Metody ochrony jeży w Polsce - naszejeze.org · Praca licencjacka na kierunku Biologia Praca...
Transcript of Metody ochrony jeży w Polsce - naszejeze.org · Praca licencjacka na kierunku Biologia Praca...
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego
w Warszawie
Wydział Rolnictwa i Biologii
Anna Stachowicz 142571
Metody ochrony jeży w Polsce Hedgehog preservation methods in Poland
Praca licencjacka
na kierunku Biologia
Praca wykonana pod kierunkiem
dr hab. Joanna Werka, prof. SGGW
Samodzielny Zakład Zoologii Leśnej i Łowiectwa
Warszawa, 2013
3
Streszczenie
Metody ochrony jeży w Polsce
Celem pracy było zanalizowanie funkcjonowania form ochrony jeży w Polsce, skupiając się na
działalności Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Jeży „Nasze Jeże”. Omówione zostały wybrane
zagadnienia z zakresu biologii i ekologii jeży, a także najważniejsze zagrożenia. Mimo że są one
prawnie chronione, nie ulega wątpliwości, że problem ich niedostatecznej ochrony w Polsce
istnieje. Postępująca synurbizacja jeży może dawać złudny obraz ich dużej liczebności.
W rzeczywistości nie jest jasne, czy liczebność utrzymuje się na stabilnym poziomie, czy spada.
W wyniku działalności Stowarzyszenia „Nasze Jeże”, do leczenia podjętych zostało 207 jeży,
58% po rehabilitacji zostało wypuszczonych na wolność, odsetek zgonów wyniósł niecałe 8%.
Dane te są jednak zawieszone w próżni, bo dotychczas nie przeprowadzono badań nad
liczebnością i dynamiką populacji jeży w Polsce, brak jest literatury źródłowej, do której wyniki
te można by odnieść. W efekcie, ocena skuteczności działań na rzecz ich ochrony, nie może być
miarodajna.
Słowa kluczowe: ochrona jeży, ośrodki rehabilitacji jeży, zagrożenia jeży
Abstract
Hedgehog preservation methods in Poland
The aim of this study was to analyze the functioning of hedgehog preservation methods in
Poland, focusing on the activity of Polish Hedgehog Preservation Society “Nasze Jeże”.
Selected issues concerning hedgehog biology and ecology were discussed, as well as some of
the major threats. Despite being legally protected, there is no doubt that insufficient preservation
of these animals is a problem in Poland. A progressive hedgehog synurbization may present an
illusory picture of their growing numbers, whereas in fact it is unclear whether the numbers are
stable or dropping.
As a result of the Society’s “Nasze Jeże” activity, 207 hedgehogs underwent veterinary
treatment, of which 58% were released back into the wild after the rehabilitation, with the
number of deaths less than 8%. However, this data is not supported by any other studies, as no
other research concerning hedgehog numbers or population dynamics in Poland has been
conducted and there are no sources to which this data can be referred to. As a result, the
judgment of these animals preservation efforts cannot be considered entirely reliable.
Keywords: hedgehog preservation, hedgehog rescue centres, threats to hedgehogs
4
Spis treści
1. Wstęp......................................................................................................................3
2. Elementy biologii jeża............................................................................................4
2.1. Systematyka i zakres występowania……………………………………….4
2.2. Siedlisko jeży.................................................................................................5
2.3. Morfologia jeży i różnice międzygatunkowe................................................6
2.3.1. Kolce.....................................................................................................7
2.4. Aktywność dobowa.......................................................................................9
2.5. Rozród.........................................................................................................10
2.6. Zmysły jeży i zjawisko samonamaszczenia................................................11
2.7. Hibernacja....................................................................................................13
2.8. Pożywienie..................................................................................................14
3. Zagrożenia jeży.....................................................................................................18
3.1. Choroby (czynniki naturalne)......................................................................18
3.2. Drapieżnictwo..............................................................................................19
3.3. Śmiertelność podczas hibernacji.................................................................20
3.4. Wypadki drogowe........................................................................................21
3.5. Intensyfikacja rolnictwa..............................................................................23
3.6. Zatrucia........................................................................................................23
3.7. Inne zagrożenia antropogeniczne................................................................24
4. Ośrodki rehabilitacji jeży w Polsce......................................................................27
5. Działalność Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Jeży „Nasze Jeże”...................30
6. Podsumowanie......................................................................................................34
7. Spis literatury........................................................................................................35
5
1 Wstęp
Jeże (Erinaceus) są jedną z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych
grup ssaków, szeroko rozpowszechnioną w całej Europie. Pomimo powszechnej
znajomości wyglądu jeża i sympatii, którą budzi, nasza wiedza na temat tych nocnych
ssaków jest dość ograniczona. Współcześnie, przy stosunkowo łatwym dostępie do
wiedzy, nierzadko zadowalamy się ich wyobrażeniem bazującym na mitach
i stereotypach. Jedyna polska monografia – Jeże Włodzimierza Serafińskiego, pochodzi
z 1956 r. i niewątpliwie wymaga aktualizacji. Inne publikacje, od lat licznie pojawiające
się za granicą, tylko w małej mierze dotyczą populacji jeży w Polsce, mimo to często
stanowią jedyną podstawę wiedzy na ich temat. Brak jest w zasadzie jakichkolwiek
rzetelnych danych dotyczących dynamiki populacji jeży występujących na obszarze
naszego kraju. Wraz z ich postępującą synurbizacją, stały się powszechnie spotykane na
obszarach zabudowanych, co może dawać złudny obraz ich dużej liczebności.
W rzeczywistości nie jest jednak jasne, czy ich liczebność utrzymuje się na stałym,
stabilnym poziomie, czy może drastycznie spada. W efekcie nie jest możliwe
jednoznaczne stwierdzenie, czy jeże w Polsce są realnie zagrożone.
Zwierzęta te chronione są prawem zarówno polskim, jak i międzynarodowym, ale
w przeciwieństwie do innych objętych ochroną gatunków, np. żmii zygzakowatej,
rzadko padają ofiarą ludzkiej przemocy. Problem stanowi natomiast nasza skromna
wiedza na ich temat oraz nieumiejętność prawidłowego zachowania się (nierzadko
dotyczy to również służb zobowiązanych do pomocy im), co nie tylko uniemożliwia
zapewnienie im dostatecznej ochrony, ale niejednokrotnie sprawia, że sami stajemy się
dla nich zagrożeniem.
Celem niniejszej pracy było zanalizowanie funkcjonowania form ochrony jeży
w Polsce, skupiając się przede wszystkim na działalności ośrodków rehabilitacji jeży
i Opiekunów Jeży zrzeszonych w Stowarzyszeniu Ochrony Jeży „Nasze Jeże”.
W pierwszych rozdziałach omówione zostały wybrane zagadnienia z zakresu biologii
i ekologii jeży, jak również scharakteryzowane zostały najważniejsze dla nich
zagrożenia, zarówno te naturalne, jak i bezpośrednio związane z działalnością
człowieka. Informacje zawarte w tychże rozdziałach, oparte zostały o szereg publikacji
autorów badających opisywane w pracy kwestie, jak też dane uzyskane od
Stowarzyszenia.
6
2 Elementy biologii jeża
2.1 Systematyka i zakres występowania
Jeże należą do rzędu ssaków owadożernych (Insectivora) stanowiących
najprymitywniejszą grupę spośród ssaków łożyskowych. Według Serafińskiego (1956)
owadożerne, jako odrębna grupa, wykształciły się około 50 milionów lat temu,
w górnym eocenie. Z kolei Reeve (1994) podaje, że wyewoluowały już pod koniec
kredy, i chociaż zapis kopalny sięga paleocenu (około 60-70 milionów lat temu),
większość odnalezionych szczątków z tego okresu to tylko zęby oraz fragmenty szczęk.
Wiele jeżo-podobnych zwierząt z przeszłości obecnie już wymarło, jednak rodzina
Jeżowatych (Erinaceidae) przetrwała do czasów dzisiejszych jako odrębna grupa nie
posiadająca blisko spokrewnionych krewnych (Corbet 1988).
Dwiema przetrwałymi podrodzinami z rodziny Erinaceidae są Galericinae
i Erinaceinae, których współczesne formy żyły już w miocenie (Reeve 1994). Jak
podaje Serafiński (1956): Wśród szczątków kostnych pochodzących z dolnego miocenu,
tj. sprzed blisko 30 milionów lat, znalazło się wiele identycznych z dzisiejszymi
przedstawicielami rodzaju Erinaceus, z których w drodze dalszej ewolucji powstały
nasze współczesne gatunki jeży. Tak więc w chwili obecnej jeż, jest jednym
z najstarszych na świecie rodzajów ssaków.
Według obecnie obowiązującej systematyki, jeże (Erinaceus) należą do rzędu
jeżokształtnych (Erinaceomorpha), rodziny jeżowatych (Erinaceidae) (Vaughan i wsp.
2000). Dotychczas w literaturze dotyczącej jeży podawano, że do rodzaju Erinaceus
(Linneusz 1758) należą trzy gatunki jeży: dwa europejskie jeża zachodnioeuropejskiego
(E. europaeus, Linneusz 1758), określanego również jako jeż zachodni, i jeża
wschodnioeuropejskiego (E. concolor, Martin 1838), a także jeża amurskiego
(E. amurensis, Schrenk 1859), którego zasięg występowania obejmuje wschodnią
Mandżurię, Półwysep Koreański oraz pozostałą część Chin (Corbet 1988). Jednakże,
w świetle badań z ostatnich lat, do rodzaju Erinaceus należy zaliczyć jeszcze jeden,
czwarty gatunek – jeża wschodniego (E. roumanicus, Barret-Hamilton 1900), który
początkowo uznawany był za podgatunek jeża zachodniego, następnie za podgatunek
jeża wschodnioeuropejskiego (z którym notabene jest bardzo blisko spokrewniony),
obecnie zaś, na podstawie badań molekularnych i biochemicznych, został uznany za
odrębny gatunek (Filippucci i Simson 1996, Santucci i wsp. 1998, Seddon i wsp. 2001).
7
Zasięg występowania E. concolor obejmuje obszary od Azji Mniejszej po
południowy Kaukaz, natomiast E. roumanicus występuje w Europie Środkowej
i Wschodniej (w tym także w Polsce), na wschód rozciąga się poprzez Białoruś,
Ukrainę i Rosję, aż do zachodniej Syberii; zaś jego południowe granice występowania
obejmują północny Kaukaz.
E. europaeus jest endemiczny w Europie (w tym również w europejskiej części
Rosji); na zachodzie rozciąga się od Wysp Brytyjskich i Półwyspu Iberyjskiego przez
całą Europę Zachodnią aż po Środkową. Północne granice jego zasięgu obejmują
południowe części Półwyspu Skandynawskiego i północno-zachodnie obszary Rosji.
Tak więc geograficzne zasięgi występowania europejskich gatunków jeży są dość
wyraźnie od siebie odgraniczone. Polska leży w strefie styku występowania tych
gatunków i powszechnie uważa się, że naturalną granicę ich rozmieszczenia wytycza
rzeka Odra (Pucek 1984). Obszary obejmujące Sudety Zachodnie i Wschodnie, Dolny
Śląsk, Wzgórza Trzebnickie oraz zachodnie części Niziny Wielkopolskiej, Pojezierza
Pomorskiego i Pobrzeża Bałtyku (Uznam) znajdują się w zasięgu występowania jeża
zachodniego, natomiast na pozostałych terenach Polski – na wschód od Odry, spotkać
można jeża wschodniego, przy czym w obszarach granicznych te dwa gatunki
występują sympatrycznie (Pucek 1984) (fot.1). Znane są jednak przypadki natrafiania
na jeża wschodniego na zachód od Odry, np. pojedyncze osobniki stwierdzono
w pokarmie puchacza z obszaru Gór Bystrzyckich (Miszczyszyn, Mikusek 1995),
natomiast najdalej wysunięte na zachód stanowisko odnaleziono w okolicach Berlina
(Serafiński 1956).
Fot.1: Geograficzne zasięgi występowania europejskich gatunków jeży w Polsce. Po lewej,
rozmieszczenie jeża wschodniego (E. roumanicus), po prawej – jeża zachodniego
(E. europaeus) (Pucek 1984).
