Cisza wyborcza w dobie Internetu

18
MAGDALENA MUSIAŁ-KARG * CISZA WYBORCZA W DOBIE INTERNETU PRE-ELECTION SILENCE IN THE ERA OF THE INTERNET The essence of pre-election silence is to create conditions in which voters could form their elec- toral preferences and cast their votes freely and without political canvassing. The main aim of this article is to answer the questions about the sense of pre-election silence in the era of new media (especially the Internet) and about the violations of pre-election silence on the Internet. The rea- son for addressing this issue is the appearance of both: a large number of media reports about on- line canvassing and doubts about the sense of continuing the functioning of pre-election silence. Słowa kluczowe: cisza wyborcza, Internet, agitacja Keywords: pre-election silence, Internet, canvassing * Dr Magdalena Musiał-Karg, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa I. WPROWADZENIE W edług wielu teoretyków polityki spośród wszystkich ustrojów, które legły u podstaw historii człowieka, żaden tak nie zrewolucjonizował zwykłych ludzkich nadziei jak demokracja 1 . Powszechnie przyjęło się, że demokracja może być rozumiana m.in. jako ustrój polityczny oparty na założeniu, iż źródłem oraz podmio- tem (piastunem) władzy zwierzchniej jest lud 2 . Kluczowa dla funkcjonowania państwa demokratycznego jest zatem — prócz zasady trójpodziału władzy czy zasady państwa prawa — zasada suwerenności narodu 3 , polegająca na tym, że władza zwierzchnia znajduje się w rękach narodu, który rozumiany jest jako wspólnota prawna tworzona przez wszystkich obywateli 4 . Zasada suwerenności narodu może być urzeczywistnia- na w sposób bezpośredni i pośredni. Bezpośrednie sprawowanie władzy przejawia się m.in. w prawie do referendum czy do inicjatywy ludowej, natomiast pośrednie spra- wowanie władzy przejawia się w organizacji wyborów i wyborze parlamentarzystów, którzy po uzyskaniu mandatu sprawują władzę w imieniu społeczeństwa 5 . Zarówno przed wyborami parlamentarnymi, prezydenckimi czy samorządowymi, jak i przed głosowaniem referendalnym przeprowadzana jest kampania wyborcza, która w Pol- sce może być prowadzona od momentu zarządzenia wyborów do czasu obowiązywa- nia ciszy wyborczej, która rozpoczyna się 24 godziny przed głosowaniem, a kończy w momencie jego zakończenia, czyli do zamknięcia lokali wyborczych. W okresie ci- szy wyborczej zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek agitacji wyborczej, w tym 1 M. Novak, Duch demokratycznego kapitalizmu, Poznań 2001, s. 25. 2 J. Bartyzel, Demokracja, Radom 2002, s. 7. 3 Ojcem koncepcji zasady suwerenności narodu jest Jean Jacques Rousseau, który pisał o niej w Umo- wie społecznej. Według Rousseau, władza jest przejawem samoorganizacji narodu i jest ona przywilejem nadawanym przez lud określonym jednostkom. 4 Polskie prawo konstytucyjne, red. W. Skrzydło, Lublin 2008, s. 129. 5 Art. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. Nr 78, poz. 483.

description

Musiał-Karg, (2013), Cisza wyborcza w dobie Internetu, „Przegląd Sejmowy” nr 3, s. 25-42.

Transcript of Cisza wyborcza w dobie Internetu

25MAGDALENA MUSIAŁ-KARG *

CISZA WYBORCZA W DOBIE INTERNETU

PRE-ELECTION SILENCE IN THE ERA OF THE INTERNET

The essence of pre-election silence is to create conditions in which voters could form their elec-toral preferences and cast their votes freely and without political canvassing. The main aim of this article is to answer the questions about the sense of pre-election silence in the era of new media (especially the Internet) and about the violations of pre-election silence on the Internet. The rea-son for addressing this issue is the appearance of both: a large number of media reports about on-line canvassing and doubts about the sense of continuing the functioning of pre-election silence.

Słowa kluczowe: cisza wyborcza, Internet, agitacja Keywords: pre-election silence, Internet, canvassing

* Dr Magdalena Musiał-Karg, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa

I. WPROWADZENIE

Według wielu teoretyków polityki spośród wszystkich ustrojów, które legły u podstaw historii człowieka, żaden tak nie zrewolucjonizował zwykłych

ludzkich nadziei jak demokracja1. Powszechnie przyjęło się, że demokracja może być rozumiana m.in. jako ustrój polityczny oparty na założeniu, iż źródłem oraz podmio-tem (piastunem) władzy zwierzchniej jest lud2. Kluczowa dla funkcjonowania państwa demokratycznego jest zatem — prócz zasady trójpodziału władzy czy zasady państwa prawa — zasada suwerenności narodu3, polegająca na tym, że władza zwierzchnia znajduje się w rękach narodu, który rozumiany jest jako wspólnota prawna tworzona przez wszystkich obywateli4. Zasada suwerenności narodu może być urzeczywistnia-na w sposób bezpośredni i pośredni. Bezpośrednie sprawowanie władzy przejawia się m.in. w prawie do referendum czy do inicjatywy ludowej, natomiast pośrednie spra-wowanie władzy przejawia się w organizacji wyborów i wyborze parlamentarzystów, którzy po uzyskaniu mandatu sprawują władzę w imieniu społeczeństwa5. Zarówno przed wyborami parlamentarnymi, prezydenckimi czy samorządowymi, jak i przed głosowaniem referendalnym przeprowadzana jest kampania wyborcza, która w Pol-sce może być prowadzona od momentu zarządzenia wyborów do czasu obowiązywa-nia ciszy wyborczej, która rozpoczyna się 24 godziny przed głosowaniem, a kończy w momencie jego zakończenia, czyli do zamknięcia lokali wyborczych. W okresie ci-szy wyborczej zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek agitacji wyborczej, w tym

1 M. Novak, Duch demokratycznego kapitalizmu, Poznań 2001, s. 25. 2 J. Bartyzel, Demokracja, Radom 2002, s. 7.3 Ojcem koncepcji zasady suwerenności narodu jest Jean Jacques Rousseau, który pisał o niej w Umo-

wie społecznej. Według Rousseau, władza jest przejawem samoorganizacji narodu i jest ona przywilejem nadawanym przez lud określonym jednostkom.

4 Polskie prawo konstytucyjne, red. W. Skrzydło, Lublin 2008, s. 129.5 Art. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. Nr 78, poz. 483.

26 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

zwoływania zgromadzeń, organizowania pochodów i manifestacji, wygłaszania prze-mówień czy rozpowszechniania materiałów wyborczych. Media nie mogą również pu-blikować wyników sondaży wyborczych. O ile dość łatwo jest sprawdzić, czy wymie-nione działania były prowadzone, to o wiele trudniej jest zapanować nad ciszą wyborczą np. w Internecie. Ponadto częste są przypadki prowadzenia agitacji wybor-czej za pośrednictwem krótkich wiadomości tekstowych sms wysyłanych w czasie trwania głosowania lub tuż po zakończeniu kampanii wyborczej.

Celem niniejszych rozważań jest odpowiedź na pytanie o zasadność stosowania ci-szy wyborczej w dobie funkcjonowania nowych mediów, szczególnie Internetu, oraz o przypadki łamania ciszy wyborczej w Internecie. Motywacją do zajęcia się tym tema-tem było pojawienie się dużej liczby doniesień medialnych na temat agitacji wyborczej w sieci i, co się z tym wiąże, wątpliwości co do sensu utrzymywania ciszy wyborczej, która jest rozwiązaniem funkcjonującym w wielu państwach Europy. Zamierzeniem au-torki nie jest analiza zawartości stron (blogów) polskich polityków i ich profi li w serwi-sach społecznościowych czy innych forów internetowych pod względem przestrzega-nia zakazu łamania ciszy wyborczej, ale przedstawienie niektórych przypadków łamania zakazu agitacji wyborczej6. W pracy wykorzystano fragmenty wpisów i artykułów na wybranych blogach i stronach internetowych, których autorzy agitowali w czasie ciszy wyborczej na rzecz jakiegokolwiek ugrupowania politycznego lub podawali wyniki son-daży wyborczych.

