Alice Walker - Kolor Purpury
Transcript of Alice Walker - Kolor Purpury
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
1/261
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
2/261
ALICE WALKER
KOLOR PURPURY
Tytuoryginau The Color PurplePRZEK!AD MICHA!K!OBUKOWSKI
Wydawnictwo Ryton Warszawa 1992
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
3/261
Naucz mniey#po twojemu.
Naucz mnie taky#.
- Stevie Wander
Duchowi,
bez ktrego pomocy
nie zostaaby napisana
ani ta ksi"%ka,
ani ja
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
4/261
Nie mw nikomu, najwy%ej Bogu. Mama by nie prze%ya.
Drogi Panie Boe!
Mam czterna(cie lat. Jestem Zawsze byam grzeczna. Mo%e daby(mi zna+
%ebym wiedziaa co si-ze mn"wyrabia.
Zeszej wiosny zara jak przybynam may Lucious usyszaam %e si-o c(spieraj". On j" ci"gnie za r-k-. Ona mwi za wcze(nie, Fonso, jeszczem nie
wydobrzaa. Wreszcie dajej pokj. Min"tydzie/, patrze+, a on znowu%ci"gnie j"
za r-k-. Ona mwi nie, nie chc-. Nie widzisz %e ledwo %yj-, no i tyle ju%mamy
dzieciw.
Pojechaa z wizyt"do tej swojej siostry co jest lekark"w Macon. Kazaa misi- opiekowa+reszt". Dobrego sowa mi nie powiedzia tylko z miejsca mwi A
tera zrobisz to czego twoja mamu(ka nie chciaa. Najpierw przytkn"mi do biedra
ten swj interes i jako( tak nim poczochra. Potem zapa za cycusie. Jeszcze
p1niej zacz"mi wpycha+interes do cipki. Krzykn-am bo zabolao. Zacz"mnie
dusi+i mwi Cicho b"d1, lepiej si-od razu przyzwyczaj.
Ale ja %em si-wcale nie przyzwyczaia. I a%mnie mgli za ka%d"raz"kiedy
wypada na mnie kolej gotowa+. Mama si- na mnie gniewa i jako( tak patrzy.
Szcz-(liwa, bo on tera dla niej dobry. Ale taka ju%chora %e dugo nie poci"gnie.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
5/261
Drogi Panie Boe!
Mama umara. Jak umieraa to krzyczaa i kl-a. To na mnie tak krzyczaa,
mnie przeklinaa. Bo jestem gruba. Z niczem nie nad"%am. Zanim si- wrc- od
studni, woda si-nagrzeje. Zanim podam jedzenie na st, cae wystygnie. Zanim
wyszykuj-dzieci do szkoy, pora nakrywa+do obiadu. On nic nie mwi. Siedzia
przy %ku, trzymaj"za r-k-i pakai prosinie zostawiaj mnie tak, nie odchod1.
Pytaa mnie si-o te piersze. Czyje ono? Pana Boga, mwi-. A co %em miaapowiedzie+? Nie znaam innych m-%czyzn. Zabolao, w brzuchu zacz-o mi si-c(
rusza+a potem wyszed ze mnie ten dzieciaczek. Ssapi"stk-, a ja tak si-zdziwiam
%e o mao co nie zemglaam.
Nikt do nas nie zachodzi.
Ona coraz bardziej chora.
Wreszcie pyta Gdzie si-podzia
o?
Bg wzi", mwi-.
Ale to on je wzi". Wzi"kiedy spaam. Zanis do lasu i zabi. Te drugie ty%
zabije jak tylko mu si-uda.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
6/261
Drogi Panie Boe!
On tak si-zachowuje jakby ju%nie mg na mnie patrze+. Mwi %e jestem za
i wci"% mi w gowie same podo(ci. Zabramoje drugie dzieci"tko, chopczyka.
Ale chiba go nie zabitylko sprzedatakiej jednej parze co mieszka na Monticello.
W piersiach mam tyle mleka a% mi samo cieknie. On mwi Zrb c( %eby(
przyzwoicie wygl"daa. Za%c(na siebie. A co ja zao%-jak ja nic nimam?
2eby tak si- wreszcie o%eni. Widz- jak si- patrzy na moj" modsz"siostrzyczk-. Ona si- go boi. Ale ja si- tob" zaopiekuj-, mwi- jej. Z Bo%"
pomoc".
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
7/261
Drogi Panie Boe!
Sprowadzi sobie dziewczyn- sk"dci( spod Gray. Dziewczyna w mojem
wieku ale i tak si-pobrali. On stale i wci"%na niej le%y a ona ma min- jakby si-
nie moga poapa+co si-wa(ciwie dzieje. Pewnikiem jej si-zdawao %e go kocha.
Ale u nas w domu tyle dzieciw i co i rusz ktre(czeg(chce.
Moja modsza siostra Nettie ma staraj"cego. 2ycie uo%yo mu si-prawie tak
samo jak Tacie. Jego %ona nie %yje. Zabi j"kochanek jak si-wracaa z ko(cioa.Ale pan ____ ma tylko troje dzieciw. Zobaczy Nettie w ko(ciele i tera co
niedziela wieczr do nas zachodzi. Mwi-Nettie Pilnuj ksi"%ek. To lepszy pomys
ni%chowa+cudze bachory. I sko/czy+tak jak Mama.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
8/261
Drogi Panie Boe!
Dzisiaj mnie zbi bo powiada %e widzia jak w ko(ciele mrugam do
chopaka. Mo%e mi c( wpado do oka ale na nikogo %em nie mruga. Ja to na
m-%czyzn nawet si-nie patrz-. Naprawd-. Za to patrz-si-na kobity bo ich si-nie
boj-. Mo%e sobie my(lisz %e wci"% jestem za na mam-bo tak mnie przeklinaa.
Nie jestem na ni"za. 2al mi jej byo. Zabio j"bo upara si-wierzy+w to co jej
nagada.On czasem jeszcze si-patrzy na Nettie ale wci"%mu wchodz-w drog-. Tera
to ju%sama mwi-maej %eby si-wydaa za pana ____ ale nie mwi-dlaczego.
Wydaj si-za niego, Nettie, powiadam, i chocia% rok prze%yj po ludzku. Bo
wiem %e zara potem b-dzie gruba.
Ja to ju%nigdy nie zajd-. Jedna dziewczyna z ko(cioa mwi %e trza krwawi+
co miesi"c%eby zaj
(+. A ja ju
%nie krwawi
-.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
9/261
Drogi Panie Boe!
Pan ____ w ko/cu wzi" i si- o(wiadczy o Nettie. Ale On nie chce jej
pu(ci+. Za moda, mwi, niedo(wiadczona. Powiada %e pan ____ ma ju%za du%o
dzieciw. No i jeszcze ten skandal z %on"co to j"kt(zabi. A to cae gadanie o
Cuksie Avery? Co to wa(ciwie ma znaczy+?
Spytaam si-naszej nowej mamy o Cuks-Avery. Co to takiego? - pytam si-.
Powiada %e nie wie ale si-dowie.Mao, %e si- dowiedziaa: znalaza fotografi-. Piersze zdj-cie kogo(
prawdziwnego jakie %em w %yciu widziaa. Powiedziaa %e pan ____ wyjmowa
c( z portfela %eby pokaza+ Tacie i to zdj-cie mu wypado i wleciao pod st.
Cuksa Avery to kobita. Nigdy jeszcze nie widziaam takiej pi-knej. !adniejsza ni%
moja mama. Dziesi-+tysi-cy razy adniejsza ode mnie. Na tem zdj-ciu stoi ubrana
we futro. Ma r%na twarzy, a w
osy jakby ogon jakiego zwierzaka. Opar
a nog
-o
czyjsi(samochd i si-u(miecha. Ale oczy ma powa%ne. Jakby smutne.
Poprosiam %eby mi daa to zdj-cie. Patrzyam si-na nie ca"noc. I tera jak
(pi-to mi si-(ni Cuksa Avery zabjczo wystrojona, wycina piruety i si-(mieje.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
10/261
Drogi Panie Boe!
Poprosiam go %eby wzi"mnie zamiast Nettie pki nasza nowa mama chora.
Ale on tylko si- spyta co ja wa(ciwie wygaduj-. Ja mu na to %e mog- si- dla
niego wysztafirowa+. Skoczyam do swojego pokoju i zara si-wrciam w peruce
z ko/skiego wosia, z pirami na gowie i w butach na wysokiem obcasie naszej
nowej mamy. Spu(cimi lanie %em si-ubraa jak jaka zdzira ale i tak mnie wzi".
Tego samego wieczora przyjecha pan ____. Le%aam w %ku i pakaam.Nettie wreszcie przejrzaa na oczy. Nasza nowa mama ty%. Siedzi u siebie w
pokoju i pacze. Nettie piel-gnuje pierw jedn", potem drug". Sama taka
zestrachana %e raz to a% wysza na dwr i si-porzygaa. Ale za domem, nie od
ganku, bo tam siedzieli m-%czy1ni.
No c%, powiada pan ____, mam nadziej-%e w ko/cu si-pan namy(li.
On na to nie, nie powiem,%ebym zmieni
zdanie.
Wie pan, mojem maem bidactwom przydaaby si-matka, mwi pan ____.
Nie, odpowiada bardzo wolno, nie mog- panu odda+Nettie. Za moda. Nic
nie wie o %yciu, wszystko trza jej mwi+. A zreszt" niech jeszcze pochodzi do
szkoy. Wykieruj- j" na nauczycielk-. Ale we1 pan Celi-. I tak jest najstarsza.
Piersza powinna wyj(+za m"%. Fakt, %e jest ruszona, ale chiba pan o tem wie. Kt(
j"zepsu. I to dwa razy. Ale co komu po (wie%ej babie. Moja jest (wie%a i nic tylko
choruje. Splun" przez porencz. Dzieciaki dziaaj" jej na nerwy, gotowa+ ty% za
bardzo nie potrafi. No i ju%zasza.
Pan ____ nic na to nie mwi. A ja takem si-zdziwia a%paka+przestaam.
Brzydula z niej, mwi on. Ale za to nie boi si- ci-%kiej roboty. No i jest
czysta. A w dodatku sam Bg j"unieszkodliwiwi-c mo%na z ni"robi+co si-chce
i nic potem w domu je(+nie zawoa.
Pan ____ wci"%si-nie odzywa. Wyci"gam zdj-cie Cuksy Avery. Patrz- jej
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
11/261
si-w oczy. Jej oczy mwi"No wa(nie, tak to bywa. 2eby tak prawd-powiedzie+
to musz- jej si- pozby+ z domu. Syszane to rzeczy %eby taka du%a dziewucha
mieszkaa z wasn"rodzin". No i ma zy wpyw na reszt-crek. Dostanie wasn"
po(ciel. I t-krow- co j"sama chowa tam w zagrodzie. Ale Nettie panu nie dam,nima mowy. Ani tera, ani nigdy.
Pan ____ wreszcie si-odezwa. Chrz"kn"i powiada Tej drugiej to %em si-
nawet dobrze nie przyjrza.
No, to inn"raz"mo%esz jej si-pan przyjrze+. Brzydula. Nawet nie pozna+%e
ona i Nettie to krewne. Ale %ona z niej b-dzie lepsza. M"dra nie jest. Trza na ni"
uwa%a+ bo jak nie to wszystko z domu porozdaje. Ale do roboty nie gorsza ni%
m-%czyzna.
A ile ma lat, pyta si-pan ____.
Prawie dwadzie(cia, on na to. I jeszcze jedno: straszna z niej kamczucha.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
12/261
Drogi Panie Boe!
Min-a caa wiosna, od marca do czerwca, nim si-namy(liczy mnie wzi"+.
Ja stale i wci"%my(laam tylko o Nettie. 2e mogaby u mnie zamieszka+je%eli si-
za niego wydam, a skoro on taki w niej zakochany to ju% bym jako(
wykombinowaa %eby(my we dwie od niego ucieky. Obie zdrowo by(my
przysiady nad podr-cznikami Nettie bo wiemy %e trza mie+sporo oleju w gowie
%eby uciec. Nie jestem taka adna ani bystra jak Nettie ale ona mwi %e gupia ty%nie jestem.
Jak chcesz zapami-ta+, mwi, kto odkry Ameryk-, to pomy(l go"b. Bo
Kolumb to brzmi prawie jak go"b. W pierszej klasie uczyam si-o Kolumbie
ale chiba raz dwa o nim zapomniaam. Nettie mwi %e Kolumb przypyn"sk"dci(
trzema okr-tami co si-nazyway Nima, Pi-ta i SandaMaria. Indiany byli
dla niego takie mie%e paru si
"zabra
nazad
%eby s
u%yli krlowej.
Ale trudno mi zebra+my(li bo cay czas wisi mi nad gow"to ma%e/stwo z
panem ____.
Jak pierszy raz zaszam to Tata zabramnie ze szkoy. Nic go nie obchodzio
%e lubiaam do niej chodzi+. Nettie staa przy furtce i mocno trzymaa mnie za
r-k-. Caa %em si-wystroia na rozpocz-cie roku a Tata powiada Za gupia jeste(
%eby dalej chodzi+do szkoy. W tej rodzinie tylko Nettie ma zdolno(ci.
Ale Tato, mwi Nettie z paczem, Celia ty%zdolna. Nawet panna Beasley tak
powiedziaa. Nettie uwielbia pann- Beasley. My(li %e drugiej takiej nima na
(wiecie.
Tata na to A kto by tam suchaco ta Addie Beasley wygaduje. G-ba jej si-
nie zamyka to i %aden jej nie chciai w ko/cu musiaa i(+uczy+w szkole. Jak to
mwi to cay czas czy(ci strzelb- i nawet gowy nie podnis. Patrze+, a tu za
chwil-bez nasze podwrko idzie paru biaych, ty%ze strzelbami.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
13/261
Tata wsta i poszed za niemi. Bez reszt- tygodnia nic tylko %em rzygaa i
oprawiaa dziczyzn-.
