Goniec Polski 347 Dym z dopalaczy

polski.comgoniecT H E P O L I S H T I M E S

Moda na dopalacze i pomysł na handel nimi przywędrował do Polski wraz z emi-grantami wracającymi z Anglii do domu.Dym

zdopalaczy str. 6-8

22 25 28 Równość ponad wszystkoPolityczna poprawność w Wielkiej Brytanii sięga zenitu.

Dziesiątka KultuLondyński koncert obył się bez większych dymów.

Nie zadzieraj z PudzianemJak Anglik chciał skorzystać ze sławy Dominatora.

nr 4

1 (3

47) 1

5 pa

ździe

rnik

a 201

0 / I

SSN

1741

-117

46

sekcja1_68_347.indd 1 2010-10-12 17:25:42

Oferta ważna do 31 października 2010

nowy goniec+ efektywna dystrybucja

= skuteczna reklama za mniejsze pieniądze

Zadzwoń: 020 7099 7107e-mail: [email protected]

WYJĄTKOWA OFERTAdla małych i średnich � rm

Spróbuj i przekonaj się!

sekcja1_68_347.indd 2 2010-10-12 17:25:43


nowy goniec+ efektywna dystrybucja





sekcja1_68_347.indd 2 2010-10-12 17:25:43

skuteczna reklamaza mniejsze pieniądze

020 7099 7107


i przekonaj się!

sekcja1_68_347.indd 3 2010-10-12 17:25:45

15 października 2010goniec

w numerze |4

goniec polski.com

T H E P O L I S H T I M E S

Dla roweru, stworzenia łagodnego i o po-tulnym sposobie bycia, obecność napi-sów zakazujących mu przekraczania

pięknych oszklonych drzwi jest upokorzeniem i zniewagą. [...] We wszystkich bez wyjątku krajach świata zabrania się wprowadzania rowerów. Nie-którzy dodają „i psów”, co potęguje tak w rowe-rach, jak i w psach ich kompleksy niższości.

Tako rzecze Cortazar. Julio Cortazar, autor. Wielbiciele dopalaczy dzielą z rowerami podob-

ny rodzaj umysłowości. Ten sam stopień świado-mego uczestnictwa w życiu społecznym, te same mentalne ścieżki i identyczny ogląd skompliko-

wanej rzeczywistości. Prohibicja wprowadzona przez jaśnie oświecony rząd Rzeczpospolitej przy ścisłej współpracy z babą z sanepidu (patrz str. 20 w dzisiejszym wydaniu) burzy zaczadzony chaos wielbicieli dopalaczy. Co teraz poczną?

Wątpię, że w ramach przymusem odzyskanej trzeźwości pójdą do najbliższego kościoła bu-dować nowy ład na tradycyjnych podstawach modlitwy i pobożnego skupienia. Obawiam się wręcz, że ochoczo zareagują na ściszony gwizd dilera przywołującego ich do bramy, gdzie do-palacze – wbrew swej nazwie – ogarniać będzie kompletna ciemność szarej strefy. W ciemnym zaułku będą te dopalacze kupować – bez ładu i składu. To znaczy – bez jakiejkolwiek wiedzy, co wchodzi w ich skład.

Swoją drogą to dziwne, że Donald Tusk nie wahał się skorzystać ze skarbnicy idei Krzysztofa Kononowicza. To taki facet w pasiastym sweterku, kiedyś kandydujący na prezydenta Białegostoku, który zasłynął programem: „Zlikwidować całkowi-cie dla młodzieży papierosy, alkohol i narkotyki.” Kto wie, może on będzie właściwy do wypełnienia palącej dziury po Palikocie w Platformie. Przyjmij-cie go, a spełni się sen... Żeby nie było niczego!

Adam Skorupiński

W Polsce prohibicja

6 temat tygodnia | Dym z dopalaczy

WIADOMOŚCI

10 Z Polski

12 Ze świata

14 Z Wielkiej Brytanii

16 Polak na Wyspach

17 Sport

20 felieton | Na żer wyszła baba z sanepidu

22 kontrowersje | Nie zadzieraj z Pudzianem

24 ciekawostki | Dzień kwaśnej miny

25 fotoreportaż | Dziesiątka Kultu

PRACA

28 prawo | Równość ponad wszystko

29 podatki | Większy VAT – większy kłopot

30 edukacja | Lokomotywa przepędzi nudę

32 prawo | Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilej

PIENIĄDZE

34 inwestycje | Jak zacząć grać na giełdzie

35 wydarzenia | Londyn najbardziej przyjazny dla biznesu

PODRÓŻE

36 turystyka | Birmingham. Tu narodzili się hobbici

38 transport | Słony koszt awantury w samolocie

40 motoryzacja | Passat siekierą ciosany

DOM

42 kuchnia | Coca-Cola gwiazda wśród napojów

44 kuchnia | Sposób na mięczaka

45 przepisy | Schab babunia pieczony z jabłkami

DLA CIAŁA

46 zdrowie | Moda na jogę

47 uroda | Czarna rzepa na wagę złota

GONIEC KULTURALNY

48 kalendarium | Zapowiedzi koncertów i imprez

50 koncert Kultu | Fenomen

52 felieton | Cyberia. Wspomnienie po latach

53 konkursy | Wygraj bilety

54 film dla każdego

55 program tv

58 horoskop

59 łamigłówki

60 ogłoszenia drobne

Koniec dopalaczy w Polsce – obwieszcza premier do spółki z mediami. Ci, co ich chętnie używają mó-wią, że wokół dopalaczy zrobił się dym. Nie byłoby go jednak bez ognia, na którym przy okazji pichci się też i drugą pieczeń. Polityczną, gdzie polskie władze w pionierski sposób rozwiązują problem, z którym od lat nie radzi sobie pół Europy. Z Wielką Brytanią na czele.

Dymzdopalaczy

Adres: Goniec Polski - The Polish Times, 60 The Mall, Ealing Broadway, London W5 3TADyrektor wydawniczy: Agnieszka Żurakowska

Redaktor naczelny: Adam Skorupiński, E: [email protected] (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: [email protected],

Anna Rączkowska, Jakub Ryszko, Dominik Waszek. Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta, A. Szlejter, R. Głowacki, I. Tokc-Wilde, M. Dzienniak

Korekta: Maja WasilewskaZdjęcia: PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team

Skład i Grafika: Agata Olewińska, E: [email protected], Tomasz Walęciuk E: [email protected] Redakcja portalu Goniec.com: Szczepan Całek, E: [email protected]

Marketing i Reklama (Advertising): T: 020 7099 7107, E: [email protected], Sylwia Bohatyrewicz, T: 07974 99 00 11, E: [email protected], Remigiusz Farbotko, T: 07974 99 00 10,

E: [email protected], Bożena Szul, T: 07974 99 00 14, E: [email protected], Łukasz Zawisza, T: 07974 99 00 12, E: [email protected],

Marketing i Reklama Birmingham: Grzegorz Kalinowski, T: 07783 92 93 61, E: [email protected]ługa ogłoszeń drobnych i prenumeraty (Classified ads and subscription): Katarzyna Piesowicz,

T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 05, E: [email protected] źródło: Goniec Polski, goniec.comAdministracja i finanse: T: 020 7099 7105, E: [email protected]

Dystrybucja: E: [email protected], T: 020 7099 7106Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited

Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 1741-11746

Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

sekcja1_68_347.indd 4 2010-10-12 17:25:48


w numerze |4

goniec polski.com

T H E P O L I S H T I M E S

Dla roweru, stworzenia łagodnego i o po-tulnym sposobie bycia, obecność napi-sów zakazujących mu przekraczania

pięknych oszklonych drzwi jest upokorzeniem i zniewagą. [...] We wszystkich bez wyjątku krajach świata zabrania się wprowadzania rowerów. Nie-którzy dodają „i psów”, co potęguje tak w rowe-rach, jak i w psach ich kompleksy niższości.

Tako rzecze Cortazar. Julio Cortazar, autor. Wielbiciele dopalaczy dzielą z rowerami podob-

ny rodzaj umysłowości. Ten sam stopień świado-mego uczestnictwa w życiu społecznym, te same mentalne ścieżki i identyczny ogląd skompliko-

wanej rzeczywistości. Prohibicja wprowadzona przez jaśnie oświecony rząd Rzeczpospolitej przy ścisłej współpracy z babą z sanepidu (patrz str. 20 w dzisiejszym wydaniu) burzy zaczadzony chaos wielbicieli dopalaczy. Co teraz poczną?

Wątpię, że w ramach przymusem odzyskanej trzeźwości pójdą do najbliższego kościoła bu-dować nowy ład na tradycyjnych podstawach modlitwy i pobożnego skupienia. Obawiam się wręcz, że ochoczo zareagują na ściszony gwizd dilera przywołującego ich do bramy, gdzie do-palacze – wbrew swej nazwie – ogarniać będzie kompletna ciemność szarej strefy. W ciemnym zaułku będą te dopalacze kupować – bez ładu i składu. To znaczy – bez jakiejkolwiek wiedzy, co wchodzi w ich skład.

Swoją drogą to dziwne, że Donald Tusk nie wahał się skorzystać ze skarbnicy idei Krzysztofa Kononowicza. To taki facet w pasiastym sweterku, kiedyś kandydujący na prezydenta Białegostoku, który zasłynął programem: „Zlikwidować całkowi-cie dla młodzieży papierosy, alkohol i narkotyki.” Kto wie, może on będzie właściwy do wypełnienia palącej dziury po Palikocie w Platformie. Przyjmij-cie go, a spełni się sen... Żeby nie było niczego!

Adam Skorupiński

W Polsce prohibicja

6 temat tygodnia | Dym z dopalaczy

WIADOMOŚCI

10 Z Polski

12 Ze świata

14 Z Wielkiej Brytanii

16 Polak na Wyspach

17 Sport

20 felieton | Na żer wyszła baba z sanepidu

22 kontrowersje | Nie zadzieraj z Pudzianem

24 ciekawostki | Dzień kwaśnej miny

25 fotoreportaż | Dziesiątka Kultu

PRACA

28 prawo | Równość ponad wszystko

29 podatki | Większy VAT – większy kłopot

30 edukacja | Lokomotywa przepędzi nudę

32 prawo | Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilej

PIENIĄDZE

34 inwestycje | Jak zacząć grać na giełdzie

35 wydarzenia | Londyn najbardziej przyjazny dla biznesu

PODRÓŻE

36 turystyka | Birmingham. Tu narodzili się hobbici

38 transport | Słony koszt awantury w samolocie

40 motoryzacja | Passat siekierą ciosany

DOM

42 kuchnia | Coca-Cola gwiazda wśród napojów

44 kuchnia | Sposób na mięczaka

45 przepisy | Schab babunia pieczony z jabłkami

DLA CIAŁA

46 zdrowie | Moda na jogę

47 uroda | Czarna rzepa na wagę złota

GONIEC KULTURALNY

48 kalendarium | Zapowiedzi koncertów i imprez

50 koncert Kultu | Fenomen

52 felieton | Cyberia. Wspomnienie po latach

53 konkursy | Wygraj bilety

54 film dla każdego

55 program tv

58 horoskop

59 łamigłówki

60 ogłoszenia drobne

Koniec dopalaczy w Polsce – obwieszcza premier do spółki z mediami. Ci, co ich chętnie używają mó-wią, że wokół dopalaczy zrobił się dym. Nie byłoby go jednak bez ognia, na którym przy okazji pichci się też i drugą pieczeń. Polityczną, gdzie polskie władze w pionierski sposób rozwiązują problem, z którym od lat nie radzi sobie pół Europy. Z Wielką Brytanią na czele.

Dymzdopalaczy

Adres: Goniec Polski - The Polish Times, 60 The Mall, Ealing Broadway, London W5 3TADyrektor wydawniczy: Agnieszka Żurakowska

Redaktor naczelny: Adam Skorupiński, E: [email protected] (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: [email protected],

Anna Rączkowska, Jakub Ryszko, Dominik Waszek. Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta, A. Szlejter, R. Głowacki, I. Tokc-Wilde, M. Dzienniak

Korekta: Maja WasilewskaZdjęcia: PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team

Skład i Grafika: Agata Olewińska, E: [email protected], Tomasz Walęciuk E: [email protected] Redakcja portalu Goniec.com: Szczepan Całek, E: [email protected]

Marketing i Reklama (Advertising): T: 020 7099 7107, E: [email protected], Sylwia Bohatyrewicz, T: 07974 99 00 11, E: [email protected], Remigiusz Farbotko, T: 07974 99 00 10,

E: [email protected], Bożena Szul, T: 07974 99 00 14, E: [email protected], Łukasz Zawisza, T: 07974 99 00 12, E: [email protected],

Marketing i Reklama Birmingham: Grzegorz Kalinowski, T: 07783 92 93 61, E: [email protected]ługa ogłoszeń drobnych i prenumeraty (Classified ads and subscription): Katarzyna Piesowicz,

T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 05, E: [email protected] źródło: Goniec Polski, goniec.comAdministracja i finanse: T: 020 7099 7105, E: [email protected]

Dystrybucja: E: [email protected], T: 020 7099 7106Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited

Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 1741-11746

Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

sekcja1_68_347.indd 4 2010-10-12 17:25:48

www.auracall.com/goniec

Polska Obs uga Klienta: 020 8497 4622Auracall wspiera:

T&Cs: *BT’s call setup fee applies. Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. Prices to other Poland’s mobile networks will be charged at 20p/min.** SMS costs £5 + std SMS rate. T-Talk account will be credited with £5. Callsto the 02 number cost standard rate to a landline or may be used as part of bundled minutes. Connection fee varies between 1.5p & 20p. Text AUTOOFF to 81616 (std SMS rate) to stop auto-top-up when credit is low. Credit expires 90 days from last top-up. General: Askbill payer’s permission. All prices are per minute & include VAT. Calls billed per minute. Charges apply from the moment of connection. Prices correct at time of publishing: 09/09/2010. See website for the latest rates. This service is provided by Auracall Ltd. Agentsrequired, please call 084 4545 3788.

12

Polska1p/min

sekcja1_68_347.indd 5 2010-10-12 17:25:49


temat tygodnia |6

Dym rozpętał się dwa ty-godnie temu w weekend, kiedy to połączone siły

miejscowych sanepidów i policji na se-rio zabrały się za likwidowanie sklepów z tzw. dopalaczami w Polsce. Kontrole przeprowadzono w ponad tysiącu placó-wek, kłódkę na drzwi wejściowe założono niemal we wszystkich. Premier na konfe-rencji prasowej ogłosił, że Polska właśnie rozwiązała problem dopalaczy, media natomiast rozpisały się na temat zła albo jak kto woli – dwugłowej bestii zła. Zło pierwsze i zasadnicze to oczywiście do-palacze same w sobie, zło drugie nato-miast – nieco bardziej spersonifikowane – przybrało postać 24-letniego Dawida Bratko z miejsca ochrzczonego mianem „króla dopalaczy”. Brakło natomiast w me-dialnych legendach miejsca na wzmiankę choćby o trzecim źle – tyleż prawdziwym, co i wstydliwym. Nie wspomniano mia-nowicie, że wobec narkotyków bezradna są nie tylko polskie władze, ale również wszystkie inne kraje europejskie.

Chemik szybszy niż nowelaSeria nalotów na sklepy, w których

sprzedawano dopalacze, była możliwa tylko dlatego, że 10 czerwca 2010 roku sejm znowelizował Ustawę o przeciw-

działaniu narkomanii, dopisując do reje-stru substancji zakazanych kilka, których wcześniej w nim nie było, a które miały wchodzić w skład sprzedawanych legal-nie dopalaczy. Nowy przepis potrzebował jednak trzech miesięcy, aby wejść w ży-cie, co pozwoliło sprzedawcom legalnych narkotyków tak zmodyfikować ich skład, aby te wpisane na indeks zastąpić inny-mi, które jeszcze nie zdążyły się tam zna-leźć, przez co były najzupełniej legalne. Nie stało się to zresztą pierwszy raz, bo podobną próbę z równie miernym skut-kiem podjęto także podczas poprzedniej nowelizacji w roku ubiegłym. Przypomi-na to trochę sytuację z kreskówek o kocie Sylwestrze czy Wilku i Zającu. Im bardziej ten silniejszy się stara, tym bardziej ten słabszy jakoś uchodzi cało. Jak to możli-we w państwie prawa i na czym polega prawny aspekt zabawy w dopalacze?

Kluczowy jest tu właśnie ów indeks, czyli wykaz substancji zakazanych, któ-rych nie wolno ani produkować, ani sprzedawać na terenie Polski. Oprócz tego, co wchodzi w skład „tradycyjnych” narkotyków, są do niego wpisywane także nowe substancje, których używa się do produkcji środków odurzających. Okazuje się bowiem, że takich substan-cji – organicznych czy też uzyskiwanych

syntetycznie – jest na świecie całe mnó-stwo, z czego większość nie jest nigdzie zakazana. A skoro nie jest – można je produkować i legalnie sprzedawać. Przy-kładem niech będzie benzylopierazyna, która wchodziła w skład dopalaczy do 2009 roku, kiedy to na mocy poprzedniej „nowelki” została zakazana. Podobny los w całej właściwie Europie podzielił słynny już mefedron, którego zakazano na pod-stawie prasowych doniesień o jego szkod-liwości. Na nich jednak historia wcale się nie kończy, w laboratoriach czeka jeszcze wiele substancji o działaniu podobnym do tradycyjnych narkotyków. Mechanizm legalności dopalaczy zasadza się na tym, że zmiana składu chemicznego produko-wanych specyfików trwa znacznie krócej niż nowelizacja przepisów.

Jest także i drugi element tego przed-sięwzięcia, równie ważny dla handlarzy dopalaczami. Polega on na tym, że ofi-cjalnie specyfiki te nie nadają się do spo-życia, a sprzedawane są jako „produkty kolekcjonerskie”. Do złudzenia przypo-mina to mrużenie oka na reklamie piwa bezalkoholowego, ale ta furtka prawna ma jak najbardziej głęboki sens, dając sprzedawcom dopalaczy całkiem moc-ny argument analogii: są przecież ludzie, którzy piją niespożywcze alkohole i im

DymzdopalaczyDominik Waszek

Koniec dopalaczy w Polsce – obwieszcza premier do spół-ki z mediami. Ci, co ich chęt-nie używają mówią, że wokół dopalaczy zrobił się dym. Nie byłoby go jednak bez ognia, na którym przy okazji pichci się też i drugą pieczeń. Poli-tyczną, gdzie polskie władze w pionierski sposób rozwią-zują problem, z którym od lat nie radzi sobie pół Europy. Z Wielką Brytanią na czele.

sekcja1_68_347.indd 6 2010-10-12 17:25:58


temat tygodnia |6

Dym rozpętał się dwa ty-godnie temu w weekend, kiedy to połączone siły

miejscowych sanepidów i policji na se-rio zabrały się za likwidowanie sklepów z tzw. dopalaczami w Polsce. Kontrole przeprowadzono w ponad tysiącu placó-wek, kłódkę na drzwi wejściowe założono niemal we wszystkich. Premier na konfe-rencji prasowej ogłosił, że Polska właśnie rozwiązała problem dopalaczy, media natomiast rozpisały się na temat zła albo jak kto woli – dwugłowej bestii zła. Zło pierwsze i zasadnicze to oczywiście do-palacze same w sobie, zło drugie nato-miast – nieco bardziej spersonifikowane – przybrało postać 24-letniego Dawida Bratko z miejsca ochrzczonego mianem „króla dopalaczy”. Brakło natomiast w me-dialnych legendach miejsca na wzmiankę choćby o trzecim źle – tyleż prawdziwym, co i wstydliwym. Nie wspomniano mia-nowicie, że wobec narkotyków bezradna są nie tylko polskie władze, ale również wszystkie inne kraje europejskie.

Chemik szybszy niż nowelaSeria nalotów na sklepy, w których

sprzedawano dopalacze, była możliwa tylko dlatego, że 10 czerwca 2010 roku sejm znowelizował Ustawę o przeciw-

działaniu narkomanii, dopisując do reje-stru substancji zakazanych kilka, których wcześniej w nim nie było, a które miały wchodzić w skład sprzedawanych legal-nie dopalaczy. Nowy przepis potrzebował jednak trzech miesięcy, aby wejść w ży-cie, co pozwoliło sprzedawcom legalnych narkotyków tak zmodyfikować ich skład, aby te wpisane na indeks zastąpić inny-mi, które jeszcze nie zdążyły się tam zna-leźć, przez co były najzupełniej legalne. Nie stało się to zresztą pierwszy raz, bo podobną próbę z równie miernym skut-kiem podjęto także podczas poprzedniej nowelizacji w roku ubiegłym. Przypomi-na to trochę sytuację z kreskówek o kocie Sylwestrze czy Wilku i Zającu. Im bardziej ten silniejszy się stara, tym bardziej ten słabszy jakoś uchodzi cało. Jak to możli-we w państwie prawa i na czym polega prawny aspekt zabawy w dopalacze?

Kluczowy jest tu właśnie ów indeks, czyli wykaz substancji zakazanych, któ-rych nie wolno ani produkować, ani sprzedawać na terenie Polski. Oprócz tego, co wchodzi w skład „tradycyjnych” narkotyków, są do niego wpisywane także nowe substancje, których używa się do produkcji środków odurzających. Okazuje się bowiem, że takich substan-cji – organicznych czy też uzyskiwanych

syntetycznie – jest na świecie całe mnó-stwo, z czego większość nie jest nigdzie zakazana. A skoro nie jest – można je produkować i legalnie sprzedawać. Przy-kładem niech będzie benzylopierazyna, która wchodziła w skład dopalaczy do 2009 roku, kiedy to na mocy poprzedniej „nowelki” została zakazana. Podobny los w całej właściwie Europie podzielił słynny już mefedron, którego zakazano na pod-stawie prasowych doniesień o jego szkod-liwości. Na nich jednak historia wcale się nie kończy, w laboratoriach czeka jeszcze wiele substancji o działaniu podobnym do tradycyjnych narkotyków. Mechanizm legalności dopalaczy zasadza się na tym, że zmiana składu chemicznego produko-wanych specyfików trwa znacznie krócej niż nowelizacja przepisów.

Jest także i drugi element tego przed-sięwzięcia, równie ważny dla handlarzy dopalaczami. Polega on na tym, że ofi-cjalnie specyfiki te nie nadają się do spo-życia, a sprzedawane są jako „produkty kolekcjonerskie”. Do złudzenia przypo-mina to mrużenie oka na reklamie piwa bezalkoholowego, ale ta furtka prawna ma jak najbardziej głęboki sens, dając sprzedawcom dopalaczy całkiem moc-ny argument analogii: są przecież ludzie, którzy piją niespożywcze alkohole i im

DymzdopalaczyDominik Waszek

Koniec dopalaczy w Polsce – obwieszcza premier do spół-ki z mediami. Ci, co ich chęt-nie używają mówią, że wokół dopalaczy zrobił się dym. Nie byłoby go jednak bez ognia, na którym przy okazji pichci się też i drugą pieczeń. Poli-tyczną, gdzie polskie władze w pionierski sposób rozwią-zują problem, z którym od lat nie radzi sobie pół Europy. Z Wielką Brytanią na czele.

sekcja1_68_347.indd 6 2010-10-12 17:25:58

goniec

to szkodzi, ale nikt nie zamyka przez to drogerii i nie ściga za to ekspedientek.

Wyspy mekką dopalaczyArgument może i naciągany, ale ma

swój sens o tyle, że jest solą w oku an-tynarkotykowych służb nie tylko w Pol-sce, ale i w całej Europie. – Dopalacze są problemem w wielu krajach europejskich, w których jednak obowiązują w tym zakre-

sie różne uregulowania prawne. UE moni-toruje dopalacze i w samym 2009 roku wykryła 24 nowych, ale ich zakazywanie pozostaje w gestii krajów członkowskich – mówi Matthew Newman rzecznik euro-pejskiej komisarz ds. wewnętrznych i spra-wiedliwości Viviane Reding.

Jak wynika z unijnych danych, w sa-mym tylko 2010 roku w UE zidentyfiko-wano 170 sklepów internetowych, w któ-rych sprzedawano zarówno legalne, jak i zakazane produkty. Jeśli ograniczyć się tylko do legalnych dopalaczy, to najwię-cej zarejestrowanych sklepów on-line jest w Wielkiej Brytanii (38), następnie w Niemczech i Holandii. Polska, Francja i Węgry mają przynajmniej po pięć zare-jestrowanych tego typu sklepów.

Niech nikogo nie dziwi czołowa po-zycja Wielkiej Brytanii na tym podium,

od lat Wyspy mają bowiem opinię do-palaczowej mekki. Tu sprzedawana jest ponad jedna trzecia wszystkich specy-fików, jakie rozchodzą się po całej Euro-pie, a tutejsi sprzedawcy dwoją się i tro-ją, by sprostać wymogom jakże chłon-nego rynku. Również tutaj sprzedawcy prowadzą podjazdową wojnę z rządem. Choć ziołowe używki jako takie dostęp-ne są od dawna, w handlu nieustan-nie pojawiają się ich mocne odmiany, a handlarze korzystają z luk w prawie, by uczynić je łatwo dostępnymi – wska-zywał nie tak dawno raport BBC na ten temat. Może więc warto uczyć się z do-świadczeń Brytyjczyków i podpatrzeć jak oni rozwiązują ten problem?

Narkotyki w Wielkiej Brytanii delegali-zuje minister spraw wewnętrznych z po-parciem parlamentu. Wcześniej zasięga jednak rady niezależnych ekspertów: przedstawicieli przemysłu farmaceutycz-nego, policji i pozarządowych organiza-cji pracujących z osobami uzależniony-mi. Gdy te potwierdzą, że dana substan-cja jest groźna, ministerstwo wpisuje ją na indeks. Przynajmniej w teorii.

W praktyce działa to mniej sprawnie, bardziej za to przypomina polskie w tej mierze problemy. Na początku 2010 roku sporo szumu w prasie wywołał wspomnia-ny tu już mefedron. Pojawiło się wówczas kilka doniesień o jego szkodliwości. Naj-bardziej wstrząsająca była historia dwój-ki nastolatków Louisa Wainwrighta oraz Nicholasa Smitha, którzy zmarli rzekomo po zażyciu tego legalnego wówczas od-powiednika kokainy. Prasowa nagonka do złudzenia przypominająca tę, którą obserwować możemy obecnie w Polsce – z tą różnicą, że w Wielkiej Brytanii nie koronowano żadnego króla dopalaczy – sprawiła, że rząd wpisał na swoją czarną listę mefedron. Towarzyszył mu inny spe-cyfik o dźwięcznej nazwie Spice,

| temat tygodnia 7

Mamy cię, Bratko!24-letni Dawid Bratko stał się medialnym symbolem „bezdusznego handlu dopalacza-mi”. Pomysł na interes zakiełkował w jego gło-wie podczas pobytu w Wielkiej Brytanii, gdzie tak zwany „król dopalaczy” spędził dwa lata. Jak sam mówi, najpierw smażył hamburgery, a potem zrobił kurs na barmana i pracował za barem w Londynie i Edynburgu. Zarabiał minimalną krajową plus napiwki.

O idei sprzedaży dopalaczy w Polsce mówi: – Na to wpadłem w Anglii, gdzie sklepy z dopalaczami działają od 16 lat. Cieszą się dużym powodzeniem. Nie są jednak tak

gnębione jak w Polsce.

Kilkanaście tysięcy złotych na rozkręcenie bi-znesu pożyczył od kolegi. Jego spółka Special Highs otworzyła pierwszy sklep w październiku 2008 r. przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Do paź-dziernika 2010 sieć jego „smartshopów” liczyła około 130 placówek na terenie całego kraju, a roczne zyski całej firmy szacowano na 5,5 mln zł. W wyniku akcji sanepidu i policji wszyst-kie sklepy zostały zamknięte, a samego Bratko zatrzymano w świetle kamer. Choć sąd nie przychylił się do wniosku o areszt, postawiono mu zarzut wprowadzenia do obrotu w wyro-bów ujętych w decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego. Grożą za to dwa lata więzienia.

Na pomysł biznesu wpadłem w Anglii, gdzie sklepy z dopalaczami działają od 16 lat. Cieszą się dużym powodzeniem. Nie są jednak tak gnębione jak w Polsce.

Dawid Bratko, szef firmy Special Highs

Special Highs

sekcja1_68_347.indd 7 2010-10-12 17:26:08


będący substytutem konopi indyjskich. Niespełna trzy miesiące później wiadomo już było, że nastolatki nie zginęły wcale od mefedronu, natomiast w miejsce zde-legalizowanego Spice pojawiło się aż 27 nowych, alternatywnych mieszanek zio-łowych, opartych na aktywnej substancji występującej w konopiach, ale wypro-dukowanej w syntetycznej formie przez chemików w Chinach. Gdy dziennikarze BBC poszli tym tropem, okazało się, że dopalaczowy biznes to naprawdę mię-dzynarodowe i globalne przedsięwzię-cie. – Produkcja substytutów w miejsce zakazanych narkotyków nie jest niczym nowym. Problemem jest rosnący asorty-ment, agresywny i nowoczesny marke-ting i błyskawiczna reakcja narkotycznego rynku na próby ukrócenia handlu – mówił Wolfgang Goetz, monitorujący handel narkotykami w UE. – Nowy produkt pro-jektowany jest i sprzedawany w Europie, ale wytwarzany w Azji i nastawiony na potencjalnie dużą grupę klientów zainte-resowanych konopiami – tłumaczył.

WWSI i spółki z CypruTakże z Wysp Brytyjskich dopalacze

trafiły do Polski i to wcale nie za sprawą Dawida Bratko, którego media okrzyk-nęły „dopalaczowym królem”. Tak na-prawdę jeszcze w 2007 roku, a więc na długo zanim do tego biznesu wszedł Bratko, dwaj inni Polacy otworzyli w Manchesterze spółkę handlową o na-zwie World Wide Supplements Importer Ltd. Jej jedynym prezesem i udziałow-cem był pochodzący z Poznania Maciej Fiedler. Rozwiązano ją dopiero pół roku temu, 16 lutego 2010 roku. Trzy lata wcześniej jej kapitał założycielski wyno-sił zaledwie sto funtów.

Mniej więcej w tym samym czasie spółkę o nazwie Konfekcjoner zarejestro-wał w Poznaniu niejaki Hubert Bagiński, który – co ustalili dziennikarze „Gazety Wyborczej” – już wcześniej robił wspólne interesy z Fiedlerem. Nie do końca wia-domo, jakie były wzajemne powiązanie WWSI z Manchesteru i Konfekcjonera

z Poznania, wiadomo jednak, że ten ostatni dystrybuował dopalacze na pol-skim rynku. Jak? M.in. za pośrednictwem strony dopalacze.com, która błyskawicz-nie stała się liderem handlu „legalnym hajem” w Polsce. Od 2007 roku pod szyldem dopalacze.com otwarto ponad tysiąc sklepów, kilkanaście hurtowni i przemysłowych rozmiarów sortownię dopalaczy. Według informacji podanych przez sam serwis w 2010 roku przez sklepy dopalacze.com przepływa ok. 15 milionów złotych tygodniowo. Jeśli do-dać do tego sprzedaż internetową, której udział w całości dopalaczowego rynku ocenia się na ok. 30 procent, zaczynają robić się z tego kwoty, o których 24-letni Bratko mógłby wyłącznie pomarzyć.

Ze względu na legislacyjną wojnę podjazdową z państwem WWSI z Man-chesteru współpracuje w Polsce z reno-mowanymi kancelariami prawniczymi. Z takim „kryciem” biznes kręci się coraz szybciej i przynosi na tyle wysokie zyski, że właścicieli „dopalaczy” stać na zmia-ny. W styczniu 2009 dochodowy sklep internetowy przejmuje spółka Rancard Trading zarejestrowana w Nikozji na Cy-prze. Wtedy też obydwaj założyciele do-palaczowego eldorado powoli – przy-najmniej oficjalnie – wycofują się z in-teresu. Zarobione pieniądze inwestują

w inne, mniej kontrowersyjne biznesy: otwierają m.in. firmę deweloperską i zaj-mującą się doradztwem księgowym.

Zaledwie kilka dni temu, w wyniku nagonki na dopalaczowe sklepy, prze-stała też istnieć strona dopalacze.com. „W sytuacji, kiedy na podstawie pomó-wień i braku jakichkolwiek dowodów, legalnie działająca firma musi ogłosić zamknięcie, mamy nadzieję, że cała ta farsa będzie dla wszystkich Państwa przestrogą, że Rząd RP jest zdolny do wszystkiego w imię podwyższenia swo-jego poparcia wśród społeczeństwa, odwracając jednocześnie uwagę od prawdziwych problemów” – napisali w oświadczeniu kończącym działalność strony jej właściciele. Nie umieli prze-grywać czy mają trochę racji?

Tricki polityką podszyte– Tricki legislacyjne nic tu nie pomo-

gą – uważa znany karnista prof. Marian Filar dodając, że choć rząd intencje miał szczytne, zabrał się do dzieła w sposób nie do końca zgodny z prawem. Sklepy z dopalaczami zamknięto na podstawie ustawy regulującej działalność inspekto-rów sanitarnych. Mówi ona, że można za-mknąć placówkę handlową, jeśli zagraża ona życiu lub zdrowiu klientów. Bez wąt-plienia ustawodawca miał tu na myśli ra-

czej stołówki i marnej jakości bary, gdzie do kotleta podają pałeczki salmonelli niźli właśnie sklepy z dopalaczami. Wyszło więc trochę w myśl starego rosyjskiego powiedzenia, że jak jest dobry delikwent, to i paragraf na niego się znajdzie.

Dopalaczowi potentaci łatwo skóry jednak oddać nie zamierzają i zapowia-dają, że do upadłego walczyć będą o od-szkodowanie. Sprawa ma więc duże szan-se trwać latami i skończyć się przed któ-rymś z międzynarodowych trybunałów.

Póki tam nie dotrze, politycy wszyst-kich partii ślizgają się na medialnej fali dopalaczy, przerzucając się pomysłami na legislacyjne rozwiązanie problemu. Były więc pomysły, żeby zakazać sprzedaży wszystkich substancji psychoaktywnych, co znacznie utrudniłoby życie np. impor-terom kawy czy farb i lakierów. Pojawił się też pomysł, żeby handel dopalaczami traktować jako zbrodnię i orzekać za to kary do 15 lat więzienia, z drugiej strony zaś rozwiązaniem miałoby być zalegalizo-wanie marihuany, co w sposób naturalny miałoby zepsuć rynek dopalaczom.

Ostatecznie w piątek, 8 października posłowie przyjęli nowelizację ustawy o zapobieganiu narkomanii. Za głosowało 400 parlamentarzystów, a w myśl nowych przepisów nie wolno wytwarzać i handlo-wać produktami, które mogą być używa-ne jak środki odurzające lub substancje psychotropowe. Wyłączono z tej grupy jednak te, które są już regulowane innymi ustawami, importerzy kawy, papierosów i alkoholu mogą więc spać spokojnie.

Teraz w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagro-żenie życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny będzie mógł wstrzymać jego wytwarzanie lub handel nim na okres do 18 miesięcy, aby w tym czasie prze-prowadzić badania dotyczące jego wpływu na zdrowie.

Za złamanie zakazu można będzie za-płacić karę pieniężną w wysokości od 20 tys. nawet do miliona złotych. Inspektor dodatkowo będzie mógł nakazać zaprze-stanie prowadzenia działalności w obiek-tach służących wytwarzaniu lub wprowa-dzaniu podejrzanego produktu do obrotu – czyli np. zamknąć sklep lub hurtownię.

Jak podkreślił premier ustawa ma duże szanse wejść w życie za około miesiąc. Czy pomoże? Zobaczymy, choć pewnie nie tak, jak spodziewał się wspo-mniany już prof. Marian Filar. – Oprócz uregulowania kwestii sprzedaży tych środków, należałoby się jeszcze zasta-nowić, co sprawia, że tak wielu młodych ludzi, nawet dzieci, chce uciec od real-nego świata – powiedział.

To popularna nazwa legalnych substan-cji, których działanie jest zbliżone lub identyczne do tradycyjnych narkotyków. Dopalacze dostępne były w sprzedaży pod różnymi postaciami: jako pastyl-ki do połykania, susz do palenia czy

proszek, który – podobnie jak kokainę – wciąga się do nosa. Również nazwy, pod jakimi dopalacze pojawiały się na rynku, nawiązywały do prawdziwych narkotyków. Stopień ich szkodliwości na zdrowie i potencjał uzależniający jest bezsprzeczny, choć różny, a wiele z tych substancji nie zostało jeszcze pod tym kątem przebadanych.W Polsce dopalacze wprowadzono do obrotu jako „produkty kolekcjonerskie, ktore nie nadają się do spożycia”. Ze względu na to, że substancje w nich za-warte nie są objęte kontrolą państwową, mogły być sprzedawane w legalnie dzia-łających sklepach, tzw. smartshopach.

Dopalacz, co zacz?

sekcja1_68_347.indd 8 2010-10-12 17:26:11


będący substytutem konopi indyjskich. Niespełna trzy miesiące później wiadomo już było, że nastolatki nie zginęły wcale od mefedronu, natomiast w miejsce zde-legalizowanego Spice pojawiło się aż 27 nowych, alternatywnych mieszanek zio-łowych, opartych na aktywnej substancji występującej w konopiach, ale wypro-dukowanej w syntetycznej formie przez chemików w Chinach. Gdy dziennikarze BBC poszli tym tropem, okazało się, że dopalaczowy biznes to naprawdę mię-dzynarodowe i globalne przedsięwzię-cie. – Produkcja substytutów w miejsce zakazanych narkotyków nie jest niczym nowym. Problemem jest rosnący asorty-ment, agresywny i nowoczesny marke-ting i błyskawiczna reakcja narkotycznego rynku na próby ukrócenia handlu – mówił Wolfgang Goetz, monitorujący handel narkotykami w UE. – Nowy produkt pro-jektowany jest i sprzedawany w Europie, ale wytwarzany w Azji i nastawiony na potencjalnie dużą grupę klientów zainte-resowanych konopiami – tłumaczył.

WWSI i spółki z CypruTakże z Wysp Brytyjskich dopalacze

trafiły do Polski i to wcale nie za sprawą Dawida Bratko, którego media okrzyk-nęły „dopalaczowym królem”. Tak na-prawdę jeszcze w 2007 roku, a więc na długo zanim do tego biznesu wszedł Bratko, dwaj inni Polacy otworzyli w Manchesterze spółkę handlową o na-zwie World Wide Supplements Importer Ltd. Jej jedynym prezesem i udziałow-cem był pochodzący z Poznania Maciej Fiedler. Rozwiązano ją dopiero pół roku temu, 16 lutego 2010 roku. Trzy lata wcześniej jej kapitał założycielski wyno-sił zaledwie sto funtów.

Mniej więcej w tym samym czasie spółkę o nazwie Konfekcjoner zarejestro-wał w Poznaniu niejaki Hubert Bagiński, który – co ustalili dziennikarze „Gazety Wyborczej” – już wcześniej robił wspólne interesy z Fiedlerem. Nie do końca wia-domo, jakie były wzajemne powiązanie WWSI z Manchesteru i Konfekcjonera

z Poznania, wiadomo jednak, że ten ostatni dystrybuował dopalacze na pol-skim rynku. Jak? M.in. za pośrednictwem strony dopalacze.com, która błyskawicz-nie stała się liderem handlu „legalnym hajem” w Polsce. Od 2007 roku pod szyldem dopalacze.com otwarto ponad tysiąc sklepów, kilkanaście hurtowni i przemysłowych rozmiarów sortownię dopalaczy. Według informacji podanych przez sam serwis w 2010 roku przez sklepy dopalacze.com przepływa ok. 15 milionów złotych tygodniowo. Jeśli do-dać do tego sprzedaż internetową, której udział w całości dopalaczowego rynku ocenia się na ok. 30 procent, zaczynają robić się z tego kwoty, o których 24-letni Bratko mógłby wyłącznie pomarzyć.

Ze względu na legislacyjną wojnę podjazdową z państwem WWSI z Man-chesteru współpracuje w Polsce z reno-mowanymi kancelariami prawniczymi. Z takim „kryciem” biznes kręci się coraz szybciej i przynosi na tyle wysokie zyski, że właścicieli „dopalaczy” stać na zmia-ny. W styczniu 2009 dochodowy sklep internetowy przejmuje spółka Rancard Trading zarejestrowana w Nikozji na Cy-prze. Wtedy też obydwaj założyciele do-palaczowego eldorado powoli – przy-najmniej oficjalnie – wycofują się z in-teresu. Zarobione pieniądze inwestują

w inne, mniej kontrowersyjne biznesy: otwierają m.in. firmę deweloperską i zaj-mującą się doradztwem księgowym.

Zaledwie kilka dni temu, w wyniku nagonki na dopalaczowe sklepy, prze-stała też istnieć strona dopalacze.com. „W sytuacji, kiedy na podstawie pomó-wień i braku jakichkolwiek dowodów, legalnie działająca firma musi ogłosić zamknięcie, mamy nadzieję, że cała ta farsa będzie dla wszystkich Państwa przestrogą, że Rząd RP jest zdolny do wszystkiego w imię podwyższenia swo-jego poparcia wśród społeczeństwa, odwracając jednocześnie uwagę od prawdziwych problemów” – napisali w oświadczeniu kończącym działalność strony jej właściciele. Nie umieli prze-grywać czy mają trochę racji?

Tricki polityką podszyte– Tricki legislacyjne nic tu nie pomo-

gą – uważa znany karnista prof. Marian Filar dodając, że choć rząd intencje miał szczytne, zabrał się do dzieła w sposób nie do końca zgodny z prawem. Sklepy z dopalaczami zamknięto na podstawie ustawy regulującej działalność inspekto-rów sanitarnych. Mówi ona, że można za-mknąć placówkę handlową, jeśli zagraża ona życiu lub zdrowiu klientów. Bez wąt-plienia ustawodawca miał tu na myśli ra-

czej stołówki i marnej jakości bary, gdzie do kotleta podają pałeczki salmonelli niźli właśnie sklepy z dopalaczami. Wyszło więc trochę w myśl starego rosyjskiego powiedzenia, że jak jest dobry delikwent, to i paragraf na niego się znajdzie.

Dopalaczowi potentaci łatwo skóry jednak oddać nie zamierzają i zapowia-dają, że do upadłego walczyć będą o od-szkodowanie. Sprawa ma więc duże szan-se trwać latami i skończyć się przed któ-rymś z międzynarodowych trybunałów.

Póki tam nie dotrze, politycy wszyst-kich partii ślizgają się na medialnej fali dopalaczy, przerzucając się pomysłami na legislacyjne rozwiązanie problemu. Były więc pomysły, żeby zakazać sprzedaży wszystkich substancji psychoaktywnych, co znacznie utrudniłoby życie np. impor-terom kawy czy farb i lakierów. Pojawił się też pomysł, żeby handel dopalaczami traktować jako zbrodnię i orzekać za to kary do 15 lat więzienia, z drugiej strony zaś rozwiązaniem miałoby być zalegalizo-wanie marihuany, co w sposób naturalny miałoby zepsuć rynek dopalaczom.

Ostatecznie w piątek, 8 października posłowie przyjęli nowelizację ustawy o zapobieganiu narkomanii. Za głosowało 400 parlamentarzystów, a w myśl nowych przepisów nie wolno wytwarzać i handlo-wać produktami, które mogą być używa-ne jak środki odurzające lub substancje psychotropowe. Wyłączono z tej grupy jednak te, które są już regulowane innymi ustawami, importerzy kawy, papierosów i alkoholu mogą więc spać spokojnie.

Teraz w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagro-żenie życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny będzie mógł wstrzymać jego wytwarzanie lub handel nim na okres do 18 miesięcy, aby w tym czasie prze-prowadzić badania dotyczące jego wpływu na zdrowie.

Za złamanie zakazu można będzie za-płacić karę pieniężną w wysokości od 20 tys. nawet do miliona złotych. Inspektor dodatkowo będzie mógł nakazać zaprze-stanie prowadzenia działalności w obiek-tach służących wytwarzaniu lub wprowa-dzaniu podejrzanego produktu do obrotu – czyli np. zamknąć sklep lub hurtownię.

Jak podkreślił premier ustawa ma duże szanse wejść w życie za około miesiąc. Czy pomoże? Zobaczymy, choć pewnie nie tak, jak spodziewał się wspo-mniany już prof. Marian Filar. – Oprócz uregulowania kwestii sprzedaży tych środków, należałoby się jeszcze zasta-nowić, co sprawia, że tak wielu młodych ludzi, nawet dzieci, chce uciec od real-nego świata – powiedział.

To popularna nazwa legalnych substan-cji, których działanie jest zbliżone lub identyczne do tradycyjnych narkotyków. Dopalacze dostępne były w sprzedaży pod różnymi postaciami: jako pastyl-ki do połykania, susz do palenia czy

proszek, który – podobnie jak kokainę – wciąga się do nosa. Również nazwy, pod jakimi dopalacze pojawiały się na rynku, nawiązywały do prawdziwych narkotyków. Stopień ich szkodliwości na zdrowie i potencjał uzależniający jest bezsprzeczny, choć różny, a wiele z tych substancji nie zostało jeszcze pod tym kątem przebadanych.W Polsce dopalacze wprowadzono do obrotu jako „produkty kolekcjonerskie, ktore nie nadają się do spożycia”. Ze względu na to, że substancje w nich za-warte nie są objęte kontrolą państwową, mogły być sprzedawane w legalnie dzia-łających sklepach, tzw. smartshopach.

Dopalacz, co zacz?

sekcja1_68_347.indd 8 2010-10-12 17:26:11

Najedz się do syta

za jedyne £5!

Zapraszamy do nowożytnego „baru mlecznego” w Londynie

Zapraszamy

do

Mamuśki!

Oprócz smacznego menu o konkurencyjnych cenach (jedyne £5 - za talerz!!!) oferujemy Wam:muzykę na żywo (w każdy czwartek)mam t alent (w każdy piątek)karaoke (w każdą sobotę)imprezy okolicznościoweweekendowe poranki dla najmłodszych (polskie bajki dvd wyświetlane do godz. 12:00)

U nas możecie rozkoszować się smakiem autentycznych polskich posiłków!

Jesteśmy otwarci każdego dnia w godzinach od 07:00-24:00 (niedziela od godz. 09:00)

Rezerwacja pod numerem tel. 07986352810

Unit 233, 1st Floor, Elephant & Castle Shopping Centre, London SE1 6TE

[email protected]

sekcja1_68_347.indd 9 2010-10-12 17:26:12


r e k l a m a

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: [email protected]

Rozpatrzymy wszystkie przypadki!Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów!

7 Willoughby RoadTurnpike LaneLondon N8 0HR

10wiadomości

z Polski |

WaRSZaWa Tomasz Obara, zare-jestrowany lobbysta działający na rzecz „króla dopalaczy”, czyli Dawida Bratko został zatrzymany przez straż sejmową i przekazany w ręce policji. Lobbysta stawił się bowiem w gmachu parla-mentu uzbrojony w kilka gramów ma-rihuany oraz szeroki wybór dopalaczy. Próbował wejść do środka i tymi właś-nie „pomocami” przekonywać posłów, żeby jednak zalegalizowali miękkie narkotyki.

Z trawką do Sejmu

osiemnaście ofiar katastrofy drogowej NoWE MIaSTo Do jednej z naj-tragiczniejszych katastrof w historii polskiego ruchu drogowego doszło we wtorek nad ranem na drodze nr 728. Bus wiozący ludzi do pracy w okolicznym sadzie zderzył się czołowo z ciężarówką. Zginęli wszy-scy pasażerowie i kierowca busa. W sumie – 18 osób.

Pierwsze informacje mówiły zale-dwie o ośmiu osobach, które zginę-ły w tragicznym wypadku, wkrótce potem jednak prasowe doniesienia doprecyzowano i stały się one jeszcze bardziej szokujące. Okazało się, że nie przeżył żaden z pasażerów busa.

– Widzę tylko kilka siedzeń. To zwy-kła bagażówka. Ci ludzie nie mogli przeżyć – relacjonował z miejsca wy-padku Tadeusz Kaczmarek, rzecznik mazowieckiej policji. Najprawdopo-dobniej pierwotne doniesienia o za-ledwie ośmiu osobach spowodowane były właśnie tym, że tyle właśnie pasa-żerów powinno znajdować się w tego typu pojeździe. Tymczasem mały volkswagen transporter przewoził aż

17 pasażerów, którzy według policjan-tów podczas jazdy stali lub siedzieli na prowizorycznie skleconych skrzyn-kach. – Dlatego nie mieli najmniej-szych szans na przeżycie – podkreślił podinspektor Kaczmarek.

– W Polsce istnieje duży problem transportu pasażerskiego, bo obok solidnych firm istnieją przewoźnicy, którzy do przewożenia ludzi wykorzy-stują przerobione „busiki” – wyjaśniał Maciej Wroński z Ogólnopolskiego

Związku Pracodawców Transportu Publicznego.

Dokładne okoliczności tragedii wciąż są przedmiotem policyjnego docho-dzenia, najprawdopodobniej doszło do niej jednak podczas ryzykownego manewru wyprzedzania, o jaki pokusił się kierowca busa. Jedynym ocalałym z wypadku był kierowca ciężarowego volvo, który nie doznał poważniejszych obrażeń, ale został przewieziony do szpitala na obserwację. (dw)

WITEBSk – WaRSZaWa Kilka, a nawet kilkanaście godzin później niż planowano, wrócili do Polski uczestni-cy pielgrzymki rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Powodem opóźnienia były – jak na ironię – względy bezpie-czeństwa lotu i awaria silnika jednej z maszyn.

170 bliskich oraz członków najbliż-szych rodzin ofiar smoleńskiej kata-strofy wraz z osobami towarzyszącymi odleciało w niedzielę rano do Witeb-ska na Białorusi na pokładzie dwóch

wyczarterowanych od LOT-u samolo-tów. Stamtąd pielgrzymi zostali prze-wiezieni autokarami do Smoleńska, gdzie w dokładnie pół roku od kata-strofy oddali hołd swoim bliskim.

W drodze powrotnej spotkało ich jednak niemiłe rozczarowanie. Jeden z samolotów nie mógł odlecieć z Wi-tebska na skutek wykrytej awarii silni-ka. Kilka godzin później LOT wysłał na Białoruś kolejną maszynę, która jednak wróciła bez pielgrzymów. Dlaczego? Ze względów bezpieczeństwa – jak głosił lakoniczny komunikat rzecznika Pol-skich Linii Lotniczych. Ostatecznie piel-grzymi wrócili dopiero w nocy z nie-dzieli na poniedziałek, na pokładzie kolejnej wysłanej po nich maszyny.

Smoleńscy pielgrzymi mieli awarię samolotu

kRZYWoSĄDZa W nie lada osłu-pienie wprawił policjantów z drogówki kierowca mercedesa zatrzymanego do rutynowej kontroli. Gdy policjanci podeszli do pojazdu, za kierownicą nie było nikogo, natomiast na tylnym sie-dzeniu znajdował się mężczyzna, który kategorycznie twierdził, że to nie on kierował. Poza nim w pojeździe nie było jednak nikogo innego. Pasażer został aresztowany. Miał we krwi 2,9 promila alkoholu.

pasażer na gapę

Niewielki VW Transporter mógł przewozić zaledwie sześciu pasażerów. Jechało nim aż 18 sezo-nowych pracowników jednego z pobliskich sadów.

sekcja2_68_347.indd 10 2010-10-12 17:40:31


r e k l a m a

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: [email protected]

Rozpatrzymy wszystkie przypadki!Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów!

7 Willoughby RoadTurnpike LaneLondon N8 0HR

10wiadomości

z Polski |

WaRSZaWa Tomasz Obara, zare-jestrowany lobbysta działający na rzecz „króla dopalaczy”, czyli Dawida Bratko został zatrzymany przez straż sejmową i przekazany w ręce policji. Lobbysta stawił się bowiem w gmachu parla-mentu uzbrojony w kilka gramów ma-rihuany oraz szeroki wybór dopalaczy. Próbował wejść do środka i tymi właś-nie „pomocami” przekonywać posłów, żeby jednak zalegalizowali miękkie narkotyki.

Z trawką do Sejmu

osiemnaście ofiar katastrofy drogowej NoWE MIaSTo Do jednej z naj-tragiczniejszych katastrof w historii polskiego ruchu drogowego doszło we wtorek nad ranem na drodze nr 728. Bus wiozący ludzi do pracy w okolicznym sadzie zderzył się czołowo z ciężarówką. Zginęli wszy-scy pasażerowie i kierowca busa. W sumie – 18 osób.

Pierwsze informacje mówiły zale-dwie o ośmiu osobach, które zginę-ły w tragicznym wypadku, wkrótce potem jednak prasowe doniesienia doprecyzowano i stały się one jeszcze bardziej szokujące. Okazało się, że nie przeżył żaden z pasażerów busa.

– Widzę tylko kilka siedzeń. To zwy-kła bagażówka. Ci ludzie nie mogli przeżyć – relacjonował z miejsca wy-padku Tadeusz Kaczmarek, rzecznik mazowieckiej policji. Najprawdopo-dobniej pierwotne doniesienia o za-ledwie ośmiu osobach spowodowane były właśnie tym, że tyle właśnie pasa-żerów powinno znajdować się w tego typu pojeździe. Tymczasem mały volkswagen transporter przewoził aż

17 pasażerów, którzy według policjan-tów podczas jazdy stali lub siedzieli na prowizorycznie skleconych skrzyn-kach. – Dlatego nie mieli najmniej-szych szans na przeżycie – podkreślił podinspektor Kaczmarek.

– W Polsce istnieje duży problem transportu pasażerskiego, bo obok solidnych firm istnieją przewoźnicy, którzy do przewożenia ludzi wykorzy-stują przerobione „busiki” – wyjaśniał Maciej Wroński z Ogólnopolskiego

Związku Pracodawców Transportu Publicznego.

Dokładne okoliczności tragedii wciąż są przedmiotem policyjnego docho-dzenia, najprawdopodobniej doszło do niej jednak podczas ryzykownego manewru wyprzedzania, o jaki pokusił się kierowca busa. Jedynym ocalałym z wypadku był kierowca ciężarowego volvo, który nie doznał poważniejszych obrażeń, ale został przewieziony do szpitala na obserwację. (dw)

WITEBSk – WaRSZaWa Kilka, a nawet kilkanaście godzin później niż planowano, wrócili do Polski uczestni-cy pielgrzymki rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Powodem opóźnienia były – jak na ironię – względy bezpie-czeństwa lotu i awaria silnika jednej z maszyn.

170 bliskich oraz członków najbliż-szych rodzin ofiar smoleńskiej kata-strofy wraz z osobami towarzyszącymi odleciało w niedzielę rano do Witeb-ska na Białorusi na pokładzie dwóch

wyczarterowanych od LOT-u samolo-tów. Stamtąd pielgrzymi zostali prze-wiezieni autokarami do Smoleńska, gdzie w dokładnie pół roku od kata-strofy oddali hołd swoim bliskim.