II. CISZA WYBORCZA — POLSKIE I ZAGRANICZNE REGULACJE PRAWNE

Cisza wyborcza, określana czasami także mianem ciszy przedwyborczej (election silence, pre-election silence, electoral silence, campaign silence) jest prawnie okre-ślonym czasem, który rozpoczyna się zwykle bezpośrednio przed dniem głosowania, a kończy wraz z końcem głosowania. Według defi nicji zaczerpniętej z Leksykonu pra-wa wyborczego i systemów wyborczych7 jest to okres, w którym zabronione są „jakie-kolwiek formy agitacji wyborczej, zmierzające do promowania wśród wyborców okreś-lonego kandydata, listy kandydatów, albo komitetu wyborczego biorącego udział

6 W tekście wykorzystano fragmenty wpisów z kilku blogów politycznych, fragmenty artykułów umieszczonych na wybranych stronach internetowych zagranicznych serwisów informacyjnych oraz tek-sty z profi li umieszczonych na serwisach społecznościowych. Blogi polityków zostały wybrane na podsta-wie wyników wyszukiwania w wyszukiwarce internetowej Google (wpisane hasła: blog polityczny, blog polityka, blog posła). Cytowane są fragmenty kilku blogów, na których komentowano ciszę wyborczą i na których prowadzono agitację na rzecz jakiejkolwiek partii politycznej. Zamierzeniem autorki nie była ana-liza zawartości stron internetowych wszystkich partii politycznych, ale potwierdzenie faktu łamania ciszy wyborczej przez internautów. Stąd ograniczona liczba uwzględnionych w tekście blogów, które należą tyl-ko do przedstawicieli kilku ugrupowań parlamentarnych. Podobnie w przypadku zagranicznych serwisów informacyjnych. Wyboru stron dokonano po wyszukaniu haseł: Polish elections 2011, Polish parliamenta-ry elections, 2011 elections Poland, Wahlen in Polen 2011. Dane dotyczące portali społecznościowych zo-stały zaczerpnięte z ogólnodostępnych materiałów prasowych opublikowanych również w Internecie (dot. Twittera) oraz z wyników badań prowadzonych przez J. Zająca i D. Batorskiego na podstawie programu FanPage Trender, opublikowanych w pracy: Kampania w sieci, red. J.M. Zając, D. Batorski, Warszawa 2011 (dot. Face booka).

7 B. Michalak, A. Sokala, Leksykon prawa wyborczego i systemów wyborczych, Warszawa 2010, s. 20.

27

w wyborach”. Cisza wyborcza została wprowadzona po to, by umożliwić wyborcom odpowiednie, tzn. spokojne, bez prób wpływania na nich przez poszczególne komite-ty wyborcze, warunki do podjęcia decyzji wyborczych. Wyborcy powinni bowiem spo-kojnie ocenić ofertę wyborczą, dokładnie się zastanowić, przemyśleć swoją decyzję w warunkach wolnych od agitacji wyborczej. Z założenia cisza wyborcza ma służyć refl eksji i zastanowieniu się, na kogo oddać głos.

Jednym z pierwszych państw, w których wprowadzono ciszę wyborczą, były po II wojnie światowej Niemcy, a bodźcem do wdrożenia takiego rozwiązania były złe doświadczenia z początku dwudziestolecia międzywojennego8. W Polsce o różnych formach zakazów prowadzenia agitacji politycznej traktowały ordynacje wyborcze, zarówno te obowiązujące przed 1989 r., jak i uchwalane już po przełomie z tego roku. Przykładem jest ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. — Ordynacja wyborcza do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej X kadencji, na lata 1989–1993, w której, co praw-da, nie było mowy o ciszy wyborczej, ale był przepis o zakazie prowadzenia agitacji w lokalu wyborczym w dniu głosowania (art. 62)9.

Od 1 sierpnia 2011 r. obowiązuje w Polsce nowy akt prawny, regulujący kwestie związane ze wszystkimi rodzajami elekcji: wyborów parlamentarnych, wyborów pre-zydenckich, wyborów samorządowych i wyborów do Parlamentu Europejskiego, czy-li ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. — Kodeks wyborczy10. Wcześniejsze ustawy doty-czące wyborów11 zostały uchylone zgodnie z art. 10 ustawy wprowadzającej kodeks wyborczy12. W kodeksie wyborczym w art. 107 ustanowiona została cisza wyborcza, podczas której, tzn. od zakończenia kampanii wyborczej aż do końca głosowania, nie można prowadzić agitacji wyborczej w formach wymienionych w ust. 1 tego artyku-łu. We wskazanym przepisie zakazane zostało: „zwoływanie zgromadzeń, organizo-wanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek, jak też prowadzenie w inny sposób agitacji na rzecz kandydatów i list kandydatów”13. W ko-lejnym ustępie zakazano wszelkich form „agitacji w lokalu wyborczym oraz na tere-nie budynku, w którym ten lokal się znajduje”14. Warto nadmienić, iż art. 107 kodek-su wyborczego jest praktycznie powtórzeniem art. 87 poprzednio obowiązującej ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. — Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospoli-

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

8 P. Kowalczuk, C. Gmyz, Cisza wyborcza psuje demokrację?, <http://www.rp.pl/artykul/316207. html>, dostęp: 2.11.2011 r.

9 Dz.U. z 1989 r. Nr 19, poz. 102.10 Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy, Dz.U. Nr 21, poz. 112.11 Moc utraciły: ustawa z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

Dz.U. Nr 67 poz. 398, z późn. zm.; ustawa z dnia 16 lipca 1998 r. — Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, Dz.U. Nr 95, poz. 602, z późn. zm.; ustawa z dnia 12 kwietnia 2001 r. — Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Dz.U. Nr 46, poz. 499, z późn. zm.; ustawa z dnia 20 czerwca 2002 r. o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, Dz.U. Nr 113, poz. 984, z późn. zm.; ustawa z dnia 23 stycznia 2004 r. — Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego, Dz.U. Nr 25, poz. 219, z późn. zm.

12 Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. — Przepisy wprowadzające ustawę — Kodeks wyborczy, Dz.U. Nr 21, poz. 113.

13 Art. 107 ust. 1 kodeksu wyborczego.14 Art. 107 ust. 2 kodeksu wyborczego.

28 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

tej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis zbliżony pod względem tre-ści do art. 87 ust. 2 znajdował się w 4. rozdziale ordynacji wyborczej do Sejmu z 1993 r., zatytułowanym „Głosowanie”15, gdzie w art. 42 ust. 1 wprowadzono zakaz agitacji wyborczej w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje16.

Warto zauważyć, iż w ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu z 2001 r. ustawo-dawca dokonał rozróżnienia między agitacją a kampanią wyborczą. Ta druga jest po-jęciem znaczeniowo szerszym i jest to okres, w którym, zgodnie z art. 85 ust. 2, par-tie polityczne i wyborcy mogą wykonywać ze skutkiem prawnym określone w ustawie czynności związane z m.in.: tworzeniem komitetów wyborczych, zgłaszaniem i reje-stracją kandydatów, gromadzeniem funduszy przeznaczonych na prowadzenie agita-cji wyborczej, a także z prowadzeniem agitacji, czyli działań zmierzających do prze-konywania i nakłaniania wyborców do zagłosowania na konkretną listę wyborczą lub na konkretnego kandydata17. Agitacja wyborcza, nazywana również walką wyborczą, rozumiana jest jako propagowanie haseł i nakłanianie wyborców do zagłosowania na konkretny komitet wyborczy bądź na konkretną osobę. W kodeksie wyborczym agi-tacja wyborcza rozumiana jest jako „publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głoso-wania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wy-borczego”18. Można ją prowadzić „od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego na zasadach, w formach i w miej-scach, określonych przepisami kodeksu”19. Arkadiusz Żukowski zaznacza jednak, iż określenia „prowadzenie agitacji wyborczej” oraz „prowadzenie kampanii wyborczej” często uznawane są za synonimy20. Grzegorz Kruszeń sygnalizuje jednak fakt, iż nie-jednoznaczności w pojmowaniu agitacji i kampanii wyborczej mogą wywoływać spo-ry interpretacyjne dotyczące tych pojęć. Mogą również utrudniać stosowanie przepi-sów dotyczących przestrzegania ciszy wyborczej21.

W Polsce po zakończeniu kampanii wyborczej aż do zamknięcia lokali wybor-czych w dniu głosowania zakazana jest aktywna agitacja wyborcza. Słowo „aktywna” jest tu o tyle istotne, iż wspomnianym zakazem objęte są czynności skonkretyzowane w art. 107 kodeksu wyborczego. Komitety wyborcze i kandydaci nie mają jednak obo-wiązku usunięcia z miejsc publicznych wszystkich materiałów wyborczych: billboar-dów, plakatów, ulotek itd. na dobę przed rozpoczęciem głosowania. Byłoby to raczej niewykonalne technicznie. Zgodnie ze stanowiskiem Państwowej Komisji Wyborczej, po zakończeniu kampanii wyborczej, czyli 24 godziny przed dniem wyborów i w dniu

15 Ustawa z dnia 28 maja 1993 r. — Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Dz.U. Nr 45, poz. 205.

16 S. Gebethner, Wybory do Sejmu i do Senatu. Komentarz do Ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. — Ordyna-cja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2001, s. 123.

17 Art. 85 ordynacji wyborczej do Sejmu; S. Gebethner, Wybory do Sejmu i do Senatu..., s. 119–120.18 Art. 105 ust. 1 kodeksu wyborczego. 19 Art. 105 ust. 2 kodeksu wyborczego.20 A. Żukowski, System wyborczy do Sejmu i Senatu RP, Warszawa 2004, s. 115.21 G. Kryszeń, Standardy prawne wolnych wyborów parlamentarnych, Białystok 2007, s. 186.

29

wyborów, zakazane jest jednak przemieszczanie się pojazdów, w tym pojazdów ko-munikacji miejskiej, na których umieszczono materiały agitacyjne, co zostało uznane za aktywną formę agitacji wyborczej. Użytkownik takiego pojazdu w okresie ciszy wyborczej jest zobligowany do usunięcia materiałów wyborczych z pojazdu, zarów-no z zewnątrz, jak i z jego wnętrza22.

