Panorama Silesia nr3_2010

9
MNIEJ MILIONERÓW W REGIONIE To zły prognostyk! silesia PANORAMA NR 3/2010 (wrzesień) ukazuje się na terenie Śląska i Zagłębia w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca MAGAZYN BEZPLATNY nakład: 40 000 Rusza karuzela wyborcza Na trzy miesiące przed wyborami samorządowymi rozmawiamy z prezydentami miast Zatargi o targi Młody gracz z Sosnowca namieszał w branży

description

Wrzesień 2010

Transcript of Panorama Silesia nr3_2010

Page 1: Panorama Silesia nr3_2010

MNIEJMILIONERÓWW REGIONIETo zły prognostyk!

siles

iaPANORAMANR 3/2010 (wrzesień) ukazuje się na terenie Śląska i Zagłębia w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca M A G A Z Y N B E Z P Ł A T N Y nakład: 40 000

Rusza karuzelawyborcza

Na trzy miesiące przed wyboramisamorządowymi rozmawiamy

z prezydentami miast

Zatargio targi

Młody gracz z Sosnowcanamieszał w branży

Page 2: Panorama Silesia nr3_2010

Bar tło miej Wnuk

W ostat nią nie dzie lę sierp niaw Ka to wi cach od był się spe cjal -ny kon cert Na ro do wej Or kie strySym fo nicz nej Pol skie go Ra diapo świę co ny Hen ry ko wi Mi ko ła -jo wi Gó rec kie mu – am ba sa do ro -wi ka to wic kiej kan dy da tu rydo ty tu łu Eu ro pej skiej Sto li cyKul tu ry w 2016 ro ku. Dzień póź -niej, Ma rek Zie liń ski, dy rek torpro jek tu ESK 2016 Ka to wi ce za -wiózł do War sza wy po nad 300-stro ni co wy do ku ment, któ ry bę -dzie pod sta wą wy ło nie nia zwy -cięz cy w kon kur sie Eu ro pej skaSto li ca Kul tu ry 2016. Po dob nieuczy ni li od po wied ni cy Zie liń -skie go z Bia łe go sto ku, Byd gosz -czy, Lu bli na, Ło dzi, Po zna ia,Szcze ci na, To ru nia, War sza wyi Wro cła wia, czy li miast, któ repo dob nie jak Ka to wi ce sta ra ją sięo ten za szczyt ny ty tuł. Naj da lejza dzie sięć mie się cy, a naj praw -do po dob niej już w pierw szychmie sią cach przy szłe go ro ku do -wie my się, któ re mia sta prze szłydo dru giej tu ry kon kur su.

OgRóD SIę zA DO MO WIł

Ka to wic kie biu ro pro jek tu za in -au gu ro wa ło swo je sta ra niao ESK w ma ju te go ro ku, czy li

o wie le póź niej, niż np. Łódź– mia sto, któ re zda niem wie luspe cja li stów ma naj więk szeszan se, aby zo stać Eu ro pej skąSto li cą Kul tu ry. Od te go cza su,dość eg zo tycz nie brzmią ce ha słopro mu ją ce ini cja ty wę, czy li„Ka to wi ce – Mia sto Ogro dów”zdą ży ło się już za do mo wićw świa do mo ści miesz kań ców.– Każ dy tłu ma czy je so biena swój spo sób. Dla jed nych tymogro dem są ogród ki dział ko we,dla in nych sztu ka, a dla jesz czein nych moż li wo ści twór cze, któ -re tkwią w gło wach miesz kań -ców na sze go re gio nu – mó wiMa rek Zie liń ski. – My ślę, że ha -sło jest tra fio ne. Ma swo je ko -

rze nie w hi sto rii, od wo łu jąc sięm.in. do dziel ni cy Gi szo wiec.Ha sło przede wszyst kim jed nakma in spi ro wać wła dze pu blicz nei miesz kań ców do te go, aby ta -kich ogro dów, nie tyl ko w wy -mia rze prze strzen nym (par ki),ale tak że kul tu ry i sztu ki, by łowię cej. Uwa żam, że jest to bar -dzo cie ka wy po mysł. Na le ży gokon ty nu ować – oce nia PiotrUszok, pre zy dent Ka to wic.

zMIA Ny NIE zA lEż NIE OD WER DyK tu

Per spek ty wa kon ty nu owa niazmian szcze gól nie cie szy twór -ców i ani ma to rów kul tu ry, któ -rzy wie lo krot nie py ta li, czy pie -

nią dze, któ re w tym ro ku po ja -wi ły się w ich bran ży w sto li cywo je wódz twa nie skoń czą sięw przy pad ku nie po wo dze niapro jek tu. – Wła dze mia sta za de -kla ro wa ły, że do 2016 ro kuw bu dże cie nie za brak nie pie nię -dzy na ini cja ty wy, któ re przed -sta wi li śmy w apli ka cji o ESK– uspo ka ja Ma rek Zie liń ski i do -da je, że ma na dzie ję iż za po cząt -ko wa ne zmia ny ogar ną ca łą Me -tro po lię Si le sia. – Wła śnie zmia -na – in we sty cje pro wa dzo new sfe rze kul tu ry oraz per spek ty -wa zjed no cze nia re gio nu po -przez sztu kę są głów ny mi atu ta -mi kan dy da tu ry Ka to wic – pod -su mo wu je Ma rek Zie liń ski.

Z drugiej strony

wrzesień 2010 nr 32

Panorama Silesia

wrzesień 2010 nr 3 3

Do wyborów samorządowych zostały zaledwie trzymiesiące. To powód, dla którego wrześniowe wydaniePanoramy Silesia zdominowała polityka. Zanim jednakwysłaliśmy naszych dziennikarzy do włodarzy miast,w których kampania i wybory zapowiadają sięszczególnie ciekawie, poprosiliśmy ich, aby najpierwporozmawiali z ich mieszkańcami.

Tak skompletowane artykuły przedstawiliśmy znanymi cenionym ekspertom od marketingu politycznego,których poprosiliśmy o komentarz i ocenę wyborczychszans urzędujących prezydentów Katowic, Bytomia,Gliwic i Mysłowic oraz burmistrza Radzionkowa. Mam

nadzieję, że taka polityka stanowi strawną formę nawetdla tych z Państwa, u których na sam dźwięk słowa na„p” pojawia się paskudna wysypka.

Tym, którzy mimo to nie zaryzykują spotkania z PiotramiUszokiem i Kojem oraz Zygmuntem Frankiewiczem,Grzegorzem Osyrą i Gabrielem Toborem polecamPanoramę, ale dopiero od strony dziesiątej, gdzie znalazłsię wrześniowy temat numeru – raport o spadającejliczbie „milionerów” w regionie, co zdaniemekonomistów nie świadczy najlepiej o naszej sytuacjigospodarczej.

Na koniec chciałbym serdecznie podziękować tymz Państwa, którzy już nas odwiedzili w Internecie(www.panoramasilesia.pl), ponieważ poziomzainteresowania portalem w sierpniu i na początkuwrześnia przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania.Dziękuję i jak co miesiąc, życzę przyjemnej lektury tegooraz kolejnych numerów Panoramy Silesia, której następnewydanie trafi do Państwa rąk już 4 października.

Bartłomiej WnukRedaktor Naczelny

altus, Katowice, ul. Uniwersytecka 13energomontaż-Południe, Katowice, ul. mickiewicza 15Centrum Biurowe Katowice, ul. mickiewicza 29 rektorat Uniwersytetu Śląskiego, Katowice, ul. Bankowa 12rektorat akademii ekonomicznej, Katowice, ul. 1 maja 5Silesia City Center, Chocofee, Katowice, ul. Chorzowska 107

Cogitatur, Katowice, ul. Gliwicka 9aJazz Club Hipnoza, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2mG Centrum, Katowice, ul. Kolejowa 54Hotel arsenal Palace, Katowice/Chorzów, ul. Paderewskiego 35Centrum informacji Turystycznej, Katowice ul. rynek 13autostrada a4, Punkt obsługi Klienta, mysłowice, ul. Piaskowa 20

Biuro eSK 2016, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2Śląski Klub Golfowy, Siemianowice Śląskie, ul. SowiaHotel Vacanza, Siemianowice Śląskie,ul. olimpijska 4Centrum Działalności Podwodnej „nurek-Bytom”,Bytom, ul. Chorzowska 28aJazz Club Fantom, Bytom, ul. Żeromskiego 27Urząd miejski, Będzin, ul. 11 listopada 20Zamek, Będzin, ul. Zamkowa 1

Panoramę Silesia znajdą Państwo na głównych deptakach Katowic, Sosnowca, Gliwic, Bytomia, DąbrowyGórniczej, Tychów, Mysłowic, Będzina i Radzionkowa oraz w takich miejscach jak:

Panorama Silesia objęła patronatem 30. edycję festiwalu Rawa Blues, który 9 październikaodbędzie się w Spodku. Już teraz zapraszamy do lektury następnego numeru miesięcznika,w którym o 30 latach bluesa w Katowicach opowie sam Irek Dudek – pomysłodawcai organizator imprezy. Październikowa Panorama będzie także obecna na festiwalu oraz dzieńprzed nim – na trasie przemarszu orkiestry górniczej grającej bluesa!

Panorama czuje bluesa

Materiały prasow

e Niech się sta Nie ogród!Czy Ka to wi ce bę dą Eu ro pej ską Sto li cą Kul tu ry w 2016 ro ku? Na od po wiedź na tak po sta wio ne py ta nie trze ba jesz cze tro chę po cze kać. Nie za leż nie od wer dyk tu ko mi sji,zmia ny, któ re za po cząt ko wa ły sta ra nia Ka to wic o ten za szczyt ny ty tuł, są już fak tem

Powstaje salaNOSPRPowstająca w Katowicachsala koncertowa – jedenz głównych atutówkatowickiej aplikacji o ESKw 2016 r. będzie nie tylkonajwiększą w Polsce, alei jedną z najlepiejnagłośnionych na świecie.To za sprawą modeluakustycznego, nad którymprace skończyły sięna początku sierpnia

miniatura nowej siedziby narodowejorkiestry Polskiego radia będzie służyćświatowej sławy japońskim akustykomdo prób akustycznych. Przygotowany

przez firmę Stangel PPU modelakustyczny jest idealnymodwzorowaniem w skali 1:10 wartejblisko 300 mln złotych sali koncertowej,która powstanie w sierpniu 2013 rokuw Katowicach. Projekt sali koncertowejzostał wyłoniony w drodzemiędzynarodowego konkursu, któregozwycięzcą została firma Konior Studio.Japońska precyzja i doświadczenie orazpolska wizja architektoniczna mająsprawić, że nowa siedziba noSPrbędzie jedną z najlepszych salkoncertowych na świecie. W realizacjitego celu mają pomóc testy akustyczne,które w najbliższych miesiącach będąprowadzone na przygotowanym modeluakustycznym. Po ich zakończeniu– w styczniu 2011 roku, ważącyblisko 3,5 tony model akustyczny salipojawi się w gmachu Centrum Kulturyim. Krystyny Bochenek w Katowicach,gdzie będą mogli zobaczyć gomieszkańcy.

Jo an naN

o wic ka

Paweł M

rowiec

MetropoliapomagaKatowicomPrzez dwa tygodniesierpnia mieszkańcyWarszawy oglądaliw metrze reklamypromujące staraniaKatowic o tytułEuropejskiej StolicyKultury

Promocja w metrze była możliwadzięki samorządowi rudy Śląskiej,który bezpłatnie odstąpiłkatowickiemu biuru eSK 2016możliwość przeprowadzeniakampanii reklamowej w tym miejscu.Kampania była częścią nagrody, jakąruda Śląska otrzymała w konkursieZłote Formaty 2010 i stanowiłaogromne wsparcie dla Katowic. innemiasta metropolii także - bardziej lubmniej świadomie - włączają sięw promocję kandydatury stolicyŚląska, organizując wydarzeniakulturalne o międzynarodowymzasięgu. Przykładem takiej imprezy

może być czwarty międzynarodowyKonkurs muzyczny im. michałaSpisaka, który do połowy wrześniabędzie trwał w Pałacu KulturyZagłębia w Dąbrowie Górniczej.Konkurs wspiera Komitet Honorowyskładający się z największychautorytetów środowiska sztuki,jakimi są znakomici polscykompozytorzy m.in. KrzysztofPenderecki, Wojciech Kilar, JanKrenz, Henryk mikołaj Górecki,eugeniusz Knapik, Zdzisław Szostak,dyrektorzy filharmonii oraz rektorzyakademii muzycznych z terenucałego kraju.

Sierp nio wa in au gu ra cja neo no wa na ul. Ma riac kiej – jed na z ini cja tyw biu ra ESK 2016

reklama

Redaktor naczelnyBartłomiej [email protected]ółmałgorzata Węgiel, Paweł Szałankiewicz, maciejrzońca, Tomasz adamiec, marek Szeles, PawełPrzygoda, Sandra adiak, ewelina Ładziak, monikaPięciak, marta Janik. Fotoreporter: adrian larisz

Skład/KorektaemildesignWydawcaPanorama Silesia Sp. z o.o. pl. Sejmu Śląskiego 2/20840-032 KatowicePrezes Zarządu Bartłomiej Wnuk

Reklamae-mail: [email protected], tel. 505 295 018 KolportażKrzysztof PawełczykDrukPolskapresse Sp. z o.o. oddział Poligrafiaul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec

Panorama SileSiaAdres redakcji: ul. Szpitalna 3, 41-250 Czeladź, [email protected]; Tel./faks: 32 364 04 14

Page 3: Panorama Silesia nr3_2010

Mar ta Ja nik: Czym, pa na zda niem,róż ni ą się obo wiąz ki pre zy den ta Ka -to wic od obo wiąz ków pre zy den tówin nych miast?Piotr Uszok: Przede wszyst kim– w mo im prze ko na niu – pre zy -dent mia sta Ka to wi ce z re gu ły mawię cej for mal nych obo wiąz ków,niż pre zy den ci in nych miast. Acz -kol wiek sta ram się ty mi obo wiąz -ka mi dzie lić, np. Prze wod ni czą -cym Ślą skie go Związ ku Gmini Po wia tów jest Pre zy dent Gli wic.Trwa to już od pew ne go cza su.Tak na praw dę na ka to wic kim sa -mo rzą dzie spo czy wa jed nak wie -le róż nych za dań, któ rych nie ma -ją pre zy den ci in nych miast. Wy -ni ka to z fak tu, że Ka to wi ce sąsto li cą wo je wódz twa i przy pi sa nete mu funk cje sto łecz ne ge ne ru jądo dat ko we obo wiąz ki.

Ja ka ro lę po win ny peł nić Ka to wi cew Me tro po lii Si le sia?Na sza me tro po lia jest two rem po -li cen trycz nym, więc nie moż li wejest, by Mia sto Ka to wi ce za własz -cza ło wszyst kie funk cje. W mo imprze ko na niu po win no być ra czejko or dy na to rem wszyst kich dzia -łań me tro po li tal nych. Acz kol wiekmam świa do mość, że w ce lu peł -nej ich re ali za cji po win no na stą pićprze nie sie nie za dań i środ ków fi -nan so wych na po ziom me tro po li -tal ny. Co to ozna cza? Jest to ode -bra nie mia stom pew nych kom pe -ten cji wraz z pie niędz mi. Jest totrud ne za da nie, ale my ślę, że bezte go nie bę dzie my mo gli wspól -nie, spraw nie re ali zo wać za dańi przed się wzięć in fra struk tu ral -nych.

gdyby nie brał pan udziałuw nadchodzących wyborachsamorządowych, kogo wskazałbypan jako dobrego kandydatana fotel prezydencki?Nie za sta na wia łem się nad tym.Tak w re gio nie, jak i w mie ściewie le jest bar dzo cen nych osób,

któ re nie wy ka zu ją jed nak chę cistar tu w wy bo rach. I mo że to jestzłe, ale pó ki co spo śród tych osób,któ re wy ka zu ją chęć, nie wi dzęni ko go, kto by się nada wał na tosta no wi sko.

Co motywuje pana do udziałuw kolejnych wyborachprezydenckich?To py ta nie prze wrot ne. Wy raź -nie za zna czam, że dzia ła sięprzez re ali za cję okre ślo nych ce -

lów i bar dziej na uwa dze mamwy ko na nie tych za dań, niż peł -nie nie funk cji pre zy den ta przezko lej ną ka den cję. Je że li cho dzijed nak o mo ty wa cję, to głów -nym czyn ni kiem jest za awan so -wa nie ist nie ją cych, zna czą cychpro jek tów, na przy kład tych, któ -re ma ją zo stać zre ali zo wa nena te re nie po by łej ko pal ni „Ka -to wi ce”. Chciał bym, aby te te -ma ty, któ re w tej ka den cji zo sta -ły przy go to wa ne, zo sta ły zre ali -zo wa ne.

