Magazyn C - numer 1

36
MAGAZYN KORPORACYJNY GRUPY KAPITAŁOWEJ WĘGLOKOKS SA GRA W ZIELONE Czy Europa potrzebuje jeszcze węgla? — strona 26 WĘGIEL NA GLOBALNYM RYNKU Mongolia największym eksporterem węgla? — strona 30 NA KOLEJNE 60 LAT! Wywiad z dr Jerzym Podsiadło, Prezesem Zarządu, Dyrektorem Generalnym Węglokoks S.A. strona 18 WZGLĘDNA STABILNOŚĆ Prezentujemy ogólną charakterystykę sytuacji na międzynarodowym rynku węglowym w pierwszym półroczu 2011. PORTOWE ŻYCIE Miliony ton polskiego węgla eksportowanego rocznie w najdalsze zakątki Ziemi. Tysiące marynarzy, którymi trzeba się zaopiekować. NIE TYLKO DLA GÓRNICTWA Huta Łabędy w Gliwicach, starsza od Węglokoksu o ponad sto lat, wkroczyła w kolejną fazę przekształceń własnościowych. WRZESIEŃ 2011 NR 1 (1)

description

Magazyn C, weglokoks

Transcript of Magazyn C - numer 1

Page 1: Magazyn C - numer 1

MAGAZYN KORPORACYJNYGRUPY KAPITAŁOWEJ WĘGLOKOKS SA

GRA W ZIELONECzy Europa potrzebuje jeszcze węgla?

— strona 26

WĘGIEL NA GLOBALNYM RYNKUMongolia największym eksporterem węgla?

— strona 30

NA KOLEJNE 60 LAT!Wywiad z dr Jerzym Podsiadło, Prezesem Zarządu,

Dyrektorem Generalnym Węglokoks S.A. — strona 18

WZGLĘDNA STABILNOŚĆ Prezentujemy ogólną charakterystykę sytuacji na międzynarodowym rynku węglowym w pierwszym półroczu 2011.

PORTOWE ŻYCIEMiliony ton polskiego węgla eksportowanego rocznie w najdalsze zakątki Ziemi. Tysiące marynarzy, którymi trzeba się zaopiekować.

NIE T YLKO DLA GÓRNICT WAHuta Łabędy w Gliwicach, starsza od Węglokoksu o ponad sto lat , wkroczyła w kolejną fazę przekształceń własnościowych.

WRZ

ESIE

Ń 2

011

NR

1 (1

)

Page 2: Magazyn C - numer 1

WĘGLOKOKS S.A.ul. Mickiewicza 29, 40-085 Katowicewww.weglokoks.com.pl

WARTOŚCI UZNANE W ŚWIECIE

Przywództwo Partnerstwo Profesjonalizm

Page 3: Magazyn C - numer 1

3

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wydawca:WĘGLOKOKS S.A.ul. Mickiewicza 29, 40-085 Katowicetel. +48 32 258 24 31faks +48 32 251 54 53www.weglokoks.com.pl

redaktor naczelny:Andrzej Krzyształowskitel. +48 32 207 20 [email protected]

przygotowanie, projekt graficzny i skład:Press Kontakt Agencja Public Relationsdruk:Drukarnia „KOLUMB”, Katowice

W I T A M Y

Szanowni Czytelnicy

Biorąc do rąk pierwsze wydanie magazynu korpora-cyjnego Spółki Węglokoks, zapewne zauważyliście Państwo, że... nabieramy wiatru w żagle. Ale tak już zupełnie poważnie, stylizowana nieco na kształt żagla nazwa magazynu „C” oddaje w pełni to, kim

byliśmy, jesteśmy i będziemy. „C” to symbol węgla. A węgiel, polski węgiel, to nasze życie, nasz krwioobieg. Z węglem związani jesteśmy od 60 lat, czyli od momentu powołania do życia Centrali Handlu Zagranicznego Węglokoks. Na węglu odbudowywaliśmy Śląsk i Polskę; budowaliśmy przyszłość całej lokalnej społeczności regionu i większości śląskich rodzin.

Dla pracowników naszej spółki oraz wszystkich Ślązaków węgiel nigdy nie był zwykłym towarem, jakim „obraca” się w handlu krajowym i międzynarodowym. Był i pozostał czymś wyjątkowym. Wyjątkowym mimo ogromnych zawirowań ostatnich lat, mimo napływu do Polski milionów ton impor-towanego surowca ze Wschodu. O tych „zawirowaniach”, rosnącym z roku na rok poziomie importu węgla do Polski, przyszłości polskiego górnictwa i naszej rodzimej energetyki w świetle unijnych dyrektyw, dotyczących ograniczeń emisji dwutlenku węgla oraz o wielu innych sprawach, związanych z polskim i międzynarodowym rynkiem węgla, możecie Pań-stwo przeczytać w inauguracyjnym numerze magazynu „C”.

Rozpoczęliśmy jego wydawanie, kierując się filozofią odpo-wiedzialności za przyszłość polskiego górnictwa. Na łamach naszego wydawnictwa znajdziecie Państwo najważniejsze informacje ze świata węgla. Przede wszystkim będzie to jednak miejsce do wyrażania poglądów i opinii istotnych nie tylko dla branży, ale dla całej polskiej gospodarki. Jestem przekonany, że wspólnie z Państwem – naszymi Czytelni-kami – stworzymy pismo, które stanie się istotnym forum w merytorycznej dyskusji o roli, znaczeniu i misji górnictwa oraz o energetycznym bezpieczeństwie Polski. W sytuacji, kiedy na salonach unijnych – najdelikatniej rzecz ujmując – zapomina się o specyfice narodowych gospodarek, każdy głos w tej sprawie jest istotny. Tak jak już wspomniałem, jestem przekonany, że nasz wspólny głos będzie wyraźnie słyszany zarówno w Warszawie, jak i w Brukseli.

Na łamach magazynu „C” promować będziemy również misję społecznej odpowiedzialności biznesu. Pełnienie roli dobrego obywatela korporacyjnego wynika z filozofii odpo-wiedzialności, którą Węglokoks kieruje się na co dzień. Przez sześć dekad działalności nie tylko na trwałe wpisaliśmy się w krajobraz Śląska, ale staliśmy się integralną częścią społeczności lokalnej. Jesteśmy „mieszkańcem” Katowic, Śląska, któremu zależy na tym, by w jego małej ojczyźnie było lepiej, ładniej, dostatniej. Cieszy nas, że podobne podejście ma coraz więcej śląskich firm. Magazyn „C” szeroko otwiera swoje „żagle” na wszystkie istotne dla środowisk lokalnych inicjaty-wy i projekty.

A jeżeli już wróciliśmy do symboliki kształtu logotypu magazynu „C”, to marzy mi się, by symbolizujący wolność, postęp, niczym nie skrępowany pęd do przodu, napięty wiatrem żagiel dał nam tę wolność, ten brak skrępowania, to dążenie do osiągania wytyczonych celów. Po prostu, by każdy z nas nabrał wia-tru w żagle.

Zachęcam Państwa do lektu-ry wywiadu z prezesem Jerzym Podsiadło. Wywiadu, z którego dowiecie się, jak firma Węglokoks żeglowała po morzach i oceanach świata przez sześćdziesiąt lat i jakie teraz wciąga żagle na maszty swo-jego okrętu flagowego. Rzecz jasna, zachęcam również do lektury wszystkich pozostałych materiałów i codziennej współpracy przy tworzeniu kolejnych wydań magazynu „C”.

redaktor naczelnyAndrzej Krzyształowski

C – MAGA Z YN KORPOR ACYJNY GRUPY K APITAŁOWEJ WĘGLOKOKS S . A .

WARTOŚCI UZNANE W ŚWIECIE

Page 4: Magazyn C - numer 1

4

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

14

s p i s t r e ś c i

w numerze:60 lat„Węglokoksu”:fakty i liczby

Górnicza hutaGliwicka Huta „Łabędy” to zakład wyjątkowy dla polskiego górnictwa. Jej obudowy zabezpieczają większość wyrobisk górniczych w Polsce

Niemcy docenili naszą solidnośćStanisław Lesiuk wraz ze swoimsiedmioosobowym zespołemprzez 13 lat sprzedał zazachodnia granicą ponad73 miliony ton polskiego węgla

..........................

............................

..........................9

12

WIADOMOŚCI

ZE ŚWIATA . . . . . . . . . 6Z KRAJU . . . . . . . . . . . 8

rozmowa:

Wywiad z dr Jerzym Podsiadło – Prezesem Zarządu, Dyrektorem Generalnym Węglokoks S.A.

NA KOLEJNE 60 LAT!

Page 5: Magazyn C - numer 1

5

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Portowe życiePostój na redzie, załadunek, wyjście w  morze – wszystko to musi być przeprowadzone bezpiecznie, sprawnie i szybko. Każda dodatkowa godzinna to dodatkowe tysiące euro

Gra w zieloneWiększość krajów Unii Europejskiej coraz bardziej uzależnia się od surowców z importu. Czy Europa potrzebuje jeszcze węgla?

Węgiel na globalnym rynkuKto by pomyślał 20 lat temu, że największym eksporterem węgla w świecie w ostatnich latach będzie Indonezja? Dynamika zmian na rynku węgla jest tak duża, że za kilka lat jej miejsce może zająć np. Mongolia lub inny egzotyczny kraj po którego węgiel ustawią się światowe koncerny górnicze

Względnastabilność

Oceniamy sytuację na międzynarodowym rynku węglowym

w pierwszym półroczu 2011

..........................................

..........................

2226

30

34..........................

Page 6: Magazyn C - numer 1

6

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wia

do

mo

śc

i:

ŚWIA

T

w i a d o m o ś c i

Rząd Mongolii wybrał zwycięzców walki o  największe na świecie

złoża węgla Tawantolgoj, w  którym

leży 6,5 mld ton czarnego złota. Przetarg wygrali trzej oferenci z USA, Rosji i  Azji Wschodniej. Eksploatacja

Pod koniec lipca górnicy w RPA zakończyli tygodniowy strajk po podpisaniu umowy zwiększającej płacę o 10,5%.

Strajk w  górnictwie węgla kamiennego został odwołany, związki zawodowe były dziś w stanie znaleźć porozumienie w sprawie podwyżek płac i innych wa-runków zatrudnienia – poinformowała Izba Górnicza w RPA.Południowoafrykański górniczy związek zawodowy, NUM, największy w  kraju związek zawodowy, domaga się 14-procentowych podwyżek. Na czas strajku pracę przerwało 150 tysięcy górników kopalń węgla oraz 5 tysięcy pracowników kopalń De Beers, największego na świecie producenta diamentów. Niedługo później dołączyło do nich prawie 200 tysięcy tysięcy górników zatrudnionych w  kopalniach złota. Górnicy domagali się większego udziału w  zyskach, a  te zapowiadają się dla koncernów górniczych rekordowo. Według szacunków ana-lityków spytanych przez Bloomberg, BHP z  siedzibą w  Melbourne, największy na świecie koncern kopalniany, przedstawi w przyszłym miesiącu raport o naj-wyższych rocznych zyskach w wysokości 22,5 miliardów dolarów i dwukrotnie wyższym dochodzie netto niż w 2010 roku.

Peabody Energy i ArcelorMittal po-twierdziły, iż wspólnie przedstawi-

ły propozycję indykatywną zarządowi Macarthur Coal Ltd. w celu nabycia wszystkich udziałów przedsiębiorstwa.Na podstawie propozycji złożonej

przez nowo utworzone przedsiębior-stwo, w 60% należące do Peabody i w 40% należące do ArcelorMittal, udziałowcom Macarthur może zo-stać zaoferowana kwota 15,5 USD za jeden udział w ramach pozarynkowej

MONGOLIA

Przetarg rozstrzygnięty

RPA

Są podwyżki, koniec strajku

FUZ JE

Chętni na Macarthur Coal Ltd

gigantycznych złóż może mieć duży wpływ na światowe ceny węgla.Prawo do eksploatacji uzyskały ame-rykański koncern Peabody Energy, konsorcjum chińskiej Shenhua i  ja-pońskiej Mitsui oraz międzynarodowe konsorcjum, w  skład którego obok rosyjskich kolei RŻD wchodzi osiem firm z  Korei Płd. i  Japonii – Itochu, Sumitomo, Marubeni i  Sojitz; koreań-skie: POSCO, KEPCO, LG Corp i Daewoo International. Do przetargu stanęło wiele firm wy-dobywczych z  całego świata, gdyż złoża mongolskiego węgla uchodzą za szczególnie atrakcyjne dla inwe-stycji górniczych. Koszt wydobycia szacowany jest tu na 18 dol. za tonę, gdyż surowiec ulokowany jest płytko

pod ziemią. Niemniej, by wydobycie ruszyło na skalę przemysłową, musi powstać linia kolejowa oraz elektrow-nia na potrzeby kopalń.Przetarg dotyczył dostępu do części złoża Tawantolgoj o  nazwie Zuun Canchi, która kryje 1,2 mld węgla, z  czego aż połowa to cenny węgiel koksujący. Analitycy zauważają, że wybór władz mongolskich miał zna-czenie nie tylko ekonomiczne, ale także polityczne. starannie balansu-je pomiędzy sąsiadami. Ułan Bator potrzebuje także Moskwy, Seulu czy Tokio, by nie popaść w  zależność od Chin, choć to akurat Kraj Środka z  uwagi na bliskie położenie będzie głównym konsumentem mongolskie-go węgla.

oferty przejęcia. Proponowana cena oznacza, że wartość kapitału własne-go spółki Macarthur będzie wynosiła około 4,7 mld USD oraz stanowi ona pokaźny wkład w ostatnie operacje handlowe.Macarthur jest wiodącym na świecie producentem pyłowego węgla wtry-

skowego o niskiej lotności pochodze-nia morskiego (LV PCI). Peabody to największa spółka węglowa sektora prywatnego. Peabody dostarcza 10% energii w USA i 2% energii światowej. ArcelorMittal to wiodąca na świecie spółka hutniczo-górnicza, prowadzą-ca działalność w ponad 60 krajach.

