2014 03 02 253 04
-
Upload
dwutygodnik-jjz -
Category
Documents
-
view
221 -
download
1
description
Transcript of 2014 03 02 253 04
Dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego Poznań–Wilda
www.jajestemzmartwychwstaniem.pl nr 4 (253) 2 marca 2014 r.
W najbliższą środę rozpoczynamy Wielki Post, a wraz z nim tradycyjne nabożeństwa drogi krzy‐żowej i gorzkich żali. Uwaga: od Środy Popielcowej liturgia codzienna (msze, nabożeństwa) będzie odprawiana już w kościele. Fot. Droga krzyżowa z naszego kościoła (Adam Ciereszko)
J a J e s t e m
Zmartwychwstaniem
Ewangelia na dziś
Z Ewangelii według św. Mateusza (Mt 6,24-34) Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie trosz-czyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.
W tym numerze polecamy:
Rozmowę z terapeutką Marleną Grobecką o tym, jak problem rodzi problem– str.6‐8,
Program Wielkiego Postu – str. 9‐10,
Nowy język dla chrześcijan? – str. 11–11.
List do parafian
Strona 2
„Ja Jestem Zmartwychwstaniem” – dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu. Ukazuje się od 1989 r. Redaguje zespół: o. Adam P. Błyszcz, Romana Zygmunt, Agnieszka Kubczak, Danuta i Hieronim Piotrowie, Milena Teper, Agnieszka Gałdowska, Leszek Zygmunt. Projekt graficzny i skład: Romana Zygmunt. Współpraca: Tomasz Szymczak (Rzym), Emilia Mrowińska (teatr). Adres redakcji: ul. Dąbrówki 4, 61‐501 Poznań www.jajestemzmartwychwstaniem.pl Teksty i listy prosimy przekazywać mailowo: [email protected] lub [email protected] albo osobiście członkom redakcji. Druk: EUROPRINT, ul. Pamiątkowa 19, tel./faks 0 61 833 73 85
Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowania i skracania nadesłanych materiałów.
Moi Drodzy,
wszyscy żyjemy tym, co dzieje się na Ukrainie. Życzymy Ukraińcom pokoju. Chcemy, żeby temu wielkiemu narodowi udało się stworzyć silne i demokratyczne państwo będące sojusznikiem Polski. Jeśli tak się stanie to jestem przekonany, że kwestią czasu są słowa, którymi kiedyś polscy biskupi zwrócili się do biskupów niemieckich. Słowa przebaczenia.
A że jest to możliwe, pokazały nam wydarzenia na Majdanie. Byłem wstrząśnięty, obserwując, jak na autobus wypełniony milicjantami wdrapuje się duchowny i prosi zgromadzonych wokół ludzi, aby się nie mścili na funkcjonariuszach systemu Janukowycza.
Myślę, że każdy z nas w tych dniach otrzymał piękną lekcję, czym jest ewangelia. Wezwaniem do tego, aby nie brać odwetu na nieprzyjacielu. Aby szanować wroga. Tę lekcję dali nam ludzie Majdanu. To prawda, że trwała tam walka. To prawda, że ofiary były (niewspółmiernie) po jednej i drugiej stronie. To prawda. Ale mogliśmy także widzieć, jak w tym konflikcie prości ludzie próbują kierować się ewangelią. W tak trudnych, dramatycznych sytuacjach.
I jeszcze jedno. Kiedy byłem mały, wydawało mi się, że po upadku komunizmu w Polsce wyjdą ludzie popierający ten system i przeproszą. Że kłamali, że oszukiwali, że zgadzali się na prześladowania i że w tych prześladowaniach uczestniczyli. Nic takiego nie miało miejsca.
Patrzę na to, co się dzieje na Ukrainie i widzę zupełnie coś innego. Jakiś funkcjonariusz partyjny publicznie płacze i przeprasza, jacyś milicjanci proszą o przebaczenie i przepraszają, jakiś dygnitarz składa urząd i przeprasza. Jak to możliwe?
Jak zawsze z sympatią
o. Adam CR
Rozważaniem okiem teologa
Ostatnia niedziela przed rozpoczęciem Wielkiego Postu i fragment ewangelii o zaufaniu Bogu. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje
ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie zna‐czy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz nie‐bieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż
one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia?
A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypa‐trzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani
przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna
z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszcz‐cie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebuje‐cie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma
dzień swojej biedy. (Mt 6, 24–34)
Okiem teologa
2‐3‐2014 Strona 3
Komentarz pochodzi z jednej z najbardziej popularnych książek duchowych chrześcijaństwa (nie tylko średniowiecza) O naśladowaniu Chrystusa Tomasza z Kempen (1380–1471). Fragment pocho‐dzi z VIII rozdziału II księgi w świetnym tłumaczeniu Anny Kamieńskiej.
Cóż może ofiarować ci świat oprócz Jezusa? Być poza Jezusem to piekło, obcować z Jezu‐sem raj najpiękniejszy. Gdy Jezus z tobą, ża‐den wróg ci niestraszny.
Kto znalazł Jezusa, znalazł skarb wielki, dobro nad dobrami. A kto stracił Jezusa, stracił wiele, więcej niż świat. Nędzarzem jest, kto żyje bez Jezusa, bo‐gaczem – kto z Jezusem. (…) 4. Innych kochajmy ze względu na Jezusa. Jezusa zaś dla Niego samego. Jeden tylko Jezus Chrystus ma być nad wszystko kochany, bo On jeden spośród naszych przyjaciół jest naprawdę dobry i wierny. Dla Niego i w Nim kochaj przyjaciół i nieprzyjaciół i módl się za nich, aby także Go poznali i pokochali. Nie pragnij nigdy, by cię specjalnie wychwalano i kochano, bo to należy się tylko Bogu, który nie ma sobie równych. Nie żądaj, aby ktoś tylko tobą miał serce zajęte, ani ty nie zajmuj się żadną inną miło‐ścią, ale Jezus niech będzie w tobie, jak i w sercu każdego dobrego człowieka. 5. Bądź czysty i wolny wewnętrznie, nie uwikłany w ziemskie przywiązania. Masz być nagi i nieść do Boga serce czyste, jeżeli chcesz być wolny i poznać, jak słodki jest Pan. Ale z całą pewnością nie osią‐gniesz tego, jeżeli przedtem nie nawiedzi cię i nie przyciągnie do siebie łaska, abyś wyzbywszy się wszelkiego balastu, mógł sam na sam się z Nim po‐łączyć. Gdy bowiem łaska Boża zstąpi na człowieka, na wszystko starczy mu siły, a gdy łaska odejdzie ‐ znowu jest nędzny i słaby, i wystawiony na ciosy. Ale i wtedy nie powinien rozpaczać ani tracić na‐dziei, ale trzymać się twardo woli Bożej i wszystko, co się przydarza, znosić na chwałę Jezusa Chrystusa, bo po zimie przychodzi lato, po nocy wraca dzień, po burzy wielka pogoda.
KONKURS PLASTYCZNY
Zaprojektuj kartkę wielkanocną, a my ją wydrukujemy
Zapraszamy wszystkie dzieci do wzięcia udziału w konkursie plastycznym.
Zadaniem będzie wykonanie kartek wielkanocnych. Wybrane prace zostaną zeskanowane i staną się frontem pocztówek wielkanocnych, które będą sprzedawane naszym parafianom przed Wielkano-cą. Już teraz prosimy wszystkich zainteresowanych rozsyłką kartek, by z ich zakupem wstrzymali się do czasu sprzedaży naszych własnych kartek.
Autorzy opublikowanych prac otrzymają bezpłatny pakiet kartek swojego autorstwa.
Każde dziecko może oddać dwie kartki, liczymy na pomysłowość młodych Artystów. Zachęcamy zwłaszcza do tworzenia kartek o motywie religij-nym.
Praca powinna być wykonana:
w formacie A4, techniką dowolną.
Podpisane prace dzieci mogą składać do 17 marca, w przygotowanym koszyku, z boku kościoła, przy ołtarzu świętej Tereski.
”
Z życia parafii
Strona 4
Przystanek
Poprzez działanie mass mediów dochodzi do uniformizacji myślenia, mówienia, zachowania, które niegdyś byłoby nie do pomyślenia.
