[FRESH!] 2012_01
-
Upload
rodzina-gospel -
Category
Documents
-
view
236 -
download
0
description
Transcript of [FRESH!] 2012_01
[01_2012]
Podsumowanie roku 2011 Grzegorz Góralczyk Zdjęcia: Paweł Barabach, Grzegorz Góralczyk, Tomasz Kawka Na początku stycznia poprosiliśmy Was na Facebooku o głosy na naj-ważniejsze gospelowe wydarzenia i płyty minionego roku. Takie podsumowanie prowadzimy co roku – nie po to, żeby wprowadzać rywalizację, ale po to, aby jeszcze raz przypomnieć o tym, czym żyliśmy przez ostatnie miesiące i zwrócić uwagę na to, co najbardziej wartościowe. W tym roku głosowanie podzieliliśmy po raz pierwszy na 6 kategorii: 1. Warsztatowy debiut ro-ku, gdzie przypomnieli-śmy o warsztatach gospel, które odbyły się po raz pierwszy 2. Warsztatowa klasyka, gdzie zebraliśmy warsztaty gospel od lat cieszące się dużym powodzeniem i nie słabnącą frekwencją 3. Festiwale i wydarzenia cykliczne, gdzie zebraliśmy najciekawsze wydarzenia, które zazwyczaj łączą w sobie warsztaty gospel, Kon-certy i czasem coś jeszcze 4. Koncertowo – gospelowo, a więc kategoria, w której przypomnie-liśmy najciekawsze Koncerty i trasy koncertowe minionego roku, w większości z udziałem zagranicznych artystów 5&6. Polska płyta roku oraz zagraniczna płyta roku – kategorie, któ-re w jakimś sensie podsumowują też pierwszy rok działania naszego sklepu Oddaliście ponad 400 głosów! Pierwszy tegoroczny nu-mer [fresha!] poświęcimy podsumowaniu roku 2011 dodając, jak zawsze, odrobinę subiektywnego spojrze-nia na scenę Gospel w Polsce!
WARSZTATOWY DEBIUT ROKU Rok 2011 obfitował w warsztatowe debiuty, dzięki czemu kolejne miasta wypełniły gospe-lową mapę Polski. W tej kategorii nominowali-śmy między innymi warsztaty w Namysłowie oraz w Gdańsku – organizowane po raz pierw-szy po kilkuletniej przerwie. Z wyjątkową ra-dością przypomnieliśmy o warsztatach w El-blągu i Legnicy – ponieważ w obu tych mia-stach odbyły się one dwukrotnie w ciągu roku! Prawie połowa Waszych głosów przypadła jed-nak na Sosnowiec. Grudniowy weekend na Ślą-sku zamknął gospelowy rok bardzo udanymi warsztatami. Wszystkie nominowane debiuty mają jednego wspólnego zwycięzcę – Briana Fentressa, instruktora wszystkich nominowa-nych warsztatów gospel.
WARSZTATOWA KLASYKA
Obóz Gospel w Skokach odbył się w lipcu 2011 roku już po raz piąty. Zgroma-dził ok. 100 osób, w tym uczestników, którzy na obóz wracają co roku! W na-szej ankiecie na Obóz Gospel padło 37 głosów!
Obóz Gospel to całotygodniowe spotkanie pełne śpiewania. Można śmiało go
nazwać najdłuższym warsztatem gospel - bo chociaż pod względem ilości dni
dorównuje mu osiekowy Camp Meeting, to warsztaty obozowe trwają w ja-
kimś sensie również w nocy;)) Wieczory uwielbienia i słowa, a potem wielo-
godzinne rozmowy z kinem gospel i muzykowaniem, ale przede wszystkim no-
we znajomości, które pozostają na lata. Obóz w Skokach nie ma sobie rów-
nych pod względem atmosfery.
WARSZTATOWA KLASYKA
Obóz Gospel w Skokach odbył się w lipcu 2011 roku już po raz piąty. Zgroma-dził ok. 100 osób, w tym uczestników, którzy na obóz wracają co roku! W na-szej ankiecie na Obóz Gospel padło 37 głosów!
Obóz Gospel to całotygodniowe spotkanie pełne śpiewania. Można śmiało go
nazwać najdłuższym warsztatem gospel - bo chociaż pod względem ilości dni
dorównuje mu osiekowy Camp Meeting, to warsztaty obozowe trwają w ja-
kimś sensie również w nocy;)) Wieczory uwielbienia i słowa, a potem wielo-
godzinne rozmowy z kinem gospel i muzykowaniem, ale przede wszystkim no-
we znajomości, które pozostają na lata. Obóz w Skokach nie ma sobie rów-
nych pod względem atmosfery.