Wie le mó wi się o nie do trzy my wa -niu ter mi nów re ali za cji za dań in -we sty cyj nych, weź my pod uwa gęcho ciaż by prze bu do wę cen trum.W ja ki spo sób spró bu je Pan prze -ko nać do sie bie tych, któ rzy prze -sta li wie rzyć za pew nie niomo trans for ma cji Ka to wic?Pro ce sy in we sty cyj ne trwa ją.Więk szość z nich le ży w kom pe -ten cjach wi ce pre zy den ta Ar ka -diu sza Go dlew skie go. Do cho dządo mnie sy gna ły, że te pro ce sysą spo wal nia ne ce lo wo, ale ja niedo koń ca bym się z ty mi za rzu ta -mi zgo dził. Du że za da nia wy -ma ga ją do syć skom pli ko wa nychpro ce dur, wy ko na nia wie lu spe -cja li stycz nych opra co wań jesz -cze na eta pie przed in we sty cyj -nym i to wy ma ga cza su. Je stemprze ko na ny, że z koń cem tej ka -den cji uzy ska my wszyst kie po -zwo le nia bu dow la ne i bę dą go -to we pro jek ty wy ko naw cze.Przy szła ka den cja to głów niepla ce bu dów.

Wie lu ka to wi czan cie szy fakt, żeMa riac ka „ży je”. Ka to wi ce zy ska łyprze strzeń pu blicz ną, w któ rej lu -dzie chcą się spon ta nicz nie spo ty -kać. Jak, pa na zda niem, moż na by -ło by wy ko rzy stać po ten cjał mia -sta, ja kim nie wąt pli wie są je gomiesz kań cy?Przede wszyst kim przez two -rze nie więk szej ilo ści ta kichmiejsc. Chcę wy raź nie za zna -czyć, że Ma riac ka jest do pie ropierw szym eta pem; bar dzo do -brze funk cjo nu je ul. Sta wo wa,ul. Cho pi na. My ślę, że jak za -koń czy my prze bu do wę kwar ta -łu Ma riac ka, Dwor co wa i zre -ali zu je my prze bu do wę Ryn ku,po wsta nie prze pięk na prze -strzeń, po cząw szy od uli cy 3Ma ja, Sta wo wej, po przez uli ceWa wel ską i Młyń ską, da lejprzez Ry nek, uli ce Sta ro miej -ską i Dy rek cyj ną aż do Mie lęc -kie go i Ma riac kiej. Bę dzie toka pi tal na rzecz, któ ra wy ma gajed nak jesz cze cza su. W mo imprze ko na niu jest to szan sa, któ -rą mu si my wy ko rzy stać po to,że by wie le mło dych osób przy -cią gnąć do cen trum. Oprócz te -go, co mó wi łem, li czy się rów -nież re ali za cja zna czą cych in -we sty cji, ta kich jak cho ciaż by

bu do wa Cen trum In for ma cjiNa uko wej i Bi blio te ki Aka de -mic kiej UŚ i AE, czy Wy dzia łuRiTV. Trze ba też pod kre ślić, żesta ra my się two rzyć no we miej -sca dla stu den tów, mam na my -śli aka de mi ki. Je den z pro jek -tów – przy ul. Wo je wódz kiej– jest szcze gól nie za awan so wa -ny. My śli my też o in nych pro -jek tach w ob sza rze ulic Ma -riac ka, War szaw ska, czy teżw kwar ta le Paw ła – Wod -na – Gór ni cza.

Sta ra nia mia sta o ty tuł Eu ro pej skiejSto li cy Kul tu ry 2016 to nie tyl ko or ga -ni za cja du żych i mniej szych im prezkul tu ral nych, lecz rów nież pla ny in -we sty cyj ne mia sta w za kre sie roz bu -do wy in fra struk tu ry kul tu ral nej. Nie -daw no wspo mi nał pan o po wo ła niumiej skie go ar chi tek ta, o co ape lo wa -li urba ni ści. Czy ta de cy zja po ło żykres kon tro wer sjom na tym tle w Ka -to wi cach?Uwa żam, że kon tro wer sje za wszebę dą, nie za leż nie czy to sta no wi -sko po wsta nie czy też nie. Byćmo że ta dys ku sja mię dzy śro do wi -ska mi a mia stem bę dzie bar dziejznor ma li zo wa na. Na pew no gopo wo łam, acz kol wiek pod kre -ślam, że nie wy ni ka to z żad nychprze pi sów pra wa, a ar chi tek ci, któ -rzy po wo ła ni zo sta li w in nychmia stach, są w ran dze za stęp cydy rek to ra bądź na czel ni ka.

Ka to wi ce ode gra ły zna czą cą ro lęw eu ro pej skiej re wo lu cji prze my sło -wej. Dzię ki te mu nie bra ku je tu tajobiek tów ar chi tek to nicz nych bę dą -cych świa dec twem do rob ku kul tu ro -we go ów cze snej epo ki. Nie któ rez nich jed nak nisz cze ją, jak po zo sta -ło ści po hu cie cyn ku w Szo pie ni cach.

Ja kie moż li wo ści ma mia sto, by za -cho wać te miej sca?Przede wszyst kim pod kre ślam, żenie są to kom pe ten cje mia sta, pew -ny mi za da nia mi po wi nien za in te re -so wać się rząd. Tak że nad zór kon -ser wa tor ski nie jest bez po śred nioprzy pi sa ny do mia sta. To są z re gu -ły te re ny pry wat ne, więc aby co kol -wiek przed się wziąć na le ża ło by jeprze jąć, a to znacz nie prze kra czamoż li wo ści fi nan so we mia sta. Są toistot ne te ma ty, war to o nich pa mię -tać, ale rów no cze śnie nie moż -na za po mi nać o uwa run ko wa niachpraw nych i fi nan so wych.

Co naj bar dziej prze szka dza pa nuw Ka to wi cach?Każ de mu czło wie ko wi coś prze -szka dza. Nie od no sił bym te go bez -po śred nio do Ka to wic. Naj waż niej -sze są re la cje mię dzy ludz kie. Bar -dzo nie lu bię gru biań stwa i bra kupo sza no wa nia dru giej oso by. To miprze szka dza nie tyl ko w Ka to wi -cach, ale w każ dym in nym mie ściew Pol sce czy za gra ni cą.

A za co je pan lu bi?Ka to wi ce lu bię przede wszyst kimza to, że stwa rza ją nie sa mo wi temoż li wo ści w za kre sie ich prze bu -do wy. In ne mia sta, cha rak te ry zu ją -ce się za bu do wą hi sto rycz ną, ob ję -tą ochro ną kon ser wa tor ską, moż li -wo ści tak kom plek so wej zmia nynie ma ją. Na sze mia sto jest w in nejsy tu acji i stwa rza nie po wta rzal nąszan sę na od ci śnię cie zna czą ce gopięt na w po zy tyw nym te go sło wazna cze niu. I wła śnie za to lu bię Ka -to wi ce; że da je szan sę dzia ła nia.Ce nię tak że te re ny re kre acyj ne,dzię ki któ rym mo gę ak tyw nie spę -dzać wol ny czas.

www.panoramasilesia.pl

wrzesień 2010 nr 3

Panorama Silesia

4

Nie widzi następcyPiotr Uszok po raz kolejny będzie się ubiegał o stanowisko prezydenta Katowic i wiele wskazuje na to, że ponownie dopnie swego. W rozmowie z naszą dziennikarką,zapytany o rywali mówi: – Nie widzę nikogo, kto by się nadawał na to stanowisko

reklama

Piotr Uszok

Pre zy dent Ka to wic od 1998 r. W 1980 ukoń czył stu dia na Wy dzia le elek tro tech -ni ki, au to ma ty ki i elek tro ni ki aka de mii Gór ni czo -Hut ni czej w Kra ko wie. Po stu -diach pod jął pra cę w Ko pal ni Wę gla Ka mien ne go murc ki. W 1990 po raz pierw -szy uzy skał man dat rad ne go Ka to wic. Po now nie za siadł w ra dzie mia stapo wy bo rach w 1994 i 1998. od 1994 był wi ce pre zy den tem mia sta, od po wie -dzial nym m.in. za in fra struk tu rę.

Mo że spać spo koj nieKomentuje Sebastian Chachołek, ekspert ds.marketingu politycznego

Uszok to już marka sama w sobie.oczywiście jak każda marka ma tyluzwolenników, co i przeciwników. alechoć Ci „zdecydowanie przeciw”równoważą się z tymi„zdecydowanie za”, to zadecydujeKowalski z „nie wiem jeszcze”,a wieloletnia obecność na tymwyborczym rynku Piotra Uszokai brak jakiegoś wydarzenianegatywnego, które mogło bydoprowadzić do dużego zachwianialub bankructwa wizerunkowego,daje Kowalskiemu pozytywnąocenę dotychczasowejprezydentury. oczywiściew najbliższych wyborachsamorządowych pojawi się wielupretendentów do katowickiejprezydentury, ale żeby dziś wygraćz Uszokiem, Po musiałaby

wystawić Jerzego Buzka, co jestnierealne. Prezydent Katowic PiotrUszok w te wybory może spaćspokojnie.

wrzesień 2010 nr 3

Mo ni ka Pię ciak: Co uwa ża panza naj więk szy suk ces mi ja ją cej ka -den cji?Zyg munt Fran kie wicz: W cią guostat nich czte rech lat wy da rzy -ło się w Gli wach bar dzo wie lepo zy tyw nych rze czy. Ukoń czy -li śmy licz ne in we sty cje, jakCen trum Edu ka cji i Biz ne su„No we Gli wi ce” czy kry tą pły -wal nię o wy mia rach olim pij -skich „Olim pij czyk”. Obron nąrę ką wy szli śmy z naj więk sze good wie lu lat kry zy su go spo dar -cze go. Bez ro bo cie wzro sło nie -znacz nie, a Gli wi ce nie są prak -tycz nie wca le za dłu żo ne, co sta -no wi ewe ne ment w ska li kra ju.

Mi ja ją ca ka den cja ko ja rzy się z li -kwi da cją tram wa jów na te re niemia sta. Czy z per spek ty wy cza suuwa ża pan, że ta de cy zja by łasłusz na?Tak, by ła słusz na. Nie je stemwro giem tram wa jów, jed nakw Gli wi cach ist nia ła krót ka i ar -cha icz na li nia tram wa jo wa.Wpro wa dze nie za stęp cze go au -

to bu su po pra wi ło kom fort prze -jaz du, spa dły kosz ty. Tram wajw Gli wi cach był by bar dzo po -trzeb ny na tra sach łą czą cych du -że osie dla z cen trum, leczna dzień dzi siej szy jest to zbytdro ga in we sty cja.

Pre zy den tem gli wic jest panod 1993 ro ku, jed nak że nie ca ły rokte mu od by ło się re fe ren dumw spra wie od wo ła nia pa na z tejfunk cji. uzna ne zo sta ło za nie waż -ne, ze wzglę du na ni ską fre kwen -cję, lecz je go wy ni ki jed no znacz niewska zy wa ły, iż ma pan wię cej prze -ciw ni ków niż zwo len ni ków. Co sięsta ło, że w ostat niej ka den cji pa -na po par cie tak dra stycz nie spa -dło?Ab so lut nie się z pa nią nie zga -dzam. Do re fe ren dum do pro wa -dzi ła grup ka osób kon te stu ją -cych każ dą miej ską ini cja ty wę.Wy ko rzy sta no sen ty ment gli wi -czan do tram wa ju, wpro wa dza -jąc miesz kań ców w błąd codo przed mio tu gło so wa nia. Re -fe ren dum po ka za ło je dy nie ilu

mam prze ciw ni ków. Do zwo len -ni ków ape lo wa łem, by nie bra liudzia łu w tym za mie sza niu or -ga ni zo wa nym na rok przed wy -bo ra mi, w któ rych miesz kań cyi tak mnie roz li czą z dzia łal no -ści. Tak więc 90 proc. gli wi czannie po szło gło so wać.

Kil ka in we sty cji w gli wi cach po wo -du je spe ku la cje wśród miesz kań -ców. Plot ko wa no, iż bu do wa Fo cusMall sta nę ła w mar twym punk cie,a in we stor się wy co fał. tak żeprzy bu do wie ha li Po dium po ja wi łysię pro ble my. Mia stu nie uda ło sięwy grać prze tar gu na za go spo da ro -wa nie te re nów na le żą cych do Fa -bry ki Dru tu…Nie lu bię ko men to wać plo tek...In we stor Fo cus Mall de kla ru jeprzy stą pie nie do in we sty cji jesz -cze we wrze śniu. Przy go to wa niado bu do wy ha li Po dium idąw urzę dzie miej skim peł ną pa rą.Z nie zro zu mia łych po wo dówMar sza łek Wo je wódz twa po -nad rok zwle kał z de cy zją, któ -rą mógł pod jąć w mie siąc. Gdy

po zna my szcze gó ły do ty czą ceFa bry ki Dru tu, bę dzie moż -na sko men to wać fakt, iż za kładsprze da no pry wat nej oso bie,a nie mia stu.

Re mont Ryn ku w le cie bu dzi wie leemo cji. Czy nie by ło in ne go ter mi nuna prze pro wa dze nie prac?Ro zu miem roz go ry cze nie re -stau ra to rów z Ryn ku. Nie ste ty,ale każ dy re mont, zwłasz cza takkom plek so wy, po wo du je pew nenie do god no ści. Se zon bu dow la -ny w na szym kli ma cie obej mu jemie sią ce let nie, a wła ści cie le lo -ka li na Ryn ku bę dą naj więk szy -mi be ne fi cjen ta mi re mon tu.

gli wi czan miesz ka ją cych w po bli żuKłod ni cy nur tu je pro blem te go rocz -nej po wo dzi. Mó wi się, że po mocprzy szła zbyt póź no i nikt nie za ra -dził za la niu piw nic, te re nów zie lo -nych, ucier pia ła też Po li tech ni kaŚlą ska. Mia sto nie by ło do koń caprzy go to wa ne? Mia sto zro bi ło wszyst ko co mo -gło. Za za bez pie cze nie po wo -dzio we Kłod ni cy od po wia daRe jo no wy Za rząd Go spo dar kiWod nej, pod le gły ad mi ni stra cjirzą do wej. Ak cja prze ciw po wo -dzio wa by ła pro wa dzo na spraw -nie i wzo ro wo ko or dy no wa -na przez na sze Cen trum Ra tow -nic twa Gli wi ce. Te re ny za la new mie ście znaj du ją się na ob -sza rze na tu ral ne go roz le wi ska.Trud no stra ty po nie sio ne przezwła ści cie li pod to pio nych piw -nic i ogród ków dział ko wych,ze sta wiać ze ska lą znisz czeń,ja kie po wo dzie wy rzą dzi ływ Pol sce.

Już Po Fran�kie�wi�czu?Choć Zyg munt Fran kie wicz kie ru je Gli wi ca mi od 1993 ro ku, bie żą ca ka den cja mo że być je go ostat nią. Nie tyl ko z po wo du roz łą ki z PO. Miesz kań com szcze gól nie niespodo ba ła się de cy zja o li kwi da cji tram wa jów, choć pre ten sje do pre zy den ta ma ją tak że ki bi ce Pia sta. O tych, a tak że o in nych kwe stiach do ty czą cych mi ja ją cej ka den cji,z pre zy den tem Gli wic, Zyg mun tem Fran kie wi czem, roz ma wia Mo ni ka Pię ciak

Zygmunt Frankiewicz

Prezydent Gliwic nieprzerwanie od 1993 roku. W 1979 roku ukończył Politechnikę Śląską, przez wiele lat pozostawałpracownikiem naukowym tej uczelni. należał do Unii Wolności. Był jednym z założycieli Platformy obywatelskiejw województwie śląskim, dziś nie należy już do partii. Jak sam mówi: – nigdy z Platformy nie odchodziłem. Znalazłem siępoza partią nie z własnego wyboru, tylko dlatego, że rozwiązane zostało gliwickie koło Po, do którego należałem. niktz nikim nie rozmawiał. nie było żadnego, nawet najdrobniejszego ostrzeżenia. Za to za pomocą kuluarowych rozgrywekzostała wyrażona zgoda przez szefostwo partii na rozwiązanie gliwickiego koła. Wyznaczono komisarza Po na tereniemiasta. on utworzył nowe koło miejskie, do którego – wbrew statutowi – odmawiano przyjęcia niektórym chętnymz dawnego koła. Z demokracji zrobiono farsę, w której nie chcę uczestniczyć. ma 55 lat, żonę annę, dwoje dorosłychdzieci: Bognę i artura oraz dwoje wnucząt: Celinę i martę.

Adam Bednarski

Jeżeli chodzi o prezydenta Frankiewicza, to półGliwic go nienawidzi, choćby za to, że zlikwidowałtramwaje. To była zła decyzja i nie boję się o tymmówić. on za bardzo się panoszy, więc gliwiczaniena pewno już go nie wybiorą. Jeżeli chodzio inwestycje, to rynek nie był najgorszy, a remontujesię go za nasze pieniądze. natomiast dziuramina drogach nikt się nie zajmuje, mało które są łatane.