Page 7: Magazyn C - numer 1

7

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wia

do

mo

śc

i:

ŚWIA

T

górnicze planują wzrost wydobycia węgla, choć już i  tak Australia jest jednym z największych producentów węgla w świecie, z roczną produkcją ok. 400 mln ton. Należy jednak zwrócić uwagę, że australijskie górnictwo nastawione jest głów-nie na eksport (Australia to największy eksporter węgla w  świecie), wewnętrz-na konsumpcja nie przekracza 15 proc. Głównym rynkiem zbytu australijskiego węgla jest Japonia, która prawdopodobnie będzie zwiększać konsumpcję węgla w związku ze skutkami trzęsienia ziemi.

ściami Azji południowo-wschodniej przesycone jest lotnymi zanieczysz-czeniami ze spalania paliw kopalnych. Kaufman i  jego zespół sądzą, że to właśnie potężne, chińskie emisje (nie-pozbawione związków siarki w proce-sach filtracji) przeciwdziałały ocieple-niu, mimo coraz większej emisji gazów cieplarnianych. Oprócz tego na klimat wpływają też dwa procesy naturalne (oba powodu-jące ochłodzenie). Pierwszy to El Nino – cykliczne zmiany równowagi ter-micznej Ziemi, które co kilka lat nasilają się na Pacyfiku. Apogeum ostatniego

El Nino przypadło na rok 1998. Wody Pacyfiku oddały wówczas atmosferze dużo kumulowanego wcześniej ciepła, przez co skoczyły temperatury powie-trza. Później jednak El Nino wszedł w  fazę przeciwną, a  ocean zaczął przejmować ciepło wody, chłodząc at-mosferę. Drugi rodzaj oddziaływania ma związek ze Słońcem i  regularnymi, 11-letnimi cyklami jego aktywności. Jej szczyt miał miejsce w roku 2000, a póź-niej aktywność naszej gwiazdy syste-matycznie malała, osiągając najniższy poziom w roku 2007.

PAP/Nauka w Polsce

Mniej więcej przez ostatnich 10 lat globalne ocieplenie wyhamowa-

ło, przede wszystkim za sprawą wzrostu zanieczyszczeń powietrza w  Chinach, jak również pacyficznego zjawiska El Nino i niewielkiego, okresowego spad-ku aktywności Słońca – czytamy w naj-nowszym numerze tygodnika „PNAS”.Klimatolodzy zauważyli, że około 1998

roku globalne ocieplenie wyraźnie wyhamowało. Część sceptyków zy-skała wówczas argument przeciwko teorii o wpływie człowieka na klimat. Badacze stanęli zaś wobec zagadki: jak to możliwe, że średnia temperatura na świecie nie wzrasta, choć ludzie szyb-ciej niż kiedykolwiek tłoczą do atmos-fery duże ilości gazów cieplarnianych, zwłaszcza dwutlenku węgla. Publikujący na łamach PNAS naukow-cy twierdzą, że spowolnienie ma kilka

przyczyn, które działają jednak na dość krótką metę. Większość z nich wkrótce minie, dlatego można podejrzewać, że wyhamowanie ocieplenia jest jedynie chwilowe – twierdzi Robert Kaufman z  Boston University w  Massachusetts i jego współpracownicy. Autorzy pracy sądzą, że ocieplenie w  dużej mierze powstrzymują Chiny,

które w  latach 2003–2007 podwoiły zużycie węgla. By to zrozumieć, należy pamiętać, że spalaniu węgla towarzy-szy emisja siarki. Jej związki, gdy trafią do atmosfery, powodują ochłodzenie. Obecność związków siarki sprzyja bo-wiem tworzeniu się chmur, które nie dopuszczają do ziemi promieniowania słonecznego, a odbijają je w kosmicz-ną przestrzeń. Jednocześnie od lat naukowcy obserwują, że powietrze nad Chinami, Indiami i  innymi czę-

Rząd Australii ogłosił plan redukcji emisji związków węgla do atmosfery, który przewiduje podatek w wysokości 23 dolarów australijskich od tony spalone-

go węgla od roku 2012.Premier Julia Gillard oświadczyła, że firmy najbardziej zanieczyszczające śro-dowisko będą musiały płacić podatek w wysokości 23 dolarów australijskich od tony węgla, który będzie wzrastać o 2,5 proc. rocznie.Australijczycy chcą przyczynić się do ochrony środowiska – powiedziała Gillard, której kraj jest obecnie największym trucicielem w przeliczeniu na 1 mieszkań-ca, ze względu na duże uzależnienie od przestarzałych, opalanych węglem elek-trowni. Gillard oceniła, że plan, który musi być zaaprobowany przez parlament, zmniejszyłby zanieczyszczenie związkami węgla do roku 2020 o 159 milionów ton.Podatek węglowy, jak szacują eksperci może obniżyć wartość przemysłu węglo-wego o  około 8,7 miliardów dolarów. Paradoksalnie jednak australijskie firmy

Największy producent węgla na świecie, firma Coal India Limited (CIL) nie zrealizuje tegorocznego planu produkcyjnego. Sytuacja ta niepokoi Konfe-

deracja Przemysłu Indii. Chandrajit Banerjee, dyrektor generalny CII stwierdził na łamach Hindustan Times, że niedobory energii z powodu braku węgla mogą mieć poważny wpływ na indyjski przemysł. Coal India Limited zakładał w bieżącym roku produkcję 460,5 milionów ton wę-gla. Zmniejszył jednak swoje cele produkcyjne do 452 mln ton ze względu m.in. na opóźnienia w uzyskaniu odprawy lasu oraz nierozstrzygnięte sprawy sądowe. Według informacji rządowych niedobór węgla sprawił, że co najmniej 17 tys. MW nowych i planowanych projektów energetycznych nie zostanie oddanych do użyt-ku, gdyż na skutek braku podaży węgla kredytodawcy są niechętne do finansowa-nia nowych projektów. To zaś zagraża rządowemu programowi, który zakładał, że do 2017 r. w Indiach zostanie oddanych do użytku 90 tys. MW nowych mocy.

INDIE

Niedobór węgla grozikryzysem

AUSTR ALIA

Podatkiem w węgiel

NAUK A

Węgiel ochłodził klimat?

Page 8: Magazyn C - numer 1

8

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wia

do

mo

śc

i:

KRAJ

Pod koniec lipca wykwaterowano 47 rodzin z  sześciu budynków w  by-

tomskiej dzielnicy Karb - w sumie było to 110 osób, które umieszczono w ho-

telach. Przyczyną uszkodzeń domów jest eksploatacja górnicza. Miasto oskarża Kompanię Węglową, do któ-rej należy kopalnia Bobrek-Centrum, wydobywająca węgiel pod miastem. Spółka wydobywcza odpiera zarzuty.– Zyski Kompanii Węglowej nie mogą być stawiane ponad prawem innych bytomian do spokojnego życia. Wy-dobycie musi odbywać się zgodnie z  przyjętymi zasadami - podkreśla prezydent Bytomia Piotr Koj.Eksploatacja górnicza pod Karbiem była prowadzona już w  latach 50.

BYTOM

Szkody szkodzą miastu

kompleks ścianowy ważący 300 ton, co wymagało specjalnego przygoto-wania podłoża. Obok tradycyjnych wystaw sprzętu górniczego, nie-

które firmy będą prezentować swój sprzęt wykorzystując technologię 3D.Według wyliczeń ekspertów, dzienna planowana moc energii elektrycz-nej, jaką trzeba będzie dostarczyć na potrzeby imprezy, osiągnie poziom największego katowickiego osiedla Tysiąclecia. To wymagało ułożenia 20 kilometrów kabli elektrycznych i  po-nad 9 kilometrów instalacji wodnej. Codziennie, przy obsłudze stoisk i  za-bezpieczeniu całości imprezy, praco-wać ma około 2 tys. osób.

Międzynarodowe Targi Górnic-twa, Przemysłu Energetycz-

nego i  Hutniczego KATOWICE 2011 zapowiadają się imponująco. W kato-wickim Spodku i  jego bezpośrednim otoczeniu, na 20 tys. m kwadra-towych powierzchni rozmieszczo-ne zostaną stoiska czterystu firm z szesnastu krajów, a i tak setka firm wciąż oczekuje w rezerwowej kolejce. Organizatorzy szacują, że tym razem

targi odwiedzi ok. 30 tys. gości repre-zentujących 22 kraje.Najpotężniejsze wystawy szykują: Ko-pex, Famur, Joy, Sandvik i Bucyrus. Ich powierzchnie stanowić mają od dwustu do tysiąca metrów kwadratowych każ-da – zapowiada Agata Borkowska–Zie-lińska, wiceprezes Polskiej Techniki Gór-niczej, głównego organizatora targów.Grupa Kopex zamierza zaprezento-wać przed Spodkiem gigantyczny

K AT O W I C E 2 011

Spodek czeka na gości

ubiegłego wieku. Przedstawiciele Kom-panii przypominają, że w rejonie Karbia są wieloletnie zaszłości eksploatacyjne. – Kontrola nie wykazała nieprawi-dłowości związanych z  prowadze-niem ściany wydobywczej w  zakresie ochrony powierzchni – powiedział wiceprezes Wyższego Urzędu Górni-czego Wojciech Magiera zaznaczając, że ściana była prowadzona zgodnie z parametrami przyjętymi w planie. W ocenie nadzoru górniczego, zatrzy-manie robót w  tym miejscu mogłoby spowodować większe szkody niż zakończenie prac zgodnie z  planem. Z  rodzinami, które zostaną wykwa-

terowane ze zniszczonych kamienic w  bytomskiej dzielnicy Karb, spotkał się wicepremier Waldemar Pawlak. Wyraził nadzieję, że sytuacja zostanie szybko rozwiązana. Kompania Wę-glowa zwróciła się do miasta z  ofertą wykupu terenu, z  którego trzeba bę-dzie wykwaterować prawdopodobnie jeszcze kilkaset osób. Kopalnia Bobrek-Centrum ma koncesję na wydobycie węgla w  rejonie Karbia do 2026 roku. Do 2020 pod miastem ma powstać 9 kolejnych ścian wydo-bywczych. Zasoby węgla w tym rejonie wynoszą 18 mln ton, z czego wybrano dotychczas 12 mln ton.

w i a d o m o ś c i

Jastrzębska Spółka Węglowa, która zadebiutowała 6 lipca 2011 roku na Giełdzie Papierów Wartościowych w  Warszawie dołączyła do grona naj-większych spółek notowanych na warszawskim parkiecie (indeks WIG20). W  ofercie publicznej Skarb Państwa zaoferował 39.496.196 akcji JSW, sta-nowiących 33,1 proc. jej kapitału. Wartość oferty wyniosła 5,37 mld zł. Zapi-sy na akcje JSW złożyło łącznie ponad 168 tys. inwestorów indywidualnych.Debiut akcji JSW był początkowo pewnym rozczarowaniem dla inwesto-rów, gdyż na otwarciu notowań akcje kosztowały 140,5 czyli 3,31 proc. więcej niż cena sprzedaży w  ofercie publicznej, a  spodziewano się nawet kilkunastoprocentowych wzrostów. Jednak już wkrótce okazało się, że ślą-ska spółka trafiła z  debiutem na początek ostrego kryzysu finansowego.- Dlatego należy ten debiut ocenić pozytywnie – mówił wicepremier Waldemar Pawlak. Pawlak podkreślił, że upublicznienie Jastrzębskiej Spółki Węglowej to ważny sygnał dla inwestorów. – Jest to dowód na to, że spółki węglowe mogą prowadzić ren-

towną i efektywną działalność z dobrymi perspektywami na przyszłość – podkreślił. Zdaniem analityków akcje JSW są dużo więcej warte, niż są obecnie wyceniane (w chwili zamknięcia numeru ok. 94 zł). Bank Goldman Sachs wydał JSW rekomen-dację „neutralnie” z ceną docelową 147 zł, a więc o 11 zł. wyższą od ceny emisyjnej.

J S W

Udany debiut

Page 9: Magazyn C - numer 1

9

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

re

po

rta

ż:

H

uta

Ła

dy

Nie tylkodla górnictwa

D r u g a m ł o d o ś ć H u t y Ł a b ę d y

Huta Łabędy w Gliwicach jest starsza od Węglokoksu o po-nad sto lat. Ale, podobnie jak Weglokoks, im starsza, tym atrakcyjniejsza, nowocześniej-

sza z szerokimi perspektywami na przy-szłość. Obecnie wkroczyła w kolejną fazę przekształceń własnościowych. I wiele wskazuje na to, że pozostanie w rękach polskiego kapitału, produ-kując obudowy górnicze w ponad ty-siącu rodzajach nie tylko dla polskiego górnictwa, ale i dla kopalń w Austrii, Czechach, Hiszpanii, Iranie, Meksy-ku, Niemczech, Republice Południo-wej Afryki, Słowacji, Szwajcarii i na Węgrzech. Firma produkuje nie tylko obudowy górnicze. Jednak o dywer-syfikacji produkcji w gliwickiej hucie nieco później.

GORĄCE SERCE HUTY Huta najczęściej kojarzy się z wielkimi i martenowskimi piecami, rozgrzanymi do białości, iskrzącymi slabami i kę-sami przetaczanymi po taśmociągach przez kolejne szeregi walcarek. W po-łożonej w gliwickiej dzielnicy Łabędy hucie, gdzie w 1848 roku położono węgiel kamienny pod ówczesną Hutę

„Hermina”, nie ma już ani wielkich, ani martenowskich pieców. Pozostały walcarki w Wydziale Walcowni, który był, jest i zapewne długo jeszcze będzie sercem gliwickiej firmy.

Andrzej Kęcki, kierownik Wydziału Walcowni, zatrzymuje się przy każdym kolejnym stanowisku, na których pro-dukowane są elementy obudów górni-czych. Tysiące szczegółów, parametrów technicznych dotyczących bezpieczeń-stwa, struktury materiału, rodzajów i kątów gięcia… Któżby to spamiętał? Oczywiście, pamięta kierownik Kęcki i jego ludzie. Od ich wiedzy, doświad-czenia, umiejętności zależy bowiem bezpieczeństwo górników, pracujących pod ziemią. I to jest najważniejsze. Każda z ponad tysiąca rodzajów obu-dów górniczych musi spełniać bardzo rygorystyczne parametry techniczne.

– Podobnie jak konstruktorzy mo-stów, tuneli, wieżowców czy samocho-dów przede wszystkim muszą myśleć o bezpieczeństwie użytkowników swoich konstrukcji, również i my właśnie tym aspektem kierujemy się w swojej codzien-nej pracy – mówi kierownik Kęcki. – Nie może być mowy o żadnym zaniedbaniu, niedociągnięciu.