Ale Nettie nie daa za wygran". Niewiele czasu min-o jak przysza do nas
panna Beasley pogada+z Tat". Powiedziaa %e od kiedy uczy w szkole nigdy niemiaa takich pilnych uczennic jak Nettie i ja. Ale Tata mnie zawoa%ebym wysza
i wtedy ona zobaczya jak mi si- sukienka na brzuchu opina. Nic wi-cej nie
powiedziaa tylko zabraa si-i posza.
Nettie dalej nic nie rozumi. Ja ty%. Widzimy tylko %e wci"% jestem gruba i
mnie mgli.
Czasem to a%jestem za %e Nettie mnie prze(ciga w nauce. Ale z tego co do
mnie mwi nic mi w gowie nie zostaje. C( mi tam klarowaa %e niby ziemnia
wcale nie jest paska. Aha, mwi- jakbym dawno wiedziaa. Wcale %em si- nie
przyznaa, %e na moje oko to ziemnia jest cakiem paska.
Wreszcie ktrego(dnia przyjechapan ____, cay jakby wy%-ty. Ta kobita co
mu pomagaa w domu zabraa si- i posza. Jego mamu(ka ty%powiedziaa Dosy+
Tego.
Jeszcze raz bym jej si-przyjrza, powiada.
Tata mnie zawoa. Celio, mwi. Jakby nigdy nic. Pan ____ chce jeszcze raz
si-na ciebie popatrzy+.
Wyszam i stan-am we drzwiach. So/ce (wiecio mi prosto w oczy. On
nawet nie zsiad z konia. Ogl"da mnie od stp do gw.
Tata zaszele(cigazet". No rusz si-, powiada, pan ci-nie ugryzie.
Podchodz-bli%ej schodkw, ale nie za blisko, bo trochu si-boj-konia.
Obr+si-, mwi Tata.
No to si- obrciam. Podszed ktry( braciszek. Chiba Lucious. Grubasek i
figlarz, stale i wci"%c(mamle w buzi.
Czego tak si-kr-cisz, pyta?
Twoja siostra my(li wyj(+za m"%, powiada Tata.
Maemu nic to nie mwi. Poci"gn"mnie z tyu za sukienk- i spytasi-czy
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
14/261
mo%e wzi"(+ze (pi%arki jerzynowego d%emu.
Mo%esz, mwi-.
Ma r-k- do dzieci, powiada Tata i znowu% szele(ci gazet" bo przekada
kartki. Nigdy %em nie sysza%eby ktremu powiedziaa ze sowo. Jeden szkopu%e niczego im nie umi odmwi+.
Krowa dalej si-nale%y, pyta si-pan ____ ?
To jej krowa, mwi Tata.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
15/261
Drogi Panie Boe!
Jak ju%wzielim (lub to bez cay dzie/nic tylko uciekaam przed najstarszym
chopakiem. Ma dwana(cie lat. Wasna matka umara mu na r-kach wi-c may ani
sysze+ nie chce o nowej mamie. Zapa za kamie/ i rozbi mi gow-. Krew
pocieka a%mi-dzy piersi. Jego tata krzykn"Przesta/! Ale nic wi-cej chopakowi
nie powiedzia. Ma czworo dzieciakw a nie troje: dwch chopcw i dwie
dziewczynki. Dziewczynkom od (mierci matki nikt wosw nie czesa. Mwi-mu%e trza zgoli+i niech rosn"od nowa. On na to %e kobicie wosy obcina+to wr%y
nieszcz-(cie. Wi-c zabanda%owaam sobie gow-jak si-dao i ugotowaam obiad -
zamiast studni maj" tu 1rdo, w piecu pali si- drewnem a ten piec wielki jak
ci-%arwka - i dalej rozsupywa+te kotuny. Jedna dziewczynka ma tylko sze(+lat
a druga osiem wi-c obie w bek. Co tam w bek: rozdary si- na cae gardo.
Krzyczay
%e je morduj
-. Do dziesi
"tej si
- uwin
-am. Dziewczynki p
aka
y,
pakay, a%posn-y. Ale ja nie pacz-. On le%y na mnie a ja my(l-o Nettie czy nic
jej nie grozi. A potem o Cuksie Avery. Wiem, %e to samo co tera robi mnie robiz
Cuks"Avery i mo%e jej z tem byo dobrze. Obejmuj-go jedn"r-k".
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
16/261
Drogi Panie Boe!
Pojechalim do miasta. Pan ____ poszed do sklepu tekstylnego a ja %em
siedziaa na wozie. Zobaczyam moj"creczk-. Zara poznaam %e to ona. Cakiem
podobna do mnie i mojego tatusia. Bardziej ni% my oba do siebie. Sza za jak"(
pani", obie jednakowo ubrane. Jak mijay wz to do nich zagadaam. Ta pani
uprzejmie odpowiedziaa. Moja maa spojrzaa si- na mnie i trochu si-
zmarszczya. Jakby si-o c(d"saa. Oczy ma cakiem jak moje. Jakby widziaa tosamo co ja %em widziaa i jakby si-tera nad tem wszystkiem gowia.
To chiba moja creczka. Serce mi mwi %e tak. Ale gowy bym nie daa.
Je%eli jest moja to ma na imi- Olivia. Na siedzeniu wszystkich jej majteczkw
wychaftowaam Olivia. Do tego peno kwiatuszkw i gwiazdek. Jak mi j"zabra
to wzi"i majteczki. Miaa wtedy jakie(dwa miesi"ce. Tera b-dzie miaa ze sze(+
lat.Zlazam z wozu i poszam za Olivi"i jej now"mam"do sklepu. Patrzyam
si- jak malutka suwa r"czk" po ladzie jakby j" nic nie ciekawio. Jej mama
kupowaa materja. Niczego nie dotykaj, powiedziaa. Olivia ziewn-a.
4liczno(ci materja, mwi-i pomagam tej nowej mamie przyo%y+go Olivii
do buzi.
Ta pani si-u(miecha. Uszyj-sobie i maej nowe sukienki, mwi. Jej ojciec
b-dzie dumny.
A kto to taki ten jej ojciec, spytaam si-nim %em si-ugryza w j-zyk. Bo tak
si-poczuam jakby wreszcie kt(si-dowiedzia.
Pan ____, mwi ona. Ale to nie mojego Taty nazwisko.
Pan ____, pytam si-? A co on za jeden?
Zrobia min-jakbym si-wtr"caa w nie swoje sprawy.
W i e l e b n y ____, powiada i odwraca si-do sprzedawcy.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
17/261
Bierzesz wreszcie ten materia czy nie bo kolejka czeka, pyta si-
sprzedawca?
Tak, prosz-pana, mwi ona. Pi-+metrw prosz-.
Zapa ca" bel- ale nie mierzy tylko na oko odwin" jakie( pi-+ metrw,przycisn"%elazn"miark"i urwa. Dolar trzydzie(ci, powiada. Potrza ci nici?
Nie, prosz-pana, mwi ona.
Nic nie uszyjesz bez nici. Wzi" szpulk- i przytkn" do materjau. Kolor
chiba w sam raz, powiada. Nie uwa%asz?
Chiba tak, prosz-pana.
Sprzedawca zacz" gwizda+. Wzi" od niej dwa dolary i wyda +wier+.
Spojrzasi-na mnie. Kupujesz c(, spyta? Ja na to Nie, prosz-pana.
Wychodz-za niemi na ulic-.
Nimam co im da+i czuj-si-jak bida z n-dz".
Spojrzaa si-w prawo i w lewo. Nima go, nima go, powiada takiem gosem
jakby si-miaa popaka+.
Kogo nima, pytam si-?
Wielebnego ____. Wzi"wz i odjecha.
Tu zara stoi wz mojego m-%a, mwi-.
Wdrapaa si- i mwi uprzejmie pani dzi-kuj-. Siedzimy i patrzymy si- na
przyjezdnych. Nigdy %em tyle narodu nie widziaa, nawet w ko(ciele. Niektrni
wystrojeni. Inni marnie si-prez-tuj". Panie maj"cakiem zakurzone sukienki.
Tera ona si-pyta czyj"jestem %on", skoro ju%wiem kim jest jej m"%? Pyta
si-jakby ze (miechem. Pan ____, mwi-. Naprawd-, pyta si-? Jakby wszystko o
nim wiedziaa prcz tego %e %onaty. Przystojny m-%czyzna, powiada. W caem
powiecie drugiego takiego przystojnego nima, biaego ani czarnego.
No, przystojniak z niego, odpowiadam, ale cakiem bezmy(lnie. Jak dla mnie
to wszyscy m-%czy1ni wygl"daj"przewa%nie tak samo.
Dugo ma pani swoj"dziewuszk-, pytam si-?
O, sko/czy siedem lat.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
18/261
A kiedy?
Namy(la si-chwil-. W grudniu, mwi.
W listopadzie, my(l-.
A jak jej na imi-, pytam si-od niechcenia.Paulina, powiada ona.
Serce mi zaomotao.
A ona marszczy brwi i dodaje: Ale mwi-na ni"Olivia.
Dlaczego mwi pani na ni"Olivia je%eli to nie jej imi-?
No bo niech si- pani tylko na ni" popatrzy, mwi ona jakby przekornie i
sama si-odwraca do dzieciaka. Chiba zara wida+%e to Olivia? Na mio(+bosk",
jakie to ma smutne oczy! Jakby miao za chwil- powiedzie+ oj oj oj!. Wi-c
mwi- na ni" Oj-livia. Parska (miechem. To tylko %arty Olivio, powiada i
gaszcze ma"po gwce.
O, jedzie Wielebny ____, mwi. Widz-wz a na nim ogromnego m-%czyzn-
ubranego na czarno, z batem w gar(ci. Dzi-kujemy za nie byle jak" go(cin-.
Znowu% si- za(miaa popatrzaa si-, jak konie ogonami op-dzaj" si- od much.
Kobylejak", powiada. Jak zrozumiaam, w czem rzecz, to o mao %em nie p-ka ze
(miechu.
Pan ____ wychodzi ze sklepu. Wdrapuje si-na wz. Siada i mwi pomalu
Co tak siedzisz i si-(miejesz jak jaka gupia?
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
19/261
Drogi Panie Boe!
Nettie jest u nas. Ucieka z domu. Mwi %e nie chciaa zostawia+ macochy
ale musiaa si- wynie(+ %eby mo%e jako( pomc mniejszym siostrzyczkom.
Chopcom nic nie b-dzie, mwi. Umi"schodzi+mu z drogi. Jak urosn", to mu si-
postawi".
A mo%e i zabij", mwi-.
A jak si-tobie ukada z panem ____, pyta si-Nettie? Ale przecie ma oczy iwidzi %e wci"%mu si-podoba. Wieczorem wystrojony po niedzielnemu wychodzi
na ganek. My siedzimy we dwie i Nettie pomaga mi uska+ groch albo poprawia
b-dy w tem co dzieci napisay albo co ja napisaam i uczy mnie wszystkiego co
podug niej trza wiedzie+. 2eby tam nie wiem co, Nettie stale i wci"%probuje mi
wytumaczy+, co si- we (wiecie dzieje. Zreszt"dobra z niej nauczycielka. Jakby
si-wyda
a za kogo
( takiego jak pan ____ albo sko
/czy
a w kuchni jakiej bia
ej
pani to bym chiba umara. Cay Bo%y dzie/ czyta, uczy si-, +wiczy kalegrafi- i
przymusza nas do my(lenia. Ja prawie co dzie/ jestem taka zm-czona %e my(le+
nijak nie mog-. Ale Nettie to wcielona cierpliwo(+.
Dzieci pana ____ wszystkie czworo zdolne a wredne. Nic tylko Celia daj mi
to, Celia daj mi tamto. Mama nam pozwalaa, mwi". On si-nie odzywa. Jak chc"
%eby si-niemi zajoto puszcza ustami dym i si-za nim chowa.
Nie pozwl %eby ci wlazy na gow-, mwi Nettie. Niech wiedz" kto tu
rz"dzi.
One rz"dz", mwi-.
Ale ona wci"%swoje. Musisz walczy+. Musisz walczy+.
A ja walczy+nie umi-. Jedno co umi-to pozosta+przy %yciu.
!adn"masz sukienk-, powiada do Nettie.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
20/261
Dzi-kuj-, ona mu na to.
I buty w sam raz dobrane.
Dzi-kuj-, mwi moja siostra.
Ach, twoja skra. I wosy. I zemby. Co dzie/nad czem innem si-cuduje.Ona najsampierw trochu si- u(miecha. Potem marszczy brwi. Wreszcie
przestaje aragowa+ i tylko si- trzyma blisko mnie. Ach, twoja skra, mwi mi.
Twoje wosy. Twoje zemby. Oddaje mi ka%den jego komplem-t. W ko/cu
poczuam %e cakiem ze mnie nieza babka.
A on szybko da sobie z tem spokj. Ktrej( nocy mwi mi w %ku No,
c(my mogli zrobi+dla Nettie to(my i zrobili. Tera musi sobie i(+.
Niby gdzie pjdzie, pytam si-go?
A co mnie to obchodzi, on na to.
Rano mwi-o tem Nettie. Wcale si-nie zezo(cia. Nawet ch-tnie odejdzie.
Tylko ze mn" %al jej si- rozsta+. Jak to powiedziaa to(my si- sobie rzuciy na
szyje.
To straszne %e musz-ci-tu zostawi+z temi okropnemi dzieciarami, powiada.
I jeszcze z panem ____. Prawie jak bym ci-do grobu kada.
Nawet gorzej, my(l-sobie. W grobie nie musiaabym robi+. Ale nie mwi-
tego go(no tylko powiadam Mniejsza z tem, mniejsza z tem, pki umi-napisa+
Bg to nie jestem sama.
Ale nimam co jej da+ na drog-. Najwy%ej nazwisko Wielebnego ____.
Mwi- %eby si- spytaa o jego %on-. Mo%e pastorowa jej pomo%e. Tylko u niej
widziaam pini-dze w r-ku, u %adnej innej kobity nie.
Pisz do mnie, mwi-.
Co, pyta Nettie?
To ja znw: Pisz.
B-d-pisa+, chyba %ebym umara, ona na to.
I ani razu nie napisaa.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
21/261
O Boe!
