Gazetka Jubieluszowa

45
Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju 2014 1 17-18 października 2014r. 50-te urodziny kojarzą nam się z hucznymi uroczystościami z okazji tzw. „Abrahama”, mnóstwem gości, szczerymi życzeniami, nieskrywaną radością oraz czasem spędzonym w gronie najbliższych. 50-lecie I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica, „Jedynki”, naszej szkoły, mojej szkoły, taką uroczystością bez wątpienia było. Uroczysta akademia, zorganizowana z wielką pompą przez panie polonistki: mgr Dominikę Sunitę- Kowalską i mgr Sabinę Kudybę-Pykę, zgromadziła liczne grono zaproszonych gości, byłych dyrektorów, nauczycieli oraz absolwentów tej szkoły. Młodzi artyści na scenie zadbali o to, by każdy przeżył niezapomniane chwile, wsłuchując się w teksty Tuwima czy piosenkę poetycką „Piwnicy pod Baranami”. Wspaniałe występy naszego absolwenta Maćka Gucika oraz jego genialna gra na akordeonie wraz z pierwszymi dźwiękami przeniosła nas w inny wymiar... pełen wspomnień i wzruszeń. Martyna Kowalczyk zaczarowała wszystkich obecnych swoim cudownym głosem i sprawiła, że mieliśmy przysłowiowe „ciarki” na plecach. Podobny efekt przyniosły występy śpiewających sióstr Adrianny i Małgorzaty Jędrzejak oraz Patrycji Sznajder. Całą akademię uświetniły występy par tanecznych, zespołu ze szkoły tańca „Eksplozja”, a także młodzieży ze szkoły muzycznej i młodych artystów z klasy 2A LO. Po części artystycznej nastąpiły oficjalne przemówienia oraz życzenia składane między innymi przez pana Prezydenta Mariana Janeckiego, przewodniczącego Rady Miasta, pana Sławika, pana Wojciecha Franka, przedstawicieli Kuratorium Oświaty, związków zawodowych oraz gości przybyłych z Holandii (naszych partnerów z wymiany młodzieży). W drugim dniu obchodów, 18 października, odbył się Zjazd Absolwentów LO Nr 1. Nasze szkolne mury, zwykle opustoszałe w sobotnie popołudnia, wypełniły się radosnym gwarem przybyłych gości. Właściwie „gość” to niezbyt trafne określenie. Myślę, że każdy z nas czuł się jakby wrócił do szczególnego w swoim życiu miejsca, do swojej szkoły, gdzie witają go znajome twarze nauczycieli, wychowawców oraz kolegów ze szkolnej ławki. Ludzi, dla których Facebook czy Twitter to za mało. Ludzi, dla których wartością nadrzędną jest osobisty kontakt z drugim człowiekiem. Łzy radości i wzruszenia na twarzach znajomych sprzed lat, licealistów i wychowawców, uściski, serdeczności, wymienianie się adresami, telefonami, wspólne zdjęcia... bezcenny widok. Zaśpiewane gremialnie „100-lat” wydawało się być trochę nie na miejscu, ponieważ chcielibyśmy wszyscy, aby historia tej szkoły trwała o wiele dłużej. Dziś pozostały cudowne wspomnienia, pamiątkowe zdjęcia oraz nadzieja, że następny zjazd zgromadzi jeszcze większą liczbę absolwentów i nauczycieli. Ludzi, którzy tworzą historię tej szkoły... naszej szkoły! DP

description

 

Transcript of Gazetka Jubieluszowa

Page 1: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

1

17-18 października 2014r.

50-te urodziny kojarzą nam się z hucznymi uroczystościami z okazji tzw. „Abrahama”, mnóstwem gości, szczerymi życzeniami, nieskrywaną radością oraz czasem spędzonym w gronie najbliższych.

50-lecie I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica, „Jedynki”, naszej szkoły,

mojej szkoły, taką uroczystością bez wątpienia było.

Uroczysta akademia, zorganizowana z wielką pompą przez panie polonistki: mgr Dominikę Sunitę-

Kowalską i mgr Sabinę Kudybę-Pykę, zgromadziła liczne grono zaproszonych gości, byłych

dyrektorów, nauczycieli oraz absolwentów tej szkoły. Młodzi artyści na scenie zadbali o to, by każdy

przeżył niezapomniane chwile, wsłuchując się w teksty Tuwima czy piosenkę poetycką „Piwnicy pod

Baranami”. Wspaniałe występy naszego absolwenta Maćka Gucika oraz jego genialna gra na

akordeonie wraz z pierwszymi dźwiękami przeniosła nas w inny wymiar... pełen wspomnień

i wzruszeń. Martyna Kowalczyk zaczarowała wszystkich obecnych swoim cudownym głosem

i sprawiła, że mieliśmy przysłowiowe „ciarki” na plecach. Podobny efekt przyniosły występy

śpiewających sióstr Adrianny i Małgorzaty Jędrzejak oraz Patrycji Sznajder. Całą akademię uświetniły

występy par tanecznych, zespołu ze szkoły tańca „Eksplozja”, a także młodzieży ze szkoły muzycznej

i młodych artystów z klasy 2A LO.

Po części artystycznej nastąpiły oficjalne przemówienia oraz życzenia składane między innymi przez

pana Prezydenta Mariana Janeckiego, przewodniczącego Rady Miasta, pana Sławika, pana

Wojciecha Franka, przedstawicieli Kuratorium Oświaty, związków zawodowych oraz gości przybyłych

z Holandii (naszych partnerów z wymiany młodzieży).

W drugim dniu obchodów, 18 października, odbył się Zjazd Absolwentów LO Nr 1. Nasze szkolne mury, zwykle opustoszałe w sobotnie popołudnia, wypełniły się radosnym gwarem przybyłych gości. Właściwie „gość” to niezbyt trafne określenie. Myślę, że każdy z nas czuł się jakby wrócił do szczególnego w swoim życiu miejsca, do swojej szkoły, gdzie witają go znajome twarze nauczycieli, wychowawców oraz kolegów ze szkolnej ławki. Ludzi, dla których Facebook czy Twitter to za mało. Ludzi, dla których wartością nadrzędną jest osobisty kontakt z drugim człowiekiem. Łzy radości i wzruszenia na twarzach znajomych sprzed lat, licealistów i wychowawców, uściski,

serdeczności, wymienianie się adresami, telefonami, wspólne zdjęcia... bezcenny widok.

Zaśpiewane gremialnie „100-lat” wydawało się być trochę nie na miejscu, ponieważ chcielibyśmy

wszyscy, aby historia tej szkoły trwała o wiele dłużej.

Dziś pozostały cudowne wspomnienia, pamiątkowe zdjęcia oraz nadzieja, że następny zjazd zgromadzi jeszcze większą liczbę absolwentów i nauczycieli. Ludzi, którzy tworzą historię tej szkoły... naszej szkoły!

DP

Page 2: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

2

Historia I LO

1września 1964r. - powołanie 1 Liceum Ogólnokształcącego w Jastrzębiu-Zdroju z tymczasową

siedzibą w LO im. Powstańców Śląskich w Wodzisławiu Śląskim;

pierwszy dyrektor- mgr Franciszek Piecha

1września 1965r. – przeniesienie liceum do budynku Szkoły Podstawowej Nr 3 w Jastrzębiu-Zdroju

kierownik szkoły - mgr Eligiusz Nowak

maj 1968r. - pierwsza w historii szkoły matura, którą zdało 66 licealistów

1 września 1971r. szkoła rozpoczyna rok szkolny w nowej siedzibie przy ul. 11 Listopada

Od 1972r. funkcjonuje profil matematyczno-fizyczny, a rok później został otwarty profil humanistyczny i biologiczno-chemiczny; uczniowie 1 LO im. St. Staszica zdobywają wysokie lokaty w ogólnopolskich finałach centralnych olimpiad przedmiotowych, najzdolniejsi kierowani są na studia zagraniczne; w szkole działa zespół teatralny, prowadzony przez pana Zdzisława Rogalę, w którym uczniowie mogą rozwijać swoje uzdolnienia aktorskie. Pierwsze jastrzębskie liceum stało się kuźnią kadr dla społeczności lokalnej.

12 czerwca 1974r. szkole nadano imię Stanisława Staszica i wręczono sztandar

Od roku 1979r. Zespół Szkół Nr 1 powiększa się o nowe typy szkół; w jego skład wchodzą: I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica oraz Liceum Ogólnokształcące dla Pracujących; dyrektor szkoły - mgr Irena Głogowska

W roku 1981 roku w skład Zespołu Szkół Nr 1 wchodzi nowa szkoła średnia - Liceum Medyczne; powołano również dwie szkoły policealne:w 1979r. - Medyczne Studium Zawodowe i w 1983r. filię Studium Wychowania Przedszkolnego w Raciborzu; w 1984r. przy Liceum Ogólnokształcącym dla Pracujących utworzono jeden oddział Średniego Studium Zawodowego o kierunku społeczno-prawnym, kształcący funkcjonariuszy milicji obywatelskiej.

Osiągnięcia uczniów liceum w olimpiadach języka francuskiego (7 olimpijczyków) spowodowały zainteresowanie szkołą ośrodka Alliance Francaise; zaproponowano współpracę z Liceum Sacre Coeur z Tourgoing (Francja). Z inicjatywy nauczyciela języka francuskiego mgr Edwarda Czapli i nauczyciela z Liceum w Tourcoing Dominika Bernard doszło do pierwszego wyjazdu naszych licealistów do Francji i późniejszej rewizyty. Dzięki nawiązanej współpracy trzech uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica wyjechało na stypendium do Francji i kontynuowało naukę we francuskim liceum.

Page 3: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

3

Przez długi czas wymianą kierował ze strony polskiej mgr Henryk Orliński, a od kilku lat zajmuje się tym mgr Bożena Spałek. Projekt ten już na stałe wpisał się w życie szkoły, a jego opiekunowie starają się wzbogacać ją o kolejne formy współpracy.

Od 1 września 1987r. Zespół Szkół Nr 1 rozpoczął funkcjonowanie w nowym budynku przy ul. Granicznej. Otwarto nowoczesną pracownię komputerową wyposażoną w 9 komputerów. Gwałtowny rozwój informatyki dał impuls do utworzenia w szkole klasy o nowym profilu.

W 1991r. dyrektorem szkoły został mgr Krystian Fabisz.

W 1992r. mgr Lech Bernaś opracował autorski program nauczania informatyki i od 1 września tegoż roku rozpoczęła naukę klasa o profilu matematyczno-fizycznym z autorskim programem (rozszerzonym) informatyki. Szkoła otrzymała 2 nowoczesne pracownie informatyczne z 19 stanowiskami komputerowymi.

W tym samym roku z inicjatywy mgr Zofii Durbacz utworzona została klasa o profilu humanistycznym z autorskim programem nauczania plastyki.

