Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

18
Jan Józef Lipski PISMA POLITYCZNE

description

Fragment z wyboru pism politycznych Jana Józefa Lipskiego wydanych przez Wydawnictwo Krytyki Politycznej

Transcript of Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

Page 1: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

!"#"$"%"&

Jan Józef LipskiPISMA POLITYCZNE! !#'(!)*+,!- .&#,#.* /-0*,#+1)23

Page 2: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)
Page 3: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)
Page 4: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

Jan Józef LipskiPisma polityczne. WybórWarszawa 2011

! © Copyright by Maria Lipska, Jan Tomasz Lipski, Agnieszka Lipska-Onyszkiewicz, 2011

! © Copyright for this edition by Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2011

Dofinansowano ze !rodków Ministra Kultury i"Dziedzictwa Narodowego

Ksi#$ka wydana we wspó%pracy z Instytutem Dokumentacji i Studiów nad Literatur# Polsk#, oddzia%em Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza w Warszawie

Wydanie pierwsze

! &'() 978-83-62467-26-6

! *+,-*)&./*0 12+/+1& 304&/+.5)67 *-2'5-*- 89::

Page 5: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

401Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ]

Stefan Kisielewski, od ponad pó!"wieku z wielk# konsekwencj# wal-cz#cy z totalizmem, sam jednak uleg! pewnym"— miejmy nadziej$, %e powierzchownym — wp!ywom sowietyzacji, potwierdzaj#c w ten sposób tez$ swego artyku!u, %e wieloletnia sowietyzacja (która „sku-teczniej zmienia umys!y ni% carska rusyfikacja”) wycisn$!a swe pi$t-no na polskiej opinii publicznej.

Bolszewicy, &wiadomi popularno&ci i no&no&ci s!owa „socjalizm”"— bardziej w Zachodniej i 'rodkowej Europie ni% w Rosji, a w dodatku po krwawej rozprawie z mienszewikami i eserami1 potrzebuj#cy uza-sadnienia terroru rozci#gaj#cego si$ i na dotychczasowych wspó!towa-rzyszy w walce"— w!o%yli wiele wysi!ku, by wmówi( Europie i &wiatu ze znacznym sukcesem, %e to w!a&nie oni s# socjalistami. My w Pol-sce przeszli&my dziesi$ciolecia tak intensywnej manipulacji seman-tycznej tym s!owem, %e w rezultacie wi$kszo&( Polaków uwierzy!a ko-munistom, bolszewikom, %e s# socjalistami. W tej wi$kszo&ci znalaz! si$ niestety i Kisiel, cho( jako syn Zygmunta Kisielewskiego2, dzia!a-cza i dziennikarza zwi#zanego z ))* przez wi$kszo&( swego %ycia, wi-nien wiedzie(, czym socjali&ci od komunistów si$ ró%ni#.

A ró%ni# si$ diametralnie, po pierwsze, stosunkiem do demo-kracji i wolno&ci obywatelskich oraz do zasady przestrzegania praw ludzkich. Socjaldemokraci, wielokrotnie dochodz#cy w Europie do w!adzy w ++"wieku, czasami na dziesi$ciolecia (Szwecja)"— nigdy nie przyw!aszczali sobie tej w!adzy, poddaj#c zawsze kolejnemu sprawdze-niu przez wolne wybory swoje prawo do rz#dzenia, oddaj#c w!adz$, gdy

1989

Page 6: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

402 Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

je przegrywali. Nie zastosowali nigdy terroru, b$d#c u w!adzy"— a d#-%#c do niej, wybierali przewa%nie drog$ ewolucyjn#. Byli i s# po stronie narodów wi$zionych i uciskanych. W dziedzinie gospodarczej"— nie likwidowali prywatnej w!asno&ci &rodków produkcji, ograniczaj#c si$ zasadniczo do upa,stwowienia zak!adów ci$%kiego przemys!u i kopalni. Socjaldemokraci szwedzcy dokonali historycznego wynalazku: %e so-cjalizm to przede wszystkim sprawa socjalistycznego podzia!u docho-du narodowego (czyli takiego podzia!u, który jest dokonywany w imi$ zasad sprawiedliwo&ci spo!ecznej) na drodze redystrybucji przez po-datki z jednej strony i rozbudowany system zabezpiecze, spo!ecz-nych z drugiej"— a nie sprawa w!asno&ci narz$dzi produkcji. Ka%dy kraj na &wiecie ma swoje problemy i k!opoty ekonomiczne i socjalne. Daj Bo%e ka%demu takie, jakie ma Szwecja. A jest to kraj, w którym od 1920"roku"— co prawda z krótkimi przerwami, po których wyborcy do-chodzili do wniosku, %e wróc# do tego, co by!o"— rz#dz# socjaldemokraci. Jak wida(, nie taki straszny ten socjalistyczny diabe!. Je&li tylko nie b$-dziemy go myli( z innym, panuj#cym nad stref# „realnego socjalizmu”.