Huta Łabędy w  Gliwicach jest starsza od Węglokoksu

o  ponad sto lat. Ale, podobnie jak Węglokoks, im starsza,

tym atrakcyjniejsza, nowocześniejsza szerokimi

perspektywami na przyszłość. Obecnie wkroczyła

w  kolejną fazę przekształceń własnościowych.

Page 10: Magazyn C - numer 1

10

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Setki metrów pod ziemią pracują nasi ko-ledzy górnicy. Ich zdrowie i życie jest dla nas najważniejsze. Dlatego też, również w tej najstarszej części naszej huty sporo inwestujemy w modernizację i unowocze-śnienie parku maszynowego. Co prawda, na pierwszy rzut oka, zainstalowane tu maszyny wyglądają prosto. W rzeczy-wistości sporo w nich skomplikowanej elektroniki, pozwalającej produkować wyroby o najwyższej jakości oraz spro-stać rosnącej konkurencji na rynku. Jak wiadomo, nie jesteśmy monopolistami. Na szczęście zaufanie, jakie zdobyliśmy u naszych partnerów przez wszystkie te lata, pozwala nam sprostać konkurencji i spokojnie myśleć o przyszłości.

INNY ŚWIAT Spokojnie myśleć o przyszłości może jednak ten, kto rozwija i dywersyfi-kuje działalność. W Hucie Łabędy od 2009 roku konsekwentnie realizowa-ny jest program modernizacji parku maszynowego i infrastruktury oraz rozszerzenia zakresu asortymentu i oferowanych usług. Zakres moder-nizacji obejmuje zarówno część huty związaną z produkcją dla górnictwa, o czym wspominał Andrzej Kęcki, jak również część produkującą na potrzeby rynku pozagórniczego.

Przechodząc z Wydziału Walcowni do wyremontowanych hal Wydziału Kształtowników Giętych na Zimno

wchodzimy w inny świat. Inny z dwu powodów. Po pierwsze hale produk-cyjne oraz otaczające je drogi i place manewrowe bardziej przypominają firmy z Doliny Krzemowej niż wydziały hutnicze. Po drugie, zainstalowane linie technologiczne, to najnowocześniejsze konstrukcje w branży.

– Rozpoczęty przez nas przed trzema laty program dywersyfikacji produkcji to nie tylko przejaw zdrowego, bizne-sowego myślenia, ale i konieczność – mówi Prezes Zarządu, Dyrektor Na-

W Hucie Łabędy od 2009 roku konsekwentnie

realizowany jest program modernizacji parku maszynowego i infrastruktury oraz rozszerzenia zakresu

asortymentu i oferowanych usług. Zakres modernizacji

obejmuje zarówno część huty związaną z produkcją dla górnictwa, jak również

część produkującą na potrzeby rynku

pozagórniczego.re

po

rta

ż:

H

uta

Ła

dy

Page 11: Magazyn C - numer 1

1 1

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

czelny Zenon Górniak. – W Traktacie Akcesyjnym, określającym warunki przyjęcia Polski do Unii Europejskiej znalazł się zapis mówiący o koniecz-ności ograniczenia przez Hutę Łabędy uzależnienia od przemysłu górnicze-go. Również i ten zapis Traktatu jest przejawem zdrowego, biznesowego myślenia. Tak jak w przypadku czło-wieka, również i w firmach, zdecydo-wanie pewniej i stabilniej stoi się na dwóch nogach. Budowanie wydziału Kształtowników Giętych na Zimno rozpoczęliśmy od wyremontowania hal i ich otoczenia. Dzisiaj odwiedzający nas goście przekonani są, że zwiedzają nowo wybudowane, przestronne, jasne obiekty. Tylko na starych fotografiach widać, jaką przeszły metamorfozę.

Kontrakty na dostawę i  montaż kompletnej linii do cięcia wzdłużnego blach w kręgach z firma Novestilmec oraz linii kształtowników zimnogię-tych z firmą Seuthe GmbH podpisany został w marcu 2010 roku. Obecnie na pierwszej z tych linii świadczone są już usługi dla kontrahentów zewnętrznych, druga natomiast przechodzi tzw. roz-ruch zimny.

– Wyremontowaliśmy również halę jarzm oraz kolejny obiekt, w którym w przyszłości, mam nadzieję niedale-kiej, zainstalowane zostanie kolejna nowoczesna linia produkcyjna. O tym, co będziemy tu wytwarzać zadecydu-jemy w najbliższym czasie – dodaje prezes Górniak.

tekst i foto:

Andrzej Krzyształowski

re

po

rta

ż:

H

uta

Ła

dy

Page 12: Magazyn C - numer 1

1 2

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

sy

lwe

tki:

Sta

nis

ław

Le

siu

k

Stanisław Lesiuk kieruje od 13 lat działem, który dla „Węglo-koksu” ma strategiczne zna-czenie, bo od dobrych kilku lat połowa sprzedaży eksportowej

„Węglokoksu” jest lokowana u naszych zachodnich sąsiadów.

– Węgiel występujący w europejskich złożach jest często zbliżony do siebie jakościowo. Szczególnie polski węgiel ma podobne parametry co surowiec

niemiecki. Nie ma co ukrywać, to w ja-kimś stopniu ułatwia nam rozmowy z niemieckim odbiorcami – przyznaje Stanisław Lesiuk.

Niemcy w przeszłości były jednym z największych producentów węgla kamiennego w świecie.

Pod koniec lat 50. w górnictwie nie-mieckim (wówczas RFN – red.) pra-cowało prawie pół miliona osób. Wy-dobywano wówczas 150 mln ton węgla

rocznie w kilkudziesięciu kopalniach zlokalizowanych głównie w Północnej Nadrenii-Westfalii i w Kraju Saary. I choć Niemcy wciąż dysponują ogrom-nymi rezerwami węgla, systematycznie od lat prowadzona jest restrukturyza-cja niemieckich kopalń węgla kamien-nego. Z uwagi na trudności i koszty wydobycia rząd federalny zdecydował o zamknięciu do 2018 r. wszystkich działających jeszcze kopalń węgla

Niemcy docenili naszą solidnośćZ powodu braku węgla musimy rezygnować z niektórych odbiorców węgla

w Niemczech. Wielka szkoda – nie ukrywa rozczarowania Stanisław Lesiuk,

kierownik działu niemieckiego.

Stanisław Lesiuk, k ierownik działu niemieckiego

Page 13: Magazyn C - numer 1

13

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

sy

lwe

tki:

Sta

nis

ław

Le

siu

k

kamiennego w Niemczech. Obecnie wydobywają one ok. 13 mln ton węgla.

Decyzje o zamykaniu kopalń i ogra-niczaniu subwencji dla rodzimego górnictwa sprzyjały eksportowi pol-skiego węgla do Niemiec, gdyż Niemcy to nadal ogromny konsument węgla. W ostatnich kilku latach roczne zu-życie węgla kamiennego u naszych zachodnich sąsiadów kształtowało się na poziomie ok. 70 mln ton.

Rynek niemiecki jest dla „Węglokok-su” tym bardziej interesujący, iż dzięki rencie geograficznej uzyskiwane na nim ceny są szczególnie atrakcyjne. Był jed-nak czas, gdy rynek ten leżał odłogiem. W latach 1995-1997, kiedy „Węglokoks” z różnych względów przechodził lekką zadyszkę średni eksport do Niemiec wynosił ok. 1,27 mln ton rocznie.

Stanisław Lesiuk, związany z „Wę-glokoksem” od końca lat 70. w 1997 r. odszedł z firmy, gdyż nie cieszył się zaufaniem ówczesnego kierownictwa. Rok później, kiedy zmieniło się szefo-stwo „Węglokoksu” otrzymał propozy-cję powrotu na stanowisko kierownika działu niemieckiego.

– Nie zastanawiałem się długo, wróci-łem na „stare śmieci”. Dział niemiecki był tylko z pozoru nowością dla mnie. Pracując wcześniej przez lata w dziale ekonomicznym, zajmowałem się analizą rynkową obszaru niemieckojęzyczne-go, dzięki czemu miałem dosyć dobre rozeznanie co do rynku niemieckiego – wspomina pan Stanisław.

Doświadczenie, umiejętności or-ganizacyjne, szerokie spojrzenie – to wszystko bardzo szybko zaowocowa-ło profitami. Już po pierwszym roku eksport polskiego węgla na rynek niemiecki wzrósł do 4 milionów ton i systematycznie piął się do góry, osią-gając w szczytowym okresie ponad 7 milionów. Stanisław Lesiuk wraz ze swoim siedmioosobowym zespołem przez 13 lat sprzedał za zachodnią granicą ponad 70 milionów ton pol-skiego węgla. Niemcy szybko stały się kluczowym rynkiem dla katowickiej firmy, zwłaszcza, że dość mocno zaczął kurczyć się rynek skandynawski, przez wiele lat główny obszar zbytu dla eks-portu polskiego węgla. Zdecydowała

o tym, nie tyle silna konkurencja ze strony rosyjskich dostawców, co bar-dziej nowa, „zielona” strategia energe-tyczna państw skandynawskich.

– Niemcy cenią sobie rzetelnych do-stawców jeśli chodzi o jakość i termino-

wość dostaw, a z tym wcześniej różnie bywało. Dzięki zaangażowaniu pracow-ników Węglokoksu i dobrej współpracy z producentami i przewoźnikiem udało nam się zdecydowanie obniżyć ilość reklamacji. Staliśmy się dla Niemców wiarygodnym partnerem pod każdym względem, zarówno jakości, jak i ter-minowości dostaw – Lesiuk zdradza tajniki sukcesu działu niemieckiego. – Co ważne, staraliśmy się wycisnąć z tego rynku maksimum tego, co co było możliwe. Wbrew pozorom, Niemcy cenią silnego partnera – dodaje.

Zdecydowana większość eksportu do Niemiec realizowana jest transportem lądowym, co pozwala osiągać na tym trudnym pod względem konkurencji rynku wysokie ceny. Polski węgiel trafia do Berlina, Bawarii, landów północ-nych, ale także do Zagłębia Ruhry.

– Jesteśmy obecni niemal w całych Niemczech. Szkoda tylko, że z uwagi na brak podaży polskiego węgla nasz udział w tym rynku maleje – twierdzi Stanisław Lesiuk. jac

Stanisław Lesiuk wraz ze

swoim siedmioosobowym

zespołem przez 13 lat

sprzedał za zachodnią

granicą ponad 70 milionów

ton polskiego węgla.

Niemcy szybko stały się

kluczowym rynkiem dla

katowickiej firmy.

Page 14: Magazyn C - numer 1

1 4

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

6 0 l a t W ę g l o k o k s u

60

la

t fi

rmy

Węglokoks jest największym polskim eksporterem

węgla kamiennego. Od początku swojego istnienia

firma dostarczyła polski węgiel do ponad 60

krajów. W chwili obecnej zdecydowana większość

dostaw przypada na kraje europejskie. Silną

pozycję na rynku międzynarodowym Węglokoks

zawdzięcza swojej wiarygodności oraz stabil-

ności finansowej. Podaż węgla na eksport jest

zapewniona wieloletnimi umowami z producen-

tami, a sprawnie funkcjonujące służby techniczne

i transportowe przyczyniają się do świadczenia

usług wysokiej  jakości oraz terminowych dostaw.

W porównaniu z 2009 rokiem, w roku ubiegłym

zrealizowany przez Węglokoks eksport węgla

ogółem wzrósł o blisko 30 proc., przy czym wysyłki

drogą morską uległy zwiększeniu o prawie 53

proc., a dostawy drogą lądową zwiększyły się

o ponad 4 proc.

Wielkość eksportu węgla z Polski wynika z nad-

wyżki wydobycia nad zapotrzebowaniem rynku

krajowego. Od 1995 roku następuje systematyczny

spadek wielkości wydobycia, przy jednoczesnym

stałym poziomie konsumpcji krajowej, powodując

stopniowe ograniczanie nadwyżek węgla, które

mogą być przeznaczone na eksport. Pomimo

spadku wielkości eksportu węgla kamiennego

z Polski, Węglokoks zachowuje w ostatnich latach

85 procentowy udział w tym eksporcie.

W roku 2010 kraje Unii Europejskiej odebrały 95

proc. całości eksportu węgla kamiennego realizo-

wanego przez Węglokoks.

Podstawowym obszarem działalności na rynku

krajowym jest współpraca z sektorem paliwo-

wo-energetycznym oraz producentami węgla

kamiennego. Współpraca ta rozwija się bardzo

dynamicznie i obejmuje coraz to nowe produkty

i towary, jak również usługi, istotne dla tych

sektorów gospodarki.

Od kilkunastu już lat Węglokoks jest ważnym

partnerem polskiego górnictwa w zakresie dostaw

magnetytu - produktu stosowanego w procesie

wzbogacania węgla. Sprowadzany drogą morską

ze Szwecji magnetyt, po przeładunku w porcie,

koleją lub samochodami transportowany jest

bezpośrednio do odbiorców, którymi są głównie

zakłady przeróbki węgla przy polskich kopalniach.

Światowe życie polskiego węgla

Morzem i po torach

Wydobycie i eksport

Sprzedaż krajowa

Import

STRUKTURA EKSPORTU W 2010 ROKU

EKSPORT WG RODZAJU TRANSPORTU W LATACH 2009 I 2010

5%POZOSTAŁE KRAJE

DOSTAWY LĄDOWE DOSTAWY MORSKIE

2 0 0 9 2 0 1 0

3 212

,8

3 354

,8

3 509

,4

5 362

,9

95%KRAJE UNII EUROPEJSKIEJ

6 000

5 000

4 000

3 000

2 000

1 000

0

tys. ton

Działalność na rynku krajowym Węglokoksu

skoncentrowana jest obecnie na dostawach: usług

leasingu maszyn i urządzeń; produktów naftowych

wytwarzanych przez polskie rafinerie; magnetytu;

flokulantów i środków flotacyjnych; krążników;

części maszyn i urządzeń dedykowanych branży

górniczej; elementów hydraulicznych

Dzięki profesjonalnie zorganizowanej logistyce

Węglokoks zapewnia ciągłość i elastyczność

dostaw w pełnym zakresie.