8
2.2 Siedlisko jeży
Jeże zamieszkują różne biotypy, unikając jednakże obszarów podmokłych (błot)
– na ogół stronią od wody, chociaż pływają całkiem sprawnie, i dużych kompleksów
leśnych, zwłaszcza z przewagą drzew iglastych. Z wielu przeprowadzonych w różnych
krajach obserwacji wyraźnie wynika, że są one zwierzętami typowymi dla obszarów
bujnie zarośniętych krzewami i roślinnością zielną. Przede wszystkim wybierają
obrzeża lasów liściastych i mieszanych o gęstym podszyciu oraz pola w ich bliskim
sąsiedztwie. Charakterystycznym dla nich zjawiskiem jest chętne osiedlanie się nieraz
w bardzo bliskim sąsiedztwie człowieka. Licznie spotykane są w parkach miejskich,
żywopłotach, ogródkach działkowych i przydomowych, a nawet w budynkach
gospodarczych (Serafiński 1956, Burton 1969, Pucek 1983, Sedgeley 1991). Jednakże,
w wyniku spowodowanych przez człowieka zmian w krajobrazie związanych głównie
z fragmentacją siedlisk, postępującą urbanizacją i wylesianiem, zaobserwowanych
w ciągu ostatnich 50 lat w Europie, jeże stają się w coraz większym stopniu gatunkiem
synantropijnym (Egli 2004). Istnieją dwa główne wymagania, co do odpowiedniego
siedliska dla jeży, a mianowicie obecność dostatecznej ilości pożywienia, jak również
miejsca do założenia gniazda, które zwykle budują na ziemi, pod korzeniami drzew, pod
kupami gałęzi lub wśród krzewów (Serafiński 1956, Pucek 1983). Wymagania te mogą
być znaczącymi czynnikami determinującymi rozmieszczenie siedlisk jeży (Morris
1991, Morris 1994).
2.3 Morfologia jeży i różnice międzygatunkowe
Gatunki jeży europejskich są bardzo podobne pod względem morfologii i biologii,
mają również zbliżone wymagania ekologiczne (Serafiński 1956, Pucek 1984, Reeve
1994). Zasadniczo różnią się zaś ubarwieniem, gdzie najwyraźniej jest to zaznaczone na
brzusznej stronie ciała. Jeż zachodni charakteryzuje się zmiennym (od szarego, przez
brunatny do brązowego) ubarwieniem strony brzusznej, z mniej lub bardziej wyraźnie
odgraniczoną ciemniejszą plamą, której intensywność barwy i kształt są cechą
osobniczą i mogącą znacznie różnić się u poszczególnych jednostek (Serafiński 1956,
Pucek 1984). Jeż zachodni ma również bardziej widoczną ciemną „maskę” wokół oczu
i pyszczka niż jeż wschodni (Reeve 1994). Natomiast u jeża wschodniego,
w przeciwieństwie do zachodniego, co najmniej środkowa część sierści na piersiach jest
9
biała, wyraźnie odgraniczona od ciemnobrązowej barwy pozostałych włosów ciała
i boków. Wielkość i kształt białej plamy na piersi jest zmienna u poszczególnych
osobników, natomiast niezwykle rzadkim zjawiskiem jest jej zupełny brak (Serafiński
1956) (fot. 2). Bardziej precyzyjnego rozróżnienia pomiędzy gatunkami można dokonać
za pomocą pomiarów szczęki, która jest proporcjonalnie dłuższa u jeża wschodniego
(Reeve 1994). W przeciwieństwie do E. europaeus tylna granica szczęki E. roumanicus
rozciąga się za otwarciem kanalika łzowego (Corbet 1988).
Jeże są największymi ssakami owadożernymi występującymi w Polsce. Dwa
europejskie gatunki mają mniej więcej te same wymiary ciała i wagę; u osobników
dorosłych całkowita długość ciała wynosi 200-300 mm, a ich krótki, zwężający się ku
końcowi ogonek – długość około 20-30 mm. Waga pojedynczego osobnika może być
różna w zależności od jego wieku i podlega sezonowej zmienności (różnica masy ciała
przed, jak i po hibernacji może wynosić nawet 300 g). W znacznej mierze zależy także
od dostępności pokarmu (Burton 1969, Morris 1997). Ponadto jeże w niewoli bardzo
często ważą o ponad 50% więcej niż ich dzikie odpowiedniki w podobnym wieku
(Morris 1994). Zatem masa ciała jeży może wahać się od niskiej wynoszącej 600-700 g
zaraz po hibernacji do 900-1000 g w jesieni, tuż przed zapadnięciem w sen zimowy,
choć niektóre dorosłe samce mogą osiągnąć nawet 1100-1200 g tuż przed hibernacją
(Morris 1991, Reeve 1994). Z reguły samce są nieco cięższe (około 5%) od samic,
Fot.2: Zmienność ubarwienia spodniej strony ciała jeża wschodniego
(E. roumanicus) (u góry) i jeża zachodniego (E.europaeus) (u dołu)
(Serafiński 1956).
10
jednak różnica indywidualnych i sezonowych zmian nie jest znacząca (Burton 1969).
Znaczne różnice w wadze obserwuje się także pomiędzy młodymi pochodzącymi
z jednego miotu, przy czym zauważa się, że im więcej jest osobników w danym miocie,
tym mniejszą wagę osiągają (Serafiński 1956). Masa ciała osesków ważonych
bezpośrednio po porodzie może wahać się od 8 do 25 g (Burton 1969), po odstawieniu
od piersi (czterdziestego dnia) – 120-350 g i około 600 g tuż przed zapadnięciem
w pierwszą hibernację (Morris 1994).
2.3.1 Kolce
Niewątpliwie najbardziej charakterystyczną cechą, wyróżniającą jeże spośród
innych zwierząt są kolce pokrywające grzbiet ciała i tworzące szczelny płaszcz
ochronny, sprawiający że jeże w zasadzie nie posiadają naturalnych wrogów. Kolce są
przekształconymi włosami utworzonymi z keratyny (Reeve 1994), które zmieniły swoją
funkcję z ochraniającej przed utratą ciepła na obronną. Pokrywają one stronę
grzbietową i tylną część głowy, zaś spód ciała porośnięty jest włosami (zasadniczo nie
różniącymi się istotnymi szczegółami budowy od innych ssaków). Wnętrze wypełnione
jest gąbczastym rdzeniem, złożonym z dużych komórek i zawierającym puste
przestrzenie powietrzne (fot. 3c). Na zewnątrz natomiast osłonięty jest cienką pochewką
rogową utworzoną ze zrogowaciałych, silnie spłaszczonych i wrzecionowatych
komórek naskórka. Kolce mają około 20-30 mm długości i do 2 mm grubości
(Serafiński 1956; Morris 1991; Morris 1994, Reeve 1994). Przyjmuje się, że całkowita
liczba kolców może wahać się od około 3500 u młodego jeża, do około 5000
u dorosłego osobnika, przy czym ich ilość jest zależna od wieku i wielkości ciała
– u dorosłego, dużego osobnika może ich być nawet powyżej 7000 (Reeve 1994, Morris
1997). Wcześniejsze szacunki łącznej liczby kolców w zakresie nawet do 16 000 (jak
podaje chociażby Serafiński 1956), uznaje się za błędne z powodu zastosowania
wadliwej techniki pomiarowej (Morris 1984). Są one głęboko osadzone w skórze,
jednakże bardzo elastycznie (fot. 3a), co ma istotne znaczenie przy spadaniu jeży – bez
żadnej szkody mogą upaść nawet z dość dużej wysokości, gdyż w tym przypadku pełnią
one rolę amortyzatora łagodzącego wstrząs i chroniącego przed stłuczeniem (Serafiński
1956, Reeve 1994). Większość kolców jest zabarwiona w poprzeczne prążki – część
korzeniowa jest najczęściej ciemna, brązowa lub szara, część środkowa biała, dalej
znów ciemna i czubek jasny (fot. 3b) – przy czym spostrzeżenie tego u dziko żyjących
11
osobników jest właściwie niemożliwe, ze względu na pokrywającą je grubą warstwę
brudu (Serafiński 1956).
W życiu osobniczym występują trzy pokolenia kolców. U świeżo narodzonych
jeżąt, kolce są prawie zupełnie ukryte w skórze – ich całkowita długość wynosi średnio
8,5 mm, przy czym na zewnątrz wystaje zaledwie około 3 mm i są one wtedy zupełnie
białe. Już w ciągu pierwszego dnia, długość ich widocznych części osiąga 6-8 mm.
Jednakże należy zaznaczyć, że ten wzrost nie jest rzeczywistym wydłużeniem młodego
kolca. Skóra noworodków jest nabrzękła – po porodzie zawiera ona jeszcze dość duże
ilości wody – przez co jest bardziej elastyczna i kolce z łatwością się w niej chowają.
Stanowi to zabezpieczenie dla samicy przed uszkodzeniem w trakcie porodu.
Natychmiast po porodzie, skóra gwałtownie traci wodę, staje się coraz cieńsza i kolce
zaczynają coraz bardziej wysuwać się na zewnątrz. To kurczenie powoduje również, że
wśród białych kolców także ukazują się ciemno zabarwione z białymi końcami, ukryte
dotychczas w skórze, „młodzieńcze” kolce II pokolenia (fot. 4). Te z kolei są stopniowo
wypierane przez w pełni rozwinięte kolce, które do około 6 tygodnia życia w całości już
pokrywają grzbiet ciała (Serafiński 1956, Reeve 1994). U jeży nie zaobserwowano
sezonowego linienia, stare kolce są systematycznie zastępowane nowymi (Burton
1969).
Fot.3: Ryciny przedstawiające budowę kolców jeża. (a) Dolna część kolca
osadzona w skórze (przekrój podłużny). (b) Widok całego kolca z boku,
ukazujący jego zabarwienie w poprzeczne prążki. (c) Trójwymiarowy schemat
budowy wewnętrznej kolca (Reeve 1994).
12
W związku z rozwojem kolców jako środka obronnego, u jeży rozwinęła się także
warstwa bardzo silnych mięśni skórnych, które jednocześnie umożliwiają zwinięcie się
w charakterystyczny kłębek, tak aby kolce osłaniały całe ciało. Zasadnicze znaczenie
ma tu potężny i niezwykle wytrzymały mięsień okrywający cały grzbiet i większą część
boków – mięsień płaszczowy (musculus orbicularis). W stanie rozkurczu jest luźny
i ruchomy, przytwierdzony z przodu do kości czołowej i nosowej, zaś z tyłu do partii
ogonowej kręgosłupa. Również skóra jest wówczas luźno ułożona, tak że wszystkie
kolce układają się gładko ku tyłowi. Podczas skurczu, skóra napina się i wszystkie kolce
ustawiają się pionowo („stroszą się”). Przy całkowitym zwinięciu w kłębek, kurczą się
również mięśnie partii brzusznej, wciągając do środka głowę i kończyny. Praca mięśnia
płaszczowego wymaga małych nakładów energii, w związku z czym, może pozostawać
w stanie skurczu przez bardzo długi czas, co ma miejsce chociażby podczas snu
zimowego (Serafiński 1956).
U jeży trafiających do ośrodków rehabilitacji spostrzeżono, że wszelkie urazy
skórne goją się wyjątkowo dobrze, w przeciwieństwie do urazów kostnych.
Przypuszczalnie, choć nie jest to w żaden sposób potwierdzone naukowo, jest to
związane właśnie z obecnością kolców.
Fot. 4: Jednodniowy jeż z widocznymi białymi kolcami I pokolenia i z ukazującymi się między
nimi ciemnymi z białą końcówką kolcami II pokolenia (fot. K. Pudzyńska).
13
2.4 Aktywność dobowa
Jeże są zwierzętami przede wszystkim o nocnym trybie życia, co w dużym
stopniu związane jest z rodzajem pokarmu, jakim się żywią – drobne bezkręgowce,
które niewątpliwie stanowią najwyższy udział w ich pożywieniu, są aktywne właśnie
nocą (Morris 1994). Zdarzają się jednak osobniki o zaobserwowanej aktywności
w ciągu dnia. Z reguły są one chore lub zostały wypłoszone z gniazda (wskutek hałasu,
jego naruszenia lub uszkodzenia) i niekiedy wymagają odpowiedniej pomocy (Morris
1997). Jednakże spotkanie jeża w dzień nie zawsze jest jednoznaczne z potrzebą
udzielenia mu takowej pomocy. Można natrafić również na zdrowe osobniki, co
najczęściej zdarza się w następujących przypadkach: samice budujące gniazdo do
wychowu młodych, matki karmiące, którym nie udało się zebrać dość pożywienia
w ciągu nocy, na wiosnę, gdy po hibernacji jeże gwałtownie poszukują jedzenia, bądź
też w jesieni, kiedy nie zgromadziły jeszcze odpowiedniej ilości zapasowej tkanki
tłuszczowej do przetrwania zimy.