Kisiel postuluje, by w przysz!ym Parlamencie (za cztery lata?)3, znalaz!a si$ „nowa i szanowana Partia Antysocjalistyczna”. Czemu nie? Je&li Kisiel uwa%a, %e partia, której istota polega na tym, i% jest „anty” czemu& to jest to, czego szukamy"— niech tak# parti$ zak!a-da i idzie z ni# do wyborów4. Gdy taka parta powstanie i wezwie, by sk!ada( na ni# g!osy"— b$dzie to w ka%dym razie dobitny sygna!, %e mamy ju% do czynienia naprawd$ z pluralizmem (jak wida(, wbrew Kisielowi, g!oszony przez opozycj$ demokratyczn# postulat „plurali-zmu” nie jest bynajmniej „bli%ej niesprecyzowany”, je&li daje si$ od-ró%ni( jego realizacj$ od jego braku). Czyli %e totalizm i dzisiejsza pos-otalitarna formacja5 pozostanie ju% ostatecznie za nami, jako przesz!o&(. W takim razie proponuj$ t$ parti$ nazwa( Antysocjalde-mokratyczn#"— bo o to naprawd$ Kisielowi chodzi, je&li chce startowa( ze sw# now# parti#, gdy komuni&ci strac# monopol polityczny. Mo%na by te% ewentualnie zaproponowa( mu nazwanie tej partii „antylewico-w#” lub wprost „prawicow#”"— gdyby nie to, %e uwa%a on poj$cia le-wicy i prawicy za „bezu%yteczne” i „anachroniczne”. Wiemy w ka%dym razie z tekstu Kisiela, %e w ustroju gospodarczo-spo!ecznym postu-lowanym przez jego Antysocjalistyczn# Parti$ „dyktatorem” by( win-

Page 7: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

403Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

ny prawa rynkowe, a opieka spo!eczna „te% si$ wówczas znajdzie”"(?), „wymusi j# psychologiczny interes narodowy”.

Zasugerowani bogactwem .*/, a równie% (toutes proportions gar-dées) Zachodniej Europy"— krajów gdzie rz#dz# (cho( nie wy!#cznie!) prawa rynkowe, zapominamy cz$stokro(, %e s# jeszcze inne kraje na tym &wiecie, którymi prawa rynkowe równie% rz#dz#, a bynajmniej sytuacja ich nie jest w przybli%eniu nawet podobna do .*/ lub np. Niemiec Zachodnich czy Francji.

W Brazylii te% rz#dz# prawa rynkowe, podobnie jak w wielu kra-jach po!udniowo-wschodniej Azji.

Akurat gdy niedawno, jeszcze w lipcu, by!em w Londynie"— tam-tejsza telewizja nadawa!a wstrz#saj#ce reporta%e o pracy kilkuletnich dzieci, nie mówi#c o nieco starszych, w tych w!a&nie krajach azjatyc-kich, niejednokrotnie przechodz#cych jednocze&nie przez faz$ zawrot-nego rozwoju gospodarczego. Dzie, pracy tych ma!ych m$czenników „urynkowienia” i dyktatury praw rynku (jak dyktatura, to dyktatura) wynosi z regu!y kilkana&cie godzin (oko!o 14 godzin), a tydzie, pra-cy jest siedmiodniowy (!). 0niwo &mierci przera%aj#ce. S# to"— prak-tycznie, a nie formalnie rzecz bior#c"— niewolnicy, sprzedawani prze-wa%nie przez rodziców wielodzietnych rodzin, którzy i tak by ich nie prze%ywili. Wytwory ich pracy s# konkurencyjne na rynkach &wiato-wych dzi$ki najta,szej na &wiecie sile roboczej (n$dzne wy%ywienie, ubranie i zakwaterowanie).

Czyta!em o n$dzy w Brazylii i trapi#cej ten kraj nowej kl$sce: wata-hach bezdomnych, zg!odnia!ych dzieci, pozostawianych samym sobie przez rodziców-n$dzarzy, o szerz#cej si$ prostytucji dzieci$cej. „Psy-chologiczny interes rynkowy” znajdzie zapewne na t$ kl$sk$ rad$ nie tyle w stworzeniu instytucji opieki spo!ecznej, jak s#dz$, co w zaadap-towaniu metody naszego wielkiego rodaka, który zlikwidowa! w swoim czasie kl$sk$ bezprizornych6. Dyktatorskie prawa rynku jako& inaczej dzia!aj# w najbardziej rozwini$tych pa,stwach pó!nocnej pó!kuli, ina-czej w&ród n$dzarzy na po!udniowej pó!kuli, inaczej w&ród przecho-dz#cych wielki skok krajach po!udniowo-wschodniej Azji. Dystans na ogó! powi$ksza si$, a nie pomniejsza. To te% s# prawa rynku.