FESTIWALE I WYDARZENIA CYKLICZNE Na mapie festiwalowej od kilku lat pojawiają się stale mia-sta takie jak Konin (Gospel nad Wartą), Kraków (7xGospel) czy Osiek (Camp Meeting). Do tej listy śmiało dołączył Po-znań, choć warsztaty organizowane w tym mieście należą od lat do największych wydarzeń. Tym razem do poznań-skiego kalendarza wpisały się wieczory uwielbienia organi-zowane cyklicznie przez reGeneration i kawiarnię Sweet Surrender. No i mamy nowy Festiwal – Gospel Power Up, bę-dący rozwinięciem formuły dotychczasowych Warsztatów Gospel. Oba wydarzenia zdobyły dużą ilość Waszych głosów.
Wygrał jednak Osiek, ju-bileuszowy i prawdopo-dobnie ostatni. Piętnastą edycję festiwalu podkre-śliły aż cztery wieczory koncertów, podczas któ-rych wystąpiły najważ-niejsze gospelowe pol-skie zespoły: Kraków Go-spel Choir, reGeneration, TGD, czy Gospel Rain
świętujący dwudziestolecie. Do tego stali bywalcy Osieka, Longfield Gospel z Austrii oraz V9 Collective z Londynu, który w takim składzie Polskę odwiedzili po raz pierwszy.
KONCERTOWO GOSPELOWO
Niesamowite, że w tej kategorii naj-więcej głosów zdobył debiutant – Wrocław Gospel Choir! Zespół zało-żony przez znanego z Holy Noiz Ra-fała Rudawskiego zaledwie w 3 mie-siące opanował repertuar zaśpiewa-ny w pękającej w szwach sali ko-ścioła baptystów we Wrocławiu. De-biut był tym mocniejszy, że razem z Wrocław Gospel Choir wystąpił ze-spół Holy Noiz z Gabrysią Rudawską – Gąsior oraz znakomity jak zawsze pastor David Daniel z Londynu.
Podopieczni pastora Davida z chóru The People’s Chri-
stian Fellowship Choir od przeszło 2 lat działają jako V9
Collective i odwiedzili Polskę kilka miesięcy wcześniej.
Trasa obejmująca 6 miast (w tym Osiek) była testem
dla polskiej publiczności czy zaakceptują niełatwą w
odbiorze muzykę soulową oraz brak na trasie oczekiwa-
nej Ruth Lynch – Waldron, która pozostała w domu na
kilka tygodni przed narodzinami trzeciego synka. Mimo
nieobecności Ruth trasa była udana, co potwierdziliście
sporą liczbą głosów.
GOSPEL JOY LIVE – PŁYTA ROKU PO RAZ PIERWSZY W kategorii płyta roku najwięcej głosów zdobył koncertowy album Gospel Joy. Płyta znacznie bardziej dojrzała od debiutanckiego „To ON” określona
została przez wielu słuchaczy jako pierwsza polska płyta NAPRAWDĘ gospelJ To dzięki znakomitej produkcji Briana Frentressa i Jacka Koniecznego oraz zróżnicowanym kompozycjom autorstwa tego pierwszego.
TGD „LICZY SIĘ KAŻDY DZIEŃ” – PŁYTA ROKU PO RAZ DRUGI Album otrzymał niemal tyle samo głosów, co poznański Gospel Joy i dlatego również
zasługuje na miano płyty roku. Nagrany z ogromnym rozmachem koncert podsumowu-
jący ostatnią dekadę pracy jednego z najważniejszych polskich chórów chrześcijań-
skich zachwyca brzmieniem i zaskakującymi nowymi wersjami największych hitów
TGD.
KIRK FRANKLIN „HELLO FEAR” – PŁYTA ROKU PO RAZ TRZECI
Po osobistym „Hero” i eksperymentalnym
„The Fight Of My Life” Kirk Franklin powrócił
z albumem, którego brzmienie przywołuje
pamięć najważniejszych płyt „God’s Proper-
ty” czy „The rebirth”. Znakomita produkcja
pełna hitów takich jak „I Smile”, „I Am” czy
„Before I Die” potwierdziła dobrą formę
Franklina. To może koncert w Polsce, Kirk?
GOSPEL JOY LIVE – PŁYTA ROKU PO RAZ PIERWSZY W kategorii płyta roku najwięcej głosów zdobył koncertowy album Gospel Joy. Płyta znacznie bardziej dojrzała od debiutanckiego „To ON” określona
została przez wielu słuchaczy jako pierwsza polska płyta NAPRAWDĘ gospelJ To dzięki znakomitej produkcji Briana Frentressa i Jacka Koniecznego oraz zróżnicowanym kompozycjom autorstwa tego pierwszego.
TGD „LICZY SIĘ KAŻDY DZIEŃ” – PŁYTA ROKU PO RAZ DRUGI Album otrzymał niemal tyle samo głosów, co poznański Gospel Joy i dlatego również
zasługuje na miano płyty roku. Nagrany z ogromnym rozmachem koncert podsumowu-
jący ostatnią dekadę pracy jednego z najważniejszych polskich chórów chrześcijań-
skich zachwyca brzmieniem i zaskakującymi nowymi wersjami największych hitów
TGD.