W ciągu nocy, jeże w poszukiwaniu pokarmu mogą przebyć od kilkuset metrów
do nawet 3-4 km, przy czym badania telemetryczne wykazały, że samce mają zwykle
większe areały osobnicze i pokonują dłuższe dystanse niż samice (Reeve 1994).
Szacunkowe wielkości areałów dla średnich rozmiarów samców wynoszą mniej więcej
20-30 ha, podczas gdy dla samic jest to zaledwie 10 ha (Morris 1994). Pomimo że jeże
są samotnikami i wykazują tendencję do unikania innych przedstawicieli swojego
gatunku, to nie istnieją żadne przesłanki ku temu, aby móc uznać je za zwierzęta
terytorialne. Co więcej, nakładanie się areałów osobniczych poszczególnych jeży jest
zjawiskiem niezwykle częstym. Minimalne zasięgi tychże areałów mogą wzrosnąć
w okresach ograniczonej dostępności pożywienia, przy zwiększonym zapotrzebowaniu
energetycznym, a także w okresie rui kiedy samce intensywnie poszukują partnerki
(Reeve 1994). Zaobserwowano również, że dystanse jakie jeże pokonują w ciągu nocy
w dużym stopniu zależą od typu siedliska – są one większe na otwartych przestrzeniach
w porównaniu z obszarami miejskimi (parki, ogrody) (Morris 1991, Morris 1994).
14
2.5 Rozród
Sezon rozrodczy u jeży rozpoczyna się zwykle niedługo po wybudzeniu ze snu
zimowego, kiedy temperatura otoczenia jest już odpowiednio wysoka (Reeve 1994).
Trwa mniej więcej od marca do lipca, chociaż zarówno jego długość jak i czas
rozpoczęcia może różnić się w zależności od klimatu poszczególnych lat. Jak podaje
Serafiński (1956): Ciężarne samice znajdowano zarówno w początkach maja, jak
i w październiku. W klimacie środkowej Europy jeże rodzą się najliczniej w czerwcu,
lipcu i sierpniu. Jedna samica może w ciągu lata wydać dwa mioty młodych. Pierwszy
z nich przypada od maja do lipca, drugi natomiast we wrześniu (Morris 1991 1991)
i z reguły wiąże się ze zwiększoną śmiertelnością młodych, które mają zdecydowanie
mniejsze szanse na przetrwanie pierwszej zimy. Z licznych obserwacji wynika, że druga
ciąża w jednym sezonie rozrodczym, jest zwykle związana z utratą pierwszego
wcześniejszego miotu i praktycznie nie ma miejsca w regionach o chłodniejszym
klimacie (Reeve 1994).
Ciąża jeży trwa 35 dni +/- 4 i – jakkolwiek nie ma dostatecznych dowodów na to
– postuluje się, że w odpowiedzi na niekorzystne warunki środowiska (np. niska
temperatura, zmniejszona dostępność pokarmu), samica może przejść w okres marazmu
opóźniając w ten sposób termin porodu (Morris 1994, Reeve 1994, Morris 1997). Ilość
młodych w miocie może wahać się od 2 do 8 (Serafiński 1956) lub też, jak podają inni
autorzy (Sedgeley 1991, Reeve 1994, Morris 1997), od 4 do nawet 10.
Samce jeży nie przejawiają żadnej formy opieki nad potomstwem i wkrótce po
kopulacji odłączają się od samicy (Morris 1991, Sedgeley 1991, Reeve 1994).
W okresie bezpośrednio po porodzie, samica staje się szczególnie wrażliwa na
wszelkiego rodzaju niepokojenie jej, w wyniku którego może porzucić swoje
potomstwo, choć odnotowano również przypadki, kiedy w poczuciu zagrożenia
zabijała, bądź nawet zjadała młode (Serafiński 1956, Morris 1994, Reeve 1994).
Od piątego dnia po urodzeniu, prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji jest coraz
mniejsze, a samica w niebezpieczeństwie raczej będzie próbowała przenieść jeżątka
w inne miejsce, bądź też będzie broniła gniazda poprzez gryzienie i wydawanie
syczących dźwięków (Reeve 1994). Po odstawieniu od piersi, czyli od około 1 miesiąca
życia, młode same zaczynają żerować w najbliższym otoczeniu gniazda; jeszcze przez
mniej więcej tydzień pozostają z matką, po czym rozpraszają się (Morris 1994).
W warunkach naturalnych – o ile przetrwają pierwszą zimę – jeże żyją zwykle od
15
3 do maksymalnie 7 lat (zaledwie tylko 1 osobnik/10 000 dożywa 10 lub więcej lat)
(Burton 1969, Morris 1994, Reeve 1994).
2.6 Zmysły jeży i zjawisko „samonamaszczenia”
Zmysły jeży stanowią odpowiednie przystosowanie do ich nocnej aktywności.
Mają średniej wielkości oczy i prawdopodobnie mogą widzieć na tyle dobrze, żeby móc
rozróżnić kształty i poruszające się obiekty. Ich widzenie jest głównie
monochromatyczne – siatkówka zawiera wyłącznie pręciki, brak jest natomiast
czopków niezbędnych do pełnej wizji kolorów. Oczy jeży są narażone na różnego
rodzaju uszkodzenia mechaniczne wynikające z poruszania się na ogół w silnie
zarośniętym środowisku (uszkodzenia np. przez gałęzie, ciernie, itp.), i w istocie tego
typu urazy są u dziko żyjących osobników często spotykane. Jakkolwiek wzrok jest dla
jeży niewątpliwie istotny, to prowadzone obserwacje nad jeżami z ciężkimi
uszkodzeniami wzroku wykazały, że chociaż poruszają się one dość niezdarnie, są
jednak w stanie prowadzić „normalne życie” (Reeve 1994). Dominującymi zmysłami
u jeży są słuch i węch. Nawet najbardziej pobieżna obserwacja zachowań jeży, nie
pozostawia wątpliwości, że ich zmysł węchu jest wysoce rozwinięty. Kiedy żerują,
wykrywają zapachem i wygrzebują swoją zdobycz, taką jak larwy owadów ukryte
w ziemi. Nie ma wątpliwości, że podobnie jak u innych ssaków, jest on niezbędny nie
tylko dla sprawnego wyszukiwania pokarmu, ale również dla rozpoznawania własnego
potomstwa, osobników odmiennej płci w czasie rui, wykrywania potencjalnych
drapieżników oraz orientacji w terenie (Serafiński 1956, Reeve 1994). Ciekawym
zjawiskiem, jak się obecnie przypuszcza związanym z bodźcami zapachowymi, jest
typowe dla jeży samonamaszczenie. To zachowanie zwykle stymulowane jest przez
kontakt z silnymi zapachami, które powodują, że jeże produkują duże ilości pienistej
śliny. Następnie starannie rozprowadzają językiem pianę po kolcach na grzbiecie i po
bokach, docierając również w trudno dostępne miejsca na ciele. Czynność ta może być
krótkotrwała, złożona z kilku powtórzeń (kilku splunięć tylko dla rozprowadzenia
śliny), jak również może trwać od dwudziestu minut do nawet godziny, po czym nagle
ustępuje. Jak zaobserwowano, samonamaszczenie u pewnych osobników często jest
stymulowane przez substancje, bądź materiały najczęściej o kwaskowatym lub ostrym
zapachu, obejmujące m.in.: psie odchody, skórę ropuchy, futro lisa, ludzki pot, wiele
rodzajów roślin lub ich części, skóry, różnego rodzaju kleje i lakiery, tytoń, jego dym
16
i popiół, walerianę, perfumy i kosmetyki, itp. (Reeve 1994). Co ciekawe, czynność ta
jest bardzo często obserwowana w przypadku jeży w niewoli, natomiast do rzadkości
należy widok dziko żyjących osobników poddających się takiemu zabiegowi.
Jak dotychczas, zaproponowano już szeroką gamę różnego typu hipotez
próbujących wyjaśnić to właściwe tylko jeżom zjawisko, jednakże wiedza w tym
temacie jest wciąż jeszcze niewystarczająca i do tej pory pozostaje wiele niejasności
(Morris 1991 1991, Reeve 1994, Morris 1997). Jedna z hipotez zakłada, że podstawową
funkcją samonamaszczenia może być stworzenie silnego indywidualnego zapachu,
który stanowiłby połączenie śliny i związków stymulujących, np. feromonów. Taki
osobniczy zapach mógłby odgrywać rolę w interakcjach pomiędzy jeżami (Morris 1994,
Reeve 1994). W innym założeniu, jeże poprzez taką czynność nakładają na siebie obce
zapachy kamuflujące ich własny, bądź też rozprowadzają w ten sposób na kolcach
„łagodną truciznę”, co miałoby pełnić funkcję odstraszającą i stanowić ochronę przed
drapieżnikami. Jednakże dowody na poparcie tej tezy są dość skąpe – podczas gdy kilka
substancji stymulujących samonamaszczenie w istocie może mieć działanie drażniące
(np. wydzielina skóry ropuchy), to w większości są one nieszkodliwe. Jakkolwiek
niektórzy badacze sugerują, że to osobliwe zachowanie może w ogóle nie mieć żadnej
szczególnej funkcji, to wydaje się to być mało prawdopodobne, zakładając że pociąga
za sobą spore nakłady energii i zwiększa możliwość ataku przez drapieżnika (Morris
1994, Reeve 1994, Morris 1997).
Warto również wspomnieć, że przypuszczalnie właśnie przez zjawisko
samonamaszczenia, powstał mit nieodłącznie związany z jeżami zakładający, że te
zwierzęta rzekomo bardzo często chorują na wściekliznę i są prawdopodobnie jej
głównymi nosicielami. W diagnostyce chorób jeży, które wiążą się z zaburzeniami
neurologicznymi, właściwie nie rozpatruje się wścieklizny jako wiarygodnej przyczyny.
Przeważnie tego typu zaburzenia mają charakter pourazowy, bądź też wirusowy,
powiązany z infekcjami roznoszonymi przez kleszcze.
2.7 Hibernacja
W październiku, kiedy temperatura otoczenia spada poniżej 8-10º C, jeże zapadają
w sen zimowy, trwający mniej więcej do marca-kwietnia, przy czym na okres i czas
trwania hibernacji wpływa wiele czynników, w tym lokalny klimat (jeże wschodnie są
bardziej wrażliwe na zmiany temperatury i łatwiej zasypiają niż jeże zachodnie), ogólna
17
kondycja (osobniki o mniejszej masie łatwiej przechodzą w stan hibernacji) i płeć
(zaobserwowano, że samce z reguły wcześniej zapadają w sen zimowy i również
wcześniej się z niego wybudzają niż samice). Hibernacja nie jest procesem statycznym
i można w niej wyróżnić okresy głębokiej hibernacji, kiedy dochodzi do znacznego
obniżenia temperatury ciała i tempa metabolizmu oraz krótkie okresy wybudzeń,
podczas których temperatura ciała wzrasta do poziomu normotermii (i jednocześnie
będące najbardziej kosztowną energetycznie fazą). Według Kristoffersson i Soivio
(1964) okresy przebudzeń pojawiają się z największą częstotliwością w początkowym
i końcowym etapie hibernacji. Jak podaje Reeve (1994), te okresy powtarzają się
regularnie mniej więcej co 1-2 tygodnie, ale trwają tylko przez kilka godzin i jeże
zwykle wtedy nie opuszczają gniazda. Bodźcem do wybudzenia może być zarówno
znaczne obniżenie jak i podwyższenie temperatury otoczenia.
Tabela 1 obrazuje, w jakim stopniu zmieniają się parametry życiowe jeży podczas
głębokiego snu zimowego w porównaniu z warunkami normalnymi.
Wartości normalne Wartości w czasie hibernacji
Temperatura (º C) 34 +/-2 1-5
Liczba oddechów/min 25-50 13 <
Liczba uderzeń serca/min 190-280 2-20
Tab.1: Porównanie zmian parametrów życiowych jeży w warunkach normalnych i w stanie hibernacji.
Podczas hibernacji, jako główne źródło energetyczne, jeże wykorzystują
zgromadzone rezerwy w postaci brunatnej tkanki tłuszczowej (lipoliza). Metabolizm
węglowodanów jest ograniczony do minimum, w efekcie kluczowe dla glukoneogenezy
i glikogenolizy hormony – insulina i glukagon utrzymują się na niskim poziomie.