Benedykt XVI Prawda w teologii
Redakcja „Ja Jestem Zmartwychwstaniem” dziękuje za wszelkie ofiary składane do skarbony w dniu uka-zania się pisma i oświadcza, że są one przeznaczane wyłącznie na druk dwutygodnika. Zapraszamy na stronę www.jajestemzmartwychwstaniem.pl, na której publikujemy wszystkie numery – w kolorze.
Parafia Zmartwychwstania Pańskiego ul. Dąbrówki 4, 61‐501 Poznań, tel. 0 61 833‐34‐62
Strona internetowa: www.poznancr.ple‐mail: [email protected]
konto bankowe: PKO Bank Polski S.A. III oddział Poznań
44 1020 4027 0000 1902 0313 5498 Biuro parafialne czynne: od poniedziałku do piątku w godz.
od 10 do 12, w poniedziałki, środy i piątki (z wyłączeniem
pierwszego piątku miesiąca) od godz. 16 do 17.30.
Jeśli w nagłych wypadkach potrzebny jest ksiądz, prosimy dzwonić: 61 833 35 60 lub 61 833 34 62
Minęło
26 lutego minęła 141. rocznica śmierci o. Hieronima Kajsiewicza, współzałożyciela zgromadzenia zmartwychwstańców.
26 lutego odbyło się spotkanie Komisji Nowej Ewangelizacji i Kul‐tury Parafialnej Rady Duszpaster‐skiej.
28 lutego odbyło się spotkanie Parafialnej Rady Ekonomicznej.
Informacje finansowe: w niedzie‐lę, 16 lutego, taca wyniosła 2 390 zł, a 23 lutego – 2 750 zł. Wszystkim ofiarodawcom skła‐damy serdeczne podziękowanie.
Nadejdzie Dzisiejszą niedzielą rozpoczyna‐
my dystrybucję Paschalnego Li‐stu do Parafian. O pomoc prosi‐my wszystkich listonoszy, czyli osoby, które zechcą zabrać do swojego bloku, kamienicy czy klatki listy dla mieszkańców na‐szej parafii.
W dzisiejszą niedzielę, o godz. 16.30 spotyka się wspólnota związków niesakramentalnych.
5 marca (Środa Popielcowa) roz‐poczynamy Wielki Post. Tego dnia z liturgią dni powszednich powracamy z kaplicy do kościo‐ła. Program Wielkiego Postu pu‐blikujemy na stronie 10.
W Środę Popielcową, po Mszy
św. wieczornej, zapraszamy na kolację postną. W tym roku przy tej okazji zbieramy ofiary na Wielkopolskie Hospicjum Do‐mowe.
W tym tygodniu przypadają dni eucharystyczne. W I czwartek miesiąca o 18 Godzina Łaski i modlitwa o liczne i święte po‐wołania kapłańskie i zakonne. Natomiast w I piątek miesiąca zapraszamy na nabożeństwo wynagradzające Najświętszemu Sercu Jezusa o godzinie 8.30 po‐łączone z Drogą Krzyżową, a o 15 Godzina Miłosierdzia. Od godziny 16.30 okazja do spowiedzi dla dzieci i o 17 Msza św. szkolna.
Przypominamy, że w każdy wto‐rek o godz. 17 spotyka się Grupa „Zmartwychwstanie” – grupa rodzinna Al‐Anon, która zaprasza wszystkich borykających się z problemem uzależnień w ro‐dzinie. O godz. o 18.30 odpra‐wiana jest Msza św. w intencji abstynencji i trzeźwości w ro‐dzinach.
W każdy czwartek od godz. 15 do 21 adoracja Najświętszego
Sakramentu.
W każdą środę od godz. 16.30 do 17.30 dyżur pełni pani Marle‐na Grobecka, psychoterapeutka. Konieczność wcześniejszego umówienia spotkania (telefon: 536 664 758).
Spotkania w ramach lectio divi‐na, poświęcone Listowi do He‐brajczyków, w salce kateche‐tycznej: środa o godz. 8.30 i w czwartek o godz. 19.15.
Kalendarz liturgiczny
2 III – 8. niedziela zwykła Iz 49, 14‐15; 1 Kor 4, 1‐5; Mt 6, 24‐34 3 III – poniedziałek 1 P 1, 3‐9; Mk 10, 17‐27 4 III – wtorek, św. Kazimierza, Kró‐lewicza Syr 51, 13‐20; Flp 3, 8‐14; J 15, 9‐17 5 III – Środa Popielcowa Jl 2, 12‐18; 2 Kor 5, 20 – 6, 3; Mt 6, 1‐6. 16‐18 6 III – czwartek po Popielcu Pwt 30, 15‐20; Łk 9, 22‐25 7 III – piątek po Popielcu Iz 58, 1‐9; Mt 9, 14‐15 8 III – sobota po Popielcu Iz 58, 9b‐14; Łk 5, 27‐32 9 III – I niedziela Wielkiego Postu Rdz 2, 7‐9; 3, 1‐7; Rz 5, 12‐19; Mt 4, 1‐11
Z życia parafii
2‐3‐2014 Strona 5
Mam ROCZEK Katolicki Klub Mamy i Malucha
Minął już rok od czasu, kiedy wpadliśmy na pomysł integracji mam i dzieci z naszej parafii (i nie tylko) w Katolickim Klubie Mamy i Malucha. Idea okazała się strzałem w dziesiątkę – na zaproszenie odpowiedziało kilka mam, które do teraz trzymają się razem i spotykają nie tylko przy okazji formalnych spotkań KKMiM.
Klub Mamy i Malucha zaowocował nie tylko cotygo‐dniowymi spotkaniami w naszym małym gronie, ale również warsztatami dla rodziców z psychologiem, spo‐tkaniem z pedagogiem, świętowaniem po kolei pierw‐szych urodzin naszych pociech, założeniem klubowego blogu (www.kkmim.blogspot.com) oraz kolejnej „filii” klubu w sąsiedniej parafii. Także pomysł przysposobienia salki parafialnej (na pierwszym piętrze, przy klatce scho‐dowej) na potrzeby spotkań z dziećmi dochodzi ostatnio do realizacji, a konieczny remont dzięki naszym mężom właśnie się dokonuje.
Regularnie w Klubie spotyka się obecnie pięć mam z dziećmi w wieku od roczku do 2,5 roku. Zazwyczaj spotykamy się w środy ok. godz. 10.00 w salce parafial‐nej albo w domu którejś z uczestniczek.
KKMiM to nie tylko „babskie spotkania”. Cenimy so‐bie ten czas za możliwość wspólnej modlitwy, a także wsparcia modlitewnego zawsze, gdy tego potrzebujemy. Wtedy po prostu wysyłamy sms do Uczestniczki, która
______________________________
Komisja Nowej Ewangelizacji i Kultury
zaprasza na wykład
księdza doktora Adama Adamskiego
REFERENDUM PIŁATA, CZYLI
O NASZYCH KŁOPOTACH
Z PRAWDĄ
prelekcja odbędzie się
w poniedziałek, 10 marca o godzinie 17 w Sali Portretowej
rozsyła intencję do wszystkich zainteresowanych – a grono modlitewne powiększa się i również modlitwa procentuje. Dzielimy się także ważnymi informacjami i inicjatywami społecznymi, które wymagają szerokiego zainteresowania. Bardzo ważna jest dla nas wymiana doświadczeń, które bywają bezcenne dla młodych mam, jak również sąsiedzką pomoc, która także często ułatwia nam życie.
Zapraszamy do naszego grona! Zazwyczaj spotykamy się w środy przed południem, jednak zawsze po wcze‐śniejszym umówieniu. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt mailowy: [email protected].
AGATA KAMZELAK
Dzieło dominikanek w Broniszewicach Dwa tygodnie temu w naszej parafii gościły siostry dominikanki z Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Broniszewicach (gm. Pleszew). Ich opo‐wieść o opiece nad niepełnosprawnymi i apel o pomoc poruszyły serca parafian – udało się zebrać 7 210 zł, a na konto wpłynęło 660 złotych.
