Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

16
Numer 51, Marzec 2016 Rusza program Rodzina 500+ Od 1 kwietnia rozpoczyna się realizacja programu Rodzina 500 +. Jest to świadczenie wychowawcze, które otrzymają rodzice oraz opiekunowie dzieci do 18. roku życia. Każda rodzina z minimum dwojgiem niepełnoletnich dzieci będzie mogła otrzymać 500 złotych na drugie i kolejne dziecko. W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 złotych netto na osobę wsparcie otrzyma rodzina także na pierwsze lub jedyne dziecko. Dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym kry- terium dochodowe jest wyższe i wynosi 1200 złotych netto. Taki komunikat przekazało gmi- nom Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. A to znaczy, że już za dwa tygodnie ruszy program Rodzina 500 +, który realizować będą samorządy. W naszej gmi- nie jego obsługą zajmować się będzie Gminny Ośrodek Po- mocy Społecznej. Wkrótce wszelkie informacje dotyczące tego programu GOPS zamiesz- czać będzie na swojej stronie in- ternetowej. Poniżej podajemy kilka szcze- gółowych kwestii, o których ro- dzice niepełnoletnich dzieci powinni wiedzieć już dziś. Aby otrzymać świadczenie, trzeba złożyć odpowiedni wnio- sek. Druki wniosków pobrać można ze strony internetowej Urzędu Gminy oraz GOPS - u. Można też odebrać je bezpośred- nio w siedzibie Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Pracownicy Ośrodka wytłumaczą, jak należy je wypełnić. Wniosek dla rodzin, które nie będą otrzymywać pienię- dzy na pierwsze dziecko, jest bar- dzo prosty do wypełnienia. W zasadzie sprowadza się do poda- nia imion i nazwiska dzieci oraz członków ich rodzin. Jeśli rodzice będą ubiegać się o 500 zł także dla pierwszego dziecka, potrzebne będą dokumenty dotyczące wyso- kości zarobków wszystkich człon- ków rodziny. Przyjmowanie wniosków roz- pocznie się 1 kwietnia. Można je przynieść do GOPS - u osobiście, ale można też wysłać je pocztą lub elektronicznie przez portale: https: //empatia.mpips.gov. pl oraz PUE ZUS lub za pośrednictwem banko- wości elektronicznej. Osoba, która złoży wniosek w terminie trzech miesięcy, a więc najpóźniej do końca czerwca, otrzyma świad- czenie od kwietnia. GOPS wyda decyzję o przyznaniu świadczenia każdemu wnioskodawcy indywi- dualnie. W razie wątpliwości do- strzeżonych we wniosku będzie się kontaktował z poszczególnymi wnioskodawcami. Wnioski składa się na rok, a przyznane kwoty wypłacane będą przelewem na konto. Świadczenie wychowawcze 500 + nie będzie liczone do do- chodu rodziny przy ustalaniu prawa do świadczeń z innych sys- temów wsparcia, na przykład z po- mocy społeczne,j Funduszu Alimentacyjnego, stypendiów, do- datków mieszkaniowych itp. Świadczenie nie jest też opodat- kowane, rodzice otrzymają 500 zł, od których nie będą musieli odpro- wadzać podatku. Dotyczy to także rodziców prowadzących działal- ność gospodarczą. W ciągu roku na wychowanie dziecka w ramach programu Ro- dzina 500+ rodzice otrzymają 6000 zł. Gminny Ośrodek Pomocy Spo- łecznej solidnie przygotowuje się do rozpoczęcia realizacji pro- gramu. W tej chwili najważniejsze będzie przyjęcie wniosków i wyda- nie decyzji. Mieszkańcy pytają jed- nak o bardzo dużo szczegółowych kwestii. Wszystkie będą analizo- wane i wyjaśniane. Na łamach na- szej gazety będziemy również zamieszczali odpowiedzi na wątpliwości rodzin. Ważne, by pieniądze dotarły do każdego, kto zgodnie z ustawą znajduje się w tym systemie wsparcia. Wkrótce Wielkanoc! Z tej okazji życzymy wszystkim Mieszkańcom Gminy zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych i obfitości na świątecznym stole. Smacznego jajka oraz wiosennego nastroju w rodzinnym gronie. Wójt Gminy Marek Lorych Przewodniczący Rady Jan Dutka Redakcja “Kuriera Święciechowskiego”

description

 

Transcript of Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

Page 1: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

Numer 51, Marzec 2016

Rusza program Rodzina 500+Od 1 kwietnia rozpoczyna się realizacja programu Rodzina 500 +. Jest to świadczenie wychowawcze, które otrzymająrodzice oraz opiekunowie dzieci do 18. roku życia. Każda rodzina z minimum dwojgiem niepełnoletnich dzieci będziemogła otrzymać 500 złotych na drugie i kolejne dziecko. W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 złotych netto naosobę wsparcie otrzyma rodzina także na pierwsze lub jedyne dziecko. Dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym kry-terium dochodowe jest wyższe i wynosi 1200 złotych netto.

Taki komunikat przekazało gmi-nom Ministerstwo Rodziny, Pracy iPolityki Społecznej. A to znaczy, żejuż za dwa tygodnie ruszy programRodzina 500 +, który realizowaćbędą samorządy. W naszej gmi-nie jego obsługą zajmować siębędzie Gminny Ośrodek Po-mocy Społecznej. Wkrótcewszelkie informacje dotyczącetego programu GOPS zamiesz-czać będzie na swojej stronie in-ternetowej.

Poniżej podajemy kilka szcze-gółowych kwestii, o których ro-dzice niepełnoletnich dziecipowinni wiedzieć już dziś.

Aby otrzymać świadczenie,trzeba złożyć odpowiedni wnio-sek. Druki wniosków pobraćmożna ze strony internetowejUrzędu Gminy oraz GOPS - u.Można też odebrać je bezpośred-

nio w siedzibie Gminnego OśrodkaPomocy Społecznej. PracownicyOśrodka wytłumaczą, jak należy jewypełnić. Wniosek dla rodzin,które nie będą otrzymywać pienię-dzy na pierwsze dziecko, jest bar-dzo prosty do wypełnienia. Wzasadzie sprowadza się do poda-nia imion i nazwiska dzieci orazczłonków ich rodzin. Jeśli rodzicebędą ubiegać się o 500 zł takżedla pierwszego dziecka, potrzebnebędą dokumenty dotyczące wyso-kości zarobków wszystkich człon-ków rodziny.

Przyjmowanie wniosków roz-pocznie się 1 kwietnia. Można jeprzynieść do GOPS - u osobiście,ale można też wysłać je pocztą lubelektronicznie przez portale: https://empatia.mpips.gov. pl oraz PUEZUS lub za pośrednictwem banko-wości elektronicznej. Osoba, która

złoży wniosek w terminie trzechmiesięcy, a więc najpóźniej dokońca czerwca, otrzyma świad-czenie od kwietnia. GOPS wydadecyzję o przyznaniu świadczeniakażdemu wnioskodawcy indywi-dualnie. W razie wątpliwości do-strzeżonych we wniosku będziesię kontaktował z poszczególnymiwnioskodawcami. Wnioski składasię na rok, a przyznane kwotywypłacane będą przelewem nakonto.

Świadczenie wychowawcze500 + nie będzie liczone do do-chodu rodziny przy ustalaniuprawa do świadczeń z innych sys-temów wsparcia, na przykład z po-mocy społeczne,j FunduszuAlimentacyjnego, stypendiów, do-datków mieszkaniowych itp.Świadczenie nie jest też opodat-kowane, rodzice otrzymają 500 zł,

od których nie będą musieli odpro-wadzać podatku. Dotyczy to takżerodziców prowadzących działal-ność gospodarczą.

W ciągu roku na wychowaniedziecka w ramach programu Ro-dzina 500+ rodzice otrzymają6000 zł.

Gminny Ośrodek Pomocy Spo-łecznej solidnie przygotowuje siędo rozpoczęcia realizacji pro-gramu. W tej chwili najważniejszebędzie przyjęcie wniosków i wyda-nie decyzji. Mieszkańcy pytają jed-nak o bardzo dużo szczegółowychkwestii. Wszystkie będą analizo-wane i wyjaśniane. Na łamach na-szej gazety będziemy równieżzamieszczali odpowiedzi nawątpliwości rodzin. Ważne, bypieniądze dotarły do każdego, ktozgodnie z ustawą znajduje się wtym systemie wsparcia.

Wkrótce Wielkanoc!Z tej okazji życzymy wszystkim Mieszkańcom Gminy

zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych i obfitości na świątecznym stole. Smacznego jajka oraz wiosennego nastroju w rodzinnym gronie.

Wójt Gminy Marek Lorych

Przewodniczący Rady Jan Dutka

Redakcja “Kuriera Święciechowskiego”

Page 2: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 2 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Pierwsze bezpłatne zajęcia fitness pn. "Aktywna zima" odbyły się 5 lu-tego w Samorządowym Ośrodku Kultury w Święciechowie. Zajęciazostały zorganizowane przez posłankę do Parlamentu EuropejskiegoKrystynę Łybacką. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął wójtgminy Święciechowa Marek Lorych. W warsztatach prowadzonychprzez instruktorkę fitness Martynę Gorwę uczestniczyło 20 pań, którepodczas godzinnego, intensywnego treningu zapoznały się z ćwicze-niami rozciągającymi oraz spalającymi tkankę tłuszczową. Na następ-nych spotkaniach liczba uczestniczek rosła. Do wysiłku fizycznegomobilizowało się coraz więcej pań. Kolejne zajęcia odbyły się 12,19 i26 lutego w Sali Wiejskiej w Święciechowie. Oprócz walorów zdrowot-nych dodatkowym atutem zajęć był uśmiech i poprawa nastroju każdejz uczestniczek. Natomiast organizatorką zajęć w marcu jest radnagminy Bogna Rusiecka - Kłodnicka. Prowadzi je Martyna Gorwa, a za-jęcia odbywają się 4, 11 i 18 marca o godz. 20.15 w Sali Wiejskiej wŚwięciechowie.

Chłopcy byli pierwsiW 2016 roku pierwsi w naszej gminie urodzili się: Igor Kuśnierek oraz Olaf Wróblewski.Chłopcy mieszkają w Długiem Starem. Są śliczni i zdrowi. Kto wie… może jak podrosną, zo-staną tancerzami zespołu Marynia, bowiem obie mamy przez wiele lat do niego należały. Od-wiedziliśmy maluszki i ich rodziców.

Igorek Kuśnierek z DługiegoStarego przyszedł na świat 2 stycz-nia w leszczyńskim szpitalu. Urodziłsię o godz. 5. 15. Ważył 3470 g i miał54 cm wzrostu. Na świat przyszedł ty-dzień po terminie. Jest bardzo po-godnym i grzecznym dzieckiem.Rodzice - Edyta i Bartosz - zgodniepodkreślają, że teraz to ich oczko wgłowie.

Chłopczyk jest karmiony mlekiemmatki. Nie lubi za to smoczka. A nockibywają różne. Zdarza się, że po kar-mieniu Igorek kilka kolejnych godzinśpi, ale bywa i tak, że dwie, trzy go-dziny trzeba poświęcić na jego usy-pianie. Początkowo spał z rodzicami,teraz leży w swoim łóżeczku. Małośpi w dzień, ale wtedy grzecznie leży

w łóżeczku lub przy mamie,uśmiecha się i gaworzy. Chłop-czyk ma już za sobą kilka spa-cerów. Odwiedzali go takżegoście. Były pierwsze prezenty.W sobotę, 5 marca, Igor miałswoje wielkie święto - w chrzci-nach uczestniczyli rodzicechrzestni i dziadkowie. A chłop-czyk otrzymał drugie imię Fran-ciszek. Państwo Kuśnierkowiemieszkają z rodzicami. Dziadko-wie - Beata i Piotr - są bardzoszczęśliwi, że mają stały kontaktz wnukiem. Chętnie się nim zaj-mują i pomagają w opiece. Dru-dzy dziadkowie - Longina iMirosław Tomczak z Przyby-szewa, choć nie mają wnukaprzy sobie, to co drugi dzień goodwiedzają. Rodzice podkre-ślają, że pomoc dziadków jestnieoceniona.

