G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A....

16
W numerze: Kalendarium Spotkanie z .... Nasi Nauczyciele Ocalić od zapomnienia Warto przeczytać, warto obejrzeć Kocie sprawy Co piszczy w kuchni Z życia gimnazjum G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 im. SZARYCH SZEREGÓW w WARSZAWIE Jesienne kroki Jesień złota idzie już Jesień, jesień jest tuż, tuż... Piękna złota jesień, serdecznie Cię witamy. Niestety z latem się Żegnamy. Jesień zaczyna wędrówkę po lesie. Żołędzie i kasztany w koszu swym niesie. Z drzew liście powoli już spadają, Piękną suknię jesieni już przyzdabiają. Natalia Strzyga I B

Transcript of G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A....

Page 1: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

W numerze:

Kalendarium

Spotkanie z ....

Nasi Nauczyciele

Ocalić od zapomnienia

Warto przeczytać, warto obejrzeć

Kocie sprawy

Co piszczy w kuchni

Z życia gimnazjum

G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013

GIMNAZJUM NR 46 im. SZARYCH SZEREGÓW w WARSZAWIE

Jesienne kroki

Jesień złota idzie już Jesień, jesień jest tuż, tuż... Piękna złota jesień, serdecznie Cię witamy. Niestety z latem się Żegnamy. Jesień zaczyna wędrówkę po lesie. Żołędzie i kasztany w koszu swym niesie. Z drzew liście powoli już spadają, Piękną suknię jesieni już przyzdabiają. Natalia Strzyga I B

Page 2: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

2 G I M Z E T K A

Uśmiechnięci, wypoczęci i radośni uczniowie - w przepięknych

galowych strojach - przybyli do szkoły, aby zmierzyć się z nowym rokiem 2013/2014. Dyrekcja, nauczyciele oraz wychowawcy najpierw serdecznie przywitali uczniów klas drugich i trzecich, a punktualnie o 10.00 spotkali się po raz pierwszy z uczniami pięciu klas pierwszych. Po części oficjalnej, która odbyła się w sali gimnastycznej, wszyscy udali się do klas, gdzie wychowawcy przekazali najważniejsze informacje związane z organizacją nowego roku w Gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów w Warszawie.

W poniedziałek na godzinie wychowawczej odbyły się wybory

opiekuna Samorządu Szkolnego i Rzecznika Praw Ucznia. Najwięcej głosów uzyskały i opiekunami Samorządu zostały: Pani Lidia Kycko i Pani Izabela Rusicka. Natomiast funkcję Rzecznika Praw Ucznia powierzono po raz kolejny Pani Danucie Jończyk-Grądzkiej. Gratulujemy i życzymy samych sukcesów, owocnej pracy, a także wielu ciekawych pomysłów.

W tym roku obchodziliśmy 20-lecie akcji „Sprzątanie świata”. Również uczniowie Gimnazjum nr 46 przyłączyli się do ogólnopolskiej kampanii. W ramach akcji zorganizowano zbiórkę elektrośmieci, telefonów komórkowych, zużytych baterii. Nasi gimnazjaliści malowali także plakaty informujące o zasadach zbierania i segregowania odpadów, a przede wszystkim zachęcające do dbania o czystość środowiska. Wykonali także przedmioty codziennego użytku z różnych odpadów. Uczniowie klasy przyrodniczej rozdawali ulotki nawołujące do dbania o naszą planetę. Koordynatorem akcji była nauczycielka biologii Pani Anna Babecka

W poniedziałek o 9.00 uczniowie klas pierwszych wraz ze swoimi

wychowawcami, Panią Lidią Kycko oraz pedagogiem szkoły Panią Moniką Karolkiewicz udali się na dworzec PKP, skąd wyruszyli na poszukiwanie przygód... Celem wyprawy był Miedzeszyn, gdzie uczniowie mieli się zintegrować, przeżyć niezapomniane chwile, a przede wszystkim - OTRZĘSINY. Z naszych relacji wynika, że wszystkie cele udało się zrealizować w 100 %!

Page 3: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 3

W piątek odchodziliśmy Święto Patrona Szkoły i ósmą rocznicę

nadania naszemu gimnazjum imienia Szarych Szeregów. Naszą uroczystość uświetnili swoją obecnością Powstańcy Warszawscy oraz członkowie Związku Sybiraków z przewodniczącym Koła Wola – Bemowo Panem Mieczysławem Koralewiczem. Na uroczystości obecny był także ks. proboszcz Arkadiusz Wójtowicz. Podczas apelu miało miejsce podniosłe wydarzenie: ŚLUBOWANIE KLAS PIERWSZYCH. Niezwykle wzruszający okazał się przygotowany specjalnie na tę okazję montaż słowno- muzyczny „Kiedy się wypełniły dni...” w wykonaniu uczniów klasy 2 d oraz chóru szkolnego pod kierunkiem Pani Beaty Filipczak i Danuty Jończyk –Grądzkiej.

Uczniowie Gimnazjum nr 46, którzy brali udział w projekcie

edukacyjnym „Mistrzowie Dryblingu” w dniach 18-20 października wyjechali do Berlina pod opieką Pana Tomasza Kycko, nauczyciela wychowania fizycznego, Pani Elżbiety Gajdel, nauczycielki języka niemieckiego. Grupie naszych gimnazjalistów towarzyszyła Pani Iwona Lisowska – dyrektor szkoły. Pobyt w Berlinie dostarczył wszystkim niezapomnianych wrażeń. Główną atrakcją był mecz na Olympia Stadion oraz zwiedzanie stolicy Niemiec.