Również metabolizm białek (ich katabolizm) w tym okresie jest znikomy (Reeve 1994).
Kontrola hibernacji jest procesem zależnym zarówno od czynników środowiskowych
jak i hormonalnych, przy czym badania doświadczalne wykazały, że te pierwsze są
istotniejsze niż mechanizmy hormonalne. Osobniki przetrzymywane w niewoli
w odpowiednio wysokiej temperaturze otoczenia (>8-10º C), mające zapewnioną
dostateczną ilość pożywienia, zwykle nie zapadają w sen zimowy i pozostają przez cały
czas aktywne. Z kolei jeże utrzymywane w temperaturze 4º C, mogły pozostawać
w stanie hibernacji nawet do czerwca lub lipca (Reeve 1994). Eksperymentalne
podnoszenie temperatury powyżej 12º C, wybudzało jeże ze snu zimowego
18
(Kristoffersson i Soivio 1964).
W większości przypadków, jeże na okres snu zimowego wykorzystują to samo
legowisko, które służyło im w lecie do dziennego odpoczynku, ewentualnie
wzmacniając je dodatkowo grubą warstwą mchu lub liści i głębiej się w nim zakopując
(fot. 5). Budzą się, gdy temperatura otoczenia dojdzie do minimum +10º C (Serafiński
1956). Tempo powrotu do normalnych fizjologicznych wartości w warunkach
naturalnych wynosi około 12 godzin, podczas gdy w przypadku jeży w niewoli, tempo
to jest znacznie szybsze (2-5 godzin). Wykorzystanie zapasowych rezerw tłuszczu
podczas hibernacji, powoduje nieraz znaczący spadek masy ciała. Jak podaje Reeve
(1994), całkowite zmniejszenie masy ciała może być rzędu 25-40%. Największa
śmiertelność podczas zimy, najczęściej jest wśród młodych jeży urodzonych późnym
latem, które nie zdołały w krótkim, ciepłym okresie zgromadzić wystarczających
zapasów tłuszczu i osiągnąć minimalnej wagi 500-600 g przed zapadnięciem w sen
zimowy.
Fot. 5: Schemat budowy gniazda jeża w warunkach naturalnych: ściany utworzone
z grubej warstwy liści, dodatkowo mogą być wzmocnione warstwą mchu (Reeve 1994).
19
2.8 Pożywienie
Jeże należą do rzędu ssaków owadożernych – żywią się przede wszystkim
owadami (w tym ich larwami i poczwarkami), innymi bezkręgowcami, jak również
drobnymi kręgowcami, padliną oraz niewielką ilością materiału roślinnego. Ich dieta
obejmuje praktycznie każdą żywą istotę, którą są w stanie złapać (Herter 1966). Jeże
w zasadzie są wszystkożerne, jedzą wszystko to, co jest łatwo dostępne. Przemawia za
tym fakt, że stosunek długości przewodu pokarmowego do długości ciała jest większy
niż u obligatoryjnych mięsożerców, ponadto ich uzębienie, a mianowicie szersze zęby
trzonowe, odbiega od ogólnego typu, jaki charakteryzuje inne owadożerne (Serafiński
1956, Reeve 1994). Odchody zdrowych jeży są zbite, szare lub czarne, z widocznymi
resztkami owadów, bez zielonkawej mazi lub krwi, o średnicy do 10 mm i długości
15-50 mm (Pucek 1984, Reeve 1994).
Yalden (1976) dokonał analizy zawartości żołądków 177 jeży (E. europaeus),
zebranych z różnych części Anglii. Wyniki wyrażono frekwencją występowania oraz
udziałem ofiar w diecie, a także procentowym ciężarem poszczególnych gatunków
ofiar. Najczęstszym pokarmem, spotykanym w 60% żołądków były biegaczowate
(Carabidae) (łącznie chrząszcze (Coleoptera) wystąpiły w 74% żołądków); następnymi
w kolejności były skorki (Dermaptera), również gąsienice motyli (Lepidoptera),
dżdżownice (Lumbricidae), pomrowy (Limacidae), i śliniki (Arionidae).
Najważniejszym wagowo pokarmem były gąsienice motyli, żukowate (Scarabeidae)
i dżdżownice, stanowiące łącznie 55% diety jeży. Kręgowce natomiast stanowiły tylko
15% ich diety (w żołądkach znajdowano niemal wyłącznie pojedyncze pióra ptaków,
niewielkie ilości sierści lub pojedyncze zęby trzonowe m.in. myszy (Apodemus sp.),
ryjówki (Sorex sp.) i rzęsorka (Neomys sp.). Materiał roślinny został zarejestrowany
w co najmniej 60 żołądkach (44%), jednakże przypuszcza się, że został on spożyty
przypadkowo, razem z innym pokarmem.
Jeże zjadają również płazy i gady, które jednakże nie stanowią dużego udziału
w ich diecie. Wymienić tu można: jaszczurki (Lacertilia), węże – przede wszystkim
zaskrońce (Natrix natrix), ale też żmije (Vipera berus) oraz ropuchy (Bufonidae).
Dane te potwierdzają generalnie ustalony już przez innych autorów reżim
pokarmowy jeży (Serafiński 1956, Herter 1966, Corbet 1988, Dickman 1987, Sedgeley
1991, Reeve 1994, Morris 1997, etc.). Ponadto stwierdzono, że istnieją zmiany
w pożywieniu zależne od pory roku, typu siedliska oraz wieku zwierzęcia. Yalden
20
(1976) analizował żołądki jeży uzyskane z całego sezonu aktywnego (kwiecień-
październik), a także kilka okazów z listopada, grudnia i stycznia, które w większości
przypadków były puste – co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę niedobór pokarmu
w tym okresie. Sezonowe różnice w pokarmie jeży, są najwyraźniej uwidocznione
w przypadku gąsienic motyli, które były wyraźnie rzadkie w czerwcu i lipcu, ale
częstsze pod koniec roku, oraz w przypadku żukowatych, których szczyt spożycia
przypadł na lipiec-sierpień. Larwy muchówek stanowiły element diety wyłącznie
w maju i czerwcu. Z kolei dżdżownice spożywane były nieregularnie przez cały rok,
przy czym ich zawartość w badanych żołądkach wahała się między 0,1 g w kwietniu
i lipcu a 1,9 g w czerwcu. Udział w diecie większości innych bezkręgowców prezentuje
wyraźne wzorce zależne od dostępności, bądź wybiórczości z przejawiającą się zmianą
preferencji pokarmu z miesiąca na miesiąc.
Starsze jeże (przedział wiekowy 3-6 lat) znacznie częściej podejmowały
dżdżownice, biegaczowate i ślimaki w porównaniu z młodszymi jeżami (1-2 lat).
Natomiast w przypadku tych drugich, znacznie częściej w ich żołądkach spotykane były
resztki kręgowców, przypuszczalnie dlatego, że nie mogąc znaleźć świeżego pokarmu
w postaci bezkręgowców, musiały tolerować padlinę.
W pokarmie jeży odnotowano również pewne grupy/gatunki, zawierające
substancje toksyczne (np. wydzielina gruczołów skórnych ropuchy, kantarydyna
wydzielana przez chrząszcze z rodziny oleicowatych (Meloidae), jad pszczeli czy jad
żmii). Wykazują one znaczną bądź całkowitą odporność na te substancje. Dla przykładu
mogą być 35-40 razy bardziej odporne na jad żmii niż świnki morskie o podobnej masie
ciała, dodatkowo ich kolce stanowią zabezpieczenie przed ukąszeniem, blokując dostęp
węży do ich nieosłoniętej skóry. Dopiero 100 mg kantarydyny – najsilniejszej trucizny,
z jaką może mieć styczność w warunkach naturalnych – stanowi dla 700-g jeża dawkę
śmiertelną, przy czym zaledwie 4 mg wystarczą, aby zabić człowieka ważącego 80 kg.
Z kolei przypuszcza się, że jad pszczeli nie wywołuje u nich jakiejkolwiek reakcji
– odnotowano jednego osobnika ukąszonego 52 razy przez pszczoły i nie
zaobserwowano żadnych wyraźnych oznak zatrucia (Serafiński 1956, Reeve 1994).
Badania telemetryczne wykazały, że jeże co najmniej połowę aktywnego czasu
spędzają na żerowaniu. Podczas gdy ilość spożytego w ciągu jednej nocy pokarmu
może wahać się od 70 g do 100 g (Morris 1991 1991, Reeve 1994, Morris 1997), to
Yalden (1976) podaje, że maksymalna masa zawartości żołądka spośród
177 przeanalizowanych, wynosiła 32 g (i był całkowicie wypełniony). Tylko
21
18 żołądków zawierało ponad 10 g pokarmu, przy czym zdecydowana większość
– mniej niż 5 g. Można zatem wnioskować, że podczas nocnego żerowania, jeże co
najmniej dwukrotnie zapełniają swój żołądek do pełna i – podobnie zresztą jak inne
owadożerne – muszą mieć zdecydowanie wysokie tempo trawienia.
Powszechnie spotykaną praktyką jest dokarmianie dziko żyjących jeży. Niestety,
wciąż pośród wielu ludzi pokutują utrwalane od dawna mity, o rzekomym jedzeniu
przez nie jabłek, chleba, czy piciu krowiego mleka. Tak długo, jak tego rodzaju pokarm
stanowi tylko bardzo niewielką część ich naturalnej diety, to prawdopodobnie wywiera
nieznaczną dla nich szkodę. Jednakże u jeży karmionych głównie tego rodzaju
pokarmem, w szybkim tempie może rozwinąć się biegunka, jak też może dojść do
poważnego zapalenia jelit. Dodatkowo, w przypadku młodych jeżąt podanie krowiego
mleka, może skończyć się dla nich nawet śmiercią (fot. 6). Częstym błędem jest
założenie, że zwierzęta instynktownie odrzucają nieodpowiednie dla nich jedzenie.
Wykazano, że jeże w niewoli mogą zjadać różne nienaturalne i nieodpowiednie dla nich
pokarmy i, jak np. podaje Reeve (1994), niektóre osobniki zlizywały kwas siarkowy
z akumulatora samochodowego. Z kolei, jedna z opiekunek jeży zaobserwowała
tendencję do zjadania przez nie papierosów, bądź też – jak podaje Serafiński (1956)
– picia wina.
Fot. 6: Opuchlizna u młodego jeża po karmieniu
mlekiem krowim (fot. K. Pudzyńska).
22
3 Zagrożenia jeży
3.1 Choroby (czynniki naturalne)
Jeże, podobnie jak wszystkie inne dziko żyjące ssaki, narażone są na urazy czy
śmierć z różnorodnych przyczyn, zarówno tych naturalnych jak i antropogenicznych.
Reeve i Huijser (1999) podają, że nieco ponad 40% przypadków śmiertelnych wśród
jeży były spowodowanych przez czynniki związane z człowiekiem (wypadki drogowe,
zagryzienia przez psy, zatrucia, etc.), natomiast pozostałe 59% nastąpiło z przyczyn
naturalnych, takich jak choroby. Wymienić można całą listę chorób jeży wywołanych
m.in. infekcjami bakteryjnymi, wirusowymi, grzybiczymi, pierwotniakami, pasożytami
zewnętrznymi (głównie pchły, kleszcze, roztocza oraz muszyce) jak i wewnętrznymi
(tasiemce, nicienie, przywry), nowotworowych i wielu innych.
Trzy ośrodki rehabilitacji dzikich zwierząt w Wielkiej Brytanii podały
szczegółowe dane dotyczące łącznie 856 zabitych jeży odnotowanych między 1992
i 1998 r. Wyniki analizy odchodów lub autopsji wykazały, że 64% z 498 przebadanych
było zarażonych endopasożytami. W jednym z ośrodków, spośród 315 ofiar aż u 87%
odnotowano obecność pasożytów zewnętrznych oraz 7,5% z 664 jeży we wszystkich
trzech ośrodkach miało larwy lub jaja much (Reeve i Huijser 1999).