Olaf Wróblewski z Dłu-giego Starego urodził się 7stycznia w szpitalu w Śremie.Przyszedł na świat tydzieńprzed terminem poprzez cesar-skie cięcie. Ważył 3200 g i miał54 cm wzrostu. Chłopczyk ma opółtora roku starszą siostrę Me-lanię. Dziewczynka początkowobyła bardzo zazdrosna, a naj-gorszy był pierwszy dzień po-wrotu Olafa ze szpitala. Dziśsytuacja jest opanowana. Mela-nia jest jeszcze za mała napomoc przy dziecku, ale chętniena niego spogląda, sprawdza,czy śpi, przytula go.

Chłopczyk jest karmionymlekiem matki. Pięknie przesy-pia nocki, ale przy boku mamy,niezbyt chętnie w swoim łó-

żeczku. Trochę gorzej wyglądaspanie w dzień. Rodzice - Magda-lena i Krzysztof - znaleźli sposóbna lepszy sen. W ciągu dnia chłop-czyk zasypia przy dźwiękachokapu kuchennego lub odkurza-cza. Maluch jest przyzwyczajonydo hałasu. Melania i Olaf mająwielkie szczęście - mieszkają przydziadkach - Katarzynie i Jacku -oraz pradziadkach - Stefanii i Je-rzym. W Długiem Starem mieszkatakże babcia Halina. Tak więcchętnych do pomocy i opieki na codzień jest wielu. A szczególnie wopiece nad wnukami pomaga dzia-dek Jacek, który codziennie za-biera Melę na piesze wycieczki.Pani Magda i pan Krzysztof bardzodziękują za pomoc, bo ta przydwójce małych dzieci często jestpotrzebna. Igorek

Olaf z siostrą

Page 3: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 3 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Jak załatwić sprawęW   U R Z ę D Z I E G M I N y ?

KURIER ŚWIęCIECHOWSKI Miesięcznik Samorządowy Gminy ŚwięciechowaWydawca: Samorządowy Ośrodek Kultury w Święciechowie Red. naczelny: Marek tulewicz. Kontakt do Redakcji: tel. 65 5330691Redaktorzy: Halina Siecińska i Ewelina KoniecznaRedakcja: SOK w Święciechowie, ul. Śmigielska 1A, 64-115 ŚwięciechowaInternet: [email protected]ład: Halpress - www.halpress.eu Przesyłanie materiałów i numery archiwalne: www.swieciechowa.eu

DRUK: Drukarnia Leszno

Szanowni Państwo,do końca marca można składać wnioski o przyznanie stypendiów dla

młodych sportowców będących mieszkańcami gminy Święciechowa.Szczegółowe zasady, tryb przyznawania i pozbawiania oraz rodzaje i wy-sokość stypendiów sportowych określa Regulamin stypendiów sporto-wych, uchwalony przez Radę Gminy Święciechowa.

Stypendium może być przyznane młodym sportowcom do ukończeniaprzez nich 18 lat, a jeżeli uczą się dalej w szkole, zakładzie kształcenianauczycieli, uczelni lub jednostce naukowej prowadzącej studia dokto-ranckie - do ukończenia 26 lat.

Zawodnik musi spełnić jeden z warunków: zająć miejsce od I do X naigrzyskach olimpijskich, w mistrzostwach świata lub Europy albo zająćmiejsce od I do VI w Ogólnopolskiej Olimpiadzie lub mistrzostwach Polski.Stypendium może zostać przyznane także zawodnikom dyscyplin nie-olimpijskich w szczególnie uzasadnionych przypadkach, niezależnie odww. warunków, zawodnikom dyscyplin nieolimpijskich, którzy osiągnęliwybitny wynik sportowy oraz osobom uprawiającym sport osób niepeł-nosprawnych, osiągającym w danym sporcie wybitne wyniki.

Stypendium przyznawane jest na czas określony na podstawie wyni-ków uzyskanych przez zawodnika w roku poprzedzającym jego przyzna-nie, tzn. że stypendia tegoroczne będą przyznawane na podstawiewyników z roku 2015, przyszłoroczne na podstawie wyników z 2016 itd.Wysokość stypendium może wynieść maksymalnie 500 zł miesięcznie.Natomiast w przypadku osiągnięć uzyskanych w rywalizacji załóg, dru-żyn, osad i sztafet nawet 750 zł miesięcznie. Stypendium może otrzymaćzawodnik, który nie pobiera stypendium finansowanego ze środków jed-nostki samorządu terytorialnego innej niż gminy Święciechowa i woje-wództwo wielkopolskie. Młody sportowiec, któremu przyznane zostaniestypendium, udostępnia swój wizerunek na potrzeby działań związanychz promocją gminy Święciechowa.

Wnioski o stypendium może złożyć klub sportowy, związek stowarzy-szeń kultury fizycznej działających na terenie gminy Święciechowa, młodysportowiec lub jego przedstawiciel ustawowy w sekretariacie UrzęduGminy w Święciechowie przy ul. Ułańskiej 4.

Komunikat o naborze wniosków wraz z regulaminem dostępny jest nanaszej stronie internetowej www.swieciechowa. pl

Serdecznie zapraszamy!ZAStęPCA WóJtAPAtRyK tOMCZAK

Wielobranżowy Warsztat Usługowyze Święciechowy

zatrudni ucznia w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych.

Zainteresowanych prosimy o kontakt pod numerem tel. 65 5330 690

lub w siedzibie przy ulicy Śmigielskiej 3.

101 lat pani Władysławy

Z okazji zbliżającego się Dnia Myśli Braterskiej zuchy z GromadyZuchowej "Przyjaciele zwierząt" z Lasocic podczas ostatniejzbiórki przygotowały kartki z życzeniami dla zaprzyjaźnionychgromad zuchowych. Dzień Myśli Braterskiej to święto przyjaźniobchodzone 22 lutego każdego roku przez zuchy, harcerzy iskautów na całym świecie.

Władysława Mikołajczyk ze Święciechowy skończyła 101 lat.Urodziny obchodziła 3 marca. Pani Władysława jest najstar-szą mieszkanką gminy. Z radością informujemy, że dalejczuje się dobrze, jest uśmiechnięta i pogodna.

Przed rokiem, gdy pani Włady-sława obchodziła setne urodziny,obiecaliśmy, że zawsze w marcubędziemy ją odwiedzać. Dotrzy-maliśmy słowa. Przekazaliśmy ży-czenia od redakcji, od czytelników"Kuriera...", od władz gminy. A ży-

czyliśmy przede wszystkim zdro-wia i spokojnego każdego dnia. Boto jest teraz dla jubilatki najważ-niejsze.

Pani Władysława mieszka zsynem Stanisławem. Ma na-prawdę dobrą opiekę. Syn dba, bymiała ciepło w pokoju, by zawszena czas dostała posiłki, by jeśli tomożliwe, przeszła kilka kroków wdomu, a latem na podwórzu.Wspólnie też oglądają telewizję.Marzą o tym, by jak najdłużej bylirazem.

Pani Władysława cieszy się zwizyty wnuków, prawnuków, dziecikuzynów, czasem sąsiadów. Lubipowspominać, zwłaszcza lata, gdyprzeprowadziła się do Święcie-chowy, gdy byli tu rodzice, mąż.Potem gdy rodziły się dzieci, gdybywała na ślubach bliskich, chrzci-nach. Teraz mówi, że urodził jej siędziewiąty prawnuk, a wkrótce naświat przyjdzie dziesiąty. To są naj-piękniejsze chwile w jesieni życia.

Pani Władysławo - życzymywszystkiego, co najlepsze. Kolej-nych urodzin i zdrowia. Na pewnospotkamy się znowu za rok.

Page 4: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 4 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

imieniny obchodząW m a r c u

BOŻENA - 13 IIIImię Bożena prawdopodobnie

przywędrowało do nas z Czech inajpierw dotyczyło mężczyzn nazy-wanych Bożydarami. Bożena jestkobietą aktywną, która potrafi szu-kać swego szczęścia i nie czeka namannę z nieba z założonymi rę-kami. Umie cieszyć się życiem ijego codziennymi urokami. Jejastrologicznym opiekunem jest Jo-wisz. Kolorem niebieski, rośliną figa,zwierzęciem wiewiórka, liczbą dzie-wiątka, a znakiem zodiaku Lew.Imieniny obchodzi także 20czerwca.

W naszej gminie mieszkają 23panie Bożeny. Najwięcej jest ich wŚwięciechowie - 7, następnie w La-socicach - 5, Długiem Starem iStrzyżewicach - po 2 oraz w Goła-nicach, Krzycku Małym, Niechło-dzie, Przybyszewie, Strzyżewicach,Trzebinach i Ogrodach - po jednej.Najstarsza Bożena w gminie ma 74

lata i mieszka w Gołanicach, nato-miast najmłodsza ma lat 40 i jestmieszkanką Ogrodów. Wszystkimpaniom życzymy radości, zdrowia iuśmiechu na twarzy.

Bożena Homska ze Święciechowy

ADRIAN - 5 IIIAdrian to po prostu mieszkaniec

Adrii - miasta w środkowej Italii, napołudnie od Wenecji. Imię ma po-chodzenie łacińskie, w przeszłościrozsławiło je kilku rzymskich cesa-rzy. W Polsce znane jest od końcaXII wieku. Ostatnio robi dość dużąkarierę. Panowie o tym imieniu sąujmujący i mili. Mają liczne gronoprzyjaciół i znajomych. Są inteli-gentni i ambitni. Jednak zbyt wieleczasu i energii tracą na sprawymało istotne. Ich kolorem jest nie-bieski, rośliną konopie, zwierzęciemwół, liczbą dwójka, a znakiem zo-diaku Waga. Imieniny obchodzątakże: 4 marca, 8 lipca i 8 września.

W gminie Święciechowamieszka 37 panów o imieniu Adrian.Najstarszy ma 35 lat i mieszka wNiechłodzie, natomiast najmłodszynie ma jeszcze roczku i jest miesz-kańcem Trzebin. Najwięcej Adria-nów mieszka w Święciechowie - 16,Długiem Starem - 6, Niechłodzie - 5,

Lasocicach i Przybyszewie - po 2oraz w Ogrodach, Henrykowie, Dłu-giem Nowem, Strzyżewicach, Trze-binach i Gołanicach - po jednym.Wszystkim Adrianom życzymy po-gody ducha i zdrowia.

POŻEGNANIEW ostatnich tygodniach odeszli od nas:

03. 02 - Mieczysław Witkiewicz (1939), Krzycko Małe06. 02 - Henryka Krzymińska (1926), Święciechowa10. 02 - Agnieszka Włodarczak (1926), Gołanice13. 02 - Leszek Czesław Kurcbach (1951), Książęcy Las

Adrian Henkez Długiego Starego

Sportowe zmagania

W czwartek, 18 lutego, ucznio-wie drugiej klasy Zespołu Szkół wDługiem Starem odbyli mentalnąpodróż w światowe święto sportu.Zostali zabrani przez nauczycieliw podróż do Olimpijskiej Krainy.Na początek uczniowie utworzyliflagę olimpijską. Zapoznali siętakże z krótką fotorelacją o tym,jak wyglądają rozgrzewki olimpij-czyków. Następnego dnia ucznio-wie kontynuowali zajęcia

sportowe. Tym razem pod okiemfachowca. Zajęcia prowadził nau-czyciel wychowania fizycznegoArtur Grobecki. Szarfy, woreczki,dobre humory, a przede wszyst-kim zasada gry fair play przyświe-cała podczas ćwiczeń. Na konieczajęć umiejętności akrobatycznezaprezentowali uczniowie klasy II -Bartosz oraz Piotr Tyrała. Ucznio-wie zostali nagrodzeni dużymi bra-wami.