We środę członkowie wolontariatu pod opieką Pani Moniki

Karolkiewicz i Agnieszki Czernik udali się na Wojskowy Cmentarz Powązkowski. Pod pomnikiem „Trzy Krzyże”, który symbolizuje „Polską Golgotę Wschodu” spotkali się z członkami Związku Sybiraków i jej przewodniczącym Panem Mieczysławem Koralewiczem. Uczniowie uporządkowali symboliczne mogiły Sybiraków, zapalili znicze i minutą ciszy uczcili pamięć Polaków zesłanych, więzionych i zgładzonych na terenach Związku Radzieckiego.

12 listopada 2013 r. w Gimnazjum nr 46 odbył się Konkurs

Piosenek o Polsce zorganizowany przez Panią Danutę Jończyk –Grądzką. Uczniowie każdej klasy ubrani w galowe, odświętne stroje prezentowali wybraną przez siebie piosenkę. Oprócz tego każdy uczeń miał element patriotyczny. Najlepiej , zdaniem jury, zaprezentowała się klasa III B w utworze „Deszcze niespokojne” i I B, która brawurowo wykonała utwór „Hej, hej ułani”. Drugie miejsce zajęła klasa II D w utworze z repertuaru Jacka Kaczmarskiego „Mury”, zaś trzecie miejsce wywalczyła klasa I D, która zaśpiewała „Wolność” z repertuaru Marka Grechuty. Na zakończenie wszyscy uczniowie i nauczyciele odśpiewali hymn Wojska Polskiego „My, pierwsza brygada”. Wypadło wspaniale!

Page 4: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

4 G I M Z E T K A

D Y R E K T O R E M GIMNAZJUM NR 46

P A N I Ą I W O N Ą

L I S O W S K Ą

Dzień dobry. Chciałbym przeprowadzić wywiad do gazetki szkolnej. Czy mogłaby Pani udzielić odpowiedzi na kilka pytań? Jak najbardziej. Witam Cię.

Czy mogłaby Pani opowiedzieć krótko o swoim dzieciństwie. Moje dzieciństwo przebiegało bardzo burzliwie. Jestem dziewczyną, ale często bawiłam się z chłopakami. Mieszkałam w niedużej miejscowości, mieliśmy dużo terenów do biegania, chodzenia po drzewach. Ja raczej nie byłam pokornym i grzecznym dzieckiem. (śmiech)

Jakie ma Pani hobby?

Bardzo lubię czytać książki, oglądać filmy, zwłaszcza przyrodnicze, krajoznawcze. Moim wielkim hobby jest działka rekreacyjna nad Wkrą. Pochłania ona prawie każdą wolną minutę mojego życia. Gdy siedzę na tarasie, sączę zimną wodę z listkami mięty, słyszę śpiew ptaków, to mam wrażenie, że jestem w raju. Mam jeszcze jedna pasję – kolekcjonuję porcelanę malowaną kobaltem. Tak, bardzo lubię te wszystkie „cacuszka” malowane na niebiesko.

Czy lubiła Pani chodzić do szkoły? Tak, bardzo lubiłam chodzić do szkoły. W szkole podstawowej uczęszczałam do klasy eksperymentalnej, uczyłam się dobrze. Byłam, krótko mówiąc, kujonem.

Jak długo jest Pani już dyrektorem? Dyrektorem gimnazjum jestem już 8 rok, wcześniej byłam 3 lata dyrektorem szkoły podstawowej. Zanim zostałam dyrektorem byłam zastępcą dyrektora w zespole szkół. Była tam szkoła podstawowa i liceum. Tę funkcję sprawowałam 6 lat. Mam więc jakiś tam kierowniczy staż.

Czy podoba się Pani rola dyrektora? (śmiech) Rola dyrektora jest bardzo ciężka i odpowiedzialna. Czasami, powiem szczerze, mam „doła”, czasami mam dosyć tych trudnych obowiązków. Ale mam też mnóstwo chwil, kiedy jestem zadowolona, szczęśliwa. Mam satysfakcję z tego, że jestem dyrektorem tej szkoły. Jednak bycie dyrektorem gimnazjum to nie takie proste zadanie.

S P O T K A N I E Z…

Page 5: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 5

A jak Pani w ogóle znalazła się w naszym gimnazjum? Historia sięga Szkoły Podstawowej nr 90, która mieściła się w tym budynku. Pracowałam na Bemowie, byłam wicedyrektorem. Szukałam pracy gdzieś na Woli, dalej od domu, żeby nie wszyscy mnie rozpoznawali. No i znalazłam miejsce tu, w szkole podstawowej. W pierwszym roku uczyłam matematyki, po czym zostałam dyrektorem wygasającej Szkoły Podstawowej nr 90. Dwa lata przerwy, praca w Szkole Podstawowej przy Miedzianej i wróciłam tutaj na stanowisko dyrektora gimnazjum.

Dlaczego została Pani akurat dyrektorem? Dlaczego zostałam dyrektorem? Hm. Jest jeden taki prozaiczny powód. Miałam straszne problemy ze strunami głosowymi. Moja pani foniatra powiedziała, że najlepiej by było, „gdyby Pani została dyrektorem i nie musiałaby Pani tyle mówić”. I stało się. (śmiech)

Co w pracy dyrektora jest dla Pani przyjemnością? Przyjemnością dla mnie jest praca z młodzieżą. Sprawia mi ona ogromną satysfakcję i zadowolenie. Gdy wyjdę na korytarz i widzę Wasze uśmiechnięte buzie, to wiem, że jest Wam tutaj dobrze.

Co zmieniłaby Pani w pierwszej kolejności, gdyby Pani była bogata? Gdybym była bogata...

Ale w naszej szkole. Nasza szkoła wymaga przede wszystkim solidnego boiska sportowego. W pierwszej kolejności wybudowałabym więc piękne boisko szkolne, no i salę teatralną, z podestem, ze wspaniałą sceną, bo mamy klasy teatralne i tego nam brakuje.

