Głos Michałowa 1/2014
-
Upload
rafal-gres -
Category
Documents
-
view
217 -
download
1
description
Transcript of Głos Michałowa 1/2014
Szanowni Czytelnicy!
Trzymacie w rêku nowy
tytu³ gazety lokalnej, który pojawi³
siê w gminie Micha³owo. Tytu³ ,,G³os
Micha³owa" a mówi¹c szerzej g³os
ludzi zamieszka³ych w naszej
piêknej gminie.
To ju¿ pewnie 5 tytu³ w
mojej 20 letniej karierze dzienni-
karskiej. Przez ostatnie lata by³em
redaktorem naczelnym ,,Gazety
Micha³owa". 20 marca br. powiado-
mi³em w³adze samorz¹dowe, Czy-
telników i wiele instytucji o mojej
rezygnacji. Dlaczego to zrobi³em?
Po prostu Ÿle siê czu³em wydaj¹c
gazetê, któr¹ oficjalnie firmowa³em,
a wp³yw na jej kszta³t mia³em coraz
mniejszy, ¿eby nie powiedzieæ
znikomy. Za tak¹ decyzjê zebra³em
mnóstwo gratulacji i pochwa³.
Dziêkujê wszystkim bardzo. Nie
pochwali³a tego w³adza samorz¹do-
wa i pracownicy magistratu. Kilku
radnych z³o¿y³o mi gratulacje,
natomiast radni ,,Ma³ej Ojczyzny"
zadawali pytania: Ÿle ci by³o? Kto
ciebie do tego namówi³? Kto za tym
stoi? itp. A gdy odpowiada³em,
zgodnie z prawd¹, ¿e za tym stoi
sumienie, wzruszali ramionami
i odchodzili. Post¹pi³em zgodnie ze
sztuk¹ dziennikarsk¹. W Poradniku
dla wydawców i dziennikarzy prasy
lokalnej pod redakcj¹ Anny Hejman
jest napisane: ,,Jeœli dojdzie do
konfliktu, ostrego sporu nale¿y
wezbraæ w sukurs inne media
i bombardowaæ do skutku lub do
up³ywu kadencji. W koñcu w³adze
siê zmieniaj¹, a gazeta pozostaje".
Nie bêdê opisywa³ tu treœci ulotki.
Wiêkszoœæ z Pañstwa j¹ zna.
To by³ mój bunt przeciw
cenzurze w ,,Gazecie Micha³owa".
Prosi³em pani¹ El¿bietê Palinowsk¹,
wydawcê ,,GM", aby nie pisaæ nic
o mnie. W kwietniowym i majowym
numerze nast¹pi³ atak na moj¹
osobê. Nie mog³em d³u¿ej czekaæ
i musia³em odnieœæ siê do tych
tekstów. Marek Nazarko jest nadal,
równie¿ moim burmistrzem. Prze¿y-
³em z nim osi¹gniêcia naszej gminy.
Za to mu dziêkujê. A wybory s¹ po
to, aby wybieraæ nowych, lepszych
ludzi do zarz¹dzania nasz¹ gmin¹.
Gmina ma potencja³, pieni¹dze z
gazoci¹gu jamalskiego i grzechem
by³oby nie wykorzystaæ takiej szan-
sy.
Nie mo¿na by³o pisaæ w
gazecie inaczej, a tylko tak jak chcia³
burmistrz, trzeba by³o atakowaæ
ludzi niewinnych, którzy, ani mnie,
ani nikomu nic z³ego nie zrobili.
Wrêcz przeciwnie, wykazywali siê
oddoln¹ inicjatyw¹. To smutne. Tak
dalej nie mog³em redagowaæ ,,Ga-
zety Micha³owa”. W³aœnie dyskusja,
ró¿norodnoœæ punktów widzenia,
spory intelektualne, prowadz¹ do
skumulowania potencja³u, lepszego
wykorzystania pieniêdzy i koñco-
wego efektu. Zostawi³em z wielkim
bólem gazetê, maj¹c zamiar zaj¹æ
siê prac¹ w Gminnej Bibliotece.
Niestety, 8 maja w Dniu Bibliote-
karza!!! burmistrz pozbawi³ mnie
takiej szansy. Aktualnie maj¹c 61 lat,
nigdzie nie pracujê. Do emerytury
jeszcze daleko. Trzeba bêdzie powo-
li rejestrowaæ siê w Urzêdzie Pracy.
Majowy numer ,,GM" sugeruje, ¿e
nagrywa³em dyktafonem wszêdzie i
wszystkich. To nie by³o tak. Nagry-
wa³em rozmowy z burmistrzem, aby
mieæ ewentualny dowód, na to, co
napisa³em w ulotce. ¯adnego na-
grania nie wykorzysta³em, nic nie
opublikowa³em. Odda³em dyktafon
ze skasowanymi nagraniami, dyk-
tafon by³ czysty. Nie rozumiem, po
co pan burmistrz uruchomi³ si³y
fachowców, aby odzyskaæ nagrania.
Marek Nazarko dziœ wie, co jest na
nagraniach, daje mi to pewnoœæ, ¿e
nie zostanê przez niego pozwany do
s¹du o znies³awienie, poniewa¿, to
co zosta³o napisane w ulotce jest
prawd¹. Ja to wiem i pan burmistrz
równie¿. O burmistrzu wiem na-
prawdê du¿o i nie chcia³bym upu-
bliczniaæ mojej wiedzy. To nie by³a
walka z burmistrzem Markiem Na-
zarko, a protest przeciwko meto-
dom jakie by³y stosowane, przeciw-
ko manipulacji i cenzurze.
Dzwonili do mnie dzienni-
karze z wielu gazet centralnych. Nie
chcia³em rozg³osu o naszej gminie w
tej sprawie. Chcê, aby o mojej
gminie Micha³owo mówiono dob-
rze. Niech lepiej bêdzie g³oœno
o gminie, w której nie p³aci siê
podatku od nieruchomoœci. Praw-
da? Dlatego rozmawia³em tylko
z redaktorami ,,Gazety Wspó³czes-
nej”, ,,Gazety Wyborczej” i ,,Tygod-
nika Powszechnego”. Równie¿
udzieli³em wywiadu telewizji Bia-
³ystok. Dla pozosta³ych mediów
ogólnopolskich odmówi³em wy-
wiadu.
Przez ostatnie miesi¹ce
wydawania ,,Gazety Micha³owa”
urazi³em w kilku tekstach niewin-
nych ludzi. Za co bardzo wszystkich
przepraszam. Zapraszam naszych
Czytelników do lektury ,,G³osu Mi-
cha³owa”. Znajdziecie tu pañstwo
ró¿ne teksty i tematy. Zamieszczamy
materia³y, które z powodu cenzury
nie ukaza³y siê w ,,Gazecie Micha-
³owa”. Bêdzie to g³os z prawdzi-
wego ¿ycia mieszkañców. Ka¿dy
znajdzie tu swoje miejsce. Za-
praszam do wspó³pracy. Mój
telefon: 536 306 673 i mail:
Przyjemnej lektury – Miko³aj Greœ
Od redaktora
3Nr 1, CZERWIEC 2014
List burmistrza Krynek po og³oszeniu rezygnacji z redagowania
„Gazety Micha³owa” przez Miko³aja Gresia
4
Szanowny Panie Miko³aju
Dziêkujê Panu za zaufanie i przes³anie mi informacji o swoich zamiarach oraz determinancie tych dzia³añ.
Jest to dla mnie wa¿na informacja. Zw³aszcza bardzo wa¿na w obecnej rzeczywistoœci naszego Kraju.
Uwa¿am, ¿e ta informacja powinna byæ wa¿na dla wszystkich ludzi, którym uczciwoœæ, normalnoœæ i pracowitoœæ jest
przypisana od urodzenia i wpojona wychowaniem w rodzinnym domu oraz wykreowana przez nasz ma³y, jak¿e
prosty i otwarty œwiat. Prosty, a przez to tak cenny, unikalny i wielki w dobie zalewu dzisiejszym prostactwem.
Normaln¹ trosk¹ jest troska o chleb dla rodziny i dla siebie. Jest to wa¿ny obowi¹zek ojca, mê¿a wobec bliskich, za
których los jest on odpowiedzialny.
Swoj¹ postaw¹ pokazuje Pan i daje trudny przyk³ad innym, ¿e jest pewna granica w cz³owieku, której
naruszenia uczciwy cz³owiek nie bêdzie tolerowa³. Po przekroczeniu której podniesie bunt i powie nie! Nie!!! Bez
wzglêdu na konsekwencje. Taka postawa pozwala w ludziach zachowaæ pe³niê cz³owieczeñstwa z przypisan¹ mu od
samego Stwórcy podmiotowoœci¹. Cz³owiek nie mo¿e byæ przedmiotem ¿ycia i otaczaj¹cego go œwiata, gdy¿ to
cz³owiek zgodnie z wol¹ Boga kszta³tuje swoje ¿ycie i otaczaj¹cy œwiat. Inne sytuacje s¹ gwa³tem na
cz³owieczeñstwie. Czy w dzisiejszych czasach warto mówiæ - nie? Tak warto mówiæ. Ma to ogromne znaczenie dla
nas wszystkich tu i teraz oraz jutro.
Pana g³oœne - nie. Jest dla nas nadziej¹ na zmianê, której ka¿dy wyczekuje. Zmianê naszej zak³amanej,
ob³udnej i przeinaczanej rzeczywistoœci na lepsz¹. Podziwiam Pana i ¿yczê wytrwa³oœci w niew¹tpliwie ciê¿kiej
sytuacji.
Z nadziej¹ na normaln¹ przysz³oœæ.
Pozdrawiam
Burmistrz Krynek
Bogus³aw Marian Panasiuk
Krynki 21.03.2014 r.
Politycznie nieœwiadomi
Nie jest tajemnic¹, ¿e œwiat polityki nigdy nie by³
atrakcyjny dla m³odych ludzi. Z pozoru nudny i prze-
si¹kniêty uk³adami, raczej odstrasza ni¿ zachêca do
partycypacji w ¿yciu spo³ecznym.
Sprawy, którymi zajmuj¹ siê politycy czêsto
odbiegaj¹ od potrzeb m³odych ludzi. Nawet podczas
kampanii wyborczych mo¿na zaobserwowaæ lekce-
wa¿enie najm³odszych wyborców. Kandydaci spotykaj¹
siê ze starszymi mieszkañcami naszej Gminy i w skupieniu
wys³uchuj¹ ich potrzeb. Niepokoi jednak fakt pomijania
problemów m³odych ludzi, a skoro siê o nich nie mówi, to
te problemy formalnie nie istniej¹.
Politycy, zamiast troszczyæ siê o przysz³oœæ
nowych pokoleñ zaaferowani s¹ walk¹ o w³adzê. Na
skutek nieudolnych decyzji rodz¹ siê w g³owach
samorz¹dowców takie pomys³y jak budowa pomnika lub
nowego targo-wiska. I tu nale¿y zadaæ jedno pytanie.
Kiedy inwestycje w naszej gminie zaczn¹ przynosiæ
wymierne korzyœci? Korzyœci nie tylko dla w³adzy, ale te¿
dla mieszkañców naszej gminy.
Nie od dzisiaj wiadomo, ¿e jednym z naj-
wiêkszych problemów Gminy Micha³owo jest brak pracy.
Ludzie boj¹ siê o swoj¹ przysz³oœæ i coraz czêœciej
decyduj¹ siê na wyjazd do innego miasta, lub za granicê.
Region ma³o atrakcyjny dla rodzimych mieszkañców nie
jest w stanie konkurowaæ z innymi miejscowoœciami.
Nawet zwolnienie z podatku od nieruchomoœci nie
wynagrodzi ludziom z³ej sytuacji finansowej, czy
problemów z komunikacj¹. M³odzie¿ pozbawiona
dojazdu do szkó³, wyjedzie z naszej gminy jeszcze
szybciej, ni¿ w³adza zd¹¿y rozpocz¹æ negocjacje z prze-
woŸnikami. Jak mawiaj¹ m³odzi – "bo nasza w³adza
zajmuje siê tylko gadaniem". Faktem jest, ¿e z tego
gadania wynika naprawdê niewiele…
G³ównym zadaniem w³adzy samorz¹dowej jest
reprezentowanie wyborców. I to nie tylko tych, którzy
uczestniczyli w wyborach i oddali g³os na konkretn¹
osobê, ale te¿ wszystkich pozosta³ych. Interes spo³eczny
powinien byæ postrzegany kompleksowo, a komp-
leksowoœæ zwi¹zana jest z wieloœci¹ punktów widzenia
(równie¿ tych zg³aszanych przez najm³odszych).
Podobnie jak nie ma g³upich pytañ, tak nie ma
równie¿ g³upich odpowiedzi. Aczkolwiek, aby móc zadaæ
jakiekolwiek pytanie, nale¿y zacz¹æ od s³uchania drugiej
strony. Skoro znaczna czêœæ naszych lokalnych przed-
stawicieli zdaje siê nie zauwa¿aæ problemów m³odych
ludzi, to mo¿e warto pójœæ o krok na przód i rozbudziæ
œwiadomoœæ polityczn¹ wœród samych zainteresowa-
nych?
O ile trudno wymagaæ od m³odych sprecyzo-
wania pogl¹dów politycznych, to mo¿e warto uœwiado-
miæ im, jak wa¿ne s¹ ich g³osy i jak du¿y wp³yw mog¹ one
wywrzeæ na obecn¹ sytuacjê w naszej Gminie?
Nie ka¿dy wybór jest dobry. Niektórych ¿a³ujemy
przez cale ¿ycie… Ale myli siê tylko ten, kto nic nie robi.
Nale¿y zatem zachêciæ m³odych ludzi do aktywnego
uczestnictwa w ¿yciu politycznym naszej Gminy. Czasami
wystarczy odrobina dobrej woli, aby wyjaœniæ m³odzie¿y,
¿e tylko dziêki aktywnoœci mog¹ dokonywaæ zmian w
swoim ¿yciu. Nie us³yszani zawsze bêd¹ pozostawali w
tyle.
W³adza sama w sobie jest nieszkodliwa, a dobrze
sprawowana mo¿e przynieœæ wiele korzyœci. Nie ulega
w¹tpliwoœci, ¿e nasza Gmina potrzebuje zmian. Byæ mo¿e
przysz³e wybory samorz¹dowe przynios¹ szansê na
zwiêkszenie uczestnictwa m³odych ludzi w ¿yciu
spo³ecznym. M³odoœæ oznacza œwie¿oœæ, now¹ energiê…
A to w³aœnie brak œwie¿oœci w naszej Gminie doskwiera
najbardziej.
Joanna D¹browska
5
Powiat sprzeda burmistrzowi budynki przy ulicy Gródeckiej za 1 milion z³otych
– mówi starosta powiatu bia³ostockiego Wies³aw Pusz
GM - Panie starosto, TPZM (Towarzystwo
Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej ) wydaje now¹ gazetê
lokaln¹. To pierwszy numer. Panie starosto, jak pan
wie przez wiele lat redagowa³em ,,Gazetê Micha-
³owa". Wiele by³o w niej artyku³ów krytycznych
wobec pana i podleg³ych pracowników. Przepraszam
pana i wszystkich, których skrzywdzi³em. Zrzek³em
siê funkcji redaktora naczelnego ,,Gazety Micha³o-
wa", gdy¿ dalej nie mog³em firmowaæ swoim
nazwiskiem publikowanych tekstów. Panie starosto,
najwiêkszego powiatu w Polsce, proszê powiedzieæ,
dlaczego nie lubi pan Micha³owa? Budynki po Zespole
Szkó³ przy ulicy Gródeckiej od wielu lat stoj¹ puste,
niszczej¹, a pan nie chce sprzedaæ gminie, dlaczego?
Wies³aw Pusz - Panie redaktorze, dobrze, ¿e po
latach nieuczciwej walki politycznej, ktoœ ma odwagê
przyznaæ, ¿e na zamówienie polityczne mia³y miejsca
manipulacje dziennikarskie. Przeprosiny, oczywiœcie
w imieniu swoim i pracowników starostwa przyjmujê. A co
do Micha³owa, to chcê powiedzieæ, ¿e sprzeda¿ bu-
dynków po szkole i sympatia do tego miasteczka nie maj¹
ze sob¹ nic wspólnego. Jako starosta powiatu bia³o-
stockiego traktujê wszystkie 15 gmin z tak¹ sam¹
sympati¹. Nieprawd¹ jest, ¿e nie chcemy sprzedaæ
naszych budynków dla Micha³owa. Na proœbê burmistrza
Marka Nazarko by³y wystawione na sprzeda¿ w formie
bezprzetargowej w 2009 roku z uchwalon¹ przez naszych
radnych 50% bonifikat¹. Niestety burmistrz nie przyst¹pi³
wówczas do podpisania aktu notarialnego. Nasze obiekty
s¹ dobrze zabezpieczone przed niszczeniem i bez presji
czasowej bêdziemy chcieli je zbyæ w formie ju¿ przetargu
nieograniczonego. Myœlê, ¿e radni powiatowi nie s¹ za
tym, ¿eby rozdawaæ za darmo maj¹tek powiatu, tylko
dlatego, ¿e ktoœ rozpuszcza nieprawdziwe informacje, ¿e
te budynki niszczej¹. Im naprawdê nic z³ego siê nie dzieje.
I nawet jeœli sprzedamy je za jakiœ czas to przyzna pan, ¿e
lepiej do kasy powiatu pozyskaæ mniejsz¹ kwotê ni¿
¿adn¹. Teren przy ulicy Gródeckiej, do ulicy Leœnej ma
powierzchniê 1,6 ha i stanowi nasz¹ w³asnoœæ. Budynki
maj¹ powierzchniê ok. 3 tys.m2. Burmistrz kupi³ budynek
przy ulicy Bia³ostockiej (Policja, Biblioteka) o powierzchni
ok.600 m2, area³ 0.40 ha za 1.1 mln z³. I jest to wieczyste
u¿ytkowanie.
Gdyby burmistrz zdecydowa³ siê na zakup nieru-
chomoœci wraz z budynkami przy ulicy Gródeckiej za
1 milion z³otych to nasz Zarz¹d mo¿e podpisaæ umowê
przedwstêpn¹ ju¿ w najbli¿szy czwartek. Decyzja nale¿y
do pana burmistrza.
GM - Trwa bój o przejêcie szko³y œredniej przez
samorz¹d gminy w Micha³owie. Burmistrz udowad-
nia, ¿e szko³a œrednia zarz¹dzana przez gminê nie
upadnie, a wrêcz przeciwnie, rozwinie siê. Tylko, pan
starosta z pani¹ dyrektor Dorot¹ Burak nie chcecie jej
przekazaæ naszemu samorz¹dowi, dlaczego?
Wies³aw Pusz - Burmistrz ma prawo mówiæ co
mu siê ¿ywnie podoba, ale my opieramy siê na konkre-
tach. W ZS otwieramy nowe kierunki (od tego roku
Nr 1, CZERWIEC 2014
technik informatyk, od kilku lat klasa o profilu mundu-
rowym, dobrze funkcjonuj¹ szko³y dla doros³ych i kursy
kwalifikacyjne). Mamy dobrze utrzyman¹ infrastrukturê,
kadrê nauczycielsk¹ z ogromnym doœwiadczeniem i nie
widzê powodu, ¿eby przekazaæ burmistrzowi wart kilka
milionów z³otych maj¹tek tylko dlatego, ¿e twierdzi on, ¿e
szko³ê rozwinie. Proszê zapytaæ burmistrza jak zamierza
zwiêkszyæ liczbê uczniów skoro jest ich dok³adnie tylu ilu
jest.