Zakaz prowadzenia agitacji wyborczej w czasie ciszy wyborczej obejmuje rów-nież miejsca kultu religijnego. Same apele przedstawicieli Kościoła katolickiego o uczestnictwo w głosowaniu i o oddanie głosu zgodnie z sumieniem chrześcijanina nie są formą agitacji wyborczej (zwykle tydzień przed wyborami lub w niedzielę wy-borczą czytany jest na mszach list biskupów, w którym poruszony jest właśnie m.in. temat wyborów), jednak — jak zauważa Stanisław Gebethner — nawoływanie z am-bony lub przed kościołem do poparcia konkretnej partii politycznej czy konkretnego kandydata mogłoby być uznane za złamanie ciszy wyborczej23.

Zgodnie z treścią art. 115 kodeksu wyborczego, w czasie trwania ciszy wyborczej zakazane jest podawanie do publicznej wiadomości wyników sondaży przedwybor-czych na temat przewidywanych zachowań wyborców i wyników wyborów oraz wy-ników sondaży wyborczych przeprowadzanych w dniu głosowania (exit polls24). Kto złamie powyższy zakaz, podlega grzywnie od 500 tys. do 1 mln zł25. Na uwagę zasłu-guje fakt, iż w trakcie prac parlamentarnych proponowano, by zakaz publikowania przedwyborczych wyników badań opinii publicznej rozpoczynał się już na 12 dni przed wyborami. Wnioski te zostały jednak odrzucone jako niezgodne z art. 54 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich po-glądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”26.

22 Wyjaśnienie Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 29 września 2011 r. w sprawie kampanii wybor-czej prowadzonej na pojazdach, ZPOW-503-208/11.

23 A. Żukowski, System wyborczy..., s. 117; S. Gebethner, Wybory do Sejmu i do Senatu..., s. 123.24 Istnieje kluczowa różnica między badaniem exit poll, realizowanym w dniu wyborów, a sondaża-

mi przeprowadzanymi w okresach między wyborami. „Po pierwsze, w exit poll respondenci informują an-kietera nie o swoich intencjach i zamiarach, jak w przypadku sondażu, lecz o dokonanym przed chwilą przy urnie wyborze. Pomiar intencji i przyszłych decyzji jest zawsze obciążony większym błędem, choć-by dlatego, że część wyborców do dnia wyborów zmieni swoje preferencje wyborcze, a część w ogóle nie weźmie udziału w wyborach. W badaniu exit poll natomiast do próby dostają się tylko ci wyborcy, którzy rzeczywiście oddali głos w lokalu wyborczym. Po drugie, w przeciwieństwie do sondaży przedwybor-czych na wyniki badania exit poll znacznie mniejszy wpływ ma dążenie niektórych respondentów do udzielania ankieterowi społecznie oczekiwanej (politycznie poprawnej) odpowiedzi. Prawidłowo realizo-wany exit poll zachowuje w pełni tajemnicę udzielonej przez respondenta odpowiedzi (zakreślonej na for-mularzu i wrzuconej do urny przypominającej urnę wyborczą) [...]. Po trzecie, w badaniu ogólnopolskim exit poll liczebność próby respondentów jest zwykle kilkadziesiąt razy większa niż w typowym badaniu sondażowym, a dodatkowo procent odmów respondentów wylosowanych do próby jest znacznie niższy. O ile w dniu wyborów, po wyjściu z lokali wyborczych tylko ok. 5–13 proc. respondentów odmawia udziału w badaniu, o tyle w sondażach przedwyborczych wskaźnik ten sięga przeciętnie 60–80 proc. Moż-na więc oczekiwać istotnie większej wiarygodności i precyzji wyników w badaniu exit poll ”; M. Szreder, Emocje i prawda wieczoru wyborczego, <http://www.rp.pl/artykul/9157,723522.html?p=1>, dostęp: 2.11.2011 r.

25 Art. 219 ordynacji wyborczej do Sejmu; art. 500 kodeksu wyborczego.26 Art. 54 ust. 1 Konstytucji.

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

30 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

W przepisach wyborczych uchwalonych we wczesnych latach 90. uregulowano niektóre aspekty ciszy wyborczej. Warto zwrócić uwagę, iż w ordynacji wyborczej do Sejmu z 1991 r. zakazano podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży przedwyborczych na 7 dni poprzedzających wybory. Jak pisze Jan Majchrowski, „w ordynacji z roku 1993 znalazł się ten sam zakaz (rozciągnięty w czasie do 12 dni), zaopatrzony w sankcję grzywny. Podobne zakazy są stosowane w wielu innych pań-stwach”. Wprowadzenie zakazu publikacji sondaży tuż przed wyborami motywowa-ne jest zwykle umożliwieniem wyborcy spokojnego podjęcia ostatecznej decyzji wy-borczej, bez sugerowania się wynikami badań opinii publicznej, które mogłyby wpływać na podejmowane decyzje27.

W wielu państwach kampania wyborcza nie trwa aż do „ostatniego momentu”, czy-li do dnia, w którym odbywa się samo głosowanie28. Podobnie jak w Polsce, podczas ci-szy wyborczej zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek agitacji na rzecz konkurują-cych ze sobą sił politycznych29. W różnych państwach wprowadzono ponadto odmienny okres trwania ciszy wyborczej. W Bułgarii cisza wyborcza rozpoczyna się 24 godziny przed dniem głosowania. To samo rozwiązanie przyjęte zostało w Słowenii, na Wę-grzech, w Chorwacji, Rosji czy w Albanii. W niektórych państwach okres ciszy wybor-czej został ustawowo przedłużony i rozpoczyna się nie 24 godziny, ale 48 godzin przed dniem głosowania. Państwami, gdzie cisza wyborcza trwa prawie trzy doby, są np. Cze-chy, Słowacja czy Rumunia. W niektórych państwach zakaz agitacji obowiązuje wyłącz-nie w dniu głosowania. W Estonii, podobnie zresztą jak w Republice Kosowa, aktywna kampania wyborcza zakazana jest właśnie w dniu wyborów. Nietypowe — w porówna-niu do wymienionych wcześniej — są regulacje litewskie. Cisza wyborcza rozpoczyna się tam 30 godzin przed dniem głosowania, zatem zakaz prowadzenia kampanii wybor-czej obowiązuje tam już na 30 godzin poprzedzających dzień wyborów aż do momentu zamknięcia lokali wyborczych. Rzadko spotykanym rozwiązaniem, które również przy-jęto na Litwie, jest przepis, zgodnie z którym w okresie ciszy wyborczej obowiązuje za-kaz umieszczania materiałów wyborczych w lokalu wyborczym lub w odległości 50 m od budynku, w którym znajduje się lokal wyborczy30.

Reasumując, należy stwierdzić, iż cisza wyborcza to czas, w którym obowiązuje zakaz prowadzenia agitacji wyborczej (rozpoczyna się po zakończeniu kampanii wy-borczej) przed wyborami. Ponieważ zakaz agitacji wyborczej może być postrzegany jako naruszenie wolności słowa, w wielu demokracjach zachodnich jest on uznany za działanie niezgodne z konstytucją. Z ciszą wyborczą mamy do czynienia w wielu tzw.

27 J. Majchrowski, Ordynacje wyborcze do Sejmu w procesie krystalizacji systemu partyjnego w Pol-sce, „Studia Iuridica” 1998, Nr XXXVI, s. 187.

28 Wszystkie informacje dotyczące specyfi ki funkcjonowania ciszy wyborczej w państwach wymienio-nych w niniejszym akapicie pochodzą z aktów prawnych regulujących prawo wyborcze w poszczególnych krajach. Stosowne akty prawne zaczerpnięte zostały z serwisu: Legislationline.org, OSCE Offi ce for Demo-cratic Institutions and Human Rights, ODIHR Documentation Center, <http://www.legislationline.org/>, do-stęp: 2.11.2011 r.

29 G. Kryszeń, Standardy prawne..., s. 185.30 Podobne rozwiązanie przyjęto na Łotwie.

31

młodych demokracjach, gdzie swoiste ograniczenie debaty politycznej tuż przed wy-borami jest uzasadnione, ma bowiem zapobiec eskalacji konfl iktów przed samym gło-sowaniem i podczas głosowania. W wielu państwach cisza wyborcza jest ustanowiona prawnie — w ustawach wyborczych, jednak w niektórych państwach, jak np. w Szwe-cji, między głównymi siłami politycznymi funkcjonuje tzw. dżentelmeńskie porozu-mienie (gentlemen’s agreement), które zobowiązuje do prowadzenia kampanii według określonych standardów oraz do wstrzymania się od agitacji w określonym czasie przed wyborami31. Interesujące jest, że z powodu braku praktyki stosowania ciszy wyborczej w krajach anglosaskich, termin ten w języku angielskim praktycznie nie funkcjonuje, w każdym razie nie jest powszechnie używany. Cisza wyborcza jest bowiem w krajach anglosaskich zjawiskiem zupełnie nieznanym. „Gdyby ktoś próbował narzucić ciszę wyborczą w Ameryce, [...] podniósłby się powszechny alarm, zarówno na lewicy, jak i na prawicy, że urządza zamach na świętą Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA, która zapewnia obywatelom całkowitą wolność wypowiedzi”32. Co więcej, Sąd Naj-wyższy w Stanach Zjednoczonych w sprawie Burson versus Freeman orzekł w 1992 r., że prowadzenie agitacji wyborczej w dniu wyborów zakazane jest jedynie w lokalu wy-borczym oraz w niewielkiej odległości od niego (100 stóp)33.