W Polsce w okresie od kwietnia do listopada 2009 r. przeprowadzono badania nad
infestacją jeży wschodnich (E. roumanicus) przez kleszcze z gatunku Ixodes hexagonus
i I. ricinus na obszarach miejskich Poznania. Łącznie złapanych zostało 49 jeży,
z których 36 (73,5%) było żywicielami 1519 kleszczy (o średniej intensywności 42,2
kleszczy na jednego porażonego jeża). Najbardziej liczny gatunek, I. hexagonus,
stanowił 67% (1019) z wszystkich odnotowanych w badaniu kleszczy i został
zidentyfikowany u 71,4% żywicieli, z kolei, I. ricinus stanowił 33% (500) i został
wskazany u 51% jeży. Udział tych dwóch gatunków kleszczy różnił się w zależności od
ich stadium rozwojowego. Larwy I. hexagonus (n = 744) zdecydowanie dominowały
nad nimfami (n = 204) i formami dorosłymi (imago) (n = 71). W przeciwieństwie do
tych wyników, w przypadku I. ricinus, odnotowano mniej więcej podobny stosunek dla
wszystkich trzech stadiów rozwojowych (168 larw, 194 nimfy, 138 form dojrzałych).
Uzyskane w badaniu dane pokazują, że jeże z gatunku E. roumanicus są żywicielami
dla każdego stadium rozwojowego kleszczy, przyczyniając się do lokalnego wzrostu
i utrzymania na wysokim poziomie ich populacji w środowiskach miejskich
23
(Dziemian, Piłacińska i wsp. 2010).
Obecność kleszczy na skórze jeży (przede wszystkim w okolicach uszu, przy
pyszczku, pod pachami oraz w miejscu przechodzenia futerka w kolce) jest zjawiskiem
zupełnie powszechnym (fot. 7). Jednakże najbardziej narażone na „złapanie” kleszczy
są osobniki wyraźnie osłabione i chore. W wyniku silnej infestacji kleszczami (liczba
przekraczająca 50 a nawet 100 na jednym osobniku) dochodzi do poważnego osłabienia
zwierzęcia i niedokrwistości spowodowanej utratą dużej ilości krwi. To z kolei może
prowadzić do jego śmierci. Ponadto, podobnie zresztą jak u innych gatunków, może
również wystąpić paraliż pokleszczowy (Reeve 1994).
3.2 Drapieżnictwo
Drapieżnictwo jest kolejnym ważnym czynnikiem naturalnym mającym wpływ
na rozmieszczenie, jak i zagęszczenie populacji jeży. Chociaż kolce jeży stanowią
skuteczną ochronę, to pomimo tego podatne są na ataki niektórych ssaków m.in.
borsuka (Meles meles), lisa (Vulpes vulpes), tchórza (Mustela putorius), norki
amerykańskiej (Neovison vison), kuny leśnej (Martes martes), wydry (Lutra lutra) oraz
niektórych drapieżnych ptaków – takich jak puchacz (Bubo bubo) czy puszczyk
(Strix aluco). Ponadto oseski w gnieździe mogą paść ofiarą innych lądowych
mięsożerców, takich jak gronostaje (Mustela erminea), łasice (Mustela nivalis) czy
nawet szczury. Odnotowano przypadki, kiedy szczur wędrowny (Rattus norvegicus)
rozgrzebywał gniazda hibernujących jeży, niekiedy atakując i raniąc śpiące w nich
Fot. 7: Obecność kleszczy w okolicach uszy i na pyszczku jeża
(fot. K. Pudzyńska).
24
osobniki (Reeve 1994).
Lisy (Vulpes vulpes), pomimo że stosują rzekomo szereg sprytnych strategii
(jak np. spychanie zwiniętego w kłębek jeża do wody, czy oddawanie na niego moczu
w celu jego rozwinięcia), prawdopodobnie jednak zabijają je poprzez szybkie
i precyzyjne ugryzienia w głowę, zanim zdążą się całkowicie zwinąć. Reeve (1994)
odnotował kilka zabitych w ten sposób młodych jeży na obszarach, gdzie lisy i psy były
przypuszczalnie jedynymi drapieżnikami. Swoją drogą psy (nie tylko te zdziczałe)
również stanowią duże zagrożenie (fot.8) – przypadki zagryzionych przez nie jeży nie
należą do rzadkości, dodatkowo bardzo często rozgrzebują też gniazda w momencie,
kiedy wyczują zapachy „porodowe”.
Hof (2009) zasugerowała, że spośród wszystkich możliwych drapieżników,
największe zagrożenie dla jeży stanowią borsuki, które silnymi łapami zakończonymi
pazurami potrafią rozwinąć zwiniętego jeża i zedrzeć część skóry pokrytą kolcami.
Szczątki jeży są często odnajdywane w badanych żołądkach borsuków. Ponadto mogą
one konkurować z jeżami o pokarm (przede wszystkim dżdżownice i chrząszcze).
Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badania wykazały, że jeże praktycznie nie
występowały na obszarach wiejskich, gdzie odnotowano duże zagęszczenie borsuków.
Wysoka presja drapieżnicza może mieć poważne konsekwencje dla trwałości populacji
jeży na obszarach wiejskich, ponadto mogą one z większą częstotliwością migrować do
środowisk podmiejskich, w bliskie sąsiedztwo ludzi, gdzie zagęszczenie borsuków jest
zdecydowanie mniejsze (Young i wsp. 2006).
Fot.8: Jeż pogryziony przez psa.
(źródło: http://www.jeze.org.pl/images/jezlewin.jpg)
25
3.3 Śmiertelność podczas hibernacji
W okresie zimy brak pożywienia i niska temperatura stanowią bezpośrednie
przyczyny śmierci jeży, chociaż pasożyty i inne choroby mogą znacznie obniżyć szanse
na przetrwanie tego czasu. W grupie najwyższego ryzyka śmierci podczas hibernacji są
pierwszoroczne osobniki, przede wszystkim te urodzone w drugim miocie pod koniec
sezonu aktywnego. Mogą one nie zdążyć zgromadzić wystarczających rezerw tłuszczu
i osiągnąć minimalnej wagi 500-600 g przed zapadnięciem w sen zimowy.
W większości przypadków, bez ludzkiej pomocy, ich szanse na przeżycie są minimalne.
W Anglii oceniono, że 60-70% jeży ginie właśnie w ciągu pierwszego roku życia.
Hibernujące jeże mogą wybudzić się ze snu poprzez zakłócenie, jakiekolwiek
naruszenie lub zniszczenie ich zimowego gniazda. Chociaż czułość i wrażliwość jest
różna u poszczególnych osobników i w różnych okresach hibernacji, to często zaledwie
dotknięcie jeża może wyzwolić potencjał czynnościowy w mięśniach, nastroszenie
kolców, zwiększenie tętna i wywołanie innych fizjologicznych zmian, prowadzących do
jego wybudzenia. Zbyt wiele zakłóceń podczas snu zimowego może spowodować
przedwczesne zużycie rezerw tłuszczu, znacznie zmniejszając szanse na przetrwanie
zimy (Reeve 1994).
3.4 Wypadki drogowe
Szacuje się, że około połowa wszystkich zgonów jeży nie związanych
z hibernacją, jest wynikiem wypadków drogowych (Huijser i Bergers 2000).
Powszechnie uważa się, że są one szczególnie narażone na ryzyko śmierci pod kołami
samochodów ze względu na ich zwyczaj zastygania w bezruchu, bądź zwijania się
w kłębek w obliczu zagrożenia (Reeve 1994). Skutki ruchu drogowego na populacje
jeży (jak też innych zwierząt) nie są ograniczone wyłącznie do śmiertelności
na drogach. Bezpośrednia utrata siedlisk w wyniku budowy dróg, ich fragmentacja,
izolacja a także inne czynniki związane z ruchem kołowym, takie jak: hałas, stymulacje
wzrokowe (np. światła samochodowe), zanieczyszczenia (np. sól, metale ciężkie,
węglowodory), mogą wpływać na pogorszenie jakości siedliska, migracje zwierząt jak
również zagęszczenie i rozmieszczenie populacji (Huijser i Bergers 2000).
Większość przeprowadzonych dotychczas badań nad śmiertelnością jeży
(E. europaeus) w Europie Zachodniej wskazują podobny ogólny wzorzec zależny
26
od płci i wieku zwierzęcia, bezpośredniego otoczenia drogi oraz podlegający
sezonowym wariacjom.
W badaniach nad demografią i sezonowością wypadków drogowych z udziałem
jeży zachodnich (n = 187) w północno-zachodniej Europie odnotowano, że największa
liczba wypadków przypadła na okres lipiec/sierpień (co pokrywa się ze szczytem ich
sezonu aktywnego), przy czym 70% wszystkich ofiar śmiertelnych stanowili samce.
Można wnioskować, że jest to związane z ich większym areałem osobniczym
w stosunku do samic i zwiększoną aktywnością, szczególnie w okresie rui, a zatem
zwiększonym prawdopodobieństwem napotkania tego rodzaju zagrożeń. Z kolei zabite
samice były częściej rejestrowane pod koniec sezonu aktywnego
(wrzesień/październik), już po zakończeniu rozrodu. Prawdopodobnie wynika to z tego,
że zapadają one w sen zimowy nieco później niż samce i intensywniej żerują, aby
nadrobić utraconą w czasie karmienia (drugiego miotu) masę ciała, zanim przejdą
w stan hibernacji. Jednakże, dorosłe samice znalazły się w grupie demograficznej
najmniej dotkniętej śmiertelnością w wyniku wypadków drogowych, co zostało
przedstawione jako możliwe wyjaśnienie zachowania trwałości populacji jeży
na obszarach, w których narażone są one na wysoką liczbę ofiar wypadków drogowych.
Huijser, Bergers i ter Braak (1999) w swoich badaniach przeprowadzonych
w Holandii wykazali, że również bezpośrednie otoczenie drogi ma wpływ
na śmiertelność jeży. Martwe osobniki były znajdywane częściej na drogach
przebiegających przez obszary leśne lub tereny zabudowane, niż przez otwarte obszary
rolnicze, tereny podmokłe i inne stanowiące dla jeży niekorzystne siedlisko.
W miejscach, gdzie parki miejskie, bądź inne obszary zieleni miejskiej, brzegi lasów,
żywopłoty lub pojedyncze linie drzew znajdowały się w bardzo bliskim sąsiedztwie
drogi, 36-47% więcej osobników miało szansę stać się ofiarami ruchu kołowego niż
w miejscach, gdzie tego typu elementy krajobrazu znajdowały się co najmniej 100 m
od drogi. Podobna tendencja została potwierdzona w badaniach nad śmiertelnością jeży
na obszarach rolniczych Dolnego Śląska. Spośród 75 udokumentowanych przypadków
zabitych jeży na drogach, 93% z nich miało miejsce na obszarach zabudowanych
i liczba ta była 14-krotnie wyższa w porównaniu z innymi obszarami ujętymi w badaniu
(Orłowski, Nowak 2004).
Zagrożenia jeży związane z infrastrukturą drogową mogą wynikać również
z fragmentacji siedlisk przez sieć dróg oraz izolację populacji. Rondinini i Doncaster
(2002) spostrzegli wyraźną tendencję, przejawiającą się jednakowo u obu płci,
27
do unikania dróg na trasie nocnych migracji. W swoich badaniach odnotowali, że trasy
wędrówek obserwowanych jeży, miały o wiele niższy wskaźnik przekraczania szerokich
ulic niż wcześniej symulowali. W ponad 75% analizowanych tras jeży, ani razu nie
przekroczyły one jezdni. To wskazuje, że jeże traktują szerokie drogi i autostrady jako
nieprzepuszczalną barierę podczas ich nocnego przemieszczania się. Wąskie drogi
natomiast, w znacznie mniejszym stopniu stanowiły dla nich przeszkodę. Z tego też
powodu, lokalne populacje wydają się być odgraniczone od siebie przez duże drogi
i autostrady. Przypuszcza się również, że ogrodzenia drogi mogą drastycznie zmniejszyć
liczbę żywotnych populacji jeży i całkowitą powierzchnię, jaką zajmują. Można więc
wnioskować, że wadą niektórych działań mających na celu zmniejszenie śmiertelności
jeży na drogach, może być zwiększona izolacja populacji. W badaniach genetycznych
przeprowadzonych w Anglii wykazano, że istnieją duże różnice w genotypach
pomiędzy populacjami jeży, które nie były tak daleko od siebie oddalone. Oznacza to,
że możliwość migracji i wymiana materiału genetycznego między sąsiadującymi
populacjami jest nieduża (Becher i Griffiths 1998). Podobne wnioski przedstawili
Huijser, Bergers, ter Braak (1999), że szerokie drogi i autostrady stanowią większą
barierę dla przemieszczających się jeży niż te wąskie. Zasugerowali również,
że oświetlenie uliczne dodatkowo zwiększa efekt drogi jako bariery.