GM - Jaka jest sytuacja na dzieñ dzisiejszy
szko³y œredniej w Micha³owie? Jakie s¹ wyniki na tle
innych szkó³ w powiecie? Dlaczego nie ma klas
zawodowych? Kiedy zamknie pan t¹ szko³ê?
WP - Szko³a odczuwa, oczywiœcie ni¿ demogra-
ficzny, ale co roku s¹ kolejni chêtni do nauki w ZS. Wyniki
egzaminów maturalnych w LO od kilku lat oscyluj¹
w granicach 93% zdawalnoœci, a po poprawkach nawet
100%. Gorzej z matur¹ jest w klasach zawodowych, ale tu
z kolei m³odzie¿ przychodzi zdobywaæ konkretny zawód
nie planuj¹c nauki na studiach wy¿szych. Nie ma klas
zasadniczych zawodowych, ale nie dlatego, ¿e my nie
mamy kadry, tylko z powodu braku chêtnych. Odnoœnie
zamykania szko³y, to proszê pamiêtaæ, ¿e to nie decyzja
starosty, tylko kompetencja Rady Powiatu. Na razie takiej
potrzeby nie ma, bo szko³a jest w Micha³owie potrzebna
i nie œwieci pustkami. Co roku tworzymy nowe pierwsze
klasy.
GM - Zarz¹dza pan najwiêkszym powiatem
w Polsce. Proszê podaæ jak wygl¹da nasza gminie
w powiecie?
WP - Wszystkie dane odnoœnie sytuacji statys-
tycznej Micha³owa s¹ dostêpne na stronie internetowej
stat.gov.pl. W ostatnich zestawieniach statystycznych
dotycz¹cych wykorzystania funduszy unijnych na jedne-
go mieszkañca nasz powiat znalaz³ siê w œrodku tabeli.
Dodam tylko, ¿e gmina Micha³owo zajmuje czo³owe
miejsce w dochodzie na jednego mieszkañca, miêdzy
innymi z profitu p³yn¹cego z gazoci¹gu jamalskiego.
GM - Proszê powiedzieæ jakie wspólne inwes-
tycje przeprowadza powiat z nasz¹ gmin¹? Czy bêdzie
remontowana droga Topolany - Zab³udów? Jak uk³a-
da siê wspó³praca z burmistrzem Markiem Nazarko?
WP - W tym roku razem z gmin¹ budujemy drogê
z Topolan w kierunku Zab³udowa. 50% to dotacja z NPPDL
(Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych -
,,schetynówka"), 25 % daje powiat, 25 % gminy Micha-
³owo i Zab³udów.
Wartoœæ budowy ok. 5mln z³. W tej kadencji na
drogi w gminie Micha³owo zostanie wydanych ok. 5,5mln
z³. Z czego z bud¿etu powiatu ok. 4,2mln z³. Wczeœniej
zosta³a oddana do u¿ytku droga Planty - Narew (tzw.
Marynka). Powiat przeznaczy³ 500tys. z³, a gmina Micha-
³owo - 80 tys. z³. A jeœli chodzi o wspó³pracê, to ja jestem
otwarty na wszystkich samorz¹dowców, którzy chc¹
dzia³aæ na rzecz mieszkañców powiatu i ka¿demu podam
rêkê.
GM - S¹ g³osy, ¿e w gminach powinny byæ
maksymalnie 2 kadencje. Bo z aktualnym w³odarzem
trudno wygraæ. Pracownicy, wyborcy po prostu boj¹
siê zmian. Chocia¿ wielu mieszkañców takich zmian
oczekuje. Pana zdanie na ten temat?
WP - Okreœlanie maksymalnej iloœci kadencji
jakie mog¹ piastowaæ w³odarze spotka³oby siê z za-
rzutem ograniczania demokracji. Natomiast, jeœli ludzie
zaczynaj¹ siê baæ swoich samorz¹dowców to ju¿ jest
sprawa bardziej niepokoj¹ca i myœlê, ¿e takim bur-
mistrzom i wójtom powinni podczas najbli¿szych
wyborów podziêkowaæ w g³osowaniu.
GM - Proszê powiedzieæ, zdradziæ receptê, jak
to siê sta³o, ¿e radni wybrali pana jednog³oœnie
(25 do 0)?
WP - Taki wynik jest dla mnie osobiœcie powo-
dem do zadowolenia i mocn¹ kart¹ do dzia³ania. Ale jak to
siê sta³o to proszê pytaæ radnych.
GM - Jak uk³ada siê wspó³praca z radnymi
powiatowymi z Micha³owa?
WP - Radni z Micha³owa bardzo rzeczowo pod-
chodz¹ do problemów, które razem rozwi¹zujemy.
Wspó³praca idzie w dobrym kierunku, a jej widocznym
efektem bêdzie chocia¿by budowa drogi z Topolan do
Zab³udowa.
GM - Co s¹dzi pan o prasie lokalnej?
WP - Prasa lokalna w dzisiejszych czasach odgry-
wa coraz wiêksz¹ rolê. Chocia¿by z tego powodu, ¿e
bardziej szczegó³owo patrzy w³adzy na rêce. Taka spo-
³eczna kontrola jest zawsze potrzebna. Bior¹c pod uwagê
chocia¿by pana redagowanie gazety wiem, ¿e nie jest to
³atwe. Gratulujê panu wydania piêknego albumu pt ,,18
lat Gazety Micha³owa". To 18 lat historii ¿ycia miesz-
kañców gminy Micha³owa. Cieszê siê, ¿e Fundacja
dzia³aj¹ca przy szkole œredniej w Micha³owie wyda³a
Biuletyn. W ten sposób przygotowujemy m³odzie¿ do
doros³ego ¿ycia. Prowadzenie gazetki szkolnej to
nabywanie nowych kompetencji, nowego doœwiadczenia.
W przysz³oœci to zaprocentuje w ¿yciu tych m³odych ludzi.
GM - Dlaczego nie chce pan wydaæ pozwolenia
na wyciêcie drzew w micha³owskim parku?
WP - Panie redaktorze, w listopadzie ubieg³ego
roku burmistrz Marek Nazarko z³o¿y³ wniosek o wycinkê
170 drzew w miejskim parku argumentuj¹c to stanem
sanitarnym. Przeprowadziliœmy oglêdziny drzewostanu
i niestety o tej porze nie da³o siê stwierdziæ jednoznacznie,
które drzewa s¹ chore a które nie, bo zakoñczy³ siê okres
wegetacji. Tak te¿ odpisaliœmy burmistrzowi, który
wówczas zmieni³ wniosek na wycinkê wszystkich drzew
zdrowych i chorych, deklaruj¹c, ¿e za wycinkê zdrowych
zap³aci karê. Wycinka jest czêœci¹ projektu rewitalizacji
micha³owskiego parku. Jednoczeœnie dotar³y do nas
równie¿ protesty mieszkañców (265 podpisów wraz z
numerem PESEL przeciwko wyciêciu drzew w mi-
6
cha³owskim parku), którzy twierdz¹, ¿e nie powinien
burmistrz Nazarko wycinaæ tak cennych przyrodniczo
drzew. Wniosek jest teraz ponownie przez nas roz-
patrywany. Prywatnie mogê dodaæ, ¿e drzewa wycina siê
szybko, ale odbudowa takiego kilkudziesiêcioletniego
drzewostanu to praca na wiele, wiele lat.
GM - Panie starosto rozmawiamy w przed-
dzieñ œwiêta samorz¹dowców. Na pana rêce sk³adam
wszystkim samorz¹dowcom powiatu bia³ostockiego,
a szczególnie dzia³aczom z gminy Micha³owo
serdeczne ¿yczenia owocnej pracy dla dobra ludzi.
Wszystkiego najlepszego.
WP - Dziêkujê bardzo. Chwa³a, ¿e samorz¹dy
gminne po 1989 roku w Polsce posta³y. A po 1998 roku
równie¿ samorz¹dy powiatowe i wojewódzkie. ¯yczê
wszystkim samorz¹dom, aby wraz z nieustannym rozsze-
rzanych zadañ nak³adanych na nas przez Sejm, sz³y za
tym równie¿ dodatkowe œrodki finansowe. ¯yczê wiêcej
pieniêdzy, odpowiedzialnoœci i wiêcej kompetencji.
Wszystkim samorz¹dowcom ¿yczê dobrego zdrowia, bo
to towar deficytowy.
GM - Dziêkujê za rozmowê, proszê pamiêtaæ i
dbaæ o gminê Micha³owo.
Gminy naszego powiatu rozwijaj¹ siê
jako sypialnie Bia³egostoku. Micha-
³owo nie mia³o takiej szansy ponie-
wa¿, do dziœ nie ma dobrej jakoœci
drogi z Micha³owa do Bia³egostoku.
Przypominam, ¿e jad¹c przez ̄ edniê
mamy ograniczenie do 40km/h na
odcinku 8 km.
Za szalej¹ce bezrobocie w
Micha³owie w du¿ym stopniu odpo-
wiedzialny jest Marek Nazarko,
poniewa¿ jako burmistrz nie podj¹³
dzia³añ s³u¿¹cych lokalnej gos-
podarce. Skupi³ siê na sprawach b³a-
hych, a maj¹cych przynieœæ presti¿.
Zapomnia³ o sprawach najwa¿niej-
szych. Owszem w miêdzyczasie
Micha³owo uzyska³o prawa miejskie,
to prawda. Wybudowano eksklu-
zywny ratusz. Powsta³ zalew, a nad
nim amfiteatr. Powsta³ komisariat,
wybudowano basen, w trakcie jest
przenoszenie rynku. Czêœæ z tych
wydatków przyczyni³a siê do wzrostu
komfortu. Ale ¿aden z nich nie
przyczyni³ siê w najmniejszym nawet
stopniu do poprawy rynku pracy. Nie
przyczyni³o siê to do prawdziwego
rozwoju, a takiego w³aœnie potrze-
bujemy. Miejsca pracy s¹ najistot-
niejsze dla przysz³oœci Micha³owa,
jednak to nie one s¹ oczkiem w
g³owie aktualnych w³adz. Obecnie
Marka Nazarko trapi nienajlepszy
widok z tarasu ratusza na park. W
parku chodniki by³y z nieszlachet-
nego polbruku, postanowi³ wiêc
zadbaæ o estetykê i po³o¿yæ alejki z
kosztownego marmuru. To s¹ ak-
tualnie realizowane pomys³y w³adz
Micha³owa na poprawê sytuacji.
Oficjalne plany obecnego w³odarza
na przysz³¹ kadencjê to wybudowa-
nie pod Micha³owem torów wyœci-
gowych. I a¿ dziw bierze, ¿e tak
absurdalny pomys³ na roztrwonie-
nie naszych pieniêdzy nie zosta³
wykpiony. Najbardziej alarmuj¹ce w
wypowiedziach aktualnych w³adz
jest pe³ne zadowolenie z obecnej
sytuacji. W wydanej przez burmistrza
ulotce czytamy, ¿e „Gmina Micha-
³owo to jedna z najdynamiczniej
rozwijaj¹cych siê gmin województwa
podlaskiego”. W Micha³owie nie ma
pracy, z Micha³owa wyjecha³o ponad
tysi¹c osób. Oto jak wygl¹da rozwój
w wydaniu Marka Nazarko.
W Micha³owie najpowa¿-
niejszym problemem jest brak miejsc
pracy. Trzeba naprawiæ ten stan
rzeczy. U³atwianie lokalnym przed-
siêbiorstwom oraz nowym potenc-
jalnym inwestorom funkcjonowania
Micha³owo potrzebuje zmian
Chcê Pañstwa zapoznaæ z
informacj¹, która jest kluczowa do
zrozumienia w jakim obecnie po³o-
¿eniu znajduje siê Gmina Micha³owo.
Pod koniec 2002 roku, zaraz po wyg-
raniu po raz pierwszy wyborów na
wójta przez Marka Nazarko, w
Gminie Micha³owo by³o zameldo-
wanych 7905 mieszkañców. Pod
koniec 2013 roku w Gminie Micha-
³owo zameldowanych by³o 6886
osób. Od chwili gdy w³adzê w Mi-
cha³owie sprawuje Marek Nazarko
z Micha³owa uby³o ponad 1000
mieszkañców. Statystyka ta nie
obejmuje tych, którzy wyjechali z na-
szej gminy, a wci¹¿ s¹ tu zameldo-
wani. A zapewniam pañstwa, ¿e s¹ to
kolejne setki osób. Jest wœród nich
mój brat bliŸniak, który wci¹¿ jest
zameldowany w Kazimierowie, a fak-
tycznie ¿yje od wielu ju¿ lat w Nowym
Jorku. W wiêkszoœci rodzin s¹ takie
osoby.
Masowy wyjazd ludzi z Mi-
cha³owa jest powi¹zany z brakiem
miejsc pracy. Micha³owo siê wylud-
nia. Micha³owo zanika. Mamy tu
opustosza³e szko³y i ulice. Taki jest
efekt zarz¹dzania nasz¹ gmin¹ przez
ostatnie 11 lat. Tempo ubywania
mieszkañców z naszej gminy nie
spada, w samym 2013 roku wyje-
cha³o 89 osób – i dalej bêd¹ wyje¿-
d¿aæ. Chyba, ¿e coœ siê zmieni.
Bardzo wa¿ne jest, aby w
tym miejscu napisaæ, ¿e w Powiecie
Bia³ostockim, w powiecie, w którym
siê znajdujemy w ci¹gu ostatnich 11
lat liczba mieszkañców wzros³a.
7Nr 1, CZERWIEC 2014
podatków dla przedsiêbiorców.
Uwa¿am, ¿e lokalnym biznesmenom,
ale te¿ nowym inwestorom, nale¿y
pójœæ na rêkê tak jak to tylko zgodnie
z liter¹ prawa jest mo¿liwe. Inaczej
nie œci¹gniemy do Micha³owa
inwestorów, a lokalne firmy nie bêd¹
mog³y rozkwitn¹æ. Trzeba zrobiæ
wiele, aby dzisiejsi bezrobotni mogli
³atwiej zak³adaæ firmy i zatrudniaæ
nie tylko siebie, ale te¿ innych. Bez
rozwoju prywatnych firm nie pows-
tan¹ tutaj miejsca pracy. Dlatego
radni oraz burmistrz powinni ka¿-
dego dnia bezustannie g³owiæ siê
nad tym, jak u³atwiæ funkcjonowanie
przedsiêbiorcom. Tak siê niestety
jednak nie dzieje.
W tym roku z pieniêdzy
podatników, za 200 tysiêcy z³otych,
zostanie postawiony w parku piêcio-
metrowy pomnik maj¹cy uœwietniæ
jubileusz 5-lecia nadania praw
miejskich. To jest niegospodarnoϾ,
brak wyczucia co jest wa¿ne, a co
drugorzêdne. Jest oczywiste, ¿e Mi-
cha³owo potrzebuje zmian. Jestem
ciekaw Pañstwa opinii oraz pomys-
³ów na to, jak poprawiæ micha³owski
rynek pracy.
Rafa³ Greœ
Proszê o kontakt: [email protected]
Chêtnie porozmawiam:
tel. 517 315 444
musi byæ priorytetem nad prioryte-
tami. Trzeba znacznie obni¿yæ
podatek od nieruchomoœci przezna-
czonych pod dzia³alnoœæ gospo-
darcz¹. Obecnie ten podatek wynosi
19,77 z³ za metr kwadratowy, wiêcej
ni¿ np. w Gródku. Trzeba znacznie
obni¿yæ podatek od œrodków trans-
portu p³acony przez przedsiêbior-
ców za pojazdy wa¿¹ce powy¿ej 3,5
tony. Ten podatek wynosi (za ciê¿sze
pojazdy) nawet 2000z³ za jeden sa-
mochód rocznie. Przypominam, ¿e
nasza gmina w samym tylko 2013
roku otrzyma³a 8.470.000 z³ za
podatek z pr zepompowni i
pomiarowni gazu w Kondratkach.
Tak bogat¹ gminê staæ na obni¿enie
8
TO JEST PIERWSZY WPIS NA MOIM BLOGU, DO KTÓREGO ODWIEDZANIA ZAPRASZAM
GRESRAFAL.BLOGSPOT.COM
Listy w odpowiedzi na zadane na Blogu pytania
Witam piszê odnoœnie pytania zadanego na Pana blogu, tak potrzebny jest tor wyœcigowy bynajmniej mnie
siê przyda. Jestem mi³oœniczk¹ szybkiej jazdy motocyklem i bardzo siê cieszê, ¿e s¹ przymiarki stworzenia toru w
Micha³owie, poniewa¿ nasze drogi i policja nie pozwala na szybsza jazdê, w tym momencie, gdy chcê sobie polataæ
muszê siê udaæ na tor do Poznania b¹dŸ na Litwê. Gdy taki tor powstanie w Micha³owie na pewno kilkunastu
mi³oœników takich jak ja bêdzie zadowolonych :-) pozdrawiam
Pawilcz Ma³gorzata
Witam Panie Rafale czyta³em artyku³ o Micha³owie i mam jedno ale dlaczego nic Pan nie wspomnia³ o
kolei? My z Panem Andrzejem Kasperowiczem ca³y czas walczymy o powrót poci¹gów do Zubek Bia³ostockich, aby
mieszkañcy gmin i nie tylko mogli szybko przemieszczaæ siê do szko³y, pracy, na grzyby, i nie tylko.
M³odzie¿ z Wo³kowyska zbiera podpisy o powrót poci¹gów osobowych Bia³ystok - Wo³kowysk. Tylko jest
jeden problem, nikt w swoim artykule oprócz Pana Andrzeja Kasperowicza nie wspomina o kolei, a inwestorzy te¿
patrz¹ jakie s¹ œrodki komunikacji do danej gminy. Jak chodzimy na spotkania do Urzêdu Marsza³kowskiego to
zawsze s³yszymy nikt z mieszkañców gminy Micha³owo, Wali³y, itd. nie wspomina o kolei tylko wy chcecie powrotu
poci¹gów. Teraz próbujemy reaktywowaæ liniê 37 Bia³ystok - Wali³y stacja na okres wakacji w weekendy. Zobaczymy,
czy siê uda, ale potrzebujemy wsparcia.
Dziêkuje pozdrawiam
Rafa³ Maras
Drogi Rafale.
Moim zdaniem dyskusja na temat wyludniania siê gminy nie ma sensu. Nie tylko z Micha³owa ludzie
uciekaj¹. Uciekaj¹ równie¿ z takich miast jak Bia³ystok. A trudna sytuacja na rynku pracy nie jest problemem tylko
naszej gminy, ale prawie ca³ego kraju. Ja na przyk³ad nawet w Bia³ymstoku nie mogê znaleŸæ sta³ej pracy w
wyuczonym kierunku i czy w zwi¹zku z tym mam winiæ prezydenta Truskolaskiego? No nie s¹dzê.