Helena Gryko

oceniam ostatnią kadencję Frankiewiczapozytywnie, dlatego że w naszym mieście dużo siędzieje. Gliwice wyglądają coraz ładniej. Kamienicewracają do takiego stanu, jaki powinien być.Zaczynają się robić obwodnice. Dlatego uważam, żedziałania naszego prezydenta były dobre. Jednakżez drugiej strony trudno, żeby były inne w sytuacji,w której Gliwice są jednym z najbogatszych miastwojewództwa.

Adam Zadkowski

na pytanie, czy ostatnią kadencję prezydentaFrankiewicza oceniam pozytywnie czy negatywnieodpowiem krótko. Ja jestem kibicem Piasta.Prezydent obiecał nam stadion, a stadionu niewybudował. nie wiem, czy kłamał celowo, czyprzeszkodziły mu warunki obiektywne, ale właśniedlatego oceniam tę kadencję negatywnie, gdyżFrankiewicz nie wywiązał się z tego, co nam obiecał.

Robert Kowalski

myślę, że nasz prezydent sprawował się całkiemdobrze. Bardzo dobrze poradził sobie ze sprawąpowodzi, która w tym roku nawiedziła Gliwice.mimo wszystko te wały przeciwpowodziowe niezawiodły i mimo wszystko Gliwice zostaływ bardzo małym stopniu zalane.

Frankiewicz obraża inteligencję Gliwiczan Ocenia Wiesław Gałązka, ekspert ds. marketingu politycznego

Prezydent Frankiewicz nazwałinicjatorów zeszłorocznegoreferendum „populistami”. Samjednak nie unika werbalnych chwytów„pod publiczkę”. Usiłuje zmniejszyćznaczenie faktu niezadowoleniamieszkańców, którzy sięgnęli po ten instrument demokracji.Twierdzi, że referendum pokazałojedynie ilu ma przeciwników.Przypominam jednak, że byłoich 16 020, a przeciw jego odwołaniutylko 1886. Gdyby wszyscy uprawnienido głosowania mieszkańcy Gliwicwyrazili swoje opinie, a ich proporcjabyła podobna, to klęska Frankiewiczabyłaby porażająca. Tymczasem,wiedząc, iż tego typu głosowania niecieszą się dużym zainteresowaniem(niestety tak jest w całej Polsce – towynik niskiej świadomościobywatelskiej), Frankiewicz usiłujeprzekonywać, że

nieuczestniczący w referendumGliwiczanie to jego zwolennicy!mało tego – unieważniającąkosztowne referendum niskąfrekwencję, traktuje jako wynikskuteczności swojej perswazji. mówi:

„Do zwolenników apelowałem, by niebrali udziału w tym zamieszaniuorganizowanym na rokprzed wyborami, w którychmieszkańcy i tak mnie rozlicząz działalności. Tak więc 90 proc.gliwiczan nie poszło głosować”.Ciekawe, dlaczego nie apelował, bypopierający go mieszkańcy właśnieprawomocnie wyrazili szacunek,zaufanie i sympatię do niego? Wartotakże zastanowić się, czy po bliskodwudziestu latach demokracjiwypadało, by samorządowieczniechęcał obywateli do korzystaniaz prawa do głosowania…Jeśli w nadchodzących wyborachprezydent Frankiewicz uzyska 90 procentowe poparcie, to pobije rekordwiarygodności. Jeśli nie, to należy przyjąć, że w udzielonym wywiadzieobraził inteligencję mieszkańcówGliwic.

5

Page 4: Panorama Silesia nr3_2010

www.panoramasilesia.pl

wrzesień 2010 nr 3

Panorama Silesia

wrzesień 2010 nr 36

Ewe li na ła dziak: Wio sną bie żą ce -go ro ku My sło wi com „gro zi ły” rzą -dy ko mi sa rycz ne. Co by ło przy czy -ną tej sy tu acji?Grze gorz Osy ra: W stycz niu,rad ni sku pie ni w an ty pre zy denc -kim obo zie, wpa dli na po mysłusu nię cia mnie me to da mi – naj -oględ niej mó wiąc – po za wy bor -czy mi. Zda niem wo je wo dy ślą -skie go, do pu ści łem się wie lo -krot ne go zła ma nia pra wa.Tym cza sem Do nald Tusk nie dałwia ry tym ar gu men tom. Niemam ani jed ne go upo mnie niaczy na ga ny, je śli cho dzi o za kresfi nan sów pu blicz nych. Nie mamteż wy ro ku w żad nej spra wie,kar nej czy cy wil nej. Mó wie nieo ła ma niu pra wa jest nie upraw -nio nym nad uży ciem.

Cię cia wy dat ków w bu dże cie sta łysię m.in. przy czy ną wy łą cze niaoświe tle nia ulicz ne go. Czy pod ko -niec 2010 ro ku sy tu acja mo że siępo wtó rzyć?Pod kie row nic twem Zbi gnie waAu gu sty na, Ber nar da Pa stusz kii Edwar da La so ka, rad ni wy sma -ży li bu dżet, w któ rym bra ku jepie nię dzy mię dzy in ny mina oświe tle nie ulicz ne. Uchwa -lo ny bu dżet wy ko nu je pre zy denti ca ła wi na, w za my śle raj ców,po win na spaść na mnie. Dziśmo gę za pew nić, że zro bi mywszyst ko, aby ta sy tu acja się niepo wtó rzy ła.

Kie dy my sło wi cza nie mo gą spo -dzie wać się no wych, „gład kich”dróg?Po za koń cze niu bu do wy ka na li -za cji naj pil niej szą in we sty cją bę -dzie re mont my sło wic kich dróg.Za cznie my tam, gdzie jest jużno wa al bo grun tow nie wy re -mon to wa na sieć ka na li za cyj -na i wo do cią go wa, po tem suk ce -syw nie pla nem re mon tów obej -mie my ca łe mia sto. Re mon tyroz pocz ną się wio sną przy szłe goro ku.

Na stro nie in ter ne to wej ma gi stra tupo ja wi ła się in for ma cja o pro jek ciedro gi łą czą cej uli cę Ka to wic kąz Obrzeż ną Pół no cą, jak wy glą da jąje go szcze gó ły?Bu do wa dro gi zak ty wi zu jeogrom ny ob szar nie za go spo da -ro wa ne go te re nu na gra ni cyz Ka to wi ca mi. Rad ni już wie -lo krot nie de cy do wa li o nieprzyj mo wa niu unij nych środ -ków. Je śli nie uda się prze ko -nać więk szo ści Ra dy Mia stado prze ka za nia bra ku ją cychpie nię dzy, to być mo że no wewła dze wró cą do tej spra wyw przy szłym ro ku.

Sło wa bil l bo ar du gło szą „Po ka na -li za cji czas na dro gi”, a czy przyj -dzie też czas na wo do cią gi?

Czas na wo do cią gi przy szedł,gdy MPWiK prze jął sie ciod RPWiK -u. Do tej po ry uda łosię wy mie nić oko ło 20 ki lo me -trów rur wo do cią go wych. Nie -ste ty ka to wic kie przed się bior -stwo, któ re ad mi ni stro wa ło sie -cia mi, ogra ni czy ło swo jein we sty cje tyl ko do bie żą cychna praw i awa rie zda rza ją się zbytczę sto. Je stem jed nak prze ko na -ny, że my sło wic kie wo do cią giupo ra ją się z tym pro ble mem jaknaj szyb ciej.

Po wo dzie, któ re do tknę ły w bie żą -cym ro ku wie le re gio nów Pol ski,nie omi nę ły My sło wic. Czy zo sta łypod ję te dzia ła nia, któ re za po bie -gną po dob nym sy tu acjom w przy -szło ści?Za cznę od po dzię ko wań dla my -sło wic kich stra ża ków i to za rów -no za wo do wych, jak i ochot ni -ków. W na szym re gio nie wie leszkód wy rzą dzi ła rze ka Prze -msza. Jed ną z de cy zji mi ni sterRoz wo ju Re gio nal ne go by ła re -zy gna cja z pro jek tu mo der ni za -cji obiek tów prze ciw po wo dzio -

wych do li ny Prze mszy. Jak du żybył to błąd, po ka za ła ma jo wa po -wódź. Nie za mie rzam zrzu caćod po wie dzial no ści na wła dzecen tral ne. Tuż po za koń cze niuak cji prze ciw po wo dzio wej zor -ga ni zo wa li śmy w my sło wic kimma gi stra cie spo tka nie i wy sto so -wa li śmy list do pre mie ra. Cze ka -my na od po wiedź.

z po wo du cię cia wy dat ków My sło -wi ce utra ci ły „Off Fe sti val”, a fe sti -wal „Me dia wa ve” był bar dzoskrom ny. Czy My sło wi ce po zo sta -ną da lej mia stem do brej mu zy ki?Ha sło pro mo cyj ne: „My sło wi cedo brze brzmią ce” nie stra cina ak tu al no ści. Po zy ska li śmyśrod ki ze wnętrz ne na or ga ni za -cję kon cer tów je sie nią te go ro ku.Nie chcę jesz cze zdra dzać szcze -gó łów, ale mo gę za pew nić, żena Słup nej po ja wią się naj więk -sze tu zy my sło wic kiej sce ny mu -zycz nej i je den z naj po pu lar niej -szych wo ka li stów w kra ju.

Spo ro kon tro wer sji, tak że wśróduczniów dwóch my sło wic kich li ce -

ów, bu dzi spra wa sa li gim na stycz -nej. Kie dy mło dzież mo że się spo -dzie wać otwar cia obiek tu?Wstrzy ma nie prac zwią za nychz bu do wą ha li spor to wej, to jed -na z naj bar dziej nie zro zu mia łychde cy zji Ra dy Mia sta. Za bli -sko 20 mi lio nów zło tych roz po -czy na my no we in we sty cje, a niema my 4 mi lio nów na do koń cze -nie roz po czę tej? W dro dze ne go -cja cji z fir mą bu du ją cą ha lę usta -li li śmy, że bra ku ją ce środ ki za -pła ci my do pie ro w ro ku 2012,czy li tak, jak chcie li rad ni. Po mi -mo tak ko rzyst nych wa run kówrad ni prze rwa li se sję i po je cha lina wa ka cje. Do koń cze nie bu do -wy w tym ro ku wy eli mi no wa ło -by ewen tu al ne kra dzie że i de wa -sta cje bu dyn ku, wy eli mi no wa ło -by też kosz ty zwią za nez ze rwa niem obo wią zu ją cejumo wy. Kie dy do koń czy my bu -do wę? Mam na dzie ję, że w przy -szłym ro ku.

Rok 2010 jest ro kiem wy bor czym.Już w li sto pa dzie miesz kań cy wy -sta wią oce nę lo kal ne mu sa mo rzą -do wi. Ja kie są Pa na pla ny wy bor -cze?Nie chcę zo sta wiać mia sta w rę -kach pa nów: La so ka, Pa stusz kiczy Au gu sty na, oni w 2010 ro -ku po ka za li do cze go pro wa dziich po li ty ka. Wie rzę, żeprzed na szym mia stem spo ropo zy tyw nych per spek tyw. Uda -ło nam się ska na li zo wać My sło -wi ce, od dać no we miesz ka nia,po zy skać mi lio ny eu ro na in we -sty cje. Nie po zwo lę te gowszyst kie go zmar no wać.Wkrót ce za pad nie de cy zja.

Miasto kłótNiGrzegorz Osyra to jeden z najbardziej kontrowersyjnych samorządowców w Polsce. O chylącej się ku kresowi kadencji z prezydentem Mysłowic rozmawiaEwelina Ładziak

Grze gorz Osy ra

Pre zy dent my sło wic od 2003 ro ku. Wcze śniej rad ny ra dy mia sta my sło wi ce z li sty SlD. Z par tii wy stą pił w 2004 ro ku.

Przemysław Stec

nie podoba mi się postawa ani radnych, aniprezydenta miasta. Zamiast rozmów i próbdojścia do porozumienia ciągle słyszymyo odwołanych sesjach rady miasta. nie od dziświadomo, że rządzącym w ogóle nie zależyna mieście, ale ostatnio nawet nie próbują tegoukrywać. Winę za obecną sytuację w mieścieponoszą obie strony, zarówno prezydent, jaki rada. mam nadzieję, że w zbliżających sięwyborach nikt z obecnie sprawujących władzęnie zostanie wybrany ponownie.

Magdalena Pawlik

Przysłowie mówiące o bójce dwóch, na którejtrzeci skorzysta nie sprawdza sięw mysłowicach. Wojnom rady miastaz prezydentem nie ma końca i niczego dobregoto nie przynosi. mimo gorących zapewnień po 10kwietnia, że wszystko się zmieni i będą żyćw zgodzie ku wspólnemu dobru mysłowic, nicsię nie zmieniło i chyba już się nie zmieni. Wydajesię, że w mysłowicach są tylko pieniądzena bilbordy promujące rządzących, którew rzeczywistości stanowią kpinę z 650-letniego miasta, które nie maporządnych dróg.

Anna Kubica

W mysłowicach samorząd wielokrotniepokazał, że nie potrafi wypracowaćkompromisu. miasto utraciło możliwośćorganizowania „off Festivalu”, niewspominając już o wyłączonym świetle czystanie dróg. Patrząc na takie miasta jak imielinczy Chełm Śląski można poczuć się mocnozazdrosnym, że tam wszystko wyglądanormalnie. Choć kryzys dotknął całą Polskęw innych miastach współpraca na linii rada– prezydent się udaje. Pozostaje mieć nadzieję, że po wyborachw mysłowicach też tak będzie.

Więcej światła!Mówi Wiesław Gałązka, ekspert ds. marketingu politycznego

miesz kań cy my sło wic po sie dli umie -jęt ność po ru sza nia się po ciem ku,więc za pew ne z rów ną ła two ścią po -tra fią zo rien to wać się w ta jem ni czymmro ku nie do mó wień za war tychw przed wy bor czym wy wia dzie z pre -zy den tem osy rą. Bar dziej za in te re so -wa nych tym mia stem mo że jed nakoświe cić tyl ko wy szu ki war ka in ter ne -to wa. Cze goż tam nie ma? Przede wszyst -kim ja snej od po wie dzi na py ta nieo wi ze ru nek wło da rza te go mia sta.Sa ma bio gra fia w Wi ki pe dii mo żewzbu dzić dreszcz pod nie ce nia u mi ło -śni ków po wie ści sen sa cyj nej. Jest za -mach i krew, a tak że ener ge tycz -na wen det ta wo bec wro gich rad nych.Są spra wy są do we i dra ma tycz ne wy -bo ry.Po lek tu rze licz nych in for ma cji i obej -rze niu to wa rzy szą cych im fil mi ków,ka rie rę Grze go rza osy ry moż na przy -

rów nać do sce na riu sza Hitch coc ka:„Za czy na się od trzę sie nia zie mi, po -tem na pię cie nie prze rwa nie ro śnie”… Być mo że ak tu al ny pre zy dent mia stawy cho dzi z za ło że nia, że nie waż ne comó wią, by le by nie prze krę ca li na zwi -

ska. Jed nak z dru giej stro ny wi dać,że sły szał o czymś ta kim, jak pu blicre la tions i chciał by, aby je go na zwi -sko by ło do brze brzmią ce. na pry wat nej stro nie in ter ne to wej do -ko nu je bu dzą cej za zdrość au to pre -zen ta cji: „Ja ko czło wiek je stem:otwar ty, ak tyw ny, wy trwa ły, sys te ma -tycz ny, pra co wi ty, za wsze uśmiech -nię ty, ener gicz ny; Ja ko pra co daw caje stem: pe łen po my słów, dy na micz ny,pro fe sjo nal ny, świet ny or ga ni za tori „lu bia ny szef”; Ja ko pre zy dent je -stem: otwar ty na lu dzi, po my sło wy,zde cy do wa ny, szyb ko po dej mu ję de -cy zje, nie bo ję się wy zwań, je stemzde ter mi no wa ny w dą że niu do za ło -żo nych ce lów, mam swo ją wi zję mia -sta i bez wzglę du na prze ciw no ścipo pro stu ją re ali zu ję”.Ja ka jest praw da? Być mo że miesz -kań cy my sło wic wy ja śnią to w nad -cho dzą cych wy bo rach.

