Muzyk 9/2014

100
9 (261) | 2014 cena 16.20 PLN (w tym 8% VAT) nr indeksu 320161 ISSN 1231-5044 9 7 7 1 2 3 1 5 0 4 4 0 7 0 9 > Wydawnictwo Muzyk Poznań zestawienie: Keyboardy w skrócie: M-Audio Keystation 88 testy: Applied Acoustics Systems String Studio VS-2 M-Audio Oxygen 49 MXL Genesis SE Schecter Banshee-7 Active Schecter Damien Platinum 6FR Taurus Qube-300 + TS-112F

description

MUZYK magazyn muzyczny

Transcript of Muzyk 9/2014

Page 1: Muzyk 9/2014

9 (261) | 2014cena 16.20 PLN (w tym 8% VAT) nr indeksu 320161

ISSN 1231-5044

9 771231 504407

09 > Wydaw

nictwo M

uzykPoznań

zestawienie:Keyboardy

w skrócie:M-Audio Keystation 88

testy: Applied Acoustics Systems String Studio VS-2 M-Audio Oxygen 49 MXL Genesis SE Schecter Banshee-7 Active Schecter Damien Platinum 6FR Taurus Qube-300 + TS-112F

Page 2: Muzyk 9/2014
Page 3: Muzyk 9/2014

Wrzesień2014

Wśród instrumentów klawiszowych od których wielu najmłodszych rozpoczyna swą przygodę z muzyką niewątpli-wie mocną pozycję mają keyboardy. Wykorzystują je oni do nauki zarówno w domowym zaciszu, jak i w różnego rodzaju szkołach i podobnych instytucjach. Skoro wrzesień to początek roku szkolnego, postanowiliśmy przyjrzeć

się bliżej sytuacji panującej obecnie w tym sektorze rynku instrumentów muzycznych. W zestawieniu, które publikujemy w tym numerze miesięcznika MUZYK znalazło się ponad 50 szeroko pojętych keyboardów. Jak bowiem zauważyć można przeglądając informacje o poszczególnych modelach, keyboardy to nie tylko prostsze modele stworzone z myślą o najmłod-szych, ale także cała gama coraz bardziej rozbudowanych instrumentów, aż po profesjonalne aranżery, które z powodze-niem sprawdzają się na scenie podczas niejednej imprezy.O czym poza keyboardami można przeczytać w wydaniu wrześniowym? Wśród testowanych instrumentów i urządzeń zna-lazły się tym razem dwie gitary elektryczne firmy Schecter – sześciostrunowa Damien Platinum 6FR i siedmiostrunowa Ban-shee-7 Active, wzmacniacz basowy typu head Taurus Qube-300 wraz z zestawem głośnikowym TS-112F, lampowy mikrofon pojemnościowy MXL Genesis SE, klawiatura sterująca M-Audio Oxygen 49 oraz instrument programowy String Studio VS-2 firmy Applied Acoustics Systems. Ponadto, w numerze przybliżamy Państwu klawiaturę sterującą M-Audio Keystation 88.Damien Platinum 6FR to gitara o  mahoniowym korpusie i  wklejanej 3-częściowej szyjce z  klonu. Podstrunnica jest pali-sandrowa, a umieszczono na niej 24 progi oraz inkrustacje w kształcie… nietoperzy. Instrument jest wyposażony w dwa humbuckery EMG (81 + 85) ze wspólną regulacją głośności i barwy oraz mostek Floyd Rose Special. Druga testowana gitara – Banshee-7 Active, charakteryzuje się korpusem z olchy, przykręcaną szyjką z klonu i orzecha oraz hebanową podstrunnicą z 24 progami. Instrument o menzurze 26.5” jest wyposażony w dwa aktywne przetworniki EMG w wersji dla modeli 7-stru-nowych (81-7 oraz 85-7), pokrętła VOLUME i TONE oraz stały mostek. Basowy head Qube-300 to niewielki wzmacniacz o mocy 300 W RMS/4 Ohm (200 W RMS/8 Ohm). „Głowa” jest wyposażona w układ korekcji wykorzystujący system MLO. Do dyspozycji mamy trzy tradycyjne potencjometry oraz trzy dodatkowe przełączniki. Head udostępnia ponadto funkcję MUTE, wyjście DI [XLR] oraz wyjście głośnikowe. Z okazji jubileuszu 20-lecia firma MXL wprowadziła do oferty specjalne wersje kilku swoich mikrofonów. Jeden z nich to Genesis SE –  lampowy mikrofon wielkomembranowy o charakterystyce kardioidalnej. Wyposażono go w filtr górnoprzepustowy i tłumik Pad, a w komplecie znajduje się nie tylko zasilacz i kable ale również uchwyt elastyczny i metalowy pop-filtr. Oxygen 49 to środkowy przedstawiciel najnowszej generacji jednej z serii klawiatur sterujących firmy M-Audio. Model ten wyposażono m.in. w dynamiczną, czterooktawową klawiaturę, 8 dynamicznych padów, po 9 programowalnych suwaków i przycisków, 8 pokręteł, kółka PITCH BEND i MODULATION, sekcję transportu, pamięć i port USB. Współpracę z programami DAW zapewnia technologia DirectLink. String Studio VS-2 to nowa wersja „strunowego” syntezatora wykorzystującego technologię modelowania. Instrument mogący pracować jako wtyczka lub samodzielna aplikacja przeznaczony jest przede wszystkim do generowania barw chordofonów – szarpanych, smyczko-wych i uderzanych. Do dyspozycji mamy nie tylko możliwość edycji barw, ale także dodatkowe funkcje takie jak arpeggiator czy efekty. Załączona biblioteka obejmuje ponad 700 presetów. Keystation 88 to klawiatura sterująca komunikująca się z komputerem przez USB. Wyposażono ją w dynamiczną klawiaturę obejmującą ponad siedem oktaw (88 klawiszy), kółka PITCH BEND i MODULATION, suwak VOLUME, przyciski transpozycji oktawowej, funkcyjny przycisk ADVANCED oraz sekcja przycisków umożliwiających kontrolę programu DAW.

Zapraszamy do lektury

Page 4: Muzyk 9/2014

Wrzesień

2014

S p i st r e ś c i :

42

34

38

5646

FELIETONY

Audio – Rzeczy przyjemne 88Refleksje na temat sztuk akustycznych 87

STAŁE RUBRYKI

Info 78Koncerty 92Nowości 6Ogłoszenia 96Recenzje CD 90

TESTY

Applied Acoustics Systems String Studio VS-2 56instrument programowyM-Audio Oxygen 49 50klawiatura sterującaMXL Genesis SE 46lampowy mikrofon pojemnościowySchecter Banshee-7 Active 38gitara elektryczna 7-strunowaSchecter Damien Platinum 6FR 34gitara elektrycznaTaurus Qube-300 + TS-112F 42wzmacniacz basowy typu head + zestaw gło-śnikowy

WARSZTATY

Aranżacja 94Bas 95

W SKRócIE

M-Audio Keystation 88 60

WYDARZENIA

17. Wrocławski Festiwal Gitarowy GITARA+ 29Blue Note Poznań Competition 33Eskaubei i Tomek Nowak Quartet nagrywają płytę 31

„SYMPHONICA” 33Trasa koncertowa SAWBLADE 31

ZESTAWIENIE

Keyboardy 62

9 | 20144

9 2014

Page 5: Muzyk 9/2014
Page 6: Muzyk 9/2014

KLAWISZOWE

AkaiUrządzenie oznaczone symbolem MPX16 to „odtwarzacz próbek” wyposażony w  16 dynamicznych, podświetlanych padów. Jest to w pewnym sensie rozwinięcie koncepcji pre-zentowanej przez model MPX8. Do dyspozycji mamy bowiem nie tylko dwukrotnie więcej padów, ale także 4 enkodery mo-gące służyć do regulacji różnych parametrów. Dodano w nim również funkcję nagrywania wła-snych próbek

2 sekund materiału dźwiękowego (wyposażono je m.in. we wbudowany mikrofon) i zapisanie albo jednej barwy wykorzy-stującej próbki (tryb LONG) albo pięciu krótkich (tryb SHORT). W obu trybach dostępnych jest ponadto 10 różnych efektów. Keyboardy wyposażono również w  150 stylów akompania-mentu (+ ustawienia ONE TOUCH PRESET), funkcje edukacyj-ne STEP-UP LESSON, 110 utworów (SongBank), efekt REVERB, wyświetlacz LCD oraz system nagłośnienia o mocy 2 × 2 W. W  modelach LK-170, LK-175 i  LK-260 zastosowano system podświetlania klawiatury. Instrumenty zostały wyposażone w  wejście AUDIO IN [jack 1/8”], wyjście liniowe/słuchawko-we, wejście dla kontrolera nożnego (SUSTAIN) oraz port USB. W modelu LK-260 znajdziemy dodatkowe wejście MIC IN z re-gulacją poziomu. W instrumencie tym zastosowano klawiatu-rę dynamiczną. Wszystkie cztery modele mogą być zasilane 6 bateriami AA lub za pośrednictwem zewnętrznego zasilacza.www.casiomusicgear.com

Dave Smith InstrumentsLegendarny konstruktor postanowił roz-szerzyć ofertę swej firmy o pierwszy pro-dukt przeznaczony dla syntezatorów mo-dularnych – DSM01 Curtis Filter. Jest to moduł o  rozmiarach 128.5 × 40.3 × 27 mm (format Eurorack, szerokość 8 HP), dzięki któremu możemy wzbogacić nasz syntezator modularny o  słynny filtr dol-noprzepustowy Curtisa, znany chociażby z  instrumentów Sequential Circuits oraz późniejszych konstrukcji Smitha. Do dys-pozycji mamy potencjometry FREQUEN-CY i RESONANCE (każde z dedykowanym wejściem CV), przełącznik nachylenia zbo-cza (12 lub 24 dB/okt.) i układ BOOST. Mo-duł wyposażono także we własny wzmac-niacz VCA (z gniazdem VCA CV), wejście audio oraz dwa niezależne wyjścia (przed i po wzmacniaczu) – VCF OUT i VCA OUT.www.davesmithinstruments.com

NovationFirma zaprezentowała nowy sprzętowy sterownik MIDI o na-zwie Launch Control XL. Wyposażono go w  24 programo-walne potencjometry obrotowe (z diodami LED) i 8 suwako-wych (60 mm) oraz 16 przycisków podświetlanych w różnych kolorach. Do dyspozycji mamy też 10 przycisków funkcyjnych. Urządzenie może być uzupełnieniem dla kontrolera Launch-pad S. Tak jak inne modele z  tej rodziny, także Launch Con-trol XL przeznaczony jest do ścisłej współpracy z programem Ableton Live (w komplecie znajduje się wersja Live Lite 9), choć

( W A V , m o n o / s t e -

reo, 16-bit/maks. 48 kHz). Za pomocą pa-

dów możemy wyzwalać próbki z wewnętrznej pamięci lub załadowane

do urządzenia z karty SD/SDHC (maks. 32 GB). Do współpracy z  urządzeniem przeznaczona będzie aplika-cja MPX16 File Loader. Przypisując próbki do padów tworzyć możemy zestawy, które wykorzystać można w zależności od potrzeb. Do dyspozycji mamy też możliwość edycji próbek, a  także (niezależnie dla każdego padu) przepuszczenia ich przez filtr dolnoprzepustowy i wzbogacenia o pogłos. MPX16 wyposażono ponadto w wyświetlacz LCD z pokrętłem służą-cym do zmiany wartości aktywnego parametru, wbudowany mikrofon, wyjścia liniowe (L, R) i słuchawkowe, wejście REC (L, R), złącza MIDI (IN, OUT) oraz port USB służący do komunika-cji z komputerem. MPX16 sprawdzi się także w roli kontrolera MIDI, który wykorzystać możemy np. przy tworzeniu partii perkusyjnych. Urządzenie może być zasilane zarówno przez USB, jak i za pośrednictwem zewnętrznego zasilacza, co po-zwala na używanie go także bez komputera.www.akaipro.comwww.audiostacja.pl

CasioPodczas letnich targów NAMM premierę miały nowe keyboar-dy z linii Sound eFX, wyposażone w funkcję samplera, 5-okta-wową klawiaturę oraz moduł wykorzystujący technologię AHL z  400 barwami. Wszystkie cztery instrumenty –  CTK-2400, LK-260, LK-175 i  LK-170 oferują możliwość nagrania maks.

9 | 20146

n nowości

Page 7: Muzyk 9/2014

może także służyć do kontrolowania innych programów. Do komunikacji z komputerem (PC, Mac) służy port USB, będący jedynym gniazdem udostępnianym przez kontroler. Wyko-rzystując odpowiednie przejściówki Launch Control XL może także współpracować z  urządzeniami mobilnymi (iOS) i  słu-żyć do sterowania aplikacjami obsługującymi MIDI. Launch Control XL wyposażono w fabryczne szablony oraz możliwość zapisania przez użytkownika własnych ustawień. Do współ-pracy z  urządzeniem przeznaczony jest dedykowany edytor ułatwiający programowanie kontrolerów.global.novationmusic.comwww.audiotechpro.pl

YamahaW tym roku mija dokładnie 40 lat od pojawienia się na ryn-ku pierwszego syntezatora tego japońskiego koncernu – SY-1. Firma postanowiła uczcić ten jubileusz różnymi działaniami. Jednym z nich jest okolicznościowa wersja syntezatorów MO-TIF XF wyróżniająca się białym kolorem obudowy. Jubileuszo-wa linia obejmuje – tak jak standardowa – trzy modele wypo-sażone w klawiaturę o odpowiednio 61 (MOTIF XF6 WH), 76

(MOTIF XF7 WH) i 88 klawiszach (MOTIF XF8 WH). Nowe syn-tezatory charakteryzują się takim samym potencjałem co ich standardowe odpowiedniki (o  ile zainstalowano w nich sys-tem w wersji 1.5, który fabrycznie wgrano do białych modeli MOTIF XF WH). W ramach obchodów 40-lecia syntezatorów w swej ofercie firma udostępniła też na swojej stronie inter-netowej historię tych instrumentów (dawkowaną rozdziałami przez kolejne miesiące).pl.yamaha.com

KOMPUTER/STUDIO

AlesisP i e r w s z y m przedstawicie-lem nowej linii interfejsów au-dio jest model Core 1, który pr zeznaczony jest do współ-pracy z  komputerami (PC, Mac) i  urządzeniami mobilnymi z  systemem iOS (połączenie wymaga odpowiedniej przejściówki). Nie-wielkie „pudełko” wyposażono w wejście typu combo [XLR/jack] z regulacją poziomu i przełącznikiem trybu pracy (MIC/LINE lub GUITAR). Do dyspozycji mamy ponadto wyjście słu-chawkowe [jack 1/8”] z pokrętłem głośności oraz port USB. Interfejs pracuje w trybie 24-bit/48 kHz, a w komplecie z urzą-dzeniem znajduje się program Steinberg Cubase LE.www.alesis.com

BBE SoundFirma wprowadziła do oferty pakiet wtyczek nazwany Sonic Sweet v3.0. Zawiera on trzy znane już plug-iny w  nowych wersjach, „zoptymalizowanych” do współpracy z  Pro Tools 11 (AAX). Wtyczki przetestowano też w  zakresie współpra-cy z  najnowszymi systemami operacyjnymi, w  tym MacOS X 10.10 Yosemite i  Windows 8. W  skład pakietu wchodzą plug-iny Sonic Maximizer, Harmonic Maximizer i  Loudness

2014 | 9 7

nnowości

dołącz do nas:www.facebook.com/muzyk.net

Page 8: Muzyk 9/2014

Maximizer oraz zupełnie nowa wtyczka Mach 3 Bass. Jako, że wtyczki z  tej wersji pakietu Sonic Sweet zostały całkowi-cie „przebudowane”, nie są one kompatybilne z poprzednimi wersjami. Oznacza to, że w sesjach, w których wykorzystane zostały starsze wersje wtyczek, nadal musimy ich tam używać. Wtyczki z pakietu Sonic Sweet v3.0 przeznaczone są dla kom-puterów z  systemem Windows (7/8) lub MacOS X (od 10.6 w górę), na których pracować mogą jako 32- lub 64-bitowe plug-iny VST/AU/RTAS/AAX Native. Zestaw możemy autoryzo-wać na maks. 5 komputerach.www.bbesound.com

Direct Sound

Na naszym rynku pojawiły się nowe, dynamiczne, zamknię-te słuchawki Extreme Isolation, które powinny zachwycić każdego miłośnika dobrego wzornictwa i przede wszystkim tych, którzy poszukują absolutnej izolacji. Słuchawki pozwa-lają osiągnąć efekty dostępne dotąd tylko przy zastosowa-niu słuchawek z aktywnym tłumieniem dźwięków otoczenia (uzyskiwanym przez zastosowanie układu elektronicznego zasilanego z baterii). Extreme Isolation izolują od otoczenia w  sposób wręcz idealny, bez baterii i  kłopotów. Dostęp-

ne modele to EX-29 (pasywne tłumienie: 36.7 dB przy 8 kHz/NRR 29 dB; pasmo

przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz; system TruSound; przetworniki: 40 mm; im-pedancja: 33 Ohm; czułość: 114 dB przy 1 kHz/1 mW) i EX-25 (pasywne tłumienie: 33.4 dB przy 8 kHz/NRR

25 dB; pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz; system TruSound; prze-tworniki: 40 mm; impedancja: 32 Ohm; czułość: 107 dB przy 1 kHz/1 mW). Słuchawki EX-29, któ-

re nadają się do pracy w studiu i na scenie oferowane są w  cenie 640

PLN (limitowana biała wersja kosztu-je 690 PLN). Model EX-25 jest bardzo

lekki i komfortowy, a jego cena wynosi 490 PLN. Tych, którzy poszukują absolutnej izolacji od źródeł dźwięku zaintereso-wać mogą proste, eleganckie i  wygodne nauszniki przeciw-hałasowe HP-25 (pasywne tłumienie: 33.4 dB przy 8 kHz/NRR 25 dB), które kosztują 280 PLN. Muzycy oraz przedstawiciele innych zawodów z pewnością docenią ten prosty sposób na ochronę słuchu.www.extremeheadphones.comwww.audiostacja.pl

IK Multimedia

W ofercie firmy dostępna jest –  wyczekiwana przez wielu –  nowa wersja programu SampleTank. Prace nad aplikacją trwały długo ale zmieniono ją zarówno „wewnątrz” jak i „na zewnątrz”. SampleTank 3 charakteryzuje się zmienionym interfejsem graficznym (zbliżonym bardziej do tego znane-go z  wersji dla iPada), udostępniającym trzy główne sekcje – PLAY, MIX i  EDIT. W pierwszej z nich mamy dostęp do 16 partii, które traktować możemy jak kanały miksera. Z każdą z  nich powiązana może być jedna barwa (do wyboru służy wygodna przeglądarka), maks. 128 patternów MIDI i 5 efek-tów insertowych. Do dyspozycji mamy też programy MULTI i LIVE. Dla każdej partii (a tym samym przypisanej do niej bar-wy) regulować możemy głośność czy położenie w panoramie. Druga zakładka do intuicyjny mikser nawiązujący graficznie do programów DAW. Oprócz 16 kanałów związanych z par-tiami, regulować możemy tu 4 kanały RETURN oraz tor MA-STER. EDIT to sekcja, w  której możemy dostosowywać bar-wy do swoich potrzeb dzięki bezpośredniemu dostępowi do wielu różnych parametrów. Program wykorzystuje trzy „silni-ki” syntezy (STRETCH, Pitch-Shift/Time-Stretch, Resampling). Wśród dostępnych parametrów jest m.in. 10 nowych typów filtracji. Oprócz 5 komórek INSERT dla każdej z 16 partii do dyspozycji mamy 4 stereofoniczne powroty (każdy z 5 inser-tami) oraz 5 efektów insertowych w kanale MASTER. Oznacza to maks. 30 efektów na instrument. Sample Tank 3 wyposa-żono w 55 różnego rodzaju efektów, w tym 22 zupełnie nowe. Biblioteka dołączona do SampleTank 3 obejmuje ponad 33 GB barw. Do dyspozycji mamy m.in. ponad 4000 nowe instru-menty zgrupowane w  21 kategoriach, a  także ponad 2500 zestawów i  pętli perkusyjnych. Program udostępnia także

9 | 20148

n nowości

Page 9: Muzyk 9/2014
Page 10: Muzyk 9/2014

ponad 2000 plików MIDI. Nowymi elementami interfejsu gra-ficznego są m.in. panele MACRO i FX. Pierwszy daje dostęp do 8 wirtualnych potencjometrów, do których przypisać mo-żemy najbardziej potrzebne parametry, natomiast drugi daje nam dostęp do pięciu efektów dostępnych dla danej partii i  ich parametrów. SampleTank 3 może pracować jako wtycz-ka VST/AU/AAX lub jako samodzielna aplikacja. Program wy-maga komputera z 64-bitowym systemem Windows 7/8 lub MacOS X 10.7.www.ikmultimedia.com

Mackie

Nowa linia monitorów multimedialnych CR obejmuje dwa modele. Każda para składa się z monitora aktywnego, w któ-rym umieszczono wzmacniacze i całą elektronikę oraz pasyw-nego, wyposażonego jedynie w gniazda głośnikowe. W skład nowej serii wchodzą modele CR3 (moc: 28 W  RMS; głośni-ki: 3” + 0.75”; pasmo przenoszenia: 80 Hz – 20 kHz [-3 dB]; zwrotnica: 3 kHz) i CR4 (moc: 28 W RMS; głośniki: 4” + 0.75”; pasmo przenoszenia: 70 Hz –  20 kHz [-3 dB]; zwrotnica: 3 kHz). Monitory wyposażono w pary wejść (L, R) typu jack 1/4” i cinch, wejście AUX [jack 1/8”] i wyjście słuchawkowe [jack 1/8”], regulację głośności oraz przełącznik pozwalający ustalić czy monitor aktywny ma być lewym czy prawym odsłuchem.www.mackie.comwww.musicinfo.pl

MOTU

Firma zaprezentowała nową linię interfejsów audio wyko-rzystujących protokół Thunderbolt. Trzy modele wchodzące w  jej skład różnią się od siebie przede wszystkim ilością ob-sługiwanych kanałów oraz konfiguracją wejść i wyjść analo-gowych. Wśród wspólnych cech są przetworniki ESS Sabre32 Ultra, obsługa częstotliwości próbkowania od 44.1 do 192 kHz, 48-kanałowy mikser DSP czy możliwość sieciowej roz-budowy systemu. Wszystkie trzy interfejsy mogą komuniko-wać się z komputerem zarówno przez port Thunderbolt jak i USB2.0. W każdym z urządzeń znajdziemy też dwie pary cy-frowych wejść i wyjść optycznych, złącza WORD CLOCK (IN, OUT/THRU), port NETWORK [Cat-5e] oraz wyświetlacz LCD (324 × 24 punkty). Pierwszy z modeli – 8M jest wyposażony ponadto w osiem wejść MIC/LINE/INSTRUMENT [combo XLR/jack], 8 wyjść analogowych oraz wyjście słuchawkowe. Dla każdego z kanałów wejściowych dostępne jest pokrętło GAIN, tłumik PAD i włącznik zasilania Phantom. Interfejs ten obsłu-guje maksymalnie 50 kanałów (24 IN, 26 OUT), jednak w za-leżności od częstotliwości próbkowania liczba ta zmniejszyć się może nawet do 18 (8 IN, 10 OUT). Drugi model – 16M udo-stępnia z kolei po 16 wejść i wyjść analogowych [jack 1/4”], a na panelu przednim oprócz wyświetlacza znajdziemy jedy-nie kilka przycisków funkcyjnych/nawigacyjnych. W przypad-ku tego urządzenia do dyspozycji mamy maks. 64 kanały (32 IN, 32 OUT), natomiast minimalnie 32 (16 IN, 16 OUT). Najbar-dziej rozbudowany jest model 1248, który (poza wymienio-nymi wyżej gniazdami wspólnymi dla wszystkich interfejsów) wyposażono w 4 wejścia MIC [XLR], 2 wejścia GUITAR, po 8 wejść i wyjść analogowych, wyjścia MAIN (L, R) i MONITOR (L, R), dwa wyjścia słuchawkowe oraz cyfrowe złącza S/PDIF (IN, OUT) [koaksjalne]. Cztery preampy mikrofonowe wyposażono w pokrętła GAIN, tłumiki i włączniki zasilania Phantom +48V. Regulować możemy również poziom wejść gitarowych oraz wyjść MAIN, MONITOR i słuchawkowych. Mikser DSP, w któ-ry wyposażono wszystkie trzy interfejsy udostępnia 48 wejść obsługujących sygnały z fizycznych wejść, jak również pocho-dzące z  programu-hosta, sieci audio (streaming) czy wyjść miksera. Konsoleta o  rozbudowanym interfejsie graficznym, do którego mamy dostęp z poziomu komputera oferuje 7 ste-reofonicznych szyn AUX, 3 grupy oraz szyny REVERB, MAIN i  MONITOR/SOLO. Wśród efektów stworzonych dzięki tech-nologii modelowania mamy pogłos, korektor i kompresor. Do dyspozycji mamy również matrycę pozwalającą na elastyczną konfigurację sygnałów audio. Każdy kanał wejściowe zaopa-trzono w filtr górnoprzepustowy, bramkę szumów, 4-pasmo-wy korektor parametryczny oraz kompresor. Wykorzystując Thunderbolt, urządzenia z serii AVB oferują wsparcie dla 256 kanałów audio (możliwość jednoczesnego nagrywania 128 kanałów i  odtwarzania 128). Do obsługi wszystkich funkcji

9 | 201410

n nowości

Page 11: Muzyk 9/2014
Page 12: Muzyk 9/2014

parametrów nowych interfejsów (w tym tych niedostępnych z  panelu) służy aplikacja internetowa MOTU AVB Control dostępna z  poziomu dowolnej przeglądarki niezależnie od systemu operacyjnego (Mac, Windows, Linux, iOS, Android). Oprócz sterowników, do urządzeń dodawane są też progra-my MOTU AVB Discovery i AudioDesk 4.0. Na razie oferowane jest wsparcie dla komputerów Mac (OS X 10.8 lub wyższy), ale w przyszłości obsługiwane mają być też komputery PC z sys-temem Windows 8. Możliwe jest połączenie ze sobą dwóch dowolnych interfejsów z  nowej serii w  celu otrzymania do-stępu do większej liczby kanałów. Co więcej, do współpra-cy z interfejsami przeznaczony jest przełącznik AVB SWITCH,

wyposażony w sześć portów sieciowych (AVB × 5, Ethernet). Przy jego pomocy możemy rozbudowywać system w postaci sieci łącząc ze sobą interfejsy, jak również wykorzystując inne urządzenia (kolejny przełącznik, router Wi-Fi i  inne sieciowe akcesoria). Do połączeń używać możemy standardowych ka-bli Cat-5e lub Cat-6 o długości nawet 100 metrów.www.motu.com

Native Instruments

Kolejne nowe rozszerzenie z  serii MASCHINE Expansion przeznaczone dla programu MASCHINE 2.0 i  hybrydowych grooveboxów (MASCHINE STUDIO, MASCHINE, MASCHINE MIKRO) zatytułowano CIRCUIT HALO. Załączona biblioteka zawiera multi-próbki 25 klasycznych analogowych syntezato-rów i automatów perkusyjnych, w tym takich instrumentów jak Roland Juno 60, Casio VL-Tone, Sequential Circuits Pro-phet 5, Yamaha DX7, Sequential Circuits Pro One, Korg MS-20 czy Sequential Circuits Six-Trak. W  nowym rozszerzeniu połączono ten materiał „vintage” z patternami typowymi dla współczesnych produkcji muzycznych. Ogółem do dyspozy-cji mamy 7 pełnych projektów MASCHINE, 40 presetów dla syntezatora MASSIVE i  25 dla REAKTOR PRISM, 4 zestawy specjalne, 124 próbki one-shot oraz 582 próbki perkusyjne. Kompaktowa wersja CIRCUIT HALO dostępna jest też dla apli-kacji iMASCHINE.www.native-instruments.comwww.megamusic.pl

PreSonus

Firma postanowiła wprowadzić do oferty dwa nowe inter-fejsy audio mogące współpracować nie tylko z komputerami PC i Mac, ale także z tabletami iPad. Linia obejmować będzie dwa modele – AudioBox iOne oraz AudioBox iTwo, pracujące maks. w trybie 24-bit/96 kHz. Do komunikacji z komputerem (PC, Mac) wykorzystywać będą port USB 2.0, a do połączenia z iPadem służyć będzie dedykowany port DEVICE/MFi. Mniej-szy interfejs (AudioBox iOne) jest wyposażony w wejście mi-krofonowe XLR oraz wejście INST, natomiast w drugim modelu mamy do dyspozycji dwa gniazda wejściowe typu combo XLR/jack (MIC/LINE/INST). Oba urządzenia wyposażono w  Zasila-nie Phantom +48 V, regulację głośności, wyjście słuchawko-we z niezależną regulacją poziomu oraz wyjście liniowe (L, R). Interfejsy oferują też funkcję monitoringu z  zerową latencją, przy czym w modelu iOne mamy do dyspozycji przycisk DIRECT (ustawienie 50/50), a w iTwo – pokrętło MIX dające możliwość regulacji proporcji sygnałów. AudioBox iTwo wyposażono do-datkowo w wejście i wyjście MIDI. W komplecie z urządzenia-mi znajdzie się program Studio One Aritst. Interfejsy mogą również współpracować aplikacjami Capture Duo i Capture for iPad, przeznaczonymi dla tabletów z systemem iOS.www.presonus.comwww.audiostacja.pl

RØDEPod nazwą NT-USB kryje się kardioidalny mi-krofon umożliwiający bezpośrednią komu-nikację komputerem lub urządzeniem mo-bilnym w celu nagrywania dźwięków. Jak łatwo się domyśleć, do połączenia służy port USB (w przypadku tabletów i smart-fonów z systemem iOS potrzebna jest od-powiednia przejściówka). Mikrofon cha-rakteryzuje się pasmem przenoszenia 20 Hz – 20 kHz, dynamiką 96 dB oraz maks. SPL 110 dB. NT-USB wykorzystuje 16-bi-towy przetwornik A/D (48 kHz). Oprócz portu USB służącego do zasilania i  przesyłania sygnałów audio do kom-putera/tabletu i  programu służącego do nagrywania (np. RØDE Rec w  środo-wisku iOS), do dyspozycji mamy wyjście słuchawkowe [jack 1/8”]. Mikrofon udostępnia nie tylko regulację poziomu sygnału podawanego na słuchawki ale oferuje również

9 | 201412

n nowości

Page 13: Muzyk 9/2014

funkcję monitoringu i pokrętło MONITOR MIX. W komplecie z NT-USB znajdują się dedykowane akcesoria – pop filtr i trój-nóg, a także uchwyt do statywu i 6-metrowy kabel USB.www.rodemic.comwww.audiostacja.pl

Samson

Nowa linia aktywnych monitorów studyjnych Reslov RXA obejmuje dwa modele wyposażone we wstęgowy przetwor-nik wysokotonowy (Air Displacement Ribbon Tweeter). Są to dwudrożne odsłuchy Resolv RXA5 (głośniki: 5” + 2.5”; moc: 50 W RMS + 20 W RMS; pasmo przenoszenia: 50 Hz – 27 kHz; zwrotnica: 3 kHz, 24 dB/okt.) i Resolv RXA6 (głośniki: 6” + 2.5”; moc: 75 W RMS + 25 W RMS; pasmo przenoszenia: 45 Hz – 27 kHz; zwrotnica: 3.5 kHz, 24 dB/okt.). Monitory wypo-sażono w symetryczne wejścia typu XLR i jack 1/4” oraz niesy-metryczne cinch. Do dyspozycji mamy też regulację głośności oraz 2-pasmowy korektor (HF, LF; ±6 dB).www.samsontech.com

SonyFirma udostępniła w  internetowym sklepie Mac App Store specjalną wersję swego flagowego edytora audio dla środo-wiska OS X. Sound Forge 2 charakteryzuje się nieco mniej-szym potencjałem niż Sound Forge Pro Mac 2, ale podobnie jak on pozwala na jednoczesne nagrywanie maks. 32 kana-łów w  trybie 24-bit/192 kHz. Interfejs graficzny programu daje dostęp m.in. do dwóch paneli edytora jednocześnie, przeglądarki plików, mierników oraz wtyczek. Edytor pozwa-la wyznaczać tzw. regiony w  plikach audio, a  dzięki edycji opartej na „wydarzeniach” możliwe jest podzielenie pliku na dowolną ilość niezależnych sekcji, które mogą być następ-nie aranżowane (i  rearanżonwane) na osi czasu. Do dyspo-zycji mamy m.in. takie funkcje edycyjne jak WAVE HAMMER

COMPRESSOR, VOLUME, MUTE, NORMALIZE, MIX, REVERSE, FADE IN/FADE OUT, INSERT SILENCE, CHANNEL CONVERTER czy INVERT/FLIP. Spośród efektów dostępna jest tylko wtycz-ka Zplane élastique Pro, a ponadto program oferuje wsparcie dla 64-bitowych plug-inów AU i VST. Sound Forge 2 obsłu-guje pliki w formatach 3G2, 3GP, AAC, AIF, CAF, FLAC, M4A, MP3, MP4, OGG, SND, W64 oraz WAV. Program może praco-wać pod kontrolą systemu MacOS X 10.7, 10.8 lub 10.9.www.sonycreativesoftware.com

Spitfire AudioW ofercie firmy dostępna jest drugi wirtualny instru-ment z biblioteką przygoto-waną przez Hansa Zimmera, zawierającą próbki perku-syjne stworzone z  myślą o  produkcjach filmowych. Tak jak inne tytuły tej fir-my, także HZ02 –  HANS ZIMMER PERCUSSION LOS ANGELES wymaga pełnej wersji programu Native In-struments KONTAKT. Mate-riał do biblioteki wchodzą-cej w  skład serii Signature został zarejestrowany przez Jasona Bonhama używa-jącego zestawu perkusyj-nego DW Vistalite. Nagrań dokonano w  trzech różnych studiach na terenie Kalifornii (Newman Scoring Stage/20th Century Fox Film Studios, Sony Pictures Scoring Stage oraz w należącym do Zimmera Remote Control Productions. Z ponad 35 godzin materiału źródłowe-go przygotowano 29,477 próbek (WAV: 34.4 GB, NCW: 22.7 GB). Próbki rejestrowano przy różnych ustawieniach mikrofo-nów, z wykorzystaniem różnych poziomów dynamiki i technik artykulacji, rozmaitych typów pałek i bijaków oraz stylów gry. Interfejs graficzny dostępny z poziomu programu KONTAKT daje możliwość regulacji wszystkich najważniejszych funkcji i parametrów. Biblioteka HZ02 – HANS ZIMMER PERCUSSION LOS ANGELES jest dostępna w cenie 199 GBP.www.spitfireaudio.com

2014 | 9 13

nnowości

Page 14: Muzyk 9/2014

Steinberg

Nowa wersja perkusyjnej „stacji roboczej” przynosi ze sobą wiele zmian dotyczących zarówno interfejsu graficznego jak również struktury programu oraz oferowanych funkcji i moż-liwości. Groove Agent 4 łączy w  sobie trzech wirtualnych perkusistów – Acoustic Agent, Beat Agent i Percussion Agent, a których każdy oferuje inne podejście do tworzenia rytmów i  partii perkusyjnych. Do dyspozycji mamy cztery komórki, w których umieszczać możemy poszczególnych „agentów” co pozwala na różne kombinacje. Załączona biblioteka obejmu-je ogółem ponad 22 tysiące próbek i ponad 3800 patternów i fraz. Do dyspozycji mamy też 29 efektów (w tym pogłos RE-Verence). Acoustic Agent oferuje trzy różne zestawy perkusyj-ne oparte na próbkach bębnów i  talerzy – Vintage (Ludwig, Premier, Zildjian), Studio (Yamaha, Ludwig, Zildjian, Ufip) oraz Rock (Pearl, Yamaha, Ufip, Wuhan). Każdy z  nich dostępny jest w wersji 16- i 24-bitowej. Do dyspozycji mamy ponadto mikser z 20 kanałami mikrofonowymi i 6 grupowymi oraz 4 szynami AUX dla efektów. W każdym kanale dostępny jest ko-rektor, kompresor oraz efekty TAPE SATURATION i ENVELOPE SHAPER. Acoustic Agent udostępnia też sekcję STYLE PLAYER z ponad 50 stylami. Beat Agent to sampler pozwalający na pracę z  próbkami i  pętlami. Do dyspozycji mamy wirtualne pady, przeglądarkę, zestaw funkcji edycyjnych (w tym DRUM CLASSIFIER), efekty, edytor patternów i różne tryby pracy (np. VINTAGE, TURNTABLE). Moduł ten wyposażono w ponad 100 zestawów i fraz. Ostatni „agent” (Percussion Agent) oferuje ponad 20 instrumentów perkusyjnych (w tym etniczne i różne przeszkadzajki). Do dyspozycji mamy też dedykowaną sekcję STYLE PLAYER, mikser i wirtualne pady. Groove Agent 4 jest przeznaczony dla komputerów PC (Windows 7/8) i Mac (OS X 10.8/10.9), na których może pracować jako wtyczka VST/AU.www.steinberg.net

XILS-labFirma zaprezentowała swoją wizję de-essera czyli procesora dynamiki służącego do eliminacji sybilantów (głosek syczą-cych). Aplikacja o  nazwie XILS DeeS jest przeznaczona dla komputerów PC (Windows XP/Vista/7) i Mac (OS X 10.5 lub wyższy), na których może pracować jako 32- lub 64-bitowa wtyczka VST, RTAS, AAX lub (w  środowisku MacOS X) AU. Nowy wirtualny procesor sygnałowy składa się z kilku sekcji, a pierwszą z nich jest detektor, w którym określamy często-tliwość graniczna filtra górnoprzepustowego oraz stopień

redukcji. Zaraz za nim sygnał rozdzielany jest na dwa niezależ-ne kanały – VOICE i SIBILANTS. Do pierwszego trafiają wszyst-kie informacje poza sybilantami, które kierowane są na drugi kanał. Każdy z tych bloków wyposażono w oddzielną korekcję w  postaci filtru o  przełączanej charakterystyce. Niezależnie od kanału do dyspozycji mamy ustawienia LP 6 dB, LP 12 dB, BELL i HIGH SHELF, a ponadto każda z sekcji EQ udostępnia „pokrętła” FREQUENCY, RESONANCE i GAIN. Interfejs graficz-ny XILS DeeS oferuje też „wyświetlacz” z wykresem widma oraz regulację poziomu wejściowego i wyjściowego. Wtyczkę wyposażono ponadto w bibliotekę gotowych presetów oraz możliwość porównywania ustawień (A/B). Aplikacja dostępna jest w cenie 89 EUR.www.xils-lab.com

GITAROWE

AlvarezNowa gitara akustyczna z serii Masterworks to model MDA70

o pudle Dreadnought i  płycie wierzchniej z  litego świerku sitkajskie-

go AA. Boki i  płyta dolna

są zrobione z litego palisandru, szyjkę wykona-

no z  jednego kawałka drew-na mahoniowego, a  podstrunnica i  mostek

są palisandrowe. W  gitarze zastosowano system ożebrowa-nia FST2M, kościane siodełka, hebanowe kołki, ożyłkowanie z klonu wzorzystego oraz inkrustacje z masy perłowej. Instru-ment wyposażono w struny D’Addario EXP.www.alvarezguitars.comwww.musicinfo.pl

BOSSFirma zaprezentowała specjalne wersje – Waza Craft – swych trzech kompaktowych efektów. Nowe modele – BD-2W Blues Driver, DM-2W Delay i SD-1W SUPER OverDrive to więcej niż tylko repliki pierwowzorów. Chociaż nawiązują bezpośrednio – zarówno wyglądem jak i brzmieniem – oferują więcej niż po-przednicy. Oprócz trzech dostępnych już wcześniej potencjome-trów, w  tych efektach mamy możliwość przełączania między

9 | 201414

n nowości

Page 15: Muzyk 9/2014
Page 16: Muzyk 9/2014

dwoma trybami pracy –  klasycznym STANDARD lub CUSTOM, pozwalającym uzyskać zupełnie nowy charakter brzmienia.www.rolandpolska.pl

DigiTech/DODPod nazwą Drop kryje się „kostka” wykorzystująca polifo-niczny algorytm obniżania wysokości dźwięku. Do dyspozycji mamy dziewięć różnych ustawień, które pozwalają transpo-nować sygnał z gitary o maks. oktawę. Oprócz możliwości ob-niżenia dźwięku w zakresie od 1 do 8 półtonów, mamy też do dyspozycji ustawienie, w którym do słyszymy nie tylko dźwięk obniżony o oktawę, ale także sygnał oryginalny. Urządzenie wyposażono w  wejście i  wyjście typu jack 1/4” oraz prze-łącznik nożny (True Bypass), który może pracować w  trybie MOMENTARY lub LATCHING. Innym nowym efektem pozwa-lającym zmieniać wysokość dźwięku jest Luxe. Wykorzystuje on polifoniczny algorytm Pitch-Shift zapożyczony z Whammy. W  tym przypadku do dyspozycji mamy dwa pokrętła –  DE-TUNE (strojenie w  zakresie ±50 centów) oraz LEVEL (regu-lacja proporcji między sygnałem czystym a przetworzonym), wejście i wyjście typu jack 1/4” oraz przełącznik nożny (True Bypass). Oba urządzenia wyposażono ponadto w gniazdo dla

zewnętrznego zasilacza 9V. Firma postanowiła też wprowa-dzić do oferty kolejne „kostki” nawiązujące do klasycznych efektów marki DOD. Pierwszy z modeli – Envelope Filter 440 to klasyczny efekt auto-wah. Do dyspozycji mamy pokrętła LEVEL i  RANGE oraz 2-pozycyjny przełącznik „kierunkowo-ści” filtra. Druga nowa „kostka” oznaczona logo DOD to Bi-fet Boost 410 pozwalający podbić sygnał z gitary o maks. 20 dB. Wyposażono go w potencjometry VOLUME i TONE oraz przełącznik BUFFER ON/OFF, dzięki któremu możemy umieścić urządzenie w dowolnym miejscu naszego łańcucha efektów bez obaw o wpływ bufora na inne „kostki”. Oba nowe mode-le wyposażono nie tylko w wejście i wyjście typu jack 1/4”, ale także niedostępne wcześniej rozwiązania – przełącznik nożny True Bypass oraz gniazdo dla zewnętrznego zasilacza 9V.

www.digitech.com

CharvelFirma zaprezentowała nową gitarę z  serii Pro-Mod – Super

Stock SD1 FR Special Edition. Jest to limitowany model w  metalizowanym

wykończeniu Sunset Oran-

ge Flake. Instrument charakteryzuje się olchowym

korpusem o kształcie San Dimas oraz szyjką i  podstrunnicą z  klonu. Menzura gitary wynosi 25.5”, a na podstrunnicy umieszczono 22 progi Jumbo. Model ten został wyposażony w dwa humbuckery Seymour Duncan – JB TB4 Zebra przy mostku i ‘59 przy szyjce. W instrumencie zamontowano ponadto 3-pozycyjny przełącznik, regulację głośności oraz mostek Floyd Rose FRT-O1000.www.charvel.com

ESPPodczas letnich targów NAMM firma zaprezentowała gitarę upamiętniającą zmarłego w ubiegłym roku gitarzystę grupy Slayer – Jeffa Hannemana. Instrument nazwany LTD JH TRIBU-TE 2014 URBAN CAMO oparty jest na modelu sygnowanym

9 | 201416

n nowości

Page 17: Muzyk 9/2014

przez Hannemana i wyróżnia się charakterystycznym „masku-jącym” wykończeniem. Wyprodukowanych zostanie je-

dynie 100 egzemplarzy tej gitary, a część dochodów ze sprzedaży

trafi do fundacji Wounded Warrior Project. Instrument o  kon-

strukcji neck-thru-body i  menzurze 25.5” charakteryzować się będzie olchowym korpusem, klo-nową szyjką i  hebanową podstrunnicą. Gitarę wyposażono w aktywne pickupy EMG 85 i 81 oraz mostek tremolo Kahler Hybrid. Na podstrunnicy umieszczono specjalne markery oraz okolicznościową inkrustację. Innym instrumentem zaprezen-towanym w Nashville jest LTD „Ride the Lightning” – gita-ra przypominająca o 30. rocznicy wydania drugiego albumu

grupy Metallica. Korpus i główkę ozdobiono grafiką nawiązującą do „piorunującej” okładki płyty, a na podstrunnicy

znalazło się logo zespołu. Firma zamierza wyprodukować 300

egzemplarzy tego instrumentu. Jest to gitara o  olchowym korpusie, przykręcanej klonowej szyjce oraz hebanowej pod-strunnicy z 24 progami XJ. „Na pokładzie” znajdą się dwa ak-tywne przetworniki EMG (60/81) oraz mostek tune-o-matic ze strunami przeciąganymi przez korpus.www.espguitars.com

EVHW ofercie firmy pojawiła się gitara wzorowana na instrumen-cie, którego Eddie Van Halen używał m.in. podczas trasy kon-certowej grupy Van Halen w roku 1981, promującej płytę „Fair Warning” (np. w  utworze „Unchained”). EVH Stripe Series

„Circles” to instrument wyróż-niający się oryginalną czar-

no-białą grafiką, na której

oprócz pasków widoczne są również „kółka”, którym gi-

tara zawdzięcza nazwę. Dodatko-wo, z  tyłu korpusu znalazł się czerwony napis „Bye See Ya Later”. Instrument charakteryzuje się lipowym korpusem oraz szyjką i  podstrunnicą z  klonu. Menzura wynosi 25.5”, a  na podstrunnicy umieszczone zostały 22 progi Jumbo. Gitara wyposażono w  jeden humbucker EVH Wolfgang i  regulację

2014 | 9 17

nnowości

R E K L A M A

Audiostacja TOP TENwygraj mikrofon MXL GENESIS SEW kolejnej odsłonie konkursu Audiostacja TOP TEN organizowanym przez dystrybutora sprzętu pro-audio oraz instrumentów muzycznych, uczestnicy mogą wygrać wysokiej jakości lampowy mikrofon studyjny MXL GENESIS, w limitowanej, białej wersji wykończenia. Limitowana edycja GENESIS SE po-wstała z okazji 20-lecia istnienia amerykańskiej marki MXL na rynku. W Polsce marka MXL znana jest z szerokiego wachlarza eleganckich, solidnych, zaskakujących brzmieniowo i jednocześnie atrakcyjnych cenowo mikrofonów. Model GENESIS dający pełne i ciepłe brzmienie wokali, wyposażony jest w bo-gaty zestaw akcesoriów: zasilacz [115 i 230V], przewody Mogami ze złączami 7-pinowym oraz XLR, uchwyt elastyczny, metalowy pop filtr i szmatka do czyszczenia.