Dom pomocy prowadzi 19 sióstr zgromadzenia św. Do‐minika. Opiekują się dziećmi i młodzieżą niepełno‐sprawną, którym rodzice nie są w stanie zapewnić spe‐cjalistycznej i tak wymagającej opieki. To prawie 50 podopiecznych, z których kilkunastu nie może się poru‐szać. Siostry organizują wyjazdy, wycieczki, imprezy kulturalne, terapię zajęciową, a nade wszystko rehabili‐tację. Wszystko to pochłania skromny budżet jednostki, dlatego siostry poprosiły o wsparcie potrzebnych inwe‐stycji, jak nowe łóżka czy naprawę cieknącego dachu starego budynku, w którym mieści się dom i klasztor. Siostry czekają na wpis do KRS, by dom otrzymał status organizacji pożytku publicznego. Dzięki temu w przy‐szłym roku będzie można przekazać nań 1% podatku. Do tego czasu polecamy wszystkim numer konta organiza‐cji: DPS Broniszewice: BZ WBK 97 1090 1131 0000 0001 2219 1630. Siostry dziękują z serca za każdą ofiarę i zapewniają o swojej i chłopców modlitwie. Więcej informacji na http://dpsbroniszewice.com.pl/.
(ROM)
Z życia parafii
Strona 6
ROZMOWA przede wszystkim Dopóki nie nauczymy się prawdziwie rozwiązywać problemów zamiast je bagatelizować i szukać „uko‐jenia” w różnych używkach, dopóty nasze problemy będą nieustannie do nas wracały. Rozmowa z psycho‐terapeutką Marleną Grobecką. W minionym roku zaproponowała Pani indywidualne konsultacje dla osób dotkniętych problemem uzależnienia wśród bliskich oraz innymi problemami. Z jakim odzewem spotkała się inicjatywa? Skorzystało z niej dotychczas kilka osób. Wydaje się, że to niewiele jak na skalę problemu dotykającego ponad połowę rodzin w Polsce? Myślę, że należy się cieszyć z tych, które przyszły. To nie tylko sprawy alkoholowe, ale i inne życiowe. A co by Pani powiedziała osobom, które są dotknięte tym problemem? To jest złożony problem, który może dotknąć każdą rodzinę, i tę ubogą, i tę bogatą. Wszystko się zmienia w zawrotnym tempie. Często nie nadążamy za zmia‐nami, gubimy się w pośpiechu życia, brakuje nam mądrych doradców, dobrych życiowych autorytetów, wpadamy ze skrajności w skrajność, powielamy błędy naszych przodków (w kryzysie sięgamy do znanych nam rozwiązań, nie zawsze dobrych) i powoli dopro‐wadzamy w życiu naszych bliskich niezamierzoną dysfunkcję... By to zauważyć i zmienić, musi dojść do mocnego zderzenia naszych wyobrażeń z rzeczywi‐stością. Dopiero wtedy zaczynamy szukać pomocy i dobrze byłoby wiedzieć, gdzie i u kogo ją znajdzie‐my. Dopóki nic wielkiego się nie dzieje, często nie je‐steśmy świadomi istniejącego problemu, a jeśli na‐wet, to wolimy zamieść go pod dywan. Jak więc pomóc uświadomić komuś istnienie tego problemu, gdy widać go z zewnątrz? Alkoholizm jest nadal w Polsce tematem tabu. Jest nawet zatajany, ukrywany czy tłumaczony, że to się „tylko nieraz zdarza”. Większość także innych problemów rodzinnych jest zatajanych. „Nie opowia‐daj wole, co się robi w szkole, nie opowiadaj nikomu, co się dzieje w domu” – nie powiedziałabym, że to dobra tradycja, bo gdy źle się dzieje, powinno się tra‐fić do specjalistów, szukać pomocy, a nie udawać, że się nic nie dzieje. Bo dzieje się, i to często bardzo duża krzywda.
Mgr Marlena Grobecka, psychoterapeutka, wieloletni nauczyciel, wychowawca dzieci i młodzieży. Ukończyła studia teologiczne na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie oraz m.in. 3‐letnie Studium Teologii życia wewnętrznego, 2‐letnie Studium nad Rodziną. Obecnie kontynuuje udział w zajęciach czteroletniej Szkoły Psy‐choterapii Psychodynamicznej. Od kilku lat uczestniczy w grupie Al‐Anon, której miejscem spotkań stała się sal‐ka parafialna. Grupa powstała dzięki otwartości na pro‐blemy związane z chorobą alkoholową ks. proboszcza Adama i ks. Stanisława oraz zaangażowanych Al‐Anonek, Mieczysławy i Elżbiety. Problem uzależnienia dotknął również moją rodzinę. Mój brat jest alkoholikiem, obecnie niepijącym. Chcąc pomóc bratu, podjęłam abstynencję w 1983 r. Potem zetknęłam się z Krucjatą Wyzwolenia Człowieka na wyjazdach oazowych, później z Al‐Anon. Zdobywając doświadcze‐nie, staram się pomagać innym. Problem uzależnienia to tylko wierzchołek góry lodowej. Pod spodem roi się od niezałatwionych spraw, niedopowiedzianych rozmów, nieujawnionych pretensji, ukryta przemoc fizyczna, psy‐chiczna... Najgroźniejsze są ukryte pretensje do Pana Boga za to wszystko, co (czasem z własnej winy) nas spo‐tyka. Mając pretensje do Pana Boga, odrzucamy Jego pomoc, gniewamy się na Tego, który tak naprawdę w niczym nie zawinił... Sama przeżyłam okres odejścia od Pana Boga, utraty wiary i powrotu do Niego. Był 8 grud‐nia 1981 r., gdy przybita przeciwnościami losu, odarta z wiary stanęłam wobec przeciwności nie do pokonania. Wtedy po raz pierwszy od wielu lat zawołałam: Boże, jeśli jesteś, to pomóż mi, proszę! Pan Bóg usłyszał i po‐mógł mi. Ta mroźna noc stała się moją Nową Drogą ku wolności Dzieci Bożych. Wiodła ona co prawda przez in‐ternowanie w obozie w Gołdapii, ale widać taka była najlepsza wersja mojego powrotu do Pana Boga i zdro‐wienia w wierze...
Z życia parafii
2‐3‐2014 Strona 7
Ale kto i jak to dotkniętym powinien powiedzieć? Jakaś najbliższa osoba, przyjaciel, przyjaciółka. Naj‐pierw zawsze powinno rozmawiać się bezpośrednio z tymi osobami, ale jeśli działaby się komuś krzywda w rodzinie, to trzeba pomyśleć nad bardziej zdecy‐dowaną formą pomocy. Przede wszystkim jednak ważne bezpośrednie zwrócenie uwagi na sytuację. Tylko jak to zrobić, by zostać usłyszanym w społeczeństwie o tak dużej tolerancji dla picia? Zapewne każdy z nas zna kogoś ewidentnie nadużywającego alkoholu, ale boimy się, że zwrócenie mu uwagi będzie bagatelizowane albo odebrane jako wtrącanie się w czyjeś życie. Nie ma na to złotego środka. Każdy jest inny i wyma‐ga innej interwencji. Trzeba ludzkiego podejścia i wy‐czucia, czy przyniesie to pożądany czy wręcz odwrot‐ny skutek. Trzeba szukać, powierzyć problem Panu Bogu, prosić go o pomoc. Pan Jezus nigdy nie jest na urlopie i wysłuchuje naszych próśb, jeśli są dobre. Można starać się wpłynąć naszą postawą, trzeźwo‐ścią. Na przykład jeśli na imprezie jest alkohol, my możemy odmówić picia i bawić się bez alkoholu, nie musimy tłumaczyć dlaczego. Po prostu nie pijemy. Może innym da to do myślenia. Można też nie pić i swoją abstynencję ofiarować Panu Jezusowi za dru‐giego człowieka – który może walczy o trzeźwość... W ostatnich miesiącach jakby częściej słyszeliśmy o pijanych kierowcachmordercach, pijanych lekarzach, maszynistach. Czy takie nagłaśnianie tematu pomaga w walce z pijaństwem? Nie, wręcz przeciwnie. Według mnie to wzbudzanie wzajemnej niechęci – pachnie mi to polityką. Gdy chce się ukryć jakiś problem, to nagłaśnia się inny. To niezdrowe wytykanie, szukanie kozła ofiarnego. Nie szuka się rozwiązania, tylko winnych. Jak więc media, chcąc zapobiegać alkoholizmowi, powinny pisać o takich sprawach? Dziennikarze powinni przypomnieć sobie o swoich podstawowych zasadach – ich zadaniem jest szukanie prawdy, a nie manipulowanie społeczeństwem. Po‐winni szukać sposobu ku temu, by poprawić sytuację, a nie demonizować problem. Czy takie filmy, jak „Pod Mocnym Aniołem” lub powieść Jerzego Pilcha, na podstawie której powstał, pomagają? Zdrowe ukazanie problemu byłoby bardzo wskazane. Ukazanie różnicy pomiędzy pijakiem a alkoholikiem… Czyli? Jeśli ktoś pije, bo lubi pić, bo się przyzwyczaił, ale nie popadł w uzależnienie, jest zwyczajnie pijakiem. Tylko że tak powie każdy, kto pije. Mówi to Jerzy, bohater wspomnianego filmu – on umie i może