Dziękuję w imieniu całej redakcji za udzielenie wywiadu. Dziękuję i pozdrawiam całą redakcję!

IMIĘ I NAZWISKO

Iwona Lisowska

MOTTO ŻYCIOWE Do odważnych świat należy

CZŁOWIEK-AUTORYTET Dla mnie autorytetem była moja babcia Wanda

NAUCZANY PRZEDMIOT matematyka, edukacja dla bezpieczeństwa

ULUBIONY FILM/SERIAL

Dirty Dancing

CO PANIĄ NAJBARDZIEJ DENERWUJE W UCZNIACH?

Niepunktualność!!!

CO BY PANI ZROBIŁA, GDYBY WYGRAŁA MILION?

Pojechałabym w podróż marzeń. Wyposażyłabym szkołę (naszą) w najnowszy sprzęt multimedialny

PASJA/HOBBY

lubię podróżować

ULUBIONA KSIĄŻKA

Nigdy w życiu K. Grocholi

PODRÓŻ MARZEŃ Chciałabym zwiedzić Stany Zjednoczone Ameryki

Zdjęcia: Anna Grabowska

Rozmowę prowadził: Maksymilian Graczyk

KWESTIONARIUSZ „GIMZETKI”

Page 6: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

6 G I M Z E T K A

NASI NAUCZYCIELE

Imię i nazwisko: Anna Babecka

Nauczany przedmiot: biologia

Ulubiony film/serial: Gladiator ; Uwierz w ducha

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Arogancja i brak kultury

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Kupiłabym dom z ogromnym ogrodem z daleka od miasta

Pasja/hobby: opieka nad roślinami doniczkowymi; zwiedzanie

Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna

Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie

Imię i nazwisko: Beata Filipczak

Nauczany przedmiot: język polski

Ulubiony film/serial: Misja; 1492; Imię róży; Mama Mia; Miś; Alternatywy 4; Zmiennicy

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Bezmyślność, brak kultury osobistej

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Wyruszyłabym w podróż dookoła świata

Pasja/hobby: książki, teatr, podróże, jazda na nartach

Ulubiona książka: Imię róży U. Eco, Mistrz i Małgorzata M. Bułhakowa

Podróż marzeń: podróż dookoła świata

Imię i nazwisko: Danuta Jończyk -Grądzka

Nauczany przedmiot: muzyka, plastyka, zajęcia artystyczne

Ulubiony film/serial: Jak rozpętałem II wojnę światową; Sami swoi

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Kłamstwa, wulgarność, chamstwo

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Dużo ciekawych rzeczy

Pasja/hobby: muzyka, góry, taniec

Ulubiona książka: nie mam jednej ulubionej

Podróż marzeń: wszystkie podróże mnie cieszą; nie lubię lenistwa, leżenie na plaży męczy mnie!

Imię i nazwisko: Jadwiga Zielińska

Nauczany przedmiot: chemia

Ulubiony film/serial: Czterej pancerni i pies ( od dzieciństwa)

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Chamstwo, brak kultury

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Część rozdałabym potrzebującym, część

przeznaczyłabym na wycieczkę dookoła świata

Pasja/hobby: jazda na rowerze

Ulubiona książka: Ania z Zielonego Wzgórza ( od dzieciństwa)

Podróż marzeń: Australia, Nowa Zelandia

Page 7: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 7

NASI NAUCZYCIELE

Imię i nazwisko: Anna Rogowiecka

Nauczany przedmiot: język angielski

Ulubiony film/serial: Uprowadzona(cz. I i II) i czekam na kolejna (chociaż chyba nie będzie);

Dziennik Bridget Jones; Mamma Mia;

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Gdy przekraczają granicę pod względem relacji uczeń-nauczyciel, lenistwo, brak chęci do nauki i nie tylko...

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Wybudowałabym dom, posadziła drzewo… A za resztę pojechałabym na zakupy do Paryża, Mediolanu

Pasja/hobby: podróże… małe i duże

Ulubiona książka: Dziennik Bridget Jones; książki Judi Picoult

Podróż marzeń: na pewno z rodziną, miejsce mniej ważne. A gdzie? Hmm… Meksyk, Portugalia

Imię i nazwisko: Małgorzata Łukasiewicz

Nauczany przedmiot: fizyka

Ulubiony film/serial: Pogromcy mitów

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Brak kultury osobistej

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Pojechałabym na wycieczkę dookoła świata

Pasja/hobby: czytanie książek i siatkówka

Ulubiona książka: Zbrodnia i kara F. Dostojewskiego

Podróż marzeń: Alaska Opracowały: Ania Ziółkowska II C i Ola Kostrzewska II C

Imię i nazwisko: Katarzyna Dymko

Nauczany przedmiot: geografia

Ulubiony film/serial: Panorama o 18.00

Co Panią najbardziej denerwuje w uczniach? Uczeń na przerwie-producent mega hałasu

Co by Pani zrobiła, gdyby wygrała milion? Po przyznaniu darowizn dla bliźnich

zakupiłabym mały dom w Hiszpanii, wypasioną lunetę do obserwacji nieba, założyłabym

prywatne schronisko dla zwierząt

Pasja/hobby: podróże bliskie i dalekie; muzyka filmowa i nie tylko; dwukołowe jednoślady;

frisbee; nornic walking; kulinarna – z naciskiem na konsumpcję polskich zup

Ulubiona książka: ostatnio szwedzkich autorów, od Astrid Lindgren Mio mój Mio, do Stiega

Larssona i jego serii Millenium

Podróż marzeń: Wietnam; Japonia; Kuba; Australia; Nowa Zelandia; Fidżi; Hawaje…… I tak

nieważne gdzie, ale z kim; na Tropical Islands i do Berlina z 1 e!