By tom jest je dy nym mia stem na Ślą -sku, w któ rym tak wcze śnie roz po -czę ła się kam pa nia wy bor cza. Na zwi -ska wszyst kich kan dy da tów, któ rzybę dą się li czy li w je sien nych wy bo -rach sa mo rzą do wych po zna li śmy jużna prze ło mie mar ca i kwiet nia. z cze -go wy ni ka tak wcze sny, przed wy bor -czy zryw w By to miu?Trud no od po wie dzieć na to py ta -nie. Choć po czy nań kan dy da tówna pre zy den ta By to mia nie moż -na jesz cze na zy wać kam pa nią wy -bor czą, to rze czy wi ście ob ser wu jęro sną cą licz bę dzia łań, któ re mo gąbyć od czy ty wa ne ja ko przed wy -bor cza pro mo cja kan dy da tów. Pro -jek ty, któ re re ali zu ją moi opo nen ci,ma ją przy bli żyć wy bor com ich po -sta cie. Czę sto są na chal ne.

W trak cie trwa ją cej „kam pa nii przed -wy bor czej” kontr kan dy da ci punk tu jąko lej ne za rzu ty wo bec Pań skiej pre -zy den tu ry. Czy Pan, ja ko pre zy dentkoń czą cy ka den cję, ma so bie cośdo za rzu ce nia?Dzia ła nia po dej mo wa ne prze zemnie w trak cie mi ja ją cej ka den cji,czę sto są dzia ła nia mi dłu go fa lo -wy mi, któ rych efek ty bę dą wi -docz ne w przy szło ści. Oczy wi ścieni gdy nie jest tak, że by nie mo gło

być le piej. Sta ram się wy peł niaćjak naj su mien niej po wie rzo ne miobo wiąz ki, któ re trak tu ję ja kosłuż bę na rzecz by to mian. By tomto mia sto z pro ble ma mi, co wszy -scy wie my, nie za wsze uda wa łomi się roz wią zać nie któ re kwe stiew spo sób za do wa la ją cy. Przy kła -dem mo że być re mont kry tej pły -wal ni, któ ry mu siał zo stać pod ję -ty bez zwłocz nie po de cy zji Po -wia to we go In spek to ra Nad zo ruBu dow la ne go o za mknię ciu ba se -nu. To, że bu dy nek jest za byt ko -wy i nie ste ty znisz czo ny, rzu to wa -ło na tem po prac. Na szczę ścieuda ło się prze zwy cię żyć trud no -ści i wy ło nić wy ko naw cę trze cie -go już eta pu re mon tu pły wal ni.Zgod nie z umo wą, za nie speł -na 200 dni od roz po czę cia pracre mon to wych zwią za nych z trze -cim eta pem mo der ni za cji ką pie li -ska, ba sen po wi nien być do dys -po zy cji by to mian.    

Wła śnie te opóź nie nia w re ali za cji re -mon tu ba se nu miej skie go, czy prze -bu do wy pla cu Wol skie go lub ła giew -nic kiej, opo nen ci na zy wa ją nie udol -no ścią…Je że li nie udol no ścią są tak roz le -głe re mon ty in fra struk tu ry dro go -

wej, jak ge ne ral na prze bu do waulic Ła giew nic kiej i Świę to chło -wic kiej lub pla cu Wol skie go, je -że li nie udol no ścią jest zwięk sze -nie w cią gu czte rech lat licz by bo -isk o sztucz nej na wierzch niz dwóch do czter na stu, je śli nie -udol no ścią jest wy bu do wa nie no -wo cze snej ha li spor to wejw Szom bier kach i po pra wa sta nuopie ki zdro wot nej w By to miu, tojest to już pro blem tych, któ rzynie po tra fią obiek tyw nie oce nićsy tu acji. Z pre zy den tu rą jest jakz przy go to wy wa niem obia du,trze ba się nie źle na pra co wać, że byefekt fi nal ny był za do wa la ją cy.Nie ste ty za wsze znaj dą się ta cy,któ rzy bę dą na rze kać, że pie czeńjesz cze nie jest go to wa.

W kam pa nii wy bor czej czte ry la ta te -mu kie ro wał się Pan ha słem „zmie nięBy tom”. Czy są dzi Pan, że rze czy wi -ście uda ło się Pa nu choć tro chę zmie -nić to mia sto?O to trze ba by za py tać sa mych by -to mian. Wiem, że roz po czę tezmia ny trze ba kon ty nu owaći mam na dzie ję, że uda się to mnielub mo je mu na stęp cy.

„Z prezydenturą jest jakz przygotowywaniemobiadu, trzeba się nieźlenapracować, żeby efektfinalny był zadowalający.Niestety zawsze znajdą siętacy, którzy będąnarzekać, że pieczeńjeszcze nie jest gotowa”

A co z by tom skim osie dlem so cjal -nym zwa nym przez wie lu „get tembie dy”? Czy po mysł je go bu do wy niebył tyl ko do raź nym za ła twie niem kło -po tli wej kwe stii, za miast praw dzi we -go roz wią za nia; chwi lo wym na kle je -niem pla stra na krwa wią cą ra nę?Po pierw sze uży wa nie okre śle nia„get to” dla mnie, hi sto ry ka, jestnad uży ciem. W By to miu zma ga -my się z re al nym pro ble membra ku lo ka li so cjal nych. Je że liktoś nie po tra fi po jąć, czym jestpo nad ty sią co so bo wa li sta ocze -ku ją cych na miesz ka nie i wie lo -mi lio no we ka ry na kła da nena gmi nę, któ ra nie jest w sta nieza pew nić lo ka li so cjal nych, tennie zro zu mie szyb ko pod ję tej de -cy zji o bu do wie osie dla do mówmo du ło wych. Cho dzi ło o to, byszyb ko i ta nim kosz tem wznieśćno we miesz ka nia. Bu dow nic twotra dy cyj ne by ło zbyt dro gie, dla -te go zde cy do wa li śmy o po sta -wie niu dom ków mo du ło wychdla by to mian, któ rzy za dłu ża jągmi nę. Kie dy ce ny się zmie ni ły,ko lej ną de cy zją by ło za pla no wa -nie przy ul. Skła do wej „ga le riow -ca”. I on tam już też stoi, a bu do -wa ny jest ko lej ny. Zresz tą nie ba -

wem nie tyl ko tam sta ną ko lej nebu dyn ki miesz kal ne z lo ka la miso cjal ny mi.

No we kon te ne ry nie tyl ko przyul. Skła do wej?Nie kon te ne ry, a „ga le riow ce”.O bu do wie in nych za de cy du je myprzy kon stru owa niu bu dże tuna 2011 rok. Naj waż niej sze, żeefekt, któ ry mia ła przy nieść bu do -wa osie dla so cjal ne go przy ul.Skła do wej, zo stał osią gnię ty. By to -mia nie, za le ga ją cy z czyn szem, za -czę li spła cać swo je za dłu że nie, niechcąc prze pro wadz ki na ul. Skła -do wą. Gmi na kon se kwent nie dą żydo zwro tu za le głych sum. Po nad topro po nu je my miesz kań com lo ka liso cjal nych po moc Miej skie goOśrod ka Po mo cy Ro dzi nie, by wy -szli oni ze swo jej trud nej sy tu acji,tak że fi nan so wej. Wła śnie w tymce lu, w jed nym z lo ka li na osie dlu,swo je dzia ła nia pod jął pra cow nikMOPR, aby być jak naj bli żej ro -dzin ob ję tych opie ką.

Chciał Pan w trak cie swo jej pre zy den -tu ry zmie nić wi ze ru nek By to mia. Po -mysł z bu do wą osie dla kon te ne rówso cjal nych ra czej nie sprzy ja ocie ple -niu wi ze run ku mia sta.O zmia nie wi ze run ku mia sta niede cy du ją jed nost ko we wy da rze -nia. Do te go trze ba sys te ma tycz -nej, dłu go trwa łej pra cy, któ ra macha rak ter dwu kie run ko wy.Po pierw sze, trze ba dzia łać wśródmiesz kań ców By to mia i im przy -bli żać ich ro dzin ne mia sto.Po dru gie, na le ży pro mo wać By -tom na ze wnątrz. Te go ty pu dzia -ła nia są sta le pro wa dzo ne.

Jak w trzech sło wach pod su mo wał byPan swo ją pre zy den tu rę?By tom się zmie nia.

kaM Pa Nia od kwiet�nia?Czy to fal start, czy przed wy bor cza roz grzew ka? By tom jest je dy nym mia stem na Ślą sku, w któ rym już w kwiet niu wy bor cy po zna li nie mal wszyst kich kan dy da tówna urząd pre zy den ta mia sta. O fe no me nie zry wu przed wy bor cze go, ocie ple niu wi ze run ku mia sta, opóź nie niach w re ali za cji in we sty cji i no wych obiet ni cach zwią za nychz otwar ciem ba se nu miej skie go z pre zy den tem By to mia, Pio trem Ko jem, roz ma wia Mał go rza ta Wę giel

Piotr Koj 

Pre zy dent By to mia od 2006 ro ku. Z wy kształ ce nia jest hi sto ry kiem. Pra co wał ja ko na -uczy ciel w szko łach w By to miu oraz Świę to chło wi cach, przez wie le lat był dy rek to remZe spo łu ogól no kształ cą cych Szkół Spo łecz nych STo. Z za mi ło wa nia jest har ce rzem(współ two rzył struk tu ry Związ ku Har cer stwa rze czy po spo li tej na Gór nym Ślą sku).

UM

By tom

Anna Olejniczak

Jeszcze nie wiem na kogo zagłosuję w wyborachsamorządowych. Jeśli miałabym podsumowaćprezydenturę pana Piotra Koja to na pluszaliczyłabym to, że rzeczywiście w ciąguostatnich lat Bytom doczekał się licznychremontów. niestety wszystkie prace remontowestrasznie się ciągną i to jest nie do zniesienia.Bardzo nie podoba mi się to, że w samym sercumiasta powstało gigantyczne, szklane centrumhandlowe. Kiedyś plac Kościuszki tętnił życiem towarzyskim, teraz to placbudowy. mam nadzieję, że wkrótce budowa się zakończy.

Zdzisława Wiśniewska

nie interesuję się polityką, ale Piotr Kojzdecydowanie nie był i nie jest moimkandydatem na prezydenta. nie udało mu sięuczynić z Bytomia prężnego miasta – niemamy parku z prawdziwego zdarzenia,a bytomianie wieczorami po prostu się nudzą.oferta kulturalna w mieście po prostu jestmało zróżnicowana. Chociaż nie jestemzmotoryzowana, do szału doprowadzają mnieślimaczące się remonty dróg! Poza tym,często te remonty są bezsensowne, np. światła przy ul. Dworcowej sązdecydowanie zbyt krótkie, tak że starsza osoba nie ma szansy przejśćna zielonym przez ulicę. Chciałabym, żeby w tym mieście wreszcie zaczęłosię coś dziać.

Katarzyna Gryczman

Jeśli chodzi o pozytywne zmiany, które zaszływ ciągu ostatnich lat, to trzeba do nich zaliczyćbudowę galerii handlowej w Bytomiu. Szkodatylko, że ten wielki betonowy kloc stanie kołozabytkowych kamieniczek Śródmieścia. Bardzoubolewam nad tym, że w Bytomiu dla młodychludzi, licealistów i studentów nie ma rozrywki. Toprawda, najmłodsi mają co robić w wakacje: dlauczniów podstawówek i gimnazjów są różnewarsztaty w domu kultury, czy BeCeKu, ale starsi w trakcie wakacjisamodzielnie muszą organizować sobie czas. To niesamowite, że w tak dużymmieście nie ma kina z prawdziwego zdarzenia. Kolejny prezydent powinienzadbać zwłaszcza o promocję kultury w Bytomiu.

Spóźniony obiadKomentuje Wojciech K. Szalkiewicz, specjalista ds. marketingu politycznego

„Z prezydenturą jest jakz przygotowywaniem obiadu, trzebasię nieźle napracować, żeby efektfinalny był zadowalający. niestetyzawsze znajdą się tacy, którzy będąnarzekać, że pieczeń jeszcze niejest gotowa” – mówi prezydentPiotr Koj. Wygląda jednak na to, żezapomina o tym, iż ten „obiad”powinien być jeszcze dobrzepodany. Uczestnicy „biesiady” sąbowiem w stanie wybaczyćkucharzowi nawet oczekiwaniena spóźnioną pieczeń, jeżeli tylkospędzają czas przy pięknieudekorowanym stole, a gospodarzpotrafi ich zająć ciekawą rozmową.Dlatego też, nawet jeżeli realizacjaJego programu „Zmienię Bytom”napotkała na obiektywne trudności,to z pewnością brak ich

uświadomienia mieszkańcommożna zapisać in minus na kontoPrezydenta. Każdy gospodarzmiasta musi bowiem pamiętać

o dobrej komunikacji wewnętrznejz mieszkańcami. Tego w działaniachKoja najwyraźniej zabrakło. Tu teżzapewne należy szukać przyczyn takwczesnej mobilizacji jegokonkurentów w najbliższychwyborach i ich sporych szansw walce o urząd. Tego typu błędymszczą się bowiem i dają orężprzeciwnikom aktualnej władzy.Ułatwiają im zadanie – nie musząsilić się na oryginalność w kampaniiwyborczej. Wystarczy, że rzucąhasło „Zmieńmy prezydenta”.Po wyborach Bytom będzie sięzmieniał, ale czy pod kierownictwemprezydenta Koja? można mieć sporowątpliwości. Wiele zależyod przebiegu już oficjalnej kampaniiwyborczej zarówno Jego, jak i Jegokonkurentów.

7

Page 5: Panorama Silesia nr3_2010

Woj ciech Siar czyń ski

Dą bro wa Gór ni cza za pła ci ła fir -mie Lang Te am 300 tys. zł brut -to – mó wi Mar cin Ba zy lak,rzecz nik ma gi stra tu w Dą bro wieGór ni czej. Ale to nie by ły je dy -ne kosz ty. Na przy kład pro duk -cja 80 ża gli re kla mo wych roz sta -wio nych po ca łej Dą bro wie Gór -ni czej po chło nę ła mi ni mum10 tys. zł. Wy łą cze nie na je dendzień z nor mal ne go funk cjo no -wa nia „Ne mo – Wod ne go Świa -ta” to rów no war tość 20 tys. zł.Wła dze miej skie przy go to wa łyrów nież spe cjal ną ulot kę, któ rąro ze sła no do wszyst kich miesz -kań ców. In for mo wa ła onao utrud nie niach w ko mu ni ka cjiw dniu wy ści gu. Na tra sie prze -jaz du pe le to nu oraz w miej -scach, w któ rych roz sta wio nezo sta ły ka me ry te le wi zyj ne wy -ko na no wie le prac re mon to wychi bu dow la nych, aby uka zać mia -sto w jak naj lep szym świe tle,choć jest wie le miejsc w Dą bro -wie Gór ni czej, któ re wy ma ga jąre mon tów po pra wia ją cych jużna wet nie es te ty kę, ale bez pie -czeń stwo mia sta. Gdy by towszyst ko wrzu cić do jed ne gowor ka z na pi sem To ur de Po lo -gne otrzy ma li by śmy kwo tę się ga -ją cą 500, a na wet 700 tys. zł. – Je -stem da le ki od ta kich wy li czeń,bo prze cież jak wy ce nić pra cęurzęd ni ków za trud nio nych prze -cież na eta tach? – py ta Mar cinBa zy lak.

PRO MO CJA POl SKI, A NIE MIASt

Da mian Rut kow ski z Wy dzia łuKul tu ry i Spor tu Urzę du Miej -skie go w Dą bro wie Gór ni czejtwier dzi, że war tość me dial na wy -ści gu sza co wa na jest na 50 mln zł,a fakt, że Dą bro wa Gór ni czaw naj lep szym cza sie oglą dal no ścipo ja wi ła się w TVP, w Eu ro spor -cie, w wie lu re la cjach ra dio wychi te le wi zyj nych po wo du je, żewkład mia sta w tę im pre zę niejest wy so ki (por tal in ter ne to wywww.dg.pl). Nie moż na jed nakza po mi nać, że re la cje z To ur dePo lo gne pro mo wa ły przedewszyst kim ca łą Pol skę na tra siewy ści gu.

Koszt 10-se kun do wej re kla myw blo ku tuż przed Te le expre semw TVP1 kosz tu je oko ło 5 tys. zł.Al ter na ty wą mo gło by być co naj -mniej 60 emi sji re kla my pro mu ją -cej je dy nie Dą bro wę Gór ni czą.In nym roz wią za niem jest or ga ni -za cja im pre zy o za się gu ogól no -pol skim. Przy kła dem jest Mię -dzy na ro do wy Fe sti wal OgniSztucz nych PY RO MA GICw Szcze ci nie. Bie rze w nimudział oko ło 100 ty się cy wi dzówpo dzi wia ją cych spek ta kle fa jer -wer ków stwo rzo nych z 45 ton ła -dun ków. Koszt tej im pre zy to418 tys. zł, a w czę ści mu zycz -nej 240 tys. zł.