Czy b$dziemy po latach bardziej podobni do Brazylii b#d1 Male-zji"— czy te% do 234? Sadz$, %e realniejsze jest to pierwsze. To win-

Page 8: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

404 Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

no wp!yn#( na kierunek naszych rozstrzygni$(. B$d# one bli%sze eto-su prawicy b#d1 [ ? ] lewicy.

Lewica"— to nie taki anachronizm, jak Kisielowi si$ wydaje. Po pro-stu nie s# i, mam nadziej$, nigdy nie b$d# anachronizmem pewne typy raczej postaw ni% jasno sprecyzowanych programów, które jednak na te programy oddzia!uj#. Ludzie o postawie lewicowej s# szczególnie wra%liwi na zawinione systemem ekonomiczno-spo!ecznym upo&le-dzenia i nieszcz$&cia, i maj# sk!onno&( do szukania dróg, by zmieni( przyczyny tych nieszcz$&(. Jak to z lud1mi bywa, pope!niaj# przy tym karygodne nieraz b!$dy, samook!amuj# si$ podobnie jak ci z prawicy, myl#c leczenie przyczyn i objawów, wreszcie zdradzaj# cz$sto siebie samych (i tym samym innych).

[ „Czyste”? ], psychologiczno-moralne postawy lewicowe nak!adaj# si$ przewa%nie na d#%enia inne, których 1ród!o tkwi nie w altruizmie, a w in-teresie grup b$d#cych upo&ledzonymi b#d1 za takie uwa%aj#cych si$. Na-k!adanie to bywa harmonijne i dysharmonijne; cz$sto odzywa si$ w jed-nym i tym samym, podwójnie motywowanym cz!owieku. Szczególn# rol$ w&ród ró%nych programów i d#%e, lewicy odgrywa socjalizm.

Socjalizm jest wytworem europejskim: wytworem europejskiej kultury, historii my&li itd. Przede wszystkim"— jest wytworem etyki chrze&cija,skiej, znajduj#cej si$ u podstaw kultury europejskiej. Jest wytworem pozytywnego reagowania na przykazanie mi!o&ci bli1niego. Nie znaczy to, by twórcy socjalizmu czuli si$ chrze&cijanami, cho(by wy!#cznie w p!aszczy1nie etycznej. Ale wszystkich kszta!towa!a kul-tura europejska, budowana od dwóch tysi#cleci w znacznej, cho( nie wy!#cznej mierze na fundamentach judeochrze&cija,skich.

Kisielowi, gdy pisze o lewicy, myl# si$ zreszt# kategorie politycz-ne z religijnymi; czytamy mianowicie o „lewicowym pochodzeniu” niektórych doradców Wa!$sy, „cho( nie brak!o tam równie% dzia!aczy katolickich” („lis jest bardzo chytry, a pod spodem bia!y”, czyli hu-mor z zeszytów szkolnych). Kto jak kto, ale syn Zygmunta Kisielewskiego powinien dobrze wiedzie(, %e mo%na by( dzia!aczem i dziennikarzem lewicowej partii, mianowicie ))*"— i zarazem by( wierz#cym i prak-tykuj#cym katolikiem.

Socjalizm bywa cz$sto !#czony, a nawet mylony z marksizmem"— tymczasem nurt marksistowski odegra! ogromn# rol$ w tworzeniu

Page 9: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

405Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

si$ socjalizmu, jednak ani go nie zapocz#tkowa!, ani nawet w okresie swej dominacji w ruchu socjalistycznym nie by! w nim jedyny, dzi& za& rola marksizmu w my&li i praktyce socjalizmu jest ju% bynajmniej nie zasadnicza"— i staje si$ coraz mniejsza.

Jednak i Kisiel, i ja wiele marksizmowi zawdzi$czamy. Zostawia-j#c na boku dos!owne traktowanie dialektyki marksistowskiej jako paranoiczne kuriozum my&li ludzkiej"— przecie% i Kisiel, i ja wiemy (a mój oponent niekiedy wyra%a! to swych felietonach), %e widzenie rzeczywisto&ci humanistycznej jako zawsze z!o%onej, pe!nej zwalcza-j#cych si$ tendencji („sprzeczno&ci”)"— a przez to dynamicznej"— za-wdzi$czamy m.in. Panu Karolowi Marksowi, podobnie jak i koncepcj$ Nowej Klasy, któr# z Kisielem podzielam, a której uczy! mnie jeszcze przed D%ilasem &wi$tej pami$ci Czes!aw Czapów7. Wizja ekonomicz-no-spo!eczna Marksa bardzo si$ zdezaktualizowa!a, niemniej win-ni&my jej twórcy du%o wi$cej szacunku, ni% go okazuje Kisiel. (Wol$ pod tym wzgl$dem o. Boche,skiego)8. Nie wydaje mi si$ w dodatku prawd#, by wszystkie wynaturzenia bolszewizmu znajdowa!y si$ ju% zarodkowo w my&li Marksa"— chyba %e w podobnym sensie, jak Her-dera mo%na by obci#%y( odpowiedzialno&ci# za hitleryzm9.