Aby wziąć udział w konkursie, do 15 września 2014 należy zgłosić Hasło Miesiąca dla dowolnego pro-duktu z oferty Audiostacji. Wybór Hasła Miesiąca odbędzie się we wrześniu 2014.Uczestnik może także zgłosić Hasło dla Marki. Nagrodą za najlepsze Hasło dla Marki jest samochód osobowy Ford Fiesta. Wybór Hasła dla Marki w styczniu 2015.

Szczegóły konkursu: www.audiostacja.pl/konkurs.

Page 18: Muzyk 9/2014

głośności (choć pokrętło opisane jest TONE), a także mostek EVH Floyd Rose z systemem D-Tuna.www.evhgear.com

GibsonKontynuując świętowanie jubileuszu 120-lecia działalności

firma postanowiła wprowadzić na ry-nek instrument o dość nietypowym

kształcie korpusu, bę-dący nawiązaniem do modeli RD

z  lat 70. XX wieku. RD Artist to gitara o korpusie i szyjce z mahoniu oraz palisandrowej

podstrunnicy z 22 progami. Instrument wyposażono w dwa przetworniki „GEM” Gibson Active z  niezależną regulacją głośności, 3-pozycyjny przełącznik oraz pokrętło TONE. W gi-tarze zamontowano ponadto mostek tune-o-matic ze stru-nociągiem sztabkowym TP-6 oraz blokowane klucze Grover Keystone. Model ten oferowany będzie w wykończeniu Alpi-ne White. Daren Jay „DJ” Ashba to artysta znany zarówno z działalności solowej jak i współpracy z takimi zespołami jak Beautiful Creatures, Mötley Crüe, Sixx:A.M czy Guns N’ Roses. Ten amerykański gitarzysta doczekał się właśnie instrumentu

sygnowanego jego nazwiskiem – DJ Ashba Signature Les Paul. Model wyróżniający się ory-

ginalnym wykończeniem Ashba

Grey (Charcoal Gray z czarnymi paskami i dodatkową

grafiką) wyposażono w dwa przetwor-niki Seymour Duncan – APH-1 przy szyjce i SH-4 przy

mostku. Do dyspozycji mamy ponadto dwa pokrętła TONE i jedno VOLUME oraz 3-pozycyjny przełącznik. Korpus i wkle-jana szyjka są wykonane z klonu, natomiast podstrunnicę wy-konano z palisandru (22 progi). Instrument wyposażono po-nadto w mostek tune-o-matic ze strunociągiem sztabkowym (wykończone w  kolorze czarnym) oraz chromowane klucze Grover Kidney.www.gibson.com

HammondFirma postanowiła wprowa-dzić do oferty kolejny efekt Leslie w  formie procesora podłogowego, tym razem skierowany przede wszyst-kim do gitarzystów. G Pedal wykorzystuje technologię Digital Leslie znaną z  orga-nów SK. Do dyspozycji ma-my trzy symulacje konkret-nych modeli Leslie – 122, 147

i  18v, a  także ustawienie PRESET, w  którym zapisać można własne ustawienia. Urządzenie wyposażono w  24-bitowe przetworniki A/D i D/A oraz 32-bitowy procesor DSP. G Pedal udostępnia cztery pokrętła, z których dwa (RISE & FALL i RED LINE) służą do regulacji parametrów związanych z „wirujący-mi głośnikami”. Dwa pozostałe to WET i DRY, przy pomocy których określić możemy odpowiednio poziom przetworzo-nego sygnału podawanego na wyjście oraz ilość czystego sygnału z gitary miksowanego z przetworzonym. Urządzenie wyposażono w wejście i dwa wyjścia (L, R), dwa przełączniki nożne – EFFECT (ON/OFF) i SPEED (SLOW/FAST) oraz gniazdo dla zewnętrznego zasilacza 9V.www.hammondorganco.com

IbanezFirma postanowiła wprowadzić do oferty gitarę basową

DTB400RBT (Reddish Brown Burst), będącą bezpośred-nim nawiązaniem do modelu Destroyer z  roku 1983.

Nowy „niszczyciel” charakteryzuje się mahonio-wym korpusem, przykręcaną

3-częściową szyjką z  klonu oraz palisandrową podstrun-

nicą, na której umieszczono 22 progi. Instrument o  menzurze równej 34 cale wyposażono w  dwa pasywne przetworniki (P w  układzie split przy szyj-ce, J przy mostku) z niezależną regulacją głośności. W cztero-strunowym basie zamontowano ponadto pokrętło TONE oraz mostek B10. Inne nowości to gitary basowe SR1400TEVNF i SR1405TEVNF w wykończeniu Vintage Natural Flat. Korpus

odpowiednio cztero- i  pięciostrunowego basu wykonano z  klonu, na któ-rym umieszczono top

z klonu wzorzystego. Instrumen-ty charakteryzują się 5-częściowymi

szyjkami Atlas (neck-thru) z  wenge i  bubingi, wzmacniany-mi prętami KTS TITANIUM. Na palisandrowej podstrunnicy umieszczono 24 progi (menzura 34”). Oba basy wyposażono w dwa pasywne przetworniki Nordstrand „Big Single” (przy-stosowane odpowiednio do 4 i 5 strun) oraz układ EQB-IIISC. Na ten ostatni składają się pokrętła VOLUME i BALANCE oraz 3-pasmowy korektor z włącznikiem i przełącznikiem częstotli-wości dla pasma środkowego. Instrumenty są ponadto wypo-sażone w siodełko BLACK TUSQ oraz mostek Mono-Rail.www.ibanez.com

Jay TurserW sprzedaży kolejne gitary pochodzące z  serii Vintage (VS). Są to instrumenty nawiązujące do gitar, które zyskały po-pularność w latach świetności surf rocka, a następnie miały swój renesans podczas grunge’owego boomu. Oba dostępne

9 | 201418

n nowości

Page 19: Muzyk 9/2014
Page 20: Muzyk 9/2014

modele –  JT-MG i  JT-MG2 charakteryzują się lipowym kor-pusem z  jednym wcięciem, przy-

kręcaną klonową szyjką oraz pali-

sandrową podstrunnicą. Gitary wyposażono w  dwa przetwor-

niki jednocewkowe montowane skośnie, pokrętła VOLUME i  TONE oraz

3-pozycyjne dla każdego z picku-

pów (ON/OFF, PHASE IN/OUT). W  instrumentach zastosowano

ponadto mostek typu Floating Vibrato oraz odlewane klucze. W zależności od wykończenia płytka ochronna jest biała (Candy Apple Red) lub szylkretowa (Sonic Blue). W modelu JT-MG2 wierzch główki jest wykończony ta-kim samym lakierem co korpus. Niezależnie od modelu i kolo-ru, każda z gitar dostępna jest w cenie 770 PLN.www.jayturser.comwww.musicinfo.pl

KorgW roku 1982 w  ofercie firmy pojawił się cyfrowy efekt de-lay oznaczony symbolem SDD-3000, zamknięty w obudowie przeznaczonej do montażu w skrzyni rack. Teraz, po ponad 30 latach japoński koncern postanowił wprowadzić na rynek nową wersję urządzenia, w formie procesora podłogowego. SDD-3000 PEDAL to więcej niż tylko replika pierwowzoru, gdyż nowy model wyposażono w szereg dodatkowych funk-cji. W  urządzeniu wiernie odwzorowano przedwzmacniacz z  oryginalnego SDD-3000, a  na panelu oprócz znanych ele-mentów pojawiło się także kilka całkiem nowych. Nowy mo-del daje możliwość wyboru jednego z ośmiu typów efektu. Oprócz oryginału czyli SDD-3000 dostępne są ponadto usta-wienia ANALOG, TAPE, MODERN, KOSMIC, REVERSE, PITCH i  PANNING. SDD-3000 PEDAL pozwala osiągać opóźnienie nawet rzędu 4000 ms. Tak jak w pierwowzorze do dyspozycji mamy też sekcję REGENERATION z pokrętłem FEEDBACK oraz

filtrem dolno- (125/250/500 Hz) i górnoprzepustowym (2/4/8 kHz). Dostępny jest również blok MODULATION, w  którym możemy wybierać teraz spośród pięciu przebiegów fal (trój-kątny, prostokątny, RANDOM, ENVELOPE oraz dodatkowo si-nusoidalny). Tak jak w pierwowzorze dostępna jest regulacja proporcji między sygnałem źródłowym a przetworzonym oraz 3-pozycyjne tłumiki na wejściu i wyjściu. Urządzenie udostęp-nia ponadto tryb SYNC, obsługę MIDI i funkcję LCR, a w pa-mięci zapisać można 80 programów (40 banków × 2). SDD-3000 PEDAL wyposażono w cztery przełączniki nożne, dwa wyświetlacze LED, wejścia i wyjścia audio (L/MONO, R), złącza MIDI (IN, OUT/THRU) oraz wejście dla kontrolera nożnego.www.korg.comwww.megamusic.pl

MartinFirma wprowadziła do serii X dwa nowe instrumenty o  pu-dłach z  laminatu HPL (Jett Black) –  DXAE Black i  OMXAE Black. Szyjki w obu gitarach wykonano z materiału o nazwie Stratabond, natomiast podstrunnice i  mostki z  Richlite –  wszystko oczywiście w  kolorze czarnym. Instrumenty akustyczno-elektryczne o  pudłach bez wcięcia (odpowiednio Dreadnought i  OM) wyposażono w  układ elektroniczny Fishman Sonitone USB. W  zaledwie 25 egzemplarzach wyprodukowa-na zostanie gitara SS-OM42-14, którą zobaczyć można było podczas letnich targów NAMM w  Nashville. Bogato zdobiona gitara (ożyłkowa-nie, rozeta, znaczniki, główka, klucze) charakte-ryzuje się płytą wierzchnią z  litego świerku Adi-rondack, natomiast boki i płytę dolną wykonano z  litego mahoniu (Sinker Mahogany). Mostek i  podstrunnica są zrobione z  litego hebanu. In-strument wyposażono w klucze Gotoh.www.martinguitar.com

Mesa BoogiePod nazwą CabClone kryje się pasywny symulator zestawu głośnikowego z wbudowanym modułem obciążenia wzmac-niacza. Za jego pośrednictwem możemy połączyć gitarowy head z  konsoletą, przedwzmacniaczem mikrofonowym czy

9 | 201420

n nowości

Page 21: Muzyk 9/2014

rejestratora bez potrzeby wykorzystywania zestawu głośni-kowego i mikrofonu. Urządzenie nie wymaga zasilania i mo-że współpracować z wzmacniaczami o mocy nie większej niż 100 W. Do dyspozycji mamy trzy symulacje: OPEN BACK, CLO-SED BACK i  VINTAGE CABINET, a  także możliwość regulacji poziomu DI (MIC -30 dB, INST -10 dB, LINE +4 dB) oraz prze-łącznik fazy. Do dyspozycji mamy cztery gniazda typu jack 1/4” (INPUT, THRU, LINE OUT, słuchawkowe) oraz symetryczne wyjście DIRECT typu XLR.www.mesaboogie.com

PRSFirma postanowiła rozszerzyć serię S2 (świętującą pierwszą rocznicę istnienia) o  instrumenty z  korpusami semi-hollow. Wszystkie trzy modele charakteryzują się mahoniowym kor-pusem z jednym efem, mahoniową szyjką oraz palisandrową podstrunnicą z  22 progami. Menzura instrumentów wyno-

si 25”. Pierwsza z  gitar –  S2 Mira Semi-Hollow została wyposażona w  dwa prze-

tworniki PRS S2 (Bass,

Treble), 3-pozycyjny prze-łącznik, pokrętła VOLUME i  TONE

(push-pull) oraz mostek zinte-growany ze strunocią-

giem sztabkowym. Dwa pozostałe instrumenty – S2 Custom 22 Semi-Hollow i S2 Singlecut Se-

mi-Hollow charaktery-

zują się płytą wierzchnią z  klonu wzorzystego, a ponadto za-

montowano w nich pickupy PRS S2 #7 (Bass, Tre-ble). W gitarze S2 Custom 22 Semi-Hollow dostępny jest 3-po-zycyjny przełącznik, pokrętła VOLUME i TONE (push-pull) oraz mostek tremolo. Ostatni model (S2 Singlecut Semi-Hollow) wyposażono z kolei w niezależną regulację głośności i barwy dla każdego z przetworników, 3-pozycyjny przełącznik i mo-stek zintegrowany ze strunociągiem sztabkowym.www.prsguitars.com

RolandNowa linia wzmacniaczy gitarowych Blues Cube obejmuje dwa comba wykorzystujące technologię Tube Logic – Blues Cube Artist (moc 80 W, głośnik 12”) i Blues Cube Stage (moc 60 W, głośnik 12”). Oba modele wyposażono w  2 wejścia (HIGH, LOW), kanały CLEAN i CRUNCH z przełącznikami BO-OST i TONE oraz regulacją głośności (w drugim także GAIN),

funkcję DUAL TONE, 3-pasmowy korektor, efekt REVERB i re-gulację mocy (0.5 W / 15 W / 45 W / MAX), wyjście liniowe i słuchawkowe, wejście dla kontrolera nożnego oraz port USB (REC OUT). Blues Cube Artist udostępnia ponadto efekt TRE-MOLO, układ PRESENCE, złącza pętli efektów (SEND, RETURN) oraz dwa dodatkowe wejścia dla kontrolerów nożnych.www.rolandpolska.pl

Seymour Duncan

Oferta przetworników przeznaczonych dla gitar basowych po-większyła się o pasywne pickupy NYC Bass, dostępne w wer-sji dla instrumentów 4- lub 5-strunowych. Podobnie jak prze-tworniki soapbar, jakie można znaleźć w ręcznie budowanych basach, także te modele są dwucewkową konstrukcją (typu Jazz) z  podwójnymi nadbiegunnikami Alnico. Czterożyłowe okablowanie umożliwia trzy różne sposoby połączeń: PARAL-LEL, SERIES lub SINGLE COIL. W każdym z nich, przetworniki charakteryzują się nieco innym brzmieniem. Nowe pickupy dostępne są zarówno indywidualnie jak również w skalibro-wanych zestawach do montażu przy szyjce i mostku.www.seymourduncan.com

TC ElectronicFirma postanowiła wprowadzić do oferty specjalną, limitowa-ną wersję swego miniaturowego loopera. Ditto Looper Gold charakteryzuje się takim samym potencjałem co standardowa wersja – jedyną różnicą jest obudowa w kolorze złotym. Nie-wielka „kostka” umożliwiająca tworzenie pętli jest wyposażo-na jedynie w pokrętło głośności oraz przełącznik nożny (True Bypass). Looper umożliwia nagranie maks. 5-minutowej pętli, udostępniając nieograniczoną ilość dogrywek oraz 24-bitowy

2014 | 9 21

nnowości

Page 22: Muzyk 9/2014
Page 23: Muzyk 9/2014
Page 24: Muzyk 9/2014

niekompresowany zapis materiału dźwiękowego. Urządzenie wyposażono też w  funkcje UNDO i  REDO. „Kostkę” wyposażono w  wejście i  wyjście typu jack 1/4” oraz gniazdo dla zewnętrzne-go zasilacza.www.tcelectronic.comwww.audiostacja.pl

T-RexW ofercie firmy pojawiły się kolejne gi-tarowe efekty podłogowe zamknięte w  bardziej kompaktowych obudowach. Pierwszy z modeli – Diva Drive to przester bazujący na ukła-dzie JRC4558. Do dyspozycji mamy cztery pokrętła –  GAIN,

TONE, MIX i LEVEL oraz 3-pozycyjny przełącznik VOICING, po-zwalający wybrać zakres niskich częstotliwości uwypuklanych przy zwiększaniu gainu (NORMAL/MID/FAT). Kolejną nowością jest Quint Machine – efekt, który pozwala wzbogacić sygnał podstawowy o nawet trzy dodatkowe, w tym o oktawę wyższy i o oktawę niższy. Nie mamy tu jednak do czynienia ze „zwy-kłym” oktawerem jako że do dyspozycji mamy jeszcze możli-wość dodania dźwięku o kwintę wyższego od podstawowego. Poziom każdego z trzech dźwię-ków „wspierających” możemy regulować niezależnie, a ponad-to dostępne jest pokrętło MIX umożliwiające regulację propor-cje między sygnałem „czystym” a przetworzonym. Trzecia „kost-ka” to kompresor NeoComp wzorowany wiernie na układzie Blackmer VCA, charakteryzu-jący się maks. poziomem 9:1. Urządzenie udostępnia cztery potencjometry obrotowe –  GA-IN, COMP, ATTACK i  RELEASE.

Ostatnim z  nowych efektów jest Karma Boost, na którego panelu dostępne jest jedynie jedno pokrętło – BOOST. Przy je-go pomocy możemy regulować poziom wzmocnienia sygnału do 16 dB. Nowe „kostki” charak-teryzują się impedancją wejścio-wą >1 MOhm i  wyjściową <1 kOhm. Wszystkie cztery modele wyposażono w wejście i wyjście typu jack 1/4”, przełącznik nożny oraz diodę informującą o  sta-tusie urządzenia. Efekty mogą być zasilane baterią 9V lub za pośrednictwem zewnętrznego zasilacza.www.t-rex-effects.comwww.musicinfo.pl

VHTFirma zaprezentowała nową serię wzmacniaczy lampowych, które dzięki zastosowanej technologii Tone-Link umożliwia-ją współpracę z  aplikacjami gitarowymi (komputerowymi i  przeznaczonymi dla urządzeń mobilnych). Linia obejmuje dwa jednokanałowe modele o  mocy 16 W, wykorzystujące w  przedwzmacniaczu lampę 12AX7 –  i-16 Head oraz i-16 Combo (z głośnikiem 8”). Oba wyposażono w wejście gitaro-we oraz pokrętła VOLUME/BOOST, TONE i MASTER. Do dyspo-zycji mamy ponadto wejście AUX [jack 1/8”], wyjście liniowe i  głośnikowe, wyjście słuchawkowe [jack 1/8”] oraz wejście dla kontrolera nożnego. Ponadto wzmacniacze wyposażono w trzy mniej tradycyjne gniazda. Pierwsze z nich – TONE-LINK APP I/O zapewnia dwustronną komunikację z  tabletem lub

smartfonem z systemem iOS (wymaga kabla z wtykami TRRS). Wspomniany już układ Tone-Link pozwala „przefiltrować” sygnał pochodzący z  aplikacji (np. AmpliTube, GarageBand, Bias, JamUp) wzmacniając do odpowiednio, a  lampowy pre-amp umożliwia zmianę charakteru brzmienia. Wzmacniacze i-16 są w  pełni analogowe –  cały proces modelowania od-bywa się w konkretnej aplikacji. Zarówno head jak i combo z  nowej serii mogą też współpracować z  programami zain-stalowanymi w komputerze, a przesyłanie sygnałów odbywa się poprzez gniazda PC (IN, OUT) [jack 1/8”]. W konfiguracji tej wykorzystywać możemy zarówno programy DAW (np. Pro Tools), instrumenty wirtualne czy programy z  symulacjami wzmacniaczy (np. Peavey ReValver).www.vhtamp.com

9 | 201424

n nowości

Page 25: Muzyk 9/2014
Page 26: Muzyk 9/2014

VintageGitara oznaczona symbolem V100MU jest sygnowana nazwi-

skiem Midge Ure’a, szkockiego muzyka znanego chociażby z  grupy Ultravox. Instru-

ment oparty na modelu

V100 charakteryzuje się mahoniowym korpusem, klonową

płytą wierzchnią, mahoniową szyjką i pali-sandrową podstrunnicą z 22 progami. Menzura gitary wynosi 24.75”. V100MU wyposażono w dwa przetworniki Wilkinson WP90SK z niezależną regulacją głośności, pokrętła TONE i VA-RICOIL (z  możliwością rozłączania cewek) oraz 3-pozycyjny przełącznik. W  gitarze zamontowano ponadto mostek Wil-kinson GBR Roller z  klasycznym strunociągiem Vibrola oraz klucze Wilkinson Deluxe WJ44 E-Z Lok. Instrument oferowany będzie w złotym wykończeniu z chromowanym osprzętem.www.jhs.co.ukwww.audiostacja.pl

PA

Fender AudioAktywny subwoofer PS-512 z jednym 12-calowym głośnikiem niskotonowym Fender Special Design (magnes ferrytowy) charakteryzuje się mocą 250 W RMS. Wyposażono go w wej-ście liniowe typu combo [XLR/jack] oraz wyjście typu XLR. Do dyspozycji mamy ponadto regulację poziomu sygnału, prze-łącznik fazy oraz filtr dolnoprzepustowy z  płynną regulacją częstotliwości granicznej w zakresie 80 – 200 Hz. PS-512 cha-rakteryzuje się pasmem przenoszenia 38 Hz – 200 kHz oraz maks. SPL 128 dB @ 1 m. Model przeznaczony jest do współ-pracy z systemami nagłośnieniowymi z serii Passport wyposa-żonymi w wyjście SUB OUT. Obudowę subwoofera wykonano

z 15-milimetrowej sklejki. Do transportu zestawu służą uchwy-ty umieszczone po bokach, natomiast na górze obudowy znaj-dziemy otwór, w który zamontować możemy statyw.www.fender.com

Samson

Nowa seria kompaktowych mikserów MixPad obejmuje cztery modele –  dwa z  12 wejściami (MXP124 i  MXP124FX) oraz dwa z  14 (MXP144 i  MXP144FX). Jak można domyśleć się z  oznaczeń, drugie modele w  każdej z  par są wyposażone dodatkowo w  procesor efektów. W  konsoletach zastoso-wano m.in. przedwzmacniacze mikrofonowe MDR. Miksery MXP124 i MXP124FX są wyposażone w 4 kanały monofonicz-ne z wejściami MIC [XLR] i  LINE oraz 4 kanały stereofonicz-ne z wejściami liniowymi (L/MONO, R). W przypadku modeli MXP144 i  MXP144FX do dyspozycji mamy 4 kanały mono z wejściami MIC i  LINE oraz gniazdem INSERT. Dostępne są też 4 kanały stereo z wejściami LINE (L/MONO, R), przy czym dwa pierwsze [5/6, 7/8] oferują dodatkowo wejścia mikrofo-nowe XLR, a dwa pozostałe [9/10, 11/12] – wejścia typu cinch (L, R). Zasilanie Phantom +48 V dla mikrofonów pojemno-ściowych jest załączane globalnie. Kanały monofoniczne we wszystkich czterech konsoletach wyposażono w  pokrętło GAIN i  filtr górnoprzepustowy, a  dodatkowo do dyspozycji mamy kompresor (kanały 1-2 w MXP124/MXP124FX, kanały 1-4 w MXP144/MXP144FX). W torach mono (a w mikserach MXP144/MXP144FX także stereo) dostępny jest ponadto 3-pasmowy korektor. We wszystkich kanałach możemy regu-lować głośność i położenie w panoramie/balans. Miksery udo-stępniają też regulację poziomu wysyłek (MON w MXP124, FX w MXP124FX oraz MON i FX w MXP144/MXP144FX). Modele MXP144/MXP144FX wyposażono dodatkowo w przyciski MU-TE. Procesor efektów w MXP124FX i MXP144FX wyposażono w 100 programów. Miksery udostępniają wyjścia główne (L,

9 | 201426

n nowości

Page 27: Muzyk 9/2014

R) typu jack 1/4” [w MXP144/MXP144FX także XLR] i  MIX2 (L, R), wyjście słuchawkowe, wysyłki (MON w  MXP124, FX w MXP124FX oraz MON i FX w MXP144/MXP144FX) oraz złą-cza TAPE IN (L, R) i TAPE OUT (L, R) typu cinch. W mikserach MXP144/MXP144FX dostępne są też gniazda RETURN (L, R).www.samsontech.com

TC-Helicon

Firma zaprezentowała kolejny procesor efektów/harmonizer dla śpiewających gitarzystów – Play Electric. Urządzenie skie-rowane tym razem do osób grających na gitarach elektrycz-nych zamknięto w obudowie, która pozwala na postawienie go na scenie. Łatwą obsługę zapewniają trzy przełączniki nożne, duży wyświetlacz, jedno pokrętło i  kilka przycisków funkcyjnych. Urządzenie wyposażono też we wbudowane mikrofony RoomSense ułatwiające tworzenie harmonii oraz regulację wysokości dźwięku. Do dyspozycji mamy ponad 170 presetów fabrycznych (ogółem w pamięci jest miejsce na 500 programów). Play Electric wyposażono zarówno w efek-ty wokalne jak i gitarowe. Do tych pierwszych należą: μMOD, DELAY, REVERB, HARMONY, DOUBLE, TRANSDUCER i HARD-TUNE oraz globalne ADAPTIVE TONE i  PITCH CORRECTION. Wśród gitarowych są m.in. symulacje wzmacniaczy zapoży-czone z VoiceLive 3, a także: DELAY, REVERB, CHORUS, FLAN-GER, TREMOLO, OVERDRIVE/DISTORTION, COMPRESSION, DETUNE, ROTOR, PANNER i AUTO FILTER. Do dyspozycji mamy również looper VLOOP. Urządzenie jest wyposażone w  wej-ście mikrofonowe [XLR] (Phantom +48V), złącza GUITAR (IN, OUT, THRU), wejście AUX [jack 1/8”], wyjścia (L, R) typu XLR, wyjście słuchawkowe [jack 1/8”], wejście dla kontrolera noż-nego oraz port USB [mini-B]. Play Electric może współpraco-wać z mikrofonami obsługującymi funkcję MIC CONTROL.www.tc-helicon.comwww.audiostacja.pl

PERKUSYJNE

Pearl

Podczas targów Summer NAMM firma zaprezentowała nowe wcielenie zestawów perkusyjnych Crystal Beat. Początki tej serii wyróżniającej się bezszwowymi akrylowymi bębnami (odlewanymi w  całości) sięgają roku 1973. Teraz po latach, perkusje te ponownie pojawiły się w ofercie firmy. Korpusy bębnów basowych mają 7 mm, a  tomów i  werbli –  6 mm. W bębnach zastosowano potrójnie gięte, metalowe obręcze (jedynie w „centralkach” mamy akrylowe). Tomy wiszące są montowane z wykorzystaniem systemu Opti-Mount. Perkusje będą oferowane w  czterech gotowych konfiguracjach: CRB-524P/C (BD 22” × 16”, TT 12” × 8”, TT 10” × 7”, FT 16” × 15”), CRB524FP/C (BD 22” × 16”, TT 12” × 8”, FT 16” × 15”, FT 14” × 13”), CRB525FP/C (BD 22” × 16”, TT 12” × 8”, TT 10” × 7”, FT 16” × 15”, FT 14” × 13”) i CRB503P/C (BD 20” × 15”, TT 12” × 8”, FT 14” × 13”), które wzbogacić można o werble i inne bębny dostępne oddzielnie. Zestawy z serii Crystal Beat dostępne będą w  trzech wersjach wykończenia: Ultra Clear, Ruby Red i Tangerine Glass. Wewnątrz bębnów umieszczono diody LED, które wzmacniają atrakcyjność wizualną perkusji w warunkach scenicznych.www.pearldrum.com

DJ

Allen & HeathFirma rozszerzyła swą ofertę o nowy kontroler z  serii Xone przeznaczony dla DJ’ów używających takich programów jak TRAKTOR PRO, Live, Virtual DJ czy MixVibes. Xone:K1 ko-munikuje się z  komputerem przez port USB, a  ponadto do dyspozycji mamy dwa porty RJ45 (IN, OUT) wykorzystujące protokół X:LINK, który pozwala na łączenie ze sobą dwóch urządzeń (możemy podłączyć nie tylko drugi Xone:K1 ale

2014 | 9 27

nnowości

dołącz do nas:www.facebook.com/muzyk.net

Page 28: Muzyk 9/2014

(12 pod każdym z  potencjometrów ob-

rotowych, 16 tworzących matrycę SWITCH MATRIX

oraz dwa funkcyjne). Z  myślą o  sterowaniu poszczególnymi

programami przygotowano spe-cjalne mapy, jako że przyporządkowanie komunikatów do konkretnych parametrów różni się w zależności od używanej aplikacji. Standardowo kontrolery wysyłają określone komu-nikaty CONTROL CHANGE lub NOTE ON/OFF.www.allen-heath.com

MOBILNE

CME

Owocem współpracy z firmą One Red Dog jest aplikacja XK-1 przeznaczona dla urządzeń mobilnych z  systemem iOS. Jest to wirtualny syntezator dedykowany do współpracy z klawia-turą Xkey. Program wymagający systemu iOS 7 jest darmowy i udostępnia jedynie 16 barw. Jeśli chcielibyśmy mieć dostęp do większej ilości presetów (168), musimy osobno dokupić bi-bliotekę za 1.79 EUR. XK-1 oparty jest na „silniku” syntezatora Arctic ProSynth i  oprócz barw pochodzących z  niego udo-stępnia także presety przygotowane chociażby przez Jorda-na Rudessa z Dream Theater. Interfejs graficzny aplikacji daje dostęp do ekranowej klawiatury, umieszczonego obok niej

także kontroler Xone:K1 lub mikser z  serii Xone). Na pane-lu urządzenia umieszczono ogółem 52 programowalne kontrolery – 6 enkoderów „bez końca”, 12 po-tencjometrów obrotowych i  4 suwakowe oraz 30 przycisków podświe-tlanych w  róż-nych kolorach

kontrolera RIBBON oraz dużego padu X-Y oferującego wspar-cie dla wielodotyku, pozwalającego na edycję barw w czasie rzeczywistym. Instrument o  maks. 8-głosowej polifonii (1 głos w  iPhone 4) nie pozwala jednak na zapisywanie wła-snych presetów. XK-1 obsługuje też komunikaty POLYPHONIC AFTERTOUCH wysyłane z  klawiatury Xkey. Nowa aplikacja wspiera obsługę CoreMIDI, Audiobus oraz Inter-App Audio.www.cme-pro.comwww.megamusic.pl

IK Multimedia

Gama akcesoriów przeznaczonych dla urządzeń mobilnych z  systemem iOS powiększyła się o  interfejs MIDI, mogący również współpracować z komputerami PC (Windows XP/Vi-sta/7/8) i Mac (OS X 10.6). iRig MIDI 2 wyposażono w trzy standardowe gniazda 5-pinowe –  IN, OUT i THRU. Z drugiej strony obudowy znajduje się gniazdo, do którego podłączyć możemy jeden z  dwóch znajdujących się w  komplecie ka-bli. Jeden z nich zakończony jest wtykiem Lightning, a dru-gi – USB [typ A]. Kabel z 30-pinowym wtykiem pozwalający na komunikację ze starszymi urządzeniami mobilnymi Apple należy dokupić osobno. Kupując interfejs zyskujemy dodatko-we barwy dla darmowych aplikacji iGrand Piano FREE i Sam-pleTank FREE, a  także otrzymujemy program SampleTank 3 SE dla komputerów PC i  Mac. Oczywiście urządzenie może współpracować także z  innymi aplikacjami. W  ofercie firmy pojawiła się ponadto nowa wersja wokalnego procesora efek-tów VocaLive. Jedną z najważniejszych nowości w VocaLive 2

9 | 201428

n nowości

Page 29: Muzyk 9/2014

wydarzenia

17. Wrocławski Festiwal Gitarowy GITARA+21 września rozpocznie się 17. Wrocławski Festiwal Gitarowy GITARA+. Jak co roku na Festiwalu we Wrocławiu wystąpią światowe gwiazdy gitarowej klasyki, flamenco, techniki fingerstyle oraz muzyki świata. Wytrawni fani „sześciu strun” z pewnością nie mogą przega-pić koncertu Jessego Cooka, Tommiego Em-manuela i Amadeus Guitar Duo, ale muzycz-nych wrażeń zapowiada się znacznie więcej. Wrocławski Festiwal Gitarowy, który w tym roku obejmie 7 koncertów w terminie od 21 września do 7 grudnia, to wyjątkowe wyda-rzenie o randze międzynarodowej. W ciągu 16 lat brali w nim udział cenieni gitarzyści i mu-zycy z całego świata, między innymi: Paco de Lucía, John McLaughlin, Al di Meola, Aniello Desiderio, Marek Napiórkowski, Anna Maria Jopek, Aleksandra Kurzak, Wojtek Pilichowski, Krzesimir Dębski, Ana Vidović i kilkuset innych muzyków. Festiwal nie skupia się wyłącznie na muzyce stricte gitarowej, ale przedstawia również inspirujące połączenia brzmienia gi-tary z najróżniejszymi instrumentami, a także z innymi sztukami, takimi jak taniec czy film (stąd nazwa GITARA+). W tym roku najwięk-sze gwiazdy GITARY+ pojawią się na rozpoczę-cie i zakończenie Festiwalu. Już 21 września na scenie Centrum Sztuki Impart wystąpi Jesse Cook – odkrywca nowych brzmień muzyki świata oraz najlepszy współczesny gitarzysta new flamenco. Natomiast podczas finałowego koncertu we Wrocławskim Centrum Kongre-sowym, 7 grudnia, zagra niezrównany mistrz fingerstyle’u – Tommy Emmanuel. Pozosta-łe koncerty będą mieć miejsce na przełomie września i października w Centrum Kultury Agora. Usłyszymy wtedy (27.09) dwóch dosko-nałych gitarzystów flamenco – Carlesa Bena-venta & Carlosa Piñanę, którzy wraz z hiszpańskim perkusistą Miguelem Orengo i polską tancerką flamenco Agatą Teodorczyk zagrają – jednocześnie pełen żywiołowości i melancholii – koncert w hołdzie dla zmarłego w tym roku Paco de Lucíi. Tydzień później, w piątek (3.10), wystąpi jeden z najsłynniejszych klasycznych duetów gitarowych na świecie czyli Amadeus Guitar Duo. Klasycznie będzie też w sobotę (4.10), kiedy na Scenie Młodych zaprezentują się najlepsi uczniowie szkół muzycznych z pogranicza polsko-czesko-niemieckiego oraz, gdy wieczorem przed widzami Festiwalu wystąpi znakomity włoski gitarzysta – Antonio Fruscella. Na zakończenie tak intensywnego gitarowego weekendu czeka publiczność jeszcze prawdziwa brazylijska fiesta. Polska wokalistka Magda Navarrete i brazylijski gitarzysta Leo Vilhena oraz członkowie zespołu Café Brasil odegrają porywający spektakl muzyczny, w którym z finezją wymieszają południowe style – od bossanovy, przez foro, sambę i flamenco.Więcej informacji – www.gitaraplus.pl.