UCZYĆ SIĘ
GOSPEL
UCZYĆ SIĘ
GOSPEL
Fot. Grzegorz Góralczyk
Ten, kto pragnie poznawać muzykę gospel i śpiewać ją w Polsce, nie może narzekać na brak możliwości roz-wijania swojej pasji. Wpływają na to różne inicjatywy gospel: warsztaty, próby różnego typu chórów gospel, imprezy wakacyjne. Nie bez znaczenia jest też coraz większa dostępność płyt artystów gospel i materiałów,
po które już nie trzeba jeździć do USA :).
Na polskiej mapie gospel pojawiła się nowa przestrzeń do zgłębiania gospel: Akademia Gospel. Czym jest, kto tam uczy, kto może zostać uczniem i dlaczego po-wstała? Na te pytania odpowie jedna z osób
„poruszających” nową Akademią: Martyna Nosal.
Jak narodził się pomysł na Akademię Gospel i jak udało się go zrealizować?
Głównym pomysłodawcą Akademii Gospel jest Karol Li-sowski, który już w 2009 roku pierwszy raz zamarzył o stworzeniu miejsca, gdzie w profesjonalny sposób można by uczyć się i poznawać gospel. Spotykać się na odmien-nym gruncie niż na warsztatach. Przez dłuższy czas po-mysł istniał jedynie na papierze. Karol powoli zarażał ideą szkoły swoich przyjaciół ze Śląskiego Stowarzysze-nia Gospel. W rezultacie w grudniu 2011 roku szkoła za-częła formalnie istnieć. Poprzedzone to zostało kilku miesięczną pracą nad tym projektem oraz przysłowiową „burzą mózgów”. Projekt jest dla nas dużym wyzwa-niem, w którego sukces wierzymy i mamy nadzieję speł-niać marzenia, tych wszystkich, którzy podobnie jak my pragną jeszcze lepiej poznać i zrozumieć gospel. Ponad-to chcą zdobyć przydatne umiejętności techniczne nie-
zbędne do właściwego i w pełni świadomego śpiewa-
nia gospel.
Kto może skorzy-stać z prowadzo-nych zajęć? Czy trzeba spełniać ja-kieś warunki? Czekamy na każdego, kto kocha muzykę i gospel. Czekamy na tych ludzi, którzy chcą się uczyć i rozwijać razem z nami. Nie uważamy, aby wiek był jakąkolwiek barie-rą w śpiewaniu gospel. Ponieważ docelowo uruchamiamy kilka po-ziomów zaawansowa-nia, myślę, że każdy z powodzeniem znajdzie się w którymś z nich. Naszym jedynym wa-runkiem uczestnictwa w zajęciach jest pozy-tywne nastawienie i chęć do ciężkiej ale owocnej i przynoszą-cej dużo satysfakcji
pracy.
Czego można nauczyć się na Akademii Gospel, a co trudne jest do doświadczenia na organizowanych w różnych miastach warsztatach gospel? Podstawową różnicą miedzy zajęciami w akademii, a warsztatami gospel jest fakt, iż zajęcia odbywają się w małych, bo 7-10 osobowych grupach. Stwarzamy takie warunki, aby umożliwić nauczycielom skupienie się na potrzebach tak małej grupy jak i każdego z uczniów z osobna. Oprócz tego prowadzone są zajęcia z emisji głosu, czego na warsztatach gospel nie mamy możliwości doświadczyć. Pragniemy aby poprzez wykłady, które ma-my w programie, uczniowie stali się świadomymi wokali-stami muzyki gospel, aby poznali swoje możliwości i otworzyli się na samych siebie jak i muzykę, i ludzi wo-kół. Ponadto zasadniczą różnicą pomiędzy warsztatami a akademią jest czas trwania kursu. Każdy semestr nauki w Akademii Gospel to 5 miesięcy zajęć ( 10 całodniowych zjazdów) oraz profesjonalnie przygotowany program na-uczania. Pragniemy, aby akademia stała się miejscem przyjaznym dla każdego, kto chce realizować swoją pa-sje. Akademia gospel to możliwość zdobycia konkretnych umiejętności wokalnych jak i wiedzy teoretycznej. Aka-demia Gospel to również wspaniała szansa na przeżycie niesamowitej przygody z muzyką gospel i okazja do po-znania cieka-
wych ludzi.
Czy chórzysta, który niekoniecznie jest solistą, może znaleźć coś dla siebie na Akademii? Oczywiście! Akademia jest doskonałym miejscem dla chórzysty. Praca w małej grupie, zdecydowanie różni się od pracy w dużym chórze. A każdy kto wcześniej śpiewał lub śpiewa w chórze jest świetnym kandydatem, z uwagi na fakt, że muzyka gospel nie jest mu obca. Naszym ce-lem jest wspieranie uczniów w pracy nad ich talentem. Jesteśmy przekonani, że nasi wykładowcy pomogą każ-demu odkryć ich własną drogę rozwoju w muzyce gospel.