Partia postulowana przez Kisiela by!aby nie tylko antysocjalistycz-na i antymarksistowska"— ale i antykolektywistyczna. Nie bardzo ro-zumiem, co prawda, jak antykolektywi&ci mog# zak!ada( instytucje kolektywn# jak# jest partia b#d1 jakiekolwiek stowarzyszenie, ale my-&l$, %e chodzi tu wy!#cznie o wstr$t do kolektywizmu w gospodarce. Rozwi#zaniu ulegn# wi$c zapewne pod rz#dami tej partii spó!dziel-nie (mo%na si$ pociesza(, %e wi$kszo&( z nich jest spó!dzielniami tyl-ko z nazwy), a kooperatystami zajmie si$ prawdopodobnie antymilicja. Nie jest dla mnie jasny stosunek Kisiela do zbiorowej formy w!asno-&ci, jak# jest spó!ka akcyjna. Ale mo%e to, co anonimowe"— ma pra-wo by( kolektywne.

Socjali&ci za&, rzeczywi&cie tu Kisiel ma racj$, przywi#zuj# du%# wa-g$ do moralnych warto&ci wspólnoty. Katolicy, znaj#cy znaczenie s!owa communio10, winni to jednak rozumie( („razem m!odzi przyjaciele”).

Mo%na zapowiedzi powo!ania Partii Antysocjalistycznej, b$d#cej zarazem antymarksistowsk# (co najmniej mnie martwi) i antykolek-tywistyczn#, traktowa( b#d1 powa%nie, b#d1 %artobliwie, natomiast

Page 10: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

406 Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

nie mam raczej w#tpliwo&ci, %e je&liby dosz!a do w!adzy"— bardzo bezwzgl$dnie realizowa!aby polityk$ ekstremy leseferystycznej („lais-sez faire”"— „pozwólcie dzia!a(”; has!o przeciwników ingerencji pa,-stwa w gospodark$). Tymczasem na ca!ym bodaj%e &wiecie pa,stwo ingeruje w ekonomik$: wyznacza podatki, pobiera c!a, dotuje jakie& ga!$zie gospodarki"— np. rolnictwo"— dba o utrzymanie pewnych progów cen na rynku (sztuczne, op!acane zmniejszanie produkcji far-merskiej w .*/), decyduje o emisji pieni#dza, bierze na siebie rozleg!e zadania w dziedzinie opieki spo!ecznej (co ma powa%ne nast$pstwa gospodarcze) itd. Gdy czyta si$ naszych leseferystów, odnosi si$ wra-%enie, %e postuluj#, by w!a&nie Polska by!a pierwszym na &wiecie pa,-stwem wyrzekaj#cym si$ radykalnie ingerencji pa,stwa w gospodar-k$. Niebezpieczny eksperyment… Szczególnie niebezpieczny w kraju przechodz#cym przewlek!y kryzys ekonomiczny, co powoduje posze-rzanie si$ obszarów n$dzy.

Trzeba b$dzie podejmowa( decyzje (a podejmowa( je b$dzie nie kto inny, jak pa,stwo; organa w!adzy ustawodawczej pa,stwa, wy-brane, jak wiemy, w wyborach, których nie mo%na nazwa( wolnymi, powszechnymi równymi wyborami11)"— decyzje arbitralnie rozstrzy-gaj#ce o sprawach ustroju ekonomicznego. Tej nieuniknionej arbi-tralno&ci Kisiel te% nie bierze pod uwag$. To nie sytuacja narastaj#ca organicznie i ewolucyjnie przez dziesi$ciolecia, a nawet wieki. To za-st#pienie jednej odgórnej decyzji sprzed lat czterdziestu i wi$cej"— przez inn# decyzj$ odgórn#.