pić, jemu nie szkodzi. A przez półtorej godziny oglądamy obraz jego dramatycznych prób wytrzeźwienia – niekończących się detoksów. Nałogowy palacz też mówi, że jemu nie szkodzą pa‐pierosy. Osoba, która jest uzależniona, długo się do tego nie przyznaje. To jest tak samo jak z chorobą – często chorzy na raka udają, że ten problem ich nie dotyczy. Dopiero, gdy poczują się przyparci do muru, kapitulują, dociera do nich, że są chorzy. Wracając do rozróżnienia dwóch typów osób pijących – w dużym uproszczeniu: alkoholik pije, bo musi, bo nie potrafi bez alkoholu funkcjonować. Pijak nie ma konieczności picia, pije, bo po prostu lubi, ma swoje sposoby na kaca i daje sobie radę bez alkoholu. Na‐tomiast u alkoholika istnieje przymus picia, choć nie jest to jednoznaczne z przyznaniem się do bycia alko‐holikiem. Dopiero mądra żona, której zależy na mężu i naprawdę go kocha, pomoże mu dojrzeć do decyzji podjęcia leczenia. Choć nie zawsze jej się to udaje, to próbować trzeba. Gdy alkoholik trafia do AA, może tam rozpocząć zdrowienie, wśród ludzi takich jak on, którzy przechodzą podobny proces i mogą udzielić mu wsparcia w drodze do trzeźwości. Detoks nic nie da, jeśli osoba nie będzie chciała rzucić picia. Jeśli powstanie w niej wewnętrzne przekonanie, że jest tak źle, że coś trzeba zrobić, to wtedy istnieje szansa, że taki człowiek będzie dążył do zmiany i wyjścia z nałogu. Ma szansę tak jak większość alkoholików stać się niepijącym alkoholikiem, ale alkoholikiem będzie już do końca życia. Może jedynie zrezygnować skutecznie z picia korzystając ze wsparcia grupy AA i terapeutów. Czy potencjalnie pijak zostanie w przyszłości alkoholikiem, czy niekoniecznie? Całkiem możliwe, ale niekoniecznie, istnieją również uwarunkowania genetyczne. Jeśli ktoś w rodzinie, w prostej linii był alkoholikiem, to potomkowie też nim mogą być, ale nie muszą być tym dotknięci. Nie ma reguły, ale może to być sygnałem ostrzegawczym dla kogoś – lepiej uważać z alkoholem. Czasem jeden kieliszek u kogoś może zdecydować o tym, że zostanie alkoholikiem a nie pijakami. To bardzo płynna i indywidualna granica. To argument dla pijaków przeciwko temu, by im zwracać uwagę – zawsze będą odpierali, że oni nie mają problemu, im alkoholizm nie grozi. Jeśli dziecko będzie codziennie widziało swojego ojca pijącego, to utrwali sobie taki wzór pijącego ojca, marnującego zdrowie i pieniądze i prawdopodobnie w przyszłości powieli ten wzór ojca w swoim doro‐słym życiu. Dziś alkohol jest stałym wyposażeniem lodówek ludzi zamożniejszych, również tych niedotkniętych alkoholizmem. Tak jak dzieciom dorośli nie szczędzą wydatków, tak sobie fundują sporo
Z życia parafii
Strona 8
alkoholu z górnej półki. Stać ich, dzieciom krzywda się nie dzieje. Tu chyba trudniej o czujność? Raczej tak, ale kwestią nie jest sam alkohol, lecz roz‐wiązywanie problemów. Jeśli naszym sposobem jest ucieczka w jakieś uzależnienie – alkohol jest często najprostszy, to to jest prawdziwy problem. Jeśli tak będą „rozwiązywane” problemy w rodzinie, to one tak się spiętrzą, że będą mogły spowodować rozpad rodziny, powolny lub natychmiastowy. Czyli wracamy do podstaw: do psychologii i dobrego życia w rodzinie. Tak, bo coraz więcej alkoholu się leje, coraz wcześniej młodzież zaczyna, do tego dochodzą używki, po‐wszechne napoje energetyzujące, bardzo popularna wśród młodzieży amfetamina. To wszystko niszczy młodych ludzi, którzy nie potrafią radzić sobie z pro‐blemami. Traktują to jako sposób na osiągnięcie wszystkiego po linii jak najmniejszego oporu, bez rozwiązywania problemu, pozornie bez trudu. A pro‐blem omijany w życiu, niepodjęty w rodzinie, poskut‐kuje w przyszłości jakąś wielką porażką bez umiejęt‐ności jej zaradzenia. To zatrważający obraz nieumiejętności rozwiązywania problemów w rodzinie, tego co się w nich dzieje czy raczej nie dzieje. No właśnie – tego, czego nie ma, szczerej rozmowy, dbania o relację, budowanie relacji miłości. Gdy jest czas tylko na bieganie za pieniędzmi, za zakupami i własnymi sprawami, nie tworzy się miłości, atmos‐fery zaufania, poczucia bezpieczeństwa. Ten dom przeradza się w hotel. Gdy się zorientujemy, że coś jest nie tak, to często jest już za późno na zmianę stylu życia. Nie ma już czego zmieniać. Dlatego warto byłoby spojrzeć teraz, tu, w tym mo‐mencie, na swój dom – czy to jest mój dom, czy hotel, czy to, co się dzieje w mojej rodzinie, jest tym, co bym chciał, by się w niej działo. Pamiętajmy, że najbardziej cierpią dzieci, które wyrastają w atmosferze bez roz‐mów, dyskusji. Zapamiętują to i przenoszą w swoje dorosłe życie. Skutkuje to znów trudnymi sytuacjami. Dobrze więc, gdy dzieci pamiętają rozmowy i solidne rozwiązywanie problemu, bo wtedy poradzą sobie w życiu bez pomocy alkoholu. Zatem alkoholizm jest bardziej objawem, a przyczyny leżą dużo głębiej i można je odkryć w szczerej rozmowie. Wielki Post mógłby stanowić zachętę do poświęcenia czasu na takie rozmowy w kręgu rodziny. Tak, zauważyć drugiego człowieka, jego potrzeby. Czy chcę dobra drugiego człowieka, czy go kocham, jeśli tak, to będę robić dla niego wszystko, by pomóc jemu, nie zapominając również o sobie. Rodzice, stawiając przed dziećmi poczucie odpowie‐dzialności i wymagania, poprzez konsekwencję budu‐ją w nimi poczucie wartości i bezpieczeństwa. Jeśli
tego nie będzie, to dzieci będą się starały osiągnąć wszystko kosztem innych. Niemniej z każdej drogi jest powrót. Wystarczy pomyśleć nad tym, jaka jest moja rodzina, czy trzeba ją wzmocnić rozmową, miło‐ścią, by skierować ją na to, co jest najlepsze dla niej w świetle wiary i zbawienia. Nasze życie kiedyś się skończy i co wtedy damy Jezusowi na spotkaniu z Nim? Czy nasze ręce będą puste? Czy pomogliśmy innym w drodze do Nieba, czy wręcz przeciwnie przeszkadzaliśmy im w tym, zacierając wszystkie do‐bre znaki... Czemu służą spotkania w ramach grupy wsparcia AlAnon przy naszej parafii? Spotkania są dla osób, które zetknęły się z proble‐mem alkoholu albo są zainteresowani tym, jak mogą pomóc sobie i innym, którzy z tym się borykają. To pomaga zrozumieć, co można zrobić dla drugiego człowieka poprzez zmianę siebie. Zazwyczaj chcemy zmienić pijącego, bo on pije, bo on jest taki i owaki. A tak naprawdę to my musimy zmienić siebie i przez zmianę swojej postawy wpłynąć na zmianę osoby uzależnionej. To ważne, by żona alkoholika (mąż al‐koholiczki) też zrobiła coś dla siebie i swojej rodziny. To właśnie ona i dzieci są współuzależnione i podob‐nie jak alkoholik potrzebują pomocy i wsparcia. Nie wystarczy, że mąż zaczął trzeźwieć. Alkoholik chodzi na AA, trzeźwieje, zmienia się, ale żona stoi jakby w miejscu. Ciągle go traktuje jako kogoś, kto pił i nie widzi tych zmian albo nie potrafi ich zaakceptować. I właśnie wtedy często dochodzi do konfliktów, mał‐żeństwa się rozpadają. Dlatego żona kochająca swoje‐go męża powinna w pełni towarzyszyć mężowi w trzeźwieniu. Powinno to być obopólne. To samo dotyczy dzieci – powinny trafić do Al‐Aten, by radzić sobie z faktem, że tata przestał pić, że coś się zmieniło. Alkoholikiem może być zarówno mężczyzna, jak i ko‐bieta, mąż i żona, córka i syn, ktoś z rodziny lub bli‐skich. Ta choroba nie wybiera, może dotknąć każdego z nas... Dlatego do Al‐Anon mogą chodzić wszyscy, którzy mają wśród swoich bliskich osobę uzależnioną od alkoholu, oraz wszyscy zainteresowani...
