Post on 11-Mar-2016
description
By ERICA SCHMITTSTAFF WRITER
NEW BRTAIN — Art is whatthe Wolskis live, breathe andspeak. Tana Wolski, 28, movedto New Britain in 2006 with hereyes open, taking in all there wasto learn about the city; she ana-lyzed these visions and translatedthem into her art, which has over-run every room of her and herhusband Jacek’s apartment in the
Broad Street neighborhood.“At first New Britain seemed
to be an ordinary place, butthen I started to notice down-town the buildings have wealthyarchitecture,” said Tana, who hastwo pieces in the New BritainMuseum of American Art includ-ing a painting titled “Blue Amber”and also recently presented a57-piece exhibition at the PulaskiDemocratic Club.
Upon noticing the old StanleyWorks factory, Tana, a native ofRussia with Polish roots, under-stood why the city drew in peoplefrom other countries. “I thoughtit was visible history that told ushow many people were employedhere. Long ago this was the placeto be; immigrants could find jobshere in New Britain.”And these observations provide
infinite inspiration to her work,which are mixed media paintings,collages and installations. Manypieces are made up of variousmaterials she has collected alongher journeys.“My husband was going to
throw away a t-shirt and I said,can I give that a second life,”remembers Tana, who began fre-quenting thrift stores for moregarment muses when she ran outof recyclable clothing at home tocut up and incorporate into herworks.Jacek, who is originally from
Poland, also creates installationshimself in which he integratesfound objects, like the notes a
ERICA SCHMITTREDAKTORKA NEW BRITAIN HERALD
NEW BRITAIN — Sztukajest czymś, czym Wolscy żyją,oddychają i porozumiewają się.Tana Wolski, 28, przyjechała doNewBritainw2006 roku.Chłonąco mieście całą możliwą wiedzę, zszeroko otwartymi oczami,zaczęłaanalizować i widzieć obrazy, któretylko jej sztuka mogła pokazaći wytłumaczyć; sztuka, którawypełnia każde pomieszczeniejej apartamentu przy Broad St.,gdzie mieszka razem z mężem,Jackiem.– Na pierwszy rzut oka New
Britain wydawał się zwyczajnymmiastem. Wkrótce jednak w cen-trum miasta zaczęłam dostrzegaćbudynki bogate architektonic-znie – powiedziała Tana, którejdwa obrazy wystawione są wMuzeum Sztuki Amerykańskiejw New Britain, w tym obrazzatytułowany „NiebieskiBursztyn“ (BlueAmber).Gdy zobaczyła starą fabrykę
Stanley Works, sama, będącRosjanką z polskimi korzenia-mi, zrozumiała dlaczego miastoprzyciagało przybyszów z wieluinnych krajów.– Pomyślałam, że historia była
widoczna, pokazywała nam jakwiele osób znalazło tutaj zatrud-nienie. Dawno temu było tomiejsce, gdzie imigranci mogliznaleźć pracę, tutaj w NewBritain.Podobneobserwacje dostarczają
nieskończonych inspiracji dla jej
twórczości, która jest kompozycjąobrazów, kolaży i instalacji.Wieleprac wykonanych jest z różnychmateriałów, które artystka zbieraw trakcie swoich podróży.– Mój mąż zamierzał wyrzucić
koszulkę. Powiedziałam mu, żemogę dać jej drugie życie –wspomina Tana. W poszuki-
waniu materiału artystycznego,często odwiedza sklepy z odzieżąużywaną,by potemw domu pociąć
ją i włączyć w swoje dzieło.Jacek, pochodzenia pol-
skiego, sam również jest artystą.Wykonuje instalacje, w którychłączy znalezione przedmioty, naprzykład notatki, ukryte przeztajemniczego człowieka na tere-nie parku Walnut Hill Park,gdzie Tana i Jacek razem biegają.Notatki pokryte są niezorgani-zowanymi fragmentami zapisów
Rob heyl | Staff
POLSKA I ANGIELSKA EDYCJA,
Miasto tworzywemartystycznym |Art house
THE EYE CENTER OF GROVE HILL www.grovehille.com
L E K A R Z E
Lek. med. Alan L. Stern
Twoje Oczy... Nasza Opieka...