2014 | 9 29

Wwydarzenia

dołącz do nas:www.facebook.com/muzyk.net

Page 30: Muzyk 9/2014

jest sekcja STUDIO (dostępna jako dodatkowy zakup in-app) pozwalająca na wielościeżkowe nagrywanie w stylu znanym z programów DAW. Możliwa jest rejestracja maks. 4 śladów w wersji dla smartfonów oraz maks. 8 w wersji na iPada. Dla każdej ścieżki dostępne są też typowe elementy kontroli po-zwalające regulować głośność, poziom wysyłek, ustawienia korekcji i położenia w panoramie, funkcje SOLO i MUTE oraz możliwość włączenia/wyłączenia efektów. Inną nową cechą jest funkcja AUTOFREEZE. Tak jak dotychczas, aplikacja udo-stępnia pięć efektów wokalnych pracujących w  czasie rze-czywistym (PITCH CORRECTION, CHOIR HARMONIZER, VOICE DOUBLER, VOCAL MORPHER, DE-ESSER) oraz siedem kolej-nych efektów umożliwiających przetwarzanie sygnału (RE-VERB, EQ, COMPRESSOR, DELAY, ENVELOPE FILTER, CHORUS, PHASER). Program pozwala tworzyć łańcuchy złożone z kilku efektów (iPhone: 3, iPad: 4). Do dyspozycji mamy również me-tronom, rejestrator, funkcje VOICE CANCEL i VOCAL TRAINER, 50 presetów, obsługę MIDI i wsparcie dla Audiobus oraz moż-liwość importu i odtwarzania utworów jako podkładów. Dla dotychczasowych użytkowników płatnej i  darmowej wersji VocaLive aktualizacja jest bezpłatna. Nowi nabywcy mogą ku-pić VocaLive 2 (w wersji dla smartfonów lub tabletów) w ce-nie 17.99 EUR. Nową sekcję STUDIO możemy dokupić za 13.99 EUR (iPad) lub 8.99 EUR (iPhone/iPod Touch).www.ikmultimedia.com

PreSonus

W ofercie firmy pojawiły się specjalne wersje programu Cap-ture przeznaczone do pracy na tabletach iPad. Do wyboru mamy dwie aplikacje – darmową Capture Duo oraz bardziej rozbudowaną Capture for iPad, która kosztuje 8.99 EUR. Oba programy umożliwiają nagrywanie audio w  trybie 24-bit/96 kHz, przy czym pierwsza pozwala na rejestrację 2 ście-żek, natomiast druga maksymalnie 32 śladów. Nowe aplikacje bezproblemowo współpracują z  interfejsami AudioBox iOne oraz AudioBox iTwo, ale można wykorzystywać też wbudo-wany mikrofon tabletu czy też inne interfejsy kompatybilne z  iPadem (MFi). Aplikacje umożliwiają bezpośredni, bezprze-wodowy transfer sesji do programu Studio One, a także ofe-rują podstawowe funkcje edycyjne (CUT, COPY, PASTE, SPLIT,

DUPLICATE), jak również regulację głośności i  położenia w panoramie dla poszczególnych ścieżek. Nagrania możemy zapisać w formacie Apple Lossless. Obie aplikacje wymagają tabletu z systemem co najmniej iOS7.www.presonus.comwww.audiostacja.pl

Steinberg

Program umożliwiający wielościeżkowe nagrywanie materia-łu audio i MIDI przez osoby znajdujące się w różnych częściach świata dostępny dotychczas tylko dla komputerów z  syste-mem Windows lub MacOS X, oferowany jest teraz również dla tabletów firmy Apple. Aplikacja VST Connect Performer pozwala na współpracę muzyków czy producentów przez In-ternet w czasie rzeczywistym, wykorzystując połączenia pe-er-to-peer (z  synchronizacją próbkowania) z  plug-inem VST Connect SE dołączanym do Cubase 7/7.5 oraz Nuendo 6/6.5 lub wtyczką VST Connect Pro. W przypadku współpracy z VST Connect Pro obsługiwanych jest maks. 16 kanałów w trybie 24-bit/192 kHz. Transmitowany jest nie tylko sygnał audio, ale także obraz, a ponadto mamy możliwość komunikacji z inny-mi. Interfejs graficzny aplikacji udostępnia też sekcję miksera. Aplikacja wymagająca tabletu z systemem co najmniej iOS 7 kosztuje 4.49 EUR.www.steinberg.net

VirSynFirma wprowadziła do oferty kolejny instrument programo-wy przeznaczony dla tabletów iPad (z  systemem iOS7 lub wyższym). Tera Synth to „analogowy” syntezator modularny, w którym mamy możliwość dowolnej konfiguracji dostępnych modułów (jest ich 25), łącząc je wirtualnymi „kablami”. Do dyspozycji mamy m.in. 3 oscylatory, modulator kołowy, gene-rator szumu, mikser, dwa filtry o przełączanej charakterysty-ce (LP/HP/BP/BR) i nachyleniu zbocza, filtr formantowy, moduł WaveGuide oraz wzmacniacz. Inne moduły to 4 generatory LFO, 4 generatory obwiedni ADSR oraz 4 wielosegmentowe obwiednie (maks. 64 segmenty w  każdej). Syntezator mo-że pracować w trybie mono- lub polifonicznym (16 głosów), a  do dyspozycji mamy ponadto 920 presetów fabrycznych

9 | 201430

n nowości

Page 31: Muzyk 9/2014

wydarzenia

Eskaubei i Tomek Nowak Quartet nagrywają płytęCrowdfounding czyli współtworzenie i  współfi-nansowanie projektów przez społeczność, staje się w Polsce coraz popularniejszy. Za oceanem artyści potrafili dzięki tego typu projektom wybijać się na sam szczyt. Z  tej formy działalności postanowili również skorzystać muzycy tworzący jazzowo ra-pową formację Eskaubei i Tomek Nowak Quartet. Zespół składający się z wybitnych i  utytułowanych instrumentalistów, a także doświadczonego, cenio-nego rapera, uruchomił w  serwisie Polakpotrafi.pl projekt mający na celu zebranie części funduszy na nagranie, zmiksowanie i wyprodukowanie pierwszej płyty zespołu. „Przyjaciele, rozpoczynamy 45-dnio-wą misję! Wystartowaliśmy z projektem, w którym możecie zostać de facto współtwórcami naszego pierwszego albumu pomagając nam zebrać środki na nagranie, zmiksowanie i  wydanie płyty. Każda złotówka się liczy i praktycznie za każdą pomoc odwdzięczamy się w różny, mamy nadzieję, że adekwatny sposób. Tak na-prawdę możecie już teraz zamówić płytę, a dostaniecie ją tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Jeżeli nie uzbieramy pełnej kwoty (a nie rozważamy takiego scenariusza) pieniądze do Was oczywiście wrócą. Prosimy Was o pomoc w tworzeniu i dawa-niu ludziom wartościowej muzyki!” Projekt zakończy się 21 września. Muzyce zapowiadają, że jeśli uzbierają więcej pieniędzy niż ustalone minimum, przygotują profesjonalny teledysk promujący płytę i zorganizują koncert premierowy. Na debiutancki krążek Eskaubei i Tomek Nowak Quartet złożą się głównie kompozycje Tomka Nowaka ale też Kuby Płużka oraz teksty Eskaubei. Muzycy zapowiadają, że gościnnie pojawią się cenieni raperzy, wokalistki i DJ’e. Projekt można śledzić i wspierać pod adresem polakpotrafi.pl/projekt/eskaubei-i-tomek-nowak. Eskaubei i Tomek Nowak Quartet to projekt łączący teksty jednego z naj-dłużej działających undergroundowych raperów w Polsce (Eskaubei) i muzykę świetnego trębacza (Tomek Nowak) znanego ze współpracy m.in. z Nigelem Kennedy, Jarosławem Śmietaną, muzykami Amy Winehouse czy Massive Attack. Skład zespołu współtworzą jedni z najlepszych muzyków jazzowych młodego pokolenia: Alan Wykpisz (kontrabas), Kuba Płużek (piano), Filip Mozul (bębny). Muzyka zespołu, to fuzja inspiracji hip hopem spod szyldu Native Tongues i jazzowych improwizacji podanych w sposób nieskrępowany i nie mieszczący się w jakichkolwiek ramach. Po tej wybuchowej mieszance przemykają rapowane teksty pozbawione banału.Więcej informacji – www.facebook.com/nowakskub.[fot. Patryk Kaflowski]

Trasa koncertowa SAWBLADEWarszawski SAWBLADE, autorzy jednego z  najciekawszych metalowych debiutów 2014 – płyty „Reminiscence” ruszają wkrótce w drugą część trasy koncertowej. Muzycy w  czasie wakacji nie próżnują przygotowując materiał na drugą płytę, która będzie concept albumem opowiadającym alegoryczną historię za pomocą zarówno dźwię-ków i tekstów jak i obrazu – natomiast do końca roku wystąpią na żywo na kilkunastu koncertach w całej Polsce. Pierwsze 9 dat jest już potwierdzone. Na trasie pojawią się również supporty. Oto terminy już potwierdzonych występów: 5.09 – Bydgoszcz (Estra-da), 7.09 – Olsztyn (Clava Manum), 13.09 – Łódź (Luka), 14.09 – Kielce (Woor), 20.09 – Łuków (ŁOK), 21.09 – Gdańsk (Wydział Remontowy), 24.10 – Mińsk Mazowiecki (Dujer), 16.11 – Złotów (Generator) i 7.12 – Wrocław (Liverpool). Album „Reminiscence” został nagrany w studio Sound Division. Produkcją całości zajął się Filip „Heinrich” Hałucha. „Reminiscence” to dziewięć technicznych utworów będących energetyczną, niespotyka-ną mieszanką amerykańskiego groove w klimacie Disturbed czy Godsmack oraz ostrzej-szego grania z rejonów thrash/metalcore. Skład zespołu: Michał „Roman” Romańczuk (wokal, gitara rytmiczna), Marcin Zawadziński (gitara prowadząca), Michał „Leszczu” Oleszczuk (bas), Michał „Sołtys” Sołtysik (perkusja).Więcej informacji www.sawblade.pl oraz www.facebook.com/SawbladeBand.

2014 | 9 31

Wwydarzenia

Page 32: Muzyk 9/2014

i  możliwość tworzenia nieograniczonej ilości własnych. Te-ra Synth udostępnia ponadto efekty (CHORUS, PHASER, DI-STORTION, ECHO/DELAY, REVERB), arpeggiator/sekwencer krokowy oraz ekranową klawiaturę z  obsługą rożnych skal. Aplikacja oferuje również funkcję MIDI Learn oraz wsparcie dla CoreMIDI, Inter-App Audio i  Audiobus oraz możliwość dzielenia się presetami przez iTunes. Z okazji premiery Tera Synth można kupić za 8.99 EUR, co stanowi połowę później-szej, standardowej ceny.www.virsyn.net/mobileapp/

AUDIO

beyerdynamicNowe dynamiczne słuchawki DTX 350 p zaprojektowano głównie z myślą o użytkownikach przenośnych odtwarzaczy

audio, smarfonów i tabletów. Model o konstrukcji zamkniętej ważący jedynie 131 g charakteryzuje się pasmem przenosze-nia 22 Hz – 18 kHz, impedancją 32 Ohm oraz poziomem SPL rzędu 98 dB. DTX 350 p wyposażono w płaski kabel (dopro-wadzony osobno do każdej muszli) o długości 1.2 m zakoń-czony kątowym wtykiem jack 1/8” stereo. Słuchawki oferowa-ne będą w dwóch wersjach wykończenia – czarnej lub białej.www.beyerdynamic.dewww.megamusic.pl

INNE

ZAOR

W ofercie firmy pojawiło się nowe studyjne biurko z serii CLAS-SIC, zaprojektowane z  myślą o  współczesnych, kompakto-wych mikserach cyfrowych. MAREA, bo tak nazywa się nowy model ma 1581 mm szerokości, 1105 mm głębokości i maks 1047 mm wysokości. Biurko jest wykonane z  litego drewna i płyt MDF. Dostępne wykończenia to Cherry, Walnut, Maho-gany i Black. Biurko podzielono na kilka sekcji. W największej umieścić możemy (i to nieco pod kątem) cyfrowy mikser taki jak Behringer X32 czy PreSonus StudioLive lub kontroler DAW (np. Solid State Logic Nucleus). Obok umieścić możemy np. laptop. Powyżej ulokowano trzy wbudowane „skrzynie” rack – każda ma wysokość 2U. Nad całością górować może monitor komputerowy (a  nawet dwa ustawione obok siebie). Trady-cyjnie biurko zaprojektowano tak, aby wszystkie kable można było poprowadzić tak, aby nie przeszkadzały (także od stro-ny „wizualnej”). Nowe biurko można zamówić bezpośrednio u producenta, a ceny zaczynają się od 1050 EUR.www.zaorstudiofurniture.com

9 | 201432

n nowości

Page 33: Muzyk 9/2014

wydarzenia

Blue Note Poznań Competition

„SYMPHONICA”

Blue Note Poznań Competition (BNPC) to cykliczne w  założeniu wydarzenie adresowane – z  jednej strony do uczestników – młodych, zdolnych muzyków z  całej Polski, z  drugiej – do publiczności – osób zainteresowanych muzyką na najwyższym poziomie, nowymi trendami muzycznymi, a przede wszystkim młodymi talentami wykonawczymi. Część konkursowa wydarzenia składać się będzie z  dwóch kategorii – dla instrumentalistów (solistów i zespołów) i dla wokalistów. Uczest-nikami konkursu dla młodych instrumentalistów mogą być muzycy grający różne odmiany jazzu. Wokaliści zgłaszać się mogą do konkur-su z utworami jazzowymi, funky, r’n’b, soul, blues, piosenką autorską i gatunkami pokrewnymi. Górna granica wieku uczestników to 30 lat. W obu kategoriach o zakwalifikowaniu do konkursu decydować będą przesłane wcześniej nagrania, których selekcji dokona komisja konkursowa. Do konkursu zakwalifikowani zostaną wykonawcy, prezentujący najwyższy poziom. Zgłoszenia należy przesyłać do 7 października (decyduje data dotarcia zgłoszenia), a  informacja o  zakwalifikowaniu do konkursu ogłoszona będzie najpóźniej do 9 października. Termin nadsyłania zapisów nutowych zgłoszonych utworów (zakwalifikowani wokaliści i instrumentaliści soliści) – do 14 października. Blue Note Poznań Competition trwać będzie trzy dni – od 17 do 19 października 2014. Odbywać się będzie w poznańskim klubie Blue Note – w pełni profesjonalnie wyposażonym klubie muzycznym, promu-jącym od 17 lat muzykę jazzową. Zakwalifikowani do konkursu wykonawcy zaprezentują się podczas dwudniowych otwartych przesłuchań. Trzeciego dnia jury pod przewodnictwem Krzesimira Dębskiego ogłosi swój werdykt, a na scenie wystąpią laureaci konkursu. Po przesłuchaniach konkursowych pierwszego i drugiego dnia festiwalu, odbędą się koncerty zaproszonych gwiazd i jam session.Więcej informacji – bluenote.poznan.pl/bnpc/.

Multimedialne Widowisko Muzyczne „SYMPHONICA” to wyjąt-kowa w  swoim rodzaju próba zbliżenia pozornie odległych mu-zycznie „planet”. W świecie tym potęga brzmienia elektrycznych gitar współgra z  subtelnym i  pełnym klasy śpiewem operowym, a  wszystko wypełnia brzmienie orkiestry symfonicznej. Dźwięk, ruch, obraz i  światło tworzą metafizyczny spektakl, a  w  tej nie-zwykłej oprawie usłyszeć można ponadczasowe rockowe i  me-talowe ballady takich grup jak Metallica, Scorpions, Aerosmith, Nightwish, Apocalyptica, instrumentalne dzieła gigantów gitary (Steve Vai) oraz pełne niepokoju kompozycje nurtu grunge (Nirva-na, Pearl Jam, Soundgarden). W koncertach udział wezmą: Sylwia Lorens, Mateusz Ziółko, Kasia Stanek, Dorota Lembicz, Karol Śmia-łek i Agata Glenc. Koncert poprowadzi charyzmatyczny dyrygent, kompozytor i producent muzyczny Mikołaj Blajda (pomysłodawca widowiska, twórca muzyki do spektakli teatralnych i operowych). Artystom towarzyszyć będą: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej oraz Progressive Noise Orchestra w składzie: Jacek Królik (gitara), Jakub Żytecki (gitara), Łukasz Adamczyk (bas) i Mi-rosław Hady (bębny).Jesienią tego roku widowisko będzie można zobaczyć w czterech miastach:14.09 – Rzeszów (Filharmonia Podkarpacka) – premiera9.11 – Kielce (KCK)23.11 – Kraków (Auditorium Maximum UJ)14.12 – Krosno (RCKP)Więcej informacji – www.symphonica.info.pl.

2014 | 9 33

Wwydarzenia

Page 34: Muzyk 9/2014

OPISInstrument dostarczony do testów z całą pewnością urzeka estetyką wykonania. Nowo-czesny kształt i design – to pierwsze, co przykuwa wzrok. Typ konstrukcji gitary określo-ny został przez producenta jako Set-Neck w/Ultra Access. Korpus instrumentu wykonano z mahoniu. Binding zrobiono z kilku warstw półprzezroczystego materiału sztucznego oraz warstw w  kolorze platyny. W  instrumencie tym zastosowano dwa przetworniki EMG typu humbucker, które zamontowano w metalowych podstawkach. Układ jest ak-tywny i zasilany baterią 9 V (pojemnik na baterię umieszczono z tyłu korpusu). Przetwor-nik przy mostku to legendarny EMG 81, a przetwornik przy gryfie to nie mniej cenio-ny przez gitarzystów EMG 85. Układ elektroniczny wyposażono w dwa potencjometry obrotowe. Jedno z pokręteł służy do regulacji poziomu sygnału wyjściowego a drugie

przeznaczono do regulacji barwy. Do wyboru źródła sygnału służy trójpo-zycyjny przełącznik. Zaczepy na pasek oraz gniazdo wyjściowe typu jack 1/4” ulokowano tradycyjnie dla tego typu gitar. Testowany instrument wyposażono w ruchomy, obustronny mostek Floyd Rose Special. Rączka jest mocowana do mostka za pomocą specjalnej nakrętki. Z tyłu korpu-su, oprócz wspomnianego już pojemnika na baterię dostępne są jeszcze dwie płytki z tworzywa sztucznego. Pierwsza z nich osłania złącza po-

tencjometrów i przełącznika, natomiast druga chroni tylną cześć mostka i  sprężyny. Gryf gitary wykonano z  trzech kawałków klonu. Profil szyjki

– Thin „C” – dostosowano do potrzeb gitarzystów preferujących spektakular-ne, szybkie pasaże solowe. Menzura gitary wynosi 25.5”. W palisandrowej

podstrunnicy umieszczono dwadzieścia cztery progi X-Jumbo. Podstrun-nicę ozdobiono dodatkowo perłowymi inkrustacjami w kształcie… nie-

toperzy. Z  boku umieszczono ponadto tradycyjne czarne kropki. Tak jak w  większości modeli gitar oznaczono progi o  numerach 3, 5, 7, 9, 12, 15, 17, 19, 21 oraz 24. Szerokość siodełka wynosi 41.3 mm, a zakrzywienie podstrunnicy to fragment okręgu o promieniu 355 mm. Grubość gryfu na wysokości pierwszego progu wynosi 20 mm, a  na wysokości dwunastego –  22 mm. Inaczej mówiąc, gryf jest bardzo wygodny do stosowania wszelakich technik szybkiego gra-nia. Zgodnie z określeniem Ultra Access, wycięcia w korpusie umoż-

liwiają łatwy dostęp do wszystkich pozycji na gryfie: korpus łączy się z gryfem na wysokości dwudziestego progu struny E6 oraz dwu-

dziestego trzeciego progu struny E1. Siodełko wyposażono w blokadę strun, jak to powinno być w każdym instrumencie z mostkiem typu Floyd

SchecterDamien Platinum 6FRGitara elektrycznaKonstantin „Kostek” Andriejew

Dziś otrzymaliśmy do testów kolejny instrument marki Schecter. Tym razem jest to gitara ze „średniej półki cenowej” (dokładniej mówiąc „z górnej

części tej półki”). Instrument – jak większość instrumentów dostarczanych do Europy – wykonano w fabryce umiejscowionej na Półwyspie Koreańskim. Jednakże słowo Platinum w nazwie sugeruje wysoki standard jakości wyko-nania i brzmienia. Przekonajmy się zatem czy tak jest.

9 | 201434

t test

Page 35: Muzyk 9/2014

Rose. W główce umieszczono sześć kluczy Grover (po trzy na stronę). Testowany instrument bardzo dobrze trzyma strój.

wyraźne i  śpiewne (mahoń to jednak mahoń). Układ elek-troniczny zaprojektowano tak, że użytkownik ma wrażenie, że na czystym kanale gitara brzmi realniej niż „na sucho” (jest to głównie zaleta przetworników EMG, które kreu-

ją takie brzmienie zawsze i  wszędzie). Przyjrzyjmy się brzmieniom dokładniej posługując się ustawieniami przełącznika. Zakładając, że pozycja 1 to skrajne usta-wienie najbliższe mostkowi, a  pozycja 3 to skrajne

ustawienie najbliższe gryfowi:Pozycja 1 –  brzmienie uzyskiwane z  EMG 81 znajdu-jącego się przy mostku. Myślę, że połączenie korpusu mahoniowego i przetwornika EMG 81 umieszczonego przy mostku stało się już pewnym standardem brzmie-

niowym. W  przypadku testowanej gitary odchyleń od standardu nie stwierdzam: na czystym kanale wzmacniacza nieco płaskie bardzo wyrównane, mocne, twarde brzmienie. Na przesterowanym kanale otrzymujemy mocną rockową barwę bogatą w alikwoty, skondensowaną i selektywną.Pozycja 2 – brzmienie uzyskiwane z obydwu przetworników.

W pewnym sensie to brzmienie jest rów-nież klasyczne jeżeli chodzi o muzykę

progresywną, nu-metalową albo po prostu współczesną. Na czy-

stym kanale jest niesamowi-cie czyste, na swój sposób

WRAŻENIAOpisywana gitara urzeka wyso-

kim poziomem precyzji lutniczej oraz estetyką wykonania. Nie-

stety w testowanym egzempla-rzu są drobne mankamenty natury mechanicznej. Prze-łącznik nie zawsze „zaskakuje” przy wyborze przetwornika przy mostku jako jedynego źró-dła sygnału – sygnał zanika. Klucz typu „imbus”, służący do mocowania strun nie wchodzi do wszystkich śrub dłuż-szym ramieniem. Powyższe mankamenty nie są jakąś wadą rzutująca na testowany model w sposób ogólny, gdyż są łatwe do wykrycia przy pierwszej próbie ogrania instru-mentu w sklepie i są bardzo łatwe do wyeliminowania.Brzmienie testowanej gitary jest naprawdę ciekawe. Nieza-leżnie od ustawień układu elektronicznego jest ono mocne,

śpiewne (znowu mahoń plus EMG), ale mocne i bar-

dzo wyraźne brzmienie, a na przesterowanym… wszystko zależy od stopnia przesterowania sygnału.Pozycja 3 –  brzmienie uzyskiwane z  EMG 85 znajdującego się przy gryfie. Ten typ brzmienia przypomina nieco po-przednie, lecz jest to brzmienie twardsze, mniej przezroczyste i trochę ciemniejsze na czystym kanale oraz gęste i potężne na kanale przesterowanym.

PODSUMOWANIETestowana gitara to bardzo interesująca propozycja dla gitarzystów, którzy chcą nabyć rockowy, współcześnie brzmiący instrument. Mimo drobnych manka-mentów technicznych w  egzemplarzu testowym, uważam ten model za bardzo

2014 | 9 35

ttest

Page 36: Muzyk 9/2014

brzmienie porządne wykonanie

PLUSY I MINUSY

przyzwoicie wykonany i bardzo dobrze brzmiący. Należy też dodać, że ten instrument jest bardzo wygodny w graniu. Co do ceny instrumentu – 2699 PLN, uważam, że odpowiada ona idealnie walorom gitary.

DANE TECHNICZNETyp konstrukcji Set-Neck w/Ultra AccessKorpus mahońSzyjka klonProfil szyjki Thin ‘C’Podstrunnica palisanderProgi 24 X-JumboPrzetworniki aktywne, EMG 81 + EMG 85Elektronika VOLUME, TONE, 3-pozycyjny przełącznikMostek Floyd Rose SpecialKlucze GroverOsprzęt Satin ChromeWykończenie Satin Black (SBK)Struny Ernie Ball Regular Slinky #2221 (.010-.046)Cena 2699 PLN

Do testu dostarczył:Mega Musicul. Leśna 1581-876 Sopottel. (58) 5511882Internet: www.megamusic.pl,www.schecterguitars.com

9 | 201436

t test Schecter Damien Platinum 6FR

Page 37: Muzyk 9/2014
Page 38: Muzyk 9/2014

OPISBanshee-7 Active jest precyzyjnie wykonanym i  estetycznie zaprojektowanym instru-mentem o konstrukcji typu bolt-on. Jak wspomniałem, korpus instrumentu wykonano z olchy. Umieszczona na nim płyta wierzchnia zrobiona jest z klonu wzorzystego. Górną krawędź korpusu ozdobiono bindingiem z kilku warstw półprzezroczystego materiału sztucznego. Przykręcany gryf w testowanej gitarze wykonano z kawałków klonu i drze-wa orzechowego. Profil gryfu jest „wyścigowy” co w  znacznym stopniu równoważy większą niż w przypadku gitar sześciostrunowych szerokość podstrunnicy. Podobnie jak w przypadku poprzednio opisywanego instrumentu szyjkę gryfu w Banshee 7A dostoso-wano do potrzeb gitarzystów preferujących szybkie pasaże solowe. W tym modelu za-stosowano jednak inny profil – Ultra Thin „C”. W hebanowej podstrunnicy umieszczono

dwadzieścia cztery progi X-Jumbo. Te o numerach 3, 5, 7, 9, 12, 15, 17, 19, 21 i 24 oznaczone są zarówno na samej podstrunnicy (kropkami z materiału

sztucznego o wyglądzie masy perłowej) jak i z jej boku (pojedyncze czarne kropki). Menzura tej siedmiostrunowej gitary wynosi 26.5”. W testowa-nym instrumencie zastosowano siodełko GraphTech XL Black Tusq. Sze-rokość siodełka wynosi 48 mm, natomiast zastosowana tu podstrunnica charakteryzuje się zmiennym promieniem (od 12 do 16 cali). Na wysokości

pierwszego progu grubość gryfu wynosi 19 mm, a na wysokości dwuna-stego – 20 mm. Korpus łączy się z szyjką na wysokości dwudziestego progu

struny B7 oraz dwudziestego trzeciego progu struny E1, a zastosowane wcię-cia dają łatwy dostęp do wszystkich pozycji na gryfie.W testowanym instrumencie zastosowano dwa przetworniki EMG przy-

stosowane do gitar 7-strunowych. Do dyspozycji mamy EMG 81-7 przy mostku oraz EMG 85-7 przy gryfie. Przetworniki zamontowano bezpo-średnio w korpusie instrumentu. Układ elektroniczny jest aktywny, za-silany baterią 9 V. Instrument wyposażono w dwa pokrętła, z których pierwsze służy do określenia poziomu głośności, natomiast drugim potencjometrem regulujemy barwę. Do dyspozycji mamy ponadto 3-pozycyjny przełącznik.Gitara została ponadto wyposażona w stały mostek Hipshot ze stru-nami przeciąganymi przez korpus, który jak inne rozwiązania tego typu znacznie poprawia walory brzmieniowe instrumentu. W  in-

strumencie zastosowano blokowane klucze Schecter w układzie 3+4. Gniazdo wyjściowe (jack 1/4”) oraz zaczepy na pasek znajdziemy tam,

gdzie tradycyjnie należy się ich spodziewać. Z  tyłu korpusu ulokowano

SchecterBanshee-7 ActiveGitara elektryczna 7-strunowaKonstantin „Kostek” Andriejew

Połączenie korpusu mahoniowego z  przetwornikami EMG 81 i  85 jest w pewnym sensie klasyczne w przypadku wielu współczesnych instrumen-

tów. Taki też instrument opisałem w poprzednim teście. Tym razem do testów otrzymaliśmy gitarę siedmiostrunową z korpusem z olchy oraz podobnym jak w opisywanym tam zestawem przetworników. Zobaczmy jaki efekt da takie połączenie drewna i pickupów EMG w nowym instrumencie z linii Banshee.

9 | 201438

t test

Page 39: Muzyk 9/2014

pojemnik na baterię zasilająca układ elektronicz-ny oraz płytkę z  czarnego tworzywa sztucz-nego osłaniającą złącza potencjometrów i przełącznika.

WRAŻENIAMuszę stwierdzić, że projektan-tom i  konstruktorom testowane-go instrumentu należą się słowa pochwały. Banshee-7 Active do-datkowo zaskakuje wygodą gry: nawet osoby nie przyzwyczajone do gitar siedmiostrunowych uzna-ją Banshee 7A za bardzo wygodny instrument. Brzmienie tej gitary jest

selektywne i  mocne. Nieza-leżnie od ustawień układu e l e k t r o n i c z -nego jest ono prze-z r o c z y s t e , wyraźne i  bo-

gate w  środkowe częstotliwości. Układ elektroniczny wydobywa z  drewna wszystko, co najlepsze. Przyjrzyjmy się brzmieniom dokładniej posługując się ustawienia-mi przełącznika:Pozycja 1 – brzmienie uzyskiwane z EMG 81-7 znajdujące-go się przy mostku. Na czystym kanale otrzymujemy dość płaskie brzmienie, jednak zawartość alikwotów oraz dyna-mika tego brzmienia idealnie sprawdzają się na kanale prze-sterowanym zarówno wzmacniacza lampowego jak i różnego typu symulatorach, co czyni opisywany instrument bardziej uniwersalnym.Pozycja 2 – brzmienie uzyskiwane z obu przetworników. Jest to bardzo śpiewna barwa na kanale czystym. Spotykamy tako-wą w wielu nagraniach od muzyki funk, przez fusion po alter-natywny metal. Na przesterowanym kanale można uzyskiwać całą gamę brzmień w zależności od stopnia przesterowania

2014 | 9 39

ttest

Page 40: Muzyk 9/2014

sygnału. Wspólną cechą tych brzmień będzie selektywność i śpiewność.Pozycja 3 –  brzmienie uzyskiwane z  EMG 85-7 znajdujące-go się przy gryfie. Ten typ brzmienia przypomina nieco poprzednie, lecz jest to brzmienie ciemniejsze i bar-dziej zwarte. Gitara w  tym ustawieniu brzmi po-tężne, zarówno na kanale czystym jak i na kanale przesterowanym.

wygoda grania porządne wykonanie

PLUSY I MINUSY

DANE TECHNICZNETyp konstrukcji bolt-onKorpus olchaSzyjka klon i orzechProfil szyjki Ultra Thin „C”Podstrunnica hebanProgi 24 X-JumboPrzetworniki aktywne, EMG 81-7 + EMG 85-7Elektronika VOLUME, TONE, 3-pozycyjny przełącznikSiodełko Graph Tech XL Black Tusq Mostek Hipshot (stały)Klucze Schecter LockingOsprzęt Black ChromeWykończenie Trans Black Burst (TBB)Struny Ernie Ball Regular Slinky 7 #2621 (.010-.056) Cena 3799 PLN

PODSUMOWANIETestowana gitara to uniwersalny instrument o  brzmieniu, które znaj-dzie zastosowanie zarówno w lżejszych jak i  bardzo ciężkich odmianach współ-czesnej muzyki gitarowej. W  przypadku Banshee 7A cena instrumentu –  choć nie jest mała – w zupełności odpowiada klasie brzmienia i wy-godzie gry.

Do testu dostarczył:Mega Musicul. Leśna 1581-876 Sopottel. (58) 5511882Internet: www.megamusic.pl,www.schecterguitars.com

9 | 201440

t test Schecter Banshee-7 Active

Page 41: Muzyk 9/2014
Page 42: Muzyk 9/2014

TaurusQube-300 + TS-112FWzmacniacz basowy typu head + zestaw głośnikowyZbigniew Wrombel

Sopocka firma Box Electronics od kilku lat z powodzeniem produkuje pod marką Taurus Amp wzmacniacze ba-sowe i gitarowe, zestawy głośnikowe i efekty. Ich oferta jest regularnie rozszerzana o nowe produkty, których

przykładem są chociażby te, które trafiły do naszej redakcji. Pierwszy z nich to miniaturowa „głowa” Qube-300 a drugi – przeznaczony do współpracy z nią zestaw głośnikowy z serii TS – Slim Line. Do testu otrzymaliśmy modele w odmiennym wykończeniu niż to jakie zobaczyć można na stronie internetowej producenta – Qube-300 z czarnym panelem w białej obudowie oraz TS-112F czarnej obudowie z białym „grillem”.

QUBE-300Testowany Qube-300 jest wzmacniaczem cyfrowym o minia-turowych gabarytach i ciężarze, zbudowanym w klasie D. Wy-korzystuje on nowoczesny zasilacz rezonansowy SMPS i  jest sterowany klasycznym analogowym przedwzmacniaczem. Moc urządzenia wynosi 300 W RMS/4 Ohm (przy impedancji 8 Ohm – 200 W). Ideą konstruktorów było stworzenie małe-go, prostego w obsłudze i zarazem skutecznego wzmacniacza basowego.Qube-300 już wizualnie prezentuje się korzystnie. Jest wyko-nany starannie, z  dużą dbałością o  detale estetyczne. Trzy-stopniowa korekcja barwy dźwięku, podobnie jak w  innych modelach wzmacniaczy Taurus, jest prosta i  skuteczna. Po-nownie wykorzystano tutaj firmowy patent zwany MLO –  Middle-range Level Optymization polegającym na intuicyj-nej regulacji tonów o  średniej częstotliwości. Klasyczna ko-rekcja przy pomocy pokręteł (BASS, MIDDLE, TREBLE) jest wspomagana przełącznikami umieszczonymi pod konkretny-mi potencjometrami. Mają one za zadanie, podbicie lub re-dukcję tonów niskich (system Dynamic Bass System), średnich

lub wysokich, a są to odpowiednio: DBS-CUT/OFF/DBS-BOOST, PUNCH A/B oraz CUT/OFF/PRESENCE. Na płycie czołowej te-stowanego wzmacniacza znajdziemy ponadto dwa gniazda wejściowe (ACTIVE, PASSIVE) typu jack 1/4”, przeznaczone do instrumentów o  różnym poziomie sygnału wyjściowego. Obok nich ulokowano pokrętło regulacji czułości wejścia (GA-IN), pracujący w zakresie TRUE – BOOST. W skrajnie lewej jego pozycji sygnał z  instrumentu jest przekazany „liniowo” bez ingerencji, natomiast gdy odkręcimy go maksymalnie w pra-wo –  wzmocniony. Do dyspozycji mamy ponadto regulację ogólnej głośności (VOLUME) i  włącznik wyciszania sygnału (MUTE). Ten ostatni wycisza wzmacniacz zarówno na wyjściu głośnikowym, jak i liniowym. Na panelu przednim ulokowano ponadto trzy diody: PROT (sygnalizująca działanie zabezpie-czeń końcówki mocy), CLIP (informująca o  przesterowaniu stopnia mocy) oraz ON/MUTE (sygnalizująca włączenie urzą-dzenia lub pracę w trybie wyciszonym).Z tyłu obudowy znajdziemy m.in. symetryczne wyjście sy-gnału liniowego (D.I.) na zewnętrzne urządzenia [XLR] wraz

9 | 201442

t test

Page 43: Muzyk 9/2014

z przełącznikami PRE/POST (wybór miejsca pobrania sygnału – przed lub po korekcji barwy) i GROUD LIFT (odcięcie masy). Na panelu tylnym umieszczono

ponadto uniwersalne wyjście głośnikowe typu combo (Spe-akon/jack), wiatrak chłodzący końcówkę mocy, włącznik sie-ciowy oraz gniazdo zasilania sieciowego. Układ chłodzenia wspomagany jest otworami wentylacyjnymi umieszczonymi zarówno w  bocznych, jak i  w  górnej ściance obudowy. Te-stowany wzmacniacz wyposażono w  różne zabezpieczenia

(termiczne, przeciwzwarciowe, przeciwprzeciąże-niowe, przed napięciem stałym na wyjściach głośnikowych).

TS-112FWraz ze wzmacniaczem do testu trafił je-den z  zestawów głośnikowych z  serii TS Slim Line –  TS-112F. Jest to zestaw dwu-drożny wyposażony w  jeden 12-calowy głośnik niskotonowy z  magnesem ferry-towym oraz ceramiczny głośnik wysoko-tonowy typu tweeter z potrójną regulacją poziomu pracy. Moc wynosi 250 W RMS, a  impedancja 8 Ohm (wersja 4 Ohm jest również dostępna). Model ten jest przed-stawicielem nowej serii TS Slim Line, która charakteryzuje się mniejszymi gabaryta-mi (węższe kształty) od pozostałych se-rii TN i  TF oraz delikatnie zaokrąglonymi kształtami płyty czołowej poszczególnych modeli. Testowany egzemplarz ma ściany poryte czarną włókniną. Płytę czołową ochrania metalowa siatka w  kolorze bia-łym, co bardzo ładnie pasuje do kolorystyki „głowy” Qube-300.Na ścianie górnej znajdują się cztery wgłę-bienia dopasowane do nóżek dodatkowego zestawu TS. Pożyteczny detal, który ułatwia tworzenie stabilnego zestawu dwóch „ko-lumn” w pionie. W ścianach bocznych znaj-dują się uchwyty służące do przenoszenia zestawu (w  testowanym egzemplarzu utrzy-

mane w białej kolorystyce). Płytka umieszczona na tylnej ścianie daje dostęp do dwóch uniwersalnych gniazd ty-pu combo firmy Neutrik – wejściowego (INPUT) i wyjściowego

2014 | 9 43

ttest

Page 44: Muzyk 9/2014

umożliwiającego podłączenie drugiego zestawu (LINK). Jest to wygodne rozwiązanie umożliwiające korzysta-nie kabli z wtyczkami zarówno Speakon jak i jack 1/4”. Przełącznik pracy głośnika wysokoto-nowego jest trzystopniowy, a dostęp-ne opcje to 100%, 60% lub OFF (wyłączony). Dwa pierwsze określane są przez produ-centa jako odpowiednio CONCERT i STUDIO.

WRAŻENIA Z TESTUZestaw Qube-300 + TS-112F testowałem przy użyciu kilku instrumentów: gitar baso-wych progowych i  bezprogo-wych oraz kontrabasu akustyczne-go z kilkoma przetwornikami. Jak zwykle, odsłuchiwanie brzmienia poszczególnych instru-mentów rozpoczynałem od ustawienia korekcji w pozycji neutralnej – potencjometry w punkcie zerowym. „Liniowe” brzmienie zarówno gitar basowych, jak i basu akustycznego było czyste i klarowne o sporej dynamice. Uzyskanie optymal-nego brzmienia nie wymagało sporej ingerencji regulatorów przedwzmacniacza. Korekcja barwy dźwięku w Qube-300 jest bardzo prosta i skuteczna. Pożyteczne okazują się dodatkowe przełączniki podbijające lub obcinające poszczególne często-tliwości. Nie ma problemu z ustawieniem szukanego brzmie-nia. Przy współpracy z  kontrabasem korzystałem z  redukcji pracy tweetera. Moc zestawu jest wystarczająca na scenę klubową, salę koncertową lub niewielki plener. Jest to oczy-wiście względne i  zależne od rodzaju wykonywanej muzyki oraz indywidualnych preferencji.

OGÓLNE WNIOSKINowy model Taurus Qube-300 zbudowany w firmie Box Elec-tronics jest udanym urządzeniem w swojej klasie. Mimo bar-dzo małych gabarytów spełnia wszelkie kryteria urządzenie profesjonalnego o  wysokich parametrach brzmieniowych i  walorach estetycznych. Dodatkową jego zaletą jest nieskomplikowana ob-sługa oraz łatwość trans-portu. TS-112F charaktery-zuje się dobrą dynamiką, ma ładne czytelne

9 | 201444

t test Taurus Qube-300 + TS-112F

Page 45: Muzyk 9/2014

wysokie walory brzmieniowe estetyczny wygląd nieskomplikowana obsługa małe gabaryty

PLUSY I MINUSY

Do testu dostarczył:Box Electronicsul. Cieszyńskiego 481-881 Sopottel. (58) 5506646 wew. 13Internet: www.taurus-amp.pl

brzmienie oraz sporo mocy, jak na niewielkie rozmiary. Walory estetyczne tego zestawu rów-nież oceniam wysoko. Wraz z głową Qube-300 tworzy ele-gancki zestaw.Do pełni szczęścia brakuje tyl-ko wersji dwukanałowej takiej głowy jak Qube-300 lub 450, z  dwoma niezależnymi tora-mi preampu (z  uwzględnie-niem współpracy z  mikrofo-nem), co niewątpliwie bardzo spodobało by się muzykom grającym na dwóch różnych instrumentach lub łączących na przykład dwa różne prze-tworniki. Może firma Box Electronics zrealizuje w  przy-szłości takie życzenia…?

DANE TECHNICZNEQube-300Moc 300 W RMS/4 Ohm, 200 W RMS/8 OhmKorektor BASS (40 Hz ±10 dB @ 400 Hz ±4 dB), BASS BOOST/CUT (60 Hz ±6 dB), MIDDLE (2 kHz +7 dB / 550 Hz -7 dB), PUNCH (A: 300 Hz +6 dB; B: 950 Hz +6 dB), TREBLE (6 kHz +15 dB / 8 kHz -15 dB), TREBLE BOOST/CUT (6 kHz +8 dB/-10 dB)Wejścia/wyjścia ACTIVE IN, PASSIVE IN, D.I. [XLR], SPEAKER [Speakon/jack]Wymiary 200 × 155 × 66 mmCiężar 1.1 kgTS-112FMoc znamionowa 250 W RMSImpedancja 8 OhmGłośniki 1 × 12” + tweeterEfektywność 97 dBPasmo przenoszenia 45 Hz – 14 kHzWejścia/wyjścia INPUT [Speakon/jack], LINK [Speakon/jack]Wymiary 595 × 410 × 395 mmCiężar 20 kgCeny 1610 PLN (Qube-300), 1660 PLN (TS-112F)

2014 | 9 45

ttest

Page 46: Muzyk 9/2014

MXLGenesis SELampowy mikrofon pojemnościowyPrzemysław Ślużyński

Testowaliśmy już mikrofon MXL Genesis ale była to wersja półprze-wodnikowa. Teraz otrzymaliśmy do testów model lampowy, i  to

w wersji SE – Special Edition. MXL Genesis SE to mikrofon przygotowany na dwudziestolecie firmy – to flagowy model, a nie „zwykły” mikrofon. Cena nie jest najniższa, mikrofon konkuruje z największymi – zobaczmy, co ma nam do zaoferowania.

MXL Genesis SE jest bardzo duży i ciężki. Biały kolor chyba dodatkowo przykuwa uwagę i  powoduje, że mikrofon jest efektowny, ale też większy. W  komplecie otrzymujemy wszystko, albo nawet więcej –  bardzo dobrej jakości uchwyt ela-styczny z doskonale działającymi gwintami, trzy kable –  łączący mikrofon z za-silaczem, kabel mikrofonowy XLR oraz sieciowy, oraz osłonę przeciwwietrzną w formie „tarki” – dziwnie to trochę wygląda, ale działa. Zasilacz jest oczywisto-ścią, ciekawostką jest jednak to, że zasilacz ma tylko wyłącznik sieciowy, a  tłu-mik i filtr obsługiwane są przełącznikami w mikrofonie. Zasilacz jest tradycyjny, transformatorowy, stąd istotne jest ustawienie właściwego napięcia sieci – infor-muje o tym nalepka zaklejająca gniazdo sieciowe, dobry pomysł. Pad ma tłumie-nie 10 dB –  w  porządku, choć chciałoby się więcej, natomiast filtr jest wysoki i o w miarę łagodnym nachyleniu – częstotliwość graniczna 150 Hz i nachylenie 6 dB/okt. sugerują walkę z efektem zbliżeniowym a nie „pykaniem”. Konstrukcyj-nie jest to lampowy wielkomembranowy mikrofon beztransformatorowy. Lampa to podwójna trioda 12AT7 – takie rozwiązanie umożliwia swobodne „testy”, bo mikrofon działać będzie też z popularnymi „gitarowymi” lampami, i na pewno będzie brzmiał inaczej, posiadacze mikrofonów z pentodą są „skazani” na jedno brzmienie. Mikrofon ma jedną charakterystykę kierunkową, oczywiście kardio-idalną. Szukałem na początku przełącznika WARM-BRIGHT, jak w mikrofonie Ge-nesis II – ale testowany Genesis SE takiego nie ma, jego konstrukcja jest oparta na

serii pierwszej, brzmienie jest jedno. Wyjątkowość mikrofonu podkreśla dodatkowo jego futerał –  z  zewnątrz miękki,

nie po prostu drewniany.