Czy war to an ga żo wać sięw To ur de Po lo gne, za sta na wia jąsię w wie lu mia stach w Pol sce.Rów nież w Olsz ty nie, gdzie wy -

ścig go ścił kil ku krot nie. Czymiesz kań cy Dą bro wy Gór ni czejko ja rzą Olsz tyn ze zma gań ko lar -skich? Wi ce pre zy dent Olsz ty -na To masz Gło żew ski stwier dził,że wię cej ko rzy ści wy ni ka z or ga -ni za cji siat kar skie go Me mo ria łuHu ber ta Wa gne ra, niż z im pre zyko lar skiej. W Dą bro wie Gór ni czejhan del i usłu gi stra ci ły w dniuwy ści gu. Han dlow cy mu sie li po -za my kać swo je pla ców ki zewzglę du na zmia ny w or ga ni za cjiru chu. Ho te la rze i ga stro no mianie za ro bi ła, bo wiem ko la rze no -co wa li w So snow cu.

CO W zA MIAN?

Trud no uznać, że or ga ni za cja za -koń cze nia eta pu To ur de Po lo gneto zły po mysł. Py ta nie tyl ko, czyświat za pa mię ta i w ja ki spo sóbprze ło ży się to na efek ty dlamiesz kań ców? Czy w tym mie -ście przy bę dzie tu ry stów, czy kto -kol wiek w Pol sce na ty le za chwy -cił się Dą bro wą Gór ni czą, bypo re la cjach te le wi zyj nych stwier -dzić: „Tak, chcę tam być, chcę tomia sto po znać i zo ba czyć”?Na ta kie py ta nie nie ma pro stejod po wie dzi, ale war to po my ślećo in nych for mach pro mo cji za set -ki ty się cy zło tych. Ta kich, któ reprze ło żą się za rów no na ko rzy ścidla han dlu i usług w mie ście, jaki sta ną się więk szą atrak cją dlamiesz kań ców, niż roz pę dzo nytłum ko la rzy po dzi wia ny za le d -wie przez kil ka se kund.

Bar tło miej Wnuk: Jak w pa ru sło -wach pod su mo wał by pan swo jąka den cję?Dr Ga briel To bor: Zmie ni li -śmy Ra dzion ków.

Miej sco wa opo zy cja twier dzi, żena kre dyt.Je śli ktoś chce in we sto wać wy -łącz nie za wła sne pie nią dze, toefekt je go dzia łań bę dzie mi -zer ny. Zgod nie z pra wem, ja kogmi na mo że my się za dłu żyćdo 60 proc. wy so ko ści rocz ne -go bu dże tu. Ak tu al nie na szeza dłu że nie jest na po zio mie 32proc. i nie sta no wi za gro że niadla eko no mi ki mia sta.

Czy pie nią dze po cho dzą ce z kre -dy tów mo gą się zwró cić w przy -szło ści, je śli nie fi nan su je sięz nich przed się wzięć, któ re mo gły -by przy cią gnąć do mia sta in we sto -rów?Ra dzion ków spo ro za in we sto -wał ostat nio w prze strzeń pu -blicz ną, któ ra mu si mieć od po -

wied nią ja kość, by przy cią gnąćdo mia sta nie tyl ko in we sto rów,ale i re zy den tów. W na szymprzy pad ku to ko niecz ność.Mia sto brzyd kie – bez bo iski pla ców za baw nie po zy skano wych miesz kań ców, więc in -we sto wa nie pie nię dzy w je goupięk sze nie po śred nio spra wi,że ta in we sty cja się zwró ci.

W Ra dzion ko wie by ło aż tak źle?Wie le miast nad ro bi ło bra kiw za go spo da ro wa niu prze strze -ni pu blicz nej jesz cze w la -tach 90. ubie głe go wie ku, kie -dy Ra dzion ków był dziel ni cąBy to mia. My mu si my to ro bićdo pie ro te raz, choć wi dać jużspo ro efek tów na szej pra cy.Naj wy raź niej moż na je zo ba -czyć na Księ żej Gó rzei przy ul. Unii Eu ro pej skiej,gdzie po wsta ło swo iste cen -trum han dlo we, któ re w znacz -niej mie rze słu ży tak że miesz -kań com pół noc nych dziel nicBy to mia.

A po dat ki zo sta ją w Ra dzion ko wie.Zga dza się.

że by jed nak zo ba czyć zmia ny, in -we stor mu si naj pierw od wie dzićmia sto.Dzię ki pie nią dzom, któ re otrzy -ma li śmy ostat nio na pro mo cjęin we sty cyj ną, Ra dzion kówz pew no ścią za ist nie je w świa -do mo ści wie lu śro do wisk, choćnie jest za da niem ła twym to,aby po szły za tym kon kret nedzia ła nia, po nie waż chy ba każ -da gmi na w Pol sce bo ry ka sięobec nie z pro ble mem po zy ski -wa nia in we sto rów.

Wiele miast nadrobiłobraki w za go spo da ro wa -niu przestrzenipublicznej jeszczew latach 90. ubiegłegowieku, kiedyRadzionków byłdzielnicą Bytomia. My

musimy to robić dopieroteraz

Wszyst kie mu wi nien jest kry zys?Mo im zda niem, ob ser wo wa -na ostat nio sta gna cja nie jest wy -ni kiem pro ble mów fi nan so wychpod mio tów, któ re jesz cze trzy la -ta te mu chęt nie po dej mo wa ły ry -zy ko, a tkwi w men tal no ści in -we sto rów, któ rzy ca ły czas za sta -na wia ją się, jak skoń czy siękry zys i cze ka ją.

z pro wa dzo nych do tych czas in we -sty cji wy ła nia się pe wien po mysłna mia sto. Ja ka pań skim zda niempo win na być ro la Ra dzion ko wawśród in nych miast Ślą ska?Ra dzion ków le ży w sa mym cen -trum 400-tysięcznej aglo me ra cjizło żo nej z By to mia, po wia tu tar no -gór skie go i Pie kar Ślą skich. Na sze -mu naj bliż sze mu oto cze niu i nietyl ko chcie li by śmy za ofe ro waćprzede wszyst kim usłu gi zwią za nez tu ry sty ką i re kre acją. W wyj ściuz okre ślo ną ofer tą z pew no ścią po -

mo że nam do god ne po ło że niegmi ny mię dzy dwo ma wę zła miz au to stra dą, co nie ja ko sa mo dziel -nie po win no sty mu lo wać miej sco -wy ry nek i za in te re so wa nie mia -stem. Nie oce nio ne są też moc ne,

ra dzion kow skie mar ki – Ruch Ra -dzion ków, Mu zeum Chle ba i Ze -spół Pie śni i Tań ca Ma ły Śląsk. Je -śli kro ki, któ re uczy ni my w naj bliż -szym cza sie bę dą wła ści we, toroz wój na stą pi szyb ciej.

NadrabiaMy stracony�czasNiezależny od zaledwie 12 lat Radzionków nadrabia stracony czas. O roli miasta w konurbacji śląskiej z burmistrzem Radzionkowa – Gabrielem Toborem rozmawiaBartłomiej Wnuk

www.panoramasilesia.pl

wrzesień 2010 nr 3 9

Panorama Silesia

8

czy to ur się opła�ca?Po dob no pra wie mi lion kosz to wa ła Dą bro wę Gór ni czą or ga ni za cja za koń cze nia eta pu To ur de Po lo gne. Czy ta ka pro mo cja mia sta jest war ta tej ce ny? A mo że to wła dzapro mu je się przed wy bo ra mi?

UM

Ra dzion ków

reklama

Już po raz 23 w połowie września odbędą się największe w Polsce międzynarodowe targi energetyczne enerGeTaB 2010.Wielu spośród 600 wystawców zaprezentuje swoje najnowsze produkty w nowoczesnej, wielofunkcyjnej hali, oddanej w tymroku do użytkowania. Znacznie poprawiło to warunki ekspozycji targowych nie tylko wystawców. Powstały kolejne parkingi (dlaponad 1000 pojazdów) oraz dogodne drogi dojazdowe do centrum targowego (z dwóch stron miasta).W nowej hali odbywać się będą wszystkie targi regionalne. Zaraz po targach enerGeTaB odbędą się targi budowlane, a po nichpierwsza edycja targów turystycznych reKreaCJa 2010 nawiązujących do znanych przed laty targów BeSKiDY. W targachreKreaCJa oprócz touroperatorów i biur turystycznych wezmą udział dostawcy sprzętu sportowego i rehabilitacyjnego orazproducenci odzieży turystyczno-sportowej. Targom będą towarzyszyły pokazy mody, konkursy sprawnościowe (ściankawspinaczkowa, fitness, rowery, quady itp.) oraz losowanie atrakcyjnych wyjazdów.

Hala jest przykryta łukowym dachem opartym na wiązarach z drewna klejonego i ma ciekawą architekturęnawiązującą do sąsiadujących gór, dzięki czemu zgrabnie wkomponowuje się

w bielski krajobraz.

Gabriel Tobor

Burmistrz radzionkowa od 2006 roku. Przewodniczący radzionkowskiegoKoła inicjatywy obywatelskiej Powiatu Tarnogórskiego. absolwent WyższejSzkoły Pedagogicznej w Częstochowie. od 1983 roku był nauczycielemw Zespole Szkół ogólnokształcących w radzionkowie, a w 1990 roku zostałjego dyrektorem. osiem lat później został Sekretarzem miasta radzionków.W ubiegłym roku uzyskał stopień naukowy doktora nauk ekonomicznychna akademii ekonomicznej w Katowicach.

To do bry kie ru nekKomentuje Wojciech K. Szalkiewicz, ekspert ds.marketingu politycznego

Kie ru nek zmian za cho dzą cych w ra -dzion ko wie po wi nien po do bać sięmiesz kań com. Jest to bo wiem naj le piej oce nia nyprzez nich tak zwa ny roz wój zrów no -wa żo ny, w któ rym w rów nych pro -por cjach na cisk po ło żo ny jest na sze -ro ko ro zu mia ną sfe rę so cjal ną, jaki na in we sty cje in fra struk tu ral ne. Wi -dać, że bur mistrz ma wi zję, któ rąkon se kwent nie i roz sąd nie re ali zu je,a to za zwy czaj wy bor com się po do bai mo że być pod sta wą suk ce su wy bor -cze go. Chy ba, że miesz kań cy bę dą chcie li, aby tę wi zję re ali zo wać: szyb -ciej, le piej, ta niej?

wrzesień 2010 nr 3

urzędnicy są dumni z organizacjizakończenia etapu tour de Polognew Dąbrowie górniczej

nie�chcą�gru�szek�na wierz�bieCi, któ rzy chcą rzą dzić mia sta mi co raz czę ściej naj pierw pro szą miesz kań ców o to, by wy po wie dzie li się na te mat naj istot niej szych pro ble mów mia sta. Tak sta ło sięw Mysz ko wie, któ re go miesz kań cy od po wie dzie li ostat nio na py ta nia po sta wio ne w an kie cie, któ rą przy go to wa ła Bar ba ra Pstrow ska, pre zes sto wa rzy sze nia „Lep szyMysz ków”

Paweł Przygoda

Człon ko wie sto wa rzy sze nia, wo -lon ta riu sze, a tak że po my sło -daw czy ni ak cji, Bar ba ra Pstrow -ska, przez ostat nie ty go dnie kon -tak to wa li się z miesz kań ca miMysz ko wa z proś bą o wy peł nie -nie an kie ty. Mysz ko wia nom za -da no w niej py ta nia mię dzy in -ny mi o to, co na le ży zro bićw Mysz ko wie, aby miesz kań -com ży ło się le piej, ja kie in we -sty cje są we dług nich naj waż -niej sze oraz czy na le ży roz li czaćwła dze sa mo rzą do we z obiet nici pro gra mów, któ re w tak ła twyspo sób ar ty ku łu ją kan dy da cina bur mi strzów lub rad nych.Na to py ta nie w po nad ty siącuan kiet, któ re uda ło się ze brać,w stu pro cen tach mysz ko wia nieod po wie dzie li twier dzą co.

głóD Kul tu Ry

Miesz kań cy Mysz ko wa nie chcą„gru szek na wierz bie”. Więk -szość opi nii wy po wie dzia nychw an kie cie do ty czy spraw, któ remoż na zre ali zo wać w rze czy wi -sto ści. Do naj waż niej szych i naj -istot niej szych kwe stii dla roz wo -ju mia sta mysz ko wia nie za li czy lipo wsta nie stre fy eko no micz nej,a jed no cze śnie za cho wa nie PólBę du skich w ca ło ści, aby tamulo ko wać wszel kie in we sty cje,któ re wią żą się z po wsta niemstre fy i nie tyl ko. Wśród prio ry -te to wych spraw an kie to wa ni wy -mie ni li rów nież re mon ty i bu do -wę ka na li za cji oraz dróg w mie -ście, łącz nie z prze bu do wąobec nych chod ni ków oraz stwo -rze niem ście żek ro we ro wych.Zresz tą kwe stie wy po czyn ku, to

za raz po in we sty cjach do ty czą -cych no wych miejsc pra cy, naj -waż niej sza spra wa dla mysz ko -wian. Wie lu oso bom bra ku jew mie ście praw dzi we go cen -trum, z pa sa żem, ła wecz ka mi,zie le nią, lo ka la mi ga stro no micz -ny mi. Miej sca, gdzie moż na od -po cząć i mi ło spę dzić czas.Rów nież spo ro wy po wie dzi od -no si ło się do re ak ty wo wa niai po sze rze nia ofer ty kul tu ral nejMDK, a tak że do po sa że nia bi -blio te ki miej skiej. Naj wi docz niejmysz ko wia nie od czu wa ją brakwy star cza ją cej ofer ty kul tu ral -nej. W an kie tach po ja wi ły sięrów nież dość wy jąt ko we i ory gi -nal ne po my sły. Kil ku an kie to wa -nych po stu lo wa ło bo wiem stwo -rze nie miejsc spo tkań dla ki bi -ców, aby by ło moż na wspól nieśle dzić róż ne wy da rze nia spor to -

we. Po ja wi ły się też stwier dze -nia, że w Mysz ko wie po win -na po wstać szko ła ro dze nia,a tak że miej sca, gdzie moż na za -par ko wać ro wer.

PO My Sły tRA FIą DO PRO gRA Mu

– Efek ty prze pro wa dzo nej an -kie ty – mó wi Bar ba ra Pstrow ska– prze ro sły mo je naj śmiel szeocze ki wa nia. Pre zes sto wa rzy -sze nia „Lep szy Mysz ków”, któ -ra jed no cze śnie kan dy du jena bur mi strza Mysz ko wa, chceuzu peł nić swój pro gram wy bor -czy o te kwe stie, któ re dlamiesz kań ców Mysz ko wa są naj -waż niej sze. – Jest rze czą oczy -wi stą, że na le ży być mak sy mal -nie sku tecz nym w po zy ski wa niuśrod ków unij nych, trze ba pro wa -dzić per spek ty wicz ną po li ty kę

go spo dar czą w mie ście i pro mo -wać Mysz ków oraz je go miesz -kań ców. Jed nak na pierw szymmiej scu są lu dzie, a mia sto i ad -mi ni stra cja sa mo rzą do wa to na -rzę dzia, dzię ki któ rym moż -

na re ali zo wać ocze ki wa niamysz ko wian. Dla te go po my słymiesz kań ców Mysz ko wa sta nąsię in te gral ną czę ścią mo je gopro gra mu wy bor cze go – za pew -nia Bar ba ra Pstrow ska.

za in te re so wa nie i za an ga żo wa nie mysz ko wian w wy peł nia niu an kie typrze szło naj śmiel sze ocze ki wa nia or ga ni za to ra ak cji, Bar ba ry Pstrow -skiej, pre zes sto wa rzy sze nia „lep szy Mysz ków”

Paweł Przygoda

Page 6: Panorama Silesia nr3_2010

Bartłomiej Wnuk

Ka to wic ki sa lon Po rsche zo stał uro -czy ście otwar ty 25 wrze śnia ze szłe goro ku. Dla cze go aku rat w sto li cy Ślą -ska? Po nie waż rok wcze śniej po -nad 1,5 tys. miesz kań ców na sze go wo -je wódz twa de kla ro wa ło rocz ne do cho -dy na po zio mie mi lio na zło tych. Mi mozmniej sze nia się licz by „mi lio ne rów”w na szym re gio nie do po nad 1,2 tys.,to ilość po ten cjal nych klien tów Po -rsche Cen trum Ka to wi ce miesz ka ją -cych w „są siedz twie” sa lo nu i tak jestdu ża. A to wró ży nie ma łe po wo dze nieka to wic kie mu sa lo no wi. – Na szym ce -lem by ła sprze daż mi ni mum 10 po -rsche mie sięcz nie. Rów nież klien tomz Wro cła wia i Kra ko wa, cze mu sprzy -ja lo ka li za cja sa lo nu przy au to stra dzieA4 – mó wi Re mi giusz So ro czyń ski,je den z czte rech do rad ców han dlo wychw Po rsche Cen trum Ka to wi ce. – Jakna ra zie re ali zu je my ten cel z nad dat -kiem – do da je Ja cek Grze go rek, sprze -daw ca po rsche z nie mal 7-let nim sta -żem.