W roku 1999 bibliotekarze: mgr Grażynę Kocot, mgr Wanda Sławek oraz mgr Elżbieta Siwiak wdrożyli komputerowy system Biblioteka Szkolna MOL - bibliotekę przekształcono w Szkolne Centrum Dydaktyczno-Informacyjne.

Od 1999r. przy Zespole Szkół Nr1 funkcjonuje szkoła ponadpodstawowa-Publiczne Gimnazjum Nr 6.

W 2002r. w ramach projektu MENiS "Pracownia internetowa w każdym liceum" szkoła otrzymała nową (trzecią) pracownię komputerową wyposażoną w 15 stanowisk i nowe komputery do biblioteki. W tym samym roku I Liceum Ogólnokształcące przekształcono ze szkoły ponadpodstawowej w szkołę ponadgimnazjalną.

W czerwcu 2003r. w sali audiowizualnej Biblioteki - Szkolnego Centrum Dydaktyczno-Informacyjnego zamontowano nowoczesny wideo-projektor.

W 2008r. zmieniła się dyrekcja szkoły, miejsce mgr. Krystiana Fabisza zajęła mgr Lidia Wachowiec.

wicedyrektorzy - mgr Krzysztof Janicki (zajmujący się głównie sprawami liceum) oraz mgr Agata Mrożkiewicz (opiekująca się gimnazjum)

W 2008 roku Zespół Szkół Nr 1 jest placówką kształcącą 35 klas, z czego 16 to oddziały I LO, pozostałe zaś są klasami gimnazjalnymi. W kolejnych salach lekcyjnych zamontowano projektory multimedialne, wszystkie pracownie komputerowe zostały całkowicie zmodernizowane, szkoła została

Page 4: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

4

wyposażona w dotykową tablicę interaktywną, a niedawno powstała również nowoczesna pracownia językowa.

W 2011r. na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Nr 1 w Jastrzębiu-Zdroju powołano mgr Beatę Nowak, nauczyciela matematyki i wicedyrektora byłego, nieistniejącego już Liceum dla Dorosłych w ZS1; wicedyrektorzy: mgr Małgorzata Targiel, nauczyciel języka polskiego oraz mgr Lech Bernaś, nauczyciel informatyki.

1 września 2014 r. – uroczyste otwarcie nowego kompleksu boisk szkolnych

Poniżej najnowsze osiągnięcia naszych

uczniów Zofia Stawowy

LAUREATKA WOJEWÓDZKIEGO KONKURSU PRZEDMIOTOWEGO Z JĘZYKA POLSKIEGO 2013/2014

II MIEJSCE W WOJEWÓDZKIM KONKURSIE NA RECENZJĘ TEATRALNĄ 2014 Anna Bernaś

FINALISTKA KONKURSU PRZEDMIOTOWEGO Z MATEMATYKI 2013/2014

FINALISTKA KONKURSU PRZEDMIOTOWEGO Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO 2013/2014 Urszula Hetmanowska

LAUREATKA WOJEWÓDZKIEGO KONKURSU POETYCKIEGO „ANTOLOGIA POEZJI

DZIECIĘCEJ” 2013/014 Daria Jendzierowska

WYRÓŻNIENIE W OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE PLASTYCZNYM „MOJA MUZA I JA” 2014 Paulina Zguda

LAUREATKA KONKURSU „WIEDZY O UNIWERSYTECIE JAGIELLOŃSKIM”. PRZYJĘTA NA

I ROK STUDIÓW NA KIERUNEK: KOGNITYWISTYKA 2014

LAUREATKA II EDYCJI OLIMPIADY MEDIALNEJ 2013

FINALISTKA OLIMPIADY FILOZOFICZNEJ-ETAP WOJEWÓDZKI 2014

Page 5: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

5

Elżbieta Bargieł

LAUREATKA WOJEWÓDZKIEGO KONKURSU „ZRYW NIEPODLEGŁOŚCIOWY, LATA 1914-1956

(ROMAN DMOWSKI, PRYMAS AUGUST HŁOND). WYWÓZ Górnoślązaków, Kaszubów I AK-

OWCÓW W 1945R DO ZSRR. PRYMAS TYSIĄCLECIA-KARDYNAŁ STEFAN WYSZYŃSKI” 2014 Katarzyna Tomera

WYRÓŻNIENIE W MIĘDZYNARODOWYM KONKURSIE „KANGUR MATEMATYCZNY 2014” Katarzyna Baros

I MIEJSCE W V WOJEWÓDZKIM KONKURSIE INFORMATYCZNO-HUMANISTYCZNYM 2014

Michalina Waniewska

III MIEJSCE W V WOJEWÓDZKIM KONKURSIE INFORMATYCZNO-HUMANISTYCZNYM

2014 Anna Piotrowska

XI MIEJSCE W WOJEWÓDZKICH, DRUŻYNOWYCH ZAWODACH TENISA STOŁOWEGO Agnieszka Fojcik

II MIEJSCE W OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE NA RECENZJE 2014.

WYRÓŻNIENIE W WOJEWÓDZKIM KONKURSIE „SZUKAMY BOHATERÓW”-WYJAZD DO

BRUKSELI 2014 Julia Siwiec i Milena Zdrojewska

WYRÓŻNIENIE W WOJEWÓDZKIM KONKURSIE „SZUKAMY BOHATERÓW”-WYJAZD

DO BRUKSELI 2014 Karolina Ścieszka

FINALISTKA OLIMPIADY FILOZOFICZNEJ-ETAP WOJEWÓDZKI 2014 Łukasz Januszko

III MIEJSCE W WOJEWÓDZKIM FINALE BIEGÓW NA ORIENTACJE, kat. CHŁOPCÓW 2014 Paulina Legierska

III MIEJSCE W WOJEWÓDZKIM FINALE BIEGÓW NA ORIENTACJE, kat. DZIEWCZĄT 2014 Katarzyna Wala

II MIEJSCE W III EDYCJI WIELKIEGO TESTU Z HISTORII ŚLĄSKA ”POWSTANIE

STYCZNIOWE NA TERENIE DZISIEJSZEGO WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO” 2014

Page 6: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

6

Marta Sowa

FINALISTKA OLIMPIADY TEOLOGICZNEJ-ETAP WOJEWÓDZKI 2014 Alicja Peszel

NAGRODA W XXI WOJEWÓDZKIM PLASTYCZNYM KONKURSIE EKOLOGICZNYM ”OCALIĆ OD

ZAPOMNIENIA” 2014 Dominika Firla

NAGRODA W XIII MIĘDZYNARODOWYM KONKURSIE PLASTYCZNYM „SALWADOR DALI-

PALETA SNÓW” 2014

Page 7: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

7

Jak zmieniła się nasza szkoła w ciągu

pięćdziesięciu lat

I siedziba w LO im. Powstańców Śląskich nowa siedziba przy ul. 11 Listopada

budynek przy ul. Granicznej przed remontem odnowiony budynek przy ul. Granicznej

Page 8: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

8

Grono pedagogiczne I LO

Page 9: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

9

Wymiany międzynarodowe to ważna

część historii naszej szkoły

Ponad ćwierć wieku minęło

Początki

Wymiana polsko-francuska w naszej szkole ma niezwykle długą

tradycję. Wszystko zaczęło się dwadzieścia sześć lat temu, gdy

nasze liceum nawiązało współpracę z Liceum Sacre Coeur

w Tourcoing. Nikt wówczas nie przypuszczał, że będzie to

początek wieloletniej przyjaźni między naszymi szkołami,

a w późniejszym czasie także między miastami.

Inicjatywę podjął Dominik Bernard, nauczyciel z liceum

w Tourcoing, który w ten sposób zapamiętał te chwile: „Wybór

Jastrzębia był przypadkowy. Nauczyciele z Jastrzębskiego

liceum napisali do polonii list z prośbą o ułatwienie kontaktu

z francuskimi szkołami. Nawet nie wiem, jakim cudem pismo

dostało się w moje ręce. Zainteresowałem się możliwością

współpracy i tak się zaczęło. Kiedy przyjechałem do Jastrzębia-

Zdroju i zobaczyłem kopalnie, szare bloki, zacząłem się wahać.

Jednak przyjaźnie, które nawiązały się między Francuzami

i Polakami były tak cudowne, że wątpliwości rozwiały się bardzo

szybko.”

Pierwsza wymiana odbyła

się w dniach 30.01-

13.02.1988. Wzięło w niej

udział 40 uczniów i 6

opiekunów, wśród nich

ówczesny dyrektor naszego

liceum p. Irena Głogowska.

Popularność wymiany

Przez 25 lat naszej

współpracy w projekcie

wzięło udział powyżej 700

uczniów. Znajomości

zawarte podczas wyjazdu

nie ograniczały się do samej

wymiany. Uczniowie

odwiedzali się także

w wakacje i budowali

przyjaźnie trwające do dziś.

Wymiana była bardzo

oblegana, każdy chciał na

Page 10: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

10

nią pojechać. Początkowo mogli być to tylko uczniowie liceum

z dobrymi wynikami w nauce, później także uczniowie

gimnazjum. Każdy mógł wziąć udział w tak niesamowitym

projekcie. W czasach, gdy wszystko się zaczęło, wyjazd za

granicę nie był tak łatwy i prosty do zrealizowania jak dziś. To

była szansa dla uczniów, ale także nauczycieli, by zobaczyć coś

więcej, poznać inną kulturę, nowych ludzi. Zwiedzanie

obejmowało nie tylko Francję i Paryż, ale także Belgię i Wielką

Brytanię, w tym Londyn.

Podobieństwa i różnice

Mimo odległości, jaka dzieli Polskę i Francję, uczniowie nie różnili

się za bardzo od siebie. Śmiali się i złościli z tych samych

powodów i wszyscy bali się próbować nieznanych rzeczy.

„Francuzi nie jedli tego, czego nie znali. Byli bardzo oporni.

Szczególnie kapusty nie chcieli jeść. Ale nasi tak samo! Na

przykład ślimaków nie chcieli jeść. Po prostu obawiali się tego,

czego nie znali. Nie mówię że wszyscy, ale większość. Woleli

jeść spaghetti, pizze, ryż - takie międzynarodowe dania” -

wspomina p. Bożena Spałek, która przez wiele lat brała czynny

udział w organizacji wyjazdów młodzieży do Francji.

Spadające zainteresowanie wymianą

Niestety z czasem przedsięwzięcie nie przyciągało już tylu

chętnych. Powodem były jastrzębskie kopalnie organizujące

kolonie zagraniczne, o wiele tańsze niż wyjazd do Francji. Nasi

uczniowie mają coraz więcej języków do wyboru, francuski

poszedł w odstawkę. Natomiast uczniowie francuscy tez nie są

chętni do nauki angielskiego, co stwarzało coraz większe

problemy w komunikacji. Bariera jest też w nas. Martwimy się

o warunki pobytu, o miejsca

noclegowe, a chodzi

przecież o to, aby się

poznać, spędzić ze sobą

czas, nieważne jak.

