50/05/06 /2017 CZASOPISMO LITERACKIE JANKOWI KIEJ … · 2018-04-14 · 50/05/06 /2017 CZASOPISMO...
Transcript of 50/05/06 /2017 CZASOPISMO LITERACKIE JANKOWI KIEJ … · 2018-04-14 · 50/05/06 /2017 CZASOPISMO...
50/05/06 /2017 CZASOPISMO LITERACKIE JANKOWICKIEJ PODSTAWÓWKI
S Ł Ó W K A
No i stało się. Jak to się mówi zobaczyliśmy Abrahama. Jesteśmy po pięćdziesiątce,
czyli udało się dobrnąć do 50. nr. naszej szkolnej gazetki.
Na szczęście przekroczenie „50” to nie schyłek egzystencji.
Zazwyczaj oznacza coś nowego, nowe marzenia, pomysły, wizje.
Co oznacza dla zespołu redakcyjnego? Któż to wie… czas pokaże.
Teraz zamierzamy świętować z humorem, najhuczniej, jak potrafimy.
- wołają nasi przyjaciele. Wiemy, że słowa te płyną prosto z serca...
Dziękujemy. Cmok, cmok
Przypomnijmy, póki jeszcze pamiętamy ;)))
Pierwsze „Słówka” ukazały się w marcu 2013. A wszystko za sprawą Juliana Tuwima. Jego słowa „Jestem tylko łowcą słów. Czujny, zasłuchany. Wyszedłem w świat na łów” stały się inspiracją i myślą przewodnią naszego
czasopisma. Ważne było również to, że rok 2013 został ogłoszony rokiem Juliana Tuwima. Gazetka miała zawierać stałe działy, takie jak:
Złota czcionka, Ortograficzna zakładka, Dobre rady. Z czasem jednak ulegała ona różnym przeobrażeniom. Pojawiła się Poczytajka, zniknęła Złota czcionka.
Chociaż gazeta oficjalnie podaje dwuosobowy skład redakcyjny, to spokojnie możemy
powiedzieć, że od początku jest nas troje. „2 Matki Założycielki” i… „Ojciec Oprawca”.
Jemu chcielibyśmy się przyjrzeć z bliska.
Wspierał nas jeszcze przed rozpoczęciem działalności. Doradzał w kwestiach bardziej i mniej
formalnych. A potem… Każdy numer naszej gazetki nie tylko umieścił na szkolnej stronie
internetowej, ale przede wszystkim każdy „oprawił” niezwykle trafnym słowem przewodnim,
umieścił informację w aktualnościach no i oczywiście zachęcał do czytania.
Pan Dyrektor Piotr Pszonka. Do Niego wędruje jubileuszowa,
diamentowa czcionka
oraz szczególne podziękowania.
Zastanawialiśmy się, czy w jubileuszowym numerze nastawić się na wspomnienia,
podsumowania czy raczej na planowanie.
Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że…
I dlatego… zaczynamy planować wakacyjne podróże. Oto co wypłynęło do naszej redakcji.
Stegna – duża wieś w północnej Polsce, położona w województwie pomorskim,
nad Zatoką Gdańską.
Posiada dużą i piaszczystą plażę z małą morską przystanią dla rybaków. Duże kąpielisko
z czystą wodą zatoki jest idealnym miejscem do kąpieli i uprawiania wszelkich sportów wodnych.
Pobyty w Stegnie można też traktować jako zdrowotne ze względu na dużą ilość jodu. Do plaży
prowadzi droga przez las, który otacza Stegnę zapraszając na spacery i podziwianie okolicznej
przyrody. Ponieważ Stegna uznawana jest za miejscowość o największym nasłonecznieniu - jest
idealnym miejscem na letni wypoczynek.
Zabytkowy Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Stegnie pochodzi
z roku 1681-1683 i jest świątynią rzymskokatolicką. Atrakcją kościoła jest zabytkowy prawie
czterystuletni dzwon pochodzący z 1643 roku, który znajduje się na wieży kościoła.
W Muzeum w Stegnie prezentowane są eksponaty brył bursztynu. Ponieważ eksponatów
zaczęło szybko przybywać - właściciel postanowił udostępnić je do oglądania innym. W swoim
nowym obiekcie otworzył małe muzeum, w którym zwiedzający mogą zobaczyć: kolekcję brył
bursztynu z zatopionymi w nim owadami, nauczyć się, po czym rozpoznać bursztyn, poznać
historię zaginionej Bursztynowej Komnaty, zobaczyć drzewo, które ocieka bursztynem oraz
poznać historię przetwarzania się żywicy w bursztyn.