ROZMAWIAŁA ROMANA ZYGMUNT
Al‐Anon zaprasza! Salka parafialna, wtorki (oprócz świąt) od godz. 17:00 do godz. 18.30. Po spotkaniu Eucharystia o godz. 18.30. Dzielimy się swoja wiarą, siłą i nadzieją, aby wyjść na prostą, pomóc sobie i aby życie w rodzinie stało się znośne. Telefony kontaktowe: Teresa Agata – 507 623 603, Marlena – 536 664 758
Z życia parafii
2‐3‐2014 Strona 9
Drodzy Parafianie,
Każdego roku mojej posługi proboszczowskiej w parafii kieruję do Was list z okazji Wielkiego Postu i Wielkiej Nocy. W tym roku okazja jest szczególna, gdyż świętujemy 90 lat utworzenia naszej parafii. Mam nadzieję, że będzie to okazja do zaproszenia większej liczby mieszkańców naszej dzielnicy do włą‐czenia się w życie parafialne naszej wspólnoty. 90lecie parafii Zmartwychwstania Pańskiego
Rozpoczęliśmy to świętowa‐nie Pasterką, której przewodni‐czył o. Bernard Hylla CR, przeło‐żony generalny zmartwych‐wstańców. Zapraszam na uroczy‐stą Wigilię Paschalną, 19 kwietnia o godzinie 21. Będzie jej prze‐wodniczył przełożony polskich zmartwychwstańców, ojciec Wie‐sław Śpiewak. Swoistym ukoro‐nowaniem 90‐lecia parafii będzie Msza święta sprawowana 23 listopada o godzinie 13. Wy‐jątkowo o tej godzinie, gdyż bę‐dzie transmitowana przez TV Polonia. Już teraz bardzo ser‐decznie Was zapraszam.
To 90‐lecie naszej parafii sta‐nowi dla nas wszystkich okazję, aby pogłębić świadomość bycia chrześcijaninem i naszych relacji z lokalną wspólnotą. Mam do Was serdeczną prośbę, abym mógł do Was zajrzeć, do Waszych miesz‐kań. Abym mógł się razem z Wa‐mi pomodlić, przeczytać fragment Słowa Bożego w gronie Waszych rodzin. Dlatego chcę Wam powie‐dzieć, że w 90. roku naszej parafii, od września 2014 roku ja i moi współpracownicy będziemy Was odwiedzać z modlitwą i błogo‐sławieństwem. Z wdzięcznością przyjmę Waszą akceptację tej zmiany kolędy. Stanowimy dużą miejską parafię, w której rytm życia wyznaczony jest przez za‐wodowe i społeczne zaangażo‐wanie mieszkańców. To sprawia, że ów kontakt duszpasterski trzeba umiejscowić w dogodnych godzinach. W tej duszpasterskiej wizycie towarzyszyć mi będą osoby świeckie przygotowujące wraz ze mną głoszenie katechez dla dorosłych w adwencie 2014 roku.
Słowo – Kerygmat
Wielki Post to czas pogłębionego wysiłku ducho‐wego. Pomocą w tym winny być rekolekcje wielko‐postne. Chcę do nich zaprosić wszystkich. Już w I niedzielę Wielkiego Postu, 9 marca, podczas każ‐dej Mszy świętej początek rekolekcji dla osób żyją‐cych w związkach niesakramentalnych. Potrwają one do środy, 13 marca. Ojciec Arkadiusz Kita, który po‐prowadzi te rekolekcje, nadał im tytuł Ostatnia deska ratunku – miłosierdzie Boże!
W III niedzielę Wielkiego Po‐
stu, 23 marca, rozpoczną się re‐kolekcje kerygmatyczne. Samo słowo „kerygmat” oznacza orę‐dzie i w Pierwotnym Kościele oznaczało podstawowe prawdy wiary. W czasie tych rekolekcji ksiądz Waldemar Szlachetka, pa‐sterz Szkoły Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Poznańskiej, będzie chciał nam wszystkim przypo‐mnieć te podstawowe prawdy: miłość Boga do człowieka obja‐wiona we Wcielonym Słowie, które zostało ukrzyżowane i zmartwychwstało dla naszego odkupienia.
Tydzień później, 30 marca,
rozpoczniemy tradycyjne reko‐lekcje, które poprowadzi dla na‐szej wspólnoty parafialnej jeden z najwybitniejszych polskich teo‐logów i kaznodziejów, ojciec Ja‐cek Salij, dominikanin.
Na samym końcu tych wiel‐
kopostnych rekolekcji zapraszam małżeństwa. Otóż od 4 do 6 kwietnia, odbędą się warsztaty – rekolekcje „Dialog – porozu‐mienie w miłości”. Poprowadzą je ludzie świeccy, członkowie Ruchu Spotkań Małżeńskich. Do udziału w tych rekolekcjach należy się zgłosić. W związku z tym, że te rekolekcje mają charakter stu‐dyjny musimy wiedzieć, ile osób jest zainteresowanych (kaplica pomieści 100 osób), chcemy za‐pewnić opiekę nad dziećmi oraz przygotować sobotni posiłek. Dlatego też konieczne jest wypeł‐nienie formularza zgłoszeniowy znajdującego się na stronie inter‐netowej parafii www.poznancr.pl.
Ostatni takt Zastygły w ciszy Dźwięk karnawału Stoi u bram zadumy Zdziwiony, że nie słyszy „Jeszcze Jeszcze chwilo tańcz” W zamian Tylko szuranie Posłusznych stóp Po kościelnej posadzce By na pokorne głowy Przyjąć pokutny znak Szare przypomnienie Jaki jest życia sens Z czego powstało I czym będzie dla ciała Gdy przyjdzie kres Boże mój jedyny Daj sercu znak Jak przebłagać Cię mam Za moje i tego świata winy Nim wybrzmi dla mnie Z Twojej woli Mego serca ostatni takt
DANUTA PIOTR
Z życia parafii
Strona 10
Archidiecezja Poznańska co roku organizuje Ma‐raton biblijny. I co roku nasza parafia w nim uczestni‐czy. Również w tym roku zapraszam wszystkich do wspólnotowej lektury Ewangelii świętego Jana. Wil‐decki etap Maratonu Biblijnego będzie miał miejsce 13 kwietnia (niedziela). Pisząc do Was wiem, że po‐trzeba 33 osób gotowych przeczytać pięciominutowe fragmenty Janowej opowieści o Jezusie. Miłość – Posługa Miłości
Słowo ma nas wszystkich kształtować ku miłości. Okres Paschalny w Kościele jest szczególnym czasem okazywania miłości. W naszej parafii próbujemy przeżywać to wspólnotowo. W każdą środę, po Mszy świętej wieczornej, w Sali Portretowej, spotykamy się na tzw. kolacji postnej. W milczeniu spożywamy bardzo skromny posiłek. Słuchamy lektury wybranej książki. A po zakończeniu każdy zostaje zaproszony do tego, aby złożyć dobrowolną ofiarę. W tym roku do współpracy zaprosiliśmy Wielkopolskie Hospicjum Domowe i to dla nich zbierać będziemy fundusze.
Od kilku lat zapraszam wszystkich do udziału w jałmużnie krwi. Również w tym roku, w niedzielę 30 marca, przed naszym kościołem stanie autobus – ambulans, w którym chętni będą mogli oddać krew.