Dwie jego siostry przyjechay z wizyt". Wystrojone jak nie wiem co. Celio,
mwi", jedno trza przyzna+ %e umisz utrzyma+ dom w czysto(ci. 6le mwi+ o
umarych to brzydka rzecz, powiada jedna siostra, ale prawda nie mo%e przecie by+
za. Annie Julia to bykawaflejtuchy.
Ona przede wszystkiem wogle nie chciaa tu by+, odpowiada druga.
A gdzie chciaa by+, pytam si-jej?U siebie w domu, ona na to.
To %adne usprawiedliwienie, mwi ta piersza. Na imi-jej Carrie a tej drugiej
Kate. Jak kobita wyjdzie za m"%to ma prawo przyzwoicie prowadzi+dom i czysto
trzyma+ dzieci. Jak si- tu zim" przyjechao to bya zwyka rzecz %e dzieciaki
poprzezi-biane, z gryp", z biegnk", z zapaleniem oskszeli, zarobaczone, z
dreszczami i z gor"czk
". A do tego g
odne. W
osy nieczesane. Ca
a dzieciarnia
taka zapuszczona %e dotkn"+strach.
Ja tam ich dotykaam, mwi Kate.
No a gotowanie. Nie chciao jej si- gotowa+. Jakby nigdy przedtem kuchni
nie widziaa.
Takiej jak jego kuchnia rzeczywi(cie nigdy przedtem nie widziaa.
Skandaliczne post-powanie, powiada Carrie.
Jego, mwi Kate.
O ci si-wa(ciwie rozchodzi, pyta si-Carrie?
O to %e j"tu przywiz i zostawii dalej si-uganiaza Cuks"Avery. O to mi
si- rozchodzi, nie o co inne. Nie miaa do kogo si- odezwa+, nie miaa kogo
odwiedzi+. Nie byo go po caych dniach. Potem zacz-a rodzi+raz za razem. A
przecie bya moda i adna.
Nie taka znowu%adna, mwi Carrie i patrzy si-do lustra. Tyle %e miaa t-
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
22/261
szop-wosw. Ale bya za czarna.
Nasz brat wida+lubi czarne. Cuksa Avery ty%czarna jak moje buty.
Cuksa Avery, Cuksa Avery, powiada Carrie. Ju% mnie mgli na jej
wspomnienie. Podobnie% je1dzi po okolicy i udaje %e (piewa. A niby o czem?Podobnie% nosi rozci-te kiecki i kapelusze obwieszone koralikami i kutasami.
Musi wygl"da+cakiem jak wystawa sklepowa.
Zastrzygam uszami jak zacz-y mwi+o Cuksie Avery. Sama ch-tnie bym o
niej pomwia. Zara zmilky.
Mnie ty%mgli jak o niej sysz-, mwi Kate i go(no wypuszcza powietrze. A
co do Celii to masz racj-. Dobrze prowadzi dom, ma r-k-do dzieci, dobrze gotuje.
Nasz brat nie mg lepiej trafi+cho+by si-nie wiem jak stara.
A ja wa(nie my(l-o tem jak si-stara.
Drug"raz"Kate przyjechaa sama. Ma ze dwadzie(cia pi-+lat. Stara panna.
Wygl"da modziej ode mnie. Wida+po niej %e zdrowa. Oczy jej si-byszcz". J-zyk
ma ostry.
Kup Celii c(z ubrania, mwi do pana ____.
To ona potrzebuje si-ubra+, on na to?
Sam zobacz.
On patrzy si-na mnie jakby si-patrzyw ziemni-. To ten kawaek ziemni
potrzebuje si-ubra+, mwi"jego oczy?
Posza ze mn"do sklepu. Zastanawiam si-jaki kolor ubraaby Cuksa Avery.
Ona dla mnie to cakiem jak krlowa wi-c mwi-do Kate C(fioletowego, mo%e
by+trochu czerwone. Szukamy i szukamy a tu nic fioletowego nima. Czerwieni ile
chc"c ale Kate mwi On nie wyo%y pini-dzy na nic czerwonego bo to za wesoy
kolor. Mamy do wyboru br"z, bordo i granat. Niech b-dzie granat, mwi-.
Nie pami-tam %ebym kiedy nosia jak"kieck-od nowo(ci. A tera maj"szy+
mi na miar-. Probuj-wytomaczy+Kate co to dla mnie znaczy. A%si-czerwieni-
na twarzy i zaczynam si-j"ka+.
Dobrze ju%, dobrze, Celio. Wi-cej ci si-nale%y.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
23/261
Mo%e i tak, my(l-sobie.
Harpo, mwi. Harpo to ten najstarszy chopak. Harpo, nie pozwl, %eby Celia
d1wigaa wod-. Jeste(ju%du%y. Pora %eby(zacz"trochu pomaga+.
Niech kobity robi", on na to.
Co takiego, pyta si-Kate?
Niech kobity robi". Ja tam jestem m-%czyzna.
Jeste(n-dzny czarnuch i tyle. Bierz mi zara to wiadro i le+po wod-.
!ypn"na mnie spode ba. Powlk si-na dwr. Sysz-%e c(tam mruczy do
pana ____, ktren siedzi na ganku. Pan ____ woa swoj"siostr-. Kate wychodzi na
ganek i chwil-rozmawiaj", a potem wraca ale caa a%si-trz-sie.
Musz-jecha+, Celio, mwi.
Taka w(cieka %e jak pakuje manatki to zy jej tryskaj"na wszystkie strony.
Musisz z niemi walczy+, Celio, powiada. Ja ci- w tem nie wyr-cz-. Sama
musisz im si-postawi+.
Nic nie mwi-. My(l- o Nettie. Nettie nie %yje. Walczya, ucieka. I co to
dao? Ja tam nie walcz-. Siedz-gdzie mi ka%". Ale chocia%%yj-.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
24/261
Drogi Panie Boe!
Harpo pyta si-swojego taty czego mnie bije. A bo to moja %ona, mwi pan
____. No i za to %e uparta. Wszystkie kobity jak raz si-nadaj"... nie doko/czy.
Wetkn"nos w gazet-, jak to on. Podobny do mojego Taty.
Harpo pyta si- mnie Czego jeste( uparta? Nie pyta Czego si- za niego
wydaa(? Nikt si
-mnie o to nie pyta.
Chiba ju%si-taka urodziam, mwi-Bije mnie tak samo jak i dzieci. Tylko
%e im to prawie nigdy lania nie spu(ci. Mwi Celia, przynie(pasa. Dzieci siedz"
pod drzwiami i podgl"daj"bez szpary. Ledwo si-powstrzymuj-%eby nie paka+.
Celia, mwi-sobie, jeste(drzewo. St"d wiem %e drzewa si-boij"czowieka.
Kocham kogo(, mwi Harpo.
Mhmmm, mwi-?
Dziewczyn-, on na to.
Naprawd-, pytam si-?
Tak. Mamy si-%eni+.
2eni+, mwi-. Za modzi jeste(cie.
Wcale nie. Ja mam siedemna(cie, ona pi-tna(cie. Wystarczy.
A co na to jej mama, pytam si-?
Nie rozmawiaem z jej mam".
A tata?
Z nim ty%nie rozmawiaem.
No a co na to dziewczyna?
Nawet z ni" nie rozmawialim, mwi i spuszcza gow-. Cakiem z niego
przystojny chopak. Wysoki i chudy, czarny jak matka, oczy ma wielkie,
wyupiaste.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
25/261
Gdzie si- widujecie, pytam si-? Widziaem j" w ko(ciele, a ona mnie na
dworze.
Podobasz jej si-?
A bo ja wiem. Mrugem do niej. Zrobia tak"min- jakby si-boia na mniespojrze+.
A gdzie byjej tata bez ten czas?
Koo otarza.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
26/261
Drogi Panie Boe!
Cuksa Avery przyje%d%a do naszego miasta! Ona i jej orkjestra. B-dzie
(piewa+ w Szcz-(liwej gwie1dzie na Coalman Road. Pan ____ wybiera si-
posucha+. Stroi si- i przegl"da w lustrze, stale i wci"% si- rozbiera i przebiera.
Smaruje wosy brylantyn"i zaczesuje do tyu, a potem znowu%myje. Pluje na buty
i je glansuje szmatk".
Co i rusz ka%e mi a to c(upra+, a to wyprasowa+, biega+za tem czy owem,szuka+tego czy tamtego. Ogl"da swoje dziurawe skarpetki i j-czy.
Uwijam si-, ceruj-, prasuj-, szukam chustek.
C(si-stao, pytam si-?
O co ci si-rozchodzi, pyta si-jakby czeg(zy. Probuj-si-pozby+somy z
butw i tyle. Ka%da jedna kobita byaby zadowolona.
Ja ty%jestem zadowolona, mwi
-.
Jak to, pyta si-?
Galant z ciebie, powiadam. Ka%da jedna kobita byaby dumna.
Tak uwa%asz, pyta si-?
Pierszy raz mnie si- o to spyta. Takem si- zdziwia %e nim zd"%yam
powiedzie+tak poszed si-goli+na ganek bo tam widniej.
Cay dzie/ nosz- przy sobie r%owy afisz i czuj- jak mi wypala dziur- w
kieszeni. Na drzewach od sklepu a%do tego miejsca gdzie si-do nas skr-ca peno
wisi takich afiszy. On ma ich w swojem kufrze chiba z pi-dziesi"t.
Cuksa Avery z r-k"na biedrze stoi koo pianina. Na gowie ma takie c(jak
Wodzowie Indianw. Usta roztworzya, a%wida+wszystkie zemby a min- to ma
tak" jakby nic a nic jej nie trapio. Chod1cie do mnie wszyscy, mwi. Krlowa
Pszczju%si-wrcia.
Bo%e, jak mi si-chce tam i(+. Nie %eby ta/czy+. Nie %eby pi+. Nie %eby gra+
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
27/261
w karty. Nawet nie po to %eby sucha+jak Cuksa Avery (piewa. Daj mi si-na ni"
chocia%spojrze+.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
28/261
Drogi Panie Boe!
Pana ____ nie byo w domu ca"sobotni"noc, ca"niedzieln"i prawie cay
poniedziaek. Cuksa Avery zjechaa na sobot- i niedziel-do miasta. Wreszcie si-
przywlki pad na %ko. Zm-czony. Smutny. Saby. Paka. Potem spado ko/ca
dnia i a%do rana.
Obudzi si- jakem bya w polu. Trzy godziny okopywaam bawen- nim
przyszed. Nie odezwasi-do mnie ani ja do niego.Chocia%mogam go wypytywa+ bez ko/ca. Jak si-ubiera? Wci"%wygl"da
jak na tem mojem zdj-ciu? Jak si- czesze? Jak" szmink" maluje? Nosi peruke?
Zgruba czy jest chuda? Dobrze (piewa? A mo%e zm-czona? Albo chora? Gdzie s"
jej dzieci kiedy ona wsz-dzie je1dzi z piosenkami? T-skni za niemi? Pytania k-bi"
mi si- w gowie jak jakie w-%e. Modl- si- Daj mi si- i a% usta zagryzam od
(rodka.
Pan ____ zapa za motyk- i dalej kopa+. Machn" mo%e ze trzy razy i da
spokj. Upu(cimotyk-w bruzd-, obrcisi-na piencie, wrcisi-do domu, nala
sobie szklank-zimnej wody, wyj"fajk-, siad na ganku z oczami w sup. Poszam
za nim bom my(laa %e chory. A on mwi Wracaj do pola, na mnie nie czekaj.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
29/261
Drogi Panie Boe!
Harpo nie lepiej ni% ja umi si- postawi+ swojemu tacie. Pan ____ codzie/
wstaje z %ka, siada na ganku i patrzy si- w powietrze. Czasem si- patrzy na
drzewa przed domem. Albo na motyla, co si"dzie na porenczy. Za dnia popija
wod-. Wieczorem wino. Ale tak, to prawie si-nie rusza.
Harpo narzeka, %e tyle musi ora+.
Masz ora+i ju%, mwi jego tata.Harpo prawie taki sam du%y jak pan ____. Ciao silne, wola saba. Boi si-.
Cay dzie/we dwoje harujemy w polu. Kopiemy i orzemy, cali spoceni. Od
so/ca mam tera skr-jak palona kawa. Harpo czarny jak komin we (rodku. Oczy
ma smutne, zamy(lone. Twarz coraz bardziej jak u kobity.
Czego tak siedzisz i nic nie robisz, pyta si-swojego taty?
A po co, mwi pan ____ . Przecie mam ciebie, mo%e nie?
Powiedziato jako(tak wrednie. Przykro chopakowi.
Zwaszcza %e zakochany.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
30/261
Drogi Panie Boe!
Tata tej dziewczyny co to Harpo si-w niej kocha powiada %e Harpo dla niej
nie do(+dobry. A chopak ju% jaki(czas si-zaleca. Mwi %e jak z ni"siedziaw
paradnym pokoju to jej tata ty%siad w k"cie i ani si-ruszya%wszystkim popsu
humor. Potem wyszed na ganek i siad naprzeciwko roztwartych drzwi %eby
wszystko sysze+. Wybia dziewi"ta, przynis chopakowi jego kapelusz.
Czego nie jestem do(+ dobry, spyta si- Harpo pana ____. To bez twoj"mam-, mwi Pan ____.
A czego brakowao mojej mamie, dziwi si-Harpo.
Kt(j"zabi, pan ____ mu na to.
Harpa zmory dr-cz"po nocach. 4ni mu si-matka jak biegnie przez "k-do
domu. Dogania j" pan ____, ten co podobnie% by jej kochankiem. Ona trzyma
Harpa za r-k-i oba biegn" ile si. Pan ____ aps j"za rami- i mwi Nie mo%esz
mnie tera zostawi+. Jeste( moja. Ona mwi Nie, nie jestem twoja. Moje miejsce
przy dzieciach. Kurwo, on jej na to, nie ma dla ciebie miejsca. I strzela jej w
brzucho. Ona upada. Pan ____. ucieka. Harpo chwyta j"w ramiona i kadzie sobie
jej gow-na kolanach.