I odnoszê w³aœnie takie wra¿enie, ¿e troszkê przesadzacie z obwinianiem o brak miejsc pracy oraz
wyludnianie siê gminy, tylko i wy³¹cznie burmistrza. Z mojej perspektywy wyludnianie siê Micha³owa jest
zjawiskiem naturalnym i dotyka chyba wiêkszoœci mniejszych miasteczek. M³odzi ludzie ju¿ do szko³y œredniej
"uciekaj¹" do du¿ych miast, potem studia, pierwsza praca i po prostu "wsi¹kaj¹" w to miejskie ¿ycie i do rodzinnych
9Nr 1, CZERWIEC 2014
LISTY OD MIESZKAÑCÓW
Przeczyta³am na blogu Rafa³a Gresia, ¿e liczba mieszkañców naszej gminy zmala³a od 2002 roku, odk¹d
Marek Nazarko jest wójtem, o ponad tysi¹c osób. Jest to katastrof¹ i jeœli tak dalej pójdzie, to trudno bêdzie kogoœ
spotkaæ na ulicy. Najgorsze jest to, ¿e ludzie nadal wyje¿d¿aj¹, a nasze w³adze nic nie robi¹, aby zminimalizowaæ
emigracjê za prac¹. Budowany bêdzie pomnik z marmuru, który miejsc pracy nie da. Niestety od kilku lat je¿d¿ê do
pracy do Bia³egostoku. Przeczyta³am te¿, ¿e tylko w tym roku z naszej gminy uby³o 50 osób, a nasz burmistrz Marek
Nazarko zamiast coœ robiæ, aby tu ludzie mieli jak ¿yæ to k³amie, ¿e „ju¿ w pierwszym kwartale przyby³o gminie oko³o
100 mieszkañców”. Okropne! Zmala³o o 50 osób, a Nazarko k³amie, ¿e zwiêkszy³o siê o 100. Niez³y z niego
matematyk, prawie jak Pitagoras. Pewnie liczy³, ¿e nikt tego nie sprawdzi, i ¿e na k³amstwie uda siê wygraæ nastêpne
wybory. Nie wiem jak ktoœ, kto bierze tak¹ pensjê z naszych pieniêdzy mo¿e tak nas ok³amywaæ. Czyta³am w
Kurierze Porannym, ¿e Marek Nazarko jest najbogatszym burmistrzem w naszym województwie. Nie wiem czy za
k³amanie powinno siê dostawaæ takie pieni¹dze. Myœlê, ¿e nadal bêdzie k³ama³, albo listy od Haliny pisa³, ¿e w
Micha³owie bezrobocia nie ma. Chcia³ byæ podziwiany, a Halina jest nazywany.
Urszula Luszewska
W dniu 14 maja trafi³ do mych r¹k Biuletyn Zespo³u Szkó³ w Micha³owie. Po pobie¿nym przejrzeniu
zacz¹³em zag³êbiaæ siê w lekturê niektórych tekstów. Mimo, i¿ nie mamy ju¿ dzieci – m³odzie¿y w wieku szkolnym
zainteresowa³em siê tematem „ogólniaka” gdy¿ mia³em przyjemnoœæ uczyæ siê w nim. Nasi synowie równie¿
pog³êbiali sw¹ wiedzê w murach miejscowego LO. Jako, ¿e sprawa przejêcia Zespo³u Szkó³ by³a wczeœniej
poruszana na ³amach Gazety Micha³owa z ciekawoœci¹ przeczyta³em opinie na ten temat przedstawione przez dwie
strony. Jedn¹ z nich by³ Starosta Powiatu Bia³ostockiego, drug¹ Burmistrz Micha³owa.
Nie bêdê w tym miejscu komentowaæ wypowiedzi ¿adnego z nich, chocia¿ mam na ten temat tak jak
zapewne ka¿dy w³asne zdanie. Chcia³bym tylko pochwaliæ osoby, które wyda³y Biuletyn za mo¿liwoœæ zapoznania
siê z argumentami obu stron na ³amach jednego numeru. Na tym polega podejœcie z szacunkiem do potencjalnych
czytelników. Ka¿dy powinien mieæ prawo zapoznaæ siê z tym jakie zdanie na dany temat ma ka¿da ze stron.
Brakowa³o mi tego w Gazecie Micha³owa, od pewnego czasu wiemy ju¿ co by³o tego powodem.
Mam cich¹ nadziejê, ¿e przynajmniej pewne /najlepiej aby wszystkie/ standardy demokratycznego
pañstwa w koñcu zadomowi¹ siê w naszej piêknej gminie Micha³owo.
Jacek Jaros³aw Tryzna
Gdybym powiedzia³, ¿e poproszono mnie o napisanie artyku³u do gazety, to dosyæ mocno bym przek³ama³.
Najzwyczajniej mnie zapytano, czy móg³bym coœ napisaæ. Z powodu zami³owania do literatury i s³ów – zgodzi³em
siê. Tylko o czym mia³bym pisaæ? W zasadzie móg³bym o wszystkim, o czym mam ochotê, jednak¿e jako, ¿e
ostatnim „gor¹cym tematem” u nas, w Micha³owie, jest rzekoma „akcja polityczna” by³ego Redaktora Naczelnego
Gazety Micha³owa – Miko³aja Gresia, która mia³aby byæ „si³¹ napêdow¹” kampanii wyborczej Jego syna – Rafa³a
Gresia, czyli przysz³ego kandydata na burmistrza, zdecydowa³em siê na omówienie tego tematu. Mo¿e nawet
skonkretyzuje to bardziej – omówienie artyku³u z Gazety Micha³owa, numeru z maja 2014, który znalaz³ siê na
ostatniej stronie. Polityka zawsze mnie odrzuca³a. Nie mam do niej zaufania, mimo tego, czujê siê bliski tematu
i pozwolê sobie na parê uwag odnoœnie wspomnianego wy¿ej artyku³u.
W porz¹dku. Zacznijmy od tego, co najbardziej rzuca siê w oczy w ca³ym artykule, czyli od bij¹cego w oczy
zdjêcia. Telefon komórkowy marki Samsung i cyfrowy dyktafon, a to wszystko jeszcze przykryte s³owami
napisanymi w sposób krzykliwy. Czerwona czcionka? Ech. Treœæ wiadomoœci SMS, która jest wyœwietlona w
miasteczek rzadko wracaj¹. Miasta takie jak nasze Micha³owo s¹ idealnym miejscem do ¿ycia dla rodzin z ma³ymi
dzieæmi czy ludzi starszych - cisza, spokój, wszyscy siê znaj¹. Ale m³odych ci¹gnie do miasta, ci¹gnie ta mnogoœæ
atrakcji i wcale siê nie dziwiê. Wiêc przyczyn¹ wyludniania siê Micha³owa nie jest tylko i wy³¹cznie brak pracy, ale
ogólnie komfort ¿ycia, którego nie da siê porównaæ miêdzy ma³¹ miejscowoœci¹, a du¿ym miastem.
Proszê nie pomyœleæ, ¿e jestem zagorza³¹ zwolenniczk¹ burmistrza, tylko wydaje mi siê, ¿e problemy które
tu poruszasz, maj¹ tak na prawdê g³êbsze pod³o¿e.
Pozdrawiam serdecznie.
Paulina Kononczuk
10
telefonie, chyba jest znajoma ka¿demu, kto widzia³ i czyta³ artyku³ lub chocia¿ to, co jest na zdjêciu w treœci
wiadomoœci.
Wiadomoœæ tekstowa, która widnieje na zdjêciu, jest prywatn¹ wiadomoœci¹ przysz³ego kandydata na
burmistrza, do swojego ojca. Mimo wszystko, zosta³ upubliczniony. O ile mi wiadomo, ¿adne nagrania, które
znalaz³y siê na cyfrowym dyktafonie by³ego redaktora naczelnego Gazety Micha³owa nie ujrza³y œwiat³a dziennego?
Czyli to nie zalicza siê pod „£AMANIE PRAWA”? (cytuj¹c Pani¹ dyrektor GOK w Micha³owie – El¿bietê Palinowsk¹,
ostatnia linijka oœwiadczenia napisanego pod g³ównym artyku³em redakcji Sekretarza Gminy Micha³owo, Anny
Dobrowolskiej-Cylwik).
Jeœli nagrywanie (i nie upublicznianie) jest ³amaniem prawa, to jak nazwaæ fotografowanie i upublicznianie
prywatnych wiadomoœci? Ma³o tego. Zarówno komórka, jak i dyktafon Pana Miko³aja Gresia by³y s³u¿bowymi
narzêdziami pracy. Skoro upubliczniono zawartoœæ skrzynki odbiorczej telefonu komórkowego (w ma³ym
procencie, ale jednak), dlaczego nie upubliczniæ zawartoœci dyktafonu? Myœlê, ¿e wówczas by³oby quid pro quo.
Na dzisiaj to tyle. Jeszcze nawet nie zacz¹³em „rozgrzewki”.
Pozdrawiam, Adrian Charytoniuk
Moim zdaniem w pierwszych latach burmistrz bardzo dobrze rz¹dzi³ nasz¹ gmin¹, porobi³ wszystkie ulice,
zosta³a zrobiona kanalizacja, zrobiono drogê z ¯edni do „wide³”, zrobiono drogê z Micha³owa do Gródka. Bardzo
podoba³o mi siê, ¿e po³¹czy³ oba cmentarze. Jednym s³owem: jednoczy³ ludzi. By³em bardzo z Marka Nazarko
zadowolony. To by³ mój burmistrz.
Jednak po latach zaczê³o siê coœ zmieniaæ. Bardzo mi siê nie podoba³o posadzenie radnego Piotra
D¹browskiego w oœlej ³awce. To by³o bardzo niesmaczne. Tak siê nie powinno robiæ, bo to jest dzielenie ludzi. Nie
spodoba³o mi siê te¿ to jak przerobiono salê kinow¹ w Domu Kultury. By³y fajne krzese³ka z oparciami, a teraz ³awki
bez oparæ, jak w domu poprawczym. Nie wiem jak burmistrz móg³ zaakceptowaæ taki projekt. Chocia¿, wiele innych
rzeczy jest godnych pochwalenia.
Jan Gryko
JesteœmyPró¿no szukaæ nas w gminnej strategii rozwoju
na lata 2014 – 2020, tak samo jakiejkolwiek wzmianki w
tych oficjalnych, „prawdziwych informacjach „Gazety
Micha³owa”, a my jesteœmy, funkcjonujemy od trzech lat.
Poœwiêcaj¹c w³asne, nie te pochodz¹ce od podatników,
pieni¹dze pomagamy ludziom w trudnej sytuacji ¿ycio-
wej. Có¿, nie jesteœmy pomys³em pierwszego obywatela
naszej gminy, a co tym pomys³em nie jest tego byæ nie
mo¿e. Zamiast zewrzeæ szeregi w walce z bied¹ mamy
podgryzanie i kopanie po kostkach. Ile¿ to zabiegów
uczyniono aby bank ¿ywnoœci zerwa³ z nami umowê i nie
przekazywa³ pomocy ¿ywnoœciowej w ramach programu
PEAD (Panie Burmistrzu, Panie Prezesie zwi¹zku
Emerytów i Rencistów, a zarazem radny Ma³ej Ojczyzny
Micha³owo – mo¿e wiecie coœ na ten temat?). Zabiegi nie
przynios³y efektów wiêc Burmistrz postanowi³ nie
podpisywaæ umowy na wspieranie Banku ¯ywnoœci. Aby
nie pozostawiæ ludzi bez pomocy postanowiliœmy pod-
sun¹æ Panu Burmistrzowi pomys³ gdzie mo¿e kolejny raz
wykazaæ siê dba³oœci¹ o najbiedniejszych. PANIE
BURMISTRZU, WYS£UCHAJ NAS, TY NIE PONIESIESZ,
W ODRÓ¯NIENIU OD CZ£ONKÓW NASZEGO
STOWARZYSZENIA, ¯ADNEGO USZCZERBKU ZE
SWOJEGO PORTFELA.
Leszek Gryc
”
HumorLekarz do pacjenta:
- Muszê pana zmartwiæ, pan umiera.
To jest rak z przerzutami.
- Tego siê obawia³em. A czy nie móg³by
pan doktor powiedzieæ
po mojej œmierci, ¿e umar³em na AIDS?
Zdziwiony lekarz pyta - dlaczego?
Na to pacjent odpowiada:
- Po pierwsze, panie doktorze, bêdê pierwszy
we wsi, co umar³ na AIDS.
- Po drugie, nikt ju¿ nie ruszy mojej ¿ony.
- A po trzecie, wszyscy, co j¹ ju¿ mieli,
to siê powiesz¹.
* * *
M¹¿ przy³apa³ ¿onê z kochankiem:
- Niewierna!!! - krzyczy m¹¿ i bierze
z szuflady pistolet.
- Nie!!! - krzyczy ¿ona. Chyba nie zabijesz
ojca w³asnych dzieci!
11Nr 1, CZERWIEC 2014
LICZBA MIESZKAÑCÓW NASZEJ GMINY OD 1 STYCZNIA TEGO ROKU ZMALA£A O 50 OSÓB
MAREK NAZARKO WPROWADZI£ W B£¥D MIESZKAÑCÓW PISZ¥C, ¯E PRZYBY£O 100
W Gminie Micha³owo 1 stycznia 2014 roku zameldowanych na pobyt sta³y by³o 6886 osób. Na dzieñ
14 maja 2014 roku w naszej gminie zameldowanych na pobyt sta³y by³o 6836 osób. W ci¹gu 4 miesiêcy i 14
dni liczba mieszkañców naszej gminy zmala³a o 50 osób.
Burmistrz Marek Nazarko w majowym wydaniu Gazety Micha³owa (str. 8) napisa³: „ju¿ w pierwszym
kwartale przyby³o gminie ok. 100 mieszkañców”, i ¿e „widaæ coraz wiêcej nowych twarzy” i nic wiêcej na ten
temat. To jest nieprawda.
NiespodziankaOkres przed „er¹” wójta Marka Nazarko, od czasu
transformacji ustrojowej by³ czasem pe³nej stagnacji we
wszystkich dziedzinach spo³eczno-gospodarczych w Mi-
cha³owie. Ówczesne w³adze gminne nie mia³y wizji, ani
te¿ inicjatywy, co nale¿a³oby czyniæ, by t¹ nasz¹ wówczas
wieœ wydostaæ z do³ka marazmu pozosta³ego w spadku
po socjalizmie. Dopiero wiêc nowo wybrany wójt
dwanaœcie lat temu rozpocz¹³ konkretne dzia³anie, by
Micha³owo postawiæ na nogi. Oczywiœcie przy
wspó³udziale nowych rad gminnych. I to siê uda³o. Nie
tylko wydoby³ z zacofania lecz te¿ doprowadzi³ t¹
dotychczasow¹ wieœ do statusu miasta i œwietnoœci.
Obecnie micha³owianie mog¹ siê szczyciæ swoim
miastem.
W ostatnich latach nasze m³ode miasto (1 I 2009
r.), sta³o siê bardzo popularne i czêsto odwiedzane przez
wysokie w³adze. Odwiedzi³ je nawet prezydent Bronis³aw
Komorowski ze swoj¹ œwit¹. Micha³owo sta³o siê nie tylko
znane w naszym kraju, ale te¿ i za granic¹. Okresowe
zniesienie podatku od nieruchomoœci jeszcze bardziej
spopularyzowa³o nasz¹ gminê. Nale¿a³oby postawiæ
pytanie sk¹d siê wziê³a taka popularnoœæ Micha³owa?
Mo¿e w³aœnie z dobrego przyk³adu i gospodarnoœci.
Zasadniczym i podstawowym informatorem by³a
nasza Gazeta Micha³owa, ka¿dego miesi¹ca publikowa³a
wszystko to, co ciekawego, nowego i pozytywnego dzia³o
siê i co siê dzieje na naszym samorz¹dowym podwórku.
Podpatrywano nas.
Po transformacji ustrojowej prasa wysz³a z cienia i
nabra³a mocy. Sta³a siê niezale¿na i samodzielna. Zaczê³y
powstawaæ gazety lokalne gminne, które zajê³y siê
promowaniem swoich ma³ych pañstewek. Prawie ka¿da
gmina posiada dzisiaj swoj¹ niezale¿n¹ gazetê pisz¹c¹ o
¿yciu gminy i jej dzia³alnoœci spo³ecznej. One to w³aœnie
popularyzuj¹ i promuj¹ swoje ma³e ojczyzny. W swoim
zakresie dzia³ania maj¹ tak¿e prawo i obowi¹zek do
krytyki w³adzy samorz¹dowej.
Pierwszy numer naszej micha³owskiej gazety
ukaza³ siê w grudniu 1994 r. Z powodzeniem od 18 lat
spe³nia³a swoj¹ misjê bardzo dobrze. Kolorowo
ilustrowana i treœciwa rozchodzi³a siê w mgnieniu oka. Jej
naczelny redaktor Miko³aj Greœ wk³ada³ swoje umie-
jêtnoœci literackie i organizatorskie, swój kunszt twórczy.
Stale pe³na ró¿nych ciekawych wiadomoœci, g³ównie
o dzia³alnoœci magistratu oraz ¿yciu mieszkañców
okolicznych wsi i Micha³owa. Redaktor naczelny Miko³aj
Greœ z poœwiêceniem tej gazecie s³u¿y³, by³a ona jego
dzieckiem i ¿yciow¹ pasj¹. Spopularyzowa³ Gazetê
Micha³owa do tego stopnia, ¿e sta³a siê powodem
zazdroœci gmin s¹siednich.
Prawid³owoœci¹ jest to, ¿e ka¿dy wytworzony
produkt musi byæ sprzedany i to siê z powodzeniem
uda³o. W³aœnie pan Miko³aj na szpaltach Gazety Micha-
³owa systematycznie przedstawia³ sukcesy micha³owskie
i to by³o jego zas³ug¹. Z redaktorem Gresiem dziesiêæ lat
wspó³pracowa³em publikuj¹c swoje artyku³y. Wiele by³o
dotycz¹cych historii naszego Micha³owa. Doœæ dobrze
by³em doceniany i to mnie satysfakcjonowa³o. Nag³a
rezygnacja naczelnego redaktora ze stanowiska zas-
koczy³a mnie i zasmuci³a. Po zapoznaniu siê z tym
wydarzeniem doszed³em do wniosku, ¿e nie by³y to
kole¿eñskie animozje lecz pogl¹dy na temat wolnoœci
prasy. Poniewa¿ nie znam dog³êbnie przyczyny i zamia-
rów w tej materii nie bêdê w ni¹ wnika³.
Reasumuj¹c dziêkujê uprzejmie Czytelnikom
naszej Gazety Micha³owa, którzy czytali moje artyku³y
i dobrze je oceniali. Przepraszam Pana Burmistrza i Pana
Redaktora za u¿ywanie panów personaliów.
Mieczys³aw Kostecki
Otrzyma³em zaproszenia od przyjació³ redak-
torów na spotkanie w Grêbiszewie. Ok, pomyœla³em.
Podró¿e kszta³c¹, zobaczy³em gdzie le¿y ta miejscowoœæ
na mapie i nuc¹c melodiê ,,Czerwonych Gitar" wyru-
szy³em w drogê.
Grêbiszew po³o¿ony jest przy drodze nr. 50,
blisko Miñska Mazowieckiego.
Bardzo dobre oznakowanie. Z daleka widaæ
potê¿n¹ tablicê z napisem ,,EKWOS" zaprasza i du¿a
strza³ka kierunkowa. 800 metrów od szosy wje¿d¿am do
Oœrodka.
Przed oczyma widzê potê¿ny, rozleg³y pa³ac.
Wokó³ piêkne kwiaty i moi znajomi. G³ówny wodzirej to
Stanis³aw Kaszyñski. Wspania³y, bardzo m¹dry i z wielk¹
klas¹ dziennikarz.