Page 8: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

8 G I M Z E T K A

Gdzie i kiedy druh zaczął działać jako harcerz / zuch?

Zaczęło się to w kwietniu 1937 roku. Wtedy zostałem zuchem w gromadzie im. Orląt Lwowskich. Było to w moim rodzinnym mieście we Lwowie, gdzie się urodziłem i mieszkałem w dzieciństwie. Po wybuchu wojny harcerstwo zeszło do podziemia, a w 1942 r. powstała ,,Zawisza”. Od marca 1943, gdy mieszkałem już w Warszawie należałem do Szarych Szeregów - „Zawiszy” do roju „Płomienie Wschodu” drużyny Lisowczyków, a od jesieni 1943 prowadziłem drużynę „Zagończyków”. Potem od kwietnia 1944 zostałem wraz z drużyną przeniesiony do roju im. „Orląt Lwowskich”. Piękny zbieg okoliczności, bo urodziłem się we Lwowie, a potem byłem w roju im. jego obrońców.

Czy był Druh w Zawiszy i ile wtedy miał lat?

Gdy wybuchła wojna, miałem 10 lat. A gdy wstępowałem do konspiracji, miałem trochę ponad 13. Dosyć szybko zostałem drużynowym. Dokładnie 10. 10. 1943 r.. Moja drużyna miała nazwę ,,Zagończycy”. Dlaczego? Nie pamiętam, ale wiem, że długo nie mogliśmy dla siebie wymyślić nazwy.

Tę nazwę wymyślił mój kolega z drużyny. Gdy na początku 1944 r. ukończyłem już 15 lat, wstąpiłem do Szkół Bojowych uczyłem się w szkole podoficerskiej o kryptonimie ,,Wiarus”. Przygotowywałem się tam do realizacji hasła: ,,Dziś, Jutro, Pojutrze”. Czyli przygotowywałem się do walki zbrojnej, uczyłem się też wszystkich potrzebnych rzeczy z harcerstwa po to, aby po wojnie miał kto odbudować Polskę.

Jako instruktor miał Druh wiele przywilejów i umiejętności, których nie mieli pana koledzy z drużyny. Czy Druh łamał zakaz nauczania dobrowolnie bez rozkazu czy nie?

Tak zdarzało się czasem. Uczyłem moich kolegów obsługi broni itp. Robiłem to dlatego, że uważałem, że moi podkomendni niektórzy starsi ode mnie chłopcy też powinni posiadać tę umiejętność. Niestety raz zostałem przyłapany i dostałem karę zawieszenia funkcji na 2 tygodnie i raport karny. Po odbyciu kary jednak nadal nie przestałem przysposabiać ich do walki.

Jaki miał Druh pseudonim?

Przez jakiś czas nie mogłem sobie wybrać pseudonimu, ale moi koledzy stwierdzili, że powinno być jęczmień, bo akurat miałem pod okiem jęczmień. Jednak nie spodobał mi się ten pseudonim, więc wybrałem „ Topacz”. Dlaczego „Topacz”? Gdyż Topaz to herb rodzinny mojej babci od strony mamy.

Czy drużyna Druha brała udział w akcjach małego sabotażu?

Jako drużyna - nie, ale ja z grupką kilku osób, lekkomyślnie narażając swoje życie, angażowaliśmy się w służbę małego sabotażu. Robiliśmy to dlatego, że mieliśmy wielkie pragnienie odpłacić Niemcom za wszystkie krzywdy popełnione na Polakach. Na szczęście ani razu nie „wpadłem” podczas wykonywania tych ryzykownych zadań.

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA...

Wywiad z Druhem Tadeuszem Jaroszem ps. „Topacz”

Page 9: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 9

Kiedy Druh złożył przysięgę harcerską?

Było to 23. 09. 1943 r. na ręce komendanta „Zawiszy” – druha harcmistrza „Kuropatwy”. Była to dla mnie bardzo wzruszająca chwila, gdy kładłem dwa palce prawej dłoni na krzyżu harcerskim i wypowiadałem rotę przyrzeczenia. Zaraz potem otrzymałem z rąk komendanta ten krzyż harcerski.

Jako zastępowy musiał Druh czegoś uczy swoich podwładnych. Czego dotyczyły te nauki?

Nasze ćwiczenia polegały na utrwalaniu i doskonaleniu nabytych dotychczas umiejętności, ale przede wszystkim trzeba było znać szczegółowy plan miasta, aby w czasie łapanki wiedzieć i informować ludność cywilną, którędy mają uciekać, żeby nie zostać złapanym. Były też inne zajęcia, np. terenoznawstwo, nauka znajomości stopni wojskowych – polskich i niemieckich, samarytanka i inne.

W jaki sposób Druh rozpoznawał harcerzy zaangażowanych w konspirację, a którzy nie byli znani Druhowi osobiście?

W Szarych Szeregach była przyjęta zasada, że harcerze z poszczególnych hufców mają wpięte szpilki z różnego koloru główkami. Dla mojego hufca był to kolor zielony.

Jakie nastroje panowały w Warszawie przed powstaniem i jak Druh odczuwał to napięcie? Jak Druh to pamięta?