Page 5: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 5 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKIAwans dzielnicowego

Pan Krzysztof w gminie Świę-ciechowa rozpoczął pracę w grud-niu 2000 roku. To była jegopierwsza praca, trafił tu zaraz poszkoleniach. A nasz region poznałdokładnie, bowiem sprawowałkontrolę we wszystkich miejsco-wościach. Początkowo pełniłsłużbę w rejonie nr 1, a więc wŚwięciechowie, następnie w rejo-nie nr 2, czyli w Henrykowie, Ksią-żęcym Lesie, Lasocicach,Ogrodach, Przybyszewie i Strzy-żewicach. W ostatnich latach zaj-mował się kontrolą rejonu nr 3.Najczęściej widywano go więc wDługiem Nowem, Długiem Starem,Niechłodzie, Piotrowicach, Trzebi-nach, Krzycku Małym i Gołani-cach. Miło wspomina pracę wnaszej gminie. Przez szesnaścielat zapamiętał wiele akcji i zda-rzeń. Najważniejsze, że w swojejdotychczasowej pracy nigdy niemusiał używać broni. Przedewszystkim brakować mu będzieprzyjaznej atmosfery w pracy. Żalbyło odchodzić.

Od 15 lutego pan Krzysztofprzejął obowiązki asystenta w Ze-spole Dzielnicowych we Włosza-kowicach. To nowe wyzwanie inowe obowiązki. Ma jednak prak-tykę i doświadczenie. Ważne bę-dzie dla niego stworzenie wnowym miejscu pracy takiej at-mosfery, jaką miał w Święciecho-

wie. W Zespole Dzielnicowych w

Święciechowie nowy policjant po-jawi się z początkiem marca. Wy-znaczony został z KomendyMiejskiej Policji w Lesznie.

Krzysztofa Kolmana miło wspo-minać będą koledzy z pracy. Zgod-nie dodali, że będzie im gobrakowało. Doceniali jego pracę izaangażowanie, był świetnymwspółpracownikiem. Mają na-dzieję, że nadal będą utrzymywaćkontakt - prywatnie i zawodowo.Pracować będą bowiem w sąsied-nich gminach. Koledzy życzą muwszystkiego dobrego - jak naj-mniej przykrych spraw i incyden-tów. Do tych życzeń przyłącza sięrównież nasza redakcja.

Starszy aspirant Krzysztof Kolman z Zespołu Dzielni-cowych w Święciechowie w połowie lutego zmieniłpracę. W naszej gminie ostatni raz pracował 12 lutego.

Ponad 100 imprezNa początku każdego roku

tworzony jest tak zwany spis im-prez organizowanych na terenienaszej gminy. Kalendarz imprezpowstaje w SamorządowymOśrodku Kultury w Święciechowiena podstawie deklaracji jednosteki organizacji działających na na-szym terenie. Projekty organizo-wane są przez placówki szkolne,rady sołeckie, kluby sportowe, ze-społy, stowarzyszenia, związki,organizacje działające na naszymterenie, a także przez Samorzą-dowy Ośrodek Kultury. Plan im-prez zatwierdzony na bieżący rokdotyczy tego, co będzie się działow poszczególnych wioskach.Cały kalendarz składa się ze 130różnorodnych projektów. Towykaz wszystkich imprez, termi-nów, miejsc, a także organizato-

rów. W gminie odbywać się będą

różnego rodzaju zawody, kon-certy, konkursy, obchody, turnieje,spotkania okolicznościowe. Donajważniejszych imprez w 2016roku zaliczyć można: Wielką Or-kiestrę Świątecznej Pomocy wstyczniu, Gminne Zawody Spor-towo - Pożarnicze, PowiatowyPrzegląd Zespołów Śpiewaczychi Noc Muzeów w maju, ObchodyNocy Świętojańskiej w czerwcuczy Gminne Obchody Święta Nie-podległości w listopadzie.

Szczegółowy terminarzimprez dostępny jest na stro-nie internetowej ośrodka:

www.kultura-swieciechowa.pl

Włamanie do altanyDzielnicowi z Komendy Miej-

skiej Policji w Lesznie zatrzymalina gorącym uczynku sprawcęusiłowania kradzieży z włama-niem. to 43 - letni mieszkaniecLeszna. Mężczyzna został za-trzymany wewnątrz altany dział-kowej. Grozi mu do 10 latwięzienia.

W miniony weekend dzielnicowize Święciechowy podczas nocnejsłużby skontrolowali teren ogród-ków działkowych znajdujących sięw podleszczyńskiej miejscowości.W ostatnim czasie dochodziło tamdo zwiększonej liczby włamań doaltan działkowych. W pewnym mo-mencie zauważyli na śnieguświeże ślady stóp, które zawiodłyich do jednego z domków ogrodo-wych. W jego oknie była wybita

szyba, a przed budynkiem staładuża torba, w której znajdowały sięrękawiczki. Wewnątrz pomieszcze-nia na podłodze leżał mężczyzna.

Policjanci zatrzymali włamywa-cza i osadzili go w policyjnej izbiezatrzymań. Okazał się nim 43 -letni mieszkaniec Leszna. Mundu-rowi ustalili, że mężczyzna tej nocywłamał się do dwóch altan na tere-nie rodzinnych ogródków działko-wych. Nic nie skradł ze środkapomieszczeń, gdyż nie było tamprzedmiotów pozostających w jegozainteresowaniu.

Śledczy przedstawił mężczyź-nie zarzuty usiłowania kradzieży zwłamaniem. Podejrzany w prze-szłości był już notowany przez po-licję. Teraz grozi mu do 10 latwięzienia.

Informujemy, iż miesięcznik samorządowy "Kurier Święciechowski"przez cały czas dostarczany jest do Państwa domów przez młodzieższkolną. Przypomnijmy, że zawsze w drugim tygodniu miesiąca od-wiedzają Państwa uczniowie miejscowych szkół. Część pieniędzy zesprzedaży miesięcznika trafia do szkolnych samorządów. W związkuz tym, że dzieci niekiedy nie zastawały mieszkańców w domach, uru-chomione zostały dodatkowe punkty sprzedaży. Po paru dniach ga-zeta trafia także na półki sklepowe. "Kurier Święciechowski" zakupićmożna w święciechowskich punktach: Sklepie Tęcza, Sklepie u Apo-linarskich oraz w Polo Markecie. Od niedawna uruchomiono dwapunkty sprzedaży poza Święciechową. A są to: Sklep Spożywczo -Przemysłowy Joanny Jankowiak w Lasocicach oraz Sklep Wielo-branżowy Kaliny Śliwy w Długiem Starem.

Szczypta historiiPo powstaniu wielkopolskim w

całym regionie utworzono KołaZwiązku Powstańców Wielkopol-skich. Lokalnego Koła nie zabrakłotakże w Święciechowie. Przy czymjeden z powstańców - WojciechKurpisz - uhonorowany został wy-sokim odznaczeniem.

Zebranie Koła Związku Po-wstańców Wielkopolskich w Świę-ciechowie odbyło się (informacja zsoboty, 4 czerwca) w ubiegłą nie-dzielę. Obecny na nim był wójtgminy Jan Matyla. Spotkanie roz-począł prezes Władysław Kę-dziora, który wzniósł hasłopowstańcze "Za wolność".

Po powitaniu gości, przedsta-wieniu komunikatów Zarządu Koła

oraz załatwieniu spraw bieżących,prezes Kędziora odczytał Zarzą-dzenie Prezydenta Polski, w któ-rym to Zarządzeniu powstaniecWojciech Kurpisz z Krzycka Wiel-kiego został odznaczony MedalemNiepodległości.

Uroczystej dekoracji dokonałwójt Jan Matyla. Później zebranipo kolei składali panu Kurpiszowigratulacje.

Na koniec wszyscy zgodnieuchwalili, że wezmą udział w uro-czystościach pięciolecia Katolic-kiego Towarzystwa RobotnikówPolskich w Święciechowie.

DAMIAN SZyMCZAK Źródło: Głos Leszczyński,

nr 127 z 1938 r.

Page 6: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 6 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Kursy lektorskie Kurs lektorski dla ministrantów w

dekanacie święciechowskim zorga-nizowano po raz pierwszy. Wcześ-niej takie kursy odbyły się w Lesznielub stacjonarnie w Poznaniu. Tymrazem do udziału w zajęciach za-proszono ministrantów z parafii wŚwięciechowie, Lasocicach, Gołani-cach i Jezierzycach. Z zaproszeniaskorzystali ministranci, ale takżedziewczęta, które czytają SłowoBoże w kościele. Łącznie do kursuprzystąpiło 17 osób. Powiedzmyjeszcze, że w zajęciach mogli wziąćudział uczniowie klas drugich gim-nazjów i starsi. Wszyscy zgłosili sięna kurs za pośrednictwem swoichkościołów.

Kurs lektorski rozpoczął się wpaździerniku ubiegłego roku. Jegouczestnicy przychodzili na zajęcia wkażdą sobotę. Tematykę podzielonona trzy działy. Pierwszy to takzwana formacja biblijna, drugi - for-macja liturgiczna, a trzeci - formacjafonetyczna. Zajęcia prowadzili:Krzysztof Śniady, Mikołaj Kostaniakoraz Daria Marczewska. Wszyscy

przybliżali treści Słowa Bożego orazistotę liturgii, a także uczyli przeko-nująco i dykcyjnie wymawiać je pod-czas mszy świętej. Kurs zakończyłsię w lutym Dniem Skupienia w poz-nańskim seminarium. Każdy uczest-nik musiał zdać egzamin i popozytywnej ocenie otrzymał legity-mację. Od tego momentu cała grupamłodych ludzi może czytać teksty wkościele. A prowadzący zajęcia pod-kreślają, że kursanci robią to terazdużo lepiej, z większym zrozumie-niem oraz z dużo lepszą dykcją i in-terpretacją.

Uroczyste zakończenie kursulektorskiego odbędzie się 12 marcao godz. 11 w kościele w Lasocicach.Młodzi otrzymają błogosławieństwodo funkcji lektora. Mikołaj Kostaniak,pomysłodawca kursu, zapewnia, żetakie działania podejmować będzietakże w przyszłości. Młodzi ludziebardzo chętnie bowiem uczestnicząw zajęciach i z pasją rozwijają lek-torskie umiejętności. A wierni będąmogli ocenić je w czasie odprawia-nych mszy świętych i nabożeństw.

W Długiem Starem od półtoraroku prowadzone są warsztaty ar-tystyczne dla dzieci i młodzieży.Celem zajęć jest rozwijanie twór-czej inicjatywy dziecka, pomysło-wości, a przede wszystkim wiarywe własne siły, ponadto poznanieróżnych technik plastycznych,wzbogacenie kontaktu ze sztuką ijej twórcami. Biorą w nich udziałuczniowie Zespołu Szkół w Dłu-giem Starem. Młodzież na zaję-ciach eksperymentuje tworzącciekawe prace. Cieszą się one bar-dzo dużym zaangażowaniemdzieci. Warsztaty rozpoczęły sięwe wrześniu 2015 roku i trwają dodnia dzisiejszego. W klasach I - IVodbywają się systematycznie raz

w miesiącu. Tematyka zajęć do-bierana jest stosownie do danejpory roku, omawianych tematów,konkursów organizowanych przezróżne instytucje oraz zaintereso-wań dzieci. Każde z nich poprze-dzone i zakończone jest zabawąruchową lub integrującą. Warsz-taty prowadzą panie Ilona Sobko-wiak oraz Monika Hyżyk.