Wysoka jakość oferowanych towarów, a także

możliwość elastycznego reagowania na potrzeby

odbiorców, zapewniła spółce Węglokoks status

wiodącego dostawcy magnetytu dla polskiego

górnictwa

Page 15: Magazyn C - numer 1

15

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Węglokoks oferuje usługi leasingu maszyn i urzą-

dzeń przemysłowych, specjalistycznych środków

transportu oraz innych środków trwałych dla pol-

skiego górnictwa. Dzięki wieloletniemu doświad-

czeniu oraz współpracy z liczącymi się instytucjami

finansowymi Węglokoks oferuje na konkurencyjnych

warunkach usługi leasingowe dostosowane do

indywidualnych potrzeb przedsiębiorców.

Od początku działalności do roku 1996, Węglokoks

był jedynym polskim eksporterem koksu na rynki

światowe. Od roku 1996, tj. od powołania firmy

Polski Koks S.A., następuje stopniowy spadek

eksportu realizowanego przez Węglokoks.

W latach 1957-1984 Węglokoks zajmował się im-

portem węgla koksującego z byłych państw ZSRR.

W tych latach spółka zaimportowała łącznie blisko

30 mln ton tego surowca. W celu ochrony rynku

wewnętrznego, w 1999 roku wprowadzono ograni-

czenia w przywozie węgla na teren Polski z Rosji

i Czech. W październiku 2003 roku rząd Polski

zniósł kontyngenty ograniczające import węgla.

Od tego roku obserwuje się systematyczny wzrost

importu węgla kamiennego do Polski.

Od 1958 roku do 1990 roku Węglokoks był wyłącz-

nym importerem gazu ziemnego z byłych krajów

ZSRR do Polski. W 1991 roku na rynku pojawiły

się inne firmy uczestniczące w imporcie gazu.

Nastąpił systematyczny spadek ilości importowane-

go przez Węglokoks gazu ziemnego. Działalność ta

została zakończona w 1997 roku.

Węglokoks realizuje inwestycje finansowe w

obszarze działalności górnictwa węgla kamiennego.

Zaangażowanie to obejmuje przede wszystkim

finansowanie leasingu maszyn i urządzeń dla

potrzeb górnictwa.

Leasing

Eksport koksu

Import węgla

Import gazu

Współpraca z producentami węgla

EKSPORT KOKSU W LATACH 1952–2010

WSPÓŁPRACA Z PRODUCENTAMI WĘGLA W 2010 ROKU

REALIZACJA DOSTAW GAZU ZIEMNEGO Z ZSRR (ROSJI) W LATACH 1987–1997

IMPORT WĘGLA DO POLSKI W LATACH 1995–2010* * dane za 11 miesięcy

6,8%6,8%

1,5 2,03,2

4,12,4 1,5 1,9

2,7 2,5 2,43,4

5,25,8

10,110,8

12,2

0,02%

86,4%

KOMPANIA WĘGLOWA S.A. KATOWICKI HOLDING WĘGLOWY S.A. JASTRZĘBSKA SPÓŁKA WĘGLOWA S.A.

POŁUDNIOWY KONCERN WĘGLOWY

mln ton3

2

1

0

10,0

8,0

6,0

4,0

2,0

0,0

14

12

10

8

6

4

2

0

1952

1955

1958 1961

1964

1970

1973

1976

1979

1982

1985

1988 1991

1994

1997

2000

2003

2006

2009

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

2008

2009

2010

*

1 9 8 7 1 9 8 8 1 9 8 9 1 9 9 0 1 9 9 1 1 9 9 2 1 9 9 3 1 9 9 4 1 9 9 5 1 9 9 6 1 9 9 7 60

la

t fi

rmy

Page 16: Magazyn C - numer 1

16

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

60

la

t fi

rmy

45

40

35

30

25

20

15

10

5

1945

1946

1947

1948

1949

1950

1951

1952

1953

1954

1955

1956

1957

1958

1959

1960

1961

1962

1963

1964

1965

1966

1967

1968

1969

1970

1971

1972

1973

1974

1975

1976

1977

5,5

12,9

17,5

24,8 26

,8

26,5

26

24,5

24,4

24,3

24

19,3

13,4

16,2

16

17,5

17 17,3

16,9

19,3 21

22,4 24

26 26,4 28

,8 30,3 32

,7

35,9

40

38,3 38,8 39,2

mln ton Eksport węgla w latach 1951–2011 (w sumie 1625,8 mln ton)

do tylu łącznie krajów na całym świecie trafił

polski węgiel za pośrednictwem „Węglokoksu”

była to rekordowa wielkość jaką udało się

„Węglokoksowi” wyeksportować w 1984 r.

W 1980 r. z powodu ogólnego spadku produkcji

eksport węgla zmniejszył się o ok. 10 mln ton

w stosunku do rekordowego 1979 r. i wyniósł już

tylko 31 mln t. Rok później była już katastrofa

– zaledwie 15 mln t. Takie nagłe „wypadnięcie”

z rynku wywołało niemalże panikę u odbiorców.

Po wielu trudach udało się odrobić straty

tyle węgla „Węglokoks” wyeksportował w

trakcie swojej 60-letniej historii. W pierwszych

latach działalności eksportował 24-26 mln ton

węgla rocznie. Większa jego część trafiała do

krajów dawnej RWPG. W najlepszych latach

„Węglokoks” eksportował nawet ok. 40 mln ton

węgla rocznie.

6243

mln ton1,4mld ton

tyle węgla w najlepszych latach wywożono każdego

dnia z polskich kopalń w świat. Dziesiątki

milionów ton węgla, które trzeba było dostarczyć

na czas do zagranicznych kontrahentów było

szczególnym wyzwaniem dla działu transportu,

który w tym czasie posiadał już wyspecjalizowane

komórki koordynacji, frachtowania, stemowania

i transportu lądowego. Już na początku lat 70.

średnia ilość wagonów kolejowych załadowywanych

węglem eksportowym wynosiła miesięcznie 85

tys., a ilość statków ładowanych w ciągu miesiąca

oscylowała w granicach 300. Z każdym rokiem

wielkości tych przybywało.

pod takim numerem, przy ulicy Armii Czerwonej

(dziś Aleja Korfantego), mieściła się pierwsza

siedziba firmy, w dawnym budynku dyrekcji

Zakładów Hohenlohego. Pod tym adresem

„Węglokoks” miał siedzibę aż do 1981 r.

taki odsetek załogi „Węglokoksu” wstąpił do

Solidarności. Nie było drugiej takiej centrali

handlu zagranicznego w Polsce, jeśli chodzi

o stopień zorganizowania się w Solidarności.

95 %150tys. ton 119

6 0 l a t W ę g l o k o k s u w l i c z b a c h

Page 17: Magazyn C - numer 1

1 7

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

60

la

t fi

rmy

39,9 41

,4

30,9

15

28,3

35,1 36

42,9

34,2

30,8 32

28,9

28

18

19,6

23

28

31,9

28,9 29,5

27,7

24,1

23 23,3

23

20,1

19,9

19,5

16,8

10,2

6,6 6,7

8,7

1978

1979

1980

1981

1982

1983

1984

1985

1986

1987

1988

1989

1990

1991

1992

1993

1994

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

2008

2009

2010

a dokładnie 1 września „Węglokoks” zostaje

przekształcony w jednoosobową spółkę Skarbu

Państwa, zmieniając nazwę z CHZ „Węglokoks”

na „Węglokoks” Spółka Akcyjna, w której 100 %

akcji należy do Skarbu Państwa

w czasie trwania wojny Jom Kippur, arabscy

członkowie OPEC zadecydowali wstrzymać

handel ropą naftową z krajami popierającymi

Izrael w wojnie z Egiptem – USA i krajami

Europy Zachodniej. W Stanach Zjednoczonych

cena baryłki skacze o 600 procent do 35 USD.

Dla węgla i „Węglokoksu” nastają złote czasy.

w tym czasie „Węglokoks” zmienia siedzibę.

Firma przeprowadza się do biurowca

zaprojektowanego przez jugosłowiańskiego

architekta Georga Gruićicia. Przez lata wieże

przy ulicy Mickiewicza były najwyższymi

budowlami w Katowicach

tyle kilometrów liczyłby skład kolejowy, gdyby

jednorazowo przewieźć całkowity eksport węgla

realizowany przez „Węglokoks”. To wystarczyłoby,

żeby opasać równik ziemski ponad 7 razy

nawet tyle dewiz przynosił węgiel w powojennej

Polsce. Przez lata był on głównym produktem

eksportowym PRL. Wpływy walutowe były

zawsze kluczowe dla ówczesnej gospodarki

polskiej, szczególnie w sytuacjach kryzysowych,

jak początek lat 80. W tym czasie udział

wpływów dewizowych z tytułu eksportu węgla

wynosił od kilkunastu, nawet do dwudziestu

procent.tyle osób było związanych zawodowo

z „Węglokoksem”. W szczytowych momentach

firma zatrudniała ponad 300 osób zarówno

w Katowicach, placówkach portowych oraz

delegaturach zagranicznych

1993 r.1973 r.

1981r.

280 tys.

1696

„Węglokoks” za sprawą demonopolizacji eksportu

węgla w 1997 r. zszedł do rekordowo niskiego

udziału w eksporcie. „Węglokoks” utracił pozycję

wyłącznego eksportera paliw stałych, które od tej

pory mogły być sprzedawane przez inne podmioty,

w tym bezpośrednio przez same kopalnie i koksownie

63 %

80 %

Page 18: Magazyn C - numer 1

18

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Czy można iść do przodu z głową odwró-coną do tyłu?– Pewnie można. Tyle tylko, że to bar-dzo niewygodna pozycja, przy której łatwo o potknięcie i upadek.

Niektórzy twierdzą, że załoga Węglo-koksu żyje bardziej przeszłością niż teraźniejszością i przyszłością.

– Jesteśmy dumni ze swojej 60-letniej historii. Nie tylko dlatego, że jako jedyna była centrala handlu zagra-nicznego z sukcesami przechodzi-liśmy przez poszczególne epoki po-wojennego rozwoju Polski: stalinizm, lata Gomółki i Gierka, stan wojenny, rodzącą się III Rzeczpospolitą, aż po czasy nam współczesne. Nie tylko dla-tego, że w latach 50. i 60-tych byliśmy praktycznie jedyną firmą w Polsce, zarabiającą prawdziwe pieniądze, niezbędne do odbudowy i moderni-zacji kraju. To dzięki zarabianym przez Węglokoks dolarom rozwijało się śląskie górnictwo; rozwijał się przemysł metalurgiczny, stocznio-wy, włókienniczy i chemiczny. Za ówczesne złotówki i ruble transfe-rowe można było jedynie uprawiać handel w ramach RWPG. Na rynkach zachodnich w obiegu był dolar. I to dzięki pracy naszych ludzi na globalnym rynku węgla mogliśmy - jako kraj - kupo-wać maszyny, urządzenia i technologie rozwijające polski przemysł.Ale przecież przeszłość to również suma wiedzy, umiejętności, doświad-czeń przekazywanych z pokolenia na

pokolenie pracowników. Naszą najwięk-szą wartością jest uzupełniany każde-go dnia „bank” wiedzy, praktycznych umiejętności i doświadczeń całej załogi Węglokoksu i każdego z pracowników

z osobna. W całej 60-letniej historii „żelazną” zasada było dzielenie się wiedzą, przekazywanie kolejnym po-koleniom pracowników praktycznych umiejętności, czasem drobnych wska-zówek, które w praktyce biznesowej decydowały i nadal decydują o sukcesie.

– Zasada mistrza i ucznia.Zawsze mieliśmy grupę mistrzów i ar-mię pojętnych uczniów, którzy z czasem stawali się mistrzami, przekazującymi kolejnym pokoleniom swoja wiedzę i doświadczenia. Tak było, jest i będzie.

Będzie? – Jestem przekonany, że w całej za-łodze Węglokoksu nie znajdzie się ani jeden pracownik, który by w to wątpił. Nie idziemy do przodu zapa-trzeni w naszą piękna, długą i pełną sukcesów historię. Jesteśmy z niej dumni. Daje nam ona siłę, ale przede wszystkim daje nam wiedzę i prak-tyczne umiejętności do podejmowania ambitnych wyzwań, budowania wizji i strategii na kolejne długie lata.

Wizjami i dobrymi chęciami „wybruko-wano” już wiele ścieżek, niekoniecznie prowadzących do sukcesu. Węglokoks miał być „lokomotywą” śląskiego górnic-twa węgla energetycznego. Nie będzie.– Życie bywa pełne niespodzianek. Zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Czasem zdarza się i tak, że niektóre nasze plany z przy-czyn obiektywnych nie mogą być zrealizowane. Rzeczywiście, mieli-śmy bardzo realną, zbudowaną na

mocnych fundamentach finansowych koncepcję połączenia z Katowickim Holdingiem Węglowym i związaną z szybkim debiutem na Giełdzie Pa-pierów Wartościowych w Warszawie. Ostatecznie właściciel obu spółek – Minister Gospodarki – nie podjął tej

Na kolejne 60 lat!Z dr Jerzym Podsiadło – Prezesem Zarządu, Dyrektorem Generalnym Węglokoks S.A.

rozmawia Andrzej Krzyształowski.

Przeszłość to również suma

wiedzy, umiejętności, doświadczeń

pracowników, przekazywanych

z pokolenia na pokolenie. Naszą

największą wartością jest,

uzupełniany każdego dnia, „bank”

wiedzy, praktycznych umiejętności

i doświadczeń całej załogi

Weglokoksu. W całej 60-letniej

historii spółki „żelazną” zasadą było

dzielenie się wiedzą, przekazywanie

kolejnym pokoleniom pracowników

praktycznych umiejętności, które

w praktyce biznesowej decydowały

i nadal decydują o sukcesie.

wy

wia

d:

Je

rz

y P

od

sia

dło

Page 19: Magazyn C - numer 1

19

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wy

wia

d

decyzji. Reprezentująca załogę strona społeczna – przedstawiciele związków zawodowych – wyrazili negatywne sta-nowisko. Podobnie jak wicepremier i minister gospodarki Waldemar Paw-lak, wychodzę z założenia, że niczego nie można robić na siłę. Oczywiście, bardzo dokładnie przedstawiliśmy swo-ją wizję korzyści płynących dla obu firm i całego górnictwa z takiego mariażu. Dla części partnerów tego planowanego przedsięwzięcia, okazały się one niewy-starczające. Szkoda, bo nadal jestem przekonany, że perspektywicznie byłoby to dobre dla wszystkich rozwiązanie.