W końcu lipca wszyscy gorączkowo przemieszczali się po ulicach i wydawało się, że coś się będzie dziać, coś wisi w powietrzu. Mnie też się udzielił ten niepokój. Pamiętam, że 1 sierpnia ok. godziny 14 przyszedłem do domu. Nie dotarła jeszcze do mnie wiadomość o godzinie ”W”. Gdy wszedłem do mieszkania, ojciec, który również był w konspiracji patrząc dziwnie na mnie powiedział: „Co ty tu jeszcze robisz, przecież za 3 godziny się zaczyna”? Wtedy szybko się przygotowałem i udałem się na miejsce awaryjnej zbiórki na drugi brzeg Wisły, do Śródmieścia, gdzie w powstaniu walczył mój oddział. Gdy wybiegałem z domu, mama krzyknęła z balkonu: „Kiedy znów nas

odwiedzisz?” A ja odpowiedziałem – „Po wojnie mamusiu, po wojnie.” I tak się złożyło, że dokładnie rok po wojnie zobaczyłem się szczęśliwie z rodzicami.

Co Druh czuł w pierwszych dniach powstania?

Czułem wielką radość, że to już się zaczęło i z początku nie mogłem w to uwierzyć, że oto możemy się bić o wolność w otwartej walce. Najbardziej wzruszającym momentem mojego życia to moment, gdy niedługo przed godziną 18, gdy Warszawa w większości jeszcze była kontrolowana przez Niemców, na najwyższym wtedy budynku w Warszawie – Prudentialu załopotała biało-czerwona flaga. Tą scenę zapamiętam, do śmierci….

Czy Druh był ranny w powstaniu?

Nie, ale kule świstały blisko mnie. Najbardziej, gdy w nocy z 1 na 2 sierpnia przebiegałem na drugą stronę Nowego Światu, nagle zaczął do mnie strzelać Niemiec z broni maszynowej. Wtedy cofnąłem się, co uratowało mi życie. Przeszedł mnie wtedy największy lęk w życiu. Za drugim razem udało mi się bezpiecznie przebiec i wykonać rozkaz.

Czy Druh był też w poczcie polowej?

Tak. Wiele razy przenosiłem meldunki i listy. Miałem nawet okazję osobiście namalować lilijkę harcerską na skrzynkach pocztowych. Samo dostarczanie listów było niebezpieczne, ale dostarczało dużo satysfakcji, a ludziom przynosiło radość.

Czy Druh przechodził kanałami?

Nie, nigdy nie było takiej potrzeby. Nie bałem się tego, ale zwykle do tego rodzaju zadań wybierano starszych.

Co Druh przeżywał na wieść o upadku Powstania?

Po 63 dniach nieustannego hałasu cisza dzwoniła w uszach. Na początku myśleliśmy, że po tym zawieszeniu broni zaraz znów wznowimy walkę, ale po chwili dowiedzieliśmy się, że to kapitulacja. Poczułem się wtedy rozczarowany, ale musiałem się z tym pogodzić i niestety pójść do obozu.

Page 10: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

10 G I M Z E T K A

Wiemy, że część ludności cywilnej nie była przychylnie nastawiona do powstania. Czy Druh był świadkiem takich wrogich postaw obwiniania powstańców za nieszczęścia, które dotykały cywilów?

Tak, niektórzy nam złorzeczyli, uważali, że Powstanie było niepotrzebne, że narażaliśmy ich na śmierć, że przez nas całe miasto zostało obrócone w ruinę, ale był to margines. Dzisiaj po części rozumiem tamte reakcje, ale wtedy było nam przykro, bo założenia były przecież inne, Powstanie miało trwa kilka dni i nikt nie przewidywał przecież takich skutków.

Znam już trochę Druha historię, a co się działo z pana rodziną w tamtych dniach? Mój ojciec walczył na Pradze, ale tam walki zakończyły się po kilku dniach, szczęśliwie uniknął masowych mordów i został wywieziony na roboty do Niemiec. Starszy brat walczył w Śródmieściu. Mama i młodsza siostra przeżyły powstanie i zostały ewakuowane jak cała ludność cywilna z Warszawy po powstaniu. Po wojnie wszyscy wyrokiem Bożej Opatrzności odnaleźliśmy się, jak mało która warszawska rodzina.

A co się z wami działo po wojnie?

Gdy już się szczęśliwie odszukaliśmy, zorientowaliśmy się, że żyjemy pod nową, tym razem sowiecką okupacją. Na szczęście udało się nam uniknąć więzienia i jakoś przetrwaliśmy.

Co powiedziałby Druh dzisiaj młodym ludziom, jakieś przesłanie?

Żeby szanowali polskie symbole narodowe i czuli się dumni z tego, że są Polakami.

Dziękuję za rozmowę. Wywiad przeprowadził Janek Kosakowski z klasy II D

Prudential podczas sierpniowych dni 1944 r.

Druh Tadeusz Jarosz z autorem wywiadu

Page 11: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 11

W A R T O PRZECZYTAĆ OBEJRZEĆ „Wybrani” pierwsza części bestselerowej serii napisana przez C.J.Daugherty.

Książka opowiada o dziewczynie imieniem Ally Sheridan. Świat Ally legł w gruzach. Jej ukochany brat Christopher zaginął ,a ona została aresztowana (trzeci raz). Rodzice postanawiają wysłać ją na letni semestr do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajna szkołą, prowadzi Nocną Szkołę. W szkole panują dziwne zasady, a uczniowie to dzieci z bogatych rodzin. Kiedy na letnim balu, ginie jedna z uczennic, a Ally znajduje jej ciało, zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa wiele tajemnic. Czy w odkryciu tajemnicy pomoże jej Sylvain , a może Carter ? Jakie tajemnice skrywa szkoła? Kim tak naprawdę jest Ally? Jaką tajemnicę skrywa rodzina dziewczyny? Czy dowie się kim jest Nathaniel? Odpowiedzi na pytania poznasz po przeczytaniu tej książki.

„Dziedzictwo” jest kontynuacją bestsellerowej sagi „ Wybrani” napisaną przez C.J. Daugherty.

