Asher Bridget - Pożyczona miłość

download Asher Bridget - Pożyczona miłość

of 262

Transcript of Asher Bridget - Pożyczona miłość

Asher Bridget Poyczona mio

Zgodziaby si udawa on byego chopaka? Gwen si zgodzia, a jej m nawet j do tego zachci. Z wielk trem wkroczya na now drog ycia. Wkrtce dowiedziaa si, czyj on tak naprawd udawaa

CZESC 1

ROZDZIA 1 Tamtego lata, gdy po raz pierwszy zostaam on na niby, nie byam jeszcze do koca wiadoma, e skomplikowane problemy czsto na pocztku przybieraj mask spraw prostych. To dlatego tak trudno ich unikn albo przynajmniej przygotowa si na nie. Nauczona dowiadczeniem z dziecistwa powinnam bya to wiedzie, a jednak nie przewidziaam komplikacji zwizanych z pojawieniem si Elliota Hulla, by moe dlatego, e nie chciaam o nich myle. Skoczyo si na tym, e staam na zanieonej ulicy, patrzc jak dwch dorosych mczyzn mj m na niby i ten prawdziwy - bije si na trawniku przed domem wrd rozsypanych na niegu kijw do golfa. W przymionym wietle lampy na ganku caa scena bya zamazana, nie mogam nawet odrni, ktry jest ktry. Moment ten mia si sta jedn z najbardziej wodewilowych, a zarazem przejmujcych chwil w moim yciu, ostrym wiraem na dugiej drodze penej agodniejszych, pozornie prostszych zakrtw. Pocztek caej tej historii by do zwyczajny. Staam w kolejce w zatoczonej lodziarni przy ladzie z matowego szka -szumia blender, wilgo wlewaa si przez drzwi dzwonice 3

z kadym otwarciem. By jeden z ostatnich dni upalnego lata. Pod sufitem szumia klimatyzator. Zatrzymaam si na chwil w strumieniu chodu, powodujc chwilowy zastj w kolejce. Peter pogrony by w rozmowie z Garym, koleg z pracy, rwnie anestezjologiem - mczyzn w pasiastej rowej koszulce polo otoczonym gromadk pulchnych dzieci, ktre trzymay w doniach roki z lodami owinite w rozmike serwetki. Dzieci byy na tyle mae, e nie robio im rnicy zjadanie razem z lodami kawakw owych serwetek. Gary za by zbyt zajty rozmow, by to zauway. Poklepywa Petera po plecach, miejc si przy tym gono. Ludzie czsto reaguj na Petera w ten sposb. Nie potrafi zrozumie, dlaczego tak si dzieje. Jedyne, co przychodzi mi do gowy, to e szczerze go lubi. yczliwo, z jak odnosi si do kadego, jest rozbrajajca. Jego sposb bycia kojarzy si z kim, kto naley do klubu, jakiego - nie wiem, ale Peter jest jakby jego zrelaksowanym prezesem i gdy si z nim rozmawia, czowiek czuje, e sam staje si czonkiem tego klubu. Jednak w tamtej chwili skupiam si na dzieciach Gary'ego - byo mi ich szkoda i postanowiam, e kiedy bd jedn z tych matek, ktre nie pozwalaj, by ich dzieci zjaday kawaki rozmikej serwetki. (Nie pamitam, jaka bya moja matka - zajta, nadopiekucza, a moe, co najbardziej prawdopodobne, jedno i drugie? Umara, gdy miaam pi lat. Na niektrych fotografiach patrzy na mnie czule, krojc tort podczas przyjcia urodzinowego w ogrodzie, z wosami rozwianymi na wietrze, ale na zdjciach grupowych jest zawsze wpatrzona w bok, w d lub w jaki odlegy punkt za fotografujcym - niczym zapalona obserwatorka ptakw. Mj ojciec nigdy nie by dobrym rdem informacji na jej temat. Mwienie o niej sprawiao mu bl, wic rzadko to robi). Uwanie przygldaam si scenie w lodziarni - zwaszcza Peterowi, poniewa zamiast oswaja si z faktem, e mam ma, po trzech latach maestwa byam tym coraz bardziej 4

zdziwiona. A moe bardziej dziwio mnie to, e ja byam jego on, e byam czyjkolwiek on. Sowo ona" byo takie... onowate. Sprawiao, e ciska mi si odek - kojarzyo mi si z fartuchami, klopsami i rodkami czyszczcymi. Wydawa by si mogo, e przez tyle czasu skojarzenia te powinny ewoluowa - moe nawet tak si dziao w przypadku wikszoci ludzi - ja niestety pozostaam w tej kwestii z tyu niczym jakie prehistoryczne stworzenie lece na brzegu i rozpaczliwie usiujce zapa powietrze w skrzela. Chocia Peter i ja bylimy razem ju ponad pi lat, czasami zdawao mi si, e w ogle go nie znam. Na przykad wtedy, gdy facet w rowym pasiastym polo szturcha go i poklepywa po plecach, czuam si, jakbym napotkaa jaki rzadki gatunek zwany mem" w jego naturalnym otoczeniu i zastanawiaa si, czym si ywi, jakie odgosy wydaje, jak ma rozpito skrzyde, zwyczaje godowe, przecitn dugo ycia? Trudno to wyjani, ale ostatnio coraz czciej zdarzao mi si patrze w ten sposb na ycie - jakbym bya reporterk National Geographic" mwic z brytyjskim akcentem i postrzegajc swoje ycie jako nie tyle podniecajce, co interesujce. W lodziarni panowa tok i dwie nastoletnie sprzedawczynie byy wyranie zestresowane. Miay spocone, napite twarze, grzywki przyklejone do czoa i identyczne rozmazane makijae. W kocu dotaram do pokrgej lady i zoyam zamwienie. Po chwili trzymaam w rku lody pistacjowe dla Petera i czekaam ju tylko na swoj porcj mroonego jogurtu waniliowego. To wanie wtedy bardziej oblegana przez kupujcych dziewczyna skoczya obsugiwa poprzedniego klienta i krzykna do nastpnej osoby: - Co dla pana? - Dwie gaki Gwen Merchant poprosz - odpowiedzia mczyzna stojcy za mn. 5

Obrciam si pewna, e si przesyszaam, bo przecie to ja jestem Gwen Merchant - a w kadym razie tak si nazywaam, zanim wyszam za m. W kolejce tu za mn sta duch z mojej przeszoci - Elliot Hull. Jego widok zapar mi dech w piersiach - Elliot Hull, ze swymi gstymi ciemnymi wosami i piknymi brwiami, stojcy z rkami w kieszeniach, delikatny i chopicy. Nie wiem dlaczego, ale wydao mi si, jakbym cay czas czekaa na niego, sama o tym nie wiedzc, i nie tyle ucieszyam si, co poczuam ulg, e znw pojawi si w moim yciu. Jaka dziwna, ale wana cz mnie zapragna rzuci mu si na szyj jak wybawcy i krzykn: Dziki Bogu, jeste wreszcie! Czemu tak dugo? Chodmy ju std". Nie, to chyba niemoliwe, ebym tak mylaa. Nie wtedy. Najprawdopodobniej przenosz swoje obecne uczucia na przesz sytuacj - musi by na to jaki naukowy termin. Nie mogam oczekiwa, e Elliot Hull przyby, by mnie uratowa, poniewa nie wiedziaam nawet, e potrzebuj pomocy. Teraz przychodzi mi do gowy, e Elliot reprezentowa utracon cz mnie. Na jakim poziomie wiadomoci musiaam zdawa sobie spraw, e tak naprawd nie tylko za nim tskniam. Tskniam za osob, ktr byam, gdy go znaam, za tamt Gwen Merchant - beztrosk, lekko zwariowan, zdecydowanie nieonowat". Dwie gaki tamtej Gwen poprosz. A poza tym, czy naprawd tak dobrze znaam Elliota? Spotkalimy si na imprezie integracyjnej dla studentw pierwszego roku Loyola College w Baltimore. Dwa lata pniej, na wiosn, przeylimy intensywny, chaotyczny, krtki romans -bylimy nierozczni trzy tygodnie, po czym zwizek skoczy si tym, e daam mu w twarz w jakim barze. Ostatni raz za widziaam go podczas przyjcia z ciastkami i pon-czem po ceremonii rozdania dyplomw na wydziale anglistyki przed dziesicioma laty. Mimo czasu, ktry dzieli nas od tamtych zdarze, poczuam wzruszenie, oczy zaszy mi zami. Podmuch powietrza 6

muska moje wosy, wic odsunam si spod klimatyzatora i postanowiam udawa niepewn, czy to naprawd on. - Elliot Hull? - zapytaam. Zachowaam si tak chyba dlatego, e przerazia mnie fala radoci, ktra wezbraa mi w piersi. Poza tym pamitaam nasz zwizek na tyle dobrze, e nie chciaam da mu satysfakcji. Triumfowaby, gdybym daa po sobie pozna, jak si poczuam. Niewiele si postarza. Jego szczupa sylwetka wskazywaa, e naley do mczyzn, ktrzy maj szans dobrze si zestarze (to ten typ, ktry po siedemdziesitce okrela si mianem dziarskiego"). Mia na sobie bladobkitny, lekko wystrzpiony pod szyj T-shirt, czerwon bejsbolwk z logo druyny Red Sox i nieco zbyt obszerne szorty. - Gwen - odezwa si, a w jego gosie brzmia smutek. -Dugo si nie widzielimy. - Co ty tutaj robisz? - zapytaam. To tylko Elliot Hull, pomylaam. Nie pamitaam, dlaczego wtedy daam mu w twarz, wiedziaam jednak, e zasuy sobie na to. Zdarzyo si to w barze w Towsen, zaledwie kilka kilometrw od lodziarni, w ktrej wanie si znajdowalimy. - To zabrzmiao jak oskarenie - odrzek. - Jestem niewinny. Przyszedem na lody. - Eee, prosz pana? Naprawd nie mamy takiego smaku - odezwaa si dziewczyna zza lady. - Wybierze pan co wreszcie? - Dzisiejsza modzie bywa naprawd bardzo bezporednia. - Podwjne czekoladowe z piankami, fistaszkami, gorcym sosem toffi i karmelem. - Nachyli si w stron tablicy na cianie i zmruy oczy. - Do tego bita mietana i trzy wisienki. - Trzy? - powtrzya dziewczyna oburzona nieuzasadnionymi wymaganiami rodzaju ludzkiego, z ktrymi zapewne czsto si spotykaa w swej pracy. - Trzy. - Elliot odwrci si do mnie. - Naprawd trzy? - zapytaam. 7

- Lubi wisienki - odpar. - Zostae raperem? - spytaam, wskazujc na jego obszerne szorty. By to prymitywny komentarz. Kiedy nie potrafiam inaczej flirtowa, z czasem si wyrobiam, ale w obecnoci Elliota jakbym cofna si w rozwoju, a moe powrciam do jakiej bardziej pierwotnej czci siebie? - Potrafi zarymowa - odrzek. - Chcesz posucha? - Nie, nie - wycofaam si, bo wiedziaam, e jest do tego zdolny. Prosz, nie. Zapada cisza, pozwoliam, eby trwaa. Dlaczego miaabym dalej z nim rozmawia? Byam ju przecie matk. Czy chciaam, bymy zostali przyjacimi? Matki nie zaprzyjaniaj si nagle z mczyznami, z ktrymi zerway wiele lat wczeniej, policzkujc ich w barze. Ale Elliot cign rozmow. - Waciwie to jestem filozofem - powiedzia. - Filozofuj. Jestem rwnie nauczycielem, zdarza mi si wic i naucza. - To by si zgadzao - stwierdziam. - Moje koleanki na studiach nazyway ci mylicielem. A teraz stae si mylicielem zawodowym. Filozofowie chyba duo rozmylaj? - Mj ojciec by profesorem, biologiem morskim. Gdy byam dzieckiem nieraz cigano mnie na wydziaowe kolacje, gdzie powietrze byo a sztywne od rozmyla. - Naprawd tak duo rozmylaem? - Pod koniec studiw stae si w tym mistrzem. - Jednak wbrew moim nadziejom rozmylanie nie stao si narodowym trendem. - Zadowolenie z siebie jest chyba bardziej na czasie - odparam. - lepe zadowolenie. - No c, zblia si jednak Doroczny Zjazd Mylicieli, bd gwnym mwc, wic... Co porabiasz, Gwen? - Ja? Od niedawna mam nowe zajcie. Marketing. Troch projektowanie wntrz. Miszmasz - odpowiedziaam. Czsto 8

zmieniaam zajcia i nie by to dla mnie powd do dumy. Moje CV byo jak sito. Wanie zrezygnowaam z pracy w dziale rekrutacji pewnej szkoy z internatem. Twierdziam wprawdzie, e mam dosy elitaryzmu, ale ju wkrtce podjam kolejn mao ambitn prac na niepeny etat, gdzie stykaam si z bogatymi ludmi: zostaam asystentk projektantki wntrz, ktrej specjalnoci byo przygotowywanie ekskluzywnych domw do sprzeday. Ja zajmowaam si rozmowami z potencjalnymi klientami o przyziemnych szczegach i przekonywaniem ich, za pomoc rozmaitych wykresw i tabelek, jak wiele mog zyska, oddajc nieruchomo przed sprzeda w rce mojej pracodawczyni, podczas gdy ona, eteryczna, wta kobieta w rozwianej garderobie, biegaa po caym domu, udajc artystyczne natchnienie. Miaa na imi Eila, ale po kilku dniach wyznaa mi, e tak naprawd nazywa si Sheila. Kto jednak zaufa artystce o tak pospolitym imieniu? Nie miaam wyjcia". Nastpnie, wchajc wasn apaszk, dodaa: Czy mi si zdaje, czy ten ostatni dom czu byo dobermanem?". - Projektowanie wntrz? - powtrzy Elliot zaintrygowany. - Nie pamitam, eby pokj w akademiku urzdzaa zgodnie z zasadami feng shui. Nie wisia przypadkiem w twojej malutkiej kuchence hamak? - C, widocznie zawsze miaam do tego dryg. Z oddali dobieg mnie gos jednej ze sprzedawczy: - Prosz pani! Prosz pani! - Oczywicie nie wziam tego do siebie, bo wci czuj si za moda, by tak si do mnie zwracano. Ale Elliot powiedzia: - Hm, prosz pani? - i wskaza na dziewczyn za lad. -Twoje lody. - Prosz - dziewczyna wrczya mi porcj mroonego jogurtu waniliowego. - Dzikuj - odrzekam. - Bardzo. - Przesunam si w stron kasy, zamierzajc wyj chykiem, gdy tylko zapa9

c. - Milo byo ci zobaczy, Elliot - powiedziaam tonem, ktrego uywam, gdy chc zakoczy rozmow. - Poczekaj - zatrzyma mnie. - Spotkajmy si. Wanie si tu przeprowadziem. Mogaby pokaza mi miasto. - Poradzisz sobie - odrzekam, wrczajc kasjerce banknot. - Mdry z ciebie chopiec. W tym momencie Elliot umiechn si do mnie tym swoim bystrym umiechem, ktry by zawsze nieodczn czci jego osobowoci, jakby si z nim urodzi. - Co powiesz na dzisiejszy wieczr? - zapyta, przepychajc si przez tum; ju po chwili stalimy obok siebie. - Moe zaprosz ci na kolacj, a potem ty wemiesz mnie na wycieczk po miecie? - Mam plany na dzi wieczr - odrzekam. - Przykro mi. - Jakie plany? Zawahaam si. - Wybieram si na imprez., - Moesz mnie ze sob wzi. Przedstawi swoim znajomym. Zrobisz dobry uczynek, a potem niech oni ju si ze mn mcz. Zawsze bya typem osoby, ktra robi dobre uczynki. Nie sprzedawaa kiedy przypadkiem ciastek na cele charytatywne? Pamitam, e kupowaem je od ciebie, a ty machaa mi przed nosem jakim plakatem. Na jego twarzy malowaa si nadzieja. Przestraszyam si, e zaraz zaprosi mnie na randk. - Ale ja mam ma - wyznaam w kocu. Rozemia si. - Zabawne. - Co w tym zabawnego? - Nie, nic... tylko... - Tylko co? Zdaje ci si, e nie mog mie ma? - Ty go po prostu nie masz. - Owszem, mam. - Nie masz. 10