Kiedy wypoczywając nad morzem w Stegnie znudzi nam się plażowanie lub pogoda nie dopisuje
warto wybrać się z rodziną do parku linowego, który oferuje wiele atrakcji dla starszych
i młodszych.
Malwina Paszenda kl. 3c
Beskidzki Raj to schronisko przepięknie i malowniczo
położone w Stryszawi na szczycie góry Beskidu
Żywieckiego. Ciekawe atrakcje zapewniają ogromne tereny
leśne, tory do kręgli, korty tenisowe, bilard, mini zoo
oraz 25 metrowa wieża widokowa, z której można
podziwiać wspaniałą panoramę .
W pobliżu hotelu znajdują się liczne szlaki
turystyczne zachęcające do pieszych wędrówek. Panujący
tam spokój i piękne widoki pozwolą odpocząć i odetchnąć świeżym górskim powietrzem.
Angelika Prudel kl. 3c
Udane wakacje nad morzem.
W ubiegłym roku z rodziną byłem na wakacjach w Sianożętach, w małej miejscowości obok
Kołobrzegu. Mieszkaliśmy w pokojach Aldona. Obok pokoi jest wielki plac zabaw, niedaleko
nawet jest stołówka Pychotka, pyszne lody i gofry oraz wypożyczalnia rowerów i gokartów.
Od naszych pokoi jest 700m do morza! Jest tam bardzo fajnie, ponieważ bardzo blisko jest
morze. Polecam.
Jarek Goraus kl.3c
Chciałam zaproponować Wam ciekawe miejsce, które warto odwiedzić
podczas wakacji. Jest to przepiękna Kotlina Kłodzka. Są to Sudety
Wschodnie, a najwyższy szczyt to Śnieżnik. Byłam tam z rodzicami
i bratem, bo my lubimy aktywny wypoczynek i wędrówki po górach.
Strumyki spływające z gór tworzą czyste potoki. W okolicy można
zdobyć szczyty Gór Bialskich i Złotych to jest Rudawiec i Kowadło,
na które prowadzą szlaki turystyczne. Ze szczytów można podziwiać
cudowne widoki na pasma górskie a po drodze spotkać wyjątkowe
okazy przyrodnicze. Najczęściej spotykanym drzewem jest tam świerk
pospolity (87,07% lasu). W parkach
krajobrazowych i na obszarach
,,Natura 2000'' rosną: kalina
koralowa, konwalia majowa
i storczyk kukawka. Królem lasów
jest Jeleń. Zwierzęta pospolite to:
borsuk, sarna, muflon, a chronione:
żmija zygzakowata, dzięcioł
zielonosiwy i czarny, derkacz oraz
kozica górska. Można tam zwiedzić Jaskinię Niedźwiedzią, a w zimie
pojechać na Czarną Górę, gdzie jest doskonały kompleks narciarski.
W Stroniu Śląskim jest Centrum Informacji Turystycznej, gdzie można
otrzymać darmowe mapy i książki. Uważam że warto tam pojechać
i zobaczyć te miejsce. Alicja Zimończyk IIIc
Oczywiście nie wyobrażamy sobie wakacji bez książki!
W tym numerze, zamiast Poczytajki, fotorelacja z przedstawienia, w którym występowali uczniowie klasy IVa
zaś widzami byli trzecioklasiści. Była to adaptacja powieści „Dynastia Miziołków” –
„Wejście smoka?! Nie to tylko wejście szczura!”.
Najpierw jednak kilka słów o autorce książki, Joannie Olech.
- Kim jest pani Joanna Olech?
- Pani Olech ukończyła studia z zakresu grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Zajmuje się
przede wszystkim tworzeniem ilustracji do utworów dla dzieci i młodzieży. Zajmuje się krytyką literacką.
Jest autorką wielu artykułów poświęconych literaturze dziecięcej, które ukazywały się m. in. w „Tygodniku
Powszechnym”, „Rzeczpospolitej”, „Nowych Książkach” i „Gazecie Wyborczej”. Pisze też książki dla dzieci.
- Jaka była jej pierwsza powieść?
- Jej pierwsza powieść „Dynastia Miziołków” ukazała się w 1993 roku w odcinkach w czasopiśmie
„Świat Młodych”.
- Nowe powieści zostają poddane krytyce. Jak został przyjęty debiut pani Joanny?
- W 1995 roku otrzymała Nagrodę Literacką im. Kornela Makuszyńskiego za „Dynastię Miziołków”,
zaś rok później jej powieść została uznana za Dziecięcy Bestseller Roku.