Jak zorganizowana jest Akademia? Gdzie odbywają się zajęcia i jak duże są grupy? Zajęcia odbywają się w miejskich domach kultury w Ka-towicach, Łodzi. Grupy liczą od 7 do 10 osób.
Jak rozwinąć może swoje um ie ję tnośc i osoba, która śpiewa od dłuż-szego czasu i robi to profe-sjonalnie lub po prostu świetnie śpiewa?
Dla osób, które nie potrzebują już większej pomocy pro-ponujemy zajęcia indywidualne jeden na jeden z trene-rem. Mogłaby ona równie dobrze znaleźć się w grupie zaawansowanej. Indywidualne podejście naszej szkoły pozwala na dopasowanie oferty do konkretnych potrzeb i oczekiwań uczniów. Uważamy, że satysfakcja i radość ze zdobytych umiejętności w akademii jest dla nas naj-
ważniejsza.
Czym technika śpiewania gospel różni się od in-nych technik śpiewu rozrywkowego? Gospel to coś więcej niż tylko kolejny gatunek muzycz-ny. Wierzymy, że muzyka gospel to ogromny przekaz emocjonalny jak i energetyczny. Technika śpiewania go-spel wymaga ogromnego zaangażowania oraz zrozumie-nia treści przekazywanych w utworach. Choć śpiewanie gospel w wielu aspektach jest podobne do technik śpie-wu innych gatunków muzycznych to jednak ze względu na swoją wyjątkową specyfikę wymaga często odmien-nego podejścia oraz zastosowania odmiennych narzędzi
technicznych.
Czego, oczywiście poza pracą muzyczną, będą mogli nauczyć się uczestnicy programu? Oprócz pracy nad własnym głosem stworzyliśmy blok wy-kładów, które są miejscem indywidualnego rozwoju oso-bowości scenicznej oraz nauką radzenia sobie ze stre-sem. Znalazło się tam również miejsce na naukę o hi-storii gospel i jej rozwoju w Polsce i na świecie. Są to zajęcia, które angażują każdego uczestnika i mają na celu skupić się nad sposobem autoprezentacji jak i świadomości swojej osoby w świecie gospel w Polsce. Zdecydowanie ciekawym doświadczeniem mogą być również zajęcia z p i o n i e r s k i e g o przedmiotu: Go-spel Coaching – zajęcia pozwala-jące lepiej zrozu-mieć dlaczego śpiewamy gospel oraz dające szan-sę na lepsze po-znanie samego siebie w kontek-ście rozwoju arty-stycznego.
Czy powstanie Akademii Gospel oraz takich ini-cjatyw, jak program Gospel Power Up czy pomysł współpracy chórów w ramach Aliansu Gospel oznacza, że w Polsce środowisko gospel dojrzewa i potrzebuje nowych umiejętności, wyzwań, czy raczej nowe formy mają przyciągnąć zupełnie no-we osoby do tego środowiska i tej muzyki?
Myślę, że każda z powstających nowych inicjatyw ma na
celu nie tyl-
ko rozwój i
wzbogaca-
nie tych,
którzy już
znają środo-
wisko i
muzykę go-
spel. Nie po-
mylę się
mówiąc, że
każda nowa osoba zarażona gospel jest dużym sukcesem
każdego z przedsięwzięć. Mogę mówić jakie my ma-
my założenia co do akademii, chcielibyśmy promować
muzykę i kulturę gospel jak i wartości chrześcijańskie
nie tylko wśród osób ze środowiska gospel w Polsce. Wy-
chodzimy do każdego kto jest otwarty, aby się do nas
przyłączyć. Wszystkie wymienione projekty są dla nas
potwierdzeniem, że w Polsce coraz częściej zaczynamy
mieć nowe i świeże pomysły i nie boimy się stawiać im
czoła. Coraz więcej ludzi zaczyna angażować się w kon-
kretne działania co mnie osobiście buduje i zachęca
do dalszej pracy.
Jacy nauczyciele zasilą szeregi kadry „akademickiej”?
Głównymi dwoma nauczycielami są, znani już w Polsce,
brytyjscy wokaliści i instruktorzy muzyki gospel. Mówię
o Peterze Francis oraz Colinie Vassell. Obaj panowie
chętnie podzielą się swoim bogatym i wieloletnim do-
świadczeniem. Obaj wychowali się, wyrośli w kulturze
gospel i jest to integralna część ich życia. Uważamy, że
to właśnie oni będą największym źródłem, z którego bę-
dą czerpać nasi uczniowie. Poza nauczycielami z Wiel-
kiej Brytanii zaprosiliśmy do współpracy Lee Klejdsen,
Dunkę, która od lat propaguje muzykę gospel w Polsce,
której, jak myślimy nie trzeba nikomu przedstawiać. Po-
magać nam będzie również Diana Droździel, która wraz z
Leą przez wiele lat była dyrygentką najstarszego w Pol-
sce chóru gospel Kraków
Gospel Choir. Obie Panie
dysponują dużą wiedzą jak
i doświadczeniem, które
będą dużym wsparciem
w zajęciach. Dodatkowo
przewidzieliśmy zajęcia ze
specjalistą od technik ra-
dzenia sobie ze stresem,
psychologiem Agnieszką
Koszyk oraz znaną instruk-
torką śpiewu na południu
Polski panią Dorota Daksze-
wicz.