W drodze powrotnej spotkało ich jednak niemiłe rozczarowanie. Jeden z samolotów nie mógł odlecieć z Wi-tebska na skutek wykrytej awarii silni-ka. Kilka godzin później LOT wysłał na Białoruś kolejną maszynę, która jednak wróciła bez pielgrzymów. Dlaczego? Ze względów bezpieczeństwa – jak głosił lakoniczny komunikat rzecznika Pol-skich Linii Lotniczych. Ostatecznie piel-grzymi wrócili dopiero w nocy z nie-dzieli na poniedziałek, na pokładzie kolejnej wysłanej po nich maszyny.

Smoleńscy pielgrzymi mieli awarię samolotu

kRZYWoSĄDZa W nie lada osłu-pienie wprawił policjantów z drogówki kierowca mercedesa zatrzymanego do rutynowej kontroli. Gdy policjanci podeszli do pojazdu, za kierownicą nie było nikogo, natomiast na tylnym sie-dzeniu znajdował się mężczyzna, który kategorycznie twierdził, że to nie on kierował. Poza nim w pojeździe nie było jednak nikogo innego. Pasażer został aresztowany. Miał we krwi 2,9 promila alkoholu.

pasażer na gapę

Niewielki VW Transporter mógł przewozić zaledwie sześciu pasażerów. Jechało nim aż 18 sezo-nowych pracowników jednego z pobliskich sadów.

sekcja2_68_347.indd 10 2010-10-12 17:40:31 sekcja2_68_347.indd 11 2010-10-12 17:40:36


r e k l a m a

12wiadomości

ze świata |

CHILE Górnicy, którzy od 5 sierp-nia są uwięzieni pod ziemią w ko-palni w Chile, tuż po ich uwolnieniu będą musieli... zgłosić się do urzędu, gdzie zostaną ponownie wpisani na listę żywych obywateli Chile. Według chilijskich przepisów, 33 górników w chwili, gdy zostali uwięzieni pod ziemią, uzyskało status osób zaginio-nych i niezgłoszenie się do urzędu mogłoby skutkować pozbawieniem ich wszelkich praw publicznych. Ka-tastrofa katastrofą, ale przepis – rzecz święta.

Tragedia tragedią...

Chińczycy inwestują miliardy na Białorusi pEkIN – MIŃSk 3,5 miliarda do-larów mają w najbliższych latach zainwestować na Białorusi Chiń-czycy. Takie ustalenia podpisała w poniedziałek w Pekinie delega-cja, której przewodniczy prezydent Aleksandr Łukaszenka. Pieniądze pójdą m.in. w energetykę, budow-nictwo i transport.

Białoruskie władze podpisały z ban-kiem państwowym Eximbank, odpo-wiedzialnym m.in. za sprawy finansowe związane z polityką zagraniczną Chin, umowę o sfinansowaniu inteligentne-go systemu transportowego Mińska, elektryfikacji fragmentów linii kolejo-wych w obwodach mińskim i mohy-lewskim oraz dostaw elektrowozów. Ministerstwo gospodarki oraz chiński koncern inżynieryjny SAMS wybudują białorusko-chiński park przemysłowy. Chińskie władze sfinansują budowę fabryki celulozy, a także powstanie dwóch nowych elektrowni, których

budowa będzie kosztować łącznie 400 mln dolarów. Ponadto za chińskie pieniądze powstać ma w Mińsku kom-pleks hotelowy o nazwie „Pekin”, ma również za nie zostać zmodernizowa-ne lotnisko w białoruskiej stolicy.

Najwięcej kontrowersji budzi jed-nak podpisana w lipcu umowa, na

mocy której Chińczycy mają zbudować centrum bezpieczeństwa informa-cyjnego oraz strukturę zajmującą się m.in. kon-trolą lotów kosmicznych w podmińskim Łogojsku. Ponieważ Białoruś nie wysyła na orbitę żadnych satelitów, eksperci podej-rzewają, że ma ona służyć Chińczykom do nasłuchu elektronicznego.

Zdaniem białoruskie-go ekonomisty Leonida Złotnikaua, tego rodzaju

kredyty i inwestycje nie są w stanie uratować białoruskiego budżetu. – Są to kredyty wiązane, ich zaciąganie wiąże się z koniecznością kupowania chińskich urządzeń i uzależnienia od chińskich specjalistów. Nie przyczynią się one do odbudowania rezerw złota i walut – powiedział Złotnikau. (dw)

NIGER Po milionie euro za głowę każdego z zakładników oraz zniesienia zakazu noszenia islamskich burek we Francji do-magają się porywacze siedmiu pracowników francuskich firm Areva i Vinci, których uprowa-dzono w połowie września.

Zakładnicy to pięciu Fran-cuzów i dwóch Afgańczyków, którzy są przetrzymywani przez bojowników organizacji Al-Kaida Islamskiego Maghre-bu (AQIM). Jak donoszą źródła telewizji Al-Arabija, terroryści

zapowiedzieli ich uwolnienie w zamian za 7 mln euro oraz zaprzestanie krzywdzących i dyskryminujących muzuł-manów praktyk, jakimi jest według nich wprowadzony w całej Francji zakaz nosze-nia burek. Paryż twierdzi, że od momentu porwania fran-cuskich pracowników nie otrzymał żadnych oficjalnych żądań od AQIM, ale rozważy prowadzenie negocjacji z po-rywaczami w celu uwolnienia zakładników. (dw)

Uwolnią zakładników za uchylenie zakazu burek

B U D a p E S Z T E r s t e , j e d e n z największych banków zagranicz-nych działających na Węgrzech, za-groził wycofaniem się z kraju i prze-niesieniem działalności do Polski, jeśli Viktor Orban nie zrezygnuje z po-datku nałożonego na zyski instytucji finansowych. Rząd ma nadzieję, że przyniesie on w tym roku państwowej kasie około 1 mld euro, czyli 0,7 proc. węgierskiego PKB. Erste musiałby za-płacić ok. 44 mln euro nowego podat-ku, co stanowi 75 procent zysku, jaki wypracował w 2009 roku.

Napad na bank

3,5 miliarda dolarów inwestycji popłynie z Pekinu do Mińska – to rezultat wizyty w Chinach specjalnej delegacji pod prze-wodnictwem prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

sekcja2_68_347.indd 12 2010-10-12 17:40:42


r e k l a m a

12wiadomości

ze świata |

CHILE Górnicy, którzy od 5 sierp-nia są uwięzieni pod ziemią w ko-palni w Chile, tuż po ich uwolnieniu będą musieli... zgłosić się do urzędu, gdzie zostaną ponownie wpisani na listę żywych obywateli Chile. Według chilijskich przepisów, 33 górników w chwili, gdy zostali uwięzieni pod ziemią, uzyskało status osób zaginio-nych i niezgłoszenie się do urzędu mogłoby skutkować pozbawieniem ich wszelkich praw publicznych. Ka-tastrofa katastrofą, ale przepis – rzecz święta.

Tragedia tragedią...

Chińczycy inwestują miliardy na Białorusi pEkIN – MIŃSk 3,5 miliarda do-larów mają w najbliższych latach zainwestować na Białorusi Chiń-czycy. Takie ustalenia podpisała w poniedziałek w Pekinie delega-cja, której przewodniczy prezydent Aleksandr Łukaszenka. Pieniądze pójdą m.in. w energetykę, budow-nictwo i transport.

Białoruskie władze podpisały z ban-kiem państwowym Eximbank, odpo-wiedzialnym m.in. za sprawy finansowe związane z polityką zagraniczną Chin, umowę o sfinansowaniu inteligentne-go systemu transportowego Mińska, elektryfikacji fragmentów linii kolejo-wych w obwodach mińskim i mohy-lewskim oraz dostaw elektrowozów. Ministerstwo gospodarki oraz chiński koncern inżynieryjny SAMS wybudują białorusko-chiński park przemysłowy. Chińskie władze sfinansują budowę fabryki celulozy, a także powstanie dwóch nowych elektrowni, których

budowa będzie kosztować łącznie 400 mln dolarów. Ponadto za chińskie pieniądze powstać ma w Mińsku kom-pleks hotelowy o nazwie „Pekin”, ma również za nie zostać zmodernizowa-ne lotnisko w białoruskiej stolicy.

Najwięcej kontrowersji budzi jed-nak podpisana w lipcu umowa, na

mocy której Chińczycy mają zbudować centrum bezpieczeństwa informa-cyjnego oraz strukturę zajmującą się m.in. kon-trolą lotów kosmicznych w podmińskim Łogojsku. Ponieważ Białoruś nie wysyła na orbitę żadnych satelitów, eksperci podej-rzewają, że ma ona służyć Chińczykom do nasłuchu elektronicznego.

Zdaniem białoruskie-go ekonomisty Leonida Złotnikaua, tego rodzaju

kredyty i inwestycje nie są w stanie uratować białoruskiego budżetu. – Są to kredyty wiązane, ich zaciąganie wiąże się z koniecznością kupowania chińskich urządzeń i uzależnienia od chińskich specjalistów. Nie przyczynią się one do odbudowania rezerw złota i walut – powiedział Złotnikau. (dw)

NIGER Po milionie euro za głowę każdego z zakładników oraz zniesienia zakazu noszenia islamskich burek we Francji do-magają się porywacze siedmiu pracowników francuskich firm Areva i Vinci, których uprowa-dzono w połowie września.

Zakładnicy to pięciu Fran-cuzów i dwóch Afgańczyków, którzy są przetrzymywani przez bojowników organizacji Al-Kaida Islamskiego Maghre-bu (AQIM). Jak donoszą źródła telewizji Al-Arabija, terroryści

zapowiedzieli ich uwolnienie w zamian za 7 mln euro oraz zaprzestanie krzywdzących i dyskryminujących muzuł-manów praktyk, jakimi jest według nich wprowadzony w całej Francji zakaz nosze-nia burek. Paryż twierdzi, że od momentu porwania fran-cuskich pracowników nie otrzymał żadnych oficjalnych żądań od AQIM, ale rozważy prowadzenie negocjacji z po-rywaczami w celu uwolnienia zakładników. (dw)

Uwolnią zakładników za uchylenie zakazu burek

B U D a p E S Z T E r s t e , j e d e n z największych banków zagranicz-nych działających na Węgrzech, za-groził wycofaniem się z kraju i prze-niesieniem działalności do Polski, jeśli Viktor Orban nie zrezygnuje z po-datku nałożonego na zyski instytucji finansowych. Rząd ma nadzieję, że przyniesie on w tym roku państwowej kasie około 1 mld euro, czyli 0,7 proc. węgierskiego PKB. Erste musiałby za-płacić ok. 44 mln euro nowego podat-ku, co stanowi 75 procent zysku, jaki wypracował w 2009 roku.

Napad na bank

3,5 miliarda dolarów inwestycji popłynie z Pekinu do Mińska – to rezultat wizyty w Chinach specjalnej delegacji pod prze-wodnictwem prezydenta Aleksandra Łukaszenki.



r e k l a m a

14wiadomości

z Wielkiej Brytanii |

RELIGIE Kościół wyznawców dru-idyzmu uzyskał status organizacji cha-rytatywnej i ma takie same prawa jak główne wyznania w Wielkiej Brytanii. Organizacja Druid Network, która zrze-sza ludzi wierzących w pogańskich bo-gów Galów i Celtów, ma teraz prawo do szerzenia swojej religii, a także do ulg podatkowych, jakie należą się zareje-strowanym związkom wyznaniowym.– Druidyzm to spójny i poważny sy-stem wierzeń, który oferuje korzystną strukturę etyczną – oświadczył członek Komisji Charytatywnej Anglii i Walii. – Praca, jaką w promocję druidyzmu wkłada Druid Network, leży w interesie społecznym.Druidyzm był pogańską religią prak-tykowaną przez Galów i Celtów w za-mieszkałych przez nich częściach Euro-py. Po ekspansji Cesarstwa Rzymskiego druidzi zostali wyparci na Wyspy Brytyj-skie. To religia animalistyczną, czcząca siły natury jak słońce czy błyskawice oraz zamieszkałe w naturze duchy. Największe święta druidów wypadają w dni przesileń zimowego i letniego. Tysiące wyznawców zbierają się wtedy w największym „sanktuarium druidy-zmu” – Stonehendge.

Druidyzm stał się oficjalną religią

Dochodzenie po pięciu latach od zamachów LoNDYN Po ponad pię-ciu latach od zamachów terrorystycznych, w których zginęły 52 osoby, wszczęto śledztwo dotyczące pracy służb ratowniczych i bezpie-czeństwa. Ma ono odpowie-dzieć na pytania, czy zrobio-no wszystko, by uratować jak najwięcej ofiar, a także by zapobiec atakom.

Przesłuchania świadków, które potrwają ok. 5 miesię-cy, prowadzić będzie sędzina Heather Hallett. Rodziny ofiar, które domagały się wszczęcia dochodzenia, musiały czekać tak długo, ponieważ trwały spory, co powinno ono obejmować oraz z powodu procesów karnych sprawców. Główną przyczyną tak dłu-giej zwłoki był proces sądowy trzech mężczyzn oskarżonych o pomoc w za-machach. W zeszłym roku zostali oni jednak oczyszczeni z zarzutów.

Dochodzenie ma dotyczyć m.in. pracy służb ratowniczych podczas zamachów. – Istnieją obawy, że sa-nitariuszom zabrało zbyt dużo czasu dostanie się do miejsca wybuchów – mówi sędzina Hallet. – Niektóre oso-by mogły przeżyć, gdyby otrzymały pomoc medyczną szybciej.

Rozpatrywane będzie m.in. okolicz-ności śmierci 24-letniej Carrie Taylor. Jej rodzicom powiedziano, że córka zginę-

ła na miejscu, jednak później wyszło na jaw, że dziewczyna zmarła pół godziny po eks-plozji, zanim dotarła do niej pomoc.

Śledztwo ma również rozpa-trzyć, czy zrobiono wszystko, aby zapobiec zamachom. Nie-które rodziny zabitych twier-dzą, że służby bezpieczeństwa i policja miały wystarczająco dużo informacji o liderze grupy – Mohammadzie Sidique Kha-

nie i zagrożeniu, jakie sprawiał. 7 lipca 2005 doszło w Londynie do

serii ataków terrorystycznych, w któ-rych zginęły 52 osoby, a co najmniej 700 zostało rannych. Zamachowcy – samobójcy zdetonowali trzy ładunki wybuchowe w pociągach metra i jeden w miejskim autobusie. Wśród śmier-telnych ofiar były trzy Polki: 23-letnia Monika Suchocka, 29-letnia Karolina Gluck oraz 41-letnia Anna Brandt. (kk)

pRaCa Od poniedziałku ruszyła wielka akcja kontroli osób pobierają-cych tzw. incapacity benefit. Wysłani przez rząd urzędnicy mają sprawdzić, czy zasiłkobiorcy rzeczywiście nie są zdolni pracować.

Pierwsze w kolejce do ponownego testu medycznego, oceniającego czy należy im się zasiłek, są osoby z Bur-nley i Aberdeen. Ci, którzy go obleją,

przejdą na zasiłek dla bezrobotnych, dostaną dodatek do pensji albo zosta-ną zmuszeni do powrotu do pracy.

Rząd ujawnił ostatnio dane, wedle których w ciągu ostatnich 10 lat z bu-dżetu państwa wydatkowano prawie 135 mld funtów, by finansować życie dwóch milionów osób na „chorobo-wym”. – Niektórzy byli rzeczywiście zbyt chorzy, by pracować, ale są i inni,

którym bez ich winy powiedziano, że lepiej im będzie na zasiłku, a potem ich zostawiono samym sobie. Teraz to się kończy – stwierdził Chris Grayling, minister ds. zatrudnienia.

Przeciwnicy zmian twierdzą, że ponowne testy medyczne nie są wy-starczająco dobre dla ustalenia stanu osób z problemami psychicznymi, które nie pozwalają im pracować.

ponowne testy medyczne dla osób na zasiłkach

Londyński autobus zniszczony w samobójczym zamachu 7 lipca 2005 roku.

sekcja2_68_347.indd 14 2010-10-12 17:40:49


r e k l a m a

14wiadomości

z Wielkiej Brytanii |

RELIGIE Kościół wyznawców dru-idyzmu uzyskał status organizacji cha-rytatywnej i ma takie same prawa jak główne wyznania w Wielkiej Brytanii. Organizacja Druid Network, która zrze-sza ludzi wierzących w pogańskich bo-gów Galów i Celtów, ma teraz prawo do szerzenia swojej religii, a także do ulg podatkowych, jakie należą się zareje-strowanym związkom wyznaniowym.– Druidyzm to spójny i poważny sy-stem wierzeń, który oferuje korzystną strukturę etyczną – oświadczył członek Komisji Charytatywnej Anglii i Walii. – Praca, jaką w promocję druidyzmu wkłada Druid Network, leży w interesie społecznym.Druidyzm był pogańską religią prak-tykowaną przez Galów i Celtów w za-mieszkałych przez nich częściach Euro-py. Po ekspansji Cesarstwa Rzymskiego druidzi zostali wyparci na Wyspy Brytyj-skie. To religia animalistyczną, czcząca siły natury jak słońce czy błyskawice oraz zamieszkałe w naturze duchy. Największe święta druidów wypadają w dni przesileń zimowego i letniego. Tysiące wyznawców zbierają się wtedy w największym „sanktuarium druidy-zmu” – Stonehendge.

Druidyzm stał się oficjalną religią

Dochodzenie po pięciu latach od zamachów LoNDYN Po ponad pię-ciu latach od zamachów terrorystycznych, w których zginęły 52 osoby, wszczęto śledztwo dotyczące pracy służb ratowniczych i bezpie-czeństwa. Ma ono odpowie-dzieć na pytania, czy zrobio-no wszystko, by uratować jak najwięcej ofiar, a także by zapobiec atakom.

Przesłuchania świadków, które potrwają ok. 5 miesię-cy, prowadzić będzie sędzina Heather Hallett. Rodziny ofiar, które domagały się wszczęcia dochodzenia, musiały czekać tak długo, ponieważ trwały spory, co powinno ono obejmować oraz z powodu procesów karnych sprawców. Główną przyczyną tak dłu-giej zwłoki był proces sądowy trzech mężczyzn oskarżonych o pomoc w za-machach. W zeszłym roku zostali oni jednak oczyszczeni z zarzutów.

Dochodzenie ma dotyczyć m.in. pracy służb ratowniczych podczas zamachów. – Istnieją obawy, że sa-nitariuszom zabrało zbyt dużo czasu dostanie się do miejsca wybuchów – mówi sędzina Hallet. – Niektóre oso-by mogły przeżyć, gdyby otrzymały pomoc medyczną szybciej.

Rozpatrywane będzie m.in. okolicz-ności śmierci 24-letniej Carrie Taylor. Jej rodzicom powiedziano, że córka zginę-

ła na miejscu, jednak później wyszło na jaw, że dziewczyna zmarła pół godziny po eks-plozji, zanim dotarła do niej pomoc.

Śledztwo ma również rozpa-trzyć, czy zrobiono wszystko, aby zapobiec zamachom. Nie-które rodziny zabitych twier-dzą, że służby bezpieczeństwa i policja miały wystarczająco dużo informacji o liderze grupy – Mohammadzie Sidique Kha-

nie i zagrożeniu, jakie sprawiał. 7 lipca 2005 doszło w Londynie do

serii ataków terrorystycznych, w któ-rych zginęły 52 osoby, a co najmniej 700 zostało rannych. Zamachowcy – samobójcy zdetonowali trzy ładunki wybuchowe w pociągach metra i jeden w miejskim autobusie. Wśród śmier-telnych ofiar były trzy Polki: 23-letnia Monika Suchocka, 29-letnia Karolina Gluck oraz 41-letnia Anna Brandt. (kk)

pRaCa Od poniedziałku ruszyła wielka akcja kontroli osób pobierają-cych tzw. incapacity benefit. Wysłani przez rząd urzędnicy mają sprawdzić, czy zasiłkobiorcy rzeczywiście nie są zdolni pracować.

Pierwsze w kolejce do ponownego testu medycznego, oceniającego czy należy im się zasiłek, są osoby z Bur-nley i Aberdeen. Ci, którzy go obleją,

przejdą na zasiłek dla bezrobotnych, dostaną dodatek do pensji albo zosta-ną zmuszeni do powrotu do pracy.

Rząd ujawnił ostatnio dane, wedle których w ciągu ostatnich 10 lat z bu-dżetu państwa wydatkowano prawie 135 mld funtów, by finansować życie dwóch milionów osób na „chorobo-wym”. – Niektórzy byli rzeczywiście zbyt chorzy, by pracować, ale są i inni,

którym bez ich winy powiedziano, że lepiej im będzie na zasiłku, a potem ich zostawiono samym sobie. Teraz to się kończy – stwierdził Chris Grayling, minister ds. zatrudnienia.

Przeciwnicy zmian twierdzą, że ponowne testy medyczne nie są wy-starczająco dobre dla ustalenia stanu osób z problemami psychicznymi, które nie pozwalają im pracować.

ponowne testy medyczne dla osób na zasiłkach

Londyński autobus zniszczony w samobójczym zamachu 7 lipca 2005 roku.



16wiadomości

Polak na Wyspach |

ZaGINIENI Osoby te są poszuki-wane na prośbę ich rodzin przez Itakę – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginio-nych. Ktokolwiek widział zaginionych lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie proszony jest o kontakt z Itaką pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: [email protected]. Informato-rom gwarantuje się anonimowość.

Bożena Świder 35 lat. Wzrost: 164 cm. Oczy: piwne. Ostatnie miejsce pobytu: Birmingham. Zaginęła 10 września 2010 roku.

Rafał Roszak 29 lat. Wzrost:165 cm. Oczy: niebieskie. Ostatnie miejsce po-bytu: Birmingham. Zaginął 31 sierpnia 2010 roku

Itaka poszukuje

ofiary gangu stały się oprawcami polaków SHEFFIELD Sąd skazał dwóch członków gangu wyłudzającego pieniądze od Polaków skuszonych do przyjazdu fałszywymi obietnica-mi dobrej pracy. Obaj byli wcześniej ofiarami tej samej szajki.

Brytyjska Straż Graniczna szacuje, że szajka oszukała blisko 130 polskich imigrantów. To jedno z największych przestępstw tego rodzaju w historii.

Przed sądem w Shieffield stanę-li 28-letni Łukasz Adamowicz oraz 40-letni Jerzy Bala, którzy namawiali polskich obywateli do przyjazdu do UK pod pozorem załatwienia dobrze płatnej pracy. Skuszeni ofertą płacili za podróż, a po przybyciu na Wyspy przestępcy wyłudzali od nich setki funtów w ramach „opłat wstępnych” i kwaterowali w lokalach, które nie na-dawały się do zamieszkania.

Oszuści znajdowali przyjezdnym pracę w sektorze budowlanym, ale zazwyczaj po kilku tygodniach okazy-wało się, że nikt im nie zapłaci.

Funkcjonariusze UK Border Agency (UKBA) zeznali przed sądem, że wo-

bec niepokornych członkowie gangu używali przemocy, strasząc ich kijami bejsbolowymi i wyrzucając na bruk. Sędzia powiedział, że sprowadzeni przez przestępców Polacy byli „więź-niami bez kajdan”.

Adamowicz i Bala na początku rów-nież byli ofiarami szajki, ale po jakimś

czasie zostali jej aktywnymi członkami. UKBA twierdzi, że „główny sztab” oszu-stów znajduje się na terenie Polski.

Młodszy z oskarżonych spędzi w więzieniu 4 lata, a jego kompan odsiedzi połowę wyroku kolegi. Dwie inne osoby zostały wydalone do Pol-ski, gdzie oczekują na proces. (ska)

CRoSFoRD Muzeum Królewskich Sił Powietrznych w Crosford umieś-ciło na swojej stronie internetowej podcast zatytułowany „Repeat Please! Poles in the Battle of Britain” (Proszę powtórzyć! Polacy w Bitwie o Anglię).

Materiał jest częścią dłuższego cy-klu, na który składają się oryginalne historie osób wspominających Bitwę o Anglię. Autorzy cyklu starają się oba-lić nagromadzone wokół wydarzeń mity. W polskim odcinku posłuchać można wypowiedzi polskich pilotów i ich rodzin.

Data 11 września nie została wy-brana przypadkowo. Tego dnia przed 70 laty polski Dywizjon 303 wycofany

został z pola walki. W ciągu 42 dłu-gich dni piloci noszącej imię Tadeusza Kościuszki jednostki zestrzelili 126 nieprzyjacielskich samolotów stając się najbardziej efektywną aliancką eskadrą, która broniła Wielką Brytanię przed atakami Luftwaffe.

– Wolność, którą możemy się dzisiaj cieszyć, została wywalczona na niebie nad Wielką Brytanią latem 1940 roku. Polacy stanowili największy zagra-niczny kontyngent, który walczył pod dowództwem Fighter Command. Ci ludzie ryzykowali życie dla idei, dla ziemi, z której zostali wypędzeni i dla kraju, który nie był ich własnym. Ich poświęcenie i gotowość do obrony

naszego narodu to trwały przykład bezinteresowności, który będzie rezo-nował na wieki – powiedział dyrektor Royal Air Force Museum Peter Dye.

Dodatkowym elementem obcho-dów będzie czasowa ekspozycja sil-nika, który w czasie Bitwy o Anglię napędzał jeden z należących do dy-wizjonu 303 Hurricane’ów. W dniach 15-20 listopada jednostka zostanie wystawiona na widok publiczny w Mi-chael Beetham Conservation Centre na terenie muzeum. Materiał dostęp-ny jest w językach angielskim i pol-skim na stronie internetowej muzeum www.rafmuseum.org.uk/podcasts.

(ryk)

Muzeum RaF czci pilotów Dywizjonu 303

BoURNEMoUTH 32-letni Piotr Zasada przyznał się do zamordowania swojej byłej kochanki na oczach jej córki. Sędzia Guy Boney skazał go na dożywocie z możliwością warunkowe-go zwolnienia po 14 latach i 62 dniach. 26-letnią Katarzynę Rybę znaleziono 1 października ub. roku na parkingu przed blokiem mieszkalnym przy Wel-lington Road w Bournemouth. Z zeznań

świadków wynikało, że Polka wypadła z drugiego piętra budynku. Kobietę przewieziono natychmiast do szpitala w Poole. Okazało się, że została ugodzo-na nożem w klatkę piersiową. Ostrze trafiło prosto w serce. Lekarzom nie udało się jej uratować.

Zasada utrzymywał, że jest niewin-ny. Ostatecznie do zbrodni przyznał się przed tygodniem, podczas posiedzenia

przed Sądem Koronnym w Winchester. Motywem morderstwa była najpraw-

dopodobniej zazdrość. Zasada nie mógł pogodzić się z faktem, że Ryba związała się z policjantem Richardem Allanem, który oddelegowany został do jej ochro-ny. Sprawa związku Polki z funkcjona-riuszem Dorset Police jest przedmiotem osobnego dochodzenia prowadzonego przez Independent Police Complaints

Commission. Występujący z ramienia oskarżenia prokurator Anthony Donne powiedział ławie przysięgłych, że po zamordowaniu Ryby Zasada miał wy-słać do kilku swoich znajomych sms-y z informacją o zajściu i oświadczeniem, że chce popełnić samobójstwo. Policja znalazła go w jego samochodzie z pod-ciętymi żyłami i pod wpływem środków psychotropowych. (ryk)

Morderca polki przyznał się do winy i został skazany na dożywocie

Funkcjonariusze UK Border Agency w akcji. W ramce: tak wyglądała sypialnia w domu, w którym szajka kwaterowała pracowników sprowadzonych z Polski.

Fot. U

KBA

sekcja2_68_347.indd 16 2010-10-12 17:40:59


16wiadomości

Polak na Wyspach |

ZaGINIENI Osoby te są poszuki-wane na prośbę ich rodzin przez Itakę – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginio-nych. Ktokolwiek widział zaginionych lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie proszony jest o kontakt z Itaką pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: [email protected]. Informato-rom gwarantuje się anonimowość.

Bożena Świder 35 lat. Wzrost: 164 cm. Oczy: piwne. Ostatnie miejsce pobytu: Birmingham. Zaginęła 10 września 2010 roku.

Rafał Roszak 29 lat. Wzrost:165 cm. Oczy: niebieskie. Ostatnie miejsce po-bytu: Birmingham. Zaginął 31 sierpnia 2010 roku

Itaka poszukuje

ofiary gangu stały się oprawcami polaków SHEFFIELD Sąd skazał dwóch członków gangu wyłudzającego pieniądze od Polaków skuszonych do przyjazdu fałszywymi obietnica-mi dobrej pracy. Obaj byli wcześniej ofiarami tej samej szajki.

Brytyjska Straż Graniczna szacuje, że szajka oszukała blisko 130 polskich imigrantów. To jedno z największych przestępstw tego rodzaju w historii.

Przed sądem w Shieffield stanę-li 28-letni Łukasz Adamowicz oraz 40-letni Jerzy Bala, którzy namawiali polskich obywateli do przyjazdu do UK pod pozorem załatwienia dobrze płatnej pracy. Skuszeni ofertą płacili za podróż, a po przybyciu na Wyspy przestępcy wyłudzali od nich setki funtów w ramach „opłat wstępnych” i kwaterowali w lokalach, które nie na-dawały się do zamieszkania.

Oszuści znajdowali przyjezdnym pracę w sektorze budowlanym, ale zazwyczaj po kilku tygodniach okazy-wało się, że nikt im nie zapłaci.

Funkcjonariusze UK Border Agency (UKBA) zeznali przed sądem, że wo-

bec niepokornych członkowie gangu używali przemocy, strasząc ich kijami bejsbolowymi i wyrzucając na bruk. Sędzia powiedział, że sprowadzeni przez przestępców Polacy byli „więź-niami bez kajdan”.

Adamowicz i Bala na początku rów-nież byli ofiarami szajki, ale po jakimś

czasie zostali jej aktywnymi członkami. UKBA twierdzi, że „główny sztab” oszu-stów znajduje się na terenie Polski.

Młodszy z oskarżonych spędzi w więzieniu 4 lata, a jego kompan odsiedzi połowę wyroku kolegi. Dwie inne osoby zostały wydalone do Pol-ski, gdzie oczekują na proces. (ska)

CRoSFoRD Muzeum Królewskich Sił Powietrznych w Crosford umieś-ciło na swojej stronie internetowej podcast zatytułowany „Repeat Please! Poles in the Battle of Britain” (Proszę powtórzyć! Polacy w Bitwie o Anglię).

Materiał jest częścią dłuższego cy-klu, na który składają się oryginalne historie osób wspominających Bitwę o Anglię. Autorzy cyklu starają się oba-lić nagromadzone wokół wydarzeń mity. W polskim odcinku posłuchać można wypowiedzi polskich pilotów i ich rodzin.

Data 11 września nie została wy-brana przypadkowo. Tego dnia przed 70 laty polski Dywizjon 303 wycofany

został z pola walki. W ciągu 42 dłu-gich dni piloci noszącej imię Tadeusza Kościuszki jednostki zestrzelili 126 nieprzyjacielskich samolotów stając się najbardziej efektywną aliancką eskadrą, która broniła Wielką Brytanię przed atakami Luftwaffe.

– Wolność, którą możemy się dzisiaj cieszyć, została wywalczona na niebie nad Wielką Brytanią latem 1940 roku. Polacy stanowili największy zagra-niczny kontyngent, który walczył pod dowództwem Fighter Command. Ci ludzie ryzykowali życie dla idei, dla ziemi, z której zostali wypędzeni i dla kraju, który nie był ich własnym. Ich poświęcenie i gotowość do obrony

naszego narodu to trwały przykład bezinteresowności, który będzie rezo-nował na wieki – powiedział dyrektor Royal Air Force Museum Peter Dye.

Dodatkowym elementem obcho-dów będzie czasowa ekspozycja sil-nika, który w czasie Bitwy o Anglię napędzał jeden z należących do dy-wizjonu 303 Hurricane’ów. W dniach 15-20 listopada jednostka zostanie wystawiona na widok publiczny w Mi-chael Beetham Conservation Centre na terenie muzeum. Materiał dostęp-ny jest w językach angielskim i pol-skim na stronie internetowej muzeum www.rafmuseum.org.uk/podcasts.

(ryk)

Muzeum RaF czci pilotów Dywizjonu 303

BoURNEMoUTH 32-letni Piotr Zasada przyznał się do zamordowania swojej byłej kochanki na oczach jej córki. Sędzia Guy Boney skazał go na dożywocie z możliwością warunkowe-go zwolnienia po 14 latach i 62 dniach. 26-letnią Katarzynę Rybę znaleziono 1 października ub. roku na parkingu przed blokiem mieszkalnym przy Wel-lington Road w Bournemouth. Z zeznań

świadków wynikało, że Polka wypadła z drugiego piętra budynku. Kobietę przewieziono natychmiast do szpitala w Poole. Okazało się, że została ugodzo-na nożem w klatkę piersiową. Ostrze trafiło prosto w serce. Lekarzom nie udało się jej uratować.

Zasada utrzymywał, że jest niewin-ny. Ostatecznie do zbrodni przyznał się przed tygodniem, podczas posiedzenia

przed Sądem Koronnym w Winchester. Motywem morderstwa była najpraw-

dopodobniej zazdrość. Zasada nie mógł pogodzić się z faktem, że Ryba związała się z policjantem Richardem Allanem, który oddelegowany został do jej ochro-ny. Sprawa związku Polki z funkcjona-riuszem Dorset Police jest przedmiotem osobnego dochodzenia prowadzonego przez Independent Police Complaints

Commission. Występujący z ramienia oskarżenia prokurator Anthony Donne powiedział ławie przysięgłych, że po zamordowaniu Ryby Zasada miał wy-słać do kilku swoich znajomych sms-y z informacją o zajściu i oświadczeniem, że chce popełnić samobójstwo. Policja znalazła go w jego samochodzie z pod-ciętymi żyłami i pod wpływem środków psychotropowych. (ryk)

Morderca polki przyznał się do winy i został skazany na dożywocie

Funkcjonariusze UK Border Agency w akcji. W ramce: tak wyglądała sypialnia w domu, w którym szajka kwaterowała pracowników sprowadzonych z Polski.

Fot. U

KBA

sekcja2_68_347.indd 16 2010-10-12 17:40:59

W szlagierowym spotkaniu lidera z wiceliderem Inko straciło pierw-sze punkty w tym sezonie. Mecz od samego początku przyniósł wiele emocji. W ciągu pierwszych 10 mi-nut zeszłorocznemu mistrzowi uda-ło się zdobyć dwubramkowe prowa-dzenie. W tym momencie do kontr-ataku ruszyli jednak znani z walki do ostatniego gwizdka zawodnicy Whi-te Wings Seniors. Wkrótce potem był już remis 2:2 i spotkanie rozpoczy-nało się od początku. Rozochoceni sukcesem Wingsi poczuli, że mogą w tym meczu osiągnąć swój cel i po kolejnym wypadzie prowadzili już 3-2. Już chwilę później WWS zmarno-wali kolejną 100 procentową sytu-ację, które jak wiadomo się mszczą. W wyniku tego Inko doprowadziło do remisu. Kolejne minuty spotka-nia upływały na wzajemnej walce o zdobycie trzech punktów. Wynik już do końca meczu nie uległ jednak zmianie.

Kolejne zwycięstwo zainkasowała Piątka Bronka, która tym razem nie dała szans Olimpii. Bronki kontrolo-wały mecz od pierwszej do ostatniej minuty nie pozwalając przeciwniko-wi na zbyt wiele. Pod koniec spot-kania Olimpia próbowała szczęścia zmieniając bramkarza na szóstego zawodnika. Nie przyniosło to jednak efektów.

Scyzoryki wyciągnęły wnioski po ostatniej porażce i w minioną nie-dziele zdobyły 6 punktów. Zespół pokonał Inter 5-1, a w zaległym spot-kaniu rozgromił Słomkę 11-3. Oba spotkania pokazały, że forma Scyzo-ryków rośnie z tygodnia na tydzień. Tego samego nie mogą o sobie po-

wiedzieć zawodnicy Słomki, którzy przed pogromem ze Scyzorykami musieli uznać wyższość KS04 prze-grywając z nimi 1-5. Największą sku-tecznością w tym spotkaniu wykazał się, strzelając trzy gole, bramkarz Czwórki Marek Karpuk. Zawodnicy You Can Dance pokonując Giants pokazali, że w tym roku nie będą walczyć jedynie o utrzymanie się w lidze. Jaga, która od trzech tygo-dni nie jest w stanie zdobyć bramki tym razem przegrała 0:8 z Mleczko. Drużyna Buduj, która jako jedyna nie zdobyła jeszcze w tym sezonie punktu, tym razem, pomimo zacię-tej walki do końca, przegrała z Mo-torem 8-7.

Na drugim froncie lider nie zwal-nia tempa. Tym razem Kelmscott Rangers pokonali reprezentujących polską parafię na Ealingu Warriors Of God 10:1. Pierwsza połowa w wy-konaniu Wojowników była całkiem udana. Przez dłuższy czas utrzymy-wał się wynik 1:1. Dopiero w drugiej połowie Kelmscott narzucili swoje tempo, co szybko przyniosło efek-ty. Drudzy w tabeli North London Eagles wciąż tracą do lidera tylko dwa punkty. Tym razem pokona-li Parszywą 13, która drugi mecz z rzędu nie jest w stanie strzelić gola. Efektownym zwycięstwem popisali sie zawodnicy z Eagle Express Team gromiąc Uprawnienia.co.uk aż 17-2. Niesamowitą skutecznością popisał się Karol Turkosz strzelając w tym meczu aż 10 bramek. Rośnie forma FC Cosmos, który w tym tygodniu pokonał zajmującą miejsce w ścisłej czołówce Panoramę. Niewiele bra-kowało, żeby grający w czteroosobo-

17wiadomości| sport

Polska Liga Piątek Piłkarskich działa w Londynie od 2004 roku. Początkowo spotkania rozgrywano na hali. Swój największy rozkwit przeżywała w la-tach 2006-2008. W tym czasie w trzech dywizjach w rozgrywkach udział brało

48 zespołów. Na początku roku 2007 kontrolę nad ligą objął zarząd składają-cy się z 7 osób, a liga została zarejestro-wana w angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA). Ligowe mecze można oglądać na terenie ośrodka sportowego Vale Farm

Sports Centre, Watford Road, North Wembley, Middlesex HA0 3HG. Wstęp jest bezpłatny. Drużyny, które chciałyby wziąć udział w rozgrywkach, powin-ny się zgłaszać wysyłając e-mail pod adres: [email protected]

Inko traci punkty

I LIGA m br pkt1. INKO TEAM FC 6 58-8 16

2. SCYZORYKI 6 34-12 15

3. PIATKA BRONKA 6 26-14 15

4. WHITE WINGS SENIORS 6 24-10 14

5. KS04 ARK 6 17-8 12

6. MOTOR FONT 6 31-26 9

7. YOU CAN DANCE 6 26-28 9

8. PCW OLIMPIA 6 14-20 7

9. INTER TEAM 6 17-31 7

10. MLECZKO 6 21-26 6

11. JAGA 6 12-41 6

12. SŁOMKA BUILDERS TEAM 6 14-29 5

13. GIANTS 6 12-27 1

14. BUDUJ.CO.UK 6 13-39 0

Drużyna Tygodnia: North London Eagles

Bartosz Smaza, Daniel Giełażys, Jakub Baclawski, Marcin Korsakowski, Marcin Woźniak, Marek Filipiak, Mateusz Wężyk, Paweł Różycki, Rafał Giełażys, Rafał Niedziela, Rafał Żurawski, Sławo-mir Jung, Tomasz Patyk

II LIGA m br pkt1. KELMSCOTT RANGERS 6 49-12 18

2. NORTH LONDON EAGLES 6 25-11 16

3. FC COSMOS 6 26-13 14

4. THE PLOUGH 6 21-17 12

5. EAGLE EXPRESS 6 41-18 11

6. CZARNY KOT FC 6 30-23 10

7. BIAŁA WDOWA 6 24-26 10

8. PANORAMA 6 26-15 9

9. MADE IN POLAND 6 22-29 6

10. WARRIORS OF GOD 6 13-26 6

11. UPRAWNIENIA.CO.UK 6 13-33 6

12. PARSZYWA 13 6 7-34 3

13. MK SEATBELTS 6 12-27 1

14. KS PYRLANDIA 6 12-37 0

OSTATNIA KOLEJKA - I LIGA wynINKO TEAM FC - WHITE WINGS SENIORS 3:3

JAGA - MLECZKO 0:8

INTER TEAM - SCYZORYKI 1:5

PIATKA BRONKA - PCW OLIMPIA 5:1

BUDUJ.CO.UK - MOTOR FONT 7:8

YOU CAN DANCE - GIANTS 8:4

KS04 ARK - SŁOMKA BUILDERS TEAM 5:0

OSTATNIA KOLEJKA - II LIGA wynPARSZYWA 13 - NORTH LONDON EAGLES 0:7

KS PYRLANDIA - THE PLOUGH 0:1

MK SEATBELTS - MADE IN POLAND 2:5

UPRAWNIENIA.CO.UK - EAGLE EXPRESS 2:17

PANORAMA - FC COSMOS 3:5

BIAŁA WDOWA - CZARNY KOT FC 6:6

WARRIORS OF GOD - KELMSCOTT RANGERS 1:10

pIłka NożNa W meczu na szczycie Inko zremisowało z White Wings Seniors. Po piętach depczą im Scyzoryki i Piątka Bronka, które do lidera tracą tylko jeden punkt.

wym składzie Czarny Kot pokonał Białą Wdowę. O remisie zdecydował dopiero fatalny błąd bramkarza. Wonderlandowi nie pomogła w niczym zmiana nazwy na KS Pyrlandia. Drużyna przegrała z 0:1

i wciąż zachowuje zerowe konto. Made in Poland pokonali MK Team, drużynę, która ma potencjał, jednak wciąż jej cze-goś brakuje aby odnosić zwycięstwa.

Kamil Biegniewski

sekcja2_68_347.indd 17 2010-10-12 17:41:03


18wiadomości

sport | pIłka NożNa Przy okazji wyjazdu piłkarskiej reprezentacji Polski do Stanów Zjednoczonych tre-ner Franciszek Smuda udzielił polskiej prasie kilku wywiadów. Można się z nich dowiedzieć, że popular-ny „Frantz” przejmując polską kadrę nie spodziewał się, że jest z nią aż tak kiepsko. Przy okazji selekcjo-ner dał pokaz swoich możliwości krasomówczych.

Pierwsze spotkanie na nowym kontynencie polscy kadrowicze rozegrali z reprezentacją USA. Po remisie 2:2 komentatorzy na łamach polskiej prasy zgodnie po-twierdzają, że podopieczni Franciszka Smudy powoli za-czynają czynić postępy. Polacy grali z ogromnym zaan-gażowaniem i pasją. Widać było, że coraz lepiej im idzie w ataku. Niestety, przy okazji w oczy rzucała się słaba dyspozycja obrony. – Prochu nie wymyślę – tłumaczył Franciszek Smuda już po spotkaniu z USA dziennika-rzowi „Rzeczpospolitej”. – Nie mam lepszych obrońców. Przed tym zgrupowaniem czterech potencjalnych kan-dydatów odpadło z powodu kontuzji, Kamila Glika roz-bolała kostka po treningach w Chicago. Przeciwko USA zagrała taka czwórka, na jaką nas obecnie stać.

W innym wywiadzie udzielonym dziennikowi „Polska - The Times” Smuda przyznał, że obejmując kadrę po

Leo Beenhakkerze nie spodziewał się, że będzie miał do wyboru tak niewielu zawodników. – Wraz z końcem pracy Beenhakkera skończyło się też pewne pokolenie zdolnych piłkarzy. On ich wycisnął i koniec. Z tej grupy zostało raptem trzech zawodników. Ja muszę wszystko składać od nowa, wypracowywać. Nie oszukujmy się, zastałem spaloną ziemię. A czasu na zgrupowaniach nie ma. Dziesięć dni to jest maksimum – tłumaczy.

Jak przyznaje „Frantz”, wyprowadzenia kadry na pro-stą podjął się, ponieważ uznał to za wyzwanie i w swojej pracy wcale nie zamierza się oglądać na czyhających na każde jego potknięcie działaczy PZPN. Wystarczy mu, że jego działania popiera prezes Grzegorz Lato.

– Ja nie jestem miękkim ch... robiony. Nie padam na ko-lana, nie lamentuję. Ja jestem Smuda. Mam swój charakter i dzięki temu dotrę do celu – tłumaczył na łamach „Polski”.

Zresztą nie zamierza trzymać się stanowiska na siłę. – Jak mnie nie chcecie, to pójdę pracować do jakiegoś klubu i będę robił swoje. Tyle jest zamieszania wokół nas... Chcę tylko, żeby nasi kibice, niezależnie czy prze-gramy, czy zremisujemy, mówili, że fajnie im się mecz oglądało. Bo jaka jest sytuacja z piłkarzami, to przecież wiedzą najlepiej – powiedział „Rzeczpospolitej”. (ryk)

Franciszek Smuda: Nie padam na kolana, nie lamentuję

FoRMUła 1 Robert Kubica stracił szansę na miejsce na podium w Grand Prix Japonii. Już na trzecim okrążeniu od jego bolidu odpadło koło. Jak się okazu-je, polski kierowca i tak miał wiele szczęś-cia, ponieważ wszystkie koła w jego bo-lidzie były niedokręcone. W chwili, gdy doszło do awarii, na torze znajdował się samochód bezpieczeństwa i bolidy poruszały się nie szybciej niż 100 km/h. Gdyby Polak jechał z pełną szybkością, mogłoby dojść do nieszczęścia.

Sam start był niezwykle obiecujący. Krakowianin wyprzedził Marka Webbera i wysunął się na drugą pozycję. – Wtedy zobaczyłem, jak z bolidu Roberta odpada nakrętka na koło. Wciąż leciały na mnie jakieś drobne elementy z bolidu Polaka, więc byłem pewny, że zaraz go wyprzedzę – opowiadał po wyścigu Australijczyk.

W ekipie z Enstone długo nikt nie wiedział, co było przyczyną awarii. Główny inżynier Renault Alan Perma-ne podejrzewał, że mogło to być jakieś mechaniczne uszkodzenie. Dopiero po kilku dniach szef Renault Éric Boullier przyznał, że wszystkie koła w aucie Po-laka były niedokręcone. – Był jakiś prob-lem z pistoletem do kół, który nie praco-wał jak należy – tłumaczył Francuz. (ryk)

Robert kubica odpadł przez nakrętki

SIaTkÓWka Daniel Castellani, jeśli chce utrzymać swoją pracę szko-leniowca polskiej reprezentacji, musi

pójść na ustępstwa – żąda zarząd PZPS. Po pierwsze Argentyńczyk musi obie-cać, że Polacy zdobędą medale pod-czas przyszłorocznych mistrzostw Eu-ropy i Ligi Światowej. – Jeśli nie osiągać takich wyników, to po co w ogóle grać. Ten zespół ma możliwości, aby mierzyć wysoko – powiedział wiceprezes PZPS Artur Popko.

Drugi warunek to zmiany w kadrze. Zarząd związku chce, aby Castella-ni zrezygnował z trzech kluczowych dotąd siatkarzy i wymienił współpra-cowników. – Zmiany są konieczne, bo zachowanie status quo, jak pokazały mistrzostwa, to kolejna bolesna po-rażka – powiedział członek prezydium PZPS Konrad Piechocki. O przyszłości Daniela Castellaniego zarząd PZPS za-decyduje 19 października. (ryk)

Castellani dostał ultimatum od działaczy

pIłka NożNa Holenderski bramkarz Edwin van der Sar zapowiedział niedawno, że jego kariera zmierza ku końcowi. Wcale nie oznacza to jednak, że między słupkami Man-chesteru United stanie w końcu Tomasz Kusz-czak. Dziennikarze na Wyspach dotarli do „listy życzeń” menedżera Manchesteru United, sir Aleksa Fergusona, dotyczącej pozycji bramka-rza. Szkot umieścił na niej pięć nazwisk. Najpo-ważniejszym kandydatem do zastąpienia Van der Sara jest Marten Stekelenburg, obecnie

piłkarz Ajaksu Amsterdam. Drugi na liście jest ponoć Manuel Neuer z Schalke, a na trzeciej pozycji plasuje się utalentowany hiszpański golkiper Atletico Madryt, David De Gea. Co ciekawe, tego ostatniego polecać miał sam Van der Sar. Następnymi na liście są bramkarz Olympique Lyon Hugo Lloris oraz występują-cy w CSKA Moskwa Igor Akinfiejew. Te kandy-datury są jednak mało prawdopodobne. Żeby ściągnąć na Old Trafford któregoś z nich Szkot musiałby złożyć wielomilionową ofertę. (ryk)

Ferguson nie chce kuszczaka

sekcja2_68_347.indd 18 2010-10-12 17:41:07


18wiadomości

sport | pIłka NożNa Przy okazji wyjazdu piłkarskiej reprezentacji Polski do Stanów Zjednoczonych tre-ner Franciszek Smuda udzielił polskiej prasie kilku wywiadów. Można się z nich dowiedzieć, że popular-ny „Frantz” przejmując polską kadrę nie spodziewał się, że jest z nią aż tak kiepsko. Przy okazji selekcjo-ner dał pokaz swoich możliwości krasomówczych.

Pierwsze spotkanie na nowym kontynencie polscy kadrowicze rozegrali z reprezentacją USA. Po remisie 2:2 komentatorzy na łamach polskiej prasy zgodnie po-twierdzają, że podopieczni Franciszka Smudy powoli za-czynają czynić postępy. Polacy grali z ogromnym zaan-gażowaniem i pasją. Widać było, że coraz lepiej im idzie w ataku. Niestety, przy okazji w oczy rzucała się słaba dyspozycja obrony. – Prochu nie wymyślę – tłumaczył Franciszek Smuda już po spotkaniu z USA dziennika-rzowi „Rzeczpospolitej”. – Nie mam lepszych obrońców. Przed tym zgrupowaniem czterech potencjalnych kan-dydatów odpadło z powodu kontuzji, Kamila Glika roz-bolała kostka po treningach w Chicago. Przeciwko USA zagrała taka czwórka, na jaką nas obecnie stać.

W innym wywiadzie udzielonym dziennikowi „Polska - The Times” Smuda przyznał, że obejmując kadrę po

Leo Beenhakkerze nie spodziewał się, że będzie miał do wyboru tak niewielu zawodników. – Wraz z końcem pracy Beenhakkera skończyło się też pewne pokolenie zdolnych piłkarzy. On ich wycisnął i koniec. Z tej grupy zostało raptem trzech zawodników. Ja muszę wszystko składać od nowa, wypracowywać. Nie oszukujmy się, zastałem spaloną ziemię. A czasu na zgrupowaniach nie ma. Dziesięć dni to jest maksimum – tłumaczy.

Jak przyznaje „Frantz”, wyprowadzenia kadry na pro-stą podjął się, ponieważ uznał to za wyzwanie i w swojej pracy wcale nie zamierza się oglądać na czyhających na każde jego potknięcie działaczy PZPN. Wystarczy mu, że jego działania popiera prezes Grzegorz Lato.

– Ja nie jestem miękkim ch... robiony. Nie padam na ko-lana, nie lamentuję. Ja jestem Smuda. Mam swój charakter i dzięki temu dotrę do celu – tłumaczył na łamach „Polski”.

Zresztą nie zamierza trzymać się stanowiska na siłę. – Jak mnie nie chcecie, to pójdę pracować do jakiegoś klubu i będę robił swoje. Tyle jest zamieszania wokół nas... Chcę tylko, żeby nasi kibice, niezależnie czy prze-gramy, czy zremisujemy, mówili, że fajnie im się mecz oglądało. Bo jaka jest sytuacja z piłkarzami, to przecież wiedzą najlepiej – powiedział „Rzeczpospolitej”. (ryk)

Franciszek Smuda: Nie padam na kolana, nie lamentuję

FoRMUła 1 Robert Kubica stracił szansę na miejsce na podium w Grand Prix Japonii. Już na trzecim okrążeniu od jego bolidu odpadło koło. Jak się okazu-je, polski kierowca i tak miał wiele szczęś-cia, ponieważ wszystkie koła w jego bo-lidzie były niedokręcone. W chwili, gdy doszło do awarii, na torze znajdował się samochód bezpieczeństwa i bolidy poruszały się nie szybciej niż 100 km/h. Gdyby Polak jechał z pełną szybkością, mogłoby dojść do nieszczęścia.

Sam start był niezwykle obiecujący. Krakowianin wyprzedził Marka Webbera i wysunął się na drugą pozycję. – Wtedy zobaczyłem, jak z bolidu Roberta odpada nakrętka na koło. Wciąż leciały na mnie jakieś drobne elementy z bolidu Polaka, więc byłem pewny, że zaraz go wyprzedzę – opowiadał po wyścigu Australijczyk.

W ekipie z Enstone długo nikt nie wiedział, co było przyczyną awarii. Główny inżynier Renault Alan Perma-ne podejrzewał, że mogło to być jakieś mechaniczne uszkodzenie. Dopiero po kilku dniach szef Renault Éric Boullier przyznał, że wszystkie koła w aucie Po-laka były niedokręcone. – Był jakiś prob-lem z pistoletem do kół, który nie praco-wał jak należy – tłumaczył Francuz. (ryk)

Robert kubica odpadł przez nakrętki

SIaTkÓWka Daniel Castellani, jeśli chce utrzymać swoją pracę szko-leniowca polskiej reprezentacji, musi

pójść na ustępstwa – żąda zarząd PZPS. Po pierwsze Argentyńczyk musi obie-cać, że Polacy zdobędą medale pod-czas przyszłorocznych mistrzostw Eu-ropy i Ligi Światowej. – Jeśli nie osiągać takich wyników, to po co w ogóle grać. Ten zespół ma możliwości, aby mierzyć wysoko – powiedział wiceprezes PZPS Artur Popko.

Drugi warunek to zmiany w kadrze. Zarząd związku chce, aby Castella-ni zrezygnował z trzech kluczowych dotąd siatkarzy i wymienił współpra-cowników. – Zmiany są konieczne, bo zachowanie status quo, jak pokazały mistrzostwa, to kolejna bolesna po-rażka – powiedział członek prezydium PZPS Konrad Piechocki. O przyszłości Daniela Castellaniego zarząd PZPS za-decyduje 19 października. (ryk)

Castellani dostał ultimatum od działaczy

pIłka NożNa Holenderski bramkarz Edwin van der Sar zapowiedział niedawno, że jego kariera zmierza ku końcowi. Wcale nie oznacza to jednak, że między słupkami Man-chesteru United stanie w końcu Tomasz Kusz-czak. Dziennikarze na Wyspach dotarli do „listy życzeń” menedżera Manchesteru United, sir Aleksa Fergusona, dotyczącej pozycji bramka-rza. Szkot umieścił na niej pięć nazwisk. Najpo-ważniejszym kandydatem do zastąpienia Van der Sara jest Marten Stekelenburg, obecnie

piłkarz Ajaksu Amsterdam. Drugi na liście jest ponoć Manuel Neuer z Schalke, a na trzeciej pozycji plasuje się utalentowany hiszpański golkiper Atletico Madryt, David De Gea. Co ciekawe, tego ostatniego polecać miał sam Van der Sar. Następnymi na liście są bramkarz Olympique Lyon Hugo Lloris oraz występują-cy w CSKA Moskwa Igor Akinfiejew. Te kandy-datury są jednak mało prawdopodobne. Żeby ściągnąć na Old Trafford któregoś z nich Szkot musiałby złożyć wielomilionową ofertę. (ryk)

Ferguson nie chce kuszczaka

sekcja2_68_347.indd 18 2010-10-12 17:41:07

goniec

r e k l a m a

Miałeś wypadek? Zadzwoń!www.ikanna.co.uk

19wiadomości| sport

żUżEL Ostatnie Grand Prix sezo-nu, a także ostatnie Grand Prix na stadionie bydgoskiej Polonii polscy zawodnicy upamiętnili na zawsze, zdobywając złoty i srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Obok Tomasza Golloba i Jarka Ham-pela na podium stanął Australijczyk Jason Crump.