III. CISZA WYBORCZA W DOBIE INTERNETU

Nieuchronnym następstwem rozwoju nowych technologii, jakiego doświadcza współczesne społeczeństwo, są zmiany we wszystkich dziedzinach życia: w sferze społecznej, gospodarczej, kulturalnej czy politycznej. Złożoność, liczba i jakość tych przemian jest dostrzegana i analizowana przez wielu badaczy, komentatorów, dzien-nikarzy i polityków. Internet, jako globalna sieć łącząca lokalne sieci różnych syste-mów oparta na przesyłaniu pakietów między serwerami w protokole TCP/IP34, jako najważniejszy nośnik zmiany cywilizacyjnej we współczesnym świecie35, przyczynia się do radykalnych zmian w przestrzeni politycznej. Życie polityczne, podobnie jak inne sfery funkcjonowania współczesnego człowieka, zmienia się pod wpływem upo-wszechnienia Internetu, czego dowodem jest m.in. pojawienie się takich pojęć

31 Campaign silence, The ACE Electoral Knowledge Network, <http://aceproject.org/electoral-advice/archive/questions/replies/699408090>, dostęp: 2.11.2011 r.

32 M. Zawadzki, W Ameryce o ciszy nie słyszeli, <http://wyborcza.pl/2029020,75477,10431487.html>, dostęp: 2.11.2011 r.

33 Burson v. Freeman, 504 U.S. 191 (1992) — Charles W. Burson, Attorney General and Reporter for Tennessee, Petitioner v. Mary Rebecca Freeman Certiorari to the Supreme Court of Tennessee, No. 90-1056, Argued October 8, 1991, Decided May 26, 1992; FindLaw, <http://caselaw.lp.fi ndlaw.com/cgi-bin/getca-se.pl?court=us&vol=504&invol=191>, 2.11.2011; LII, Legal Information Institute, Cornell University Law School, <http://www.law.cornell.edu/supct/html/90-1056.ZS.html>, 2.11.2011.

34 B.M. Leiner, V.G. Cerf, D.D. Clark, R.E. Kahn, L. Kleinrock, D.C. Lynch, J. Postel, L.G. Roberts, S. Wolff, A Brief History of the Internet, The Internet Society (ISOC), <http://www.isoc.org/internet/history/brief.shtml>, dostęp: 2.11.2011 r.; „Protokół TCP/IP (Transmission Control Protocol/Internet Protocol) jest najpopularniejszym protokołem i podstawą działania Internetu. Jego możliwości routingu zapewniają mak-symalną elastyczność w sieci na poziomie przedsiębiorstwa”, Protokół TCP/IP, Microsoft/TechNet, <http:// technet.microsoft.com/pl-pl/library/cc738126%28WS.10%29.aspx>, dostęp: 2.11.2011 r.

35 M. Castells, Społeczeństwo sieci, Warszawa 2007, s. 24.

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

32 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

jak „elektroniczna demokracja” („e-demokracja”)36 czy „elektroniczne głosowanie” („e-głosowanie”)37.

W kontekście przedmiotu niniejszego tekstu — ciszy wyborczej — jawi się pyta-nie związane z zasadnością jej funkcjonowania w sytuacji, gdy w Internecie na pol-skojęzycznych stronach www ulokowanych na zagranicznych serwerach może być prowadzona agitacja wyborcza, a na zagranicznych portalach informacyjnych mogą być podawane wyniki sondaży wyborczych. Mimo że działania takie nie są próbą ła-mania (a jedynie omijania) ciszy wyborczej38, stanowią one przykłady możliwości wpływu informacji wyborczych na postawy elektoratu. W związku z coraz powszech-niejszym dostępem polskiego społeczeństwa do Internetu oczywiste jest, iż wyborcy będą mogli znaleźć informacje — jeśli tylko będą chcieli — które nie powinny być publikowane w czasie trwania ciszy przedwyborczej. Wszak jej istotą jest przecież umożliwienie wyborcy spokojnego podjęcia decyzji w sprawie oferty wyborczej, a de-cyzja ta nie powinna być podjęta pod wpływem jakichkolwiek publikacji o treściach wyborczych. W dobie Internetu zachowanie ciszy wyborczej wydaje się niemożliwe, w każdym razie na pewno bardzo trudne. Warto zatem zwrócić uwagę na przypadki omijania ciszy wyborczej na stronach internetowych.

Przestrzeganie przepisów dotyczących ciszy wyborczej przez nowe media, szcze-gólnie w Internecie, stwarza w ostatnich latach duże trudności, zwłaszcza w związku z dynamicznym rozwojem technologii informacyjnych i komunikacyjnych (ICT — In-formation & Communication Technologies). Stały postęp w dziedzinie technik komu-nikacji społecznej stwarza innowacyjne, nieznane i niestosowane wcześniej możliwo-ści i metody oddziaływania na poglądy, postawy i zachowania polityczne wyborców.

36 „Koncept elektronicznej demokracji oznacza radykalnie nową formę praktyki demokratycznej zmo-dyfi kowaną przez nowe technologie informacyjne”, L.A. Friedland, Electronic Democracy and the New Ci-tizenship, „Media, Culture & Society”, t. 18, nr 2/1996, s. 185; E-demokrację defi niuje się również jako za-stosowanie technologii informacyjnych i komunikacyjnych w celu zwiększenia zaangażowania obywateli w procesach demokratycznych, „zarówno w ujęciu ilościowym, jak i w formie realnego wpływu wywiera-nego przez jednostki na funkcjonowanie instytucji publicznych, D. Grodzka, E-demokracja, „Infos. Zagad-nienia społeczno-gospodarcze”, Biuro Analiz Sejmowych nr 14(61)/16 lipca 2009, s. 1; T. Białobłocki, J. Moroz, M. Nowina-Konopka, Społeczeństwo informacyjne: istota, rozwój, wyzwania, Warszawa 2006, s. 1. Formy demokracji elektronicznej mogą być dwojakiego rodzaju: odgórne (top-down) — inicjatywy podjęte np. przez rząd czy władze lokalne, oraz oddolne (bottom-up) — inicjatywy podjęte np. przez oby-wateli czy organizacje społeczne. Działania te mogą mieć charakter procesów jednokierunkowych (rozpo-wszechnianie informacji) lub dwukierunkowych (konsultacje dotyczące projektów ustaw) lub też wielokie-runkowych (komunikowanie poprzez bloga, poprzez czat, fora czy maile rozsyłane do wielu adresatów); M. Musiał-Karg, Technologie informacyjne i komunikacyjne a demokracja. Wykorzystanie Internetu w poli-tyce na przykładzie e-voting, [w:] W poszukiwaniu modelu demokratycznego, red. S. Zyborowicz, Toruń 2009, s. 251.

37 Głosowanie elektroniczne (e-głosowanie, e-voting) należy rozumieć jako „głosowanie za pomocą środków elektronicznych [...] wyróżnić można głosowanie komputerowe, w tym z kolei głosowanie on line i wreszcie głosowanie internetowe, w którym do oddania głosu służy urządzenie komputerowe dołączone do Internetu”, A. Kaczmarczyk, R. Czajkowski, E-Głosowanie — niezbędny element elektronicznej platformy do obsługi procedur demokracji w społeczeństwie informacyjnym, [w:] Tworzenie mechanizmów i struktur rozwoju elektronicznej gospodarki w Polsce. Warszawa, 12 czerwca 2001 r. Materiały pokonferencyjne, Po-znań 2001.

38 Ta bowiem dotyczy wyłącznie terytorium danego państwa.

33

W odniesieniu do Internetu należy zauważyć, iż daje on pole do nadużyć w zakresie przestrzegania ciszy wyborczej, bowiem „przesyłane i wymieniane przezeń — bez względu na różnice czasowe i granice państwowe — informacje i wypowiedzi nieła-two jest poddać globalnej, kompleksowej kontroli organów państwowych; na nic zdać się mogą dyrektywy dążące do przestrzegania ciszy wyborczej”39.

Warto odnotować, iż w kodeksie wyborczym nie ma regulacji, które traktowałyby o ciszy wyborczej w szeroko rozumianych nowych mediach. Zakaz agitacji wyborczej oraz publikowania sondaży dotyczy wszelkiego rodzaju mediów, także mediów inter-netowych, które są traktowane jak prasa40. Państwowa Komisja Wyborcza podała jed-nak wytyczne w sprawie zachowania ciszy w jednym z wyjaśnień z 2010 r.: „Zakaz pro-wadzenia kampanii wyborczej w okresie tzw. ciszy wyborczej obejmuje również wszelką aktywność w Internecie. Oznacza to, że informacje mające nawet charakter agi-tacyjny umieszczone w Internecie do godz. 24.00 dnia 18 czerwca 2010 r. [do momen-tu zakończenia kampanii wyborczej — M.M-K] mogą w nim pozostać. W czasie ciszy wyborczej w Internecie można zamieszczać wyłącznie informacje niemające charakte-ru agitacji na rzecz kandydatów”41. To dość lakoniczne sformułowanie nie wyczerpuje możliwości związanych z działaniami łamiącymi ciszę wyborczą. Przykładów pojawia-jących się możliwości omijania ciszy wyborczej w Internecie jest wiele.