Nowej Anglii, w tymExcimer, YAG
i lasery Argon.
CENTRUM OKULISTYCZNE GROVE HILL
017777
Send calendar items on comingevents to polish@newbritainherald.com, fax: 860-225-2611 Mail to:New Britain Herald, One CourtSt. New Britain, CT 06051
Nakładowe wybielanie zębówWybielanie zębów martwychLeczenie kanałoweKorony na implantyKorony porcelanowe i mostkiPorcelanowe licówki
Przychodniastomatologicznadla całej rodziny
Przychodniastomatologicznadla całej rodziny
860-677-8687200 Mountain Road, Farmington, CT
Prosimy o kontakt w języku polskim lub angielskim pod numer860-677-8687
200 Mountain Road, Farmington, CT- Z New Britain jedź ulicą Farmington Ave., kontynuuj ulicą Fienemann Rd. Gabinet znajduje się ok. 800 m zaskrzyżowaniem z Rt. 6- Follow Farmington Ave., New Britain to Fienemann Rd. Office is 1/2 mile from the Rte. 6 intersection.
Opieka stomatologicznana najwyższym
poziomie od 1989 roku
Carolyn J. Malon, DDSStephen M. Moran, DDS
Opieka stomatologicznana najwyższym
poziomie od 1989 roku
AARON ELSONREDAKTOR NEW BRITAIN HERALD
NEW BRITAIN — Niektórzyzbierają sowy, inni kolekcjonujążaby, jeszcze inni porcelanę. Kilkalat temu na 90. urodziny, córkiStanleya Lesinskiego, ChrisLesinski i Ann Figat, razem zresztą rodziny podarowałymu w prezencie słoik miodu zjednorożcem na etykiecie. Prezentten miał szczególne znaczenie dlaLesinskiego, który urodził się wUSA, ale w wieku 5 lat, wrazz rodzicami i młodszym bratemwyjechał do Polski.Jednorożec to gmina w
północnej Polsce, gdzie mieszkałz rodziną aż do czasów pow-ojennych. Po śmierci ojca, Stanleyobjął tam prowadzenie farmy izajął się hodowlą pszczół.Wciąż dzisiaj, w wieku 95 lat,
Lesinski wspomina wydarzeniaswojego dzieciństwa, tak jakbyzdarzyły się wczoraj.– Pamiętam, Massachusetts
(gdzie się urodził), ... nie było wdomuprądu,tylko gaz – opowiadałniedawno w swoim domu w NewBritain, gdzie mieszka na piętrze(jego córka Ann zajmuje parterdomu). – Wtedy biłem się z moimo rok młodszym bratem o to,kto wrzuci monetę do licznikagazowego.Ann wraz z siostrą dokonała
wiele badań genealogicznychrodziny, opowiadała, że jej dziad-kowie opuścili Polskę w czasachzaboru rosyjskiego.Po podróży do Polski, a
zwłaszcza po wizycie w oboziew Oświęcimiu, córki uznały zakonieczne,żeby nagrać wspomnie-nia ojca i zachować dla przyszłychpokoleń. Chociaż nie doświadczył
holokaustu osobiście,jednak przeżył w Polsce czasy
wojny, której wspomnień niewolno zapomnieć.