Wczeœniej spotykaliœmy siê wiele razy. Zawsze
Staszka podziwia³em. Po powitaniu pierwsze rozmowy,
zakwaterowanie, spacer po pa³acu. Spotykamy siê na
obiedzie. Staszek jako g³ówny organizator przedstawia
w³aœciciela dr. Piotra Parasiewicza, jego ¿onê Mariê.
Okazuje siê, ¿e urocza Maria jest rodowit¹ Wêgierk¹. Po
polsku rozumie, ale jeszcze nie odwa¿y³a siê mówiæ. Ma
ogromny talent malarski. PóŸniej pokaza³a nam swoj¹
grafikê. Syn w³aœcicieli Christian o¿eni³ siê z Sylwi¹ z USA.
Mieszanka miêdzynarodowa.
Dyrektorem Oœrodka jest pan Mariusz Malicki.
W³aœcicieli poznaliœmy, wiêc czas na obiad.
Po obiedzie rozpoczê³y siê zajêcia warsztatowe.
Najpierw red. Stanis³aw Kaszyñski piêkn¹ polszczyzn¹
opowiada³ o niezapomnianej audiencji u papie¿a Jana
Paw³a II. Pokaza³ kilka historycznych zdjêæ.
S³owo po s³owie - wiêcej wypowie! to temat
wyk³adu red. Stanis³awa W³ostowskiego z miejscowoœci
Brzeg.
Po zajêciach zwiedzamy Oœrodek. Oprócz du¿ej
iloœci pokoi goœcinnych piêkne jest otoczenie. S¹ korty
tenisowe, korty, konie i prawdziwe, wiejskie chaty.
Rewelacja, szczególnie dla ludzi z miasta. Turysta spotka
tu i kurê, pawia, g¹skê a nawet stado jeleni.
W sobotê, tu¿ po œniadaniu wyje¿d¿amy do
Miñska Mazowieckiego. W oœrodku i na drodze mnóstwo
wojska. Okazuje siê, ¿e w Miñsku Mazowieckim jest pokaz
lotniczy i ma byæ obecny sam prezydent Bronis³aw
Komorowski. Ja opowiadam po drodze w autobusie o
pobycie prezydenta RP w Micha³owie. Wielu moich
znajomych kojarzy³o gdzie jest Micha³owo. To ta gmina
bez podatków, czy tak? Tak, tak odpowiada³em
i udziela³em rzeczowych informacji. To by³a oczywiœcie
promocja gminy Micha³owo.
Sam Miñsk Mazowiecki okaza³ siê ciekaw¹
miejscowoœci¹. Zwiedziliœmy dwa muzea. W tym mieœcie
urodzi³ siê artysta, samouk s³ynny z roli w filmie ,,Rejs" Jan
Himilsbach .Pamiêtam jak z panem Jankiem by³em na
obozie filmowym w Augustowie. A by³ to 1975 rok.
Charakterystycznym g³osem opowiada³ o swoim
trudnym ¿yciu kamieniarza i jak zosta³ aktorem. Robiliœmy
zdjêcia na ³aweczce z Janem Himilsbachem.
Po powrocie do Grêbiszewa wspania³y obiad z
akcentem kuchni wêgierskiej. PóŸniej spacer, przeja¿d¿ka
bryczk¹ i uroczyste rozstrzygniêcie konkursu. Ka¿dy z nas
musia³ napisaæ wiersz lub swoje wra¿enia z pobytu w
piêknym pa³acu. Uczestnicy sami prezentowali swoje
utwory. Ja równie¿ napisa³em tekst z uwag¹ podkreœlaj¹c
mi³oœæ polsko - wêgiersk¹. Najlepsi otrzymali nagrody.
Zwyciê¿y³a fraszka Józka Popiela, który przez wiele lat by³
dyrektorem Parku Bia³owieskiego. Oczywiœcie znaliœmy
siê wczeœniej i trochê pogadaliœmy o wspólnych
znajomych.
PóŸniej kolacja grillowa i nocne redaktorów
rozmowy. Takie spotkania wiele wnosz¹ do naszego
dziennikarskiego ¿ycia. W niedzielê wyjazd do
miejscowoœci Jeruzal, gdzie jest krêcony kultowy ju¿ serial
,,Ranczo". O tym napiszê w innym miejscu. Chcê
przekazaæ pañstwu informacjê, ¿e bêd¹c w okolicach
Miñska Mazowieckiego warto zaplanowaæ pobyt w tym
piêknym miejscu. EKWOS zaprasza. Mo¿na tu przyjechaæ
indywidualnie, zorganizowaæ konferencje i to wielo-
dniowe. Naprawdê warto. Kto tu by³ na pewno wróci i to
nie raz. Czeka tu cisza, spokój, szereg rozrywek, wspania³a
kuchnia i bardzo mili gospodarze. Warto podkreœliæ, ¿e
EKWOS to firma rodzinna. Za³o¿ycielem by³ senior pan
Kazimierz Parasiewicz. Oczywiœcie my redaktorzy
mieliœmy okazjê osobiœcie poznaæ pana Kazimierza
i wys³uchaæ m¹drego wyk³adu o prowadzeniu biznesu
w Polsce.
Ja tam by³em i pañstwu polecam. Warto wpaœæ
po drodze do Grêbiszewa a na pewno nie po¿a³ujecie.
Dziêkujê redaktorowi Staszkowi Kaszyñskiemu za
zaproszenie.
M. Greœ
Dziennikarze w Ekwosie
12
13Nr 1, CZERWIEC 2014
W Micha³owie toczy siê gor¹ca dyskusja na temat przysz³oœci szkó³ œrednich. Zwracam siê do Pana Doktora, jako
wybitnego specjalisty w dziedzinie organizacji i zarz¹dzania oœwiat¹, z proœb¹ o udzielenie odpowiedzi na kilka pytañ.
GM. - Co s¹dzi Pan o przysz³oœci szko³y œredniej w Micha³owie?
BN. - Jestem zaskoczony sytuacj¹, jaka powsta³a wokó³ Zespo³u Szkó³ w Micha³owie (ZS). W czasie wakacji,
dok³adnie 24 lipca 2013 r., uczestniczy³em w debacie o przysz³oœci szkó³ œrednich i z wypowiedzi Starosty Powiatu,
p. Wies³awa Pusza wynika³o, ¿e nie ma zagro¿enia dla przysz³oœci szkó³ œrednich. Identyczne wnioski wyp³ywa³y, ze
starannie przygotowanej przez Dyrektor ZS, p. Dorotê Burak, prezentacji wideo. Jeœli pamiêæ mnie nie myli, to w 2013 r.
gimnazjum ukoñczy³o ponad 60 absolwentów, zatem mo¿na by³o przypuszczaæ, ¿e bêdzie dwa oddzia³y klas
pierwszych z „w³asnych” absolwentów i ewentualnie - trzeci oddzia³ z absolwentów z s¹siednich gimnazjów. Maj¹c
w³aœnie to na uwadze, zabieraj¹ g³os w dyskusji, zwróci³em siê do Dyrektor Gimnazjum w Gródku, p. Anny Grycuk
z apelem o „zachêcenie” swoich absolwentów do podjêcia nauki w Micha³owie. A przy sposobnoœci wyrazi³em s³owa
uznania p. Staroœcie za odnowienie elewacji budynku i zagospodarowanie posesji szko³y, a ponadto delikatnie
zaakcentowa³em piln¹ potrzebê modernizacji wyposa¿enia i wystroju wnêtrz.
Dlatego z du¿ym zdziwieniem (myœla³em, ¿e to chochlik drukarski) przeczyta³em w „GM”, ¿e w bie¿¹cym roku
szkolnym utworzono tylko jeden oddzia³ LO i ani jednego oddzia³u szko³y zawodowej dla m³odzie¿y niepracuj¹cej.
GM. – Dla rzetelnoœci przekazu podam dok³adne dane: W 2013r. gimnazjum ukoñczy³o 62 absolwentów,
do klasy pierwszej LO przyjêto 30 uczniów, z tego tylko 2 osoby spoza Micha³owa, zaœ w roku bie¿¹cym w klasie
trzeciej gimnazjum uczy siê 47 uczniów.
BN. Niew¹tpliwie jest to logiczna konsekwencja ni¿u demograficznego i rosn¹cej konkurencji na rynku us³ug
edukacyjnych. Jednak¿e podane prze Pana Redaktora dane sk³aniaj¹ do g³êbszej refleksji. Przede wszystkim nasuwaj¹
siê pytania: dlaczego w Micha³owie tylko niespe³na po³owa absolwentów gimnazjum wybiera szko³y œrednie w swoim
mieœcie, gdy tymczasem w innych œrodowiskach wskaŸnik ten siêga nawet 80 proc.? Oczywiœcie, wiarygodn¹ odpowiedŸ
mog¹ udzieliæ absolwenci gimnazjum i ich rodzice, którzy nie skorzystali z oferty ZS.
GM - Czy oznacza to, od³o¿on¹ w czasie, likwidacjê szkó³ œrednich?
BN. Na szczêœcie jeszcze nie, przy czym sytuacja wchodz¹cych w sk³ad zespo³u szkó³ jest zró¿nicowana. Jeœli LO
ma du¿e szanse na przetrwanie i wyra¿am przekonanie, ¿e pozostanie na mapie oœwiatowej Ziemi Micha³owskiej, to
przysz³oœæ m³odzie¿owych szkó³ zawodowych jest niepewna. Nie da siê ukryæ, ¿e szko³y zawodowe wkroczy³y ju¿ na
œcie¿kê wygaszania. Czy uda siê zatrzymaæ ten proces oka¿e siê ju¿ w czasie tegorocznej rekrutacji uczniów do ZS.
Zanim jednak to nast¹pi oœmielam siê zaproponowaæ Dyrektorowi Gimnazjum, p. Janowi £uksza - przepro-
wadzenie badañ sonda¿owych dotycz¹cych zamierzeñ edukacyjnych tegorocznych uczniów klas trzecich (np. w formie
anonimowej ankiety). Chodzi mianowicie o uzyskanie odpowiedzi m. in na pytania: do jakich szkó³ – œrednich zamierzaj¹
ubiegaæ siê tegoroczni trzecioklasiœci? Jakimi motywami kieruj¹ siê przy wyborze szko³y œredniej? A poniewa¿ na wybór
szko³y du¿y wp³yw maj¹ rodzice, podobne badanie nale¿a³oby przeprowadziæ wœród rodziców. Analiza porównawcza
wyników badañ pozwoli na opracowanie oferty edukacyjnej zgodnej z oczekiwania g³ównych klientów szko³y.
GM., – Jakie szko³y padaj¹?
Najczêœciej likwidowane s¹ szko³y o niskim poziomie oraz te, które nie potrafi³y wykreowaæ po¿¹danego
wizerunku w swoim œrodowisku i w konsekwencji przegra³y konkurencjê. Pozostaj¹ zaœ szko³y dobre, o wysokim
presti¿u, z uznawanym dorobkiem, – i co dzisiaj jest bardzo wa¿ne – atrakcyjn¹, zgodn¹ z oczekiwaniami uczniów i
rodziców, ofert¹ edukacyjn¹. Pouczaj¹cych przyk³adów dostarcza Powiat Grodzki Bia³ystok (miasto), gdzie s¹ szko³y,
które co roku maj¹ nadmiar kandydatów i tu¿ obok nich (o kilka ulic dalej) – szko³y posiadaj¹ce, cyklicznie powtarzaj¹ce
siê, trudnoœci z naborem uczniów.
GM. Czy oznacza to, ¿e przysz³oœæ szkolnictwa œredniego w Micha³owie zale¿eæ bêdzie przede wszystkim
od ZS, przy ul. Sienkiewicza 5.
BN. Gratulujê umiejêtnoœci generowania trafnych wniosków. Dodam tylko, …i Gimnazjum, a tak¿e rodziców i
organu prowadz¹cego, przy czym rola ZS jest wiod¹ca. Albowiem najwa¿niejsze funkcje ca³ego systemu oœwiaty
realizowane s¹ bezpoœrednio w szkole: w pracowni przedmiotowej, laboratorium, bibliotece, sali gimnastycznej... To
w³aœnie tam, programy nauczania, przek³adne s¹ na szczegó³owe cele operacyjne oraz metody i techniki realizacji
zawartych w nich treœci. Od jakoœci procesów edukacyjnych w najwiêkszym stopniu zale¿y poziom kszta³cenia i
wychowania.
BN.
O przysz³oœci szkó³ œrednich w Micha³owieWywiad z dr Bazylim NiedŸwieckim – wieloletnim dyrektorem szkó³ œrednich
i b. kierownikiem Podyplomowych Studiów Zarz¹dzania Oœwiat¹ na Uniwersytecie w Bia³ymstoku
(Wywiad, który nie przeszed³ cenzury w Gazecie Micha³owa)
G.M.- Brzmi to przekonuj¹co. Proszê wyjaœniæ, co oznacza dobra szko³a?
BN. Istnieje wiele interpelacji dobrej œredniej szko³y ogólnokszta³c¹cej. Myœlê, ¿e za tak¹ mo¿emy uznaæ szko³ê,
która jest autonomiczna, bezpieczna i przyjazna dla ka¿dego ucznia, potrafi dostrzec i rozwijaæ jego talenty i zainte-
resowania, jest bogata w sytuacje kszta³c¹ce i wychowawcze, dysponuje nowoczesn¹ baz¹ dydaktyczno – wycho-
wawcz¹, w procesie dydaktycznym stosuje efektywne metody i techniki nauczania i osi¹ga wysoki poziom kszta³cenia, a
jej absolwenci z powodzeniem kontynuuj¹ naukê na uczelniach publicznych. A ponadto dobra szko³a chce i potrafi
nawi¹zaæ harmonijn¹ wspó³pracê ze spo³ecznoœci¹ lokaln¹, zw³aszcza z rodzicami, organami samorz¹du terytorialnego,
placówkami kultury, koœcio³ami i organizacjami pozarz¹dowymi. Dobra szko³a jest ceniona i lubiana przez spo³ecznoœæ
szkoln¹ i posiada wysoki presti¿ w œrodowisku spo³ecznym. S¹dzê, ¿e zdecydowania wiêkszoœæ rodziców chce, aby ich
dzieci uczy³y siê w takiej szkole.
GM.- Panie Doktorze, przepraszam za œmia³oœæ, ale ³atwo powiedzieæ, trudniej jest stworzyæ tak¹ szko³ê.
Przedstawiony model dobrej szko³y nie jest pojêciem wirtualnym. Co to w praktyce oznacza, znam
z autopsji (15 lat pracy na stanowisku dyrektora szkó³ œrednich i 12 lat – inspektora oœwiaty). Los sprawi³, ¿e odwiedzi³em
i mia³em prawo wgl¹du w dzia³alnoœæ ponad stu szkó³ na Podlasiu i nie tylko, spoœród których wiele zas³ugiwa³o na
miano dobrej szko³y. Równie¿, jako promotor kilkuset prac dyplomowych obronionych w Podyplomowym Studium
Zarz¹dzania Oœwiat¹ na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UwB mia³em mo¿liwoœæ poznaæ praktyczne aspekty
tworzenia, promocji i kreowania wizerunku dobrej szko³y.
GM. -A jak¹ szko³¹ jest nasze LO?
BN. – Wyniki matur, (m.in. pierwsze miejsce w województwie w 2011 r) upowa¿niaj¹ do stwierdzenia, ¿e jest
dobr¹ szko³¹. Wiem ile wysi³ku trzeba w³o¿yæ na taki wynik matury i sk³adam raz jeszcze gratulacje autorom tego
sukcesu. Ale nawet najlepsza szko³a nie jest dzie³em skoñczonym. Szko³a, jako instytucja us³ugowa ucz¹c dzieci i m³o-
dzie¿ sama musi permanentnie uczyæ siê i rozwijaæ. Obecnie coraz wiêksz¹ wagê przywi¹zuje siê, do jakoœci, mierzonej
m.in. edukacyjn¹ wartoœci¹ dodan¹. A jakoœæ oznacza „to, co zadawala, a nawet zachwyca klienta”. G³ównymi klientami
s¹: uczniowie i ich rodzice. Proszê o nastêpne pytanie.
GM. W dyskusji na temat przysz³oœci naszych szkó³ œrednich pad³a propozycja po³¹czenia liceum ogólno-
kszta³c¹cego z gimnazjum. Jaka jest opinia Pana doktora w tej sprawie?
Jest to bardzo dobry pomys³. Korzyœci st¹d p³yn¹cych nie da siê przeceniæ. Przede wszystkim niweluje stres
zwi¹zany z przejœciem do szko³y œredniej, u³atwia adaptacjê uczniów i dyscyplinuje gimnazistów, którzy trac¹ status
„najwa¿niejszych” w szkole. Po po³¹czeniu szkó³, licealiœci przejêliby rolê dominuj¹c¹. A poniewa¿ maj¹ oni wiêksze
aspiracje i prezentuj¹ wy¿szy poziom, dawaliby gimnazistom wiele pozytywnych, godnych do naœladowania,
przyk³adów. Co niew¹tpliwie by³oby motywacj¹ do równania „w gorê ”.A to z kolei mia³oby prze³o¿enie na poprawê
wyników nauczania. A wiadomo, im wy¿szy poziom w gimnazjum, tym wiêcej potencjalnych kandydatów „nadaj¹cych”
siê do liceum. W warunkach Micha³owa niebagateln¹ przes³ank¹ za po³¹czeniem, by³aby poprawa warunków rekrutacji
uczniów do szkó³ œrednich.
GM – W tym kontekœcie chcia³em zapytaæ:, Co trzeba zrobiæ, aby w Micha³owie uczy³y siê dzieci z Gródka,
Narewki czy Zab³udowa?
BN. - Bardzo dobre pytanie. Zab³udów raczej bym odpuœci³, wygodniej im doje¿d¿aæ do Bia³egostoku. Na-
tomiast, jeœli chodzi o uczniów z Gródka i Narewki, a mo¿e i Narwi, to wiadomo, ¿e sami nie przyjd¹, trzeba do nich
dotrzeæ. Najlepsz¹ form¹ by³oby zorganizowanie bezp³atnego dowo¿enie i zapewnienie gor¹cego posi³ku, a tak¿e
przyzwoitych warunków do oczekiwania na autobus. Z badañ empirycznych wynika, ¿e jeszcze kilka lat temu g³ównymi
motywem wyboru szko³y by³y: bliskoœæ miejsca zamieszkania, dobry dojazd, a w szko³ach zawodowych – atrakcyjnoœæ
zawodu, obecnie zaœ coraz czêœciej na pierwszym miejscu wymienia siê poziom nauczania i presti¿ szko³y. Dlatego czêœæ
rodziców z ma³ych miast posy³a swoje dzieci do renomowanych szkó³ w aglomeracjach miejskich.
GM – Jak mawia³ klasyk – nie chcê, ale muszê – zapytaæ, jakie warunki nale¿y spe³niæ, aby po³¹czenie
przynios³o po¿¹dany rezultat
BN – Jest ich sporo, wspomnê tylko o kilku. S¹ to:
1. Wykorzystanie, a de facto pozostawienie, dotychczasowych nauczycieli liceum, wœród których s¹ wybitni pedagodzy,
którzy niew¹tpliwie „doszli” do mistrzostwa pedagogicznego.
2. Siedzib¹ po³¹czonych szkó³ powinien byæ budynek przy ul. Sienkiewicza 5. Bêdzie to status guo, licealistom i „awans”
dla gimnazistów. Jednak budynek ten wymaga modernizacji wnêtrz i poprawy bazy dydaktyczno – wychowawczej.