Jednym z przykładów jest zapewne umieszczanie postów i komentarzy pod posta-mi na blogach. Blog (z jęz. ang. web log — dziennik sieciowy) jest to rodzaj strony internetowej, na której jej autor umieszcza datowane wpisy, uporządkowane chrono-logicznie, od najnowszego do najstarszego. Blogi mają zwykle charakter osobisty, za-wierają osobiste przemyślenia, uwagi, komentarze, rysunki, a nawet nagrania (audio i wideo) — przedstawiają w ten sposób światopogląd autora42. Politycy w wielu pań-stwach świata docenili to narzędzie komunikacji z wyborcami i wykorzystują swoje blogi do dzielenia się poglądami (nie tylko politycznymi) i komentowanie np. bieżą-cych wydarzeń z kraju i ze świata. Wielu z nich komentuje kampanie wyborcze, son-daże przedwyborcze czy same wybory.

Wydaje się, że również przedstawiciele polskiej sceny politycznej uświadomili so-bie możliwości Internetu i, podobnie jak ich koledzy z innych państw, coraz częściej korzystają z wirtualnej drogi dotarcia do wyborców. Niektórzy na swoich ofi cjalnych stronach internetowych czy na swoich blogach komentują nawet ciszę wyborczą, przy-pominając o jej funkcjonowaniu. Za przykład posłużyć może blog jednego z najbar-dziej rozpoznawanych politycznych bloggerów — Ryszarda Czarneckiego. Ten poseł

39 G. Kryszeń, Standardy prawne..., s. 186.40 Cisza wyborcza na portalu Emito.net, <http://www.emito.net/wiadomosci/wielka_brytania/cisza_

wyborcza_na_portalu_emito_net_1031720.html>, dostęp: 15.11.2011 r.41 Wyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 18 czerwca 2010 r. w sprawie tzw. ciszy wybor-

czej, <http://pkw.gov.pl/wyjasnienia-informacje-i-pisma-okolne-pkw-22827/wyjasnienia-panstwowej-komi-sji-wyborczej-z-dnia-18-czerwca-2010-r-w-sprawie-tzw-ciszy-wyborczej.html>, dostęp: 15.11.2011 r.

42 W porównaniu ze standardowymi stronami internetowymi blog ma bardziej osobisty charakter: czę-ściej stosowana jest narracja pierwszoosobowa, a fakty nierzadko przeplatają się z opiniami; Defi nicja i ro-dzaje blogów, <http://eredaktor.pl/teoria/defi nicja-i-rodzaje-blogow/>, dostęp: 3.11.2011 r.

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

34 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS w dniu wyborów parlamentarnych 9 paź-dziernika 2011 r. umieścił na swoim blogu wpis zatytułowany „Cisza wyborcza — czysty pure nonsens” o następującej treści: „Ponieważ mamy ciszę wyborczą, więc ani mru-mru o wyborach. Zamiast tego polecam swój artykuł o... absurdzie istnienia ci-szy wyborczej, który ukazał się w ostatnim numerze tygodnika «Gazeta Polska». Moż-na nabyć go w kioskach i empikach także podczas ciszy wyborczej, choć zawiera za-równo reklamy kandydatów do Sejmu RP, jak i wywiady z kandydatami i artykuły jednoznacznie polityczno-wyborcze. Co zresztą pokazuje absurdalność obowiązywa-nia ciszy wyborczej”. Przytoczonego wpisu R. Czarneckiego nie należy uważać za agi-tację wyborczą, jednak faktem jest, że stał się on przyczynkiem do komentarzy czy-telników bloga, którzy w okresie ciszy wyborczej zamieszczali swoje opinie pod tekstem autorstwa europosła. W jednym z komentarzy sugerowano nawet, że na stro-nie Czarneckiego łamane jest prawo wyborcze43.

O ile na blogu często trudno jest doszukać się wpisów autora, które byłyby ewi-dentną agitacją wyborczą, to inaczej jest, jeśli chodzi o komentarze internautów pod postami poszczególnych polityków. Na blogu byłego premiera z Sojuszu Lewicy De-mokratycznej Leszka Millera44, pod wpisem datowanym na 16 września 2011 r. pt. „Mniej niż zero”, w okresie trwania ciszy wyborczej umieszczane były komentarze w ewidentny sposób łamiące ciszę. Już minutę po zakończeniu kampanii wyborczej (8 października o godz. 0.01) internauta podpisujący się jako „m” zachęcał do głoso-wania na SLD „Glosujcie wszyscy z tego bloga na SLD!”. Niejaki „komuch” w sobo-tę przedwyborczą o godz. 12.42 umieścił komentarz o treści: „Chociaż jest cisza wy-borcza, ale komuchów ona nie obowiązuje. Głosować tylko na SLD”, a tego samego dnia internauta „Polak” umieścił komentarz skierowany przeciwko politykom zwią-zanym z Platformą Obywatelską: „Twarz Platformy Obywatelskiej = Kluzik Rostkow-ska i Donald Tusk. Czy kupilibyście używane auto od takich ludzi [...] Każdy normal-ny człowiek nie będzie głosował na moralnych wsioków — volksdeutschów”45.

Na blogu Joanny Senyszyn również zamieszczono komentarze, które łamały za-kaz agitacji wyborczej. Pod postami z 7 października pt. „Moi faworyci” i „Słowo na niedzielę wyborczą” w okresie ciszy wyborczej, 8 października o godz. 2.43 umiesz-czony został post o treści: „bądźcie mądrzy PO szkodzie, PiSie i innym badziewiu pra-wicowym — głosujcie na SLD — LISTA NR 3”46, a tego samego dnia o godz. 9.21 internauta o nicku „ziuta” pisał: „czas na Palikota, on jest ostoją lewicy, czerwone ba-rony na emeryturę”47.

43 Komentarze pod postem R. Czarneckiego, Cisza wyborcza — czysty pure nonsens, <http://ryszard czarnecki.blog.onet.pl/>, dostęp: 5.11.2011 r.

44 L. Miller, ofi cjalny blog polityczny, <http://leszek-miller.blog.onet.pl/>, dostęp: 5.11.2011 r.45 Komentarze pod postem L. Millera, Mniej niż zero, <http://leszek-miller.blog.onet.pl/5219167,

435826994,1,200,200,89631350,435826994,6596546,650,forum.html>, dostęp: 5.11.2011 r. Na potrzeby ni-niejszego tekstu z cytowanych komentarzy usunięto wszelkie błędy ortografi czne, interpunkcyjne.

46 Komentarz „Wysłannika” pod postem na blogu J. Senyszyn, Moi faworyci i Słowo na niedzielę wy-borczą, <http://senyszyn.blog.onet.pl/MOI-FAWORYCI,2,ID437298502,n>, dostęp: 5.11.2011 r.

47 Komentarze pod postami J. Senyszyn, Moi faworyci i Słowo na niedzielę wyborczą, <http://senyszyn.blog.onet.pl/MOI-FAWORYCI,2,ID437298502,n>, dostęp: 5.11.2011 r.

35

Zakaz łamania ciszy wyborczej został naruszony również na blogu Marka Migal-skiego z formacji Polska Jest Najważniejsza. Wpisy były dokonywane, jak się wydaje, przez tego samego internautę, który nawoływał do głosowania na SLD na blogu euro-posłanki Senyszyn. W sobotę przedwyborczą o godz. 2.57 „Wysłannik” pisał: „chroń nas Boże przed PO, PiSem i innym katoPOlaczkowatym badziewiem — i POsłanie ślę — POlaku bądź mądry PO szkodzie i stawiaj krzyżyki na eseldowskim narodzie — LISTA NR 3”48. Dodać należy, że „Wysłannik” tego samego dnia pisał na blogu posła Janusza Piechocińskiego z PSL: „PSL niech odejdzie na wieczność — POlacy glosuj-cie na SLD — LISTA NR 3”49.

Przytoczone posty stanowią jedynie przykłady łamania ciszy wyborczej na blo-gach internetowych. Warto zwrócić uwagę, że właściciele blogów mają możliwość za-blokowania funkcji umieszczania komentarzy, więc aby ich strony nie były miejscem jakiejkolwiek agitacji wyborczej w zakazanym czasie, powinni wyłączyć opcję ko-mentowania swoich postów na okres ciszy wyborczej. Godzi się zauważyć, iż funkcja komentowania została zdezaktywowana na niegdyś bodaj najbardziej komentowanym blogu Janusza Palikota Poletko Pana P50.

Skoro jednak takie komentarze znalazły się na blogach polityków, warto zadać py-tanie o egzekwowanie sankcji za łamanie ciszy wyborczej. Należy zauważyć, iż o ile jedną czy kilka osób jest względnie łatwo złapać na gorącym uczynku poprzez iden-tyfi kację numeru IP jego komputera, to gdyby, hipotetycznie, setki lub tysiące osób uaktywniły się podczas ciszy wyborczej, wpisując komentarze nawołujące do głoso-wania na jakąś listę, to już próba pociągnięcia ich do odpowiedzialności byłaby nie-zmiernie trudna i długotrwała czy wręcz niemożliwa.