Jak wiecie, każdego roku, organizujemy festyn, na którym zbieramy pieniądze potrzebne na letnie kolo‐nie dzieci z Wildy. Od kilku lat ten festyn organizuje‐my w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, na za‐kończenie czasu paschalnego. Bądźcie z nami 8 czerwca 2014. Tej niedzieli od godziny 15 do 22 chcemy się bawić razem i chcemy, żeby z tej zabawy był pożytek dla dzieci z Wildy.
Danina Wielkopostna
Każdy Wielki Post w Archidiecezji Poznańskiej to również czas zbierania datków mających wesprzeć funkcjonowanie centralnych struktur naszej diecezji. Jestem Wam bardzo wdzięczny za każdy przejaw Wa‐szego zrozumienia dla tych oczekiwań naszego paste‐rza, księdza arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.
I pozwólcie, że na samym końcu moją wdzięcz‐
ność wyrażę listonoszom – osobom, które podejmują się wysiłku dostarczenia mojego listu wszystkim pa‐rafianom.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i modlę się o Boże błogosławieństwo dla Was i Waszych bliskich.
o. Adam CR proboszcz
Program Wielkiego Postu 2014
Słowo
Rekolekcje dla związków niesakramental‐nych (prowadzi o. Arkadiusz Kita CR) – I nie‐dziela Wielkiego Postu (9 marca)
Rekolekcje kerygmatyczne – podstawowe orędzie wiary (prowadzi ks. Waldemar Szla‐chetka, proboszcz parafii Świętego Jana Ewangelisty w Poznaniu) – III niedziela Wiel‐kiego Postu (23 marca)
Rekolekcje parafialne (głosi o. Jacek Salij OP) – IV niedziela Wielkiego Postu (30 marca)
„Dialog – porozumienie w miłości” –rekolekcje ‐ warsztaty dla małżeństw, od 4 do 6 kwietnia. Formularz zgłoszeniowy na stronie internetowej parafii. Koszt udziału 25 zł od pary (sobotni obiad, bufet kawowy, opieka nad dziećmi). Rekolekcje prowadzą animatorzy Spotkań Małżeńskich
Maraton Biblijny – 13 kwietnia 2014 – Nie‐dziela Palmowa
Liturgia
Codziennie, w dni powszednie, o godz. 7.45 jutrznia
W każdą niedzielę o godz. 18 Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym
W każdy piątek nabożeństwo Drogi Krzyżo‐wej (8.30, 17 – dla dzieci, 17.45 oraz 19.15 – dla młodzieży)
Miłość
25 marca – podczas każdej Mszy św. możli‐wość podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Po‐czętego
30 marca – IV niedziela Wielkiego Postu – od godz. 9 do 14 Jałmużna Krwi – wszyscy zdro‐wi mogą oddać krew w specjalnie na tę okazję urządzonym punkcie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa
W każdą środę Wielkiego Postu o godz. 19.15
kolacja postna – słuchanie w milczeniu wy‐
branego pisma przy postnej kolacji. Przy tej
okazji zbieramy ofiary – w tym roku wspiera‐
my Wielkopolskie Hospicjum Domowe
Wiara
2‐3‐2014 Strona 11
Nowy język dla nowej ewangelizacji?
Dlaczego w kościołach świata cywilizacji zachodniej, na czele z Europą, jest coraz mniej osób, seminaria świecą pustkami, a Kościół traci wpływ na życie społeczne? Tyle rekolekcji, ewangelizacji, festiwali, konferencji, świadectw – i jesteśmy w odwrocie?
Pierwsi chrześcijanie próbowali opowiadać o Jezu‐sie, by pozyskać ludzi dla Niego i chlubili się, kiedy wspólnoty rosły w siłę, podając niekiedy konkretne liczby. Teraz, gdy nie mamy się czym chlubić, bo na‐sze wspólnoty nie rosną w siłę, choć Słowo jest nie‐ustannie głoszone, zasłaniamy się teoriami o wyższo‐ści jakości nad ilością. Dlaczego Słowo nie trafia do współczesnego człowieka? Dobra Nowina nie zmieni‐ła się, Jezus też jest taki sam, jak dwa tysiące lat temu. Może nie wiemy, jak mówić? Może zapominamy, do kogo chcemy mówić?
Koleżanka, samotnie wychowująca 17‐letniego sy‐na, zwierzyła mi się, że traci z nim kontakt, że ten ma coraz większe problemy z nauką. Gdy Jaś wraca ze szkoły, zamyka się w swoim pokoju, siada przed komputerem i zanurza się w wirtualny świat – dla niego bardziej prawdziwy niż ten realny. To zanurze‐nie trwa często do rana. Czy szuka tam ciekawych artykułów, może pomocy w odrobieniu zadań domo‐wych? Nie! On chce pogadać ze znajomymi w sieci. W „realu” już nie potrafi swobodnie rozmawiać, nie czuje się dostatecznie wolny i anonimowy. Jak i kiedy dotrzeć do Jasia i jemu podobnych z jakimkolwiek przesłaniem?
W edukacji też trochę się pozmieniało. Bogate wy‐powiedzi pisemne zastąpiono, tak modnymi w cywili‐zowanym świecie, testami. To stworzyło grunt do nowego sposobu komunikowania się – wiadomości SMS czy e‐mailowe, krótkie opinie na portalach spo‐łecznościowych. Przeciętny człowiek nie potrafi słu‐chać w skupieniu długiego i mądrego wywodu, bo tak go wyedukowano. Reaguje natomiast na obrazy, sym‐bole, gesty. One go poruszają i dotykają do głębi.
Trudno też nawiązać kontakt z nowoczesną klasą średnią, zapracowaną w korporacjach czy własnym biznesie. To nie są ludzie, którzy mają poczucie, że się gubią. Rozmijają się z Kościołem, bo nie rozumieją języka, zrozumiałego jeszcze 20 lat temu. Oni nie są antychrześcijańscy. Są obojętni. Owszem, uznają war‐tości duchowe – zwłaszcza te, które pozwalają się odreagować, wyluzować, dowartościować – coś z buddyzmu, może joga…
Przypominamy sobie protest przeciwko cenzurze
w Internecie w Polsce – młodzi rewelacyjnie zorgani‐zowali się i zaprotestowali, bo zagrożona była ich
wirtualna wol‐ność. Ale to, co najbardziej mi utkwiło w pamię‐ci – to twarze zasłonięte przez maski Guy Faw‐kesa. Anonimo‐wość zastąpiła twarze, osobowości, indywidualizm. Ci sami ludzie, którzy nauczyli się być anonimowymi w sieci, anonimowo siebie wyrażają w świecie rze‐czywistym. Nie rozumieją języka Kościoła, nie rozu‐mieją wspólnoty (bo przecież spędzali czas przed monitorem komputera, a nie na podwórku) i obsesyj‐nie boją się utraty wolności wyboru. Jakim językiem do nich mówić?
A może nie trzeba pytać, jak mówić, ale pokazać?
Pojawiła się ostatnio akcja zwana Bible‐ing. Wspólno‐ta młodych ludzi idzie w jakieś najruchliwsze miejsce w mieście i przez 15 minut oddaje się medytacji Pi‐sma Świętego w zupełnej ciszy. Medytację przepro‐wadzają w okręgu – siadają do siebie plecami, by okrąg był otwarty na ludzi z zewnątrz. Po rozważaniu dzielą się owocami modlitwy oraz doświadczeniem tego czasu. Podobno ludzie podchodzą, pytają, dosia‐dają się. Nawiązuje się dialog.
Innym sposobem opowiadania o Jezusie jest Face‐Bóg – projekt chrześcijan w sieci Piotra Żyłki i portalu Deon, gdzie krótkie formy głoszenia słowa są rozsy‐łane na portalu społecznościowym przez tysiące in‐ternautów.
Pojawił się papież Franciszek. Może właśnie przez
niego Bóg daje nowy impuls wspólnocie wierzących, podpowiada nam, jak kontaktować się z obecnym pokoleniem. Dlaczego media, mimo upływu czasu, z wyraźną przychylnością piszą o tym, co robi Franci‐
Wiara
Strona 12
szek (a nie mówi)? Bo to przede wszystkim gesty pa‐pieża interesują tę część świata, która wydaje się da‐leka od Ewangelii Chrystusa. Jego gesty, prostota wy‐razu, bezpośredniość przemawiają do serc ludzi naj‐mocniej. Gdy patrzyliśmy na Franciszka obmywające‐go młodocianym przestępcom nogi w Wielki Czwar‐tek, nie musieliśmy słyszeć go mówiącego, że Bóg kocha tych ludzi. Całym sobą pokazał, że on sam, człowiek słaby jak oni, ich kocha. Z pewnością nasu‐wało się pytanie: Kim więc musi być Ten, w którego on wierzy i który daje mu taką siłę?!