MA RzE NIE z lE ASIN gu

Kim są na byw cy sa mo cho dów, z któ -rych naj tań szy kosz tu je 63 tys. a naj -droż szy po nad 500 tys. eu ro? Z re la cjisprze daw ców wy ni ka, że nie moż -na za ufać pierw sze mu wra że niu i oso -by, któ ra chce ku pić, a nie tyl ko obej -rzeć sa mo chód, nie da się roz po znaćna pierw szy rzut oka. Są to przedewszyst kim lu dzie, któ rzy pro wa dządzia łal ność go spo dar czą, ma ją cy wię -cej niż 35 lat, głów nie męż czyź ni. Tenpor tret bar dzo przy po mi na ten przed -sta wia ją cy prze cięt ne go ślą skie go mi -lio ne ra.

Oka zu je się, że na byw cy ma rzeńnaj czę ściej ko rzy sta ją z le asin gu. Po -rsche mo gą też ku pić na ra ty i za go -tów kę, prak tycz nie od rę ki. – Wy bie ra -jąc któ ryś ze sto ją cych w sa lo nie sa mo -cho dów, klient mo że nim po je chaćdo do mu za raz po za ła twie niu wszyst -kich for mal no ści, co trwa od 2 do 4dni. Czas ocze ki wa nia na in dy wi du al -nie skon fi gu ro wa ne au to wy no si 3-4mie sią ce – wy li cza Re mi giusz So ro -czyń ski i do da je, że sprze daw cy czy niąsta ra nia, aby każ dy z przy szłych na -byw ców jesz cze przed za ku pem od był

jaz dę te sto wą, ale nie ta ką, ja kie zna -my z sa lo nów in nych, bar dziej przy -ziem nych ma rek.

– Przede wszyst kim klient mo że so -bie za ży czyć, aby śmy to my przy je cha -li we wska za ne przez nie go miej sce.On też de cy du je o miej scu i dłu go ściprze jażdż ki, któ ra mo że trwać na wetkil ka go dzin. Obo wiąz ko wo w to wa -rzy stwie do rad cy – mó wi Ja cek Grze -go rek.

DO BRzE NIE tyl KO W PO RSChE

– W 2009 ro ku od no to wa li śmy 30-proc. wzrost za in te re so wa nia sa mo -cho da mi mar ki Vo lvo. Wy glą da więcna to, że ci, któ rzy mie li pie nią dze, na -dal je ma ją – cie szy się Mi ko łaj Ma -łec ki, dy rek tor za rzą dza ją cy Vo lvoAu to -Boss. – Wśród sprze da wa nychsa mo cho dów do mi nu ją do brze wy po -sa żo ne mo de le, któ rych ce na oscy lu jewo kół 200 tys. zł – kon ty nu uje Ma łec -ki do da jąc, że w ostat nich trzech la -tach zmie ni ły się pro por cje mię dzylicz bą sprze da wa nych sa mo cho dóww seg men tach C/D pre mium i E.

– W rze czo nym okre sie spa dła sprze -daż sa mo cho dów war tych 80-100 tys.zł na rzecz dwu krot nie droż szych. Pro -por cje mię dzy seg men ta mi wy no -szą 35 do 65 proc. – in for mu je Mi ko -łaj Ma łec ki, we dług któ re go sa mo cho -dy kla sy C/D pre mium ku pu jągłów nie przed sta wi cie le wol nych za -wo dów, a au ta kla sy E i SUV przed -się bior cy.

Na brak klien tów nie na rze ka teżJa cek Bor czyk, wła ści ciel Kli ni ki Im -plan to lo gii i Sto ma to lo gii Es te tycz nejw Ka to wi cach – Bry no wie, jed nejz naj droż szych w kra ju. Do kli ni kiwciąż zgła sza ją się no wi pa cjen ci.W ze szłym ro ku w kli ni ce przy ul.Cza jek w Ka to wi cach znaj do wa ło siępięć ga bi ne tów. Jed nak by ło to zbytma ło w sto sun ku do za po trze bo wa niapa cjen tów. Dziś jest tam ga bi ne tóważ 13. Kil ka lat te mu dr Bor czyk za ra -biał rów nież na or ga ni zo wa niu ko mer -cyj nych kur sów oraz szko leń dla sto -ma to lo gów. – Dziś stać mnie na to, byszko lić za dar mo. Lu bię to ro bić i niechcę, by mo ja wie dza zgi nę ła – mó wiJa cek Bor czyk.

W NIE Ru ChO MO ŚCIACh… KA PlI CA

Go rzej niż na ryn ku usług me dycz nychi w bran ży mo to ry za cyj nej wy glą da sy -tu acja w bran ży nie ru cho mo ści dla naj -bo gat szych, na któ rym trwa swe go ro -dza ju za stój (oży wie nie wi docz ne jestz ko lei w seg men cie, w któ rym za wła -sne M trze ba za pła cić do 300 tys. zł).Pod czas gdy za metr kwa dra to wyw prze cięt nym miesz ka niu zlo ka li zo wa -nym w Ka to wi cach trze ba za pła cić ok.4 tys. zł. W tym sa mym mie ście za metrmiesz ka nia o pod wyż szo nym stan dar -dzie trze ba wy dać 6-7 tys. zł i wię cej.Nie wie lu stać więc na luk su so we lo kum.– Luk su so we do my i apar ta men ty bar -dzo źle sprze da ją się w sto li cy Ślą ska.Sa ma po daż jest bar dzo ni ska – mó wiTo masz Go dziek z fir my Ar ma da De ve -lop ment i do da je, że Ka to wi ce to nieWar sza wa, gdzie jest du żo yup pies.– Ślą za cy my ślą prag ma tycz nie. Je ślima ją pie nią dze, to wo lą sa mi ku pićdział kę i wy na jąć fir mę, któ ra wy bu du -je im dom o pod wyż szo nym stan dar -dzie, niż ku po wać apar ta ment od de we -lo pe ra – ko men tu je Go dziek.

MNieJ Mi lio Ne rów

Mar ta Ja nik

W wo je wódz twie ślą skim kry -zys go spo dar czy ob szedł sięz na mi do syć ła ska wie. Takprzy naj mniej wy ni ka ze sta ty -styk. W regionie liczbamilionerów nadal przekraczamagiczny tysiąc. Z ana liz po -dat ko wych wy ni ka, że do cho dydo opo dat ko wa nia po wy żej1 mln zło tych za ubie gły rokwy ka za ło w urzę dach skar bo -wych 1277 osób. To jed nakmniej niż w 2008 ro ku, kie dyta kich miesz kań ców by ło do -kład nie 1501 i mniej niż w 2007ro ku, kie dy do cho dy po wy żej1 mln zł wy ka za ło 1281 osób.

zA SłA BI NA WzROSt?

– Spa dek licz by „mi lio ne rów”to zła in for ma cja – alar mu jeprof. Aka de mii Eko no micz nej

w Ka to wi cach dr hab. Ro bertTo ma nek. – Świad czy o tym, żerze czy wi sty wzrost go spo dar -czy omi ja Śląsk. Oczy wi ściesta ty sty ki mo gą być „za nie -czysz czo ne” róż ny mi czyn ni ka -mi zmia ny prze pi sów po dat ko -wych), jed nak brak wy raź ne goprzy ro stu (a na wet spa dek) li -czby osób uzy sku ją cych wy so -kie do cho dy po ka zu ją, że sy tu -acja nie jest tak opty mi stycz -na, jak mo gło by się wy da wać– przy naj mniej w od nie sie niudo wo je wódz twa ślą skie go– kon ty nu uje To ma nek. Kim sątak zwa ni „mi lio ne rzy”? – Togłów nie przed sta wi cie le biz ne -su i gór nej war stwy kla sy śred -niej, czy li oso by de cy du ją ceo dy na mi ce roz wo ju go spo dar -cze go – spa dek ich licz by ozna -cza, że pod sta wy wzro stu go -spo dar cze go są sła be – pod su -mo wu je pro fe sor AE. Sta ty sty ki

po twier dza ją sło wa eko no mi sty.Nie zmien nie od wie lu lat lwiączęść „mi lio ne rów” sta no wiąpo dat ni cy pro wa dzą cy wła snądzia łal ność go spo dar czą, któ rzywy bra li opo dat ko wa nie do cho -dów 19-proc. li nio wą staw kąpo dat ku. Jest ich 1231. Sto sun -ko wo nie licz na – 46-oso bo wagru pa to mi lio ne rzy, któ rzy roz -li cza li przy cho dy uzy ska nez wy na gro dze nia za pra cę.

PO MIlIONy DO KAtOWIC,CzęStOChOWy I BIElSKA

Naj więk szą ilo ścią miesz kań cówo za sob nych port fe lach cheł pisię Czę sto cho wa, Ka to wi cei Biel sko -Bia ła. – W pierw szymUrzę dzie Skar bo wym w Czę sto -cho wie mó wi my o licz bie 156osób, któ re za de kla ro wa ły do -cho dy po wy żej 1 mln zł w 2009ro ku – in for mu je Mi chał Ka -

sprzak, rzecz nik pra so wy IzbySkar bo wej w Ka to wi cach.W Ka to wi cach w 2009 ro ku„mi lio ne rów” by ło 146,a w Biel sku 112. Rok wcze śniejw tych sa mych mia stach by łood po wied nio: 174, 170 i 134„mi lio ne rów”.

W ran kin gu opły wa ją cychw luk su sy miesz kań ców wo je -wódz twa tuż za ty mi mia sta mipla su je się po wiat ty ski. Li czącoko ło 140 ty się cy miesz kań -ców, ma 59 „mi lio ne rów”.Ozna cza to, że na po nad2,3 tys. ty szan przy pa da je den„mi lio ner”. W ta be li wy so kiemiej sca zaj mu ją rów nież Cho -rzów (43 „mi lio ne rów”),Pszczy na (49), Cie szyn (47)oraz Ryb nik (49). Na naj niż -szych upla so wa ły się Ja strzę bieZdrój (9 „mi lio ne rów”), Żo ry(9), Pie ka ry Ślą skie (13) i Sie -mia no wi ce Ślą skie (14).

www.panoramasilesia.pl

wrzesień 2010 nr 3 11

Temat numeru

wrzesień 2010 nr 310

Materiały prasow

e Porshe

Mia sto Licz ba„mi lio ne rów”

Czę sto cho wa 156Ka to wi ce 146Biel sko -Bia ła 112Gli wi ce 67Ty chy 59ryb nik 49Pszczy na 49Cie szyn 47Cho rzów 43mi ko łów 37Za brze 36So sno wiec 36Tar now skie Gó ry 35Kło buck 35Bę dzin 35Wo dzi sław Ślą ski 32Dą bro wa Gór ni cza 30Za wier cie 28Ży wiec 23mysz ków 23my sło wi ce 22lu bli niec 22Cze cho wi ce -Dzie dzi ce 22Ja worz no 21By tom 21ra ci bórz 19Sie mia no wi ce Ślą skie 13Pie ka ry Ślą skie 13Żo ry 9Ja strzę bie -Zdrój 9

reklama

Kup pan porscheRemigiusz Soroczyński i JacekGrzegorek są wykonawcami jednejz najbardziej elitarnych profesjiw Polsce – sprzedają samochodyPorsche

W całym kraju sprzedawców samochodów tejlegendarnej marki jest najwyżej kilkunastu. nicwięc dziwnego, że dla duetu z salonu PorscheCentrum Katowice żadnym problemem nie sągrubo ponad stukilometrowe dojazdydo pracy. i to w jedną stronę! – SamochodyPorsche sprzedaję już od siedmiu lat i do dzisiajnie potrafię przejść obojętnie obok żadnego z nich– przyznaje Jacek Grzegorek. Staż pracyremigiusza Soroczyńskiego jest krótszy.– najdroższe porsche, które sprzedałem,kosztowało 530 tys.… euro – mówi upijając łykkawy Soroczyński. Wystarczyło mu na to 2,5 roku.

Przytulanka klasypremiumW ofercie każdegoautoryzowanego salonu Porscheznajdują się zabawki i akcesoriadla dużych i małych chłopcówi dziewczynek

eleganckie, nakręcane modele, samochodyna pedały, porsche-przytulanki, zegarki, kurtki,czapeczki i skórzane rękawiczki do prowadzeniasamochodu, to tylko niektóre z dostępnychgadżetów. najzamożniejsi mogą sobie nawetzafundować kompleksowo przygotowane jazdyna torze w wybranym miejscu świata. oczywiścienie swoim samochodem. na szaleństwa własnymporsche decyduje się jedynie niewielki ułamekklientów katowickiego salonu.

ryNek dóbrluksusowych ma�się�nieźleMilionerzy nie muszą zaciskać pasa, nawet w kryzysie. Dlatego rynek dóbr i usług luksusowych cały czas ma się dobrze, czego przykładem może być kondycjakatowickiego salonu marki Porsche, który w niecały rok od otwarcia sprzedał ok. 150 samochodów!

Śląskie według ForbesaRanking najbogatszych Polaków według Forbesa niepozostawia złudzeń – mieszkańcy naszegowojewództwa mają głowę do interesów i wiedzą, jakobracać pieniędzmi

listę najbogatszych Ślązaków otwiera Jarosław Pawluk, który z majątkiemwycenianym na 1,6 mld złotych zapewnia sobie jednocześnie szóste miejscewśród najbardziej majętnych rodaków. Ósme miejsce zajmują Krzysztofi anna Jędrzejewscy, którzy na przemyśle maszynowym dorobili się 1,3 mldzłotych. Znani ze smykałki do interesów państwo są także Tresa i Kazimierzmokryszowie. Pani Teresa przed 20 laty wykreowała markę mokate,wprowadzając do kraju cappuccino instant. Dzisiaj jej majątek sięgasumy 310 mln złotych. Jak mnożyć pieniądz wiedzą również państwoandrzej i Zyta olszewscy, do których należy połowa akcji giełdowegoFarmacolu, jednego z największych w kraju hurtowników leków.Z pierwszym własnym biznesem ruszyli dwadzieścia lat temu kupującaptekę. Potem otwierali kolejne punkty. Żeby ułatwić ich zaopatrywanie,stworzyli hurtownię farmaceutyczną. ranking najbogatszych w gronieŚlązaków zamyka adam Bogdani z rodziną zajmując 96. miejsce. Jak podajeForbes, po zmianie ustroju zaczął produkować oprawki, a w 1992 r.wyposażenie gabinetów okulistycznych. Jego majątek sięga dzisiaj 165 mlnzłotych.

Ze statystyk śląskich urzędów skarbowych wynika, że w 2009 rokuspadła liczba osób deklarujących dochody powyżej 1 mln zł.

Ekonomiści alarmują: spadek liczby „milionerów” to zła informacja.Świadczy o tym, że rzeczywisty wzrost gospodarczy omija Śląsk

wwo�je�wódz�twie

Page 7: Panorama Silesia nr3_2010

www.panoramasilesia.pl

wrzesień 2010 nr 3 13

Panorama biznesu

wrzesień 2010 nr 312

Bar tło miej Wnuk

Tar gi gór nic twa, któ re w Za głę -biu zor ga ni zo wa ła w ze szłym ro -ku Expo Si le sia by ły pierw szy -mi w hi sto rii obiek tu. Im pre -za zor ga ni zo wa na na Ślą skuprzez Pol ską Tech ni kę Gór ni -czą SA, by ła ko lej ną od sło nąwy da rze nia o po nad 20-let niejtra dy cji. Za rok sy tu acja się po -wtó rzy – od 6 do 9 wrze -śnia 2011 ro ku tar gi gór ni czebę dą się od by wa ły rów no le glew so sno wiec kiej ha li i ka to wic -kim Spodku po raz ko lej ny dez -orien tu jąc wy staw ców i zwie dza -ją cych.

– Z or ga ni za to rem tar gówgór ni czych w Ka to wi cach pró -bu je my się po ro zu mieć jużod 2007 ro ku, jak do tej po rynie sku tecz nie – mó wi To maszRa czyń ski, pre zes Expo Si le sia.– Jed na im pre za gór ni cza – god -na Ślą ska, to naj lep sze roz wią za -nie – kon ty nu uje Ra czyń ski.

Or ga ni zo wa nie im pre zy jed -no cze śnie w Ka to wi cach i So -snow cu nie po do ba się tak żeHen ry ko wi Sta bli, wi ce pre ze so -wi Re gio nal nej Izby Go spo dar -czej, któ ry do koń ca ze szłe go ro -ku sze fo wał w spół ce PTG SA.