100% gospel w gospel
Zimno i buro za oknem, więc najnowsza piosenka Freda Hammonda, zapowiada-jąca jego nowy album, będzie jak zna-lazł. Tytuł (choć budzi skojarzenia ze znaną i lubianą piosenką sprzed lat) do-tyka nieco innych tematów. Dziś piosen-ka z bardzo radosnym przesłaniem – wbrew okolicznościom – bo życie nie zawsze jest łatwe.
Świat nie zawsze jest dobry, no... powiedzmy sobie
szczerze – rzadko kiedy jest... Nie zawsze wszystko
przychodzi łatwo (piszę to w trakcie sesji,więc myślę że stu-
denci wiedzą o czym mówię). Jednak Jezus mówi, abyśmy się
nie poddawali, ale szli do przodu wbrew okolicznościom. Po-
wtarza to Paweł zachęcając nas, abyśmy rozpoznając, jaka
jest Boża wola, zmieniali siebie zgodnie z nią, a nie z szeroko
pojętymi okolicznościami. „Nie bierzcie więc wzoru z tego
świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu,
abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest do-
bre, co Bogu przyjemne i co doskonałe.” (Rz 12,2)
And I feel good and I know it Don’t hate me if I show it the joy I feel on the inside will show up on the outside
Now it’s time to ease your mind so hear me as I say life's not always down you see if you refuse to shine and all your days are grey just sing this simple melody
[aga śledzińska]
Tak więc – bez względu na to z czym zmagasz się dziś – czy to sesja, pro-blemy w domu, kłótnia, niespra-wiedliwość – to Ty decydujesz co zro-bisz, jak się zachowasz. Ja wybieram pokój i ra-dość – i deklaruję „czuję się dobrze”.
W Ewangelii Mateusza, Jezus namawia nas abyśmy nie ukrywali
swojej radości i wiary przed ludźmi, ale żebyśmy dzielili się nią
z innymi ludźmi. Mówi „Nie zapala się też świecy i nie stawia pod
korcem, ale na świeczniku - i świeci wszystkim w domu. Tak
wasze światło niech świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze do-
bre czyny i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5, 15
-16) Czy cieszy Cię perspektywa życia wiecznego z Bogiem? Czy do-
ceniasz co Jezus zrobił dla Ciebie? Czy doceniasz dary jakie otrzy-małeś? Ciesz się i raduj i podziel się tą radością. To ważne, żebyśmy nie-śli ludziom to przesłanie i dzielili się radością.
Hands up and praise Him You know I’m gonna thank Him the happiness in my life today it won’t be deny
Powinniśmy dzielić się radością i wierzyć
w nią. Nie chodzi o to, żeby uśmiechać się
nawet jak jest źle, kłamać, że jest pięknie.
Chodzi raczej o to, żeby doceniać to co ma-
my. I żeby mówić dobrze o swoim życiu –
słowa mają moc, wiesz? Jeśli uznasz radość
w swoim życiu, jeśli nauczysz się za nią dzię-
kować będzie Ci łatwiej ją odnaleźć w sobie
także wtedy, gdy okoliczności nie będą sprzy-
jające.
No i skromnym moim zdaniem to prawdziwe „clue” tej piosenki – to
my decydujemy o naszym życiu – my wybieramy radość i pokój, za-
miast lęku i niepewności. Paweł w drugim liście do Tymoteusza pi-
sze: „Bóg bowiem nie dał nam ducha lęku, ale mocy, miło-
ści” (2Tym 1, 7) To my decydujemy o tym jaką postawę przyj-
mujemy.
I feel good now I realize there will be days we will feel down and blue but that not going be today if you take the time to pray for me I’ll pray for you and we can lift our voice and say...
I know that these things are promised to me I will wear a smile and that just how it’s gonna be cause I’m with the son He set me free, I feel good
Te warsztaty to pierwsze miejsce w kategorii „warsztatowy debiut” w naszym Rodzinno—Gospelowym podsumowaniu roku 2011. Za organi-zacją tego wydarzenia stoi sporo osób, ale jak to zwykle bywa — wizja i pomysł pojawiły się w głowie jednej osoby, która w dodatku nigdy wcześniej samodzielnie nie organizowała w swo-im mieście takiej imprezy. Kasia Lewandowska, gdyż o niej mowa, opowie o tym, jak to jest, gdy warsztaty robi się po raz pierwszy…:)
Całe warsztaty były niesamowite. Szczerze mówiąc, kiedy planowa-łam ich organizację, nie spodzie-wałam się, że wymaga to tyle pra-cy. Wiedziałam, że nie będzie ła-two i że to duże wyzwanie, zwłasz-cza dla osoby, która nie ma do-świadczenia, ale nie zdawałam so-bie sprawy z ogromu pracy do wy-konania. Bóg postawił na mojej
drodze wspania-łych ludzi, któ-rzy byli dla mnie o g r o m n y m w s p a r c i e m . Wiem, że bez ich pomocy nie dałabym rady. J e s t e m i m o g r o m n i e wdzięczna. To dla mnie wiele znaczy. Mogła-bym tak pisać i pisać ;) To był na prawdę pięk-ny czas.