Annalisa Russell-Smith
Bliski sercumiód z jednorożcemna etykiecie95-year-old remembers invasionofPoland
By AARON ELSONSTAFF WRITER
NEW BRTIAIN — Althoughhe’s 95 years old, Stanley Lesinskistill believes in unicorns.Some people collect owls, oth-
ers collect frogs, still others collectchina. For his 90th birthday a fewyears back, Lesinski’s daughters,Chris Lesinski and Ann Figat,got together with the rest of thefamily and gave him a small jar ofhoney with a unicorn on the label.The gift had a special meaning forLesinski,who was born in the U.S.but returned to Poland with hisparents and younger brother whenhe was five years old. Jednorezec,the village in the north of Polandwhere he lived from the time hewas five until after World WarII, means “unicorn,” and when hetook over his father’s farm at theage of 15, when his father died ofpneumonia, Stanley raised bees.For a man of 95, Lesinski
remembers some things about hischildhood like it was yesterday.“I remember Massachusetts
(where he was born), no elec-tricity in the house, just gas,” hesaid recently at his home in NewBritain, where he still lives byhimself. (His daughter Ann hasan apartment downstairs.) “I usedto fight with my brother,” whowas a year younger, “to see whowould get to put the quarter in themeter for gas.”Lesinski’s parents left Poland
when it was under Russian rule,said Ann, who with her sister has
done a great deal of genealogicalresearch.After visiting Poland andespecially seeing Auschwitz, thedaughters felt it was imperativeto record their father’s memoriesfor future generations. He wasn’ta Holocaust survivor, but he livedthrough the war in Poland andhad many memories of the kindthat are easily lost to history.For instance, his sister became
a nanny for a German officer inthe village and helped the under-ground by signing his name toforged papers. They even fash-ioned an official stamp from apotato. One day she looked out-side, Lesinski recalled, and sawtwo partisans hanging in the townsquare, and it was only then thatshe realized how great a risk shewas taking.Jednorezec is in the north of
Poland, not far from the Germanborder, and was overrun on Sept.1,1939, the first day of the Germaninvasion. For the next five years,none of the Poles were allowedto go to school or church, therewas a curfew, and no one wasallowed to marry.The four Jewishfamilies who lived in the villagedisappeared and were never heardfrom again. The Germans tookall Lesinski’s horses and replacedthem with weaker horses, and allof the village’s dogs were put in atruck and taken away.Toward the end of the war
Jednorozec was between theGerman and Russian lines, andthe villagers slept outdoors on a
Jeden numer. Setki wspaniałych lekarzy1-800-321-6244.Znalezienie świetnego lekarza jest tak łatwe, jak jeden telefon do naszego szpitala, The Hospital of CentralConnecticut, na linię “Szukam Doktora.” Pomożemy znaleźć dla Ciebie i Twojej rodziny czy to specjalistę, czykogoś prowadzącego praktykę ogólną. Szukaj Doktora również na naszej stronie internetowej pod adresem:www.thocc.org. Listę lekarzy mówiących po polsku uzyskasz pod numerem telefonu: 1-800-321-6244
Izabela Krakowiak Colasacco, D.O.; Derek W. Kozlowski, M.D.;Wanda Kirejczyk, M.D. and Stanislaw Chorzepa, D.O.
Zostań naszym fanem na Facebook! www.facebook.com/hospofcentralct
By MONIKA SCISLOWSKAASSOCIATED PRESS
WARSAW, Poland (AP) —Polish politicians held duelingobservancesTuesday for PresidentLech Kaczynski and 95 otherskilled two years ago in a planecrash in Russia, as conspiracytheories about the crash stillsmoldered.The April 10, 2010 crash was
Poland’s worst disaster in decadesand claimed the lives of the firstlady and dozens of top Polishcivilian and military leaders.Wreaths and lights were
placed at sites in Warsaw andin Smolensk, Russia, where theplane crashed.President Bronislaw
Komorowski laid flowers at aplaque to the victims that wasplaced on the Presidential Palace.Minutes later, Kaczynski’s twin
brother and opposition partyleader, Jaroslaw Kaczynski, laid awreath at a different site in frontof the palace. Dozens of his fol-lowers added lights, flowers anda wooden cross and the names ofthe victims were read out.In Smolensk, Polish Culture
Minister Bogdan Zdrojewski,RussianParliamentSpeakerSergeiNaryshkin and families of the vic-tims laid wreaths at the site ofthe crash, which Russia’s ForeignMinistry called a “deeply sad pagein Polish-Russian relations.”Kaczynski, the head of the
nationalist Law and Justice party,has been fueling theories that thecrash was an assassination, feel-ings backed by a sense that theRussians were not fully transpar-ent or cooperative in investigatingthe crash. Much of the evidence,including the plane’s wreckage, isstill in Russia.Talking about the crash,
Kaczynski recently told Onet.plnews that “everything indicatesthat it ended in an assassination.”He also indicated he will run in
the 2015 presidential election.Polish and Russian investiga-
tions have concluded the 2010crash was an accident due to badweather conditions and inade-quate crew training. Polish expertsalso blamed poor guidance fromRussian air traffic controllers.The presidential delegation
was traveling to Russia to honor22,000 Polish officers murderedby Josef Stalin’s secret police at thestart of World War II.That symbolism has only added
to the national grief and to con-spiracy theories.