Ostatnie zajęcia przebiegły podnazwą "Walentynkowa herbatka".Przy blasku świec i aromatycznejherbacie uczniowie wysłuchaliopowieści związanej z obchodamiDnia Zakochanych na całym świe-cie. Poznali sylwetkę patronawszystkich zakochanych oraz tra-dycje obchodzonego święta. Wy-obraźnia intensywnie pracowała,ponieważ każdy próbował określić" Czym ta miłość jest? ". Na koniecuczniowie otrzymali upominek odserca od świętego Walentego.

Warsztaty artystyczne

Nowy trenerKlub Sportowy Kormoran Święciechowa od tego sezonu tre-nuje pod okiem nowego trenera Jerzego Kubalczyka. Zmianydokonano po rezygnacji Norberta Szulca.

Nowy trener prowadzi zajęcia zgrupą seniorów. Pan Jerzy jestmagistrem sportu, trenerem II kl.piłki nożnej i absolwentem AWF wPoznaniu o kierunku trenerskim.Jako zawodnik grał: w KS UniaLeszno, KS Warta Poznań oraz KSPolonia Leszno. Trenował wszyst-kie kategorie wiekowe w KS Polo-nia Leszno, był treneremkoordynatorem OZPN Leszno iAZS PWSZ w Lesznie. Ponadtopracował w klubach: Rawia Ra-wicz, Rydzyniak Rydzyna orazGKS Krzemieniewo. Z KlubemSportowym Kormoran rozpocząłpracę 1 stycznia jako wolontariusz,

natomiast umowę z nowym trene-rem podpisano z dniem 1 lutego.

Już po raz drugi ktoś zdemolo-wał ławki na placu zabaw przy ul.Dojazdowej w Święciechowie.Część z nich poprzewracał, innezahaczał o drzewa. Można powie-dzieć, że niesforny wandal wyła-dowywał swoją złość na sprzęcie.Za pierwszym razem policja usta-liła sprawcę, teraz także poszukujełobuza. Warto więc zwrócić uwagę,kto - zamiast odpoczywać na placuzabaw - niszczy jego wyposaże-

nie. Apel kierujemy zwłaszcza dorodziców, których pociechy zna-lazły sobie taki właśnie sposób napozbycie się nadmiaru energii. Po-licja uprzedza, że będzie monito-rować plac zabaw przy ul.Dojazdowej. A przy okazji po-wiedzmy, że Urząd Gminy zamie-rza w tym roku doposażać place imiejsca przeznaczone dla dzieci imłodzieży. Nie pozwólmy ich de-wastować.

Wandale na placu zabaw

Page 7: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 7 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Policja podsumowała rokKomenda Miejska Policji w Lesznie przesłała na ręce wójta gminy sprawozdanie ze swojej działalno-ści oraz informację o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie Leszna i powiatu lesz-czyńskiego. Dokument ten dotyczy roku 2015 i zawiera zarówno dane statystyczne, jak i oceny orazwnioski płynące z najróżniejszych zdarzeń.

Na początek powiedzmy, żeKomenda Miejska Policji w Lesz-nie realizuje swoje zadania na te-renie o powierzchni 836, 5 km 2zamieszkanym przez ponad 119.000 osób, co daje przelicznik 531mieszkańców na jednego poli-cjanta. Obejmuje miasto Lesznooraz siedem gmin powiatu ziem-skiego. W każdej gminie działaZespół Dzielnicowych WydziałuPrewencji Komendy Miejskiej Po-licji w Lesznie. Taki zespół funk-cjonuje też w Święciechowie i maza zadanie bezpośrednio współ-pracować z mieszkańcami w za-kresie zapewnienia poczuciabezpieczeństwa.

W minionym roku na tereniedziałania Komendy Miejskiej Poli-cji stwierdzono 2658 przestępstw,a więc o 121 mniej niż w roku2014. W znacznej mierze spadłaliczba przestępstw kradzieży zwłamaniem oraz uszkodzeniamienia. W zakresie przestępczo-ści ogólnej wszczęto 1619 postę-powań przygotowawczych.

Jeśli chodzi o przestępstwakryminalne zanotowano 1571 ta-kich czynów. Jest to o 174 mniejniż w roku ubiegłym. Wszczęto959 postępowań przygotowaw-czych. Odnotowano wzrost tychprzestępstw tylko w kategoriibójka i pobicie.

Zwalczając przestępczośćgospodarczą policjanci wszczęli332 postępowania przygotowaw-cze i w zakończonych postępowa-niach stwierdzili 785 takichprzestępstw. Było ich więcej o 108niż w roku poprzednim.

Na drogach odnotowano 193wypadki drogowe, w tym jedenśmiertelny. Rok wcześniej były223 wypadki i zginęło 9 osób. Bu-dujący jest więc spadek najtra-giczniejszych zdarzeń komunika-cyjnych.

Na podstawie analizy stanubezpieczeństwa i porządku pub-licznego w 2015 roku policjastwierdziła, że utrzymuje on się napoziomie zbliżonym do roku 2014.Podobny może być pod tymwzględem rok 2016. Pewna ten-dencja spadkowa niektórych prze-stępstw jest bez wątpieniaskutkiem działań profilaktyczno -prewencyjnych funkcjonariuszy.Warto podkreślić, że w minionymroku policjanci wykonali łącznie16, 561 służb, wylegitymowali 66.197 osób, przeprowadzili 9, 573

interwencje, sporządzili 822 no-tatki do wniosków o ukaranie itd.Ponadto Zespół Prewencji Krymi-nalnej, Nieletnich i Patologii nad-zorował realizację wieluprogramów, między innymi: "Bez-pieczna szkoła", "Razem Bez-pieczniej", "Bezpiecznie towiedzieć i znać", a także prowa-dził akcje policyjne takie jak: "Bez-pieczne ferie", "Wiosna 2015","Nielat", "Bezpieczne wakacje".Policjanci utrzymywali też kontaktz placówkami oświatowymi, Mło-dzieżowym Centrum Profilaktyki"Alternatywa", z Monarem, komis-jami do spraw profilaktyki i prze-ciwdziałania alkoholizmowi, zsądem. Wydział Ruchu Drogo-wego działał na rzecz bezpie-czeństwa na drogach.Funkcjonariusze z tego wydziałurealizowali akcje: "Alkohol i narko-tyki", "Stop śmierci", "Sygnaliza-tor", "Znicz 2015", "Bezpiecznadroga do szkoły" i kilka innych.Były też pogadanki i spotkania zpolicjantami, konkursy, turnieje,zabezpieczanie imprez itd.

W tej informacji szczególniechcielibyśmy zwrócić uwagę nabezpieczeństwo w ruchu drogo-wym. W 2015 roku miało miejsce1411 zdarzeń drogowych, w tym193 wypadki z ofiarami w ludziachoraz 1218 wypadków bez ofiar.Jedna osoba zginęła. Najwięcejwypadków miało miejsce w sierp-niu (24), a najwięcej kolizji w paź-dzierniku (132). W gminieŚwięciechowa odnotowano 19wypadków i 85 kolizji. Na szczę-ście nie było w czasie tych zda-rzeń ofiar śmiertelnych. Ale byliranni. W naszej gminie ranne zos-tały aż 24 osoby. Policjanci prze-analizowali pod tym względemposzczególne dni tygodnia. Oka-zuje się, że najczęściej wypadkizdarzają się w piątki, a kolizje wpiątki i poniedziałki. Sprawcamizdarzeń drogowych są główniekierowcy samochodów osobo-wych, a następnie samochodówciężarowych i rowerów. W gminieŚwięciechowa w minionym rokuzdarzyło się 7 wypadków na dro-dze krajowej. Było w nich 10 ran-nych. Do przyczyn zdarzeńdrogowych policja zalicza: nie-udzielenie pierwszeństwa prze-jazdu, niedostosowanie prędkościjazdy do warunków panujących nadrodze, nieprawidłowe wyprze-dzanie, wymijanie i skręcanie,

nieustępowanie pierwszeństwapieszym na przejściach dla pie-szych, niezachowanie bezpiecznejodległości między pojazdami orazbłędy pieszych.

Warto jeszcze powiedzieć, żepolicjanci z Wydziału Ruchu Dro-gowego ujawnili 16.821 wykro-czeń na drogach i ulicach, ukaralimandatami 15.150 osób, ujawnili183 nietrzeźwych kierowców, za-trzymali 224 prawa jazdy i 1992dowody rejestracyjne, pouczyli 1.159 osób. Dodatkowo wydali opi-nie o projektach organizacji ruchu,kontrolowali miejsca robót drogo-wych, przekazywali wnioski doty-czące stanu dróg i oznakowań.Wszystko w celu podniesieniabezpieczeństwa kierowców i pie-szych.

Dokument przekazany gminieprzez komendanta miejskiego po-licji w Lesznie zawiera bardzo

dużo szczegółów dotyczących po-szczególnych rodzajów prze-stępstw oraz ich wykrywalności.

Dla przykładu podajemy, żewykrywalność przestępstw krymi-nalnych wyniosła 76,8 proc., aprzestępstw gospodarczych - 92,1 proc. Policja prowadziła międzyinnymi postępowania przygoto-wawcze o dużym ciężarze gatun-kowym. Była to sprawa ousiłowanie zabójstwa, gwałt na 80- letniej kobiecie, kradzieże z wła-maniami do samochodów. Spraw-ców policja ujęła. W tymdokumencie policjanci zwracająteż uwagę na dobrą współpracęKomendy Miejskiej z samorzą-dami oraz na szybką i skutecznąreakcję policji na sygnały oprzestępstwach zdarzeniowych.Przedstawiają planowane przed-sięwzięcia do realizacji w roku2016.

Wyjazd do Aixe sur Vienne

W ramach współpracy GminPartnerskich Aixe sur Vienne(Francja), Grosshabersdorf (Nie-mcy), Malinska (Chorwacja) orazŚwięciechowa (Polska) - GminaAixe zaprosiła mieszkańców GminPartnerskich do udziału w obcho-dach Święta Ostensions w dniach6 - 8 maja 2016 r. Planowany pro-gram spotkania jest bardzo cie-kawy i zróżnicowany. W piątekprzewidziano odwiedzenie Ora-dour - sur - Glane, występy zespo-łów folklorystycznych orazzwiedzanie Limoges. Na sobotęzaplanowano dwie debaty otwartedla publiczności i społecznościGmin Partnerskich na tematy eu-ropejskiej tożsamości w sferzespołecznej solidarności oraz pro-blem zatrudnienia młodych ludzi wUnii Europejskiej. Zorganizowanezostaną również wystawy prac ar-tystycznych o tematyce Europy i jejpochodzenia. W sobotni wieczór iniedzielne popołudnie odbędą sięobchody Święta Ostensions, które

mają głęboką tradycję w rejonie Li-mousin. Ostatnio zostały wpisanena Listę Światowego DziedzictwaUNESCO. Odbywają się co siedemlat. Wyjazd z Gminy Aixe surVienne zaplanowano na dzień 9maja. W drodze powrotnej do Pol-ski organizator planuje dla uczest-ników wyjazd do Paryża (9 - 10maja). Osoby zainteresowanewzięciem udziału w wyjeździeproszone są o zgłaszanie się wterminie do 20 marca 2016 r.Osoba do kontaktu: Magdalena Ja-raczewska - Wieczorek, UrządGminy w Święciechowie, Rynek14a, pok. 8. Telefon 655 333 519.W związku z planowanym przyjaz-dem mieszkańców Gmin Partner-skich do Święciechowy w dniach 26- 29 sierpnia 2016 r. zastrzegamypierwszeństwo dla osób deklarują-cych przyjęcie gości do swoichdomów w ww. terminie. Spotkaniezostanie dofinansowane z Unii Eu-ropejskiej w ramach progamu "Eu-ropa dla Obywateli".