Gollob był chyba jedynym mistrzem świata, któremu w wejściu na podium musieli pomóc rywale, po tym jak wcześ-

niej w tygodniu skręcił nogę podczas tre-ningu motocrossowego. Zawodnik Stali Gorzów mógł zjawić się w Bydgoszczy jako obserwator, ale pomimo potworne-go bólu, ignorując zmartwione twarze swojego zespołu i lekarzy, postanowił wystąpić przed tłumem kibiców, którzy przecież przyjechali tu dla niego.

Gollob wygrał swój pierwszy wy-ścig w typowym dla niego stylu, wy-przedzając Fredrika Lindgrena, Hansa Andersena i Chrisa Harrisa. W drugim wyścigu jego motocykl zgasł na starcie, a w trzecim pęknięta torebka stawowa dała mu się we znaki do tego stopnia, że musiał zjechać z toru.

Jakby z sympatii dla kontuzjowane-go Golloba, ani Hampel, ani Crump nie spieszyli się w walce o srebro i żaden nie awansował do półfinałów. Hampel zapewnił sobie wystarczającą przewa-gę nad Crumpem dopiero w biegu 17., w którym zajął drugie miejce, zanim

Crump odniósł swoje jedyne zwycięstwo tego wieczoru

w biegu 20. Pomimo słabsze-go występu w Bydgoszczy,

leszczynianin był uszczęśliwiony ze zdobycia swojego pierwszego srebra w Grand Prix. Dla Crumpa brąz był uzu-pełnieniem niezwykłej kolekcji medali z każdych mistrzostw świata w ciągu ostatnich 10 lat.

Zapewnienie obecności Polaków w półfinałach pozostało Runie Hol-cie, Januszowi Kołodziejowi i Piotro-

wi Protasiewiczowi. Kołodziej szyb-ko pozostawił przeciwników z tyłu

w pierwszym półfinale. Wraz z nim do finału zakwalifikował się Andreas Jonsson, który okazał się lepszy niż Nicki Pedersen i Protasiewicz. Hol-ta wygrał drugi półfinał przed Chri-sem Harrisem, Gregiem Hancockiem i Freddiem Lindgrenem, czym zapew-nił sobie czwartą pozycję w klasyfika-cji generalnej.

Ostatni wyścig Grand Prix w sezo-nie zdominowanym przez Polaków wygrał Szwed. Kapitan Polonii Byd-goszcz Andreas Jonsson wykorzystał miejsce, które zostawił mu po szyb-kim starcie Chris Harris i pofrunął po swoje pierwsze zwycięstwo w Grand Prix w 2010. Kołodziej pokonał Holtę w walce o trzecie miejsce, upewnia-jąc się tym samym, że w 10 z 11 rund tegorocznej serii na podium wystąpił reprezentant Polski. Kamilla Krajniak

Fot. E

ddie

Slate

r/EDK

AM

Gp polski kończy sezon zdominowany przez polaków

Wyniki FIM Bydgoszcz Speedway GP Polski

1. Andreas Jonsson (Szwecja)2. Chris Harris (Wielka Brytania)3. Janusz Kołodziej (Polska)4. Rune Holta…7. Piotr Protasiewicz…13. Jarek Hampel…16. Tomasz Gollob

1. Tomasz Gollob – 166 pkt.2. Jarek Hampel – 137 pkt.3. Jason Crump (Australia) – 135 pkt.4. Rune Holta – 109 pkt.

Indywidualne Mistrzostwa Świata na Żużlu 2010

Wygrał swój pierwszy tytuł mi-strzowski najpóźniej w karierze – miał 39 lat i 228 dni, kiedy zapewnił sobie złoto w Terenzano. Jest jedynym zawodnikiem w histo-rii ukoronowanym w mieście, w któ-rym się urodził. Wygrał połowę bydgoskich Grand

Prix – 7 z 14, które tu się odbyły. Wygrał w Bydgoszczy więcej biegów niż ktokolwiek inny – 52 z 81, w któ-rych wystąpił. Zdobył tu również więcej punktów niż jakikolwiek inny zawodnik – 257. Następny jest Jason Crump z 176 punktami.

O mistrzu świata Tomaszu Gollobie

Polski król żużla nie spuentował wspaniałego sezonu zwycięstwem w bydgoskim Grand Prix z powodu skręconej nogi. Tomasz Gollob wykrzesał jed-nak resztki sił, żeby zrobić szampańską fontannę na podium (u dołu).

Fot. E

ddie

Slate

r/EDK

AM

sekcja2_68_347.indd 19 2010-10-12 17:41:11


Jacek Rujna

felieton |20

Jak powszechnie wiadomo, baba z sanepidu jest w Pol-sce elementem trwalszym

od spiżu. Baba z sanepidu może dosłow-nie wszystko. Baba z sanepidu, jakby tak przyszła do sejmowej restauracji i miała taki kaprys, to by ją „zamkła”. I żeby nie wiem nawet komu zachciało się pomido-rowej z ryżem czy co tam oni jadają – nie dostanie! Zawsze by znalazła kiepa w pa-protce, zawsze garnek po kaszy będzie trochę przypalony.

Upierdliwość według GrasiaGroza brutalnego postępowania ze

złoczyńcami legalnie handlującymi narko-tycznym syfem, czyli dopalaczami widocz-na jest jak na dłoni. A żeby nikt nie miał wątów, że za mało brutalne są działania rządu, to jeszcze sięgnięto po inną socja-listyczno-domiarowo-urzędasową meto-dę. Ale o niej niech opowie sam rzecznik rządu RP Paweł Graś: – Pani mister zdro-wia Ewa Kopacz wspominała już o tym, że będzie to wprowadzenie konieczności przebadania sprowadzanych substancji, które wprowadza się na rynek. A jak wie-my z doświadczenia, takie badanie może być długie, a nawet bardzo długie. Na pewno będzie na tyle długie, żeby sku-tecznie zniechęcić tych, którzy chcą takie substancje wprowadzić na rynek i sku-tecznie odwiodą ich od tego procederu – tako rzekł Graś.

Oczywiście media bezkrytycznie trans-portują sprytne i brutalne posunięcia wymyślone na nocnej naradzie. Nikt zwy-czajnie nie nazwie po imieniu sięgnięcia po klasyczne gomułkowskie mechani-zmy, którymi zatruwano niegdyś życie prywaciarzom. Działa się tak właśnie po peerelowsku; opłotkami, babą z sanepidu, upierdliwością urzędników. Nie ma nawet pomysłu na rozwiązanie systemowe.

To jest właśnie dzisiejsza Bulanda: pre-zydent gratuluje Niemcom owocnego zjednoczenia, premier po nocnej naradzie spuszcza babę z sanepidu, policja eskor-

tuje te działania, media kolportują, Palikot robi wiece. No i jeszcze radni warszawscy na dokładkę pytają Kremla, czy pomnik żołnierza radzieckiego we Warszawie mogą trochę przesunąć, bo metro idzie, a bez zezwolenia przecież jakoś tak nie lzja. A w Smoleńsku od pół roku nie ma kto zadaszyć brezentem szczątków samo-lotu, czyli dowodów w sprawie.

– Co mówicie? Że co? Nie! To deszcz pada!

Pogonić królaByło o babie z sanepidu, będzie jesz-

cze groźniej. Jedną z ulubionych figur przywoływanych przez polskie media „za kaczyzmu” była białoruska forma rzą-dów Łukaszenki. Taki Łukaszenka sam ręcznie sterował państwem, łamał prawo, kneblował media. Słowem: dzicz. Od kil-ku lat koleś jednak jakoś popadł w zapo-mnienie; wypstrykał się widać z walorów porównawczych.

W zasadzie to, co dzieje się w Polsce, to właśnie screenshot z tamtych publikacji: rząd nawołuje do przestępstwa, rząd uzna-je, że prawo może działać wstecz i rząd sam depcze zasadę prawa rzymskiego, że bez złamania prawa nie ma mowy o winie. Premier to mówi do posłów i obywateli.

To wszystko było już wałkowane i nie chce mi się powtarzać, ale zastanawiam się, czy sen spokojny – w obliczu aktyw-ności rządu i wydarzeń dopalaczowych – mają na ten przykład właściciele blacharni, gdzie do użytku doprowadza się bite bryki targane z Zachodu. Skąd też teraz taki me-chanik jeden z drugim ma się dowiedzieć, że robiąc to, co robi, nie podpada pod ko-lejną, nadchodzącą akcję rządu?!

Przecież w prasie już na pęczki donie-sień: „Złomy na polskich drogach” i kto to wie, kto wie, czy premier osobiście nie zechce uznać pracy mechaników i bla-charzy za dokładanie ręki do wypadków drogowych? No – kto zaręczy? Toż to taka samiutka nisza jak dopalaczowcy. Zaraz, w pięć minut znajdzie się jakiegoś „Króla

Szrotu”, opowie o jego dżaguarach i dża-kuzi, a gość będzie stękał, że tyle lat było dobrze, a teraz raptem przeszkadza. A po-tem znajdą jakiegoś „Króla Emigrantów” i wszystkich nas pozbawią na przykład praw wyborczych.

O jedno się nie martwię: handlujące czystą prostytucją „agencje towarzyskie” nie podpadną rządowi. Bo te chłopaki od agencji na żartach się nie znają, na kon-stytucję się nie powołują, prawo stanowią sami sobie, a stosują rzeczywiście białoru-skie metody utrzymania interesu.

I tu trafił swój na swego!

Donos obywatelskiNa koniec: sport i seks. Oto o zbrod-

niach i przestępstwach dowiadujemy się zazwyczaj po ich dokonaniu. Ja jednak jestem w posiadaniu dokładnych infor-macji o miejscu, czasie i uczestnikach pla-nowanego poważnego przestępstwa. Czy moim obowiązkiem jest poinformować prokuraturę? Chyba wyślę taki donos:

Prokuratura w Warszawie - PolskaUprzejmie donoszę, że dnia 1 grudnia

2010 o godzinie 21.00 przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu w ramach tzw. Ligi Europej-skiej zostanie złamane prawo. Nie mam przy tym na myśli żadnego banalnego droczenia się z byle rozporządzeniem, ale jawne, w świetle jupiterów złamanie sta-nowień ustawy sejmowej (hazardowej) z 19 listopada 2009. Ustawa ta wyraźnie i bez niedomówień mówi (art. 110a): „Kto, wbrew przepisom ustawy, zleca lub pro-wadzi reklamę lub promocję gier cylin-drycznych, gier w karty, gier w kości, zakła-dów wzajemnych lub gier na automatach, umieszcza reklamę takich gier lub zakła-dów lub informuje o sponsorowaniu przez podmiot prowadzący działalność w zakre-sie takich gier lub zakładów, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.”

Chcę donieść, że ostatnio podczas oglądania spotkania piłkarskiego Juven-tus Turyn – Shamrock Rovers zauważyłem, że gracze tej pierwszej drużyny bezwstyd-

nie reklamują swojego strategicznego sponsora, czyli zakłady wzajemne firmy BetClick. Dodam, że gracze z Poznania też przed wprowadzeniem ustawy tego BetClick sobie reklamowali, ale ustawo-dawca im zabronił, więc w obawie przed 720 stawkami dziennymi reklamują teraz jakieś ciuchy.

I teraz, droga prokuraturo, informuję uprzejmie, że byłoby niesprawiedliwie, gdyby zawodnicy Juventusu, którzy będą grali w Poznaniu, biegali w koszulach z BetClickiem po polskiej ziemi, w świetle jupiterów, przy kamerach i wielotysięcz-nej widowni, a prawo nic na to by nie powiedziało.

Według mojej oceny piękny Stadion Miejski w Poznaniu nie ma jeszcze statusu eksterytorialności ani choćby – tu przy-znam, że szkoda – strefy wolnocłowej. Dlatego już teraz zawiadamiam i czekam na stosowną reakcję z wyprzedzeniem. Dodam, że polskie społeczeństwo, a już szczególnie młodzież szkolna i dzieci nie mogą być narażone na bezwstydne łama-nie prawa (niechby przez Włochów), tym bardziej że w naszym Narodowym Hym-nie wyraźnie śpiewamy, że „z ziemi wło-skiej do Polski” maszerował Dąbrowski, a nie zakazana prawem reklama jaskinio-wego hazardu. Którego zresztą, jak wiemy z ustaleń stosownej komisji sejmowej, w Polsce nie ma. I nie było.

Zdając sobie jednakże sprawę z nie-zręczności zakazywania cudzoziemcom z Europy (niechby tylko Włochom) ubie-rania się, w co im się podoba, proponuję zastosowanie zabiegu pokrewnego z tym wymyślonym przez naszego premiera, znanym jako zabieg dopalaczowy.

Tym razem nie wysyłamy na nich baby z sanepidu, ale... Trzeba oto sprytnie wy-kraść koszulki Włochów, a przed meczem je podrzucić, ale poplamione np. kurzym nawozem. Wtedy oni się na pewno w nie nie ubiorą i złamania prawa nie będzie. Albo rozebrać na stadionie, niech ganiają półnadzy!

Na żer wyszła baba z sanepidu

Już Lenin wieszczył, że państwem (nie powiedział wprawdzie jakim) rządzić może kucharka i rozwój wypadków wskazuje, że się nie mylił. Oto kilkanaście dni temu polski premier zapowiedział brutalną walkę przeciwko złym ludziom i na złoczyńców brutalnie spuścił ze smyczy babę z sanepidu.

sekcja3_68_347.indd 20 2010-10-12 16:43:51


Jacek Rujna

felieton |20

Jak powszechnie wiadomo, baba z sanepidu jest w Pol-sce elementem trwalszym

od spiżu. Baba z sanepidu może dosłow-nie wszystko. Baba z sanepidu, jakby tak przyszła do sejmowej restauracji i miała taki kaprys, to by ją „zamkła”. I żeby nie wiem nawet komu zachciało się pomido-rowej z ryżem czy co tam oni jadają – nie dostanie! Zawsze by znalazła kiepa w pa-protce, zawsze garnek po kaszy będzie trochę przypalony.

Upierdliwość według GrasiaGroza brutalnego postępowania ze

złoczyńcami legalnie handlującymi narko-tycznym syfem, czyli dopalaczami widocz-na jest jak na dłoni. A żeby nikt nie miał wątów, że za mało brutalne są działania rządu, to jeszcze sięgnięto po inną socja-listyczno-domiarowo-urzędasową meto-dę. Ale o niej niech opowie sam rzecznik rządu RP Paweł Graś: – Pani mister zdro-wia Ewa Kopacz wspominała już o tym, że będzie to wprowadzenie konieczności przebadania sprowadzanych substancji, które wprowadza się na rynek. A jak wie-my z doświadczenia, takie badanie może być długie, a nawet bardzo długie. Na pewno będzie na tyle długie, żeby sku-tecznie zniechęcić tych, którzy chcą takie substancje wprowadzić na rynek i sku-tecznie odwiodą ich od tego procederu – tako rzekł Graś.

Oczywiście media bezkrytycznie trans-portują sprytne i brutalne posunięcia wymyślone na nocnej naradzie. Nikt zwy-czajnie nie nazwie po imieniu sięgnięcia po klasyczne gomułkowskie mechani-zmy, którymi zatruwano niegdyś życie prywaciarzom. Działa się tak właśnie po peerelowsku; opłotkami, babą z sanepidu, upierdliwością urzędników. Nie ma nawet pomysłu na rozwiązanie systemowe.

To jest właśnie dzisiejsza Bulanda: pre-zydent gratuluje Niemcom owocnego zjednoczenia, premier po nocnej naradzie spuszcza babę z sanepidu, policja eskor-

tuje te działania, media kolportują, Palikot robi wiece. No i jeszcze radni warszawscy na dokładkę pytają Kremla, czy pomnik żołnierza radzieckiego we Warszawie mogą trochę przesunąć, bo metro idzie, a bez zezwolenia przecież jakoś tak nie lzja. A w Smoleńsku od pół roku nie ma kto zadaszyć brezentem szczątków samo-lotu, czyli dowodów w sprawie.

– Co mówicie? Że co? Nie! To deszcz pada!

Pogonić królaByło o babie z sanepidu, będzie jesz-

cze groźniej. Jedną z ulubionych figur przywoływanych przez polskie media „za kaczyzmu” była białoruska forma rzą-dów Łukaszenki. Taki Łukaszenka sam ręcznie sterował państwem, łamał prawo, kneblował media. Słowem: dzicz. Od kil-ku lat koleś jednak jakoś popadł w zapo-mnienie; wypstrykał się widać z walorów porównawczych.

W zasadzie to, co dzieje się w Polsce, to właśnie screenshot z tamtych publikacji: rząd nawołuje do przestępstwa, rząd uzna-je, że prawo może działać wstecz i rząd sam depcze zasadę prawa rzymskiego, że bez złamania prawa nie ma mowy o winie. Premier to mówi do posłów i obywateli.

To wszystko było już wałkowane i nie chce mi się powtarzać, ale zastanawiam się, czy sen spokojny – w obliczu aktyw-ności rządu i wydarzeń dopalaczowych – mają na ten przykład właściciele blacharni, gdzie do użytku doprowadza się bite bryki targane z Zachodu. Skąd też teraz taki me-chanik jeden z drugim ma się dowiedzieć, że robiąc to, co robi, nie podpada pod ko-lejną, nadchodzącą akcję rządu?!

Przecież w prasie już na pęczki donie-sień: „Złomy na polskich drogach” i kto to wie, kto wie, czy premier osobiście nie zechce uznać pracy mechaników i bla-charzy za dokładanie ręki do wypadków drogowych? No – kto zaręczy? Toż to taka samiutka nisza jak dopalaczowcy. Zaraz, w pięć minut znajdzie się jakiegoś „Króla

Szrotu”, opowie o jego dżaguarach i dża-kuzi, a gość będzie stękał, że tyle lat było dobrze, a teraz raptem przeszkadza. A po-tem znajdą jakiegoś „Króla Emigrantów” i wszystkich nas pozbawią na przykład praw wyborczych.

O jedno się nie martwię: handlujące czystą prostytucją „agencje towarzyskie” nie podpadną rządowi. Bo te chłopaki od agencji na żartach się nie znają, na kon-stytucję się nie powołują, prawo stanowią sami sobie, a stosują rzeczywiście białoru-skie metody utrzymania interesu.

I tu trafił swój na swego!

Donos obywatelskiNa koniec: sport i seks. Oto o zbrod-

niach i przestępstwach dowiadujemy się zazwyczaj po ich dokonaniu. Ja jednak jestem w posiadaniu dokładnych infor-macji o miejscu, czasie i uczestnikach pla-nowanego poważnego przestępstwa. Czy moim obowiązkiem jest poinformować prokuraturę? Chyba wyślę taki donos:

Prokuratura w Warszawie - PolskaUprzejmie donoszę, że dnia 1 grudnia

2010 o godzinie 21.00 przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu w ramach tzw. Ligi Europej-skiej zostanie złamane prawo. Nie mam przy tym na myśli żadnego banalnego droczenia się z byle rozporządzeniem, ale jawne, w świetle jupiterów złamanie sta-nowień ustawy sejmowej (hazardowej) z 19 listopada 2009. Ustawa ta wyraźnie i bez niedomówień mówi (art. 110a): „Kto, wbrew przepisom ustawy, zleca lub pro-wadzi reklamę lub promocję gier cylin-drycznych, gier w karty, gier w kości, zakła-dów wzajemnych lub gier na automatach, umieszcza reklamę takich gier lub zakła-dów lub informuje o sponsorowaniu przez podmiot prowadzący działalność w zakre-sie takich gier lub zakładów, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.”

Chcę donieść, że ostatnio podczas oglądania spotkania piłkarskiego Juven-tus Turyn – Shamrock Rovers zauważyłem, że gracze tej pierwszej drużyny bezwstyd-

nie reklamują swojego strategicznego sponsora, czyli zakłady wzajemne firmy BetClick. Dodam, że gracze z Poznania też przed wprowadzeniem ustawy tego BetClick sobie reklamowali, ale ustawo-dawca im zabronił, więc w obawie przed 720 stawkami dziennymi reklamują teraz jakieś ciuchy.

I teraz, droga prokuraturo, informuję uprzejmie, że byłoby niesprawiedliwie, gdyby zawodnicy Juventusu, którzy będą grali w Poznaniu, biegali w koszulach z BetClickiem po polskiej ziemi, w świetle jupiterów, przy kamerach i wielotysięcz-nej widowni, a prawo nic na to by nie powiedziało.

Według mojej oceny piękny Stadion Miejski w Poznaniu nie ma jeszcze statusu eksterytorialności ani choćby – tu przy-znam, że szkoda – strefy wolnocłowej. Dlatego już teraz zawiadamiam i czekam na stosowną reakcję z wyprzedzeniem. Dodam, że polskie społeczeństwo, a już szczególnie młodzież szkolna i dzieci nie mogą być narażone na bezwstydne łama-nie prawa (niechby przez Włochów), tym bardziej że w naszym Narodowym Hym-nie wyraźnie śpiewamy, że „z ziemi wło-skiej do Polski” maszerował Dąbrowski, a nie zakazana prawem reklama jaskinio-wego hazardu. Którego zresztą, jak wiemy z ustaleń stosownej komisji sejmowej, w Polsce nie ma. I nie było.

Zdając sobie jednakże sprawę z nie-zręczności zakazywania cudzoziemcom z Europy (niechby tylko Włochom) ubie-rania się, w co im się podoba, proponuję zastosowanie zabiegu pokrewnego z tym wymyślonym przez naszego premiera, znanym jako zabieg dopalaczowy.

Tym razem nie wysyłamy na nich baby z sanepidu, ale... Trzeba oto sprytnie wy-kraść koszulki Włochów, a przed meczem je podrzucić, ale poplamione np. kurzym nawozem. Wtedy oni się na pewno w nie nie ubiorą i złamania prawa nie będzie. Albo rozebrać na stadionie, niech ganiają półnadzy!

Na żer wyszła baba z sanepidu

Już Lenin wieszczył, że państwem (nie powiedział wprawdzie jakim) rządzić może kucharka i rozwój wypadków wskazuje, że się nie mylił. Oto kilkanaście dni temu polski premier zapowiedział brutalną walkę przeciwko złym ludziom i na złoczyńców brutalnie spuścił ze smyczy babę z sanepidu.

sekcja3_68_347.indd 20 2010-10-12 16:43:51

Wyłoniliśmy zwycięzcę naszego konkursu „Stwórz własną gazetę – Wybierz

sobie nagrodę”. Dzięki wypełnieniu prostej ankiety pani Katarzyna Halabura

poleci balonem!Konkurs miał na celu nie tylko rozdanie atrakcyjnej nagrody, ale również stwo-

rzenie jak najbardziej atrakcyjnej gazety dla Polaków w Wielkiej Brytanii.

Lot balonemw nagrodę!

Dość rygorystycznie zastosowaliśmy się do podpowiedzi czytelników, którzy wypełniali ankietę publikowaną na łamach „Gońca Polskiego” przez kilkanaście tygodni. W tym samym czasie dokonywaliśmy zmian na podsta-wie odpowiedzi respondentów. Więcej stron w „Gońcu”, lepszy papier, nowe rozwiązania graficzne i rozszerzony zakres tematyczny artykułów to Wasza zasługa. Dziękujemy!

Przed odbiorem vouchera na przelot balonem prosimy o kontakt z redakcją: Goniec Polski, 60 The Mall, Ealing Broadway, W5 3TA London, tel. 020 7099 7107, e-mail: [email protected]

Serdecznie gratulujemy zwyciężczyni!

sekcja3_68_347.indd 21 2010-10-12 16:43:53


kontrowersje |22

Trudno o lepszą nazwę dla polskiego pubu w Wielkiej Brytanii niż taką, która ko-

rzysta z dobrodziejstw sławy znanego w świecie Polaka. O ile jednak większość znanych, rodzimych nazwisk przyciąg-nie z pewnością polską klientelę, zna-komita większość Wyspiarzy nie będzie umiała ich zapewne nawet poprawnie wyartykułować. Nie wspominając już o tym, aby takie typowo polskie miano powiedziało cokolwiek przeciętnemu Brytyjczykowi. Ze znajomością pol-skich osobistości na Wyspach, mówiąc delikatnie, bywa różnie. Ale jak od każ-dej reguły, i od tej jest kilka wyjątków. Pierwszym mógłby być na przykład Lech Wałęsa, ale nazwanie pubu nazwi-skiem polityka, to nie najtrafniejszy po-mysł. „Na piwo do Wałęsy” – nie brzmi najlepiej. Robert Kubica też nie wpisuje się w branżę. Z bardzo ograniczonej liczby możliwości zostaje już tylko Ma-riusz Pudzianowski. A ten pasuje jak ulał. Tak przynajmniej uważa angielski biznesmen, Larry Graham, który właś-nie nazwiskiem polskiego strongmena zamierza firmować swój pub w Ipswich. Pomysł, trzeba przyznać, trafiony, jed-nak co na to Pudzian?

Jajecznica na boczku zamiast English breakfast

Graham zrobił wiele jak należy. Najpierw kupił opustoszały budynek w atrakcyjnym punkcie miasta. Do 2008 roku funkcjonował tam pod na-zwą „Silver Star” tradycyjny angielski pub, dobrze znany okolicznym miesz-kańcom. Następnie zwrócił się do lokal-

nych władz o licencję. Nieruchomość spełniała wszystkie wymogi. Kiedy po-zwolenie zostało mu przyznane, zaczął się zastanawiać nad rodzajem swojego gastronomicznego biznesu. Postawił na polski klimat.

– Nastawiamy się na klientów, którzy szukają miejsca, gdzie mogą napić się polskiego piwa i zjeść polskie potrawy – relacjonował na łamach lokalnej pra-sy. Pub miałby działać na zasadzie klubu członkowskiego. I wtedy Anglik popełnił błąd. Zdradził, jak zamierza nazwać swój przybytek, nie ustalając wcześniej szcze-gółów z właścicielem nazwiska, które chciał wykorzystać. A że powiedział o swoich zamiarach dziennikarzowi, ten rozpoznając w nim polskiego siła-cza, właśnie wokół tego faktu zbudował swój artykuł. Przyszły restaurator opisał nawet okoliczności, w których wpadł na, jak mu się wydawało, doskonały pomysł. – Zastanawiałem się właśnie jak nazwać klub, kiedy zobaczyłem w telewizji Ma-riusza Pudzianowskiego. To świetny sportowiec i wszyscy go znają – tłuma-czył. Dodał, że jest fanem rywalizacji strongmenów i darzy Polaka wielkim szacunkiem. Oczywiście reporter od razu zapytał, czy Graham skontaktował się w tej sprawie z Pudzianowskim. Od-

powiedź brzmiała twierdząco. Polski Dominator miał być zachwycony pomy-słem i obiecać, że jak tylko będzie znowu na Wyspach, odwiedzi swojego wierne-go fana. W tej wersji informacja obiegła Polskę. Rodzime tabloidy podały nawet, że Anglik zamierza dostosować menu do jadłospisu Pudziana. Z ich doniesień wynikało, że Grahama miał najbardziej zainteresować fakt, że Polak na śniada-nie zjada jajecznicę z dziesięciu jaj.

Rodzinny biznes Pudzianowskich

Wszystko było w porządku, dopóki głosu nie zabrała menedżerka Pudzia-na. Zdementowała natychmiast plot-kę, że jej klient zgodził się na takowe przedsięwzięcie. Co więcej – zaprze-czyła, jakoby ktokolwiek kontaktował się z nim w tej sprawie. Teraz zanosi się na to, że polsko-angielski spór skończy się w sądzie. Jeśli Anglik, najprawdopo-dobniej nadal nieświadomy czarnych chmur, jakie nad nim zawisły, dotrzyma słowa, Pudzian oskarży go o narusze-nie dóbr osobistych.

– W przypadku, gdy ten mężczyzna faktycznie użyje nazwiska Mariusza, na miejscu pojawi się nasz prawnik – przestrzegła Barbara Demczuk, re-

prezentująca strongmena. Menedżerka zaprzeczyła też, że ktokolwiek dzwonił do niej z Wielkiej Brytanii z pytaniem o pozwolenie. – Nikt się ze mną nie kon-taktował. Rozmawiałam z Mariuszem na ten temat i nie pamiętał takiej rozmowy. Wiemy, że Mariusz jest bardzo popu-larną postacią, również za granicą. Za nazwaniem miejsca jego nazwiskiem stoi zwykła chęć przyciągnięcia klienteli i zarobku – zawyrokowała.

Oliwy do ognia dolewa fakt, że biznes o podobnej nazwie – „U Pudziana” – funkcjonuje już w Polsce. A prowadzi ją nie kto inny, jak rodzice naszego stron-gmena. Jest to właściwie dom weselny w małej miejscowości, gdzie wychował się Pudzianowski, Białej Rawskiej. Ma-riusz wciąż jest tam częstym bywalcem. W rodzinny interes Pudzianowskich zaangażowany jest też brat Dominato-ra, Krystian, założyciel zespołu Pudzian Band. Oczywiście to on zabawia gości na weselach. Nic dziwnego, że Mariusz chce chronić swoje dobra.

Brytyjczyk z Ipswich, który planuje otwarcie swojego pubu na grudzień, może mieć niemałe kłopoty. Nie tylko dlatego, że zadarł z najsilniejszym czło-wiekiem świata, ale także z wprawio-nym biznesmenem.

Iwona Kadłuczka

Mariusz Pudzianowski to marka sama w sobie. Nie dzi-wota, że niektórzy chcieliby się do jego sławy przykleić. Fakt, że wśród nich znalazł się restaurator z Ipswich, dziwić nie powinien. Anglik posu-nął się jednak w swej próbie bratania o krok za daleko, co może skończyć się dla niego nokautem. Na sądowej sali oczywiście.

Nie zadzieraj z Pudzianem

sekcja3_68_347.indd 22 2010-10-12 16:43:54


kontrowersje |22

Trudno o lepszą nazwę dla polskiego pubu w Wielkiej Brytanii niż taką, która ko-

rzysta z dobrodziejstw sławy znanego w świecie Polaka. O ile jednak większość znanych, rodzimych nazwisk przyciąg-nie z pewnością polską klientelę, zna-komita większość Wyspiarzy nie będzie umiała ich zapewne nawet poprawnie wyartykułować. Nie wspominając już o tym, aby takie typowo polskie miano powiedziało cokolwiek przeciętnemu Brytyjczykowi. Ze znajomością pol-skich osobistości na Wyspach, mówiąc delikatnie, bywa różnie. Ale jak od każ-dej reguły, i od tej jest kilka wyjątków. Pierwszym mógłby być na przykład Lech Wałęsa, ale nazwanie pubu nazwi-skiem polityka, to nie najtrafniejszy po-mysł. „Na piwo do Wałęsy” – nie brzmi najlepiej. Robert Kubica też nie wpisuje się w branżę. Z bardzo ograniczonej liczby możliwości zostaje już tylko Ma-riusz Pudzianowski. A ten pasuje jak ulał. Tak przynajmniej uważa angielski biznesmen, Larry Graham, który właś-nie nazwiskiem polskiego strongmena zamierza firmować swój pub w Ipswich. Pomysł, trzeba przyznać, trafiony, jed-nak co na to Pudzian?

Jajecznica na boczku zamiast English breakfast

Graham zrobił wiele jak należy. Najpierw kupił opustoszały budynek w atrakcyjnym punkcie miasta. Do 2008 roku funkcjonował tam pod na-zwą „Silver Star” tradycyjny angielski pub, dobrze znany okolicznym miesz-kańcom. Następnie zwrócił się do lokal-

nych władz o licencję. Nieruchomość spełniała wszystkie wymogi. Kiedy po-zwolenie zostało mu przyznane, zaczął się zastanawiać nad rodzajem swojego gastronomicznego biznesu. Postawił na polski klimat.

– Nastawiamy się na klientów, którzy szukają miejsca, gdzie mogą napić się polskiego piwa i zjeść polskie potrawy – relacjonował na łamach lokalnej pra-sy. Pub miałby działać na zasadzie klubu członkowskiego. I wtedy Anglik popełnił błąd. Zdradził, jak zamierza nazwać swój przybytek, nie ustalając wcześniej szcze-gółów z właścicielem nazwiska, które chciał wykorzystać. A że powiedział o swoich zamiarach dziennikarzowi, ten rozpoznając w nim polskiego siła-cza, właśnie wokół tego faktu zbudował swój artykuł. Przyszły restaurator opisał nawet okoliczności, w których wpadł na, jak mu się wydawało, doskonały pomysł. – Zastanawiałem się właśnie jak nazwać klub, kiedy zobaczyłem w telewizji Ma-riusza Pudzianowskiego. To świetny sportowiec i wszyscy go znają – tłuma-czył. Dodał, że jest fanem rywalizacji strongmenów i darzy Polaka wielkim szacunkiem. Oczywiście reporter od razu zapytał, czy Graham skontaktował się w tej sprawie z Pudzianowskim. Od-

powiedź brzmiała twierdząco. Polski Dominator miał być zachwycony pomy-słem i obiecać, że jak tylko będzie znowu na Wyspach, odwiedzi swojego wierne-go fana. W tej wersji informacja obiegła Polskę. Rodzime tabloidy podały nawet, że Anglik zamierza dostosować menu do jadłospisu Pudziana. Z ich doniesień wynikało, że Grahama miał najbardziej zainteresować fakt, że Polak na śniada-nie zjada jajecznicę z dziesięciu jaj.

Rodzinny biznes Pudzianowskich

Wszystko było w porządku, dopóki głosu nie zabrała menedżerka Pudzia-na. Zdementowała natychmiast plot-kę, że jej klient zgodził się na takowe przedsięwzięcie. Co więcej – zaprze-czyła, jakoby ktokolwiek kontaktował się z nim w tej sprawie. Teraz zanosi się na to, że polsko-angielski spór skończy się w sądzie. Jeśli Anglik, najprawdopo-dobniej nadal nieświadomy czarnych chmur, jakie nad nim zawisły, dotrzyma słowa, Pudzian oskarży go o narusze-nie dóbr osobistych.

– W przypadku, gdy ten mężczyzna faktycznie użyje nazwiska Mariusza, na miejscu pojawi się nasz prawnik – przestrzegła Barbara Demczuk, re-

prezentująca strongmena. Menedżerka zaprzeczyła też, że ktokolwiek dzwonił do niej z Wielkiej Brytanii z pytaniem o pozwolenie. – Nikt się ze mną nie kon-taktował. Rozmawiałam z Mariuszem na ten temat i nie pamiętał takiej rozmowy. Wiemy, że Mariusz jest bardzo popu-larną postacią, również za granicą. Za nazwaniem miejsca jego nazwiskiem stoi zwykła chęć przyciągnięcia klienteli i zarobku – zawyrokowała.

Oliwy do ognia dolewa fakt, że biznes o podobnej nazwie – „U Pudziana” – funkcjonuje już w Polsce. A prowadzi ją nie kto inny, jak rodzice naszego stron-gmena. Jest to właściwie dom weselny w małej miejscowości, gdzie wychował się Pudzianowski, Białej Rawskiej. Ma-riusz wciąż jest tam częstym bywalcem. W rodzinny interes Pudzianowskich zaangażowany jest też brat Dominato-ra, Krystian, założyciel zespołu Pudzian Band. Oczywiście to on zabawia gości na weselach. Nic dziwnego, że Mariusz chce chronić swoje dobra.

Brytyjczyk z Ipswich, który planuje otwarcie swojego pubu na grudzień, może mieć niemałe kłopoty. Nie tylko dlatego, że zadarł z najsilniejszym czło-wiekiem świata, ale także z wprawio-nym biznesmenem.

Iwona Kadłuczka

Mariusz Pudzianowski to marka sama w sobie. Nie dzi-wota, że niektórzy chcieliby się do jego sławy przykleić. Fakt, że wśród nich znalazł się restaurator z Ipswich, dziwić nie powinien. Anglik posu-nął się jednak w swej próbie bratania o krok za daleko, co może skończyć się dla niego nokautem. Na sądowej sali oczywiście.

Nie zadzieraj z Pudzianem

sekcja3_68_347.indd 22 2010-10-12 16:43:54


nowy goniec + efektywna dystrybucja


Wyjątkowa oferta


dla małych i średnich � rm


sekcja3_68_347.indd 23 2010-10-12 17:53:28

ciekawostki |24

Do gurningu trzeba mieć twarz jak z gumy. Wygry-wa ten, kto zrobi jak najo-

brzydliwszą i zarazem najbardziej gro-teskową minę. Wrodzone umiejętności bardzo się przydają, ale dużo piwa, za-awansowany wiek i brak zębów również nie pozostają bez wpływu na wyniki.

Na początku było jabłkoCoroczna impreza Egremont Crab

Fair w miasteczku Egremont, w hrab-stwie Cumbria, na północy Anglii. Na-zwa imprezy pochodzi od bardzo kwaś-nej odmiany dzikich jabłek „crab”, a jej początki sięgają XIII wieku, kiedy to miejscowego lorda w końcu ruszyło su-mienie, gdy patrzył na swych przymie-

rających głodem wieśniaków. Uczynił więc dobry uczynek rozrzucając z wozu jabłkowe kwasidła, a pierwsze grote-skowe miny były reakcją po zjedzeniu tej właśnie pańskiej jałmużny. Tak naro-dziła się siedemsetletnia tradycja i do dziś w trakcie imprezy główną ulicą miasteczka przejeżdża wóz, z którego w tłum rzucane są jabłka.

W miasteczku odbywa się wtedy też szereg tradycyjnych zawodów, takich jak wspinaczka po natłuszczonym słu-pie, konkurs palenia fajki i zapasy, ale tak naprawdę tłumy ciągną do Egremont na samą kulminację imprezy. To właśnie mistrzostwa świata w gurningu.

Zawodnicy wkładają głowę w końskie chomąto, co nawiązuje do jabłkowego wozu ciągniętego przez konia, robią kwaśną minę, czyli właśnie „gurn”, widow-nia klaszcze i ten, kto otrzyma największe oklaski – wygrywa. Klasyczny „gurn” robi

się wysuwając do przodu i w górę dolną szczękę i zakładając dolną wargę na gór-ną. Osoby bezzębne są nawet w stanie objąć dolną wargą cały nos.

Rekord Guinessa i majtki z poliestru

Tommy Mattinson z pobliskiej wio-ski Aspatria jest jak dotąd rekordzistą, z jedenastoma wygranymi odnotowa-nymi w Księdze Guinessa. Jego ojciec, Gordon, zdobył tytuł mistrza świata dziesięć razy.

Od gurningu nie stronią kobiety, ale mówi się, że zaczęły robić kwaśne miny dopiero, gdy przyszło im nosić bieliznę z niezbyt miłego dla ciała poliestru zamiast bardziej komfor-towej i kiedyś tradycyjnej bawełny. Pierwsza kobieta, miejscowa wieś-niaczka Mabel Braddock, wzięła udział w mistrzostwach w 1966 roku, ale to Amerykanka, Marie Quinn, jest jedyną kobietą w historii, która uplasowała się w pierwszej trójce w konkurencji głównej (drugie miejsce w 1974). Dzi-siaj kobiety i juniorzy startują w od-rębnych konkurencjach.

Jedna z najsłynniejszych zawodni-czek, Kath Taylor, do gurningu zabrała się dosyć późno, bo dopiero w roku 2001, kiedy miała już lat 74. Wycofała się po zdobyciu swego czwartego pod rząd tytułu w 2004 roku, bo „chciała w końcu

uśmiechać się tak słodko, jak każda star-sza pani”. – To całkiem dobra zabawa, ale męczy mnie już straszenie dzieci na ulicy – powiedziała wtedy Taylor.

Zawodnicy z Kanady, Australii, USA i innych zakątków świata regularnie biorą udział w mistrzostwach, ale jak dotąd nikt jeszcze nie pokonał miej-scowych. Swych sił w gurningu pró-bują też od czasu do czasu celebryci, a zwycięzcy zawodnicy znajdują swe pięć minut sławy na telewizyjnym ekranie. Jeśli zdarzy nam się odwiedzić Cumbrię u schyłku lata, warto zawitać do Egremont w sobotę, 18 września. A w nagrodę będą widoki, o których nie da się tak łatwo zapomnieć.

Najsłynniejszy gurner świataPeter Jackman z samego Egremont. W końcu lat 90. XX wieku zdobył tytuł trzy razy robiąc upiorną minę „Bela Lugosi”, nazwaną tak na cześć holly-woodzkiej gwiazdy kina niemego i od-twórcy roli hrabiego Drakuli. W 2000 roku Jackman dał sobie usunąć zęby,

znowu wygrał, ale w latach 2001 i 2002 to poświęcenie zdało się na nic i przynio-sło mu już tylko drugie miejsce. W 2003 roku w mistrzostwach już nie wystar-tował. Zmarł w tragicznym wypadku w Hiszpanii, przysypany piachem pod zarwanym morskim urwiskiem.


Brytyjczycy dali światu angielski humor, puby i picie herbaty jako lek na każdy kło-pot. Ponoć grzeczne stanie w kolejkach też wymyślono tutaj, a pół świata nadal jeździ po złej stronie ulicy. Pewne trady-cje jednak nie opuściły Wysp i pozostały typowo angielskie – nie do podrobienia i czasem nie do zrozumienia. Gurning, czyli mistrzostwa świata w robieniu kwaś-nych min jest na pewno jedną z nich.

Dzień kwaśnej minyIwona Tokc-Wilde

Kwaśna mina ElżbietyW 2008 roku jej królewska mość Elżbieta II odwiedziła Cumbrię i wi-tał ją między innymi mistrz świata w gurningu Tommy Mattinson. Plotki donoszą, że królowej nie uprzedzono o niezwykłych umiejętnościach mi-strza, który wykrzywił się dość nagle i niespodziewanie. Jej wysokość była początkowo zdezorientowana, ale szybko odwzajemniła się delikatnie marszcząc czoło i nieznacznie krzy-wiąc usta, czyli bardzo po królewsku.

sekcja3_68_347.indd 24 2010-10-12 16:43:57

ciekawostki |24

Do gurningu trzeba mieć twarz jak z gumy. Wygry-wa ten, kto zrobi jak najo-

brzydliwszą i zarazem najbardziej gro-teskową minę. Wrodzone umiejętności bardzo się przydają, ale dużo piwa, za-awansowany wiek i brak zębów również nie pozostają bez wpływu na wyniki.

Na początku było jabłkoCoroczna impreza Egremont Crab

Fair w miasteczku Egremont, w hrab-stwie Cumbria, na północy Anglii. Na-zwa imprezy pochodzi od bardzo kwaś-nej odmiany dzikich jabłek „crab”, a jej początki sięgają XIII wieku, kiedy to miejscowego lorda w końcu ruszyło su-mienie, gdy patrzył na swych przymie-

rających głodem wieśniaków. Uczynił więc dobry uczynek rozrzucając z wozu jabłkowe kwasidła, a pierwsze grote-skowe miny były reakcją po zjedzeniu tej właśnie pańskiej jałmużny. Tak naro-dziła się siedemsetletnia tradycja i do dziś w trakcie imprezy główną ulicą miasteczka przejeżdża wóz, z którego w tłum rzucane są jabłka.

W miasteczku odbywa się wtedy też szereg tradycyjnych zawodów, takich jak wspinaczka po natłuszczonym słu-pie, konkurs palenia fajki i zapasy, ale tak naprawdę tłumy ciągną do Egremont na samą kulminację imprezy. To właśnie mistrzostwa świata w gurningu.

Zawodnicy wkładają głowę w końskie chomąto, co nawiązuje do jabłkowego wozu ciągniętego przez konia, robią kwaśną minę, czyli właśnie „gurn”, widow-nia klaszcze i ten, kto otrzyma największe oklaski – wygrywa. Klasyczny „gurn” robi

się wysuwając do przodu i w górę dolną szczękę i zakładając dolną wargę na gór-ną. Osoby bezzębne są nawet w stanie objąć dolną wargą cały nos.

Rekord Guinessa i majtki z poliestru

Tommy Mattinson z pobliskiej wio-ski Aspatria jest jak dotąd rekordzistą, z jedenastoma wygranymi odnotowa-nymi w Księdze Guinessa. Jego ojciec, Gordon, zdobył tytuł mistrza świata dziesięć razy.

Od gurningu nie stronią kobiety, ale mówi się, że zaczęły robić kwaśne miny dopiero, gdy przyszło im nosić bieliznę z niezbyt miłego dla ciała poliestru zamiast bardziej komfor-towej i kiedyś tradycyjnej bawełny. Pierwsza kobieta, miejscowa wieś-niaczka Mabel Braddock, wzięła udział w mistrzostwach w 1966 roku, ale to Amerykanka, Marie Quinn, jest jedyną kobietą w historii, która uplasowała się w pierwszej trójce w konkurencji głównej (drugie miejsce w 1974). Dzi-siaj kobiety i juniorzy startują w od-rębnych konkurencjach.

Jedna z najsłynniejszych zawodni-czek, Kath Taylor, do gurningu zabrała się dosyć późno, bo dopiero w roku 2001, kiedy miała już lat 74. Wycofała się po zdobyciu swego czwartego pod rząd tytułu w 2004 roku, bo „chciała w końcu

uśmiechać się tak słodko, jak każda star-sza pani”. – To całkiem dobra zabawa, ale męczy mnie już straszenie dzieci na ulicy – powiedziała wtedy Taylor.

Zawodnicy z Kanady, Australii, USA i innych zakątków świata regularnie biorą udział w mistrzostwach, ale jak dotąd nikt jeszcze nie pokonał miej-scowych. Swych sił w gurningu pró-bują też od czasu do czasu celebryci, a zwycięzcy zawodnicy znajdują swe pięć minut sławy na telewizyjnym ekranie. Jeśli zdarzy nam się odwiedzić Cumbrię u schyłku lata, warto zawitać do Egremont w sobotę, 18 września. A w nagrodę będą widoki, o których nie da się tak łatwo zapomnieć.

Najsłynniejszy gurner świataPeter Jackman z samego Egremont. W końcu lat 90. XX wieku zdobył tytuł trzy razy robiąc upiorną minę „Bela Lugosi”, nazwaną tak na cześć holly-woodzkiej gwiazdy kina niemego i od-twórcy roli hrabiego Drakuli. W 2000 roku Jackman dał sobie usunąć zęby,

znowu wygrał, ale w latach 2001 i 2002 to poświęcenie zdało się na nic i przynio-sło mu już tylko drugie miejsce. W 2003 roku w mistrzostwach już nie wystar-tował. Zmarł w tragicznym wypadku w Hiszpanii, przysypany piachem pod zarwanym morskim urwiskiem.


Brytyjczycy dali światu angielski humor, puby i picie herbaty jako lek na każdy kło-pot. Ponoć grzeczne stanie w kolejkach też wymyślono tutaj, a pół świata nadal jeździ po złej stronie ulicy. Pewne trady-cje jednak nie opuściły Wysp i pozostały typowo angielskie – nie do podrobienia i czasem nie do zrozumienia. Gurning, czyli mistrzostwa świata w robieniu kwaś-nych min jest na pewno jedną z nich.

Dzień kwaśnej minyIwona Tokc-Wilde

Kwaśna mina ElżbietyW 2008 roku jej królewska mość Elżbieta II odwiedziła Cumbrię i wi-tał ją między innymi mistrz świata w gurningu Tommy Mattinson. Plotki donoszą, że królowej nie uprzedzono o niezwykłych umiejętnościach mi-strza, który wykrzywił się dość nagle i niespodziewanie. Jej wysokość była początkowo zdezorientowana, ale szybko odwzajemniła się delikatnie marszcząc czoło i nieznacznie krzy-wiąc usta, czyli bardzo po królewsku.

sekcja3_68_347.indd 24 2010-10-12 16:43:57

| fotoreportaż 25

Dziesiątka Kultu

Koncerty Kultu nie są spektaklem. Nie ma wybuchów, dymy występują tylko sporadycznie, Kazik nie używa glamro-ckowych rekwizytów, a gitarzysta nie jest depresyjnym maniakiem chowającym się za scenicz-nym piecem albo szołbiznesmenem wygrywającym solówki zębami. Zespół ma jednak wiernych fanów, którzy przychodzą wykrzyczeć „Baranka”, „Dziewczynę bez zęba na przedzie” i „Polskę”. Nie inaczej było w sobotę w Londynie. Kult zagrał tu po raz dziesiąty.

Fot. Pawel Przytocki

Masz piękne zdjęcia do pokaza-nia naszym czytelnikom? Pisz:[email protected]

sekcja3_68_347.indd 25 2010-10-12 16:44:02


fotoreportaż |26

Dziesiątka KultuKult zaliczył właśnie dziesiąty palec po londyńskiej stronie. Słowo „jubileusz” jakoś nie przystaje do Kazika i jego ekipy, ale fakt jest faktem: dziesiąty koncert Kultu w stolicy Brytanii to impreza, której „okrągłość” narzuca się sama.Hala HMV Forum w Londynie w szwach nie pękała, ale przed sceną było naprawdę tłoczno. No i chór 1700 gardeł śpiewających „Arahję” z pewnością robił wrażenie. Polacy, których przywiał tu wiatr zmian i nadziei, to publiczność spragniona, a taka jest najlepsza. Kazik to dla nich symbol tego, za czym się tęskni, a nie przeklina, chociaż w piosen-kach Kultu ta przeklęta polska rzeczywistość jest obficie obecna. I o to chodzi.Po koncercie odbyło się klasyczne w rock’n’rollowym sensie afterparty. Organizator imprezy Tomek „Dzi-ki” Likus obchodził 40. urodziny. Kolejna okrągła rocznica do kultowej kolekcji. Dzikiemu życzymy „stu milionów”... Lat oczywiście.

Moje ciało murem podzieloneDziesięć palców na lewą stronęDrugie dziesięć na prawą stronęGłowy równa część na każdą stronę...

Arahja, Kult

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. D

amia

n Chr

obak

sekcja3_68_347.indd 26 2010-10-12 16:44:10


fotoreportaż |26

Dziesiątka KultuKult zaliczył właśnie dziesiąty palec po londyńskiej stronie. Słowo „jubileusz” jakoś nie przystaje do Kazika i jego ekipy, ale fakt jest faktem: dziesiąty koncert Kultu w stolicy Brytanii to impreza, której „okrągłość” narzuca się sama.Hala HMV Forum w Londynie w szwach nie pękała, ale przed sceną było naprawdę tłoczno. No i chór 1700 gardeł śpiewających „Arahję” z pewnością robił wrażenie. Polacy, których przywiał tu wiatr zmian i nadziei, to publiczność spragniona, a taka jest najlepsza. Kazik to dla nich symbol tego, za czym się tęskni, a nie przeklina, chociaż w piosen-kach Kultu ta przeklęta polska rzeczywistość jest obficie obecna. I o to chodzi.Po koncercie odbyło się klasyczne w rock’n’rollowym sensie afterparty. Organizator imprezy Tomek „Dzi-ki” Likus obchodził 40. urodziny. Kolejna okrągła rocznica do kultowej kolekcji. Dzikiemu życzymy „stu milionów”... Lat oczywiście.

Moje ciało murem podzieloneDziesięć palców na lewą stronęDrugie dziesięć na prawą stronęGłowy równa część na każdą stronę...

Arahja, Kult

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. D

amia

n Chr

obak

sekcja3_68_347.indd 26 2010-10-12 16:44:10

goniec

| fotoreportaż 27

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

iotr

Apol

inar

ski

Fot. P

awel

Przy

tock

i

Fot. D

amia

n Chr

obak

sekcja3_68_347.indd 27 2010-10-12 16:44:17


28PRACA

prawo |

Wielka Brytania to kraj poprawny politycznie nie-mal do granic możliwości,

a kiedy pewne obszary życia wymykają się spod kontroli, należy natychmiast zacisnąć je pasem ustawy. W nowym Akcie Równości (Equality Act) wiele pojedynczych postanowień, zasad i poprzednich wersji zostało zamie-nionych w jedną, większą całość, która ma jednoznacznie regulować prawa pracownika.

Nie chodzi jednak o jego prawo do wolnego dnia, określonej ilości godzin pracy, smacznego lunchu czy celebracji świąt, ale o prawne ustanowienie zaka-zu wszelkiej dyskryminacji, niezależnie od tego, czy ma ona związek z płcią, wiekiem, stopniem niepełnosprawno-ści, rasy lub narodowości.

Nowe przepisy określają dopuszczal-ne i zabronione zachowania pracodaw-cy już na etapie wypełnianej przez kan-dydata aplikacji czy kolejnych rozmów kwalifikacyjnych decydujących o przy-jęciu do pracy. Pytanie o kolor skóry, stan zdrowia, stopień niepełnospraw-ności, wyznawaną wiarę czy orientację seksualną można zadać tylko w określo-ny sposób.

Bezpłciowe rozwiązanieSpornym punktem ustawy, który zda-

je się został zagubiony gdzieś pomiędzy rządem obecnym a poprzednim, jest równouprawnienie kobiet i mężczyzn. Krótko mówiąc to, o co masy feministek

walczą najbardziej – uniezależnienie pensji przyznawanej na danym stano-wisku od płci pracownika.

Nowa ustawa w fazie projektowej była tak naprawdę całkiem blisko usta-lenia satysfakcjonującego niektórych rozwiązania, istniała jednak obawa, że wnikliwe badanie wysokości pensji obu płci przyniosą jedynie negatyw-ne rezultaty. Zdaniem Ceri Goddard, szefowej organizacji walczącej o rów-nouprawnienie Fawcett Society, rząd przestraszył się ujawnienia szokują-cych różnic w pensji kobiet i mężczyzn. Przyznano co prawda możliwość po-równywania przez pracowników swo-ich wynagrodzeń, ale tylko w grupach „kobiety” i „mężczyźni” – absolutnie nie koedukacyjnie.

Jak mówi Ceri Goddart, nieprawid-łowy i pełen wad proces wprowadze-nia przepisów w życie, jest sygnałem zwracającym uwagę jak mało rządzącej obecnie koalicji zależy na stworzeniu społeczeństwa, w których realnie równe prawa mają znaczenie.