- Nazywam si teraz Gwen Stevens. - Na dowd pokazaam mu obrczk. Elliot by w szoku. - Naprawd... jeste matk? - To zabrzmiao jak oskarenie - odparam. - Jestem niewinna. Jestem niewinn on. - Po prostu nie sdziem, e ludzie jeszcze si pobieraj. Maestwo to taka barbarzyska instytucja. Podobnie jak mylistwo. - Widzisz, Elliot, to wanie tego typu obraliwe uwagi sprawiaj, e ludzie daj ci w twarz - odpowiedziaam. Elliot unis brwi i lekko odrzuci gow do tyu. - Tak naprawd nie uderzya mnie - powiedzia. - Po prostu zapaa mnie za twarz. Bardzo mocno. Ale to i tak niewiele dao. - Rozoy rce, jakby by dowodem nieskutecznoci apania za twarz. - A ty nie bye przypadkiem zarczony z tamt dziewczyn, Ellen jak tam? - spytaam. Nazywaa si Ellen Maddox. Wci miaam przed oczami jej twarz. - Mylaam, e po naszym rozstaniu znw si zeszlicie... - Zostawia mnie zaraz po skoczeniu college'u dla jakiego stewarda, nie stewardesy. - Jego ton wiadczy, e wolaby to drugie. - W kadym razie nie odwouj swoich sw, ktre sprawiy, e zapaa mnie za twarz. Nie odwouj ich, poniewa powiedziaem prawd. Musiaam spojrze na niego pytajco. Nie pamitaam, co dokadnie wtedy powiedzia, ale nie miaam ju czasu, by o to spyta. Jedna z dziewczt zza lady wrczya Elliotowi jego gargantuiczn porcj lodw. Elliot zacz grzeba w portfelu i w tym momencie pojawi si przy nas Peter. - Dzie dobry! - powiedzia, patrzc na Elliota uprzejmie. Peter potrafi zaprezentowa nienaganne maniery niczym ucze prywatnej szkoy z internatem w latach pidziesitych, ktry rekompensuje sobie brak mioci rodzicielskiej, 11

trzymajc emocje na wodzy. Jego ukadno bya jednak poz. Peter zosta wychowany na czowieka pewnego siebie w kadej dziedzinie, by moe przede wszystkim w mioci. Wrczyam mu jego lody. - Poznajcie si, to jest Elliot Hul. Kiedy, jeszcze w college^, kupi ode mnie ciastko, by pomc w zbirce pienidzy na wydry morskie. - Nieszczsne wydry morskie! - Peter wycign rk. -Cze, jestem Peter. Elliot ucisn podan mu do i rzuci mi spojrzenie mwice: Tylko na niego spjrz! Ty naprawd masz ma! W dodatku wysokiego!", po czym powiedzia: - Gwen zaprosia mnie na dzisiejsz prywatk. Jestem nowy w miecie. - wietny pomys! - rzek Peter i zanim zdoaam wyjani sytuacj, tumaczy ju Elliotowi, jak trafi na miejsce. Nadal byam przytoczona tym, e Elliot Hull znw pojawi si w moim yciu i stao si to tak nagle. Bo widzicie, to bya naprawd prosta sprawa. O to chodzi. Nie ja zaczam. Staam w kolejce po lody, a ju po chwili patrzyam, jak Peter wykonuje rkami gesty, ktre najprawdopodobniej oznaczay, e Elliot powinien skrci na rondzie, a nastpnie wskazuje w lewo, ramieniem ustawionym prostopadle do tuowia, przez co znw przyszed mi na myl zwrot rozpito skrzyde". Peter jest wysoki i ma wspania rozpito skrzyde. Obok niego sta Elliot Hull - nie by wysoki, nie mia te nienagannych manier i w dodatku ledwie sucha sw Petera. By tym samym co zawsze Elliotem Hullem, bez wtpienia pogronym w rozmylaniach. Dziesi lat wczeniej mylelimy chyba, e si kochamy. Peter skoczy tumaczy. - Zapamitasz? - upewni si. - Zapamitam - odpowiedzia Elliot i spojrza na mnie. 12

Miaam wanie poegna si niezobowizujco, ale on powiedzia: - Gwen Merchant. Po tylu latach. - Nagle poczuam si jak rzadki okaz ptaka. Byam nieco speszona. Moe nawet pierwszy raz od dawna zaczerwieniam si. - Do zobaczenia wieczorem! - powiedzia Elliot, poliza swoj nieprzyzwoit porcj lodw i wyszed, jedn rk trzymajc w kieszeni obszernych szortw.

ROZDZIA 2 Istnieje pewna teoria, ktra wyjania, dlaczego ludzie nie pamitaj wasnego niemowlctwa oraz wczesnego dziecistwa. Wedug niej pami nie istnieje, jeli nie ma si do czego odwoa. Pamitamy co, poniewa czy si to w naszej gowie z wczeniejszym dowiadczeniem. Wspomnienia ksztatuj si, poniewa ycie ma konstrukcj warstwow. W tym ujciu pami nie jest warstw uoon na warstwie dowiadczenia niczym lodowa czapa na szczycie gry, lecz raczej formuje si pod ni jak podziemna rzeka. Tak samo wyglda mj zwizek z Elliotem Hullem. Aby w peni zrozumie fal radoci, ktra zalaa mnie, gdy zobaczyam go w lodziarni, a take wszystko, co wydarzyo si potem, potrzebny jest mi Peter. Elliot nie moe w peni istnie bez Petera. Peter za nie zaistniaby w moim yciu, gdyby nie mj ojciec - czowiek uksztatowany i zdefiniowany przez poczucie straty, ktrego przyczyn bya przedwczesna mier mojej matki. Pozwlcie zatem, e przedstawi t histori warstwa po warstwie. Petera poznaam w poczekalni kliniki dla zwierzt. Przywiz tam starego cocker-spaniela swej matki, ktry mial pro14

bierny z trzymaniem moczu, ja za, umazana krwi, czytaam ksik o ludzkim mzgu. Tego ranka obcy pies wybiegi mi prosto pod koa. Jechaam wanie na zajcia z psychologii, cho oficjalnie nie byam studentk. Miaam dwadziecia pi lat i wanie rzuciam posad w marketingu, ktra wypalaa mnie wewntrznie. Z radoci powrciam do pracy kelnerki. Zastanawiaam si nad studiami uzupeniajcymi z psychologii i w ogle prbowaam rnych rzeczy, ktre ominy mnie jako studentk anglistyki. W owym czasie byam zachwycona psychoterapi - gwnie dlatego, e od niedawna zaczam chodzi do terapeutki, uroczej starszej pani w okularach o grubych szkach, ktre tak powikszay jej oczy, e zdawaa si bez przerwy bacznie mi przyglda. Nie przywykam do tego rodzaju uwagi i cho z jednej strony mnie peszya, to jednoczenie jej potrzebowaam. Terapeutka suchaa opowieci o moim dziecistwie przez godzin tygodniowo. Tak naprawd pozwalaa mi po prostu pogra si w marzeniach o matce i o tym, jak wygldaoby moje dziecistwo, gdyby ya. Analizowaymy te fantazje z nadziej na... jak elementarn prawd? Tylko co to byo? Moja matka zgina w wypadku samochodowym, gdy miaam pi lat. Miao to co wsplnego z mostem i wod -zwyky wypadek, ktry wpyn na moje ycie w niezwykle skomplikowany sposb. Zmieni mojego ojca w ostronego wdowca w cichobiegach i warkoczowych swetrach, ktry powici ycie badaniu odgosw ryb, czowieka, ktry wikszo czasu spdza pod wod. Czuam si, jakby oboje moi rodzice utonli - jedno dosownie, drugie w przenoni. Nigdy nie powiedziaam mojej terapeutce jednego: e w momencie wypadku byam z matk w samochodzie. Ta pilnie strzeona rodzinna tajemnica wypsna si kiedy mojej leciwej cioci, gdy szczotkowaa mi wosy w czasie wizyty, jak jej zoylimy w domu starcw podczas wycieczki na Cape Cod. Gdy wyszlimy od niej i wsiedlimy do samochodu, ojciec powiedzia 15

nu, ze ciocia Iren odpywa. Wszystko jej si miesza" - stwierdzi. Wydaje mi si, e gdyby moja terapeutka zwracaa cho troch uwagi na to, co do niej mwi, domyliaby si prawdy. Tak naprawd najwaniejsze byo to, e pozwalaa mi mwi, o czym mi si ywnie podobao. Suchaa. Czego wicej chcie? Ja sama mogabym chyba pomaga ludziom w ten sposb. Tamtego ranka mknam przez opary gstej mgy starym volvo nalecym kiedy do ojca, suchajc jednoczenie kaset, ktrych nie puszczaam mniej wicej od czasw liceum - tego ranka akurat byli to The Smiths. Auto miao uszkodzon rur wydechow i wntrze wypenia spalinowy zaduch. Mga, The Smiths i spaliny nadaway porankowi surrealistyczn, senn atmosfer. To by ty labrador, budow przypomina troch nauczyciela WF-u krpy, ale muskularny. Pojawi si znikd. Zahamowaam ostro, ale uderzyam w tyln cz jego tuowia. Pies odbi si od samochodu i pokoziokowa zboczem schodzcym w stron rzeki. Zostawiam samochd na pustej drodze i zgramoliam si na d. W pobliu nie byo nikogo. Pamitam szkliste oczy psa i klatk piersiow, ktra poruszaa si gwatownie. Na szyi mia wytart czerwon obro ze srebrnymi identyfikatorami. Waciwie nie lubiam psw. Dorastajc, nigdy nie miaam zwierzcia - chocia jako samotne dziecko powinnam mie. Moe byoby mi atwiej. Ale idea psa w domu - wiadomo, e jaki zwierz mgby w kadym momencie przecza-pa przez salon zawsze wydawaa mi si dziwna. Baam si, e mnie ugryzie, przedstawiam si wic i pogaskaam go po szyi. Potem wsunam rce pod futrzasty ciar. By ciszy, ni si spodziewaam. Uniosam go. Identyfikatory przy obroy zadwiczay jak dzwonki, a ja na chwiejnych nogach zaczam si wspina po zboczu. Pooyam zwierzaka na tylnym siedzeniu, przykryam go kocem i zawrciam samochd. 16

W gbi duszy, cho sama spowodowaam wypadek, byam podekscytowana, gdy zawsze pragnam udzieli pomocy w trudnej sytuacji, by wiadkiem, dziki ktremu ofiara przeyje. Zawsze si zastanawiaam, czy by kto, kto widzia samochd mojej matki zelizgujcy si z mostu do jeziora. Moe kto wraca wtedy akurat do domu z prywatki u znajomych albo z nocnej zmiany? No i oczywicie podstawowe pytanie: czemu matka o tak pnej porze jechaa ze mn samochodem? Recepcjonistka w klinice zadzwonia pod numer podany na identyfikatorze i zostawia wiadomo. Pies nazywa si Ripken, jak gwiazda druyny Baltimore Orioles. Wyobraziam sobie wacicieli Ripkena - dwoje fanw baseballu, ktrzy wejd w pewnym momencie do poczekalni w identycznych czapeczkach z daszkiem i z gwizdkami na szyjach. I tak byam ju spniona na zajcia, postanowiam wic zosta z psem i przekona si, czy przeyje operacj. Chyba ju wtedy pokochaam Ripkena. Gdy kadam go na tylnym siedzeniu, spojrza na mnie, jakby rozumia, e ratuj mu ycie. Operacja trwaa dugo. Prbowaam zaj myli lektur obowizkow. Zatopiona w opisach impulsw elektrycznych w synapsach ludzkiego mzgu nie zauwayam wejcia Petera, gdy wic podniosam wzrok, nagle go zobaczyam - wysokiego mczyzn w wieo wyprasowanej koszuli i spodniach z kantem, z wyleniaym pieskiem na kolanach. Przyapaam go na tym, e mi si przyglda, wic szybko odwrci wzrok. W poczekalni bylimy tylko my, nie liczc akwarium i duej klatki z czwrk kociakw. Spojrzaam w stron biurka recepcjonistki, majc nadziej, e cign jej uwag i czego si dowiem. Akurat rozmawiaa przez telefon. Wtedy Peter zapyta: - Mog pani w czym pomc? Wszystko w porzdku? - Sucham? - Nie chciabym by wcibski ani nic z tych rzeczy. Po prostu wida, e sporo pani dzi przesza. 17