Warsztaty już za Tobą :) Co w nich najbardziej się Tobie po-dobało, co było dobre, owocne, budujące?
Jak wyglądały warsztaty: gdzie się od-były, ilu było uczestników, średnia wieku, nowe osoby czy starzy wyjada-cze gospel, jakie piosenki, jakie reak-cje ludzi? Warsztaty odbyły się w Miejskim Domu Kul-tury "Kazimierz" w Sosnowcu. Wzięło w nich udział ok.. 120 osób. Co ciekawe, sporą część stanowiły osoby, które były na warsztatach po raz pierwszy, co bardzo mnie cieszy, bo właśnie o to mi chodziło. Chciałam, żeby ludzie w moim mieście do-wiedzieli się co to jest muzyka gospel i przeżyli radość płynącą z jej śpiewania:). Nie zabrakło oczywiście stałych bywalców warsztatów;) Wśród uczestników przewa-żali młodzi ludzie, ale była też spora grupa osób dojrzalszych, co jest dowodem na to, że gospel to muzyka dla ludzi w każdym wieku:). Wśród piosenek warsztatowych, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były utwory spokojniejsze i bardziej żywiołowe,
ale wszystkie mówiły o tym co naj-ważniejsze – o miłości i dobroci Bo-ga. Koncert był niesamowity, chór brzmiał pięknie, a uczestnicy dekla-rują chęć przyjazdu na kolejne warsztaty;).
Fotografie: Tomasz Kawka
Organizacja takiego przedsięwzięcia to du-że wyzwanie. Czego nauczyło Ciebie takie doświadczenie bycia organizującym i zorga-nizowanym? ;) Jakie rady masz dla tych, którym marzy się or-ganizacja takiego wy-darzenia? Rzeczywiście organiza-cja takiego przedsię-wzięcia to ogromne wy-zwanie, ale też bardzo cenne doświadczenie. Przede wszystkim te warsztaty nauczyły mnie pokory i ufno-ści. Doświadczyłam nie-samowitego działania Boga i zrozumiałam, że
nie muszę wszystkiego sama kon-trolować, bo jest Ktoś kto już to kontroluje:). Bardzo dużo dowie-działam się o ludziach wokół mnie i o sobie samej. Nie spodziewa-łam się, że mogę być tak bardzo zorganizowana ;). A tych, którzy marzą o zorganizowaniu warszta-tów gospel, zachęcam: Walczcie. Nawet jeżeli wydaje się Wam, że to jest niemożliwe i
że nie dacie sobie rady, to ja świadczę, że z Bo-giem nie ma rzeczy niemożliwych i warsztaty w Sosnowcu są na to dowodem.
Tak jak już mówiłam wcześniej, całe warsztaty były
dla mnie niesamowitym przeżyciem i nie sposób opisać wszystkiego, ale dla mnie najważniejsza w tym czasie była świadomość Bożej obecności, taka pewność, że On jest obok i podoba Mu się to, co robimy. Był jeden niesamowity moment podczas koncertu finałowego. Jako pierwszą pio-senkę śpiewaliśmy Total Praise Richarda Smallwood'a. Uczucia, które nam wtedy towarzyszyło nie da się opisać. To była po prostu obecność żywego Boga.
Fotografie: Tomasz Kawka
Perspektywa osoby, która tworzy jakieś wydarzenie jest nieco inna niż uczestników tego wydarzenia. Co dla Ciebie było szczególnie istotne w tych warsztatach, co Cię poruszyło: muzycznie lub du-chowo lub w relacjach z ludźmi? Jakaś piosenka, osoba, melodia, wydarzenie
Czy marzą się Tobie na-stępne takie
wydarzenia?
Zdecydowa-nie tak! Te warsztaty za-początkowały coś nowego w moim życiu i bardzo chcę działać dalej. Wierzę, że to nie były ostatnie warsztaty w Sosnowcu:).
Osoby, bez których te warsztaty nie mogłyby się odbyć?
Jest mnóstwo takich osób. Na pewno Śląskie Stowarzysze-nie Gospel, chór Gospel Sound, Brian, muzycy, pracownicy Domu Kultury no i oczywiście uczestnicy;). Ale jest też jedna osoba, bez której ten pomysł nawet nie zrodziłby się w mojej głowie. I jest nią oczywiście Bóg. Gdyby nie On, nie byłabym w stanie nawet ruszyć z miejsca. Te warsztaty to tak na prawdę Jego zasługa. Ja byłam tylko
narzędziem w Jego rękach.