Innym przykładem łamania ciszy wyborczej jest prowadzenie rozmów na czatach lub komunikatorach internetowych, jak np. Gadu-Gadu czy Skype. Nie chodzi tu o in-ternetowe rozmowy w gronie znajomych, ale o przesyłanie informacji do szerszych grup internautów, którzy znajomymi nie są. Ten pierwszy przykład nie jest łamaniem ciszy wyborczej, ale ten drugi już należy uznać za naruszenie zakazu agitowania. Co ciekawe, o ile dość łatwo byłoby zidentyfi kować i pociągnąć do odpowiedzialności pojedynczą osobę, która namawiałaby do głosowania na jakąś partię czy kandydata, o tyle zidentyfi kowanie i egzekwowanie kary wobec np. kilkuset lub kilku tysięcy in-ternautów byłoby zapewne możliwe, ale na pewno czasochłonne.

Pamiętać należy, iż zakaz agitacji wyborczej obowiązuje na terenie całego kraju, również na polskich stronach internetowych (na stronach, których właścicielami są obywatele RP lub polskie fi rmy, oraz na portalach internetowych założonych na pol-skich serwerach). I tu pojawia się problem. O ile zakaz na wspomnianych forach jest oczywisty i względnie łatwy do egzekwowania, to ze stronami internetowymi umiesz-

48 Komentarze pod postem na blogu M. Migalskiego, Hymn PJN! Będziemy czarnym koniem tych wy-borów!, <http://migalski.blog.onet.pl/Hymn-PJN-Bedziemy-czarnym-koni,2,ID437242827,n>, dostęp: 5.11.2011 r.

49 Komentarze pod postem na blogu Janusza Piechocińskiego, Koniec..., <http://piechocinski.blog.onet. pl/1,DA2011-10-07,index.html>, dostęp: 5.11.2011.

50 Poletko Pana P. Dziennik Janusza Palikota, <http://palikot.blog.onet.pl/>, dostęp: 15.11.2011 r.

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

36 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

czonymi na zagranicznych serwerach jest nieco inaczej. Teoretycznie możliwe jest za-mieszczanie na nich treści agitacyjnych, jednak jak zaznacza Krzysztof Lorenc z Kra-jowego Biura Wyborczego w Warszawie, gdy „portal [zagraniczny — M.M-K] czytany jest w Polsce, to cisza wyborcza też w tym przypadku obowiązuje”51.

Cisza obowiązuje z pewnością media polskie. Nie obowiązuje jednak mediów za-granicznych. Skoro tak, to należy zadać pytanie o sens ciszy wyborczej dla Polaków uprawnionych do głosowania, którzy w czasie wyborów w Polsce przebywają poza granicami kraju i zamierzają uczestniczyć w wyborach. Mimo trwania ciszy wybor-czej w Polsce za granicą mogą oni uzyskiwać informacje na temat sondaży przedwy-borczych oraz przewidywanych wyników wyborów. Osoby takie, mimo że uczestni-czą w polskich elekcjach, nie mają więc „spokojnych” warunków do przemyślenia oferty politycznej i ewentualnego podjęcia ostatecznej decyzji wyborczej. Bez wątpie-nia podlegają permanentnemu wpływowi informacji zamieszczanych w Internecie na różnych portalach czy serwisach informacyjnych. Za przykład posłużyć mogą inter-netowe strony zagranicznych agencji informacyjnych. I tak na przykład 8 październi-ka 2011 r. na stronie „Euronews — International News” o godz. 0.33 pojawił się tekst zatytułowany Election campaign ends in Poland, w którym podano informacje na te-mat ostatnich sondaży przedwyborczych, według których liderem była partia Tuska (35% głosów respondentów), za nią PiS Jarosława Kaczyńskiego (27% głosów), a trze-ci z kolei był Ruch Palikowa (12,5% głosów)52. Tego samego dnia, w sobotę przedwy-borczą, o godz. 16.44 na tym samym portalu pojawił się artykuł Polish voters get a pre-election campaign break powielający wyniki sondaży z poprzedniego tekstu, ale też wyjaśniający istotę ciszy wyborczej oraz informujący, że 20% polskich wyborców jest jeszcze niezdecydowanych co do swoich decyzji53. Na tym samym portalu interneto-wym w dniu wyborów, jeszcze przed zamknięciem lokali wyborczych, pojawiły się dwa artykuły: pierwszy o godz. 8.43, Poland votes in parliamentary election54, oraz o godz. 16.07, Tusk heading for Polish general election win55. Oba teksty informowa-ły, że sondaże przedwyborcze lub badania exit polls przemawiają na korzyść Platfor-my Obywatelskiej, sugerując przy tym zwycięstwo tego ugrupowania.

Również na portalu „France24” w czasie trwania ciszy wyborczej pojawił się tekst poświęcony polskim wyborom parlamentarnym, w którym podawano wyniki ostat-nich przed zakończeniem kampanii badań opinii publicznej zrealizowanych przez TNS OBOP. W artykule Poland braces for election pitched as key for economy zamieszczo-na była informacja o 40-procentowym poparciu dla partii Tuska i 29-procentowym dla

51 Cisza wyborcza na portalu Emito...52 Election campaign ends in Poland, <http://www.euronews.net/2011/10/08/election-campaigning-

ends-in-poland/>, dostęp: 22.11.2011 r.53 Polish voters get a pre-election campaign break, <http://www.euronews.net/2011/10/08/polish-vo-

ters-get-a-pre-election-campaign-break/>, dostęp: 22.11.2011 r.54 Poland votes in parliamentary election. Poland votes in parliamentary election, <http://www.

euronews.net/2011/10/09/voting-begins-in-poland-s-general-election/>, dostęp: 22.11.2011 r.55 Tusk heading for Polish general election win, <http://www.euronews.net/2011/10/09/polish-voters-

choose-between-tusk-and-kaczynski/>, dostęp: 22.11.2011 r.

37

PiS56. 9 października na stronach niemieckiego dziennika informacyjnego „tages-schau.de”57 o godz. 0.07 opublikowano artykuł autorstwa Ludgara Kazmierczaka Pre-mier Tusk rechnet sich gute Chancen aus, w którym dziennikarz zaznaczał, że według sondaży TNS OBOP liberałowie mają 10% przewagi nad konserwatystami58. 8 paź-dziernika na stronie największego kanadyjskiego nadawcy CTV, o godz. 9.13 (o godz. 4.13 czasu polskiego) również opublikowano tekst Poles vote in election set to deter-mine Euro relations, wskazujący, że jeśli sondaże się potwierdzą, to lider PO i dotych-czasowy premier zostanie szefem rządu ponownie59. Tego samego dnia na stronach MENAFN (Middle East North Africa Financial Network) w tekście Poland holds par-liamentary elections Sunday pisano, powołując się na dziennik „New York Times”, poinformowano, iż badania opinii publicznej wskazują, że premier Donald Tusk idzie do wyborów parlamentarnych z dużą, 10-procentową przewagą w stosunku do partii Jarosława Kaczyńskiego60.

Skoro w wielu państwach Europy i świata polscy wyborcy mają stały dostęp do in-formacji wyborczych, które stale pojawiają się na forach internetowych po zakończeniu w Polsce kampanii wyborczej na 24 godziny przed dniem głosowania i w dniu głoso-wania, warto zastanowić się nad celowością i sensem ciszy wyborczej. W tych warun-kach bowiem trudno mówić o czasie wolnym od wpływu na wyborców. Przeglądając bowiem strony internetowe i czytając różnego rodzaju teksty na temat szans wyborczych poszczególnych partii politycznych czy kandydatów (w których to tekstach autorzy czę-sto przywołują wyniki różnych sondaży przedwyborczych), potencjalny wyborca może sugerować się tym, co przed chwilą przeczytał. Wyborcy, którzy przebywają poza gra-nicami kraju i zamierzają głosować za granicą, ale również ci, którzy są w Polsce i np. przeglądają zagraniczne strony internetowe, nie mogą mówić o czasie ciszy wyborczej, która ma służyć refl eksji i zastanowieniu się, na kogo oddać głos w wyborach.

Warto przywołać jeszcze kilka przykładów łamania ciszy wyborczej, które moż-na było znaleźć w mediach społecznościowych, cieszących się szczególnie w ostat-nich latach ogromnym zainteresowaniem. Tzw. social media, łącząc technologię, te-lekomunikację, interakcje społeczne z obrazem, tekstem i dźwiękiem, umożliwiają wymianę informacji między użytkownikami61. Przykłady zaczerpnięte z aktywności użytkowników tych mediów są o tyle interesujące, że prowadzenie kampanii wybor-

56 Poland braces for election pitched as key for economy, <http://www.france24.com/en/20111008-po-land-braces-election-pitched-key-economy>, dostęp: 23.11.2011 r.

57 Tagesschau — niemieckojęzyczny dziennik informacyjny ARD emitowany głównie w programach Das Erste, Phoenix i 3sat.

58 Premier Tusk rechnet sich gute Chancen aus, <http://www.tagesschau.de/ausland/polen402.html>, dostęp: 24.11.2011 r.

59 Poles vote in election set to determine Euro relations, <http://www.ctv.ca/CTVNews/QPeriod/20111008/poland-preparing-for-election-to-determine-if-centrist-party-keeps-power-111007/>, dostęp: 23.11.2011 r.