Po raz pierwszy zastanowiam si nad tym, jak musz wyglda: z wosami potarganymi na wietrze, ubraniem w nieadzie, umazana krwi. - Rzeczywicie, to by dziwny dzie. - Czy to pani zwierztko jest wanie operowane? - To pies, ale nie jest mj - odparam. -Ach. - Potrciam go. Czekam, a zjawi si waciciele. Waciwie to ja tu jestem czarnym charakterem. - Ale przywioza go pani... to szlachetne. I zostaa pani z nim. -Na dwik tych sw pomylaam, e to on jest szlachetny. Umiechn si, pokazujc doeczki, i by to cudowny umiech. - Przynajmniej bd miaa o czym opowiedzie psychote-rapeutce rzuciam. Wiedziaam ju wtedy, e pies bdzie w jaki sposb symbolizowa moj zmar matk, i e wywoa to dug dyskusj. - Zawsze szuka pani nowych tematw dla psychoterapeut-ki? - zapyta. - Staram si dostarcza jej rozrywki. Przynajmniej tyle mog zrobi. - Ja wol dusi w sobie problemy - zauway artobliwie. - Hodujc w ten sposb wrzody odka. - To bardzo w stylu Hemingwaya. - Jak polowanie na grubego zwierza. - Jak gonitwy bykw w Pampelunie. W tym momencie odezwaa si recepcjonistka: - Lillipoo Stevens? Peter spojrza na ni. - To my! - zawoa i odwrci si do mnie. - To pies mojej matki - wyjani zaenowany. - Oczywicie - powiedziaam. Wtedy Peter zaprosi mnie na drinka. - Ach, wic bdziemy razem hodowa nasze wrzody? -zapytaam. - Nie powinien pan umawia si z zakrwawiony18

mi kobietami. W zalenoci od tego, jak potocz si sprawy, mog okaza si morderczyni... - C, nigdy wczeniej nie byem na randce z morderczyni... Wydao mi si to starowieckie. Nazywanie randki randk. - Zgoda, ale pod warunkiem, e przyjdzie pan z Lillipoo. Daam mu swj numer telefonu. Aby go zapisa, musiaam wygrzeba z torebki dugopis i paragon na co innego ni lekarstwo na zgag czy tampony - taki upokarzajcy may rytua. A potem Peter szczerym tonem powiedzia: - Mam nadziej, e wszystko dobrze si skoczy. - Dziki - odpowiedziaam. I wyszed z Lillipoo za pazuch, a jej koyszcy si ogon wystawa mu spod pachy. Peter i ja spotykalimy si przez rok, zanim postanowilimy razem zamieszka - we trjk, on, ja i pies. Operacja Rip-kena bya kosztowna. Waciciele, ktrych nigdy nie poznaam, ale ktrzy wci tkwi w mojej gowie wraz ze swymi lnicymi gwizdkami, odziedziczyli psa po leciwej ciotce po tym, jak przeniosa si do domu starcw. Pozwalali mu wczy si po okolicy, gdy cierpia na wzdcia. Odmwili sfinansowania operacji i tak naprawd w ogle nie chcieli go z powrotem. Przejam wic Ripkena, mojego wasnego wuefist z problemami gastrycznymi, mojego pierwszego psa - bez jednej nogi. Min nastpny rok. Peter i ja zarczylimy si, wkrtce wzilimy lub. Wszystko byo idealnie wydzielone jak z dozownika karmy dla kota. Peter nie wodzi za mn kochajcym wzrokiem, rzuca mi tylko krtkie, pene mioci spojrzenia. Nasz zwizek cechowaa leniwa satysfakcja, na ktr moglimy sobie pozwoli dziki zniewalajcej pewnoci siebie Petera. Wychowao go dwoje wyjtkowo pewnych siebie ludzi. S osoby, ktrym rzadko przydarza si co zego, cho czasem dopada ich statystyczne prawdopodobiestwo - trudno 19

przej ycie, ani razu nie dowiadczajc tragedii. A jednak rodzice Petera jej uniknli - nieszczcia nie imay si Gail i Hala Stevensw. Udao im si znale furtk. Ich rodzice umarli, lecz nie gwatownie dzieci miay przed ich mierci wystarczajco duo czasu, by si poegna, lecz za mao, by cierpie. Nieszczcia spaday na blinich, nigdy na nich. Oboje chodzili do kocioa i chocia nie byli gboko religijni, doszli do wniosku, e Bg ma dla nich specjalne wzgldy, co okazuje, chronic ich od upoledze, wypadkw samochodowych, raka, samobjstw czy uzalenie. Uznali, e nie tyle maj szczcie, ile zasuguj na nie, i to przekonanie przekazali Peterowi. A ja byam zachwycona, e poprzez maestwo furtka do szczliwego ycia otworzya si i przede mn. Uwielbiaam t poduszk powietrzn zadowolenia, ktra zapewniaa ochron przed wstrzsami. ycie z Peterem byo bezpieczne jak nowiutkie volvo. Czasy wsplnych randek i pierwszy rok po lubie wspominam wspaniale. Jedlimy bajgle i pilimy luksusow kaw sprowadzan z Seattle. Znw znalazam prac w marketingu, musiaam przecie w kocu dorosn. Po co komu dyplom z psychologii, gadanie nikomu jeszcze nie pomogo. Peter za to pomg mi - on i jego furtka. Moja wielkooka terapeutka przesza na emerytur, a ja nikogo nie znalazam na jej miejsce. Z ulg wyswobodziam si spod jej spojrzenia - gdy ma si przed sob otwart furtk, terapia przestaje by potrzebna. Poza tym Peter by anestezjologiem. Nauczyam si wic yka ma tabletk szczcia, a reszt smutku stumia konsumpcja. Eleganckie kafelki - trawertyn i marmur - sofy i stoliki, komdki i ekspresy do kawy. Naszym naogiem byy komplety kieliszkw. Nauczyam si przygotowywa desery bananowo-lodowe i gdy przychodzili gocie, podpalaam je -pony piknym bkitnym pomieniem. Czy w tamtych czasach mylaam kiedykolwiek o Elliocie Hullu, o tym, jak na mnie patrzy w jarzeniowym wietle bi20

blioteki, wsparty na okciu na trawniku przed uczelni, nawet w stumionym wietle tamtego obskurnego baru? Owszem, mylaam. Oddawaam si wspomnieniom, kiedy w radio usyszaam szczegln piosenk albo gdy myli zaczynay dryfowa w stron mej nieuporzdkowanej przeszoci. Elliot nie by jakim nieuchwytnym wspomnieniem, zamazan twarz. By konkretn postaci - tak, na ktrej mona polega. Pamitaam, e nie zerka na mnie jak Peter ani nawet nie wpatrywa si jak powikszone oko terapeutki. Nie. On patrzy na mnie caym sob. Patrzy nie tyle na mnie, ile we mnie. By zbyt intensywny, na granicy dobrego smaku. Nie potrafiby zrozumie, jak podzieli mio i dawkowa j we waciwych porcjach. Uczucie, jakie mi ofiarowa, byo zbyt mocne, zbyt mocne, zbyt mocne...

ROZDZIA 3 Tego wieczoru malowaam rzsy w azience ubrana jedynie w lawendow bielizn, ktra sprawiaa, e moja skra wydawaa si jeszcze bledsza ni zwykle. le reaguj na soce. Po dniu spdzonym na play wygldam jakby mnie ugotowano, po czym wyskakuj mi na skrze plamki jak u pstrga. Wol ju by blada. Silne wiato w azience tylko pogarszao spraw. Mieszkalimy z Peterem w Canton, dzielnicy japiszo-nw w poudniowo-wschodnim Baltimore, w starej kamienicy zamienionej w ekskluzywny apartamentowiec. Mimo zaoe projektantw unowoczenienie budynku zepsuo starowiecki urok kryjcy si w drewnianych podogach i cikich drzwiach. Owietlenie byo zbyt jaskrawe. Tskniam za przytumion powiat niskowatowych arwek. Ripken lea na dywaniku przy wannie. Zawsze wyczuwa mj niepokj i trzyma si wtedy blisko. Popatrzyam na niego, a on na mnie. Potem przekrzywi gow i pomacha kikutem, usiujc podrapa si za uchem sw koczyn widmem. Schyliam si i zrobiam to za niego. Byam zdenerwowana ponownym spotkaniem z Elliotem. Czy w obecnoci Petera bd z nim prymitywnie flirtowa? Czy znowu stan si daw22

n Gwen, a moje obecne ja zacznie si odwija jak bandae mumii, by w kocu spocz na pododze w popltanych zwojach? Nie chciaam by na kade zawoanie Elliota Hulla ani uwika si w jak ryzykown wymian zda. Czy Peter bdzie potrafi mnie w por uratowa? - Musimy wymyli haso! - zawoaam. - Jakie haso? - Peter przebiera si w sypialni. Usyszaam brzk klamry jego paska. - Co w stylu: Nie mwmy obcemu facetowi o imprezie". - Nie jest obcy. Zdaje si, e przyjanilicie si w college'u. - Niezupenie. - Chodzio mi o to, e bylimy czym mniej, a jednoczenie czym wicej ni przyjacimi. Powinna by na to jaka nazwa. - W kadym razie to nie moja wina, Gwen - westchn gono Peter. Wystawiam gow przez drzwi. - Dziki ci, wity Piotrze od Rozpaczliwych Westchnie. -Peter, ze swymi nienagannymi manierami, lepiej ni ktokolwiek inny umia okazywa rozczarowanie za pomoc cikich westchnie. Byy one skomplikowane i rozbudowane, wrcz ekstrawaganckie. Wyraay cae akapity tego, jak potrafiam by mczca. Peter potrafi westchnieniami opowiedzie histori naszego zwizku od pocztku a do chwili, gdy staam si tak potwornym utrapieniem. Umia westchn trzyczciow harmoni lub ca wosk oper. Czasem nazywaam go Wielkim Tenorem Westchnie albo po prostu Pavarottim. - No dobra. W kadym razie to ty go zaprosia. Moja twarz w lustrze bya niewyrana. Pooyam zbyt duo podkadu. Zdarza mi si to czasem. To cz instynktownej potrzeby zniknicia, ktra uaktywnia si, gdy odczuwam szczeglny niepokj. A poniewa jestem z natury nerwowa, czsto miewam niewyran twarz. - Wanie e go nie zaprosiam. Kama. 23

- To dlaczego nie powiedziaa po prostu: Suchaj, nie chc eby przychodzi". Nie powiedziaam tego, poniewa rwnie mocno chciaam, by Elliot przyszed na imprez, jak pragnam, by si nie zjawia. Baam si tego uczucia przytoczenia, ktre poczuam w lodziarni. Pomylaam o Elliocie Hullu w lunych szortach rapera, bejsbolwce, z tym uporczywie bystrym umiechem. Wyobraziam go sobie, jak stoi w sali wykadowej jakiego podrzdnego college'u, zajadajc fantastycznie wariack porcj lodw i mamroczc co o Heideggerze, z jedn rk w kieszeni. - Na pewno jest czowiekiem na poziomie. li ludzie chyba nie mog zajmowa si filozofi? - li ludzie mog zajmowa si czymkolwiek - odpowiedzia Peter. Mao kto wiedzia o tym, e Peter wierzy, i ludzie s z natury li i musz walczy, by to zo w sobie pokona. Zawsze ukrywa przed innymi cyniczn stron swego charakteru, dlatego wiedziaam, e jego ostatnia uwaga bya bardzo osobista. - Pewnie masz racj - odparam. - Po prostu staraj si go unika. Ripken puci bka, odwrci si i kapn paszcz. Ciko pracowaam, by za pomoc diety zaradzi jego wzdciom, raz na jaki czas zdarzao si jednak, e dopada mietnika albo krad mi z torebki batonik czekoladowy i problem powraca. Rzuciam mu pospne spojrzenie i wyszam z azienki. Peter mia na sobie koszul z krtkim rkawem w bialo-niebie-sk kratk, z kieszonk na piersi. - Ta koszula kojarzy mi si z doktorem Fogelmanem - powiedziaam. - Z Bennym Fogelmanem, ssiadem twojego ojca? -Tak. Fogelmanowie i mj ojciec s ssiadami od ponad trzydziestu lat. Doktor Fogelman to dentysta ojca. Niestety, jest 24

partaczem. Ojciec wci musi wymienia le zaoone korony i powtarza leczenie kanaowe. Od lat cierpi z blu, poniewa nie chce zrani uczu Benny'ego Fogelmana. Doktor Fogelffian zapeni piwnic ywnoci w puszkach, wod w butelkach i lekarstwami w oczekiwaniu na pluskw milenijn, a potem on i jego ona przez cay rok nie jedli nic poza konserwami. Czasami trzeba zje z inwestycj", powiedzia mi kiedy. Pan Fogelman jest pesymist o pokrytych osadem zbach z przodozgryzem, a pani Fogelman, jego zaufana towarzyszka i pomocnica, za plecami nazywa go starym piernikiem". - Nie wkadaj tej koszuli - poprosiam. - Przygnbia mnie. - Wci nieubrana usiadam na skraju ka. - Sprawia, e czuj, jakbymy byli starym maestwem... - Jak pastwo Fogelman? Pokiwaam gow, skubic kodr. Czy bya to kodra starego maestwa? - Lubi t koszul. Jest retro. Nie bya retro. Bya nudna. Peter jednak nie dostrzega tej subtelnej rnicy. - Moe Elliot spodoba si Helen. Helen jest adna. - Tylko na zdjciach. - Niemoliwe. Albo kto jest adny, albo nie. - Widziaem j na zdjciach w czasach, gdy zaczlimy si spotyka, a potem j poznaem. mieje si za gono, a kiedy skoczy, zachowuje si jak jedna z tych ruchomych figurek, Goofy'ego czy co w tym stylu, naciskasz guzik i wszystko opada. - Hm - mruknam, zastanawiajc si, od jak dawna Peter myli tak o Helen i dlaczego nigdy mi o tym nie powiedzia. Ile jeszcze ukrywa przede mn takich drobnych, dziwacznych spostrzee, a moe niektre dotycz take mnie? Wiedziaam, e Peter nie lubi moich koleanek, ale sama te nie byam pewna, czy je lubi. Przyjanie z kobietami zawsze byy dla mnie 25

trudne. Nie radziam sobie z rozmowami penymi podtekstw, z tym, jak cichym tonem wyrazi tyle cikiej treci. Kobiety maj nadnaturaln umiejtno prowadzenia wyrafinowanych dialogw, a ja zawsze dawaam si zagoni w kozi rg. Czasem nawet nie zdawaam sobie z tego sprawy, orientowaam si po godzinie lub dwch. Zaraz, chwileczk..." Ale wtedy ju byo za pno. Zwaszcza Helen bya trudnym przypadkiem. Wci jeszcze nie znalaza tego jedynego i ostatnio zacza bra to do siebie. Jeszcze kilka lat wczeniej okazywaa nam, swym zaobrczkowanym" przyjacioom wspczucie, przyprowadzajc na nasze kolejne wesela coraz to nowych facetw i taczc z nimi jak szalona na kolejnych parkietach. Potem zacza kwestionowa swj gust dotyczcy mczyzn. Skoczyo si na tym, e nasze maestwa traktowaa jak obelg pod swoim adresem, w zwizku z czym w odpowiedzi bywaa wredna. Ja za stanowiam atwy cel. Winiam za to dorastanie bez matki. Matki z pewnoci udzielaj crkom wyczerpujcych lekcji unikw i reagowania na ciosy. Mnie to omino. - Moe Elliot lubi Goofy'ego - powiedziaam. Peter nie znalaz na to odpowiedzi. Sprbowaam rozluni odrobin minie twarzy. - Moe potrzemy nosy? - zaproponowaam. - Jak Eskimosi? Czemu mielibymy to robi? - Kade potrze swj. O tak. - Potaram nos. - Nasze haso! eby wiedzia, kiedy przyby mi na ratunek, gdy Elliot osaczy mnie na imprezie. - A jeli bdziesz musiaa potrze nos nie z powodu jakiego idiotycznego alarmu tylko dlatego, e ci zaswdzi? Przy twoich alergiach... - Peter jak zwykle by praktyczny. - To moe podbrdek - zaproponowaam. - Jak czsto swdzi mnie podbrdek? - A moe zaczniemy zachowywa si jak doroli, nie jak dzieci, ktre wymylaj tajemne szyfry? Nie chc wyglda jak trener baseballowy przy trzeciej bazie. 26