Zaczyna woa+Mamo, Mamo, a%mnie budzi. Inne dzieci ty%. Pacz", jakby
ich mama tylko co umara. Harpo przytomnieje ale si-cay trz-sie.
Zapalam lamp-, staj-nad nim i gaszcz-go po plecach.
Nie jej wina, %e kt(j"zabi, mwi Harpo. Nie jej wina!
Ano nie, przytwierdzam.
Wszyscy mnie chwal" %e taka jestem dobra dla dzieci pana____. No bo
jestem. Ale nic do nich nie czuj-. Jak %em gaskaa Harpa po plecach to nawet nie
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
31/261
jak psa. Pr-dzej jak kawaek drewna. Nie %ywe drzewo tylko st albo szaf-.
Zreszt"one ty%mnie nie kochaj", cho+bym dla nich bya nie wiem jaka dobra.
Wszystko im jedno. 2adne nie chce robi+, jeden Harpo. Dziewczyny stale i
wci"% patrz" si-na drog-. Bub po caych nocach nie wraca do domu, pije z dwarazy starszemi chopakami. A ich tata pyka fajk-.
Harpo opowiada mi tera wszystko o swojem zakochaniu. Dzie/i noc my(li o
Sofii Butler.
Jaka ona adna, mwi. Nie taka ciemna jak inne.
Znaczy si-bystra?
Nie. Skr-ma jasn". Ale bystra chiba ty%. Czasem si-wymykamy jej tacie.
Skoro tak, to ju%sama zgaduj-co mi zara powi: %e zasza i jest gruba.
Jak taka bystra to czemu zasza, pytam si-?
Harpo wzrusza ramionami. Inaczej nie wyrwie si-z domu, mwi.
Pan____ nie da nam si- pobra+. Mwi %e nie zasuguj- nawet na to %eby
wej(+do jego paradnego pokoju. Ale jak dziewczyna zajdzie to b-d-miaprawo z
ni"by+wszystko jedno, zasuguj-czy nie.
Gdzie zamieszkacie?
Maj"du%y dom. Jak si-pobierzemy to mnie przyjm"do rodziny.
Hmmmm, mwi-. Pan ____ ci-nie lubianim dziewczyna zasza to i za to %e
zasza ty%ci-nie polubi.
Harpo markotny.
Pogadaj z panem ____, prosi. To twj tata. Mo%e da jak"dobr"rad-.
A mo%e nie da, my(l-sobie.
Harpo przyprowadzij"i przedstawiswojemu tacie. Bo pan ____ powiedzia
%e chce j" zobaczy+. Widziaam z daleka jak szli drog". Trzymali si- za r-ce i
maszerowali jak na wojn-. Ona trochu z przodu. Wchodz"na ganek. Witam si- i
przysuwam krzesa bli%ej porenczy. Dziewczyna siada i zaczyna si- wachlowa+
chustk". Ale gor"c, mwi. Pan ____ nic si-nie odzywa tylko jej si-przygl"da.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
32/261
To ju%sidmy albo i smy miesi"c, sukienka mao na niej nie p-knie. Harpo
mwi %e dziewczyna jasna bo sam czarny jak nie wiem co ale po prawdzie to i ona
dosy+ sobie ciemna. Kredni br"z, byszczy si- jak porzonny mebel. Wosy cae
poskr-cane ale kupa ich, warkoczyk na warkoczyku. Ni%sza ni% Harpo aledorodniejsza, krzepka i rumiana jakby j"mama wykarmia sam"(winin".
Jak si-pan miewa, panie ____, pyta si-.
On nie odpowiada tylko mwi Wygl"da na to dziewczyno %e(sobie napytaa
bidy.
Jakiej tam bidy, powiada Sofia. Chodz-z brzuchem i tyle.
Wygadza r-cami fady sukienki na brzuchu.
Kto jest ojcem, pyta si-on? Jak to, kto, mwi Sofia. Harpo.
A sk"d on o tem wie?
Wie i ju%, ona na to.
Dzisiejsze dziewuchy nic nie warte, mwi on. Rozkraczaj" si- przed byle
kim.
Harpo patrzy na swojego tat-jakby go pierszy raz w %yciu widzia. Ale nic
nie mwi.
Nie my(l, powiada pan ____, %e pozwol-swojemu chopakowi o%eni+si-z
tob" tylko dlatego %e jeste( przy nadziei. Jest mody i mao wie. Taka adna
dziewczyna jak ty wszystko mo%e mu wmwi+.
Harpo wci"%si-nie odzywa.
Sofia jeszcze bardziej czerwienieje na twarzy. Marszczy si- i a% uszami
szczy%e.
Ale jeszcze si-(mieje. Zerka na Harpa. Chopak spu(cigow-, r-ce zwiesi
mi-dzy kolana.
A po co miaabym si- za niego wydawa+, pyta si- Sofia? Przecie jeszcze
mieszka u pana. Pan go karmi i ubiera.
Twj tata wzi"i ci-wyrzuci, mwi pan. Pewnikiem chcesz %y+na ulicy.
Nie, mwi ona. Nie %yj-na ulicy. Mieszkam u siostry i jej m-%a. Powiedzieli
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
33/261
%e mog- u nich mieszka+ do ko/ca %ycia. Wstaje. Dorodna, silna i zdrowa
dziewucha. Mio byo, powiada. A tera id-do domu.
Harpo wstaje %eby z ni"pj(+. Nie, Harpo, mwi Sofia, zosta/si-tutej. Ja i
dzieciak zaczekamy a%bedziesz wolny.Harpo chwil- jakby si- waha, wreszcie siada z powrotem. Zerkam na jej
twarz i widz- %e c( po niej migo, jakby cie/ jaki. Pani ____, mwi do mnie,
zanim pjd-byabym wdzi-czna za szklank-wody je(li aska.
Wiadro stoi na pce zara obok. Si-gam ze (pi%arki czyst" szklank- i
nabieram wody. Wypija prawie jednem haustem. Potem znowu% gaszcze si- po
brzuchu i rusza z ganku. Jakby wojsko zabrao si- i poszo w inn"stron-, a ona
chciaa dogoni+.
Harpo nie ruszy si- z krzesa. On i jego tata siedzieli tak i siedzieli bez
ko/ca, bez sowa, bez ruchu. Wreszcie zjadam kolacj- i poo%yam si-do %ka.
Jak %em rano wstaa to mi si-zdawao %e oni wci"%tam siedz". Ale Harpo bywe
wychodku a pan ____ si-goli.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
34/261
Drogi Panie Boe!
Harpo wzi" i sprowadzi Sofi- z dzieciakiem do domu. Pobrali si- u jej
siostry w domu. Szwagier byza dru%b-a druga siostra wymka si-z domu i bya
za druhn-. Trzecia przysza potrzyma+ dzieciaka. Podobnie% paka cay czas a%
jego mama musiaa przerwa+sakram-t i da+mu cyca. Jak potem mwia tak to
trzymaa na r-ku sporego niemowlaka.
Harpo wyszykowadla swojej rodziny ten domek nad strumykiem.Tatu( pana ____ mia w nim komurk-. Ale domek solidny. Ma tera okna,
wej(cie z ganku i od tyu. A nad strumykiem chd i ziele/.
Chciajakich firanek tom mu uszya z workw po monce. Miejsca niewiele
ale czu+ %e to zawsze dom. !%ko, komutka, lustro, pare krzese. Piec do
gotowania i grzania. Harpo dostaje tera od swojego taty pini-dze za robot-. Pan ....
mwi%e przedtem ch
opak nie robi
jak si
- nale
%y to mo
%e od tych pini
-dzy
nabierze ch-ci.
Zastrajkuj-, Panno Celio, powiedziami Harpo.
2e niby co kujesz?
Nie b-d-robi.
No i nie robi. Jak przyszed do pola to (ci"dwa kosy a dwie(cie zostawi
ptakom i wokom. Niewiele zarobilim w tem roku.
Ale odk"d Sofia u nas nastaa, stale i wci"% zaj-ty. R"bie, wali motkiem,
orze. Kpiewa i gwizda.
Sofia tera jakby dwa razy mniejsza. Ale i tak dorodna z niej i krzepka
dziewucha. Muskuy na r-kach. Na nogach ty%. Wywija tem swojem dzieciakiem
jakby nic nie wa%y. Po dziecku zostajej may brzuszek i tak to wygl"da jakby w
nim bya caa jej krzepa. Taka jest masywna %e jakby na czem usiada to by
zgnieta na miazg-.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
35/261
We1potrzymaj maego, mwi do Harpa i wraca si-ze mn"do domu po nici
bo jak raz szyje po(ciel. Harpo bierze dzieciaka na r-ce, cauje i gigla pod brdk".
U(miecha si-i patrzy si-na swojego tat-.
Pan ____ na ganku pyka fajk-, patrzy si-z gry na Harpa i mwi Tak, tak,zara ci-owinie naobkoo palca.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
36/261
Drogi Panie Boe!
Harpo si-pyta jak ma wzi"+Sofi-w ryzy. Siedzi na ganku z panem ____.
Mwi-jej co ma zrobi+, powiada, a ona stale i wci"%po swojemu. Nigdy mnie si-
nie sucha. Nic tylko pyskuje.
Po prawdzie trochu mi na to wygl"da %e jest z niej dumny.
Pan____ nic nie mwi. Pyka fajk-.
Mwi-jej %e nie mo%e co i rusz je1dzi+do siostry. Przecie%e(my si-pobrali,mwi-. Twoje miejsce jest przy dzieciach i tyle. A ona na to %e we1nie dzieci ze
sob". To ja jej mwi-Twoje miejsce przy mnie. No to ona Chcesz si-ty%z nami
zabra+? Szykuje dzieci do drogi i sama bez ten czas pind%y si-przed lustrem.
Bijesz j"kiedy, pyta si-pan ____ ?
Harpo patrzy si-na wasne r-ce. Nie, tato, powiada. Wida+, %e mu wstyd.
No to jak ma si- si
- ciebie s
ucha
+? Z
%on" to jak z dzieckiem. Trza jej
pokaza+, kto tu rz"dzi. Nima lepszego sposobu ni%porzonne baty.
I znowu%pyka fajk-.
Zreszt"Sofia wogle za bardzo nosa zadziera, mwi. Trza jej go utrze+.
Lubi-Sofi-chocia%jest cakiem inna ni%ja. Jak Harpo z panem ____ wejd"
do izby kiedy ona mwi to wcale sobie nie przerywa.
Jak pytaj"gdzie le%y jakie(c(to mwi A bo ja wiem i dalej gada.
My(l- o tem wszystkiem kiedy Harpo si- mnie pyta co ma jej zrobi+ %eby
wzi"+ j" w ryzy. Nie przypominam mu jaki jest tera szcz-(liwy. Nie mwi- %e
miney ju% trzy lata a on wci"% gwizda i (piewa. My(l- za to %e jak pan ____
czeg(ode mnie chce a ja za ka%d"raz"skacz-na piersze zawoanie to Sofia robi
zdziwion"min-. I tak jakby si-nade mn"litowaa.
Zbij j", mwi-.
Nast-pn"raz"Harpo cay posiniaczony na twarzy. Usta ma rozci-te. Jedno
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
37/261
oko zamkni-te jak pi-(+. Chodzi sztywnem krokiem i mwi %e zemby go bol".
Co ci to, Harpo, pytam si-?
A, to bez t- mulic-, powiada. Znarowiona jak nie wiem. Ktrego( dnia w
polu cakiem si-w(cieka. Nimem j"zawrcido domu cay byem pokopany. Apotem w stajni %em r"bn" gow" prosto w drzwi boksu. Uderzyem si- w oko i
podrapaem sobie brod-. A jak dzi( w nocy bya burza to %em sobie oknem
przyci"r-k-.
No, mwi-, po tem wszystkiem to chiba nie bardzo miae(jak wzi"+Sofi-w
ryzy.
Ano nie, mwi Harpo.
Ale stale i wci"%probuje.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
38/261
Drogi Panie Boe!
Wa(nie %em miaa zawoa+%e wchodz-na podwrko a tu sysz-%e c(si-
tucze. To od nich w domu ten harmider wi-c wbiegam na ganek. Dzieciaki nad
strumykiem robi"babki z bota i nawet gw nie podnie(li.
Ostro%nie roztwieram drzwi. Boj-si-bandytw i mordercw, koniokradw i
duchw. A to tylko Harpo i Sofia bij" si- jak chop z chopem. Meble co do
jednego powywracane. Talerze wszystkie chiba powytukiwane. Lustroprzekrzywione na (cianie, firanki porwane. !%ko wygl"da jakby kto wzi"wyci"g
cae wosie z materaca. A ci na nic nie zwa%aj"tylko si-tuk". On chce da+jej po
twarzy. No i po co? Zapaa polano spod pieca i trach go po oczach. On b-c j"w
brzucho a%si-zgiea w pi j-czy ale zara si-podrywa i obiema r-cami aps go za
j"dra. Poturla si- na podog- i cap j" za kieck- i dalej ci"gn"+ a% j" obdar do
koszuli. Ani okiem nie mruga tylko jak si
-zerwa
%eby wzi
"+j"w krawat to tak
nim macha a%jej przeleciabez rami-i ubudu caem ciaem w piec.
Nie wiem jak dugo ju% tak si- szamocz". Nie wiem kiedy zamiaruj"
przesta+. Cofam si-pomalu, macham r-k"do dzieciw nad strumykiem i wracam
si-do domu.
W sobot- zara z rana sycha+ %e kt( jedzie wozem. To Harpo i Sofia z
dwojgiem dzieciakw jad" do jej siostry. Wrc" si- dopiero w niedziel- na
wieczr.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
39/261
Drogi Panie Boe!
6le sypiam i to ju% wi-cej jak miesi"c. Siedz- do p1na jak tylko mog-
najdu%ej zanim pan ____ zacznie zrz-dzi+%e nafta ty%kosztuje pini-dze, potem
sobie robi-ciep"k"piel z mlekiem i gorzk"sol", pryskam na poduszk-wywarem
z oczaru i dokadnie zasaniam firanki, %eby mi ksi-%yc do izby nie laz. Czasem tak
mi si-nawet uda %e przysn-na par-godzin. Ale jak ju%mam zasn"+na dobre to
zara si-budz-.Najsampierw zrywaam si-i piam mleko. Potem przyszo mi do gowy %eby
liczy+koki w pocie. Jeszcze p1niej pomy(laam %eby mo%e czyta+Bibli-.