Podczas montażu mikrofonu na statywie okaza-ło się, że zwykły statyw może nie utrzymać

sporego ciężaru – na szczęście statyw mi-krofonowy mam odpowiednio dociążo-

ny. Wskazana jest jednak ostrożność w  czasie wysuwania ramienia sta-

tywu i  omijania pulpitu z  tek-stem –  łatwo się zapomnieć

i  nieszczęście gotowe. Za to spore rozmiary mi-

krofonu wymusza-ją też rozmiary

9 | 201446

t test

Page 47: Muzyk 9/2014

uchwytu elastycznego, a  to oznacza nareszcie nakrętki na gwintach w  normalnych rozmiarach, które bez problemu można dokręcać ręką. Dodatkowo „skóropodobne” pod-kładki cierne powodują, że wcale śrub nie trzeba dokręcać mocno –  nareszcie. Podczas testów mikrofonu Genesis FET zapoznaliśmy się z  charakterystyczną osłoną przeciwwietrz-ną montowaną na mikrofonie – sama osłona jest w porządku, ale w zasadzie wymusza jedno ustawienie i  jedną odległość osłony od mikrofonu – a w pewnych sytuacjach chciałoby się trochę ją oddalić. Takie rozwiązanie spotyka się jednak coraz częściej –  ma ono swoje zalety, jest stabilne, powtarzalne i dobrze wgląda, a zawsze możemy przecież użyć klasycznej pończochy na „gęsiej szyi”.

Po rozgrzaniu mikrofonu (zasilacz zresztą jest cieplejszy od mikrofonu) przystąpiłem do testów. Oczywiście z czymś trze-ba mikrofon porównać – w tej roli tradycyjnie wystąpił Neu-mann TLM 103. Producent, firma MXL, nie podaje czułości testowanego mikrofonu –  tym bardziej zdziwiłem się, gdy poziom wyjściowy MXL Genesis SE okazał się być praktycznie identyczny jak TLM 103 – to znacznie uprościło porównania. Oczywiście, podstawowym zastosowaniem mikrofonu będą nagrania lektorskie i wokalne. I tu znów duże zdziwienie – Ge-nesis SE jest brzmieniowo bardzo podobny do Neumanna. Ze względu na lampę trochę inaczej brzmi góra, mikrofon nie jest ani ciemniejszy ani jaśniejszy, tylko trochę inny. Środek i dół – prawie identyczny. Filtr dolnozaporowy trochę „kastru-je” brzmienie, ale warto spróbować, z filtrem i niskim męskim głosem uzyskujemy charakterystyczny „niski środek”, dzięki któremu głos się przebija, nie marnując pasma ani energii. Mikrofony MXL tradycyjnie kojarzone są z  „seplenieniem”, są wręcz jego synonimem, tak więc test musi uwzględniać odporność mikrofonu na przesterowanie sybilantów. Czyli – tekst z dużą ilością syczących głosek, podbicie góry i mocna kompresja, i… nic! Żadnych problemów! Co więcej, mikrofon bardzo dobrze „reaguje” na kompresję, dźwięk jest plastycz-ny i żadne pasmo się nie wybija. Oczywiście mówimy o pro-fesjonalnym lektorze, ale z  innymi przecież nie pracujemy, prawda? Czyli sybilanty – bardzo OK. No tak, to lampowy mi-krofon, musi mieć „ciepłe” brzmienie – może i tak, może i jest ciepłe, ale na pewno jasne, wyraźne, detaliczne, bliskie. Nie jest to zdecydowanie mikrofon ciemny, i to bardzo dobrze. Te-sty z głośniejszymi instrumentami perkusyjnymi pokazały, że

tak jak bongosy i conga brzmią dobrze i  „tłusto”, tak

2014 | 9 47

ttest

Page 48: Muzyk 9/2014

Do testu dostarczył:Audiostacjaul. Główna 20A03-113 Warszawatel. (22) 6161398Internet: www.audiostacja.pl,www.mxlmics.com

brzmienie wyposażenie parametry filtru

PLUSY I MINUSY

tamburyn więcej otwartości ma na-grany na Neumannie – w sumie nic dziwnego. Mikrofon ma tłumik, a więc można go zastosować do nagrań perkusji –  dodałem go obok tradycyjnego „dynamika” na stopę, z  pewnej odległości. Dobry zestaw DW z MXL Genesis SE na stopie pokazał pazur, oczywi-ście wszystko zależy od stylu i instrumentu, ale warto spróbować. Mikrofon jest dość uniwersalny, łagodna (ale nie ciemna) góra pozwoli na zastosowanie go też na overheady, niestety, miałem tylko jeden. Gitara akustyczna – w normie, nie było fajerwerków, brzmienie poprawne, takie, jakiego się spodziewamy. W  sumie nie dziwi fakt, że „prze-szkadzajki” wolą mikrofony półprzewodnikowe, i w dodatku małomebranowe, ze wszystkimi innymi źródłami sprawdził się dobrze albo bardzo dobrze. Wokal na piątkę z plusem!

Genesis SE jest bardzo dobrym mikrofonem, ma jednak pew-ną wadę – producentem jest MXL… Chyba jeszcze sporo wo-dy musi w Warcie upłynąć, żeby firma ta przestała być koja-rzona z najtańszym sprzętem. Mikrofony takie, jak Genesis SE z pewnością przyczynią się do budowania prawdziwej renomy marki, ale łatwo nie będzie, a konkurencja nie śpi. Klienci mo-gą trochę marudzić – ale tylko dopóki nie usłyszą. Nagrania wokalne, zwłaszcza męskie, brzmią bardzo dobrze. Mikrofon jest „przystosowany” do naszego języka, nie sepleni, dobrze się poddaje brutalnym nawet zabiegom realizacyjnym. Cena, choć dość wysoka, jednak aż tak nie zaskakuje. Zdecydowanie warto sprawdzić.

DANE TECHNICZNETyp mikrofonu pojemnościowyMembrana pozłacana, grubość 6 mikronówŚrednica kapsuły 32 mmPasmo przenoszenia 20 Hz – 20 kHzCharakterystyka kierunkowa kardioidalnaTłumik -10 dBFiltr dolnozaporowy 150 Hz, 6 dB/okt.Impedancja wyjściowa 200 OhmMaksymalny poziom SPL przy 0.5% THD 140 dB z tłumikiemOdstęp sygnału od szumu 78 dB [A ważone przy 1 Pa]Równoważnik szumu 18 dB [A ważone, IEC 268-4]Ciężar 700 gSugerowana cena 2890 PLN

9 | 201448

t test MXL Genesis SE

Page 49: Muzyk 9/2014
Page 50: Muzyk 9/2014

M-AudioOxygen 49Klawiatura sterującaGrzegorz Bartczak

Początki serii Oxygen sięgają roku 2001, kiedy to firma znana wówczas pod nazwą Midiman zaprezentowała

niewielką, dwuoktawową klawiaturę Oxygen 8. Pięć lat później premierę miała nie tylko druga wersja tego modelu ale zadebiutowały wraz z nią dwie większe klawiatury. Na kolejną generację serii Oxygen trzeba było czekać tylko trzy lata. Dłużej trwało oczekiwanie na następną odsłonę tej linii klawiatur sterujących, ale też pewnie wpływ na to mogły mieć m.in. zmiany własnościowe. W końcu, w marcu tego roku zaprezentowano trzy nowe modele Oxygen, z których środkowy trafił właśnie do naszej redakcji.

OPISNajnowsza generacja klawiatur sterujących Oxygen jest jednocześnie pierwszą od czasu, gdy właścicielem M-Audio została inMusic Brands. W odróżnieniu do linii Axiom nie dokonano tu aż tak „drastycznych” zmian w wyglądzie zewnętrznym, ale nowych elementów oczywiście nie brakuje. Każda z kolejnych generacji klawiatur Oxygen przynosiła ze sobą większe lub mniejsze zmiany i nie inaczej jest tym razem. Ele-mentem dotąd niedostępnym w  tej linii produktów jest osiem pod-świetlanych padów. Pojawienie się nowej sekcji kontrolerów wymusiło zmianę położenia innych manipulatorów, a nawet zwiększenie rozmia-rów obudowy. Kółka PITCH BEND i MODULATION są teraz ulokowane obok klawiatury, a nie nad nią. Wszystkie trzy modele tworzące nową generację serii Oxygen (z  klawiaturą obejmującą odpowiednio dwie, cztery i pięć oktaw) wyposażone są w 8 programowalnych potencjo-metrów obrotowych oraz sekcję transportu – tym razem ograniczoną do czterech przycisków. Testowana klawiatura Oxygen 49 jak również model Oxygen 61 udostępniają ponadto 9 programowalnych poten-cjometrów suwakowych oraz tyle samo przycisków. W najmniejszym modelu (Oxygen 25) do dyspozycji mamy tylko jeden suwak i  jeden przycisk. Zmianie uległo nie tylko położenie poszczególnych grup kon-trolerów (jak i np. główki potencjometrów) ale także sekcji z wyświe-tlaczem LED (3-cyfrowym) i  przyciskami funkcyjnymi. Podobnie jak miało to miejsce w starszych modelach z rodziny Oxygen, także w tych najnowszych dostęp do rozmaitych parametrów uzyskujemy wykorzy-stując odpowiednio opisane klawisze.Panel tylny jest wyjątkowo skromny, zresztą tak samo jak w poprzed-niej wersji. Do dyspozycji mamy jedynie port USB służący do komunika-cji z komputerem oraz pobierania zasilania oraz wejście dla kontrolera nożnego. Oznacza to, że klawiatury Oxygen mogą pracować wyłącz-nie w  środowisku komputerowym, jako że producent nie wspomina nic o  możliwości podłączenia zewnętrznego zasilacza do portu USB.

9 | 201450

t test

Page 51: Muzyk 9/2014

Klawiatura może też współpracować z tabletami iPad jednak do połączenia musimy wykorzystać odpowiednią przej-ściówkę. Warto tu przy okazji wspomnieć, że do klawiatury dołączony jest 2-metro-wy kabel USB. Niby drobiazg, ale nie każdy producent bierze pod uwagę, że możemy potrzebować dłuższego kabla aby podłączyć klawiaturę do naszego komputera.Razem z nowymi klawiaturami Oxygen „otrzymujemy” program Ableton Live Lite oraz instrument wirtualny SONiVOX TWIST 2.0. Nie dostajemy jednak żadnych nośni-ków, a  jedynie namiary na strony interneto-we, z których należy pobrać te aplikacje.

INSTALACJANowe modele Oxygen nie wymagają za to pobie-rania sterowników i  po podłączeniu do kompute-ra są automatycznie rozpoznawane i  instalowane w  systemie. Proces ten jest szybki i  przebiega bez żadnych problemów (tak przynajmniej było w przypad-ku testowej konfiguracji). Dzięki temu już po chwili kla-wiatura jest gotowa do pracy, a w systemie widoczna jest jako jedno wejście i  jedno wyjście MIDI. Chociaż do „zwy-kłej” pracy nie są nam potrzebne żadne sterowniki, to inaczej przedstawia się ta kwestia jeśli chcemy wykorzystać potencjał jaki daje nam technologia DirectLink, ale o tym za chwilę…

KLAWIATURA I PADYTestowany model jest wyposażony w dynamiczną klawiaturę obejmującą cztery oktawy. Dodatkowo możemy transpono-wać ją przy pomocy dedykowanych przycisków o maksymal-nie 3 oktawy w dół i 4 w górę. Do dyspozycji mamy też cztery różne krzywe reakcji na dynamikę gry oraz trzy ustawienia o stałej wartości VELOCITY (odpowiednio 64, 100 i 127), nie-zmiennej bez względu na to z  jaką siłą naciskamy klawisze. Klawiatura zastosowana w  nowym modelu Oxygen 49 jest dość „miękka”, ale oczywiście klawisze stawiają pewien opór. Bez problemu też wracają do pozycji wyjściowej, a skok jest na tyle duży, że możemy różnicować dynamikę gry (choć na-leży przyzwyczaić się do pracy klawiatury).Nowością wprowadzoną w tej generacji serii Oxygen są sek-cja ośmiu padów reagujących na siłę z jaką na nie naciskamy (choć bez możliwości regulacji zakresu czy krzywej VELOCITY). Pady są stosunkowo duże (kwadraty o bokach 3 cm), a wyko-nano je z dość miękkiej gumy. Jak łatwo się domyśleć, dodano je to klawiatur głównie z  myślą o  wykorzystaniu przy two-rzeniu partii perkusyjnych. Nie mamy co prawda możliwości indywidualnego określenia wysokości dźwięku wyzwalanego przez każdy z nich (określając daną wartość komunikatu NOTE ON/OFF), ale możemy transponować całą ósemkę. Dla padów dostępna jest zarówno transpozycja oktawowa, jak również

zmiana wysokości półtonami. W obu przy-

padkach przesuwamy o  dany interwał jednocześnie wszystkie pady

(standardowo wyzwalać możemy przy ich pomo-cy następujące dźwięki: C2, D2, F#2, Bb2, D3, A2, Eb3, C#3). Klawiatura wysyła komunikaty NOTE ON/OFF na pierwszym kanale MIDI, natomiast pady na dziesiątym. O  ile w  przy-padku klawiatury możemy to zmienić (ustalając inny kanał globalny MIDI), to pady niezmiennie pozostaną na kanale „perkusyjnym”.

MOŻLIWOŚCI KONTROLITestowana klawiatura udostępnia 10 komórek pamięci na presety czyli zestawy ustawień kontrolerów i  parametrów zaprogramowanych z  myślą o  sterowaniu konkretnymi in-strumentami czy programami. Pierwszych sześć zajętych jest przez przygotowane przez producenta presety stworzone do kontrolowania instrumentów wirtualnych AIR Music Techno-logy. Kolejno są to: TWIST, Xpand 2, Velvet, Loom, Vacuum i  Transfuser. Użytkownicy mogą oczywiście zapisać swoje ustawienia nie tylko w czterech pozostałych komórkach, ale także zastąpić pierwszą szóstkę (zwłaszcza gdy nie używają wymienionych wyżej aplikacji). Naturalnie w  razie potrzeby możemy odzyskać fabryczne presety.Oxygen 49 umożliwia zaprogramowanie 33 różnych kontro-lerów – 9 suwaków, 8 pokręteł, 13 przycisków, kółek PITCH BEND i MODULATION oraz kontrolera nożnego podłączonego do klawiatury. Jako, że do dyspozycji mamy jedynie wyświe-tlacz LED trudno oczekiwać przejrzystego menu ułatwiające-go pracę – w tym przypadku (podobnie jak we wcześniejszych generacjach tej serii) zadowolić się musimy 3-znakowymi

2014 | 9 51

ttest

Page 52: Muzyk 9/2014

informacjami. Wszelkich operacji dokonujemy wykorzystując kombinację przycisków funkcyjnych i odpowiednio opisanych klawiszy. Oparty na nich proces programowania kontrolerów nie jest oczywiście trudny, aczkolwiek utworzenie kompletu ustawień dla wszystkich manipulatorów trochę czasu nam zajmie… Ciekawe, że nie mamy do dyspozycji edytora progra-mowego ułatwiającego programowanie (człowiek z  czasem staje się wygodny…), chociażby takiego jak dostępna niegdyś Enigma. Do wszystkich wymienionych wyżej typów kontrole-rów dostępnych w Oxygen 49 przypisać można różne komu-nikaty CONTROL CHANGE, jak również inne komunikaty spoza standardowego zakresu CC (0-127). W instrukcji obsługi znaj-dziemy „ściągę” z numerami i opisem poszczególnych komu-nikatów dla poszczególnych rodzajów kontrolerów. Zaprogra-mować możemy również dodatkowe cechy parametrów, takie jak chociażby wartość minimalna i maksymalna (czyli zakres pracy danego kontrolera). Zarówno potencjometry suwako-we jak i obrotowe pracują z lekkim oporem co pozwala precy-zyjniej określać wartość kontrolowanego parametru.Przyciski oraz kontroler nożny mogą pracować w trybie MO-MENTARY lub TOGGLE. Oznacza to że zmiana wartości para-metru odbywa się albo po puszczeniu przycisku albo dopiero po jego powtórnym naciśnięciu. Oprócz komunikatów CC, do tych kontrolerów przypisać można też komunikaty PROGRAM CHANGE lub NOTE ON/FF. Suwaki możemy z  kolei prze-łączyć w  tryb DRAWBAR, co przydać się może np. we współpracy z instrumentami wirtualnymi naśladującymi organy elektromecha-niczne. W tym trybie zakres pracy

potencjometrów jest odwrócony i wartość rośnie przy ruchu z góry na dół.Każdy z 33 kontrolerów przypisać można do dowolnego z 16 kanałów MIDI, dzięki czemu nie tylko poszczególne sekcje ale i konkretne suwaki czy pokrętła mogą pracować na określonych kanałach. Możemy też nic nie zmieniać i pozwolić, aby wszyst-kie kontrolery wysyłały komunikaty na tym samym, globalnym kanale (jego samego możemy jednak dowolnie zmienić).Poza wywoływaniem konkretnych barw odpowiednio zapro-gramowanymi przyciskami, testowana klawiatura pozwala też zmieniać barwy w  sterowanym instrumencie wykorzy-stując przyciski kursora na panelu. Możemy też wysyłać (na globalnym kanale MIDI) komunikaty „nakazujące” zmianę barwy (PROGRAM CHANGE lub BANK LSB/MSB). Oxygen daje też możliwość „przerzucenia” całego pakietu z  zawartością wszystkich 10 presetów do komputera (MEMORY DUMP). Do dyspozycji mamy również funkcję SNAPSHOT umożliwiającą jednoczesną wysyłkę ustawień wszystkich kontrolerów przez wyjście MIDI (w tym przypadku realizowane przez port USB).

DIRECTLINKPodobnie jak trzecia generacja serii Oxygen oraz druga li-nii Axiom, także nowe modele Oxygen mogą współpraco-wać z  programami DAW wykorzystując protokół DirectLink.

Z  założenia, poprzez automatycznie „zmapowa-nie” poszczególnych parametrów ułatwia on

i usprawnia sterowanie mikserem programu DAW, a także kontrolowanie wirtualnych

instrumentów i  efektów wewnątrz wybranych sekwencerów progra-

mowych. Aby korzystać z  tej technologii w  naszym progra-mie DAW musimy najpierw za-instalować specjalne sterowniki, które należy pobrać ze strony internetowej producenta. Co ciekawe, okazuje się że nowe sterowniki dostępne są tylko dla komputerów z  systemem Ma-cOS X 10.8/10.9. W  przypadku starszych wersji OS X, a  także komputerów z  systemem Win-dows zadowolić się musimy

9 | 201452

t test M-Audio Oxygen 49

Page 53: Muzyk 9/2014

sterownikami przygotowanymi jeszcze dla poprzednich modeli Oxygen, pochodzącymi sprzed kilku lat. Być może już wkrótce sy-tuacja ta się zmieni, ale tak przed-stawiała się kwestia sterowników DirectLink w  momencie pisania testu. Tak jak wcześniej, driverów nie musimy pobierać dla progra-mu Live, choć tu też niespodzian-ka – najnowsza wersja (9.1.4) nie ma w spisie kontrolerów 4. gene-racji klawiatur Oxygen… To lekko hiobowe wprowadzenie nie ozna-cza jednak że protokół nie działa. Wręcz przeciwnie – pracuje, choć trzeba odpowiednio do sprawy podejść.Na potrzeby testu korzystałem z programów Live 9.1.4 i Cuba-se 7 oraz dodatkowo Reason 7.0.1. Jak pamiętam z testu kla-wiatury Axiom, w każdym z programów protokół DirectLink działał nieco inaczej (tam oczywiście użyte były starsze wer-sje). Podobnie było i teraz, co wynika przede wszystkim z od-miennego charakteru każdej z wykorzystanych aplikacji. Aby móc korzystać z protokołu w dowolnym z obsługiwanych pro-gramów należy uprzednio dokonać odpowiednich ustawień w menu sekwencera. Zarówno w przypadku Live jak i Reason z braku innych opcji zdecydowałem się wybrać dostępne usta-wienie „Oxygen 3gen” i okazało się ono trafne. Nie wiem czy taki jest zamysł producenta, ale to działa. W przypadku Cuba-se 7, krótkie poszukiwania w Internecie pozwoliły stwierdzić, że stare sterowniki będą działać także z  nowszym oprogra-mowaniem. Tak też okazało się w praktyce (w sekwencerze wybrać musimy kontroler „M-Audio Oxygen”). Po aktywacji trybu DirectLink w  klawiaturze przyciskiem AUTO możemy przy pomocy kontrolerów Oxygen 49 sterować parametra-mi, które są do nich automatycznie przypisane. Na początek przyjrzymy się pracy w  programie Live. Tradycyjnie suwaki służą do regulacji głośności poszczególnych kanałów w mik-serze. Warto zauważyć, że oprócz kanałów 1-8 (lub kolejnych) sterować możemy też szyną MASTER, co nie zawsze w przy-padku Live i  różnych kontrolerów działa. Przyciskami uloko-wanymi pod suwakami możemy aktywować/dezaktywować dany kanał, natomiast przyciski z sekcji transportu robią to, co powinny. Osiem pokręteł wykorzystać można do sterowania różnymi parametrami w instrumentach i efektach wirtualnych dostępnych w Live. Oczywiście parametry są przypisywane do potencjometrów niejako „z przydziału”, zatem dopiero po ruszeniu którymś z  nich wiemy, co możemy za jego po-mocą kontrolować. Ustawień tych nie możemy zmienić. W programie Cubase działanie suwaków i przycisków jest ta-kie same jak w Live, czyli regulujemy ni-mi głośność i włączamy/wyłączamy (lub wyciszamy) poszczególne kanały. Także sekcja transportu działa bezproble-mowo. Dodatkowo w  tym programie

pokrętłami regulujemy położenie w panoramie. W obu pro-gramach możemy również przechodzić między ścieżkami wy-korzystując przycisk SHIFT i przyciski kursora.Podobnie jak miało to miejsce w przypadku klawiatury Axiom drugiej generacji, także teraz nie mamy automatycznie zma-powanych wtyczek VST. Co prawda w  Live możemy regulo-wać wybrane parametry w  niektórych plug-inach (przynaj-mniej spośród tych wykorzystywanych podczas testu), ale bywa, że w danej wtyczce aktywnych jest tylko kilka pokręteł, a w niektórych żadne. W Cubase dodanie „M-Audio Oxygen” do kontrolerów (Remote Devices) zupełnie zablokowało ste-rowanie wtyczkami VST (po jego usunięciu i  używając „Ge-neric Remote” z odpowiednimi portami MIDI jest to możliwe, choć z podobnym co w Live skutkiem). DirectLink pomyślany jednak został jako protokół ułatwiający sterowanie funkcjami sekwencera a nie plug-inami, zatem sytuacja ta nie powinna dziwić. Zawsze możemy dezaktywować tryb AUTO i używać odpowiednio zaprogramowanych kontrolerów.Sytuacja w programie Reason wygląda inaczej niże w dwóch opisanych wyżej aplikacjach. W tym przypadku, zarówno su-waki, pokrętła jak i  przyciski powiązane są z  różnymi para-metrami w poszczególnych modułach (syntezatorach i innych instrumentach, efektach czy mikserach). W zależności od ak-tywnego właśnie modułu, przy pomocy konkretnego kontro-lera sterować możemy różnymi parametrami (np. w mikserze suwaki służą do regulacji głośności, ale już w  syntezatorze zmieniamy nimi ustawienia generatorów obwiedni). Oczywi-ście bez zarzutu działa też sekcja transportu.Jak widać DirectLink pozwala przede wszystkim na sterowa-nie parametrami miksera w  programach DAW (oprócz Live

2014 | 9 53

ttest

Page 54: Muzyk 9/2014

Do testu dostarczył:Audiostacjaul. Główna 20A03-113 Warszawatel. (22) 6161398Internet: www.audiostacja.pl,www.m-audio.com

różnorodność programowalnych kontrolerów możliwość zapisania własnych ustawień protokół DirectLink (mimo pewnych niedociągnięć)

PLUSY I MINUSY

i  Cubase wspierane są też Logic, Pro Tools i  Garageband) i z roli takiego kontrolera testowana klawiatura wywiązuje się całkiem dobrze, choć są różnice między aplikacjami.Postanowiłem dodatkowo sprawdzić jak zachowa się Oxygen 49 we współpracy z programem AIR Ignite, który dodawany był do wspominanego już tu Axioma. Aplikacja rozpoznała klawiaturę bez problemu (choć widoczne na ekranie logo pochodzi z modelu 3. generacji). Bez potrzeby dokonywania jakichkolwiek ustawień działa regulacja głośności w mikserze przy pomocy suwaków, a także aktywacja/dezaktywacja ście-żek przyciskami oraz oczywiście transport. Nie ma za to reak-cji na ruch pokrętłami, ale za to komunikaty wysyłane przez klawiaturę i pady docierają bez żadnych problemów.

PODSUMOWANIEM-Audio pochwalić się może najszerszą chyba na rynku gamą klawiatur sterujących. Oferując modele wchodzące w  skład trzech różnych serii jest w stanie trafić w gusta użytkowników o  różnych potrzebach i  oczekiwaniach. Poszczególne linie klawiatur nie tylko różnią się od siebie oferowanymi możli-wościami kontroli, ale są też dość regularnie aktualizowane, czego przykładem jest chociażby seria, z której pochodzi te-stowany model Oxygen 49. Każda z  nowych generacji serii Oxygen przynosiła ze sobą coś nowego. W  przypadku naj-nowszej najbardziej rzuca się w oczy 8 dynamicznych padów, które zwiększyły możliwości wyzwalania dźwięków – zarów-no w procesie tworzenia muzyki jak i  jej prezentowania. Do tego dochodzi jeszcze 4-oktawowa klawiatura z  regulacją krzywych VELOCITY (a dostępne są też wersje z 25 i 61 kla-wiszami), zachowująca się całkiem poprawnie. Do dyspozycji mamy też ponad 30 różnego typu kontrolerów, które można nie tylko zaprogramować, ale też zapisać swoje ustawienia w  pamięci. Suwaki, pokrętła, przyciski, kółka PITCH BEND i  MODULATION, przyciski transportu, zewnętrzny kontroler nożny –  to wszystko wykorzystać można do sterowania rozmaitymi parametrami kontrolowanego instrumentu. Nie można też zapomnieć o technologii DirectLink, która umożliwia współpracę z programami DAW. Można by „ponarzekać” że brakuje tu tej czy innej funkcji, ale przecież dlatego wła-śnie oferta M-Audio jest tak obszer-na, aby móc oferować produkty o  zróżnicowanych możliwo-ściach i  w  różnej cenie… Za niecałe 600 złotych otrzymujemy tu cz te rook tawo-wą dynamiczną klawiaturę z  kil-kudziesięcioma programowalnymi kontrolerami (a  tak-że z  programem DAW i  syntezatorem wirtualnym w  komplecie), do tego lekką i prostą w obsłudze.

DANE TECHNICZNEKlawiatura dynamiczna; 49 klawiszyPamięć 10 ustawieńPady 8 dynamicznychProgramowalne kontrolery PITCH BEND, MODULATION, 9 suwaków, 9 przycisków, 8 potencjometrów obrotowych, przyciski transportuInne funkcje DirectLink, SNAPSHOTWyświetlacz 3-cyfrowy LEDWejścia/wyjścia SUSTAIN, USBOprogramowanie Ableton Live Lite, SONiVOX TWIST 2.0Wymiary 814 × 243 × 94 mmCiężar 2.9 kgSugerowana cena 599 PLN

9 | 201454

t test M-Audio Oxygen 49

Page 55: Muzyk 9/2014
Page 56: Muzyk 9/2014

Applied Acoustics SystemsString Studio VS-2Instrument programowyGrzegorz Bartczak

Produkty kanadyjskiej firmy Applied Acoustics Systems gościły już dwukrotnie na łamach naszego miesięcznika. Tym razem do testu otrzymaliśmy najnowszy instrument wirtualny z jej oferty – String Studio VS-2. Jest to dość

nietypowy syntezator, „specjalizujący się” w barwach instrumentów strunowych czyli chordofonów, wytwarza-nych w oparciu o technologię modelowania. Mamy tu do czynienia z nową wersją programu, którego pierwsza odsłona pojawiła się na rynku w roku 2005. Jak można się domyśleć, w String Studio VS-2 wprowadzono szereg nowych elementów niedostępnych wcześniej, a także zmieniono możliwości części z dotychczas oferowanych. „Metamorfozę” przeszedł także interfejs graficzny. Przekonajmy się co potrafi ten instrument…

OPISString Studio VS-2 przeznaczony jest zarówno dla kompute-rów PC (Windows XP/7/8) jak i Mac (OS X 10.6 lub wyższy). In-strument może pracować zarówno jako samodzielna aplikacja, jak również jako 32- lub 64-bitowa wtyczka VST/AAX/RTAS/AU. Jak już wspomniałem, String Studio VS-2 wykorzystuje technologię modelowania fizycznego i  to w  oparciu o  nią wytwarzane są wszelkie dźwięki. Nie mamy tu ani żadnych próbek, ani nawet tradycyjnego toru syntezy (przynajmniej w  typowej postaci z  oscylatorami). Podobnie jak w  pierw-szej wersji programu, także w  „dwójce” wszystko zaczyna się –  zgodnie z nazwą – od wirtualnej struny. To ona pełni rolę źródła dźwięku, a wokół niej (jak widać na załączonym schemacie) zgromadzono wszelkie inne elementy wpływające poprzez wzajemną interakcję z  nią na charakter generowa-nego dźwięku. Technologię modelowania wykorzystano m.in. aby uzyskać różne sposoby wzbudzania struny, przenoszenia wibracji przez różne pudła rezonansowe lub przetworniki czy

jej tłumienia. Dodatkowo, mamy do dyspozycji kilka bardziej typowych bloków przez które przechodzi sygnał audio.Interfejs graficzny String Studio VS-2 udostępnia trzy główne zakładki – PLAY, EDIT oraz EFFECTS. Pierwsza z nich, ukazu-jąca się na starcie daje nam dostęp do ustawień zewnętrznej klawiatury, trybu UNISON (2 lub 4 głosy z możliwością odstro-jenia), funkcji GLIDE i  LEGATO, efektu VIBRATO oraz arpeg-giatora. Ten ostatni udostępnia różne typy przebiegu (w tym CHORD), a także regulację zakresu i rozdzielczości oraz tempa. Mamy również możliwość tworzenia patternów rytmicznych składających się z maks. 16 kroków. W oknie tym znajdziemy również uproszczony dostęp do parametrów efektów wybra-nych w ostatniej zakładce, kontrolery PITCH BEND i MODULA-TION oraz ekranową „klawiaturę”.Druga zakładka (EDIT) daje dostęp do poszczególnych modu-łów umożliwiających edycję barw i  wpływać na ich charak-ter. Dwa bloki (STRING i  GEOMETRY) są aktywne cały czas,

9 | 201456

t test

Page 57: Muzyk 9/2014

a pozostałych osiem możemy dowolnie włączać lub wyłączać. Każdy z bloków daje możliwość regulacji różnych parametrów, których ustawienia mają pośredni lub bezpośredni wpływa na uzyskiwane dźwięki. Za wprowadzenie struny w  wibra-cje odpowiedzialny jest blok EXCITER, udostępniający czte-ry typy „wzbudzaczy” –  smyczek, dwie odmiany młoteczka (uderzającego w strunę od dołu lub od góry) oraz plektron (piórko). W bloku BODY mamy do dyspozycji modele czterech różnych typów „pudeł” rezonansowych/korpusów, z których każdy oferuje ponadto pięć rozmiarów. Za mo-delowanie tłumienia wibracji oraz interakcji między struną, progiem i palcem odpowiadają odpowiednio bloki DAMPER i  TERMINATION. Pozostałe moduły są bardziej typowe dla syn-tezatorów: FILTER (filtr o przełączanej charakte-rystyce), ENV i LFO (generator obwiedni i LFO) oraz DISTORTION (6 typów przesteru). Ten dość nietypowy „tor syntezy” daje ogółem dostęp do kilkudziesięciu rozmaitych parametrów, przez co słusznie można domyśleć się, że moż-liwości kreowania dźwięków są całkiem spore. Wystarczy chociażby zamienić plektron na smy-czek czy młoteczek, a już mamy słyszalną zmia-nę. Nie inaczej wygląda sytuacja w przypadku zmiany „pudła” rezonansowego, właściwości struny czy też pozostałych parametrów.Ostatnia zakładka (EFFECTS) to wirtualny rack z  miejscem na pięć modułów. Do dyspozycji mamy no-we moduły kompresora i 4-pasmo-wego korektora, a  także REVERB z  czterema typami pogłosu. Dwa pozostałe moduły mogą pracować w  jednym z  kilku trybów, w  zależ-ności od naszego wyboru. Każdy z nich może działać jako DELAY, DI-STORTION, PAHSER, VINTAGE CHO-RUS, CHORUS, FLANGER, AUTO WAH, WAH WAH lub filtr NOTCH. Każdy z  efektów pozwala wygod-

nie regulować charakterystyczne dla niego parametry.Niezależnie od aktywnej właśnie zakładki, w  górnej części interfejsu graficznego mamy dostęp do presetów (także do rozwijanej prze-glądarki/menadżera), możliwości określenia po-lifonii (maks. 32 głosy), zmiany stroju (to jedna z funkcji dodanych w nowej wersji obsługująca pliki w  formacie Scala) czy regulacji głośności (z miernikiem).

BARWYO tym jak różnorodne barwy można uzyskać przy pomocy String Studio VS-2 najlepiej ukazu-je „wycieczka” po fabrycznie przygotowanych presetach. Jest ich aż 730, zatem naprawdę ma-my z czego wybierać. Programy fabryczne po-

dzielone zostały na czternaście banków, których nazwy mniej lub bardziej wyjaśniają nam zawartość każdego z nich. Są to kolejno: Arpeggiator, Plucked, Plucked – Electric, Bass, Bowed, Keys, Synth, Pad, Ethnic, Ambient i Effect, a listę uzupełniają trzy banki Signature, zawierające presety, których autorami są kolejno Sean Divine, Harm Visser i Martin Walker. Jak można się domyśleć, znajdziemy tu przede wszystkim barwy różne-go typu chordofonów –  szarpanych, smyczkowych czy ude-rzanych. Różnorodność jest tu naprawdę duża. Czego tu nie

2014 | 9 57

ttest

Page 58: Muzyk 9/2014

Do testu dostarczył:Applied Acoustics SystemsInternet: www.applied-acoustics.com

mamy –  są m.in. gitary klasyczne, akustyczne i elektryczne (w tym mniej lub bardziej przeste-rowane), mandoliny, banjo, cytry, kontrabasy, gitary basowe (także bezprogowe), wiolon-czele, skrzypce, klawinety, klawikordy, pianina i  fortepiany, piana elektryczne, a  także różne instrumenty etniczne, w  tym koto, sitar czy shamisen… Do tego dochodzą jeszcze różnego typu barwy syntezatorowe, pady i  programy ambientowe oraz efektowe.Jak widać załączona biblioteka jest obszerna i  to dyspozycji mamy naprawdę sporo intere-sujących, a często też niebanalnych barw. Obok „grzecznych” barw naśladujących bezpośred-nio konkretne instrumenty nie brakuje bardziej „odjechanych” presetów. Ze względu m.in. na wykorzystanie określonej technologii, barwy oferowane „fabrycznie” przez String Studio VS-2 mają często swój specyficzny charakter, czego bynajmniej nie należy oce-niać negatywnie. Oczywiście nie brakuje mniej lub bardziej naturalnie brzmiących barw oddających różne niuanse typo-we dla instrumentów akustycznych, ale też nie możemy ocze-kiwać tego samego co od instrumentów z bogatą biblioteką próbek. Jest to po prostu aplikacja reprezentująca inne podej-ście do tematu. Jak wiadomo każda struna ma swoją długość i nie inaczej jest w przypadku barw dostępnych w testowanej aplikacji. Choć szeroki, zakres wielu z nich jest ograniczony, ale to nic złego –  wręcz przeciwnie, w  końcu każdy instru-ment ma swoją skalę.W momencie, w  którym otrzymaliśmy instrument do testu trwała promocja, w ramach której dodawano do niego biblio-tekę zatytułowaną „Frontier”, zawierającą 130 presetów przy-gotowanych przez Daniela Stawczyka. Zawarto w niej barwy typu Arp, Effect, Gated, Keys, Lead, Plucked i Synth. Ponadto firma oferuje także dwie inne biblioteki: „Journeys”, „Entan-gled Species”. Dodatkowych presetów możemy także szukać w ofercie innych firm i twórców barw. Warto też zaznaczyć, że „dwójka” jest kompatybilna z  presetami pochodzącymi z poprzedniej wersji String Studio.

PODSUMOWANIEString Studio VS-2 to z  pewnością interesujący instrument wirtualny, choć mający własną specyfikę. Jest on niejako „wyspecjalizowany” w  generowa-niu barw naśladujących dźwięki wydawane przez instrumenty strunowe, zatem zakres je-go wykorzystania może być w pewnym sensie ograniczony. Z drugiej strony z  roli tej wywią-zuje się bardzo dobrze, zatem osoby rozgląda-jące się właśnie za barwami różnego rodzaju chordofonów (innymi niż oferowane przez wtyczki oparte na próbkach) powinny znaleźć tu to czego szukają. Oczywiście nawet po fa-brycznych presetach widać (i słychać), że przy pomocy String Studio VS-2 jesteśmy w  stanie stworzyć także barwy innego typu. Warto też wspomnieć o  przejrzystym interfejsie graficz-nym, dzięki któremu obsługa poszczególnych

funkcji i parametrów jest wygodna. Część osób z pewnością ucieszy się również z faktu, że instrument może pracować nie tylko jako wtyczka wewnątrz programu DAW, ale także jako samodzielna aplikacja. Choć trochę specyficzny, jest to instru-ment, któremu warto się przyjrzeć. Producent udostępnia na swojej stronie wersję demonstracyjną, zatem nic nie stoi na przeszkodzie aby samemu wypróbować najnowszy produkt Applied Acoustics Systems.

WYMAGANIA SYSTEMOWO-SPRZĘTOWESystem operacyjny Windows XP SP3 (32-bit)/Vista/7/8 (32-/64-bit); MacOS X 10.6 lub nowszyFormaty wtyczek VST (32-/64-bit), RTAS, AAX Native; AU (32-/64-bit)Kompatybilność (PC) ASIO, DirectSoundProcesor Intel Core lub odpowiednikPamięć RAM min. 512 MBMiejsce na dysku 700 MBCena 199 USD

9 | 201458

t test Applied Acoustics Systems String Studio VS-2

Page 59: Muzyk 9/2014
Page 60: Muzyk 9/2014

M-AudioKeystation 88Klawiatura sterująca

M-Audio Keystation 88 jest prostą, wydajną klawiaturą sterującą do tworzenia muzyki z uży-ciem komputera i instrumentów wirtualnych. Jest urządzeniem plug-and-play, czyli współpra-cuje z komputerami Mac i PC bez potrzeby instalacji sterownika. Posiada pełnowymiarową, dy-namiczną klawiaturę częściowo doważoną. Keystation zasilać można przez USB lub opcjonalny zasilacz. W  lewej części klawiatury umieszczono następujące kontrolery: kółka PITCH BEND i MODULATION, potencjometr suwakowy VOLUME któremu można przydzielić również inne funkcje [patrz tabelka], przyciski transpozycji oktawowej (do trzech oktaw w górę/dół) i funkcyj-ny przycisk ADVANCED (umożliwiający dostęp do wszystkich zaawansowanych funkcji urządze-nia). Do kółka PITCH BEND domyślnie przypisano dwa półtony, ale skok kółka może mieć zasięg do dwóch oktaw w górę lub w dół. Poza tym nad klawiszami umieszczono zestaw przycisków umożliwiających kontrolę programu DAW bez użycia myszki komputerowej. Keystation posiada

9 | 201460

s w skrócie

Page 61: Muzyk 9/2014

w komplecie kabel USB oraz program

do nagrywania Ableton Live Lite. Nad większością klawiszy znajdują się napisy pozwalające użytkownikowi w trybie AD-VANCED MENU np. na zmianę kanału MIDI, transpozycję czy zmianę programu. W tym trybie czarne klawisze służą do wy-boru funkcji a białe do zmiany danych. Keystation 88 poprzez Apple iPad Camera Connection Kit można podłączyć np. do iPada. Pozwala to na nagrywanie/odtwarzanie muzyki z wy-korzystaniem aplikacji do tego przeznaczonych pracujących w  systemie operacyjnym iOS. W  pakiecie użytkownik otrzy-muje również wirtualny instrument SONiVOX Eighty-Eight Ensemble oparty na próbkach fortepianu Steinway CD327. Gniazdo dla zasilacza zewnętrznego 9V DC 200mA, port USB, złącza MIDI OUT, SUSTAIN i  VOLUME oraz włącznik/wyłącznik znajdują się na tylnej płycie Keystation. Wymiary modelu Keysta-tion 88 wynoszą 1368 × 250 × 92 mm, a ciężar wynosi 7.7 kg.