A jak nauczał Jezus? Opowiadając przypowieści,
budował w wyobraźni słuchacza obrazy, które zapa‐dają w pamięć, trafiają do serca. Mówił też językiem gestów, nie obawiał się dotknąć człowieka. To jest nowy język dla naszych czasów. Mamy duże trudno‐ści, aby zacząć go stosować. Ale jest to piękny język. Gdy uwielbiamy Boga, wznosząc do Niego ręce, gdy chwytamy dłonie drugiego na modlitwie, gdy śpie‐wamy proste i porywające pieśni przy dźwięku gitary, znikają bariery, otwierają się serca dla Jezusa, dla brata i siostry, rodzi się poczucie wspólnoty.
Na naszych oczach dzieje się ewangeliczna rewo‐lucja, w której Duch Święty prowadzi Kościół ku od‐powiedzi na potrzeby naszych czasów. W jakim kie‐runku pójdzie ewangelizacja XXI wieku? Czy dlateo brak owoców głoszenia, bo używamy złego języka?
Z jakim zatem językiem, obrazem, gestem, słowem wyjść na ulice, aby odnaleźć tych, którzy są z dala od Kościoła?
Zbliżające się rekolekcje kerygmatyczne to po
prostu jakby pierwsze głoszenie z mocą Ducha Świę‐tego, głoszenie Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie. Niech rozum nam nie mówi, że to znamy, że to nic nowego – bo nie będzie to nauka, która ma trafiać do rozumu, ale do serca – ma je poruszyć, otworzyć i przemienić. Bóg chce, abyśmy narodzili się do no‐wego życia, do życia w radości, w jedności, aby nasze serca, ciała i umysły dały poprowadzić się ku wolno‐ści.
Zróbmy wszystko, aby zaprosić jak najwięcej osób.
Rozsyłajmy wiadomości wszelkimi sposobami. Niech nasz kościół na swoje 90‐te urodziny wypełni się po brzegi.
EWA CZERWIŃSKA
KRONIKA PARAFII
Zostali włączeni do wspólnoty Kościoła
19 stycznia Leon Maciej Tuliszka
2 lutego Nikodem Wiktor Nafalski
16 lutego Mikołaj Teodor Krzysztof Borys Stanisław Liebelt
odeszli do domu Ojca
w styczniu
Aleksandra Małyszczyk (5 stycznia) Włodzimiera Klepacka (7 stycznia) Bogumiła Nowak (9 stycznia)
Franciszka Józefiak (10 stycznia) Zofia Wąsiewicz (11 stycznia) Jerzy Ingersleben (15 stycznia)
Krystyna Kapczyńska (16 stycznia) Anna Przybył (19 stycznia)
Gertruda Zastrożna (22 stycznia) Andrzej Fertsch (24 stycznia)
Władysława Kosmala (27 stycznia) Edmund Brzozowski (28 stycznia) Stanisława Sałata (31 stycznia)
w lutym
Aleksandra Szreter (2 lutego) Marian Tomczak (5 lutego) Aleksander Janicki (8 lutego)
Helena Gis (13 lutego) Barbara Bilska (13 lutego) Leon Bednarek (13 lutego)
Kazimiera Łakoma (14 lutego) Zofia Michalak (14 lutego) Jan Kniat (14 lutego)
Małgorzata Cierpiałkowska (16 lutego) Janina Wozińska (17 lutego) Józefa Brzezińska (19 lutego) Marek Kania (22 lutego) Helena Smyk (22 lutego)
P R Z Y POM INAMY I Z A P RA S Z AMY
Rekolekcje kerygmatyczne poprowadzi ks. Waldemar Szlachetka, proboszcz parafii Świętego Jana Ewangelisty w Poznaniu
– w III niedzielę Wielkiego Postu, tj. 23 marca podczas każdej Mszy św.
Z życia parafii
2‐3‐2014 Strona 13
Poznajmy się! Z okazji jubileuszowego roku chcemy nieco bar‐dziej przybliżyć naszych parafian parafianom. Ilekroć widzimy jakiś twarze przy ołtarzu, sły‐szymy o czyimś zaangażowaniu, a nie potrafimy dopasować poprawnie twarzy do nazwiska? Tak, mimo wszystko, wciąż mało się znamy. Dlatego wpadliśmy na pomysł, by osoby, które znamy z tego, że coś robią w parafii, że widać je w życiu parafialnym, poprosimy o wypełnienie niniejsze‐go kwestionariusza. Można tę inicjatywę potrak‐tować z przymrużeniem oka, można ją wykorzy‐stać jako okazję do napisania o innych, a można odsłonić nieco siebie. Forma dowolna, każda od‐powiedź jest dobra. W każdym numerze będzie‐my publikowali 1‐2 takie kwestionariusze, co najmniej przez cały jubileuszowy rok.
Redakcja
KWESTIONARIUSZ
PARAF I AN
WYPEŁNILI:
Anna i Witold Garstka
Rodowici poznaniacy, rodzice czwórki wspaniałych dzie‐ci: Wiktorii (5,5), Agnieszki (4), Antka (2,5) i Wojtka (8 m‐cy).
Od prawie 2 lat zaangażowani we Wspólnocie Związków Niesakramentalnych. Ponadto Ania należy do Różańca Rodziców oraz Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Przyjeżdżają na Wildę do dawnej parafii Ani z Rataj. To tutaj, u zmartwychwstańców Ania chodziła na lekcje religii, gdzie ksiądz Kuba (Czesław Marchewicz) zaprosił ją do Wspólnoty Burego Misia. Mimo obaw, jakie jej towarzyszyły na początku, Ania została Burym Niedź‐wiedziem i przez wiele lat jeździła razem z Burymi Mi‐siami na obozy. Angażujemy się w życie parafii, ponieważ... czujemy się zżyci z parafią na Wildzie. Czujemy się członkami tej wspólnoty. Chcemy brać czynny udział w życiu Kościoła, a nie tylko przyglądać się z boku. Przez nasze zaangażowanie... czujemy się potrzebni.
Najbardziej lubimy w parafii... niedziele katechetyczne, które przybliżają i wyjaśniają katechizm, a także wysta‐wy i koncerty, których niestety nie zawsze mamy okazję zobaczyć czy wysłuchać. Najbardziej jednak porywa nas atmosfera panująca w trakcie Triduum Paschalnego właśnie w tej parafii. Na tę atmosferę składa się nie tyl‐ko podniosły charakter Święta, ale także wyjątkowe zaangażowanie parafian w oprawę uroczystości.
Cenimy zmartwychwstańców za... to, jak wiele robią nie tylko dla swoich parafian (Wspólnota Nie Jesteś Sam czy świetlica dla dzieci) ale również dla ludzi spoza parafii, m.in. dla Adasia i Stefka czy dla ludzi takich jak my, któ‐rzy pomimo sytuacji, w jakiej się znaleźli, chcą być blisko Boga.
Drażni nas u parafian... brak poczucia odpowiedzialno‐ści za wspólnotę, jaką jest parafia. Odnosimy wrażenie, że w życie parafii zaangażowana jest niewielka grupa tych samych osób, a zdecydowana większość parafian traktuje parafię jako miejsce, gdzie przychodzą na coty‐godniową Eucharystię.
W niedzielę... przeważnie jesteśmy na Wildzie. To tutaj spędzamy czas razem z dziećmi i rodzicami Ani.
Modlimy się... razem z dziećmi, za dzieci, za ludzi, którzy potrzebują naszej modlitwy. Modlimy się, bo potrzebu‐jemy bliskości z Bogiem.
90‐lecie parafii to... dobra okazja aby „przebudzić ol‐brzyma”. Podoba nam się pomysł księdza proboszcza „kolędy na żądanie”. To dobry sposób na bliższe pozna‐nie swoich parafian i ich potrzeb oraz by zachęcić do aktywnego udziału w życiu parafii. Przy tak dużej ilości wspólnot każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Trzeba tylko chcieć.
Życzymy parafii... aby liczba zaangażowanych parafian rosła z roku na rok, a parafianom... odwagi aby zrobić pierwszy krok.