Dla wszystkich, czy tylko dla Węglokoksu?– Żeby dobrze zrozumieć nasze podej-ście do przyszłości nie tylko firmy, ale całej branży, warto znowu odwrócić głowę i spojrzeć w przeszłość. Jedną z najważniejszych wartości, którymi za-wsze się kierowaliśmy, jest partnerstwo. A w naszym rozumieniu Partnerstwo to odpowiedzialność w relacjach, to

wsparcie dla naszych kontrahentów, to wreszcie kapitał finansowy, który wypracowaliśmy przez wszystkie te lata, dzięki któremu można stworzyć szersze możliwości modernizacji i roz-woju części polskiego górnictwa. Je-steśmy partnerem, na którego można liczyć nie tylko w okresach wzrostu gospodarczego, ale również w trudnych czasach załamań koniunktury i kryzy-sów. Poczucie bezpieczeństwa - nasze i naszych partnerów - jest dla Spółki równie ważne jak realizacja założonych planów i celów biznesowych. Wielokrot-nie przekonywali się o tym nasi koledzy z Katowickiego Holdingu Węglowego, Kompanii Węglowej oraz wielu innych firm, działających w sektorach około-górniczym, transportu i logistyki.Partnerstwo to dla nas również odpo-wiedzialność oraz codzienne wsparcie dla społeczności lokalnej Śląska. Od 60 lat jesteśmy częścią społeczności tego regionu. Kierując się misją Społecznej Odpowiedzialności Biznesu realizuje-

my programy wsparcia osób, instytucji oraz organizacji pracujących na rzecz ochrony zdrowia, kultury, edukacji, sportu i rekreacji. Dofinansowujemy szpitale i hospicja. Jesteśmy partnerem najważniejszych instytucji kulturalnych regionu, realizujemy programy wspar-cia dla Politechniki Śląskiej, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Ka-towicach.Ze społecznością lokalną łączy nas nie tylko wspólna historia, ale również wspólny cel – budowanie lepszej przy-szłości.

Zatrzymajmy się na chwilę przy najważ-niejszych dla Węglokoksu wartościach. Które z nich, oprócz Partnerstwa, są dla Was najważniejsze?– Z całą pewnością podstawową warto-ścią jest profesjonalizm, opierający się na doświadczeniu, umiejętnościach i za-angażowaniu każdego z pracow-ników naszej Spółki. To właśnie

Page 20: Magazyn C - numer 1

20

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wy

wia

d:

Je

rz

y P

od

sia

dło

Wywiad z dr Jerzym Podsiadło

dzięki całej załodze i każdemu pracow-nikowi z osobna jesteśmy największympolskim eksporterem węgla kamienne-go, jedną z najlepiej rozpoznawalnych polskich marek w Europie i na świecie, a 60 lat historii zapisanych jest sukce-sami i dynamicznym rozwojem. To dzięki załodze możemy skutecznie realizować naszą Misję i Strategię Rozwoju.Mamy jasno zarysowaną wizję przyszło-ści. Wizję, w której polskie górnictwo odgrywać będzie rolę w dalszym rozwoju polskiej gospodarki. Przy-szłości, w której nowe technologie wpłyną na podniesienie poziomu bezpieczeństwa zarówno w codzien-nej pracy górników, jak i bezpie-czeństwa socjalnego, na którym budujemy przyszłość naszą i na-szych najbliższych. Może zabrzmi to nieskromnie, ale kolejną naszą wartością jest zatem przywództwo. W całym procesie rozwoju polskiego górnictwa chcemy odgrywać klu-czową rolę.

Wspomniał Pan Prezes o misji i strategii rozwoju. Skąd przychodzicie, już wiemy. A dokąd zmierzacie?– Jesteśmy w specyficznym okre-sie naszej historii. Rzeczywistość wokół Spółki zmienia się w sposób dynamiczny. Chcemy w tym procesie brać aktywny udział i mieć realny wpływ na rzeczywistość. Misją Spół-ki jest trwałe budowanie wartości dla swoich Klientów i Akcjonariu-szy, w oparciu o najlepsze praktyki, poprzez zdywersyfikowany i zrówno-ważony rozwój, obejmujący wszystkie sfery obecnej i przyszłej działalności handlowej, produkcyjnej i usługowej.Chcemy utrzymać wiodącą pozycję eksportera polskiego węgla przy ak-tywnym uczestniczeniu w procesie restrukturyzacji branży górniczej oraz bezpośrednim zaangażowaniu w wydobycie węgla i budowę pozycji znaczącego dostawcy towarów i usług dla firm wydobywczych oraz promować innowacyjne koncepcje w obszarze czy-stych technologii węglowych. A zatem

rozwój Spółki oraz Grupy Kapitałowej Węglokoks S.A. oparty jest na czte-rech głównych filarach. Po pierwsze, chcemy pozostać wiodącym eksporte-rem polskiego węgla, to jest nie tylko utrzymać, ale wzmocnić rolę lidera w eksporcie tego surowca. Po drugie, chcemy być aktywnym uczestnikiem procesu restrukturyzacji branży górni-czej. Dążyć do finansowego i niefinan-sowego zaangażowania w przemiany w sektorze górniczym w Polsce. Po

trzecie, zostać znaczącym dostawcą dla firm wydobywczych poprzez po-szerzenie wachlarza oferowanych im towarów i usług. Po czwarte, chcemy zaangażować się w prace badawcze i rozwojowe, dotyczące nowoczesnych, innowacyjnych rozwiązań w obszarze czystych technologii węglowych.

Czy w połowie jubileuszowego dla Węglo-koksu roku możemy już mówić o konkre-tach strategii?– Za wcześnie jeszcze, żeby podawać nazwy konkretnych firm, które wejdą w skład naszej Grupy Kapitałowej.

Ale oczywiście możemy porozmawiać o założeniach Strategii, które wyty-czają kierunki naszego rozwoju, mam nadzieję, na kolejnych kilkadziesiąt lat. Nadrzędnym celem strategicznym jest budowanie wartości dla obecnych i przyszłych akcjonariuszy Spółki. Obecny etap to integracja, której naj-ważniejszym zadaniem jest stworzenie holdingu spółek, połączonego łańcu-chem wartości: od wydobycia węgla, poprzez wspieranie procesu wydo-

bywczego, w którym przewidujemy produkcję, dostawy i serwis maszyn górniczych, do handlu węglem.Strategia ta zakłada realizację zna-czących inwestycji w rozwój podstawo-wej działalności Spółki. Dzięki reali-zacji tego etapu strategii, stworzone zostaną szerokie możliwości dalszego dynamicznego rozwoju Węglokoksu.Nadrzędnym celem strategicznym jest ciągły wzrost wartości, zapew-niający Akcjonariuszom satysfak-cjonujący zwrot z zainwestowanego kapitału. O celach strategicznych już wspomniałem. Warto jednak przyj-rzeć im się nieco szerzej.Wzmacniając konkurencyjną pozycję na kluczowych rynkach w eksporcie węgla, Węglokoks koncentruje się na: odbiorcach węgla eksportowanego drogą lądową (głównie południowo-wschodnie Niemcy, Czechy, Austria, Słowacja i Węgry); odbiorcach mają-cych swoje zakłady w krajach położo-nych najbliżej miejsc wydobycia węgla w Polsce, gdzie dostęp do innych kon-

kurencyjnych źródeł zaopatrzenia jest ograniczony; odbiorcach węgla o spe-cjalnej jakości, nie oferowanych przez dostawców konkurencyjnych (między innymi węgle sortowane i wysokoka-loryczne); odbiorcach z krajów, gdzie ograniczone jest własne wydobycie węgla, a popyt na ten surowiec jest stabilny lub wskazuje niewielką ten-dencję wzrostową.Biorąc pod uwagę nasze doświadczenie i znajomość międzynarodowego rynku węglowego, jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia importu węgla. W obsza-rze zainteresowania znajdują się m.in.

Mamy jasno zarysowaną wizję przyszłości. Wizję, w której

polskie górnictwo odgrywać będzie kluczową rolę

w dalszym rozwoju polskiej gospodarki. Przyszłości,

w której nowe technologie wpłyną na podniesienie

poziomu bezpieczeństwa, zarówno w codziennej pracy

górników, jak i bezpieczeństwa socjalnego, na którym budujemy

przyszłość naszą i naszych najbliższych.

Page 21: Magazyn C - numer 1

2 1

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

wy

wia

d:

Je

rz

y P

od

sia

dło

węgle deficytowe oraz o specjalnych parametrach jakościowych, które nie są wydobywane w Polsce. Posiadamy głęboką znajomość potrzeb polskiego przemysłu wydobywczego. Mamy również szerokie zaplecze fi-nansowe. Kapitał ten umożliwia roz-szerzenie działalności Spółki na cały sektor okołogórniczy. Poprzez udział w tej branży rozszerzymy swoja rolę dostawcy dla kopalń i wykorzystamy efekt synergii dla prowadzenia dzia-łalności podstawowej.Zbudowanie kompleksowej oferty dla kopalń w zakresie dostaw maszyn i urządzeń górniczych, w powią-zaniu z usługami remontowymi i serwisowymi, a z czasem wydo-bywczymi, pozwoli na stworze-nie silnej marki na rynku usług górniczych.Mamy silną i stabilną pozycje na rynku węgla w regionie oraz dobre, partnerskie relacje z producenta-mi oraz odbiorcami. Spółka dąży do zachowania najlepszych stan-dardów z partnerami biznesowymi w celu zwiększenia stabilności do-staw węgla oraz utrzymania i dal-szego rozwoju wizerunku godnego zaufania partnera handlowego na arenie międzynarodowej. Jest to niezwykle istotne w dobie silnej globalizacji rynku handlu surow-cami.Strategicznym celem Węglokok-su jest zaangażowanie w aktywa wydobywcze. Udział kapitałowy w spółkach wydobywających wę-giel zwiększy stabilność dostaw surowca od polskich producentów, przeznacza-nego przez na eksport. Niezwykle istot-nym strategicznym celem Spółki jest również udział w restrukturyzacji oraz poprawie konkurencyjności polskiego górnictwa.Ugruntowana pozycja w przemyśle górniczym pozwala naszej Spółce na dalszy rozwój obecnie prowadzonej działalności leasingowej w zakresie maszyn i urządzeń dla sektora górni-czego. Działania w tym zakresie maja szczególne znaczenie w odniesieniu do jednego z celów strategicznych jakim jest „Rozwój działalności w sektorze

okołogórniczym”. Stwarza to możli-wość osiągnięcia dodatkowego efektu synergii.Rozwój działalności finansowej w za-kresie leasingu, wynajmu oraz serwisu maszyn i urządzeń dla górnictwa opar-ty jest na jednoczesnych działaniach w dwóch zakresach:jako kontynuacja obecnego modelu (czyli dalsze działania w  zakresie pośrednictwa finansowego i leasin-gu poprzez uczestnictwo w realizacji transakcji pomiędzy kopalniami a ich dostawcami, zabezpieczenie płatności

dostawami węgla na eksport i realizacja marż) oraz jako sukcesywny rozwój działalności finansowej w związku z rozbudową grupy okołogórniczej (co zwiększy możliwości zaciągania dodatkowych zobowiązań finansowych).Opracowanie i wdrożenie wspólnej polityki leasingowej naszej Grupy Ka-pitałowej pozwoli utrzymać jednakowe standardy oraz zasady działalności finansowej prowadzonej w poszczegól-nych spółkach Grupy.Zarówno w Polsce, jak i na świecie rozwijane są technologie „czystego wykorzystania i eksploatacji węgla”. Zdecydowana większość złóż węgla

w Polsce nie pozwala na ich ekono-micznie opłacalną eksploatację przy wykorzystaniu tradycyjnych metod. W przyszłości alternatywą mogą być np. metody podziemnego zgazowania pokładów węgla. Niestety, obecnie wdrażane technologie nie są w pełni przetestowane i możliwe do komer-cyjnego, opłacalnego wykorzystania.W ramach strategicznego celu Spół-ki „Zaangażowanie w  innowacyj-ne projekty w górnictwie i ochronie środowiska”, zakładane jest przede wszystkim wsparcie rozwoju nowych

technologii węglowych. Węglokoks może uczestniczyć w projektach związanych z innowacyjnymi, no-woczesnymi sposobami eksploata-cji węgla, co stanowi naturalne rozszerzenie działalności Grupy Kapitałowej WĘGLOKOKS S.A. w branży górniczej. Działania Spółki będą koncentrować się na stopniowym zaangażowaniu finan-sowym w takie przedsięwzięcia.Potencjalnym obszarem przyszłego rozwoju Grupy Kapitałowej jest również rozpoczęcie działalności, związanej z utylizacją i przemysło-wym wykorzystaniem odpadów.

Dużo tego Panie Prezesie. Wystar-czy kolejnych 60 lat na zrealizowa-nie wszystkich wizji i strategicznych założeń?– Mówiłem, że w naszej firmie wie-dza i doświadczenie przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Rów-nież wizje i strategie budowane

są z myślą o następnych pokoleniach pracowników. Może jeszcze nie o tych, którzy będą tu pracować w 2071 roku. Ale z całą pewnością o tych, którzy zastąpią nas za 10, 20 lat.

A zatem kolejnych 60. tłustych, opływa-jących w sukcesy i dobrobyt lat!– Dziękuję, tym serdeczniej, że życzenia te kierowane są nie tylko do załogi Węglokoksu, ale i wszystkich naszych partnerów oraz społeczności lokalnej Śląska, z którymi byliśmy, jesteśmy i będziemy zarówno w dobrych, jak i złych chwilach. Tych ostatnich oby jak najmniej.

Page 22: Magazyn C - numer 1

22

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

w y w i a d

Statki oczekujące w kolejce na redzie. Miliony ton polskiego węgla eksportowanego

rocznie w najdalsze zakątki Ziemi. Tysiące marynarzy, którymi trzeba się zaopiekować.

Współpraca ze służbami portowymi, celnymi, granicznymi.

Praca przez siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę...