Nowa szansa

Planowane jest wznowienie

wymiany, ale nie w takiej

samej formie jak

dotychczas. Wyjazdy byłby

krótsze, a koszty minimalne

dzięki wsparciu programu

Erasmus+. Zachętą do

następnych wyjazdów będą

wspomnienia i opowieści

absolwentów naszego

liceum. W końcu nie każda

szkoła może się pochwalić

takimi osiągnięciami.

Marta Jajkowska

Page 11: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

11

Migawki z wymiany

Page 12: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

12

Jak to się zaczęło… Wywiad z p. Bożeną Spałek, wieloletnią organizatorką wymiany.

M: Od ilu lat jest prowadzona wymiana z Francją?

p. Spałek: Obecnie wymiana jest zakończona, ale trwała 25 lat, co jest bardzo dużym "kawałkiem" czasu. Pierwsza wymiana odbyła się w roku szkolnym 1987 - 1988. Pojechało na nią aż 40 uczniów z sześcioma opiekunami.

M: Czy z czasem coraz więcej osób chciało brać udział w wymianie?

p. Spałek:Tak, jednak początkowo, żeby dostać się na wymianę trzeba było mieć bardzo dobre wyniki w nauce i uczyć się języka francuskiego - była rekrutacja. Uczniowie zgłaszali się, że chcą jechać na wymianę i później spośród iluś uczniów wybierano 35, którzy jechali.

M: Jak to wyglądało w ostatnich latach?

p. Spałek: W ostatnich latach sytuacja bardzo się zmieniła... Od kiedy jastrzębskie kopalnie organizują kolonie zagraniczne, uczniowie mają do wyboru wyjazd na 2-tygodniowe kolonie w czasie wakacji, o wiele tańsze niż wyjazd do Francji, tym bardziej, że przyczyną tego braku zainteresowania jest fakt, iż uczniowie nie uczą się języka francuskiego. Francuzi natomiast niechętnie uczą się języka angielskiego, więc komunikacja jest utrudniona. A wiadomo, że gdy uczeń wyjeżdża za granicę, oprócz samej turystyki chce też podszkolić swój język.

M: Czyli uczeń który nie uczy się francuskiego nie porozumie się z Francuzami?

p. Spałek: Nie będzie w stanie wymienić się poglądami. Będzie to na zasadzie "jestem głodny".

M: Jak Pani sądzi, dlaczego wymiana francuska była przez tak długi czas oblegana?

p. Spałek: Wymiana francuska była szczególnie chętnie wybierana, ponieważ bardzo dużo zwiedzaliśmy. Trzy dni w Paryżu, zwiedzaliśmy Belgię, Wielką Brytanię, Londyn. Wymiana tym różni się od wymiany holenderskiej, że tylko jeden dzień był "szkolny". Wyjeżdżało się na różne wycieczki.

M: Na ilu wymianach już Pani była?

p. Spałek: Byłam na siedmiu wymianach. 7 razy w Paryżu, 7 razy wjeżdżałam na wieżę Eiffla (śmiech), w międzyczasie również w Brukseli w Parlamencie Europejskim, w Londynie,

M: Czy Pani również musiała przyjąć jakiegoś ucznia lub nauczyciela?

p. Spałek: Tak, nauczyciela. Wymiana jest na zasadzie: uczniowie - uczniów, nauczyciele - nauczycieli.

Page 13: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

13

M: Wielu uczniów z powodu braku warunków do przyjęcia francuzów nie decyduje się na wymianę...

p. Spałek: Tak. Może w tej chwili nie tyle co warunków nie mają, ale są skrępowani przyjmowaniem kogoś obcego w domu. A przecież jeśli o warunki chodzi, zawsze można odstąpić komuś łóżko i samemu spać na materacu. To tylko tydzień. Jest bariera w głowie, wydaje się, że jeśli ktoś przyjedzie zza granicy, to trzeba ugościć w super warunkach i tak dalej... A przecież nie o to chodzi, najważniejsze jest to, żeby razem spędzić czas, poznać się.

M: Była Pani na 7 wymianach. Czy w tym czasie zauważyła Pani jakieś różnice lub podobieństwa między naszym narodem a Francuzami?

p. Spałek: Zauważyłam, że jeżeli chodzi o jakość życia, to jest bardzo podobna. Takie same telewizory, komórki, ubrania - co więcej - młodzież Polska jest nawet lepiej ubrana! Na tej zasadzie jest wszystko, bo styl życia oczywiście jest inny, bo oni w każdy weekend wyjeżdżają. Odpoczywają więcej niż my, nie są tak bardzo zestresowani jak my.

M: Podoba się im w Polsce?

p. Spałek: Owszem. Zwiedzają bardzo dużo: Kraków, Warszawa. Ale u nas w Jastrzębiu też im się podoba, bo jest czysto. U nich ludzie wyrzucają papierki na trawę zamiast do kosza, na tej zasadzie.

M: Czyli organizacją zajmowała się zawsze tylko Pani, czy ktoś jeszcze?

p. Spałek: Za moich czasów zajmowałam się ja, natomiast wcześniej pan Henryk Orliński, dwie wymiany organizował pan Daniel Kania. Pan Czapla i Orliński zapoczątkowali wymiany.

M: Jakim językiem posługiwali się nauczyciele?

p. Spałek: Język nie był barierą przy organizacji.

M: Czy zaobserwowała Pani rodzącą się przyjaźń, nienawiść lub miłość pomiędzy uczniami obu narodowości?

p. Spałek: Przyjaźń na pewno. Później nawet uczniowie byli zapraszani do Polski i do Francji w czasie wakacji, czyli nie ograniczano się tylko do wymiany szkolnej.

M: Czyli w tym roku nie ma szans, żeby wymiana została zorganizowana?

p. Spałek: W tym roku nie. Na pewno nie w tej formie, być może w nieco innym wydaniu. Na pewno nie 2-tygodniowy wyjazd, bo jest to zbyt długi okres - braki w szkole i obowiązek goszczenia kogoś w domu. Na razie nie - 25 wymian było, teraz przerwa. Formuła się przejadła, nie wiem, czy jakakolwiek szkoła w historii Polski prowadziła wymiany przez 25 lat z tym samym miastem. Zaczęło się przecież za komuny.

M: Ile mniej więcej kosztowała zawsze wymiana?

Page 14: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

14

p. Spałek: Około 1300 złotych za 2 tygodnie, ale oprócz tego kieszonkowe i inne wydatki. Na dzisiejsze czasy nie każdego stać, niestety. Chociaż były osoby, które uczestniczyły w wymianie aż 3 razy!

M: W wymianach mogli uczestniczyć i licealiści i gimnazjaliści, tak?

p. Spałek: To znaczy na samym początku tylko licealiści, a później również gimnazjaliści, ale z 3 klasy gimnazjum, czyli tacy, którzy mieli tyle lat co Francuzi w 1 klasie liceum.

M: Czy Francuzom smakowało polskie jedzenie?

p. Spałek: Francuzi nie jedli tego, czego nie znali. Byli bardzo oporni. Szczególnie kapusty nie chcieli jeść.

M: To kwestia wychowania?

p. Spałek: Ale nasi tak samo! Na przykład ślimaków nie chcieli jeść. Po prostu obawiali się tego, czego nie znali. Nie mówię że wszyscy, ale większość. Woleli jeść spaghetti, pizze, ryż - takie międzynarodowe dania.

M: Może jest jakiś żart, który Francuzi zawsze opowiadają?

p. Spałek: Żart francuski polegał na tym, że oni bardzo śmieją się z Belgów. Tak jak u nas są dowcipy o blondynkach, to tam są o Belgijkach.

M: Na zakończenie zapytam Panią, czego chciałaby Pani życzyć naszej jubilatce?

p. Spałek: Dalszych wspaniałych wymian! Jeżeli nie z Francją, to z innymi państwami, ponieważ wymiana daje młodzieży bardzo wiele wartości, których żadna wycieczka czy też kolonia nie jest w stanie zapewnić. W końcu poznajemy prawdziwą naturę tych ludzi: jak żyją, jak się do siebie odzywają czy również kłócą się z rodzicami (śmiech). Bo przecież przez te dwa tygodnie nie można udawać!

M: Czyli dalszych wymian...?

p. Spałek: Tak... Współpracy międzynarodowej. Teraz staramy się, żeby wymiany były w ramach programów unijnych Erasmus +, które nie będą obciążać finansowo uczniów i ich rodzin. Koszta byłyby minimalne. Trzeba napisać odpowiedni program, który oprócz turystyki będzie czegoś uczył. Wówczas wyjazdy byłyby tygodniowe, co najwyżej 10 - dniowe.

M: Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas.

Magdalena Ciesielska

Page 15: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

15

W krainie wiatraków o wymianie polsko-holenderskiej

Wywiad z p. Andrzejem Sawickim, wieloletnim współorganizatorem wymiany. I: Czy czuje Pan presję związaną z organizacją i sprowadzeniem zagranicznych gości? AS: Nie, gdyż znamy się z naszymi gośćmi od lat. Pan Peter Onulee był moim gościem podczas trzeciej wymiany, a ja miałem przyjemność przebywać w jego domu i poznać jego rodzinę. Nie odczuwam żadnego stresu, to raczej oczekiwanie na przyjaciół niż na oficjalną delegację zagraniczną. Jeśli chodzi o wymianę między naszą szkołą a Almende Isala w Silvolde, to co roku odczuwamy olbrzymią presję związaną z zebraniem grupy chętnych. Dla Holendrów wymiana międzyszkolna jest obowiązkowa, natomiast my polegamy na ochotnikach. I: Jakie zaplanowano atrakcje dla gości? AS: Panowie Onulee i Kool wezmą udział we wszystkich obchodach związanych z jubileuszem. Natomiast następnego dnia wybierzemy się razem na wycieczkę. W zależności od pogody może w Beskidy, a może coś bardziej holenderskiego, czyli rowery. I: Jak Pan ocenia te kilka lat współpracy z Holandią? AS: Chyba świetnie definiują to rymujące się angielskie słowa „partnership i friendship”. Początkowo nasze relacje oparte były na współpracy i organizowaniu imprez. Dzisiaj to już coś więcej. W marcu, w Silvolde, czujemy się jak w domu. I: Czym zaowocowała współpraca z Holendrami? AS: Te pięć wymian to niezliczone przyjaźnie, wspaniałe wspomnienia, a także przezwyciężenie negatywnych stereotypów i wzajemnych uprzedzeń. Myślę, że wizerunek Polaka w okolicach Silvolde jest znacznie lepszy niż w innych częściach Holandii. Jestem przekonany, że młodzi Holendrzy po powrocie z Jastrzębia dzielą się z najbliższymi swoimi pozytywnymi odczuciami, a zdjęcia z Beskidów czy Krakowa zachęcają do ponownego odwiedzenia Polski. Słyszałem ostatnio, że jedna z Holenderek odwiedziła swoją koleżankę w Jastrzębiu. To dowód na to, że oni naprawdę lubią tu przyjeżdżać i że to, co robimy, ma sens. I: Jakie korzyści dla naszych uczniów wynikają z wymiany? Wymiana to poznanie Holandii od 'kuchni', także w dosłownym tego słowa znaczeniu. Przez tydzień uczestnik wymiany może poznać styl życia, kuchnię i zwyczaje holenderskie. Myślę, że żadne biuro

Page 16: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

16

podróży nie jest w stanie tego zapewnić. Udział w wymianie to także wspaniała możliwość rozwijania umiejętności językowych; wspólne przebywanie ze swoim partnerem musi dać pozytywny efekt – czujemy się pewniejsi siebie, pokonujemy bariery językowe, motywujemy się do dalszej nauki. Co więcej, możemy pochwalić się rodzicom, że on/ona mnie rozumie! I: Dziękuję za rozmowę i życzę owocnych wymian w kolejnych latach współpracy z Holendrami.