frozen river as volleys of artilleryflew overhead in both directions.Stanley’s brother Kazimierz wasarrested earlier in the war and sentto a prison camp which, ironically,was run by a German who grewup in America. Released as part ofa prisoner exchange, he was sentto America and drafted into theU.S. Army, but the war in Europewas already near an end. Stanleyreturned to America and worked atCheney Mills in Manchester, andthen at Royal Typewriter. Evennow he misses those days on thefarm, he misses the bees and thecabbages, he even misses the hardwork. But thanks to his daughters,the slice of history he lived throughand witnesses will never be missed.
Na przykład, jego siostra byłanianią w domu niemieckiego ofic-era w ich miejscowości i pomagałapartyzantom, podpisując swojeimię na fałszowanych dokumen-tach.Zrobili nawet fałszywą pieczęćurzędową z ziemniaka.Jednego dnia wyjrzała na
zewnątrz, wspomina Lesinski, izobaczyła powieszonych w cen-trum miasta dwóch partyzantów.Dopiero wtedy zdała sobie sprawę zpowagi ryzyka, jakie brała na siebie.Jednorożec jest niewielką wsią na
północy Polski, gdzie w dniu inwa-zji niemieckiej na Polskę,1 września1939 r. rozpoczął się pięcioletniokres okupacji. Polakom nie wolnowtedy było chodzić do szkoły, czydo kościoła, była godzina policyjnai nikt nie mógł zawierać zwązkumałżeńskiego.Mieszkające w pobliżu cztery
rodziny żydowskie pewnego dniazniknęły i nikt nigdy więcej onich nie słyszał. Niemcy zamieniliwszystkie dorodne konieLesinskichna słabe, niezdolne do pracy szkapy.Wszystkie psy we wsi zapakowanodo ciężarówki i wywieziono.Pod koniec wojny Jednorożec
był miejscem walk niemieckiego irosyjskiego frontu.Mieszkańcy spali
pod gołym niebem na zamarzniętejrzece, kiedy salwy artylerii w obukierunkach przelatywały nad ichgłowami. Brat Stanleya, Kazimierzzostał wcześnie w czasie wojnyaresztowany i wywieziony do obozujenieckiego,który,ku ironii,prowad-zony był przez Niemca,urodzonegow Ameryce. W ramach wymianywięźniówzostałzwolniony iwysłanydo Ameryki, gdzie szybko zostałwcielony do armii amerykańskiej,jednak wojna w Europie dobiegałajuż końca.Po powrocie doAmeryki,Stanley pracował w Cheney Millsw Manchesterze, a potem w RoyalTypewriter, fabrycemaszyn do pisa-nia. Dzisiaj, nawet po tylu latachwciąż tęskni za farmą,za pszczołamii kapustą,... nawet za ciężką pracą.Ale dzięki jego córkom, kawałekhistorii, którą przeżył i doświadczył,nie zostanie stracony.