Niepełnosprawny jak rydzDefinicja dyskryminacji z powodu

przynależności do danej grupy jest dość daleko posunięta. Prawniczka Eleanor Scholey z firmy Harbottle & Lewis wska-zuje na absurd w nowych przepisach polegający na tym, że umożliwiają one bezproblemowe wnoszenie przez pra-cowników oskarżeń o prześladowanie na tle niepełnosprawności – niezależnie

od tego, czy faktycznie są niepełno-sprawni, czy też nie.

– Jeśli ponoszę odpowiedzialność poza swoim czasem pracy za ludzi nie-pełnosprawnych lub starszych i coś przeoczę lub zostanę posądzona albo ktoś wysunie przypuszczenie, że niewy-starczająco skupiam się na swojej roli, mogę wnieść oskarżenie o dyskrymi-nację mojej osoby ze względu na nie-pełnosprawność czy wiek – tłumaczy Scholey.

Prawniczka twierdzi również, że Usta-wa Równości ułatwi pracownikom z dys-leksją wnoszenie zarzutów, że są odsu-wani od większych i bardziej odpowie-dzialnych zadań wyłącznie ze względu na swoją skłonność do popełniania orto-graficznych i gramatycznych błędów.

Biznes ucieknie?Pretensje do nowej ustawy zgłaszają

również środowiska biznesowe. Ich zda-niem nowe reguły nałożą tylko nowe zobowiązania na firmy, które wciąż sta-rają się stanąć na nogi po kryzysie finan-sowym. Szacunkowe obliczenia rządu wskazują, że wprowadzenie przepisów w życie będzie kosztować sam sektor finansowy około 190 mln funtów.

W ciągu lata wiodące firmy zgłaszały pewne wątpliwości dotyczące wprowa-dzenia nowych reguł w życie. Niektórzy grożą, że świeże regulacje mogą zmu-sić ich do opuszczenia Wielkiej Brytanii z powodu nadwyżki kosztów wliczo-nych w życie społeczne kraju, których

nie muszą ponosić siły kapitałowe w in-nych państwach o mniej restrykcyjnym podejściu do kwestii dyskryminacji.

Zawsze istnieje ryzyko, że to co zostało stworzone w dobrej wierze, będzie wykorzystane dla uzyskania osobistej korzyści finansowej. Ideal-nych przepisów nie wymyślono jednak nigdy, a dobre prawo polega na po-zostawieniu jak najmniejszego margi-nesu dla machinacji i błędów. Istnieje też nadzieja, że nowe prawo będące sumą ostatniego tchnienia dokonań poprzedniego rządu i fali zmian doko-nywanych przez obecny, pomimo swo-ich niedociągnięć, wpłynie na poprawę warunków pracy.

Ustawa Równości To największy w tej dekadzie akt prawny regulujący i zmieniający przepisy dotyczące dyskryminacji. Sankcjonuje ona równe traktowanie pod względem: wieku, stopnia nie-pełnosprawności, płci, stanu cywil-nego, czasu ciąży i urlopu macierzyń-skiego, rasy, wyznawanej religii i wie-rzeń oraz orientacji seksualnej. Akt stanowi, że nie można dyskrymino-wać, molestować czy wykorzystywać innej osoby z powodu przynależności do grupy, którą ów akt chroni.Nowe prawo ma obowiązywać w An-glii, Walii i Szkocji.

Równość ponad wszystko

W życie wchodzą nowe prawa regulujące kwestię równego traktowania w miejscu pracy. Mimo że Ustawa Równości jest kolejnym krokiem ku politycznej poprawności, nie są z niej zadowolone ani organizacje walczące z dyskryminacją, ani pracodawcy, którzy będą musieli się do nowych przepisów stosować.

sekcja4_68_347.indd 28 2010-10-12 17:13:33


28PRACA

prawo |

Wielka Brytania to kraj poprawny politycznie nie-mal do granic możliwości,

a kiedy pewne obszary życia wymykają się spod kontroli, należy natychmiast zacisnąć je pasem ustawy. W nowym Akcie Równości (Equality Act) wiele pojedynczych postanowień, zasad i poprzednich wersji zostało zamie-nionych w jedną, większą całość, która ma jednoznacznie regulować prawa pracownika.

Nie chodzi jednak o jego prawo do wolnego dnia, określonej ilości godzin pracy, smacznego lunchu czy celebracji świąt, ale o prawne ustanowienie zaka-zu wszelkiej dyskryminacji, niezależnie od tego, czy ma ona związek z płcią, wiekiem, stopniem niepełnosprawno-ści, rasy lub narodowości.

Nowe przepisy określają dopuszczal-ne i zabronione zachowania pracodaw-cy już na etapie wypełnianej przez kan-dydata aplikacji czy kolejnych rozmów kwalifikacyjnych decydujących o przy-jęciu do pracy. Pytanie o kolor skóry, stan zdrowia, stopień niepełnospraw-ności, wyznawaną wiarę czy orientację seksualną można zadać tylko w określo-ny sposób.

Bezpłciowe rozwiązanieSpornym punktem ustawy, który zda-

je się został zagubiony gdzieś pomiędzy rządem obecnym a poprzednim, jest równouprawnienie kobiet i mężczyzn. Krótko mówiąc to, o co masy feministek

walczą najbardziej – uniezależnienie pensji przyznawanej na danym stano-wisku od płci pracownika.

Nowa ustawa w fazie projektowej była tak naprawdę całkiem blisko usta-lenia satysfakcjonującego niektórych rozwiązania, istniała jednak obawa, że wnikliwe badanie wysokości pensji obu płci przyniosą jedynie negatyw-ne rezultaty. Zdaniem Ceri Goddard, szefowej organizacji walczącej o rów-nouprawnienie Fawcett Society, rząd przestraszył się ujawnienia szokują-cych różnic w pensji kobiet i mężczyzn. Przyznano co prawda możliwość po-równywania przez pracowników swo-ich wynagrodzeń, ale tylko w grupach „kobiety” i „mężczyźni” – absolutnie nie koedukacyjnie.

Jak mówi Ceri Goddart, nieprawid-łowy i pełen wad proces wprowadze-nia przepisów w życie, jest sygnałem zwracającym uwagę jak mało rządzącej obecnie koalicji zależy na stworzeniu społeczeństwa, w których realnie równe prawa mają znaczenie.

Niepełnosprawny jak rydzDefinicja dyskryminacji z powodu

przynależności do danej grupy jest dość daleko posunięta. Prawniczka Eleanor Scholey z firmy Harbottle & Lewis wska-zuje na absurd w nowych przepisach polegający na tym, że umożliwiają one bezproblemowe wnoszenie przez pra-cowników oskarżeń o prześladowanie na tle niepełnosprawności – niezależnie

od tego, czy faktycznie są niepełno-sprawni, czy też nie.

– Jeśli ponoszę odpowiedzialność poza swoim czasem pracy za ludzi nie-pełnosprawnych lub starszych i coś przeoczę lub zostanę posądzona albo ktoś wysunie przypuszczenie, że niewy-starczająco skupiam się na swojej roli, mogę wnieść oskarżenie o dyskrymi-nację mojej osoby ze względu na nie-pełnosprawność czy wiek – tłumaczy Scholey.

Prawniczka twierdzi również, że Usta-wa Równości ułatwi pracownikom z dys-leksją wnoszenie zarzutów, że są odsu-wani od większych i bardziej odpowie-dzialnych zadań wyłącznie ze względu na swoją skłonność do popełniania orto-graficznych i gramatycznych błędów.

Biznes ucieknie?Pretensje do nowej ustawy zgłaszają

również środowiska biznesowe. Ich zda-niem nowe reguły nałożą tylko nowe zobowiązania na firmy, które wciąż sta-rają się stanąć na nogi po kryzysie finan-sowym. Szacunkowe obliczenia rządu wskazują, że wprowadzenie przepisów w życie będzie kosztować sam sektor finansowy około 190 mln funtów.

W ciągu lata wiodące firmy zgłaszały pewne wątpliwości dotyczące wprowa-dzenia nowych reguł w życie. Niektórzy grożą, że świeże regulacje mogą zmu-sić ich do opuszczenia Wielkiej Brytanii z powodu nadwyżki kosztów wliczo-nych w życie społeczne kraju, których

nie muszą ponosić siły kapitałowe w in-nych państwach o mniej restrykcyjnym podejściu do kwestii dyskryminacji.

Zawsze istnieje ryzyko, że to co zostało stworzone w dobrej wierze, będzie wykorzystane dla uzyskania osobistej korzyści finansowej. Ideal-nych przepisów nie wymyślono jednak nigdy, a dobre prawo polega na po-zostawieniu jak najmniejszego margi-nesu dla machinacji i błędów. Istnieje też nadzieja, że nowe prawo będące sumą ostatniego tchnienia dokonań poprzedniego rządu i fali zmian doko-nywanych przez obecny, pomimo swo-ich niedociągnięć, wpłynie na poprawę warunków pracy.

Ustawa Równości To największy w tej dekadzie akt prawny regulujący i zmieniający przepisy dotyczące dyskryminacji. Sankcjonuje ona równe traktowanie pod względem: wieku, stopnia nie-pełnosprawności, płci, stanu cywil-nego, czasu ciąży i urlopu macierzyń-skiego, rasy, wyznawanej religii i wie-rzeń oraz orientacji seksualnej. Akt stanowi, że nie można dyskrymino-wać, molestować czy wykorzystywać innej osoby z powodu przynależności do grupy, którą ów akt chroni.Nowe prawo ma obowiązywać w An-glii, Walii i Szkocji.

Równość ponad wszystko

W życie wchodzą nowe prawa regulujące kwestię równego traktowania w miejscu pracy. Mimo że Ustawa Równości jest kolejnym krokiem ku politycznej poprawności, nie są z niej zadowolone ani organizacje walczące z dyskryminacją, ani pracodawcy, którzy będą musieli się do nowych przepisów stosować.

sekcja4_68_347.indd 28 2010-10-12 17:13:33

goniec

29PRACA| podatki

Dokładnie 26 lat temu ów-czesny rząd Wielkiej Bryta-nii po raz pierwszy wyszedł

z inicjatywą, by podatek od wartości do-danej (VAT) na usługi budowlane zredu-kować do poziomu 15 proc. Motywacja była prosta. Redukcja VAT wydawała się lepszym rozwiązaniem niż stosowanie przez cześć klientów wynagradzania typu „cash in hand”. Jednak 15 proc. to za dużo – pojawiały się wtedy głosy, że i tak nie zmniejszy to szarej strefy, a so-lidny wykonawca będzie tracił. Co mó-wiły cyfry? Według kalkulacji z tamtych lat szara strefa przynosiła budżetowi straty rzędu 2 mld funtów, podczas gdy na rzeczonym podatku rząd zarabiał 450 milionów.

20 procentCzy przyszło komuś wtedy do głowy,

że ponad ćwierć wieku później sytuacja zbytnio się nie zmieni? Nawet więcej – będzie jeszcze gorsza.

Wszyscy zdają sobie sprawę z dra-stycznej sytuacji budżetowej w Wielkiej Brytanii i są świadomi, że podwyższenie VAT to dla rządu łakomy kąsek, a zara-zem rozwiązanie bardzo proste. Jednak, czy rząd nie widzi korzyści płynących z potraktowania branży budowlanej w sposób wyjątkowy, nawet trochę uprzywilejowany?

Jeszcze do czasu wyborów wyda-wało się, że szansa na obniżenie VAT do poziomu 5 proc. dla usług remon-towo-budowlanych jest realna. Od lat

o redukcję podatku walczyła Federa-tion of Master Builders (FMB), a do jej kampanii dołączali inni. Zdawało się, że cel jest blisko, w zasięgu ręki. Niestety, polityka ma to do siebie, że w niej wie-le przewidzieć się nie da, toteż zamiast oczekiwanej redukcji wygląda na to, że stawka podatku wyniesie w przyszłym roku 20 procent!

Szara strefaFMB nie daje za wygraną i do koalicji

pozyskuje 19 liczących się organizacji i zrzeszeń. Zwolennicy redukcji VAT wie-rzą, że to rozwiązanie nie tylko zadziała jak panaceum na brytyjską ekonomię, ale również ukróci praktyki „szemranych” fachowców i budowlanych „kowbojów”.

Koalicjanci powołują się na przykład Włoch, gdzie rozwiązanie wspaniale zdało egzamin.

Tymczasem planowane podwyż-szenie stawki z 17,5 proc. na 20 proc. spowoduje, że coraz więcej klientów firm remontowo-budowlanych ulegnie pokusie wynagradzania wykonawców gotówką, bez płacenia jakiegokolwiek podatku. Sprawa następna – obecnie nie można mówić o takim boomie budow-lanym, jaki miał miejsce w 1984 roku, kiedy to VAT obcięto. Złośliwi twierdzą, że jedyne co zmieniło się przez 26 lat w tej materii to nazwa szarej strefy. Dziś zamiast „black economy” mówi się „in-formal economy”. Jednak ta polityczna poprawność (w angielskim słowo „black” kojarzone jest – a jakże! – z kolorem skó-ry) nie pomoże gospodarce, a bez rządo-wego wsparcia negatywne skutki będą odczuwalne przez kolejne dekady. Czy o to chodzi?

r e k l a m a

Zamiast postulowanej przez branżę budowlaną re-dukcji VAT do 5 proc. rząd zdecydował się podnieść stopę tego podatku na usługi remontowo-budow-lane do poziomu 20 proc. Wszystko wskazuje na to, że szara strefa urośnie w siłę.

Większy VAT – większy kłopot

Marcin SzewczykDyrektor zarządzający

Martin Property Maintenance

sekcja4_68_347.indd 29 2010-10-12 17:13:35


30PRACA

edukacja |

Pudełko po butach, opa-kowanie po jogurcie z małym otworkiem, pa-

pier światłoczuły – to wystarczy, żeby

powstała fotografia otworkowa. Artyści

fotograficy i ich podopieczni z londyń-

skiej Akademii Pstryk zapewniają, że to

dziecinnie proste. Camera obscura, ale

zamiast zaciemnionego pomieszczenia

pudełko z dziurką. Wiązka światła pada

na światłoczuły papier. Cztery minu-

ty i powstaje obraz. W taki nietypowy

sposób mali polscy artyści uwieczniają

otaczający je świat. Już w najbliższych

dniach Akademia Pstryk rozpoczyna ko-

lejne warsztaty artystyczne w centrum

Londynu, tym razem dla nieco starszych

dzieci i młodzieży. „Lokomotywa”, bo tak

nazywa się projekt Akademii, rusza peł-

ną parą w nadchodzące ferie.

Zrób to sam– To doskonały sposób na niebanal-

ne spędzenie czasu wolnego od szkol-

nej ławy – zapewnia prowadząca war-

sztaty fotografik Marta Kotlarska. – To

fascynująca zabawa, ale i nauka. Na po-

zór zbudowanie kamery z pudełeczek

czy opakowań po coca-coli wydaje się

niemożliwe, efekt przechodzi jednak

najśmielsze oczekiwania – dodaje.Warsztaty przygotowane są dla

około 40 dzieci. Mogą w nich wziąć

chętni, w wieku od 13 do 19 lat. Zada-

niem grupy będzie budowa kamer ot-

workowych, które później posłużą do

produkcji zdjęć, a w rezultacie ilustracji

do książki dla dzieci. Obrazy będą in-

spirowane wierszem Juliana Tuwima,

Polaka żydowskiego pochodzenia.

Dlatego do grupy zaproszone będą

nie tylko mali Polacy, gośćmi warszta-

tów będą również dzieci pochodzenia

żydowskiego.

Lokomotywa Polskie dzieci w Wielkiej Bry-tanii się nudzą. Nie wszystkie, ale spora część na pewno. Sposobem na pozaszkolną nudę ma być projekt „Loko-motywa”. Dzięki niemu mali fotograficy poznają sens słów „camera obscura”. Akademia Pstryk

Grupa artystyczna, która od ponad

pięciu lat zajmuje się projektami ar-

tystycznymi z dziećmi i młodzieżą

z mniejszości narodowych w oparciu

o fotografię otworkową. Podczas war-

sztatów uczestnicy projektu budują

własnoręczne aparaty fotograficzne

przy użyciu przedmiotów codziennego

użytku tj. pudełka po butach, puszki

itp. Celem tych warsztatów jest za-

chęcenie dzieci i młodzieży do rozwi-

jania ich kreatywnego i niezależnego

myślenia, pobudzanie entuzjazmu do

nauki poprzez sztukę, jak również bu-

dowanie dialogu i rozpowszechnianie

tolerancji międzykulturowej wśród

mniejszości narodowych. Szczegóły:

www.clickacademy.co.uk

Anna Rączkowska

sekcja4_68_347.indd 30 2010-10-12 17:13:43


30PRACA

edukacja |

Pudełko po butach, opa-kowanie po jogurcie z małym otworkiem, pa-

pier światłoczuły – to wystarczy, żeby

powstała fotografia otworkowa. Artyści

fotograficy i ich podopieczni z londyń-

skiej Akademii Pstryk zapewniają, że to

dziecinnie proste. Camera obscura, ale

zamiast zaciemnionego pomieszczenia

pudełko z dziurką. Wiązka światła pada

na światłoczuły papier. Cztery minu-

ty i powstaje obraz. W taki nietypowy

sposób mali polscy artyści uwieczniają

otaczający je świat. Już w najbliższych

dniach Akademia Pstryk rozpoczyna ko-

lejne warsztaty artystyczne w centrum

Londynu, tym razem dla nieco starszych

dzieci i młodzieży. „Lokomotywa”, bo tak

nazywa się projekt Akademii, rusza peł-

ną parą w nadchodzące ferie.

Zrób to sam– To doskonały sposób na niebanal-

ne spędzenie czasu wolnego od szkol-

nej ławy – zapewnia prowadząca war-

sztaty fotografik Marta Kotlarska. – To

fascynująca zabawa, ale i nauka. Na po-

zór zbudowanie kamery z pudełeczek

czy opakowań po coca-coli wydaje się

niemożliwe, efekt przechodzi jednak

najśmielsze oczekiwania – dodaje.Warsztaty przygotowane są dla

około 40 dzieci. Mogą w nich wziąć

chętni, w wieku od 13 do 19 lat. Zada-

niem grupy będzie budowa kamer ot-

workowych, które później posłużą do

produkcji zdjęć, a w rezultacie ilustracji

do książki dla dzieci. Obrazy będą in-

spirowane wierszem Juliana Tuwima,

Polaka żydowskiego pochodzenia.

Dlatego do grupy zaproszone będą

nie tylko mali Polacy, gośćmi warszta-

tów będą również dzieci pochodzenia

żydowskiego.

Lokomotywa Polskie dzieci w Wielkiej Bry-tanii się nudzą. Nie wszystkie, ale spora część na pewno. Sposobem na pozaszkolną nudę ma być projekt „Loko-motywa”. Dzięki niemu mali fotograficy poznają sens słów „camera obscura”. Akademia Pstryk

Grupa artystyczna, która od ponad

pięciu lat zajmuje się projektami ar-

tystycznymi z dziećmi i młodzieżą

z mniejszości narodowych w oparciu

o fotografię otworkową. Podczas war-

sztatów uczestnicy projektu budują

własnoręczne aparaty fotograficzne

przy użyciu przedmiotów codziennego

użytku tj. pudełka po butach, puszki

itp. Celem tych warsztatów jest za-

chęcenie dzieci i młodzieży do rozwi-

jania ich kreatywnego i niezależnego

myślenia, pobudzanie entuzjazmu do

nauki poprzez sztukę, jak również bu-

dowanie dialogu i rozpowszechnianie

tolerancji międzykulturowej wśród

mniejszości narodowych. Szczegóły:

www.clickacademy.co.uk

Anna Rączkowska

sekcja4_68_347.indd 30 2010-10-12 17:13:43

goniec

31PRACA| edukacja

Lokomotywa przepędzi nudę– To dla nas bardzo ważne, wcześ-

niej przygotowywaliśmy już projekt dla

polskich dzieci i dzieci polskich Romów,

tym razem chcemy pokazać polsko-ży-

dowską integrację, zgodnie z myślą, że

czym skorupka za młodu nasiąknie...

– mówi Olga Glazik, koordynatorka

projektu. Organizatorki do warsztatów

zapraszają młodzież, która chce spróbo-

wać swoich sił w świecie sztuki. – Zajęcia

prowadzone będą przez profesjonal-

nych artystów. To okazja dla tych, którzy

marzą o artystycznych szkołach, a udział

w warsztatach może pomóc w ukierun-

kowaniu zainteresowań – mówi Marta

Kotlarska.

Ilustracje do „Lokomotywy”Zamierzeniem Akademii jest rów-

nież aktywne zorganizowanie mło-

dzieży jej czasu wolnego od szkol-

nych zajęć. – Jestem przekonana

po doświadczeniach z poprzednich

projektów, że na warsztatach zawiążą

się przyjaźnie – zapewnia Olga Gla-

zik. Ukoronowaniem pracy młodych

artystów ma być specjalna wystawa

fotografii wykonanej własnoręcznie

zrobionymi kamerami otworkowymi.

Później zdjęcia zilustrują specjalne wy-

danie książki Juliana Tuwima „Lokomo-

tywa”. Wydanie w 1500 egzemplarzach

przygotowane będzie w dwóch języ-

kach – polskim i angielskim. – Za kilka

miesięcy tak powstała książka trafi do

londyńskich szkół podstawowych i lo-

kalnych bibliotek – mówi Olga Glazik.

– To będzie specjalna pomoc naukowa

dla polskich dzieci. Do książki dołączo-

na będzie instrukcja dla nauczycieli.Jak by tego było mało, na zachętę,

podczas artystycznych warsztatów

młodzi ludzie będą wymyślali gry

i zabawy dla dzieci do piosenki, któ-

ra będzie specjalnie skomponowana

w ramach nowo powstałej książki.

Piosenka będzie później dostępna

w internecie. Wszyscy chętni do wzię-

cia udziału w warsztatach mogą zgła-

szać się drogą mailową: mkotlarska@

ClickAcademy.co.uk lub olga.glazik@

ClickAcademy.co.uk

Warsztaty Akademii Pstryk – pro-

jekt „Lokomotywa” będą odbywać się

w centrum Londynu dzięki uprzejmości

galerii Topolski Century.

Fotografia bez obiektywu

W kamerach otworkowych obiektyw

zastępuje niewielka dziurka. Światło

przechodzi przez nią, a w kamerze po-

wstaje dzięki temu obraz.Historia camera obscura sięga staro-

żytnego Egiptu. To zamknięte pudełko

lub pomieszczenie, do którego wnę-

trza światło dostaje się przez niewielki

otworek. Stąd też pochodzi łacińska

nazwa, która oznacza „zaciemniony

pokój”. Obraz w kamerze otworkowej

powstaje na zasadzie prostoliniowego

biegu promieni świetlnych biegnących

od przedmiotu, które tworzą na mate-

riale światłoczułym odwrócony obraz.

Kamery otworkowe są i małe, i duże,

improwizowane lub projektowane

z pietyzmem. Konstruowane bywają

z muszli morskich, często z pudełek

po płatkach owsianych, puszek po coli

czy pudełek po ciastkach a nawet z...

lodówki. Doświadczenia z kamerą obscura

stały się częścią badań nad właś-

ciwościami światła, ustanowienia

współczesnego kalendarza czy ob-

serwacji zaćmień Słońca. Wyposa-

żona w soczewkę stała się pierwo-

wzorem współczesnych aparatów

fotograficznych.

sekcja4_68_347.indd 31 2010-10-12 17:13:49


32PRACA

prawo |

r e k l a m a

Każdy w Wielkiej Brytanii ma prawo czuć się bez-piecznym w pracy – taki sygnał do pracowników z zagranicy wysyła brytyjski Inspektorat ds. Bez-pieczeństwa i Higieny.

Przegląd poważnych wypad-ków w budownictwie wska-zuje, że do 8 z 16 przypadków

zgonów wśród pracowników zagranicz-nych w latach 2005-2008 doszło w ciągu pierwszych 10 dni pracy ofiar na budowie. W dodatku połowa z tych śmiertelnych wypadków wydarzyła się pierwszego dnia. Jedynie dwie ofiary były na terenie UK od roku lub więcej.

Częścią nowej kampanii wspierającą starania o bezpieczeństwo w pracy pra-cowników z zagranicy, jest uruchomienie

specjalnej infolinii, dzięki której można informować o wszelkich nieprawidłowoś-ciach lub zasięgnąć porady odnoście bez-pieczeństwa w miejscu pracy.

Inicjatywę wspiera organizacja Outre-ach, której pracownicy w różnych regio-nach Anglii będą informować o standar-dach bezpieczeństwa i higieny wymaga-nych od pracodawców oraz o pomocy, jaką oferuje HSE.

Linia telefoniczna – 0151 951 4444 – pozwala na anonimową rozmowę z wyszkolonymi ekspertami w języku

Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilejBezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilejto prawo, nie przywilejBezpieczeństwo to prawo, nie przywilejBezpieczeństwo Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilejBezpieczeństwo Bezpieczeństwo

sekcja4_68_347.indd 32 2010-10-12 17:14:19


32PRACA

prawo |

r e k l a m a

Każdy w Wielkiej Brytanii ma prawo czuć się bez-piecznym w pracy – taki sygnał do pracowników z zagranicy wysyła brytyjski Inspektorat ds. Bez-pieczeństwa i Higieny.

Przegląd poważnych wypad-ków w budownictwie wska-zuje, że do 8 z 16 przypadków

zgonów wśród pracowników zagranicz-nych w latach 2005-2008 doszło w ciągu pierwszych 10 dni pracy ofiar na budowie. W dodatku połowa z tych śmiertelnych wypadków wydarzyła się pierwszego dnia. Jedynie dwie ofiary były na terenie UK od roku lub więcej.

Częścią nowej kampanii wspierającą starania o bezpieczeństwo w pracy pra-cowników z zagranicy, jest uruchomienie

specjalnej infolinii, dzięki której można informować o wszelkich nieprawidłowoś-ciach lub zasięgnąć porady odnoście bez-pieczeństwa w miejscu pracy.

Inicjatywę wspiera organizacja Outre-ach, której pracownicy w różnych regio-nach Anglii będą informować o standar-dach bezpieczeństwa i higieny wymaga-nych od pracodawców oraz o pomocy, jaką oferuje HSE.

Linia telefoniczna – 0151 951 4444 – pozwala na anonimową rozmowę z wyszkolonymi ekspertami w języku

Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilejBezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilejto prawo, nie przywilejBezpieczeństwo to prawo, nie przywilejBezpieczeństwo Bezpieczeństwo to prawo, nie przywilejBezpieczeństwo Bezpieczeństwo

sekcja4_68_347.indd 32 2010-10-12 17:14:19

goniec

33PRACA| prawo

rodzimym, również po polsku. Po-nadto HSE publikuje szczegółowe informacje na swojej stronie interne-towej pod adresem: www.hse.gov.uk/migrantworkers/polish/

HSE chce dotrzeć zwłaszcza do pracowników z zagranicy, ponieważ to oni są najbardziej narażeni, często pracując w branżach o podwyższo-nym ryzyku, np. w budownictwie lub przetwórstwie żywności albo też wykonując pracę tymczasową, gdzie zasady bezpieczeństwa i higieny nie są do końca jasne.

Jest również wiele dowodów na to, że pracownicy przyjeżdżający do UK mogą być zagrożeni ryzykiem po-dejmując się pracy, z którą wcześniej

nie mieli do czynienia, stosując się do innych niż tutejsze procedury albo używając sprzętu i urządzeń, które są inne niż w kraju ich pochodzenia.

– Bycie bezpiecznym w pracy nie jest w Wielkiej Brytanii przywilejem – mówi Jeremy Bevan, doradca ds. bez-pieczeństwa i higieny pracowników zagranicznych z HSE. – Zachęcamy do skontaktowania się z nami tych, któ-rzy obawiają się, że nie są wyposażeni w odpowiedni sprzęt, nie zostali wy-szkoleni albo mają jakiekolwiek inne obawy co do bezpieczeństwa i hi-gieny w swoim miejscu pracy. Mogą to zrobić we własnym języku i nie będzie od nich wymagane podanie personaliów.

Pracodawca ponosi odpowiedzialność za BHPHSE podaje przykład Litwinki, która obawiała się, że zostanie zwolniona, ponieważ uległa wypadkowi w pie-karni w Lancashire. Jedna z obsługi-wanych przez nią maszyn do wypeł-niania ciast mięsem została zabloko-wana. Po jej zatrzymaniu pracownica przywołała na miejsce awarii osobę odpowiedzialną za bezpieczeństwo w miejscu pracy. Nie zdążyła jednak wyciągnąć ręki przed ponownym uruchomieniem maszyny. Doszło do wypadku, kobieta została prze-wieziona do szpitala, gdzie przeszła skomplikowany zabieg.Mimo że trzej pracownicy zostali prze-szkoleni w ich rodzimych językach,

jak bezpiecznie obsługiwać urządze-nie, a maszyna miała instrukcje w ję-zyku litewskim, inspektor HSE uznał, że pracodawca mógł zrobić więcej, żeby ustrzec swoich pracowników przed wypadkiem i zalecił wdrożenie dodatkowych procedur BHP. HSE podkreśla, że według brytyjskie-go prawa to właśnie pracodawca jest w pełni odpowiedzialny za za-pewnienie odpowiednich warunków i bezpieczeństwa w pracy. Pracodawcy mają obowiązki wo-bec pracowników bez względu na ich status imigracyjny czy prawa do pracy i pobytu na terenie Wielkiej Brytanii.

Kontakt z HSEPracownicy powinni skontakto-wać się z HSE: jeśli uważają, że menadżerowie albo pracownicy łamią zasady BHP, żeby przyspieszyć postępy prac; jeśli procedury i zasady BHP nie są ich zdaniem przestrzegane; jeśli wyposażenie służące bezpie-czeństwu oraz odzież ochronna jest

nieodpowiednia, nie ma jej wcale albo gdy pracownicy są zmuszeni za nią płacić; jeśli oni sami lub inni pracownicy zostali poproszeni o wykonanie pra-cy, którą uważają za niebezpieczną; jeśli nowi pracownicy nie przeszli szkolenia BHP w języku, który mogą zrozumieć.

to prawo, nie przywilej

Kontakt w ramach kampanii „Safety at work - a right not a privilege for overseas workers”: nr infolinii 0151 951 4444 www.hse.gov.uk/migrantworkers/polish/

r e k l a m a

sekcja4_68_347.indd 33 2010-10-12 17:14:24


Jedną z najpopularniej-szych form inwestycji polskich emigrantów na

Wyspach są nieruchomości. Nie każdy jednak decyduje się tutaj zakotwiczyć na dłużej, dla wielu Polaków to tylko czas w tranzycie: zarobić trochę gotówki, od-łożyć i zainwestować oszczędności w Pol-sce. Dla tych, którzy cenią sobie szybki zastrzyk gotówki połączony z minimal-nym wysiłkiem, świetnym rozwiązaniem może być inwestowanie na giełdzie. Szybki dostęp do internetu w telefonie daje ogromne możliwości sprawdzania notowań giełdowych zaledwie w ciągu paru sekund.

Giełda nadal kojarzona jest z miejscem, gdzie dostęp mają wyłącznie grube ryby z dużą ilością gotówki na koncie. Nic bardziej mylnego. Obecnie inwestorzy mogą kupować akcje za niespełna £10 w pojedynczej transakcji, a dostęp do giełdy nigdy wcześniej nie był tak prosty dla prywatnych inwestorów.

Według MoneyWeek Reader Raport w Wielkiej Brytanii aż 68 proc. inwe-storów posiada aktywne konta umoż-liwiające zakup i sprzedaż papierów wartościowych.

Trzy możliwościNa rynku brytyjskim istnieją trzy

możliwości kupowania udziałów. Jedną z najbardziej popularnych form dostępu do giełdy jest skorzystanie z usług ma-klerskich oferowanych przez brytyjskie banki. Jeśli chcemy zasięgnąć porady i dołączyć do graczy giełdowych, wystar-czy telefonicznie skontaktować się z ma-klerem giełdowym naszego banku lub wybrać tradycyjną drogę skorzystania z usług biur maklerskich. Często jednak usługi w domach maklerskich wiążą się z dodatkowymi kosztami, które najczęś-ciej nie są pobierane w bankach.

Trzecią możliwością jest zakup on-line. Maklerzy internetowi oferują serwis tzw. exectution only, czyli zajmują się wyłącz-nie zleceniem pobranym od zlecenio-dawcy. Serwis ten nie daje jednak moż-liwości zaczerpnięcia porady, która po-zwoli oszacować, czy planowany zakup jest korzystny. Z drugiej jednak strony makler on-line kalkuluje automatycznie i pokazuje możliwości, zakupu akcji po najniższej cenie w danej chwili.

Pierwszym etapem do rozważenia jest wybór rynku, na którym chcemy doko-nać transakcji. Musimy zdecydować, czy chcemy dokonywać zakupu na rynku międzynarodowym, amerykańskim czy wyłącznie brytyjskim. Jeśli zdecydujemy się dokonywać transakcji wyłącznie na

rynku brytyjskim, to poniesiemy mniej-szy koszt za transakcję, w przypadku uczestniczenia w rynku międzynarodo-wym koszt operacyjny zwiększy się.

Dobry maklerNa początku sprawa może wydawać

się trochę skomplikowana dla giełdowe-go laika. Zanim staniemy się uczestnika-mi gry na giełdzie, musimy zadecydować, czy jesteśmy w stanie dokonywać wybo-ru zakupu sami, czy wolimy skorzystać z profesjonalnej porady maklerskiej.

Jeśli chcemy dokonywać zakupu z po-mocą fachową maklera, to wybór takiej opcji jest możliwy przy rejestracji on-line. Z drugiej strony, jeśli chcemy rzucić się na głęboką wodę i samodzielnie dokonywać wyboru najkorzystniejszej transakcji, to warto dodać opcję alternatywnej porady maklerskiej. Daje nam to gwarancję, że w sytuacji kryzysowej możemy skontak-tować się telefonicznie z maklerem, a on doradzi, czy nasz wybór może przynieść potencjalny zysk.

Przy wyborze usługi maklerskiej mu-simy wziąć pod uwagę dodatkowe kosz-ty, które wiążą się z wejściem na giełdę. Każdy gracz musi posiadać tzw. trading account, z którego będą pobierane i wy-płacane środki do zakupu akcji. Niektóre banki, takie jak Barclays czy Halifax nie pobierają dodatkowych opłat za ot-

worzenie i prowadzenia takiego konta (patrz: tabela).

Musimy jednak pamiętać, że niektóre biura będą pobierały dodatkową opłatę, jeśli konto pozostaje nieaktywne. W przy-padku Barclays wynosi ona £12 na kwar-tał, a w przypadku rynku międzynarodo-wego £25.

Pierwszy zakupJeśli zatem dokonaliśmy wyboru, na

jakim rynku chcemy dokonać zakupu i porównaliśmy, które usługi maklerskie oferują najkorzystniejsze warunki otwar-cia konta, to rozpoczynamy współpracę z naszym pośrednikiem. Wpłacamy na konto środki, które chcemy przeznaczyć na transakcje i rozpoczynamy wyścig.

Rejestrujemy się na stronie i dokonuje-my wyboru firmy, której udziały chcemy zakupić. Na stronie pokaże się obecna cena sprzedaży udziałów i będziemy mieć 15-20 sekund do namysłu, czy chcemy dokonać zakupu. 15 sekund może wyda-wać się przerażająco małą ilością czasu, szczególnie dla początkujących. Możemy jednak powrócić do tej samej transakcji po jakimś czasie, trzeba jednak pamiętać, że cena może już nie być taka sama.

Istnieją również opcja limited orders, w której możemy kupować udziały wy-łącznie w wyznaczonej przez nas kwocie oraz stop-loss orders, które informują kupującego, gdy udziały sprzedają się po niekorzystnej cenie dla nas i w takim przy-padku szybko można zatrzymać zakup.

Jeśli zatem nie decydujemy się zostać dłużej na Wyspach, a głód inwestycyjny nie daje nam spać po nocach, to może warto spróbować swoich sił na giełdzie. Sprawa wydaje się dosyć skomplikowana na samym początku, ale z czasem, gdy zaczniemy się coraz swobodniej poru-szać w buszu zakupów i sprzedaży, to gra na giełdzie może stać się fascynującym połączeniem rozrywki w cybernetycznej przestrzeni z godziwym zarobkiem.

34PIENIĄDZE

inwestycje |

MAKLER RYNEK OPŁATA ZA ZAKUP (ONLINE) OPŁATA ADMINISTRACYJNA

OPŁATA ZA NIE UŻYTKOWANIE KONTA

Barclays Stockbrokers stockbrokers.barclays.co.uk

Wszystkie główne rynki

UK: od £12,95USA i Kanada: 1.75% od pierwszych £10000

- £12 za kwartał

Halifax Share Dealing halifaxsharedealing-online.co.uk Europa, USA UK: £11,95

Międzynarodowe: £17.50 - £25 za kwartał(handel międzynarodowy)

Hargreaves Lansdown h-l.co.uk Europa, USA £9.95 - -

Selftrade selftrade.co.uk

UK, Europa, Canada £12.50 £35 + VAT -

The Share Centre share.com Europa, USA Od £7.50 £2.25 + VAT

za kwartał -

TD Waterhouse tdwaterhouse.co.uk

UK, Europa, US, Kanada, Australia £12.50 - £10 + VAT za kwartał, jeśli

konto zawiera mniej niż £5000

Koszt prowadzenia konta i dodatkowe opłaty w brytyjskich biurach maklerskich

Zródło: The Week Prosper 2010

Anna Szlejter

Nie trzeba być grubą rybą, żeby inwestować na London Stock Exchange. Na początek wystarczy dziesięć funtów.

Jak zacząć grać na giełdzie

sekcja4_68_347.indd 34 2010-10-12 17:14:29


Jedną z najpopularniej-szych form inwestycji polskich emigrantów na

Wyspach są nieruchomości. Nie każdy jednak decyduje się tutaj zakotwiczyć na dłużej, dla wielu Polaków to tylko czas w tranzycie: zarobić trochę gotówki, od-łożyć i zainwestować oszczędności w Pol-sce. Dla tych, którzy cenią sobie szybki zastrzyk gotówki połączony z minimal-nym wysiłkiem, świetnym rozwiązaniem może być inwestowanie na giełdzie. Szybki dostęp do internetu w telefonie daje ogromne możliwości sprawdzania notowań giełdowych zaledwie w ciągu paru sekund.

Giełda nadal kojarzona jest z miejscem, gdzie dostęp mają wyłącznie grube ryby z dużą ilością gotówki na koncie. Nic bardziej mylnego. Obecnie inwestorzy mogą kupować akcje za niespełna £10 w pojedynczej transakcji, a dostęp do giełdy nigdy wcześniej nie był tak prosty dla prywatnych inwestorów.

Według MoneyWeek Reader Raport w Wielkiej Brytanii aż 68 proc. inwe-storów posiada aktywne konta umoż-liwiające zakup i sprzedaż papierów wartościowych.

Trzy możliwościNa rynku brytyjskim istnieją trzy

możliwości kupowania udziałów. Jedną z najbardziej popularnych form dostępu do giełdy jest skorzystanie z usług ma-klerskich oferowanych przez brytyjskie banki. Jeśli chcemy zasięgnąć porady i dołączyć do graczy giełdowych, wystar-czy telefonicznie skontaktować się z ma-klerem giełdowym naszego banku lub wybrać tradycyjną drogę skorzystania z usług biur maklerskich. Często jednak usługi w domach maklerskich wiążą się z dodatkowymi kosztami, które najczęś-ciej nie są pobierane w bankach.

Trzecią możliwością jest zakup on-line. Maklerzy internetowi oferują serwis tzw. exectution only, czyli zajmują się wyłącz-nie zleceniem pobranym od zlecenio-dawcy. Serwis ten nie daje jednak moż-liwości zaczerpnięcia porady, która po-zwoli oszacować, czy planowany zakup jest korzystny. Z drugiej jednak strony makler on-line kalkuluje automatycznie i pokazuje możliwości, zakupu akcji po najniższej cenie w danej chwili.

Pierwszym etapem do rozważenia jest wybór rynku, na którym chcemy doko-nać transakcji. Musimy zdecydować, czy chcemy dokonywać zakupu na rynku międzynarodowym, amerykańskim czy wyłącznie brytyjskim. Jeśli zdecydujemy się dokonywać transakcji wyłącznie na

rynku brytyjskim, to poniesiemy mniej-szy koszt za transakcję, w przypadku uczestniczenia w rynku międzynarodo-wym koszt operacyjny zwiększy się.

Dobry maklerNa początku sprawa może wydawać

się trochę skomplikowana dla giełdowe-go laika. Zanim staniemy się uczestnika-mi gry na giełdzie, musimy zadecydować, czy jesteśmy w stanie dokonywać wybo-ru zakupu sami, czy wolimy skorzystać z profesjonalnej porady maklerskiej.

Jeśli chcemy dokonywać zakupu z po-mocą fachową maklera, to wybór takiej opcji jest możliwy przy rejestracji on-line. Z drugiej strony, jeśli chcemy rzucić się na głęboką wodę i samodzielnie dokonywać wyboru najkorzystniejszej transakcji, to warto dodać opcję alternatywnej porady maklerskiej. Daje nam to gwarancję, że w sytuacji kryzysowej możemy skontak-tować się telefonicznie z maklerem, a on doradzi, czy nasz wybór może przynieść potencjalny zysk.

Przy wyborze usługi maklerskiej mu-simy wziąć pod uwagę dodatkowe kosz-ty, które wiążą się z wejściem na giełdę. Każdy gracz musi posiadać tzw. trading account, z którego będą pobierane i wy-płacane środki do zakupu akcji. Niektóre banki, takie jak Barclays czy Halifax nie pobierają dodatkowych opłat za ot-

worzenie i prowadzenia takiego konta (patrz: tabela).

Musimy jednak pamiętać, że niektóre biura będą pobierały dodatkową opłatę, jeśli konto pozostaje nieaktywne. W przy-padku Barclays wynosi ona £12 na kwar-tał, a w przypadku rynku międzynarodo-wego £25.

Pierwszy zakupJeśli zatem dokonaliśmy wyboru, na

jakim rynku chcemy dokonać zakupu i porównaliśmy, które usługi maklerskie oferują najkorzystniejsze warunki otwar-cia konta, to rozpoczynamy współpracę z naszym pośrednikiem. Wpłacamy na konto środki, które chcemy przeznaczyć na transakcje i rozpoczynamy wyścig.

Rejestrujemy się na stronie i dokonuje-my wyboru firmy, której udziały chcemy zakupić. Na stronie pokaże się obecna cena sprzedaży udziałów i będziemy mieć 15-20 sekund do namysłu, czy chcemy dokonać zakupu. 15 sekund może wyda-wać się przerażająco małą ilością czasu, szczególnie dla początkujących. Możemy jednak powrócić do tej samej transakcji po jakimś czasie, trzeba jednak pamiętać, że cena może już nie być taka sama.

Istnieją również opcja limited orders, w której możemy kupować udziały wy-łącznie w wyznaczonej przez nas kwocie oraz stop-loss orders, które informują kupującego, gdy udziały sprzedają się po niekorzystnej cenie dla nas i w takim przy-padku szybko można zatrzymać zakup.

Jeśli zatem nie decydujemy się zostać dłużej na Wyspach, a głód inwestycyjny nie daje nam spać po nocach, to może warto spróbować swoich sił na giełdzie. Sprawa wydaje się dosyć skomplikowana na samym początku, ale z czasem, gdy zaczniemy się coraz swobodniej poru-szać w buszu zakupów i sprzedaży, to gra na giełdzie może stać się fascynującym połączeniem rozrywki w cybernetycznej przestrzeni z godziwym zarobkiem.

34PIENIĄDZE

inwestycje |

MAKLER RYNEK OPŁATA ZA ZAKUP (ONLINE) OPŁATA ADMINISTRACYJNA

OPŁATA ZA NIE UŻYTKOWANIE KONTA

Barclays Stockbrokers stockbrokers.barclays.co.uk

Wszystkie główne rynki

UK: od £12,95USA i Kanada: 1.75% od pierwszych £10000

- £12 za kwartał

Halifax Share Dealing halifaxsharedealing-online.co.uk Europa, USA UK: £11,95

Międzynarodowe: £17.50 - £25 za kwartał(handel międzynarodowy)

Hargreaves Lansdown h-l.co.uk Europa, USA £9.95 - -

Selftrade selftrade.co.uk

UK, Europa, Canada £12.50 £35 + VAT -

The Share Centre share.com Europa, USA Od £7.50 £2.25 + VAT

za kwartał -

TD Waterhouse tdwaterhouse.co.uk

UK, Europa, US, Kanada, Australia £12.50 - £10 + VAT za kwartał, jeśli

konto zawiera mniej niż £5000

Koszt prowadzenia konta i dodatkowe opłaty w brytyjskich biurach maklerskich

Zródło: The Week Prosper 2010

Anna Szlejter

Nie trzeba być grubą rybą, żeby inwestować na London Stock Exchange. Na początek wystarczy dziesięć funtów.

Jak zacząć grać na giełdzie

sekcja4_68_347.indd 34 2010-10-12 17:14:29

goniec

35PIENIĄDZE| wydarzenia

r e k l a m a

Podstawą rankingu jest opinia przed-stawicieli 500 największych europejskich firm. Londyn zajmuje pierwsze miejsce w sześciu z dwunastu głównych rankin-gów, między innymi w takich katego-riach, jak dostęp do rynków, dostępność wykwalifikowanej kadry oraz połączenia krajowe i międzynarodowe. Jednak wy-padł gorzej pod względem kosztów pra-cowniczych, kosztów najmu powierzchni biurowej oraz poziomu zanieczyszczenia.

W klasyfikacji ogólnej Londyn utrzymał pozycję lidera, którą zajmuje niezmiennie od rozpoczęcia badań w 1990 roku.

Z badań wynika, że inwestorzy, któ-rzy planują rozszerzyć swoją działalność o nowe rynki nadal najchętniej wybie-rają Moskwę. O ekspansji w stolicy Rosji myśli najwięcej firm (47 firm biorących

udział w badaniu w porównaniu z (35 firm w roku 2009). Warszawa zajęła dru-gą pozycję (głosowało na nią 30 firm).

W klasyfikacji ogólnej najbardziej atrakcyjnych miast w Europie stolica Polski zajmuje dopiero 24. miejsce. W poszczególnych kategoriach jest jednak lepiej. Warszawa jest na trzecim miejscu pod względem klimatu two-rzonego przez rząd dla biznesu oraz na pierwszym pod względem najniższych kosztów zatrudnienia pracowników. Polska stolica została jednak bardzo nisko oceniona pod względem jakości życia, a także w kwestiach związanych z ochroną środowiska.

Szczególny sukces odniosły w tym roku Niemcy. Dusseldorf awansował o pięć pozycji i po raz pierwszy dostał

się do pierwszej dziesiątki klasyfikacji ogólnej. Niemieckie miasta stanowią cztery z dziesięciu najlepszych miast.

Największy awans (o sześć pozycji) odnotował Wiedeń, plasując się na 22. pozycji wśród najlepszych europejskich miast dla biznesu.

Paryż i Frankfurt ponownie zajęły drugie i trzecie miejsce. Bruksela odno-

towała lepszy wynik niż przed rokiem i awansowała na czwarte miejsce, przed Barceloną.

Badanie „European Cities Monitor” oparte jest na wywiadach z kadrą me-nedżerską i członkami zarządów odpo-wiedzialnych za lokalizację i ekspansję 500 największych firm europejskich.

(ara)

Minister finansów George Osborne ogłosił plan, mający na celu zlikwido-wanie deficytu kraju w ciągu pięciu najbliższych lat. Pomóc w wyrówna-niu strat ma skasowanie dodatków na dzieci dla najbogatszych rodzin.

Oszczędności te, zdaniem ministra, pozwolą wygenerować nawet miliard funtów w ciągu dwóch lat.

W p r z e d s t a w i o n y m p r z e z Osborne’a planie zapomogi przesta-ną być wypłacane rodzicom, których roczny zarobek przekracza 44 tys. funtów. Średnia płaca w Wielkiej Bry-tanii wynosi 25 tysięcy funtów rocz-nie. Dodatek na pierwsze dziecko, które nie ukończyło 16 lat, państwo wypłaca od 1946 roku. Wynosi on £20,30 tygodniowo, dodatek na dru-gie i następne dzieci to £13,40.

Nowy plan jest ostro krytykowany nie ze względu na kolejne oszczęd-ności w budżecie, ale w związku z niedotrzymanym przez ministra słowa. Jeszcze podczas kampanii wy-borczej obiecywał, iż dodatków nie zlikwiduje. Ruch ten dotknie 1,2 mln rodzin (15 proc.).

Rząd ma wprowadzić też górny li-mit dodatków, które może otrzymać każda brytyjska rodzina. Ma być on ogłoszony jeszcze w tym miesiącu. Cięcia, zdaniem ekspertów, najboleś-niej ugodzą w klasę średnią. Osborne usprawiedliwia się równym i spra-wiedliwym obciążeniem całego spo-łeczeństwa kosztami kryzysu.

Londyn najbardziej przyjazny dla biznesuStolica Wielkiej Brytanii to najlepsze miasto do prowadzenia działalności biznesowej w Europie. W corocznym rankingu międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield dru-gie miejsce zajął Paryż, a trzecie Frankfurt.

Brytyjski rząd odbierze bogatym Child Bene� t

grać na giełdzie

sekcja4_68_347.indd 35 2010-10-12 17:14:34


36PODRÓŻE

turystyka |

r e k l a m a

J.R.R. Tolkien urodził się w nieistnieją-cym już Wolnym Państwie Oranii. Jego matka bardzo kiepsko znosiła jednak

południowoafrykański klimat, dlatego też w 1895 roku wraz z dwoma synami przeprowadziła się do Bir-mingham. Wkrótce potem Mabel Suffield otrzymała tragiczną wiadomość o śmierci męża Arthura Tolkiena, zmarłego z powodu ciężkiego wewnętrznego krwo-toku. Sytuacja finansowa zmusiła rodzinę do przepro-wadzki do Sarehole na przedmieściach Birmingham, w okolicę wówczas jeszcze nietkniętą przez przemysł. Kolejne cztery lata dzieciństwa Tolkien spędził właśnie w tej wiejskiej idylli, która stała się później inspiracją dla Shire, położonej w północno-zachodniej części

Śródziemia krainy, nadanej w posiadanie hobbitom przez króla Argeleba II z Arthedainu w 1601 roku Trze-ciej Ery. To tutaj właśnie w zachodniej ćwiartce, przy drodze z Little Delving do Mostu Kamiennych Łuków na Brandywinie leży Hobbiton. Na końcu ulicy Bags-hot Row stał Bag End – dom Bilbo i Frodo Baginsów.

W Sarehole Mill Tolkien usłyszał po raz pierwszy wy-rażenie „gamgee”, w miejscowym dialekcie oznaczają-ce bawełnę. Słowo to znalazło się później na stronach „Władcy Pierścieni”. Samwise Gamgee to przecież naj-lepszy przyjaciel Frodo, który jako jedyny przemierzył z nim całą drogę do Góry Przeznaczenia. Wybranką serca Sama była Różyczka Cotton – mówi wam to coś? Ale na tym historia się jeszcze nie kończy. Śladów świata wyłaniającego się z kart opowieści Tolkiena doszukać się można w wielu punktach Birmingham i okolic. Wystarczy popuścić wodze wyobraźni...

Jakub Ryszko

BirminghamBirminghamTu narodzili się hobbici

Marzyliście kiedykolwiek o tym, żeby na własne oczy zobaczyć miejsca, w któ-rych swe włochate stopy postawił Frodo Bagins? Nie ma sprawy. Śródziemie to nic innego, jak Midlands, a właściwie Bir-mingham, w którym dzieciństwo spędził autor „Władcy pierścieni”.

sekcja5_68_347.indd 36 2010-10-12 16:13:10


36PODRÓŻE

turystyka |

r e k l a m a

J.R.R. Tolkien urodził się w nieistnieją-cym już Wolnym Państwie Oranii. Jego matka bardzo kiepsko znosiła jednak

południowoafrykański klimat, dlatego też w 1895 roku wraz z dwoma synami przeprowadziła się do Bir-mingham. Wkrótce potem Mabel Suffield otrzymała tragiczną wiadomość o śmierci męża Arthura Tolkiena, zmarłego z powodu ciężkiego wewnętrznego krwo-toku. Sytuacja finansowa zmusiła rodzinę do przepro-wadzki do Sarehole na przedmieściach Birmingham, w okolicę wówczas jeszcze nietkniętą przez przemysł. Kolejne cztery lata dzieciństwa Tolkien spędził właśnie w tej wiejskiej idylli, która stała się później inspiracją dla Shire, położonej w północno-zachodniej części

Śródziemia krainy, nadanej w posiadanie hobbitom przez króla Argeleba II z Arthedainu w 1601 roku Trze-ciej Ery. To tutaj właśnie w zachodniej ćwiartce, przy drodze z Little Delving do Mostu Kamiennych Łuków na Brandywinie leży Hobbiton. Na końcu ulicy Bags-hot Row stał Bag End – dom Bilbo i Frodo Baginsów.

W Sarehole Mill Tolkien usłyszał po raz pierwszy wy-rażenie „gamgee”, w miejscowym dialekcie oznaczają-ce bawełnę. Słowo to znalazło się później na stronach „Władcy Pierścieni”. Samwise Gamgee to przecież naj-lepszy przyjaciel Frodo, który jako jedyny przemierzył z nim całą drogę do Góry Przeznaczenia. Wybranką serca Sama była Różyczka Cotton – mówi wam to coś? Ale na tym historia się jeszcze nie kończy. Śladów świata wyłaniającego się z kart opowieści Tolkiena doszukać się można w wielu punktach Birmingham i okolic. Wystarczy popuścić wodze wyobraźni...

Jakub Ryszko

BirminghamBirminghamTu narodzili się hobbici

Marzyliście kiedykolwiek o tym, żeby na własne oczy zobaczyć miejsca, w któ-rych swe włochate stopy postawił Frodo Bagins? Nie ma sprawy. Śródziemie to nic innego, jak Midlands, a właściwie Bir-mingham, w którym dzieciństwo spędził autor „Władcy pierścieni”.

sekcja5_68_347.indd 36 2010-10-12 16:13:10

goniec

37PODRÓŻE| turystyka

r e k l a m a

37PODRÓŻE|| turystyka

Na północnym brzegu przepływającej przez Hobbiton rzeki stał młyn z wiel-kim kołem wodnym i położonym z tyłu rozległym dziedzińcem. Jego właści-cielem był młynarz Sandyman, a w pracy pomagał mu syn Ted. Wkrótce po tym, jak Frodo wyruszył ku Górze

Przeznaczenia, młyn został zakupio-ny przez Lotho Sackville-Bagginsa. Kuzyn Frodo zburzył starą budowlę, a w jej miejsce postawił nową brzyd-ką, ceglaną konstrukcję z wysokim ko-minem, który zanieczyszczał okolicę. Kiedy we wrześniu władzę nad Shire przejął Saruman, zaprzestano w nim mielenia zboża. Z wnętrza wydoby-wały się donośne hałasy, dym i bród. Po upadku Sarumana młyn został rozebrany.Sarehole Mill znajduje się zaledwie kil-kaset metrów od domu autora „Wład-cy Pierścieni”. Wiadomo, że Tolkien jako

dzieciak lubił się na jego terenie bawić razem z bratem. Wiadomo również, że syn młynarza za każdym razem, kiedy przyłapał braci, przeganiał ich z tere-nu posesji. Tolkien nazywał wiecznie obsypanego mąką prześladowcę „Białym Ogrem”. Nieopodal mieszkał również farmer, który bił chłopaków za każdym razem, kiedy złapał ich na swoim polu. Jego młodzi Tolkienowie nazywali „Czarnym Ogrem”. Dzisiaj na terenie młyna znajduje się muzeum, w którym co roku organizowane są weekendy tolkienowskie. Wstęp na teren muzeum jest bezpłatny.