Iwona Czapla

Page 17: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

17

Wokół 50-lecia

Praca Michała Sujki uzyskała I nagrodę w I Miejskim Konkursie o Patronach Jastrzębskich Szkół

Ponadgimnazjalnych, którego finał miał miejsce w październiku 2004 roku. Michał od trzech lat jest

absolwentem naszego liceum.

Jaki powinien być patron szkoły

XXI wieku?

I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica, Zespół Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego,

Zespół Szkół... Nazwy – puste słowa pozbawione sensu. Dla większości to nic nie znaczące zdania, których jedynym zadaniem jest informowanie nas. Czy zastanawialiście się kiedyś, jakie one niosą dla nas przesłanie? Czy szukaliście „głębi” w tym zdawałoby się bezbarwnym, szarym szyku wyrazów? Odpowiedź sama się nasuwa, lecz to normalne, w końcu człowiek zajęty przyziemnymi sprawami miałby zaprzątać sobie głowę jakimś niepotrzebnym głupstwem?

Ktoś powie taka natura ludzka, inny zrzuci winę na bezbarwność współczesnych patronów szkół. Słowa – puste wyrazy. Abstrahując, chyba nikt nie zaprzeczy, że najbliższe człowiekowi jest jego imię. To ono nas identyfikuje, odróżnia od innych, a przede wszystkim pozwala odnaleźć się w tłumie. Nadaje życiu sens, kształtuje naszą osobowość. Przecież to takie oczywiste, zdaje się mówić. Czemu nie miałoby być podobnie z patronami naszych szkół?

Obecnie identyfikowanie się z patronem szkoły przestało być „na topie” i jak większość uważa jest wręcz „obciachowe”. Przemiana pokoleń, nowe czasy czy utrata autorytetów. Dla młodych istnieją ważniejsze rzeczy: „Komórka, ciuchy, fura”. Młodzi szukają autorytetów, kogoś kto wyznaczyłby im cel. Pozbawieni tego, kierują swoje zainteresowanie ku symbolom, dzięki którym chcą uzyskać pozycję w grupie. Wpadają w błędne koło, z którego nie sposób się wydostać.

Jaki powinien być patron XXI wieku? Po pierwsze powinniśmy go uwspółcześnić, uwypuklić jego cechy, dzięki którym mógłby stać się bliższy współczesnej konsumpcyjnej młodzieży. Uczeń chodzący do szkoły powinien utożsamiać się z nią, uczyni to będąc świadom jej historii, jak i znając jej patrona. Kiedy to jest możliwe, patronami powinny być osoby znane, o dużym autorytecie, które swoim życiem wskazywałyby drogę. Jak wiemy w większości przypadków nie wchodzi to w rachubę. Szkoły mają swoją historię, patrona od lat, co oznacz a, że nie powinniśmy zmieniać nic na siłę. „Starych drzew się nie przesadza...można tylko o nie zadbać”, przywrócić im świetność. W dobie wszechobecnej

Page 18: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

18

konsumpcji, powinniśmy pokazać to co mamy najlepsze, czym możemy się wyróżniać - naszego patrona.

Niech patron stanie się naszą kartą przetargową, symbolem z którym będziemy mogli się identyfikować. Główna zasada marketingu mówi, że nie ma rzeczy, której nie można by sprzedać. Sprzedajmy naszego patrona, chwalmy się nim na każdym kroku, by w końcu poczuć, iż jest częścią nas, a my elementem wspólnoty, jaką tworzy nasza szkoła.

Każdy patron niesie za sobą określone wartości! Nadając imię każdej instytucji kierujemy się przede wszystkim odpowiednim typem charakterologicznym, po to by instytucja mogła identyfikować się ze swoim patronem. Szkoła, szpital, każda z tych instytucji ma do wypełnienia określoną misję – osoba patronująca powinna móc w części utożsamiać te same idee.

Kim był Stanisław Staszic? Jestem niemal pewien, ze gro osób nie miałoby zielonego pojęcia gdyby zadałoby się im to pytanie. Dla wielu ważne są słowa klucze, po prostu czasem lepiej kojarzymy znane fakty, symbole zakodowane w naszej podświadomości. Oczywiście nie chciałbym umniejszać wizerunkowi Stanisława Staszica, lecz niestety jego postać niezbyt przemawia do współczesnej młodzieży, jest wręcz nijaka. Powinniśmy odświeżyć jego wizerunek, pokazać go na nowo, by stał się bliższy współczesności.

Patron XXI wieku niezależnie czy jest postacią historyczną, czy współczesną, powinien być nam bliski, wręcz trój wymiarowy, po to byśmy mogli go lepiej poznać. Patron, jaki jest każdy widzi, toteż myślę, że nie powinniśmy zmieniać na siłę tego co jest dobre, znane. Odpowiednia reklama, happening czy przede wszystkim stworzenie integralnej więzi pomiędzy patronem a szkołą w dłuższym okresie pozwoli utrwalić nam ten wizerunek w naszej pamięci. Zmieni się nasze myślenie, zapamiętamy szkołę wraz z patronem, oraz jej misję – długo po opuszczeniu jej murów.

Ożywmy nasze środowisko, wykorzystajmy naszą kreatywność, by przywrócić utracony blask naszym patronom. Niech ich imiona przestaną być tylko wyrazami, niech kształtują nasze postępowanie, po to by Zespół Szkół Nr 1 jak i inne szkoły zyskały nową jakość, by były znane nie jako „jedynka”, „dwójka” tylko szkoła Stanisława Staszica czy Jana III Sobieskiego. Niech patron będzie z Wami!

Michał Sujka

nowe logo I LO

Page 19: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

19

W związku z jubileuszem zorganizowano

konkurs o St. Staszicu, patronie I LO

Laureaci konkursu w kategorii gimnazjum:

I miejsce: Kołodziejczyk Matylda (1b), Zachraj Nikole (1b), Czarnecka Katarzyna (2b), Korpała

Wiktoria (3b)

II miejsce: Sudoł Angelika (1b), Sobierańska Patrycja (3b), Stawowy Zofia (3b)

III miejsce: Legutko Aleksandra (3b)

Laureaci konkursu w kategorii liceum:

I miejsce: Wala Katarzyna (3B)

II miejsce: Oleś Monika (1A)

III miejsce: Stępień Weronika (1A)

Page 20: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

20

Pospolite ruszenie

W szkole trwa koncentracja sił. Z obchodzeniem 50-lecia I Liceum Ogólnokształcącego w Jastrzębiu- Zdroju nie ma żartów. Uroczystość, jaka odbędzie się dla absolwentów, pracowników i sympatyków Naszej Szkoły, mogłaby pozazdrościć nam sama Kleopatra. Wszystko będzie lśnić i błyszczeć w błysku fleszów.

Jesienne porządki

Szkoła przechodzi spektakularną metamorfozę. Ściany zostały odmalowane, elewacja nie straszy już niewinnych przechodniów, a boiska przyciągają tłumy fanów. Wszystkie tablice pamiątkowe ze zdjęciami maturzystów, a nawet abiturientów, zostały odnowione i wypucowane tak, żeby nazwisko każdego ucznia, który przewinął się przez szkołę, było dobrze widoczne. Nasza stara, dobra szkoła nabiera w jesiennym słońcu rumieńców.

Artystyczna dusza

Wszyscy ciężko pracujemy, żeby uroczystość pięćdziesięciolecia zaparła gościom dech w piersiach, ale z pewnością najwięcej pracy ma grupa artystyczna pod czujnym okiem Pani Korduły-Bloch. Biegają po szkole poplamieni farbą, nieobecni, myślami gdzieś pomiędzy paletami barw i sztalugami. Na lekcjach plastyki i zajęciach artystycznych robimy wszystko, żeby ich odciążyć i pracujemy nad plakatami pod tytułem: „Z pięćdziesiątką w tle”. Już w zeszłym roku szkoła dostała nowe logo, w którym liczba „50” gra pierwsze skrzypce, a teraz zaleje ją jeszcze fala naszych prac. Kto wejdzie do szkoły w dniu uroczystej akademii, dostanie oczopląsu od czającej się wszędzie pięćdziesiątki. Szkoła cała skąpana jest w barwach jesieni: brązach, żółciach i pomarańczach, które są ostatnim krzykiem mody. W końcu powstanie ILO miało miejsce na jesieni, która jest w moich oczach królową polskich pór roku, trzeba więc oddać jej cześć.

„Ale to już było i nie wróci więcej…”

Czy aby na pewno? Chcemy absolwentom udowodnić, jak bardzo myliła się Maryla Rodowicz, śpiewając tę kultową piosenkę. Chcemy, żeby w ich starym liceum odżyły w nich wszystkie wspomnienia, żeby przenieśli się do czasów swojej młodości i w jesieni życia znów stali się nastolatkami. Przygotowując uroczystości, mamy nadzieję, że wspólnie cofniemy się w czasie, wspominając minione półwiecze i odtworzymy atmosferę tamtych lat. W końcu, „kto kontroluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością”, jak zauważył George Orwell, a my właśnie o świetlaną przyszłość walczymy.

~~Zosia Stawowy

Page 21: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

21

Jesienne impresje

Rozmowa z p .Kariną Kordułą-Bloch o przygotowaniach do jubileuszu.

K: Ile osób bierze w przygotowaniu oprawy, scenografii ?

KB: W przygotowywaniu dekoracji bierze udział około trzydzieścioro uczniów.

K: Od kiedy trwają przygotowania do pięćdziesięciolecia naszej szkoły?

