale nie były one uporządkowane chronologicznie.

Drabina partycypacji

Page 10: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Manipulacja

Kontrola obywatelska

Delegowanie

Partnerstwo

Ugłaskiwanie

Konsultacje

Informowanie

TerapiaBrak uczestnictwa

Uspołecznienie władzy

Działania pozorne

Rys. 2. Drabina partycypacji

1

2

3

4

5

6

7

8

Page 11: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

17

Naturalnie ta typologia jest pewnym uproszczeniem, ale dzięki niej widać coś, co często przeoczano – poziom partycypa-cji jest stopniowalny. Dzięki tej wiedzy można zrozumieć coraz poważniejsze żądania odnośnie do uczestnictwa ze strony wy-kluczonych, a także to, jak na nie odpowiadają ludzie u władzy.

Choć typologia jest ilustrowana przykładami z federalnych programów rewitalizacyjnych, walki z ubóstwem czy Model Ci-ties, by ją zobrazować, można by także sięgnąć do innych źródeł. W Kościołach zarówno wierni, jak i księża domagają się większej władzy w celu zmiany polityki hierarchów; uniwersytety i colle-ge’e często zmieniają się w pola bitwy o interesy studentów; po-dobnie dzieje się w szkołach publicznych, miejskich ratuszach czy komendach policji (a nawet w korporacjach, które są następne na liście). Wszystkie te przypadki mają jednak wspólny rdzeń – „ludzie znikąd” walczą o pozycję i władzę wystarczającą do tego, by insty-tucje działały zgodnie z ich poglądami, aspiracjami i potrzebami.

Ograniczenia typologiiDzięki zastosowaniu drabiny można dostrzec fundamentalne różnice między obywatelami, którzy mają władzę, a tymi, którzy jej nie mają. Grupy wykluczone i uprzywilejowane nie są jednak jednorodne. W każdej z nich można odnaleźć wiele sprzecznych punktów widzenia, znaczących konfliktów, konkurencyjnych in-teresów, a także podgrup. Usprawiedliwieniem dla upraszcza-jącej abstrakcji jest jednak to, że wykluczeni naprawdę myślą o uprzywilejowanych w kategoriach monolitycznego „systemu”, a uprzywilejowani postrzegają wykluczonych jako „tych ludzi” i nie wgłębiają się w podziały klasowe i kastowe między nimi.

W typologii nie ma miejsca na odnotowanie najbardziej poważnych przeszkód na drodze do uczciwej partycypacji. Te przeszkody znajdują się po obu stronach społecznego podziału.

Drabina partycypacji

Page 12: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

18

Po stronie uprzywilejowanych są to: rasizm, paternalizm i opór przed redystrybucją władzy. Po stronie wykluczonych: słabość infrastruktury polityczno-ekonomicznej ubogich społeczności, brak wiedzy i trudności organizacyjne spowodowane poczuciem bezsilności, nieufności oraz wyobcowaniem. Kolejne zastrzeże-nie: w rzeczywistym świecie moglibyśmy wyodrębnić nawet 150 szczebli drabiny, a podziały między nimi byłyby mniej oczywiste niż w naszej typologii. W dodatku niektóre cechy charaktery-styczne dla każdego ze szczebli można by przypisać również in-nym. Na przykład to, że wykluczeni zostaną zatrudnieni w dziale planowania, nie oznacza jeszcze, że możemy mówić o uczciwej partycypacji. Ludzie władzy mogą zatrudniać wykluczonych, by ich kontrolować, udobruchać albo wykorzystać ich wiedzę i umiejętności3. Niektórzy burmistrzowie w prywatnych rozmo-wach przechwalali się nawet, że zatrudniają najbardziej zaanga-żowanych przedstawicieli czarnych społeczności w celu ograni-czenia im swobody wypowiedzi i podkopania ich wiarygodności.

CHARAKTERYSTYKA I PRZYKŁADY Cechy ośmiu szczebli drabiny partycypacji zostały zilustrowane przykładami wziętymi z działania obecnie trwających federal-nych programów socjalnych.

ManipulacjaPod pozorem partycypacji ludzi umieszcza się w niewiele zna-czących komitetach doradczych, gdzie „edukuje” się ich albo za-

3 O możliwych strategiach zatrudniania można przeczytać w: Edmund M. Burke, Citizen Participation Strategies, „Journal of the American Institute of Plan-ners” 1968, t. 34, nr 5, s. 290–291.

Page 13: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

19

bezpiecza ich poparcie innymi metodami. Na dolnych szczeblach drabiny uczestnictwo zastępuje się ćwiczeniami z public relations.

Taka iluzoryczna forma partycypacji stała się popularna wraz z programami rewitalizacyjnymi, w których urzędnicy miej-scy zapraszali społeczne elity do uczestnictwa w obywatelskich komitetach doradczych (Citizen Advisory Committees, CAC). Manipulacja miała także miejsce w podkomitetach ds. mniejszo-ści. W teorii służyły one do ochrony interesów czarnej ludności. W praktyce podkomitetów, podobnie jak samych CAC, używano do promocji miejskich planów rewitalizacji (znanych także jako plany eksmisji czarnych).

Na spotkaniach obywatelskich komitetów doradczych to urzędnicy edukowali, przekonywali i doradzali obywatelom, nie na odwrót. Federalne założenia do programów rewitalizacyjnych legitymizowały tę manipulację poprzez definiowanie celu działa-nia instytucji obywatelskich w kategoriach takich, jak: „groma-dzenie informacji”, „PR” i „wsparcie”4.

Ten styl niepartycypacji został szybko wprowadzony w życie również w innych programach kierowanych do ubogich. Przykład można znaleźć choćby w działalności agencji ds. dzia-łalności społecznej (Community Action Agencies, CAA), które powoływały do życia „rady sąsiedzkie” albo „sąsiedzkie grupy doradcze” – instytucje bez jasno określonej funkcji i o żadnej konkretnej władzy5. CAA używały ich, by pokazać, że w program włączeni są „zwyczajni ludzie”. Tyle że nie dyskutowano z nimi o samym programie, co najwyżej przedstawiano im go w naj-bardziej ogólnej formie: „Potrzebujemy waszych podpisów pod

4 Departament Urbanizacji, Workable Program for Community Improvement, Answers on Citizen Participation, Program Guide 7, 1966, s. 1, 6.

5 David Austin, Study of Resident Participants in Twenty Community Action Agencies, CAP Grant 9499.

Drabina partycypacji

Page 14: Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Partycypacja. Przewodnik Krytyki Politycznej

Warszawa 2012© Copyright by Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2012

Wydanie IPrinted in PolandISBN 978-83-62467-49-5

Seria Przewodniki Krytyki Politycznej, tom XXIX

Projekt graficzny: xdr / rzeczyobrazkowe.plSkład: Projekt okładki: Hanna Gill-PiątekRedakcja: Joanna Erbel, Przemysław SaduraRedakcja stylistyczna: Marta KonarzewskaKorekta: Joanna Dzik

Druk i oprawa: www.opolgraf.com.pl

Publikacja powstała w ramach projektu konsultacji społeczno-ekolo-gicznych realizowanego przez Stowarzyszenie im. S. Brzozowskiego, finansowanego ze środków Fundacji im. Stefana Batorego. Za treść publikacji w całości odpowiada Stowarzyszenie im. S. Brzo-zowskiego oraz autorzy. Poglądy w niej wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Fundacji im. Stefana Batorego.

Wydawnictwo Krytyki Politycznejul. Nowy Świat 6300–042 [email protected]