Sugerowana cena: 835 PLNProducent: M-Audio, www.m-audio.comDystrybutor: Audiostacja, www.audiostacja.pl

2014 | 9 61

sw skrócie

Page 62: Muzyk 9/2014

Keyboardy

PRODUCENCICasio – www.casio-europe.comKetron – www.ketron.itKorg – www.korg.comRoland – www.roland.comYamaha – www.yamaha.com

DYSTRYBUTORZYFX Music – tel. (84) 6391122, www.fxmusic.pl (Ketron)Mega Music – tel. (58) 5511882, www.megamusic.pl (Korg)Roland Polska – tel. (22) 6789512, www.rolandpolska.pl (Roland)Yamaha Music Europe GmbH - Oddział w Polsce – tel. (22) 8800888, pl.yamaha.com (Yamaha)ZIBI – tel. (22) 3289111, www.emuzyk.pl (Casio)

W tym miesiącu przyjrzymy się aktualnej ofer-cie instrumentów klawiszowych zwanych

potocznie keyboardami. W tej grupie produktów od lat aktywne są przede wszystkim cztery ja-pońskie koncerny – Casio, Korg, Roland i Yama-ha, a honoru „reszty świata” broni włoski Ketron. We wrześniowym zestawieniu, które znajdą Pań-stwo na kolejnych stronach prezentujemy wła-śnie instrumenty tych pięciu marek. Chociaż ta grupa instrumentów może wydawać się skromna ze względu na liczbę liczących się producentów, w  praktyce okazuje się obszerną i  zróżnicowa-ną. W gronie tym znajdziemy bowiem zarówno prostsze modele przeznaczone dla najmłod-szych adeptów gry na „klawiszach” jak i bardzo rozbudowane keyboardy określane przez pro-ducentów mianem aranżerów czy workstation, a  pomiędzy nimi zaś –  całą gamę pośrednich modeli. Jak łatwo się domyśleć, zróżnicowanie keyboardów dostępnych na rynku dotyczy wie-lu aspektów. Standardem w  keyboardach jest pięciooktawowa klawiatura, ale w  zestawieniu znalazło się także kilka instrumentów wyposa-żony w klawiatury obejmujące 76 klawiszy. Nie brakuje też keyboardów z mniejszym zakresem klawiatury lub z mini-klawiszami. W najniższych modelach niedostępna jest reakcja na dynamikę gry, ale w pozostałych zastosowano dynamiczne klawiatury. W niektórych instrumentach realizują one także funkcję Aftertouch. Ilość głosów po-lifonii w  instrumentach, które zgromadziliśmy w zestawieniu także jest zróżnicowana. Najmniej to 8 głosów, a najwięcej to aż 197. Podobnie du-że różnice zauważyć można w ilości programów barw dostępnych w  modułach zastosowanych w  prezentowanych keyboardach, choć są to liczby innego rzędu. O  ile w najmniejszych mo-delach jakie znalazły się w  zestawieniu mamy do dyspozycji 100 barw, to w bardziej rozbudo-wanych mamy po kilkaset programów, a w naj-wyższych modelach ponad tysiąc. Różnice mię-dzy poszczególnymi instrumentami nie dotyczą tylko ilości ale także jakości barw. Konkurencja w  tym sektorze rynku sprawia, że poszczegól-ne firmy wprowadzają do swych instrumentów

technologie mające nadać barwom jak największy realizm. Tym co wyróżnia keybo-ardy spośród innych instrumentów klawiszowych jest m.in. sekcja automatycznego akompaniamentu. Udostępnia ona mniej lub bardziej zaawansowane style, których liczba sięga od kilkudziesięciu do kilkuset. Sekcje te są często bardzo rozbudowane – style złożone są z wielu partii, a ponadto do wyboru mamy nie tylko różne wstępy czy zakończenia, ale także wariacje przebiegu głównego. Tak jak wśród barw, także w tym przypadku różnice w  ilości dostępnych stylów akompaniamentu i  ich jako-ści zależna jest od modelu. Producenci starają się także uatrakcyjnić ten element swych instrumentów, zwiększając potencjał sekcji automatycznego akompaniamen-tu o rozmaite dodatkowe funkcje. W keyboardach znajdziemy oczywiście także inne sekcje, wśród których znajdują się m.in. procesory efektów, sekwencery/odtwarza-cze, samplery czy rejestratory audio. Niektóre instrumenty –  wyposażone w  wej-ścia mikrofonowe, oferują także specjalne sekcje efektów wokalnych. Spora część keyboardów – szczególnie tych skierowanych dla najmłodszych adeptów gry na in-strumentach klawiszowych – udostępnia z kolei różnego typu funkcje edukacyjne (także z podświetlaniem klawiszy). Różnice zauważymy oczywiście także w wyglą-dzie i „interfejsie użytkownika”. Choć są pewne standardy dotyczące rozmieszcze-nia poszczególnych sekcji na panelu to – zwłaszcza w tych bardziej rozbudowanych instrumentach – nie brakuje elementów wyróżniających produkty danej firmy na tle pozostałych. Różnice widoczne są chociażby wśród zastosowanych w keyboardach wyświetlaczy. Znajdziemy tu cały wachlarz jednostek LCD od stosunkowo małych po znacznie większe, czasem nawet kolorowe. Różnice dotyczą także samego wyświe-tlania informacji i obsługi, gdyż nie brakuje tu modeli z dotykowymi wyświetlaczami. W miarę wzrostu zaawansowania modelu rośnie także liczba i  rodzaj dostępnych na panelu manipulatorów. Oprócz kółek (lub joysticka) PITCH BEND i MODULATION, dostępne są m.in. pady, przyciski, pokrętła czy suwaki. Zróżnicowanie panuje także w odniesieniu do oferowanych przez instrumenty wejść i wyjść. Najniższe modele są wyposażone bardzo skromnie, natomiast w tych najbardziej rozbudowanych mamy do dyspozycji prawdziwą baterię różnego typu gniazd wejściowych i wyjściowych. Wśród oferowanych wejść znajdziemy m.in. mikrofonowe (także z zasilaniem Phan-tom) i liniowe, a także gniazda pozwalające podłączyć np. odtwarzacz audio. Ilość wyjść audio także jest zróżnicowana – w najwyższych modelach mamy do dyspozycji nie tylko główną parę stereo ale także kilka dodatkowych. W zależności od modelu, w keyboardach znajdziemy także złącza MIDI, wejścia dla kontrolerów nożnych oraz porty USB – zarówno te służące do komunikacji z komputerem, jak i umożliwiające podłączenie zewnętrznych nośników pamięci. Skoro już o tym mowa, to część mo-deli wyposażono także w gniazda dla kart pamięci, a niektóre także w dysk twardy. Charakterystyczną cechą keyboardów jest wbudowany system nagłośnieniowy, cho-ciaż w najwyższych modelach brak jest „pokładowych” głośników (możemy za to podłączyć dedykowany system nagłośnieniowy).W zestawieniu znalazło się ponad pięćdziesiąt instrumentów. Mamy nadzieję, że zgromadzenie w jednym miejscu informacji o takiej liczbie keyboardów będzie po-mocne w podjęciu decyzji o zakupie tego typu instrumentu wszystkim tym, którzy się do niej szykują.

9 | 201462

z zestawienie

Page 63: Muzyk 9/2014

SA-46 / SA-47

Klawiatura: 32 mini-klawiszyPolifonia: maks. 8-głosowaProgramy barw: 100Inne funkcje: 50 patternów, SongBank (10 utworów)Manipulatory: 5 padówWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkoweNagłośnienie: 2 × 0.5 WWymiary: 446 × 208 × 51 mmCiężar: 1 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 219 PLN

SA-76 / SA-77 / SA-78

Klawiatura: 44 mini-klawiszePolifonia: maks. 8-głosowaProgramy barw: 100Inne funkcje: 50 patternów, SongBank (10 utworów)Manipulatory: 5 padówWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkoweNagłośnienie: 2 × 0.8 WWymiary: 604 × 211 × 57 mmCiężar: 1.4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 289 PLN

CTK-240 / CTK-245Klawiatura: 49 klawiszyPolifonia: maks. 12-głosowaProgramy barw: 100Akompaniament: 100 stylówInne funkcje: 50 utworów (SongBank), funkcje edukacyjneWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkoweNagłośnienie: 2 × 1.6 WWymiary: 914 × 237 × 75 mmCiężar: 2.8 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 399 PLN

CTK-1100 / CTK-1150 / CTK-1200 / CTK-1300Klawiatura: 61 klawiszyPolifonia: maks. 12-głosowaProgramy barw: 100Akompaniament: 100 stylówInne funkcje: SongBank (100 utworów), funkcje edukacyjne

Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkoweNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 949 × 304 × 93 mmCiężar: 3.3 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowane ceny: 419 PLN (CTK-1100, CTK-1150), 449 PLN (CTK-1200), 629 PLN (CTK-1300)

CTK-2200Klawiatura: 61 klawiszyPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 400 + SAMPLINGAkompaniament: 150 stylów, One Touch PresetVoice Pad: 5 × 4 zestawyEfekty: REVERB (10 typów) + 10 dla barw SAMPLINGInne funkcje: SAMPLING, SongBank (110 utworów), funkcje edu-kacyjne, Music ChallengeManipulatory: 5 padówWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN, USBNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 946 × 307 × 92 mmCiężar: 3.4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 549 PLN

LK-120 / LK-125 / LK-127 / LK-130

Klawiatura: 61 klawiszyFunkcje klawiatury: Key Light SystemPolifonia: maks. 12-głosowaProgramy barw: 100Akompaniament: 50 stylówInne funkcje: SongBank (100 utworów), funkcje edukacyjne

Casio

2014 | 9 63

zzestawienie

Page 64: Muzyk 9/2014

Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkoweNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 949 × 304 × 93 mmCiężar: 3.4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowane ceny: 589 PLN (LK-120, LK-125, LK-127), 669 PLN (LK-130)

CTK-2400Klawiatura: 61 klawiszyFunkcje klawiatury: Polifonia: maks. 48-głosowa Programy barw: 400 + SAMPLINGAkompaniament: 150 stylów, One Touch PresetEfekty: REVERB (10) + efekty dla barw SAMPLINGInne funkcje: wbudowany mikrofon, SAMPLING, SongBank (110 utworów), funkcje edukacyjneWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN, USBNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 946 × 307 × 92 mmCiężar: 3.4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 659 PLN

CTK-3200

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 400 + SAMPLINGAkompaniament: 150 stylów, One Touch PresetVoice Pad: 5 × 4 zestawyEfekty: REVERB (10 typów) + 10 dla barw SAMPLINGInne funkcje: SAMPLING, SongBank (110 utworów), funkcje edu-kacyjne, Music ChallengeManipulatory: PITCH BEND, 5 padówWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN, USBNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 946 × 307 × 92 mmCiężar: 3.5 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 699 PLN

CTK-4200Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYER

Polifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 600 + SAMPLINGAkompaniament: 180 stylów + maks. 10 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), AUTO-HARMONIZE (12)Sekwencer: 6-ścieżkowyInne funkcje: SAMPLING (maks. 8 barw, 10 sekund), pamięć usta-wień (4 × 8 banków), arpeggiator (90 typów), SongBank (152 utwory + maks. 10 użytkownika), funkcje edukacyjne, MUSIC PRESET (305), Music Challenge, Rhythm Editor, Chord BookWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN/ASSIGNABLE, USBNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 948 × 350 × 103 mmCiężar: 4.3 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 799 PLN

LK-240 / LK-247

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: Key Light SystemPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 400 + SAMPLINGAkompaniament: 150 stylów, One Touch PresetVoice Pad: 5 × 4 zestawyEfekty: REVERB (10) + 10 dla barw SAMPLINGInne funkcje: SAMPLING, SongBank (110 utworów), funkcje edu-kacyjne, Music ChallengeWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN/SAMPLING, OUT-PUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USBNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 946 × 307 × 92 mmCiężar: 3.6 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowane ceny: 899 PLN (LK-240), 959 PLN (LK-247)

CTK-4400Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 600 + SAMPLINGAkompaniament: 180 stylów + maks. 10 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), VIRTUAL HALL (1), AUTO HARMONIZE (12), Sekwencer: 6-ścieżkowyInne funkcje: SAMPLING (maks. 8 barw, 10 sekund), pamięć usta-wień (4 × 8 banków), arpeggiator (90 typów), SongBank (152 utwory + maks. 10 użytkownika), funkcje edukacyjne, MUSIC PRESET (305), Music Challenge, Rhythm Editor, Chord BookWyświetlacz: LCD

9 | 201464

z zestawienie

Page 65: Muzyk 9/2014

Wejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN/ASSIGNABLE, USBNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 948 × 350 × 103 mmCiężar: 4.3 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1079 PLN

LK-260

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: Key Light SystemPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 400 + SAMPLINGAkompaniament: 150 stylów, One Touch PresetEfekty: REVERB (10) + efekty dla barw SAMPLINGInne funkcje: wbudowany mikrofon, SAMPLING, SongBank (110 utworów), funkcje edukacyjneWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN/SAMPLING, OUT-PUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USBNagłośnienie: 2 × 2 WWymiary: 946 × 307 × 92 mmCiężar: 3.6 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1099 PLN

LK-280

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: Key Light System, SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 600 + SAMPLINGAkompaniament: 180 stylów, One Touch PresetEfekty: REVERB (10), CHORUS (5), AUTO HARMONIZE (12)Sekwencer: 6-ścieżkowyInne funkcje: SAMPLING (maks. 8 barw, 10 sekund), arpeggia-tor (90 typów), SongBank (152 utwory + maks. 10 użytkownika), funkcje edukacyjne, Music Challenge, Chord Book, MUSIC PRESET (305)Nośniki danych: karta SD/SDHC (maks. 32 GB)Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN/SAMPLING, OUT-PUT/słuchawkowe, SUSTAIN/ASSIGNABLE, USBNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 948 × 350 × 103 mmCiężar: 4.5 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1119 PLN

CTK-6200 / CTK-6250

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 700 + maks. 10 USERAkompaniament: 210 stylów + maks. 10 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), DSP (100 + maks. 100 USER), AUTO-HARMONIZE (12), EQ (5)Sekwencer: 17-ścieżkowy (16 + SYSTEM)Inne funkcje: mikser, pamięć ustawień (4 × 8 banków), arpeg-giator (150 typów), MUSIC PRESET (305 + 50 USER), Tone Editor, Rhythm EditorManipulatory: PITCH BENDNośniki danych: karta SD/SDHC (maks. 32 GB)Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN, LINE OUT (L/MO-NO, R), słuchawkowe, SUSTAIN/ASSIGNABLE, USBNagłośnienie: 2 × 6 WWymiary: 948 × 384 × 122 mmCiężar: 5.7 kgZasilanie: 6 baterii D lub zewnętrzny zasilaczSugerowane ceny: 1299 PLN (CTK-6200), 1399 PLN (CTK-6250)

WK-240

Klawiatura: dynamiczna, 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 600 + SAMPLINGAkompaniament: 180 stylów + maks. 10 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), VIRTUAL HALL (1), AUTO HARMONIZE (12), Sekwencer: 6-ścieżkowyInne funkcje: SAMPLING (maks. 8 próbek, 10 sekund), pamięć ustawień (4 × 8 banków), arpeggiator (90 typów), SongBank (152 utwory + maks. 10 użytkownika), funkcje edukacyjne, MU-SIC PRESET (305), Music Challenge, Rhythm Editor, Chord BookWyświetlacz: LCD

2014 | 9 65

zzestawienie

Page 66: Muzyk 9/2014

Wejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN/ASSIGNABLE, USBNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 1161 × 385 × 134 mmCiężar: 6.9 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1599 PLN

WK-6600

Klawiatura: dynamiczna, 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 48-głosowaProgramy barw: 700 + maks. 10 USERAkompaniament: 210 stylów + maks. 10 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), DSP (100 + maks. 100 USER), AUTO-HARMONIZE (12), EQ (5)Sekwencer: 17-ścieżkowy (16 + SYSTEM)Inne funkcje: mikser, pamięć ustawień (4 × 8 banków), arpeg-giator (150 typów), MUSIC PRESET (305 + 50 USER), Tone Editor, Rhythm EditorManipulatory: PITCH BENDNośniki danych: karta SD/SDHC (maks. 32 GB)Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN, LINE OUT (L/MO-NO, R), słuchawkowe, SUSTAIN/ASSIGNABLE, USBNagłośnienie: 2 × 6 WWymiary: 1161 × 385 × 147 mmCiężar: 7.2 kgZasilanie: 6 baterii D lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1699 PLN

CTK-7200Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 64-głosowaProgramy barw: 820 + maks. 100 USER + maks. 50 DRAWBARAkompaniament: 260 + maks. 100 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), DSP (100 + maks. 100 USER), AUTO-HARMONIZE (12), EQ (5); barwy organowe: PERCU-SISON, CLICK, ROTARYSekwencer: 17-ścieżkowy (16 + SYSTEM)Inne funkcje: rejestrator audio, mikser, pamięć ustawień (6 ×

16 banków), arpeggiator (150 typów), MUSIC PRESET (305 + 50 USER), Tone Editor, Drawbar Edit, Pattern SequencerManipulatory: PITCH BEND, MODULATION, 9 suwaków/drawbarówNośniki danych: karta SD/SDHC (maks. 32 GB)Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN/RECORD, INST IN/RECORD, LINE OUT (L/MONO, R), słuchawkowe, SUSTAIN/ASSI-GNEBLE, USBNagłośnienie: 2 × 7 WWymiary: 948 × 384 × 122 mmCiężar: 6.7 kgZasilanie: 6 baterii D lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1799 PLN

WK-7600Klawiatura: dynamiczna, 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: maks. 64-głosowaProgramy barw: 820 + maks. 100 USER + maks. 50 DRAWBARAkompaniament: 260 + maks. 100 USER, One Touch PresetEfekty: REVERB (10 typów), CHORUS (5), DSP (100 + maks. 100 USER), AUTO-HARMONIZE (12), EQ (5); barwy organowe: PERCU-SISON, CLICK, ROTARYSekwencer: 17-ścieżkowy (16 + SYSTEM)Inne funkcje: rejestrator audio, mikser, pamięć ustawień (6 × 16 banków), arpeggiator (150 typów), MUSIC PRESET (305 + 50 USER), Tone Editor, Drawbar Edit, Pattern SequencerManipulatory: PITCH BEND, MODULATION, 9 suwaków/drawbarówNośniki danych: karta SD/SDHC (maks. 32 GB)Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN/RECORD, INST IN/RECORD, LINE OUT (L/MONO, R), słuchawkowe, SUSTAIN/ASSI-GNEBLE, USBNagłośnienie: 2 × 7 WWymiary: 1161 × 385 × 147 mmCiężar: 8.3 kgZasilanie: 6 baterii D lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1999 PLN

9 | 201466

z zestawienie

Page 67: Muzyk 9/2014

KetronSD5

Klawiatura: dynamiczna, Aftertouch, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: 64-głosowaMultitimbral: 32-częściowyProgramy barw: 290 persetów Orchestral, 292 presety 2nd Voice, ponad 1000 barw Percussive, 110 barw USER, 24 zestawy per-kusyjne + 24 USER, 62 zestawy perkusyjne Live, Digital DrawbarProgram: 120Akompaniament: 128 stylów, 1 Touch (60)Efekty: MULTI (60 typów), HARMONY; VOCALIZER (opcja)Rejestrator: nagrywanie utworów w czasie rzeczywistym na dysk twardy lub inny nośnikInne funkcje: pamięć ustawień (198 komórek, 16 grup), PIANIST, pattern (2 MB pamięci Flash), przyciski MULTI TAB, DRUM REMIX, wbudowany czytnik kart pamięci i nośników USB z odtwarza-czem plików MP3/WAV/MIDIManipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATIONNośniki danych: karta pamięci SD/SDHC (maks. 32 GB), możliwość podłączenia przenośnych nośników USB, opcjonalny twardy dyskWyświetlacz: TCF (240 × 128 pikseli)Wejścia/wyjścia: MICRO (IN, OUT), OUT (L/MONO, R), słuchawko-we, MIDI (IN × 2, OUT, THRU), FOOTSWITCH, SUSTAIN, VOLUME, COMPUTER [TO HOST], USB [TO DEVICE]; VIDEO OUT (opcja)Nagłośnienie: 2 × 22 WWymiary: 1150 × 390 × 125 mmCiężar: 17 kgOpcje: dysk twardy, karta video, VocalizerSugerowana cena: 7190 PLN

Audya 5 / Audya

Klawiatura: dynamiczna, częściowo doważona, Aftertouch; 61 lub 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPolifonia: 197-głosowaMultitimbral: 32-częściowyProgramy barw: 430 Preset + 512 GM2 + maks. 300 USER + 20 UVL, Digital Drawbar, 54 zestawy perkusyjne + 24 USER, 62 Live Drums LoopsProgram: 320Akompaniament: 570 stylów, User Audio Drum, ponad 370 se-kwencji Real Audio Drum, Live Guitar, User Live GuitarEfekty: 3 multiefekty DSP, HARMONY, VOICETRONRejestrator: nagrywanie utworów w czasie rzeczywistym na dysk twardy; HD RECORDING (maks. 2 ścieżki, 44.1 kHz)Inne funkcje: odtwarzacz audio/MIDI (2 × WAV, 2 × MP3, 2 × SMF) z funkcją CROSSFADE i TIME STRETCH, sampler (44.1 kHz, pamięć RAM 64 MB; maks. 256 MB), pamięć ustawień, DRUM REMIX; tylko Audya 5 – przyciski ASSIGNABLE TABSManipulatory: kółka PITCH BEND i MODULATION [Audya], joystick PITCH BEND/MODULATION [Audya 5], 17 suwaków (w tym 9 pra-cujących w trybie Drawbar)Nośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USB; dysk twardy (80 GB)Wyświetlacz: TFT kolorowy (320 × 240 punktów)Wejścia/wyjścia: MICRO IN [combo XLR/jack] × 2, LINE IN (L, R) [cinch], MAIN OUT (L/MONO, R), AUX OUT × 4, słuchawkowe, MI-DI (IN × 2, OUT, THRU), PEDAL (FOOTSWITCH, SUSTAIN, VOLUME), VIDEO, USB (DEVICE, HOST × 2); tylko Audya – S/PDIF (IN, OUT)Wymiary:

• Audya 5 – 1000 × 430 × 150 mm• Audya – 1140 × 430 × 150 mmCiężar:

• Audya 5 – 17 kg• Audya – 18.5 kgSugerowane ceny: 13490 PLN (Audya 5), 14990 PLN (Audya)

2014 | 9 67

zzestawienie

Page 68: Muzyk 9/2014

RolandBK-3

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: WHOLE, SPLIT, DUALPartie klawiatury: UPPER1 LOWERPolifonia: maks. 128-głosowaMultitimbral: 16 SONG + 2 KEYBOARDProgramy barw: 851 + 53 zestawy perkusyjnePerformance: ponad 500 Music Assistant, 5 Factory Song, nie-ograniczona ilość na USB; maks. 999 na listęAkompaniament: 250 stylów, One Touch (4 na styl)Odtwarzacz: style (.STL), pliki SMF i KAR oraz audio (MP3, WAV)Efekty: dla akompaniamentów i plików SMF – REVERB (8 typów), CHORUS (8), 2 bloki MFX (84), EQ / dla partii klawiatury – REVERB, CHORUS, 1 blok MFX (84 typy), EQInne funkcje: rejestrator audio (WAV, 16-bit/44.1 kHz), Melody Intelligence, możliwość bezprzewodowej współpracy z urządze-niami mobilnymi z systemem iOS i odpowiednimi aplikacjami [funkcja wymaga opcjonalnego adaptera]Manipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATIONNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: LCD (132 × 64 punkty)Wejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkowe, MIDI (IN, OUT), PEDAL HOLD/SWITCH, USB (COMPUTER, MEMORY)Nagłośnienie: 2 × 7.5 WWymiary: 1044 × 317 × 129 mmCiężar: 7.5 kgWykończenie: czarne lub białeSugerowana cena: 2150 PLN

BK-5

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLITPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, LOWERPolifonia: maks. 128-głosowaMultitimbral: 16 SONG + 3 KEYBOARDProgramy barw: 1172 + 60 zestawów perkusyjnychPerformance: ponad 500 Music Assistant, 5 Factory Song, nie-ograniczona ilość na USB; maks. 999 na listęAkompaniament: 305 stylów, One Touch (4 na styl), Rhythm ComposerOdtwarzacz: style (.STL), pliki SMF i KAR oraz audio (MP3, WAV)Efekty: REVERB (8 typów), CHO-

RUS (8), MFX (84 typy dla partii klawiatury, A i B dla akompania-mentu i plików SMF), EQ (6 + 1 USER), COMPRESSOR (6 + 1 USER)Inne funkcje: rejestrator audio (WAV, 16-bit/44.1 kHz), Melody Intelligence, możliwość bezprzewodowej współpracy z urządze-niami mobilnymi z systemem iOS i odpowiednimi aplikacjami [funkcja wymaga opcjonalnego adaptera]Manipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATIONNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: LCD (160 × 160 punktów)Wejścia/wyjścia: STEREO INPUT [jack 1/8”], OUTPUT (L/MONO, R), słuchawkowe × 2, MIDI (IN, OUT), PEDAL (HOLD, SWITCH/EXPRESSION), USB (COMPUTER, MEMORY), VIDEO OUTOprogramowanie: Style Converter 4.0Nagłośnienie: 2 × 12 WWymiary: 1044 × 317 × 129 mmCiężar: 7.5 kgSugerowana cena: 3490 PLN

BK-9Klawiatura: dynamiczna, 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLITPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, LOWER, M.BASSTryby pracy klawiatury: ORGAN, PIANOPolifonia: maks. 128-głosowaMultitimbral: 16 SONG + 4 KEYBOARD + MELODY INTELLIGENTProgramy barw: 1718 (w tym 22 SuperNATURAL) + USER, 77 ze-stawów perkusyjnychPerformance: ponad 1000 Music Assistant, 5 Factory Song, nie-ograniczona ilość na USB; maks. 999 na listęAkompaniament: ponad 500 stylów, One Touch (4 na styl), Rhy-thm ComposerOdtwarzacz: style (.STL), pliki SMF i KAR oraz audio (MP3, WAV)Efekty: dla akompaniamentów i plików SMF – REVERB (8 typów), CHORUS (8), 3 bloki MFX (84), PART EQ / dla partii klawiatury – REVERB, CHORUS, 2 bloki MFX (84), PART EQ / dla mikrofonu – EQ, REVERBSekcja ORGAN: 3 typy ToneWheel (50/60/70); VIBRATO (3 typy), CHORUS (3), PERCUSSION, ROTARY, AMP (5)Sekwencer: 16 ścieżkowyInne funkcje: Chord Loop, rejestrator audio (WAV, 16-bit/44.1 kHz) i MIDI, Audio Key, możliwość bezprzewodowej współpracy z urządzeniami mobilnymi z systemem iOS i odpowiednimi aplika-cjami [funkcja wymaga opcjonalnego adaptera]Manipulatory: joystick PITCH BEND/MODULAITON, 4 progra-mowalne przyciski, D-BEAM, 10 suwaków (9 może służyć za drawbary)Nośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacze: 2 × LCD (160 × 160 pikseli)Wejścia/wyjścia: MIC IN [combo XLR/jack, zasilanie Phantom +48V), INPUT (L/MONO, R), OUTPUT (L/MONO, R), słuchawkowe, MIDI (IN, OUT, THRU), METRONOME OUT, PEDAL (HOLD, EXPRES-SION, CONTROL), FC7 PEDAL, USB (COMPUTER, MEMORY), VIDEO OUTWymiary: 1251 × 345 × 123 mmCiężar: 9.4 kgSugerowana cena: 8690 PLN

9 | 201468

z zestawienie

Page 69: Muzyk 9/2014
Page 70: Muzyk 9/2014

KorgmicroARRANGER

Klawiatura: dynamiczna, 61 mini-klawiszy Natural TouchFunkcje klawiatury: SPLITPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, UPPER3, LOWERPolifonia: 62-głosowaMultitimbral (wewnętrzny): 2 × 16 (SEQUENCER) + 4 (KEYBO-ARD) + 4 (PAD)Programy barw: 662 + 128 USER; 32 zestawy perkusyjne + 64 USERPerformance: 160Akompaniament: 304 style (256 + 48 USER), Single Touch Setting (4 na styl)Efekty: 4 stereofoniczne multiefekty (89 typów)Sekwencer: dwa 16-ścieżkowe; odtwarzacz XDS z suwakiem BA-LANCE; BACKING SEQUENCEManipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATION, programowal-ny suwak, 4 programowalne padyNośniki danych: karta pamięci SD/SDHCPamięć SSD: 8 MBWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: INPUT [jack 1/8”], OUTPUT (L/MONO, R), słu-chawkowe [jack 1/8”], MIDI (IN, OUT), DAMPER, ASSIGNABLE PDL/SWNagłośnienie: 2 × 5 WWymiary: 873 × 277 × 91 mmCiężar: 4.2 kgCena: 1899 PLN

Pa50SD

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, FULL UPPERPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, UPPER3, LOWERPolifonia: 62-głosowaMultitimbral (wewnętrzny): 2 × 16 (SEQUENCER) + 4 (REALTIME) + 4 (PAD)Programy barw: ponad 660 + 128 USER; 32 zestawy perkusyjne + 64 USERPerformance: 160Akompaniament: 304 style (256 + 48 USER), Single Touch Setting (4 na styl)Efekty: 4 stereofoniczne multiefekty (89 typów)Sekwencer: dwa 16-ścieżkowe; odtwarzacz XDS z suwakiem BA-LANCE; BACKING SEQUENCEManipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATION, programowal-ny suwak, 4 programowalne padyNośniki danych: karta pamięci SDPamięć SSD: 8 MB

Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: INPUT (L/MONO, R), OUTPUT (L/MONO, R), słu-chawkowe, MIDI (IN, OUT, THRU), DAMPER, ASSIGNABLE PDL/SWNagłośnienie: 2 × 15 WWymiary: 1054 × 393 × 150 mmCiężar: 11.25 kgCena: 2499 PLN

Pa300

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLITPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, UPPER3, LOWERPolifonia: 128-głosowaProgramy barw: ponad 950 + 256 USER, 64 zestawy perkusyjne + 128 USERPerformance: 240Akompaniament: ponad 310 stylów fabrycznych (miejsce na ogó-łem 1040 stylów – w tym ulubione i użytkownika), Single Touch Setting (4 na styl); GUITAR MODE 2 Efekty: maks. 4 stereofoniczne multiefekty (125 typów), 3-pa-smowe korektory, 4-pasmowy korektor parametrycznySekwencer: 16-ścieżkowy; BACKING SEQUENCEInne funkcje: SongBook, odtwarzacz plików MP3Manipulatory: joystick X/Y, 4 programowalne padyNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: dotykowy, kolorowy TFT (480 × 272 punkty; 5”)Wejścia/wyjścia: AUDIO OUT/słuchawkowe, PEDAL/DAMPER, USB (DEVICE, HOST)Oprogramowanie: SongBook EDITOR (PC)Nagłośnienie: 2 × 13 WWymiary: 1030 × 378 × 127 mmCiężar: 8.35 kgCena: 3199 PLN

Pa600Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, FULL UPPERPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, UPPER3, LOWERPolifonia: maks. 128-głosowaProgramy barw: ponad 950 + 256 USER, 64 zestawy perkusyjne + 128 USERPerformance: 320Akompaniament: ponad 360 stylów fabrycznych (miejsce na ogó-łem 1200 stylów – w tym ulubione i użytkownika), Single Touch Setting (4 na styl); GUITAR MODE 2Efekty: 4 stereofoniczne multiefekty (125 typów), 3-pasmowe ko-rektory, limiter, 4-pasmowy korektor parametrycznySekwencer: 16-ścieżkowy; BACKING SEQUENCE

9 | 201470

z zestawienie

Page 71: Muzyk 9/2014

Inne funkcje: Chord Sequencer, SongBook, odtwarzacz plików MP3Manipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATION, 2 programo-walne przyciski, 4 programowalne padyNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: dotykowy, kolorowy TFT (800 × 480 punktów; 7”)Wejścia/wyjścia: AUDIO IN (L, R), AUDIO OUT (L, R), słuchawko-we, MIDI (IN, OUT), PEDAL (DAMPER, ASSIGNABLE), USB (HOST, DEVICE)Nagłośnienie: 2 × 15 WWymiary: 1030 × 378 × 127 mmCiężar: 11 kgCena: 4299 PLN

Pa900

Klawiatura: dynamiczna, częściowo doważona, Aftertouch, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, FULL UPPERPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, UPPER3, LOWERPolifonia: 128-głosowaProgramy barw: ponad 1100 + 512 USER, ponad 70 zestawów perkusyjnych + 128 USER; DIGITAL DRAWBARPerformance: 320Akompaniament: ponad 400 stylów fabrycznych (miejsce na ogó-łem 1200 stylów – w tym ulubione), Single Touch Setting (4 na styl); GUITAR MODE 2Efekty: maks. 4 stereofoniczne multiefekty (125 typów) + 2 glo-balne, 3-pasmowe korektory, TC-Helicon Voice Processor (3-czę-ściowy HARMONIZER, REVERB, DELAY, DYNAMICS, EQ)Sekwencer: 16-ścieżkowy, BACKING SEQUENCEInne funkcje: SAMPLING (pamięć PCM: 192 MB), podwójny od-twarzacz MIDI/MP3 z suwakiem X-FADER, rejestrator MP3, Chord Sequencer, SongBookManipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATION, programowal-ne pokrętło, 3 programowalne przyciski, 4 programowalne padyNośniki danych: karta pamięci microSD, możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: dotykowy, kolorowy TFT (7”)Wejścia/wyjścia: AUDIO IN (L, R), AUDIO OUT (L, R), słuchawkowe, MIDI (IN, OUT), PEDAL (ASSIGNABLE, DAMPER), USB (HOST, DE-VICE), VIDEO OUTNagłośnienie: 2 × 20 WWymiary: 1030 × 378 × 139 mmCiężar: 10.76 kgCena: 7499 PLN

Pa3X 61 / Pa3X 76

Klawiatura: dynamiczna, częściowo doważona, Aftertouch; 61 lub 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, FULL UPPERPartie klawiatury: UPPER1, UPPER2, UPPER3, LOWERPolifonia: 120-głosowaMultitimbral: 40 (wewnętrzny), 16 MIDIProgramy barw: ponad 1100 + 512 USER, ponad 90 zestawów perkusyjnych + 128 USER; DIGITAL DRAWBARPerformance: 512Akompaniament: ponad 450 stylów fabrycznych (miejsce na maks. 1200 stylów), Single Touch Setting (4 na styl), GUITAR MO-DE 2Efekty: 8 stereofonicznych multiefektów (140 typów, w tym Vo-coder), EQ, efekty masteringowe [Waves MaxxAudio], TC-Helicon Voice Processor (4-częściowy HARMONIZER, DOUBLE, μMOD, RE-VERB, DELAY, FILTER, HARDTUNE, PITCH CORRETCION + COM-PRESSOR, EQ, GATE)Sekwencer: 16-ścieżkowy, BACKING SEQUENCEInne funkcje: SAMPLING (pamięć PCM RAM 128 MB, maks. 256 MB), podwójny odtwarzacz MIDI/MP3 z suwakiem X-FADER, reje-strator MP3, Chord Sequencer, SongBookManipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATION, RIBBON, 3 programowalne przyciski, 4 programowalne pady, 9 suwaków/drawbarówNośniki danych: dysk twardy [opcjonalny w Pa3X 61], możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: dotykowy, kolorowy TFT (320 × 240 punktów) [re-gulowany kąt nachylenia w Pa3X 76]Wejścia/wyjścia: MIC IN [combo XLR/jack, Phantom +48 V], AU-DIO IN (L, R), AUDIO OUT × 4, słuchawkowe, DIGITAL OUT [ko-aksjalne], MIDI (IN, OUT, THRU), PEDAL (EC5, ASSIGNABLE, DAM-PER), USB (DEVICE, HOST × 2); VIDEO OUT (opcja)Nagłośnienie: opcjonalny system 3-kanałowy PaAS (2 × 20 W + 40 W)Wymiary:

• Pa3X 61 – 980 × 366 × 145 mm• Pa3X 76 – 1192 × 366 × 145 mmCiężar:

• Pa3X 61 – 14.7 kg• Pa3X 76 – 17.5 kgOpcje: karta Video (VIF4), rozszerzenie pamięciCeny: 12999 PLN (Pa3X 61), 14199 PLN (Pa3X 76), 1799 PLN (PaAS)

2014 | 9 71

zzestawienie

Page 72: Muzyk 9/2014
Page 73: Muzyk 9/2014
Page 74: Muzyk 9/2014

PSR-E243

Klawiatura: 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLITPolifonia: maks. 32-głosowaProgramy barw: 139 + 13 zestawów perkusyjnych/SFX + 233 XGliteAkompaniament: 100 stylów, One Touch SettingEfekty: REVERB (9 typów), ULTRA-WIDE STEREO (3), CHORUS (4), MASTER EQ (6)Utwory: 102Inne funkcje: Yamaha Education Suite (Y.E.S.), Music Database (100), możliwość współpracy z urządzeniami mobilnymi z syste-mem iOS [wymaga odpowiedniego interfejsu MIDI]Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USB TO HOSTNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 945 × 347 × 117 mmCiężar: 4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 740 PLN

PSR-E343

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, DUALPolifonia: 32-głosowaProgramy barw: 187 + 18 zestawów perkusyjnych/SFX + 345 XGliteAkompaniament: 136 stylów + USER, One Touch SettingEfekty: REVERB (9 typów), CHORUS (4), ULTRA-WIDE STEREO (3), HARMONY (26), MASTER EQ (6)Sekwencer: 2-ścieżkowyUtwory: 102 + 5 USERPamięć wewnętrzna: ok. 1.7 MBInne funkcje: Melody Suppressor, Music Database (100), pamięć ustawień (9), Yamaha Education Suite (Y.E.S.), możliwość współ-pracy z urządzeniami mobilnymi z systemem iOS [wymaga odpo-wiedniego interfejsu MIDI]Wyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUX IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN, USB TO HOSTNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 945 × 368 × 121 mmCiężar: 4.4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 982 PLN

EZ-220

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLITPolifonia: maks. 32-głosowaProgramy barw: Stereo Grand Piano + 361 XGlite + 17 Optional XGlite + 12 zestawów perkusyjnych + 1 SFXAkompaniament: 100 stylów, One Touch SettingEfekty: REVERB (9 typów)Utwory: 100Inne funkcje: Guide Lamp, Yamaha Education Suite (Y.E.S.), możli-wość współpracy z urządzeniami mobilnymi z systemem iOSWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USB TO HOSTNagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 945 × 348 × 111 mmCiężar: 4.4 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1003 PLN

PSR-E443

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, DUALPolifonia: 32-głosowaProgramy barw: 234 + 457 XGlite + 40 Arpeggio + 24 zestawy perkusyjne/SFXAkompaniament: 200 stylów + 5 USER, One Touch SettingEfekty: REVERB (9 typów), CHORUS (5), MASTER EQ (6), HARMO-NY (26), ULTRA-WIDE STEREO (3)Sekwencer: 6-ścieżkowy (5 + Style/Pattern)Utwory: 30 + 10 USERInne funkcje: arpeggiator (150 typów), 20 patternów, Music Da-tabase (305), Melody Suppressor, Crossfade, pamięć ustawień (4 × 8 banków), Yamaha Education Suite (Y.E.S.)Pamięć wewnętrzna: ok. 1.54 MBManipulatory: PITCH BEND, 2 programowalne pokrętła LIVE CONTROLNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: AUX IN [jack 1/8”], OUTPUT/słuchawkowe, SU-STAIN, USB (TO HOST, TO DEVICE)Nagłośnienie: 2 × 2.5 WWymiary: 946 × 405 × 140 mmCiężar: 6.8 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1479 PLN

Yamaha

9 | 201474

z zestawienie

Page 75: Muzyk 9/2014

Piaggero NP-V60

Klawiatura: dynamiczna, 76 klawiszy Graded Soft TouchFunkcje klawiatury: SPLIT, DUALPolifonia: 32-głosowaProgramy barw: 116 + 361 XGlite + 12 zestawów perkusyjnych/SFXAkompaniament: 160 stylów + USER, One Touch SettingEfekty: REVERB (9 typów), CHORUS (4), MASTER EQ (5), HARMO-NY (26)Sekwencer: 6-ścieżkowy (5 + Style)Utwory: 30 + 5 USERInne funkcje: Performance Assistant, Music Database (305), Easy Song Arranger, pamięć ustawień (4 × 8 banków), Yamaha Edu-cation Suite (Y.E.S.)Pamięć wewnętrzna: 1.8 MBManipulatory: PITCH BENDWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USB TO HOSTNagłośnienie: 2 × 6 WWymiary: 1228 × 312 × 111 mmCiężar: 6.3 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1737 PLN

Piaggero NP-V80

Klawiatura: dynamiczna, 76 klawiszy Graded Soft TouchFunkcje klawiatury: SPLIT, DUALPolifonia: 32-głosowaProgramy barw: 127 + 361 XGlite + 12 zestawów perkusyjnych/SFXAkompaniament: 165 stylów + USER, One Touch SettingEfekty: REVERB (9 typów), CHORUS (4), MASTER EQ (5), HARMO-NY (26)Sekwencer: 6-ścieżkowy (5 + Style)Utwory: 30 + 5 USERInne funkcje: arpeggiator (50 typów), Performance Assistant, Music Database (305), Easy Song Arranger, pamięć ustawień (4 × 8 banków), Yamaha Education Suite (Y.E.S.)Pamięć wewnętrzna: 1.8 MBNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBManipulatory: PITCH BENDWyświetlacz: LCDWejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USB (TO HOST, TO DEVICE)Nagłośnienie: 2 × 6 W Wymiary: 1264 × 312 × 111 mmCiężar: 7.1 kgZasilanie: 6 baterii AA lub zewnętrzny zasilaczSugerowana cena: 1954 PLN

PSR-S650Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, DUAL

Polifonia: maks. 64-głosowaProgramy barw: 357 + 28 zestawów perkusyjnych/SFX + 480 XGAkompaniament: 181 stylów + USER, One Touch Setting (4 na styl)Efekty: REVERB (35 typów), CHORUS (44), DSP (237), MASTER EQ (5), HARMONY (26)Sekwencer: 16-ścieżkowyUtwory: 9 + 5 USERInne funkcje: Voice Expansion (16 MB Flash ROM), Style Expan-sion, Music Database (784), pamięć ustawień (8 × 8 banków), Style CreatorPamięć wewnętrzna: 1130 kBNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBManipulatory: PITCH BENDWyświetlacz: LCD (320 × 240 punktów)Wejścia/wyjścia: OUTPUT/słuchawkowe, SUSTAIN, USB (TO HOST, TO DEVICE)Nagłośnienie: 2 × 12 WWymiary: 946 × 405 × 137 mmCiężar: 7.3 kgSugerowana cena: 3018 PLN

PSR-S750

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPartie klawiatury: RIGHT1, RIGHT2, LEFTPolifonia: maks. 128-głosowaProgramy barw: 678 + 28 zestawów perkusyjnych/SFX + 480 XGAkompaniament: 325 stylów + USER, One Touch Setting (4 na styl)Multi Pad: 123 banki × 4 pady; Audio LinkEfekty: REVERB (44 typy + 3 USER), CHORUS (71 + 3), DSP1 (295 + 3), DSP2-4 (128 + 10), MASTER EQ (5 + 2), PART EQ, HARMONY/ECHOSekwencer: 16-ścieżkowyUtwory: 5 Preset, ilość utworów USER uzależniona od pojemności nośnika pamięciInne funkcje: Voice Expansion (ok. 64 MB), Style Expansion, Music Finder (1200), pamięć ustawień, Performance Assistant, Lesson/Guide, rejestrator/odtwarzacz audio USB (WAV), Style Creator, Voice CreatorPamięć wewnętrzna: ok. 1.9 MBNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBManipulatory: PITCH BEND, MODULATION, 4 pady