60 Poland holds parliamentary elections Sunday, 8.10.2011, MENAFN.com (Middle East North Afri-ca Financial Network), <http://www.menafn.com/qn_news_story.asp?storyid={c835334c-1cc1-48dd-8af7-d6d42ec4c41b}>, dostęp: 23.11.2011 r.

61 Media społecznościowe (ang. social media), <http://kursusability.pl/slownik-interactive/media-spo-lecznosciowe--ang-social-media->, dostęp: 15.11.2011 r.

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

38 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

czej jest tam trudne do kontrolowania. Użytkownicy serwisów społecznościowych ko-rzystają z nich w dogodnym czasie, „w różnych porach dnia i tygodnia, stąd też utrzy-manie ciszy wyborczej może być w tym środowisku szczególnie trudne62.

Mimo iż większość najważniejszych portali instruowała internautów o tym, czego nie wolno robić w czasie ciszy wyborczej, to i tak, jak pisze Miłada Jędrysik, „dowcip-ny i pomysłowy Polak potrafi sobie poradzić bez większego problemu”. Niektórzy, nie mogąc publikować sondaży, wymyślili, że ich wyniki ukryją w przepisach na pączki lub w kodzie warzywnym. W Internecie znajdowały się następujące treści: „Najnowszy przepis na pączki to: mąka 33 dag, cukier 31 dag, jaja 7 szt., masło 11 dag, mleko wiej-skie 8 ml” — pisał na Twitterze w sobotę bloger „Galopujący Major”, w którego prze-kazie jaja oznaczały Ruch Palikota, a pod hasłem wiejskie mleko kryło się PSL63. Użyt-kownicy Twittera wymieniali się również informacjami o wynikach sondaży OBOP-u, szyfrując je w postaci cen za kg warzyw: „Na bazarku OBOk pory po 32.70 zł, papryka 29.60, pomidory 12.90, sałata 9.30, wieprzowina 8.90, a konina 3.60 zł. Jak dla mnie nadal za pikantne”64. Ponadto pojawiały się również wpisy zawierające ukryte skróty li-terowe nazw partii o następującej treści: „W niedzielę wybieram się na lody. Moje ulu-bione — pistacjowe” lub „Weź rodzinę i dopilnuj, by się dobrze spisała”, autorstwa zwo-lenników PiS, czy „Czekam na sequel doskonałego fi lmu POjutrze” — autorstwa sympatyka PO65. Jak pisał Wojciech Wybranowski, „w dniu wyborów [...] Internet zdo-minowały kulinaria”. Głównie warzywne: „Po śniadaniu jadłem paprykę. Bo kto zaczy-na dzień od POra?? — pisał jeden z internautów. Papryka to symbol PiS w tej kampa-nii. Inny proponował: „Zapraszam na niedzielę. Śniadanie: Pieczywko i Serek. Obiad: Pularda i Stek. Deser: Piwo i Słone paluszki. Kolacja: Polenty i Sardynki”66.

Facebook, Twitter czy Nasza Klasa były najczęściej wykorzystywanymi przez kan-dydatów serwisami społecznościowymi już podczas kampanii prezydenckiej czy przed wyborami samorządowymi w 2010 r. Przed pierwszą i drugą turą wyborów samorządo-wych w 2010 r. cisza wyborcza rozpoczęła się odpowiednio o północy z 19 na 20 listo-pada oraz z 3 na 4 grudnia i trwała do godz. 22 w dniach 21 listopada i 5 grudnia. Auto-rzy pracy „Kampania w sieci”, badając aktywność profi li 150 kandydatów, zwrócili uwagę, że w czasie ciszy wyborczej niektóre działania można było uznać za naruszenie zakazu prowadzenia kampanii wyborczej, ale generalnie skalę łamania ciszy wyborczej można uznać za niewielką67. Aktywność analizowanych profi li, szczególnie przed dru-

62 Kampania w sieci..., s. 69. 63 M. Jędrysik, Kod warzywny, czyli cisza wyborcza w Internecie, <http://wyborcza.pl/1,76842,

10439476,Kod_warzywny__czyli_cisza_wyborcza_w_internecie.html>, dostęp: 24.11.2011 r.64 „POry po 32 zł, a PIStacje po 30”, czyli jak na Twitterze omija się ciszę wyborczą, <http://deser.pl/

deser/1,111858,10438623,_POry_po_32_zl__a_PIStacje_po_30___czyli_jak_na_Twitterze.html>, dostęp: 22.11.2011 r.; Żarty z ciszy wyborczej w internecie: ziemniaki po 32 zeta..., <http://www.tokfm.pl/Tokfm/2029020,117303,10440644.html>, dostęp: 13.10.2011 r.

65 W. Wybranowski, Zakupy na bazarku, czyli jak internauci komentowali przecieki, <http://www.rp.pl/artykul/730402.html>, dostęp: 23.11.2011 r.

66 Tamże.67 Więcej na temat badań dot. aktywności o charakterze politycznym na Facebooku można przeczytać

w sześciu kolejnych rozdziałach pracy Kampania w sieci..., s. 54–73.

39

gą turą wyborów, była mała. Dodatkowo należy zauważyć, że nie każda aktywność mo-gła być uznana za łamanie ciszy wyborczej (zob. tabela). W czasie ciszy przed pierwszą turą na 42 profi lach (spośród 150 analizowanych) zaobserwowano jakąkolwiek aktyw-ność, czy to ze strony osoby prowadzącej profi l (i tych było znacznie mniej), czy to ze strony fanów poszczególnych kandydatów. Przed drugą turą wyborów samorządowych aktywność (szczególnie ze strony prowadzących profi le) na Facebooku była znacznie mniejsza. Godzi się zauważyć, iż wielu kandydatów umieszczało na swoich profi lach informacje o obowiązującej ciszy wyborczej, prosząc jednocześnie o jej uszanowanie i nieumieszczanie żadnych komentarzy pod swoim profi lem.

Większość kandydatów i fanów powstrzymywała się od aktywności na Face booku w czasie ciszy wyborczej, warto jednak wspomnieć o niektórych politykach, którzy mimo iż nie agitowali, to jednak umieszczali na swoich profi lach posty informujące o formach spędzania wolnego weekendu (Ryszard Grobelny — prezydent Poznania) czy wyrażające uznanie dla III LO za udane obchody 65-lecia szkoły (Paweł Adamo-wicz — prezydent Gdańska). Oczywiście przykłady te nie są łamaniem ciszy wybor-czej, ale za „przypomnienie o sobie, o swoim kandydowaniu” (choć nie w bezpośred-ni sposób) już można je uznać.

Tabela Zbiorcze zestawienie aktywności na stronach FanPage polityków podczas ciszy wyborczej w czasie pierwszej i drugiej tury wyborów samorządowych 2010 r. (liczba profi li, na których zaobserwowano daną aktywność)

Aktywność I tura II tura

Fani: lubię to 15 3

Fani: komentarze 5 2

Fani: posty 13 4

Fani: łącznie 33 9

Prowadzący: komentarze 1 0

Prowadzący: posty 8 2

Prowadzący: łącznie 9 2

Przypadki uznane za naruszenia ciszy 13 7

Razem aktywnych profi li 42 15

Źródło: Kampania w sieci..., s. 70.

Niektóre przypadki aktywności na profi lach poszczególnych kandydatów zostały uznane za naruszające ciszę wyborczą. Naruszenia te były zazwyczaj komentarzami fanów, którzy wyrażali swoje poparcie dla danego kandydata.

Prowadzenie kampanii wyborczej w Internecie niesie ze sobą wiele korzyści, ale także wiele wyzwań. Na podstawie przedstawionych przykładów i statystyk można

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

40 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

potwierdzić, że media społecznościowe są coraz częściej wykorzystywane jako narzę-dzia komunikacji politycznej. Szczególnie kampania wyborcza prowadzona w me-diach społecznościowych wymaga od sztabów wyborczych odpowiedzialności za mo-nitorowanie treści zamieszczanych przez osoby odwiedzające profi l kandydata, a przede wszystkim za przestrzeganie ciszy wyborczej przez zwolenników czy prze-ciwników. Warto również zauważyć, iż „mieszany, prywatno-publiczny charakter prze-strzeni mediów społecznościowych utrudnia ocenę, na ile indywidualne zachowania użytkowników można zakwalifi kować jako naruszenie ciszy wyborczej”68.

IV. PODSUMOWANIE

Internet jest dziś bardzo istotnym kanałem komunikacji politycznej nie tylko z per-spektywy polityków, partii czy instytucji politycznych, ale także z perspektywy wybor-ców. Ci ostatni nie tylko mogą reagować na ofertę polityczną (ogłoszoną w Internecie) za pośrednictwem maila, komentarza na blogu czy wpisu na stronie z profi lem kandy-data na portalu społecznościowym, ale w państwach, gdzie wprowadzono tzw. głosowa-nie elektroniczne za pośrednictwem Internetu, mogą oddać głos w wyborach, wyraża-jąc w ten sposób swoje poparcie dla konkretnej opcji politycznej. Co najbardziej istotne, Internet umożliwia podejmowanie wszystkich tych działań z dowolnego miejsca i w do-wolnym czasie, trzeba jedynie dysponować komputerem z dostępem do Internetu.