Co dodawało Tobie siły przed i w trakcie warsztatów?
Myślę, że świadomość tego, po co to się dzieje, dla Kogo to robię. I oczywiście wsparcie przyjaciół. Dobrze jest wiedzieć, że są osoby, na które można liczyć. Kiedy coś szło nie tak i zaczynałam tracić siły, oni byli obok. Dzięku-ję Bogu za tych ludzi:)
„Muzyka gospel wpływa na nasze życie nieustannie i wiemy, że tak będzie do końca.”
Kasia i Tomek Leśniak
Gospelowe środowisko w Polsce tworzą zarówno jednostki, grupy, organizacje, jak i… gospelowe rodziny: małżeństwa, które mają pozytywny wpływ na swoje otoczenie i lokalną społeczność poprzez swoją pasję do muzyki gospel. Tą pasją zarażają tworzone przez siebie chóry, sympatyków przychodzących na koncerty, ożywia-ją kościoły. Kasia i Tomek Leśniak z Rzepina to przykład takiego gospelowego duetu. Nie ma, jak rodzina gospel. ;) Założyli chór gospel „Shema” w Rzepinie (pierwsze takie przedsięwzięcie w oko-licy), a ponieważ było im mało, więc postanowili zorganizować warsztaty gospel, aby ta muzyka (i przede wszystkim jej chrześcijańskie przesłanie) była coraz bardziej dostępna.
Gospelowe środowisko w Polsce tworzą zarówno jednostki, grupy, organizacje, jak i… gospelowe rodziny: małżeństwa, które mają pozytywny wpływ na swoje otoczenie i lokalną społeczność poprzez swoją pasję do muzyki gospel. Tą pasją zarażają tworzone przez siebie chóry, sympatyków przychodzących na koncerty, ożywia-ją kościoły. Kasia i Tomek Leśniak z Rzepina to przykład takiego gospelowego duetu. Nie ma, jak rodzina gospel. ;) Założyli chór gospel „Shema” w Rzepinie (pierwsze takie przedsięwzięcie w oko-licy), a ponieważ było im mało, więc postanowili zorganizować warsztaty gospel, aby ta muzyka (i przede wszystkim jej chrześcijańskie przesłanie) była coraz bardziej dostępna.
Pierwsze kroki Pierwsze kroki w muzyce chrześcijańskiej stawialiśmy w środowisku Franciszkanów w Zielonej Górze. W 2003 roku w kościele p.w. Św. Franciszka z Asyżu wzięliśmy ślub i już wspólnie, jako młode małżeństwo, włączyli-śmy się w działalność muzyczna na rzecz parafii. Pro-wadziliśmy scholę, organizowaliśmy koncerty... a Ojco-wie Franciszkanie „pokazywali” nam, że śpiew w ko-ściele może wyglądać „trochę inaczej”... może być bardziej radosny, pełen entuzjazmu, a gitara i konga „nie przeszkadzają” w pełni przeżywać liturgii… Muzy-ka chrześcijańska stała się dla nas jedną z najważniej-szych wartości w naszym wspólnym życiu. Po dwóch latach przeprowadziliśmy się w strony ro-dzinne Kasi. Byliśmy pewni, że nasza miłość do muzyki da jeszcze o sobie znać, że nasza działalność na tym się nie zakończy. I tak się stało. Jeszcze w tym samym roku założyliśmy w Rzepinie chór gospel. W tym regio-nie było to coś nowego. Mieliśmy pewne obawy, czy ta-ka forma uwielbienia Boga przyjmie się w naszym ma-łym mieście. Wierzyliśmy, że muzyka gospel ma w so-bie wielką radość i niesamowitą moc, dlatego po pro-stu zaczęliśmy działać… a prowadził nas Bóg i wielka chęć uwielbienia Go poprzez muzykę… Wszystkie wąt-pliwości szybko zniknęły.
W tej chwili Obecnie wspólnie z Regionalnym Centrum Animacji Kultury organizujemy Warsztaty Gospel w Zielonej Górze. Od kilku lat orga-nizujemy też warsztaty w Rzepinie. Dwu-krotnie gościliśmy u nas Briana Fentressa, z którym bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Brian znacząco wpłynął na naszą działalność. Kie-dy myślimy o warsztatach gospel, nie wy-obrażamy sobie warsztatów bez Briana. Dla-tego też do Zielonej Góry zaprosiliśmy właśnie jego.