KB: Przygotowania do tej uroczystości trwają od maja 2014r.

K:Czy uczniowie chętnie angażowali się w przygotowania?

KB: Uczniowie ochoczo angażowali się w przygotowanie dekoracji. Wspaniali, młodzi artyści chętnie zostawali po lekcjach i wykonywali przepiękne ozdoby.

K: Co przygotował zespół artystyczny?

KB: Zespól artystyczny przygotował wiele elementów dekoracji, m.in. kilka tablic z logo szkoły, plansze historii szkoły, boks z rocznikami, dekoracje jesienne w całej szkole, główną scenografię oraz dekorację plastyczną sali gimnastycznej. Powstała również wystawa pokonkursowa pt.” Z 50 w tle”. W maju i czerwcu dokonano rewitalizacji tablic roczników ze starszych klas.

K:Czy uczniowie byli wybierani według jakiegoś klucza?

KB: Ja ich nie wybierałam. Młodzież sama zgłaszała chęć pomocy w tworzeniu dekoracji.

K:Czy chciałaby pani dodać coś od siebie?

KB: Tak. Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim uczniom, nauczycielom za pomoc w oprawie artystycznej naszego jubileuszu. Podziękowania należą się również naszemu konserwatorowi panu Mirosławowi Goluchowi, który pomógł nam w sprawach technicznych.

K: Dziękuję za spotkanie.

Klaudia Błaszkiewicz

Page 22: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

22

Zajęcia w pracowni artystycznej p. Kariny Korduły-Bloch

Page 23: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

23

Z 50 w tle

Lista laureatów konkursu plastycznego na nowe logo I LO im. St. Staszica.

I MIEJSCE - Natalia Dolata kl. I cg I MIEJSCE - Patrycja Sobierańska kl. III bg II MIEJSCE - Daria Jendzierowska kl. III bg II MIEJSCE - Julia Gorczyca kl. I cg II MIEJSCE - Laura Szewczyk kl. III ag II MIEJSCE - Milena Zdrojewska kl. III ag III MIEJSCE - Wiktoria Korpała kl. III bg III MIEJSCE - Anna Langosz-Nowak kl. III bg III MIEJSCE - Wiktoria Trot kl. III bg III MIEJSCE - Monika Purzycka kl. III ag III MIEJSCE - Daniel Fac kl. III fg WYRÓŻNIENIA Agnieszka Fojcik kl. III ag Julia Kowalik kl. III ag

Page 24: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

24

Nagrodzone prace

Page 25: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

25

Garść Dobrych Rad

Czy tylko ja tak mam, że rady dawane przez dorosłych nieraz doprowadzają mnie do szewskiej pasji

i przynoszą dokładnie odwrotny skutek? Gdy oni głosem nieznoszącym sprzeciwu

i z wszechwiedzącą miną mówią mi, co powinnam zrobić, we mnie budzi się dzika ochota, żeby zrobić

dokładnie na odwrót. Na ich argumenty, że oni już byli młodzi i musieli podejmować takie decyzje jak

ja teraz i, że chcą mnie uchronić przed błędami młodości, mam ochotę wykrzyczeć im prosto w twarz,

że to właśnie dzięki tym błędom i tym wyborom są teraz, kim są. Że ja nie chcę iść w ich ślady, bo

zaszłabym w zupełnie inne miejsce niż mam to w planach. Chociaż czasami bywają ślepi i głusi na

moje racje, to kiedy opadnie bitewny pył, dociera do mnie, że jednak mają rację. Po kilku

uspokajających oddechach dochodzę do wniosku, że warto posłuchać ich rad i może niekoniecznie

się do nich stosować, żeby jednak pozostać sobą, ale wysnuć wnioski, którymi będzie się można

posłużyć jak kompasem na nowej drodze życia.

Każde pokolenie

Pomysł, żeby zorganizować dla nas spotkania z absolwentami Naszej Szkoły(link do spotkań) pojawił się w związku z 50-leciem jej istnienia. W końcu to już pięćdziesiąt pokoleń opuściło mury tej właśnie szkoły i wyruszyło w wędrówkę w dorosłe życie, wyposażone w wiedzę zdobytą w liceum- potężny oręż. Jedni wracali z samotnej wyprawy poranieni, z podkulonym ogonem, ale ci, którzy znaleźli swoje miejsce, kroczą teraz przez życie z podniesioną głową. I to właśnie tych, ludzi sukcesu, zaproszono, by opowiedzieli nam, niejako swoim następcom, o wybojach i ostrych zakrętach czekających nas na drodze ku dorosłości. Okazało się, że pierwsze jastrzębskie liceum może poszczycić się wieloma wybitnymi absolwentami, a każdy z nich ma na podorędziu mnóstwo irytujących, nieznoszących sprzeciwu i jakże przydatnych rad dla nas, uczniów.

Na tropie

Niezłomni nauczyciele wyruszyli więc na poszukiwania absolwentów, którzy zechcieliby opowiedzieć nam o tajnikach swojego zawodu. Wpadli na trop wielu ciekawych osobowości, ukształtowanych właśnie przez Naszą Szkołę. Wyobraziłam ich sobie ślęczących z wielkimi lupami nad zakurzonymi, pożółkłymi ze starości pergaminami i zwojami ze spisami uczniów szkoły

sprzed pół wieku. Niestety, mniej romantyczna strona mojej osobowości podpowiada, że nie tak wyglądały poszukiwania wybitnych absolwentów. Niezależnie od środków, z jakich skorzystali nauczyciele, świetnie wypadli w roli detektywów i wytropili dla nas mnóstwo przewodników po niebezpiecznym świecie dorosłych. A znalazła się wśród nich pani okulistka, znana reżyserka, dziennikarz i profesorka wykładająca języki i kulturę romańską, zakochana w Quebeku i zgłębiająca pochodzenie wulgaryzmów. Całkiem pokaźny zbiór oryginałów.

Page 26: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

26

Relacja z pożaru

Dziennikarz przygotował dla nas świetną prelekcję o konsekwencjach prawnych związanych z dziennikarstwem właśnie. Opowiadał, jak trzeba się pilnować, podając czyjeś dane osobowe albo rzucając cień podejrzeń na osobę publiczną. Cała opowieść była bardzo żywiołowa. Pan dziennikarz wciągnął nas w dyskusje na temat tego, co jest dozwolone, a co już niemoralne i uznawane za błąd w sztuce. Sam opowiadał nam o swoich doświadczeniach z prawem karnym i pytał nas o sprawy, które ostatnimi czasy poruszyły opinię publiczną i stanowiły niezłą pożywkę dla mediów. Myślę, że nawet jeśli nie udało mu się przekonać nas, że dziennikarstwo to ciekawe zajęcie, to na pewno poprawił nasza opinię o prasie.

Krucafiks

Na innej prezentacji zwiedziliśmy Quebek. Nie wiem jak inni, ale ja dołączyłam go do listy miejsc, które muszę zobaczyć przed śmiercią. Pani profesor opowiedziała nam też o powstawaniu wulgaryzmów w języku francuskim. Pokazywała procesy, w wyniku których na przestrzeni wieków ze słów oznaczających przedmioty liturgiczne powstały przekleństwa, które nie przeszłyby przez gardło żadnemu szanującemu się Francuzowi. Jakby się głębiej zastanowić, w języku polskim również istnieje takie zjawisko, choćby „rany Julek” od ran Jezusa albo wspomniany już przeze mnie „krucafiks” od „krucyfiksu”, oznaczającego figurkę z Jezusem ukrzyżowanym. Jakie to dziwne, że codziennie posługujemy się językiem, a nie mamy pojęcia o prawach nim rządzących. Jest on takim pierwotnym żywiołem, nad którym nie panujemy i możemy tylko płynąć z nurtem, poddając się zachodzącym zmianom.

Operacja na otwartym oku

Pani okulistka, która również przyszła, by dzielić się z nami doświadczeniem, powinna wywiesić na drzwiach kartkę z ostrzeżeniem: „TYLKO DLA OSÓB O SILNYCH NERWACH”. Ja z radością oglądałam filmy o operowaniu jaskry i operacyjnym usuwaniu wad wzroku, wyobrażając sobie siebie ze skalpelem w dłoni, pochylająca się nad pacjentem, ale kątem oka widziałam, jak koleżanka zmienia barwy, wytrzeszczając oczy i podnosi błagalne jęki przy każdym zbliżeniu na ostrze wchodzące gładko w gałkę oczną. Okulistka opowiedziała również o profilaktyce wzroku, pladze krótkowzroczności i swojej

drodze zawodowej. Uważam, że to było naprawdę pouczające spotkanie, mimo że koleżanka, która siedziała obok mnie, długo nie odzyskała zdrowego odcienia skóry.

Poławianie pereł

Spotkanie z Reżyserką, w dodatku taką, której ostatnią produkcję można było zobaczyć w jastrzębskim kinie, wywołało jednak więcej emocji. My marzymy o sławie, pieniądzach i wielkiej karierze, więc interesowało nas, jak dostać się do Hollywood. Pani Reżyser opowiedziała nam, jak pisze scenariusze i pracuje z aktorami. Pokazywała swój najnowszy film krótkometrażowy o braciach, nakręcony w całości w londyńskim dwupiętrowym autobusie. Mówiła nam również, co najbardziej ceni w produkcjach filmowych i wyróżniła te, które skupiają się na człowieku i jego wewnętrznym świecie. Po jej wykładzie zaczęłam nadrabiać zaległości w poznawaniu arcydzieł filmowych, które kształtują nasz świat. Przebrnęłam przez produkcje oskarowe i stare dzieła, będące wyznacznikami stylu i twórcami popkultury.

Page 27: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

27

Muszę przyznać, że odkryłam, jak wielki wpływ na kulturę ma film i jego wybitni twórcy. Obeznany i wykształcony człowiek powinien znać się nie tylko na muzyce, książce, teatrze, ale też być na bieżąco z kinowymi hitami, bo to właśnie one są sztuką naszych czasów. I to nieprawda, że nie produkuje się żadnych wymagających i poruszających obrazów. Ja, zachęcona przez Panią Reżyser, znalazłam parę perełek, które z czystym sumieniem zaliczyłabym do hitów wszechczasów.

Dziedzictwo

Nie wyobrażam sobie lepszego prezentu dla naszej pięćdziesięciolatki, jak podsumowanie osiągnięć jej uczniów. Bo przecież szkoła to nie budynek. Mówiąc Nasza Szkoła, mam na myśli instytucję, której sercem są nauczyciele, powołani do krzewienia miłości do nauki, a duszą uczniowie, którzy odkrywają siebie, szukają prawdy i poznają możliwości. Szkoła to my. Róbmy tak, żeby następne pokolenia mogły wykorzystać nasze doświadczenie jako drogowskaz.