Akcja rozgrywa się w Akademii Cimmeria pod Londynem. Ally Sheridan powraca do Cimmerii po przerwie między semestralnej i po tym jak wszyscy uczniowie musieli opuścić szkołę, po pożarze wywołanym przez Nathaniela. Czy dziewczynie uda się dowiedzieć czegoś o swoim pochodzeniu? Pragnie też dowiedzieć się, co dzieje się w Nocnej Szkole. Kim jest szpieg Nathaniela działający na terenie Cimmerii? Czy Akademia poniesie jeszcze jakieś straty? Ciekawe czy nastolatka odkryje wszystkie tajemnice? Tego dowiedzieć musisz się sam.

Moim zdaniem ta seria jest warta przeczytania, ponieważ czyta ją się świetnie i nie można się od niej oderwać. Ta książka jest jednym z największych bestsellerów na całym świecie. Książka nie jest jednak tylko dla dziewczyn, wątki akcji i Nocnej Szkoły mogą zainteresować również chłopców. Nie mogę doczekać się następnych egzemplarzy z tej serii.

Serdecznie polecam

K.A.

„Grave Encounters” jest filmem wyprodukowanym przez The Vicious Brothers, którego światowa premiera odbyła się 22 kwietnia 2011 roku. Mimo to nadal potrafi mrozić krew w żyłach. Cała akcja jest osadzona w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym w miejscowości Collingwood. Od zamknięcia ośrodka dochodzi tutaj do dość niecodziennych zjawisk. Miejscowi uważaj, że miejsce jest nawiedzone. Z każdą kolejną minutą filmu przekonujemy się o tym na własnej skórze. Lance Preston główny prowadzący program telewizyjny o niewyjaśnionych zjawiskach razem z ekipą postanawia zamknąć się na noc w szpitalu i uchwycić wspomniane wcześniej momenty. Ich oczekiwania są ziarenkiem w morzu tego, co ich spotka. Produkcja jest zrealizowana na kształt filmów pokroju Blair Wich Projekt oraz Rec. Myślę, że nie trzeba nikomu wyjaśniać, co te wspaniałe dzieła wniosły do świata horrorów, dlatego też jak najbardziej polecam Grave Encounters nie tylko fanom gatunku. Obraz wywołuję niemałe emocje u osób oglądających.

Dla naprawdę zainteresowanych muszę nadmienić, iż historia Lance’a doczekała się kontynuacji, która w znacznym stopniu rozwiewa wątpliwości oraz wyjaśnia zawiłości pierwszej części. Według mnie jest doskonałym uzupełnieniem. Najlepszy efekt będzie, jeśli zbierzemy małą grupę osób, usiądziemy przed dużym ekranem kina domowego, ustawimy odpowiednio natężenie dźwięku i wejdziemy w świat wspomnień żyjącego domu psychiatrycznego. Zdecydowanie polecam. PR

Page 12: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

12 G I M Z E T K A

KOCI ŚWIAT Koty są niezwykle pięknymi zwierzętami, bez względu

na rasę. Uroda i zwinność ruchów, urzekająca

proporcjonalność budowy ciała, zdumiewająca

mimika, głębia i przenikliwość spojrzenia, nade

wszystko zaś pewna tajemniczość sposobu bycia,

zaskakujące i z pozoru zagadkowe reakcje - wszystko

to sprawia, że kot jest interesującym towarzyszem

człowieka. Kto zaskarbił

sobie przywiązanie tego

zwierzęcia, kto wszedł z nim

w bliski kontakt, ten wie, jak

dużo osiągnął i jak bardzo

wzbogacił swoje własne

życie.

DLACZEGO KOTY SĄ WYJĄTKOWE???

Koty to ssaki inteligentne

Mają one wrodzoną łatwość obserwowania

i uczenia się. Cechy te rozwijają się szczególnie

w przypadku ich współżycia z człowiekiem.

Koty to zwierzęta godne miłości

Koty odpłacają ofiarowaną im uwagę i uczucie

przyjaznymi gestami, delikatnym sposobem

bycia i łaszenia się do swego pana. Często

swoją mruczącą obecnością wypełniają

samotne godziny człowieka.

Koty to zwierzęta łatwo przywiązujące się

Jeśli człowiek odnosi się do kotów ze

zrozumieniem, wzbudza to i pobudza u nich

potrzebę kontaktu. Sympatia do człowieka

może być niekiedy silniejsza, niż przywiązania

do mieszkania, domu czy zagrody.

Koty to zwierzęta pożyteczne. Dawniej koty były niezbędne w walce z gryzoniami, stopniowo jednak zastępują je w tym coraz powszechniej stosowane pułapki i trutki. Nadal jednak koty trzymane są i otaczane opieką na wsi i w mieście, przede wszystkim w pomieszczeniach magazynowych i produkcyjnych, ale także w niektórych gospodarstwach domowych, ze względu na swe zalety: stałą gotowość do działania niezawodność i nieszkodliwość.

KOCI HUMOR Jasio na lekcji polskiego odmienia rzeczownik "kot"

przez przypadki:

- Mianownik: kot

- Dopełniacz: kota

- Celownik: kotu

- Biernik: kota

- Narzędnik: z kotem

- Miejscownik: o kocie

- Wołacz: kici kici!

Jasiu, nie ciągnij kota za ogon.

- Ja tylko trzymam, to kot ciągnie.

Kocie przykazania

1. Uczyń świat miejscem zabawy. 2. Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na

klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony.

3. Kiedy jesteś głodny, miaucz głośno. W końcu ktoś cię nakarmi, żebyś się zamknął.

4. Zawsze szukaj dobrze nasłonecznionych miejsc do spania.

5. Śpij często. 6. Kiedy nabroisz - po prostu mrucz i wyglądaj

słodko. 7. Różnorodność dodaje życiu pikanterii. Jednego

dnia ignoruj ludzi, następnego nie dawaj im spokoju.