3.5 Intensyfikacja rolnictwa
Intensywny rozwój rolnictwa zaobserwowany w ciągu ostatniego półwiecza
i związana z nim duża skala przekształceń środowiska naturalnego stanowi dla jeży
duże zagrożenie w wyniku bezpośredniej utraty odpowiednich siedlisk, ich degradacji,
bądź ograniczonej dostępności pokarmu. Zmniejszenie różnorodności biologicznej
na obszarach wiejskich poprzez wzrost wielkości gospodarstw rolnych i tendencję
do wprowadzania upraw monokulturowych, deforestację, usuwanie zakrzewień
śródpolnych, łąk, żywopłotów i innych nieużytków rolnych, doprowadziły do tego,
że obszary te stały się mniej korzystnymi siedliskami dla jeży. Wykorzystywane
w rolnictwie różnego typu maszyny rolnicze mogą wpływać na wzrost śmiertelności
jeży na tych obszarach, jak również zakłócenie, bądź zniszczenie ich gniazda.
Dodatkowo, powszechnie stosowane pestycydy i insektycydy mogą potencjalnie
stanowić zagrożenie dla jeży, zarówno bezpośrednio w wyniku zatrucia, jak również
pośrednio poprzez zmniejszenie liczby bezkręgowców stanowiących główny element
28
ich pożywienia (Sedgeley 1991, Hof 2009).
3.6 Zatrucia
Jeże charakteryzują się dużą odpornością na wiele, niekiedy bardzo silnych
trucizn. Wykazują się sporą niewrażliwością nie tylko na jad żmii, ale również cały
szereg innych trucizn zwierzęcych, bakteryjnych i chemicznych, tak silnych jak toksyny
błonicy (Corynebacterium diphtheriae), kantarydyna, chloroform, arszenik czy
cyjanowodór. Wydają się tolerować 7000 razy większą dawkę toksyny błonicy niż
świnki morskie o podobnej masie ciała, natomiast na strychninę i morfinę są równie
wrażliwe jak inne zwierzęta (Serafiński 1956, Reeve 1994).
Wraz z postępującym procesem synantropizacji i łatwością życia w bliskim
sąsiedztwie ludzi, jeże są narażone na zatrucia różnymi środkami chemicznymi
stosowanymi w gospodarstwach domowych, m.in. środkami ślimakobójczymi, trutkami
na szczury i innymi insektycydami. Jak dotychczas się spekuluje, stanowią one duże
zagrożenie dla jeży. Ich potencjalny wpływ może być dwojaki – z jednej strony, poprzez
zatrucie w wyniku zjedzenia bezpośrednio trutki lub ofiary nią skażonej, z drugiej,
poprzez zmniejszenie ilości dostępnego pokarmu. Jednakże, jak podaje Gemmeke
(1995) jeże, które zjadły nawet 200 zatrutych ślimaków, nie wykazywały jakichkolwiek
objawów zatrucia metaldehydem – aktywnego składnika większości dostępnych na
rynku środków ślimakobójczych. Toksyczne efekty nie zawsze są oczywiste i mogą
powodować również subletalne zmiany, jak zmniejszoną płodność, zahamowanie
rozwoju, zaburzenia odporności na choroby i inne fizjologiczne zmiany. Reeve (1994)
powołując się na badania Keymer'a podaje, że po dokonaniu autopsji 35 jeży, w trzech
przypadkach zdiagnozowano zatrucie metaldehydem. Z opublikowanego w 2002 roku
raportu dla brytyjskiej organizacji Mammals Trust UK, którego celem było określenie
potencjalnego wpływu środków ślimakobójczych na jeże wynika, że ich wykorzystanie
w pojedynczych gospodarstwach domowych stanowiło niewielkie zagrożenie dla jeży.
To dlatego, że metaldehyd jest szybko rozkładany do aldehydu octowego, który
w niewielkich ilościach może naturalnie występować w organizmie.
Nie ulega wątpliwości, że aktywne składniki zawarte w powszechnie stosowanych
insektycydach mają potencjał, by poważnie wpłynąć na jeże. Jednak obecnie brak jest
wystarczających dowodów naukowych, aby móc stwierdzić z całą pewnością, że mają
one negatywny wpływ na jeże. Jest również bardzo niewiele wiarygodnych danych
29
odnoście tego, jaki wpływ na śmiertelność jeży wywierają zanieczyszczenia środowiska
naturalnego, takie jak metale ciężkie (np. rtęć, ołów, kadm), herbicydy czy pestycydy.
3.7 Inne zagrożenia antropogeniczne
Wraz z postępującym procesem synantropizacji, jeże są coraz częściej
obserwowane w gęsto zabudowanych obszarach miejskich, są ściśle związane
z obszarami zielonymi, parkami i ogrodami w ich obrębie. Wydaje się, że negatywny
wpływ rozwoju miast może być dla nich mniej znaczący niż dla innych gatunków
dzikich ssaków, pod warunkiem, że miejsca te zapewniają im odpowiednie miejsca
gniazdowe i pożywienie, często dostarczane przez ludzi (Morris 1994). Pomimo tego,
możliwość występowania w bliskim sąsiedztwie ludzi wiąże się z licznymi
zagrożeniami dla jeży. Krajobraz obszarów miejskich jest silnie rozdrobniony przez
budynki, sieci dróg, nieprzepuszczalnie ogrodzenia i inne stworzone przez człowieka
bariery, co powoduje utratę dogodnych dla jeży siedlisk i zmniejszoną łączność między
nimi. Co prawda, potrafią one dostosować się do wielu typów siedlisk i można by
przypuszczać, że są w stanie stosunkowo łatwo poradzić sobie z utratą odpowiedniego
siedliska. Niemniej jednak, przekroczenie pewnego progu utraconych siedlisk może
wystarczyć, aby spowodować spadek populacji jeży w tych obszarach (Reeve 1994).
W terenach zabudowanych, są również narażone na wysoki stopień śmiertelności
związany z natężeniem ruchu drogowego, dużą presją drapieżniczą ze strony
zdziczałych i domowych zwierząt, jak też innych drapieżników, wysokim stężeniem
insektycydów i innych środków chemicznych stosowanych w gospodarstwach
domowych (Hof, Bright 2009). Bardzo często przyczyną poważnych obrażeń i śmierci
jeży są wypadki w ogrodach z udziałem kosiarek, a w szczególności żyłkowych
podkaszarek (fot. 9), innych przyrządów ogrodniczych, bądź pogryzienia przez psy.
Jakkolwiek zaobserwowano, że wszelkie rany skórne goją się bardzo dobrze (o ile nie
dojdzie do ich zainfekowania), tak urazy kostne są znacznie trudniejsze do wyleczenia
(fot. 10) – w wielu przypadkach konieczna jest częściowa lub całkowita amputacja
kończyny. Jeśli zostanie usunięta tylna łapa, możliwe jest przywrócenie jeża do
środowiska naturalnego, natomiast po usunięciu przedniej, która jest mu niezbędna do
wyszukiwania pokarmu, nie będzie w stanie samodzielnie przeżyć po wypuszczeniu na
wolność. Zbyt niskie i gęsto plecione siatki ogrodzeniowe uniemożliwiają skuteczne
przemieszczanie się jeży, stanowią dla nich także bezpośrednie zagrożenie – mogą się
30
w nie zaplątać, okaleczyć lub w poważny sposób uszkodzić ciało (możliwe zwichnięcia
lub złamania kości). Obrażenia kończyn mogą być również spowodowane okaleczeniem
potłuczonym szkłem i innymi ostrymi przedmiotami. Ze względu na obecność kolców,
urazy bardzo często nie są widoczne – zanim poszkodowanym jeżom zostanie udzielona
odpowiednia pomoc, zranione miejsca są już zainfekowane (powszechne jest zakażenie
czerwiem). Innym zagrożeniem są zanieczyszczenia w postaci pospolitych śmieci,
takich jak puszki, puste opakowania po żywności, metalowe i plastikowe obręcze,
w których jeże mogą się zaklinować.
Pomimo że jeże potrafią się wspinać i całkiem dobrze pływają, to głębokie rowy
melioracyjne, nieosłonięte klatki kanalizacyjne, oczka wodne i inne zbiorniki
o pionowym lub stromym brzegu (nachylenie pod kątem większym niż 30º) mogą stać
się dla nich śmiertelną pułapką bez możliwości samodzielnego wydostania się z nich
(Stocker 1987, Reeve 1994). Wiele jeży ginie także w wyniku pożarów, wypalania traw
i ognisk (fot. 11). Przygotowana sterta drewna, gałęzi i suchych liści do palenia w
ogrodach przydomowych, jest dla nich idealnym miejscem na założenie gniazda, przez
co nieopatrznie mogą zostać wrzucone do ognia.
Gniazda jeży w obszarach miejskich są bardzo często narażone na zaniepokojenie
lub zniszczenie, m.in. w wyniku różnego rodzaju prac budowlanych, robót drogowych,
przypadkowego naruszenia przez ludzi, bądź rozgrzebania przez zwierzęta domowe
Fot. 9: Jeż z obrażeniami od podkaszarki
żyłkowej (fot. K. Pudzyńska).
31
(np. psy wyczuwające zapachy „porodowe”). W efekcie tego typu zakłóceń, matka
w poczuciu zagrożenia, może porzucić gniazdo z młodymi jeżami, które bez pomocy
człowieka nie mają najmniejszych szans na przeżycie. Bezpośrednio wynikającym
z tego zagrożeniem dla jeży jest nieumiejętność udzielenia im przez ludzi poprawnej
pomocy i zapewnienia odpowiedniej opieki.
Fot. 10: Jeż po operacji nastawiania złamanej tylnej kończyny
(fot. K. Pudzyńska).
Fot. 11: Jeż z poważnymi oparzeniami – ofiara wypalania traw
(fot. Jerzy Gara).
32
4 Ośrodki rehabilitacji jeży w Polsce
Dwa europejskie gatunki jeży występujące w Polsce – E. europaeus oraz
E. roumanicus w świetle prawa podlegają ścisłej ochronie i wymagają ochrony czynnej
(wg Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie
gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną. Dz.U. Nr 220, poz. 2237),
zostały również wymienione w Czerwonej Liście Gatunków Zagrożonych w kategorii
LC (najmniejszej troski). Dodatkowo, E. europaeus został także objęty ochroną prawną
w ramach Konwencji Berneńskiej o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny
europejskiej i ich siedlisk (załącznik III).
Brak jest w zasadzie jakichkolwiek rzetelnych danych dotyczących dynamiki
populacji jeży występujących na obszarze naszego kraju. Wraz z ich postępującą
synurbizacją, stały się powszechnie spotykane na obszarach zabudowanych, co może
dawać złudny obraz ich dużej liczebności. W rzeczywistości nie jest jasne, czy ich
liczebność utrzymuje się na stałym, stabilnym poziomie, czy może – podobnie jak ma to
miejsce np. w Wielkiej Brytanii (Hof 2009) – spada. W efekcie nie jest możliwe
jednoznacznie stwierdzenie, czy jeże w Polsce są realnie zagrożone. Inną z przyczyn,
dla których jeże widnieją na liście gatunków chronionych, jest rola jaką odgrywają
w naturalnym ekosystemie (zajmują wysokie miejsce w łańcuchu pokarmowym
i zjadają wiele owadzich szkodników). Należy więc podjąć wszelkie możliwe kroki
w celu ich należytej ochrony.
Ochrona czynna jeży obejmuje wszelkie zabiegi ochronne mające na celu
zachowanie ich istniejących naturalnych siedlisk, a także niezbędne leczenie
i rehabilitację celem przywrócenia ich do środowiska naturalnego. Może być
prowadzona wyłącznie w sposób zorganizowany przez osoby i organizacje do tego
przygotowane, których działania są ściśle kontrolowane przez odpowiednie organy
władzy państwowej.