2014 | 9 75

zzestawienie

Page 76: Muzyk 9/2014

Wyświetlacz: LCD (320 × 240 punktów; 5.7”)Wejścia/wyjścia: AUX IN [jack 1/8”], OUTPUT (L/L+R, R), słu-chawkowe, MIDI (IN, OUT), FOOT PEDAL × 2, USB (TO HOST, TO DEVICE)Nagłośnienie: 2 × 15 WWymiary: 1002 × 437 × 148 mmCiężar: 11 kgSugerowana cena: 4645 PLN

PSR-A2000

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPartie klawiatury: RIGHT1, RIGHT2, LEFTPolifonia: maks. 128-głosowaProgramy barw: 565 + 33 zestawy perkusyjne/SFX + 48 XGAkompaniament: 351 stylów + USER, One Touch Setting (4 na styl)Multi Pad: 135 banków × 4 padyEfekty: REVERB (42 typy + 3 USER), CHORUS (71 + 3), DSP1 (271 + 3), DSP2-4 (128 + 10), MASTER EQ (5), PART EQSekwencer: 16-ścieżkowyUtwory: 5 Preset, ilość utworów USER uzależniona od pojemności nośnika pamięciInne funkcje: Voice Expansion (64 MB), Style Expansion, Music Finder (1200), pamięć ustawień, Performance Assistant, Lesson/Guide, rejestrator/odtwarzacz audio USB (WAV, 16-bit/44.1 kHz), Style Creator, Voice Creator, możliwość współpracy z urządzenia-mi mobilnymi z systemem iOS [wymaga odpowiedniego interfej-su MIDI]Manipulatory: joystick PITCH BEND/MODULATION, przyciski SCA-LE SETTING i SCALE MEMORY, 4 padyPamięć wewnętrzna: 1.4 MBNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników

USBWyświetlacz: LCD (320 × 240 punktów)Wejścia/wyjścia: AUX IN (L/L+R, R), OUTPUT (L/L+R, R), słuchaw-kowe, MIDI (IN, OUT), FOOT PEDAL × 2, USB (TO HOST, TO DEVICE)Nagłośnienie: 2 × 12 WWymiary: 1003 × 433 × 148 mmCiężar: 11 kgSugerowana cena: 7368 PLN

PSR-S950

Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPartie klawiatury: RIGHT1, RIGHT2, LEFTPolifonia: maks. 128-głosowaProgramy barw: 786 + 33 zestawy perkusyjne/SFX + 480 XGAkompaniament: 408 stylów (w tym audio) + USER, One Touch Setting (4 na styl)Multi Pad: 126 banków × 4 pady; Audio LinkEfekty: REVERB (44 typy + 3 USER), CHORUS (106 + 3), DSP1 (295 + 3), DSP2-4 (295 + 10), MASTER EQ (5 + 2), PART EQ, MIC (NOISE GATE, COMPRESSOR, EQ), HARMONY/ECHO, VOCAL HARMONY (44 presety fabryczne + 60 USER; 23 efekty)Sekwencer: 16-ścieżkowyUtwory: 5 Preset, ilość utworów USER uzależniona od pojemności nośnika pamięciInne funkcje: Voice Expansion (ok. 64 MB), Style Expansion, Mu-sic Finder (2500), pamięć ustawień, Performance Assistant, Les-son/Guide, rejestrator/odtwarzacz audio USB (nagrywanie WAV, odtwarzanie WAV,MP3), Style Creator, Voice Creator, możliwość współpracy z urządzeniami mobilnymi z systemem iOS [wymaga odpowiedniego interfejsu MIDI]Pamięć wewnętrzna: ok. 6.7 MBNośniki danych: możliwość podłączenia zewnętrznych nośników

9 | 201476

z zestawienie

R E K L A M A

nowościtestywywiadyzestawienia

zamówprenumeratę[email protected]

Page 77: Muzyk 9/2014

USBManipulatory: PITCH BEND, MODULATION, 4 padyWyświetlacz: kolorowy LCD (320 × 240 punktów; 5.7”)Wejścia/wyjścia: MIC/LINE IN, AUX IN [jack 1/8”], OUTPUT (L/L+R, R), słuchawkowe, MIDI (IN, OUT), FOOT PEDAL × 2, USB (TO HOST, TO DEVICE), VIDEO OUTNagłośnienie: 2 × 15 WWymiary: 1002 × 437 × 148 mmCiężar: 11.5 kgSugerowana cena: 8127 PLN

Tyros5 61 / Tyros5 76Klawiatura: dynamiczna, Aftertouch; 61 lub 76 klawiszyFunkcje klawiatury: SPLIT, LAYERPartie klawiatury: RIGHT1, RIGHT2, RIGHT3, LEFTPolifonia: maks. 128-głosowaProgramy barw: 1279 + 37 zestawów perkusyjnych/SFX + 480 XGAkompaniament: 539 stylów (w tym audio) + USER, One Touch Setting (4 na styl)Multi Pad: 190 banki × 4 pady; Audio LinkEfekty: REVERB (52 typy + 3 USER), CHORUS (106 + 3), DSP1 (322 + 3), DSP2-9 (322 + 10), MASTER COMPRESSOR (5 + 5), MASTER EQ (5 + 2), MIC (NOISE GATE, COMPRESSOR, EQ), HARMONY/ECHO, VOCAL HARMONY (44 VOCAL HARMONY, 10 SYNTH VO-CODER, 60 USER; 23 efekty)Sekwencer: 16-ścieżkowyRejestrator wielościeżkowy: 16-bit/44.1 kHz, format AUDUtwory: 5 Preset, ilość utworów USER uzależniona od pojemności nośnika pamięciInne funkcje: Voice Expansion, Style Expansion, Music Finder (2500), pamięć ustawień, Performance Assistant, Lesson/Guide,

rejestrator/odtwarzacz audio (nagrywanie WAV, odtwarzanie WAV,MP3), Style Creator, możliwość współpracy z urządzeniami mobilnymi z systemem iOS [wymaga odpowiedniego interfejsu MIDI]Pamięć wewnętrzna: 6.7 MBNośniki danych: dysk twardy (500 GB), możliwość podłączenia zewnętrznych nośników USBInne: możliwość instalacji opcjonalnej karty Flash (512 lub 1024 MB)Manipulatory: PITCH BEND, MODULATION, 2 przyciski ART, 9 su-waków, tłumik krzyżowy, 4 padyWyświetlacz: kolorowy TFT (640 × 480 punktów) z regulacją nachyleniaWejścia/wyjścia: MIC IN [combo XLR/jack], AUX IN (L/L+R, R), LINE OUT MAIN (L/L+R, R), LINE OUT SUB × 4, słuchawkowe, MIDI (IN × 2, OUT × 2), ASSIGNABLE FOOT PEDAL × 3, USB (TO DEVICE × 2, TO HOST), RGB OUTOprogramowanie: Yamaha Expansion Manager (PC, Mac)Nagłośnienie: zewnętrzny system TRS-MS05 (2+1) o mocy 2 × 20 W + 40 WWymiary:

• Tyros5 61 – 1140 × 450 × 142 mm• Tyros5 76 – 1347 × 450 × 142 mmCiężar:

• Tyros5 61 – 14 kg• Tyros5 76 – 16 kgWersje dodatkowe: XL (instrument + system nagłośnieniowy), XXL (instrument + system nagłośnieniowy + statyw)Sugerowane ceny: 18981 PLN (Tyros5 61), 20355 PLN (Tyros5 61 XL), 21420 PLN (Tyros5 61 XXL), 19849 PLN (Tyros5 76), 21223 PLN (Tyros5 76 XL), 22287 PLN (Tyros5 76 XXL)

2014 | 9 77

zzestawienie

nowościtestywywiadyzestawienia

zamówprenumeratę[email protected]

Page 78: Muzyk 9/2014

DIGICO / ALLEN & HEATH / CALRECFundusz Electra Partners postanowił zainwestować w kolejną brytyjską firmę z branży pro audio. Tym razem jej wybór padł na DiGiCo –  producenta mikserów cyfrowych. Tym samym fundusz zyskał trzecią po Allen & Heath i Calrec Audio firmę specjalizującą się w mikserach. Mając w swych rękach trzy ta-kie przedsiębiorstwa, właściciele Electra Partners postanowili sformować z nich jedną grupę, na której czele na stanowisku CEO stanie James Gordon (szef DiGiCo). Będzie on współpra-cował z Malcolmem Millerem – aktualnym prezesem Allen & Heath i Calrec, który teraz będzie pełnił tę funkcję dla całej grupy. DiGiCo to jeden z liderów w produkcji cyfrowych kon-solet koncertowych, teatralnych i  emisyjnych. Od momentu powstania w 2002 roku, firma stworzyła proste podejście sys-temowe dla swoich produktów. DiGiCo słynie z wykorzysta-nia technologii ekranu dotykowego ze specjalnie stworzonym dla potrzeb koncertowych interfejsem użytkownika. Cała se-ria konsolet SD posiada ten sam funkcjonalny interfejs, który pozwala na stosowanie mikserów o rozmiarach adekwatnych do potrzeb bez potrzeby uczenia się za każdym razem obsługi systemu. Aktualnie w ofercie firmy DiGiCo znajduje się kilka-naście cyfrowych mikserów różnej wielkości, przeznaczonych do rozmaitych zastosowań. Allen&Heath to producent mik-serów audio oraz sprzętu dla DJ’ów. Firma została założona w roku 1969, a jej katalog obejmuje szeroką gamę mikserów analogowych, od mało- i średnioformatowych (serie ZED, Mi-xWizard4) po wielkoformatowe konsolety z linii GL. W ofercie firmy znajdują się także cyfrowe konsolety GLD i QU, miksery emisyjne, cyfrowy system iLive przeznaczony do miksowania

audio na żywo, powermiksery i  inne rozwiązania nagłośnie-niowe, a także seria Xone skierowana do DJ’ów (miksery, pro-cesory, kontrolery). Calrec Audio Ltd to firma, której początki sięgają roku 1964. Przedsiębiorstwo specjalizujące się od wie-lu lat w  produkcji konsolet dla branży radiowo-telewizyjnej swoją pierwszą konsoletę audio wyprodukowała w roku 1971. Od tego czasu w  jej ofercie pojawiały się rozmaite miksery, najpierw analogowe (produkcję „analogów” zakończono w roku 2010), a z czasem także cyfrowe. Aktualnie firma ofe-ruje takie konsolety jak Apollo, Artemis czy Summa.

PRESONUS KUPIŁ WORXAUDIO

PreSonus stał się właścicielem firmy WorxAudio Technologies, Inc. –  producenta szerokiej gamy zestawów głośnikowych i  systemów nagłośnieniowych. Przedsiębiorstwo to, mające siedzibę w  Greensboro w  Północnej Karolinie, zostało zało-żone w roku 1979 przez Hugh Sarvisa. Początkowo powołał on do życia dwie firmy – RoadWorx i WoodWorx, z których pierwsza zajmowała się usługami nagłośnieniowymi, a  dru-ga – produkcją. W roku 2001 Sarvis postanowił skupić się na wyłącznie na tej drugiej działalności tworząc WorxAudio. Ak-tualna oferta tej firmy obejmuje zestawy głośnikowe różnego typu, wchodzące w skład trzech serii – TrueLine, Max i Wave. WorxAudio ma w swym katalogu zarówno zestawy typu line array i  point-source, jak również subwoofery, monitory sce-niczne, zestawy dwudrożne czy głośniki sufitowe. Produkty tej firmy znajdują zastosowanie w różnych sytuacjach, od in-stalacji stałych po nagłaśnianie imprez na stadionach.

POLSOUND I NOWE MARKIOferta dystrybucyjna firmy Polsound powiększyła się o cztery nowe marki. Pierwsza z nich to Tannoy – brytyjska firma o po-nad 80-letniej historii, której katalog obejmuje przede wszyst-kim szeroką gamę zestawów głośnikowych i systemów nagło-śnieniowych. Jej produkty można spotkać w wielu najbardziej prestiżowych instalacjach dźwiękowych na całym świecie. Druga nowa firma w ofercie to Lab.gruppen powołana do ży-cia ponad 30 lat temu w Szwecji. Przedsiębiorstwo to znane jest z profesjonalnych wzmacniaczy przeznaczonych do celów nagłośnieniowych. Dzięki zastosowaniu unikalnej technologii zasilaczy impulsowych oraz szeregu innych, opatentowanych

9 | 201478

i info

Page 79: Muzyk 9/2014

rozwiązań technologicznych wzmacniacze oraz systemy zarządzania głośnikami oferowane przez Lab.gruppen za-awansowane wzmacniacze aktywnymi wyróżniają się pełną niezawodnością i  najwyższą jakością dźwięku. Kolejna mar-ka – Lake to prawdziwa ikona branży, firma, która już ponad dekadę temu zdefiniowała kształt świata cyfrowego prze-twarzania dźwięku w zastosowaniach koncertowych. Jej pro-dukty wybierane są nie tylko przez realizatorów dźwięku na całym świecie, a także największe agencje koncertowe i ren-talowe. Zarówno Tannoy, jak również Lab.gruppen oraz Lake należą obecnie do koncernu TC Group. Czwarta nowa marka w ofercie firmy Polsound to Clear-Com – producent zaawan-sowanych technologicznie rozwiązań do komunikacji głoso-wej. Przedsiębiorstwo to oferuje m.in. analogowe i cyfrowe systemy partyline, cyfrowe matryce czy bezprzewodowe sys-temy intercom-over-IP, znajdujące zastosowanie w  instytu-cjach nadawczych, wojskowych, rządowych i artystycznych.

TOMMEX DYSTRYBUTOREM INTER-M

Firma TOMMEX została polskim dystrybutorem produktów koreańskiej marki INTER-M –  producenta systemów nagło-śnieniowych, produktów video, urządzeń technologii ko-munikacyjnych oraz informatycznych z ponad 30-letnim do-świadczeniem. Marka INTER-M istnieje na rynku od 1983 roku i na przestrzeni lat ewoluowała od firmy projektującej i pro-dukującej wzmacniacze audio do producenta kompletnych rozwiązań AV. Szeroka oferta INTER-M obejmuje kompletny asortyment wzmacniaczy mocy, mikserów i powermikserów, procesorów sygnałowych, matryc audio, systemów siecio-wych audio, systemów wywoławczych i  rozgłoszeniowych, źródeł dźwięku, głośników do montażu naściennego, gło-śników sufitowych, zestawów głośnikowych, mikrofonów i  innych produktów specjalistycznych. Rozwiązania INTER-M znajdują zastosowanie w  różnorodnych instalacjach nagło-śnieniowych obiektów typu: szkoły, hotele, supermarkety, centra handlowe, sklepy, restauracje, szpitale, urzędy, obiek-ty przemysłowe, obiekty sportowe, miejsca użyteczności pu-blicznej, biurowce i  pomieszczenia biurowe, porty lotnicze, dworce czy sale konferencyjne.

RADIAL I JENSEN TRANSFORMERSKanadyjska firma Radial Engineering kupiła amerykańskie przedsiębiorstwo specjalizujące się w produkcji transformato-rów – Jensen Transformers. Ruch ten uznać można za kolejny etap wieloletniej współpracy obu firm – Radial wykorzystywał transformatory Jensena w  swych produktach od roku 1992, będąc prawdopodobnie ich największym odbiorcą. Bill Whi-tlock, właściciel Jensen Transformers od roku 1989 (kupił ją po śmierci założyciela Deane Jensena) powiedział: „Po 25 la-tach i niedawnych 70 urodzinach poczułem, że nadszedł czas, aby firma została przekazana młodszej generacji”. Z uwagi na

długą i owocną współpracę z stwierdził że to Radial Engine-ering powinno przejąć stery. Sam planuje jednak dalej pełnić rolę doradcy i projektanta nowych produktów.

NOWY CEO FIRMY D&B AUDIOTECHNIK

Niemiecka firma d&b audiotechnik ogłosiła, że jej nowym dy-rektorem generalnym (CEO) został Amnon Harman. Na tym nowo stworzonym stanowisku będzie on odpowiedzialny za dalszy rozwój i wdrażanie strategii przedsiębiorstwa. Razem z  przedstawicielami zarządu Harman ma kontynuować do-tychczasowe sukcesy firmy, jak również pomóc znaleźć i wy-korzystać dodatkowy potencjał jej wzrostu. W  skład zarzą-du d&b wchodzą teraz Amnon Harman, Markus Strohmeier i Gerhard Mayr, natomiast dyrektorem finansowym pozostaje Kay Lange. Nazwisko nowego szefa marketingu nie jest jesz-cze znane. Przed dołączeniem do d&b audiotechnik Amnon Harman był niezależnym konsultantem. W latach 2006 – 2012 współpracował z  firmą AUGUSTA Technologie AG, a  wcze-śniej był związany z SUSE Linux AG. Harman ukończył Uniwer-sytet Nauk Stosowanych w Monachium.

POLAR MUSIC PRIZE 2014Pod koniec sierpnia odbyła się w  Sztokholmie ceremonia wręczenia prestiżowych na-gród Polar Music Prize przy-znawanych przez Królewską Szwedzką Akademię Muzycz-ną. Laureatami tegorocznej edycji nagród zwanych „mu-zycznym Noblem” zostali dwaj Amerykanie –  reżyser teatralny Peter Sellars oraz je-den z pionierów rock and rolla – gitarzysta, piosenkarz i kom-pozytor Chuck Berry. Obaj wyróżnieni otrzymają rów-nież nagrodę pieniężną w  wysokości miliona koron szwedzkich. Na-groda Polar Music Prize powołana została przez Andersona w roku 1989, a  pierwsza ceremonia odbyła się trzy lata póź-niej (1992). Wśród uho-norowanych dotychczas sław znaleźli się m.in. Paul McCartney, Wi-told Lutosławski, Dizzy Gillespie, Quincy Jones, Mścisław Rostropowicz,

2014 | 9 79

iinfo

Page 80: Muzyk 9/2014

Elton John, Joni Mitchell, Bruce Springsteen, Ray Charles, Ste-vie Wonder, Bob Dylan, Robert Moog, Karlheinz Stockhausen, Keith Jarrett, B.B. King, Peter Gabriel, Björk, Patti Smith oraz grupy Led Zeppelin i Pink Floyd.

SPICHLERZ POLSKIEGO ROCKA W JAROCINIEMuzeum Polskiej Piosenki w  Opolu przybył ważny, choć też oczywisty konkurent – Spichlerz Polskiego Rocka w Jarocinie. Wybór miejsca jest całkowicie bezdyskusyjny, ostatecznie to przecież na festiwalu w tym mieście rock brzmiał najlepiej i naj-donośniej. To tam co roku miały miejsce fantastyczne debiuty, a z estrady płynęły wręcz hymny młodej generacji, czasem do dziś aktualne. Jarocin jest miejscem, które ukształtowało wielu dzisiejszych luminarzy muzyki rockowej, metalowej, punkowej i  rozrywkowej, bez niego nasza scena muzyczna byłaby głę-boko niepełna. Spichlerz, powstały w ramach Muzeum Regio-nalnego, ma o  tym wszystkim przypominać, bo przecież naj-młodsi fani rocka, dla których Jarocin istniał zawsze, o bardzo wielu ważnych faktach, nie wspominając już o personaliach, po prostu nie wiedzą. Eksponaty w przeważającej części pochodzą od samych zainteresowanych, którzy gremialnie odpowiedzieli na apel szefów placówki. Oczywiście ambicje dyrektorów wy-kraczają daleko plany wykraczają daleko poza czystą ekspozy-cję. Obejmują bowiem nie tylko wystawy tematyczne, ale też niekończącą się serię specjalnych koncertów najbardziej zasłu-żonych, a wciąż aktywnych bohaterów muzeum. Niezmiernie cieszy, że większość z nich chce wziąć w nich udział choćby za darmo, ponieważ cel przedsięwzięcia uważają za znakomity. Nowej placówce życzymy jak najszerszego rozwinięcia skrzydeł i udowodnienia, że nasza muzyka młodzieżowa była i jest waż-ną cząstką naszej kultury narodowej! Powodzenia!

GERSHWIN PRIZE 2014W listopadzie, podczas oficjalnej ceremonii w  Białym Domu zostanie wręczona po raz kolejny „Nagroda Gershwinów” (Li-brary of Congress Gershwin Prize for Popular Song) przyznawa-ną przez Bibliotekę Kongresu USA. Nazwa wyróżnienia, które po raz pierwszy wręczono w 2007 roku pochodzi od nazwiska dwóch słynnych braci – George’a i  Iry Gershwinów. Nagroda przyznawana jest muzykom, których twórczość w dziedzinie muzyki popularnej przyczynia się do międzykulturowego zro-zumienia. Już teraz wiadomo, że laureatem szóstej edycji bę-dzie Billy Joel – amerykański pianista, piosenkarz i kompozytor. William Martin „Billy” Joel rozpoczął karierę muzyczną w latach 60. XX wieku występując m.in. w zespołach The Echoes, The Hassles i Attila. W latach 70. rozpoczął trwającą do dziś karierę solową, podczas której wylansował wiele przebojów, w  tym „Scenes From an Italian Restaurant”, „The Entertainer”, „Piano Man”, „Big Shot”, „New York State of Mind”, „You May Be Ri-ght”, „It’s Still Rock and Roll to Me”, „Allentown”, „Uptown Girl” czy „The River of Dreams”. Ponad 30 jego piosenek trafiło do Top 40 w USA. Billy Joel nagrał kilkanaście solowych albu-mów studyjnych i pięć koncertowych, a także ponad 60 singli. Artysta należy do najlepiej „sprzedających się” wykonawców, a jego twórczość doceniona została także przez rozmaite insty-tucje. Otrzymał 6 nagród Grammy – w tym Legend Award (no-minowany był 23 razy), a ponadto uhonorowano go takimi wy-różnieniami jak Johnny Mercer Award, RIAA Diamond Award

czy nagrodą Kennedy Center. W roku 1992 wprowadzono go do Songwriters Hall of Fame, a w 1999 do Rock and Roll Hall of Fame. W wyjątkowy sposób wyróżniła go też firma Steinway – jego portret zawisł w Steinway Hall w Nowym Jorku.

SONGWRITERS HALL OF FAMEPodczas dorocznej (już 45.) gali Songwriters Hall of Fame w Nowym Jorku, do tej „galerii sław” honorującej najlepszych autorów muzyki popularnej przyjęto pięciu nowych twórców. Wśród tegorocznych laureatów znaleźli się: Jim Weatherly, Mark James, Graham Gouldman, Donovan oraz Ray Davies. Songwriters Hall of Fame powstała w roku 1969 z inicjatywy Johnny’ego Mercera oraz Abe’a Olmana i Howiego Richmonda. Od tego czasu włączono do niej kilkuset twórców, w tym mu-zyków reprezentujących różne style i gatunki muzyki. Tradycyj-nie podczas gali wręczono także nagrody specjalne, którymi w tym roku uhonorowani zostali: Kenneth Gamble i Leon Huff (Johnny Mercer Award), Doug Morris (Howie Richmond Hit-maker Award), Dan Reynolds z zespołu Imagine Dragons (Hal David Starlight Award) oraz Del Bryant (Visionary Leadership Award). Wyróżniono również piosenkę „Over the Rainbow” autorstwa Harolda Arlena i  E. Y. Harburga (Towering Song). Kilka dni przed galą Songwriters Hall of Fame ogłoszono też stypendystów Abe Olman Scholarship i laureatów nagród dla młodych autorów. Stypendia otrzymali w  tym roku Cobaine Ivory, Sydney Wayser, Travis Nilan, Claire Wilkinson i  Audra Mae, a dodatkowe wyróżnienia – Jack Skuller (The Holly Prize) i Monica Cialona (NYU Steinhardt Songwriting Scholar Award).

FILM „SEN O WARSZAWIE”„Sen o  Warszawie” to tytuł jednej z  najpiękniejszych piose-nek skomponowanych przez Czesława Niemena. Jednak tylko garstka najbardziej zaprzysięgłych fanów tego artysty wie, że taki sam tytuł nosi dokumentalny film o nim, pokazany latem na festiwalu filmowym Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. Je-go reżyser, Krzysztof Magowski, zbierał materiały do niego od 2005 roku, docierając przy okazji nie tylko do krewnych, ale również przyjaciół i fanów Czesława. Samych wywiadów uzbierało się aż 120 godzin! Po dokonaniu maksymalnych skró-tów pozostawiono ich około 220 minut! Reżyser zdecydował się na pokazanie losów Niemena na tle siermiężnego PRL-u, z jego absurdami i trudną do pojęcia logiką. Dziś w głowie się nie mieszczą liczne potyczki z cenzurą, w jakie uwikłany był ar-tysta. Najbardziej niedorzeczne wydaje się ostre cenzurowanie tekstów Cypriana Kamila Norwida! Chcąc śpiewać jego wier-sze, Niemen musiał każdorazowo uzyskiwać na to pozwole-nie od lokalnych oddziałów Urzędu Kontroli Prasy i Widowisk! Czy w tej sytuacji może istnieć jeszcze mocniejsze oskarżenie ówczesnego systemu dławiącego jakikolwiek przejaw wolne-go słowa?! W całym filmie zastanawia brak obecności drugiej żony, Małgorzaty Niemen i dwóch córek z tego małżeństwa. Pytany po projekcji reżyser wyjaśnił, że na etapie przygotowy-wania filmu kompletny scenariusz był wysłany wdowie, przy okazji dysponentce praw autorskich związanych ze zmarłym mężem. Przez pół roku pani Małgorzata nie znalazła czasu na udzielenie jakiejkolwiek odpowiedzi, która akceptowała-by, bądź negatywnie mówiła o  scenariuszu i  koncepcji cało-ści. Mimo tego prace nad filmem ruszyły, a wówczas wdowa

9 | 201480

i info

Page 81: Muzyk 9/2014

w jednym z wywiadów wyraziła się o scenariuszu niepochleb-nie, postanawiając również nie brać w filmie udziału. Także jej obie córki, cedując prawa autorskie na matkę, nie wyraziły chę-ci opowiedzenia czegokolwiek o swoim ojcu. Reżyser przyznał, że to oczywista wielka strata dla jego przedsięwzięcia, lecz nie mając innego wyjścia, uszanował wolę pań. „Sen o  Warsza-wie” jest dokumentem ogromnie poruszającym i bardzo uczci-wie zrealizowanym. Mimo tego trudno powiedzieć, jakie będą jego losy i czy znajdzie się odważny producent, który otworzy mu zielone światło w kinach. Naszym zdaniem ze wszech miar warto go obejrzeć, choć z całą pewnością obecny ewentual-nie w kinach będzie to obraz niszowy. Długi, bez mordobicia i aktualnych kinowych nazwisk, pozostaje tylko wybitnym do-kumentem o największym talencie w historii naszego rocka, jakiego mieliśmy. O  niespełnionym śnie i  występach na naj-większych estradach świata, nie tylko Warszawy…

BET AWARDS 2014W Los Angeles odbyła się kolejna ceremonia rozdania BET Awards –  nagród przyznawanych od 2001 roku przez ame-rykańską telewizję BET (Black Entertainment Television). Jej laureatami są wyróżniający się na przestrzeni danego roku Afroamerykanie i przedstawiciele innych mniejszości – muzy-cy, aktorzy, sportowcy i osoby związane z innymi dziedzinami przemysłu rozrywkowego. Najwięcej nagród zdobyła w  tym roku Beyoncé, zwyciężając w  trzech kategoriach (Najlepsza artystka R&B/Pop, Najlepsza współpraca –  „Drunk in Love” z Jay-Z, FANdemonium Award). Po dwa wyróżnienia otrzymali

z kolei Pharrell Williams (Najlepszy artysta R&B/Pop, Wideo ro-ku – „Happy”) i August Alsina (Najlepszy nowy artysta, Coca-Cola Viewers’ Choice Award). Wśród nagrodzonych znaleźli się ponadto: Young Money (Najlepsza grupa), Tamela Mann (Naj-lepsza artystka gospel), Drake (Najlepszy artysta hip-hopowy), Nicki Minaj (Najlepsza artystka hip-hopowa), Keke Palmer (YoungStars Award), Jhené Aiko – „The Worst” (Centric Award) i Hype Williams (Reżyser roku). Tradycyjnie uhonorowano też wykonawców zagranicznych – w tym roku nagrody otrzymali Krept and Konan z Wielkiej Brytanii oraz Davido z Nigerii.

JUBILEUSZ MARII KOTERBSKIEJW wypadku najbardziej popularnych dam mówienie o  ich wieku nie jest nietaktem. To zresztą żadna tajemnica: Maria Koterbska w  połowie roku ukończyła 90 lat! Jej matką była pianistka, a ojcem skrzypek i dyrygent lwowskiego chóru Echo, więc jak sama twierdzi, „musiała się zakotwiczyć w branży mu-zycznej”. Debiutowała w sylwestrową noc 1949 roku i szybko zwróciła na siebie uwagę pięknym brzmieniem, a także urodą. Przez kilka dziesięcioleci mówiło się o niej, jako o posiadaczce najpiękniejszych nóg w Polsce! W połowie lat pięćdziesiątych przyjęła zaproszenie krakowskiego Teatru Satyryków, z którym występowała przez cztery sezony. Ten okres był dla niej nie-zwykle twórczy i  pozwolił młodej, nieopierzonej jeszcze pio-senkarce ukształtować swój własny styl. Bez wątpienia twórcą jej wielkich sukcesów był kompozytor, aranżer, szef orkiestry, a przy okazji pedagog, Jerzy Harald. Warto wspomnieć o  jej współpracy ze słynnym kabaretem Wagabunda, z  którym

2014 | 9 81

iinfo

R E K L A M A

Page 82: Muzyk 9/2014

objechała pół świata. Największe sukcesy pani Maria odnosiła w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, to wówczas nagrała tak wielkie przeboje, jak „Brzydula i rudzielec”, „Augustowskie noce”, „Parasolki”, „Serduszko puka w rytmie cha-cha”, „Karu-zela”, „Deszcz”, „Chłopcy z obcych mórz”, „O tak w Polskę iść”, „Do grającej szafy grosik wrzuć” czy „Wrocławskie tramwaje”. Pisali dla niej czołowi polscy kompozytorzy i tekściarze, a naj-bardziej znane zespoły i orkiestry zabiegały o stałą z nią współ-pracę. Koncertowała i  nagrywała miedzy innymi z  orkiestrą Jana Cajmera, Edwarda Czernego, Jerzego Grzewińskiego, Zyg-munta Karasińskiego, Stefana Rachonia, Bogusława Klimczuka, Adama skorupki, Wiktora Kolankowskiego i Tomasza Śpiewaka. Na II Festiwalu Sopockim wyśpiewała drugą nagrodę za inter-pretację piosenki Odejdź smutku. Mało kto wie, że śpiewała również utwory jazzowe, za które otrzymała nagrody na festi-walach w Lublanie i Belgradzie. W swoim czasie często wystę-powała wspólnie z synem, aktorem, piosenkarzem i kompozy-torem, Romanem Franklem. Pod jej patronatem w rodzinnym Bielsku działa piwnica artystyczna, skupiająca najzdolniejszych, młodych piosenkarzy. Długi lat życia życzymy, pani Mario!

COUNTRY W MRĄGOWIE…Jak zwykle w  ostatni weekend lipca w  Mrągowie odbył się kolejny Piknik Country. Tegoroczna edycja miała być w znacz-nym stopniu zawłaszczona przez telewizję Polsat, która w  pierwszym dniu chciała zorganizować coś w  rodzaju roc-kowiska. Z niewyjaśnionych powodów, zaledwie na kilka ty-godni przed imprezą, Polsat wycofał się z udziału w Pikniku, na skutek czego część zakontraktowanych zespołów zrezy-gnowała z  udziału w  imprezie. Lukę jakoś uzupełniono, ale brak wielkiego sponsora dał się we znaki. Dwa pozostałe dni upłynęły już pod znakiem country. Jednak tegoroczne Mrą-gowo nie zachwyciło, w zgodnej opinii publiczności była to impreza przyciężkawa i nudna. Piknik utracił swą dawniejszą, swobodną atmosferę, przyjemność spotkania wykonawców z fanami tego stylu. W zamian widać gołym okiem tarcia, ko-terie i dziwne poczynania zarówno wykonawców, jak i obec-nych organizatorów. Poza tym w  polskim country zdecydo-wanie brakuje dopływu młodej krwi, wykonawców, którzy mogliby zaproponować nowe podejście i nowe rozwiązania, zarówno muzyczne jak i  tekstowe. W  rodzinnych Stanach Zjednoczonych są dziesiątki tysięcy młodych ludzi parających się wyłącznie country, którzy nieustannie zmieniają tę mu-zykę, w Mrągowie co najwyżej proponuje się amerykańskie hity sprzed kilku lat, wykonane dokładnie według oryginału. Widać to było zwłaszcza w  amfiteatrze, na tak zwanej sce-nie w mieście działo się więcej ciekawych rzeczy, a nawet do-strzegliśmy kilka nowych twarzy. Oby pojawili się za rok we własnym, bardziej interesującym repertuarze i  w  większym składzie! To oczywiste, że każda wieloletnia impreza ma swo-je lepsze i gorsze mutacje. Po zeszłorocznym, całkiem udanym Mrągowie, teraz oczekiwaliśmy czegoś więcej. Co prawda się nie udało, ale wierzymy, że organizatorzy wyciągną wnioski i Piknik jeszcze wzbije się artystycznie, jak to kiedyś bywało!

…COUNTRY W WOLSZTYNIETegoroczny festiwal Czyste Country obchodził swój ma-ły jubileusz: pięciolecie istnienia. Powstał w  opozycji części

środowiska do Pikniku w Mrągowie, na którym uczciwie mó-wiąc jest coraz mniej country, a coraz więcej gatunków mają-cych z z tą muzyką raczej marginalny kontakt. W Wolsztynie ma być, jak głoszą organizatorzy, 100% czystego country. Co ciekawe, tak właśnie jest! Wszystko odbywa się w miejskim parku, do którego może wejść każdy, w dodatku za darmo, bo nie ma żadnych biletów wstępu. Ogromna większość publicz-ności stoi, bo nieliczne ławki mogą pomieścić ułamek widzów, ale to jakoś nikomu nie przeszkadza. Szczerze mówiąc, znako-mita część widzów niemal cały czas tańczy, przystając tylko wówczas, gdy z  estrady płynie tęskna ballada. Obowiązuje pełny luz i rodzaj absolutnego zbratania publiczności z wyko-nawcami. Kto chce, śpiewa razem z muzykami, nie widać żad-nej ochrony, a po występie zespoły i  soliści idą podpisywać swoje płyty i porozmawiać z fanami. Starsi widzowie, którzy pamiętają pierwsze pikniki w Mrągowie, są zachwyceni, bo w  Wolsztynie udało się tamtą atmosferę powtórzyć. Przez całą imprezę nikt nikogo nie pobił, nikt nie wdzierał się na estradę i nikomu nie przyszło do głowy popsuć przyjemność wspólnej zabawy. A na estradzie miedzy innymi Tomek Szwed, Ala Boncol, Honky Tonk Brothers… Było zabawnie, czasami wzruszająco i bez szczypty zbędnego zadęcia. Nie mamy po-jęcia w  jaki sposób udaje się organizatorom dopiąć budżet, skoro stać ich co roku na przynajmniej jedną sprowadzoną z  USA gwiazdę, a  jak wspomnieliśmy, publiczność nie płaci nawet złotówki. Poza honorariami trzeba przecież wykonaw-ców sprowadzić, gdzieś usadowić w hotelu, wyżywić. Czaro-dziejów mają w tym Wolsztynie czy co? Tak czy inaczej, życzy-my jeszcze wielu równie udanych edycji!

WOODSTOCK: 45 LAT PÓŹNIEJW połowie sierpnia minęło dokładnie 45 lat od momentu, gdy odbyła się najważniejsza i najbardziej spektakularna impreza związana z z muzyką rockową – Woodstock Festival. Wszyst-ko miało miejsce na farmie niejakiego M. Yasgura w Bethel, niedaleko Nowego Jorku. Organizatorzy liczyli na przyjazd 100, góra 120 tysięcy uczestników, ostatecznie zjawiło się ich ponad 400 tysięcy! Tym samym to był bodaj największy zlot młodzieżowy późnych lat sześćdziesiątych. W zgodnej opinii dziennikarzy i socjologów, nigdy w dziejach muzyki rockowej nie było ważniejszego festiwalu, zapewne też nigdy już nie będzie. Obrósł niesłychaną legendą, ale trudno Woodstock traktować wyłącznie w  kategoriach artystycznych. Akurat trwała wojna w  Wietnamie, rok wcześniej płonęły wielkie amerykańskie i  europejskie miasta, ogarnięte zamieszkami młodzieży i różnych grup społecznych, brutalnie pacyfikowa-ne przez policję. Wszystko to miało wpływ na radykalizowa-nie się nastrojów, zwłaszcza młodych ludzi, takich, jacy sta-wili się na Woodstock. Na estradzie wystąpiło 33 artystów. Największymi zwycięzcami, którzy poprzez ten festiwal uto-rowali sobie drogę na szczyty powodzenia, byli Jimi Hendrix, Santana, Janis Joplin i  Joe Cocker. Obok nich oklaskiwano takie ówczesne sławy, jak The Band, Creedence Clearwater Revival, Crosby, Stills, Nash & Young czy Greatful Dead. Licz-ną grupę stanowili przedstawiciele muzyki folk, z Joan Baez, Arlo Guthrie, Melanie i Timem Hardinem na czele. Być może jeszcze ważniejszy od wrażeń artystycznych stał się wyjątko-wy nastrój tych dni, atmosfera zbratania, a także świadomość

9 | 201482

i info

Page 83: Muzyk 9/2014

zbliżającego się wzięcia odpowiedzialności za losy Ameryki. Wszystkich połączyła słynna ulewa i przymusowe taplanie się w  błocie. Kilkakrotnie w  późniejszych dziesięcioleciach usi-łowano organizować podobne zloty artystyczne, ale żaden z nich nie powtórzył sukcesu pierwszej edycji. Woodstock ’69 pozostał jeden jedyny i zupełnie nie do podrobienia.

SHANIA TWAIN W LAS VEGASWielka gwiazda amerykańskiego country i  popu, Shania Twain, wszelkie kłopoty osobiste i  zawodowe ma już chyba szczęśliwie za sobą. Niewtajemniczonym przypominamy, że jej problemem stało się rozstanie z mężem, Robertem „Mutt” Langiem, który był praktycznie jedynym kompozytorem wszystkich wykonywanych przez nią hitów. On ukształtował charakterystyczne brzmienie jej piosenek, potrafił też tak je aranżować, by były strawne zarówno dla wielbicieli country, co rocka. Posypały się nagrody, w tym pięć statuetek Grammy, ale przede wszystkim gwiazda została uznana „za jedną z naj-ważniejszych piosenkarek w  historii show-biznesu”. Shania długo nie potrafiła się otrząsnąć po rozwodzie, ale w końcu stanęła ponownie mocno na nogach. Ta Kanadyjka mieszkają-ca od wielu lat w Stanach Zjednoczonych, która sprzedała już blisko 100 milionów płyt na całym świecie, dodatkowo zysku-jąc nieprawdopodobną popularność, ma swoje fan kluby rów-nież w Polsce. W grudniu 2012 roku podpisała, jak to określiła prasa amerykańska, „kontrakt stulecia” i rozpoczęła występy w słynnym Colosseum w Caesars Palace w Las Vegas. Show na-zywa się: „Shania: Still the One”. W założeniu ma on ukazywać całą artystyczną drogę gwiazdy, przede wszystkim podróże po krajach, w których występowała. Każdego wieczoru śpie-wa kilkanaście piosenek, ale oczywiście nie występuje w nim sama, to wielkie widowisko będące prawdziwie amerykań-skim produktem, w  jakim jej recital z  towarzyszeniem dużej orkiestry połączono z rewią, latającymi motocyklami, a nawet pokazami woltyżerki. Wieczór cieszy się nieprawdopodobnym powodzeniem, choć za każdym razem zasiada w słynnej sali ponad cztery tysiące widzów, zdobycie biletu graniczy z  cu-dem. Shania podpisała kontrakt na 105 występów, całość zakończy się 13 grudnia tego roku. Na temat jej dalszych lo-sów artystycznych trwają od dawna spekulacje dziennikarzy muzycznych, a w lipcu rąbka tajemnicy uchyliła w wywiadzie sama zainteresowana. Oświadczyła, że najpierw kilka tygo-dni będzie odpoczywała, a później prawdopodobnie wyruszy w światową trasę koncertową, której ukoronowaniem której ma być nagranie koncertowej płyty DVD, jak też zupełnie no-wy album z premierowymi utworami. Czy te ambitne plany mają rzeczywiście szansę realizacji, nie wiadomo…

CELINE DION ZAWIESZA KARIERĘTakże najwięksi i najpopularniejsi mają swoje życiowe proble-my. Podczas gdy kariera Shanii Twain nabiera błyskawicznego przyspieszenia, inna kanadyjska gwiazda, Celine Dion ogłosi-ła właśnie przerwę w działalności artystycznej do odwołania. Kiedyś już tak się u niej stało, gdy w 1999 roku wykryto raka u jej męża, Rene Angelila, ale szczęśliwie powróciła do śpie-wania trzy lata później. Przypomnijmy, że pan Rene jest od początku jej kariery menadżerem, od 1994 roku także mę-żem. Małżeństwo uchodzi za wielce udane, stawiane nawet

za wzór w mocno niepewnym pod tym względem środowisku największych gwiazd, i to mimo znacznej różnicy wieku: Ce-line ma 46 lat, a on 72. Para ma trzech synów. W lipcu zdia-gnozowano u Rene powrót nowotworu w mocno inwazyjnej formie. Sama Dion także boryka się z  chronicznym zapale-niem gardła, przez co musiała zrezygnować z  lukratywnego kontraktu w Las Vegas. W tej sytuacji artystka wydała specjal-ne oświadczenie, w którym informuje o zawieszeniu wszelkiej działalności zawodowej „Muszę teraz wszystkie siły poświęcić leczeniu Rene, a przy okazji naprawdę poprawić stan swojego gardła. Poza tym w tej sytuacji to na mnie całkowicie spada odpowiedzialność za wychowanie naszej trójki synów, nikt jej ze mnie nie zdejmie. Kariera artystyczna jest wspaniałą spra-wą, ale są od niej rzeczy ważniejsze. Mam nadzieję, że moi fani zrozumieją motywy mego postępowania. Oby Bóg po-zwolił mi na powiedzenie Wam tylko do zobaczenia, a nie do widzenia. Wybaczcie!”.