~~Zosia Stawowy

Page 28: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

28

Dwa spojrzenia na Staszica Wywiad z p. Małgorzatą Targiel, absolwentką I LO, a obecnie wicedyrektorem szkoły. A: Chciałybyśmy zapytać, czy to prawda, że Pani ukończyła tę szkołę? Pani Dyrektor: Tak. Zgadza się, w ’83 zdawałam maturę w tej szkole. A: Czy liceum było wtedy profilowane? P.: Chodziłam do liceum ogólnokształcącego. Klasy nie były tak sprofilowane jak w tej chwili, wyglądało to troszeczkę inaczej, ale rzeczywiście mówiło się, że była klasa matematyczna, była klasa humanistyczna, biologiczna i była klasa ogólna, czyli taka dla tych, którzy nie bardzo wiedzieli, co chcą dalej robić. Ja chodziłam do klasy humanistycznej. A.: Czy ktoś jeszcze z grona pedagogicznego też ukończył tą szkołę? P.: Tak, w naszym gronie jest bardzo dużo naszych absolwentów, także rzeczywiście duża część z nas wróciła do „swojej” szkoły, na przykład Pani Stasia Jeż, jest ode mnie starsza o rok, znałyśmy się w liceum, a teraz pracujemy razem. Ukończyła ją również m.in. p. Agata Mrożkiewicz, p. Mazurek, p. Pyzik, p. Stefańska, p. Wachowiec, która chodziła do liceum medycznego, które wówczas wchodziło w skład naszej szkoły. A.: Jak wyglądała wówczas nasza szkoła? P.: Ja na początku chodziłam do budynku, w którym obecnie znajduje się Zespół Szkół Zawodowych. Znajdował się tam wówczas Zespół Szkół nr 1, który od początku cieszył się dobrą sławą, ale również stawiano nam o wiele większe wymagania. W tej chwili trochę się to zmieniło, ale myślę, że wy odbudowujecie dobre imię tej szkoły. Kiedyś bardzo trudno było się dostać do tego liceum, egzaminy wstępne były wyjątkowo trudne. Wtedy powstała też „Dwójka”, więc ci, którzy nie dostali się do „Jedynki”, zapisywali się tam. Kiedy ja weszłam do mojej klasy, liczyła ona 32 osoby, a ukończyło ją 26 osób, czyli 6 „odpadło” i to nie dlatego, że ktoś się, powiedzmy, wyprowadził, tylko nie dawali rady. I rzeczywiście było normą, że z każdej klasy odpadały osoby właśnie ze względu na to, że nie potrafiły sobie poradzić z nauką. Z kolei wszyscy, którzy w mojej klasie zdali maturę, poszli na studia i je ukończyli, a pamiętajcie, że wtedy w społeczeństwie zaledwie 5% uczniów miało studia, co jest dowodem na to, jak wysoki poziom miała nasza szkoła. A.: Jak wyglądają przygotowania do 50-lecia? P.: Jest bardzo dużo różnych przygotowań. Są wyzwania logistyczne, organizacyjne, jest program artystyczny, jest masa zadań związana z ilością absolwentów, którzy do nas tego dnia przyjdą, tak więc trudno ogarnąć to w jednym zdaniu. Nigdy wcześniej tak olbrzymiej imprezy w szkole jeszcze nie było. Ta impreza jest rozłożona na dwa dni, więc pierwszego dnia mamy oficjalne uroczystości związane z 50-leciem i myślę, że około 200 osób przyjdzie do nas w odwiedziny. Drugiego dnia mamy zjazd absolwentów i zobaczymy osoby, które ukończyły naszą szkołę (od pierwszych roczników). Jesteśmy zdumieni i mile zaskoczeni, że tyle osób chce z nami świętować, bawić się i przypominać sobie stare czasy, ale także brać udział w zawodach sportowych. Przygotowywany jest również program artystyczny, który pokazuje przede wszystkim Was, uczniów, którzy macie różne talenty. Wszystko jest tak skompilowane, aby mówić o przeszłości i porównywać z teraźniejszością. To zderzenie pokoleń bywa momentami zabawne, a momentami zmusza do refleksji.

A: Dziękujemy za rozmowę. Alicja Pietraszczyk, Żaneta Frankowska

Page 29: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

29

spotkania z absolwentami i sympatykami

I LO Fragmenty rozmów z gośćmi.

Czy mógłbyś wskazać coś swoistego w funkcjonowaniu naszej szkoły?

„Ta szkoła od zawsze promowała ludzi, którym się chciało działać. Zawsze, to pamiętam, że jeśli tylko nauczyciele, cała kadra widzieli, że dany uczeń chce pogłębiać swoją wiedzę, to był traktowany w sposób wyjątkowy. To działa na zasadzie zwielokrotnienia pewnych efektów, bo jeśli jakiś uczeń dawał z siebie chociaż trochę, okazywał zainteresowanie daną dziedziną, to ta szkoła pomagała mu się rozwinąć”.

Wybrałem ją, dlatego że………

„Stwierdziłem, że Jedynka i Jedynka. Co prawda wyjątkowość i elitarność pewnie miały swój udział, bo Jedynka zawsze była tą prestiżową. Najstarsza szkoła w Jastrzębiu i najlepsza w naszym mieście. Zawsze wysoka zdawalność matur i to zadecydowało”.

Z perspektywy byłego ucznia, jak Pan wspomina naszą szkołę, środowisko nauczycielskie, uczniowskie?

Zawsze dobrze wspominam liceum i powiem szczerze, że gdzieś gdzie udało mi się dotrzeć w czasie studiów czy później, to zawsze mogłem pochwalić się tym, że skończyłem Jedynkę. Jest to szkoła z tradycjami i z tego, co wiem, to tak zostało. A jeśli chodzi o moich kolegów ( dzisiaj jestem 16 lat po maturze, dużo), wiem, że prawie wszyscy w życiu coś osiągnęli. Także jest to gwarancja jakości.

Page 30: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

30

W zdrowym ciele, zdrowy duch

Sport to zdrowie, powtarzają nam z uporem nauczyciele, zadając przy tym tyle pracy

domowej, że musielibyśmy zagiąć czasoprzestrzeń, żeby spełnić ich oczekiwania i jednocześnie

zadbać o tężyznę fizyczną. W efekcie po ośmiu godzinach siedzenia w ławce przychodzimy do domu,

i dla odmiany, siadamy przy biurku, by potem czas wolny spędzić przy komputerze. Nic dziwnego, że

otyłość wśród nastolatków jest nazywana Epidemią Naszych Czasów i zaprząta głowy przywódcom

krajów całego świata. Jak zmierzyć się z problemem nastolatków uczulonych na wszelki wysiłek? Być

może antidotum na powszechne zwolnienia z wychowania fizycznego, z którymi zaczęła walczyć

nawet Ania Lewandowska, okażą się nowe szkolne boiska.

Niewątpliwie te wymarzone i wyczekane boiska były wrześniowym tematem numer jeden. Uroczyste oddanie do użytku obiektów sportowych odbyło się już 2 września. Pani dyrektor obiecała, że będziemy korzystać z nich tak często, jak to tylko będzie możliwe, a wstęgę przeciął Marian Janecki- prezydent Jastrzębia. Doczekaliśmy się nawet zdjęcia na okładce „Jastrzębia”- miejskiego miesięcznika informacyjnego, opatrzonego dumnym tytułem „Temat miesiąca”. Na pierwszych lekcjach wf-u spacerowaliśmy po boiskach i oglądaliśmy te cudeńka. Czułam się trochę jak w galerii sztuki, oprowadzana przez podekscytowanych wuefistów, którzy z wypiekami na twarzy pokazywali nam korty tenisowe, bieżnię, rzutnię do pchnięcia kulą i boiska do siatkówki plażowej. Wszystko było takie sterylne i nienaturalne, a trawa miała upiornie zielony kolor. Na szczęście, następnego dnia, gdy 1000 par uczniowskich stóp przetestowało wytrzymałość poliuretanowych nawierzchni, nieznośna muzealna atmosfera ulotniła się na dobre.

Jeśli mam być szczera, na początku „baza sportowa” przyprawiała mnie o dreszcze. Wyobrażałam sobie, jak o 8:00 rano, w mglisty, deszczowy dzień biegamy na bieżni, a potem wszystkie umieramy na zapalenie płuc. Na całe szczęście, moja bujna wyobraźnia po raz kolejny się myliła, a i Matka Natura sprzymierzyła się z nami i stworzyła idealne warunki do ćwiczenia na zewnątrz bez powikłań zagrażających życiu. Muszę przyznać, że lekcje wf-u są teraz nieporównywalnie lepsze. Bieganie jakoś mniej męczy, kiedy wieje wrześniowy wietrzyk,

a w badmintona lepiej gra się pod gołym niebem. I tylko w czasie skoku w dal piasek wpada do butów, ale i to jakoś się zniesie, kiedy w perspektywie jest mecz siatkówki plażowej. Dzięki kortom tenisowym mogłam poczuć się jak Radwańska i wyobrazić sobie, że wygrywam wielkiego szlema. Na razie opanowałam do perfekcji uchwyt rakiety( kariera tenisistki stoi przede mną otworem). Myślę, że najmniej zadowoleni z boisk są nauczyciele uczący w salach z widokiem na szkolny dziedziniec. Na każdej lekcji muszą toczyć walkę o uczniowską uwagę z odbywającą się na boiskach małą olimpiadą. Oczywiście jest to walka z góry przegrana, ale chyba jedynym sposobem na

Page 31: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

31

rozwiązanie tego problemu byłoby pozbycie się okien z sal lekcyjnych albo zakodowanie transmisji.

Kiedy tylko zorientowałam się, jak wiele możliwości stwarza nasza szkolna baza sportowa, zaczęłam przychodzić na bieżnię również popołudniami, żeby poprawić swój wynik na 1500 metrów. Przekonałam się, że boiska cieszą się olbrzymią popularnością. Chętnych do gry w piłkę nożną jest tylu, że na jednej murawie rozgrywane są dwa mecze jednocześnie. Zapalonych siatkarzy z parkietu musi przeganiać woźny, bo za żadną cenę nie chcą ustąpić następnym drużynom czekającym w kolejce. Codziennie, kiedy idę do szkoły opatulona ciepłym szalem i pod parasolem, na bieżni wylewa już siódme poty paru zdeterminowanych biegaczy. Okazuje się więc, że nie jesteśmy leniwi. My naprawdę lubimy sport i to nie tylko taki, oglądany z wygodnego fotela przed telewizorem. Myślę, że boiska szkolne powinny dostać order za zasługi w sprawie zwalczania lenistwa wśród młodzieży i propagowania zdrowego trybu życia.