Jedną z form komunikacji politycznej są różnego rodzaju działania związane z kam-panią wyborczą, która z kolei coraz częściej prowadzona jest za pośrednictwem Inter-netu. Praktycznie każdy użytkownik sieci miał na forach internetowych styczność z róż-nymi formami agitacji politycznej: oglądając reklamy polityczne na stronach wielu portali, otrzymując maile będące zachętą do głosowania na konkretnego kandydata czy wreszcie uczestnicząc w wirtualnych rozmowach jako właściciel konta na portalu spo-łecznościowym. Należy dodać, że Internet w celach agitacyjnych jest wykorzystywany nie tylko przez komitety wyborcze i kandydatów, ale również przez samych wyborców i to zarówno w czasie samej kampanii, jak i w czasie ciszy przedwyborczej.

Przedstawione w tekście przykłady są dowodem na to, że trudno jest mówić o ci-szy wyborczej w Internecie. Internet stanowi dziś medium nie do opanowania, nie można go bowiem realnie kontrolować, nie można mu narzucić tradycyjnych reguł prowadzenia kampanii wyborczej, takich samych jak przypadku telewizji, radia czy w kampanii bezpośredniej. Pytanie o sens ciszy wyborczej w dobie nowych mediów wydaje się być jeszcze bardziej istotne. Można zauważyć, iż dotychczasowe argumen-ty na rzecz utrzymania ciszy przedwyborczej jako czasu potrzebnego do zastanowie-nia się, do podjęcia jak najbardziej obiektywnej decyzji, tracą na znaczeniu, skoro bez względu na ograniczenia prawne w Internecie kampania trwa bezustannie (choć jest o wiele mniej intensywna niż w czasie kampanii).

Należy poświęcić uwagę również problemowi karania internautów za łamanie ci-szy wyborczej. O ile dość łatwo jest pociągnąć do odpowiedzialności pojedyncze oso-by, które naruszają zakaz agitacji wyborczej tuż przed wyborami lub w dniu wyborów,

68 Kampania w sieci..., s. 71–72.

41

to już ukaranie większej liczby osób byłoby dość trudne, a na pewno długotrwałe. Za-kładając hipotetycznie, że kilkutysięczna grupa studentów jakiegoś uniwersytetu lub wyborców jakiejś gminy będzie prowadziła podczas ciszy wyborczej na wybranym forum internetowym czy w portalu społecznościowym dyskusje na temat poparcia po-szczególnych kandydatów, nawołując przy tym do głosowania na swoich faworytów, to pojawią się trudności związane z egzekwowaniem kar za niewątpliwe łamanie ci-szy wyborczej. Można wszcząć postępowanie wobec tych kilku tysięcy osób (identy-fi kując ich komputery), ale praktycznie niemożliwe byłoby zidentyfi kowanie internau-tów, którzy używaliby komputerów w tzw. kafejkach internetowych. Skomplikowana byłaby również sytuacja w odniesieniu do internautów prowadzących agitację wybor-czą na zagranicznych stronach www. Można zatem powiedzieć, iż Internet umożliwia dotarcie do umysłu wyborcy w niemal każdych okolicznościach, przez co nie można mówić o braku wpływu informacji publikowanych w sieci na elektorat. Użytkownicy Internetu mają stały dostęp do informacji promujących komitety wyborcze i do son-daży, bez względu na to, czy badanie opinii zostało opublikowane dwa dni przed ci-szą wyborczą, dzień przed ciszą wyborczą czy minutę przed zakończeniem kampanii wyborczej. Podobnie jest z informacjami na portalach zagranicznych, które w więk-szości przypadków podają informacje o ostatnich sondażach wyborczych nawet w dniu wyborów, przypominając, kto ma szansę na zwycięstwo wyborcze.

Odpowiadając zatem na pytanie dotyczące przydatności ciszy wyborczej i zasadno-ści jej funkcjonowania, należy przyznać, iż z punktu widzenia wyborcy, z jednej strony, może ona być rozwiązaniem przydatnym, bo umożliwiającym, zgodnie z ideą, spokojne podjęcie decyzji wyborczej. Warto w tym kontekście wspomnieć o wynikach badania opi-nii publicznej, zrealizowanego przez Millward Brown SMG/KRC na zlecenie TVN2469, zgodnie z którym 35% ankietowanych sądziło, że cisza wyborcza jest zdecydowanie po-trzebna, co czwarty (24%) ocenił, że jest raczej potrzebna. Według 21% pytanych cisza wyborcza oceniana była jako raczej niepotrzebna, a 13% respondentów zadeklarowało się jako jej zdecydowani przeciwnicy70. Z drugiej strony, należy zauważyć, iż niedziele wyborcze są w Polsce dość nudne, przez co wyborcy, często niezainteresowani tym, co dzieje się w kraju, zapominają o głosowaniu. Jak podaje Wojciech Jabłoński, „Brak in-formacji o charakterze politycznym powoduje, że się wolą udać na działkę niż do urny”71. Może to być wynikiem obowiązywania ciszy wyborczej. Gdyby jej nie było, niewątpli-wie politycy zadbaliby o to, aby zainteresować ludzi wyborami, np. organizując pikniki czy festyny wyborcze. Każdy zainteresowany wyborca mógłby tam przyjść, spotkać się z kandydatem, rozwiać swoje wątpliwości i podjąć ostateczną decyzję. Jeśli chodzi o funkcjonowanie zakazu agitacji wyborczej na 24 godziny przed wyborami i w dniu wy-borów, to wydaje się to coraz mniej uzasadnione ze względu na coraz powszechniejszy dostęp do Internetu, na którego forach trudno jest kontrolować ciszę wyborczą.

69 Badanie przeprowadzono 17 i 18 czerwca na ogólnopolskiej próbie 2004 osób (telefony stacjonarne i komórkowe).

70 Cisza wyborcza? 59 proc. Polaków jest „za”, <http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873, 8035780,Cisza_wyborcza__59_proc__Polakow_jest__za_.html>, dostęp: 11.11.2011 r.

71 P. Kowalczuk, C. Gmyz, Cisza wyborcza...

Magdalena Musiał-Karg: Cisza wyborcza w dobie Internetu

42 Przegląd Sejmowy 3(116)/2013 Studia i Materiały

Z kolei, jeśli chodzi o sondaże, to rzeczywiście mogą one wypaczać ostateczny wynik wyborów. Stąd zasadne mogłoby być wprowadzenie, jak np. we Włoszech, ty-godniowego zakazu publikacji sondaży zamiast 48-godzinnej ciszy sondażowej. To uniemożliwiłoby, przynajmniej w ograniczonym zakresie, manipulowanie wyborcami przez wyniki sondaży czy prognoz. Innym rozwiązaniem uwzględniającym możliwo-ści Internetu mogłoby być wprowadzenie ciszy wyborczej obowiązującej wyłącznie naziemne środki przekazu, jak np. radio i telewizję, drukowaną prasę, plakaty, ulicz-ne manifestacje itp.72 Wówczas możliwe byłoby prowadzenie elektronicznej agitacji wyborczej za pośrednictwem Internetu.

Wobec coraz większych możliwości i dostępności Internetu zagadnienie ciszy wy-borczej może być jednym z tych problemów, które w najbliższych latach będą wyma-gały doprecyzowania i dostosowania do obowiązujących realiów. Warto tu przywołać opinię prof. Andrzeja Antoszewskiego, który odpowiadając na pytanie, czy politycy powinni się zastanowić nad utrzymywaniem fi kcji ciszy wyborczej, twierdzi, że „war-to byłoby przedstawić racjonalną argumentację o pozytywnych i negatywnych efek-tach ciszy wyborczej, a przede wszystkim pokazać, w jakim zakresie nie ma ona już dzisiaj sensu”73. Do ciszy wyborczej nawiązuje również publicysta Igor Janke, twier-dząc, że „w dobie Internetu cisza wyborcza jest absurdem. Nikt nie jest w stanie za-blokować agitacji wyborczej na serwerach poza Polską”74.

Reasumując, należy stwierdzić, iż rozwój nowych technologii, szczególnie Inter-netu, pociąga za sobą wiele wymiernych korzyści, ale także wiele trudności. Jednym z takich wyzwań mogą być regulacje dotyczące obowiązywania ciszy wyborczej, szczególnie trudnej do przestrzegania w Internecie, gdzie zakazy agitacji są niemal niemożliwe do wyegzekwowania.

72 T. Leś, A może zlikwidujmy ciszę wyborczą?, <http://www.wiadomosci24.pl/artykul/a_moze_zlikwi-dujmy_cisze_wyborcza_207730.html>, dostęp: 2.12.2011 r.

73 H. Wieczorek, Prof. Antoszewski: Cisza wyborcza nie ma sensu, <http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/334699,prof-antoszewski-cisza-wyborcza-nie-ma-sensu,id,t.html>, dostęp: 13.10.2011 r.

74 P. Kowalczuk, C. Gmyz, Cisza wyborcza...