NOWE KONCERTY GARTHA BROOKSAInformowaliśmy już o światowej trasie, którą rozpoczął Garth Brooks, nie tak dawno w jej ramach kończąc cykl występów w Europie. Jego koncerty cieszą się wszędzie ogromną popu-larnością, co najmniej taką samą, jak w okresie poprzedzają-cym przerwę w pracy estradowej. Jednak w odróżnieniu od poprzednich tur, artysta postanowił teraz o swoich recitalach przede wszystkim w salach, a nie na stadionach, choć są to ogromne hale obliczone najczęściej na kilkanaście tysięcy wi-dzów. Tymczasem ciągle przybywa chętnych na obejrzenie Gartha, czego najlepszym przykładem jest sytuacja, jaka wy-nikła wokół jego koncertu w Chicago. Miał tam występować tylko raz, 4 września. Gdy pojawiła się wiadomość o sprzeda-ży biletów, fani ruszyli do Internetu i w ciągu niecałych trzech godzin kupiono ponad 180,000 biletów! Decyzja została pod-jęta natychmiast: żeby nie zawieść widzów zorganizowano nie jeden, a dziesięć wieczorów! Faktem jest, że ostatni raz Garth występował w tym mieście w 1999 roku, ale takiego zainteresowania nikt nie przewidział. Najprawdopodobniej podobne przyjemne niespodzianki czekają Brooksa i jego fa-nów w ramach tej trasy jeszcze wielokrotnie!

NAJWIĘKSZA TRASA KONCERTOWA: LATO Z RADIEMOrganizatorem i producentem największej w Polsce trasy kon-certowej tego lata, jest Program I Polskiego Radia. W każdą sobotę i  niedzielę popularny program zaprasza do innego miasta w  Polsce. Najczęściej są to ośrodki wypoczynkowe, a  także małe miejscowości, do których dotarcie w  ramach normalnej działalności koncertowej byłoby co najmniej utrud-nione. Jednak dla instytucji tak prężnej, jak Polskie Radio, nie ma sytuacji niemożliwych. Publiczność ma zagwarantowane występy na wysokim poziomie artystycznym, podpisano bo-wiem umowy z  czołówką polskich zespołów i  solistów. Ich skład na poszczególnych koncertach jest oczywiście różny, ale zawsze atrakcyjny dla szerokiego grona widzów. Tę sy-tuację chwalą sobie również artyści, bowiem uczestnictwo w  takim przedsięwzięciu bardzo znacząco podreperowuje budżety wykonawców. Co równie ważne, Radio bierze na siebie wszelkie niedogodności techniczno-organizacyjne, jak

2014 | 9 83

iinfo

Page 84: Muzyk 9/2014

choćby budowanie sceny, zapewnienie oświetlenia i  dosko-nałego sprzętu nagłaśniającego, a to przecież znaczna część kosztów ponoszonych przez zespoły, o  odpowiedniej rekla-mie już nie wspominając. Przy okazji sprawdziliśmy: Polskie Radio według naszych danych jest jedyną w tej chwili publicz-ną stacją radiową, która produkuje tego typu imprezy w Eu-ropie! Gratulujemy!

BEZ ROKU ROSJIPrzyszły rok miał być kulturalnym rokiem Rosji w  Polsce i  Polski w  Rosji. Przygotowania trwały już od długiego cza-su, a  niektóre koncerty były wręcz wyprzedane. Przewidy-wano udział wybitnych artystów z obu krajów z wielu dzie-dzin sztuki, między innymi baletu, orkiestr symfonicznych, opery, teatru dramatycznego, no i oczywiście estrady. Na tę ostatnią część szykowaliśmy się ze zrozumiałych względów najbardziej, dotychczasowa znajomość nawet wybitnych wokalistów i  zespołów z kręgu muzyki pop i  rocka, wydaje się bowiem absolutnie niewystarczająca. Dla wielu rodaków szczytem osiągnięć rosyjskiej muzyki popularnej wydają się ciągle „Biełyje rozy”, z  kolei za wschodnią granicą kontak-ty podtrzymywane były głównie poprzez Marylę Rodowicz. Właśnie dlatego opracowano szczegółowy plan występów zespołów i  solistów grających rocka, pop, folk i  wszystkie formy pośrednie. Mieliśmy się wzajemnie poznać, a  potem organizować dłuższe tury koncertowe. To rzeczywiście nie-słychane, że nasza wzajemna znajomość jest aż tak kiepska! Tymczasem w szeroko zakrojone plany artystyczne wdarła się brutalnie polityka. Wydarzenia na Ukrainie doprowadziły do zerwania wszelkich umów, a w pierwszym rzędzie wspomnia-nego roku wymiany kulturalnej. Rozumiemy wyższe racje, które mają i będą miały pierwszeństwo nad sztuką. Jednak w ten sposób, niejako przy okazji, pogrzebaliśmy szansę ure-alnienia naszych kontaktów artystycznych najprawdopodob-niej na wiele kolejnych lat. Sprawdziliśmy przy okazji, że żad-ne plany występów zespołów rosyjskich w „starych” krajach Unii Europejskiej nie zostały zerwane, podobnie rzecz się ma ze Stanami Zjednoczonymi…

W CO SIĘ BAWICOd samego początku działalności MUZYKa naszą siłę upa-trywaliśmy w najściślejszej łączności z  całym środowiskiem muzyków, zwłaszcza estradowych. Zdecydowana większość autorów naszego miesięcznika łączy swoje pasje dzienni-karskie z  zawodowym graniem, zatem nie poruszamy tu tematów, których nie znalibyśmy z  własnych doświadczeń. Uważamy, że naszym nadrzędnym obowiązkiem jest uczci-wa rozmowa, nawet na tematy bulwersujące. Właśnie dla-tego nie chcemy przemilczać tematów, o jakich się powinno w koleżeńskim gronie mówić. Chodzi nam o bardzo ostro ko-mentowane w prasie, zwłaszcza lokalnej, w radiu, a także na różnych forach internetowych, zachowania naszych kolegów podczas koncertów. Coś się zaczyna dziać naprawdę niedo-brego, nie zachowujemy standardów, jakie zawsze wydawały się zupełnie oczywiste. Nie mówimy o drobiazgach, choćby pewnym znanym wokaliście, który podpity zapomniał tekstu czterech śpiewanych przez siebie przebojów i wszystkie wy-konywał z użyciem sylaby „la”. O wiele gorzej było w lipcu na

Mazowszu, gdy jeden z prominentnych kolegów nagle zdjął spodnie i majtki, demonstrując z okazji dni tego miasta goły tyłek. Srogo oberwało się radnej z  miasteczka na Podlasiu, miłośniczce pewnej popularnej kapeli. Dzięki jej uporowi ra-da miasta zgodziła się za ciężkie pieniądze na sprowadzenie ulubieńców jako gwiazdy wieczoru. Kompletnie pijany lider, wielki idol radnej, najpierw kopnął doniczkę z kwiatami z es-trady dokładnie na jej głowę tak nieszczęśliwie, że musiano założyć dwa szwy, na dokładkę zaczął głośno i bardzo szpet-nie kląć pod jej adresem, objaśniając co myśli o prowadzeniu się jej matki, po czym zwymiotował na pierwszy rząd i nie wiadomo do czego by jeszcze doszło, gdyby koledzy z  ze-społu przy pomocy ochroniarzy nie znieśli awanturnika na zaplecze. Czy może być jeszcze bardziej brutalne i nieprzewi-dywalne zachowanie? Niestety tak. Oto pewien znany zespół z powodu „niedyspozycyjności”, czyli mówiąc prościej, stanu kompletnego upicia się i  zażycia prochów, zamiast zakon-traktowanych 90 minut wystąpił jedynie niecałe pół godziny. Ponieważ na koncert przyjechało pół powiatu, wójt gminy poszedł pertraktować z  członkami grupy, którzy zakończe-nie skróconego koncertu postanowili uczcić natychmiast na scenie, bez cienia skrępowania pijąc alkohol wprost z butelek i czyniąc głośne uwagi na temat buraków, dla których musieli pograć. Gdy wójt zaczął prosić muzyków o przedłużenie kon-certu chociaż o kilkanaście minut, członkowie grupy w krót-kich i wyjątkowo brutalnych żołnierskich słowach powiedzieli mu co myślą o nim i wiejskiej widowni. Mikrofony były włą-czone, zatem konwersację słyszano wyraźnie. Rozległy się gwizdy, a  później zapachniało linczem. Gdyby nie pomoc ochroniarzy i  policjantów, zapewne grupa zawiesiłaby na dłuższy czas występy z powodu leczenia poważnych urazów. Po niektórych z przytoczonych tutaj zdarzeń muzycy wysto-sowali przeprosiny, po innych nie, ale odium chamstwa spły-nęło na całe środowisko. Wiemy, że istnieje stworzona przez samorządowców czarna lista tych wykonawców, których nie wolno zapraszać, bo wiąże się to z podwyższonym ryzykiem. Koledzy, za takie zachowania w Skandynawii, w Niemczech, Francji, Włoszech, o USA nie wspominając, moglibyście być sądzeni przez sądy powszechne, musieli płacić ogromne kary finansowe, a w najłagodniejszej formie już nikt nigdzie nie zaprosiłby Was do pracy. Czy w imię obrony interesów całego środowiska mamy się domagać identycznych kar u nas? Na-prawdę tego chcecie?

CYLINDER DEFINITIVE TECHNOLOGYNawet najbardziej znane i otoczone niebywałą estymą firmy głośnikowe, szukają sobie nowych źródeł swojej działalno-ści. To zrozumiałe: coraz mniej jest audiofilów w  tradycyj-nym znaczeniu tego słowa, za to z dnia na dzień przybywa nowych melomanów, którym do muzycznego szczęścia po-trzeba zestawu na biurko, czyli połączenia komputera z  ak-tywnymi kolumienkami. W tej sytuacji Definitive Technology, znakomity amerykański producent kolumn, też musi podążać za nowinkami i dlatego niedawno wszedł na rynek urządzeń mobilnych. Ich najnowsza propozycja tego typu, Sound Cylin-der, jest szczególnie interesująca. To system kolumienek 2.1, jaki opracowano z  myślą o  tabletach. Zestaw jest aktywny, zasilany za pomocą baterii zdolnych pracować do 10 godzin.

9 | 201484

i info

Page 85: Muzyk 9/2014

Wyposażono go w  trzy głośniki. Dwa mniejsze, średnio-wy-sokotonowe, mają wielkość 32 mm, trzeci, odpowiadają-cy w tej sytuacji za niższe tony, ma średnicę 43 mm. Każdy z głośniczków ma swój własny wzmacniacz w klasie D o mocy 8 W. Wbudowano mały jack 3.5 mm, a  także zastosowano technologię Bluetooth. Obudowę wykonano z  odpornego na uderzenia i zarysowania aluminium, a magnezową stopkę przewidziano jako podstawkę do tabletu. Wykorzystano tak-że własną technologię uprzestrzenniania dźwięku, Surround Array, którą jako Spatial Array firma z powodzeniem stosuje w swoich soundbarach. Jeśli ktoś z czytających tę informację uważa, że ten cylinder ważący raptem 350 gramów i kosztu-jący 900 złotych jest ładnie wyglądającym bibelotem, musi go koniecznie przesłuchać. Co prawda deklarowane pasmo przenoszenia od 60 Hz do 20 kHz wydaje się nieco na wy-rost, to jednak dźwięk z niego płynący jest zaskakująco pełny, naprawdę przestrzenny i  dynamiczny. Z  całą pewnością nie znajdzie się tabletu jakiejkolwiek firmy, który dysponowałby podobnym dźwiękiem!

LITEWSKIE MONITORYPytany o dobre kolumny, przeciętny audiofil wskaże głośniki pochodzące z Wielkiej Brytanii, USA, Niemiec, Francji, ewen-tualnie coś szepnie o  konstrukcjach polskich, ale do głowy mu nie przyjdzie, że także nasi wschodni sąsiedzi są w  tej dziedzinie dobrzy. Monitory z Litwy? A dlaczego nie? Audio Solutions, firma znana z  wielu wystaw światowych, ma już u  nas swojego dystrybutora. Gdyby jej propozycje ustawić w jednej linii z podobnymi konstrukcjami renomowanych firm z Francji czy Włoch i zakleić logo, mało kto potrafiłby prawi-dłowo wskazać, kto co robił. Poziom stolarki jest wzorcowy, ale techniczny także nie odbiega od od sprawdzonych w świe-cie opracowań. Ich najnowszy monitor nazywa się Guimbar-de. To dwudrożny bas-refleks, wentylowany do tyłu, stąd też sugestia producenta, by ustawiać je blisko tylnej ściany, co powinno uwypuklić niskie tony. Ścianki zwężają się ku tyłowi, co nadaje całości smukły i piękny kształt. Za niską i środkową część pasma odpowiada papierowy głośniczek wielkości 120 mm, dostarczający jednak całkiem pokaźną ilość basu. Za gór-ne dźwięki, powyżej 2, 2kHz, odpowiada kopułka aluminio-wa. Efektywność wynosi 86 dB, co przy tej wielkości wydaje się całkiem niezłym rezultatem. Guimbarde zyskały bardzo przychylne oceny fachowej prasy europejskiej. Słyszeliśmy je, podzielamy to zdanie i  jeśli znajdą Państwo ku temu okazję, proszę je wypróbować, bo warto.

ZMARŁ JOHNNY WINTERW wieku 70 lat zmarł w  Szwajcarii amerykański gitarzysta bluesowy, wokalista, kompozytor i producent Johnny Winter. Legendarny artysta, którego pełne nazwisko brzmiało John Dawson Winter III, pochodził z  Teksasu i  to tam rozpoczął swą przygodę z muzyką. Mając pięć lat zaczął grać na klar-necie, który następnie zamienił na ukulele, a  następnie na gitarę. Początkowo występował w duecie z bratem Edgarem, a w roku 1962 jako czternastolatek założył swój pierwszy ze-spół – Johnny and the Jammers. W ciągu kolejnych lat koncer-tował głównie na południu USA, a w roku 1967 osiadł w Ho-uston. Rok później ukazał się jego debiutancki album „The

Progressive Blues Experiment”. W roku 1969 Johnny Winter wystąpił na festiwalu Woodstock. W  latach 70. nawiązał współpracę z Muddy’m Watersem, produkując kilka jego płyt (Waters pojawił się z  kolei na krążku Wintera „Nothin’ but the Blues”). Chociaż największą popularność przyniosły mu albumy i koncerty właśnie z końca lat 60. oraz z  lat 70., to Winter kontynuował swą karierę także przez kolejne deka-dy, nagrywając kolejne płyty i występując na żywo. W roku 1988 Johnny Winter został wprowadzony do Blues Founda-tion Hall of Fame. Dyskografia artysty obejmuje co najmniej kilkanaście albumów studyjnych i  kilka koncertowych, jak również różne kompilacje. Do tego dochodzi jeszcze spora liczba bootlegów. W tym miesiącu do sklepów trafi ostatnia płyta nagrana przez Wintera z gościnnym udziałem takich gi-tarzystów jak Eric Clapton, Billy Gibbons, Joe Perry czy Brian Setzer – „Step Back”.

ODSZEDŁ ANTONI KANIAUchodził za jedną z najbardziej kolorowych postaci w gronie osób związanych z muzyką. Obszerna postura, bujna broda i  kolorowe ubrania powodowały, że zawsze zwracał na sie-bie uwagę. Był człowiekiem zakochanym w polskim folklorze, który usiłował krzewić na wszelkie sposoby. Na podstawie opisów sam budował zapomniane już instrumenty muzycz-ne, na każdym z nich potrafił naprawdę nieźle grać. Oprócz tego część instrumentów otrzymywał z  różnych placówek muzealnych, zwłaszcza etnograficznych. W swej kolekcji miał instrumenty nie tylko polskie. Grał na czymś tak oryginal-nym, jak lira korbowa, pierdziel, katarynka, duter, czy trąbko-skrzypce, był właścicielem prywatnego muzeum instrumen-tów. Wraz z  córką i  kolegą założył grupę Syrbacy, poprzez którą dowodził, że uważane za prymitywne, dawne instru-menty, świetnie potrafią się sprawdzić we współczesnej mu-zyce rozrywkowej. Poza ludowymi autentykami wprowadzał do repertuaru własne, najczęściej bardzo śmieszne piosenki. Koncertował, był zawsze owacyjnie przyjmowany na Pikniku Country w Mrągowie, gdzie wylansował kilka przebojów. „Ja jestem odlotowym kierowcą zawodowym” razem z Antkiem śpiewał kilkakrotnie cały amfiteatr. W  2007 roku nagrał al-bum autorski. Miał ogromne poczucie humoru i wieczny dy-stans do siebie, czym zjednywał wszystkich. Poczytywał sobie za zaszczyt bliską znajomość z wieloma luminarzami naszej muzyki, zwłaszcza rozrywkowej, jego przyjacielem był mię-dzy innymi Mieczysław Fogg.

ZMARŁ SZYMON SZURMIEJBył aktorem i  reżyserem, od kilkudziesięciu lat związanym z  Teatrem Żydowskim w  Warszawie, któremu dyrektorował. Wybitny znawca folkloru żydowskiego i muzyki klezmerskiej wielokrotnie wystawiał w nim rewie, będące kompilacją kla-sycznej i  nowoczesnej piosenki żydowskiej. Był również au-torem, bądź współautorem kilku autonomicznych widowisk, które cieszyły się niebywałym powodzeniem nie tylko w War-szawie, ale też wszędzie w świecie, gdzie Teatr Żydowski do-cierał podczas swych licznych wojaży artystycznych. W  tym kontekście należy wymienić przede wszystkim „Bonjour Mon-cieur Chagall”, „Gwiazdy na dachu”, „Było niegdyś miastecz-ko” czy „Grunt to zdrowie”. Miał 91 lat.

2014 | 9 85

iinfo

Page 86: Muzyk 9/2014

Wielokrotnie wspominałem w  tym miejscu o  moim bardzo dobrym znajomym z Berlina, który jest właścicielem salonu audio. Dzięki niemu poznałem ogromnie dużo wspaniałych komponentów i posłuchałem prawdziwe klejnoty, urządzenia kosztujące fortunę, do których dostęp w Polsce bywa utrud-niony. Ponieważ jest osobą zasiedziałą w branży, może sobie bez zobowiązań sprowadzić nie tylko wszystko z katalogów firm, z  jakimi kooperuje na co dzień, ale też wyprodukowa-ne przez innych producentów, byle były dostępne w Europie. Gdy ma akurat coś specjalnego, dzwoni do mnie natychmiast, a ja, jeśli tylko mogę, korzystam z jego propozycji. Bezcenna znajomość z której i Państwo winni być zadowoleni.Tym razem zdziwił mnie, bo poprosił, bym wziął z sobą gar-nitur. Oczywiście bez pytania o  szczegóły wrzuciłem do bagażnika ten elegancki męski przyodziewek. Następnego dnia znaleźliśmy się na jednym z  kilku pokazów orga-nizowanych wyłącznie dla osób z  branży przez firmę KEF, związanych ze światową premierą kolumn z najbardziej prestiżowej serii Reference. Jej aktualna edycja obej-muje dwa modele wolnostojące, czyli 5 i 3, monitor oznaczony jako 1 i dwa komponenty niezbędne do kompletu w  kinie domowym, czyli Reference Centre i Reference Subwoofer. Zanim weszliśmy do sali odsłuchowej, były świetne żółte sery, winogrona, kana-peczki, szampan, różne wina i  oczy-wiście doskonała szkocka. Pachniało wokół dobrymi wodami kolońskimi i  toaletowymi, kilka obecnych pań miało nawet długie suknie, a każdemu wręczono materiały prasowe, czyli cał-kiem grubą książeczkę, niestety tylko po niemiecku, w  całości poświęconą premierowym kolumnom. Już mój opis wskazuje, jaką wagę przykłada brytyj-ska firma do nowej serii z najwyższej półki. Od pewnego czasu było o KEFie cichutko, zatem nowe „Referencje”, podobnie jak wszystkie dotychczaso-we w historii, musiały przyćmić nowo-ści innych firm, również poprzez od-powiednią oprawę. Także dlatego po wejściu do doskonale przygotowanej do celów prezentacji sali, najpierw usłyszeliśmy trzy krótkie wystąpie-nia przygotowujące zebranych do niesłychanego wydarzenia na jakie byliśmy zaproszeni, a  potem opa-dły kotary i ukazała cała seria. Póź-niej można było wybierać kolumny do odsłuchu według uznania, my bez wahania wybra-liśmy Reference 5.

KEF za wszelką cenę stara się podtrzymać opinię, że na ryn-ku kolumn tanich to może niekoniecznie, ale tam, gdzie jest mowa o głośnikach naprawdę z najwyższej półki, ciągle ma najwięcej w  świecie do powiedzenia. Prawdą jest, że kon-struktorzy tej firmy wymyślili szereg unikalnych rozwiązań, chronionych oczywiście kilkudziesięcioma patentami, z  któ-rych najbardziej znany jest rzecz jasna UNI-Q. Omawiałem go wielokrotnie. Mówiąc w największym skrócie, to specjalny system ułożenia głośników, w  którym mniejszy głośnik osa-dzony jest w  samym centrum większego. Słuchacz ma wra-żenie odbioru muzyki tylko z jednego punktu i nieobecności kolumny, czyli bezpośredniego obcowania z muzykami.Reference 5 jest naprawdę wielką kolumną, mającą z cokołem 140 cm wzrostu, 35 cm szerokości i 47 cm głębokości. Jedna

waży 60 kg, więc przestawiać jej samemu się ra-czej nie da. Mimo tych rozmiarów wygląda

niezwykle efektownie i ma znakomite proporcje, najwyraźniej ktoś, kto tworzył projekt, świetnie wywią-zał się ze swego zadania. Cokół znakomicie stabilizuje kolumnę, a  dla prawidłowego ustawienia wmontowano nawet poziomicę. Najnowsze Reference można nabyć w  trzech zasadniczych kolorach, czyli w  czerni fortepianowej, pa-lisandrze i modnym teraz orzechu amerykańskim, choć za dopłatą da się zakupić bodaj osiem innych od-cieni. Reference 5 jest trzydrożnym bas-refleksem, a  wszystkie głośni-ki są aluminiowe i  zupełnie nowe, bo przecież do prestiżowego cac-ka nie wypada wkładać starych komponentów. To jedna z podsta-wowych zasad tworzenia kolumn najwyższej klasy, czyli referencyj-nych, która u KEFa rozpoczęła się już w 1973 roku. Zgodnie z utrzy-mującą się od kilku lat tendencją, zastosowano aż cztery głośniki basowe, za to każdy umiarkowanej wielkości 165 mm, czyli 6.5 cala. Wiadomo, dzięki temu zabiego-wi kolumna będzie miała bas jak trzeba, a  stanie się odpowiednio smuklejsza, niż wówczas, gdy by-łoby tylko jedno potężne basiszcze,

które po przeliczeniu musiało-by mieć membranę wielkości 13 cali, czyli ponad 32 cm! W środku, między dwoma gło-

śnikami górnymi i dolnymi, zna-lazł się przetwornik Uni-Q MF/HF, oczywiście

RZECZY PRZYJEMNEMarcin Andrzejewski

9 | 201486

f audio

Page 87: Muzyk 9/2014

najnowszej generacji. To głośnik średnich tonów mający 125 mm (5 cali), w centrum którego zainstalowano wentylowaną kopułkę odpowiadającą za tony najwyższe, wielkości 25 mm. Warto przy okazji dodać, że takie usytuowanie Uni-Q na wy-sokości mniej więcej 90 cm jest optymalnym usytuowaniem podczas słuchania, głowa powinna się przecież znajdować na wysokości głośnika wysokich tonów.Głośniki osadzono w gładkiej ściance przedniej, a KEF zapew-nia, że uczyniono to w sposób skrajnie pomniejszający dyfrak-cję. Zdecydowano się na dwa tunele i w związku z tym dwa otwory bas-refleksów, wychodzących na tylną ściankę. Jak wiadomo, nie-które firmy do swo-ich kolumn z  ba-s - r e f l e k s a m i dodają zatyczki, którymi moż-na częściowo lub całkowicie zasłonić otwór, wpływając na brzmienie. KEF jest bar-dziej elegancki i dodaje w  komplecie cztery tu-nele do bas-refleksu, dwa krótkie i dwa długie, jakie należy włożyć do otworu. Nie wni-kając w szczegóły techniczne, ten zabieg rzeczywiście wpły-wa na uzyskanie nieco innego basu. Przy krótkich jest go po prostu więcej, co oczywiście wpływa na proporcje między górą a dołem. Kolumny mają możliwość podłączenia ich w bi-wiringu. Nie wspominam o wielu zabiegach wytłumiających obudowę, o dopracowanych, czy wręcz wypieszczonych de-talach i  całej reszcie, która na poziomie kolumny stano-wiącej wizytówkę uznanego producenta jest czymś wręcz obowiązkowym.Oczywiście żaden duży pro-ducent kolumn nie sugeruje konkretnych wzmacniaczy, podając jedynie zalecaną moc, w tym wypadku, od 40 W  do 400 W  na kanał. Rze-czywiście, wokół kolumn po-ustawiano tych wzmacniaczy, zarówno zintegrowanych jak i końcówek sporo, podobnie jak źródeł. Sugestia jasna: nasze kolumny sprawdzą się doskonale z  każdym wzmac-niaczem i źródłem, choćby ja-kimś tanim przetwornikiem, albo z  drogim gramofonem. Wiadomo jednak, że ktoś, kto kupi takie głośniki za 50,000 złotych, bo tyle mają kosztować w Polsce, ma resz-tę systemu na podobnym po-ziomie jakościowym. Trudno

mi nawet powiedzieć z jaką elektroniką słuchałem Referencji, wydaje mi się, że był to dzielony, najnowszy wzmacniacz Ac-cuphase, z przedwzmacniaczem w klasie A, o nazwie C-2120 i  końcówce w  klasie AB, P-4200. Źródeł było kilka, ale naj-dłużej słyszałem gramofon Kuzma Stabi S z ramieniem Stogi S-12 i  wkładką Micro Wood SL. Choć to raczej niska półka

w  cenniku Słoweńców, uzbrojony w  ta-kie ramię i wkładkę, potrafi być kon-

kurencyjny dla o wiele droższych konstrukcji. Jako drugi gra-

mofon dostrzegłem kilka razy droższy Brink-

mann Balance. Po-śród odtwarzaczy CD dostrzegłem Audio Research Reference CD8 i  Audionet ART G3, był też prze-twornik Audio

Aero LaFontaine.Reference 5 okazały się fanta-stycznymi kolumnami Oczywiste, że przed naszą wizytą najpierw od-powiednio długo rozgrzewano je, a później ustawiano i kon-figurowano z największym pietyzmem, ale też efekt okazał się godnym wszelkich przygotowań. Przede wszystkim to są kolumny naprawdę obiektywne, a do cna wytarty slogan re-klamowy, że nie wnoszą niczego od siebie, prawdziwy. Mu-zyka symfoniczna, koncert organowy, preludia Chopina, De-peche Mode, Pat Metheny, Slash, Clapton, Nora Jones, Sting…

2014 | 9 87

faudio

Page 88: Muzyk 9/2014

Rozbieranie tego dźwięku na audiofilskie części składowe, ocenianie osobno basu, góry, dołu czy dynamiki, chyba nie ma w tym wypadku większego sensu. To po prostu był piękny dźwięk pełen muzyki, z przepiękną i wielką przestrzenią, od-dechem i polotem. Ciepła stworzono tam tyle ile trzeba, bar-wy instrumentów są absolutnie prawidłowe, a przechodzenie od najdelikatniejszego pianissimo po najmocniejsze tutti sym-foników powoduje ciarki na plecach. Wcale nie twierdzę, że są to najlepsze kolumny jakie słyszałem, albo takie, bez których teraz moje życie zamieni się w koszmar, ale są wspaniałe!Zmieniam kompletnie temat, choć w dalszym ciągu jest zwią-zany z  moja ostatnią berlińską wizytą. Sam wielokrotnie powtarzam, że nie warto ulegać „audiofilizmowi”, zresztą podobnie jak w życiu, żadnym stereotypom, póki nie mamy na to oczywistych dowodów. Chodzi o  to, że do niedawna wierzyłem, że słuchawki bezprzewodowe muszą być gorsze od nauszników z  kablem. Jakie było moje zdumienie, gdy zobaczyłem u mojego gospodarza Sennheisery RS 220, któ-rych używa zarówno do słuchania muzyki, jak i telewizji! Ze spokojem oznajmił, że to jedne z najlepszych słuchawek, jakie kiedykolwiek miał w swoim salonie. Musiałem się im zatem dokładnie przyjrzeć. Nadajnik jest jednocześnie stojakiem i ła-dowarką. Znajdują się tam także gniazda przyłączeniowe, są wejścia analogowe i cyfrowe, jak też wyjście cyfrowe. Warto od razu dodać, że wejście cyfrowe akceptuje sygnały o prób-kowaniu do 96 kHz włącznie, co pozwala na odsłuch plików hi-res. Regulacja głośności znajduje się oczywiście w samych muszlach. To konstrukcja otwarta, wokółuszna i bardzo wy-godna, z  idealnie dobraną siłą nacisku: same nie spadają, a  można zapomnieć o  ich włożeniu na głowę. Chyba nie ma takich dużych uszu, które by się do niej nie zmieściły. Transmisja sygnału jest cyfrowa i  w  związku z  tym zupeł-nie bezszumna. W wolnej przestrzeni, jak podaje producent, zasięg słuchawek wynosi do 100 metrów, a w budynkach 30 metrów. Zanim powiem o dźwięku, kilka słów o wy-godzie takiego rozwiązania. Proszę mi wierzyć, brak tak prostej rzeczy jak przewód, jest rewelacyjną spra-wą, a  swoboda ruchu, bezcenną wartością. Można było chodzić po całym pokoju, przy słuchaniu mu-zyki nawet po całym mieszkaniu i  to bez żadnych konsekwencji. Odpadł też problem nieprzyjemnego poczucia ciągnięcia tej strony słuchawek, do której kabel jest przyczepiony.A jak grają? Byłem naprawdę pozytywnie zaskoczo-ny dźwiękiem, jaki usłyszałem. Słuchanie filmów nie jest dla mnie zbyt miarodajne pod tym względem, choć natychmiast uwidoczniły się bardzo czytelne dialogi (inna rzecz, że po niemiecku…). Bardzo dobra robota konstruktorów Sennheisera uwi-doczniła się przy słuchaniu muzyki. Przyznaję, że jeśli chodzi o odsłuch słuchawkowy, jestem nieco rozkapryszony, ponieważ miałem okazję poznania naprawdę doskonałych konstrukcji. Jednak muszę przyznać, że dźwięk RS220 jest bardzo wysokiej klasy. Wpływa na to przede wszystkim wyrównanie pasma przenosze-nia, z  jakimś minimalnym garbem, choć chy-ba przewidzianym, w średnicy. Brzmienie jest

trochę ocieplone, ale w stopniu absolutnie do przyjęcia. Co ważne, gorsze nauszniki przekazują coś, co nazywam zlepio-nym dźwiękiem, w którym brakuje przestrzeni i rozmachu. Tu nie, wrażenie przestrzeni jest całkiem spore, choć scena bu-dowana jest gdzieś na obrzeżach małżowin. Te słuchawki nie są natarczywe, nie męczą dźwiękiem świdrującym w głowie. Szumu nie słyszałem w ogóle. Zaskakująco dobry jest bas, ani grama go za dużo lub za mało. Śmiało można słuchać orkiestr wszelkiego typu. Mój gospodarz ma dużo płyt z okresu zło-tych lat swingu i wszelkie big-bandy brzmiały świetnie. Jed-nak ten model, jak już wspomniałem otwarty, ma jedną, za to dla wielu zapewne potencjalnych chętnych, podstawową wadę: nie ma żadnej izolacji akustycznej. Słuchanie ich w ci-chych częściach doby może być dla reszty domowników nie lata kłopotem i wyzwaniem. Poza tym, świetne!To wcale nie wszystkie moje doświadczenia związane z ostat-nim wyjazdem do Berlina, o pozostałych pewnie poinformu-ję Państwa w bliskiej przyszłości. Dla każdego audiofila naj-piękniejszą i najprzyjemniejszą rzeczą zawsze jest słuchanie urządzeń dotychczas nieznanych. Wiem, wiem, nie jestem

w tym osamotniony, ale mo-jej przyjemności to

nie pomniejsza!

9 | 201488

f audio

Page 89: Muzyk 9/2014

Piotr Kałużny

Wszyscy rozumiemy dobrze co oznacza słowo plagiat. Jed-nak dokładne wyjaśnienie tego terminu może stanowić pew-ną trudność. Najczęściej myślimy o  plagiacie jako czynie na-gannym, niegodnym, zawłaszczającym cudze dokonanie bez ujawnienia tej prawdy. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że autor plagiatu głosi o sobie jako autentycznym twórcy. A jak wyjaśniają istotę plagiatu redaktorzy encyklopedii? (cytujemy tutaj hasło z „Encyklopedii Powszechnej” Świat Książki 2007)plagiat [łac.], przywłaszczenie cudzego utworu, pracy nauko-wej, dzieła artystycznego, itp., także zapożyczenie z cudzych dzieł podane jako własne i  opublikowane pod własnym na-zwiskiem; według prawa polskiego jest przestępstwem.Kradzież wartości utrwalonej za pomocą słowa pisanego jest łatwą do udowodnienia (o  ile tylko odkryjemy istnienie pier-wowzoru). Podobna sytuacja występuje w  przypadku sztuk plastycznych (stąd falsyfikaty są oceniane tylko w kategoriach lepiej, lub gorzej, podrobionych duplikatów; tylko trochę wy-żej od reprodukcji). Tylko plagiaty w muzyce są znacznie trud-niejsze do wykrycia.Prawo autorskie w  różnych krajach określa szczegółowo sy-tuacje jakie muszą zaistnieć w muzyce, by jej fragment, lub całość, mogła zostać uznana za plagiat. Problem jest o tyle trudny, że żaden rozsądny kompozytor(?) nie chce być przyła-pany na złodziejstwie i zmienia w przywłaszczonej treści do-wolne detale. Plagiatu wówczas nie ma chociaż duch orygina-łu może bębnić w uszach. A warto przypomnieć, że ochronie podlega tylko melodia (i to nie cała) oraz częściowo akordyka. Rytm, instrumentacja, aranżacja i interpretacja nie są prawie wcale chronione. To dziwne, bo bardzo często te właśnie ele-menty mogą uczynić z przeciętnej kompozycji utwór znaczą-cy, a w szczególnych przypadkach, nawet wybitny (odwrotna sytuacja też ma miejsce).Plagiaty faktury dźwiękowej, mimo, że trudne do jednoznacz-nej oceny, są jednak ściśle określone i możliwe do wykrycia, opisania i napiętnowania. Znacznie bardziej problematyczne, a więc moralnie wydawałoby się szczególnie żenujące, są pla-giaty osobowości wykonawczych. Tylko w  jednym wypadku fakt taki może wywoływać pozytywny oddźwięk i aprobatę.

Wówczas, gdy imitacja oryginału usytuowana zostaje świado-mie w kategoriach zabawy i dystansu. A więc, np. kiedy głos danego wokalisty, lub wokalistki, imituje parodysta. W  każ-dej innej sytuacji, a zwłaszcza podrabiania na serio konkret-nej osobowości scenicznej, a udawania, że tak nie jest, musi budzić niesmak. Mówimy tu o odruchach etycznych. Prawo bowiem takiego czynu nie karze. Lukę prawną skwapliwie wykorzystali zamożni właściciele stacji telewizyjnych. Lan-sują chwytliwy (a  raczej podchwytliwy) pomysł wyszukiwa-nia młodych talentów i mamią ich wizją kariery estradowej i fonograficznej. Proceder łapania nieświadomych zagrożenia adeptów piosenkarstwa i  instrumentalistki, często zachęca-nych wręcz do plagiatowania znanych artystów, ma się nadal dobrze i przynosi wymierne producentom i jurorom zyski.Uświadomienie istnienia, smutnego w  gruncie rzeczy, plagia-towania wybitnych instrumentalistów, doświadczyłem już w latach osiemdziesiątych minionego stulecia. Grając bowiem wtedy okazjonalnie na statkach pasażerskich, miałem okazję poznać wielu wspaniałych muzyków ze Stanów Zjednoczonych. Pewnego razu pojawił się tam pianista, który, moim zdaniem, grał rewelacyjnie i potrafił improwizować frazy przypominające dokonania największych tuzów pianistyki jazzowej. Po pewnym czasie, gdy się już dobrze poznaliśmy, postanowiłem pogratu-lować mu umiejętności przyrównując jego solówki do dokonań Keitha Jarretta. Ku mojemu zaskoczeniu, pochwała wcale go nie ucieszyła. Posmutniał, po kilku zdawkowych słowach po-żegnał się i  poszedł do swojej kabiny. Zrobiło mi się przykro. Nie rozumiałem jego reakcji. W mojej wypowiedzi była przecież całkowita afirmacja jego gry. Dopiero po kilku dniach, kiedy opowiedziałem zdarzenie jego kolegom i zapytałem o powód zachowania się ich przyjaciela, poznałem prawdę. Przyrówna-nie wypowiedzi pianisty do interpretacji innego instrumentali-sty, było dla niego ujmą. On oczekiwał, że usłyszę w grze jego osobowość, jedyną i niepowtarzalną. Na dobre i złe.Plagiaty w muzyce wielu ludziom nie przeszkadzają. Odwrot-nie, budzą podziw i zachwycenie. Jednak ci, którzy pojmują niecność zagarniania cudzych własności, zawsze będą mieć do nich stosunek nieprzychylny, by nie powiedzieć, wrogi.

2014 | 9 89

frefleksje na temat sztuk akustycznych

PLAGIATY W MUZYCE

Page 90: Muzyk 9/2014

ERIC CLAPTON & FRIENDSTHE BREEZE: AN APPREcIATION OF J.J. cALERzadko się zdarza, żeby premiery ważnych albumów miały miejsce w lipcu, ale w tym wypadku była to jedynie słuszna decyzja. Album poświęcony twórczości J.J. Cale’a po prostu musiał się ukazać w pierwszą rocznicę jego śmierci. Za ca-łym przedsięwzięciem stoi Eric Clapton, który kiedyś otrzymał jedną z kompozy-cji nieznanego wówczas nikomu muzyka i postanowił ją nagrać, czym utorował mu drogę na estrady. Później zrobił to jeszcze kilkakrotnie. Zostali przyjaciółmi, a  Clapton często powtarzał, że J.J. przekazał mu najważniejszą dewizę, jaka pomogła mu w najtrudniejszych życiowych okolicznościach: „miej dystans do siebie, nie ścigaj się z nikim artystycznie i nie polegaj wyłącznie na muzyce, bo przegrasz”. Razem w  studiu spotkali się tylko raz, gdy nagrywali album „The Road To Escondido”. Szczerze mówiąc, twórczość Cale’a nawet w  rodzinnych Stanach nie jest powszechnie znana. Specjalnie mnie to nie dziwi. Dla osób do-brze go znających zawsze było jasne, że J.J. to genialny autor piosenek, bardzo dobry gitarzysta, dobry wokalista i beznadziejny orędownik własnej twórczości. Nigdy o to nie zabiegał, obce mu były salony i splendory, nie pomogły tu nawet starania Claptona, by zmienił sposób swego myślenia. Eric uwiecznił już lata temu kilka jego kompozycji, stały się bezspornie przebojami, jak choćby „Cocaine” czy „After Midnight”. Jednak na dobrą sprawę szerzej mógł pokazać światu jego kompozycje dopiero teraz, gdy J.J. Cale’a przedwcześnie zabrakło. Po ogromnej selekcji postanowił o nagraniu szesnastu utworów przyjaciela. Wyraźnie mu zależało, by odzwierciedlały styl Tulsa Sound, który Cale wymyślił, bę-dący połączeniem bluesa, country, jazzu, cajun i rock&rolla. Nie wszystkie utwory są znane, kilka zostało wygrzebanych z taśm demo, rozsyłanych przez kompozytora, inne przeleżały w szufladzie, a jedna jest propozycją w swoim czasie odrzuconą przez producenta. Do współpracy zaprosił dwóch wytrawnych muzyków, podobnie jak on przyjaciół J.J., czyli Willie Nelsona i Marka Knopflera. Są jeszcze raczej mniej znani w Europie Tom Petty, John Mayer i Don White. Ten ostatni, podobnie jak J.J. pocho-dzi z Tulsy, kilkakrotnie nagrywał z nim różne rzeczy, a Cale utorował mu drogę na estradę. Tytuł albumu Clapton zapożyczył z singla nagranego w 1972 roku, „Call Me The Breeze”. Eric występujący tu, wspólnie z Simonem Climie także w roli współpro-ducenta, bardzo chciał, by na pierwszy plan przebiły się kompozycje J.J, a nie popisy wykonawców. Jego życzenie spełniono, choć przez to album stracił na żywiołowości, stał się nieco chłodny. Mam jeszcze inne zastrzeżenie: wszystkie utwory realizator kończy dość brutalnym wyciszeniem, nie umiem znaleźć wytłumaczenia podobnej konsekwencji. Poza tym to wspaniały album, z pomysłem, świetnym wykonaniem, a w dodatku z urzekającymi harmoniami głosów Claptona i Petty’ego w dwóch utworach.