Page 8: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 8 ] KURIER ŚWIĘ

Przygoda na ca Paweł Apolinarski urodził się w Święciechowie i tu mieszkał przezponad dwadzieścia lat. Najpierw z rodzicami w gospodarstwie dziad-ków, a potem na osiedlu. Wspomina, że wychowywał się bliskolasów, łąk i przyrody.

Dziadkowie Pawła prowadziligospodarstwa rolne w Święciecho-wie i Bukówcu. U jednych i drugichzawsze było dużo zwierząt. Wśródnich oczywiście konie. Nic dziw-nego, że wnuki nieraz siadały napowózki zaprzężone w konie czypo prostu jechały z dziadkamikońmi w pole. Pawła zawsze ciąg-nęło do koni. Wspomina, że kiedydorastał, rodzice pozwalali mu jeź-dzić wierzchem. Wtedy wybierałsię na długie przejażdżki po lesie.

- Bardzo mnie to relaksowało -mówi Paweł Apolinarski. - Poma-gałem oczywiście w gospodarskichrobotach, ale nie było tygodnia,bym popołudniami nie siadał na

konie. U dziadków w Bukówcu cza-sem hodowano nawet siedem.Wujek do dziś ma konie w zagro-dzie. Ciocia w Święciechowie rów-nież. A ja od dawna trzymamswoje.

Paweł opowiada, że w jegożyciu konie były zawsze. Tak na-prawdę to nie mógłby znaleźć anijednego okresu, w którym konienie towarzyszyły mu na co dzień.W dzieciństwie, wiadomo, były poprostu na podwórku, w stajni, napolu. Kiedy zdecydował się nanaukę w technikum, wyjechał domiejscowości Chojnów koło Leg-nicy. Tam mieszkał w internacie. Awybrał tę szkołę, bo było to Tech-

nikum Rolnicze o specjalizacjichów, hodowla i użytkowanie koni.Przez pięć lat poznawał konie, zdo-bywał szlify jeździeckie, uzyskałtytuł instruktora jazdy konnej. Dowojska też nie poszedł przypad-kowo. Wybrano go do SzwadronuKawalerii Wojska Polskiego. Byłułanem. W wojsku otrzymał patentmasztalerza kawalerzysty, ukoń-czył kurs rymarski, nauczył się wła-dać białą bronią z konia.Wspomina, że miał szczęście spo-tykać tam generała Michała Gu-towskiego, który z 17. Pułkiem im.Bolesława Chrobrego przejechałna koniu najdłuższy szlak II wojnyświatowej. Od niego żołnierze do-wiedzieli się o niejednej przygodziez końmi. A po wojsku pan Pawełzajmował się podkuwaniem koni -w stadninach, u rolników. Tegofachu też nauczył się w wojsku.Umiał już także prowadzić grupękoni, organizować wspólny wyjazd,przygotować się do zawodów.

- Tata też jest pasjonatem koni -dodaje pan Paweł. - Kiedy kupi-liśmy pierwsze konie i powózkę,zaczęliśmy jeździć na zawody wpowożeniu. Dobrze nam szło. By-waliśmy na zawodach regio-nalnych, na ogólnopolskich. Przy-woziliśmy puchary i nagrody. Jużwtedy wiedziałem, że chciałbymrobić coś więcej.

Nie było trudno zauważyć, żena konnych imprezach pojawiająsię zawodnicy, którzy prezentująnajróżniejsze umiejętności. Były towidowiska westernowe, pokazywalk, strzelaniny, pościgi. PanPaweł był pewien, że dobrze by sięw tym sprawdził. Podobnie jak ko-ledzy, którzy tworzyli już grupępasjonatów. Wszyscy mieli konie,umiejętności jeździeckie, doświad-czenie. Wspólnie mogli z tego zro-bić wspaniałą przygodę.

I zrobili. To było w 2002 roku. Wówczas

powstała grupa kaskaderska Apoli-narski Group. Pierwszy pokaz daliw hali przy ul. Ostroroga w Lesz-nie. Jechali na koniach, w siodłachprzez całe miasto.

- Fascynował mnie Jacek Kad-

łubowski, kaskader z Warszawy -wspomina pan Paweł. - Śledziliśmyjego sukcesy. Nie sposób jednak byłodo niego dołączyć, to za daleko. Samimusieliśmy podjąć wyzwanie.

Ćwiczenia na koniach trwały cza-sem godzinami. Chodziło o to, by do-pracować charakterystyczny sposóbdosiadania konia. Taki, który pozwalana błyskawiczne przemieszczanie sięwokół wierzchowca, jechanie pod jegobrzuchem, chowanie się za jego bo-kiem, obracanie się, jechanie tyłem.Wymagało to niezwykłej sprawności fi-zycznej i oczywiście odwagi. Bo teewolucje wykonuje się na cwałującymkoniu. Niegdyś była to sztuka walkipraktykowana przez Tatarów, wojskatureckie, kozaków oraz polskich lisow-czyków. Dziś nazywamy te pokazy dży-gitówką. Pan Paweł mówi, że trzebakochać konie, aby z pełnym zaufaniemdo wierzchowców pokazywać takieewolucje. Ale i konie muszą być spo-kojne, niezwykle zwinne, świadomeswojej roli.

Najpierw były widowiska western.Cała grupa przygotowywała więc rek-wizyty, stroje, kolty, baty, łuki. Mają teżdyliżans, niemal identyczny jak ten zepoki. Pokaz nawiązuje do XIX wieku,gdy kolonizowano życie na Dzikim Za-chodzie. Jest w nim scenka napadu na

Page 9: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 9 ] CIECHOWSKI

ałe życie dyliżans, huk wystrzałów, pościg, sąpędzące konie, kowboje… wszystkotrwa około 20 minut. Widownia jest za-fascynowana atmosferą i umiejętno-ściami jeźdźców.

- Całe swoje zawodowe doświad-czenie skłaniało mnie do wyboru kas-kaderki - mówi pan Paweł. - Na jednymz pokazów poznałem Olega Jurczy-szyna z Kijowa. Prowadzi on grupęUkrainian Kozaks. Dużo się od niegonauczyłem. Potrafię przewrócić konia wgalopie, podnosić czapkę z ziemi pę-dząc na koniu, jechać z nogami dogóry. Takich kaskaderskich scenekopracowaliśmy dziesiątki. W zależno-ści od pokazu tworzymy inscenizację zczterema końmi, ale bywa, że zabie-ramy ze sobą osiem, a nawet dwana-ście koni.

Paweł Apolinarski ma 10 koni, acała grupa 16. Swoje wierzchowcetrzyma w Bukówcu. Tam teraz mieszka.Sam opiekuje się zwierzętami i dba, bybyły w dobrej kondycji. To konie rasywielkopolskiej. Z nimi opracowują krót-kie scenki rodzajowe, dynamiczne,pełne kaskaderskich niespodzianek.Pokazują je na imprezach rekreacyj-nych, na zawodach, spotkaniach towa-rzyskich. Z tymi pokazami objeżdżającałą Polskę, byli nad morzem, w gó-rach, pod Białymstokiem i w Rzeszo-wie. Tylko w ubiegłym roku zrealizowaliaż 44 pokazy. Byli też w Czechach,Niemczech, na Ukrainie. ReprezentująPolskę na turniejach rycerskich.

Apolinarski Group to już świetnamarka w kraju. Dali się poznać jakowspaniały zespół przy rekonstrukcji in-scenizacji historycznych. Najgłośniej-szą z nich było widowisko "Skąd

Tatarzy w Bukówcu", które sfilmo-wała i wyemitowała stacja Canał +Discovery. W tym roku będąuczestniczyć w projekcie realizo-wanym z okazji 1050. rocznicychrztu Polski. To będzie piękne wi-dowisko w Murowanej Goślinie.Wystąpi 200 osób na żywo, w noc-nej scenerii, przy niesamowitejgrze świateł. Apolinarski Group za-bezpieczać będzie wszystkiesceny z końmi. Każdy może to zo-baczyć w kolejne weekendy lipca.

- Przez te wszystkie lata zgro-madziliśmy mnóstwo barwnychstrojów z epoki oraz dużo sprzętówi rekwizytów - dodaje pan Paweł. -Mamy stroje rycerskie, tatarskie,stroje wojów Mieszka I, szlachtypolskiej, westernowe, ułańskie. Wzasadzie brakuje nam tylko strojówhusarskich, choćby dla sześciuosób. Ale i te kiedyś zgromadzimy.Wkrótce - tuż przed świętami wiel-kanocnymi - pojawimy się w pięk-nych strojach w procesji konnej wPiotrowicach Wielkich, w górach.Właśnie rozpoczynamy sezon.

Zimą konie odpoczywają. Mie-siąc przed sezonem grupa rozpo-czyna ćwiczenia, by potem - aż dopaździernika - organizować pokazyi inscenizacje. Zawsze też poja-wiają się na cyklicznych impre-zach, jak choćby: HubertusSpalski, Cavaliada, Konie i PowozyRokosowo, Kurozwęki - Dziki Za-chód, Zabijaka Cup i wiele innych.

Ogromnym sukcesem grupy byłudział w produkcjach filmowych.Kaskaderzy i konie zagrali w fil-mach: 1920 Bitwa Warszawska

oraz Ostrów Lednicki: “WyspaWładców". Ostatnio kręcili teżetiudę, która jest zwiastunem filmu"Hubal", z główną rolą Pawła De-ląga.

A prawdziwą przygodą PawłaApolinarskiego okazał się wyjazddo Indii.

To było w lipcu ubiegłego roku.Słynna hinduska wytwórnia fil-mowa Bollywood poszukiwałaosób do nakręcenia scen kaska-derskich do jednego ze swoich fil-mów. Chodziło o dobrych jeźdźcówstrzelających z łuków w czasiejazdy konnej. Zgłosiło się sporoosób z wielu krajów, w tym 24 zPolski. Spośród nich wybrano 9Polaków. Do tych szczęśliwcównależał Paweł Apolinarski.

- To było niesamowite przeżycie- opowiada Paweł. - Lecieliśmy sa-molotem do Mumbaju, a stamtąd wHimalaje. Film nagrywany był wDolinie Katmandu. Tam czekały nanas nieduże mongolskie konie,które trzeba było wytrenować. Do-piero potem mogliśmy nagrywaćsceny. Między innymi gnaliśmy wpełnym galopie górską rzeką. Dub-lowałem głównego bohatera.

Pan Paweł opowiada o szcze-gółach filmowej produkcji. Najtrud-niejsza była scena, w której jechałzwisając z konia z głową w wodzie.Ujęcie powtarzano kilka razy, a onsam nieco "udoskonalił" scenę.Wielokrotnie poprawiano mu cha-rakteryzację, doklejano włosy,blizny. Cała ekipa liczyła 180 osób,a głównym operatorem był PolakPaweł Dyllus. Wszystko było pro-fesjonalnie przygotowane i spraw-nie logistycznie przeprowadzone.

A w okolicy? Niezapomnianekrajobrazy, indyjskie konie marwa-rii, biały piasek, ostre słoń-ce, klasztor, miasteczko, dużobiedy…pełna egzotyka.

Paweł Apolinarski nigdy nieprzeżyłby takiej przygody, gdybynie konie. Nie ukrywa, że maszczęście robić to, co lubi. Z końmijest codziennie, stworzył z kole-gami zespół, który pozwala im rea-lizować swoje pasje. DziękiApolinarski Group nie musi szukaćinnej pracy. Jest zadowolony z ta-kiej życiowej drogi. Dlatego zaj-muje się między innymi realizacjązleceń, nawiązuje kontakty z in-nymi grupami rekonstrukcyjnymi,poszukuje nowych pomysłów napokazy. Jeszcze w tym roku za-mierza z kolegami wydać reklamu-jący ich działalność folder oraznagrać film z kaskaderskimi nume-rami. Póki co obejrzeć możnaetiudę "Tańczący z końmi".