8. Wspinaj się na samą górę. Do tego właśnie służą zasłony.

9. Ciekawość to pierwszy stopień do... świetnej zabawy.

10. Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Page 13: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 13

10. Zostaw po sobie jakiś ślad dla przyszłych pokoleń. W ostateczności "podlej" wszystkie kąty.

11. Zawsze okazuj swoją wielkoduszność. Jeżeli coś upolujesz, połóż to na łóżku swojej pani, żeby wiedziała, że o nią dbasz.

12. Jeżeli nie wcelujesz do kuwety, przykryj czymś swoje "dzieło". Skarpetki twojego pana nadają się do tego doskonale.

13. Jeżeli masz coś naprawdę ważnego do powiedzenia, zrób to w środku nocy - kiedy upewnisz się, ze wszyscy śpią. To najlepszy sposób, aby skupić na sobie zasłużoną uwagę.

Dlaczego koty są lepsze od dzieci?

1. Weterynarze przyjmują wieczorami. 2. Twój kiciuś nie będzie przeszkadzał Ci swoim

płaczem podczas oglądania filmu w kinie lub spektaklu teatralnego. Właściwie nie musisz go nawet ze sobą zabierać, a jeśli zostawisz go w domu, nie musisz martwić się o opiekunkę.

3. Twój kiciuś nie wyrośnie w ciągu trzech miesięcy z tych ślicznych, ale jakże drogich ubranek.

4. Kotki wyglądają uroczo, nawet jeżeli nie kąpały się przez ostatni miesiąc.

5. Nie będziesz musiała zamartwiać się nocami w jaki sposób pokryjesz koszty edukacji swojego kotka.

6. Nikt Ci nie powie, że jesteś złą matką, jeżeli nie będziesz chciała karmić piersią swojego kotka.

7. Nikt nie posądzi Cię o brak zasad moralnych, jeśli nie poślubisz ojca swoich kociąt. Prawdopodobnie nikt nawet nie zapyta się Ciebie kto jest ich ojcem.

8. Nikt nie będzie kwestionował Twojej zdolności do normalnego wypełniania obowiązków w pracy jeżeli dowie się, że masz kotka.

9. Kuwetę z piaskiem zmienia się tylko raz dziennie.

KOCIE REKORDY

Najstarszy kot, o którym wiadomo, odszedł z tego świata w roku 1939 w wieku 36 lat (średnia długość życia kota wynosi 17 lat). Nazywał się Puss i należał do niejakiej pani Holway z hrabstwa Devon w Wielkiej Brytanii.

Największym kotem domowym był Himmy należący

do mieszkańca Queensland w Australii - Thomasa

Vyse'a. Himmy. Pod koniec swego życia (w 1986 roku)

osiągnął wagę 21,3 kg. Jego wysokość w kłębie

wynosiła 38 cm, a długość prawie metr.

Najmniejszy kot domowy nazywa się Tinker Toy i jest

własnością państwa Taylorville z Illinois (USA). Należy

on do rasy kotów himalajskich. Jego wysokość wynosi

7 cm, a długość 19 cm.

Największej ilości potomstwa doczekała się kotka

o imieniu Dusty z Bonham w Teksasie (USA). W ciągu

17 lat swojego życia (do roku 1952) urodziła 420

kociąt.

Najlepszą "łapaczką myszy" była kotka należąca

do gorzelni Glenturret Distillery Ltd. w Crief,

w Wielkiej Brytanii. Kiedy umarła w roku 1987

w wieku 24 lat, suma upolowanych przez nią myszy

wynosiła 28 899. Daje to średnią trzech upolowanych

myszy dziennie.

Przygotowała: Julia Jabłońska I B

Page 14: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

14 G I M Z E T K A

C O P I S Z C Z Y... W K U C H N I? BOHATEREM DZISIEJSZEGO NUMERU SĄ BROKUŁY

„GAŁĄZKA” ZDROWIA Skąd się wzięły brokuły?

Dokładnie nie jest znane pochodzenie brokułów. Na pewno przywędrowały z krajów śródziemnomorskich. Ich nazwę można skojarzyć ze słowem „brachium”, czyli gałąź. Należą

do tej samej rodziny warzyw co kalafior, kapusta i brukselka.

Dlaczego warto jeść brokuły?

Kapusta szparagowa lub zielony kalafior (bo takie nazwy nosi to pyszne warzywo) jest bogatym źródłem błonnika i białka, witamin z grupy A, B1, B2 i C. Zawiera także wapń i żelazo. Ma w sobie dużą ilość sulforafanu, a dokładniej substancji chemicznej o właściwości przeciwnowotworowej. Podobno jedna gałązka ma tyle wapnia co szklanka mleka, a błonnika trzy razy tyle, ile znajdziemy w kromce pszennego chleba. Zaletą jest niewielka ilość kalorii – w 100 g tego warzywa znajduje się 30 kalorii.

Jak wybierać brokuły?

Najlepiej kupować intensywnie zielone. Mogą być zielone przechodzące w ciemny fiolet lub jasnozielone. Należy unikać tych, które mają brązowe i żółte barwy – są stare i będą niesmaczne. Warto sprawdzić miejsce cięcia łodygi – gdy są nadmiernie zaschnięte i przebarwione na brzegach, nie świadczy to dobrze o świeżości.

Jak często jeść brokuły?

Brokułów nie należy traktować jako lekarstwa. Są zdrowe, smaczne i pożywne. Należy spożywać je często, lecz z umiarem.

W każdym numerze naszej gazetki będziemy pytali naszych nauczycieli nie tylko o ulubiona książkę i podróż marzeń, ale także o to , jak radzą sobie w kuchni i o ich sekretne przepisy. „Na pierwszy ogień” poszła nasza Pani Dyrektor!