Co si-dzieje, gowi-si-?
To bez to, %e zawinia(, odpowiada jakisik cichy gosik. Zgrzeszya(przeciw
czyjemu(duchowi. Mo%e i tak.
A%tu kiedy
(po
1no w noc tak mnie nasz
o%e to Sofia. Zgrzeszy
am przeciw
duchowi Sofii.
Modliam si-%eby si-nie dowiedziaa ale nie dao rady.
Harpo jej powiedzia.
Ledwo si- przed ni" wygada, a tu Sofia idzie (cie%k" i d1wiga worek na
plecach. Pod okiem ma trochu rozci-te, sinoczerwone.
Chciaam ci tylko powiedzie+%em si-po tobie spodziewaa pomocy, mwi.
A czy ci nie pomogam, pytam si-?
Roztwiera worek. Masz tu swoje firanki, powiada. Masz tu swoje nici. Masz
jeszcze dolara za to, %e mi je po%yczya(.
Daam ci je na zawsze, mwi- i odpycham to wszystko od siebie. Ciesz-si-
%e mogam ci pomc. Robi-co mog-.
Kazaa(Harpowi %eby mnie bi, mwi ona.
Wcale %em mu nie kazaa.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
40/261
Nie kam.
To byo takie tylko gadanie, mwi-.
No to po co byo gada+?
Stoi i patrzy mi si-prosto w oczy, taka zm-czona i nad-ta.Po to %e jestem gupia, mwi-. Po to %e ci zazdroszcz-. Po to %e nie mog-tak
jak ty.
Czego nie mo%esz, pyta si-?
Walczy+.
Dugo stoi i nic nie mwi jakby z niej uszo cae powietrze kiedy to
powiedziaam. Przedtem w(cieka, tera smutna.
Cae %ycie musiaam walczy+, mwi wreszcie. Z tat", z bra+mi, z kuzynami i
z wujkami. Jak w rodzinie jest tylu m-%czyzn to maa dziewczynka musi si-mie+
na baczno(ci. Alem nigdy nie my(laa %e b-d-musiaa walczy+we wasnym domu.
Odetchn-a g-boko. Kocham Harpa, mwi. Bg (wiadkiem %e go kocham. Ale
pr-dzej go zabij-na (mier+ni%pozwol-mu si-bi+. Chcesz mie+trupa w rodzinie
to mu dalej doradzaj tak jak dot"d. Opara r-k-na biedrze i powiada Byczas, %e
polowaam z ukiem na zwierzyn-.
Jak zobaczyam %e idzie tu (cie%k" to si-zaczeam trochu trz"(+ale tera mi
przeszo. 2eby( wiedziaa jak mi wstyd, mwi-. Ale Pan Bg mnie ty% trochu
skara.
Pan Bg nie lubi brzydali, mwi ona.
Za adnemi ty%nie przepada.
Tera mo%emy ju%inaczej pogada+.
Litujesz si-nade mn", co, pytam si-?
Namy(la si-chwil-. Tak, mwi poma;u. Lituj-si-.
Chiba wiem czego si-lituje ale tak czy owak si-pytam.
Tak po prawdzie to jeste(podobna do mojej mamy, mwi. Ojciec wzi"i j"
uje1dzi. Co tam uje1dzi: udepta. Jego sowo zawsze (wi-te. A ona nigdy mu si-
nie odszczeknie. Nigdy si- nie postawi. Czasem probuje trochu si- wstawia+ za
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
41/261
dzieciami, ale to si-tylko na gorsze obraca. Im bardziej ona si-za nami wstawia
tem gorzej on daje jej w ko(+. Nienawidzi dzieci i brzucha z ktrego wyszy,
chocia%jakby nas policzy+to nikt by na to nie wpad.
Nic dot"d nie wiedziaam o jej rodzinie. Jak si-na ni"patrzyam to zawszesobie my(laam %e nikt z takiej rodziny niczego si-chiba nie boi.
A ile was ma, pytam si-?
Dwana(cioro.
Fiu, fiu, mwi-. Mj tata zrobi sze(cioro mojej mamie zanim umara a
potem jeszcze czworo tej %onie co j" tera ma. O tem dwojgu co ich zrobi mnie
nawet nie wspominam.
Ile w tem dziewczynek, pyta si-Sofia?
Pi-+. A u was?
Sze(ciu chopakw i sze(+dziewczyn. Wszystkie dziewczyny tak samo du%e
i silne jak ja. Chopcy ty%duzi i silni ale my dziewczyny zawsze trzymamy si-
razem. Dwaj bracia ty%czasem z nami trzymaj". Jak zaczynamy si-bi+to jest na
co popatrzy+.
Ja %em nigdy %adnego %ywego stworzenia nie uderzya, mwi-. Owszem, jak
jeszcze mieszkaam w domu to czasem daam ktremu dziecku po pupie %eby si-
zachowywao, ale lekko, tak %eby nie bolao.
A co robisz jak jeste(za, pyta si-?
Zastanawiam si-. Nawet nie pami-tam kiedy ostatni"raz"byam za, mwi-.
Dawniej to byam za na mam-bo mnie gnaa do roboty. Ale potem zobaczyam
jaka jest chora. No i ju% nie mogam si- na ni" zo(ci+. Na tat- ty% nie bo to
przecie%mj tata. Czcij ojca swego i matk-swoj"%eby tam nie wiem co, powiada
Biblia. A potem to jako( tak si- zrobio %e ledwo zacz-am si- zo(ci+ to zara
byam chora. Jakbym si- miaa zerzyga+. Strasznie si- czowiek czuje z czem(
takiem. A tera to ju%nic nie czuj-.
Sofia si-marszczy. Jak to nic nie czujesz, pyta si-?
No, czasem jak pan ____ zdrowo mi zalezie za skr- to musz- chwil-
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
42/261
pogada+ze Stworzycielem. Ale to przecie mj m"%. Wzruszam ramionami. 2ycie
nie trwa dugo. A niebo na wieki wiekw.
Powinna(panu ____ rozwali+eb a dopiero p1niej my(le+o niebie.
Za(miaam si- chocia% mao co mnie (mieszy. Ona ty% si- za(miaa. Obietake(my si-u(miay %e a%przysiedlim na schodku.
Te firanki ju%na nic, mwi ona. Potnijmy je na kilimy. No to lec-po swj
kajet ze wzorami.
I od tamtej pory (pi-jak niemowl-.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
43/261
Drogi Panie Boe!
Cuksa Avery zachorowaa. Nikt w caem mie(cie nie chce przygarn"+
Krlowej Pszcz. Jej wasna mama powiada A nie mwiam. Jej tata mwi na ni"
(cierka. Jedna kobita w ko(ciele mwia %e Cuksa Avery umiera - mo%e na
tuberoz-, a mo%e na jakie chorbsko zego %ycia. Na co, na co, o mao %em nie
spytaa, ale zmilczaam. Te kobity z ko(cioa to nawet czasem dla mnie mie. A
czasem nie bardzo. Patrz"jak si-u%eram z dzieciarami pana ____ . Najsampierwmusz- si-uszarpa+%eby ich zawlec do ko(cioa a potem %eby nie haasoway na
mszy. Niektrne kobity pami-taj"oba razy kiedy chodziam z brzuchem. Czasem
jak im si-zdaje %e nie widz-to si-na mnie gapi". Same nie wiedz"co my(le+.
Ja tam si-nie daj-. Nie1le si-przysuguj-pastorowi. Myj-podogi i okna,
robi- wino, pier- obrusy z otarza. Zim" pilnuj-, %eby nie zbrako drew na opa.
Siostra Celia, mwi na mnie pastor. Siostro Celio, powiada, siostra to wierna jakdzie/dugi. A potem mwi do innych kobit i ich m-%czyzn. Ja si-krz"tam, chodz-
koo r%nych zaj-+. Pan ____ siedzi koo drzwi i patrzy si- to tu, to tam. Kobity
u(miechaj" si- do niego, kiedy tylko maj" okazj-. On na mnie ani si- spojrzy,
wogle nie zauwa%a.
Tera jak z Cuks"Avery kiepsko to nawet i pastor na ni"wygaduje. Obrabia
j"w kazaniu %eby innym da+przykad. Nie nazywa jej po imieniu, bo i nie musi.
Ka%den jeden wie o kim mowa. O podkasanej ladacznicy co kopci papirosy i pije
d%in. 4piewa za pini-dze i odbiera m-%czyzn innym kobitom. O dziwce, zdzirze,
szmacie i ulicznicy.
Jak tak mwito rzuciam okiem na pana ____ . Ulicznica.
Kt( powinien si- wstawi+ za Cuks", pomy(laam. Ale on nic nie mwi.
Zao%ynog-na nog-pierw w jedn", potem w drug"stron-. Patrzy si-w okno. Te
same kobity co si-do niego u(miechaj"przeciw Cuksie mwi"amen.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
44/261
Ale ledwo si- wrcilim do domu, nawet si- nie przebra tylko zara woa
Harpa. Harpo wnet przybieg.
Zaprz-gaj, mwi pan ____.
A gdzie jedziemy, pyta si-Harpo?Zaprz-gaj, powtarza on.
No to Harpo zaprz"g. Chwil-postali i pogadali przy stodole. Potem pan____
wzi"i pojecha.
To jego obrzydzenie do roboty ma jedn"dobr"stron-: nie brak go nam kiedy
wyje%d%a.
W pi-+ dni p1niej patrz- si- hen na drog- i widz- %e wz si- wraca
przykryty tak"jakby bud"chiba ze starych kocw. Serce omocze mi jak nie wiem
co i piersze co mi przychodzi na my(l to %eby si-przebra+.
Ale za p1no. Ledwo %em zd"%ya wymota+ze starej sukienki gow-i jedn"
r-k-a tu wz zaje%d%a na podwrko. Zreszt"co po nowej sukience kiedy wosy
mam cakiem poskr-cane, na gowie brudn" chustk-, buty stare co je nosz- na
codzie/a pachnie+ty%nie pachn-.
Tak mnie roznosi %e z tego wszystkiego a%sama nie wiem co tu robi+. Stoj-
po(rodku kuchni. W gowie jeden wir. No Wiecie Pa/stwo, my(l-sobie.
Celio, woa pan ____ . Harpo.
Wsuwam gow- i r-k-z powrotem w t- star"kieck- i (cieram pot i brud z
twarzy jak si-da. Id-do drzwi. Co prosz-, pytam si-i zara si-potykam o miet-
bo jak %em zauwa%ya wz to akuratnie zamiataam.
Harpo z Sofi"stoj"na podwrku i zagl"daj"do wozu. Miny maj"ponure.
Kto to taki, pyta si-Harpo?
Kobita co powinna bya ci-urodzi+, mwi pan ____ .
Znaczy si-Cuksa Avery, pyta si-Harpo? I patrzy si-na mnie.
Pom%cie mi zanie(+j"do domu, powiada pan ____ .
Ona wysuwa spod budy jedn" nog- a mnie serce o mao co ustami nie
wyskoczy.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
45/261
Ju%wcale nie le%y tylko schodzi z wozu a Harpo i pan ____ j"podpieraj"z
obu stron. Zabjczo wystrojona. Ma na sobie czerwon"wenian"sukienk-i sznury
czarnych korali. Byszcz"cy czarny kapelusz z pirami chiba jastrzembia co jej
stercz"w dkoo policzka.W r-ku trzyma torebk-z w-%ej skory w sam raz dobran"do butw.
Taka z niej elegantka %e a% drzewa naobkoo domu jakby si- wyci"gy
bardziej do gry %eby si- lepiej przyjrze+. A tu ona raptem si- potyka mi-dzy
m-%czyznami. Jakby si-z wasnemi nogami nie za bardzo znaa.
Tera z bliska widz- na jej twarzy ten %ty puder co zastyg na klajster.
Czerwony r%. Wygl"da jakby nie dugo miaa zabawi+ na tem (wiecie wi-c si-
wystroia na tamten. Ale ja swoje wiem.
No wchod%, chce mi si- zawoa+. Krzykn"+na cay gos. Wchod1. Z Bo%"
pomoc"Celia ci-wyleczy. Ale nic nie mwi-. To nie mj dom. No i nikt mi nie
powiedziaco mam robi+.
W pdrogi po schodkach pan ____ patrzy si-na mnie. Celio, mwi, to jest
Cuksa Avery, stara przyjacika naszej rodziny. Przygotuj dla niej ten wolny
pokj. I zara patrzy si-na ni". Jedn"r-k"j"d1wiga a drug"trzyma si-porenczy. Z
drugiej strony Harpo, smutny jaki. Sofia z dzieciakami patrzy si-z podwrka.
Ja si- jeszcze nie ruszam z miejsca bo nie mog-. Musz- najsampierw
zobaczy+ jej oczy. Jakby mi nogi do ziemni przyro(li i dopiero jak spojrz- jej w
oczy to dam pierszy krok.
No rusz si-, mwi on ostrem tonem.
I wtedy ona na mnie spogl"da.
Pod tem caem klajstrem z pudru jest taka sama czarna jak Harpo. Nos ma
dugi, szpiczasty, a usta du%e i mi-siste. Wargi jak czarna (liwka. Oczy wielkie,
zaszklone. Zgor"czkowane. I ze. Chora nie chora, ale jakby jej si-w"%napatoczy
pod nogi to by go utuka.
Ogl"da mnie od stp do gw. I wtem zaczyna tak chichota+jakby rz-zia na
o%u (mierci. Z ciebie to naprawd- brzydula, powiada, jakby przedtem nie
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
46/261
wierzya.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
47/261
Drogi Panie Boe!
Z Cuks"Avery wszystko w porz"dku. Tyle %e chora. Nigdy %em nie widziaa
%eby kt(a%tak chorowa. Nawet moja mama nie bya taka chora jak umieraa. Ale
Cuksa Avery bardziej wredna od mojej mamy i to j"trzyma przy %yciu.