Wydaje się, że naprawdę tań-czą.

Do Apolinarski Group należą:Mirosław Galant, Przemysław Ma-tyca, Sławomir Lajzner, Daniel No-waczyk, Hieronim Apolinarski,Michał Merta, Patryk Gnaciński,Michał Wieczorkiewicz, KrzysztofMaleszka, Szymon Rozwalka, Ma-riusz Przesiecki, Marcin Szulc, Re-nata Dudzik, Grzegorz Lipowy,Andrzej Lipowy, Sebastian Blask,Krzysztof Lipowy, Emanuel Apoli-narski oraz Paweł Apolinarski.

Gratulujemy im pomysłu,ogromnej fascynacji i niezwykłejprzyjaźni z końmi.

HALINA SIECIŃSKA

Page 10: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 10 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

W książce "Kilka godzin doszczęścia" bohaterka Anna wie-dzie spokojne życie, aż do dnia,gdy w biurku znajduje listy, z któ-rych wynika, że była adoptowanymdzieckiem. Żeby wyjaśnić tę histo-rię rodzinną, jedzie na Kaszuby,zabierając ze sobą córkę Kasię iwnuczkę Elizę. Dla każdej z boha-terek będą to niezapomniane wa-kacje. Anna rozwikła zagadkętajemniczego zniknięcia dziecka w1938 roku, Kasia zmieni plany za-wodowe, a Eliza dostanie się nawymarzone studia. I każda z nichotworzy serce na nowy związek…Ciepła opowieść o sile kobiecejprzyjaźni i więzów rodzinnych, atakże o tym, że miłość przychodziw najmniej spodziewanym mo-mencie - wystarczy się na niąotworzyć.

"Rodzinne sekrety" natomiastto opowieść o otoczonym jabłonio-wym sadem domu rodzinnym Za-górskich, znajdującym się wniebezpieczeństwie. Kłopoty finan-sowe zmuszą Jana, seniora rodu iwłaściciela księgarni, do podjęciadramatycznych decyzji. To zapo-czątkuje rodzinną rewolucję. Jegocórki bowiem zainspirowane po-stawą taty postanowią również za-walczyć o to, na czym imnajbardziej zależy. Aniela, samo-tna mama, ruszy na poszukiwanieojca swojego dziecka. Marylawreszcie zrozumie, dlaczegożaden jej związek nie trwa dłużejniż kilka tygodni. Spokój domu Za-górskich zachwieje się od nagłychwydarzeń, a wyjaśnione tajemnicez przeszłości będą ranić. Czy ko-chająca się rodzina znów okażesię drużyną zdolną stawić czołonowym wyzwaniom?

Panie ze święciechowskiej biblioteki polecają w tym miesiącudwie książki - "Kilka godzin do szczęścia" Romy J. Fiszeroraz "Rodzinne sekrety" Krystyny Mirek.

Bibliotekarz radzi

Stanisław Kruk zadebiutowałdokładnie dziesięć lat temu, wmarcu 2006 roku. Wtedy powstałpierwszy tomik jego wierszy "Cisza- Die Stille", wydany nakłademWielkopolskiej Agencji Literackiej.Potem ukazały się jeszcze tomikipt.: "Jak ubrać", "Okruchy Pamięci"i "Przestrzeń". W marcu tego rokuodbędzie się oficjalna promocja no-wego tomiku "Życie jak szyba".

Autor dokonał niedawno reflek-sji nad swoją twórczością. W"Ciszy" traktował mowę ojczystąjako skarbnicę skrywającą słowa,gdzie najcenniejszym słowem jestmiłość. "Jak ubrać" to próba po-szukiwania formy wyrażania uczućtakich jak: miłość, nienawiść czyból. "Okruchy Pamięci" powstawały

Stanisław Kruk, mieszkaniec Święciechowy, autor licznychwierszy i tomików poezji, laureat wielu konkursów, wydajekolejny tomik pt. "Życie jak szyba".

Życie jak szybaprzez sześć lat. Autor w trakcietworzenia chciał jak najwięcej po-wiedzieć, używając jak najmniejsłów. Natomiast "Przestrzeń" tocisza słów niewypowiedzianych.Ostatni jego tomik "Życie jakszyba" to osobiste refleksje natemat otaczającej nas rzeczywisto-ści, z którą nie zawsze się zgadza.To coś w rodzaju protestu. W to-miku tym są między innymi wier-sze, które nie mieściły się wkonwencji poprzednich tomików. Torefleksja nad życiem, przemijaniemi otaczającą go rzeczywistością.

W tomiku pojawią się ilustracjewykonane przez Magdalenę Paw-licką ze Święciechowy, studentkę Iroku ASP w Poznaniu. Powstałyznakomite ilustracje. Natomiaststronę tytułową wykonał LechAbłażej z Wilna.

Zapraszamy wszystkich naspotkanie z autorem i oficjalnąpromocję tomiku "Życie jakszyba". Spotkanie odbędzie się11 marca o godz. 18 w Samorzą-dowym Ośrodku Kultury w Świę-ciechowie, (ul. Śmigielska 1a).Wiersze pana Stanisława przed-stawi jego wnuk Aleksander Krukz kolegą Mikołajem Orzeszko.Oprawę muzyczną przygotuje BronSaeger.

Zapraszamy!

Na początku lutego grupa 36uczniów z Zespołu Szkół w Świę-ciechowie wybrała się na dwu-dniową wycieczkę do Łodzi. Celemwyjazdu było uczestnictwo w Mię-dzynarodowym Mityngu Lekkoatle-tycznym Pedro’s Cup orazzwiedzanie miasta Łódź. Pierw-szego dnia po zakwaterowaniu whostelu - uczniowie przeszli z prze-wodnikiem ul. Piotrkowską, najsłyn-niejszą łódzką ulicę. Drugimpunktem był udział w mityngu Ped-ro’s Cup. Uczniowie mieli okazję zo-baczyć na własne oczy czołowychlekkoatletów z Polski i świata, zdo-być autografy i zrobić pamiątkowezdjęcie. Udział w mityngu był moż-liwy dzięki współpracy z prezesemSzkolnego Związku Sportowegoposłem Wojciechem Ziemniakiem.Drugiego dnia młodzież wybrała siędo starej łódzkiej elektrowni EC1oraz zwiedziła muzeum miniatur fil-mowych Łódzkiego Studia Filmo-wego Se-ma-for. Na zakończenieprzewodnik oprowadził grupę posłynnej łódzkiej Manufakturze.Wsparcie w organizacji wyjazduszkoła otrzymała ze strony UrzęduGminy Święciechowa.

Młodzież w Łodzi

Page 11: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 11 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Tam, gdzie kończyła się Polska to wieś o krótkiej historii. Nie ma tu więc starych budynków. Za to - jak wszędzie - tak i w Hen-rykowie znaleźć można historie, które warto opisać, zachowując je dla potomnych.

Henrykowo powstało w latach70. XIX wieku, choć dokładna datanie jest znana. Miejscowość wcho-dziła wówczas w skład majątku An-toniny - Długie Stare. W roku 1882były tu tylko dwa domy, ale miesz-kały w nich 54 osoby. Z kolejnychdanych, jakimi dysponujemy, wy-nika, że w roku 1926 miejscowośćnależała do majątku Strzyżewice.

Czarny dzień w historii W czasie I wojny światowej,

konkretnie w maju 1916 roku, od-dano do użytku linię kolejowąLeszno - Góra. Przystanek Henry-kowo znajdował się w lesie po dru-giej stronie drogi. Żywot kolejki byłjednak wyjątkowo krótki. Powstałapo I wojnie światowej granica pol-sko - niemiecka spowodowała, żeruch pociągów na tej trasie wstrzy-mano, a wkrótce część torów ro-zebrano, by nie odbudować ichnigdy. Henrykowo znajdowało sięoczywiście po stronie polskiej, do-słownie przy samej granicy.

Wieś odnotowała jeden tra-giczny dzień w swej historii. To 20września 1930 roku. Wówczaspodczas pracy w polu przy ziem-niakach pobiły się dwie miejscowedziewczyny: 21 - letnia PelagiaMarciniakówna oraz 19 - letnia Ja-nina Grólewska. Obie walczyły za-wzięcie, okładając się widłami.Choć Marciniakówna też ober-wała, to okazała się znaczniesilniejsza. Rozbiła swej przeciw-niczce głowę. Janina Grólewskatrafiła do szpitala w Lesznie. Czyprzeżyła? Tego nie wiemy, ale naj-prawdopodobniej nie, gdyż jej stanw ówczesnej gazecie, z którejznamy tę historię, określono jakobardzo ciężki.

W czasie wojny Niemcy wybu-dowali baraki, znajdujące się poprawej stronie drogi do Strzyżewic.Mieszkali w nich hitlerowscy więź-niowie.

Lucyna Jurgawka, sołtys wsi,mówi, że po zakończeniu wojny wtym miejscu uprawiano wiklinę.Pracę przy niej miejscowi określalijako "przerabianie kauczuku". Nie-daleko rosną trzy lipy. Był tam kie-dyś dom mieszkalny, dziśpozostały po nim tylko ruiny. Takjak po granicznym murku, na któ-rym namalowana była polskaflaga.

Dzieci coraz mniej Po II wojnie światowej majątek

znacjonalizowano, tworząc PGR,który na zmianę był filią większychgospodarstw w pobliskich miejsco-wościach. W jednym z budynkówznajdowała się czteroklasowa

Szkoła Podstawowa. Później dostarszych klas dzieciaki z tej wsijeździły do podstawówki w Zabo-rowie. Przy okazji przypomnimy, żeZaborowo było wówczas wsią,oczywiście w granicach gminyŚwięciechowa. Szkołę w Henryko-wie zlikwidowano w latach 60. Byłoteż przedszkole, także zamkniętepod koniec lat 80.

Te lata, czyli właśnie końcówkalat 80., zapisały się we wsi waż-nym wydarzeniem. Otwarto tu bo-wiem Salę Wiejską. Dodamy, żenieprzerwanie odbywają się w niejzajęcia socjoterapeutyczne dlamiejscowych dzieciaków. Kiedyśbyły codziennie, bo też i dzieci nie

brakowało.- Przychodziło ich ponad dwa-

dzieścioro - mówi sołtys LucynaJurgawka. - W dzisiejszych cza-sach, jak wszędzie dzieciaków jestcoraz mniej. W świetlicy zjawia sięich około dziesięciorga. W efekciezajęcia prowadzone są trzy razy wtygodniu.

I jak wszędzie, tak i tu zmianaustroju była bardzo widoczna.Konkretnie w majątku. W ciągu mi-nionych lat miał kilku właścicieli. Wefekcie wygląda tak jak wygląda,czyli nie za ciekawie. To jedynegospodarstwo we wsi, rolników tubowiem nie ma. Zespół dawnegomajątku stanowi mieszaninę bu-dynków starych, jeszcze z końca

XIX lub początków XX wieku oraztych wybudowanych po II wojnieświatowej. Choć na przykład tzw.budynek wielofunkcyjny, w którymprowadzona jest hodowla zwierząt,ma się nie najgorzej. Tak jak iośmiorak. Wybudowano go w roku1905. Jest murowany, z czerwonejcegły. To właśnie w nim mieści sięŚwietlica Wiejska, a także sklep.Należy do PSS Społem w Lesznie,a Lucyna Jurgawka tam pracuje.

Nie należy też zapomnieć obudynku rzucającym się w oczykażdemu, kto jedzie drogą Leszno- Góra. W okresie międzywojen-nym swą siedzibę miała tam StrażGraniczna.

- Do początków lat dziewięć-dziesiątych był zamieszkany -mówi pani Lucyna. - Później sprze-dano go innej osobie. Niestety, jakteraz wygląda, każdy widzi. Choćwłaściciel tego domu zapowiada,że będzie go remontował.