- Czy pani Olech napisała jeszcze jakieś książki?
- Po literackim debiucie ukazały się między innymi: „Gdzie diabeł mówi: do usług” (1997), „Czerwony
Kapturek”, „Pompon w rodzinie Fisiów” i kontynuacja „Pulpet i Prudencja”, a także utwory
„Tadek i spółka”, „Tarantula, Klops i Herkules”.
- O czym jest „Dynastia Miziołków”?
- Książka opowiada o losach zabawnego Miziołka i jego rodziny - Mamiszona, Papiszona oraz młodszego
rodzeństwa, Kaszydła i Małego Potwora. Jest to powieść napisana w formie pamiętnika. Oznacza to
przede wszystkim, że narrator wypowiada się w pierwszej osobie i jest głównym bohaterem utworu.
Od listu pamiętnik odróżniamy po tym, że nie jest przeznaczony dla innych, ale stanowi zapiski prywatne.
Tematem zapisków chłopca są codzienne wydarzenia, emocje i przemyślenia. Opisuje zarówno to, co
dzieje się w szkole, jak i życie domowe. Jest bystrym obserwatorem, niepozbawionym poczucia humoru.
Wszystkie wydarzenia są dla niego ciekawe i warte opisania. Dzięki temu dokładnie wiemy, co się dzieje
u niego w domu i jakie ma przygody w szkole.
- Jak oceniają powieść nasi uczniowie?
- Lekturę uważają przede wszystkim za wesołą, ale nie podobają się im niektóre wyrażenia i nazywanie
rodziców „starymi”. Zdają sobie jednak sprawę z tego, że właśnie tak nie wolno mówić o rodzicach.
Joanna Olech
Dynastia Miziołków jest napisana w formie pamiętnika. Oto jak poradzili sobie uczniowie klasy III b z tym
gatunkiem literackim.
Pamiętnik Kacpra Owczorza z klasy III b
23.01.2017 (poniedziałek)
Rano pojechałem do kolegi i widziałem małe pieski. Potem byłem na siłowni i spędziłem miło czas.
24.01.2017 (wtorek)
Bawiłem się z moim króliczkiem Kicką. Potem z siostrą jedliśmy popcorn i oglądaliśmy super komedię.
25.01.2017 (środa) Grałem na komputerze, a później poszedłem z kolegami i zjeżdżaliśmy na sankach.
26.01.2017 (czwartek)
Pojechałem do Klaudii i bawiłem się z małym Nikiem. Potem poszliśmy na górkę.
27.01.2017 (piątek)
Dzisiaj pojechałem w góry na sanki i świetnie się bawiłem. Na Równicy poznałem bardzo fajnego konika
Lucka.
Pamiętnik Jacka Wity z klasy III b 23.01.2017 Byłem na górce. Razem z bratem długo jeździliśmy na sankach. 24.01.2017 Dziś odwiedziliśmy babcię i dziadka. Spędziliśmy tam pół dnia, ale się ucieszyli. 25.01.2017 Odwiedził nas kuzyn. Graliśmy w gry planszowe i na xboxie. 26.01.2017 Dziś odbył się sparing naszej drużyny z Odrą. Ale była ostra walka. 27.01.2017 Pomimo, że byłem zmęczony po meczu mama kazała posprzątać pokój. Na szczęście szybko mi poszło. Pamiętnik Amadeusza Wziętka z klasy III b
23.01.2017 (poniedziałek) Od dzisiaj moja mama ma urlop i wymyślamy co będziemy robić przez ten tydzień. 24.01.2017 (wtorek) Wybraliśmy się z całą rodziną do Wisły, aby popływać i odpocząć w dżakuzi na dworze. 25.01.2017 (środa) Dzisiaj pojechałem do Wodzisławia razem z rodziną zjeżdżaliśmy na sankach. 26.01.2017 (czwartek) Wieczorem urządziliśmy pożegnalnego grilla na dworze. 27.01.2017 (piątek) W piątek się rozchorowałem i pojechałem z mamą do lekarza.
Pamiętnik Anny Rugor z klasy III b
23.01.2017
Razem z mamą pojechaliśmy odwiedzić jej koleżankę.
24.01.2017
Tata wyciągnął moje narty z garażu. Przypomniałam sobie jak się na nich jeździ.
25.01.2017
Dużo grałam na komputerze. Bawiłam się z rodzeństwem. Było świetnie.
26.01.2017
Razem z rodzeństwem zjeżdżałam z górki na sankach i dmuchanym materacu. Było super.
27.01.2017
Wspólnie z mamą i Madzią poszliśmy na długi spacer z psem.