Portowe życie

Z w i z y t ą w I n t e r B a l t

re

po

rta

ż:

In

ter

Ba

lt

Page 23: Magazyn C - numer 1

23

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

re

po

rta

ż:

In

ter

Ba

lt

Tak było w czasach, kiedy Wę-glokoks wysyłał rocznie w świat 20, 30, a nawet w rekordowym okresie – 40 milionów ton pol-skiego węgla. Węgla, który był

głównym towarem eksportowym Polski; głównym źródłem „twardej” waluty niezbędnej do odbudowy i moderni-zacji kraju, a w latach 80. do spłaty

zaciągniętych przez PRL gigantycznych długów.

Mimo nawału pracy, konieczności skoordynowania tysięcy spraw w każdej minucie i związanego z tym ogromnego stresu, pracownicy gdańskiej spółki IN-TER BALT, w stu procentach należącej do Grupy Kapitałowej Węglokoksu, miło wspominają ten okres.

– Stanowiliśmy wówczas integralną część Węglokoksu – wspomina Marek Kowalski, prezes spółki INTER BALT. – Podobnie jak w katowickiej centrali, również i w naszych – gdańskim oraz szczecińskim – oddziałach panowała ka-pitalna, rodzinna atmosfera, gdzie z po-kolenia na pokolenie pracowali najbliżsi sobie członkowie rodzin.

Page 24: Magazyn C - numer 1

wy

wia

d

2 4

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Proszę jednak nie posądzać nas o jakie-kolwiek formy protekcjonizmu. Najważ-niejsze były, są i będą umiejętności oraz zaangażowanie. Bez najwyższych kwa-lifikacji nie bylibyśmy w stanie obsłużyć rocznie kilkuset statków, wysłać w świat milionów ton węgla. Duże wyzwania wymagają dużego wysiłku i pasji, w naj-bardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa. Mamy i pielęgnujemy w sobie to zaangażowanie i tę pasję, bo „portowe życie” to dla nas najwspanialsza praca, jaka można sobie wymarzyć. Dzisiaj Węglokoks nie jest już największym na świecie eksporterem węgla. Dzisiaj dziesiątki milionów ton zmniejszyły się do milionów. Nie ma już kolejek statków na redzie. Przy pirsach węglowych nie codziennie trwa załadunek. Dzisiaj wię-cej importujemy węgla, niż wysyłamy go w świat. Dlaczego tak się dzieje? Od-powiedź na to pytanie znajdziecie Pań-stwo zagłębiając się w lekturze innych artykułów zamieszczonych w pierwszym wydaniu magazynu korporacyjnego „C”.

– Można oczywiście snuć sny o po-tędze i powrocie złotej ery polskiego węgla. Tylko po co – pyta retorycznie Marek Kowalski. – Trzeba realnie stąpać po ziemi. W ubiegłym roku Węglokoks wyeksportował – zarówno drogą morską, jak i lądową – niespełna 9 milionów ton węgla. W bieżącym będzie to w granicach 5 – 6 milio-nów ton. Naszym zadaniem jest taka obsługa wysyłki morskiej, aby żaden z kontrahentów naszego właściciela nie miał najmniejszych zastrzeżeń. Towar musi być dostarczony w odpowiedniej

jakości, w odpowiednim czasie i w od-powiednie miejsce. I to tyle i aż tyle.

Aż tyle, bowiem jest to niezwykle skomplikowana logistycznie procedu-ra. Każdy milion ton węgla to około 500 składów kolejowych, każdy po czterdzieści wagonów. Wagonów, które trzeba rozładować, a węgiel zeskłado-wać w odpowiednim miejscu. W Por-cie Północnym do rozładunku służą dwie wywrotnice, zimą wspomagane przez tunel rozmrażania. W naszym klimacie jest to niezbędne. Dalej wę-giel „idzie” taśmociągami na składy bądź bezpośrednio na statek. W gdań-skim Porcie Północnym plac składowy Weglokoksu mieści 500 tysięcy ton. Ogromne góry węgla, a wśród nich równie potężne cztery zwałowarko-ładowarki. Przeciętnemu zjadaczowi chleba, a raczej konsumentowi węgla, wydawać by się mogło, że góry te wy-starczą na ogrzanie całych miast przez całe lat. A to zaledwie kilka statków typu panamx, każdy o  ładowności około 75 tysięcy ton. Statków, które oglądane z brzegu wydają się dzie-cięcymi zabawkami.

Mamy i pielęgnujemy w  sobie zaangażowanie i  pasję,

bo „portowe życie” to dla nas najwspanialsza praca.

Page 25: Magazyn C - numer 1

wy

wia

d

2 5

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

W INTER BALT śmieją się, że dla wspomnianego przeciętnego zjadacza chleba jedyną charakterystyczną ce-chą węgla jest jego czarny kolor. Dla nich to niezwykły towar, do handlu którym trzeba mieć ogromna wiedzę i doświadczenie. Klienci muszą otrzy-mać produkt o parametrach i jakości odpowiadających zamówieniu. Problem polega na tym, że w kopalniach takiego węgla nie ma. Robiąc odpowiednie mie-szanki można sprostać oczekiwaniom zleceniodawców. A to już wyższa szkoła jazdy, którą w spółce INTER BALT opanowano do perfekcji.

Perfekcyjnie trzeba było również opanować rolę agenta żeglugowego. Armatorzy, kapitanowie, członkowie załóg mają swoje oczekiwania. Postój na redzie, załadunek, wyjście w morze – wszystko to musi być przeprowadzone bezpiecznie, sprawnie i szybko. Każda dodatkowa godzinna to dodatkowe ty-siące euro. A żaden armator nie chce ponosić większych niż to niezbędne kosztów. Jedno „potknięcie” agenta, który jest jedynym reprezentantem armatora, załatwiającym wszystkie formalne i nieformalne sprawy, może być ostatnim we współpracy z właści-cielem statku.

– Koszt jednorazowej obsługi stat-ku, to kilkadziesiąt tysięcy euro – mówi prezes Marek Kowalski. – Przy obecnej ogromnej konkurencji na rynku agencji żeglugowych musimy szczególnie dbać o interesy finansowe współpracujących z nami armatorów. Tak samo jak dbamy o interes finan-sowy naszego głównego kontrahenta – Węglokoksu. Mamy doskonale wy-kształconą i wyszkoloną kadrę, biura w każdym polskim porcie: Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu. Wę-giel był, jest i zapewne długo jeszcze będzie naszym „okrętem flagowym”. Od momentu powołania spółki IN-TER BALT z powodzeniem dywer-syfikujemy działalność, rozszerzając naszą specjalizację m.in. na obsługę innych masowych surowców jak wę-gle, miały węglowe oraz biomasy dla energetyki.

tekst i foto:

Andrzej Krzyształowski

re

po

rta

ż

Specjaliści od spedycji

Spółka INTER BALT z siedzibą w Gdańsku i Oddziałem w Szcze-cinie rozpoczęła działalność

w 2003 roku i utworzona została na bazie Biur Morskich w Gdańsku i Szczecinie przedsiębiorstwa Węglokoks S.A. Kato-wice w Gdańsku i Szczecinie.

Jako reprezentant Spółki Węglokoks w Katowicach na polskim wybrzeżu Spółka INTER BALT wykonuje kom-pleksową obsługę spedycyjną węgla w polskich portach morskich. Poza świadczeniem usług spedycyjnych na rzecz Węglokoks S.A. Katowice i innych podmiotów prowadzi handel węglem na rynku krajowym oraz działalność w zakresie agencyjnej obsługi statków w portach morskich.

Spółka INTER BALT zatrudnia do-świadczoną kadrę wywodzącą się z dawnych Biur Morskich Węglokoks S.A., które zajmowały się logistyką do-staw węgla, jego składowaniem i obsłu-gą wysyłki na terenie portów Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu.

Wieloletnie doświadczenie w spedy-cji towarów masowych, dobre relacje z przedsiębiorstwami, instytucjami i urzędami obrotu portowego gwa-rantują spełnienie oczekiwań naszych klientów.

ZAKRES DZIAŁALNOŚCI:• świadczenie kompleksowych usług

spedycyjno – logistycznych związa-nych z transportem morskim i lądo-wym,

• doradztwo, pośrednictwo i repre-zentacja innych podmiotów związane z obrotem ładunków w obrocie mię-dzynarodowym,

• handel hurtowy i detaliczny węglem,• obsługa maklerska statków w pol-

skich portach morskich • i stoczniach.• pośrednictwo w zawieraniu umów

czarteru dla podmiotów zewnętrznych.

Page 26: Magazyn C - numer 1

26

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

an

ali

za

Gdyby zapytać przeciętnego Francuza, Szweda, i Polaka co sądzi o rozwiązaniach pa-kietu klimatycznego, odpo-wiedzi będą zgoła odmienne,

ponieważ pierwszy korzysta głównie z energii wyprodukowanej w elektrowni jądrowej, drugi w elektrowni wodnej, a trzeci w elektrowni węglowej. W tej sytuacji spojrzenie na problem emisji dwutlenku węgla jest inny u Francu-za czy Szweda niż u Polaka i tak jak u przeciętnego Francuza czy Szweda budzi on entuzjazm, tak u przeciętnego Kowalskiego budzi poważne obawy.

Unia Europejska od dłuższego czasu przewodzi walce z globalnym ocieple-niem. Bruksela jest gotowa do reduk-cji emisji CO2 nawet o 30 proc., jeśli w ramach nowego, globalnego porozu-mienia post – Kioto inne kraje zobo-wiążą się do porównywalnego wysiłku. Prawdopodobnie decyzja zapadnie pod koniec roku podczas kolejnej już konfe-rencji klimatycznej w Durbanie (RPA).

JAK NIE ATOM... Politykę energetyczną Brukseli – i tak dość skomplikowaną – jeszcze bardziej skomplikowała decyzja kanclerz Nie-miec. Angela Merkel, na skutek silnych emocji społecznych, wywołanych wyda-

rzeniami w Japonii, zdecydowała o osta-tecznym zamknięciu 8 najstarszych reaktorów atomowych i stopniowym wygaszaniu 17 pozostałych do 2022 roku.

Ogłaszając plan zamknięcia siłowni jądrowych, Angela Markel zapowie-działa, że powstała w ten sposób luka zostanie zapełniona przez elektrow-nie gazowe i węglowe nowej generacji, a także rozbudowę zespołów wiatraków u wybrzeży Bałtyku i Morza Północnego.

W ramach tej strategii Niemcy dą-żyć będą do ograniczenia emisji CO2 do atmosfery o 40 proc. i podwojenia do 35 proc. udziału energii opartej na źródłach odnawialnych w ilości wy-twarzanego prądu. Zdaniem Merkel nowa koncepcja energetyczna jest wy-zwaniem, ale i szansą.

– Wierzymy, że możemy być pionie-rem na drodze do ery energii odna-wialnej, a zarazem pierwszym dużym krajem uprzemysłowionym, który doko-na takiej transformacji energetycznej – stwierdziła Merkel.

– Wielu ekspertów wątpi, by w krót-kim czasie udało się zrealizować tak ambitne założenia. Ba, niektórzy uwa-żają, że po zamknięciu siłowni jądro-wych Niemcy będą musiały zwiększyć import elektryczności z... francuskich elektrowni atomowych.

I tu pojawia się kolejny problem. Decyzja niemieckich władz napędziła spiralę społecznych emocji w całej Eu-ropie. Sondaż francuskiego tygodnika „Le Journal du Dimanche” przyniósł zaskakujące dane. Okazało, że aż 77 proc. Francuzów chce zamknięcia elek-trowni jądrowych – z czego 15 proc. natychmiast, a 62 proc. w ciągu 25 – 30 lat. Francuzów nie przestraszył wcześniej Czarnobyl, przeraziła ich za to Fukushima i to, że najbardziej

Gra w zieloneUnia Europejska, która wyrosła na węglu i stali, od dobrych

kilku lat odwraca się od węgla w stronę źródeł odnawialnych

i gazu ziemnego. A dzieje się tak za sprawą dwutlenku

węgla, gazu cieplarnianego, który towarzyszy spalaniu paliw

kopalnych. Niestety, najwięcej emituje go węgiel.

Cz y Europa pot r zebuje jeszcze węg la?

Page 27: Magazyn C - numer 1

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

an

ali

za

rozwinięty technologicznie kraj na świecie nie potrafi poradzić sobie ze skutkami awarii reaktora. Weźmy pod uwagę fakt, że Francja niemal wyłącznie korzysta z energii elek-trycznej wyprodukowanej w siłow-niach jądrowych. Udział ten wynosi blisko 80 proc. Energetyka jądrowa stanowi też pozycję eksportową fran-cuskiej gospodarki. Koncern Areva opanował 20 proc. globalnego rynku budowy siłowni nuklearnych, zaś

Alstom buduje co trzecią turbinę używaną w takich elektrowniach na ziemi. Odejście Francji od ener-getyki jądrowej brzmi co najmniej abstrakcyjnie, ale niemiecki casus pokazał, że opinia publiczna potrafi dziś wymusić na politykach nawet najbardziej nieracjonalne rozstrzy-gnięcia.

Może zatem pojawia się szansa dla węgla? Surowca, który od lat jest skutecznie eliminowany z bilansu

energetycznego Unii Europejskiej, choć w liczbach bezwzględnych nie wygląda to najgorzej. W 2009 roku kraje Unii Europejskiej zużyły ok. 318 mln ton węgla kamiennego. Stanowi to jednak zaledwie poło-wę zużycia sprzed 50 lat. Wówczas udział węgla przekraczał 60 proc. w bilansie energetycznym, a dziś węgiel w Unii to niecałe 18 proc. w strukturze zużycia nośni-ków energetycznych.

Węgiel z całą pewnością nie jest paliwem popularnym

w polityce energetycznej UE. Myślę jednak, że niekiedy nie

doceniamy jego potencjału. Węgiel, czyli ten surowiec

energetyczny, którym dysponujemy w Europie, to

zdecydowanie najtańsze źródło energii. Zamiast go rugować, powinniśmy się starać skoncentrować na

czystych technologiach jego wykorzystania.