Pan____ dzie/i noc siedzi z ni"w izbie. Ale nie trzyma jej za r-k-. Na to to
ona za wredna. Pu(+ moj" r-k-, do cholery, mwi do niego. Co jest z tob",
zwariowae(czy co? Nie potrzebuj-%eby na mnie wisiajaki sabowity chopczynaco nie umi si- sprzeciwi+ swojemu tatusiowi. Potrzebny mi m-%czyzna.
M-%czyzna, powiada. Patrzy si-na niego, przewraca oczami i si-(mieje. Sabo bo
sabo ale do(+, %eby si-bapodej(+do %ka. Siad w k"cie z dala od lampy i siedzi.
Ona czasem budzi si- w nocy i nawet go nie widzi. Ale on czuwa. Siedzi w
ciemnym k"cie i ssie fajk-. Pust", bez tytoniu. Piersze co mu powiedziaa to 2eby
mi tu nie cucho%adn
"sakramenck
"fajk
", syszysz Albert?
Jaki znowu Albert, dziwi- si-. Ale potem mi si-przypomina %e panu ____
Albert na imi-.
Pan .... nie pali. Nie pije. Prawie nie je. Wzi"j"i uo%yw tej izdebce i (ledzi
ka%den jej oddech.
Co jej si-stao, pytam si-go.
Nie chcesz jej mie+w domu to powiedz. I tak nic ci to nie pomo%e. Ale je(li
nie chcesz... Nie ko/czy.
Wa(nie %e chc-, odpowiadam, ale a%za szybko. Spojrzasi-na mnie jakby
my(la%e mo%e co knuj-.
Tylko %e chciaabym wiedzie+co jej si-stao, mwi-.
Patrz- si- na jego twarz zm-czon" i smutn". Wtem widz- jaki ma saby
podbrdek. Prawie jakby go ni mia. To ju% ja mam wi-kszy, my(l- sobie. A
ubranie na nim brudne %e ojej. Jak je z siebie (ci"ga to a%si-kurzy.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
48/261
Nikt si-nie uj"za Cuks", powiada. I robi mu si-mokro w oczach.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
49/261
Drogi Panie Boe!
Zrobili razem trjk-dzieciakw ale wyk"pa+j"to si-wzbrania. Mo%e si-boi
%e jeszcze zacznie my(le+o czem(o czem nie powinien. A co ja mam powiedzie+?
Jak%em pierszy raz zobaczya Cuks-Avery ca"go", to jej smuke czarne ciao z
sutkami jak czarne (liwki, jak jej usta, to mi si-zdawao %e si-chiba zamieniam w
m-%czyzn-.
Co si-tak gapisz, pyta si-ona? Nienawistnie. A saba jak kociak. Ale min-to ma tak"jakby chciaa ugry1+. Nigdy %e(nie widziaa goej kobity?
Nie, prosz-pani, mwi-. Nigdy w %yciu. Tylko Sofi-, ale ona taka pulchna,
rumiana i tak si-wygupia %e z ni"to jak ze siostr".
No to si-napatrz, mwi ona. Chocia%zostaa ze mnie skra i ko(ci. Miaa
czelno(+ oprze+ r-k- na goem biedrze i zatrzepota+ powiekami. Myj- j", a ta
cmoka i oczami przewraca.Myj-j"i czuj-jakbym si-modlia. R-ce mi si-trz-s"i tchu brak.
Masz ty dzieci, pyta si-?
Tak, prosz-pani.
Mw ile, tylko przesta/z t"pani", nie taka jeszcze ze mnie stara baba.
Dwoje, mwi-.
A gdzie one, pyta si-?
Nie wiem.
Jako(dziwnie si-na mnie popatrzaa.
Moje s"u babci, powiada. Z dzieciakami to ona jeszcze jako(wytrzyma ale
ja musiaam zabra+si-i pj(+.
T-sknisz za niemi, pytam si-? Nie, ona na to, nie t-skni-za nikim.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
50/261
Drogi Panie Boe!
Pytam si- Cuksy Avery co chce na (niadanie. A co masz, pyta si-? No to
mwi- %e mo%e by+ szynka, kasza, jajka, placki, kawa, mleko albo ma(lanka,
nale(niki, marmelada i d%em.
Tylko tyle, pyta si-? A gdzie sok pomara/czowy, grejfrut, truskawki ze
(mietan"? No i herbata. I zara w (miech.
Na choler-mi wasze %arcie, mwi. Nalej mi tylko kawy i podaj papirosy.Nie chc- si- spiera+. Przynosz- jej kaw- i przypalam papirosa. Si-ga po
niego. Jej chuda czarna r-ka galanto wygl"da przy dugiem szlafroku, biaem tak
samo jak i papiros. Trochu si-boj-patrze+na t-r-k-, mo%e bez te cieniuchne %yki
co je na niej widz-i te du%e %yy ktrych wol-nie zauwa%a+. Czuj-jakby c(mnie
popychao w jej stron-. Musz-si-pilnowa+bo jeszcze zapi-za t-r-k- i zaczn-
ssa+palce.
Mog-tu posiedzie+i trochu z tob"poje(+, pytam si-?
Wzrusza ramionami. Ogl"da jakie(cik pismo. Peno tam biaych kobit.
Wszystkie roze(miane, kr-c"sznurami korali na jednem palcu, ta/cz"na dachach
aut. Skacz" do fontanien. Cuksa Avery szybko przewraca kartki. Min- ma
niezadowolon". Jak dziecko kiedy chce si-bawi+zabawk"a jeszcze nie umi.
Popija kaw-, pali papirosa. Ja tymczasem wbijam zemby w wielki plajster
szynki domowego w-dzenia. Jak si- tak" szynk- gotuje to czu+na kilometer. A
izdebka Cuksy Avery taka maa %e w caej a%pachnie.
Grubo smaruj-masem gor"cy placek i tak trochu nim macham w powietrzu.
Zamaczam go w sosie od szynki i mieszam jajka z kasz".
A ona coraz bardziej kopci tem swojem papirochem. Patrzy si-w kaw-jakby
my(laa %e na dnie fili%anki c(le%y schowane.
Celio, mwi wreszcie, chiba bym si- napia wody a ta przy %ku ju% nie
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
51/261
(wie%a.
I podaje mi szklank-.
Odstawiam swj talerz na stolik koo %ka i id-zaczerpn"+wody. Wracam,
bior-talerz. Chiba jaka myszka obgryza z brzegu placek, szczur wzi" i (ci"gn"plajster szynki.
Ona udaje, %e nic, nic. Narzeka, %e zm-czona. Drzemie.
Pan ____ pyta si-jak %em j"skusia do jedzenia.
Nie ma siy, mwi-, %eby %ywy czowiek wytrzymazapach domowej szynki
i nie skosztowa. Mo%e umary daby rad-. Mo%e daby.
Pan____ w (miech.
Widz-, %e w oczach ma takie c(jakby mu rozum odebrao. Boj-si-, mwi.
Boj-si-. I oczy r-cami zasania.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
52/261
Drogi Panie Boe!
Cuksa Avery trochu dzi( posiedziaa w %ku. Umyam jej wosy i
uczesaam. W %yciu %em nie widziaa takich kr-conych, krtkich, k-dzierzawych
wosw. Kocham ka%den jeden k-dzior. Te co mi si- zostay na grzebieniu
wzi-am i schowaam. Mo%e ktrego(dnia wezne siatk-i zrobi-sobie kok %e niby
mam wi-cej ni%mam.
Czesz- j" jakby to nie bya ona tylko lalka albo Olivia - albo moja mama.Czesz- i gaszcz-, czesz- i gaszcz-. Pierw mwi we1si-pospiesz, no ju%ko/cz.
Ale potem si- trochu rozkrochmalia i opara o moje kolana. Jak mio, powiada.
Jakby mnie mama czesaa. A mo%e babcia. I znowu%si-ga po papirosa. C(nuci.
Co to za piosenka, pytam si-? Po mojemu jaka((wi/ska, prosto z rynsztoka.
Pastor mwi%e to grzech sucha+takie c(. A co dopiero (piewa+.
A ona dalej nuci. Tak mnie jako(nasz
o, powiada. C
(zmy
(liam. A ty
(mi
pomoga bo(mi to wydrapaa z gowy.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
53/261
Drogi Panie Boe!
Dzi(wieczr przyszed tatu(pana ____. May skurczony czowieczek, ysy w
zotych obkularach. Chrz"ka stale i wci"%, jakby wszystko co powi musiajeszcze
na dodatek otr"bi+. Jak mwi to gow-na bok przekrzywia.
Zacz"prosto z mostu.
Nie miae( spokoju pki %e( jej nie sprowadzi do domu, co, powiada i
wchodzi po schodkach.Pan ____ nic nie mwi. Spojrzasi-nad porencz"i nad daszkiem studni na
drzewa. Wreszcie si-zapatrzyna dach domku Harpa i Sofii.
Mo%e by pan usiad, mwi-i przysuwam mu krzeso. Mo%e szklank-zimnej
wody?
Sysz- bez okno %e Cuksa nuci w kko, stale i wci"% probuje t- swoj"
pioseneczk-. Wykradam si
-do jej izby i zamykam okno.
Stary pan ____ mwi do pana ____ A o co wa(ciwie to cae wielkie halo z t"
Cuks"Avery. Czarne to jak smoa, eb skotuniony, nogi jak kije do baseballa.
Pan ____ dalej nic nie mwi. Za to ja trochu napluwam staremu panu ____
do szklanki.
Przecie ona nawet si- czysto nie prowadzi, powiada stary pan ____ .
Podobnie%zapaa chorob-zego %ycia.
Wtykam palec do szklanki %eby rozmiesza+ plwocin-. My(l- o mielonem
szkle. Ciekawo(+ jakby je mo%na zmieli+? Ale za nie jestem ani trochu, tylko
zaciekawiona.
Pan ____ pomalu obraca gow-i patrzy si-jak jego tata pije. A potem mwi
- ale tak smutno, %e a% - Nima siy %eby( to zrozumia. Kocham Cuks- Avery.
Zawsze j" kochaem i zawsze b-d- kocha. Trza mi byo si-z ni"o%eni+ jak si-
trafia okazja.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
54/261
Aha, powiada stary pan ____. O%eni+si-i zmarnowa+%ycie (Pan ____ tylko
na to chrz"ka). I ca"fur-moich pini-dzy. Tera stary pan ____ odchrz"kuje. Nawet
dokadnie nie wiadomo kto byjej ojcem.
Wszystko mi jedno kto, mwi pan ____.A jej matka do dzi(dnia robi u biaych za praczk-. A ka%de jej dziecko ma
innego ojca. Wszystko to ha/ba i pomieszanie z popl"taniem.
Wszystkie dzieciaki Cuksy Avery maj" jednego ojca, powiada pan ____ i
patrzy si-prosto w oczy swojemu tacie. R-cz-.
Pan ____ znowu%chrz"ka. To mj dom, mwi. Moja ziemnia.
Twj chopak Harpo ty%mieszka w mojem domu na mojej ziemni. A jak mi
moj" ziemni- zarastaj" chwasty to je plewi-. Wiatr naniesie (mieci to je pal-.
Wstaje i zabiera si-do odej(cia. Oddaje mi szklank-. Drug"raz"jak przyjdzie to
mu dolej-do wody trochu siu(kw Cuksy Avery. Ciekawo(+jak mu zasmakuj".
Wspczuj- ci Celio, powiada. Mao ktra kobita pozwoliaby %eby m"%
sprowadzisobie kurw-do domu.
Ale mwi nie do mnie tylko do pana ____ .
Pan ____ podnosi gow-i patrzy mi si-w oczy. Nigdy nie bylim z sob"tak
blisko jak tera.
Celia, podaj tacie kapelusz, mwi.
No to podaj-. Pan ____ nie rusza si-z krzesa koo porenczy.
Patrzymy si- jak stary pan ____ wraca si- drog" do domu, a chrz"ka i
chrz"ka.
Nast-pn"raz"przyszed jego brat Tobiasz. Gruby i wielki, wygl"da jak %ty
nied1wid1. Pan ____ may jak jego tata, du%o ni%szy ni%brat.
Gdzie ona, pyta si-, u(miechni-ty od ucha do ucha. Gdzie Krlowa Pszcz?
Mam c(dla niej, powiada i kadzie na porenczy pudeeczko czekoladek.
4pi, mwi-. W nocy mao co spaa.
Jak ci leci, Albert, mwi on i przysuwa sobie krzeso. Gaszcze si-r-k"po
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
55/261
wosach zaczesanych do gry i dubie w nosie. Wyciera r-k-o spodnie. Strzepuje
nogawk-%eby si-nie zagnieta.
Dopiero co %em sysza %e jest u ciebie Cuksa Avery, mwi. Dawno j" tu
trzymasz?O, pare miesi-cy, powiada pan____ .
Do diaba, Tobiasz na to, a mwili %e umiera. Znaczy si-nie mo%na wierzy+
we wszystko co ludzie gadaj". Przygadza w"sy i oblizuje k"ciki ust.
Co sycha+dobrego, Celio, pyta?
Niewiele, mwi-.
Ja i Sofia siedzimy przy stole i znowu%(cibolimy kilim. Ja %em ju%zeszya
b-dzie z pi-+kwadratw i rozo%yam na stole. Na pododze kosz peen (cinkw.
Stale i wci"%zaj-ta, mwi Tobiasz. 2eby to Margaret bya taka jak ty to bym
chocia%trochu pini-dzy oszcz-dzi.
Tobiasz i jego tata zawsze mwi"o pini-dzach jakby dalej byli bogaci. Stary
pan ____ wyprzedaje maj"tek po kawaku i prcz domw i pl mao co mu si-
zostao. Najwi-cej rodzi moja i Harpowa ziemnia.
4cibol-swj kwadrat. Dobieram kolory.
Wtem sysz-%e krzeso Tobiasza leci do tyu a on mwi C u k s a !