Nie chciaabym, aby w mojej opowieci Peter jawi si jako dobry albo zy. Maestwa odbywaj co jaki czas takie drobne, ale pene napi rozmowy ktre, spisane, wygldaj na maostkowe i brzydkie. I my, od czasu do czasu, bywalimy maostkowi i brzydcy. Czy kochaam Petera? Tak. Mia wiele cudownych cech do kochania i, jak si potem okazao, rwnie wiele godnych pogardy. Ale czy w tamtym momencie on kocha mnie? Wierz, e tak, e kocha mnie gboko. Co wicej, wydaje mi si, e mio, jak mnie darzy, czasami zaskakiwaa jego samego i midzy innymi z tego powodu czu, e wci powinien trzyma j w ryzach. Ja za nie protestowaam. Moe byo mi tak wygodnie? Rodzice Petera wiedli wprawdzie spokojne, pozbawione wstrzsw ycie, ale mimo e byli takimi szczciarzami, niewielu pragnoby znale si na ich miejscu. Czasami bywali nieczuli. Peter mia wicej wdziku, by yczliwszy, hojniejszy, lecz mimo to pozostawa ich mark, ich produktem. Czy mona go za to wini? Wci siedziaam na ku, a on podszed do mnie, schyli si i trzy razy poklepa mnie lekko po nagim kolanie. Ostatnio czsto mu si to zdarzao. W ten sposb Benny Fogelman mgby prbowa uspokoi swoj on Ginny zbytnio podniecon jakim tematem. Wydao mi si to okropne. Z zewntrz jego gest mg wyglda na czuy, ale czy tak naprawd Peter nie okazywa mi w ten sposb swojej wyszoci? By moe gdyby jeszcze kilka lat wczeniej poklepa mnie tak po kolanie, uznaabym to za co zabawnego - uroczego i starowieckiego, lecz w gruncie rzeczy nieszkodliwego - teraz jednak odnosi si tak do mnie coraz czciej. Peter wyszed z pokoju. - Bdziesz mnie teraz poklepywa po kolanie? - zawoaam za nim. - A gdzie twoje wyczucie ironii? - Co mwisz? Usyszaem tylko pochrapywa na dywanie" i co o ironii! - krzykn Elliot z salonu. Rozleg si pstryk 27

wczanego telewizora, po czym dobiegy mnie odgosy meczu piki nonej: tum, zbyt donone trbki i komentarz po hiszpasku. - Ubierz si wreszcie, bo si spnimy! - Co mwisz? Usyszaam tylko: zwierz" i pimy"! -odkrzyknam. Ripken wyszed z azienki i pooy si u moich stp. - Co? - krzykn Peter. - Z czym? - odpowiedziaam. Nasza ktnia oficjalnie osigna poziom absurdu. Wstaam wic, by dokoczy ubieranie si.

ROZDZIA 4 Elliot Hull. Myliciel. Jak ju wspomniaam, poznalimy si na spotkaniu integracyjnym studentw pierwszego roku, majcym na celu przeamanie lodw. Impreza bya obowizkowa. Musiaa by, bo w innym wypadku zjawiliby si na niej tylko niereformowalni ekstrawertycy, a my, wszyscy pozostali, ju do koca ylibymy kade w swojej lodowej bryce. Na sali gimnastycznej bya okoo setka ludzi. Podzielono nas na czteroosobowe grupy. W jednej z nich znalelimy si ja i Elliot. Pozostaa dwjka - chopak i dziewczyna - od dawna s dla mnie ju tylko zamazanym wspomnieniem. Czy byli mili, niemiali, nadci, smutni? Nie wiem. Moe ju wtedy nie dostrzegaam ich wyranie? Z niektrymi ludmi tak bywa. Prawdopodobnie yj teraz, kade z nich swym cudownie zintegrowanym yciem. Pamitam tylko jedno z zadanych nam wicze. Chodzio o to, by poinstruowa osob stojc obok, co ma powiedzie do studenta z innej grupy. Miao to by jakie zapoznawcze zdanie. Podano przykad: Podejd do tamtego czowieka, ucinijcie sobie donie i powiedz mu, e ma adne buty". Powinnam w tej chwili wspomnie, o ile jeszcze nie wydaje si 29

to oczywiste, e college, do ktrego chodziam, by raczej nudny. Mona sobie spokojnie wyobrazi, e od okoo 1954 roku przechowa si w nienaruszonym stanie, zatopiony w lawie i wulkanicznym pyle niczym Pompeje. (Czy wszystkie moje metafory dotyczce college'u musz mie co wsplnego z zatopieniem w lawie lub lodzie? Moliwe. Chciaam si wyrwa z domu ojca na szeroki wiat, jednak nie udao si. Wci byam przeraona. Czym? Nie wiem. W kadym razie wci broniam si przed yciem, co wicej, spdziam lata studiw i po studiach na doskonaleniu si w tej sztuce). Jak Elliot wtedy wyglda? Jak my wszyscy. Jak odrobin delikatniejsza, bardziej zarowiona, smuklejsza i wiesza wersja dzisiejszego siebie. Oto pierwsze sowa, jakie do mnie wypowiedzia: - Co za bzdurna impreza. - Kompletnie bzdurna - odpowiedziaam. - Nie ka mi tylko robi czego gupiego - poprosi. Spojrzaam na niego. - Zostawi to tobie. - Jeste dowcipna - stwierdzi. - Nie, nie jestem dowcipna - odpowiedziaam, i rzeczywicie nie byam, a w kadym razie nigdy tak o sobie nie mylaam, poniewa nie zwykam doprowadza ludzi do miechu. - Jaka wic jeste? - zapyta. - A moe jeste molem ksikowym? - Molem ksikowym? - Wygldasz na mola ksikowego. Poczuam si obraona, mimo e rzeczywicie byam molem ksikowym. Ostatnie cztery lata liceum spdziam, udajc, e nim nie jestem, czekajc, a wreszcie bd moga ujawni si w college'u. - Czytam ksiki, jeli o to ci chodzi. - Ja jestem czasami molem ksikowym - powiedzia Elliot. - Kiedy mam na to nastrj. - W tym momencie na chwi30

l pogry si w rozmylaniach, ale szybko znw zwrci wzrok na mnie. - A gdzie reszta? - zapyta. - Przed chwil tu byli. - Poszli ciska donie obcym i komplementowa ich buty. - A propos - powiedzia Elliot - masz adne buty. S w porzdku. Nie nadzwyczajne czy szaowe, rozsdne, ale nie nudne. Podobaj mi si. - Zdaje si, e nie chodzi o to, by je ocenia, lecz komplementowa powiedziaam. - Aha - odrzek. - C, chciaem po prostu by szczery. Po krtkiej, niezrcznej chwili ciszy, powiedziaam: - Mnie te podobaj si twoje buty. - Ach, wic tak si to robi. Elliot Hull spodoba mi si od pierwszego wejrzenia - buty i caa reszta. I odtd podoba mi si ju zawsze, nawet gdy policzkowaam go w tamtym barze, cho w pewnym sensie rwnie go nienawidziam. Polubiam go nie dlatego, e by sympatyczny (waciwie nie by, a w kadym razie nie w oglnie przyjtym przez spoeczestwo znaczeniu tego sowa). Ale wiecie, jak to jest: raz na jaki czas trafiamy na czowieka, z ktrym natychmiast zaczynamy si czu swobodnie - moe by to kto spotkany w kolejce do odprawy celnej, siedzcy obok w poczekalni biura ubezpiecze albo kelnerka w restauracji. Nagle ni std, ni zowd jedno z nas przestaje si pilnowa i stwierdza, e wiat jest do dupy, a drugie to potwierdza. Krtka chwila zrozumienia, po ktrej wzdychamy i kade z nas udaje si w swoj stron - chyba e nie musimy. Elliot od samego pocztku by dla mnie kim takim. Owszem, irytowa mnie, ale w szczery sposb. Podobaa mi si ta szczero. - Wiem, co chciaabym, eby zrobi. - OK. Co? - Podnie tamt dziewczyn. Podnie j i okr w powietrzu. Wskazaam na dziewczyn stojc niedaleko, szczup, 31

by nie nadwyry mini. Miaa mikkie brzowe wosy i ciemne oczy. Nie wiem, dlaczego wybraam dla niego takie zadanie. Chyba chciaam by romantyczna. Zbyt wiele razy ogldaam Oficera i dentelmena. Zapa mnie za rk. - A moe tamt? - zaproponowa, wskazujc na dziewczyn w bardzo krtkich szortach. - Nie, t - odpowiedziaam, ponownie pokazujc szatynk. Elliot skierowa mj palec w inn stron. - A moe tamt? - powiedzia, wskazujc wysz dziewczyn. - Nie, t - powtrzyam uparcie. - Podnie j i okr, wiesz, jakby wanie skoczya si wojna albo co w tym stylu. - Ktra wojna? - zapyta. - Wszystko jedno. Ktrakolwiek. - Oczywicie, e nie wszystko jedno -. powiedzia. - Zupenie inaczej okrcao si dziewczyny w powietrzu po drugiej wojnie wiatowej ni na przykad po wojnie w Wietnamie. Nie sdz, eby po Wietnamie w ogle ktokolwiek robi co takiego. - Dobrze, niech bdzie tak jak po drugiej wojnie wiatowej. - W porzdku - powiedzia Elliot i podszed do dziewczyny. Ta spostrzega go. Obserwowaam jej twarz. Umiechna si, zaniepokojona, a on przyspieszy kroku. Gdy znalaz si przy niej, wygldaa, jakby wiedziaa, co dalej nastpi. Elliot obj j w cienkiej talii, podnis wysoko i okrci, jakby by onierzem, ktry dopiero co wrci z drugiej wojny wiatowej i spdzi ostatnie kilka tygodni, nie robic nic poza podnoszeniem dziewczt i okrcaniem ich w powietrzu. Tamta dziewczyna nazywaa si Elen Maddox. Wkrtce zaczli si spotyka i pozostali par przez nastpne trzy i p roku. Widywaam wwczas Elliota od czasu do czasu. Na jednym czy dwch kursach bylimy w tej samej grupie. Za kadym razem, gdy go spotykaam, przypomina mi tamten dzie, 32

dzikujc, e wybraam dla niego waciw dziewczyn, albo po prostu chwali moje buty i byo to jak sekretny jzyk, ktry rozumielimy tylko my dwoje. A pewnej wiosny, na ostatnim roku studiw, Elliot ujrza mnie na kocu, na rodku trawnika, jak uczyam si samotnie do egzaminu. Sesja zbliaa si wielkimi krokami. Wtedy byam ju zupenym molem ksikowym i wcale si z tym nie kryam - nosiam okulary, wosy wizaam w kucyk, moe nawet miaam owek za uchem. Elliot podszed do mojego szerokiego koca i pooy si na skraju. Podpar si na okciu i wpatrzy we mnie, zamylony. W kocu powiedzia: - Pomylia si. - W jakiej sprawie? - zapytaam. - Wybraa nie t dziewczyn. -Co? - Na imprezie integracyjnej - odrzek. - Wybraa nie t dziewczyn. - Och, naprawd? -Aha. - A kogo powinnam bya wybra? - To jest wanie najzabawniejsze - powiedzia. - To ty jeste waciw dziewczyn. Powinna bya wskaza na siebie.

ROZDZIA 5 Helen urzdzaa wspaniae imprezy. Oryginalne drinki, egzotyczne przekski i muzyka - awangardowa, lecz nigdy ponura (co nieznanego, co jednak wypada zna, muzyka, ktra pitnowaa prowincjonalizm). Zawsze wykazywaa si talentem do kompletowania osobliwych zestaww goci, a poniewa wikszo z nich bya singlami, na przyjciach panowaa wyranie naadowana erotyzmem atmosfera. Helen miaa koleank, profesjonaln domin o imieniu Vivica, ktra pracowaa w centrum miasta. Vivica wzia kiedy od nas adres, w zwizku z czym od czasu do czasu dostawalimy poczt utrzymane w gotyckim stylu kartki z motywami sado-maso, reklamujce jej wystpy. Na odwrocie byy rcznie wypisane komunikaty typu: Wpadnijcie, prosz! Causki, Vivica". Zawsze mylaam wtedy o naszym listonoszu Richardzie, i o tym, jak sortujc pocztwki w swym jeepie, zmienia opini na nasz temat. Richard by myliwym, lubi Ripkena. al tej apy", mawia zawsze. Mgby by z niego pierwszorzdny pies myliwski". Ciekawe, co Richard o nas myla. Czy wraca do domu i opowiada onie o ludziach z psem na trzech apach i pornograficznymi pocztwkami? Czy bylimy 34

jego prywatnymi zboczecami? W gbi serca chciaam by czyim zboczecem. Na imprezach u Helen zdecydowanie nikomu nie kojarzyam si perwersyjnie. Przede wszystkim nigdy nie byam odpowiednio ubrana. Gdy zaoyam kiedy ironiczn w zamyle sukienk w stylu lat pidziesitych - tak, w ktrej Helen zmienia si zabjczego wampa o czerwonych ustach i gbokim dekolcie - skoczyo si na tym, e wygldaam jak przykadna pani domu. Naszyjnik z pere, ktry na Helen wyglda obiecujco i tajemniczo, na mnie pozostawa zwykym naszyjnikiem z pere i niczym wicej. Przyjcia te rwnie Petera wprawiay w niecodzienny nastrj. Mniej przejmowa si manierami. Za duo pi. Od czasu do czasu prbowa karmi mnie z rki, co z jakiego powodu uwaa za seksowne, cho mnie to tylko peszyo. U Helen zawsze si rozdzielalimy. Zawarlimy pakt: dziel i rzd. Tu po przybyciu na imprez sunlimy w przeciwnych kierunkach, by chon tyle dziwactw, ile si dao, tylko co jaki czas wpadajc na siebie, a pniej, w domu, w ku, dzielilimy si wraeniami. W ten sposb przeywalimy imprez podwjnie - samemu i ponownie oczami drugiej osoby. Teraz, z perspektywy czasu widz, e teoretycznie by to dobry plan. Sprawdziby si, gdybymy byli dla siebie prawdziwymi powiernikami, ktrzy dziel si najintymniejszymi sprawami. Nie bylimy nimi jednak. Przelotne miosne zerknicia nie dopuszczaj takiej zayoci. By moe Peter i ja wyczekiwalimy po prostu okazji, by si rozdzieli, gdy kade z nas szukao czego innego. Gdy tylko weszam na imprez, poczuam si niezrcznie, drc przed wizj towarzyskiej poraki. Tym razem miaam jeszcze wicej do stracenia. Przypomniay mi si brytyjskie powieci salonowe, w ktrych jedno uchybienie podwieczorkowej etykiecie mogo zrujnowa pozycj towarzysk albo wrcz spowodowa odesanie do klasztoru. Miaam przeczucie, 35

e Elliot Hull moe wprowadzi chaos w mj uporzdkowany wiat. Stanowi zagroenie dla konsumpcyjnego stylu ycia, jaki prowadziam, stuprocentowego zadowolenia z siebie. Przeraaa mnie ta myl. Jeszcze bardziej przeraao mnie to, jak bardzo chciaam znw go zobaczy, bardziej, ni byam skonna przyzna si przed sob. Gdy dotarlimy na przyjcie, szybko obrzuciam wzrokiem mieszkanie w poszukiwaniu Elliota. Nigdzie go nie dojrzaam. - Widzisz? - powiedzia Peter, ktry te zdy ju si rozejrze. - Nie ma go. Pewnie w ogle si nie zjawi. Przyjcie samemu na imprez jest trudniejsze, ni ci si zdaje. My na szczcie ju prawie nie pamitamy, jak to jest. - Czsto o tym mwilimy. Jak bardzo al nam singli. Poprawialimy sobie w ten sposb samopoczucie. - Co za ulga - powiedziaam, cho wcale tak nie czuam. Byam zdenerwowana. Przygnbiona i jednoczenie spita. Moda kobieta wcisna nam w donie po butelce piwa. Wygldao na to, e przydzielono jej to zadanie. Peter podryfowa w stron rozwietlonego blaskiem wiec, penego rozleniwionych palaczy balkonu, ja za skierowaam si w stron stow z jedzeniem. Tam wanie wpadam na Jasona. Ptora roku wczeniej Jason oeni si z Faith, moj przyjacik ze studiw. To wanie midzy innymi ona ochrzcia Elliota mianem myliciela". Zaraz po lubie z Jasonem Faith zgodnie z planem zasza w ci i teraz mieli dziewiciomiesiczne dziecko. Zawsze lekko si peszyam, wpadajc na inne maestwa na imprezach u Helen, ktre tak bardzo rniy si od naszych wsplnych kolacji (wliczajc w to urzdzane u nas wieczory z poncymi deserami). A dziwne, e potrafilimy odnale si w tak swobodnej i naadowanej erotyzmem atmosferze. Podczas wieczorw spdzanych w gronie innych maestw, owszem, flirtowalimy, jak inaczej mona to okreli? Przed 36

pozostaymi parami usiowalimy by zabawni, czarujcy i byskotliwi. Pragnlimy uwie ich naszym dobrym gustem dotyczcym importowanych dywanikw. By to jednak zawsze flirt ukryty, dlatego nasze spotkania odbyway si w dusznej atmosferze, jakby przykrya nas gruba warstwa eleganckich dekoracyjnych poduszek, ktrych zreszt wszyscy mielimy o wiele za duo. - Cze - przywitaam Jasona. - Co sycha? Mia pene usta. Wystawi przed siebie palec. Jason byl rosym mczyzn, przy czym czsto wyglda na stropionego. Zerknam w stron drzwi wejciowych, by sprawdzi, czy pojawi si ju Elliot. Wci go nie byo. Zauwayam za to nowe zdobione lustro, prawdziwego potwora, w drugim kocu pokoju. W zaoeniu byo chyba pionowe, jednak Helen powiesia je poziomo, wzdu swej eleganckiej biaej sofy. Peter i ja kupilimy ostatnio rozkadan kanap w ciemne paski. Uwaaam j za nieco zbyt ostentacyjnie msk, ale Peter zwrci uwag na to, e przyda si dla goci, przy czym ciemne paski sprawi, e nie bdzie wida plam. Ktrego dnia bdziemy mogli przenie j do pokoju zabaw dla dzieci. Dzieci. Czsto o nich mwilimy, o naszym przyszym potomstwie. To bdzie dobre dla dzieci. Kiedy przyjedziemy tu z dziemi. Nie chciabym, eby dzieci co takiego zobaczyy". Dzieci byy coraz bardziej obecne w naszym yciu, co byo dziwne, zwaywszy, e jeszcze nie istniay. - Cze - odpowiedzia w kocu Jason. Przekn ostatni ks hors d'oeuvre i szybko doda: - Nie mw Faith, e mnie tu widziaa. - Jak to? A gdzie ona jest? - Rozejrzaam si dookoa. - Nie chciaa, ebym przychodzi. Powiedziaa, e nie podoba si jej moje zachowanie na tego rodzaju galach. Wolaa, ebym zosta w domu z Edwardem. - Nazwali synka Edward. Przez jaki czas by to za ich plecami temat do dyskusji, ktre jednak stopniowo ucichy i teraz dziecko wygldao ju na 37

Edwarda, a moe zmienia si wizja Edwarda w naszej wsplnej wiadomoci. Chopiec by sodki i to pomogo. - Ona miaa przyj zamiast mnie. - Ale nie przysza. - Nie. Ja jestem, ale ona o tym nie wie. Nie bardzo wiedziaam, co powiedzie. - Ale czemu nie przyszlicie oboje z Edwardem, jak ostatnio? - Na imprez, ktr Helen zorganizowaa dla spronego magazynu? To byo dziwaczne. Dziewczyny w lateksie, transwestyci i wszystkich interesowa tylko Edward, gruchali nad nim jak wariaci. A potem Faith nie miaa gdzie go nakarmi. Nie wiedziaa, co o tym wszystkim myle. Stolik do kawy zawalony pisemkami z golizn - poczua si jakby karmienie piersi byo perwersyjnym przedsiwziciem. - Tak powiedziaa? -Tak jest. Perwersyjne przedsiwzicie. - Jason kocha Faith; by dumny z jej osobliwych sformuowa. To ona w tym zwizku miaa dobrze patn prac na wysokim stanowisku w kierownictwie banku. Jason straci! stypendium sportowe i nie skoczy studiw. Waciwie to istniaa midzy mn a nim ni porozumienia - oboje mniej zarabialimy i mielimy mniejsze osignicia yciowe ni nasze drugie powki. W rozmowach z Faith stawaam w jego obronie, ale za kadym razem czuam, e tak naprawd broni siebie, mwic: On wci szuka pasji, powoania", Nie kady zegar biologiczny tyka w tym samym tempie" albo: On ma po prostu inne podejcie do wiata, dlaczego tak surowo go oceniasz?" Faith dobrze wiedziaa, co to wszystko znaczy. Wiedziaa, o kim tak naprawd mwi, i zawsze z klas powracaa do konkretnego problemu, ktry omawiaymy, z dala od pola minowego moich nieodkrytych yciowych pasji, spniajcego si zegara biologicznego i odmiennego stosunku do wiata. - Co tu robisz? - zapytaam. 38

- Pokcilimy si. Miaem na tyle oleju w gowie, eby wyj. Umiechn si, jakby odrobin dumny z siebie. -Nauczysz si tego, kiedy sama bdziesz miaa dzieci. Gdy wdasz si w awantur, bd t osob, ktra pierwsza zapie kluczyki i wybiegnie z domu, albo utkwisz z dzieckiem na ca noc. - W gowie syszaam ju Petera mwicego: Hej, odczep si od naszych dzieciakw. Nie potrafisz sobie nawet wyobrazi, jakimi wspaniaymi Gwen i ja bdziemy rodzicami". Na tym zreszt nie skoczyoby si i Peter monologowaby dalej w drodze do domu. Ja jednak nie zareagowaam. Nie byam wcale przekonana co do naszych umiejtnoci rodzicielskich. Co ja w kocu na ten temat wiedziaam? Nieyjca od lat matka, pogrony w rozpaczy ojciec... Nie byam pewna, czy Stevensowie ze swoim utem szczcia s w stanie obj kolejne pokolenie. - Nie powiniene teraz chodzi wkurzony po ulicach? -W tym momencie wydao mi si, e zobaczyam Elliota, ty jego gowy na balkonie. Poczuam ucisk w odku. Mczyzna odwrci si, ale to nie by Elliot. - Zgodniaem, a u Helen jest najlepsze jedzenie. - Powd jego przybycia by inny i oboje o tym wiedzielimy. Przypomniao mi si, jak trzyma dziecko w ramionach otoczony wianuszkiem striptizerek na poprzedniej imprezie. Faith stwierdzia, e Jason uywa synka jak rekwizytu. Patrzc teraz na niego, zauwayam, e nie jest ubrany wyjciowo. Mia na sobie robocze ciuchy i najwyraniej przed wyjciem nie wzi prysznica. Wosy sterczay mu na wszystkie strony, jakby prowadzi samochd z gow za oknem. - Faith w kocu si dowie. Wiesz o tym. - Mam troch czasu, eby pomyle. - Wzi duy yk egzotycznego drinka i skrzywi si. Na stole staa wielka miska do ponczu z krysztaow chochl. W rodku znajdowaa si mleczna mikstura, biaa i gadka, pachnca kokosem. Czuam, e Jason si upije i nie znajdzie czasu, by pomyle, a Faith 39

bdzie jutro wkurzona, zreszt susznie. Potwierdzi to tylko jej teori o infantylizmie ma. O jego nadaktywnym id. Nie po raz pierwszy marnowa w ten sposb czas, ktry powinien spoytkowa na mylenie o przyszoci. Jason by wacicielem baru z meksykaskim jedzeniem na wynos. - Sprbuj tego drinka - powiedzia. - Smakuje jak jadalne majtki o smaku tropikalnym. Poklepaam go po ramieniu. - Powodzenia - powiedziaam. - Chocia, szczerze mwic, sprawy nie wygldaj rowo. Jason zdy ju zapcha si jedzeniem. Umiechn si smutno i lekko wzruszy ramionami, jakby mwi: Za pno". Mia racj. Na stole stay wazony pene gstego fioletowego bzu, chwiejcego si lubienie nad tacami z jedzeniem. Omijajc je, chwyciam talerz i napeniam go przekskami inspirowanymi kuchni Bliskiego Wschodu: rnymi rodzajami szaszykw, czym z fet, czym innym z past tahini i czym w rodzaju nalenikw wypenionych serem. Przez chwil zastanawiaam si, czy Helen nie spotyka si przypadkiem z Arabem. Zawsze albo wanie rozstawaa si z kim z hukiem, albo z powrotem z nim schodzia. Czy mogaby zakocha si w Elliocie? - pomylaam. Nalaam sobie szklank kokosowej mikstury, upiam yk i przez chwil pomylaam o jadalnych majtkach. Czy smakowayby jak zwijane paski z suszonych owocw, sprzedawane przy kasie sklepu ze zdrow ywnoci, do ktrego szam za kadym razem, gdy dostawaam bzika na punkcie jakiego artykuu o zdrowym trybie ycia z pisma dla kobiet? Czy moe to by dobry temat do frywolnej rozmowy? Czy potrafi uczyni go zabawnym? Rozmylajc tak, nagle zobaczyam Elliota. Jego widok, cho tak wyczekiwany, zaskoczy mnie. By w stu procentach sob - czybym spodziewaa si, e bdzie sob tylko czcio40

wo? Zachwyciy mnie drobne szczegy jego wygldu. Mia na sobie spodnie w kolorze khaki, pasek ze srebrn klamr, czarny koncertowy T-shirt i, eby byo jeszcze dziwniej, marynark. Jego wosy byy wci wilgotne po kpieli. Rozmawia z jak ubran jak artystka blondyn z wielkimi kolczykami w uszach, ktre koysay si pod wpywem jej gwatownej gestykulacji. Nie zwaajc na jej zbliony do histerii stan, Elliot zachowywa spokj. Kiwa gow ze zrozumieniem. Opuci gow i zamkn oczy. W tym momencie blondyna powiedziaa chyba co zabawnego, bo umiechn si. Trzyma w doni mae czarne pudeko przypominajce mi to, w ktrym kiedy, jako dziecko, pochowaam chomika. Pudeko Elliota byo obwizane cienk fioletow wsteczk. Czyby przynis prezent? Na stoliku obok niego leao drugie, identyczne poza tym, e otwarte, a lawendowa bibuka w rodku bya w nieadzie. Prezent zosta ju z niego wyjty. Nie byam pewna, co robi. Jak dugo ju tu by? Czy szuka mnie i Petera? Najwyraniej uczucie towarzyszce wejciu samemu na przyjcie nie byo tak przykre, jak mi si zdawao. aowaam, e nie mam przy sobie Petera, i nie prowadzimy wanie oywionej rozmowy na temat jadalnych majtek o smaku tropikalnym, przerywanej wybuchami miechu. Poszukaam go wzrokiem na balkonie, ale zgromadzone tam sylwetki byy sabo owietlone i niemoliwe do rozrnienia. Postanowiam zaj si poszukiwaniem Helen, ale Elliot zapa moje spojrzenie i zacz macha rk, chcc zwrci moj uwag. Odpowiedziaam, dwukrotnie zamykajc wspart na okciu do, po czym odwrciam wzrok. Ale on ju po chwili stan przede mn. - Dzikuj - powiedzia. - Uratowaa mnie. Ta kobieta to konwersacyjny wampir. Niby mia i w ogle, ale po rozmowie z ni czuj si jak zombie. - Zanim zdyam cokolwiek powiedzie, wrczy mi czarne pudeeczko. Przypomniaam sobie, jak kiedy da mi w prezencie kupion w stowce 41

kanapk w plastikowym pudelku. Nie chciaam jednak przyzna si, e wci to pamitam. - Prosz, to dla ciebie. - Czy to martwe zwierztko? - Hm, nie. A chciaa dosta martwe zwierztko? Mog polecie i jakie zdoby. - Nie, nie, tylko wyglda to jak... - Aa, maa trumienka. No tak.. Teraz widz. Nie. To rzeczywicie co martwego. Ale jest adne. Otwrz! - Pachnia pynem po goleniu i szamponem, i nagle przypomniao mi si, jak uprawialimy seks. Jak przez mg pamitaam, e leelimy pod cienk kodr, a on zrzuca dinsy. Pamitaam ciar i zapach jego piersi na mojej. Na samo wspomnienie zarumieniam si. Z wahaniem podniosam pokrywk, odwinam lawendow bibuk i ujrzaam przypinany bukiecik r otoczonych mgiek drobniutkich biaych kwiatkw. - Kupie mi bukiecik - powiedziaam. - Jeden dla ciebie i jeden dla gospodyni. - Czy to znaczy, e zabierasz nas obie na bal maturalny? - Nie zgadzasz si? - A wic poznae ju Helen. -Tak. - Podoba jej si prezent? - miaa si bardzo gono. - Czasem jej si to zdarza. Ale jest adna, prawda? - Nie w moim typie. - Elliot podnis bukiecik i moim oczom ukazaa si maa zapinka ozdobiona sztuczn perek. - Pozwolisz? Wzruszyam ramionami. - Prosz bardzo. Dlaczego nie jest w twoim typie? Czy dlatego, e mieje si zbyt gono, a potem opada jak jedna z tych figurek do zabawy? Miaam na sobie czarn sukienk na cienkich ramicz-kach. Nie byo na niej duo miejsca, by przypi bukiecik. 42

- Nie. Po prostu nie jest w moim typie, to wszystko. - Czy kupowanie ludziom przypinanych bukiecikw to twoje nowe hobby? - Nie wiem, nigdy wczeniej tego nie robiem. Zobaczyem je na wystawie kwiaciarni, otoczone bibuk, w tych maych trumienkach, i pomylaem, e to starowiecki, rycerski, ale i nienachalny gest. Przeku zapink grn krawd sukienki, odcigajc materia, by mnie nie poku. - Moe dlatego mczyni kupowali kiedy kobietom takie bukieciki. eby mie okazj dotkn ich sukienek. - Moliwe. - By moe bdzie to moje nowe hobby. Pomylaem sobie, e ratuj je od, no wiesz, powolnej mierci w oknie kwiaciarni, e robi dobry uczynek. Tak jak ty, gdy sprzedawaa ciastka na rzecz wydr morskich. Ile ich ocalia? - Pewnie w kocu udao mi si uratowa jedn, moe dwie. Bukiecik ciy mi odrobin. Wychylony do przodu wyglda, jakby si kania albo gorzej, jakby prbowa si wyrwa. Spojrzelimy na niego oboje. - Jaki skromny - powiedzia Elliot. - Moe powinien posucha sobie jakiego poradnika z pyty - dodaam. - Ale od dzi wr przypyw pewnoci siebie. - Na moim biucie? - Gdzieby indziej? W tym momencie nadcigna Helen. Bya olniewajca -idealny nos, wielkie oczy, pene usta, ostre zby. Jej obcisa sukienka miaa powiewne, przewitujce rkawy. Bukiecik spoczywa w samym rodku gbokiego dekoltu, jakby by centralnym motywem caego stroju. - Gwen! Kocham tego chopca! Gdzie go znalaza? - zawoaa, chwytajc Elliota za jego pikn, opalon rk, i pooya mu gow na ramieniu. - Jest czarujcy. Sodki i przystojny! 43

Kupi nam takie same ryczki. Kto inny zrobiby co podobnego? - Nie wiem - odpowiedziaam. - Chyba tylko on. - Re s jadalne - powiedzia Elliot, po czym wskaza stojce na stole wazony. - Bez rwnie. - Naukowiec! - zawoaa Helen. - Czym si zajmujesz? - Ucz - odpar Elliot. - Jest profesorem - dodaam. - Naprawd? Gdzie? - spytaa Helen. - Na Uniwersytecie Johna Hopkinsa - odpowiedzia, a mnie odebrao mow. Przypuszczaam, e pracuje w jakim trzeciorzdnym college'u. - eby tam uczy, trzeba nosi krawat? - dopytywaa si Helen. - Lubi mczyzn w krawatach. - Nie - odpar Elliot. - adnych obowizkowych krawatw. Wystarczy tweedowa marynarka z atami na okciach. - Szkoda - powiedziaa Helen, seksownie wydymajc wargi. Przypomniaam sobie, e cho aden z jej zwizkw nie skoczy si maestwem, wszyscy mczyni, z ktrymi si spotykaa, zdawali si j kocha przytaczajc, bolesn mioci. Helen pocigna Elliota za rk. - Przedstawi ci pozostaym. Gdzie si podzia twj drink? Chodmy na kolejk. Musisz nadrobi zalegoci. Elliot odwrci si, rzucajc mi przez rami bezradne spojrzenie. Czy wspomniaam ju o jego rzsach? Byy dugie i zakrcone, szkoda ich byo dla mczyzny. Poczuam si porzucona. Niezdecydowanym ruchem obrciam si w prawo, potem w lewo, a wreszcie postanowiam uda si do azienki, by poprawi makija. Stanam w krtkiej kolejce. Drzwi otworzyy si i wyszed z nich Peter. Zbliy stulon do do mojego ucha. - Sabo kontaktuj - wyszepta. - Tamta blondyna chciaa, ebym pali z ni trawk. Ale odmwiem. - Wskaza w stron gabinetu Helen, gdzie Jason, zadowolony, pogrony by 44

w rozmowie z konwersacyjnym wampirem. - Jason nie powinien tu by. - Och, wiem. Ju po nim. Po nim, cholera. Spjrz na niego. Popatrzelimy oboje. Jason tryska radoci. Wskazywa palcem na blondyn, woajc: - Widzisz? Ty mnie rozumiesz! Czytasz w moich mylach! Peter pokrci gow. - Idiota. Nawali si. Jest ju martwy. To jak patrze na nieboszczyka. Nawalonego nieboszczyka. Ale ja jestem taki grzeczny. Nie liczc tego, e si upiem. Pijastwo to cakiem dobra rzecz. Po prostu, no wiesz, cz naszego ycia. Podobnie jak dzieci. Bdziemy musieli dawa im dobry przykad. - Zgadza si - powiedziaam. - Zgadza si - powtrzy Peter cicho i wyprostowa si. -No dobrze, dziel i rzd! - zawoa i ju go nie byo. Ja za wdaam si w rozmow z jakim facetem o jego domowym browarze. Moim kolejnym rozmwc by perkusista, jednak konwersacja urwaa si, gdy jego dziewczyna odebraa telefon i zacza paka. Nastpnie podesza do mnie kobieta, ktra projektowaa i tworzya domki dla lalek na indywidualne zamwienie sawnych i bogatych. Sama te bya maleka. Wysuchaam rwnie zwalistego komika, rzucajcego inteligentne, kliwe uwagi na temat cen benzyny, mody na odchudzanie i tego, jak eksona pozbawiaa go mskoci, kac mu spa w pocieli w kwiatki. adnemu z moich rozmwcw nie miaam wiele do powiedzenia. Zastanawiaam si, dokd poszed Elliot, czy zostanie staym bywalcem imprez u Helen? Czy oddaam go w jej rce, by nigdy go ju nie zobaczy? Nigdzie nie byo te Viviki w nabijanym wiekami skrzanym stroju. Tskniam za ni. W kocu przyjcie ucicho, a ja znalazam si w towarzystwie Petera, Helen, Elliota, Jasona i blondyny, ktrej imienia 45

nie dosyszaam. Rozsiedlimy si na biaej sofie. Wci byam spita. Staraam si nie upuci trzymanego na kolanach talerza z szaszykami. Ju jaki czas temu zdecydowaam, e nie jestem w nastroju do zabawy, dlaczego wic przynajmniej si nie naje? Wszyscy, wcznie ze mn, byli ju lekko wstawieni. Helen opowiadaa histori swego ostatniego zerwania. - Zrzeda mu mina, gdy postawiam ultimatum. Powiedzia, e za mocno naciskam. Ale on nie wie, co to znaczy presja. Nie wie, czym jest dla kobiety tykajcy zegar biologiczny. To dopiero presja. - Helen, w odrnieniu od Petera, nigdy nie wspominaa o dzieciach wprost - zawsze mwia o zegarze biologicznym, jakby posiadanie dzieci stanowio cz jakiego wycigu. - Zaledwie dwa lata temu byem zarczony z pewn kobiet, miaa na imi Claire - odezwa si Elliot. W jednej doni trzyma piwo, drug pociera kolano, jakby sprawiao mu bl. - Mylaam, e Ellen po skoczeniu studiw ucieka ze stewardem powiedziaam. - Byem zarczony z kim innym. - Zaraz, ale czy to nie ty mwie, e maestwo jest barbarzysk instytucj? Jak mylistwo? - Owszem, niestety jestem barbarzyc. Peter siedzia, patrzc przed siebie zamglonym wzrokiem. - Barbarzyc - powtrzy. - Ty? Zabawne. Elliot nie odpowiedzia. Pochyli si po prostu nad wazonem bzu i zjad jeden z kwiatkw. - To dopiero barbarzystwo - odezwaa si Helen. - Kwane jak cytryna - powiedzia Elliot, ujc. Moe Peter poczu si sprowokowany. Nie wiem. Ale nagle zawarcza, zwali si na Helen i odgryz kawaek ry z jej bukieciku. Helen wrzasna i uderzya go po gowie. Peter wycofa si, zakrywajc gow ramionami, i zacz przeuwa r. - Widzielicie? - zapiszczaa Helen. - Czy kto to widzia? 46

Widzielimy wszyscy. Wyobraziam sobie, jak opowiem o tym Faith, gdy zadzwoni jutro, by poskary si na gupot Jasona. Wanie to miaa na myli, mwic o zachowaniu na tego rodzaju galach". Z ryczki Helen pozosta strzp. Biae kwiatki byy zgniecione. Poczuam ukucie zazdroci. Nikt nie odgryzby mojego bukieciku. Roztaczaam aur, ktra nie zachcaa do tego typu wyczynw, a moe tylko tak sobie wmawiaam? Nawet mj m nie odwayby si w stosunku do mnie na podobny gest. - Czy re s trujce? - zapytaam bez entuzjazmu. - Nigdy nie mylaem o Peterze jako o barbarzycy - zwrci si do mnie Elliot. - Jest anestezjologiem - odparam, skubic szaszyk. - Co za rnica? Przyjrzaam mu si bacznie. Nie jestem pewna, czy inni ludzie uwaaj go za piknego. Moe w pewnym stopniu. Ale dla mnie by pikny. Lubiam patrze na jego rwno ukadajce si zmarszczki, skierowane do gry, jakby wszystkie byy od miechu. Powiedziaam: - Masz bardzo przylegajce uszy. - By to swego rodzaju test. Gdybym co takiego dawno temu powiedziaa do Petera, odrzekby zapewne: Jeste zabawna", majc na myli: dziwnie zabawna". Nauczyam si nie odzywa do niego w ten sposb. Elliot unis rk i dotkn ucha. - Zaprojektowano mnie z myl o duych prdkociach -odpowiedzia. Wtedy Helen zoya rce i nagle zrobia si bardzo powana. - Co si stao? - zapytaa Elliota. - Co poszo nie tak z twoj narzeczon? - Po jakich dwch latach zrozumiaem, e jestem w rodku rozmowy, ktra ju dugo nie potrwa. - Co to znaczy? - zapytaa blondynka. 47

- Maestwo to rozmowa, ktra powinna trwa cae ycie. Nie mielimy sobie wystarczajco duo do powiedzenia -wyjani. - Pikna definicja maestwa - powiedziaa Helen. - Zapisz to - polecia mi, jakbym bya jej sekretark. Zignorowaam j. - eby rozmawia tak dugo, trzeba mie mnstwo tematw powiedziaam. - Co jest zego we wsplnym milczeniu? - doda Peter. Podobao mi si, gdy jednoczylimy siy. - Wiele par czuje si ze sob na tyle swobodnie, e nie musz cay czas gada. - Lubi milczenie - odezwa si Jason. Nie by ju taki radosny jak wczeniej. Waciwie wpad w depresyjny nastrj. Wiedzia, e w najbliszej przyszoci czeka go duga rozmowa i nie bdzie ona przyjemna. Zainteresowanie blondynki rwnie wygaso. Nie czytaa ju w jego mylach. - Niezalenie od definicji moja. matka pragnie, bym si oeni powiedzia Elliot. - Nie znosz mojej matki - rzucia Helen i miaa ku temu powody. Jej matka bya alkoholiczk, ktra w swoim yciu polubia ju kilku antypatycznych facetw. Zastanawiaam si niekiedy, czy tak naprawd Helen nie chce wyj za m i mie dzieci, poniewa boi si upodobni do matki, i czy dlatego wanie sabotuje wasne zwizki. Do takiego wniosku doszaby zapewne moja terapeutka. - C - powiedzia Elliot - ja moj matk kocham. - W tym momencie wiedziaam, e musi by bardzo pijany, by tak wy-wntrza si przed obcymi. - Moi rodzice mieli wsplne tematy. Warto prbowa. Nie wiem, dlaczego jego sowa tak mnie poruszyy. Jakby mwi, e idealny zwizek jest moliwy i on ma wystarczajco duo zuchwaoci, by go odnale. Wydao mi si to naiwn przechwak, cho prawdopodobnie nie taka bya jego intencja. Chciaam mu odpowiedzie. Nie pamitam dokadnie 48

co, ale miay to by ostre sowa. Co o statystykach rozwodowych albo o tym, jak wane jest, by kade z maonkw zachowao... no wanie, co? Prywatno? Wasne zdanie? Tematy, ktre naleay tylko do niego (czyli troch samotnoci)? Nie wiem. Zamiast tego wziam gboki wdech i kawaek misa - chyba bya to jagnicina - zaklinowa mi si w przeyku. Na pocztku nie zareagowaam. Rozmowa trwaa dalej. - Jaka ona bya, twoja narzeczona? Tsknisz za ni? - pytaa Helen. - Ja byam zarczona ju dwa razy - powiedziaa blondyna. A potem usyszaam Elliota: - Gwen? Wszystko w porzdku? Wstaam, a mj talerz spad na podog. Odwrciam si i ujrzaam swe odbicie w podunym lustrze nad sof: oczy pene ez i rk na gardle. A wic tak to jest nie mc oddycha. Tak to jest, gdy wysiadaj puca. Tak to jest, gdy si tonie. Jak moja matka, gdy bya mod kobiet, modsz ni ja teraz. Tak to chyba musiao wyglda, zanim wycignli mnie z samochodu, pomylaam. Zawsze chciaam to wiedzie, przypomnie sobie, ale nie potrafiam, a tu prosz bardzo. Wtedy poczuam obejmujce mnie ramiona, kciuk wbijajcy mi si w odek, a potem szarpnicie - zbyt delikatne. Kawaek misa pozostawa wci na swoim miejscu. Nastpne szarpnicie byo jednak ostre i gwatowne. Miso wyskoczyo z garda i wypluam je na podog. Tak po prostu. Zaczam kaszle i apa powietrze. Wycignam rk do tyu i chwyciam to, co uwaaam za rkaw Petera. Zapaam mocno. Wszyscy, cznie z blondyn w butach na platformach i Jasonem, cofnli si. Helen zaopotaa zwiewnymi rkawami sukienki. - Dajcie jej wody czy co! Jezu! Odwrciam si i ujrzaam Elliota. - Ju w porzdku - powiedzia. Nagle z drugiej strony znalaz si Peter, obejmujc mnie w talii. 49

- Uratowae jej ycie - zwrci si do Elliota. Peter Stevens, potomek dwjki szczciarzy, czowiek, ktrego mimo statystycznego prawdopodobiestwa omijay w yciu wszelkie tragedie, byl podniecony, gdy tym razem o wos unikn nieszczcia. Poklepa Elliota po plecach tak mocno, e ten niemal straci rwnowag. - To byo niesamowite. Jestem twoim dunikiem - zawoa. - Jestem twoim dunikiem! Jego sowa wyday mi si dziwne. Elliot uratowa mi ycie. Dlaczego to Peter, jeli w ogle ktokolwiek, miaby by jego dunikiem? Zreszt o jakim dugu mowa? Czy dla Elliota wystarczajc nagrod nie byo to, e ocali mi ycie? Czy ktokolwiek inny w tym pokoju uratowaby mnie, gdyby mg? W tym momencie drzwi otworzyy si gwatownie i stana w nich Faith. Potargane wosy zwizane miaa w niedbay kucyk, ubrana bya w spodnie od dresu i za duy T-shirt. W ramionach trzymaa Edwarda, ktry nie spa i mia zaczerwienione policzki, jakby przed chwil przesta paka. Bya tak oszaamiajco prawdziwa, e wszyscy znieruchomieli. Jason poruszy si pierwszy. Wyglda, jakby chcia odcign jej uwag. Otworzy usta i wskaza na mnie, wci zgit wp i usiujc zapa oddech. Ale doszed chyba do wniosku, e to tylko pogorszy spraw. Wsta, lekko si ukoni i sponiewierany jak mj bukiecik ruszy do drzwi. Faith wpatrywaa si w nas z wciekoci, i nie bez powodu. Nikt do niej nie zadzwoni. Nikt nie odesa go do domu. Wszyscy bylimy winni. Nie powiedziaa jednak ani sowa. Podaa Edwarda mowi. Jason wyszed, a Faith jeszcze raz obrzucia nas wszystkich morderczym spojrzeniem i trzasna drzwiami.

ROZDZIA 6 Co pamitam z reszty wieczoru? Zaczo si od naszej trjki - Elliota, Petera i mnie - na balkonie Helen, wrd wypalonych wieczek, z ktrych pozostay zaledwie woskowe kadubki. Widz nas zawieszonych w zadymionym powietrzu. Wydawao si, jakby balkon sta si klatk, w ktrej tkwilimy uwizieni. To tam zawarlimy nasz kruchy pakt. Stao si to w duej mierze za spraw Helen, ktra, pojawiajc si obok nas, zainicjowaa bieg zdarze. Ale zapocztkowany przez ni dziwny acuch wypadkw wymaga udziau kadego z nas, bymy jako grupa odbyli meandryczn podr z punktu X do punktu Y. Nie moglimy wwczas przewidzie, jak ten moment zmieni ycie kadego z nas. Jednoczenie, cho pijani i niepewni, co si dzieje wok, musielimy przeczuwa, e zabrnlimy na nieznane terytorium. Po tym, jak prawie umaram, postanowiam upi si jeszcze bardziej. Elliot i Peter wiernie mi sekundowali. Siedzieli na krzesach z kutego elaza, ja za staam przy balustradzie. Z balkonu roztacza si widok na cz przystani. Gdy si wychylaam, czuam si jak na dziobie statku. Byo mi gorco i krcio mi si w gowie. Jedynie delikatne podmuchy wiatru trzy51

may mnie w pionie. Odlege wiata odbijay si od powierzchni wody. Obserwujc migocc tafl, zamknam najpierw jedno, potem drugie oko. Helen krztaa si po mieszkaniu, sprztajc. W rodku zostao jeszcze trzech zbkanych goci. Znaleli si w sytuacji patowej i teraz kady z nich usiowa zdoby Helen, odmawiajc pjcia do domu. Klasyczny ruch. Upr czsto wygrywa z urokiem. Peter rwnie ich zauway. - Zachowuj si jak dzicy lokatorzy. Mogliby da spokj i zabra manatki. - A my jak dotrzemy do domu? - zapytaam. - Wci mog prowadzi - odrzek Peter, szczypic si w nos, prostujc plecy i wcigajc brzuch, jakby w ten sposb chcia dowie swojej trzewoci. - Dobrze si czuj. - Przez chwil pomylaam o doktorze Fogelmanie, ktry mgby powiedzie co takiego pod koniec dugiego przyjcia, na co Ginny Fogel-man odparaby: Och, prosz ci, chcesz kogo zabi i spdzi reszt ycia w wizieniu?", pod nosem dodajc: ty stary pierniku". Nagle balkon wyda mi si cik, ciasn klatk. - Zadzwoni po takswk - powiedzia Elliot. Nie ruszy si jednak z miejsca. - Czekaj - odezwa si Peter. - Musimy jako to rozwiza. - O co chodzi? - zapyta Elliot. - Jestem twoim dunikiem - odpar Peter. - Uratowae Gwen ycie. Rozzocio mnie, e do tego wrci. Peter czasem, gdy do czego si przyczepi, nie odpuszcza. Gdy by dzieckiem, rodzice pewnie chwalili go z tego powodu - jak za wszystko inne - nazywajc to wytrwaoci w deniu do celu, mnie jednak nasuwao si czasami okrelenie obsesja". Tym razem zachowanie Petera wydao mi si aosn prb wykonania efektownego gestu. - Po prostu udawiam si szaszykiem - odezwaam si, wci wpatrzona w przysta. - Nie musimy robi z tego afery. 52

- Myl, e odwdzicza si za uratowanie komu ycia mona gdzie w Indiach... nie tu - powiedzia Elliot. - Chc wiedzie, czego Elliot pragnie - upiera si Peter. -Moemy przynajmniej o tym porozmawia. Czy jest co zego w rozmowie? Mwic to, przybra agresywny ton, a gdy si zorientowa, rozemia si, usiujc obrci to w art. Lecz jego miech by zbyt gony. - Dobrze - powiedziaam, odwracajc si szybko. Sylwetka Elliota przez chwil bya zamazana, potem odzyskaa ostro. Powoli zaczynaam rozumie, e prawdopodobnie niedugo bd wymiotowa. Spociam si. - Czego chcesz, Hull? Czego naprawd chcesz? Elliot spojrza na mnie, a potem w dal, na wieowce i wski pasek przystani. - Niczego - odrzek, wzruszajc ramionami. - Ale powanie - powiedzia Peter. - Musi by co, czego pragniesz. - Czy stara si go sprowokowa? - Kady czego chce. To pytanie filozoficzne, twoja dziaka. - A jaka jest twoja dziaka? - zapyta Elliot. - Czym si zajmujesz, bo nie pamitam? - Anestezjologi - odpar Peter. - Znieczulam ludzi. Wprowadzam w bogi stan. - Ach - odpowiedzia Elliot. - Odrtwienie. - Zmieniasz temat. Czego chcesz? - powtrzy pytanie Peter. W tym momencie ju naprawd si zdenerwowaam. - To nie jest pytanie filozoficzne - wtrciam si - tylko osobiste. Czego pragniemy, czego si boimy. To najbardziej osobiste pytanie ze wszystkich. Elliot nie musi odpowiada. To jego sprawa. - A ty odpowiedziaaby na moim miejscu? - zapyta Elliot. - Nie wiem. Czego pragn? W tej chwili? - Zastanowiam si. - Tego, co wszyscy. - Czyli? - zapyta Peter. - Poczu si caoci. 53

Elliot spojrza na mnie lekko oszoomiony. Zaskoczyam go, cho nie do koca wiedziaam czym. Wci wpatrywa si we mnie, gdy Peter zacz mwi o marzeniach ogu - dwu-dziestoprocentowych podwykach pensji, bogactwie, szczupej figurze, sawie. Gdy Peter skoczy sw litani pragnie przecitnego mieszkaca Ameryki, Elliot powiedzia: - OK. Chcecie intymnej odpowiedzi. Prawdy. Czego pragn? - Nagle zacz bra wyzwanie powanie. Postuka si palcami po udach. Naprawd chcecie wiedzie? Pokiwaam gow. - Chc - powiedzia Peter. - Naprawd chc. - Moja matka jest chora. Ley w ku w domku nad jeziorem, musi bra morfin, nic ju nie mona zrobi i... - Morfin? - powtrzy Peter, zerkajc na mnie zaskoczony, e rozmowa przybraa powany ton. - Czekaj. Kto bierze morfin? - Moja matka umiera - stwierdzi Elliot rzeczowo i znw potar kolano. Czy bya to jaka stara kontuzja? Przygldaam mu si uwanie. Chciaam zobaczy, jak taka rozpacz wyglda z zewntrz. Od wewntrz znaam j a za dobrze. - Nic si nie da zrobi. Chyba e jeste naukowcem od raka o krok od wynalezienia lekarstwa. - Pracuj w marketingu - powiedziaam bezradnie. - Mylaem, e masz dyplom anglistyki. - Chyba to wanie robi anglici po studiach. - Mylaem, e jeste projektantk wntrz. - Pracuj dla projektantki wntrz. To prawie to samo - powiedziaam. Przykro mi z powodu twojej matki. - Tyle zdoaam nauczy si w dziecistwie. Potrzebujesz, by kto przyj do wiadomoci, e cierpisz, i po prostu powiedzia, e mu przykro. Nic wicej. Byle powiedzia, e mu przykro, szczerze skin gow. Jedna osoba okazujca drugiej swoje czowieczestwo. 54

Helen wesza na balkon, zbierajc porzucone szklanki po ponczu i butelki po piwie. - Helen - odezwa si Peter. - Matka Elliota umiera. Byl niemoliwy. Na tyle nieprzywyky do nieszczcia, e podobne sytuacje powodoway, e nie mia pojcia, jak si zachowa. Wiedzia wprawdzie, e moja matka umara, ale chyba nigdy do koca nie przyj do wiadomoci, e kiedy ya, dlatego niecierpliwia go rozpacz mojego ojca, i moja rwnie. Pozwala nam j ukrywa, a my bylimy w tym dobrzy. Nie wiedzia nawet, e w chwili wypadku byam w samochodzie i jakim cudem ocalaam. - Czy to nie straszne? - zada to pytanie takim tonem, jakby naprawd nie by pewny i oczekiwa odpowiedzi. Czy to nie byo straszne? Chyba byo, prawda? Helen przystana. - Przykro mi to sysze - powiedziaa i musna doni wosy Elliota, jakby udzielaa mu bogosawiestwa. Elliot skin gow i spojrza na wasne donie. Trzech dzikich lokatorw siedziao bezczynnie w mieszkaniu, rozmawiali teraz ze sob jak obcy ludzie czekajcy na autobus i przez minut sycha byo tylko ich glosy. Wiele razy wracaam pamici do tamtej chwili, gdy Elliot odchyli si na krzele i, mruc oczy, popatrzy w niebo. Pociera rwnoczenie gow rkami, jakby by zmartwiony lub zniesmaczony. Czy wiedzia, do czego zmierza ta rozmowa? Czy zawaha si przez chwil? Czy w tym momencie wiedzia, o co naprawd chce zapyta i co ma nadziej przez to uzyska? Czy po prostu zwierza nam si, pijany, na balkonie, wrd wygasajcych odgosw przyjcia? Nie sdz, eby miao to znaczenie. W kocu kade z nas musiao odegra swoj rol w tej rozmowie, by przeby drog z punktu X do punktu Y. - Podczas ostatniej wizyty powiedziaem jej, e si oeniem - cign Elliot. - e si oenie? - powtrzya Helen z dezaprobat. 55

- Okamae matk na ou mierci? - nie wierzy Peter. Caa ta rozmowa przypomniaa mi o mojej matce. To szczcie, pomylaam, mie matk na ou mierci, mie okazj j okama. - Bya nieprzytomna, odurzona morfin - wyjani Elliot tonem nie tyle obronnym, co rzeczowym. - Czasem wpada w takie stany, rozmawia wtedy ze swoj zmar siostr. - Ale czemu jej powiedziae, e si oenie? - spytaam. - To znaczy, czy nie zdenerwowao j to, e nie zostaa zaproszona na lub, e oenie si z kim, kogo nigdy nie poznaa? - Maestwo! - zawoaa Helen. - Lepiej byo jej powiedzie, e masz gangren i utn ci nog! - A potem szeptem dodaa: - Maestwo zabija, kawaek po kawaku. Nie wiedziae o tym? - Helen uwielbiaa dyskredytowa instytucj maestwa w obecnoci maestw. To bya jej maa, sodka zemsta - C, bya w tym stanie i nagle zacza powtarza, e nie mam ony, e nie bdzie mia si mn kto zaj i ja nie bd mia nikogo, kim mgbym si zaj. Coraz bardziej si nakrcaa. W kocu poddaem si i skamaem. Powiedziaem, e spotkaem kogo i e bya to szybka decyzja, jak za dawnych czasw. - Kiedy ludzie tak robili - potwierdzi Peter. - Poznawali si i za dwa tygodnie byli ju maestwem. - Bo nie mogli uprawia seksu przed lubem - powiedziaa Helen. - Na ich miejscu zrobiby to samo. A wam ile zajo podjcie decyzji? - Trzy lata - odrzek Peter. - Nasz may kawaek nieba! -By to nasz stary prywatny dowcip. Kiedy podczas dwudziestej rocznicy lubu pewnej pary w ten wanie sposb jubilat okrela swe maestwo, powtarza to w kko, toast za toastem, rozmowa za rozmow. Pod koniec wieczoru te sowa brzmiay jak wyrok. Peter i ja zaczlimy uywa tego zwro56

tu na okrelenie przernych rzeczy: zebra biurowych, wicze na siowni czy wypraw do spoywczaka, nigdy jednak w kontekcie naszego zwizku, wic poczuam si, jakby zama jak wan zasad. - Moi rodzice pobrali si ot tak - powiedzia Elliot. - Kilka tygodni po po tym, jak si poznali. Matka szanuje takie decyzje, mimo e si w kocu rozwiedli. - Wszyscy patrzyli ju tylko na niego i nagle zda sobie z tego spraw. - Nie wiem, czemu to powiedziaem. To by jaki dziwny impuls. - Wzruszy ramionami. - Nie sdziem, e bdzie pamita, gdy si uspokoi, ale ona nie zapomniaa. - I co teraz? - spytaa Helen. - Teraz, oczywicie, chce przed mierci pozna moj on - odrzek Elliot, jakby nagle zdumiony sytuacj, w ktrej si znalaz. - C za popltana sie - powiedziaa Helen. - No, no... - Gdyby j poznaa, zrozumiaaby - odpar Elliot. - Jest w niej sia. Nieujarzmiona sia. - Rozumiem takie matki - powiedziaa Helen, drapic si po nadgarstku z lekk zoci. - Nieujarzmione jak fale - wtrciam. - Jak tsunami - doda Elliot. Helen odwrcia si do Elliota i spojrzaa mu prosto w oczy, przybierajc postaw prawniczki. - A wic potrzebujesz ony - podsumowaa. - Zadzwonia dzi do mnie siostra, powiedziaa, ebym lepiej jak przyprowadzi albo bdzie le. ' - le, czyli?... - Nie chc wkurza matki na ou mierci - odrzek Elliot. - Nawiedzaaby mnie przez reszt ycia. - Mia to by art, lecz w jego gosie zabrzmiaa ponura nuta, ktrej nie dao si zignorowa. - Jednak jest co, czego pragniesz - powiedzia Peter. -ony, przynajmniej na jaki czas. 57

- Nie, nie - achn si Elliot. - Nie wiem, co zrobi. Ale nie potrzebuj ony. - Spytalimy, czego chcesz - upiera si Peter - i wanie o tym powiedziae. - To nie tak. - Elliot odwrci si do mnie. - Prawda? -A potem sam sobie odpowiedzia: - Nie, nie, to nie byo tak. - Owiadczysz si wreszcie? - spyta Peter, po czym zapa Helen za ramiona i ustawi przed sob. - Helen, Elliot ci si owiadczy! - Nie, nie - powtrzy Elliot, zdenerwowany i speszony. - Tyle razy bya czyj druhn, teraz masz swoj szans -powiedzia Peter. - Och, wsad j sobie w dup - odpara Helen, strzsajc jego donie. - No dalej! - nie poddawa si Peter. - Bdziecie urocz par! Pani i pan Hull! Pragnam powiedzie Peterowi, by przesta, nie odezwaam si jednak. Podobao mi si, e widz Elliota w tak niepewnym pooeniu i w tym akurat momencie zapragnam trzyma stron Petera. Po alkoholu wychodzi z niego dorastajcy chopiec zncajcy si nad sabszymi kolegami. - Nie ma potrzeby ucieka si do takich rodkw - powiedzia Elliot. Ale wtedy Helen przemwia przebiegym tonem. - Potrzebujesz ony na niby. Robisz to dla matki. Chwalebny czyn. Odwrcia si do mnie. - Gwen, to ty powinna zosta jego on na niby. I wtedy wszystko si zaczo. Elliot zerkn na mnie. Na jego twarzy malowao si zaskoczenie. Teraz, wspominajc to, wyobraam sobie, e musia by przeraony. Ja byam. Poczuam si obnaona, cho nikt przecie nie wiedzia, e cz mnie pragna si dowiedzie, jak wygldaoby moje ycie z Elliotem, nikt zreszt nie mg mnie o to oskary, bo przecie cay czas protestowaam. Moe on rwnie by prze58

raony, dlatego e od pocztku tego pragn i mia nadziej, e rozmowa tak wanie si skoczy. - Czemu ja? - spytaam. - Bo ja mam dosy udawania z facetami - odpara Helen, i bya to prawda. Nie pierwszy raz o tym mwia. Udawanie", tak nazywaa randki. - Poza tym tobie w kocu, nie mnie, uratowa ycie. Prawda, Peter? - Zgadza si! - zawoa Peter. Wcale nie pragn wycofa si z pomysu. Wrcz przeciwnie, zapali si do niego. - Wszystko si zgadza. To takie, no nie wiem, europejskie. - Mia ca teori o Europejczykach (zwaszcza Francuzach) i ich nowoczesnych definicjach maestwa. Wkurzao mnie, gdy wygasza j publicznie, zazwyczaj po alkoholu, ale on zawsze odczytywa gniew w moich oczach jako co innego... podanie? - Moemy rwnie kupi mu butelk szampana i bdziemy kwita powiedziaam. - Co? - Gos Helen stal si lekko piskliwy. - Czyby nie wierzya w swoje maestwo? Zrozumiaabym, jeli Peter miaby co przeciwko. Ale ty? Naprawd mylisz, e Elliot moe by dla was zagroeniem? - Hej - powiedzia Elliot. - Jeste niemia. Mylaem, e mnie lubi zwrci si do mnie. - Wierz w swoje maestwo - powiedziaam, bacznie przygldajc si mowi. - C, skoro tak... - powiedzia Peter. - Nie bdmy drob-nomieszczascy. - Drobnomieszczaski" byo jednym z ulubionych okrele Helen. Okropnie zabrzmiao w jego ustach. -Co ty na to, Gwen? Wszyscy odwrcili si i spojrzeli na mnie. - Nie jestem samochodem do wynajcia - powiedziaam. - Nie jest samochodem do wynajcia - powtrzy szybko Elliot, jak gdyby to zaatwiao spraw. Najwyraniej pragn mi przyj z odsiecz, lecz ja nie byam pewna, czy podoba mi si, e zrobi to tak szybko. 59

Helen westchna gono. - W porzdku - powiedzia Peter. - Gwen nie jest osob, ktra zrobiaby co takiego. I to jest komplement. Jest zbyt... -Umilk, by moe zastanawiajc si, jakiego sowa uy. - Zbyt jaka? - zapytaam" Nie byam wcale taka pewna, e to komplement. Czy bycie zbyt jakim moe w ogle by godne pochway? - No wanie - popara mnie Helen. - Jaka jest? Ale Peter nie musia odpowiada. - Suchajcie. Nie potrzebuj ony - odezwa si Elliot. -Musz wzi si w gar i powiedzie matce prawd. - Czy jednak naprawd tego chcia? Jeli tak, to po co w ogle zacz t rozmow? - Gwen jest wspania on - powiedziaa Helen. - Najwspanialsz na wiecie. Powinna mie to napisane na koszulce. Masz koszulk z takim napisem? - Nie - odrzekam, uraona jej pompatycznym tonem. - Byaby idealn on na niby dla Elliota - powiedziaa Helen. Wystarczyby pewnie jeden weekend, prawda? Powinna to zrobi, Gwen. Powinna zosta jego on na niby. -Potem nieraz zastanawiaam si nad jej sowami. Dlaczego tak si upieraa? Czy znaa siebie wystarczajco dobrze, by rozumie swoje pobudki? Kalkulowaa czy tylko prowokowaa? - To bdzie przecie na niby. Nie bd taka sztywna. - Zgadza si! - powiedzia Peter. Spojrzaam na niego i wyda mi si bardzo odlegy, tym bardziej e zamiast mwi normalnie, krzycza teraz, jakby by na play. - Suchaj, ja nie mam nic przeciwko - tym razem prawie warkn. - Nie jestem sztywniakiem. Gwen moe zrobi, co chce. Dla mnie to nie problem. - To by jedyny sygna, e Peter by moe mia wtpliwoci. yl w miertelnym strachu przed tym, e ludzie uznaj go za sztywniaka. Chyba zdawa sobie spraw, e nim by. By rozpaczliwie sztywny. Poza tym ywi gbokie przekonanie o sile naszego zwizku albo raczej o sile instytucji 60

maestwa, a najbardziej chyba o swym rodzinnym dziedzictwie nietykalnoci. Po pijanemu drani si nie tylko z innymi, ale rwnie z samym sob. - Nie, nie, nie - Elliot potrzsn gow. Spojrzaam w d przez balustrad i na ulicy ujrzaam par zakochanych. Trzymajc si za rce, przebiegali pdem przez ulic, cho wok nie byo ladu samochodu. - Poznaam chyba kiedy twoj matk - zwrciam si do Elliota. Przysza na rozdanie dyplomw. Potem byo mae przyjcie z ponczem i ciastkami. - Naprawd tam bya? - spyta Elliot. - Rozmawiaymy przez chwil - odparam. Pamitaam jego matk jako kobiet, ktra wygldaa na kogo, kto gra w tenisa. Miaa orli nos i brwi swego syna. Rodzice Elliota rozwiedli si, gdy mia dziesi lat. Jego ojciec zainwestowa w now rodzin i od tego czasu waciwie ignorowa syna oraz crk Jennifer. W wieku dwudziestu jeden lat nie mogam poj, jak ktokolwiek mg porzuci matk Elliota, bya olniewajca. Gdy jej si przedstawiam, powiedziaa: Ach, wic to ty jeste Gwen Merchant", jakby syszaa o mnie mnstwo od syna. Pamitam, e ta uwaga sprawia mi przyjemno, cho nie byam pewna, czy mia to by komplement. Nie byam ju wtedy z Elliotem, a on znw spotyka si z Ellen Maddox. - Wygldaa jak czonkini rodu Kennedych - powiedziaam. - Bya bardziej elegancka ni pozostae matki. -Zawsze zwracaam uwag na matki. - Gwen, powinna to zrobi - szepna Helen natarczywie. Naprawd chciaam to zrobi, byam zaskoczona tym, jak bardzo. Chciaam by sama z Elliotem Hullem. Chciaam posucha, co mu si przydarzyo od czasu, gdy go znaam. Pozna jego histori i moe opowiedzie mu wasn. Fantazjowaam, jak zakochuje si we mnie bez pamici, cho ja nie chciaam odwzajemni jego mioci. Pragnam by znw 61

tamt wieo upieczon studentk, zacz od nowa, chciaam, bymy ucisnli sobie donie i skomplementowali nawzajem swe buty, jak nam kazano. Chciaam, by jego matka powiedziaa: A oto i sawna Gwen Merchant! Znw z nami!" Pragnam wrci jej ycie. - Nie co dzie kto ratuje ci od mierci - odezwa si Peter. By teraz agresywnie radosny. - A poza tym Elliot powiedzia, e to domek nad jeziorem. Co jest zego w wyjedzie do domku nad jeziorem? - Domek nad jeziorem? - powtrzya Helen. - Tak, ale to wariactwo. Nie powinienem by kama. Musz si przyzna i tyle. - Domek nad jeziorem - powtrzya Helen, zwracajc si do mnie. - A macie tam gow jelenia na cianie? Barek? Hangar na odzie? - Nie czekaa na odpowied. - Gwen, powinna pojecha. - Ju dawno chciaa si gdzie wyrwa - doda Peter. - Chciaam wyrwa si gdzie z tob - odrzekam, i bya to prawda. Namawiaam go na weekendowy wyjazd, ale Peter za kadym razem przekonywa mnie, by zainwestowa raczej w wyposaenie domu. - Powinna pojecha i dobrze si bawi. Pogada z matk Elliota. Poopala si. Popywa dk - powiedziaa Heleni zwrcia si do Elliota. - Macie tam dki? - Ca flot - odpar Elliot rzeczowo. - Mona rzuca podkow? - Owszem. - A co z wiami botnymi? - Przychodz stadami, jak bizony. - Jestem wspania on - powiedziaam. - Niewane, na niby czy naprawd. - Jeste wspania on - potwierdzi Peter. - Mogabym to zrobi dla... jak to si mwio?... - Jak co si mwio? - spytaa Helen. 62

- No wiesz, kiedy ludzie robili co dla artu... . - Dla draki? podpowiedzia Elliot. - Wanie. Mogabym to zrobi dla draki. - Zerknam na Petera i Elliota, obaj wpatrywali si we mnie z oczekiwaniem. Helen zaklaskaa w donie, klap, klap, jak dama w operze. - Czy to znaczy, e si zgadzasz? - zapytaa. Odwrciam si i wpatrzyam w okna, w odlege wiata przystani, delikatne i rozmazane. Wiedziaam, e chc, by byo to co wicej ni draka, ale prbowaam udawa. Wiatr wia coraz silniej. Moja czarna sukienka zalopotaa. Przypity z przodu bukiecik podskoczy. - Niech bdzie - powiedziaam cicho. - Zgadzam si.

ROZDZIA 7 Numer National Geographic" ze stycznia 1979 roku zawiera dodatek: cieniutk pyt w miejsce jednej z kartek. Byo to nagranie piewu zagroonych wyginiciem humbakw, efekt dziesicioletniej pracy. Mj ojciec zajmowa si tym projektem w jego wczesnym stadium. By, i nadal jest, profesorem na wydziale biotechnologii Uniwersytetu Maryland, wsppracowa z naukowcami Nowojorskiego Towarzystwa Zoologicznego. Z udziau w badaniach nad piewem humbakw zrezygnowa okoo szeciu miesicy przed mierci mojej matki. Ju jako maa dziewczynka nauczyam si, e nie wolno mi o ni pyta. Ojcie