Wybór tych decyzji musi opiera( si$ na kryteriach zarówno ekono-micznych, jak i moralnych. Je&liby ktokolwiek zamierza! (zawsze z nie-pewnym skutkiem) wtr#ci( miliony ludzi w n$dz$ i poniewierk$ znacz-nie by( mo%e gorsz#, ni% to dzi& ma miejsce, by stworzy( &wietlan# przysz!o&("— trzeba mu powiedzie(, %e raczej nale%y t$ &wietlan# przysz!o&( opó1ni( b#d1 przy(mi(, ni% uczyni( to nadmiernym kosz-tem cierpie,, które od jutra b$d# doznawane w imi$ dobrobytu kiedy& (a pami$tajmy, %e t$ propozycj$ sk!adaj# najcz$&ciej ludzie, którym n$dza nie grozi, przeciwnie, odnosz#cy tu dora1nie zyski). W Polsce potrzebna jest silna partia socjaldemokratyczna, by obok 4*55 „So-lidarno&(” broni( interesów najbardziej zagro%onych grup spo!ecz-nych"— metodami w!a&ciwymi partii politycznej. ))* jest niestety

Page 11: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

407Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

wci#% jeszcze zbyt s!aba, by skutecznie t$ rol$ pe!ni(. Póki si$ to nie zmieni"— b$dzie musia!a ograniczy( si$ do roli advocati populi (czy mo%e, jak s#dzi Kisiel, advocati diaboli).

Niejedn# diagnoz$ i niejedn# prognoz$ Kisiela podzielam. Przede wszystkim t$, %e „Solidarno&(” „nie mo%e sformu!owa( zdecydowanego programu antysocjalistycznego, bo opiera si$ na robotnikach w cz$sto przestarza!ym i kosztownym przemy&le zatrudnionych”. Oczywi&cie b$d# oni broni( si$ przed wyrzuceniem po prostu na bruk"— i s# na szcz$&cie dostatecznie silni, by to si$ nie uda!o nikomu. St#d proble-mem reformy numer jeden b$dzie znalezienie metod i &rodków, by stworzy( system zabezpiecze, socjalnych na okres reformy. Ka%dy pomys! jest tu na wag$ uzyskania wzgl$dnego spokoju spo!eczne-go. Tym wi$ksz# mam pretensj$ do Kisiela, %e 1le zreferowa! projekt Romaszewskiego12; to nie chodzi o „rekompensaty i odszkodowania” (a wi$c konsumpcyjne u%ycie &rodków zgromadzonych przez fun-dacj$), a o &rodki na jak najszybsz# aktywizacj$ gospodarcz#, g!ów-nie w us!ugach, ludzi pozbawionych pracy.

Postulowana reprywatyzacja przemys!u ma jeszcze jeden aspekt. S# obawy, %e cz$&ciej b$dzie dawaniem prezentów ni% operacj# handlow# (znane ju% przypadki z dziedziny „uw!aszczania nomenklatury”). Ale nie tylko o to chodzi. Ka%dy robotnik, a zreszt# i ka%dy Polak, ma prawo powiedzie(, %e w znacznej mierze nie b$dzie to „reprywatyzacja”, a „pry-watyzacja” tego, co lepiej czy gorzej (raczej to drugie) zbudowano w!a&-nie z wysi!ku i wyrzecze, ludzi pracy. Sprzedawa( si$ b$dzie to, co jest w!a&ciwie ich w!asno&ci#, bo w pe!ni wynikiem ich pracy. Sk#d wzi$!a si$ 3*613? Nikomu jej nie zabierano, a budowali&my j# w jakim& sensie wszyscy, za cen$ naszej stopy %yciowej. Sprzeda si$ j# czy wydzier%a-wi (komu?), by nam by!o lepiej, ale zapomina si$ lekko, %e sprzedaje si$ co&, co nie jest i faktycznie, i moralnie niczyje. Je%eli reformie nie b$dzie towarzyszy( szeroki program uw!aszczania ludzi pracy"— jest obawa, %e b$dzie to jeszcze jedna przyczyna, by nie przyj$li jej za swoj#.

Najwa%niejsze jednak b$dzie to, by zrobi( wszystko, co mo%na, w ce-lu zapobie%enia dalszej i g!$bszej ni% dot#d, powszechnej polaryzacji spo!ecze,stwa na bogaczy i n$dzarzy. Jest to bardziej ni% zminimalizo-wany program „egalitarystyczny”. Decyzje te winny mie( za podstaw$ kryteria nie tylko czysto ekonomiczne, lecz równie% moralne. Oczywi&-

Page 12: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

408 Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] | 1989

cie nie nale%y ekonomiki (ani polityki) myli( z moralno&ci#"— jednak nie nale%y ich te% zupe!nie rozdziela(. I polityka, i system gospodarki mog# by( w skutkach zbrodnicze"— a wtedy nale%y je zwalcza( i zmie-nia(. Ni%ej podpisany i Kisiel"— a wi$c socjaldemokrata przekonany, %e fundamentem europejskiej kultury jest etyka chrze&cija,ska oraz liberalny katolik"— winni tu móc dokona( wspólnego wyboru. Oba-wiam si$, %e nie b$dzie to !atwe. Po latach zupe!nego wyj$cia polityki spod kryteriów moralnych czekaj# nas by( mo%e lata analogicznego zupe!nego wyj$cia ekonomiki spod tych%e kryteriów.