Cuksa ni to zdrowa ni to chora. Ni to dobra ni to wredna. Chocia% ostatnio
cz-(ciej pokazuje si-mnie i panu ____ od tej lepszej strony. Ale dzisiaj caa w
zo(ci. Kiedy si-u(miecha to jakby kto brzytw-roztworzy. No, no, powiada, kogo
my tu widzimy.
Ma na sobie koszulk-w kwiaty com j"dla niej uszya i nic wi-cej. Z ca"
kup"warkoczykw na gowie wygl"da na jakie(dziesi-+ lat. Chuda jak patyk, z
twarzy zostay jej si-tylko oczy.
Ja i pan ____ patrzymy si-na ni". Zerwalim si-oba %eby pomc jej usi"(+.
Na niego ani si-spojrzaa, do mnie przysun-a si-z krzesem.
Wyci"ga z koszyka piersz" lepsz" szmatk-. Podniesa do (wiata.
Zmarszczya si-. Jak ty to cholerstwo szyjesz, pyta si-?
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
56/261
Oddaj-jej ten kwadrat com go szya i zaczynam nowy. Ona szyje dugiemi,
ko(lawemi (ciegami, trochu takiemi jak ta jej ko(lawa melodyjka.
Jak na pocz"tek to nawet niczego sobie, mwi-. Piersza klasa. Patrzy si-na
mnie i tylko prycha. Dla panny Celii wszystko co robi- jest piersza klasa. Ale tobez to, %e pannie Celii brak pomy(lunku.
4mieje si-, a ja zwieszam gow-.
Ma du%o wi-cej pomy(lunku ni% Margaret, powiada Tobiasz. Margaret
wzi-aby t-ig-i zara by ci zaszya nosa.
Wiesz co, Tobiasz, kobita kobicie nierwna, mwi ona. Mo%esz mi nie
wierzy+ale tak to ju%jest.
Wierz-, wierz-, Tobiasz na to. Tylko (wiata nie mog-przekona+.
Pierszy raz %em pomy(laa o (wiecie.
A co tu (wiat ma do roboty, dziwi-si-. I raptem widz-sam"siebie jak siedz-
mi-dzy Cuks"Avery a panem ____ i (cibol-kilim.
Siedzimy tak we trjk-na przeciwko Tobiaszowi i jego pudeku czekoladek
co wygl"da jak musza pstrzyna. Pierszy raz w %yciu czuj- %e jestem na swojem
miejscu.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
57/261
Drogi Panie Boe!
Ja i Sofia robimy kilim. Rozpielim go na ganku. Cuksa Avery ofiarowa a
swoj"star"%t"sukienk-. Wplatam te %te (cinki gdzie si-tylko da. !adny wzr
wybralim z kajetu. Nazywa si-Siostrzany. Jak kilim nam si-uda to mo%e go jej
dam a jak trochu nie wyjdzie to mo%e sobie zatrzymam. Chciaabym go mie+
cho+by dla tych %tych (cinkw co wygl"daj" jak gwiazdki, ale tak nie mo%na.
Pan ____ i Cuksa id" drog" do skrzynki na listy. W domu cicho, sycha+ tylkomuchy. Co i rusz ktra(bzyknie bez izb-, taka ob%arta i wygrzana w skwarze %e a%
pjana. Brz-cz"i brz-cz"a%spa+si-chce.
Sofi- chiba c(nurtuje, sama nie wie co. Nachyla si-nad kilimem, trochu
szyje, potem znowu% si- prostuje na krze(le, opiera si- plecami i patrzy si- bez
podwrko. Wreszcie odkada ig- i mwi panno Celio, sama pani powiedz,
dlaczego ludzie jedz"?
2eby %y+, mwi-. Bo i po c% by? Niektrne oczywi(cie jedz"po to %e im
smakuje. A znowu%inni to ob%artuchy. Lubiej"czu+jak im si-jadaczka rusza.
Nic wi-cej ci nie przychodzi na my(l?
No, bywa i tak %e kt(jest zamorzony.
Sofia chwil-si-namy(la. On nie jest zamorzony, powiada.
Co za on?
Harpo.
Harpo?
Je i je, co dzie/wi-cej.
Mo%e ma tasiemca?
Sofia marszczy brwi. Nie, powiada. Chiba nie. Jak kto ma tasiemca to stale i
wci"%chodzi godny. A Harpo je nawet jak mu si-wcale nie chce.
Jak to, wmusza w siebie, pytam si-? Nie bardzo mi si-to w gowie mie(ci ale
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
58/261
przecie czasem to si-czowiek co dzie/czego(nowego dowiaduje. Pewno %e nie
ja, ale niektrne ludzie tak mwi".
Wczoraj na kolacj-sam jeden zjad ca"brytfann-plackw.
No nie, mwi-.Wa(nie %e zjad. I zapidwiema szklankami ma(lanki. I to jeszcze po kolacji.
K"paam dzieci przed spaniem a on mia pozmywa+ statki. Zamiast zmywa+
wylizado czysta.
Mo%e bybardzo godny. Przecie oba harujecie.
Wcale tak znowu%nie harujemy. A na (niadanie zjad sze(+. Ojej, niech mnie
szlag trafi. Tak si-opcha%e chodzi+nie mg. Jak poszlim do pola to my(laam %e
zemgleje.
Sofia mwi NIECH MNIE SZLAG TRAFI, znaczy si-kiepsko sprawy stoj".
Mo%e nie chcia zmywa+ statkw, mwi-. Jego tata bez cae %ycie ani jednego
talerza nie umy.
My(lisz? powiada. A mnie si- zdaje %e on tak to lubi. Po prawdzie du%o
bardziej ode mnie lubi si-krz"ta+po domu. Ja tam wol-i(+do pola albo obrz"dza+
inwentarz. A cho+by i drwa r"ba+. A on lubi gotowa+, sprz"ta+ i duba+ przy
r%nych domowych drobiazgach.
Rzeczywi(cie dobry z niego kucharz, mwi-. Ani bym si- spodziaa %e on
wogle c( b-dzie umia przyrz"dzi+. Pki mieszka w domu nigdy ani jajka nie
ugotowa.
Ale pewnikiem mia ochot-, powiada ona. Tak mu to samo z siebie
przychodzi. Ale pan ____. Wiesz, jaki on jest.
Mo%liwy, mwi-.
Aby dobrze si-czujesz, pyta Sofia?
Znaczy si-w niektrnych sprawach jest mo%liwy ale nie we wszystkiem.
Aha, ona na to. Ale na drugi raz jak Harpo tu przyjdzie, to przyuwa% czy
b-dzie c(jad.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
59/261
No i przyuwa%ylam, jeszcze jak. Zara jak wszed po schodkach to mu si-
przypatrzyam. Po staremu chudy, wygl"da jak pSofii, ale brzucho pomalu mu
ro(nie pod ogrodniczkami.
Panno Celio, co jest do jedzenia, pyta si- i idzie prosto do duchwki pokawaek pieczonej kury a potem do (pi%arki po placek z jerzynami. Stoi przy stole
i %uje jak naj-ty. Mleko jest, pyta si-?
Tylko zsiade, powiadam.
Pycha, on na to, i zara sobie nabiera.
Sofia ci-wida+godzi, mwi-.
Jak to, pyta si-z penemi ustami.
Dopiero po obiedzie a ty(ju%godny.
Nic nie mwi tylko dalej je.
Do kolacji ty%niedaleko, mwi-. Trzy czy cztery godziny.
Grzebie w szufladzie, szuka y%ki do zsiadego mleka. Zobaczyna pce za
piecem kromk-chleba z kukurydzy. !aps j"i ju%drobi do szklanki.
Wychodzimy nazad na ganek. Harpo opar nogi na porenczy. Je zsiade mleko
z wdrobionym plackiem. Nos prawie wetkn"do szklanki, cakiem jak wieprz przy
korycie. A%sycha+jak mamle. Jedzenie ma swj smak, co, Harpo, mwi-?
Nie odpowiada tylko je.
Widz-bez podwrko %e Sofia przyci"ga drabin-i opara o dom. Ma na sobie
stare portki Harpa. Gow- obwi"zaa chustk". Wazi na dach i zaczyna wbija+
go1dzie. Huk na cae podwrko jakby strzelali.
Harpo je i patrzy si-na ni".
Beko mu si-. Przepraszam, panno Celio, mwi. Zanis szklank- i y%k-
nazad do kuchni. Wyszed. Do widzenia, powiada.
Co by si-nie dziao, kto by nie przyszed, czego by nie powiedziaalbo nie
zrobi, Harpo tera ju% wszystko przetrzyma. Si"dzie i b-dzie jad. Rano, wieczr,
we dnie, w nocy my(li tylko o jedzeniu. Brzucho ro(nie mu coraz wi-ksze a reszta
nic a nic. Wygl"da jakby miaurodzi+.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
60/261
Ktren miesi"c, pytamy go si-?
Harpo nie odpowiada. Si-ga po placek.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
61/261
Panie Boe!
Harpo przenis si-do nas na sobot-i niedziel-. W pi"tek wieczr pan ____,
Cuksa i ja poszlim spa+. Wtem sysz-%e kt(pacze.
A to Harpo siedzi na schodkach i zawodzi jakby mu serce miao p-c. Auu
auu! Gow-opar na r-cach, zy i smarki ciekn"mu po brodzie. Daam mu chustk-.
Wytar nos i spojrzasi-na mnie. Widz-%e cay zapuchni-ty na twarzy ledwo mu
oczy wida+.Co ci si-stao w oczy, pytam si-?
Widz-%e probuje ruszy+mzgownic"i csik zmy(le+. W ko/cu dapokj i
powiedziajak byo.
To bez Sofi-, mwi.
Wci"%jej si-dajesz we znaki, pytam?
Przecie to moja%ona.
To jeszcze nie znaczy %e masz jej si- dawa+ we znaki, mwi-. Sofia ci-
kocha. Dobra z niej %ona. Dobra dla dzieciw i adna na dodatek. Robotna.
Pobo%na i czysta. Czego ci si-jeszcze zachciewa?
Harpo si"ka nosem.
Chc-%eby si-mnie suchaa tak jak ty si-suchasz Taty.
O mj Bo%e, ja na to.
Bo ty zawsze robisz co ci Tata ka%e, mwi Harpo. A jak ci czeg(zabrania to
nie robisz. Jak si-go nie suchasz to ci-bije.
Czasem bije mnie tak czy owak, mwi-, czy si-go sucham czy nie.
Wa(nie, powiada Harpo. Ale Sofia nie taka jak ty. Robi co chce a na mnie
nie zwa%a. Jak sprobowaem jej spu(ci+lanie to mi podbia oczy. Auu.
Pomalu odbieram mu swoj" chustk-. A mo%e by go tak razem z temi jego
podbitemi oczami zepchn"+ ze schodkw? My(l- o Sofii i a% mnie dreszcz
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
62/261
przechodzi. Byczas %e polowaam z ukiem na zwierzyn-, powiedziaa.
Niektrne kobity nie daj"si-zbi+, mwi-. Na ten przykad Sofia. A poza tem
ona ci- kocha. Pewnikiem z ch-ci" by robia co jej ka%esz, zawsze albo prawie,
gdyby( umia do niej przemwi+. Nie jest wredna ani zo(liwa. Nie pami-takrzywd.
On siedzi ze zwieszon"gow"i wygl"da jak jaki niedorozwij-ty.
Harpo, mwi-i nim potrz"sam, przecie Sofia ci-kocha. A ty kochasz Sofi-.
Popatrzasi-na mnie temi swojemi zapasionemi oczkami. 2e co, powiada?
Pan ____ o%eni si- ze mn" %ebym dbaa o jego dzieci. Ja si- za niego
wydaam bo mi tata kaza. Nie kocham pana ____ ani on mnie.
Ale(jest jego %on"a Sofia moj". 2ona ma si-sucha+i tyle.
A czy Cuksa Avery sucha si-pana ____ , pytam si-? A przecie to wa(nie z
ni"chciasi-%eni+. Mwi do niego Albert i jak poczuje %e mu gacie (mierdz" to
mu zara o tem powie. A on taki may %e jak tylko Cuksa si- trochu odpasie to
b-dzie moga na nim zwyczajnie usi"(+gdyby chciajej si-da+we znaki.
No i po co mi byo mwi+o tuszy. Harpo znowu%w pacz. A potem zacz"
rzyga+. Przechyli si- bez porencz i rzyga a rzyga. Chiba wyszy z niego
wszystkie placki co je zjad w tem roku, do ostatniego obkruszka. Jak ju%miapuste
brzucho to go uo%yam w %ku bez (cian-z Cuks". Zara wzi"i zasn".
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
63/261
Panie Boe!
Poszam z wizyt"do Sofii. Wci"%naprawia dach.
Cieknie cholerstwo, mwi.
Posza do s"gu naci"+ gontw. Poo%ya na pie/ku kwadratowy bal i ciach
ciach siekier"tnie go na du%e paskie gonty. Odo%ya siekier-i pyta si-czy mam
ch-+na limoniad-.
Dobrze jej si- przypatrzaam. Ma siniak na przegubie a tak to nic ani
dra(ni-cia.
Jak wam si-ukada z Harpem, pytam?
No, nie je ju%tyle ile jad, powiada. Ale mo%e to tylko chwilowe.
Wida+chce urosn"+%eby ci dorwna+, mwi-.
Nabiera powietrza i mwi Ty% tak sobie my(laam i pomalu wypuszcza
powietrze.
Caa dzieciarnia przylata z krzykiem Mamo Mamo chcemy limoniady.
Nalewa im pi-+szklanek, nam dwie. Siedzimy na drewnianej hu(tawce co j"sama
zrobia zeszego lata i powiesia na ganku z tej strony gdzie cie/.
Mam ju%Harpa po dziurki w nosie, mwi. Odk"d si-pobralim o niczem nie
my(li tylko o tem co by tu zrobi+%ebym si-go suchaa. Pies mu potrzebny a nie
%ona.
To twj m"%, mwi-. Musisz z nim zosta+bo jak nie to co zrobisz?