Sarehole Mill, czyli Stary Młyn

Żeby zobaczyć dwie wieże, musimy się przenieść w zupełnie inną część Bir-mingham, czyli w okolice ulicy Stirling Road, przy której Tolkien mieszkał będąc nastolatkiem. Jeśli przespacerujemy się kilkaset metrów i stojąc na ulicy Water-works Road popatrzymy w stronę Stirling Road zobaczymy je obie. Na pierwszym planie zarysuje się nam majestatyczna stolica Gondoru Minas Tirith. To u jej stóp

rozegrała się bitwa na polach Pelennoru, w której udział wzięła część Drużyny Pier-ścienia. Wieża to wybudowana w 1758 roku Perrott’s Folly – jeden z najstarszych zachowanych do dzisiaj budynków w Bir-mingham. Nikt nie wie, czemu miała słu-żyć. Jedna z legend głosi, że właściciel okolicy, niejaki John Perrott chciał z niej spoglądać na oddalony o 15 mil grób żony. Jedno jest pewne. Na kilkunasto-letnim chłopaku strzelista 30-metrowa budowla musiała wywierać olbrzymie

wrażenie. Widok jest tym bardziej nie-samowity, że w tle w niebo wystrzela zasiedlona przez Nazgûle Minas Morgul. Tak naprawdę jest to komin. Ale za to jaki! Dekoracji pozazdrościć mógłby mu nieje-den minaret. Przez dziesiątki lat ulatywał z niego dym z machiny parowej pompu-jącej wodę do całego Birmingham. Strze-lista zdobna wieża, z której unosi się ku niebu słup dymu – czy potrzeba lepszej siedziby dla dosiadającego skrzydlatego potwora Czarnego Wodza?

Dwie wieże

Pod adresem 264 Wake Green Road (dawniej 5 Gracewell Cottages) stoi dom, w którym w latach 1896 – 1900 mieszkał mały Tolkien. Na tyłach domo-stwa znajduje się Stary Las. To właśnie tędy postanowili sobie skrócić drogę do Rivendell uciekający przed Czarnymi Jeźdźcami Frodo ze swymi towarzy-szami. Także tutaj Pippin i Merry zostali uwięzieni przez Starą Wierzbę. Nie wia-domo, jakby się cała historia skończyła,

gdyby w porę z opresji nie uwolnił ich Tom Bombadil. O wydarzeniu tym w fil-mie Petera Jacksona pada dosłownie jedno zdanie – jeszcze jeden powód, żeby czytać książki. Jeśli chcemy od-wiedzić Moseley Bog – jak naprawdę nazywa się Stary Las – nie powinniśmy raczej przechodzić przez stare podwór-ko J.R.R. Tolkiena. Dzisiaj znajduje się tu dom spokojnej starości i jego rezyden-tom zależy raczej na ciszy.

Moseley Bog, czyli Stary Las

BirminghamTu narodzili się hobbici

sekcja5_68_347.indd 37 2010-10-12 16:13:43


38PODRÓŻE

transport |

Podobne historie co jakiś czas przewijają się przez media. Najświeższa sprzed

tygodnia wydarzyła się na podkrakow-skim lotnisku Balice. 27-letni mieszka-niec miejscowości w powiecie pszczyń-skim umilał sobie podróż z Londynu przy pomocy tak zwanych środków wy-skokowych. Jako że pod ich wpływem znacznie wzrósł mu poziom odwagi osobistej, zaczął w autobusie przewożą-cym pasażerów ze stojącego na płycie lotniska samolotu do hali przylotów zaczepiać współpasażerów. Mężczyzna zachowywał się agresywnie, atakował sąsiadów, szarpał za ubrania i ubliżał im.

Wszystkiemu kres położyła interwencja funkcjonariusza Straży Granicznej, który wobec awanturnika zastosował środki przymusu bezpośredniego. Całą sprawę

załatwił jeden sprawny chwyt i para kaj-danek. Późniejsze badanie zawartości alkoholu w wydychanym przez kłopotli-wego pasażera powietrzu wykazało 1,3 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu deli-kwentowi przedstawione zostały zarzuty znieważenia funkcjonariusza wykonują-cego obowiązki służbowe oraz narusze-nia jego nietykalności cielesnej. W najlep-szym przypadku niesubordynowanego podróżnika czeka teraz kilkusetzłotowa kara grzywny, w najgorszym – nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Czasem jest groźnieJak informuje rzecznik prasowy ko-

mendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu ppłk SG dr Marek Jarosiński, takich incydentów na krakowskim lotnisku nie odnotowuje się zbyt wiele.

– W ostatnich latach w Krakowie-Ba-licach było tylko kilka przypadków ko-nieczności podjęcia interwencji wobec nietrzeźwych i awanturujących się pasa-żerów samolotów. A wziąwszy pod uwa-gę, ile osób przewija się przez ten port lotniczy – rocznie liczymy ten ruch w mi-lionach osób – to można powiedzieć, że to bardzo rzadkie przypadki – mówi pod-pułkownik Jarosiński. Jak jednak przyzna-je, niektóre awantury mogły się skończyć tragicznie. Przed rokiem pewna miesz-kanka Krakowa postanowiła wysiąść z samolotu 15 minut przed lądowaniem. Kobieta, która w czasie lotu raczyła się ob-ficie alkoholem, nagle zerwała się ze swo-jego fotela i zaczęła się siłować z przedni-mi drzwiami. Tylko szybkiej reakcji załogi można zawdzięczać fakt, że maszyna nie

uległa dekompresji. Na tym problemy się nie skończyły. Kobieta, która od razu po wylądowaniu w asyście funkcjonariuszy Straży Granicznej odstawiona została do hali przylotów, nadal zachowywała się agresywnie. Jej temperamentu nie ostu-dziło nawet założenie kajdanek. Sprawę załatwił dopiero kaftan bezpieczeństwa.

A czasem kończy się wstydem– Po zatrzymaniu osoby nietrzeźwej

czekamy aż dojdzie do siebie i dopiero wtedy podejmowane jest postępowanie zmierzające do ukarania. Na ogół grzyw-ną – tłumaczy ppłk Jarosiński i dodaje, że czasami najgorszą karą jest wstyd.

– Przed kilkoma laty „obsługiwaliśmy” mieszkańca Podhala, który w czasie lotu ze Stanów Zjednoczonych tak się cieszył powrotem do ojczyzny i zbliżającym się spotkaniem z żoną, dziećmi i rodzicami, że z tej radości skonsumował zbyt dużą ilość alkoholu na pokładzie samolotu. Interweniowała załoga samolotu, po czym pasażer potulnie zszedł z pokładu. Na szczęście nie był zbyt mocno nie-trzeźwy, więc można go było przekazać oczekującej rodzinie – mówi. – Skoń-czyło się na wstydzie, bo to nie jest przy-jemny widok dla dzieci, gdy funkcjo-nariusze prowadzą nietrzeźwego ojca i przekazują go żonie i rodzicom.

Najczęstszymi sprawcami lotnisko-wych incydentów są Polacy. Mało kłopo-tów ma natomiast Straż Graniczna z ma-sowo odwiedzającymi Kraków w celach konsumpcyjnych obywatelami Wielkiej Brytanii. – Z Brytyjczykami takich in-cydentów nie notowaliśmy, bo nawet najbardziej imprezowi przylatują trzeź-

wi i dopiero tu, na miejscu, zaczynają realizować swoje oczekiwania związane z wycieczką do Krakowa – tłumaczy.

Może być bardzo drogoAwantura na pokładzie samolotu nie

zawsze jednak kończy się jedynie wsty-dem czy grzywną. Przekonał się o tym pasażer rejsu z Warszawy do Chicago. Amerykański biznesmen polskiego pochodzenia był do tego stopnia agre-sywny, że kapitan należącej do PLL LOT maszyny uznał, że może stanowić nie-bezpieczeństwo dla innych podróżnych i podjął decyzję o zawróceniu samolotu do Warszawy. Maszyna zanim wylądo-wała na Okęciu, wykonała kilka okrążeń nad Kujawami, gdzie zrzuciła około 22 ton paliwa. – Szacujemy, że z tego po-wodu spółka poniosła stratę w wysoko-ści około 100 tys. dolarów. Będziemy się ubiegać o odszkodowanie – powiedzia-ła Marczak.

Po podsumowaniu wszystkich wy-datków związanych z dodatkowym lądowaniem, okazało się, że wartość wszystkich strat jest wyższa o 50 ty-sięcy. Na tę kwotę składa się między innymi catering, opłaty lotniskowe związane z dodatkowym lądowaniem i koszt skrócenia o kilka godzin okresu wymaganego przepisami przeglądu technicznego maszyny. Przewoźnik postanowił nie czekać na zakończenie postępowania karnego wobec agre-sywnego pasażera i wystąpić przeciw-ko niemu z pozwem cywilnym.

Jak więc widać, podniebna za-dyma może się okazać niezwykle kosztowna.

Jakub Ryszko

Mała awantura na pokładzie samolotu zdarza się nawet czołowym polskim politykom, a co dopiero maluczkim tego świata. Zanim jednak damy upust swoim nerwom, po-winniśmy się porządnie zasta-nowić. Taka przygoda może nas bowiem sporo kosztować – wstyd, grzywna, areszt, a w skrajnych przypadkach od-szkodowanie dla przewoźnika sięgające grubych tysięcy.

Słony koszt awantury w samolocie

sekcja5_68_347.indd 38 2010-10-12 16:13:47


38PODRÓŻE

transport |

Podobne historie co jakiś czas przewijają się przez media. Najświeższa sprzed

tygodnia wydarzyła się na podkrakow-skim lotnisku Balice. 27-letni mieszka-niec miejscowości w powiecie pszczyń-skim umilał sobie podróż z Londynu przy pomocy tak zwanych środków wy-skokowych. Jako że pod ich wpływem znacznie wzrósł mu poziom odwagi osobistej, zaczął w autobusie przewożą-cym pasażerów ze stojącego na płycie lotniska samolotu do hali przylotów zaczepiać współpasażerów. Mężczyzna zachowywał się agresywnie, atakował sąsiadów, szarpał za ubrania i ubliżał im.

Wszystkiemu kres położyła interwencja funkcjonariusza Straży Granicznej, który wobec awanturnika zastosował środki przymusu bezpośredniego. Całą sprawę

załatwił jeden sprawny chwyt i para kaj-danek. Późniejsze badanie zawartości alkoholu w wydychanym przez kłopotli-wego pasażera powietrzu wykazało 1,3 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu deli-kwentowi przedstawione zostały zarzuty znieważenia funkcjonariusza wykonują-cego obowiązki służbowe oraz narusze-nia jego nietykalności cielesnej. W najlep-szym przypadku niesubordynowanego podróżnika czeka teraz kilkusetzłotowa kara grzywny, w najgorszym – nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Czasem jest groźnieJak informuje rzecznik prasowy ko-

mendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu ppłk SG dr Marek Jarosiński, takich incydentów na krakowskim lotnisku nie odnotowuje się zbyt wiele.

– W ostatnich latach w Krakowie-Ba-licach było tylko kilka przypadków ko-nieczności podjęcia interwencji wobec nietrzeźwych i awanturujących się pasa-żerów samolotów. A wziąwszy pod uwa-gę, ile osób przewija się przez ten port lotniczy – rocznie liczymy ten ruch w mi-lionach osób – to można powiedzieć, że to bardzo rzadkie przypadki – mówi pod-pułkownik Jarosiński. Jak jednak przyzna-je, niektóre awantury mogły się skończyć tragicznie. Przed rokiem pewna miesz-kanka Krakowa postanowiła wysiąść z samolotu 15 minut przed lądowaniem. Kobieta, która w czasie lotu raczyła się ob-ficie alkoholem, nagle zerwała się ze swo-jego fotela i zaczęła się siłować z przedni-mi drzwiami. Tylko szybkiej reakcji załogi można zawdzięczać fakt, że maszyna nie

uległa dekompresji. Na tym problemy się nie skończyły. Kobieta, która od razu po wylądowaniu w asyście funkcjonariuszy Straży Granicznej odstawiona została do hali przylotów, nadal zachowywała się agresywnie. Jej temperamentu nie ostu-dziło nawet założenie kajdanek. Sprawę załatwił dopiero kaftan bezpieczeństwa.

A czasem kończy się wstydem– Po zatrzymaniu osoby nietrzeźwej

czekamy aż dojdzie do siebie i dopiero wtedy podejmowane jest postępowanie zmierzające do ukarania. Na ogół grzyw-ną – tłumaczy ppłk Jarosiński i dodaje, że czasami najgorszą karą jest wstyd.

– Przed kilkoma laty „obsługiwaliśmy” mieszkańca Podhala, który w czasie lotu ze Stanów Zjednoczonych tak się cieszył powrotem do ojczyzny i zbliżającym się spotkaniem z żoną, dziećmi i rodzicami, że z tej radości skonsumował zbyt dużą ilość alkoholu na pokładzie samolotu. Interweniowała załoga samolotu, po czym pasażer potulnie zszedł z pokładu. Na szczęście nie był zbyt mocno nie-trzeźwy, więc można go było przekazać oczekującej rodzinie – mówi. – Skoń-czyło się na wstydzie, bo to nie jest przy-jemny widok dla dzieci, gdy funkcjo-nariusze prowadzą nietrzeźwego ojca i przekazują go żonie i rodzicom.

Najczęstszymi sprawcami lotnisko-wych incydentów są Polacy. Mało kłopo-tów ma natomiast Straż Graniczna z ma-sowo odwiedzającymi Kraków w celach konsumpcyjnych obywatelami Wielkiej Brytanii. – Z Brytyjczykami takich in-cydentów nie notowaliśmy, bo nawet najbardziej imprezowi przylatują trzeź-

wi i dopiero tu, na miejscu, zaczynają realizować swoje oczekiwania związane z wycieczką do Krakowa – tłumaczy.

Może być bardzo drogoAwantura na pokładzie samolotu nie

zawsze jednak kończy się jedynie wsty-dem czy grzywną. Przekonał się o tym pasażer rejsu z Warszawy do Chicago. Amerykański biznesmen polskiego pochodzenia był do tego stopnia agre-sywny, że kapitan należącej do PLL LOT maszyny uznał, że może stanowić nie-bezpieczeństwo dla innych podróżnych i podjął decyzję o zawróceniu samolotu do Warszawy. Maszyna zanim wylądo-wała na Okęciu, wykonała kilka okrążeń nad Kujawami, gdzie zrzuciła około 22 ton paliwa. – Szacujemy, że z tego po-wodu spółka poniosła stratę w wysoko-ści około 100 tys. dolarów. Będziemy się ubiegać o odszkodowanie – powiedzia-ła Marczak.

Po podsumowaniu wszystkich wy-datków związanych z dodatkowym lądowaniem, okazało się, że wartość wszystkich strat jest wyższa o 50 ty-sięcy. Na tę kwotę składa się między innymi catering, opłaty lotniskowe związane z dodatkowym lądowaniem i koszt skrócenia o kilka godzin okresu wymaganego przepisami przeglądu technicznego maszyny. Przewoźnik postanowił nie czekać na zakończenie postępowania karnego wobec agre-sywnego pasażera i wystąpić przeciw-ko niemu z pozwem cywilnym.

Jak więc widać, podniebna za-dyma może się okazać niezwykle kosztowna.

Jakub Ryszko

Mała awantura na pokładzie samolotu zdarza się nawet czołowym polskim politykom, a co dopiero maluczkim tego świata. Zanim jednak damy upust swoim nerwom, po-winniśmy się porządnie zasta-nowić. Taka przygoda może nas bowiem sporo kosztować – wstyd, grzywna, areszt, a w skrajnych przypadkach od-szkodowanie dla przewoźnika sięgające grubych tysięcy.


sekcja5_68_347.indd 38 2010-10-12 16:13:47


sekcja5_68_347.indd 39 2010-10-12 16:13:50


40PODRÓŻE

motoryzacja |

r e k l a m a

r e k l a m a

Jazda damsko-męskaMęscy pasażerowie dający „dobre rady” albo poganiający niedoświad-czoną kobietę prowadzącą samochód stwarzają realne niebezpieczeństwo dekoncentracji kierowcy, co w rezulta-cie może zakończyć się wypadkiem.Według badań Monash University Ac-cident Research Centre, jeśli kierowca to kobieta, jest ona bardziej skłonna do podejmowania ryzykownych de-cyzji w obecności pasażera przeciwnej płci lub wprost jest podatna na wyko-nywanie niebezpiecznych manewrów.– Może to wynikać z faktu, że mężczyź-ni uważają się za lepszych kierowców i z założenia nie doceniają kobiet w tej roli – mówi Zbigniew Weseli ze Szkoły Jazdy Renault.Z kolei kobiety w roli pasażerów po-winny powstrzymywać się przed po-kazywaniem czegokolwiek kierowcy podczas jazdy, np. zdjęć w swoim iPho-nie czy „sarenki pod lasem”. Absolutnie nie wolno też piszczeć, gwałtownie gestykulować i wydawać głośnych okrzyków, bo przestraszony kierowca może stracić panowanie nad pojaz-dem. Jeszcze bardziej niebezpieczne są kłótnie i awantury.Zbrodnią przeciwko kierowcy są rów-nież pasażerskie próby przytrzymania kierownicy, włączenia wycieraczek albo sterowania radiem przyciskami na kole.

Volkswagenowi udało się utrzymać w tajemnicy wy-gląd nowego Passata aż

do chwili debiutu, który nastąpił na wy-stawie w Paryżu. Uważni obserwatorzy mogli jednak zauważyć, że nad kolejny-mi nowościami wypuszczanymi przez

niemiecki koncern – czy to Jettą, czy wcześniej ujawnioną nową generacją Polo – unosi się duch podobnego de-signu. Całe szczęście Passat nie jest tak brzydki jak rzeczona Jetta, ale i tak szału nie ma. Ot, klasyczna i przewidywalna linia solidnego Niemca. Nie zmienia to

faktu, że jest to jedna z najważniejszych premier pod koniec roku. Można też ze stuprocentową pewnością założyć, że Passat pozostanie liderem w klasie rodzinnej.

Pod względem stylistycznym mamy do czynienia z dużą zmianą przodu

Passatsiekierą ciosany

Poprawną odpowiedź wyślij wraz z imieniem, nazwiskiem oraz adresem korespondencyjnym do 21 października na adres: [email protected]. Losowanie trzech nagród głównych odbędzie się 22 października. Zwycięzcy zostaną poinformowani drogą mailową. Nagrody zostaną wysłane pocztą.

Masz zamiar zjechać z autostrady następnym zjazdem. Odpowiednio wcześ-nie powinieneś ustawić się

A. na środkowym pasie

B. na lewym pasie

C. na poboczu hard shoulder

D. na którymkolwiek pasie

sekcja5_68_347.indd 40 2010-10-12 16:13:57


40PODRÓŻE

motoryzacja |

r e k l a m a

r e k l a m a

Jazda damsko-męskaMęscy pasażerowie dający „dobre rady” albo poganiający niedoświad-czoną kobietę prowadzącą samochód stwarzają realne niebezpieczeństwo dekoncentracji kierowcy, co w rezulta-cie może zakończyć się wypadkiem.Według badań Monash University Ac-cident Research Centre, jeśli kierowca to kobieta, jest ona bardziej skłonna do podejmowania ryzykownych de-cyzji w obecności pasażera przeciwnej płci lub wprost jest podatna na wyko-nywanie niebezpiecznych manewrów.– Może to wynikać z faktu, że mężczyź-ni uważają się za lepszych kierowców i z założenia nie doceniają kobiet w tej roli – mówi Zbigniew Weseli ze Szkoły Jazdy Renault.Z kolei kobiety w roli pasażerów po-winny powstrzymywać się przed po-kazywaniem czegokolwiek kierowcy podczas jazdy, np. zdjęć w swoim iPho-nie czy „sarenki pod lasem”. Absolutnie nie wolno też piszczeć, gwałtownie gestykulować i wydawać głośnych okrzyków, bo przestraszony kierowca może stracić panowanie nad pojaz-dem. Jeszcze bardziej niebezpieczne są kłótnie i awantury.Zbrodnią przeciwko kierowcy są rów-nież pasażerskie próby przytrzymania kierownicy, włączenia wycieraczek albo sterowania radiem przyciskami na kole.

Volkswagenowi udało się utrzymać w tajemnicy wy-gląd nowego Passata aż

do chwili debiutu, który nastąpił na wy-stawie w Paryżu. Uważni obserwatorzy mogli jednak zauważyć, że nad kolejny-mi nowościami wypuszczanymi przez

niemiecki koncern – czy to Jettą, czy wcześniej ujawnioną nową generacją Polo – unosi się duch podobnego de-signu. Całe szczęście Passat nie jest tak brzydki jak rzeczona Jetta, ale i tak szału nie ma. Ot, klasyczna i przewidywalna linia solidnego Niemca. Nie zmienia to

faktu, że jest to jedna z najważniejszych premier pod koniec roku. Można też ze stuprocentową pewnością założyć, że Passat pozostanie liderem w klasie rodzinnej.

Pod względem stylistycznym mamy do czynienia z dużą zmianą przodu


Poprawną odpowiedź wyślij wraz z imieniem, nazwiskiem oraz adresem korespondencyjnym do 21 października na adres: [email protected]. Losowanie trzech nagród głównych odbędzie się 22 października. Zwycięzcy zostaną poinformowani drogą mailową. Nagrody zostaną wysłane pocztą.

Masz zamiar zjechać z autostrady następnym zjazdem. Odpowiednio wcześ-nie powinieneś ustawić się

A. na środkowym pasie

B. na lewym pasie

C. na poboczu hard shoulder

D. na którymkolwiek pasie

sekcja5_68_347.indd 40 2010-10-12 16:13:57

goniec

41PODRÓŻE| motoryzacja

r e k l a m a

Ależ cudo! Brytyjska firma Lotus zasypała paryską wystawę prototypami i pojazdami koncepcyjnymi, a każdy piękniejszy od drugiego. Gwiazdą stoiska firmy z Norfolk jest Lotus Eterne, przedstawiciel modnej ostatnio klasy „czterodzwiowych coupe” jak np. Aston Martin Rapide czy Porsche Panamera.Do środka wejdą cztery osoby, co dla Lotusa jest swego rodzaju rewolucją. Wszystko dzięki temu, że Eterne powstał dzięki wydłużeniu płyty podłogowej modelu Elite, kolejnej rewelacji Lotusa. Te modele łączy również jednostka napędowa – pięciolitrowe V8 o mocy około 620 KM. Silnik nie będzie jednak umieszczony centralnie, a klasycznie – wzdłużnie, nad przednią osią.Osiągi pojazdu powinny zadowolić nawet najwybredniejszych. Pierwsza setka pojawi się na prędkościomierzu już po 4 sekundach, prędkość mak-symalna to 315 km/h. Auto trafić ma na rynek w... 2015 roku i kosztować około 120 tys. funtów.

Cuda i cudeńka z Norfolk

i tyłu. Chyba na gorsze. Nowy Passat wygląda jakby go wyciosano siekierą. Proste linie, proste światła, prosty grill. Prostota zjadła wyobraźnię.

Za to w silnikach mamy pełne rozpasanie. Konstruktorzy popuścili lejce wymyślając dziesięć (!) jedno-stek napędowych o mocy kucyka aż do wyścigowego ogiera. Najbar-dziej oszczędnych ucieszy zapewne 1,6-litrowy diesel o mocy 105 KM, którego średnie zapotrzebowanie na paliwo wynosić ma 4,2 l na 100 km. Najoszczędniejsza wersja benzynowa (1.4 TSI, 122 KM) zużywać będzie tym-czasem 5,8 l na setkę.

Poza tym w ofercie są m.in. zna-ne dwulitrowe silniki wysokoprężne o mocy 140 i 170 KM, a z jednostek benzynowych 1,8-litrowy TSI dyspo-

nujący mocą 160 KM, dwulitrowy TSI (210 KM), zaś topowa wersja będzie napędzana 3,6-litrowym motorem V6 o mocy 300 KM, w którym napęd bę-dzie przenoszony na wszystkie koła.

Z wyposażenia warto wymienić aktywny tempomat ACC, jak również system monitorujący zmęczenie kie-rowcy, systemy ostrzegające o nieza-mierzonej zmianie pasa ruchu oraz o pojawiającym się w tzw. martwym polu innym uczestniku ruchu, a także automatyczne sterowanie światłami drogowymi przeciwdziałające ośle-pianiu kierowców pojazdów nadjeż-dżających z przeciwka.

W sprzedaży siódma generacja Pas-sata pojawi się już w listopadzie i to od razu w dwóch wersjach nadwozia – sedana i kombi. (ska)


Volkswagen Passat to auto legenda, przy czym nie jest on tylko synonimem wygody i niemieckiej solidności, ale tak-że motoryzacyjnego konformizmu. To pojazd dla facetów w kapeluszach za kierownicą, dla akwizytorów z towarem w bagażniku i dla dzieciaków smarujących fotele czekoladą. Pewnie nie zmieni tego wizerunku siódma generacja modelu.

sekcja5_68_347.indd 41 2010-10-12 16:14:03


gwiazda wśród napojówgwiazda wśród napojówW corocznym raporcie „Best Global Brands 2010” po raz jedenasty z rzędu zajęła pierwsze miejsce wśród najwyżej wycenianych marek świata. Bez wątpie-nia Coca-Cola jest nie tylko fenomenem handlo-wym, ale także symbolem całej zachodniej cywilizacji.

42DOM

kuchnia |

sekcja6_68_347.indd 42 2010-10-12 16:15:25


gwiazda wśród napojówgwiazda wśród napojówW corocznym raporcie „Best Global Brands 2010” po raz jedenasty z rzędu zajęła pierwsze miejsce wśród najwyżej wycenianych marek świata. Bez wątpie-nia Coca-Cola jest nie tylko fenomenem handlo-wym, ale także symbolem całej zachodniej cywilizacji.

42DOM

kuchnia |

sekcja6_68_347.indd 42 2010-10-12 16:15:25

goniec

bowiem wyłącznie monety o nominale 5 centów. Jeśli zatem producent zdecydowałby podwyższyć cenę za butelkę, to

następnym dostępnym nominałem była dziesiecio-centówka, to zaś dla konsumentów oznaczało by pod-wyżkę o 100 procent, czego żaden rynek nie mógłby

wytrzymać. Szefowie Coca Coli nie dawali jednak za wygraną. W 1953 wystosowali oni otwarty list do pre-zydenta Einsenhowera, prosząc, żeby wydać monetę o nominale 7 centów. Prezydent jednak najwidocz-niej za Colą nie przepadał, bo prośbę najnormalniej zignorował.

Dzisiaj taki fenomen byłby niemożliwy w wypad-ku żadnej innej marki, ale i Coca Cola radzi sobie bez

niego całkiem nieźle. Koncern sprzedaje około 165 milionów sztuk opakowań dziennie w 158 krajach. I choć to sukces godny i naśladowania, i podziwu, to jednak czasem łza się w oku kręci. Kto nie chciałby na-pić się Coli w tradycyjnej butelce i w dodatku po 5 centów za sztukę?

gwiazda wśród napojów

43DOM| kuchnia

Ponad 70 miliardów do-larów warta jest marka najpopularniejszego na-

poju na świecie, ale mało kto wie, że aby dojść do tego momentu najpopu-larniejszy napój świata musiał przez długie lata utrzymywać swą śmiesznie niską cenę – 5 centów za butelkę. Tyle właśnie kosztowała Coca-Cola w latach 1886 – 1959 i to nawet pomimo dwóch wojen światowych, ekonomicznego kryzysu i zwariowanych podwyżek cen np. cukru, który stanowi jej podstawo-wy składnik. Dla porównania, przez ten czas cena kawy na światowych rynkach wzrosła aż ośmiokrotnie.

Utrzymanie tej ceny wbrew logice i ekonomicznym uwarunkowaniom świata zewnętrznego było możliwe głównie ze względu na to, że do roku 1903 producenci Coca Coli nie płacili podatków od jej sprzedaży bowiem handlowy napój w podatkowych reje-strach figurował jako lekarstwo.

Stała cena była również możliwa do utrzymania dzięki długoletnim kontrak-

tom na jej butelkowa-nie, które podpisane zostały w czasach

niskiej inflacji i świet-nej prosperity, a w do-

datku wtedy, gdy Cola nie była jeszcze królową

wśród napojów. Gdy po-tem stała się nią, menad-

żerowie rozlewni mogli tylko zagryzać palce

i liczyć wirtualne pie-niądze, które mogliby zarobić, gdyby tylko

przewidzieli jej sukces. Był jednak i trzeci ważny, a zara-

zem prozaiczny powód, dzięki które-mu możliwe było utrzymanie tak ni-

skiej ceny przez 70 lat. Rzecz w tym, że inaczej się nie dało. Pierwsze

automaty sprzedające brą-zowy napój akceptowały

Najpopularniejszy napój świata po-wstał w 1886 roku w Atlancie, za sprawa pochodzącego stamtąd aptekarza dra Johna Stytha Pembertona. Początkowo pracował on nad lekiem wspomagają-cym leczenie nerwic i uzależnień, który jednocześnie miałby „oczyszczać krew, leczyć kaca i zaróżowieć lica”. Oryginal-ny skład zawierał wyciąg z orzeszków Cola i liści koki, zawierającej silne sty-mulanty: kofeina i kokaina. Żucie liści koki było rytuałem wśród miejscowych Indian na terenie dzisiejszego Peru i Bo-

liwii już dwa tysiące lat temu. Wywary z koki stosowano też jako środek pobu-dzający, wspomagający trawienie oraz jako afrodyzjak, przedłużający życie.Inspiracją do narodzin Coca Coli było niezwykle popularnego wówczas w Eu-ropie i Stanach Zjednoczonych wino wy-nalezione przez Korsykanina Angelo Marianiego. Jego smakiem delektowa-ły się najwybitniejsze sławy XIX wieku: m.in. Thomas Edison, Emil Zola, królowa Wiktoria oraz sam papież Leon XIII.Sukces Marinienego był niewątpliwie

największą inspiracją dla dra Pem-bertona, ktory w 1885 uzyskał napój „Pemberton Francuskie Wino Coca”. Re-cepturę wzbogacił przez dodanie kar-melizowanego cukru, orzeszków Cola i suszonych liści rośliny Tumera diffusa, występującej w Ameryce Poludniowej i Kalifornii. Rok później baza wina pier-wotnej Coca Coli została zastąpiona wodą sodową. W 1903 usunięto nato-miast z receptury napoju kokainę, któ-ra została zastąpiona wyłącznie wytra-wionym wyciągiem z liści koki.

Anna Szlejter

Narodziny gwiazdy

sekcja6_68_347.indd 43 2010-10-12 16:15:34


44DOM

kuchnia |Słowniczek kucharza

– litera A

Małże, tak jak więk-szość owoców morza, są bardzo zdrowe i bo-

gate w nienasycony kwas Omega 3. Można je przyrządzać na kilka spo-sobów: dusić, zapiekać, gotować na parze, marynować lub jeść surowe. Małże wymagają zwykle specjalnych sztućców, można jednak posłużyć się opróżnioną już muszlą małży, która posłuży jako szczypce do wyciągania mięczaków ze skorupek.

Małże uwielbiają towarzystwo wy-razistych smaków. Do gotowania moż-na dodać trochę wermutu lub białego wina. Można je także dusić z dodat-kiem szalotki, czosnku lub ziołami. Cie-kawe są również połączenia typowo azjatyckie: z kokosem, imbirem, pęda-mi trawy cytrynowej lub chili.

Bardzo popularnym daniem z małży jest amerykański “clam chowder”. Jest to w zasadzie zupa z morskich mięcza-ków ugotowana się na bazie bulionu, występująca w dodatku w wielu regio-

nalnych odmianach. Mamy więc New England Chowder - białą zupę o kre-mowej konsystencji, do której oprócz małży dodaje się mleko lub śmietanę, ziemniaki i bekon. Manhattan Clam Chowder to z kolei klarowna zupa z dodatkiem pomidorów. Natomiast Rhode Island Chowder to czysty bu-lion i małże.

Innym, równie klasycznym sposo-bem na mięczaki jest ich zapiekanie. Szczególnie nadają się do tego prze-grzebki, czyli małże św. Jakuba, które ułożone pod warstwą beszamelu lub sosu śmietanowego zachwycą niejed-nego wybrednego smakosza.

Najprostszym jednak sposobem na małże jest ich podduszenie. Nie uży-wamy do tego wody, ale małej ilości wina, wermutu albo oliwy. Podczas gotowania z małży wydziela się bar-dzo słony płyn, który posłużyć może później jako baza na zupę lub z dodat-kiem pietruszki, ziół i czosnku spraw-dzi się jako sos do małży. (dw)

Sposób na mięczaka

Małże, w Polsce zwane również omułkami lub mulami to jedne z najpopularniejszych mięczaków, uważane przez smakoszy za prawdziwy rarytas. Kiedyś były jednym z pod-stawowych posiłków rybaków, dziś trzeba za nie słono pła-cić w restauracjach.

Był iPod, potem iPhone, wreszcie iPad, czyli tzw. tablet, który ostatnio doczekał się zupełnie nowego za-stosowania dzięki francuskiej firmie UNOWHY. Francuzi stworzyli urządze-nie specjalnie dla miłośników gotowa-nia: ładnie komponuje się z kuchennym otoczeniem, zawiera też multum prze-pisów, porad, a nawet instruktażowych filmów krok po kroku odsłaniających tajniki gotowania.

Urządzenie o nazwie QOOQ posiada 10-calowy dotykowy wyświetlacz oraz 8 GB wbudowanej pamięci. Tam zaś

zapisane jest ponad dwa tysiące prze-pisów pochodzących od najlepszych światowych szefów kuchni, blisko tysiąc filmów oraz przydatne aplikacje np. do sporządzania listy zakupów lub ukła-dania menu. Wodoodporna obudowa QOOQ o rozmiarach 26 x 17 centymetra jest pokryta materiałem zapobiegają-cym przypadkowemu wyśliźnięciu się produktu z rąk. Dodatkowo, tablet po-siada port Ethernet, USB oraz czytnik kart pamięci SD. Kosztuje około 400 fun-tów i wg opinii internautów naprawdę uczy gotować. (dw)

Tablet koło patelniaaaaaAgar-agar

to pozyskiwana z morskich glonów substancja żelująca, pochodzenia roślinnego, którą wegetarianie za-stępują żelatynę. Agar-agar przyda-je się również do robienia galaretek z kiwi, ananasa, czy papai, których zwykle nie używa się do tego celu, bo zawierają enzymy rozkładające żelatynę, co uniemożliwia ścięcie się deseru.

Anchoisto małe, tłuste ryby - sardele, które po odpowiednim i trwającym na-wet do kilku miesięcy spreparowa-niu nabierają charakterystycznego, ostrego aromatu. Anchois stanowią składnik wielu dań: sałatek, past i farszów. Jako przyprawa wzmac-niają intensywność innych smaków w potrawie. Można je też bez kłopotu kupić w sklepach, w postaci pasty, ko-reczków albo filecików.

Arcydzięgiel to roślina, której owoce i korzeń wy-korzystuje się niekiedy w kuchni. Zawiera olejki eteryczne, dzięki któ-rym aromatyzuje się likiery i wódki. Kandyzowany służy jako dekoracja do tortów i ciast. Czasami używa się świeżego arcydzięgiela do sałatek albo przetworów.

sekcja6_68_347.indd 44 2010-10-12 16:15:41


44DOM

kuchnia |Słowniczek kucharza

– litera A

Małże, tak jak więk-szość owoców morza, są bardzo zdrowe i bo-

gate w nienasycony kwas Omega 3. Można je przyrządzać na kilka spo-sobów: dusić, zapiekać, gotować na parze, marynować lub jeść surowe. Małże wymagają zwykle specjalnych sztućców, można jednak posłużyć się opróżnioną już muszlą małży, która posłuży jako szczypce do wyciągania mięczaków ze skorupek.

Małże uwielbiają towarzystwo wy-razistych smaków. Do gotowania moż-na dodać trochę wermutu lub białego wina. Można je także dusić z dodat-kiem szalotki, czosnku lub ziołami. Cie-kawe są również połączenia typowo azjatyckie: z kokosem, imbirem, pęda-mi trawy cytrynowej lub chili.

Bardzo popularnym daniem z małży jest amerykański “clam chowder”. Jest to w zasadzie zupa z morskich mięcza-ków ugotowana się na bazie bulionu, występująca w dodatku w wielu regio-

nalnych odmianach. Mamy więc New England Chowder - białą zupę o kre-mowej konsystencji, do której oprócz małży dodaje się mleko lub śmietanę, ziemniaki i bekon. Manhattan Clam Chowder to z kolei klarowna zupa z dodatkiem pomidorów. Natomiast Rhode Island Chowder to czysty bu-lion i małże.

Innym, równie klasycznym sposo-bem na mięczaki jest ich zapiekanie. Szczególnie nadają się do tego prze-grzebki, czyli małże św. Jakuba, które ułożone pod warstwą beszamelu lub sosu śmietanowego zachwycą niejed-nego wybrednego smakosza.

Najprostszym jednak sposobem na małże jest ich podduszenie. Nie uży-wamy do tego wody, ale małej ilości wina, wermutu albo oliwy. Podczas gotowania z małży wydziela się bar-dzo słony płyn, który posłużyć może później jako baza na zupę lub z dodat-kiem pietruszki, ziół i czosnku spraw-dzi się jako sos do małży. (dw)

Sposób na mięczaka

Małże, w Polsce zwane również omułkami lub mulami to jedne z najpopularniejszych mięczaków, uważane przez smakoszy za prawdziwy rarytas. Kiedyś były jednym z pod-stawowych posiłków rybaków, dziś trzeba za nie słono pła-cić w restauracjach.

Był iPod, potem iPhone, wreszcie iPad, czyli tzw. tablet, który ostatnio doczekał się zupełnie nowego za-stosowania dzięki francuskiej firmie UNOWHY. Francuzi stworzyli urządze-nie specjalnie dla miłośników gotowa-nia: ładnie komponuje się z kuchennym otoczeniem, zawiera też multum prze-pisów, porad, a nawet instruktażowych filmów krok po kroku odsłaniających tajniki gotowania.

Urządzenie o nazwie QOOQ posiada 10-calowy dotykowy wyświetlacz oraz 8 GB wbudowanej pamięci. Tam zaś

zapisane jest ponad dwa tysiące prze-pisów pochodzących od najlepszych światowych szefów kuchni, blisko tysiąc filmów oraz przydatne aplikacje np. do sporządzania listy zakupów lub ukła-dania menu. Wodoodporna obudowa QOOQ o rozmiarach 26 x 17 centymetra jest pokryta materiałem zapobiegają-cym przypadkowemu wyśliźnięciu się produktu z rąk. Dodatkowo, tablet po-siada port Ethernet, USB oraz czytnik kart pamięci SD. Kosztuje około 400 fun-tów i wg opinii internautów naprawdę uczy gotować. (dw)

Tablet koło patelniaaaaaAgar-agar

to pozyskiwana z morskich glonów substancja żelująca, pochodzenia roślinnego, którą wegetarianie za-stępują żelatynę. Agar-agar przyda-je się również do robienia galaretek z kiwi, ananasa, czy papai, których zwykle nie używa się do tego celu, bo zawierają enzymy rozkładające żelatynę, co uniemożliwia ścięcie się deseru.

Anchoisto małe, tłuste ryby - sardele, które po odpowiednim i trwającym na-wet do kilku miesięcy spreparowa-niu nabierają charakterystycznego, ostrego aromatu. Anchois stanowią składnik wielu dań: sałatek, past i farszów. Jako przyprawa wzmac-niają intensywność innych smaków w potrawie. Można je też bez kłopotu kupić w sklepach, w postaci pasty, ko-reczków albo filecików.

Arcydzięgiel to roślina, której owoce i korzeń wy-korzystuje się niekiedy w kuchni. Zawiera olejki eteryczne, dzięki któ-rym aromatyzuje się likiery i wódki. Kandyzowany służy jako dekoracja do tortów i ciast. Czasami używa się świeżego arcydzięgiela do sałatek albo przetworów.

sekcja6_68_347.indd 44 2010-10-12 16:15:41

goniec

Krzysztof Daniluk ma 29 lat, pochodzi z Białegostoku. Obecnie pracuje jako head chef

w polskiej restauracji FOLVARK na Hounslow

Sposób przyrządzenia:

Schab babuni pieczony z jabłkamiGdzie te wędliny z tamtych lat! Dziś już nie ten zapach, nie ten smak. To, co możemy dostać w Tesco, koło szynek, czy polędwic pewnie nawet nie leżało, a produkty sprowadzane w foliach z Polski też nijak się mają do wędlin, jakie pamiętamy z babcinej kuchni. Wyjście? Zrób to sam! Schab babuni pieczony z jabłkami.

Składniki:

3 kg schabu5 ząbków czosnku szczypta soli 0,5 łyżeczki majeranku1 kg jabłek

Oczyszczone mięso umyć, wykroić kości, natrzeć czosnkiem roztartym z solą i wymie-szanym z majerankiem. Ułożyć na brytfannie i wstawić do nagrzanego piekarnika. Zrumie-nić, a następnie piec podlewając do czasu do czasu wodą. Jabłka umyć i pozostawić w ca-łości wykrawając tylko gniazda nasienne. Pod koniec pieczenia obłożyć nimi schab. Upieczo-ny schab pokrajać na porcje o grubości około 1 cm. Ułożyć na półmisku, podawać z pieczo-nymi ziemniakami i pieczonymi jabłkami.

45DOM| przepisy

r e k l a m a

koło patelni

Prowadzisz Pub? Restaurację?

Reklamuj się u nas!

[email protected]. 0207 0997 107

ZAPRASZA od 8 pm do późna

• promocje drinków!!! • wstęp wolny • polskie kanały

sportowe

POLSKA DYSKOTEKA w każdą niedzielę – DJ Batima

DYSKOTEKA w każdą sobotę – DJ Gerardski

50 High St. Acton, London W3 tel. 020-8992 0234

Już DZIŚzaplanuj swojego

SYLWESTRA

z DJ Batima i DJ Gerardskim!

sekcja6_68_347.indd 45 2010-10-12 16:15:48


– Joga to przede wszyst-kim praca nad sobą, nad własnym ciałem i umy-

słem –wyjaśnia nauczyciel Yoga Siro-mani z Londynu, Agata Smużniak. Za-znacza też, że korzyści z uprawiania jogi są naprawdę wielkie, pod warunkiem, że uprawia się ją regularnie. Dzięki sy-

stematycznej praktyce można poprawić nie tylko gibkość czy sprężystość mięśni, ale także wzmocnić system odpornoś-ciowy i nerwowy organizmu. Ćwiczenia poprawiają koncentrację, krążenie i funk-cjonowanie organów wewnętrznych, re-gulują gospodarkę hormonalną w ciele, a także… spowalniają procesy starzenia. - Regularne ćwiczenia jogi to „odmłodze-

nie” własnego kręgosłupa, wzmacnia-nie i wydłużanie mięśni, co zapobie-

ga kontuzjom w innych sportach – zaznacza Agata, dodając, że wielu

sportowców uprawia jogę naprze-miennie z innymi sportami.

W praktyce jogi bardzo ważna jest praca z oddechem. Ułatwia ona relaks, pozwala się odstre-sować, a także przywraca rów-

nowagę po ciężkim dniu w pracy. Dla niektórych taka formuła może wydać się odrobinę nudna – po pracy woleliby się poboksować… Dla nich pocieszający może być fakt, że istnieją dynamiczne sekwencje jogi np. seria Sun Salutation, której wykonywanie wymaga nie lada kondycji i koncentracji tak, że cała fru-stracja „pracownicza” znika. – Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – mówi trenerka.

Filozofia i anatomiaAgata ćwiczy już bardzo długo. Cała fi-

lozofia tych wschodnich ćwiczeń i łączą-ca się z nią tematyka była jej od zawsze bliska, ponieważ ojciec Agaty uprawiał jogę i to właśnie z nim rozpoczynała, ma-jąc – uwaga – 3 może 4 lata, sama nie pa-mięta dokładnie. Parę lat temu doszła do wniosku, że chciałaby zostać nauczycie-lem jogi. Zaznacza jednak, że wymagało to od niej dużo pracy i sporo determi-nacji. By zostać trenerem nie wystarczy jedynie znać odpowiednich form ćwi-czeń, trzeba też dobrze orientować się w filozoficznej stronie jogi, a także mieć dość spore pojęcie o anatomii. - Dla mnie było to wyzwanie, ponieważ trening na nauczyciela robiłam po angielsku. Mu-siałam więc nauczyć się całej anatomii w tym języku – śmieje się Agata.

Nie tylko dla kobietDziewczyny przychodzące na zaję-

cia Agaty często się zastanawiają „Joga, no dobrze. Ale czy można po tym schudnąć?”

- Wiele osób traci na wadze praktyku-jąc jogę, ale na pewno nie jest to jakaś radykalna zmiana – stwierdza trenerka. - Nie można traktować jogi, jako metody na schudnięcie, ale raczej jako sposobu na poprawę zdrowia, wyglądu i samopo-czucia – zaznacza Agata i jednocześnie dodaje, że praktykować może każdy, o ile nie ma ku temu przeciwwskazań medycznych. Wiek i płeć nie gra roli. Cho-

Właśnie zaczyna się sezon szcze-pień przeciw grypie. Czy w tym roku, po całej aferze ze świńską odmianą tej choroby, warto się szczepić?

Zamieszanie dotyczące szczepienia przeciwko świńskiej grypie zaszko-dziło idei szczepień. Musimy jednak pamiętać, że szczepienia zmniej-szają liczbę zachorowań i groźnych powikłań. Pozostają jedyną, najsku-teczniejszą i najtańszą metodą pro-filaktyki grypy. Należy zaszczepić się przed sezonem grypowym, a nawet w sezonie, bo odporność uzysku-jemy po 7 - 10 dniach od podania szczepionki.

Szczególnie jesienią w telewizyj-nych reklamach często wspomina się o naturalnej odporności orga-nizmu. Czym ona właściwie jest?

Odporność to szeroki termin opisu-jący cały zespół mechanizmów, dzię-ki którym organizm może w sposób naturalny bronić się przed bakteryj-nymi i wirusowymi infekcjami. Nasz system odpornościowy posiada umiejętność odróżniania obcych białek, enzymów i mikroorganizmów od swoich i potrafi błyskawicznie się przed nimi bronić. To wspaniały me-chanizm naszego ciała, dzięki któ-remu każdego dnia unikamy całego szeregu chorób i zakażeń, nie mając o tym w ogóle pojęcia. TO właśnie jest odporność.

Porady specjalistów mają jedynie cha-rakter ogólnej informacji. Jeśli masz problemy zdrowotne, skontaktuj się ze swoim lekarzem pierwszego kontaktu (General Practitioner).

Pediatra radzi

Na pytania czytelników odpowiada pediatra dr Beata Szymczyk Halas

Masz pytanie do lekarza? Napisz do nas na adres: [email protected]

46DLA CIAŁA

zdrowie |

ORTODONTA • DENTYSTA • GINEKOLOG

PEDIATRA • USUWANIE ZMARSZCZEK

www.medyk.co.uk

Tel. 0208 997 91 913-4 Abbey Parade, Hanger Lane Station, W51EE

RABA

T £1

0W

ażny

do

31.1

2.10

Obo

wia

zuje

regu

lam

in p

rom

ocji

dost

epny

na

stro

nie

ww

w.m

edyk

.co.

uk

r e k l a m a

Każdy słyszał kiedyś o jodze. W opinii niektórych ćwiczenie jogi to najodpowiedniejsze zajęcie dla zblazowanych panienek i znudzonych kur domowych. Nic bardziej mylnego. Joga, ow-szem, może być sposobem na nudę, ale jednocześnie bywa tak-że świetnym sposobem na utrzymanie dobrej kondycji, gibkości ciała i… młodzieńczości ruchów.

Moda na jogę

Justyna Daniluk

sekcja6_68_347.indd 46 2010-10-12 16:15:50


– Joga to przede wszyst-kim praca nad sobą, nad własnym ciałem i umy-

słem –wyjaśnia nauczyciel Yoga Siro-mani z Londynu, Agata Smużniak. Za-znacza też, że korzyści z uprawiania jogi są naprawdę wielkie, pod warunkiem, że uprawia się ją regularnie. Dzięki sy-

stematycznej praktyce można poprawić nie tylko gibkość czy sprężystość mięśni, ale także wzmocnić system odpornoś-ciowy i nerwowy organizmu. Ćwiczenia poprawiają koncentrację, krążenie i funk-cjonowanie organów wewnętrznych, re-gulują gospodarkę hormonalną w ciele, a także… spowalniają procesy starzenia. - Regularne ćwiczenia jogi to „odmłodze-

nie” własnego kręgosłupa, wzmacnia-nie i wydłużanie mięśni, co zapobie-

ga kontuzjom w innych sportach – zaznacza Agata, dodając, że wielu

sportowców uprawia jogę naprze-miennie z innymi sportami.

W praktyce jogi bardzo ważna jest praca z oddechem. Ułatwia ona relaks, pozwala się odstre-sować, a także przywraca rów-

nowagę po ciężkim dniu w pracy. Dla niektórych taka formuła może wydać się odrobinę nudna – po pracy woleliby się poboksować… Dla nich pocieszający może być fakt, że istnieją dynamiczne sekwencje jogi np. seria Sun Salutation, której wykonywanie wymaga nie lada kondycji i koncentracji tak, że cała fru-stracja „pracownicza” znika. – Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – mówi trenerka.

Filozofia i anatomiaAgata ćwiczy już bardzo długo. Cała fi-

lozofia tych wschodnich ćwiczeń i łączą-ca się z nią tematyka była jej od zawsze bliska, ponieważ ojciec Agaty uprawiał jogę i to właśnie z nim rozpoczynała, ma-jąc – uwaga – 3 może 4 lata, sama nie pa-mięta dokładnie. Parę lat temu doszła do wniosku, że chciałaby zostać nauczycie-lem jogi. Zaznacza jednak, że wymagało to od niej dużo pracy i sporo determi-nacji. By zostać trenerem nie wystarczy jedynie znać odpowiednich form ćwi-czeń, trzeba też dobrze orientować się w filozoficznej stronie jogi, a także mieć dość spore pojęcie o anatomii. - Dla mnie było to wyzwanie, ponieważ trening na nauczyciela robiłam po angielsku. Mu-siałam więc nauczyć się całej anatomii w tym języku – śmieje się Agata.

Nie tylko dla kobietDziewczyny przychodzące na zaję-

cia Agaty często się zastanawiają „Joga, no dobrze. Ale czy można po tym schudnąć?”

- Wiele osób traci na wadze praktyku-jąc jogę, ale na pewno nie jest to jakaś radykalna zmiana – stwierdza trenerka. - Nie można traktować jogi, jako metody na schudnięcie, ale raczej jako sposobu na poprawę zdrowia, wyglądu i samopo-czucia – zaznacza Agata i jednocześnie dodaje, że praktykować może każdy, o ile nie ma ku temu przeciwwskazań medycznych. Wiek i płeć nie gra roli. Cho-

Właśnie zaczyna się sezon szcze-pień przeciw grypie. Czy w tym roku, po całej aferze ze świńską odmianą tej choroby, warto się szczepić?

Zamieszanie dotyczące szczepienia przeciwko świńskiej grypie zaszko-dziło idei szczepień. Musimy jednak pamiętać, że szczepienia zmniej-szają liczbę zachorowań i groźnych powikłań. Pozostają jedyną, najsku-teczniejszą i najtańszą metodą pro-filaktyki grypy. Należy zaszczepić się przed sezonem grypowym, a nawet w sezonie, bo odporność uzysku-jemy po 7 - 10 dniach od podania szczepionki.

Szczególnie jesienią w telewizyj-nych reklamach często wspomina się o naturalnej odporności orga-nizmu. Czym ona właściwie jest?

Odporność to szeroki termin opisu-jący cały zespół mechanizmów, dzię-ki którym organizm może w sposób naturalny bronić się przed bakteryj-nymi i wirusowymi infekcjami. Nasz system odpornościowy posiada umiejętność odróżniania obcych białek, enzymów i mikroorganizmów od swoich i potrafi błyskawicznie się przed nimi bronić. To wspaniały me-chanizm naszego ciała, dzięki któ-remu każdego dnia unikamy całego szeregu chorób i zakażeń, nie mając o tym w ogóle pojęcia. TO właśnie jest odporność.

Porady specjalistów mają jedynie cha-rakter ogólnej informacji. Jeśli masz problemy zdrowotne, skontaktuj się ze swoim lekarzem pierwszego kontaktu (General Practitioner).

Pediatra radzi

Na pytania czytelników odpowiada pediatra dr Beata Szymczyk Halas

Masz pytanie do lekarza? Napisz do nas na adres: [email protected]

46DLA CIAŁA

zdrowie |

ORTODONTA • DENTYSTA • GINEKOLOG

PEDIATRA • USUWANIE ZMARSZCZEK

www.medyk.co.uk

Tel. 0208 997 91 913-4 Abbey Parade, Hanger Lane Station, W51EE

RABA

T £1

0W

ażny

do

31.1

2.10

Obo

wia

zuje

regu

lam

in p

rom

ocji

dost

epny

na

stro

nie

ww

w.m

edyk

.co.

uk

r e k l a m a

Każdy słyszał kiedyś o jodze. W opinii niektórych ćwiczenie jogi to najodpowiedniejsze zajęcie dla zblazowanych panienek i znudzonych kur domowych. Nic bardziej mylnego. Joga, ow-szem, może być sposobem na nudę, ale jednocześnie bywa tak-że świetnym sposobem na utrzymanie dobrej kondycji, gibkości ciała i… młodzieńczości ruchów.

Moda na jogę

Justyna Daniluk

sekcja6_68_347.indd 46 2010-10-12 16:15:50

goniec

Od dawna czarną rzepą le-czono niestrawności, scho-rzenia wątroby i woreczka

żółciowego. Z jej wyciągu produkuje się raphacholin, znany i ceniony lek, którego nazwa pochodzi właśnie od łacińskiego określenia rzepy – raphanus). Poleca się ją również przy wzdęciach. Ma bardzo dużo potasu, wapnia, magnezu, fluoru, żelaza, cynku, manganu. Poza tym jest źródłem witaminy z grupy B oraz witaminy C i A. Nie bez znaczenia pozostają aktywne enzymy, fitoncydy (substancje bakteriobójcze) i białka. Jednak są takie schorzenia, przy których należy zrezygnować z leczenia czarną rzepą. Są to: silna niewydol-ność serca, nerek, nadkwaśność żołąd-ka i nieżyt jelita cienkiego.