Niezwykły słoik miodu z JednorożcaLiving through history
AP
MONIKA SCISLOWSKAASSOCIATED PRESS
WARSZAWA, Polska (AP) -Pośród wciąż tlących się teoriispiskowych, polscy politycyobchodzą konkurujące ze sobąuroczystości na cześć pamięciprezydenta Lecha Kaczyńskiego i95 innych ofiar katastrofy polskiegosamolotu, który rozbił sie w Rosjidwa lata temu.10 kwietnia 2010 r. miałamiejsce
jedna z najgorszych dla Polskikatastrof, która pochłonęła życiepierwszej damy i dziesiątków wyso-kich rangą polskich przywódcówcywilnych i wojskowych.W jej rocznicę we wtorek
składano wieńce i zapalano zniczew Warszawie oraz w rosyjskimSmoleńsku, na miejscu katastrofysamolotu. Prezydent BronisławKomorowski złożył kwiatypod umieszczoną przy PałacuPrezydenckim tablicą z imionamiofiar. Kilka minut później, Jarosław
Kaczyński, brat bliźniak zmarłegoprezydenta i lider partii opozycyjnej,złożył wieniec w innym miejscuprzy pałacu, gdzie pod drewnianymkrzyżem dziesiątki jego zwolen-ników zapalały znicze i składałykwiaty. Kaczyński udał się następniena Cmentarz Powązkowski, gdziezłożył wieniec pod granitowympomnikiem ku czci zabitych.Premier Donald Tusk równieżzłożył tam kwiaty. W Smoleńsku,polski minister kultury, BogdanZdrojewski, przewodniczącyrosyjskiego parlamentu, SiergiejNaryszkin i rodziny ofiar złożyliwieńce w miejscu katastrofy, któreMinisterstwo SprawZagranicznychRosji nazywa „do głębi smutnąstronicą w stosunkach rosyjsko-polskich”.Kaczyński, szef nacjonalistycznej
partii Prawa i Sprawiedliwości,podsyca teorie, że katastrofa byłazamachem; teorie wywołane uczuc-iem, że Rosjanie nie byli w pełni
przejrzyści i kooperatywni w bada-niu przyczyn katastrofy.Mówiąc o katastrofie, Kaczyński
powiedział niedawno do Onet.pl,że „wszystko wskazuje na to, żekatastrofa była zamachem”. Dodałrównież, że zamierza kandydowaćna prezydenta w 2015 r. Polskiei rosyjskie śledztwo wykazało, żekatastrofa była wypadkiem z pow-odu złych warunków pogodowychi nieodpowiednio wyszkolonejzałogi. Polscy eksperci równieżwinią rosyjskich kontrolerów ruchulotniczego za złe wskazówki.Prezydencka delegacja odbywała
wtedy lot do Rosji, aby uczcićpamięć 22.000 polskich oficerówzamordowanych przez reżimJózefa Stalina na początku IIwojny światowej. Sekretne miejscarozstrzeliwańmiałymiejscew lasachkatyńskich, niedaleko Smoleńska.Symbolika ta wzmocniła tylko bólnarodowy i przyczyniła się do pow-stania teorii spiskowych.
Polska czci pamięć prezydenta |Polandhonors crash victims
Kuponmusi być przedstawiony w czasie zamówienia. Nie jest ważny z żadną inną ofertą,zniżkami lub ubezpieczeniem. Mogą obowiązywać pewne ograniczenia.Ważny do 30maja.
przy zakupiekompletnej pary
okularów za cenę od$300 w góręObniżka $100
Visual Perceptions Eyecare
0223
15
0023
08
POPRAWASŁUCHU
Badania SłuchuDopasowanie Aparatów
SłuchowychNaparawa i Baterie
UbezpieczeniaMedicare, HMO, Medicaid
John Diakun, M.S.Audiolog
860-826-6450Kensington Usługiw Poprawie Słuchu
211 New Britain Rd., Kensington(Obok McDonald's)
Od pielęgnacji profilaktycznej do upiększania uśmiechu, SMILES of Hartford jest zobowiązany doprowadzenia wysokiej jakości, kompleksowej i niedrogiej opieki stomatologicznej. Oferujemystomatologię dla dzieci i dla dorosłych: od pielęgnacji rutynowej, zabiegów kosmetycznych, w tymlicówek i wybielania zębów, do operacji i poprawy Twojego uśmiechu poprzez protezy i implanty
SMILES OF HARTFORD330 Main St, Parter, Hartford, CT 06106 • 860-899-2804 • Fax 860-899-2803
Aman Syed, DDS • Barbara Stefanczyk, DDSPrzyjmujemy większość ubezpieczeń, w tym Medicaid i HUSKY
Dogodne plany płatności dostępne poprzez CareCreditZadzwoń i umów się na wizytę.
Konsultacja dla Nowych
Pacjentów & Rentgen
GRATIS!
SMILES of Hartford
Nie może być łączone
z ubezpieczeniem.
Ważne do
31 grudnia, 2011
PLAN SPŁATYBEZPROCENTU!