Myśli uczniów już od dłuższego czasu zaprzątały rzeczone boiska. Gdy zaczęłam naukę w gimnazjum, prześcigałam się z kolegami w wymyślaniu nowych nazw dla pobojowiska na dziedzińcu szkolnym- starych boisk, opanowanych w większości przez krety. Potem, gdy zaczęły się roboty, codziennie wychodząc ze szkoły, gawędziliśmy z budowlańcami, którzy akurat mieli przerwę na drugie śniadanie. W wakacje, gdy budowa miały się już ku końcowi, codziennie jeździłam rowerem na Graniczną, by zarejestrować zmiany i ostatnie poprawki. Wydaje się, że boiska zostaną najlepszym przyjacielem każdego ucznia, a na pewno gorącym tematem szkolnych plotek.

Jakby poświęcano boiskom za mało uwagi, zorganizowano jeszcze zawody lekkoatletyczne dla licealistów, które właściwie miały być przedmiotem moich rozważań. Trudno jednak przejść do sedna bez naświetlenia sprawy boisk i miejsca, jakie zaczęły odrywać w życiu naszego uczniowskiego półświatka. A zawody były zorganizowane z rozmachem. Już od rana z głośników słychać było głośną, rozrywkową muzykę, która, być może, pokrzyżowała plany nauczycielom przedmiotów ścisłych, ale na pewno skutecznie zagrzewała do walki sportowców, którzy przyjechali z kilku jastrzębskich liceów. Zgromadził się na naszych boiskach owoc

jastrzębskiej młodzieży- silni, wysportowani, w krótkich koszulkach, prężący muskuły. Nagle okazało się, że lekkoatletyka ma wielu fanów, którzy zapragnęli kibicować walczącym o nagrody zawodnikom. Euforię wśród męskiej części widowni wzbudziła sztafeta dziewcząt. Te z kolei z przyjemnością obserwowały chłopaków biegnących na 1500 metrów. Myślę, że niejednemu trudno było w tym dniu skupić się na lekcjach. Polska jesień nie sprawiła nam psikusa i uraczyła wyjątkowo ciepłym dniem, jakby dając sygnał, że nawet siły natury są po stronie tych, którzy promują uprawianie sportu.

Myślę sobie, że nowe boiska są trafionym prezentem na pięćdziesiąte urodziny dla Naszej Szkoły. Gdybym miała składać jej życzenia, powiedziałabym, żeby służyły jej uczniom przez wiele lat (byle nie następne pół wieku), były świadkiem imprez jak te wrześniowe zawody lekkoatletyczne i wychowały nowe pokolenia sportowców i ludzi, którzy aktywnie spędzają wolne chwile.

~~Zosia Stawowy

Page 32: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

32

NOWA ERA LEKCJI

WYCHOWANIA FIZYCZNEGO

2 września 2014 r. do użytku został oddany kompleks boisk przy ZS1. Oficjalnego otwarcia dokonał prezydent miasta Marian Janecki oraz zastępca dyrektora mgr Małgorzata Targiel.

Unowocześniony kompleks terenowych obiektów sportowych składa się z boisk, bieżni oraz rzutni wraz z elementami małej architektury, oświetlania, dojazdów brukowanych oraz dojść. Obiekt został dostosowany do różnych dyscyplin sportu. Zawiera on bieżnię okólną 250 metrową czterotorową i bieżnię prostą 100 metrową, służącą również do skoku w dal. Wielką frajdę będą sprawiać uczniom boiska do siatkówki plażowej oraz korty do tenisa, z których będą mogli korzystać także po zajęciach lekcyjnych za darmo. Ponadto, w skład nowego boiska wchodzą: boisko do piłki nożnej, koszykówki a także badmintona. Ku zaskoczeniu uczniów, wykonano także rzutnię do pchnięcia kulą. Tuż obok, dla osób korzystających z boisk przeznacz one zostały miejsca parkingowe. Na pewno obiekt wywiera imponujące wrażenie. Uczniowie mogą sprawdzić się w nowych dziedzinach sportu, odprężając się między następnymi lekcjami. A co myślą na ten temat?

-Sądzę, że jest to bardzo dobre przedsięwzięcie. Przede wszystkim zmienimy starą salę gimnastyczną na nowoczesne boisko. Zajęcia na świeżym powietrzu dobrze nam zrobią, no i można skorzystać za darmo z kortów tenisowych!

-Rzut kulą czy skok w dal to z pewnością nowość dla większości uczniów naszej szkoły czy skok w dal, także lekcje na pewno nie będą nudne. Mimo wszelkich trudności o raz formalności, nowe lepsze boisko powstało na terenie naszej szkoły. Łączny koszt budowy wyniósł około 3 mln zł.

-Życzę, aby było tu wielu zadowolonych amatorów sportu, jak najmniej kontuzjowanych i żeby rodziły się tu nowe talenty –powiedział prezydent Jastrzębia-Zdroju.

Page 33: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

33

Jubileusz zbliża się dużymi krokami

Page 34: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

34

Jubileuszowe Obchody

17 października, godz. 11:00 - na sali gimnastycznej ZS1 w Jastrzębiu-Zdroju rozbrzmiały

nuty hymnu narodowego. Przechodnie mijający szkołę zastanawiali się, co tak doniosłego musiało się

wydarzyć, aby w "zwykły" piątek tyle gardeł śpiewało Mazurka Dąbrowskiego. Jednak po wejściu do

budynku od razu odczuwało się ten radosny klimat świętowania, a liczne plakaty informowały, że

Liceum Ogólnokształcące im. St. Staszica obchodzi swoje 50-lecie.

Po odśpiewaniu hymnu nastąpiło uroczyste przekazanie sztandaru i powitanie gości na uroczystości. Pierwsza przemawiała pani wicedyrektor, Małgorzata Targiel. Przypomniała dokonania szkoły i jej absolwentów, pierwsze osiągnięcia na tle miasta. Następnie wręczono gościom kwiaty przy akompaniamencie muzyki uczniów ze szkoły muzycznej.

Po tym wszystkim przyszła pora na przemowy przybyłych: Prezydenta Miasta - Mariana Janeckiego, przewodniczącego Rady Miasta - Tadeusza Sławika, prezesa JSU - Wojciecha Franka, przedstawiciela kuratorium oświaty - Jana Bochenko oraz gościa z zaprzyjaźnionej szkoły w Holandii.

Po wyprowadzeniu pocztu sztandarowego zaczęła się część artystyczna uroczystości. Goście mogli zobaczyć prezentację o szkole, skecz pokazujący ucznia i etapy jego rozwoju, występ formacji tanecznej Explozja. Mieli także okazję wysłuchać występu Marcina Gucika, absolwenta naszej szkoły czy recytacji wiersza Juliana Tuwima. Każdy występ był dostosowany tematycznie do rocznicy naszego liceum, a kolejność była podporządkowana wyświetlanym na rzutniku literom, układającym się w słowo „Jubileusz”. Całość zwieńczył występ Martyny Kowalczyk, który spotkał się z gromkimi brawami.

Wszystko było dopięte na ostatni guzik i z przyjemnością się na to patrzyło. Wśród gości można było dostrzec poruszenie, a w sali z powietrzem mieszała się nostalgia, którą przepełnieni byli w głównej mierze pracownicy placówki. Wychodząc z Sali ukradkiem przecierali oczy oraz kiwali z uznaniem głowami. Można śmiało założyć, że kolejny jubileusz ZS1 na pewno będzie obchodzony z równie dużym „rozmachem”. Czekamy więc na kolejną 50-tkę.

-Beata Sitarz, Estera Satława

Page 35: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

35

Page 36: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

36

Pierwsze wrażenia O komentarz na gorąco oraz spostrzeżenia po 6 latach wymiany poprosiliśmy naszych gości

z Holandii.

Kuba: Firstly, how was your trip to Poland? H1: The trip was okey. It was a smooth flight.

K: Did you like the celebration of school anniversary? H1: We enjoy being here. We really liked the celebration. There’s a lot of talent. Polish students are great in dancing and doing music. It’s really natural. The performance was very good. K: What do you think about cooperation with our school? H1:I have many ideas for answer, but maybe he can say, because he is the head of the exchange committee. H2: Now we’re very happy of cooperation with your school. We think it’s very important for young people around the Europe to meet each other and to get to know one another not only through facebook but also face to face. H2: When pupils leave school they only remember two things: having a campsite in the first class and the trip to Poland or Spain. Those are the highlights of student’s lives. I don’t know how it’s in Poland but probably similar.

K: What do you think Dutch students can learn from Polish students and what Polish students can learn from Dutch students? H: They can learn from one another about habits for example when you come to Poland, you are getting used to putting off your shoes and putting on some slippers because you’re not allowed to wear shoes at homes. Times when we have lunch or dinner is different from our ones. Of course food is also different and it’s very nice to experience this. H2: What Dutch students can learn in Poland is some of past abilities that we don’t know anymore. People are so nice and friendly. I’m not sayin’ that the Dutch people are not nice and friendly, it depends. Zuza: Why did you decide to exchange with our school? H1: This is what I said one hour ago. We came here for the first time by the accident, but when we met each other, it was just a perfect match. It’s another town in Poland where we have an exchange. We also had exchanges in Wadowice with different class so we like to go to Poland.

Z: What could you wish to our school for another 50 years? H2: A lot of exchanges, haha. A lot of young people meeting each other, possibilities to do your own things that you’re good at then use your own abilities. There’s a lot of talent at the gym. We wish that

Page 37: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

37

your school will continue giving young people opportunities to explore their talents H1: I agree, completely It’s such a nice man, haha

Z: What’s the program for this year exchange? H1: You mean the program in Netherland? One day we’re going to Amsterdam to visit.. hmm.. maybe some museums. And of course people which are going are making the program by themselves and they are guiding tour in an old town to learn something about Amsterdam and Netherland. In one evening they are making presentation about what they learned and what they visited. I guess they will go to the swimming pool together and one evening they will cook Dutch food for each others. Maybe pancakes?

Natalia: Do you have exchanges only with Poland or with other countries too? H1:Oh, yes.. with Italy, Spain, Czech Republic and last year for the first time we were in Turkey. Oh, and also with Romania, Germany and France. All classes in our school go to the international exchange so that’s why we need a lot of schools. N: What do you like the most about Poland? H1: The hospitality is very friendly. And I also really like the program for example we were in Auschwitz and it’s very impressive. You know, it’s like you are getting very quiet and you know things like that shouldn’t happened anymore. And also food is very nice in Poland… And beer! The beer is delicious here! H2: But maybe we shouldn’t say that, haha.