Wybudowany, zaraz po wojnie i oddany do u¿ytku w 1950 r., obiekt o osiemnastu pomieszczeniach do nauki, posiada
uk³ad „koszarowy”, nie ma hallui ma³¹ powierzchniê rekreacyjn¹.
3. W warunkach ni¿u demograficznego i szybko rosn¹cej konkurencji, aby utrzymaæ siê na rynku us³ug edukacyjnych,
nakazem czasu jest stosowanie zasad marketingu. Priorytetem jest opracowanie nowej, oferty edukacyjnej, w wiêkszym
stopniu uwzglêdniaj¹cej oczekiwania uczniów i ich rodziców.
BN.
BN.
14
15Nr 1, CZERWIEC 2014
GM – W ten sposób doszliœmy do najtrudniejszego pytania:, kto powinien byæ organem prowadz¹cym?
BN- Wbrew pozorom odpowiedŸ jest bardzo ³atwa, je¿eli za g³ówne kryterium przyjmiemy: dobro szko³y,
dobro ucznia i dobro jego rodziców, to nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e organem prowadz¹cym powinien byæ ten samorz¹d,
który jest w stanie, chce i potrafi zapewniæ optymalne warunki do realizacji statutowych celów, zadañ i funkcji szko³y.
GM. –Samorz¹d Gminy Micha³owo zaproponowa³ przejêcie szko³y œredniej od powiatu oraz po³¹czenia
LO i Gimnazjum. Czy to dobry pomys³?
BN. - Jestem mile zaskoczony tym pomys³em, a tak¿e trosk¹ o przysz³oœæ szkó³ œrednich Burmistrza, p. Marka
Nazarko i Rady Gminy. Z regu³y samorz¹dy chc¹ pozbywaæ siê k³opotów zwi¹zanych z prowadzeniem szkó³. Je¿eli gmina
Micha³owie chce przyj¹æ na siebie dodatkowe, byæ mo¿e zaszczytne, ale z pewnoœci¹ wielce k³opotliwie i kosztowne
obowi¹zki, to propozycja ta jest godna powa¿nego potraktowania. Myœlê, ¿e zanim jednak zapadn¹ stosowne decyzje,
powinien byæ wys³uchany g³os rodziców i to zarówno rodziców uczniów, którzy aktualnie ucz¹ siê w szko³ach œrednich,
jak te¿ rodziców uczniów gimnazjum i szko³y podstawowej, a nawet przedszkolaków, gdy¿ to oni bêd¹ decydowaæ,
w bli¿szej lub dalszej przysz³oœci, do jakich szkó³ pos³aæ swoje pociechy. Albowiem nadrzêdnym celem szko³y jest
œwiadczenie najwa¿niejszych dla spo³ecznoœci lokalnej us³ug w zakresie kszta³cenia, wychowania i opieki nad dzieæmi
i m³odzie¿¹. Oczywiœcie nale¿y wsi¹œæ pod uwagê stanowisko Podlaskiego Kuratora Oœwiaty.
GM. Czy zdaniem Pana Doktora szko³y œrednie nale¿y przekazaæ Gminie.
BN. - Nie œmiem wypowiadaæ siê na ten temat. Jak wiadomo prowadzenie szkó³ œrednich nale¿y do zadañ
w³asnych powiatu, a gimnazjów do zadañ w³asnych gminy i tylko samorz¹dy tych jednostek mog¹ podj¹æ stosowne
uchwa³y.
GM. – Zapytam inaczej. Czy gmina Micha³owo mo¿e byæ organem prowadz¹cym szko³y œrednie?
BN- Dociekliwoœæ równa Bogdana Rymanowskiego z TVN. Oczywiœcie, ¿e mo¿e prowadziæ, chodzi tylko ¿eby
prowadziæ dobrze. Mocn¹ stron¹ Gminy Micha³owo jest „przyzwoity” bud¿et, co przy niskiej subwencji MEN i du¿ych
potrzebach szko³y, posiada niebagatelne znaczenie. Z pewnoœci¹ przydatne bêd¹ doœwiadczenia w pozyskiwaniu
œrodków z EFS Unii Europejskiej. Du¿ym atutem s¹ gminne instytucje: biblioteka i dom kultury, a tak¿e pracownia filmu
dŸwiêku i fotografii, które znane s¹ ze swej kreatywnoœci i ró¿norodnoœci form pracy. Dzia³alnoœæ tych instytucji mog³yby
wspomagaæ realizacjê statutowych zadañ szkó³ œrednich i lepiej zaspakajaæ aspiracje kulturowe m³odzie¿y. Interesuj¹ca
jest propozycja prof. zw. Janicjusza Nazarko (pozdrawiam serdecznie, by³ wzorowym uczniem LO) dotycz¹ca nawi¹zania
wspó³pracy z Politechnik¹ Bia³ostock¹. Maj¹c w³asn¹ komunikacjê ³atwiej jest gminie zorganizowaæ dowo¿enie
uczniów. Przypuszczam ¿e licealiœci skorzystaj¹ równie¿ na „dogodnych warunkach” z p³ywalni miejskiej.
GM. - Dziêkujê za rozmowê, wiele m¹drych rad i ¿yczê dobrego zdrówka.
Rozmawia³ Miko³aj Greœ
Doroty nie przeprosi³. Mój tata zre-
zygnowa³ z wydawania tej gazety,
poniewa¿ nie móg³ ju¿ d³u¿ej akcep-
towaæ i braæ udzia³u w krzywdzeniu
poszczególnych mieszkañców. W
„Gazecie Micha³owa” przekroczono
granicê, któr¹ mo¿na tolerowaæ.
Teraz ju¿ po rezygnacji, i opisaniu
sposobu w jaki by³a kreowana przez
Marka Nazarko „Gazeta Micha³owa”
g³ównym obiektem „dŸgania” sta³ siê
by³y redaktor naczelny tego mie-
siêcznika.
W drugim ju¿ z rzêdu wy-
daniu „Gazety Micha³owa” Miko³aj
Greœ zosta³ nazwany „Judaszem”.
Przypomnê, ¿e Judasz, postaæ bi-
blijna, za pieni¹dze wyda³ na œmieræ
Jezusa. Miko³aj Greœ nie dosta³ od
nikogo pieniêdzy, przeciwnie, straci³
pracê, jest bezrobotny, nie otrzyma³
odprawki, a do emerytury jeszcze
daleko.
Edmunt Burke pisa³, ¿e „do
zwyciêstwa z³a wystarczy, aby po-
rz¹dni ludzie zachowali obojêtnoœæ”.
Jeœli zachowamy obojêtnoœæ, to Mi-
cha³owo bêdzie nadal takie jakie jest,
podzielone, ocenzurowane, zastra-
szone, z w³adz¹ przepe³nion¹ k³am-
stwem, arogancj¹ i pych¹.
Dziœ jestem dobrej myœli.
Widzê jak du¿o osób siê do nas
zg³asza z chêci¹ udzielenia pomocy i
wsparcia. Jestem optymist¹. I tu
ponownie zacytujê Czes³awa Nieme-
na:
Lecz ludzi dobrej woli jest wiêcej
i mocno wierzê w to,
¿e ten œwiat
nie zginie nigdy dziêki nim.
Nie! Nie! Nie!..........
Rafa³ Greœ
Dziwny œwiatCzes³aw Niemen w piosence
„Dziwny jest ten œwiat” œpiewa³ :
„A jednak czêsto jest,
¿e ktoœ s³owem z³ym
zabija tak, jak no¿em.”
Tym „no¿em” sta³a siê wyda-
wana przez ratusz „Gazeta Micha-
³owa”. Od d³u¿szego czasu, „Gazeta
Micha³owa” upatruje sobie za ofiarê
poszczególnych mieszkañców Mi-
cha³owa i „dŸga”. A jak wynika, ze
s³ów Czes³awa Niemena „s³owem
z³ym” mo¿na ciê¿ko zraniæ. Raniono
ju¿ wielu mieszkañców, czêsto bez-
bronnych, bo gdy próbuj¹c siê
broniæ, odpisywali, ich teksty nie
przechodzi³y cenzury. W ostatnim
roku g³ównym obiektem niepoha-
mowanych ataków by³a Pani Dorota
Burak, o której mo¿na by³o prze-
czytaæ, ¿e ma „problemy emocjo-
nalne”. Do dziœ autor tych s³ów Pani
Historia Juszkowego Grodu
Dotkliwe zmiany w zagêszczeniu ludnoœci na
Podlasiu nast¹pi³y w drugiej po³owie XVII i na pocz¹tku
XVIII w. By³ to czas przemarszu wojsk szwedzkich,
polskich, rosyjskich i saskich. Wiêkszoœæ osadników
zginê³a w wyniku g³odu, epidemii i chorób lub dzia³añ
wojennych. Jeœli chodzi o tereny starostwa ja³owskiego,
brak niestety jest Ÿróde³ pisanych dotycz¹cych odbudowy
tych terenów w owym czasie. Wiadomo jedynie, ¿e liczba
domostw po zakoñczeniu wojen z po³owy XVII w. wyno-
si³a 131, gdy w roku 1623 by³o to a¿ 384 domostwa.
W roku 1710 by³o to jedynie 119 domów. Powoli zaczêto
odbudowywaæ strukturê zasiedlenia w Puszczy Ja³ows-
kiej. W bardzo krótkim czasie nad Narwi¹ powsta³o 10
osad: Budy, Bo³tryki, Bondary, Maciejkowa Góra, Tanica,
Suszcza, Bindziuga, Supruny, a na granicy z Dobrami
Gródeckimi Juszkowy Hród i Ciwoniuki.
Po trzecim rozbiorze Polski Podlasie zosta³o
podzielone pomiêdzy zabór pruski i rosyjski. Starostwo
ja³owskie znalaz³o siê pod zaborem rosyjskim. Jednak ju¿
w 1807 r. Napoleon tworz¹c Ksiêstwo Warszawskie odeb-
ra³ czêœæ departamentu bia³ostockiego nazwanego
obwodem bia³ostockim od Prus i przy³¹czy³ je do zaboru
rosyjskiego. W 1843 r. nast¹pi³y kolejne zmiany
przynale¿noœci terytorialnej tych ziem, poniewa¿
zniesiony zosta³ samodzielny obwód bia³ostocki, a jego
ziemie w³¹czono do guberni grodzieñskiej. Ziemie w³¹-
czone do guberni w coraz mniejszym stopniu podlega³y
wp³ywom polskim, a w coraz wiêkszym stopniu ulega³y
wp³ywom bia³oruskim. Za udzia³ w powstaniach i tajnych
organizacjach politycznych czêsto deportowano ca³e
wsie, a tak¿e zabierano ich maj¹tki przydzielaj¹c je
nowym osadnikom. Najczêœciej byli to osadnicy bia³o-
ruscy i rosyjscy. Nowi osadnicy pojawiali siê gdy¿ a¿ do
pocz¹tków XX w. parcelowano dawne folwarki.
Zmiana sytuacji ludnoœci ch³opskiej powsta³a po
zniesieniu poddañstwa w 1661 r. i uw³aszczeniu w 1867 r.
Reformy te pozwoli³y na swobodne przemieszczanie siê
ch³opów, a zatem powsta³a sytuacja mieszania siê ele-
mentów kulturowych. Nie bez znaczenia na zmianê
po³o¿enia ludnoœci wiejskiej by³ te¿ fakt rozwijania siê
oœrodków przemys³owych w Bia³ymstoku i mniejszych
miasteczkach oraz fakt migracji za granicê. Proces
rozwoju zosta³ zahamowany przez wybuch I w. œw.
i objêcie tych terenów przez zarz¹dców niemieckich.
Ludnoœæ zosta³a zdziesi¹tkowana przez choroby, g³ód, ale
przede wszystkim dzia³ania wojenne. Po zakoñczeniu
dzia³añ wojennych nast¹pi³ ponowny rozwój przemys³u
oraz dalszy nap³yw ludnoœci obcej. Kolejne zmiany
nast¹pi³y po wybuchu II w. œw., kiedy to nastêpowa³y
zmiany w³adz, zmiany po³o¿enia ludnoœci. Po zakoñcze-
niu wojny nast¹pi³o ustabilizowanie sytuacji gospo-
darczej i politycznej. Jak dawniej ludzie osiedlali siê na
gospodarstwach opuszczonych przez w³aœcicieli (zw³asz-
cza na Ziemiach Odzyskanych), ludzie migrowali w po-
szukiwaniu pracy nie tylko poza granice województwa, ale
te¿ i poza granice pañstwa.
Juszkowy Gród
Próbuj¹c dotrzeæ do pocz¹tków wsi natknê³am
siê na kilka ró¿nych wersji. Pierwsza z nich, a zarazem
najmniej prawdopodobna (znalaz³am j¹ tylko w jednym
wydawnictwie, bez podania bazy Ÿród³owej) g³osi, ¿e
„Wieœ po³o¿ona jest nad rzeka Juszk¹ od której wraz ze
wzniesieniem pod wsi¹ wziê³a sw¹ nazwê. Pocz¹tki
miejscowoœci siêgaj¹ XV w.” Rzeczka o której tu mowa,
dziœ nie istnieje. Po drugiej wojnie œwiatowej zosta³a
osuszona i przekszta³cona w rów melioracyjny, wpadaj¹cy
za wsi¹ do rzeczki Rudnik. Druga wersja, g³osi, ¿e Jusz-
kowy Gród wymieniany by³ ju¿ w 1623 r. jako zaœcianek
wsi Podozierany. Wzmianka o istnieniu zaœcianka wsi
Podozierany w 1623 r. o nazwie Juszkiewicz Hrud pojawia
siê w „Inwentarzu ja³owskiego dworu i folwarku rusi-
nowskiego Jana Stanis³awa Sapiehy, 18 february 1623
roku”. Jeszcze inne Ÿród³a podaj¹, ¿e powstanie wsi
datowane jest na koniec XVIII w. lub pocz¹tek wieku XIX.
Leszek Nos podaje, ¿e wsi nie uwzglêdnia ani inwentarz
starostwa ja³owskiego z 1750 r., ani mapa województwa
podlaskiego z roku 1795 autorstwa Karola Pethessa, st¹d
te¿ teza, ¿e wieœ powsta³a na pocz¹tku wieku. Informacji
tej przecz¹ zapiski z wizyty (1780) dziekana dekanatu
podlaskiego, w którego zapiskach znajdujemy informacjê
o istnieniu w ramach parafii prawos³awnej wsi Ciwoniuki,
Juszkowy Hrud, Tanica, Rybaki. O istnieniu wsi jeszcze w
wieku XVIII mówi wpis w dokumencie opisuj¹cym parafie
dekanatu wo³kowyskiego z roku 1784. W dokumencie
tym Juszkowy Hrud jest opisany jako pasieka. Nieco
póŸniejsze udokumentowane wzmianki (potwierdzaj¹ce
wersje o pocz¹tkach wsi z XIX w.) s¹ z lat 1878 – 1886 oraz
z lat 1880 – 1902.
Nazwa wsi sk³ada siê z dwóch cz³onów. Cz³on
„gród”, niezaprzeczalnie pochodzi od wzniesienia oto-
czonego ze wszystkich stron podmok³ymi terenami,
na którym po³o¿ona jest wieœ – z jêzyka bia³oruskiego
„hrud”, „hrudok”. W jêzyku polskim odpowiednikiem
16
by³oby s³owo „gr¹d”. Ró¿nica w nazewnictwie jest bardzo
prosta do wyt³umaczenia. Urzêdnicy, czêsto nie znaj¹cy
gwary spolszczaj¹c nazwy zamieniali bia³oruskie „h” na
polskie „g”, lub zastêpowali s³owa ludowe podobnie
brzmi¹cymi s³owami z jêzyka polskiego. Zjawiskiem
czêstym, jest sytuacja, gdy ludowe i polskie znaczenie
nazewnictwa nie pokrywa siê ze sob¹. Nieco trudniejszym
elementem jest wyt³umaczenie pochodzenie drugiego
s³owa z nazwy wsi – „juszkowy”. Wed³ug przekazów ust-
nych nazwa ta pochodzi od imienia osadnika (Polaka)
Juszko – cerkiewny odpowiednik to Jurij, a polska Jerzy.
Tak¹ sam¹ informacjê odnalaz³am u Micha³a Kondratiuka.
Druga legenda g³osi, ¿e nazwa wywodzi siê z czasów
potopu szwedzkiego, kiedy to rzeczka, nad któr¹ po³o-
¿ona jest wieœ sp³ynê³a szwedzk¹ krwi¹, czyli gwarowo
„juch¹”. Ta legenda przewa¿a w przekazach ustnych.
Wspomina³am wczeœniej o po³o¿eniu wsi nad rzeka
Juszk¹, od której mia³a pochodziæ nazwa wsi, ale niestety
nie spotka³am siê z potwierdzeniem tej wersji wœród
mieszkañców wsi.
Za granic¹ wsi przebiega³ szlak Narew – Ja³ówka,
przy którym sta³a Karczma Stanis³awowska. Inicjatorem
budowy karczmy by³ prawdopodobnie Jan Stanis³aw
Sapieha,. Powsta³a ona prawdopodobnie w latach 1620 –
1630. Nale¿a³ on do dworu w Ja³ówce i przez ten dwór by³
zaopatrywany w piwo przez browar dworski. Wœród
ludnoœci miejscowej us³yszeæ mo¿na opowieœæ odno-
sz¹c¹ siê do tego miejsca. W czasie najazdu wojsk
szwedzkich na te tereny, w okolicach karczmy zatrzyma³
siê na postój oddzia³ wojsk szwedzkich. Grupa osacz-
ników z Puszczy Ja³owskiej postanowi³a pod os³on¹ nocy
napaœæ na wroga. Cel ten zosta³ osi¹gniêty, zaskoczeni
i œpi¹cy Szwedzi polegli co do jednego. Hrud sp³yn¹³
krwi¹, czyli juch¹ Szwedów. Od tej pory okolice wsi
zaczêto nazywaæ „Juchawy Hrud”. Poleg³ych ¿o³nierzy
pochowano przy trakcie Narew – Ja³ówka oddalonym o
ok. 250 m na zachód od prawos³awnego cmentarza i ok.
750 m. od cerkwi. Miejsce w którym sta³a karczma to
obecnie kolonia Juszkowego Grodu, zwana „Kazberu-
kami”. Po drugiej stronie wsi (miêdzy wsi¹ Juszkowy Gród,
a wsi¹ Ciwoniuki) równie¿ znajdowa³a siê karczma, której
œlady mo¿na by³o odnaleŸæ w dwudziestoleciu miêdzy-
wojennym.
Na pocz¹tku XIX w. zosta³a utworzona gmina
juszkowska, która sw¹ siedzibê mia³a w pobliskiej
£uplance. W dniu 14 wrzeœnia 1859 r. granice w³oœci
(gminy) obejmowa³y wsie: Bachurowszczyzna (dziœ Ba-
chury), Bindziuga, Bo³tryki, Bondary, Ciwoniuki z zaœcian-
kami – Andrejczyki, Kardasze, Nazarki i Samolniki,
Garbary, Juszkowy Gród, Koleœno, Kuchmy z zaœciankami
– Gorbaczów Gród – Kalitnik - Kuców K¹t i Pietrowy Gród,
Leonowicze, £uplanka, Odnoga z zaœciankami – Gryki –
Krug³y Lasek – Maciejkowa Góra i Zacharki, Podozierany,
Rudnia, Supruny, Suszcza, Tanica Dolna, Tanica Górna,
Wiejki i Romanicha. Jak podaje Leszek Nos dwa lata przed
utworzeniem w³oœci juszkowskiej we wsi mieszka³o 171
osób (84 Mê¿czyzn i 87 kobiet). W latach 1855 – 1860, we
wsi panowa³y dwie epidemie: tyfusa i cholery, w wyniku
których liczba mieszkañców spad³a o oko³o po³owê.