SMILES OF HARTFORD
Widzimy dzieci i dorosłych.Aceptujemy większość ubezpieczeń w tym
Medicaid.Proszę dzwonić na spotkanie.
Vemos a los niños y adultos. Mayoría de los seguros, incluyendoMedicaid aceptados. Por favor llame para una cita.
020377
biblijnych. Jacek kopiuje ichkawałki do swoich prac, byopowiedzieć historię, która winnym wypadku byłaby „historiąnieopowiedzianą“.Jednak jest on najbardziej
dumny z twórczości swojejżony, której prace obok innychwspółczesnych dzieł, znajdą sięna wystawie renomowanej galeriiFernando Luis Alvarez Galleryw Stamford. Jest dumny także zponad 300 jej prac zajmującychściany, podłogi i poddasze ichmieszkania.– Budzę się i rozglądam
dookoła i czuję, że to jest mójświat, że należę do świata sztuki– mówi Jacek, dodając, – to niejest obecność fizyczna, to kontaktduchowy.Czerpiąc i chłonąc życie w
otoczeniu sztuki, Wolscy chcądzielić się swoimi przeżyciamiz tak wieloma ludźmi, jak tomożliwe. Dlatego z entuzjazmemzaprezentowali cykl „Nasiona”na wystawie zorganizowanej wKlubie Pułaskiego, który po razpierwszy stał się miejscem poka-zu sztuki. Cykl ten grupuje pracewzajemnie ze sobą połączone;każda praca wynika z poprzed-niej i wprowadza do następnej,rośnie i kwitnie, tak jak dzieje sięz nasionami.
– Moim celem było przed-stawienie sztuki szerszejpubliczności – powiedziała Tana.Bardziej asertywny Jacek mówi,że chcą dotrzeć do amerykańskiejpubliczności, że muszą dać się jejpoznać.Jak na razie, Tana ma nadzieję
otrzymać w tym roku więcejzaproszeń na wystawy swojejsztuki. Chce wszystkim pokazaćwartość, jaką niesie tworzenie.– Sztuka pobudza wyobraźnię
i jednoczy ze sobą wszystkiezmysły – mówi. – Krótko mówiącsztuka leczy ciało i duszę.Aby dowiedzieć się więcej o
Tanie Wolskiej lub pomóc jej wdzieleniu się jej sztuką, zadzwońdo niej pod numer (860) 538-0449 lubodwiedźKazakowitzArt.com.
mysterious man hides through-out Walnut Hill Park where thecouple goes running.They are covered with unorga-nized, biblical ramblings thatJacek copies onto his pieces totell what would have been anuntold story.But he is most proud of his
wife’s efforts, which will soon befeatured among other contem-porary works at the renownedFernando Luis Alvarez Galleryin Stamford.
And on the walls, floors andattic of their apartment, wherethere are more than 300 pieces.“I wake up and look around
and feel like I belong to this artworld,” said Jacek, adding, “It’snot material, it is spiritual.”Just as they feel they benefit
from living among the art, theWolskis want to communicatethat sentiment to as many peopleas possible. That’s why they wereeager to share “The Seeds” exhi-bition at the Pulaski Club, whichhad never before taken on therole of an art venue.“My goal was to introduce art
to a broader audience,” says Tana,whose husband is much moreassertive about spreading theirphilosophy.“We want to get to the
American public; they have toknow us,” he says.As for now, Tana hopes to be
invited to display her art in moreshows this year.And she wants everyone to
realize the value there is increating.“Art stimulates the imagination
and brings together the senses allat once,” she says. “Simply, artheals the body and soul.”To learn more about Tana
Wolski and her art, visitKazakowitzArt.com.
Rob Heyl | Staff
Miasto jest kanwąThe city is her canvas
OGŁOSZENIA DROBNE
By zamieścićOGŁOSZENIE
DROBNE,prosimy dzwonić860-229-8687
(po angielsku)lub
860-225-4601x200
LISA BACKUSREDAKTORKA NEW BRITAIN HERALD
HARTFORD – Publicznyobrońca z Hartford, reprezentującymieszkańca New Britain,oskarżonego o przywództwo roz-budowanego kręgu włamywaczy,kwestionuje wynikbadań jego stanupsychicznego, któryuznaje go za zdol-nego do udziału wprocesie sądowym.