Skuteczna ochrona możliwa jest tylko w przypadku szybkiej interwencji
człowieka, jednak z powodu małej świadomości społecznej pomoc bywa udzielana
rzadko lub zbyt późno. Mało kto zdaje sobie w ogóle sprawę z tego, że jeże podlegają
ochronie, a ich prawnym obowiązkiem jest zgłaszanie przypadków osobników
wymagających pomocy (także informacje o tym, gdzie mogą ją otrzymać, są mało
rozpowszechnione). Dzieje się tak głównie za sprawą niewiedzy o tym, kiedy jeż
rzeczywiście potrzebuje pomocy (stany patologiczne rozpoznawane są jako „normalne”
33
i na odwrót). Problem istnieje również na poziomie służb, które powinny tą pomoc
udzielać; jak wynika ze sprawozdania z działalności Opiekunów Jeży z Polskiego
Stowarzyszenia Ochrony Jeży „Nasze Jeże”, zarówno funkcjonariusze EkoPatrolu
Straży Miejskiej jak i lekarze weterynarii często odmawiają udzielenia pomocy z braku
odpowiednich kompetencji lub udzielają jej niewłaściwie. Nie ulega wątpliwości, że
lekarze weterynarii posiadają dużą wiedzę z zakresu fizjologii ssaków, jednakże nie
zawsze wiedzą, jakie są odpowiednie dawki leków i jakie leki mogą być toksyczne dla
jeża. W Polsce istnieje tylko kilka ośrodków, które profesjonalnie zajmują się jeżami,
jednak z powodu ich małej ilości i braku odpowiednich środków na rozwój, nie można
mówić o ich powszechności.
Ośrodek rehabilitacji zwierząt, w myśl art. 5 pkt 13 ustawy z dnia 16 kwietnia
2004 r. o ochronie przyrody, to miejsce, w którym jest prowadzone leczenie
i rehabilitacja zwierząt dziko występujących, wymagających okresowej opieki
człowieka w celu przywrócenia ich do środowiska przyrodniczego. Utworzenie i jego
prowadzenie wymaga uzyskania zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony
Środowiska (art.75 ust. 1 Ustawy o Ochronie Przyrody). Przetrzymywanie jeży
w ośrodkach rehabilitacji jest dopuszczalne jedynie na czas ich leczenia i rehabilitacji,
do momentu uzyskania przez nie zdolności do samodzielnego życia na wolności, po
czym powinny być niezwłocznie wypuszczone. W przypadku, gdy nie jest to możliwe,
konieczne jest uzyskanie zezwolenia na stałe przetrzymywanie jeży w danym ośrodku.
Większość jeży po zakończonym pobycie w ośrodku rehabilitacji, jest wypuszczanych
na wolność tzw. metodą „miękką”, polegającą na starannym doborze odpowiedniego
miejsca uwolnienia danych osobników, biorąc pod uwagę ich preferencje siedliskowe,
potencjalne zagrożenia, obecność innych jeży w okolicy, jak również szczegółową
ocenę weterynaryjną ich kondycji zdrowotnej. Wypuszczone jeże jeszcze przez krótki
czas pozostają pod obserwacją i opieką opiekunów w celu oceny, czy radzą sobie
dobrze w warunkach pełnej wolności. Oceniane są wówczas ich zachowania obronne,
zdolność do samodzielnego zdobywania pokarmu, a także umiejętność budowania
własnego gniazda. Z reguły nawet jeże urodzone w niewoli nie mają większych
trudności w ponownym zaadaptowaniu się do życia w warunkach naturalnych.
Oficjalnie, na terenie Polski zarejestrowane są 53 ośrodki rehabilitacji zwierząt,
z czego tylko 3 z nich (2 należące do Stowarzyszenia Ochrony Jeży „Nasze Jeże”
i 1 Fundacji „Igliwiak”) specjalizują się w ratowaniu jeży obu gatunków, a 23 ośrodki
współpracują ze Stowarzyszeniem „Nasze Jeże” prowadząc ewidencję przyjmowanych
34
jeży i dokumentację dotyczącą ich leczenia i rehabilitacji.
Pierwszy w Polsce ośrodek rehabilitacji jeży – Fundacja „Igliwiak” – powstał
w 2009 r. w Krakowie i nadal kontynuuje swą działalność. Do 01.07.2011 r. przy
ośrodku funkcjonowało całodobowe telefoniczne Pogotowie Jeżowe, które udzielało
porad dotyczących podstawowej opieki nad jeżami i przyjmowało zgłoszenia
znalezionych i wymagających interwencji zwierząt (obecnie kontakt z ośrodkiem
możliwy jest jedynie za pośrednictwem strony internetowej Fundacji). Ponieważ
ośrodek prowadzony jest przez jedną osobę, pod której opieką stale znajduje się około
60 jeży, w tym kilkanaście w bardzo ciężkim stanie (większość z nich nie jest zdolna do
samodzielnego życia na wolności), sporadycznie przyjmowane są kolejne zwierzęta.
Brak wykwalifikowanych opiekunów, ograniczona powierzchnia ośrodka
i niedostateczne środki pieniężne nie rokują jego szybkiego rozwoju, a także nie dają
gwarancji stabilnej działalności w zakresie czynnej ochrony jeży.
35
5 Działalność Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Jeży „Nasze Jeże”
Największą instytucją w Polsce zajmującą się jeżami jest Polskie Stowarzyszenie
Ochrony Jeży „Nasze Jeże”. Założona w 2009 r. z siedzibą władz w Białymstoku, jest
organizacją pozarządową, a za nadrzędny cel przyjęła realizację zadań w zakresie
ochrony jeży ze szczególnym uwzględnieniem ich leczenia i rehabilitacji. Swą
działalność prowadzi na terenie całego kraju.
Działalność Stowarzyszenia „Nasze Jeże” obejmuje wszelkie możliwe działania
w zakresie czynnej ochrony jeży. Wspomaga finansowo, merytorycznie i organizacyjnie
ośrodki rehabilitacji zwierząt, w których są lub mogą być ratowane jeże, dokształca
służby weterynaryjne w dziedzinie ich leczenia, szkoli opiekunów. Zrzesza 2 ośrodki
rehabilitacji specjalizujące się w leczeniu weterynaryjnym i rekonwalescencji
przedstawicieli obu gatunków jeży występujących w Polsce – utworzony w 2010 roku
ośrodek w Kłodzku oraz drugi w Skierdach koło Warszawy, powołany w 2011 roku.
Jako jedyne w kraju uzyskało zgodę Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na
organizowanie punktów czasowej opieki nad jeżami, które mają zbyt małą wagę przed
zimą, są osierocone po zabiciu lub spłoszeniu ich matki, są zagrożone utratą życia lub
zdrowia, bądź są chore lub niepełnosprawne i wymagają stałej opieki. W efekcie tychże
uzgodnień, od 2010 roku możliwe było powołanie 14 legalnych Opiekunów Jeży
(odpowiednio przygotowanych merytorycznie i ściśle współpracujących
z weterynarzami). Ponadto organizacja ta nawiązała bliską współpracę z 23 odrębnymi
ośrodkami rehabilitacji zwierząt na terenie całej Polski. Łącznie razem z zrzeszonymi
w Stowarzyszeniu Opiekunami, wspiera 37 punktów opieki nad jeżami na terenie
całego kraju, gdzie stale może być zapewnione schronienie i leczenie około 180 jeży.
Przy Stowarzyszeniu funkcjonuje całodobowe pogotowie telefoniczne
i internetowe, które przyjmuje zgłoszenia znalezienia zagrożonych jeży, udziela
wskazówek w zakresie sposobów doraźnej pomocy, a także informuje o najbliższych
punktach opieki. Od czasu jego funkcjonowania (dane obejmują okres od 2009 do
końca 2011 roku) udzielono 1101 konsultacji dotyczących pomocy i ratowania jeży.
Średnio w miesiącu udzielanych jest ponad 60 porad osobom z całego kraju, natomiast
w miesiącach wiosennych i jesiennych (okresy najbardziej krytyczne dla jeży) – nawet
dwa razy tyle.
W ramach edukacji społeczeństwa i propagowania wiedzy w zakresie
rozpoznawania, reagowania i sposobów ochrony, prowadzona jest strona internetowa,
36
na której zamieszczane są m.in. informacje dotyczące biologii, ekologii, leczenia
i rehabilitacji jeży, porady i wskazówki, w jaki sposób postępować w przypadkach
styczności z wymagającymi pomocy jeżami. Ponadto na zlecenie Stowarzyszenia
przeprowadzane są różnego rodzaju prelekcje m.in. dla dzieci i młodzieży w szkołach.
Zrzeszone w ramach „Naszych Jeży” ośrodki rehabilitacji i Opiekunowie Jeży,
poza leczeniem i rehabilitacją zwierząt, zajmują się m.in. ochroną ich siedlisk
naturalnych, tworzeniem sztucznych miejsc lęgowych, zapewnianiem warunków do
bezpiecznego zimowania, przemieszczaniem z miejsc zagrożonych (terenów robót
drogowych, prac rozbiórkowo-budowlanych, etc.) oraz odbieraniem od osób nielegalnie
je przetrzymujących i wypuszczanie z powrotem do środowiska przyrodniczego
w bezpiecznych dla nich obszarach. Ponadto Stowarzyszenie współpracuje z organami
władzy centralnej i terenowej w zakresie prawnej ochrony jeży i ich siedlisk (ubiega się
np. o instalowanie przejść dla jeży pod i nad drogami publicznymi oraz liniami
kolejowymi, a także o instalowanie stosownych znaków drogowych wskazujących
strefy bytowania jeży i nakazujących ostrożną w nich jazdę) i monituje o przypadkach
nieprzestrzegania tych regulacji.
Od rozpoczęcia swej działalności, Stowarzyszenie wielokrotnie już
interweniowało w przypadkach naruszenia, bądź zupełnego nieprzestrzegania
narzuconej prawnie ochrony jeży i miejsc ich bytowania. Przykładowo w Kielcach
w efekcie wniesionych uwag i zastrzeżeń dotyczących braku planu ochrony jeży lub ich
przenosin w bezpieczne miejsca, wstrzymano inwestycję budowlaną na terenie, na
którym od wielu lat licznie występowały jeże. W Krakowie natomiast, w sprawie
budowy drogi międzyosiedlowej, Stowarzyszenie wymusiło na władzach miasta
rozpatrzenie ich postulatów m.in. o utworzenie przejścia dla jeży pod budowaną
jezdnią. Z kolei w Białymstoku dzięki interwencji, możliwe było przesunięcie terminu
rozbiórki starych domów jednorodzinnych (gdzie hibernowały jeże) do czasu ich
wybudzenia ze snu zimowego i przemieszczenia w bezpieczne miejsca. Z pozytywnym
skutkiem zakończyła się również interwencja w gminie Choroszcz (woj. podlaskie),
gdzie w rezultacie działań organizacji doprowadzono do ustawienia przy szosie
(w strefie licznego występowania jeży) znaków drogowych ograniczenia prędkości oraz
kontrolujących prędkość patroli policyjnych. W efekcie, na tym obszarze znacznie
zmalała liczba zabitych na drodze jeży. Ponadto w ramach swej działalności,
opracowała raport i mapę administracyjną występowania siedlisk jeży na terenie miasta
Białegostoku i okolic, dzięki którym konieczne będzie sporządzanie raportów
37
oddziaływania na środowisko przed rozpoczęciem wszelkich inwestycji na terenach
oznaczonych na planie jako miejsca licznego występowania jeży.
Każdy Opiekun w ramach działalności Stowarzyszenia, z chwilą pozyskania jeża
do leczenia, bądź rehabilitacji zobowiązany jest do założenia specjalnego dokumentu –
tzw. Karty Jeża, w której zawarte są wszelkie istotne informacje dotyczące danego
osobnika i leczenia, aż do momentu jego wypuszczenia na wolność lub śmierci.
Załączane są również fotografie jeża w chwili przyjęcia i uwolnienia oraz miejsca,
w którym został on wypuszczony. W Karcie odnotowywane są takie informacje, jak
data, miejsce, okoliczności i powód schwytania danego osobnika, płeć, stan zdrowia
oraz waga w chwili przyjęcia. W trakcie dalszej rehabilitacji, zapisywane są dane
dotyczące przebiegu leczenia, wypełniane przez lekarza weterynarii, wyniki badań
kontrolnych, okresowe ważenie, jak również lokalizacja miejsca wypuszczenia, po
zakończonej rekonwalescencji, bądź też przyczyny ułomności w przypadku osobników
niezdolnych do samodzielnego życia na wolności.
Jeśli konieczne jest przedłużenie czasu leczenia bądź rehabilitacji jeży, to
w okresie letnim przebywają one w specjalnie zbudowanych kojcach ogrodowych
porośniętych zielenią, o powierzchni nie mniejszej niż 9 m2
przypadającej na jednego
jeża, w środku których ustawiane są drewniane domki odpowiednio dla nich
przystosowane (fot. 12). Zaś w okresie zimowym, osobniki zdrowe o wymaganej
minimalnej wadze do przejścia w stan hibernacji, przetrzymywane są
w przygotowanych do tego hibernatorach ogrodowych, natomiast jeże o zbyt niskiej
masie ciała – w kojcach domowych o powierzchni nie mniejszej niż 2 m2
(wraz
z nadejściem wiosny przenoszone są do kojców ogrodowych).