SPROSTOWANIE Przepraszamy panią Annę BABST, której nazwisko zostało przekręcone w ostatnim numerze JJZ.
Z życia parafii
Strona 14
Mariusz Bielica
Od 1 września 1957 r. w naszej parafii, (od 1. kl. szkoły podstawowej). Na co dzień specjalista od odbioru loko‐motyw i wagonów pasażerskich w PKP INTERCITY SA, a w parafii: Nadzwyczajny Szafarz Komunii Świętej, czło‐nek Braci Zewnętrznych i Ministrantów Seniorów, Para‐fialnego Oddziału Akcji Katolickiej, Komisji Liturgii i Kulty Bożego Rady Duszpasterskiej, często widoczny na ołta‐rzu oraz na naszych łamach. Ponadto pan Mariusz od 1998 do 2003 i od 2007 do chwili obecnej jest radnym Rady Osiedla Wilda. Pan Mariusz z żoną prowadza tak aktywne życie, że materiału jest co najmniej na jakiś wywiad. Zatem to w późniejszym terminie.
Angażuję się w życie parafii ponieważ… koryguje to moją drogę wg ścieżek naszego Zmartwychwstałego Pana.
Przez moje zaangażowanie… pogłębiam więź z Wierny‐mi oraz z Braćmi i Ojcami w Zgromadzeniu.
Najbardziej lubię w parafii… duże uroczystości (Triduum Paschalne, Pasterka), ponieważ widać jakby większą więź i zaangażowanie modlitewne parafian.
Cenię zmartwychwstańców za… charyzmę i oddanie w niesieniu Misji Zmartwychwstańczej.
Drażni(ą) mnie w parafii (u parafian)… pustki w ław‐kach… Gdzie te czasy, że na pasterkę do kościoła o pół‐nocy wejść nie było można – taki tłok (to jeszcze do koń‐ca lat osiemdziesiątych).
W niedziele… najpierw na 10.00 do kaplicy HCP, potem z Panem Jezusem do chorych, po czym na 12.30 na su‐mę w kościele, w tym ostatnim przypadku, gdybym nie poszedł, to Ktoś mi podpowiada, że jestem Tam po‐trzebny.
Modlę się… o łaski wszelakie i błogosławieństwa dla członków naszego Zgromadzenia, ale też dla nadzwy‐
czajnych szafarzy komunii św., także o miłość i Boży pokój w rodzinie.
90‐lecie parafii to… Wielki Jubileusz, w którym powinni‐śmy sobie uświadomić, że naszym celem w życiu jest osiągnięcie pełnej łączności z Bogiem, albowiem wielu z nas świętować będzie następny na Zielonych Łąkach Pana.
Życzę parafii/ parafianom… osiągnięcia stanu pełnej miłości Boga i Bliźniego, bo w tym właśnie kryje się ta‐jemnica odkupienia.
1% DLA DZIECI WILDY
Możesz przeznaczyć 1% na Świetlicę
u Zmartwychwstańców!
Wpłacając 1% swojego podatku, pomagasz dzieciom z naszej parafialnej „Świetlicy u Zmar-twychwstańców” na Wildzie! Wszystkie pienią-dze w ten sposób uzyskane przeznaczamy na organizację kolonii letnich dla dzieci z naszej parafii.
Jak to zrobić? Numer KRS 0000322302 W rubryce „Cel szczegółowy” należy wpisać: TPD POZNAŃ-WILDA (Świetlica u Zmartwychwstańców) Serdecznie dziękujemy w imieniu wszystkich dzieci ze świetlicy!
Polecamy
2‐3‐2014 Strona 15
SPRZEDAM BEZPOŚREDNIO MIESZKANIE NA WILDZIE
3-pokojowe mieszkanie o pow. 50 mkw., ładne, w bardzo dobrym stanie i lokalizacji, 5. piętro z windą (7 p. w budynku). Niski czynsz!
Cena 280 000 – żadnych prowizji
Tel. 691 444 873 w dni powszednie proszę o kontakt po
godz. 17.30 w weekendy o dowolnej porze
Mail: [email protected]
Magia teatru
W walentynkowy wie‐czór miałam przyjemność uczestniczyć w muzycz‐nym spektaklu „Nie liczę godzin i lat” w wykonaniu Andrzeja Rybińskiego. Tradycyjnie już w taki wieczór w pierwszej ko‐lejności propozycja doty‐czy wszystkich zakocha‐nych, ale także wszystkich lubiących dobre i melo‐dyjne piosenki, a takowe niewątpliwie były w tym spektaklu.
Andrzej Rybiński to uznany i lubiany wokalista, kompozytor i gitarzysta. Zaprezentował swoje naj‐większe przeboje i kilka nowych utworów. Pewnie większość z nas pamięta, że ten artysta występował w duecie Andrzej i Eliza. Po jakimś czasie duet się rozpadł i Andrzej z dużym sukcesem zaczął śpiewać sam.
Kiedy w latach 90. ubiegłego wieku przywędrowa‐ła z Zachodu do nas sympatyczna moda – walentynki, czyli Dzień Zakochanych pod dostojnym patronatem św. Walentego, jak to w naszym kraju bywa, natych‐miast odezwali się zagorzali przeciwnicy i fanatyczni entuzjaści owego importu. Co roku wybuchały waśnie i spory, co zapewne bulwersowało nawet świętego, i to chyba za jego sprawą po latach awantury wyga‐sły, a tradycja walentynek zakorzeniła się na dobre.
I dobrze! Powinniśmy o miłości pisać, mówić, śpiewać, szczycić się nią i chronić jak źrenicy oka. Bo dobrej, mądrej miłości nigdy, przenigdy za wiele. Jest
darem ekstraordynaryjnym, a każdy człowiek, nieza‐leżnie od wieku, kochający i kochany jest istotą speł‐nioną i silną mocą posiadanego daru. Istotą po brzegi szczęśliwą. Nie bójmy się więc kochać! Skoro tak, czas na poprawę, by nie trwać w „grzechu zaniechania”.
Scena na Piętrze zaprasza na następny spektakl, który odbędzie się w dniach 8, 9 i 10 marca. Będzie to monodram „Jest, jak jest” w wykonaniu Agnieszki Różańskiej.
EMILIA MROWIŃSKA
Zapraszamy do redakcji
Zapraszamy wszystkich, którzy lubią pisać i chcieliby nawiązać regularną współpracę z naszą redakcją. Masz propozycje, co można zrobić lepiej, inaczej na naszych łamach, w naszej miniredakcji? Masz lekkie pióro, chcesz chociaż trochę poznać warsztat dzien‐nikarski, żyjesz życiem parafii (lub zamierzasz i chcesz się w nie zaangażować)? To być może szu‐kamy i potrzebujemy Ciebie! Zapraszamy do współ‐pracy!
Co oferujemy? Mnóstwo pomysłów, których nie nadążamy re‐
alizować. Bezpłatne ciekawe zajęcia w dowolnym czasie,
ale na pewno na ich brak narzekać nie będziesz ‐ niemniej sam sterujesz swoimi obowiązkami, czasem i tym, ile chcesz go poświęcić parafii.
Pomoc w rozwijaniu dziennikarskiego lub lite‐rackiego talentu.
Zapraszamy do kontaktu mailowego: [email protected]. Spotkania redakcji ustalamy każdorazowo z zespołem.
Redakcja „Ja Jestem Zmartwychwstaniem”
J a J e s t e m Zmartwychwstaniem
Dla dzieci
Strona 16
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
1. Sypie go ksiądz na głowę, na początku Wielkiego Postu
2. Odprawia się przy nim Mszę Świętą.
3. Święci je ksiądz w Wielką Sobotę.
4. Służy do Mszy Świętej.
5. Znajdują się w nim modlitwy.
6. Schowany jest tam Najświętszy Sakrament.
7. Otrzymał tablice z Dekalogiem.
8. W Wielką Sobotę idziemy z koszykiem do ś….
Autorem krzyżówki jest Jakub Grupa. Jakuba zapraszamy po odbiór nagrody 9 marca, podczas Mszy Świętej o godzinie 11:00.
Jeśli lubisz wymyślać łamigłówki o tematyce religijnej, zapraszamy do współpracy: stwórz łamigłówkę i prześlij ją na adres:
[email protected]. Osoby, których zagadki znajdą się na tej stronie, otrzymają nagrodę.