Jesienią i zimą czarna rzepa zawie-ra najwięcej pożytecznych substancji. W tym okresie świetnie wzmocni nasze przesuszone słońcem włosy. Powin-ni jej używać wszyscy, których włosy tracą “blask” i wyglądają na zmęczone. Wystarczy utrzeć na tarce kilka rzodkwi i wycisnąć przez gazę sok, który potem wcieramy w skórę głowy na 3 godziny przed myciem. Najlepszy efekt uzyska-my postępując w ten sposób co drugi lub trzeci dzień przez miesiąc.

Jak przygotować ten magiczny elik-sir? Potrzebujemy około 10 kg dobrze oczyszczonej czarnej rzepy ze skórką oraz 300 g miodu. Rzepę rozdrabniamy np. przepuszczając przez maszynkę do mięsa, a potem przez sokowirówkę. Po-tem sok przelewamy do szklanych bu-telek, korkujemy szczelnie i odstawia-my do lodówki. Wytłoczyny możemy zalać miodem i odstawić do suchego ciepłego miejsca, pamiętając, żeby od czasu do czasu przemieszać drewnianą łyżką. Dawkujemy eliksir w ilości 1 ma-łej łyżeczki soku godzinę po jedzeniu.

Marta Dzienniak

Marta Dzienniak – dyplomowa-na specjalistka w dziedzinie kosmetyki,

dietetyki i pielęgnacji ciała odpowie na naszych łamach na wszystkie nurtujące Was pytania. Piszcie na:[email protected]

Przyczyną może być alergia lub uczulenie na jakiś składnik poży-wienia lub zażywanych leków. Za-wsze jednak warto zacząć od bada-nia krwi, które pomoże w ustaleniu źródła alergii albo jej wykluczeniu. Jeśli dolegliwość nie jest spowo-dowana poważną chorobą, pole-cam smarowanie łokci miodem. Ten naturalny produkt wykazuje działanie bakteriostatyczne i prze-ciwzapalne. Łagodzi podrażnienia skóry i łatwo przenika przez jej warstwę rogową. Zmiękcza, wygła-dza i przyspiesza metabolizm ko-mórek oraz procesy regeneracyjne naskórka.

Ekspert odpowiadaPani Marto!

Od paru lat meczę się z problemem, którego nie mogę się pozbyć! Na łokciach i na kolanach, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, poja-wiają mi się grudki, które swędzą. Cza-sem znikają szybko, a czasem trwa to kilka miesięcy. Nie wygląda to ładnie, bo czasami rozprzestrzenia się to wo-kół łokci i nie mogę ubrać bluzki z krót-kim rękawem. Nie wiem, czy to prob-lem związany z jakąś alergią pokar-mową czy skórną? Dodam jeszcze, że

w przeszłości cierpiałam na anemię żelazową. Poza

t y m m y ś l ę, że jestem

zdrową mamą

p o d w ó c h

cesarkach. Może pani

potrafi mi pomóc i po-

wiedzieć, co to jest?

47DLA CIAŁA| uroda

ciaż praktykowanie jogi nadal jest uważane za ćwiczenia „kobiece”, to coraz częściej na zajęciach widzi się mężczyzn.

Agata często spotyka się również z pytaniami o religijny, duchowy aspekt praktyki. Sama uważa, że ćwiczenia nie muszą koniecznie iść w parze z zachowa-niem surowych zasad tradycyjnej jogi.

- Joga dużo daje, ale my sami mo-żemy zdecydować ile chcemy z tego zaczerpnąć i wdrożyć we własne życie.

Starożytna joga jest dość surowa. Jej nieodłączną częścią jest wegetarianizm. Ale ja na zajęciach nie przekonuję ni-kogo, żeby nie jadł mięsa – śmieje się. - Joga, praktykowana na Zachodzie opie-ra się bardziej na ćwiczeniach fizycznych i technikach oddychania (Hatha Yoga) i nauczyciele raczej nie narzucają zmia-ny prywatnego systemu wartości. Mogą jedynie przedstawić różne wymiary uprawiania jogi, ale to od nas zależy czy

będziemy chcieli coś zmienić w swoim sposobie życia.

Przekonując do uprawiania jogi, Aga-ta zaznacza, że chociaż można i zaleca-ne jest, żeby ćwiczyć samemu w domu, to najlepiej jest zaczynać praktykę pod okiem wykwalifikowanego nauczyciela. Ważne jest, żeby umieć prawidłowo i w odpowiedniej kolejności wykonywać całe sekwencje ćwiczeń, żeby jak naj-więcej z nich skorzystać.

jogę

Choć ani pięknie nie wygląda, a już tym bardziej nie pach-nie, powodów do jej stosowania jest całe mnóstwo. Mało kto wie, że czarną rzepę razem z czosnkiem i cebulą podawano robotnikom budującym egipskie piramidy. W medycynie ludowej stosowano ją powszechnie w kuracjach leczących anemię. Czarna rzodkiew zasłynęła także jako skuteczny śro-dek przeciwbólowy i przeciwzapalny. Polecana jest również w bólach reumatycznych, nerwobólach i bólach gośćcowych.

Jeśli nie wystąpią skutki uboczne daw-kę po 7 dniach możemy zwiększyć do 2-3 łyżeczek.

W czasie zażywania soku, czy jedze-nia rzepy unikaj ostrych, kwaśnych pro-duktów oraz ogranicz spożywanie chle-

ba, mleka, ryb i produktów mlecznych. Jeśli pojawi się ból wątroby (ponieważ zachodzi oczyszczanie pęcherzyka żół-ciowego z kamieni i soli) polecam ogrze-wać wątrobę termoforem lub poduszką elektryczną przez 40 minut.

Czarna rzepa na wagę złota

mową czy skórną? Dodam jeszcze, że w przeszłości cierpiałam na

anemię żelazową. Poza t y m m y ś l ę,

że jestem zdrową

d w ó c h cesarkach. Może pani

potrafi mi pomóc i po-

wiedzieć, co to jest?

uprawiania jogi, ale to od nas zależy czy więcej z nich skorzystać.

sekcja6_68_347.indd 47 2010-10-12 16:15:54


IZRAEL17.10.2010

godzina: 7.00PM-11.00PM

miejsce: Cargo,83 Rivington Street,Shoreditch, Central London EC2A 3AY

bilety: £13info: Legendarny polski zespół

reggae w pełnymkoncertowym składzie!WWW.MEGAYOGA.CO.UK

MYSLOVITZ23.10.2010

godzina: 7.00PM

miejsce: O2 Shepherd’s BushEmpire, ShepherdsBush Green, LondonW12 8TT

bilety: £25, £30info: WWW.COOLTURA.CO.UK

QUEEN BEE (POLSKA/UK)23.10.2010

godzina: 8.00PM

miejsce: POSK238-246 Kings StreetLondon W6 0RF

bilety: £5info: WWW.JAZZCAFEPOSK.CO.UK

1. INSPIRACJE SZOPENOWSKIEW JAZZIE – JANUSZ KOHUT

2. LESZEK MOŹDŻER30.10.2010

godzina: 7.30PM

miejsce: POSK,238-246 KingsStreet, London W6 0RF

bilety: £10, £12, £15info: WWW.JAZZCAFEPOSK.CO.UK

CZESŁAW ŚPIEWA/RAZ DWA TRZY07.11.2010

godzina: 7.00PM

miejsce: Scala, 275 Pentoville RoadKings Cross, London N1 9NL

bilety: £25, £30info: WWW.BUCH.CO.UKkonkurs: strona 53

TYMON TYMAŃSKI,LESZEK MOŻDŻER + POLISH BRASS ENSEMBLE 13.11.2010

godzina: 7.00PM

miejsce: Jazz Cafe Camden,5 Parkway, Camden,London, NW1 7PG

bilety: £15 (przedsprzedaż), £20info: WWW.MEGAYOGA.CO.UKkonkurs: strona 53

CYKL IMPREZO2 YOUR COUNTRY LIVE 2010FEAT. KAYAH & TOXIQUE11.11.2010 - LONDYN

miejsce: O2 Shepherds Bush EmpireLondon, Shepherd’s Bush Green, W12 8TT

info: O2SHEPHERDSBUSHEMPIRE.CO.UK

14.11.2010 - LIVERPOOL

miejsce: O2 AcademyLiverpool, 11-13 Hotham Street, L3 5UF

info: O2ACADEMYLIVERPOOL.CO.UK

16.11.2010 - BIRMINGHAM

miejsce: O2 Academy Birmingham16-18 Horsefair, Bristol Stre-et, B1 1DB

info: O2ACADEMYBIRMINGHAM.CO.UK

18.11.2010 - GLASGOW

miejsce: O2 ABCGlasgow, 300 Sauchiehall Street,G2 3JA

info: O2ABCGLASGOW.CO.UK

Darmowe bilety dla użytkowników sieci O2. Więcej informacji znajdziesz na stronie 53.

KABARET ANI MRU-MRUPremierowy program „CZERŃ CZY BIEL”

Na koncerty oraz do brania udziałuw konkursach z nagrodami zaprasza

Więcej informacji o zbliżających się wy-darzeniach na stronie WWW.BUCH.CO.UK

Ani Mru-Mru – jeden z bardziejpopularnych polskich kabaretów, świętujący w zeszłym roku dzie-sięciolecie działalności – odwiedza Londyn na zaproszenie pani Ewy Becli.Wielokrotnie nagradzane polskie trio, często porównywane do brytyj-skich komików Reevesa oraz Morti-mera, z pewnością wywoła uśmiech na twojej twarzy. Wystąpią z nowym programem pt. „Czerń czy biel”.Na scenie będziemy mogli zoba-czyć Marcin Wójcika, Michał Wójcikai Waldemara Wilkołeka.

data: 16.10 – 6.00PM

17.10 – 4.30PM

miejsce: POSK,Sala Teatralna246 Kings StreetLondon W6 0RF

bilety: £18, £20, £25info: WWW.EVABECLA.COMkonkurs: strona 53

FESTIWAL FILMÓW GÓRSKICH

Pokazy filmów, wystawy fotografii, ciekawi ludzie emanujący pozytyw-ną energią, pasjonujące i inspirujące relacje z wypraw. To wszystko i wię-cej znajdziecie na Festiwalu Filmów Górskich w Londynie.

PIĄTEK 12.11:20:00-21:15 „Poezja gór”,pokaz etiud alpejskich, reż.i prod. Marek Dudek 21:30-22:00 „Mat” czyli Matter-horn, reż. i prod. Marek Dudek 22:15-23:00 „Najpiękniejszeszczyty Alp” – prezentacja fotogra-fii Marka Dudka 23:10-00:10 „Tybet w aspekcie ży-cia ludzi na Dachu Świata” – relacja i pokaz zdjęć z wyprawy do Tybetu, Ada Widawska Zakończenie pierwszego dnia

SOBOTA 13.11 19:00-20:30 „7 kontynentów,7 szczytów” – korona ziemi,Ania Lichota 20:45-21:45 „Salewa KhanTengri 2009” – próba solowego trawersu góry, reż. TomekMackiewicz „Czapajew” 21:55-23:25 „Poezja gór”– pokaz etiud alpejskich, reż.i prod. Marek Dudek 23:30-00:00 „Obrazy z Beskidów”– pokaz filmów, reż. i prod.Marek Dudek 00:00 – Jam Session Zakończenie drugiego dnia

Zapraszamy też na towarzyszącą fe-stiwalowi wystawę fotografii górskiej.

Kontakt – Marcin Wilczyński:tel. (+44)[email protected]

Festiwal odbędzie się w sali w pod-ziemiach parafii Devonia, 2 Devonia Road, Islington, 1 8JJ London.

48 GONIEC KULTURALNYkalendarium |

sekcja7_68_347.indd 48 2010-10-12 16:16:38


IZRAEL17.10.2010

godzina: 7.00PM-11.00PM

miejsce: Cargo,83 Rivington Street,Shoreditch, Central London EC2A 3AY

bilety: £13info: Legendarny polski zespół

reggae w pełnymkoncertowym składzie!WWW.MEGAYOGA.CO.UK

MYSLOVITZ23.10.2010

godzina: 7.00PM

miejsce: O2 Shepherd’s BushEmpire, ShepherdsBush Green, LondonW12 8TT

bilety: £25, £30info: WWW.COOLTURA.CO.UK

QUEEN BEE (POLSKA/UK)23.10.2010

godzina: 8.00PM

miejsce: POSK238-246 Kings StreetLondon W6 0RF

bilety: £5info: WWW.JAZZCAFEPOSK.CO.UK

1. INSPIRACJE SZOPENOWSKIEW JAZZIE – JANUSZ KOHUT

2. LESZEK MOŹDŻER30.10.2010

godzina: 7.30PM

miejsce: POSK,238-246 KingsStreet, London W6 0RF

bilety: £10, £12, £15info: WWW.JAZZCAFEPOSK.CO.UK

CZESŁAW ŚPIEWA/RAZ DWA TRZY07.11.2010

godzina: 7.00PM

miejsce: Scala, 275 Pentoville RoadKings Cross, London N1 9NL

bilety: £25, £30info: WWW.BUCH.CO.UKkonkurs: strona 53

TYMON TYMAŃSKI,LESZEK MOŻDŻER + POLISH BRASS ENSEMBLE 13.11.2010

godzina: 7.00PM

miejsce: Jazz Cafe Camden,5 Parkway, Camden,London, NW1 7PG

bilety: £15 (przedsprzedaż), £20info: WWW.MEGAYOGA.CO.UKkonkurs: strona 53

CYKL IMPREZO2 YOUR COUNTRY LIVE 2010FEAT. KAYAH & TOXIQUE11.11.2010 - LONDYN

miejsce: O2 Shepherds Bush EmpireLondon, Shepherd’s Bush Green, W12 8TT

info: O2SHEPHERDSBUSHEMPIRE.CO.UK

14.11.2010 - LIVERPOOL

miejsce: O2 AcademyLiverpool, 11-13 Hotham Street, L3 5UF

info: O2ACADEMYLIVERPOOL.CO.UK

16.11.2010 - BIRMINGHAM

miejsce: O2 Academy Birmingham16-18 Horsefair, Bristol Stre-et, B1 1DB

info: O2ACADEMYBIRMINGHAM.CO.UK

18.11.2010 - GLASGOW

miejsce: O2 ABCGlasgow, 300 Sauchiehall Street,G2 3JA

info: O2ABCGLASGOW.CO.UK

Darmowe bilety dla użytkowników sieci O2. Więcej informacji znajdziesz na stronie 53.

KABARET ANI MRU-MRUPremierowy program „CZERŃ CZY BIEL”

Na koncerty oraz do brania udziałuw konkursach z nagrodami zaprasza

Więcej informacji o zbliżających się wy-darzeniach na stronie WWW.BUCH.CO.UK

Ani Mru-Mru – jeden z bardziejpopularnych polskich kabaretów, świętujący w zeszłym roku dzie-sięciolecie działalności – odwiedza Londyn na zaproszenie pani Ewy Becli.Wielokrotnie nagradzane polskie trio, często porównywane do brytyj-skich komików Reevesa oraz Morti-mera, z pewnością wywoła uśmiech na twojej twarzy. Wystąpią z nowym programem pt. „Czerń czy biel”.Na scenie będziemy mogli zoba-czyć Marcin Wójcika, Michał Wójcikai Waldemara Wilkołeka.

data: 16.10 – 6.00PM

17.10 – 4.30PM

miejsce: POSK,Sala Teatralna246 Kings StreetLondon W6 0RF

bilety: £18, £20, £25info: WWW.EVABECLA.COMkonkurs: strona 53

FESTIWAL FILMÓW GÓRSKICH

Pokazy filmów, wystawy fotografii, ciekawi ludzie emanujący pozytyw-ną energią, pasjonujące i inspirujące relacje z wypraw. To wszystko i wię-cej znajdziecie na Festiwalu Filmów Górskich w Londynie.

PIĄTEK 12.11:20:00-21:15 „Poezja gór”,pokaz etiud alpejskich, reż.i prod. Marek Dudek 21:30-22:00 „Mat” czyli Matter-horn, reż. i prod. Marek Dudek 22:15-23:00 „Najpiękniejszeszczyty Alp” – prezentacja fotogra-fii Marka Dudka 23:10-00:10 „Tybet w aspekcie ży-cia ludzi na Dachu Świata” – relacja i pokaz zdjęć z wyprawy do Tybetu, Ada Widawska Zakończenie pierwszego dnia

SOBOTA 13.11 19:00-20:30 „7 kontynentów,7 szczytów” – korona ziemi,Ania Lichota 20:45-21:45 „Salewa KhanTengri 2009” – próba solowego trawersu góry, reż. TomekMackiewicz „Czapajew” 21:55-23:25 „Poezja gór”– pokaz etiud alpejskich, reż.i prod. Marek Dudek 23:30-00:00 „Obrazy z Beskidów”– pokaz filmów, reż. i prod.Marek Dudek 00:00 – Jam Session Zakończenie drugiego dnia

Zapraszamy też na towarzyszącą fe-stiwalowi wystawę fotografii górskiej.

Kontakt – Marcin Wilczyński:tel. (+44)[email protected]

Festiwal odbędzie się w sali w pod-ziemiach parafii Devonia, 2 Devonia Road, Islington, 1 8JJ London.

48 GONIEC KULTURALNYkalendarium |

sekcja7_68_347.indd 48 2010-10-12 16:16:38

goniec

sekcja7_68_347.indd 49 2010-10-12 16:16:40


Fenomen50

10 października zespół Kazika Staszewskiego za-grał w stolicy już po raz

dziesiąty. Nawet numer roku się do-pasował. Anno Domini 2010. Londyn, dzień wcześniej Edynburg, tydzień wcześniej Haga. Kult zatacza coraz szersze kręgi starając się dotrzeć na żywo do swoich fanów, mieszkających poza granicami Polski. W przypad-ku tego zespołu jest ich szczególnie wielu. Dotarcie do nich nie byłoby możliwe, gdyby nie polskie media działające lokalnie. W przypadku Lon-dynu, głównym patronem prasowym organizatora koncertów jest „Goniec Polski”, oraz Londynek.net w wirtual-nym świecie.

I jeszcze jeden, i jeszcze razJest jakiś fenomen w tym, że Kazik

ma posłuch zarówno u czterdziesto-latków, jak i ich dzieci. Że podczas koncertów tej grupy spotykają się różne pokolenia, a na moment łapią ze sobą kontakt ludzie z kompletnie odmiennych środowisk. Jest to rów-nież ważne dla firm, które promują się przy okazji tego typu wydarzeń. Bo nie ma sensu owijać w bawełnę faktu, iż trudniej byłoby organizo-wać tutaj koncerty Kultu, bez udziału sponsorów. Jednym w oko weszła fir-ma Triple A, która zajmuje się pomocąw uzyskaniu odszkodowania po wy-padku samochodem, do innych dotar-ła księgarnia internetowa Wolumen, w której kupić można dobrą książkę. Mówiąc „Kult” myślę Staszewski, cho-ciaż pewnie nie do końca zasłuże-nie, jeśli chodzi o samo brzmienie tej muzyki, jedyne w swoim rodzaju: gitarowo-perkusyjny harmider uszla-chetniony klawiszami i trąbą w trzech odmianach. Niech ktoś się nawet przy-czepi, ale bez trąbki Zdunka, saksofo-

nu Glazika i puzonu Jarka Ważnego,a kiedyś słynnej waltorni Banana, Kult byłby dla mnie zdecydowanie mniej kultowy. Dla prawdziwych fanów liczy się całość, w bezpośrednim kontakcie mogliby pogonić laika, który bardziej czyta kazikowe teksty, niż ich słucha. Na koncercie śpiewa się za ludźmi,w powszechnym uniesieniu przypo-minają się słowa, o których nie myśli się na co dzień, tak jak o starych znajo-mych, spotkanych przed klubem. Chy-ba nie jestem wyjątkiem, jeśli chodzi o ulubione koncertowe motywy Kultu. Ogólnie chodzi o to, by nie zabrakło „Baranka”, ile razy można go zaśpie-wać, by się nie znudzić? Nie da rady, za mocny jest i to nie on jeden. Czekam na koncert, żeby usłyszeć to, co znam, a sądząc po reakcji zaprzyjaźnionego ze sobą chwilowo tłumu, inni mają podobnie. Zwyczajnie, syndrom inży-niera Mamonia z „Rejsu”, który lubi te piosenki, które zna.

WspólnotaKoncerty Kultu są do siebie po-

dobne, bo też nie dla fajerwerków zaskoczenia brzmieniem czy też sło-wem jest się ich stałym uczestnikiem.Z jednej strony jest to siła przywiąza-nia, z drugiej frajda bycia we wspól-nocie wtajemniczonych. Bo przecież nie chodzi się na te koncerty, żeby po miesiącach posuchy posłuchać swojej muzyki. Ma się ją na co dzień. Fatygi warte jest przede wszystkim spotka-nie w ogromnej grupie ludzi, którzyz osobna i razem doświadczają po-dobnej przyjemności. Koncerty Kultu to jedna z niewielu okazji, która nas jednoczy, na bardzo chwilowym po-ziomie, ale jednak. Nie bez kozery ocena atmosfery panującej kilka dni temu w HMV Forum, kwitowana jest mianem „energetycznej”. Kiedy Kazik odsuwa od siebie mikrofon, by setny raz usłyszeć ten sam refren w solowym wykonaniu jego fanów, nie wiem czy

czuje satysfakcję, czy jest już przy-zwyczajony. Ale my, kiedy bez żenady możemy sobie razem pośpiewać, wra-camy do domów jakoś umocnieni. Na-wet jeśli pijany sąsiad z parkietu wylał na nas połowę swego plastikowego piwnego kubka. Ten jeden raz można rodakowi wybaczyć.

Słowo ważneByć może się mylę, ale w tym roku

poleciało chyba trochę więcej Taty Kazika niż zwykle. Jest to niezwykle cenne spotkanie, bo koncertowe wer-sje znacznie różnią się od nagrań do-konanych przed laty w studio. Są dużo bardziej zadziorne, prawie wyzbyte tej nuty romantycznej, która skłania je w stronę jakiejś przedziwnej oby-czajowej poezji o ludziach i czasach, które przeminęły. Kazik, człowiek kreatywny, nieszablonowy, uniknął w pracy nad tym albumem jakiejkol-wiek stylizacji, nagrał te piosenki lata temu, ale w taki sposób, który zapew-nił im nieśmiertelność. Natomiast nie bardzo obchodzą mnie piosenki

GONIEC KULTURALNYkoncert Kultu |

Elżbieta Sobolewska

z ostatniego albumu Kultu. Mimo silnej obecności w polskim radiu „Marysi”, jakoś Maryś nie zachwyca, coś w niej wtórnego. Czy w Polsce jakoś luźniejz cenzurą, czy Kazik nie pisze już takich tekstów, jak kiedyś, ale z powodu jego piosenki od dawna nie było już żadnej burzy. A ile gadano o prostytuujących się artystach, o dwunastogroszowym rozkładzie Polski na czynniki pierwsze, wreszcie o legendarnych stu milio-nach, które przysporzyły Wałęsie ko-lejnego cytatu: „ja bym dał, ale mi nie pozwalają”. A jak się wszyscy cieszyli, kiedy Kazik śpiewał, że łysy jedzie do Moskwy? Dzisiaj już niewielu pamięta, że w ten sposób komentował wyjazd czerwonego premiera Oleksego z wi-zytą do Moskwy, kiedy szalała wojna w Czeczenii, a Rosjanie bombardo-wali jej stolicę. Jako jedyny w polskiej branży muzycznej, Kazik na serio pisał o polskiej polityce, mentalności, woj-nach na górze i wojenkach na dole. Mam nadzieję, że jeszcze mu się nie znudziło, że to tylko chwilowa utrata formy, bo nie ma komu go zastąpić.

Kiedy w Londynie gra Kult spotykają się starzy znajomi, niektórzy nie widują się nawet częściej. Pierwsi fani kręcą się przed klubem już dwie godziny wcześniej, potem kolejka do wejścia długo ciągnie się wzdłuż klubowego muru. Ten jesienny koncert to już obyczaj.

sekcja7_68_347.indd 50 2010-10-12 16:16:42


Fenomen50

10 października zespół Kazika Staszewskiego za-grał w stolicy już po raz

dziesiąty. Nawet numer roku się do-pasował. Anno Domini 2010. Londyn, dzień wcześniej Edynburg, tydzień wcześniej Haga. Kult zatacza coraz szersze kręgi starając się dotrzeć na żywo do swoich fanów, mieszkających poza granicami Polski. W przypad-ku tego zespołu jest ich szczególnie wielu. Dotarcie do nich nie byłoby możliwe, gdyby nie polskie media działające lokalnie. W przypadku Lon-dynu, głównym patronem prasowym organizatora koncertów jest „Goniec Polski”, oraz Londynek.net w wirtual-nym świecie.

I jeszcze jeden, i jeszcze razJest jakiś fenomen w tym, że Kazik

ma posłuch zarówno u czterdziesto-latków, jak i ich dzieci. Że podczas koncertów tej grupy spotykają się różne pokolenia, a na moment łapią ze sobą kontakt ludzie z kompletnie odmiennych środowisk. Jest to rów-nież ważne dla firm, które promują się przy okazji tego typu wydarzeń. Bo nie ma sensu owijać w bawełnę faktu, iż trudniej byłoby organizo-wać tutaj koncerty Kultu, bez udziału sponsorów. Jednym w oko weszła fir-ma Triple A, która zajmuje się pomocąw uzyskaniu odszkodowania po wy-padku samochodem, do innych dotar-ła księgarnia internetowa Wolumen, w której kupić można dobrą książkę. Mówiąc „Kult” myślę Staszewski, cho-ciaż pewnie nie do końca zasłuże-nie, jeśli chodzi o samo brzmienie tej muzyki, jedyne w swoim rodzaju: gitarowo-perkusyjny harmider uszla-chetniony klawiszami i trąbą w trzech odmianach. Niech ktoś się nawet przy-czepi, ale bez trąbki Zdunka, saksofo-

nu Glazika i puzonu Jarka Ważnego,a kiedyś słynnej waltorni Banana, Kult byłby dla mnie zdecydowanie mniej kultowy. Dla prawdziwych fanów liczy się całość, w bezpośrednim kontakcie mogliby pogonić laika, który bardziej czyta kazikowe teksty, niż ich słucha. Na koncercie śpiewa się za ludźmi,w powszechnym uniesieniu przypo-minają się słowa, o których nie myśli się na co dzień, tak jak o starych znajo-mych, spotkanych przed klubem. Chy-ba nie jestem wyjątkiem, jeśli chodzi o ulubione koncertowe motywy Kultu. Ogólnie chodzi o to, by nie zabrakło „Baranka”, ile razy można go zaśpie-wać, by się nie znudzić? Nie da rady, za mocny jest i to nie on jeden. Czekam na koncert, żeby usłyszeć to, co znam, a sądząc po reakcji zaprzyjaźnionego ze sobą chwilowo tłumu, inni mają podobnie. Zwyczajnie, syndrom inży-niera Mamonia z „Rejsu”, który lubi te piosenki, które zna.

WspólnotaKoncerty Kultu są do siebie po-

dobne, bo też nie dla fajerwerków zaskoczenia brzmieniem czy też sło-wem jest się ich stałym uczestnikiem.Z jednej strony jest to siła przywiąza-nia, z drugiej frajda bycia we wspól-nocie wtajemniczonych. Bo przecież nie chodzi się na te koncerty, żeby po miesiącach posuchy posłuchać swojej muzyki. Ma się ją na co dzień. Fatygi warte jest przede wszystkim spotka-nie w ogromnej grupie ludzi, którzyz osobna i razem doświadczają po-dobnej przyjemności. Koncerty Kultu to jedna z niewielu okazji, która nas jednoczy, na bardzo chwilowym po-ziomie, ale jednak. Nie bez kozery ocena atmosfery panującej kilka dni temu w HMV Forum, kwitowana jest mianem „energetycznej”. Kiedy Kazik odsuwa od siebie mikrofon, by setny raz usłyszeć ten sam refren w solowym wykonaniu jego fanów, nie wiem czy

czuje satysfakcję, czy jest już przy-zwyczajony. Ale my, kiedy bez żenady możemy sobie razem pośpiewać, wra-camy do domów jakoś umocnieni. Na-wet jeśli pijany sąsiad z parkietu wylał na nas połowę swego plastikowego piwnego kubka. Ten jeden raz można rodakowi wybaczyć.

Słowo ważneByć może się mylę, ale w tym roku

poleciało chyba trochę więcej Taty Kazika niż zwykle. Jest to niezwykle cenne spotkanie, bo koncertowe wer-sje znacznie różnią się od nagrań do-konanych przed laty w studio. Są dużo bardziej zadziorne, prawie wyzbyte tej nuty romantycznej, która skłania je w stronę jakiejś przedziwnej oby-czajowej poezji o ludziach i czasach, które przeminęły. Kazik, człowiek kreatywny, nieszablonowy, uniknął w pracy nad tym albumem jakiejkol-wiek stylizacji, nagrał te piosenki lata temu, ale w taki sposób, który zapew-nił im nieśmiertelność. Natomiast nie bardzo obchodzą mnie piosenki

GONIEC KULTURALNYkoncert Kultu |

Elżbieta Sobolewska

z ostatniego albumu Kultu. Mimo silnej obecności w polskim radiu „Marysi”, jakoś Maryś nie zachwyca, coś w niej wtórnego. Czy w Polsce jakoś luźniejz cenzurą, czy Kazik nie pisze już takich tekstów, jak kiedyś, ale z powodu jego piosenki od dawna nie było już żadnej burzy. A ile gadano o prostytuujących się artystach, o dwunastogroszowym rozkładzie Polski na czynniki pierwsze, wreszcie o legendarnych stu milio-nach, które przysporzyły Wałęsie ko-lejnego cytatu: „ja bym dał, ale mi nie pozwalają”. A jak się wszyscy cieszyli, kiedy Kazik śpiewał, że łysy jedzie do Moskwy? Dzisiaj już niewielu pamięta, że w ten sposób komentował wyjazd czerwonego premiera Oleksego z wi-zytą do Moskwy, kiedy szalała wojna w Czeczenii, a Rosjanie bombardo-wali jej stolicę. Jako jedyny w polskiej branży muzycznej, Kazik na serio pisał o polskiej polityce, mentalności, woj-nach na górze i wojenkach na dole. Mam nadzieję, że jeszcze mu się nie znudziło, że to tylko chwilowa utrata formy, bo nie ma komu go zastąpić.

Kiedy w Londynie gra Kult spotykają się starzy znajomi, niektórzy nie widują się nawet częściej. Pierwsi fani kręcą się przed klubem już dwie godziny wcześniej, potem kolejka do wejścia długo ciągnie się wzdłuż klubowego muru. Ten jesienny koncert to już obyczaj.

sekcja7_68_347.indd 50 2010-10-12 16:16:42

goniec

sekcja7_68_347.indd 51 2010-10-12 16:16:43


r e k l a m a

Obchodzimy właśnie dwa-dzieścia lat współżycia z In-ternetem. Wprawdzie jego

początków trzeba szukać jeszcze w sieci komputerowej Departamentu Obrony USA, stworzonej w latach 60. zeszłego wieku, ale dopiero w roku 1990 powstał World Wide Web, sposób wymiany pli-ków umożliwiający Internetowi niepo-hamowany rozwój. Początkowo nie było całkiem jasne, co z tego wyniknie. Dziś, jeśli tylko chcemy, możemy doprowa-dzić łącze internetowe do domu, może-my korzystać z sieci w podróży, na spa-cerze, używając do tego jedynie niewiel-kiego telefonu komórkowego. W 1990 telefony komórkowe w ogóle nie były znane, dopiero przymierzano się do ich wprowadzenia. Dostęp do raczkującego Internetu nie był początkowo prosty,a jego zawartość z dzisiejszego punktu widzenia była żałośnie uboga.

Na amerykańskich kampusach uni-wersyteckich istniały już publicznelokale wyposażone w komputery, dzię-ki którym można było przemierzać cy-berprzestrzeń. To zainspirowało w roku 1993 Ewę Pasco, Polkę mieszkającą wówczas już od 10 lat w Londynie, do przeniesienia tego pomysłu na grunt brytyjski. W 1995 roku miałem okazję przeprowadzić z nią wywiad, w którym mówiła tak: „Pomysł był prosty; chodziło o to, by wyprowadzić Internet z uniwer-sytetów i udostępnić wszystkim ludziom z ulicy, chcącym zorientować się, o cow ogóle chodzi“. Ewa dostrzegła poten-cjał w tradycji polskich kawiarń i znalazła odpowiedni lokal na Whitfield Str., tuż obok Tottenham Court Rd. Opowiada tak: „Kiedy tu przyjechałam, nigdzie w Lon-dynie nie można było napić się porządnej kawy. Ostatnio to się trochę poprawiło, mam nadzieję, że byliśmy jednym z pio-nierów tego procesu“. Dziś trudno w to uwierzyć, ale żyją jeszcze ludzie, którzy to pamiętają.

Tomek LipińskiJak wiele dzieli nas od tamtych lat,

możemy zrozumieć, czytając objaśnie-nia Ewy Pasco na temat tego tajemnicze-go i nieznanego zjawiska: „Najważniejsze jest to, że Internet daje poczucie globalnej kultury. Mam wielu przyjaciół na całym świecie i mogę np. połączyć się z Tokio za cenę lokalnej rozmowy telefonicznej. Moja korespondencja z rodziną w Polsce odbywa się głównie via e-mail, czyli elek-troniczną pocztę. Jest tańsza, nie zużywa papieru przez co jest bardziej praktyczna i przyjazna dla środowiska“. Dziś wie to każde dziecko, nawet małe. Wtedy Ewa sprzedała udziały w jednej z polskich firm software’owych i wraz ze wspól-niczką zainwestowały 50 tysięcy funtów, co jak na założenie kawiarni w centrum Londynu nie było wygórowaną sumą. Tak powstała CYBERIA, pierwsza publicz-na kawiarnia internetowa w Londynie. Nazwa puszczała do nas oko, wypowie-dziana głośno mogła być równie do-brze „Syberią“. Pomysł chwycił od razu.W 1995 roku godzina przed cyberiań-skim komputerem kosztowała dwa i pół funta, kawa tyleż. Przez dwa lata powsta-ło na zasadach franszyzy pięć Cyberiiw Wlk. Brytanii, jedna w paryskim Centre Pompidou i dwie w Japonii. By dołączyć do rodziny wystarczyło posiadanie 50

tys. funtów i chęć. Przy czym Cyberia nie była jedynie miejscem, gdzie surfowa-ło się w sieci; prowadziła też szkolenia, szczególnie kobiet, wdrażając je do ży-cia w nowej erze, erze Internetu. Mówi Ewa: „Mamy grupę, nazwaną „techno-fe-minists“. W Anglii większość nauczycieli to kobiety; wiele z nich mogłoby w pracy uży-wać komputerów, ale nie wiedzą nawet, gdzie i jak włożyć dyskietkę. Uczymy więc dziewczyny prostego programowania, komputerów“.

Tymczasem komputery taniały, ta-niała łączność i kawiarnie internetowe zaczęły tracić sens. Koło mojego domu w centrum Warszawy jeszcze 5 lat temu miałem kilka cyberkawiarń w zasięgu wzroku. Dziś nie ma ani jednej. Jest za to Wi-Fi w zwyczajnych kawiarniachi są laptopy na kolanach. Wspominane przez Ewę Pasco dyskietki właśnie prze-szły do historii. Mamy za to smartfonyo prędkości operacyjnej i pamięci, o któ-rej komputery sprzed 15 lat nie śmiały na-wet marzyć. Jest kawa w Londynie, bywa nawet świetna – jeśli tylko nie sprzedają amerykańskiej lury w paierowych kub-kach. Wspomnijmy więc, że u zarania tej rewolucji pewna Polka, tęskniąc za war-szawską kawą, otworzyła w Londynie ka-wiarnię z Internetem. Dzięki, Ewo!

Tomasz Lipiński – polski muzyk rockowy (wo-kalista, autor tekstów, kompozytor i gitarzysta), lider i współzałożyciel zespołów Brygada Kry-zys, Tilt i Fotoness. W latach 1991-1993 pisał fe-lietony dla Tylko Rocka. Dyrektor marketingowy BMG Poland (1993), redaktor naczelny Aktivista (2000). Jest autorem muzyki do kilku filmów.

Cyberia. Wspomnienie po latachGONIEC KULTURALNYfelieton |52

sekcja7_68_347.indd 52 2010-10-12 16:16:45


r e k l a m a

Obchodzimy właśnie dwa-dzieścia lat współżycia z In-ternetem. Wprawdzie jego

początków trzeba szukać jeszcze w sieci komputerowej Departamentu Obrony USA, stworzonej w latach 60. zeszłego wieku, ale dopiero w roku 1990 powstał World Wide Web, sposób wymiany pli-ków umożliwiający Internetowi niepo-hamowany rozwój. Początkowo nie było całkiem jasne, co z tego wyniknie. Dziś, jeśli tylko chcemy, możemy doprowa-dzić łącze internetowe do domu, może-my korzystać z sieci w podróży, na spa-cerze, używając do tego jedynie niewiel-kiego telefonu komórkowego. W 1990 telefony komórkowe w ogóle nie były znane, dopiero przymierzano się do ich wprowadzenia. Dostęp do raczkującego Internetu nie był początkowo prosty,a jego zawartość z dzisiejszego punktu widzenia była żałośnie uboga.

Na amerykańskich kampusach uni-wersyteckich istniały już publicznelokale wyposażone w komputery, dzię-ki którym można było przemierzać cy-berprzestrzeń. To zainspirowało w roku 1993 Ewę Pasco, Polkę mieszkającą wówczas już od 10 lat w Londynie, do przeniesienia tego pomysłu na grunt brytyjski. W 1995 roku miałem okazję przeprowadzić z nią wywiad, w którym mówiła tak: „Pomysł był prosty; chodziło o to, by wyprowadzić Internet z uniwer-sytetów i udostępnić wszystkim ludziom z ulicy, chcącym zorientować się, o cow ogóle chodzi“. Ewa dostrzegła poten-cjał w tradycji polskich kawiarń i znalazła odpowiedni lokal na Whitfield Str., tuż obok Tottenham Court Rd. Opowiada tak: „Kiedy tu przyjechałam, nigdzie w Lon-dynie nie można było napić się porządnej kawy. Ostatnio to się trochę poprawiło, mam nadzieję, że byliśmy jednym z pio-nierów tego procesu“. Dziś trudno w to uwierzyć, ale żyją jeszcze ludzie, którzy to pamiętają.

Tomek LipińskiJak wiele dzieli nas od tamtych lat,

możemy zrozumieć, czytając objaśnie-nia Ewy Pasco na temat tego tajemnicze-go i nieznanego zjawiska: „Najważniejsze jest to, że Internet daje poczucie globalnej kultury. Mam wielu przyjaciół na całym świecie i mogę np. połączyć się z Tokio za cenę lokalnej rozmowy telefonicznej. Moja korespondencja z rodziną w Polsce odbywa się głównie via e-mail, czyli elek-troniczną pocztę. Jest tańsza, nie zużywa papieru przez co jest bardziej praktyczna i przyjazna dla środowiska“. Dziś wie to każde dziecko, nawet małe. Wtedy Ewa sprzedała udziały w jednej z polskich firm software’owych i wraz ze wspól-niczką zainwestowały 50 tysięcy funtów, co jak na założenie kawiarni w centrum Londynu nie było wygórowaną sumą. Tak powstała CYBERIA, pierwsza publicz-na kawiarnia internetowa w Londynie. Nazwa puszczała do nas oko, wypowie-dziana głośno mogła być równie do-brze „Syberią“. Pomysł chwycił od razu.W 1995 roku godzina przed cyberiań-skim komputerem kosztowała dwa i pół funta, kawa tyleż. Przez dwa lata powsta-ło na zasadach franszyzy pięć Cyberiiw Wlk. Brytanii, jedna w paryskim Centre Pompidou i dwie w Japonii. By dołączyć do rodziny wystarczyło posiadanie 50

tys. funtów i chęć. Przy czym Cyberia nie była jedynie miejscem, gdzie surfowa-ło się w sieci; prowadziła też szkolenia, szczególnie kobiet, wdrażając je do ży-cia w nowej erze, erze Internetu. Mówi Ewa: „Mamy grupę, nazwaną „techno-fe-minists“. W Anglii większość nauczycieli to kobiety; wiele z nich mogłoby w pracy uży-wać komputerów, ale nie wiedzą nawet, gdzie i jak włożyć dyskietkę. Uczymy więc dziewczyny prostego programowania, komputerów“.

Tymczasem komputery taniały, ta-niała łączność i kawiarnie internetowe zaczęły tracić sens. Koło mojego domu w centrum Warszawy jeszcze 5 lat temu miałem kilka cyberkawiarń w zasięgu wzroku. Dziś nie ma ani jednej. Jest za to Wi-Fi w zwyczajnych kawiarniachi są laptopy na kolanach. Wspominane przez Ewę Pasco dyskietki właśnie prze-szły do historii. Mamy za to smartfonyo prędkości operacyjnej i pamięci, o któ-rej komputery sprzed 15 lat nie śmiały na-wet marzyć. Jest kawa w Londynie, bywa nawet świetna – jeśli tylko nie sprzedają amerykańskiej lury w paierowych kub-kach. Wspomnijmy więc, że u zarania tej rewolucji pewna Polka, tęskniąc za war-szawską kawą, otworzyła w Londynie ka-wiarnię z Internetem. Dzięki, Ewo!

Tomasz Lipiński – polski muzyk rockowy (wo-kalista, autor tekstów, kompozytor i gitarzysta), lider i współzałożyciel zespołów Brygada Kry-zys, Tilt i Fotoness. W latach 1991-1993 pisał fe-lietony dla Tylko Rocka. Dyrektor marketingowy BMG Poland (1993), redaktor naczelny Aktivista (2000). Jest autorem muzyki do kilku filmów.

Cyberia. Wspomnienie po latachGONIEC KULTURALNYfelieton |52

sekcja7_68_347.indd 52 2010-10-12 16:16:45

goniec

Visit for terms and conditions and more info

Text YC5 to 66102

Text YC4 to 66102 Text YC6 to 66102

Text YC7 to 66102

Cyberia. Wspomnienie po latach Wygraj Bilety:aBraDaB+raHiMAby wziąć udział w losowaniu 3 po-jedynczych wejściówek na koncert należy wysłać maila z dopiskiem ABRADAB do 30.10.2010 pod adres [email protected]

MOŻDŻer i tyMaŃSKiAby wziąć udział w losowaniu 3 po-jedynczych wejściówek na koncert należy wysłać maila z dopiskiem JAZZCAMDEN do 06.11.2010 pod adres [email protected]

ZWyCiĘZCy – aNi MrU MrU3 pojedyncze wejściowki wyloso-wali: Halina Szajna, Natalia Fiutai Jacek Florecki. Gratulujemy!

ZWyCiĘZCy – iZrael4 pojedyncze wejściówki na koncert wylosowali: Szymek Gawronuk, Ka-tarzyna Rampersad, Maja Białonogai Natka Artemiuk. Gratulujemy!

CZeSŁaW ŚPieWa + raZ DWa trZy. Bilety, PŁyty…

Do wygrania są dwa pojedyncze bilety na wspólny koncert zespołów Czesław Śpiewa i Raz Dwa Trzy, który odbędzie się7 listopada w londyńskiej Scali. Oprócz wspomnianych biletów na dwójkę szczęśliwych zwycięzców czekać będą ostatnie wydawnictwa wykonawców – płyty „POP” Czesław Śpiewa i „Skądokąd” Raz Dwa Trzy – opatrzone au-tografami.Co zrobić, żeby wygrać te wspaniałe nagrody? Nic prostszego, wystarczy wysłać maila z dopiskiem CZ123 do 25 października 2010 pod adres mailowy [email protected]. Zwycięzcy zostaną ogłoszeni w wydaniu „Gońca Polskie-go” w dniu 29 października 2010.

.............................................................................................

gONieC i BUCH iP ZaPraSZajĄ!WyŚlij Mail i ZgarNij NagrODy!

..........................................................

53goniec kulturalny| konkursy

sekcja7_68_347.indd 53 2010-10-12 16:16:47


Największy fenomen kulturowy ostatnich lat ma za sobą dramatyczną historię i ciekawe osobowości. Strona internetowa, która połączyła miliony ludzi na całym świecie i stała się wy-znacznikiem stylu została stworzona – jak większość genialnych wynalazków – przez przypadek. Nie, nie chodzi o Naszą Klasę. Facebook to dochodo-wa maszyna, która nie tylko sprawiła, że jej twórca Mark Zuckerberg został najmłodszym milionerem w historii. Dzięki niej okazało się, że nie da się zostać bogaczem bez zweryfikowania lojalności najbliższych przyjaciół.

Otwierająca film scena gra ważniej-szą niż by się mogło wydawać funk-cję. Oto Mark (Jesse Eisenberg) siedzi w kawiarni ze swoją dziewczyną Ericą (Rooney Maria). Toczą burzliwą dysku-sję, właściwie kłócą się. Słowa sypią się z prędkością kul wypluwanych przez karabin maszynowy. Erica zrywa z Mar-kiem i wychodzi. W tej pięciominutowej scenie otrzymujemy film w pigułce. To słowa wypowiadane przez bohaterów tworzą ten świat. Rozmowy, sprzeczki, pretensje. Drugi ważny walor to głów-ny bohater. Zuckerberg, komputerowy geniusz, student Harwardu, człowiek, który nie grzeszy znajomością społecz-nych konwenansów, mówiący dużo i zbyt szczerze. To też człowiek – dzięki Eisenbergowi – obdarzony prawie ano-nimową twarzą o nic nie mówiącym wyrazie. Wiele razy zastanowimy się, co tak naprawdę chodzi mu po głowie.

Mark w ramach zemsty włamu-je się do bazy danych kampusu i tworzy katalog zdjęć koleżanek ze studiów, które użytkownicy mogą oceniać. Strona w ciągu kilku godzin zawiesza serwer i okrywa sławą jego twórcę. Zuckerberg z finansową po-mocą przystojniejszego, bogatszego i bardziej przebojowego Eduardo Sa-verina (Andrew Garfield) pracuje nad ulepszoną wersją swojego pomysłu.

Popularność skutkuje też ofertą pracy. Bliźniacy Winklevoss (Armie Hammer) zamawiają u niego stronę interneto-wą poświęconą randkowaniu w sieci. Ale zamiast na The Harvard Connec-tion, Mark skupia się coraz bardziej

nad swoim projektem – Facebookiem. Zucker-berg myśli instynktownie i pracuje ciężko. Pienią-dze stanowią drugi plan, do momentu, kiedy na jego drodze nie pojawia się Sean Parker (Justin Timberlake), twórca Nap-stera. On, w relacji mistrz – uczeń, wytłumaczy mu zasady funkcjonowania świata, do którego aspi-ruje Mark. Roztoczy też przed nim wizję pokus, które się za tym kryją. Kilka lat później, pozwa-ny do sądu przez swoich dawnych kolegów, twór-ca największej wirtual-nej społeczności świata, wydaje się być niezwykle samotnym człowiekiem.

David Fincher („Zo-diak”, „Siedem”) nakręcił fascynujący i przykuwają-cy do ekranu film, dosko-

nale opisujący czasy, w których żyjemy. Bez zbędnych fajerwerków, za to z ge-nialnym scenariuszem (Aaron Sorkin) i świetną obsadą „The Social Network” aspiruje do bycia „Obywatelem Kane” pokolenia „fejsbuka”. Radosław Folta

Jak zostać największym łotrem świata? Zrobić coś niezwykle zuchwałego i nikczemnego. Nie wystarczy przekłuwać dzieciom baloników czy wkradać się w kolejkę po kawę. Kradzież księży-ca powinna załatwić sprawę. Tak kombinuje Gru (Steve Carell), złoczyńca rodem z filmów o Jame-sie Bondzie. Wsparty armią malutkich minionów musi pokonać swojego rywala – Vectora, który wyprzedza go o krok. Pomocne mają okazać się trzy sieroty, które adoptuje Gru. Dziewczynki przy okazji zmiękczą niezwykle nikczemne serce.

Twórcy „Epoki lodowcowej” stworzyli pogodną i zabawną animację dla dzieci w każdym wieku. Po-mysłowa fabuła i dużo odwołań popkulturowych sprawią, że nawet dorośli będą się dobrze bawić.

Despicable Me USA 2010

Znudzonym wampiromanią i szalonym kultem serii „Twilight” ta parodia wyleje miód na serce. Jason Friedberg i Aaron Seltzer mają już na koncie takie hity, jak „Epic Movie” czy „Dance Flick”, więc wiedzą jak to się robi. Żart goni żart i trudno od-dzielić lepsze od gorszych. Na ory-ginale nie zostawiono suchej nitki. Drużyna Jacoba ma ukryte tenden-

cje homoerotyczne, wampiry siejące spustoszenie w okolicy mylone są z Black Eyed Peas, a Edward znajduje kogoś tak pokręconego jak on w osobie Lady Gaga.

Zaskakująco dobra, jak na ten rodzaj produkcji, okazuje się być obsada. Grająca Beccę Jenn Proske jest małym odkryciem filmu. Udało się jej świetnie podrobić swój pierwowzór – Kirsten Stewart.

Vampires Suck USA 2010

- nie warto - strata czasu - można zobaczyć - warto zobaczyć - trzeba zobaczyć

The Social NetworkReż. David Fincher, USA 2010

KAZ–COURIER transport do/z PolskiProfesjonalny service door to doorWszystkie miejscowości w Anglii/PolscePaczka już od £19 za sztukę w Całym UK! *

Tel. Anglia 02032397483 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00Tel. Polska 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 061 / 625 06 35

Email: [email protected]

Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD* więcej informacji uzyskasz telefonicznie

54rozrywka

film dla każdego |

sekcja7_68_347.indd 54 2010-10-12 16:16:50


Największy fenomen kulturowy ostatnich lat ma za sobą dramatyczną historię i ciekawe osobowości. Strona internetowa, która połączyła miliony ludzi na całym świecie i stała się wy-znacznikiem stylu została stworzona – jak większość genialnych wynalazków – przez przypadek. Nie, nie chodzi o Naszą Klasę. Facebook to dochodo-wa maszyna, która nie tylko sprawiła, że jej twórca Mark Zuckerberg został najmłodszym milionerem w historii. Dzięki niej okazało się, że nie da się zostać bogaczem bez zweryfikowania lojalności najbliższych przyjaciół.

Otwierająca film scena gra ważniej-szą niż by się mogło wydawać funk-cję. Oto Mark (Jesse Eisenberg) siedzi w kawiarni ze swoją dziewczyną Ericą (Rooney Maria). Toczą burzliwą dysku-sję, właściwie kłócą się. Słowa sypią się z prędkością kul wypluwanych przez karabin maszynowy. Erica zrywa z Mar-kiem i wychodzi. W tej pięciominutowej scenie otrzymujemy film w pigułce. To słowa wypowiadane przez bohaterów tworzą ten świat. Rozmowy, sprzeczki, pretensje. Drugi ważny walor to głów-ny bohater. Zuckerberg, komputerowy geniusz, student Harwardu, człowiek, który nie grzeszy znajomością społecz-nych konwenansów, mówiący dużo i zbyt szczerze. To też człowiek – dzięki Eisenbergowi – obdarzony prawie ano-nimową twarzą o nic nie mówiącym wyrazie. Wiele razy zastanowimy się, co tak naprawdę chodzi mu po głowie.

Mark w ramach zemsty włamu-je się do bazy danych kampusu i tworzy katalog zdjęć koleżanek ze studiów, które użytkownicy mogą oceniać. Strona w ciągu kilku godzin zawiesza serwer i okrywa sławą jego twórcę. Zuckerberg z finansową po-mocą przystojniejszego, bogatszego i bardziej przebojowego Eduardo Sa-verina (Andrew Garfield) pracuje nad ulepszoną wersją swojego pomysłu.

Popularność skutkuje też ofertą pracy. Bliźniacy Winklevoss (Armie Hammer) zamawiają u niego stronę interneto-wą poświęconą randkowaniu w sieci. Ale zamiast na The Harvard Connec-tion, Mark skupia się coraz bardziej

nad swoim projektem – Facebookiem. Zucker-berg myśli instynktownie i pracuje ciężko. Pienią-dze stanowią drugi plan, do momentu, kiedy na jego drodze nie pojawia się Sean Parker (Justin Timberlake), twórca Nap-stera. On, w relacji mistrz – uczeń, wytłumaczy mu zasady funkcjonowania świata, do którego aspi-ruje Mark. Roztoczy też przed nim wizję pokus, które się za tym kryją. Kilka lat później, pozwa-ny do sądu przez swoich dawnych kolegów, twór-ca największej wirtual-nej społeczności świata, wydaje się być niezwykle samotnym człowiekiem.

David Fincher („Zo-diak”, „Siedem”) nakręcił fascynujący i przykuwają-cy do ekranu film, dosko-

nale opisujący czasy, w których żyjemy. Bez zbędnych fajerwerków, za to z ge-nialnym scenariuszem (Aaron Sorkin) i świetną obsadą „The Social Network” aspiruje do bycia „Obywatelem Kane” pokolenia „fejsbuka”. Radosław Folta

Jak zostać największym łotrem świata? Zrobić coś niezwykle zuchwałego i nikczemnego. Nie wystarczy przekłuwać dzieciom baloników czy wkradać się w kolejkę po kawę. Kradzież księży-ca powinna załatwić sprawę. Tak kombinuje Gru (Steve Carell), złoczyńca rodem z filmów o Jame-sie Bondzie. Wsparty armią malutkich minionów musi pokonać swojego rywala – Vectora, który wyprzedza go o krok. Pomocne mają okazać się trzy sieroty, które adoptuje Gru. Dziewczynki przy okazji zmiękczą niezwykle nikczemne serce.

Twórcy „Epoki lodowcowej” stworzyli pogodną i zabawną animację dla dzieci w każdym wieku. Po-mysłowa fabuła i dużo odwołań popkulturowych sprawią, że nawet dorośli będą się dobrze bawić.

Despicable Me USA 2010

Znudzonym wampiromanią i szalonym kultem serii „Twilight” ta parodia wyleje miód na serce. Jason Friedberg i Aaron Seltzer mają już na koncie takie hity, jak „Epic Movie” czy „Dance Flick”, więc wiedzą jak to się robi. Żart goni żart i trudno od-dzielić lepsze od gorszych. Na ory-ginale nie zostawiono suchej nitki. Drużyna Jacoba ma ukryte tenden-

cje homoerotyczne, wampiry siejące spustoszenie w okolicy mylone są z Black Eyed Peas, a Edward znajduje kogoś tak pokręconego jak on w osobie Lady Gaga.