Jednak ju¿ po prawie piêædziesiêciu latach, w roku 1910 w
Juszkowym Grodzie mieszka³o 383 osoby (194 mê¿czyzn
i 189 kobiety) w 50 zagrodach.
W po³owie XIX w. ziemie Juszkowego Grodu
i kilku wsi wchodz¹cych w sk³ad omawianej przeze mnie
parafii nale¿a³o do folwarku Romanowo, maj¹cej swoje
pocz¹tki w roku 1560. W sk³ad tego folwarku wchodzi³y
wsie: Bachury – 11 rodzin, Bagniuki – 9 rodzin, Bindziuga –
8 rodzin, Bo³tryki – 15 rodzin, Bondary – 5 rodzin,
Ciwoniuki z zaœciankami Andrejczyki, Kardasze, Nazarki i
Smolniki – 17 rodzin, Garbary – 3 rodziny, Juszkowy Gród
– 20 rodzin, Koleœno – 4 rodziny, Kuchmy z zaœciankami
Gorbaczów Gród, Kalitnik, Kuców K¹t i Piotrowy K¹t – 15
rodzin, Leonowicze – 20 rodzin, £uplanka – 56 rodzin,
odnoga z zaœciankami Gryki, Krug³y Lasek, Maciejkowa
Góra i Saki – 16 rodzin, Rudnia – 7 rodzin, Rybaki – 5
rodzin, Supruny – 4 rodziny, Suszcza – 13 rodzin, Tanica
Górna – 9 rodzin, Tanica Dolna – 7 rodzin, Podozierany –
47 rodzin oraz Wiejki – 44 rodziny.
Z dniem 1 stycznia 1869 r. nast¹pi³o uw³aszczenie
ch³opów, któremu podlega³o 25 rodzin (107 osób) z Jusz-
kowego Grodu. Otrzyma³y one na w³asnoœæ 493,43 dz.
(539,07ha) ziemi. Przydzia³ ten obejmowa³ równie¿
nieu¿ytki – 61,73 dz. (67, 44 ha).
Mieszkañcy wsi mieli swój udzia³ w Powstaniu
Styczniowym. W Puszczy Ja³owskiej swoje obozowisko
mia³ oddzia³ partyzantów. Mieszkañcy wsi wspomagali
przynosz¹c im jedzenie i dostarczali informacji o ruchach
wojsk carskich. Kilku mieszkañców bra³o te¿ czynny udzia³
w bitwie. Niestety ich opór nie przyniós³ ¿adnych rezul-
tatów, gdy¿ w potyczce z oddzia³ami carskimi wszyscy
polegli i zostali pochowani w lesie oko³o 1800 m na
wschód od wsi. Przy ¿yciu pozosta³ tylko jeden miesz-
kaniec wsi £ukasz Wasilczyk, ale za karê zosta³ skazany i
zes³any na Syberiê (1964 r.). Z inicjatywy Towarzystwa
Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej postawiono dwa krzy¿e
katolicki i prawos³awny upamiêtniaj¹ce poleg³ych uczest-
ników powstania. Pomiêdzy krzy¿ami znajduje siê tablica
wyœwiêcona podczas oficjalnej uroczystoœci z udzia³em
w³adz gminnych, inicjatorów rocznicy oraz proboszczów
katolickiego i prawos³awnego. Napis na tablicy g³osi: „W
ho³dzie poleg³ym i wziêtym do niewoli, zes³anym na Sybir
powstañcom – uczestnikom bitwy w puszczy Ja³owskiej w
dniu 20 wrzeœnia 1863 r. w 134 rocznicê Powstania
Styczniowego – mieszkañcy gminy Micha³owo”.
W 1909 r. mieszkañcy Juszkowego Grodu i
okolicznych wsi uzyskali prawo do utworzenia w³asnej
parafii i cerkwi w Juszkowym Grodzie. Plany te przerwa³
wybuch I w. œw. oraz wyjazd w po³owie sierpnia prawie
wszystkich mieszkañców wsi w g³¹b Rosji w obawie przed
przeœladowaniami ze strony Niemców. We wsi pozosta³
17Nr 1, CZERWIEC 2014
tylko jeden gospodarz wraz z rodzin¹. Mieszkañcy
pozostawiali swoje zwierzêta, uprawy i domy, a zabrali
tylko tyle ile mogli zmieœciæ na wozie. Jak siê okaza³o
Niemcy nie wyrz¹dzili tej rodzinie ¿adnej krzywdy. Pow-
roty rozpoczê³y siê po 4 latach tu³aczki i trwa³y a¿ do roku
1922. Wielu mieszkañców ju¿ nie wróci³o do swoich
domów, gdy¿ zmarli podczas podró¿y (czêsto nie by³o
gdzie wracaæ, wiêc ludzie pocz¹tkowo mieszkali w
ziemiankach). Spis ludnoœci z roku 1921 wykaza³, ¿e we
wsi mieszka³o 141 mieszkañców (74 mê¿czyzn i 67
kobiet). Na rok przed wybuchem II w. œw. liczba ta wzros³a
do 276 osób.
W okresie miêdzywojennym nast¹pi³o we wsi
scalenie gruntów. By³o to mo¿liwe dziêki ustawie wpro-
wadzonej 23 lipca 1923 r. dotycz¹cej scalania gruntów. Jej
ca³kowity koszt ponosi³ Skarb Pañstwa. We wsi proces
scalania wszed³ w ¿ycie dopiero w roku 1931. Wtedy to z
powodu ciasnej zabudowy istniej¹cej we wsi, 11 gospo-
darzy zwróci³o siê do Okrêgowego Urzêdu Ziemskiego w
Grodnie z proœb¹ o udzielenie po¿yczki w celu przenie-
sienia budynków poza obrêb wsi (dziœ s¹ to kolonie Jusz-
kowego Grodu). Na mocy decyzji z 31 grudnia 1931 r.
przyznano im po¿yczki. Gospodarzami tymi byli: Matwiej-
czyk Jan s. £ukasza (posiada³ on 20,1342 ha ziemi), Kali-
nowski Aleksander s. Jana (8,7784 ha), Ustinowicz £ukasz
s. Piotra (8,6599 ha), Ustinowicz Józef s. Piotra (3,4855 ha),
Barszczewski Micha³ s. Jana (13,1179 ha), Kasacki Piotr s.
Bazylego (7,2005 ha), Kasacki Jan s. Bazylego (7,3640 ha),
Kalinowski Jerzy s. Antoniego (6,9613 ha), Klimczuk Julja
c. Jana (10,4836 ha) oraz Kazberukowie Jan, Józef, Micha³
(16,2987 ha).
Wybuch II w. œw. znów spowodowa³ wiele strat
nie tyle wœród mieszkanców, ile wœród zabudowañ miesz-
kalnych i gospodarczych. Jednak II w. œw. by³a mniej dot-
kliwa w skutkach ni¿ poprzednia wojna. W 1950 r. we wsi
mieszka³o 242 mieszkañców (116 mê¿czyzn i 126 kobiet).
Od 1 stycznia 1955 do 31 grudnia 1972 Juszkowy
Gród by³ siedzib¹ Gromadzkiej Rady Narodowej. Prze-
wodnicz¹cym Gromadzkiej Rady Narodowej zosta³ Miko-
³aj Miruæ. W sk³ad gromady wesz³y wsie: Bachury,
Bagniuki, Barszczewo, Bindziuga, Bondary, Ciwoniuki,
Denisowo, Julianka, Koleœno, Krug³y Lasek, Kuchmy,
KuŸmy, Maciejkowa Góra, Odnoga, Polko, Rybaki,
Sacharki, Supruny, Suszcza, Tanica Dolna oraz Tanica
Górna. Ogólna liczba mieszkañców gromady w roku 1960
wynosi³a 2698 osób (1291 mê¿czyzn i 1407 kobiet), w
1965 r. liczba ta wynosi³a 2510 osób (1246 mê¿czyzn i
1264 kobiety). Wraz z dniem 1 stycznia 1973 r. Juszkowy
Gród wraz z wiêkszoœci¹ wsi znalaz³ siê w obrêbie gminy
Micha³owo.
We wsi, z inicjatywy Spó³dzielni Kó³ek Rolniczych
w Micha³owie zosta³o zorganizowane pierwsze kó³ko
rolnicze – 12.03.1957 r. Przetrwa³o ono a¿ do 1992 r., kiedy
to zosta³o rozwi¹zane a maszyny przekazano do Micha-
³owa. Dziœ jest to obiekt prywatny. W trakcie rozwoju wsi
Gminna spó³dzielnia otworzy³a pawilon handlowy (1963),
budynek ten zosta³ sprzedany prywatnemu w³aœcicielowi
w listopadzie 1994r.
Pocz¹tki szkolnictwa w Juszkowym Grodzie siê-
gaj¹ koñca XIX w. W roku szkolnym 1886 – 1887 do szko³y
uczêszcza³o 22 ch³opców i 2 dziewczynki. Na pocz¹tku
wieku XX utworzono we wsi jednoklasow¹ szko³ê cer-
kiewno – parafialn¹. W okresie miêdzywojennym istnia³
oddzia³ czteroklasowy. Rozszerzony zosta³ w latach 1941
– 1942 do oddzia³u siedmioklasowego, nauczycielem by³
Bazyli Dzun, który naucza³ 81 uczniów. W 1948 r. dyrek-
torem szko³y zostaje Pawe³ Szarkowski. Powstaje te¿ nowy
etat nauczycielki, któr¹ zostaje Leokadia K³ak (przyby³a ze
wsi Wierobie w gm. Gródek). Ucz¹ oni razem 76 dzieci.
W roku szkolnym 1949 – 1950 do szko³y uczêszcza ju¿ 92
dzieci. W zwi¹zku ze spadkiem urodzeñ w latach 1977 -
1978, zmniejszono nauczanie do klas I – III. Ca³kowite
zamkniêcie szko³y nast¹pi³o w latach 1993 – 1994.
Ostatnimi nauczycielami by³o ma³¿eñstwo Reginy i
Czes³awa Kazberuków. Obecnie budynek szkolny jest
niezagospodarowany. Od jednego z mieszkañców wsi
uzyska³am informacje dotycz¹ce nauczycieli z lat przed II
w. œw. oraz lat powojennych. Przed wojn¹ dzieci uczyli
nauczyciele o nazwiskach: Gryko, Szarkowski i Janusz-
kiewicz, a po wojnie byli to Puczyñski, Szarkowski i Kar-
czewski (zabity za pogl¹dy polityczne z czasów miêdzy-
wojennych). Do szko³y uczêszcza³y dzieci ze wsi Ciwo-
niuki, Barszczewo, Tanica i Juszkowy Gród.
Do roku 1937 nie istnia³ we wsi ¿aden budynek
nadaj¹cy siê na szko³ê. Dlatego te¿ mieszkañcy postano-
wili wybudowaæ budynek z w³asnych œrodków. W bu-
dynku tym znajdowa³o siê mieszkanie dla nauczyciela.
Wed³ug ewidencji budynków szkolnych z lat 1948 – 1949,
jest to budynek drewniany o wymiarach 12 m szerokoœci i
20 d³ugoœci, parterowy, przygotowany na nauczanie 100
uczniów. Znajdowa³o siê w nim 2 sale lekcyjne, 3 sale
pomocnicze, 2 poczekalnie i 1 kancelaria. Plac szkolny
mia³ ³¹czn¹ powierzchniê 1690 metrów kwadratowych.
W latach 1962 – 1975 na placu szkolnym wybudowano
budynek z 3 mieszkaniami nauczycielskie.
29.10.1959 r. zatwierdzony zosta³ plan budowy
drogi asfaltowej przebiegaj¹cej przez Juszkowy Gród.
Szerokoœæ planowanej drogi mia³a wynosiæ od 7 do 9 m.
Nawierzchni¹ mia³ byæ dywanik bitumiczny na podbu-
dowie drogi gruntowej. Na odcinkach, gdzie istnia³ prze-
krój uliczny mia³a byæ po³o¿ona dodatkowo podbudowa z
bruku. Do tej pory by³a to zwyk³a droga ¿wirowa. Budowa
ruszy³a na pocz¹tku lat 60-tych, udzia³ w niej brali
mieszkañcy wsi. Nieco póŸniej zalano asfalt w kierunku
Bondar, gdy¿ dopiero w trakcie budowy Zbiornika Wod-
nego „Siemianówka” w latach 80-tych. W 2005 w³adze
Gminy Micha³owo po³o¿y³y asfalt w drugiej czêœci wsi
(dot¹d by³a tam droga ¿wirowa), w kierunku wsi Ciwo-
niuki.
El¿bieta Sakowicz Matysiuk
18
W maju mia³em piêkn¹ frajdê spotkaæ siê z
przyjació³mi pisz¹cymi gazety w Grêbiszewie k/Miñska
Mazowieckiego. Niski uk³on w stronê redaktora Staszka
Kaszyñskiego z Krakowa. Byliœmy goœæmi w³aœcicieli
Oœrodka EKWOS pañstwa Parasiewiczów. Pisa³em o tym w
innym miejscu. Redaktor Stanis³aw zawsze lubi mi³e
niespodzianki.
Zapoda³ na kolacji, ¿e jutro jedziemy do miejsco-
woœci Jeruzal, tam gdzie krêcony jest popularny serial
,,Ranczo". Wsiadamy do autokaru i...w drogê.
Przeje¿d¿amy przez miejscowoœæ Latowicz i wi-
dzimy Urz¹d Gminy z serialu. Tu równie¿ znajduje siê dom
wójta Kozio³a. Poniewa¿ jest to niedziela wiêc sporo jest
turystów robi¹cych zdjêcia s³ynnych ju¿ obiektów. Po 30
minutach jazdy wje¿d¿amy do filmowego Jeruzal. Uœmie-
chy na twarzy: popatrz to ta s³ynna ³aweczka pod
sklepem, a po prawej koœció³ rzymsko - katolicki pw. Œw.
Wojciecha. Jest i przystanek. Kolorowo i piêknie. Jak w
serialu. I sporo turystów. Wchodzimy do sklepu ,,U
Krystyny" pani Wiêc³awskiej.
Sympatyczna pani ekspedientka wraz mê¿em
sprzedaj¹ towary. Oczywiœcie produkt nr. 1 to Mamrot, po
5 z³. - Mamroty, schodz¹ jak œwie¿e bu³eczki - œmieje siê
sprzedawczyni.
Nie ma co narzekaæ. Zdecydowanie, dziêki wam
(œmiech), turystom zwiêkszy³y siê obroty. Jeruzal od¿y³.
- Proszê tak d³ugo nie gadaæ, pozwoli pani 5 Mamrotów, a
mnie te¿ 5 zamawia kole¿anka Basia z Bydgoszczy.
Wychodzimy przed sklep. A tu kolejka, ka¿dy chce zrobiæ
zdjêcie na s³ynnej ³aweczce z Mamrotem. Ludzie
miejscowi wyszli z koœcio³a. Rozmawiam z nimi. - Jest
teraz super - mówi¹. Mamy 3 sklepy i w ka¿dym s¹
kupuj¹cy. Oczywiœcie nikt nie przebije ,,U Krystyny". Po
pierwsze znakomicie po³o¿ony a po drugie serial zrobi³
znakomit¹ reklamê. Zobaczy pan ilu tu teraz ludzi, a¿ mi³o.
Jeruzal od¿y³o. I przy krêceniu filmu mo¿emy zarobiæ
,,stówkê " jako statyœci - œmieje siê miejscowy, m³ody,
smakosz ,,Mamrota" pan Kazio.
Wchodzimy do koœcio³a. Ksi¹dz z daleka przypomina
swoj¹ postur¹ serialowego proboszcza. Patrzymy, piêkny,
drewniany wystrój wnêtrza. 14 dzieci komunijnych. Sk¹d
teraz komunia? - pytam miejscow¹ parafiankê. - To dzieci,
które do komunii przyst¹pi³y rok temu. Teraz takie
odnowienie. Ciekawe, pomyœla³em. Nie wiem jak jest w
Micha³owie.
Po mszy, na proœbê redaktora Staszka ksi¹dz
proboszcz Leszek Bajurski zaprosi³ nas dziennikarzy
przed plebaniê i odpowiada³ na pytania. - Budynek
plebanii czeka remont. Ekipa filmowa obieca³a remont. W
ogóle du¿o pomagaj¹. Kupili ch³opakowi rower, który
wczeœniej mia³ wypadek. Skutecznie pomagaj¹ przy
likwidacji wa³êsaj¹cych siê psów itp.
Jeruzal le¿y w gminie Mrozy. Re¿yser d³ugo
szuka³ odpowiedniego miejsca i chwa³a Bogu trafi³o na
nasz Jeruzal. Proboszczem jestem tu od 3 lat.
- Czy na plebanii krêc¹ filmowe sceny, czy ksi¹dz
ma Micha³ow¹, jaki jest aktor Cezary ̄ ak, czy pyta ksiêdza
o rady? - to lawina pytañ od kole¿anki redaktor Wandy.
- Tak, tu krêc¹ sceny, na plebanii. Mamy piêkny
taras. Pan ¯ak jest szalenie mi³ym aktorem. Zreszt¹ ca³a
ekipa dobrze siê u nas czuje. Niestety, nie mam gosposi
Micha³owej. Pewnie by siê przyda³a. Parafia liczy 1300
osób. Gospodyni Micha³owa, to Ÿród³o informacji, bardzo
ciep³a postaæ. Uwa¿am, ¿e serial filmowy ,,Ranczo" jest
filmem nadziei. Ka¿dy z bohaterów ma tu szansê.
Mieszkañcy kiedyœ ¿yli z pracy na roli. Teraz ma³e
gospodarstwa upadaj¹, jest bezrobocie. Chêtnie
korzystaj¹ i dorabiaj¹ przy krêceniu filmu.
Zawsze zaczynali prace w maju, w tym roku
zaczn¹ krêciæ nowe odcinki w lipcu.
Zapraszam pañstwa na wielkie œwiêto w dniu 15
sierpnia. Cieszy fakt, ¿e do nas przyje¿d¿a du¿o turystów.
Od wieków wiadomo, ¿e jak s¹ ludzie to i pieni¹dze w
sklepach zostawi¹. B³ogos³awiê was w odpowiedzialnej
pracy dziennikarzy. Pamiêtajcie, piszcie tylko prawdê.
Muszê iœæ do koœcio³a, bo za chwilê zacznie siê kolejna
msza œwiêta.
Dziêkujemy ksiêdzu proboszczowi, ¿e poœwiêci³
nam redaktorom sporo czasu. Idziemy na ryneczek.
Siadamy na ³awkach i obserwujemy ¿ycie w Jeruzal.
Otwarty zosta³ nowy bar. Podjecha³ policyjny samochód.
To policjant Stasiek. Inaczej na nas nie mówi¹ - œmiej¹ siê
m³odzi policjanci. Pokazuj¹ nam szko³ê i oœrodek zdrowia.
Miejscowoœæ bardzo zadbana. Inaczej przecie¿ nie
wypada - mówi mieszkanka pani Zosia. O nas teraz
g³oœno. I dobrze, œmieje siê.