Fot. 12: Drewniany domek dla jeży przebywających
w ośrodku rehabilitacji jeży (fot. Jerzy Gara).
38
Dzięki działalności zrzeszonych w Stowarzyszeniu ośrodków rehabilitacji oraz
Opiekunów Jeży, w okresie od 2010 do końca 2011 roku możliwe było podjęcie
leczenia i rehabilitacji 207 jeży (odsetek zgonów wyniósł 8%, natomiast 58%
przyjętych jeży po uzyskaniu przez nie zdolności do samodzielnego życia zostało
wypuszczonych na wolność). Ponadto 11 jeży zostało przeniesionych z terenów
zagrożonych (teren robót drogowych oraz rozbiórkowo-budowlanych) w bezpieczne dla
nich miejsca. Łącznie w tym okresie, w wyniku podjętych przez członków
Stowarzyszenia działań na rzecz czynnej ochrony jeży, uratowane i przywrócone do
środowiska naturalnego zostały 132 jeże.
Stowarzyszenie Ochrony Jeży „Nasze Jeże” stopniowo rozwija się.
W porozumieniu z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych i Regionalną Dyrekcją
Ochrony Środowiska w Białymstoku, ma w planach utworzenie Centralnego Ośrodka
Rehabilitacji Jeży (gdzie oprócz leczenia i rekonwalescencji pod okiem
wykwalifikowanych specjalistów, będzie prowadzona szeroka edukacja społeczeństwa
w zakresie ochrony jeży). Jednak ten zamysł uzależniony jest od zgromadzenia
odpowiednich środków finansowych. Inną, bliższą realizacji ambicją organizacji, jest
powołanie kolejnych 40 Opiekunów Jeży (przynajmniej 3-4 na każde województwo), co
zdecydowanie zmniejszyłoby konieczność transportu jeży nierzadko na bardzo duże
odległości (ze względu na brak Opiekuna w danym regionie kraju), a w rezultacie
wzrosłyby szanse na uratowanie wielu jeży wymagających szybkiej interwencji.
39
6 Podsumowanie
Głównym założeniem pracy było omówienie funkcjonowania form ochrony jeży
w Polsce. Mimo że są one w naszym kraju objęte ochroną prawną i zobowiązani
jesteśmy do podejmowania wszelkich działań i zabiegów w celu zapewnienia im jak
najefektywniejszej ochrony, to wciąż nie jest to w pełni respektowane. Rażącym tego
przykładem może być chociażby sytuacja, jaka miała miejsce w Legnicy w sierpniu
2012 roku, gdzie w trakcie koszenia traw, kilkanaście jeży zostało zabitych, jak też
zniszczone zostały ich gniazda. Chociaż doszło do złamania prawa, to prokuratura
odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. Również służby działające w zakresie
ochrony zwierząt, niejednokrotnie ignorują zgłoszenia o jeżach w potrzebie.
Ochrona gatunkowa jeży, jest zagadnieniem często podejmowanym w literaturze
zagranicznej, również wiedza dotycząca tego tematu wśród społeczności krajów
zachodnich jest zdecydowanie bardziej zaawansowana niż w Polsce. Nie ulega
wątpliwości, że problem niedostatecznej ochrony tego gatunku w naszym kraju istnieje
i konieczne jest przedsięwzięcie wszelkich działań mających na celu zmianę tego stanu
rzeczy. Na szczęście, w ciągu ostatnich kilku lat, sytuacja ta powoli zaczęła ulegać
zmianie na lepsze. Utworzone zostało Polskie Stowarzyszenie Ochrony Jeży „Nasze
Jeże” zrzeszające 2 ośrodki rehabilitacji jeży oraz Opiekunów Jeży, swą działalnością
obejmujących teren całego kraju. Dodatkowo w Krakowie funkcjonuje odrębne
„Pogotowie Jeżowe” fundacji „Igliwiak”, wspierające merytorycznie i finansowo
program humanitarnej ochrony jeży, prowadzony przez Stowarzyszenie Ochrony
Zwierząt „Ekostraż” we Wrocławiu.
W wyniku działalności Stowarzyszenia w zakresie ochrony czynnej, w okresie
od 2010 do końca 2011 roku do leczenia i rehabilitacji podjętych zostało 207 jeży,
z czego 58% zostało wypuszczonych na wolność jeszcze przed zimą 2011/12, natomiast
odsetek zgonów wyniósł niecałe 8%. Jednakże dane te są zawieszone w próżni,
ponieważ jak dotychczas nie przeprowadzono w zasadzie żadnych badań nad
liczebnością i dynamiką populacji jeży w Polsce (z wyjątkiem kilku lokalnych), brak
jest danych i literatury źródłowej, do których wyniki te można by odnieść. W efekcie,
ocena skuteczności działań podejmowanych na rzecz ich ochrony, nie może być
miarodajna. Ponadto, w krajach Europy Zachodniej, w ciągu ostatnich lat odnotowano
spadek liczebności populacji jeży, w Polsce natomiast nie jest możliwe jednoznaczne
stwierdzenie, czy są one rzeczywiście poważnie zagrożone, a ochrona ścisła, konieczna.
40
7 Spis literatury
1 Becher, S.A., Griffiths, R. (1998). Genetic differentiation among local
populations of the European hedgehog Erinaceus europaeus in mosaic habitats.
Molecular Ecology, 7: 1599-1604.
2 Bunner, J. (with the collaboration of Royal Holloway University of London)
(2002). The impact of molluscicide application on hedgehog populations:
a review. Mammals Trust UK. (źródło:
http://wildpro.twycrosszoo.org/S/00Ref/MiscellaneousContents/D86HedgMollu
scicide/D86_contents.htm) [dostęp 21 listopada 2012].
3 Burton, M. (1969). The hedgehog. A Survival Book, André Deutsch, London.
4 Corbet, G.B. (1988). The family Erinaceidae: a synthesis of its taxonomy,
phylogeny, ecology and zoogeography. Mammal Review, 18: 117-172.
5 Dickman, C.R. (1988). Age-related dietary change in the European hedgehog,
Erinaceus europaeus. Journal of Zoology, 215: 1-14.
6 Dziemian, S., Piłacińska, B., Bogawski, P., Michalik, J. (2010). Infestation of the
Northern white-breasted hedgehog (Erinaceus roumanicus) with Ixodes ticks
in urban ecosystems of the city of Poznań. In: Arthropods. Ecological and
pathological aspects of parasite-host relationship: 41-47. Buczek, A., Błaszak,
Cz. (red.) Akapit, Lublin.
7 Egli, R. (2004). Comparison of physical condition and parasite burdens in rural,
suburban and urban hedgehogs Erinaceus europaeus: Implications for
conservation – Diploma thesis, University of Berne.
8 Filippucci, M.G., Simson, S. (1996). Allozyme variation and divergence
in Erinaceidae (Mammalia: Insectivora). Israel Journal of Zoology, 42: 335-345.
9 Gemmeke, H. (1995). Untersuchungen über die Gefahr der
Sekundärvergiftungen bei Igeln (Erinaceus europaeus L.) durch
metaldehydvergiftete Ackerschnecken./ Investigations on the hazard
of secondary poisoning in hedgehogs (Erinaceus europaeus L.) from
metaldehyde in slugs on arable land. Nachrichtenblatt des Deutschen
Pflanzenschutzdienstes, 47: 237-240.
10 Herter, K. (1966). Hedgehogs. Phoenix House Publications, London.
11 Hof, A.R. (2009). A study of the current status of the hedgehog (Erinaceus
europaeus), and its decline in Great Britain since 1960 – PhD thesis, Royal
41
Holloway, University of London.
12 Hof, A.R., Bright, P.W. (2009). The value of green-spaces in built-up areas for
western hedgehogs. Lutra, 52: 69-82.
13 Huijser, M.P., Bergers, P.J.M., ter Braak, C.J.F. (1999). The location
of hedgehog traffic victims in relation to landscape features. Lutra, 42: 57-58.
14 Huijser, M.P., Bergers, P.J.M. (2000). The effect of roads and traffic
on hedgehog (Erinaceus europaeus) populations. Biological Conservation,
95: 111-116.
15 Kristoffersson, R., Soivio, A. (1964). Hibernation of the hedgehog (Erinaceus
europaeus L.) The periodicity of hibernation of undisturbed animals during the
winter in a constant ambient temperature. Annales Academiae Scientiarum
Fennicae, 80: 1-22.
16 Miszczyszyn, A., Mikusek, R. (1995). Skład pokarmu puchacza Bubo bubo
w Górach Bystrzyckich. Przegląd zoologiczny, 39: 115-124.
17 Morris, P.A. (1984). An estimate of the minimum body weight necessary for
hedgehogs (Erinaceus europaeus) to survive hibernation. Journal of Zoology,
203: 291-294.
18 Morris, P.A. (1991). Family Erinaceidae. In: The Handbook of British
Mammals: 37-43. Corbet, G.B., Harris, S. (red.) Blackwell Scientific
Publications, Oxford.
19 Morris, P. (1994). The hedgehog. The Mammal Society, London.
20 Morris, P.A. (1997). Released, rehabilitated hedgehogs: a follow-up study
in Jersey. Animal Welfare, 6: 317-327.
21 Orłowski, G., Nowak, L. (2004). Road mortality of hedgehogs Erinaceus spp. in
farmland in Lower Silesia (south-western Poland). Polish Journal of Ecology,
52: 377-382.
22 Pucek, Z. (1984). Klucz do oznaczania ssaków Polski. Warszawa: PWN.
23 Reeve, N.J. (1994). Hedgehogs. T & A D Poyser Ltd, London.
24 Reeve, N.J., Huijser, M.P. (1999). Mortality factors affecting wild hedgehogs:
A study of records from wildlife rescue centres. Lutra, 42: 7-24.
25 Rondinini, C., Doncaster, C.P. (2002). Roads as barriers to movement for
hedgehogs. Functional Ecology, 16: 504-509.
26 Santucci, F., Emerson, B.C., Hewitt, G.T. (1998). Mitochondrial DNA
phylogeography of European hedgehogs. Molecular Ecology, 7: 1163-1172.
42
27 Seddon, J.M., Santucci, F., Reeve, N.J., Hewitt, G.M. (2001). DNA footprints
of European hedgehogs, Erinaceus europaeus and E. concolor: Pleistocene
refugia, postglacial expansion and colonization routes. Molecular Ecology,
10: 2187-2198.
28 Sedgeley, J. (1991). Hedgehogs in Your Garden? Mammalaction Series, The
Mammal Society, London.
29 Serafiński, W. (1956). Jeże. PWN, Warszawa.
30 Stocker, L. (1987). The complete hedgehog. Chatto & Windus, London.
31 Vaughan, T.A., Ryan, J.M., Czaplewski, N.J. (2000). Mammalogy. 4th ed.
Saunders College Publishing, Forth Worth.
32 Yalden, D.W. (1976). The Food of the Hedgehog in England. Acta Theriologica,
21: 401-424.
33 Young, R.P., Davison, J., Trewby, I.D., Wilson, G.J., Delahay, R.J., Doncaster,
C.P. (2006). Abundance of hedgehogs (Erinaceus europaeus) in relation to
the density and distribution of badgers (Meles meles). Journal of Zoology,
269: 349-356.
34 IUCN 2012. IUCN Red List of Threatened Species. Erinaceus europaeus
(źródło: http://www.iucnredlist.org/details/29650/0) [dostęp 06 grudnia 2012].
35 IUCN 2012. IUCN Red List of Threatened Species. Erinaceus roumanicus
(źródło: http://www.iucnredlist.org/details/136344/0) [dostęp 06 grudnia 2012].
36 Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 28 wrześnie 2004 r. w sprawie
gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną (Dz. U. Nr 220, poz.
2237).
37 Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. 1997 r. Nr 111,
poz. 724).
38 Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. 2009 r. Nr 151,
poz. 1220).
39 wildpro.twycrosszoo.org/s/0MInsectivor/Erinaceidae/Erinaceus/Erinaceus_euro
paeus/Erinaceus_europaeus.htm [dostęp 06 grudnia 2012].
40 www.naszejeze.org [dostęp 06 grudnia 2012].
41 Załącznik III Konwencji o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej
oraz ich siedlisk, sporządzona w Bernie dnia 19 września 1979 r. (Dz. U. z dnia
25 maja 1996 r.).