David Kawiecki,39, według nakazuaresztowania, zamieszkały przyBond St. i Lyman St, oskarżony jesto prowadzenie gangu włamywaczy,który pod koniec 2009 rokuzrabował towar o wartości prawie100.000 dolarów z domów i biurw kilku miastach, w tym w New
Britain.Stoi on przed kilkudziesięcioma
zarzutami w prawie kilkanastuprzypadkach w sądach wyższychinstancji w Hartford i w NewBritain.Kawieckiemu i co najmniej
dwóm innym członkom ganguzarzuca się zorgani-zowanie dziesiątkówwymyślnych włamańw New Britain,Farmington,Plainvillei West Hartford.Według doku-
mentów policji,Kawiecki szkolił swoich członków,jak dokonywać włamań, instruowałich do noszenia czarnych ubrańi radiotelefonów, które używał doporozumiewania się w języku pol-skim z innymi członkami gangu,stojącymi na czatach.W niektórych
przypadkach, kiedy właścicieleprzebywali na wakacjach, gangoczyszczał całe domy nie tylko zkosztownych telewizorów, sprzętukomputerowego , ale również z
alkoholu i dziecięcych skarbonek.7grudniaKawiecki uznanyzostał
za „niezdolnego“ do uczestnicze-nia wprocesie sądowym własnejobrony. Sędzie Sądu w Hartfordnakazał mu podjęcie drugiej turyleczenia psychiatrycznegownadzieina przywrócenie jego zdolnościprawnej i wznowienie przeciwkoniemu sprawy sądowej.
W poniedziałek urzędnicysądowi poinformowali, że obecnaocena zdrowia psychicznego wyko-nana przez psychiatrę stanowego,uznaje Kawieckiego za zdolnego dowzięcia udziału procesie sądowym.
Jego publiczny obrońca,John Stawicki, kwestionuje jed-nak ustalenia tych badań i wnosiprośbę o przeprowadzenie badańdodatkowych.
Po wysłuchaniu wniosków stron,Joan Alexander, sędzia sądu w
Hartford, podjęła w poniedziałekdecyzjęokontunuowaniudo14majasprawy przeciwko Kawieckiemuraczej, niż ponownemu podno-szeniu kwestii jego kompetencji,które wstrzymały wszystkie sprawyprzeciwko niemu w obu izbachsądowych.
Sąd w New Britain wyznaczyłtermin rozprawy Kawieckiego naśrodę, ale urzędnicy twierdzą, żezanim będą mogli kontynuować,nie mają wyboru, tylko czekać nawynik kompetencji w Hartford.Postępowania przeciwko
pozostałym dwóm oskarżonymgangu są w toku.
Lisa Backus osiągalna jest pod nu-merem telefonu (860) 225-4601, ex.306 lub lbackus@centralctcommunica-tions.com
Ciągdalszy sprawyprzeciwkoKawieckiemu
KrólikWielkanocnywszystkich cieszy ipozdrawia
TheEaster bunnymakes his rounds
Otwarte: Od wtorku do soboty 5:30 rano - 7:00 wieczoremNiedziela od 6 - 2:00 po po udniu
Serdecznie Zapraszamy
ROLY POLYROLY POLYPiekarnia i Delikatesy
587 Main St., New Britain, CT 06051 860-229-5109
023428
READERS’ CHOICE READERS’ CHOICE
READERS’ CHOICE READERS’ CHOICE
RE
AD
ER
S’
CH
OIC
ER
EA
DE
RS
’C
HO
ICE
RE
AD
ER
S’
CH
OIC
E
ER
S’
CH
OIC
E
RE
AD
ER
S’
CH
OIC
E
BESTOF
Soki Herbapolw różnych smakch butelki
420 ml - $1.99
Dżemy ŁowiczSłoiki 280 g. - $2.69
ii
Ogromny wybór
Potrzebne osoby do pracy. Po więcej informacji prosimy zgłosić się do Roly Poly.