O serialu jest wzmianka na g³ównym rynku. S¹
zdjêcia bohaterów i filmowe cytaty. ,,Jakbyœmy wszystko
mieli, co nam siê podoba, to byœmy w raju byli" -
powiedzia³ Arkadiusz Czerepach (Artur Barciœ). ,,Ja z moj¹
Z wizyt¹ w Wilkowyjach
19Nr 1, CZERWIEC 2014
¿on¹ to czasami mam tak¹ ró¿nicê pogl¹dów, ¿e nawet
która godzina jest, siê nie zgadzamy" Tadeusz Hadziuk
(Bogdan Kalus).
Godziny po³udniowe, coraz wiêcej ludzi przy-
je¿d¿a do Jeruzal. Wszyscy na pocz¹tku mkn¹ do sklepu
,,U Krystyny". - Staszek, g³oœno mówi sprzedawczyni,
przynieœ tu jeszcze kilka skrzynek Mamrota. A póŸniej
obowi¹zkowo sesja filmowa na ³aweczce. Wsiadamy do
autokaru i jedziemy do hotelu. Oczywiœcie rozmawiamy o
bohaterach serialu ,,Ranczo". A mo¿e scenarzysta napisze
o wizycie redaktorów prasy lokalnej? - mówiê do swoich
znajomych. - Miko³aj, ty masz racjê. By³by œwietny
odcinek. Wieczorem obowi¹zkowo obejrzymy kolejny
odcinek ,,Ranczo". W Jeruzal, filmowych Wilkowyjach
by³em i co zobaczy³em przela³em na papier.
M. Greœ
„Pomniki to s³upy graniczne, w których ludzie wyra¿aj¹ symbole swych idea³ów, swoich celów i swojego
postêpowania”. Takimi s³owami o pomnikach pisa³ s³ynny szwajcarski historyk sztuki i krytyk architektury Siegfried
Giedion.
Pomniki w przeró¿nych kszta³tach i formach towarzyszy³y ludzkoœci od stuleci. Stawiano je by oddaæ czeœæ
komuœ lub jakiemuœ wa¿nemu wydarzeniu. Jednak moim celem nie jest rozpisywanie siê o niuansach, o treœciach, które
pomniki nios³y na przestrzeni dziejów. Chcia³bym skupiæ siê na naszym „podwórku” i na tym co mi nie odpowiada
i dra¿ni.
W historii naszego kraju mo¿emy wyró¿niæ dwa okresy najwiêkszego „wysypu” monumentów. To oczywiœcie
okresy po wyrwaniu siê z niewoli. Chodzi o czas XX-lecia miêdzywojennego (porozbiorowy) i ten, który interesuje mnie
najbardziej, czyli wszystko, co w tym temacie wydarzy³o siê po roku 89.
W naszej ojczyŸnie du¿o rzeczy uleg³o zmianie. Zaczêto wznosiæ wiele pomników, a na œcianach budynków
wieszano tablice pami¹tkowe. Spowodowa³o to sytuacjê – nie chcia³bym powiedzieæ - przesytu, ale gdzie byœmy siê nie
odwrócili widzimy, a to popiersie, a to rzeŸbê znanej osoby, a to kamieñ upamiêtniaj¹cy wa¿ne wydarzenie (park
w Zab³udowie). Czêsto jednak zapominaliœmy, ¿e nawet nasze najszczersze chêci nie zawsze przek³ada³y siê na
zadowalaj¹ce efekty. Najlepszym chyba przyk³adem s¹ wszechobecne pomniki Jana Paw³a II. Do momentu œmierci
powsta³o ich w ca³ej Polsce 230, w latach 2005-2009 kolejne 300 (czy¿by ka¿dy student „rzeŸby” w Polsce pope³ni³
jeden?). Ka¿dy z nas widzi, ¿e ogromna wiêkszoœæ z nich pozostawia pod wzglêdem estetycznym wiele do ¿yczenia. Czy
nie warto by³o tych pieniêdzy przeznaczyæ na lepszy cel? Czy Papie¿ by³by z nas dumny??
Czy te „niematerialne” pomniki s¹ trwa³e? Czy warto inwestowaæ w naukê, kulturê i tradycjê? Ka¿dy powinien
odpowiedzieæ na to pytanie sam. Ja na szczêœcie nie jestem politykiem i mogê z ca³¹ pewnoœci¹ powiedzieæ: tak, warto.
Da to wymierny po¿ytek naszej spo³ecznoœci i przysz³ym pokoleniom. Dzieciaki znaj¹ce jêzyki, zdaj¹ce testy lepiej ni¿ ich
rówieœnicy, nawet kiedy w przysz³oœci nie wróc¹ do Micha³owa bêd¹ pomnikiem trwalszym od spi¿u. Czy wtedy
zamykaj¹c oczy na ³o¿u œmierci nie bêdzie przyjemnie powtórzyæ za Horacym „non omnis moriar”, nie wszystek umrê.
Na usta ciœnie mi siê smutna puenta: „To jest miœ na miarê naszych mo¿liwoœci. My tym misiem otwieramy oczy
niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz miœ, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie s³owo!"
mgr in¿. arch. Mateusz Kaczmarek
MA£OOBIEKTYWNIE O POMNIKACH
Powiedzieli mediom
Jaros³aw Dworzañski Marsza³ek Województwa Podlaskiego
o rezygnacji z budowy lotniska w Topolanach.
- Kiedy uzasadnia³em decyzjê o rezygnacji z budowy lotniska, bêd¹c na mównicy przyszed³ mi do g³owy pomys³, ¿e
czêsto serce mówi co innego, a rozum podpowiada co innego.
Tylko, ¿e jak siê kierujemy sercem, to tracimy rozum. Tego rozumu nam straciæ nie wolno by³o. Myœlê, ¿e to
szatan podpowiada³ nam, ¿eby ten projekt teraz realizowaæ i ten sam szatan, by potem kpi³ z nas, ¿e na pasie
startowym nie ma samolotów. Nie chcê tego szatana nazywaæ po imieniu, bo ci¹gle mam w pamiêci s³owa profesora
Strumi³³y o mierze naszego patriotyzmu. To bardzo brutalne, ale niestety, prawdziwe.
Pytanie do naszych Czytelników. Kogo pan Marsza³ek mia³ na myœli? Kto jest tym szatanem?
20
71 lat temu...
rana we wsi Pieñki œwieci³o s³oñce.
By³ wtorek, dzieñ handlowy w Gród-
ku. Jecha³y tam nieliczne furmanki.
¯o³nierze Wermachtu o pi¹tej rano,
jak opowiada³a mi moja babcia Zosia
wpadali do domów i kazali wszystkim
mieszkañcom wsi zebraæ siê o 8 rano
w centralnym miejscu (obecnie
œwietlica). Mieszkañcy wsi pos³usznie
wykonali rozkaz i przybyli ca³ymi
rodzinami we wskazane miejsce.
Dowódca odczyta³ rozkaz, ¿e zosta-
n¹ rozstrzelani mieszkañcy wsi za
pomoc partyzantom przy wysadze-
niu poci¹gu ko³a Dzierniakowa. By³a
to typowa zemsta i zastraszanie
ludnoœci. So³tys wsi móg³ uratowaæ
niewinnych ludzi, w tym moich
dziadków. Jednak Aleksander £awre-
szuk mia³ jeden cel, uratowaæ swego
syna Aleksandra. Jak mu siê to uda³o
stan¹³ zszokowany i nic nie powie-
dzia³. Na pytanie dowódcy, za kogo
so³tysie jeszcze rêczycie, nic nie od-
powiedzia³. Zaniemówi³. Babcia moja
Zosia mówi³a, ¿e to by³a w stanie
zrozumieæ, chocia¿ ¿al pozosta³.
8 ludzi przy œpiewach skowronków
popêdzono w stronê Kopiec. Mój
dziadek Miko³aj szed³ ko³o w³asnego
domu. Rzuci³ tu¿urkê na p³ot i tylko
krzykn¹³: To niech zostanie moim
dzieciom. Dziadka Miko³aja wraz z
kompanami rozstrzelano 500 m od
w³asnego domu. Sk¹d by³o 8 a roz-
strzelano 7? Po prostu Julian Nowik
...prze¿y³ w³asn¹ œmieræ. Do rozstrza-
³u ustawiono 8 ludzi. Pad³a komenda
i strza³y. Pad³ i Julian Nowik. Ale ¿y³.
Po prostu ¿o³nierz Wermachtu, naj-
prawdopodobniej celowo nie chcia³
trafiæ. Pad³ obok mojego dziadka
Miko³aja. Dziadek g³oœno z bólu
krzycza³. Wówczas ¿o³nierz dobi³ go
w ty³ g³owy. ¯o³nierze wykonali roz-
kaz i odjechali. Julian Nowik powoli
wsta³ ¿ywy i uciek³ do lasu. Po kilku
dniach zg³osi³ siê w Micha³owie do
niemieckiej ¿andarmerii. Komendant
darowa³ mu ¿ycie. Po wojnie wyje-
cha³ do ZSRR. W latach 60 - tych
odwiedzi³ Pieñki i mojej babci Zofii to
opowiedzia³. Po prostu prze¿y³ swoj¹
œmieræ. (mg)
We wsi Pieñki ¿o³nierze Wer-
machtu rozstrzelali na skraju lasu
7 mieszkañców wsi. Byli oni podej-
rzani o wspó³pracê z partyzantk¹ ra-
dzieck¹.
Byli to niewinni ludzie:
Aksiucik Aleksander lat 39,
Ambro¿ej Anastazja lat 33,
Greœ Miko³aj lat 40,
Kasperuk Julian lat 48,
Kondrusik Jan lat 51,
Nowik Aleksander lat 45,
Po³ocki Józef lat 39.
Wœród rozstrzelanych byli
moi dziadkowie. Miko³aj Greœ, ojciec
mojego taty. St¹d mam imiê po
dziadku i Julian Kasperuk, ojciec mo-
jej mamy.
8 czerwca 1943 z samego
prof. Barbara Kudrycka lider PO do Europarlamentu ,,Wiadomoœciom Gródeckim":
WG - Jerzy Chmielewski - W pracy naukowej specjalizowa³a siê Pani m.in. w etyce s³u¿by publicznej. Jak
zatem ocenia Pani styl pracy swego partyjnego kolegi na stanowisku burmistrza Micha³owa w zwi¹zku z niedawnymi
perypetiami z tamtejsz¹ gazet¹ lokaln¹?
Barbara Kudrycka - Ka¿dy funkcjonariusz s³u¿by publicznej musi rozumieæ rolê czwartej w³adzy.
Doœwiadczy³am tego szczególnie jako minister nauki i szkolnictwa wy¿szego.
Ale nawet ci dziennikarze, którzy mnie krytykowali, byli dla mnie przede wszystkim g³osem opinii spo³ecznej,
z któr¹ nale¿y siê zawsze liczyæ. Kiedy mediów siê nie docenia lub traktuje je instrumentalnie, wkracza siê na drogê
dyktatury. Pana Marka Nazarko zna³am dot¹d jako aktywnego samorz¹dowca, który dla Micha³owa zrobi³ wiele
dobrego. Ubolewam, ¿e nie potrafi³ doceniæ roli czwartej w³adzy. Ale nikt w demokratycznym kraju do ¿adnego
stanowiska nie jest do koñca przywi¹zany, a szczególnie do funkcji powierzanych przez wyborców. To oni zawsze
decyduj¹, czy dana osoba spe³nia ich oczekiwania, czy nie.
21Nr 1, CZERWIEC 2014
8 maja to tradycyjne Œwiêto Bibliotekarza.
Ostatnio w Gminnej Bibliotece w Micha³owie dzieje siê
bardzo wiele. W kwietniu przez 2 tygodnie odbywa³ siê
kurs obs³ugi komputera. GOPS w Micha³owie i biblioteka
przeprowadzili przy pomocy wyk³adowcy z Bia³egostoku
szkolenia na komputerach. 11 osób w wieku 50+ aktywnie
æwiczy³o pisanie i rozwi¹zywanie ró¿nych zadañ. Wzno-
wiony zosta³ kurs jêzyka angielskiego. Bibliotekarze
z Micha³owa przygotowali na ten dzieñ kiermasz ksi¹¿ki
za z³otówkê.
Na godzinê 11.00 przyjecha³ do naszej biblioteki
Dyrektor Ksi¹¿nicy Podlaskiej, znany poeta i prozaik Jan
Leoñczuk w towarzystwie pani kierownik Ma³gorzaty
Rokickiej. Na spotkanie przyby³ inspektor Oœwiaty pan
Aleksander Apiecionek. Kierownik Biblioteki Miko³aj Greœ
przywita³ goœci i m³odzie¿ wraz z opiekunami szko³y
œredniej oraz Gminnego Zespo³u Szkó³. Kierownik odczy-
ta³ list do bibliotekarzy od pani prof. Barbary Kudryckiej.
Nastêpnie z³o¿y³ ¿yczenia z okazji Dnia Bibliotekarza,
paniom bibliotekarkom wrêczy³ piêkne kwiaty. Pani z
Ksi¹¿nicy Podlaskiej Ma³gorzata Rokicka wrêczy³a kie-
rownikowi ³adny prezent w postaci ksi¹¿ek. Pan Jan
opowiada³ o roli poety, o tym jak pisze wiersze i swoje
przygody z ksi¹¿k¹. Pokaza³ starodruki. Rewelacyjnie
zachowa³a siê m³odzie¿. Pilnie s³ucha³a wspania³ego
wyk³adu Mistrza. Tyle m³odzie¿y to miód na serce biblio-
tekarza. Poeta na koniec rozdawa³ swoje ksi¹¿ki z de-
dykacj¹. Spad³ deszcz, okaza³o siê, ¿e to cisza przed burz¹.
W moim gabinecie przy kawie rozmawia³em z goœæmi
z Ksi¹¿nicy Podlaskiej. Za pó³ godziny mieliœmy z paniami
rozpocz¹æ kiermasz ksi¹¿ek za z³otówkê. Goœcie odjechali.
Do naszej biblioteki wszed³ burmistrz Marek Nazarko
w asyœcie pañ Anny Dobrowolskiej i Jolanty Narolewskiej.
By³ obecny Aleksander Apiecionek.
Zamknêli drzwi i po bardzo nieprzyjemnej roz-
mowie przesta³em pe³niæ funkcjê kierownika Gminnej
Biblioteki w Micha³owie. Odda³em pani Dobrowolskiej
klucze, nic nie mog³em zabraæ, ¿adnych swoich rzeczy.
Przypominam, ¿e w budynku biblioteki mieœci³a siê
redakcja ,,Gazety Micha³owa", gdzie przez wiele lat by³em
redaktorem naczelnym. Zrzek³em siê tej funkcji 20 marca.
Równie¿ tu jest siedziba Towarzystwa Przyjació³ Ziemi
Micha³owskiej, jestem prezesem. Nie mog³em zabraæ
¿adnego dokumentu. Nie mam prawa wstêpu do swo-
jego gabinetu (piszê te s³owa 21 maja). Nie by³o ¿adnych
¿yczeñ z okazji Dnia Bibliotekarza. Ani mnie ani moim
paniom Teresie Rybiñskiej i Annie Awruk.
Smutny dzieñ. Jak pisa³ poeta: Smutno, mi Bo¿e...
Czu³em siê bardzo podle. Pojecha³em do domu. Ca³e
szczêœcie, ¿e mam wspania³¹ ¿onê Krystynê, która mnie w
tych szalenie trudnych dniach pomaga. Zadzwoni³em do
pana Jana Leoñczuka i do wielu znajomych. Pan Jan nie
wierzy³. Powiedzia³ tylko, ¿e rzeczywiœcie jak jechali ulic¹
Bia³ostock¹ to szed³ burmistrz z paniami. Zmierzy³em
ciœnienie, by³o rekordowe. By³ to mój najsmutniejszy
Dzieñ Bibliotekarza.
M. Greœ
DZIEÑ BIBLIOTEKARZA
Nie do mnie nale¿y krytyka w³adzy, w³adza upokarza siê sama w³asnymi czynami...
Lecz na temat nowego pomnika w parku 11 listopada, czujê obowi¹zek siê wypowiedzieæ.
Gdy pomnik pychy i arogancji w tym miejscu stanie,
przes³aniaj¹c swym cieniem dawne dzieje,
zapomnieæ nam nie wolno ¿e byli i tacy,
co ginêli za wolnoœci idee.
Niechaj ludzie o prawym i czystym sercu
podejd¹ do owego pomnika, po³o¿¹ na nim d³oñ,
serce samo wie co zrobiæ trzeba,
to najsilniejsza nasza broñ.
Monument grzechu przewróci siê na g³owy potêpionych
i obroœnie mchem zapomnienia,
aby znów odnaleŸæ drogê
ku wolnoœci wskrzeszania!
Ryszard Mitrêga
Muchy
Najwiêksze polityczne ruchy,
Nast¹pi¹, gdy siê zbudz¹ muchy!
Przyszed³ wiosenny czas zamêtu,
Wybory do...Europarlamentu!
Ruszaj¹ do boju co obyci,
I nieobyci celebryci,
Których od dawna œwierzbi¹ nogi,
¯eby w Brukseli œcieraæ pod³ogi.
Edward Kuczyñski
Fraszki
22
W przewodniku „Bia³ystok i Okolice” z 1933 roku znajduje siê miêdzy innymi opis K. Kosiñskiego pt. „Królowy
Most” o podbudowie historyczno-fantastycznej godny przeczytania i z pewnoœci¹ Szanownych Micha³owian
zainteresuje. Oto on.
Oddalony o 20 km od Bia³egostoku, Królowy Most jest bezsprzecznie najpiêkniejszym zak¹tkiem powiatu
bia³ostockiego. £añcuch doœæ znacznych i w niektórych miejscach bardzo stromych pagórków (Góry: £ysa, Œwiêta,
Królewska, Œw. Anny i.t.p.), pokrytych piêknym lasem mieszanym (iglasto-liœciastym) przypominaj¹ malowniczoœci¹
swoj¹ przepiêkne krajobrazy Karpat Wschodnich. Nazwa miejscowoœci siêga czasów Zygmunta Augusta. Pewnego razu
król ten, jad¹c z Warszawy do Grodna, zatrzyma³ siê w maj¹tku Radzi³³ów-Annopolu i tu w³aœnie, w ci¹gu jednej doby
zbudowano most, by król jegomoœæ móg³ wygodnie kontynuowaæ sw¹ podró¿. Od tego czasu maj¹tek nazwano
Królowym Mostem. Ta sama legenda podaje, i¿ król Zygmunt August w czasie swego pobytu w Królowym Moœcie zabi³
na polowaniu ¿ubra na górze, która odt¹d Gór¹ Królewsk¹ jest zwana.
Znany wszystkim z nieœmiertelnej trylogii Henryka Sienkiewicza Bogus³aw Radziwi³³ odda³ Królowy Most
swemu zaufanemu przyjacielowi Sakowiczowi.
Królowy Most by³ w posiadaniu Sakowiczów oko³o trzystu lat. Ostatni z tego rodu – Jakób Sakowicz – marsza³ek
szlachty, który zmar³ w r. 1903 jako 90-letni starzec, zapisa³ Królowy Most swej siostrzenicy Ma³achowskiej, ta zaœ p.