Na to socjali&ci nigdy si$ nie zgodz#. [ 1989 ]

! Mienszewicy"— od!am Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji (*7)22), powsta!y w 1903"roku (uzyskali mniejszo&( w wyborach do w!adz partii, st#d nazwa). Mienszewicy przeciwstawiali si$ d#%eniu do rewolucji, popieraj#c metody ewolucyjne i sojusz ze stron-nictwami liberalnymi, a tak%e bardziej demokratyczn# struktur$ partii; w 1917"roku popie-rali Rz#d Tymczasowy.

" Zygmunt Kisielewski (1882 — 1941)"— przed 8 wojn# &wiatow# dzia!acz ))*, pisarz, brat dra-maturga Jana Augusta Kisielewskiego.

# Wybory odby!y si$ wcze&niej, ponad dwa lata po powstaniu niniejszego tekstu, 27 pa1dzier-nika 1991"roku. Wyborów tych nie do%y! ani Jan Józef Lipski (zmar! 10 wrze&nia 1991"roku w Krakowie), ani Stefan Kisielewski (zmar! 27 wrze&nia 1991"roku w Warszawie).

$ Stefan Kisielewski by! wspó!za!o%ycielem Ruchu Polityki Realnej (1987).% Mowa najprawdopodobniej o *d2), partii powsta!ej po samorozwi#zaniu si$ )5)2, z której

wywodzi si$ *97 oraz *d)9.& Bezprizorni (ros. biesprizorniki)"— bezdomne i opuszczone dzieci w Rosji, cz$sto tworz#ce

gangi; zjawisko to pojawi!o si$ po rewolucji i wojnie domowej, w praktyce trwa do dzisiaj (wed!ug ró%nych szacunków liczba takich dzieci waha si$ mi$dzy 1 a 4 milionami, najwi$cej jest ich w Moskwie i Petersburgu). Liczb$ bezprizornych po wojnie domowej szacowano na ponad 4 miliony; tu aluzja do Feliksa Dzier%y,skiego, który jako szef Cze-Ka zorganizowa! w celu likwidacji problemu bezprizor-nych domy dziecka, dzieci$ce komuny i kolonie pracy, przypominaj#ce obozy :.;-agu. Z in-stytucji tych rekrutowali si$ cz$sto funkcjonariusze 4<=7.

' Milovan D%ilas (1911 — 1995)"— pocz#tkowo bliski wspó!pracownik Josipa Broz-Tito, w 1953"ro-ku wiceprezydent Jugos!awii, pozbawiony stanowisk w 1954"roku za krytyk$ rz#dów partii komunistycznej, kilkakrotnie wi$ziony w latach 1956 — 1966. W ksi#%ce Nowa klasa (polski pierwodruk nak!adem paryskiego Instytutu Literackiego w 1957"roku pod tytu!em Nowa kla-sa wyzyskiwaczy [ Analiza systemu komunistycznego ]) przeprowadzi! krytyk$ komunistycznej biurokracji i partyjnej oligarchii.Czes!aw Czapów (1925 — 1980)"— socjolog, %o!nierz /<, wi$ziony i prze&ladowany przez .> (upozorowa! w!asne samobójstwo), wspó!pracownik tygodnika „Po prostu”, cz!onek Klubu Krzywego Ko!a, wspó!twórca O&rodka Badania Opinii Publicznej przy Polskim Radiu (pio-nierski projekt badania opinii spo!ecznej w Polsce), pó1niej profesor na Uniwersytecie War-szawskim, wspó!twórca warszawskiej szko!y resocjalizacji, usuni$ty z .= w 1976"roku; bliski

Page 13: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

przyjaciel Jana Józefa Lipskiego. U Czapowa, a nast$pnie u Lipskiego, odbywa!y si$ nieformal-ne spotkania maj#ce charakter seminariów filozoficzno-socjologicznych.

( Ojciec Józef Maria Boche,ski 6) (1902 — 1995)"— logik, dominikanin, konsekwentny anty-komunista (m.in. uczestniczy! jako &wiadek w procesie przed zachodnioniemieckim Trybu-na!em Konstytucyjnym, który doprowadzi! do delegalizacji Komunistycznej Partii Niemiec), rektor uniwersytetu we Fryburgu. Boche,ski rozró%nia! socjologiczne obserwacje Marksa od pó1niejszego marksizmu-leninizmu.

) Johann Go-fried Herder (1744 — 1803)"— pastor, filozof; jego wczesne prace inspirowa!y za-sady preromantycznego okresu Sturm und Drang (akcentuj#ce m.in. powrót do 1róde! ludo-wych i narodowych).