Zaskakująco dobra, jak na ten rodzaj produkcji, okazuje się być obsada. Grająca Beccę Jenn Proske jest małym odkryciem filmu. Udało się jej świetnie podrobić swój pierwowzór – Kirsten Stewart.

Vampires Suck USA 2010

- nie warto - strata czasu - można zobaczyć - warto zobaczyć - trzeba zobaczyć

The Social NetworkReż. David Fincher, USA 2010

KAZ–COURIER transport do/z PolskiProfesjonalny service door to doorWszystkie miejscowości w Anglii/PolscePaczka już od £19 za sztukę w Całym UK! *

Tel. Anglia 02032397483 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00Tel. Polska 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 061 / 625 06 35


Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD* więcej informacji uzyskasz telefonicznie

54rozrywka

film dla każdego |

sekcja7_68_347.indd 54 2010-10-12 16:16:50

goniec

Ultraviolet

Noc w muzeum

POLSAT,fantastycznygodz. 22:30

POLSAT, komedia, godz.. 20:00

Zbliża się koniec XXI wieku. Na świecie rozprzestrzenia się tajemniczy wirus, w wyniku którego ludzie zapadają na groźną chorobę o nazwie Hemophagia. Działanie owego wirusa powoduje zwiększenie wytrzymałości, szybkości oraz poziomu inteligencji. Ma on jednak także skutki uboczne ludzie nim zarażeni żyją bowiem krócej, a ich znakiem rozpoznawczym są kły, przez co nazywani są wampirami. Wśród nich jest także Violet, która próbuje udaremnić spisek i ocalić od śmierci 9-letniego chłopca.

Larry Daley chciałby stać się autorytetem dla swojego 10-letniego syna Nicka. Mężczyzna postanawia szukać pracy w Muzeum Historii Naturalnej. Zostaje zatrud-niony jako nocny stróż. W muzeum co noc eksponaty ożywają. Larry musi radzić sobie m.in. z dinozaurem, grupką Hunów, miniaturowymi kowbojami.

na weekend

Hit tygodnia

05:05 Moda na sukces - Telenowela, USA 2007

06:00 Kawa czy herbata? 08:05 Polityka przy kawie 08:25 Wściekłe gary 08:50 Rodzina Rabatków - Film animo-

wany (dzieci), Francja 200709:30 Honey - Film obyczajowy

Mieszkająca w podmiejskich slumsach 20-letnia Honey Daniels marzy o karierze tancerki. Pewnego dnia tańczącą w klubie dziewczynę zauważa wpływowy magnat muzyczny Michael Ellis i ofe-ruje jej kontrakt. Jednak Ellis nie ma wobec niej uczciwych zamiarów.

11:20 Telezakupy 12:00 Wiadomości 12:10 Agrobiznes 12:40 Życie ptaków - Joanna Sarsby,

Wielka Brytania 199813:10 Plebania - Polska 201013:40 Klan - Telenowela, Polska 201014:10 Jaka to melodia? 14:45 Opole 2010 na bis 15:00 Wiadomości 15:10 Pogoda 15:15 Polityka przy kawie 15:35 Moda na sukces - Telenowela,

USA 200716:25 Plebania - Polska 201017:00 Teleexpress 17:15 Pogoda 17:30 Celownik 17:55 Klan - Telenowela, Polska 201018:35 Jaka to melodia? 19:05 Tomek i przyjaciele - Film

animowany (dzieci), Wielka Brytania 2007

19:15 Skarby Małgosi - Film animowany

19:30 Wiadomości 19:55 Sport 20:10 Pogoda 20:25 Miłość z przedszkola - Niemcy

200722:30 Crash Kids: Nie ufaj nikomu

- Film sensacyjny, Niemcy 2006

00:20 Glina, odc. 23 - serial 01:20 Glina, odc. 24: -serial02:05 Telezakupy02:25 Uliczne psy -film

05:35 M.A.S.H. - Serial komediowy, USA 1976

06:10 Opowiedz nam swoją historię... 07:00 Telezakupy 07:30 Na dobre i na złe - Piotr Were-

śniak, Małgorzata Foremniak, Artur Żmijewski, Krzysztof Pieczyński, Marian Opania, Polska 2000

08:30 Pytanie na śniadanie - Magazyn08:55 Pogoda 09:00 Pytanie na śniadanie - Magazyn09:30 Panorama 09:35 Pytanie na śniadanie - Magazyn10:50 Aleja gwiazd 11:10 Pogotowie modowe11:30 Tak możesz - Magazyn porad-

nikowy11:45 Kobieta z dotacją w tle11:55 Doktor Martin - Wielka Brytania

200312:50 Licencja na wychowanie - Serial

komediowy, Polska 201013:30 Kabaretowy Klub Dwójki 14:30 Barwy szczęścia - Polska 201015:05 Tancerze - Polska 201016:00 Program lokalny 16:35 U Pana Boga w ogródku - Serial

komediowy, Polska 200817:25 Gilotyna - Teleturniej18:00 Panorama 18:25 Sport telegram 18:30 Pogoda 18:35 Gorący temat 19:00 Kabaretożercy 20:05 Na dobre i na złe - Polska 201021:10 Kocham Cię, Polsko! - 22:45 Wimbledon - Wielka Brytania/

Francja 2004Peter Colt najlepsze dni w karierze tenisisty ma już za sobą. 30-letni Brytyjczyk był niegdyś klasyfikowany na 11 miejscu w międzynarodowym rankingu, dziś jest zaledwie na 119. Niespodziewanie dostaje szansę, dzięki której będzie mógł po raz ostatni stanąć do zawodów. W turnieju ma również wystarto-wać młoda Amerykanka Lizzie Bradbury.

00:35 Jim szczęściarz -film02:20 Apetyt na życie, odc. 11 - serial 02:50 Apetyt na życie, odc. 12 - serial 03:20 Pajęczarki - film

05:00 Wstawaj! Gramy! 06:00 Nowy dzień z Polsat News 07:30 Kot w butach - Film animowany,

USA 197108:15 Loraks - Film animowany, Hawley

Pratt, USA 197208:45 Świat według Kiepskich - Serial

komediowy, Polska 200010:00 Daleko od noszy - Serial kome-

diowy, Polska 200511:00 Malanowski i partnerzy - Broni-

sław Cieślak, Marta Leleniewska, Marek Krupski, Polska 2010

11:30 Samo życie - Polska 201012:00 Rodzina zastępcza plus - Serial

komediowy, Polska 200413:00 Zamieńmy się żonami - USA 200814:00 Pierwsza miłość - , Polska 201014:45 Tak, kochanie - Serial komedio-

wy, USA 2002-200315:50 Wydarzenia 16:10 Prognoza pogody 16:15 Interwencja 16:30 Malanowski i partnerzy - Polska

201018:00 Pierwsza miłość - Polska 201018:50 Wydarzenia 19:20 Sport 19:25 Prognoza pogody 19:30 Samo życie - Polska 201020:00 Noc w muzeum - Film przygo-

dowy, Shawn Levy, Ben Stiller, Robin Williams, Jake Cherry, Mickey Rooney, USA 2006

22:30 Ultraviolet - Film SF, Kurt Wim-mer, Milla Jovovich, Cameron Bright, Nick Chinlund, Sebastien Andrieu, USA 2006

00:15 Następny dzień w raju - film sensacyjnyPara doświadczonych dealerów narkotykowych wciąga młodego złodzieja i jego dziewczynę w kradzież narkotyków. Początkowo wszystko zapowiada się obiecu-jąco: są pieniądze, młodzi ludzie korzystają z uroków życia. Sytu-acja jednak komplikuje się, kiedy próbują sprzedać łup latynoskie-mu gangowi. Negocjacje kończą się strzelaniną, w której Mel i Bobbie zostają ranni. Niebawem jednak zaczynają przygotowania do kolejnego skoku.

02:25 Zagadkowa noc

07:00 Granie na śniadanie 08:00 Majka - Telenowela, Polska 201008:30 Dzień dobry TVN - Magazyn11:00 Na Wspólnej - Polska 201011:35 Granie na ekranie 12:10 Mango12:40 W-11 - Wydział Śledczy - Anna

Palka, Rafał Kopacz, Joanna Czechowska, Sebastian Wątroba, Polska 2010

13:20 Detektywi - Marzena Fliegel, Maciej Friedek, Krzysztof Dziób, Polska 2010

13:50 Niania - Serial komediowy, Jurek Bogajewicz, Agnieszka Dygant, Artur Dziurman, Tomasz Kot, Iwo-na Wszołkówna, Polska 2006

14:55 Między kuchnią a salonem 15:55 Rozmowy w toku 16:55 Sędzia Anna Maria Wesołowska 17:55 Majka - Telenowela, Joanna

Osyda, Tomasz Ciachorowski, Marieta Żukowska, Ewa Kaim, Polska 2010

18:25 Detektywi - Marzena Fliegel, Maciej Friedek, Krzysztof Dziób, Polska 2010

19:00 Fakty 19:30 Sport 19:40 Pogoda 19:50 Uwaga! 20:00 Shrek 2 - Film animowany,

Andrew Adamson, Kelly Asbury, USA 2004

22:00 W jak wendeta - USA/Niemcy/Wielka Brytania 20052020 rok. W Anglii władzę sprawuje totalitarny rząd, który terroryzuje społeczeństwo. Tylko jeden człowiek ośmiela się wypowiedzieć wojnę reżimowi. To tajemniczy mściciel w masce, znany jako V. Mężczyzna dokonu-je zamachów terrorystycznych, koncentrując się głównie na ośrodkach przekazu i budynkach rządowych. Pewnego dnia V uwalnia z rąk skorumpowanych stróżów prawa Evey Hammond. Ona jako pierwsza odkrywa, że V nie jest terrorystą, ale człowie-kiem, który uosabia idee zapo-mniane przez społeczeństwo.

00:40 Kuba Wojewódzki 01:40 Po co spać, jak można grać

05:45 Twoje złote przeboje 06:05 Zmiennicy - Serial komediowy,

Polska 198607:00 Co nam w duszy gra 07:55 I kudłate, i łaciate - Program

dla dzieci08:10 Buli - Film animowany (dzieci),

Kanada 198908:30 Pytanie na śniadanie - Magazyn08:55 Pogoda 09:05 Pytanie na śniadanie - Magazyn09:30 Panorama 09:40 Pytanie na śniadanie - Magazyn10:55 Smaki polskie 11:05 Doręczyciel - Polska 200812:00 Wiadomości 12:15 Plebania - Polska 201012:45 Polska 24. Opinie 13:10 Czarne chmury - Polska 197314:05 Światowiec 14:35 Laskowik & Malicki 15:30 Smaki czasu z Karolem Okrasą 16:00 Złote przeboje 16:30 Złotopolscy - Telenowela,

Radosław Piwowarski, Paweł Wawrzecki, Kazimierz Kaczor, Henryk Machalica, Anna Nehre-becka, Polska 1998

17:00 Teleexpress 17:25 M jak miłość - Polska 201018:15 Wojciech Cejrowski - boso przez

świat - Polska 200818:45 Plebania - Polska 201019:15 Fortele Jonatana Koota - Film

animowany 19:30 Wiadomości 19:55 Sport 20:15 Wideoteka Dorosłego Człowieka 20:40 Kabaretowy alfabet Dwójki 21:05 Polska 24. Informacje 21:35 Na dobre i na złe - Polska 201022:35 Przebacz - Polska 2006

Polska prowincja. 20-letni Stan rzuca pracę w warsztacie samo-chodowym. Dołącza do kolegów, Gobiego, Mety oraz kierującej paczką Anki, żyjących z napadów na ludzi i okradania sklepów.

00:25 Złote przeboje 00:45 Słownik polsko@polski 01:15 Fortele Jonatana Koota, odc. 4 01:30 Wiadomości01:55 Sport02:10 Plebania, odc. 1543 - serial 02:35 M jak miłość, odc. 752

Piątek 15.10.2010

13:20

Program polskich stacji telewizyjnych na 15-17. 10. 2010TV

POGOTOWIESATELITARNE

0777 26 777 28

SZYBKO I TANIO

Uwaga! Godziny programów podane zgodnie z czasem polskim.

sekcja7_68_347.indd 55 2010-10-12 16:16:52


Sobota TELE16.10.2010

Boogeyman

Prawdziwe kłamstwaPOLSATsensacyjnygodz. 22:00

TVNhorrorgodz. 23:55

20-letni Tim miał 8 lat, gdy stracił ojca. Pewnego wieczoru rodzic zo-stał wciągnięty do szafy przez nieznaną postać i od tej pory nikt go nie widział. Tim sądzi, że tata padł ofiarą Boogeymana, dlatego trzyma się z daleka od szaf i ciemnych kątów. Wyzwaniem staje się dla niego podróż do rodziców jego dziewczyny. Pierwszej nocy poza domem dręczą go koszmary o śmierci matki. Wkrótce okazuje się, że były to prorocze sny. Tim jedzie do rodzinnego domu, w którym powracają mroczne wspomnienia z dzieciństwa.

Harry Tasker jest tajnym agentem, zajmuje się zwalczaniem terrory-zmu nuklearnego. Ze względów bezpieczeństwa utrzymuje profesję w tajemnicy przed bliskimi. Gdy jest pochłonięty kolejną sprawą rozpracowywaniem grupy terrorystów, którzy przemycają broń nuklearną z terenów byłego Związku Radzieckiego, zaniedbywana żona flirtuje ze sprzedawcą samochodów podającym się za tajnego agenta. Harry, odkrywszy romans, usiłuje odzyskać Helen.

06:00 Moda na sukces - Telenowela, 06:55 Powszechny Spis Rolny 2010 07:30 Rok w ogrodzie - Magazyn08:00 Wiadomości08:10 Pogoda08:15 Weekendowy magazyn filmowy 08:45 Zwierzęta świata - Film doku-

mentalny, Wielka Brytania 200909:20 Ziarno - Program dla dzieci09:50 Britannia High - Sapphire Elia,

Georgina Hagen, Rana Roy, Matthew James Thomas, Wielka Brytania 2008

10:45 Stawka większa niż życie - Janusz Morgenstern, Stanisław Mikulski, Władysław Hańcza, Tadeusz Bia-łoszczyński, Gustaw Lutkiewicz, Polska 1968

11:55 Kosmiczne kolizje - USA 2008Co roku odłamki skał z kosmosu wpadają w ziemską atmosferę, tworząc spektakularne widowi-sko. Część z nich uderza w Zie-mię. Ostatnia wielka katastrofa, związana z takim zjawiskiem, miała miejsce 65 mln lat temu i zniszczyła świat dinozaurów. Naukowcy zastanawiają się, kiedy takie zdarzenie może się powtórzyć.

13:00 Wiadomości13:10 Zacisze gwiazd 13:45 Jan Paweł II - John Kent Harrison,

Jon Voight, Ben Gazzara, Chri-stopher Lee, Vittoria Belvedere, Polska/USA/Włochy 2005

14:40 Jan Paweł II - John Kent Harrison, Jon Voight, Ben Gazzara, Chri-stopher Lee, Vittoria Belvedere, Polska/USA/Włochy 2005

15:30 Małe dranie 17:00 Teleexpress17:15 Pogoda17:20 Wściekłe gary 17:55 Jaka to melodia? 18:50 ‘Jaka to melodia?’ - kulisy 19:00 Smerfy - Film animowany (dzie-

ci), Ray Patterson, Jose Dutillieu, Belgia 1988

19:30 Wiadomości19:50 Sport 20:05 Pogoda20:20 Casino Royale - Film sensacyjny,

Martin Campbell, Daniel Craig, Eva Green, Mads Mikkelsen, Jeffrey Wright, USA/Wielka Brytania/Niemcy/Czechy 2006

22:50 Gala w Legionowie - Boks00:55 Ciemna moc - Film sensacyjny

W tajnej bazie wojskowej w Seattle grupa naukowców tworzy urządzenie zwane „Eruptorem”, które wykorzystu-je ciemną materię. Pewnego dnia ulega ono awarii, która powoduje reakcję łańcuchową mogącą doprowadzić do zagłady ludzkości. zniszczyć „Eruptor”.

02:30 Miłość buja w obłokach - Film

06:00 Powszechny Spis Rolny 2010 06:35 Człowiek wśród ludzi - Magazyn,

Polska 201007:05 Maszyna zmian. Nowe przygody

- Polska 199607:35 Poezja łączy ludzi. Mój ulubiony

wiersz07:45 M jak miłość - Waldemar Szarek,

Witold Pyrkosz, Teresa Lipowska, Małgorzata Pieńkowska, Domini-ka Ostałowska, Polska 2010

09:40 Barwy szczęścia - Jakub Skoczeń, Katarzyna Glinka, Olaf Lubaszenko, Izabela Kuna, Marta Nieradkiewicz, Polska 2010

10:45 Licencja na wychowanie - Serial komediowy, Jakub Miszczak, Jolanta Fraszyńska, Joanna Or-leańska, Cezary Kosiński, Dariusz Wiktorowicz, Polska 2010

11:50 Wojciech Cejrowski - boso przez świat - Polska 2009

12:20 Smaki czasu z Karolem Okrasą 12:50 Licencja na wychowanie - Serial

komediowy, Polska 201014:00 Familiada - Teleturniej14:35 Wideoteka Dorosłego Człowieka 15:10 Kocham Cię, Polsko! - 16:35 Słowo na niedzielę 16:50 Świat bez tajemnic - Film do-

kumentalny, Mette Frisk, Soren Klovborg, Dania 2008

18:00 Panorama18:30 Sport telegram 18:35 Pogoda18:45 Alfabet uczuć, czyli 10 lat z ‘M jak

miłość’ - Polska 201019:00 Wielka draka o dzieciaka -

Teleturniej20:05 U Pana Boga w ogródku - Serial

komediowy, Jacek Bromski, Wojciech Solarz, Emilian Kamiń-ski, Andrzej Zaborski, Krzysztof Dzierma, Polska 2008

20:55 Laskowik & Malicki 22:00 Nagła śmierć - Film sensacyjny,

Civic Arena, ogromny stadion sportowy w Pittsburghu, staje się celem terrorystycznego ataku bandy pod wodzą niejakiego Fossa, byłego agenta służb spe-cjalnych, który razem ze swoimi ludźmi bierze jako zakładników 17 tysięcy widzów, wśród których jest też wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.

00:05 Kibole -film sensacyjnyOpowieść o grupie chuliganów kibicujących drużynie Chelsea Londyn. Dwudziestoparoletni Tommy Johnson i jego koledzy Billy Bright, Tony Harris, Raff, Zeberdee i Rod King obserwują mecze faworytów i niszczą każdego, kto nie podziela ich sympatii piłkarskich. W ich środo-wisku liczy się tylko to, kto kogo pobije i kto zorganizuje bardziej spektakularną rozróbę.

01:40 Gang Olsena wpada w szał film

05:00 Wstawaj! Gramy! 06:00 Nowy dzień z Polsat News07:15 Scooby-Doo, gdzie jesteś? - Film

animowany (dzieci), USA07:45 Długa droga do domu - Film

przygodowy, Phillip Borsos, Mimi Rogers, Jesse Bradford, Bruce Davison, Tom Bower, USA 1995

09:40 UEFA Champions LeagueW programie prezentacja klubów grających w Lidze Mi-strzów UEFA w sezonie 2009/10, podsumowanie ostatniej kolejki rozgrywek i zapowiedzi następ-nej, aktualne tabele wyników, sylwetki piłkarzy i wywiady z gwiazdami.

10:15 Ewa gotuje - Polska 201010:45 Czarodziejki - Les Sheldon,

Shannen Doherty, Holly Marie Combs, Alyssa Milano, Dorian Gregory, USA 1999

12:45 Przygody Merlina 2 - Colin Morgan, Bradley James, Anthony Head, Richard Wilson, Wielka Brytania 2009

13:45 Dom nie do poznania - USA 2009-2010

14:45 Się kręci 15:45 Rodzina zastępcza plus - Serial

komediowy, Wojciech Nowak, Gabriela Kownacka, Piotr Fronczewski, Jarosław Boberek, Maryla Rodowicz, Polska 2007

16:45 Ludzie Chudego - Serial komediowy, Wojciech Adamczyk, Cezary Żak, Piotr Pręgowski, Michał Żurawski, Dorota Segda, Polska 2010

17:45 Światowe rekordy Guinnessa - Polska 2010

18:50 Wydarzenia19:20 Sport 19:25 Prognoza pogody19:30 Daleko od noszy 2 - Serial

komediowy, Hanna Śleszyńska, Rafał Rutkowski, Agnieszka Suchora, Krzysztof Kowalewski, Polska 2010

20:00 Stand Up. Zabij mnie śmiechem 22:00 Prawdziwe kłamstwa - James

Cameron, Arnold Schwarzeneg-ger, Jamie Lee Curtis, Tom Arnold, Bill Paxton, USA 1994

01:15 Todd rzeźnik -horreoW tajemniczych okoliczno-ściach znika znany jubiler, a wraz z nim cenne klejnoty. Jego poszukiwaniem zajmuje się Amerykanin Ben Carlyle. Trop urywa się u ekscentrycz-nego golibrody Sweeneya Todda. Okazuje się, że w zniknięcie jest również zamie-szana przyjaciółka Sweeneya, pani Lovett, słynąca z wypieku pysznych pasztecików, zna-nych w całym Londynie.

02:50 Zagadkowa noc 03:50 Tajemnice losu

08:00 Kobieta na krańcu świata - Polska 2010

08:30 Dzień dobry TVN - Magazyn10:55 Na Wspólnej - Anna Korcz,

Bożena Dykiel, Robert Kudelski, Ilona Wrońska, Polska 2010

12:40 Usta, usta 2 - Serial komediowy, Magdalena Różczka, Paweł Wilczak, Sonia Bohosiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Polska 2010

13:40 Shrek 2 - Film animowany, Shrek i jego żona, księżniczka Fiona z królestwa Zasiedmiogó-rogrodu, otrzymują zaproszenie od rodziców panny młodej. Teściowie pragną poznać męża i wybawiciela córki, nie wiedzą jednak, że jest nim ogr. Shrek ma wątpliwości, czy ich widok ucieszy teściów, ale ulega prośbom Fiony i we troje razem z osłem wyruszają w podróż. Po przybyciu na miejsce spełniają się najgorsze obawy Shreka. W dodatku Wróżka Chrzestna, która przed laty zawarła z królem umowę, na mocy której Fiona miała poślubić jej syna, zrobi wszystko, by wyswatać syna z królewną.

15:40 Majka - Telenowela, Joanna Osyda, Tomasz Ciachorowski, Marieta Żukowska, Ewa Kaim, Polska 2010





18:00 Kuchenne rewolucje - Polska 2010

19:00 Fakty19:25 Sport19:35 Pogoda19:45 Uwaga! 20:00 Mam talent! - Polska 201021:40 Nie wszystko złoto, co się

świeci - Andy Tennant, Matthew McConaughey, Kate Hudson, Donald Sutherland, Alexis Dziena, USA 2008

23:55 Boogeyman - Horror, Stephen T. Kay, Barry Watson, Emily Deschanel, Andrew Glover, Skye McCole Bartusiak, USA/Nowa Zelandia/Niemcy 2005

01:45 Po co spać, jak można grać02:40 Telesklep

06:05 Zmiennicy - Serial komediowy, Polska 1986

07:10 Złotopolscy - Telenowela, Polska 1998

09:55 Dzika Polska - Dorota Adamkie-wicz, Joanna Łęska, Polska 2007


11:25 Polska 24. Informacje11:55 Czterdziestolatek - Polska 197413:00 Wiadomości13:15 Saga prastarej puszczy - Bożena

Walencik, Jan Walencik, Polska 2008

14:10 Twoje złote przeboje 14:25 Skarby nieodkryte - Teleturniej14:55 Więzy krwi - Barbara Krafftówna,

Igor Przegrodzki, Jan Kociniak, Janusz Bukowski, Polska 2001

15:20 Polska z bocznej drogi -Dariusz Król, Polska 2002Rolnicy ze wsi Dąbrówka Zabłot-nia w gminie Kowala dostali do zapłacenia rachunki telefoniczne na kwoty od kilkuset do kilku ty-sięcy złotych. Z bilingu wynikało, że mieszkańcy Dąbrówki dzwonili na różową linię, 0 700..., a także numery agencji towarzyskich. Wkrótce okazało się jednak, że z sekstelefonów korzystali namięt-nie młodzi ludzie, włamując się nocami do stojącej na skraju wsi szafy telekomunikacyjnej.

15:35 Złote przeboje 16:00 Kulturalni - Magazyn17:00 Teleexpress17:20 M jak miłość - Roland Rowiński,


18:10 Barwy szczęścia - Polska 200919:15 Olimpiada Bolka i Lolka - Film

animowany (dzieci), Polska 198319:30 Wiadomości19:50 Sport20:10 Sprawiedliwi - Marta Chodorow-

ska, Zofia Tomaszewska-Chare-wicz, Wojciech Solarz, Krzysztof Stroiński, Polska 2010

21:00 47. KFPP Opole 2010 22:05 Awans - Janusz Zaorski, Bożena

Dykiel, Marian Opania, Małgo-rzata Rożniatowska, Gustaw Lutkiewicz, Polska 1974Żartobliwa opowieść o obyczajowych i cywilizacyjnych przemianach polskiej wsi z początku lat siedemdziesiątych. Marian Grzyb wraca po studiach do rodzinnego Wydmuchowa. Mieszkańcy toczą bójki o każdą piędź ziemi, paniczny strach czują przed każdym urzędem i słowem pisanym. Magister rozpoczyna energiczne działania na rzecz modernizacji wsi.

23:25 47. KFPP Opole 2010 03:50 Wideoteka Dorosłego Człowieka 04:20 Złotopolscy - Telenowela,

17:35

CasinoRoyaleTVP 1sensacyjnygodz. 20:20

James Bond dostaje poważne zadanie. Wraz z uroczą urzędniczką Ministerstwa Finansów, Vesper Lynd, i kolegą z CIA musi rozpracować siatkę terrorystów. Szybko wpada na ślad bankiera organizacji, „Le Chiffre’a”, który bez zgody zwierzchników obraca ich pieniędzmi na giełdzie. W wyniku akcji Bonda traci ponad 100 milionów dolarów i żeby je odzyskać, organizuje w Czarnogórze turniej pokera. Zadaniem agenta 007 jest doprowadzić do jego przegranej i tym samym pozba-wić organizację środków finansowych.

sekcja7_68_347.indd 56 2010-10-12 16:16:53


Sobota TELE16.10.2010

Boogeyman

Prawdziwe kłamstwaPOLSATsensacyjnygodz. 22:00

TVNhorrorgodz. 23:55

20-letni Tim miał 8 lat, gdy stracił ojca. Pewnego wieczoru rodzic zo-stał wciągnięty do szafy przez nieznaną postać i od tej pory nikt go nie widział. Tim sądzi, że tata padł ofiarą Boogeymana, dlatego trzyma się z daleka od szaf i ciemnych kątów. Wyzwaniem staje się dla niego podróż do rodziców jego dziewczyny. Pierwszej nocy poza domem dręczą go koszmary o śmierci matki. Wkrótce okazuje się, że były to prorocze sny. Tim jedzie do rodzinnego domu, w którym powracają mroczne wspomnienia z dzieciństwa.

Harry Tasker jest tajnym agentem, zajmuje się zwalczaniem terrory-zmu nuklearnego. Ze względów bezpieczeństwa utrzymuje profesję w tajemnicy przed bliskimi. Gdy jest pochłonięty kolejną sprawą rozpracowywaniem grupy terrorystów, którzy przemycają broń nuklearną z terenów byłego Związku Radzieckiego, zaniedbywana żona flirtuje ze sprzedawcą samochodów podającym się za tajnego agenta. Harry, odkrywszy romans, usiłuje odzyskać Helen.

06:00 Moda na sukces - Telenowela, 06:55 Powszechny Spis Rolny 2010 07:30 Rok w ogrodzie - Magazyn08:00 Wiadomości08:10 Pogoda08:15 Weekendowy magazyn filmowy 08:45 Zwierzęta świata - Film doku-

mentalny, Wielka Brytania 200909:20 Ziarno - Program dla dzieci09:50 Britannia High - Sapphire Elia,

Georgina Hagen, Rana Roy, Matthew James Thomas, Wielka Brytania 2008

10:45 Stawka większa niż życie - Janusz Morgenstern, Stanisław Mikulski, Władysław Hańcza, Tadeusz Bia-łoszczyński, Gustaw Lutkiewicz, Polska 1968

11:55 Kosmiczne kolizje - USA 2008Co roku odłamki skał z kosmosu wpadają w ziemską atmosferę, tworząc spektakularne widowi-sko. Część z nich uderza w Zie-mię. Ostatnia wielka katastrofa, związana z takim zjawiskiem, miała miejsce 65 mln lat temu i zniszczyła świat dinozaurów. Naukowcy zastanawiają się, kiedy takie zdarzenie może się powtórzyć.

13:00 Wiadomości13:10 Zacisze gwiazd 13:45 Jan Paweł II - John Kent Harrison,

Jon Voight, Ben Gazzara, Chri-stopher Lee, Vittoria Belvedere, Polska/USA/Włochy 2005

14:40 Jan Paweł II - John Kent Harrison, Jon Voight, Ben Gazzara, Chri-stopher Lee, Vittoria Belvedere, Polska/USA/Włochy 2005

15:30 Małe dranie 17:00 Teleexpress17:15 Pogoda17:20 Wściekłe gary 17:55 Jaka to melodia? 18:50 ‘Jaka to melodia?’ - kulisy 19:00 Smerfy - Film animowany (dzie-

ci), Ray Patterson, Jose Dutillieu, Belgia 1988

19:30 Wiadomości19:50 Sport 20:05 Pogoda20:20 Casino Royale - Film sensacyjny,

Martin Campbell, Daniel Craig, Eva Green, Mads Mikkelsen, Jeffrey Wright, USA/Wielka Brytania/Niemcy/Czechy 2006

22:50 Gala w Legionowie - Boks00:55 Ciemna moc - Film sensacyjny

W tajnej bazie wojskowej w Seattle grupa naukowców tworzy urządzenie zwane „Eruptorem”, które wykorzystu-je ciemną materię. Pewnego dnia ulega ono awarii, która powoduje reakcję łańcuchową mogącą doprowadzić do zagłady ludzkości. zniszczyć „Eruptor”.

02:30 Miłość buja w obłokach - Film

06:00 Powszechny Spis Rolny 2010 06:35 Człowiek wśród ludzi - Magazyn,

Polska 201007:05 Maszyna zmian. Nowe przygody

- Polska 199607:35 Poezja łączy ludzi. Mój ulubiony

wiersz07:45 M jak miłość - Waldemar Szarek,


09:40 Barwy szczęścia - Jakub Skoczeń, Katarzyna Glinka, Olaf Lubaszenko, Izabela Kuna, Marta Nieradkiewicz, Polska 2010

10:45 Licencja na wychowanie - Serial komediowy, Jakub Miszczak, Jolanta Fraszyńska, Joanna Or-leańska, Cezary Kosiński, Dariusz Wiktorowicz, Polska 2010

11:50 Wojciech Cejrowski - boso przez świat - Polska 2009

12:20 Smaki czasu z Karolem Okrasą 12:50 Licencja na wychowanie - Serial

komediowy, Polska 201014:00 Familiada - Teleturniej14:35 Wideoteka Dorosłego Człowieka 15:10 Kocham Cię, Polsko! - 16:35 Słowo na niedzielę 16:50 Świat bez tajemnic - Film do-

kumentalny, Mette Frisk, Soren Klovborg, Dania 2008

18:00 Panorama18:30 Sport telegram 18:35 Pogoda18:45 Alfabet uczuć, czyli 10 lat z ‘M jak

miłość’ - Polska 201019:00 Wielka draka o dzieciaka -

Teleturniej20:05 U Pana Boga w ogródku - Serial

komediowy, Jacek Bromski, Wojciech Solarz, Emilian Kamiń-ski, Andrzej Zaborski, Krzysztof Dzierma, Polska 2008

20:55 Laskowik & Malicki 22:00 Nagła śmierć - Film sensacyjny,

Civic Arena, ogromny stadion sportowy w Pittsburghu, staje się celem terrorystycznego ataku bandy pod wodzą niejakiego Fossa, byłego agenta służb spe-cjalnych, który razem ze swoimi ludźmi bierze jako zakładników 17 tysięcy widzów, wśród których jest też wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.

00:05 Kibole -film sensacyjnyOpowieść o grupie chuliganów kibicujących drużynie Chelsea Londyn. Dwudziestoparoletni Tommy Johnson i jego koledzy Billy Bright, Tony Harris, Raff, Zeberdee i Rod King obserwują mecze faworytów i niszczą każdego, kto nie podziela ich sympatii piłkarskich. W ich środo-wisku liczy się tylko to, kto kogo pobije i kto zorganizuje bardziej spektakularną rozróbę.

01:40 Gang Olsena wpada w szał film

05:00 Wstawaj! Gramy! 06:00 Nowy dzień z Polsat News07:15 Scooby-Doo, gdzie jesteś? - Film

animowany (dzieci), USA07:45 Długa droga do domu - Film

przygodowy, Phillip Borsos, Mimi Rogers, Jesse Bradford, Bruce Davison, Tom Bower, USA 1995

09:40 UEFA Champions LeagueW programie prezentacja klubów grających w Lidze Mi-strzów UEFA w sezonie 2009/10, podsumowanie ostatniej kolejki rozgrywek i zapowiedzi następ-nej, aktualne tabele wyników, sylwetki piłkarzy i wywiady z gwiazdami.

10:15 Ewa gotuje - Polska 201010:45 Czarodziejki - Les Sheldon,

Shannen Doherty, Holly Marie Combs, Alyssa Milano, Dorian Gregory, USA 1999

12:45 Przygody Merlina 2 - Colin Morgan, Bradley James, Anthony Head, Richard Wilson, Wielka Brytania 2009

13:45 Dom nie do poznania - USA 2009-2010

14:45 Się kręci 15:45 Rodzina zastępcza plus - Serial

komediowy, Wojciech Nowak, Gabriela Kownacka, Piotr Fronczewski, Jarosław Boberek, Maryla Rodowicz, Polska 2007

16:45 Ludzie Chudego - Serial komediowy, Wojciech Adamczyk, Cezary Żak, Piotr Pręgowski, Michał Żurawski, Dorota Segda, Polska 2010

17:45 Światowe rekordy Guinnessa - Polska 2010

18:50 Wydarzenia19:20 Sport 19:25 Prognoza pogody19:30 Daleko od noszy 2 - Serial

komediowy, Hanna Śleszyńska, Rafał Rutkowski, Agnieszka Suchora, Krzysztof Kowalewski, Polska 2010

20:00 Stand Up. Zabij mnie śmiechem 22:00 Prawdziwe kłamstwa - James

Cameron, Arnold Schwarzeneg-ger, Jamie Lee Curtis, Tom Arnold, Bill Paxton, USA 1994

01:15 Todd rzeźnik -horreoW tajemniczych okoliczno-ściach znika znany jubiler, a wraz z nim cenne klejnoty. Jego poszukiwaniem zajmuje się Amerykanin Ben Carlyle. Trop urywa się u ekscentrycz-nego golibrody Sweeneya Todda. Okazuje się, że w zniknięcie jest również zamie-szana przyjaciółka Sweeneya, pani Lovett, słynąca z wypieku pysznych pasztecików, zna-nych w całym Londynie.

02:50 Zagadkowa noc 03:50 Tajemnice losu

08:00 Kobieta na krańcu świata - Polska 2010

08:30 Dzień dobry TVN - Magazyn10:55 Na Wspólnej - Anna Korcz,

Bożena Dykiel, Robert Kudelski, Ilona Wrońska, Polska 2010

12:40 Usta, usta 2 - Serial komediowy, Magdalena Różczka, Paweł Wilczak, Sonia Bohosiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Polska 2010

13:40 Shrek 2 - Film animowany, Shrek i jego żona, księżniczka Fiona z królestwa Zasiedmiogó-rogrodu, otrzymują zaproszenie od rodziców panny młodej. Teściowie pragną poznać męża i wybawiciela córki, nie wiedzą jednak, że jest nim ogr. Shrek ma wątpliwości, czy ich widok ucieszy teściów, ale ulega prośbom Fiony i we troje razem z osłem wyruszają w podróż. Po przybyciu na miejsce spełniają się najgorsze obawy Shreka. W dodatku Wróżka Chrzestna, która przed laty zawarła z królem umowę, na mocy której Fiona miała poślubić jej syna, zrobi wszystko, by wyswatać syna z królewną.






18:00 Kuchenne rewolucje - Polska 2010

19:00 Fakty19:25 Sport19:35 Pogoda19:45 Uwaga! 20:00 Mam talent! - Polska 201021:40 Nie wszystko złoto, co się

świeci - Andy Tennant, Matthew McConaughey, Kate Hudson, Donald Sutherland, Alexis Dziena, USA 2008

23:55 Boogeyman - Horror, Stephen T. Kay, Barry Watson, Emily Deschanel, Andrew Glover, Skye McCole Bartusiak, USA/Nowa Zelandia/Niemcy 2005

01:45 Po co spać, jak można grać02:40 Telesklep


07:10 Złotopolscy - Telenowela, Polska 1998

09:55 Dzika Polska - Dorota Adamkie-wicz, Joanna Łęska, Polska 2007


11:25 Polska 24. Informacje11:55 Czterdziestolatek - Polska 197413:00 Wiadomości13:15 Saga prastarej puszczy - Bożena

Walencik, Jan Walencik, Polska 2008

14:10 Twoje złote przeboje 14:25 Skarby nieodkryte - Teleturniej14:55 Więzy krwi - Barbara Krafftówna,

Igor Przegrodzki, Jan Kociniak, Janusz Bukowski, Polska 2001

15:20 Polska z bocznej drogi -Dariusz Król, Polska 2002Rolnicy ze wsi Dąbrówka Zabłot-nia w gminie Kowala dostali do zapłacenia rachunki telefoniczne na kwoty od kilkuset do kilku ty-sięcy złotych. Z bilingu wynikało, że mieszkańcy Dąbrówki dzwonili na różową linię, 0 700..., a także numery agencji towarzyskich. Wkrótce okazało się jednak, że z sekstelefonów korzystali namięt-nie młodzi ludzie, włamując się nocami do stojącej na skraju wsi szafy telekomunikacyjnej.

15:35 Złote przeboje 16:00 Kulturalni - Magazyn17:00 Teleexpress17:20 M jak miłość - Roland Rowiński,


18:10 Barwy szczęścia - Polska 200919:15 Olimpiada Bolka i Lolka - Film

animowany (dzieci), Polska 198319:30 Wiadomości19:50 Sport20:10 Sprawiedliwi - Marta Chodorow-

ska, Zofia Tomaszewska-Chare-wicz, Wojciech Solarz, Krzysztof Stroiński, Polska 2010

21:00 47. KFPP Opole 2010 22:05 Awans - Janusz Zaorski, Bożena

Dykiel, Marian Opania, Małgo-rzata Rożniatowska, Gustaw Lutkiewicz, Polska 1974Żartobliwa opowieść o obyczajowych i cywilizacyjnych przemianach polskiej wsi z początku lat siedemdziesiątych. Marian Grzyb wraca po studiach do rodzinnego Wydmuchowa. Mieszkańcy toczą bójki o każdą piędź ziemi, paniczny strach czują przed każdym urzędem i słowem pisanym. Magister rozpoczyna energiczne działania na rzecz modernizacji wsi.

23:25 47. KFPP Opole 2010 03:50 Wideoteka Dorosłego Człowieka 04:20 Złotopolscy - Telenowela,

17:35

CasinoRoyaleTVP 1sensacyjnygodz. 20:20

James Bond dostaje poważne zadanie. Wraz z uroczą urzędniczką Ministerstwa Finansów, Vesper Lynd, i kolegą z CIA musi rozpracować siatkę terrorystów. Szybko wpada na ślad bankiera organizacji, „Le Chiffre’a”, który bez zgody zwierzchników obraca ich pieniędzmi na giełdzie. W wyniku akcji Bonda traci ponad 100 milionów dolarów i żeby je odzyskać, organizuje w Czarnogórze turniej pokera. Zadaniem agenta 007 jest doprowadzić do jego przegranej i tym samym pozba-wić organizację środków finansowych.

sekcja7_68_347.indd 56 2010-10-12 16:16:53

goniec

Niedziela TELE17.10.2010

Podróż do końca nocy

Piękna i szalona

Święty

TVNsensacyjnygodz. 22:05

POLSAT godz. 23:00 thriller

TVP 1 obyczajowygodz. 21.20

Sinatra i jego syn Paul prowadzą w Sao Paulo dom publiczny. Pewnego dnia jeden z ich klientów zostaje zabity przez zazdrosną żonę. Pozosta-je po nim walizka wypełniona narkotykami. Mężczyźni postanawiają sprzedać jej zawartość. Narkotyki muszą zostać dostarczone do Afryki. Sinatra powierza to zadanie Nigeryjczykowi Wembie, który pracuje u niego jako pomywacz. Ten ma zawieźć paczkę do portu Santos, dobić targu z dealerami, a w drodze powrotnej odebrać zapłatę. Plan załamuje się przez dwóch złodziei, którzy napadają na Nigeryjczyka.

Nicole mieszka w luksusowej rezydencji w Los Angeles wraz z ojcem, wpływowym kongresmenem, i jego drugą żoną. Jest zbuntowaną siedemnastolatką, która wagaruje i wchodzi w konflikty z prawem wszystko po to, by zwrócić na siebie uwagę ojca. Pewnego dnia Nicole spotyka Carlosa Nuneza, chłopaka z ubogiej latynoskiej rodziny, i zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia.

Przeciwnikiem Templara, tytułowego Świętego, jest Iwan Tretiak, rosyjski miliarder, który wpadł na szaleńczy pomysł wykreowania siebie na nowego cara rosyjskiego imperium. W zrealizowaniu tego marzenia ma mu pomóc odkrycie dokonane przez Emmę Russell, specjalizującą się w fizyce jądrowej. Templar będzie musiał nie tylko powstrzymać szaleńca, ale także bronić życia Emmy. Do akcji wkracza też nie mniej żądny władzy syn Tretiaka, Ilia, który zamierza przejąć władzę, nie zważając na to, jak wiele ofiar może to pociągnąć za sobą.

06:00 Mały rycerz El Cid - Film animo-wany (dzieci), Hiszpania 1980

06:30 Smerfy - Film animowany (dzie-ci), Ray Patterson, Jose Dutillieu, Belgia 1988

07:00 Jestem z Wami - Polska 201007:30 Tydzień 08:05 Disney! Cudowny świat - Film

muzyczny, USA 200609:55 Między ziemią a niebem -

Magazyn 10:00 Msza święta kanonizacyjna bł.

Stanisława Kazimierczyka 12:15 Między ziemią a niebem -

Magazyn13:00 Wiadomości13:10 Program rozrywkowy 13:40 Córka maharadży - Film

przygodowy, Burt Brinckerhoff, Bruce Boxleitner, Hunter Tylo, Kabir Bedi, Tony Lo Bianco, USA/Niemcy/Włochy 1994

15:20 Saga prastarej puszczy - Bożena Walencik, Jan Walencik, Polska 2008

17:00 Teleexpress17:15 Pogoda17:30 Ojciec Mateusz 4 - Polska 201018:25 Jaka to melodia? 19:00 Chip i Dale - Film animowany

(dzieci), USA 198919:30 Wiadomości19:50 Sport 20:05 Pogoda20:20 Miłość nad rozlewiskiem - Polska

201021:20 Piękna i szalona - John Stockwell,

Kirsten Dunst, Jay Hernandez, Bruce Davison, Herman Osorio, USA 2001

23:10 Grzeszna propozycja - Lesli Linka Glatter, William Hurt, Kenneth Branagh, Madeleine Stowe, Blythe Danner, USA 1998Barretowie są wzorowym mał-żeństwem. On jest prawnikiem, ona wziętą pisarką. Do pełni szczęścia brakuje im potomka, niestety, Arthur jest bezpłodny. Mężczyzna decyduje się na bardzo śmiałe rozwiązanie problemu. Wynajmuje studenta prawa z Harvardu, Rogera Martina. Za 25 tysięcy dolarów młody człowiek zgadza się zostać biologicznym ojcem dziecka małżonków. Jeden wieczór spędzony z Eleanor nie przynosi pożądanego rezultatu. Dochodzi do powtórnych zbliżeń. Roger zakochuje się w Eleanor. Wkrótce chłopak umiera w niewyjaśnionych okolicznościach.

01:10 Ukryty miecz Diabelski pazur - obyczajowy, Japonia 2004, reż. Yôji Yamada

03:35 Siostrzane więzi -kryminał, USA/ Kanada 2006

05:10 Słowo na niedzielę 05:25 Nie tylko dla pań - Film doku-

mentalny, Mette Frisk, Soren Klovborg, Dania 2008

06:30 100 tysięcy bocianów - Marcin Krzyżański, Polska 2010

06:55 M jak miłość - Polska 201007:55 Barwy szczęścia - Polska 201009:30 Kronika Konkursu Chopinowskie-

go 2010 - Polska 201009:50 Rodzinne oglądanie - Film doku-

mentalny, Wielka Brytania 200810:50 Wojciech Cejrowski - boso przez

świat - Polska 200711:20 Makłowicz w podróży 12:00 Gang Olsena wpada w szał - Erik

Balling, Ove Sprogoe, Morten Grunwald, Poul Bundgaard, Kirsten Walther, Dania 1973

14:00 Familiada - Teleturniej14:35 Złotopolscy - Telenowela, Alina

Janowska, Paweł Wawrzecki, Jerzy Turek, Ewa Ziętek, Polska 2010

15:10 Szansa na sukces 16:15 Na dobre i na złe - Polska 201017:15 16. Festiwal Kabaretu Koszalin

2010 - Kabaretowa stacja ko(s)miczna

18:00 Panorama18:25 Sport telegram 18:40 Pogoda18:50 ‘Tak to leciało!’ - kulisy 18:55 Tak to leciało! 20:05 Kabaretowy Klub Dwójki 21:05 Czas honoru 3 - Polska 201022:05 Castle - Rob Bowman, Nathan

Fillion, Susan Sullivan, Ruben Santiago-Hudson, Molly C. Quinn, USA 2009

22:50 Szybka piłka 23:30 Chopin 4 - Polska 201001:00 Bobasek - sensacyjny, USA/

Niemcy 2000Nastolatka Becky za zgodą matki podejmuje się opieki nad kilkumiesięcznym synem Mesjasza Jacksona, mistrza zawodowej ligi koszykówki NBA. Sportowiec wraz z żoną udają się na uroczystość wręczenia prestiżowej nagrody. Becky zostaje sama w posiadłości Jacksonów. Tymczasem Brad, któremu towarzyszą koledzy Zeke i Stu, zakrada się do domu, by nastraszyć siostrę. Chłopcy porywają dziecko, a następnie zostawiają je na siedzeniu jednego z zaparkowanych w garażu samochodów. Prawdziwe problemy zaczynają się wtedy, gdy pojazd zostaje skradziony.

02:25 Przebój! Hollywodzkie kity i hity - dokumentPoświęcony przemysłowi kinowemu Hollywood film stara się odpowiedzieć na pytanie, co powoduje, że dzieło staje się światowym hitem.

05:00 Wstawaj! Gramy! 06:00 Nowy dzień z Polsat News07:00 Co nowego u Scooby’ego? - Film

animowany (dzieci), USA07:30 Kaczor Donald przedstawia - Film

animowany (dzieci), USA08:05 Scooby-Doo, gdzie jesteś? - Film

animowany (dzieci), USA08:35 Gumisie - Film animowany

(dzieci), USA09:05 Gumisie - Film animowany

(dzieci), USA09:35 Kacze opowieści - Film animowa-

ny (dzieci), USA 1987-198910:35 Magiczny duet - Komedia12:15 Wąż i cień orła - Hongkong 197814:20 Stawka większa niż życie - Polska

1967-196816:45 Szpilki na Giewoncie - Polska

201017:45 Hotel 52 - Polska 201018:50 Wydarzenia19:20 Sport 19:25 Prognoza pogody 19:30 Świat według Kiepskich - Serial

komediowy, Polska 200620:00 Ludzie Chudego - Serial

komediowy, Polska 2010Dochodzi do spotkania Mariana z potencjalnym kupcem skra-dzionego dzieła Pinota. Okazuje się, że obraz chce kupić ten sam brunet, który zastrzelił kolegę w magazynach. Przy transakcji obecny jest ekspert, który ma stwierdzić autentyczność obrazu. Chudy i Łukasz postanawiają ratować Mariana. Transakcję przerywa akcja policji. Chudy i jego sekcja chcą aresztować uczestników spotkania.

21:00 CSI: Kryminalne zagadki Miami 8 - USA/Kanada 2009Delko odwiedza Alexx na izbie przyjęć. W tym czasie na ostry dyżur trafia dziewczyna o imieniu Lauren, którą narzeczony znalazł nieprzytomną. Pomimo natychmiastowej pomocy pacjentka umiera. Okazuje się, że Lauren otruto. Podejrzanym staje się jej chłopak, Ethan. Niebawem mężczyzna traci przytomność. Wychodzi na jaw, że oboje tydzień wcześniej byli na kolacji, po której Lauren źle się poczuła. Badanie potwierdza, że zabiły ją bakterie e-coli. Śledczy docierają do farmy, skąd do restauracji sprowadzano skażone warzywa.

22:00 Kości 5 - Emily Deschanel, David Boreanaz, Michaela Conlin, T.J. Thyne, USA 2009

23:00 Podróż do końca nocy - Thriller, Eric Eason, Brendan Fraser, Mos Def, Scott Glenn, Alice Braga, USA/Niemcy/Brazylia 2006

01:00 Magazyn sportowy03:00 Tajemnice losu - odc. 625, Polska

2010

08:00 Maja w ogrodzie 08:25 Akademia ogrodnika 08:30 Dzień dobry TVN - Magazyn10:55 Kobieta na krańcu świata - Polska

201011:30 Co za tydzień12:15 Kuchenne rewolucje - Polska

201013:15 Mam talent! - Polska 201014:55 Scooby-Doo 2: Potwory na

gigancie - Komedia, Raja Gosnell, Matthew Lillard, Freddie Prinze Jr., Linda Cardellini, Sarah Michelle Gellar, USA 2004Ciąg dalszy przygód paczki młodych detektywów i ich tchórzliwego psa. W Coolsville trwa feta na cześć Freda, Velmy, Daphne i Kudłatego niezrównanych pogromców potworów. W miejscowym muzeum kryminologicznym otwarto wystawę przebrań przestępców zdemaskowanych przez bohaterów. Jednak Zły Człowiek w Masce, który pragnie przejąć władzę nad miastem, zamienia kostiumy w prawdziwe potwory. Co gorsza, udaje mu się zrzucić odpowiedzialność na Mystery Inc.

17:00 Ugotowani 18:00 Milionerzy - Teleturniej, Polska

201019:00 Fakty19:25 Sport19:35 Pogoda19:45 Uwaga!

Program prezentujący opinie i komentarze na temat najciekaw-szych i najbardziej sensacyjnych wydarzeń ostatnich dni. Poru-szane są kontrowersyjne tematy, np. korupcja, afery gospodarcze, dramaty zwykłych ludzi, błędy spowodowane niekompetencją urzędników. Emitowany jest przez siedem dni w tygodniu, zaraz po Faktach, wiadomościach sportowych i prognozie pogody.

20:00 Taniec z gwiazdami - Polska 201022:05 Święty - Film sensacyjny, Phillip

Noyce, Val Kilmer, Elisabeth Shue, Rade Serbedzija, Walery Nikołajew, USA 1997

00:30 Mentalista - odc. 6, obyczajowy, USA 2008

01:25 Sześć stóp pod ziemią - odc. 1, obyczajowy, USA 2004Nate ma trudności z przystoso-waniem się do roli samotnego ojca. Claire wraca do szkoły. W jej życiu pojawiają się nowi znajomi Anita i przystojny Edie. Keith stara się o pracę w firmie ochroniarskiej.

02:25 Po co spać, jak można grać? 03:20 TelesklepP03:45 Scooby Doo II: Potwory na

gigancie - komedia

06:15 Żart - Film dokumentalny, Jakub Nowak, Polska 2001

06:35 Złote przeboje 07:00 Plebania - Jerzy Łukaszewicz,

Włodzimierz Matuszak, Kata-rzyna Łaniewska, Bernadetta Machała-Krzemińska, Stanisław Górka, Polska 2010

09:25 Słownik polsko@polski - Polska 2010

09:55 Między ziemią a niebem - Magazyn

10:00 Msza święta kanonizacyjna bł. Stanisława Kazimierczyka

12:15 Między ziemią a niebem - Magazyn

12:55 Zmiennicy - Serial komediowy, Stanisław Bareja, Mieczysław Hryniewicz, Ewa Błaszczyk, Anna Gornostaj, Irena Kwiatkowska, Polska 1986

13:55 Twoje złote przeboje 14:20 Kraj się śmieje 15:10 Kronika konkursu Chopinow-

skiego 2010 15:30 Filmówka - Polska

W odcinku przedstawione zo-staną okoliczności towarzyszące realizacji niektórych znanych etiud studenckich powstałych w drugiej połowie lat 50. Komenta-rze autorów i osób bezpośrednio współpracujących przy produkcji tak popularnych filmów, jak: „Dwaj ludzie z szafą”, „Rozbijemy zabawę” Romana Polańskiego czy „Portret mężczyzny z medalem” Witolda Leszczyńskiego.

15:55 Złotopolscy - Telenowela, Łukasz Palkowski, Alina Janowska, Paweł Wawrzecki, Jerzy Turek, Ewa Ziętek, Polska 2010

16:25 Gra w miasta - Teleturniej, Polska17:00 Teleexpress17:20 M jak miłość - Polska 201018:10 Barwy szczęścia - Jacek Gąsio-

rowski, Katarzyna Glinka, Olaf Lubaszenko, Izabela Kuna, Marta Nieradkiewicz, Polska 2009

19:10 Baśnie i bajki polskie - Film animowany (dzieci), Polska 2008

19:30 Wiadomości19:50 Sport20:10 Czarne chmury - Polska 1973

Krzysztof Dowgird jest już w stolicy. Zamierza oddać czarną sakwę hetmanowi Sobieskiemu, lecz nie zastaje go w pałacu.

21:10 Za zasługi dla Polski i Polaków poza granicami kraju - Polska 2010

22:35 Królewskie sny - Polska 198823:45 Zacisze gwiazd 00:15 M jak miłośćodc. 754,

obyczajowy01:10 Baśnie i bajki polskie, odc. 2001:30 Wiadomości01:50 Sport02:00 Sprawiedliwi, odc. 5 - Polska

2010

sekcja7_68_347.indd 57 2010-10-12 16:16:55


Horoskop tygodniowy 18 października – 24 października 2010

Baran

Wodnik

Lew

Byk Bliźnięta

Miłość: Poświęć więcej czasu swoim bli-skim, a szczególnie młodszym, dzieciom lub tym, którzy po prostu potrzebują Twojej uwagi i pomocy. Praca: Masz bardzo dużą szansę pozna-nia kogoś nowego i interesującego w pra-cy. Nowa znajomość może okazać się niezwykle intrygująca i odświeżająca.Finanse: Skoncentruj się na pozytywach i twórczych, odważnych rozwiązaniach. Nie zwracaj uwagi na pozorne błędy i pomyłki. Zdrowie: Jeżeli chodzi o kwestie zdro-wotne, posłuchaj siebie oraz swoich bliskich.