– Ta ka sy tu acja nie słu ży pre sti -żo wi Tar gów – twier dzi Sta blai za zna cza, że w Ka to wi cach tar -gi ma ją już swo ją hi sto rię.– W cy klu dwu let nim od by wa jąsię od po nad 20 lat – przy po mi -na Hen ryk Sta bla.

zWIE DzA Ją Cy Wy BRA lI glOB

Po dob ne go zda nia jest Piotr Ku -bi ca, pre zes Mię dzy na ro do wychTar gów Ka to wic kich. – Na nie -zdro wej ry wa li za cji cier pi ja kośćtar gów oraz spa da po ziom za do -wo le nia wy staw ców i zwie dza ją -cych, któ rych trud no na mó wićna uczest nic two w dwóch im pre -zach, któ re od by wa ją się na wetw kil ku ty go dnio wym od stę piecza su – mó wi Ku bi ca. W star tu -ją cym na po cząt ku wrze śnia je -sien nym se zo nie tar go wym, ta kąim pre zą bę dą tar gi hy drau li kii pneu ma ty ki, któ re w Ka to wi -cach od bę dą się już po raz ósmyw paź dzier ni ku, a w So snow cu– po raz wtó ry – w li sto pa dzie.Po dob nie bę dzie w przy pad kuje de na stej edy cji tar gów go łę bipocz to wych, któ re MTK za pla -no wa ło na pierw szą po ło węgrud nia. Ana lo gicz na im pre -za – czwar ta edy cja – od bę dzie

się w So snow cu, ty le że na po -cząt ku stycz nia.

Sie dem na ste tar gi tu ry stycz neGLOB w Ka to wi cach rów nieżma ją swo je go du ble ra – tar gi tu -ry stycz ne w So snow cu. – Ja koŚlą ska Or ga ni za cja Tu ry stycz -na by li śmy obec ni, a tak że pa tro -no wa li śmy obu im pre zom. Ka to -wic ka cie szy ła się jed nak więk -szym za in te re so wa niemzwie dza ją cych niż ta w So snow -cu – mó wi Bar ba ra Sa la mon --Szym pruch z dzia łu pro mo cjiŚlą skiej Or ga ni za cji Tu ry stycz nej.

– Mie li śmy ugrun to wa ną po -zy cję na ryn ku, ale ka ta stro fa bu -dow la na z 2006 ro ku moc nonad szarp nę ła za ufa nie wy staw -ców. Nie dłu go póź niej na ry nekwe szła Expo Si le sia, któ ra byćmo że li czy ła na to, że na sza fir -ma nie pod nie sie się już po tra -ge dii – mó wi Piotr Ku bi ca.

– Ka len darz Expo jest bu do -wa ny w opar ciu o za po trze bo wa -nie branż. Tak by ło z tar ga mi go -łę bi pocz to wych. Pol ski Zwią zekHo dow ców Go łę bi Pocz to wychza pro po no wał nam or ga ni za cjętej wy sta wy, uzna jąc, że na szecen trum tar go wo – wy sta wien ni -cze bę dzie naj lep szym miej scemdo jej zor ga ni zo wa nia – tłu ma -

czy To masz Ra czyń ski. – Tar gigo łę bi pocz to wych, któ reod trzech lat od by wa ją sięw Expo Si le sia we współ pra cyz PZHGP, uro sły do ran gi naj -więk szej im pre zy tej bran żyw Środ ko wej Eu ro pie – do da je.

RA DA vS. ExPO

Po wie la nie te ma tów i ter mi nówim prez nie po do ba się jed nakbran ży tar go wej. Jej przed sta wi -cie le nie przy ję li na ra zie kan dy -da tu ry Expo Si le sia do Pol skiejIzby Prze my słu Tar go we go.– Ra da Izby nie za mknę ła dro giExpo Si le sii, ale po sta no wi ławstrzy mać jej kan dy da tu rędo cza su, kie dy wła dze spół kinie udzie lą od po wie dzi na kil kapy tań – in for mu je An drzej Mo -choń, pre zes Pol skiej Izby Prze -my słu Tar go we go. Ja kie to py ta -nia? – Cho dzi m.in. o do nie sie -nie Expo Si le sii do Urzę duOchro ny Kon ku ren cji i Kon su -men tów prze ciw ko człon komIzby – wy ja śnia Mo choń.

– Expo Si le sia to du ży i no -wo cze sny obiekt tar go wy, prze -bo jem zdo by wa ry nek. To jestpraw dzi wy po wód nie za do wo le -nia in nych or ga ni za to rów tar gów,

któ rzy ten ry nek tra cą. Do na sze -go re gio nu za spra wą Expo Si le -sia przy jeż dża co raz wię cej wy -staw ców i przed sta wi cie li firmzwie dza ją cych tar gi. To nor mal -na ryn ko wa kon ku ren cja – od pie -ra za rzu ty To masz Ra czyń ski.– To świet nie, że w Pol sce po -wsta ją no wo cze sne obiek ty tar go -we, jak w So snow cu, Kiel cach,Po zna niu, Biel sku, a nie dłu goi w Kra ko wie, Ło dzi i Gdań sku.Ry nek, ow szem, po win no sięzdo by wać prze bo jem, pro po nu jącno we te ma ty w roz wi ja ją cych się,dy na micz nych bran żach – dla te -go my co ro ku wpro wa dza my no -wy te mat tar go wy – uzu peł niaGra ży na Gra bow ska, pre zes Tar -gów w Kra ko wie.

KON Ku REN CJA I PO RO zu MIE NIE

– Kon ku ren cja to rzecz na tu ral -na, ale w ta kiej bran ży jak tar go -wa mo że się ona od by wać we -dług okre ślo nych za sad, jak tomia ło miej sce do cza su po ja wie -nia się na ryn ku Expo Si le sia.Moż na prze cież kon ku ro waćuzu peł nia jąc się na wza jem, a niero biąc do kład nie to sa mo w tymsa mym cza sie – twier dzi z ko leiAn drzej Mo choń. – Za miast ko -

pio wać po my sły in nych, moż -na spró bo wać wy my ślić wła snąim pre zę, kom ple men tar nądo od by wa ją cych się w tym sa -mym cza sie. Moż na też dojśćdo po ro zu mie nia, tak jak się toro bi w Niem czech, czy li or ga ni -zu jąc da ną im pre zę wa ha dło wo,to zna czy w jed nym ro ku tu,a w dru gim tam – kon ty nu ujeRy szard Mig dal ski, dy rek tor ds.Tar gów ZIAD w Biel sku -Bia łej.

Po ro zu mie nie jest ko niecz nei to szyb ko, po nie waż na każ -dym kon flik cie w bran ży tra cąklien ci – w tym przy pad ku wy -staw cy, któ rzy wra ca ją tyl kotam, gdzie ich pro duk ty i usłu gicie szy ły się du żym za in te re so -wa niem zwie dza ją cych. A trud -no o nie tam, gdzie du bler du -blu je du ble ra i za miast jed nej sil -nej im pre zy są trzy sła be.– W ma ju 2009 ro ku zo sta łemza pro szo ny na Tar gi Mu zycz neMu sic Show, któ re or ga ni zo wa -ła Expo Si le sia – mó wi An drzejKo sow ski, re dak tor na czel nyPol skie go Wy daw nic twa Mu -zycz ne go. – Po kon fe ren cji po -świę co nej kon dy cji pol skiej mu -zy ki, prze sze dłem się po ha li.By ła nie mal pu sta – wspo mi -na Ko sow ski.

41-902 BYTOM, ul. Dworska 2tel./fax 032 281-96-41tel. 032 389-00-20Rok założenia 1981

dubler z�sosnowca?Sosnowiecka Expo Silesia nie została przyjęta do Polskiej Izby Przemysłu Targowego. Zdaniem Rady Izby, najmłodszy gracz na targowym rynku w regionie dubluje tematyi terminy imprez. Do największego kuriozum doszło niemal dokładnie rok temu, kiedy w tym samym czasie – w Sosnowcu i w Katowicach odbywały się targi górnictwa

tu�za�czy�na się�dźwięk!Jesz cze w tym mie sią cu Kra ków po raz ko lej ny sta nie się mu zycz ną sto li cą Pol ski. W dniach 23-25 wrze śnia 2010 r. Tar gi w Kra ko wiebę dą go ścić pro du cen tów, dys try bu to rów, sprze daw ców, re ali za to rów oraz – co nie zwy kle waż ne – mu zy ków

San dra Adiak

Mu zyk, aku styk, na gło śnie nio wiec, re -ali za tor dźwię ku, re ali za tor oświe tle -nia, tech nik sce nicz ny. Co mo że łą czyćte z po zo ru od ręb ne pro fe sje? Jed nowspól ne, kon kret ne za da nie – stwo rze -nie wi do wi ska ar ty stycz ne go na naj -wyż szym mu zycz nym i wi zu al nym po -zio mie. Fa ni do brej mu zy ki nie mu sząoba wiać się o dźwię ko wą, świetl nąi mul ti me dial ną opra wę wy stę pówswo ich ido li – mu zy cy, re ali za to rzydźwię ku i tech ni cy wie dzą, gdzie szu -kać in spi ra cji i do dat ko we go sprzę tu.Do sko na łym miej scem, w któ rymw jed nym miej scu i cza sie mo gą za po -znać się z no wo ścia mi sprzę to wy mii pre mie ra mi, są Tar gi In stru men tów,Sprzę tu Mu zycz ne go, Sce nicz ne goi Oświe tle nio we go Mu sic Me diaw Kra ko wie, któ rym pa tro nu je Pa no ra -ma Si le sia.

Tar gi te to oczy wi ście nie tyl ko prze -gląd sprzę tu i in stru men tów mu zycz -nych. Te go rocz na od sło na przy nie siezwie dza ją cym do dat ko wą por cję atrak -cji – ab so lut ną no wość. Kon ty nu ującsuk ces im pre zy i tra dy cję mar ki Mu sic

Me dia, or ga ni za to rzy po sta wi li na edu -ka cję mu zycz ną i po sta no wi li uru cho -mić pro fe sjo nal ne warsz ta ty i szko le niaz za kre su edu ka cji in stru men tal nej orazedu ka cji au dio & vi deo.

W cza sie trzech dni trwa nia Tar -gów eks per ci z bran ży mu zycz nej po -dzie lą się swo ją wie dzą. W pla nach sąm.in. bez płat ne warsz ta ty przy bli ża ją -

ce tech ni kę róż nych zna nych ba si stów(m.in. Mar ka Kin ga i Joh na Pa ti tuc ci)warsz ta ty gry na ca jo nie – głów nymin stru men cie per ku syj nym fla men cooraz do sko na le nie tech ni ki gryna uwiel bia nej przez blu esma nów har -mo nij ce ust nej. Wszy scy za in te re so -wa ni bę dą mo gli na ży wo ob ser wo waćpo kaz pro duk cji utwo ru w sty lu club

ho use, do wie dzieć się jak udo sko na lićdo mo we stu dio na gra nio we i po znaćtaj ni ki oświe tle nia sce nicz ne go (tak żeno wa tor skie go oświe tle nia LED). Dlabar dziej za awan so wa nych od bę dziesię tak że pro wa dzo ne w ję zy ku an -giel skim szko le nie z za kre su ro utin gui ob rób ki sy gna łu cy fro we go.

Róż no rod ność te ma tycz na przy go to -wa nych atrak cji spra wia, że każ dy zwie -dza ją cy znaj dzie z pew no ścią coś in te re -su ją ce go dla sie bie. Tar gi po my śla łyrów nież o mu zy kach, dla któ rych to wy -da rze nie mo że sta no wić pre tekst, abywy rwać się z sa li prób czy stu dia na grańna nie co dłu żej i po słu chać jak gra ją in -ni pod czas licz nych kon cer tów na głów -nej sce nie tar gów.

Ra zem z or ga ni za to ra mi za pra sza mydo od wie dze nia szó stej edy cji Tar gówMu sic Me dia – Tar gów In stru men tów,Sprzę tu Mu zycz ne go, Sce nicz ne goi Oświe tle nio we go, któ re w tym ro kuod bę dą się w dniach od 23 do 25 wrze -śnia w ha li przy ul. Cen tral nej 41aw Kra ko wie. Ak tu al ny plan im pre zyi pro gram szko leń zna leźć moż -na na stro nie or ga ni za to ra www.tar -gi.kra kow.pl

reklama

reklama

WykonawstwoObiektów„Pod klucz”(inwestycje, remonty)

Projektowanie

Kosztorysowanie WykonawstwoSieci Zewnętrznych

Dróg i MałejArchitektury

WykonawstwoPełnych InstalacjiElektrycznych

WykonawstwoInstalacji Wod-Kanoraz C. O.

Usuwanie barierarchitektonicznych

Roboty rozbiórkowe

Usługi ślusarskieI spawalnicze

Doradztwoi Wyposażanie wnętrz

Expo Si le sia

Doradcaprezydentóww Bankowej

17 września do chorzowskiejWyższej Szkoły Bankowejprzyjedzie prof. WitoldOrłowski – doradcaprezydentów RP

Spotkanie z prof. Witoldem orłowskimrozpocznie się o godz. 14.15. orłowski omówina nim „Perspektywy polskiej gospodarkii polskiego rynku w nadchodzących latach”.Wcześniej, czyli już od godz. 11 wszyscychętni będą mogli wziąć udziałw warsztatach, które poprowadzą m.in.magdalena Godyń, Sebastian Chachołeki Tomasz otawa. – Seminarium kierujemydo osób zainteresowanych życiemgospodarczym, biznesem, a przede wszystkim zainteresowanychsamorozwojem. Zależy nam, żeby z murówWSB wypuszczać ludzi z konkretną,praktyczną wiedzą i umiejętnościami.Dlatego też od kilku lat prowadzimy ProgramPartnerstwa Biznesowego, zakładającyścisłą współpracę nauki z biznesem,zapewniający przepływ know how międzytymi obszarami – mówi dr Krzysztof Koj,Dziekan Wydziału Zamiejscowegow Chorzowie Wyższej Szkoły Bankowejw Poznaniu. na warsztaty obowiązują zapisyprzez stronę www.wsb.pl/forum praktyki lubwww.chorzow.wsb. Uczestnicy otrzymającertyfikaty potwierdzające udziałw Seminarium. BW

Page 8: Panorama Silesia nr3_2010

Panorama motoryzacji

wrzesień 2010 nr 3 15

Panorama Silesia

wrzesień 2010 nr 314

wspomnienieznad morza

Poniższy przepis podpatrzyłampodczas zagranicznych podróży

Ostatnio nad Wisłą w Krakowie widuję mnóstwo wędkarzy. Rzekawydaje się coraz czystsza, więc może ryby z niej nadają się jużdo jedzenia? Jeszcze nie próbowałam… I pewnie nieprędko spróbuję,gdyż mam to szczęście, że zaprzyjaźniony miłośnik „moczenia patykaw wodzie” od czasu do czasu dostarcza mi pysznego pstrągaz czystych akwenów. Poniższy przepis podpatrzyłam podczaszagranicznych podróży – potrawę przygotowaną w podobny sposóbjadłam w RPA i Tajlandii, gdzie o doskonałą rybę morską nietrudno

(red snapper kładzie mnie na kolana za każdym razem, gdy go jem).Również nasz rodzimy pstrąg na sposób morski smakujewyśmienicie. W moim programie „Ewa gotuje” przyrządzenie rybyna sposób morski zaczęłam od wizyty w… kopalni soli w Wieliczce,bowiem wedle tego przepisu ryba pieczona jest w sporej ilościpozyskiwanego tam „białego złota”. Specjalnie dla telewidzów samazeszłam do znajdującego się 125 metrów pod ziemią korytarza– tam dostałam sól wprost od pracujących na przodku górników

Pstrągna sposóbmorski1 ryba w całości, 8 łyżek jasnego sosusojowego, 2 białka, soli ile zabierze, 1 gałązka rozmarynu lub natka pietruszki2 ząbki czosnku, sól,pieprz

Sos½ szklanki sosu sojowego, 1 mała ostrapapryczka, 1 cm świeżego kłączka imbiru,1 młoda mała cebulka lub szalotka, sok z ½ cytryny

Zacząć od przygotowania solnej „kołderki”.Białka oddzielić od żółtek i lekko ubićw misce. Dodać tyle soli, by zrobiła się dośćgęsta masa. Z ryby usunąć wnętrzności– bardzo ostrożnie, by żółć się nie rozlała.