(Günter Verheugen, komisarz UE ds. przedsiębiorstw i przemysłu)

© D

el

l |

Dr

ea

mst

ime.c

om

Page 28: Magazyn C - numer 1

28

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

an

ali

za

LEKCJA SZWEDZKIEGO Kiedy w marcu 1997 roku rząd duński wprowadził oficjalny zakaz budowy elektrowni węglowych, Polska ekspor-towała jeszcze ok. 30 mln ton węgla. Dania wzięła przykład z sąsiadują-cej Szwecji. Gunnar Haglund, radca Ambasady Szwedzkiej w Warszawie przekonuje, że zmiany jakie zaszły w jego kraju kilkadziesiąt lat wcześniej (w latach 70. Szwedzi byli uzależnie-ni od taniej wówczas ropy naftowej) umożliwiły nowe podejście do definicji paliwa i realizację zadania polegające-go na dywersyfikacji szwedzkich źródeł energii. Obecnie Szwecja jest prawie zupełnie niezależna od zagranicznych

dostaw paliw kopalnych, tzn. ropy, gazu i węgla do produkcji energii elektrycz-nej i ciepła z wyłączeniem transportu.

Szwedzi wykorzystują ciepło odpado-we z przemysłu. Ba, energię z śmieci. Co roku w Szwecji spalanych jest ok. 4,5 miliona ton odpadów komunalnych, co oznacza, że uzyskuje się ok. 13,6 TWh energii z odpadów, a to odpowiada rocz-nemu zużyciu ciepła w 810 tys. gospo-darstw domowych i energii elektrycznej w 250 tys. domów jednorodzinnych.

Najważniejszym celem polityki ener-getycznej Szwecji ostatnich lat była jednak energooszczędność i efektywi-zacja energetyczna, co miało olbrzymie znaczenie dla zmniejszenia kosztów

funkcjonowania całej gospodarki. Zu-życie energii w Szwecji od ok. 25 lat pozostaje na mniej więcej tym samym poziomie – przy wzroście PKB o ok. 80% w tym samym czasie.

Nie wszyscy jednak w Europie od-robili lekcję szwedzkiego. Większość krajów Unii Europejskiej coraz bardziej uzależnia się od surowców z importu. Według prognoz Komisji Europej-skiej, zależność od importu np. gazu wzrośnie z obecnych 57 proc. do 84 proc. w 2030 r., a ropy z 82 proc. do 93 proc. Z uwagi na plan stopniowe-go zamykania elektrowni jądrowych w niektórych państwach UE oraz ze względu na coraz ostrzejsze wymogi

Produkcja z gazu Włochy 164.3UK 143.0Hiszpania 91.8Niemcy 77.6Holandia 59.4liczby w TWh

IMPORT GAZU 11 729 309 Rosja 4 927 552 Norwegia 2 824 269Algeria 2 134 886 Nigeria 560 986Libia 321 562 Egipt 317 420Katar 245 158 Trinidad i Tobago 154 244inne 223 232 liczby w TJ

IMPORT WĘGLA 212 394 Rosja 54 890 Afryka Płd 53 172Australia 27 258 Kolumbia 26 052Indonezja 20 313 USA 17 265Other 13 444 liczby w tys. ton

Produkcja z węgla

Niemcy 267.0UK 149.3Polska 148.6Czechy 49.6Włochy 44.2liczby w TWh

Produkcja z ropy

Włochy 45.9Hiszpania 23.8Grecja 9.6Niemcy 9.5Francja 7.1liczby w TWh

zużycie przemysłu

Niemcy 573 74Włochy 414 80Francja 337 08UK 327 40Hiszpania 267 02liczby w 100 toe*

PRZEMYSŁ

Hutnictwo 20Chemia 17Inni 13.5Szkło, ceramika materiały budowlane 13.5Przemysł papierniczy 11Przemysł spożywczy 9Przemysł maszynowy 9Metale nieżelazne 4Przemysł odzieżowy 2Wydobycie rud 1liczby w procentach

IMPORT ROPY NAFTOWEJ 564.6

Rosja 189 Norwegia 89.1Libia 53.2 Arabia Saud. 50.9Iran 36.4 Bliski Wschód 32.1Kazachstan 26.8 Nigeria 20.2inne 66.9 liczby w mln ton

koleje

siecidrogi 215.9koleje elektryczne 108.2liczby w 1 000kmpodróżesamochody pasażerskie 394.6fracht 452.2liczby w miliardach pkm*

transport drogowy

siecidrogi 5 000autostrady 63liczby w 1 000 kmpodróżesamochody pasażerskie 4 688inne 539fracht 1 924liczby w miliardach pkm*

Produkcja energii jądrowej

Francja 450.2 (59)UK 75.5 (19)Niemcy 167.3 (17)Szwecja 67.0 (10)Hiszpania 60.1 (8)liczby w TWh

ciepłokonwencjonalne

1 779 TWh

inne elektrownie

40 TWhwęgiel916 TWh

przemysł310 Mtoe

transport363 Mtoe

transport drogowy

296.8 Mtoekoleje

8.8 Mtoe

gaz ziemny693 TWh

ropa naftowa140 TWh

energia jądrowa965 TWh

ZUŻYCIE ENERGII

1142.7 Mtoe

PRODUKCJA ENERGII ELEKTRYCZNEJ

3245 TWh

Page 29: Magazyn C - numer 1

29

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

an

ali

za

dotyczące emisji gazów cieplarnianych, wybór gazu jako paliwa do elektrowni staje się coraz częstszy.

GAZU, GAZU... Co gorsza, Bruksela poparła nowy gazociąg znany jako Nabucco, który będzie punktem łączącym Austrię z oceanami gazu w Azerbejdżanie, zwiększając w tej kwestii niezależność Europy od Rosji. – Potrzebujemy więcej gazu. Po decyzji Berlina, gaz będzie motorem gospodarczego wzrostu. Gaz jest relatywnie obfity i czystszy niż węgiel – to najlepszy argument dla regionu, który przewodniczył światu w walce z efektem cieplarnianym –

stwierdził niedawno Gunter Oetti-ger, komisarz do spraw europejskiej energii.

Nic dziwnego, że Bruksela z większą nadzieją spogląda na polskie zasoby gazu łupkowego niż węgla kamiennego i brunatnego.

– Węgiel z całą pewnością nie jest paliwem popularnym w polityce energe-tycznej UE. Myślę jednak, że niekiedy nie doceniamy jego potencjału. Węgiel, czyli ten surowiec energetyczny, którym dysponujemy w Europie, to zdecydowa-nie najtańsze źródło energii. Zamiast go rugować, powinniśmy się starać skoncentrować na czystych technolo-giach jego wykorzystania – stwierdził

w wywiadzie dla „Nowego Przemysłu” Günter Verheugen, komisarz UE ds. przedsiębiorstw i przemysłu w latach 2004–2010.

Przypomina to nieco sytuację w prze-łomu lat 60. i  70., kiedy to węgiel przegrywał rywalizację z tanią ropą naftową. Wystarczył jeden dzień – 17 października 1973 roku (wybuch wojny arabsko-izraelskiej), by sytuacja się odwróciła na korzyść węgla. Europa obudziła się z naftowego odurzenia. Dziś także wystarczy przełom technolo-giczny, kolejne zawirowania polityczne, by węgiel wrócił do łask.

Jacek Srokowski

PRODUKCJA A ZUŻYCIE ENERGII W UNII EUROPEJSKIEJ

Produkcja z biomasy

Niemcy 21 265Finlandia 10 860UK 9 946Szwecja 9 211Holandia 6 638liczby w GWh

Produkcja z energii słonecznej

Niemcy 2 220Hiszpania 125Włochy 35Holandia 35Austria 15liczby w GWh

Produkcja Geotermii

Włochy 5 527Portugalia 85liczby w GWh

zużycie rolnictwa

Holandia 4 146Polska 3 493Włochy 3 258Hiszpania 2 978Francja 2 961liczby w 100 toe

zużycie gospodarstw domowych

Francja 141 06 (22 20)Niemcy 140 00 (39 10)UK 111 88 (22 80)Włochy 66 67 (22 50)Hiszpania 56 11 (17 20)liczby w TWh (liczba gospodarstw)

transport powietrzny

przewiezieni pasażerowieLondon/UK 67.85Paris/Charles De Gaulle 59.55Frankfurt 53.86Madrid/Baragas 51.21Amsterdam/Schiphol 47.76liczby w milionachprzewiezionych pasażerów

zużycie w usługach

Niemcy 217 03Francja 211 22UK 158 94Włochy 144 85Hiszpania 91 97liczby w 100 toe

Produkcja z wiatru

Niemcy 30 710Hiszpania 23 297Dania 6 108UK 4 225Włochy 2 971liczby w GWh

Produkcja energii wodnej

Szwecja 61 722Francja 56 659Włochy 36 994Australia 34 878Hiszpania 25 890liczby w GWh

NAJWIĘKSIPRODUCENCI:NIEMCY 636.6FRANCJA 574.6UK 397.9WŁOCHY 314.1HISZPANIA 295.5liczby w TWh

NAJWIĘKSIKONSUMENCI:NIEMCY 223.1 FRANCJA 157.8 UK 150.4 WŁOCHY 130.7 HISZPANIA 97.4liczby w TWh

transport powietrzny51.5 Mtoe

żegluga śródlądowa

5.9 Mtoe

gospodarstwadomowe

294.9 Mtoe

rolnictwo28.2 Mtoe

usługi146.6 Mtoe

el. pompowo-szczytowe

35 TWh

el. wodne286 TWh

wiatr82 TWh

biomasa90 TWh

energia słoneczna

25 TWhgeotermia

56 TWh

LEGENDAToe: ekwiwalent ropy (paliwo o kaloryczności 10000 kcal/kg)Pkm: przewóz pasażera na dystansie 1 km

Ź R Ó D Ł A O D N A W I A L N E

Page 30: Magazyn C - numer 1

30

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

an

ali

za

Kto pomyślałby 20 lat temu, że największym eksporterem węgla w świecie w ostatnich latach

będzie Indonezja? Dynamika zmian na rynku węgla jest tak duża, że za kilka lat jej miejsce

może zająć np. Mongolia lub inny egzotyczny kraj po którego węgiel ustawią się światowe

koncerny górnicze. Globalizacja już na dobre zagościła na światowym rynku węgla.

r y n e k ś w i a t o w y

Węgielna globalnym rynku

Page 31: Magazyn C - numer 1

31

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

an

ali

za

W latach 70. i 80. Polska eks-portując ok. 30 – 40 mln ton węgla była drugą po Stanach Zjednoczonych potęgą na światowym

rynku węgla, a „Węglokoks” – mając monopol na zagraniczną sprzedaż węgla – był wówczas największą fir-mą handlującą węglem w świecie. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło. Wyrosły nowe potęgi węglowe, zmienił się rynek. Dziś nie Europa wyznacza na nim trendy, a nawet nie Ameryka. To Azja do spółki z Australią decyduje

o kierunkach jego rozwoju. Swoje po-kazać chce także Rosja.

WIĘCEJ WĘGLA Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energetycznej, węgiel po-zostanie najważniejszym surowcem energetycznym na świecie, a nawet będzie zyskiwał na znaczeniu. Nic więc dziwnego, że wolumen światowego handlu węglem wzrasta rocznie od kil-ku do kilkunastu procent. Węgiel jest wykorzystywany zasadniczo w trzech obszarach: produkcja energii elek-trycznej (ok. 74% całkowitej konsump-cji węgla), produkcja koksu i stali (ok. 13% konsumpcji węgla) oraz produkcja cementu (ok. 10% konsumpcji węgla). Eksperci są zgodni – konsumpcja wę-gla będzie wzrastać w skali globalnej. Sami tylko Chińczycy niemal co mie-siąc oddają do produkcji jeden blok energetyczny o mocy tysiąca mega-watów. Natomiast w Indiach znaczą-co rośnie zapotrzebowanie na węgiel koksowy. Kraj ten produkuje obecnie 42 miliony ton stali rocznie i planuje czterokrotnie zwiększyć produkcję stali w ciągu najbliższych 10 lat.

Od 1999 wolumen światowego handlu węglem wzrasta o 7% rocznie, co ozna-cza skok z 357 mln ton (1999) do 1053 mln ton w roku ubiegłym. A i tak jest to niewiele w porównaniu z całkowitą wielkością produkcji węglowej w świe-cie, która w ubiegłym roku wyniosła już 6,7 mld ton, co pokazuje, że węgiel w przeciwieństwie do ropy czy gazu jest bardziej lokalnym niż globalnym paliwem. Największe światowe potęgi węglowe: Chiny, Stany Zjednoczone oraz Indie prawie cała swoją produkcję lokują na lokalnym rynku.

AZJA DECYDUJE Połowa światowej produkcji węgla przypada na Chiny, które nie tylko produkują go najwięcej, ale i najwięcej go zużywają. Na tyle wiele, że muszą posiłkować się importem. W ubiegłym roku sprowadzili aż 166 mln ton węgla, głównie z Indonezji i Australii. Jednak największym importerem węgla jest Japonia, która sprowadziła 184 mln ton węgla i po ostatnim, katastrofalnym

w skutkach, trzęsieniu ziemi zapowiada się, że jeszcze bardziej zwiększy kon-sumpcję węgla. W głównej mierze to efekt awarii w japońskich elektrowniach jądrowych.

31 lipca br. około 1 700 osób demon-strowało na ulicach stolicy regionu Fukushima z okazji 66. rocznicy zrzu-cenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki, domagając się zamknię-cia wszystkich elektrowni atomowych w Japonii, co pokazuje nastroje spo-łeczne japońskiego społeczeństwa.

Na kolejnych miejscach są inne azja-tyckie potęgi gospodarcze: Południowa Korea (111 mln t), Tajwan (64 mln t) i pobliskie Indie (86 mln t). Region ten jest zaopatrywany głównie przez Australię i Indonezję, w mniejszym stopniu przez RPA i Rosję.

Drugim dużym obszarem świato-wego handlu węgla jest – umownie nazywany – region atlantycki, czyli Europa i w mniejszym stopniu Amery-ka Północna. W ubiegłym roku kraje Unii Europejskiej sprowadziły spoza swoich granic 172 mln ton węgla. Do europejskich portów w Amsterdamie, Rotterdamie i Antwerpii trafiał głów-nie węgiel z Kolumbii, Rosji i RPA. Głównymi konsumentami węgla w UE, wyłączając z tego zestawienia Polskę są: Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy.