Szwagra drapli do wojska. Nie maj"dzieciw a Odessa je uwielbia. Zostaa
si- sama na maej farmie. Mo%e trochu u niej pomieszkam. Dzieciakw ty%
zabior-.
Pomy(laam o swojej siostrze Nettie i a%mnie zakuo. Mie+do kogo uciec.
To tak bogo %e a%nie do zniesienia.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
64/261
Sofia patrzy si-w szklank-zmarszczona i dalej opowiada.
Ju% nie chc- si- z nim ka(+ do %ka. Dawniej to ledwie mnie tkn" zara
chodziam po (cianach. A teraz jak mnie dotyka to zawracanie gowy i tyle. Jak
tylko na mnie wlezie zara my(l-%e najbardziej to by wolanigdy nie zazi+. Popialimoniady. Kiedy( to za tem przepadaam. Sama go ci"gam z pola do domu.
Ledwo si- popatrzaam jak kadzie dzieci spa+ a ju% caa byam zgrzana. Ale to
min-o. Tera stale i wci"%jestem zm-czona. Ju%mnie to nie ciekawi.
No no, mwi-. Prze(pij si-z tem, mo%e ci si-wrci. Ale to takie gadanie aby
gada+. Sama nic o tem nie wiem. Pan ____ wazi na mnie, robi swoje i za dziesi-+
minut ju% oba (pimy. Tylko wtedy c(mnie tam u dou smyra kiedy pomy(l- o
Cuksie. Ale i to ty%tak jakby czowiek dobieg na koniec drogi i si-spojrzaa tu
nima ko/ca bo droga zawraca i si-kr-ci w kko.
A wiesz co jest najgorsze, pyta si-Sofia? To %e on chiba nawet nie zauwa%y.
Dalej na mnie wazi i tak samo mu dobrze jak i przedtem. Wszystko jedno co ja
sobie my(l-. Wszystko jedno co czuj-. Liczy si- tylko on a na %adne czucie
miejsca nima. Sofia prycha ze zo(ci". Mam ch-+ go zabi+ za to %e tak si- umi
zachowa+.
Patrzymy si- w stron- domu i widzimy %e na schodkach siedzi Cuksa z
panem ____. On si-ga r-k"i c(jej wyjmuje z wosw.
Sama nie wiem, mwi Sofia. Mo%e i nie odejd-. Po prawdzie to dalej kocham
Harpa ale tak mnie ju% zm-czy, tak zm-czy. Ziewa. 4mieje si-. Potrzebne mi
wakacje, mwi. Wraca do s"gu i znowu%zaczyna ci"+bal na gonty.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
65/261
Panie Boe!
Sofia prawd-mwia. Jej siostry to dorodne i zdrowe dziewuchy, cakiem jak
amaz"ki. Zara z rana przyjechay we dwa wozy %eby zabra+Sofi-z rzeczami. Nie
bardzo jest co zabiera+: ubrania jej wasne i dzieciw, materac ktren zrobia
zeszej zimy, lustro i fotel na biegunach. No i dzieci.
Harpo siad na schodkach i udaje %e nic go to nie obchodzi. Plecie niewd. Co
i rusz spogl"da si- w stron- strumyka i pogwizduje. Ale co to za gwizdanie!Dawniej to Harpo gwizda. Tera tylko po(wistywa ale ten jego (wist jakby
zab"dziw soju a ten sj to chiba le%y na dnie strumyka.
W ostatniej chwili postanawiam da+Sofii ten kilim. Nie wiem jak tam b-dzie
u tej jej siostry ale dawno ju% nastay chody i to ostre. A jak ona i dzieci b-d"
musieli spa+na pododze?
Pu(cisz j
", pytam si
-Harpa?
Zrobitak"min-jakby tylko dure/mg si-spyta+o c(takiego. Znowu%si-
nad". Przecie postanowia %e jedzie, powiada. To jak mam j"zatrzyma+? A niech
sobie jedzie, mwi i ypie oczami na wozy jej sistr.
Siedzimy oba na schodkach. Z domu sycha+tylko tupot silnych i pulchnych
ng. Jak wszystkie siostry Sofii naraz chodz" tam i nazad to caa chaupa si-
trz-sie.
Gdzie jedziemy, pyta si-najstarsza dziewczynka.
Z wizyt"do Cioci Odessy, mwi Sofia.
Tata ty%jedzie, pyta si-crka.
Nie, odpowiada Sofia.
Jak to nie jedzie, dziwi si-inne dziecko?
Musi pilnowa+domu. Dilsey, Coco i Boo te%potrzebuj"%eby kt(si-niemi
zaj".
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
66/261
Dzieciak podchodzi do ojca, staje przed nim i mu si-przygl"da.
Nie jedziesz, pyta si-?
Nie, mwi Harpo.
Dzieciak idzie do bobasa co raczkuje po pododze i szepcze mu na ucho Tataz nami nie jedzie, co ty na to?
Bobas siad, ani drgnie, nat-%a si-, wreszcie piardn".
My wszyscy w (miech ale nam smutno. Harpo podnis bobasa, pomaca
pieluszk-i zaczyna si-szykowa+%eby dzieciaka przewin"+.
Chiba nima mokro, mwi Sofia. B"ka pu(cia i tyle.
Ale on tak czy owak przewija. Poszed z bobasem do k"ta na ganeczku, z dala
od tej caej bieganiny. Star"such"pieluch"wytar sobie oczy.
Wreszcie podaSofii dziecko a ona je sobie przewiesia bez biedro, na rami-
zarzucia worek z pieluchami i jedzeniem, sp-dzia wszystkie dzieciaki w
gromadk- i kazaa im si- po%egna+ z Tatusiem. Potem u(ciskaa mnie chocia% z
dzieckiem na biedrze i z tem caem kramem nie byo atwo i wgramolia si-na
wz. Ka%dej jednej siostrze siedziao mi-dzy kolanami ktre( dziecko tylko nie
tem dwm co powoziy. Na odjezdnem wszyscy ucichli i tak po cichu min-li dom
Sofii i Harpa i wyjechali z podwrka.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
67/261
Panie Boe!
Sofii nima ju% b-dzie z sze(+ miesi-cy. Z Harpa zrobi si- cakiem inny
czowiek. Dawniej to siedziaw domu a tera stale i wci"%jest w drodze.
Pytam go si-co si-dzieje. A on mi na to Panno Celio nauczyem si-tego i
owego.
Po piersze %e umi si-podoba+. Po drugie %e ma eb na karku. Po trzecie %e
umi robi+pini-dze. Nie mwi kto go tak uczy.Odk"d Sofia wyjechaa nie syszaam tyle omotania motkiem co tera. Co
wieczr jak tylko zejdzie z pola zara zaczyna stuka+ i puka+. Jego kole%ka Swain
czasem przychodzi pomc i oba robi"do p1na w noc. A%pan ____ musi krzyczy+
%eby ju%sko/czyli z tem rejwachem.
Co tak budujecie, pytam si-?
Urz"dzamy tancbud
-, powiada.
Na tem odludziu?
A inne tancbudy to niby gdzie, pyta si-?
Nic nie wiem o %adnych innych, znam tylko Szcz-(liw"Gwiazd-.
Tancbuda wa(nie %e powinna sta+w szczerem polu %eby nikomu nie wadzia
go(na muzyka. Ta/ce. Bijatyki.
Trupy, podpowiada Swain.
No i policja nie wie gdzie szuka+, dodaje Harpo.
A co Sofia powie na to c(zrobiz jej domem, pytam si-? Mo%e si-wrci z
dzieciami. Gdzie b-d"spali?
Ju%si-nie wrc", mwi Harpo i zbija z desek kontuar.
Sk"d wiesz, pytam si-?
Nie odpowiada. Dalej pracuje ze Swainem. Wszystko robi"oba razem.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
68/261
Panie Boe!
Bez pierszy tydzie/ani %ywej duszy. Na drugi przyszo par-osb. Na trzeci
przyszed raptem jeden go(+. Harpo siedzi za kontuarem i sucha jak Swain brzd"ka
na swojem wie(le. Ma zimne picie, ma mi-so z rusztu, flaki, kupny chleb. Ma z
boku domu szyld U HARPA i drugi taki sam na drodze. Tylko klij-tw jako(nima.
Czasem chodz-(cie%k" a%na ich podwrko, stan-przed domem, zajrz-do
(rodka. Harpo wygl"da na dwr i macha do mnie r-k".Prosimy, panno Celio, mwi.
Nie, dzi-kuj-, ja mu na to.
Pan ____ czasem tam zajdzie, napije si-czego zimnego, posucha jak Swain
gra. Panna Cuksa ty% wst-puje raz na jaki( czas. Wci"% chodzi w tych swoich
koszulkach a ja jeszcze jej zaplatam wosy ale rosn"coraz bardziej wi-c mwi %e
niedugo da je sobie wyprostowa
+.
Harpo sam nie wie co o niej my(le+. Gwnie bez to %e Cuksa mwi co jej
(lina na j-zyk przyniesie, nie zawraca sobie gowy uprzejmo(ciami. Czasem widz-
jak on si-na ni"gapi kiedy mu si-zdaje %e si-nie patrz-.
Ktrego(dnia powiedziaNikt nie przyjdzie na to odludzie specjalnie po to
%eby posucha+Swaina. Ciekawo(+czy daoby si-namwi+Krlow-Pszcz?
A bo ja wiem, mwi-. Bardzo jej si-polepszyo. Stale i wci"%c(nuci albo
(piewa. Pewnikiem z ch-ci"wrciaby si-do pracy. Sam j"spytaj.
Cuksa powiada %e przywyka do czeg( lepszego ni% ta n-dzna buda ale
mo%e zrobi Harpowi ten zaszczyt i za(piewa.
Harpo i Swain uprosili pana ____ %eby im daz kufra trochu starych afiszw
Cuksy. Skre(lili SZCZ74LIWA GWIAZDA na Coalman Road i napisali U
HARPA na plantacji. Porozlepiali na drzewach przy drodze z miasta a%do tego
miejsca gdzie si-do nas skr-ca. Zara w piersz"sobot-naszo si- tyle luda %e nie
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
69/261
byo jak wej(+.
Cuksa, Cuksa kochana ju%my(lelim %e(umara.
Co drugi tak j"wita.
A tu si-okazuje %e to wy nie %yjecie, ona im na to, a (mieje si-od ucha doucha.
Nareszcie zobacz- Cuks- Avery przy robocie. Wreszcie si- napatrz-.
Napatrz-i nasucham.
Pan ____ nie chcia%ebym tam sza. To nie miejsce dla %ony, powiada.
Owszem ale Celia pjdzie i tyle, mwi Cuksa a ja jej bez ten czas prostuj-
wosy. No bo jak zasabn- w poowie piosenki to co b-dzie? Albo jak mi si-
rozpnie sukienka? Ubraa tak"czerwon"obcis", na rami"czkach jak dwie nitki.
Pan ____ ubiera si- i mruczy Nie pozwol- %eby moja %ona to czy tamto.
Nigdy w %yciu moja %ona... i tak dalej.
Cae szcz-(cie cholera jasna %e nie jestem twoj"%on", mwi wreszcie Cuksa
Avery.
Dopiero wtedy da spokj. Poszlim we troje do Harpa. Usiedlim z panem
____ przy jednym stoliku. Pan ____ piwhisky a ja zimne picie.
Cuksa najsampierw za(piewaa piosenk-jakiej(Bessie Smith. Podobnie%zna
t- Bessie. Dawno si- przyja1ni". Piosenka si- nazywa Trudno o dobrego
m-%czyzn-. Jak j" (piewaa to trochu popatrywaa na pana ____ . Ja ty% si- na
niego spojrzaam. Strasznie si- nabzdyczy chocia% taki may. Ledwo mg
usiedzie+ na miejscu. Popatrzaam si- na Cuks- i a% mi si- serce (ciso. Tak
zabolao %e a% je przykryam r-k". Jak bym si- pod st schowaa to ty% by nie
zauwa%yli. Paskudnie wygl"dam, paskudnie si- ubieram. Moja lepsza kiecka
zdatna tylko do ko(cioa. A pan ____ patrzy si- na Cuks- w obcisej czerwonej
sukience, na jej l(ni"c" czarn" skr-, na nogi w szykownych buciczkach, ty%
czerwonych. Na byszcz"ce fale wosw.
Nimem si-spostrzega dwie zy spyn-y mi a%na podbrdek.
W gowie mam zam-t.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
70/261
On lubi si-patrze+na Cuks-i ja ty%lubi-.
Ale Cuksa lubi si-patrze+tylko na jedno z nas. Na niego.
Ale tak to przecie musi by+. Wiadoma rzecz. Tylko dlaczego serce tak mnie
boli?Spu(ciam gow-. Jeszcze trochu a by mi wpada do szklanki.
Wtem sysz-swoje imi-.
Cuksa mwi Celio. Panno Celio. Spogl"dam si-na ni".
Znowu% powtarza moje imi-. Mwi Ta piosenka co j" teraz za(piewam
nazywa si- piosenka panny Celii. Bo panna Celia wydrapaa mi j" z gowy jak
byam chora.
Najsampierw trochu zanucia tak jak w domu. A potem za(piewaa ze
sowami.
O tem %e jaki( ladaco znowu% j" skrzywdzi. Ale tego to nawet mao co
suchaam. Tylko si-na ni"patrzaam i nuciam do wtru.
Pierszy raz si-zdarza %e kt(sam c(zrobii nazwato mojem imieniem.
-
5/28/2018 Alice Walker - Kolor Purpury
71/261
Panie Boe!
Cuksa niedugo zabierze si-i wyjedzie. Co sobota (piewa tera u Harpa. On
robi na niej fur-pini-dzy a ona ty%trochu zarabia. No i tyje i z powrotem nabiera
krzepy. Najsampierw (piewaa adnie ale trochu sabo a tera gos ma jak dzwon.
Ludzie na podwrku cakiem nie1le sysz". Ona i Swain ju%si-galanto zgrali. Ona
(piewa, on gra na wie(le. Mio tera u Harpa. Naobkoo izby stoliki ze (wieczkami
com je sama zrobia. Na dworzu nad strumykiem ty%peno stolikw. Czasami