!* Communio!— !ac. zjednoczenie, po!#czenie, wi$1, jedno&(.!! Wybory z 4 czerwca 1989"roku wg Ordynacji wyborczej do Sejmu "#$ X Kadencji by!y wolne je-

dynie w 35%; 65% miejsc zarezerwowanych by!o dla przedstawicieli dotychczasowych w!adz )29; „Solidarno&(” nie mia!a gwarancji uzyskania %adnych miejsc"— dzia!acze w!adzy, ta-cy jak Jerzy Urban, mieli nadziej$ na zwyci$stwo tak%e w owej puli 35% miejsc poddanych faktycznie wolnym wyborom. Ca!kowicie wolne mia!y by( natomiast wybory do Senatu.Fakt zdobycia przez kandydatów „Solidarno&ci” niemal ca!ej puli z owych 35% by! wa%nym psy-chologicznym czynnikiem przyspieszaj#cym erozj$ dotychczasowego systemu w!adzy. Wolne wybory pocz#tkowo mia!y odby( si$ dopiero po czteroletniej kadencji Sejmu, tj. w 1993"roku; odby!y si$ ju% jesieni#"roku 1991"roku (to tak%e nie by!a pe!na kadencja, trwa!a do 1993"roku).Jan Józef Lipski na posiedzeniach Komitetu Obywatelskiego optowa! przed wyborami 1989"ro-ku za dopuszczeniem w wyborach do ca!kowicie swobodnej rywalizacji wszystkich ugrupo-wa, opozycyjnych"— zwyci$%y!a jednak opcja „jednej dru%yny”, integrowanej zdj$ciem z Le-chem Wa!$s#.

!" Projekt Romaszewskiego"— by( mo%e chodzi o Minimalizm radykalny. Propozycje programowe dla %&'' „Solidarno()”, napisany przed obradami Okr#g!ego Sto!u.

!# Fabryka Samochodów Osobowych na 0eraniu w Warszawie rozpocz$!a produkcj$ w 1951"roku, powstawa!y tu m.in. samochody warszawa, fiat 125p, polonez; sprywatyzowana w 1995"ro-ku"— w!a&cicielem zosta!a korea,ska firma Daewoo, która w 2000"roku zbankrutowa!a. Od lat 3*6 prze%ywa powa%ne k!opoty i najprawdopodobniej wkrótce przestanie istnie(.Pracownicy 3*6 na czele z Lechos!awem Go1dzikiem odegrali wa%n# rol$ w przemianach Pa1-dziernika 1956, w które zaanga%owany by! te% Jan Józef Lipski.

Page 14: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

569Spis rzeczy

Spis rzeczy

To trzeba wyja!ni". Do Redakcji „Tygodnika Powszechnego” Limuzyn# Kulturbundu przez kraj przymrozka G$os w dyskusji na konferencji po!wi%conej moralnym problemom wspó$czesnej nauki Krew najm$odszych Pan Mel [ Przemówienie na pogrzebie Melchiora Wa&kowicza ] [ Fragment tekstu o dyskusjach po przeczytaniu artyku$u Rosyjski!„kompleks polski” i obszar "#$ Juliusza Mieroszewskiego ] [ Jak oceniam okres posoborowy w Ko!ciele? Wypowied' w ankiecie „Tygodnika Powszechnego” ] U$ani Rakowieccy „W sprawie wolnych wyborów” par% zb%dnych wyja!nie& Kilka refleksji po dziesi%ciu latach O niektórych problemach dialogu lewicy laickiej i Ko!cio$a. (Uwagi(po(dyskusji 20 ) 1978 nad ksi#*k# A. Michnika) Po lekturze Encykliki Redemptor hominis O wizycie Papie*a — obserwacje, prze*ycia, refleksje [ O cierpieniu ] Europa, ale jaka? [ Polemika z listem Anonima ] [ Przygody ludzi my!l#cych ] Kwestia *ydowska Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy (uwagi o megalomanii narodowej i ksenofobii Polaków)

+,

-.-+.../

0.