Marcin Andrzejewski

JOLA LITERSKA, RAFAŁ RĘKOSIEWICZMAŁE RZEcZYArtyści firmujący ten krążek nie są nowicjuszami. Jola Literska pisze teksty, kom-ponuje, a może przede wszystkim śpiewa. Robi tak z towarzyszeniem własnego zespołu, okazyjnie z Tomaszem Szwedem i Stanisławem Klawe. Rafał Rękosie-wicz, bez wątpienia bardziej znany, jest przede wszystkim klawiszowcem – ham-mondowcem, ale też kompozytorem, aranżerem, producentem, autorem tek-stów, również tłumaczem i wielkim orędownikiem Boba Dylana. Zaliczył dłuższe i krótsze okresy współpracy z Dżemem, Tadeuszem Nalepą, Józefem Skrzekiem i Martyną Jakubowicz. Co prawda na okładce płyty przekornie pisze, że czasem udaje mu się sklecić jakiś wiersz lub tekst z sensem, ale że to grafomania, która niektórym się podoba To może od razu dodam, że też należę do zwolenników jego grafomanii i daj Panie Boże, żeby takich namnożyło się jak najwięcej! Jego teksty są niekiedy bardzo poważne, gdzie indziej mocno przekorne, satyryczne, ironiczne, ale zawsze napisane z  jasnym i  przekonywającym pomysłem. Jako kompozytor bądź tekściarz jest autorem, bądź współautorem wszystkich trzy-nastu utworów pomieszczonych na tym krążku, a pani Jola czterech piosenek. Do pomocy wzięli kilkunastu zaprzyjaźnionych muzyków i wyszedł z tego nie-zwykle ciekawy album. Przede wszystkim zaskakujący różnorodnością. Trudno go sklasyfikować, bo nastrój, rytm i charakter każdego utworu mocno odbiega od tego, który słyszało się przed chwilą. Odbiera się to jako bardzo ciekawą zabawę w różne konwencje muzyczne i  tekstowe, rodzaj gry prowadzonej ze słuchaczem. Cały smaczek polega nie tylko na bardzo dobrze napisanych utworach, ale też świetnych wykonawcach, świadomie wpuszczających publiczność za każdym razem w kolejną niewiadomą. Mówię tu zarówno o solistach, jak i muzykach. Całość jest też bardzo ciekawie zaaranżowana. Specjalne słowa uznania należą się realizatorowi, Piotrowi Madziarowi, który część materiału nagrywał w trudnych, „terenowych” warunkach. Proszę nie przegapić tej płyty i przynajmniej ją przesłuchać! Bardzo miła niespodzianka!

Marcin Andrzejewski

9 | 201490

r recenzje

Page 91: Muzyk 9/2014

BILLY JOE SHAVERLONG IN THE TOOTHDziwny facet z  tego Shavera. Jest raczej mało towarzyski, zawsze chodzi swo-imi ścieżkami i dałby się raczej pokroić na kawałki, niż zrezygnować z własnego zdania. Nie jest tajemnicą, że od czasu do czasu, właśnie z powodu po swoje-mu rozumianej niezależności, miewa drobne zatargi z prawem, a poorana twarz i brak jednego palca przypomina, że jest starszym panem po różnych przejściach. W rodzinnych Stanach Zjednoczonych uchodzi przede wszystkim za świetnego autora piosenek, z którego usług korzystali i nadal korzystają najwięksi, głów-nie ze świata country, nawet Cash i Kristofferson, choć nie tylko. Billy to jeden z  ostatnich „artystów-prawdziwków”, którzy przeróżne doświadczenia przez jakie przebyli, potrafią wyrazić językiem szorstkiej, choć zawsze prawdziwej po-ezji. Jakieś dyrdymały, słowny bełkot spod jego pióra nigdy nie wyszedł. Można go, w pewnym sensie oczywiście, porównywać z naszym Edwardem Stachurą. Shaver nie tylko pisze, ale też często śpiewa swoje utwory i teraz wydał swoją najnowszą płytę, „Long In the Tooth”. Jak sam twierdzi, jest to najlepszy i naj-ważniejszy krążek w jego karierze, który ukazał się z okazji 75. urodzin. Pamiętam go sprzed lat, gdy był gwiazdą Mrągowa. Śpiewał tak samo, specyficznym, szorstkim i nieco chropawym głosem, ale jak to często przy takich okazjach bywa, jest w nim jednocześnie ciepło i empatia dla innych. O szczerości nie wspominam, to oczywiste. Czasami gdzieś coś sfałszuje, weźmie w niewłaściwym miejscu oddech, ale to nie ma najmniejszego znaczenia! Jeśli ktoś tęskni do starannie obrobionych, plastiko-wych głosów i nagrań, z pewnością z Shaverem nie będzie mu po drodze. Billy śpiewa o sprawach nie tylko dla siebie najważ-niejszych, o Bogu, przemijaniu, wojnie i pokoju, miłości. Śpiewa takim językiem i w taki sposób, że nie można mu nie wierzyć, to ktoś, kto naprawdę poznał zakamarki ludzkiej duszy. Jedna piosenka jest autobiograficzna, opowiada o facecie, który pisał piosenki, przyjechał do Muzycznego Miasta USA i był przekonany, że natychmiast, łatwo i przyjemnie zrobi karierę. Album jest krótki, zawierający raptem dziesięć piosenek, trwających razem 32 minuty. Dla kogoś, kto chciałby wiedzieć na czym polega najpiękniejsza strona country, te pół godziny będzie niezwykle ważnym doświadczeniem!

Marcin Andrzejewski

DOROTA OSIŃSKATERAZDorotę Osińską usłyszałem po raz pierw-szy kilka lat temu na płycie, poświęconej piosenkom Magdy Czapińskiej. Specyficz-ny, może nie tak silny, ale zwracający na siebie uwagę głos, niebanalna i zupełnie różna od utartych kanonów interpretacja, kazały mi wielokrotnie wracać do tych nagrań. Miał nosa Włodzimierz Korcz, gdy dziesięć lat temu zaopiekował się nią przy powstawaniu debiutanckiego krąż-ka. Całkiem niedawno ukazał się jej trzeci album, „Teraz”. Piosenkarka tym razem współpracowała głównie z klawiszowcem, Piotrem Banaszakiem i gitarzystą, Paw-łem Stankiewiczem, którzy skomponowali znaczną część utworów tu pomieszczo-nych, a także je aranżowali i wyprodukowali. Dołączył się do tego kompozytorskie-go grona Jerzy Satanowski i wspomniany już Włodzimierz Korcz, zachęcili też kilku innych. Równie interesujące są teksty, także pisane w szerszym kolektywie, choć funkcję wiodącą przejęła na siebie ciekawa literacko Monika Patryk, która napisała siedem tekstów, w  tym jedno tłumaczenie. Całość można podczepić pod hasło poezji śpiewanej, choć nie brakuje znacznych odstępstw stylistycznych, formal-nych i interpretacyjnych od tego szyldu. Ostatecznie Osińska jest aktualnie aktorką Teatru Rampa, a  to w pewnym sensie zobowiązuje ją do wykonywania szerokie-go repertuaru. Wbrew pozorom delikatny, choć też charakterystyczny w gruncie rzeczy głos pani Doroty stwarza jej spore możliwości. Już dużo umie, potrafi być szczera i kpiarska, dziewczęca i dojrzała, ale zawsze jest „jakaś”, żadnej piosenki nie odpuszcza. W sukurs przyszli jej aranżerzy i muzycy, naprawdę udanie różnicu-jąc piosenki. Trzeba wspomnieć o występującym tu gościnnie z młodszą koleżanką Zbigniewem Zamachowskim, który wykonuje z  gospodynią krążka romantyczny duet, „Coś z Cohena”. Kto lubi albumy „z klimatem”, przemyślane i bardzo dobrze wykonane, z pewnością nie będzie zawiedziony.

Marcin Andrzejewski

2014 | 9 91

rrecenzje

R E K L A M A

Page 92: Muzyk 9/2014

koncertykoncerty

koncerty

koncertykoncerty

koncertykoncerty

koncertykoncerty

koncerty

KONCERTY1-18.09 – MoneyJunk (1.09 – Toruń, Pamela; 2.09 – Elbląg, Mjazzga; 3.09 – Olsztyn, Dobranocki Bluesowe; 4.09 – Gdynia, Blues Club; 6.09 – Ciechocinek, Blues bez barier; 16.09 – Łódź; 18.09 – Głogów, Piwnica pod św. Mikołajem)4-5.09 – Naturally 7 (4.09 – Warszawa, Palladium; 5.09 – Po-znań, Blue Note)4-7.09 – Planet of Zeus (4.09 – Katowice, Katofonia; 5.09 – Wrocław, Alive; 7.09 – Toruń, NRD)5.09 – Darren Emerson (Warszawa, Nowa Jerozolima)5.09 – to rococo rot (Zielona Góra, Zielona Jadłodajnia)7.09 – Kid Ink (Warszawa, Palladium)7.09 – Cryptopsy (Warszawa, Progresja Music Zone)7.09 – Please The Trees, Happysad, Lao Che (Mińsk Mazo-wiecki, Miejski Dom Kultury)10-11.09 – David Virelles Trio (10.09 – Poznań, Blue Note; 11.09 – Łomianki, Jazz Cafe)12-13.09 – Helmet (12.09 – Kraków, Fabryka; 13.09 – Warsza-wa, Hydrozagadka)12-13.09 – Uli Jon Roth; support: Evening Standard (12.09 – Bochnia, MDK; 13.09 – Domecko, Stary Dom)12-17.09 – Blindside Blues Band, Dudley Taft (12.09 – Kielce, WDK; 14.09 – Otwock, Blues Bazar; 16.09 – Poznań, Blue No-te; 17.09 – Czechowice-Dziedzice, CHACHArnia)14.09 – VIXX (Warszawa, Progresja Music Zone)15.09 – Gregory Porter, Włodek Pawlik Trio (Sopot, Opera Leśna)16-21.09 – Gus Gus (16.09 – Warszawa, Basen; 17.09 – Kra-ków, Studio; 19.09 – Gdańsk, B90; 20.09 – Poznań, Eskulap; 21.09 – Wrocław, Eter)17.09 – This Will Destroy You, Lymbyc Systym; support: So-unds Like The End Of The World (Warszawa, Hydrozagadka)17.09 – Blaze Bayley; support: J.D. Overdrive, Black Ball Suzi (Kraków, Forty Kleparz)18.09 – Wovenhand (Wrocław, Firlej)19-25.09 – Harmonica Hinds & Harsh Guitar Mark (19.09 – Oświęcim, OCK; 25.09 – Katowice, Old Timers Garage)20.09 – Jamiroquai [Verva Street Racing – Dakar] (Warszawa, Stadion Narodowy)20.09 – Yob (Wrocław, Firlej)21-22.09 – Ruts DC feat. Molara (21.09 – Gdynia, Ucho; 22.09 – Toruń, Pamela)21-24.09 – I Am Giant (21.09 – Poznań, Pod Minogą; 22.09 – Warszawa, Proxima; 23.09 – Kraków, Fabryka; 24.09 – Wro-cław, Alibi)21-25.09 – Romain Lateltin (21.09 – Katowice, Old Timers Garage; 23.09 – Katowice, Światowid; 25.09 – Radlin, MOK)23-25.09 – Alestorm; support: Brainstorm, Troldhaugen (23.09 – Wrocław, Alibi; 24.09 – Kraków, Fabryka; 25.09 – Warszawa, Proxima)25.09 – Jessie Ware (Warszawa, Basen)25-26.09 – Galaxy Space Man, Eden Circus, Beyond The Event Horizon (25.09 – Warszawa, Fonobar; 26.09 – Konin, MDK)26-27.09 – Philip Catherine & AMC Trio (26.09 – Gorzów Wielkopolski, Jazz Club Pod Filarami; 27.09 – Poznań, Blue Note)

26-28.09 – Crystal Fighters (26.09 – Warszawa, Progresja Music Zone; 27.09 – Gdańsk, B90; 28.09 – Kraków, Studio)27.09 – Diary Of Dreams, Spiral69, Whispers In The Sha-dow (Warszawa, Progresja Music Zone)27.09 – In Flames; support: While She Sleeps, Wovenwar (Kraków, Studio)27.09 – SebastiAn, Thomas Azier, Jackson and his Compu-ter Band (Warszawa, Basen)27.09 – Telepathy, Galaxy Space Man, Eden Circus, Beyond The Event Horizon (Poznań, U Bazyla)28.09 – Cockney Rejects; support: Booze & Glory, Pils (Kra-ków, Kwadrat)28.09 – Hooverphonic (Kraków, Fabryka)30.09 – 5.10 – Chris Botti (30.09 – Gdynia, Gdynia Arena; 2.10 – Wrocław, Hala Orbita; 3.10 – Zabrze, Dom Muzyki i Tań-ca; 4.10 – Warszawa, Torwar; 5.10 – Poznań, Sala Ziemi MTP)2.10 – Arliss Nancy (Poznań, Pod Minogą)2-4.10 – Dirty Loops (2.10 – Wrocław, Eter; 3.10 – Gdańsk, Parlament; 4.10 – Warszawa, Palladium)3.10 – James Blunt (Warszawa, Torwar)3-5.10 – Erlend Oye (3.10 – Kraków, Studio; 4.10 – Warszawa, Basen; 5.10 – Poznań, Eskulap)4.10 – Soja (Warszawa, Proxima)4-11.10 – Gordon Haskell (4.10 – Płock; 5.10 – Włocławek, CK „Browar B.”; 6.10 – Toruń, Lizard King; 7.10 – Bydgoszcz, Kino Adria; 8.10 – Leszno, MOK; 9.10 – Zielona Góra, Filharmonia Zielonogórska; 10.10 – Lubin, CK „Muza”; 11.10 – Żyrardów)7.10 – Fu Manchu (Warszawa, Proxima)8-9.10 – SOHN (8.10 – Katowice, Hipnoza; 9.10 – Poznań, SQ)8-9.10 – Enter Shikari (8.10 – Warszawa, Progresja Music Zo-ne; 9.10 – Kraków, Kwadrat)8-22.10 – Grupo Compay Segundo (8.10 – Kielce, KCK; 10.10 – Kraków, Filharmonia im. K. Szymanowskiego; 11.10 – Wro-cław, Sala Koncertowa Radia Wrocław; 12.10 – Warszawa, Studio Koncertowe Polskiego Radia; 15.10 – Lublin, Centrum Kongresowe AR; 16.10 – Katowice, Filharmonia Śląska, Kato-wice; 19.10 – Łódź, Sala Filharmonii Łódzkiej, Łódź; 20.10 – Po-znań, MTP; 21.10 – Zielona Góra, Hala w Centrum Rekreacyj-no-Sportowym; 22.10 – Rzeszów, Filharmonia Podkarpacka)9-10.10 – Animals As Leaders, Tesseract (9.10 – Warszawa, Proxima; 10.10 – Kraków, Fabryka)9-15.10 – Fish (9.10 – Poznań, Eskulap; 11.10 – Ostrołęka, Kino Jantar; 12.10 – Toruń, Od Nowa; 13.10 – Czechowice-Dziedzi-ce, CHACHArnia; 15.10 – Wrocław, Eter)

FESTIWALE3-9.09 – Ethno Jazz Festival [3.09 – Sedda; 7.09 – El Saffron; 9.09 – Narcotango] (Wrocław, Stary Klasztor)

4-6.09 – Soundrive Fest 2014 [4.09 – The Saturday Tea, Da-niel Spaleniak, The Freuders, Bobby The Unicorn, Szezlong, Young Stadium Club, Gonzo And The Prezidents, Straight Jack Cat, The Sunlit Earth, Trupa Trupa, Miss God, Wild Books; 5.09 – Yuck, Eagulls, Baths, Unknown Mortal Orchestra, Blaenavon, Jaakko, Fiction, Slaves; 6.09 – Highasakite, Planet of Zeus, King Khan, Austra, Fear of Men, Islet, Samaris] (Gdańsk, B90)

9 | 201492

k koncerty

Page 93: Muzyk 9/2014

koncertykoncerty

koncerty

koncertykoncerty

koncertykoncerty

koncertykoncerty

koncerty

5.09 – Artloop Festival [Portishead, Skalpel] (Sopot)

5-6.09 – Opole Metal Festival 2014 [5.09 – Time of Con-tempt, VEAL, Rusted Machine, ROOG, Hurrockaine, Morhana, The Sixpounder, Percival Schuttenbach; 6.09 – Hedonism, Ma-szyna, Paint My Horror, Sekator, Drown My Day, Lacrima, Eier, TURBO] (Byczyna, Gród Rycerski)

5.09 – 15.11 – XXIII Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny DRUM FEST [5.09 – Sango; 12.09 – Spock’s Beard; 2.10 – Art Gibami; 1-3.10 – Mark Wood; 10-11.10 – Pain Of Salvation; 11-12.10 – Ginger Bakers’s Jazz Confusion; 18.10 – Republika „Nowe Sytuacje”; 17-19.10 – Gene Hoglan Experience; 23.10 – Adam Makowicz; 24.10 – University Of North Texas Drum Li-ne; 26.10 – koncert laureatów Międzynarodowego Konkursu Marimbowego i Wibrafonowego, Keiko Abe/Mark Ford/Paul Rennick/Frederic Macarez/Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Opolskiej; 5-6.11 – HBC Super Trio; 15.11 – Jojo Mayer Nerve] (Opole, Wrocław, Chorzów, Gliwice, Katowice)

6-7.09 – Olsztyn Green Festival [6.09 – Riffertone, KaCeZet, Łąki Łan, Artur Rojek, HEY; 7.09 – Kraków Street Band, Kuba Badach, RUSOWICZ, Południce, Kayah] (Olsztyn)

12-13.09 – Młyn Jazz Festival 2014 [12.09 – Bartosz Dwo-rak Quartet, Leszek Możdżer; 13.09 – Urszula Dudziak, Candy Dulfer] (Wadowice)

12-13.09 – Summer Dying Loud [wystąpią m.in.: Riverside, Hunter, Dezerter, Blindead, Lostbone, None, Decapitated, Corruption, Kabanos, Rust, Krusher, Internal Quiet, Astral Qu-een, Spirit] (Aleksandrów Łódzki, MOSiR)

13.09 – Behind The Trees Festival [Terrific Sunday, Organek, The Dumplings, Kaliber44, Smolik i goście, Artur Rojek] (My-słowice, Słupna Park)

13.09 – 17. Festiwal „Blues nad Okszą” [MoneyJunk, Green Grass, Szulerzy, Jacek Szuła Acustic, Murphy Blues] (Kłobuck, Rynek Jana Pawła II)

13.09 – Satyrblues 2014 [Doghouse Sam & his Magnatones, Blindside Blues Band, Dudley Taft] (Tarnobrzeg, TDK)

14-20.09 – Sacrum Profanum 2014 [14.09 – Squarepusher fe-at. Sinfonietta Cracovia; 15.09 – Philip Glass feat. Maki Name-kawa & Piotr Orzechowski; 16.09 – Alarm Will Sound, Kronos Quartet; 17.09 – Bang on a Can All-Stars feat. Lee Ranaldo & Skalpel, Kronos Quartet; 18.09 – Kronos Quartet feat. Laurie Anderson; 19.09 – London Sinfonietta; 20.09 – Autechre, Bat-tles, Hudson Mohawke, LFO, Rustie, Darkstar, patten, Plaid DJ, Bibio DJ] (Kraków)

17-19.09 – XI Galicja Blues Festival [MoneyJunk, Gwyn Ash-ton Band, Los Agentos, Pro Musica Grand Standard Orchestra, Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa] (Krosno, RCKP)

19-20.09 – PiotrkOFF Art Festival 2014 [wystąpią m.in.: Babu Król, Jazzpospolita, Inqbator, Plum, Hanimal, Łagodna Pianka] (Piotrków Trybunalski)

21.09 – 7.12 – XVII Wrocławski Festiwal Gitarowy „Gitara+” [21.09 – Jesse Cook; 27.09 – Carles Benavent & Carlos Piñana; 3.10 – Amadeus Guitar Duo; 4.10 – Antonio Fruscella; 5.10 – Café Brasil, Magda Navarrete i Leonard Vilhena; 7.12 – Tommy Emmanuel] (Wrocław)

24-28.09 – 10. Festival Skrzyżowanie Kultur [24.09 – Teta, Hugh Masakela + Nomfusi; 25.09 – Dagadana, Mosaik, Kapela Maliszów, Chłopcy Kontra Basia, Sutari, Hańba!, Studium Instru-mentów Etnicznych; 26.09 – SU:M, Mahmoud Ahmed; 27.09 – Zé Luis, Barbatuques; 28.09 – Rastak, Mascarimiri] (Warszawa)

26-28.09 – Memorial To Miles - Targi Kielce Jazz Festiwal 2014 [26.09 – Piotr Salata z zespołem, Ryszard Feliks Styła & Marek Bałata; 27.09 – Piotr Schmidt Electric Group, Włodek Pawlik Trio; 28.09 – 18.00 Michał Szkil International Quintet feat. Piotr Wojtasik, Leni Stern Trio] (Kielce, KCK)

27-28.09 – Luxfest 2014 [27.09 – Arka Noego, laureat kon-kursu, Dikanda, 52, Jarecki, Luxtorpeda; 28.09 – Atom, Na-talia Niemen, 2TM 2.3, Jelonek, Acid Drinkers] (Poznań, Hala Arena)

3-4.10 – FreeFormFestival 2014 [3.10 – Jon Hopkins, HVOB, Gorgon City, Moderat, Beats Frinedly, Xxanaxx; 4.10 – Skalpel, Sigma, Trentemøller, Beats Frinedly, DJ Koze, Klaxons, Kele] (Warszawa, Soho Factory)

3-25.10 – ADI JAZZ Festival 2014 [3.10 – Włodek Pawlik, Je-remy Pelt/Dorota Piotrowska/Michał Barański/Dominik Wania; 4.10 – Adam Makowicz, Xavi De La Salud/Bartosz Stępień/Ka-rolina Kowalczewska/Jakub Czekierda/Ismell Wignall; 25.10 – Randy Brecker/Bartosz Hadała/Paweł Dobrowolski/Andrzej Święs, String Connection, Luis Nubiola/Jose Torres/Krzysztof Szmańda/Marcin Chenczke/Wojciech Olszewski, Zespół Bog-dana Grada] (Łódź)

7-18.10 – 7. Avant Art Festival [7.10 – Ryoji Ikeda; 9.10 – Ze-itkratzer feat. Keji Haino; 10.10 – Peaches; 11.10 – Supersilent feat. John Paul Jones; 12.10 – Keji Haino & Stephen O’Mal-ley, Poino, Staer; 16.10 – Fire!, Duchnowski/Georgakopulos/Romańczuk/Walczak; 17.10 – Syndrome WPW, Gabriel Ghe-brezghi, Unleashed Ethernalhood, Dimlite; 18.10 – ZS, Forest Swords, The Nest, Haxan Cloak, DJ Salaud aka Franz Treichler, Dean Blunt] (Wrocław)

8-12.10 – Sopot Jazz Festival 2014 [8.10 – Jon Irabagon/Mark Helias/Barry Altschul; 9.10 – Andreas Schaerer/Lucas Niggli Duo, Matthias Schubert & RGG; 10.10 – Trilok Gurtu, Trio Bo-ZiLo, Grzegorz Nagórski Quartet feat. Kalman Olah, Manfred Bruendl, Klemens Marktl; 11.10 – VEIN feat. Greg Osby, Miro-slav Vitous, Mircea Tiberian Quintet feat. Nadia Trohin & Jerzy Małek; 12.10 – Sopot Jazz Festival Big Band feat. Jan Ptaszyn Wróblewski] (Sopot)

2014 | 9 93

kkoncerty

Page 94: Muzyk 9/2014

w warsztaty aranżacja

Piotr Kałużny

Opracowanie kompozycji w stylu latynoskim

Stylem latynoskim określamy szereg modeli rytmicznych pochodzenia brazylijskiego, argentyńskiego, kubańskiego i portorykańskiego z melodyką i akordyką wywodzącą się z wzorów klasycznych lub jazzowych. We wszystkich z nich, mimo wielu istotnych różnic w szczegółach, są pewne elementy stałe. Stanowią je, przede wszystkim, podzielność dwójkowa, metrum parzyste i duża ilość synkop. Są to faktycznie rytmy taneczne, które, oprócz celów użytkowych, wykonuje się także w celach artystycznych. Można powiedzieć zatem, że styl latynoski obejmuje szereg tańców pochodzenia południowoamerykańskiego i karaibskiego. W jego granicach mieszczą się i beguina i cha-cha i merenge i rumba i mambo i passo doble i calypso i tango. Jednak znacznie silniej styl ten utożsamiamy z sambą, bossa

nową i salsą (a właściwie to tylko z sambą i salsą, bo bossa nowa jest jedną z odmian samby, których ilość podobno przekracza setkę). W sambie najważniejszym atrybutem konstrukcyjnym jest motyw rytmiczny podkreślający akcenty metryczne (ósemka z kropką plus szesnastka na pierwszą miarę i ćwierćnuta na drugą). W salsie odwrotnie, podkreślane są słabe części miar metrycznych (ostatnia, czwarta szesnastka z pierwszej miary i trzecia z drugiej). Faktury tańców latynoskich opisywaliśmy wielokrotnie w trakcie naszych, już ponad dwudziestoletnich, spotkań. Teraz tylko zaprezentujmy w nutach fragment kompozycji PeKi Latino de Cuba stworzony wyłącznie dla celów poglądowych (p. 1) i jego opracowanie w rytmie salsy na trio w składzie: flet altowy, fortepian i gitara basowa (p. 2).

94 9 | 2014

wbas warsztaty

Zbigniew Wrombel

Inni wielcy basiści poprzednich dekadczęść 61

Victor BaileyJednym z gigantów basu elektrycznego od ponad trzydziestu lat jest amerykański muzyk Victor Bailey. Urodzony w 1960 roku w Filadelfii w muzycznej rodzinie, od najmłodszych lat wzrastał w otoczeniu muzyki. Jego ojciec - Morris Bailey Jr. jest profesjonalnym kompozytorem, saksofonistą z bardzo pokaźnym dorobkiem muzycznym. Dom rodzinny był przepełniony muzyką. Wszyscy w rodzinie Bailey śpiewali i grali na różnych instrumentach.Młody Victor, który często podróżował z ojcem i słuchał jego koncertów i sesji nagraniowych w studiu, rozpoczął swoją muzyczną przygodę od gry na perkusji w wieku dziesięciu lat. Będąc samoukiem, po kilku dniach posiadania instrumentu grał już pierwsze koncerty z różnymi zespołami lokalnymi, wykonującymi muzykę soul, pop i R&B.Przypadek sprawił, że po krótkim czasie zaczął także grać na basie, który niebawem stał się jego głównym instrumentem.Występując codziennie z różnymi zespołami wykonywał rozmaite gatunki muzyki, co wpłynęło na szybki i wszechstronny rozwój.Dalszym etapem edukacji były studia w bostońskiej uczelni Berklee College of Music, gdzie spotkał zarówno świetnych wykładowców, jak i studentów, obecnie będących znanymi artystami. Wystarczy tutaj wymienić takich muzyków, jak Jeff „Tain” Watts, Stu Ham, Brandford Marsallis, Kevin Eubanks, Wallace Roney...Jak sam twierdzi były to najbardziej owocne lata w jego rozwoju artystycznym.Punktem zwrotnym w karierze młodego basisty była decyzja przyjazdu do Nowego Jorku za namową perkusisty Poogie Bell’a.W Nowym Jorku początki były trudne, ale Victor Bailey szybko

zdobył reputację świetnego i wszechstronnego basisty. Koncertował i nagrywał niemal ze wszystkimi ważnymi wówczas artystami w mieście. Lista jest bardzo długa, warto przytoczyć kilka nazwisk, takich jak legendarny Sonny Rollins, Michael Brecker, czy nasi artyści wówczas rezydujący w NJ - Michał Urbaniak i Urszula Dudziak.Jednak prawdziwy przełom nastąpił w momencie, kiedy ze słynnego zespołu Weather Report odszedł Jaco Pastorius. Wybór jego następcy padł bez cienia wątpliwości na Victora.W W.R. Victor Bailey i perkusista Omar Hakim stworzyli wspaniałą sekcję rytmiczną, będącą wzorem dla wielu muzyków.Po rozwiązaniu W.R. w 1986 roku V. Bailey grał w formacjach dowodzonych przez Joe Zawinula - „Weather Update” i

„Syndicate”, a także w „Steps Ahead” oraz współpracował z gwiazdami muzyki pop takimi jak Madonna, czy Miriam Makeba z Południowej Afryki.Jednocześnie pracował nad swoimi autorskimi projektami. W 1989 roku ukazał się jego pierwszy solowy album zatytułowany „Bottom’s Up”.Kolejny krążek firmowany własnym nazwiskiem to CD „Low Blow”, wydany w 1999 roku.Poniższe przykłady nutowe zawierają zapis nutowy fragmentów linii basowych, pochodzących właśnie z tej płyty.Przykład 1 pokazuje pierwszy groove basowy w utworze Sweet Tooth, utrzymanego w charakterze swingującego latin funk w metrum 6/8. Tempo jest umiarkowanie szybkie - ćwierćnuta z kropką = 72. Charakterystyczne synkopy - zapisane w poszczególnych taktach w różny sposób, celem łatwiejszego (mam nadzieję)

zrozumienia - wynikają z podziału taktu 6/8 na 4 równe części. Jest to zjawisko bardzo typowe w rytmach o pochodzeniu afro-kubańskim.W przykładzie 1. A jest przedstawiona linia basu w akompaniamencie podczas sola saksofonu sopranowego (Bill Evans).Inny charakter posiada główny groove basu w utworze Knee/Jerk Reaction. Stanowi go ciekawy i efektowny dwutaktowy motyw powtarzany z wariacjami, utrzymany w stylu finger funk. Tempo jest szybkie - ćwierćnuta = 128, faktura gęsta - funk szesnastkowy. Centrum tonalne - akord Gm7 - sygnalizuje jedynie zarys harmoniczny. Właściwa harmonia w kompozycjach Victora Bailey jest znacznie bardziej rozbudowana i wyrafinowana.

= 72

= 128

952014 | 9

Page 95: Muzyk 9/2014

w warsztaty aranżacja

Piotr Kałużny

Opracowanie kompozycji w stylu latynoskim

Stylem latynoskim określamy szereg modeli rytmicznych pochodzenia brazylijskiego, argentyńskiego, kubańskiego i portorykańskiego z melodyką i akordyką wywodzącą się z wzorów klasycznych lub jazzowych. We wszystkich z nich, mimo wielu istotnych różnic w szczegółach, są pewne elementy stałe. Stanowią je, przede wszystkim, podzielność dwójkowa, metrum parzyste i duża ilość synkop. Są to faktycznie rytmy taneczne, które, oprócz celów użytkowych, wykonuje się także w celach artystycznych. Można powiedzieć zatem, że styl latynoski obejmuje szereg tańców pochodzenia południowoamerykańskiego i karaibskiego. W jego granicach mieszczą się i beguina i cha-cha i merenge i rumba i mambo i passo doble i calypso i tango. Jednak znacznie silniej styl ten utożsamiamy z sambą, bossa

nową i salsą (a właściwie to tylko z sambą i salsą, bo bossa nowa jest jedną z odmian samby, których ilość podobno przekracza setkę). W sambie najważniejszym atrybutem konstrukcyjnym jest motyw rytmiczny podkreślający akcenty metryczne (ósemka z kropką plus szesnastka na pierwszą miarę i ćwierćnuta na drugą). W salsie odwrotnie, podkreślane są słabe części miar metrycznych (ostatnia, czwarta szesnastka z pierwszej miary i trzecia z drugiej). Faktury tańców latynoskich opisywaliśmy wielokrotnie w trakcie naszych, już ponad dwudziestoletnich, spotkań. Teraz tylko zaprezentujmy w nutach fragment kompozycji PeKi Latino de Cuba stworzony wyłącznie dla celów poglądowych (p. 1) i jego opracowanie w rytmie salsy na trio w składzie: flet altowy, fortepian i gitara basowa (p. 2).

94 9 | 2014

wbas warsztaty

Zbigniew Wrombel

Inni wielcy basiści poprzednich dekadczęść 61

Victor BaileyJednym z gigantów basu elektrycznego od ponad trzydziestu lat jest amerykański muzyk Victor Bailey. Urodzony w 1960 roku w Filadelfii w muzycznej rodzinie, od najmłodszych lat wzrastał w otoczeniu muzyki. Jego ojciec - Morris Bailey Jr. jest profesjonalnym kompozytorem, saksofonistą z bardzo pokaźnym dorobkiem muzycznym. Dom rodzinny był przepełniony muzyką. Wszyscy w rodzinie Bailey śpiewali i grali na różnych instrumentach.Młody Victor, który często podróżował z ojcem i słuchał jego koncertów i sesji nagraniowych w studiu, rozpoczął swoją muzyczną przygodę od gry na perkusji w wieku dziesięciu lat. Będąc samoukiem, po kilku dniach posiadania instrumentu grał już pierwsze koncerty z różnymi zespołami lokalnymi, wykonującymi muzykę soul, pop i R&B.Przypadek sprawił, że po krótkim czasie zaczął także grać na basie, który niebawem stał się jego głównym instrumentem.Występując codziennie z różnymi zespołami wykonywał rozmaite gatunki muzyki, co wpłynęło na szybki i wszechstronny rozwój.Dalszym etapem edukacji były studia w bostońskiej uczelni Berklee College of Music, gdzie spotkał zarówno świetnych wykładowców, jak i studentów, obecnie będących znanymi artystami. Wystarczy tutaj wymienić takich muzyków, jak Jeff „Tain” Watts, Stu Ham, Brandford Marsallis, Kevin Eubanks, Wallace Roney...Jak sam twierdzi były to najbardziej owocne lata w jego rozwoju artystycznym.Punktem zwrotnym w karierze młodego basisty była decyzja przyjazdu do Nowego Jorku za namową perkusisty Poogie Bell’a.W Nowym Jorku początki były trudne, ale Victor Bailey szybko

zdobył reputację świetnego i wszechstronnego basisty. Koncertował i nagrywał niemal ze wszystkimi ważnymi wówczas artystami w mieście. Lista jest bardzo długa, warto przytoczyć kilka nazwisk, takich jak legendarny Sonny Rollins, Michael Brecker, czy nasi artyści wówczas rezydujący w NJ - Michał Urbaniak i Urszula Dudziak.Jednak prawdziwy przełom nastąpił w momencie, kiedy ze słynnego zespołu Weather Report odszedł Jaco Pastorius. Wybór jego następcy padł bez cienia wątpliwości na Victora.W W.R. Victor Bailey i perkusista Omar Hakim stworzyli wspaniałą sekcję rytmiczną, będącą wzorem dla wielu muzyków.Po rozwiązaniu W.R. w 1986 roku V. Bailey grał w formacjach dowodzonych przez Joe Zawinula - „Weather Update” i

„Syndicate”, a także w „Steps Ahead” oraz współpracował z gwiazdami muzyki pop takimi jak Madonna, czy Miriam Makeba z Południowej Afryki.Jednocześnie pracował nad swoimi autorskimi projektami. W 1989 roku ukazał się jego pierwszy solowy album zatytułowany „Bottom’s Up”.Kolejny krążek firmowany własnym nazwiskiem to CD „Low Blow”, wydany w 1999 roku.Poniższe przykłady nutowe zawierają zapis nutowy fragmentów linii basowych, pochodzących właśnie z tej płyty.Przykład 1 pokazuje pierwszy groove basowy w utworze Sweet Tooth, utrzymanego w charakterze swingującego latin funk w metrum 6/8. Tempo jest umiarkowanie szybkie - ćwierćnuta z kropką = 72. Charakterystyczne synkopy - zapisane w poszczególnych taktach w różny sposób, celem łatwiejszego (mam nadzieję)

zrozumienia - wynikają z podziału taktu 6/8 na 4 równe części. Jest to zjawisko bardzo typowe w rytmach o pochodzeniu afro-kubańskim.W przykładzie 1. A jest przedstawiona linia basu w akompaniamencie podczas sola saksofonu sopranowego (Bill Evans).Inny charakter posiada główny groove basu w utworze Knee/Jerk Reaction. Stanowi go ciekawy i efektowny dwutaktowy motyw powtarzany z wariacjami, utrzymany w stylu finger funk. Tempo jest szybkie - ćwierćnuta = 128, faktura gęsta - funk szesnastkowy. Centrum tonalne - akord Gm7 - sygnalizuje jedynie zarys harmoniczny. Właściwa harmonia w kompozycjach Victora Bailey jest znacznie bardziej rozbudowana i wyrafinowana.

= 72

= 128

952014 | 9

Page 96: Muzyk 9/2014

• SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY •

• SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY • SKLEPY •

BĘdzin

BielsKo BiaŁa

CieszYn

CzĘstoChowa

dĘBiCa

GaRwolin

GdaŃsK

jaRosŁaw

Kalisz

KatowiCe

KielCe

KRaKów

leGniCa

lUBin

lUBlin

nowY dwóR

mazowieCKi

nowY taRG

PiŁa

PŁoCK

PoznaŃ

Radom

Rzeszów

sandomieRz

szCzeCineK

taRnoBRzeG

taRnowsKie GóRY

waRszawa

zamoŚĆ

dołącz do nas:www.facebook.com/muzyk.net

9 | 201496

o ogłoszenia

Page 97: Muzyk 9/2014

Instalacja Buzz Feiten Tuning Systemw gitarach i basach

równiez w gitarach klasycznych i akustycznych

Wymiana progów

Naprawa złamanych główek

ul. Woźna 11

ul. Topolowa 29

ZASADY ZAMIESZCZANIA PŁATNYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ. Cena zależy od wysokości w kolumnie: 13 zł (plus VAT 23 %) za każdy rozpoczęty centymetr. Maksymalny rozmiar reklamy/ogłoszenia nie może przekroczyć 1/2 strony. Reklamy o innych rozmiarach płatne są zgodnie z cennikiem (wysyłanym na życzenie). Wydawnictwo zapewnia skład reklam prostych (tekstowych). Wielkość czcionki (fontu) dopasowana zostanie do rozmiaru ogłoszenia. Do ogłoszenia należy dołączyć kopię dowodu wpłaty na konto Wydawnictwa MUZYK 04 1090 1359 0000 0000 3501 8654 BZ WBK S.A. 3 Oddział w Poznaniu. Na kopercie prosimy pisać: MUZYK FCM, Plac Wolności 18/404, 61-739 Poznań. Szczegółowe informacje: dział reklamy, tel. (601) 743156.

(22) 875-00-50Al. Armii Ludowej 17

www.showmusic.pl

www.showmusic.pl

www.showmusic.pl

www.showmusic.pl

2014 | 9 97

oogłoszenia

Page 98: Muzyk 9/2014

• Prenumeratę czasopism przyjmujemy na 6 i 12 wydań.• Prenumeratę czasopisma MUZYK FCM można zamówić wpłacając pieniądze przelewem na konto bankowe:

BZ WBK 04 1090 1359 0000 0000 3501 8654.Prenumerata zostanie zrealizowania po wpłynięciu pieniędzy na konto.

• Cena prenumeraty MUZYK FCM:

półroczna .............. 77 zł (oszczędzasz 20.20 zł) roczna ................... 155 zł (oszczędzasz 39.40 zł)• Koszty przesyłki pokrywa wydawca.• Prenumerata z wysyłką za granicę jest o 100% droższa.• Ewentualna zmiana ceny nie dotyczy opłaconej prenumeraty.

• Fakturę VAT wystawiamy na życzenie klienta.

Przy zamówieniu prosimy o podanie imienia i nazwiska oraz pełnego adresu z kodem pocztowym włącznieRedakcja nie ponosi odpowiedzialności za błędy popełnione przy składaniu zamówienia.

Koszt egzemplarzy archiwalnych:

• MUZYK FCM 16.20 zł

Czasopisma archiwalne MUZYK FCM można nabyć w Redakcji w dwojaki sposób:

• Wpłata na konto Wydawnictwa MUZYK:BZ WBK 04 1090 1359 0000 0000 3501 8654

łącznej kwoty za zamówione egzemplarze – koszty przesyłki pokrywa Wydawnictwo

• Za zaliczeniem pocztowym –  kwota za zamówione egzemplarze + 10.00 zł koszty przesyłki – płatne przy odbiorze przesyłki

NUMERY ARcHIWALNE

NU

MER

Y A

RcH

IWA

LNE

WAŻNE INFORMAcJEdla czytelników zamawiających prenumeratę

W celu dokonania wpłaty tytułem prenumeraty MUZYK FCM bądź zakupu numerów archiwalnych prosimy o skorzystanie ze standardowych, zunifikowanych druków polecenia przelewu/wpłaty gotówkowej dostępnych w urzędach pocztowych i bankach. Prosimy o bardzo czytelne wypełnienie i dokładne określenie przedmiotu zapłaty w polu „tytułem”. Przy zamówieniu prenumeraty prosimy o podanie numeru, od którego mamy ją rozpocząć oraz liczby egzemplarzy.

Uaktualnienie danych osobowych lub wystawienie faktury wymagają bezpośredniego kontaktu z Wydawnictwem MUZYK:

tel. 601 743156e-mail: [email protected]

http://www.muzyk.nethttp://www.facebook.com/muzyk.net

MIESIĘCZNIK

NR 9 (261)

Wrzesień 2014

ISSN 1231-5044

NR INDEKSU: 320161

REDAKcJA

Plac Wolności 18/404

61–739 Poznań

Redaktor odpowiedzialny

Grzegorz Bartczak

e-mail: [email protected]

Opracowanie graficzne

Paweł Zdanowicz

Współpraca

Marcin Andrzejewski

Konstantin „Kostek” Andriejew

Paweł Dypczyński

Krzysztof Gąszewski

Piotr Kałużny

Sebastian Król

Krzysztof Lewandowski

Łukasz Kulczak

Jan Marek

Krzysztof Pielawski

Jan Piotrowski

Krzysztof Przybyłowicz

Przemysław Ślużyński

Zbigniew Wrombel

Reklama

e-mail: [email protected]

GSM 601 743156

Kolportaż

e-mail: [email protected]

Adres pocztowy

Wydawnictwo MUZYK

Plac Wolności 18/404

61–739 Poznań

e-mail: [email protected]

Konto bankowe

04 1090 1359 0000 0000 3501

8654

BZ WBK S.A. 3 oddział w Poznaniu

Rezerwujemy sobie prawo do skró-

tów i adiustacji tekstów oraz zmian

tytułów publikacji. Nie zamówionych

materiałów nie zwracamy. Redakcja

nie ponosi odpowiedzialności za

treść nadesłanych reklam i ogłoszeń.

Zamieszczone w  piśmie materiały

redakcyjne są wyłączną własnością

Wydawnictwa. Powielenie w jakiej-

kolwiek formie w celu rozpowszech-

nienia za pośrednictwem dowolnych

mediów całości lub części materia-

łów tekstowych bądź graficznych

opublikowanych w MUZYK FCM jest

zabronione. W sprawie przedruków

prosimy o kontakt z Redakcją.

Wszelkie prawa zastrzeżone

Page 99: Muzyk 9/2014
Page 100: Muzyk 9/2014