Wyjechać stąd łatwo Pani sołtys swą funkcję pełni

trzecią kadencję, to dziewiąty rok.We wsi od chwili zmian ustrojo-wych wiele zmieniło się na lepsze.Jest skanalizowana, wybudowanochodnik, ładny nowoczesny placzabaw.

Żeby nie było jednak zbyt kolo-rowo, wspomnieć należy o zakrę-cie na drodze do Henrykowa, którypo pierwsze jest bardzo ostry, po

drugie - jezdnia znajduje się tu wfatalnym stanie.

- Kiedyś nie było tego zakrętu,droga prowadziła do środka wsi -mówi pani sołtys, zadając jedno-cześnie pytanie: - I komu to prze-szkadzało?

Obecnie w Henrykowiemieszka 249 osób. Przy czym taliczba systematycznie rośnie. Toefekt budowy nowych domów wtzw. Henrykowie drugim, czyli naterenach bliżej Leszna, gdzie swedomy pobudowali mieszkańcytego miasta.

A my dodamy, że w pobliżu wsiznajduje się Oczyszczalnia Ście-ków, Schronisko dla Bezdomnych

Zwierząt, a w dawnej suszarni jestbudynek Miejskiego ZakładuOczyszczania w Lesznie. Słowem,parę zakładów, które niekonieczniemieszkańców uszczęśliwiają. Leczjuż dawno do nich przywykli. Tymbardziej że położenie w pobliżuwiększego miasta też ma swojeplusy. Zwłaszcza że łatwo tam do-jechać, nawet gdy ktoś nie ma sa-mochodu. Dość ruchliwa droga zGóry do Leszna powoduje, że jeź-dzi tu sporo autobusów. Więc gdyktoś z mieszkańców ma ochotę zeswojej wsi wyjechać, nie ma z tymnajmniejszych problemów.

DAMIAN SZyMCZAK

Sołtys wsi z synem Amadeuszem przed Salą Wiejską.

Page 12: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 12 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

W dzieciństwie miałam bardzociepły dom. Mieszkaliśmy z rodzi-cami w mieście, - tym samym, wktórym żyli dziadkowie ze stronytaty. Nigdy więc nie było problemu zopieką nade mną, bo babcia przy-chodziła na każde zawołanie. A ro-dzice pracowali, wieczoramiwychodzili do kina, na spotkania,przyjmowali znajomych. Towczesne dzieciństwo pamiętamjako bardzo wesoły, gwarny czas.Do tego jeszcze w sąsiedniej wsimiałam babcię ze strony mamy.Mogłam do niej jechać, zostać naniedzielę, spędzać tam wakacje.Do głowy mi nie przychodziło, żeten mój uporządkowany świat móg-łby się kiedyś rozpaść. Było w nim

tak szczęśliwie i bezpiecznie. A jed-nak….

Mama odeszła nagle. Nic niewiedziałam o jej chorobie, więc dlamnie był to szok. Chodziłam doszkoły podstawowej, ciągle byłammałą dziewczynką, nie mogłam zro-zumieć tego, co się stało. I to byłten najtrudniejszy czas w moimżyciu. Wtedy wydawało mi się, żewinę za odejście mamy ponosi tata.Nie chciałam z nim rozmawiać, niesiadałam do wspólnego stołu, niewychodziłam razem z tatą z domu.To trwało całe miesiące. Moją przy-jaciółką została wówczas babcia.Nie wiem, co stałoby się ze mną,gdyby nie mama mojej mamy. Byłai jest wspaniałą kobietą. Ileż godzin

przegadałyśmy wspólnie, ile wie-czorów siedziałam przytulona doniej, ile tajemnic jej powierzałam.Naprawdę pomogła mi przejśćprzez tamte lata.

Na wsi u babci poznałam ko-legę. Prowadził z rodzicami gospo-darstwo rolne. Na początku chodziłjeszcze do rolniczej szkoły, alepotem przejął interes rodzinny. Jarozpoczęłam naukę w szkole śred-niej. Zostaliśmy przyjaciółmi. Taprzyjaźń była mi bardzo potrzebna.Dziś wiem, że trochę zastępowałami tatę. Ciągle nie miałam dobrychkontaktów z ojcem, nie rozumiałamtego męskiego świata. A Konradpowoli mi go otwierał. Nie jestempewna, czy nie robił tego na prośbętaty. Oni też się znali. Ale miałamszczęście, że spotkałam Konrada.To druga osoba po babci, którawtedy była przy mnie. Chyba dziękiniemu zrozumiałam, że cały mój żaldo życia kieruję nie w tę stronę. Oj-ciec w niczym nie zawinił. Mimo tonie mogłam pogodzić się, że madrugą żonę, że układa sobie przy-szłość bez mojej mamy. Konrad po-woli uczył mnie miłości do nowejrodziny.

I wtedy zdarzył się tamtem wy-jątkowy dzień. Wyobraźcie sobie,że wygrałam pieniądze. To nie byłazawrotna kwota, nie mogłam za niąkupić mieszkania czy samochodu,ale dla mnie była przepustką w do-rosłość. Nigdy nie byliśmy bogaci,rodzice żyli z pensji na etatach,babcia ma rentę, ja po prostu sięuczyłam. I nagle odebrałam sporągotówkę. Od początku wiedziałam,że przeznaczę ją na dalszą naukę.Tak też się stało. Poszłam na stu-dia, a stamtąd pojechałam na sty-pendium do Francji. Wtedywydawało mi się, że znalazłamswoje miejsce w życiu. Naprawdębyło mi dobrze. Wydoroślałam, sta-łam się samodzielna, pod koniecstudiów trochę zarobiłam. Oczywi-ście jeździłam do babci, bo tam nawsi był mój rodzinny dom. Ale my-ślałam o wielkim świecie. Umiałamsię w nim poruszać.

Do taty pojechałam, gdy urodził

mu się synek. To nie była łatwa wi-zyta. Nie od razu mogłam rozma-wiać o przeszłości, a tata nienalegał. Po latach mogę powie-dzieć, że znowu miałam szczęściedo ludzi. Żona ojca tydzień po ty-godniu, rok po roku budowała odnowa nasze relacje. Nie musiałatego robić, nie była niczemu winna.dała mojemu tacie rodzinę. A jed-nak bardzo chciała, aby jej synekmiał starszą siostrę, aby tata czę-ściej się uśmiechał, abyśmy razemzasiadali do stołu. Teraz są czę-stymi gośćmi na naszej wsi.

Bo ja wróciłam na wieś. Z całymtym francuskim doświadczeniem,ze znajomością języków obcych, zmarzeniami o wielkim świecie -wróciłam do swojej wsi. Nie uwie-rzycie, ale przez kilka ostatnich latuczyłam się hodować kury, upra-wiać ogród, robić zaprawy, wyjeż-dżać w pole. I nawet mi towychodzi.

Tak! Wyszłam za Konrada.Przejęliśmy razem gospodarstwojego rodziców. To sporo ziemi imnóstwo zwierząt. Babcia ciąglemieszka w swoim domku, ale co-dziennie jest u nas. Twierdzi, żewłasnego kąta nie opuści. Zresztą imnie byłoby żal domu pełnegowspomnień. Czasem chodzę dobabci i plotkujemy tam jak za daw-nych lat. Wtedy wydaje mi się, żeznowu chodzę do podstawówki. Noi dodam jeszcze, że mam dwójkędzieci. I jestem szczęśliwa.

SPISAŁAHALINA SIECIŃSKA

PrawdziwehistorieŻycie niesie ze sobą bardzo dużo niespodzianek. Raz jest do-brze, innym razem smutno, a nawet tragicznie. W moim życiudoświadczyłam i jednego, i drugiego. Dziś wiem, że najważ-niejsze jest, aby się podnieść i znaleźć kogoś, kto pomożeciągnąć ten życiowy wózek w tych najtrudniejszych momen-tach. Mnie się udało. Po latach z pełnym przekonaniem mogępowiedzieć, że jestem szczęśliwa.

Page 13: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 13 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

HOROSKOPBaran 21.03-19.04

Na Twojej drodze pojawią sięprzeszkody, których pokonanie będziewymagało nie lada wysiłku. Na szczę-ście nie zostaniesz z tym sama. Tużprzed świętami możesz spodziewaćsię ważnej przesyłki. Dobre zdrowie.

Byk 20.04-20.05W związku poczucie bezpieczeń-

stwa i stabilizacji. W pracy trochę wię-cej zadań, ale dla całego zespołu.Poradzicie sobie. Nie przesadzaj zwiosennymi porządkami. Twój orga-nizm wymaga odpoczynku.

Bliźnięta 21.05-21.06Dużo obowiązków domowych i

spraw rodzinnych. Nie bierz wszyst-kiego na siebie. W okresie świątczeka Cię mnóstwo spotkań, także zosobami, których dawno nie widziałaś.Zadbaj o zdrowie.

Rak 22.06-22.07Będzie Ci się dobrze wiodło. Mo-

żesz liczyć na korzystne zbiegi oko-liczności, zwłaszcza w pracy. Singlespotkają interesujące osoby. To możebyć początek miłości. Warto trochęoszczędzać.

Lew 23.07-22.08Zajmij się sobą, nie bierz odpo-

wiedzialności za innych. W czasieświąt odpocznij, może wyjedź na kilkadni. Oczekuj też dobrej wiadomościod kogoś bardzo ważnego.

Panna 23.08-22.09Łatwo dogadasz się z rodziną. Bę-

dziesz cieszyć się uznaniem i miłościąbliskich. W pracy nie odmawiaj po-mocy współpracownikom. Ktoś bar-dzo liczy na Twoje wsparcie.

Waga 23.09-22.10Pewna osoba z dalszego otocze-

nia zechce nawiązać z Tobą bliższąznajomość. Być może to początekprzyjaźni. W finansach znaczna po-prawa. Strzeż się wirusów.

Skorpion 23.10-21.11Znajdź więcej czasu dla partnera.

Rozmowy i bliskość mogą zażegnaćspory. Zaproś rodzinę na święta. Bę-dzie okazja do wspomnień. Uważaj wczasie podróży.

Strzelec 22.11-21.12Masz szansę spełnić marzenia o

wielkim uczuciu. Nie myśl o tym, cobyło, tylko śmiało szukaj nowej miło-ści. Może jest tuż-tuż. Porozmawiaj zszefem o podwyżce.

Koziorożec 22.12-19.01Koniec z nudą. Potraktuj najbliż-

sze tygodnie jako okazję do nawiązy-wania nowych znajomości. Idź naimprezę, wyjedź na weekend, umówsię z przyjaciółmi. Finanse dobre.

Wodnik 20.01-18.02W najbliższym czasie zajmiesz się

przede wszystkim sprawami zawodo-wymi. Nie będzie łatwo, ale potem bę-dziesz mogła liczyć na podwyżkę.Ktoś chce Cię poznać.

Ryby 19.02-20.03Dobre dni dla Twojego portfela.

Nieoczekiwany przypływ gotówki po-zwoli Ci uregulować wszystkie zale-głości. Tuż po świętach ciekawapropozycja wyjazdu.

(: (: HUMOR :) :)Pani pyta Jasia:- Kiedy odrabiasz zadanie do-

mowe?- Po obiedzie.- To czemu nie masz odrobio-

nego zadania?- Bo wczoraj nie jadłem obiadu.

***Ojciec Romka pyta synka:- Co chcesz, żebym ci podaro-

wał na urodziny?- Kluczyk od szafki, w której

chowasz słodycze.

Składniki: 100 g masła, 5 łyżekcukru, 1 szklanka mąki + do posy-pania stolnicy, 1 opakowanie cukruo smaku migdałowym, 1 jajko, go-towy biały lukier, motylki z masy cu-krowej do dekoracji.