Dederkowej, od której naby³ maj¹tek obecny w³aœciciel p. rotmistrz M³odecki. Trwa³y œlad w historii Królowego Mostu
zostawi³a epopeja Napoleoñska. Tak zwanym do dnia dzisiejszego traktem napoleoñskim, przechodzi³ têdy w roku 1812
korpus marsza³ka Neya, który dla u³atwienia przejœcia artylerji rozkopa³ górê (podobno równie¿ w ci¹gu jednej doby)
i miejsce to nosi nazwê „Rozkopanka”.
Na polach Królowego Mostu stoj¹ dwa krzy¿e drewniane, wskazuj¹ce miejsce, na którem wed³ug podania
odprawiona by³a w r. 1812 msza polowa.
Têdy równie¿ przechodzi³y resztki wielkiej armji w swym tragicznym odwrocie z Moskwy i tu rozegra³a siê
krwawa bitwa pomiêdzy wojskami rosyjskiemi, a os³aniaj¹cemi odwrót armji napoleoñskiej oddzia³ami polskiemi. Sporo
zginê³o w tej bitwie ¿o³nierzy polskich, mogi³a których wydziela siê wœród pól grup¹ sosen, zasadzonych na niej z
rozkazu Sakowicza, a z których kilka u¿yli Niemcy w czasie wielkiej wojny do swoich okopów, w tym miejscu robionych.
Powstanie Styczniowe pozostawi³o równie¿ œlad w historii Królowego Mostu. Na Œwiêtej Górze s¹ mogi³y 90
powieszonych przez moskali powstañców, wziêtych do niewoli w bitwie pod Ko³odnem.
Mi³e, bardzo wra¿enie robi kapliczka murowana, stoj¹ca obok traktu napoleoñskiego. Kaplica ta zbudowana
przez Sakowicza pod wezwaniem Œw. Anny by³a przez zaborców zagrabiona i oddana prawos³awnym, lecz obecnie
zosta³a przywrócona i znów w niej odprawiaj¹ siê nabo¿eñstwa katolickie.
Wojna œwiatowa ciê¿ko odbi³a siê na Królowym Moœcie. Dwór zosta³ doszczêtnie zniszczony i spalony, gdy¿ tu
kilkakrotnie odbywa³y siê bitwy. Znik³y równie¿ z powierzchni ziemi dwie fabryki i m³yn wodny. Wspania³y ongiœ park
Radziwi³³owski jest obecnie w stanie dzikim, drzewa pokaleczone zosta³y kulami karabinowemi. S¹ jeszcze w nim piêkne
grupki drzew, stoi równie¿ wspania³y, kilkuwiekowy roz³o¿ysty d¹b, w cieniu którego, wed³ug podania, odpoczywa³ król
Zygmunt August.
Królowy Most, dziêki prawdziwie uroczemu po³o¿eniu, rzece i wygodnej komunikacji, niew¹tpliwie w nieda-
lekiej przysz³oœci stanie siê pierwszorzêdnem miejscem letniskowem, a obecnie powinien byæ miejscem wycieczek
bia³ostoczan, chc¹cych odetchn¹æ œwie¿em o¿ywczem powietrzem w przepiêknych i malowniczych lasach Królowego
Mostu.
1) Opis i art. p. K. Kosiñskiego, druk, w „Dz. Bia³ostockim” dn. 27.VI.32.
Wyszperali: Mieczys³aw Kostecki i Miko³aj Greœ
KRÓLOWY MOST
1)
Towarzystwo Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej wspólnie z pracownikami Urzêdu Miejskiego napisa³o wniosek
do Urzêdu Marsza³kowskiego o przyznanie pieniêdzy na ,,Rozbudowê infrastruktury turystycznej Gminy Micha³owo
poprzez ustawienie przydro¿nych witaczy i tablic so³eckich oraz elementów ma³ej architektury".
Mi³o mi donieœæ, ¿e nasz wniosek zosta³ rozpatrzony pozytywnie. Na tej podstawie o przyznanie pomocy
TPZM przys³uguje pomoc w wysokoœci 50 000,00 z³.
Prezes TPZM Miko³aj Greœ
Z ¿ycia TPZM
23Nr 1, CZERWIEC 2014
Po uroczystej mszy œwiêtej w koœciele Opatrz-
noœci Bo¿ej i po patriotycznym kazaniu ks. Paw³a Sauæ
m³odzie¿ szko³y œredniej klasy mundurowej wraz z pani¹
dyrektor Dorot¹ Burak i nauczycielami uda³a siê do parku
w Micha³owie. Co prawda w parku trwa remont, zdjête
zosta³y p³yty chodnikowe a m³odzie¿ przesz³a alej¹
piaskow¹. Uda³o siê.
Przed pomnikiem uczestnicy odœpiewali hymn,
z³o¿yli kwiaty i zapalili znicze. By³o kilku sta³ych miesz-
kañców Micha³owa. Pani dyrektor Dorota Burak poprosi³a
mnie abym powiedzia³ s³ów kilka o historii krzy¿a. Za-
cz¹³em opowiadaæ, kiedy postawiæ znicze przyszed³ pan
Stanis³aw Kaczmarek i on opowiedzia³ dok³adnie jak to
by³o.
- By³ 1938 rok. Micha³owianie z okazji 20 lecia
odzyskania niepodleg³oœci postanowili postawiæ drew-
niany krzy¿. By³a to wielka uroczystoœæ z udzia³em ksiê¿y
obu wyznañ, harcerzy i wielu mieszkañców Micha³owa -
Niezbudki. By³em wówczas harcerzem i mia³em 12 lat.
Postawiono i wyœwiêcono krzy¿ oraz posadzono 4 dêby.
17 wrzeœnia 1939 roku do Micha³owa wkroczy³y wojska
sowieckie. Zosta³ usuniêty krzy¿ i wyrwane 3 dêby.
Po wojnie - kontynuowa³ pan Stanis³aw w roku
1990 Komitet Obywatelski postanowi³ postawiæ na tym
miejscu krzy¿. Spo³ecznie wykonano krzy¿ i przykrêcono
na œruby. Materia³ da³ pan Krzysztof G¹sowski. Zosta³
wyœwiêcony przez obu proboszczów czyli Jana Jaroszuka
i Franciszka Wiatra. Po dos³ownie kilku dniach krzy¿...
znik³. Zaniepokojeni mieszkañcy rozpoczêli poszukiwa-
nia, przyjecha³ prokurator. Eureka - krzykn¹³ pan Boles³aw
Oksztel jak zobaczy³ w promieniach s³oñca widniej¹cy
krzy¿ w basenie. Teraz, gdzie obecnie znajduje siê amfi-
teatr by³ basen p³ywacki. Jak zobaczy³em pokazany przez
Boles³awa krzy¿ - opowiada³ pan Stanis³aw to prze¿eg-
na³em siê i bardzo ucieszy³em.
Dziêkowa³em Panu Bogu. Krzy¿ nie by³ uszko-
dzony. Pan prokurator zbada³ temat, ponoæ ludzie widzieli
kto to zrobi³ ale dla dobra sprawy prokurator da³ spokój
œledztwu.
Krzy¿ zosta³ przyspawany na sta³e. Tak tu stoi ju¿
24 lata. My Sybiracy w³aœnie tu sk³adamy 3 Maja i 11
Listopada kwiaty i palimy znicze.
Pani dyrektor Dorota Burak podziêkowa³a panu
Stanis³awowi za piêkn¹, patriotyczn¹ lekcjê historii
a m³odzie¿ wypowiedŸ pana Kaczmarka nagrodzi³a
gromkimi brawami. (mig)
3 Maja w Micha³owie
Tu¿ przed wsi¹ Kuchmy Stare na skraju dróg
stoi cementowy krzy¿. Spotka³em przy nim miesz-
kañca wsi pana Adolfa Gryka.
- Co pan tu robi? - zapyta³em, jak pracowa³
przy pomniku. - Otó¿ po zimie ten pomnik trzeba
umyæ, odnowiæ. To nasz wiejski œwiêty krzy¿.
Jak ktoœ we wsi Kuchmy Stare umrze to my
wszyscy mieszkañcy idziemy w procesji do tego
miejsca. Modlimy siê i ¿egnamy.
We wsi jest nas coraz mniej ludzi. Mieszkaj¹
wyznawcy prawos³awia i religii katolickiej. Ja jestem
katolikiem. Miêdzy ludŸmi nigdy nie by³o na tle reli-
gijnym nieporozumieñ.
¯yjemy w zgodzie. Mam ju¿ 80 lat i si³y nie te.
Wspólnie z ¿on¹ mamy emerytury i prowadzimy ma³e
gospodarstwo.
Na pomniku widnieje odnowiony napis: Od
powietrza, g³odu i wojny zachowaj nas Panie. (mg)
Przydro¿ny pomnik
Skleroza
Skleroza to choroba
niegroŸna, jak wiecie,
pozwala siê zapomnieæ,
lecz nie przy kobiecie.
Edward Kuczyñski
Fraszka
24
Roku 1899 mieszkañcy Micha³owa, za zgod¹ swego proboszcza w Zab³udowie, ks. Marcina Puzyrewskiego
rozpoczêli siê staraæ u w³adz zaborczych rosyjskich o zezwolenie na budowê w Micha³owie kaplicy rz.-k. Nie³atwa by³a
sprawa z otrzymaniem pozwolenia, gdy¿ Rz¹d Rosyjski by³ przekonany, ¿e z powstaniem kaplicy jednoczeœnie
powstanie placówka polska, gdzie siê budzi duch narodowy. W roku 1900 in¿ynier Lenczewski sporz¹dzi³ plan kaplicy i
przes³ano go do gubernatora grodzieñskiego do zatwierdzenia. W tym¿e 1900 r. 30 listopada, starego stylu, plan zosta³
zatwierdzony, lecz pozwolenia na budowê niedano. Jednak mieszkañcy Micha³owa, pouczeni przez swego proboszcza,
ks. Marcina Puzyrewskiego, nie zaniechali swego zamiaru i przez piêæ lat czynili starania. Nareszcie z³o¿yli podanie na
imiê cesarza rosyjskiego i w roku 1905, kwietnia 18 dnia inera³ gubernator Wileñski, na rozkaz cesarza, udzieli³
pozwolenia na budowê kaplicy w Micha³owie.
W rok po otrzymaniu pozwolenia, t.j. w 1906 r. na placu powierzchni 5490 metrów kwadratowych, zaofiaro-
wanym przez ówczesnego w³aœciciela Niezbudki - Micha³owa, p. barona Engelharda, rozpoczêto budowaæ kaplicê. Plan
pierwotny kaplicy zosta³ przez in¿yniera Lenczewskiego powiêkszony; na razie w³adze miejscowe rosyjskie tego nie
spostrzeg³y, potem spowodu tolerancji religijnej - ustania publicznego przeœladowania katolicyzmu, nie przeszkadzano
w budowie, tak, ¿e w 1910 roku w Micha³owie stan¹³ koœció³ek murowany z cek³y w stylu zbli¿onym do gotyckiego, o
jednej nawie, zewn¹trz i wewn¹trz tynkowany, o suficie drewnianym, od œrodka podtynkowanym, pokryty blach¹ czarn¹,
pomalowan¹, o jednej wie¿y, pokrytej blach¹ cynkowan¹. W wie¿y umieszczono trzy dzwony, a w wie¿ycce ma³ej, nad
czêœci¹ o³tarzow¹ - sygnaturkê. Nad czêœci¹ o³tarzow¹ zrobiono sklepienie murowane; posadzka zosta³a u³o¿ona z
desek sosnowych, nie malowana. W kruchcie sklepienie murowane.
D³ugoœæ Koœcio³a, z czêœci¹ o³tarzow¹, wewn¹trz, 30 metrów, szerokoœæ - wewn¹trz 11,50 metr. Okien w koœciele
14, w dwuch zakrystjach 4 okien, w wie¿y 2 okna oszklone. Chór drewniany, oparty na dwuch s³upach murowanych, z
balustrad¹ drewnian¹. Nad zakrystjami znajduj¹ siê lo¿e z balustradami drewnianemi, wejœcie na lo¿e z zakrystji, jak
równie¿ wejœcie na ambonê z zakrystji. Do Koœcio³a prowadz¹ dwa wejœcia - z frontu du¿e drzwi, otwierane na dwie
strony, obite z zewn¹trz blach¹, a drugie wejœcie do zakrystji - drzwi otwierane na jedn¹ stronê, obite z zewn¹trz blach¹
pomalowan¹. Zbudowano tymczasowy o³tarz z desek sosnowych, obitych aksamitem, jak równie¿ dwa boczne o³tarze
zwyczajne sto³y prowizoryczne. W du¿ym o³tarzu zawieszono obraz olejny Rodziny Œwiêtej, przy bocznym z prawej
strony - po stronie lekcji – obraz olejny Matki Bo¿ej, a po drugiej stronie w bocznym o³tarzu – obraz ol. Œw. Jana
Chrzciciela. Zporz¹dzono tymczasow¹ ambonê, konfesjona³ i 10 ³awek doœæ porz¹dnie zrobionych. Na œcianach
zawieszono 14 obrazów - Stacje Mêki Pañskiej.
Wybudowano domek ze starego drzewa 8,20 x 13 metr., dwie szopy z opo³ów - jedna 4,50 x 8,50 metr. druga 5 x
8,70. Szopy i dom zosta³y wybudowane na tem¿e placu co i Koœció³. Nad budowa, jak równie¿ nad zakupami
niazbêdnych utensilji do Koœcio³a - jak to kielicha, monstrancji, orna tów, kap - czuwa³ ks. Marcin Puzyrewski i miejscowy
komitet.Kupiono równie¿ fizharmonjê.
Œrodki na budowê i urz¹dzenie Koœcio³a i plebanji czerpano z ofiar dobrowolnych. Najwiêcej ofiar z³o¿y³
maj¹tek Hieronimów. W³aœciciel powy¿szego maj¹tku p. baron Aleksander Ramm i matka jego, ofiarowali ca³y materja³
drzewny na Koœció³ i gotówki 500 rubli. Równie¿ p. Aleksander Go³aszewski, w³aœciciel fol. Kowalewo ofjarowa³ 500 rubli
i drobniejsze ofjary sk³ada³. Robotnicy fabrycznie dobrowolnie dawali 5% zarobku, a mieszkañcy wiosek dostarczali
furmanek, na zwózkê materja³ów budowlanych, oraz niektórzy sk³adali ofjary pieniê¿ne. Pozatem w ca³ym powiecie
bia³ostockim zbierano ofjary - najwiêcej da³ sam Bia³ystok.
W roku 1910 by³ naznaczony do Micha³owa ks. Boles³aw Leszczyñski - jako wikary zab³udowski, zamieszka³y w
Micha³owie przy koœciele filjalnym. Za jego bytnoœci w Micha³owie dokupiono plac obok placu koœcielnego /wykupiono
od Dobrowolskiego prawo czynszu/ powierzchni 2975 metrów kwadratowych. Kupiono organy na 4 g³osów, ¿yrandol
24 œwiec.
Na pocz¹tku 1911 roku ks. Bol. Leszczyñski zmuszony by³ opuœciæ Micha³owo, gdy¿ w³adze rosyjskie zmusi³y go
do tego.
Po wyjeŸdzie ks. Bol. Leszczyñskiego do Micha³owa doje¿d¿a³ ks. pr. z Narwy - Julian Zaniewski, a w latach 1912 i
1913 - ksiê¿a z Zab³udowia - raz na miesi¹c.
W roku 1914, 4/VIII. ks. wikary z Zab³udowia - Romuald Chodyko, zosta³ naznaczony do Micha³owa jako do f ilji
Zab³udowskiej. W³adze rosyjskie w czasie wojny z Niemcami, ju¿ nie stawia³y ¿adnych przeszkód. Za bytnoœci ks. Rom.
Chodyko, w 1916 roku utworzono w Micha³owie parafjê samodzieln¹, do której wesz³y nastêpuj¹ce miejscowoœci: l)
KRONIKA PARAFII (zachowana pisownia z orygina³u)
Niezbudka - Micha³owo, diecezji Wileñskiej dekanatu bia³ostockiego,
powiat Bia³ystok
1)
25Nr 1, CZERWIEC 2014
Kolonja i dwór Niezbudka - Micha³owo. 2) folwark Ka¿mierzowo, 3) maj¹tek Hieronimowo z gajówkami. 4) wieœ Nowa -
Wola, 5) wieœ Planty, 6) folw. G³êboki - K¹t, 7) wieœ Barszczewo, 8) maj. Juljanka, 9) wieœ Lewsze, 10) maj. Oziab³y, 11) wieœ
Oziab³y, 12) wieœ Kury³y, 13) wieœ Kobylanka, 14) fol. Lesanka, 15) wieœ Rochental, 16) wieœ Pieñki, 17) miasteczko Gródek,
18) Wali³y - dwór, tartak, stacja kolejowa i wieœ, 19) maj. Pi³atowszczyzna, 20) wieœ Za³uki, 21) wieœ Mieleszki, 22) maj.
Rabinówka, 23) wieœ Zareczany, 24) wieœ S³uczanka, 25) wieœ Dzierniakowo, 26) wieœ i fabryka Pieszczaniki, 27) Popówka,
28) maj. Izbiski, 29) gajówka Aleksandrowo, 30) fol. Œwinobród, 31) maj. Stanek, 32) wieœ Sokole, 33) tartak ¯ednia, 34)
koszarki ̄ ednia i Sokole, 35) koszarka i fol. Hermanówka, 36) folw. Kowalewo, 37) Wierch-Sokole - gajówki i kolonje, 38)
wieœ Majdan, 39) Kokotowo, 40) Wierch-Topolany, 41) dwór Topolany i wieœ Topolany, 42) wieœ Moœciski, 43) fol.
Kamienny-Bród, 44) kolonie Krynica. W pierwotnych spisach paraf, figuruj¹: wieœ Potoki i wieœ Sofipol.
Za bytnoœci ks. Rom. Chodyko do koœcio³a kupiono: krzy¿ procesjonalny metalowy, 4 pochodnie, 1 ornat bia³y, 2
chor¹gwie /l bia³a du¿a i l narodowa/, pomalowano dach koœcielny. W roku 1921 ks. Romuald Chodyko wyjecha³ z
Micha³owa, a przyjecha³ ks. Antoni Kaczyñski.
Dzieci komunijne w procesji - 1964 r.
Komunia - 1933 r.
Stara fotografia
G³os Micha³owa (TPZM)
Redaktor naczelny: Miko³aj Greœ.
Zespó³ redakcyjny:
Rafa³ Greœ, Mateusz Czerniawski,
Joanna D¹browska, Mieczys³aw Kostecki,
Edward Kuczyñski (Warszawa).
Kontakt: 536 306 673, 517 315 444
lub
,,Œpieszmy siê kochaæ ludzi, tak szybko
odchodz¹"
ks. Jan
Twardowski
Odesz³a od nas na wieczn¹ s³u¿bê,
prze¿ywszy 79 lat
œp. Bronis³awa Szata³owicz.
Dziêkujemy bardzo ks. Paw³owi Sauæ,
za znakomite kazanie,
s¹siadom i znajomym za tak
spontaniczny udzia³ w ostatniej drodze
Naszej Najukochañszej Mamy, Babci i
Prababci. Dziêkujemy za modlitwê
ró¿añcow¹, kwiaty i znicze.
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym!
Sprzedam las 3,5ha,
ko³o wsi Kituryki, tel. 85 7189 178,
Rosiñski Mieczys³aw,
ul. Górna 4a Micha³owo.
Oddam kotki
tel. 721 190 602
OG£OSZENIA
26