N: How do you think Poland is going with comparison with other countries? H1: What you mean? Economical speaking? N: Anything you want. H2: I like to be here because Poland is different from the places, where I’m going like for example Germany or France. Those countries are completely different. And people are Friendly! N: Do you think you’ll come to Poland for a next year exchange? H1: Yes, yes! I hope so! N: Okey, that’s all. Thank you for your time. H1/H2: You’re welcome

Zuzia Jurczak, Jakub Kolanko, Natalia Fortuna

Page 38: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

38

Obchody 50-lecia

I LO

Konkurencje Sportowe

I. pchnięcie kulą – która z drużyn w jak najmniejszej ilość pchnięć kulą osiągnie rezultat

50 m

a. biegi łączone – czas biegu 50 sekund, każdy uczestnik drużyny ma pokonać jak

najdłuższy dystans w czasie 50 sekund; wygrywa drużyna, która przebiegnie w sumie

największy dystans

II. skok w dal – która z drużyn w jak najmniejszej ilości skoków osiągnie rezultat 50 m

III. koszykówka – każda drużyna oddaje 50 rzutów do kosza z linii rzutów za 3 pkt.;

wygrywa drużyna, która odda najwięcej celnych rzutów

Tabela punktowa

Uczestnicy 50 rzutów Pchnięcie kulą Skok w dal Bieg

Policja 10 pkt. 12 pkt. 12 pkt. 10 pkt.

Straż Pożarna 6 pkt. 6 pkt. 10 pkt. 12 pkt.

Urząd Miasta 12 pkt. 8 pkt. 6 pkt. 6 pkt.

Nauczyciele I LO 8 pkt. 10 pkt. 8 pkt. 8 pkt.

Po podliczeniu punktów okazało się, że nauczyciele i straż pożarna maja tę samą ilość

punktów. Odbyła się dodatkowa konkurencja-żonglerka piłkami (wygrywa drużyna, która

pierwsza wykona 50 podbić piłkami); kobieta podbijała piłkę do piłki nożnej, a mężczyzna piłkę

do rugby. W dogrywce lepsza okazała się drużyna Państwowej Straży Pożarnej.

Page 39: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

39

Klasyfikacja końcowa drużynowa:

I miejsce Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu -Zdroju

II miejsce Państwowa Straż Pożarna Jastrzębie- Zdrój

III miejsce Nauczyciele I LO im. St. Staszica w Jastrzębiu -Zdroju

IV miejsce Urząd Miasta Jastrzębia – Zdroju

Turniej Piłki Nożnej –17.10.2014r.

I miejsce Państwowa Straż Pożarna Jastrzębie -Zdrój

II miejsce Nauczyciele I LO im. St. Staszica Jastrzębie- Zdrój

III miejsce Urząd Miasta Jastrzębia – Zdroju

IV miejsce Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu -Zdroju

Page 40: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

40

SUKCES ZJAZDU ABSOLWENTÓW

18 października w I LO im. St. Staszica miał miejsce Zjazd Absolwentów. Cieszył się on ogromnym

zainteresowaniem. Na miejsce przybyło prawie 200 osób.

Kiedy tamtego dnia weszłyśmy do budynku, nie poznałyśmy, że to to samo miejsce, do którego codziennie chodzimy. Wszędzie widniały dekoracje przygotowane przez panią Karinę Kordułę-Bloch i jej zespół artystyczny. Motyw jesienny przejawiał się w całej dekoracji. Na stoliku położono księgę pamiątkową. Przy wejściu głównym została także ustawiona ogromna tablica, na której były wypisane roczniki absolwentów. Około godziny 16.00 była jeszcze zupełnie pusta.

Powoli zaczęli schodzić się Absolwenci ,,Jedynki”. Każdy otrzymał plakietkę z imieniem i nazwiskiem, aby byli uczniowie naszej szkoły mogli odnaleźć swoich znajomych z dawnej klasy. Z czasem korytarz stał się tak zatłoczony, że trudno było gdziekolwiek się przedostać. Na każdym kroku ktoś się z kimś serdecznie witał. Jedni oglądali swoje klasowe kroniki, drudzy podziwiali, jak zmieniła się szkoła od czasu, kiedy to oni byli tu uczniami, a inni po prostu rozmawiali ze swoimi dawnymi kolegami z klasy. To było naprawdę niesamowite – zobaczyć tych wszystkich ludzi, którzy przyjechali do swojego ,,drugiego domu” z młodości (bo dla każdego ucznia to szkoła staje się miejscem, gdzie spędza najwięcej czasu). Goście przypominali sobie, gdzie chodzili na lekcje polskiego, historii, matematyki... Gdzie kiedyś przechadzali się radośnie po otrzymaniu dobrej oceny...Gdzie z niecierpliwością powtarzali wiadomości na sprawdzian...Wspomnienia odżyły w każdym z nich.

Zapytałyśmy kilku Absolwentów, jakie mają wrażenia, wracając tu po tylu latach. To zadanie okazało się jednak trudniejsze, niż myślałyśmy – nikt nie stał sam. Każdy był w jakimś gronie, wraz ze swoimi znajomymi, co jest niepodważalnym dowodem na to, że ,,Jedynka” była ośrodkiem koleżeństwa. W końcu jednak udało nam się porozmawiać z kilkoma osobami.

,,Chodziłyśmy tu codziennie 20 lat temu. To tutaj zawierałyśmy przyjaźnie. Pamiętamy, że w naszym roczniku kontakt międzyklasowy był doskonały. Wspominamy wiele wspólnych wydarzeń, na przykład wycieczki klasowe czy maturę. Jeżeli chodzi o nauczycieli... Nigdy nie zapomnimy p. Czapli! W pamięci mamy też p. Jeż i p. Pytel (ta to zawsze była elegancka – nawet w górach chodziła na obcasach!).” ~ Absolwentki z 1994 roku

,,Lata spędzone w tej szkole wspominam bardzo mile. Chodziłam wtedy do budynku na 11 Listopada. Moją wychowawczynią była p. Zając. ,,Jedynka” od zawsze kojarzy mi się z czymś najlepszym, wyjątkowym, jedynym w swoim rodzaju.” ~Absolwentka z 1975 roku

,,Czas spędzony tutaj jako uczennica wspominam wyjątkowo dobrze! Muszę powiedzieć, że porównując czasy, kiedy ja się tu uczyłam do teraz, kiedy to ja

Page 41: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

41

tu uczę innych, niewiele się zmieniło. Cechą charakterystyczną naszej szkoły są zawsze chętni do pracy uczniowie.” ~Pani Stanisława Jeż, obecnie nauczycielka chemii, Absolwentka z >>......

,,W tej szkole byłam na profilu humanistycznym. Wspominam p. Czaplę i p. Pytel. Życzę wszystkim uczniom tej szkoły, aby wspominali lata spędzone tutaj tak dobrze jak ja. Dziś spotkaliśmy się całą klasą, we wspólnym gronie. Ten zjazd jest wspaniałą okazją do odświeżenia dawnych znajomości.”~ Absolwentka z 1990 roku

,,Atmosfera w szkole zmieniała się w zależności od przedmiotu :). Jednak czasy spędzone tutaj wspominam bardzo dobrze. Z nauczycieli pamiętam p. Kanię, moją nauczycielkę historii. ,,Jedynka” kojarzy mi się z bardzo elitarną szkołą, wysokim poziomem. Zawsze było tu dużo chętnych.” ~ Absolwentka

Nagle zadzwonił dzwonek. To znak, że czas udać się do sali gimnastycznej. Absolwenci poszli tam, gdzie odbyła się akademia przygotowana przez obecnych i byłych uczniów naszej szkoły. Następnie goście udali się na poczęstunek.

Zjazd Absolwentów to ogromny sukces. Nasi byli uczniowie mogli spotkać się w swoim gronie po dwudziestu, trzydziestu czy czterdziestu latach. Wspomnienia odżyły, każdy przypomniał sobie swoją klasę, nauczycieli, no a przede wszystkim swoją dawną szkołę - ,,Jedynkę”.

relacja: Agnieszka Fojcik

wywiady: Julia Siwiec, Agnieszka Fojcik,

Katarzyna Orlik

Page 42: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

42

Page 43: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

43

Turniej Piłki Nożnej Absolwentów- 18.10.2014r.

I miejsce absolwenci I LO im St. Staszica - rocznik 2012

II miejsce przyszli absolwenci I LO im St. Staszica- rocznik 2016

III miejsce przyszli absolwenci I LO im St. Staszica- rocznik 2017

Page 44: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

44

Podziękowania

za udział w uroczystościach jubileuszu

50-lecia szkoły

Dyrekcja i cała społeczność szkolna I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława

Staszica w Jastrzębiu-Zdroju wyraża gorące podziękowania za udział w uroczystościach Jubileuszu 50-lecia Naszej Szkoły, które odbyły się 17 i 18 października 2014 roku. Dni te stały się okazją do wspomnień, podsumowań minionego czasu. Spędziliśmy je w miłej i serdecznej atmosferze. Serdecznie dziękujemy wszystkim gościom. Słowa podziękowania kierujemy do władz miasta, dyrektorów szkół, przedstawicieli rodziców za udział w naszej uroczystości. Jesteśmy wdzięczni byłym nauczycielom emerytom i byłym nauczycielom szkoły za dołączenie do zaszczytnego Grona Gości. Dziękujemy absolwentom Liceum, którzy odpowiedzieli na nasze zaproszenie i zaszczycili nas swoją obecnością na zjeździe absolwentów. Podziękowania kierujemy do księży, którzy sprawowali mszę świętą w intencji byłych i obecnych pracowników szkoły, uczniów i absolwentów. Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy materialnie, rzeczowo lub organizacyjnie wsparli szkołę. Dzięki Waszej pomocy szkoła mogła wydać okolicznościowe pamiątki, godnie przyjąć gości. Wspólna praca pracowników szkoły i uczniów przyczyniła się do sukcesu wszelkich podjętych działań związanych z obchodami jubileuszu naszego Liceum. Wszystkim za to serdecznie dziękujemy.

Page 45: Gazetka Jubieluszowa

Jubileusz I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Staszica w Jastrzębiu-Zdroju

2014

45

Gazetka Jubileuszowa

pod redakcją Iwony Kozikowskiej

Zespół Redakcyjny:

Agnieszka Fojcik Natalia Fortuna

Marta Jajkowska Zuzanna Jurczak

Jakub Kolanko Katarzyna Orlik

Dorota Pyzik Estera Satława

Julia Siwiec Beata Sitarz

Zofia Stawowy Michał Sujka

Foto:

Paulina Habowska Weronika Krawczyk

Ewelina Damps Marta Jajkowska Agnieszka Fojcik

Serdecznie dziękujemy za współpracę i pomoc w gromadzeniu materiałów Grażynie Kocot,

Bożenie Spałek, Andrzejowi Sawickiemu, Barbarze Stefańskiej, Karinie Kordule-Bloch,

Jarosławowi Marciniakowi, Joannie Reginie Korus, Mirosławowi Kordiakowi,

Sabinie Kudybie-Pyce, Krzysztofowi Strzelakowi.