Adaptacja teatralna – na pewno słyszeliście to sformułowanie. Jest to przerobienie tekstu np. epickiego na sztukę teatralną. Z takim zadaniem zmierzyli się uczniowie klasy Va. Samodzielnie tworzyli przedstawienie na podstawie bajki I. Krasickiego „Czapla, ryby i rak”.
Czapla stara, jak to bywa, Trochę ślepa, trochę krzywa, Gdy już ryb łowić nie mogła, Na taki się koncept wzmogła. Rzekła rybom: «Wy nie wiecie, A tu o was idzie przecie». Więc wiedzieć chciały, Czego się obawiać miały. «Wczora Z wieczora Wysłuchałam, jak rybacy Rozmawiali: wiele pracy Łowić wędką lub więcierzem; Spuśćmy staw, wszystkie zabierzem. Nie będę mieć otuchy, Skoro staw będzie suchy». Ryby w płacz, a czapla na to: «Boleję nad waszą stratą; Lecz można złemu zaradzić I gdzie indziej was osadzić.
CZAPLA, RYBY I RAK autorzy adaptacji: Malwina Krzyżaniak, Anna Matuszczyk, Dominik Radziński,
Wiktor Solich i Igor Fajgier.
Akt I Staw otoczony lasem, krzakami i kwiatami.
Scena I Czapla: Jestem już taka stara, ślepa, krzywa. Nie mogę już łowić ryb. Umrę z głodu. Muszę coś wymyślić. A… już mam! Scena II Czapla: Drogie rybki, czy słyszałyście najnowsze wiadomości? Czy wiecie, co się stanie z naszym stawem? Ryby: Nie, nic nie wiemy. Mów, mów szybko! Czapla: Słyszałam wczoraj wieczorem, jak rybacy mówili, że chcą osuszyć staw i wyłapać bez problemu wszystkie ryby. Ryby płaczą.
Jest tu drugi staw blisko, Tam obierzcie siedlisko. Chociaż pierwszy wysuszą. Z drugiego was nie ruszą». «Więc nas przenieś» — rzekły ryby. Wzdrygała się czapla niby; Dała się na koniec użyć, Zaczęła służyć. Brała jedną po drugiej w pysk, niby nieść mając I tak pomału zjadając; Zachciało się na koniec, skosztować i raki. Jeden z nich widząc, iż go czapla niesie w krzaki, Postrzegł zdradę, o zemstę zaraz się pokusił. Tak dobrze za kark ujął, iż czaplę udusił. Padła nieżywa: Tak zdrajcom bywa.
Czapla: Mogę wam pomóc. Niedaleko jest drugi staw. Przeniosę was tam. Będziecie uratowane. Ryby: Zgadzamy się. Przenieś nas tam jak najszybciej. Czapla bierze ryby i zamiast przenosić zjada je. Czapla: Mniam, mniam. Jestem syta, ale mam jeszcze ochotę na coś innego. Scena III Pojawia się rak. Czapla: Zjem raka. Rak: Nie tak szybko moja droga. Rak dusi czaplę. Rak: Tak to zwykle zdrajcom bywa.
FOTORELACJA
Proszę, całkiem niedawno były ferie, a tu już
Z tej okazji życzymy Wam, Czytelnikom, przede wszystkim odpoczynku, wytchnienia
od zasad ortograficznych, dat, tabliczki mnożenia. Wielu bezpiecznych przygód,
nowych przyjaciół, słońca i uśmiechu!
Pamiętajcie:
Już za parę dni, za dni parę
Weźmiesz plecak swój i gitarę
Pożegnania kilka słów
Pitagoras bądźcie zdrów
Do widzenia wam canto, cantare
Lato, lato, mieszka w drzewach
Lato, lato, w ptakach śpiewa
Słońcu karze odkryć twarz
Lato, lato, jak się masz?
L.J. Kern
A po co są wakacje? Mamy nadzieję, że na to pytanie odpowiecie nam we wrześniu.
Zespół redakcyjny: E. Naparstek, A. Niewelt
PRZY REDAGOWANIU NUMERU KORZYSTANO Z ZASOBÓW INTERNETU
http://www.twpwyszkow.pl/2014/06/26/wakacje-2/
https://www.vecteezy.com/vector-art/67518-rat-cartoon-vector
http://czasdzieci.pl/ksiazki/autor,261de-joanna_olech.html
http://www.empik.com/dynastia-miziolkow-olech-joanna,prod59680040,ksiazka-p
http://belferka1.blogspot.com/2014/02/zalety-czytania-ksiazek.html
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Australian_State_Route_50.svg