PRZEPIS SZEFOWEJ Bardzo szybka sałatka z ananasem: Składniki: 1 puszka ananasa 1 puszka kukurydzy 1 słoiczek selera w zalewie octowej 20 dag szynki babuni lub innej 1 cebula 1 słoiczek majonezu Hellmans Sposób przygotowania: Ananasy kroimy w zapałki, mieszamy z odcedzoną kukurydzą i odciśniętym z zalewy selerem. Szynkę pokroić w słupki, dodać do sałatki. Cebulę kroimy w drobną kostkę. Całość doprawiamy solą, pieprzem i majonezem.

Smacznego! Opracowała: Klaudia Powałka I B

Page 15: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

G I M Z E T K A 15

Sprawozdanie z wyjazdu

integracyjnego!

W dniach 23-24.09.2013 r. miał miejsce

wyjazd integracyjny dla klas pierwszych.

Uczniowie wraz z wychowawcami zostali

zakwaterowani w Schronisku Młodzieżowym

JAZZ-POL w Miedzeszynie.

W ramach wyjazdu integracyjnego nauczyciele

przygotowali dla nas różnego typu rozgrywki

sportowe, otrzęsiny oraz zabawę, która polegała

na współpracy całej klasy. W pierwszym dniu

wyjazdu wszyscy pierwszoklasiści rywalizowali

ze sobą, a ponieważ każdy chciał wygrać,

rywalizacja była zacięta. Natomiast po wszelkich

rozgrywkach klasy pierwsze zaczęły się powoli

integrować, ponieważ przyszedł czas na ognisko

i na dyskotekę. Co prawda ognisko nie do końca

się udało, za to dyskoteka wprawiała wszystkich

w doskonały nastrój. Każdy się wyluzował, poznał

z innymi i było naprawdę bardzo miło

i przyjemnie, bo wszyscy dobrze się bawił.

Dyskoteka na tym wyjeździe była naprawdę

świetnym pomysłem, ponieważ można było

potańczyć w rytm dobrej muzyki i lepiej się

poznać z nowymi kolegami i koleżankami.

W końcu przyszedł ten czas, że wspaniałe chwile

musiały się skończyć, wybiła godzina 2130 i trzeba

było iść spać . Po rozpoczęciu ciszy nocnej

nauczyciele chodzili po pokojach i gasili światło,

więc nic innego nam nie pozostało, jak pójść spać

po ciężkim, ale miło spędzonym dniu.

Następnego ranka, gdy już wszystkie klasy były

po śniadaniu, nauczyciele zorganizowali nam

indywidualne zawody sportowe. Każdy, kto chciał

wygrać jakaś nagrodę, mógł zagrać w siatkówkę,

piłkę nożną, tenis stołowy oraz bule.

Po zawodach sportowych była chwila czasu

na spakowanie się, a następnie zjedzenie obiadu.

Potem nastąpiło rozdanie nagród, a później

powrót do Warszawy. Gdy dojechaliśmy

na miejsce, pożegnaliśmy się ze sobą i pełni

wrażeń wróciliśmy do domu.

Moim zdaniem wyjazd integracyjny był

bardzo przyjemny i pomysłowy. Ja osobiście

jestem z niego bardzo zadowolona i chciałabym,

aby taki wyjazd powtórzył się jeszcze nieraz.

Martyna Kalinowska I B

Z ŻYCIA GIMNAZJUM...

Page 16: G A Z E T K A S Z K O L N A nr 1 / 2013 GIMNAZJUM NR 46 ...Ulubiona książka: Dama kameliowa A. Dumasa; Zwodniczy punkt D. Browna Podróż marzeń: Wyspy Kanaryjskie Imię i nazwisko:

INFORMACJE INFORMACJE INFORMACJE

U W A G A !!! Naszą gazetkę można znaleźć na razie tylko

na stronie internetowej Gimnazjum nr 46

w zakładce GIMZETKA!!!

Piszcie do nas!

Nasz adres:

[email protected]

UWAGA! UWAGA! UWAGA!

Członkowie szkolnego Wolontariatu ogłaszają zbiórkę

karmy, misek, kocy i wszelkich akcesoriów, które

pomogą zwierzakom w schroniskach przetrwać zimę!

Wszystkie rzeczy przynosimy do Pani Moniki

Karolkiewicz do 15 grudnia 2013 r.

A już wkrótce reportaż z wizyty naszych dziennikarzy

w Straży dla Zwierząt.

STOPKA REDAKCYJNA

Numer przygotowali: Marta Makuch, Martyna Kalinowska, Maks Graczyk, Natalia Strzyga, Klaudia Powałka, Julia Jabłońska, Janek Kosakowski, Ania Modzelewska

Michał Wojtowicz, Piotr Rochna, Ola Kochańska, Ania Ziółkowska, Kornel Wojcinowicz, Olek Namysł

Ola Kostrzewska, Krzyś Walerzak, Tymek Kochański, Ania Babińska, Paweł Skotarczak, Eryk Jurko, Agata Wojtasik Opiekun ZESPOŁU REDAKCYJNEGO: Pani Agnieszka Czernik

KONKURS!!!

Pierwszy numer naszej szkolnej gazetki ukazał się

niestety „niekompletny”. Czegoś w nim brakuje....

Ogłaszamy zatem konkurs na LOGO „Gimzetki”!

Wszystkie prace prosimy przekazywać opiekunowi

gazetki Pani Agnieszce Czernik.

Serdeczne podziękowania składamy

Dyrektor Gimnazjum nr 46 – Pani Iwonie Lisowskiej

za motywację, życzliwość i wsparcie udzielone naszej REDAKCJI