Rak

Panna Waga

Miłość: Przeanalizuj swoje motywacje, które kierują Tobą w życiu miłosnym. Zrób wszystko, aby oczyścić je z lęków przed samotnością czy zranieniem. Praca: Wszelkie spory, kłótnie i wątpli-wości dotyczące pracy mają szansę na uleczenie w tym tygodniu. Finanse: Ostatnio masz rewelacyjne po-mysły odnośnie tego jak poprawić swoją sytuację finansową, możesz je śmiało re-alizować, gdyż kosmos Ci sprzyja.Zdrowie: Twoja intuicja jest bardzo wy-ostrzona i sygnały, które odbierasz na te-mat swojego zdrowia są godne zaufania. Podejmij odpowiednie kroki.

Skorpion

Strzelec

Miłość: Ostatnio doświadczasz jakiś trudności w związkach, dzieje się to za sprawą uczuć łączących Cię z jednym z członków rodziny. Otwórz serce, bądźgotów wybaczyć i puścić te emocje.Praca: Nie ma się czym martwić. Sytua-cja jest w przejściowej fazie, ale już nie-długo wszystko ulegnie poprawie. Finanse: Zaufaj sobie i swoim potrze-bom. Skup się przede wszystkim na swo-ich pasjach. Zdrowie: Podaruj sobie to, o czym od dawna marzysz i bądź dla siebie dobry. Poświęć więcej czasu swoim potrzebom, a Twoje samopoczucie polepszy się.

Miłość: Potrzebujesz odmiany, ostat-nio za dużo czasu poświęcałeś innym. Potrzebujesz czegoś zupełnie nowego, skup się na tym, co przynosi Ci radość. Praca: Jedyne przeszkody czy ograni-czenia na polu Twojego rozwoju i ka-riery, to te, które sam sobie nakładasz. Uwierz w siebie!Finanse: Pozwól odejść starym lękom z przeszłości odnośnie zamartwiania się o kwestie finansowe. Zdrowie: Wiara w siebie i akceptacja sie-bie zdejmą stres, złagodzą nerwy i doda-dzą Ci wiele pozytywnej energii do życia i działania.

Miłość: Najgorsze już za Tobą. Skup się na tym jak dużo się nauczyłeś. Trudne sy-tuacje są darem, dzięki któremu możesz nauczyć się czego pragniesz w związku. Praca: Zmiana kierunku Twojej kariery to dobra decyzja. Ustal nowe warunki i priorytety swojej pracy, a potem konse-kwentnie dąż do wdrożenia ich w życie.Finanse: Odrzuć wszelkie zmartwienia i zauważ, że zawsze masz tyle pieniędzy, ile jest Ci naprawdę potrzebne.Zdrowie: Przeanalizuj swoją dietę i sta-raj się jeść tylko takie rzeczy, które służą zdrowiu i nie przejadaj się.

Miłość: To idealny moment na zmianę myślenia i zakończenie relacji, które sta-ły się męczące. Przestań negatywnie my-śleć o sobie. Szansa na wielką odmianę.Praca: Jesteś bezpieczny i nie masz, czego się bać. Twoja sytuacja znajduje się pod opieką gwiazd. Podejmuj śmiało decyzje, realizuj plany, idź na przód! Finanse: Duża szansa poprawienia sy-tuacji finansowej za sprawą Twojej kre-atywności oraz otworzenia umysłu na nowe pomysły i rozwiązania. Zdrowie: Zaufaj w tej kwestii sobie, miej odwagę podjąć działania. Nie zwlekaj, a wszystko dobrze się ułoży.

Miłość: Otwarcie wyrażaj swoje pragnie-nia. Zajmij się twórczością, by rozbudzić w sobie pasję.Praca: Wszystkie trudności zostały prze-zwyciężone i nastał czas na wysunięcie odpowiednich wniosków i wcielenie ich w życie. Finanse: Wszystko jest dobrze, nawet je-żeli wydaje się inaczej, gwiazdy sprawia-ją, że Twoja sytuacja finansowa znajduje się pod ich wpływem. Zdrowie: Spędzaj więcej czasu ze swoi-mi przyjaciółmi. Dobroczynny wpływ na Twoje samopoczucie będzie miało oto-czenie się życzliwymi i ciepłymi ludźmi.

Miłość: Otwórz się na miłość i uwierz, że to było tylko nieporozumienie. Okaże się, że konflikty są możliwe do rozwiąza-nia, gdy ludzie się kochają. Jesteś sam? Zaangażuj się w to, co daje Ci radość. Praca: Ostatnio za dużo od siebie wyma-gasz, a zbyt mało się doceniasz. Porzuć zbędny perfekcjonizm.Finanse: Poprawa finansów jest pew-na, gdy posłuchasz podszeptów intuicji i uruchomisz swoją twórczą stronę.Zdrowie: Zadbaj o mięśnie karku, masaż pleców i szyi dobrze Ci zrobi. Łykaj też witaminy.

Miłość: Czas nawiązać bliższy kontakt ze swoją romantyczną stroną. Przypomnij sobie swoje marzenia z dzieciństwa. Po-staraj się zrealizować choć jedno z nich.Praca: Przeanalizuj uważnie swoją sytu-ację zawodową z ostatnich pięciu lat. Finanse: Wszystko jest dokładnie tak jak ma być w danym momencie, jesteś całkowicie bezpieczny. Posłuchaj in-tuicji oraz przeanalizuj rady eksperta i przyjaciela.Zdrowie: Nie jedz w pośpiechu i pijwięcej wody. Zdrowie odżywianie i ade-kwatna ilość snu doda Ci energii do dzia-łania oraz polepszy samopoczucie.

Miłość: Aby poprawić relacje w swoim związku lub przyciągnąć miłość, wpuść świeże powietrze do swojego życia. Praca:. Nie wymagaj zbyt wiele. Po-czujesz przypływ siły, wiary w siebiei ludzi, co sprawi, że otworzą się nowe możliwości.Finanse: Zastanów się nad tym, czy nie za bardzo myślisz o pieniądzach. Skup się na sensie swojej pracy. Twoja sytua-cja finansowa ulegnie poprawie.Zdrowie: Bądź ze sobą szczery, są jakieś sprawy dotyczące zdrowia, z których zdajesz sobie sprawę, ale odkładasz na później.

Miłość: Otwórz się na nowe marzenia i pragnienia i wyciągnij ręce po niespo-dzianki szykowane przez los. Praca: Na przeszkody spójrz jak na okazję do tego, by lepiej poznać siebie i swoich współpracowników. W każdej sytuacji nie bój się być sobą.Finanse: Poprawa finansów zależy od Twojej wiary w siebie i konsekwencji. Nie pozwól, by przejściowe problemy zasiały wątpliwość czy to, co robisz jest dobre. Zdrowie: Czas na ruch i świeże powie-trze, więc pobiegaj, poćwicz, pójdź na spacer, bądź aktywny.

Miłość: Porzuć zmartwienia, czas podjąć decyzję. Zrób zdecydowany krok, a po-czujesz ulgę i przypływ energii.Praca: Skup się bardziej na towarzy-skim wymiarze pracy. Pieniądze to nie wszystko. Finanse: Kwitną. Nowe pomysły realizuj śmiało, otrzymujesz wsparcie kosmosu.Zdrowie: Mniej zmartwień, więcej po-zytywnego myślenia i uśmiechu na co dzień, stres może być przyczyną więk-szości Twoich problemów zdrowotnych. Popracuj nad zmianą myślenia.

RybyKoziorożec

21 III - 20 IV 21 IV - 21 V 22 V - 22 VI 23 VI - 22 VII

23 VII - 23 VIII 24 VIII - 23 IX 24 IX - 23 X 24 X - 22 XI

23 XI - 21 XII 22 XII - 20 I 21 I - 18 II 19 II - 20 III

Horoskop opracowała Arlin http://www.wrozbyonline.pl/ekspert/479/Arlin Phonesat

sekcja7_68_347.indd 58 2010-10-12 16:17:29


Horoskop tygodniowy 18 października – 24 października 2010

Baran

Wodnik

Lew

Byk Bliźnięta

Miłość: Poświęć więcej czasu swoim bli-skim, a szczególnie młodszym, dzieciom lub tym, którzy po prostu potrzebują Twojej uwagi i pomocy. Praca: Masz bardzo dużą szansę pozna-nia kogoś nowego i interesującego w pra-cy. Nowa znajomość może okazać się niezwykle intrygująca i odświeżająca.Finanse: Skoncentruj się na pozytywach i twórczych, odważnych rozwiązaniach. Nie zwracaj uwagi na pozorne błędy i pomyłki. Zdrowie: Jeżeli chodzi o kwestie zdro-wotne, posłuchaj siebie oraz swoich bliskich.

Rak

Panna Waga

Miłość: Przeanalizuj swoje motywacje, które kierują Tobą w życiu miłosnym. Zrób wszystko, aby oczyścić je z lęków przed samotnością czy zranieniem. Praca: Wszelkie spory, kłótnie i wątpli-wości dotyczące pracy mają szansę na uleczenie w tym tygodniu. Finanse: Ostatnio masz rewelacyjne po-mysły odnośnie tego jak poprawić swoją sytuację finansową, możesz je śmiało re-alizować, gdyż kosmos Ci sprzyja.Zdrowie: Twoja intuicja jest bardzo wy-ostrzona i sygnały, które odbierasz na te-mat swojego zdrowia są godne zaufania. Podejmij odpowiednie kroki.

Skorpion

Strzelec

Miłość: Ostatnio doświadczasz jakiś trudności w związkach, dzieje się to za sprawą uczuć łączących Cię z jednym z członków rodziny. Otwórz serce, bądźgotów wybaczyć i puścić te emocje.Praca: Nie ma się czym martwić. Sytua-cja jest w przejściowej fazie, ale już nie-długo wszystko ulegnie poprawie. Finanse: Zaufaj sobie i swoim potrze-bom. Skup się przede wszystkim na swo-ich pasjach. Zdrowie: Podaruj sobie to, o czym od dawna marzysz i bądź dla siebie dobry. Poświęć więcej czasu swoim potrzebom, a Twoje samopoczucie polepszy się.

Miłość: Potrzebujesz odmiany, ostat-nio za dużo czasu poświęcałeś innym. Potrzebujesz czegoś zupełnie nowego, skup się na tym, co przynosi Ci radość. Praca: Jedyne przeszkody czy ograni-czenia na polu Twojego rozwoju i ka-riery, to te, które sam sobie nakładasz. Uwierz w siebie!Finanse: Pozwól odejść starym lękom z przeszłości odnośnie zamartwiania się o kwestie finansowe. Zdrowie: Wiara w siebie i akceptacja sie-bie zdejmą stres, złagodzą nerwy i doda-dzą Ci wiele pozytywnej energii do życia i działania.

Miłość: Najgorsze już za Tobą. Skup się na tym jak dużo się nauczyłeś. Trudne sy-tuacje są darem, dzięki któremu możesz nauczyć się czego pragniesz w związku. Praca: Zmiana kierunku Twojej kariery to dobra decyzja. Ustal nowe warunki i priorytety swojej pracy, a potem konse-kwentnie dąż do wdrożenia ich w życie.Finanse: Odrzuć wszelkie zmartwienia i zauważ, że zawsze masz tyle pieniędzy, ile jest Ci naprawdę potrzebne.Zdrowie: Przeanalizuj swoją dietę i sta-raj się jeść tylko takie rzeczy, które służą zdrowiu i nie przejadaj się.

Miłość: To idealny moment na zmianę myślenia i zakończenie relacji, które sta-ły się męczące. Przestań negatywnie my-śleć o sobie. Szansa na wielką odmianę.Praca: Jesteś bezpieczny i nie masz, czego się bać. Twoja sytuacja znajduje się pod opieką gwiazd. Podejmuj śmiało decyzje, realizuj plany, idź na przód! Finanse: Duża szansa poprawienia sy-tuacji finansowej za sprawą Twojej kre-atywności oraz otworzenia umysłu na nowe pomysły i rozwiązania. Zdrowie: Zaufaj w tej kwestii sobie, miej odwagę podjąć działania. Nie zwlekaj, a wszystko dobrze się ułoży.

Miłość: Otwarcie wyrażaj swoje pragnie-nia. Zajmij się twórczością, by rozbudzić w sobie pasję.Praca: Wszystkie trudności zostały prze-zwyciężone i nastał czas na wysunięcie odpowiednich wniosków i wcielenie ich w życie. Finanse: Wszystko jest dobrze, nawet je-żeli wydaje się inaczej, gwiazdy sprawia-ją, że Twoja sytuacja finansowa znajduje się pod ich wpływem. Zdrowie: Spędzaj więcej czasu ze swoi-mi przyjaciółmi. Dobroczynny wpływ na Twoje samopoczucie będzie miało oto-czenie się życzliwymi i ciepłymi ludźmi.

Miłość: Otwórz się na miłość i uwierz, że to było tylko nieporozumienie. Okaże się, że konflikty są możliwe do rozwiąza-nia, gdy ludzie się kochają. Jesteś sam? Zaangażuj się w to, co daje Ci radość. Praca: Ostatnio za dużo od siebie wyma-gasz, a zbyt mało się doceniasz. Porzuć zbędny perfekcjonizm.Finanse: Poprawa finansów jest pew-na, gdy posłuchasz podszeptów intuicji i uruchomisz swoją twórczą stronę.Zdrowie: Zadbaj o mięśnie karku, masaż pleców i szyi dobrze Ci zrobi. Łykaj też witaminy.

Miłość: Czas nawiązać bliższy kontakt ze swoją romantyczną stroną. Przypomnij sobie swoje marzenia z dzieciństwa. Po-staraj się zrealizować choć jedno z nich.Praca: Przeanalizuj uważnie swoją sytu-ację zawodową z ostatnich pięciu lat. Finanse: Wszystko jest dokładnie tak jak ma być w danym momencie, jesteś całkowicie bezpieczny. Posłuchaj in-tuicji oraz przeanalizuj rady eksperta i przyjaciela.Zdrowie: Nie jedz w pośpiechu i pijwięcej wody. Zdrowie odżywianie i ade-kwatna ilość snu doda Ci energii do dzia-łania oraz polepszy samopoczucie.

Miłość: Aby poprawić relacje w swoim związku lub przyciągnąć miłość, wpuść świeże powietrze do swojego życia. Praca:. Nie wymagaj zbyt wiele. Po-czujesz przypływ siły, wiary w siebiei ludzi, co sprawi, że otworzą się nowe możliwości.Finanse: Zastanów się nad tym, czy nie za bardzo myślisz o pieniądzach. Skup się na sensie swojej pracy. Twoja sytua-cja finansowa ulegnie poprawie.Zdrowie: Bądź ze sobą szczery, są jakieś sprawy dotyczące zdrowia, z których zdajesz sobie sprawę, ale odkładasz na później.

Miłość: Otwórz się na nowe marzenia i pragnienia i wyciągnij ręce po niespo-dzianki szykowane przez los. Praca: Na przeszkody spójrz jak na okazję do tego, by lepiej poznać siebie i swoich współpracowników. W każdej sytuacji nie bój się być sobą.Finanse: Poprawa finansów zależy od Twojej wiary w siebie i konsekwencji. Nie pozwól, by przejściowe problemy zasiały wątpliwość czy to, co robisz jest dobre. Zdrowie: Czas na ruch i świeże powie-trze, więc pobiegaj, poćwicz, pójdź na spacer, bądź aktywny.

Miłość: Porzuć zmartwienia, czas podjąć decyzję. Zrób zdecydowany krok, a po-czujesz ulgę i przypływ energii.Praca: Skup się bardziej na towarzy-skim wymiarze pracy. Pieniądze to nie wszystko. Finanse: Kwitną. Nowe pomysły realizuj śmiało, otrzymujesz wsparcie kosmosu.Zdrowie: Mniej zmartwień, więcej po-zytywnego myślenia i uśmiechu na co dzień, stres może być przyczyną więk-szości Twoich problemów zdrowotnych. Popracuj nad zmianą myślenia.

RybyKoziorożec

21 III - 20 IV 21 IV - 21 V 22 V - 22 VI 23 VI - 22 VII

23 VII - 23 VIII 24 VIII - 23 IX 24 IX - 23 X 24 X - 22 XI

23 XI - 21 XII 22 XII - 20 I 21 I - 18 II 19 II - 20 III

Horoskop opracowała Arlin http://www.wrozbyonline.pl/ekspert/479/Arlin Phonesat

sekcja7_68_347.indd 58 2010-10-12 16:17:29

goniec

KrzyżówkaSudoku

W każdym rzędzie i w każdej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) powinny znaleźć się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr może być wpisana tylko raz.

Rozdajemy nagrody – kosmetyki ufundowane przez OriflameRozwiąż krzyżówkę, a następnie prześlij hasło wraz z imieniem, nazwi-skiem oraz adresem korespondencyjnym do 21 października 2010 na adres: [email protected]. Losowanie trzech nagród głównych oraz trzech

nagród pocieszenia odbędzie się 22 października. Nazwiska zwycięzców opublikujemy w 349. wydaniu Gońca Polskiego. Nagrody zostaną wysłane pocztą. Nagrody za rozwiązanie krzyżówki z numeru 345. otrzymują: Dorota Dębowska, Ewa Nowak, Hubert Czajczyński (nagrody główne) oraz Monika Świątkow-ska, Natalia Kawczyńska, Monika Tabaka (nagrody pocieszenia).

59rozrywka| łamigłówki

sekcja7_68_347.indd 59 2010-10-12 16:17:32

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

USŁUGI, KSIĘGOWOŚĆ/PRAWNICY, TŁUMACZENIA, NAUKA/KURSY/SZKOLENIA, KOMPUTERY, URODA/ZDROWIE, TRANSPORT

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów:

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH

działalność gospodarczą

* Całkowity koszt SMS-a £5. Treść ogłoszenia nie powinna przekraczać 160 znaków łącznie ze spacjami i numerem telefonu. Używaj wielkich liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków oraz posłu-guj się telefonami tylko z angielskim menu.

OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI WIELKIMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE

Wyślij SMS-a zaczynając od słowa GONIEC, a następnie zrób odstęp i wpisz treść ogłoszenia.Odstęp po słowie GONIEC jest koniecznym warunkiem.Po wysłaniu otrzymasz SMS-a z potwierdzeniem. Jeśli masz telefon na kartę, upewnij się, że posiadasz na koncie £5, aby opłacić ogłoszenie.

Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawne i społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma, bez podania przyczyny.Goniec Polski nie ponosi odpowiedzialności za treść wysyłanych ogło-szeń zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich skracania.

UWAGA!Ogłoszenia SMS dotyczą tylko zwykłych ogłoszeń drobnych z działów: Praca dam, Szukam pracy, Mieszkanie wynajmę, Sprzedam, Kupię.

Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.

Promocja za liczbę powtórzeń! 3+1 gratis 5+2 gratis 7+3 gratis 10+5 gratis

wyślij SMS *pod nr 81 686

Jak zamówić ogłoszenie drobne do Gońca?

telefonicznie 020 7099 7105

przez stronę wwwwww.goniec.com/ogloszenia

Osobiście w Biurze Ogłoszeń GońcaGoniec Polski The Polish Times60 The Mall, Ealing Broadway

London W5 3TA

Aktualne promocje na ogłoszenia drobne!

5 10 15Oferta dwu-media - magazyn + portal.

Skierowana do klientów NIE PROWADZĄCYCHdziałalności gospodarczej

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

£5 + VAT

£10 + VAT

£15 + VAT

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych usługowych powyżej 25 słów należy uzgodnić, kontaktując się z Działem Ogłoszeń: tel. 020 7099 7105 lub e-mail: [email protected]: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wydaniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku tydzień wcześniej do godz. 17.00 lub wysłać SMS-em do godz. 24.00 do niedzieli poprzedzającej wydanie.Goniec Polski informuje, że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi oraz agencji towarzyskich nie będą zamieszczane w naszym magazynie.

PRACA DAM, SZUKAM PRACY, MIESZKANIE WYNAJMĘ, SPRZEDAM, KUPIĘ, TOWARZYSKIE


£20 + VAT

£25 + VAT

£30 + VAT


Promocja biznesu

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych

Formy płatnościCZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)TELEFONICZNIE na nr 020 7099 7105

PRZEZ INTERNET

kartami

sekcja8_68_347.indd 60 2010-10-12 16:18:41

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

USŁUGI, KSIĘGOWOŚĆ/PRAWNICY, TŁUMACZENIA, NAUKA/KURSY/SZKOLENIA, KOMPUTERY, URODA/ZDROWIE, TRANSPORT



działalność gospodarczą

* Całkowity koszt SMS-a £5. Treść ogłoszenia nie powinna przekraczać 160 znaków łącznie ze spacjami i numerem telefonu. Używaj wielkich liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków oraz posłu-guj się telefonami tylko z angielskim menu.

OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI WIELKIMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE

Wyślij SMS-a zaczynając od słowa GONIEC, a następnie zrób odstęp i wpisz treść ogłoszenia.Odstęp po słowie GONIEC jest koniecznym warunkiem.Po wysłaniu otrzymasz SMS-a z potwierdzeniem. Jeśli masz telefon na kartę, upewnij się, że posiadasz na koncie £5, aby opłacić ogłoszenie.

Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawne i społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma, bez podania przyczyny.Goniec Polski nie ponosi odpowiedzialności za treść wysyłanych ogło-szeń zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich skracania.

UWAGA!Ogłoszenia SMS dotyczą tylko zwykłych ogłoszeń drobnych z działów: Praca dam, Szukam pracy, Mieszkanie wynajmę, Sprzedam, Kupię.

Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.

Promocja za liczbę powtórzeń! 3+1 gratis 5+2 gratis 7+3 gratis 10+5 gratis

wyślij SMS *pod nr 81 686

Jak zamówić ogłoszenie drobne do Gońca?

telefonicznie 020 7099 7105

przez stronę wwwwww.goniec.com/ogloszenia

Osobiście w Biurze Ogłoszeń GońcaGoniec Polski The Polish Times60 The Mall, Ealing Broadway

London W5 3TA

Aktualne promocje na ogłoszenia drobne!

5 10 15Oferta dwu-media - magazyn + portal.

Skierowana do klientów NIE PROWADZĄCYCHdziałalności gospodarczej

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

£5 + VAT

£10 + VAT

£15 + VAT

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych usługowych powyżej 25 słów należy uzgodnić, kontaktując się z Działem Ogłoszeń: tel. 020 7099 7105 lub e-mail: [email protected]: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wydaniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku tydzień wcześniej do godz. 17.00 lub wysłać SMS-em do godz. 24.00 do niedzieli poprzedzającej wydanie.Goniec Polski informuje, że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi oraz agencji towarzyskich nie będą zamieszczane w naszym magazynie.

PRACA DAM, SZUKAM PRACY, MIESZKANIE WYNAJMĘ, SPRZEDAM, KUPIĘ, TOWARZYSKIE


£20 + VAT

£25 + VAT

£30 + VAT


Promocja biznesu

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych

Formy płatnościCZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)TELEFONICZNIE na nr 020 7099 7105

PRZEZ INTERNET

kartami

sekcja8_68_347.indd 60 2010-10-12 16:18:41

Ú PRACADAMSzukasz dodatkowego dochodu?

Masz trochę wolnego czasu? Pomyśl osprzedaży kosmetyków AVON. Możeszrównież zarabiać rekrutując nowe re-prezentantki. Skontaktuj się po więcejinformacji 07742897875, gg. 3050263.Email: [email protected]

Praca dla Agencji Sprzątającej. Praca dla dobrych, uczciwych

sprzątaczek, każda część Londynu. Wypłata raz w miesiącu.

Wymagana znajomość poruszania się londyńskim metrem.

Proszę dzwonić od poniedziałku do piątku w godz. 9-18.

Tel. 07824987835.

Praca w biurze księgowym, wymagany angielski,

doświadczenie w księgowości. Tel. 02087412345, 07921703715. Email: [email protected]

Praca dla rzeźników z doświad-czeniem na rozbiorze szynki i łopatkiwieprzowej. Gwarantujemy atrakcyjnezarobki oraz prace od zaraz, załatwie-nie wszelkich formalości na miejscu,umowa o prace i JARK broszura wjezyku polskim, odbiór na miejscu,płatny urlop, bonus, JARK infolinia.Tel. 01553660888, 01362656153.www.jark.com, email: [email protected].

Praca dla doradcy fi nansowego, bardzo wysokie wynagrodzenie, nawet 1000 funtów tygodniowo.

Biuro rachunkowe: Financial Republic,

40 Tooting High Str, SW17 0RG, kontakt: Monika tel. 07529149264

Pełny etat dla Room Attendant odzaraz w centralnym Londynie w 4/5gwiazdkowym hotelu. Stawka £5.73- £6/hour. W cenę wliczony uniform,darmowe posiłki oraz płatne wakacje.Praca 5 dni w tygodniu, jak równieżniektóre weekendy. Wcześniejszedoświadczenie pracy w 4/5 gwiadko-wym hotelu będzie atutem, jednakżetrening będzie zapewniony. Proszędzwonić na nr tel. 02079987943,07533869274 i zostawić wiadomośćze swoim imieniem lub wysłać smsarównież z imieniem na 07533869274,ewentualnie napisz maila na:gen122hotelstaff [email protected]

Praca dla Live in Aupair or Moth-er’s help od zaraz! Pełny etat, różneczęści Londynu. Aby umówić się narozmowę proszę dzwonić pod nr tel.02079987943, 07533869274, a następ-nie zostawić wiadomość ze swoimimieniem, albo wysłać smsa na nr tel.07950780359, ewentualnie wyślij ema-il: [email protected] ze swoimidanymi.

Chcesz być niezależna i praco-wać jako Stylistka panokci zadzwoń07754019565 od 13 pm Www.nailsaca-demy-courses.com

Kelnerzy/ Kelnerki do obsługi przy-jęć, konferencji w hotelach, zabytko-wych budynkach itp. w CentralnymLondynie. Part time/full time. Zapew-niamy trenning 07702703576.

Stala praca, remonty, dobud., stry-chy, kuchnie, łazienki, narzędzia idoświadczenie konieczne! £400-£700tydz. wyslij SMS z imie, wiek, fach. Tel.07554754672 oddzwonie.

Praca dla dwóch osób w hurtownizabawek w okolicach stacji metra Can-ning Town (linia metra Jubilee). Pracana dłuższy okres czasu, 6.80£/ godzina.Tel. 07978400104

I request experienced lady stylist,lady hairdressers. Tel. 077 3796 7627Cyrus.

Ú SZUKAMPRACYElektryk-Hydraulik z 6-letnim

doświadczeniem w angielskiej fi r-mie. Certyfi katy NICEIC i GAS SAFE zwłasnymi narzędziami i vanem. Tel.07707717053.

Ú MIESZKANIEWYNAJMĘTottenham Wood Green. 2-ka dla

pary, rach. wliczone, 2 łazienki, wspól-ny salon, dom po remoncie, razem be-dzie 7 osób, sami spokojni ludzie £120+ 2x dep. Tel. 07905857075.

Duży pokój dla jednej osoby w 2be-droom fl at. Streatham 2 strefa. Czystoi cicho. Internet. Świetny dojazd. Ł100pw. Opłaty wliczone. Tel. 07707636696

Ładny pokój do wynajęcia na EastActon. Mieszkanie z pełnym wyposa-żeniem, ogrodem i parkingiem. Cena£120 za tydz., rachunki wliczone. Tel.07904248343.

Czyste wyposażone 2 bedroommieszkanie do wynajęcia. Mieszkaniew pełni umeblowane, duże pokoje,podwójne okna, 2 min od stacji metraActon Central. Dostępne od TERAZ,£1300/ miesiąc + rachunki (około £105)+ depozyt £1300. Tel. 07709511836.

Wynajmę pokój 2 osobowy na Sud-bury Town, Ł120/tyg. + 2 tyg. Depozy-tu, do metra 7 min, autobus 487; h17pod domem. Spokojna okolica, czysto,spokojnie w domu duży ogród, inter-net. Mile widziana para bez nałogów.Tel. 07865932216, 07851800739.

Do wynajęcia pokój 2osobowy złazienką, w pokoju drugi pokój bezłazienki, 2 osobowy w ładnym bloku,blisko, wszyskie media, cena pokój złazienką Ł125 + tygodniowy depo-zyt, cena drugiego pokoju bez łazien-ki Ł100 + tygodniowy depozyt. Tel.07553573384.

Duży pokój do wynajęcia. Może byćjedynka lub dwójka. £90.00. Bardzo do-bre warunki, polska TV, internet, 2 sho-wery, 2 WC, pralka, TV w pokoju, stacjaEast Hounslow Piccadilly line, Sklepy iautobusy prawie pod domem, fajnetowarzystwo. Bardzo spokojny i czystydom. Parking. Tel. 07723 00 28 16.

Duzy 2 bed fl at z oddzielnym livin-giem do wynajęcia na Acton. Mieszka-nie w pełni umeblowane, duże pokoje,podwójne okna, 5 min od stacji metraActon Town. Cena £300 na tydz. + Bills.Tel. 07709511836.

Posiadam do wynajęcia miejscew pokoju dla chłopaka na Stockwell.Mieszkanie jest w polskim domu. Bli-sko do stacji metra Stockwell i Brixton.Cena Ł60 tygodniowo. Bliższe informa-cje pod numerem 07738324090.

Ú USŁUGI

POLSKA TELEWIZJA SATELITARNA Marksat

ustawienia anten, montaż gotowych zestawów

(Polsat, Cyfra+),akcesoria, serwis 24 na dobę. Gwarancja najniższych cen.

Tel. 07838551779, www.marksat.co.uk

Automechanika. Diagnostyka komputerowa. Hamulce,

zawieszenia, paski rozrządu. Dojazd do klienta. Tel. 07812071816

UWAGA!!! Jeśli chcesz umieścić ogłoszenie w dziale Nieruchomości oraz Praca - wyślij SMS na numer 81686 najpóźniej w niedzielę poprzedzającą wydanie, na początku treści ogłoszenia wpisując GONIEC.

ZDOBĄDŹ UPRAWNIENIANA CIĘŻKI SPRZĘT BUDOWLANY

Kurs i państwowy egzamin CPCS + NVQ2.

100% ZDAWALNOŚĆ!Paweł FlisakTel.: 077 33 748 218

www.uprawnienia.co.uk

61

goniec

| ogłoszenia 61

sekcja8_68_347.indd 61 2010-10-12 16:18:44


M.CH.Electrical Services

instalacje elektryczne w domach, budynkach użyteczności publicznej,

ogrodach. zgodne z bs7671, certyfikat niceic,

inteligentne systemy oświetleniowe, systemy audio - sonos Mariusz 07849896607.

Ulotki, wizytówki, foldery, plakaty. W cenie druk z projektem

i dostawą do klienta. PROMOCJE.

Cena ulotek A6 już od Ł105 za 5.000 sztuk.

Tel. 07872 494 746

POLSKA KAMIENIARNIA- Stone &

Building Ltd, WWW.STONE-BUILDING.

CO.UK Zapraszamy do skorzystania z

naszej oferty! Wykonujemy: blaty ku-

chenne, blaty łazienkowe, panele ścien-

ne, schody, parapety, usługi ogólnobu-

dowlane. Sprawdź nasze ceny jeszcze

dzisiaj! 273 Abbeydale Road, Unit A & E,

Wembley, London HA0 1TW. Tel. 0208

997 41 71. Mob. 07908 133 730

Ú KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

Rozliczenie Podatkowe, Zwrot podatku P60/P45, Wszystkie

Zasiłki, Rejestracja i Rozliczenia Kontraktoro-CI, Rejestracja VAT & Self-employed, Listy Urzędowe.

Wieloletnie doświadczenie. Możliwość spotkania

wieczorem 9 - 20. Biuro - okolica Wimbledon - New Malden.

Tel. 02089423484 lub Mob. 07838253131.

BIURO RACHUNKOWE, FINANCIALREPUBLIC serdecznie zaprasza: Księ-

gowość, rozliczenia podatkowe. Re-

jestracja spółek. Ubezpieczenia. Be-

nefity. Przekazy pieniężne do Polski.

Tooting Broadway, 40 Tooting High

Str. SW17 0RG. Tel. 02086823950,

www.financialrepublic.org.uk

KANCELARIA PODATKOWA.Doświadczni księgowi – rozliczenia

i zwroty podatkowe, benefity, NIN, WRS, Firmy LTD, także TŁUMACZENIA przysięgłe.

Tel. 020 8741 2345, 020 8741 1044, 0778555459.

Pon – Pt 10-19.

TreasureGuard – Rozliczenia self employed,

limited company. Zwroty podatku P60/P45, NIN

oraz Working Tax Credit, Child Benefit.

Profesjonalnie i tanio. Zobacz www.kancelariapodatkowa.co.uk.

Tel. 07545241702 lub 02073865843.

Rozliczenia podatkowe, odzyskiwanie podatku, rejestracja

działalności gosp., CIS, National Insurance Number, Child Benefit,

Child & Working Tax Credit, Housing Benefit, Council Tax Benefit.

Tel. 02087416402 lub 02087415071.

Chcesz rozwiązać kontrakt ale nie wiesz jak? Złamałeś zasady

kontraktu lub osoba z którą podpisałeś kontrakt złamała zasady?

Lub masz inny problemzwiaząny z kontraktem? Zadzwoń 02079797708

lub napisz: [email protected] AHEAD MANAGEMENT LTD,

31 Southampton Row, Holborn, London WC1B 5HJ

Miałeś wypadek ? Pomagamy odzyskać odszkodowanie!!!

Zadzwoń 02079797708 lub napisz: [email protected] AHEAD MANAGEMENT LTD,


ROZLICZENIA I BENEFITY. Szybko iskutecznie. Przyjmuję również wieczoremi w weekendy. Tel. 07790 359 181, 020 8406 9341 www.polishinfooffice.co.uk

Ú NAUKA / KURSY / SZKOLENIA

NAUKA JAZDY-JACEK,polski instruktor (ADI),

północny Londyn. Tel. 07928727771.

Matematyka, angielski dla dzieci, key stage 2, 3, 4. Polski pedagog. Dla chętnych lekcje polskiego i historii.

Zajęcia wyrównawcze. Tel. 07886141986.


Polska Wszechnica w UK, KURSY dlaelektryków i hydraulików, gaz, woda,olej, LPG i solary do 17 ed/NICEIC iGasSafe. Teraz Na Balham. Tel.0796940 8335. Zalegalizuj się. www.pwwb.co.uk

Pomożemy Ci uzyskać odszkodowanie!

K&WHEATING

Wymiana combi boiler na combi od £250Zmiana systemu z otwartego na combi boiler od £500

All Plumbing & HeatingLandlord Safety Checks

502028

Tel.: 0800 612 4766, Tel.: 078 8661 3378Posiadamy pełne ubezpieczenie i rok gwarancji na wykonaną pracę

Oferta specjalna:

ogłoszenia |62

Tel. 0779 0359 1810208 406 9341

www.polishinfooffice.co.uk

ROZLICZENIA I BENEFITY

szybko i skutecznieautoryzowany agent HM Revenue

- ROZLICZENIA I ZWROT PODATKU online- WORKING TAX / CHILD TAX CREDIT- REJESTRACJA SELF - EMPLOYED - WSZYSTKIE BENEFITY- WRS, REZYDENTURA- NATIONAL INSURANCE NUMBER- LIMITED TRADE COMPANY (LTD)- ROZLICZENIA VAT

M.S. KSIĘGOWOŚĆ tel. 020 8520 3354fax 020 8520 3364mob. 075 8119 2966

313b Hoe Sreet, Walthamstow, London, E17 9BG(na przeciwko stacji benzynowej ESSO i TESCO EXPRESS)

www.msksiegowosc.co.uk

Lakierowanie motocykli

Usuwanie rys na lakierze

polerowaniePrzyciemnianie szyb samochodowych

Satysfakcja GWARANTOWANA!

Zapraszam!Łukasz Sobkowicz 0 7894 22 94 80 West Ealing

sekcja8_68_347.indd 62 2010-10-12 16:18:46


M.CH.Electrical Services

instalacje elektryczne w domach, budynkach użyteczności publicznej,

ogrodach. zgodne z bs7671, certyfikat niceic,

inteligentne systemy oświetleniowe, systemy audio - sonos Mariusz 07849896607.

Ulotki, wizytówki, foldery, plakaty. W cenie druk z projektem

i dostawą do klienta. PROMOCJE.

Cena ulotek A6 już od Ł105 za 5.000 sztuk.

Tel. 07872 494 746

POLSKA KAMIENIARNIA- Stone &

Building Ltd, WWW.STONE-BUILDING.

CO.UK Zapraszamy do skorzystania z

naszej oferty! Wykonujemy: blaty ku-

chenne, blaty łazienkowe, panele ścien-

ne, schody, parapety, usługi ogólnobu-

dowlane. Sprawdź nasze ceny jeszcze

dzisiaj! 273 Abbeydale Road, Unit A & E,

Wembley, London HA0 1TW. Tel. 0208

997 41 71. Mob. 07908 133 730

Ú KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

Rozliczenie Podatkowe, Zwrot podatku P60/P45, Wszystkie

Zasiłki, Rejestracja i Rozliczenia Kontraktoro-CI, Rejestracja VAT & Self-employed, Listy Urzędowe.

Wieloletnie doświadczenie. Możliwość spotkania

wieczorem 9 - 20. Biuro - okolica Wimbledon - New Malden.

Tel. 02089423484 lub Mob. 07838253131.

BIURO RACHUNKOWE, FINANCIALREPUBLIC serdecznie zaprasza: Księ-

gowość, rozliczenia podatkowe. Re-

jestracja spółek. Ubezpieczenia. Be-

nefity. Przekazy pieniężne do Polski.

Tooting Broadway, 40 Tooting High

Str. SW17 0RG. Tel. 02086823950,

www.financialrepublic.org.uk

KANCELARIA PODATKOWA.Doświadczni księgowi – rozliczenia

i zwroty podatkowe, benefity, NIN, WRS, Firmy LTD, także TŁUMACZENIA przysięgłe.

Tel. 020 8741 2345, 020 8741 1044, 0778555459.

Pon – Pt 10-19.

TreasureGuard – Rozliczenia self employed,

limited company. Zwroty podatku P60/P45, NIN

oraz Working Tax Credit, Child Benefit.

Profesjonalnie i tanio. Zobacz www.kancelariapodatkowa.co.uk.

Tel. 07545241702 lub 02073865843.

Rozliczenia podatkowe, odzyskiwanie podatku, rejestracja

działalności gosp., CIS, National Insurance Number, Child Benefit,

Child & Working Tax Credit, Housing Benefit, Council Tax Benefit.

Tel. 02087416402 lub 02087415071.

Chcesz rozwiązać kontrakt ale nie wiesz jak? Złamałeś zasady

kontraktu lub osoba z którą podpisałeś kontrakt złamała zasady?

Lub masz inny problemzwiaząny z kontraktem? Zadzwoń 02079797708

lub napisz: [email protected] AHEAD MANAGEMENT LTD,


Miałeś wypadek ? Pomagamy odzyskać odszkodowanie!!!

Zadzwoń 02079797708 lub napisz: [email protected] AHEAD MANAGEMENT LTD,


ROZLICZENIA I BENEFITY. Szybko iskutecznie. Przyjmuję również wieczoremi w weekendy. Tel. 07790 359 181, 020 8406 9341 www.polishinfooffice.co.uk

Ú NAUKA / KURSY / SZKOLENIA

NAUKA JAZDY-JACEK,polski instruktor (ADI),

północny Londyn. Tel. 07928727771.

Matematyka, angielski dla dzieci, key stage 2, 3, 4. Polski pedagog. Dla chętnych lekcje polskiego i historii.

Zajęcia wyrównawcze. Tel. 07886141986.


Polska Wszechnica w UK, KURSY dlaelektryków i hydraulików, gaz, woda,olej, LPG i solary do 17 ed/NICEIC iGasSafe. Teraz Na Balham. Tel.0796940 8335. Zalegalizuj się. www.pwwb.co.uk

Pomożemy Ci uzyskać odszkodowanie!

K&WHEATING

Wymiana combi boiler na combi od £250Zmiana systemu z otwartego na combi boiler od £500

All Plumbing & HeatingLandlord Safety Checks

502028

Tel.: 0800 612 4766, Tel.: 078 8661 3378Posiadamy pełne ubezpieczenie i rok gwarancji na wykonaną pracę

Oferta specjalna:

ogłoszenia |62

Tel. 0779 0359 1810208 406 9341

www.polishinfooffice.co.uk

ROZLICZENIA I BENEFITY

szybko i skutecznieautoryzowany agent HM Revenue

- ROZLICZENIA I ZWROT PODATKU online- WORKING TAX / CHILD TAX CREDIT- REJESTRACJA SELF - EMPLOYED - WSZYSTKIE BENEFITY- WRS, REZYDENTURA- NATIONAL INSURANCE NUMBER- LIMITED TRADE COMPANY (LTD)- ROZLICZENIA VAT

M.S. KSIĘGOWOŚĆ tel. 020 8520 3354fax 020 8520 3364mob. 075 8119 2966

313b Hoe Sreet, Walthamstow, London, E17 9BG(na przeciwko stacji benzynowej ESSO i TESCO EXPRESS)

www.msksiegowosc.co.uk

Lakierowanie motocykli

Usuwanie rys na lakierze

polerowaniePrzyciemnianie szyb samochodowych

Satysfakcja GWARANTOWANA!

Zapraszam!Łukasz Sobkowicz 0 7894 22 94 80 West Ealing

sekcja8_68_347.indd 62 2010-10-12 16:18:46

goniec

Polska • Niemcy • Anglia

0 7 7 2 5 3 3 0 4 5 70 7 9 6 9 2 0 3 2 8 60048 511 952 042

Odbiór i dostawa pod wskazany adres

przesyłki

osoby

laweta

przeprowadzki Europa i UK

Miałeś wypadek? Zadzwoń! 075 40 30 20 10

Szkoła tańca zaprasza na kurs tańcatowarzyskiego który rozpocznie się 30października o 16.30. Pierwszy taniec- choreografia dla par ślubnych. Tel.07944354487, www.szkolatanca.co.uk.

KURSY – rozpocznij swój biznes jakostylistka! Profesjonalne kursy stylizacjipaznokci, żel, akryl, manicure, pedicu-re, nail-art, przedłużanie rzęs. Angielskaszkoła, polscy instruktorzy, certyfikaty.Super promocja!. Tel. 07849203526,www.beautytrainingstudio.co.uk

Korepetycje z języka angielskiego,Leyton, Wood Green, Hackney & Cen-tral London, (14/h dojazd wliczony),tłumaczenia polsko-angielskie. Tel.07515269930.

Szkoła międzynarodowa - za-prasza na kursy acryl, żel, meniciu-re, pediciure, przedużanie włosów,woskowanie ciała oraz masażu. Pol-scy instruktorzy, dyplomy unijne.Super promocje. Tel. 07754019565,www.nailsacademy-courses.com

Ú TŁUMACZENIATłumaczenia przysięgłe i zwykłe do-

kumentówiwszelkiegorodzajutekstów.Jowita 07932064970 lub 02088641014.Email: [email protected]

Ú KOMPUTERY

PROFESJONALNE USŁUGI KOMPUTEROWE

( 14 LAT DOŚWIADCZENIA ). Instalacja oprogramowania, usuwanie wirusów, naprawy, ZESTAWY KOMPUTEROWE,

Internet, BARDZO SZEROKI

WACHLARZ USŁUG. Artur, 077 0693 7730.

POLSKI SKLEP i SERWIS KOMPUTEROWY.

Nowe laptopy, komputery PC, GPSy.

POLSKIE MENU GRATIS! Laptopy już od Ł199.

GWARANCJA. Dostawa i odbiór do klienta.

NAPRAWY już od Ł10. Tel. 07733305097,

www.compadvance.com

Pogotowie Komputerowe!!! Profesjonalna naprawa

komputerów, modernizacja, instalowanie nowego Windows7,

usuwanie wirusów, itp. ponad 10 lat doświadczenia.

Tel. 07887793332

Ú URODA / ZDROWIE

Salon Urody EDEN. Fryzjerstwo damsko-męskie.

Kosmetyka profesjonalna, Manicure, Pedicure, Akryl, żel UV. Oferujemy atrakcyjne promocje!

Zapraszamy W7 3SU, Uxbridge Rd.

Tel. 02085798959.

Masaże antycelulitowe. Chceszschudnąć i pozbyć się celulitu? Przyjdźdo salonu na Perivale. Godzina masażuŁ25. Tel. 07837756152.

Gabinet hipnoterapii, terapie uza-leżnień i depresji. Skutecznie pomaga-my wyleczyć depresje, alkoholizm, pa-pierosy, nadwage, anoreksje, bulimie,nieśmiałość, niskosamoocene, proble-my w związku i dolegliwości bólowe.Tel. 07818342448 lub 02083543529.

Poradnictwo psychologiczne w za-kresie depresji i innych zaburzeń na-stroju, zaburzeń lękowych, jedzenia iinnych problemów. Tel. 07761585652

Masażystka 07969203286.

PRZEDŁUŻANIE, ZAGĘSZCZANIE WŁOSÓW.

Włosy naturalne i syntetyczne. Różne metody!

Długoletnie doświadczenie,Bezplatna konsultacja

i pomoc w wyborze odpowiedniej metody.

PROMOCJA: Zagęszczanie od Ł35, przedłużanie od Ł180.

Tel. 07707395234.

Ú TRANSPORT

DO WYNAJECIA KOMFORTOWE AUTO 7 os. wraz z kierowcą.

Zawiozę na lotnisko, dworzec, każde miejsce w UK. Obsługuję imprezy.

PROFESJONALNIE I TANIO. Również przejazdy do Polski,

paczki i przeprowadzki. Tel. 07951799106.

Wywóz śmieci. Transport na lotniska.

Tanio! Tel. 07771907868.

| ogłoszenia 63

LASEROWE USUWANIEowłosienia, przebarwień, naczynek,

tatuaży, rumieni i blizn potrądzikowych

www.laserbeautyaesthetic.co.uk

Salon „RAMZES” 3 The Broadway, Hanwell W7 3SS

Zabiegi liftingujące twarz i ciałoUsuwanie cellulitu i rozstępówMicrodermobrazja, kwasy AHA

Kwasy Red Stop – na cerę naczynkowąKwas migdałowy – stosowanie przez cały rokCOSMELAN – na duże przebarwienia i blizny

PROMOCYJNE CENY! Umawianie wizyt tel: 079 1362 2347

ZAPRASZAMY PANIE I PANÓW

Godziny otwarcia:pon-pt. 9.00-20.00sob. 9.00-18.00 niedz. 10.00-15.00

297 King Street, Hammersmith, W6 9NH (200m od POSK-u)

Tel. 020 8563 7833

hair & beauty

anna d’auria

PRZYCIEMNIANIE SZYBZMIANA KOLORU AUT

/czarny mat carbon/

Tel. 07875057562www.baczkowskiltd.com

sekcja8_68_347.indd 63 2010-10-12 16:18:49


SHARAN TRANSPORT 7 osobowy transport. Lotniska, dworce, koleje, szpitale, kina.

Kursy lokalne. Długie trasy. Południowo-wschodni

i centralny Londyn. Doświadczony kierowca,

miła obsługa. Tel. 07851802803, 07578643525.

NAJTAŃSZE PRZEPROWADZKI- TRANSPORT. NAJWIĘKSZY VAN! PO-MOC W ZAŁADUNKU I ROZŁADUNKU.CAŁY LONDYN I OKOLICE! 24/7 ZA-PRASZAM DO WSPÓŁPRACY. DANIEL07969629456

Wywóz śmieci różnego rodzaju,

duża ciężarówka do 7 ton jednorazo-

wo. Sprzedaż balastu, sharp sand i be-

tonu. SPEEDPOL 07966637974.

30 kg paczka do Polski tylko 20 funtów!!!!

Czas dostawy 4-5 dni roboczych. darmowe ubezpieczenie do 100 funtów wartości.

możliwość śledzenia paczki w Internecie.

Zamówienia: tel 07878457617. e-mail: [email protected],

www.importpol.com

Ú KUPIĘ

Kupię metale: miedź, mosiądz, kab-

le, ołów i inne. Gotówka. Usługi trans-

portowe, złomowanie i holowanie aut.

Tel. 07853833990 lub 07925679703.

Skupuję metale kolorowe: mosiądz, aluminium, miedź, ołów, kable.

Stal, Żeliwo, katalizatory. Dojazd do klienta w ciągu godziny.

Wywóz śmieci. Gotówka. Tel. 07506283300.

Skupuję metale kolorowe:

miedź, mosiądz, kable. Stal, żeliwo, katalizatory.

Obsługujemy Londyn i Birmingham.

Płatne gotówką. Tel. 07904447393.

Ú SPRZEDAM

Pilnie sprzedam 24ha. Piękne oko-

lice, Kleszczów/Belchatów. Tel. 0048

662370017.

ogłoszenia |64

sekcja8_68_347.indd 64 2010-10-12 16:18:55


SHARAN TRANSPORT 7 osobowy transport. Lotniska, dworce, koleje, szpitale, kina.

Kursy lokalne. Długie trasy. Południowo-wschodni

i centralny Londyn. Doświadczony kierowca,

miła obsługa. Tel. 07851802803, 07578643525.

NAJTAŃSZE PRZEPROWADZKI- TRANSPORT. NAJWIĘKSZY VAN! PO-MOC W ZAŁADUNKU I ROZŁADUNKU.CAŁY LONDYN I OKOLICE! 24/7 ZA-PRASZAM DO WSPÓŁPRACY. DANIEL07969629456

Wywóz śmieci różnego rodzaju,

duża ciężarówka do 7 ton jednorazo-

wo. Sprzedaż balastu, sharp sand i be-

tonu. SPEEDPOL 07966637974.

30 kg paczka do Polski tylko 20 funtów!!!!

Czas dostawy 4-5 dni roboczych. darmowe ubezpieczenie do 100 funtów wartości.

możliwość śledzenia paczki w Internecie.

Zamówienia: tel 07878457617. e-mail: [email protected],

www.importpol.com

Ú KUPIĘ

Kupię metale: miedź, mosiądz, kab-

le, ołów i inne. Gotówka. Usługi trans-

portowe, złomowanie i holowanie aut.

Tel. 07853833990 lub 07925679703.

Skupuję metale kolorowe: mosiądz, aluminium, miedź, ołów, kable.

Stal, Żeliwo, katalizatory. Dojazd do klienta w ciągu godziny.

Wywóz śmieci. Gotówka. Tel. 07506283300.

Skupuję metale kolorowe:

miedź, mosiądz, kable. Stal, żeliwo, katalizatory.

Obsługujemy Londyn i Birmingham.

Płatne gotówką. Tel. 07904447393.

Ú SPRZEDAM

Pilnie sprzedam 24ha. Piękne oko-

lice, Kleszczów/Belchatów. Tel. 0048

662370017.

ogłoszenia |64

sekcja8_68_347.indd 64 2010-10-12 16:18:55

goniec

INTERNET domowy z BT

lub bezprzewodowy już od £15/mc - do 40Mb/s !!!

Darmowy router lub modem

w pakiecie. Tel. 07733305097

www.compadvance.com

Mapa TomTom Europa najnowsza

versja 8.50 PL 99.9% Pokrycia, fotora-

dary na 2GB karcie pamięci, możliwość

wysyłki. Garmin, Mio, Navman. NW-

Wembley. Tel. 0793332246.

Sprzedam odżywke dla sportow-

ców. Tel. 07871431439

Sprzedam wózek spacerowy - kolor

niebieski oraz rowerek dla dziewczynki

z bocznymi kółkami. Tel. 07536659776.

Ú TOWARZYSKIE

Wolna, uczciwa, zadbana 55 lat/172

wzrostu pozna Pana kulturalnego, wol-

nego, wartościowego, wysokiego po

55 roku życia. Prosze o telefon po 19-ej.

Tel. 07405524249.

Im looking for friendly girl. Im 30 yearsold. Im businessman. I have a shop. I livein Putney. If you r intrested please call meon 07955273015.

Ú RÓŻNEGrupa taneczna poszukuje nowych

kandydatek. Bezpłatny trening. Zgłośsię już dziś. Tel. 07738583888.

WRÓŻKA - jesteś ciekawa swojej przyszłości, trapią Cię problemy,

szukasz rozwiązania, dzwoń 07969203286.

FOTOGRAFIAŚLUBY, CHRZTY, PORTFOLIA,

IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE. BARDZO PRZYSTĘPNE CENY!!!

ZDJĘCIA WYKONANE PRZEZ FOTOREPORTERKĘ

GAZETY WYBORCZEJ I GOŃCA POLSKIEGO. CHCESZ ZOBACZYĆ

JAKIE MOŻESZ MIEĆ ZDJĘCIA? WWW.PHOTOURSULA.COM,

WWW.MYSPACE.COM (szukaj wg e-mail poniżej).

NAPISZ:[email protected]. ZADZWOŃ: 07835392211.

Magazyn Goniec Polski poszukuje

WOLONTARIUSZY

Oferujemy:

• Poznanie pracy dziennikarzy i redakcji

• Referencje po zakończeniu okresu wolontariatu

• Twórczą pracę w profesjonalnym zespole

CV wraz z ew. próbkami tekstów prosimy

nadsyłać pod adres

[email protected]

Magazyn Goniec Polski poszukuje

DZIENNIKARZY współpracowników

CV wraz z próbkami tekstów prosimy

nadsyłać na adres

[email protected]

Od kandydata oczekujemy:

• doświadczenia w prasie

• dobrej znajomości językaangielskiego

• dyspozycyjności

• kreatywności

• umiejętności pracy w zespole

| ogłoszenia 65

sekcja8_68_347.indd 65 2010-10-12 16:18:56

Wiele serwisówtematycznych!

goniec.com

Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)

Praca i Kariera

Niezbędnik Emigranta

Ogłoszenia

KalendariumRozrywka

MotoryzacjaSport

Wiadomości

goniecgoniec

sekcja8_68_347.indd 66 2010-10-12 16:18:59

Wiele serwisówtematycznych!

goniec.com

Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)

Praca i Kariera

Niezbędnik Emigranta

Ogłoszenia

KalendariumRozrywka

MotoryzacjaSport

Wiadomości

goniecgoniec

sekcja8_68_347.indd 66 2010-10-12 16:18:59

.com

Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)sekcja8_68_347.indd 67 2010-10-12 16:19:02

sekcja8_68_347.indd 68 2010-10-12 16:19:05

Goniec Polski 347 Dym z dopalaczy

Documents

Transcript of Goniec Polski 347 Dym z dopalaczy