Od wielu już lat charakterystyczne dla światowego rynku węgla jest to, że 95% światowych obrotów przypada na handel drogą morską, zaś jedynie 5% na transport lądowy. Dostępność środ-ków transportu sprawia, że przewóz węgla jest prosty i bezpieczny. Nie-mniej jednak transport i całość obsługi logistycznej począwszy od kopalni aż do elektrowni, stanowi w skrajnych przypadkach pomiędzy 80 a 90 % ostatecznej ceny węgla.

WĘGLOWI GIGANCI Charakteryzując światowy rynek wę-gla zwykliśmy nadawać mu narodowe przymiotniki. O ile węgiel pochodzi z Indonezji, Kolumbii czy Australii o tyle trudniej określić status naro-dowy producenta, gdyż coraz większy udział w rynku węgla

Węgielna globalnym rynku

© r

igu

cc

i | D

re

am

stim

e.c

om

Page 32: Magazyn C - numer 1

ko

me

nra

rz

3 2

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

odgrywają międzynarodowe koncer-ny górnicze. Najwięksi gracze na tym rynku jak BHP Billiton, Rio Tinto, AngloAmerican, Xstrata, Glencore (czytaj obok) czy Peabody mają rozsiane kopalnie po całym świecie, a węgiel jest tylko jednym ze składników ich surowcowego portfolio.

Ostatni z wymienionych koncernów, największy prywatny producent węgla na świecie, właśnie otrzymał koncesję

od rządu mongolskiego na eksploatację gigantycznego złoża TavanTołgoi. Skalę obecnego wydobycia amerykańskiego giganta świetnie oddaje licznik sprze-danego węgla, znajdujący się na stro-nie internetowej firmy, który ukazuje strumień sprzedawanego węgla. Liczby płyną tak samo szybko jak te, które odmierza zegar polskiego długu pu-blicznego. W czasie kilku godzin, pod-czas których powstawał ten tekst Pe-

abody sprzedał pół miliona ton węgla!Nie ma roku, w którym rynek wę-

glowy nie dowiedziałby się o spekta-kularnym przejęciu lub fuzji. BHP Bil-liton – największy na świecie koncern wydobywczy – powstał właśnie dzięki fuzji. W 2001 roku nastąpiło połączenie australijskiej firmy Broken Hill Pro-prietary Company z brytyjską Billiton. Olbrzymią koncentrację kapitału firm górniczych widać po liczbach. 10 naj-

Główne kierunku morskiego handlu węglem w 2010 r. (w mln ton)

Wysyłka morska: 963 mln ton z czego 713 milionów ton węgla energetycznego250 milionów ton węgla koksującego

8

24

42

21

39

34

25103

20

255

13

54

1

112

5

ŚWIATOWA PRODUKCJA WĘGLA KAMIENNEGO: 6,7 mld tonw (źródło: VDKI, Hamburg 2011)

Kanada

Kolumbia /Wenezuela

PołudniowaAfryka

USA

68

77

64

33

Page 33: Magazyn C - numer 1

ko

me

nra

rz

3 3

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Glencore: od handlu do produkcji większych firm w świecie odpowiada już za ok. 25 proc. globalnej produkcji i sprzedaży węgla. Kiedy górnicy w RPA strajkują, firmy zwiększają potencjał swych indonezyjskich kopalń, a gdy woda zalewa ich australijskie kopal-nie, na większych obrotach zaczynają pracować kolumbijskie zakłady. Węgiel stał się na dobre produktem globalnej wioski...

Jacek Srokowski

Na światowym rynku trudno doszukać się dzisiaj firm, dla których eksport węgla byłby

trzonem działalności. Doskonałym przy-kładem ewolucji rynkowej jest firma Glen-core, której profil był niegdyś zbliżony do „Węglokoksu”.

Firma Glencore została założona w roku 1974. Początkowo jej działalność koncen-trowała się na handlu metalami żelaznymi i nieżelaznymi, surowcami mineralnymi oraz ropą naftową, następnie poszerzyła swój zakres towarowy o produkty nafto-we. Na początku lat 80-tych firma zakupiła holenderską spółkę, zajmującą się handlem zbożem, co stworzyło bazę dla stworzenia grupy Agricultural Products. Działalność w sektorze węgla pojawiła się nieco póź-niej, w ramach grupy Energy Products.

W ciągu całego okresu swojej dotychcza-sowej działalności Glencore przekształcił się z firmy czysto handlowej, obracającej towarami pochodzącymi od stron trze-cich w zdywersyfikowaną grupę branży surowcowej. Ewolucja ta dokonała się poprzez nabycie i rozwój aktywów zwią-zanych z górnictwem i metalurgią, Glen-core dokonał swojej pierwszej inwestycji w aktywa branży przemysłowej w roku 1987 wraz z nabyciem 27-procentowego udziału w zakładzie wytapiania aluminium Mt. Holly w USA. Swój pierwszy pakiet kontrolny firma pozyskała w 1988, wraz z nabyciem udziału 66,7% w kopalni cyn-ku i ołowiu w Peru. W chwili obecnej Glencore i jego filie dysponują aktywami obejmującymi szeroki wachlarz towarów masowych.

Ponadto Glencore – bezpośrednio lub poprzez swoje filie – posiada znaczące udziały w notowanych na giełdzie spół-kach, takich jak Xstrata Plc, Century Aluminium, Karanga

Mining, Minara Resources, UC Rusal czy Chemoil Energy.

W sektorze węgla kamiennego firma Glencore jest zarówno liczącym się pro-ducentem węgla pochodzącego ze złóż w Ameryce Południowej poprzez dzia-łalność swoich filii, jak też jednym z wio-dących dostawców węgla dla odbiorców przemysłowych na całym świecie. Firma

Glencore zawarła porozumienie w zakre-sie doradztwa rynkowego z grupę Xstrata dotyczące eksportowej sprzedaży węgla. Pozostałe źródła zaopatrzenia w węgiel określone są w umowach zakupowych oraz porozumieniach o działalności agen-cyjnej z innymi wiodącymi producenta-mi węgla oraz koksu z Australii, krajów Ameryki Południowej, Indonezji, RPA oraz Rosji. Glencore dostarcza węgiel dla czołowych światowych producentów energii, stalowni, producentów cementu oraz zakładów chemicznych.

Wśród najważniejszych aktywów firmy Glencore związanych z produkcją węgla należy wymienić zakłady wydobywcze w Kolumbii, gdzie Glencore poprzez swo-je filie posiada 100% udziałów w firmie Prodeco Group. Glencore jest także in-westorem w zakładach wydobywczych w RPA, gdzie jego filie posiadają 70% udziałów w firmie Shanduka Group.

Ponadto, Glencore posiada 34,5% udziałów w firmie Xstrata. Pojawiły się także informacje o planach związanych z inwestycjami w złoża węgla kamienne-go w Mongolii. W roku 2010 przychody firmy Glencore sięgnęły prawie 145 mld USD, co w porównaniu z rokiem 2009 oznacza wzrost o ponad 19 mld USD (15%). Zysk netto w roku 2010 wyniósł 3,8 mld USD, co w porównaniu z rokiem 2009 oznacza wzrost o 1,1 mld USD (41%). EBIT w roku 2010 wyniósł 5,3 mld USD (wzrost o 60% w stosunku do roku poprzedniego).

W maju 2011 firma Glencore zadebiuto-wała na giełdach w Londynie oraz Hong-kongu, a jej akcje spotkały się z dużym zainteresowaniem inwestorów. Wartość firmy na podstawie ofert została wyce-niona na 59,2 mld USD. W kilka tygodni po wejściu Glencore’a na giełdę, pojawiły się doniesienia, że firma jest zaintereso-wana przejęciem kazachskiego potentata wydobywczego – ENRC. Po informacji, że Glencore chciałby przejąć swojego konkurenta z Kazachstanu (wspomina się o transakcji wartości 19,5 mld dolarów), wartość ENRC, notowanej na giełdzie w Londynie, wzrosła o 5 %.

Jerzy Galemba

264268

2532

19 20

Rosja

Chiny

AustraliaIndonezja

300

277

87

19

Page 34: Magazyn C - numer 1

34 k o m e n t a r z

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

  J e r z y G a l e m b a         Dział Analiz Rynkowych WĘGLOKOKS S.A.

ko

me

nra

rz

e

ks

pe

rc

ki

WĘGIEL ENERGETYCZNY Na początku roku poziom cen węgla ener-getycznego na rynku europejskim sięgał 129 USD/t CIF porty ARA za 6000kcal/kg. Pod koniec miesiąca ceny obniżyły się do około 117 USD/t CIF ARA.Pomimo niewielkiego zainteresowania odbiorców, na początku lutego ceny węgla na rynku europejskim utrzymy-wały się na dość wysokim poziomie. Poza informacjami o ograniczonej podaży węgla, ogólną atmosferę na-pięcia tworzyły doniesienia o niespo-kojnej sytuacji w krajach arabskich, w szczególności w Libii. O ile na po-czątku lutego cena baryłki ropy typu Brent na giełdzie w Londynie wyno-siła około 98 USD, to pod koniec mie-siąca sięgała ona 114 USD, a w nie-których doniesieniach była mowa o poziomie zbliżonym do 120 USD.Na początku marca miało miejsce tragiczne w skutkach trzęsienie zie-mi u wybrzeży Japonii. Konsekwen-cje tych wydarzeń w znaczący sposób rzutowały na rozwój sytuacji na rynku międzynarodowym. Ceny na europej-skim rynku węgla zwyżkowały, zarów-no w przypadku transakcji fizycznych jak i przyszłościowych (typu swap). Do wzmożenia napięcia na rynku przyczyniły się dodatkowo zapowie-dzi władz niemieckich o rozważanym ograniczeniu podaży energii pocho-dzącej z elektrowni atomowych w tym kraju. W skali całego miesiąca średni indeks węglowy wzrósł do ponad 125

USD/t CIF ARA (za 6000 kcal/kg).W kwietniu poziom cen węgla w Eu-ropie nadal podtrzymywany był przez czynniki psychologiczne – z jednej strony panującą atmosferę niepewno-ści co do podaży energii pochodzącej z elektrowni atomowych, z drugiej zaś wzrost cen ropy naftowej. Cena baryłki ropy typu Brent na giełdzie w Londynie w połowie kwietnia przekroczyła po-zom 125 USD. W skali całego miesiąca indeks węglowy wyniósł niecałe 128

USD/t CIF ARA (za 6000 kcal/kg).Na początku maja cena ropy typu Brent spadła do najniższego od kilku tygodni poziomu 105 – 110 USD za baryłkę. Obniżenie cen ropy w połączeniu z bra-kiem zainteresowania wśród europej-skich odbiorców węgla przyczyniły się do spadku jego cen. W skali całego maja indeks węglowy wyniósł niecałe 123 USD/t CIF ARA (za 6000 kcal/kg) i na zbliżonym poziomie utrzymywał się również w czerwcu.

Względna stabilnośćPrezentujemy ogólną charakterystykę

sytuacji na międzynarodowym rynku

węglowym w pierwszym półroczu 2011.

Page 35: Magazyn C - numer 1

ko

me

nra

rz

3 5

C – Wr zes ień 20 1 1 – 01 ( 1 )

Na podstawie informacji docierających w chwili obecnej (koniec lipca 2011), rozwój sytuacji na rynku węgla jest bardzo trudny do przewidzenia. Jesz-cze w I półroczu, w wyniku reakcji na katastrofę w japońskich elektrowniach atomowych, w państwach europejskich, zwłaszcza w Niemczech pojawiały się zapowiedzi ograniczenia, czy wręcz rezygnacji z energetyki atomowej. W związku z tym niektóre biura ana-lityczne spodziewały się zwiększenia zapotrzebowania na węgiel, a tym sa-mym wzrostu jego cen w Europie w II półroczu. Obecnie jednak te prognozy ulegają weryfikacji.

WĘGIEL KOKSOWY Katastrofalne skutki powodzi w austra-lijskim stanie Queensland wpłynęły na dynamiczny wzrost cen węgla kokso-wego w dostawach typu spot w rejonie Azji–Pacyfiku. Na początku stycznia cena węgla typu hard premium wzrosła do ponad 250 USD/t FOB porty Austra-lii. W ciągu kolejnych tygodni wzrost cen australijskiego węgla następował lawinowo. W ramach dostaw spot pła-cono 270 USD/t FOB, a w przypadku niektórych ofert proponowana cena dochodziła do 300 USD/t. W drugiej połowie miesiąca cena au-stralijskiego węgla typu hard na rynku spot wzrosła do 383 USD/t FOB porty Queensland, co oznaczało wzrost o 70% w stosunku do ceny referencyjnej 225 USD/t obowiązującej w I kwartale 2011. Pomimo, iż w ciągu kolejnych tygo-dni sytuacja w zakresie podaży węgla z Australii zaczęła powoli powracać do normy, wydarzenia z przełomu roku w istotny sposób wpłynęły na poziom cen uzgodnionych w II kwartale. Niższe niż oczekiwano zapotrzebowa-nie na wyroby stalowe w Japonii oraz Indiach spowodowało obniżenie cen węgla koksowego pod koniec I półro-cza. W połowie czerwca zaczęły się krystalizować ustalenia cenowe na III kwartał. W przypadku węgla typu hard w doniesieniach wymieniano cenę 315 USD/t FOB, co w porównaniu z II kwar-tałem oznaczało obniżkę o 15 USD/t (4,5%). W przypadku węgla semi-soft ceny oscylowały w przedziale 220 – 240 USD/t FOB porty australijskie.

Page 36: Magazyn C - numer 1

WARTOŚCI UZNANE W ŚWIECIE

Swoją wiedzą, doświadczeniem, umiejętnościami i kapitałem wspieramy kopalnie, instytuty badawcze i środowiska naukowe. Wspieramy też społeczności lokalne, w których dojrzewaliśmy, stawaliśmy się coraz silniejsi.

Mamy jasno zarysowaną wizję przyszłości. Wizję, w której polskie górnictwo odgrywać będzie kluczową rolę w dalszym rozwoju polskiej gospodarki, a nowe technologie wpłyną na podniesienie poziomu bezpieczeństwa górników.

Dzięki wiedzy, umiejętnościom i doświadczeniu utrzymujemy mocną pozycję na konkurencyjnych rynkach Europy i poza Starym Kontynentem, możemy skutecznie realizować naszą wizję.

Przywództwo

Partnerstwo

Profesjonalizm