Jak przygotować się do kartkówki?

Kartkówka, czyli niezapowiedziany sprawdzian znajomości

bieżącego programu bywa utrapieniem uczniów, jednak

regularne powtarzanie materiału pomoże napisać ją zawsze na

piątkę.

Chodzenie do szkoły najczęściej nie zalicza się do naszych ulubionych zajęć.

Konieczność rannego wstawania, dźwigania ciężkiego plecaka i wreszcie

wysłuchiwania często naszym zdaniem zupełnie zbędnych informacji na lekcjach

może niejedną osobę przyprawić o ból głowy. Do tego jeszcze kartkówki, które

potrafią całkowicie popsuć dzień, a nawet i dwa: gdy ją piszemy i gdy dostajemy ją

już poprawioną i ocenioną przez nauczyciela. Oto kilka wskazówek, by te niewielkie

sprawdziany przestały być dla nas zmorą.

Odrabiajmy prace domowe!

To jeden z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów na dobre przygotowanie

się do kartkówki. Nauczyciele bardzo często na kartkówkach wykorzystują zadania i

polecenia bardzo podobne czy wręcz takie same jak podczas zadanych dzień

wcześniej prac domowych. Z prostych przyczyn: po pierwsze szybko mogą

sprawdzić kto przykłada się do przykrego obowiązku odrabiania lekcji w domu oraz

nie muszą wymyślać dodatkowych zadań. Pamiętajmy: nauczyciele to też ludzie!

Każdego dnia, najlepiej niezbyt późnym wieczorem powinniśmy usiąść do zadań

domowych i zrobić je najlepiej jak umiemy. Wtedy nie będzie nam straszne ani

wyrywkowe sprawdzanie pracy domowej przez nauczyciela, ani niespodziewana

kartkówka.

Regularnie powtarzajmy omówiony już materiał

To również skutecznie zabezpieczy nas przed otrzymaniem złej oceny z kartkówki.

Codzienne przejrzenie minionych lekcji nie zajmuje wiele czasu, a może przynieść

wspaniałe rezultaty. W nauce najważniejsza jest regularność, dzięki temu nasz mózg

pracuje sprawniej i szybciej przyswajamy nowe informacje. Dlatego warto

przynajmniej kilka razy w tygodniu poświęcić chwilę, na zajrzenie do zeszytów i

książek. Często dobrym rozwiązaniem jest wspólna nauka z przyjaciółmi. Podczas

śmiechu i wygłupów możemy skutecznie zapamiętać wiele ważnych informacji, które

przydadzą się na sprawdzianie.

Róbmy ściągi...

Róbmy ściągi, lecz nie ściągajmy! Ściąganie to oszustwo i działanie bardzo

krótkowzroczne, które może zakończyć się złą oceną, a nawet wizytą u dyrektora

szkoły, a w skrajnych przypadkach jeszcze większymi tarapatami. Ale robienie ściąg,

to co innego. Dzięki temu, w skupieniu powtórzymy materiał, przepisując na karteczki

potrzebne informacje. Możemy robić ściągi nie tylko na duże klasówki, lecz również,

na wszelki wypadek na kartkówki. Po za tym świadomość posiadania ściągi daje

niejednemu uczniowi komfort psychiczny, odstresowuje go i dzięki temu jest w stanie

napisać kartkówkę na dobrą ocenę, bez konieczności uciekania się do oszustwa.

NETOGRAFIA:http://www.dobra-rada.pl/jak-przygotowac-sie-do-kartkowki_2679