0121+-+1

+3 1+ ,. ,1 /4// 3. --,

-2+

Page 15: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

570 Spis rzeczy

Do Delegatów na 5 Zjazd 6788 „Solidarno!"”List otwarty do polskich i niemieckich komentatorów mojej pracy pt. Dwie ojczyzny!— dwa patriotyzmy Odpowiadam na zarzuty Proces o podpalenie 9:;. Rozmowa z J. J. Lipskim Dlaczego wracam do Polski? [ <ydzi polscy ] [ Przed procesem =>:-u(— apel Jana Józefa Lipskiego ] [ List J. J. Lipskiego do redakcji „Der Spiegel” ] W odpowiedzi Andrzejowi Walickiemu Druga rozmowa z J. J. Lipskim Antyniemiecka karta re*imu warszawskiego Analiza ingerencji cenzury Moralno!" a patriotyzm [ Niezrozumia$y i przera*aj#cy amok ] [ Wypowied' w ankiecie emigracyjnego kwartalnika ukrai&skiego „Widnowa” o stosunkach polsko-ukrai&skich z 1986(roku ] [ Drogi Romanie! ] [ Lewica(— prawica. Wypowied' w ankiecie „Wezwania” ] Przeciw zmowie wielkich kwantyfikatorów Ksi#*% Po co, Kisielu? Pami%" murów. Warszawa 1987 — 1944 Papie* Jan Pawe$ 55(w!ród Polaków Anno Domini 1987 Dlaczego jestem w 997? [ Czy 9:; jest pa&stwem totalitarnym? Wypowied' w ankiecie pisma „Metrum” z Siedlec ] Czy Polska le*y w Europie? „Bia$e plamy” [ Polacy(— Niemcy. Rozmowa o przysz$o!ci. Wypowied' w ankiecie „Arki” ] W Polsce po wyborach [ wyst#pienie w Londynie po(wyborach czerwcowych w 1989(roku ] [ Czego si% dowiedzia$em o Polsce i Polakach w trakcie trwania kampanii wyborczej. Wypowied' w ankiecie „Znaku” ] Czym by$ =>:?

-3-

-32 -33 .-- ..- ..2 .04.00.0, .2+ .+, .12 .// .3-

0-1 0.. 0.1 0./ 00. 001 00/ 020 0+4

0+0 0++ 01/

013

0,-

0,3 0/4

Page 16: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

Obrona socjalizmu [ , czyli Anty-Kisiel ] Nie dawa" pa&stwu pretekstu Spo$ecze&stwo otwarte Dzisiejsza Polska(— próba portretu Moje spiskowe widzenie !wiata Depozyt Nowe obszary i mo*liwo!ci europejskiej polityki kulturalnej „Tylko pod tym znakiem” [ Do!wiadczenie „Solidarno!ci”. Wypowied' w ankiecie „Tygodnika Solidarno!"” ] Salonfähigkeit „Warto!ci pozostaj# aktualne”. [ Z Janem Józefem Lipskim o tradycji narodowej i socjalistycznej rozmawia Pawe$ Machcewicz] [ Co nam da$a rewolucja pa'dziernikowa? Wypowied' w ankiecie „Prawa i <ycia” ] Nadal kradn# socjalizm Przes$anie Zygmunta Zaremby [ O roli Ko!cio$a w Polsce ] Nie wyrokowa" bez s#du [ Stra*nicy i tropiciele ] O Bohdanie Cywi&skim My, polscy socjali!ci

Aneks

Refleksje moralisty mimo woli [ W%drujemy(— ka*dy z nas od urodzin do !mierci ]

Nota od edytora Noty do tekstów

Spis ilustracji Indeks

Od redakcji Krytyki Politycznej

24- 2-42-.2-3 204 20- 202 22+

22,223

2+-

214 21- 210 2,4 2,+ 2,32/- 2/,

233+41

+4/+-2

++0++,

+1,

Page 17: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)
Page 18: Jan Józef Lipski – Pisma polityczne (wybór)

Wybór, opracowanie, przypisy, nota edytorska: ?ukasz(GarbalKonsultacje naukowe: Andrzej Friszke

Opieka redakcyjna: Maciej Kropiwnicki, Micha$ SutowskiWspó$praca redakcyjna: Sylwia Go$awska

Korekta: Magdalena JankowskaIndeks: Jakub Bo*ek, Maciej Kropiwnicki

Projekt graficzny i(typograficzny: Marcin Hernas | tessera.org.plSk$ad i($amanie: Marcin Hernas | tessera.org.pl

Ksi#*k% z$o*ono pismami Dederon Serifautorstwa Tomá@a Brousila

Druk i(oprawa:Drukarnia Wydawnicza im. W. L. Anczyca

www.drukarnia-anczyca.com.pl

Wydawnictwo Krytyki Politycznejul. Nowy Awiat 6300-042 Warszawa

[email protected]

Ksi#*ki Wydawnictwa Krytyki Politycznej dost%pne s# w(promocyjnej cenie w(B= Nowy Wspania$y Awiat (ul. Nowy Awiat 63, Warszawa), Awietlicy =9 w(Trójmie!cie (ul. Nowe Ogrody 35, Gda&sk) oraz ksi%garni internetowej =9 (www.sklep.krytykapolityczna.pl),

a(tak*e w(sieci Empik i(dobrych ksi%garniach na terenie ca$ej Polski.