Jeśli to nieszczęście jednak się przydarzy,trzeba dokładnie umyć tuszkę, bo inaczejbędzie gorzka. Do rybiego brzuszka włożyćgałązkę rozmarynu lub natkę pietruszki(w sezonie koperek) i przekrojone na półząbki czosnku. Przyprawić solą i pieprzem.na folii aluminiowej rozsmarować częśćsolnej masy, ułożyć na niej rybę i dokładniepokryć resztą białkowej „solanki”. Całośćszczelnie zawinąć i piec na grillu 30-40minut lub w piekarniku nagrzanym do 180st. C. rybę można obłożyć samą solą,

skropić wodą i zawinąć w folię, ale białkowo-solna „kołderka” szczelniej ją okryjei po upieczeniu pstrąg będzie bardziejsoczysty. mimo sporej ilości soli ryba słonanie jest, więc robię do niej pikantny słonysos. Do małego rondelka wlać sos sojowy,wrzucić drobniutko pokrojone imbiri papryczkę – jeśli nie mamy świeżej, możnaużyć suszonej (uprzednio trzeba jąpokruszyć). na wolnym ogniu odparowaćo połowę. Zdjąć z gazu i dodać drobnopokrojoną młodą cebulkę i sok z połowy

cytryny. Upieczoną rybę obrać z soli i skóry,polać pikantnym sosem. Doskonale smakujeteż z odrobiną soku z cytryny – jest tylkojeden warunek: ryba musi być naprawdęświeża. a co z żółtkami? W mojej kuchni nicsię nie marnuje. Dodaję do nich 2 łyżeczkicukru i ucieram na puszystą masę. mojacórka uwielbia kogel-mogel, więc przy okazjiryby na sposób morski zajada się najłatwiejprzyswajalnymi witaminamii mokroelementami – pochodzącymi właśniez żółtka.

Więcej przepisów ewyWachowicz znajdziecie

w książce „ewa gotuje”.

toyota XXi wiekuW 1997 roku Toyota otworzyła nową erę w motoryzacji rozpoczynając seryjną produkcję Priusa. Obecnie w salonach Toyotydostępna jest już trzecia generacja samochodu, którego istotą jest połączenie nowoczesnego, hybrydowego napędu i lekkiegonadwozia z niskim współczynnikiem oporu powietrza

Ma ciej Rzoń ca

W 1997 ro ku To yo ta otwo rzy ła no wąerę w mo to ry za cji roz po czy na jąc se -ryj ną pro duk cję Priu sa, pierw sze gona świe cie sa mo cho du z na pę demhy bry do wym (ben zy no wo -elek trycz -nym). Po cząt ko wo, zgod nie z wie lo -let nią tra dy cją pro du cen ta, au tosprze da wa ne by ło tyl ko na ja poń skimryn ku, a po za ro dzi my ry nek tra fiłow 2000 ro ku. Obec nie w sa lo nachTo yo ty do stęp na jest już trze cia ge ne -ra cja Priu sa, znacz nie róż nią ca sięod pier wo wzo ru (m.in. wzro sła moco ok. 40 proc). Kon ku ren cyj ne mar ki(a i tych nie wie le) do pie ro nie daw noopa no wa ły tech no lo gię hy bry do wąna ty le, by uru cho mić se ryj ną pro -duk cję wła snych mo de li z ta kim na -pę dem.

1200 KM NA JED NyM BA Ku

Isto tą Priu sa jest po łą cze nie no wo -cze sne go, hy bry do we go na pę dui lek kie go nad wo zia z ni skim współ -czyn ni kiem opo ru po wie trza (0,25).W re zul ta cie uzy ska no du że au to,

któ re go śred nie zu ży cie pa li wa wy -no si za le d wie 3,9 l/100 km (z 15-ca -lo wy mi ko ła mi), a emi sja CO2 wy -no si za le d wie 89 g/km. Ta kie pa ra -me try po zwa la ją wje chać Priu semdo cen trów eu ro pej skich miast z naj -bar dziej re stryk cyj ny mi nor ma miemi sji spa lin, a w wie lu przy pad kachko rzy stać do dat ko wo z dar mo wych

par kin gów... Ze spół na pę do wy Priu sato w peł ni zin te gro wa ne dzia ła nie sil -ni ka ben zy no we go VVT 1.8 orazdwóch sil ni ków elek trycz nych. Łącz -na ich moc wy no si 136 KM i po z wa -la przy śpie szyć do 100 km/godzw cią gu 10,4 sek. Jest to więc bar dzoprzy zwo ity re zul tat po rów ny wal nyz kla sycz ny mi sa mo cho da mi i sil ni -

ka mi o po jem no ści na wet 2 li trów.Sys tem kom pu te ro wy re je stru je si łęna ci sku na pe dał ga zu, au to ma tycz -nie do bie ra jąc źró dło na pę du. Opa -ten to wa ny sys tem Hy brid Sy ner gyDri ve po zwa la po nad to od zy ski waćener gię ha mo wa nia do ła do wa nia ba -te rii. Wszel kie da ne do ty czą ce np.sta nu ba te rii, try bu jaz dy czy eko no -micz no ści jaz dy mo gą być pre zen to -wa ne na wy świe tla czu, kie row cawięc szyb ko na uczy się naj bar dziejoszczęd nej jaz dy. Zbior nik pa li wama po jem ność 45 li trów, ale w Priu -sie ozna cza to po ko na nie dy stan suna wet 1200 km!

CI SzA I NO WO CzE SNOŚć

Na pęd hy bry do wy to tyl ko część no -wo cze snych tech no lo gii, któ re sąw Priu sie. Świet ną spra wą jest wy -świe tlacz HUD, któ ry bez po śred niona przed niej szy bie po ka zu je naj waż -niej sze pa ra me try jaz dy (np. pręd -kość). In te li gent ny sys tem par ko wa -nia IPA po zwa la pre cy zyj nie za par -ko wać na wet na nie wiel kiejprze strze ni. Sys tem ochro ny prze ciw -z de rze nio wej PCS uru cha mia sze regfunk cji bez pie czeń stwa, je śli wy kry -je za gro że nie na dro dze. Do te go ma -my tem po mat, au to ma tycz ną kli ma -ty za cję o świet nej wy daj no ści, zna -ko mi cie za pro jek to wa ny kok pit oraznie na gan ną wi docz ność we wszyst -kich kie run kach.

Bar dzo trud no opi sać wra że niaz jaz dy tym sa mo cho dem. Są onezu peł nie od mien ne od pro wa dze niakla sycz ne go po jaz du. W Priu sie jestprzede wszyst kim bar dzo ci cho, na -wet je śli do ak cji włą czy się sil nikspa li no wy. Zde cy do wa nie naj lep -szym po my słem jest od wie dze nienaj bliż sze go sa lo nu To yo ty i od by cieze sprze daw cą jaz dy prób nej. Na wet,je śli Prius po zo sta nie w sfe rze na -szych ma rzeń, to war to prze ko naćsię już te raz, jak za kil ka -kil ka na ścielat bę dzie wy glą dał mo to ry za cyj nystan dard.

– Prius, cho ciaż by ze wzglę duna ce nę (pod sta wo wa wer sja99 900 zł), nie jest oczy wi ście naj -le piej sprze da ją cym się w Pol scemo de lem To yo ty. Peł ni on jed nakbar dzo waż ną ro lę, ob ra zu jąc tech -no lo gicz ne za awan so wa nie pro du -cen ta i je go dba łość o ochro nę śro -do wi ska – mó wi Woj ciech Szo taz To yo ta Ka to wi ce.

Ma ciej R

zoń ca

w interneciewww.panoramasilesia.pl

odwiedź Nas

Dzię ki in ży nie rom to yo ty Prius to au to na wskroś no wo cze sne. De si gne rzy z Ja po nii też nie za wie dli

Bę dzie re kord?W niedzielę, 12 września na trasieChorzów – Katowice miłośnicysamochodów Volvo spróbująustanowić rekord Guinnessaw długości łańcucha utworzonegoprzez samochody jednej marki

W pa ra dzie Vo lvo we zmą udział sa mo cho -dy oso bo we oraz sa mo cho dy cię ża ro we pro -du ko wa ne przez fir mę Vo lvo. Wa run kiemza li cze nia re kor du Gu in nes sa bę dzie prze -jazd łań cu cha sa mo cho dów przez od ci nektra sy o mi ni mal nej dłu go ści 3,2 km. Wszyst -kie sa mo cho dy z pa ra dy mu szą prze je chaćtra sę w okre ślo nym po rząd ku, bez znacz -nych przerw po mię dzy po jaz da mi.

Po za koń cze niu prze jaz du sa mo cho dyusta wią się na spe cjal nie przy go to wa nym par -kin gu w po bli żu Spodka, gdzie za pla no wa nodal szy ciąg im pre zy. Dla uczest ni ków prze wi -dzia no sze reg atrak cji – m.in. wspól ny po czę -stu nek, kon kurs na naj ład niej szy sa mo chódoraz wrę cze nie cer ty fi ka tów uczest nic twa.

– Od pew ne go cza su kon se kwent nie roz -wi ja my re la cje ze śro do wi ska mi sku pia ją cy -mi użyt kow ni ków sa mo cho dów Vo lvo. Dla -te go de cy zja o wspar ciu wrze śnio wej ini cja -ty wy Vo lvo fo rum.pl by ła dla nas oczy wi sta.Chce my w ten spo sób po twier dzić, że je ste -śmy wia ry god nym part ne rem nie tyl kow mo men cie za ku pu sa mo cho du, ale rów -nież w ca łym okre sie je go użyt ko wa nia– mó wi Mi ko łaj Ma łec ki, Dy rek tor Za rzą -dza ją cy Vo lvo Au to -Boss, współ or ga ni za to -ra pa ra dy. – Tym ra zem wspie ra my wy da rze -nie o ska li ogól no pol skiej, a wręcz mię dzy -na ro do wej, bo za po wie dzie li się rów nieżgo ście z za gra ni cy – do dzi siaj swój udziałzgło si ło pra wie 200 wła ści cie li po jaz dówVo lvo i cze ka my na ko lej ne zgło sze nia. Pa -ra da jest spo rym wy zwa niem or ga ni za cyj -nym. Je stem jed nak prze ko na ny, że dzię kiwspół pra cy fa nów z Vo lvo fo rum.pl, Vo lvoAu to -Boss, Vo lvo Au to Pol ska i Mia sta Ka -to wi ce im pre za ta bę dzie wiel kim wy da rze -niem dla wszyst kich mi ło śni ków czte rechkó łek – do da je Ma łec ki.

W „Pa ra dzie Vo lvo” i w pró bie usta no -wie nia re kor du Gu in nes sa mo że wziąćudział każ dy użyt kow nik sa mo cho du mar kiVo lvo. Zgło sze nia są bez płat ne i przyj mo -wa ne są za po śred nic twem stro ny: www.pa -ra da vo lvo.pl. Moż na na niej zna leźć rów nieżpro gram wy da rze nia i in for ma cje or ga ni za -cyj ne. BW

si le sia jesz cze więk szaPięć lat po otwar ciu Si le sia Ci ty Cen ter – naj więk sze go kom plek su han dlo we go na Ślą sku i w Za głę biu, in we stor – au striac ka fir ma Im mo fi nanz Gro up pod ję ła de cy zjęo roz bu do wie obiek tu

Bar tło miej Wnuk

Roz bu do wa Si le sii już ru szy łai po trwa do paź dzier ni ka2011 ro ku. I nic dziw ne go– w ubie głym ro ku Si le się od -wie dzi ło 13 mi lio nów klien tówz ca łej Pol ski, za pew nia jąc cen -trum ob rót bli sko 1 mld zł. Towszyst ko przy 250 skle pach sto -ją cych na po wierzch ni66 tys. m2. Ape tyt in we sto ra– au striac kiej fir my Im mo fi -nanz Gro up wzrósł więc w mia -rę je dze nia i jak za pew nia Wal -ter Wölfler z Im mo fi nanz, niewzmo gła zaniepokojenia in for -ma cja o bu do wie no wo cze snejga le rii han dlo wej w sa mymcen trum Ka to wic. – Do ce nia myobec ność kon ku ren cji. Im więk -szy wy bór bę dą ofe ro wa ły Ka -to wi ce, tym wię cej bę dą w sta -nie przy cią gnąć klien tów – mó -wi Wölfler. Ewa Mar ci nek,dy rek tor za rzą dza ją cy Si le siaCi ty do da je z ko lei, że de cy zjao roz bu do wie cen trum han dlo -we go za pa dła po nad dwa la tate mu, czy li w cza sie, kie dy nieby ły jesz cze zna ne za mie rze niafir my Ne inver. – Z no wą Si le siaCi ty Cen ter chce my utrzy maćobec ną po zy cję li de ra w re gio -

nie. Przede wszyst kim dzię kimię dzy na ro do wym na jem comi stwo rze niu no wej, jesz cze cie -kaw szej prze strze ni han dlo wejdla miesz kań ców re gio nu – mó -wi Wal ter Wölfler.

ROz Bu DO WA OD PAR KIN gu

Nie za leż nie od mo ty wa cji, jużwia do mo, że no wa Si le sia Ci tyCen ter bę dzie li czy ła w su -mie 86 tys. m2. Jak sza cu je in we -stor, cen trum han dlo we o tej po -wierzch ni bę dzie w sta nie przy -jąć po nad 15 mi lio nów klien tówrocz nie, któ rych bę dzie ku si -ło 60 no wych skle pów. Po wsta -ną one kosz tem 50 mln eu ro,któ re trze ba prze zna czyćna kom plek so wą prze bu do węspo rej czę ści za go spo da ro wa -nych dziś te re nów cen trum han -dlo we go. Roz wój Si le sia Ci tyCen ter za kła da bo wiem roz bu -do wę obiek tu od stro ny par kin -gu. Roz bu do wa cen trum nie do -ko na się jed nak kosz tem miejscpar kin go wych. Oprócz lo ka lihan dlo wych po wsta nie tak że no -wy par king zlo ka li zo wa nyna da chu do bu do wa ne go obiek -tu, mo gą cy po mie ścić 500 sa mo -cho dów.

– Ele wa cja bu dyn ku za pla no -wa na jest ja ko mięk ko ukształ to -wa ny ekran z ażu ro wych ele men -tów ce ra micz nych de fi niu ją cypół ko li stą bry łę bu dyn ku. To uni -kal ne roz wią za nie fa sa dy umoż -li wi prze ła ma nie ste reo ty po we gocli che es te ty ki bu dyn ku han dlo -we go. Z ko lei ażu ro wy ekranstwa rza moż li wo ści sło necz nychefek tów świa tło cie nia oraz syl we -to wy cha rak ter de ta lu w sztucz -nym oświe tle niu noc nym – mó wio pro jek cie fa sa dy ar chi tekt Ma -rek Try zy bo wicz z fir my Bo sePlan ning and Ar chi tec tu re.

No wa Si le sia Ci ty Cen ter torów nież no we miej sca pra cy. 60punk tów han dlo wych, któ re po -wsta nie, to za trud nie nie dla po -nad 500 osób z ca łe go re gio nu.Dziś fir my dzia ła ją ce na te re nieSi le sii da ją pra cę pra wie 3 tys.osób. Co cie ka we, to wię cej niżpra cu je w gli wic kim Ge ne ralMo tors. – Dziś Si le sia da je pra -cę za rów no lu dziom mło dym,za trud nio nym w ga stro no mii,skle pach z odzie żą, jak rów nieżoso bom star szym z gru py 50+.Roz bu do wa to z ko lei miej scapra cy i zle ce nia dla lo kal nychfirm bu dow la nych – mó wi EwaMar ci nek.

tuRyStyKA hANDlOWAROzKWItNIE?

Wła dze Si le sii idą da lej w swo ichaspi ra cjach. Jak za pew nia ją, no wa,więk sza ga le ria han dlo wa ma za -pew nić tak że więk szy ruch tu ry -stycz ny w mie ście. – Więk sze cen -

trum han dlo we, ma ją ce do za ofe ro -wa nia jesz cze wię cej atrak cji w po -sta ci no wych skle pów, ma rek, re -stau ra cji, miejsc roz ryw ki, przy cią -gnie do mia sta jesz cze wię cej lu dzi,zwłasz cza z Ma ło pol ski, Dol ne goŚlą ska czy Czech i Sło wa cji. Dzię -ki roz bu do wie Si le sia Ci ty Cen ter,

Ka to wi ce ma ją oka zją stać się han -dlo wą sto li cą Ślą ska, w któ rej moż -na spo tkać świa to we mar ki, a tak -że wziąć udział w spek ta ku lar nycheven tach. Na roz bu do wie sko rzy -sta ją tak że miesz kań cy, nie tyl koKa to wic, ale ca łe go re gio nu – mó -wi Ewa Mar ci nek.

Zakupy z problemami?od jesieni 2010 do jesieni 2011 r. klientów i najemców Silesiiczeka kilka niedogodności. a konkurencja nie śpi i postarasię wykorzystać czas remontu w Silesii. – Z pewnością wielumieszkańców Bytomia robiło dotąd zakupy w Silesii CityCenter i w innych galeriach znajdujących się

w okolicznych miastach. Już od połowy listopada będą jemogli zrobić w samym centrum Bytomia – zapraszaKatarzyna Skalska z firmy Braaten + Pedersen PlusPartners, firmy deweloperskiej, która na pl. Kościuszkiw Bytomiu buduje centrum handlowe agora.

Page 9: Panorama Silesia nr3_2010

Reklama

wrzesień 2010 nr 316

Progam Targów

Progam Targów

Progam Targów

Na targi z rekomendacją! Kraków, ul. Centralna 41a 13-15 października 2010