Przygotowanie: 100 g schło-dzonego masła, 5 łyżek cukru, 1szklankę mąki, 1 opakowaniecukru o smaku migdałowym oraz 1jajko przełożyć do miski i dokładniezagnieść. Przygotowane ciastowstawić do lodówki na 30 min. Potym czasie je rozwałkować na stol-nicy posypanej mąką. Z płata wyci-nać ciasteczka za pomocąforemek, np. w kształcie jajka lubkwiatka. Ciasto przełożyć na wyło-żoną pergaminem blachę. Piecprzez 10 - 12 min w temp. 180stopni. Ciastka ostudzić, polukro-wać i ozdobić cukrowymi motyl-kami.

CiasteczkaWielkanocne

Świąteczne kolorowanki

KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ

1. Z fiakrem na koźle2. Talarek cytryny3. Bohater westernu4. Obok posła5. Automatyczny kasjer

6. Zbiór zasuszonych roślin7. Futrzana pelerynka8. Dojrzewa w sadzie9. Kamienna z Wieliczki10. Hałda

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

548 10

11 126

7 23

1 913

14

1 2 3 4 5 6 7 8 9 7 10

11 12 13 14

Aby rozwiązać krzyżówkę, należy w wolne kratki wpisać znaczenie słów.Potem układając kolejne litery od 1 do 14 odczytać hasło. Prawidłowe hasłonależy przesłać pod adresem redakcji lub na e-mail: [email protected] (prosimy podać adres zamieszkania). Rozwiązaniem konkursuogłoszonego w ostatnim numerze „Kuriera...” było hasło: MARCOWESŁOŃCE. W drodze losowania wyłoniliśmy zwyciężczynię. Jest nią JaninaWarlińska z Piotrowic. Nagrodę można odebrać w SamorządowymOśrodku Kultury w godz. od 8 do 15. Gratulujemy. Na rozwiązania czekamydo 20 marca.

Pokoloruj zajączka, pisankę  ikurczaczka. Kolorowe obrazkiprześlij do redakcji. Wśród nadaw-ców tych malunków rozlosujemysłodką nagrodę. Obrazków nietrzeba wycinać z gazety. Można jezeskanować.

CHRZANOWO - JAJECZNyDo wędlin, serów: 4 jajka na

twardo pokroić, wymieszać z 4 łyż-kami chrzanu, 4 łyżkami śmietany18 % doprawić cukrem, solą i piep-rzem.

ŻURAWINOWyDo mięs, wędlin: 40 dag żura-

win gotować 25 minut z 4 goździ-kami, 5 dag cukru, skórką i sokiemz pomarańczy oraz 120 ml słod-kiego wina.MUSZtARDOWO - MIODOWy

Do serów, jajek: 2 łyżki musz-tardy francuskiej wymieszać z 3łyżkami śmietany 18%, łyżkąmiodu, skórką z 1/2 cytryny iszczyptą kurkumy.

Sosy na świąteczny stół

Page 14: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 14 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Przydrożne kapliczki i krzyżeW naszych wędrówkach w poszukiwaniu kapliczek i krzyży raz jeszcze trafiliśmy doDługiego Starego i Długiego Nowego. Ale zajrzeliśmy też do Gołanic.W Gołanicach napotkaliśmy napiękny krzyż. Krzyż, który po-kazujemy na zdjęciu, stanąłprzy polnej drodze obok lasujeszcze w 1939 roku. Postawiłgo Niemiec, jeden z ówczes-nych mieszkańców wsi. Stałtam przez całą wojnę i wszyst-kie lata powojenne. Miesz-kańcy pamiętają, że ksiądzTadeusz Kaźmierski prowadziłtam krzyżową procesję. Wielumieszkańców chodziło podkrzyż, aby się przy nim pomod-lić i postawić kwiaty. Często od-wiedzali krzyż członkowierodziny Ciesielskich, którzy tużobok mieli las. Pięć lat temukilku mieszkańców Gołanic po-stanowiło krzyż naprawić.Stare drewno próchniało i kru-szyło się, co widać poniżej na

nie przygotowywali ołtarz. Potem kapliczkę zamknięto. Przez lata opiekował się nią Stanisław Budziewicz. Zabiegał, aby naprawiono na niejdach i aby na jej szczycie umieszczono figurkę świętego, która wcześniej znajdowała się wewnątrz. Sam też przekazał jeden obraz do kapliczki.Teraz te obrazy są przechowywane w jego domu - u córki i zięcia Edwarda Borowskiego. A kapliczkę w czynie społecznym otynkował AlbertMünzberg. On też przytwierdził do niej figurkę. Od kilku lat ołtarz na Boże Ciało staje przed kapliczką. Przygotowują go parafianie z Trzebin.

Te dwie kapliczki są bardzo do siebie podobne.Prawdopodobnie powstały w tym samym cza-sie, choć mieszkańcy nie znają ich historii. WDługiem Nowem powiedziano nam, że przedstuleciami w tej wsi stał drewniany kościół. Po-nieważ spłonął, ludzie postawili w tym miejscukapliczkę. Dowodów no to jednak nie ma. Jesz-cze do niedawna w kapliczce w DługiemNowem stały dwie duże drewniane rzeźby świę-tych Piotra i Pawła. Około 15 lat temu ktoś wła-mał się i rzeźby ukradł. Potem na wewnętrznychścianach kapliczki namalowano postacie świę-tych. Przed laty przy tej kapliczce odprawianomajowe nabożeństwa. Dziś jest zamknięta. Po-dobnie jest w Długiem Starem. Murowana ka-pliczka nie jest otwierana. Kiedyś wewnątrz byłołtarz i znajdowały się obrazy, odprawiano na-bożeństwa na Boże Ciało. Mieszkańcy wspól-

zdjęciu. Lekko uszkodzonabyła też figurka Pana Jezusa.Decyzję o wykonaniu nowegokrzyża i naprawieniu figurkipodjęli Barbara i EugeniuszKociuccy. Zlecili zrobieniekrzyża z nowego dębowegodrewna. Prace wykonał panMocek z Bukówca. Jesienią2011 roku kilku mieszkańcówwykopało stary krzyż i w tymsamym miejscu postawiłonowy. Teraz jest zabetono-wany i na dole zabezpieczonymetalowymi płytkami. Na nichStanisław Ciesielski wykuł datyi inicjały fundatorów. Są więc:BH 1939 oraz BE 2011. Potemobok krzyża powstał też chod-niczek z kamieni. Barbara Ko-ciucka mówi, że w postawieniukrzyża pomagali: Marek Trawa,

Rafał Pludra, Marcin Kociucki,Stanisław Ciesielski. Wielumieszkańców uczestniczyłoteż w poświęceniu nowegokrzyża przez księdza Bogdana

Kasperka - wiosną 2012 roku.Krzyż jest piękny, otoczonydębem i brzózką, zawsze przy-strojony kwiatami.

Page 15: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 15 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Pisanki wielkanocne Kolorowe pisanki to nieodłączny element świąt wielkanocnych. Ozdabianie jajek jest jednymz najbardziej znanych wielkanocnych obrzędów. Pomysłów na ich zdobienie jest mnóstwo. Ado ich wykonania nie zawsze potrzebne są zdolności plastyczne. Chodzi przede wszystkimo dobrą zabawę. Liczy się pomysłowość i chęci. Własnoręcznie zrobione pisanki będą napewno powodem do dumy i radości.

Pisanki metodą decoupage -Metoda ta jest bardzo prosta. Wy-maga inwestycji w klej do decou-page’u. Zacznij od ugotowaniajajek na twardo. Można równieżużyć wydmuszek. Z papierowejserwetki wytnij elementy, którymichcesz ozdobić pisanki. Białe tłoserwetki w połączeniu z białym ko-lorem jajek sprawią, że serwetkabędzie prawie niewidoczna. Na-nieś na kawałek jajka cienką war-stwę kleju do decoupage’u.Przyciśnij do niej wycięty wcześ-niej element. Dociśnij lekko i na-

nieś na niego drugą cienką war-stwę kleju. Poczekaj, aż klej wy-schnie. Aby pisanki miały połysk,po wyschnięciu kleju, nanieścienką warstwę werniksu.

Pisanki malowane gąbką -Namocz gąbkę w wodzie, a na-stępnie dokładnie ją wyciśnij.Gąbkę należy pociąć na tyle ka-wałków, ile mamy do dyspozycjikolorów. Jeśli używasz farbekakrylowych, nałóż na kartkętroszkę każdej farbki, tak aby byłoci łatwiej maczać w niej gąbkę.Połóż obok siebie pusty karton pojajkach, abyś mógł odkładać w nimjajka do wyschnięcia. Namoczgąbkę w wybranym przez ciebiekolorze farbki. Dla lepszego efektupowinno zaczynać się od najciem-niejszego koloru, przechodzącstopniowo do najjaśniejszego.Przyciśnij gąbkę do papierowegorącznika w celu usunięcia nad-miaru farbki. Dociskaj gąbkę doskorupki jajka. Jak nałożysz już za-

planowany wzór, odłóż jajko dowyschnięcia. Gdy pisanki wy-schną, można nałożyć kolejnywzór, używając do tego celu in-nego koloru.

Pisanki dekorowane nasio-nami - Posmaruj ugotowane jajkoklejem, używając pędzelka. Pracujna małych powierzchniach jajka,smarując klejem 1/4 powierzchni.Przyklejaj do posmarowanej częścijajka ryż, kasze itd. Użyj pęsety doukładania ich na jajku. Jeśli chceszudekorować pisankę czymś lekkimi sypkim, najpierw posmaruj klejemkonkretny wzór na jajku, po czymdociśnij skorupkę jajka do miseczkiwypełnionej tym produktem. Jeżelijest to całe jajko do odklejenia np.ryżem, posmaruj je klejem, włóż doryżu i obtaczaj w nim. Możesz teżobkleić całe jajko jednym produk-tem, chociażby kaszą manną, a powyschnięciu dodać następne ele-menty, np. kwiat z fasolki. Jajkopowinno schnąć około dwóch go-

dzin. Pisanki z cekinów - Potrzebne

będą następujące materiały: styro-pianowe jajka, cekiny i szpilki.Cekin nabijamy na szpilkę i takprzygotowany wbijamy w jajko wwybranym miejscu. Czynność po-wtarzamy, wbijając kolejne szpilkiz cekinami jedną koło drugiej. Naj-lepiej, jeśli jeden cekin lekko na-chodzi na drugi, wtedy zakryjemybiałą powierzchnię jajka. Jeślidziurki w cekinach są zbyt duże wstosunku do główki szpilki i z niejspadają, można użyć koralików -najlepiej 2 - milimetrowych. Wtedyna szpilkę nakładamy najpierw ko-ralik, a dopiero potem cekin. Cie-kawie będą się  prezentować zkolorowymi, ozdobnymi główkami.Jeśli dysponujemy różnymi kolo-rami cekinów, można je mocowaćna chybił trafił, uzyskując fanta-zyjne wzory.

Page 16: Kurier Święciechowski - numer 51 - Marzec 2016

[ 16 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Już po raz trzeci Danuta Rolla podzieliła się z innymi swoją pasją do malarstwa. W czwartek, 25 lutego, w Samo-rządowym Ośrodku Kultury w Święciechowie odbył się wernisaż jej wystawy malarskiej pn. "Radość tworzenia".Pani Danuta maluje od siedmiu lat. Jak sama nazwa spotkania wskazuje, malarstwo najzwyczajniej sprawia jej ra-dość, przyjemność. Stworzyła wiele obrazów, a malowania nauczyła się sama. Do obejrzenia swoich najnowszychprac zaprosiła znajomych i przyjaciół. Zachęcamy do zwiedzenia wystawy malarskiej, która znajduje się w Samorządowym Ośrodku Kultury w Święcie-chowie. Zapraszamy do 31 marca - od poniedziałku do piątku - w godz. 9 - 15.