Intensywnie przygotowujemy się również do koncertu na-szego zespołu, którym rozpoczniemy warsztaty w Zielonej Górze. Dla nas, dla zespołu będzie to ogromny krok na-przód. Wspólnie z nami zagrają: Szymon Markiewicz (pianista, kompozytor, dyrygent , Kraków Gospel Choir) i brat Briana – perkusista Richard Lawrence, a Brian z nami zaśpiewa. Koncertowanie z gwiazdami takiego formatu jest dla nas wielkim wyzwaniem i w pewnym sensie spełnieniem
marzeń.
W tej chwili Obecnie wspólnie z Regionalnym Centrum Animacji Kultury organizujemy Warsztaty Gospel w Zielonej Górze. Od kilku lat orga-nizujemy też warsztaty w Rzepinie. Dwu-krotnie gościliśmy u nas Briana Fentressa, z którym bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Brian znacząco wpłynął na naszą działalność. Kie-dy myślimy o warsztatach gospel, nie wy-obrażamy sobie warsztatów bez Briana. Dla-tego też do Zielonej Góry zaprosiliśmy właśnie jego.
Intensywnie przygotowujemy się również do koncertu na-szego zespołu, którym rozpoczniemy warsztaty w Zielonej Górze. Dla nas, dla zespołu będzie to ogromny krok na-przód. Wspólnie z nami zagrają: Szymon Markiewicz (pianista, kompozytor, dyrygent , Kraków Gospel Choir) i brat Briana – perkusista Richard Lawrence, a Brian z nami zaśpiewa. Koncertowanie z gwiazdami takiego formatu jest dla nas wielkim wyzwaniem i w pewnym sensie spełnieniem
marzeń.
Wydarzenie gospel, które wywarło na nas duże wrażenie
Od początku działalności drogi naszego zespołu były kręte.
Skład zespołu się zmieniał, jedni przychodzili, inni odchodzili...
Przeżyliśmy wiele wspaniałych ale i tez trudnych chwil. Jednak kiedy pada pytanie o wydarzenie, które zostawiło w nas, jako w zespole, ale i w każdym z osobna największy ślad, to zgodnie odpowiadamy – koncert Kirka Franklina w Warszawie. I nawet ciężko jest powiedzieć coś więcej. Nie da się tego wydarzenia
opisać tak po prostu.
Muzyka gospel wpłynęła na nasze życie...
Muzyka gospel wpływa na nasze życie nieustannie i wiemy, że tak będzie do końca. Wielkie znaczenie ma dla nas fakt, że jest to nasza wspólna małżeńska pasja, że realizując się możemy być razem, że w tym duchu możemy wychowywać nasze dzieci. Nie boimy się powiedzieć, że gdyby nie muzyka, zwłaszcza muzyka chrześcijańska, nasze życie wyglą-dałoby zupełnie inaczej… niewątpliwie byłoby uboż-
sze…
Lubimy słuchać
Największym wzorem muzycznym jest dla
nas Israel Houghton. Bardzo cenimy sobie
także twórczość TGD, Hillsong, Freda Ham-
monda i Mietka Szcześniaka. Jednak na co
dzień słuchamy nie tylko muzyki chrześci-
jańskiej. Interesuje nas także muzyka rocko-
wa, zwłaszcza polska z lat 80. i 90. i taki
właśnie repertuar gramy z drugim zespołem,
który założyliśmy.
Słuchamy teraz na okrągło Na okrągło... hmmm... To zdecydowanie – Israela. Na kon-cert do Zielonej Góry przygotowujemy jego utwory i chce-my zaprezentować się jak najlepiej. Naszym zdaniem wyko-nywanie takich piosenek nie kończy się na poprawnym wy-śpiewaniu dźwięków, czy zagraniu kilku akordów... W muzy-ce gospel, worship – ukryta jest dusza. Wzorując się m.in. na Israelu, wierzymy, że uczymy się od najlepszych, jak tą
duszę pokazać .
5 kawałków gospel, które są dla nas ważne Zdecydowanie: 1. „Healer” – zespół Hillsong. Dlaczego? – trudno to opi-sać słowami, za każdym razem gdy słuchamy tej piosenki mamy dreszcze na całym ciele… Tak – dotyka ona naj-skrytszych zakątków naszej duszy. 2. Liczy się każdy dzień – TGD. Myślimy że w tej piosen-ce najbardziej porusza nas jej przesłanie, bo na wiele sposobów można mówić o miłości Boga, za pomocą wielu słów można Go uwielbiać, ale według nas słowa „liczy się każdy dzień” powinny dla każdego człowieka być najważ-niejsze, może wtedy świat byłby lepszy… może wtedy uwierzylibyśmy, że świat jest piękny, że ludzie są dobrzy, tylko często tego nie widzimy i odkładamy chęć zmiany na jutro… I jeszcze trzy kawałki na tej naszej liście ważnych piose-nek: 3. Israel Houghton – Friend of God 4. Fred Hammond - Please Don't Pass Me By
5. Kirk Franklin - My Life, My Love, My All
[fresh!] przygotowali: donata_góralczyk /donata.goralczyk grzegorz_góralczyk /goralczyk aga_śledzińska /aga.sledzinska Współpraca: