Anna Kamieńska - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Rzeczy_male-1456310784134.pdf · 9 Miód...
Transcript of Anna Kamieńska - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Rzeczy_male-1456310784134.pdf · 9 Miód...
3
Anna Kamieńska
rzeczy małe
Wybór i posłowie Bogusław Kierc
5
Hycel
Był taki człowiek hycelstraszył w snach dzieciukołysane szumem rynsztokówjego wóz odrutowany toczył sięwśród ujadania psówłapał je pętlą na długiej żerdzimyślałam mnie to nie dotyczytak zawsze się zaczyna grzech anielstwaH
9
Miód lipcowy
Ciotka dziś od rana w pasiecesnuje się dym szaleją pszczołyŚniadówka siodła koniaWojciechowska ucieka z truskawekblaszana wirówka łomoce na werandziewosk dzieciom słodko usta zamykaktoś śpiewa na cały głosBramo rajska zamknionaruno GedeonaTyś niezwyciężonegoplastr miodu Samsona
24
Tamten świat
Nie wierzę w tamten świat
Ale i w ten świat nie wierzęjeśli nie przeszywa go światło
Wierzę w ciało kobietypotrąconej przez samochód na ulicy
Wierzę w ciałazatrzymane w pośpiechuw geście w dążeniujakby właśnie miało się zdarzyćoczekiwane od dawnajakby za chwilęsens miał podnieśćwskazujący palec w górę
Wierzę w oko ślepew ucho głuchew stopę kulawąw zmarszczkę u skroniw czerwony ogień na policzku
Wierzę w ciała leżącew ufności snuw cierpliwość starościw słabość nie urodzonych
Wierzę we włos zmarłegopozostawiony na brązowym berecie
25
Wierzę że blaskrozmnożony jest cudowniena wszystkie rzeczy
Nawet na chrabąszczaco gmera się na grzbieciebezradny jak mały szczeniak
Wierzę że deszczzszywa niebo z ziemiąi że z deszczem tym aniołowiezstępują widzialniejak żaby skrzydlate
Nie wierzę w ten światpustyjak dworzec nad ranemgdy wszystkie pociągi odjechałydo tamtego świata
Świat jest jedenzwłaszcza gdy budzi się w rosiea Pan przechadza sięmiędzy krzewamizwierzęcych i ludzkich snów
29
Rzeczy małe
To się zwykle układaod jednego słowaukazuje się w jednym uśmiechuczasem w niebieskim błysku okularóww zdeptanej stokrotcew plamie światła na ścieżcew drżącej naci marchwiw bukiecie pietruszkito z prania rozwieszonego na balkoniez rąk zanurzonych w cieścieto przechodzi przez zamknięte powiekijak przez więzienny mur rzeczy przedmiotówtwarzy krajobrazówto gdy się kraje chlebgdy się nalewa herbatęto od szczotki od siatki na zakupyod skrobania młodych ziemniakówod kropli krwi od ukłucia igiełkągdy się szyje majteczki dla dzieckai przyszywa guzikdo śmiertelnej koszuli mężato przychodzi z trudu troskiz wielkiego wieczornego zmęczeniaz rozmazanej łzyz modlitwy przerwanej zaśnięciem w pół słowa
To nie z wielkiejale z każdej drobnej rzeczyogromnieje takjakby Ktoś lepił Wiecznośćjak jaskółka gniazdoz grudek chwil
34
Modlitwa wieczorna
W starości trudno klęczeć ziemia od kolan odpełzaOjcze nasz nie pamiętam twarzytylko gniewny błysk okacóż to za ojciec który nie zdążyłwziąć na kolana Jako i my odpuszczamytrzeba i za matkę po równo i sprawiedliwieWieczne odpoczywanie jeśli trafi się takie wielkie zmęczenieto śmierć jest dobra Niechaj jej świecipacierze co chwila uciekają w boktrzeba je zapędzać do obory czarny warkocznagle zrobił się biały zacznijmy od nowaZdrowaś Maryja Maryjo wołali MaryjkaBóg wie co się może czaić w oczach zielonychdawniej ludzie nie pozwalali sobie na czułościwystarczyło że rodziła dzieci żeby tak dojśćdo przystanku autobusu codziennie o krok dalejto można by jeszcze zobaczyćnajdłużej bolą nerwy pamięci i nerwy zdziwieniaczy możliwa jest noc po której nie ma dniaTeraz i zawsze i na wieki wieków amen
38
Herody
Idą Herody idą straszyć dzieci
Wracają wdzierają się w snyjuż już w sieni stukająmiotłą nogi omiatająod ich oddechów gęsto słodko i mdłooznajmiają że Bóg się rodzi
Król Herod w butach z cholewamiz śniegiem pod obcasamitak okrutny że siebie się boidrży jak listekjęczy jak baba na piecu
Diabeł w butach palonychz widłami od gnojuparobas poczciwy
Anioł nieogolonyna brodzie okruchy świątecznego plackagęsie skrzydło pod pachą
Siadają sobie na skrzynizapalmy bośmy Herodyczęstują się tytoniem na skręta
Śmierci się przykrzykażdemu zawadza jej kosaaż się oprze o kominzatoczy się na ławęspod prześcieradeł majtasy dziurawe
39
A kto się nie wykupi bólem i cierpieniemtego zmory nękać będą do świtu
A kto się nie wykupi srebrnym pieniądzemośmieją na mrozie płomienistym
A kto się nie wykupi łzamitego zamkną w komorze z myszami
A kto się wykupi radością i śmiechemtego zaproszą do tańcado drobionegodo kołado toczonegousadzą na troniew lazurkowej koroniezajrzy mu w oczy jasnośmierć uśmiechnięta przymilnie
Śmieszno i straszno
Bóg się rodziśmierć kołem chodzianioł śpiewa fałszywiepaluchy składa deska do deskidiabeł z radości piszczyogonem się oganiao diabłem być
Siano gałąź choinaw jabłku robakw dziecku strach
Matko Jezu Maryjatupią w środku nocyzaglądają do szybw śnieżnym płótnie bez twarzy twarz
40
kłaniają się do nógBóg się rodzi gloryja
Ciemność ogromnaOgromny maluchny Bóg
ó
46
Dusze zwierząt
Dusze zwierzątkoziołka rozszarpanego przez psyzajączka co wisi głową w dółz naderwanym uchemkoguta skaczącego bez głowysuki ciągnącej za sobą sznurek krwigołębia z bielmem powiek leżącego pod płotemdusze zwierzątmódlcie się za nami
50
Dawny list
Szklany blask zimymiłosny list ojcażarzy się pod wszystkimi śniegami
11 i 86
65
Spis wierszy
Hycel . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5Łaska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6Wieś . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7Dziękuję . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8Miód lipcowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9Ręka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10Znowu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11Igła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12Narew . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13Niebo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14Na starych filmach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15Dziewczyna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16Jurek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17Obudzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18Żniwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19Umycie nóg . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20Modlitwa która na pewno będzie wysłuchana . . . . . . . . . 21Obudzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22Tamten świat . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24Przebudzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26Nie ma rzeczy wielkich . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27Wykopalisko . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28Rzeczy małe . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29Wołanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30Rzeczy widzialne i niewidzialne . . . . . . . . . . . . . . . . 31Dawid . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32Ślub . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33Modlitwa wieczorna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34Poszukiwanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35
66
Brat . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36Szczęście i cierpienie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37Herody . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38Kolęda świętej Anny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41W szpitalu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42Babcia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43Czarno na czarnym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44Nie proszę . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45Dusze zwierząt . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46Którzy dźwigają . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47Śmietniki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48Z Księgi Starców . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49Dawny list . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50Na temat sonetu Lei Goldberg ii . . . . . . . . . . . . . . . 51Zaśnij . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52
Pełnia życia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55Nota o Autorce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63
4 4
67
4 4 . P o e z j a p o l s k a o d n o w a 1 0
Wybór wierszy i posłowie • Bogusław KiercR edakcja i opr acowanie gr aficzne serii • Artur Burszta
Rysunki • Julita NowosadKor ekta • Dawid Skrabek
Skład • Mateusz MartynDruk i opr awa • Wrocławska Drukarnia Naukowa pan
Wydane przy wsparciu • Miasta Wrocław i Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu
© Copyright by Anna Sieczyńska-Śpiewak and Paweł Śpiewak, 2013© Copyright by Bogusław Kierc, 2013© Copyright by Julita Nowosad, 2013
© Copyright by Biuro Literackie, 2013
Biuro Liter ackiePrzejście Garncarskie 2, 50-107 Wrocław
tel . 71 346 01 42, poczta@biuroliterackie .plwww .biuroliterackie .pl
isbn 978-83-63129-40-8
4 4